Commit e48b6786a31dac06fe4d9ac7e54aa74b5fa290e4

Authored by Michał Rudolf
1 parent ca59c495

Update Sejm 1928-1930

Showing 170 changed files with 54157 additions and 35326 deletions

Too many changes to show.

To preserve performance only 19 of 170 files are displayed.

1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00002-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00002-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 2)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 2)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">2</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_002_000034347.odt</note>
  21 + <date>1928-03-28</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="PCzetwertyński" role="speaker">
  31 + <persName>P. Czetwertyński</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PDąbski" role="speaker">
  34 + <persName>P. Dąbski</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PFijałkowski" role="speaker">
  37 + <persName>P. Fijałkowski</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PGrecki" role="speaker">
  40 + <persName>P. Grecki</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PKarau" role="speaker">
  43 + <persName>P. Karau</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="PKornecki" role="speaker">
  46 + <persName>P. Kornecki</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="PMarek" role="speaker">
  49 + <persName>P. Marek</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="PMichałkiewicz" role="speaker">
  52 + <persName>P. Michałkiewicz</persName>
  53 + </person>
  54 + <person xml:id="PRataj" role="speaker">
  55 + <persName>P. Rataj</persName>
  56 + </person>
  57 + <person xml:id="PRosmarin" role="speaker">
  58 + <persName>P. Rosmarin</persName>
  59 + </person>
  60 + <person xml:id="PRóg" role="speaker">
  61 + <persName>P. Róg</persName>
  62 + </person>
  63 + <person xml:id="PStaganowicz" role="speaker">
  64 + <persName>P. Staganowicz</persName>
  65 + </person>
  66 + <person xml:id="PUrbański" role="speaker">
  67 + <persName>P. Urbański</persName>
  68 + </person>
  69 + <person xml:id="PWoźnicki" role="speaker">
  70 + <persName>P. Woźnicki</persName>
  71 + </person>
  72 + <person xml:id="PZahajkiewicz" role="speaker">
  73 + <persName>P. Zahajkiewicz</persName>
  74 + </person>
  75 + <person xml:id="PŁadyka" role="speaker">
  76 + <persName>P. Ładyka</persName>
  77 + </person>
  78 + <person xml:id="SekretarzpKosiba" role="speaker">
  79 + <persName>Sekretarz p. Kosiba</persName>
  80 + </person>
  81 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  82 + <persName>Komentarz</persName>
  83 + </person>
  84 + </particDesc>
  85 + </profileDesc>
  86 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00002-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 1 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Kosiba i Praga. Listę mówców prowadzi p. Kosiba.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Do ślubowania zgłosili się posłowie: Grecki Jan Rataj Maciej i Staganowicz Aleksander.</u>
  11 + <u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie roty ślubowania.</u>
  12 + </div>
  13 + <div xml:id="div-2">
  14 + <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(czyta)</u>
  15 + <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzpKosiba">„Ślubuję uroczyście, jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wedle najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem, rzetelnie pracować wyłącznie dla dobra Państwa Polskiego, jako całości”. Marszałek:</u>
  16 + <u xml:id="u-2.2" who="#SekretarzpKosiba">P. pos. Grecki powtórzy słowo „Ślubuję”.</u>
  17 + </div>
  18 + <div xml:id="div-3">
  19 + <u xml:id="u-3.0" who="#PGrecki">Ślubuję.</u>
  20 + </div>
  21 + <div xml:id="div-4">
  22 + <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">P. pos. Rataj.</u>
  23 + </div>
  24 + <div xml:id="div-5">
  25 + <u xml:id="u-5.0" who="#PRataj">Ślubuję.</u>
  26 + </div>
  27 + <div xml:id="div-6">
  28 + <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">P. pos. Staganowicz.</u>
  29 + </div>
  30 + <div xml:id="div-7">
  31 + <u xml:id="u-7.0" who="#PStaganowicz">Ślubuję.</u>
  32 + </div>
  33 + <div xml:id="div-8">
  34 + <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego. Punkt 1: wybór wicemarszałków. Zarządzam w myśl regulaminu łączny wybór 5 pp. wicemarszałków. Skrutynjum będą prowadzić obaj panowie sekretarze przy pomocy p. posła Zaremby.</u>
  35 + <u xml:id="u-8.1" who="#Marszałek">Głosowanie odbywać się będzie kartkami na 5 wicemarszałków łącznie.</u>
  36 + <u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  37 + <u xml:id="u-8.3" who="#Marszałek">Zamykam głosowanie i zapraszam pp. Skrutatorów do przeprowadzenia skrutynjum.</u>
  38 + <u xml:id="u-8.4" who="#Marszałek">Zarządzam 15-minutową przerwę.</u>
  39 + <u xml:id="u-8.5" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
  40 + <u xml:id="u-8.6" who="#Marszałek">Wznawiam przerwane posiedzenie Wynik głosowania następujący: głosowało posłów 404, białych i nieważnych kartek oddano 152, zatem ważnych kartek było 252, absolutna większość wynosi 127, Otrzymali głosów: pp. Woźnicki — 246, Marek — 239, Dąbski — 230, Czetwertyński — 214, Zahajkiewicz — 201, Thon — 14 i Dębski — 11. Reszta głosów była rozstrzelona.</u>
  41 + <u xml:id="u-8.7" who="#Marszałek">Zatem posłowie Woźnicki, Marek, Dąbski, Czetwertyński i Zahajkiewicz zostali wybrani na wicemarszałków Sejmu.</u>
  42 + <u xml:id="u-8.8" who="#Marszałek">Zapytuję p. Woźnickiego, czy przyjmuje wybór?</u>
  43 + </div>
  44 + <div xml:id="div-9">
  45 + <u xml:id="u-9.0" who="#PWoźnicki">Przyjmuję.</u>
  46 + </div>
  47 + <div xml:id="div-10">
  48 + <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Zapytuję p. Marka, czy przyjmuje wybór?</u>
  49 + </div>
  50 + <div xml:id="div-11">
  51 + <u xml:id="u-11.0" who="#PMarek">Przyjmuję.</u>
  52 + </div>
  53 + <div xml:id="div-12">
  54 + <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Zapytuję p. Dąbskiego, czy wybór przyjmuje?</u>
  55 + </div>
  56 + <div xml:id="div-13">
  57 + <u xml:id="u-13.0" who="#PDąbski">Przyjmuję.</u>
  58 + </div>
  59 + <div xml:id="div-14">
  60 + <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Zapytuję p. Czetwertyńskiego, czy przyjmuje wybór?</u>
  61 + </div>
  62 + <div xml:id="div-15">
  63 + <u xml:id="u-15.0" who="#PCzetwertyński">Przyjmuję.</u>
  64 + </div>
  65 + <div xml:id="div-16">
  66 + <u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Zapytuję p. Zahajkiewicza, czy przyjmuje wybór?</u>
  67 + </div>
  68 + <div xml:id="div-17">
  69 + <u xml:id="u-17.0" who="#PZahajkiewicz">Przyjmuję.</u>
  70 + </div>
  71 + <div xml:id="div-18">
  72 + <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do drugiego punktu porządku dziennego: łączny wybór 9 sekretarzy. Zarządzam głosowanie łączne na 9 nazwisk przyszłych sekretarzy Sejmu. Proszę pp. Sekretarzy o zbieranie kartek.</u>
  73 + <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  74 + <u xml:id="u-18.2" who="#Marszałek">Czy wszyscy posłowie oddali kartki? Jeżeli tak, to zamykam głosowanie i zarządzam przerwę na 10 minut.</u>
  75 + <u xml:id="u-18.3" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
  76 + <u xml:id="u-18.4" who="#Marszałek">Wznawiam posiedzenie. Rezultat głosowania jest następujący: głosowało posłów 400. Białych i nieważnych kartek oddano 131, zatem ważnych kartek oddano 269. Absolutna większość wynosi 135.</u>
  77 + <u xml:id="u-18.5" who="#Marszałek">Otrzymali głosów: p. Michałkiewicz 260, p. Urbański 258, p. Piotrowski Zygmunt 251, p. Róg 249, p. Fijałkowski Władysław 247, p. Rosmarin 245, p. Kornecki 244, p. Ładyka 243, p. Karau 207, ponadto p. Milczyński 64, reszta rozstrzelona.</u>
  78 + <u xml:id="u-18.6" who="#Marszałek">Zatem pierwszych 9 posłów zostało wybranych na sekretarzy Wysokiej Izby.</u>
  79 + <u xml:id="u-18.7" who="#Marszałek">Czy Panowie Sekretarze, których nazwiska tu odczytałem przyjmują wybór? P. Michałkiewicz?</u>
  80 + </div>
  81 + <div xml:id="div-19">
  82 + <u xml:id="u-19.0" who="#PMichałkiewicz">Przyjmuję.</u>
  83 + </div>
  84 + <div xml:id="div-20">
  85 + <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">P. Urbański?</u>
  86 + </div>
  87 + <div xml:id="div-21">
  88 + <u xml:id="u-21.0" who="#PUrbański">Przyjmuję.</u>
  89 + </div>
  90 + <div xml:id="div-22">
  91 + <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">P. Róg?</u>
  92 + </div>
  93 + <div xml:id="div-23">
  94 + <u xml:id="u-23.0" who="#PRóg">Przyjmuję.</u>
  95 + </div>
  96 + <div xml:id="div-24">
  97 + <u xml:id="u-24.0" who="#Marszałek">P. Fijałkowski?</u>
  98 + </div>
  99 + <div xml:id="div-25">
  100 + <u xml:id="u-25.0" who="#PFijałkowski">Przyjmuję.</u>
  101 + </div>
  102 + <div xml:id="div-26">
  103 + <u xml:id="u-26.0" who="#Marszałek">P. Rosmarin?</u>
  104 + </div>
  105 + <div xml:id="div-27">
  106 + <u xml:id="u-27.0" who="#PRosmarin">Przyjmuję.</u>
  107 + </div>
  108 + <div xml:id="div-28">
  109 + <u xml:id="u-28.0" who="#Marszałek">P. Kornecki?</u>
  110 + </div>
  111 + <div xml:id="div-29">
  112 + <u xml:id="u-29.0" who="#PKornecki">Przyjmuję.</u>
  113 + </div>
  114 + <div xml:id="div-30">
  115 + <u xml:id="u-30.0" who="#Marszałek">P. Ładyka?</u>
  116 + </div>
  117 + <div xml:id="div-31">
  118 + <u xml:id="u-31.0" who="#PŁadyka">Przyjmuję.</u>
  119 + </div>
  120 + <div xml:id="div-32">
  121 + <u xml:id="u-32.0" who="#Marszałek">P. Karau?</u>
  122 + </div>
  123 + <div xml:id="div-33">
  124 + <u xml:id="u-33.0" who="#PKarau">Przyjmuję.</u>
  125 + <u xml:id="u-33.1" who="#PKarau">Stwierdzam, że prezydjum Sejmu zostało ukonstytuowane. W ten sposób pierwszy i drugi punkt porządku dziennego zostały wyczerpane.</u>
  126 + <u xml:id="u-33.2" who="#PKarau">Proszę pp. Sekretarzy Michałkiewicza i Urbańskiego, ażeby zajęli miejsca na trybunie prezydjalnej.</u>
  127 + <u xml:id="u-33.3" who="#PKarau">Zanim zaproponuję porządek dzienny następnego posiedzenia, muszę zwrócić uwagę Wysokiej Izby, ażeby poszczególne stronnictwa i kluby w myśl art. 71 regulaminu desygnowały przedstawicieli swoich do komisyj, zawiadamiając o tem kancelarję Sejmu. Zwracam uwagę Panów na tę okoliczność, albowiem jeżeli dzisiaj Panowie nie dacie kancelarji znać, to jutro nie będzie mogła odbyć się Komisja Budżetowa, gdyż niepodobna będzie dokonać rozdziału mandatów komisyjnych między poszczególne kluby.</u>
  128 + <u xml:id="u-33.4" who="#PKarau">Następne posiedzenie zamierzam zwołać na jutro, na godzinę 11 rano z następującym porządkiem dziennym:</u>
  129 + <u xml:id="u-33.5" who="#PKarau">1) Pierwsze czytanie projektu ustawy o prowizorjum budżetowem za okres od 1 kwietnia do 30 czerwca 1928 r. (druk nr. 1).</u>
  130 + <u xml:id="u-33.6" who="#PKarau">2) Pierwsze czytanie projektu ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych (druk nr. 2).</u>
  131 + <u xml:id="u-33.7" who="#PKarau">3) Pierwsze czytanie preliminarza budżetowego na okres od 1 kwietnia 1928 r. do 31 marca 1929 r.</u>
  132 + <u xml:id="u-33.8" who="#PKarau">Zwracam uwagę Wysokiej Izby, że do dnia 1 kwietnia zostało nam zaledwie 3 dni, że zatem musimy dokonać wytężonej pracy, aby spełnić swój obowiązek wobec Państwa przez uchwalenie lub odrzucenie prowizorjum budżetowego. W tym celu Komisja Budżetowa musi już jutro wieczorem odbyć posiedzenie tak, ażeby w piątek po południu mogła dokonać drugiego czytania, ewentualnie i trzeciego czytania prowizorjum budżetowego, a również ewentualnie ustawy o inwestycjach. Jeżeliby trzecie czytanie nie mogło się odbyć w piątek, w takim razie będziemy musieli zwołać na sobotę rano na g. 10 posiedzenie Wysokiej Izby, ażeby Senat mógł jeszcze w sobotę ukończyć obrady nad prowizorjum budżetowem, i aby już 31 marca preliminarz budżetowy przez obie Wysokie Izby został uchwalony.</u>
  133 + <u xml:id="u-33.9" who="#PKarau">Czy jest jaka propozycja co do porządku dziennego posiedzenia w dniu jutrzejszym? Nie słyszę żadnej propozycji. Porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
  134 + <u xml:id="u-33.10" who="#PKarau">Wpłynął wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w sprawie udzielenia amnestji zupełnej dla przestępstw politycznych — odsyłam go do Komisji Prawniczej. Następnie wpłynął wniosek Klubu Ukraińsko-Białoruskiego w sprawie nadużyć wyborczych.</u>
  135 + <u xml:id="u-33.11" who="#komentarz">(P. Chrucki: Proszę o uchwalenie nagłości tego wniosku.)</u>
  136 + <u xml:id="u-33.12" who="#PKarau">Czy Wysoka Izba godzi się na uchwalenie nagłości? Kto jest za nagłością, proszę o powstanie. Proszę pp. Sekretarzy o przeliczenie głosów.</u>
  137 + <u xml:id="u-33.13" who="#komentarz">(Po obliczeniu głosów.)</u>
  138 + <u xml:id="u-33.14" who="#PKarau">Wynik głosowania jest następujący: za nagłością wniosku głosowało posłów 187, przeciw nagłości wniosku głosowało posłów 195. Wniosek ten zatem jako zwyczajny prześlę do mającej się zebrać Komisji Administracyjnej.</u>
  139 + <u xml:id="u-33.15" who="#PKarau">Zamykam posiedzenie.</u>
  140 + </div>
  141 + </body>
  142 + </text>
  143 + </TEI>
  144 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00003-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00003-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 3)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 3)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">3</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_003_000034348.odt</note>
  21 + <date>1928-03-29</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="MinisterSkarbuCzechowicz" role="speaker">
  31 + <persName>Minister Skarbu Czechowicz</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PBirschel" role="speaker">
  34 + <persName>P. Birschel</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PGrunbaum" role="speaker">
  37 + <persName>P. Grunbaum</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PJuchniewicz" role="speaker">
  40 + <persName>P. Juchniewicz</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PKirschbraun" role="speaker">
  43 + <persName>P. Kirschbraun</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="PLewicki" role="speaker">
  46 + <persName>P. Lewicki</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="PMarek" role="speaker">
  49 + <persName>P. Marek</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="PRybarski" role="speaker">
  52 + <persName>P. Rybarski</persName>
  53 + </person>
  54 + <person xml:id="SekretarzpKornecki" role="speaker">
  55 + <persName>Sekretarz p. Kornecki</persName>
  56 + </person>
  57 + <person xml:id="WiceprezesRadyMinistrówBartel" role="speaker">
  58 + <persName>Wiceprezes Rady Ministrów Bartel</persName>
  59 + </person>
  60 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  61 + <persName>Komentarz</persName>
  62 + </person>
  63 + </particDesc>
  64 + </profileDesc>
  65 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00003-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 1 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 2 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Kornecki i Karau. Listę mówców prowadzi p. Karau.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu pp. Kostrubale i Rychlikowi na 2 dni, Chądzyńskiemu na 4 dni, Okuliczowi na 5 dni, Lwowi Baczyńskiemu i Moszyńskiemu na tydzień.</u>
  11 + <u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Do ślubowania zgłosili się pp. Juchniewicz i Birschel. Proszę p. Sekretarza o odczytanie roty ślubowania.</u>
  12 + <u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Sekretarz p. Kornecki [czyta]:</u>
  13 + <u xml:id="u-1.4" who="#Marszałek">„Ślubuję uroczyście, jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wedle najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem, rzetelnie pracować wyłącznie dla dobra Państwa Polskiego, jako całości”.</u>
  14 + </div>
  15 + <div xml:id="div-2">
  16 + <u xml:id="u-2.0" who="#Marszałek">P. Juchniewicz zechce powtórzyć słowo „ślubuję”.</u>
  17 + </div>
  18 + <div xml:id="div-3">
  19 + <u xml:id="u-3.0" who="#PJuchniewicz">Ślubuję.</u>
  20 + </div>
  21 + <div xml:id="div-4">
  22 + <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">P. Birschel powtórzy słowo „ślubuję”.</u>
  23 + </div>
  24 + <div xml:id="div-5">
  25 + <u xml:id="u-5.0" who="#PBirschel">Ślubuję.</u>
  26 + </div>
  27 + <div xml:id="div-6">
  28 + <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: pierwsze czytanie projektu ustawy o prowizorjum budżetowem na okres od 1 kwietnia do 30 czerwca J928 r. (druk nr 1).</u>
  29 + <u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Głos ma p. Wiceprezes Rady Ministrów.</u>
  30 + </div>
  31 + <div xml:id="div-7">
  32 + <u xml:id="u-7.0" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartel">Wysoki Sejmie! Zgodnie z art. 25 Konstytucji Rząd przedłożył Izbom ustawodawczym prowizorjum budżetowe na pierwszy kwartał roku budżetowego 1928/29. Równocześnie Rząd oddaje pod obrady Sejmu preliminarz budżetowy na rok 1928/29, a także i projekt ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych. Zarówno prowizorjum budżetowe, jak i sprawa kredytów na nadzwyczajne inwestycje państwowe, domagają się szybkiego uchwalenia przez obie Izby. Projekt robót inwestycyjnych obraca się w granicach 88.160.000 zł., których źródłem są rezerwy Skarbu.</u>
  33 + <u xml:id="u-7.1" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartel">Szczegółowe omówienie sytuacji finansowej i gospodarczej Państwa, o ile wiąże się ona z budżetem, będzie miało miejsce w debatach komisyjnych, a jedynie konieczność pośpiechu zmusza mnie do wyrzeczenia się analizy przedłożenia.</u>
  34 + <u xml:id="u-7.2" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartel">Niechaj mi jednak wolno będzie stwierdzić, że równowaga budżetu Państwa obecnie jest silnie ugruntowana, przynosząc ponadto realne nadwyżki. W związku z tem stwierdzam przeprowadzenie definitywnej reformy walutowej oraz znacznego wzmocnienia podkładu pod naszą walutę.</u>
  35 + <u xml:id="u-7.3" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartel">Te dwa czynniki zasadnicze oddziałały na stosunki finansowo - kredytowe Państwa na rynku międzynarodowym w ten sposób, że umożliwiają realizację programu inwestycyjnego w dziedzinie produkcji, w gospodarce samorządowej i państwowej oraz znaczne rozszerzenie konsumcji na głodnym od wielu lat rynku wewnętrznym, bez budzenia niebezpieczeństwa naruszenia równowagi bilansu płatniczego. Ale i dla wewnętrznej sytuacji Państwa stabilizacja waluty i zrównoważony budżet posiadły pierwszorzędne znaczenie i to nie tylko w dziedzinie czysto materialnej, lecz i moralnej. W ten sposób z kilku historycznych zaniedbań Polski w dwóch dziedzinach dokonane zostały ostatnio prace o podstawowem, fundamentalnem znaczeniu. To dodaje całemu społeczeństwu otuchy i wiary, iż i w innych zagadnieniach stopniowo zostaną przełamane zapory i trudności ku pożytkowi Rzeczypospolitej i jej obywateli.</u>
  36 + <u xml:id="u-7.4" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartel">Szczególną uwagę przywiązujemy do rychłego uchwalenia kredytów inwestycyjnych w przedłożeniu rządowem. Ten skromny początek uzupełnienia budżetu konsumcyjnego sumami na cele inwestycyjne winien otwierać perspektywy dalszych wkładów, zwiększających bogactwo, a przez to dochody Państwa.</u>
  37 + <u xml:id="u-7.5" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartel">Proszę Wysoką Izbę o uchwalenie tego przedłożenia, którego szybka realizacja leży w interesie kraju.</u>
  38 + <u xml:id="u-7.6" who="#komentarz">(Oklaski w centrum.)</u>
  39 + </div>
  40 + <div xml:id="div-8">
  41 + <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Marek.</u>
  42 + </div>
  43 + <div xml:id="div-9">
  44 + <u xml:id="u-9.0" who="#PMarek">Wysoka Izbo! Przedłożone przez Rząd prowizorjum budżetowe na II kwartał r. b. jest niewątpliwie koniecznością państwową. Równocześnie z tem przedłożeniem Rząd złożył także preliminarz budżetowy pełny, tedy zastrzegamy sobie prawo krytyki dotychczasowej polityki Rządu, jak i jego zamierzeń, wyrażonych w preliminarzu budżetowem, na później. Już w tym momencie jednak musimy zaznaczyć swoje stanowisko co do politycznych momentów, związanych także z prowizorium budżetowem.</u>
  45 + <u xml:id="u-9.1" who="#PMarek">W sierpniu 1926 r. Rząd otrzymał daleko idące uprawnienia. Uprawnienia te były dwojakie: uprawnienia natury konstytucyjnej, które przełamały dotychczasowy system biernej roli Prezydenta i dały mu największe prawo, jakie może mieć wobec Izby, prawo rozwiązywania Sejmu; po wtóre zaś — pełnomocnictwa, na których podstawie Rząd mógł sam regulować cały system administracji państwowej w zakreślonych tą ustawą granicach.</u>
  46 + <u xml:id="u-9.2" who="#PMarek">Niestety, rozpatrując ze stanowiska naszego obiektywnie wszystkie posunięcia Rządu, musimy powiedzieć, że oczekiwania kraju zostały zawiedzione w zupełności. Rząd miał prawo rozwiązać Sejm, Sejm stary, któremu wypowiedział bezwzględną walkę. Na tym punkcie byliśmy jednego zdania z Rządem, bo jeszcze przed sierpniem 1926 r. stwierdzaliśmy, że nastąpił zupełny rozbrat między opinią szerokich mas społeczeństwa, a składem ówczesnego Sejmu. Jedynem wyjściem z tego stanu rzeczy było rozwiązanie Sejmu ówczesnego i rozpisanie wyborów. Rząd nie skorzystał z tego swojego uprawnienia, które gdyby zostało wykonane i zrealizowane, niewątpliwie oszczędziłoby walk niepotrzebnych na terenie całego Państwa Polskiego, a przede wszystkiem nie osłabiłoby zaufania w demokrację i w możność zgodnego współżycia wszystkich mas społecznych i współpracy ich dla dobra Państwa. Rozpoczęła się walka podjazdowa. A jeżeli się toczy taka walka między dwiema władzami państwowemi, to nie kończy się ona jedynie upadkiem lub poniżeniem jednej z tych władz, ale upadkiem powagi państwa i wielkich interesów państwowych.</u>
  47 + <u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Słusznie. Oklaski na ławach P. P. S.)</u>
  48 + <u xml:id="u-9.4" who="#PMarek">Dlatego my, którzy reprezentujemy demokrację, którzy w parlamentarnej demokracji widzimy gwarancję całości i nienaruszalności naszego Państwa większą niż wszelkie inne gwarancje, musimy z żalem stwierdzić, że zabawa, która trwała przez 2 lata, była policzkiem, wymierzonym demokracji polskiej, osłabieniem parlamentarnego ustroju państwowego, który niewątpliwie nigdy się nie zmieni, bo gdyby upadł, upadek ten decydowałby o całości i o końcu może tego państwa.</u>
  49 + <u xml:id="u-9.5" who="#komentarz">(Oklaski na ławach P. P. S.)</u>
  50 + <u xml:id="u-9.6" who="#PMarek">W dziedzinie specjalnych pełnomocnictw, które Rząd otrzymał na podstawie ustawy z 2 sierpnia 1926, musimy stwierdzić, że nastąpiło również w wysokim stopniu zawiedzenie wszelkich oczekiwań. Pełnomocnictwa zostały dane Rządowi, aby usprawnił administracje państwowa: musimy jednak stwierdzić, że jeżeli idzie o życie wewnętrzne Państwa, to to wszystko, co w tej dziedzinie ze stanowiska, że się tak wyrażę, ustrojowego dokonane zostało, przyczyniło się do wytworzenia niepewności prawnej, do podważenia obowiązującej Konstytucji, do podważenia tych wszystkich zasad, na których się ona opiera.</u>
  51 + <u xml:id="u-9.7" who="#PMarek">W dziedzinie wewnętrznej wspomnę tylko przykładowo o zniesieniu Tymczasowego Wydziału Samorządowego, które zdaniem naszem było przekroczeniem ustawy o pełnomocnictwach, albowiem zakres ustaw samorządowych z pełnomocnictw był zupełnie wyłączony. Wspomnę o dekrecie prasowym, o dekrecie regulującym administrację państwową, o prawach wojewodów i ministra, które wykluczają bezpieczeństwo prawne dla całej masy pracowników państwowych i urzędników, wydając ich na łup administracji państwowej, zatracając w zupełności ich obiektywizm. Wskażę Panom dekret o ustroju sądów powszechnych, który był pogwałceniem zasad Konstytucji, dotyczących niezależności sądownictwa i kto wie, czy ten dekret, już wówczas wydany, nie odbił się echem na posiedzeniu Najwyższego Sadu, na którem sprawa ważności dekretów prasowych była rozpatrywana.</u>
  52 + <u xml:id="u-9.8" who="#PMarek">W dziedzinie polityki, która miała także refleks zagranicą, muszę wspomnieć o tem, że Rząd wydał dekret o wypuszczeniu obligacji emisji inwestycyjnej. który nie uzyskał zatwierdzenia Komisji Kontroli Długów Państwa, a mimo to potem wydane zostało rozporządzenie wykonawcze do tego dekretu. Zajścia te mają wielkie znaczenie, bo jeżeli zapasy państwowe wystarczyły na to. aby Rząd w parę dni później w końcu lutego wniósł przedłożenie rządowe o inwestycjach nadzwyczajnych, na które z zapasów państwowych przeznaczył 70 z górą milionów, to w takim razie można się było nie spieszyć z wydaniem wbrew Komisji Kontroli Długów rozporządzenia wykonawczego i pokazać, że instytucja, powołana do regulowania stosunków prawnych Państwa i decydowania w sprawach państwowych, nie znajduje posłuchu u Rządu wtedy, kiedy jemu się to nie podoba.</u>
  53 + <u xml:id="u-9.9" who="#PMarek">Rząd wypowiedział walkę partyjnictwu i pod hasłem tej walki z partyjnictwem i ze stronnictwami przystąpił do rozpisania wyborów. Ale stwierdzę przede wszystkiem cyfrowo, że nie 1/3, ale zaledwie trochę więcej niż 1/4 Rząd uzyskał w tym t. zw. Bloku Bezpartyjnym. Zamiar Rządu, aby zniszczyć wszelkie stronnictwa i part je, które są wynikiem życia publicznego, ścierania się poglądów i interesów, nie ziścił się wcale. Od lewicy poczynając, aż do prawicy, z wyjątkiem łaskawych Panów, którzy stanowicie blok bezpartyjnej współpracy z Rządem, wszystkie ugrupowania w tej Wysokiej Izbie reprezentują interesy żywotne, interesy nurtujące w społeczeństwie, które nie dadzą się usunąć żadnemi frazesami. A trzeba dodać, że ta opozycja, do której nas dotychczasowe stanowisko Rządu zmusiło, ta opozycja musi się utrwalić wobec tych metod wyborczych, które stosowano przy obecnych wyborach.</u>
  54 + <u xml:id="u-9.10" who="#komentarz">(P. Sławek: Dość tego kłamstwa.)</u>
  55 + <u xml:id="u-9.11" who="#PMarek">Administracja poszła na usługi…</u>
  56 + <u xml:id="u-9.12" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach Bloku Bezpartyjnego i lewicy.)</u>
  57 + <u xml:id="u-9.13" who="#PMarek">Obiektywny dotychczas urzędnik państwowy stał się wyrazem jednego poglądu politycznego, przestał być sługą całego społeczeństwa i wszystkich jego odłamów, a poszedł wyłącznie na usługi jawnego stronnictwa.</u>
  58 + <u xml:id="u-9.14" who="#PMarek">Ustawa o prowizorjum budżetowem na okres od 1 kwietnia do 30 czerwca b. r.</u>
  59 + <u xml:id="u-9.15" who="#PMarek">Postawimy w swoim czasie wniosek o wybranie nadzwyczajnej komisji dla zbadania nadużyć wyborczych.</u>
  60 + <u xml:id="u-9.16" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy)</u>
  61 + <u xml:id="u-9.17" who="#PMarek">Będzie wtedy możność zajęcia się całokształtem tego zagadnienia. Będzie można dojść, czy w istocie Rząd nie popełnił żadnych nadużyć, z aktów, których Rząd udzieli Wysokiej Izbie, pokaże się co z tych zarzutów jest prawdą, a co nie.</u>
  62 + <u xml:id="u-9.18" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  63 + <u xml:id="u-9.19" who="#PMarek">Niech Panowie będą łaskawi jednak troszeczkę swoje wzburzenie — mówię o Panach z t. z w. Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem — opanować. Niech Panowie nie żądają ode mnie, żebym już dziś przykłady przytaczał.</u>
  64 + <u xml:id="u-9.20" who="#komentarz">(Głos: Nie żądamy.)</u>
  65 + <u xml:id="u-9.21" who="#PMarek">Zapowiadam tedy, że te wszystkie kwestie będą poruszone ewentualnie w Komisji Budżetowej, gdyby się zdarzyło, czego nie przypuszczam, że Wysoka Izba tej nadzwyczajnej komisji nie powoła.</u>
  66 + <u xml:id="u-9.22" who="#PMarek">Proszę Panów, świeże zdarzenia w Sejmie, a mianowicie to co się działo w dzień pierwszy otwarcia Sejmu, niestety utrwaliło nas jeszcze więcej w tem stanowisku opozycyjnem, jakie zajmujemy wobec Rządu. Po raz pierwszy zdarzyło się w Sejmie Rzeczypospolitej Polskiej, że policja wkroczyła na salę obrad.</u>
  67 + <u xml:id="u-9.23" who="#komentarz">(Wrzawa, okrzyki)</u>
  68 + <u xml:id="u-9.24" who="#PMarek">Nie mam wcale zamiaru bronić posłów z klubu komunistycznego. Oprócz nich jednak został także wyprowadzony przez policję z sali poseł Smoła, poseł Lew Baczyński — przedstawiciel chłopów polskich i przedstawiciel chłopów ukraińskich. Jeżeli Panowie pojmujecie parlamentarne prawa w ten sposób, że każdy, kto na podstawie ordynacji wyborczej wszedł do tego Sejmu, ma być pozbawiony najkardynalniejszego prawa, prawa wolności osobistej, to mam wrażenie, że się z Panami tak prędko nie porozumiemy.</u>
  69 + <u xml:id="u-9.25" who="#komentarz">(Głos na ławach Bloku Bezpartyjnego: Ale z endekami jużeście się porozumieli)</u>
  70 + <u xml:id="u-9.26" who="#PMarek">Drugiem zajściem, które w pierwszym dniu otwarcia Sejmu niezmiernie dotknąć musiało tych wszystkich, którym leży na sercu dobro i interes Państwa, było stanowisko panów z Bloku Bezpartyjnego i stanowisko Wysokiego Rządu podczas wyboru marszałka. Zasadą demokracji parlamentarnej jest większość.</u>
  71 + <u xml:id="u-9.27" who="#komentarz">(Głos w centrum: Solidarność wszystkich partii przeciw interesowi Państwa.)</u>
  72 + <u xml:id="u-9.28" who="#PMarek">Większość ta powołała na stanowisko marszałka Sejmu p. Ignacego Daszyńskiego. Przed tą większością należało się ukorzyć.</u>
  73 + <u xml:id="u-9.29" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy)</u>
  74 + <u xml:id="u-9.30" who="#PMarek">Panowie ostentacyjnie opuścili tę salę, za Panami poszedł Rząd. Przypominam Panom wypadki z r. 1922. W grudniu 1922 r. większością całej lewicy polskiej, mniejszości narodowych i żydów powołany został na Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie żyjący już, wielkiej i nieodżałowanej pamięci Narutowicz. Z tej strony Izby, która nie jest naszymi przyjaciółmi, podniósł się okrzyk…</u>
  75 + <u xml:id="u-9.31" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  76 + <u xml:id="u-9.32" who="#PMarek">Z drugiej strony Izby, ze strony dawnego Związku Ludowo - Narodowego, Chrześcijańskiej Demokracji i Chrześcijańsko - Narodowego Klubu podniósł się okrzyk protestu. Kluby te wydały wspólną deklarację, gdzie wybór Prezydenta Narutowicza uważają za obelgę wymierzoną. Narodowi Polskiemu i zapowiadają bezwzględną walkę przeciw temu wyborowi. W ślad zatem poszły artykuły o „zaporze” i „zawadzie” i następnie ta krytyka stosunków, która doprowadziła do zamordowania ś. p. Prezydenta Narutowicza. Nie czekaliśmy długo, w przeciągu 5 lat nastąpiła kara za ten czyn. Dziś stosunki są zupełnie analogiczne, głosy całej lewicy polskiej i mniejszości narodowych powołały na marszałka Sejmu p. Daszyńskiego, który w razie wakansu, reprezentuje także Prezydenta Rzeczypospolitej, i Panowie zajmujecie takie same stanowisko jak wówczas Panowie ze Związku Ludowo-Narodowego.</u>
  77 + <u xml:id="u-9.33" who="#PMarek">Każdy polityk żyjący w okresie od powstania Państwa Polskiego powinien wyciągnąć naukę z tych wszystkich dotychczasowych faktów. Niestety Panowie tej nauki nie wyciągnęli. Panowie sądzicie, że Sejm jest instytucją klubu myśliwskiego...</u>
  78 + <u xml:id="u-9.34" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy)</u>
  79 + <u xml:id="u-9.35" who="#PMarek">...gdzie można sabotować prace państwowe, gdzie można odmawiać udziału w prezydium, odmawiać udziału w pracach tego Sejmu i komisji.</u>
  80 + <u xml:id="u-9.36" who="#komentarz">(P. Radziwiłł: Niech Pan poczeka.)</u>
  81 + <u xml:id="u-9.37" who="#PMarek">Panowie sądzicie, że macie tu decydujące słowo i że Wy macie o wszystkiem decydować. Demokracja parlamentarna — a musicie Panowie jej hołdować, gdy weszliście do tego Sejmu — polega na uznaniu większości. Uznania większości Panowie nie objawili, czy nastąpi w tem zmiana — niewiadomo.</u>
  82 + <u xml:id="u-9.38" who="#PMarek">System swoisty dotychczasowych rządów, który Panowie popieracie, jest dla Państwa Polskiego w wysokim stopniu niebezpieczny.</u>
  83 + <u xml:id="u-9.39" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach Bloku Bezpartyjnego. P. Radziwiłł: Jest jego ratunkiem)</u>
  84 + <u xml:id="u-9.40" who="#PMarek">Czy Panowie zbyt długo utrzymają się w tej bezwzględnej solidarności bezpartyjnej — nie wiemy. Są pewne rzeczy, które same przez się ośmieszają.</u>
  85 + <u xml:id="u-9.41" who="#komentarz">(Głos z centrum: Niech Pan się nie martwi.)</u>
  86 + <u xml:id="u-9.42" who="#PMarek">Są takie rozbieżności pomiędzy programem Panów, że…</u>
  87 + <u xml:id="u-9.43" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach Bloku Bezpartyjnego)</u>
  88 + <u xml:id="u-9.44" who="#PMarek">… że, gdy przyjdzie do rzeczywistej pracy, to te różnice wyjdą w całej pełni.</u>
  89 + <u xml:id="u-9.45" who="#komentarz">(P. Radziwiłł: Niech Pan trochę poczeka.)</u>
  90 + <u xml:id="u-9.46" who="#PMarek">Tylko rozwinięcie wszystkich sił narodu polskiego, tylko przywiązanie wszelkiemi nićmi mniejszości narodowych do tego państwa da możność kontynuowania spokojnego życia naszego państwowego w Europie. Wszystkie inne systemy, polegające na wprowadzeniu czynników z demokracją parlamentarną nie mających nic wspólnego, są groźne i niebezpieczne.</u>
  91 + <u xml:id="u-9.47" who="#PMarek">Mówicie Panowie, że chcecie dobra dla państwa. Kto chce dla państwa dobrze...</u>
  92 + <u xml:id="u-9.48" who="#komentarz">(Głos na ławach Bloku Bezpartyjnego: Dla Was źle.)</u>
  93 + <u xml:id="u-9.49" who="#PMarek">...ten ma dwie drogi do przeprowadzenia swego celu. Może pójść albo drogą współpracy...</u>
  94 + <u xml:id="u-9.50" who="#komentarz">(Głos na ławach Bloku Bezpartyjnego: Z komunistami!)</u>
  95 + <u xml:id="u-9.51" who="#PMarek">...na terenie Sejmu, współpracy lojalnej z wszystkiemi stronnictwami, współpracy całego Sejmu z Rządem i Rządu z Sejmem, siłą argumentacji, przekonywań i dyskusji, podczas które? dobre cele stronnictw się ujawnią. Albo zechcą Panowie iść drogą drugą, drogą siły. Jeżeli pójdziecie drogą pierwszą, spotkacie na niej wszystkich uczciwych ludzi, bo niema tak wielkiej przeciwległości przekonań i stronnictw, która nie pozwoliłaby ludziom uczciwvm dążyć do dobra — wspólnego celu.</u>
  96 + <u xml:id="u-9.52" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy)</u>
  97 + <u xml:id="u-9.53" who="#PMarek">Jeśli pójdziecie drogą siły, jeśli na tej Ustawa o prowizorjum budżetowem na okres od 1 kwietnia do 30 czerwca b. r. drodze spotkacie także poparcie Rządu, to spotkacie się z siłą przeciw sile.</u>
  98 + <u xml:id="u-9.54" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy)</u>
  99 + <u xml:id="u-9.55" who="#PMarek">Opozycja nasza przeciw obecnemu Rządowi wynika z jego polityki z miesięcy minionych, z jego zachowania się w dniu pierwszym otwarcia tego Sejmu. Co Rząd zrobi później, nie wiemy, ale my, którzy jesteśmy zwolennikami demokracji i parlamentu, którzy chcemy utrzymania tej instytucji państwowej, przystępujemy w tym nowym Sejmie do pracy w imię interesów całego Państwa i w imię interesów szerokich mas ludowych.</u>
  100 + <u xml:id="u-9.56" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy.)</u>
  101 + </div>
  102 + <div xml:id="div-10">
  103 + <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Minister Skarbu.</u>
  104 + <u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Oklaski na ławach Bloku Bezpartyjnego)</u>
  105 + </div>
  106 + <div xml:id="div-11">
  107 + <u xml:id="u-11.0" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Wysoka Izbo! Muszę sprostować pewne wiadomości, które przed chwilą zostały przytoczone przez pana posła Marka. Dekretem p. Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego została zarządzona pożyczka inwestycyjna na kwotę 50 milionów złotych. Pożyczka ta miała być przeznaczona wyłącznie w myśl intencji Rządu na akcję budowy, na budowę domów dla bezdomnej inteligencji i dla robotników. Dziwi mię mocno stanowisko przedstawiciela P. P. S. Parlamentarna Komisja Długów Państwowych, która nie odmawiała nam podpisu dla innych pożyczek, dla tej pożyczki podpisu swego odmówiła. W związku z tem Rząd żadnego rozporządzenia wykonawczego nie wydał do tego dekretu, wstrzymał emisję pożyczki, licząc na to, że nowa komisja parlamentarna, którą Wysoki Sejm wyłoni, będzie miała zrozumienie tych potrzeb i udzieli nam podpisu dla tych pożyczek.</u>
  108 + </div>
  109 + <div xml:id="div-12">
  110 + <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Muszę prosić Wysoką Izbę o umiarkowanie swoich wybuchów zadowolenia lub niezadowolenia. Obecny nasz Sejm jest jeszcze młody i musimy się jakoś zżyć, musimy mieć dla siebie trochę tolerancji wzajemnej.</u>
  111 + <u xml:id="u-12.1" who="#Marszałek">Głos ma p. Lewicki.</u>
  112 + </div>
  113 + <div xml:id="div-13">
  114 + <u xml:id="u-13.0" who="#PLewicki">Wysoka Izbo! Jest zwyczajem wszystkich parlamentów, że w dyskusji budżetowej omawia się całokształt stosunków danej narodowości. Dlatego mam zaszczyt Wysokiej Izbie złożyć następujące oświadczenie:</u>
  115 + <u xml:id="u-13.1" who="#PLewicki">„My przedstawiciele tej części wielkiego ukraińskiego narodu, która znalazła się w granicach Rzeczypospolitej Polskiej, wstępując do polskich Izb Ustawodawczych, oświadczamy niniejszem przed całym światem:</u>
  116 + <u xml:id="u-13.2" who="#PLewicki">Zwyż sześć milionów ukraińskiej ludności żyje zwartą masą w Polsce, stanowiąc znaczną i niewątpliwą większość w Galicji Wschodniej wraz z Łemkowszczyzna, w Chełmszczyźnie, na Podlasiu, Polesiu i na Wołyniu...</u>
  117 + <u xml:id="u-13.3" who="#komentarz">(Głos w centrum: Może i w stolicy Warszawie?)</u>
  118 + <u xml:id="u-13.4" who="#PLewicki">... i zajmuje na południowo - wschodnich i wschodnich ziemiach Rzeczypospolitej Polskiej wielki i jednolity obszar około 200.000 km. kw. Ziemie te łączą się bezpośrednio z dalszem zwartem ukraińskiem terytorjum na wschodzie (z Ukrainą Przydnieprzańską), na południu (Zakarpacie) i na południowym wschodzie (Bukowina i Besarabja) i tworzą jego nierozdzielną część składową.</u>
  119 + <u xml:id="u-13.5" who="#komentarz">(P. Byrka: Czy to lekcja geografii, czy debata budżetowa?)</u>
  120 + <u xml:id="u-13.6" who="#PLewicki">Od wieków naród ukraiński jest autochtonem tych ziem. Wchodziły one niegdyś w skład państwa kijowskiego, tworzyły następnie samoistne państwo halicko - włodzimierskie, częściowo należały później do państwa utworzonego przez hetmana Ukrainy Bohdana Chmielnickiego, a nawet i pod obcym zaborem (litewskim, polskim, austriackim i rosyjskim) nie straciły nigdy swej narodowej odrębności i nigdy nie wyrzekły się dążenia do niepodległości państwowej.</u>
  121 + <u xml:id="u-13.7" who="#PLewicki">Kontynuując swe niewygasłe tradycje historyczne i uwzględniając niewątpliwie ukraiński charakter swych ziem, oraz wykonywając święte prawo każdego narodu do zupełnego samostanowienia o sobie, zrealizował ukraiński naród w niedawnej przeszłości na wszystkich swych ziemiach swój narodowy, testamentem pokoleń przekazany mu, ideał niepodległości państwowej: a) proklamując Czwartym Uniwersałem Ukraińskiej Centralnej Rady w Kijowie z dn. 22 stycznia 1918 r. Ukraińską Rzeczpospolitę Ludową na ukraińskich ziemiach b. zaboru rosyjskiego, b) powołując do życia ustawą Ukraińskiej Rady Narodowej we Lwowie z dn. 19 października 1918 roku państwo ukraińskie na ukraińskich ziemiach b. austrjacko - węgierskiej monarchji (Wschodnia Galicja, Bukowina i Zakarpacie) i w końcu c) proklamując w Kijowie aktem z 22 stycznia 1919 r. połączenie obu ukraińskich organizmów państwowych w zjednoczoną niepodległą Ukraińską Rzeczpospolitą Ludową.</u>
  122 + <u xml:id="u-13.8" who="#PLewicki">W obronie tego swego państwa przeciw przemocy ze strony Rosji, Polski i Rumunji przelał ukraiński naród w latach 1918–1920 morze krwi i złożył w ofierze życie swych najlepszych synów, poległych na polach bitew lub zamęczonych w obozach jeńców. Z największą dumą wspominamy ten bohaterski okres naszej niedawnej historji. Kłonimy głowy w najgłębszym szacunku przed cieniami naszych narodowych bohaterów, wierni ich świętemu testamentowi.</u>
  123 + <u xml:id="u-13.9" who="#PLewicki">Ulegliśmy przemocy. Lecz niezłamani oświadczamy uroczyście, że najwyższym, świętym i niezachwianym ideałem naszym jest niepodległe, zjednoczone ukraińskie państwo narodowe na wszystkich ziemiach ukraińskich.</u>
  124 + <u xml:id="u-13.10" who="#PLewicki">Dlatego wszystkie międzynarodowe akty, któremi odwieczne ukraińskie ziemie: Wschodnią Galicję Ustawa o prowizorjum budżetowem na okres od 1 kwietnia do 30 czerwca b. r. wraz z Łemkowszczyzną, Chełmszczyznę, Wołyń, Podlasie i Polesie przyznano Polsce, a mianowicie: traktat zawarty w Rydze w dniu 18 marca 1921 r. i decyzje Rady Ambasadorów w Paryżu z dnia 14 marca 1923 r., jako akty, któremi pogwałcono prawo ukraińskiego narodu do samostanowienia o sobie, uważamy de iure za nieprawomocne.</u>
  125 + <u xml:id="u-13.11" who="#PLewicki">To też wstępując do polskich Izb Ustawodawczych, będziemy i tą droga dążyć do urzeczywistnienia najwyższego prawa ukraińskiego narodu.</u>
  126 + <u xml:id="u-13.12" who="#komentarz">(Oklaski na ławach mniejszości)</u>
  127 + <u xml:id="u-13.13" who="#PLewicki">W myśl tej deklaracji będziemy głosowali przeciw budżetowi.</u>
  128 + </div>
  129 + <div xml:id="div-14">
  130 + <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Rybarski.</u>
  131 + </div>
  132 + <div xml:id="div-15">
  133 + <u xml:id="u-15.0" who="#PRybarski">W imieniu klubu, któremu mam zaszczyt przewodniczyć, oświadczam, że uważamy dyskusję w pierwszem czytaniu prowizorjum budżetowego za niewskazaną. Jesteśmy zdania, że o wszystkich zagadnieniach tu poruszonych będziemy mieli sposobność wypowiedzieć się wtedy, gdy po rozpatrzeniu wniosku o prowizorjum budżetowem będzie sposobność do określenia naszego stosunku do Rządu.</u>
  134 + </div>
  135 + <div xml:id="div-16">
  136 + <u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Grunbaum.</u>
  137 + </div>
  138 + <div xml:id="div-17">
  139 + <u xml:id="u-17.0" who="#PGrunbaum">Wysoki Sejmie! W imieniu Koła Żydowskiego mam zaszczyt oświadczyć, że głosować będziemy za odesłaniem prowizorjum do Komisji. W ten sposób chcemy zaznaczyć, że stosunek nasz do Rządu pomimo wszystko pozostaje rzeczowym.</u>
  140 + <u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Głos na ławach Bloku Bezpartyjnego: Jak się da to się zrobi.)</u>
  141 + <u xml:id="u-17.2" who="#PGrunbaum">Upoważnienia, które Rząd otrzymał i za któremi w swoim czasie głosowaliśmy z pewnemi dość poważnemi zastrzeżeniami, które stanowiły o sile Sejmu — upoważnienia te przez Rząd nie zostały wyzyskane w sposób odpowiadający potrzebom ogółu obywateli Rzeczypospolitej Polskiej, zwłaszcza zaś narodu żydowskiego w Rzeczypospolitej Polskiej zamieszkującego.</u>
  142 + <u xml:id="u-17.3" who="#PGrunbaum">Mieliśmy zapowiedzi ówczesnego premjera p. Bartla, który wziął na siebie zobowiązania, o których po raz pierwszy z tej Wysokiej Trybuny głośno oświadczył.</u>
  143 + <u xml:id="u-17.4" who="#komentarz">(Głos: Ciekawe!)</u>
  144 + <u xml:id="u-17.5" who="#PGrunbaum">Zobowiązania te nie zostały wykonane.</u>
  145 + <u xml:id="u-17.6" who="#komentarz">(Głos: Jakie?)</u>
  146 + <u xml:id="u-17.7" who="#PGrunbaum">Zobowiązania te nie były oparte na tej maksymie, która tutaj została rzucona: jak się da, to się zrobi.</u>
  147 + <u xml:id="u-17.8" who="#komentarz">(Głos: To dobre wyrażenie.)</u>
  148 + <u xml:id="u-17.9" who="#PGrunbaum">P. premjer Bartel mówił wówczas, że Rząd przyjmuje na siebie zobowiązania względem Żydów, dlatego, że uważa, iż należy wszystko zrobić, aby uczynić zadość usprawiedliwionym żądaniom żydowskim. Pomimo to jednak zobowiązania te nie zostały wykonane. Nasz stan prawny w Państwie Polskiem nie o wiele się zmienił. Jeżeli zaszły pewne zmiany, to dotyczą one kwestji podrzędnych, które nie stanowią o położeniu żydostwa w Polsce. Po staremu ciążą nad nami ograniczenia prawne, po staremu otrzymujemy pisma, które świadczą o tem, że carskie i inne ograniczenia dotychczas jeszcze istnieją u nas, że nie ma równouprawnienia obywatelskiego w Polsce. Nie chcę być gołosłownym i odczytuję następujący dokument:</u>
  149 + <u xml:id="u-17.10" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
  150 + <u xml:id="u-17.11" who="#PGrunbaum">„Ministerstwo Rolnictwa, Powiatowy Urząd Ziemski w Warszawie. Dnia 26 stycznia 1928 r. L. 2321/27.</u>
  151 + <u xml:id="u-17.12" who="#PGrunbaum">Do Pana Jankla Szarfszechtera w Falenicy.</u>
  152 + <u xml:id="u-17.13" who="#PGrunbaum">Powiatowy Urząd Ziemski zawiadamia Pana, że zgodnie z obowiązującemi przepisami z roku 1891” (a wiec carskiemi przepisami), „mocą których osoby wyznania mojżeszowego nie mogą nabywać gruntów ukazowych (t. zw. włościańskich) zezwolenie na nabycie gruntu od Marcina Jarosiewicza z Zagoździa nie może być Panu udzielone.</u>
  153 + <u xml:id="u-17.14" who="#PGrunbaum">Komisarz Ziemski” podpis nieczytelny.</u>
  154 + </div>
  155 + <div xml:id="div-18">
  156 + <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Panie pośle, to jest pierwsze czytanie, proszę nie wchodzić w szczegóły.</u>
  157 + </div>
  158 + <div xml:id="div-19">
  159 + <u xml:id="u-19.0" who="#PGrunbaum">Nie mam zamiaru wchodzić w szczegóły, ale podałem Panom tę ilustrację, która świadczy o stanie prawnym Żydów w Polsce.</u>
  160 + <u xml:id="u-19.1" who="#PGrunbaum">Jeżeli Rząd zdobywa się na to, żeby te lub inne żądania żydowskie spełnić, to robi to, że tak powiem, ze ściśniętą dłonią, albo prawicą dając coś, a lewicą odbierając.</u>
  161 + <u xml:id="u-19.2" who="#PGrunbaum">Jeżeli rozszerzył ustawę o gminach na całą przestrzeń Rzeczypospolitej, to pozostawił w tej ustawie żółtą łatę — nominałów. Rząd ma prawo, jeżeli mu się nie będzie podobał ten lub inny zarząd gminy, mianować swoich popleczników, żeby neutralizować, żeby przeszkadzać zarządowi wybranemu przez ludność żydowską.</u>
  162 + <u xml:id="u-19.3" who="#PGrunbaum">Nie dziw tedy, że gdyśmy przystąpili do wyborów, to chcieliśmy dać wyraz naszemu niezadowoleniu; nie mogliśmy pójść po tej linii, po której chciały pójść i poszły pewne ugrupowania żydowskie. Tak jak w 1922 r., poszliśmy z mniejszościami narodowemi, z któremi łączy nas wspólny interes, wspólna walka przeciw, uciskowi narodowemu, a zarazem wspólna konieczność obronienia naszych praw do reprezentowania naszych ludów w tej Wysokiej Izbie. Panom Ustawa o prowizoriom budżetowem na okres od 1 kwietnia do 30 czerwca b. r.</u>
  163 + <u xml:id="u-19.4" who="#PGrunbaum">Ustawa o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych.</u>
  164 + <u xml:id="u-19.5" who="#PGrunbaum">Sprostowanie.</u>
  165 + <u xml:id="u-19.6" who="#PGrunbaum">Wiadomo, że ordynacja wyborcza stawia nas w lakiem położeniu, że nie możemy nawet mieć nadziei ani szans na otrzymanie takiego przedstawicielstwa w Izbie jakie nam się należy. Uważano ten nasz krok jako wrogi wobec Państwa Polskiego.</u>
  166 + <u xml:id="u-19.7" who="#komentarz">(Głos: Słusznie.)</u>
  167 + <u xml:id="u-19.8" who="#PGrunbaum">Proszę Panów, tak nie jest. Połączenie się obywateli, wolnych obywateli wolnej Rzeczypospolitej, dla legalnych czynów, nie może być przez nikogo uważane za wrogi krok przeciw Państwu.</u>
  168 + <u xml:id="u-19.9" who="#komentarz">(Głos: Ale jaki cel?)</u>
  169 + <u xml:id="u-19.10" who="#PGrunbaum">Cel? — otrzymanie odpowiedniej reprezentacji. Na to odpowiedziano nam naciskiem wszelkich organów władzy, naciskiem władzy administracyjnej, naciskiem władzy skarbowej. Nacisk ten miał na celu zdemoralizowanie, zdezorganizowanie opinji publicznej żydowskiej.</u>
  170 + <u xml:id="u-19.11" who="#PGrunbaum">Niestety znalazły się takie ugrupowania, które poszły na rękę władzy, które nie licząc się z wolą żydostwa, chciały wyzyskać sytuację i przy pomocy organów tejże dojść do zaszczytu i prawa reprezentowania żydostwa. Proszę Panów, żydostwo na to odpowiedziało stanowczo a dobitnie. Tam, gdzie przedstawiciele tych ugrupowań winni byli dojść do tego zaszczytu o własnych siłach, ani jeden z nich nie doszedł, a jeżeli pomiędzy wami siedzą tacy panowie, to wyłącznie z łaski panów z B. B...</u>
  171 + <u xml:id="u-19.12" who="#komentarz">(Wesołość na ławach Bloku Bezpartyjnego)</u>
  172 + <u xml:id="u-19.13" who="#PGrunbaum">...i dlatego nie mają najmniejszego prawa reprezentowania żydowstwa.</u>
  173 + <u xml:id="u-19.14" who="#komentarz">(Głos: Z łaski wyborców, którzy są za Rządem)</u>
  174 + <u xml:id="u-19.15" who="#PGrunbaum">Dali się oni użyć za narzędzie przeciwko nam, przeciwko żydowstwu.</u>
  175 + <u xml:id="u-19.16" who="#PGrunbaum">Rząd w walce z nami używa wszelkich sposobów, wszelkiego rodzaju nacisku, i gdzie mu się to udało, zdziesiątkował nas. Wróciliśmy do tego Sejmu w liczbie o wiele zmniejszonej nie z winy społeczeństwa żydowskiego, nie z winy narodu żydowskiego. Naród żydowski obdarzył nas zaufaniem, wypowiedział się za nami. Jeżeli jest nas tu mało, to tylko dlatego, że odebrano nam siłą te mandaty, które nam się należały. Wyniki wyborów świadczą o tem, że ci, którzy budowali na nacisku, omylili się. Powiedział ktoś i słusznie powiedział, że taki nacisk miałby sens, gdybyście Panowie otrzymali przytłaczającą większość w tym Sejmie. Te goście Panowie nie uzyskali i Panowie wczoraj i onegdaj mieliście dowody, że przeciwstawiacie się woli przytłaczającej większości Sejmu.</u>
  176 + <u xml:id="u-19.17" who="#PGrunbaum">Rząd obecny dąży do naprawy Konstytucji, do naprawy administracji państwowej. Jeżeli chodzi o to ostatnie, to zdaje się, że wybory przeprowadzone w sposób, o jakim mówiłem, mogły tylko administrację ostatecznie zdemoralizować. O żadnej naprawie administracji chyba mowy być nie może, bo administracja otrzymała możność robienia podczas wyborów wszystkiego, co tylko mogło dać wyniki, które nie odpowiadają ogólnym nastrojom społeczeństwa, wszystkich narodów Polski, ich dążeniom i ich woli.</u>
  177 + <u xml:id="u-19.18" who="#PGrunbaum">Proszę Panów! Jeżeli chodzi o konstytucyjne zamierzenia Rządu, to musimy się zastrzec, że będziemy ze wszystkich sił bronić prawa kontroli Sejmu nad Rządem, z całej naszej mocy razem z tymi, którzy dzisiaj stoją na straży demokracji parlamentarnej, bronić będziemy odpowiedzialności Rządu przed Sejmem.</u>
  178 + <u xml:id="u-19.19" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  179 + <u xml:id="u-19.20" who="#PGrunbaum">Nie chcemy jednak zaostrzenia sytuacji, która się obecnie wytworzyła, nie chcemy jeszcze wyprowadzać ostatecznych wniosków, nasuwających się z tej sytuacji, zwłaszcza dla nas.</u>
  180 + <u xml:id="u-19.21" who="#PGrunbaum">Jak powiedziałem głosować będziemy za odesłaniem prowizorjum do Komisji i stosunek nasz do Rządu będzie rzeczowy, ale mamy prawo żądać i to nasze żądanie wypowiadamy z całym naciskiem, że stosunek Rządu do nas musi być taki sam. Stosunek Rządu do nas musi być również stosunkiem rzeczowym. Nasze bolączki muszą być traktowane na równi z bolączkami wszystkich obywateli Państwa Polskiego. Od tego też uzależniamy stosunek nasz do Rządu.</u>
  181 + </div>
  182 + <div xml:id="div-20">
  183 + <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">P. pos. Chaciński stawia wniosek formalny o przerwanie dyskusji i przystąpienie do punktu 2 porządku dziennego. Proszę pp. Posłów, którzy są za przerwaniem dyskusji o powstanie. Prezydjum jest zgodne, że stoi większość. Projekt ustawy idzie zatem do Komisji Budżetowej.</u>
  184 + <u xml:id="u-20.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 2 porządku dziennego: pierwsze czytanie projektu ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych (druk nr. 2). Do drugiego punktu nie zapisał się żaden z pp. posłów. I ten projekt ustawy odsyłam do Komisji Budżetowej. Oba pierwsze punkty zostały zatem załatwione.</u>
  185 + <u xml:id="u-20.2" who="#Marszałek">Ponieważ na punkcie 3. jest pierwsze czytanie preliminarza budżetowego, więc naturalnie dziś do niego nie przystąpimy. Chodzi teraz o zebranie się Komisji Budżetowej. Biuro Sejmu zakomunikowało klubom liczby ich stosunkowego udziału w Komisji Budżetowej i Administracyjnej. Reprezentanci klubów będą łaskawi zebrać się dziś o godz. 6 w lokalu Komisji Budżetowej i tam ukonstytuować się, oczywiście nie na podstawie klucza, bo narazie nie ma jeszcze klucza, lecz tylko w drodze prowizorycznej.</u>
  186 + <u xml:id="u-20.3" who="#komentarz">(P. Polakiewicz: Panie Marszałku, może trochę wcześniej, może o godz. 5.)</u>
  187 + <u xml:id="u-20.4" who="#Marszałek">Wcześniej nie wiem, czy Panom będzie wygodnie. Lepiej już o godz. 6 i cały wieczór możemy pracować.</u>
  188 + <u xml:id="u-20.5" who="#Marszałek">Spodziewam się, że Komisja Budżetowa przyjdzie jutro ze sprawozdaniem o jednym i o drugim punkcie porządku dziennego i dlatego zwołuję najbliższe posiedzenie Sejmu, tak jak już zapowiedziałem wczoraj, na jutro o g. 4. po południu celem przeprowadzenia drugiego czytania.</u>
  189 + <u xml:id="u-20.6" who="#Marszałek">Zanim przystąpimy do zakończenia posiedzenia celem sprostowania głos ma p. Kirschbraun.</u>
  190 + </div>
  191 + <div xml:id="div-21">
  192 + <u xml:id="u-21.0" who="#PKirschbraun">Uzyskałem głos wyłącznie dla złożenia oświadczenia w związku z przemówieniem p. Grunbauma.</u>
  193 + <u xml:id="u-21.1" who="#PKirschbraun">Sprostowanie.</u>
  194 + <u xml:id="u-21.2" who="#PKirschbraun">Wnioski pp. Klubu Chrz. Dem., Langera, KL. Ukraińsko-Białoruskiego, Wacława Bitnera i Putka.</u>
  195 + <u xml:id="u-21.3" who="#PKirschbraun">Interpelacje.</u>
  196 + <u xml:id="u-21.4" who="#PKirschbraun">Otóż nie należę do tych ludzi, dla których polemika z takiemi osobami, jak p. Grunbaum, jest miła. To pierwsze. Po drugie uważam go za demagoga i z jego argumentami absolutnie żaden zdrowo myślący człowiek nie liczy się i żaden zdrowo myślący żyd nie liczy się.</u>
  197 + <u xml:id="u-21.5" who="#komentarz">(Oklaski na ławach Bloku Bezpartyjnego)</u>
  198 + <u xml:id="u-21.6" who="#PKirschbraun">Niestety jestem zmuszony zwrócić uwagę na jeden szczegół który p. Grunbaum przedstawił w fałszywem świetle.</u>
  199 + <u xml:id="u-21.7" who="#komentarz">(P. Grunbaum: Panie Marszałku, p. Kirschbraun bezkarnie mnie osobiście obraża)</u>
  200 + <u xml:id="u-21.8" who="#PKirschbraun">Szaleniec, awanturnik polityczny z Pana jest.</u>
  201 + <u xml:id="u-21.9" who="#komentarz">(Oklaski w centrum i na fotelach Żydów)</u>
  202 + <u xml:id="u-21.10" who="#PKirschbraun">Szczegół ten już na wstępie musi być sprostowany i odparowany.</u>
  203 + <u xml:id="u-21.11" who="#komentarz">(P. Grunbaum przerywa.)</u>
  204 + <u xml:id="u-21.12" who="#PKirschbraun">Sługus z Pana. P. Grunbaum w swoim zapędzie oświadczył, że nikomu innemu w imieniu Żydów nie wolno przemawiać. Przeciw temu stanowczo protestuję i w imieniu centralnej organizacji ortodoksów w Polsce, Agudas Israel, której przedstawicielem jestem i która uzyskała w Polsce 215.000 głosów, oświadczam, że w imieniu tej silnej organizacji ortodoksów nikt nie ma prawa z tej trybuny prócz mnie, legalnie wybranego, przemawiać.</u>
  205 + <u xml:id="u-21.13" who="#komentarz">(Oklaski w' centrum, wrzawa na fotelach Żydów)</u>
  206 + </div>
  207 + <div xml:id="div-22">
  208 + <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Wpłynęły następujące wnioski:</u>
  209 + <u xml:id="u-22.1" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu Chrześcijańskiej Demokracji w przedmiocie rozpoczęcia robót publicznych i budowlanych — odsyłam do Komisji Robót Publicznych.</u>
  210 + <u xml:id="u-22.2" who="#Marszałek">Wniosek p. Langera i tow. z Klubu „Wyzwolenie” w sprawie wydania rozporządzenia o ponownem przedłużeniu terminu przerachowania i konwersji zobowiązań Skarbu Państwa z tytułu pożyczek państwowych z lat 1918 i 1920 r. — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  211 + <u xml:id="u-22.3" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu Chrześcijańskiej Demokracji w przedmiocie ubezpieczenia na starość — odsyłam do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  212 + <u xml:id="u-22.4" who="#Marszałek">Wniosek posłów z Klubu Ukraińsko-Białoruskiego w sprawie zmiany regulaminu obrad Sejmu — odsyłam do Komisji Regulaminowej.</u>
  213 + <u xml:id="u-22.5" who="#Marszałek">Wniosek p. Wacława Bitnera i innych o unieważnienie mandatu p; Henryka Bitnera — do Komisji Regulaminowej.</u>
  214 + <u xml:id="u-22.6" who="#Marszałek">Wniosek p. Putka i tow. z klubu „Wyzwolenie w sprawie zakwestionowanych mandatów poselskich — do Komisji Regulaminowej.</u>
  215 + <u xml:id="u-22.7" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacyj.</u>
  216 + </div>
  217 + <div xml:id="div-23">
  218 + <u xml:id="u-23.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
  219 + <u xml:id="u-23.1" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Czapińskiego i tow. ze Z. P. P. S. do p. Prezesa Rady Ministrów i p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie teroru politycznego kleru, zaś w szczególności orędzia ks. biskupa Łukomskiego.</u>
  220 + <u xml:id="u-23.2" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja ta zostanie przesłana p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
  221 + <u xml:id="u-23.3" who="#SekretarzpKornecki">Następne posiedzenie Sejmu odbędzie się jutro o 4 po poł. z następującym porządkiem dziennym:</u>
  222 + <u xml:id="u-23.4" who="#SekretarzpKornecki">1) Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o prowizorjum budżetowem na okres od 1 kwietnia do 30 czerwca 1928 r. (druk nr 1).</u>
  223 + <u xml:id="u-23.5" who="#SekretarzpKornecki">2) Sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych (druk nr 2).</u>
  224 + <u xml:id="u-23.6" who="#SekretarzpKornecki">3) Pierwsze czytanie preliminarza budżetowego na okres od 1 kwietnia 1928 r. do 31 marca 1929 r.</u>
  225 + <u xml:id="u-23.7" who="#SekretarzpKornecki">Nie słyszę sprzeciwu, porządek dzienny uważam za przyjęty, zamykam posiedzenie.</u>
  226 + </div>
  227 + </body>
  228 + </text>
  229 + </TEI>
  230 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00004-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00004-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 4)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 4)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">4</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_004_000034349.odt</note>
  21 + <date>1928-03-30</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="PBagiński" role="speaker">
  31 + <persName>P. Bagiński</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PBaran" role="speaker">
  34 + <persName>P. Baran</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PBilak" role="speaker">
  37 + <persName>P. Bilak</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PChądzyński" role="speaker">
  40 + <persName>P. Chądzyński</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PDąbski" role="speaker">
  43 + <persName>P. Dąbski</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="PJeremicz" role="speaker">
  46 + <persName>P. Jeremicz</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="PKrzyżanowski" role="speaker">
  49 + <persName>P. Krzyżanowski</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="PMichałkiewicz" role="speaker">
  52 + <persName>P. Michałkiewicz</persName>
  53 + </person>
  54 + <person xml:id="PPragier" role="speaker">
  55 + <persName>P. Pragier</persName>
  56 + </person>
  57 + <person xml:id="PRybarski" role="speaker">
  58 + <persName>P. Rybarski</persName>
  59 + </person>
  60 + <person xml:id="PStaniszkis" role="speaker">
  61 + <persName>P. Staniszkis</persName>
  62 + </person>
  63 + <person xml:id="PStankiewicz" role="speaker">
  64 + <persName>P. Stankiewicz</persName>
  65 + </person>
  66 + <person xml:id="PStolarski" role="speaker">
  67 + <persName>P. Stolarski</persName>
  68 + </person>
  69 + <person xml:id="PSzydłowski" role="speaker">
  70 + <persName>P. Szydłowski</persName>
  71 + </person>
  72 + <person xml:id="PWBitner" role="speaker">
  73 + <persName>P. W. Bitner</persName>
  74 + </person>
  75 + <person xml:id="PWacławBitner" role="speaker">
  76 + <persName>P. Wacław Bitner</persName>
  77 + </person>
  78 + <person xml:id="PWarszawski" role="speaker">
  79 + <persName>P. Warszawski</persName>
  80 + </person>
  81 + <person xml:id="PWyrzykowski" role="speaker">
  82 + <persName>P. Wyrzykowski</persName>
  83 + </person>
  84 + <person xml:id="PZahajkiewicz" role="speaker">
  85 + <persName>P. Zahajkiewicz</persName>
  86 + </person>
  87 + <person xml:id="PZaremba" role="speaker">
  88 + <persName>P. Zaremba</persName>
  89 + </person>
  90 + <person xml:id="PŁadyka" role="speaker">
  91 + <persName>P. Ładyka</persName>
  92 + </person>
  93 + <person xml:id="SekretarzpKornecki" role="speaker">
  94 + <persName>Sekretarz p. Kornecki</persName>
  95 + </person>
  96 + <person xml:id="SekretarzpUrbański" role="speaker">
  97 + <persName>Sekretarz p. Urbański</persName>
  98 + </person>
  99 + <person xml:id="WicemarszałekDąbski" role="speaker">
  100 + <persName>Wicemarszałek Dąbski</persName>
  101 + </person>
  102 + <person xml:id="WicemarszałekWoźnicki" role="speaker">
  103 + <persName>Wicemarszałek Woźnicki</persName>
  104 + </person>
  105 + <person xml:id="WicemarszałekZahajkiewicz" role="speaker">
  106 + <persName>Wicemarszałek Zahajkiewicz</persName>
  107 + </person>
  108 + <person xml:id="WiceprezesRadyMinistrówBartek" role="speaker">
  109 + <persName>Wiceprezes Rady Ministrów Bartek</persName>
  110 + </person>
  111 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  112 + <persName>Komentarz</persName>
  113 + </person>
  114 + </particDesc>
  115 + </profileDesc>
  116 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00004-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 2 posiedzenie uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 3 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Urbański i Ładyka. Listę mówców prowadzi p. Ładyka.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu pp.: Kirshbraunowi i Lewandowskiemu na 2 dni.</u>
  11 + <u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Do ślubowania zgłosił się p. Chądzyński.</u>
  12 + <u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie roty ślubowania.</u>
  13 + </div>
  14 + <div xml:id="div-2">
  15 + <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
  16 + <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzpUrbański">„Ślubuję uroczyście, jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wedle najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem, rzetelnie pracować wyłącznie dla dobra Państwa Polskiego, jako całości”.</u>
  17 + </div>
  18 + <div xml:id="div-3">
  19 + <u xml:id="u-3.0" who="#PChądzyński">Ślubuję.</u>
  20 + </div>
  21 + <div xml:id="div-4">
  22 + <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Przed przystąpieniem do porządku dziennego proszę Komisję Budżetową, aby zebrała się o godzinie 4 min. 45, celem dokończenia obrad nad p. 2 porządku dziennego. Zwracam uwagę Panów, że zamierzam po jutrzejszem posiedzeniu ogłosić ferje wielkanocne, że zatem nie byłoby pożądane, żebyśmy się z powodu opóźnienia prac Komisji Budżetowej nad punktem 2 porządku dziennego musieli się zbierać jeszcze raz w poniedziałek. Dlatego w interesie samej sprawy i w interesie Sejmu proszę Komisję Budżetową, żeby zeszła się w sali Komisji Budżetowej na godz. 4 min. 45 i przygotowała sprawozdanie do punktu 2. Jeżeliby przyszło do głosowania, dałbym zawczasu znać, żeby członkowie komisji mogli być obecni podczas głosowania. Postępowanie takie jest zgodne z utartym zwyczajem w tej Wysokiej Izbie.</u>
  23 + <u xml:id="u-4.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 1 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie usta wy w przedmiocie prowizorjum budżetowego na okres od 1 kwietnia do 30 czerwca 1928 r. (druk. nr. 1). Głos ma referent p. Krzyżanowski.</u>
  24 + </div>
  25 + <div xml:id="div-5">
  26 + <u xml:id="u-5.0" who="#PKrzyżanowski">Wysoka Izbo! Sprawozdanie moje jest wydrukowane i zostało doręczone dopiero przed chwilą Szanownym Panom, dlatego Panowie pozwolą, że uzupełnię je kilku krótkiemi ustnemi uwagami, które zresztą w znacznej mierze będą powtórzeniem tego, co jest wydrukowane.</u>
  27 + <u xml:id="u-5.1" who="#PKrzyżanowski">Chciałbym z naciskiem zaznaczyć, że zebraliśmy się dziś dla obrad nad prowizorjum budżetowem w chwili pod względem finansowym wyjątkowo dla Państwa korzystnej. Od czasu odzyskania niepodległości nigdy jeszcze stan waluty, ani stan Skarbu nie był tak pomyślny, jak obecnie. Rządowi udało się przeprowadzić stabilizację waluty i równowagę budżetu, przez co oddał usługę interesowi Państwa, w ogólności oddał znaczną usługę wszystkim warstwom społecznym, a w szczególności usługę programowi demokratycznemu, który obejmuje podniesienie dobrobytu warstw najszerszych.</u>
  28 + <u xml:id="u-5.2" who="#PKrzyżanowski">To pomyślne położenie finansowe jednak ma swe niebezpieczeństwo. Tkwi ono w tem, że może łatwo doprowadzić do zbyt hojnego szafowania groszem publicznym; możemy łatwo zejść na manowce w przekonaniu, że stan Skarbu jest pomyślniejszy, niż jest w rzeczywistości. Położenie finansowe niewątpliwie nigdy nie było tak dobre, jak obecnie, ale z drugiej strony, oczywista rzecz, nie pozwala nam zadość uczynić wszystkim uzasadnionym postulatom zarówno rzeczowym, jak i osobistym.</u>
  29 + <u xml:id="u-5.3" who="#PKrzyżanowski">Musimy, mimo tego pomyślnego stanu finansowego, celem zachowania go nadal, trzymać się zasad ostrożności w uchwalaniu nowych wydatków. Z tego powodu Komisja Budżetowa uznała, że nie nadszedł jeszcze czas ostatecznego uregulowania kwestji urzędniczej.</u>
  30 + <u xml:id="u-5.4" who="#PKrzyżanowski">Komisja Budżetowa, jak wynika ze sprawozdania, była zdania, że w interesie urzędników możemy pójść o krok dalej, niż poszedł Rząd, że nie możemy jednak uchwalać ostatecznej regulacji płac. Dlatego komisja w uzupełnieniu projektu rządowego wnosi o tymczasowe załatwienie tej sprawy, mianowicie proponuje, ażeby w I kwartale nowego roku budżetowego, który jest II kwartałem bieżącego roku kalendarzowego, wypłacić taki, sam jednorazowy zasiłek, jaki był wypłacony w I kwartale. Byliśmy zdania, że dalej idące wnioski nie są wskazane, i dlatego na komisji przeciw dalej idącym wnioskom głosowałem. Nie jest także wskazane definitywne przesądzenie sprawy. Uchwaliliśmy jednorazowy zasiłek na II kwartał nie w tej myśli, żeby na III kwartał tę uchwałę ponowić. Rząd stanął na stanowisku, że przyznanie na kwartał od 1 lipca tego samego zasiłku czyni zależnem od uchwalenia w najbliższym czasie nowych projektów podatkowych. Sądzę, że to stanowisko Rządu niewątpliwie jest w zasadzie słuszne, a nasza uchwała obejmuje tylko podniesienie wydatków na I kwartał nowego roku budżetowego, czyli na II kwartał bieżącego roku kalendarzowego.</u>
  31 + <u xml:id="u-5.5" who="#PKrzyżanowski">Wydatek ten wyniesie kwotę 31.600.000 zł. i znajdzie swoje pokrycie w nadwyżce budżetowej, preliminowanej na kwotę 42,000.000 zł. W ten sposób specjalnego pokrycia dla tego wydatku zdaniem naszem nie potrzeba.</u>
  32 + <u xml:id="u-5.6" who="#PKrzyżanowski">Z drugiej strony, żeby salwować równowagę budżetową, komisja wyraziła w swojem sprawozdaniu zasadę, że kładzie specjalny nacisk na unikanie przekroczeń budżetowych w najbliższym roku budżetowym, że przekroczenia budżetowe w poprzednim roku budżetowym były bardzo znaczne, ale były uzasadnione wyjątkową sytuacją i nie powinny się powtarzać w roku bieżącym, gdyż te przekroczenia naraziłyby na niebezpieczeństwa finansowe i gospodarcze. To też komisja przyjęła i proponuje ów dodatek, o którym wspomniałem, wyraziła zarazem w sprawozdaniu swojem zasadę i nadzieję, że Rząd będzie przekroczeń budżetu w bieżącym roku budżetowym unikał.</u>
  33 + <u xml:id="u-5.7" who="#PKrzyżanowski">W komisji największą debatę wywołała kwest ja oparcia prowizorjum budżetowego o dawny czy o nowy budżet. Otóż komisja stanęła w większości swojej na stanowisku, że należy proponować pełnej Izbie uchwalenie prowizorjum jako czwartej części nowego preliminarza budżetowego.</u>
  34 + <u xml:id="u-5.8" who="#PKrzyżanowski">Chcę parę słów powiedzieć w uzasadnieniu tego naszego stanowiska, Proszę Panów, uznajemy w pełni, że to posunięcie ma charakter wyjątkowy, że jest złem koniecznem, ale imperatywnie jako konieczność państwowa dyktowanem nam sytuacją obecną. Budżet nasz wygasa w sobotę; w interesie praworządności leży, ażeby ten budżet jak najrychlej był uchwalony i żeby dla gospodarki skarbowej już od soboty utworzyć nowe podstawy prawne, ażeby ta gospodarka w rozpoczynającym się roku budżetowym nie poszła po linji stanu zwanego ex lex; ażeby tego stanu uniknąć, trzeba to prowizorjum uchwalić do soboty.</u>
  35 + <u xml:id="u-5.9" who="#PKrzyżanowski">Otóż nie można wziąć za podstawę starego budżetu, bo przestał być realnym. Stary budżet przewidywał miesięczne wydatki w kwocie 150.000.000, dzisiaj te wydatki doszły do 200.000,000, i musimy nawiązać uregulowanie prawne naszego budżetu do ostatecznego faktycznego stanu rzeczy, polegającego na tem, że te wydatki miesięczne wynoszą już powyżej 200.000.000. Z tego powodu komisja sądzi, że należy obecnie wyjątkowo pójść drogą znaną już w praktyce innych państw, a także w praktyce Polski, oparcia prowizorjum na nowym preliminarzu budżetowym. W przeciwnym razie Rząd byłby zmuszony do znacznych przekroczeń budżetu, a ten stan rzeczy także z punktu widzenia praworządności nie byłby wskazany.</u>
  36 + <u xml:id="u-5.10" who="#PKrzyżanowski">W tej myśli proszę uprzejmie o przyjęcie wniosków Komisji Budżetowej, i raz jeszcze powtarzam, że sytuacja budżetowa jest dobra, ale może się zmienić na gorszą, jeżeli w uchwałach naszych pójdziemy poza granice, wskazane po prostu zdrowym rozsądkiem.</u>
  37 + </div>
  38 + <div xml:id="div-6">
  39 + <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Rybarski.</u>
  40 + </div>
  41 + <div xml:id="div-7">
  42 + <u xml:id="u-7.0" who="#PRybarski">Wysoka Izbo! Na wczorajszem posiedzeniu Komisji Budżetowej postawiliśmy wniosek, by prowizorjum budżetowe było oparte na ustawie skarbowej, której moc obowiązująca w tych dniach wygasa, a nie na preliminarzu budżetowym na rok 1928/29. który został doręczony dopiero onegdaj Wysokiemu Sejmowi.</u>
  43 + <u xml:id="u-7.1" who="#PRybarski">Wniosek nasz obecnie na plenum Sejmu podtrzymujemy. Wychodzimy z tego założenia, że proponowane prowizorjum budżetowe nie jest prowizorjum we właściwem tego wyrazu znaczeniu, lecz oznacza ono przyjęcie nowego preliminarza budżetowego na jeden kwartał w błyskawicznie szybkiem tempie. Oznacza ono pewnego rodzaju pełnomocnictwa budżetowe, za które trudno jest nam wziąć odpowiedzialność.</u>
  44 + <u xml:id="u-7.2" who="#PRybarski">Prowizorjum budżetowe jest zawsze złem koniecznem. Ale jeżeli z niem mamy do czynienia, chodzi o to, aby to było zło jak najmniejsze. Prowizorjum budżetowe jest zawsze pewnem skrępowaniem i ograniczeniem praw Izby poselskiej. Jeżeli jednak zachodzi konieczność uchwalenia prowizorjum, jak to jest w tej chwili, należy, naszem zdaniem, oprzeć się na tym gruncie, który już ma za sobą uchwałę parlamentarną, t. zn. na budżecie obecnie jeszcze obowiązującym. Tak jest pojmowane prowizorjum budżetowe w innych krajach, tak, mojem zdaniem, powinniśmy je i u nas pojmować.</u>
  45 + <u xml:id="u-7.3" who="#PRybarski">Obrońcy propozycji rządowej wysunęli na Komisji Budżetowej argument, że dzisiejszy budżet, jeszcze w tej chwili obowiązujący, nie jest budżetem realnym, że zachodzi rozbieżność między faktycznemi potrzebami obecnie poczynającego się roku budżetowego, a uchwałami poprzedniemi. Otóż na Komisji Budżetowej wyrażono pełną gotowość zaakceptowania tych wszystkich zmian, które byłyby wskazane temi koniecznościami, z tem jednakże, by zasadniczym punktem wyjścia przy uchwalaniu prowizorium był budżet, który przeszedł przez uchwałę Wysokiej Izby.</u>
  46 + <u xml:id="u-7.4" who="#PRybarski">Rząd zażądał przyjęcia swego projektu bez zmian. Na to nie mogliśmy się zgodzić nie tylko z powodów prawnych, ale także i względy natury gospodarczo - finansowej nakazały nam takie stanowisko Albowiem różnica, która zachodzi między budżetem poprzednio uchwalonym, a preliminarzem budżetowym, jest bardzo wielka. Nowy preliminarz budżetowy przewiduje zwyżkę wydatków państwowych o 500 miljonów złotych Gdy dodamy jeszcze do tego wydatki na inwestycje, nad któremi w tej chwili obraduje Komis ja Budżetowa, gdy dodamy konieczne, nie dające się już dłużej odkładać, wydatki na regulacje płac urzędniczych, otrzymamy zwyżkę w porównaniu z rokiem poprzednim, dochodząca do 800 milionów złotych Bylibyśmy zdania, że przyjmowanie tego rodzaju zwiększenia budżetu państwowego bez dokładniejszej analizy nie tylko samego budżetu, bo na to nie było czasu, ale także i bez dokładnej analizy sytuacji gospodarczej, nie było rzeczą wskazaną.</u>
  47 + <u xml:id="u-7.5" who="#PRybarski">P. Minister Skarbu powołał się na to, że w kończącym się obecnie roku budżetowym osiągnięto nadwyżkę, dochodzącą do dwustu kilkudziesięciu milionów złotych. To prawda. Wszyscy cieszymy się z tej nadwyżki; ale zarazem zaznaczył p. Minister Skarbu, że nadwyżkę tę zawdzięczamy wyjątkowo pomyślnej konjunkturze gospodarczej i sam uwydatnił pewne momenty, które by wskazywały na pogarszanie się tej konjunktury.</u>
  48 + <u xml:id="u-7.6" who="#PRybarski">Następnie p. Minister Skarbu przyznał, że ta nadwyżka pochodzi z oszczędności zrobionych na niedostatecznych płacach urzędniczych. I jest rzeczą zrozumiałą, że wydatek na zwiększenie płac urzędniczych jest konieczny; następnie, że przyjęcie nowych projektów podatkowych, jak już można było wnioskować z obrad wczorajszych Komisji Budżetowej, nie będzie tak łatwem — tak, że Stoimy przed perspektywami, które nakazują jak największą ostrożność w powiększaniu budżetu państwowego, które każą unikać wszelkich kroków lekkomyślnych.</u>
  49 + <u xml:id="u-7.7" who="#PRybarski">Tę ostrożność nakazuje także analiza naszej obecnej sytuacji gospodarczej. Komisja Budżetowa nie obradowała nad tem obszernie, ale przemówienie p. Ministra Skarbu zawierało jej obraz, i pozwolą Państwo, że w krótkich słowach dotknę także i tych zagadnień.</u>
  50 + <u xml:id="u-7.8" who="#PRybarski">Otóż musimy wyjść z tego założenia, że są trzy podstawy pomyślności gospodarczej Państwa: równowaga budżetu, stałość pieniądza i równowaga bilansu handlowego, względnie płatniczego. Jeżeli jeden z tych czynników jest niepewny, nie można można mówić o pełnej stabilizacji życia gospodarczego. Pod tym względem mogę powołać się na pierwszy dziś w świecie praktyczny autorytet finansowy, na słowa francuskiego prezesa ministrów Poincare'go, który powiedział: żadna stabilizacja, czy faktyczna czy prawna, żadna stabilizacja waluty nie jest trwała, jeżeli bilans handlowy jest bierny. O tem musimy pamiętać, a także o tem, żeby przez nadmierne rozdęcie budżetu państwowego nie wpłynąć ujemnie na nasz bilans handlowy.</u>
  51 + <u xml:id="u-7.9" who="#PRybarski">Jak się przedstawia kwest ja naszego bilansu handlowego? Otóż użyto tu wyrażenia, że jest równowaga naszego bilansu płatniczego. Ja bym się z tem nie zgodził. Nie ma równowagi, jest deficyt, deficyt pokrywany pożyczkami zagranicznemi.</u>
  52 + <u xml:id="u-7.10" who="#PRybarski">Otóż należy, uznając w pełni potrzebę dopływu kapitału zagranicznego do kraju, bardzo być ostrożnym w opieraniu produkcji krajowej i waluty na trwałym dopływie kapitałów zagranicznych, gdyż są to rzeczy bardzo chwiejne, zwłaszcza w dzisiejszych warunkach gospodarczych świata. Następnie pamiętajmy o tem, że każda nowa pożyczka pociąga za sobą oprocentowanie i amortyzację. Pożyczka stabilizacyjna przyniosła około 570 miljonów złotych, ale już w tym budżecie na jej amortyzację i oprocentowanie musimy wydać sześćdziesiąt kilka miljonów złotych. Każda nowa pożyczka dla naszego bilansu płatniczego pociąga za sobą nowe obciążenia. Otóż chodzi o to, czy my, kraj który potrzebuje dopływu obcego kapitału, będziemy w możności wyprodukować i wywieźć tyle, by w pełni ten kapitał spłacić, bo tylko przez spłacanie obcych pożyczek każdy kraj utrzymać może niezależność gospodarczą; w przeciwnym razie staje się kolonją obcego kapitału. Nasz bilans handlowy jest bierny, ale podkreśla się bardzo często, że przywóz do kraju jest korzystny, ponieważ więcej przywozimy surowców, więcej narzędzi. To prawda, ale z punktu widzenia równowagi bilansu handlowego nie sam fakt, że się przywozi więcej surowców, jest korzystny, ale okoliczność, że się z tego kraju wywozi więcej na zapłatę długów zagranicznych. W tej chwili przywozimy więcej surowców i narzędzi, ale przywozimy też więcej gotowych produktów. Otóż w tej chwili musimy sobie powiedzieć: przy wielkiej bierności bilansu handlowego można usunąć ten brak nie ograniczeniem importu do kraju, ale znacznem, wydatnem wzmożeniem eksportu. Nasz import do kraju zasadniczo nie jest zbyt wielki; próby ograniczenia go drogą sztuczną, to broń obosieczna, bo zawsze wywołuje reakcję. Na długo zabiegi nie wystarczą. Główną rzeczą jest wzmożenie produkcji, a niema wzmożenia produkcji bez przyśpieszenia tempa przyrostu kapitału w kraju, niema wzmożenia produkcji bez bezpieczeństwa dla tego kapitału, bez uporządkowania stosunków prawnych i sprzyjania rozwojowi produkcji we wszystkich j ej kierunkach. Musimy także pamiętać o tem, że nadmierne obciążenie podatkowe może odbić się ujemnie na naszej zdolności wywozowej. Jest faktem, że nasz system podatkowy złożony z części rozmaitych — powstawał on bowiem w różnych czasach — nie jest jeszcze pełnym systemem, w którym by zasady sprawiedliwości i równomierności opodatkowania były przeprowadzone. Musimy stwierdzić, że istnieje szereg podatków, które nie sprzyjają przyrostowi kapitałów i które wymagają gruntownej reformy. Wskażę na jeden przykład, wskażę na podatek dochodowy, który obciąża towarzystwa akcyjne nie według ich rentowności, ale progresja idzie w górę zależnie od sumy wykazanego dochodu, czyli w Polsce według tego podatku najwyższe opodatkowanie przypadłoby na Bank Polski, który ma zgórą 100.000 akcjonarjuszy. To oczywiście nie sprzyja gromadzeniu kapitałów. Reforma jest konieczna. Konieczna jest również reforma tak zwanego podatku obrotowego, w którym połączone są w niezgrabną całość pierwiastki opodatkowania bezpośredniego i pośredniego, w którym często warstwy uboższe są opodatkowane podatkiem bezpośredniem, a przedsiębiorstwa większe mają formę podatków pośrednich. Słowem mamy do czynienia z koniecznością złagodzenia tych stawek, co oczywiście nakazuje nam prowadzić wielką ostrożność w preliminowaniu budżetu.</u>
  53 + <u xml:id="u-7.11" who="#PRybarski">Jeżeli tak wielki budżet nie może się spotkać z naszą zgodą, to występujemy nie tylko przeciwko temu w imię interesów gospodarczych kraju, ale także przy tej sposobności chcemy wystąpić w obronie praw parlamentu przy załatwianiu budżetu. Nie należymy do tych, którzy by pragnęli powrotu do dawnego przerostu parlamentaryzmu, ale jesteśmy zdania, że kontrola nad wydatkami i dochodami Państwa przez reprezentację ludności, stanowi najbardziej niezbędną funkcję tej reprezentacji. Bez niej nie ma przedstawicielstwa ludności, może być tylko parlamentarna dekoracja rządów absolutnych. Spory o to zagadnienie nie byłyby tak silne, gdyby nasz ustrój państwowy był już skonsolidowany, gdybyśmy wiedzieli w jakim ustroju żyjemy. Przeżywamy kryzys ustroju państwowego, kryzys dość ciężki. Istnieje niezgodność między prawem pisanem a rzeczywistością.</u>
  54 + <u xml:id="u-7.12" who="#PRybarski">Słyszeliśmy przed paru dniami w orędziu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej następujące słowa:</u>
  55 + <u xml:id="u-7.13" who="#PRybarski">„Życzę Panom, byście czas umieli wyzyskać dla poprawienia powszechnie odczuwanych wad naszego ustroju państwowego, bez którego siły z żadnemi trudnościami uporać się nie będziemy w stanie”.</u>
  56 + <u xml:id="u-7.14" who="#PRybarski">Równocześnie, a raczej wkrótce potem, przedstawiciel P. P. S. stanął bezwzględnie na gruncie demokracji parlamentarnej, powiedział nawet, że ten ustrój nigdy się nie zmieni, bo gdyby się zmienił, to zdecydowałoby to o całości i może o końcu tego Państwa. Jestem zdania, że nie podobna jest całości Państwa wiązać ze sprawą tego lub innego ustroju. Jestem zdania, że ustrój może się zmienić w miarę, jak naród się rozwija, jak szuka sobie innych form organizacyjnych, a tem bardziej raz na zawsze nie możemy szukać naszej formy ustrojowej w ustroju, który jest naśladownictwem obcych wzorów, naśladownictwem biernem, nie zawsze zgodnem z naszemi potrzebami.</u>
  57 + <u xml:id="u-7.15" who="#komentarz">(Protesty. Głosy w centrum: Bardzo słusznie.)</u>
  58 + <u xml:id="u-7.16" who="#PRybarski">Jeżeli chodzi o obronę demokracji parlamentarnej, to pragnąłbym stwierdzić, że ze strony przyjaciół politycznych p. posła Marka ta demokracja parlamentarna była najmocniej podkopywana, bo wytaczanie ulicy przeciw większości parlamentarnej, jakąkolwiek by ona była, jest to metoda, która podkopuje demokrację parlamentarną.</u>
  59 + <u xml:id="u-7.17" who="#komentarz">(Wrzawa na lewicy.)</u>
  60 + <u xml:id="u-7.18" who="#PRybarski">Następnie chciałbym stwierdzić, że jeżeli jest mowa o ciężkich stratach demokracji parlamentarnej, to najcięższym dla niej ciosem był maj 1926 r., w którym uczestniczyliście Panowie z lewej strony Izby.</u>
  61 + <u xml:id="u-7.19" who="#PRybarski">Nikt nie posądzi nas jednak o to, że pochwalamy to, co się dzieje dzisiaj w Polsce. Słyszymy zapowiedzi zmian, nie wiemy, w jakim one mają pójść kierunku. Na razie mamy do czynienia w zakresie spraw Ustrojowych z negacją, z niszczeniem, z podkopywaniem poczucia prawnego w społeczeństwie, a nie z twórczym wysiłkiem, zmierzającym do naprawy naszego ustroju. Dla nas podstawą prawidłowego ustroju państwowego jest pełna równowaga władz: ustawodawczej, wykonawczej i sądowej. Nie ma rządu naprawdę silnego, gdy nie ma tej równowagi, gdy ten rząd nie będzie pozostawał pod kontrolą wybranego przedstawicielstwa ludności. Nie będzie równowagi, gdy zasada niezależności sądownictwa będzie podkopana, a to się stało w dekrecie Pana Prezydenta, dotyczącym organizacji sądownictwa.</u>
  62 + <u xml:id="u-7.20" who="#PRybarski">Widzimy tendencję, by działalność prawną wszystkich instytucji państwowych ograniczyć i uzależnić od władzy administracyjnej. Dotyczy to sądownictwa, szkolnictwa i innych dziedzin naszego życia. Otóż naszem zdaniem, nie w tem wyraża się siła Rządu. Siła Rządu wyraża się przede wszystkiem w szanowaniu prawa, w ścisłem przestrzeganiu prawa. Siła administracji wyraża się przede wszystkiem w tem, że ta administracja jest bezstronna, że wszystkich obywateli traktuje jednakowo i że nie spełnia tych funkcji, do których przez ustawy nie została powołana.</u>
  63 + <u xml:id="u-7.21" who="#komentarz">(Oklaski na prawicy.)</u>
  64 + <u xml:id="u-7.22" who="#PRybarski">Ostatnie wybory są najlepszem świadectwem tego faktu, że nie mamy tu do czynienia z silną administracją, ale z nadużyciem administracji do rzeczy, które jej powagę w Państwie podkopują, które zarazem osłabiają autorytet władzy, autorytet, który powinien stać bardzo wysoko.</u>
  65 + <u xml:id="u-7.23" who="#komentarz">(Oklaski na prawicy.)</u>
  66 + <u xml:id="u-7.24" who="#PRybarski">Niemniej jednak musimy stwierdzić, że zagadnienia naprawy naszego ustroju nie mogą być rozpatrywane pod kątem tej lub innej konjunktury politycznej. Zagadnienia naszego ustroju są to zagadnienia państwowe. W tej dziedzinie, jeżeli dojdą do nas wnioski, które będą zgodne z naszemi zasadami, z całą siłą te wnioski poprzemy, bo chodzi tu nie o walkę z tym lub innym czynnikiem, nie o rzecz zmienną, przelotną, ale o siłę Państwa; aby Państwo było silne, nasz ustrój musi ulec gruntownej naprawie. To stanowisko będziemy zajmowali w każdej innej kwestji. Nie będziemy się pytali o to, kto wniosek stawia, kto za nim głosuje, ale jaki jest ten wniosek; będziemy zachowywali się tak w każdej sprawie, będziemy oceniali tę sprawę z punktu widzenia naszego programu, nie ustępując od niego ani na krok.</u>
  67 + <u xml:id="u-7.25" who="#PRybarski">Tą myślą kierowani, chcieliśmy w Komisji Budżetowej przeprowadzić poprawkę, którą w tej chwili podtrzymujemy, by zachować prawa reprezentacji ludności przy uchwalaniu prowizorjum budżetowego. Jeżeli ta poprawka przejdzie, będziemy głosowali za prowizorjum, jeżeli ta poprawka nie przejdzie, nie będziemy głosowali przeciw prowizorjum z tego powodu, że nie ma już w tej chwili możności innego załatwienia tej sprawy z uwagi na zbliżający się termin 1 kwietnia, ale głosów swoich za tem prowizorjum nie oddamy.</u>
  68 + </div>
  69 + <div xml:id="div-8">
  70 + <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Zaremba.</u>
  71 + </div>
  72 + <div xml:id="div-9">
  73 + <u xml:id="u-9.0" who="#PZaremba">Wysoka Izbo! Wytworzyła się sytuacja dość groteskowa: trzy dni temu otrzymaliśmy tekst preliminarza budżetowego na rok 1928/29, a dziś mamy uchwalić jego mechaniczną czwartą część jako prowizorjum budżetowe na najbliższy kwartał. Nikt nie przypuszcza, ażeby było możliwem w ciągu kilku dni zanalizować, przeprowadzić wszystkie konieczne studja, związane z zapoznaniem się z budżetem prawie 3-miljardowym. A więc wszyscy bez wyjątku, i ci, co będą głosować za tem prowizorjum, i ci, którzy za niem głosować nie będą, stoją wobec przedłożenia niezrozumiałego, niezanalizowanego, wobec przedłożenia, w stosunku do którego ciało parlamentarne nie może spełnić swojego obowiązku, nakazanego przez art. 25 Konstytucji, obowiązku kontroli wydatków i uchwalania budżetu, bez świadomości bowiem uchwały powziąć nie można.</u>
  74 + <u xml:id="u-9.1" who="#PZaremba">Chcieliśmy traktować sprawę prowizorjum budżetowego wyłącznie rzeczowo, jako konieczność, jako konieczność spowodowaną niemożliwością pozostawania Państwa poza prawem, poza ustawą. Rząd przez swój upór przy błędzie w sformułowaniu prowizorjum budżetowego zmusza nas do traktowania sprawy politycznie, i do zajrzenia już dziś w ten splot gospodarczych stosunków, jakie siłą rzeczy dla każdego z nas łączą się z przedłożeniem budżetowem. Dlatego też, nie wchodząc zbyt daleko w szczegóły, które będziemy omawiali przy pełnym budżecie, muszę jednak zaznaczyć stanowisko nasze, jako opozycji, jako przedstawicieli klasy robotniczej — stanowisko wobec gospodarczej polityki Rządu.</u>
  75 + <u xml:id="u-9.2" who="#PZaremba">Przede wszystkiem więc sprawy podatkowe. Ta sprawa dla nas, dla przedstawicieli ludu pracy, jest sprawą ogromnie bolącą. Polityka podatkowa liczy się wyłącznie z interesami klas posiadających. Pod tym względem Rząd obecny poszedł śladem swojego poprzednika Zdziechowskiego i bardzo skutecznie i bardzo konsekwentnie przeprowadza politykę łupienia szerokich Warstw pracujących, co uwidacznia się doskonale chociażby w sprawozdaniu za ostatnie trzy kwartały budżetowe. Proszę rzucić okiem na cyfry zawarte choćby w ostatnich „Wiadomościach Statystycznych”, a zobaczą Panowie, że jeżeli chodzi o podatki pośrednie, o jedną grupę tylko podatków pośrednich, podatki spożywcze, o tych parę artykułów obłożonych bezpośrednio temi podatkami, to zobaczymy, że ściągnięto ich 94% zamiast 75% jako 3/4 okresu budżetowego. Jeśli zaś chodzi -o jeden klasyczny podatek, wymierzony przeciw klasom posiadającym, a właściwie nie przeciw nim, bo uchwalono wśród entuzjazmu w Wysokim Sejmie, podatek majątkowy, to ten Rząd, który przyszedł po Zdziechowskim, wywalonym z Ministerstwa Skarbu właśnie dlatego, że nie chciał podatku majątkowego ściągać, ten Rząd ściągnął zaledwie 41% w tym okresie. 97% podatków bezpośrednich ściągnął lekką ręką, ale ręka ta zawahała się, gdy miała sięgnąć do kieszeni różnych książąt, hrabiów i innych obszarników.</u>
  76 + <u xml:id="u-9.3" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy)</u>
  77 + <u xml:id="u-9.4" who="#PZaremba">Ale i w rozwoju swoim, w swojej linji postępowej, waga podatków bezpośrednich, nie tylko nie maleje, ale i stale rośnie. Widzimy stały postęp procentowy odsetek podatków pośrednich w całokształcie dochodów państwowych. Nasz budżet po stronie dochodowej jest coraz bardziej opierany o podatki od szerokich mas konsumentów, o podatki pobierane od najuboższych warstw.</u>
  78 + <u xml:id="u-9.5" who="#PZaremba">Ale i w bezpośrednich podatkach Panowie znajdą tę samą tendencję. Jeżeli Panowie rzucą okiem na sprawozdanie z podatku dochodowego, spostrzegą Panowie, jak niepomiernie wysoką jest cyfra wpływów z podatków od uposażeń, od pracy najemnej w porównaniu z cyfrą podatku dochodowego od zysków i kapitałów. Ta sama tendencja klasowa w polityce podatkowej, jaką obrazowałem przy podatkach pośrednich i bezpośrednich, uwidocznia się i w samej grupie podatków bezpośrednich.</u>
  79 + <u xml:id="u-9.6" who="#PZaremba">Bodaj klasycznym przykładem tego, Wysoka Izbo, jest los podatku majątkowego. Ściągano go w sposób bezwzględny w pewnym okresie czasu. Ściągało się go i ściąga się od pewnych grup i obecnie, ale robi się to w stosunku do najniższych pod względem majątkowym grup społecznych. Od chłopów, od drobnych rolników podatek ten został ściągnięty wielokrotnie przewyższając pierwotny szacunek. Od wielkich obszarników, od fabrykantów, kapitalistów ten podatek jest zaległy, a dzisiaj zapowiada Rząd obecny zmianę systemu — przekształcenie podatku majątkowego na stały podatek i przekreślenie tych zaległości podatku, który tak szumnie był reklamowany jako danina na ratowanie Skarbu Państwa, przekreślenie i zastąpienie tego podatku stałym podatkiem, którego losy będą te same, jak losy podatku dochodowego ozy innego, że warstwy najuboższe, warstwy najsłabsze będą najbardziej tym podatkiem dotknięte.</u>
  80 + <u xml:id="u-9.7" who="#PZaremba">Ta linja, ten kierunek polityki podatkowej jest częścią ogólniejszego zjawiska w naszej polityce gospodarczej, bowiem mamy do czynienia z pewną zupełnie określoną tendencją w ujmowaniu życia gospodarczego Państwa wyłącznie z punktu widzenia interesów klas posiadających.</u>
  81 + <u xml:id="u-9.8" who="#PZaremba">Nie będę tutaj powoływał się na ilustrację, bardzo może drastyczną, zaległości podatkowych od wielkich firm, niemożności wydobycia tych podatków, ujawniania od czasu do czasu w tej czy innej grupie ogromnych sum zaległych podatków, ale zwrócę uwagę na bardziej zasadniczą sprawę: na kwestię stosunku Rządu do dziś dominujących w całym świecie zagadnień konsumpcji.</u>
  82 + <u xml:id="u-9.9" who="#PZaremba">Ideologowie obecnego Rządu ukuli już pewien termin, że jest to polityka czystego kapitalizmu. W tych czasach, kiedy jeszcze zamiast p. Hołyńskiego z „Jedynki”, zasiadał tutaj p. Wierzbicki z Narodowej Demokracji, tę ideologję czystego kapitalizmu słyszeliśmy i widzieliśmy tutaj na trybunie sejmowej bardzo często.</u>
  83 + <u xml:id="u-9.10" who="#PZaremba">Reprezentował on ją godnie i szeroko rozwijał przed nami, jakie dobrodziejstwa na wszystkie warstwy spadną, jeżeli będzie zrealizowaną polityka czystego kapitału (P, Radziwiłł: Pan Hołyński także to zrobi.) P. Hołyński zrobi to w waszem imieniu równie dobrze, bo będzie miał jeszcze poparcie praktyki swojej, poparcie Rządu i jego aparatu, który tę politykę czystego kapitalizmu realizuje w całej rozciągłości.</u>
  84 + <u xml:id="u-9.11" who="#PZaremba">A przejawy tej polityki zasługują na głęboką uwagę, bo weźmy choćby zagadnienie płacy pracowników państwowych. Nie jest to tylko kwest ja płacy tych kilkudziesięciu tysięcy najemników państwowych, jest to zagadnienie całego świata pracy najemnej, to jest zagadnienie zarówno urzędników państwowych, jak i prywatnych, zarówno robotników pracujących w warsztacie państwowym, jak i robotników pracujących w warsztacie prywatnym. I dlatego jest tak trudno ruszyć sprawę pracowników państwowych z miejsca, gdyż jest ona zazębiona z całem zagadnieniem polityki płacy. Gdy zostaną płace pracowników podniesione w resorcie państwowym, muszą być automatycznie podniesione płace w życiu prywatnem.</u>
  85 + <u xml:id="u-9.12" who="#PZaremba">Rząd w stosunku do pracowników państwowych uczynił już pewien postęp.</u>
  86 + <u xml:id="u-9.13" who="#PZaremba">Do niedawna zadawalano się obiecankami - bartlankami — określano terminy — tych terminów się nie dotrzymywało i jakoś ten pokorny urzędnik spokojnie znosił swój los.</u>
  87 + <u xml:id="u-9.14" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
  88 + <u xml:id="u-9.15" who="#PZaremba">Dziś mamy pewien postęp, bowiem p. Czechowicz w komisji sam przyznał, że jeśli istnieją duże rezerwy kasowe, to źródła tych rezerw leżą w niewypłaconych pensjach pracowników państwowych, w redukcji tych pensji; to źródłem tych rezerw kasowych — jest krzywda pracowników państwowych. Ale, gdy się zrobiło ten jeden krok, krok pierwszy, trzeba zrobić i krok dalszy. Jeśli się stwierdza już dzisiaj publicznie, że pewne rezerwy są i pochodzą właśnie z tego a nie innego źródła, trzeba wyciągnąć ż tego wniosek, by krzywdę naprawić i to zatrzymanie, tę petryfikację płac na poziomie nędzy, na poziomie tej szczerby, wywołanej przez drożyznę, znieść i płace uruchomić łącznie z ruchem wskaźnika statystycznego.</u>
  89 + <u xml:id="u-9.16" who="#PZaremba">Obecnie konkretnie proponujemy w tej sprawie podniesienie płac pracowników państwowych o 22%, to jest ta różnica, jaka przez oficjalne statystyki została zatwierdzona w postępie drożyzny w ostatnich dwóch latach. Zamiast tego w ustawie, którą dziś mamy przyjąć, znajdujemy znowu starą metodę zaliczek. Znowu jałmużna, znowu dobrodziejstwo w stosunku do pracowników państwowych, tam, gdzie powinien być wypełniony obowiązek Rządu wobec swoich najmitów, gdzie powinien być wypełniony elementarny obowiązek tego, który najemną pracą chce się posługiwać.</u>
  90 + <u xml:id="u-9.17" who="#PZaremba">Płace zarobkowe i ceny to są dwie podstawy, na których opiera się całe zagadnienie wewnętrznej konsumcji w Państwie. Jeśli nieraz ubolewamy nad niskim poziomem konsumcji, jeżeli wskazujemy rażąco niskie pozycje w poszczególnych artykułach konsumowanych w kraju, to winniśmy sobie zdawać sprawę, że jeżeli z jednej strony wynika to z niskiego poziomu materjalnego szerokich mas, uwarunkowanego niskiemi płacami, to z drugiej strony opiera się to o politykę cen, konsekwentnie prowadzoną przez Rząd. Rząd obecnie zdobył sobie już przydomek Rządu drożyzny, bo jest Rządem, który świadomie i konsekwentnie przeprowadził akcję, zmierzającą do podniesienia poziomu cen na rynku.</u>
  91 + <u xml:id="u-9.18" who="#PZaremba">Proszę sobie przypomnieć, że w r. 1925 i 1926 ceny rolnicze i przemysłowe były w pewnej dysproporcji. Określa się to popularnie, że nożyce cen zostały rozwarte, artykuły rolne stały niżej od artykułów przemysłowych. Trzeźwa myśl gospodarcza, reprezentowana nie tylko w obozie warstw pracujących, ale nawet i dalej poza nim, wskazywała, że jedyną drogą dla polityki gospodarczej Państwa w tym okresie było zamknięcie nożyc przez obniżenie cen artykułów przemysłowych, przez przywrócenie równowagi cen artykułów przemysłowych i rolnych. Rząd poszedł drogą odwrotną, Rząd podniósł ceny artykułów rolnych do poziomu cen artykułów przemysłowych i rozpoczął przez to dalszy wyścig cen naprzód. P. Niezabytowski pod względem konsekwencji, pod względem uporu w przeprowadzaniu programu obszarników polskich, jest klasycznem zjawiskiem, jest dziś bohaterem szerokich sfer obszarniczych.</u>
  92 + <u xml:id="u-9.19" who="#komentarz">(Głos na ławach B. B.: A chłopi nic nie dostali? Inny głos: Dostają po buzi i kary policyjne)</u>
  93 + <u xml:id="u-9.20" who="#PZaremba">Będę zaraz mówił o chłopach. Ale polityka ta w szerokich warstwach po pierwszych złudzeniach, jakie chłopi mieli i jakie jeszcze może ktoś żywi, znalazła należytą ocenę. Mówiono o podniesieniu konsumcji rolników, ale pamiętano tylko o tych rolnikach, którzy mieszkają w Warszawie; mówiono o tych rolnikach, którzy reprezentują rolnictwo w różnych klubach, podczas gdy dzierżawcy lub najemnicy gospodarują na ich obszarach. Wieś polska, wieś małorolna znajduje się w takiem położeniu, że ogromna większość chłopów nie posiada zboża na sprzedaż, że na przednówku musi to zboże kupować, a cała polityka Rządu szła ku temu, żeby spichlerze wymieść, i doprowadzić do zwiększenia się popytu przy zmniejszonej podaży na rynku. Ta polityka spowodowała drożyznę, spowodowała wzrost cen ponad poziom światowy, wzrost cen uwarunkowanych naszem fatalnem geograficznem położeniem i sąsiedztwem z Niemcami, które są najdroższym rynkiem zbożowym w Europie i zmuszone są posiłkować się zbożem amerykańskiem. Ale nasi obszarnicy postawili sobie za cel taką politykę, żeby poziom cen w Polsce był uwarunkowany poziomem cen zboża w Niemczech. Kiedy ktoś jest skazany na nieszczęście, jak Niemcy, to my, którzy mamy być tym, który wywozi zboże, polityki tej podzielać nie możemy.</u>
  94 + <u xml:id="u-9.21" who="#PZaremba">Polityka ta przyniosła zwiększenie konsumcji, ale tylko wśród sfer posiadających, przyniosła zwiększenie konsumcji win, zagranicznych owoców, kosmetyków i pachnideł, ale nie konsumcji szerokich mas ludowych. Masy ludowe, robotnicze i małorolne chłopstwo, pozostało przy swoim dawnym nędznym poziomie życia. I, proszę Panów, zdawałoby się, że dzisiaj są to już truizmy, których nie potrzeba powtarzać, a jednak chociażby z relacji prasowych widać, że o tych prawdach elementarnych trzeba długo jeszcze mówić, by one zwyciężyły, pewne, powiedzmy delikatnie, zaśniedziałości, istniejące wśród naszych warstw posiadających i ich miłych przyjaciół. Polityka płac, określana przez Rząd, nie zawiera się tylko w polityce w stosunku do pracowników państwowych, Rząd ma możność oddziaływania na ruch płac w przemyśle prywatnym.</u>
  95 + <u xml:id="u-9.22" who="#PZaremba">Pod tym względem wielokrotnie, tak w zatargu w przemyśle włókienniczym, jak w zatargach w przemyśle górniczym, wykazał także swoją kapitalistyczną stronniczość, swoją wierność klasom posiadającym. Z naszego punktu widzenia moglibyśmy obserwować tylko tę klasowość polityki gospodarczej Rządu. Ilustracje powyższe dość wyraźnie zdaje się na to wskazują.</u>
  96 + <u xml:id="u-9.23" who="#PZaremba">Może ktoś podniesie, że w obecnym budżecie znajdujemy parę pozycyj zatytułowanych: poparcie produkcji małorolnych chłopów, obliczonych na wzmożenie ruchu budowlanego i t. d. Te pozycje witamy z radością, ale one są traktowane przez Rząd w pewien specyficzny sposób. Mają one być cukierkiem dla ludu, który zrezygnuje ze swoich podstawowych potrzeb. Mają być tym jednakowym miesięcznym kredytem na drzewo, który był podczas wyborów tak szeroko stosowany, mają być temi kredytami dla rzemieślników, któremi tak zasypywał Rząd towarzystwa rzemieślnicze podczas akcji wyborczej. Ale czy Panowie myślicie, że lud pozwoli na sprzedanie swojego pierworództwa w tem Państwie? Lud nie zrezygnuje ze swoich potrzeb i ze swoich praw. Stare hasło demokracji polskiej: Polska dla ludu przez lud zdobyta, jest żywe, przez nas reprezentowane i realizowane. Panowie cukierkami położenia społecznego i gospodarczego ludu nie załatwicie. My je witamy, jako zapowiedź tego, że widząc siłę warstw ludowych, ich podniesienie się, ich buntowniczy charakter, ich poszukiwania lepszego życia, mimo cały nacisk administracji i różnych środeczków, Panowie muszą ustępować i to dawać. To nie jest rzeczą dobrowolnej zgody, ale wynikiem układu sił klasowych społeczeństwa. A te siły klasowe będą się rozwijać i będą szły coraz dalej. Dziś Stoimy wobec bardzo aktualnego zjawiska podniesienia cen węgla o 10%, choć Komisja Ankietowa wykazała, jak słychać, że nie ma żadnych podstaw do podwyższenia cen węgla i choć wykazano na niej, że w r. 1926 mieliśmy ogromne zyski w kopalniach węgla. Mimo to wszystko daję się około 45.000.000 w podarunku dla naszych właścicieli kopalń. Cała klasa robotnicza i warstwy ludowe muszą przeciw temu protestować, a zarazem wskazywać, że istotna przyczyna stosunków, w jakich obecnie żyjemy, nie tkwi w tem, że jest ten czy inny Rząd, ale w tem, że szerokie rzesze ludowe są zbyt mało zorganizowane, by mogły obalić klasy posiadające i ich sprzymierzeńców. Póki mamy te stosunki określone nieświeską ugodą i flirtem z Lewiatanem, które Rząd wziął za podstawę swojej polityki, póki istnieją te podstawy, na których Rząd się opiera i z niemi się tylko liczy, dopóki ma ręce zakute przez posiadaczy wielkich obszarów i posiadaczy wielkich kapitałów, dopóty dola warstwy pracującej radykalnie nie może się poprawić. I dziś, kiedy mowa o prowizorjum budżetowem, musimy wskazać zupełnie jasno, że prawdziwe wyzwolenie klasy pracującej jest tylko na drodze walki klasowej i bezwzględnej ze swoim przeciwnikiem klasowym.</u>
  97 + <u xml:id="u-9.24" who="#PZaremba">A chwila dzisiejsza jest taka, że zakłopotanie Rządu wobec rzeczywistości Uwidacznia się w każdym calu. Proszę Panów, którzy byli na Komisji Budżetowej, zwrócić uwagę, że już minął okres reklamowego krzyku o powodzeniach. No, i nic dziwnego. Niemiecki instytut konjunkturalny stwierdza, że już 4 miesiące temu minął okres najwyższej korzystnej konjunktury i zaczynamy spadać, zaczynamy wchodzić w okres zniżenia konjunktury. Gdyśmy mówili o płynięciu na konjunkturze przez Rząd, wówczas mówiono nam, że jesteśmy defetystami. Dziś defetystą okazuje się Minister Czechowicz, bo wczoraj na Komisji Budżetowej stwierdził, że jesteśmy u schyłku dobrej konjunktury i należy się spodziewać jej pogorszenia.</u>
  98 + <u xml:id="u-9.25" who="#PZaremba">Ale czy okres konjunktury został wyzyskany? Okres ten został wyzyskany tylko przez klasy posiadające, którym został pozostawiony do swobodnego zwiększenia swoich majątków do wzbogacenia się, ale o Państwie, o jego podstawach przyszłościowych Rząd zupełnie nie pamiętał. Czy kwestja kontroli produkcji, będąca jedyną drogą prześwietlenia stosunków gospodarczych, została przez Rząd postawiona? Mimo tysiącznych nawoływań na konieczność postawienia tej sprawy, nie została postawiona, bo to by się nie podobało lewiatańczykom. Czy kwest ja ograniczenia zysków, wypływających z konjunktury dla celów produkcyjnych została przez Rząd przeprowadzona? Nie. Zostało jedynie uwidocznione dopiero później po długiem zasłanianiu sobie oczu, że ta koniunktura dała w rezultacie podniesienie się luksusowego spożycia i odbiła się wśród innych przyczyn na bilansie deficytowym handlowym, o którym dzisiaj p. Minister Czechowicz mówił już, że go zatrważa, że nie może ukryć niepokoju związanego z tym deficytem handlowym. Ale jakie środki na ten niepokój? Waloryzacja częściowa ceł? Sam p. Czechowicz przyznał, że to są środki bardzo niepewne i nie załatwią sprawy. Dały one swój efekt polityczny i gospodarczy, stały się bodźcem dla nowego wzrostu drożyzny, stały się czynnikiem pogorszenia stosunków politycznych polskich, ale żeby miały oddziaływać na zatrzymanie deficytu bilansu handlowego, w to nie wierzy sam p. Minister Czechowicz. I Rząd stoi bezradny, musi stać bezradny, jeżeli nie śmie i nie może, bo jest związany całem istnieniem z klasami posiadającemi, zadrzeć z temi klasami.</u>
  99 + <u xml:id="u-9.26" who="#PZaremba">Swoim wnioskiem, który zgłosiliśmy jako wniosek mniejszości, daliśmy możność Sejmowi zapobieżenia tym błędom, w jakie chce wprowadzić Izbę Rząd i większość referująca ten budżet. Chcemy oprzeć prowizorjum budżetowe na jedynej podstawie, jaką jest r. 1927/28 ustawowo określony co do budżetu. A z drugiej strony wprowadzamy swoim wnioskiem wszystkie te, zdaniem naszem, najważniejsze, najbardziej podstawowe zmiany, jakie w budżecie są niezbędne wobec zmienionych stosunków. Wprowadzamy więc przede wszystkiem pozycję 68 miljonów dla wyrównania 22% płac pracowników państwowych. Wprowadzamy i proponujemy Panom do przyjęcia te wszystkie pozycje w Ministerstwie Robót Publicznych, czy w Ministerstwie Reform Rolnych, czy w Ministerstwie Rolnictwa, które mają na celu podniesienie aparatu gospodarczego, polepszenie stosunków gospodarczych w Państwie. Dajemy Panom możność załagodzenia krzywdy, zrobionej pracownikom państwowym i pchnięcia polityki państwowej na nowe, korzystniejsze dla Państwa tory, na tory rzeczywistego zwiększenia konsumcji.</u>
  100 + <u xml:id="u-9.27" who="#komentarz">(Głos na ławach B. B.: A pokrycie jest?)</u>
  101 + <u xml:id="u-9.28" who="#PZaremba">Pokrycie jest nawet większe niż trzeba, bo nasz wniosek wynosi w sumie 600 miljonów na kwartał, wówczas gdy wniosek Panów wynosi 620 miljonów. Wiemy jednak, że stosunki między klasami nie są załatwiane drogą głosowań. Jeżeli dziś formułujemy nasze postulaty, to czynimy to z obowiązku, gdyż reprezentujemy tu te warstwy, dla których te postulaty są kwestją życia i normalnego rozwoju, ale rozumiemy, że ich całkowita realizacja leży na drodze solidarności świata pracy wsi i miast zarówno w tym Sejmie, jak i przede wszystkiem poza jego murami.</u>
  102 + </div>
  103 + <div xml:id="div-10">
  104 + <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Wyrzykowski.</u>
  105 + </div>
  106 + <div xml:id="div-11">
  107 + <u xml:id="u-11.0" who="#PWyrzykowski">Proszę Wysokiej Izby! Krótkie oświadczenie w imieniu mojego klubu. Niestety, za prowizorjum budżetowem w tej formie, w jakiej ono zostało przez Rząd przedłożone, głosować nie będziemy mogli, a to ze względów czysto rzeczowych, nie politycznych. Stoimy na tem stanowisku, że głosowanie za prowizorjum budżetowem w tej formie, jest to dawanie pełnego zaufania na kredyt Rządowi, zaufania co do gospodarowania sumami, o których nie mamy najmniejszego pojęcia, jak one zostaną zużyte. Niepodobieństwem było zapoznać się z preliminarzem budżetowym na rok 1928/9, gdyż został on rozdany w ostatniej niemal chwili i nawet bardziej doświadczeni posłowie, którzy w tej liczbie są drugą a nawet trzecią kadencją, nie mogli bliżej i gruntowniej się z nim zapoznać.</u>
  108 + <u xml:id="u-11.1" who="#PWyrzykowski">Stoimy na stanowisku, że należy Rządowi dać prowizorjum budżetowe ze względów czysto państwowych, ze względów, dla każdego lojalnego obywatela jasnych, ale w ramach, jakie są tym, którzy je dają znane, mianowicie w ramach poprzedniego, uchwalonego przez poprzednią Izbę budżetu.</u>
  109 + <u xml:id="u-11.2" who="#PWyrzykowski">Na Komisji Budżetowej dowiedzieliśmy się od p. Ministra Skarbu, że Rząd wydał znacznie więcej, w ciągu ostatniego roku budżetowego, niż to przez poprzednią Izbę zostało uchwalone, znacznie więcej, kwoty około 300 miljonów. W tej znacznej sumie znajdujemy podwyżki urzędnicze, za któremi nie moglibyśmy jednak głosować. I w tym wypadku, gdy chodzi o podwyżki urzędnicze, nie moglibyśmy głosować i ze względów rzeczowych i ze względów politycznych. Bo niech mi wolno będzie tutaj potrącić momenty ostatnich wyborów, gdzie sfery urzędnicze odnosiły się do stronnictw radykalnych ludowych, a przede wszystkiem do stronnictwa, które mam zaszczyt reprezentować, w sposób niesłychanie wrogi i kolidujący nawet z ustawodawstwem.</u>
  110 + <u xml:id="u-11.3" who="#PWyrzykowski">Dlatego też, proszę Panów, za przedłożeniem w tej formie głosować nie będziemy, a chętnie gotowi jesteśmy dać Rządowi prowizorjum w ramach czwartej części poprzedniego budżetu. Jeżeli zaś Rząd życzy i sobie nowych kwot większych, podyktowanych życiem, proszę, niechaj Rząd przyjdzie z temi kwotami na okres trzymiesięczny, bodajby nawet dzisiaj, rzeczowo nam te kwoty wyjaśni i wytłumaczy, a wtedy może nawet i to Rządowi damy.</u>
  111 + <u xml:id="u-11.4" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
  112 + <u xml:id="u-11.5" who="#PWyrzykowski">Wice marszałek Dąbski obejmuje przewodnictwo.</u>
  113 + </div>
  114 + <div xml:id="div-12">
  115 + <u xml:id="u-12.0" who="#WicemarszałekDąbski">Głos ma p. Wacław Bitner.</u>
  116 + </div>
  117 + <div xml:id="div-13">
  118 + <u xml:id="u-13.0" who="#PWacławBitner">Wysoka Izbo! Budżet Państwa i prowizorjum budżetowe są niewątpliwie koniecznością państwową, musimy je tedy uchwalić i musimy uchwalić nie na papierze, musimy uchwalić tak, aby Państwu dać możność realnie pokryć te wszystkie potrzeby, jakie w tej chwili ono posiada. Już z tego punktu widzenia muszę stwierdzić, że prowizorjum budżetowe, któreby było dostosowane do wydatków z r. 1927/1928, nie byłoby prowizorjum realnem, nie odpowiadałoby obecnym potrzebom Państwa i dlatego co do tych wniosków, które zmierzają do tego, aby prowizorjum budżetowe ograniczyć do sumy z r. 1927/8, musimy zająć stanowisko negatywne. Nie możemy tem bardziej brać podstawy z 1927/8 r., skoro już mamy zakomunikowane przez p. Ministra Skarbu, że Rząd zmuszony był przekroczyć budżet poprzednio uchwalony o 300 miljonów zł., jest to najlepszy dowód, że tamten budżet przestał być realny.</u>
  119 + <u xml:id="u-13.1" who="#PWacławBitner">Jednakże idąc na uchwalenie prowizorjum w granicach, jakie nam przedkłada Rząd, nie możemy nie zwrócić uwagi, że motywacja tego przedłożenia nas nie zadowala. P. Minister Skarbu w swem przemówieniu, motywując konieczność uchwalenia tego prowizorjum budżetowego, wypowiedział się nader optymistycznie o sytuacji Państwa. My p. Ministrowi Skarbu przyznajemy wielkie zasługi, przyznajemy, że istotnie jako skrzętny gospodarz zebrał b. wielkie sumy i b. wielkimi funduszami obecnie dysponuje. Przyznajemy, że działalność p. Ministra Skarbu była dla Skarbu dodatnia, ale nie możemy nie uznać, że jednak budżet Państwa, oglądany z wysokiej trybuny rządowej i z wysokiego miejsca p. Ministra Skarbu, inaczej wygląda, niż oglądany z dołu przez płatnika. Jeżeli się przyjrzymy temu budżetowi z dołu, nie z punktu widzenia p. Ministra Skarbu, lecz z punktu widzenia płatnika, to musimy powiedzieć, że jednak sytuacja jest nieco inna. Nasz podatnik jest przeciążony podatkami. Wezmę przykład realny, przykład podatku przemysłowego. Jest on obliczany przez nasze urzędy skarbowe, w 3-, 4-, a czasem i 5-krotnych normach wyżej, niż to, co jest przewidziane przez ustawę. I dzieje się to w sposób bardzo prosty. Urzędy skarbowe bowiem nie zgadzają się na zeznania, jakie składają płatnicy, przekreślają zeznania samowolnie i dochodzą do tego, że wymierzają podatek nie 2%, jak jest przewidziane w ustawie, tylko 5–6% pobierają. Dam Panom przykład; całe powiaty, np. powiat grójecki, zwracały się i zwracają ze skargami na pobieranie podatków. To samo słyszałem na Komisji Budżetowej od innych posłów, iż dzieje się podobnie w innych miejscowościach Państwa. Jeżeli weźmiemy to pod uwagę, to musimy powiedzieć, że dochody, jakie zostały uzyskane w tym roku, wprawdzie zapewne bez okólników p. Ministra Skarbu, bo temu wiary nie daję, są uzyskane jednak za pomocą niesłychanego nacisku niższych urzędników, zwłaszcza inspektorów podatkowych, naczelników powiatów, w stopniu znacznie wyższym, aniżeli na to pozwala i ustawa i siła płatnicza ludności. Pozwolę sobie dwa przykłady z tegoż powiatu grójeckiego przytoczyć. Jeżeli drobny rzemieślnik, jakiś drobny piekarz w powiatowej dziurze ma określony podatek obrotowy na 100 tysięcy zł. i jeżeli w poprzednich latach ten sam płatnik miał zaledwie 20–25 tysięcy zł., jeżeli tedy obrót jego został obliczony pięciokrotnie, lub czterokrotnie wyżej, aniżeli w latach poprzednich, jeżeli to się dzieje nie tylko co do jednego płatnika, lecz jak powiedziałem, dla całego powiatu, — były zebrania, które się odbywały z tego powodu w rozmaitych miejscach w lipcu i sierpniu ub. r. — to stwierdza to, że Minister Skarbu jest wprowadzony w błąd przez swych urzędników i że tego rodzaju obrotów, o których mówią, faktycznie nie ma. Jeżeli weźmiemy również na uwagę ściąganie innych podatków zupełnie niezgodnie z zeznaniami ludności, jeżeli weźmiemy na uwagę, że przy składaniu zeznań urzędy skarbowe podnoszą wymiar podatku w 50, 60, 70 a czasem 90%, to musimy stwierdzić, że nie jest tak dobrze z naszemi obrotami i gospodarstwem narodowem, jak nam przedstawił p. Minister Skarbu.</u>
  120 + <u xml:id="u-13.2" who="#PWacławBitner">Jeżeli znowu dalej weźmiemy pod uwagę, że bilans handlowy mamy ujemny, że na razie przynajmniej nie oświadczył nam p. Minister Skarbu, w jaki sposób doprowadzimy do zmniejszenia ujemności bilansu handlowego; jeżeli weźmiemy pod uwagę, że bardzo znaczny procent oziminy w kraju został zaorany, że grozi nam nieurodzaj, to stąd musimy wyprowadzić wniosek, że nie powinniśmy się zgodzić na budżet tak wysoki, jak nam p. Minister Skarbu zaproponował. Bo budżet ten wynosi nie 2 miljardy 400 miljonów złotych, lecz znacznie więcej, około 3 miljardów zł. Jeżeli doliczymy wydatki na urzędników, jeżeli doliczymy wydatki przewidziane inwestycyjne, to się okaże, że p. Minister Skarbu w tym roku wyda prawie o mil jard więcej, niż w latach poprzednich. Ten tak szybki skok, to tak wielkie odchylenie od uprzednich norm budżetowych, wydaje nam się niedostatecznie usprawiedliwione i uzasadnione i dlatego przed tak wielkim budżetem mamy obawę. Mamy obawę, tem większą, że p. Minister Skarbu przewiduje konieczność jeszcze uchwalenia nowych podatków: podniesienia podatku gruntowego, stałego podatku majątkowego i innych, co już świadczy, że prawdopodobnie razem z poprzedniemi podatkami możność płatnicza ludności będzie zbytnio nadszarpnięta. A przecież takie podatki, jak stały podatek majątkowy, również w teorji, jak i w praktyce zawsze wzbudzają jak największe zastrzeżenia.</u>
  121 + <u xml:id="u-13.3" who="#PWacławBitner">Stąd w zasadzie jesteśmy przeciwni tak wysokiej normie preliminarza budżetowego, jak to przewiduje p. Minister Skarbu. W tym celu, ażeby zaznaczyć nasze stanowisko, zgłosiliśmy wniosek, w którym domagamy się, aby Wysoki Sejm uchwalić raczy upoważnienie dla p. Ministra Skarbu do zastosowania kompresji wydatków aż do norm, przewidzianych w ustawie budżetowej dla IV kwartału 1927 r., a jednocześnie zgłosiliśmy rezolucję, domagającą się, aby Minister Skarbu tę kompresję wydatnie zastosował.</u>
  122 + <u xml:id="u-13.4" who="#PWacławBitner">Jeżeli mimo tego, że stwierdzamy, iż tak wysokie prowizorjum budżetowe, naszem zdaniem, jest jeszcze przedwczesne i niebezpieczne, idziemy na uchwalenie prowizorjum budżetowego, to powodują nami, stawiamy tę rzecz wyraźnie, nie tyle względy gospodarcze, ile względy polityczne. P. Prezydent Rzeczypospolitej. w swem orędziu zwrócił się do tej Wysokiej Izby, stwierdzając, że pragnie, aby ten parlament umożliwił harmonijną pracę między władzą wykonawczą a ustawodawczą. To orędzie p. Prezydenta Rzeczypospolitej cenimy sobie wysoce, bo uważamy, że stosunki, jakie zapanowały w Państwie, są wysoce nienormalne. Uważamy, że przerost którejkolwiek z władz, czy to władzy wykonawczej czy władzy ustawodawczej, jest niebezpieczny. Uważamy, że rządzenie i oparcie rządów w Państwie jedynie na przemocy, sile i gwałcie, jakkolwiek to znajduje w tej Izbie poklask, tak daleko idący, że jeden z posłów, siedzących w pierwszym rzędzie tej Wysokiej Izby wypowiedział się w swem odezwaniu za faszyzmem, my, nie będąc zwolennikami gwałtu i siły…</u>
  123 + <u xml:id="u-13.5" who="#komentarz">(P. Radziwił: Pan nie zrozumiał, ja mówiłem, że to wyście przed majem chcieli faszyzm zaprowadzić.)</u>
  124 + <u xml:id="u-13.6" who="#PWacławBitner">My jako Chrześcijańska Demokracja jesteśmy w ogóle przeciwnikami metod gwałtów.</u>
  125 + <u xml:id="u-13.7" who="#komentarz">(Głos na lewicy: A jak to było w r. 1922?)</u>
  126 + <u xml:id="u-13.8" who="#PWacławBitner">To się do nas nie stosuje.</u>
  127 + <u xml:id="u-13.9" who="#komentarz">(Głos: A jak było w Częstochowie?)</u>
  128 + <u xml:id="u-13.10" who="#PWacławBitner">W Częstochowie wyście gwałt w stosunku do nas zastosowali.</u>
  129 + <u xml:id="u-13.11" who="#komentarz">(Głos: P. Dymowski stał na czele tego ruchu.)</u>
  130 + <u xml:id="u-13.12" who="#PWacławBitner">P. Dymowski udziału w tem nie brał, a zresztą naszym kolegą dziś nie jest i jest człowiekiem, za którego całe stronnictwo nie odpowiada.</u>
  131 + <u xml:id="u-13.13" who="#PWacławBitner">Otóż jeżeli chodzi o nasze zasadnicze stanowisko, uważamy, że skoro z tak wysokiego miejsca w Państwie, skoro Głowa Państwa oświadcza nam, że chce tej harmonijnej pracy, a tem samem chce tego, czego my przede wszystkiem pragniemy, mianowicie równowagi władz w Państwie, skoro mamy takie oświadczenie, to wzgląd ten każę nam głosować za prowizorjum budżetowem. Nie dlatego, żebyśmy uważali to prowizorjum za dobrze i ostrożnie wymierzone, lecz dlatego, że chcemy dać dowód, że w pierwszych krokach działalności parlamentu pragniemy realizować wskazania, zawarte w orędziu p. Prezydenta Rzeczypospolitej.</u>
  132 + <u xml:id="u-13.14" who="#komentarz">(Głos z ław P. P. S.: Oferta Wasza nie będzie przyjęta.)</u>
  133 + <u xml:id="u-13.15" who="#PWacławBitner">Nie stosujemy tej oferty do Rządu, lecz dajemy odpowiedź na wezwanie p. Prezydentowi Rzeczypospolitej. I oto z tej zasady, ponieważ z zasadą równowagi, przywrócenia równowagi władz szliśmy do wyborów, ponieważ jest to elementarna i najważniejsza zasada naszego programu, uważamy, że możemy z czystem sumieniem głosować z tych względów politycznych za prowizorjum budżetowem. Nie bierzemy jednak odpowiedzialności za jego wysokość. Przez naszą rezolucję, przez nasz wniosek podkreślamy wyraźnie w stosunku do Rządu, że za to prowizorjum i za te sumy, których domaga się od Sejmu, bierze Rząd na siebie całkowitą odpowiedzialność. Uważam, że to prowizorjum legnie zbyt ciężkiem brzemieniem na ludność i Rząd sam będzie musiał odpowiadać za te wysokie normy, jakich w tej chwili domaga się od kraju.</u>
  134 + <u xml:id="u-13.16" who="#PWacławBitner">Wobec tych moich wywodów zgłaszam rezolucję i wniosek i oświadczam, że za prowizorjum budżetowem głosować będziemy.</u>
  135 + <u xml:id="u-13.17" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  136 + </div>
  137 + <div xml:id="div-14">
  138 + <u xml:id="u-14.0" who="#WicemarszałekDąbski">Głos ma p. Ładyka.</u>
  139 + </div>
  140 + <div xml:id="div-15">
  141 + <u xml:id="u-15.0" who="#PŁadyka">Wysoki Sejmie! Ukraińska Socjalistyczna Radykalna Partja, założona przed 38 laty przez Mychajła Drahomanowa, najwybitniejszego polityka ukraińskiego, przez genjalnego Iwana Frankę i niestrudzonego bojownika o prawa człowieka Mychajła Pawłyka, poraź pierwszy wstępuj e przez wybrańców ukraińskiego pracującego ludu do tego Sejmu. Budżetową debatę uważam za pierwszą sposobność do wyjaśnienia naszego stanowiska do Państwa Polskiego, jego rządów i przedłożenia, będącego przedmiotem obrad dzisiejszych.</u>
  142 + <u xml:id="u-15.1" who="#PŁadyka">Partja nasza jest ukraińska i dlatego uważamy za swój obowiązek walczyć o niezadawnione prawa naszego narodu, być gospodarzem na swojej ziemi, uznając równouprawnienie innych narodów, na tej ziemi zamieszkałych. Nasza partja jest socjalistyczna, bo chce zapewnić pracującym pełnię władzy w Państwie. Znalazłszy się w granicach obcego Państwa, nigdy nie zrzekniemy się praw do własnej państwowości...</u>
  143 + <u xml:id="u-15.2" who="#komentarz">(Wrzawa. Głos: A ślubowanie?)</u>
  144 + <u xml:id="u-15.3" who="#PŁadyka">...a w Państwie Polskiem będziemy walczyć o pełne równouprawnienie narodu ukraińskiego z narodem polskim, o odzyskanie już teraz bardzo ograniczonych i nadal poważnie zagrożonych swobód obywatelskich i praw narodowych na polu szkolnictwa, jako też o wyzwolenie pracującego naszego narodu z ekonomicznej niewoli.</u>
  145 + <u xml:id="u-15.4" who="#PŁadyka">Do rządów polskich, bez względu na to, kto na ich czele stać będzie, zajmiemy stanowisko opozycyjne i każdy rząd będziemy zwalczać...</u>
  146 + <u xml:id="u-15.5" who="#komentarz">(Protesty)</u>
  147 + <u xml:id="u-15.6" who="#PŁadyka">...dopóki nie uzna on praw naszego narodu do samostanowienia o sobie. Rząd obecny nie tylko w niczem nie zmienił stanowiska poprzednich rządów do narodu ukraińskiego i innych, t. zw. mniejszości narodowych...</u>
  148 + <u xml:id="u-15.7" who="#komentarz">(Wrzawa. Głos: To nie odpowiada prawdzie)</u>
  149 + <u xml:id="u-15.8" who="#PŁadyka">...zaznaczonego niejednokrotnie chęcią wynarodowienia ujarzmionych narodów, lecz nadto niekonstytucyjnem usunięciem ostatków krajowego samorządu przez zniesienie Tymczasowego Wydziału Samorządowego, przez nadużycia i jawne fałszerstwa w ostatnich wyborach do Sejmu na niekorzyść ukraińskiego narodu, a w końcu przez wprowadzenie policji do tego Wysokiego Sejmu, aresztowanie i dotkliwe pobicie członków tego Sejmu, udowodnił, że zmierza do zupełnego ujarzmienia naszego narodu. Przeciw tym zakusom walczyć będziemy całą siłą i spodziewamy się, że w walce tej znajdziemy na ławach lewicy poparcie.</u>
  150 + <u xml:id="u-15.9" who="#PŁadyka">W imieniu mojego Klubu mam zaszczyt złożyć następujące oświadczenie:</u>
  151 + <u xml:id="u-15.10" who="#PŁadyka">„I. Wielki ukraiński naród już od początków swej historji żył własnem życiem państwowem i przez szereg stuleci bronił swej niepodległości przed wschodniem barbarzyństwem, a uległszy przemocy Polski i Moskwy, prowadził z ich imperjalizmem uciążliwą i długotrwałą krwawą walkę o odzyskanie swej państwowości.</u>
  152 + <u xml:id="u-15.11" who="#PŁadyka">Podczas ostatniej rewolucji naród ukraiński wywalczył niepodległość rzeczywiście i krwią swych najlepszych synów, jako też uchwałami najwyższych swych konstytucyjnych organów „Centralnej Rady Ukraińskiej Narodnej Republiki”, „Ukraińskiej Nacjonalnej Rady” i „Wszechukraińskiego Kongresu Trudowego” w Kijowie zaświadczył przed całym światem swą niezłomną wolę zasiąść jako równouprawniony czynnik w kole wolnych narodów.</u>
  153 + <u xml:id="u-15.12" who="#PŁadyka">II. Ukraiński lud pracujący uważa, że obecna przemoc imperjalizmu i rozbiór ukraińskich ziem przez Polskę, Moskwę, Rumunję i Czechosłowację są tylko chwilowe. On nie uznał i nigdy nie uzna, t. zw. „podstaw prawnych” tego rozbioru, mieszczących się w różnych traktatach, jak Wersalski, Saint Germain'ski, Ryski i Paryski, jako zawartych bez jego zgody i wbrew jego woli i będących w sprzeczności z powszechnie uznanem w świecie kulturalnym prawem narodów samostanowienia o sobie.</u>
  154 + <u xml:id="u-15.13" who="#PŁadyka">Ukraiński lud pracujący, zdążając do pełnego równouprawnienia z innemi narodami świata cywilizowanego, będzie nieustannie walczyć o całkowite usunięcie panowania nad nim kolonjalnych ośrodków szlachecko - burżuazyjnych Bukaresztu, Pragi i Warszawy...</u>
  155 + <u xml:id="u-15.14" who="#komentarz">(Głos: i Moskwy.)</u>
  156 + <u xml:id="u-15.15" who="#PŁadyka">...i państwowo - kapitalistycznej Moskwy i o stworzenie Zjednoczonej Suwerennej Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki.</u>
  157 + <u xml:id="u-15.16" who="#komentarz">(Oklaski na ławach mniejszości.)</u>
  158 + <u xml:id="u-15.17" who="#PŁadyka">W tych swoich dążeniach do pełnego narodowo-politycznego i socjalno-ekonomicznego wyzwolenia naród ukraiński gotów jest wejść z innemi narodami nie tylko w pokojowe, lecz nawet w braterskie stosunki, jeśli tylko narody te zsolidaryzują się z jego dążeniami i zaniechają myśli interwencji zbrojnej na ziemiach ukraińskich”.</u>
  159 + <u xml:id="u-15.18" who="#PŁadyka">Naturalną jest rzeczą, że głosować będziemy przeciw prowizorjum.</u>
  160 + </div>
  161 + <div xml:id="div-16">
  162 + <u xml:id="u-16.0" who="#WicemarszałekDąbski">Głos ma p. Szydłowski.</u>
  163 + </div>
  164 + <div xml:id="div-17">
  165 + <u xml:id="u-17.0" who="#PSzydłowski">Wysoka Izbo! Rząd przedłożył prowizorjum budżetowe na podstawie dochodów z roku 1927/28. Zasadom budżetowania, zdawałoby się, że stało się zadość. Muszę jednak przy tej sposobności zwrócić uwagę na pewne objawy, które nas zmuszają do daleko idących oszczędności w budżecie na rok 1928/29.</u>
  166 + <u xml:id="u-17.1" who="#PSzydłowski">Rok 1927 był rokiem wyjątkowej konjunktury, nie tylko konjunktury europejskiej, ale i konjunktury polskiej. Spowodowały tę konjunkturę konjunktura ogólnoeuropejska, równowaga budżetu w Polsce, strajk angielski...</u>
  167 + <u xml:id="u-17.2" who="#komentarz">(Głos: Dawno się już skończył)</u>
  168 + <u xml:id="u-17.3" who="#PSzydłowski">...oraz pożyczka stabilizacyjna. Jeżeli przejdę perspektywy na rok 1928, to muszę powiedzieć, że konjunktura ogólno europejska nie zaznała wprawdzie jeszcze załamania, ale jest w okresie pewnej stabilizacji, a stabilizacja w konjunkturze, to cofanie się. Mówi się głośno o załamaniu konjunktury w Niemczech. W jednem z ostatnich przemówień mówił Mussolini o kryzysie gospodarczym we Włoszech. Ponieważ Polska jest ściśle związana z krajami zachodnio europejskiemi, a zwłaszcza z Niemcami, możnaby na podstawie tej stabilizacji konjunktury, oraz pogorszenia się jej stwierdzić, że u nas konjunktura osiągnęła również najwyższy punkt w roku 1927. Strajk angielski się skończył; jeżeli chodzi o Polskę, był dla niej bardzo dodatni w rezultatach, głównie, jeżeli chodzi o bilans handlowy. Obecnie odbywa się bardzo silna walka, wytoczona przez przemysł angielski przemysłowi węglowemu polskiemu, walka, w której idzie o utrzymanie rynków węglowych, zwłaszcza północnych, walka, w której idzie o utrzymanie eksportu w ilości pół miljona ton miesięcznie, Walkę tę, która została nam narzucona, musimy bezwzględnie wygrać, ponosząc nawet ofiary kosztem kraju i kosztem konsumenta.</u>
  169 + <u xml:id="u-17.4" who="#PSzydłowski">Aczkolwiek mieliśmy nadzieję, że po żniwach bilans handlowy będzie aktywny, to jednak analiza bilansu handlowego wykazuje, że aktywność jego w danym momencie jest nie do osiągnięcia. Analizując bliżej bilans handlowy, można stwierdzić, że przywóz nasz jest zdrowy, gdyż dotyczy głównie surowców i półproduktów, a jest ile możności jak najmniej konsumpcyjny, jednak w wyniku ostatecznym mamy bilans handlowy ujemny.</u>
  170 + <u xml:id="u-17.5" who="#PSzydłowski">Wiemy wszyscy dobrze, że w Polsce bilans handlowy i jego równowaga zależy głównie od urodzaju, a urodzaj na rok obecny nie zapowiada się zbyt dobrze. Oziminy przedstawiają się bardzo średnio i musimy obawiać się dość poważnej konieczności importu zboża do Polski.</u>
  171 + <u xml:id="u-17.6" who="#PSzydłowski">Dalszym niepokojącym objawem jest drożyzna. Drożyzna w ciągu ostatniego półtora roku wzrosła o 35%. Jakkolwiek nasze wskaźniki drożyźniane, wskaźniki cen hurtowych są nadal poniżej wskaźników europejskich o około 40%, — muszę to twierdzić — to u nas jest objawem, którego nie da się powstrzymać. Muszę zaznaczyć, że ten Rząd, gdzie może wytoczyć walkę, ruchowi zwyżkowemu cen, walkę prowadzi środkami bardzo energicznemi, a dotyczy to artykułów, które są skartelowane, zsyndykalizowane, ale nie może prowadzić co do artykułów, których zwyżkę cen uznać za potrzebną. Mimo to drożyzna idzie naprzód i według mego zdania osiągnie ona dalsze postępy w obecnym roku. Trudno, artykuły przemysłowe muszą drożeć, a drożeją w znacznej mierze wskutek tego, że ze względu na drożyznę środków utrzymania robotnik musi mieć poprawioną płacę robotniczą. W tem miejscu muszę zaznaczyć, że płace robotnicze w ostatnim okresie raczej wyprzedziły drożyznę, zostały w niektórych przemysłach podniesione więcej, niż wykazywał wzrost kosztów utrzymania.</u>
  172 + <u xml:id="u-17.7" who="#PSzydłowski">Budżet opiera się na dochodach z r. 1927/8, a te składają się w głównej części z dochodów z danin publicznych i z monopoli. Daniny publiczne, to podatki pośrednie, bezpośrednie i cła. Podatki pośrednie są ściśle związane z siłą konsumpcyjną ludności. Pamiętam okres strajku angielskiego na Górnym Śląsku, gdzie wskutek tego, że robotnicy pracowali pełny tydzień, siła konsumpcyjna ich rosła z dnia na dzień. Jednak obawiam się, że wskutek ogólnego psucia się konjunktury gospodarczej siła konsumpcyjna ludności, a zwłaszcza ludności wiejskiej znacznie się osłabi i że podatki pośrednie nie dadzą nam tego w tym roku, co w roku zeszłym.</u>
  173 + <u xml:id="u-17.8" who="#PSzydłowski">To samo można powiedzieć o monopolach. Dochód z monopoli jest ściśle związany z siłą konsumpcyjną ludności. Im większy jest obrót artykułami monopolowemi, tem jest większa możność osiągnięcia wyższych dochodów.</u>
  174 + <u xml:id="u-17.9" who="#PSzydłowski">Cła. Cła zwaloryzowane wykażą prawdopodobnie niższą pozycję dochodową.</u>
  175 + <u xml:id="u-17.10" who="#komentarz">(Waloryzacja była zrobiona w celu zatamowania importu do Polski, zwłaszcza importu niepotrzebnego.)</u>
  176 + <u xml:id="u-17.11" who="#PSzydłowski">Bilans handlowy wskutek waloryzacji ceł może ulec bardzo nieznacznej poprawie.</u>
  177 + <u xml:id="u-17.12" who="#PSzydłowski">Dlatego też, reasumując moje przemówienie, muszę w imieniu mego stronnictwa wzywać do jak najdalej idącej oszczędności.</u>
  178 + <u xml:id="u-17.13" who="#PSzydłowski">Przy pobieżnem przeglądnięciu budżetu za rok 1927/28 zauważamy jedną pozycję, która specjalnie stronnictwo, które reprezentuję, niepokoi. Jest to budżet Ministerstwa Rolnictwa. Proszę Panów, w Państwie, w którem Rząd powiada, że cały jego program opiera się na wzroście produkcji, a zwłaszcza na produkcji rolniczej, budżet Ministerstwa Rolnictwa wynosi zaledwie niecałe 2% sum budżetowych. Jeżeli obserwujemy wszystkie budżety, to te bardzo znacznie wzrosły, wzrosły o 30–35%, a budżet Ministerstwa Rolnictwa, który już i poprzednio był bardzo mały — ale to było za rządów, które nie wszystkie dbały o rolnika, a ten Rząd na każdym kroku podkreśla, że przede wszystkiem interes rolnika ma na oku, — budżet Ministerstwa Rolnictwa, który wynosił 37 miljonów z ułamkiem, został podniesiony tylko na 46 miljonów zł. Dlatego też specjalnie tę pozycję, odnoszącą się do budżetu Ministerstwa Rolnictwa, w dyskusji nad Ministerstwem Rolnictwa, będziemy bardzo skrupulatnie badali i będziemy się domagali znacznej jej zwyżki.</u>
  179 + <u xml:id="u-17.14" who="#PSzydłowski">Poza tem w budżecie obserwujemy pewną ilość pozycji, które uważamy za bezcelowe i co do których w dyskusji budżetowej będziemy również żądali skreślenia ewentualnie obniżenia. Do takich pozycji zaliczamy fundusze dyspozycyjne, a przede wszystkiem fundusz dyspozycyjny Ministra Spraw Wewnętrznych, niewiadomo z jakich przyczyn podwyższony z 1 miljona na 6 miljonów. Tak znacznej zwyżki nie widzimy w funduszu dyspozycyjnym Ministra Spraw Zagranicznych i Ministra Spraw Wojskowych.</u>
  180 + <u xml:id="u-17.15" who="#PSzydłowski">Z temi zastrzeżeniami oświadczam w imieniu stronnictwa Piast, że głosować będziemy za prowizorjum budżetowem według preliminarza, przedstawionego przez Rząd.</u>
  181 + <u xml:id="u-17.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  182 + </div>
  183 + <div xml:id="div-18">
  184 + <u xml:id="u-18.0" who="#WicemarszałekDąbski">Głos ma p. Baran.</u>
  185 + </div>
  186 + <div xml:id="div-19">
  187 + <u xml:id="u-19.0" who="#PBaran">Wysoka Izbo! W imieniu Klubu Ukraińskiego poselskiego oświadczam, że głosować będziemy przeciw przedłożonej ustawie o prowizorjum budżetowem z przyczyn zasadniczych.</u>
  188 + <u xml:id="u-19.1" who="#PBaran">Rząd obecny, t. zw. Rząd pomajowy wobec narodu ukraińskiego podtrzymuje zupełnie tę samą taktykę, co rządy przedmajowe.</u>
  189 + <u xml:id="u-19.2" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Woźnicki)</u>
  190 + <u xml:id="u-19.3" who="#PBaran">Stosunek Rządu obecnego do narodu ukraińskiego nie uległ żadnej zmianie. Co więcej, stwierdzić tu muszę, że obecny Rząd pomajowy odnosi się w dziedzinie kulturalnej, gospodarczej, politycznej daleko gorzej, niż rządy przedmajowe.</u>
  191 + <u xml:id="u-19.4" who="#PBaran">Zwracam uwagę Panów przede wszystkiem na sferę polityczną. W sferze politycznej zaszły za czasów rządów pomajowych takie stosunki, które do gruntu zmieniły to, co było stworzone przez życie polityczne dawne, co nawet szanowały rządy domajowe. Przede wszystkiem Rząd pomajowy, Rząd obecny, wbrew ustawie o pełnomocnictwach i wbrew Konstytucji zniósł zupełnie i zlikwidował namiastkę, jaką był Tymczasowy Wydział Samorządowy; obecnie Wydział Samorządowy jest w likwidacji i przeciw temu zaprotestowali nie tylko reprezentanci narodu ukraińskiego, ale zwracam uwagę Panów, że protest był jednogłośny. Tymczasowy Wydział Samorządowy jeszcze przed kilku miesiącami zwrócił się osobnym memorjałem do Rządu centralnego w Warszawie, przedkładając, że w interesie ludności kraju leży, aby ten Wydział Samorządowy dalej istniał aż do chwili stworzenia ciała samorządowego wyższego rzędu. Rząd obecny jednak z tem się nie liczył i nie mając do tego pełnomocnictw, bo pełnomocnictwa wykluczały zupełnie jakiekolwiek zmiany w ustawach samorządowych, zniósł zupełnie Wydział Samorządowy, równocześnie przekazując władzę w samorządach wojewódzkich wojewodom, a w powiatach starostom. W Galicji, w tej części kraju, która przez pół wieku niemal żyła samoistnem życiem samorządowem, do życia samorządowego przyzwyczaiła się i szanowała to życie, chociaż ten samorząd nie odpowiadał już obecnym normom i chociaż był starej daty, jednakowoż szanując samą ideę samorządu, byliśmy zatem, żeby ten samorząd nawet w tej lichej formie, wydany jeszcze w połowie wieku XIX, w r. 1866, istniał nadal. Rząd obecny, nie licząc się z wolą całej ludności, z tego miejsca stwierdzam, ludności tak ukraińskiej, jak polskiej i żydowskiej, w ogóle ludności całego kraju, wbrew interesom tej ludności zlikwidował Wydział Samorządowy i przystąpił do likwidacji drugiej części samorządu, wydziałów powiatowych. I obecnie samorząd w Galicji nie istnieje. Obecnie p. wojewoda i p. starosta.stoją na czele samorządu, względnie cała władza, sprawowana przez Wydział Samorządowy i wydziały poprzednio powiatowe, znajduje się w rękach pp. wojewodów i starostów. Jest to wielki cios, zadany w sferze politycznej narodowi ukraińskiemu i w ogóle ludności tej części kraju od Sanu po Zbrucz.</u>
  192 + <u xml:id="u-19.5" who="#PBaran">Tak samo w sferze politycznej byliśmy świadkami, że Rząd pomajowy zwlekał czas długi, jakkolwiek oświadczył, że jak tylko stosunki pozwolą, zreaktywuje samorząd gminny, który swego czasu był reaktywowany rozporządzeniem ówczesnego ministra spraw wewnętrznych p. Kiernika przed czterema laty. Dopiero na wiosnę zeszłego roku zdecydował się Rząd przeprowadzić wybory do samorządów gminnych i przeprowadził je tak, że dziś większość gmin Galicji Wschodniej tego samorządu nie ma, bo tam, gdzie rady gminne zostały wybrane zgodnie z wolą ludności, nie mogą się one ukonstytuować i zwierzchności gminne nie urzędują.</u>
  193 + <u xml:id="u-19.6" who="#komentarz">(Głos: Nieprawda.)</u>
  194 + <u xml:id="u-19.7" who="#PBaran">To było podyktowane wyłącznie polityką Rządu obecnego, który nie chciał dopuścić do tego, by nawet ta najniższa sfera samorządu, ta najniższa sfera lokalnej polityki znalazła się w rękach ludności ukraińskiej.</u>
  195 + <u xml:id="u-19.8" who="#PBaran">Dalej zwracam uwagę, że Rząd pomajowy w sferze polityki ogólnej dekretem prasowym nałożył kaganiec na nasze usta. Specjalnie my ukraińcy ten dekret odczuwamy najboleśniej, nam związano ręce i ten dekret, który znalazł potępienie tej Wysokiej Izby w zeszłej kadencji, istnieje wbrew Konstytucji dotychczas.</u>
  196 + <u xml:id="u-19.9" who="#PBaran">Tak samo w sferze organizacji władz administracyjnych i sądowych Rząd również stał na tem stanowisku, że wojewoda i starosta mają być panami absolutnymi na swem terytorjum. To oczywiście odbija się ujemnie na życiu politycznem, a specjalnie na życiu politycznem ludności ukraińskiej.</u>
  197 + <u xml:id="u-19.10" who="#PBaran">Organizacja władz sądowych została sformowana i dekret odnośny wyszedł nieoczekiwanie, bo sprawa jest tak ważna, że przede wszystkiem ciała ustawodawcze powinne mieć w niej głos decydujący. Rząd obecny, nie czekając na głos Wysokiej Izby, chociaż ta sprawa nie była aktualną, palącą, uprzedził zamiar Wysokiej Izby i zadekretował sprawę, która wrzyna się bardzo głęboko w życie społeczne, w życie kulturalne i w ogóle w całe życie ludności.</u>
  198 + <u xml:id="u-19.11" who="#PBaran">Zwracam uwagę jeszcze w sferze politycznej na bardzo ciekawe stanowisko obecnego Rządu.</u>
  199 + <u xml:id="u-19.12" who="#PBaran">Rząd obecny, rozpisując wybory, postawił sobie za zadanie zniszczyć narodowości, t. zw. mniejszości narodowe.</u>
  200 + <u xml:id="u-19.13" who="#komentarz">(Sprzeciwy na ławach B. B.)</u>
  201 + <u xml:id="u-19.14" who="#PBaran">Specjalnie stwierdzam z tego miejsca, że cała polityka panów wojewodów i centralnego Rządu warszawskiego co do nas była charakteru negatywnego. Jeżeli wczoraj p. poseł dr. Marek z tego miejsca stwierdził...</u>
  202 + <u xml:id="u-19.15" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
  203 + <u xml:id="u-19.16" who="#PBaran">...zupełnie słusznie, że Rząd wydał rozkaz wojewodom, starostom, posterunkom policji i szeregowi instytucji państwowych pracować wyłącznie dla Panów, że tu z tego miejsca, z ław lewicy, a nawet z ław skrajnej prawicy padały zarzuty, że Rząd obecny podczas wyborów pogwałcił prawo elementarne, nie dopuścił do tego, żeby wola ludności znalazła swój wyraz w wyborze posłów takich, jakich chce ludność, a tu z tego miejsca stwierdzam, że wojewodowie, starostowie razem z policją nadużyli swego stanowiska, aktywnie pracowali, jak zwyczajni agitatorzy tej części Izby, która chce odgrywać rolę lejbgwardji obecnego Rządu; jeżeli więc odczuła to prawica i lewica, to my reprezentanci ludności ujarzmionej jeszcze więcej to odczuwamy. Wybory przeprowadzono w sposób niesłychany i niemożliwy w innem państwie kulturalnem. Byłem świadkiem wyborów przedwojennych za czasów Austrji i tam wówczas działy się nadużycia, ale w takiej mierze i w takiej formie, jak tu przed miesiącem, czy przed dwoma miesiącami w czasie ostatniej kampanji wyborczej, takich machinacji wyborczych tam nie było, może kiedyś w państwie węgierskiem.</u>
  204 + <u xml:id="u-19.17" who="#PBaran">Tak samo Rząd obecny w dziedzinie polityki kulturalnej zajął stanowisko takie samo, a nawet i gorsze, niż zajmowały rządy przedmajowe. Rząd obecny likwiduje nasze szkolnictwo ukraińskie.</u>
  205 + <u xml:id="u-19.18" who="#komentarz">(Głos: Gdzie?)</u>
  206 + <u xml:id="u-19.19" who="#PBaran">Rząd stosuje represje wobec stowarzyszeń oświatowych. Zwracam uwagę Wysokiego Sejmu, że przed kilku tygodniami zlikwidowano w kilku powiatach w woj. wołyńskiem czytelnie oświatowe Proświty. To samo stosuje się i w Galicji.</u>
  207 + <u xml:id="u-19.20" who="#PBaran">Tak samo w dziedzinie gospodarczej Rząd obecny zupełnie nie dba o interesy ludności tych obszarów, które zamieszkuje naród ukraiński.</u>
  208 + <u xml:id="u-19.21" who="#PBaran">Co się zaś tyczy polityki kolonizacji i osadnictwa...</u>
  209 + <u xml:id="u-19.22" who="#komentarz">(Wrzawa w centrum)</u>
  210 + <u xml:id="u-19.23" who="#PBaran">...to Rząd nie daję pomocy instytucjom gospodarczym i to wszystko, co się dzieje, może dzieje się w innej formie, niż przed przewrotem majowym, forma może zdaje się być łagodniejszą, delikatniejszą, sama istota rzeczy została ta sama, a stwierdzam, nie tylko ta sama, stała się gorsza. I tu z tego miejsca rzucam słowo j'accuse, oskarżam ten Rząd za te wszystkie gwałty, których on w ciągu dwóch lat ostatnich dopuścił się na narodzie ukraińskim.</u>
  211 + <u xml:id="u-19.24" who="#komentarz">(Głos: Jakie gwałty, co Pan opowiada?)</u>
  212 + <u xml:id="u-19.25" who="#PBaran">Wobec tego stanowiska, niegodnego rządu kulturalnego, stanowiska, które idzie nawet w rozbrat z temi ustawami, które wydało samo Państwo Polskie, my przedstawiciele narodu ukraińskiego nie możemy zająć innego stanowiska, jak zupełnie negatywne, dlatego, że Rząd wobec ludności i narodu ukraińskiego, wobec jego dążeń, wobec jego elementarnych potrzeb zajmuje w całości stanowisko negatywne.</u>
  213 + <u xml:id="u-19.26" who="#komentarz">(Głos: Nieprawda.)</u>
  214 + <u xml:id="u-19.27" who="#PBaran">Z tych powodów, my, Klub Ukraiński, głosować będziemy przeciw ustawie o prowizorjum budżetowem.</u>
  215 + <u xml:id="u-19.28" who="#komentarz">(Oklaski na ławach mniejszości narodowych.)</u>
  216 + </div>
  217 + <div xml:id="div-20">
  218 + <u xml:id="u-20.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głos ma p. Dąbski.</u>
  219 + </div>
  220 + <div xml:id="div-21">
  221 + <u xml:id="u-21.0" who="#PDąbski">Wysoki Sejmie! Ze względu na to, że chcemy uniknąć stanu ex lex, gotowi jesteśmy w chwili obecnej prowizorjum budżetowe traktować jako konieczność państwową i uchwalić je w ramach budżetu z roku 1927/28. Innego stanowiska w tej sprawie zająć nie możemy.</u>
  222 + <u xml:id="u-21.1" who="#PDąbski">To przedłożenie, które Wysokiej Izbie przedstawił Rząd, nie jest ani prowizorjum budżetowem, ani też nowym budżetem. Bo prowizorjum budżetowe może się opierać tylko na cyfrach już przez Wysoką Izbę przyjętych; a budżet polega na wyspecyfikowaniu pozycji. Wobec tego to przedłożenie, które nam przedstawił Rząd, możemy nazwać tylko funduszem dyspozycyjnym, do swobodnego rozporządzenia Rządu. Na takie traktowanie budżetu stanowczo zgodzić się nie możemy. Ten fundusz dyspozycyjny wynosi na jeden kwartał 631 miljonów zł., a jeżeli dodamy do tego 31 miljonów zł. na zasiłki dla urzędników, to ogółem prowizorjum budżetowe na pierwszy kwartał wynosi 662 mil jony. Podwyżka zatem w stosunku do budżetu w r. 1927 wynosi 162 miljony na kwartał, czyli 648 miljonów na rok. Skok od budżetu, wynoszącego niespełna 2 miljardy zł., na 2.648 miljonów jest olbrzymi. Jest to sprawa, nad którą się warto zastanowić i nie galopować. Myśmy widzieli już tu takie galopowanie w podwyższaniu wydatków i wiemy, jaką katastrofą i gospodarczą i polityczną to wszystko się skończyło.</u>
  223 + <u xml:id="u-21.2" who="#PDąbski">Budżet obecny będzie wyższy nie o 648 miljonów zł., bo w nim jest doliczonych tylko 31 miljonów zł. na I kwartał na zasiłki dla urzędników. Jeżeli uwzględnimy jeszcze trzy kwartały, to budżet wynosi około 3 miljardów zł., czyli o miljard więcej, niż budżet zeszłoroczny.</u>
  224 + <u xml:id="u-21.3" who="#PDąbski">Tak sobie, Szanowni Panowie, wytrząść z rękawa miljard złotych na naszą mizerję gospodarczą, to mojem zdaniem, rzecz ogromnie ryzykowna. I ta galopada, którą stosowano najpierw na Komisji Budżetowej, a następnie, którą się tu w tej Wysokiej Izbie stosuje, jest bardzo niewskazaną. Bo łatwo bardzo zaangażować się w wydatkach, ale te wydatki bardzo trudno potem cofnąć. Ale Wysoki Rząd sam już po części tę kwestję rozstrzygnął. Ze zdumieniem dowiedzieliśmy się od generalnego referenta, a następnie z jego sprawozdania, że budżet zeszłoroczny, uchwalony w kwocie około 2 mil jardów zł., został w ciągu jednego roku przekroczony o 380 miljonów. To na Komisji Budżetowej nie zrobiło na nikim żadnego wrażenia, 380 miljonów złotych ponad ustawę budżetową, to taka drobnostka, której nie warto poświęcać uwagi. Ale przecież ustawa skarbowa i budżetowa, to taka sama ustawa, jak ustawa o kodeksie cywilnym albo karnym. Jeżeli zwyczajny obywatel przekroczy jaką ustawę, to zostaje pociągnięty za to do odpowiedzialności. Rząd, który przekroczył ustawę, legalnie uchwaloną, o 380 miljonów złotych, kiedy tę kwestię poruszałem, uśmiechał się, że w ogóle takie rzeczy się wytyka. Mam wrażenie, że to najgorsza niepraworządność, jaką tylko można popełnić i że jest to uczenie obywateli niepraworządności. Jeżeli zwyczajny chłop czy robotnik, czy w ogóle ktośkolwiek, widzi, że ustawę przekracza Rząd, to oczywista rzecz, on sam uczy się przekraczania ustaw.</u>
  225 + <u xml:id="u-21.4" who="#PDąbski">I dlatego też my tu, jako przedstawiciele ludności, która gros wszystkich podatków płaci, musimy przeciw tego rodzaju metodom jak najkategoryczniej zaprotestować. Jestem przekonany o tem, że gdybyśmy żyli w warunkach normalnych, a wiadomo w jakich warunkach żyjemy, toby ze strony większości tej Wysokiej Izby podniosła się burza przeciw Ministrowi Skarbu, któryby przyszedł z przekroczeniem budżetu o 380 miljonów zł. A to, że nikt tej sprawy nie podnosi, to dowodzi minorowego nastroju tej Wysokiej Izby i bo jaźni, która podszeptuje: tuszujmy rzeczy szkodliwe, bo inaczej to i dla Izby i dla posłów źle się może skończyć. Mam odwagę podnieść to, albowiem uważam, iż jest to elementarny obowiązek posła zwrócić na tego rodzaju rzeczy uwagę.</u>
  226 + <u xml:id="u-21.5" who="#PDąbski">P. Minister Skarbu, jeden z najsympatyczniejszych zresztą ludzi, jakich znam...</u>
  227 + <u xml:id="u-21.6" who="#komentarz">(Wesołość. Głosy na ławach B. B.: Bo ma gotówkę.)</u>
  228 + <u xml:id="u-21.7" who="#PDąbski">...przedstawił nam wczoraj na Komisji Budżetowej, że stan naszego gospodarstwa i stan naszego Skarbu jest świetny, że dochody w tym roku dochodzą do wysokości 2.700.000.000 zł.</u>
  229 + <u xml:id="u-21.8" who="#komentarz">(P. Minister Skarbu wchodzi na salą.)</u>
  230 + <u xml:id="u-21.9" who="#PDąbski">Pozwoliłem sobie, Panie Ministrze, zrobić Panu komplement podczas pańskiej nieobecności. Czy naprawdę stan naszego gospodarstwa narodowego jest w obecnej chwili tak świetny? Nie chcę zupełnie pomniejszać zasług obecnego Rządu, które niewątpliwie są, bo jeżeli porównamy stan naszej gospodarki obecnej z tem, co się kilka lat temu działo, to nie ulega najmniejszej wątpliwości, że postępy są ogromne.</u>
  231 + <u xml:id="u-21.10" who="#komentarz">(Brawa w centrum.)</u>
  232 + <u xml:id="u-21.11" who="#PDąbski">Mam odwagę to stwierdzić, a jeżeli chodzi o stosunek do tych sfer, które mam zaszczyt reprezentować, to stosunek tego Rządu był życzliwszy, niż rządów dawniejszych.</u>
  233 + <u xml:id="u-21.12" who="#PDąbski">Dlatego też, stwierdzając to, co jest słuszne, mam odwagę jednak postawić pod znakiem zapytania horoskopy p. Ministra Skarbu o świetnym stanie naszej obecnej gospodarki. Od czego zależy stan ogólny gospodarstwa krajowego, jeżeli chodzi o Polskę? Przede wszystkiem od urodzaju. Atmosfera, słońce, ciepło i Pan Bóg, to czynniki, które są podstawą naszej gospodarki krajowej. Nie wiem, czy p. Minister Skarbu ma zapewnienie od tych czynników, które wymieniłem, że stan będzie taki świetny. Szanowny p. Wicepremjer zapewniał, że już jest w kontakcie z sferami niebieskiemi...</u>
  234 + <u xml:id="u-21.13" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  235 + <u xml:id="u-21.14" who="#PDąbski">...ale ja takiej stuprocentowej pewności nie mam i nawet pod tym względem do stuprocentowej pewności w dziedzinie gospodarcze) u panów Ministrów odnoszę się na podstawie doświadczenia bardzo sceptycznie.</u>
  236 + <u xml:id="u-21.15" who="#PDąbski">Przeciwnie, dochodzą wieści ze sfer rolniczych, ze mrozy tegoroczne bardzo zaszkodziły oziminie, ze urodzaju należy oczekiwać gorszego, niż był nawet zeszłego roku. To jeden czynnik.</u>
  237 + <u xml:id="u-21.16" who="#PDąbski">Drugi czynnik, to bilans handlowy, który stoi pod znakiem groźnego deficytu, czemu nawę wczoraj ni przeczył p. Minister Skarbu, a na którego polepszenie nie mamy w obecnym czasie objektywnych warunków. Wiadomą jest rzeczą, że mamy wojnę celną z Niemcami, a przynajmniej sprawy handlowe z Niemcami nie są uregulowane, mamy nadwerężone stosunki z Czechami, że swoboda naszego eksportu za granicę tych artykułów, które stanowią podstawę naszego bilansu handlowego, jest w wysokim stopniu w obecnej chwili zatamowana i że artykuły rolnicze, jeżeli chodzi przede wszystkiem o warstwę włościańską, znajdują coraz gorszy zbyt zagranicą, a są one podstawą naszego czynnego bilansu handlowego. Następnie, presja podatkowa, którą się stosuje do małych rolników, i mała ofiarność, jeżeli chodzi o źródła kredytowe, powoduje to, że nasza produkcja rolnicza nie rozwija się w takim stopniu w jakim rozwijać się powinna.</u>
  238 + <u xml:id="u-21.17" who="#PDąbski">Trzecim czynnikiem, bardzo groźnym, który się dopiero zarysowuje i którego całej grozy jeszcze w obecnej chwili nie odczuwamy, ale którą odczujemy, jest kwest ja rosnących cen, które są dowodem naszego niezdrowia gospodarczego, które są dowodem, że nasze stosunki kredytowe znajdują się w bardzo ciężkich warunkach, wskutek czego nie możemy konkurować z zagranicą.</u>
  239 + <u xml:id="u-21.18" who="#PDąbski">Wszystkie więc czynniki, które wymieniłem, są w wysokim stopniu niepokojące i komu jak komu, ale p. Ministrowi Skarbu powinny dać dużo do myślenia, przestrzec go, ażeby nie dociągał wydatków do tej granicy Optymistycznej, do której chce dochody doprowadzić. Ja bym w każdym razie z tem wzmożeniem wydatków radził zaczekać rok albo dwa, aż przekonamy się, że nasze stosunki są rzeczywiście ustabilizowane. Zaczekajmy jeszcze rok albo dwa, a gdy będziemy mieli ustalone dochody, wówczas będziemy mogli pozwolić sobie na wyższe wydatki. Ale, gdy tylko dzięki wyjątkowej konjunkturze — bo to wszyscy ogólnie przyznają i p. Minister również przyznał — mamy pewną nadwyżkę dochodów i zapasy skarbowe, to wszystkiego nie rozpraszajmy i nie wydawajmy, bo nawet parę setek miljonów zł., które zostaną przy ujemnym bilansie handlowvm, to nic. Widzieliśmy przecież, ile zjadł p. Grabski i z jaką szaloną szybkością to postępowało. Więc nie wypracowawszy mocnych podstaw naszego życia gospodarczego nie angażujmy się w zbyt wysokie wydatki, nie dajmy się unieść popędliwości w wydawaniu, na czem w przeszłych latach naszego parlamentaryzmu wyszliśmy już bardzo źle. I dlatego też radziłbym ze zwiększonemi wydatkami zaczekać, aż nabierzemy wszyscy pewności, że rzeczywiście nasz stan gospodarczy jest tego rodzaju, że trwałe nadwyżki zniesie.</u>
  240 + <u xml:id="u-21.19" who="#PDąbski">Z tego wyciągamy wniosek, że budżet, który nam proponuje p. Minister Skarbu w formie zresztą niewinnej, bo w formie prowizorjum, chcąc nas w tak wysoki budżet zaangażować, jest na nasze stosunki gospodarcze za wysoki. My tego budżetu na dłuższą me te nie będziemy w stanie wytrzymać i Panowie się przekonają za pół roku, albo za rok, że mieli rację ci, którzy tę sprawę chcieli traktować ostrożnie.</u>
  241 + <u xml:id="u-21.20" who="#PDąbski">Dalszą ujemną stroną tego budżetu, który nam został przedłożony, jest to, że ten budżet jest w dalszym ciągu konsumpcyjny, tak samo konsumpcyjny, jak nasze dotychczasowe budżety. 80% naszego budżetu to są wydatki wegetacyjne, wydatki na ludzi. Funkcjonariusze państwowi zjadają nasz budżet: urzędnicy, wojsko, policja, administracja. Chłopi, którzy mają zdrowy rozum powiadają, że Państwo Polskie zjadają urzędnicy. Nie jestem wrogiem urzędników, żadne państwo bez urzędników obejść się nie może, nie jestem tak lekkomyślny, żebym urzędnikom chciał dawać głodowe pensje. Urzędnik, który ma głodową pensję, musi robić nadużycia, musi brać łapówki, a z pewnością urzędnik od chłopa łapówek brać nie będzie, bo chłopi nie mają pieniędzy; łapówki mogą dawać ludzie bogaci, panowie dziedzice, kapitaliści, bankierzy i t. d. i oni to umieją doskonale robić. Że nasz budżet jest wegetacyjny, to wiadomo. Ale, że i wszystkie podwyżki, które zostały zaproponowane, są kontynuowaniem zasad budżetu konsumpcyjnego, na to szanownym Panom przytoczę kilka przykładów: Budżet Ministerstwa Spraw Zagranicznych, budżet typowo konsumpcyjny, został podwyższony o 13 miljonów; budżet Ministerstwa Spraw wojskowych, olbrzymi już, bo wynoszący w zeszłym roku 610 miljonów, został podwyższony na 745 miljonów, to znaczy o 134 miliony w jednym roku; budżet Ministerstwa Spraw Wewnętrznych z 187 miljonów został podwyższony na 223 miljony o 36 miljonów; z tego na samą policję o 11 miljonów zł. Na miłość Boską, czyż tej policji nie mamy dosyć? Na dawnej Komisji Budżetowej odzywały się ciągle głosy: „Za dużo urzędników, za dużo policji!” Były nawet uchwalone wnioski o redukcji. Zamiast redukcji, mamy podniesienie policji. Ludzie są zgorszeni tem, że na miejscu, gdzie w czasach rosyjskich, podczas politycznej okupacji, było 3 albo 4 policjantów, dziś jest tych policjantów 12. To budzi zgorszenie. I mamy dziś na wsi stosunki tego rodzaju, że są tam organa, które ludzi prowadzą do nieba i które ludzi prowadzą do kryminału, tylko nie mamy organów, któreby ludzi uczyły, w jaki sposób należy uprawiać zboże i hodować bydło, tj. w jaki sposób stwarzać bogactwo narodowe. Dlatego też produkcja nasza nie podnosi się i podnosić się nie będzie, skoro takie olbrzymie sumy wydawać będziemy na bezpieczeństwo. Żaden organizm na świecie nie potrafi się utrzymać, jeżeli gros swojej siły wkładać będzie w organa bezpieczeństwa. Nie wpłynie to na jego żywotność i nie doda siły. My niestety tego rodzaju gospodarkę prowadzimy.</u>
  242 + <u xml:id="u-21.21" who="#PDąbski">Bo w tym budżecie konsumpcyjnym policyjno-biurokratycznym jak wygląda budżet rolnictwa, tej podstawowej gałęzi naszej produkcji? Cały budżet rolnictwa wynosił 37 miljonów w r. 1927, a teraz został podwyższony na 46 miljonów, a więc o 9 miljonów, a zatem o dwa miljony mniej, niż na policję w jednym roku. Budżet Ministerstwa Reform Rolnych z 36 miljonów podwyższono na 47 miljonów zł. t. j. o 11 miljonów, czyli akurat tyle, ile na policję. Czy to nie wstyd, tażeby w kraju, w którym 64% stanowią rolnicy-chłopi, budżet rolnictwa a więc budżet produkcyjny wynosił taką śmiesznie małą kwotę? Bo budżet rolnictwa, to 1/5 część budżetu Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Czy może się rozwijać taki kraj? Czy taki naród może mieć przyszłość, gdzie podstawową gałąź produkcji tak się traktuje?</u>
  243 + <u xml:id="u-21.22" who="#PDąbski">Panowie mówią o świetnym rozwoju Polski. Przedłożono nam budżet inwestycyjny, aby budować wspaniałe gmachy, między innemi, aby budować gmach Województwa warszawskiego, na którego budowę preliminowano 2 mil jony zł. Mamy piękny gmach Województwa warszawskiego przy Al. Ujazdowskiej ładnie urządzony, z pokojami reprezentacyjnemi. I 2 miljony mamy dać na to, aby budować nowy gmach. Ma się budować szereg nowych gmachów na starostwa, na sądy i t. d. Naturalnie, nasza stolica wygląda pięknie, nazywani jesteśmy „Francuzami północy”, bo wszystko ładnie wygląda. Ale zajrzyjmy o 50 km. od Warszawy i zobaczymy, jak tam ludzie żyją? Zobaczmy sposób życia naszego chłopa, jego poziom cywilizacji i jego kulturę i to, co on Państwu daję, a co on od Państwa dostaje. Bo kultura narodu i jego stopień cywilizacji nie mierzy się według pałaców. Wspaniały pałac Maharadży, a obok niego namioty z koczownikami bez koszuli, to kultura Wschodu! Ten właśnie Wschód się odznacza, że obok wspaniałego pałacu mieszczą się jaskiniowe mieszkania poddanych. Kultura Zachodu polega na tem, że skarby cywilizacji i dobrobyt są równomiernie rozłożone i że najgorszemu parjasowi jest dane prawo używania kultury, cywilizacji i lepszego bytu. U nas jest Wschód, bo przywiązuje się wagę tylko do stolicy, do reprezentacji, do parady, a to, że 3/4 narodu gnije po prostu w błocie i gnoju, w smrodzie i niedostatku, to nikogo nie grzeje ani ziębi.</u>
  244 + <u xml:id="u-21.23" who="#PDąbski">A te 3/4 ludności, to przecież podstawa narodu, podstawa siły, i dobrobytu całego Państwa, jego bezpieczeństwa, jego siły militarnej i gospodarczej. Jednak właśnie na te szerokie warstwy społeczne chce się nałożyć nowe podatki. P. Minister Skarbu podał nam wczoraj sensacyjną wiadomość, że na regulację pensji urzędniczych mają dać pieniądze chłopi, bo nam zapowiedział kilka nowych podatków, a w tem stały podatek majątkowy. Kto go zapłaci?</u>
  245 + <u xml:id="u-21.24" who="#komentarz">(Głos: Radziwiłłowie (nie zapłacą.)</u>
  246 + <u xml:id="u-21.25" who="#PDąbski">Zapłacą ci, którzy mają majątek, to znaczy zapłacą chłopi! Pytam się Pana, szanowny Panie Ministrze Skarbu, czy dawny podatek majątkowy został zapłacony? Czy Panowie ściągnęli ten podatek z pp. Zamoyskich, Radziwiłłów i innych?</u>
  247 + <u xml:id="u-21.26" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
  248 + <u xml:id="u-21.27" who="#PDąbski">Amnestja podatkowa prawdopodobnie będzie uchwalona i tym magnatom ziemskim i innym zaległe podatki się daruje. Za to nałoży się stały podatek majątkowy i inne podatki na chłopów! Zapowiedziano nam bowiem jeszcze nowy podatek gruntowy, oraz podatek budynkowy. Myśmy przeklęty podatek podymny ledwo z ciężkim trudem zlikwidowali, a on wraca tylnemi drzwiami, tylko pod inną nazwą. Szkoda, żeście Panowie, tworząc „jedynkę, nie zapowiedzieli tego wszystkiego przed wyborami.</u>
  249 + <u xml:id="u-21.28" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy. P. Krzyżanowski: Jest to zapowiedziane w mojej mowie programowej.)</u>
  250 + <u xml:id="u-21.29" who="#PDąbski">Ja się nie dziwię, że p. Minister Skarbu, jako kandydat, nawet mój kontrkandydat w okręgu, nie wygłosił ani jednej mowy programowej o tem, że będzie zaprowadzony stały podatek majątkowy, podatek gruntowy i podatek budynkowy. I powiadają, że „jedynka” nie ma programu! Ona miała program, tylko on dopiero zjawił się tutaj.</u>
  251 + <u xml:id="u-21.30" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy. Wesołość.)</u>
  252 + <u xml:id="u-21.31" who="#PDąbski">Ale szanowni Panowie, ja Was z góry przestrzegam, że choć warstwa chłopska jest bardzo cierpliwa i dużo rzeczy uniesie na swych barkach, ale ona z tego wszystkiego wyciągnie konsekwencje.</u>
  253 + <u xml:id="u-21.32" who="#komentarz">(Głos: Bez gróźb. P. Radziwiłł: Ona przede wszystkiem ma dość demagogji.)</u>
  254 + <u xml:id="u-21.33" who="#PDąbski">Ona będzie miała niezadługo dość hrabiów i książąt. Panowie zobaczycie, że taka sztuka przy pomocy metod policyjnych uda się tylko raz, ale dwa razy się nie uda.</u>
  255 + <u xml:id="u-21.34" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy.)</u>
  256 + <u xml:id="u-21.35" who="#PDąbski">Bo, szanowni Panowie, ta warstwa społeczna, którą chcecie obarczyć nowemi podatkami państwowemi, poza tem płaci wielkie podatki samorządowe, które są nieraz cięższe, niż podatki państwowe, ona pokrywa gros monopoli, tej najpewniejszej podstawy naszego Skarbu, ona płaci szereg podatków pośrednich i opłat stemplowych; ona płaci kary administracyjne i wiele innych wydatków. A wy chcecie wtłoczyć na nią jeszcze trzy nowe podatki, ażeby podwyższyć pensje urzędnicze. Jestem za podwyższeniem pensji urzędnikom, ale pod jednym warunkiem, że się ich zredukuje do takiej liczby, jaka jest konieczna do administrowania Państwem.</u>
  257 + <u xml:id="u-21.36" who="#komentarz">(Brawa.)</u>
  258 + <u xml:id="u-21.37" who="#PDąbski">Owszem podwyższymy im pensje, ale najpierw przystąpmy do redukcji, bo Polska takiej olbrzymiej masy urzędniczej nie jest w stanie wytrzymać. Nie jest to żadna nienawiść do urzędników, jest to stwierdzenie faktu. My słabo rozwijamy się gospodarczo, bo nie jesteśmy w stanie trzymać takiej ilości urzędników, 'bo oni powoli zjadają Państwo.</u>
  259 + <u xml:id="u-21.38" who="#komentarz">(Głos: A bezrobotni?)</u>
  260 + <u xml:id="u-21.39" who="#PDąbski">Prócz tego warstwa chłopska pokrywa całą drożyznę artykułów przemysłowych, drożyznę drzewa, żelaza, odzieży, węgla, który podskoczył o 10% itd. itd. Biorąc to wszystko pod uwagę, twierdzę, że ten chwilowy przypływ gotówki do kas państwowych, zresztą wyciśnięty ciężką śrubą podatkową z ludności, nie będzie trwały i w krótkim czasie się obniży. Ale zapytuję się p. Ministra Skarbu, czy on, podwyższywszy pensje i zaangażowawszy się w nowe wydatki, czy to wszystko potem potrafi cofnąć? Nie, nie będzie w stanie tego zrobić, bo lawina wydatków pójdzie naprzód i ta lawina może zasypać jego samego.</u>
  261 + <u xml:id="u-21.40" who="#PDąbski">Dlatego podnoszę publiczny głos przestrogi przed zbyt gwałtownem angażowaniem się w nowe wydatki i z czystem sumieniem twierdzę, że Polska jest w stanie utrzymać taki budżet, jaki był na rok 1927/28 z pewnemi podwyżkami, które są konieczne, ale takiego budżetu, jaki p. Minister Skarbu nam przedstawił, nie wytrzyma, bo jest to budżet dla niej za wysoki.</u>
  262 + <u xml:id="u-21.41" who="#PDąbski">To są motywy, dlaczego będziemy głosowali za prowizorjum, ale na podstawie budżetu za r. 1927/28.</u>
  263 + <u xml:id="u-21.42" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  264 + </div>
  265 + <div xml:id="div-22">
  266 + <u xml:id="u-22.0" who="#PJeremicz">Wysoka Izbo! Mamy dziś uchwalić prowizorjum budżetowe. Rząd przedstawił nam budżet na rok 1928/29, ale dużo większy, niż w r. 1927/28. Bacznie przyglądałem się temu budżetowi i chciałem chociaż jedną pozycję zauważyć, gdzieby była wyasygnowana kwota dla narodu białoruskiego. Takiej pozycji nie zauważyłem, ale o tem będę mówił wtedy, kiedy będzie rozprawa o całokształcie budżetu. Gdy po dniach majowych powstał Rząd obecny, który głosu, że dlatego powstał, że w Polsce jest bardzo wiele nieprawości, to było dużo Białorusinów, którzy myśleli, że nareszcie może zmniejszą się choć trochę nieprawości i w stosunku do narodu białoruskiego, a tych nieprawości było bardzo a bardzo wiele, jednak choć od dnia powstania Rządu pomajowego minęło dwa lata, my zmiany w stosunku do narodu białoruskiego w polityce obecnego Rządu nie widzimy. Zmieniły się niektóre personae gratae, pozmieniali się niektórzy kacykowie na t z. Kresach Wschodnich, ale system został ten sam, a system ten polegał na tem, ażeby wszystko to, co jest białoruskiego, niszczyć, polonizować i kolonizować. System ten do dzisiejszego dnia jest uprawiany. Co prawda Rząd obecny bardzo intensywnie prowadził w tym kierunku prace, które polegały na t. zw. po rosyjsku „wyławliwanju dusz”, czyli przekupywaniu i divide et impera. Otóż Rząd obecny, stosując ten sam system poprzedniego rządu Chjeno-Piasta, bardzo intensywnie zaczął pracować wśród Białorusinów. Zamiast t. zw. ugodowych grup, zamiast jednego Pawlukiewicza, który był na żołdzie Rządu, powstało kilkudziesięciu Pawlukiewiczów, Umiastowskich, Hurynów, Stankiewiczów, Mitkiewiczów etc. Na to Rządowi pieniędzy nie brakło, ale nie starczyło Rządowi na to, ażeby zbudować jedną szkołę białoruską. Kiedy instytut białoruski gospodarki i kultury zwrócił się do Ministerstwa Oświaty, prosząc tylko o 40.000 zł. na otwarcie dwóch początkowych klas seminaryjnych, a resztę miał ściągnąć ze społeczeństwa białoruskiego, to Rząd do dzisiejszego dnia nie dał na to odpowiedzi.</u>
  267 + <u xml:id="u-22.1" who="#PJeremicz">Czy nie jest nonsensem, gdy Rząd sam przyznał według statystyki z 1921 roku, która jest absolutnie niesprawiedliwa, że w Państwie Polskiem jest około 1 1/2 miljona Białorusinów, gdy de facto jest 2 1/2 miljona, że nie ma ani jednej szkoły białoruskiej i jeżeli Rząd wydaje ustawę o szkolnictwie, o sądownictwie, o prawie używania języka ojczystego, a nie stosuje ich? Otóż choć Rząd bardzo wiele mówił o reformach gospodarczych, o pacyfikacji stosunków, ale rozpoczął „Spierwa uspokojenie, a patom reformy”. Otóż rok temu, gdy likwidowano Hromadę, z trybuny sejmowej powiedziałem Panu Premjerowi Bartlowi: Cóż, Pan Minister po wyrwaniu kramoły dziś spoczywa na laurach, a dalej co? Dalej pustka. Na to z ław ministerjalnych odpowiedział Pan Premjer Bartel: Niech się Pan nie obawia, pustki nie będzie. Oczywiście, Pan Premjer wykonał to, co mówił, bo przez niespełna 2 lata wszystko wyrywano, kramołę” a nie myśli o reformie, wszystko uspokaja. Bo dziś proszę Panów, już jest przynajmniej 75% Białorusinów świadomych, którzy przeszli etap w więzieniu, i 75% Białorusinów świadomych już jest notowanych jako niebłagonadiożnych w policji i tam są ich fotograf je. I rzeczywiście p. Premjer Bartel w tym 'kierunku bardzo daleko się posunął, dalej nawet niż rządy poprzednie. Dziś widzimy, że Rząd przychodzi z wnioskiem o powiększenie budżetu, ale na co? na policję. I chłop białoruski powinien płacić podatki dlatego, aby było więcej policji, aby więcej wtrącano do więzień. A z czego ten chłop białoruski ma płacić, czy została przeprowadzona reforma rolna? Nie.</u>
  268 + <u xml:id="u-22.2" who="#PJeremicz">Jeżeli przejdę do ostatnich wvpadków w ub. roku, to kraj białoruski był nawiedzony klęską, bo prawie całe woj. nowogródzkie i część białostockiego było zniszczone gradobiciem, ale w Woj. białostockiem wydano gospodarzom tylko po 50 zł. pożyczki. Ale za to musieli zapłacić 3 zł. i wpisać się do skrytego rządowego bloku. Jeżeli Panowie mówią, że nie było partyjnictwa, to stwierdzam, że na koszt Skarbu robiło się tę partyjną robotę.</u>
  269 + <u xml:id="u-22.3" who="#PJeremicz">Przy wyborach Rząd zastosował na terenach białoruskich w stosunku do narodu białoruskiego niesłychany teror. Naród białoruski był atakowany z 3 stron. Ja się nie dziwię, że obszarnicy polscy porozumieli się z obszarnikami czarnosecińskimi moskiewskimi. Przy współudziale administracji wypuszczono całą armję moskiewskiej czarnej sotni, aby rozbijać ruch białoruski, bo te czarne sotnie marzą o tym „siewierozapadnym” kraju.</u>
  270 + <u xml:id="u-22.4" who="#komentarz">(Głos: Gdzie?)</u>
  271 + <u xml:id="u-22.5" who="#PJeremicz">We wszystkich powiatach na Białej Rusi. Naród białoruski na tyle jest już świadom, że oparł się przy głosowaniu i powiedział tym moskiewskim czarnosecińcom, że nie mają tu nic do mówienia: wara od narodu białoruskego!</u>
  272 + <u xml:id="u-22.6" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  273 + <u xml:id="u-22.7" who="#PJeremicz">I tu współdziałała administracja i czynniki blisko stojące do Rządu popierały tę akcję nie tylko przez administrację, ale i pieniędzmi.</u>
  274 + <u xml:id="u-22.8" who="#komentarz">(P. Radziwiłł: Gdzie?)</u>
  275 + <u xml:id="u-22.9" who="#PJeremicz">To już zostało ujawnione w prasie. Nie chcę wymieniać nazwisk, jeżeli Książe będzie chciał, to mu potem w cztery oczy powiem.</u>
  276 + <u xml:id="u-22.10" who="#PJeremicz">Z drugiej strony Rząd wysyłał wszelkiego rodzaju renegatów białoruskich i zdrajców, ażeby tak samo rozbijać ruch białoruski. I tu naród białoruski oparł się i żaden zdrajca nie przeszedł, prócz jednego, którego wysunięto w ostatniej chwili. Po trzecie naród białoruski nie mógł sobie dać rady z Rządem, bo Rząd miał władzę, miał bagnety, ale z tem mała bieda, bo miarodajne czynniki rządowe, czyli wojewodowie, którzy głową odpowiadali za wybory, troszeczkę się zagalopowali.</u>
  277 + <u xml:id="u-22.11" who="#PJeremicz">W niektórych okręgach narodowi białoruskiemu zabrano ziemię i osadzono osadników, do administracji nas nie dopuszczano, do samorządów nie dopuszczano, jeżeli ktoś z Białorusinów był wybrany, to go nie zatwierdzano, do powiatowych zarządów tak samo, wójtowie prawie wszyscy byli osadnikami, ale jeszcze jedno miał naród białoruski — że w parlamencie reprezentowali go Białorusini. Dziś czynniki rządowe doprowadziły do tego, że nawet w parlamencie naród białoruski będą reprezentować osadnicy i dyrektorzy. Panowie krzyczycie, żeście zwyciężyli, ale Panowie zapominacie o tem, że w takim lidzkim okręgu 72.000 zupełnie świadomie głosowało na unieważnione listy. 72.000 głosów, to cała armja. Czy Panowie myślicie, że ci ludzie będą zadowoleni z tego przedstawicielstwa, czy Wy, którzy powiadacie dziś, że zwycięży liście i że macie tu większość, potraficie im wynagrodzić tę krzywdę, i czy się to nie odbije na Waszej polityce?</u>
  278 + <u xml:id="u-22.12" who="#PJeremicz">Przechodzę do ostatniego punktu, mianowicie do małej naszej historji, kiedyśmy, mniejszości narodowe, 3 dni temu przy otwarciu Sejmu, po raz drugi wyciągnęli rękę do demokracji polskiej, bośmy głosowali na kandydata, wystawionego przez lewicę polską; dziś zaś czytam w prasie szowinistycznej, że na kim ma się opierać P. P. S., z kim ma iść do rządów? Czy z Jeremiczami, z Ukraińcami, antypaństwowcami i wywrotowcami? A więc urabia się opinję, jaka była w 1922 r. przed zabójstwem ś. p. Prezydenta Narutowicza, „Słowo Wileńskie” urabia tę samą politykę i chcecie, żeby był zamordowany Daszyński, tak jak wtedy Narutowicz.</u>
  279 + <u xml:id="u-22.13" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
  280 + <u xml:id="u-22.14" who="#PJeremicz">W ten sam sposób Panowie to robicie. Więc Panom chodzi o to, ażeby dziś z nas zrobić antypaństwowców i wywrotowców. My już to miano mamy od 5 lat i dziś taka jest cała polityka i tak skwapliwie to wykonywa obecny Rząd, bo dość tego, by ktoś się nazwał Białorusinem, a w tej chwili nazwany jest bolszewikiem lub komunistą i zaraz wsadzają go do kryminału. Mamy już kilkanaście tysięcy Białorusinów siedzących w kryminale dlatego tylko, że nazywają się Białorusinami.</u>
  281 + <u xml:id="u-22.15" who="#komentarz">(Głos: Bo są komunistami.)</u>
  282 + <u xml:id="u-22.16" who="#PJeremicz">Proszę Panów, w Polsce są dwa pytania pierwszorzędnej wagi i te dwa zagadnienia muszą być rozwiązane. Pierwszem zagadnieniem jest kwestja mniejszości narodowych, a drugiem jest reforma agrarna. Otóż skoro Rząd ten lub inny tych dwóch zagadnień nie rozwiąże, to nierealne są budżety, które dziś się buduje, a jak widzimy budżety robi się na wyrost, a pokrywać te budżety musi nasz chłop białoruski, ukraiński, a tak samo i polski, nie mający warsztatu pracy, więc trzeba będzie z niego wyciskać ostatnie soki, ale to nie na długo. Dopóki nie będzie stworzony warsztat pracy dla białoruskiego, ukraińskiego i Dolskiego chłopa, a warsztat pracy może dać tylko reforma rolna, póki ten chłop nie będzie mógł opłacać podatków, dopóty równowaga budżetowa nie będzie osiągnięta. A czy Panowie to potraficie? czy Minister Meysztowicz, Minister Niezabytowski, książę Radziwiłł i książę Sapieha pozwolą wam przeprowadzić reformę rolną?</u>
  283 + <u xml:id="u-22.17" who="#PJeremicz">Nie, Panowie. Jak długo będzie siedział p. Sanojca razem z księciem Radziwiłłem — kiedyś siedział na skrajnej lewicy, a dziś siedzą w jednym klubie — Panowie tego przeprowadzić nie potraficie. Reformy agrarnej nie pozwolą wam przeprowadzić obszarnicy, a reformy spraw narodowościowych nie pozwolą wam przeprowadzić panowie a la Polakiewicz, czyli przedstawiciele imperjalizmu polskiego i Panowie tych rzeczy i w tym Sejmie nie przeprowadzicie.</u>
  284 + <u xml:id="u-22.18" who="#PJeremicz">Kończąc moje przemówienie w imieniu Klubu Białoruskiego składam następującą deklarację:</u>
  285 + <u xml:id="u-22.19" who="#PJeremicz">Świętym ideałem każdego narodu jest jego niepodległość. Jest to zdrowy i normalny pęd każdego zdolnego do życia organizmu narodowego. Urzeczywistnienie prawa samookreślenia narodów ominęło naród. białoruski, który nieraz dał dowód swego niepodległościowego dążenia.</u>
  286 + <u xml:id="u-22.20" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek.)</u>
  287 + <u xml:id="u-22.21" who="#PJeremicz">Wobec tego my, jako reprezentujący szerokie masy siermiężnego narodu, stojąc na gruncie samookreślenia narodów, a pielęgnując w sercach swych ideał złączonej, niepodległej Białorusi, będziemy zawsze się zmagali o te ideały naszego narodu, które również są ideałami całej ludzkości.</u>
  288 + <u xml:id="u-22.22" who="#PJeremicz">Niewielkiej naszej ilości w tej Izbie jednak wystarczy na to, aby z tej wysokiej trybuny zawsze głosić o wielkiej krzywdzie, jaka się dzieje narodowi białoruskiemu.</u>
  289 + <u xml:id="u-22.23" who="#PJeremicz">Zaznaczamy swe negatywne stanowisko wobec Rządu obecnego i głosować będziemy przeciwko prowizorjum budżetowemu.</u>
  290 + </div>
  291 + <div xml:id="div-23">
  292 + <u xml:id="u-23.0" who="#Marszałek">Wpłynął wniosek p. Zwierzyńskiego o przerwanie debaty.</u>
  293 + <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(P. Warszawski: Proszę o głos)</u>
  294 + <u xml:id="u-23.2" who="#Marszałek">Proszę.</u>
  295 + </div>
  296 + <div xml:id="div-24">
  297 + <u xml:id="u-24.0" who="#PWarszawski">Zwracam uwagę na to, że po raz drugi jestem odcięty od głosu, że reprezentuję obóz, który w czasie kampanji wyborczej...</u>
  298 + <u xml:id="u-24.1" who="#komentarz">(Głosy: Do Moskwy)</u>
  299 + <u xml:id="u-24.2" who="#PWarszawski">... miał usta zakneblowane więcej niż kto inny w Polsce...</u>
  300 + <u xml:id="u-24.3" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  301 + <u xml:id="u-24.4" who="#PWarszawski">… ten Sejm stwierdzam, pomaga Piłsudskiemu dusić demokrację parlamentarną.</u>
  302 + </div>
  303 + <div xml:id="div-25">
  304 + <u xml:id="u-25.0" who="#Marszałek">Zwracam uwagę Panu, że przy trzeciem czytaniu jest także możliwa dyskusja.</u>
  305 + <u xml:id="u-25.1" who="#Marszałek">Jest postawiony wniosek formalny o przerwanie dyskusji. Kto z Panów Posłów jest za tym wnioskiem, zechce Wstać. Biuro jest zgodne, że stoi większość. Rozprawa jest przerwana. Czy sprawozdawcy wniosków mniejszości żądają głosu?</u>
  306 + <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Nie.)</u>
  307 + <u xml:id="u-25.3" who="#Marszałek">Głos ma p. referent.</u>
  308 + </div>
  309 + <div xml:id="div-26">
  310 + <u xml:id="u-26.0" who="#PKrzyżanowski">Wysoka Izbo! Jak już wczoraj zaznaczył p. Marszałek Sejmu poseł Daszyński zachodzi w interesie Państwa konieczność uchwalenia prowizorium budżetowego jeszcze W ciągu dnia jutrzejszego, albowiem jutro budżet obecnie obowiązujący wygasa. Dlatego niestety nie będę mógł odpowiedzieć na wszystkie tu poruszone tak interesujące kwestje. Ograniczę się do rzeczy najkonieczniejszych, ażeby tok obrad nad prowizorjum budżetowem przyspieszyć, tem bardziej, że musimy jeszcze dziś, o ile to 'jest możliwe, załatwić wniosek o budżecie inwestycyjnym.</u>
  311 + <u xml:id="u-26.1" who="#PKrzyżanowski">Zrzekam się zupełnie reagowania na polityczne momenty, wysunięte w toku dyskusji, a ograniczę się do momentów czysto finansowych, związanych z prowizorjum budżetowem, nie będę jednak mógł w zupełności pominąć spraw ekonomicznych, o ile z tem prowizorjum ściśle się łączą. Zwracam zresztą uwagę na to, że będziemy mieli Wkrótce, bo jeszcze w końcu kwietnia, sposobność rozważania w szczegółach preliminarza budżetowego, który obecnie mamy Zaliczkowo na najbliższy kwartał uchwalić.</u>
  312 + <u xml:id="u-26.2" who="#PKrzyżanowski">Pragnąłbym przede wszystkiem zająć stanowisko wobec wywodów p. prezesa Dąbskiego, który podniósł problem przekroczenia w wydatkach zeszłorocznych. Istotnie, przekroczono wydatki o kwotę blisko 20%. Preliminarz budżetowy przewidywał wydatki w kwocie ogólnej 2 miljardów złotych, natomiast rzeczywiste wydatki dosięgają kwoty 2 miljardów i 400 miljonów. Te przekroczenia zresztą są uwidocznione w cyfrach statystycznych, stalle przez Rząd ogłaszanych. Nie pojawiły się one po raz pierwszy w mojem sprawozdaniu budżetowem, one są stałym współczynnikiem naszej statystyki finansowej, są ogłaszane w biuletynach statystycznych Ministerstwa Skarbu.</u>
  313 + <u xml:id="u-26.3" who="#PKrzyżanowski">Niewątpliwie, przekroczenia wydatków nie są objawem pożądanym. Były one uzasadnione w ręku zeszłym stosunkami wyjątkowemi. Najpierw były uzasadnione tem, że istniała możność pokrycia tych wydatków. Nasze dochody wzrosły o około 35%, a wydatki wzrosły tylko o około 20%. Ta różnica 15% to są te zapasy kasowe, o których się obecnie tyle mówi. Rząd więc, nie wyzyskując całości wzrostu dochodów w preliminarzu budżetowym, wyzyskał tylko ten wzrost dochodów dla uskutecznienia najkonieczniejszych wydatków, które preliminował nisko w chwili uchwalania budżetu obecnie obowiązującego, bo nie liczono się z możnością ich finansowego pokrycia. Wydatki te były powszechnie uważane za konieczne, a jeżeli nie znalazły wyrazu w preliminarzu budżetowym, to dlatego, że sądzono, że nie znajdzie się środków na ich pokrycie. Jednak te środki się znalazły. Zdaję się, że Rząd zrobił słusznie, że wydatki te uskutecznił, ponieważ one odpowiadały powszechnemu przekonaniu. Jednak nie jest rzeczą pożądaną, żeby się ten objaw powtarzał, to też w mojem drukowanem sprawozdaniu budżetowem, które znajduje się w rękach Panów, wyraziłem imieniem Komisji Budżetowej życzenie, żeby na przyszłość w bieżącym roku budżetowym przekroczeń nie było. Ażeby właśnie uniknąć tych przekroczeń, żeby nie było, o ile możności, kredytów dodatkowych, Komisja Budżetowa postawiła wniosek, żeby Rządowi wszystkich kredytów, których żąda, udzielić i dołączyć do tego tylko jeden warunek, jedno życzenie, żeby nadal tych kredytów nie przekraczał.</u>
  314 + <u xml:id="u-26.4" who="#PKrzyżanowski">Chciałbym tutaj w kilku choćby słowach zająć stanowisko wobec poglądu, iż obecne wydatki są za wysokie. Ciągle spotykamy się z tem zjawiskiem, że jedni z Panów uważają, że wydatki są za niskie, drudzy, że za wysokie. Specjalnie dotyczy to wydatków na pensje urzędnicze. Otóż co do mnie muszę oświadczyć, że zbliżam się do tego poglądu, iż wydatki raczej są wysokie, niż niskie, jednak nie sądzę, by te wydatki były zanadto wysokie.</u>
  315 + <u xml:id="u-26.5" who="#PKrzyżanowski">Zwracam uwagę na to, że jeszcze w preliminarzach naszych nie doszliśmy do kwoty, preliminowanej w r. 1925 i wówczas faktycznie wydanej. Budżet na r. 1925 opiewał na 2 miliardy złotych w złocie, co odpowiada mniej więcej 3.400.000.000 zł. obecnych. Do kwoty tej zbliżamy się, ale jej jeszcze nie osiągnęliśmy. Z drugiej strony niewątpliwie organizm nasz gospodarczy dziś jest bardziej uzdolniony do pokrywania wysokich wydatków, niż wówczas. Dlatego sądzę, że wydatki, które dziś są przewidywane, nie zachwieją naszej sytuacji ani finansowej, ani gospodarczej, pod warunkiem jednak, że nie będą przekroczone zgodnie z tem, co wypowiedziała Komisja Budżetowa.</u>
  316 + <u xml:id="u-26.6" who="#PKrzyżanowski">Pogląd, że wydatki nasze są za wysokie i że mogą okazać się szkodliwe, opiera się, jeśli się nie mylę, na przecenianiu ujemnych objawów obecnej konjunktury gospodarczej. Rząd dobrze robi, że się liczy z pewnem osłabieniem tej konjunktury. Nie należy jednak, zdaje mi się, przesadzać ani w optymizmie, ani w pesymizmie. Najlepszym dowodem, że Rząd się liczy z osłabieniem konjunktury, jest to, że preliminuje w budżecie administracji dochody w niższej kwocie, niż rzeczywiście osiągnięto w roku zeszłym. Jeszcze raz przypominam, że w roku zeszłym osiągnięto dochody o 35% wyższe od preliminowanych, obecnie preliminuje się dochody nieco niższe, nie tylko nie liczy się na żadną zwyżkę, ale liczy się na pewną zniżkę dochodów. Sądzę, że to stanowisko odpowiada wymogom ostrożności finansowej.</u>
  317 + <u xml:id="u-26.7" who="#PKrzyżanowski">Jak się będzie przedstawiała konjunktura w przyszłości, to jest rzecz niesłychanie trudna do ocenienia. Zwracam jednak uwagę na to, że od dwóch tygodni cyfra bezrobotnych znowu zaczyna z lekka spadać, przestała rosnąć. Wiemy, że cyfra bezrobotnych rosła w miesiącach zimowych.</u>
  318 + <u xml:id="u-26.8" who="#komentarz">(P. Wacław Bitner: Teraz jest wiosna, to spada.)</u>
  319 + <u xml:id="u-26.9" who="#PKrzyżanowski">Nie wiadomo, czy tego rodzaju objaw jest osłabieniem konjunktury sezonowej, związanej z zawieszeniem prac budowlanych i robót, rolnych w zimie, czy też objawem istotnego przełamania się konjunktury. Faktem jest niezbitym, że wzrost bezrobocia w zimie był objawem sezonowym; od 2 tygodni bezrobocie raczej się nieco obniżyło i przypuszczać należy, że ożywienie ruchu budowlanego, na który to cel wyznaczamy dziś duże kredyty, i ożywienie robót rolnych, w związku z porą roku, doprowadzi w dalszym ciągu do zmniejszenia bezrobocia, a przynajmniej zapobiegnie dalszemu jego wzrostowi.</u>
  320 + <u xml:id="u-26.10" who="#PKrzyżanowski">Proszę Pątnów, w uwzględnieniu tego punktu widzenia, że wydatki nasze są tak wielkie, nie tylko zastrzegałem się przeciw dalszemu przekraczaniu budżetu, ale sprzeciwiłem się wnioskom, postawionym na Komisji Budżetowej o rozszerzenie preliminarza inwestycyj budżetowych, który przedłożył Rząd.</u>
  321 + <u xml:id="u-26.11" who="#PKrzyżanowski">Wnioski te z pewnością były w znacznej mierze uzasadnione, ale właśnie ze względów finansowych, ze względu na to, że uważam wydatki i tak za wygórowane, Panowie, którzy są członkami Komisji Budżetowej, wiedzą, że na Komisji Budżetowej stanowczo oświadczyłem się przeciw powiększeniu preliminarza budżetowego inwestycyjnego ponad wnioski rządowe, właśnie uznając słuszność tego punktu widzenia, według którego wydatki obecne są wysokie. Tak samo oświadczyłem się na Komisji Budżetowej przeciw wnioskowi p. Zaremby, który pragnął podwyższyć pensje urzędnicze ponad kwotę przez nas na ten cel preliminowaną. Przytaczam to dla uwydatnienia tego, że punkt widzenia o wielkiej wysokości obecnych wydatków nie jest mi obcy i niezrozumiały, Wniesiona jest rezolucja mniejszości p. Jankowskiego, która jest Panom znana. Mamy zamiar za tą rezolucją głosować po bliższem rozważeniu problemu, choć jest to wniosek mniejszości. Następnie oświadczam, że jeżeli p. Kuryłowicz postawi wniosek, żeby termin pierwszego dodatku przesunąć z 1 maja na 20 kwietnia, to ten wniosek także akceptujemy.</u>
  322 + <u xml:id="u-26.12" who="#PKrzyżanowski">Z temi dodatkami proszę uprzejmie Panów o głosowanie za wnioskami komisji.</u>
  323 + <u xml:id="u-26.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  324 + </div>
  325 + <div xml:id="div-27">
  326 + <u xml:id="u-27.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Do art. 1 są następujące wnioski: Wniosek komunistycznej frakcji poselskiej o odrzucenie projektu ustawy o prowizorjum budżetowem na okres od 1 kwietnia do 30 czerwca 1928 r.</u>
  327 + <u xml:id="u-27.1" who="#Marszałek">Następnie do art. 1 są wnioski wydrukowane w druku nr. 11, mianowicie wniosek p. Rybarskiego i analogiczny wniosek p. Zaremby do art. 1, oraz do tytułu wniosek p. W. Bitnera.</u>
  328 + <u xml:id="u-27.2" who="#Marszałek">Jeżeli przyjmiemy wniosek p. Rybarskiego, lub identyczną z nim pierwszą część wniosku p. Zaremby, to zostanie dalszy ciąg wniosków p. Zaremby. Jeżeli zaś odrzucimy, to art. 1 będziemy głosowali pozytywnie i wówczas załatwi się wniosek grupy komunistycznej.</u>
  329 + <u xml:id="u-27.3" who="#Marszałek">Dalej jest wniosek p. Bitnera do art. 5, który brzmi: w końcu ustępu pierwszego wstawić: „przyczem upoważnia się Ministra Skarbu do zastosowania kompresji wydatków, aż do norm przewidzianych w ustawie budżetowej na IV kwartał 1927/28”.</u>
  330 + <u xml:id="u-27.4" who="#Marszałek">Przystępujemy najpierw do głosowania nad wnioskiem p. Rybarskiego i pierwszą częścią wniosku p. Zaremby, mianowicie w ostatnim wierszu art. 1 słowa: „preliminarza budżetowego na rok 1928/9” zamienić słowami: „ustawy skarbowej z 22 marca 1927 r.”. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką pp. Rybarskiego i Zaremby, ażeby powstali z miejsc. Ponieważ biuro nie jest zgodne, będziemy głosować za pomocą przejścia przez drzwi. Posłowie, którzy są za wnioskiem p. Rybarskiego zechcą przejść przez drzwi na prawo od prezydjum, zaś posłowie, przeciwni wnioskowi przez drzwi na lewo od prezydjum. Zarządzam głosowanie przez drzwi.</u>
  331 + <u xml:id="u-27.5" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  332 + <u xml:id="u-27.6" who="#Marszałek">Rezultat głosowania jest następujący: za wnioskiem pp. Rybarskiego i Zaremby głosowało 141 posłów, przeciw 169. czyli wniosek upadł. Wobec tego dalsze części wniosku p. Zaremby, które ocierały się o preliminarz budżetowy 1927/8 — upadły.</u>
  333 + <u xml:id="u-27.7" who="#Marszałek">Jest wniosek o skreślenie art. 1. Będziemy głosować pozytywnie nad artykułem 1. Kto jest za przyjęciem art. 1, proszę, aby wstał. Stoi ta sama większość, art. 1 został przyjęty.</u>
  334 + <u xml:id="u-27.8" who="#Marszałek">Do art. 2 nie ma żadnej poprawki, uważam go za przyjęty.</u>
  335 + <u xml:id="u-27.9" who="#Marszałek">Do dawnego art. 2, obecnie art. 3 jest poprawka p. Zaremby, a potem p. Rybarskiego.</u>
  336 + <u xml:id="u-27.10" who="#komentarz">(P. Zwierzyński: Poprawka p. Rybarskiego jest obecnie bezprzedmiotową.)</u>
  337 + <u xml:id="u-27.11" who="#Marszałek">Poprawka ta została już załatwiona poprzedniem głosowaniem. Proszę Panów Posłów, którzy są za przyjęciem art. 3, aby wstali. Art. 3 został przyjęty Art. 4 przyjęty.</u>
  338 + <u xml:id="u-27.12" who="#Marszałek">Do art. 5 jest poprawka p. Wacława Bitnera, żeby na końcu ust. 1 art. 5 wstawić: „przyczem upoważnia się Ministra Skarbu do zastosowania kompresji wydatków aż do norm, przewidzianych w ustawie budżetowej na IV kwartał 1927/8”. To jest już nieaktualne w konsekwencji poprzedniego głosowania i tego nie potrzebuję poddawać pod głosowanie. Art. 5 przyjęty.</u>
  339 + <u xml:id="u-27.13" who="#Marszałek">Do dalszych artykułów nie ma poprawek, uważam je za przyjęte.</u>
  340 + <u xml:id="u-27.14" who="#Marszałek">Do tytułu jest poprawka p. Bitnera. Mianowicie zamiast słów: „o prowizorium budżetowem” wstawić wyrazy: „o budżecie zaliczkowym. Proszę Posłów, którzy są za tą poprawką, żeby wstali. Mniejszość — poprawka odrzucona. Tytuł został przyjęty. Ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta. Jest wniosek o trzecie czytanie.</u>
  341 + <u xml:id="u-27.15" who="#komentarz">(P. Chrucki: Sprzeciwiamy się.)</u>
  342 + <u xml:id="u-27.16" who="#Marszałek">W takim razie trzecie czytanie odbędzie się jutro.</u>
  343 + <u xml:id="u-27.17" who="#Marszałek">Przystępujemy do drugiego punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Budżetowej o projekcie ustawy w przedmiocie nadzwyczajnych inwestycji państwowych (druk nr. 2).</u>
  344 + <u xml:id="u-27.18" who="#Marszałek">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
  345 + </div>
  346 + <div xml:id="div-28">
  347 + <u xml:id="u-28.0" who="#PKrzyżanowski">Niestety z powodu krótkości czasu nie zdążyliśmy przedłożyć Panom pisemnego sprawozdania i dlatego ograniczę się do krótkiego sprawozdania ustnego. Chodzi o uzupełnienie prowizorium budżetowego, przed chwilą przez Panów uchwalonego.</u>
  348 + <u xml:id="u-28.1" who="#PKrzyżanowski">Rząd poszedł drogą przedłożenia właściwie dwóch budżetów, to jest przedłożył budżet wielki i budżet mały. Ten budżet wielki właśnie przed chwilą uchwaliliśmy zaliczkowo, jak powiedział p. pos. Bitner. Co się zaś tyczy budżetu małego, to jest to budżet inwestycyjny, którego źródłem pokrycia są zapasy kasowe.</u>
  349 + <u xml:id="u-28.2" who="#PKrzyżanowski">Zmuszony jestem znowu jeszcze kilka słów na temat tych zapasów kasowych powiedzieć. Otóż zapasy kasowe, któremi pierwszy raz w gospodarce polskiej rozporządzamy w znaczniejszej kwocie, powstały stąd, że w roku zeszłym rozrost dochodów był znacznie większy, niż rozrost wydatków. Skutkiem tego mimo powiększenia wydatków ponad preliminarz udało się Rządowi pewne kwoty zaoszczędzić. Kwoty te są tak znaczne, że Rząd sądzi, iż może z tego przeznaczyć 93 miliony złotych na nadzwyczajne inwestycje państwowe. Zgodnie z Rządem sądzimy, że kwoty tej przekroczyć nie można. Przekroczenie jej byłoby pod względem finansowym i gospodarczym bardzo niebezpieczne. Natomiast stan zapasów kasowych jest taki, że uszczuplenie go o tę kwotę nie przedstawia niebezpieczeństwa, a to tem bardziej, że kwota ta nie ma być zaraz wydana. Rząd liczy się z tem, że kwotę te wyda mniej więcej w ciągu dwóch okresów budowlanych to znaczy w ciągu dwóch lat, a nie w ciągu jednego roku.</u>
  350 + <u xml:id="u-28.3" who="#PKrzyżanowski">Przemawia za tem i stan zapasów kasowych i ta okoliczność. że nasz aparat wykonawczy nie jest w tej chwili tak zmontowany, ażeby mógł podołać znaczniejszym inwestycjom. Ruch budowlany w Polsce był przez długie lata tamowany i późniejsza inflacja również mu nie sprzyjała. Wskutek tego możność przejścia nagle do wielkiego ruchu budowlanego jest ograniczona i Rząd liczy się z tem że kwoty te nie będą w tym roku jeszcze wydane. W art. 6 projektu rządowego jest wyraźnie powiedziane, że kwoty niewydane mogą być użyte na zakup papierów wartościowych, jeżeli ten sposób ich lokaty nie narusza płynności tej sumy tak, że i ta okoliczność osłabia znacznie niebezpieczeństwo tego wydatku dla zapasów kasowych.</u>
  351 + <u xml:id="u-28.4" who="#PKrzyżanowski">Zapasy kasowe zresztą, o ile chodzi o zapasy całkiem płynne, nie wynoszą więcej ponad 300 milionów złotych. Składa się na to gotówka w kasie, gotówka w Banku Polskim i gotówka w P. K. O. Inne zapasy kasowe tego charakteru płynności nie mają i zapasy kasowe w tej wysokości sądzę, że są niezbędne dla normalnego toku gospodarki państwowej. Zwracam zresztą uwagę na to. że Rząd także i w różnych innych przedłożeniach proponuje zmniejszenie zapasów kasowych, jak to już w umotywowaniu projektu prowizorjum budżetowego nadmieniłem. Sam budżet kolejowy przewiduje 176 miljonów z zapasów kasowych. Jeżeli jeszcze uwzględnimy niektóre inne pozycje, to zdaje mi się z konieczności nasuwa się wniosek, że przekroczenie tej kwoty nie jest wskazane.</u>
  352 + <u xml:id="u-28.5" who="#PKrzyżanowski">Na Komisji Budżetowej rozważano dwie ewentualności, podnosiły się głosy za przekroczeniem tej kwoty, ale podnosiły się także Głosy, ażeby rozdział tej kwoty zmienić. Oba te wnioski ostatecznie nie zostały przyjęte. Co do pierwszej kategorji, to nie zostały przyjęte z powodów przeze mnie wymienionych. Co do drugiej grupy wniosków, to domagały się one, aby wprowadzić pewne virement w tym budżecie, ażeby pomniejszyć wydatki na budowle, a powiększyć wydatki na cele bezpośrednio produkcyjne. Jednak sądzę, że także i te wnioski w tej chwili nie mogą być uwzględniane, dlatego, że gdybyśmy raz na tę drogę wstąpili, poszlibyśmy za daleko. Zresztą uwzględnić trzeba, że Rząd z konieczności musi wyrównać pewne zaniedbania budżetowe, odnoszące się do administracji państwowej. Co się tyczy wydatków, które w ten sposób niektórzy z Panów Posłów chcieli pokryć, mam tu na myśli przede wszystkiem wydatki drogowe, to budżet jest tak zbudowany, że życzeniom tym z pewnością będzie można w znacznej mierze zadość uczynić. Przypominam, że p. Minister Skarbu nie wykluczył możliwości zaciągnięcia jeszcze w tym roku pożyczki kolejowej, co znowu da nam możność uskutecznienia wydatków, o których niektórzy Panowie na Komisji Budżetowej wspominali.</u>
  353 + <u xml:id="u-28.6" who="#PKrzyżanowski">Uwzględniając ten stan rzeczy wnoszę, ażeby projekt rządowy przyjąć bez zmian.</u>
  354 + <u xml:id="u-28.7" who="#komentarz">(Oklaski w centrum.)</u>
  355 + </div>
  356 + <div xml:id="div-29">
  357 + <u xml:id="u-29.0" who="#Marszałek">Otwieram dyskusję. Głos ma p. Stolarski.</u>
  358 + </div>
  359 + <div xml:id="div-30">
  360 + <u xml:id="u-30.0" who="#PStolarski">Wysoki Sejmie! Zapowiedź Rządu i ustawę o wydatkach inwestycyjnych możnaby powitać z radością, gdyby Rząd przewidział te wydatki inwestycyjne na cele rzeczywiście zmierzające do rozwoju gospodarczego w Polsce. Należy jednak stwierdzić, że przewidziane wydatki inwestycyjne nie dają podstawy rozwoju gospodarczego. Dlatego uważaliśmy za nasz obowiązek na komisji tę sprawę podnieść, skoro Rząd oświadczył, że ma fundusz na to. Uważaliśmy za stosowne wystąpić z wnioskiem, ażeby te inwestycje przyczyniły się do polepszenia stosunków gospodarczych. Z przykrością jednak należy stwierdzić, że nie wszystkie nasze wnioski spotkały się z należy tem uwzględnieniem na komisji i pozwolę sobie je tutaj Wysokiej Izbie jeszcze powtórzyć. Ale co ważniejsze, niektóre z tych wniosków zostały przyjęte w drugiem czytaniu przez komisję i dopiero w trzeciem czytaniu z niewiadomych dla nas przyczyn, ponieważ stanowisko większości komisji nie było umotywowane, zostały odrzucone. Poszczególni członkowie komisji przyznawali w rozmowach, że nasze wnioski i motywy są ważne. Powiada się, że jakoby w budżecie później zostaną one uwzględnione, że zresztą gdzieś tam jakieś fundusze są, z których można czerpać na zaspokojenie tych potrzeb. Jednak społeczeństwo czeka załatwienia tego przez Rząd i mniemam, że tutaj nie można załatwić sprawy obietnicami tylko, ale potrzeba rzecz ustawowo załatwić i ustawę wykonać. Dlatego stawiamy poprawki, aby pozycję zapomóg na budowę dróg samorządowych 6. 770.000 powiększyć do 15.000.000, a pozycję budowy stałych mostów na drogach, samorządowych podnieść do wysokości 6.000.000.</u>
  361 + <u xml:id="u-30.1" who="#PStolarski">P. Minister Skarbu na komisji oświadczył, że nie można podnosić zbytnio tych sum z tej racji, że Ministerstwo Robót Publicznych nie podoła wykonaniu. My również bierzemy pod uwagę ten moment i dlatego stawiamy poprawki, które pójdą po drodze rozwoju gospodarczego w Polsce, gdzie Ministerstwo Robót Publicznych nie ma prawie nic do zrobienia, ponieważ samorządy, byleby tylko im przyjść z pomocą pieniężną, są w stanie wykonać to bez pomocy Ministerstwa Robót Publicznych.</u>
  362 + <u xml:id="u-30.2" who="#PStolarski">Następnie widzimy, że w Ministerstwie Oświaty są przewidziane dość poważne sumy na budowę pałaców, a tymczasem dzieci chłopskie na wsi i nauczycielstwo duszą się w ciasnych izbach. Wskutek tego, duży procent nauczycielstwa zapada na gruźlicę, ponieważ nie ma odpowiednich warunków do pracy. Dlatego jest zupełnie słusznem nasze stanowisko, żeby tworzyć fundusze na budowę odpowiednich budynków szkolnych dla szkolnictwa powszechnego i nie zrozumiałem jest dla nas, że i Wysoki Rząd i niektórzy członkowie tej Wysokiej Izby na komisji oświadczyli się przeciw naszym wnioskom. Mniemamy, że apel, który kierujemy do szanownych Panów zostanie przez nich zrozumiany i że Panowie nasze wnioski przyjmą.</u>
  363 + <u xml:id="u-30.3" who="#PStolarski">Następnie jest jeszcze jedna sprawa, o której Rząd w przedłożonym Wysokiej Izbie projekcie całkowicie zapomniał. To jest odbudowa wsi, zniszczonych podczas działań wojennych. Jeszcze mamy takie zjawiska, że są drobni rolnicy, którzy mieszkają, niestety do tej pory w lochach podziemnych. Nie odbudowali się, bo ich na to nie było stać, choć to zostało stwierdzone i przez poprzedni Sejm i choć była utworzona komisja państwowa, która oszacowała ich straty. Dlatego, jest zupełnie słusznem pod względem państwowym i społecznym, żeby tym ludziom przyjść z pomocą.</u>
  364 + <u xml:id="u-30.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek Zahajkiewicz obejmuje przewodnictwo.)</u>
  365 + <u xml:id="u-30.5" who="#PStolarski">Jeżeli żądamy, żeby z tych funduszów przewidzieć dwa miljony na odbudowę, to jest zupełnie słuszne i apelujemy o to do Wysokiej Izby. Jeżeliby zaś Ministerstwo Skarbu uważało, że funduszów, które są przewidziane na inwestycje, ma nie wystarczyć, to jest rzeczą zupełnie zrozumiałą, by poprzestać na budowaniu mniejszej ilości pałaców, jakich się chce wielmożnym, a iść w kierunku potrzeb ludu. Dlatego też mniemam, że w imię sprawiedliwości, Wysoka Izba zrozumie nasze słuszne stanowisko i wniosek uchwali.</u>
  366 + <u xml:id="u-30.6" who="#PStolarski">Stawiamy również wniosek, żeby przewidzieć w tych funduszach kredyt na poparcie meljoracji. Sprawa ta jest bezspornie nagląca i nikt jej zakwestjonować nie może. Trzeba dać możność państwowemu Bankowi Rolnemu, żeby się wywiązał z zadań, które przed nim leżą.</u>
  367 + <u xml:id="u-30.7" who="#PStolarski">Z tych względów uważamy za konieczne nasze wnioski przedstawić Wysokiej Izbie i prosić o przyjęcie poprawek, aby tam, gdzie się mówi o zapomogach na budowę dróg państwowych, uchwalić kwotę w wysokości 15 miljonów, a tam, gdzie się mówi o zapomogach na budowę stałych mostów na drogach samorządowych, podwyższyć do 6 miljonów, dalej uchwalić fundusz meljoracyjny w wysokości 15 miljonów, uchwalić fundusz na budowę szkół w wysokości 25 miljonów i fundusz na odbudowę wsi w wysokości 2 miljonów, o co imieniem Klubu „Wyzwolenia” Wysoką Izbę proszę.</u>
  368 + <u xml:id="u-30.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  369 + </div>
  370 + <div xml:id="div-31">
  371 + <u xml:id="u-31.0" who="#WicemarszałekZahajkiewicz">Głos ma p. Dąbski.</u>
  372 + </div>
  373 + <div xml:id="div-32">
  374 + <u xml:id="u-32.0" who="#PDąbski">Wysoki Sejmie! Popieram w zupełności wnioski przedłożone przez p. Stolarskiego, uważam je za słuszne i uzasadnione. Moje wnioski, które będę miał zaszczyt postawić, są wnioskami ewentualnemi w razie, gdyby nie były przyjęte wnioski kol. Stolarskiego.</u>
  375 + <u xml:id="u-32.1" who="#PDąbski">Wnioski moje mieszczą się zupełnie w ramach preliminowanych kredytów 88 miljonów złotych. Nic nie dodaję, w tych ramach się trzymam, zmieniając tylko poszczególne pozycje.</u>
  376 + <u xml:id="u-32.2" who="#PDąbski">W art. 1 widzimy, że w wyliczeniu celów, na które mają być użyte kredyty, są wymienione punkty 1, 2, 3, 4. Są to kredyty przede wszystkiem na gmachy publiczne. Zdaję sobie sprawę z tego, że gmachy publiczne w Polsce są bardzo potrzebne, ale dużo potrzebniejsze są szkoły ludowe, meljoracje, budowa dróg, regulacja rzek i t. d., i t. d. Moje wnioski zmierzają do tego, ażeby obniżyć kredyty na gmachy publiczne, a w kredytach na te podstawowe meljoracje dodać, Wskutek tego proponuję następującą poprawkę, podkreślam, w ramach kredytów 88 miljonów tak, że to właściwie dla p. Ministra Skarbu jest zupełnie obojętne, bo nic nie straci i nic nie zyskuje. Proponuję, ażeby w art. 1 punkt 2, 3, 4 zamiast globalnej kwoty 29.200.000 została kwota globalna 4.200.000 zł., a pozostałe 25 miljonów aby przenieść do punktu 7, gdzie jest mowa o inwestycjach technicznych i rozdzielić je w sposób następujący: na budowę szkół powszechnieli 5 miljonów, na budowę dróg państwowych więcej 5 miljonów, aniżeli tam jest podane, na zapomogi na budowę dróg samorządowych 5 miljonów, na meljoracje 5 miljonów, na regulację rzek 5 miljonów — razem 25 miljonów. Zupełnie nic nie dodałem do proponowanych kredytów, rozdzieliłem je tylko w sposób bardziej racjonalny, bo zamiast tych budowli, na które możemy jeszcze parę lat poczekać, damy pieniądze na te inwestycje, które nam przyniosą bezpośrednią korzyść w formie zatamowania wylewu rzek, lub zwiększenia urodzajów, co niewątpliwie więcej zabezpieczy Skarb Państwa, aniżeli najcudowniejsze pałace dla panów wojewodów, starostów, policjantów, korpusu obrony pogranicza i t. d.</u>
  377 + <u xml:id="u-32.3" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  378 + </div>
  379 + <div xml:id="div-33">
  380 + <u xml:id="u-33.0" who="#WicemarszałekZahajkiewicz">Głos ma p. Bilak.</u>
  381 + </div>
  382 + <div xml:id="div-34">
  383 + <u xml:id="u-34.0" who="#PBilak">Wysoka Izbo! Jako członek Komisji Budżetowej zaiste z pewnem zdziwieniem słuchałem wywodów p. Ministra Skarbu, z pewnem zdziwieniem czytałem też przedłożenie ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych. W długiem, dwugodzinnem expose p. Minister Czechowicz na wczorajszej Komisji Budżetowej wykładał nam, że stan Skarbu Państwa jest tak świetny, że nawet można pozwolić sobie na bardzo znaczne oszczędności. Jednak wiemy, że te oszczędności poczyniono kosztem płac urzędników, że za oszczędności te powinien i być może nie pochwalony Minister Skarbu, — ale raczej pociągnięty do odpowiedzialności. Nie jest to moje twierdzenie, lecz innego, bardzo wytrawnego znawcy Skarbu Polskiego i dziwić się trzeba, że w takiej to chwili, chwili, gdy z jednej strony zachwala się ten świetny stan Skarbu, z drugiej strony równocześnie stwierdza się, że Polska kroczy w dziedzinie gospodarczej na drodze niepewnej, przychodzi Rząd z żądaniem, żeby owe inwestycje państwowe, pokryć z zapasów kasowych, Tak brzmi bowiem art. 1 tego przedłożenia. Więc nie z oszczędności, a tylko z zapasów kasowych, które w tej chwili się znajdują, mają być pokryte inwestycje. Gdy tak jest, gdy są te zapasy kasowe, to uważam, że w chwili, kiedy gospodarcze życie Polski zbliża się do bardzo niepewnego momentu…</u>
  384 + <u xml:id="u-34.1" who="#komentarz">(Wrzawa. Głos: Niech Pan się o to nie martwi!)</u>
  385 + <u xml:id="u-34.2" who="#PBilak">Ja was o tem przekonywać nie będę, przekonywać Was o tem będą rosnące z dnia na dzień ceny, przekonywać Was o tem będzie nędza ludu, która się zwiększa, i to ludu tak pracującego, jak rzesz urzędniczych. Dziwi mnie więc, że w tej właśnie chwili widzimy w tej ustawie pozycje, które chyba nie są tak naglące, ażeby bez nich nie można się było obejść, a przeznaczone na nie kwoty należałoby użyć na cele bardziej użyteczne, bardziej odpowiadające potrzebom czasu.</u>
  386 + <u xml:id="u-34.3" who="#komentarz">(P. Sanojca: Są pieniądze dla bezrobotnych, co pan gada?)</u>
  387 + <u xml:id="u-34.4" who="#PBilak">Nie chciałbym w zupełności poruszać kwestji tych pieniędzy, które są przeznaczone na budowę poszczególnych gmachów, ale prawdą jest, że nie pora jeszcze na budowę gmachów, gdyż są całe połacie kraju, gdzie lud ginie wskutek chorób w różnych lepiankach i właśnie tam, skąd pochodzi pan Sanojca, widzimy tę nędzę. Ja rozumiem przymusowe położenie p. Sanojcy, że będzie głosował za gmachami, ale czy nie byłoby większą racją i bardziej celowem owe mil jony użyć na to, by znikły owe lepianki, ażeby lud wiejski...</u>
  388 + <u xml:id="u-34.5" who="#komentarz">(Głos: To będzie zrobione. Inny głos: Pan nie jest na wiecu.)</u>
  389 + <u xml:id="u-34.6" who="#PBilak">...nie cisnął się w swoich lepiankach, a lud robotniczy miejski nie ginął po suterenach. Ale jabym chciał na chwilę zamknąć oczy na pierwszą część przedłożonej ustawy, niech ona dla nas chwilowo nie istnieje, ale niech mi będzie wolno zwrócić uwagę Wysokiej Izby, że mamy w tej ustawie art. 3, w którym się powiada, że: „Z zapasów kasowych przeznacza się poza kwotą, wymienioną w art. 1 dalszą kwotę 5,000,000 zł. na utworzenie specjalnego funduszu na cele kulturalne”.</u>
  390 + <u xml:id="u-34.7" who="#komentarz">(Głos: A czy to hańba cele kulturalne?)</u>
  391 + <u xml:id="u-34.8" who="#PBilak">Owszem i my jesteśmy zatem, aby wydawać na cele kulturalne, bo właśnie na tej sali były już dowody, że brak jeszcze w Polsce kultury i prawdziwej cywilizacji, gdy byliśmy świadkami braku zrozumienia dla parlamentaryzmu, którym szczycą się ci, którzy go tworzą. Ale Chcielibyśmy się przynajmniej dowiedzieć, gdy żądacie od nas, byśmy podnieśli rękę za tym artykułem, na jakie to cele kulturalne będą użyte owe 5 miljonów zł.? Postawiono p. Ministrowi Czechowiczowi szereg pytań na posiedzeniach Komisji Budżetowej. I ja zwróciłem się z ciekawością, jako młody poseł...</u>
  392 + <u xml:id="u-34.9" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  393 + <u xml:id="u-34.10" who="#PBilak">...wstępujący po raz pierwszy w szranki parlamentu, z zapytaniem: Panie Ministrze, jakie to są owe cele kulturalne, na które zamierzacie wydać owe 5 miljonów zł.? I dziwna rzecz, nastąpiło milczenie. Opowiadano nam o wszystkiem, tylko nie o tych 5 mil jonach. Zapytuję więc tych Panów, którzy tak gorąco popieraj ą Rząd na każdym kroku, — jeżeli p. Minister nie dał mi odpowiedzi, to może wy, Panowie, powiecie mi, na co ma iść te 5 miljonów zł.? A jeżeli już mamy je wydać na cele kulturalne, to musimy przecież rozstrzygnąć, które z tych celów są więcej potrzebne. Zatem jeszcze raz ponawiam tą drogą zapytanie i prośbę do Rządu o oświadczenie nam, jakie to są te cele kulturalne, na które 5 miljonów łożyć ma ten kraj, który kroczy ku nędzy, ten kraj, w którym szkoły ludowe się walą.</u>
  394 + <u xml:id="u-34.11" who="#komentarz">(Głos: O to chodzi, aby się nie waliły.)</u>
  395 + <u xml:id="u-34.12" who="#PBilak">Gdybym miał to głębokie przeświadczenie, że z tych 5 miljonów przynajmniej 1 złoty pójdzie na szkoły ludowe, przynajmniej 1 złoty pójdzie na cele prawdziwie kulturalne, które my kulturalnemi rzeczywiście nazywamy, to może i jabym za tą ustawą głosował, ale jakże mam głosować, kiedy to wszystko jest mi nieznane i niewiadome?</u>
  396 + <u xml:id="u-34.13" who="#PBilak">Chciałbym również podkreślić, że właśnie naród ukraiński, którego reprezentantem jestem w tej Izbie, ma szereg pilnych potrzeb kulturalnych i dlatego Chciałbym wiedzieć, jaka część z tych 5 miljonów pójdzie na podniesienie kulturalnego poziomu ujarzmionego narodu ukraińskiego? Jak długo nie otrzymamy na to odpowiedzi, głosować będę razem z moim klubem przeciw uchwaleniu całej ustawy.</u>
  397 + <u xml:id="u-34.14" who="#komentarz">(Oklaski na ławach mniejszości.)</u>
  398 + </div>
  399 + <div xml:id="div-35">
  400 + <u xml:id="u-35.0" who="#WicemarszałekZahajkiewicz">Głos ma p. Pragier.</u>
  401 + </div>
  402 + <div xml:id="div-36">
  403 + <u xml:id="u-36.0" who="#PPragier">Wysoki Sejmie! Pierwszorzędnym nakazem każdej prawidłowej gospodarki budżetowej jest, żeby wszystkie dochody i wszystkie wydatki Państwa były zawarte, o ile być tylko może, w jednem zestawieniu. Dlatego to z niemiłem zdziwieniem widzimy program nadzwyczajnych inwestycyj państwowych, znajdujących się poza ogólnem zestawieniem budżetowem. Jesteśmy zdania, że przeszkadza to zarówno administracji skarbowej, jak i całemu krajowi w orjentowaniu się w rzeczywistych podstawach gospodarki i dlatego to z niemiłem zdziwieniem witamy tę formę inwestycji budowlanych. Ze względu atoli na to że wydatki te przeznaczone są na cele inwestycyjne, skłonni jesteśmy głosować za niemi. Zauważyć atoli muszę, że w sporządzeniu tego planu inwestycyjnego kierowano się raczej przypadkowością, aniżeli rozumnym i szczegółowo obmyślonym planem. Albowiem każdy rozumny, przewidujący gospodarz wie, że jeżeli się czyni inwestycje, to trzeba, ażeby znaczna część inwestycji poświęcona była na wzrost sił produkcyjnych w kraju. Natomiast odsetek wydatków na podniesienie sił produkcyjnych, zawarty w tym soidisant planie inwestycyjnym, jest w wysokim stopniu niedostateczny. To pomniejsza nasz zapał i naszą gotowość do głosowania za tym programem, o ile poprawki zgłoszone w tej mierze nie będą należycie uwzględnione.</u>
  404 + <u xml:id="u-36.1" who="#PPragier">Dalej dodać muszę, że jak gdyby żywą ilustracją tego co powiedziałem, iż tworzenie nawiasów w gospodarce budżetowej przeszkadza orjentacji i nie pozwala nawet na kontrolę, okazuje się art. 3. Ustawa nosi tytuł: „0 nadzwyczajnych inwestycjach państwowych”, a oto w art. 3 spotykamy przepis, który pozwala p. Ministrowi Skarbu z funduszów kasowych przeznaczyć kwotę 5 miljonów złotych na utworzenie specjalnego funduszu na cele kulturalne. Stronnictwo moje znajduje się powyżej wszelkich podejrzeń, jakoby miało niechęć do wydatków na cele kulturalne i gotowi jesteśmy uchwalić znacznie większą kwotę na cele kulturalne, byleby one były jasne i żeby było wyraźnie stwierdzone, kto za operacje temi funduszami ponosi konstytucyjną odpowiedzialność. Zadawałem kilkakrotnie p. Ministrowi Skarbu pytanie co do charakteru i przeznaczenia tego właśnie funduszu i odpowiedzi na to nie otrzymałem i sądzę, że odpowiedzi ścisłej na to otrzymać nie możemy...</u>
  405 + <u xml:id="u-36.2" who="#komentarz">(P. Krzyżanowski: W porozumieniu z Rządem dam Panu na to odpowiedź.)</u>
  406 + <u xml:id="u-36.3" who="#PPragier">...albowiem przeznaczenie tych funduszów jest mi wiadome. Z pewnych względów nie będę bliżej mówił o charakterze tych funduszów…</u>
  407 + <u xml:id="u-36.4" who="#komentarz">(P. Sanojca przerywa.)</u>
  408 + <u xml:id="u-36.5" who="#PPragier">Panie Pośle Sanojca, za Pana przemawiał już kilkakrotnie p. Minister Czechowicz i niech Pan jemu do końca pozostawi obronę tego projektu rządowego.</u>
  409 + <u xml:id="u-36.6" who="#PPragier">Otóż znaczenie i charakter tego funduszu nie są nam znane i twierdzę, że wobec szczególnych okoliczności nie mogą nam być znane. I dlatego, ponieważ nie chcemy tworzyć precedensu tworzenia specjalnych funduszów dyspozycyjnych, z czem się łączy, a nie może się łączyć z naszej strony wyrażenie votum ufności dla Rządu, proszę, żeby uchwalania tego rodzaju pozycji od nas nie wymagano.</u>
  410 + <u xml:id="u-36.7" who="#PPragier">Na zakończenie jeszcze jedna uwaga. Jest rzeczą bardzo łatwą w pewnych warunkach, kiedy się ma pieniądze w kasie, pisać w uzasadnieniu, że ma się tych pieniędzy nadto, że nie można wyjść z kłopotu, jak sobie poradzić i czyni się z tego powodu inwestycje. Takie usprawiedliwianie polityki inwestycyjnej jest dobre przed wyborami, ale w warunkach normalnych, a chociażby nawet w miodowym miesiącu po wyborach jest koniecznem, aby nie zaciemniać istotnego stanu gospodarczego Państwa. Koniecznem jest, ażebyśmy wiedzieli, że mamy bilans handlowy ujemny i że rezerwy skarbowe mogą być zaangażowane na inny cel. P. Minister Bartel w okresie przedwyborczym był wprawdzie łaskaw oświadczyć, że bilans handlowy rozwija się według jego planu i że możemy pozwolić sobie na luksus ujemnego bilansu handlowego. Przypuszczam, że plan p. Ministra Bartla obejmował krótki okres przed wyborami, ale nie przypuszczam, żeby na trwałe można sobie było pozwolić na luksus bilansu handlowego. Tę sytuację mamy dotąd i dotychczas ten bilans rozwija się według Pańskiego planu, ale nie wiem, czy termin ukończenia tego planu zgadza, się ze stanem bilansu handlowego i dlatego chwiałbym, ażebyśmy w tę lekkomyślność nie brnęli.</u>
  411 + <u xml:id="u-36.8" who="#PPragier">Jestem zdania, że jest rzeczą szkodliwą tworzenie nawiasów budżetowych i funduszów dyspozyjnych pod różnemi nazwami i dlatego nasza ostrożność każę nam żądać skreślenia art. 3.</u>
  412 + </div>
  413 + <div xml:id="div-37">
  414 + <u xml:id="u-37.0" who="#WicemarszałekZahajkiewicz">Głos ma p. pos. Wacław Bitner.</u>
  415 + </div>
  416 + <div xml:id="div-38">
  417 + <u xml:id="u-38.0" who="#PWBitner">Wysoka Izbo! Budżet inwestycyjny sięgający prawie 93 miljonów niewątpliwie mógłby w wysokim stopniu ożywić życie gospodarcze w kraju. Uważam, że jeszcze nie ma w naszych warunkach gospodarczych i nie może być za mało pieniędzy na ożywienie życia gospodarczego i na inwestycje produkcyjne. Tymczasem te inwestycje, które zostały zaprojektowane, są często nie tylko nieinwestycyjnemi, ale wprost luksusowemi. Np. budowa szeregu sądów. Sam jestem zwolennikiem tego, żeby nasze sądownictwo znalazło się w pałacach, lecz jeszcze trzy, jeszcze pięć lat sądy mogą przetrwać w tych gmachach, jakie posiadają. Budowa nowych gmachów wojewódzkich, budowa szeregu starostw, to są wszystko te budowle, które mogą być uskuteczniane po paru latach. A zwłaszcza takie budowle, jakie znajdujemy w art. 2 w budżecie w Ministerstwie Oświaty, jak Instytutu Wychowania Fizycznego. O ile nam wiadomo na ten instytut przeznaczone ma być aż 5 miljonów złotych. Zapytuję Wysoką Izbę: przecież wszyscy wiemy, że robotnicy nie mają mieszkań, że nie ma zupełnie osiedli robotniczych, że nasza ludność wiejska jeszcze w wysokim stopniu nie ma odbudowanych zabudowań, że jeszcze częściowo dotychczas mieszkają po prostu w lepiankach po 10, 15 osób w jednej izbie — jakże więc możemy budować Instytut Wychowania Fizycznego za 5 miljonów złotych? Z tego powodu uważam, że ten Instytut nosi charakter luksusowy i że na takie pałace jest jeszcze za wcześnie. Dlatego proponuję, ażeby art. 2 punkt 6 w pozycji „Instytut Wychowania Fizycznego” skreślić 5 miljonów, a natomiast w art. 1 p. 7 dodać pozycję: „Budowa osiedli robotniczych i półkolonji dla dzieci robotniczych” 5 miljonów złotych. Mnie się wydaje — aczkolwiek nie wprowadzamy zasadniczej zmiany do tych pozycji rządowych, — że mimo to, co powiedział p. Minister Skarbu na Komisji Budżetowej, że przecież są fundusze inne przewidziane w budżecie zwyczajnym na ożywienie życia gospodarczego, przedwcześnie jednak byłoby używać te miljony na zabudowania, które mogą być wykonane później. Dlatego należałoby — przypuszczam, że trzeciego czytania dziś nie będzie, bo będziemy mieć sprzeciw — należałoby się jeszcze zastanowić, czy nie lepiej byłoby przeznaczyć to na inne cele, bardziej produkcyjne.</u>
  418 + </div>
  419 + <div xml:id="div-39">
  420 + <u xml:id="u-39.0" who="#WicemarszałekZahajkiewicz">Głos ma p. Wicepremjer Bartel.</u>
  421 + </div>
  422 + <div xml:id="div-40">
  423 + <u xml:id="u-40.0" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartek">Wysoki Sejmie! Dwóch mówców zainteresowało się w szczególności § 3 przedłożenia rządowego i zażądało wyjaśnień w tej materji. Z całą gotowością wyjaśnień tych Wysokiej Izbie udzielę. Nie mamy nic do zatajenia i byłoby, proszę Panów, błędem okrywać sprawę przeznaczenia 5-miljonowego funduszu, który nazwany jest funduszem kulturalnym, jakąkolwiek bądź tajemnicą. Przede wszystkiem stwierdzam, nie jest to wcale fundusz dyspozycyjny. Z funduszu tego i Najwyższej Izbie Kontroli Państwa i Wysokiej Izbie będzie dane sprawozdanie.</u>
  424 + <u xml:id="u-40.1" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartek">Na co ten fundusz jest przeznaczony? Jeżeli przestudjujemy szczegółowo budżet Ministerstwa Oświaty i Kultury, to zauważymy, że budżet ten w żadnym stopniu nie może być wystarczający na nasze potrzeby. Jeżeli Panowie spojrzycie wokoło siebie, to zauważycie, że twórczość naukowa i literacka nie znajduje dostatecznego poparcia.</u>
  425 + <u xml:id="u-40.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  426 + <u xml:id="u-40.3" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartek">Jeżeli Panowie znacie stosunki w Polsce wśród uczonych i literatów, to wiecie, że jedni i drudzy żyją w znacznej części w nędzy i twórczość naukowa z powodu braku odpowiednich funduszów nie znajduje odpowiedniego poparcia. Jeżeli Panowie znacie stosunki wśród młodych uczonych na uniwersytetach, to wiecie, że wysłanie jednego lub kilku — a trzeba to zrobić dla kilkudziesięciu — zagranicę i dania im możności wykształcenia, aby potem mogli obejmować katedry we własnej Ojczyźnie — jest niemożliwością albowiem Ministerstwo Oświaty odpowiedniemi funduszami nie dysponuje. Jeżeli Panowie wezmą pod uwagę, że wydanie dzieła, nie przeznaczonego dla szerokich mas, to znaczy takiego, które może być wydawane w ilościach paruset egzemplarzy, ale nie mniej dzieła ważnego i cennego ze stanowiska kultury i twórczości polskiej, jest niemożliwe, — jeżeli to Panowie wszystko razem zsumują, dojdą Panowie do przekonania, że ta suma 5.000.000 z takiem przeznaczeniem nie jest za wielka.</u>
  427 + <u xml:id="u-40.4" who="#komentarz">(Przerywania na lewicy.)</u>
  428 + <u xml:id="u-40.5" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartek">Mogą Panowie kwestjonować, czy to jest inwestycja, czy nie. Według mnie, jest to spór teoretyczny i podejmę się uzasadnić, że jest to inwestycja kulturalna, intelektualna i tej inwestycji nasz Rząd się nie wstydzi. Suma ta jest za mała na potrzeby Polski, jest to fundusz, z którego co do grosza będzie zdana sprawa i proszę nie podejrzewać Rządu, że w tej formie kryje się jakikolwiek fundusz dyspozycyjny. Jest on przeznaczony na potrzeby wszystkich narodowości, tyczy się twórczości we wszystkich językach, wszystkich narodowości zamieszkujących Polskę. Jeżeli panowie ukraińcy zwrócą się do Ministerstwa Oświaty, względnie do Prezydjum Rady Ministrów, że nie są w stanie wydać takiego a takiego cennego dzieła, że chcą wysłać kogo zagranicę na kształcenie się w pewnym kierunku, z funduszu tego będzie udzielana im i innym narodowościom zapomoga. Możecie Panowie zrobić zarzuty, że cele tego funduszu nie zostały w szczegółach sprecyzowane — w takim razie gotów jestem stwierdzić, że był to błąd.</u>
  429 + <u xml:id="u-40.6" who="#komentarz">(P. Marek: W czyjej to jest dyspozycji?)</u>
  430 + <u xml:id="u-40.7" who="#WiceprezesRadyMinistrówBartek">Prezesa Rady Ministrów i Prezes Rady Ministrów za te rzeczy jest odpowiedzialny.</u>
  431 + </div>
  432 + <div xml:id="div-41">
  433 + <u xml:id="u-41.0" who="#WicemarszałekZahajkiewicz">Głos ma p. Michałkiewicz.</u>
  434 + </div>
  435 + <div xml:id="div-42">
  436 + <u xml:id="u-42.0" who="#PMichałkiewicz">Wysoka Izbo! Nie ulegając nastrojom wobec zimnych cyfr, które podał nam Rząd w swoim projekcie ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych, ale licząc się z tem, że Rząd niewątpliwie wystąpił w intencjach jak najszczytniejszych społecznie, chcielibyśmy tylko rzeczowo w obrębie tego preliminarza zwrócić uwagę na niewłaściwość rozłożenia niektórych pozycji, a powodować się będziemy w tym wypadku tylko względami społecznemi.</u>
  437 + <u xml:id="u-42.1" who="#PMichałkiewicz">Niewątpliwie to, co uchwalić mamy, jest zarówno sferom robotniczym, jak i sferom rzemieślniczym, jak wreszcie i inteligencji pracującej umysłowo na rękę. Chodzi o uruchomienie prac takich, któreby w części przynajmniej mogły usunąć bezrobocie. Nie zwrócono jednak uwagi w rozłożeniu tych pozycji na fakt znamienny, jaki obserwujemy na wszystkich ziemiach Rzeczypospolitej, nawet na Kresach Zachodnich, gdzie stosunkowo mamy najmniej kłopotu i trudności z bezrobociem, że i tam bezrobocie w zastraszający sposób w ostatnich czasach zaczyna się szerzyć. Zwracano uwagę zawsze na to, że bezrobocie istnieje w miastach, nie zwrócono natomiast uwagi na to, że staje się ono coraz częstszem pomiędzy młodymi ludźmi, synami gospodarskimi.</u>
  438 + <u xml:id="u-42.2" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek.)</u>
  439 + <u xml:id="u-42.3" who="#PMichałkiewicz">Jeżeli musi każdemu obywatelowi, myślącemu kategorjami państwowemi, chodzić o to, żeby ogół obywateli w stosunku do Państwa zachowywał się lojalnie, to nie wolno zapominać, że aczkolwiek wieś jest nieprędka i nierychliwa do strajków, to jednak wieś nurtują głęboko ukryte fale niezadowolenia.</u>
  440 + <u xml:id="u-42.4" who="#komentarz">(P. Sanojca: Chłopi przeciw sobie strajkować nie będą.)</u>
  441 + <u xml:id="u-42.5" who="#PMichałkiewicz">Niech Pan przypomni sobie rok 1918, a potem niech Pan się odzywa o tem, że chłopi przeciwko sobie strajkować nie będą.</u>
  442 + <u xml:id="u-42.6" who="#komentarz">(P. Sanojca: Chłopi przeciwko sobie strajkować nie będą. Michałkiewicz nie gadaj Michałków)</u>
  443 + <u xml:id="u-42.7" who="#PMichałkiewicz">Panie Sanojca, schowaj pan swoje Michałki do kieszeni i wynoś się za drzwi. Panie Sanojca, szanuj Pan samego siebie, a swoje dowcipy schowaj dla grona swoich przyjaciół.</u>
  444 + <u xml:id="u-42.8" who="#PMichałkiewicz">Dlatego my spostrzegamy, że wieś polską nurtują niebezpieczne jakieś drgania, które stają się coraz bardziej wyraźne. Na wsi polskiej nie tylko sfery robotnicze, musimy to z całym objektywizmem przyznać, ale i sfery bezrolne, gospodarscy synowie, drobni rolnicy, szukający pracy, radykalizują się i oddają głosy na te part je, które przynoszą z sobą program radykalny. A teraz, Panie Sanojca, wytłomacz to Pan, i temu uczciwie zaradź, jeżeli potrafisz.</u>
  445 + <u xml:id="u-42.9" who="#PMichałkiewicz">Uwzględniając ten moment i obracając się w granicach kwot preliminowanych w ustawie o nadzwyczajnych inwestycjach, przychodzę z wnioskiem o przesunięcie części wydatków na te inwestycje, przy których mogą być zajęci niewykwalifikowani robotnicy na wsi. Uważam, jak to zresztą wynika z oświadczenia na Komisji Budżetowej p. Ministra, że fundusze zawarte w rozdziale 2 pod C, jako też i w rozdziale 7, pierwszej części nie zostaną wszystkie zużyte w tym roku na cele tam wymienione. Natomiast można, ująwszy część z tych pozycji, przerzucić odpowiednie fundusze na te pozycje, które można niewątpliwie wyzyskać w sezonie letnim, na wykonanie meljoracji podstawowych i dlatego też występujemy z wnioskiem, ażeby z pozycji 4, mianowicie „budowa sądów” odrzucić tak samo odpowiednie kwoty na ten cel.</u>
  446 + <u xml:id="u-42.10" who="#PMichałkiewicz">W ten sposób nie ujmując absolutnie nic z sum, przeznaczonych na ruch budowlany w miastach, bo nie zostaną w okresie budżetowym wyzyskane, dodać chcemy na przeprowadzenie takich meljoracji, któreby mogły zająć właśnie ten element robotniczy wiejski, który znajduje się bez pracy, a na utrzymaniu ojców.</u>
  447 + <u xml:id="u-42.11" who="#komentarz">(P. Sanojca: Idź Pan do Krotoszyna.)</u>
  448 + <u xml:id="u-42.12" who="#PMichałkiewicz">Zamilcz Pan, bo lepiej, gdy nie dajesz o sobie znać.</u>
  449 + <u xml:id="u-42.13" who="#PMichałkiewicz">Przychodzę z wnioskiem nie przekraczającym zupełnie prowizorjum budżetowego, prowizorjum o nadzwyczajnych inwestycjach, z wnioskiem, który brzmi:</u>
  450 + <u xml:id="u-42.14" who="#PMichałkiewicz">„W art. 1 w części 2 lit. C skreślić z 3,000,000 kwotę 1,000,000; w części 4 z pozycji 4,150,000 zł. skreślić 2,000,000 i w części 7 z pozycji 4,000,000 skreślić 1,000,000, razem skreślić 4,000,000, a natomiast w części 7, dział „budowle wodne” pozycję „meljoracje podstawowe” podnieść z 1,750,000 zł. na 5,750,000 złotych”. Zaznaczam równocześnie, że jesteśmy skłonni w ramach przedłożonego przez Rząd budżetu głosować także za temi poprawkami, które wskazują nam na rozbudowę szkół ludowych w Polsce.</u>
  451 + <u xml:id="u-42.15" who="#komentarz">(Brawa)</u>
  452 + </div>
  453 + <div xml:id="div-43">
  454 + <u xml:id="u-43.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Stankiewicz.</u>
  455 + </div>
  456 + <div xml:id="div-44">
  457 + <u xml:id="u-44.0" who="#PStankiewicz">Będę mówił w imieniu białoruskiego przedstawicielstwa włościańskiego. Dziś mi nie dano głosu przy drugiem czytaniu prowizorjum budżetowego, dlatego zmuszony jestem ograniczyć się do obecnego punktu dzisiejszego posiedzenia, to jest do nadzwyczajnych inwestycji państwowych. Muszę jednak zaznaczyć, że w budżecie, a również w prowizorjum, zupełnie nie są uwzględnione potrzeby 3 miljonowego narodu białoruskiego. Kiedy mowa o nadzwyczajnych inwestycjach, to na ziemiach białoruskich są liczne budynki, które powstały z pracy i mienia ludu białoruskiego, mimo to jednak lud ten zupełnie nie korzysta z tych budowli, a to dlatego, że polityka dotychczasowych rządów jak również Rządu obecnego nie daję możności korzystania z tych budynków. Mamy teraz znowu przeznaczyć wielkie sumy na budowę nowych gmachów, ale nie widzimy pieniędzy na budowę domów dla ludu białoruskiego. Mamy dostać sumy na budowę domów dla starców. Wiem, że starostwa mieszczą się w niezłych domach i mogłyby w nich jeszcze pozostać. Tymczasem białoruskie instytucje kulturalne gmachów nie mają i muszą mieścić się w najgorszych budynkach. To samo można powiedzieć o białoruskich szkołach średnich, gdzie się ludzie duszą w małych i złych mieszkaniach. Białoruskie muzeum w Wilnie nie jest dostępne dla publiczności, ponieważ rzeczy nie mogą być odpowiednio rozłożone i jest jeszcze gorzej, bo w złem, wilgotnem mieszkaniu wszystko gnije, wskutek czego następuje wielka strata narodowa i ogólnoludzka.</u>
  458 + <u xml:id="u-44.1" who="#PStankiewicz">Dlatego do ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych zgłaszamy następującą poprawkę: na poprawę gmachów gimnazjów białoruskich w Nowogródku, Kłecku i Radoszkowicach po 600,000 zł., na budowę gmachu dla gimnazjum białoruskiego i jednocześnie muzeum białoruskiego w Wilnie 1 miljon zł., oraz na budowę gmachu białoruskiego seminarjum nauczycielskiego w Lidzie, które musi być otwarte z początkiem następnego roku szkolnego, 600.000 zł.</u>
  459 + <u xml:id="u-44.2" who="#PStankiewicz">Oprócz tego z kwoty 5 miljonów zł. na cele kulturalne, na utworzenie specjalnego funduszu na popieranie celów kulturalnych białoruskich 200,000 zł., a mianowicie na gimnazja białoruskie, oraz towarzystwa kulturalno - oświatowe, jak towarzystwo szkół białoruskich i inne podobne.</u>
  460 + <u xml:id="u-44.3" who="#PStankiewicz">P. Wicepremjer Bartel powiedział, że te sumy pójdą właśnie na te cele i pewne wyszczególnienia tu podał. Myślę, że będzie zupełnie prawidłowo i dobrze, jeżeli w tem uzupełnieniu pójdziemy dalej. Wyszczególnienie moje, ile ma pójść na cele kulturalne białoruskie, jest zdaniem minimalnem. Umyślnie uczyniłem je bardzo małem, a to dlatego, aby nie było żadnego cienia, iż nie może być przyjęte przez Wysoką Izbę. Jeżeli dotychczasowy Sejm zupełnie nie uwzględniał potrzeb narodu białoruskiego, chciałbym, aby Sejm obecny zmienił ten stosunek i przyjęciem tej poprawki zrobił pierwszy krok ku naprawieniu nadzwyczaj zabagnionych stosunków między narodem białoruskim a Państwem Polskiem, dlatego, że przy teraźniejszych stosunkach poprawne współżycie jest po prostu niemożliwe, i na tem cierpi nie tylko nasz naród, ale także i Państwo.</u>
  461 + </div>
  462 + <div xml:id="div-45">
  463 + <u xml:id="u-45.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Staniszkis.</u>
  464 + </div>
  465 + <div xml:id="div-46">
  466 + <u xml:id="u-46.0" who="#PStaniszkis">Rozprawa, która w tej chwili się toczy w tej Wysokiej Izbie, wskazuje, że zagadnienie inwestycji nie zostało zupełnie wyczerpane i dokładnie omówione w komisji, gdyż są zgłaszane wnioski, które zmieniają poszczególne punkty tego programu.</u>
  467 + <u xml:id="u-46.1" who="#PStaniszkis">Jednak i my jesteśmy zmuszeni zwrócić uwagę na pewne punkty, które wywołują w nas przekonanie, że można byłoby bardziej celowo zużytkować kwoty tam uwzględnione. Musimy powiedzieć, że w pewnym stopniu przekonywującym dla nas był wniosek postawiony przez p. Dąbskiego, że te projekty inwestycji, które on wysunął byłyby bardziej celowe od tych, które są przewidziane w początku art. 1. Takie wydatkowanie sum, przeznaczonych na pewne cele, musiałoby spotkać się z poważnemi zarzutami. Skoro jednak weźmiemy pod uwagę, że ten projekt inwestycji ma być wykonany w ciągu 2 lat, to sądzi że odpowiednie projekty i wykonanie tych zamierzeń może być przyobleczone w czyn i dlatego zamierzamy oddać swe.głosy za temi wnioskami, które on zgłosił.</u>
  468 + <u xml:id="u-46.2" who="#PStaniszkis">Zwracamy też uwagę na dział 6 art. 1, w którym są przewidziane inwestycje w zarządzie Ministerstwa W. R. i O. P. W myśl tego, co tu mówił p. Wicepremjer, musimy stwierdzić, że pod względem inwestycji na popieranie i podniesienie nauki w Polsce rzeczywiście dotąd Państwo nasze nie mogło wydatnych sum łożyć i dlatego uważamy, że przede wszystkiem musimy zakończyć te rzeczy, które zostały rozpoczęte, a dotąd nie są jeszcze wykonane. Jest więc rzeczą bardziej celową wstawienie pewnych pozycji przeznaczonych na wykończenie gmachów, które niejednokrotnie budują się przez kilka lat i niszczeją, niż rozpoczynanie budowy nowych gmachów. Dlatego uważamy, że w dziale 6, gdzie mówi się o Instytucie wychowania fizycznego, na który przeznaczone jest 5 miljonów złotych, możnaby tę kwotę znacznie pożyteczniej zużyć na dokończenie budowli uniwersyteckich wznoszonych w Poznaniu i w Warszawie. Na przykład w Poznaniu są gmachy, które od kilku lat są w fazie budowy, które niszczeją i nie są dotąd ukończone z powodu czego Skarb ponosi straty. Na ten cel projektujemy wstawić z tych 5 miljonów sumę jednego miljona złotych.</u>
  469 + <u xml:id="u-46.3" who="#PStaniszkis">W Warszawie mamy również gmachy uniwersyteckie, które są bardzo zniszczone, inne są w fazie budowy, Budżet Uniwersytetu Warszawskiego obcięto o półtora miljona w budżecie zwyczajnym i dlatego projektujemy, aby z tej sumy 5 miljonów wstawić półtora miljona złotych dla Uniwersytetu Warszawskiego.</u>
  470 + <u xml:id="u-46.4" who="#PStaniszkis">Wreszcie w Warszawie mamy Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego, dla której pierwszy gmach jest wznoszony od kilku lat. Do ukończenia tego gmachu potrzeba sumy 2 miljonów, budżet zwyczajny przewiduje tylko pół miljona i dlatego znowu projektujemy, aby z tych 5 miljonów — miljon złotych został przeznaczony na dalsze prace, zmierzające do ukończenia budowy gmachu Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego. Stolica kraju, w której mieści się akademicka szkoła rolnicza, licząca około 1000 słuchaczów, nie ma odpowiedniego gmachu dla niej i każdy, kto przyjeżdża z zagranicy, dziwi się, że kraj rolniczy, jakim jest Polska, w ciągu dziesięciu lat istnienia nie zdobył się na wzniesienie w stolicy, gmachu szkoły akademickiej rolniczej, któryby odpowiadał wymaganiom obecnej nauki.</u>
  471 + </div>
  472 + <div xml:id="div-47">
  473 + <u xml:id="u-47.0" who="#Marszałek">Wpłynął wniosek o przerwanie dyskusji. Kto jest za tym wnioskiem, proszę o powstanie z miejsca. Większość. Rozprawa została przerwana. Czy p. Referent życzy sobie głosu? P. Referent ma głos.</u>
  474 + </div>
  475 + <div xml:id="div-48">
  476 + <u xml:id="u-48.0" who="#PKrzyżanowski">Wysoka Izbo! Trudno mi się zgodzić na wnioski, które tu zostały przedstawione. Dzielą się one na dwie kategorje. Jedne z nich zmierzają do powiększenia kwot tego budżetu ponad sumy zawarte we wniosku rządowym, a drugie wnioski inaczej dzielą te sumy. Otóż co się tyczy pierwszej z tych dwóch kwestji, pozwolę sobie zauważyć, że uważałbym za bardzo niebezpieczne, gdybyśmy raz weszli na drogę wydawania zapasów kasowych ponad sumy, które Rząd po dokładnem rozważeniu kwestji uważał za możliwe do wydania. Gdy raz na tę drogę wejdziemy, moglibyśmy zajść za daleko.</u>
  477 + <u xml:id="u-48.1" who="#PKrzyżanowski">A po drugie za tą kwestją przemawia bardzo poważny wzgląd. Obawiam się, że tego rodzaj u uchwała miałaby raczej znaczenie demonstracyjne, bo mógłby zajść wypadek, że Rząd nie mógłby wykonać uchwały Izby, a to dlatego, że zapasy kasowe okazałyby się na ten cel niewystarczające, a po drugie dlatego, że aparat nie jest w tej chwili przygotowany do podjęcia budowy w tak wysokich rozmiarach, jakby niektórzy z Panów pragnęli. Już obecnie Ministerstwo Robót Publicznych ma ogromne trudności w wykonaniu planu. Zwłaszcza Panowie z lewej strony Izby mogą łatwo się przekonać, że tak istotnie jest w Ministerstwie Robót Publicznych.</u>
  478 + <u xml:id="u-48.2" who="#komentarz">(P. Marek: Nie mamy stosunków.)</u>
  479 + <u xml:id="u-48.3" who="#PKrzyżanowski">To są wspomnienia przeszłości. Wobec tego nie mógłbym się opowiedzieć za wnioskiem, przekraczającym ten budżet.</u>
  480 + <u xml:id="u-48.4" who="#PKrzyżanowski">Chodzi także o wniosek p. Dąbskiego, któryby chciał, ażeby większe sumy przeznaczyć na drogi, ewentualnie na budowę szkół. Otóż te wnioski są dla mnie w zasadzie sympatyczne, owszem, jestem zatem, aby zwłaszcza na budowę dróg przeznaczyć jak największą kwotę. Ale pozwolę sobie zwrócić uwagę na to, że zadośćuczynienie tym postulatom leży obecnie w planie Rządu i w ramach możliwości naszego budżetu.</u>
  481 + <u xml:id="u-48.5" who="#PKrzyżanowski">Przypominam sobie np., że Rząd z zapasów kasowych ustawą z lutego przeznaczył 75 miljonów złotych na zakup papierów, mających bezpieczeństwo pupilarne. Zużytkowanie tego może być właśnie pokierowane w ten sposób, że w znacznej mierze życzeniom p. Dąbskiego zadość uczyni. Sądzę, że ewentualne zaciągnięcie pożyczki kolejowej ułatwiłoby akcję w tym kierunku, jednak trudno mi się zgodzić na to, żeby te cele przeprowadzić z uszczupleniem tego programu, który Rząd przedłożył. Dla administracji Państwa szereg budynków jest niezbędny, zwłaszcza jeżeli chodzi o prowincje wschodnie. Panowie wiedzą że uzupełnienie naszej administracji na wschodzie dobremi siłami natrafia na duże trudności, gdyż bardzo wielu urzędników niepodobna skłonić do wyjazdu, dlatego, że nie mają tam gdzie mieszkać.</u>
  482 + <u xml:id="u-48.6" who="#komentarz">(P. Dąbski: 5 miljonów zostawiam.)</u>
  483 + <u xml:id="u-48.7" who="#PKrzyżanowski">Widocznie Rząd to tak obliczył i widocznie potrzebuje na ten cel więcej. Wobec tego także na wniosek p. Dąbskiego nie mógłbym się zgodzić, aczkolwiek sądzę, że jego treść znajdzie w znacznej mierze zadośćuczynienie w inny sposób.</u>
  484 + <u xml:id="u-48.8" who="#PKrzyżanowski">Wobec tego proszę o przyjęcie wniosku rządowego bez zmiany.</u>
  485 + </div>
  486 + <div xml:id="div-49">
  487 + <u xml:id="u-49.0" who="#Marszałek">Dla zorjentowania się Wysokiej Izby odczytam wszystkie wnioski i poprawki.</u>
  488 + <u xml:id="u-49.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Mamy do art. 1 ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych szereg poprawek.</u>
  489 + <u xml:id="u-49.2" who="#Marszałek">Najpierw wniosek p. Bilaka z Klubu Ukraińskiego do art. 1 o odrzucenie ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych.</u>
  490 + <u xml:id="u-49.3" who="#Marszałek">Następnie mamy wniosek p. Pragiera: Art. 3 skreślić, a natomiast wstawić nowy art. 3: „Z zapasów kasowych przeznacza się poza kwotą, wymienioną w art. 1, dalszą kwotę 5 miljonów zł. na budowę mieszkań robotniczych”. Dalszy wniosek p. Pragiera: Ogólną sumę 88.160.000 zł. przeznaczoną na nadzwyczajne inwestycje państwowe powiększa się o kwotę 3.000.000 zł. dla przeprowadzenia jeszcze w r. 1928 budowy domów dla kolejarzy na Kresach Wschodnich.</u>
  491 + <u xml:id="u-49.4" who="#Marszałek">Dalej wniosek p. Dąbskiego, ażeby w art. I punkt 1,2, 3 i 4 skreślić i zamiast globalnej kwoty 29.200.000 zostawić kwotę 4.200.000 z tytułem na budowę gmachów publicznych, a pozostałe 25 miljonów złotych przenieść do punktu 7 na nowe pozycje: budowę szkół powszechnych 5 miljonów złotych, budowę dróg państwowych powiększyć o 5 miljonów złotych, zapomogi dla dróg samorządowych powiększyć o 5 miljonów złotych, meljoracje powiększyć o 5 miljonów złotych, regulacje rzek powiększyć o 5 miljonów złotych — razem 25 miljonów złotych.</u>
  492 + <u xml:id="u-49.5" who="#Marszałek">Dalej mamy wniosek Klubu P. S. L. „Piast”, aby w części 2 art. 1 lit. c skreślić z 3.000.000 kwotę 1.000.000, w części 4 z pozycji 4.150.000 zł. skreślić 2.000.000 i w części 7 z pozycji 4.000.000 skreślić 1.000.000 — razem skreślić 4.000.000, a natomiast w części 7 dział „budowle wodne” pozycję „meljoracje podstawowe” podnieść z 1.750.000 na 5.750.000, czyli o te 4.000.000 złotych, które w poprzednich pozycjach mamy skreślone.</u>
  493 + <u xml:id="u-49.6" who="#Marszałek">Potem jest wniosek p. W. Bitnera, aby pieniądze w art. 1 przeznaczone na instytut wychowania fizycznego w kwocie 5.000.000 zł., całkowicie skreślić i przesunąć na budowę osiedli robotniczych i półkolonji dla dzieci robotniczych — 5.000.000 zł.</u>
  494 + <u xml:id="u-49.7" who="#Marszałek">Dalej jest wniosek do tej samej pozycji odnoszący się p. Staniszkisa, aby skreślić 5 miljonów, natomiast wstawić na wykończenie budynków uniwersyteckich w Poznaniu 1.000.000, w Warszawie (chemja) 1.500.000 zł. i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie 1.000.000 zł., a resztę 1.500.000 zł. skreślić.</u>
  495 + <u xml:id="u-49.8" who="#Marszałek">Wreszcie jest wniosek p. Stankiewicza, żeby w punkcie szóstym Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego cały szereg pozycji wstawić: Na budowę gmachów gimnazjów białoruskich w Nowogródku, Kłecku i Radoszkowiczach po 600.000 zł., na budowę gmachu dla gimnazjum białoruskiego i jednocześnie muzeum białoruskiego w Wilnie 1.000.000 zł., oraz na budowę gmachu białoruskiego seminarjum nauczycielskiego w Lidzie, które musi być otwarte z początkiem następnego roku szkolnego, 600.000 zł.</u>
  496 + <u xml:id="u-49.9" who="#Marszałek">Oprócz tego z kwoty 5.000.000 zł. na utworzenie specjalnego funduszu, który dłużyć ma na popieranie ogólnych celów kulturalnych, przeznaczyć na utworzenie specjalnego funduszu na popieranie celów kulturalnych białoruskich 200.000 zł., a mianowicie na gimnazja białoruskie, oraz towarzystwa kulturalno oświatowe, jak towarzystwo szkół białoruskich i inne podobne.</u>
  497 + <u xml:id="u-49.10" who="#Marszałek">Następnie jest wniosek p. Stolarskiego, który brzmi tak:</u>
  498 + <u xml:id="u-49.11" who="#Marszałek">W zarządzie Ministerstwa Robót Publicznych w pozycji: Zapomogi na budowę dróg i mostów samorządowych — podwyższyć kwotę z 6.770.000 na 15.000.000.</u>
  499 + <u xml:id="u-49.12" who="#Marszałek">W pozycji: „na budowę stałych mostów na drogach samorządowych” podwyższyć kwotę z 2.000.000 zł. na 6.000.000 zł.</u>
  500 + <u xml:id="u-49.13" who="#Marszałek">Dodać nową pozycję: „Na odbudowę wsi po zniszczeniach wojennych zł. 2.000.000”.</u>
  501 + <u xml:id="u-49.14" who="#Marszałek">Prócz tego dodać nowe pozycje w zarządzie Ministerstwa Rolnictwa na meljoracje w połączeniu z regulacją rzek dla celów rolniczych zł. 15.000.000.</u>
  502 + <u xml:id="u-49.15" who="#Marszałek">W zarządzie Ministerstwa Oświaty dodać nową pozycję na budowę szkół powszechnych po wsiach zł.</u>
  503 + <u xml:id="u-49.16" who="#Marszałek">25.000.000.</u>
  504 + <u xml:id="u-49.17" who="#Marszałek">Przystąpimy zatem do głosowania.</u>
  505 + <u xml:id="u-49.18" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Proszę o głos w sprawie głosowania.)</u>
  506 + <u xml:id="u-49.19" who="#Marszałek">Głos ma p. Wyrzykowski.</u>
  507 + </div>
  508 + <div xml:id="div-50">
  509 + <u xml:id="u-50.0" who="#PWyrzykowski">Chciałbym prosić, żeby wniosek p. Stolarskiego, jako najdalej idący, był głosowany najpierw.</u>
  510 + </div>
  511 + <div xml:id="div-51">
  512 + <u xml:id="u-51.0" who="#Marszałek">On idzie o tyle najdalej, że tworzy pewne nowe pozycje, więc przy nowych pozycjach będzie głosowany, a nie na początku. Wniosek może iść dalej lub bliżej, jeżeli zmienia kwoty, ale jeżeli tworzy nowe pozycje, nie jest ani bliższy ani dalszy, tylko nowy. Dlatego wniosek p. Stolarskiego będzie głosowany po uwzględnieniu dawnych pozycji. Będziemy głosowali wnioski tak, jak były zgłaszane kolejno, a więc najpierw wniosek p. Dąbskiego.</u>
  513 + <u xml:id="u-51.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do art. 1.</u>
  514 + <u xml:id="u-51.2" who="#komentarz">(P. W. Bitner: Proszę o głos w sprawie głosowania.)</u>
  515 + <u xml:id="u-51.3" who="#Marszałek">Głos ma p. Bitner.</u>
  516 + </div>
  517 + <div xml:id="div-52">
  518 + <u xml:id="u-52.0" who="#PWBitner">Proszę o podzielenie tego wniosku. Mianowicie w tym wniosku jest mowa o skreśleniu 25 miljonów w pierwszych 4 punktach i dodaniu poszczególnych sum po 5 miljonów na rozmaite cele. Otóż proszę, żeby było wydzielone skreślenie z pierwszych 4 punktów, a następnie dodanie oddzielnie w drugiej części na budżet szkół i na budżet dróg.</u>
  519 + </div>
  520 + <div xml:id="div-53">
  521 + <u xml:id="u-53.0" who="#Marszałek">To jest zupełnie nowy wniosek, którego po zamknięciu dyskusji nie mogę uwzględnić.</u>
  522 + <u xml:id="u-53.1" who="#komentarz">(P. Chrucki: Proszę poddać pod głosowanie najpierw wniosek naszego klubu, który jest najdalej idący)</u>
  523 + <u xml:id="u-53.2" who="#Marszałek">Powiedziałem, że wniosek ten załatwię przez pozytywne głosowanie nad art. 1, więc niech p. Poseł będzie spokojny.</u>
  524 + <u xml:id="u-53.3" who="#Marszałek">Przystępujemy zatem do wniosku p. Dąbskiego, mianowicie: w art. 1 punkty 1, 2, 3, 4 skreślić i zamiast globalnej kwoty 29.200.000 zostawić kwotę 4.200.000. Jeżeli pierwsza część wniosku zostanie przyjęta, to następnie będziemy głosowali nad tem, co zrobimy z tą kwotą 25 miljonów, jeżeli 1 część odrzucimy, to i druga część staje się bezprzedmiotowa. Zarządzam głosowanie. Kto jest za pierwszą częścią wniosku p. Dąbskiego, proszę o powstanie. Stoi mniejszość, wniosek upadł. Dalsze konsekwencje tej pierwszej części odpadają.</u>
  525 + <u xml:id="u-53.4" who="#Marszałek">Teraz przechodzimy do wniosków p. Stolarskiego. Mianowicie jest wniosek taki: W zarządzie Ministerstwa Robót Publicznych w pozycji: Zapomogi na budowę dróg i mostów samorządowych — podwyższyć kwotę z 6,770,000 na kwotę 15.000.000 zł. Panów Posów, którzy są za tą podwyżką, proszę o powstanie. Biuro ma wątpliwości, zarządzam głosowanie przez drzwi w ten sposób, że kto jest za odczytanym wnioskiem p. Stolarskiego przejdzie przez drzwi prawe nieoszklone, kto jest przeciw wnioskowi, ten przejdzie przez drzwi nieoszklone lewe.</u>
  526 + <u xml:id="u-53.5" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  527 + <u xml:id="u-53.6" who="#Marszałek">Wynik głosowania następujący: za wnioskiem głosowało posłów 142, przeciw 192. Wniosek upadł.</u>
  528 + <u xml:id="u-53.7" who="#Marszałek">Poseł Stolarski wnosi dalej, by w zarządzie Ministerstwa Robót Publicznych pozycję na budowę stałych mostów na drogach samorządowych podwyższyć z 2.000.000 na 6.000.000. Dodać nową pozycję: „Na odbudowę wsi po zniszczeniach wojennych 2 miljony złotych”. Czy Panowie żądają, żeby osobno te dwie pozycje głosować?</u>
  529 + <u xml:id="u-53.8" who="#komentarz">(P. Woźnicki; Można razem.)</u>
  530 + <u xml:id="u-53.9" who="#Marszałek">Zarządzam łączne głosowanie. Proszę Posłów, którzy są za temi wnioskami, ażeby wstali. Ta sama mniejszość, wnioski upadły.</u>
  531 + <u xml:id="u-53.10" who="#Marszałek">Następny wniosek: Prócz tego dodać nową pozycję w zarządzie Ministerstwa Rolnictwa na meljoracje w połączenia z regulacją rzek dla celów rolniczych 15 miljonów. W zarządzie Ministerstwa Oświaty do dać nową pozycję na budowę szkół powszechnych po wsiach 25 miljonów złotych.</u>
  532 + <u xml:id="u-53.11" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Proszę o odrębne głosowanie.)</u>
  533 + <u xml:id="u-53.12" who="#Marszałek">Będziemy głosowali nad pierwszą częścią — regulacja rzek. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, ażeby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi mniejszość. Przechodzimy do dalszej poprawki: Na budowę szkół powszechnych po wsiach 25 miljonów złotych. Kto jest za tą pozycją, zechce powstać. Biuro ma wątpliwości. Zarządzam głosowanie przez drzwi. Przez drzwi nieoszklone po prawej stronie prezydjum będą wychodzili Panowie, którzy są za wnioskiem o wstawienie 25 miljonów. Panowie głosujący przeciw temu wnioskowi będą wchodzili przez drzwi z lewej strony.</u>
  534 + <u xml:id="u-53.13" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  535 + <u xml:id="u-53.14" who="#Marszałek">Za wnioskiem p. Stolarskiego głosowało 171 posłów, przeciw 173. Wniosek upadł.</u>
  536 + <u xml:id="u-53.15" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem klubu poselskiego Piasta: W art. 1 części 2 lit. C skreślić z 3.000.000 kwotę 1.000.000; w części 4 z pozycji 4.150.000 zł. skreślić 2.000.000 i w części 7 z pozycji 4;000.000 skreślić 1.000.000; razem skreślić 4.000.000, a natomiast w części 7 dział „budowle wodne” pozycję „meljoracje podstawowe” podnieść z 1.750.000 na 5.750.000 zł.</u>
  537 + <u xml:id="u-53.16" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad tym wnioskiem. Kto z Panów oświadcza się za wnioskiem klubu Piasta, zechce wstać. Biuro jest zgodne, że stoi mniejszość. Wniosek ten upadł.</u>
  538 + <u xml:id="u-53.17" who="#Marszałek">Dalej jest wniosek p. W. Bitnera, ażeby w art. 1 skreślić pozycję 5 miljonów na Instytut Wychowania Fizycznego. Następnie jest dalsza część wniosku p. Bitnera, ażeby w art. 1 w punkcie 7 dodać: „Budowa osiedli robotniczych i pólkolonji dla dzieci robotniczych — 5.000.000”. Następnie do artykułu 1 jest wniosek o. Staniszkisa, który żąda, ażeby pożycie Instytut Wychowania Fizycznego 5 miljonów złotych skreślić, natomiast wstawić: na wykończenie budynków uniwersyteckich w Poznaniu (Chemja i fizyka) 1 miljon zł w Warszawie (Chemja) 1.500.000, Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie 1.000.000 złotych; resztę 1.500.000 skreślić.</u>
  539 + <u xml:id="u-53.18" who="#Marszałek">Głosujemy najpierw nad pierwszą częścią wniosku, a mianowicie, ażeby pozycję Instytut Wychowania Fizycznego 5 milionów skreślić Proszę Posłów, którzy są za tą częścią, aby wstali. Jest mniejszość, wniosek upadł. Odpada zatem druga część wniosku jako bezprzedmiotowa.</u>
  540 + <u xml:id="u-53.19" who="#komentarz">(P. Zaremba: Prosimy, ażeby osobno głosować drugą część.)</u>
  541 + <u xml:id="u-53.20" who="#Marszałek">Uważam, że to jest konsekwencją.</u>
  542 + <u xml:id="u-53.21" who="#Marszałek">Dalej jest wniosek p. Pragiera: „Ogólną sum 88.160.000 zł., przeznaczoną na nadzwyczajne inwestycje państwowe, powiększa się o kwotę 3.000.000 zł. dla przeprowadzenia jeszcze w r. 1928 budowy domów dla kolejarzy na Kresach Wschodnich”.</u>
  543 + <u xml:id="u-53.22" who="#Marszałek">Proszę Posłów. którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Stoi mniejszość, wniosek odrzucony.</u>
  544 + <u xml:id="u-53.23" who="#Marszałek">Następnie jest wniosek d. Stankiewicza: „Na budowę gmachów gimnazjów białoruskich w Nowogródku, Kłecku i Radoszkowiczach po 600.000 złotych, na budowę gmachu dla gimnazjum białoruskiego i jednocześnie muzeum białoruskiego w Wilnie 1.000.000 złotych. oraz na budowę gmachu seminarjum nauczycielskiego w Lidzie, które musi być otwarte z początkiem następnego roku szkolnego. 600.000 złotych”. Oprócz tego z kwoty 5.000.000 zł. „na utworzenie specjalnego funduszu, który służyć ma na popieranie ogólnych celów kulturalnych”, przeznaczyć na utworzenie specjalnego funduszu na popieranie celów kulturalnych białoruskich 200.000 zł., a mianowicie na gimnazja białoruskie, oraz towarzystwa kulturalno-oświatowe, jak towarzystwo szkół białoruskich i inne podobne”. Proszę Posłów którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi mniejszość, wniosek upadł.</u>
  545 + <u xml:id="u-53.24" who="#Marszałek">Przystępujemy do pozytywnego załatwienia wniosku p. Bilaka mianowicie będziemy głosowali pozytywnie nad art. 1 ustawy. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem art. 1 ustawy inwestycyjnej, żeby wstali. Stoi większość, art. 1 przyjęty. Wobec tego odrzucony został wniosek p. Bilaka.</u>
  546 + <u xml:id="u-53.25" who="#Marszałek">Do dalszych artykułów i tytułu nie zgłoszono zmian, uważamy je zatem za przyjęte. Ogłaszam, że ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
  547 + <u xml:id="u-53.26" who="#komentarz">(P. Kościałkowski: Proponujemy trzecie czytanie.)</u>
  548 + <u xml:id="u-53.27" who="#Marszałek">Jest wniosek o trzecie czytanie.</u>
  549 + <u xml:id="u-53.28" who="#komentarz">(P. Chrucki: Regulamin sprzeciwia się temu, gdyż są poprawki.)</u>
  550 + <u xml:id="u-53.29" who="#Marszałek">Pan może się sprzeciwić odbyciu trzeciego czytania, ale proszę nie wykładać mi regulaminu. Poprawek nie ma, więc moglibyśmy odbyć dziś trzecie czytanie. Odbędziemy zatem trzecie czytanie jutro.</u>
  551 + <u xml:id="u-53.30" who="#Marszałek">Wobec spóźnionej pory odraczam trzeci punkt porządku dziennego. Przystąpimy do nagłych wniosków. Głos ma p. Bagiński dla umotywowania nagłości wniosku o powołanie nadzwyczajnej komisji w związku z nadużyciami przy wyborach. Panie pośle Bagiński, proszę przestrzegać regulaminu, który przepisuje 5-minutowy czas przemówienia.</u>
  552 + </div>
  553 + <div xml:id="div-54">
  554 + <u xml:id="u-54.0" who="#PBagiński">Klub „Wyzwolenia” zgłosił wniosek, a i inne kluby zgłosiły wniosek podobnej treści, ażeby w związku z nadużyciami wyborczemi popełnionemi przez władze administracyjne, powołać nadzwyczajną komisję, któraby przeprowadziła szczegółowe badania. Zgodnie z przepisami art. 34 Konstytucji proponujemy, aby komisja ta miała prawo badania świadków pod przysięgą, badania akt. oraz aby sprawozdanie złożyła w ciągu trzech miesięcy.</u>
  555 + <u xml:id="u-54.1" who="#PBagiński">Wniosek ten jest podyktowany najprymitywniejszem poczuciem sprawiedliwości i czystości wyborów oraz wymaganiami konstytucyjnemi. Konstytucja wymaga, aby wyraz woli narodu nie był skrępowany Parlament musi stać na straży Konstytucji i rzeczą honoru parlamentu będzie, aby ta sprawa została załatwiona dokładnie, ażeby nie było żadnych wątpliwości i cienia co do nadużyć, jakie były popełnione My przedstawiciele szerokich warstw ludności, w szczególności chłopów, musimy podkreślić z całą stanowczością, że nie przemawia przez nas jakakolwiek nienawiść partyjna, lecz najprymitywniejszy interes państwa. Polska jest krajem, gdzie ogół ludności ma poczucia sprawiedliwości i praworządności.</u>
  556 + <u xml:id="u-54.2" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy.)</u>
  557 + <u xml:id="u-54.3" who="#PBagiński">Chłop, jako najliczniejsza jego warstwa we własnym interesie zawsze stale i trwale pilnować będzie wykonania prawa, jakiekolwiek to prawo będzie. Wybory ostatnie były wyraźnem zaprzeczeniem prawa. Nie będę tu wymieniał tych wszystkich nadużyć, tych masowych aresztowań, terroru, rozbijania wieców drogą przez władze administracyjne, zakazu zgromadzeń przedwyborczych wbrew ustawie obowiązującej, tego zaprzęgnięcia całego aparatu administracyjnego i samorządowego do wszelkiego rodzaju akcji wyborczej na korzyść jednego stronnictwa, wreszcie momentu jeszcze groźniejszego z punktu widzenia moralności publicznej, przekupstwa. Nie mam czasu i możności tego teraz wykładać. Natomiast scharakteryzuje te wybory na kresach, które są wyrzutem dla polityki polskiej. Sam wynik wyborów w jednym okręgu kowelskim jest plamą na honorze polskim, sam wynik głosowania zwalnia mię od szczegółowego wyjaśnienia tej sprawy, bo jest to rzecz krzycząca. A jeżelibym miał mówić o typowych przejawach z tych wyborów, to rzucę kilka obrazków. Były poseł Kordowski na Kresach cztery razy był aresztowany.</u>
  558 + <u xml:id="u-54.4" who="#komentarz">(Wrzawa. Okrzyki na ławach B. B.: Dosyć. Oklaski na lewicy.)</u>
  559 + <u xml:id="u-54.5" who="#PBagiński">Ciężko chory człowiek musi odbywać głodówkę jako protest, i to człowiek, który ma w dziejach swych krew przelaną za niepodległość Ojczyzny.</u>
  560 + <u xml:id="u-54.6" who="#komentarz">(Głos: Oficer pierwszej brygady.)</u>
  561 + <u xml:id="u-54.7" who="#PBagiński">Poseł Dadan, siedzący tu między nami, aresztowany, tego rodzaju słyszał odezwanie się od komendanta policji powiatowej: Na kolana przed wysoką władzą policyjną, batami was będziemy ćwiczyć.</u>
  562 + </div>
  563 + <div xml:id="div-55">
  564 + <u xml:id="u-55.0" who="#Marszałek">Czas przemówienia P. Posła według regulaminu minął. Proszę kończyć.</u>
  565 + </div>
  566 + <div xml:id="div-56">
  567 + <u xml:id="u-56.0" who="#PBagiński">Sądzę, że p. Marszałek uwzględni, że połowę czasu musiałem czekać.</u>
  568 + <u xml:id="u-56.1" who="#PBagiński">Stosunek ogółu ludności do warstwy urzędniczej, która tak wybitny udział wzięła w tych wyborach, jest tem niebezpieczeństwem, które grozi Państwu, stosunek do umundurowanego urzędnika, do policjanta, który stał się wrogi i nienawistny ogółowi ludności.</u>
  569 + <u xml:id="u-56.2" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  570 + <u xml:id="u-56.3" who="#PBagiński">To jest robota Panów i tych, którzy się przesiadają z jednych ław na drugie. Wy ponosicie za to odpowiedzialność.</u>
  571 + <u xml:id="u-56.4" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach B. B., oklaski na ławach P. P. S. i Wyzwolenia.)</u>
  572 + <u xml:id="u-56.5" who="#PBagiński">Winni muszą być ukarani.</u>
  573 + </div>
  574 + <div xml:id="div-57">
  575 + <u xml:id="u-57.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto z Panów Posłów jest za nagłością wniosku, zechce wstać.</u>
  576 + <u xml:id="u-57.1" who="#komentarz">(Cała Izba wstaje.)</u>
  577 + <u xml:id="u-57.2" who="#Marszałek">Nagłość przyjęta jednomyślnie, wniosek odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
  578 + <u xml:id="u-57.3" who="#Marszałek">Dla uzasadnienia nagłości drugiego wniosku o amnestję dla przestępców politycznych udzielam głosu p. Zahajkiewiczowi.</u>
  579 + </div>
  580 + <div xml:id="div-58">
  581 + <u xml:id="u-58.0" who="#PZahajkiewicz">Wysoki Sejmie! Jeżeli w imieniu Ukraińsko Białoruskiego Klubu zabieram głos, aby uzasadnić nagłość wniesionego przez nas wniosku o amnestję dla więźniów politycznych, to czynię to nie tylko dlatego, aby dać wyraz naszej głęboko odczutej piekącej potrzebie jak najrychlejszego załatwienia tego wniosku, lecz chce być rzecznikiem tych mas białoruskiego i ukraińskiego narodu, z pośród którego więziennictwo polityczne nadmierne i niesłychane czerpie ofiary. I jestem pewny, że będę również rzecznikiem tych wszystkich, dla których słowa demokratyzm, wolność przekonań i swoboda osobista nie są tylko czczemi hasłami i głuchym liczmanem, lecz realną monetą, i podstawą ich działania i miarą do oceny każdego problematu społecznego, jakim jest także więziennictwo.</u>
  582 + <u xml:id="u-58.1" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  583 + <u xml:id="u-58.2" who="#PZahajkiewicz">I rzeczywiście, dziwne jest, że może ktoś przerywać mowę przedstawiciela jakiegoś narodu, który tu przed Wami, w tym Sejmie, roztacza jego bóle i potrzeby. I dziwi mnie, że może się znaleźć ktoś, kto temu przerywa.</u>
  584 + <u xml:id="u-58.3" who="#PZahajkiewicz">Szanowni Panowie, szczególnie, gdy chodzi o więziennictwo polskie, to Wy, którzy dzień wyjścia z Magdeburskiego więzienia Józefa Piłsudskiego tak uroczyście świętujecie i w sercach Waszych ten dzień jest zapisany, jako wielkie, narodowe święto, nie powinniście oponować temu, kto przemawia w imieniu politycznych więźniów. Proszę Panów, chyba że chcecie być strażą więzienną i dlatego nie chcecie mi pozwolić dokończyć uzasadnienia tego wniosku! Jeżeli chcecie wynieść z tej sali epitet — straży więziennej, to przerywajcie i głosujcie przeciw wnioskom.</u>
  585 + <u xml:id="u-58.4" who="#komentarz">(P. Sanojca: Nikt nie przerywa.)</u>
  586 + <u xml:id="u-58.5" who="#PZahajkiewicz">Choćby Pan Kolega.</u>
  587 + <u xml:id="u-58.6" who="#PZahajkiewicz">Wniosek nasz obejmuje więziennictwo łącznie z aresztem śledczym, a muszę stwierdzić w tem miejscu, że u nas aresztem śledczym, szczególnie wobec tych, którzy są podejrzani o przestępstwa polityczne, szafuje się nadmiernie, szafuje, się strasznie. Na podstawie jakiegokolwiek doniesienia funkcjonariusza policyjnego zamyka się i to wielokrotnie po to, ażeby po kilku tygodniach czy miesiącach więzienia śledztwo zastanowić. Więzień idzie na wolność, ale nikt mu nie zwróci szkody i cierpień moralnych, jakie wycierpiał. I to jest zbrodnią popełnioną na wolności człowieka. Cóż dziwnego, że uważamy to za potrzebę piekącą, żeby raz ogólnym aktem amnestii położyć kres tym cierpieniom więźniów politycznych. Wszak niedawno, dwa lata temu w dyskusji majowej w r. 1926 p. Thugut powiedział, że w Polsce nie ma bez mała człowieka, któryby nie rozróżniał przestępstwa politycznego od zwyczajnego i motywów przestępcy politycznego od zwyczajnego. A jeśli tak jest, jeśli się twierdzi, że w Polsce rozróżnia się podkład i podłoże działania jakiegoś, które czasem koliduje z ustawą karna, jeśli odróżnia się ideową stronę działającego, to zdaje się każdy, wychodząc z tego stanowiska, musi, powinien przynajmniej, głosować za amnestją, która w naszej intencji odnosi się tylko do więźniów politycznych. Jeśli szanowni panowie z jedynki przed chwilą mi przerywali, to proszę przypomnieć sobie, że po przewrocie majowym szły po ulicach wszystkich miast zastępy, manifestujące na cześć Marszałka Piłsudskiego i niosły transparenty z napisami domagającemi się amnestji politycznej, otwarcia bram dla więźniów politycznych. Niestety, przeszły bez echa i bez realizacji te wszystkie dążenia. Panowie, przyjmijcie do wiadomości, że dziś jeszcze siedzą w więzieniach ci. którzy zostali zasądzeni w latach wojennych 1918/19 i za czyny ideowe lat następnych.</u>
  588 + <u xml:id="u-58.7" who="#PZahajkiewicz">Z przeciwnikiem politycznym nie rozprawia się kodeksem karnym i więzieniami. Ideałów — więzienie nie zgniecie! Gdzie więc jest tło narodowe, gdzie hasłem są walki wolnościowe, tam jest inna ocena wszelkich uczynków; tam jest zbrodnią mówić o zbrodni.</u>
  589 + <u xml:id="u-58.8" who="#PZahajkiewicz">Obecnie, proszę Panów, były przedrachunki wyborcze i porachunki wyborcze, i one znowu były przyczyną różnych aresztowań i procesów. Czyż, proszę Panów, w tych stosunkach Sejm, który zbiera się w tej chwili, nie powinien sam z siebie rzucić tego potężnego hasła: Otworzyć wrota więzienne i wypuścić więźniów politycznych! Czy właśnie dlatego, aby temu Sejmowi zapewnić moralną supremację, nie powinien ten Sejm poprzeć nagłości wniosku? Nie chodzi tu o jego treść merytoryczną, która będzie dyskutowana, lecz o regulaminowe przyśpieszenie jego załatwienia.</u>
  590 + <u xml:id="u-58.9" who="#PZahajkiewicz">Szanowni Panowie, jeszcze jedno słowo. Wśród więźniów politycznych wielki kontyngent stanowi młody element, bo młodego porywa idea, zapał, czasem brak mu zimnego zastanowienia, i porywa się on do czynu. Otóż młodzież stanowi wielką część tych więźniów, a nie zapominajmy, że więzienie jest specjalną szkołą, szkołą specyficznego typu: wchodzi się nieukiem, a wychodzi się z takiej szkoły abiturjentem wykształconym. To też, Panowie, nie zatrzymujcie ich niepotrzebnie.</u>
  591 + <u xml:id="u-58.10" who="#PZahajkiewicz">Czyż mam przypominać, jak więźniowie nieraz głodówką domagali się przyśpieszenia postępowania sądowego i przyśpieszenia załatwienia ich sprawy? Proszę szanownych Panów, dużo jest względów, które za tem przemawiają.</u>
  592 + <u xml:id="u-58.11" who="#PZahajkiewicz">Wezwany dzwonkiem p. Marszałka kończę i chciałbym, żeby ta laska marszałkowska, która otwiera nasze posiedzenia, zakołatała do bram więziennych waszą uchwałą i żeby otworzyły się podwoje i więźniowie polityczni z woli Wysokiego Sejmu odzyskali wolność.</u>
  593 + <u xml:id="u-58.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  594 + </div>
  595 + <div xml:id="div-59">
  596 + <u xml:id="u-59.0" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za nagłością wniosku żeby wstali. Biuro nie jest zgodne, zarządzam głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za nagłością wniosku, ażeby przeszli przez drzwi na prawo od prezydjum, ci, którzy są przeciwni, przez drzwi na lewo.</u>
  597 + <u xml:id="u-59.1" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  598 + <u xml:id="u-59.2" who="#Marszałek">Za nagłością wniosku głosowało posłów 175, przeciw 172. Nagłość została uchwalona. Wniosek odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  599 + <u xml:id="u-59.3" who="#komentarz">(Huczne oklaski i brawa.)</u>
  600 + <u xml:id="u-59.4" who="#Marszałek">Wpłynęły następujące wnioski: Wniosek p. Wełykanowicza i tow. z Klubu Ukraińskiego o odpisanie podatku gruntowego za rok 1927/28 i 192829 w powiatach, dotkniętych gradobiciem i powodzią w województwach: stanisławowskiem, tarnopolskiem, lwowskiem i krakowskiem — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  601 + <u xml:id="u-59.5" who="#Marszałek">Wniosek p. Karwana i tow. z Klubu Stronnictwa Chłopskiego w sprawie kredytów dla drobnego rolnictwa — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  602 + <u xml:id="u-59.6" who="#Marszałek">Wniosek p. Krempy i tow. w sprawie noweli do § 8 ustawy z dnia 28 lutego 1904 r. (Dz. U. i Rozp. Kraj. Nr. 37 z 1904 r.) o konserwacji robót regulacyjnych na potokach Krzemienicy i Babulówki z dopływami, oraz na potoku Trześni (Małopolska) — odsyłam do Komisji Robót Publicznych.</u>
  603 + <u xml:id="u-59.7" who="#Marszałek">Wniosek posłów z Klubu P. S. L. Piast i Chrześcijańskiej Demokracji w sprawie ograniczenia wywozu drzewa za granicę — odsyłam do Komisji Rolnej.</u>
  604 + <u xml:id="u-59.8" who="#Marszałek">Wniosek posłów z Klubu Stronnictwa Chłopskiego o zawieszenie postępowania karno - sądowego, wdrożonego przeciw p. Plucie przez sąd powiatowy w Głogowie w 1926 r. — odsyłam do Komisji Regulaminowej i Nietykalności poselskiej.</u>
  605 + <u xml:id="u-59.9" who="#Marszałek">Wniosek p. Łuckiego i tow. z Klubu Ukraińskiego o doraźną pomoc dla drobnego rolnictwa, dotkniętego klęskami elementarnemi w jesieni r. z. w woj. stanisławowskiem, lwowskiem i tarnopolskiem — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  606 + <u xml:id="u-59.10" who="#Marszałek">Wniosek posłów ze Zw. Lud. Nar. o uzupełnienie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej o wydawaniu Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej z dn. 23 grudnia 1927 r. (Dz. Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej nr. 3 (28 poz. 18) — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  607 + <u xml:id="u-59.11" who="#Marszałek">Wniosek posłów ze Zw. Lud. Nar. w sprawie rozporządzeń Prezydenta Rzeczypospolitej o prawie prasowem, oraz rozporządzeń, zmieniających niektóre postanowienia ustaw karnych o rozpowszechnianiu nieprawdziwych wiadomości i o zniewagach — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  608 + <u xml:id="u-59.12" who="#Marszałek">Wniosek posłów ze Zw. Lud. Nar. w sprawie zwalniania i przenoszenia urzędników i nauczycieli ze względów politycznych — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
  609 + <u xml:id="u-59.13" who="#Marszałek">Wniosek posłów z Koła Żydowskiego i tow. w sprawie środków i metod, stosowanych względem ludności w wyborach do obecnego Sejmu i Senatu — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
  610 + <u xml:id="u-59.14" who="#Marszałek">Wniosek posłów ze Zw. Parlamentarnego Polskich Socjalistów o wstrzymanie eksmisji robotników rolnych, zwolnionych z pracy — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  611 + <u xml:id="u-59.15" who="#Marszałek">Wniosek p. Świątkowskiego i tow. z Z. P. P. S. w sprawie przedłużenia działania ustawy z dnia 2 lipca 1924 r. (Dz. U. nr. 69 poz. 669) o sprzedaży lub przyrzeczeniu sprzedaży nieruchomości na terenie b. zaboru rosyjskiego — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  612 + <u xml:id="u-59.16" who="#Marszałek">Wniosek pp. Kapelińskiego, Nowaka i tow. z Klubu P. S. L. „Wyzwolenie” o wstrzymanie przeniesienia dyrekcji Kolei Państwowych z Radomia do Chełma — odsyłam do Komisji Komunikacyjnej.</u>
  613 + <u xml:id="u-59.17" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
  614 + </div>
  615 + <div xml:id="div-60">
  616 + <u xml:id="u-60.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
  617 + <u xml:id="u-60.1" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Kapelińskiego i tow. z Klubu PSL „Wyzwolenie” do pp. Ministrów Reform Rolnych, Sprawiedliwości, oraz Pracy i Opieki Społecznej w sprawie oszukańczych transakcji właściciela majątku Linów pow. opatowskiego z osadnikami przy parcelacji tegoż majątku Linów i pozbawienia osadników dachu nad głową.</u>
  618 + <u xml:id="u-60.2" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Boguckiego i tow. z Klubu Ukr. Soc. Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do pp.</u>
  619 + <u xml:id="u-60.3" who="#SekretarzpKornecki">Ministrów Rolnictwa, Skarbu i Robót Publicznych w sprawie doraźnej pomocy rolnikom, dotkniętym klęską powodzi w górskich i podgórskich okolicach Galicji Wschodniej.</u>
  620 + <u xml:id="u-60.4" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Terszakowca i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie zakazu założenia towarzystwa skautingowego („Płastu”) dla młodzieży ukraińskiej I państwowego gimnazjum w Samborze.</u>
  621 + <u xml:id="u-60.5" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Terszakowca i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w skrawie zapijania się w karczmie i nieodpowiedniego zachowania się tamże, jako też demoralizowania dziatwy szkolnej przez kierownika szkoły Antoniego Gajewskiego w Stawczanach, pow. Gródek Jagieł., kuratorjum OSL.</u>
  622 + <u xml:id="u-60.6" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Kłyma i tow. z Klubu Ukr. Soc. Rad. Parł. Reprezentacji do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie wydarzeń we wsi Wierzbowcu pow. Horodenka, maj. Stanisławów.</u>
  623 + <u xml:id="u-60.7" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Szekieryka-Donykiw i tow. członków Ukr. Soc. Rad. Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie prześladowań ukraińskich współdzielni przez policję.</u>
  624 + <u xml:id="u-60.8" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja posłów ze Związku Ludowo - Narodowego w sprawie mianowania generalnego komisarza wyborczego.</u>
  625 + <u xml:id="u-60.9" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja posłów ze Związku Ludowo - Narodowego do p. Prezesa Rady Ministrów i p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie teroru wyborczego, stosowanego przez wojewodę lwowskiego Borkowskiego.</u>
  626 + <u xml:id="u-60.10" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja posłów ze Związku Ludowo - Narodowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego zawieszenia działalności organizacji „Obóz Wielkiej Polski' na terenie wschodniej Małopolski.</u>
  627 + <u xml:id="u-60.11" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Pieniążka i tow. z Klubu PSL „Piast' do p. Ministra Pracy i Opieki Społecznej w sprawie niewypuszczania z niektórych powiatów robotników rolnych za granicę.</u>
  628 + <u xml:id="u-60.12" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Szekieryka - Donykiw i tow. z Ukr. Socj. Radykalnej Reprezentacji Parlamentarnej do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego niedopuszczenia do urzędowania rady gminnej i zwierzchności gminnej w Hołowach pow. Kosów przez starostwo w Kosowie.</u>
  629 + <u xml:id="u-60.13" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Dzięgielewskiego i tow. z P. P. S. do p. Prezesa Ministrów i p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie pobicia więźniów politycznych w Pińsku.</u>
  630 + <u xml:id="u-60.14" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Baczyńskiego i tow. z Klubu Ukr. Socj. Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie sfałszowania wyników głosowania przy ostatnich wyborach do Sejmu i Senatu w gminie Żabokruki pow. Horodenka, okręgowa komisja wyborcza nr. 53.</u>
  631 + <u xml:id="u-60.15" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Baczyńskiego i tow. z Klubu Ukr. Socj. Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć wyborczych w komisji obwodowej w Isakowie pow. Horodenka (okręgowa komisja wyborcza nr. 53) przy ostatnich wyborach do Sejmu i Senatu.</u>
  632 + <u xml:id="u-60.16" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacja p. Baczyńskiego i tow. z Klubu Ukr. Socj. Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie przeprowadzenia wyborów gminnych i wprowadzenia reprezentacji gminnych w urzędowanie w Galicji Wschodniej.</u>
  633 + <u xml:id="u-60.17" who="#SekretarzpKornecki">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
  634 + <u xml:id="u-60.18" who="#SekretarzpKornecki">Proponuję odbycie najbliższego posiedzenia Sejmu jutro o godz. 10 min. 30 rano z następującym porządkiem dziennym: 1) trzecie czytanie projektu ustawy o prowizorjum budżetowem (druk nr 1 i odb. roneo nr. 1), 2) trzecie czytanie projektu ustawy inwestycyjnej (druk nr 2 i odb. roneo nr 1) i 3) pierwsze czytanie preliminarza budżetowego od 1 kwietnia 1928 r. do 31 marca 1929 r. Musimy się liczyć z tem, że Senat jest zwołany na godz. 4 i że Komisja Senatu musi rozpatrzyć prowizorjum budżetowe. Czy jest sprzeciw co do terminu i porządku dziennego posiedzenia jutrzejszego? Nie ma, zamykam posiedzenie.</u>
  635 + </div>
  636 + </body>
  637 + </text>
  638 + </TEI>
  639 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00005-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00005-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 5)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 5)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">5</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_005_000034350.odt</note>
  21 + <date>1928-03-31</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="PBagiński" role="speaker">
  31 + <persName>P. Bagiński</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PCzuczmaj" role="speaker">
  34 + <persName>P. Czuczmaj</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PKrzyżanowski" role="speaker">
  37 + <persName>P. Krzyżanowski</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PSochacki" role="speaker">
  40 + <persName>P. Sochacki</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PUtta" role="speaker">
  43 + <persName>P. Utta</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="PWalnyckyj" role="speaker">
  46 + <persName>P. Walnyckyj</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="WicemarszałekWoźnicki" role="speaker">
  49 + <persName>Wicemarszałek Woźnicki</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  52 + <persName>Komentarz</persName>
  53 + </person>
  54 + </particDesc>
  55 + </profileDesc>
  56 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00005-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 3 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 4 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Michałkiewicz i Zygmunt Piotrowski. Listę mówców prowadzi p. Piotrowski.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu p. Moritzowi na 3 dni.</u>
  11 + <u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego. Punkt 1: trzecie czytanie projektu ustawy o prowizorjum budżetowem na czas od 1 kwietnia 1928 r. do 30 czerwca 1928 r. (druk nr. Ili odbitka roneo nr. 1).</u>
  12 + <u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Głos ma p. Czuczmaj.</u>
  13 + </div>
  14 + <div xml:id="div-2">
  15 + <u xml:id="u-2.0" who="#PCzuczmaj">Klub Sejmowy Ukraińskiego Włościańsko-Robotniczego Socjalist. Zjednoczenia (Sel. Rob.), stojąc na stanowisku walki bezkompromisowej rewolucyjnej, którą prowadzą szerokie ukraińskie masy pracujące o swe klasowe i narodowe wyzwolenie, i będąc przedstawicielem tej walki na terenie Sejmu, z całą bezwzględnością walczyć będzie z faszystowskim systemem gwałtu i teroru, stosowanym przez Rząd Marszałka Piłsudskiego wobec tych mas. Prócz bezwzględnego ucisku klasowego i narodowościowego, który cierpieć muszą ukraińskie masy pracujące...</u>
  16 + <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(P. Sławek: Masy nie są gnębione, tylko agitatorzy unieruchomiani)</u>
  17 + <u xml:id="u-2.2" who="#PCzuczmaj">...prócz codziennej daniny krwi i katuszy w więzieniach burżuazyjnych, prócz niebywałego teroru podczas wyborów, w których sfałszowano wolę pracującego ludu ukraińskiego, Rząd Marszałka Piłsudskiego, wciągnąwszy się w knowania wojenne kapilizmu międzynarodowego, przygotowuje walkę bratobójczą chłopów i robotników ukraińskich, białoruskich i polskich z robotnikami i chłopami Republik Radzieckich w tem i Ukrainy Radzieckiej.</u>
  18 + <u xml:id="u-2.3" who="#PCzuczmaj">Wszelkie tego rodzaju próby Klub sejmowy Uk. W. R. S. Ż. Sel.-Rob. zwalczać będzie jak najostrzej i mobilizować będzie do tej walki szerokie pracujące masy ukraińskie. Za sojuszników swych Klub uważa chłopów i robotników całej Polski.</u>
  19 + <u xml:id="u-2.4" who="#PCzuczmaj">W dziedzinie ekonomicznej pod rządami faszystowskiemi kapitaliści i fabrykanci zwiększyli swój ucisk i wyzysk wobec klasy pracującej! Odebrano jej prawie wszystkie zdobycze socjalne. Wybuchające konflikty klasowe Rząd, spiesząc z pomocą kapitalistom i fabrykantom, stara się likwidować przy pomocy oszukańczych, krzywdzących i demoralizujących klasę robotniczą arbitrażów.</u>
  20 + <u xml:id="u-2.5" who="#PCzuczmaj">Ogromne rzesze chłopów ukraińskich są pozbawione jedynego swego warsztatu pracy, ziemi, podczas gdy obok mizernych skrawków ziemi chłopskiej rozciągają się ogromne latifundja polskich magnatów kresowych. Zamiast reformy rolnej w celu zaspokojenia głodu ziemi bezrolnych i małorolnych chłopów, Rząd oszukuje ich mamidłem komasacji i dzikich parcelacji, które służyć mogą interesom tylko bogatych chłopów.</u>
  21 + <u xml:id="u-2.6" who="#PCzuczmaj">Na ziemie ukraińskie i białoruskie, gdzie panuje największy głód ziemi wśród miejscowych chłopów, wysyła się kolonistów i osadników polskich. Chłopi bezrolni i małorolni i średniacy uginają się pod ciężarem ogromnych podatków, nałożonych na nich.</u>
  22 + <u xml:id="u-2.7" who="#PCzuczmaj">W dziedzinie narodowościowej Rząd Marszałka Piłsudskiego prowadzi politykę swych poprzedników, politykę wynaradawiania, ucisku i gwałtu.</u>
  23 + <u xml:id="u-2.8" who="#PCzuczmaj">Zamknięto ogromną ilość szkół ukraińskich, polszcząc je lub utrakwizując; zamknięto ogromną ilość instytucji kulturalno-oświatowych, jak Proswity, głównie na Wołyniu, sportowe, jak ługi i płasty. Na porządku dziennym są prześladowania i areszt działaczy kulturalno-oświatowych, sportowych i kooperatywnych.</u>
  24 + <u xml:id="u-2.9" who="#PCzuczmaj">Prócz tego za dzisiejszych rządów faszystowskich przy pomocy przekupstwa i różnych szacherek demoralizuje się drobno-mieszczańskie elementy społeczeństwa ukraińskiego; za krwawe pieniądze chłopów i robotników ukraińskich wydaje się subsydiowane przez czynniki rządzące, a służące do demoralizacji i dezorjentacji chłopów i robotników ukraińskich pisma, jak „defenzywno-petlurowska Ukr. Nywa” w Warszawie, „Selanskij Prapor” w Stanisławowie, „Narodni Wistnyk” i „Dzwin” na Wołyniu.</u>
  25 + <u xml:id="u-2.10" who="#PCzuczmaj">Utrzymuje się falangi petlurowskich kontrrewolucyjnych niedobitków, których się sprowadza z zagranicy i osiedla na Wołyniu. Tworzą się takie partie, jak np. U. N. S. w Galicji i U. N. D. na Wołyniu.</u>
  26 + <u xml:id="u-2.11" who="#PCzuczmaj">Na czele kontrrewolucji ukraińskiej, idąc na rękę planom Marszałka Piłsudskiego wobec ziem ukraińskich, kroczy Undo. Undo jako organizacja elementów drobnomieszczańskich i klerykalnych stanęło na platformie wszechukraińskiej kontrrewolucji, dlatego, że socjalistyczna stabilizacja Ukrainy Radzieckiej, jej niezaprzeczony rozwój...</u>
  27 + <u xml:id="u-2.12" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach prawicowych Sel-Rob. Głos: Skandali)</u>
  28 + <u xml:id="u-2.13" who="#PCzuczmaj">...po drodze budowy socjalizmu, przy poparciu najszerszych mas pracujących, oraz rozwój ruchu rewolucyjnego na Zach. Ukr. bije w Undo jako klasę społeczną. U. N. D. O., będąc przedstawicielem ugody społecznej i narodowej na terenie ziem Zachodnio-Ukraińskich, podszywa się pod różne hasła społeczne i narodowo-wyzwoleńcze, jest wrogiem i zdrajcą klasowych i narodowych interesów ukraińskiego ludu pracującego.</u>
  29 + <u xml:id="u-2.14" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach prawicy ukraińskiej)</u>
  30 + <u xml:id="u-2.15" who="#PCzuczmaj">W ogonie Undo wloką się socjal-ugodowcy z Ukraińskiej Socjalist.-Radykalnej partji.</u>
  31 + <u xml:id="u-2.16" who="#PCzuczmaj">Gwałcąc wolę i najżywotniejsze interesy narodu ukraińskiego wbrew prawu stanowienia o swoim losie, kapitalizm międzynarodowy wydał ziemie zachodnio-ukraińskie na łup imperjalizmu polskiego, rumuńskiego i czechosłowackiego. Z tym faktem naród ukraiński zgodzić się nie może i walczyć będzie o całkowite samookreślenie, o możność dzielenia swoich losów z ludem pracującym wszystkich macierzystych ziem ukraińskich w jednej republice socjalistycznej, w której władza będzie w rękach robotników i chłopów.</u>
  32 + <u xml:id="u-2.17" who="#komentarz">(Wrzawa. Okrzyki: Agent rosyjski! Bolszewicki szpieg! Do Moskwy!)</u>
  33 + <u xml:id="u-2.18" who="#PCzuczmaj">Do Moskwy nie pójdę. Niech żyje Rząd robotniczo-włościański.</u>
  34 + <u xml:id="u-2.19" who="#komentarz">(Dalsze słowa mówcy giną wśród nieustającej wrzawy.)</u>
  35 + </div>
  36 + <div xml:id="div-3">
  37 + <u xml:id="u-3.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Walnyckyj.</u>
  38 + </div>
  39 + <div xml:id="div-4">
  40 + <u xml:id="u-4.0" who="#PWalnyckyj">Wysoki Sejmie!</u>
  41 + </div>
  42 + <div xml:id="div-5">
  43 + <u xml:id="u-5.0" who="#Marszałek">Według regulaminu język polski wyłącznie jest językiem naszych obrad. Zupełnie rozumiem, że Panowie macie wielki pochop do przemawiania w swoim pięknym ojczystym języku, jednak regulamin Sejmu polskiego musi być uszanowany. W imię tego proszę o przemawianie w języku polskim.</u>
  44 + </div>
  45 + <div xml:id="div-6">
  46 + <u xml:id="u-6.0" who="#PWalnyckyj">Wysoki Sejmie! Chcę, zanim przystąpię do krótkiego oświadczenia wstępnego, założyć protest przeciw wyłączności polskiego języka w tym Sejmie.</u>
  47 + <u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Wrzawa. Okrzyki: Idź Pan do Moskwy! Ślubowanie Pan złożył!)</u>
  48 + <u xml:id="u-6.2" who="#PWalnyckyj">Szanowni Panowie, jest dzisiaj ogólnie znaną prawdą w Polsce, że wybory odbyły się pod niesłychanym terorem przy zastosowaniu całego systemu nadużyć i oszustw. U nas na Zachodniej Ukrainie rozmiary tych nadużyć i teroru były wprost bezgraniczne. Tysiące naszych wyborców wsadzano do więzień setki naszych mężów zaufania i kandydatów aresztowano! Nie sposób tu, kiedy chcę ograniczyć się do krótkiego oświadczenia, dawać fakty i dowody na moje twierdzenie. Jednak, ażeby zilustrować prawdziwość mych słów, chcę podać dwa przykłady z wyborów. Jeden z czasów, kiedy sporządzano spisy wyborcze. Działo się to we wsi Nahujowice pow. drohobyckiego. Do spisów wyborczych nie wciągnięto około 100 obywateli, rzekomo dlatego, że pozostają oni pod obserwacją policji. A kiedy ci obywatele protokólarnie upomnieli się o swe prawa, wtedy komisja obwodowa doręczyła im ten oto dokument, w którym czarne na białem stoi, że odmawia im się prawa wyborczego tylko dlatego, że nie dali dowodu, że nie są pod obserwacją policji.</u>
  49 + <u xml:id="u-6.3" who="#PWalnyckyj">A drugi przykład, proszę Panów, to już z czasu wyborów, z dnia 4 marca. Działo się to we wsi Huta Połaniecka, pow. krzemieńskiego, okręgu złoczowskiego. Przewodniczącym obwodowej komisji był niejaki Honiczewski. Ten p. Honiczewski prowadził w ten sposób wybory: Kiedy wyborca przychodził, żądał od niego numeru, na który wyborca chciał głosować, a kiedy numer był jakiś niesympatyczny dla p. Honiczewskiego, to on go po prostu darł, wyrzucał, a wyjmował jedynkę z pod stołu i kazał jedynkę wkładać.</u>
  50 + <u xml:id="u-6.4" who="#komentarz">(P. Kościałkowski: To są przecież tylko wyjątki.)</u>
  51 + <u xml:id="u-6.5" who="#PWalnyckyj">Tak się stało z naszym wyborcą, który się nazywa Marcin Wichoł, a kiedy nasz mąż zaufania zaprotestował przeciw temu, wtedy p. przewodniczący komisji obwodowej, ten sam Honiczewski kazał po prostu aresztować męża zaufania.</u>
  52 + <u xml:id="u-6.6" who="#PWalnyckyj">Ta sama historja powtórzyła się z mężem zaufania Stronnictwa Chłopskiego 10-ki. Ten mąż zaufania 10-ki nazywa się Pichocki, on także zaprotestował przeciw sposobowi prowadzenia wyborów i także był aresztowany.</u>
  53 + <u xml:id="u-6.7" who="#PWalnyckyj">To są dwa drobne szczegóły, to są dwa małe detale, oderwane, ale właśnie najwięcej typowe.</u>
  54 + <u xml:id="u-6.8" who="#PWalnyckyj">Gdybym Panom opowiedział, co się działo na Wołyniu i Polesiu, gdybym Panom całą prawdę o wyborach na Polesiu opowiedział, to na pewno Panowie nie dalibyście tej strasznej prawdzie wiary. Tam przed. biurami wyborczemi stała policja uzbrojona w rewolwery i pod terorem wymuszała od wyborców numery, wręczając im jedynkę.</u>
  55 + <u xml:id="u-6.9" who="#PWalnyckyj">A takie partje, jak ta, którą tu reprezentuję, w ogóle nie korzystały z żadnych praw wolności agitacji wyborczej.</u>
  56 + <u xml:id="u-6.10" who="#komentarz">(Głos na ławach B. B.: A jakim cudem Pan wlazł tutaj?)</u>
  57 + <u xml:id="u-6.11" who="#PWalnyckyj">Zaraz Panu powiem. Weszliśmy tu, proszę Panów, w bardzo zredukowanej liczbie, bo poza terorem wyborczym nie mieliśmy żadnej możności agitacyjnej. Z tej listy, z której ja wszedłem, weszło nas trzech, a z tych trzech ja i tow. Grecki cały czas wyborów siedzieliśmy w więzieniu. Tam dali nam wolność agitacji wyborczej i stamtąd wyborcy posłali nas do Sejmu.</u>
  58 + <u xml:id="u-6.12" who="#komentarz">(Głos: Z jakiego powodu?)</u>
  59 + <u xml:id="u-6.13" who="#PWalnyckyj">Bez powodu, nie trzeba u nas powodu, żeby posłać do więzienia.</u>
  60 + <u xml:id="u-6.14" who="#komentarz">(Głos: Tak prosto z mostu?)</u>
  61 + <u xml:id="u-6.15" who="#PWalnyckyj">Tak, tak, prosto z mostu.</u>
  62 + <u xml:id="u-6.16" who="#PWalnyckyj">Proszę Panów, ale to, co się działo podczas wyborów, to nie jest dla nas, mieszkańców Zapadnij Ukrainy.</u>
  63 + <u xml:id="u-6.17" who="#komentarz">(Wrzawa. P. Staniszkis: Jaka Zapadnia Ukraina? Głos inny: To w Galicji wschodniej.)</u>
  64 + <u xml:id="u-6.18" who="#PWalnyckyj">Uważamy, że jest to dalszy i nieprzerwany ciąg tego systemu panowania polskiej burżuazji nad Zachodnią Ukrainą, który się ciągnie od początku Państwa Polskiego. Od Piłsudskiego i Moraczewskiego po przez Witosów i Grabskich, i znowu do Piłsudskiego i Moraczewskiego nic się tu u Was nie zmieniło. Dowodem tego te przepełnione więzienia u nas...</u>
  65 + <u xml:id="u-6.19" who="#komentarz">(P. Sławek: Agentami obcego państwa.)</u>
  66 + <u xml:id="u-6.20" who="#PWalnyckyj">...dowodem tego ta kolonizacja, którą prowadzicie u nas, przygotowując grunt pod nową wojnę narodowościową, a w szczególności dowodem tego jest zniszczenie naszego ukraińskiego szkolnictwa, dowodem tego są w niwecz obrócone prawa naszego języka ukraińskiego.</u>
  67 + <u xml:id="u-6.21" who="#komentarz">(Głos: Bolszewji za to macie wszystko.)</u>
  68 + <u xml:id="u-6.22" who="#PWalnyckyj">Ukraiński chłop i robotnik zdają sobie sprawę z tego, że w tych warunkach jedyną bronią jest walka przeciw burżuazji i szlachcie polskiej.</u>
  69 + <u xml:id="u-6.23" who="#komentarz">(P. Sławek: Ile Panu zapłacili za to, co Pan mówi?)</u>
  70 + <u xml:id="u-6.24" who="#PWalnyckyj">Panie Sławek to marna demagogja.</u>
  71 + <u xml:id="u-6.25" who="#komentarz">(P. Byrka: To znaczy, że nie dużo bierze.)</u>
  72 + <u xml:id="u-6.26" who="#PWalnyckyj">Robotnik i chłop ukraiński nie ma żadnej iluzji co do własnej rodzącej się burżuazji, do jej rzeczników, których przedstawicieli macie tak licznych.</u>
  73 + <u xml:id="u-6.27" who="#komentarz">(P. Chrucki: Gdzie ta burżuazja?)</u>
  74 + <u xml:id="u-6.28" who="#PWalnyckyj">Oni, szanowni Panowie, idą Wam na spotkanie. Pomimo tych deklaracyj rzekomo zasadniczych, złożonych tu wczoraj i przedwczoraj, oni już poszli Wam na spotkanie. Dowodem tego, że podczas wyborów komunalnych szli oni wspólnym blokiem z sanacją, dowodem tego, że w tym Sejmie zaraz w pierwszych dniach zamanifestowali współpracę z panem Czetwertyńskim i ojcem duchowym kolonizacji naszych ziem, p. Witosem.</u>
  75 + <u xml:id="u-6.29" who="#komentarz">(P. Chrucki: W jaki sposób?)</u>
  76 + <u xml:id="u-6.30" who="#PWalnyckyj">Te ich deklaracje, w których oświadczają, co de iure przyznają, a czego nie przyznają, to są strachy na Lachy, nie bierzcie sobie Panowie tego do serca. De facto oni idą już ramię w ramię z Wami. I ukraiński chłop i robotnik wie, że tak samo szczerze ma on walczyć przeciw Wam, Panowie szlachta i burżuazja polska, jak przeciw rzecznikom naszego ukraińskiego rodzimego obozu drobnej burżuazji.</u>
  77 + <u xml:id="u-6.31" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  78 + <u xml:id="u-6.32" who="#PWalnyckyj">Szanowni Panowie! W imieniu Sel-Rob lewica...</u>
  79 + <u xml:id="u-6.33" who="#komentarz">(P. Byrka: Niech nie wie lewica, co robi prawica.)</u>
  80 + <u xml:id="u-6.34" who="#PWalnyckyj">... partji, która jest zjednoczeniem chłopów i robotników zachodniej Ukrainy...</u>
  81 + <u xml:id="u-6.35" who="#komentarz">(P. Staniszkis: Nie ma zachodniej Ukrainy, jest wschodnia Polska.)</u>
  82 + <u xml:id="u-6.36" who="#PWalnyckyj">...oświadczamy, że ziemie zachodniej Ukrainy, drogą zaborczej wojny i krwawego zdławienia wyzwoleńczego ruchu przez Polskę zdobyte, zostały przyłączone do Rzeczypospolitej Polskiej, wbrew woli ukraińskich chłopów i robotników, wbrew woli całego ukraińskiego narodu. Ukraiński chłop i robotnik nie przestał i nie przestanie nigdy walczyć o swoje prawa do samookreślenia, nie przestanie nigdy walczyć o wolność swego narodu.</u>
  83 + <u xml:id="u-6.37" who="#PWalnyckyj">Kapitalistyczny ustrój Polski wyklucza możliwość sprawiedliwego i prawidłowego załatwienia narodowościowych konfliktów i przeciwieństw. Zdajemy sobie sprawę z tego, że w granicach burżuazyjnej Polski chłop i robotnik ukraiński, cały naród ukraiński jest zasądzony na ucisk i eksterminację. Jedynie tylko rząd robotniczo-chłopski jest zdolny zaspokoić.</u>
  84 + <u xml:id="u-6.38" who="#komentarz">(P. Staniszkis: Mów Pan wyraźnie, bolszewicki.)</u>
  85 + <u xml:id="u-6.39" who="#PWalnyckyj">Mówię wyraźnie, wyraźniej nie mogę mówić. Jedynie rząd chłopsko-robotniczy jest zdolny zaspokoić przemożny głód wolności mas pracujących.</u>
  86 + <u xml:id="u-6.40" who="#komentarz">(P. Staniszkis: Ile tysięcy ludzi tam siedzi w więzieniu? To bezczelność mówić coś podobnego?)</u>
  87 + </div>
  88 + <div xml:id="div-7">
  89 + <u xml:id="u-7.0" who="#komentarz">(Dzwoni.)</u>
  90 + <u xml:id="u-7.1" who="#Marszałek">Proszę nie przerywać.</u>
  91 + <u xml:id="u-7.2" who="#komentarz">(P. Staniszkis: Niech on przestanie Polskę lżyć; lży Polskę, ironicznie się jeszcze uśmiecha.)</u>
  92 + <u xml:id="u-7.3" who="#Marszałek">Uśmiecham się do tego, jak ksiądz, który żąda zrzucenia mnie z trybuny, pojmuje miłość bliźniego. Z tego zasadniczego stanowiska wychodząc, wyciągamy naszą bratnią dłoń do polskiego robotnika i chłopa...</u>
  93 + <u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(P. Staniszkis: Z brauningiem.)</u>
  94 + <u xml:id="u-7.5" who="#Marszałek">...i oświadczamy, że gotowi jesteśmy razem z nimi w jednych szeregach walczyć przeciw burżuazji polskiej za rządy robotniczo-chłopskie, razem z nimi wypowiadamy Wam otwartą walkę. Art. 93 Konstytucji głosi, że obywatele są obowiązani szanować władzę prawowitą. Otóż oświadczam, że władzy polskiej burżuazji i polskiej szlachty nie uznajemy za władzę prawowitą, bo źródłem tej władzy było bezprawie i gwałt, bo źródłem tej władzy obecnem jest ucisk klasowy i narodowy.</u>
  95 + <u xml:id="u-7.6" who="#komentarz">(Głos: Dosyć!)</u>
  96 + <u xml:id="u-7.7" who="#Marszałek">To jest nasze otwarte stanowisko, którego, sądzimy, będziemy godnie bronili w tym Sejmie. To jest ta nasza otwarta przyłbica i te nasze karty otwarte, tak samo, jak otwartym jest ucisk ludu pracującego w Polsce. Tu w tym Sejmie i poza Sejmem będziemy bronili interesów tego ludu pracującego, będziemy walczyli za jego społeczne wyzwolenie, będziemy walczyli za wyzwolenie narodowe ludów ujarzmionych.</u>
  97 + <u xml:id="u-7.8" who="#komentarz">(Oklaski na skrajnej lewicy.)</u>
  98 + </div>
  99 + <div xml:id="div-8">
  100 + <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Utta.</u>
  101 + </div>
  102 + <div xml:id="div-9">
  103 + <u xml:id="u-9.0" who="#PUtta">Wysoka Izbo! W imieniu Parlamentarnego Klubu Niemieckiego mam zaszczyt złożyć następujące oświadczenie:</u>
  104 + <u xml:id="u-9.1" who="#PUtta">Przedstawiciele Klubu naszego głosowali w Komisji Budżetowej za prowizorjum budżetowem w brzmieniu, przedłożonem Wysokiej Izbie, jedynie z tego względu, że uchwalenie budżetu jest koniecznością państwową, a czas, jakim dysponuje Sejm, jest zbyt krótki, abyśmy mogli szczegółowo rozpatrzyć poszczególne pozycje budżetu i zgłosić odpowiednie poprawki, które niewątpliwie przy ostatecznem uchwaleniu budżetu na rok przyszły okażą się konieczne. Z tego samego względu będziemy i obecnie głosowali za prowizorjum budżetowem w brzmieniu, uchwalonem przez Komisję. Głosowanie to nie może być jednak uważane za wyraz naszego stanowiska zasadniczego. Klub nasz ma wszelkie podstawy do ostrej krytyki stosunków, jakich byliśmy świadkami w okresie ubiegłym, a w szczególności postępowania czynników rządzących wobec ludności niemieckiej i terroru, stosowanego podczas wyborów (Głoś; Biedacy.) Krytykę tę i ostateczne sprecyzowanie stanowiska odkładamy do pierwszej nadającej się do tego sposobności.</u>
  105 + </div>
  106 + <div xml:id="div-10">
  107 + <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Wpłynął wniosek p. Pochmarskiego o przerwanie dyskusji.</u>
  108 + <u xml:id="u-10.1" who="#Marszałek">W kwestji formalnej ma głos p. Sochacki.</u>
  109 + </div>
  110 + <div xml:id="div-11">
  111 + <u xml:id="u-11.0" who="#PSochacki">W imieniu Komunistycznej Frakcji Poselskiej...</u>
  112 + <u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Wrzawa, głosy: Dosyć! Precz!)</u>
  113 + <u xml:id="u-11.2" who="#PSochacki">...zgłaszam stanowczy sprzeciw przeciw przerwaniu dyskusji. Stwierdzam, że po raz trzeci większość w tym Sejmie nie dopuszcza do głosu przedstawiciela warstwy robotniczej. Ten sam rząd faszystowski, który podczas wyborów przy pomocy niesłychanego terroru dławił klasę pracującą, faktycznie pozbawiał głosu wyborczego, również tu na tym Sejmie chce zakneblować usta masom pracującym.</u>
  114 + <u xml:id="u-11.3" who="#komentarz">(Ogromna wrzawa w całej Izbie.)</u>
  115 + <u xml:id="u-11.4" who="#PSochacki">Stwierdzam, że żaden teror, tak poza Sejmem, jak i w Sejmie, nie zdoła złamać walki mas pracujących o wyzwolenie, stwierdzam, że żaden terror nie zdusi również naszej rewolucyjnej komunistycznej placówki tu w Sejmie, stwierdzam, że użyjemy wszystkich środków, aby masy pracujące polskie i wszystkich narodowości mobilizować i prowadzić przeciw faszystowskiej dyktaturze Piłsudskiego do walki o rząd chłopsko-robotniczy, o dyktaturę proletarjatu.</u>
  116 + <u xml:id="u-11.5" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  117 + </div>
  118 + <div xml:id="div-12">
  119 + <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za wnioskiem o przerwanie dyskusji, proszę, aby wstał. Biuro jest zgodne, że stoi większość, dyskusja przerwana.</u>
  120 + <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach komunistycznych i skrajnej lewicy.)</u>
  121 + <u xml:id="u-12.2" who="#Marszałek">Posła Sochackiego przywołuję do porządku.</u>
  122 + <u xml:id="u-12.3" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach skrajnej lewicy, różne okrzyki.)</u>
  123 + <u xml:id="u-12.4" who="#Marszałek">P. Sochackiego przywołuję do porządku po raz drugi.</u>
  124 + <u xml:id="u-12.5" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  125 + <u xml:id="u-12.6" who="#Marszałek">P. Sochackiego przywołuję do porządku z zapisaniem do protokółu.</u>
  126 + <u xml:id="u-12.7" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  127 + <u xml:id="u-12.8" who="#Marszałek">P. Sochackiego wydalam na jedno posiedzenie.</u>
  128 + <u xml:id="u-12.9" who="#komentarz">(Wielka wrzawa na ławach komunistów, bicie w pulpity i odgłosy trąbki.)</u>
  129 + <u xml:id="u-12.10" who="#Marszałek">Proszę o wezwanie straży marszałkowskiej dla usunięcia p. Sochackiego z sali, gdyby nie wyszedł dobrowolnie, oraz o opróżnienie galerji.</u>
  130 + <u xml:id="u-12.11" who="#Marszałek">Przerywam posiedzenie na 10 minut.</u>
  131 + <u xml:id="u-12.12" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
  132 + <u xml:id="u-12.13" who="#Marszałek">Wznawiam przerwane posiedzenie.</u>
  133 + <u xml:id="u-12.14" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Próbę sterroryzowana czterystu kilkudziesięciu posłów przez 5 ludzi...</u>
  134 + <u xml:id="u-12.15" who="#komentarz">(Głos: To nie są ludzie)</u>
  135 + <u xml:id="u-12.16" who="#Marszałek">...próbę sponiewierania parlamentu, jako przedstawicielstwa całego narodu, i próbę uniemożliwienia obrad za pomocą takich środków (pokazuje syreną automobilową) — oświadczam tutaj publicznie i uroczyście, że każdą taką próbę na podstawie danej mi władzy przez ustawy i regulamin zduszę w zarodku.</u>
  136 + <u xml:id="u-12.17" who="#komentarz">(Huczne oklaski.)</u>
  137 + <u xml:id="u-12.18" who="#Marszałek">Za wyprawianie nieprzyzwoitych hałasów i używanie takich oto instrumentów wykluczam p. posła Henryka Bitnera na jedno posiedzenie...</u>
  138 + <u xml:id="u-12.19" who="#komentarz">(Głosy: Mało!)</u>
  139 + <u xml:id="u-12.20" who="#Marszałek">...i p. posła Rosiaka na jedno posiedzenie.</u>
  140 + <u xml:id="u-12.21" who="#Marszałek">Wzywam p. posła Henryka Bitnera i p. pos. Rosiaka, aby natychmiast opuścili salę posiedzeń.</u>
  141 + <u xml:id="u-12.22" who="#komentarz">(Brawa, oklaski.)</u>
  142 + <u xml:id="u-12.23" who="#Marszałek">Natomiast wzywam do porządku z zapisaniem do protokołu pp. posłów: Gawrylika i Walnyckyja.</u>
  143 + <u xml:id="u-12.24" who="#Marszałek">Głos ma p. Sprawozdawca.</u>
  144 + </div>
  145 + <div xml:id="div-13">
  146 + <u xml:id="u-13.0" who="#PKrzyżanowski">Słyszeliśmy tu przed chwilą słowa krytyki pod adresem naszego Rządu, a zarazem słyszeliśmy zalecenie stosunków panujących w sąsiedniej socjalistycznej republice rad.</u>
  147 + <u xml:id="u-13.1" who="#PKrzyżanowski">Nie chcę z tym poglądem długo polemizować, ale pozwolę sobie stanowczo oświadczyć, że stosunki nasze może nie są doskonałe, ale są znacznie lepsze od stosunków, które panują w socjalistycznej republice rad.</u>
  148 + <u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Głos z ław „Wyzwolenia”: To nie są dobre argumenty.)</u>
  149 + <u xml:id="u-13.3" who="#PKrzyżanowski">Stosunki nasze są znacznie lepsze pod względem politycznym, jak nie mniej pod względem sytuacji finansowo-ekonomicznej.</u>
  150 + <u xml:id="u-13.4" who="#komentarz">(Oklaski na ławach jedynki.)</u>
  151 + <u xml:id="u-13.5" who="#PKrzyżanowski">W sprawie będącej na porządku dziennym pozwolę sobie prosić Panów, ażebyście Panowie wnioski Komisji Budżetowej, pokrywające się z wnioskami Rządu z dodatkiem poprawki przeze mnie wniesionej, a Panom znanej, przyjęli i żebyście Panowie wnioski mniejszości odrzucili. Komisja obstaje przy swoich wnioskach...</u>
  152 + <u xml:id="u-13.6" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Większość komisji.)</u>
  153 + <u xml:id="u-13.7" who="#PKrzyżanowski">...z tą jedną zmianą, że akceptuje poprawkę p. pos. Kuryłowicza.</u>
  154 + <u xml:id="u-13.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  155 + </div>
  156 + <div xml:id="div-14">
  157 + <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
  158 + <u xml:id="u-14.1" who="#Marszałek">Są zgłoszone następujące poprawki. (Panowie macie odbitkę roneo nr. 1.) Najpierw do art. 1 jest poprawka p. Rybarskiego: zamiast słów ostatniego wiersza: „preliminarza budżetowego na r. 1928/29” wstawić: „ustawy skarbowej z 22 marca 1927 r.”. Tę poprawkę jużeśmy wczoraj głosowali, została ona podjęta. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Rymarskiego, żeby wstali.</u>
  159 + <u xml:id="u-14.2" who="#Marszałek">Biuro nie jest zgodne, zarządzam głosowanie przez drzwi.</u>
  160 + <u xml:id="u-14.3" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Rybarskiego, ażeby weszli do sali przez drzwi nieoszklone z prawej strony, a tych którzy są przeciw poprawce, ażeby weszli przez drzwi nieoszklone z lewej strony.</u>
  161 + <u xml:id="u-14.4" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  162 + <u xml:id="u-14.5" who="#Marszałek">Rezultat głosowania jest następujący: za poprawką p. Rybarskiego głosowało posłów 164, przeciwko poprawce 182. Poprawka zatem upadła, pozostaje tekst komisji.</u>
  163 + <u xml:id="u-14.6" who="#Marszałek">Przystępujemy do poprawek do art. 2. Zgłoszono tutaj jeszcze dwie poprawki. Pierwsza p. Zaremby: „Uposażenia pracowników państwowych grupa budżetu A. B. C. podnosi się o 66%”.</u>
  164 + <u xml:id="u-14.7" who="#Marszałek">Druga poprawka p. Kuryłowicza zamieszczona W odbitce roneo nr. 1: Ustęp 2 art. 2 ma brzmieć: „Jednorazowy zasiłek, o którym mowa w ustępie poprzednim niniejszego artykułu, będzie wypłacony w dniach 20 kwietnia i 20 maja 1928 r. w dwóch równych ratach”.</u>
  165 + <u xml:id="u-14.8" who="#Marszałek">P. pos. Zaremba w swojej poprawce mówi, że uposażenie pracowników podnosi się o 66%, zaś poprawka p. Kuryłowicza mówi o terminie wypłaty zasiłku.</u>
  166 + <u xml:id="u-14.9" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
  167 + <u xml:id="u-14.10" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Zaremby, aby wstali. Stoi mniejszość, poprawka upadła.</u>
  168 + <u xml:id="u-14.11" who="#Marszałek">Kto jest za wnioskiem p. Kuryłowicza, przyjętym przez referenta, proszę o powstanie z miejsca. Stoi większość — wniosek został przyjęty.</u>
  169 + <u xml:id="u-14.12" who="#Marszałek">Teraz jest wniosek p. Rybarskiego do art. 3, by zamiast słów „preliminarza budżetowego na rok 1928/29” wstawić: „ustawy skarbowej na rok 1927”.</u>
  170 + <u xml:id="u-14.13" who="#Marszałek">Ponieważ Izba dała już wyraz swej woli w poprzedniem głosowaniu — uważam więc wniosek ten za nieaktualny.</u>
  171 + <u xml:id="u-14.14" who="#Marszałek">To są wszystkie poprawki.</u>
  172 + <u xml:id="u-14.15" who="#Marszałek">Kto jest za przyjęciem całej ustawy w trzeciem czytaniu, proszę o powstanie z miejsca. Stoi większość — ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
  173 + <u xml:id="u-14.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
  174 + <u xml:id="u-14.17" who="#Marszałek">Głosować będziemy obecnie następującą rezolucję posła Zaremby: „Sejm wzywa Rząd do cofnięcia ograniczeń w wypłatach zapomóg bezrobotnym, stosowanych na różnych terenach, oraz do podniesienia kwot zapomogowych, zgodnie ze wzrostem drożyzny”.</u>
  175 + <u xml:id="u-14.18" who="#Marszałek">Kto jest za tą rezolucją, proszę o powstanie z miejsca. Stoi mniejszość — rezolucja nie została przyjęta.</u>
  176 + <u xml:id="u-14.19" who="#Marszałek">Jest dalej rezolucja, przedstawiona przez Komisję: „Sejm wzywa Rząd do utworzenia państwowych urzędów pośrednictwa pracy w nowo powstających skupieniach robotniczych, a w pierwszym rzędzie w Tarnowie, gdzie zapowiada się szybkie uprzemysłowienie miasta i okolicy”. Proszę Posłów, którzy są za tą rezolucją, aby wstali. Biuro nie jest zgodne co do wyniku głosowania, dlatego zarządzam głosowanie przez drzwi. Proszę tych Posłów, którzy są za przyjęciem tej rezolucji, aby przeszli przez drzwi nieoszklone z prawej strony, a Posłów, którzy są przeciwni tej rezolucji, proszę, aby przeszli przez drzwi nieoszklone z lewej strony.</u>
  177 + <u xml:id="u-14.20" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje wicemarszałek Woźnicki.) (Po głosowaniu.)</u>
  178 + </div>
  179 + <div xml:id="div-15">
  180 + <u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Wynik głosowania jest następujący: za rezolucją głosowało 228 pp. posłów, przeciw rezolucji głosowało 54, rezolucja została zatem przyjęta.</u>
  181 + <u xml:id="u-15.1" who="#WicemarszałekWoźnicki">Są jeszcze rezolucje mniejszości wydrukowane w druku Nr. 11 na str. 4. Pierwsza rezolucja posła W. Bitnera: „Sejm wzywa Ministra Skarbu, aby w granicach uchwalonego prowizorjum na czas od 1 kwietnia do 3 czerwca 1928 roku ustanowił najdalej idącą kompresję wydatków, aż do granicy uchwalonej ustawy budżetowej na IV kwartał 1927/28 r.”.</u>
  182 + <u xml:id="u-15.2" who="#WicemarszałekWoźnicki">Proszę Posłów, którzy są za tą rezolucją, aby wstali. Stoi mniejszość, rezolucja została odrzucona.</u>
  183 + <u xml:id="u-15.3" who="#WicemarszałekWoźnicki">Następna rezolucja jest p. Jana Jankowskiego: „Sejm wzywa Rząd do wypłacenia 60 i 45% jednorazowych zasiłków, przyznanych czasowym i próbnym pracownikom kolejowym rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 grudnia 1927 r. i t. d.” — Panowie znają tę rezolucję.</u>
  184 + <u xml:id="u-15.4" who="#WicemarszałekWoźnicki">Proszę Posłów, którzy są za tą rezolucją, żeby wstali. Stoi większość, rezolucja przyjęta.</u>
  185 + <u xml:id="u-15.5" who="#WicemarszałekWoźnicki">W ten sposób ten punkt porządku dziennego został wyczerpany.</u>
  186 + <u xml:id="u-15.6" who="#WicemarszałekWoźnicki">Przystępujemy do następnego punktu porządku dziennego: trzecie czytanie projektu ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych (druk nr 2 i odbitka roneo nr 1). Głos ma p. Sprawozdawca.</u>
  187 + </div>
  188 + <div xml:id="div-16">
  189 + <u xml:id="u-16.0" who="#PKrzyżanowski">Proszę Panów! Stanowisko moje jest znane, tylko chciałbym oświadczyć, że gdyby wnioski, przekraczające tę kwotę 93 miljonów, były zgłoszone jako rezolucje, to my za takiemi rezolucjami głosować będziemy.</u>
  190 + </div>
  191 + <div xml:id="div-17">
  192 + <u xml:id="u-17.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Zgłoszone zostały następujące poprawki: poprawka p. Dąbskiego do art. 1 w odbitce roneo nr 3, następnie poprawki p. Wacława Bitnera i p. Stolarskiego. Będziemy głosowali nad poprawką p. Dąbskiego w odbitce roneo nr. 3. Czy p. Dąbski zgadza się, żebyśmy tę poprawkę głosowali razem?</u>
  193 + <u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(P. Dąbski: Zgadzam się.)</u>
  194 + <u xml:id="u-17.2" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głosujemy więc razem. Proszę Posłów, którzy są za poprawką p. Dąbskiego, żeby wstali. Biuro nie jest zgodne co do wyniku głosowania, będziemy głosowali przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za poprawką, aby przeszli przez nieoszklone drzwi z prawej strony prezydjum, którzy są przeciw — z lewej strony.</u>
  195 + <u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  196 + <u xml:id="u-17.4" who="#WicemarszałekWoźnicki">Rezultat głosowania jest następujący: za wnioskiem głosowało posłów 140, przeciw 207. Wniosek został odrzucony.</u>
  197 + <u xml:id="u-17.5" who="#WicemarszałekWoźnicki">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem p. W. Bitnera. Wniosek ten Panowie mają w odbitkach roneo nr 1. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Jest ta sama mniejszość, wniosek został odrzucony.</u>
  198 + <u xml:id="u-17.6" who="#WicemarszałekWoźnicki">Przystępujemy do głosowania wniosków p. Stolarskiego. Pierwszy wniosek: W art. 1 w p. 7 w pozycji: „Zapomogi na budowę dróg samorządowych” podwyższyć kwotę z 6.770.000 na 15.000.000. Czy Panowie Posłowie są za tem, żeby głosować wszystkie wnioski łącznie?</u>
  199 + <u xml:id="u-17.7" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Oddzielnie.)</u>
  200 + <u xml:id="u-17.8" who="#WicemarszałekWoźnicki">Więc ten pierwszy przeczytany wniosek poddaj ę pod głosowanie. Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać. Prezydjum jest zgodne, że stoi mniejszość, wniosek upadł.</u>
  201 + <u xml:id="u-17.9" who="#WicemarszałekWoźnicki">Następny wniosek: w pozycji: „Na budowę stałych mostów na drogach samorządowych” podwyższyć kwotę z 2.000.000 zł na 6.000.000 zł. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, ażeby wstali. Stoi mniejszość, wniosek upadł.</u>
  202 + <u xml:id="u-17.10" who="#WicemarszałekWoźnicki">Trzeci wniosek: dodać nową pozycję: „Na odbudowę wsi po zniszczeniach wojennych” — zł. 2.000.000. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, ażeby wstali. Prezydjum nie może się zorjentować co do głosowania i dlatego zarządzam głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, ażeby przeszli przez drzwi z prawej strony, ci którzy są przeciw — przez drzwi z lewej strony.</u>
  203 + <u xml:id="u-17.11" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  204 + <u xml:id="u-17.12" who="#WicemarszałekWoźnicki">Rezultat głosowania jest następujący: za wnioskiem oświadczyło się posłów 204, przeciw wnioskowi — 134. Wniosek został przyjęty.</u>
  205 + <u xml:id="u-17.13" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  206 + <u xml:id="u-17.14" who="#WicemarszałekWoźnicki">Przystępujemy do głosowania nad następnym wnioskiem.</u>
  207 + <u xml:id="u-17.15" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Stawiam wniosek o imienne głosowanie.)</u>
  208 + <u xml:id="u-17.16" who="#WicemarszałekWoźnicki">Jest wniosek o imienne głosowanie. Wniosek ten musi być poparty przez 50 posłów. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali. Poparcie jest dostateczne, zarządzam głosowanie imienne. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem, ażeby oddali kartki z napisem „tak”, Posłów, którzy są przeciwko wnioskowi, ażeby oddali kartki z napisem „nie”.</u>
  209 + <u xml:id="u-17.17" who="#WicemarszałekWoźnicki">Ażeby nie było nieporozumienia, zwracam uwagę, że głosujemy nad pierwszym wnioskiem, to jest 15.000.000 na meljoracje.</u>
  210 + <u xml:id="u-17.18" who="#WicemarszałekWoźnicki">Ponieważ pierwszy raz odbywa się głosowanie imienne, przypominam, że trzeba napisać nazwisko, względnie imię i nazwisko, jeżeli jest dwóch posłów jednakowego nazwiska, i „tak”, albo „nie”.</u>
  211 + <u xml:id="u-17.19" who="#komentarz">(Po zebraniu kartek.)</u>
  212 + <u xml:id="u-17.20" who="#WicemarszałekWoźnicki">Zamykam głosowanie. Do obliczania głosów proszę pp. Roga i Korneckiego. Ponieważ p. Róg jest nieobecny, zapraszam p. Urbańskiego.</u>
  213 + <u xml:id="u-17.21" who="#komentarz">(Po obliczeniu głosów.)</u>
  214 + <u xml:id="u-17.22" who="#WicemarszałekWoźnicki">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem p. Stolarskiego głosowało 185 posłów, przeciw wnioskowi głosowało 165 posłów. Wniosek został przyjęty.</u>
  215 + <u xml:id="u-17.23" who="#komentarz">(Wynik imiennego głosowania na str. 15-18)</u>
  216 + <u xml:id="u-17.24" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  217 + <u xml:id="u-17.25" who="#WicemarszałekWoźnicki">Przystępujemy do głosowania następnego wniosku.</u>
  218 + <u xml:id="u-17.26" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Wnoszę o imienne głosowanie.)</u>
  219 + <u xml:id="u-17.27" who="#WicemarszałekWoźnicki">Wniosek o imienne głosowanie musi być poparty przez 50 posłów. Proszę Panów Posłów, którzy popierają ten wniosek, aby wstali. Poparcie jest dostateczne, zarządzam imienne głosowanie. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem, aby oddali kartki z napisem „tak”.</u>
  220 + <u xml:id="u-17.28" who="#komentarz">(Po zebraniu kartek.)</u>
  221 + <u xml:id="u-17.29" who="#WicemarszałekWoźnicki">Zamykam głosowanie. Proszę Panów sekretarzy o przeliczenie głosów.</u>
  222 + <u xml:id="u-17.30" who="#komentarz">(Po obliczeniu głosów.)</u>
  223 + <u xml:id="u-17.31" who="#WicemarszałekWoźnicki">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem głosowało 187 posłów, przeciw wnioskowi — 146. Wniosek więc przeszedł.</u>
  224 + <u xml:id="u-17.32" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  225 + <u xml:id="u-17.33" who="#WicemarszałekWoźnicki">(Wynik imiennego głosowania na str. 17-22.) (Marszałek obejmuje przewodnictwo.)</u>
  226 + </div>
  227 + <div xml:id="div-18">
  228 + <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Odpowiednio do wyniku głosowania trzeba będzie wprowadzić zmiany w cyfrach globalnych 1 i 2 artykułu.</u>
  229 + <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Nad całością ustawy nie było głosowania.)</u>
  230 + <u xml:id="u-18.2" who="#Marszałek">Tak jest.</u>
  231 + <u xml:id="u-18.3" who="#Marszałek">Ponieważ zapisało się kilku panów mówców do głosu przy pierwszem czytaniu preliminarza, proponuję odroczyć dalszą debatę do następnego posiedzenia, które pragnąłbym zwołać dziś jeszcze na godzinę 7, zwłaszcza, że Senat obraduje o godz. 4 i w razie jakichkolwiek zmian w uchwalonych dwóch ustawach Sejm będzie musiał zająć wobec nich stanowisko. Dlatego naznaczam nowe posiedzenie na godz. 7.</u>
  232 + <u xml:id="u-18.4" who="#Marszałek">Zarządzam głosowanie nad całością ustawy. Ci Panowie Posłowie, którzy oświadczają się za przyjęciem ustawy w trzeciem czytaniu, zechcą wstać. Ustawa w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
  233 + <u xml:id="u-18.5" who="#Marszałek">Głos ma p. Bagiński.</u>
  234 + </div>
  235 + <div xml:id="div-19">
  236 + <u xml:id="u-19.0" who="#PBagiński">Panie Marszałku, nie ukonstytuowała się między innemi Komisja Administracyjna, co do której potrzebne wyliczenia biuro już dało. Ponieważ wczoraj przekazano do komisji wnioski o charakterze nagłym, a mają być teraz ferje, proponuję, aby na dzisiejszem wieczorem posiedzeniu ustalić skład Komisji Administracyjnej.</u>
  237 + <u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(P. Chrucki: To samo dotyczy Komisji Prawniczej.)</u>
  238 + </div>
  239 + <div xml:id="div-20">
  240 + <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Do sprawy tej powrócimy na najbliższem posiedzeniu.</u>
  241 + <u xml:id="u-20.1" who="#Marszałek">Proponuję zatem zwołanie następnego posiedzenia na godzinę 7-mą wieczorem z porządkiem dziennym:</u>
  242 + <u xml:id="u-20.2" who="#Marszałek">1) Pierwsze czytanie preliminarza budżetowego na okres od 1 kwietnia 1928 r. do 31 marca 1929 r. 2) Ewentualne zmiany poczynione przez Senat do projektu ustawy o inwestycjach państwowych i do prowizorjum budżetowego.</u>
  243 + <u xml:id="u-20.3" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
  244 + </div>
  245 + </body>
  246 + </text>
  247 + </TEI>
  248 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00006-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00006-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 6)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 6)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">6</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_006_000034351.odt</note>
  21 + <date>1928-03-31</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="PAnusz" role="speaker">
  31 + <persName>P. Anusz</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PByrka" role="speaker">
  34 + <persName>P. Byrka</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PChrucki" role="speaker">
  37 + <persName>P. Chrucki</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PCzapiński" role="speaker">
  40 + <persName>P. Czapiński</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PDzieduszycki" role="speaker">
  43 + <persName>P. Dzieduszycki</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="PDębski" role="speaker">
  46 + <persName>P. Dębski</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="PKleszczyński" role="speaker">
  49 + <persName>P. Kleszczyński</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="PKosiba" role="speaker">
  52 + <persName>P. Kosiba</persName>
  53 + </person>
  54 + <person xml:id="PMalinowski" role="speaker">
  55 + <persName>P. Malinowski</persName>
  56 + </person>
  57 + <person xml:id="PMianowski" role="speaker">
  58 + <persName>P. Mianowski</persName>
  59 + </person>
  60 + <person xml:id="PPierackiJan" role="speaker">
  61 + <persName>P. Pieracki Jan</persName>
  62 + </person>
  63 + <person xml:id="PPolakiewicz" role="speaker">
  64 + <persName>P. Polakiewicz</persName>
  65 + </person>
  66 + <person xml:id="PPrzedpełski" role="speaker">
  67 + <persName>P. Przedpełski</persName>
  68 + </person>
  69 + <person xml:id="PSanojca" role="speaker">
  70 + <persName>P. Sanojca</persName>
  71 + </person>
  72 + <person xml:id="PTrąmpczyński" role="speaker">
  73 + <persName>P. Trąmpczyński</persName>
  74 + </person>
  75 + <person xml:id="PWarski" role="speaker">
  76 + <persName>P. Warski</persName>
  77 + </person>
  78 + <person xml:id="PWyrzykowski" role="speaker">
  79 + <persName>P. Wyrzykowski</persName>
  80 + </person>
  81 + <person xml:id="SekretarzpMichałkiewicz" role="speaker">
  82 + <persName>Sekretarz p. Michałkiewicz</persName>
  83 + </person>
  84 + <person xml:id="WicemarszałekWoźnicki" role="speaker">
  85 + <persName>Wicemarszałek Woźnicki</persName>
  86 + </person>
  87 + <person xml:id="WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel" role="speaker">
  88 + <persName>Wiceprezes Rady Ministrów Kazimierz Bartel</persName>
  89 + </person>
  90 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  91 + <persName>Komentarz</persName>
  92 + </person>
  93 + </particDesc>
  94 + </profileDesc>
  95 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00006-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 4 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 5 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Michałkiewicz i Piotrowski Zygmunt, Listę mówców prowadzi p. Piotrowski.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu posłom: Kirshbraunowi na 2 dni, Witosowi na 5 dni.</u>
  11 + <u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku, dziennego, Punkt i: pierwsze czytanie preliminarza budżetowego na okres od 1 kwietnia 1928 r. do 31 marca 1929 r.</u>
  12 + <u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Zanim przystąpimy do obrad nad preliminarzem, proszę, aby Komisja Budżetowa zebrała się bezzwłocznie celem przygotowania sprawozdania o zmianach, zaproponowanych przez Senat w ustawie o nadzwyczajnych inwestycjach.</u>
  13 + <u xml:id="u-1.4" who="#Marszałek">Otwieram debatę nad pierwszym punktem porządku dziennego. Głos ma p. Warski.</u>
  14 + </div>
  15 + <div xml:id="div-2">
  16 + <u xml:id="u-2.0" who="#PWarski">Muszę na wstępie wyrazić żal, że nie byłem obecny na dzisiejszem przedpołudniowem posiedzeniu, gdyż gdybym był obecny, przyłączyłbym się do protestu posłów komunistycznych wobec ciągłego odcinania ich od głosu. Przy tej okazji muszę podnieść fakt, że niektórzy pp. posłowie z P. P. S. w poczuciu swej przewagi fizycznej, naśladując policję p. Piłsudskiego...</u>
  17 + <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Okrzyki w centrum)</u>
  18 + <u xml:id="u-2.2" who="#PWarski">...rzucili się do bicia posłów komunistycznych.</u>
  19 + </div>
  20 + <div xml:id="div-3">
  21 + <u xml:id="u-3.0" who="#Marszałek">Panie Pośle, proszę nie atakować całego stronnictwa w ten sposób.</u>
  22 + </div>
  23 + <div xml:id="div-4">
  24 + <u xml:id="u-4.0" who="#PWarski">Zdaję mi się, że mam prawo przemawiać z jedynej trybuny, która jeszcze pozostała mojemu stronnictwu.</u>
  25 + <u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(Głos: Przemawiać, ale nie prowokować.)</u>
  26 + <u xml:id="u-4.2" who="#PWarski">Ponieważ stronnictwo moje ma usta zakneblowane w Polsce na podstawie paragrafów carskich, które dotychczas upiększają nasz kodeks karny, więc sądzę, że po to wchodzę na tę trybunę, ażeby z tego prawa, jakie przysługuje posłowi, móc korzystać. Z tego powodu tym panom posłom, którzy rzucili się do bicia posłów komunistycznych, muszę tylko wyrazić swoją osobistą wzgardę.</u>
  27 + <u xml:id="u-4.3" who="#PWarski">Komunistyczna Frakcja Poselska złożyła wniosek o odrzucenie w pierwszem czytaniu projektu budżetu. Odrzucając projekt budżetu, nie mamy żadnych złudzeń, jakoby ten środek parlamentaryzmu mógł obalić dyktaturę faszystowską, panującą w Polsce.</u>
  28 + <u xml:id="u-4.4" who="#komentarz">(Wrzawo.)</u>
  29 + <u xml:id="u-4.5" who="#PWarski">Uważam, że ten środek waha parlamentarnej w naszem zrozumieniu jest tylko środkiem uświadomienia mas pracujących, że mamy w obecnym Rządzie swego śmiertelnego wroga. Ale należy podziwiać, że w dzień czy w dwa dni po tem oburzeniu, które panowało po lewej stronie tej sali przeciw postępkowi szefa tego Rządu, nikt z posłów lewicy, ani z P, P. S., ani z Wyzwolenia, ani Stronnictwa Chłopskiego nie wszedł na tę trybunę i nie powiedział temu Rządowi: Odmawiamy prawa do podatków...</u>
  30 + <u xml:id="u-4.6" who="#komentarz">(Głos: Idźcie do Moskwy!)</u>
  31 + <u xml:id="u-4.7" who="#PWarski">...nie damy budżetu. I to rzecz szczególna.</u>
  32 + <u xml:id="u-4.8" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Bez profesorów się obejdziemy.)</u>
  33 + <u xml:id="u-4.9" who="#PWarski">Żaden z nas nie ma złudzeń, że paragrafy carskie, które panują w Polsce, są skierowane przeciw nam.</u>
  34 + <u xml:id="u-4.10" who="#komentarz">(Głos w centrum: Jakie są w Rosji?)</u>
  35 + <u xml:id="u-4.11" who="#PWarski">Mówię o tych paragrafach, które są tu skierowane przeciw robotnikom i chłopom, którzy jęczą w więzieniach polskich.</u>
  36 + <u xml:id="u-4.12" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  37 + <u xml:id="u-4.13" who="#PWarski">Spełniam swój obowiązek posła w Polsce...</u>
  38 + <u xml:id="u-4.14" who="#komentarz">(Głos: Mów Pan o Rosji.)</u>
  39 + <u xml:id="u-4.15" who="#PWarski">...a Panowie spełniajcie swój obowiązek, jak chcecie.</u>
  40 + <u xml:id="u-4.16" who="#PWarski">Panowie z P. P. S. przeciwstawiają agitacji komunistycznej swoje środki walki parlamentarnej. Widzieliśmy przecież, że na pierwszem posiedzeniu Sejmu, kiedy policja rzuciła się na posłów komunistycznych, panowie z P. P. S. śpiewali nawet na znak protestu „Czerwony sztandar”. Do takiego stopnia szedł ich protest, że śpiewali „Czerwony sztandar”.</u>
  41 + <u xml:id="u-4.17" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: To nie w Waszej obronie. P. Proger: Sejmu broniliśmy, nie Pana.)</u>
  42 + <u xml:id="u-4.18" who="#PWarski">Ja wiem, że nie w naszej obronie.</u>
  43 + <u xml:id="u-4.19" who="#komentarz">(P. Reger: Wy po kryjomu rozstrzeliwacie socjalistów. Wiem, że nie w naszej obronie to było i mówię w tej chwili, że Panowie bronili praw Sejmu, że śpiewaliście „Czerwony sztandar” w tym celu, ale jak przyszło co do czego, jak trzeba było powiedzieć, że temu Rządowi, przeciw któremu niby protestowaliście, śpiewając „Czerwony sztandar”, nie dajecie budżetu, to nie było nikogo, żeby z tego środka parlamentarnego zrobił użytek, a przecież nie my ciągle mówimy robotnikom, że tylko za pomocą walki parlamentarnej można coś wywalczyć. Gdzież więc robicie użytek z tych środków parlamentarnych? Przecież dla każdego człowieka, mającego pojęcie o tem, co to jest demokracja parlamentarna, wiadomo, że jak kto chce zrobić naprawdę z punktu widzenia demokracji parlamentarnej użytek z praw, chce użyć środków parlamentarnych do walki, (Głos: Np. trąbki)</u>
  44 + <u xml:id="u-4.20" who="#PWarski">to przede wszystkiem odrzuca budżet, jeżeli mu się. ten rząd nie podoba. To robili przecież najgorszego typu liberali.</u>
  45 + <u xml:id="u-4.21" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Niech Pan za komunizmem agituje, a nie za demokracją.)</u>
  46 + <u xml:id="u-4.22" who="#PWarski">Chcę z Was zedrzeć maskę obłudy demokratycznej.</u>
  47 + <u xml:id="u-4.23" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  48 + <u xml:id="u-4.24" who="#PWarski">Ja tu nie stoję po to, żeby udawać demokratę i obrońcę demokracji parlamentarnej.</u>
  49 + <u xml:id="u-4.25" who="#komentarz">(Głos: Ile Pan dostał pieniędzy z Moskwy?)</u>
  50 + <u xml:id="u-4.26" who="#PWarski">Chcę tylko stwierdzić, że ci panowie, którzy krzyczą o środkach parlamentarnej walki, nigdy z tych środków nie robią użytku.</u>
  51 + <u xml:id="u-4.27" who="#komentarz">(Głos: Panu to do odezwy potrzebne.)</u>
  52 + <u xml:id="u-4.28" who="#PWarski">Ja tego potrzebuję po to, żeby wobec mas, które mię przysłały do Sejmu, jeszcze raz zedrzeć z Was maskę demokratyzmu, przedstawić Was w takiem świetle, w jakiem rzeczywiście jesteście.</u>
  53 + <u xml:id="u-4.29" who="#komentarz">(P. Żuławski: Pan to już po raz czwarty powiedział.)</u>
  54 + <u xml:id="u-4.30" who="#PWarski">Zwracam uwagę, że ja innego środka nie mam, że nie mam gazet, jak Wy, nie mam żadnego środka przemawiania, tylko z tej trybuny i Wy Panowie z demokracji parlamentarnej nawet ten środek chcecie mi odebrać.</u>
  55 + <u xml:id="u-4.31" who="#PWarski">Otóż twierdzę, że wyście tu wykazali przez fakta, które zaszły w tym Sejmie, że razem z Rządem ponosicie odpowiedzialność za panoszenie się faszyzmu. Wracam do wypadku pierwszego dnia Sejmu, nie po to, ażeby się skarżyć z tego powodu, że nas bito i wrzucono do lochów defensywy. Doskonale wiem, i to potwierdzam, że to był drobny szczegół w systemie terroru, który panuje w całej Polsce. Jeżeli wracam do tego faktu, to tylko po to, ażeby wykazać, że jednak fakt ten ma dla nas kolosalne znaczenie pod tym względem, że burzy legendę, którą Wy, Panowie, z lewicy tworzyliście koło p. Piłsudskiego, legendę, jaką w Rosji tworzono koło cara.</u>
  56 + <u xml:id="u-4.32" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  57 + <u xml:id="u-4.33" who="#PWarski">Panie Pośle, Pan tu ciągle przemawia, a ja rzadko. Legendę robiono koło cara, że car jest dobry, a urzędnicy i generałowie to kanalje, które nie pozwalają dla ludu nic zrobić. A teraz, gdy szef Rządu sam rozkazał p. Ministrowi wprowadzić policję i bić, dzięki temu zostało odsłonięte oblicze tego, którego oblicze zawsze ukrywaliście mówiąc, że winien p. Meysztowicz, p. Niezabytowski i inni. Wyście w zeszłym Sejmie wnosili wnioski i interpelacje przeciw temu lub innemu ministrowi, jakby nie Piłsudski miał siłę rządu w swoich rękach, tylko jakiś tam Meysztowicz, jakiś tam…</u>
  58 + <u xml:id="u-4.34" who="#komentarz">(Głos na łowach B. B.: Nie jakiś tam, tylko Minister.)</u>
  59 + <u xml:id="u-4.35" who="#PWarski">Wyście przygotowali wzrost faszyzmu swemi środkami ukrywania prawdy. My nie żałujemy faktu zburzenia tej legendy dzięki temu, co się stało tu w tym Sejmie.</u>
  60 + <u xml:id="u-4.36" who="#komentarz">(Przerywania na ławach P. P. S.)</u>
  61 + <u xml:id="u-4.37" who="#PWarski">A jednocześnie Wy. w „Robotniku” możecie napisać tysiąc razy więcej, niż ja tu mówię.</u>
  62 + <u xml:id="u-4.38" who="#komentarz">(Głos: Pan kiedyś carat wychwalał.)</u>
  63 + <u xml:id="u-4.39" who="#PWarski">Ja właśnie dzięki prawu carskiemu nie będę mógł odpowiedzieć, a Wy jutro i pojutrze będziecie mogli mówić, ile chcecie.</u>
  64 + <u xml:id="u-4.40" who="#PWarski">Wasze odezwy były bardzo kulturalne.</u>
  65 + <u xml:id="u-4.41" who="#komentarz">(Głos: Powiedz Pan, coście z Gruzją zrobili? Kto tu będzie o demokracji gadał!)</u>
  66 + <u xml:id="u-4.42" who="#PWarski">Wy Panowie robicie to, co fizycznym gwałtem zostało zrobione na pierwszem posiedzeniu Sejmu. W ten sposób Wy pseudo-demokracja chcecie.zatkać usta jedynej partji i jedynemu stronnictwu w Polsce, które stoi pod groźbą aresztu, nie zwracając uwagi na te krzyki, na krzyki tych, którzy grożą, że będzie jeszcze gorzej i mają odwagę moralną rzucać kalumnje. Powiedzcie razem z tymi panami, że nas trzeba wyrzucić z Sejmu, miejcie tę odwagę.</u>
  67 + <u xml:id="u-4.43" who="#komentarz">(Głos: Racja, trzeba wyrzucić precz.)</u>
  68 + <u xml:id="u-4.44" who="#PWarski">Tak powiedzcie, od razu, każcie do lochów wpakować, a ja twierdzę, że Wy, mając frazesy na ustach, od początku niepodległości Polski nic innego me robicie, jak zdradzacie demokrację, bo gdy trzeba było bronić, to zawsze powiadacie, że rząd trzeba popierać, że to jest konieczność państwowa.</u>
  69 + <u xml:id="u-4.45" who="#komentarz">(Głosy: Jedź Pan do Moskwy na pogrzeb Dzierżyńskiego. — Gdzie Pan był, jak było głosowanie o amnestję?)</u>
  70 + <u xml:id="u-4.46" who="#PWarski">Panie Pośle, ja nie udaję chorego, w r. 1926 udałem się do p. Ministra Składkowskiego z prośbą o paszport do Moskwy, do Kominternu, więc nic nie udaję.</u>
  71 + <u xml:id="u-4.47" who="#komentarz">(Głosy: Zawsze Pan oszukiwał Polskę. — A po dolary to bez paszportu się jedzie.)</u>
  72 + <u xml:id="u-4.48" who="#PWarski">Nie jeździłem po kryjomu do Moskwy, o tem wiedział p. Składkowski, o tem wiedział każdy, kto chciał wiedzieć, mogliście widzieć na fotografji.</u>
  73 + <u xml:id="u-4.49" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: Po co usprawiedliwienia?)</u>
  74 + <u xml:id="u-4.50" who="#PWarski">Nie usprawiedliwiam się, tylko konstatuje wasze podłe oszczerstwa.</u>
  75 + <u xml:id="u-4.51" who="#komentarz">(P. Żuławski: Za podłe oszczerstwa policzymy się poza Izbą.)</u>
  76 + <u xml:id="u-4.52" who="#PWarski">Panowie śpiewają Czerwony Sztandar przeciw Rządowi, a potem temu samemu Rządowi dają budżet. Odkryjcie swoje oblicze.</u>
  77 + <u xml:id="u-4.53" who="#PWarski">Jeszcze raz, nie po raz pierwszy, lecz po raz setny daliście dowód, że stanowicie jakby na podstawie jakiejś cichej umowy, lub bez umowy, jedno ze skrzydeł, jeden z oddziałów panującego faszyzmu.</u>
  78 + <u xml:id="u-4.54" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: Dlaczego Pan popierał przewrót majowy?)</u>
  79 + <u xml:id="u-4.55" who="#PWarski">Najgorszą robotę oddajecie demokracji.</u>
  80 + <u xml:id="u-4.56" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: A kto składał wizytę Piłsudskiemu w sztabie generalnym?)</u>
  81 + <u xml:id="u-4.57" who="#PWarski">Wy, Panowie z lewicy, udając demokratów, w rzeczywistości osłaniacie przed masą pracującą swojemi opozycyjnemi gestami rozwój faszyzmu w Polsce, jesteście tylko agentami faszyzmu.</u>
  82 + <u xml:id="u-4.58" who="#PWarski">W imieniu Frakcji Komunistycznej pozwalam sobie odczytać deklarację.</u>
  83 + <u xml:id="u-4.59" who="#komentarz">(Głos: Może Pan ją odda odrazu stenografom.)</u>
  84 + <u xml:id="u-4.60" who="#PWarski">Może Panowie pozwolicie odczytać mi, ponieważ grozicie nam defenzywą i więzieniem, więc niech defenzywą wie o tem, że nic nie ukrywamy, niech polskie sądy wiedzą o naszym sposobie myślenia.</u>
  85 + <u xml:id="u-4.61" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  86 + <u xml:id="u-4.62" who="#PWarski">W imieniu Komunistycznej Frakcji Poselskiej oświadczam co następuje:</u>
  87 + <u xml:id="u-4.63" who="#PWarski">Przywódca faszystowskiej dyktatury kapitalistycznej Piłsudski rozpoczął swoją politykę wobec przedstawicieli mas pracujących w Sejmie od gwałtu i terroru, tak samo jak to czynił i czyni wobec walczących o swoje wyzwolenie mas pracujących poza Sejmem. Na skinienie Piłsudskiego Minister Spraw Wewnętrznych, odgrywając rolę komisarza policji, wkroczył na salę sejmową z oddziałem zbrojnych policjantów, którzy wyrwali z ław poselskich posłów komunistycznych za to, że ustami tow. Warskiego ośmielili się rzucić w twarz p. Piłsudskiemu protest mas pracujących przeciw dyktaturze faszystowskiej i przeciwstawić jej dyktaturę proletarjatu. Tłukąc kolbami, wlokąc i kopiąc posłów komunistycznych i innych, policjanci wciągnęli ich do samochodów i wrzucili do lochów defenzywy, skąd po godzinie dopiero zostali zwolnieni i odwiezieni z powrotem do sejmu.</u>
  88 + <u xml:id="u-4.64" who="#PWarski">Komunistyczna Frakcja Poselska, pomna stokroć gorszych gwałtów, dokonywanych codziennie na masach pracujących Polski, jeszcze raz w ich imieniu podnosi protest przeciw faszystowskiej dyktaturze Piłsudskiego, tego najwierniejszego strażnika wyzysku i ucisku kapitalistycznego, i wzywa lud pracujący do nieugiętej walki o obalenie dyktatury faszystowskiej, o dyktaturę proletarjatu, o rząd robotniczo-chłopski.</u>
  89 + <u xml:id="u-4.65" who="#PWarski">Komunistyczna Frakcja Poselska walczy o zwycięstwo idei rewolucyjnego sojuszu robotników, chłopów i narodów ujarzmionych, o obalenie rządów obszarników i kapitalistów, przeciw wojnie z Z. S. R. R., o rząd robotniczo-chłopski, o wywłaszczenie kapitalisto w i fabrykantów, o ziemię dla chłopów bez wykupu, o prawo samookreślenia dla narodów ujarzmionych aż do oderwania.</u>
  90 + <u xml:id="u-4.66" who="#PWarski">Pod temi hasłami od szeregu lat idą do walki: rewolucyjna awangarda proletarjacka i sprzymierzone z nią masy chłopskie. W imię tych haseł walczyła podczas wyborów Jedność Robotniczo-Chłopska, z której listy przeszli do Sejmu posłowie komunistyczni. Pod temi hasłami walczyły mil jonowe masy robotników i chłopów Polski, Białorusi i Ukrainy zachodniej — tworząc pod przewodem Jedności Robotniczo-Chłopskiej blok antyfaszystowski.</u>
  91 + <u xml:id="u-4.67" who="#PWarski">Komunistyczna Frakcja Poselska jest następczynią tych frakcji, które w dwóch poprzednich Sejmach trzymały wysoko sztandar komunizmu, były placówką uświadamiania i walki mas z wyzyskiem i uciskiem i jako część składowa zorganizowanej awangardy proletariackiej, prowadziły za sobą wszystkie organizacje, stojące na stanowisku sojuszu robotniczo-chłopskiego.</u>
  92 + <u xml:id="u-4.68" who="#PWarski">Większość tych posłów, którzy w poprzednim Sejmie występowali jako przedstawiciele bloku robotniczo-chłopskiego, poseł Łańcucki, posłowie Hromady i N. P. Ch., znajduje się dziś w więzieniu, obok sześciu tysięcy bohaterskich żołnierzy wielkiej i rosnącej wciąż armji, walczącej o sprawę robotniczo-chłopską. W więzieniu pozostawał aż do ostatniej chwili poseł Rosiak, przedstawiciel proletarjatu łódzkiego.</u>
  93 + <u xml:id="u-4.69" who="#PWarski">Komunistyczna Frakcja Poselska rozpoczyna swą działalność w Sejmie od stwierdzenia swego mocnego związku z tymi nieustraszonymi bojownikami, od wezwania mas pracujących całego kraju i całego świata do obrony więźniów, zamkniętych w więzieniach faszystowskiej Polski. Niechaj z fabryk i warsztatów, z hut, ze wsi i miast rozlegnie się potężny okrzyk: uwolnić więźniów politycznych!</u>
  94 + <u xml:id="u-4.70" who="#PWarski">Komunistyczna Frakcja Poselska wzywa jednocześnie masy do protestu przeciw oszukańczym wyborom faszystowskim, które były jednem pasmem nadużyć i naigrywania się nad prawami politycznemi robotników i chłopów i przewyższały pod tym względem nawet te metody, przy których rząd carski fabrykował wybory do Dumy.</u>
  95 + <u xml:id="u-4.71" who="#PWarski">Wielki proces Hromady, rozpoczęty podczas wyborów, miał na celu sterroryzowanie mas pracujących, a zwłaszcza chłopów Białoruskich i Ukraińskich dla zerwania ich rewolucyjnego sojuszu iż chłopami i robotnikami Polski, Wyborom faszystowskim towarzyszyły barbarzyńskie tortury i katowanie w defenzywie warszawskiej, łódzkiej i na prowincji. Dotąd walczy ze śmiercią kandydat antyfaszystowskiego bloku, znany działacz chłopski Jamroz, skatowany przez bojówki faszystowskie i defenzywę kielecką, ciężko pobity został w defenzywie łódzkiej poseł robotniczej Łodzi Rosiak, setkami leżą w szpitalach inne ofiary defenzywy, bite i torturowane za akcję wyborczą. Wszystkie niemal wiece antyfaszystowskiego bloku były rozpędzane, towarzyszyły im ciężkie walki z policją, kaleczenie, tratowanie, bicie. Wszyscy niemal czołowi kandydaci listy antyfaszystowskiego obozu siedzieli podczas wyborów w więzieniach, większość list tego obozu unieważniono, unieważniono lub skradziono przy obliczaniu setki tysięcy głosów oddanych na komunistów lub inne organizacje antyfaszystowskiego obozu. Zwłaszcza dzikie orgje nadużyć miały miejsce na wsi, a przede wszystkiem na wsi ukraińskiej i białoruskiej.</u>
  96 + <u xml:id="u-4.72" who="#PWarski">Nie kasując formalnie powszechnego prawa wyborczego, Rząd faktycznie odebrał je masom pracującym.</u>
  97 + <u xml:id="u-4.73" who="#PWarski">Ujawnione w takich warunkach 850.000 głosów oddanych na obóz antyfaszystowski, w tem 120.000 na wsi polskiej, 450,000 na Ukrainie i Białorusi Zachodniej świadczy o tem, że idea rewolucyjnego sojuszu robotników, chłopów i narodów ujarzmionych wżarła się głęboko w umysły mas, że żadne gwałty zabić jej nie zdołają i że komunizm w Polsce jest potęgą.</u>
  98 + <u xml:id="u-4.74" who="#PWarski">Pomimo najdzikszych represyj, mając przeciwko sobie cały aparat państwowy, cały zjednoczony blok fabrykancko-obszarniczy, popierany przez ugodowców, masy pracujące wykuwały w ogniu walki blok robotniczo-chłopski — tę największą groźbę dla rządów burżuazji.</u>
  99 + <u xml:id="u-4.75" who="#PWarski">Wybory wykazały raz jeszcze, że w Polsce istnieją tylko dwa obozy mobilizujące się do decydującej walki: faszyzm i antyfaszystowski blok robotniczo-chłopski, prowadzony przez rewolucyjną awangardę robotniczą.</u>
  100 + <u xml:id="u-4.76" who="#PWarski">Dla walki z rewolucyjnym blokiem robotników i chłopów burżuazja zlewa swoje partje w jedną całość z aparatem rządowym. Walcząc rzekomo z partyjnictwem, burżuazja chce zdobyć dla siebie monopol posiadania organizacji, masy zaś chce rozproszkować i rozbić. Ideolog ja faszyzmu, ideolog ja związana z potrzebami ratowania się nowemi środkami przed nadciągającą burzą społeczną — to jednolity front przeciw masom pracującym całej burżuazji, której wszystkie oddziały łączą się z blokiem rządowym i głoszą hasło walki z partyjnictwem, oznaczające w rzeczywistości walkę z zorganizowanym proletariatem, sprzymierzonym z chłopami i narodami ujarzmionemi.</u>
  101 + <u xml:id="u-4.77" who="#PWarski">Po reakcyjnej Chjeniłe do władzy doszły najbardziej reakcyjne warstwy wielkiego kapitału i obszarnictwa i Piłsudski jako ich chorąży i stróż ich interesów. Przeciwstawiając się dzisiejszej endecji i jej żądaniom, odpowiadającym potrzebom słabszych gospodarczo warstw polskiego przemysłu, kupiectwa, rzemiosła i obszarnictwa, szukających oparcia w przywileju narodowym, Rząd Piłsudskiego zespala burżuazję polską z burżuazją żydowską, niemiecką, ukraińską i białoruską w imię mocarstwowego rozwoju Polski i obalenia Związku Sowieckiego. W obóz rządowy wsiąkają coraz bardziej endeccy maruderzy polskiego powojennego kapitalizmu.</u>
  102 + <u xml:id="u-4.78" who="#PWarski">Z aparatem tego rządu faszystowskiej reakcji, terroru i wojny zlewają się w faktyczną całość ugodowe partje z PPS na czele. P. P. S. — rzekoma obrończyni demokracji parlamentarnej pomagała faszyzmowi dusić i odbierać nietykalność poselską posłom robotniczym i chłopskim. PPS osłaniała dyktaturę faszystowską Piłsudskiego, ukrywając przed masami fakt istnienia faszyzmu w Polsce, ukrywała rolę samego Piłsudskiego jako stróża interesów obszarniczo-kapitalistycznych, uprawiała obłudną opozycję jedynie przeciw jego pionkom ministerjalnym, P. P. S. i inne ugodowe part je były podczas wyborów wspólnikami rządu w dziele wydzierania masom ich praw politycznych, P. P. S. okazała się pasożytem tych prześladowań, jakim podlegał robotniczo-chłopski obóz antyfaszystowski. Korzystając z unieważnienia list tego obozu i zwłaszcza N. P. Ch., operując oszukańczą radykalno-opozycyjną frazeologią, P&lt; P. S. odniosła wraz z rządem zwycięstwo wyborcze. Hasło P. P. S., rzucone przed wyborami, że największy wróg — to komunizm, demaskuje tę partję ostatecznie, jako agenta kapitalizmu, osłaniającego przygotowania do wojny o zduszenie państwa, z którego komunizm promieniuje na świat cały.</u>
  103 + <u xml:id="u-4.79" who="#PWarski">Ugodowcy głosili przez całe lata, że socjalizm można zdobyć bez rewolucji, przez pokojową rozbudowę demokracji parlamentarnej. Po maju P. P. S., Wyzwolenie, Stronnictwo Chłopskie zsolidaryzowały się z Piłsudskim, to jest z faktyczną likwidacją parlamentaryzmu, nazwanego przez Piłsudskiego sejmokracją. Dziś, gdy w dalszym ciągu wołają oni o zwycięstwie demokracji, podwójnie oszukują masy. Nie tylko.tają przed niemi, że w państwie burżuazyjna demokracja nigdy nie daję równości politycznej, ale głoszą o jej postępach wtedy właśnie, gdy triumfujący faszyzm doprowadza do najwyższego napięcia terror wobec mas i zabiera się do zlikwidowania nawet formalnie demokracji parlamentarnej, zlikwidowanej już przedtem faktycznie.</u>
  104 + <u xml:id="u-4.80" who="#PWarski">Wszystko to wskazuje masom, że wolność może im zapewnić tylko demokracja robotnicza — wydarcie władzy burżuazji i zdobycie władzy proletariackiej.</u>
  105 + <u xml:id="u-4.81" who="#PWarski">Komunistyczna Frakcja Poselska przeciwstawia faszyzmowi nie warnę o demokrację burżuazyjną o rozbudowę parlamentaryzmu, ale walkę o obalenie faszyzmu, o rząd robotniczo-chłopski, o rząd Rad delegatów robotniczych i chłopskich, — do walki pod temi hasłami mobilizować będzie masy, w imię tych haseł gromadzić będzie wokół siebie wszystkie antyfaszystowskie żywioły.</u>
  106 + </div>
  107 + <div xml:id="div-5">
  108 + <u xml:id="u-5.0" who="#Marszałek">W art. 39 regulaminu obrad jest przepis, że za zgodą Marszałka może mówca odczytać krótkie oświadczenie stronnictwa i dokumenty. Przemówienie p. Posła, trwające już 11 minut, nie jest już ani deklaracją krótką stronnictwa, ani żadnym dokumentem. Proszę więc nie nadużywać mego pozwolenia na odczytanie krótkiej deklaracji.</u>
  109 + </div>
  110 + <div xml:id="div-6">
  111 + <u xml:id="u-6.0" who="#PWarski">Stwierdzam, że w poprzednim Sejmie, a także i w tym Sejmie posłowie w moim wieku odczytywali długie mowy. I ja sam odczytywałem deklarację, nie mniej długą w poprzednim Sejmie.</u>
  112 + </div>
  113 + <div xml:id="div-7">
  114 + <u xml:id="u-7.0" who="#Marszałek">Proszę się zastosować do mego życzenia.</u>
  115 + </div>
  116 + <div xml:id="div-8">
  117 + <u xml:id="u-8.0" who="#PWarski">P. P. S…</u>
  118 + <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Głos. Dość, dość.)</u>
  119 + <u xml:id="u-8.2" who="#PWarski">Cztery brygady Piłsudskiego i Wy jeszcze przeciw mnie nie zdołacie…</u>
  120 + <u xml:id="u-8.3" who="#komentarz">(Głosy: Dosyć.)</u>
  121 + <u xml:id="u-8.4" who="#PWarski">P. P. S…</u>
  122 + </div>
  123 + <div xml:id="div-9">
  124 + <u xml:id="u-9.0" who="#Marszałek">Konsekwentnie zdąża Pan do tego, żebym Panu odebrał głos.</u>
  125 + <u xml:id="u-9.1" who="#komentarz">(Głos: Żeby był męczennikiem.)</u>
  126 + </div>
  127 + <div xml:id="div-10">
  128 + <u xml:id="u-10.0" who="#PWarski">Zdaję mi się, że posłom komunistycznym szukać okazji do tego, żeby być męczennikami, nie potrzeba, siedzą w katordze polskiej.</u>
  129 + <u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  130 + </div>
  131 + <div xml:id="div-11">
  132 + <u xml:id="u-11.0" who="#Marszałek">Zmuszony będę odebrać Panu głos, więc proszę się z tem liczyć.</u>
  133 + </div>
  134 + <div xml:id="div-12">
  135 + <u xml:id="u-12.0" who="#PWarski">To jest faktycznie odebranie głosu.</u>
  136 + <u xml:id="u-12.1" who="#komentarz">(Wrzawa i głosy: Dość! Odebrać głos!)</u>
  137 + <u xml:id="u-12.2" who="#PWarski">Skoro przedstawicielowi obozu czerwonego w Polsce nie wolno nawet z tej trybuny głosu zabrać, jest najlepszy dowód, że ten Sejm, który udaje demokrację, jest Sejmem faszystowskim i że wszystko, co się w nim dzieje, jest tylko przykryciem tego faktu.</u>
  138 + <u xml:id="u-12.3" who="#PWarski">Uważam, że to, czego ode mnie żąda pan Marszałek, jest odebraniem głosu, dlatego nie mogę nic innego zrobić, jak dalej czytać i w takim razie niech p. Marszałek odbierze mi głos.</u>
  139 + </div>
  140 + <div xml:id="div-13">
  141 + <u xml:id="u-13.0" who="#Marszałek">Panie Pośle Warski, jeżeli Pan zacznie czytać, odbiorę Panu głos.</u>
  142 + <u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(P. Warski schodzi z trybuny.)</u>
  143 + <u xml:id="u-13.2" who="#Marszałek">Głos ma p. Czapiński.</u>
  144 + </div>
  145 + <div xml:id="div-14">
  146 + <u xml:id="u-14.0" who="#PCzapiński">Wysoki Sejmie! Polska Partja Socjalistyczna była pionjerką i jest obrończynią konsekwentną polskiej demokracji i posunęła się i posuwa tak daleko w tym kierunku, że żądała wielokrotnie, i stwierdzała czynem szczerość swego żądania, nawet legalności istnienia w Polsce dla partji komunistycznej. Kiedy w ubiegłym Sejmie został przedłożony projekt ustawy, stwarzającej dla partji komunistycznej stan wyjątkowy, staraliśmy się obalić ten projekt i ten projekt nie stał się w Polsce ustawą. Byliśmy konsekwentnymi obrońcami legalnego istnienia partji komunistycznej w Polsce i dlatego głosowaliśmy w komisjach wyborczych wszędzie za tem, ażeby utrzymać legalność numerów komunistycznych w wyborach sejmowych i wszelkich innych. Jesteśmy za legalnem istnieniem prasy komunistycznej i t. d., naturalnie nie za legalnością czynów wymierzonych jako czyny zbrodnicze przeciw istnieniu Państwa Polskiego. Będąc konsekwentnie demokratami, odmawiamy z tego miejsca, jak to czynimy wszędzie i zawsze, prawa panom Warskjm i innym panom komunistom bronić demokracji polskiej, albo zarzucać socjalistom polskim brak demokraci i, albowiem, jak pokazują fakta historyczne zupełnie niewątpliwie, tam, gdziekolwiek przeszła stopa komunistyczna, została zgładzona demokracja. Tak było w Rosji, która w r. 1917 w marcu i miesiącach następnych była państwem demokratycznem, a została przeistoczona w państwo dyktatury. Tak było w Bawarji, gdzie Monachjum stało się już miastem czerwonem, ale w końcu wszystko to skończyło się krwawem uśmierzeniem czerwonego Monachjum i panowaniem faszystów. Tak było we Włoszech, gdzie ruch robotniczy pod wpływem bolszewizmu postąpił niewłaściwie, użył taktyki niewłaściwej i wszystko się skończyło terorem krwawym faszystowskim, trwającym do dzisiejszego dnia. Tak wreszcie było na Węgrzech, gdzie komuniści zdobyli rząd, gdzie po krótkim okresie terroru komunistycznego przyszedł terror faszystowski, terror admirała Horthy'ego. I nie ma wyjątku z tej reguły, że gdziekolwiek bodaj na krótko stanęła stopa komunistów, tam za chwilę za stopą komunistyczna wkroczyła stopa czarnego faszyzmu. Komunizm w Europie jest to przeddzień faszyzmu. Wyjątku z tej reguły w Europie zachodniej nie ma żadnego. Tam zaś, gdzie komuniści nie doszli nawet na chwilę do władzy, jak np. w Niemczech, gdzie próbowali zrobić putsch, bunt w r. 1923. jak w Estonii, gdzie sztucznemi środkami próbowali zrobić powstanie, tam jednak bodaj na chwile, albo na czas dłuższy zapanowały rządy reakcyjne. Tak samo było w Finlandii, gdzie chwilowy tryumf komunizmu skończył się krwawą rzezią, uskutecznioną przez faszyzm finlandzki.</u>
  147 + <u xml:id="u-14.1" who="#PCzapiński">I dlatego uważamy, że obrona kraju przed komunizmem jest to obrona kraju przed faszyzmem.</u>
  148 + <u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Oklaski na lewicy.)</u>
  149 + <u xml:id="u-14.3" who="#PCzapiński">Cokolwiekby panowie komuniści mówili innego, jest to fakt niezbity. I z jakiem czołem p. Warski ośmiela się tutaj mówić o więzieniach i o. więźniach, jeżeli przecież wiemy, że ani jednego socjalisty na terenie Rosji nie ma, któryby nie siedział w więzieniach bolszewickich. Przecież terror w Rosji skierowany jest przede wszystkiem przeciw socjalnym demokratom i innego rozdziału demokratycznym socjalistom. A zresztą co tu mówić o socjalistach uwięzionych w Rosji, jeżeli jeden z najbardziej zasłużonych, dla bolszewizmu naturalnie, wódz Trocki siedzi na dalekiem wygnaniu gdzieś na granicy chińskiej. Dlatego powiadamy, p. Warskiemu; Jeżeli Pan chce mieć prawo mówienia z tej trybuny o wolności dla więźniów politycznych, to zrób Pan przede wszystkiem tak, aby socjaliści w Rosji byli wolni, albo przynajmniej żeby pp. Trockije uzyskali wolność w tej Rosji bolszewickiej.</u>
  150 + <u xml:id="u-14.4" who="#PCzapiński">Albo zapytuję, z jakiem czołem mówi tu p. Warski o wolności narodów, o ich prawie do samookreślenia aż do oderwania się od Państwa, z jakiem czołem mówi o tych rzeczach, skoro wiemy, jaki los spotkał Gruzję w Rosji sowieckiej, do dziś dnia jęczącą pod jarzmem bolszewickiem. Wreszcie jeszcze jedno, bo niestety nie ma czasu obszerniej tu rozwinąć problem bolszewizmu. Z jakiem czołem p. Warski chce tu odegrać rolę reprezentanta jakiegoś wyższego, bardziej skutecznego, rodzaju ruchu robotniczego, czy rewolucji, skoro po 10 latach istnienia bolszewizmu w Rosji najwybitniejsi i najstarsi bolszewicy, jak np. Trocki!, Zinowjew, Rakowski, do niedawna ów „połpred” w Paryżu, czy inni, wszyscy stwierdzają w swym znanym eleboracie „Platforma opozycji”, że po 10 latach istnienia teroru bolszewickiego w Rosji są 3 mil jony bezrobotnych? To fakt, któremu nie zaprzeczy żaden z komunistów, siedzących w tej sali, bo to fakt oficjalnie stwierdzony nawet w pismach stalinowskich. Poza tem ta „Platforma opozycji” stwierdza ogromne rozpanoszeni się prywatnego kapitału w Rosi i sowieckiej, oraz fakt, że grunta w Rosji, grunta chłopskie są skoncentrowane w ogromnej swej części w rękach bogaczy, kapitalistów wiejskich, t. zw. kułaków. To są rezultaty dziesięcioletniej gospodarki tego systemu, który p. Warski zaleca tu nam, polskiemu ruchowi robotniczemu, I dlatego odmawiamy p. Warskiemu prawa udzielania nauk socjalistom polskim.</u>
  151 + <u xml:id="u-14.5" who="#PCzapiński">Mało tego, muszę stwierdzić, że nie jest słusznem, co p. Warski tu powiedział, że nie umiemy korzystać z prawa odmawiania budżetu. Wstrzymaliśmy się od głosowania przy prowizorjum budżetowem dlatego tylko, że nie uważamy tego za politykę, tylko za konieczność państwową jak to powiedzieliśmy wyraźnie.</u>
  152 + <u xml:id="u-14.6" who="#PCzapiński">Wobec tego wszystkiego, widzimy jasno, do czego zmierza w tym Sejmie taktyka p. Warskiego i jego kolegów. Do tego, ażeby z tej trybuny za pomocą różnych wybryków stworzyć dla siebie rozgłos, reklamę rzekomego męczeństwa.</u>
  153 + <u xml:id="u-14.7" who="#PCzapiński">Przeciw tym rozmaitym sztucznym środkom i sposobom, które mają maskować rzeczywistą taktykę trzeciej międzynarodówki w Rosji czy na zachodzie Europy, musimy jednak zaprotestować i dlatego odmawiamy p. Warskiemu prawa udzielania nauki demokracji polskim socjalistom.</u>
  154 + <u xml:id="u-14.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  155 + </div>
  156 + <div xml:id="div-15">
  157 + <u xml:id="u-15.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Sanojca.</u>
  158 + <u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Wesołość. P. Bagiński: Generalny reprezentant jedynki. Głos: Jak to teraz będzie z tą ziemią z wykupem, czy bez wykupu?)</u>
  159 + </div>
  160 + <div xml:id="div-16">
  161 + <u xml:id="u-16.0" who="#PSanojca">Mnie się zdaje, że Pan me potrzebuje ziemi, ani z wykupu ani bez wykupu, bo Pan ma kawałek roli w Warszawie bez wykupu.</u>
  162 + <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  163 + <u xml:id="u-16.2" who="#PSanojca">Kolego Smoła, nie pomagajcie mi, bo ja potrafię sobie sam dać radę.</u>
  164 + <u xml:id="u-16.3" who="#PSanojca">Wysoka Izbo! Jeżeli zapisałem się do głosu ze strony Bezpartyjnego Bloku…</u>
  165 + <u xml:id="u-16.4" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  166 + <u xml:id="u-16.5" who="#PSanojca">Gdy przemawiałem ze strony Partji Chłopskiej, nie śmieliście się Panowie. Zabrałem głos na to, aby oświetlić główne wytyczne naszej pracy.</u>
  167 + <u xml:id="u-16.6" who="#komentarz">(Głos: Czyjej?)</u>
  168 + <u xml:id="u-16.7" who="#PSanojca">Czy Pan jest tak mało inteligentny, że Pan nie rozumie czyjej?</u>
  169 + <u xml:id="u-16.8" who="#komentarz">(Przerywania, różne głosy.)</u>
  170 + <u xml:id="u-16.9" who="#PSanojca">Może Pan bierze -od kogoś pieniądze, niech nam Pan powie od kogo. Ja się nie dam steroryzować głupiemi wykrzyknikami.</u>
  171 + <u xml:id="u-16.10" who="#PSanojca">Bezpartyjny Blok nie myśli się kłócić z partjami ani licytować, ponieważ cała ta kłótnia nie przyniesie Polsce ani jednego ziarnka zboża więcej. Mieliśmy 10 lat sejmowania. Rozmaite stronnictwa obiecywały najcudowniejsze rzeczy.</u>
  172 + <u xml:id="u-16.11" who="#komentarz">(Głos: A Pan najwięcej!)</u>
  173 + <u xml:id="u-16.12" who="#PSanojca">Licytowały się nawzajem na rozmaite tematy...</u>
  174 + <u xml:id="u-16.13" who="#komentarz">(Głos: To poproś tu bezczelność, że Pan o tern mówi)</u>
  175 + <u xml:id="u-16.14" who="#PSanojca">... licytowały się na różne tematy: i na temat reformy rolnej, i na tematy robotnicze, i na tematy katolickie, i na tematy chrześcijańskie, i na tematy rolnicze, i na tematy narodowe, i na tematy najrozmaitsze, ale koniec końców ani kwestja narodowa, ani kwestja reformy rolnej, ani kwestja bezrobocia, ani kwestja polepszenia bytu jakiejkolwiek klasy społecznej w Polsce w najmniejszej mierze nie została przez Sejm załatwiona...</u>
  176 + <u xml:id="u-16.15" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
  177 + <u xml:id="u-16.16" who="#PSanojca">...Panie kolego Prager, Pan wie, że ja mówię prawdę, ale Pan hołduje starym zasadom parlamentarnym, że należy się kłócić z mówcą.</u>
  178 + <u xml:id="u-16.17" who="#PSanojca">Jabym chciał, ażebyście byli łaskawi, Szanowni Panowie, raz zdobyć się na wysiłek bezpartyjnego myślenia, albowiem przy Waszych kategorjach partyjnego myślenia, nawet to, co jest najmądrzejsze, jest głupie, jeżeli nie pochodzi z łona partji P. P. S. lecz od endeka; dla endeka jest głupie, jeżeli to mówi P. P. S.; komuniści Was nazywają zdrajcami, Wy — komunistów; Piastowcy — Partję Chłopską, Partja Chłopska — Piastowców, Wyzwolenie jednych i drugich. Mamy na sali pełno zdrajców ludu, narodu, religji, ojczyzny, Boga, którzy licytują się wzajemnie.</u>
  179 + <u xml:id="u-16.18" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
  180 + <u xml:id="u-16.19" who="#PSanojca">Panie pośle Bagiński, Wasze krzyki nie dały jednak chłopu ani morga ziemi, nie dały ani jednego dnia pracy bezrobotnemu, nie dały nikomu kawałka chleba, a o to się przecież głównie rozchodzi.</u>
  181 + <u xml:id="u-16.20" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Zahajkiewicz.)</u>
  182 + <u xml:id="u-16.21" who="#PSanojca">Z tej racji ja dziś w imieniu naszego klubu, zabrałem głos przy okazji wniesienia preliminarza, aby powiedzieć jakie ideały skierowały mas do pracy w Sejmie. Uważam, że w preliminarzu budżetowym to się odbiło i dlatego przemawiam w tej debacie. Gdyż preliminarz budżetowy odzwierciadla ideologję, którą się kieruje Blok Bezpartyjny. Nie chodzi o próżne krzykactwo, ani o nikczemne lżenie wzajemne, ani nie chodzi o licytację kto da więcej, czy kto więcej obieca, tylko o to…</u>
  183 + <u xml:id="u-16.22" who="#komentarz">(Głos: Tylko o fundusz dyspozycyjny.)</u>
  184 + <u xml:id="u-16.23" who="#PSanojca">Panowie uchwalaliście innym fundusz dyspozycyjny tak łatwo, jak po maśle.</u>
  185 + <u xml:id="u-16.24" who="#komentarz">(Głos: Komu?)</u>
  186 + <u xml:id="u-16.25" who="#PSanojca">Sobie.</u>
  187 + <u xml:id="u-16.26" who="#komentarz">(Głos: Ale czy tak wysoki?)</u>
  188 + <u xml:id="u-16.27" who="#PSanojca">Mały czy wysoki, to wszystko jedno…</u>
  189 + <u xml:id="u-16.28" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  190 + <u xml:id="u-16.29" who="#PSanojca">Cieszę się Panie kolego Nowak, że Pan krzyczy razem z p. Rybarskim, bo widać, że jesteście bratnie dusze i kiedy chodzi o partyjną licytację, znajdziecie się Panowie po jednej stronie, choć wołałbym byśmy się wszyscy raz znaleźli na jednej platformie, na platformie realnej i gospodarczej pracy dla narodu.</u>
  191 + <u xml:id="u-16.30" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  192 + <u xml:id="u-16.31" who="#PSanojca">Jeżeli o mnie chodzi, mam za sobą nie jeden rok polityki...</u>
  193 + <u xml:id="u-16.32" who="#komentarz">(Głosy: Oho!)</u>
  194 + <u xml:id="u-16.33" who="#PSanojca">...zrobiłem grubo więcej niż Wy. Jeżeli chodzi o chłopską organizację, żaden z Was w dziesiątej części tego nie zrobił. Jeśli chodzi o reformę rolną, Wy z Wyzwolenia byliście wrogami reformy przez cały ten czas. Jeśli chodzi o kwestję wykupu bez odszkodowań, w Was ta kwestja mijała największego wroga… Wyście oszukiwali chłopów.</u>
  195 + <u xml:id="u-16.34" who="#komentarz">(Głos: A co powie Radziwiłł na to?)</u>
  196 + <u xml:id="u-16.35" who="#PSanojca">Radziwiłł siedzi ze mną razem, a Panowie nie mogli tego wytrzymać.</u>
  197 + <u xml:id="u-16.36" who="#komentarz">(Wesołość i oklaski.)</u>
  198 + <u xml:id="u-16.37" who="#PSanojca">To jest ten symbol Bezpartyjnego Bloku.</u>
  199 + <u xml:id="u-16.38" who="#komentarz">(Oklaski w centrum.)</u>
  200 + <u xml:id="u-16.39" who="#PSanojca">I Sanojca i ks. Radziwiłł zrezygnowali z wzajemnej licytacji w prawo czy w lewo, w dół czy w górę.</u>
  201 + <u xml:id="u-16.40" who="#komentarz">(P. Bagiński: Zdecydowali się dostać mandaty)</u>
  202 + <u xml:id="u-16.41" who="#PSanojca">Pan też jest szlachcicem, Panie Bagiński, nie zawracaj Pan głowy. Jeżeli szlachcic Bagiński może udawać radykała, to uważam, że ks. Radziwiłł może stać na gruncie realnej współpracy z polską demokracją.</u>
  203 + <u xml:id="u-16.42" who="#komentarz">(P. Dubois: Pan jest rozczulający.)</u>
  204 + <u xml:id="u-16.43" who="#PSanojca">Szkoda, że Pan nie płacze, ja tak lubię, jak ktoś płacze, szczególniej ze stronnictwa P. P. S.</u>
  205 + <u xml:id="u-16.44" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
  206 + <u xml:id="u-16.45" who="#PSanojca">Nic nie szkodzi choćby Pan mnie na kolanach błagał, za Panem nie pójdę.</u>
  207 + <u xml:id="u-16.46" who="#komentarz">(Głos: Co Pan ma wspólnego z Radziwiłem?)</u>
  208 + <u xml:id="u-16.47" who="#PSanojca">Właśnie to jest znak, że w Polsce dojrzała zdrowa myśl twórcza, że w Polsce wszystkie klasy społeczne mają dość licytacji wzajemnej, że w Polsce całe społeczeństwo ma dość politycznego krzykactwa, że w Polsce społeczeństwo ma dość tego „kto da więcej”.</u>
  209 + <u xml:id="u-16.48" who="#komentarz">(P. Dubois: Mów Pan jak najdłużej, bo za parę godzin będzie 1 kwietnia.)</u>
  210 + <u xml:id="u-16.49" who="#PSanojca">Ja też traktuję Pańskie wykrzykniki, jak prima aprilis.</u>
  211 + <u xml:id="u-16.50" who="#komentarz">(Głos: Sanojca moralna!)</u>
  212 + <u xml:id="u-16.51" who="#PSanojca">A czy Pan jest moralny? To niech Pan wyliczy swoje grzechy, z przyjemnością posłuchamy.</u>
  213 + <u xml:id="u-16.52" who="#PSanojca">Proszę Panów, otóż tak to zawsze było: te przerywania i wykrzykniki to jeden z przykładów sejmowania. W ten sposób robiliśmy przez 10 lat: śmieliśmy się nawzajem z siebie, kłóciliśmy się nawzajem, robiliśmy kawały rozmaite, a naród ginął z głodu i nędzy. Bezrobocie wzrosło do 400.000 przeszło. Robotnicy Was wybrali, Panowie posłowie robotniczy, byście im dali chleb, a z kłótni Waszych wyrosła skrajna nędza Polsce. Kłóciliście się, kto robotnikowi da więcej, a robotnik z głodu ginął na ulicach m. Warszawy czy Łodzi. Kłóciliście się posłowie chłopscy o to, ile ma kosztować ziemia z reformy a 200 000 chłopów trzeba było wywieźć z kraju, żeby nie ginęli z głodu. Oto co Wasza licytacja dała. Wysyłaliście różne deputacie, nawet P. P. S. wysłała deputacie, ażeby szukać w Maroku miejsca dla naszych robotników.</u>
  214 + <u xml:id="u-16.53" who="#komentarz">(Głos na lewicy: To jest poezja!)</u>
  215 + <u xml:id="u-16.54" who="#PSanojca">Chciałbym, żeby to była poezja, ale niestety to jest czarna rzeczywistość, której Wy nie chcecie widzieć.</u>
  216 + <u xml:id="u-16.55" who="#komentarz">(Głos: A jak jest teraz?)</u>
  217 + <u xml:id="u-16.56" who="#PSanojca">Jednak teraz przeszło 100.000 ludzi znalazło pracę w Polsce. Że tak jest, Wy to najlepiej wiecie, Koledzy z P. P. S., bo jednym z ludzi, który się tem zasłużył że dał tę pracę, jest jeden z Waszych przywódców, p. Moraczewski. Wystarczy wziąć budżet Ministerstwa Robót Publicznych.</u>
  218 + <u xml:id="u-16.57" who="#PSanojca">Ja nie wiem, gdzie macie wstyd Panowie, bo nawet i poseł powinien się wstydzić gadać głupstwa, a bardzo wielkiem głupstwem jest nie widzieć prawdy.</u>
  219 + <u xml:id="u-16.58" who="#komentarz">(Okrzyki-)</u>
  220 + <u xml:id="u-16.59" who="#PSanojca">Może być że Pan jest tak młody, że nie pamięta, co się działo pięć lat temu. Wówczas budżet Ministerstwa Robót Publicznych, nie wiem, czy przenosił 10 mil jonów, a dziś szanowny Panie Kolego z P. P. S.; wynosi 134 mil jony złotych.</u>
  221 + <u xml:id="u-16.60" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: Czy to Pańska zasługa?)</u>
  222 + <u xml:id="u-16.61" who="#PSanojca">Właśnie, to nie jest moja zasługa, ale ja, jako ten chłop, jak Wyście nieraz mówili, widzę, że towarzysz Moraczewski ma wielką zasługę, a Wy, jego towarzysze partyjni, wykreśliliście go ze swej partji.</u>
  223 + <u xml:id="u-16.62" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  224 + <u xml:id="u-16.63" who="#PSanojca">On chciał tak, jak i ja chcę, on mając możność pracy przy Marszałku Piłsudskim, chciał dać robotnikowi kawałek chleba, a nie marne i czcze frazesy.</u>
  225 + <u xml:id="u-16.64" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  226 + <u xml:id="u-16.65" who="#PSanojca">I mamy też budżet, nie mniejszy, w którym czytamy, że ogólna suma wydatków zwyczajnych wynosi 99,829.705, a suma wydatków nadzwyczajnych 34 miljony 800 kilkadziesiąt tysięcy. Gdybym tak kilka lat temu wstecz powiedział, że należy w budżecie zwyczajnym wstawić tylko te 34 mil jony, tobyście się śmiali z tego, bo pamiętam Wasz śmiech na Komisji Budżetowej w zeszłym Sejmie, jak dziś śmiejecie się z ideologji Bezpartyjnego Bloku, tak śmieliście się już wówczas z rozmaitych twórczych poczynań, nie chcieliście widzieć i znać potrzeb pracy i twórczych poczynań. Ja pamiętam te czasy, kiedy w Sejmie wszystkie partje od lewicy do prawicy, gdy była mowa o budowie nowych kolei, mówiły: trzeba czekać, bo jest marka, trzeba czekać, aż będzie dobry złoty.</u>
  227 + <u xml:id="u-16.66" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Czy to mówił i p. Sanojca?)</u>
  228 + <u xml:id="u-16.67" who="#PSanojca">Ja mówiłem: budować! a Panowie się śmiali. Gdy mówiono o melioracjach rolnych, też powiadano: jeszcze są marki polskie, jeszcze czas, czekajmy aż będzie złoty, wtedy będziemy robili meljoracje. Gdy mówiono o reformie rolnej, mówiono też: czekajcie aż będzie złoty, wtedy będziemy robili reformę rolną. Były to wszystko czcigodne głupstwa, wygłaszane przez różnych potentatów partyjnych, uczonych z prawicy. Jasnem zaś było, że gdy była marka, wtedy był najlepszy czas na różne inwestycyjne roboty, bo wtedy było wszystko jedno, czy się więcej, czy mniej marek wybiło, a wynik realnej pracy, czy to most, czy to kolej, zostawały. Wtedy jednak śmieliście się, tak jak się dziś śmiejecie z realnej pracy Rządu.</u>
  229 + <u xml:id="u-16.68" who="#PSanojca">I dziś chcecie, ażeby ten Rząd zszedł z wysokiego piedestału pracy dla dobra kraju do targów i szachrowania po kuluarach! Rząd tego nie zrobi. Aczkolwiek przemawiam tylko imieniem bloku — mogę powiedzieć, że Rząd nie poniży się do chodzenia po kuluarach i szachrowania politycznego. Rząd idzie jasną drogą realnej pracy dla dobra Państwa Polskiego. Rząd idzie jasną drogą do dźwignięcia całego społeczeństwa z katastrofalne? nędzy, do i akie j właśnie niedbała gospodarka i licytacjami politycznemi Państwo Polskie prowadziliście. Przecież jest jasne jak słońce, że najlepsze poczynania jakiegokolwiek Rządu nie mogły się zrealizować wskutek tego, że szachrowano w prawo i w lewo, wskutek tego, że Rząd musiał ulegać najrozmaitszym naciskom różnych partji; że nie zdrowa myśl twórcza, nie inicjatywa społeczno-gospodarcza, lecz partyjnictwo, licytacja partyjna były synonimem naszej sejmowej roboty.</u>
  230 + <u xml:id="u-16.69" who="#komentarz">(P. Nowak: Dlaczego Pan wtedy tego, nie mówił?)</u>
  231 + <u xml:id="u-16.70" who="#PSanojca">Jest czas, Kolego Nowak, dla Was i dziś się nawrócić, i dziś możecie Kolego porzucić swój obłęd partyjny.</u>
  232 + <u xml:id="u-16.71" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
  233 + <u xml:id="u-16.72" who="#PSanojca">Jeżeli by te wszystkie partyjne licytacje, partyjne obiecanki były w stanie dać chłopu, czy robotnikowi choć mizerny kawałek chleba, w tej chwili szedłbym z Wami, a nie z Bezpartyjnym Blokiem, ale widzę, że te wszystkie partyjne gadania, to było, jak się to mówi, austryjackie gadanie, próżne, czcze, nadęte powietrzem frazesy, za któremi skrywało się podrywanie sobie wzajemne nóg, karjerowiczostwo, dążenie do żłóbka rządowego, ażeby z tego żłóbka to i owo chapnąć. I nawet dzisiaj to się widzi. Rząd dzisiejszy nie przyszedł z obiecankami, ale przyszedł z realnem przedłożeniem, z tym oto preliminarzem, z konkretnemi sumami dla tych resortów, które dają rozwój produkcji, czy to weźmiemy Ministerstwo Rolnictwa, czy Ministerstwo Robót Publicznych, czy Ministerstwo Przemysłu i Handlu. I to nie są już tylko zwykłe kwoty na utrzymanie personelu, biurokracji, ale w każdym resorcie są hojną ręką dane grube dziesiątki i setki miljonów na rozwój naszej produkcji krajowej. Korzyści są wszędzie, czy to będzie rolnictwo, na które Rząd daje 40 parę milionów, czy to będą roboty publiczne, na które idzie 134 milionów, czy to będzie Ministerstwo Przemysłu i Handlu, które zapoczątkowało wielką pracę twórczą, z której największem przedsięwzięciem może jest budowa drugiej fabryki przetworów azotowych w Tarnowie i budowa portu w Gdyni, czy to będzie Ministerstwo Reform Rolnych, bo i to Ministerstwo nareszcie ruszyło z miejsca. Niektórzy z Panów mówią ironicznie, że oto szlachcic Staniewicz przeprowadza reformę rolną. Dobrze, ale za tego szlachcica Staniewicza rozparcelowano 5 razy więcej roli i chłop dostał 5 razy więcej gruntu w ręce, aniżeli za jakiegokolwiek innego rządu, gdy ministrem reform rolnych był poseł z Piasta czy Wyzwolenia. I ja Sanojca jako poseł chłopski, patrząc na to, kierując się realnemi potrzebami chłopów i w ogóle pracującego człowieka, czy to będzie chłop czy robotnik, czy mieszczanin czy rzemieślnik, muszę powiedzieć, że dzisiejszy Rząd to jest pierwszy rząd, który nie kłamie, nie obiecuje, nie żartuje i nie szachruje, ale realną, ciężką i żmudną pracą stawia podwaliny gruntowne pod rozwój nie tylko Państwa naszego, ale i dobrobytu każdej warstwy społecznej, a przede wszystkiem chłopów i robotników.</u>
  234 + <u xml:id="u-16.73" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  235 + <u xml:id="u-16.74" who="#PSanojca">Jeżeli koledzy z Wyzwolenia chcą, to ja im przypomnę jedna tajemnice klubową. Była to sprawa monopolu zapałczanego, kiedy za marne 5.000 000 zł., które miano rzucić kasom gminnym, już w klubie Wyzwolenia uchwalono głosować za tym monopolem. I ja dopiero musiałem zrobić awanturę i ledwie udało mi się tę uchwałę zreasumować. Dziś zaś bez żadnych ustępstw, bez niczego, macie w Banku Rolnym 100 000 000, za czasów szlachcica Staniewicza. To, że ktoś się urodził szlachcicem, nie jest zbrodnią. Zbrodnią jest, jeżeli chłop zamiast podnosić chłoną, topi go w nędzy. I Kościuszko był szlachcicem i inni wielcy ludzie byli szlachcicami, a jednak więcej pracowali od niejednego tromtadrata w Polsce, bo co mi po człowieku, który chodzi w niedzielę w sukmanie, a codziennie ubiera się w ładny czarny garnitur. W święto udaje chłopa a w inne dni chłopa rżnie drewnianą piłą. I o ile wszystkie poprzednie rządy nam chłopom dawały tylko obietnice, cacanki, to dzisiejszy Rząd jest pierwszym, który dał 100.000.000 na wspomożenie Banku Rolnego.</u>
  236 + <u xml:id="u-16.75" who="#komentarz">(P. Duro: Półtora roku chłop musi czekać.)</u>
  237 + <u xml:id="u-16.76" who="#PSanojca">Kolego Duro, i Ty z tego korzystałeś.</u>
  238 + <u xml:id="u-16.77" who="#komentarz">(P. Duro: Półtora roku chłopi czekają na pożyczkę.)</u>
  239 + <u xml:id="u-16.78" who="#PSanojca">Z Banku Rolnego korzystasz, bracie.</u>
  240 + <u xml:id="u-16.79" who="#komentarz">(P. Duro: Owszem.)</u>
  241 + <u xml:id="u-16.80" who="#PSanojca">To nie krzycz, bo Cię szkoda.</u>
  242 + <u xml:id="u-16.81" who="#PSanojca">Proszę Panów, jeżeli na to patrzę, co się w tym Sejmie teraz dzieje, to muszę powiedzieć, że w moich oczach dzisiejszy Rząd ma większe zasługi, niż jakikolwiek inny. Nie słowa, ale czyny świadczą o wartości człowieka. Co mi z obiecanek ministra Grabskiego) Zawsze mówił piękne i okrągłe słówka, a za parę miesięcy widziało się całkiem co innego. Dzisiejszy rząd Wam okrągłych słówek nie gada, Marszałek Piłsudski jest surowym człowiekiem, nie chce gadać, ale pod jego kierownictwem macie uzdrowioną walutę, złoto wykupiono w Anglji i złożono w Banku Polskim, zakupiono złoto w Ameryce, zaciągnięto pożyczkę nie ze stratą 200 miljonów, jak przy pożyczce dillonowskiej, macie zsanowany cały Skarb, macie rezerwy kasowe, macie budżet, który jest uwieńczeniem tego dzieła — nie głodny budżet na pokrycie wydatków urzędniczych, ale budżet na rozbudowę gospodarczą kraju. Ale Wy tego widzieć nie chcecie, boście złośliwi ludzie, boście zaciekli w partyjnych kłótniach, bo gdy Rząd rękę Wam podaje, to chwytacie za gardło, gdy Rząd daję na rolnictwo czterdzieści parę mil jonów, to powiadacie: daj jeszcze parę grajcarów i złoty zegarek, a gdy nie da, gotowiście potem utyskiwać: patrzcie, jak Rząd nie chce nic dać. Gdy Rząd daję dzisiaj na Bank Rolny 100 miljonów, Wy tego widzieć nie chcecie i Wasz przedstawiciel, ot taki poczciwy chłopek Stolarski, występuje. i powiada: nic Rząd nie robi dla rolnictwa, Grabski robił dla rolnictwa! Ale Grabski poklepał po ramieniu Stolarskiego i powiedział: dobrze będzie, kochany Stolarski! A potem Kauzik przyszedł do Wyzwolenia, pokauzikował z tym lub owym dygnitarzem, i już: niech żyje Władysław Grabski! A dzisiaj mały rolnik otrzymuje długoterminowy kredyt, w razie gradobicia dostaje w tej chwili zapomogę, a gdy zeszłego roku była powódź, wystarał się Rząd o pomoc rolną, a sam od razu dał 25 miljonów.</u>
  243 + <u xml:id="u-16.82" who="#komentarz">(Różne okrzyki.)</u>
  244 + <u xml:id="u-16.83" who="#PSanojca">Warto nie być analfabetą.</u>
  245 + <u xml:id="u-16.84" who="#komentarz">(P. Pawłowski: A nie tak poniżać się, jak Pan, który pluje we własne gniazdo.)</u>
  246 + <u xml:id="u-16.85" who="#PSanojca">Pan to gniazdo najlepiej opluł, handlując mandatami poselskiemi. U nas nie handlowano. A jeżeli Pan chce znać moją tajemnicę, Panie Pawłowski, jeżeli Pan ciągnie mnie za język, to Panu coś powiem. Plunąłem w stronę tego gniazda, bo wiedziałem, że wyciąga się tam rękę do możnowładców po pieniądze a w Bezpartyjnym Bloku są ludzie, którzy nie biorą pieniędzy. Blok ten składa się z ludzi ze wszystkich klas pracujących wspólnie dla dobra kraju, a nie z fałszywych krzykaczy.</u>
  247 + <u xml:id="u-16.86" who="#komentarz">(P. Hartglass: A skąd się wzięły pieniądze na agitację wyborczą? Z podatków, które żydzi płacą!)</u>
  248 + <u xml:id="u-16.87" who="#PSanojca">Bardzo mnie cieszy, że żydzi mają monopol na płacenie podatków. Ja wiem, że Wy jako żydzi macie wysokie o sobie pojęcie. Mnie się jednak zdaje, że gdyby w Polsce nie było syjonistów, toby Polska jakoś wytrzymała.</u>
  249 + <u xml:id="u-16.88" who="#komentarz">(Głos na lewicy: Wiślicki się na Pana obrazi!)</u>
  250 + <u xml:id="u-16.89" who="#PSanojca">Wiślicki nie jest syjonistą. Wiślicki wie, że rodził się na ziemi polskiej, że więcej zrobi dla żydów idąc z ludźmi pracującymi dla dobra kraju niż z syjonistami.</u>
  251 + <u xml:id="u-16.90" who="#komentarz">(P. Hartglass: Był czas, kiedy Pan pisał, że żydzi zamordowali Narutowicza.)</u>
  252 + <u xml:id="u-16.91" who="#PSanojca">Pan gada głupstwa, Pan tej broszury nie ma, ja też nie mam, nic mi więc Pan nie udowodni. Pan rzuca takie twierdzenie, a to jest nieprawda. Nie pokazał Pan nic, tylko pokazał Pan, że tu mówi Pan nieprawdę. To tylko Pan pokazał, nic więcej. Ale ja się nie dziwię, namiętność i licytacja polityczna zaćmiewa mózg Panu, wykrzykuje się największe kłamstwa, byle tylko zdystansować człowieka.</u>
  253 + <u xml:id="u-16.92" who="#PSanojca">Nam chodzi o to, aby z polityki wykluczyć te kłamstwa, aby z polityki wykluczyć te łgarstwa, aby wykluczyć te obelgi, wykluczyć te wzajemną licytację, aby wreszcie znalazła się poważna grupa ludzi w tem Państwie. któraby chciała realnie pracować dla dobra całego Państwa. Jesteśmy słabi, a Chcielibyśmy, byśmy jako Państwo byli mocni.</u>
  254 + <u xml:id="u-16.93" who="#PSanojca">Ot ten nasz budżet, który wprawdzie obejmuje znaczne sumy, lecz w porównaniu no. z budżetem austryjackim z 1913 r. jest bardzo słabym budżetem. Jeżeli Austrja. ta rozklekotana, tak kiepsko rządzona Austria, gdzie panowała nędza i bieda, miała budżet wynoszący 3.000.000.000 koron w 1913 r., czyli około 6 miliardów złotych, to nasz 2 i półmiliardowy budżet daleki jest od tego. Budżet państwa zaś jest najlepszą miarą, jakie w niem panują stosunki gospodarcze i jaka jest jego siła gospodarcza. Państwo 30 milionowe, takie jak nasze powinno mieć budżet przynajmniej 5 miliardowy. Wtedy byłyby pieniądze za rozbudowę w gospodarce Państwa. Jeżeli się nie robi wkładów choćby w rolnictwie, to taka gospodarka jest do niczego. Gospodarka rolna tak samo może być intensywna i ekstensywna, jak gospodarka krajowa. Intensywna gospodarka to ta, która wkłada pieniądze w państwo, w instytucie. Wtedy kapitał się zwraca i naród ma z czego żyć. Ekstensywna zaś jest taka Gospodarka, przy której budżet jest chudy, ma wydatki personalne, gdzie w końcu jest głód urzędników i robotników i gdzie jest upadek gospodarczy w całym kraju. Proszę się zastanowić nad tem. Szanowni Panowie.</u>
  255 + <u xml:id="u-16.94" who="#PSanojca">Ja się zastanawiałem nad tem zanim poszedłem do „jedynki”, że Polska jest jedynym krajem który dostarcza służących dla całego świata.</u>
  256 + <u xml:id="u-16.95" who="#komentarz">(Głos: Dla Radziwiłła!)</u>
  257 + <u xml:id="u-16.96" who="#PSanojca">Żeby tylko dla Radziwiłła, to nie byłoby jeszcze tak źle, ale to bieda, że dostarcza ich dla całego świata. Myśmy doszli do tego stopnia nędzy, że zaczęliśmy szukać innych kra i ów, zamiast nowe źródła zarobków otworzyć. Szukaliśmy, lecz do Ameryki nie puszcza i a, Niemcy kontyngent zmniejszyły z 600.000 na 40,000, do Szwecji nie puszczają, do Danii nie puszczają, Francja ma dosyć, więc zaczęliście szukać miejsca w Maroku, w Brazylii do plantacji kawy, Ukraińców i nie-Ukraińców, Polaków i nie-Polaków wysyłano do Kanady, do Urugwaju, do Paragwaju, do Peru, aż do Angoli w centralnej Afryce, byleby dać tego robotnika z Polski.</u>
  258 + <u xml:id="u-16.97" who="#PSanojca">Proszę Panów! Dzisiaj Rząd wszedł na inną drogę. Oto byliśmy krajem, który miał największe potrzeby społeczne, a jednocześnie mieliśmy największą licytację partyjną. W żadnym kraju nie było tego rozbicia politycznego, jeżeli nawet wziąć klasowe organizacje, to partja chłopska w Polsce powinna być tylko jedna, a mamy tych partji chłopskich przecież 6...</u>
  259 + <u xml:id="u-16.98" who="#komentarz">(Głos: Boś je Pan tworzył)</u>
  260 + <u xml:id="u-16.99" who="#PSanojca">...białoruskie dwie, ukraińskich 5. Jeżeli chodzi o ukraińskie, to mamy i prawicę i lewicę Selrobu. A i Panowie z tej partji robotniczej, też nie mają jednej partji, lecz aż pięć.</u>
  261 + <u xml:id="u-16.100" who="#komentarz">(Głos: „Pan byś tak chciał, to jest pobożne życzenie)</u>
  262 + <u xml:id="u-16.101" who="#PSanojca">Tak jest. Jest P. P. S., jest N. P. R. jest Chadecja, są Komuniści, P. P. S., jest lewica i prawica, a zawodowych związków macie też cztery, jak nam doskonale wiadomo. Odbywała się licytacja, który robotnik, który związek jest lepszy pod względem politycznym. Zrobili strajk socjaliści — to komuniści pracowali, zrobili komuniści — Wyście pracowali, zrobiła Chadecja — Wyście pracowali i tak zawsze szła licytacja, a przy licytacji nie ma żadnej zgody społecznej.</u>
  263 + <u xml:id="u-16.102" who="#komentarz">(Głos: Pan będzie jeszcze Blok rozbijał)</u>
  264 + <u xml:id="u-16.103" who="#PSanojca">Do absurdu było doprowadzone to politykierstwo i nie miało sensu ani z narodowego, ani z klasowego punktu widzenia. Klasa robotnicza właśnie na tem rozbiciu najwięcej cierpiała, klasa chłopską strasznie cierpiała, bo każdy rząd poprzedni nie był nastawiony na podnoszenie gospodarstwa w kraju, i tylko musiał się wciąż bać, że runie, jeżeli się wysunie taki jeden filar partyjny. Czyż Panowie nie pamiętacie tych czasów, kiedy rano był mianowany jeden minister ale nim dorósł do wieczora i objął urzędowanie, to już na jego miejsce był drugi mianowany? To były skutki rozbicia i licytacji partyjnych, targów partyjnych, osłabiania się wzajemnego i oczerniania wzajemnego, które w gruncie rzeczy dawały demoralizację wsi i miast, rozbijały chłopską duszę, tępiły szlachetne myśli polityczne, a skutkiem było największe zaniedbanie rolnictwa. Ale Państwo pogrążało się przy tem w przepaść nędzy i ruiny. Polska waluta była rujnowana, polskie gospodarstwo było rujnowane, polskie fabryki były zamykane, najgorsze działy się rzeczy, a Wyście w Sejmie się kłócili, kto jest lepszy, chłop czy robotnik, kto jest lepszy katolik, czy Żyd, kto jest lepszy, Ukrainiec, Białorusin, czy Polak i t. d. Ale wszyscy razem: Polacy, Ukraińcy, Żydzi i Niemcy żyli w wielkim przygnębieniu gospodarczem; przemysłowi daleko było do Forda, handlowi daleko było do handlu niemieckiego, chłopu daleko było i do chłopa duńskiego czy szwajcarskiego, robotnikowi daleko było do robotnika, pracującego u Forda. Patrzę na Amerykę. Ameryka ma 125.000.000, ludzi, z 50 narodowości i wyznań, 4 rasy, a tylko dwa stronnictwa, za to zaś ma wielki kapitał Forda...</u>
  265 + <u xml:id="u-16.104" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  266 + <u xml:id="u-16.105" who="#PSanojca">...ma robotników po 10 dolarów dziennie zarabiających, mających automobile i piękne mieszkania.</u>
  267 + <u xml:id="u-16.106" who="#komentarz">(P. Hartglass: Jedź Pan do Ameryki!)</u>
  268 + <u xml:id="u-16.107" who="#PSanojca">Tam wszyscy gadają po angielsku i wszyscy Żydzi w Ameryce uważają się za Amerykanów, pracują w Ameryce lojalnie dla państwa, które się nazywa Stanami Zjednoczonemi, kochają te Stany Zjednoczone, wychwalają do najwyższego stopnia tę swoją ojczyznę. Oni Wam Palestynę urządzają, a nie Wy, bo za wielkie dziady w porównaniu z nimi jesteście.</u>
  269 + <u xml:id="u-16.108" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  270 + <u xml:id="u-16.109" who="#PSanojca">Nikomu nie szkodzi dobrze prowadzić gospodarstwo.</u>
  271 + <u xml:id="u-16.110" who="#komentarz">(Głos: Do budżetu!)</u>
  272 + <u xml:id="u-16.111" who="#PSanojca">Stoi to w związku z tematem. Dzisiejsze przedłożenie budżetowe jest właśnie wyrazem podniesienia się gospodarczego naszego kraju. Jest to pierwszy budżet tłusty, który jest przeznaczony nie tylko na wydatki personalne, ale i na rozwój przemysłu, na rozwój rolnictwa, na przeprowadzenie reformy rolnej, na budowle wodne, na elektryfikację kraju, na roboty publiczne.</u>
  273 + <u xml:id="u-16.112" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
  274 + <u xml:id="u-16.113" who="#PSanojca">Wy doskonale wiecie, że Wasi towarzysze najwięcej pieniędzy za te roboty wezmą, jako robotnicy i słusznie im się to należy.</u>
  275 + <u xml:id="u-16.114" who="#komentarz">(Przerywania)</u>
  276 + <u xml:id="u-16.115" who="#PSanojca">Największem nieszczęściem dla P. P. $. było to, szanowny Kolego, że mieliście bezrobotnych, a przez to zagrożone były wszystkie ubezpieczenia socjalne, rozpłaszczone niejako przez tę straszliwą nędzę proletarjatu. Nie zaszkodzi klasie pracującej, nie szkodzi idei robotniczej, nawet najskrajniejszej, jeżeli każdy robotnik będzie miał w garnku kawałek mięsa.</u>
  277 + <u xml:id="u-16.116" who="#komentarz">(Głos: Ale go nie ma!)</u>
  278 + <u xml:id="u-16.117" who="#PSanojca">Z Waszego krzyku się to nie narodzi.</u>
  279 + <u xml:id="u-16.118" who="#komentarz">(Głos: Kolego Sanojca, płk. Sławek ma dla Was nominację na prezesa.)</u>
  280 + <u xml:id="u-16.119" who="#PSanojca">Ja jestem dość wytrzymały, ale nikomu zaszczytu nie przynosi, gdy wykrzykuje głupie dowcipy. Gdy chcecie krzyczeć, namyślcie się i powiedzcie mądry dowcip, wtedy Wam przyklasnę.</u>
  281 + <u xml:id="u-16.120" who="#PSanojca">Ja uważam, i to jest zdanie Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem, że żadnej klasie społecznej w Polsce, żadnej narodowości, nikomu nie zaszkodzi, jeżeli w miejsce straszliwej nędzy i gospodarczego upadku zacznie się w Polsce rozwój gospodarczy.</u>
  282 + <u xml:id="u-16.121" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  283 + <u xml:id="u-16.122" who="#PSanojca">Nikomu z chłopów nie zaszkodzi, gdy w Banku Polskim będzie 100 miljonów.</u>
  284 + <u xml:id="u-16.123" who="#komentarz">(P. Duro: Byle tylko chłopi mieli z tego kredyt.)</u>
  285 + <u xml:id="u-16.124" who="#PSanojca">Nikomu nie zaszkodzi, gdy kwoty na roboty publiczne będą w setkach miljonów, nikomu z urzędników nie zaszkodzi, gdy w kasie Państwa będą pieniądze i ustanie obawa, że na 1-go nie będzie czem wypłacić pensji. Nikomu to nie zaszkodzi ani przemysłowcom, ani ziemianom, jeżeli Bank Polski, jeżeli Skarb Państwa Polskiego, jeżeli cała gospodarka krajowa pomyślnie będzie się rozwijała. Nie zaszkodzi to ani Ukraińcom, ani Żydom, ani Białorusinom.</u>
  286 + <u xml:id="u-16.125" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  287 + <u xml:id="u-16.126" who="#PSanojca">Ja widziałem w Śniatynie, panie Doktorze Hartglass, transport Żydów nie do Palestyny, ale właśnie z Palestyny do Polski. Byli oni w strasznie nędznym stanie, byli głodni, zrozpaczeni, były tam kobiety i dzieci. Transport ten liczył przynajmniej 500 osób. Dlaczego wy jedziecie do Polski — spytałem. Odpowiedzieli mi, że w Palestynie jest bezrobocie, nie mogli znaleźć pracy, muszą wracać do swojej Ojczyzny.</u>
  288 + <u xml:id="u-16.127" who="#komentarz">(Oklaski w centrum.)</u>
  289 + <u xml:id="u-16.128" who="#PSanojca">Wyjechali z Polski, jestem przekonany, że pod wpływem nacjonalistycznej agitacji skrajnej, może przy tem przeklinali Polskę, może ich tam poniosła nienawiść do Polski, nadzieja łatwego osiedlenia się i zarobku, a dziś ci sami marnotrawni synowie wracają do Polski z płaczem. I Polska ich przygarnęła, bo Rząd Marszałka Piłsudskiego każdemu daje kawałek chleba. Więc dlaczego smagacie swoim krzykiem tę rękę łaskawą, która daje wam kawałek chleba? Tak jest. Bo nie było przedtem człowieka w Polsce, który by był w stanie uśmierzyć tę naszą nędze to nasze rozbicie, to nasze nieszczęście. Marszałek Piłsudski, kładąc swe życie na szali, dzięki niemu zdobyło się całe społeczeństwo na ofiary pracy twórczej, której owoce są niezaprzeczalne.</u>
  290 + <u xml:id="u-16.129" who="#komentarz">(Brawa i oklaski)</u>
  291 + <u xml:id="u-16.130" who="#PSanojca">To nie jest frazes, że cała skarbowość i cała gospodarka Państwa od fundamentów została odbudowana.</u>
  292 + <u xml:id="u-16.131" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Pan nas nie przekona.)</u>
  293 + <u xml:id="u-16.132" who="#PSanojca">Pana przekonywać nie będę.</u>
  294 + <u xml:id="u-16.133" who="#komentarz">(Głos na ławach B. B.: Życie was przekona. Przerywania na lewicy.)</u>
  295 + <u xml:id="u-16.134" who="#PSanojca">Nawet w Kołomyji takie dowcipy uważane są za głupstwa. Może Pan iść do Pacanowa, tam Pan może znajdzie popyt.</u>
  296 + <u xml:id="u-16.135" who="#komentarz">(Głos: Wszystkie miejsca zajęte! P. Polakiewicz: Trupy przekonywać? Przerywania)</u>
  297 + <u xml:id="u-16.136" who="#PSanojca">Dzisiaj trzeba by się nad tem zastanowić, co dalej należy robić. Proszę Panów, ja nie wiem, w interesie której partji jest prowadzenie dalej tych wszystkich szopek, tych wszystkich targów, tych wszystkich licytacji, tych wszystkich śmiesznych rzeczy, które nie dają żadnej realnej korzyści dla narodu. Nikt inny tylko właśnie narodowa demokracja krzyczała o demagogji. Wiem, że jesteście zatwardziali, zostawiam przekonywanie Was komu innemu. Wyborcy już Was przekonali na 50%, a mam nadzieję, że przekonają Was na 100%.</u>
  298 + <u xml:id="u-16.137" who="#komentarz">(Głos. Na 30%)</u>
  299 + <u xml:id="u-16.138" who="#PSanojca">Na 70% już jesteście nawróceni.</u>
  300 + <u xml:id="u-16.139" who="#komentarz">(P. Rybarski: Mnie policja przekonywała)</u>
  301 + <u xml:id="u-16.140" who="#PSanojca">I nie przekonała.</u>
  302 + <u xml:id="u-16.141" who="#komentarz">(P. Rybarski: Nie, policji się nie dam przekonać.)</u>
  303 + <u xml:id="u-16.142" who="#PSanojca">Ja widzę, proszę Panów, że proces dziejowy endecji jest taki. Gdy się rodziła, to była rewolucyjna partja niepodległościowa, a skończyła na moskalofilstwie, na orjentacji tzw. rosyjskiej. Tak samo tu do Sejmu przyszła endecja z hasłem realnej pracy, a kończy na niedorzecznej partyjnej demagogji.</u>
  304 + <u xml:id="u-16.143" who="#komentarz">(Marszałek obejmuje przewodnictwo)</u>
  305 + <u xml:id="u-16.144" who="#komentarz">(Głos: Pan robisz obstrukcję przeciwko budżetowi.)</u>
  306 + <u xml:id="u-16.145" who="#PSanojca">Pan nie jesteś part ją rządową, ażebyś Pan brał w opiekę Rząd. Broń mnie Boże od przyjaciół, z wrogami sam sobie dam radę.</u>
  307 + <u xml:id="u-16.146" who="#komentarz">(Brawa i oklaski)</u>
  308 + <u xml:id="u-16.147" who="#PSanojca">Wiedzcie Panowie, że nic Wam nie pomogą te wszystkie rzeczy, że Rząd złamie te różne głupstewka, bo sami, wczoraj głosując za prowizorium rządowem. do nóg rzuciliście mu swoje partyjne krzykactwo, widać jednak w głębi duszy jesteście przekonani, że jeżeli dzisiaj Rząd nie dźwignie Państwa z ruiny, nie odbuduje gospodarczo, nie dźwignie rolnictwa, nie rozpocznie wielkich robót meljoracyinych, nie przeprowadzi dzieła elektryfikacji, nie zatrudni setek i tysięcy bezrobotnych, to' nawet Wasz P. P. Sowski rząd tego nie zrobi, bo go nie będzie. Ja wiem, co Wy jesteście w stanie zrobić. Niewiele, ponieważ wykształceni jesteście na licytacjach partyjnych, a w dzisiejszym Rządzie są ludzie pracy. Ja pamiętam te czasy, gdy cały naród składał się z wielkiego obozu defetystów, gdy były trzy ugodowe stronnictwa, gdy były wielkie ideały małego codziennego życia, ale Polskę niepodległą reprezentował tylko Marszałek Piłsudski z garstką bojowców. Pamiętają to najlepiej towarzysze z P.P.S.</u>
  309 + <u xml:id="u-16.148" who="#PSanojca">To byli ludzie czynni i ten czyn doprowadził do wielkiego zwycięstwa, na którem i Wy jesteście zapisani złotemi zgłoskami. Dlaczego Panowie Koledzy z P.P.S. nie chcecie stanąć do wielkiej twórczej gospodarczej pracy w Polsce? Dziś znowu nastał defetyzm wygodnictwa partyjnego, defetyzm licytacji partyjnej, defetyzm kłótni, niechęci żeby choć drugiemu pozwolić na dokonanie wielkiej pracy.</u>
  310 + <u xml:id="u-16.149" who="#komentarz">(P. Markiewicz: Niech Pan kończy, bo się Pan spóźni do Klubu Myśliwskiego na kolację)</u>
  311 + <u xml:id="u-16.150" who="#PSanojca">A Pana stamtąd wyrzucili, Szanowny Panie?</u>
  312 + <u xml:id="u-16.151" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  313 + <u xml:id="u-16.152" who="#PSanojca">Uważam, że w programie każdej partji powinna być jedna rzecz: dobro Państwa, dobrobyt obywateli.</u>
  314 + <u xml:id="u-16.153" who="#komentarz">(P. Kwapiński: Czy nie przerażają Pana te puste ławy?)</u>
  315 + <u xml:id="u-16.154" who="#PSanojca">Nie przerażają mnie te puste ławy, tak, jak nie przerażał mnie śmiech kolegów na Komisji Budżetowej w przeszłym Sejmie. Puste ławy przypominają mi, że takie same były pustki w głowach ludzkich, gdy Was kolego Kwapiński wieziono w Sybir. Nie wielu miało dla Was zrozumienie, natomiast dziś jest triumf Waszej myśli, jeśli chodzi o niepodległość Polski, o wolność narodu.</u>
  316 + <u xml:id="u-16.155" who="#PSanojca">Dzisiaj tak samo wszyscy Panowie wiecie już o tem, żeśmy się staczali po równi pochyłej, że już nie marka polska, ale złoty polski był załamany, rezerw nie było, stan Banku Polskiego był fatalny, staczaliśmy się w przepaść, z które i nikt z Was nie widział ratunku. Pamiętam na Komisji Budżetowej dyskusję, w której zabierali głos najlepsi ekonomiści i żaden z Was Panowie nie dawał wskazówek, co czynić należy. Gdy dzisiejszy Rząd, dzisiejszy Minister Skarbu zeszłego roku wystąpił z budżetem, była wielka dyskusja w tamtej sali sejmowej i wszystkie partje, nawet i partja chłopska, twerdziły, że ten budżet jest nierealny, że nie da przewidzianych dochodów Rok minął, a okazało się, że wszystkie partje nie miały racji, że budżet był realny i został wykonany, w kasie została nadwyżka, są rezerwy 500 miljonów. Kto miał rację? Czas jest najlepszym sędzią i lekarzem. Ale jeżeli nawet czas nie może Was wyleczyć, to któż Was wyleczy?</u>
  317 + <u xml:id="u-16.156" who="#PSanojca">Przecież to jest dowód jasny. Rok temu wszystkie partie mówiły: Budżet Rządu jest nierealny — dochody są nierealne i wydatki są za wielką. Panowie z Wyzwolenia. to Wy. Ale gdy dzisiaj Minister przyszedł i powiedział, że ma rezerwy kasowe i że daje osiemdziesiąt parę milionów na rozmaite inwestycje, prócz tego, co jest w tym budżecie, powiedzieliście: daj jeszcze czterdzieści parę milionów. A dlaczego krzyczycie gwałtu? Ażeby oszukać społeczeństwo, że jesteście wielkiemi przyjaciółmi chłoną? Ten sam prezes Dąbski. który jeszcze wczoraj, przedwczoraj na Komisji Budżetowej chciał redukować ten budżet, mówiąc, że jest za wielki, na drugi dzień powiada, że budżet jest za mały, że choć są nadzwyczajne wydatki. trzeba dodać czterdzieści parę milionów. Taka obłuda, oszustwo, licytacja ani krajowi nie da zbawienia, ani chłopom, ani robotnikom, ani mieszczanom, ani rzemieślnikom, ani kupcom nie da dobrobytu, ani Wam zaszczytu nie przyniesie, bo to jest krótkowzroczność: gdy kto chodzi na krótkich nogach to ludzie to poznają wreszcie farbowane lisy pójdą do muzeum, albo tam, gdzie są stare futra.</u>
  318 + <u xml:id="u-16.157" who="#PSanojca">Proszę Panów, powiedziałem, że nie będę się z Wami kłócił ani licytował.</u>
  319 + <u xml:id="u-16.158" who="#PSanojca">My, Bezpartyjny Blok, wytężymy wszystkie siły, żeby w Polsce stworzyć wielką grupę ludzi pracy, ludzi dążących do podniesienia w Polsce każdej dziedziny gospodarczej, do podniesienia siły podatkowej, do podniesienia siły gospodarczej. do podniesienia wydajności rolnej, wydajności robotniczej, wydajności przemysłowej, wydajności gospodarczej całego kraju, Uważamy, że potrzeba choć paru lat spokoju politycznego, że potrzeba na parę lat zawiesić na kołku swoje rozmaite personalne grymasy i polityczne licytacje, ponieważ kraj znajduje są w zbyt ciężkim położeniu, żeby sobie można na to pozwolić. 0 wiele bogatsze kraje od nas, czy to Danja, kraj rolniczy, czy to Szwajcaria, czy Szwecja, czy Norweg ja, nie pozwalają sobie na taką ilość partii, jak my. O tej Danii nieraz kolega Malinowski z Wyzwolenia mówił, jak tam krowa daję 40 litrów mleka, ale nie chciał powiedzieć dlaczego. Oto dlatego, że w Danji zajmują się ludzie rozwojem gospodarczym, bo państwo jest nastawione na rozwój gospodarczy, bo w Danji wybitni społecznicy starają się wszelkiemi siłami, wspomóc człowieka w jego produkcji, a u nas najtęższe umysły polityczne i gospodarcze były zajęte wzajemną licytacją partyjną; były zajęte tem, kto jest lepszym chłopem, kto lepszym radykałem, kto lepszym socjalistą, kto lepszym robotnikiem, kto lepszym endekiem;, kto lepszym katolikiem, kto lepszym Rusinem, kto lepszym Polakiem. Tymczasem ta licytacja nie przysparzała krajowi ani jednego kartofla, ani jednego ziarnka zboża, ani jednego dnia pracy dla bezrobotnych, ani jednej izby dla bezdomnych, ani jednej książki dla łaknącego oświaty, ani jednego grosza dla Skarbu Państwa. Była to droga zabawka, zapłaciliśmy za nią 10-letniem frycowem. 10 lat było kłótni i doprowadziliśmy do załamania się całego naszego życia gospodarczego, nasz system monetarny do największej ruiny, jaką sobie można wyobrazić. Dzisiejszy Rząd pracuje z wielkim wysiłkiem, wykonywa wielką twórczą pracę, pracę mrówczą, pracę bez słów, bez krzyku, pracę wytężoną i ciężką, i ta praca wydała owoce. I dziś Minister słusznie powiedział, że znajdujemy się w roku rozkwitu finansowego i stawiania podwalin pod rozkwit naszego życia gospodarczego.</u>
  320 + <u xml:id="u-16.159" who="#PSanojca">Dlatego uważam, że dziś wszystkie partie powinne ukrócić polityczne kłótnie i powinne potraktować ten preliminarz budżetowy jako wielki krok naprzód w dziele odbudowy gospodarczej Państwa Polskiego, jako początek wielkich uczynków, których cel jest jeden: zdobycie chleba dla setek tysięcy ludzi w Polsce. Za mało mamy szkół a za wielu analfabetów, za mało mamy ludzi bogatych a za wielu nędzarzy, za mało w kraju mamy dobrobytu a za wiele bezrobotnych i za wiele wywożonych zagranicę nędzarzy bez chleba, żebyśmy mogli pozwolić sobie na kłótnie i licytacje, na zabawy w part je i partyjki, na intrygi personalne, na walki o prezesury i różne inne rzeczy, które kosztują Państwo straszliwe sumy.</u>
  321 + <u xml:id="u-16.160" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  322 + <u xml:id="u-16.161" who="#PSanojca">Panów zdziwiło, dlaczego nasz Klub Bezpartyjnego Bloku nie chciał wziąć wicemarszałkowstwa i to Wam powiem. Chcieliśmy Wam dać dowód, że nie chcemy się z Wami kłócić o godności, chcielibyśmy Wam dać dowód, że nie zależy nam na zaszczytach, chcieliśmy dać dowód realny, że chodzi o wielką i twórczą pracę dla rozwoju gospodarczego Państwa i dźwignięcia się z tego upadku, w jakiem Państwo się znajduje.</u>
  323 + <u xml:id="u-16.162" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  324 + <u xml:id="u-16.163" who="#PSanojca">Wszystkie part je, wszystkie ugrupowania, wszystkie narodowości i wszystkie wyznania zgodnie stwierdzają, że zdolność płatnicza Państwa jest bardzo mała, wszyscy się skarżą na to, a przyczyną tego jest zły stan gospodarczy; wszyscy stwierdzają, że jest nędza, a przyczyną tego jest zły stan gospodarczy.</u>
  325 + <u xml:id="u-16.164" who="#PSanojca">Wszyscy stwierdzają, że jest ciemnota, a przyczyną tego jest zły stan gospodarczy. Wszyscy stwierdzają, że setki tysięcy dzieci ginie na choroby zakaźne, ze ludność nie ma należytej opieki zdrowotnej, że nie jest u nas rozwinięta opieka nad zdrowiem chłopa, że on nie ma pomocy w wielu wypadkach, na to jest też jedna odpowiedź — winien temu niedorozwój gospodarczy Państwa.</u>
  326 + <u xml:id="u-16.165" who="#PSanojca">Pytam się czy Wasze licytacje partyjne podniosą ten budżet chociażby o jeden grosz, czy Wasze licytacje partyjne wzmogą zdolność płatniczą chociażby o jeden grosz, czy wasze licytacje partyjne dadzą jednemu człowiekowi kawałek chleba, otworzą jedną szkołę, czy dadzą przytułek jednemu starcowi! Wysiłek twórczy, jakiego Rząd dokonywa, nie dbając o Wasz poklask, nie bojąc się Waszych krzyków, wysiłek twórczy Rządu, który jest ponad partiami, który ma na celu nie wywyższenie swojej partji, lecz wywyższenie dobra Państwa, podniesienie gospodarcze narodu i całego Państwa jedynie, otworzy złote wrota dobrobytu, oświaty i wszystkich, innych zdobyczy, jakie ma Zachód. Polska jest krajem zamożnym w minerały, kopaliny, naturalne bogactwa; Polska jest krajem żyznym, może mieć wielki przemysł i doskonałe rolnictwo, może być na j pięknie i prosperującym krajem, Polska może wyżywić nie 28, ale 50 milionów ludzi i 50 milionów ludzi w Polsce znalazłoby kawałek chleba i dobry zarobek, ale potrzeba nie licytacji, a trzeba twórczej pracy nad rozwojem gospodarczym, bo rozwój gospodarczy prowadzi do rozwoju kulturalnego i do rozwoju w każdym kierunku.</u>
  327 + <u xml:id="u-16.166" who="#PSanojca">Nawet fizyczny stan naszego społeczeństwa jest marny. S. p. Szczepanowski wskazywał na skarlenie obywateli w Małopolsce. Przyczyną tego jest, iż pracuje się za pół człowieka, a nie za ćwierć. Karleje tak samo Polak, jak Ukrainiec, jak Białorusin, jak Żyd, jak Niemiec. A tylko właśnie w. rozwoju gospodarczym leży zdrowie społeczne i rozwój społeczny. Przypominam, że gdy Rząd przyszedł tutaj z propozycją przyznania 5 ml. zł. — na cele rozwoju fizycznego, to niejeden nawet z prawicy krzyczał gwałtu, zbrodnia się dzieje — Państwo chce dać 5 ml. na Instytut Wychowania Fizycznego! Pamiętam czasy, kiedy endecja mówiła na wiecach: w zdrowym ciele zdrowy duch! kiedy budowała Sokoły, kiedy kazała ćwiczyć muskuły — i będą Was wyklinać ci starzy ideolodzy endeccy niestety, są już w grobie, że ich młodzi następcy nie chcą znać funduszu na fizyczny rozwój narodu polskiego.</u>
  328 + <u xml:id="u-16.167" who="#PSanojca">To jest dowód, że nawet największe potrzeby narodu nie trafiają do przekonania narodowej demokraci i, nacjonalistów polskich, wskutek tego, że partyjnictwo, zawiść partyjna zaślepiła ich na 100%.</u>
  329 + <u xml:id="u-16.168" who="#komentarz">(Głos: Kiedy Pan skończy?)</u>
  330 + <u xml:id="u-16.169" who="#PSanojca">Ja w tych krótkich słowach...</u>
  331 + <u xml:id="u-16.170" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  332 + <u xml:id="u-16.171" who="#PSanojca">...starałem się mniej więcej przedstawić, dlaczego nasz Klub Bezpartyjnego Bloku idzie ramię przy ramieniu z Rządem, bo i Sanojca jest Polakiem i Sapieha jest Polakiem, i Sanojca zrezygnował z krzykactwa i Sapieha też. Nie jesteśmy wcale ze sobą skłóceni żadnemi licytacjami…</u>
  333 + <u xml:id="u-16.172" who="#komentarz">(P. Żuławski: Bo on z Panem nie gada, jakże się będzie kłócić?)</u>
  334 + <u xml:id="u-16.173" who="#PSanojca">Panie Pośle Żuławski, w Waszych szeregach są tacy, którzy ze mną nie gadali, bo byli niby uczeni i za mądrzy, aby rozmawiać z kimkolwiek z partji chłopskiej. Jednym z takich bardzo wielkich arystokratów P.P.S. jest kolega Żuławski.</u>
  335 + <u xml:id="u-16.174" who="#komentarz">(Głos: To też książę)</u>
  336 + <u xml:id="u-16.175" who="#PSanojca">Taki piętnastej klasy.</u>
  337 + <u xml:id="u-16.176" who="#PSanojca">Proszę Panów, właśnie idąc razem, dajemy dowód, żeśmy zrozumieli potrzeby chwili. Ja wcale nie zmieniłem się pod względem przekonań, ja widzę dalej różne rany społeczne i jestem przekonany, że kolega z mego Klubu, ks. Sapieha, również doskonale zna swoje stanowisko klasowe, ale razem idziemy dla dokonania jednej pracy: dla zmycia tej hańby z Państwa Polskiego...</u>
  338 + <u xml:id="u-16.177" who="#komentarz">(Oklaski w centrum)</u>
  339 + <u xml:id="u-16.178" who="#PSanojca">... że jesteśmy krajem największej nędzy, że jesteśmy na pierwszem miejscu w handlu żywym towarem, że jesteśmy krajem, gdzie najwięcej ofiar zabiera nędza i ciemnota.</u>
  340 + <u xml:id="u-16.179" who="#PSanojca">Żaden obywatel tego Państwa nie postąpi źle, jeżeli dzisiaj zrobi to, co my. Wieczna wojna nie daję dobrobytu. Panowie jako ludzie inteligentni wiecie chyba, że wojna niszczy dobrobyt. Jest wojna międzynarodowa i jest wojna społeczna. I jedna i druga niszczy dobrobyt.</u>
  341 + <u xml:id="u-16.180" who="#PSanojca">Byliśmy w niewoli — prowadziliśmy wojnę społeczną. Jesteśmy 10 lat w Państwie Polskiem — jest wojna społeczna, a klasa robotnicza i włościańska przez tę wojnę najwięcej cierpi. My posłowie naturalnie w tej wojnie mamy djety, nie sztuka kłócić się w Sejmie, kiedy się ma tysiąc kilkaset złotych, ale wyborca, który nie ma tych tysiąca złotych, mówi, że nie o kłótnie chodzi. I oto powód, dlaczego jest tak wielu posłów z „Jedynki”: ponieważ najbardziej napuszone frazesy nie mogą nakarmić chłopa i robotnika. a nawet konia chłopskiego, czy chłopskiej krowy. Trzeba twórczej pracy, trzeba wysiłku, a wtedy twórcza praca da owoce, kiedy będzie dokonywana w spokoju. Myśmy powiedzieli: chcemy spokoju. Jedynka jest symbolem spokoju politycznego, ponieważ chcemy dać Rządowi możność dokonania wielkiego dzieła odrodzenia gospodarczego Państwa Polskiego, ponieważ wiemy, że za odrodzeniem gospodarczem przyjdzie wielki kulturalny rozwój narodu naszego i kraju. Nas, Panowie, z drogi nie sprowadzicie nigdy, nie wbijecie żadnego klinu, możecie z nas się śmiać, puszczać dowcipy, rysować karykaturki, cieszyć się temi głupstewkami, ale my pójdziemy twardą drogą pracy, popierając Rząd w jego wielkiem dziele odrodzenia gospodarczego naszej Ojczyzny.</u>
  342 + <u xml:id="u-16.181" who="#komentarz">(Oklaski w centrum.)</u>
  343 + <u xml:id="u-16.182" who="#PSanojca">To chciałem powiedzieć i na tem kończę, apelując do Was, jako ludzi znanych mi z ofiarności społecznej, szczególniej w szeregach P. P. S., żebyście byli łaskawi powściągnąć swą zaciekłość partyjną i żebyście na chłodno przemyśleli ten problem. Nie jesteście w stanie sami stworzyć rządu, a i my, partja chłopska, sami też nie stworzymy rządu, jak to kiedyś myślałem. Ale przez 5 lat chłop i robotnik jeść muszą. Wy ten sam błąd wciąż popełniacie. Wyborca się do Was zwraca, a Wy powiadacie: poczekaj na przyszłe wybory! Czemu nie ma reformy rolnej? Czekajcie wyborów. Miną wybory, znów poseł zdaje sprawozdanie: czekajcie wyborów! A tymczasem ginie robotnik z głodu, ginie chłop z głodu. Chłopu nie trzeba wyborów, chłopu trzeba chleba, robotnikowi nie trzeba nowych djetowiczów, ale trzeba kawałka chleba. Nie na to nas tu wysłali wyborcy, żebyśmy się kłócili, ale żebyśmy zrobili w Polsce lepiej — zrobili to, żeby lepiej było żyć. Ja jestem niezły wiecownik, a mnie nieraz w okresie mojej pracy partyjnej chłopi mówili, najbliżsi moi przyjaciele: Słuchaj Józek, ty doskonale mówisz, ale pogódźcie się w tym Sejmie i zróbcie tak, żeby w tej Polsce było lepiej.</u>
  344 + <u xml:id="u-16.183" who="#komentarz">(Głos: Ale zlituj się Pan nad nami.)</u>
  345 + <u xml:id="u-16.184" who="#PSanojca">Jak wy nie macie litości nad Państwem i robotnikami, to ja nie mam jej nad Wami. P. Kwapiński: Panie Kolego Sanojca, Pan przegada Polskę! Panie Kolego Kwapiński, niech Pan nie przerywa, to prędzej skończę.</u>
  346 + <u xml:id="u-16.185" who="#komentarz">(Głos: Ministrowie już drzemią.)</u>
  347 + <u xml:id="u-16.186" who="#PSanojca">Czego się martwicie o ministrów.</u>
  348 + <u xml:id="u-16.187" who="#komentarz">(Głos: Dość tej gadaniny. Po Sanojcy będzie mówił Sapieha.)</u>
  349 + <u xml:id="u-16.188" who="#PSanojca">Ja u Sapiehy widzę większy postęp niż u Was.</u>
  350 + <u xml:id="u-16.189" who="#komentarz">(Głos: Dość gadania.)</u>
  351 + <u xml:id="u-16.190" who="#PSanojca">Panowie słuchać nie chcecie, męczy to Was, a za co bierzecie djety?!</u>
  352 + </div>
  353 + <div xml:id="div-17">
  354 + <u xml:id="u-17.0" who="#komentarz">(Dzwoni)</u>
  355 + <u xml:id="u-17.1" who="#Marszałek">Proszę Panów nie przerywać mówcy.</u>
  356 + <u xml:id="u-17.2" who="#Marszałek">Chciałbym właśnie, ażebyście Wy uśmierzyli swoje gadulstwo i ażebyście umożliwili Rządowi realną twórczą pracę dla podniesienia gospodarczego kraju. Apeluję do wszystkich, ażeby byli łaskawi uśmierzyć swoje partyjne zawiści, żeby byli łaskawi przemyśleć, czy sami są w stanie dać lepsze rządy, czy sami są w słanie dać inny program gospodarczy, czy są w stanie dać lepszy rozwój gospodarczy niż obecny Rząd, bo to jest realne zagadnienie. Żadna z partyj tego zrobić nie może, nie jest w stanie i nie była w stanie. I z tej racji, namyślcie się, Panowie, bo to jest w interesie nie tylko całego Państwa, ale przede wszystkiem w interesie klasy robotniczej, żeby w Państwie Polskiem był dobrobyt, żeby była praca i żeby był rozwój rolnictwa, bo to jest chleb. Jeżeli mórg ziemi będzie dawał 20 korcy, a krowa będzie dawać 40 litrów mleka, to p. Pragier będzie kupował mleko taniej niż dziś.</u>
  357 + <u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(P. Pragier: Pan wylał tu dzisiaj 40 litrów wody.)</u>
  358 + <u xml:id="u-17.4" who="#Marszałek">W Pańskiej głowie jest 200 litrów, powinien Pan zdrenować i założyć meljoracyjne przedsiębiorstwo z kolegami z „Wyzwolenia”.</u>
  359 + <u xml:id="u-17.5" who="#komentarz">(Głos: Nie przekonasz nas Pan takiemi dowcipami.)</u>
  360 + <u xml:id="u-17.6" who="#Marszałek">Ja wiem, że Was nie przekonam, ale obowiązek swój spełnimy, będziemy rzucać ten groch o ścianę. Uważam, że Wasze mózgi powinne być miększe od tych wapiennych ścian. Mam zaufanie do inteligencji Waszej, jako posłów i myślę, że Panowie wykrzyczawszy się na sali, w skrytości ducha przemyślą ten problem spokoju politycznego i problem gospodarczego rozwoju i twórczej pracy pod kierownictwem i wodzą naszego najzasłużeńszego człowieka, Marszałka Józefa Piłsudskiego.</u>
  361 + <u xml:id="u-17.7" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  362 + </div>
  363 + <div xml:id="div-18">
  364 + <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Chrucki.</u>
  365 + </div>
  366 + <div xml:id="div-19">
  367 + <u xml:id="u-19.0" who="#PChrucki">Klub Ukraiński ze względu na zasadnicze swoje stanowisko, które znalazło wyraz w deklaracji, złożonej w tej Izbie przez prezesa klubu dr. Lewickiego dnia 29 marca, oraz z motywów wyłuszczonych w przemówieniu przedstawiciela klubu w dyskusji nad prowizorjum budżetowem, chcąc podkreślić opozycyjne swoje stanowisko, wnosi o odrzucenie a limine preliminarza budżetowego na czas od 1 kwietnia 1928 do 31 marca 1929 roku.</u>
  368 + </div>
  369 + <div xml:id="div-20">
  370 + <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Czapiński.</u>
  371 + </div>
  372 + <div xml:id="div-21">
  373 + <u xml:id="u-21.0" who="#PCzapiński">Wysoki Sejmie! Wnoszę o przerwanie dyskusji nad preliminarzem budżetowym.</u>
  374 + </div>
  375 + <div xml:id="div-22">
  376 + <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Wpłynął wniosek formalny o przerwanie dyskusji. Proszę Panów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali. Ponieważ biuro nie jest zgodne, proszę pp. Sekretarzy o obliczenie głosów.</u>
  377 + <u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(Po obliczeniu.)</u>
  378 + <u xml:id="u-22.2" who="#Marszałek">Za wnioskiem głosowało 114 posłów, przeciw 171. Dyskusja zatem trwa dalej.</u>
  379 + <u xml:id="u-22.3" who="#Marszałek">Głos ma p. Dębski.</u>
  380 + </div>
  381 + <div xml:id="div-23">
  382 + <u xml:id="u-23.0" who="#PDębski">Wysoki Sejmie! Nasz stosunek do budżetu jest stosunkiem do Państwa i jego potrzeb, a nie do poszczególnych rządów, dlatego też będziemy głosowali za odesłaniem budżetu do komisji. W komisji rozpatrzymy go rzeczowo i zgłosimy wnioski dotyczące poszczególnych działów. Głosowane wczoraj prowizorjum budżetowe, a w dniu dzisiejszym przyjęte w trzeciem czytaniu, nie może być jednak zapowiedzią, że na pozostałe 3 kwartały w tej samej wysokości wotować będziemy wydatki. Traktowaliśmy prowizorjum budżetowe jako konieczność państwową, a mając bardzo krótki czas do rozpatrzenia go, nie mogliśmy wniknąć w szczegóły.</u>
  383 + <u xml:id="u-23.1" who="#PDębski">Zabierając po raz pierwszy głos w tej Wysokiej Izbie w imieniu Klubu, który mam zaszczyt reprezentować, oświadczam, że pracę w tym Sejmie pojmować będziemy w ten sposób, by system parlamentarny utrwalił się w Polsce, by go naprawić a nie zniszczyć. Stwierdzam, że odpowiedzialność za ten Sejm, za jego losy spada na partję rządową i na stronnictwa lewicy. My jako mniejszość zastrzegamy sobie prawo opozycji parlamentarnej, a możemy z góry Panów uprzedzić, że ta opozycja nie będzie opozycją niszczącą tę instytucję i godzącą w interesy Państwa.</u>
  384 + <u xml:id="u-23.2" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Woźnicki.)</u>
  385 + <u xml:id="u-23.3" who="#komentarz">(P. Czapiński: A dlaczego na partje lewicy?)</u>
  386 + <u xml:id="u-23.4" who="#PDębski">Dlatego, że weszły w tak poważnej liczbie, że dzisiaj tę odpowiedzialność ponosić muszą.</u>
  387 + <u xml:id="u-23.5" who="#komentarz">(Głos: A wy jak postępowaliście?)</u>
  388 + <u xml:id="u-23.6" who="#PDębski">Myśmy nigdy nie uciekali od odpowiedzialności.</u>
  389 + <u xml:id="u-23.7" who="#PDębski">Składając to oświadczenie, zmuszeni jesteśmy powiedzieć, że nie zostało zrobione wszystko, ażeby zaufanie szerokich mas ludności do tej Izby podnieść. Czynniki, których obowiązkiem jest przestrzeganie podczas wyborów prawa i dobrych obyczajów, nie zawsze ten obowiązek spełniały. Bardzo często słyszymy odpowiedź, że uciekanie się do tych metod, których byliśmy świadkami podczas wyborów, a nie tylko podczas wyborów, jest znakiem ducha czasu, koniecznością tego okresu rewolucyjnego, jaki Polska przeżywa. Być może, ale naszem głębokiem przekonaniem jest, że ten okres rewolucyjny w interesie Państwa powinien się jak najprędzej skończyć. Polska potrzebuje stabilizacji stosunków politycznych.</u>
  390 + <u xml:id="u-23.8" who="#komentarz">(P. Anusz: Pan ma już taką stabilizację, takiej stabilizacji Pan jeszcze nie miał.)</u>
  391 + <u xml:id="u-23.9" who="#PDębski">Polska potrzebuje warunków dla pracy stałej, spokojnej i ciągłej, a nie wysiłków, choćby wielkich, ale jednorazowych, bo u współczesnych narodów potęga i siła państwa zależy od wysiłku stałego, trwałego.</u>
  392 + <u xml:id="u-23.10" who="#PDębski">I dlatego z uznaniem podnosimy orędzie p. Prezydenta Rzeczypospolitej, który Wysokiej Izbie wskazuje na te wielkie zadania w dziedzinie naprawy ustroju Rzeczypospolitej. Okres tworzenia się państwa musi się skończyć. Orędzie wskazuje na konieczność zaistnienia harmonji między czynnikami odpowiedzialnemi za losy Państwa Polskiego, nawołuje Sejm i Senat do pracy, mającej na celu naprawę ustroju Rzeczypospolitej. Sądzimy, że nie tylko kryzys ustroju, jaki Polska przechodzi, powoduje ten stan rzeczy, że mamy tę paradoksalną sytuację, iż w Polsce, o której się mówi, że przeżywa okres reakcji politycznej, jednocześnie wzmacnia się radykalizm społeczny. Temu radykalizmowi trzeba śmiało spojrzeć w oczy. Jedną z przyczyn rozwoju tego radykalizmu jest istotnie ciężkie położenie mas pracujących i niezałatwienie szeregu kwestji społecznych. Dlatego też będziemy uważali za swój obowiązek w tej Wysokiej Izbie przyczynić się do tego, żeby tym wszystkim zagadnieniom społecznym jeszcze raz śmiało spojrzeć w oczy, poddać rewizji wszystko, cośmy dotychczas uczynili i jeżeli gdzie będzie potrzebna naprawa, śmiało i odważnie do niej przystąpić. I dlatego też, gdy będzie chodziło o zagadnienie reformy rolnej, stronnictwo nasze, które w obu Izbach przyczyniło się wydatnie do uchwalenia dotychczas obowiązujących ustaw, przystąpi jednak z całą odwagą do ponownego rozpatrzenia tej sprawy, bo na wsi zamiast uspokojenia i stabilizacji stosunków społecznych widzimy wzrost radykalizmu. Uważamy przeto, że w interesie Państwa Polskiego leży przyspieszenie realizacji reformy rolnej. Uważamy również, że szereg zagadnień, których nie potrafiliśmy rozwiązać, albo które nie były dojrzałe, powinien być rozpatrzony przez tę Wysoką Izbę. Do takich zagadnień zaliczam zagadnienie mniejszości narodowych, oraz sprawę naszego samorządu, którego rozwój staje się dziś coraz większą potrzebą w normalnym rozwoju Państwa. Jeżeli powiedziałem, że z całą śmiałością przystąpimy do rozpatrzenia tych zagadnień społecznych i gospodarczych, dotyczących wsi polskiej, których naprawa powinna nastąpić, to nie znaczy to, byśmy zamykali oczy na potrzeby całości i na potrzeby innych warstw, które są nie przez nas reprezentowane. W miarę naszych sił, w miarę tej pozycji, jaką w tym Sejmie zajmujemy, będziemy się starali przyczynić do postępu i rozwoju innych dziedzin państwowego życia Rzeczypospolitej.</u>
  393 + <u xml:id="u-23.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  394 + </div>
  395 + <div xml:id="div-24">
  396 + <u xml:id="u-24.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głos ma p. Anusz.</u>
  397 + </div>
  398 + <div xml:id="div-25">
  399 + <u xml:id="u-25.0" who="#PAnusz">Wysoka Izbo! Ze strony bardzo miarodajnej słyszeliśmy, że to, co obecnie widzimy, jest trzecią próbą współpracy z Sejmem najbardziej zasłużonego człowieka w Polsce. Tak ma prawo mówić ten człowiek, którego całe życie było nieprzerwanem pasmem wysiłków i ofiar na rzecz wyzwolenia Ojczyzny i wskrzeszenia Państwa.</u>
  400 + <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(P. Zaremba: Człowiek a naród, to za duży dystans.)</u>
  401 + <u xml:id="u-25.2" who="#PAnusz">W narodzie bywają nieraz ludzie, którzy najgodniej reprezentują to, co jest ideałem narodu i takim człowiekiem jest obecny premjer i utożsamiać go z narodem mamy prawo.</u>
  402 + <u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B. P. Smoła: A szkoły?)</u>
  403 + <u xml:id="u-25.4" who="#PAnusz">Owszem, powiem i o tej trosce kol. Smoły, o szkolnictwie.</u>
  404 + <u xml:id="u-25.5" who="#PAnusz">Jesteśmy istotnie świadkami tej trzeciej próby. Jak ona wypada?</u>
  405 + <u xml:id="u-25.6" who="#komentarz">(P. Żuławski: A może tak na serjo zaczniemy pracować, a nie mówić.)</u>
  406 + <u xml:id="u-25.7" who="#PAnusz">Owszem, będziemy na serjo pracować, a jak postępują parlamenty, które chcą na serjo pracować, to Panom powiem.</u>
  407 + <u xml:id="u-25.8" who="#komentarz">(P. Żuławski: Nigdzie stronnictwo rządowe nie prowadzi obstrukcji. P. Bagiński: Myśmy broszurki na ten temat czytali, to nam wystarczy.)</u>
  408 + <u xml:id="u-25.9" who="#PAnusz">Zdaje mi się, że Pan za mało czytał, bo gdyby Pan więcej czytał, toby Pan inaczej rozumował.</u>
  409 + <u xml:id="u-25.10" who="#komentarz">(P. Bagiński: Czy broszurek Pańskich?)</u>
  410 + <u xml:id="u-25.11" who="#PAnusz">Tak, między innemi i moich broszurek. Jeżeli Sejm chce zdać egzamin wobec społeczeństwa, wobec narodu, nie może od pierwszego dnia swego istnienia uprawiać demagogji. Bo czem jest to, czego świadkami byliśmy dzisiaj? Rząd wnosi ustawę inwestycyjną i od razu zjawiają się posłowie, którzy rozpoczynają licytację, nie 88 miljonów, tylko 120 miljonów. Oto licytacja. Jest na świecie parlament, który się szanuje i który poważnie pojmuje swe obowiązki, to jest Izba gmin angielska, ale tam regulamin nie pozwala na to, ażeby parlament zwiększał jakąkolwiek pozycję budżetu. Może ją skreślić, ale nie będzie jej zwiększał. Dlaczego tam jest taki dobry zwyczaj parlamentarny? Bo tam parlament sam siebie szanuje, tam nie popłaca demagog ja, nikczemna demagogia, jaką uprawiają tutaj.</u>
  411 + <u xml:id="u-25.12" who="#komentarz">(P. Pragier: Tak, to racja, ale tam rząd nie przychodzi z osobną ustawą o inwestycjach.)</u>
  412 + <u xml:id="u-25.13" who="#PAnusz">Skąd to się bierze? Bo jeżeli rzeczywiście agitacja wyborcza upływa w atmosferze demagogji, nieziszczalnych obietnic i blagi, to później każdy taki poseł, który zawinił w tym zakresie, który obiecywał i blagował, który kłamał swoim wyborcom, potem całą swoją pracę w parlamencie pojmuje tylko pod tym kątem widzenia, jakie zdobyć argumenty do wytłumaczenia się przed wyborcami, dlaczego nie dzieje się to wszystko, co on obiecywał. Cała praca parlamentarna klubów uprawiających demagogję polega na tem, aby złowić jak najwięcej argumentów w Sejmie do tłumaczenia się przed wyborcami: chciałem uzyskać to, co obiecywałem, ale oni, moi przeciwnicy partyjni mnie nie poparli.</u>
  413 + <u xml:id="u-25.14" who="#komentarz">(P. Duro: Ale czy jedynka zbawi kraj z żydami, z obszarnikami, z wielkim przemysłem? Ona zadusi chłopów. — P. Pużak przerywa.)</u>
  414 + <u xml:id="u-25.15" who="#PAnusz">Panie Kolego, Pan mnie zbyt dobrze zna, aby Pan nie wiedział, jakie są powody moich wojażów, bo ja szukam dobra Państwa, a gardzę blagą i demagog ją. Ja szedłem tam, gdzie widziałem pożytek Państwa, który reprezentuje Marszałek Piłsudski.</u>
  415 + <u xml:id="u-25.16" who="#komentarz">(Przerywania na ławach P. P. S.)</u>
  416 + <u xml:id="u-25.17" who="#PAnusz">Chyba Pan nie będzie twierdził, że Pan pożytek Państwa lepiej reprezentuje, niż Piłsudski. Nie mniej czytałem książek i broszur o demokracji parlamentarnej, ale mam tę przewagę nad p. Pużakiem, że wszystko, co przeczytałem, skonfrontowałem z rzeczywistością i wybrałem interes Państwa, nie zadowoliłem się doktryną. To jest moja zasada, że najwspanialszej doktrynie nie podporządkuję interesu Państwa.</u>
  417 + <u xml:id="u-25.18" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  418 + <u xml:id="u-25.19" who="#PAnusz">Mówiąc o pracach obecnego Rządu możemy się powołać na takie sukcesy, jakiemi nie może się poszczycić żaden inny rząd.</u>
  419 + <u xml:id="u-25.20" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  420 + </div>
  421 + <div xml:id="div-26">
  422 + <u xml:id="u-26.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Proszę Panów, popierających mówcę i sprzeciwiających się mówcy, o umożliwienie mu przemawiania.</u>
  423 + <u xml:id="u-26.1" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  424 + <u xml:id="u-26.2" who="#WicemarszałekWoźnicki">Co Pan mówi? I Pan trzymał z Witosem w 1920 r.</u>
  425 + <u xml:id="u-26.3" who="#komentarz">(P. Żuławski: W 1920 r. broniliśmy Państwa Polskiego.)</u>
  426 + <u xml:id="u-26.4" who="#WicemarszałekWoźnicki">Tak jest, w 1920 r. broniliśmy Państwa Polskiego przed inwazją bolszewicką pod wodzą Piłsudskiego i ja doszedłem do wniosku, że tylko pod wodzą Piłsudskiego możemy obronić Państwo przed rozstrojem gospodarczym.</u>
  427 + <u xml:id="u-26.5" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B. Wrzawa.)</u>
  428 + <u xml:id="u-26.6" who="#WicemarszałekWoźnicki">Przed przewrotem majowym mieliście Panowie w obiegu 600 milj. złych pieniędzy, dzisiaj mamy w obiegu 1.300 milj. dobrych pieniędzy. Czy Pan sądzi, że to nie jest błogosławieństwem dla klasy robotniczej?</u>
  429 + <u xml:id="u-26.7" who="#komentarz">(P. Żuławski: Szalona drożyzna i nędza, jakiej nie było przedtem.)</u>
  430 + <u xml:id="u-26.8" who="#WicemarszałekWoźnicki">Jeżeli Pan przy swojem doświadczeniu i wyrobieniu potrafi zlekceważyć ten fakt w życiu Państwa, jakim jest ustabilizowanie pieniądza i zwiększony obieg tego pieniądza, to nie wiem, co sądzić o Pańskiej szczerości i powadze.</u>
  431 + <u xml:id="u-26.9" who="#komentarz">(Wicemarszałek Woźnicki dzwoni.)</u>
  432 + <u xml:id="u-26.10" who="#WicemarszałekWoźnicki">Panowie szanowni, Panie Kolego Kwapiński, Pan się wstydź, że Pan się nie może wyzwolić z głupich doktryn, wstydź się Pan.</u>
  433 + <u xml:id="u-26.11" who="#komentarz">(Głos: To Pan się wstydź.)</u>
  434 + <u xml:id="u-26.12" who="#WicemarszałekWoźnicki">Ja się nie mam czego wstydzić, Panie Kwapiński.</u>
  435 + <u xml:id="u-26.13" who="#komentarz">(Głos: Kto idzie na prawo, ten głupieje.)</u>
  436 + <u xml:id="u-26.14" who="#WicemarszałekWoźnicki">Ja Panom dam odpowiedź: Właśnie na pochyłej głupiej doktryny był p. Śledziński, gdy się znalazł w lewicy P. P. S. i staczał się do komunizmu, a że się zatrzymał, to go za to szanuję, lecz było to z jego strony przesunięciem się na prawo.</u>
  437 + <u xml:id="u-26.15" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  438 + <u xml:id="u-26.16" who="#WicemarszałekWoźnicki">Proszę Panów nie przerywać mówcy.</u>
  439 + </div>
  440 + <div xml:id="div-27">
  441 + <u xml:id="u-27.0" who="#PAnusz">Kto chce widzieć istotnie w Polsce parlament otoczony powagą, ten nie może uprawiać tej demagogji, której byliśmy dzisiaj świadkami przy ustawie inwestycyjnej. To nie tylko Wy potraficie zrobić, każdy inny klub może wstawić o 60 miljonów więcej, niż Wy i tanim kosztem przelicytować poprawki p. Stolarskiego, to jest licytacja, nie licząca się z interesem i z możnością finansową Państwa, nie licząca się z powagą parlamentu i tej licytacji trzeba zaprzestać, zwłaszcza, że pod tym względem nie możemy lekceważyć i lekko przejść nad tem ostrzeżeniem, jakieśmy usłyszeli na parę dni przed zwołaniem tego parlamentu.</u>
  442 + <u xml:id="u-27.1" who="#komentarz">(Głos: Jakie?)</u>
  443 + <u xml:id="u-27.2" who="#PAnusz">Bo istotnie jesteśmy obecnie świadkami dziwnego zjawiska, że ten kompleks zasad, pojęć, doktryn, który był całkiem dobry do obalania ustrojów-absolutystycznych i półabsolutystycznych, zastosowano w Polsce od pierwszej chwili istnienia naszego Państwa.</u>
  444 + <u xml:id="u-27.3" who="#komentarz">(P. Bagiński: Teraz znów wracamy do takich rządów w Polsce.)</u>
  445 + <u xml:id="u-27.4" who="#PAnusz">Jeżeli Pan dzisiejszy Rząd nazywa absolutystycznym, to ja. się nawet tego określenia nie zlęknę, bo się słów nie boję, a chcę widzieć w kraju dobrobyt i spokój.</u>
  446 + <u xml:id="u-27.5" who="#komentarz">(P. Bagiński: Wiem, że Pan jest zwolennikiem monarchji.)</u>
  447 + <u xml:id="u-27.6" who="#PAnusz">Otóż cały ten świat pojęć i doktryn i zasad został zastosowany w Polsce wobec władz państwowych, jakieśmy dotychczas mieli. Kto był tą władzą? Pierwszą władzą państwową był Naczelnik Państwa Józef Piłsudski. I on właśnie, mając do czynienia z takim parlamentem…</u>
  448 + <u xml:id="u-27.7" who="#komentarz">(P. Kwapiński: To jest nieścisłość historyczna!)</u>
  449 + <u xml:id="u-27.8" who="#PAnusz">To nie jest nieścisłość historyczna.</u>
  450 + <u xml:id="u-27.9" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  451 + <u xml:id="u-27.10" who="#PAnusz">Otóż ten Sejm ustawodawczy, który dźwigał jarzmo doktryn, w innych warunkach powstałych, pozostawał w stałej walce z legalną władzą państwową, z Naczelnikiem Państwa. I trzeba dziś stwierdzić, że wszystko istotnie wielkie, co było zrobione przez Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, było robione przeważnie wbrew Sejmowi. Najistotniejsze posunięcia, posunięcia najbardziej doniosłe w życiu naszego Państwa były robione wbrew Sejmowi. Jeżeli władza wykonawcza w Polsce musi rzeczy dla Państwa dobre robić ukradkiem, kontrabandą przed parlamentem, to nie jest to zjawisko budujące i taki parlament sobie powagi i znaczenia nie przysparza.</u>
  452 + <u xml:id="u-27.11" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  453 + <u xml:id="u-27.12" who="#PAnusz">Ja w każdym razie jestem człowiekiem, który ewolucjonizuje.</u>
  454 + <u xml:id="u-27.13" who="#komentarz">(P. Duro: Do prawicy Pan gadaj.)</u>
  455 + <u xml:id="u-27.14" who="#PAnusz">Dziś jeżeli się chce oddać usługę parlamentowi i przedstawicielstwu narodowemu, a muszę stwierdzić, że w czasach dzisiejszych nie można sobie wyobrazić państwa bez przedstawicielstwa narodowego, dzisiaj trudno sobie wyobrazić, ażeby państwo mogło istnieć bez przedstawicielstwa narodowego...</u>
  456 + <u xml:id="u-27.15" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  457 + <u xml:id="u-27.16" who="#PAnusz">...właśnie dlatego każdy polityk musi dbać, aby to przedstawicielstwo narodowe było czynnikiem postępu w życiu państwa, a nie hamulcem.</u>
  458 + <u xml:id="u-27.17" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  459 + <u xml:id="u-27.18" who="#PAnusz">I ten najlepiej służy idei przedstawicielstwa narodowego, kto właśnie pracuje nad tem, aby z parlamentu uczynić siłę twórczą w życiu państwa, aby z parlamentu uczynić instrument walki o lepsze jutro państwa a nie siedlisko demagogji i frazeologji.</u>
  460 + <u xml:id="u-27.19" who="#komentarz">(P. Duro: Z książąt i Żydów.)</u>
  461 + <u xml:id="u-27.20" who="#komentarz">(Oklaski na ławach Bloku Bezpartyjnego.)</u>
  462 + </div>
  463 + <div xml:id="div-28">
  464 + <u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głos ma p. Czapiński.</u>
  465 + </div>
  466 + <div xml:id="div-29">
  467 + <u xml:id="u-29.0" who="#PCzapiński">Panie Marszałku, ponawiam wniosek formalny o przerwanie dyskusji.</u>
  468 + <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach Bloku Bezpartyjnego.)</u>
  469 + </div>
  470 + <div xml:id="div-30">
  471 + <u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Jest wniosek o przerwanie dyskusji.</u>
  472 + <u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(P. Sławek. Był już raz postawiony, poraź drugi stawiać nie można W tej samej sprawie. P. Bagiński: Przecież dyskusja już była.)</u>
  473 + <u xml:id="u-30.2" who="#WicemarszałekWoźnicki">O ile się nie mylę, to Panowie protestują przeciw postawieniu takiego wniosku, ale taki wniosek może być postawiony.</u>
  474 + <u xml:id="u-30.3" who="#komentarz">(P. Sławek: Drugi raz na tem samem posiedzeniu nie.)</u>
  475 + <u xml:id="u-30.4" who="#WicemarszałekWoźnicki">Proszę Posłów, którzy są za przerwaniem dyskusji, aby wstali.</u>
  476 + <u xml:id="u-30.5" who="#komentarz">(P. Sławek: To jest wbrew regulaminowi, bo drugi raz stawiać nie wolno. P. Wyrzykowski: Panie Majorze Kościałkowski, poucz Pan kolegę o przepisach regulaminu.)</u>
  477 + </div>
  478 + <div xml:id="div-31">
  479 + <u xml:id="u-31.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Biuro jest zgodne, że stoi większość. Dyskusja przerwana.</u>
  480 + <u xml:id="u-31.1" who="#WicemarszałekWoźnicki">Do pierwszego czytania preliminarza budżetowego złożone zostały następujące wnioski: Do art. 1: wniosek p. Chruckiego z Klubu Ukraińskiego: Wysoki Sejm uchwalić raczy: Sejm odrzuca preliminarz budżetowy za czas od 1 kwietnia 1928 r. do 31 marca 1929 roku. Podobny wniosek jest złożony przez Komunistyczną partję poselską.</u>
  481 + <u xml:id="u-31.2" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głos ma p. Trąmpczyński.</u>
  482 + </div>
  483 + <div xml:id="div-32">
  484 + <u xml:id="u-32.0" who="#PTrąmpczyński">Niedopuszczalny jest wniosek o odrzucenie budżetu w pierwszem czytaniu.</u>
  485 + </div>
  486 + <div xml:id="div-33">
  487 + <u xml:id="u-33.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Proszę mi wskazać odpowiedni artykuł w regulaminie, o ile mi wiadomo nic podobnego w regulaminie nie ma.</u>
  488 + <u xml:id="u-33.1" who="#WicemarszałekWoźnicki">Poddają zgłoszone tu wnioski pod głosowanie.</u>
  489 + </div>
  490 + <div xml:id="div-34">
  491 + <u xml:id="u-34.0" who="#PPolakiewicz">Stawiam wniosek o głosowanie imienne z listy.</u>
  492 + </div>
  493 + <div xml:id="div-35">
  494 + <u xml:id="u-35.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głosowanie imienne musi być poparte przez 50 posłów.</u>
  495 + <u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Głosy na ławach B. B.: Mamy więcej, niż 50 posłów. P. Przedpełski: Wnosimy, ażeby wnioski były głosowane odrębnie.)</u>
  496 + <u xml:id="u-35.2" who="#WicemarszałekWoźnicki">Panowie mogą wnosić, ale te wnioski są jednobrzmiące.</u>
  497 + </div>
  498 + <div xml:id="div-36">
  499 + <u xml:id="u-36.0" who="#PByrka">Prosimy o głosowanie nad pierwszym wnioskiem. Jeżeli p. Marszałek później powie, że drugi wniosek stał się bezprzedmiotowy, to rzecz inna, ale p. Marszałek nie może nas zmusić, abyśmy nad wszystkiemi wnioskami głosowali razem.</u>
  500 + </div>
  501 + <div xml:id="div-37">
  502 + <u xml:id="u-37.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Będziemy głosowali nad pierwszym wnioskiem, p. Chruckiego. Odczytałem ten wniosek, jest on Panom znany. Głosujemy imiennie. Kto jest za tym wnioskiem, proszę o oddanie kartki z napisem „tak”.</u>
  503 + <u xml:id="u-37.1" who="#komentarz">(Głosy: Prosimy o odczytywanie z listy. Wrzawa na lewicy.)</u>
  504 + <u xml:id="u-37.2" who="#WicemarszałekWoźnicki">Zgadzam się na głosowanie z listy. Proszę p. Sekretarza o odczytanie listy posłów.</u>
  505 + <u xml:id="u-37.3" who="#komentarz">(Sekretarz p. Z. Piotrowski odczytuje listą posłów. Posłowie składają kartki.)</u>
  506 + <u xml:id="u-37.4" who="#WicemarszałekWoźnicki">Uważam głosowanie za zakończone. Proszę Panów Sekretarzy o obliczenie głosów. Na czas obliczenia zarządzam przerwę 10 minutową.</u>
  507 + <u xml:id="u-37.5" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
  508 + <u xml:id="u-37.6" who="#WicemarszałekWoźnicki">Wznawiam przerwane posiedzenie. Za wnioskiem p. Chruckiego głosowało posłów 39, przeciw 275. Wniosek zatem został odrzucony. Wniosek p. Warszawskiego-Warskiego jest identyczny co do treści i co do słów z poprzednim wnioskiem i jako taki został w ten sposób też odrzucony.</u>
  509 + <u xml:id="u-37.7" who="#komentarz">(Wynik imiennego głosowania na str. 55.)</u>
  510 + <u xml:id="u-37.8" who="#WicemarszałekWoźnicki">Preliminarz budżetowy odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  511 + <u xml:id="u-37.9" who="#WicemarszałekWoźnicki">Przechodzimy do następnego punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Budżetowej o poprawkach Senatu do projektu ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych (druk nr. 2 i odbitka roneo nr. 2).</u>
  512 + <u xml:id="u-37.10" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głos ma p. Wyrzykowski.</u>
  513 + <u xml:id="u-37.11" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek)</u>
  514 + </div>
  515 + <div xml:id="div-38">
  516 + <u xml:id="u-38.0" who="#PWyrzykowski">Wysoka Izbo! Senat Rzeczypospolitej na posiedzeniu dnia 31 marca r. b. do przyjętego przez Sejm w dniu 31 marca projektu ustawy o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych uchwalił wprowadzić następujące zmiany:</u>
  517 + <u xml:id="u-38.1" who="#PWyrzykowski">Do art. 1 — punkt 6 skreślić.</u>
  518 + <u xml:id="u-38.2" who="#PWyrzykowski">W punkcie 7 wyrazy: „na budowę szkół powszechnych po wsiach… 25.000,000 zł” skreślić.</u>
  519 + <u xml:id="u-38.3" who="#PWyrzykowski">W punkcie 8 wyrazy: „Na odbudowę wsi po zniszczeniach wojennych 2.000.000 zł” skreślić.</u>
  520 + <u xml:id="u-38.4" who="#PWyrzykowski">Czyli wszystkie te trzy pozycje, które zostały przez Sejm do ogólnego budżetu inwestycyjnego dodane w ogólnej kwocie 42.000.000, Senat na dzisiejszem posiedzeniu postanowił skreślić. Komisja Budżetowa również na dzisiejszem posiedzeniu postanowiła wszystkie te poprawki Senatu odrzucić. Proponuję wniosek Komisji Budżetowej przyjąć.</u>
  521 + </div>
  522 + <div xml:id="div-39">
  523 + <u xml:id="u-39.0" who="#Marszałek">Głos ma pan wicepremjer Bartel.</u>
  524 + </div>
  525 + <div xml:id="div-40">
  526 + <u xml:id="u-40.0" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Wysoki Sejmie, W ciągu dnia wczorajszego cały szereg mówców z opozycji wygłaszał przemówienia krytykujące Rząd na punkcie rozdymania budżetu i dawał lekcje, w jaki sposób należy rządzić pod względem gospodarczym Państwem, Członkowie Rządu z całą powagą słuchali tych wywodów i starali się wpoić w siebie te przekonania oszczędnościowe, które Panowie Posłowie byli łaskawi tutaj wypowiadać. Poddaliśmy szybko analizie dotychczasowe nasze postępowanie i gotowi byliśmy nawet przyjąć, że istotnie może postępujemy lekkomyślnie.</u>
  527 + <u xml:id="u-40.1" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">W ten sposób osiągnęliśmy jednocześnie pewność, że rozdymanie budżetu, że szafowanie groszem, że nieliczenie się z oszczędnością będzie ze strony tych panów posłów wykluczone. Niestety tuż zaraz, w parę minut później, kiedy na porządek obrad przyszła sprawa nadzwyczajnych inwestycyj, okazało się, że owe wykłady ekonomiczne były właściwie nie wiadomo dla kogo, dlatego, że wnioski przekreślały poprzednie wywody stosowane jako monity do Rządu.</u>
  528 + <u xml:id="u-40.2" who="#komentarz">(Głosy na ławach B. B.)</u>
  529 + <u xml:id="u-40.3" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Słuchajcie.</u>
  530 + <u xml:id="u-40.4" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  531 + <u xml:id="u-40.5" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Jeżeli z jednej strony wygłasza się teorje i to zupełnie na serjo, że istnieje bardzo ścisły związek przyczynowy między ujemnym bilansem handlowym, a malejącą czy rosnącą rezerwą skarbową, jeżeli się uważa, że jedno jest uzależnione od drugiego, jeżeli się powiada, że nie można zmniejszać rezerw skarbowych dlatego, że bilans handlowy jest ujemny, jeżeli się zatem wypowiada teorję, która dla mnie jest zupełnie nowa, ale którą oczywiście gotów byłem wziąć zupełnie serjo, a później owe rezerwy skarbowe, które mają być równocześnie rezerwami dla bilansu handlowego się zmniejsza, to pozwólcie Panowie, że Rząd tego rodzaju monitów, tego rodzaju wniosków serjo traktować nie może i nie będzie.</u>
  532 + <u xml:id="u-40.6" who="#komentarz">(Huczne oklaski i okrzyki: brawo na ławach B. B.)</u>
  533 + <u xml:id="u-40.7" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Albo jesteśmy instytucją poważną i poważnie rozpatrującą problemy Państwa, albo też jesteśmy świątynią niekompetencji, powtarzam świątynią niekompetencji, w której rozprawia się o rzeczach, których się nie zna.</u>
  534 + <u xml:id="u-40.8" who="#komentarz">(Głos: Proszę nie generalizować.)</u>
  535 + <u xml:id="u-40.9" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Nie zabierałem dotąd głosu, bo rozumiałem, że wnioski, powiększające budżet inwestycyjny, są robione raczej dla żartu, rozumiałem, że niektórym panom posłom, którzy jadą na święta, potrzebny jest jakiś argument, aby przyjść do obywateli i powiedzieć: patrzcie, chcieliśmy dla was jak najwięcej, ale Rząd nie dał, i myślałem, że takie postawienie sprawy i odrzucenie ze strony większości jest jednocześnie załatwieniem, bo daję demagogiczny argument posłom, którzy jadą na święta.</u>
  536 + <u xml:id="u-40.10" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  537 + <u xml:id="u-40.11" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Krytykowano tu, jak to być może, by Rząd popełniał tego rodzaju nonsens i przystąpił na przykład do budowy gmachu Województwa w Warszawie, skoro to jest zupełnie niepotrzebne. Mówiono, że w ogóle to są rzeczy takie ot sobie widać bez głębszego przygotowania.</u>
  538 + <u xml:id="u-40.12" who="#komentarz">(P. Bagiński: Ale Pan chce 2 miljony na… Głosy na ławach B. B.: Cicho tam.)</u>
  539 + <u xml:id="u-40.13" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Czego ja chcę, to ja wiem i potrafię to uzasadnić.</u>
  540 + <u xml:id="u-40.14" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Proszę Panów! Te 2 strony druku, które Panowie mają przed sobą, to jest owoc długich i gruntownych prac. To nie jest wniosek poselski, który, rzeczy nie zgłębiwszy, rzuca je przez ramię, nie rozumiejąc go zupełnie.</u>
  541 + <u xml:id="u-40.15" who="#komentarz">(Oklaski na ławach Jedynki.)</u>
  542 + <u xml:id="u-40.16" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Jeżeli poseł Dąbski był łaskaw zwrócić uwagę na to, że gmach Województwa w Warszawie nie jest potrzebny, to pragnę zakomunikować Panu Posłowi, że gmachu Województwa w Warszawie w ogóle nie ma, że Województwo mieści się w gmachu wojskowym i że wojskowość tego gmachu potrzebuje i domaga się kategorycznie jego zwrotu. Pragnę zwrócić uwagę, że budowa gmachów państwowych jest koniecznością państwową i że domaga się tego interes publiczny. Brak tych gmachów naraża Skarb na bardzo duże wydatki. Zwrócę np. uwagę, że Ministerstwo Oświaty mieści się w 9 punktach Warszawy i czynsz, który się płaci za wynajęcie gmachów, jest tak duży, że nowy gmach zamortyzuje się bodaj w sześciu latach.</u>
  543 + <u xml:id="u-40.17" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">To nie jest gospodarka, gdy się wynajmuje gmachy i płaci się za nie kolosalne sumy. Tu nie ma ani jednej pozycji, o której by ktokolwiek mógł powiedzieć, że jest rzucona ot tak sobie na wiatr. Czy Panowie będziecie uważali, że budowa bibljoteki Jagiellońskiej to jest luksus, że budowa bibljoteki Jagiellońskiej w Krakowie nie jest nagłą potrzebą? Czy można powiedzieć, że budowa gmachu anatomji przy uniwersytecie Wileńskim jest niepotrzebna? Wszystkie pozycje są przemyślane i konieczne.</u>
  544 + <u xml:id="u-40.18" who="#komentarz">(Głos: A szkoły?)</u>
  545 + <u xml:id="u-40.19" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Nie zapomnieliśmy i o nich.</u>
  546 + <u xml:id="u-40.20" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Przede wszystkiem pragnę zwrócić uwagę, że budżet budowy naszych szkół w porównaniu z rokiem poprzednim jest 2 1/2 raza większy i wynosi 5 miljonów złotych. Jest to cyfra niewątpliwie niewystarczająca, ale taka cyfra, która da się zrealizować. Bo pragnę zwrócić uwagę Wysokiej Izby, że nie jest to załatwieniem sprawy, jeżeli Panowie wstawicie tu jeszcze 100 miljonów dlatego, że wstawienie samej sumy to jeszcze nie jest umożliwienie zbudowania potrzebnej ilości gmachów. To musi być przygotowane. Trzeba mieć na to aparat administracyjny, sztab inżynierów i t. d.</u>
  547 + <u xml:id="u-40.21" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Powtórzę to, co powiedziałem na komisji senackiej, gdzie wyraziłem wątpliwość, czy 81 miljonów, które obejmuje przedłożenie, będą mogły być przez naszą administrację w tym roku przebudowane, bo nasz aparat techniczny może temu nie podołać zwłaszcza, że mamy przecież jeszcze budżet zwyczajny, który ma także wysokie pozycje inwestycyjne.</u>
  548 + <u xml:id="u-40.22" who="#komentarz">(P. Duro przerywa.)</u>
  549 + <u xml:id="u-40.23" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">Panie Pośle Duro, wiadomo, że Pan jest oczywiście znawcą we wszystkich dziedzinach, ja to wiem i rozumiem. Dalsze powiększenie budżetu jest dla Rządu nie do przyjęcia, bo wykonanie tego budżetu byłoby nie do przeprowadzenia.</u>
  550 + <u xml:id="u-40.24" who="#WiceprezesRadyMinistrówKazimierzBartel">W imieniu Rządu oświadczam się przeciwko wnioskowi Komisji Budżetowej, referowanemu przez p. posła Wyrzykowskiego.</u>
  551 + <u xml:id="u-40.25" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  552 + </div>
  553 + <div xml:id="div-41">
  554 + <u xml:id="u-41.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Przedpełski.</u>
  555 + </div>
  556 + <div xml:id="div-42">
  557 + <u xml:id="u-42.0" who="#PPrzedpełski">Proszę Panów!</u>
  558 + <u xml:id="u-42.1" who="#komentarz">(P. Kwapiński przerywa.)</u>
  559 + <u xml:id="u-42.2" who="#PPrzedpełski">Ja nie jestem lwem parlamentarnym i liczę na to, że kolega Kwapiński będzie dla mnie bardziej względny.</u>
  560 + <u xml:id="u-42.3" who="#PPrzedpełski">Dyskutujemy tutaj długo nad projektem inwestycji rządowych. Należę do tych posłów, którzy po raz pierwszy zasiadają w tym parlamencie, i dla których wszystko to, co się tutaj dzieje, jest wielką nowością, i dlatego ze specjalnego punktu widzenia oceniam całą dyskusję i te wszystkie zjawiska, które tutaj zaszły.</u>
  561 + <u xml:id="u-42.4" who="#PPrzedpełski">Mówiło się o tem, że jednem z największych nieszczęść Państwa Polskiego jest to, że byli u nas dawniej urzędnicy, którzy pracowali tylko po to, aby nie być odpowiedzialnymi za robotę, którą wykonywali. Powiadano, że to jest największa klęska, która prowadzi do zagłady i ruiny naszego Państwa.</u>
  562 + <u xml:id="u-42.5" who="#PPrzedpełski">Przez te trzy dni pobytu w parlamencie nabrałem przekonania, że jest jeszcze drugie nieszczęście, kiedy parlament, najwyższe ciało, najwyższe przedstawicielstwo naszego narodu, nie zastanawia się nad tem, w jaki sposób rozwiązać najtrudniejsze zagadnienia, ale wszystkie po kolei grupy parlamentarne myślą o tem, w jaki sposób zająć takie stanowisko, które by dogadzało masom, tłumom, które by pomogło im do przeprowadzenia za 5 lat dobrych wyborów.</u>
  563 + <u xml:id="u-42.6" who="#komentarz">(Oklaski w centrum. Głos: Aż 5 lat?)</u>
  564 + <u xml:id="u-42.7" who="#PPrzedpełski">Tak wygląda nasz parlament i takie wrażenie odniosłem z dotychczasowych obrad.</u>
  565 + <u xml:id="u-42.8" who="#komentarz">(P. Dąbski: Taki młody, a już nauczył się Pan lekceważyć masy i tłumy. Masy i tłumy to jest treść Państwa.)</u>
  566 + <u xml:id="u-42.9" who="#PPrzedpełski">Proszę Panów, taki właśnie klasyczny pod tym względem charakter nosiły wszystkie wnioski wysunięte jako dodatkowe do projektu inwestycyjnego. Dlaczego 2.000.000 na odbudowę, a nie 20.000.000? Dlaczego 25.000.000 na szkoły powszechne, a nie 50.000.000? Były to wnioski zrobione na kolanie nie po to, żeby były następnie zrealizowane, ale po to, powiadam, żeby dogadzały tym tłumom, do których w swoim czasie się przyjdzie.</u>
  567 + <u xml:id="u-42.10" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  568 + <u xml:id="u-42.11" who="#PPrzedpełski">Zaraz będziemy mówili i o wyborach, Panie Bagiński. Widzę, że Panowie nie mają względów dla młodego pokolenia, który nie jest wytrawny i nie potrafi się Panom odgryzać. Będę czekał spokojnie, mam czas i chcę powiedzieć wszystko to, co myślę.</u>
  569 + <u xml:id="u-42.12" who="#PPrzedpełski">P. Bagiński dużo mówił tutaj o wyborach, wysunął wniosek o nadzwyczajnej komisji, bardzo głęboko i mocno go uzasadniał i twierdził, że te wybory są sfałszowaniem opinji publicznej, że to był jeden wielki gwałt, jedna wielka nieuczciwość. Nie będę na ten, temat z p. Bagińskim dysputował, ale jednak nikt nie powiedział jeszcze o innej stronie tych wyborów. Jeżeli Panowie robią takie zarzuty pod adresem administracji, to pytam się, jakiem czołem Panowie, a w szczególności p. Bagiński szedł na wieś i na każdym kroku wołał: Niech żyje Marszałek Piłsudski.</u>
  570 + <u xml:id="u-42.13" who="#komentarz">(Huczne oklaski w centrum. Wrzawa na lewicy. P. Bagiński: Kłamstwo!)</u>
  571 + <u xml:id="u-42.14" who="#PPrzedpełski">Nie kłamstwo, prawda.</u>
  572 + <u xml:id="u-42.15" who="#komentarz">(Głos: Oszust. Inny Głos: Dzisiaj p, Sadzewicz, gdyby tu siedział toby wołał: Niech żyje Piłsudski.)</u>
  573 + <u xml:id="u-42.16" who="#PPrzedpełski">Proszę Panów, coby mówił p. Sadzewicz nie wiem, ale wiem, co mówili wszyscy ci, którzy w tej chwili podnoszą taki wielki gwałt, kiedy im się tę prawdę w oczy rzuca.</u>
  574 + <u xml:id="u-42.17" who="#PPrzedpełski">Jeżeli Panowie zarzucają, że administracja robiła nadużycia, to ja twierdzę, że ta grupa, która siedzi na lewo, zrobiła jedno wielkie nadużycie z nazwiskiem Piłsudskiego.</u>
  575 + <u xml:id="u-42.18" who="#komentarz">(Głosy: Brawo!)</u>
  576 + <u xml:id="u-42.19" who="#PPrzedpełski">I zdobywała głosy robotników i chłopów tem nazwiskiem, a przyszliście tu do Sejmu, żeby prowadzić z nim wojnę.</u>
  577 + <u xml:id="u-42.20" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  578 + <u xml:id="u-42.21" who="#PPrzedpełski">To jest jeszcze większa nieuczciwość, niż nadużycia administracji.</u>
  579 + <u xml:id="u-42.22" who="#komentarz">(Okrzyki: To nie należy do rzeczy.)</u>
  580 + <u xml:id="u-42.23" who="#PPrzedpełski">Proszę Panów, mówimy o budżecie, więc mogę mówić o wszystkiem.</u>
  581 + <u xml:id="u-42.24" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Ja się ograniczyłem do krótkiego rzeczowego referatu. Przerywania.)</u>
  582 + <u xml:id="u-42.25" who="#PPrzedpełski">Fanie Kwapiński, jak posiedzę dłużej w parlamencie, to będę miał praktykę w tym kierunku.</u>
  583 + <u xml:id="u-42.26" who="#komentarz">(Głos: Pan był w P. P. S. lewicy.)</u>
  584 + <u xml:id="u-42.27" who="#PPrzedpełski">O tem będę kiedy indziej mówił, gdzie kto z nas był, ja przed Panem nie będę zdawał rachunku z tego, co zrobiłem dla Ojczyzny.</u>
  585 + <u xml:id="u-42.28" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  586 + <u xml:id="u-42.29" who="#PPrzedpełski">Byłem tam, gdzie był Wasz kolega, który siedzi na Waszych ławach.</u>
  587 + <u xml:id="u-42.30" who="#PPrzedpełski">Drugą taką grupą, która z równą namiętnością wyrażała swoje niezadowolenie z powodu wyników wyborów, była grupa, żydowska. P. Grunbaum tutaj pienił się, mówiąc w imieniu Żydów.</u>
  588 + </div>
  589 + <div xml:id="div-43">
  590 + <u xml:id="u-43.0" who="#Marszałek">Panie Pośle, mówimy o ustawie o nadzwyczajnych inwestycjach, proszę mówić do tematu.</u>
  591 + </div>
  592 + <div xml:id="div-44">
  593 + <u xml:id="u-44.0" who="#PPrzedpełski">Proszę Panów, jeszcze jedną rzecz chcę powiedzieć. Nie będę już długo zabierał czasu, wszystkie te grupy polityczne, z wyjątkiem tej znienawidzonej przez Panów „Jedynki, były i w poprzednim parlamencie, albo rządziły Państwem albo współrządziły i wszystkie po kolei tak rządziły, że doprowadziły je do zupełnej ruiny. Dlaczego Panowie wtedy szkół powszechnych nie budowali, kiedy Panowie mieli władzę, kiedy Panowie zbierali pieniądze.</u>
  594 + <u xml:id="u-44.1" who="#komentarz">(Oklaski na ławach Bloku Bezpartyjnego.)</u>
  595 + <u xml:id="u-44.2" who="#PPrzedpełski">Łatwo jest teraz, kiedy Rząd Marszałka Piłsudskiego odbudował Skarb Polski, przyjść i z tych zapasów kasowych zabierać pieniądze i rzucać je, żeby podobać się tłumom.</u>
  596 + <u xml:id="u-44.3" who="#komentarz">(P. Putek: Te tłumy płacą.)</u>
  597 + <u xml:id="u-44.4" who="#PPrzedpełski">Wtedy one też płaciły.</u>
  598 + <u xml:id="u-44.5" who="#komentarz">(P. Putek: Tam jest p. Dąbrowski i inni, oni tem rządzili, ich miejsce jest teraz na ławach Jedynki.)</u>
  599 + <u xml:id="u-44.6" who="#PPrzedpełski">Wówczas gdy Panowie rządzili Polską, tłumy płaciły także ciężki grosz, pod tym względem sytuacja zmieniła się tylko o tyle, że dziś w Skarbie Państwa mamy zapasy, a wówczas w Skarbie była pustka i ruina. I nie tylko ze Skarbem było źle, lecz Państwo było pod znakiem zapytania; ale kiedy po okresie niepowodzenia zjawili się Panowie na nowo w tym Sejmie, który został otwarty przez Marszałka Piłsudskiego, kiedyście Panowie stanęli przed możliwością rozdzielania pieniędzy, to Panowie idą do gotowego śmiało.</u>
  600 + <u xml:id="u-44.7" who="#komentarz">(Głos: Wy jesteście do tego stworzeni, żeby to rozdrapać. Inny głos: Darowane pieniądze na reformę rolną.)</u>
  601 + <u xml:id="u-44.8" who="#PPrzedpełski">Powiadam, że właśnie Panowie w tej sytuacji, jaka się wytworzyła na tych pierwszych posiedzeniach Sejmu mają mniejsze prawo niż ktokolwiek inny do tego, ażeby składać wnioski o dysponowanie Skarbem Państwa, tak jak to Panowie czynią.</u>
  602 + </div>
  603 + <div xml:id="div-45">
  604 + <u xml:id="u-45.0" who="#Marszałek">Poseł Dzieduszycki ma głos,</u>
  605 + </div>
  606 + <div xml:id="div-46">
  607 + <u xml:id="u-46.0" who="#PDzieduszycki">Wysoki Sejmie! Z pewnem zdziwieniem spoglądamy my wszyscy, którzy poraź pierwszy jesteśmy w tej Wysokiej Izbie, jak bywają traktowane pierwsze potrzeby Państwa.</u>
  608 + <u xml:id="u-46.1" who="#komentarz">(Głos na lewicy: Pan, który się dostał z łaski starosty.)</u>
  609 + <u xml:id="u-46.2" who="#PDzieduszycki">Może z własnej i ludu łaski.</u>
  610 + <u xml:id="u-46.3" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  611 + <u xml:id="u-46.4" who="#PDzieduszycki">W każdym razie nie z łaski Pana.</u>
  612 + <u xml:id="u-46.5" who="#PDzieduszycki">Proszę Panów! Dziwię się traktowaniu takich przedłożeń poważnych, jakim jest preliminarz i dodatki do preliminarza, w ten sposób, ażeby nad tem przechodzić do porządku dziennego, skreślać i przemieniać pozycje. Wszakże w prostym rachunku gospodarskim zmiana, rozporządzenie pieniędzmi inaczej przewraca cały porządek i cel do góry nogami. Źle zużyte pieniądze — ten sam kapitał rozdzielony w sposób zły, nie daję żadnych rezultatów. Dlatego powinniśmy mieć tyle uszanowania dla ludzi, którzy dali nam gotowy, wypracowany elaborat, ażeby przynajmniej w skupieniu go przeczytać.</u>
  613 + <u xml:id="u-46.6" who="#komentarz">(Różne głosy.)</u>
  614 + <u xml:id="u-46.7" who="#PDzieduszycki">Dostał Pan laką samą książkę jak ja, tylko Pan jej nie przeczytał. lecz odrazo robił dodatki.</u>
  615 + <u xml:id="u-46.8" who="#komentarz">(P. Bagiński: Ucieszy się ten starosta pański.)</u>
  616 + <u xml:id="u-46.9" who="#PDzieduszycki">Pan się cieszy, narazie to mi wystarczy.</u>
  617 + <u xml:id="u-46.10" who="#komentarz">(Głos: Dostanie dymisję,)</u>
  618 + <u xml:id="u-46.11" who="#PDzieduszycki">On nie dostanie dymisji, niech się Pan nie boi, ja nie jestem tak potężny, jak Pan.</u>
  619 + <u xml:id="u-46.12" who="#PDzieduszycki">Traktowanie tak poważnego elaboratu w sposób tak lekkomyślny dziwi nas wszystkich. W jaki sposób potraktowano to przedłożenie, jak pozmieniano te dodatki? Np. przeznaczono na meljoracje w połączeniu z regulacją rzek dla celów rolniczych aż 15.000.000 zł. Proszę Panów, to jest przeznaczone na całe Państwo, tam nie jest powiedziane, gdzie to ma być zużyte.</u>
  620 + <u xml:id="u-46.13" who="#PDzieduszycki">Kiedy mówiliśmy o budżecie, miałem zamiar w sposób spokojny, a nie demagogiczny i nie w sposób odkrywający jakieś nowe drogi, przedłożyć Sejmowi, że właściwie cała regulacja rzek w preliminarzu jest traktowana po macoszemu, wobec tego, że rzeki, zwłaszcza we wschodniej Małopolsce, gdzie rzeki, są wielkie i złośliwe, za mało zostały uwzględnione. A tymczasem tutaj przeznacza się na meljoracje w połączenia z regulacją rzek dla celów rolniczych 15.000.000 zł. Przecież ta jedna pozycja wystarczyłaby zaledwo, aby uregulować rzeki Stryj i Świcę, nad którą to rzeką mamy szczęście mieszkać i razem z sąsiadami być zalewani.</u>
  621 + <u xml:id="u-46.14" who="#komentarz">(Głos: A dlaczego rzekę, nad którą Pan mieszka?)</u>
  622 + <u xml:id="u-46.15" who="#PDzieduszycki">Moglibyście Panowie wybrać rzekę, nad którą Wy mieszkacie, przynajmniej Wy nie bylibyście zalewani, my jesteśmy przyzwyczajeni do zalewania nas waszą wymową, która jest gorsza, aniżeli zalewanie naszej rzeki.</u>
  623 + <u xml:id="u-46.16" who="#PDzieduszycki">Tę rzecz trzeba było potraktować poważniej, a potraktowalibyście poważniej, gdybyście ograniczyli te 15 mil jonów do jednego celu.</u>
  624 + <u xml:id="u-46.17" who="#komentarz">(P. Putek: Co myśmy wypluli, to wyście połknęli)</u>
  625 + <u xml:id="u-46.18" who="#PDzieduszycki">Tak dalece nie, jestem człowiekiem dobrze wychowanym, takich rzeczy nie robię, może Pan jest w tem wyćwiczony.</u>
  626 + <u xml:id="u-46.19" who="#PDzieduszycki">Jeżeli przeznacza się 15.000.000, to trzeba przynajmniej przeznaczyć je na cele, które stoją w pewnym stosunku do kwot, które mają być wydane. To nie stoi w żadnym stosunku. Panowie ujęli wszystkie meljoracje. Na meljoracje w połączeniu z regulacją rzek dla celów rolniczych można wydać, nie chcę przesadzić, ale nie będzie przesady — 45 miljardów w Polsce, gdzie rzeki są zupełnie nieuregulowane.</u>
  627 + <u xml:id="u-46.20" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: 6 miljardów na regulację rzek wystarczy.)</u>
  628 + <u xml:id="u-46.21" who="#PDzieduszycki">Zgodzę się na 6 miljardów, bo nie mamy 6 miljardów do rozporządzenia, to trzeba rozłożyć na szereg lat, i wtedy kwestję potraktować, jak będziemy mówili o budżecie w sposób poważny. Zdaję mi się, że gdy Izba dożyje tego dnia, wtedy będę miał możność mówić rzeczowo o tej sprawie i zgłosić swój własny wniosek i pan Kolega nie będzie mi przeszkadzał. Tylko w ten sposób można dojść do pozytywnego rezultatu. To nie jest poważne traktowanie kwestji, jeżeli dorzuca się jedną kwotę i obejmuje się nią cele, które nie są współmierne. Tu trzeba było postawić cel realny — np. regulację rzeki czy potoku. Może dla któregoś z Panów na lewicy będzie lepiej uregulować jakąś inną rzekę, mogą więc wstawić tę rzekę, która im jest potrzebna — chodzi o to, by dać pozytywny cel.</u>
  629 + <u xml:id="u-46.22" who="#komentarz">(Wrzawa, okrzyki.)</u>
  630 + <u xml:id="u-46.23" who="#PDzieduszycki">Ja nie wiem, gdzie Pan był, kiedy ja się: biłem, Pan mówi o Abramowiczu i Dzieduszyckich, Dzieduszyckich 15 się biło dla Polski, a nie wiem, ilu pańskiego nazwiska się biło.</u>
  631 + <u xml:id="u-46.24" who="#PDzieduszycki">Oto, proszę Panów, gdyby Panowie byli postawili cel realny — uregulowanie choć jednej rzeczki — wtedy cel wstawienia tej kwoty byłby wyraźniejszy i nie byłby tylko czystą demagog ją. W ogóle, proszę Panów, jeżeli mamy dalej w ten sposób omawiać wszystkie, sprawy, to nie dojdziemy do żadnych rezultatów. Gdyby wasi wyborcy, moi wyborcy, wyborcy nas wszystkich, którzy tu. jesteśmy zebrani, widzieli, jak się tutaj obraduje, toby wezwali swoich posłów, żeby natychmiast wrócili do domu, bo na żadnym wiecu czegoś podobnego nie widziałem.</u>
  632 + <u xml:id="u-46.25" who="#komentarz">(Głos: Jedynka.)</u>
  633 + <u xml:id="u-46.26" who="#PDzieduszycki">Jedynka chce poważnie mówić, tylko Wy, Panowie, przeszkadzacie.</u>
  634 + <u xml:id="u-46.27" who="#komentarz">(Głos: A Sanojca?)</u>
  635 + <u xml:id="u-46.28" who="#PDzieduszycki">Sanojca też chce poważnie mówić, tylko Wy mu nie daj ecie, a. że ma lepszy dowcip od Was, to ani on ani ja, ani Pan temu nie winien.</u>
  636 + <u xml:id="u-46.29" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
  637 + <u xml:id="u-46.30" who="#PDzieduszycki">Sprawa jednak nie jest tak lekką, jak się wydaje. Widzę tu dużo ludzi, którzy była ze mną na froncie i widzę w waszem stronnictwie, a szczególniej w jedynce, nawet na prawicy, ludzi którzy się bili ze mną na froncie. My tej zabawy nie uznajemy. Nie może być, żeby tę Polskę, o którą myśmy się bili tyle lat, Panowie tu przegadali. Jako żyw nie damy.</u>
  638 + <u xml:id="u-46.31" who="#komentarz">(Oklaski w centrum.)</u>
  639 + </div>
  640 + <div xml:id="div-47">
  641 + <u xml:id="u-47.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Maksymiljan Malinowski.</u>
  642 + </div>
  643 + <div xml:id="div-48">
  644 + <u xml:id="u-48.0" who="#PMalinowski">Wysoka Izbo! Wśród obecnych tu Panów są ci, którzy w 1914 r. wspólnie ze mną pracowali dla celów, o których oni wiedzą i ja wiem. 1 przypuszczam, że ci z Was, Panowie Koledzy, podzielą moje zdanie, że byłoby słuszniej, roztropniej i dla sprawy odzyskanej niepodległości Państwa naszego korzystniej, gdybyśmy, zamiast tak dużo mówić i tak niepoważnie mówić, przystąpili do głosowania i głosowaniem tylko dali wyraz naszej woli. Parlament, powaga jego i Polska niewątpliwie na tem zyska. P. pułkowniku Koc, który wiecie, cośmy i jak poważnie, nie paplaniem na Kanonji w Zaraniu robili w r. 1914, przyznacie mi słuszność… i Wy niektórzy.</u>
  645 + <u xml:id="u-48.1" who="#PMalinowski">Proszę Wysokiej Izby. Chciałbym na jedną tylko rzecz zwrócić uwagę. I przedstawiciel Rządu i niektórzy z Panów mówili, jakobyśmy jedynie dla demagogji ten swój wniosek stawiali.</u>
  646 + <u xml:id="u-48.2" who="#komentarz">(Głos: Tylko.)</u>
  647 + <u xml:id="u-48.3" who="#PMalinowski">Zanim sąd ten wydacie, raczcie wysłuchać tych intencji głębokich, z któremi Klub mój wystąpił w tej sprawie. A intencje nasze i moje były takie. Kiedym przejrzał projekt ustawy inwestycyjnej, zrozumiałem, że jest on jednostronny.</u>
  648 + <u xml:id="u-48.4" who="#PMalinowski">Jednostronność nie jest korzystną dla sprawy, którą tutaj reprezentujemy. Jednostronnym ten projekt jest po 1) że jest on konsumcyjnym a po 2) zaspakaja potrzeby pewnych tylko warstw kraju. Myśmy. Panie Wicepremjerze, ani jednem słowem nie wypowiedzieli się przeciw któremukolwiek z tych projektów. Myśmy wszystkie uznali, ale rozumiemy, że i ta druga strona większości narodu powinna w nim być uwzględnioną. Rozumieliśmy, że jeżeli występuje przedstawicielstwo Państwa i przedstawicielstwo narodu, jakiem Sejm jest, to obowiązkiem i jednych i drugich jest uwzględnić potrzeby i szerokich mas ludu i ich potrzeb gospodarczych. My nie chcemy, aby lekkomyślnie nazywane tutaj „tłumy” i „masy”, które wszak są obywatelami Polski, rozumiały, że sprawy ich traktuje się tu po macoszemu. Chcemy zyskać te masy dla państwowości polskiej, te szerokie masy, które wszak są już pod wpływem agitacji niezdrowej, antypaństwowej. Chcemy je zyskać dla Państwa. I dlatego w aktach państwowego znaczenia, w imieniu Państwa i w imieniu narodu wydawanych, chcemy, aby one były uwzględnione. To jest nasz wzgląd polityczny państwowej natury, ten sam wzgląd państwowej natury, jaki nam przyświecał w r. 1914 ł w r. 1920 gdyśmy z obywatelem Kocem czy innym pracowali; ten wzgląd przemawia u nas za tem, że jednostronność aktów państwowych jest szkodliwa dla Państwa, bo odpycha masy, zniechęca je do Państwa, gruntuje w nich uczucie pokrzywdzenia. Rozum mężów stanu nie dopuszcza takiej taktyki i jednostronności. Skrzywdzilibyśmy politycznie Państwo, skrzywdzilibyśmy Sejm i nawet Rząd, gdybyśmy tej sprawy szczerze nie przedstawili tu i wniosku swego nie zgłosili. To było istotnym powodem, a nie demagog ją, Panie Wicepremierze, że tu wystąpiliśmy.</u>
  649 + <u xml:id="u-48.5" who="#komentarz">(Oklaski na ławach „Wyzwolenia.)</u>
  650 + <u xml:id="u-48.6" who="#PMalinowski">Ale jest jeszcze jeden powód — raczcie łaskawie wysłuchać, bo nie dla zabawy mówię.</u>
  651 + <u xml:id="u-48.7" who="#PMalinowski">Wydatki konsumcyjne. wydatki jednostronnie konsumcyjne. P. Minister Skarbu powiedział nam, że będą musiały być podniesione podatki, tak gruntowy jak i podymny, i że wprowadzony będzie stały majątkowy podatek powszechny. Podatki te będą uciążliwe przede wszystkiem dla tej ludności, którą my reprezentujemy, i powiadamy…</u>
  652 + <u xml:id="u-48.8" who="#komentarz">(Wrzawa i przerywania na ławach Bloku Bezpartyjnego.)</u>
  653 + <u xml:id="u-48.9" who="#PMalinowski">Raczcie Panowie wysłuchać, bo poważnie traktuję te sprawy i wyłącznie ze stanowiska państwowego. Z czego będzie lud płacił zwiększone podatki, jeśli mu nie zwiększy się wydajności jego pracy i ziemi? Jeżeli wydatki się powiększają we wszystkich dziedzinach, to mamy. święty obowiązek podnieść wydajność warsztatów pracy, jak tym razem ziemi, bo jedynie w ten sposób lud podoła zwiększonym podatkom. Rozumiemy, że Państwo wymaga coraz więcej…</u>
  654 + <u xml:id="u-48.10" who="#komentarz">(Głos na ławach Bloku Bezpartyjnego: A co było dawniej?)</u>
  655 + <u xml:id="u-48.11" who="#PMalinowski">To nie jest słuszne, co Panowie mówicie, że przed 5 laty nie marzyliśmy o takich wydatkach. Im dalej jesteśmy od wojny, tem praca ludzka staje się wydajniejszą bez zasługi Rządu… Ale my chcemy powiedzieć: niech ziemia stanie się wydajniejszą, bo wszak nie starcza nam płodów rolnych na wyżywienie nasze. W zeszłym roku sprowadziliśmy pszenicy za 80.000.000 zł., żyta za 50.000.000 zł. a za 119.000.000 sprowadziliśmy kukurydzy. Sprowadziliśmy nawet tłuszczów zwierzęcych za 120 miljonów złotych, bydło i nierogaciznę możemy sami hodować. Jednocześnie widzimy, że na Podlasiu w roku zeszłym 40.000 morgów łąk nie zostało zebranych z powodu wody.</u>
  656 + <u xml:id="u-48.12" who="#PMalinowski">My powiadamy: trzeba ulepszyć grunta, żeby podnieść produkcję, trzeba w tym kierunku iść. Czy dlatego i za to właśnie macie uderzać w nas kamieniem, i za to dlatego macie nazywać nas demagogami, że my w sposób rozumny i uczciwie do Państwa i potrzeb kraju odnosimy się? Dlaczego ujmę nam za to czynicie?</u>
  657 + <u xml:id="u-48.13" who="#komentarz">(P. Byrka: Za nieuczciwe metody w stosunku do Ojczyzny, jak i do wyborców. Głos z ław Wyzwolenia: Pół roku temu Pan inaczej śpiewał. Pan jest więcej cesarski niż sam cesarz.)</u>
  658 + <u xml:id="u-48.14" who="#PMalinowski">Panie Pośle Byrka, ja 43 lata pracowałem bezinteresownie, za więzienia.</u>
  659 + <u xml:id="u-48.15" who="#komentarz">(Różne okrzyki.)</u>
  660 + <u xml:id="u-48.16" who="#PMalinowski">Nie jest uczciwością mnie zarzucać nieuczciwość na wiecach publicznych.</u>
  661 + <u xml:id="u-48.17" who="#PMalinowski">Jeszcze na jedną rzecz chcę zwrócić uwagę.</u>
  662 + <u xml:id="u-48.18" who="#PMalinowski">W biuletynach Ministerstwa Skarbu — bo muszę powiedzieć, że my też studjujemy, nie tylko p. Minister Bartel, i nawet dłużej i dawniej od p. Bartla pracujemy nad tem i głęboko studiujemy potrzeby kraju — p. Minister powiedział, że ma blisko 500.000.000 zł. rezerw. Część tej rezerwy to są leżące pieniądze, a resztę poświęcono na zapomogi dla urzędników. Społeczeństwo nasze chce, ażeby urzędnik, który jest potrzebny, był szanowany i ażeby w niego obywatele nazwani tu tłumem nie rzucali kamieniami — my chcemy tego, bo Państwo budujemy wszechstronnie, chcemy więc ażeby urzędnik był szanowany i nie był traktowany tylko jako zjadacz ludzkiej pracy. Jeżeli ludzie zobaczą, że z istniejących rezerw tylko urzędnik ma poprawę swego bytu, a nie rzeczy produkcyjne, to mamy prawo na niewłaściwość tę zwrócić uwagę i zwracamy na nią uwagę.</u>
  663 + <u xml:id="u-48.19" who="#PMalinowski">A teraz co Wysoka Izba uczyni, to będzie; o czynie jej większości osądzi ogół.</u>
  664 + </div>
  665 + <div xml:id="div-49">
  666 + <u xml:id="u-49.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Mianowski,</u>
  667 + </div>
  668 + <div xml:id="div-50">
  669 + <u xml:id="u-50.0" who="#PMianowski">Proszę Wysokiej Izby! O ile mi się zdaje, Rządowi polskiemu po raz pierwszy się zdarzyło, że wystąpił z tak obszernym projektem i z tak obszernym funduszem inwestycyjnym. I dlatego też, proszę Panów, ja się nie dziwię, że ze wszystkich stron w dyskusji nad tym budżetem wszystkie warstwy i wszystkie sfery pragną uczynić swoim potrzebom zadość i te swoje potrzeby choćby w części umieścić w tym budżecie Przecież potrzeby Państwa Polskiego są ogromne! Potrzebuje rolnictwo, potrzebuje rzemieślnik, potrzebują nasze urzędy, koleje należy rozwinąć, we wszystkich kierunkach nasze życie społeczne potrzebuje, a i w szkolnictwie trzeba również umieścić kolosalne inwestycje Jeżelibym zliczył te wszystkie inwestycje, któreby każdy z nas mógł przedłożyć Wysokiemu Sejmowi, to naszych potrzeb nie możnaby zadowolić cyfrą 90 miljonów złotych, ale na to trzebaby było kilkudziesięciu miljardów.</u>
  670 + <u xml:id="u-50.1" who="#PMianowski">Ale proszę Panów, przecież rozbudowywać Polskę i budować Państwo musi się według programu, a nie dorywczo i nie na kolanie stawianemi wnioskami. Przecież rozbudowa Państwa musi postępować według pewnego systemu, według pewnej metody. Ja się zgadzam i odczuwam p. Malinowskiego. Potrzeby przez niego tu wypowiedziane są słuszne. Szkoły potrzebują jeszcze bardzo wiele. Jakbym zaczął wyliczać potrzeby np. szkolnictwa zawodowego, jakbym zaczął wyliczać to czego potrzebuje dziś Państwo, ile trzeba włożyć setek mil jonów w odbudowę naszych miast, naszych warsztatów rzemieślniczych — a warstwa rzemieślnicza jest wielka, — gdybym Panom przytoczył, ile trzeba umieścić i to natychmiast, tobym w miljardy poszedł. Roboty publiczne i odbudowa Państwa muszą być wykonywane według pewnego programu. Ten program nie może być dorywczo układany na kolanie w komisji, tylko musi być zestawiany przez tych, którzy mają rozgląd w całokształcie potrzeb Państwa.</u>
  671 + <u xml:id="u-50.2" who="#komentarz">(P. Maksymiljan Malinowski przerywa.)</u>
  672 + <u xml:id="u-50.3" who="#PMianowski">Pan Kolega wie dużo z punktu widzenia własnego powiatu, okręgu, ale nie z punktu widzenia interesów wszechstronnych całego Państwa. Nie ma Pan o tem pojęcia. I dlatego ja nie czynię Panu wymówek. Wiem, że te potrzeby są słuszne, ale pomimo tych potrzeb nie nazywam tego programu jednostronnym. Ten program nie jest jednostronny. Co to znaczy, że program rozbudowy jest jednostronny? W programie państwowym i rządowym leży na razie wykonanie tych robót w przeciągu 2 lat, po 2 latach przychodzą inne budowy, tak całokształt życia gospodarczego musi przyjść do siebie.</u>
  673 + <u xml:id="u-50.4" who="#PMianowski">Panowie tak stawiacie kwestię, jakby dzisiaj w rolnictwie nic nie inwestowano. Ja bym pragnął, żeby w rolnictwie, które jest podstawą życia, inwestowano miliardy, bo potrzeba tego, ale nie stać Państwa na to, nie stać.</u>
  674 + <u xml:id="u-50.5" who="#PMianowski">I dlatego proszę Panów, ten program czyni zadość najkonieczniejszym potrzebom. Ja Panom tylko to przytoczę: kto widział, kto się przyglądał w Krakowie bibliotece Jagiellońskiej, ten wie, że tam najcenniejsze skarby nasze leżą w piwnicach, na strychu.</u>
  675 + <u xml:id="u-50.6" who="#komentarz">(P. Putek: Dlaczego Pan tak stawia sprawę, kiedy nikt temu nie był przeciwny? Głos: Wpierw nauczcie dzieci czytać, a potem bibljoteki budujcie.)</u>
  676 + <u xml:id="u-50.7" who="#PMianowski">Są rzeczy najkonieczniejsze, na które muszą być wydane kwoty i tego roku muszą być zrealizowane. Dlatego też, proszę Panów, jak Panowie widzą, szereg nas z Jedynki bezwzględnie wypowiedział się za programem rządowym.</u>
  677 + <u xml:id="u-50.8" who="#komentarz">(Głos: Bo taki był rozkaz.)</u>
  678 + <u xml:id="u-50.9" who="#PMianowski">My mamy jedną wadę w narodzie: kochamy się w hasłach i programach, a boimy się odpowiedzialności za czyny. Panowie idźcie i róbcie! Jak byliście przy władzy, to nic nie robiliście, a teraz jak Rząd wystąpił z minimalnym programem…</u>
  679 + <u xml:id="u-50.10" who="#komentarz">(Głosy: Kto był przy władzy? Co Pan mówi. Pan jest w Chieno-Piaście, był Pan w Chadekach.)</u>
  680 + <u xml:id="u-50.11" who="#PMianowski">Tak jest, byłem Chadekiem, ja Panu powiem, że nawet i teraz jestem Chadekiem, bo zawsze stoję na gruncie chrześcijańskim, ale ja stoję na stanowisku zupełnie innem i inaczej się ustosunkowuję do Rządu Marszałka Piłsudskiego.</u>
  681 + <u xml:id="u-50.12" who="#komentarz">(Głos: Odpowiedzialny dotychczas za rządy w Polsce i tutaj morały prawi.)</u>
  682 + <u xml:id="u-50.13" who="#PMianowski">Wy jesteście odpowiedzialni, bo całe życie Państwa rozbijacie.</u>
  683 + <u xml:id="u-50.14" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Kto taki?)</u>
  684 + <u xml:id="u-50.15" who="#PMianowski">Wy.</u>
  685 + <u xml:id="u-50.16" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Do Waszego rządu strzelali w maju.)</u>
  686 + <u xml:id="u-50.17" who="#PMianowski">W duszy Pana mieszka czysta destrukcja. Pan udaje wielkiego demokratę, wielkiego państwowca, a każdy pański krok to destrukcja.</u>
  687 + <u xml:id="u-50.18" who="#komentarz">(Przerywania,)</u>
  688 + <u xml:id="u-50.19" who="#PMianowski">Tak jest. Jeżeli należę do Bloku Bezpartyjnego, to dlatego, że wiem, że przy Rządzie dzisiejszym jest czyn, a nie blaga i frazesy. Dlatego bezwzględnie będziemy bronić programu rządowego, bezwzględnie będziemy bronić czynu, będziemy stanowczo przeciwstawiać się wszelkiej bladze i wszelkiej demagogii.</u>
  689 + <u xml:id="u-50.20" who="#komentarz">(P, Bagiński: Ale my rozkazów Waszych słuchać nie będziemy J Będziecie słuchać. (Głos: Lepiej słuchać rozkazów Piłsudskiego, niż Bagińskiego.)</u>
  690 + </div>
  691 + <div xml:id="div-51">
  692 + <u xml:id="u-51.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Rybarski.</u>
  693 + <u xml:id="u-51.1" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Nie chcąc przedłużać dyskusji i współdziałać w prowadzeniu obstrukcji w dyskusji nad przedłożeniem Rządu bardzo ważnem, chciałbym oświadczyć, że byliśmy przeciwni poprawkom zwiększającym sumy proponowane przez Rząd, gdyż te poprawki nie przewidują pokrycia, co jest wymagane przez art. 10 Konstytucji, a również będziemy głosowali konsekwentnie za wnioskiem Senatu, skreślającym te poprawki. 1 dlatego też Chciałbym stwierdzić, że zarzut zrobiony przez p. Wicepremjera Bartla, jakoby ci, którzy przemawiali wczoraj przeciw rozdymaniu budżetu, dziś stawiają wnioski obciążające Skarb, nie może dotyczyć naszego Klubu.</u>
  694 + <u xml:id="u-51.2" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  695 + <u xml:id="u-51.3" who="#Marszałek">Głos ma p. Kosiba.</u>
  696 + </div>
  697 + <div xml:id="div-52">
  698 + <u xml:id="u-52.0" who="#PKosiba">Wysoki Sejmie! Wczoraj nad ustawą o nadzwyczajnych inwestycjach państwowych panowie z lewej strony, którzy niby zawsze twierdzą, że chcą brać realnie życie, tak się długo rozwodzili nad biedotą chłopską, nad biedotą robotniczą, a sprzeciwiają się, aby ten robotnik miał pracę, aby mniej budować, a więcej gadać.</u>
  699 + <u xml:id="u-52.1" who="#PKosiba">P. przedstawiciel Stronnictwa Chłopskiego atakował budowę mieszkań dla Korpusu Ochrony Pogranicza. Widocznie chciał, aby synowie chłopscy, którzy w korpusie służą, mieszkali pod gołem niebem, na słocie, Panowie zawsze dużo gadacie, ale idźcie tam, gdzie potrzeba pracować, idźcie i oddajcie swoją pracę.</u>
  700 + <u xml:id="u-52.2" who="#komentarz">(P. Duro: Pietrek, gadaj do prawicy, ja ciebie znam.)</u>
  701 + <u xml:id="u-52.3" who="#PKosiba">Ja was znam, bo zawsze nazywacie się obrońcami chłopów i chcecie mieć monopol na obronę praw chłopskich, a tymczasem co innego robicie.</u>
  702 + <u xml:id="u-52.4" who="#PKosiba">Panowie wnieśliście wczoraj poprawki w zarządzie Ministerstwa Przemysłu i Handlu, jak również w zarządzie Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Widocznie Panowie nie uznaj ecie konieczności, aby w Polsce budowano i tworzono wyższe uczelnie zawodowe, jak akademia rolnicza w Krakowie.</u>
  703 + <u xml:id="u-52.5" who="#komentarz">(Głos. Trzeba najpierw mieć szkolnictwo niższe!)</u>
  704 + <u xml:id="u-52.6" who="#PKosiba">Tak Panie Łoś. ale niech Pan najpierw wykończył te szkoły, które Pan zaczął i zabagnił w powiecie białostockim.</u>
  705 + <u xml:id="u-52.7" who="#PKosiba">Budowa szkół wyższych, szkół zawodowych jest rzeczą pierwszorzędną i konieczną dla Państwa Panowie dlatego się tak martwią, że w ustawie o inwestycjach na oświatę jest 13,160.000 zł. Druga pozycja jest w Ministerstwie Robót Publicznych. Panowie również w zarządzie Ministerstwa Robót Publicznych stawiali poprawkę, widocznie wydało się Wam, że 44.790.000 jest za mało, że budowa dróg państwowych i budowa mostów jest niepotrzebna. Jeżeli Panowie twierdzą, że jest za mało na odwodnienie, to zapytuję się tych panów, którzy pracowali w Komisji Rolnej, którzy mają styczność z okręgowemi urzędami ziemskiemi, czy okręgowe urzędy ziemskie odmawiają pożyczek na odwodnienie.</u>
  706 + <u xml:id="u-52.8" who="#PKosiba">Dlatego też my, ci młodzi, którzy pierwszy raz zasiadamy w Sejmie, dziwimy się bardzo, że ci ludzie, którzy powinni jak najwięcej realnej pracy oddać Państwu, więcej gadają, niż robią. Nie po to nas przysłali, ażebyśmy gadali, ale po to, ażebyśmy pracowali dla Państwa. Panowie dużo mówicie o demokracji, że tylko Wy jesteście obrońcami demokracji, musimy być nie tylko obrońcami demokracji, ale przede wszystkiem obrońcami realnej pracy dla dobra Państwa.</u>
  707 + </div>
  708 + <div xml:id="div-53">
  709 + <u xml:id="u-53.0" who="#Marszałek">P. Komarnicki zgłosił formalny wniosek o przerwanie rozprawy. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali. Biuro nie jest zgodne, zarządzam głosowanie przez drzwi. Proszę Posłów, którzy są za przerwaniem dyskusji, aby przeszli przez drzwi nieoszklone z prawej strony, a tych, którzy są przeciw przerwaniu, aby przeszli przez drzwi nieoszklone z lewej strony.</u>
  710 + <u xml:id="u-53.1" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  711 + <u xml:id="u-53.2" who="#Marszałek">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem o przerwanie dyskusji głosowało posłów 153, przeciwko wnioskowi 119. Dyskusja przerwana.</u>
  712 + <u xml:id="u-53.3" who="#Marszałek">Czy p. Referent chce zabrać głos?</u>
  713 + <u xml:id="u-53.4" who="#komentarz">(P Wyrzykowski: Proszę.)</u>
  714 + </div>
  715 + <div xml:id="div-54">
  716 + <u xml:id="u-54.0" who="#PWyrzykowski">Wysoka Izbo! Jako referent komisji, nie morfę niestety w tym; tonie i z takim temperamentem polemizować z p. Wicepremjerem Bartlem, z jak;m on to uczynił w stosunku do Komisji Budżetowej. Jednak nie mogę sobie odmówić tego — mam nadzieję, że Komisja Budżetowa mnie rozgrzesz — ażeby przytoczyć tu niektóre argumenty p. Wicepremiera Bartla przeciwko wnioskom komisji, argumenty, które notowałem dokładnie, gdy p. Wicepremier mówił.</u>
  717 + <u xml:id="u-54.1" who="#PWyrzykowski">P. Wicepremier twierdził, że wnioski komis i i — bo przemówienie jego odnosiło się do wniosków komisu — są niepoważne i niekompetentne, są to wnioski dla żartu, są to argumenty na święta, są to argumenty demagogiczne i że nie rozumując rzuca się cyfry Proszę. Panów, dla mnie, przypuszczam, że i dla większości Wysokiej Izby, takie argumenty p. Wicepremjera Bartla nie są argumentami rzeczowemi jakiemi można walczyć z poważnemi i rzeczowo udokumentowanemu i umotywowanemi wnioskami komisji.</u>
  718 + <u xml:id="u-54.2" who="#komentarz">(Głos: Gdzie motywy?)</u>
  719 + <u xml:id="u-54.3" who="#PWyrzykowski">Panowie pozwolą, że będę mówił dalej.</u>
  720 + <u xml:id="u-54.4" who="#komentarz">(P Sanojca przerywa.)</u>
  721 + <u xml:id="u-54.5" who="#PWyrzykowski">Panie Sanojca, nie pozwolę się sprowokować, w tej chwili przemawiam jako referent Komisji Budżetowej, a nie prywatnie jako poseł Wyrzykowski.</u>
  722 + <u xml:id="u-54.6" who="#PWyrzykowski">Jednym z największych zarzutów przeciwko wnioskom komisji jest to, że nie ma pokrycia na proponowane 42 miljony wydatków. Pokrycie to jest, jest to samos, jakie jest na całe przedłożenie rządowe, mianowicie z rezerw kasowych rządowych. Sam p. Minister Skarbu nie dalej jak wczoraj w swojem expose na Komisji Budżetowej oświadczył, że salda rezerw kasowych Rządu wynosiły na 31 grudnia 1927 r. w okrągłej cyfrze 460.000.000 zł.</u>
  723 + <u xml:id="u-54.7" who="#PWyrzykowski">Z tego, jak stwierdził p. Minister Skarbu, 225 miljonów jest ulokowanych w tymczasowych pożyczkach komunalnych, w zaliczkach urzędników, 88.000.000 plus dodatkowe 5 miljonów w tem przedłożeniu rządowem, które omawiamy, czyli 93.000.000 wchodzi w tę pozycję 460.000.000.</u>
  724 + <u xml:id="u-54.8" who="#PWyrzykowski">Następnie odlicza się 75.000.000 na Bank Rolny, czyli zostaje czystej gotówki w kasie jakieś 72.000.000. Prócz tego mówił p. Minister Skarbu, że dysponuje jeszcze rezerwami w Banku Polskim w wysokości 75 miljonów. Panowie twierdzą tutaj i twierdził to p. Wicepremjer Bartel, że rezerwy kasowe są niezbędnie potrzebne. Kto na komisję tę tezę zwalczał? Tezy tej na komisji nikt nie zwalczał i dziś nikt jej tu nie zwalcza. Jeżeli jest 225.000.000 rezerw ulokowanych w krótkoterminowych pożyczkach samorządowych i zaliczkach urzędników, to już tylko z tych kwot można te 42.000.000 użyć.</u>
  725 + <u xml:id="u-54.9" who="#PWyrzykowski">Proszę Panów, sam p. Minister Skarbu na tej komisji stwierdził, że cały ten program inwestycyjny, wynoszący 88.000 000 będzie wykonywany w przeciągu mniej więcej dwóch lat. A czyż my twierdzimy, jeżeli chodzi o Komisję Budżetową i jej większość, że te 25 miljonów, które się przeznacza na budownictwo szkół na wsi, zostaną zużytkowane w ciągu jednego miesiąca, czy jednego dnia? Słowem, jeżeli chodzi o pokrycie dla wniosku komisyjnego, to pokrycie to jest i o to obawiać się nie potrzeba, ze go nie będzie, bo pokrycie to wskazał nam sam p. Minister Skarbu na posiedzeniu Komisji Budżetowej. I dlatego jeśli ktoś operuje takiemi argumentami, opierającemi się o brak pokrycia, to jest to argument najzupełniej nierzeczowy.</u>
  726 + <u xml:id="u-54.10" who="#PWyrzykowski">Proszę Panów, teraz pozwolą Panowie, że poruszę kwestję pozycji, które Komisja Budżetowa uchwaliła utrzymać w ustawie sejmowej. Chodzi mi przede wszystkiem o 15.000.000 zł. na regulację rzek dla celów rolniczych. Słyszeliśmy tutaj argumenty, że potrzeba grubych mil jardów na regulację rzek w ogóle.</u>
  727 + <u xml:id="u-54.11" who="#PWyrzykowski">Nie ulega wątpliwości, że tak jest. Trzeba nareszcie to zacząć na większą skalę i zacząć wtedy, kiedy pieniądze są.</u>
  728 + <u xml:id="u-54.12" who="#PWyrzykowski">Ta sama historja jest z budownictwem szkół wiejskich. Panowie przyznają, że jeżeli chodzi o miasta, zwłaszcza o miasta większe, to przeważnie wszędzie postawiono piękne, duże i wygodne gmachy dla szkół powszechnych i pretensji o to nikt nie miał na komisji. Większość komisji o to pretensji nie imała, ale większość komis i i stoi na stanowisku, że trzeba równomiernie traktować i wieś i skoro są takie rezerwy kasowe, których uszczuplenie o tę kwotę nie grozi załamaniem stanu finansowego Państwa, to trzeba pójść tej wsi na rękę, trzeba jej przyjść z pomocą i zacząć nareszcie budowę tych szkół.</u>
  729 + <u xml:id="u-54.13" who="#PWyrzykowski">Ta sama historja jest, proszę Wysokiej Izby, i z dwoma milionami na odbudowę po zniszczeniach wojennych. Większość komisji również stanęła na tem stanowisku, że trzeba i te nieszczęścia, które jeszcze datują od 1914/15 roku możliwie jakoś załagodzić. Nie ulega wątpliwości, że ta kwota jest za mała, że do wszystkich tych pozycji należałoby wstawić znacznie większe kwoty, ale właśnie większość komisji, licząc się ze stanem kasowym Państwa, licząc się z tem, że potrzeba znów znaczniejszych rezerw, stanęła na tem stanowisku, że obecnie można przeznaczyć tylko 42 miljony.</u>
  730 + <u xml:id="u-54.14" who="#PWyrzykowski">Zarzuty, jakie tutaj spotkały większość komisji ze strony niektórych mówców, że jakoby odrzuciła, albo negowała pozycje inwestycyjne, przedłożone przez Rząd, są zupełnie niesłuszne, nieuzasadnione. Większość komisji nie stanęła na stanowisku, że należy odrzucić przedłożenie Rządu, lecz że należy być sprawiedliwym i skoro się buduje miasta, trzeba zacząć budować i na wsiach, skoro się idzie z pomocą miastom, zresztą z pomocą zupełnie słuszną, to trzeba iść i z pomocą wydatniejszą na wieś.</u>
  731 + <u xml:id="u-54.15" who="#PWyrzykowski">P. Wicepremjer Bartel oświadczył, że przedłożenie Rządu jest owocem długich studjów, a więc nie wolno tego przedłożenia rząd owego uchwalać inaczej, jak tylko w formie, w jakiej Rząd je tutaj przedłożył.</u>
  732 + <u xml:id="u-54.16" who="#komentarz">(Głos: Rozkaz był. Inny głos: Niepowołana krytyka.)</u>
  733 + <u xml:id="u-54.17" who="#PWyrzykowski">Tak należało rozumieć oświadczenie p. Wicepremiera Bartla. Otóż ja śmiem twierdzić, że i w Komisji Budżetowej, przynajmniej w tej większości komisji, w której imieniu tutaj przemawiam, są równie bardzo wybitni ekonomiści...</u>
  734 + <u xml:id="u-54.18" who="#komentarz">(Głosy na ławach B. B.: Oooo!)</u>
  735 + <u xml:id="u-54.19" who="#PWyrzykowski">... którzy dłuższe lata strawili na pracy parlamentarnej i którzy wrodzą, za jakiemi wnioskami należy głosować, którzy mają proszę Panów, nie mniejsze studja ekonomiczne i którzy stawiają wnioski nie mniej głęboko przemyślane i którzy nie popierają wniosków nieprzemyślanych, jak to się zdaje p. Wicepremjerowi. Dlatego w imieniu większości komisji proszę Wysoką Izbę o odrzucenie poprawek senackich.</u>
  736 + <u xml:id="u-54.20" who="#komentarz">(Oklaski na ławach Wyzwolenia.)</u>
  737 + </div>
  738 + <div xml:id="div-55">
  739 + <u xml:id="u-55.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Minister Skarbu Czechowicz.</u>
  740 + <u xml:id="u-55.1" who="#Marszałek">Wysoki Sejmie! Muszę sprostować cyfry, które były przed chwila zakomunikowane Panom przez p. posła Wyrzykowskiego, z powołaniem się na moje przemówienie na Komisji Budżetowej.</u>
  741 + <u xml:id="u-55.2" who="#Marszałek">Na Komisji Budżetowej oświadczyłem co następuje; Rezerwy skarbowe na dzień 31 Grudnia 1927 roku stanowiły 460 miljonów. Z tego 225 miljonów przypada na lokaty skarbowe w bankach państwowych, w Banku Rolnym, na zaliczki urzędnicze i na inne cele. Oświadczyłem, że te sumy nie mogą być Jednorazowo wycofane i uruchomione, tak ze względów gospodarczych, jak i ze względów społecznych, że powiększenie kapitału zakładowego Banku Rolnego nie zostało jeszcze buchalteryjnie zarachowane, co stanowi 75 miljonów, że są to szczupłe rezerwy skarbowe. Jeżeli dalej uwzględnimy, że Rząd z tych rezerw przeznacza na cele inwestycyjne 93 miljony, to dojść musimy do wniosku, że zwiększenie wydatków na cele inwestycyjne zagraża naszym rezerwom skarbowym w sposób niebezpieczny.</u>
  742 + <u xml:id="u-55.3" who="#Marszałek">Nie mogę, pogodzić się z tym poglądem na rzeczy i przeciw temu cały czas protestuję i muszę protestować. Nie mogę się zgodzić na wydanie wszystkiego do ostatniego grosza, co jest w Skarbie zarezerwowane na czarną godzinę. Panowie wiedzą, do czego taka polityka doprowadziła. Muszę bronić się przed tą polityką, która doprowadziła do tego, że przy układaniu budżetu na rok 1925, po deficycie roku 1924 i po klęsce nieurodzaju, która w roku 1924 Polskę nawiedziła, budżet państwowy został przez ciała ustawodawcze powiększony o 40% w porównaniu z faktycznemi wpływami w roku 1924. Panowie będą łaskawi sobie przypomnieć, że budżet naszego Państwa na rok 1925 wynosił około 2 mil jardów złotych, ale nie tych złotych, jakie mamy dzisiaj, tylko złotych według dawnego parytetu. Po przerachowaniu na złote, jakie mamy dzisiaj, wynosi to 3.400.000.000. Czy nie należy się w tem dopatrywać niebezpiecznej lekkomyślności? Przecież lekkomyślność doprowadziła do kryzysu, jaki Polska przeżyła w r. 1925, do kryzysu, który naraził nas na kompromitację w oczach całego świata, dlatego, że ten nierozważny i lekkomyślny krok popełniliśmy w kilka miesięcy po dokonaniu reformy walutowej. Czy mamy dzisiaj znowu tę omyłkę powtórzyć, czy Panowie wiedzą, czem to grozi Polsce? To spowodowało wtedy ciężki kryzys, a dzisiaj ten kryzys byłby niesłychanie niebezpieczny dla nas. Czy Panowie wiedzą, że można jedną omyłkę zrobić z reformą waluty, ale nie można tego powtarzać. Pan Wyrzykowski nie podziela mego poglądu, ale ja apeluję do Panów. Dopatruję się bowiem w tem precedensu. Gdy będziemy tak sprawy traktować, gdy będziemy powiększali bez głębszego zastanowienia się cyfry, bez głębszej analizy, to wrócimy do tego, co było w r. 1924 i 1925. Na to sobie pozwolić nie możemy.</u>
  743 + <u xml:id="u-55.4" who="#Marszałek">P. pos. Byrka zapisał się do głosu, ponieważ reprezentant Rządu przemawiał, więc dyskusja jest na nowo otwarta.</u>
  744 + </div>
  745 + <div xml:id="div-56">
  746 + <u xml:id="u-56.0" who="#PByrka">Wysoki Sejmie! Nie zabierałbym głosu gdybym nie został sprowokowany uwagami p. Malinowskiego i uwagami, które z tych ław przeciwko mnie zostały zwrócone. Panowie powiedzieliście w swoich wywodach, że ja przed rokiem zupełnie inaczej mówiłem, aniżeli mówię teraz. Otóż powołuję się na protokoły stenograficzne posiedzeń sejmowych, dotyczące rozpraw budżetowych na rok 1927/28 i proszę Panów, aby byli łaskawi te protokoły budżetowe przejrzeć i wtenczas zobaczą Panowie następujący obraz: Słowo w słowo ta sarna sytuacja, która jest dziś, już wtenczas była i moje zachowanie się było takie same jak dziś i zachowanie p. Malinowskiego było takie same jak dziś. Ja wtenczas jako generalny referent budżetu powiedziałem: Komisja Budżetowa uważała za swój kardynalny obowiązek utrzymać równowagę budżetu i budżet ten wydać plenum Sejmu jako budżet zrównoważony. Tymczasem w toku obrad wyłoniły się właśnie z tych samych ław wnioski, nacechowane tym samym duchem, którym są nacechowane te 42.000.000 zł. Z tego samego Wyzwolenia żądano wówczas na rozmaite cele rzekomo rolnicze, dla podniesienia kultury rolnej, produkcji rolnej, dziesiątki miljonów bez wynalezienia pokrycia na te wydatki.</u>
  747 + <u xml:id="u-56.1" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Od czego my tu jesteśmy?)</u>
  748 + <u xml:id="u-56.2" who="#PByrka">Wówczas p. Poseł z ław Wyzwolenia powiedział mi, że życie jest silniejsze niż równowaga budżetu, że życie jest silniejsze od budżetu. A co jest tem życiem ze stanowiska Panów? Tem życiem ze stanowiska Panów jest głos wyborców. Panowie przygotowujecie się do wyborów.</u>
  749 + <u xml:id="u-56.3" who="#komentarz">(Głos z ław Wyzwolenia: Kiedy Pan poszedł od Witosa?)</u>
  750 + <u xml:id="u-56.4" who="#PByrka">Kiedy byłem u Witosa, to w ogóle nie miałem żadnych wyborców, tu zaś starałem się o głosy wyborców i dostałem tę dostateczną ilość.</u>
  751 + <u xml:id="u-56.5" who="#PByrka">Proszę Panów! Wtenczas, kiedy żądano pokrycia, Panowie powiedzieli: Podwyżcie podatek majątkowy, z którego wpłynie więcej aniżeli 90,000.000. Proszę się popatrzyć jakie są wpływy z tego podatku. Panowie wyszukujecie fikcyjne źródła dochodów.</u>
  752 + <u xml:id="u-56.6" who="#PByrka">Ja myślałem, że p. poseł Malinowski tego rodzaju politykę, której ja nie mogę nazwać inaczej niż demagogia, drugi rok uprawia, a on mówił, że od 43 lat w ten sposób postępuje!</u>
  753 + <u xml:id="u-56.7" who="#PByrka">Panowie, to jest interes Państwa, interes ludu?</u>
  754 + <u xml:id="u-56.8" who="#komentarz">(Głos: Pan się uczy mówić od Sanojcy.)</u>
  755 + <u xml:id="u-56.9" who="#PByrka">Ja Panów bardzo przepraszam i przepraszam p. Marszałka, że zabrałem głos w tej dyskusji, ale zostałem sprowokowany i chciałem tylko ustalić, jak długo p. Malinowski na swój sposób pracuje dla ludu. Proszę go, aby tej pracy zaniechał.</u>
  756 + </div>
  757 + <div xml:id="div-57">
  758 + <u xml:id="u-57.0" who="#Marszałek">Głosu udzielam p. Kleszczyńskiemu.</u>
  759 + </div>
  760 + <div xml:id="div-58">
  761 + <u xml:id="u-58.0" who="#PKleszczyński">Wysoki Sejmie! Jak spojrzałem na poprawki, które zostały postawione do budżetu inwestycyjnego, musiałem zrobić charakterystyczną ocenę tych wniosków.</u>
  762 + <u xml:id="u-58.1" who="#PKleszczyński">Charakterystyką tych wniosków jest to, że zostały one zrobione na kolanie dla agitacji wyborczej, dla przyszłości posłów, którzy boją się o swoje mandaty. Będę starał się to udowodnić.</u>
  763 + <u xml:id="u-58.2" who="#PKleszczyński">Tydzień temu byłem na wykładzie prof. Laura.</u>
  764 + <u xml:id="u-58.3" who="#komentarz">(Głos: Pan chodzi na wykłady?)</u>
  765 + <u xml:id="u-58.4" who="#PKleszczyński">Prof. Laur jest prezesem związku chłopskiego w Szwajcarji. Przyjeżdżał do Ministerstwa Rolnictwa i miał wykłady. Dobrze byłoby, żeby pp. posłowie byli na tych wykładach, Otóż nie tylko nam wyłożył o sprawach gospodarczych Państwa Polskiego, ale zwrócił uwagę na charakterystyczne błędy. W swojej charakterystyce gospodarczej związków szwajcarskich postawił tezę zasadniczą, że bardzo potrzebnych spraw gospodarczych nie można robić na podstawie jakichś pomysłów, tylko trzeba robić na podstawie cyfr. Otóż zapytam się, czy chociaż jeden z Panów tu obecnych, który stawiał te wnioski, czynił to na podstawie cyfr? Można z góry powiedzieć, że nie. Wezmę ostatni wniosek: na odbudowę wsi dano 2.000.000 zł. Szkoda, że wnioskodawca nie dostał się do wsi, z której ja przyszedłem, na przyszłych wyborach mógłby tam wystąpić.</u>
  766 + <u xml:id="u-58.5" who="#komentarz">(P. Kwapiński przerywa: Panie, gdyby nie ja, to nie miałby Pan fornali i nie byłby Pan tu w Sejmie.)</u>
  767 + <u xml:id="u-58.6" who="#PKleszczyński">Otóż proszę Panów, w dalszym ciągu, czy zastanowiono się nad jedną rzeczą w tych wnioskach, nad rzeczą zasadniczą, czy tutaj w tych wnioskach rolniczych są naprawdę najpotrzebniejsze rzeczy w rolnictwie uwzględnione? Nie, bo przecież ten, który je stawiał, nie myślał wcale o rolnictwie, on postawił wniosek rolniczy, ale dla swoich wyborców, ażeby na niego głosowali, on nie myślał wcale o rolnictwie.</u>
  768 + <u xml:id="u-58.7" who="#PKleszczyński">O ile przejrzymy ten budżet, to muszę powiedzieć, że jest on skromny pod względem rolniczym, jednak jest w nim mnóstwo zasadniczych rzeczy, któreby można w nim uwzględnić, ale nie te, które są tu umieszczone i w tym zakresie, w jakim tu są postawione.</u>
  769 + <u xml:id="u-58.8" who="#PKleszczyński">Proszę Panów, prof. Laur, o którym wspomniałem, ekonomista znany nie tylko w Szwajcarji, ale w całym świecie, bo kiedy byłem na Międzynarodowym Kongresie Rolniczym, to jego zdanie było słuchane jak świetle, otóż on powiedział na końcu swoich wykładów: my mamy 21% ludności rolniczej szwajcarskiej, jednak nasze zdanie we wszystkich sprawach, czy budżetowych czy jakichkolwiek, jest dominujące. Dlaczego? Bo u nas jest tylko jedno stronnictwo chłopskie, nie ma różnic, jest jedno stronnictwo agrarne. które się wypowiada. U nas zaś w Polsce jest 75% rolników i dwadzieścia kilka stronnictw agrarnych i taki jest z tego wynik, że każde ze stronnictw stawia wnioski absurdalne tylko dlatego, aby wejść do Sejmu, pleść głupstwa i niszczyć rolnictwo.</u>
  770 + <u xml:id="u-58.9" who="#komentarz">(Wielka wrzawa na ławach Wyzwolenia i Stronnictwa Chłopskiego Marszałek dzwoni. Głos: To nie folwark. Inny głos: To nie Związek Ziemian, nie czasy feudalne.)</u>
  771 + <u xml:id="u-58.10" who="#PKleszczyński">Proszę Panów w budżecie inwestycyjnym jedną z najważniejszych pozycji starano się skreślić, mianowicie 5 milionów zł na wychowanie fizyczne. Jest to w Polsce jedna z najważniejszych spraw, Proszę zapytać się lekarzy, którzy są przy poborach wojskowych, jak postępuje degeneracja, a odpowiedzą, że nie można brać ludzi z powodu fizycznych ułomności, odpowiedzą, że nie można znaleźć materjału do wojska. Otóż jedną z najważniejszych rzeczy w wychowaniu młodzieży jest wychowanie fizyczne i ten instytut służyć ma na to, ażeby to wychowanie fizyczne rozszerzyć w całem Państwie, Wychowanie młodzieży jest podstawą całego Państwa, szczególniej w Polsce. Nie mamy jeszcze wychowania fizycznego obywateli, a wychowanie fizyczne odwraca młodzież od złego i prowadzi na takie tory moralne, które potrafią młodzież od złego odwieźć. Proszę popatrzeć na sąsiednie państwa, ile pieniędzy w to wychowanie wkładaj a, Proszę się dowiedzieć przede wszystkiem. o ile budżet, wojskowy będzie mniejszy, gdy przez wychowanie fizyczne będzie można podnieść przysposobienie naszego wojska.</u>
  772 + <u xml:id="u-58.11" who="#PKleszczyński">Otóż tak stawiane wnioski są zupełnie absurdalne. Stwierdzam, że wszystkie te wnioski zostały zrobione w 3 minuty i na to tylko postawione, ażeby demagog) ą pobudzić serca naszych wyborców, ażeby w przyszłych wyborach dali głos pewnym posłom. Jednak powoli w Polsce temu biednemu wyborcy oleju się nalewa do głowy tak, że wszelkie demagog) e nie będą miały skutku.</u>
  773 + <u xml:id="u-58.12" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  774 + </div>
  775 + <div xml:id="div-59">
  776 + <u xml:id="u-59.0" who="#Marszałek">P. Komarnicki stawia wniosek o przerwanie dyskusji. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, ażeby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi większość. Dyskusją przerwana.</u>
  777 + <u xml:id="u-59.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
  778 + <u xml:id="u-59.2" who="#Marszałek">Pierwsza poprawka Senatu jest następująca: skreślić w zarządzie Ministerstwa Rolnictwa na meljoracje w połączeniu z regulacja rzek dla celów rolniczych 15.000.000 zł. Komisja proponuje, żeby uchwałę Senatu odrzucić.</u>
  779 + <u xml:id="u-59.3" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Stawiam wniosek o imienne głosowanie.)</u>
  780 + <u xml:id="u-59.4" who="#Marszałek">Proszę o poparcie tego wniosku, Poparcie jest dostateczne, zarządzam imienne głosowanie. Kto jest za wnioskiem komisji, a wiec za odrzuceniem zmiany, proponowanej przez Senat, ten oddaje kartkę z swojem nazwiskiem i z napisem „tak”. Kto jest przeciwny wnioskowi komisji, oddaje kartkę z swojem nazwiskiem i napisem „nie”. Proszę pp. Sekretarzy, aby zbierali kartki.</u>
  781 + <u xml:id="u-59.5" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  782 + <u xml:id="u-59.6" who="#Marszałek">Zarządzam krótką przerwę dla obliczenia głosów.</u>
  783 + <u xml:id="u-59.7" who="#komentarz">(Po przerwie.)</u>
  784 + </div>
  785 + <div xml:id="div-60">
  786 + <u xml:id="u-60.0" who="#Marszałek">Wznawiam przerwane posiedzenie.</u>
  787 + <u xml:id="u-60.1" who="#Marszałek">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem komisji, a więc za odrzuceniem poprawki Senatu wypowiedziało się 109 posłów, przeciwko wnioskowi komisji, a więc za utrzymaniem poprawki Senatu, wypowiedziało się 152 posłów, wobec tego stwierdzam, że poprawka Senatu została przyjęta przez Wysoki Sejm. (Wynik imiennego głosowania na str. 59.) Przystępujemy do drugiej zmiany, proponowanej przez Senat, mianowicie by, w zarządzie Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego: na budowę szkół powszechnych po wsiach 25,000.000 zł. skreślić, komisja sejmowa wypowiedziała się, ażeby odrzucić zmianę Senatu.</u>
  788 + <u xml:id="u-60.2" who="#Marszałek">Możemy połączyć ten wniosek z wnioskiem trzecim.</u>
  789 + <u xml:id="u-60.3" who="#komentarz">(P. Wyrzykowski: Nie mamy nic przeciw temu.)</u>
  790 + <u xml:id="u-60.4" who="#Marszałek">Mianowicie Senat proponuje, by w zarządzie Ministerstwa Robót Publicznych na odbudowę wsi po zniszczeniach wojennych 2.000.000 zł, skreślić. Komisja Sejmowa uchwaliła, żeby uchwałę Senatu odrzucić.</u>
  791 + </div>
  792 + <div xml:id="div-61">
  793 + <u xml:id="u-61.0" who="#PWyrzykowski">Dla ułatwienia obliczenia wnoszę o imienne głosowanie.</u>
  794 + </div>
  795 + <div xml:id="div-62">
  796 + <u xml:id="u-62.0" who="#Marszałek">Głosujemy nad wnioskiem komisji. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji o składanie kartek z nazwiskiem i słowem „tak”, którzy są przeciw, z napisem „nie”.</u>
  797 + <u xml:id="u-62.1" who="#komentarz">(Po obliczeniu.)</u>
  798 + <u xml:id="u-62.2" who="#Marszałek">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem komisji, a więc za odrzuceniem zmian Senatu głosowało posłów 108, przeciw wnioskowi komisji, a więc za utrzymaniem zmian Senatu głosowało posłów 150.</u>
  799 + <u xml:id="u-62.3" who="#komentarz">(Wynik imiennego głosowania na str 61.)</u>
  800 + <u xml:id="u-62.4" who="#Marszałek">Nie ma więc kwalifikowanej większości za odrzuceniem zmian Senatu, jest natomiast znakomita większość za przyjęciem zmian, proponowanych przez Senat. Ustawę z temi zmianami prześlę p. Prezydentowi Rzeczypospolitej.</u>
  801 + <u xml:id="u-62.5" who="#Marszałek">Przystępujemy do wniosku nagłego posłów ze Związku Ludowo-Narodowego w sprawie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 stycznia 1928 r. o zmianie i uzupełnieniu przepisów, dotyczących Najwyższego Trybunału Administracyjnego. Głos ma p. Pieracki Jan celem umotywowania nagłości.</u>
  802 + </div>
  803 + <div xml:id="div-63">
  804 + <u xml:id="u-63.0" who="#PPierackiJan">Wysoki Sejmie! Niezawisłość sędziowska powinna być w państwie praworządnem uważana za nietykalną świętość...</u>
  805 + <u xml:id="u-63.1" who="#komentarz">(Głos z B. B.: Tak, ale sędziowie wszyscy są zawiśli od endeków.)</u>
  806 + <u xml:id="u-63.2" who="#PPierackiJan">... bo zdaje mi się, że właśnie ta niezawisłość sędziowska gwarantuje praworządność, Sądzimy, że w naszych stosunkach, w okresie konsolidacji Państwa, wszelkie przedsięwzięcia, które by miały tę niezawisłość sędziowską ograniczyć, są niebezpiecznym eksperymentem, który podważa podwaliny samego Państwa. I Konstytucja nasza w art. 77 i 78 zagwarantowała niezawisłość sędziowską, a jako objaw tej niezawisłości, przyznała ciału sędziowskiemu przywilej, że bez swej zgody sędzia nie może być złożony z urzędu, nie może być spensjonowany ani przeniesiony na inne miejsce służbowe, chyba w drodze dyscyplinarnej lub gdy ustawa na to zezwala. Wprawdzie w art. 78 jest wzmianka, iż przy organizacji przywilej ten upada, wszelako z brzmienia tego artykułu jest niewątpliwie widoczne, że jest to postanowienie wyjątkowe i że tylko w wyjątkowych razach należy z niego robić użytek.</u>
  807 + <u xml:id="u-63.3" who="#PPierackiJan">Dnia 7 lutego b. r. pojawiły się dwa rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej, zawarte w nr. 12 i 13 Dziennika Ustaw. Pierwsze rozporządzenie zawiera postanowienia o ustroju sądów powszechnych. W tem rozporządzeniu znajduje się art. 284, według którego ów przywilej sędziowski został uchylony, co do sędziów Najwyższego Sądu na trzy miesiące, sędziów apelacyjnych na rok, sędziów okręgowych i grodzkich na dwa lata. Ale ponieważ rozporządzenie to zaczyna obowiązywać dopiero z dn. 1 stycznia 1929 roku i ponieważ zresztą pod względem licznych innych postanowień niewątpliwie będzie ono wymagało naprawy, dlatego nie jest objęte wnioskiem naszym i o tem rozporządzeniu w ogóle nie mówimy. Natomiast równocześnie pojawiło się rozporządzenie, zawierające pewne zmiany i uzupełnienia ustawy o Najwyższym Trybunale Administracyjnym. I w tem właśnie rozporządzeniu, które zaczęło obowiązywać natychmiast, bo w dniu 7 lutego, znalazł się przepis z tego rozporządzenia poprzedniego, wskutek czego sędziowie Najwyższego Trybunału Administracyjnego przez okres trzech miesięcy, to jest od 7 lutego do 7 maja b. r. mogą być wbrew własnej zgodzie pensjowani i to rozporządzenie jest wykonywane i zostało wykonane bardzo szybko, bo jak Panom wiadomo, w tym samym dniu, w dniu 7 lutego został spensjonowany Pierwszy Prezes Najwyższego Trybunału Administracyjnego. Ponieważ sądzimy, że nie ma tu mowy o jakiejś organizacji Najwyższego Trybunału Administracyjnego, która by uzasadniała potrzebę pensjonowania, ho wiemy z doświadczenia, że Najwyższy Trybunał Administracyjny jest tak przeciążony, że raczej zachodziłaby potrzeba powiększenia posad, a nie ich zwijania, przeto uważamy to postanowienie, za godzące w zasadę niezawisłości sędziowskiej. A ponieważ, jak wspomniałem, prawo to zostało Rządowi przyznane na okres 3-miesięczny i już biegnie od 7 lutego, dlatego uważamy sprawę za nagłą. Poruszyliśmy ją w wniosku nagłym, w którym domagamy się wyeliminowania z onego rozporządzenia tego art. 284, tak, ażeby to prawo do pensjonowania sędziów Najwyższego Trybunału Administracyjnego zostało uchylone.</u>
  808 + <u xml:id="u-63.4" who="#PPierackiJan">Proszę o poparcie nagłości wniosku.</u>
  809 + <u xml:id="u-63.5" who="#komentarz">(P. Polakiewicz: A ilu tam endeków w tym Trybunale Administracyjnym?)</u>
  810 + </div>
  811 + <div xml:id="div-64">
  812 + <u xml:id="u-64.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za nagłością wniosku, zechce powstać. Biuro nie jest zgodne, zarządzam głosowanie za pomocą przejścia przez drzwi. Proszę Posłów, którzy popierają nagłość, aby zechcieli przejść przez drzwi z prawej strony, panowie posłowie, którzy są przeciwni nagłości, przez drzwi z lewej strony.</u>
  813 + <u xml:id="u-64.1" who="#komentarz">(Po głosowaniu.)</u>
  814 + <u xml:id="u-64.2" who="#Marszałek">Rezultat głosowania jest następujący: za nagłością wniosku głosowało 145 posłów, przeciw nagłości 114 posłów. Nagłość wniosku została uchwalona. Odsyłam wniosek do Komisji Prawniczej.</u>
  815 + <u xml:id="u-64.3" who="#Marszałek">Zgłoszone zostały następujące wnioski.</u>
  816 + <u xml:id="u-64.4" who="#Marszałek">Wniosek p. Langera i kol. z Klubu „Wyzwolenia” o zmianę granic woj. poznańskiego przez przyłączenie miasta Bydgoszczy wraz z powiatami: bydgoskim, szubińskim i wyrzyskim do woj. pomorskiego — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
  817 + <u xml:id="u-64.5" who="#Marszałek">Wniosek p. Madejczyka i kol. z Klubu P.S. L. „Piast” o uwolnienie i zniżenie podatku wojskowego — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  818 + <u xml:id="u-64.6" who="#Marszałek">Wniosek p. Zawałykuta i tow. z Klubu Ukraińsko-Białoruskiego o odszkodowanie dla gminy Szydłowce, pow. Kopyczyńce, z powodu gruntów utraconych w myśl Traktatu Ryskiego — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  819 + <u xml:id="u-64.7" who="#Marszałek">Wniosek p. Zawałykuta i tow. z Klubu Ukraińsko-Białoruskiego o udzielenie kredytów długoterminowych dla zniszczonego podczas wojny światowej m. Husiatyna i okolicznych wsi pow. Kopyczyńce, woj. tarnopolskiego — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  820 + <u xml:id="u-64.8" who="#Marszałek">Wniosek posłów z Klubu P. S. L. „Piast” w sprawie przywozu kur z Rosji do Polski — odsyłam do Komisji Rolnej, Wniosek p. Wełykanowicza i tow. z Klubu Ukraińskiego o uchwalenie noweli do art. 58 ustawy szkolnej z 15.7.1928 (Dz. Ust. Rz. P. nr. 67 poz. 592) lit. c — odsyłam do Komisji Oświatowej.</u>
  821 + <u xml:id="u-64.9" who="#Marszałek">Wniosek posłów ze Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów o powołanie nadzwyczajnej komisji dla zbadania nadużyć wyborczych — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
  822 + <u xml:id="u-64.10" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacyj.</u>
  823 + </div>
  824 + <div xml:id="div-65">
  825 + <u xml:id="u-65.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
  826 + <u xml:id="u-65.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Madejczyka i kol. z Klubu P. S. L. „Piast do p. Prezesa Rady Ministrów w sprawie przyjścia z pomocą głodującej ludności wiejskiej w pow. Jasło, Łańcut, Przeworsk, Kolbuszowa i innych.</u>
  827 + <u xml:id="u-65.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Chybia i tow. z Klubu Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie podatku wojskowego.</u>
  828 + <u xml:id="u-65.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Szekeryka-Donykiw i tow. z Ukr. Soc. Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego rozwiązania rady gminnej w miasteczku Kosowie przez województwo stanisławowskie.</u>
  829 + <u xml:id="u-65.4" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Terszakowca i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć wyborczych w okręgu wyborczym 1. 49, popełnionych przez naczelnika gminy Terszaków pow. Rudki Secha Wasyla i przez posterunkowych policji państwowej, a mianowicie przez komendanta posterunku w Podzwierzyńcu, powiat Rudki Tassa, przez posterunkowego w Kupnowicach Radwańskiego i przez komendanta posterunku w Stawczanach pow. Gródek Jagielloński Czornuszkę.</u>
  830 + <u xml:id="u-65.5" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Wełykanowicza z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie nieuwzględnienia próśb o przeniesienie w drodze konkursu nauczycieli narodowości ukraińskiej z kuratorjów zachodnich do szkół na terenie kuratorjum O. S. L.</u>
  831 + <u xml:id="u-65.6" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Ładyki i tow. z Ukr. Soc. Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niemożliwych praktyk konfiskacyjnych lwowskiej Dyrekcji Policji.</u>
  832 + <u xml:id="u-65.7" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Ładyki i tow. z Ukr. Soc. Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niemożliwych praktyk konfiskacyjnych lwowskiej Dyrekcji Policji.</u>
  833 + </div>
  834 + <div xml:id="div-66">
  835 + <u xml:id="u-66.0" who="#Marszałek">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
  836 + <u xml:id="u-66.1" who="#Marszałek">Następne posiedzenie odbędzie się przypuszczalnie dnia 24 kwietnia. Jeżeliby ktokolwiek dziwił się, że po 4, 5 dniach pracy Sejm wotuje sobie zbyt długie ferje, niech będzie łaskaw wziąć pod uwagę, że mamy dwa wielkie wyznania, których święta Wielkanocne przypadają o 8 dni później: mianowicie prawosławne i unickie święta przypadają na 15 i 16 kwietnia. Jednakowoż w tym czasie Komisja Budżetowa będzie mogła pracować i również w tym czasie ukonstytuuj e się Komisja Administracyjna, która zacząć może pod koniec tego okresu pracę, tak, że ferje do 24 są uzasadnione.</u>
  837 + <u xml:id="u-66.2" who="#komentarz">(Głos: Ewentualnie i Komisja Prawnicza.)</u>
  838 + <u xml:id="u-66.3" who="#Marszałek">Tak, ewentualnie i Komisja Prawnicza. Chodzi tylko o podanie kancelarji sejmowej nazwisk reprezentantów klubów w komisjach.</u>
  839 + <u xml:id="u-66.4" who="#Marszałek">Pozostaje mi zatem życzyć szanownym Kolegom posłom Wesołych Świąt i szczęśliwej podróży do pieleszy domowych.</u>
  840 + <u xml:id="u-66.5" who="#komentarz">(Głosy: Wzajemnie, Panie Marszałku!)</u>
  841 + <u xml:id="u-66.6" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
  842 + </div>
  843 + </body>
  844 + </text>
  845 + </TEI>
  846 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00007-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00007-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 7)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 7)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">7</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_007_000034352.odt</note>
  21 + <date>1928-04-24</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="PDzikowski" role="speaker">
  31 + <persName>P. Dzikowski</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PŁucki" role="speaker">
  34 + <persName>P. Łucki</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="SekretarzpMichałkiewicz" role="speaker">
  37 + <persName>Sekretarz p. Michałkiewicz</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  40 + <persName>Komentarz</persName>
  41 + </person>
  42 + </particDesc>
  43 + </profileDesc>
  44 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00007-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego. Nr 1: Przekazanie komisjom dekretów, złożonych Sejmowi przez Rząd na zasadzie art. 44 Konstytucji.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie tytułów tych dekretów i moich adnotacji co do odesłania ich do odpowiednich komisyj.</u>
  11 + </div>
  12 + <div xml:id="div-2">
  13 + <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
  14 + <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">1) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 stycznia 1928 r. o rozciąganiu mocy obowiązującej przepisu § 179 ordynacji powiatowej dla prowincji wschodnio i zachodnio - pruskiej, Brandenburgii, Pomorza, Śląska i Saksonji z dnia 19 marca 1881 r. (Zb. ust. pr., str. 179) na obszar województwa poznańskiego (Dz. U. Rz. P. nr. 9, poz. 63) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  15 + <u xml:id="u-2.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">2) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o odpowiedzialności dyscyplinarnej funkcjonarjuszów publicznych na obszarze województw poznańskiego i pomorskiego, nie podlegających przepisom dyscyplinarnym, wydanym dla całego obszaru Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Rz. P. nr. 24, poz. 206) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  16 + <u xml:id="u-2.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">3) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o zmianie ustawy z dnia 7 lipca 1921 r. w przedmiocie dokonywania zmian granic powiatów na obszarach b. dzielnic rosyjskiej i austrjacko-węgierskiej, jak również dokonywania na obszarze b. dzielnicy austrjacko-węgierskiej zmian obszaru działania samorządowych reprezentacyj powiatowych (Dz. U. Rz. P. nr. 38. poz. 376) - do Komisji Administracyjnej.</u>
  17 + <u xml:id="u-2.4" who="#SekretarzpMichałkiewicz">4) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o związkach międzykomunalnych (Dz. U. Rz. P. nr. 39, poz. 386) - do Komisji Administracyjnej.</u>
  18 + <u xml:id="u-2.5" who="#SekretarzpMichałkiewicz">5) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 5 listopada 1927 r. w sprawie zmiany ustroju pieniężnego (Dz. U. Rz. P. nr. 97. poz. 855) — do Komisji Skarbowej, 6) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 5 listopada 1927 r. o zatwierdzeniu zmian w statucie Banku Polskiego (Dz. U. Rz. P. nr. 97, poz. 856) — do Komisji Skarbowej, 7) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolite) z dnia 8 listopada 1927 r. o obowiązku odstępowania zwierząt pociągowych, wozów, pojazdów mechanicznych i rowerów dla celów obrony Państwa (Dz. U. Rz. P. nr. 98, poz. 859) — do Komisji Wojskowej.</u>
  19 + <u xml:id="u-2.6" who="#SekretarzpMichałkiewicz">8) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 4 listopada 1927 r. w sprawie ochrony znaków triangulacyjnych (Dz. U. Rz. P. nr. 100, poz.863) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  20 + <u xml:id="u-2.7" who="#SekretarzpMichałkiewicz">9) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 8 listopada 1927 r. w sprawie uzupełnienia art 24 ustawy o państwowym podatku dochodowym (Dz. U. Rz. P. nr. 101, poz. 871) — do Komisji Skarbowej.</u>
  21 + <u xml:id="u-2.8" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Przedstawiciele Rządu:</u>
  22 + <u xml:id="u-2.9" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wiceprezes Rady Ministrów Kazimierz Bartel, Minister Przemysłu i Handlu Eugenjusz Kwiatkowski.</u>
  23 + <u xml:id="u-2.10" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Podsekretarze Stanu: W Ministerstwie Sprawiedliwości Stanisław Car.</u>
  24 + </div>
  25 + <div xml:id="div-3">
  26 + <u xml:id="u-3.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 5 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 6 posiedzenia leży do przejrzenia w biurze sejmowem. Jako sekretarze zasiadają pp. Michałkiewicz i Zygmunt Piotrowski. Listę mówców prowadzi p. Piotrowski.</u>
  27 + <u xml:id="u-3.1" who="#Marszałek">Od p. Ministra Sprawiedliwości otrzymałem pisma z wnioskami: 1) sędziego śledczego zapasowego sądu okręgowego w Warszawie o zezwolenie na ściganie sądowe z art. 102, cz, I k. k. posła Władysława Baczyńskiego, 2) sędziego śledczego zapasowego tegoż sądu o zezwolenie na ściganie sądowe z art. 102, cz. I k. k. posła Czeszejki - Sochackiego. Wnioski te odsyłam do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
  28 + <u xml:id="u-3.2" who="#Marszałek">Usprawiedliwiają nieobecność posłowie: Birschel, Graebe, Juchniewicz, Korfanty, Reder, Rosenblatt, Rosmarin, Sanojca i Tempka.</u>
  29 + <u xml:id="u-3.3" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu posłowi Potworowskiemu na 1 tydzień. Proszą o udzielenie urlopu posłowie: Żuławski na 9, a Faustyniak na 10 dni. Nic słyszę protestu, uważam, że Izba godzi się na udzielenie tych urlopów.</u>
  30 + <u xml:id="u-3.4" who="#Marszałek">Do ślubowania zgłosił się p. Dzikowski.</u>
  31 + <u xml:id="u-3.5" who="#Marszałek">Proszę p. Sekretarza o odczytanie roty ślubowania.</u>
  32 + </div>
  33 + <div xml:id="div-4">
  34 + <u xml:id="u-4.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
  35 + <u xml:id="u-4.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">„Ślubuję uroczyście, jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wedle najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem rzetelnie pracować wyłącznie dla dobra Państwa Polskiego, jako całości”.</u>
  36 + </div>
  37 + <div xml:id="div-5">
  38 + <u xml:id="u-5.0" who="#PDzikowski">Ślubuję.</u>
  39 + </div>
  40 + <div xml:id="div-6">
  41 + <u xml:id="u-6.0" who="#SekretarzpMichałkiewicz">10) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 8 listopada 1927 r. o uzupełnieniu punktu 7, poz. 117, taryfy celnej (Dz. U. Rz. P. nr. 101, poz. 872) — do Komisji Skarbowej.</u>
  42 + <u xml:id="u-6.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">11) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 8 listopada 1927 r., zmieniające rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 30 grudnia 1924 r., o wprowadzeniu jednolitego monopolu sprzedaży soli na obszarze całej Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Rz. P. nr. 101, poz. 873) — do Komisji Skarbowej.</u>
  43 + <u xml:id="u-6.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">12) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 8 listopada 1927 r. o zamianie niektórych gruntów państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 101, poz. 874) — do Komisji Skarbowej.</u>
  44 + <u xml:id="u-6.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">13) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 8 listopada 1927 r. o sprzedaży gruntu państwowego przy szlaku kolejowym Poznań - Orawski Młyn (Dz. U. Rz. P. nr. 101, poz. 875) — do Komisji Skarbowej.</u>
  45 + <u xml:id="u-6.4" who="#SekretarzpMichałkiewicz">14) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 8 listopada 1927 r. o uchyleniu ustawy z dnia 14 lutego 1922 r. w przedmiocie zawieszenia przedterminowej spłaty rent, zahipotekowanych na włościach rentowych na obszarze b. dzielnicy pruskiej (Dz. U. Rz. P. nr. 101, poz. 876) — do Komisji Prawniczej.</u>
  46 + <u xml:id="u-6.5" who="#SekretarzpMichałkiewicz">15) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 9 listopada 1927 r. o regulacji i utrzymaniu wód spławnych (Dz. U. Rz. P. nr. 102, poz. 882) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  47 + <u xml:id="u-6.6" who="#SekretarzpMichałkiewicz">16) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 12 listopada 1927 r. o obowiązku dostarczania środków przewozowych na rzecz wojska w czasie pokoju (Dz. U. Rz. P. nr. 102, poz. 883) — do Komisji Wojskowej.</u>
  48 + <u xml:id="u-6.7" who="#SekretarzpMichałkiewicz">17) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 listopada 1927 r. o wystawach i targach gospodarczych (Dz. U. Rz. P. nr. 102, poz. 884) — do Komisji Przemysłowo - Handlowej.</u>
  49 + <u xml:id="u-6.8" who="#SekretarzpMichałkiewicz">18) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 listopada 1927 r. o popieraniu naftowego ruchu wiertniczego (Dz. U. Rz. P. nr. 102, poz. 885) — do Komisji Przemysłowo - Handlowej.</u>
  50 + <u xml:id="u-6.9" who="#SekretarzpMichałkiewicz">19) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 listopada 1927 r. o radcach do spraw handlu zagranicznego Polski (Dz. U. Rz. P. nr. 102, poz. 886) — - do Komisji Przemysłowo - Handlowej.</u>
  51 + <u xml:id="u-6.10" who="#SekretarzpMichałkiewicz">20) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 8 listopada 1927 r. w sprawie darowizny gruntu państwowego na rzecz stowarzyszenia pod nazwą „Towarzystwo Domu Żołnierza Polskiego” w Lublinie (Dz. U. Rz. P. nr. 103, poz. 895) — do Komisji Skarbowej.</u>
  52 + <u xml:id="u-6.11" who="#SekretarzpMichałkiewicz">21) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. w sprawie zmiany ustępu drugiego, art. 1, rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 10 grudnia 1926 r. o utworzeniu Rady Finansowej przy Ministrze Skarbu (Dz. U. Rz. P. nr. 103, poz. 896) — do Komisji Skarbowej.</u>
  53 + <u xml:id="u-6.12" who="#SekretarzpMichałkiewicz">22) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 25 czerwca 1924 r. o bilansowaniu w złotych oraz określeniu w złotych kapitałów własnych przedsiębiorstw, obowiązanych do prowadzenia ksiąg handlowych (Dz. U. Rz. P. nr. 103, poz. 897) — - do Komisji Skarbowej.</u>
  54 + <u xml:id="u-6.13" who="#SekretarzpMichałkiewicz">23) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 26 listopada 1927 r. w sprawie jednorazowego zasiłku dla emerytów, wdów i sierot (Dz. U. Rz. P. nr. 104, poz. 902) — do Komisji Budżetowej.</u>
  55 + <u xml:id="u-6.14" who="#SekretarzpMichałkiewicz">24) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. o uchyleniu mocy obowiązującej rozporządzenia cesarskiego z dnia 9 sierpnia 1915 r. o pozbywaniu gruntów rolnych i leśnych (Dz. U. Rz. P. nr. 106, poz. 907) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  56 + <u xml:id="u-6.15" who="#SekretarzpMichałkiewicz">25) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. o sprzedaży gruntu państwowego przy stacji kolejowej Jędrzejów (Dz. U. Rz. P. nr. 106, poz. 908) — do Komisji Skarbowej.</u>
  57 + <u xml:id="u-6.16" who="#SekretarzpMichałkiewicz">26) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. o likwidacji umów dzierżawnych, dotyczących gruntów parcelowanych (Dz. U. Rz. P. nr. 106, poz. 909) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  58 + <u xml:id="u-6.17" who="#SekretarzpMichałkiewicz">27) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 listopada 1927 r. o częściowej zmianie ustawy z dnia 28 grudnia 1887 r. o ubezpieczeniu robotników od wypadków (Dz. U. Rz. P. nr. 106, poz. 910) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  59 + <u xml:id="u-6.18" who="#SekretarzpMichałkiewicz">28) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 listopada 1927 r. o ubezpieczeniu pracowników umysłowych (Dz. U. Rz. P. nr. 106, poz. 911) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  60 + <u xml:id="u-6.19" who="#SekretarzpMichałkiewicz">29) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. o zwalczaniu chorób roślin oraz o tępieniu chwastów i szkodników roślin (Dz. U. Rz. P. nr. 108, poz. 922) — do Komisji Rolnej.</u>
  61 + <u xml:id="u-6.20" who="#SekretarzpMichałkiewicz">30) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. o sposobie zastąpienia wpisów do ksiąg wieczystych, które pozostały w posiadaniu władz niemieckich w górnośląskiej części woj. śląskiego (Dz. U. Rz. P. nr 109, poz. 923) — do Komisji Prawniczej.</u>
  62 + <u xml:id="u-6.21" who="#SekretarzpMichałkiewicz">31) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 listopada 1927 r. o powierzeniu Państwowemu Bankowi Rolnemu prowadzenia likwidacji spraw instytucyj osadniczych i finansowych, które udzielały, kredytów na cele agrarne w woj. pomorskiem, poznańskiem i górnośląskiej części woj. śląskiego (Dz. U. Rz. P. nr 109, poz. 924) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  63 + <u xml:id="u-6.22" who="#SekretarzpMichałkiewicz">32) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 3 grudnia 1927 r. o prawie łowieckiem (Dz. Ust. Rz. P. nr. 110, poz. 934) — do Komisji Rolnej.</u>
  64 + <u xml:id="u-6.23" who="#SekretarzpMichałkiewicz">33) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 grudnia 1927 o wykonaniu wyroków śmierci, wydanych przez sądy karne powszechne (Dz. U. Rz. P. nr. 112, poz. 947) — do Komisji Prawniczej.</u>
  65 + <u xml:id="u-6.24" who="#SekretarzpMichałkiewicz">34) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 grudnia 1927 r., zmieniające rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 sierpnia 1927 r. w sprawie jednorazowego zasiłku dla funkcjonarjuszów państwowych, sędziów i prokuratorów oraz osób wojskowych (Dz. U. Rz. P. nr. 112, poz. 948) — do Komisji Budżetowej.</u>
  66 + <u xml:id="u-6.25" who="#SekretarzpMichałkiewicz">35) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 grudnia 1927 r. o likwidacji stosunków z weksli, do których mają zastosowanie przepisy kodeksu handlowego z 1808 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 114, poz. 968) — do Komisji Prawniczej.</u>
  67 + <u xml:id="u-6.26" who="#SekretarzpMichałkiewicz">36) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 grudnia 1927 r. w sprawie zmiany niektórych postanowień ustawy z dnia 17 lutego 1922 r. o państwowej służbie cywilnej (Dz. U. Rz. P. nr 114, poz. 969) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  68 + <u xml:id="u-6.27" who="#SekretarzpMichałkiewicz">37) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z 19 grudnia 1927 r. w sprawie zmiany postanowień art. 6 ustawy o ochronie lokatorów (Dz. U. Rz. P. nr. 114, poz.970) — do Komisji Prawniczej.</u>
  69 + <u xml:id="u-6.28" who="#SekretarzpMichałkiewicz">38) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 grudnia 1927 r., zmieniające niektóre przepisy o urządzeniu sądownictwa i o postępowaniu karnem w okręgach sądów apelacyjnych w Warszawie, Lublinie i Wilnie (Dz. U. Rz. P. nr. 114, poz. 971) — do Komisji Prawniczej.</u>
  70 + <u xml:id="u-6.29" who="#SekretarzpMichałkiewicz">39) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 grudnia 1927 r. w sprawie pobierania w okresie od 1 stycznia 1928 r. do 31 marca 1929 r. nadzwyczajnego 10% dodatku do podatków bezpośrednich, podatków pośrednich, opłat stemplowych, podatku spadkowego i od darowizn, jako też do wpłacanych, względnie przymusowo ściąganych zaległości wyżej wymienionych danin (Dz. U. Rz. P. nr 114, poz. 972) — do Komisji Skarbowej.</u>
  71 + <u xml:id="u-6.30" who="#SekretarzpMichałkiewicz">40) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 grudnia 1927 r. o terminach ogłaszania i wykonania planów parcelacyjnych i wykazów imiennych nieruchomości, podlegających wykupowi na cele reformy rolnej (Dz U. Rz. P. nr 114, poz. 973) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  72 + <u xml:id="u-6.31" who="#SekretarzpMichałkiewicz">41) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 grudnia 1927 r. o ulgach dla dłużników Wileńskiego Banku Ziemskiego (Dz. U. Rz. P. nr 114, poz. 974) — do Komisji Skarbowej.</u>
  73 + <u xml:id="u-6.32" who="#SekretarzpMichałkiewicz">42) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia, 19 grudnia 1927 r. w sprawie terminu wejścia w życie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 22 sierpnia 1927 r. o zwalczaniu zaraźliwych chorób zwierzęcych (Dz. U. Rz. P. nr. 114, poz. 975) — do Komisji Rolnej 43) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 13 grudnia 1927 r. o godłach i barwach państwowych oraz o oznakach, chorągwiach i pieczęciach (Dz. U. Rz. P. nr. 115, poz. 980) — do Komisji Konstytucyjnej.</u>
  74 + <u xml:id="u-6.33" who="#SekretarzpMichałkiewicz">44) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 grudnia 1927 r. w sprawie zaopatrzenia osób cywilnych, poszkodowanych w związku z działaniami wojska polskiego w dniach 12–15 maja 1926 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 116, poz. 981) — do Komisji Budżetowej.</u>
  75 + <u xml:id="u-6.34" who="#SekretarzpMichałkiewicz">45) Rozporządzenie Prezydenta, Rzeczypospolitej z dnia 17 grudnia 1927 r. o zamianie gruntu państwowego w Rawiczu na grunt gminy miasta Rawicza (Dz. U. Rz. P. nr. 116, poz. 982) — do Komisji Skarbowej.</u>
  76 + <u xml:id="u-6.35" who="#SekretarzpMichałkiewicz">46) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o przymusie ubezpieczenia od ognia budowli w m. st. Warszawie i o Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych m. st. Warszawy (Dz. U. Rz. P. nr. 116, poz. 983) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  77 + <u xml:id="u-6.36" who="#SekretarzpMichałkiewicz">47) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o granicach państwa (Dz. U. Rz. P. nr? 117, poz. 996) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  78 + <u xml:id="u-6.37" who="#SekretarzpMichałkiewicz">48) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o skróceniu czasu aplikacji, wymaganej dla uzyskania uzdolnienia do urzędu sędziowskiego w okręgach sądów apelacyjnych: w Poznaniu i Toruniu oraz górnośląskiej części okręgu sądu apelacyjnego w Katowicach (Dz. U. Rz. P. nr. 117, poz. 997) — do Komisji Prawniczej.</u>
  79 + <u xml:id="u-6.38" who="#SekretarzpMichałkiewicz">49) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 grudnia 1927 r. o przedłużeniu prawa zwłoki, przewidzianego w § 5 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 maja 1924 r. o przerachowaniu zobowiązań prywatno-prawnych (Dz. U. Rz. P. nr. 117, poz. 998) — do Komisji Prawniczej.</u>
  80 + <u xml:id="u-6.39" who="#SekretarzpMichałkiewicz">50) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 grudnia 1927 r. o przedłużeniu terminu przedawnienia rent i rat rentowych na obszarze województw: poznańskiego i pomorskiego oraz górnośląskiej części województwa śląskiego (Dz. U. Rz. P. nr. 117, poz. 999) — do Komisji Prawniczej.</u>
  81 + <u xml:id="u-6.40" who="#SekretarzpMichałkiewicz">51) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 grudnia 1927 r. w sprawie wykupu maszyn, narzędzi, materiałów i fabrykatów tytoniowych (Dz. U. Rz. P. nr. 117, poz. 1000) — do Komisji Skarbowej.</u>
  82 + <u xml:id="u-6.41" who="#SekretarzpMichałkiewicz">52) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolite) z dnia 28 grudnia 1927 r. o utworzeniu sądu powiatowego w Gdyni i zmianie granic okręgów sądów powiatowych: w Grudziądzu, Nowem i Świeciu (Dz. U. Rz. P. nr. 117, poz. 1001) — do Komisji Prawniczej.</u>
  83 + <u xml:id="u-6.42" who="#SekretarzpMichałkiewicz">53) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 grudnia 1927 r. zmieniające prawo prasowe (Dz. U. Rz. P. nr. 118, poz. 1010) — do Komisji Prawniczej.</u>
  84 + <u xml:id="u-6.43" who="#SekretarzpMichałkiewicz">54) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 grudnia 1927 r. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 10 maja 1927 r., zmieniającego niektóre postanowienia ustaw karnych o rozpowszechnianiu nieprawdziwych wiadomości i o zniewagach (Dz. U. Rz. P. nr. 118, poz. 1011) — do Komisji Prawniczej.</u>
  85 + <u xml:id="u-6.44" who="#SekretarzpMichałkiewicz">55) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r., zmieniające niektóre postanowienia ustawy z dnia 17 lutego 1922 r. o organizacji władz dyscyplinarnych i postępowaniu dyscyplinarnem przeciwko funkcjonarjuszom państwowym (Dz. U. Rz. P. z 1928 r. nr, 2, poz. 6) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  86 + <u xml:id="u-6.45" who="#SekretarzpMichałkiewicz">56) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. w sprawie zmiany art. 39 ustawy z dnia 20 czerwca 1924 r. o podstawowych” obowiązkach i prawach oficerów polskiej marynarki wojennej (Dz. U. Rz. P. z 1928 r. nr 2, poz. 7) - do Komisji Wojskowej.</u>
  87 + <u xml:id="u-6.46" who="#SekretarzpMichałkiewicz">57) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o zamianie parceli państwowej na parcelę Towarzystwa polskiej bursy ludowej w Przemyślu (Dz. U. Rz. P, z 1928 r. nr. 2, poz. 8) — do Komisji Skarbowej.</u>
  88 + <u xml:id="u-6.47" who="#SekretarzpMichałkiewicz">58) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o rozciągnięciu na górnośląską część województwa śląskiego art. 14 ustawy z dnia 23 czerwca 1921 r. o wprowadzeniu dekretów, ustaw sejmowych i rozporządzeń Rządu oraz o dalszem uzgodnieniu ustawodawstwa na obszarze b. dzielnicy pruskiej (Dz. U. Rz. P. z 1928 r. nr. 2, poz. 9) — do Komisji Konstytucyjnej.</u>
  89 + <u xml:id="u-6.48" who="#SekretarzpMichałkiewicz">59) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. w sprawie wydawania Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. Rz. P. z 1928 r. nr. 3, poz. 18) — do Komisji Prawniczej.</u>
  90 + <u xml:id="u-6.49" who="#SekretarzpMichałkiewicz">60) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o zmianie dekretu o rejestrze handlowym (Dz. U. Rz. P. z 1928 r. nr. 3, poz. 19) — do Komisji Prawniczej.</u>
  91 + <u xml:id="u-6.50" who="#SekretarzpMichałkiewicz">61) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolite) z dnia 23 grudnia 1927 r. o zapobieganiu upadłości (Dz. U. Rz. P. z 1928 r. nr, 3, poz. 20) — do Komisji Prawniczej.</u>
  92 + <u xml:id="u-6.51" who="#SekretarzpMichałkiewicz">62) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o zmianie przepisów tymczasowych o kosztach sądowych (Dz. U. Rz. P. z 1928 r. nr. 3, poz. 21) — do Komisji Prawniczej.</u>
  93 + <u xml:id="u-6.52" who="#SekretarzpMichałkiewicz">63) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 grudnia 1927 r. o uregulowaniu ciężarów i wierzytelności, ciążących na przymusowo wykupionych nieruchomościach ziemskich (Dz. U. Rz. P. z 1928 r. nr. 3, poz. 22) — do Komisji Prawniczej.</u>
  94 + <u xml:id="u-6.53" who="#SekretarzpMichałkiewicz">64) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 11 stycznia 1928 r. w sprawie zmian i uzupełnień niektórych postanowień ustawy z dnia 23 maja 1924 roku o powszechnym obowiązku służby wojskowej. (Dz. U. Rz. P. nr. 4, poz. 26) — do Komisji Wojskowej.</u>
  95 + <u xml:id="u-6.54" who="#SekretarzpMichałkiewicz">65) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 stycznia 1928 r. o zmianie dekretu z dnia 8 lutego 1919 r. o aplikacji sądowej (Dz. U. Rz. P. nr. 7, poz. 39) — do Komisji Prawniczej.</u>
  96 + <u xml:id="u-6.55" who="#SekretarzpMichałkiewicz">66) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 stycznia 1928 r. o zniesieniu Tymczasowego Wydziału Samorządowego we Lwowie (Dz. U. Rz. P. nr. 7, poz. 40) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  97 + <u xml:id="u-6.56" who="#SekretarzpMichałkiewicz">67) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 stycznia 1928 r. w sprawie jednorazowego zasiłku dla funkcjonarjuszów państwowych, sędziów, prokuratorów, osób wojskowych oraz emerytów, wdów i sierot (Dz. U. Rz. P. nr. 7, poz. 41) — do Komisji Budżetowej.</u>
  98 + <u xml:id="u-6.57" who="#SekretarzpMichałkiewicz">68) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 stycznia 1928 r. w sprawie podwyższenia uposażenia wojskowych zawodowych i oficerów rezerwy, zatrzymanych w czynnej służbie (Dz. U. Rz. P. nr. 7, poz. 42) — do Komisji Budżetowej.</u>
  99 + <u xml:id="u-6.58" who="#SekretarzpMichałkiewicz">69) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 stycznia 1928 r. o stanie wojennym (Dz. U. Rz. P. nr 8, poz. 54) — do Komisji Konstytucyjnej.</u>
  100 + <u xml:id="u-6.59" who="#SekretarzpMichałkiewicz">70) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 stycznia 1928 r. o przedłużeniu terminu wykonania rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 grudnia 1924 r. w przedmiocie rewizji uprawnień (koncesyj) na sprzedaż przedmiotów, objętych monopolem skarbowym (Dz. U. Rz. P. nr. 8, poz. 55) — do Komisji Skarbowej.</u>
  101 + <u xml:id="u-6.60" who="#SekretarzpMichałkiewicz">71) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 stycznia 1928 r. o budowie i utrzymaniu wojewódzkich zakładów opiekuńczo-wychowawczych (Dz. U. Rz. P. nr. 8, poz. 56) — do Komisji Opieki Społecznej.</u>
  102 + <u xml:id="u-6.61" who="#SekretarzpMichałkiewicz">72) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 26 stycznia 1928 r. o kontroli ubezpieczeń (Dz. U. Rz. P. nr. 9, poz. 64) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  103 + <u xml:id="u-6.62" who="#SekretarzpMichałkiewicz">73) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 stycznia 1928 r. o zatwierdzeniu umowy między Rzecząpospolitą Polską a Wolnem Miastem Gdańskiem o zastosowaniu ceł wywozowych, podpisanej w Gdańsku dnia 12 sierpnia 1925 r. oraz protokółu końcowego (Dz.U. Rz. P. nr. 10, poz. 81) — do Komisji Skarbowej.</u>
  104 + <u xml:id="u-6.63" who="#SekretarzpMichałkiewicz">74) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 stycznia 1928 r. o organizacji i zakresie działania władz administracji ogólnej (Dz. U. Rz. P. nr, 11, poz. 86) — do Komisji Administracyjnej, 75) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych (Dz. U. Rz. P. nr. 12, poz. 93) — do Komisji Prawniczej.</u>
  105 + <u xml:id="u-6.64" who="#SekretarzpMichałkiewicz">76) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o zmianie i uzupełnieniu przepisów, dotyczących ustroju Najwyższego Trybunału Administracyjnego oraz o stosunku służbowym sędziów Najwyższego Trybunału Administracyjnego (Dz. U. Rz. P. nr. 13, poz. 94) — do Komisji Konstytucyjnej.</u>
  106 + <u xml:id="u-6.65" who="#SekretarzpMichałkiewicz">77) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. w sprawie emisji 4% premjowej pożyczki inwestycyjnej (Dz. U, Rz. P. nr. 14, poz. 99) — do Komisji Budżetowej.</u>
  107 + <u xml:id="u-6.66" who="#SekretarzpMichałkiewicz">78) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 4 lutego 1928 r. w sprawie uzupełnienia arb 73 ustawy o państwowym podatku dochodowym (Dz. U. Rz. P. nr. 15, poz. 106) — do Komisji Skarbowej.</u>
  108 + <u xml:id="u-6.67" who="#SekretarzpMichałkiewicz">79) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. o uzupełnieniu ustawy z dnia 2 sierpnia 1926 r. o zaciągnięciu pożyczki państwowej w dolarach Stanów Zjednoczonych Ameryki (Dz. U. Rz. P. nr. 14, poz. 107) — do Komisji Budżetowej.</u>
  109 + <u xml:id="u-6.68" who="#SekretarzpMichałkiewicz">80) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. w sprawie zmiany statutu Państwowej Rady Kolejowej (Dz. U. Rz. P. nr. 15, poz. 108)) — do Komisji Komunikacyjnej;</u>
  110 + <u xml:id="u-6.69" who="#SekretarzpMichałkiewicz">81) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. o wymianie akcyj rublowych Wileńskiego Banku Ziemskiego (Dz. U. Rz. P. nr. 15, poz. 109) — do Komisji Skarbowej.</u>
  111 + <u xml:id="u-6.70" who="#SekretarzpMichałkiewicz">82) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o uzupełnienie ustawy o ochronie lokatorów (Dz. U. Rz. P. nr. 15, poz.110) — do Komisji Prawniczej.</u>
  112 + <u xml:id="u-6.71" who="#SekretarzpMichałkiewicz">83) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 lutego 1928 r. o pomieszczeniu majątków w wykazie imiennym nieruchomości, poddanych przymusowemu wykupowi na parcelację (Dz. U. Rz. P. nr. 15, poz. 110) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  113 + <u xml:id="u-6.72" who="#SekretarzpMichałkiewicz">84) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 13 lutego 1928 r. o przeliczeniu stawek obowiązującej taryfy celnej na nową jednostkę pieniężną (Dz. U. Rz. P. nr. 15, poz. 112) — do Komisji Skarbowej.</u>
  114 + <u xml:id="u-6.73" who="#SekretarzpMichałkiewicz">85) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. o adwokaturze w okręgach sądów apelacyjnych: w Poznaniu i Toruniu oraz w górnośląskiej części okręgu sądu apelacyjnego w Katowicach (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 116) — do Komisji Prawniczej.</u>
  115 + <u xml:id="u-6.74" who="#SekretarzpMichałkiewicz">86) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. w sprawie zmiany art. 70 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 maja 1927 r. o przymusie ubezpieczenia od ognia i o powszechnym Zakładzie Ubezpieczeń Wzajemnych (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 117) — do Komisji Administracyjne j.</u>
  116 + <u xml:id="u-6.75" who="#SekretarzpMichałkiewicz">87) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. w sprawie zmiany art. 152. rosyjskiej ustawy górniczej (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 118) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  117 + <u xml:id="u-6.76" who="#SekretarzpMichałkiewicz">88) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o przymusowym wykupie na cele reformy rolnej nieruchomości ziemskich osób nieobecnych (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 119) — do Komisji Reform Rolnych i Prawniczej.</u>
  118 + <u xml:id="u-6.77" who="#SekretarzpMichałkiewicz">89) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o wpisywaniu do ksiąg hipotecznych praw własności polskich osób prawnych kościelnych i zakonnych (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 120) — do Komisji Prawniczej.</u>
  119 + <u xml:id="u-6.78" who="#SekretarzpMichałkiewicz">90) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o nakładaniu kar porządkowych, przewidzianych w ustawach o postępowaniu sądowem, na osoby pełniące czynną służbę wojskową Oraz o przymusowem sprowadzaniu tychże osób przez sądy powszechne (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz.121) — do Komisji Prawniczej.</u>
  120 + <u xml:id="u-6.79" who="#SekretarzpMichałkiewicz">91) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o zmianie niektórych kwot pieniężnych ordynacji dla rozjemców, obowiązującej na obszarze województw: poznańskiego i pomorskiego oraz górnośląskiej części województwa śląskiego (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 122) — do Komisji Prawniczej.</u>
  121 + <u xml:id="u-6.80" who="#SekretarzpMichałkiewicz">92) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. w sprawie budowy kolei Herby — Inowrocław (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 123) — do Komisji Komunikacyjnej.</u>
  122 + <u xml:id="u-6.81" who="#SekretarzpMichałkiewicz">93) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o sprzedaży gruntu państwowego w Baranowiczach (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 124) — do Komisji Skarbowej.</u>
  123 + <u xml:id="u-6.82" who="#SekretarzpMichałkiewicz">94) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o zamianie niektórych gruntów państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 125) — do Komisji Skarbowej.</u>
  124 + <u xml:id="u-6.83" who="#SekretarzpMichałkiewicz">95) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. w sprawie opłaty stemplowej od pism, stwierdzających kupno nieruchomości przez instytucje, upoważnione do parcelacji (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 126) — do Komisji Skarbowej.</u>
  125 + <u xml:id="u-6.84" who="#SekretarzpMichałkiewicz">96) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. w sprawie zmian w ustawie o rewizji likwidacji serwitutów pastwisk owych w dobrach b. Komory Cieszyńskiej (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 127) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  126 + <u xml:id="u-6.85" who="#SekretarzpMichałkiewicz">97) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o sprzedaży gruntu po byłej prochowni W gminie Grabówka, pow. tarnowskim (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 128) — do Komisji Skarbowej.</u>
  127 + <u xml:id="u-6.86" who="#SekretarzpMichałkiewicz">98) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 lutego 1928 r. w sprawie zmiany art. 5 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 23 stycznia 1928 r. w sprawie jednorazowego zasiłku dla funkcjonarjuszów państwowych, sędziów, prokuratorów, osób wojskowych oraz emerytów, wdów i sierot (Dz. U. Rz. P. nr. 16, poz. 129) — do Komisji Budżetowej.</u>
  128 + <u xml:id="u-6.87" who="#SekretarzpMichałkiewicz">99) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 7 lutego 1928 r. o zaliczeniu gminy Ottynia do gmin, podlegających galicyjskiej ustawie gminnej z dn. 3 lipca 1896 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 17, poz. 138) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  129 + <u xml:id="u-6.88" who="#SekretarzpMichałkiewicz">100) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 7 lutego 1928 r. w sprawie sprostowania granic i zatwierdzenia państwowych nadań do wydobywania rudy żelaznej w woj, kieleckiem i łódzkiem (Dz. U. Rz. P. nr. 17, poz. 139) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  130 + <u xml:id="u-6.89" who="#SekretarzpMichałkiewicz">101) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 10 lutego 1928 r. o statucie przedsiębiorstwa państwowego „Wydawnictwa Państwowe” (Dz. U. Rz. P. nr. 17, poz. 140) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  131 + <u xml:id="u-6.90" who="#SekretarzpMichałkiewicz">102) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 15 lutego 1928 r. o sposobie lokowania funduszów przez osoby prawa publicznego, fundacje i osoby niewłasnowolne oraz o sposobie lokowania kaucyj, składanych z tytułu obowiązku publicznego (Dz. U. Rz. P. nr. 17, poz. 141) — do Komisji Prawniczej.</u>
  132 + <u xml:id="u-6.91" who="#SekretarzpMichałkiewicz">103) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 15 lutego 1928 r. o przymusie połączeń nieruchomości zabudowanych z kanalizacją i wodociągiem miejskim w miastach: Lublinie, Radomiu, Piotrkowie. Częstochowie, Kielcach, Dąbrowie Górniczej i Sosnowcu (Dz. U. Rz. P. nr. 17, poz. 142) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  133 + <u xml:id="u-6.92" who="#SekretarzpMichałkiewicz">104) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 15 lutego 1928 r. o utworzeniu biura projektu meljoracji Polesia (Dz. U. Rz. P. nr. 17, poz. 143) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  134 + <u xml:id="u-6.93" who="#SekretarzpMichałkiewicz">105) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dn. 15 lutego 1928 r. o ustanowieniu Instytutu Badania Konjunktur Gospodarczych i Cen (Dz. U. Rz. P. nr. 17, poz. 144) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  135 + <u xml:id="u-6.94" who="#SekretarzpMichałkiewicz">106) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 lutego 1928 r. o zmianie ustawy z dnia 7 października 1921 r. o przepisach porządkowych na drogach publicznych (Dz. U. Rz., P. nr. 18, poz. 151) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  136 + <u xml:id="u-6.95" who="#SekretarzpMichałkiewicz">107) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 lutego 1928 r. o sprzedaży placu państwowego w Kostopolu w województwie wołyńskiem pod budowę kościoła ewangelickiego (Dz. U. Rz. P. nr. 18, poz. 152) — do Komisji Skarbowej.</u>
  137 + <u xml:id="u-6.96" who="#SekretarzpMichałkiewicz">103) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 lutego 1928 r. w sprawie zmiany rozporządzenia z dn. 16 lutego 1927 r. o uprawnieniu Ministra Przemysłu i Handlu do przedłużania okresu trwania mandatów członków izb przemysłowo handlowych w b. dzielnicy pruskiej (Dz. U. Rz. P. nr. 18, poz. 153) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  138 + <u xml:id="u-6.97" who="#SekretarzpMichałkiewicz">109) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 lutego 1928 r. w sprawie uzupełnienia rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 21 lutego 1927 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 czerwca 1924 r. o Pocztowej Kasie Oszczędności (Dz. U. Rz. P. nr, 18, poz. 154) — do Komisji Skarbowej.</u>
  139 + <u xml:id="u-6.98" who="#SekretarzpMichałkiewicz">110) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 lutego 1928 r. w sprawie zmiany § § 54 i 57 austriackiej ustawy z dnia 23 maja 1883 r. o ewidencji katastru podatku gruntowego (Dz. U. Rz. P. nr. 18, poz. 155) — do Komisji Skarbowej.</u>
  140 + <u xml:id="u-6.99" who="#SekretarzpMichałkiewicz">111) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 lutego 1928 r. w sprawie wywozu zagranice złota (Dz. U. Rz. P. nr. 18, poz. 156) — do Komis j i.Skarbowej.</u>
  141 + <u xml:id="u-6.100" who="#SekretarzpMichałkiewicz">112) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 15 lutego 1928 r o sprzedaży nieruchomości państwowej w. mieście Międzyrzecu w po w. radzyńskim (Dz. U. Rz. P. nr. 18, poz. 157) — do Komisji Skarbowej.</u>
  142 + <u xml:id="u-6.101" who="#SekretarzpMichałkiewicz">113) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. w sprawie przedłużenia okresu zasiłkowego wskazanego w ust. 4 art. 5 ustawy z dnia 18 lipca 1924 r. o zabezpieczeniu na wypadek bezrobocia w sezonie martwym 1927–29 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 18, poz. 158) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  143 + <u xml:id="u-6.102" who="#SekretarzpMichałkiewicz">114) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. o uprawnieniach służby folwarcznej, tracącej pracę w związku ze zniesieniem służebności (Dz. U. Rz. P. nr. 18, poz. 159) — do Komisji Reform Rolnych i Ochrony Pracy.</u>
  144 + <u xml:id="u-6.103" who="#SekretarzpMichałkiewicz">115) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. o karach za szpiegostwo i niektóre inne przestępstwa przeciw Państwu (Dz. U. Rz. P. nr. 18, poz. 160) — do Komisji Prawniczej.</u>
  145 + <u xml:id="u-6.104" who="#SekretarzpMichałkiewicz">116) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 26 lutego 1928 r. o upoważnieniu Ministra Skarbu, do lokowania gotowizny w papierach wartościowych (Dz. U. Rz. P. nr, 20, poz. 168) — do Komis j i Skarbowej.</u>
  146 + <u xml:id="u-6.105" who="#SekretarzpMichałkiewicz">117) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. o sprzedaży nieruchomości państwowej w mieście Warszawie na Żoliborzu położonej (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 174) — do Komisji Skarbowej.</u>
  147 + <u xml:id="u-6.106" who="#SekretarzpMichałkiewicz">118) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. o Funduszu Obrotowym Reformy Rolnej (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 175) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  148 + <u xml:id="u-6.107" who="#SekretarzpMichałkiewicz">119) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. w sprawie uzupełnienia ustawy z dnia 9 października 1923 r. o uposażeniu funkcjonarjuszów państwowych i wojska (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 176) — do Komisji Budżetowej.</u>
  149 + <u xml:id="u-6.108" who="#SekretarzpMichałkiewicz">120) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o zmianie niektórych przepisów kodeksu karnego z 1903 r. i przepisów o postępowaniu karnem w okresach sadów apelacyjnych: w Warszawie, Lublinie i Wilnie (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 177) — do Komisji Prawniczej.</u>
  150 + <u xml:id="u-6.109" who="#SekretarzpMichałkiewicz">121) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o zmianie i uzupełnieniu art. 19, 211 i 213 ustawy karnej skarbowej (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 178) — do Komisji Prawniczej.</u>
  151 + <u xml:id="u-6.110" who="#SekretarzpMichałkiewicz">122) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o zmianie niektórych postanowień rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 czerwca 1927 r. o zagospodarowaniu lasów niestanowiących własności Państwa (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 179) — do Komisji Rolnej.</u>
  152 + <u xml:id="u-6.111" who="#SekretarzpMichałkiewicz">123) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. w sprawie zmiany ustawy z dnia 8 lipca 1924 r. w przedmiocie opłat od uprawnień górniczych (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 180) — do Komisji Skarbowej.</u>
  153 + <u xml:id="u-6.112" who="#SekretarzpMichałkiewicz">124) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. w sprawie zmiany rozporządzenia cesarskiego z dnia 31 sierpnia 1915 r. o amortyzacji dokumentów (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 181) — do Komisji Prawniczej.</u>
  154 + <u xml:id="u-6.113" who="#SekretarzpMichałkiewicz">125) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o kwalifikacjach zawodowych nauczycieli państwowych konserwa tor j ów muzycznych (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 182) — do Komisji Oświatowej.</u>
  155 + <u xml:id="u-6.114" who="#SekretarzpMichałkiewicz">126) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o Bibliotece Narodowej (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 183) — do Komisji Oświatowej.</u>
  156 + <u xml:id="u-6.115" who="#SekretarzpMichałkiewicz">127) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. w sprawie zmiany niektórych postanowień rozporządzenia Ministra b. Dzielnicy Pruskiej z dnia 18 czerwca 1921 r. o utworzeniu Morskiego Urzędu Rybackiego w Pucku (Dz. U. Rz. P. nr. 21, poz. 184) — do Komisji Morskiej.</u>
  157 + <u xml:id="u-6.116" who="#SekretarzpMichałkiewicz">128) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o uzupełnieniu ustawy o ochronie drobnych dzierżawców rolnych (Dz. U. Rz. P. nr. 22, poz. 195) — do Komisji Prawniczej.</u>
  158 + <u xml:id="u-6.117" who="#SekretarzpMichałkiewicz">129) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o budowie kolei normalnotorowej Woropajewo — Druja (Dz. U. Rz. P. nr. 22, poz. 196) — do Komisji Komunikacyjnej.</u>
  159 + <u xml:id="u-6.118" who="#SekretarzpMichałkiewicz">130) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o państwowej pomocy kredytowej przy zamianie gruntów, zastępującej scalenie (Dz. U. Rz. P. nr. 22, poz. 197) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  160 + <u xml:id="u-6.119" who="#SekretarzpMichałkiewicz">131) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. w sprawie parcelacji gruntów państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 22, poz. 198) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  161 + <u xml:id="u-6.120" who="#SekretarzpMichałkiewicz">132) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o zmianie art. 7 i 36 ustawy o zabezpieczeniu na wypadek bezrobocia (Dz. U. Rz. P. nr. 22, poz. 199) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  162 + <u xml:id="u-6.121" who="#SekretarzpMichałkiewicz">133) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia.24 lutego 1928 r. o zmianie i uzupełnieniu ustawy z dn. 6 lipca 1923 r. o stanowiskach oficerskich w polskiej marynarce handlowej (Dz. U. Rz. P. nr. 22, poz. 200) — do Komisji Morskiej.</u>
  163 + <u xml:id="u-6.122" who="#SekretarzpMichałkiewicz">134) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 lutego 1928 r. o planie budowlanym i zabudowaniu osiedli (Dz. U. Rz. P. nr. 23, poz. 202) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  164 + <u xml:id="u-6.123" who="#SekretarzpMichałkiewicz">135) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o wyłączeniu gruntów na cele gospodarstwa leśnego (Dz. U. Rz. P. nr. 23, poz. 203) — do Komisji Rolnej.</u>
  165 + <u xml:id="u-6.124" who="#SekretarzpMichałkiewicz">136) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o stosunku służbowym profesorów państwowych szkół akademickich i pomocniczych sił naukowych tych szkół (Dz. U. Rz. P. nr. 24, poz. 204) — do Komisji Oświatowej.</u>
  166 + <u xml:id="u-6.125" who="#SekretarzpMichałkiewicz">137) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r., zmieniające i uzupełniające przepisy ustawy wodnej z dn. 19 września 1922 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 24, poz. 205) — do Komisji Morskiej.</u>
  167 + <u xml:id="u-6.126" who="#SekretarzpMichałkiewicz">138) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. zmieniające ustawę o mierniczych przysięgłych (Dz. U. Rz. P. nr. 24, poz. 207) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  168 + <u xml:id="u-6.127" who="#SekretarzpMichałkiewicz">139) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. o Państwowem Muzeum Zoologicznem (Dz. U. Rz. P. nr. 24, poz. 208) — do Komisji Oświatowej.</u>
  169 + <u xml:id="u-6.128" who="#SekretarzpMichałkiewicz">140) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o sprzedaży niektórych gruntów państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 209) — do Komisji Skarbowej.</u>
  170 + <u xml:id="u-6.129" who="#SekretarzpMichałkiewicz">141) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o zalesieniu gruntów, podlegających obowiązkowi parcelacyjnemu (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 210) — do Komisji Rolnej.</u>
  171 + <u xml:id="u-6.130" who="#SekretarzpMichałkiewicz">142) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 lutego 1928 r. o przepisach tymczasowych, dotyczących umowy ubezpieczenia (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 211) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  172 + <u xml:id="u-6.131" who="#SekretarzpMichałkiewicz">143) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 26 lutego 1928 r. w sprawie podwyższenia wysokości emisji 5% pożyczki konwersyjnej z r. 1924 (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 212) — do Komisji Budżetowej.</u>
  173 + <u xml:id="u-6.132" who="#SekretarzpMichałkiewicz">144) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 lutego 1928 r. w sprawie wydawania Dziennika Taryf i Zarządzeń Kolejowych (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz, 213) — do Komisji Komunikacyjnej.</u>
  174 + <u xml:id="u-6.133" who="#SekretarzpMichałkiewicz">145) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. w sprawie zmiany ustawy o zakresie działania Ministra Kolei Żelaznych i organizacji urzędów kolejowych (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 214) — do Komisji Komunikacyjnej.</u>
  175 + <u xml:id="u-6.134" who="#SekretarzpMichałkiewicz">146) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. o sprzedaży gruntu państwowego w gminie Wilczy w pow. przemyskim (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 215) — do Komisji Skarbowej.</u>
  176 + <u xml:id="u-6.135" who="#SekretarzpMichałkiewicz">147) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. o sprzedaży nieruchomości państwowej w mieście Poznaniu (Dz. U. Rz. P, nr. 25, poz. 216) — do Komisji Skarbowej.</u>
  177 + <u xml:id="u-6.136" who="#SekretarzpMichałkiewicz">148) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. o obowiązku dodawania oleju sezamowego do margaryny i do innych sztucznych tłuszczów jadalnych (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 217) — do Komisji Zdrowia Publicznego.</u>
  178 + <u xml:id="u-6.137" who="#SekretarzpMichałkiewicz">149) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. w sprawie uzupełnienia ustawy z dnia 30 lipca 1925 r. o Zakładach Kórnickich (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 218) — do Komisji Oświatowej.</u>
  179 + <u xml:id="u-6.138" who="#SekretarzpMichałkiewicz">150) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. w sprawie zmiany § 108 ustawy o postępowaniu cywilnem z 1877 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 219) — do Komisji Prawniczej.</u>
  180 + <u xml:id="u-6.139" who="#SekretarzpMichałkiewicz">151) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolite, z dnia 29 lutego 1928 r. o zmianie niektórych postanowień ustawy z dnia 25 listopada 1920 r. w przedmiocie przyznania obligacjom Towarzystwa Kredytowego Przemysłu Polskiego gwarancji skarbowej oraz uproszczonego ściągania należności rzeczonego Towarzystwa (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 220) — do Komisji Budżetowej.</u>
  181 + <u xml:id="u-6.140" who="#SekretarzpMichałkiewicz">152) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. w sprawie zmiany art. 1 rozporządzenia z dnia 30 października 1926 r. o utworzeniu powiatu morskiego w Gdyni (Dz. U. Rz. r. nr. 25, poz. 221) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  182 + <u xml:id="u-6.141" who="#SekretarzpMichałkiewicz">153) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 1 marca 1928 r. o zezwoleniu na zabezpieczenie na hipotece Ordynacji Zamojskiej zobowiązania Ordynata do wypłacania zasiłków emerytalnych na rzecz uczestników Kasy Przezorności i Pomocy Urzędników Ordynacji Zamojskiej (Dz. U. Rz. P. nr. 25, poz. 222) — do Komisji Prawniczej.</u>
  183 + <u xml:id="u-6.142" who="#SekretarzpMichałkiewicz">154) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 lutego 1928 r. o areszcie domowym (Dz. U. Rz. P. nr. 26, poz. 228) — do Komisji Prawniczej 155) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 1 marca 1928 r. o uzupełnieniu art. 97 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 sierpnia 1927 r. o zwalczaniu zaraźliwych chorób zwierzęcych (Dz. U. Rz. P. nr. 26, poz. 229) — do Komisji Rolnej.</u>
  184 + <u xml:id="u-6.143" who="#SekretarzpMichałkiewicz">156) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o uzupełnieniu taryfy celnej z dnia 26 czerwca 1924 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 26, poz. 230) — do Komisji Skarbowej.</u>
  185 + <u xml:id="u-6.144" who="#SekretarzpMichałkiewicz">157) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. w sprawie zmiany art. 5 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 24 listopada 1927 r. o ubezpieczeniu pracowników umysłowych (Dz. U. Rz. P. nr. 26, poz. 231) — do Komisji Pracy.</u>
  186 + <u xml:id="u-6.145" who="#SekretarzpMichałkiewicz">158) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o rozgraniczeniu obowiązków opiekuńczych związków komunalnych. (Dz. U. Rz. P, nr. 26, poz. 232) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  187 + <u xml:id="u-6.146" who="#SekretarzpMichałkiewicz">159) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o poddaniu Kapitanatu portu morskiego w Tczewie kompetencji Urzędu marynarki handlowej w Gdyni i uregulowaniu innych spraw, związanych z żeglugą morską w porcie tczewskim (Dz. U. Rz. P. nr. 26, poz. 233) — do Komisji Morskiej.</u>
  188 + <u xml:id="u-6.147" who="#SekretarzpMichałkiewicz">160) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. w sprawie likwidacji Skarbu Narodowego (Dz. U, Rz. P. nr. 26, poz. 234) — do Komisji Skarbowej.</u>
  189 + <u xml:id="u-6.148" who="#SekretarzpMichałkiewicz">161) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o uchyleniu ustawy z dnia 30 kwietnia 1926 r. o popieraniu przemysłu cynkowego (Dz. U. Rz. P. nr. 26, poz. 235) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  190 + <u xml:id="u-6.149" who="#SekretarzpMichałkiewicz">162) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 lutego 1928 r. o użyciu broni przez organa służby bezpieczeństwa publicznego i ochrony granic (Dz. U. Rz. P. nr. 27, poz. 243) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  191 + <u xml:id="u-6.150" who="#SekretarzpMichałkiewicz">163) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o zapobieganiu upadłości na obszarze okręgów sądów apelacyjnych w Poznaniu i Toruniu oraz sądu okręgowego w Katowicach (Dz. U. Rz. P. nr. 27, poz. 244) — do Komisji Prawniczej.</u>
  192 + <u xml:id="u-6.151" who="#SekretarzpMichałkiewicz">164) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o zaopatrzeniu byłych skazańców politycznych (Dz. U. Rz. P. nr. 27, poz. 245) — do Komisji Budżetowej.</u>
  193 + <u xml:id="u-6.152" who="#SekretarzpMichałkiewicz">165) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o ochotniczych lotach ćwiczebnych (Dz. U. Rz. P. nr 27, poz. 246) — do Komisji Wojskowej.</u>
  194 + <u xml:id="u-6.153" who="#SekretarzpMichałkiewicz">166) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o skutkach naruszenia przepisów przy parcelacji prywatnej (Dz. U. Rz. P. nr, 27, poz. 247) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  195 + <u xml:id="u-6.154" who="#SekretarzpMichałkiewicz">167) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o spłacenie zobowiązań Skarbu Państwa, wynikłych z tytułu pożyczek państwowych z lat 1918–1920, opłaconych złotem lub walutami pełnowartościowemi (Dz. U. Rz. P. nr. 27, poz. 248) — do Komisji Budżetowej.</u>
  196 + <u xml:id="u-6.155" who="#SekretarzpMichałkiewicz">168) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o uregulowaniu wywozu kurzych jaj zagranicę (Dz. U. Rz. P. nr. 27, poz. 249) — do Komisji Przemysłowo - Handlowej.</u>
  197 + <u xml:id="u-6.156" who="#SekretarzpMichałkiewicz">169) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolite! z dnia 6 marca 1928 r. w sprawie zmiany niektórych postanowień rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 grudnia 1924 r. o organizacji giełd (Dz. U. Rz. P. nr. 27, poz. 250) — do Komisji Skarbowej.</u>
  198 + <u xml:id="u-6.157" who="#SekretarzpMichałkiewicz">170) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. o podstawowych obowiązkach i prawach szeregowych marynarki wojennej (Dz. U. Rz. P. nr, 27, poz. 251) — do Komisji Wojskowej.</u>
  199 + <u xml:id="u-6.158" who="#SekretarzpMichałkiewicz">171) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. o podatku od olejów mineralnych (Dz. U. Rz. P. nr 27, poz. 252) - do Komisji Skarbowej.</u>
  200 + <u xml:id="u-6.159" who="#SekretarzpMichałkiewicz">172) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. o powództwie cywilnem o odszkodowanie z tytułu wynagrodzenia za nieruchomość przymusowo wykupioną lub przejętą na rzecz Państwa (Dz. U. Rz. P. nr 27, poz. 253) do Komisji Prawniczej.</u>
  201 + <u xml:id="u-6.160" who="#SekretarzpMichałkiewicz">173) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. w sprawie uzupełnienia niektórych przepisów obowiązujących ustaw w dziedzinie ubezpieczenia od wypadków na obszarze b. dzielnicy rosyjskiej (Dz. U. Rz. P. nr 27, poz. 254) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  202 + <u xml:id="u-6.161" who="#SekretarzpMichałkiewicz">174) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o Policji Państwowej (Dz. U. Rz. P. nr 28, poz. 257) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  203 + <u xml:id="u-6.162" who="#SekretarzpMichałkiewicz">175) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o kwalifikacjach zawodowych nauczycieli szkół powszechnych (Dz. U. Rz. P. nr. 28, poz. 258) — do Komisji Oświatowej.</u>
  204 + <u xml:id="u-6.163" who="#SekretarzpMichałkiewicz">176) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o zmianie rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 października 1927 r. o uporządkowaniu stanu prawnego w organizacji gmin wyznaniowych żydowskich na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej z wyjątkiem województw: poznańskiego, pomorskiego i śląskiego (Dz. U. Rz. P. nr, 28, poz. 259) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  205 + <u xml:id="u-6.164" who="#SekretarzpMichałkiewicz">177) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. w sprawie zmian wprowadzonych do wykonanych na gruncie orzeczeń o scaleniu gruntów (Dz. U, Rz. P. nr. 28, poz. 260) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  206 + <u xml:id="u-6.165" who="#SekretarzpMichałkiewicz">178) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o opiece nad zabytkami (Dz. U. Rz. P. nr. 29, poz. 265) — do Komisji Oświatowej.</u>
  207 + <u xml:id="u-6.166" who="#SekretarzpMichałkiewicz">179) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o żegludze i spławie na śródlądowych drogach wodnych (Dz. U. Rz. P. nr- 29, poz. 266) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  208 + <u xml:id="u-6.167" who="#SekretarzpMichałkiewicz">180) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o opiekunach społecznych i o komisjach opieki społecznej (Dz. U. Rz. P. nr 29, poz. 267) — do Komisji Opieki Społecznej.</u>
  209 + <u xml:id="u-6.168" who="#SekretarzpMichałkiewicz">181) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o wojskowych zasiłkach wojennych (Dz. U. Rz. P. nr. 29, poz. 268) — do Komisji Wojskowej.</u>
  210 + <u xml:id="u-6.169" who="#SekretarzpMichałkiewicz">182) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o uzupełnieniu i zmianie niektórych postanowień ustawy z dnia 28 maja 1920 r. o polskich statkach handlowych morskich (Dz. U. Rz. P. nr. 29, poz, 269) — do Komisji Morskiej i Przem. Handlowej.</u>
  211 + <u xml:id="u-6.170" who="#SekretarzpMichałkiewicz">183) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. w sprawie uzupełnienia niektórych postanowień rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 27 grudnia 1924 r. o przerachowaniu zobowiązań związków samorządowych oraz obligacyj opartych na takich zobowiązaniach (Dz. U. Rz. P. nr 29, poz. 270) — do Komisji Skarbowej.</u>
  212 + <u xml:id="u-6.171" who="#SekretarzpMichałkiewicz">184) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. o kwalifikacjach zawodowych do nauczania w szkołach zawodowych (Dz. U. Rz. P. nr. 29, poz. 271) — do Komisji Oświatowej.</u>
  213 + <u xml:id="u-6.172" who="#SekretarzpMichałkiewicz">185) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. w sprawie organizacji więziennictwa (Dz. U. Rz. P. nr. 29, poz. 272) — do Komisji Prawniczej.</u>
  214 + <u xml:id="u-6.173" who="#SekretarzpMichałkiewicz">186) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 marca 1928 r. o zwołaniu Synodu Nadzwyczajnego Ewangelickiego Kościoła Unijnego (Dz. U, Rz. P. nr. 30, poz. 278) — do Komisji Oświatowej.</u>
  215 + <u xml:id="u-6.174" who="#SekretarzpMichałkiewicz">187) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 7 marca 1928 r. o ustanowieniu Krzyża Zasługi za dzielność (Dz. U, Rz, P. nr. 30, poz. 279) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  216 + <u xml:id="u-6.175" who="#SekretarzpMichałkiewicz">188) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 12 marca 1928 r. w sprawie samorządowych kredytów zagranicznych i w sprawie sprzedawania zagranicą pakietów obligacyj i listów zastawnych towarzystw i instytucyj kredytu długoterminowego (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 290) — do Komisji Skarbowej.</u>
  217 + <u xml:id="u-6.176" who="#SekretarzpMichałkiewicz">189) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 12 marca 1928 r. o zamianie gruntu państwowego w Piotrkowic na grunt gminy miasta Piotrkowa (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 291) — do Komisji Skarbowej.</u>
  218 + <u xml:id="u-6.177" who="#SekretarzpMichałkiewicz">190) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 12 marca 1928 r. o przedłużeniu mocy obowiązującej i uzupełnieniu ustawy z dnia 1 kwietnia 1925 r. w sprawie wymiaru i poboru państwowego podatku od nieruchomości w gminach miejskich oraz od niektórych budynków w gminach wiejskich (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 292) — do Komisji Skarbowej.</u>
  219 + <u xml:id="u-6.178" who="#SekretarzpMichałkiewicz">191) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 12 marca 1928 r. w sprawie zmiany ustawy z dnia 26 marca 1926 r. w przedmiocie wstrzymania eksmisji dzierżawców gruntów, zajętych pod budynki i położonych w obrębie miast, miasteczek, wsi i osad na obszarze sądów apelacyjnych w Warszawie, Lublinie i Wilnie (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 293) — do Komisji Prawniczej.</u>
  220 + <u xml:id="u-6.179" who="#SekretarzpMichałkiewicz">192) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 marca 1928 r. o prawie lotniczem (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 294) — do Komisji Komunikacyjnej.</u>
  221 + <u xml:id="u-6.180" who="#SekretarzpMichałkiewicz">193) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 marca 1928 r. w sprawie sprzedaży gruntu państwowego w Poznaniu (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 295) — do Komisji Skarbowej.</u>
  222 + <u xml:id="u-6.181" who="#SekretarzpMichałkiewicz">194) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 marca 1928 r. o zmianie art. 2 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 6 lutego 1928 r. w sprawie emisji 4%-owej premjowej pożyczki inwestycyjnej (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 296) — do Komisji Budżetowej.</u>
  223 + <u xml:id="u-6.182" who="#SekretarzpMichałkiewicz">195) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 marca 1928 r., zmieniające postanowienia zawarte w ustawie o ochronie lokatorów o opłatach za dostarczanie wody i za kanały (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 297) — do Komisji Prawniczej.</u>
  224 + <u xml:id="u-6.183" who="#SekretarzpMichałkiewicz">196) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 marca 1928 r. o wyłączeniu z kompetencji Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego szkolnictwa rolniczego średniego stopnia i przekazaniu go Ministrowi Rolnictwa (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 298) — do Komisji Oświatowej i Rolnej.</u>
  225 + <u xml:id="u-6.184" who="#SekretarzpMichałkiewicz">197) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 marca 1928 r. w sprawie uchylenia przepisów o aktach organizacji ziemskiej (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 299) — do Komisji Prawniczej.</u>
  226 + <u xml:id="u-6.185" who="#SekretarzpMichałkiewicz">198) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 14 marca 1928 r. w sprawie zmiany obowiązującej w województwach: krakowskiem, lwowskiem, stanisławowskiem i tarnopolskiem oraz w cieszyńskiej części województwa śląskiego ustawy z dnia 29 czerwca 1868 r. organizacji izb handlowych i przemysłowych (Dz. U. Rz. P. nr. 31, poz. 300) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  227 + <u xml:id="u-6.186" who="#SekretarzpMichałkiewicz">199) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r., zmieniające niektóre postanowienia rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 23 grudnia 1927 r. o granicach Państwa (Dz. U. Rz. P. nr. 32, poz. 306) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  228 + <u xml:id="u-6.187" who="#SekretarzpMichałkiewicz">200) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o stanie wyjątkowym (Dz. U. Rz. P. nr. 32, poz. 307) — do Komisji Konstytucyjnej.</u>
  229 + <u xml:id="u-6.188" who="#SekretarzpMichałkiewicz">201) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o zmianie dekretu o miarach z dnia 8 lutego 1919 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 32, poz. 308) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  230 + <u xml:id="u-6.189" who="#SekretarzpMichałkiewicz">202) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o ewidencji i kontroli ruchu ludności (Dz. U. Rz. P. nr. 32, poz. 309) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  231 + <u xml:id="u-6.190" who="#SekretarzpMichałkiewicz">203) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o zaopatrywaniu ludności w wodę (Dz. U. Rz. P. nr. 32, poz. 310) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  232 + <u xml:id="u-6.191" who="#SekretarzpMichałkiewicz">204) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o usuwaniu nieczystości i wód opadowych (Dz. U. Rz. P. nr. 23, poz. 311) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  233 + <u xml:id="u-6.192" who="#SekretarzpMichałkiewicz">205) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 marca 1928 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Rz. P. nr. 33, poz. 313) — do Komisji Prawniczej.</u>
  234 + <u xml:id="u-6.193" who="#SekretarzpMichałkiewicz">206) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 marca 1928 r. Przepisy wprowadzające kodeks postępowania karnego (Dz. U. Rz. P. nr. 33, poz. 314) — do Komisji Prawniczej.</u>
  235 + <u xml:id="u-6.194" who="#SekretarzpMichałkiewicz">207) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 19 marca 1928 r. o postępowaniu doraźnem (Dz. U. Rz. P. nr. 33, poz. 315) — do Komisji Prawniczej.</u>
  236 + <u xml:id="u-6.195" who="#SekretarzpMichałkiewicz">208) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o położnych (Dz. U. Rz. P. nr. 34, poz. 316) — do Komisji Zdrowia Publicznego.</u>
  237 + <u xml:id="u-6.196" who="#SekretarzpMichałkiewicz">209) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o uprawnieniach służby folwarcznej przy parcelacji w związku z postępowaniem scaleniowem (Dz. U. Rz. P. nr. 43, poz. 317) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  238 + <u xml:id="u-6.197" who="#SekretarzpMichałkiewicz">210) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o sprzedaży nawozów sztucznych (Dz. U. Rz. P. nr. 34, poz. 318) — do Komisji Rolnej.</u>
  239 + <u xml:id="u-6.198" who="#SekretarzpMichałkiewicz">211) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o rozgraniczeniu nieruchomości ziemskich przy przebudowie ustroju rolnego (Dz. U. Rz. P. nr. 34, poz. 319) — do Komisji Reform Rolnych i Prawniczej.</u>
  240 + <u xml:id="u-6.199" who="#SekretarzpMichałkiewicz">212) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o przeprowadzaniu meljoracji przy dokonywanej przez urzędy ziemskie przebudowie ustroju rolnego (Dz. U. Rz. P. nr. 34, poz. 320) — do Komisji Rolnej.</u>
  241 + <u xml:id="u-6.200" who="#SekretarzpMichałkiewicz">213) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 marca 1928 r. o prawie bankowem (Dz. U. Rz. P. nr. 34, poz. 321) — do Komisji Skarbowej.</u>
  242 + <u xml:id="u-6.201" who="#SekretarzpMichałkiewicz">214) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o umowie o pracę pracowników umysłowych (Dz. U. Rz. P. nr. 35, poz. 323) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  243 + <u xml:id="u-6.202" who="#SekretarzpMichałkiewicz">215) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o umowie o pracę robotników (Dz. U. Rz. P. nr. 35, poz. 324) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  244 + <u xml:id="u-6.203" who="#SekretarzpMichałkiewicz">216) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 16 marca 1928 r. o bezpieczeństwie i hygienie pracy (Dz. U. Rz. P. nr. 35, poz. 325) — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  245 + <u xml:id="u-6.204" who="#SekretarzpMichałkiewicz">217) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 marca 1928 r. w sprawie statutów towarzystw kredytowych ziemskich i miejskich oraz zmiany statutów instytucji kredytowych zatwierdzonych w drodze ustawodawczej przez b. władze zaborcze (Dz. U. Rz, P. nr. 35, poz. 326) — do Komisji Skarbowej.</u>
  246 + <u xml:id="u-6.205" who="#SekretarzpMichałkiewicz">218) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie uregulowania zobowiązań Państwa Polskiego z tytułu przejęcia kolei Lwów — granica Państwa pod Śniatynem - Załuczem (Dz. U. Rz. P. nr 36, poz. 327) — do Komisji Budżetowej i Komunikacyjnej.</u>
  247 + <u xml:id="u-6.206" who="#SekretarzpMichałkiewicz">219) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie kodeksu karnego wojskowego (Dz. U. Rz. P. nr 36, poz. 328) — do Komisji Wojskowej i Prawniczej.</u>
  248 + <u xml:id="u-6.207" who="#SekretarzpMichałkiewicz">220) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie ulg dla przedsiębiorstw przemysłowych i komunikacyjnych (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 329) — do Komisji Skarbowej.</u>
  249 + <u xml:id="u-6.208" who="#SekretarzpMichałkiewicz">221) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o zakładach wychowawczo-poprawczych (Dz. U. Rz. P. nr, 36, poz. 330) — do Komisji Prawniczej i Opieki Społecznej.</u>
  250 + <u xml:id="u-6.209" who="#SekretarzpMichałkiewicz">222) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r., zmieniające ustawę o uzdrowiskach (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 331) — do Komisji Zdrowia Publicznego.</u>
  251 + <u xml:id="u-6.210" who="#SekretarzpMichałkiewicz">223) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o ochronie zwierząt (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 332) — do Komisji Rolnej.</u>
  252 + <u xml:id="u-6.211" who="#SekretarzpMichałkiewicz">224) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o zwalczaniu jaglicy (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 333) — do Komisji Zdrowia Publicznego.</u>
  253 + <u xml:id="u-6.212" who="#SekretarzpMichałkiewicz">225) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o kwalifikacjach zawodowych osób trudniących się samodzielnie kuciem koni (Dz. U. Rz. P. nr, 36, poz. 334) — do Komisji Rolnej.</u>
  254 + <u xml:id="u-6.213" who="#SekretarzpMichałkiewicz">226) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o zmianie ustawy z dnia 11 sierpnia 1923 r. o tymczasowem uregulowaniu finansów komunalnych (Dz. U. Rz. P, nr, 36, poz. 335) — do Komisji Skarbowej.</u>
  255 + <u xml:id="u-6.214" who="#SekretarzpMichałkiewicz">227) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o zagospodarowaniu lasów państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 336) — do Komisji Rolnej.</u>
  256 + <u xml:id="u-6.215" who="#SekretarzpMichałkiewicz">228) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o naprawie ustroju rolnego gospodarstw przeciętych granicą wschodnią Państwa (Dz. U, Rz. P, nr, 36, poz. 337) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  257 + <u xml:id="u-6.216" who="#SekretarzpMichałkiewicz">229) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie jednorazowego zasiłku dla emerytowanych b. nieetatowych pracowników kolejowych oraz wdów i sierot (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 338) — do Komisji Budżetowej.</u>
  258 + <u xml:id="u-6.217" who="#SekretarzpMichałkiewicz">230) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany niektórych przepisów prawnych, dotyczących ubezpieczenia w bractwach górniczych (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 339) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej, 231) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o niektórych zmianach i uzupełnieniach ustaw górniczych, obowiązujących na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U, Rz. P. nr. 36, poz. 340) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  259 + <u xml:id="u-6.218" who="#SekretarzpMichałkiewicz">232) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o postępowaniu administracyjnem (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 341) — do Komisji Prawniczej.</u>
  260 + <u xml:id="u-6.219" who="#SekretarzpMichałkiewicz">233) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o postępowaniu przymusowem w administracji (Dz. U, Rz. P, nr. 36, poz. 342) — do Komisji Prawniczej.</u>
  261 + <u xml:id="u-6.220" who="#SekretarzpMichałkiewicz">234) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o dozorze nad artykułami żywności i przedmiotami użytku (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 343) — do Komisji Zdrowia Publicznego.</u>
  262 + <u xml:id="u-6.221" who="#SekretarzpMichałkiewicz">235) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o popieraniu meljoracji rolnych (Dz. U, Rz. P. nr. 36, poz. 344) — do Komisji Rolnej.</u>
  263 + <u xml:id="u-6.222" who="#SekretarzpMichałkiewicz">236) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie sprzedaży części nieruchomości państwowej w m. Sieradzu (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 345) — do Komisji Skarbowej.</u>
  264 + <u xml:id="u-6.223" who="#SekretarzpMichałkiewicz">237) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o państwowem muzeum archeologicznem (Dz. U. Rz. P, nr. 36, poz. 346) — do Komisji Oświatowej.</u>
  265 + <u xml:id="u-6.224" who="#SekretarzpMichałkiewicz">238) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o uchyleniu ustawy z dnia 16 stycznia 1895 r. o uregulowaniu wyprzedaży, obowiązującej na obszarach sądów apelacyjnych w Krakowie i we Lwowie oraz sądu okręgowego w Cieszynie (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 347) — do Komisji Prawniczej.</u>
  266 + <u xml:id="u-6.225" who="#SekretarzpMichałkiewicz">239) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o wyłączeniu majątków przeznaczonych na „fundację Potulicką im. Anieli Potulickiej od zastosowania ustawy z dnia 28 grudnia 1925 r. o wykonaniu reformy rolnej (Dz. U. Rz. P. nr. 36, poz. 348) — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  267 + <u xml:id="u-6.226" who="#SekretarzpMichałkiewicz">240) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o straży granicznej (Dz. U. Rz. P. nr. 37, poz. 349) — do Komisji Skarbowej.</u>
  268 + <u xml:id="u-6.227" who="#SekretarzpMichałkiewicz">241) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o sądach pracy (Dz. U. Rz. P. nr. 37, poz. 350) — do Komisji Ochrony Pracy i Prawniczej.</u>
  269 + <u xml:id="u-6.228" who="#SekretarzpMichałkiewicz">242) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o ustanowieniu medalu za ratowanie ginących (Dz. U. Rz. P. nr. 37, poz. 351) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  270 + <u xml:id="u-6.229" who="#SekretarzpMichałkiewicz">243) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o przerachowaniu bilansów przedsiębiorstw publicznych i prywatnych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 352) — do Komisji Skarbowej.</u>
  271 + <u xml:id="u-6.230" who="#SekretarzpMichałkiewicz">244) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o sprzedaży i zamianie niektórych gruntów państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 353) — do Komisji Skarbowej.</u>
  272 + <u xml:id="u-6.231" who="#SekretarzpMichałkiewicz">245) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 28 marca 1928 r. o sprzedaży niektórych majątków państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 354) — do Komisji Skarbowej.</u>
  273 + <u xml:id="u-6.232" who="#SekretarzpMichałkiewicz">246) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o zbyciu nieruchomości państwowej w Poznaniu (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 355) — do Komisji Skarbowej.</u>
  274 + <u xml:id="u-6.233" who="#SekretarzpMichałkiewicz">247) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmian w ustroju państwowego Banku Rolnego (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 356) — do Komisji Skarbowej i Reform Rolnych.</u>
  275 + <u xml:id="u-6.234" who="#SekretarzpMichałkiewicz">248) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o liceum krzemienieckiem (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 357) — do Komisji Oświatowej.</u>
  276 + <u xml:id="u-6.235" who="#SekretarzpMichałkiewicz">249) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany ustawy z dnia 1 lipca 1925'r. o udzielaniu poręki państwowej (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 358) — do Komisji Budżetowej.</u>
  277 + <u xml:id="u-6.236" who="#SekretarzpMichałkiewicz">250) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany i uzupełnienia rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 kwietnia 1927 r. o nadzorze i kontroli nad działalnością instytucji opiekuńczych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 359) — do Komisji Opieki Społecznej.</u>
  278 + <u xml:id="u-6.237" who="#SekretarzpMichałkiewicz">251) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o rejestrowym zastawie rolniczym (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 360) — do Komisji Rolnej.</u>
  279 + <u xml:id="u-6.238" who="#SekretarzpMichałkiewicz">252) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o badaniu zwierząt rzeźnych i mięsa (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 361) — do Komisji Zdrowia Publicznego.</u>
  280 + <u xml:id="u-6.239" who="#SekretarzpMichałkiewicz">253) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmian niektórych postanowień ustawy z dnia 2 maja 1919 r. o wyłącznem upoważnieniu Państwa do zakładania rurociągów, służących do prowadzenia gazów ziemnych, regulowania produkcji i zużytkowania ich (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 362) — do Komisji Robót Publicznych.</u>
  281 + <u xml:id="u-6.240" who="#SekretarzpMichałkiewicz">254) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o stosunku Państwa do Wschodniego Kościoła Staroobrzędowego, nie posiadającego hierarchji duchownej (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 363) — do Komisji Oświatowej.</u>
  282 + <u xml:id="u-6.241" who="#SekretarzpMichałkiewicz">255) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o godzinach handlu i godzinach otwarcia zakładów handlowych i niektórych przemysłowych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 364) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  283 + <u xml:id="u-6.242" who="#SekretarzpMichałkiewicz">256) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o postępowaniu karno-administracyjnem (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 365) — do Komisji Prawniczej.</u>
  284 + <u xml:id="u-6.243" who="#SekretarzpMichałkiewicz">257) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o organizacji i zakresie działania władz marynarki handlowej (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 366) — do Komisji Morskiej.</u>
  285 + <u xml:id="u-6.244" who="#SekretarzpMichałkiewicz">258) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany niektórych postanowień ustawy z dnia 17 lutego 1922 r. o państwowej służbie cywilnej (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 367) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  286 + <u xml:id="u-6.245" who="#SekretarzpMichałkiewicz">259) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o komisjach weryfikacyjnych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 368) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  287 + <u xml:id="u-6.246" who="#SekretarzpMichałkiewicz">260) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany niektórych postanowień ustawy z dnia 17 lutego 1922 r. o organizacji władz dyscyplinarnych i postępowaniu dyscyplinarnem przeciwko funkcjonarjuszom państwowym (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 369) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  288 + <u xml:id="u-6.247" who="#SekretarzpMichałkiewicz">261) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany niektórych przepisów o uposażeniu funkcjonarjuszów państwowych i wojska oraz sędziów i prokuratorów (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 370) — do Komisji Budżetowej.</u>
  289 + <u xml:id="u-6.248" who="#SekretarzpMichałkiewicz">262) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany art. 120 ustawy z dnia 15 lipca 1925 r. o państwowym podatku przemysłowym, w brzmieniu nadanem rozporządzeniem Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 17 sierpnia 1927 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 371) — do Komisji Skarbowej.</u>
  290 + <u xml:id="u-6.249" who="#SekretarzpMichałkiewicz">263) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany dekretu z dnia 7 lutego 1919 r. o fundacjach i o zatwierdzaniu darowizn i zapisów (Dz. U, Rz. P, nr. 38, poz. 372) — do Komisji Prawniczej.</u>
  291 + <u xml:id="u-6.250" who="#SekretarzpMichałkiewicz">264) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r., zmieniające rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 30 grudnia 1924 r. o organizacji administracji lasów państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 373) — do Komisji Rolnej.</u>
  292 + <u xml:id="u-6.251" who="#SekretarzpMichałkiewicz">265) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r., uzupełniające postanowienia rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 31 sierpnia 1926 r. o zabezpieczeniu podaży przedmiotów powszedniego użytku (Dz. U. Rz. P, nr, 38, poz. 374) — do Komisji Walki z Drożyzną.</u>
  293 + <u xml:id="u-6.252" who="#SekretarzpMichałkiewicz">266) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o uchyleniu rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 29 lutego 1928 r. w sprawie uzupełnienia ustawy z dnia 30 lipca 1925 r. o Zakładach Kórnickich (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 375) — do Komisji Oświatowej.</u>
  294 + <u xml:id="u-6.253" who="#SekretarzpMichałkiewicz">267) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o likwidacji mienia byłych rosyjskich osób prawnych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 377) — do Komisji Prawniczej.</u>
  295 + <u xml:id="u-6.254" who="#SekretarzpMichałkiewicz">268) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany ustawy z dnia 3 czerwca 1924 r. o poczcie, telegrafie i telefonie (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 378) — do Komisji Komunikacyjnej.</u>
  296 + <u xml:id="u-6.255" who="#SekretarzpMichałkiewicz">269) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o utworzeniu państwowego przedsiębiorstwa, Polska Poczta, Telegraf i Telefon” (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 379) — do Komisji Komunikacyjnej.</u>
  297 + <u xml:id="u-6.256" who="#SekretarzpMichałkiewicz">270) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmian w ustawie postępowania cywilnego, obowiązującej w okręgach sądów apelacyjnych: w Warszawie, Lublinie i Wilnie (Dz. U. Biz. P, nr. 38, poz. 380) — do Komisji Prawniczej.</u>
  298 + <u xml:id="u-6.257" who="#SekretarzpMichałkiewicz">271) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. w sprawie zmiany przepisów tymczasowych o kosztach sądowych, obowiązujących w okręgach sądów apelacyjnych: w Warszawie, Lublinie i Wilnie (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 381) — do Komisji Prawniczej.</u>
  299 + <u xml:id="u-6.258" who="#SekretarzpMichałkiewicz">272) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o zakładach leczniczych (Dz. U. Rz. P. nr. 38, poz. 382) — do Komisji Zdrowia Publicznego.</u>
  300 + <u xml:id="u-6.259" who="#SekretarzpMichałkiewicz">273) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. Prawo o spółkach akcyjnych (Dz, U. Rz. P, nr. 39, poz. 383) — do Komisji Prawniczej.</u>
  301 + <u xml:id="u-6.260" who="#SekretarzpMichałkiewicz">274) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o ochronie wynalazków, wzorów i znaków towarowych (Dz. U. Rz. P. nr. 39, poz. 384) — do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  302 + <u xml:id="u-6.261" who="#SekretarzpMichałkiewicz">275) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o izbach rolniczych (Dz. U. Rz. P. nr. 39, poz. 385) — do Komisji Rolnej.</u>
  303 + <u xml:id="u-6.262" who="#SekretarzpMichałkiewicz">276) Rozporządzenie Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 26 marca 1928 r. w sprawie Komisji Nadzwyczajnej do walki z nadużyciami, naruszającemi interesy Państwa (Dz. U. Rz. P. nr. 40, poz. 388) — do Komisji Administracyjnej.</u>
  304 + </div>
  305 + <div xml:id="div-7">
  306 + <u xml:id="u-7.0" who="#Marszałek">W ten sposób komisje otrzymały ogromny materjał do zbadania. Komisje ukonstytuują się jutro w południowych godzinach. Na tablicy sejmowej będzie zaznaczone, o której godzinie i w jakim lokalu posiedzenia ich się odbędą. Sądzę, że parlament, który oddał dnia 2 sierpnia 1926 r. całą swoją władzę ustawodawczą na użytek rządu, jeżeli chce być szanującym się parlamentem, zbada przez swoje komisje, w jaki sposób zrobiono użytek z tych pełnomocnictw.</u>
  307 + <u xml:id="u-7.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do drugiego punktu porządku dziennego: Wnioski w sprawie zawieszenia postępowania sądowego przeciwko posłom.</u>
  308 + <u xml:id="u-7.2" who="#Marszałek">Według art. 21 Konstytucji Sejm ma prawo zażądać zawieszenia ścigania posła na czas całej kadencji. Na tej podstawie wpłynęło szereg wniosków z inicjatywy poselskiej. Jeżeli ma się je traktować na dzisiejszem posiedzeniu, to w myśl przepisu art. 18 regulaminu muszą być uwolnione od drukowania, a Izba musi zgodzić się na dopuszczenie natychmiastowej rozprawy. Zapytuję, czy Wysoka Izba godzi się, aby owe wnioski co do zawieszenia ścigania sądowego uwolnić od drukowania i aby zostały dziś zaraz przedmiotem naszych obrad. Kto jest zatem zechce wstać. Biuro jest zgodne, że stoi większość. Przystępujemy zatem do traktowania tych wniosków. Proszę p. Sekretarza o ich odczytanie.</u>
  309 + </div>
  310 + <div xml:id="div-8">
  311 + <u xml:id="u-8.0" who="#komentarz">(Czyta:)</u>
  312 + <u xml:id="u-8.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wniosek posłów z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego przeciwko posłowi Janowi Smole.</u>
  313 + <u xml:id="u-8.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wysoki Sejm uchwalić raczy:</u>
  314 + <u xml:id="u-8.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">W myśl art. 21 ust. 2 Konstytucji zawiesza się postępowanie karno-sądowe wytoczone przez Jana Mazura przeciwko posłowi Janowi Smole w sądzie pokoju w Kozienicach (L. 3376/27 wydziału karnego sądu okręgowego w Radomiu) o popełnienie wykroczenia z art. 531 K. K. — aż do wygaśnięcia mandatu.</u>
  315 + </div>
  316 + <div xml:id="div-9">
  317 + <u xml:id="u-9.0" who="#Marszałek">Kto jest za tym wnioskiem, zechce wstać. Większość.</u>
  318 + <u xml:id="u-9.1" who="#Marszałek">Wniosek przyjęty.</u>
  319 + </div>
  320 + <div xml:id="div-10">
  321 + <u xml:id="u-10.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  322 + <u xml:id="u-10.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wniosek posłów z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego przeciwko posłowi Stanisławowi Szczepańskiemu.</u>
  323 + <u xml:id="u-10.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wysoki Sejm uchwalić raczy:</u>
  324 + <u xml:id="u-10.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">W myśl art. 21 ust. 2 Konstytucji zawiesza się postępowanie kamo-sądowe przeciwko posłowi Stanisławowi Szczepańskiemu o popełnienie wykroczenia z art. 533 K. i K. (L. III 4K 296/27 sądu okręgowego w Warszawie) — aż do wygaśnięcia mandatu.</u>
  325 + </div>
  326 + <div xml:id="div-11">
  327 + <u xml:id="u-11.0" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Większość, wniosek przyjęty.</u>
  328 + </div>
  329 + <div xml:id="div-12">
  330 + <u xml:id="u-12.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  331 + <u xml:id="u-12.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wniosek posłów z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego i wykonawczego przeciw posłowi Janowi Smole.</u>
  332 + <u xml:id="u-12.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wysoki Sejm uchwalić raczy:</u>
  333 + <u xml:id="u-12.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">W myśl art. 21 ust. 2 Konstytucji zawiesza się postępowanie kamo-sądowe i wykonawcze, wdrożone przez władze policyjne w sądzie pokoju w Klimontowie (L. 356/28) przeciwko posłowi Janowi Smole o popełnienie przekroczenia z art. 139 K. K. — aż do wygaśnięcia mandatu.</u>
  334 + </div>
  335 + <div xml:id="div-13">
  336 + <u xml:id="u-13.0" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Stoi większość, wniosek przyjęty.</u>
  337 + </div>
  338 + <div xml:id="div-14">
  339 + <u xml:id="u-14.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  340 + <u xml:id="u-14.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wniosek niemieckiego klubu Parlamentarnego w sprawie zawieszenia postępowania sądowego przeciwko posłom Moritzowi i Pankratzowi.</u>
  341 + <u xml:id="u-14.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wysoki Sejm uchwalić raczy wstrzymanie postępowania sądowego w obu wypadkach przeciwko wymienionym posłom.</u>
  342 + </div>
  343 + <div xml:id="div-15">
  344 + <u xml:id="u-15.0" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Stoi większość, wniosek przyjęty.</u>
  345 + </div>
  346 + <div xml:id="div-16">
  347 + <u xml:id="u-16.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  348 + <u xml:id="u-16.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego przeciwko posłowi Norbertowi Barlickiemu.</u>
  349 + <u xml:id="u-16.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wysoki Sejm uchwalić raczy:</u>
  350 + <u xml:id="u-16.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">W myśl art. 21 ust. 2 Konstytucji zawiesza się postępowanie kamo-sądowe, wdrożone przez prokuratora przy sądzie okręgowym w Grudziądzu do L. Z. J. 67/28 przeciwko posłowi Norbertowi Barlickiemu o popełnienie występków z art. 130, 131, 185, 187 K. K. i art. 1 rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 10 maja 1927 r. (Dz. Ust. Rz. P. nr. 45, poz. 399), — aż do wygaśnięcia mandatu.</u>
  351 + </div>
  352 + <div xml:id="div-17">
  353 + <u xml:id="u-17.0" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Stoi większość, wniosek przyjęty.</u>
  354 + </div>
  355 + <div xml:id="div-18">
  356 + <u xml:id="u-18.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  357 + <u xml:id="u-18.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wniosek posłów z klubu Ukraińsko-Białoruskiego w sprawie zawieszenia postępowania karnego przeciwko posłom na Sejm Fabjanowi Jeremiczowi, Konstantemu Juchniewiczowi, Pawłowi Karuzo i Ławrentemu Serwetnikowi.</u>
  358 + <u xml:id="u-18.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wysoki Sejm uchwalić raczy:</u>
  359 + <u xml:id="u-18.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Aby postępowanie kamo-sądowe, wdrożone przeciwko posłom F. Jeremiczowi, K. Juchniewiczowi, P. Karuzo i Ł. Serwetnikowi przez władze sądowe, uległo zawieszeniu.</u>
  360 + </div>
  361 + <div xml:id="div-19">
  362 + <u xml:id="u-19.0" who="#Marszałek">Kto z Panów oświadcza się za tym wnioskiem? Stoi większość, wniosek został przyjęty.</u>
  363 + </div>
  364 + <div xml:id="div-20">
  365 + <u xml:id="u-20.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  366 + <u xml:id="u-20.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wniosek posłów Białoruskiego klubu „Zmagań” o interesy włościan i robotników w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego, wdrożonego przeciw p. Staganowiczowi przez sąd w Nowogródku i p. Greckiemu przez sąd w Brześciu Poleskim.</u>
  367 + <u xml:id="u-20.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Wysoki Sejm uchwalić raczy:</u>
  368 + <u xml:id="u-20.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Sejm wzywa Rząd do natychmiastowego zarządzenia sądom powiatowym w Nowogródku i Brześciu Poleskim celem wstrzymania postępowania karno-sądowego, wdrożonego przeciw p.p. Staganowiczowi i Greckiemu.</u>
  369 + </div>
  370 + <div xml:id="div-21">
  371 + <u xml:id="u-21.0" who="#Marszałek">Kto z Panów jest za zawieszeniem postępowania? Proszę Panów sekretarzy o przeliczenie głosów.</u>
  372 + <u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Po przeliczeniu!)</u>
  373 + <u xml:id="u-21.2" who="#Marszałek">Za wnioskiem głosowało posłów 161, przeciw wnioskowi — 175, zatem wniosek upadł.</u>
  374 + <u xml:id="u-21.3" who="#Marszałek">Przechodzę do następnego punktu porządku dziennego; wybór członków i zastępców członków Głównej Komisji Ziemskiej. Ustawa przepisuje, że członkowie i ich zastępcy, a to: 2 przedstawicieli małej własności, 1 przedstawiciel bezrolnych robotników rolnych i 1 przedstawiciel większej własności ziemskiej, wybierani są przez Sejm na wniosek sejmowej Komisji Rolnej. Odsyłam zatem wybór 4 członków i 4 zastępców Głównej Komisji Ziemskiej do Komisji Rolnej.</u>
  375 + <u xml:id="u-21.4" who="#Marszałek">Następny punkt 4 porządku dziennego: wybór delegata Sejmu do Głównej Komisji Rekwizycyjnej. Ponieważ nie mam żadnej propozycji uzgodnionej co do osoby delegata, więc odsyłam tę sprawę do Komisji Wojskowej.</u>
  376 + <u xml:id="u-21.5" who="#Marszałek">Na 5 punkcie porządku dziennego mamy wybór członków Trybunału Stanu. Sejm ma dokonać wyboru 8 członków. Ponieważ również i tutaj nie mam żadnej propozycji uzgodnionej co do wyboru, odsyłam sprawę do Komisji Konstytucyjnej.</u>
  377 + <u xml:id="u-21.6" who="#Marszałek">Wreszcie punkt 6: wybór członków Komisji Kontroli Długów, mianowicie 4 członków i 4 zastępców. Sprawę odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  378 + <u xml:id="u-21.7" who="#Marszałek">W ten sposób, wyczerpawszy porządek dzienny, możemy przystąpić do odczytania interpelacyj. Proszę p. Sekretarza o odczytanie interpelacyj.</u>
  379 + </div>
  380 + <div xml:id="div-22">
  381 + <u xml:id="u-22.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  382 + <u xml:id="u-22.1" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Brzezińskiego i kol. z Klubu N. P. R. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie rozporządzenia Rady Ministrów z dnia 10 lutego 1926 r., dotyczącego regulowania cen na artykuły pierwszej potrzeby.</u>
  383 + <u xml:id="u-22.2" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Eisensteina i tow. z Koła Żydowskiego w sprawie szykan, stosowanych przez starostę w Przemyślanach względem ludności żydowskiej.</u>
  384 + <u xml:id="u-22.3" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Kuzyka i tow. z Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Zdrowia Publicznego i Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego rozszerzania stawu w Zagórzu pow. rohatyńskiego.</u>
  385 + <u xml:id="u-22.4" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Kuzyka i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nielegalnie przeprowadzonych wyborów w gminie Korzelice, pow. przemyślańskiego.</u>
  386 + <u xml:id="u-22.5" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Madejczyka i kol. z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zwolnienia ze służby w Policji Państwowej chorego Jana Szymańskiego bez emerytury.</u>
  387 + <u xml:id="u-22.6" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Madejczyka i kol. z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie nadużyć przy sprzedaży żywych zwierząt podczas targów i jarmarków w miastach i miasteczkach prowincjonalnych.</u>
  388 + <u xml:id="u-22.7" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Kuzyka i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie bezprawnego wykluczenia z 7-klasowej szkoły w Knihyniczach pow. rohatyńskiego ucznia VII klasy tejże szkoły Mikołaja Markowa.</u>
  389 + <u xml:id="u-22.8" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Wysłockiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie: 1) szkół powszechnych w pow. brodzkim woj. tarnopolskiego, nieistniejących od wojny światowej, 2) nieodpowiedniego zachowania się w szkole nauczyciela Mieczysława Tworydła w gminie Radłubiska pow. brodzkiego.</u>
  390 + <u xml:id="u-22.9" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Wysłockiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawie zabrania z ornych pól gminy Sokołówka pow. złoczowskiego, woj. tarnopolskiego wojennej wąskotorowej kolejki.</u>
  391 + <u xml:id="u-22.10" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. ks. Kunickiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie opieszałego załatwiania przez województwo tarnopolskie zarzutów przeciw wyborowi rady gminnej w Klimkowicach pow. zbaraskiego i w sprawie komisarza gminnego w tejże gminie Stefana Głuszka.</u>
  392 + <u xml:id="u-22.11" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Wełykanowicza z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie nieprawnie nakładanego podatku gruntowego i majątkowego wskutek braku katastru gruntowego w pow. turczańskim.</u>
  393 + <u xml:id="u-22.12" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie konfiskaty No 10 tygodnika „Prawo Ludu”.</u>
  394 + <u xml:id="u-22.13" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Szczepańskiego i kol. z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” do p. Ministra Poczt i Telegrafów w sprawie urzędowania naczelnika poczty w Zakopanem i postępowania władz pocztowych w stosunku do pewnych urzędników pocztowych.</u>
  395 + <u xml:id="u-22.14" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Szczepańskiego i kol. z klubu parlamentarnego „wyzwolenie” do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie ciągłego niewskrzeszania studjum farmaceutycznego w Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.</u>
  396 + <u xml:id="u-22.15" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Szczepańskiego i kol. z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie powołania do Rady Zdrowia reprezentantów zawodu aptekarskiego.</u>
  397 + <u xml:id="u-22.16" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Chwalińskiego i kol. z Klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Pracy i Opieki Społecznej w sprawie wstrzymania renty Józefowi Idasiakowi, mieszkańcowi gminy Galewice ze wsi Cieszęcin, pow. wieluńskiego.</u>
  398 + <u xml:id="u-22.17" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Piątka i kol. z Klubu P. S. L. „Piast” do pp. Ministrów Rolnictwa i Dóbr Państwowych oraz Robót Publicznych w sprawie przyjścia z pomocą ludności powiatów ostrzeszówskiego (woj. poznańskie), wieluńskiego (woj. łódzkie) i innych.</u>
  399 + <u xml:id="u-22.18" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Karwana i kol. z Klubu Stronnictwa Chłopskiego do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie zabójstwa mieszkańca wsi Zabałdy, gminy Pasieki, pow. tomaszowskiego woj, lubelskiego.</u>
  400 + <u xml:id="u-22.19" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Karwana i kol. z Klubu Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie podatku majątkowego.</u>
  401 + <u xml:id="u-22.20" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Wrony i kol. z Klubu Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie niesprawiedliwego wymiaru podatku majątkowego.</u>
  402 + <u xml:id="u-22.21" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Roguckiego i tow. z Klubu Ukraińskiej Socj. Radykalnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawnego zmuszania włościan do dawania bezpłatnych podwód przy budowie linji telegraficznej w Zniatynie pow. sokalskiego, woj. lwowskiego.</u>
  403 + <u xml:id="u-22.22" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Celewicza i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie stronniczego i opieszałego załatwiania przez Województwo tarnopolskie i Starostwo brzeżańskie zarzutów przeciw wyborom rad gminnych, względnie ukonstytuowaniu tychże, a mianowicie w Poruczynie, Szybałynie, Potoczanach, Rekszynie i w in. pow. brzeżańskiego.</u>
  404 + <u xml:id="u-22.23" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Lewickiego i tow. z Klubu Ukraińsko-Białoruskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie złośliwego nieprzestrzegania przepisów ustawy stemplowej przez urząd skarbowy podatków i opłat skarbowych w Rawie Ruskiej.</u>
  405 + <u xml:id="u-22.24" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja posłów Komunistycznej Frakcji Poselskiej i in. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie znęcania się nad więźniami politycznymi w defenzywie łódzkiej.</u>
  406 + <u xml:id="u-22.25" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Łuckiego i tow. z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć wyborczych w okręgu wyborczym nr. 52.</u>
  407 + <u xml:id="u-22.26" who="#SekretarzpMichałkiewicz">Interpelacja p. Brodackiego i kol. z Klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nierównomiernego stosowania rozporządzenia z 7.VII. 1927 r. (Dz. U. R. P. nr. 53, poz. 465) przez Starostwo w Brzesku.</u>
  408 + </div>
  409 + <div xml:id="div-23">
  410 + <u xml:id="u-23.0" who="#Marszałek">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
  411 + <u xml:id="u-23.1" who="#Marszałek">Zgłoszone zostały następujące wnioski:</u>
  412 + <u xml:id="u-23.2" who="#Marszałek">Wniosek nagły posłów Klubu Ukraińskiego w sprawie nagłej pomocy Rządu na poprawę ozimin i przede wszystkiem na zasiewy wiosenne dla drobnych gospodarstw wiejskich w województwach wschodnich i południowo-wschodnich.</u>
  413 + <u xml:id="u-23.3" who="#Marszałek">Zwyczajem było dotąd, że dopiero na najbliższem posiedzeniu wniosek nagły był traktowany, ale ponieważ nie jestem w stanie przewidzieć, kiedy w najbliższych dniach odbędzie się najbliższe posiedzenie, więc nie chciałbym tej sprawy, która związana jest z wiosną i stanem zasiewów wiosennych, zdjąć z porządku dziennego i zatrzymać, dlatego dam głos p. posłowi Łuckiemu dla uzasadnienia nagłości wniosku. P. Łucki ma głos.</u>
  414 + </div>
  415 + <div xml:id="div-24">
  416 + <u xml:id="u-24.0" who="#PŁucki">Wysoki Sejmie! Ogromna klęska powodzi zeszłorocznej na Podkarpaciu i w ogóle w województwach wschodnich jest ogólnie znana; znane są też straszne skutki tej powodzi, która zniszczyła całe powiaty, zabierając większą część zbiorów, całą prawie paszę i domy mieszkalne w poważnej liczbie. Nie obeszło się nawet bez ofiar w ludziach.</u>
  417 + <u xml:id="u-24.1" who="#PŁucki">Zewsząd pośpieszono z pomocą tej nieszczęsnej ludności, ale ta pomoc była, bo być musiała, niewystarczająca. Mniej wiadomem jest, że właśnie w tych okolicach, w wielu gminach, w wielu powiatach, tuż przed klęską powodzi były też liczne gradobicia. W tych gminach i powiatach ludność głoduje już od jesieni. Ludność rolnicza ma to już w swoim charakterze, że nie lubi prosić o pomoc, gdyż cała jej działalność oparta jest na samowystarczalności, ale w tej sytuacji, w jakiej się znajduje, rzeczywiście innego wyjścia nie ma, jak prosić Rząd i Sejm o nagłą doraźną pomoc.</u>
  418 + <u xml:id="u-24.2" who="#PŁucki">Ta pomoc jest tem bardziej potrzebna, że najbliższy rok rolniczy zapowiada się niewesoło. Z każdym tygodniem horoskopy produkcji rolniczej w najbliższym roku wydają się coraz gorsze. Przymrozki i silne wiatry zniszczyły oziminy i oficjalne komunikaty oceniają to zniszczenie właśnie na wschodzie mniej więcej na 15%, a fachowe pisma rolnicze i prasa periodyczna przestrzegają Rząd przed optymizmem w tym względzie. I to jest prawda.</u>
  419 + <u xml:id="u-24.3" who="#PŁucki">Jest zrozumiałą rzeczą, że ludność rolnicza tych województw, nawiedzonych klęską powodzi i gradobiciem, nie ma teraz zboża na zasiewy i jeśliby do złych widoków zbiorów tegorocznych dodać jeszcze i tę klęskę, że poważne przestrzenie rolne właśnie w tej części Państwa, która dla rolnictwa jest bardzo ważna, nie mogłyby być obsiane, to ta klęska byłaby jeszcze większa.</u>
  420 + <u xml:id="u-24.4" who="#PŁucki">Ze względu na to zwracamy się z wnioskiem nagłym, ażeby Rząd przyszedł tej ludności z pomocą w następujących kierunkach: aby w ostatniej chwili zabezpieczył dostarczenie zboża na zasianie przeoranych ozimin, aby zabezpieczył pewne ilości nawozów azotowych dla poprawienia ozimin, aby wstrzymał i odłożył do lepszych czasów ściąganie dawnych zasiłków, dawnych kredytów zasiewowych, bo to się na dobitkę złego bardzo ostro przeprowadza w pewnej części kraju i najważniejsze, — aby w ostatniej chwili, korzystając ze spóźnionej wiosny, jeszcze teraz przyjść z pomocą, zabezpieczając pewną wystarczającą ilość zboża zasiewowego i przede wszystkiem kartofli, które w ogóle w Państwie, a przede wszystkiem w tych okolicach są główną żywnością ludności rolniczej.</u>
  421 + <u xml:id="u-24.5" who="#PŁucki">Chcemy również, żeby Rząd zabezpieczył sprawiedliwy rozdział tej pomocy. Pomoc ta, zdaniem naszem powinna mieć formę kredytów zasiewowych. Trzeba obmyśleć sprawiedliwy rozdział tych kredytów i dlatego proponujemy, żeby współdzielczość rolnicza była do tego wciągnięta, a przecież wszyscy wiemy, że nadzór nad tym rozdziałem jest łatwy i wcale nie niemożliwy.</u>
  422 + <u xml:id="u-24.6" who="#PŁucki">Nie jest to sprawa narodowościowa, ale gospodarcza; odnosi się ona do wielkich terytorjów, które dla rolnictwa są bardzo ważne. Sprawa tam przedstawia się w ten sposób, że sumienie nasze zmusza nas apelować do Izby i prosić, żeby niezwłocznie zwróciła się do Rządu o pomoc dla ludności tych województw.</u>
  423 + <u xml:id="u-24.7" who="#PŁucki">Proszę o przyjęcie nagłości naszego wniosku.</u>
  424 + </div>
  425 + <div xml:id="div-25">
  426 + <u xml:id="u-25.0" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za nagłością, aby wstali. Stoi większość, wniosek ten jako nagły zostanie przekazany Komisji Rolnej, Wpłynęły następujące wnioski:</u>
  427 + <u xml:id="u-25.1" who="#Marszałek">Wniosek Z. P. P. S. w sprawie umorzenia postępowania karno-sądowego z art. 533 przeciw posłowi Adamowi Szczypiorskiemu — odsyłam do Komisji Regulaminowej, Wniosek posłów Zw. Lud. Nar. w sprawie natychmiastowego przedłożenia przez Rząd Sejmowi ustawy o kredytach dodatkowych za okres budżetowy 1927/28 — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  428 + <u xml:id="u-25.2" who="#Marszałek">Wniosek posłów Klubu Ukraińskiego w sprawie ustawowego ustalenia prawnej samoistności i odrębności gminy chrześcijańskiej w Borysławiu — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
  429 + <u xml:id="u-25.3" who="#Marszałek">Wniosek posłów Klubu P. S. L. „Piast” w sprawie noweli do ustawy z dn. 19 maja 1920 r. (Dz. Ust, Rz. P. nr. 44, poz. 272) i ustawy z dn. 28 września 1926 r., dotyczącej zmiany art. 103 i 104 tejże ustawy o obowiązkowem ubezpieczeniu na wypadek choroby — odsyłam do Komisji Ochrony Pracy, Wniosek p. Smoły i kol. z Klubu Parlamentarnego „Wyzwolenie w sprawie zmiany klasyfikacji ziemi w południowych gminach pow. sandomierskiego — odsyłam do Komisji Skarbowej, Wniosek p. Walerona i kol. w przedmiocie zniżki cen na drzewo w lasach państwowych — odsyłam do Komisji Rolnej.</u>
  430 + <u xml:id="u-25.4" who="#Marszałek">Wniosek Z. P. P. S. w sprawie nowelizacji rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej, dotyczącego wydawania Dziennika Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  431 + <u xml:id="u-25.5" who="#Marszałek">Wniosek Z. P. P. S. w sprawie niedopuszczalności egzekucji przeciwko gminom, związkom komunalnym i zakładom, uznanym za publiczne i powszechnie użyteczne — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  432 + <u xml:id="u-25.6" who="#Marszałek">Wniosek Z. P. P. S. w sprawie zmiany rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 6 lutego 1928 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 12, poz. 93) o ustroju sądów powszechnych — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  433 + <u xml:id="u-25.7" who="#Marszałek">Wniosek posłów z Klubu Stronnictwa Chłopskiego w sprawie zmiany niektórych postanowień rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 30 grudnia 1924 r. o organizacji administracji lasów państwowych (Dz. U. Rz. P. nr. 119, poz. 1079) — odsyłam do Komisji Rolnej.</u>
  434 + <u xml:id="u-25.8" who="#Marszałek">Wniosek p. Wrony i kol. z Klubu Stronnictwa Chłopskiego w sprawie zniesienia ustawy z dnia 23 kwietnia 1925 r. o zatwierdzeniu konkordatu — odsyłam do Komisji Konstytucyjnej.</u>
  435 + <u xml:id="u-25.9" who="#Marszałek">Wniosek Z. P. P. S. w sprawie nowelizacji ustawy, z dnia 20 czerwca 1924 r. (Dz. U. Rz. P. nr. 63, poz. 617) o uwłaszczeniu b. czynszowników, b. wolnych ludzi i długoletnich dzierżawców — odsyłam do Komisji Reform Rolnych, Wniosek p. Czyszewskiego i posłów z Klubu Chrześcijańskiej Demokracji w sprawie obniżenia stopy podatkowej podatku, uchwalonego od małorolnych, płatnego na rzecz związków komunalnych — odsyłam do Komisji Skarbowej, Wniosek p. Czyszewskiego i kol. z Klubu Chrześcijańskiej Demokracji w sprawie zlikwidowania opłaty podatku dochodowego przez urzędników komunalnych na rzecz związków komunalnych miejskich i wiejskich — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  436 + <u xml:id="u-25.10" who="#Marszałek">Wniosek p. Michałkiewicza i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie waloryzacji długów rentowych odsyłam do Komisji Skarbowej, Wniosek p. Hartglasa i tow. z Koła Żydowskiego w przedmiocie przedłużenia godzin handlu w budkach i kioskach z napojami chłodzącemi i owocami — odsyłam do Komisji Przemysłowo-Handlowej.</u>
  437 + <u xml:id="u-25.11" who="#Marszałek">Wniosek p. Michałkiewicza i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie noweli ustawy o ochronie drobnych dzierżawców rolnych z dnia 31 lipca 1924 r. (Dz. U. R. P. nr. 75, poz. 741) — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  438 + <u xml:id="u-25.12" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu „Wyzwolenie” w przedmiocie amnestji z tytułu kar, nakładanych przez właściwe władze skarbowe za niedozwoloną uprawę tytoniu — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  439 + <u xml:id="u-25.13" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu „Wyzwolenie” w sprawie amnestji z tytułu kar porządkowych, nakładanych przez władze administracyjne i z wyroków sądowych — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  440 + <u xml:id="u-25.14" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie przedłużenia ustawy z dnia 2 lipca 1924 r. o umowie sprzedaży lub przyrzeczeniu sprzedaży nieruchomości na terenie województw — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  441 + <u xml:id="u-25.15" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie taksy dla notarjuszów — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  442 + <u xml:id="u-25.16" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie opłat za spełnianie obrzędów religijnych — odsyłam do Komisji Oświatowej.</u>
  443 + <u xml:id="u-25.17" who="#Marszałek">Wniosek posłów Związku Ludowo-Narodowego w sprawie uzupełnienia art. 141 rozporządzenia Rady 'Ministrów z dnia 10 maja 1920 r. w przedmiocie wprowadzenia w życie na obszarze Rzeczypospolitej ustawy wojskowego postępowania karnego dla wspólnej siły zbrojnej z dnia 5 lipca 1912 r. (Dz. U. Rz. P. nr 59, z dnia 22 lipca 1920 r. poz. 368) — odsyłam do Komisji Wojskowej.</u>
  444 + <u xml:id="u-25.18" who="#komentarz">(P. Trąmpczyński: I do prawniczej)</u>
  445 + <u xml:id="u-25.19" who="#Marszałek">Narazie do wojskowej.</u>
  446 + <u xml:id="u-25.20" who="#Marszałek">Wniosek posłów Związku Ludowo-Narodowego w sprawie ustanowienia Trybunału Konstytucyjnego — odsyłam do Komisji Konstytucyjnej.</u>
  447 + <u xml:id="u-25.21" who="#Marszałek">Wniosek Niemieckiego Klubu Parlamentarnego w sprawie noweli do ustawy emerytalnej z dnia 11 grudnia 1923 r. — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  448 + <u xml:id="u-25.22" who="#Marszałek">Wniosek Niemieckiego Klubu Parlamentarnego w sprawie nadużyć wyborczych — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
  449 + <u xml:id="u-25.23" who="#Marszałek">W ten sposób porządek dzienny wyczerpaliśmy. Najbliższe posiedzenie zamierzam zwołać dnia 15 maja. Obecnie w interesie Sejmu leży bardzo intensywna praca Komisji Budżetowej. Komisja Budżetowa, spełniwszy swoją pracę do dnia 9 lub 10 maja r. b., odda cały materjał do druku i w tej pauzie tygodniowej, którą będzie rozporządzał Sejm, zamyślam dnia 15, t. j. we wtorek, zwołać posiedzenie o godz. 4 po poł.</u>
  450 + <u xml:id="u-25.24" who="#Marszałek">Porządek dzienny będę mógł pisemnie zakomunikować dopiero w miarę nadchodzenia materjałów z komisji i pojawiania się przedłożeń rządowych. Przede wszystkiem jednak komisje, którym zostały przekazane sprawy wyborcze, muszą do tego czasu propozycje swe przygotować. Nie słyszę żadnej innej propozycji, zamykam więc posiedzenie.</u>
  451 + </div>
  452 + </body>
  453 + </text>
  454 + </TEI>
  455 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00008-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00008-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 8)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 8)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">8</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_008_000034353.odt</note>
  21 + <date>1928-05-15</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="PBitner" role="speaker">
  31 + <persName>P. Bitner</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PCham" role="speaker">
  34 + <persName>P. Cham</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PCzapiński" role="speaker">
  37 + <persName>P. Czapiński</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PDzieduszycki" role="speaker">
  40 + <persName>P. Dzieduszycki</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PGawrylik" role="speaker">
  43 + <persName>P. Gawrylik</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="PHBitner" role="speaker">
  46 + <persName>P. H. Bitner</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="PKwapiński" role="speaker">
  49 + <persName>P. Kwapiński</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="PLieberman" role="speaker">
  52 + <persName>P. Lieberman</persName>
  53 + </person>
  54 + <person xml:id="PSeniuk" role="speaker">
  55 + <persName>P. Seniuk</persName>
  56 + </person>
  57 + <person xml:id="PWrona" role="speaker">
  58 + <persName>P. Wrona</persName>
  59 + </person>
  60 + <person xml:id="PZachidnij" role="speaker">
  61 + <persName>P. Zachidnij</persName>
  62 + </person>
  63 + <person xml:id="SekretarzpRóg" role="speaker">
  64 + <persName>Sekretarz p. Róg</persName>
  65 + </person>
  66 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  67 + <persName>Komentarz</persName>
  68 + </person>
  69 + </particDesc>
  70 + </profileDesc>
  71 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00008-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 6 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 7 posiedzenia leży do przejrzenia w biurze sejmowem. Jako sekretarze zasiadają pp. Kornecki i Róg. Listę mówców prowadzi p. Róg.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Usprawiedliwiają nieobecność w marcu pp.: Dziduch i Heller, w kwietniu pp. Buła, Frantz, Koerber, Spitzer i Żółtowski, w maju zaś pp. Bień, Hausner, Kohut i Sanojca. Udzieliłem urlopów pp. Janowi Pierackiemu i Utcie na 2 dni, Hoffmanowi i Wawrzynowskiemu na 3 dni, Wiślickiemu na 5 dni, Targowskiemu na 6 dni, Bojce i Ratajowi na 1 tydzień.</u>
  11 + <u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Proszą o udzielenie urlopów pp. Brodacki i Nowak na 9 dni, Niedźwiecki na 3 tygodnie, Makowski na 1 miesiąc. Nie słyszę protestu, uważam, że Izba zgadza się na udzielenie tych urlopów.</u>
  12 + <u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Od pp. Ignacego Szebeki i Iwana Kurowecia otrzymałem pisma ze zrzeczeniem się mandatu poselskiego.</u>
  13 + <u xml:id="u-1.4" who="#Marszałek">Przystępujemy do porządku dziennego.</u>
  14 + <u xml:id="u-1.5" who="#Marszałek">Zgodnie z zapowiedzią, uczynioną przeze mnie na ostatniem posiedzeniu, porządek dzienny został podany do wiadomości pp. posłów w drodze pisemnej.</u>
  15 + <u xml:id="u-1.6" who="#Marszałek">Czy się kto sprzeciwia temu porządkowi? W sprawie porządku dziennego głos ma p. Henryk Bitner.</u>
  16 + <u xml:id="u-1.7" who="#Marszałek">P. H Bitner:</u>
  17 + <u xml:id="u-1.8" who="#Marszałek">Szanowni Panowie! Stawiam wniosek, żeby dzisiejszy porządek dzienny został uzupełniony jednym punktem, mianowicie sprawą wypadków pierwszomajowych.</u>
  18 + <u xml:id="u-1.9" who="#komentarz">(Głos: Na drugi rok.)</u>
  19 + <u xml:id="u-1.10" who="#Marszałek">Wiecie Panowie, że między jednem posiedzeniem a drugiem upłynął dość długi okres czasu, w którym odbywały się rzeczy skandaliczne z naszego punktu widzenia, mianowicie w dniu 1 maja.</u>
  20 + <u xml:id="u-1.11" who="#Marszałek">Panie Pośle, proszę nie motywować, tylko wymienić proponowany przez Pana punkt porządku dziennego.</u>
  21 + </div>
  22 + <div xml:id="div-2">
  23 + <u xml:id="u-2.0" who="#PHBitner">Więc stawiam wniosek, żeby do porządku dziennego został dodany punkt: Wypadki 1-o majowe.</u>
  24 + <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Głos: Którego roku? Wesołość)</u>
  25 + <u xml:id="u-2.2" who="#PHBitner">W tym punkcie my, jako Frakcja Komunistyczna….</u>
  26 + </div>
  27 + <div xml:id="div-3">
  28 + <u xml:id="u-3.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem p. Henryka Bitnera, żeby wstali. Stoi mniejszość, wniosek upadł.</u>
  29 + <u xml:id="u-3.1" who="#Marszałek">Porządek dzienny zaproponowany przeze mnie uważam za zatwierdzony.</u>
  30 + <u xml:id="u-3.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do 1 punktu porządku dziennego: pierwsze czytanie projektów ustaw:</u>
  31 + <u xml:id="u-3.3" who="#Marszałek">a) w sprawie ratyfikacji konwencji i umów Światowego Związku Pocztowego, podpisanych w Sztokholmie 28 sierpnia 1924 r. wraz z odnośnemi regulaminami wykonawczemi (druk nr. 62), b) w sprawie ratyfikacji konwencji, dotyczącej umowy najmu marynarzy, przyjętej jako projekt na IX Sesji Międzynarodowej Konferencji Pracy w Genewie dnia 24 czerwca 1926 r. (druk nr. 63), c) w sprawie ratyfikacji konwencji między Polską a Niemcami o administracji odcinków rzek Noteci i Głdy, stanowiących granicę, jak również o żegludze po tych odcinkach, podpisanej w Pile dnia 14 marca 1925 roku (druk nr. 64), d) w sprawie układu między Rządem Polskim a Rządem Włoskim, dotyczącego uregulowania długu; zaciągniętego przez Polskę u Rządu Włoskiego, podpisanego w Warszawie dnia 18 grudnia 1926 roku (druk nr. 65), e) w sprawie ratyfikacji konwencji, podpisanej w Rzymie dnia 6 kwietnia 1922 roku pomiędzy Austrją, Włochami, Polską, Rumun ją. Królestwem Serbów, Chorwatów i Słoweńców i Czechosłowacją, dotyczącej emerytur, które były przyznane przez dawny rząd austrjacki (druk nr. 66), f) w sprawie ratyfikacji konwencji pomiędzy Austrją, Węgrami, Włochami, Polską, Rumun ją, Królestwem Serbów, Chorwatów i Słoweńców i Czechosłowacją w sprawie obywatelstwa, podpisanej w Rzymie dnia 6 kwietnia 1922 roku (druk nr. 67), g) w sprawie ratyfikacji układu pomiędzy Polską a Niemcami w sprawie rybołóstwa na bieżących i stojących wodach granicznych, podpisanego wraź z Protokółem Końcowym w Berlinie dnia 10 grudnia 1927 r. (druk nr. 68), h) w sprawie ratyfikacji konwencji, dotyczącej nadzoru nad handlem międzynarodowym bronią, amunicją i sprzętem wojennym. Deklaracji, dotyczącej terytorjum Ifni, Protokółu, dotyczącego zakazu używania na wojnie gazów duszących, trujących lub podobnych oraz środków bakterjologicznych, Protokółu podpisania i Aktu końcowego konferencji nadzoru nad handlem międzynarodowym bronią, amunicją i sprzętem wojennym, podpisanych w Genewie dnia 17 czerwca 1925 r. (druk nr. 69), i) w sprawie ratyfikacji konwencji między Austrją, Włochami, Polską, Królestwem Serbów, Chorwatów i Słoweńców i Czechosłowacją, dotyczącej uregulowania różnych kategoryj emerytur, które nie zostały uregulowane w Konwencji Rzymskiej z dnia 6 kwietnia 1922 r., podpisanej wraz z protokółem i deklaracjami dodatkowemi w Wiedniu dnia 30 listopada 1923 r. (druk nr. 70), j) w sprawie ratyfikacji konwencji między Austrją, Włochami, Polską, Rumunją, Królestwem Serbów, Chorwatów i Słoweńców oraz Czechosłowacją, dotyczącej przejęcia wierzytelności i depozytów, należących do obywateli, zamieszkujących terytorja, należące dawniej do Austrji z pod zarządu Pocztowej Kasy Oszczędności w Wiedniu, podpisanej w Rzymie 6 kwietnia 1922 r., oraz Układu dodatkowego do tejże konwencji, podpisanego w Rzymie 23 lutego 1925 r. wraz z Protokółem z tejże daty (druk nr. 71), k) w sprawie ratyfikacji konwencji, dotyczącej repatrjacji marynarzy, przyjętej jako projekt na IX sesji Międzynarodowej Konferencji Pracy w Genewie dnia 23 czerwca 1926 r. (druk nr. 72), l) w sprawie ratyfikacji traktatu handlowego i nawigacyjnego pomiędzy Polską a Estonją, podpisanego w Tallinie 19 lutego 1927 r. (druk nr. 73), ł) w sprawie ratyfikacji układu, dotyczącego tymczasowego uregulowania obrotu drzewnego z Polski do Niemiec, podpisanego w Warszawie 30 listopada 1927 r. (druk nr. 74).</u>
  32 + <u xml:id="u-3.4" who="#komentarz">(P. Czapiński: Proszę o głos.)</u>
  33 + <u xml:id="u-3.5" who="#Marszałek">Głos ma p. Czapiński.</u>
  34 + <u xml:id="u-3.6" who="#Marszałek">P. Czapiński;</u>
  35 + <u xml:id="u-3.7" who="#Marszałek">Wysoki Sejmie! Sejmowi przedłożono szereg rozmaitych konwencyj międzynarodowych celem uzyskania ratyfikacji.</u>
  36 + <u xml:id="u-3.8" who="#Marszałek">Zabieram głos tutaj, ażeby podkreślić znaczenie jednej z nich, mianowicie konwencji, zawartej w Genewie w roku 1925, dotyczącej międzynarodowego handlu bronią. Do tej konwencji dodany jest jeszcze protokół, dotyczący używania gazów trujących w wojnie oraz bakterjologicznych środków wojennych.</u>
  37 + <u xml:id="u-3.9" who="#Marszałek">Od dawna już Wysoki Sejm nie miał możności zajmować się kwest ją polityki zagranicznej. Korzystamy więc ze sposobności, ażeby podkreślić w dzisiejszych czasach, niezupełnie bezpiecznych, wielkie znaczenie akcji międzynarodowej za pokojem. Konwencja, przedłożona nam przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, ma znaczenie dość wielkie, gdyż występuje przeciwko nielegalnemu handlowi bronią.</u>
  38 + <u xml:id="u-3.10" who="#Marszałek">W art. 2 pozwala na dostawy broni tylko rządom, zaś, co najważniejsze, w art. 6 owa konwencja jest pewnem przejściem do jawności zbrojeń, gdyż art. 6 opiewa w początkowych ustępach jak następuje: „Jako przygotowanie do stanu powszechnej jawności zbrojeń niezależnie od ich pochodzenia, Wysokie Strony umawiające się zobowiązują się ogłaszać w ciągu dwóch miesięcy po zakończeniu każdego kwartału wykaz statystyczny za ten kwartał ich handlu zewnętrznego przedmiotami, zaliczonemi do kategorji I” i t. d.</u>
  39 + <u xml:id="u-3.11" who="#Marszałek">Proszę Panów, prawa Polski zostały w owej konwencji specjalnie omówione, gdyż Rosja, najbliższy sąsiad Polski ze Wschodu, nie przystąpiła niestety do tej konwencji. Proszę Panów, ostatnie wypadki na terenie międzynarodowym, wykrycie najrozmaitszych tajemniczych transportów broni i szereg innych faktów pokazuje, że ta konwencja może odegrać pewną rolę.</u>
  40 + <u xml:id="u-3.12" who="#Marszałek">Nie przeceniamy znaczenia takich konwencyj, ale nie chcielibyśmy tego znaczenia nie doceniać, uważamy, że czasy, jak wskazałem na wstępie, są dość niebezpieczne i chociaż statystyka podobno wskazuje, że procentowy udział budżetów wojennych w ogólnych budżetach państw europejskich się zmniejsza i że wydatki wojenne na jednego obywatela w Europie stają się mniejsze, to jednak narody europejskie uginają się pod ciężarem budżetów wojennych i o niebezpieczeństwie wojny nie przestaje się mówić. Proszę Panów, kwestję pokoju europejskiego rozstrzygnie kontrola demokracji nad zbrojeniami i nad polityką zagraniczną, a przede wszystkiem wzrost sił zorganizowanej klasy robotniczej. Zagadnienie pokoju, zorganizowanego pokoju w Europie, nie jest rzeczą łatwą i żadna demagog ja i żaden demagogiczny wniosek chociażby na terenie międzynarodowym tego trudnego zagadnienia, które jest przede wszystkiem zagadnieniem siły, a zarazem świadomości, nie załatwi. I dlatego, gdy biorę np. znajdujący się w mojem ręku wniosek lutowy reprezentanta Sowietów p. Litwinowa na terenie Genewy, to nie mogę uważać podobnego wniosku za nic innego, jak tylko za czczą demagogję, która usypia czujność klasy robotniczej wobec wielkiego zagadnienia pokoju, jakie znajduje się na porządku dziennym. Art. 1 wniosku p. Litwinowa opiewa, że w ciągu 4 lat kasuje się w ogóle wszystkie wojska w Europie. Art. 2 powiada, że w ciągu jednego roku znosi, się wszystkie szkoły wojskowe i wszystkie sztaby generalne. Art. 4 powiada, że w ciągu jednego roku niszczy się wszystkie dokumenty mobilizacyjne, zaś art. 10 ma już charakter zgoła humorystyczny, bo wzywa do tego, ażeby natychmiast, „immediatement”, zaprzestano poszukiwań naukowych w zakresie sztuki wojennej i żeby natychmiast zostały zakazane dzieła z zakresu historji wojskowości.</u>
  41 + <u xml:id="u-3.13" who="#Marszałek">Proszę Panów, uważamy te wnioski, jak' powiedziałem, za demagogję, Występuje reprezentant państwa rzekomo robotniczego wobec państw kapitalistycznych i jedno z dwojga: jeśli uważa swój wniosek za pożyteczny, poważny, to jak możemy sobie wyobrazić, żeby w otoczeniu państw imperialistycznych taki wniosek mógł uzyskać najmniejsze znaczenia; jeśli zaś wniosek ma charakter agitacyjny, to mojem zdaniem, jest jeszcze szkodliwszy, gdyż odciąga uwagę klasy robotniczej od tych realnych sposobów, od tych realnych sił, jakie mogą i powinny być uruchomione w celu zabezpieczenia pokoju w Europie.</u>
  42 + <u xml:id="u-3.14" who="#Marszałek">Proszę Panów, my socjaliści polscy uważamy, że Polska, jako państwo, i klasa robotnicza w Europie mają jeden i ten sam interes rozbudowy i wzmocnienia pokoju europejskiego. Tak jak klasa robotnicza nie może bez pokoju doszukiwać się dalszych zdobyczy, tak samo i Państwo Polskie nie może osiągnąć wyższego stopnia kultury i dobrobytu, jeśli nie będzie miało warunków pokojowych. I dlatego zawsze z wielką radością witamy wszystkie kroki; tak samo, jak witaliśmy w ostatnich czasach kroki poczynione na terenie genewskim i na innych terenach międzynarodowych, w kierunku pokojowym.</u>
  43 + <u xml:id="u-3.15" who="#Marszałek">Proszę Panów, zwracam uwagę, że w ostatnich czasach, na terenie międzynarodowym powstała nowa inicjatywa pokojowa, rozpoczęta przez Stany Zjednoczone, mianowicie przez p. Kellog'a. Mam nadzieję, że Polska i w tym wypadku uczyni wszystko, co należy, aby swoją rolę czynnika pokojowego w Europie jeszcze raz podkreślić i wzmocnić.</u>
  44 + <u xml:id="u-3.16" who="#Marszałek">Nie będę mówił o te szczegółowo, gdyż mam nadzieję, że w tym zakresie p. Minister Zaleski w najbliższym czasie da odpowiednie wyjaśnienia na Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu.</u>
  45 + <u xml:id="u-3.17" who="#Marszałek">Uważając, że przedłożona konwencja i protokóły mają pewne znaczenie dla akcji pokojowej, będziemy za odesłaniem tej konwencji do Komisji i za jej ratyfikacją.</u>
  46 + <u xml:id="u-3.18" who="#Marszałek">Do innych części pierwszego punktu porządku dziennego nikt się nie zgłosił. Odsyłam te sprawy do Komisji Spraw Zagranicznych, która porozumie się w razie potrzeby z odpowiednią komisją fachową.</u>
  47 + <u xml:id="u-3.19" who="#Marszałek">Przystępujemy do p. 2 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Konstytucyjnej w sprawie wyboru członków Trybunału Stanu (odbitka roneo nr 6). Jako sprawozdawca głos ma p. Czapiński.</u>
  48 + </div>
  49 + <div xml:id="div-4">
  50 + <u xml:id="u-4.0" who="#PCzapiński">Wysoki Sejmie! Jak wiadomo, w myśl art. 11 ustawy o Trybunale Stanu z r. 1923 Sejm ma wybrać 8 członków Trybunału Stanu. Według systemu de Hondt'a Komisja Konstytucyjna przedkłada następujący spis kandydatów: pp. Kucharzewski Jan, Bogucki Antoni, Raczyński Aleksander, Lednicki Aleksander, Tomaszewski Tadeusz, Szumański Wacław, Bielawski Bolesław, dr. Olesiński Jarosław. Komisja prosi o zatwierdzenie tego spisu.</u>
  51 + </div>
  52 + <div xml:id="div-5">
  53 + <u xml:id="u-5.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Wrona.</u>
  54 + </div>
  55 + <div xml:id="div-6">
  56 + <u xml:id="u-6.0" who="#PWrona">Wysoki Sejmie! Według ustawy o Trybunale Stanu wybór członków Trybunału Stanu następuje według systemu wyboru członków komisji, t. j. systemu proporcjonalnego. Według systemu proporcjonalnego Klubowi B. B. przypadłoby 3-ch członków, P. P. S. — 1, Wyzwoleniu — 1, Klubowi Ukraińskiemu — 1, Związkowi Ludowo-Narodowemu — 1 i Stronnictwu Chłopskiemu — 1. Tymczasem według propozycji komisji 1 mandat Stronnictwu Chłopskiemu został odjęty i przydzielony innemu klubowi. Wobec złego obliczenia proszę o zastosowanie przewidzianego w ustawie systemu wyboru do Trybunału Stanu.</u>
  57 + </div>
  58 + <div xml:id="div-7">
  59 + <u xml:id="u-7.0" who="#Marszałek">Może Pan sprawozdawca zechce się wypowiedzieć.</u>
  60 + </div>
  61 + <div xml:id="div-8">
  62 + <u xml:id="u-8.0" who="#PCzapiński">Wobec tej różnicy zdań jaką tu Panowie słyszeli, zdaje się, że nie pozostaje nic innego, jak odesłać tę sprawę z powrotem do komisji...</u>
  63 + <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Głosy: Słusznie.)</u>
  64 + <u xml:id="u-8.2" who="#PCzapiński">...z tem, że opinja komisji zostanie przedłożona na następnem posiedzeniu Sejmu.</u>
  65 + </div>
  66 + <div xml:id="div-9">
  67 + <u xml:id="u-9.0" who="#Marszałek">Głosujemy nad wnioskiem o odesłanie sprawy do komisji. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi większość, wniosek zostaje odesłany do komisji.</u>
  68 + <u xml:id="u-9.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do 3 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Wojskowej w sprawne wyboru członka Głównej Komisji Rekwizycyjnej (odbitka roneo nr 6). Do głosu nikt nie jest zapisany, Komisja, (nie przedkładając osobnego sprawozdania, proponuje na członka Głównej Komisji Rekwizycyjnej posła Antoniego Pająka. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Stoi większość, wniosek przyjęty.</u>
  69 + <u xml:id="u-9.2" who="#Marszałek">Przystępujemy do p. 4 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Prawniczej o wniosku Zw. P. P. S. w sprawie niedopuszczalności egzekucji przeciwko związkom komunalnym (druk nr 41 i odbitka roneo nr 5). Głos ma p. Lieberman.</u>
  70 + </div>
  71 + <div xml:id="div-10">
  72 + <u xml:id="u-10.0" who="#PLieberman">Wysoka Izbo! Celem projektu, który mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie imieniem Komisji Prawniczej, jest obrona związków komunalnych przed sądowemi prywatno-prawnemi egzekucjami, które uniemożliwiają normalne funkcjonowanie gmin, a przez to zagrażają interesom publicznym. Konieczność tej obrony ujawniła się z okazji konkretnego wypadku, który doszedł przez prasę do wiadomości publicznej. Oto wskutek egzekucji pretensji nieprzewidzianej budżetem zajęto fundusze gminne i przez to zupełnie uniemożliwiono administrację gminną. Ponieważ na gminie ciążą wielkie zadania publiczne, przeto nie można i nie powinno się utrzymywać tego stanu prawnego, który gminy, związki komunalne czyni w podobnej sytuacji bezbronnemi, Interes prywatny musi ustąpić przed interesem publicznym.</u>
  73 + <u xml:id="u-10.1" who="#PLieberman">Przedłożony projekt czyni częściowo zadość tej potrzebie: powiadam, częściowo, gdyż projekt Związku P- P. S., który dał początek tej ustawie, szedł dalej, żądał rozszerzenia art. 15 ordynacji egzekucyjnej, obowiązującej w b. zaborze austrjackim, także na b. zabór rosyjski.</u>
  74 + <u xml:id="u-10.2" who="#PLieberman">Komisja jednak była zdania, że tej kwestji nie można obecnie rozstrzygać zasadniczo, że należy oczekiwać jednolitego projektu ustawy o postępowaniu cywilnem dla całej Polski. Wobec tego komisja, jak powiadam, częściowo uwzględniła projekt wnioskodawców, ograniczyła obronę gmin przeciw egzekucji do zabezpieczenia powództwa, do wykonania tymczasowego wyroków sądowych i do postępowania sądów aż do rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Najwyższy w drodze kasacyjnej.</u>
  75 + <u xml:id="u-10.3" who="#PLieberman">Proszę więc, ażeby Wysoki Sejm ten projekt, uchwalony przez Komisję Prawniczą, jednomyślnie uchwalił.</u>
  76 + </div>
  77 + <div xml:id="div-11">
  78 + <u xml:id="u-11.0" who="#Marszałek">Nikt głosu nie żąda. Przystępujemy do głosowania. Ponieważ nie zgłoszono żadnych wniosków, będziemy głosować nad ustawą w całości. Proszę Posłów, którzy są za całą ustawą, ażeby wstali. Stoi większość — ustawa w drugiem czytaniu została przyjęta.</u>
  79 + <u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Głos: Prosimy o trzecie czytanie)</u>
  80 + <u xml:id="u-11.2" who="#Marszałek">Jest wniosek o trzecie czytanie. Nie ma sprzeciwu — przystępujemy do trzeciego czytania. Do głosu nikt się nie zapisał. Proszę Posłów, którzy są za przyjęciem ustawy w trzeciem czytaniu, żeby wstali. Większość, — ustawa została w trzeciem czytaniu przyjęta.</u>
  81 + <u xml:id="u-11.3" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 5 porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej w sprawie wydania sądom posła Jerzego Czeszejki-Sochackiego. Głos ma sprawozdawca p. Dzieduszycki.</u>
  82 + </div>
  83 + <div xml:id="div-12">
  84 + <u xml:id="u-12.0" who="#PDzieduszycki">Wysoki Sejmie! Jako sprawozdawca Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej mam zaszczyt przedstawić Paniom i Panom sprawę wniosku o wydanie sądom posła Jerzego Czeszejki-Sochackiego. Ponieważ jest to sprawa wielkiej wagi i powagi, ograniczę się ściśle do meritum z punktu widzenia prawa obowiązującego. Na próby sprowadzenia sprawy na inne tory w dyskusji odpowiem, o ile w ogóle zajdzie tego potrzeba, dopiero w ostatniem przemówieniu, które jest zastrzeżone sprawozdawcy. Stawiam sobie wyraźne granice, a przez wynikającą stąd zwięzłość przedstawienie to stanie się wyrazistszem.</u>
  85 + <u xml:id="u-12.1" who="#PDzieduszycki">Wyraźnie zaznaczam, że nie jesteśmy sądem, który orzeka o winie lub braku winy. Mamy rozstrzygnąć, czy zachodzi tu taki wypadek odpowiedzialności, który uprawnia i obowiązuje Wysoki Sejm do wydania posła sądom.</u>
  86 + <u xml:id="u-12.2" who="#PDzieduszycki">Wydanie go jednak nie przesądza o winie, bo o tej orzekać może jedynie sąd. Skrupulatność, z jaką Ministerstwo Sprawiedliwości odniosło się do tej sprawy, daję nam gwarancję, że władze z tą samą wielką skrupulatnością postępować będą dalej, ażeby jedynie według wypadku danego sprawiedliwości stało się zadość w myśl zagwarantowanej przez Konstytucję niezawisłości sądów.</u>
  87 + <u xml:id="u-12.3" who="#PDzieduszycki">Jakie zarzuty? Zawarte są one w akcie, który nadszedł z Ministerstwa Sprawiedliwości pod liczbą N. P. 3415/28 z dnia 23 kwietnia 1928 r. W streszczeniu brzmią one następująco:</u>
  88 + <u xml:id="u-12.4" who="#PDzieduszycki">1) że poseł Jerzy Sochacki w dniu 23 czerwca rozrzucał z taksówki odezwy komunistyczne z wezwaniem: „Precz z carskiemi kodeksami karnemi, precz z art. 102, 126 i 129”. Oskarżenie to poparte jest przez trzech świadków;</u>
  89 + <u xml:id="u-12.5" who="#PDzieduszycki">2) że w dniu 30.VI 1926 r. przed gmachem fabryki tytoniowej przy ulicy Kaliskiej między robotników, wychodzących z fabryki, rozrzucał odezwy, podburzające do gwałtownej zmiany ustroju społecznego i nawołujące do rewolucji. Między innemi były słowa: „Zwycięska rewolucja na gruzach burżuazji”;</u>
  90 + <u xml:id="u-12.6" who="#PDzieduszycki">3) że w dniu 4 lip ca 1926 r., przemawiając na placu Kercelego podburzał tłum okrzykiem: „Precz z Rządem, niech żyje komunistyczna partja robotniczej Polski”;</u>
  91 + <u xml:id="u-12.7" who="#PDzieduszycki">4) że na wiosnę 1927 r. pod pretekstem przemawiania za sprawą więźniów politycznych podburzał robotników polskich w Paryżu do obalenia ustroju w Polsce: il faut abattre le regime et rien ne doit nous lasser tant que nous n'y serons pas parvenus”;</u>
  92 + <u xml:id="u-12.8" who="#PDzieduszycki">5) że w jesieni 1927 r., wszedłszy do prezydjum wykonawczego centralnego komitetu dla wysłania delegacji robotników i chłopów do Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, który to komitet wydał odezwę, nawołującą do walki o nowy ustrój społeczny na całym świecie, odezwę tę podpisał, a w czasie pobytu swego w Kijowie i Moskwie prowadził i inspirował kampanję prasową przeciw swej ojczyźnie i jej ustrojowi;</u>
  93 + <u xml:id="u-12.9" who="#PDzieduszycki">6) że jako poseł rozwijał nader czynną agitację komunistyczną.</u>
  94 + <u xml:id="u-12.10" who="#PDzieduszycki">Jaki jest stan prawny obowiązujący nas?</u>
  95 + <u xml:id="u-12.11" who="#PDzieduszycki">Art. 21 Konstytucji wyklucza odpowiedzialność posła przed sądami za działalność w Sejmie, a za działalność poza Sejmem jedynie za działalność wchodzącą w zakres wykonywania mandatu. Postępowanie karno-sądowe ulega jedynie na żądanie Sejmu zawieszeniu i jedynie do chwili wygaśnięcia mandatu. Bieg przedawnienia ulega przerwie na czas trwania mandatu. Jeżeli wypadek przestępczości posła zajdzie w czasie trwania mandatu, trzeba zezwolenia Sejmu na rozpoczęcie pociągania do odpowiedzialności.</u>
  96 + <u xml:id="u-12.12" who="#PDzieduszycki">Konstytucja zatem stoi wyraźnie na stanowisku ochrony wykonywania praw obywatelskich posła, a nie ochrony przestępczości jego. To nie jest jakaś venia, jakieś zezwolenie do popełniania wykroczeń przeciw prawu. Z zasady prawa poseł jedynie jest daleki od podejrzenia o takie czyny. Gdy je popełni, ma odpowiadać, tem bardziej, że nie odpowiedział wysokości zadania swego. Oceny czynu popełnionego dokonywają sądy.</u>
  97 + <u xml:id="u-12.13" who="#PDzieduszycki">Dla przypomnienia jedynie, nie dla osądzenia, boć to sprawa sądów, przytoczę tekst ustaw, ilustrujących ducha obowiązującego prawa:</u>
  98 + <u xml:id="u-12.14" who="#PDzieduszycki">„Art, 100. Winny zamachu na ustalony w drodze praw zasadniczych ustrój państwowy Polski albo na całość jej terytorjum państwowego, ulegnie... Przez zamach rozumianem będzie zarówno dokonanie jednej z powyższych zbrodni, jak jej usiłowanie.</u>
  99 + <u xml:id="u-12.15" who="#PDzieduszycki">„Art. 101. Winny przygotowania do zbrodni, przewidzianej w art. 100, ulegnie... Winny namawiania do spisku, mającego na celu zbrodnię, przewidzianą w art. 99, lub 100 ulegnie...</u>
  100 + <u xml:id="u-12.16" who="#PDzieduszycki">„Art. 102- Winny udziału w spisku, zawiązanym dla dokonania zbrodni przewidzianej w art. 100, ulegnie karze... Winny namawiania do spisku, mającego na celu zbrodnię, przewidzianą w art. 99 lub 100, jeśli spisek ten nie został zawiązany, ulegnie karze. …</u>
  101 + <u xml:id="u-12.17" who="#PDzieduszycki">„Art. 126. Winny udziału w zrzeszeniu, które z wiedzą winowajcy postawiło sobie jako za cel działalność i obalenie istniejącego w państwie ustroju społecznego „Art- 128. Winny okazania zuchwałego nieposzanowania władzy zwierzchniej lub ganienia ustalonej przez ustawy zasadnicze formy rządu przez wygłoszenie albo czytanie publicznie mowy. …</u>
  102 + <u xml:id="u-12.18" who="#PDzieduszycki">„Art. 129. Winny ogłoszenia lub odczytania publicznie mowy lub utworu, albo rozpowszechniania lub publicznego wystawiania utworu i t. d... podburzających 1) do popełnienia czynu buntowniczego, 2) do obalenia istniejącego w państwie ustroju społecznego, 3) do nieustępliwości lub przeciwdziałania ustawie „Art. 263- Winny rozpowszechniania wieści świadomie fałszywej, mającej wywołać niepokój publiczny i t. d. (o rozporządzeniu rządowem, klęsce społecznej lub innem zdarzeniu...)” Zarzuty poprzednio przytoczone odpowiadają czynom przestępczym wyliczonym w ustawie, szczególnie w art. 102. Są to czyny zdążające do po durnienia, do wywrócenia naszego ustroju państwowego.</u>
  103 + <u xml:id="u-12.19" who="#PDzieduszycki">Jak powiedziałem, nie wychodzimy poza to stwierdzenie, nie jest to orzeczenie o wymiarze winy lub kary, jest to orzeczenie o wymiarze odpowiedzialności.</u>
  104 + <u xml:id="u-12.20" who="#PDzieduszycki">To też sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej brzmi następująco, Odczytuję je w całości:</u>
  105 + <u xml:id="u-12.21" who="#PDzieduszycki">„Komisja uznała za należycie uzasadniony wniosek sędziego śledczego zapasowego przy sądzie okręgowym w Warszawie, przedłożony Sejmowi przy piśmie Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 kwietnia 1928 r. Nr. N. P. 3415/28 o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej posła na Sejm Jerzego Czeszejko-Sochackiego za czyn występny, przewidziany w artykule 102, cz. I kodeksu karnego z r. 1903.</u>
  106 + <u xml:id="u-12.22" who="#PDzieduszycki">„Jednocześnie Komisja ustaliła, że wniosek powyższy dotyczy czynów, z powodu których postępowanie karno-sądowe przeciw posłowi Czeszejko-Sochackiemu wszczęto przed uzyskaniem przez niego mandatu oraz czynów, co do których postępowanie karno-sądowe wszczęte nie było.</u>
  107 + <u xml:id="u-12.23" who="#PDzieduszycki">„Komisja nie uznała za potrzebne dokonać podziału tych czynów na wskazane dwie kategorje, chociaż stwierdziła, że za czyny, co do których postępowanie karno-sądowe wszczęto w czasie, gdy Jerzy Czeszejko-Sochacki nie był posłem, władzom sądowym przysługuje prawo prowadzenia przeciwko niemu postępowania karno-sądowego do końca, włącznie z wykonaniem wyroku.</u>
  108 + <u xml:id="u-12.24" who="#PDzieduszycki">„Wobec powyższego Komisja wnosi:</u>
  109 + <u xml:id="u-12.25" who="#PDzieduszycki">„Wysoki Sejm uchwalić raczy: Sejm, w myśl art. 21 Konstytucji, zezwala na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej posła na Sejm, Jerzego Czeszejko-Sochackiego, za czyn występny, przewidziany w art, 103 (cz. I k. k, z roku 1903) a podpisany we wniosku sędziego śledczego zapasowego przy Sądzie Okręgowym w Warszawie, pod liczbą 3415/28”.</u>
  110 + <u xml:id="u-12.26" who="#PDzieduszycki">Ład, porządek i prawo — to podstawy każdej demokracji, a zatem i naszej Rzeczypospolitej. Szczególnie ta forma ustroju społecznego — Rzeczpospolita — nie znosi brutalnego przeinaczania praw i prawdy. Republika — to wielka arystokratka pomiędzy formami rządu, ona bowiem obejmuje wszystkie warstwy i powołuje je do udziału i do współpracy.</u>
  111 + <u xml:id="u-12.27" who="#komentarz">(Głos: Co to jest, Panie?)</u>
  112 + <u xml:id="u-12.28" who="#PDzieduszycki">Tak jest, ona jest tak precyzyjną machiną i tak wielką panią, że ma najwięcej sług, bo powołuje wszystkich, i to wszystkich najlepszych, ze wszystkich warstw społecznych. Spełnić przeto należy nasz obowiązek wobec niej i w tym wypadku, aby potem kiedyś nie powiedziano o nas, że żyliśmy w Rzeczypospolitej, że byliśmy republiką, ale że, jak się wyraził pewien mąż stanu, byliśmy republiką bez republikanów.</u>
  113 + </div>
  114 + <div xml:id="div-13">
  115 + <u xml:id="u-13.0" who="#Marszałek">Otwieram dyskusję, głos ma p. Seniuk.</u>
  116 + </div>
  117 + <div xml:id="div-14">
  118 + <u xml:id="u-14.0" who="#PSeniuk">Wysoka Izbo! Rząd Marszałka Piłsudskiego wypowiedział bezwzględną walkę ludowi pracującemu całej Polski.</u>
  119 + <u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Protesty na ławach B. B,)</u>
  120 + <u xml:id="u-14.2" who="#PSeniuk">Represje policyjne, których świadkami jesteśmy codziennie, świadczą, że Rząd Marszałka Piłsudskiego służy wyłącznie klasowym interesom burżuazji. Więc ukraińskie włościańsko-robotnicze socjalistyczne Zjednoczenie Selrob nie ma żadnych iluzji co do naprawy stosunków pomiędzy rządem a ludem pracującym, W imieniu ludu pracującego zachodniej Ukrainy stanowczo protestujemy przeciw wydaniu p. Sochackiego...</u>
  121 + <u xml:id="u-14.3" who="#komentarz">(Wesołość na ławach B. B.)</u>
  122 + <u xml:id="u-14.4" who="#PSeniuk">... i przyłączamy się do protestów ludu pracującego całej Polski.</u>
  123 + </div>
  124 + <div xml:id="div-15">
  125 + <u xml:id="u-15.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Kwapiński.</u>
  126 + </div>
  127 + <div xml:id="div-16">
  128 + <u xml:id="u-16.0" who="#PKwapiński">Proszę Panów! Nie chodzi nam o osobę, chodzi nam o zasadę Sąd zażądał wydania p. Sochackiego...</u>
  129 + <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Głos: Słusznie)</u>
  130 + <u xml:id="u-16.2" who="#PKwapiński">...powołując się na przepisy dawnych carskich kodeksów karnych, na których podstawie połowę naszego klubu niegdyś sądzono. Dawne to są, rosyjskie czasy.</u>
  131 + <u xml:id="u-16.3" who="#komentarz">(Głos: Dlaczegoście nie zmienili do tego czasu?)</u>
  132 + <u xml:id="u-16.4" who="#PKwapiński">W Polsce wytworzył się dziwaczny stan prawny, z jednej strony dopuszcza się komunistów do składania list, do wybierania posłów, a z drugiej strony, na zasadzie przepisów kodeksu karnego carskiego żąda się wydawania posłów za ich poselską działalność.</u>
  133 + <u xml:id="u-16.5" who="#komentarz">(Głos na ławach B. B.: Antypaństwową)</u>
  134 + <u xml:id="u-16.6" who="#PKwapiński">Proszę zważyć, że p. Sochacki działał w sensie uświadomienia, w sensie propagandy swoich przekonań, takich, jakie on ma.</u>
  135 + <u xml:id="u-16.7" who="#komentarz">(Głos na ławach B. B. B. porozumieniu z Rosją)</u>
  136 + <u xml:id="u-16.8" who="#PKwapiński">Szanowni Panowie! Powoływanie się na przepisy kodeksu karnego rosyjskiego jest rzeczą dla nas niemożliwą i my nie będziemy głosowali za wydaniem p. Sochackiego.</u>
  137 + <u xml:id="u-16.9" who="#komentarz">(Głos: A 1 maja? P. Dębski: My wolimy nie strzelać do nich, ale zamykać).</u>
  138 + </div>
  139 + <div xml:id="div-17">
  140 + <u xml:id="u-17.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Henryk Bitner.</u>
  141 + </div>
  142 + <div xml:id="div-18">
  143 + <u xml:id="u-18.0" who="#PBitner">Panowie! Mnie przypadł w udziale niewdzięczny obowiązek bronienia mego towarzysza klubowego...</u>
  144 + <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Głos: Który już uciekł pewnie)</u>
  145 + <u xml:id="u-18.2" who="#PBitner">... przed Sejmem, od którego nie spodziewamy się obrony praw poselskich, ponieważ wiemy, że Sejm ten jest narzędziem faszystowskiej dyktatury.</u>
  146 + <u xml:id="u-18.3" who="#komentarz">(Głos: O ho ho! Ładne wyrażenia!)</u>
  147 + </div>
  148 + <div xml:id="div-19">
  149 + <u xml:id="u-19.0" who="#Marszałek">Czyjem, Panie Pośle?</u>
  150 + <u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Głos: Tak mówi, Panie Marszałku!)</u>
  151 + <u xml:id="u-19.2" who="#Marszałek">Przywołuję Pana za to do porządku.</u>
  152 + </div>
  153 + <div xml:id="div-20">
  154 + <u xml:id="u-20.0" who="#PBitner">Proszę Panów! Robi się zarzut posłowi Sochackiemu, że krzyczał: Precz z carskiemi artykułami kodeksu karnego, precz z rządem; krzyczał że dąży do obalenia ustroju społecznego w Polsce, robi mu się zarzuty co do jego pobytu w Związku Radzieckim; dalej zarzut, że jako poseł komunistyczny uprawiał czynną agitację komunistyczną. To są te argumenty, które tu zostały przytoczone i mają świadczyć za tem, że należy posła Sochackiego wydać sądom. Proszę Panów, na tej zasadzie możecie nas wszystkich oddać w ręce defenzywie i sądom...</u>
  155 + <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Wesołość na ławach B, B.)</u>
  156 + <u xml:id="u-20.2" who="#PBitner">...ponieważ my, posłowie komunistyczni, będziemy swoich wyborców komunistycznie uświadamiać.</u>
  157 + <u xml:id="u-20.3" who="#komentarz">(Głos: Z więzienia)</u>
  158 + <u xml:id="u-20.4" who="#PBitner">Pan powiedział prawdę. Właśnie w takim ustroju politycznym, przy takiem panowaniu politycznem faszyzmu, pod panowaniem klasowem burżuazji, jak to się dzieje dziś w Polsce, dla tego, kto walczy o interesy klasy robotniczej i chłopskiej, znajdziecie Panowie natychmiast miejsce w więzieniu.</u>
  159 + <u xml:id="u-20.5" who="#komentarz">(Głos: Ale nie przeciwko Państwu.)</u>
  160 + <u xml:id="u-20.6" who="#PBitner">I Wy podtrzymujecie ten stan rzeczy, ten stan rzeczy popieracie i jesteście wykonawcami woli dyktatora faszystowskiego. Tak! Wy jesteście wykonawcami tak, jak wykonawcą jest każdy policjant, który człowieka ciągnie do więzienia.</u>
  161 + <u xml:id="u-20.7" who="#komentarz">(Głosy: Mów Pan co jest w Rosji? Jedź Pan do Rosji!)</u>
  162 + <u xml:id="u-20.8" who="#PBitner">W Rosji jest otwarta dyktatura proletarjatu.</u>
  163 + <u xml:id="u-20.9" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  164 + <u xml:id="u-20.10" who="#PBitner">Tam rząd otwarcie stwierdza, że za pomocą zgniecenia klas posiadających dąży do utrwalenia ustroju komunistycznego. Wy, Panowie, w Polsce nie przyznajecie się do tego, że chcecie przez dyktaturę faszyzmu utwierdzić panowanie kapitału, Wy, Panowie, uważacie, że swojemi hasłami, jakie głosiliście w czasie wyborów, swemi hasłami jakoby ponadpartyjności, bezpartyjności, możecie wszystkich objąć, wszystkie stany i wszystkie klasy. Tym sposobem Wy tylko oszukujecie lud pracujący, Wy robicie najgorszą demagogję. My demagogji nie uprawiamy.</u>
  165 + <u xml:id="u-20.11" who="#komentarz">(Wesołość. Głos: Sam Pan w to nie wierzy)</u>
  166 + <u xml:id="u-20.12" who="#PBitner">Proszę Panów, cały system dzisiejszych rządów jest systemem ucisku i prześladowania ludu pracującego i rewolucyjnego ruchu robotniczo-chłopskiego w Polsce. Świadczą o tem codzienne wypadki polityczne w Polsce, świadczą ostatnio wypadki pierwszego maja zwłaszcza w Warszawie.</u>
  167 + <u xml:id="u-20.13" who="#komentarz">(Głos: Pocoście strzelali?)</u>
  168 + <u xml:id="u-20.14" who="#PBitner">Świadczy o tem 6.000 więźniów politycznych, którzy siedzą w straszliwych warunkach w więzieniach w Polsce...</u>
  169 + <u xml:id="u-20.15" who="#komentarz">(Głos: Powiedz Pan, ilu ich jest w Rosji?)</u>
  170 + <u xml:id="u-20.16" who="#PBitner">...świadczy o tem brutalne teroryzowanie robotników, szarżowanie, bicie, łamanie żeber po defenzywach, to wszystko świadczy o tem, jakie są rządy w Polsce.</u>
  171 + <u xml:id="u-20.17" who="#PBitner">I dlatego, proszę Panów, my się nie łudzimy co do Waszych zamiarów względem nas, posłów komunistycznych! Zwracamy się do Was z żądaniem, abyście posła Sochackiego nie wydawali, ale wiemy, że Sejm, który został wybrany przy pomocy terom faszystowskiego, że Sejm, który jest narzędziem w rękach klas posiadających, nie będzie bronił posła, szczerze i otwarcie broniącego interesów tych warstw, które są uciskane i wyzyskiwane w Polsce, a więc robotników i chłopów.</u>
  172 + </div>
  173 + <div xml:id="div-21">
  174 + <u xml:id="u-21.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Cham.</u>
  175 + </div>
  176 + <div xml:id="div-22">
  177 + <u xml:id="u-22.0" who="#PCham">Proszę Panów, właśnie ogłoszono list elity francuskiej do p. Marszałka Sejmu w sprawie amnestji dla politycznych więźniów. I oto Wy, Panowie, a raczej tylko część Was i Rząd, chcecie dać godną odpowiedź na ten list, chcecie wykonać akt przemocy, akt teroru na jednym z najlepszych bojowników proletarjatu...</u>
  178 + <u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  179 + <u xml:id="u-22.2" who="#PCham">...reprezentującego chłopów i robotników.</u>
  180 + </div>
  181 + <div xml:id="div-23">
  182 + <u xml:id="u-23.0" who="#Marszałek">To jest wykonywanie praw ustawowych Sejmu, którego Pan jesteś członkiem, to jest przepis regulaminowy art. 21 Konstytucji. Panu podoba się to nazywać terorem, w takim razie zacierasz Pan wszelką różnicę między pojęciem teroru a pojęciem wykonywania prawa i obowiązków ciała ustawodawczego.</u>
  183 + <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
  184 + <u xml:id="u-23.2" who="#Marszałek">Proszę Izby nie obrażać, bo będę musiał przywołać Pana do porządku.</u>
  185 + </div>
  186 + <div xml:id="div-24">
  187 + <u xml:id="u-24.0" who="#PCham">Nie pierwszy to raz dzieje się w Polsce, że kneblujecie usta bojownikom proletarjatu. Tak było w poprzednim Sejmie, gdzie wydaliście posła Łańcuckiego sądom i policji, oddaliście go do katowni.</u>
  188 + <u xml:id="u-24.1" who="#komentarz">(Głos: Gdzie mu się dobrze dzieje)</u>
  189 + <u xml:id="u-24.2" who="#PCham">Tak było z p. Taraszkiewiczem i tow...</u>
  190 + <u xml:id="u-24.3" who="#komentarz">(Głos: A jak było z Królikowskim?)</u>
  191 + <u xml:id="u-24.4" who="#PCham">...których także oddaliście na niełaskę policji państwowej. Obecnie chcecie uzupełnić kazamaty więzienne, chcecie uzupełnić pakę więzienną jeszcze jednym bojownikiem. Pytam się Panów dlaczego Wy specjalnie, Wy którzy chełpiliście się, że Wasza Konstytucja jest bardzo liberalna...</u>
  192 + <u xml:id="u-24.5" who="#komentarz">(Głos: Zanadto!)</u>
  193 + <u xml:id="u-24.6" who="#PCham">...dlaczego Wy ją w ten sposób interpretujecie, że przy każdej okazji łamiecie tę Konstytucję, że przy każdej okazji teroryzujecie najlepszych bojowników proletarjatu polskiego, ukraińskiego i białoruskiego?</u>
  194 + <u xml:id="u-24.7" who="#komentarz">(Głos: A najgorszych zdrajców Państwa Polskiego)</u>
  195 + <u xml:id="u-24.8" who="#PCham">Proszę Panów! Dlaczego ta Konstytucja i te uchwały, dlaczego prawa polskie są tylko prawami dla generałów?</u>
  196 + <u xml:id="u-24.9" who="#komentarz">(Głos: One są dla obywateli Państwa, nie dla zdrajców)</u>
  197 + </div>
  198 + <div xml:id="div-25">
  199 + <u xml:id="u-25.0" who="#Marszałek">Panie Pośle! Mowa jest o wydaniu sądom posła Sochackiego. Proszę nie rozszerzać dowolnie tematu.</u>
  200 + </div>
  201 + <div xml:id="div-26">
  202 + <u xml:id="u-26.0" who="#PCham">My jesteśmy świadomi tego, że każdy sumienny, każdy ideowy obrońca proletarjatu spotka się z losem Łańcuckich, Taraszkiewiczów a może i Sochackich. My jesteśmy do tego przygotowani, ale to nas nie zniechęci do walki, ponieważ, rozumiemy bardzo dobrze; iż los proletarjatu zapewnia nie Sejm, nie walka w Sejmie, ale ulica miejska i ulica wiejska.</u>
  203 + <u xml:id="u-26.1" who="#komentarz">(P. Polakiewicz: Słusznie, tu jest ulica Wiejska. Wesołość)</u>
  204 + <u xml:id="u-26.2" who="#PCham">Powtarzające się akta przemocy tylko uzbrajają i tylko wzmacniają te zastępy proletarjatu.</u>
  205 + <u xml:id="u-26.3" who="#PCham">W imieniu ukraińskich chłopów i robotników i w imieniu partji Sel. rob, lewica, którą tu reprezentuję, zakładam protest przeciw wydaniu posła Sochackiego.</u>
  206 + </div>
  207 + <div xml:id="div-27">
  208 + <u xml:id="u-27.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Gawrylik.</u>
  209 + </div>
  210 + <div xml:id="div-28">
  211 + <u xml:id="u-28.0" who="#PGawrylik">Wysoko Izbo! Nie umiem dobrze po polsku, bo jestem białorusinem, ale ponieważ regulamin obowiązuje do mówienia po polsku, więc się do tego zastosować muszę. Nie tylko ja, ale i poprzedni mówcy zawsze zwracali się do Sejmu ze słowami: Wysoka Izbo! Tak, Izba Wysoka. Jest przysłowie: Jeżeli człowiek sam siebie nie szanuje, to go i inni nie będą szanowali. Jeżeli Izba Wysoka sama siebie nie szanuje, to kto ją uszanuje? A przecież Sochacki jest członkiem Sejmu, a wydanie go ze względów politycznych jest poniżeniem powagi Sejmu. Tutaj są posłowie z różnych zakątków Państwa Polskiego, ale przyszli oni tutaj różnemi drogami. Większość obecna przyszła bez żadnego trudu, ich proszono, ich wołano, ich popychano. Mnie natomiast nie powie tutaj nikt tego, co jednemu posłowi powiedziała lewica: „Oddaj mandat, tobie ten mandat dała policja!”. Otóż takiemi drogami protekcji policyjnej duża część posłów tutaj przyszła.</u>
  212 + <u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(Głos: Co to ma z Sochackim wspólnego?)</u>
  213 + <u xml:id="u-28.2" who="#PGawrylik">Lud białoruski mógł posłać swoich przedstawicieli w bardzo niewielkiej ilości, a to dlatego, że zaszły fakta, znane nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, że wybory prowadziło się w niebywały sposób...</u>
  214 + <u xml:id="u-28.3" who="#komentarz">(Głos: Co to ma do Sochackiego?)</u>
  215 + <u xml:id="u-28.4" who="#PGawrylik">...były takie nadużycia wyborcze, że żadna komisja wyśledzić ich nie zdoła. Niech sobie sprawozdanie będzie jak najlepsze, ale żadna wyobraźnia ludzka nie może wymyśleć, za pomocą jakich gwałtów i nadużyć były przeprowadzone wybory. Otóż ten łańcuch gwałtów i nadużyć jeszcze dalej się ciągnie i tutaj w tej Wysokiej Izbie.</u>
  216 + <u xml:id="u-28.5" who="#komentarz">(Głos: Czy Pan mówi na temat?)</u>
  217 + <u xml:id="u-28.6" who="#PGawrylik">Tak, to jest na temat, gdyż Wy chcecie. wprowadzić gwałt i ucisk także tutaj, na terenie Sejmu do pracy parlamentarnej, na której gruncie jakoby stoicie. My w tę pracę parlamentarną nie wierzymy i mówimy, że nie przyszliśmy tutaj z wiarą, żeby na gruncie parlamentarnym można było poprawić dolę ludu pracującego; nas bardzo mało przedostało się przez te zapory, jakie były postawione w czasie wyborów, ale przyszliśmy dlatego, że naród białoruski chce pokazać całemu światu, że jest w stanie przełamać wszelkie tamy stawiane jego dążeniom, i pokazał też to, przeprowadzając wbrew terorowi swoich przedstawicieli do Sejmu.</u>
  218 + <u xml:id="u-28.7" who="#PGawrylik">Otóż ten gwałt niesłychany, dokonywany na przedstwicielu robotniczym w tym parlamencie, to jest dalszy ciąg ucisku ludu pracującego nie tylko Białorusi ale warstw pracujących Polski. Jeden z posłów jedynki niedawno powiedział: ja i poseł Radziwiłł występujemy wspólnie, ponieważ jesteśmy Polakami. Zapytuję tego pana posła: a Sochacki czy nie jest Polakiem?</u>
  219 + <u xml:id="u-28.8" who="#komentarz">(Głosy: Nie, to sprzedawczyk)</u>
  220 + <u xml:id="u-28.9" who="#PGawrylik">I chociaż ja jestem Białorusinem, a Sochacki jest Polakiem, występuję w jego obronie, dlatego, że wszyscy my, warstwy pracujące i białoruskie, i polskie, i ukraińskie, i inne, wszyscy jednakowo jesteśmy gnębieni, jednakowo wyzyskiwani. I dlatego żeby wzmocnić swoją siłę, musimy złączyć razem swoje szeregi, zewrzeć ręce ludu pracującego w jedną pięść. Wy, Panowie, uważacie, że teraz tutaj dzieją się rzeczy nader wesołe, słychać Wasz śmiech, Ale, Panowie, ja mówię to na cały świat, że lud się nie śmieje, ale zwiera pięści i ściska zęby i czeka chwili, gdy i on się śmiać będzie. Ten lud czeka.</u>
  221 + <u xml:id="u-28.10" who="#PGawrylik">Kiedyś, Napoleon powiedział, że francuska rewolucja nikogo niczego nie nauczyła. Ja powiem, że rosyjska rewolucja Was, Panowie, niczego nie nauczyła. Jest twierdzenie w nauce, że w przyrodzie nic nie ginie, a ja powiadam, że w historji też nic nie przepada. Każdy czyn musi wywołać swoje następstwa. Za ojców odpowiadają dzieci, za czyny dziadów odpowiadają wnuki. Pamiętajcie Panowie o przyszłości. Gdy tam, po tamtej stronie w czasie rosyjskiej rewolucji, gdy w płomieniach stanęły dwory pańskie, gdy tysiące ludzi rozstrzelano, czy myślicie, że to wyłącznie za ich winy? Nie, to za winy ich przodków, ich ojców i dziadów. I ten czyn Wasz wywoła następstwa. Wy rzucacie rękawicę całemu proletarjatowi. Ta rękawica zostanie podjęta. Chociaż Wy zdołacie wypędzić stąd p. Sochackiego, to gdzież wypędzicie te setki tysięcy wyborców, którzy go posłali tutaj? Gdzie ich podziejecie? A przecież, pos. Sochacki nie bronił swoich własnych interesów, ale bronił interesów swoich wyborców. Wy musicie się z tem liczyć, Was jest tu więcej, a nas mniej — ale jednakże przyjmijcie pod uwagę, że naszych wyborców są całe masy, setki tysięcy i one kiedyś, zażądają od Was odpowiedzi, co zrobiliście z przedstawicielami ludu pracującego Niech to będzie śmieszne dla kogokolwiek, dobrze, ale zobaczymy, jak potem będziemy wyglądać.</u>
  222 + <u xml:id="u-28.11" who="#komentarz">(Marszałek dzwoni)</u>
  223 + <u xml:id="u-28.12" who="#PGawrylik">Ten akt wydania p. Sochackiego jest dalszym ciągiem gwałtów, jakie miały miejsce przęsło rok temu, kiedy to wydano posłów naszych Taraszkiewicza, Miotłę, Rak-Michajłowskiego. Ich też wydano i teraz ich sądzą, a przecież i oni nie działali na swoją korzyść. Nie oni stworzyli „Gromadę”, lecz „Gromada” stworzyła tych posłów. Tak samo teraz nie p. Sochacki stworzył walkę warstw pracujących, nie on stworzył szeregi komunistyczne, jak Wy mówicie, ale one go stworzyły.</u>
  224 + <u xml:id="u-28.13" who="#komentarz">(Głos: Pan stawia nowe rozumowania. Inny głos: Rosyjskie dolary go stworzyły)</u>
  225 + <u xml:id="u-28.14" who="#PGawrylik">Wysoka Izbo! Ja jeszcze raz podnoszę głośny protest w imieniu warstw pracujących Białorusi przeciwko wszelkim aktom nadużyć, skierowanych przeciw ludowi pracującemu, protestuję przeciwko wydaniu pp. Taraszkiewicza, Miotły, Wołoszyna i przeciwko sądom nad tymi ludźmi bohaterami, nad naszymi obrońcami i nad męczennikami naszej sprawy. I jeszcze raz protestuję przeciwko wydaniu p. Sochackiego. A może jednak znajdziecie w sobie jeszcze społeczne sumienie, chociaż trudno nam w to wierzyć. Jeszcze raz powtarzam, że wydając przedstawicieli ludu pracującego, rzucacie rękawicę i ta rękawica będzie podjęta.</u>
  226 + </div>
  227 + <div xml:id="div-29">
  228 + <u xml:id="u-29.0" who="#Marszałek">Dotychczas słuchałem z wielką cierpliwością suwerennego lekceważenia porządku dziennego przez mówców, jednak uprzedzam, że wszystko ma swoje granice, że trybuna ta nie jest trybuną dla pustych pogróżek i obelg.</u>
  229 + <u xml:id="u-29.1" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
  230 + <u xml:id="u-29.2" who="#Marszałek">Proszę trzymać się porządku dziennego i będę bardzo ściśle tego przestrzegał.</u>
  231 + <u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
  232 + <u xml:id="u-29.4" who="#Marszałek">Głos ma p. Zachidnij.</u>
  233 + </div>
  234 + <div xml:id="div-30">
  235 + <u xml:id="u-30.0" who="#PZachidnij">Wysoka Pałato!</u>
  236 + </div>
  237 + <div xml:id="div-31">
  238 + <u xml:id="u-31.0" who="#Marszałek">Pan Poseł zna regulamin sejmowy i wie, że obowiązuje język polski.</u>
  239 + </div>
  240 + <div xml:id="div-32">
  241 + <u xml:id="u-32.0" who="#PZachidnij">Protestuję przeciw pogwałceniu prawa mego języka macierzystego, ukraińskiego, a przechodząc do meritum sprawy, przypominam Panom dzień 27 marca 1928 r. Kiedy posłów wynosiła stąd policja, kiedy posłowie wołali: ratunku, mordują nas!</u>
  242 + <u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  243 + <u xml:id="u-32.2" who="#PZachidnij">Wtedy część Sejmu powiedziała: Dobrze im tak, niech ich biją. I do tych posłów skatowanych, zbitych przez policję...</u>
  244 + <u xml:id="u-32.3" who="#komentarz">(Głos: Niech Pan tylko nie przesadza)</u>
  245 + <u xml:id="u-32.4" who="#PZachidnij">...należał także p. Sochacki. O ile by chodziło o to, aby wydać p. Sochackiego, to może być wydany on dopiero wtedy, gdy przyjdzie szef Rządu, gdy przyjdzie Rząd i przeprosi wszystkich tych posłów za obelgi, które Sejmowi wyrządzono Do nich należał Sochacki, Warszawski - Warski, Gawron, starszy człowiek, zbity i skatowany, Lew Baczyński, do tych katowanych należałem i ja z Ukraińskiej partji. Przeszło parę tygodni i dotychczas Rząd nie uważa za stosowne przeprosić Sejm za poniżenie jego autorytetu.</u>
  246 + <u xml:id="u-32.5" who="#komentarz">(Głos: To nie Pana rzecz)</u>
  247 + <u xml:id="u-32.6" who="#PZachidnij">I do tej chwili dopóki p. Sochacki nie uzyska satysfakcji, nie ma mowy o jego wydaniu.</u>
  248 + </div>
  249 + <div xml:id="div-33">
  250 + <u xml:id="u-33.0" who="#Marszałek">Jest wniosek o przerwanie dyskusji. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Biuro jest zgodne, że stoi większość, dyskusja jest przerwana. Przystępujemy do głosowania.</u>
  251 + <u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">(P. Walnyckyj: Proszę o imienne głosowanie)</u>
  252 + <u xml:id="u-33.2" who="#Marszałek">Czy p. Referent przedtem nie zabierze głosu?</u>
  253 + <u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(P. Dzieduszycki: Nie)</u>
  254 + <u xml:id="u-33.4" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Referent proponuje wydanie sądom p. Czeszejko-Sochackiego w myśl swego referatu. P. pos. Walnyckyj proponuje imienne głosowanie. Proszę o poparcie. Poparcie jest niedostateczne Przystępujemy do zwykłego głosowania. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji, żeby wstali.</u>
  255 + <u xml:id="u-33.5" who="#komentarz">(Po obliczeniu głosów)</u>
  256 + <u xml:id="u-33.6" who="#Marszałek">Wynik głosowania jest następujący: za wnioskiem głosowało posłów 167, przeciw 162. Wniosek zatem został większością głosów uchwalony.</u>
  257 + <u xml:id="u-33.7" who="#komentarz">(Wrzawa na ławach Komunistycznej Frakcji Poselskiej.)</u>
  258 + <u xml:id="u-33.8" who="#Marszałek">Przechodzimy do p. 6 porządku dziennego: nagłość wniosku p. Putka i tow. w sprawie projektu ustawy o ochronie swobodnego wykonywania praw obywatelskich przez członków związków religijnych (druk nr 775). Ponieważ p. Putek zrezygnował z nagłości tego wniosku, więc wniosek jego przydzielam do Komisji Administracyjnej.</u>
  259 + <u xml:id="u-33.9" who="#Marszałek">Wpłynęły następujące wnioski:</u>
  260 + <u xml:id="u-33.10" who="#Marszałek">Wniosek p. Praussowej i tow. z Z. P. P, S. w sprawie zawieszenia eksmisji w stosunku do tych bezrobotnych, którzy otrzymawszy pracę, spłacają w ratach zaległy czynsz — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  261 + <u xml:id="u-33.11" who="#Marszałek">Wniosek p. Szczerkowskiego i tow. z Z. P. P. S w sprawie rozszerzenia działania ustawy o ubezpieczeniu od bezrobocia — odsyłam do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  262 + <u xml:id="u-33.12" who="#Marszałek">Wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w sprawie wstrzymania postępowania karno-sądowego przeciwko posłowi Antoniemu Pająkowi — odsyłam do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
  263 + <u xml:id="u-33.13" who="#Marszałek">Wniosek p. Łosia i tow. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie otwarcia oddziału Banku Rolnego w Białymstoku — odsyłam do Komisji Reform Rolnych.</u>
  264 + <u xml:id="u-33.14" who="#Marszałek">Wniosek p. Łosia i tow. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie sprzedawania drobnym rolnikom drzewa budulcowego po cenach zasadniczych — odsyłam do Komisji Rolnej.</u>
  265 + <u xml:id="u-33.15" who="#Marszałek">Wniosek p. dr. Michałkiewicza i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie rozłożenia na raty zaległych rent — odsyłam do Komisji Reform Rolnych.</u>
  266 + <u xml:id="u-33.16" who="#Marszałek">Wniosek p. dr Michałkiewicza i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie zwłoki na spłaty rat za ziemię z parcelacji — odsyłam do Komisji Reform Rolnych Wniosek p. dr. Michałkiewicza i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie zamiany kredytów krótkoterminowych na długoterminowe — odsyłam do Komisji Reform Rolnych.</u>
  267 + <u xml:id="u-33.17" who="#Marszałek">Wniosek p. Tomasza Czernickiego z klubu Stronnictwa Chłopskiego w sprawie nazwisk, będących wyrazami hańbiącemi lub nielicującemi z godnością człowieka — odsyłam do Komisji Administracyjnej.</u>
  268 + <u xml:id="u-33.18" who="#Marszałek">Wniosek p. Dziducha i kol. z klubu Stronnictwa Chłopskiego w sprawie darowania wszystkich kar i nawiązek za przestępstwa leśne w okręgach sądów apelacyjnych w Warszawie, Lublinie i Wilnie — odsyłam do Komisji Prawniczej.</u>
  269 + <u xml:id="u-33.19" who="#Marszałek">Wniosek posłów klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie cła przywozowego od słoniny, smalcu i sadła — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  270 + <u xml:id="u-33.20" who="#Marszałek">Wniosek posłów klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie ubezpieczenia samodzielnych drobnych rolników i ich rodzin na wypadek choroby, śmierci, na dożycie lub od nieszczęśliwych wypadków — odsyłam do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  271 + <u xml:id="u-33.21" who="#Marszałek">Wniosek posłów klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie koniecznego uregulowania cen za ziemię — odsyłam do Komisji Reform Rolnych.</u>
  272 + <u xml:id="u-33.22" who="#Marszałek">Wniosek posłów klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie akcji zapobieżenia szerzeniu się zarazy trzody chlewnej — odsyłam do Komisji Rolnej.</u>
  273 + <u xml:id="u-33.23" who="#Marszałek">Wniosek p. J. Brzezińskiego i kol. z klubu N.P.R. w sprawie zmiany ustawy z dnia 18 lipca 1924 r. o zabezpieczeniu na wypadek bezrobocia (Dz. Ust. R. P. Nr 67, poz. 650) — odsyłam do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  274 + <u xml:id="u-33.24" who="#Marszałek">Wniosek p. dr Kiernika i kol. z Klubu P. S. L. „Piast” w sprawie przyjmowania w zastaw przez banki państwowe książeczek wkładkowych P. K. O. powstałych z waloryzacji wkładek, złożonych w P. K, O. w walutach pełnowartościowych — odsyłam do Komisji Skarbowej, Wniosek p. Korneckiego i kot ze Związku Ludowo-Narodowego w sprawie zmiany niektórych postanowień ustawy z dnia 22 grudnia 1925 r. o środkach zapewnienia równowagi budżetowej (Dz. U. R. Nr 129, poz. 918) — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  275 + <u xml:id="u-33.25" who="#Marszałek">Wniosek posłów Związku Ludowo-Narodowego w sprawie wymiaru podatku przemysłowego od obrotu za rok 1927 — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  276 + <u xml:id="u-33.26" who="#Marszałek">Wniosek p. Kwiatkowskiego i kol. ze Związku Ludowo-Narodowego w sprawie przyznania dodatku drożyźnianego pracownikom państwowym (urzędnikom, sędziom i prokuratorom, nauczycielom i funkcjonariuszom niższym), pełniącym funkcje na terenie powiatów: morskiego, wschodniej części powiatu kartuskiego z m. Kartuzy i zm. Tczew — odsyłam do Komisji Budżetowej.</u>
  277 + <u xml:id="u-33.27" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu Chrześcijańskiej Demokracji w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego, wdrożonego przeciw posłowi Wojciechowi Sosińskiemu — odsyłam do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
  278 + <u xml:id="u-33.28" who="#Marszałek">Wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w sprawie niewykonywania przez p. Ministra Skarbu obowiązku, płynącego z ustawy o obrocie cukrem — odsyłam do Komisji Skarbowej.</u>
  279 + <u xml:id="u-33.29" who="#Marszałek">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie interpelacji.</u>
  280 + </div>
  281 + <div xml:id="div-34">
  282 + <u xml:id="u-34.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  283 + <u xml:id="u-34.1" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Szczepańskiego i kol. z Klubu Parlamentarnego „Wyzwolenie” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie utworzenia Izb Aptekarskich w Polsce.</u>
  284 + <u xml:id="u-34.2" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Graebego i tow. z Niemieckiego Klubu Parlamentarnego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niekorzystnych stosunków gospodarczych 5 miejscowości, położonych na prawym brzegu Wisły.</u>
  285 + <u xml:id="u-34.3" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. dra Pierackiego i kol. ze Związku Ludowo-Narodowego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie represyj, stosowanych przez wojewodę lwowskiego w związku z dokonanemi wyborami sejmowemi.</u>
  286 + <u xml:id="u-34.4" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Madejczyka i kol. z Klubu P S. L. „Piast” do pp. Ministrów Skarbu i Spraw Wojskowych w sprawie nieprzyznania zaopatrzenia wojskowego rodzinie, pozostałej po zmarłym Józefie Kołodzieju z Bączala Górnego, pow. Jasło.</u>
  287 + <u xml:id="u-34.5" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. dra Pierackiego i kol. ze Związku Ludowo-Narodowego do p. Prezesa Rady Ministrów w sprawie wrogiej dla ludności polskiej agitacji gr. kat. parocha w Synowódzku Wyźnem (pow. skolski, Małopolska) i w sprawie rozruchów wywołanych przez tę agitację.</u>
  288 + <u xml:id="u-34.6" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Fidelusa i tow. z Klubu „Wyzwolenia” do pp. Ministrów Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie tolerowania nadużyć księży przez urzędy państwowe.</u>
  289 + <u xml:id="u-34.7" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Związków Ludowo-Narodowego do p. Prezesa Rady Ministrów i Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnych reskryptów wojewody lwowskiego z dnia 31 sierpnia 1927 r. L. S. A. IL 189 i z 13 października 1927 r. L. S. A. 13. 163, dotyczących samorządu miejskiego we Lwowie.</u>
  290 + <u xml:id="u-34.8" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Chwalińskiego i kol. z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Skarbu w sprawie niewłaściwego wymiaru podatku majątkowego włościanom z gm. Skrzynno, wieś Kopiec, pow. wieluński.</u>
  291 + <u xml:id="u-34.9" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Chwalińskiego i kol, z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Spraw Wojskowych w sprawie niedoręczenia przesyłki pieniężnej w kwocie 15 zł., wysłanej przez Franciszka Śliwę z Turowa, wieś, powiat Wieluń.</u>
  292 + <u xml:id="u-34.10" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Puchałki i kol. z klubu Chrześcijańskiej Demokracji do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie przewlekania toku postępowania sądowego przeciw dr Marjanowi Kowalskiemu, lekarzowi z Zawoj i, pow, Maków, woj. krakowskie.</u>
  293 + <u xml:id="u-34.11" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Juchniewicza i tow, z Klubu Białoruskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnej rekwizycji mieszkań obywateli m. Brasławia, woj. wileńskiego.</u>
  294 + <u xml:id="u-34.12" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. dr Ładyki i tow. z klubu Ukraińsko-Socjalistycznej Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego postępowania władzy administracyjnej co do przeprowadzenia wyborów do rady gminnej w Mikołajowie koło Gajów, pow. Lwów.</u>
  295 + <u xml:id="u-34.13" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Żuka i tow. z Ukraińsko-Socjalistycznej Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do pp. Ministrów Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz Sprawiedliwości w sprawie zabicia uczennicy Tekli Kuszpeluk ze wsi Biełaszewa, gm. Chórów, pow. zdołbunowskiego, przez kierownika szkoły Rudolfa Kumora.</u>
  296 + <u xml:id="u-34.14" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Stefaniwa i tow. z Ukraińsko-Socjalistycznej Radykalnej Parlamentarnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie wyborów do rady gminnej we wsi Żuków, pow. Horódenka, woj. Stanisławów.</u>
  297 + <u xml:id="u-34.15" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć i gwałtów, popełnionych przez zarząd gminy w Szerszeniowcach, pow. Borszczów, woj. tarnopolskiego.</u>
  298 + <u xml:id="u-34.16" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie zamknięcia 5 wyższych klas państwowego gimnazjum ukraińskiego w Stanisławowie.</u>
  299 + <u xml:id="u-34.17" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprawnego zawieszenia w urzędowaniu naczelnika gminy Borki, pow. niskiego, przez starostę w Nisku.</u>
  300 + <u xml:id="u-34.18" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie stronni czego i opieszałego załatwiania przez starostwo Samborskie zarzutów przeciw ukonstytuowaniu rady gminnej w gm. Sprynia, pow. Samborskiego.</u>
  301 + <u xml:id="u-34.19" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie niezgodnego z ustawami postępowania inspektora szkolnego w Brzeżanach, wzbraniającego się przyjąć deklaracje szkolne z gm. Cemów, pow. brzeżańskiego.</u>
  302 + <u xml:id="u-34.20" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie opieszałego i stronniczego załatwiania przez województwo tarnopolskie i starostwo złoczowskie zarzutów przeciw wyborom rady gminnej i zwierzchności gminnej w Strutynie, pow. złoczowskiego, i w sprawie postępowania komisarza gminnego w tejże gminie.</u>
  303 + <u xml:id="u-34.21" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Sprawiedliwości oraz Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie podstępnego wyłudzenia podpisów na deklaracjach szkolnych przez posłańca sądowego sądu powiatowego w Nowem Siole, Romana Pasierba.</u>
  304 + <u xml:id="u-34.22" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie szykanowania czytelni „Proświty w Jackowcach, pow. Zborowskiego, przez organa policji państwowej.</u>
  305 + <u xml:id="u-34.23" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja p. Grunbauma i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w przedmiocie odmówienia koncesji na gimnazjum żydowskie w Warszawie.</u>
  306 + <u xml:id="u-34.24" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Przemysłu i Handlu w sprawie rozszerzenia praw robotników państwowych na robotników zatrudnionych w salinach państwowych i w salinach, przez Państwo wydzierżawionych.</u>
  307 + <u xml:id="u-34.25" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie sprzecznego z ustawami postępowania inspektora szkolnego w Brodach, Teofila Wolskiego.</u>
  308 + <u xml:id="u-34.26" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć i nieprawidłowości w oddziałach K. O. P. we wsi Wasilkowem pow. Kopyczyńce, woj. tarnopolskiego.</u>
  309 + <u xml:id="u-34.27" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie przewlekania wyborów gminnych w gminach: Wasylkowce, Czabarówka. Wasylków, Horodnica i Sidorów, pow. Kopyczyńce, woj. tarnopolskiego.</u>
  310 + <u xml:id="u-34.28" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie 1) teroryzowania członków rady gminnej w Dorożowie, pow. Samborskiego, przez posterunkowych policji państwowej, Mońka i Kalika z Łąki, w sprawie wyboru zwierzchności gminnej w Dorożowie, po 2) w sprawie niedozwolonej agitacji w czasie wyboru w lokalu wyborczym, po 3) w sprawie wyboru członków zwierzchności gminnej wbrew ustawie pomimo pokrewieństwa w najbliższym stopniu.</u>
  311 + <u xml:id="u-34.29" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie represyj, wykonywanych na nauczycielstwie ukraińskiej narodowości przez wojewódzki urząd stanisławowski.</u>
  312 + <u xml:id="u-34.30" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do pp. Ministrów Rolnictwa i Skarbu w sprawie udzielenia kredytowej pomocy i odpisania gruntowego podatku mieszkańcom powiatów: Tarnopol, Zbaraż, Skałat, Trembowla, Podhajce, dotkniętych klęską wymarznięcia oziminy.</u>
  313 + <u xml:id="u-34.31" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie przenoszenia nauczycieli na terenie kuratorjum Okręgu Szkolnego lwowskiego i krakowskiego.</u>
  314 + <u xml:id="u-34.32" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć oddziałów KOP w gminie Olchowczyk, pow. Kopyczyńce, woj. tarnopolskiego.</u>
  315 + <u xml:id="u-34.33" who="#SekretarzpRóg">Interpelacja posłów Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie rozwiązania czytelni „Proświty” w Solcu, pow. Drohobycz.</u>
  316 + </div>
  317 + <div xml:id="div-35">
  318 + <u xml:id="u-35.0" who="#Marszałek">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
  319 + <u xml:id="u-35.1" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Terminu najbliższego posiedzenia nie mogę w tej chwili podać. Zawiadomię Panów Posłów w drodze pisemnej. Prawdopodobnie przyszłe posiedzenie zwołam na dzień 22 maja o godz. 4-ej popołudniu. Na porządku dziennym postawię trzy przedłożenia Ministerstwa Skarbu z projektami ustaw podatkowych, które wpłynęły wczoraj do Sejmu, są to: 1) projekt ustawy o stałym podatku majątkowym (druk Nr. 77), 2) projekt ustawy o wyrównaniu podatku gruntowego (druk Nr. 76), 3) projekt ustawy o państwowym podatku budynkowym w gminach wiejskich (druk Nr. 78). Oprócz tego zamierzam jeszcze postawić na porządku dziennym dwa nagłe wnioski Klubu Żydowskiego.</u>
  320 + <u xml:id="u-35.2" who="#Marszałek">Innych punktów porządku dziennego natomiast nie mogę jeszcze teraz wymienić, albowiem w wyniku prac komisyjnych spodziewam się wniosków, które oczywiście na 3 dni przed posiedzeniem każę rozesłać. Nie słyszę sprzeciwu na moją propozycję, uważam więc, że Izba to przyjmuje.</u>
  321 + <u xml:id="u-35.3" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
  322 + </div>
  323 + </body>
  324 + </text>
  325 + </TEI>
  326 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00009-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00009-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 9)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 9)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">9</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_009_000034354.odt</note>
  21 + <date>1928-05-22</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="FKrzyżanowski" role="speaker">
  28 + <persName>F. Krzyżanowski</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  31 + <persName>Marszałek</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="MinisterSkarbuCzechowicz" role="speaker">
  34 + <persName>Minister Skarbu Czechowicz</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PBłażkiewtcz" role="speaker">
  37 + <persName>P. Błażkiewtcz</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PCzapiński" role="speaker">
  40 + <persName>P. Czapiński</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PDzieduszycki" role="speaker">
  43 + <persName>P. Dzieduszycki</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="PKuśnierz" role="speaker">
  46 + <persName>P. Kuśnierz</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="PMNowicki" role="speaker">
  49 + <persName>P. M. Nowicki</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="PMaciesza" role="speaker">
  52 + <persName>P. Maciesza</persName>
  53 + </person>
  54 + <person xml:id="PMaksymiljanMalinowski" role="speaker">
  55 + <persName>P. Maksymiljan Malinowski</persName>
  56 + </person>
  57 + <person xml:id="PPieniążek" role="speaker">
  58 + <persName>P. Pieniążek</persName>
  59 + </person>
  60 + <person xml:id="PPluta" role="speaker">
  61 + <persName>P. Pluta</persName>
  62 + </person>
  63 + <person xml:id="PPużak" role="speaker">
  64 + <persName>P. Pużak</persName>
  65 + </person>
  66 + <person xml:id="PRybarski" role="speaker">
  67 + <persName>P. Rybarski</persName>
  68 + </person>
  69 + <person xml:id="PSmoła" role="speaker">
  70 + <persName>P. Smoła</persName>
  71 + </person>
  72 + <person xml:id="PStrutyńskyj" role="speaker">
  73 + <persName>P. Strutyńskyj</persName>
  74 + </person>
  75 + <person xml:id="PSypuła" role="speaker">
  76 + <persName>P. Sypuła</persName>
  77 + </person>
  78 + <person xml:id="PWarski" role="speaker">
  79 + <persName>P. Warski</persName>
  80 + </person>
  81 + <person xml:id="PWiniarski" role="speaker">
  82 + <persName>P. Winiarski</persName>
  83 + </person>
  84 + <person xml:id="SekretarzpRóg" role="speaker">
  85 + <persName>Sekretarz p. Róg</persName>
  86 + </person>
  87 + <person xml:id="WicemarszałekMarek" role="speaker">
  88 + <persName>Wicemarszałek Marek</persName>
  89 + </person>
  90 + <person xml:id="WicemarszałekWoźnicki" role="speaker">
  91 + <persName>Wicemarszałek Woźnicki</persName>
  92 + </person>
  93 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  94 + <persName>Komentarz</persName>
  95 + </person>
  96 + </particDesc>
  97 + </profileDesc>
  98 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00009-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 7 posiedzenia uważam za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 8 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Rosmarin i Róg. Listę mówców prowadzi p. Róg.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Usprawiedliwiają nieobecność posłowie: Heller, Kalinowski, Kamiński, Kościałkowski, ks. Krayczyrski, Dębski, Miklaszewski, Milczyński, Niedźwiecki, Sehejda, Tempka i Wiślicki.</u>
  11 + <u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu posłom: Stanisławowi -Strońskiemu na 1 dzień, Re der owi na 2 dni, Ładyce i Przedpełskiemu na 1 tydzień.</u>
  12 + <u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Proszą o udzielenie urlopu posłowie: Stadnicki na 8 dni, Zwierzyński na 10 dni, Baćmaga na 2 tygodnie, Thon na 18 dni, Kirszbraun i Wiśniewski na 3 tygodnie, Graebe na 4 tygodnie.</u>
  13 + <u xml:id="u-1.4" who="#Marszałek">Nie słyszę protestu, uważam, że Izba na udzielenie tych urlopów się zgadza.</u>
  14 + <u xml:id="u-1.5" who="#Marszałek">Do ślubowania zgłosił się poseł Adolf Maciesza. Proszę p. Sekretarza o odczytanie roty ślubowania.</u>
  15 + </div>
  16 + <div xml:id="div-2">
  17 + <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  18 + <u xml:id="u-2.1" who="#SekretarzpRóg">„Ślubuję uroczyście, jako poseł na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wedle najlepszego mego rozumienia i zgodnie z sumieniem rzetelnie pracować wyłącznie dla dobra Państwa Polskiego, jako całości”.</u>
  19 + </div>
  20 + <div xml:id="div-3">
  21 + <u xml:id="u-3.0" who="#PMaciesza">Ślubuję.</u>
  22 + </div>
  23 + <div xml:id="div-4">
  24 + <u xml:id="u-4.0" who="#Marszałek">Zgodnie z zapowiedzią uczynioną przeze mnie na ostatniem posiedzeniu, porządek dzienny został Panom Posłom zakomunikowany w drodze pisemnej. Czy jest sprzeciw przeciwko temu porządkowi?</u>
  25 + <u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(P. Warski: Proszę o głos.)</u>
  26 + <u xml:id="u-4.2" who="#Marszałek">Głos ma p. Warski.</u>
  27 + </div>
  28 + <div xml:id="div-5">
  29 + <u xml:id="u-5.0" who="#PWarski">Wnoszę o uzupełnienie porządku dziennego wnioskiem o odpowiedzialności Rządu i P. P. S. za rzeź majową.</u>
  30 + </div>
  31 + <div xml:id="div-6">
  32 + <u xml:id="u-6.0" who="#Marszałek">Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, żeby wstali. Stoi mniejszość, wniosek upadł.</u>
  33 + <u xml:id="u-6.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do 1 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji Konstytucyjnej w sprawie wyboru członków Trybunału Stanu (odbitka roneo nr. 8). Głos ma p. Czapiński.</u>
  34 + </div>
  35 + <div xml:id="div-7">
  36 + <u xml:id="u-7.0" who="#PCzapiński">Wysoki Sejmie! W imieniu Komisji Konstytucyjnej mam zaszczyt przedłożyć skorygowaną listę kandydatów do Trybunału Stanu, Lista, którą przedkładam, została ułożona ściśle w myśl art. 11 ustawy o Trybunale Stanu z r. 1923, według systemu proporcjonalnego i nie wywołała na posiedzeniu komisji żadnych protestów. Zawiera ona następujące nazwiska: Bogucki Antoni, Raczyński Aleksander, Lednicki Aleksander, Tomaszewski Tadeusz, Szumański Wacław, Bielawski Bolesław, dr. Oleśnicki Jarosław i Zubowicz Piotr.</u>
  37 + </div>
  38 + <div xml:id="div-8">
  39 + <u xml:id="u-8.0" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania nad wyborem członków Trybunału Stanu z tą poprawką, że w odbitce roneo błędnie wydrukowano nazwisko dr. Oleśnickiego — „Olesiński”. Proszę Posłów, którzy są za wyborem wymienionych członków Trybunału Stanu, ażeby wstali. Większość — wybór jest dokonany.</u>
  40 + <u xml:id="u-8.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do 2 punktu porządku dziennego: sprawozdanie Komisji 'Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej:</u>
  41 + <u xml:id="u-8.2" who="#Marszałek">a) o wniosku Zw. P. P. S. w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego, wdrożonego przeciwko posłowi A. Szczypiorskiemu (odbitka roneo nr. 8 i druk nr. 61). Pan Poseł Pużak, jako referent ma głos.</u>
  42 + </div>
  43 + <div xml:id="div-9">
  44 + <u xml:id="u-9.0" who="#PPużak">Wysoka Izbo! Komisja Regulaminowa i Nietykalności Poselskiej rozpatrywała wniosek Zw. Parl. Polskich Socjalistów w sprawie zawieszenia postępowania sądowego przeciw posłowi Szczypiorskiemu, a to w okresie, gdy jeszcze mandatu poselskiego nie uzyskał. Chodzi tutaj o przestępstwo z art. 533 k. k., którego miał się dopuścić w polemice prasowej, w którą się uwikłał jako członek zarządu warszawskiej kasy chorych przeciw pracownikowi tejże kasy zredukowanemu p. Heimowi. Było to obopólne znieważenie się w druku i wynikła stąd sprawa sądowa do dnia dzisiejszego nie została zakończona.</u>
  45 + <u xml:id="u-9.1" who="#PPużak">Komisja Regulaminowa i Nietykalności Poselskiej doszła do wniosku, że nic nie stoi na przeszkodzie, ażeby ta sprawa była podjęta po wygaśnięciu mandatu p. pos. Szczypiorskiego, gdyż przedawnienia tu nie będzie i jednogłośnie postanowiła przyjść do Sejmu z wnioskiem o zawieszenie postępowania karno-sądowego przeciwko p. pos. Szczypiorskiemu.</u>
  46 + </div>
  47 + <div xml:id="div-10">
  48 + <u xml:id="u-10.0" who="#Marszałek">Nikt nie zabiera głosu. Przystępujemy do głosowania. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji, żeby wstali. Większość, wniosek komisji został przyjęty.</u>
  49 + <u xml:id="u-10.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu b): sprawozdanie Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej o wniosku Zw. P. P. S. w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego, wdrożonego przeciw posłowi A. Pająkowi (odbitka roneo nr. 8 i druk nr. 89). Głos p. Pużak.</u>
  50 + </div>
  51 + <div xml:id="div-11">
  52 + <u xml:id="u-11.0" who="#PPużak">Jest analogiczna sprawa p. pos. Pająka z okresu, kiedy mandatu poselskiego nie posiadał. Otóż wtedy na stanowisku redaktora tygodnika wszedł w konflikt z art. 487, 488 i 491 u. k. (artykuły prasowe). Polemika prasowa była prowadzona w dodatku w okresie wyborczym. Z tych względów Komisja Regulaminowa i Nietykalności Poselskiej nie widzi powodu, ażeby postępowanie sądowe przeciwko p. Pająkowi było dalej prowadzone i przychodzi z jednomyślnym wnioskiem o zawieszenie tego postępowania.</u>
  53 + </div>
  54 + <div xml:id="div-12">
  55 + <u xml:id="u-12.0" who="#Marszałek">Nikt głosu nie zabiera. Przystępujemy do głosowania. Proszę Posłów, którzy są za wnioskiem komisji, żeby wstali. Wniosek komisji został przyjęty.</u>
  56 + <u xml:id="u-12.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu c): sprawozdanie o wniosku Ministerstwa Sprawiedliwości w sprawie wydania posła Wł. Baczyńskiego. Głos ma referent p. Pużak.</u>
  57 + </div>
  58 + <div xml:id="div-13">
  59 + <u xml:id="u-13.0" who="#PPużak">Wysoka Izbo! Pan Minister Sprawiedliwości zwraca się do Wysokiej Izby z żądaniem wydania sądom p. posła Baczyńskiego z powodu przestępstwa przewidzianego w art. 102 k. k. artykułu, który należy do zbioru artykułów, mówiących o zdradzie stanu.</u>
  60 + <u xml:id="u-13.1" who="#PPużak">Komisja Regulaminowa i Nietykalności Poselskiej, rozpatrując żądanie p. Ministra Sprawiedliwości, upoważniła mnie do zreferowania tej sprawy i postawienia wniosku, że Sejm odmawia wydania sądom p. Baczyńskiego.</u>
  61 + <u xml:id="u-13.2" who="#PPużak">O co oskarżony jest p. Baczyński? Niezależnie od brzmienia art. 102, który wymienia przestępstwa przede wszystkiem skierowane przeciwko obecnie panującemu ustrojowi w Państwie, sędzia, który prowadził dochodzenie przeciwko p. Baczyńskiemu, wyprowadza wniosek dalej idący, mianowicie, że p. Baczyński należał do organizacji, która miała dokonać tej zmiany ustroju na drodze gwałtownej, na drodze rewolucji. Zdaniem p. sędziego, p. Baczyński jest członkiem polskiej partji komunistycznej, która w swoim programie, m. in. ma za zadanie przeprowadzenie tych wszystkich zbrodni, o których mówi art. 102, a przede wszystkiem gwałtownej zmiany obecnie obowiązującego ustroju w naszem Państwie.</u>
  62 + <u xml:id="u-13.3" who="#PPużak">Pan sędzia opiera swoje oskarżenie przeciwko p. Baczyńskiemu na następujących dowodach: 1) że p. Baczyński w roku zeszłym w okresie jubileuszu rewolucji komunistycznej brał udział w manifestacjach na jej cześć w Moskwie i że wówczas przyjął order „czerwonego sztandaru” z tem, by wręczyć go b. posłowi Łańcuckiemu. Order ten miał wręczyć p. Baczyńskiemu prezes rewolucyjnej rady wojennej Woroszyłow, przy czem miał wygłosić odpowiednie przemówienie, a p. Baczyński w odpowiedzi miał w imieniu proletarjatu polskiego złożyć podziękowanie p. Woroszyłowowi i rządowi sowieckiemu za to odznaczenie b. posła Łańcuckiego. Następnie p. Baczyński miał w styczniu r. b. na konspiracyjnem zebraniu w Zagłębiu Dąbrowskiem, zwołanem rzekomo z polecenia partji komunistycznej, zdawać sprawozdanie ze swojego pobytu w Rosji Sowieckiej! i o uroczystościach 10-lecia rewolucji komunistycznej.</u>
  63 + <u xml:id="u-13.4" who="#PPużak">Wreszcie w kwietniu b. r. p. Baczyński miał przemawiać na specjalnem posiedzeniu, zwołanem dla uczczenia święta majowego i miał zakończyć swoje przemówienie okrzykiem na cześć komunizmu, na cześć rewolucji i na cześć polskiej republiki rad. W końcu, że odbył z okazji strajku na kopalni „Renard” wiec, na który miało się stawić około 300 osób, i tu znowu p. Baczyński miał między inne mi wznieść okrzyk: „Niech żyje komunizm”. Formalnie, jeżeli chodzi o zarzucane zbrodnie z okazji pobytu p. Buczyńskiego w Rosji Sowieckiej w Moskwie, a dalej z powodu udziału w konspiracyjnem zebraniu, które miało się odbyć 17 stycznia, to należy stwierdzić, że wszystko to działo się w okresie, gdy p. Baczyński mandatu nie piastował i pod tym względem Ministerstwo Sprawiedliwości i sąd ma ręce rozwiązane. Mogą więc w każdej chwili wszcząć i prowadzić śledztwo przeciwko p. Baczyńskiemu. Zdaniem komisji tylko ta część przestępstw p. Baczyńskiego może być rozpatrywana, których p. Baczyński się dopuścił w okresie piastowania mandatu poselskiego. Odnosi się to tak do przygotowywania święta majowego jak i do wiecu, o którym poprzednio mówiłem. P. minister Car, który był na posiedzeniu Komisji Regulaminowej tłumaczył, że niestety sędzia śledczy w pierwiastkowem śledztwie te sprawy tak połączył ze sobą, iż jest niemożliwe ich rozdzielenie i zatem Ministerstwo Sprawiedliwości domaga się wydania p. Baczyńskiego sądom na zasadzie tych wszystkich dowodów, o których przed chwilą mówiłem. Następnie, że mają to być dowody najbardziej ważkie, które mają udowodnić, że p. Baczyński tu działał jako członek Polskiej Partji Komunistycznej. Rozumie się, że byłby to precedens bardzo znamienny, któryby się kłócił z przepisem art. 21 Konstytucji o nietykalności poselskiej. Byłoby to rozszerzeniem przywileju nietykalności nawet na okres przed piastowaniem mandatu. Jakiekolwiek byłyby uroszczenia (Izby Poselskiej, sądzę, że one nie mogą tak daleko iść, by Izba miała w ogóle zabierać głos w sprawie przestępstw, popełnionych przez posła przed uzyskaniem mandatu.</u>
  64 + <u xml:id="u-13.5" who="#PPużak">Wracając zatem do faktów, przytoczonych we wnioskach p. Ministra Sprawiedliwości i sędziego prowadzącego śledztwo, Izba nie może, mojem zdaniem, brać pod uwagę motywów politycznych, albowiem nie jesteśmy tu powołani do załatwiania sporów politycznych na tej drodze. Walka polityczna w Sejmie odbywa się regulaminowo i tutaj żaden odwet międzypartyjnej walki nie może znaleźć epilogu we wzajemnem wydawaniu się sądom za takie czy inne postępki polityczne. Zachodzi jednak oczywiście pewna wyjątkowość. Są bowiem pewne czyny, przestępstwa polityczne, za które Izba może wydać posła, ale w tych wypadkach, gdy one noszą znamiona zbrodni, gdy fakty przytoczone przez oskarżenie są przekonywujące i dowodzą czarno na białem, że poseł dopuścił się zbrodni. Wtedy rola Sejmu przy wydawaniu jest raczej formalna.</u>
  65 + <u xml:id="u-13.6" who="#PPużak">Przystępując do sprawy zarzutów, przytoczonych przeciw posłowi Baczyńskiemu, należy zauważyć, że zarówno zebranie konspiracyjne i relacje z niego, jak też i relacje z zebrania, na którem omawiano święto I-go maja, jak wreszcie relacje z wieców, opierają się na sprawozdaniu wywiadu policyjnego. Zatem mamy tu do czynienia ze zwykłym raportem wywiadowcy policyjnego, wywiadowcy, który, jak zresztą wszyscy z praktyki wiemy, nieraz w opaczny sposób zmienia intencje przemówień i same przemówienia. Dla Iżby nie może być wystarczającem oskarżenie posła na zasadzie raportu urzędnika policyjnego, albowiem Izba z góry musi być przeświadczona, że na przewodzie sądowym wywiadowca będzie głównym oskarżycielem, głównym świadkiem w sprawie, o której mowa. Niestety z dotychczasowych procesów politycznych musimy wyprowadzić wniosek, że urzędnicy policyjni stają się nie tylko świadkami, ale i ekspertami w sprawach nadzwyczaj zawiłych, zwłaszcza w sprawach politycznych. Należy nadmienić, iż o ile jeszcze trzy lata temu do przewodu sądowego wzywano biegłych polityków, którzy dawali oświetlenie danej sprawy politycznej i bardzo często przyczyniali się do przeprowadzenia istotnej prawdy, to dziś niestety, musimy to sobie powiedzieć wyraźnie, cały przewód sądowy, gdy nie ma innych świadków, opiera się tylko na świadectwie świadków policyjnych.</u>
  66 + <u xml:id="u-13.7" who="#PPużak">Zatem musimy żądać od Ministerstwa Sprawiedliwości, ażeby przyszło z określonym i namacalnym dowodem przewinienia posła Baczyńskiego. W tym stanie rzeczy pewno okrzyki, wzniesione przez p. Baczyńskiego, nie mogą być dowodem przynależności do komunistycznej partji. Zdaniem mojem, jako referenta, można p. Baczyńskiego, jeżeli już o to idzie p. Ministrowi Sprawiedliwości, czy sędziemu prowadzącemu proces, ścigać z artykułów innych, z artykułów, które mówią o propagandzie wywrotowej, z artykułów, które przewidują karę za szerzenie pewnych haseł, o których wspominają przepisy naszego kodeksu karnego z byłego zaboru rosyjskiego, niestety, dotychczas jeszcze obowiązujące. To wolno. Ale, proszę Panów, gdy się podciąga przestępstwo pod brzmienie art. 102, który wyraźnie mówi o spisku, o czynach tak ciężkich, że za nie przewiduje się karę 8 lat więzienia ciężkiego, to musimy od Ministra Sprawiedliwości żądać dowodów członkostwa p. Baczyńskiego partji komunistycznej polskiej.</u>
  67 + <u xml:id="u-13.8" who="#PPużak">Jednocześnie musimy dowiedzieć się wreszcie, czy komunistyczna partja polska jest partją nielegalną. Wiemy z zarządzeń zarówno organów policyjnych, jak i z historji procesów politycznych t. zw. komunistycznych, że partja komunistyczna jest uznana za nielegalną, jednak aktu ustawowego na stwierdzenie nielegalności komunizmu w Polsce nie ma. Mieliśmy wypadki w poprzednim Sejmie, a nawet w 'Sejmie Ustawodawczym, że zarówno z inicjatywy poselskiej, jak z inicjatywy rządowej były wnioski, wymierzone przeciwko komunistom, t. zw. ustawy wyjątkowe przeciwko partji komunistycznej. Jednak te ustawy nie ujrzały światła Bożego i te przedłożenia nigdy nie zostały przez Izby uchwalone. Zatem mamy do czynienia z pewną praktyką tylko sądową, z pewną praktyką tylko urzędową władz, ale nie mamy do czynienia z ustawą. Zatem i pod tym względem, jeżeli mamy mówić o przynależności p. Baczyńskiego do partji komunistycznej, musimy sobie zdawać sprawę, że wydając go sądom na tej zasadzie, że go podejrzewano o członkostwo partji komunistycznej, będzie ścigany za przestępstwo, które dotychczas ustawą nie zostało określone, lecz tylko dzięki pewnej praktyce wcielone do art. 102.</u>
  68 + <u xml:id="u-13.9" who="#PPużak">O artykule tym już nieraz mówiono w przeszłym Sejmie i obecnym Sejmie, że jest on przekazany nam jeszcze przez kodeks karny carski. Można się na to rozmaicie zapatrywać i można stanąć na stanowisku, że państwo młode, nie mające innego kodeksu, musi, w jakiś sposób regulować sprawy i znajdować wyjście z sytuacji, gdy chodzi o przestępstwa natury kryminalnej. Jednak w Państwie naszem, które już niedługo będzie obchodzić 10-lecie swojej niepodległości, dotychczas ta sprawa nie jest uregulowana i kodeks karny, do którego na pewno wszyscy odnosimy się z uprzedzeniem, jednak w Polsce obowiązuje. Przegłosowanie wniosku niekorzystnego może postawić posła Baczyńskiego w konflikt z art. 102 i może zdecydować, że z tego art. 102 p. Baczyński będzie przed sądem odpowiadał. A przecież ten art. 102 i następne, należące do artykułów zdrady stanu, powstały w okresie panowania najeźdźców w Polsce, zostały podyktowane głęboką nienawiścią caratu do wszelkiego ruchu wyzwoleńczego każdego narodu ujarzmionego.</u>
  69 + <u xml:id="u-13.10" who="#PPużak">Treść tych artykułów jest tak surowa, że dzisiaj po rewolucji, po wojnie światowej jest po prostu anachronizmem i to tak wielkim, że niektóre artykuły tego kodeksu karnego, jak 367, 368, 369, 373 i 509, które między innemi są wymierzone przeciwko klasie robotniczej, gdy walczy strajkiem o swoje uprawnienia, stały się martwemi. Sądy nasze, pomimo istnienia tych artykułów w kodeksie, nie przestrzegają ich, umówiły się jak gdyby wewnętrznie, aby z tych artykułów nie korzystać. I tylko wyjątkowo wszczyna się sprawy z tych artykułów.</u>
  70 + <u xml:id="u-13.11" who="#PPużak">Zatem jeżeli tak jest, to tem bardziej art. 102, wyłącznie polityczny, musi być traktowany przez Wysoką Izbę z wielką rezerwą bez względu na to, czy idzie o p. Raczyńskiego, czy o innego posła, którego podejrzewa się o komunizm. Tu chodzi o to, że to jest artykuł obcy naszemu duchowi, naszej Konstytucji i naszemu pojmowaniu walki politycznej, czy propagandy politycznej.</u>
  71 + <u xml:id="u-13.12" who="#PPużak">Z tych względów sądzę, że na potwierdzenie przynależności p. Baczyńskiego do Partji Komunistycznej dowodów nie posiadamy, a mamy tylko raporty policyjne, które mogą być tylko podstawą do jakiegoś śledztwa pierwiastkowego, ale nie mogą służyć za podstawę do wydania sądom p. Baczyńskiego i do ścigania go właśnie z art. 102.</u>
  72 + <u xml:id="u-13.13" who="#PPużak">Co do sprawy, o której mówiłem na początku swego sprawozdania, a mianowicie udziału jego w uroczystościach na cześć rewolucji październikowej i późniejszego sprawozdania z jego wyjazdu do Rosji Sowieckiej, zajmuję stanowisko negatywne, podyktowane tylko względami formalnemi, gdyż przestępstwo to, o ile jest sprawdzone, odnosi się do okresu, gdy p. Baczyński mandatu poselskiego jeszcze nie sprawował. Oczywiście, że dla nas, jako socjalistów, sprawa przyjmowania orderów w ogóle jest przesądzona. Uważamy, że jest to tylko próżność, która nie ma nic wspólnego ze spełnieniem obowiązków obywatelskich. Najwyższem odznaczeniem dla obywatela powinno być poczucie spełnionego obowiązku, a nie deszcz orderów, który spada nieraz za czyny bardzo przeciętne, lub bardzo sporne. Komuniści, którzy zwalczają wszelkie uprzedzenia burżuazyjne i tradycje, poszli jednak drogą próżności burżuazyjnej i wprowadzili te odznaczenia, do których należy order Czerwonego Sztandaru, udzielany rozmaitym! ludziom, a mam wrażenie, że nawet pewien król, który teraz przebywał na terenie związku sowieckiego, pewnie także ten order Czerwonego Sztandaru otrzymał. Należałoby raczej traktować tę sprawę humorystycznie i podciągać ją pod znamiona tylko nietaktu i do tego należałoby się ograniczyć. Należy tu wykazać więcej tolerancji, bo przecież p. Baczyński nie przyjmował orderu dla siebie, ale dla wręczenia ponoć p. Łańcuckiemu, a więc był raczej kur jerem w tej sprawie. Więc przed wszczynaniem kwestji tak daleko idącej jak wniosek sędziego, twierdzący, że to jest dowód przynależności do partjii komunistycznej, należałoby się ogromnie się zastrzec. Ile to wycieczek było do Rosji Sowieckiej, i z poprzedniego parlamentu panowie posłowie jeździli, i nawet członkowie frakcji komunistycznej w tamtym Sejmie jeździli, i nikomu do głowy nie przyszło, żadnemu prokuratorowi ani sędziemu, ażeby wszczynać śledztwo w tej sprawie, ani podciągać takie akty pod znamiona zbrodni głównej z art. 102. Nawet w normalnych stosunkach z Sowietami, nawet w zastępstwie dyplomatycznem oczywiście razi nas to, że mamy prócz tego utajonych ambasadorów Rosji Sowieckiej, ale na to już nie ma rady. Należałoby zostawić te rzeczy naturalnemu biegowi i nie robić z tego objektu porachunków politycznych.</u>
  73 + <u xml:id="u-13.14" who="#PPużak">Rozumiem, że wniosek, który przedstawiam Wysokiemu Sejmowi, może być przedmiotem wielkiej debaty w tej Izbie, zwłaszcza, że na ostatniem posiedzeniu Sejmu na ten temat mieliśmy bardzo przewlekłą dyskusję. Chciałbym jednak, jeżeli mi wolno, jako referentowi, zgłosić apel, to ten by dyskusja toczyła się merytorycznie, żeby momentów politycznych tutaj nie wprowadzać, gdyż idzie nam o rozstrzygnięcie zasadniczej kwestji, a mianowicie: czy w tych sprawach, o których mówiłem, na potwierdzenie których nie mamy faktów, dowodów, lecz tylko raporty, Izba może wydawać opinję, że poseł może być wydany sądom. Sądzę, że w tem zagadnieniu zasadniczem Izba powinna się powodować względami swej konstytucji wewnętrznej, które powiadają, że poseł może być wydany za ujawnioną zbrodnię, zbrodnię opartą na niebudzących żadnych wątpliwości dowodach.</u>
  74 + <u xml:id="u-13.15" who="#PPużak">W tem sprawozdaniu, niestety, na zasadzie tych dokumentów, do których mam dostęp, nie widzę tych faktów i dowodów namacalnych, na zasadzie których należałoby p. Baczyńskiego sądom wydać.</u>
  75 + <u xml:id="u-13.16" who="#PPużak">Z tych powodów w imieniu Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej stawiam wniosek: Wysoki Sejm raczy uchwalić: Sejm odmawia zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej z art. 102 K. K. p. Wł. Baczyńskiego.</u>
  76 + </div>
  77 + <div xml:id="div-14">
  78 + <u xml:id="u-14.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Strutyńskyj.</u>
  79 + </div>
  80 + <div xml:id="div-15">
  81 + <u xml:id="u-15.0" who="#PStrutyńskyj">Wysoki Sejmie! Na poprze dniem posiedzeniu wydano posła Sochackiego, dzisiaj p. Minister Sprawiedliwości żąda wydania drugiego posła. Stoimy w ten sposób wobec specyficznego systemu walki z ruchem komunistycznym. Tworzy się partyjnych męczenników, a jednocześnie toruje się drogę do naczelnych miejsc w partji nowym ludziom, wyczerpując wyborcze listy w pojedynczych okręgach. W Polsce walkę z komunizmem upraszcza się do takiego środka, jak pięść i więzienie, My Ukraińcy i Białorusini, musimy stanowczo zaprotestować przeciwko takim metodom walki, bo na naszych ziemiach doszło do tego, że o tem, co to jest komunizm, decyduje pierwszy lepszy posterunkowy i pod płaszczykiem walki z komunizmem zwalcza się ukraińskie i białoruskie organizacje kulturalne, oświatowe, ekonomiczne i polityczne. Przed pięciu laty nie można było poważnie mówić o komunistycznym ruchu na ziemiach ukraińskich i białoruskich, a jeżeli dzisiaj jest on pewną siłą, to jest to wyłączną zasługą dotychczasowych rządów. Konstytucja, którą chwalicie się przed zagranicą, nie zjechała jeszcze z wysokich chmur marcowych na grzeszną ziemię. Z zobowiązań międzynarodowych Polski wobec niepolskich narodów, których ziemie przyłączono do Polski zrobiono świstki papieru. Nawet ustawy, uchwalone w tym Sejmie, o ile one w jakikolwiek sposób mogły wyjść na korzyść ukraińskiego czy białoruskiego narodu, wykoszlawiono, przy pomocy rozporządzeń wykonawczych tworzono furteczki dla sprowadzania wartości tych ustaw w stosunku do ludności ukraińskiej i białoruskiej do zera, Największą zasługą dla propagandy.</u>
  82 + </div>
  83 + <div xml:id="div-16">
  84 + <u xml:id="u-16.0" who="#Marszałek">Proszę Pana Posła mówić tylko o sprawie wydania p. Baczyńskiego.</u>
  85 + <u xml:id="u-16.1" who="#Marszałek">Proszę Pana Posła, aby nie załatwiał przy tej sposobności całej sprawy ukraińskiej, białoruskiej i t. d., lecz mówił tylko o wydaniu p. Baczyńskiego.</u>
  86 + </div>
  87 + <div xml:id="div-17">
  88 + <u xml:id="u-17.0" who="#PStrutyńskyj">Największą zasługę dla propagandy komunizmu położyli na ukraińskich i białoruskich ziemiach nie Sochaccy i Baczyńscy, ale dotychczasowe rządy polskie.</u>
  89 + <u xml:id="u-17.1" who="#PStrutyńskyj">W imieniu Ukraińsko -Białoruskiego Klubu oświadczam, że będziemy głosować ze względów zasadniczych przeciw wydaniu p. Baczyńskiego.</u>
  90 + </div>
  91 + <div xml:id="div-18">
  92 + <u xml:id="u-18.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Sypuła.</u>
  93 + </div>
  94 + <div xml:id="div-19">
  95 + <u xml:id="u-19.0" who="#PSypuła">Ministerstwo Sprawiedliwości żąda wydania p. Władysława Baczyńskiego za to, jakoby miał należeć do partji komunistycznej, był w Z, S. R. R. i przyjął order „Czerwonego Sztandaru” dla tow. Stanisława Łańcuckiego, b. posła, ' Oto wszystko. Pod jaki paragraf podciąga się oskarżenie? Pod 102 paragraf kodeksu carskiego. 10-ty rok ma się ku końcowi od chwili, gdy w niepodległej Polsce zostały przywrócone carskie paragrafy, zniesione przez okupantów niemieckich. Na te same carskie paragrafy powołuje się obecnie Ministerstwo Sprawiedliwości. Proszę Panów, ja z tych samych carskich paragrafów byłem sądzony za czasów Rosji carskiej, a już za Polski Niepodległej przesiedziałem 18 miesięcy nie za co innego, tylko za to, że stawałem w obronie klasy robotniczej przeciwko kapitałowi. To samo dziś czeka p. Baczyńskiego za to, że jest robotnikiem i że broni klasy robotniczej.</u>
  96 + <u xml:id="u-19.1" who="#PSypuła">Nawet nie jest udowodnione, że należy do partji. Jeżeli chodzi o otrzymanie orderu przez p. Baczyńskiego, o to, że był w Z. S. R. R., to Polska obecnie nie jest w stanie wojny z Z. S. R, R. — więc wyjazd do Z. S. R. R. nie może być uważany za zbrodnię. Co się tyczy orderu, to przecież dzisiaj przyjmujemy różne ordery od Francji, Anglji i innych państw koalicyjnych.</u>
  97 + <u xml:id="u-19.2" who="#komentarz">(Wesołość.)</u>
  98 + <u xml:id="u-19.3" who="#PSypuła">Tak sarno od państwa proletariackiego p. Baczyński, jako robotnik, otrzymał order, zresztą nie dla siebie, lecz dla Stanisława Łańcuckiego w uznaniu jego zasług dla sprawy proletarjatu. Wiem, że Panowie z góry przesądzą tę sprawę i wydadzą posła Baczyńskiego, Ale ja Wam powiem tylko jedno, gdyby sam Chrystus stanął tu i powiedział: wyrzeknij się złota i broń ludu pracującego, tobyście go Panowie wydali w ręce Waszej sprawiedliwości i nazwali burzycielem ładu i porządku społecznego w Polsce.</u>
  99 + <u xml:id="u-19.4" who="#PSypuła">Dzisiaj, nie tylko w Polsce, ale w całej Europie, na całej kuli ziemskiej komunizm wzrasta. Panowie temu nie mogą zaprzeczyć, Do zeszłego Sejmu było 110.000 głosów, do tego padło przeszło 900.000. To jest właśnie dowód, że komunizm w Polsce nie zamiera, ale wzrasta. Tak samo jest w Niemczech, wybory wykazały, że o kilkaset tysięcy głosów padło więcej, aniżeli przy zeszłych wyborach.</u>
  100 + <u xml:id="u-19.5" who="#PSypuła">Zwalczyć nas nie możecie.</u>
  101 + <u xml:id="u-19.6" who="#PSypuła">Wzywam Panów, abyście Panowie uszanowali wolę ludu pracującego i nie wydawali p. Wł. Baczyńskiego.</u>
  102 + </div>
  103 + <div xml:id="div-20">
  104 + <u xml:id="u-20.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Dzieduszycki.</u>
  105 + </div>
  106 + <div xml:id="div-21">
  107 + <u xml:id="u-21.0" who="#PDzieduszycki">Wysoki Sejmie! Referat p. Pużaka nieco mnie rozczarował, choć nie wątpię, że to wszystko w najlepszej wierze mówił Chcę z punktu widzenia teoretycznego i prawnego, bo tylko z tego punktu widzenia traktuję tę sprawę, niektóre rzeczy sprostować. Zdaję mi się, że p. Pużak pomylił się bardzo w tym wypadku — nie mam akt w ręku, ale przypominam sobie, — że nie chodzi tu wcale o śledztwo, które było już wszczęte, jak to było w wypadku p. 'Sochackiego. Tu śledztwo nie było wszczęte i dlatego p. Minister Sprawiedliwości zwrócił się do nas o wydanie posła.</u>
  108 + <u xml:id="u-21.1" who="#PDzieduszycki">Dalej powiedział p. Pużak, że wydaje się posła tylko za czyny, które noszą znamiona zbrodni.</u>
  109 + <u xml:id="u-21.2" who="#PDzieduszycki">Proszę Panów. Gdyby dwóch posłów, przypuśćmy, chciało się procesować w sprawie chociażby karnej i prosiło Sejm o wydanie, a chodziłoby nie o zbrodnię, lecz o zwykłą obrazę honoru, to Sejm by wydał, o ileby działo się to na ich życzenie, i nie zachodziłyby żadne znamiona zbrodni.</u>
  110 + <u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(Głos: Tutaj Baczyński nie prosi, tylko p. Minister.)</u>
  111 + <u xml:id="u-21.4" who="#PDzieduszycki">Przypominam sobie dobrze, ponieważ siwego czasu byłem referentem tej sprawy i później dopiero zrzekłem się referatu i oddano go posłowi Pużakowi, że akta powoływały się na szereg świadków, ma wycinki z gazet, na rzeczy, które są 'do otrzymania, które istnieją i które, ja sam miałem w ręku.</u>
  112 + <u xml:id="u-21.5" who="#PDzieduszycki">Nie są to świadectwa policyjnych urzędników, na które się władze bardzo niechętnie powołują. O ile mi wiadomo, co innego jest raport, a co innego jest świadectwo. Ja służyłem w wojsku i przez krótki czas miałem podobny referat. Otóż, gdy urzędnik jest przesłuchiwany, to się go specjalnie napomina i on specjalnie musi przysięgać tak, jak każdy świadek, bo wojsko, czy policja nie może dopuścić do tego, ażeby wojskowy, czy policjant jako świadek był oskarżany o fałszywe zeznania. Chodzi w tym wypadku przeważnie nie o powoływanie się na świadectwa urzędników, lecz świadectwa osób trzecich.</u>
  113 + <u xml:id="u-21.6" who="#PDzieduszycki">Proszę Panów, nie chodzi tu zupełnie o żaden kodeks carski. Paragrafy od 99 do 102 zostały za czasów pruskich i przez rząd pruski wyłączone i zniesione i nie zostały przez rząd polski przywrócone, lecz zostały znowelizowane i to na podstawie dekretu Naczelnika Państwa z r. 1919. Nie ma tu żadnych paragrafów carskich, są tylko paragrafy polskie. Paragrafy takie zresztą znajdują się we wszystkich ustawach, a paragrafy austrjackie p. t. o zdradzie stanu, są bez porównania ostrzejsze.</u>
  114 + <u xml:id="u-21.7" who="#PDzieduszycki">Zresztą te same przepisy znajdują się mniej więcej we wszystkich kodeksach karnych, nie można zatem mówić, że to jest jakiś specjalny kodeks karny cesarski.</u>
  115 + <u xml:id="u-21.8" who="#PDzieduszycki">P. poseł Pużak wspomniał o utajonych ambasadorach. Jeżeli kto tych ambasadorów ma się bać, to właśnie panowie, którzy reprezentują robotników, bo oni w wasze prawa wchodzą. Ludzie, którzy są obrani przez robotników, nie patrzą na tajnych ambasadorowi, którzy przeciw woli chcą reprezentować tychże robotników. Zdaję się, że jeden z przedstawicieli Unda przemawiał tu, że Ukraińcy oświadczyli się ramię przy ramieniu przeciw tym potęgom obcym i ich serca nie są po tej stronie, tylko po zupełnej innej. Tylko niesłusznie robią Ukraińcy, że przemawiają na korzyść swoich wrogów i nacjonalizmu.</u>
  116 + <u xml:id="u-21.9" who="#komentarz">(Głos na ławach mniejszości narodowych: Na korzyść prawa i Konstytucji.)</u>
  117 + <u xml:id="u-21.10" who="#PDzieduszycki">Prawa — tak jest. Prawo jest przed sądem. Nie będę powtarzał tych wszystkich wywodów, które były przytaczane z okazji wydania posła Sochackiego. My nie orzekamy o winie, lub nie winie danego posła Poseł może być uniewinniony. Kiedy poseł Pużak ze mną o te mmówił, to bronił zupełnie inaczej, w sposób bardziej ludziki, to zn. twierdził, że jego można obronić, że jest niewinny. To jest sprawa, która musi być zdecydowana przez sąd. Nam chodzi fakta, a nie na jakieś przypuszczenia.</u>
  118 + <u xml:id="u-21.11" who="#PDzieduszycki">Wreszcie, proszę Panów, wspomniano tutaj Chrystusa Pana. Przed ten sąd będziemy wszyscy chwała Bogu kiedyś wydani.</u>
  119 + <u xml:id="u-21.12" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  120 + </div>
  121 + <div xml:id="div-22">
  122 + <u xml:id="u-22.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Winiarski.</u>
  123 + </div>
  124 + <div xml:id="div-23">
  125 + <u xml:id="u-23.0" who="#PWiniarski">Wysoka Izbo! Byliśmy zawsze przeciwnikami nadużywania nietykalności poselskiej. Jesteśmy zdania, że dla powagi ciał ustawodawczych koniecznem jest, aby poseł, o ile na nim ciążą poważne, uzasadnione, a przynajmniej uprawdopodobnione zarzuty, sam domagał się sposobności, aby móc się z tych zarzutów oczyścić, chyba, że żądanie jest oczywiście nieuzasadnione, chyba, że nosi cechy szykany, wtedy parlament może odmówić. Jednakże zasadą powinno być zaufanie do sądów. Sądy są powołane do tego, ażeby na podstawie wszystkich danych, jakiemi będą rozporządzały, orzekły, czy poseł jest winien, czy też nie. My mamy zaufanie do sądów i dlatego będziemy głosowali za wy daniem.</u>
  126 + </div>
  127 + <div xml:id="div-24">
  128 + <u xml:id="u-24.0" who="#Marszałek">Głos ma p. sprawozdawca.</u>
  129 + </div>
  130 + <div xml:id="div-25">
  131 + <u xml:id="u-25.0" who="#PPużak">Pan kolega Dzieduszycki postawił mi zarzut, że w referacie swoim, powołując się na świadectwo organów policyjnych, nie wspomniałem o tem, że są inni świadkowie dowodowi. Otóż na potwierdzenie tego, że p. Baczyński był w Moskwie, brał udział w uroczystościach jubileuszowych i następnie, że wygłosił przemówienie z okazji otrzymania orderu „Czerwonego Sztandaru” dla doręczenia p. Łańcuckiemu, na potwierdzenie tego jest jeden dowód, mianowicie zeznanie świadka, radcy wydziału bezpieczeństwa publicznego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Poza tem Ministerstwo nie powołuje innych świadków, potwierdza się więc to, co powiedziałem.</u>
  132 + <u xml:id="u-25.1" who="#PPużak">Dalej o ile idzie o stwierdzenie faktu zwołania tajnego posiedzenia, na którem p. Baczyński zdawał sprawę ze swego pobytu w Rosji, a następnie posiedzenia, które było zwołane w sprawie obchodu 1 maja, świadkiem jest ciągle p. Zenon Rosołowicz, Zastępca kierownika wydziału śledczego w Sosnowcu i dopiero p. Rosołowicz powołuje się na to, że jego świadectwo mogą poświadczyć Piotr Rogalik i Bugajiski. Kim są ci świadkowie, tego sędzia śledczy nie wymienił. P. kol. Dzieduszycki nie miał dowodów na to, nie mógł powiedzieć że to nie są konfidenci, że nie są z wywiadu.</u>
  133 + <u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(P. Dzieduszyckii Ale nie ma dowodów, że to są konfidenci.)</u>
  134 + <u xml:id="u-25.3" who="#PPużak">Dowodu nie ma, ale jeżeli do nas się zwraca p. Minister Sprawiedliwości i wymienia szereg konfidentów, nawet ich rangi, to tem bardziej, jeżeli konfident powołuje sam świadków, musimy przypuszczać, że to są konfidenci. P. kol. Dzieduszycki powoływał się ma tę okoliczność, że mamy tu łącznie 2 sprawy; jedną z okresu, gdy p. Baczyński nie był posłem, i drugą wtedy, kiedy był posłem. Otóż z całej korespondencji, oczywiście bardzo skąpej, wynika, że śledztwo było prowadzone w okresie, gdy p. Baczyński nie był jeszcze posłem.</u>
  135 + <u xml:id="u-25.4" who="#PPużak">Pismo sędziego wyraźnie powiada: „W uzupełnieniu materjału faktycznego, zawartego we wniosku moim z dnia 23 b. m. w przedmiocie zezwolenia na pociągnięcie do odpowiedzialności karno-sądowej posła do Sejmu Władysława Baczyńskiego, mam zaszczyt zakomunikować Wysokiemu Sejmowi, iż prowadzone przeze mmie śledztwo ujawniło przeciwko posłowi Baczyńskiemu dodatkowy materjał faktyczny, który pochodzi z okresu posłowania.</u>
  136 + <u xml:id="u-25.5" who="#PPużak">Pytam się, na jakiej zasadzie pan sędzia prowadził to śledztwo? Sędziemu śledczemu nie wolno prowadzić śledztwa, dopóki Izba na to się nie zgodzi.</u>
  137 + <u xml:id="u-25.6" who="#PPużak">Śledztwo przeciw posłowi Baczyńskiemu może być prowadzone dopiero wówczas, jeżeli uchwalimy wniosek p. Ministra Sprawiedliwości. Z tą chwilą 'otwiera się okres śledztwa i na tem właśnie polega istota nietykalności poselskiej, że do dnia wydania danego posła, ani organ sędziowski, ani policyjny, ani administracyjny nie może prowadzić żadnego śledztwa. Stąd uważam, że zarzut p. Dzieduszyckiego również pochodził z głębokiej szczerości, ale niestety, rozminął się z materjałem faktycznym, który ja posiadam, a tego materjału nie sfabrykowałem, lecz otrzymałem go od władz administracyjnych. Istota walki z komunizmem, którą prowadzimy my, socjaliści polscy, wymaga, by na froncie tej walki nie było żadnego pośrednictwa w postaci szykany policyjnej, śledztwa sądowego, lub wyroku sądowego. To są fakty, które tylko wywołują popularność komunizmu i sprowadzają sprawę do tego, że komuniści chodzą zupełnie niezasłużenie w aureoli męczeństwa. A wreszcie co jest najważniejsze, a dla mnie, jako dla Polaka, najbardziej przekonywujące, to to, że bardzo dużo z młodego pokolenia, więc bardzo zapalnego, bardzo dużo polityków młodych, zwłaszcza z mniejszości narodowych, ulega Wpływom komunizmu, właśnie ze względu na tę legendę i daję się wplątać w arkana polityki szpiegowskiej i za to bardzo często niezasłużenie dotkliwie cierpi. Tylko ujawniona działalność komunistyczna sprowadzi.nas do tego, że walka rozstrzygnie się w świetle przekonań ideowych, a nie działalności komunistycznej, polegającej na służbie sztabowi armji komunistycznej. Na tę okoliczność uwaga będzie musiała być zwrócona bezpośrednio, a wtedy ujawnione przestępstwa nie będą się gmatwać z męczeństwem politycznem. Jeżeli Panowie chcecie tej walki ze szpiegostwem komunistycznem, a więc bezpośredniem niebezpieczeństwem dla naszego Państwa wszelkiemi drogami normalnemi, to nie wszczynajcie porach unik ów i rozpraw na tej drodze, jak to chce p. kolega Dzieduszycki.</u>
  138 + <u xml:id="u-25.7" who="#PPużak">Kto chce walczyć z komunizmem w świetle wolności i jawności, a tylko to da efekt, ten będzie głosował za wnioskiem odmawiającym wydania p. Baczyńskiego.</u>
  139 + <u xml:id="u-25.8" who="#komentarz">(Oklaski na ławach P. P. S.)</u>
  140 + </div>
  141 + <div xml:id="div-26">
  142 + <u xml:id="u-26.0" who="#Marszałek">Dyskusja wyczerpana.</u>
  143 + <u xml:id="u-26.1" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania. Jest wniosek o imienne głosowanie. Proszę o poparcie tego wniosku. Wniosek nie jest dostatecznie poparty. Będziemy głosowali w sposób zwykły.</u>
  144 + <u xml:id="u-26.2" who="#Marszałek">Na komisji wniosek p. Ministra Sprawiedliwości o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności sądowej posła na Sejm Władysława Baczyńskiego za czyn występny, przewidziany w art, 102 część I k. k. z r. 1923, uzyskał 7 głosów, przeciwko 7. Zatem logicznie rozumując, wniosek o wydanie nie uzyskał większości i nie jest wnioskiem większości. A zatem rozstrzygać musi Sejm. Rozstrzygnąć będzie mógł tylko w formie głosowania nad pozytywnym wnioskiem, co w rezultacie na jedno wyjdzie. Więc będziemy głosowali nad wnioskiem o zezwolenie na pociągnięcie do odpowiedzialności posła na Sejm Władysława Baczyńskiego z art. 102 części I K. K. z 1903 r. Proszę Panów Posłów, którzy są za zezwoleniem na wydanie, aby wstali. Wynik jest wątpliwy, zarządzam głosowanie przez drzwi.</u>
  145 + <u xml:id="u-26.3" who="#komentarz">(Po głosowaniu)</u>
  146 + <u xml:id="u-26.4" who="#Marszałek">Za wydaniem posła Władysława Baczyńskiego głosowało 171 posłów, przeciw wydaniu głosowało posłów 141, Zatem wniosek, żądający zezwolenia na wydanie, został uchwalony.</u>
  147 + <u xml:id="u-26.5" who="#Marszałek">Następny punkt d) spada z porządku dziennego z powodu nieobecności pana referenta.</u>
  148 + <u xml:id="u-26.6" who="#Marszałek">Przechodzimy zatem do punktu 3-go porządku dziennego: pierwsze czytanie projektu ustawy o amnestji z powodu dziesięciolecia odzyskania niepodległości przez Państwo Polskie (druk nr. 79). Do głosu nikt się nie zapisał. Odsyłam sprawę tę do Komisji Prawniczej.</u>
  149 + <u xml:id="u-26.7" who="#Marszałek">Przystępujemy do punktu 4 porządku dziennego; proponuję, aby punkt 4 mianowicie: pierwsze czytanie projektu ustawy o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatków gruntowych (druk nr. 76) i punkt 6: pierwsze czytanie projektu ustawy o państwowym podatku budynkowym w gminach wiejskich (druk nr. 78) razem traktować.</u>
  150 + <u xml:id="u-26.8" who="#komentarz">(Nie słyszę sprzeciwu. Głos ma p. Smoła.)</u>
  151 + </div>
  152 + <div xml:id="div-27">
  153 + <u xml:id="u-27.0" who="#PSmoła">Dostojni Panowie Posłowie, w imieniu Klubu „Wyzwolenia” do punktu porządku dziennego, który w tej chwili jest omawiany, składam wniosek następującej treści:</u>
  154 + <u xml:id="u-27.1" who="#PSmoła">„Sejm odrzuca w pierwszem czytaniu projekt ustawy o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatków gruntowych”.</u>
  155 + <u xml:id="u-27.2" who="#PSmoła">Zanim przystąpię do krótkiego uzasadnienia tego wniosku, chcę w paru słowach określić nasz zasadniczy stosunek do wszelkich ciężarów, jakie Państwo nakłada na swoich obywateli. Zasadniczo Stoimy na tem stanowisku, że państwu należy dać jak najwięcej. Chłopi, jeżeli potrzeba było bić się o Ojczyznę, wykazali, że są ofiarni i przy każdej sposobności, przy każdem płaceniu wykazywali zawsze, że są dobrymi płatnikami. Reprezentując tę wielką warstwę mam honor oświadczyć, że gdyby Rząd przyszedł z reformą podatkową, któraby nakładała wyższe podatki, ale gdyby była oparta na sprawiedliwych zasadach, to pierwsi pomoglibyśmy w jej przeprowadzeniu. Niestety ze smutkiem stwierdzić muszę, że przedłożone ustawy do takich nie należą.</u>
  156 + <u xml:id="u-27.3" who="#PSmoła">Ciężar podatku, który jak wiadomo, głęboko wrzyna się w życie gospodarcze, socjalne i polityczne, musi być uzasadniony bardzo ważkiemi argumentami, a przynajmniej muszą być zachowane podstawowe zasady, że podatek jest istotnie potrzebny, że nie może być nadmierny, że musi być wymierzony na zasadach sprawiedliwości. Tymczasem wszystkie te podstawowe elementy zostały tu pominięte. Czy podatek jest bardzo Skarbowi potrzebny, tego własnem zdaniem nie ośmielilibyśmy się uzasadniać, gdyż równowaga Skarbu, pewność budżetu, jako konieczność dla życia gospodarczego, dla życia państwowego, nie potrzebują uzasadnienia. Ale Rząd, który przede wszystkiem odpowiada za ten Skarb, czuwa nad nim i wie co tam się dzieje, we wszystkich publikacjach od długiego czasu głosi, że Skarb jest pełen, a bodaj nawet przepełniony. Wszystkie wydawnictwa rządowe i wykresy wskazują, że Skarb jest w czasie 7 lat urodzaju, 7 lat tłustych, szczególniej w czasie wyborów wszystkie wydawnictwa głosiły, że stać Skarb na to, żeby tego, kto będzie głosował na jedynkę, bodaj ozłocić. Zresztą nie mówimy tylko o wydawnictwach, ale i o czynach Rządu. Gdy patrzymy na poczynania Rządu, na wielki gest Ministra Skarbu, który pilnuje wielkich majątków, jakby Krezus historyczny, to widzimy, że stać Rząd na to, ażeby darować 700 miljonów, które przypadają z ustawy o podatku majątkowym, a nie zostały i z bogatych ściągnięte; i stać Rząd na to, ażeby o kilkadziesiąt miljonów zmniejszać podatek przemysłowy, i ambicja Ministra Skarbu idzie tak daleko, jak gdyby był Ministrem Skarbu co najmniej amerykańskim, który może sobie pozwolić na tego rodzaju rzeczy.</u>
  157 + <u xml:id="u-27.4" who="#PSmoła">Prócz tego z rezerw skarbowych, z oszczędności za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego kilkadziesiąt milijonów utopiono w długoterminowych pożyczkach. Oczywiście nie zaufano biednym, ale tym nieszczęśliwym z chałupin Dzikowa i Nieświeża.</u>
  158 + <u xml:id="u-27.5" who="#PSmoła">A teraz zastanówmy się, ile te podatki wszystkie razem wyniosą?</u>
  159 + <u xml:id="u-27.6" who="#komentarz">(Prawie wszystkie podatki spadają na drobnego rolnika, i nadmiernie zwiększono jego ciężary z tytułu podatków bezpośrednich. Tu przytoczyłbym słowa p. Szydłowskiego, b. Ministra, który jest bardzo powściągliwy, że te podatki są powiększone trzy a nawet czterokrotnie (P. Krzyżanowski: Skąd Pan to wzdął, to dwu czy trzykrotne powiększenie?)</u>
  160 + <u xml:id="u-27.7" who="#PSmoła">Nie wiem, czy gdziekolwiek znalazłby się rząd i minister skarbu, któryby jednorazowo ciężkie świadczenia podnosił najmniej trzy, czterokrotnie. To jest swojego rodzaju rewolucja gospodarcza i skarbowa. Jeżeli ktoś powiada, jak to czyniono dawniej, że chłop na wsi fest bogaty, że pieniądze na sieczkę rznie, to jednak nie wiem, czyby znalazł chłopa, któryby uzasadniał tak gwałtowne podniesienie. Jeżeli straszne są rewolucje socjalne, to rewolucja gospodarcza nie mniejsze przynosi nieszczęście. Tem bardziej, że to trzy, czterokrotne zwiększenie dotyczy tylko przeciętnych gospodarstw, a jeżeli przejdziemy nie do tych, którzy mają chałupiny w Nieświeżu, ale do istotnych biedaków, to tam mamy podniesienie 10–20 krotne. Jeżeli ktoś będzie płacił 5 zł. z 14 morga, to jest to zwyżka 20-krotna z morga. Jest to nadmierny ciężar.</u>
  161 + <u xml:id="u-27.8" who="#PSmoła">Zwyżka podatku gruntowego o 60 mity. nie obciąża wszystkich podatników, ale niemal wyłącznie drobne rolnictwo, najbiedniejszych, najuboższych. Bo tu przy okazji chodzi nie tylko o zwiększenie dochodów, ale i o zniszczenie tej minimalnej sprawiedliwości, jaka została wprowadzona, mianowicie degresji i progresji, przy której podobno uczeni w grobach się mają przewracać, gdyż nie jest uzasadniona naukowo. O to tutaj chodzi i dlatego wynik jest taki, że właśnie przy tych największych latyfundjach, gdzie progresja wynosiła 100%, przy zaprowadzeniu tego podatku magnat i nie ma ani grosza zwyżki podatku gruntowego; najmniejszy obszarnik ma jakiś drobny procent, a dopiero nasi gospodarze, drobni rolnicy mają dwukrotnie, ci słabsi mają więcej niż dwukrotnie, a ci najbiedniejsi mają czterokrotnie. Bo jak progresja jest zniesiona i z tego tytułu ciężar powiększa się dwukrotnie, a potem podnosi się jeszcze dwukrotnie całą stawkę, to ci najbiedniejsi mają podatek czterokrotnie większy. Gdyby się pytać, co jest powodem tak gwałtownych zmian, nie możnaby znaleźć słusznych argumentów. To też p. Minister, który osobiście sam jest bardzo szanownym i nowoczesnym człowiekiem, szukał argumentów aż z przed lat 300; w motywach powiedział, że oto była taka ustawa 300 lat temu. Są tam takie argumenty, że uczeni przewracają się w grobie, argumenty, jakich w ogóle na całym świecie nie ma, że w ogóle skarbowość nie uznaje progresji.</u>
  162 + <u xml:id="u-27.9" who="#PSmoła">Nauka zaś bynajmniej się tak strasznie nie gniewa na progresję i nauka nikomu nie służy, tylko szuka prawdy, a tu jest polityka i nic więcej. Przede wszystkiem jeżeli p. Minister podpisał takie twierdzenie, że nigdzie na świecie progresji nie ma, to najdelikatniej mówiąc mija się z prawdą, bo prof. Taylor, jeden z największych znawców w tej dziedzinie, w swojem znakomitem dziele o podatkach gruntowych, wyraźnie stwierdza, że są w Australji, na Nowej Zelandji i w jednym ze Stanów Ameryki Północnej. A we Francji chociaż nie ma progresji na całej drabinie, lecz bądź co bądź są zupełne Zwolnienia najuboższych i są zniżki dla biedniejszych.</u>
  163 + <u xml:id="u-27.10" who="#komentarz">(Głos: To przy podatku dochodowym.)</u>
  164 + <u xml:id="u-27.11" who="#PSmoła">Przy gruntowym, Szanowny Panie. Zresztą tego rodzaju przykłady niczego nie dowodzą, jeżeli nie można udowodnić, że progresja nie jest stosowana powszechnie w podatku gruntowym, to dlatego, że podatek ten w nowocześnie ujętych projektach zanika, a w zastępstwie stosowany jest osobisty podatek dochodowy, jak w Niemczech, a szczególnie w Prusach, gdzie od dawna został oddany samorządom. Jeżeli zaś chodzi o zasadę, jest ona stwierdzona i przez znanego uczonego, prof. Krzyżanowskiego, — czego innego i on nie powie. Dążeniem jest, ażeby, o ile warunki pozwolą, znieść podatek pośredni spożywczy, a przynajmniej dla tych towarów spożywczych, które są w codziennem użyciu i trzeba się przerzucić przede wszystkiem na podatki bezpośrednie, należy się opierać na zasadzie głównej, która wszędzie obowiązuje — minimum egzystencji, zwolnienie najbiedniejszych i progresja. Taki jest sens i tak powiadają nie tylko uczeni pewnego kierunku, ale nawet uczeni, których nie można posądzać o tendencje lewicowe, światobórcze, czy demagogiczne, jak nieraz się mówi, ale uczeni najbardziej zrównoważeni, jak prof. Głąbiński, jak Szanowny Kolega prof. Krzyżanowski.</u>
  165 + <u xml:id="u-27.12" who="#PSmoła">P. Marszałek pozwoli, że odczytam z tych kapitalnych dzieł wyjątki, które o tej materji mówią.</u>
  166 + <u xml:id="u-27.13" who="#PSmoła">Więc przede wszystkiem profesor Głąbiński w „Nauce o Skarbowości” mówi: „Z powodów zatem etycznych, społecznych i skarbowych oświadczyć się należy za zupełnem zwolnieniem minimum egzystencji od wszelkich podatków, nawet konsumcyjnych w krajach bogatych i odznaczających się wielką nierównością np. w Anglji, natomiast za zwolnieniem minimalnych egzystencji dochodów od pewnych podatków mianowicie dochodowych i majątkowych, tudzież za stanowczemi ulgami w dziedzinie podatków spisywanych od przedmiotów konsumpcji niezbędnej w krajach mniej zamożnych, w których klasy uboższe muszą dopomóc majętniejszym w dźwiganiu ciężarów podatkowych.</u>
  167 + <u xml:id="u-27.14" who="#PSmoła">U nas każę się robić odwrotnie, bogatym się pomaga, a ciężary zwala się na biednych. Na dalszych stronach zwraca się prof. Głąbiński z apelem do bogatych i powiada na str. 265 i 266: „Klasy majętniejsze, niechętne zazwyczaj progresji, powinny pamiętać, że w państwach demokratycznych niezbędnym warunkiem ostania się w hierarchji społecznej i życia państwowego, a z niemi postępu cywilizacyjnego jest zachowanie i objawianie z ich strony państwowego sposobu myślenia.</u>
  168 + <u xml:id="u-27.15" who="#PSmoła">Lepiej więc dla nich i dla cywilizacji, jeśli podejmą się dobrowolnie nowych ofiar dla Państwa, niżby miały poniewczasie przyjąć je przymusowo z woli mas bezwzględnych. Uzasadnienie progresji podatkowej jest tak jasne i naturalne, że wszelkie sztuczne wysiłki teoretyczne celem jej poparcia są zbędne, a nawet szkodliwe”.</u>
  169 + <u xml:id="u-27.16" who="#komentarz">(Głos: Napisał, a głosował przeciw temu.)</u>
  170 + <u xml:id="u-27.17" who="#PSmoła">Następnie mam opinję prof. Krzyżanowskiego, w swojej książce o „Nauce Skarbowości” na str. 191 mówi on tak: „Nie należę do tych, którzy zupełnie zrównanie gospodarcze ludzi uważają za pożądane i wykonalne. Atoli znaczne różnice obecnie istniejące moim zdaniem zasługują w pełni na potępienie, jako niesprawiedliwe, a zarazem wysoce szkodliwe. Polityka skarbowa może i powinna być środkiem ich łagodzenia. Nadaje się do tego celu bardziej niż niejeden inny środek z pośród wielu zalecanych”. A dalej w innem miejscu mówi: Wystarczy stwierdzić, że minimum egzystencji, progresji, zróżnicowanie dochodów fundowanych i niefundowanych uważam za uzasadnione.</u>
  171 + <u xml:id="u-27.18" who="#komentarz">(P. Krzyżanowski: Słusznie. Słusznie.)</u>
  172 + <u xml:id="u-27.19" who="#PSmoła">Nie powołuję się tutaj na polityków innych odcieniów, ale tylko na tych, których uważacie za zrównoważonych i najbardziej uczonych. Mogę powołać się na te powagi naukowe, iż nauka nie sprzeciwia się degresji i progresji. Znane to było już bardzo dawno, jeszcze w starożytnych Atenach, w Rzymie, a i w dawnej Polsce nie, jak to p. Minister wskazuje w swem uzasadnieniu, nie jakiś burzyciel, ale arcybiskup gnieźnieński Łaski na Sejmie w Piotrkowie, w roku 1501, za Zygmunta I uzasadniał obciążenie progresją bogatszych, a zwolnienie chłopków od tych nadmiernych ciężarów. Dalej dzieło jego podniósł wielkiej miary człowiek Frycz Modrzewski w wielkiem dziele „O naprawie Rzeczypospolitej” i rzecz tę pogłębił. Na to nie zwrócono uwagi. Dziś się tylko mówi, że nauka nie pozwala. Uważam, że nie chodzi tu o naukę, ale tylko o politykę. Dziś przywraca się moc starym, pogrzebanym już ustawom. Przywraca się te warstwy, które leżały w grobie, rozkazem, ażeby żyły. Oczywiście drogo to Polskę i nas chłopów będzie kosztowało. To nie jest sprawa nauki.</u>
  173 + <u xml:id="u-27.20" who="#PSmoła">Zresztą w tej sprawie praktyczne życie nieraz jest mocniejsze od argumentów bardzo wybitnych, a życie i przykłady wskazują, że progresja jest, była i będzie zawsze, Progresja była jak świat światem!</u>
  174 + <u xml:id="u-27.21" who="#PSmoła">Tylko są dwie zasady progresji. Jedna jest ewangeliczna, która powiada: komu więcej dano, od tego się wymaga więcej; a druga jest pogańska z czasów starożytnej przemocy, która powiada, że kiedy mam władzę, to robię wszystko co mi się podoba i kto jest słabszy, tego i biorę za darmo i zmuszam do tego, czego chcę. Ta zasada bywała przez wieki i tę zasadę chce się zastosować. Czy ciężary przez wieki nakładane na najbiedniejszych, a uwalnianie bogatych — czy to nie była progresja? To była ciężka progresja, tak, że jak przyjeżdżali przedstawiciele Ojca Świętego do Polski, to powiadali, że nie można poznać, czy to jest człowiek, czy inne stworzenie.</u>
  175 + <u xml:id="u-27.22" who="#PSmoła">Dziś każde dziecko wie, że całe opodatkowanie, które przede wszystkiem polega na podatku spożywczym od towaru, parokrotnie więcej obciąża najbiedniejszych i dlatego progresja jest straszna, żelazną stopą gniecie najbiedniejszych, a bogatych zwalnia od płacenia, albo nakłada na nich nieznaczny ciężar.</u>
  176 + <u xml:id="u-27.23" who="#PSmoła">Zresztą czyż w projekcie p. Ministra podatku budynkowego nie ma strasznej progresji? Weźmy zasadniczy punkt t. zw. główny budynkowy: 5 zł. od 4 morgów, czyli kto ma 14 morga, wypada na jeden mórg 20 zł., jeżeli ma pół morga, wypada 10 zł. na mórg, jeżeli ma jeden mórg, wypada 5 zł.</u>
  177 + <u xml:id="u-27.24" who="#komentarz">(Głos: Co to ma do podatku gruntowego?)</u>
  178 + <u xml:id="u-27.25" who="#PSmoła">Jeżeli Pan chciałby się wczuć o co chodzi, tuby się Pan przekonał, że to ma dużo z gruntowym, bo jest obliczony z gruntu. To jest dodatek do budynkowego, a głównie w stosunku do posiadania ziemi. Jeżeli jest 2 morgi wypada 2 zł. 50 gr. jeżeli 4 morgi — 1 zł. 25, jeżeli 10 morgów — 1 zł., jeżeli ma 20 morgów — 1 zł., jeżeli 30 morgów — 1 zł., od 100 morgów 40 gr. z morga, 200 morgów — 25 gr., 360 morgów — 10 gr., 480 morgów — 10 gr., 600 morgów — 10 gr., a ponad 600 — ISO zł.</u>
  179 + <u xml:id="u-27.26" who="#PSmoła">Ponieważ wielkie latyfundja mają nieraz setki tysięcy morgów, to nieraz wypada na mórg ułamek grosza. Panie Radziwile, u Pana pewnie wypada pół grosza, alb o nawet mniej. Na pewno p. Radziwiłłowi dopłacili, bo to kredyty długoterminowe tak hojnie rozdają. Więc czy nie ma tu progresji? Jest straszna, bo jest takie mądre orzeczenie p. Ministra, że budynek, zamieszkały pałac czy zamek, nie śmie być więcej wart, jak 30.000.</u>
  180 + <u xml:id="u-27.27" who="#PSmoła">P. Minister Skarbu powiada, że jeżeli chodzi o podatek majątkowy, ta na podstawie dzisiejszej ustawy nie da się on ściągnąć, wprost nie ma środków obiegowych u tych najbogatszych panów. Nie wiem, jak p. Minister wyobraża sobie, że ściągnie ten podatek z tych biedaków. Nie wiem, bo ja o ile znam życie, ta twierdzę, że będzie to bardzo trudno, chyba że wyśle się ekspedycję i zabierze się po prostu ostatnią poduszkę, ostatnią krowę, potrzebną dla wyżywienia dzieci, to może wtedy na pewien czas pokryje się. Ale biedak obciążony nieraz długami, posiadający nędzny kawałek gruntu, pół morga albo mórg, nie wiem czy będzie mógł te ciężary dźwigać, choćby nie wiem jak był ofiarny. Czy można nakładać podatki na tych biedaków, którzy z liczną rodziną w nędzy żyją, mieszkają w jednej kuchni, która jest zarazem kuchnią i pokojem i wszystkiem, którzy nieraz nie mają czem się przykryć, którzy nie mają co włożyć na siebie, nieraz nie mają co zjeść, bo tak jest!</u>
  181 + <u xml:id="u-27.28" who="#PSmoła">Oto niedawno gazeta urzędowa przyniosła wiadomość, że przy poborze do wojska okazało się, iż wielu ludzi ze wsi jest niezdolnych do służby wojskowej.</u>
  182 + <u xml:id="u-27.29" who="#komentarz">(Głos: Gruźlica.)</u>
  183 + <u xml:id="u-27.30" who="#PSmoła">A przecież Warunki na wsi są nadzwyczajne, jest świeże powietrze, słońce, mają ruch, więc są tam wszystkie warunki przyrodzone, ale widać, że brakuje im rzeczy ważnej, brakuje im przede wszystkiem odżywiania. A p. Minister uważa, że z nich właśnie ściągnie się podatek.</u>
  184 + <u xml:id="u-27.31" who="#PSmoła">A zresztą, proszę Panów, czy nie płacą oni wiele. Przecież płacą bardzo dużo, bo choćby zacytuję ten przykład, że podatki od towarów spożywczych właśnie na nich przeważnie spoczywają. A jeśli następnie wyliczymy różne inne podatki, jako to podatek parafjalny, od którego najnabożniejsi się uchylają, a tylko ten nasz bezwyznaniowiec ponosi, a następnie podatek gminny, sejmikowy i różne przeróżne kary, które sypią się bez końca, to czy nie jest on bardzo obciążony, czy będzie można ściągnąć jeszcze z niego? Niech Pan Minister na to odpowie i niech wyśle tych uczonych i zbada. Niech o tem pamięta Rząd, który ma na przyjęcie egzotycznych królów i na budowanie pałaców dla różnych dygnitarzy.</u>
  185 + <u xml:id="u-27.32" who="#PSmoła">Powołujecie się panowie na naukę, ale tutaj nie chodzi o naukę, lecz o sprawy polityczne, to jest bardzo wyraźne. Prof. Krzyżanowski, rozważając podstawy obciążenia ciężarami podatkowemi poszczególnych warstw, wskazuje, że nie nauka o tem rozstrzyga, ale na str. 130 mówi co następuje:</u>
  186 + <u xml:id="u-27.33" who="#komentarz">(Czyta.)</u>
  187 + <u xml:id="u-27.34" who="#PSmoła">„Treścią współzawodnictwa stronnictw politycznych o władzę jest w znacznej mierze chęć jej wyzyskania gwoli rozkładu ciężarów podatkowych zgodnie z interesami ludzi popierających stronnictwa rządzące” Słuchałem skwapliwie przemówienia p. Radziwiłła na połączonych Komisjach Prawniczej i Konstytucyjnej, przemówienia o bardzo wysokim poziomie, w którem wykazywał, jak ten Łazarz z grobu wskrzeszony, swój tupet, swoją otuchę, mówiąc, że wilki zginęły, pozostały tylko owce, najwyżej owce w wilczej skórze. Już nie jest Samsonem, który oślą szczękę raził by Filistynów, ani wstrząsając kolumnami, zwalałby budynki na głowy. Oczywiście, należąc do „Wyzwolenia”, walczącego na śmierć i życie z tym obozem, nie mam potrzeby wskazywać, czy są owce czy wilki, gdzie są Filistyni i Samson. Mnie się zdaje, że Panowie jesteście tylko odbiciem słońca, lecz własnem światłem nie świecicie.</u>
  188 + <u xml:id="u-27.35" who="#PSmoła">Panowie arystokraci zabawiacie się niebezpiecznie, boście usiedli pod wielkim gmachem i wyciągacie kamień po kamieniu, cegłę p-o cegle. Taka zabawa jest niebezpieczna. Mam wrażenie, że samo prawo fizyczne, gdyby nawet nie było Samsonów, doprowadzi do tego, że owe cegły i rumowiska na głowę komuś runą. Ale to od nas nie zależy. Zresztą ja się tem nie będę zajmował i jeżeli ta warstwa chce robić próbę, czy głowa wytrzyma uderzenie całego sklepienia, ja się o to troszczyć nie będę. Ale do Wysokiego Rządu mam prawo się zwrócić, ażeby Rząd, który jest ojcem całego narodu, tem bardziej Rząd Marszałka Piłsudskiego, ażeby ukrócił partyjnictwo tego stronnictwa, które go podtrzymuje i głosi hasło bezpartyjności, choć właśnie nie widziałem nigdy tak wielkiej partyjności, jak w jego zamierzeniach. Podatki zostały ostatecznie ustalone właśnie za rządów Witosa, o których się mówi, że pełne były nieprawości, aż trzeba je było armatami wyrzucać, jednak w tych właśnie czasach te minimalne zdobycze dały się osiągnąć.</u>
  189 + <u xml:id="u-27.36" who="#PSmoła">Ja się pytam Panów, którzy jesteście tak wielkimi wielbicielami Marszałka Piłsudskiego, pytam się, jak to będzie wyglądało, że za czasów Witosa i Głąbińskiego uchwalano pewne ustawy, które Rząd Marszałka Piłsudskiego burzy? Ja się pytam, porównajcie to, wy wielbiciele tego wodza narodu, i zobaczycie jak to będzie wyglądało. Dla mnie będzie wyglądało na przekręcanie prawa i sprawiedliwości.</u>
  190 + <u xml:id="u-27.37" who="#komentarz">(Głos: Wielu was było u Witosa, jak w dobrych był czasach)</u>
  191 + <u xml:id="u-27.38" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  192 + <u xml:id="u-27.39" who="#PSmoła">Nasze stanowisko do Marszałka Piłsudskiego było znane. Wtedy, gdy trzeba było krew dawać, gdy trzeba było ginąć, gdy Marszałek Piłsudski romantycznie szedł i budował niepodległość, to myśmy szli z nim. My do nikogo nie idziemy po łaskę, do nikogo nie idziemy z nieśmiałą prośbą, my mamy zaszczyt reprezentować miljony chłopów polskich i my do największego człowieka pójdziemy i powiemy z tej najwyższej trybuny, że ta droga Rządu Marszałka Piłsudskiego nie jest właściwa, mamy odwagę powiedzieć, że ta droga jest niewłaściwa i dokąd Polskę zaprowadzi, nie wiemy. Mnie imponuje każdy wielki człowiek, ale ci co pod dębem jedzą żołędzie, a nieraz ryją, to nie są ci wielcy ludzie. Piłsudski wskazywał nam, że.my budujemy Polskę demokratyczną. Myśmy to przykazanie przechowali.</u>
  193 + <u xml:id="u-27.40" who="#komentarz">(Głos: Nie trzeba było krzyczeć, gdy Sejm otwierał.)</u>
  194 + <u xml:id="u-27.41" who="#PSmoła">Ja zachowywałem się spokojnie, bo uważałem, że w czasie tak uroczystym nie jest możliwe zakłócenie spokoju, ale jeżeli policja ma w Sejmie rządzić, to miałem obowiązek stwierdzić, że to jest nie, sprawiedliwość i jeszcze to będę stwierdzał.</u>
  195 + <u xml:id="u-27.42" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Marek.)</u>
  196 + <u xml:id="u-27.43" who="#PSmoła">Ponieważ podatek jest niesprawiedliwy, bije tylko w chłopów i biednych, więc my z całym spokojem wypowiadamy się przeciw niemu. Dotyczy to także podatku budynkowego.</u>
  197 + </div>
  198 + <div xml:id="div-28">
  199 + <u xml:id="u-28.0" who="#WicemarszałekMarek">Głos ma p. Marjan Nowicki.</u>
  200 + </div>
  201 + <div xml:id="div-29">
  202 + <u xml:id="u-29.0" who="#PMNowicki">Wysoki Sejmie! Z. P. P. S. w sprawie wszelkich podatków nie może traktować rzeczy z punktu widzenia politycznego. Zdobycie przez Państwo funduszów, które są Skarbowi potrzebne, jest dla nas zawsze zagadnieniem, do którego podchodzimy z punktu widzenia rzeczowego. Sprawa równomiernego rozłożenia podatków na wszystkie gałęzie produkcji w Polsce jest dla nas bardzo ważna, Nie możemy też uznać tej argumentacji, że Polska, jako kraj rolniczy, powinna właśnie rolnictwo uwolnić prawie całkowicie od podatków i że 9/10 wszystkich podatków winne pokrywać miasta. Takie stanowisko, naszem zdaniem, jest najzupełniej nieuzasadnione i z tego względu wszelkie projekty, zmierzające do zreformowania w ogóle systemu podatkowego zawsze z radością witamy.</u>
  203 + <u xml:id="u-29.1" who="#PMNowicki">Jeżeli chodzi o podatek gruntowy, to naszem zdaniem wymaga on już od dłuższego czasu zreformowania. W podatku tym widzieliśmy bardzo wiele wad. Najważniejszą z nich jest przestarzała klasyfikacja gruntów, która powoduje, że za grunta bardzo liche nieraz płaci się bardzo wysoki podatek i odwrotnie. Prócz tego za minus podatku gruntowego uważamy jego charakter kontyngentowy, t. j. że gminy, mając przydzielony kontyngent podatku, rozkładają go na poszczególne gospodarstwa. Następnie, w ustawie gruntowej zauważamy brak ustalenia minimum wolnego od podatku, wskutek czego włościanie, którzy nie mogą się na swoim skrawku ziemi utrzymać, a podatek gruntowy muszą płacić, muszą poza swojem gospodarstwem zarabiać, ażeby wnieść opłaty podatkowe. Dalej, dużą wadą obecnego podatku gruntowego jest zbyt szybki spadek degresji i zbyt powolny wzrost progresji, wskutek czego dochody z tego podatku ma Skarb Państwa zbyt małe i niewystarczające.</u>
  204 + <u xml:id="u-29.2" who="#PMNowicki">Gdy Rząd wystąpił z projektem zmiany systemu podatku gruntowego, przypuszczaliśmy, że będzie to rzeczywiście zmiana systemu, ale okazuje się, że w projekcie rządowym o zmianie systemu i o usunięciu wad w ogóle nie ma mowy.</u>
  205 + <u xml:id="u-29.3" who="#PMNowicki">Proszę Panów! Przede wszystkiem motyw, którym się Rząd 'kierował, Zgłaszając dodatkową nową ustawę o podatku gruntowym i o podatku budynkowym, motyw ten naszem zdaniem całe to przedłożenie spycha na tory wybitnie polityczne. Twierdzenie, że Rząd musi podwyższyć podatek gruntowy i wprowadzić podatek budynkowy dlatego, że urzędnicy mają zbyt niskie płace i że właśnie z tego podatku chce podnieść płace urzędnicze, naszem zdaniem, nie wytrzymuje najmniejszej krytyki. Bo Skarb Państwa jest jeden i nie można myśleć np. o tem, aby dochody z folwarków pokrywały rozchody Ministerstwa Rolnictwa, aby dochód z produkcji węgla pokrywał rozchody M-stwa Przemysłu i Handlu i t. p.</u>
  206 + <u xml:id="u-29.4" who="#PMNowicki">Nie można wyznaczać pewnych kategorji podatków, któreby pokrywały specjalne wydatki państwa. Uważam, że Skarb Państwa jest jeden i wszystkie wydatki państwowe, jakie są konieczne, muszą być robione z tego Skarbu. Ale Rząd przychodzi do nas i powiada: albo Panowie uchwalicie ustawy krzywdzące włościaństwo. a za to my podwyższymy płace urzędnikom, albo Panowie tego nie uchwalicie, a wówczas płac urzędnikom nie podwyższymy, zwalając odpowiedzialność za to na Sejm: Rząd powie, że Rząd chciał, tylko Sejm nie chciał.</u>
  207 + <u xml:id="u-29.5" who="#PMNowicki">Gdyby nawet Sejm, kierując się temi motywami, a bojąc się rozpętania agitacji przeciw temu lub innemu klubowi, w większości swej przychylił się do propozycji Rządu, to zapytuję się, co z tego będą mieli urzędnicy państwowi? Przecież ten podatek byłby rozpatrywany na jesieni, w środku zimy może byłby uchwalony, a tymczasem płace urzędników są dzisiaj tak niskie, iż podniesiecie ich od zaraz jest rzeczą absolutnie konieczną. Czyż urzędnicy przy stałym wzroście drożyzny aż do środka zimy mieliby czekać na podwyższenie płac? Niewątpliwie wówczas znaleźliby się w jeszcze cięższem położeniu.</u>
  208 + <u xml:id="u-29.6" who="#PMNowicki">Przedłożenie rządowe przewiduje z dwóch podatków; gruntowego i budynkowego, całkowity dochód 164 milj. zł, Nie potrzebuję już mówić chyba, że w przedłożeniach rządowych te minusy, te wady, jakie istnieją w starej ustawie o podatku gruntowym, bynajmniej nie zostały zlikwidowane. Szukaliśmy choćby jednego punktu zaczepienia, ażeby można było traktować przedłożenie rządowe jako odskocznię, któraby nam pozwoliła w komisji zaproponować zmiany, zmierzające do udoskonalenia podatku gruntowego. Ale niestety ani jednego punktu w tem przedłożeniu nie znaleźliśmy, któryby mógł posłużyć właśnie za taką odskocznię. Rząd nie tylko nic w swojem przedłożeniu nie reformuje, ale przeciwnie wprowadza bardzo szkodliwe, mojem zdaniem, zmiany.</u>
  209 + <u xml:id="u-29.7" who="#PMNowicki">Przede wszystkiem w dalszym ciągu podatek jest rozciągnięty na wszystkich właścicieli gruntów tak, że nawet właściciele kilku metrów gruntu, którzy całe swoje życie muszą spędzać na pracy u jakiegoś przedsiębiorcy, czy większego właściciela rolnego, musieliby podatek gruntowy opłacać.</u>
  210 + <u xml:id="u-29.8" who="#PMNowicki">Następnie przedłożenie rządowe znosi całkowicie degresję i progresję podatku. I proszę sobie teraz przeliczyć. Włościanom ma się znacznie podwyższyć stawki podatku przez zniesienie progresji i degresii, tak, że od razu zasadnicze stawki podniosą się o około 150%, natomiast ziemianie jednocześnie mają otrzymać stawki zasadnicze obniżone w przybliżeniu o 25%.</u>
  211 + <u xml:id="u-29.9" who="#komentarz">(Głos: Słuchajcie!)</u>
  212 + <u xml:id="u-29.10" who="#PMNowicki">Otrzymane w ten sposób stawki zasadnicze mnoży się przez 2, lub dodaje się 83% zależnie od dzielnicy. Widzimy więc, że w podatku gruntowym ma nastąpić znaczne obciążenie drobnej własności rolnej, z uwolnieniem od tego obciążenia wielkich obszarników.</u>
  213 + <u xml:id="u-29.11" who="#PMNowicki">Proszę Panów, przedłożenie rządowe przewiduje, że przeciętny podatek gruntowy, po zniesieniu degresji i progresji, ima wynosić 5 zł, 54 gr., podczas gdy ziemianie w tej chwili według zdania p. Jana Steckiego płacą przeciętnie około 8 zł. z 1 ha. Ale płyną z tego jeszcze dalsze konsekwencje. Podatek gruntowy jest tym podatkiem podstawowym, według którego wymierza się wszystkie inne podatki. Nowa ustawa przewiduje, że wszystkie inne podatki tak państwowe jak komunalne mają wynosić maximum 125% podatków gruntowych. Zresztą do tych 125% innych podatków nie wchodzą niektóre podatki, jak np. na poprawienie dróg, na leczenie ubogich i t. d. i t. d. Jeżeli teraz do tego znacznie podwyższonego (podatku gruntowego dla małorolnych doliczymy jeszcze wzrost innych podatków w tym samym stosunku co wzrost podatku gruntowego, to wtedy będzie chyba dla nas jasnem, że przedłożenie rządowe...</u>
  214 + <u xml:id="u-29.12" who="#komentarz">(Głos: Jest prowokacja)</u>
  215 + <u xml:id="u-29.13" who="#PMNowicki">...prowokacją tego nie nazwę, ale bądź co bądź dowodzi ono po raz nie wiem który, że Rząd obecny prowadzi politykę interesów wielkiego kapitału. Jeżeli chodzi o podatek gruntowy, to jest to wyraźnie polityka na korzyść ziemian.</u>
  216 + <u xml:id="u-29.14" who="#komentarz">(Wicemarszałek Woźnicki obejmuje przewodnictwo.)</u>
  217 + <u xml:id="u-29.15" who="#PMNowicki">Proszę Panów, zbyt mało miałem czasu, ażeby sobie przeliczyć dokładnie, jak wysoki musiałby być podatek gruntowy, aby całkowicie pokryć te 160 milionów złotych, których Rząd od Sejmu zażądał. Przeliczenie moje stosuje postulaty, zgłoszone przez nas, a mianowicie: że pewne minimum posiadania byłoby wolne od tego podatku, następnie, że degresja spadałaby stosunkowo wolno, a progresja wzrastałaby stosunkowo szybko. Wziąłem za podstawę, że średnio do 5 ha będzie tem minimum, które powinno być wolne od podatku gruntowego, ponieważ nie daję ono możności utrzymania, i uwzględniałem tylko gospodarstwa ponad 5 ha ziemi, obciążając je od 2 zł. do 25 zł, zależnie od wielkości gospodarstw. Za podstawę do obliczenia wziąłem wyłącznie grunty orne. Otóż obliczony w ten sposób podatek dałby Skarbowi Państwa wprawdzie nie 119.000.000 zł, jak Rząd proponuje, ale 113.000.000 zł. Ale też w obliczeniach swoich nie wziąłem zupełnie pod uwagę łąk, sadów, lasów, nie wziąłem też pod uwagę nieużytków, które także powinny być opodatkowane, aby w ten sposób skłonić rolników do uprawy tych nieużytków. Gdybyśmy jednak obliczenia należności i z tych gruntów przeprowadzili, toby się okazało, że nie trzebaby wprowadzać już podatku budynkowego, bo już z danego podatku gruntowego mielibyśmy dochód, któryby nie tylko pokrywał sumę proponowaną przez Rząd, ale dałby jeszcze sumę znacznie wyższą, Dlatego pragnęlibyśmy, aby projekt rządowy, zmierzający do powiększenia dochodu z podatku gruntowego, poszedł właśnie w tym kierunku, o którym tutaj mówiłem.</u>
  218 + <u xml:id="u-29.16" who="#PMNowicki">Proszę Panów. Gzy wielka własność ziemska wytrzyma wyższe opodatkowanie gruntu? Mojem zdaniem, bezwzględnie tak.</u>
  219 + <u xml:id="u-29.17" who="#PMNowicki">Pan Minister Reform Rolnych na posiedzeniu Komisji Budżetowej mówił nam o bardzo ciekawej ankiecie, przeprowadzonej w majątkach ziemskich. Mniej więcej połowa wszystkich gruntów ornych, należąca do wielkich właścicieli ziemskich została przez nich zgłoszona jako grunty niepodlegające parcelacji z tego względu, że są one uprzemysłowione. A więc jeżeli połowa wszystkich gruntów obszarniczych jest tak bardzo uprzemysłowiona, że nawet parcelowana być nie powinna;, to chyba jest jeszcze jeden argument za tem, że podatek wyższy nie byłby uciążliwy.</u>
  220 + <u xml:id="u-29.18" who="#komentarz">(Głos: Pan fałszywie zrozumiał.)</u>
  221 + <u xml:id="u-29.19" who="#PMNowicki">To możliwe, ale jeżeli ja fałszywie zrozumiałem, a Pan dobrze zrozumiał, to proszę przyjść i powiedzieć, jak Pan zrozumiał. Jeżeli nawet staniemy na stanowisku, że dochodowość małej własności ziemskiej jest taka sama, jak wielkiej własności ziemskiej, czyli, że z 1 ha ziemi po opędzeniu wszystkich kosztów pozostaje na czysto 1 cetnar metryczny zboża, toć przecież ten, kto ma pół hektara, ma na czysto pół cetnara i oczywiście każde obciążenie podatkami jest dla niego bardzo ciężkie. Ten zaś, kto ma 100 hektarów, zbiera 100 cetnarów i wszelkie obciążenia podatkowe łatwiej może znieść ten, kto ma 1.000 hektarów — ma 1000 centnarów, i znajduje się w znakomitem położeniu. A jak wygląda ten właściciel, który posiada 20.000 hektarów ziemi?</u>
  222 + <u xml:id="u-29.20" who="#komentarz">(Głos: Siedzi w Monte Carlo.)</u>
  223 + <u xml:id="u-29.21" who="#PMNowicki">Mnie się wydaje, że rozpięcie podatku gruntowego ściąganego od małej własności w stosunku do ściąganego z wielkiej własności musi być bardzo znaczne, bo to tylko byłoby sprawiedliwe i to tylko dałoby nam możność dopływu do Skarbu Państwa zwiększonego dochodu z rolnictwa.</u>
  224 + <u xml:id="u-29.22" who="#PMNowicki">Jeżeli chodzi o podatek budynkowy, to będziemy głosowali przeciwko temu przedłożeniu rządowemu. Podatek ten w r. 1924 Sejm uznał za nieżyciowy i zniósł go. Jakie motywy przytacza Rząd, chcąc obecnie przywrócić ten podatek? Rząd dowodzi, że ten podatek został zniesiony ze względów polityczno-wyborczych. Nie wiem, czy tak było, ale do wyborów jeszcze było wówczas bardzo daleko.</u>
  225 + <u xml:id="u-29.23" who="#PMNowicki">We wszystkich stronnictwach od najbardziej lewicowych do najbardziej prawicowych zawsze zwracało się na to uwagę, że podatek budynkowy hamuje rozbudowę wsi, że powoduje budowę coraz mniejszych mieszkań, aby jak najmniej płacić tego podatku. Nie można go uznać za uzasadniony, gdyż płaciłby go nawet ten, kto ma nędzną lepiankę, a nie ma piędzi ziemi i wskutek tego rokrocznie przez całą zimę skrajnie nędzne życie prowadzi, ba, nawet ziemiankę można uznać za budynek. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że często przy lepiankach są bardzo nędzne skrawki ziemi, to przecież takich właścicieli budynków nie możemy uznać za powołanych do płacenia tego lub jakiegokolwiek innego podatku.</u>
  226 + <u xml:id="u-29.24" who="#PMNowicki">Proszę Panów, mnie się wydaje, że daleko słuszniejsze jest nakładanie podatku w stosunku właśnie do ilości posiadanych hektarów ziemi i nieporównywanie lepianek z pałacami, bo to byłoby w najwyższym stopniu niesprawiedliwe.</u>
  227 + <u xml:id="u-29.25" who="#PMNowicki">Przeciwko podatkowi budynkowemu opowiadamy się jeszcze z tego powodu, że dla wsi wielką bolączką jest rozproszkowanie podatków. Co kilka tygodni włościanin otrzymuje wezwanie, ażeby się stawił do zapłacenia podatku. Traci cały dzień roboczy, marnuje swoje siły na wystawanie w urzędzie w ogonku, ażeby zapłacić podatek. Scalenie po datków jest naszem zdaniem jednym z; najważniejszych postulatów.</u>
  228 + <u xml:id="u-29.26" who="#PMNowicki">Proszę Panów, gdy jest mowa w ogóle o reformie całego systemu podatkowego, to nie ma bodaj stronnictwa politycznego w Polsce, któreby nie domagało się scalenia podatków. Tymczasem w projekcie rządowym właśnie się je rozprasza. Z tych też względów Polska Partja Socjalistyczna nie może głosować ani za jednym ani za drugim projektem.</u>
  229 + <u xml:id="u-29.27" who="#PMNowicki">Mam wrażenie, że umotywowałem dość jasno stanowisko Polskiej Partji Socjalistycznej. W związku z tem pozwolę sobie przedłożyć dwie rezolucje:</u>
  230 + <u xml:id="u-29.28" who="#PMNowicki">„Sejm przechodzi do porządku dziennego nad przedłożeniem rządowem o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatku gruntowego i o podatku budynkowym”.</u>
  231 + <u xml:id="u-29.29" who="#PMNowicki">Ale ponieważ uważamy, że reforma podatku gruntowego jest konieczna, i że dochody Skarbu Państwa z tego źródła muszą się zwiększyć, przeto zgłaszamy drugą rezolucję:</u>
  232 + <u xml:id="u-29.30" who="#PMNowicki">„Sejm wzywa Rząd, by w najkrótszym terminie przedłożył nowy projekt ustawy o podatku gruntowym, któryby przewidywał: 1) podwyższenie dochodów z podatku gruntowego, 2) zwolnienie od podatku włościan, których gospodarstwa nie wystarczają na utrzymanie rodziny, 3) stosowanie dygresji i progresji tego podatku, 4) zniesienie systemu kontyngentowego tego podatku w b. zaborze rosyjskim, 5) przeklasyfikowanie gruntów co do ich wartości”.</u>
  233 + <u xml:id="u-29.31" who="#komentarz">(Głos: Bardzo mądrze!)</u>
  234 + <u xml:id="u-29.32" who="#PMNowicki">Proszę Panów, na wypadek, gdyby Rząd w krótkim czasie podobnej ustawy wnieść nie zdołał, jestem upoważniony w imieniu mego klubu oświadczyć, że klub nasz sam postara się wnieść do Sejmu ustawę taką.</u>
  235 + <u xml:id="u-29.33" who="#komentarz">(Oklaski na ławach P. P. S.)</u>
  236 + </div>
  237 + <div xml:id="div-30">
  238 + <u xml:id="u-30.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głos ma p. Pluta.</u>
  239 + </div>
  240 + <div xml:id="div-31">
  241 + <u xml:id="u-31.0" who="#PPluta">Wysoki Sejmie! Prasa doniosła, już przed kilku tygodniami, że Rząd ma przyjść do Sejmu z projektami nowych ustaw o podatku gruntowym, budynkowym i majątkowym. Wiadomość tę ludność wiejska przyjęła z niedowierzaniem, jako zwykłą kaczkę dziennikarską.</u>
  242 + <u xml:id="u-31.1" who="#PPluta">Ale dziś jednak dowiaduje się z prawdziwem rozgoryczeniem, że ten ciężar na nią przychodzi i to w czasie bardzo nieodpowiednim. P. Minister Skarbu wybrał czas jak najgorszy i jeżeli będzie się upierał przy tych projektach i będzie starał się je przeprowadzić w Sejmie, to tem przekreśli ten wielki autorytet i zaufanie, jakie sobie u ludności wiejskiej zdobył Premier obecnego [Rządu Marszałek Piłsudski. A przekreśli nie dlatego, żeby chłopi podatków płacić nie chcieli, ale dlatego że na wsi dziś nędza. Chłopi podatki chcą płacić, nie ma lepszego płatnika nad chłopa, ale płaci się bardzo łatwo wtedy, kiedy się ma coś w kieszeni. Tymczasem dziś stosunki na wsi przedstawiają się jak najgorzej.</u>
  243 + <u xml:id="u-31.2" who="#PPluta">P. Minister Skarbu twierdzi w uzasadnieniu do podatku budynkowego, że nie można większego dochodu dla Państwa osiągnąć inną drogą, jak przez pociągnięcie do opodatkowania bezpośredniego szerokich sfer ludności rolniczej, tem bardziej, że należy z całą objektywnością stwierdzić, że stan ekonomiczny tej sfery nieco się polepszył, a samo opodatkowanie jest pomyślane tak, że nie będzie stanowiło zbyt wygórowanego ciężaru. Rozumiem, że opodatkowanie to nie stanowiłoby wielkiego obciążenia wtedy, gdyby nie było setek innych obciążeń.</u>
  244 + <u xml:id="u-31.3" who="#PPluta">Panowie stwierdzić muszą, że skoro znajdziecie się na wsi, to oblegani jesteście przez wyborców, ażeby jak najprędzej, jeżeli już nie całkowicie znieść, to przynajmniej zawiesić na pewien czas ustawę o powszechnem ubezpieczeniu od ognia. A ileż to ludność 'wiejska ma innych podobnych wydatków? To drogowy, to gminny, to szkolny, to parafjalny, nie mówiąc już o utrzymaniu własnem. P. Minister twierdzi, że stopa życiowa na wsi się podniosła i bierze przykład z wartości żyta, udowadniając, że w roku 1923/24 żyto kosztowało 2,50 dol., a dziś kosztuje już 4,50. Ale p. Minister zapomina, że żyto nie, jest produktem mało rolnych, lecz wielkiej własności, na ceny produktów małorolnych Rząd nie zwraca zupełnie uwagi. Ażeby nie być gołosłownym udowodnię, że jeszcze rok, dwa lata temu bydło, trzoda chlewna była droższa niż dzisiaj, Kiedy w r. 1924–26 płacono za klg. żywej wagi wieprza 1,80 do 2 zł., to w tym roku gospodarz czuł się nadzwyczaj szczęśliwy jeżeli za kg. żywej wagi dostał 1.40, a gdybyśmy wzięli pod uwagę inne produkty rolne, to przyjdziemy do przekonania, że w stosunku do cen wyrobów przemysłowych produkty te nie tylko się nie podniosły, ale nawet spadły. Wobec takich warunków ubóstwo wsi jest dzisiaj nie do opisania. Są w Polsce różne targi i jarmarki, myślę, że p. Ministrowi Skarbu nie tajne są także jarmarki na ludzi. Nie wiem jak jest w innych okolicach, ale u nas ilekroć przyjdzie jakaś rekrutacja na emigrację, i jeżeli potrzebny jest kontyngent, powiedzmy, 400 ludzi, to zwykle do tej komisji rekrutacyjnej zgłasza się 1.000 lub 2.000, a niejednokrotnie i więcej tak, że urzędy emigracyjne rady sobie dać nie mogą. Dziś, gdyby bramy państw zagranicznych, a w szczególności zamorskich, były otwarte jak przed wojną, to śmiem z całą stanowczością twierdzić, że połowa chłopów z Polski wyjechałaby zagranicę. A wyjechałaby nie po to, żeby zwiedzać obce kraje, nie po to, żeby się bawić, żeby urządzać polowania na lwy czy tygrysy, lecz wyjechałaby po to, ażeby szukać pracy i zapewnić sobie egzystencję dnia jutrzejszego, albowiem na wsi jest tak źle, że dziś niejeden do ust nie ma co włożyć. Gdyby to było w mojej mocy, tobym Panom przywiózł tu chatę wiejską, biedną chałupinę, w której częstokroć ten biedak żałuje słomy na posłanie i śpi na gołym tapczanie, a to dlatego, żeby mu słomy nie zabrakło dla krowiny. Ja mówię w tej chwili o tych najbiedniejszych, ale i ci również, co na większym kawałku ziemi siedzą, biedę cierpią i też nie mogą sobie poradzić, bo dziś produkty rolne są za bezcen.</u>
  245 + <u xml:id="u-31.4" who="#PPluta">Nie chcę męczyć Panów przykładami, ale powiem dla ilustracji: idziemy do restauracji i pijemy szklankę herbaty, za którą się płaci 40 groszy, a proszę mi powiedzieć, jak wielkiego miasta trzeba szukać, żeby gospodyni wiejska mogła dostać za litr mleka 40 groszy? To mamy stosunek produktów rolnych do wyrobów przemysłowych. Jeżeli chodzi o przemysłowe wyroby, to przecież nie kto inny, tylko wieś jest największym konsumentem, dlatego choćby, że chłopów jest najwięcej.</u>
  246 + <u xml:id="u-31.5" who="#PPluta">Otóż muszę stwierdzić, że w nieodpowiednim czasie p. Minister wybrał się z temi projektami, a w szczególności z projektem podatku gruntowego.</u>
  247 + <u xml:id="u-31.6" who="#PPluta">P. Smoła w przemówieniu swojem zastanawiał się nad tem, jak p. Minister Skarbu potrafi ściągnąć ten podatek. Mnie się zdaje, że p. Minister już wtedy, kiedy ten projekt tworzył, miał obmyślony plan i dlatego w budżecie na rok 1928/39 są pewne kredyty wstawione na powiększenie liczby egzekutorów podatkowych. Każdy płaci i chce płacić dopóki może, ale jak nie może, to macha ręką na wszystko.</u>
  248 + <u xml:id="u-31.7" who="#PPluta">Z tych to przyczyn klub Stronnictwa Chłopskiego, do którego mam zaszczyt należeć będzie głosował przeciwko projektowi, ale są jeszcze i inne przyczyny, które nas do tego zmuszają. Rząd temi projektami jakby chciał społeczeństwo podrażnić i poróżnić między sobą, bo kiedy urzędnicy państwowi w delegacji udali się do p. Ministra Skarbu o polepszenie bytu, to p. Minister odpowiedział im, że polepszenie to będzie zależało od uchwalenia przez Sejm nowych podatków. Otóż z temi projektami teraz Rząd przychodzi, a sfery urzędnicze patrzą na ich uchwalenie i nie mam najmniejszej wątpliwości, że przeciwko tym klubom i tym posłom, którzy będą głosować przeciw, tym projektom, podniosą swoje oburzenie i powiedzą im: to wyście nie chcieli, aby byt nasz był polepszony.</u>
  249 + <u xml:id="u-31.8" who="#PPluta">Stwierdzam, że jest to postępowanie Rządu nadzwyczaj niepożądane. Wieś już dzisiaj niezbyt przychylnie odnosi się do sfer urzędniczych. Wszędzie chłopi narzekają, że w szkołach powszechnych nauka nie idzie tak, jak iść powinna, że dzieci chodzą po 5, 8 lat i pisać i czytać nie umieją. Chłopi narzekają, że w szkołach średnich jest dużo partyjności i że synów chłopskich inaczej się traktuje, aniżeli synów urzędniczych czy pańskich. Stwierdzić należy, iż pomimo wszelkich zarządzeń p. Ministra Spraw Wewnętrznych, urzędnicy państwowi jeszcze gburowato się zachowują. Już na samo wspomnienie, że urzędnicy mają mieć podwyższone pensje, chłopi reagują. A cóż dopiero powiedzą teraz, kiedy się dowiedzą, że specjalnie na polepszenie bytu urzędnikom mają oni ze swych kieszeni zapłacić!</u>
  250 + <u xml:id="u-31.9" who="#PPluta">To być nie powinno. Podwyższenie pensji urzędniczych powinno być przewidziane w ogólnym budżecie Państwa, a ustawy podatkowe, sięgające do kieszeni bogaczy, powinny były być, jeżeli nie równocześnie, to wcześniej uchwalone. Dzisiaj dopiero otwierają się nam oczy, dlaczego przed wyborami i w okresie wyborów p. pułk. Sławek jeździł po naszych dworach. Niejeden z nas nie rozumiał tego, a dziś to się staje jasnem dla każdego. Dlatego, że już wtedy była myśl, żeby bronić tych bogaczy i jeżeli wtedy prasa tego nie napisała, to dziś z postępowania Rządu można się domyślić, że p. pułk. Sławek jeździł do Radziwiłła, do Tarnowskiego i innych i mówił im: „Wyłaźcie z dziury i brońcie się przed ciężarami, bo my was nie obronimy”. Dzisiaj wprawdzie w tej sprawie ani ks. Radziwił, ani ks. Sapieha, ani hr. Dzieduszycki głosu nie zabierali, a nie zabierali z tej prostej przyczyny, że mają innych, którzy w tej materji bronić ich będą.</u>
  251 + <u xml:id="u-31.10" who="#komentarz">(Głos: Sanojca!)</u>
  252 + <u xml:id="u-31.11" who="#PPluta">Może. Za darmo mandatu mu nie dali, musi ich bronić, bo dziś ich sługą jest.</u>
  253 + <u xml:id="u-31.12" who="#PPluta">Proszę Panów, co to jest podatek? To jest wprost opłata od egzystencji życiowej. Masz bracie lepiej, powodzi ci się dóbr ze, żyjesz dostatnio, zapłać więcej. A nie masz z czego żyć, to albo płać mniej, albo zupełnie nie płać. Czyż jest więc słusznem twierdzenie p. Ministra Skarbu, że to jest nielogiczne, ażeby była degresja lub progresja? Bo na czem to twierdzenie jest oparte? Jeżeli porównamy życie tego biedaka na 2-ch, 3-ch a nawet 5-ciu morgach, a choćby nawet bogatszego chłopa na podmokłych lichych piaskach, z życiem takiego biednego, najuboższego obszarnika, jeżeli tam pójdziemy…</u>
  254 + <u xml:id="u-31.13" who="#komentarz">(Głos: Do Pana.)</u>
  255 + <u xml:id="u-31.14" who="#PPluta">Może Książę byłby łaskaw, bardzo proszę, tylko możeby się najpierw na życie zaasekurował...</u>
  256 + <u xml:id="u-31.15" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  257 + <u xml:id="u-31.16" who="#PPluta">...żeby nóg nie połamać na moich progach i żeby sobie głowy nie rozbić o wysoki we drzwiach oczap.</u>
  258 + <u xml:id="u-31.17" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  259 + <u xml:id="u-31.18" who="#PPluta">Wejdźmy do dworku najuboższego obszarnika. Co tam zobaczymy? W każdym razie, jeżeli nie dwóch, to jednego lokaja, albo przynajmniej porządną pokojówkę, mieszkanie urządzone elegancko, gabinet -myśliwski, że, mój Boże, człowiek chciałby setną część tego mieć, W roku 1927 spaliła się w Dzikowie u Hr. Tarnowskiego część pałacu. Kurjerek Krakowski szkodę tę oszacował na 80.000,000 zł. A czyż jest chłop w Polsce, któryby posiadał majątku na 100.000 zł? A iluż jest takich co to cały ich majątek nie wynosi 5.000 zł.? A jeżeli tak, to ta klasa mało posiadająca, ci chłopi do 3,5 morgów, którym na sól nie starczy, powinni być' w zupełności od podatku gruntowego zwolnieni, I w poprzednim Sejmie do tego dążyliśmy, aby małorolnych zwolnić zupełnie, bo jest niesprawiedliwe, aby oni ostatni kęs chleba, czy ostatnią krowinę sprzedawali na podatek.</u>
  260 + <u xml:id="u-31.19" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Marszałek.)</u>
  261 + <u xml:id="u-31.20" who="#PPluta">Nie rozumiem, z jakiego założenia p. Minister Skarbu wychodzi, gdy powiada, że egzystencja chłopów jest dziś taka, że można sięgać do ich kieszeni.</u>
  262 + <u xml:id="u-31.21" who="#PPluta">P. Minister oparł swoje twierdzenie na wyższej cenie żyta. Wspomniałem, że żyto nie jest produktem chłopskimi, ale produktem tym jest bydło, świnie, masło i t. p. A czy Rząd zatroszczył się o wyższą cenę produktów rolnych? Do tego czasu nie, albowiem brak traktatu handlowego z Niemcami i waloryzacja ceł popsuły naszą konjunkturę handlową z Czechami tak, że wszystko stanęło i ceny produktów zwierzęcych spadły, A jeżeli tak, to nie dziw, że jest na wsi nędza. I kiedy wy, Panowie z jedynki, rozjedziecie się z Warszawy, spróbujcie zrobić zgromadzenie. Idźcie i powiedzcie chłopu, że są konieczności państwowe, że Polska się nie ostoi bez tego, jeżeli się obszarnikom nie ulży, a na chłopów więcej nie włoży. Może znajdziecie takich, którzy Wam rację przyznają, ale ja, proszę Panów, nie podejmuję się tej roli i nie potrafiłbym chłopów przekonać, że to są konieczności państwowe. Chłopi chcą płacić, płacą i zapłacą, ale wtedy, kiedy byt ich się polepszy. Ale temi ustawami, które Rząd obecnie przedkłada, jeżeli w tem brzmieniu zostaną uchwalone, to to drobne rolnictwo, co naprawdę powoli zaczyna się dźwigać, zrujnuje się, a co najgorsze i na co kładę największy nacisk, to zrujnuje się zaufanie ludności wiejskiej do Rządu. O to mnie najwięcej chodzi. Rząd obecny zdobył sobie autorytet. Dobre imię zdobyć w świecie to jest bardzo trudno, ale stracić je bardzo łatwo. I tego się właśnie boję.</u>
  263 + <u xml:id="u-31.22" who="#PPluta">Kończąc swoje przemówienie, zgłaszam następujący wniosek: Sejm przechodzi do porządku dziennego nad projektem ustawy o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatków gruntowych i proszę Wysoką Izbę o uchwalenie tego wniosku.</u>
  264 + <u xml:id="u-31.23" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  265 + </div>
  266 + <div xml:id="div-32">
  267 + <u xml:id="u-32.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Krzyżanowski.</u>
  268 + </div>
  269 + <div xml:id="div-33">
  270 + <u xml:id="u-33.0" who="#FKrzyżanowski">Wysoki Sejmie! W Imieniu moich przyjaciół politycznych pozwolę sobie złożyć krótkie oświadczenie, które tyczy się nie tylko tych dwóch punktów, obecnie będących na porządku dziennym, ale także następnego punktu, o ile do niego dojdziemy, to zn. ustawy o podatku majątkowym.</u>
  271 + <u xml:id="u-33.1" who="#FKrzyżanowski">Wychodzimy z założenia, że na porządku dziennym jest dopiero pierwsze czytanie obu projektów ustaw i że słusznie nie jest przyjęte, ażeby przy sposobności pierwszego czytania wdawać się w obszerną dyskusję merytoryczną; sądzimy, że na to będzie bardzo dużo czasu na Komisji Skarbowej, a w razie przejścia przez Komisję Skarbową, sprawa wróci na plenum, w międzyczasie zaś będziemy mieli dyskusję budżetową i przy sposobności ogólnej dyskusji budżetowej także będziemy poruszali sprawę podatkową, jak najściślej łączącą się z budżetem. To też sądzę, że obecna debata nie powinna zbyt głęboko wchodzić w merytoryczną stronę problemu.</u>
  272 + <u xml:id="u-33.2" who="#FKrzyżanowski">W zasadzie wobec przedłożenia rządowego zajmujemy stanowisko ściśle rzeczowe i życzliwe, a to dlatego, że przedłożenie rządowe zawiera przewodnią myśl, z którą się solidaryzujemy.</u>
  273 + <u xml:id="u-33.3" who="#FKrzyżanowski">Przedłożenia te podyktowane były chęcią polepszenia bytu urzędników, na czem nam wielce zależy. Rząd łączy los tych przedłożeń z polepszeniem bytu urzędników.</u>
  274 + <u xml:id="u-33.4" who="#komentarz">(Głos: Figę z nędzą.)</u>
  275 + <u xml:id="u-33.5" who="#FKrzyżanowski">Jesteśmy za polepszeniem bytu urzędników w odpowiednich granicach, w miarę sił i możności. Jesteśmy również za utrzymaniem równowagi budżetowej. Rząd wychodzi z założenia, że polepszenie bytu urzędników, byłoby trudnem do pogodzenia z utrzymaniem równowagi budżetowej, gdyby te przedłożenia nie były uchwalone. Sądzę, że motywy te zasługują na pewne uznanie i poważne zastanowienie się nad niemi.</u>
  276 + <u xml:id="u-33.6" who="#FKrzyżanowski">Wreszcie sądzę, że w naszym systemie podatkowym pewne przesunięcie punktu ciężkości z podatków pośrednich na bezpośrednie jest uzasadnionym postulatem.</u>
  277 + <u xml:id="u-33.7" who="#komentarz">(Głos: Akurat dla wsi.)</u>
  278 + <u xml:id="u-33.8" who="#FKrzyżanowski">Chodzi tu nie tylko o wieś, ale również i o podatek majątkowy, bo jak powiedziałem, to moje przemówienie odnosi się i do podatku majątkowego, a podatek majątkowy dotyczy nie tylko wsi.</u>
  279 + <u xml:id="u-33.9" who="#FKrzyżanowski">Przyjmując te trzy zasady przedłożenia rządowego, będziemy głosowali za przekazaniem ich do komisji, a tam ustosunkujemy się do poszczególnych postanowień w ustawach tych zawartych. Narazie głosowaniem tem w niczem naszego stanowiska nie przesądzamy.</u>
  280 + <u xml:id="u-33.10" who="#FKrzyżanowski">Chcę tylko zaznaczyć, że uważam za rzecz wysoce niewłaściwą, ażeby nad tak doniosłą sprawą dla Państwa przechodzić do porządku dziennego w pierwszem czytaniu.</u>
  281 + <u xml:id="u-33.11" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  282 + </div>
  283 + <div xml:id="div-34">
  284 + <u xml:id="u-34.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Błażkiewicz.</u>
  285 + </div>
  286 + <div xml:id="div-35">
  287 + <u xml:id="u-35.0" who="#PBłażkiewtcz">Wysoki Sejmie! Przedkładając dwa projekty ustaw, dotyczące wyłącznie stanu włościańskiego, to jest o podwyższeniu podatku gruntowego i o podatku budynkowym, Rząd wybrał czas najbardziej niestosowny. Po pierwsze wskutek tego, że wieś obecnie przeżywa kryzys ekonomiczny, o czem mówili moi przedmówcy, po drugie dlatego, że specjalnie w ostatnich dwóch latach nędza zajrzała do wszystkich chłopskich obejść. Poprzedniego roku gradobicie, następnie wylewy głównie dotknęły południowo-wschodnie województwa, zamieszkałe w przeważnej części przez ludność ukraińską, obecnie znowu klęska nieurodzaju. Oto są trzy stopnie nędzy, które zwaliły się na naszą ludność wiejską.</u>
  288 + <u xml:id="u-35.1" who="#PBłażkiewtcz">Akurat ten moment wybrał Rząd, żeby wnieść te projekty ustaw, które są niejako urąganiem tej nędzy ludności wiejskiej.</u>
  289 + <u xml:id="u-35.2" who="#PBłażkiewtcz">Miesiąc temu mieliśmy tutaj w Wysokim Sejmie wniosek Klubu Ukraińskiego w sprawie przyznania wsparć ludności wiejskiej, która ucierpiała wskutek klęsk elementarnych. Sejm jednogłośnie ten wniosek uchwalił i Komisja Rolna wystąpi w najbliższym czasie z odpowiedniemi wnioskami. Rząd odnosi się przychylnie do tego wniosku, ale cóż z tego: ludność wiejska nie może wierzyć w szczerość intencji Rządu, skoro Rząd jedną ręką daję drobną monetę, a drugą rękę wyciąga, ażeby dziesięcio- lub dwudziestokrotnie to samo odebrać. Dlatego sądzę, że już z tych względów Rząd wybrał się niefortunnie, ale niezależnie od tego sam projekt ustawy bez względu na to, w jakim momencie byłby wniesiony, jest nieuzasadniony.</u>
  290 + <u xml:id="u-35.3" who="#PBłażkiewtcz">Rząd wywodzi, że podatek gruntowy jest za niski, gdyż dotychczas podstawy podatkowe były za niskie, były niejako fikcyjne, a po wtóre ceny ziemiopłodów tak wzrosły, że obecne stawki nie są żadnem podwyższeniem podatku. Oba założenia są niesłuszne.</u>
  291 + <u xml:id="u-35.4" who="#PBłażkiewtcz">Ograniczę się na razie do wywodów dotyczących b. zaboru austrjackiego.</u>
  292 + <u xml:id="u-35.5" who="#PBłażkiewtcz">W b. zaborze austrjackim wymierzano podatek gruntowy według czystego dochodu katastralnego. Podatek gruntowy wynosił 22,7% czystego dochodu katastralnego. Obecnie proponuje się podwyższenie go na 83%, albo, nie rozumiem dokładnie tej stylizacji, na 87,15% w przeliczeniu koron na złote, co dałoby w wyniku 87,15, czyli czterokrotnie. Rząd mówi, że po pierwsze stawka 22,7% jest fikcyjna, nie rzeczywistą, jest tylko niejako kluczem, i po drugie, że gdyby stawka była rzeczywistą, to pochodzi ona z czasów przedwojennych i w międzyczasie ceny zwiększyły się tak, że obecny podatek nie jest żadną zwyżką. Śmiem zauważyć, że dochód katastralny czysty według ustawodawstwa austrjackiego był czemś realnem, opartem na długoletnich sludjach i pracach i kto zna ustawodawstwo austrjackie, wie, jak doszło się tam do ustalenia czystego dochodu katastralnego. Były rozmaite komisje, badania na miejscu, wolno było wnosić protesty, zarzuty, zażalenia i w wyniku tego żmudnego i długiego postępowania ustalono wytyczne jednostkowe dla każdej parceli, dla każdego rodzaju kultury i dla każdej dobroci. Prawda, pochodziło to z czasów dawnych, z roku 1869. a zreformowane zostało w r. 1883, ale od r. 1869 do 1914 nie podwyższano wcale stawek, przeciwnie w pierwszem piętnastoleciu od roku 1881 do 1896 cały podatek gruntowy w b. Austrji wynosił 75.000.000 koron, a w następnem piętnastoleciu od 1896 do 1912 zniżono go na 70.000.000, zatem wynik był ten, że podatek gruntowy był nie podwyższany, ale obniżany i przy tem była zasada, uświęcona zwyczajem, że podatku nie wolno podwyższać, chyba tylko zniżać.</u>
  293 + <u xml:id="u-35.6" who="#PBłażkiewtcz">A przecież stosunek cen ziemiopłodów do artykułów fabrycznych, których potrzebuje rolnik, czy ludność wiejska, był za czasów austrjackich lepszy, niż obecnie. Austrja była krajem mniej rolniczym, niż obecnie Polska. Stosunek cen rolniczych dla rolnika był korzystniejszy, niż obecnie, a pomimo to podatek ten ciągle obniżano. Prawdą jest, że podatek gruntowy w absolutnej swej wysokości jest niższy od innych podatków bezpośrednich. W Austrji wynosił on 75 milj., podatek dochodowy ponad 200 milij., przemysłowy był większy, niż gruntowy. Obecnie podatek gruntowy wynosi 60 milj., dochodowy — 180 milj., a obrotowy ponad 200 milj. To jest z natury rzeczy dlatego, że ludność wiejska mniej -operuje pieniędzmi i mniejsze ma obroty. Każdy wie, że ziemianin, chłop może mieć dochód najwyżej raz do roku, bo tylko raz do roku czegokolwiek dochować się może, za co wpłyną mu pieniądze, natomiast ludności miejskiej, czy to przemysłowcom, czy handlującym, a nawet wolnym zawodom jest łatwiej, bo ich dochód jest codzienny. Z natury zatem rzeczy na wsi gotówki i zapasów pieniężnych jest zawsze mniej i mniejszy jest obrót pieniężny i mniejszy jest w ten sposób bezpośredni podatek gruntowy. Ale czy przez to obciążenie ludności wiejskiej jest małe? 'Nie, wprost przeciwnie. Czy ludność wiejska płaci tylko ten podatek bezpośredni, gruntowy? Nie, płaci daleko więcej, tylko pod inną formą. Jak wiadomo prócz podatków bezpośrednich mamy podatki pośrednie i formę podatków pośrednich, którą nazywamy monopolem i wreszcie mamy cła.</u>
  294 + <u xml:id="u-35.7" who="#PBłażkiewtcz">Otóż gdy podatki bezpośrednie w obecnym budżecie wynoszą 521 miljonów, to podatki pośrednie 159 miljonów, a monopole 836 miljonów, czyli razem miljard, a cła 280 miljonów. A kto ponosi te podatki pośrednie i monopole? Kto płaci 105 miljonów podatku cukrowego, 212.500.000 podatku za naftę, 45 miljonów za sól, a 379 miljonów za tytoń, 380 miljonów za spirytus? Kto w przeważnej części płaci? Przecież wiadomo, że to są produkty najszerszej konsumcji i one -obciążają właśnie ludność wiejską i ludność robotniczą; one dotykają masy, a nie szczytów społeczeństwa. One bardzo mało dotykają bogatych ludzi, czy z przemysłu, czy ziemian, a głównie spadają na barki drobnych rolników i robotników. Nie potrzeba długo wykładać, że chłop płaci podatek za każdą kostkę cukru, za każdy litr nafty, za każde kilo soli, które zużywa. Czy ziemianie, czy wielcy ziemianie, czy królewięta na wschodzie, czy panowie z Lewiatana muszą więcej soli, czy więcej nafty zużyć. Zdaję mi się, że nie.</u>
  295 + <u xml:id="u-35.8" who="#PBłażkiewtcz">Z tych 25 mil jonów chłopi zapłacą chyba podatków 100.000 razy więcej, niż królewięta, czy panowie z Lewiatana. A zatem jasną jest rzeczą, że ten podatek bezpośredni całym swym ciężarem spada na szerokie masy konsumentów, a więc przede wszystkiem na chłopów i robotników. A nawet śmiem powiedzieć, że podatek przemysłowy i dochodowy w dużej mierze przerzuca się na konsumentów. Oczywiście Panowie, którzy mają wymierzony zbyt wysoki podatek dochodowy i przemysłowy, w dużej mierze, nie powiem bynajmniej w całości, przerzucają te podatki na barki chłopów i robotników, Dlatego też nie powiem, żeby obciążenie ludności było za małe, jest ono za wielkie, gdyż chłop nasz ponosi jeśli nie całą sumę, to% wszystkich podatków pośrednich. A dodam jeszcze, czyż nie jest najcięższy podatek krwi, który głównie płaci chłop, o tem Panowie również zapominają, To jest chyba także podatek, który całym swym ciężarem spoczywa na barkach szerokich warstw ludności.</u>
  296 + <u xml:id="u-35.9" who="#PBłażkiewtcz">Poprzedni przedmówca p. prof. Krzyżanowski powiedział, że te podatki mają być niejako przejściowe, aby pewną część podatków pośrednich przerzucić na bezpośrednie. Ja nie widzę żadnej poprawy, bo oczywiście podatki pośrednie pobiera się nadal w takiej samej wysokości, ale przede wszystkiem jeszcze na drobnych rolników nakłada się nowe podatki. To nie jest uszczuplenie podatków pośrednich, tylko do tego, co płacą szerokie warstwy dodanie jeszcze nowych.</u>
  297 + <u xml:id="u-35.10" who="#PBłażkiewtcz">Nie będę się dłużej rozwodził nad tem, jak rzeczywiście niesłuszne jest rozdzielenie tego podatku między drobnych rolników i wielkich ziemian.</u>
  298 + <u xml:id="u-35.11" who="#PBłażkiewtcz">Poprzednicy moi dosyć dokładnie o tem mówili. Ja tylko śmiem powiedzieć, że zasada progresji, którą tak zwalcza Rząd, jest w odniesieniu do podatku gruntowego słuszna. Czem jest podatek gruntowy? Rząd mówi, że to jest podatek realny, przywiązany do nieruchomości. Ale z czego się opłaca ten podatek? Z czystego dochodu, który grunt przynosi, przynajmniej według austrjackiego ustawodawstwa. Proszę przeczytać tę ustawę w ustawodawstwie austrjackiem. P. Minister się oświadczy, czy tak nie jest.</u>
  299 + <u xml:id="u-35.12" who="#komentarz">(P. Rybarski: Nie.)</u>
  300 + <u xml:id="u-35.13" who="#PBłażkiewtcz">Jest obliczony, jako czysty dochód z gruntu, to, co teorja nazywa rentą gruntową. To jest ten czysty dochód katastralny. To jest dochód taki sam, jak inne, tylko inne dochody, z innych źródeł mają ten przywilej, że do nich stosuje się minimum egzystencji.</u>
  301 + <u xml:id="u-35.14" who="#PBłażkiewtcz">Tylko dochód co najmniej 1500 zł, podlega opodatkowaniu, tymczasem chłopski dochód z gruntu, jeżeli wynosi 2 zł, opodatkowaniu podlegać musi. Ta jest różnica pomiędzy podatkiem jednym a drugim, A zatem skoro do dochodu zastosowuje się wszędzie progresję, to jasną jest rzeczą, że tak samo do podatku gruntowego, który w tej formie jest formą podatku dochodowego, tak samo progresję zastosować należy.</u>
  302 + <u xml:id="u-35.15" who="#komentarz">(Głos: Słusznie.)</u>
  303 + <u xml:id="u-35.16" who="#PBłażkiewtcz">A teraz kilka słów chcę poświecić specjalnie tej ludności, którą mam zaszczyt zastępować. Podatek ten ostrzem swoim zwraca się przeciwko ludności wiejskiej w ogólności, ale w szczególności przeciwko ludności ukraińskiej.</u>
  304 + <u xml:id="u-35.17" who="#komentarz">(Głosy: Dlaczego? Wielka przesada!)</u>
  305 + <u xml:id="u-35.18" who="#PBłażkiewtcz">Ludność ukraińska jest w 90% ludnością czysto rolniczą i dlatego ten podatek obchodzi całą ludność ukraińską. My, Ukraińcy, pomiędzy sobą nie mamy tych ludzi, którzyby byli z tytułu tego podatku uprzywilejowani, nie mamy wielkich obszarników, przemysłowców, bankierów. Przeciwko nam wszystkim ostrze ustaw zwraca się, a zwraca się szczególnie z tego względu, że ostatnie dwa lata były latami wielkich klęsk elementarnych, które dotknęły przede wszystkiem ziemie, zamieszkane przez naród ukraiński, o czem Panom wiadomo i nie potrzebuję tutaj dużo słów na to tracić. Wreszcie jasną jest rzeczą, że i przy wszelkim ściąganiu podatków ludność ukraińska jest gorzej traktowana od innej ludności. To jest wynik ogólnej polityki Rządu, którą mieliśmy możność przedstawić już na innem miejscu i niejednokrotnie jeszcze będziemy mieli możność przedstawić. Ogólnie tylko stwierdzę, że polityka podatkowa jest jednem tylko z ogniw ogólnej polityki.</u>
  306 + <u xml:id="u-35.19" who="#PBłażkiewtcz">Z tego względu, my, jako przedstawiciele ludności przeważnie rolniczej, ludności ukraińskiej, głosować będziemy za odrzuceniem tego projektu ustawy i zgłaszamy wniosek, aby Sejm a limine odrzucił wniosek rządowy.</u>
  307 + <u xml:id="u-35.20" who="#PBłażkiewtcz">Proszę o przyjęcie tego wniosku.</u>
  308 + <u xml:id="u-35.21" who="#komentarz">(Oklaski na ławach mniejszości ukraińskiej.)</u>
  309 + </div>
  310 + <div xml:id="div-36">
  311 + <u xml:id="u-36.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Rybarski.</u>
  312 + </div>
  313 + <div xml:id="div-37">
  314 + <u xml:id="u-37.0" who="#PRybarski">Wysoka Izbo! Jesteśmy przy pierwszem czytaniu projektów rządowych, a już te projekty wywołały bardzo gorącą debatę. Stało się to dlatego, że społeczeństwo nasze nie było na nie przygotowane, bo wszakże z tego, co o sytuacji gospodarczej i finansowej mówił Rząd w ostatnich paru miesiącach aż po 4 marca 1928 r. mogło nabrać wyobrażenia, że nie tylko żadne podatki nie będą podnoszone, ale że owszem nastąpią wybitne ulgi podatkowe.</u>
  315 + <u xml:id="u-37.1" who="#PRybarski">Rząd, dążąc do podwyższenia stawek, miał tylko jedną drogę skuteczną: powinien był z tymi projektami wystąpić wcześniej i realizować je częściowo. Gdyby np, w r. 1926, kiedy ceny produktów rolnych już dochodziły do wysokich norm, Rząd wystąpił z pewne mi poprawkami podwyżek, rzecz byłaby o wiele łatwiejsza do przeprowadzenia, niż dzisiaj. Moment jest niewątpliwie źle wybrany.</u>
  316 + <u xml:id="u-37.2" who="#PRybarski">Następnie trzeba stwierdzić, że jest i z punktu widzenia teoretycznego i punktu widzenia ogólnopaństwowego rzeczą niewłaściwą wydobywanie z budżetu państwowego jednego wydatku i łączenie tego wydatku z nowemi obciążeniami podatkowemi, które bądź co bądź spadają na miljony ludności, Z punktu widzenia teoretycznego (budżet państwowy jest jeden, jeden Skarb. Dlaczego wysunęło się wydatki na urzędników, a nie wydatki na inwestycje, nie wydatki na inne cele? Z równą słusznością można to było zrobić. Z punktu widzenia państwowego trzeba stwierdzić, że dzięki temu, iż zwłaszcza po ostatnich wyborach urzędnik państwowy nie był tem, czem powinien być — strażnikiem prawa...</u>
  317 + <u xml:id="u-37.3" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
  318 + <u xml:id="u-37.4" who="#PRybarski">...wśród ludności jest rozgoryczenie przeciwko urzędnikom. Te projekty potęgują to rozgoryczenie. Mówię to ja, przedstawiciel tego kierunku, który przez Panów w prasie jest często nazywany antypaństwowym.</u>
  319 + <u xml:id="u-37.5" who="#PRybarski">Następnie pragnę stwierdzić, że, jak to już zaznaczyliśmy na komisji, w dzisiejszym budżecie państwowym jest możność pokrycia zwiększonych wydatków na płace urzędników państwowych. Ta możność istnieje pod warunkiem nierozszerzania -nadmiernie działalności państwowej, pod warunkiem przeprowadzenia oszczędności. Głosowaliśmy za wnioskami o oszczędności, które pełnego echa w komisji nie znalazły. Ale stwierdzam jeszcze raz, że ta możność istnieje.</u>
  320 + <u xml:id="u-37.6" who="#PRybarski">W tej chwili, gdy się mówi o obciążeniu podatkowem, o nowych projektach, nie chcę wkraczać w ogólne zagadnienia tu poruszane, na parę jednak rzeczy chciałbym zwrócić uwagę. Przede wszystkiem te projekty, jeżeli uwzględnić podatek majątkowy, nie spadają tylko na jedną warstwę ludności. Niektóre z 'nich mają charakter ogólny. Jestem zdania, że specjalnie projekt podatku majątkowego, tak jak jest ujęty, nie powinien być traktowany niezależnie od koniecznych zmian w dzisiejszym podatku dochodowym, P. Minister Skarbu w jednym z wywiadów prasowych powiedział: Nie jestem bynajmniej zwolennikiem wysokich stawek podatkowych, odwrotnie, zdaniem mojem, raczej umiarkowane stawki dają lepsze wyniki fiskalne, a w dochodach Państwa decyduje w większej mierze konjunktura gospodarcza i sprawność aparatu skarbowego, niż wysokość stawek podatkowych”. P. Minister Skarbu miał rację i chociaż to było przed wyborami, to i teraz ma rację. (Projekt podatku majątkowego, w połączeniu z dzisiejszemi stawkami podatku dochodowego, wywołuje obciążenie nadmierne. Najwyższa stawka podatku dochodowego wynosi 40%, dla samotnych dodatek plus 8%, podatek majątkowy przerachowany na normalną rentowność tego majątku dodaje do tego 8–10%. Takich stawek dziś nigdzie nie ma i dlatego byłoby też rzeczą wskazaną, jeżeli się mówi o podatku majątkowym, który może być płacony z dochodu, żeby ta rzecz była traktowana łącznie z podatkiem dochodowym, z koniecznością reformy tego podatku. Wskażę na jeden przykład czysto praktyczny. Właściciel czy właścicielka skromnego domku z placem w jakiemś miasteczku, który oszacuje się na jakieś 15.000 złotych, ma dochód z tego domku — często to jest jedyne źródło utrzymania — maximum 1000 zł. rocznie, tymczasem ta osoba będzie płaciła 75 zł. podatku majątkowego, a więc 7,5% od swego dochodu, gdy przy ogólnym podatku dochodowym płaci się przy kilkunastu tysiącach złotych dopiero tę stawkę, a zwalnia się dochód niżej 1500 zł, Jak to pogodzić? Jest to brak koordynacji.</u>
  321 + <u xml:id="u-37.7" who="#PRybarski">Ustawy, tak jak one są nam przedłożone, zwłaszcza o ile chodzi o podatek majątkowy, są raczej ramowe.</u>
  322 + <u xml:id="u-37.8" who="#PRybarski">W art. 14 projektu podatku majątkowego jest powiedziane:</u>
  323 + <u xml:id="u-37.9" who="#PRybarski">„podatek majątkowy wynosi zasadniczo 5% od czystej wartości majątku”, W art. 12 jest podane w jakii sposób ma się szacować ten majątek. Zwrócę uwagę na rzecz bardzo charakterystyczną. Wartość majątku przedsiębiorstw przemysłowych i handlowych, prowadzących prawidłowe księgi handlowe, szacuje się na podstawie tych ksiąg. Bardzo dobrze. Ale wartość majątku przedsiębiorstw, nieprowadzących prawidłowych ksiąg handlowych, na podstawie obrotu rocznego. Co ma wspólnego majątek z obrotem rocznym? Przecież jak wiadomo obrót nie decyduje o wartości majątku. A muszę stwierdzić i to nie dla celów demagogicznych, że tu przebija się tendencja przerzucenia ciężaru podatkowego na warstwy średnie, na tych, którzy nie prowadzą prawidłowych ksiąg handlowych, bo ci będą w daleko cięższem położeniu. Otóż doprowadzenie społeczeństwa do takiego stanu, aby z jednej strony był proletarjat, a z drugiej strony wielki kapitał, nie jest po naszej myśli i takiego projektu nie uważamy za wskazany.</u>
  324 + <u xml:id="u-37.10" who="#PRybarski">Nie wszystko jednak w tych projektach zasługuje na bezwzględną krytykę. O ile chodzi o kwestję zniesienia tak zwanej progresji, to stanowisko, które ten projekt zajmuje, jest słuszne. Panowie mówią, że przy podatku gruntowym jest progresja. Stwierdzam, że nie ma jej tam prawie nigdzie, prawda, była progresja w Nowej Zelandji i w Australji, jako sposób rozbicia wielkiej własności. Otóż z chwilą kiedy, jak się Panowie chwalicie, za obecnego Ministra Reform Rolnych wielka własność jest już likwidowana bardzo skutecznie, że proces parcelacji idzie bardzo szybko, więc nie wiem, czy jeszcze potrzeba do tego osobnego podatku o tym charakterze? Reforma skarbowa powinna być traktowaną niezależnie od innych celów. Ale jeżeli jest mowa o progresji przy podatku gruntowym, to należy zwrócić uwagę na to, że przecież jakkolwiek według starych przepisów austrjackich przy podatku gruntowym bierze się czysty dochód katastralny z gruntu, to nie jest dochód z gospodarstwa gruntowego. Majątek obciążony długiem 80% wartości, jeżeli jest w analogicznych warunkach ekonomicznych i terenowych, płaci ten sam podatek jak majątek bez długu. Dlatego właśnie ta progresja przy podatkach realnych nie ma racji i powinna być zniesiona. Inna rzecz, że jeżeli się chce wyrównać stawki podatkowe, nie można tego robić nagłymi skokami. Muszę stwierdzić rzecz następującą. Według tych projektów gospodarstwo karłowate, mające parę morgów, które dzisiaj płaci 10 zł. podatku gruntowego razem z obciążeniem samorządowem, obecnie płaciłoby razem z podatkiem budynkowym 60 zł.</u>
  325 + <u xml:id="u-37.11" who="#PRybarski">Z 10 zł. na 60 zł., to skok zbyt nagły. Ja jestem zwolennikiem powszechnego opodatkowania, żeby ciężary były równomiernie rozłożone na całą ludność, ale i z punktu widzenia skarbowego i społecznego nie uważam za wskazaną takiej reformy, która pewnej kategorji ludzi podwyższa stawki od razu o 500%. To nie są rzeczy ani łatwe do przeprowadzenia, ani dające się usprawiedliwić. Słowem objekcji jest bardzo wiele.</u>
  326 + <u xml:id="u-37.12" who="#PRybarski">Mamy tu projekt gruntownej reformy podatkowej, uzasadnienie mówi o motywach politycznych, wyborczych, o różnych rzeczach, ale jest talk zwięzłe, że niepodobna zorjentować się w wielu z tych obliczeń, które przyjęto za podstawę. Robi to wrażenie bardzo pośpiesznego przygotowania. O ile dawniej, za dawnych złych czasów były usprawiedliwione pośpieszne projekty, to teraz po tylu reformach, po takim podniesieniu poziomu naszych urzędników i po takim fachowym ich doborze te rzeczy powinny być staranniej przygotowywane.</u>
  327 + <u xml:id="u-37.13" who="#PRybarski">Jednak wobec tych wszystkich zarzutów chciałbym oświadczyć, że nie uważamy za rzecz wskazaną, by w pierwszem czytaniu te projekty odrzucić. Komisja ma prawo zrobić wszystko, co zechce, z tych projektów. W komisji można tę progresję nawet tak odwrócić, jak to proponuje p. Smoła, ale komisja winna mieć możność rozpatrywania ich.</u>
  328 + <u xml:id="u-37.14" who="#PRybarski">Oświadczam, że nie będziemy za tego rodzaju reformami w całości, jak tu się proponuje. Jesteśmy zdania, że nie należy podwyższać ogólnego ciężaru obciążenia podatkowego ludności i właśnie z tych powodów będziemy głosowali za odesłaniem do komisji, by te rzeczy zmienić tak, aby ta reforma nie była powiększeniem ogólnego obciążenia, ale wyrównaniem ciężarów.</u>
  329 + <u xml:id="u-37.15" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  330 + </div>
  331 + <div xml:id="div-38">
  332 + <u xml:id="u-38.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Pieniążek.</u>
  333 + </div>
  334 + <div xml:id="div-39">
  335 + <u xml:id="u-39.0" who="#PPieniążek">Wysoki Sejmie! Rząd przedłożył 3 projekty ustaw: Ustawę o podwyższeniu stawek podatku gruntowego, ustawę o podatku budynkowym i ustawę o podatku majątkowym. Te trzy ustawy podwyższają podatki o 200.000.000 zł. Najwięcej bije w oczy ustawa o podatku gruntowym i o podatku budynkowym, podwyższająca o 120.000.000 zł. Podatek gruntowy płaciło się w Polsce w wysokości 60.000.000, a dzisiaj Rząd podwyższa go o 100%, to będzie razem 120.000.000. Następnie idzie podatek budynkowy, który trafia tylko do rolnika i wynosić będzie 60 miljonów. Gdyby Rząd nie znosił progresji i degresji, gdyby nie brał za podstawę dochodu katastralnego, to mój Klub zająłby inne stanowisko. Klub Polskiego Stronnictwa Ludowego nie był nigdy przeciw podatkom, owszem, popierał sprawy podatkowe. My wiemy, że Państwu trzeba płacić, że Państwo potrzebuje pieniędzy, że Państwo jest biedne. Polskie Stronnictwo Ludowe „Piast” wykazało przez dziewięć lat w Obydwóch Sejmach, że za każdą ustawą podatkową głosowało. Jeżeli dzisiaj Rząd robi zamach na zdobycz chłopów, jeżeli znosi degresję i progresję, i gdy klasyfikacja gruntów nie jest jeszcze przeprowadzona, podnosi podatek gruntowy o 100%, to Klub mój za temi ustawami głosować nie może. Weźmy np. Małopolskę, gdyby wziąć dochód katastralny, jako obliczenie do podatku, to tylko chłopi ten podatek musieliby płacić, bo w Małopolsce obszarnicy mają klasyfikację gruntów inną, niż drobni rolnicy, U nas w Małopolsce, a zresztą na całym terenie Rzeczypospolitej, obszarnicy mają klasy niższe od' chłopów. Pierwszych klas gruntów mają bardzo mało, zaczynają prawie że od trzeciej klasy, a kończą na 7-ej, a chłopi, choć mają gorsze grunta, nie drenowane, mokre, mają prawie wszędzie pierwszą klasę, kończą na 5-ej, z tego powodu chłopi musieliby zapłacić 90 miljonów podatków więcej od obszarników, I rząd dzisiaj, kiedy naprawdę jest bieda taka, jakiej w Polsce nigdy nie był-o, przychodzi z podwyższeniem podatków i to od chłopów.</u>
  336 + <u xml:id="u-39.1" who="#PPieniążek">Gdyby Rząd chciał zajrzeć do każdego zakątka, gdzie chłop mieszka, to zobaczyłby, jaka tam jest wszędzie bieda. Niejeden mówi, że chłop nie płaci podatków, albo płaci bardzo małe, i niektórzy posłowie twierdzą, że chłopi wcale podatków nie płacą, a ja twierdzę, że chłopi płacą najwięcej, bo ich jest najwięcej i płacą wszystkie podatki, pośrednie i bezpośrednie. Proszę Panów, okazało się, że u nas w Polsce jest najwięcej drobnych rolników i, jak sam F. Minister stwierdza w swoich motywach, że zabudowań drobnych gospodarstw jest w -Polsce 3.233.989, a bogatszych gospodarstw 11.637, obszarniczych gospodarstw 18.000. Z tego wykazu widać, że najbiedniejsi musieliby płacić najwięcej podatku budynkowego i temu nikt zaprzeczyć nie może.</u>
  337 + <u xml:id="u-39.2" who="#PPieniążek">Niektórzy twierdzą, że na wsi dobrze się ludziom powodzi, a ja mówię, że na wsi jest bieda taka, jakiej nigdy jeszcze nie było, każdy z nas wie, że dobrze być nie może, bo wojna zniszczyła nasz kraj, ludność dotychczas się nie odbudowała, mieszka w wielu wypadkach w ziemiankach i każdy z nas wie, że rządy zaborcze chłopom nic nie dopomogły, a Rząd polski również wsi mało dopomógł.</u>
  338 + <u xml:id="u-39.3" who="#PPieniążek">Mówca z partji ukraińskiej narzekał, że krzywda dzieje się w Polsce Rusinom. Ja twierdzę, że nie tylko Rusinom, ale wszystkim chłopom, tak ruskim jak i polskim, i Rząd im z pomocą nie przychodzi. Twierdzę, że chłopi ukraińscy gorzej od polskich nie są traktowani.</u>
  339 + <u xml:id="u-39.4" who="#PPieniążek">Wysoki Sejmie! Rząd kredytów dla drobnych rolników nie udziela, klęski elementarne nawiedzają rolników rok rocznie, rolnicy pieniędzy nie mają i gdyby nawet chcieli zapłacić te podatki, to nie są w stanie, dzisiaj po wsiach jest nędza, chłopi nie tylko pieniędzy nie mają, ale nie mają co jeść. Gdyby przyszło im płacić te podatki już w lipcu, to nie 'byliby w stanie. Chłopi i tak narzekają, że obszarnicy nie płacą podatków, że za drzewo dużo biorą, i dobrze się im powodzi. Nic dziwnego, że chłop patrząc od 9 lat na te wielkie obszary, które miały 'być rozparcelowane, jest oburzony, bo widzi, że ziemia dworska jest lepsza, zdrenowana i Rząd tu i ówdzie przychodzi obszarnikom z pomocą, a chłopom prawie nigdzie, więc nic dziwnego, że narzekania wzrastają z dnia na dzień i gdyby przyszło chłopom płacić te ciężary, to pewnie by nie zapłacili. Rząd przedłożył ustawę inwestycyjną w sumie 88 miljonów, a.z tego na drenowanie gruntów wstawił tylko 1,600.000, a na regulację rzek 600.000; nic dziwnego, że zregulować i zdrenować gruntów za taką niską cenę nie można.</u>
  340 + <u xml:id="u-39.5" who="#PPieniążek">Panowie nie dziwcie się, że rolnicy tego podatku zapłacić nie mogą, bo wieś jest wynędzniała, a to dlatego, że artykuły pierwszej potrzeby dla rolnika podrożały, a artykuły, które rolnik produkuje, potaniały, jak trzoda chlewna, konie. Chłopi zboża nie mają, a że jest drogie, to z tego tylko mają korzyść obszarnicy. Wieś, dowiedziawszy się o nowych projektach podatkowych, nie wierzyła, żeby Rząd podwyższał o 100% podatki gruntowe, budynkowe i majątkowy. Włościanie twierdzili, że przecież jest w (jedynce 131 posłów, oni nam krzywdy nie zrobią, myśleli, że to jest tylko „kaczka” dziennikarska. Przyjeżdżamy do Sejmu 22 b. m. i dowiadujemy 6ię, że wersje te były prawdziwe i że projekty ustaw już zostały Sejmowi przedłożone do uchwalenia. Wysoki Sejmie, takich ciężarów przecież Panowie przy wyborach chłopom nie obiecywaliście, tylkoście wszyscy twierdzili, że chłopom przyjdziecie z pomocą.</u>
  341 + <u xml:id="u-39.6" who="#PPieniążek">Przy wyborach prawie wszystkie stronnictwa, zaczynając od prawej strony, kończąc na lewej, obiecywały, że złączą podatki w jedną całość, a Rząd zamiast łączyć, to nowe jeszcze stwarza. Chłopi nie wiedzą już jakie podatki mają płacić i proszą posłów, żeby podatki złączyć w jedną całość, żeby płacili tylko jeden podatek. Chłopi -chcą płacić podatki, ale sprawiedliwe. Kto ma więcej — niech płaci więcej, a kto ma mniej — niech płaci mniej. Panowie przypatrywali się w czasie wyborów na całym terenie Rzeczypospolitej, jaka jest nędza na wsi, a dzisiaj nie chcecie tego uznać. Ja twierdzę, że na wsi jest nędza, ludność przymiera głodem i umiera na gruźlicę. Mógłbym dać przykłady, że w kilku gminach w Małopolsce, wynoszących 1000 ludzi po 50 latach pozostało tylko 32, a to dlatego, że włościanie muszą wyprzedawać tłuszcz, jak masło i nawet ser, a na własne potrzeby.zostawiają tylko mleko z pod wirówki, nic więc dziwnego, że gruźlica wzrasta. Po zatem chłopi płacą dużo podatków, -jak podatek gruntowy, majątkowy, szkolny, wojskowy, kościelny i wiele innych.</u>
  342 + <u xml:id="u-39.7" who="#PPieniążek">Szanowni Panowie! Chłopi jeszcze płacą podatki przy cukrze, przy nafcie, przy soli i przy wszystkich monopolach. Chłopi są również w 80% konsumentami. Gdybyśmy te wnioski uchwalili, to popełnilibyśmy zbrodnię na tych najbiedniejszych. Jeżeliby Wysoki Sejm głosował za temi ustawami, to zrobiłby wielką przysługę obszarnikom i oni by drwili z chłopów, bo chłopi musieliby płacić podatki, a obszarnicy byliby uwolnieni. Dlatego ja w imieniu klubu zgłaszam następujący wniosek: Sejm przechodzi do porządku dziennego nad projektami ustaw o podwyższeniu stawek podatków gruntowych (dr. 76) i państwowym podatku budynkowym w gminach wiejskich (dr. 78).</u>
  343 + <u xml:id="u-39.8" who="#PPieniążek">Proszę Wysoki Sejm o uchwalenie naszego wniosku.</u>
  344 + </div>
  345 + <div xml:id="div-40">
  346 + <u xml:id="u-40.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Kuśnierz:</u>
  347 + </div>
  348 + <div xml:id="div-41">
  349 + <u xml:id="u-41.0" who="#PKuśnierz">Wysoka Izbo! Deklaracja, którą mam zaszczyt złożyć w imieniu Chrześcijańskiej Demokracji, odnosi się do wszystkich trzech projektów ustaw skarbowych. Rząd wniósł trzy projekty ustaw skarbowych, dając nam fragmenty w formie ustroju skarbowego. Należy wyrazić wysokie ubolewanie, że Rząd nie przedłożył nam reformy całokształtu ustroju skarbowego, kiedy wiadomo powszechnie, że ta reforma dojrzała do załatwienia. Nacisk ze strony sfer handlowych i ze sfer opinji publicznej jest powszechny, że w ten sposób należy sprawę postawić. Wysoka Izbo! Moment do realizacji tych projektów wybrano bardzo nieszczęśliwy. Wiemy, że na wsi panuje ogromne wyczerpanie i nędza, wiemy, że Rząd dotychczas dla rozwoju i podniesienia wsi zrobił bardzo mało, wierny, że w niektórych okolicach, jak w zachodniej Małopolsce, jest wielkie przeludnienie, panuje niesłychana nędza i głód zagląda do chat wiejskich. W miastach zaś przeciążenie podatkowe osiągnęło swój najwyższy szczyt, ostatni wymiar podatku przemysłowego był tego dowodem, wywołał niesłychane oburzenie. Proszę Panów, przedkładanie nam podatku majątkowego w oderwaniu od projektu rewizji całego systemu skarbowego uważamy za pomysł bardzo nieszczęśliwy i dlatego przewidujemy bardzo poważne trudności w realizowaniu tych projektów rządowych.</u>
  350 + <u xml:id="u-41.1" who="#PKuśnierz">Wysoka Izbo, jeżeli Rząd stawia junctim między ustawami skarbowemi i kwestją urzędniczą, to powoduje się pewnemi specjalnemi celami. Faktem jest, że wśród sfer urzędniczych - panuje wielka nędza, że bardzo wielki procent urzędników nie może zaspokoić najpilniejszych potrzeb życiowych. Proszę Panów, jeżeli do kwestji zwiększenia siły nabywczej ogólnie z gospodarczego punktu widzenia przywiązuje się tak wielką wagę, to niewątpliwie kwestja podwyższenia -płac urzędniczych może przyczynić się z gospodarczego punktu widzenia do polepszenia tej sytuacji.</u>
  351 + <u xml:id="u-41.2" who="#PKuśnierz">Jeżeli głosować będziemy za odesłaniem! tych projektów -do komisji, to robimy to dlatego, że chcemy, aby rozpoczęła się nareszcie dyskusja nad rewizją ustaw skarbowych i całego systemu skarbowego. Zastrzegamy sobie prawo i możność wniesienia w danej chwili wniosków, jednak już muszę oświadczyć, że będziemy zmierzali do takiego ukształtowania ustaw skarbowych, żeby zarówno interesy wsi jak i miast były należycie chronione. To są powody, które skłaniają Chrześcijańską Demokrację do odesłania projektu do Komisji Skarbowej.</u>
  352 + </div>
  353 + <div xml:id="div-42">
  354 + <u xml:id="u-42.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Minister Skarbu.</u>
  355 + </div>
  356 + <div xml:id="div-43">
  357 + <u xml:id="u-43.0" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Wysoki Sejmie! Rząd spotkał się z oryginalnym zarzutem, że projekty podatkowe opracował specjalnie w celu polepszenia bytu urzędników państwowych. Te zarzuty podnoszono w prasie i na posiedzeniach Komisji Budżetowej. Stąd się wysnuwa wniosek, że Rząd zmierza do wskrzeszenia systemu podatków celowych, zaniechanych już od dawna tak w nauce, jak i w praktyce skarbowej.</u>
  358 + <u xml:id="u-43.1" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Podnosi się również zarzuty innej natury, i tak np., że Rząd świadomie przeciwstawia interesy urzędników państwowych interesom innych grup społecznych.</u>
  359 + <u xml:id="u-43.2" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Jeżeli mam mówić o celowości, to Rządowi przyświeca jeden tylko cel: wypełnienia lulki budżetowej, jaka powstaje w związku ze wzrostem wydatków państwowych, a także w związku z nieuniknioną koniecznością polepszenia bytu urzędników państwowych, która jest uznawana przez wszystkich. Różnica poglądów polega na tem, że Rząd chce oprzeć poprawę bytu urzędników na trwałej i pewnej podstawie, a nie chce jej uskuteczniać kosztem równowagi budżetowej.</u>
  360 + <u xml:id="u-43.3" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">W związku z projektami podatkowemi wszczęta została specjalna akcja, zmierzająca ku pokrzyżowaniu planu rządowego. Pozwolę sobie zaznaczyć kolejne etapy tej akcji. Przede wszystkiem na łamach prasy ukazały się liczne artykuły udowadniające, że Rząd dysponuje ogromnemi nadwyżkami budżetowemi, że te nadwyżki są dostateczne dla zwiększenia poborów urzędników, że Rząd w związku z tem nie ma potrzeby uciekać się do nowych źródeł podatkowych.</u>
  361 + <u xml:id="u-43.4" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Proszę Panów, w tej sprawie, w sprawie nadwyżek budżetowych, w sprawie oszczędności osiągniętych udzieliłem szczegółowych wyjaśnień tak na Komisji Budżetowej, jak również i na plenum Izby i udowodniłem, że te nadwyżki, te rezerwy kasowe, są utrzymane w granicach umiarkowanych i że nie mogą być żadną miarą użyte na bieżące cele budżetowe. Przecież jest rzeczą niemożliwą opieranie bytu urzędników państwowych na oszczędnościach z okresu ubiegłego, gdyż wytworzylibyśmy w ten sposób lukę budżetową na przyszłość.</u>
  362 + <u xml:id="u-43.5" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Następnie zostali zmobilizowani ekonomiści pewnego obozu celem udowodnienia, że obciążenie podatkowe w Polsce jest wyjątkowo wysokie, że Polska ugina się pod ciężarem podatków, że dlatego nie tylko nie może być mowy o nowych podatkach lub o podwyższeniu istniejących, ale raczej zachodzi konieczność redukcji istniejących obecnie ciężarów podatkowych, a przede wszystkiem zachodzi konieczność obniżenia podatku obrotowego i dochodowego.</u>
  363 + <u xml:id="u-43.6" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Wysunięta została dalej koncepcja podwyższenia pozycji dochodowych w preliminarzu budżetowym, rzekomo przez rząd zbyt ostrożnie obliczonych, twierdzono dalej, że budżet przedłożony przez rząd jest po stronie wydatków nadmiernie rozdęty, że w drodze oszczędności, w drodze odpowiednich skreśleń, można łatwo uzyskać środki dostateczne dla regulacji płac urzędniczych.</u>
  364 + <u xml:id="u-43.7" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Uważam przy tem za obowiązek podkreślić, że ekonomiści nasi, którzy narzekają na przeciążenie podatkowe w Polsce, starannie unikają porównań z doby obecnej; operują wyłącznie cyframi dotyczącemi okresu przedwojennego. Z oburzeniem nawet stwierdzają, że rządy zaborcze wymagały mniejszych świadczeń, niż to czyni rząd własny. Pomijając już to, że obliczenia, na których te rozumowania się opierają, są przeważnie nieścisłe, nie mogę pojąć ideologji, która się nie liczy ze zmianą warunków ekonomicznych powojennych świata i nie liczy się również z kosztami utrzymania własnego państwa.</u>
  365 + <u xml:id="u-43.8" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Pozwolę sobie przytoczyć Panom kilka cyfr, Świadczących o wzroście obciążenia podatkowego w innych państwach. W Anglji w r. 1913 stosunek podatków do dochodu narodowego wyrażał się cyfrą 11%, w r. 1925 obciążenie wzrosło do 24,9%. Podatek dochodowy wynosi tam 13.500.000.000 w przeliczeniu na nasze pieniądze. We Francji obciążenie wzrosło z 13% do 33%, w Stanach Zjednoczonych z 6,6% do 14.8% Budżet Czechosłowacji jest większy, niż w Polsce. Budżet Rumunji na r. 1928 dochodzi do 2.000.000.000 zł.</u>
  366 + <u xml:id="u-43.9" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Te cyfry powinny przekonać Panów, że Polska bynajmniej nie stanowi wyjątku, że Polska nie wyróżnia się nadmiernem opodatkowaniem ludności.</u>
  367 + <u xml:id="u-43.10" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">O przeprowadzeniu znaczniejszych oszczędności w budżecie w celu uzyskania środków na polepszenie bytu urzędników nie może być mowy. O tem się przekonała dowodnie Komisja Budżetowa, która na ogół biorąc nie potrafiła osiągnąć żadnych oszczędności, a owszem zwiększyła dość znacznie wydatki, czemu Rząd był zmuszony się sprzeciwić.</u>
  368 + <u xml:id="u-43.11" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Podwyższenie pozycji dochodowych w budżecie specjalnie w tym celu, aby uzyskać fikcyjne pokrycie wydatków na poprawę bytu pracowników państwowych, przy jednoczę snem zgłaszaniu wniosków ze wszystkich stron o obniżenie stawek podatkowych, zgodzą się Panowie ze mną, jest podwyższeniem papierowem, które zniweczyć może równowagę budżetową. Takie traktowanie sprawy przy naszych warunkach jest wyjątkowo niebezpieczne dla następujących powodów: Przede wszystkiem konjunktura gospodarcza, która w r. 1927 była wyjątkowo dobra, może nie dopisać. Nie sposób opierać się w przewidywaniach budżetowych na jednym tylko roku, na roku, który był najlepszy pod względem konjunktury gospodarczej od początku niepodległości polskiej. Napięcie dochodów w budżecie do maksymalnego stopnia z tem, żeby uzyskać pokrycie dla tych lub innych wydatków, pozbawi tak 'Rząd jak i ciała ustawodawcze wszelkiej rezerwy, koniecznej na wypadek wzrostu cen, na wypadek nieurodzaju, klęsk żywiołowych i innych nieprzewidzianych okoliczności. Uniemożliwiłoby to wreszcie prowadzenie gospodarki miesięcznemi odcinkami. Zamykanie poszczególnych miesięcy, jak to ma miejsce od 2 prawie lat bez deficytu, stałoby się zadaniem wręcz niewykonalnem. Ogłoszenie zaś na tle biernego bilansu deficytów budżetowych mogłoby mieć dla nas w obecnej chwili nieobliczalne konsekwencje.</u>
  369 + <u xml:id="u-43.12" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Przy układaniu budżetu Rząd przekonał się o niedostateczności istniejących środków dochodowych dla pokrycia wzrastających wydatków państwowych i między innemi dla pokrycia nieuniknionego wydatku, połączonego z regulacją płac urzędniczych. Zmusiło to Rząd do wniesienia projektów podatkowych. Na czoło tych projektów wysuwa się ustawa o stałym podatku majątkowym. Projekt tej ustaw nie wnosi nowego obciążenia. Ta ustawa stanowi rekompensatę za podatek, wypływający z ustawy obecnie obowiązującej. Nie powinniśmy zapominać, że zaległości tego podatku wynoszą ponad 700 miljonów i że klasa pracująca słusznie wymaga uiszczenia tej zaległości. Już rządy poprzednie, a przede wszystkiem rząd koalicyjny nawiązywały junctim i o ile jestem poinformowany, ministrowie socjalistyczni na to się zgodzili. Już Rząd koalicyjny nawiązał junctim między zredukowaniem kontyngentu obecnego podatku a wprowadzeniem podatku stałego. Nie rozumiem, z jakiej racji nasze stanowisko ma się zmienić w chwili obecnej, kiedy wydatki państwowe wzrastają, a kwestja urzędnicza stała się bardziej piekąca, niż kiedykolwiek.</u>
  370 + <u xml:id="u-43.13" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Zaprojektowane zwiększenie podatku gruntowego znajduje swe uzasadnienie w zaszłych zmianach ekonomicznych.</u>
  371 + <u xml:id="u-43.14" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Nie należy zapominać o tem, że stawki podatku gruntowego od 1924 r. pozostały bez zmiany, gdy w międzyczasie i waluta spadła i ceny produktów rolnych się zmieniły.</u>
  372 + <u xml:id="u-43.15" who="#komentarz">(p. Diamond: Przecież te ceny wzrosły w porównaniu z r. 1924 przynajmniej o 200%. A o ile wzrosły płace?).</u>
  373 + <u xml:id="u-43.16" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Właśnie chcemy, żeby płace urzędnicze były większe.</u>
  374 + <u xml:id="u-43.17" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Jeżeli mamy uciekać się do porównań, to nie od rzeczy będzie przytoczyć kilka cyfr, dotyczących. b. Kongresówki. Podatek gruntowy łącznie z podatkiem podymnym na obszarze Kongresówki wynosił przed wojną około 9.000.000 rubli. Stanowiło to wówczas równowartość około 3.000.000 korcy żyta. Jeżeli oszacujemy według cen obecnych, to otrzymamy około 120.000.000 wtedy, kiedy obecnie obciążenie na rzecz Państwa jest 4-krotnie niższe.</u>
  375 + <u xml:id="u-43.18" who="#komentarz">(Przerywanie.)</u>
  376 + <u xml:id="u-43.19" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Pan Poseł mówi o opodatkowaniu komunalnem. Otóż ustawa, która Panom została przedłożona, przewiduje uregulowanie podatków komunalnych, zakreśla limit, który nie może być przekroczony, i sądzę, że w tem może być leży punkt ciężkości. Nie tyle jest ciężki dla ludności wiejskiej podatek państwowy, ile różnorodne podatki komunalne, których płatnicy nawet zawczasu nie mogą uwzględnić i które na nich często spadają w sposób nieoczekiwany.</u>
  377 + <u xml:id="u-43.20" who="#MinisterSkarbuCzechowicz">Proszę Panów, nie będę teraz wchodził w szczegóły, sądzę, że o szczegółach pomówimy na Komisji Skarbowej i w drugiem czytaniu.</u>
  378 + <u xml:id="u-43.21" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  379 + </div>
  380 + <div xml:id="div-44">
  381 + <u xml:id="u-44.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Maksymiljan Malinowski.</u>
  382 + </div>
  383 + <div xml:id="div-45">
  384 + <u xml:id="u-45.0" who="#PMaksymiljanMalinowski">Wysoka Izbo! Jeżeli 'przemawiam, to nie dlatego, ażeby klub mój był zdania, że podatków należy płacić jak najmniej, że włościanie, polski lud rolny, powinien płacić jak najmniej, że należy go od podatków uwalniać. Przeciwnie, jesteśmy zdania, że wszyscy jednakowo i sprawiedliwie powinni być opodatkowani, a jeżeli chodzi o rolników drobnych, to wiadomą jest rzeczą, że od wieków ciężary ponosili najubożsi i znosili je spokojnie, pokornie nawet, z dużem męstwem, nie dojadali, a obowiązki swoje wykonywali.</u>
  385 + <u xml:id="u-45.1" who="#PMaksymiljanMalinowski">Jeżeli jednak dziś występujemy przeciw tym trzem projektom, to ze względu na to, że one po 1) nierównomiernie i niesprawiedliwie, obciążają obywateli w stosunku do ich majątku i dochodu, po 2), że mają posmak politycznego stanowiska w stosunku do ludu rolnego, w stosunku do większości narodu. Uważam, że ze względów państwowych taki stosunek powinien się zupełnie odmienić i być innym, aniżeli był dotąd.</u>
  386 + <u xml:id="u-45.2" who="#PMaksymiljanMalinowski">W tych dniach państwo czechosłowackie obchodziło wielką uroczystość 10-lecia swej wolności państwowej. Opowiadano mi, że to święto obchodzono w Pradze bardzo uroczyście, że lud rolny, który jest podstawą i fundamentem życia gospodarczego 'kraju, wystąpił w 200 tysiącznej gromadzie, na ulicach miasta, a razem z nim duszą i sercem był nie tylko prezydent Masaryk i nie tylko premjer rządu, ale cała ludność miasta przystąpiła do tej uroczystości i przyjmowała lud, jako najlepszych gospodarzy, jako tych, którzy przyczyniają się do właściwej linji rozwoju przemysłu, którzy są fundamentem i ostoją Państwa, którzy nadali najzdrowszą strukturę gospodarczą krajowi, a tem dają wzór Europie budowania istotnej mocy państwa. Ludność Pragi lud ten zasypała kwiatami.</u>
  387 + <u xml:id="u-45.3" who="#PMaksymiljanMalinowski">A oto u nas cóż się dzieje? Rząd przyczynia się do rozbijania więzi społecznej narodu. Całe społeczeństwo wyraźnie pociąga się, aby było przeciw ludności rolniczej. Rząd wreszcie występuje z projektem ustawy, który wyraźnie powiada, że przeciw temu ludowi my jesteśmy. Przedmówcy moi mówili, że podobnem traktowaniem lud odstręcza się od państwowości polskiej, a p. Smoła powiedział, że i od tych, których sam lud przywykł już czcić i czcił.</u>
  388 + <u xml:id="u-45.4" who="#PMaksymiljanMalinowski">Wysoka Izbo! Na tę stronę zagadnienia należy zwrócić szczególnie pilną uwagę. Polska, jak Czechy lub Dania, musi uznać, że lud jest podstawą i fundamentem bytu narodowego, że lud to praca największa, że lud to gospodarność największa, że ludu nie można traktować jak kopciuszka, że trzeba go wchłonąć w całą państwowość i razem z nim pracę prowadzić.</u>
  389 + <u xml:id="u-45.5" who="#PMaksymiljanMalinowski">Ustawy, które rozpatrujemy, są zrobione, jak to nam kilkakrotnie mówiono i co tu dziś stwierdził p. Minister Skarbu, albo dla celów fiskalnych, tylko fiskalnych, albo żeby pokryć niedobór, którego wymagają potrzeby urzędników. A 'jakże lud, większość narodu będzie to traktowała? A my, którzyśmy ślubowali według sumienia służyć Państwu i krajowi, jakżeż mamy głosować za tem, kiedy widzimy, że ta fiskallność nie jest celem państwowego życia i że urzędnik nie jest celem państwowego życia.</u>
  390 + <u xml:id="u-45.6" who="#PMaksymiljanMalinowski">Słyszeliśmy tu wzmianki, że Rząd chce metody opodatkowania traktować zgodnie z nauką. Jeżeli zgodnie z nauką, to trzeba zajrzeć także do prac tych teoretyków finansistów, którzy dzisiaj wygłaszają teorję „reproduktywności podatków” i te orfę te wcielać w życie. Teorje podatkowe nie mówią dziś nie tylko o „reproduktywności podatków” i o ekwiwalencie, jakie społeczeństwu dawać powinny, ale o plus-walencie, na to, ażeby ludność wiedziała, jakie korzyści ma z podatków, że podatki więc idą na jej korzyść i dobro powszechne. W wystąpieniach podatkowych i preliminarzu budżetu Rządu ani śladu takich intencji.</u>
  391 + <u xml:id="u-45.7" who="#PMaksymiljanMalinowski">Nikt u nas nie mówi tu, żeby podatków nie płacić, ale każdy pyta: i cóż się w tym Państwie czyni, ażeby stan nasz na miarę potrzeb powojennych poprawił się moralnie, kulturalnie, materjalnie. P. Minister Skarbu mówił tu nam przed chwilą, że we Francji, w Ameryce są większe podatki. Europa liczy 500 milj. ludności, a wytwarza mniej aniżeli 118 milj. ludności Ameryki. Tam mogą być podatki większe, jeżeli produkcja jest o wiele większa, silniejsza. My w stosunku do Europy Stoimy w takiej sile produktywności, jak Europa w stosunku do Ameryki. Jeśli tak słabą jest siła naszej wytwórczości, jakże możemy odddawać takie podatki jak obywatel Ameryki? Z czego będziemy dawali?</u>
  392 + <u xml:id="u-45.8" who="#PMaksymiljanMalinowski">Słusznie podpowiada mi tu kolega: a wojna co zrobiła u nas? We Francji, w całej Francji południowej nie było takiego zniszczenia, a tem bardziej nie było go w Ameryce. P. Minister Skarbu dziś, jak i wszystkie wydawnictwa rządowo-jedynkowe w czasie wyborów, mówił, że przecież byt nasz się poprawił, możemy zatem więcej płacić, bo gospodarka lepiej stoi. Dziwna rzecz! proszę przejść od chaty do chaty, a zobaczymy, że przecież rolnictwo drobne jest w gorszem położeniu dzisiaj pod względem produkcyjnym niż było, nie jest ono dziś w stanie wytwarzać tyle, a potrzeby w rozwoju życia wzmagają się, wzrastają.</u>
  393 + <u xml:id="u-45.9" who="#PMaksymiljanMalinowski">Mowa tu była o tem, że lud bierze udział we wszystkich podatkach. Organ Ministerstwa Przemysłu i Handlu od czasu do czasu daję bardzo ciekawe dane, jak wielkokapitalistyczny „Przegląd gospodarczy”. Wiadomości i dane ty oh pism są w rażącej nieraz sprzeczności z tem, co się słyszy, a zwłaszcza.co się słyszało w czasie wyborów od Rządu. Okazuje się, że rolnik najdrobniejszy, najuboższy bierze największy udział w podatkach pośrednich. W województwach centralnych udział ten wynosi 13%, w południowych 6%, w zachodnich 12%. W tym samym stosunku jest dla wszystkich podatków. W ten sposób ludność 'bierze udział we wszystkich podatkach, a najubożsi przeważnie płacą najwięcej stosunkowo.</u>
  394 + <u xml:id="u-45.10" who="#PMaksymiljanMalinowski">Właśnie cyfry w tym względzie w Nr. 9 „Przemysłu i Handlu” na str. 779 podaje Instytut Badania gospodarstw drobnych. Wydatki na artykuły przemysłowe osobiste i domowe na 1 ha (w zł.) wynoszą (wiemy, że ziemi ornej należy do drobnej własności):</u>
  395 + <u xml:id="u-45.11" who="#PMaksymiljanMalinowski">[tabela]</u>
  396 + <u xml:id="u-45.12" who="#PMaksymiljanMalinowski">Na wódkę, na cukier, sól, tytoń, na odzież, obuwie i t. p. — wszystko, co opłaca podatki pośrednie i bezpośrednie spłaca skutkiem przerzucenia drobny rolnik i to tem więcej, im jest posiadaczem drobniejszym, bo sam produkuje mało.</u>
  397 + <u xml:id="u-45.13" who="#PMaksymiljanMalinowski">Proszę panów! Rząd wprowadza stały podatek majątkowy dlatego, jak mówi, że poprzedni kontyngent nie był ściągnięty, był przez obywateli (część ich) zapłacony w kwocie aż 7.000.000 zł. Chłopi wpłacili podatek majątkowy, p. Minister stwierdził również, że chłopi zawsze płacą. Tylko ci wielcy rolnicy nie płacą. Już w poprzednim Sejmie kilkakrotnie miałem sposobność mówić o ordynacji Zamoyskiej i będę mówił o niektórych panach, siedzących w centrum, że stosunek ich do rzeczonego podatku jest ujemny; nie płacą i basta… Ordynacja Zamoyska dotąd nie zapłaciła podatku majątkowego. Za psie pieniądze masowo tnie i wywozi łasy, a Rząd nie jest w stanie zabrać jej coś z tego na podatek majątkowy, przeciwnie Rząd dał Ordynacji 4 miljony zł. pożyczki na to, aby zapłaciła podatek majątkowy. Mówi się, że to na parcelację, a to na podatek i na śrubowanie ceny ziemi. W gminie Mokre, powiatu zamojskiego, we wsi Lipsko Ordynacja ordynarnie spekuluje na głodzie ziemi u ludu i wyciąga odeń.</u>
  398 + <u xml:id="u-45.14" who="#PMaksymiljanMalinowski">Proszę Panów! Mówimy tu o podatkach i urzędnikach. Mówiłem już nieraz, że nie jest korzystne dla Państwa, dla przyszłości Polski, gdy lud rolny, ta największa masa i największa wartość moralna i pracy, jest odsuwany, jako gorszy, albo traktowany jedynie jako ten, który ma płacić, i to specjalnie na urzędników, na zwiększenie ich poborów.</u>
  399 + <u xml:id="u-45.15" who="#PMaksymiljanMalinowski">Po cóż sprawa poborów urzędniczych łączy się ze sprawą podatków? Lud wszakże wobec takiego postawienia sprawy pyta, dlaczego na urzędników mamy płacić? I oto my, którzyśmy w ciągu wielu, wielu lat, myśleli o niepodległe, państwowości polskiej, myśleliśmy, że polski urzędnik to będzie brat, swój człowiek, przyjaciel… i po cóż teraz w Polsce robi się tak, ażeby do urzędnika polskiego lud zniechęcać. I dla urzędników nie jest to polityką korzystną, nawet dla moralności ich. W jakiś dziwnie niekorzystny stosunek stawia dziś Rząd urzędników. Gdyby w uzasadnieniu do projektu ustawy budowlanej chłop przeczytał ustępy ręką urzędnika w nim napisane, to powiedziałby: z chłopa kpią: Pisze się: „Nie jest słusznem twierdzenie, że dom mieszkalny na wisi jest tylko niezbędną częścią gospodarstwa rolnego, podobnież jak mieszkanie właściciela fabryki nie jest częścią jego zakładu przemysłowego. Jeżeli właściciel domu w mieście, zajmujący cały dom na swój własny użytek, obowiązany jest do płacenia podatku budynkowego — nie ma żadnej dobrej racji po temu, aby rolnik, mający dom na wsi, był wolny od tego podatku”.</u>
  400 + <u xml:id="u-45.16" who="#PMaksymiljanMalinowski">Podatek podymny, czy budynkowy był wszędzie przeklinany lub ośmieszany. Przede wszystkiem chwytano się go wszędzie, naprz. w Anglji za Wilhelma III, w chwili materjalnego bankructwa króla i jego rządu. Wtedy chwytano się podatku budynkowego, od okien albo drzwi, od kominów, od ognisk domowych. A my dziś — jak nam to mówi Rząd — i znienawidzony ten podatek wznawiamy specjalnie dla pokrycia potrzeb urzędników.</u>
  401 + <u xml:id="u-45.17" who="#PMaksymiljanMalinowski">Powiadają tutaj, że przecież ta chałupa chłopska, to mieszkanie prywatne, jak mieszkanie fabrykanta przy fabryce. A przecież wiemy, że w tem prywatnem mieszkaniu chłopa to nie tylko mieszkanie jest ale kuchnia, a nawet bywa ono i pomieszczeniem dla prosięcia, cielęcia, kury i gęsi. To nie osobne mieszkanie, takie, jak ma fabrykant przy fabryce, to siedlisko ściśle związane z życiem gospodarczem i bez tej izby kuchni cielę nieraz by się nie uhodowało i kura nie zniosłaby jaja i gęsi by się nie wylęgły…</u>
  402 + <u xml:id="u-45.18" who="#PMaksymiljanMalinowski">W drugim ustępie jest powiedziane: „wiemy o tem dobrze, że podatek budynkowy musi się przyczynić do tego, że ludzie nie będą jak należy budować”. Ba, my wiemy o tem, że tak będzie, bo mamy przykłady, jak to było we Francji lub w Anglji, gdzie ludzie drzwi i okna zabijali! i powietrza nie dopuszczali do chaty, żeby tylko podatku nie płacić. My nieraz mówimy o kulturze, że chcemy żeby wieś polska była ładna, żeby cudzoziemcy nie mówili o niej, żeśmy półdzikim narodem, żeby nie opisywali tej wsi tak jak ów ksiądz, towarzysz armji Napoleona, który w pamiętnikach swych zostawił nam opisy wsi i ludności jej, że nie wiadomo czy to byli ludzie, czy zwierzęta.</u>
  403 + <u xml:id="u-45.19" who="#PMaksymiljanMalinowski">Podatki trzeba nakładać bardzo ostrożnie, i przede wszystkiem od rzeczywistych dochodów obywateli w ten sposób, żeby gospodarz rolny nie tracił chęci i ochoty do pracy, ale żeby owszem pobudzały go do niej.</u>
  404 + <u xml:id="u-45.20" who="#PMaksymiljanMalinowski">Czytamy bardzo rozsądne zdanie w książce „Ekonomia Rolnicza”, którą wydał p. Minister Staniewicz, powtarzając zdanie znakomitego prof. Laura, że państwo musi dbać o to, żeby chłop był bogaty. A jakże w wytworzonych u nas warunkach może chłop polski przychodzić już nie do bogactwa, lecz bodaj do zamożności?</u>
  405 + <u xml:id="u-45.21" who="#PMaksymiljanMalinowski">Z tych względów jesteśmy za odrzuceniem przedłożonych ustaw, bo rozumiemy, że trzeba jak najprędzej przyjść z takiemi ustawami podatkowemi, któreby stanowiły coś wielkiego, jak jest potrzebne w naszym organiźmie państwowym, żeby w tych ustawach podatkowych i w całym projekcie rządzenia Państwem i gospodarowania w niem uwzględniać nową słuszną teorję „reproduktywności podatków”, bo wtedy dopiero wszyscy chętnie będą płacili i 'będą mogli płacić.</u>
  406 + <u xml:id="u-45.22" who="#PMaksymiljanMalinowski">Nie dlatego zwracamy się przeciw tym ustawom, żebyśmy chcieli, aby podatków nie płacić, ale dlatego, że chcemy jak najprędzej zaprowadzić porządek, chcemy, alby podatki były należycie wprowadzone i żeby były zgodne z planem rozwoju gospodarczego kraju.</u>
  407 + <u xml:id="u-45.23" who="#PMaksymiljanMalinowski">W uzasadnieniu do podatku majątkowego jest powiedziane: nie jesteśmy przygotowani do tego. Otóż trzeba się przygotować do tego, żeby te ustawy były należycie i odpowiednio do całokształtu potrzeb rozwoju Państwa tworzone.</u>
  408 + <u xml:id="u-45.24" who="#PMaksymiljanMalinowski">Po 10-ciu Jatach państwowego bytu naszego trzeba przyjść do tego, żebyśmy budowali to Państwo w dziedzinie ustawodawstwa podatkowego należycie. Dlatego projekty tych ustaw odrzucamy.</u>
  409 + <u xml:id="u-45.25" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  410 + </div>
  411 + <div xml:id="div-46">
  412 + <u xml:id="u-46.0" who="#Marszałek">Przerywam rozprawę do jutrzejszego posiedzenia, które proponuję odbyć o godzinie 3 popołudniu z następującym porządkiem dziennym:</u>
  413 + <u xml:id="u-46.1" who="#Marszałek">1. Dalszy ciąg pierwszego czytania projektów ustaw:</u>
  414 + <u xml:id="u-46.2" who="#Marszałek">a) o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatków gruntowych (druk nr. 76.) b) o państwowym podatku budynkowym w gminach wiejskich (druk nr. 78.) 2. Pierwsze czytanie projektu ustawy o stałym podatku majątkowym (druk nr. 77.) 3. Nagłość wniosku posła Hartglasa i tow. w sprawie uchylenia przepisów prawnych, ograniczających równouprawnienie ludności żydowskiej w b. zaborze rosyjskim (druk nr. 81.) 4. Nagłość wniosku posłów (Koła Żydowskiego w sprawie niesłusznego wymiaru podatku przemysłowego za 1927 r. (druk nr. 82.) 5. Nagłość wniosku posłów Klubu Białoruskiego „Zmagania o sprawę chłopów i robotników” w sprawie mordu, dokonanego na mieszkańcach kolonji Zawań przez posterunkowego Raubę.</u>
  415 + <u xml:id="u-46.3" who="#Marszałek">Nie słyszę sprzeciwu. Porządek dzienny uważam za przyjęty.</u>
  416 + <u xml:id="u-46.4" who="#Marszałek">Zamykam posiedzenie.</u>
  417 + </div>
  418 + </body>
  419 + </text>
  420 + </TEI>
  421 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00010-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00010-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 10)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 10)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">10</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_010_000034355.odt</note>
  21 + <date>1928-05-23</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="PDuro" role="speaker">
  31 + <persName>P. Duro</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PKochan" role="speaker">
  34 + <persName>P. Kochan</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PRogucki" role="speaker">
  37 + <persName>P. Rogucki</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PSanojca" role="speaker">
  40 + <persName>P. Sanojca</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PZahajkiewicz" role="speaker">
  43 + <persName>P. Zahajkiewicz</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="PZygmuntPiotrowski" role="speaker">
  46 + <persName>P. Zygmunt Piotrowski</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="SekretarzpKarau" role="speaker">
  49 + <persName>Sekretarz p. Karau</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="WicemarszałekCzetWertyński" role="speaker">
  52 + <persName>Wicemarszałek Czet Wertyński</persName>
  53 + </person>
  54 + <person xml:id="WicemarszałekCzetwertyński" role="speaker">
  55 + <persName>Wicemarszałek Czetwertyński</persName>
  56 + </person>
  57 + <person xml:id="WicemarszałekWoźnicki" role="speaker">
  58 + <persName>Wicemarszałek Woźnicki</persName>
  59 + </person>
  60 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  61 + <persName>Komentarz</persName>
  62 + </person>
  63 + </particDesc>
  64 + </profileDesc>
  65 +</teiHeader>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00010-01/text_structure.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  3 + <xi:include href="PPC_header.xml"/>
  4 + <TEI>
  5 + <xi:include href="header.xml"/>
  6 + <text>
  7 + <body>
  8 + <div xml:id="div-1">
  9 + <u xml:id="u-1.0" who="#Marszałek">Otwieram posiedzenie. Protokół 8 posiedzenia uważani za przyjęty, gdyż nie wniesiono przeciw niemu zarzutów. Protokół 9 posiedzenia leży w biurze sejmowem do przejrzenia. Jako sekretarze zasiadają pp. Piotrowski Zygmunt i Karau. Listę mówców prowadzi p. Piotrowski Zygmunt.</u>
  10 + <u xml:id="u-1.1" who="#Marszałek">Usprawiedliwiają nieobecność posłowie: Bień, Jaworowski, Chałupka (Kwapiński), Łopacki, Milczyński, Potworowski i Spitzer.</u>
  11 + <u xml:id="u-1.2" who="#Marszałek">Udzieliłem urlopu posłom: Edmundowi Baranowskiemu na 3 dni, Brzezińskiemu na 5 dni, Mańkowskiemu na 6 dni. Kautzkiemu na tydzień.</u>
  12 + <u xml:id="u-1.3" who="#Marszałek">Proszą o udzielenie urlopu posłowie: Zebrenia 2 a Szczerkowski na trzy tygodnie.</u>
  13 + <u xml:id="u-1.4" who="#Marszałek">Nie słyszę protestu, uważam, że Izba na udzielenie tych urlopów się zgadza.</u>
  14 + <u xml:id="u-1.5" who="#Marszałek">Przed porządkiem dziennym prosił o głos p. Zahajkiewicz.</u>
  15 + </div>
  16 + <div xml:id="div-2">
  17 + <u xml:id="u-2.0" who="#PZahajkiewicz">Zapisałem się do głosu przed przystąpieniem do porządku dziennego, aby podać do wiadomości dostojnego p. Marszałka i Wysokiej Izby fakt imponujący zaiste swoją bezdenną, wprost niczem niewytłumaczoną i zrozumieć się nie dającą bezmyślnością organów policji państwowej, fakt naruszenia czci i wolności osobistej jednego z naszych posłów, a tem samem naruszenia powagi i godności całej Wysokiej Izby, I mam wrażenie, że nie ma dość mocarnych słów, aby były zdolne napiętnować całą niecność brutalnego postępowania policji państwowej i nie ma dość ostrej formy, jakiej by użyła Wysoka Izba, ażeby zademonstrować i zaprotestować przeciw temu reżimowi policyjnemu, który nad nami wszechwładnie zapanował i który dotknął jednego z naszych posłów.</u>
  18 + <u xml:id="u-2.1" who="#PZahajkiewicz">Stało się to wczoraj, dnia 22 b. m., a ofiarą tego bezprawia, ofiarą tego policyjnego systemu, który wszędzie myszkuje i węszy i częstokroć wpada na mylne ślady, na mylne tropy i tam czyni spustoszenia, padł dnia wczorajszego ukraiński poseł dr. Lew Baczyński. Kiedy wczoraj po posiedzeniu Sejmu wyszedł i szedł na kolację z kolegą posłem ks. Anuszewskim, na rogu ul. Książęcej i Nowego Światu przystąpiło do niego dwóch panów i odgarniając klapę surduta i legitymując się orzełkiem agenta policyjnego, zażądali, ażeby poszedł z nimi na policję. Kolega p. dr. Lew Baczyński pytał zdziwiony: co to jest, czy może zaszła jakaś pomyłka, gdyż on jest posłem sejmowym. „A to właśnie, proszę Pana Posła, o Pana chodzi, chodzi o p. posła Baczyńskiego, wyglądającego tak: starszego latami, z bródką szpakowatą, szpiczastą, w czarnym kapelusiku, w czarnej marynarce, członka Ukraińskiego Klubu. Proszę Pana udać się ze mną na policję. „Gdy kolega poseł Baczyński w imię godności swojej osoby i dostojności mandatu poselskiego zaprotestował przeciwko temu i ponownie powiedział, że jest posłem, a może zaszła 'jakaś pomyłka, odpowiedziano: „Nie, nie, proszę Pana, żadna omyłka, o Pana chodzi, a jeśli Pan nie raczy dobrowolnie udać się z nami, to użyjemy siły.”</u>
  19 + <u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(Głosy: Skandal!)</u>
  20 + <u xml:id="u-2.3" who="#PZahajkiewicz">I proszę Panów, nie tam gdzieś, wśród jakichś wyjątkowych stosunków, gdzieś, gdzie może jakieś niebezpieczeństwo wymaga natychmiastowych chwilowych zarządzeń organów policji, ale w stolicy państwa, pod okiem i bokiem centralnych władz, gdzie należy się spodziewać, że selekcja organów urzędowych, a w ślad zatem i selekcja funkcjonarjuszów policji zgromadziła prawdopodobnie w Warszawie elitę tego urzędu, — sadzają przymusowo posła Baczyńskiego do kibitki automobilowej i wiozą go do urzędu policyjnego.</u>
  21 + <u xml:id="u-2.4" who="#PZahajkiewicz">Gdy przyjechał, jakiś młody pan mówi: proszę sobie zaczekać, bo tego pana urzędnika jeszcze nie ma. A więc oczywiście, gdy chodzi o ograniczenie wolności osobistej człowieka, to bierze się go natychmiast, ale teraz tego pana jeszcze nie ma. Kolega dr. Lew Baczyński jeszcze ekskuzuje się: „ale proszę pana, może to jest jakieś qui pro quo co do osoby?” — „Nic, nic — proszę zaczekać”. W jakiś czas raczył zjawić się miejscowy naczelnik tego wydziału i po chwilowej indagacji mówi: „Zdaję się, że tu nie ma omyłki, ale zresztą odniosę się jeszcze telefonicznie do kancelarji sejmowej”. Odnosi się, dzwonki zajęczały, a kolega dr, Baczyński czeka. W ten sposób przeczekał tam około 2 godzin, a przez czas tych 2 godzin pełnia jego praw obywatelskich była ograniczona, dostojeństwo jego osoby zgwałcone, poddany i oddany wszechwładzy organów policyjnych.</u>
  22 + <u xml:id="u-2.5" who="#PZahajkiewicz">Dopiero po pewnym czasie, gdy znowu dzwonki zadźwięczały, przyszła telefoniczna wiadomość, że to jest qui pro quo, że tu chodzi o innego Baczyńskiego, o tego strasznego komunistę, którego wczoraj Izba uchwaliła wydać władzom. Wtedy dopiero urzędnik ten zwolnił kol. Baczyńskiego i przeprosił: „To pomyłka, a jeżeli Pan się tem nie zadowoli, to proszę, niech Pan sobie interpeluje”. I w ten sposób zakończył się ten epizod.</u>
  23 + <u xml:id="u-2.6" who="#PZahajkiewicz">Proszę Szanownych Panów, to jest akt oczywistego, do niebo o pomstę krzyczącego bezprawia, bo gdyby nawet ten krok urzędowych organów policyjnych zwrócił się przeciw osobie właściwego adresata, przeciw osobie tego posła Baczyńskiego, którego wczoraj wydano władzom, byłby również nadużyciem władzy, byłby równie nieformalny. Jesteśmy świadkami dziwnego faktu. Gdy przed rokiem niespełna, w lipcu roku zeszłego, zapadła uchwała Sejmu, anulująca dekret prasowy, wtedy z tą uchwałą Sejmu nikt się nie liczył i jedne władze mówiły, że jest nieważna, inne, że-ważna ale nieogłoszona, to wczoraj, w kilka minut po zapadnięciu innej uchwały sejmowej, już organy policyjne poczuwały się do mocy i do prawa posła na ulicy aresztować.</u>
  24 + <u xml:id="u-2.7" who="#PZahajkiewicz">Jest to akt bezprawia, gdyż stopniem prowadzącym do tej chwili kiedy organom władz policyjnych czy sądowych wolno objąć w swoje ramiona osobę właściwego posła, jest pismo szanownego p. Marszałka, wysłane przez kancelarję w odpowiedniej drodze do sędziego, czy do prokuratora i dopiero wówczas ten sędzia czy prokurator ma prawo żądać ścigania, tego posła. Stwierdzam, że listów gończych nie było, a więc, skoro nie popełniono żadnego bezprawia… (Przerywania.) Ja przemawiam w obronie wszystkich Panów, przemawiam w obronie tego Sejmu i w obronie możności prac naszych.</u>
  25 + <u xml:id="u-2.8" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  26 + <u xml:id="u-2.9" who="#PZahajkiewicz">Ja przemawiam, aby nas, których lud tu wysłał do walki o jego prawa, policjanci nie wynosili z sali sejmowej, i aby nas na ulicach nie aresztowano. (Dlatego jestem pewny, że nikt nie powinien mi przerywać, gdyż chodzi o zapobieżenie takim precedensom raz na zawsze, gdyż chodzi o to, ażebyśmy już przy naszych pierwszych krokach na drodze życia sejmowego postawili jakiś wskaźnik i jakiś znak przestrogi organom policyjnym, aby nie naruszały powagi naszego Sejmu. Stwierdzam przeto, że gdyby nawet ten akt był skierowany przeciw właściwemu adresatowi, byłby aktem bezprawia i brutalnego naruszenia nie tylko jego poselstwa, ale i obowiązujących ustaw w zakresie prawa materjalnego i formalnego prawa procesowego.</u>
  27 + <u xml:id="u-2.10" who="#PZahajkiewicz">Dziwnym jednak zbiegiem okoliczności list ten manualny, nie liberalny, doręczają imiennikowi dr. Lwowi Baczyńskiemu i dziwna rzecz, odnośny funkcjonarjusz policji powiada: „Tak, tu chodzi o członka Klubu Ukraińskiego, tak a tak wyglądającego”. Jakim sposobem ten funkcjonariusz policji przyszedł do wiadomości o zewnętrznym wyglądzie pos. dr. Lwa Baczyńskiego? Oczywista rzecz, zgary wykluczam, jako członek tego Sejmu, by przyszedł do tego w drodze legalnej, z kancelarji sejmowej. Bez wątpienia tego nie było, ale tem ci gorzej, jeżeli na podstawie jakichś nieautentycznych wywiadów jakichś donosów, czy przeczytanej! gdzieś tam jakiejś wczorajszej wieczornej gazecie, rejestrującej wczorajszą uchwałę sejmową, gdzie miała być notatka, że to chodzi o p. Baczyńskiego, członka Klubu Ukraińskiego. Jeżeli na podstawie takich poszlak organ policyjny śmie i waży się tutaj aresztować posła, to co, proszę Panów, dzieje się tam, na tych różnych Kresach, gdzie mały człowieczek staje przed wszechwładnym obliczem funkcjonarjusza policji! Proszę Panów, jeżeli ten organ policyjny…</u>
  28 + <u xml:id="u-2.11" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  29 + <u xml:id="u-2.12" who="#PZahajkiewicz">Niech Panowie nie dyskutują wzajemnie, bo jestem pewny, że nikt nie będzie śmiał powstać tutaj w obronie tego funkcjonarjusza policji i dlatego sądzę, że wzajemne tego rodzaju słowne utarczki są zbędne.</u>
  30 + <u xml:id="u-2.13" who="#PZahajkiewicz">Temu organowi policyjnemu dopiero po zaaresztowaniu p. dra Baczyńskiego przyszło na myśl, że trzeba wpierw odnieść się w odpowiedniej formie do naszej kancelarji sejmowej, czy o tego posła właśnie chodzi, a przecież było jego obowiązkiem uczynić to przedtem, zanim targnął się na najświętsze prawo człowieka, na jego wolność osobistą. I ten rozum, który nim kierował wówczas, kiedy się zwrócił do kancelarji, powinien był stać na straży jego czynności urzędowych i przedtem, i on już pierwej powinien się był zwrócić tam z zapytaniem.</u>
  31 + <u xml:id="u-2.14" who="#PZahajkiewicz">Otóż dziwnym zbiegiem okoliczności kol. dr. Baczyński po raz drugi ma ten wątpliwy honor i zaszczyt mieć do czynienia z organami policji państwowej. Mogę powiedzieć, że jestem wdzięczny organom policji, za akt wczorajszy, bo jest on argumentem i dowodem na to, co my wielokrotnie na posiedzeniach czy to Komisji Budżetowej, czy w naszych wnioskach mówimy, że u nas wymiar sprawiedliwości u początku, u źródeł, gdzie sączy się ta rzeczka, u źródła dochodzeń, opiera się na donosach policji. Bez kwestji, gdyby to był mały człowiek, inna byłaby jego rozmowa z urzędem policji i nie po dwóch godzinach, jak członek Sejmu suwerennego, ujrzał by się na wolności, ale po większej ilości godzin, a może nawet miesięcy. Stwierdzam jednocześnie, że zachowaniem się wczorajszem nasza godność została obrażona, nasze prawa i powaga zostały pogwałcone i.podeptane. Za ten krok odpowiada przed nami szef, zwierzchnia władza bezpieczeństwa wszystkich organów policyjnych, pan Minister Spraw Wewnętrznych; i on jest obowiązany dać nam zadośćuczynienie. Jak każdy człowiek, każdy dżentelmen, który wyrządzi komuś krzywdę, jest obowiązany dać zadośćuczynienie, tak za naruszenie czci i powagi naszego Sejmu jest moralnie i konstytucyjnie, powtarzam moralnie, obowiązany szef bezpieczeństwa p. Minister Spraw Wewnętrznych dać satysfakcję całemu Sejmowi, gdyż jego powaga została obrażona, a również koledze pos. dr. Lwowi Baczyńskiemu. Gdyż Panowie przyznacie, że jakaś zdawkowa moneta, jaką na odchodnem, na progu rzucił posłowi, członkowi Sejmu, funkcjonariusz policji: „no to przepraszam, tu stała się omyłka,” to nie jest satysfakcja godna dostojnego posła. Jest to system, który wczoraj wyładował się nawet tutaj w Warszawie.</u>
  32 + <u xml:id="u-2.15" who="#PZahajkiewicz">Dlatego ja apeluję do naszego czcigodnego Marszałka, aby zechciał w odpowiedniej formie, formie jak najbardziej uroczystej i najostrzejszej, ująć się za czcią kolegi p. Lwa Baczyńskiego, który wczoraj został przez organa policji obrażony, a również stanął w obronie powagi i dostojeństwa całego Sejmu.</u>
  33 + <u xml:id="u-2.16" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  34 + <u xml:id="u-2.17" who="#PZahajkiewicz">I jestem pewnym, że stróż powagi naszego Sejmu, obrońca jego godności, nie poprzestanie może tylko na wyrażeniu swego osobistego zapatrywania w tej kwestji, ale że jako Marszałek uczyni wszystko, co według jego przekonania będzie zmierzało do celu, ażeby uzyskać pełną satysfakcję za podeptaną cześć posła i człowieka zarazem, oraz «w obronie powagi i godności Sejmu i te kroki, które on poczyni, powinne być raz na zawsze tamą i zaporą przeciw wszelkim nadużyciom organów policji państwowej, tak w Sejmie ozy co do posłów, jak i co do wszystkich małych ludzi, których gnębienia i sekatury idą powoli z ich bólami w lata zapomnienia.</u>
  35 + <u xml:id="u-2.18" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  36 + </div>
  37 + <div xml:id="div-3">
  38 + <u xml:id="u-3.0" who="#Marszałek">Wysoka Izbo! Ubolewam nad tem, że policja, której szefem jest p. Minister Spraw Wewnętrznych, nie zadała sobie drobnego trudu, ażeby stwierdzić, który z posłów Baczyńskich został wydany w ręce władz sądowych. Stwierdzam, że w pewnych kołach, za które odpowiedzialność polityczną musi ponosić p. Minister Spraw Wewnętrznych, rozpowszechniły się poglądy, których rezultatem jest mniejsze poszanowanie praw obywatelskich i praw konstytucyjnych posła, aniżeli jakiegokolwiek innego obywatela.</u>
  39 + <u xml:id="u-3.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  40 + <u xml:id="u-3.2" who="#Marszałek">Przyzwyczajono się do tak niskiego traktowania godności poselskiej i obowiązków poselskich, że należy w Interesie zdrowia życia publicznego zaprotestować przeciwko temu przy pierwszej sposobności.</u>
  41 + <u xml:id="u-3.3" who="#Marszałek">Przedłożyłem p. Ministrowi Spraw Wewnętrznych opis -zajścia z żądaniem wyciągnięcia konsekwencji za naruszenia prawa obywatelskiego -i nietykalności poselskiej p. posła dr. Lwa Baczyńskiego i stwierdzam z ubolewaniem, że do tej chwili nie otrzymałem ani ustnego, ani pisemnego usprawiedliwienia się władz z ich postępowania w tym wypadku.</u>
  42 + <u xml:id="u-3.4" who="#komentarz">(Oklaski. Głosy: Hańba! Wrzawa.)</u>
  43 + <u xml:id="u-3.5" who="#Marszałek">Przystępujemy do 1 punktu porządku dziennego, a mianowicie do dalszego ciągu pierwszego czytania projektów ustaw o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatków gruntowych (druk nr. 76) oraz o państwowym podatku budynkowym w gminach wiejskich (druk nr. 78.) Głos ma p. Duro.</u>
  44 + </div>
  45 + <div xml:id="div-4">
  46 + <u xml:id="u-4.0" who="#PDuro">Wysoki Sejmie! W poprzednim Sejmie udało nam się z wielkim trudem obalić podatek, który był pozostałością dawnej pańszczyzny, a więc strasznej, niewoli dla nas, chłopów, podatek t. zw. podymny. Poprzedni Sejm uznał, że podatek podymny jest wielką niesprawiedliwością społeczną i olbrzymią większością uchwalił go znieść ażeby ten bat pańszczyźniany nie wisiał jeszcze nad pracującą wsią. Podatek podymny przedstawiał się tak, że chłop na jednym morgu, czy na pół morgi i wielki właściciel ziemski na swych olbrzymich obszarach mało się różnili w płaceniu tego podatku, albowiem obszarnik miał 6 lub 8 dymów na paru tysiącach morgów, a chłop na -połowie morgi miał jeden dym. Ten podatek t. zw. podymny należy już do przeszłości. Ale Rząd, aby realizować swój program, przychodzi z projektem nowych trzech podatków, a nawet czterech, bo podatek od dochodu będzie rozciągnięty na mających mniej niż 15 ha ziemi, na nędzę wiejską. Wśród tych projektów. jest projekt podatku już nie podymnego, ale budynkowego, albowiem podatek podymny był tak niepopularny w kraju, że teraz ten sam podatek będzie się nazywał budynkowym. W realizowaniu właśnie programu jedynki są nowe podatki, jak to przewidywaliśmy przed wyborami, kiedyśmy mówili wyborcom naszym: głosując na jedynkę ściągniecie na siebie olbrzymie podatki, albowiem widzicie, jak wam kłamią. Jedni mówili do urzędników: głosujcie na jedynkę, wtedy będziecie mieli dobre pensje, a drudzy mówili do chłopów: głosujcie na jedynkę, wtedy będziecie mieli małe podatki. A zatem ktoś będzie oszukany, w każdym razie nie pan dziedzic, czy książę pan, zasiadający dziś w obozie z wielu kolegami dawnymi peowiakami pod komendą p. pułkownika Sławka.</u>
  47 + <u xml:id="u-4.1" who="#PDuro">Może by p. Minister Skarbu był łaskaw pojechać do swoich wyborców w okręgu i przedstawić im projekt nowych podatków, tylko, żeby nie uprzedzał o tem p. starosty i żeby nie wiedziała o tem policja, tak, jak się to z nami dzieje, tylko żeby sobie ot tak pojechał po cichutku, żeby się nie zleciały oprychy jedynkowe, których wynajmowano do walki z nami, na co będę mógł w swoim czasie służyć Wysokiej Izbie dowodami — i niech by powiedział p. Minister Skarbu: oto obywatele kochani, dla ratowania posad wszystkim urzędnikom, przychodzę do was z trzema podatkami, wśród których jest podatek dawny podymny, obecnie budynkowy. Sądzę, że p. Minister Skarbu nie otrzymałby tam hucznych -oklasków, tylko pięści, jako poseł wybrany z okręgu, za to, że nie przyszedł z takim programem pierwej, nie mówił, że będzie tworzył nowe podatki, lecz dopiero później przychodzi i powiada: Wysoka Izbo, uchwalcie mi, bo biada.</u>
  48 + <u xml:id="u-4.2" who="#PDuro">Niesłychane, do czego dochodzimy w wyciąganiu ostatniej spoconej nędzy chłopskiej w nadmiernych podatkach. Żaden z najlepszych płatników wśród chłopów nie pamięta, ile ma podatków w kwartale. My, Stronnictwo Chłopskie, staliśmy na jednem stanowisku od początku istnienia naszego: podatki w Polsce skomasować, zrobić je dla chłopów w dwóch ratach: wiosennej i jesiennej. Wtedy dałoby się skomasować i urzędników i budżet nasz ograniczyć do wysokości 1.200.000,000, bo na to Polskę stać.</u>
  49 + <u xml:id="u-4.3" who="#PDuro">Podatek podymny, czyli obecnie budynkowy, Rząd chce ściągnąć ze społeczeństwa, przeważnie z chłopów, bo ci nie umieją się wykręcać, bo są najsumienniejszymi płatnikami, w sumie 44.936.330 zł. Mówi się tam, kto będzie od ilu hektarów płacił. To są projekty, a jak przyjdzie do uchwalenia ich, będą zmienione.</u>
  50 + <u xml:id="u-4.4" who="#PDuro">Sądzę, że Wysoka Izba zechce podtrzymać autorytet swój i godność swoją i nie przekreśli bardzo szlachetnego wniosku ubiegłego Sejmu, który uchwalił odrzucić podatek podymny i że teraz Wysoka Izba potwierdzi to i uchwali odrzucenie tego projektu ustawy o podatku budynkowym.</u>
  51 + <u xml:id="u-4.5" who="#PDuro">Mówili przedmówcy we wczorajszych debatach o strasznej nędzy na wsi. Pozwólcie, że i ja o tem kilka słów powiem. Nie tylko ten podatek t. zw. budynkowy jest ciężarem i niesprawiedliwością wielką, ale i podnoszenie innych podatków oraz wynajdywanie ich jest również takąż niesprawiedliwością. Nie stać już ludu pracującego wsi na płacenie nawet obecnych podatków, albowiem chłop, ten nędzarz, stoi dzisiaj w przededniu nieurodzajów, znany jest już bowiem Rządowi stan ozimin obecnie u nas, które wyginęły. Chłop dziś jeszcze nie ma tych nowych podatków, a już płacze i lamentuje w najokropniejszy sposób. Nie ma kartofli, nie ma soli za co kupić, nie ma kawałeczka czarnego chleba, jest wyjątkowa nędza, nędza nad nędze, jaka kiedykolwiek istniała w Polsce. Rząd zdaje mi się wie o tem; powinien się przeto szanować, ażeby nie iść do Wysokiej Izby z projektami nowych podatków, a pójść raczej w kierunku zmniejszenia urzędników. Nie powiem, ażeby im zmniejszyć pensje, bo ludzie muszą żyć, nie jesteśmy za morzeniem urzędników, ale musimy to stwierdzić, że zmniejszyć liczbę urzędników jesteśmy w stanie i możemy to zrobić, Rząd tego robić nie chce...</u>
  52 + <u xml:id="u-4.6" who="#komentarz">(Głos: Kto by robił wybory?)</u>
  53 + <u xml:id="u-4.7" who="#PDuro">...woli wytwarzać większą nędzę, woli prowadzić wieś do stanu jak najgorszego, albowiem w Rządzie tym i w popierającej Rząd jedynce, wybranej bagnetami policyjnemi, są ludzie, którzy twierdzą, że im gorzej tem lepiej.</u>
  54 + <u xml:id="u-4.8" who="#PDuro">Panowie, nie idźcie przeciwko wiatrowi, bo się cofniecie.</u>
  55 + <u xml:id="u-4.9" who="#komentarz">(Wesołość. Głos: Mają swój wiatr.)</u>
  56 + <u xml:id="u-4.10" who="#PDuro">My, chłopi w Polsce, nie pozwolimy na odebranie nam tego, cośmy już zdobyli, na odebranie powszechnego prawa, bo uważamy, że to jest największa zdobycz i tej największej zdobyczy ludu pracującego Polski nie pozwolimy sobie wyrwać. Nie myślcie ani na chwilę, że Polską może rządzić dyktatura.</u>
  57 + <u xml:id="u-4.11" who="#komentarz">(Głos: Może, bo rządzi.)</u>
  58 + <u xml:id="u-4.12" who="#PDuro">Kto tak myśli, zniknie z powierzchni. Sądzę, że i wśród Was, w „Jedynce”, jest trochę ludzi, kochających Polskę...</u>
  59 + <u xml:id="u-4.13" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  60 + <u xml:id="u-4.14" who="#PDuro">...a reszta to zamachowcy, to różnego rodzaju ludzie, którzy nie wiadomo skąd się tam wzięli. Wola p. Sławka.</u>
  61 + <u xml:id="u-4.15" who="#komentarz">(Głos: Wiatru!)</u>
  62 + <u xml:id="u-4.16" who="#PDuro">I dlatego chcemy, ażeby Polska była krajem demokratycznym, i republikańskim, albowiem taka Polska da możność wydźwignięcia się, da możność uświadomienia ludu i zdobycia całkowitych praw przez te warstwy, które dotąd w Polsce były gnębione.</u>
  63 + <u xml:id="u-4.17" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  64 + <u xml:id="u-4.18" who="#PDuro">Może to dla Was jest śmiech. Wychowani w pałacach, w wielkich dworach, od wieków, od praojców Waszych przyzwyczajeni do bicia chłopów i rządzenia nimi…</u>
  65 + <u xml:id="u-4.19" who="#komentarz">(Przerywania, wesołość)</u>
  66 + <u xml:id="u-4.20" who="#PDuro">Tak jest, proszę p. Księcia. Strzelaliście do chłopów, wieszając ich na sośnie, strzelaliście jak do wiewiórki.</u>
  67 + <u xml:id="u-4.21" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  68 + <u xml:id="u-4.22" who="#PDuro">Ale czasy te już minęły bezpowrotnie i czasy te już nie wrócą, choćby niejeden z Was chciał tego, ale trudno, nie przyjdzie do tego momentu, żebyście mogli do takiej strasznej niewoli doprowadzić kraj. Nie marzcie o tem, bo to nie przyda się Wam na nic. Rozdmuchacie tylko falę, a owoce tej fali może ktoś inny zebrać, a nie Wy.</u>
  69 + <u xml:id="u-4.23" who="#komentarz">(Głos: Owoce rosną na drzewie, a nie na fali.)</u>
  70 + <u xml:id="u-4.24" who="#PDuro">Proszę Panów, trzeba mieć trochę sumienia, trochę tylko, i zwolnić lud polski, wieś polską od strachu tych nowych podatków, nie uchwalić ich, nie podnosić budżetu nadmiernego ponad 2 i pół miljarda, ale spuścić to na 1.200.000.000, a można to zrobić tylko w ten sposób, że się zmniejszy u nas ilość urzędników. Ja wiem, że tego nikt nie zrobi.</u>
  71 + <u xml:id="u-4.25" who="#komentarz">(Głos: Posłów trochę mniej. Inny głos: Panuby się przydało, żeby w ogóle posłów nie było.)</u>
  72 + <u xml:id="u-4.26" who="#PDuro">Pogadamy i o tem, wiem, że Panowie nie chcą i posłów, tych jedynych obrońców ludu pracującego, którzy tu mogą przemawiać, którym policja na szczęście tego nie zabroni, chociaż aresztuje się na ulicy posłów, jak przed chwilą mój przedmówca miał możność opowiedzieć. Na wsi nikt nie może dziś się odezwać, bo mu policja, jak w czasie wyborów, da kolbą albo bagnetem w bok.</u>
  73 + <u xml:id="u-4.27" who="#PDuro">Stawiam wniosek: „Sejm przechodzi do porządku dziennego nad projektem ustawy o podatku budynkowym w gminach wiejskich”.</u>
  74 + <u xml:id="u-4.28" who="#PDuro">Proszę Panów, jeszcze raz zwracam się do Panów, aby byli łaskawi uchwalić ten wniosek, odwalić nowy projekt tej ustawy budynkowej. Mówię po chłopsku i chłopi mnie zrozumieją, ale mogę powiedzieć też trochę inaczej.</u>
  75 + <u xml:id="u-4.29" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  76 + <u xml:id="u-4.30" who="#PDuro">Więc, proszę Panów, jeszcze raz apeluję do całej Izby, aby była łaskawa przychylić się do mojej prośby. Mówię nie imieniem moim, ale mówię imieniem setek mil jonów krzywd naszego ludu i jego nędzy. Nie czas na tworzenie nowych podatków, nie czas na ściąganie nadmiernych podatków, na wysuwanie przez Wysoki Rząd projektów tych nowych podatków. Nie ma z czego brać, poprzestańmy na tem, co już jest, chociaż jesteśmy skłonni do zmniejszenia wydatków do 1.200.000.000. Przystańmy na tem co było w ubiegłym kwartale, już i tak są nadmierne podatki, ale nigdy nie wychodźmy z nowemi projektami podatkowemi. Nędza jest straszna. Niech p. Książę pojedzie do powiatu iłżeckiego, opatowskiego, kozienickiego, lub do tych swoich wyborców, nieświadomych jedynkarzy, to się przekona i powie, że. p. Duro miał rację. Jest nędza straszna, lud nie ma mąki na kluski, nie ma na sól, kartofle, nie może znikąd pożyczyć, bo i sąsiad nie ma. I Wy, Panowie, macie sumienie przychodzić z nowemi projektami ustaw o podatkach. Z kogo chcecie ściągać? Nie czyńcie tego, bo wyrządzacie ludowi krzywdę niepowetowaną, krzywdę nad krzywdami, krzywdę temu, który jest największym zawsze płatnikiem, bo żywi wszystkich, to jest chłopu polskiemu.</u>
  77 + </div>
  78 + <div xml:id="div-5">
  79 + <u xml:id="u-5.0" who="#Marszałek">Głos ma p. Kochan.</u>
  80 + </div>
  81 + <div xml:id="div-6">
  82 + <u xml:id="u-6.0" who="#PKochan">Wysoki Sejmie! Negatywne stanowisko Klubu Ukraińskiego względem projektu Pana Ministra Skarbu, dotyczącego wyrównania t. zw. stawek gruntowych uzasadniał na wczorajszem posiedzeniu p. poseł kolega Błaszkiewicz. W imieniu tegoż klubu pozwolę sobie zwrócić uwagę Wysokiej Izby, że wszystkie trzy projekty, których tendencją jest zwalić ciężar podatku na szerokie warstwy drobnego rolnictwa, ostrzem swojem zwracają się specjalnie przeciwko ludowi pracującemu drobnorolnemu i to przeważnie na ziemiach ukraińskich.</u>
  83 + <u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Głos: Dlaczego?)</u>
  84 + <u xml:id="u-6.2" who="#PKochan">Zaraz odpowiem.</u>
  85 + <u xml:id="u-6.3" who="#PKochan">Koledzy posłowie, a także i kolega Błaszkiewicz, we wczorajszych przemówieniach stwierdzili, że struktura tych projektów jest tak pomyślana, iż ciężar opodatkowania przenosi z warstw bogatszych na warstwę drobnego rolnictwa. Przypominam zatem Wysokiej Izbie, iż naród ukraiński na swojem rdzennie narodowem terytorjum, t. j. w teraźniejszych pięciu województwach jest właśnie warstwą drobnorolniczą, a prawdę powiedziawszy jest nawet żebrakiem na własnej ziemi, ponieważ tam właśnie 3/5 ziemi znajduje się w posiadaniu drobnego rolnictwa, a 275 jest własnością wielkich gospodarstw.</u>
  86 + <u xml:id="u-6.4" who="#komentarz">(Głos: To już inna statystyka.)</u>
  87 + <u xml:id="u-6.5" who="#PKochan">To jest prawdziwa statystyka. Na 13.420.000 hektarów w pięciu rdzennie ukraińskich województwach przypada 5.180.000 hektarów na wielką własność, drobna własność poniżej 50 hektarów ma 8.231.000 ha. Drobna ziemska własność stanowi 1.125.000 gospodarstw z idealnie przeciętnym nadziałem 6,5 hektara ziemi; wielka własność stanowi na ziemiach ukraińskich 3.672 majątków z przeciętnym nadziałem 1.088 hektarów, gdy uwzględnimy tylko prywatną wielką własność. Z tego wychodzi, że jednostka gospodarcza z grupy wielkich właścicieli jest o 168 razy bogatsza w ziemię w porównaniu z jednostką gospodarczą małorolną. Samych karłowatych gospodarstw na terytorjum ukraińskiem jest w tym czasie ponad 558.000 ha, a małorolnych, t. zn. małorolnych od 2–5 hektarów — 409.000 ha. Tylko te dwie kategorje tworzą razem 967.200 gospodarstw i cierpią głód ziemi, a zarazem nie zaspakajają najprymitywniejszych potrzeb pracującej ludności.</u>
  88 + <u xml:id="u-6.6" who="#PKochan">Powołuję się na statystyczne dane z 1921 r., a dzisiaj jest znacznie gorzej. Proszę również nie zapominać, że terytorja, które zamieszkuje ukraiński lud, były właśnie tym terenem, gdzie wojna światowa zniszczyła prawie cały dorobek ludności. Bez żadnej pomocy Rządu, nawet chociażby w formie kredytów, ludność ukraińska odbudowuje się jeszcze do dziś i przed tą cierpliwością chłopa ukraińskiego trzeba skłonić głowę. Ale nadużywaniem jej jest chociażby wniesienie tych trzech projektów o nowem opodatkowaniu drobnego rolnictwa.</u>
  89 + <u xml:id="u-6.7" who="#PKochan">Kilka uwag poświęcę podatkowi budynkowemu. P. Minister Skarbu twierdzi, że zniesienie podatku budynkowego w r. 1923 nastąpiło z polityczno-wyborczych przyczyn, i że było to jednem wielkiem nieporozumieniem. Twierdzenie to, zdaje się, nie wytrzymuje żadnej krytyki. Uważam je za niepoważne, bo to było aktem sprawiedliwości wobec tych wszystkich, którzy ciężką pracą zabezpieczają byt innych rzesz społecznych. Powoływanie się p. Ministra na podobne wypadki w innych krajach jest nie na miejscu, albowiem p. Minister uwzględnić musi stosunki, panujące w państwach obcych i w Polsce, Specjalnie co się tyczy warstwy rolniczej, to inne państwa, np. Niemcy, wysoko podniosły kulturę gospodarczą i wydajność ziemi. Rolnik w innych państwach to nie jest wół roboczy, ale pod każdym względem równouprawniony obywatel. Tam Rząd sam stara się o to, ażeby nędza nie zajrzała do okna tego, który produkuje chleb, dla wszystkich niezbędny. Oprócz tego rozwinięty jest przemysł i w rodzinach małorolnych jest tak przyjęte, że poza żniwem gospodarz i dorosłe dzieci zarabiają w fabrykach. Proszę zaś łaskawie zajrzeć na nasze wsi ukraińskie: zobaczycie tam nędzę, straszną nędzę i w każdej prawie wsi przy folwarku dziedzica gorzelnię, prawie jedyną fabrykę, w której zazwyczaj pracuje 3–5 ludzi, produkując truciznę dla szerokich warstw społeczeństwa, A jak wyglądają te chałupki od roku 1923 nieopodatkowane, z których jednak Pan Minister Skarbu chce właśnie ściągnąć ten podatek, bo, jak on twierdzi, to nieopodatkowanie było niesprawiedliwością, U każdego z Panów, o ile ma poczucie sprawiedliwości i patrzy na tego drobnego robotnika nie jak na roboczą chudobę, ale jak na człowieka, zbudzi się...</u>
  90 + <u xml:id="u-6.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Woźnicki.)</u>
  91 + <u xml:id="u-6.9" who="#PKochan">...reakcja przeciw panującemu stanowi rzeczy. Twierdzi p. Minister, że położenie teraźniejsze wsi jest lepsze. Czy twierdzenie to jest oparte rzeczywiście na danych? Stwierdzam na tem miejscu, że położenie drobnego rolnictwa z każdą chwilą ulega pogorszeniu, zwłaszcza zaś rolnictwa ukraińskiego. Na terytorjum ukraińskiem jest 80% gospodarstw niesamowystarczalnych, bo dochodzą zaledwie do 5 ha ziemi. Żyje z nich przeciętnie miljon rodzin, to Jest co najmniej 5 miljonów ludzi, skazanych oczywiście na wegetację głodową.</u>
  92 + <u xml:id="u-6.10" who="#PKochan">P. Minister uważa to za niesprawiedliwość, że domy mieszkalne drobnych rolników są nieopodatkowane, bo wychodzi on z tego założenia, że dom mieszkalny na wsi jest objektem pewnego dochodu, nie zaś niezbędną częścią gospodarstwa rolnego, Ale kto wieś zna dokładnie, oczywiście nie z romansu ani poezji, temu wiadome jest, że domu mieszkalnego drobnego rolnika na wsi nawet ze względów sanitarno-higienicznych nie można podciągnąć pod kategorję domu mieszkalnego, bo w wielu wypadkach jest on mieszkaniem nie tylko gospodarza i jego rodziny, ale i jego żywego inwentarza. Nie przynosi zaś dom mieszkalny żadnego dochodu dla drobnego rolnika, bo uważać go należy za miejsce odpoczynku nocnego. Jedynem źródłem utrzymania i dochodu drobnego rolnika jest ta drobna własność rolna, a zatem uważam, że drobny rolnik, opłacając. podatek gruntowy, opłaca w zupełności swoją daninę państwową.</u>
  93 + <u xml:id="u-6.11" who="#PKochan">Jeżeli mowa o rozłożeniu tego podatku na poszczególne gospodarstwa rolne, to należy z naciskiem podkreślić, iż projekt przerzuca cały ciężar podatku na karłowate i drobne gospodarstwa rolne z wyraźnem uprzywilejowaniem wielkiej własności.</u>
  94 + <u xml:id="u-6.12" who="#PKochan">Wszystkie budynki dzieli się na 10 grup, z których dla 6 klas jest wyższa i niższa stopa procentowa. Nawet wyższa stopa podatku budynkowego przy większych posiadłościach jest uprzywilejowaniem w porównaniu z budynkami chłopskiemi, a już niższa stopa dla majątków większych jest jaskrawym przywilejem klasy posiadającej w porównaniu do budynków chłopskich. Dodatkowy podatek budynkowy jest również krzywdą dla drobnego rolnictwa, bo oblicza się go podług wyższej stawki, t. j. kiedy budynki wielkich właścicieli ziemskich posiadają dodatkową stawkę 1/5%. Co do taryfy podatkowej, załączonej w projekcie, to np. drobny rolnik, posiadający od 2–5 ha płaci 10 zł., zaś od 5–10 ha 20 zł., podczas gdy wielki właściciel z tysiącami morgów płaci tylko 150 zł, od swego głównego pałacu, zaś od innych swoich budynków, które zawsze są lepsze niż najlepsze chałupy drobnych rolników, tylko 20 zł. Korzysta wielka Własność z przywileju, że pałace ponad 30.000 wartości wyższego podatku nie opłacają. Konstatujemy zjawisko, że nie ma minimum opodatkowania dla budynków małorolnych, jest natomiast przewidziane maximum obciążenia dla pałaców — 150 zł.</u>
  95 + <u xml:id="u-6.13" who="#PKochan">To też w wyniku całego projektu ustawy o podatku budynkowym karłowaci gospodarze od 2 ha w całej Polsce płacić mają 5.500.000 zł., od 2–5 ha — 10.000.000 zł., od 5–10 ha — 14.500.000 zł. Razem drobne rolnictwo — 30,000.000 zł. na ogólną sumę przewidzianych podatków — 45.00.000 zł., podczas, gdy cała wielka własność od 180 ha w górę płaci tylko 1.348.000 zł. Zwracam uwagę, że dla miast w przedmiocie nowowznoszonych budowli obowiązuje ustawa z dnia 22 września 1922 r., w której na pewien dłuższy czas uwalnia się właściciela od uiszczania podatku dochodowego, ale nie ma ona zastosowania do budynków wiejskich.</u>
  96 + <u xml:id="u-6.14" who="#PKochan">Wysoka Izbo! Z tych kilku uwag, podniesionych przeze mnie wynika, że polityka Rządu zwraca niedwuznacznie swoje ostrze przeciw drobnemu rolnictwu, a ze względu na okoliczności, panujące na terytorjum ukraińskiem, specjalnie przeciw rolnictwu ukraińskiemu. Zaznaczam, że przyjęcie wszystkich trzech projektów, w szczególności projektu ustawy o podatku budynkowym, małorolne włościaństwo zrozumie nie tylko jako akt niesprawiedliwości, wymierzonej przeciw niemu, lecz także jako wyzwanie do walki za swoje minimum egzystencji.</u>
  97 + <u xml:id="u-6.15" who="#PKochan">Klub Ukraiński, w imieniu którego mam zaszczyt przemawiać, jako emanacja szerokich warstw ukraińskiego małorolnego włościaństwa głosować będzie przeciw wniesionym projektom i co do podatku budynkowego stawia wniosek o odrzucenie go a limine.</u>
  98 + </div>
  99 + <div xml:id="div-7">
  100 + <u xml:id="u-7.0" who="#WicemarszałekWoźnicki">Głos ma p. Rogucki.</u>
  101 + </div>
  102 + <div xml:id="div-8">
  103 + <u xml:id="u-8.0" who="#PRogucki">Wysoki Sejmie! Utartą była ogólna opinja, że mowy wygłaszane z trybuny sejmowej mają raczej charakter mów, wygłaszanych na zewnątrz dla celów propagandy, dla efektu wobec wyborców. Stwierdzam, że w dyskusji nad przedłożeniami rządowemi, co do niepomiernego podwyższenia stawek podatkowych dla ludności małorolnej dyskusja prowadzi się ściśle rzeczowo, co samo przez się dowodzi, że traktujemy o sprawach bardzo ważnych, że ponosimy wielką odpowiedzialność za to, co się stanie w tej Izbie z temi przedłożeniami rządowemi. Bo, proszę Panów, rzeczywiście nie chodzi o drobnostkę, chodzi o niepomierne, bo trzykrotne, lub nawet pięciokrotne opodatkowanie najliczniejszego i najważniejszego stanu, jak jest w Polsce, a stanu najnędzniejszego.</u>
  104 + <u xml:id="u-8.1" who="#PRogucki">Proszę Panów, niedawno, bo w miesiącu lutym i marcu, wszystkie stronnictwa, które są reprezentowane w tym Wysokim Sejmie, głosiły swą wielką miłość dla chłopów. Każde stronnictwo, każdy z Panów Posłów, wybrany włościańskiemi głosami, i w prasie i na zebraniach i na każdym kroku głosił, że będzie opieką otaczał rolnictwo, że będzie się starał o jego dobrobyt, że w ogóle będzie się starał, ażeby ono rozkwitło do najwyższego stanu. Rekord w tej miłości dla rolnictwa, w tej opiece, zdobył Bezpartyjny Blok, tak zwana jedynka. Wszystkie domy, wszystkie miejsca, jakie były na rogach ulic, zalepione były wielkimi plakatami, wielkiemi odezwami, że rząd Marszałka Piłsudskiego specjalną opieką będzie otaczał rolnictwo, że najważniejszą i pierwszą częścią jego programu będzie otaczać ludność wiejską swoją pieczą i opieką i na podstawie tego programu forsowano jak najwięcej posłów z jedynki. Co widzimy? Na dziesiątem posiedzeniu Sejmu, Rząd, opierający się na tej jedynce, przychodzi z podwyższeniem podatków, które godzą w interesy wsi. Proszę Panów, widzimy, że to nie jest jakieś procentowe podwyższenie podatków, ale po prostu rewolucja na tle systemu podatkowego.</u>
  105 + <u xml:id="u-8.2" who="#PRogucki">P. Minister Skarbu we wczorajszej swej mowie, uzasadniającej wniesienie tych projektów stwierdził, że podatki gruntowe są za małe, że w stosunku do obciążenia przedwojennego są cztery razy mniejsze, że zatem zachodzi potrzeba i budżetowa i dla czystej sprawiedliwości podatkowej, by podwyższyć ten podatek. Z ław poselskich w czasie przemówienia p. Ministra padł okrzyk, że Rząd ma różne statystyki dla różnych celów. Okrzyk ten padł z ust najstarszego parlamentarzysty, jaki znajduje się w Wysokim Sejmie, z ust człowieka, który, że się tak wyrażę, zęby na polityce zjadł i coś o tej materji może powiedzieć.</u>
  106 + <u xml:id="u-8.3" who="#PRogucki">Kiedy jesteśmy przy statystyce, to o ile można na statystykę liczyć, muszę Panom przytoczyć statystykę, zrobioną przez organ związku polskich organizacyj rolniczych, która na podstawie rocznika statystycznego rządowego i Wiadomości Statystycznych z 1927 r. wykazuje, że podatki gruntowe nie są wcale niższe od przedwojennych, że p. Minister Skarbu, twierdząc, że podatki gruntowe są mniejsze niż przed wojną, mylił się, opiera się na mylnej statystyce. Mianowicie przed wojną jeden mórg gruntu opłacał 18 kg. zboża, w 1926 r. opłacał — 21 kg. zboża, a w r. 1926/27 — gdzie cena zboża na przednówku poszła tak w górę — r opłacał 16 kg. żyta. To jest zestawienie także oparte na statystyce Rządu.</u>
  107 + <u xml:id="u-8.4" who="#PRogucki">W uzasadnieniu swojem, podwyższając podatki gruntowe, p. Minister Skarbu stwierdza, że ostateczna reforma podatków wymaga dłuższego czasu i pozostaje w ścisłym związku z całokształtem życia politycznego i gospodarczego kraju. Z tem zdaniem p. Ministra zgodziłbym się co do joty. Tak jest, sprawa reformy podatków wymaga dłuższych studjów i dłuższego czasu i dziwić się trzeba, że p. Minister, który stwierdza, że ta sprawa wymaga dłuższego czasu i dłuższych studjów, sam na kolanie pisze ustawę, która ma podnieść podatek chłopski, podatek gruntowy o 3 do 5 stopni. Ja wiem, że p. Minister nie może czekać długo, aż będą przeprowadzone te studia, ale niechby p. Minister pofatygował się na ukraińską wieś i niechby ujrzał tę chłopską dolę, toby p. Minister nie potrzebował przeprowadzać dłuższych studjów, ale widziałby, że to, co obecnie p. Minister przedkłada, jest po prostu nonsensem, jest rzeczą nie do wykonania, jest rzeczą, która godzi w interesy najbiedniejszego i najbardziej upośledzonego stanu.</u>
  108 + <u xml:id="u-8.5" who="#PRogucki">Ale w tem uzasadnieniu, proszę Panów, p. Minister pisze, że komisja doradców finansowych prof. Kemmerer, a uważa posiadłości ziemskie i nieruchomości za źródło możliwości bardzo pokaźnych dochodów państwowych, dotąd należycie niewyzyskanych i stwierdza przy tem, iż korzyści, jakie można by osiągnąć drogą równomiernego rozdziału ciężarów podatku gruntowego są tak wielkie, że reforma tego podatku powinna nastąpić bez dalszej zwłoki. P. Minister przez to przyznaję, że reforma podatku gruntowego była pisana pod dyktandem prof. Kemmerera, doradcy amerykańskiego. Widzimy więc, że polscy kapitaliści i polscy obszarnicy dostali w osobie prof. Kemmerer a rzeczywiście dyktatora finansowego, który, choć nie zna naszych stosunków, choć nie widział ukraińskiej wsi, dyktuje, jak wysokie 1 w jakich stawkach mają być pobierane podatki.</u>
  109 + <u xml:id="u-8.6" who="#PRogucki">Wspomniana podwyżka podatku gruntowego — pisze p. Minister w uzasadnieniu — jest bardzo nieznaczną, gdy się weźmie pod uwagę stosunek stawek podatkowych do cen ziemiopłodów. Gdy bowiem 100 kg. żyta kosztowało w roku 1924 około 2.50 dol., obecnie cena tegoż wynosi 4.50 dol., czyli wzrosła o 80%. O tej cenie żyta ciągle słyszymy, że wzrosła, że dlatego trzeba podwyższyć podatek. Sam p. Minister stwierdza, że na terytorjum Polski jest gospodarstw 1.100.000 do 2 ha, a 1 miljon wyżej 2 ha do 5 ha. To jest najwięcej, to stanowi 2/3 gospodarstw rolnych. Zapytuję, czy gospodarstwa rolne do 2 ha, których jest najwięcej, i do 5 ha, produkują żyto? A jeżeli żyto było sprzedawane, to sprzedawane w jesieni, naturalnie nie od 1 chłopa, bo on musiał je sprzedawać wtenczas, kiedy było najtańsze, lecz żyto, które kosztowało 4,5 dolara było sprowadzane z Niemiec i było kupione na jesieni za tańsze pieniądze.</u>
  110 + <u xml:id="u-8.7" who="#PRogucki">Zapomniał p. Minister tutaj dodać, w jakim stosunku podrożały wyroby przemysłowe, co kosztuje dzisiaj but, co kosztuje ubranie, sól, w ogóle wszystkie wyroby przemysłowe. Ta różnica między cenami produktów rolnych a przemysłowych wzrosła w taki sposób, że rzeczywiście ta nieznaczna zwyżka, jaka nastąpiła w cenie żyta, którego chłop nie sprzeda je, jest niczem wobec wzrostu cen wyrobów przemysłowych, bez których chłop obejść się nie może, choć używa ich w nieznacznej mierze. Następnie trzeba stwierdzić, że głównym dochodem małorolnego i średniego, chłopa jest hodowla nierogacizny, sprzedaż masła i jaj, których ceny w bardzo małym stopniu zostały podwyższone, a np. główny dochód małego rolnika — hodowla świń, wcale nie poszedł w górę.</u>
  111 + <u xml:id="u-8.8" who="#PRogucki">W uzasadnieniu swem p. Minister pisze: „Jednocześnie należy wziąć pod uwagę, że od lat 1861–1866 zaszły znaczne zmiany w ogólnych stosunkach ekonomicznych kraju. Mamy wiele czynników, sprzyjających wzrostowi intratności gospodarstw rolnych, które zaczęły się rozwijać na nowych trwałych podstawach. Jednym z ważnych czynników, który niezmiernie wpłynął na wzrost rentowności rolnictwa, był rozwój sieci kolejowych i kolejek dojazdowych, dróg bitych. Następnym czynnikiem sprzyjającym rolnictwu jest wzrost zaludnienia przeszło o 100%. Tego już nie mogę zrozumieć, dlaczego kolei w Polsce jest nie wiele więcej, niż przed wojną, a wzrost ludności o 100% ma pomnażać dobrobyt ludności? Świadczy to może tylko tem, że nasze matki rodzą dużą ilość dzieci. Rzeczywiście, przyrost ludności od tego czasu wynosi 100%, ale to nie uzasadnia tezy, iż wzrost ludności prowadzi właśnie do dobrobytu, owszem prowadzi tylko do podziału gospodarstw i nędza na wsi jest większa, bo więcej jest gąb i żołądków.</u>
  112 + <u xml:id="u-8.9" who="#PRogucki">Potem p. Minister wywodzi, że po zastosowaniu projektowanej podwyżki przeciętne obciążenie 1 ha gruntów użytkowych na obszarze b. Królestwa wyniesie 5.54 zł. Zapomina p. Minister, że podatek gruntowy jest tylko jedną małą cząstką obciążenia ukraińskiej wsi, że daleko większe od podatków gruntowych są podatki komunalne, które samorządy pobierają przecież do 250%. Dalej są wydatki wyznaniowe, na cerkiew, na szkołę. Stwierdzić trzeba, że ten biedny chłop utrzymuje miasta, bo tak zwane targowe, które się ściąga od chłopów, jadących na targ, jest niepomiernie wielkie, większe od wszystkich podatków. W moim powiecie od fury naładowanej drobiazgami opłaca się 5 zł. za jednorazową jazdę. A kiedy interpelowałem, dlaczego pobiera się tak wielkie opłaty targowe na rzecz miast od chłopów, to powiedziano mi w mieście powiatowem, że miasto ma długi, te długi musi spłacić i wtedy dopiero targowe zmniejszy. Od każdej kury, od każdego małego prosiątka, od każdego korca zboża opłaca chłop targowe i brukuje temi swojemi nędzinemi groszami ulice miast i przyczynia się do utrzymania miast. Gdy weźmiemy pod uwagę, że dawniej sądy przeprowadzały spadki za darmo, a teraz robią to no tar jusze i od każdego spadku pobiera się wysokie taksy, okazuje się, że na barki tego chłopa spada także utrzymanie notarjuszów, adwokatów i wszelkich innych t. zw. wolnych stanów.</u>
  113 + <u xml:id="u-8.10" who="#PRogucki">I rzeczywiście ten najbiedniejszy chłop ukraiński, ta rzesza miljonowa posiadaczy dwóch do trzech morgów gruntu utrzymuje na swoich barkach całe życie społeczne.</u>
  114 + <u xml:id="u-8.11" who="#PRogucki">I proszę Panów, po tem zniszczeniu wojennem chłopa, p. Minister występuje z wnioskiem o podwyższenie podatków trzy do pięciu razy. W tym projekcie ustawy p. Minister wspomina bardzo delikatnie, że trzeba także na nowo przeprowadzić ewidencję gruntów, trzeba na nowo przeklasować grunty, a nie powiada, w jaki sposób to się ma stać, spodziewa się, że panowie urzędnicy skarbowi będą na podstawie rozporządzenia ministerjalnego na nowo grunty przeklasyfikowywać. Proszę Panów, ja twierdzę, że rzeczywiście i pomiar gruntów i klasyfikacja gruntów jest w 90% bardzo niesprawiedliwa na niekorzyść chłopów, a na korzyść obszarników i rewizja tu jest konieczna; ale nie można traktować sprawę tak, że to przeprowadzają urzędy, że one z urzędu podnoszą grunty chłopskie do pierwszej klasy. Tak sprawy stawiać nie można, bo klasyfikacja gruntów jest rzeczą bardzo poważną, wymaga dłuższego przygotowania, — muszą to robić komisje szacunkowe, inne traktowanie tej sprawy stanowczo jest dla nas Ukraińców niedopuszczalne.</u>
  115 + <u xml:id="u-8.12" who="#PRogucki">Co do podatku budynkowego, to p. Minister całkiem skromnie mówi, że według projektu ustawy przeciętne obciążenie jednego domu będzie wynosiło w przybliżeniu 20 złotych rocznie, płatne w dwóch ratach. Jeżeli doliczymy do tego, co jest przewidziane, podatek komunalny, to będziemy mieli od jednej lepianki chłopskiej 40 złotych podatku, Gdy się zważy, że nieraz do tej lepianki chłopskiej należy pół do jednej morgi gruntu, to proszę zważyć, jaka straszna progresja, jaka krzywda dzieje się tej najbiedniejszej warstwie ludności, jeżeli przedłożenie niniejsze zostanie uchwalone. Stwierdzić trzeba, że większa połowa chłopskich mieszkań składa się z jednej izby, w której mieści się ośmioro dzieci, z konieczności mieszczą się kury i prosiątko, a w zimie często jeszcze i krówka, bo ta zamarzłaby, gdyż nie ma odpowiedniej stajni.</u>
  116 + <u xml:id="u-8.13" who="#komentarz">(Głos: I beczka z kapustą.)</u>
  117 + <u xml:id="u-8.14" who="#PRogucki">Oczywiście. I od takiej nędzoty, od takiego biedaka będzie się pobierać 20 zł. podatku podymnego. Drugie zaś 20 zł. dochodzi podatku komunalnego. I Rząd mówi, że to nie jest prawie żadne obciążenie rolnictwa. Bo cóż, 40 zł. w ustach p. Ministra i tych ludzi, którzy z pieniędzmi się nie liczą, to jest drobnostka. Dla naszego ukraińskiego rolnika 20 igr., 2 złote — to już jest gruby pieniądz i on nad 20 groszami, nad 2 ził. grubo się zastanawia, czy ma je wydać. Odnosi się wrażenie, że chociaż w Wysokim Sejmie zasiada około 70% posłów, wybranych głosami chłopskiemi, nie wszyscy Panowie, a połowa z nich prawie wcale nie zdaje sobie sprawy, w jakich stosunkach gospodarczych znajduje się teraźniejsza wieś.</u>
  118 + <u xml:id="u-8.15" who="#PRogucki">Miałem sposobność przed kilku dniami jechać z b. marszałkiem Sejmu, p. posłem Ratajem, który chciał spotkać się ze swoimi wyborcami i jechał do swojej rodziny w pow. rudeckim. Otóż p. Rataj ze zdumieniem stwierdził, że chłopi w jego wsi ubiegają się o protekcję, ażeby zarobić w bagnach Wereszycy przy całodziennej pracy i o swoim wikcie po 1 zł. Proszę Panów, trzeba o protekcję ubiegać się, naturalnie ukraiński chłop i do tej roboty nie ma dostępu, bo to jest polska wieś, — gdy chodzi o robotę przy bagnach Wereszycy za 1 zł. dziennie. Powołuję się na świadectwo ib. Marszałka Sejmu Rataja. Stwierdzam, że w sąsiednim dworze koło mojej wsi obszarnik płaci teraz 60 gr. za całodzienną robotę bez wiktu, a ma tylu robotników, że odpędza ich od siebie. Takie stosunki teraz panują na Wsi, że gdy 1 kg. chleba kosztuje dziś 70 gr., gdy szklanka herbaty w Warszawie kosztuje 50 gr., tam rolnik sprzedaje swoją siłę za 60 gr. Tak żyją synowie i właściciele drobnych gospodarstw na obszarach dworskich, że przy regulacji bagien Wereszycy aż protekcji trzeba, żeby zarobić 1 zł.</u>
  119 + <u xml:id="u-8.16" who="#PRogucki">Panowie nie zdają sobie sprawy, że buty, w których chłop chodzi, i ubranie nędzne, które nosi, jest wzięte na kredyt i to lichwiarski kredyt. Panowie nie zdają sobie sprawy, że 80 proc, tego, w czem chłop chodzi, jest wzięte na straszną lichwę. Niedawno, kilka dni temu, w dyskusji w Komisji Rolnej, z okazji wniosku Klubu Ukraińskiego o przyjście z pomocą ludności rolniczej, zastępca p. Ministra Rolnictwa stwierdził, że w trzech województwach wschodnio-galicyjskich, według ich statystyki, chłopi są zadłużeni na 170 milj. zł. To mówi sucha statystyka, ale jeżeliby Panowie obliczyli, jak chłopi zadłużeni są w sklepach właśnie na buty, ubranie i na życie teraz, na przednówku, to niewątpliwie to zadłużenie okazałoby się w niejednym wypadku i dwa razy większe.</u>
  120 + <u xml:id="u-8.17" who="#PRogucki">Jeżeli Wysoki Sejm zdaje sobie z tego sprawę i odczuwa odpowiedzialność, jaka na mim ciąży, to w najbliższym czasie musi zająć się oddłużeniem wsi, bo to jest sprawa piekąca, której nie można odkładać, ale nie nakładać 3 i 4-krotne nowe podatki na tę ludność, która już właściwie znajduje się w takim stanie, że dalszej nędzy i dalszej biedy już nie ma. Niech ci panowie, którzy tak przyklaskują temu wnioskowi, pojadą ze mną na 2, 3 dni na wieś, niech ci panowie, chociażby z jedynki, którzy z taką ironją odnoszą się do tych naszych wywodów, czy wniosków, pojadą ze mną na wieś, niech tam przez dwa dni będą świadkami tej nędzy na wsi, tego oblegania posłów, a przekonacie się Panowie, że to nie są drobnostki i mowy wygłaszane dla wyborców, dla propagandy, ale, że to jest rzeczywistość.</u>
  121 + <u xml:id="u-8.18" who="#PRogucki">Proszę Panów, już komisje wojskowe, pobierające rekruta, mogłyby dużo o tem powiedzieć, że dziś przychodzi do rekrutacji mało ludzi zdolnych do wojska. Ja wniósłbym, aby Wysoki Sejm polecił zrobić badania lekarskie w szkołach powszechnych na wsi, toby wtedy dopiero Panowie zobaczyli, że suchoty i gruźlica są nagminną chorobą ludności wiejskiej. Bo czem się chłop żywi i co je? Ta łyżka mleka od jednej krowy musi być odniesiona na wirówkę, bo to jest jedyny sposób, ażeby móc za co zaświecić, ażeby móc za co posolić i kupić kawałek mydła.</u>
  122 + <u xml:id="u-8.19" who="#PRogucki">Czy Panowie myślicie, że dziecko chłopskie jada jajka? Czy Panowie myślicie, że może chłop na wsi chleb jada? Panowie możecie się przekonać, że na wsi chleba się na przednówku nie je, Panowie się o tem przekonacie, jak tylko zajrzycie do chat chłopskich i bliżej przypatrzycie się ich życiu. To nie jest przesada, ale to są rzeczy, które można stwierdzić, a kto z Panów chce się przekonać, to proszę pojechać zemną w najbliższym czasie.</u>
  123 + <u xml:id="u-8.20" who="#komentarz">(Głos: W towarzystwie policjantów.)</u>
  124 + <u xml:id="u-8.21" who="#PRogucki">Nie, w towarzystwie mojem, a nie policjantów.</u>
  125 + <u xml:id="u-8.22" who="#PRogucki">Badania stwierdziły, że rodzina ukraińskiego chłopa, złożona z pięciu osób, zużywa wszystkich wyrobów przemysłowych na 200 zł., kiedy rodzina belgijska, złożona z trzech osób, na samo ubranie wydaje 400 zł. I faktem jest, że dzieci chłopskie w zimie nie mogą chodzić do szkoły, bo w całym domu jest jedna para butów na 8 osób i to wzięta na kredyt. To nie są żarty, to są rzeczy całkiem realne. I kiedy widzimy te dwie, trzy morgi, bo takich gospodarstw jest najwięcej, piasków czy gliny, które posiada ten chłop, i widzimy te pyszne urodzaje, jakie są od szeregu lat na tych chłopskich zagonach, to zapytać się należy, jak ten chłop na swoich barkach utrzymuje i miasto i księdza i notarjusza i adwokata, bo wszystko w ostateczności na nim się opiera? Tego by nikt nie utrzymał tylko tak wytrwały człowiek jak chłop ukraiński.</u>
  126 + <u xml:id="u-8.23" who="#komentarz">(Przewodnictwo obejmuje Wicemarszałek Czetwertyński.)</u>
  127 + <u xml:id="u-8.24" who="#PRogucki">Proszę Panów, dlatego Stoimy ma stanowisku, że jedynie sprawiedliwym podatkiem jest podatek od dochodu. Proszę Panów, dzisiaj powinno się płacić podatek od tego, od czego ma się dochód, a nie podatek od głodu.</u>
  128 + <u xml:id="u-8.25" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  129 + <u xml:id="u-8.26" who="#PRogucki">Nie wiem, dlaczego chłop ma być obywatelem drugiej klasy, nie wiem, dlaczego chłopa się traktuje gorzej aniżeli innych obywateli. Dla urzędników jest tak zwane minimum egzystencji i od tego minimum nie pobiera się żadnego podatku, tak samo dla robotników jest przyznane minimum egzystencji, poniżej którego tej płacy robotniczej i całkiem słusznie nie można obłożyć podatkiem, ale dlaczego nie ma go u chłopa, który głoduje cały rok, który na wszystkich pracuje, wszystkich utrzymuje, bo łany chłopskie same nie rodzą chleba, tylko pracą tego rolnika. Przychodzimy więc do przekonania, że w systemie podatkowym, jaki jest teraz, są obywatele uprzywilejowani i nieuprzywilejowani. Do uprzywilejowanych należą ci, którzy mają minimum egzystencji, ale chłop nie ma minimum egzystencji.</u>
  130 + <u xml:id="u-8.27" who="#PRogucki">Proszę Panów, oprócz przyczyn natury rzeczowej, o których ja więcej nie będę mówił, bo moi szanowni przedmówcy to streścili, ja, jako zastępca ukraińskiego pracującego narodu, mam jeszcze co do tych spraw pewne zastrzeżenia natury politycznej. Tutaj mówiono, że podatek ma być użyty przede wszystkiem na polepszenie płac urzędników. Otóż naród ukraiński wobec administracji polskiej zajmuje stanowisko takie, na jakie ona sobie zasłużyła. Faktem jest, że jeszcze przed wyborami my byliśmy, a i teraz jesteśmy w Polsce obywatelami drugiej klasy, mającymi tylko ciężary i obowiązki, a za to praw nie mamy żadnych. A po owych sławnych wyborach, kiedy urzędnictwo zostało zdemoralizowane partyjną walką…</u>
  131 + </div>
  132 + <div xml:id="div-9">
  133 + <u xml:id="u-9.0" who="#WicemarszałekCzetwertyński">Proszę wrócić do tematu.</u>
  134 + </div>
  135 + <div xml:id="div-10">
  136 + <u xml:id="u-10.0" who="#PRogucki">Ja mówię do tematu. Kiedy zostało wciągnięte do walki wyborczej, to co się dzieje na naszych ziemiach, nie da się opisać. I dlatego już sam motyw, że obciążenie to ma służyć dla polepszenia płacy urzędników, jest dla nas jako zastępców narodu ukraińskiego nie do przyjęcia.</u>
  137 + <u xml:id="u-10.1" who="#PRogucki">Prócz tego stwierdzić należy, że my opłacamy grube podatki a nie mamy szkolnictwa na naszych ziemiach ukraińskich. Szkolnictwo, które jest w rękach polskich, służy polonizacji naszego narodu, z tego szkolnictwa korzystać nie możemy, a musimy ponosić jeszcze wydatki utrzymania szkolnictwa prywatnego. Proszę Panów, jesteśmy narodem posiadającym dążność narodową, musimy w oświatę i kulturę naszego narodu wkładać większe sumy, więc jeszcze z tych przyczyn podatki, jakie zamierza Rząd nałożyć, są dla nas tem bardziej nie do przyjęcia. Dlatego to proszę Panów, talk ze względów natury rzeczowej, jak i ze względów politycznych, imieniem Klubu Socjalistów Radykałów przyłączam się do moich szanownych przedmówców i głosować będziemy za przejściem do porządku dziennego nad wnioskami rządowemi o podwyższenie podatków budynkowego i gruntowego.</u>
  138 + </div>
  139 + <div xml:id="div-11">
  140 + <u xml:id="u-11.0" who="#WicemarszałekCzetWertyński">Głos ma p. Sanojca.</u>
  141 + </div>
  142 + <div xml:id="div-12">
  143 + <u xml:id="u-12.0" who="#PSanojca">Jako Bezpartyjny Blok Współpracy z Rządem nie mieliśmy zamiaru przy tem czytaniu zabierać głosu i w bardzo wielkiej mowie wykładać swoje zapatrywania na potrzebę tych przedłożeń skarbowych. Ale skoro wszystkie partje nas zaatakowały, to oczywiście musimy odpowiedzieć.</u>
  144 + <u xml:id="u-12.1" who="#PSanojca">W tym Sejmie utarł się zwyczaj licytacji i pogoni za popularnością.</u>
  145 + <u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(Głos: To spuścizna.)</u>
  146 + <u xml:id="u-12.3" who="#PSanojca">Jest to spuścizna zła i szkodliwa dla Państwa, a spadła ona grzechem swoim na niektóre partje w tym Sejmie. Właśnie Pan i Pańska partja socjalistyczna jest jedną z tych, które stanęły do wyścigu, które gonią za popularnością. Ale partja ta jest nam od dawna znana i dlatego bardzo łatwo tę sprawę rozważyć i zanalizować. Gdybyście Panowie posłowie byli tak bardzo zwolennikami ulżenia doli pracującego ludu i gdyby nie obłuda polityczna, to byście Panowie nie postawili wniosku o odrzucenie a limine, lecz wniosek o odesłanie przedłożeń skarbowych do komisji, bo mając większość w tym Sejmie, mielibyście przy okazji przedłożenia tych ustaw sposobność, by obszarników i kapitalistów naciągnąć na płacenie podatków i wyzyskać tę kwotę na odpowiednie ulgi dla biednych rolników i urzędników.</u>
  147 + <u xml:id="u-12.4" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  148 + <u xml:id="u-12.5" who="#PSanojca">Dowodzi tego prosty rachunek, który każde dziecko po skończeniu 4 klas może sprawdzić. Blok Bezpartyjny, to znaczy stu dwudziestu paru posłów, wraz z chadekami i endekami nie stanowi większości. To są mniej więcej te kluby, które mogłyby nie głosować za wnioskami P. P. S. czy Wyzwolenia lub Partji Chłopskiej, a nawet oświadczyły, że będą głosować za odesłaniem do Komisji. 'Wszystkie inne zaś oświadczyły, że należy przejść do porządku dziennego nad przedłożeniami podatkowemi. Twierdzę, że tych posłów jest większość.</u>
  149 + <u xml:id="u-12.6" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  150 + <u xml:id="u-12.7" who="#PSanojca">Pan powinien nauczyć się, że dwieście kilkadziesiąt jest więcej niż sto kilkadziesiąt.</u>
  151 + <u xml:id="u-12.8" who="#komentarz">(Przerywanie.)</u>
  152 + <u xml:id="u-12.9" who="#PSanojca">Panie inżynierze, Pan skończył politechnikę, powinien Pan umieć dodawać. Otóż skoro Panowie macie siłę, moglibyście ją wyzyskać. Macie większość dwu głosów w komisji, a na Sejmie kilkudziesięciu głosów, więc moglibyście Panowie w Komisji i Sejmie uchwalić takie poprawki, które by całą ustawę w innej formie postawiły na Sejmie.</u>
  153 + <u xml:id="u-12.10" who="#komentarz">(Głos: Z Pańskiej rady nie skorzystamy, bo ona jest obłudna.)</u>
  154 + <u xml:id="u-12.11" who="#PSanojca">Nie skorzystacie, bo Wam chodzi o złożenie ofiary demagogji, a nie o biednych rolników.</u>
  155 + <u xml:id="u-12.12" who="#PSanojca">Jesteście opanowani jedyną manią gonienia za popularnością. Gonicie Panowie za tem. Co jest tak przyjemne dla każdego, a nie chcecie brać za nic odpowiedzialności i dlatego zrobicie głupstwo, rozpędziliście się i postawiliście wniosek o odrzucenie a limine, bo w ogóle mówić chłop om na wsi o podatkach jest czemś niepopularnemu, a popularnem jest nie płacić. I w tej to właśnie pogoni za popularnością, za czczą paplaniną, za bezwartościowem uznaniem, zapominacie nawet o swoich interesach partyjnych i klasowych, a oczywiście, że ani Wam w głowie interes Państwa, a pamiętacie o jednem, byle gdzieś na wsi powiedzieć, że Sanojca był przeciw chłopom, bo chciał podatek i na nich nałożyć i razem z Radziwiłłem 'sprzysiągł się na zgubę biednego chłopa, na zgubę p. Wrony, p. Dury i p? Pawłowskiego i innych biedaków z Partji Chłopskiej', którzy z głodu umierają. Byliśmy razem koledzy w jednem stronnictwie: i p. Dura i p. Smoła i ja byłem w tem Wyzwoleniu. I pamiętacie Panowie, co wtedy mówił ksiądz Okoń o Wyzwoleniu — przypominam to dlatego, że wczoraj p. Smoła rozeźlił się na księcia Radziwiłła. Otóż ks. Okoń i na wiecach i tutaj w Sejmie mówił, co to jest Wyzwolenie: to jest książę Poniatowski, hrabianka Kosmowska i baron Thugutt. Tak mówił ks. Okoń, a „Wyzwolenie” strasznie było na to złe i udowadniało, że wszystko to jest nieprawda. Dzisiaj poseł Smoła z Wyzwolenia naśladuje ks. Okonia i mówi, że Bezpartyjny Blok to książę Radziwiłł. Ja temu nie winien, że każdy ma swojego księcia.</u>
  156 + <u xml:id="u-12.13" who="#komentarz">(Wesołość)</u>
  157 + <u xml:id="u-12.14" who="#PSanojca">Do „Wyzwolenia” wzdychał kol. Pluta. Kolega Pluta zaś ma dziś Towarnickiego, wprawdzie tylko księcia naftowego, więc dlaczego „Jedynka” nie może mieć księcia Radziwiłła?</u>
  158 + <u xml:id="u-12.15" who="#komentarz">(Wesołość i oklaski na łamach B. B.)</u>
  159 + </div>
  160 + <div xml:id="div-13">
  161 + <u xml:id="u-13.0" who="#WicemarszałekCzetwertyński">Dotychczas oklaskiwano mówców po przemówieniu, a nie podczas przemówienia.</u>
  162 + </div>
  163 + <div xml:id="div-14">
  164 + <u xml:id="u-14.0" who="#PSanojca">Muszę przyznać, że to do rzeczy ma niewiele, ale Chcę wykazać całą bezsensowność wywodów wszystkich przedmówców, którzy mówili o przedłożeniu skarbowem i zamiast rzeczowo przedłożyć swoje postulaty i choćby swoje żale odnośnie do Rządu, starali się z trybuny sejmowej zrobić miejsce, na którem by mogli skleić swoje elukubracje i rzucać je potem po gazetach celem zbezczeszczenia kolegów z Bloku Bezpartyjnego.</u>
  165 + <u xml:id="u-14.1" who="#PSanojca">Bo w gruncie rzeczy, ile by ten chłop miał zapłacić, gdyby podatki miały być uchwalone w takiej wysokości? Ten biedny chłop na 2 ha — jak bardzo skrupulatnie wyliczyłem — zapłaciłby za podatek budynkowy i gruntowy, nawet z wkładką ubezpieczeniową, nie więcej niż 30 zł. rocznie.</u>
  166 + <u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(P. Rybarski: Nie! Głos: Kiepsko Pan liczy.)</u>
  167 + <u xml:id="u-14.3" who="#PSanojca">Uczyłem się dodawać, choć nie byłem na Politechnice. Przedłożenie rządowe, to jest zresztą dopiero forma surowa, a nie uchwała ostateczna Sejmu, w Komisji można wiele zmienić.</u>
  168 + <u xml:id="u-14.4" who="#PSanojca">Ale skąd się to wzięło? Ja bardzo niemile patrzę na to, gdy chłopa się krzywdzi.</u>
  169 + <u xml:id="u-14.5" who="#komentarz">(P. Duro: Miło patrzeć?)</u>
  170 + <u xml:id="u-14.6" who="#PSanojca">Mnie się zdaje, Jasiu, że Ty jesteś mniej chłopski ode mnie, ja więcej biedy w życiu zaznałem i dziś więcej pracuję na roli niż Ty, bo wszak Ty trzymasz parobka, a ja muszę sam pracować. Co tutaj zawracać głowę!</u>
  171 + <u xml:id="u-14.7" who="#komentarz">(Wesołość. Głos: Trzeba powagi w Sejmie.)</u>
  172 + <u xml:id="u-14.8" who="#PSanojca">Mówiąc poważnie, a nie dla jakiegoś dowcipu, trzeba kwestję biedoty chłopskiej rozważyć realnie. Zwracam się tu do kolegów Ukraińców, może będą łaskawi przypomnieć sobie, że z Małopolski do Niemiec około 280.000 ludzi rocznie jechało na roboty sezonowe i Wy Panowie wówczas chwaliliście bardzo Austrję.</u>
  173 + <u xml:id="u-14.9" who="#komentarz">(Głos: I pieniądze przywozili także, a dziś nie.)</u>
  174 + <u xml:id="u-14.10" who="#PSanojca">278.000 ludzi rocznie! Świadczy to, że w Galicji był wtedy wielki brak pracy, że nie było gdzie zarobić, i że była bardzo wielka nędza.</u>
  175 + <u xml:id="u-14.11" who="#komentarz">(Głos: Otwórzcie granice, połowa wyjedzie)</u>
  176 + <u xml:id="u-14.12" who="#PSanojca">Co do robotników sprowadzonych do Niemiec mam cyfry pewne, bo wzięte z niemieckiego biura centralnego, a Niemcy bardzo skrupulatnie notowali przypływ robotników. I tak z Kongresówki na roboty sezonowe przychodziło do Niemiec 345.000 ludzi rocznie. Razem więc z tych dwóch części Polski wychodziło do Niemiec przeszło 600.000 ludzi. A teraz proszę wziąć emigrację w zaborze pruskim do Westfalji, proszę wziąć Górny Śląsk, proszę wziąć Poznańskie i Pomorze, proszę wziąć Kresy Wschodnie, które dawały emigrację na Zachód i do Ameryki, to możemy powiedzieć śmiało, że z ziem, które dzisiaj stanowią Państwo Polskie, co najmniej miljon ludzi przed wojną szło za granicę, bo nie miało na miejscu zarobku. Konstatuję to. Musieli ci ludzie zarobku szukać za grasicą.</u>
  177 + <u xml:id="u-14.13" who="#komentarz">(Głos: Ale dzisiaj nie mogą)</u>
  178 + <u xml:id="u-14.14" who="#PSanojca">Dzisiaj do Ameryki jest kontyngent określony — niecałe 6000, do Niemiec również jest określony — było 36.000 a tego roku podniesiono jeszcze do 60.000, do Danji wychodźtwo jest minimalne, a przed wojną było bardzo liczne i dobrze płatne. Do Szwecji to sarno, do Czech jest minimalne, do Węgier jest utrudnione, dawniej szła emigracja do Saksonji, do Rumunji, a dzisiaj są tam kiepskie pieniądze i wychodźtwo się nie opłaci. Francja jest już zapełniona, i dziś raczej o reemigracji stamtąd należy myśleć.</u>
  179 + <u xml:id="u-14.15" who="#PSanojca">Jeżeli weźmiemy to razem, to widzi się że Państwo musi wytężyć wszystkie siły, ażeby na miejscu w Polsce stworzyć źródła pracy i ażeby rozwój gospodarczy w kraju postawić na tym stopniu, ażeby obywatele Państwa Polskiego mogli tu na miejscu mieć kawałek chleba.</u>
  180 + <u xml:id="u-14.16" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  181 + <u xml:id="u-14.17" who="#PSanojca">Kiedy to się może stać? Żadne narzekania partji nie są w stanie stworzyć ani jednego źródła pracy, a może się to stać przez wielką inwestycyjną politykę Rządu, ponieważ tylko własny rząd jest w stanie tego rodzaju rzecz przeprowadzić.</u>
  182 + <u xml:id="u-14.18" who="#komentarz">(Głos: A na meliorację wiele dali?)</u>
  183 + <u xml:id="u-14.19" who="#PSanojca">Wszystkie rządy dotychczasowe prowadziły politykę odmienną niż obecne Ministerstwo Skarbu, niż obecny Rząd, a mianowicie starały się utrzymać t. zw. chudy budżet, to znaczy budżet bez inwestycji, starały się tylko tyle dać, ażeby zapłacić urzędników, ażeby pokryć wydatki na administrację i wojsko. Proszę Panów, obecnie mamy po raz pierwszy w Polsce...</u>
  184 + <u xml:id="u-14.20" who="#komentarz">(Głos: Tłusty budżet.)</u>
  185 + <u xml:id="u-14.21" who="#PSanojca">...ten wypadek, że budżet jest nie tylko zrównoważony, ale (Uzyskana jest nadwyżka i oszczędności, przez co ułatwiono zaciągnięcie dobrej zagranicznej pożyczki...</u>
  186 + <u xml:id="u-14.22" who="#komentarz">(Głos: Więc po co nowe podatki płacić?)</u>
  187 + <u xml:id="u-14.23" who="#PSanojca">...po raz pierwszy dano na cele inwestycyjne dość dużą sumę, wskutek czego dzięki polityce obecnego Rządu, a szczególniej Ministerstwa Skarbu, po ustabilizowaniu waluty, po uzdrowieniu kredytu, po wzmożeniu życia gospodarczego, dało się około 200.000 bezrobotnym pracę w przeciągu niecałych 2 lat. A tymczasem jakież wnioski przedkłada dziś kol. pos. Diamand? Ale może ja krzywdę robie p. Diamandowi skoro mówię, że tylko on to robi, bo przecież i p. Kaczanowski, referent Ministerstwa Kolei, i różni mówcy z P. P. S. przy debacie nad Ministerstwem Poczt i Telegrafów i nad innemi ministerstwami stawiali wnioski, zmierzające do skonsumowania oszczędności. W ogóle dziś na sztandarze P. P. S. jest wypisane: należy skonsumować oszczędności, należy to, co zaoszczędzono, dać na skonsumowanie urzędnikom państwowym, względnie kolejowym; względnie pocztowym, względnie pracownikom innym, ale potem stawia się wnioski, że trzeba budować nowe koleje, trzeba rozbudować sieć pocztową, trzeba rozbudować życie gospodarcze i t. p.</u>
  188 + <u xml:id="u-14.24" who="#PSanojca">Nie jest to nowa rzecz. To był system usankcjonowany przez p. Grabskiego, system urzędniczy, system chudego budżetu, system, że się konsumowało wszystkie dochody, a nawet więcej, niż wszystkie dochody, bo zawsze było paręset miljonów deficytu, który to deficyt zakrywało się maszyną rotacyjną, albo zdzierstwem klas pracujących. Uważam, że w Sejmie nie ma ani jednego człowieka, który by sobie życzył powrotu do tej epoki grabszczyzny, który by chciał powrotu do tego, że tak powiem barbaryzmu, który niszczył podstawy gospodarki państwowej.</u>
  189 + <u xml:id="u-14.25" who="#komentarz">(Głos: Faszyzmu nie chcemy.)</u>
  190 + <u xml:id="u-14.26" who="#PSanojca">Czy to Pan jest twórcą faszyzmu? My wiemy, że wielu z Panów tchórzyło przed polskimi faszystami, ale od kiedy Marszałek stanął na czele Rządu, o faszyźmie mowy nie ma. Z gospodarczego planu rządowego wynika dzisiejsze przedłożenie rządowe, ten gospodarczy plan był zaatakowany i ja tego gospodarczego planu bronię, więc to jest w zupełnym porządku. Ten gospodarczy plan zmierza do tego, alby naród własnemi środkami zdobył równowagę budżetową, zdobył się na oszczędności i aby te oszczędności były zużyte na rozwój gospodarczy kraju.</u>
  191 + <u xml:id="u-14.27" who="#PSanojca">Jest bardzo wygodna następująca polityka: oto są urzędnicy, drożyzna rośnie. Temu nie przeczę, ale gdyby nie było tych opiekunów pozornych, może by urzędnicy siedzieli jeszcze cicho. Ale zjawiają się opiekunowie z lewa i opiekunowie z prawa...</u>
  192 + <u xml:id="u-14.28" who="#komentarz">(Głos: I ze środka!)</u>
  193 + <u xml:id="u-14.29" who="#PSanojca">...i dowodzą urzędnikom, że muszą ginąć z głodu...</u>
  194 + <u xml:id="u-14.30" who="#komentarz">(Głos: A oni tego nie chcą)</u>
  195 + <u xml:id="u-14.31" who="#PSanojca">...i że pensje urzędnicze są głodowe. Dr. Diamand następnie stawia na Komisji Budżetowej wniosek, aby podwyższyć pobory urzędnicze o.25%. Nie wiem czy dr. Diamand zadał sobie trudu zliczyć, Ile to wyniesie. Jeżeli 15% podwyżka, jak obliczono na Komisji Budżetowej, daję 300.000.000...</u>
  196 + <u xml:id="u-14.32" who="#komentarz">(P. Rybarski: Co też Pan mówi?)</u>
  197 + <u xml:id="u-14.33" who="#PSanojca">...to 25% daję co najmniej 400.000.000. Skąd wziąć 400.000.000? To kolegę Diamanda nic nie obchodzi, gdy Rząd nie daję tej podwyżki, to się go nazywa wrogiem urzędników. Mówi się: „Jedynka” obiecywała wam urzędnikom w czasie wyborów rozmaite awanse, a teraz „Jedynka” urzędników gnębi, Rząd gnębi i chce, żeby urzędnik zginął. Jeżeli urzędnik ma rozmaitych wpływów 700, 500, 1.000, 400, 300 złotych, to jeszcze przy tem nikt z głodu nie umarł.</u>
  198 + <u xml:id="u-14.34" who="#komentarz">(Głos: 30 zł. ma pracownik drogowy)</u>
  199 + <u xml:id="u-14.35" who="#PSanojca">I Rząd powiada: Racja, należy urzędnikom dać, ale trzeba wyszukać pieniądze! I przychodzi z obecnem przedłożeniem podatkowem. Wtedy wszyscy opiekunowie krzyczą: oto Rząd jest wrogiem chłopów. Ale gdyby tak Rząd, Panie łaskawy, powiększył podatek dochodowy, który zaleca się, to Wy byście panowie opiekunowie też krzyczeli, że niszczy się robotników i urzędników. A gdyby poszedł na podwyższenie podatków pośrednich, tobyście dopiero mieli prawo do krzyczenia, że to się dzieje kosztem żołądków robotniczych.</u>
  200 + <u xml:id="u-14.36" who="#komentarz">(Głos: A cukier, węgiel?)</u>
  201 + <u xml:id="u-14.37" who="#PSanojca">Ale Rząd nie idzie na to podwyższenie.</u>
  202 + <u xml:id="u-14.38" who="#komentarz">(Głos: cukru.)</u>
  203 + <u xml:id="u-14.39" who="#PSanojca">Przedłożenie nic o tem nie mówi...</u>
  204 + <u xml:id="u-14.40" who="#PSanojca">(Głos: Drożyzna wzrosła.)</u>
  205 + <u xml:id="u-14.41" who="#PSanojca">Nie można mieszać grochu z kapustą w poważnej dyskusji. Nie mieszajcie węgla z podatkiem gruntowym.</u>
  206 + <u xml:id="u-14.42" who="#PSanojca">Tak samo i stronnictwo Związku Ludowo-Narodowego. Zalecało naprzód siebie, jako opiekunów urzędników. Odezwy Związku Ludowo-Narodowego pisały, że urzędnicy są pokrzywdzeni. Teraz trzeba załatwić tę rzecz i pojawiają się takie wnioski tego Związku, żeby skreślić w odpowiednich -pozycjach budżetu rozmaite sumy i z tego zrobić fundusz. To robi surowy człowiek.</u>
  207 + <u xml:id="u-14.43" who="#komentarz">(Głos: Fundusze dyspozycyjne.)</u>
  208 + <u xml:id="u-14.44" who="#PSanojca">Funduszów dyspozycyjnych nie ma na 100 miljonów, tu zaś potrzeba nie 200 miljonów, lecz jak tego chcą wnioski P. P. S., potrzeba na podwyższenie pensji urzędniczych 400 miljonów. Tak samo opiewają według Was i projekty Związku Ludowo-Narodowego. Wy powiadacie: mniej dać ołówków, skreślać kancelaryjne wydatki.</u>
  209 + <u xml:id="u-14.45" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Mniej samochodów.)</u>
  210 + <u xml:id="u-14.46" who="#PSanojca">Samochodów nie mają wszyscy urzędnicy. Jeżeliby te samochody sprzedać, to jeszcze by nie wystarczyło na zaopatrzenie nawet bardzo skromnej ilości urzędników.</u>
  211 + <u xml:id="u-14.47" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Nie przenosić na emeryturę młodych urzędników.)</u>
  212 + <u xml:id="u-14.48" who="#PSanojca">Od Was nauczyliśmy się. Wyście najwięcej zemerytowali.</u>
  213 + <u xml:id="u-14.49" who="#komentarz">(Sprzeciwy na prawicy.)</u>
  214 + <u xml:id="u-14.50" who="#PSanojca">Zatem niech urzędnik kupuje za swoje pieniądze ołówki, niech kupuje atrament, pióra, mniej mu się wypali węgla, mniej światła, mniejsze dawać djety na podróże, nie dawać tej łub owej pomocy, poskreślać rozmaite pozycje i z tych ołówków, piór, atramentu, które się odbierze urzędnikom, stworzyć się ma pono fundusz na zaopatrzenie urzędników. Bardzo to niby mądre, a w gruncie rzeczy pozbawione najprymitywniejszego sensu.</u>
  215 + <u xml:id="u-14.51" who="#komentarz">(Głos: Pan jest najlepszym znawcą.)</u>
  216 + <u xml:id="u-14.52" who="#PSanojca">Gratuluję Wam profesora ekonomji, który tą drogą doszedł do 200 miljonów. Są w tym Sejmie inżynierowie, którzy nie mogą się doliczyć do cyfry 444 i są profesorowie ekonomji, którzy przypuszczają, że drogą skreśleń kancelaryjnych można zdobyć fundusz na podwyżki dla urzędników. To jest skandal, to jest analfabetyzm. Niestety ci inżynierowie i profesorowie nie są w „Jedynce”, a raczej — dzięki Bogu.</u>
  217 + <u xml:id="u-14.53" who="#PSanojca">Jest jeszcze jeden sprawdzian, czy naprawdę tak te partje w tym Sejmie są dobre dla chłopów, dla robotników, dla urzędników i w ogóle tak są dobre dla tego Państwa i czy tam są tacy oszczędni i tacy mądrzy rachmistrze, jak to o sobie mówią. Istnieją przecież w budżecie pozycje, które się nazywają prowizjami dla hurtowników i detalistów sprzedaży tytoniu i spirytusu. Te prowizje wynoszą tylko w tytoniu osiemdziesiąt parę miljonów, a w spirytusie tak samo ładną sumę, razem 130 miljonów złotych.</u>
  218 + <u xml:id="u-14.54" who="#komentarz">(P. Kornecki: Ja miałem wniosek.)</u>
  219 + <u xml:id="u-14.55" who="#PSanojca">Spóźnił się Pan, nie postawił wniosku ani Pan, ani P. P. S., ani żadna partja chłopska, ażeby z tych 130 miljonów cokolwiek ująć. Pan chciałem wziąć ołówki, wyszukał Pan 2000 na ołówkach, wyszukał Pan 100 złotych na zaopatrzenie, a nie mógł Pan wyszukać ani złotego w 130 miljonach. I to jest najlepszy sprawdzian. A przecież wiadomo, że tam są synekury, że to jest 12% od całego dochodu z monopolu tytoniowego.</u>
  220 + <u xml:id="u-14.56" who="#komentarz">(Przerywania.)</u>
  221 + <u xml:id="u-14.57" who="#PSanojca">Proszę Pana, trzeba być mniej zaciekłym, to Pan by wyszukał istotnie rzeczy takie, które można by poprawić zgodnie ze sprawiedliwością. Ja umyślnie to wyciągnąłem, żeby wykazać, o co chodzi i co partje sejmowe uznają za warte gadania.</u>
  222 + <u xml:id="u-14.58" who="#PSanojca">Każdy jest zły, kiedy od niego brać, jeżeli ma płacić. Choćby był największym bogaczem, to mu się niedobrze robi w duszy, gdy ma płacić. Oczywiście tak samo, gdy chłop ma płacić, też mu jest nie miło.</u>
  223 + <u xml:id="u-14.59" who="#komentarz">(Głos na prawicy: Więc chłop może płacić.)</u>
  224 + <u xml:id="u-14.60" who="#PSanojca">Gdyby do Pana przyszli, żeby Pan płacił, to byłby Pan niezadowolony.</u>
  225 + <u xml:id="u-14.61" who="#komentarz">(Gos; I Pan byłby też niezadowolony.)</u>
  226 + <u xml:id="u-14.62" who="#PSanojca">Ja tak samo. Nie trzeba się chwalić, nie trzeba wprowadzać tej obłudy. Pan jesteś adwokatem z zawodu i Pan także z powietrza nie żyjesz. Kolega powiada: niech przyjdzie Minister Skarbu na wieś i powie, że nałoży na chłopów podatki, ale niech przyjdzie bez policji, to mu chłopi kości połamią. Oto poziom dyskusji politycznej w Sejmie.</u>
  227 + <u xml:id="u-14.63" who="#komentarz">(Głos: Widać to po Pańskiej mowie.)</u>
  228 + <u xml:id="u-14.64" who="#PSanojca">Powiada się: niech Minister przyjdzie na wieś. A ja się pytam coby było, gdybym przyszedł do okręgu kol. Duro i zapytał się, czy kol. Duro nie popierał Grabskiego, który całkowicie chłopów obdarł i zniszczył.</u>
  229 + <u xml:id="u-14.65" who="#komentarz">(P. Baczyński: To był jeden zbawca, teraz macie drugiego.)</u>
  230 + <u xml:id="u-14.66" who="#PSanojca">A Pan, Panie Baczyński, czy Pan go nie popiera?</u>
  231 + <u xml:id="u-14.67" who="#komentarz">(Głos: A Pan przejdzie potem do Czwórki?)</u>
  232 + </div>
  233 + <div xml:id="div-15">
  234 + <u xml:id="u-15.0" who="#WicemarszałekCzetWertyński">Proszę nie przerywać mówcy. Proszę Pana Posła powrócić do tematu.</u>
  235 + </div>
  236 + <div xml:id="div-16">
  237 + <u xml:id="u-16.0" who="#PSanojca">Właśnie ten niski poziom party j nic twa sejmowego, właśnie to gonienie za tanią popularnością, brak odpowiedzialności u wszystkich partji, to jest przyczyna, dla której postawiliście wniosek o przejście do porządku dziennego nad podatkowemi projektami. Bo, gdyby się chciało naprawdę wystąpić z podatkami na klasę posiadającą, to przecież Panowie mając większość w tym Sejmie, mogliby tej operacji dokonać, ale Wam nie chodzi o zajrzenie do kieszeni bogaczy, ale Wam chodzi o tanią popularność, chodzi Wam o przedstawienie siebie w roli albo męczenników, jak p. Baczyńskiemu, albo opiekunów ludu biednego.</u>
  238 + <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Głos: Jak p. Sanojca)</u>
  239 + <u xml:id="u-16.2" who="#PSanojca">Jak koledzy z rozmaitych partji. A z przedstawicieli B. B. chcecie zrobić jakichś wrogów chłopów, urzędników, robotników i wszystkich innych klas.</u>
  240 + <u xml:id="u-16.3" who="#komentarz">(P. Michałkiewicz: Takich tendencji tu nie ma, nie wszyscy tak rozumują, Panie Pośle Sanojca.)</u>
  241 + <u xml:id="u-16.4" who="#PSanojca">Ale tego rodzaju rozumowanie nie jest w stanie dać Polsce nic, ponieważ nie jesteście Panowie w stanie stworzyć ani nowego rządu, ani innego systemu podatkowego, ani nie jesteście w stanie dokonać żadnego czynu najskromniejszego w dziedzinie dźwignięcia gospodarstwa narodowego. Było przecież osiem lat gospodarki państwowej, w której wszyscy razem partyjnicy składaliśmy się na wielką ofiarę z parlamentaryzmu polskiego na rzecz partyjnictwa, i one kraj co chwila doprowadzały do gorszego bankructwa. A przecież dzisiejszy Rząd potrafił to bankructwo dość daleko od kraju odsunąć i potrafił stosunki gospodarcze w kraju uzdrowić.</u>
  242 + <u xml:id="u-16.5" who="#PSanojca">Ja byłbym bardzo zadowolony, ja słuchałem bardzo pilnie wszystkich mówców, czekając, czy wyłoni się z opozycji choć jedna twórcza myśl, choć jeden projekt: to jest złe, ale na to miejsce daję to i to dobre. Tylko z każdego stronnictwa powiedziano: precz! bo to jest najwygodniej, i: daj pieniądze! Dwa słowa: precz z podatkiem! i: daj pieniądze!</u>
  243 + <u xml:id="u-16.6" who="#komentarz">(Głos: Czy Pan czasem nie buja?)</u>
  244 + <u xml:id="u-16.7" who="#PSanojca">Nie należę do partji P. P. S.</u>
  245 + <u xml:id="u-16.8" who="#komentarz">(Głos: Bobyśmy Pana nie przyjęli.)</u>
  246 + <u xml:id="u-16.9" who="#PSanojca">Panu się zdaje, że Pan jest całą P. P. S., ale Pan nie jest Ludwikiem XIV nawet w P. P. S., tylko przeciętnym członkiem P. P. S.</u>
  247 + <u xml:id="u-16.10" who="#komentarz">(Głos: Ale Pan jest wybitnym członkiem B. B.)</u>
  248 + <u xml:id="u-16.11" who="#PSanojca">Nic realnego, mimo Waszych mów poważnych, mimo dowcipów niepoważnych, ani dla Państwa, ani nawet dla swoich wyborców zrobić nie możecie.</u>
  249 + <u xml:id="u-16.12" who="#komentarz">(Głos: Biedne Państwo, które ma takich obrońców.)</u>
  250 + <u xml:id="u-16.13" who="#PSanojca">Panowie przywykliście sami z sobą walczyć o to, kto więcej obiecuje.</u>
  251 + <u xml:id="u-16.14" who="#komentarz">(Głos: Pan najwięcej naobiecywał.)</u>
  252 + <u xml:id="u-16.15" who="#PSanojca">I dotrzymam.</u>
  253 + <u xml:id="u-16.16" who="#komentarz">(P. Michałkiewicz: Z tem to będzie gorzej, bo wówczas ziemia bez odkupu będzie w robocie.)</u>
  254 + <u xml:id="u-16.17" who="#PSanojca">Panowie z P. P. S., są jeszcze stenogramy sejmowe, żal mi tylko dobrej tradycji P. P. S.</u>
  255 + <u xml:id="u-16.18" who="#komentarz">(Głos z ław P. P. S.: (Niech Pan nie żałuje.)</u>
  256 + <u xml:id="u-16.19" who="#PSanojca">I nie chcę wyciągać Waszych oświadczeń z czasu, gdyście szli razem z Narodową Demokracją, aczkolwiek Narodowa Demokracja chciała się targnąć i na 8-godzinny dzień pracy i na wszystkie ubezpieczenia społeczne.</u>
  257 + <u xml:id="u-16.20" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: Co takiego?)</u>
  258 + <u xml:id="u-16.21" who="#PSanojca">Pan bardzo rychło zapomniał. Panowie szliście bez zastrzeżeń. A dziś nie ma mowy ani o ukróceniu 8-godzinnego dnia pracy, ani o tem, aby skasować ubezpieczenia społeczne. Rząd daję bardzo wiele w tych wszystkich działach, gdzie pracuje proletarjat, te wszystkie resorty, które są dla robotników, czy to będzie Ministerstwo Robót Publicznych, czy Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej, czy koleje państwowe, te resorty są tak rozbudowane jak za żadnego innego Rządu.</u>
  259 + </div>
  260 + <div xml:id="div-17">
  261 + <u xml:id="u-17.0" who="#WicemarszałekCzetWertyński">Pan przemawia już pół godziny, a jeszcześmy się nie dowiedzieli o pańskich poglądach na tę ustawę.</u>
  262 + <u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  263 + </div>
  264 + <div xml:id="div-18">
  265 + <u xml:id="u-18.0" who="#PSanojca">Na polemiczne przemówienia chyba nasz klub ma prawo polemicznie odpowiedzieć, Panie Marszałku.</u>
  266 + <u xml:id="u-18.1" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  267 + <u xml:id="u-18.2" who="#PSanojca">Mnie bardzo przykro, że Pan Marszałek nie chce widzieć rzeczowych momentów w molem przemówieniu.</u>
  268 + <u xml:id="u-18.3" who="#komentarz">(Głos: Trudno zauważyć.)</u>
  269 + <u xml:id="u-18.4" who="#PSanojca">Ja Panu się nie dziwię, ale Pan Marszałek mógł to zauważyć.</u>
  270 + <u xml:id="u-18.5" who="#PSanojca">Jest zupełnie jasne, że na wydatki musi być pokrycie.</u>
  271 + <u xml:id="u-18.6" who="#komentarz">(Głos: Wraca do rzeczy.)</u>
  272 + <u xml:id="u-18.7" who="#PSanojca">Jeżeli nie można na pokrycie zwiększonych pensji urzędników wziąć z podatków pośrednich, jeżeli nie można tego wziąć z monopolów, jeżeli nie można tego wziąć z podatku takiego, jak podatek obrotowy, to musi przyjść z kolei jakiś inny podatek bezpośredni. To jest właśnie punkt, który wszystkie kryterja przez Panów rzucane wystawia na próbę, boście Panowie nie powiedzieli skąd wziąć pieniędzy. Gdy koledzy ze Zw. Lud. Nar. mówili, żeby zabierać ołówki, to Panowie z P. P. S. mówią, żeby dać 25% z ogólnego budżetu, ale które pozycje w tym budżecie powiększyć, które podatki powiększyć, tego nie powiedziano. A gdyby Partja Chłopska była powiedziała: podnieść podatek obrotowy, nie wiem czybyście za tem głosowali. Gdyby tak Rząd chciał podwyższyć opłaty od artykułów, które Wy spożywacie jako robotnicy, nie wiem, czybyście głosowali, ale Rząd na to nie poszedł, ponieważ ma na oku interes robotników.</u>
  273 + <u xml:id="u-18.8" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: Wstydziłby się Pan tak mówić.)</u>
  274 + <u xml:id="u-18.9" who="#PSanojca">Kiedy Rząd idzie na rękę robotnikom, krzyczą na niego chłopi z partji p. Dąbskiego; kiedy idzie na rękę kupiectwu czy mieszczaństwu, wszyscy krzyczą, a kiedy idzie na rękę klasie urzędniczej, to Wy, opiekunowie klasy robotniczej, utrącacie go w najrealniejszych przedłożeniach. I to mnie spowodowało do zabrania głosu, ponieważ bez względu na to, co zawierają przedłożenia rządowe, jest jasne, że Wam się nie rozchodzi o uchylenie usterek w tych przedłożeniach, tylko Wam chodzi o przedstawienie Rządu w oczach chłopów jako wroga chłopów, a prócz tego chcecie pozbawić Rząd podstaw do pokrycia wydatków na powiększenie pensji; gdyby zaś Rząd w należytej mierze, już nie według Waszego żądania, ale według słusznych potrzeb, nie pokrył odpowiednich wydatków, to byście podnieśli szalony krzyk, że Rząd jest wrogiem urzędników.</u>
  275 + <u xml:id="u-18.10" who="#PSanojca">Tego rodzaju perfidję polityczną chciałem napiętnować i dlatego zabrałem głos, bo to jest niczem innem tylko polityczną perfidją. Oczywiście to ma być gwałtowną opozycją. Mnie się jednak zdaje, że opozycja winna mieć jakiś realny plan.</u>
  276 + <u xml:id="u-18.11" who="#PSanojca">Tu śmiem zwrócić uwagę Panów na rzecz najważniejszą. Kolega Pluta, bardzo poważny człowiek, zamożny włościanin, który z głodu nie ginie, bo ma ładnych kilkadziesiąt morgów pola, powiedział jedno frapujące mnie zdanie, że najwięcej mu na tem zależy, że Rząd przez te przedłożenia podatkowe straci swoją popularność i autorytet w kraju. Ja się pytam, czy to powiedzenie jest szczere? Następnie pytam się Panów, wszystkich reprezentantów partji, czy Panom zależy na zniszczeniu wszystkich autorytetów w tem Państwie?</u>
  277 + <u xml:id="u-18.12" who="#komentarz">(Głos: Broń Boże. Pan sam niszczy autorytety.)</u>
  278 + <u xml:id="u-18.13" who="#PSanojca">Wtedy uważałbym dzisiejsze Wasze stanowisko za dobre. Jestem zwolennikiem opozycji, lubię najostrzejszą opozycję, ja się nie dziwię najostrzejszej walce, ale musi ona nieść rozwiązanie sytuacji i musi spełnić swój ceł. Jaki jest cel Waszej pracy?</u>
  279 + <u xml:id="u-18.14" who="#PSanojca">Jeżeli Panowie z PPS. jesteście w stanie stworzyć jeden program gospodarczy razem z Partją Chłopską i ze Związkiem Ludowo-Narodowym, to macie rację. Jeżeli jednak nie możecie, jeżeli się godzicie ze mną, że ten Sejm jest gromadą rozbitą na cztery prawie równe części, to podkopujecie autorytet tego jedynego Rządu, który ma w kraju duże zasługi i który ma dużą popularność.</u>
  280 + <u xml:id="u-18.15" who="#komentarz">(Głos: To było kiedyś, już nie teraz.)</u>
  281 + <u xml:id="u-18.16" who="#PSanojca">Wy tę popularność podkopujecie swoją agitacją.</u>
  282 + <u xml:id="u-18.17" who="#komentarz">(Głos: Wy swoją robotą.)</u>
  283 + <u xml:id="u-18.18" who="#PSanojca">Nieprawda! Wy zamilczaniem dobrych stron i robieniem z igły wideł.</u>
  284 + <u xml:id="u-18.19" who="#komentarz">(Głos: Dobrych stron nikt nie przemilcza.)</u>
  285 + <u xml:id="u-18.20" who="#PSanojca">Zarzucacie komunistom, że są bezwzględni, a nie pamiętacie, że do Waszej agitacji dodają oni tylko plus 1 i mają swoje żniwa. Wy nie zastanawiacie się nad tem, co czynicie i rozbijacie autorytet Rządu, a nie stwarzając swojego autorytetu, stwarzacie drogę do anarchji społecznej.</u>
  286 + <u xml:id="u-18.21" who="#komentarz">(Oklaski na ławach B. B.)</u>
  287 + <u xml:id="u-18.22" who="#PSanojca">Gdybyście byli w stanie stworzyć ugrupowanie swoje, mogące mieć w Państwie władzę, to Wasza taktyka, zbijająca każde wystąpienie Rządu, mogłaby się stać racjonalna, a tak musi być nazwana działaniem na szkodę Państwa. Bo cóż na to miejsce stawiacie? Z jednej strony wzniecacie niezadowolenie urzędników, powiadacie: zginą z głodu, żądacie dla nich 25% podwyżki, a z drugiej odmawiacie Rządowi prawa podnoszenia stawek podatków bezpośrednich, jakichkolwiek środków dochodowych odmawiacie, jak np. choćby podwyższenia stawek podatków bezpośrednich, w których robotnik zainteresowany nie jest. Stwarzacie tylko dziurę, w której najgorsze lęgną się miazmaty, bo anarchja.</u>
  288 + <u xml:id="u-18.23" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: Gdy Rząd podnosił wydatki na wojsko, to nie pytał.)</u>
  289 + <u xml:id="u-18.24" who="#PSanojca">Jeśli już mówimy o wojsku, to Panom coś powiem: był czas, kiedy i P. P. S. bardzo lubiła wojsko.</u>
  290 + <u xml:id="u-18.25" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.: I teraz też.)</u>
  291 + <u xml:id="u-18.26" who="#PSanojca">I towarzysze bardzo ładnie chodzili w mundurach.</u>
  292 + <u xml:id="u-18.27" who="#komentarz">(Głos: Jeszcze chodzą.)</u>
  293 + <u xml:id="u-18.28" who="#PSanojca">Więc po co narzekacie Panowie na wojsko?</u>
  294 + <u xml:id="u-18.29" who="#PSanojca">Musi jednak w tem Państwie być ktoś, kto by utrzymał równowagę i kto by ludowi dał jakąś przyszłość. Widzę — nie tylko ja, ale i nasz cały klub jest tego zdania — że jedynym czynnikiem takim jest Rząd, który tę równowagę utrzyma, który wprawdzie nie maksymalne, ale często minimalne chociaż potrzeby robotnika zadowalnia, który co prawda nie maksymalne, ale przynajmniej może minimalne potrzeby chłopów zadowalnia, który też nie maksymalnie, ale może minimalnie zadowalnia potrzeby tak kupiectwa, jak przemysłu, ziemiaństwa i biurokracji. Proszę Panów, Rząd odpowiada za całość, Rząd musi dbać nie o popularność, ale o to, ażeby w Państwie każdy miał możność życia. Nie dzisiejszy Rząd jest winien nędzy w Państwie, ta nędza była przed wojną, jak udowodniłem cyframi z niemieckiej Arbeitercentrali. Proszę Panów, przed dzisiejszym Rządem była też straszna nędza, za dzisiejszego Rządu, śmiem twierdzić, wszystkie klasy społeczne gospodarczo się wzmogły, nędza zmalała. Tak jest. Stopa życiowa każdej klasy społecznej podniosła się, to znaczy życie tak robotników, jak chłopów, jak i wyższych klas, tak zwanych klas posiadających, wzmogło się.</u>
  295 + <u xml:id="u-18.30" who="#komentarz">(Różne okrzyki.)</u>
  296 + <u xml:id="u-18.31" who="#PSanojca">Panowie z P. P. S., czy kolega Żuławski, czy kolega Kwapiński, czy dr. Diamand bardzo często współpracowali z wielkim przemysłem i z wielkimi właścicielami obszarów dworskich w najrozmaitszych sprawach społecznych.</u>
  297 + <u xml:id="u-18.32" who="#komentarz">(Głos: Na przykład?)</u>
  298 + <u xml:id="u-18.33" who="#PSanojca">Na przykład, czy to będzie cennik pracy robotników rolnych, czy to będzie cennik pracy robotników innych, czy to będą inne sprawy społeczne. Kiedy chodziło o sprawy, czy to przemysłu naftowego, czy węglowego, to wówczas ci przemysłowcy znajdowali w Waszych szeregach, Panowie z PPS., najgorliwszych obrońców.</u>
  299 + <u xml:id="u-18.34" who="#komentarz">(Głos: na ławach PPS.: Robiliśmy to dla robotników.)</u>
  300 + <u xml:id="u-18.35" who="#PSanojca">Wszystko można przenicować do góry nogami.</u>
  301 + <u xml:id="u-18.36" who="#PSanojca">Jako Blok Bezpartyjny uważamy, że ktoś w Państwie musi pomóc Rządowi w spełnianiu tego ciężkiego obowiązku, jakim jest utrzymanie nie tylko dzisiejszego rozwoju, ale wzmożenie jeszcze życia gospodarczego Państwa. W naszych szeregach są ludzie, którzy nie bali się życia stawiać częstokroć na ołtarzu.</u>
  302 + <u xml:id="u-18.37" who="#komentarz">(Głos na ławach PPS.: W naszych szeregach także.)</u>
  303 + <u xml:id="u-18.38" who="#PSanojca">Nie powiedziałem, że ich nie ma.</u>
  304 + <u xml:id="u-18.39" who="#komentarz">(Głos na ławach B. B.: Pierwszego maja. Głos na ławach PPS.: Nie tylko pierwszego. Inny głos: 12-go maja. Inny głos na ławach PPS.: Gdyby nie my, to Pan by tu nie siedział.)</u>
  305 + <u xml:id="u-18.40" who="#PSanojca">Większą nieraz ofiarą jest popularność. W szeregach B. B., kolego Duro i tow., są posłowie, którzy znacznie więcej lat przebyli na froncie, niż miesięcy siedzą w Sejmie.</u>
  306 + <u xml:id="u-18.41" who="#PSanojca">Wiemy o tem, że Panowie nas okrzyczycie jako wrogów chłopa, wiemy o tem, że nas okrzyczeliście jako wrogów urzędnika, jako wrogów robotnika, a może się znajdą i ziemianie, którzy okrzykną nas, za wrogów ziemian. Okrzyczeli nas w czasie wyborów za wrogów religji, okrzyczeli nas za wrogów najrozmaitszych haseł popularnych wśród ludzi naiwnych, my się jednak nie boimy tego wszystkiego, uważamy, że Rząd należy poprzeć, i mogę Wam się zdradzić z pewną rzeczą. Nim przyszła obecna dyskusja, to o tych przedłożeni a eh u nas na Klubie były różne sądy, ale jakeśmy zobaczyli ten zwarty atak wszystkich partyj, nie w obronie chłopa, tylko w obronie demagogji partyjnej, tylko dla możności chlastania błotem, na Bezpartyjny Blok, stanęliśmy jak jeden mąż, i ja, który byłbym może największym przeciwnikiem tych przedłożeń, zabrałem głos, ażeby napiętnować perfidję i bezmyślność ataku na przedłożenia dzisiejsze. Bo musi być jakieś wyjście. Zabierzcie głos i podajcie wyjście, podajcie inną drogę, wskażcie inny sposób postępowania, powiedzcie: nie chcemy tych, ale wskazujemy tamte źródła, wtedy Wam przyznamy rację, ale Wy nie wskazujecie żadnych źródeł, a z drugiej strony, gdyby Was Minister Skarbu usłuchał, gdybyśmy Was posłuchali, gdybyśmy dopuścili do tego. żeby Rząd dał podwyżkę urzędnikom i nie podwyższał żadnego podatku, a potem gdyby się załamał nasz budżet, to nas byście robili odpowiedzialnymi i za załamanie się budżetu i za wszystkie następstwa.</u>
  307 + <u xml:id="u-18.42" who="#PSanojca">Powiedziane jest: od fałszywych przyjaciół zachowaj nas Panie, bo z wrogiem sam sobie dam radę. Nie strójcie się w fałszywe szaty przyjaciół Rządu. Dziś mówicie, że Rząd jest niepopularny z powodu przedłożeń podatkowych, a jutro grób Rządowi wykopiecie, gdyby dopuścił do załamania się budżetu, gdyby dopuścił do inflacji, gdyby dopuścił do zmarnowania się dorobku gospodarczego, którym jest stabilizacja waluty i oparty na niej rozwój gospodarczy kraju i zaufanie zagranicy. Wy się lekceważąco wyrażacie o głosach, czy Kemmerera, czy Deweya, a to są zagraniczni przedstawiciele, ekonomiści, których zdanie każdy cenić winien, bo to zdanie świadczy o tem, że brak zaufania zagranicy do nas, który cechował okres gospodarki polskiej przed dzisiejszym Rządem, dzięki wysiłkom obecnego Rządu zamienił się w wielkie dla nas uznanie zagranicy i w wielkie zaufanie do Polski. Jeżeli chcecie, żeby na inwestycje krajowe, na wzmożenie rynku pracy, na wzmożenie źródeł pracy, na uprzemysłowienie kraju, na rozbudowę gospodarczą, czy inwestycje drogowe, czy jakiekolwiek inne, zagranica dawała na to pieniądze i aby Państwo pożyczało, i uważacie, że nie źródła podatkowe i oszczędnościowe i rezerwy skarbowe powinne stać się źródłem rozbudowy gospodarczej kraju, a tylko zagraniczne pożyczki, to dlaczego tak lekceważąco wyrażacie się o tych ludziach, którzy są zaufanymi zagranicy, i tych poczynaniach Rządu, które Stworzyły zaufanie zagranicy do nas, a podkładacie niewinnie w nieświadomości swojej ciężki ładunek ekrazytu pod dzieło.sanacji Skarbu, które się nazywa stabilizacją waluty i równowagą budżetową? Dlaczego podpalacie ten ładunek swojemi frazesami i swoją opozycją, a nas oskarżacie o różne rzekome zbrodnie społeczne za to, że my tego dzieła naprawy skarbowej gospodarki Państwa i równowagi budżetowej i stałości waluty bronimy. Cały kraj rozumie, robotnik wie o tem, że klęską był brak stałego pieniądza, gdyż umowy zbiorowe zawarte na I-go około 15-go już nie istniały wskutek dewaluacji. Wie też o tem doskonale urzędnik, że największem nieszczęściem dlań była dewaluacja i inflacja pieniądza. Wie o tem chłop, że gdy w czasie inflacji sprzedał na jednym jarmarku krowę — nie ma tu obecnych p. Dury i p. Pluty, szkoda, bo by się tego dowiedzieli, — to na drugim jarmarku kupił za te same pieniądze cielę, na trzecim prosię, a na czwartym koguta.</u>
  308 + <u xml:id="u-18.43" who="#PSanojca">Największem nieszczęściem dla kraju był brak zrównoważenia budżetu i brak dobrego pieniądza. Tymczasem Wasze wnioski niezrównoważone, rozszerzające budżet w wydatkach i nie dające źródeł pokrycia, Wasza demagogiczna walka w Sejmie przeciw Rządowi, Wasza demagogiczna walka w prasie, insynuacje przeciw Rządowi, że nie jest przyjacielem chłopów, ale wrogiem, że nie jest przyjacielem robotników, ale wrogiem, że nie jest przyjacielem każdego człowieka pracującego, ale wrogiem, ona nie tylko druzgoce ostatni w Polsce autorytet, ale zarazem jest tym dynamitem, który podpala i rozszarpuje naszą równowagę budżetową i niszczy zaufanie zagranicznych ludzi do nas.</u>
  309 + <u xml:id="u-18.44" who="#komentarz">(Głos na ławach P. P. S.; Zamknąć ich.)</u>
  310 + <u xml:id="u-18.45" who="#PSanojca">Proszę Pana, w Waszych szeregach są ci, którzy nie zamykali, lecz strzelali do pewnych ludzi, to wcale nie świadczy o Waszej wielkiej delikatności obywatelskiej; bez sądów strzelaliście, dlatego lepiej cicho siedzieć.</u>
  311 + <u xml:id="u-18.46" who="#komentarz">(Głos: Mów Pan lepiej o rewolucji socjalnej! Morały będzie nam prawił!)</u>
  312 + <u xml:id="u-18.47" who="#PSanojca">Pamiętam, jak jeden z Was krzyczał w 1918 r.: niech żyje rewolucja socjalna, a ten sam potem wszedł z endekami do jednego rządu. Pamiętam i Pana, Panie Pośle Niski, jak Pan obiecywał chłopom niebo, a w Sejmie głosował przeciw bardzo wielu wnioskom partji chłopskiej niewątpliwie korzystnym dla chłopów. Więc niech Pan lepiej cicho siedzi, bo ja te wnioski wydobędę i przeczytam Panu.</u>
  313 + <u xml:id="u-18.48" who="#PSanojca">My z B. B. nie idziemy na tanie frazesy popularności. Tak jest. Widzimy w Rządzie rzetelny i wielki wysiłek celem zabezpieczenia całemu narodowi rozwoju pod każdym względem. Jeżeli się o gospodarkę rozchodzi, to partja chłopska może mieć słuszny żal, że Rząd może najwięcej dba o interes klasy robotniczej, a mimo to spotykał się z największym sprzeciwem ze strony partji P. P. S. Wy mnie nie ciągnijcie za język, bo mogę Wam powiedzieć wiele rzeczy przykrych i z tej przyczyny nie zastraszę się Was, a sądzę, że i Rząd ten nie przestraszy się Waszych gróźb, ani Waszych wskazówek, a.my będziemy popierać solidarnie Rząd w jego poczynaniach i Rząd wytrwa na swojej drodze bezpartyjnej rozbudowy gospodarki Państwa Polskiego.</u>
  314 + <u xml:id="u-18.49" who="#komentarz">(Głos: Rząd wytrwa, ale Pan nie wytrwa.)</u>
  315 + <u xml:id="u-18.50" who="#PSanojca">Naszym ideałem, panie Kolego, nie jest zdobywanie mandatów, więc nie strasz mnie Pan mandatem.</u>
  316 + <u xml:id="u-18.51" who="#komentarz">(Głos: Bo Pan go ma.)</u>
  317 + <u xml:id="u-18.52" who="#PSanojca">A, jeżeli chodzi o Pański mandat, Panie szanowny, to też Pan nie ma w zapisie metrykalnym nic na dożywotni mandat, ani koledzy z P. P. S. też nie mają żadnego kontraktu na dożywotnie mandaty. Zresztą dlatego przeszedłem do Bloku, że miałem dość jałowej frazeologji partyjnej.</u>
  318 + <u xml:id="u-18.53" who="#komentarz">(Różne okrzyki.)</u>
  319 + <u xml:id="u-18.54" who="#PSanojca">Książe Radziwiłł dał wielki dowód, że jest postępowym człowiekiem.</u>
  320 + <u xml:id="u-18.55" who="#komentarz">(Głos: Radykalnym.)</u>
  321 + <u xml:id="u-18.56" who="#PSanojca">Proszę Panów, w szeregach P. P. S. siedzi szlachta herbowa, u czerwonych władców Rosji, u Lenina, był książę Oboleńskij, i nikogo w Rosji nie razi pochodzenie książęce. To jest ważne, czy kto jest uczciwym człowiekiem, czy jest zdolny do pracy i dostosowania się do nowoczesnych form życia nowoczesnego.</u>
  322 + <u xml:id="u-18.57" who="#komentarz">(Głos: Pan, się umiał dostosować.)</u>
  323 + <u xml:id="u-18.58" who="#PSanojca">Zdaje się, że i ja też, ale ja mam na myśli ks. Radziwiłła, i sądzę, że on dał dowód swojego postępu, skoro znalazł się w szeregach popierających Rząd p. Marszałka Piłsudskiego, prędzej, aniżeli kol, Pawłowski, skrajny radykał, który na każdym wiecu przed wyborami wołał: Niech żyje Józef Piłsudski! Bo oczywiście chcieliście Panowie Koledzy wyzyskać popularność związaną z imieniem Marszałka Piłsudskiego. Jak puszczono u nas na licytację chłopa, robotnika, inteligencję pracującą, wszystkie wartości narodowe, wiarę świętą, kto jest lepszy katolik, kto jest lepszy chrześcijanin, tak puszczono Marszałka Piłsudskiego, kto jest lepszy piłsudczyk, i krzyczano po wiecach wszystkich, a także P. P. S.: Niech żyje Piłsudski! aby ściągnąć do siebie ludzi. Ale gdy Piłsudski się czego domaga, to wtedy bronicie się na gwałt, bo bardzo dobrze jest brać, ale źle dawać, wiem, że brać jest przyjemnie, a dawać nieprzyjemnie, wiem, że płacić drugiemu jest przykro, a brać od drugiego jest przyjemnie. Wiem, że lepiej i przyjemniej uchodzić choćby niesłusznie za obrońcę ludu, niż być oczernionym jako wróg tego ludu. Jest łatwiej być rzekomym męczennikiem, aniżeli twórcą rozwoju narodowego, a.nie ulega wątpliwości, że bez konkretnej i realnej pomocy żaden rząd nie będzie w stanie spełnić, swych zadań.</u>
  324 + <u xml:id="u-18.59" who="#PSanojca">I my Blok Bezpartyjny wzięliśmy na siebie ten obowiązek. Jesteśmy z różnych klas społecznych, to prawda, ale postawiliśmy sobie za zadanie zapomnieć o licytacji partyjnej, ponieważ widzimy, że w Polsce jedynym autorytetem, który jest w stanie utrzymać silną władzę w ręku, który jest w stanie gospodarkę utrzymać i rozwijać ją, jest tylko obecny Rząd.</u>
  325 + <u xml:id="u-18.60" who="#komentarz">(Głos na ławach Wyzwolenia: Rząd dyktatury faszystowskiej.)</u>
  326 + <u xml:id="u-18.61" who="#PSanojca">Nie Rząd dyktatury. Myśmy widzieli, ja Sanojca widziałem, że P. P. S., ze Stronnictwem Chłopskiem nie możemy się zgodzić na jeden rząd, bo oni uciekali do endeków, z Wyzwoleniem nie godziliśmy się, z Piastowcami też nie mogliśmy zrobić rządu, bo kłóciliśmy się z nimi, nie mogliśmy z Chadecją, bo uważała siebie za oberkatolików, nie mogliśmy z Narodową Demokracją, bo ta uważała siebie za arcypolaków. Cały Sejm był pogrążony w kłótni, ale nie dawał nic realnego, a przecież ani żadna reforma społeczna, ani przemysłowy rozwój, ani rozwój gospodarstwa krajowego, nie jest możliwy przy tego rodzaju stanie parlamentarnym, że nie ma ani jednej partji, która by chciała wziąć na siebie odpowiedzialność za całokształt spraw w państwie, która by chciała wziąć na siebie ciężar popierania rządu, ciężar utworzenia rządu i ciężar rządzenia. Bez rządu żyć nie możemy. Bezpartyjny Blok składa się z ludzi, którzy chcą krajowi zapewnić spokojny rozwój, chcą umożliwić Marszałkowi Piłsudskiemu i jego ministrom ukształtowanie się sprawiedliwe stosunków w Państwie, rozwoju gospodarczego, odrodzenia finansów, i zapewnienia przez to kawałka chleba najbiedniejszym, bo ci najbiedniejsi tego kawałka chleba najbardziej potrzebują. Na zagraniczną pomoc my się nie oglądamy, ponieważ nie należymy do obozu defetystów gospodarczych, jak nie należymy do obozu defetystów politycznych. W obozie Bezpartyjnego Bloku są ci, którzy popierają Marszałka Piłsudskiego i dzisiejszy plan gospodarczy, są ci, którzy mieli aktywną rolę w zdobyciu Państwa Polskiego. Byliśmy aktywistami i jesteśmy aktywistami, chcieliśmy, ażeby Państwo Polskie powstało, i nie baliśmy się ofiar z krwi i mienia, chcemy to Państwo utrzymać i nie żałujemy krwi swojej i mienia i nie boimy się odpowiedzialności za to, że będziemy uchwalali daniny na rzecz rozbudowy państwa i na rzecz utrzymania w należytym rozwoju i w należytej potędze dzisiejszego Państwa Polskiego.</u>
  327 + </div>
  328 + <div xml:id="div-19">
  329 + <u xml:id="u-19.0" who="#WicemarszałekCzetWertyński">Głos ma p. Zygmunt Piotrowski.</u>
  330 + </div>
  331 + <div xml:id="div-20">
  332 + <u xml:id="u-20.0" who="#PZygmuntPiotrowski">Wysoka Izbo! Zanim przystąpię do meritum sprawy. Chciałbym na wstępie podkreślić, że rozpoczęta wczoraj debata nad podatkowemi projektami rządowemi była do przedostatniego mówcy bardzo poważna i na wysokim poziomie postawiona. Dopiero Blok Bezpartyjny, to jest stronnictwo, które szło do wyborów, mówiąc, że trzeba Sejm odnowić, że trzeba w Nowym Sejmie nowych intelektów i twórczej pracy, dopiero ono, niestety, wysyła takiego przedstawiciela na trybunę sejmową, który obniża poziom obrad. Nie chciałbym na karb tylko tej jednostki kłaść odpowiedzialności, bo mówca ten niestety cieszy się wielką popularnością i witany jest oklaskami całego swego klubu.</u>
  333 + <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Głos: Bo prawdę Wam mówi.)</u>
  334 + <u xml:id="u-20.2" who="#PZygmuntPiotrowski">Ja jeszcze przystąpię później do omówienia tych kilku spraw, które tu świeżo poruszono, i oświetlę tę rzekomą prawdę mówcy poprzedniego, ale zanim do tego przystąpię, chcę zasadniczo postawić sprawę, będącą w debacie, t. j. określić stanowisko mego stronnictwa, PPS. do przedłożeń rządowych, do projektu ustawy o podwyżce podatku gruntowego i nowego podatku od budynków na wsi.</u>
  335 + <u xml:id="u-20.3" who="#PZygmuntPiotrowski">Sprawa rządowych przedłożeń podatkowych, nad któremi Wysoka Izba wczoraj i dzisiaj debatuje, a głównie projekt ustawy o podwyższeniu podatku gruntowego i o zaprowadzeniu państwowego podatku budynkowego w gminach wiejskich, jest zagadnieniem, które musi być rozpatrywane nie w płaszczyźnie demagogji, przypominającej przedwyborcze wiece, ale musi być postawiona i rozpatrywana w całokształcie stosunków ekonomicznych, panujących na wsi polskiej.</u>
  336 + <u xml:id="u-20.4" who="#PZygmuntPiotrowski">Zagadnienie to jest związane z ustrojem rolnym Polski, w ogóle ze sprawą całego systemu podatkowego Państwa, z unifikacją, to jest z ujednostajnieniem, uporządkowaniem i uproszczeniem systemu podatkowego, a co najważniejsza ze sprawiedliwem obciążeniem ludności na rzecz utrzymania i obrony Państwa. Kardynalny więc błąd popełnia ten, kto nie będzie się liczył także z siłą podatkową poszczególnych warstw i klas ludności.</u>
  337 + <u xml:id="u-20.5" who="#PZygmuntPiotrowski">Na tej płaszczyźnie my, Polska Partja Socjalistyczna, pragnęliśmy rozpatrywać i przystąpiliśmy do rozpatrzenia przedłożeń rządowych, a mianowicie: podwyżki podatku gruntowego i nowego podatku budynkowego na wsi. Nasze stanowisko jest stanowiskiem rzeczowem. Stanowisko nasze już zostało wczoraj obszernie określone przez mojego kolegę klubowego p. Marjana Nowickiego: jesteśmy za gruntowną reformą podatku gruntowego w kierunku podwyższenia ogólnych wpływów z tego podatku uważając, że 60 miljonów złotych wpływów z podatku gruntowego należy bodaj w dwójnasób podwyższyć.</u>
  338 + <u xml:id="u-20.6" who="#PZygmuntPiotrowski">Nie jest to więc takie uproszczone zadanie, jak to mój przedmówca chciał w nas wmówić, że wieś nie powinna płacić podatków, i że przychodzimy z jakiemiś hasłami demagogji. Różnica między nami a Rządem i Panami, którzy Rząd popieracie, polega na tem, kogo należy opodatkować bardziej, a kogo zwolnić od stawek podatkowych, względnie dla kogo te stawki zmniejszyć. I to jest zasadnicza różnica między nami. Jesteśmy za progresją podatku gruntowego dla wielkich obszarów, a za degresją podatku gruntowego w stosunku do małorolnych. Projekt rządowy natomiast stawia te rzeczy zupełnie inaczej, a mianowicie znosi ten dotychczasowy system progesji i degresji, tłomacząc w uzasadnieniu do przedłożenia, że dotychczasowy system, to niesprawiedliwość i anomalja stosowana tylko w Polsce. A my polscy socjaliści wskazujemy na konieczność ustanowienia minimum wolnego od opodatkowania, np. do 5 hektarów, od tego minimum ustanawiamy stopniowanie.</u>
  339 + <u xml:id="u-20.7" who="#PZygmuntPiotrowski">Bo nie wolno zapominać nam wszystkimi, że wieś zubożała, że pauperyzacja wsi polskiej szalonemi krokami postąpiła naprzód w ostatnich latach i idzie niestety dalej, chociaż słyszeliśmy w ostatnich miesiącach, a zwłaszcza w miesiącach przedwyborczych piękne hasła rzucane na tej wsi przez agitatorów z Bloku Bezpartyjnego.</u>
  340 + <u xml:id="u-20.8" who="#PZygmuntPiotrowski">Bezrobocie na wsi szalone. Nie można statystyki tutaj podać, bo statystyki w sprawie bezrobotnych na wsi nie prowadzi się. Odważę się jednak powiedzieć i podać, jako umiarkowaną cyfrę, że na wsi jest nie mniej jak pół miljona zupełnie bezrobotnych.</u>
  341 + <u xml:id="u-20.9" who="#komentarz">(Głos: 1% miljona.)</u>
  342 + <u xml:id="u-20.10" who="#PZygmuntPiotrowski">Ja nie mówię o tych półbezrobotnych, o tych, którzy mają pracę przez 4–5 miesięcy w roku, ale mówię o tych stałych bezrobotnych, którzy od lat wielu pracy dostać nie mogą.</u>
  343 + <u xml:id="u-20.11" who="#komentarz">(Głos: Tak nie można mówić, na polu na wsi zawsze jest robota.)</u>
  344 + <u xml:id="u-20.12" who="#PZygmuntPiotrowski">Widać, że się Pan bliżej stosunkom na wsi nie przypatrzył.</u>
  345 + <u xml:id="u-20.13" who="#komentarz">(Głos: Może są mało płatni, ale roboty jest dosyć.)</u>
  346 + <u xml:id="u-20.14" who="#PZygmuntPiotrowski">A więc Pan z „Jedynki”, który mi przerywa, powiada, że bezrobotni są tylko ci, którzy nie chcą pracować. Ja bym Pana zawiózł do najżyźniejszej części Polski, nie do jakieś górskiej części Małopolski, ani nie na Kresy Wschodnie, ale na bogate Kujawy, żeby się Pan przypatrzył, jaka tam jest nędza i straszne obniżenie stopy życiowej. A nawet organ Rządowy „Głos Prawdy” pisał niedawno o tem strasznem położeniu, o tej nędzy materjalnej wsi, a Pan śmiesz mówić, że są ludzie, którym się pracę daję, a nie chcą pracować. To jest urągowisko, rzucane w twarz tym setkom tysięcy, którzy właśnie dziś na przednówku konają z głodu.</u>
  347 + <u xml:id="u-20.15" who="#PZygmuntPiotrowski">Bezrobocie, powtarzam, jest szalone na wsi. Małorolny dusi się na swojem gospodarstwie, dusi się, bo do miasta udać się po pracę nie może, bo i tam bezrobotni w liczbie zarejstrowanych 140.000 przebywają, a zagranicę również wyjechać nie może, bo, jak wiadomo, wyjazd za ocean prawie zamknięty, a emigracja sezonowa jest minimalna i odbywa się przy pomocy rekrutacji, która przedstawia obraz przypominający stosunki niewolnicze. Bo jeżeli z powiatu ma emigrować na roboty sezonowe 200 do 300 ludzi, to zgłasza się dziesięciokrotnie większa liczba i wtedy wybiera się zdolniejszych i silniejszych, ażeby ich wysłać jako szczęśliwców na roboty sezonowe.</u>
  348 + <u xml:id="u-20.16" who="#PZygmuntPiotrowski">Pan Minister Skarbu mówił tu wczoraj, że ceny produktów rolnych wykazują najmniej wzrost o 200% i z tego swoje wnioski wysnuwa. Tak jest, ceny np. żyta poszły ostatnio znacznie w górę, ale pytam się, kto zboże wywozi zagranicę, kto je sprzedaje w kraju? Zboża nie sprzedaje ten, kto ma gospodarstwo karłowate, 2 czy 3-morgowe, nawet kto ma osiem, dziesięć, czy kilkanaście morgów ziemi. Wywozi zboże zagranicę i sprzedaje je wielki i średni obszarnik ziemski, na kilkuset czy kilkudziesięciu tysiącach hektarów siedzący. Chłop małorolny nie ma zboża na sprzedaż, on może ledwo dożyć do przednówka, a nawet dokupuje zboże w wielu wypadkach, jeśli — naturalnie — ma za co.</u>
  349 + <u xml:id="u-20.17" who="#PZygmuntPiotrowski">A czem żywi się małorolna ludność — to wiadomo, I nie będę tych obrazów z warunków życia w chałupach chłopskich tutaj przed Panami roztaczał; karmi się — powiem krótko — biedota wiejska, ten półproletarjat wiejski wodzianką, ziemniakami często bez omasty i bez soli, a dzieci chłopskie i fornalskie nie widzą ani tłuszczu, ani mleka tygodniami i miesiącami.</u>
  350 + <u xml:id="u-20.18" who="#PZygmuntPiotrowski">A tych małorolnych, których właśnie te przedłożenia rządowe najbardziej dotyczyć mają, nie jest gromadka, ale to są miljonowe rzesze, bo według statystyki urzędowej aż 2,110.000 gospodarstw karłowatych jest w Polsce. A jak nawet p. Minister Reform Rolnych p. Staniewicz przyznał w jednem ze swoich przemówień, opublikowanych przed tygodniem, że liczbę tych gospodarstw karłowatych można podwyższyć do trzech miljonów. Jeżeli więc przyjmiemy, że na jedno gospodarstwo karłowate przypada przeciętnie 4–5 osób, to zobaczymy, że ta gromada tych małorolnych jest olbrzymia, sięgająca od 12–15 miljonów ludzi w Polsce, t. j. połowa ludności Państwa. Przedłożenia podatkowe, głównie dotyczące podatku gruntowego i wznowienia podatku od budynków na wsi, dotkną ostrzem właśnie tych gospodarstw karłowatych i średnich.</u>
  351 + <u xml:id="u-20.19" who="#PZygmuntPiotrowski">Pan Minister Czechowicz mówił wczoraj dla uzasadnienia przedłożeń — i głównie dziś zabieram głos, aby mu odpowiedzieć, bo zasadnicze stanowisko nasze, jak powiedziałem, jeden z moich kolegów klubowych wczoraj uzasadniał. Nabieram więc głos dlatego, ażeby bodaj w kilku słowach odpowiedzieć na wczorajsze oświadczenie p. Ministra Skarbu, który dodatkowo uzasadniał swoje przedłożenia podatkowe. Pan Minister Skarbu powtórzył między inne to, co już na Komisji Budżetowej przed tygodniem powiedział, przytoczył bowiem szereg cyfr co do stosunku procentowego w obciążeniu podatkowem w innych krajach i co do dochodu narodowego; wykazał cyfrowo, że to obciążenie jest coraz większe, z czego wnioskuje, że i w Polsce nie powinniśmy się obawiać tego pewnego większego obciążenia, płynącego z przedłożeń podatkowych rządu. Wskazywał p. Minister na Anglję, Francję, Stany Zjednoczone i na kilka innych krajów. Ale p. Minister zapomniał, nie chciał widocznie nużyć Wysokiej Izby innemi statystykami i wskazać, że nie można porównywać z Polską obciążenia podatkowe państw takich, jak Stany Zjednoczone, Anglja, nawet Niemcy i inne kraje, bo tam są zupełnie inne stosunki gospodarcze, inna struktura życia gospodarczego, tam jest inna stopa życiowa i inne zarobki. Nie można porównywać takich państw, jak Stany Zjednoczone i Anglja z Polską, która przeszła na swoich ziemiach wojnę światową, która jest dotąd jeszcze zniszczona wojną. Ale nie o to chodzi. Pan Minister zdaje sobie niezawodnie sprawę z tego. Na cyfry p. Ministra, chciałbym odpowiedzieć innemi cyframi, które wiążą się ściśle z przedłożeniami i przedstawią w zupełnie innem świetle sprawę, o której p. Minister mówił. Mianowicie chcę wskazać p. Ministrowi na wydajność z jednego ha gruntu w innych krajach i u nas w Polsce, bo o tem p. Minister naturalnie nie mówił. A to jest przecież decydujące, jeżeli idzie o porównanie obciążeń podatkowych.</u>
  352 + <u xml:id="u-20.20" who="#PZygmuntPiotrowski">Otóż kilka danych statystycznych przytoczę z międzynarodowego rocznika statystycznego, dotyczącego rolnictwa, z roku 1926–1927. Bierzemy wydajność jednego ha w centnarach metrycznych (w kwintalach). Co do żyta to dane statystyczne mówią:</u>
  353 + <u xml:id="u-20.21" who="#PZygmuntPiotrowski">Otóż wydajność żyta z 1 ha w Polsce, jak widzimy, spadła po wojnie w porównaniu z wydajnością przedwojenną, i stoi jeszcze daleko w porównaniu np. z Anglją, Danją, Niemcami, Czechosłowacją i t. d.</u>
  354 + <u xml:id="u-20.22" who="#PZygmuntPiotrowski">Weźmy teraz pszenicę. Wydajność z jednego hektara w kwintalach wynosiła:</u>
  355 + <u xml:id="u-20.23" who="#PZygmuntPiotrowski">Tu również widzimy spadek wydajności w Polsce, zwłaszcza w porównaniu z Niemcami, z Danją i z Anglją.</u>
  356 + <u xml:id="u-20.24" who="#PZygmuntPiotrowski">Jeżeli weźmiemy kartofle, to również zobaczymy:</u>
  357 + <u xml:id="u-20.25" who="#PZygmuntPiotrowski">Statystyki te wskazują, że wydajność ziemi w poszczgólnych krajach, o których mówiłem, jest jedynem kryterjum, jedną miarą, która powinna głównie decydować o wysokości podatku gruntowego i o tej reformie, którą Rząd zamierza przeprowadzić. To są rzeczy, należące do meritum sprawy.</u>
  358 + <u xml:id="u-20.26" who="#PZygmuntPiotrowski">A jeszcze na zakończenie chciałbym dodać kilka uwag o sprawach, które tutaj wczoraj p. Minister i inni mówcy, a zwłaszcza ostatni z B. B., poruszali bardzo obszernie. P. Minister Skarbu wczoraj ubolewał bardzo, że wytworzyła się legenda o olbrzymich zapasach kasowych, jakie Państwo posiada. Otóż chciałbym stwierdzić tutaj z tego miejsca, że tej legendy właśnie o zapasach kasowych nikt z nas, z P. P. S., nie stworzył, ale właśnie stworzył ją między innemi sam p. Minister Czechowicz i stworzyliście Wy, Panowie z B. B., którzy tu w środku Izby siedzicie. Wyście w styczniu i lutym b. r. w całym kraju rozpowszechniali tę legendę, tak, że dla wielu stała się rzeczywistością.</u>
  359 + <u xml:id="u-20.27" who="#komentarz">(Głos na ławach B. B.: To nie legenda, tylko sąd.)</u>
  360 + <u xml:id="u-20.28" who="#PZygmuntPiotrowski">Ja tu mam przed sobą Wasze wydawnictwo, podpisane przez Was, Panowie z „Jedynki”.</u>
  361 + <u xml:id="u-20.29" who="#komentarz">(Głos: A budżet inwestycyjny?)</u>
  362 + <u xml:id="u-20.30" who="#PZygmuntPiotrowski">Niech Pan poczeka, o budżecie inwestycyjnym później pomówimy. Otóż w Waszych wydawnictwach wyborczych, Panowie z „Jedynki”, które tu mam przed sobą, mówiliście wyraźnie, że rolnik będzie mógł drenować pola.</u>
  363 + <u xml:id="u-20.31" who="#komentarz">(Przerywania na ławach B. B.)</u>
  364 + <u xml:id="u-20.32" who="#PZygmuntPiotrowski">I Rząd przez Bank Rolny, będzie udzielał kredytu na wielką skalę, da kredyty siewne przez kółka rolnicze, kredyty na zakup nawozów sztucznych, zakładanie pól doświadczalnych, obór i t. d.</u>
  365 + <u xml:id="u-20.33" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  366 + <u xml:id="u-20.34" who="#PZygmuntPiotrowski">„Ceny zbóż są ustalone” — pisaliście dalej w wydawnictwach wyborczych przed 4 marca b. r. Słuchajcie! ceny zboża ustalone! Tymczasem żyto wtenczas kosztowało 33–34 złote, a obecnie pięćdziesiątkilka do sześćdziesięciu złotych.</u>
  367 + <u xml:id="u-20.35" who="#komentarz">(Głos: Dobrze ustalone!)</u>
  368 + <u xml:id="u-20.36" who="#komentarz">(Marszałek obejmuje przewodnictwo.)</u>
  369 + <u xml:id="u-20.37" who="#PZygmuntPiotrowski">Chciałem wykazać właśnie tę perfidję, o której mówił tutaj przedmówca, ale on prawił bez uzasadnienia, a ja chcę stwierdzić perfidję tych, którzy nią przez 2 miesiące okresu wyborczego się posługiwali.</u>
  370 + <u xml:id="u-20.38" who="#komentarz">(Huczne oklaski na ławach P. P. S.)</u>
  371 + <u xml:id="u-20.39" who="#PZygmuntPiotrowski">A więc według Panów ceny zboża są ustalone, a kraj zaopatrzony w dostateczną jego ilość. To Panowie mówiliście i pisaliście. Teraz sprowadzacie Panowie z Niemiec to samo zboże, które wywieźliście w jesieni, tylko droższe o 50%.</u>
  372 + <u xml:id="u-20.40" who="#komentarz">(Głos: To Wyście uchwalili, żeby wywozić.)</u>
  373 + <u xml:id="u-20.41" who="#PZygmuntPiotrowski">Co do wywozu to stanowisko zawsze było i jest jasne: przestrzegaliśmy w jesieni p. Ministra Rolnictwa Niezybytowskigo, który posługiwał się różową statystyką i udowadniał, że dość będzie zboża na to, żeby zaspokoić potrzeby kraju i że potrzeba nadwyżkę wywieźć, aby bilans handlowy poprawić.</u>
  374 + <u xml:id="u-20.42" who="#PZygmuntPiotrowski">Ale to jest jeden dokument, z którego cytowałem. Inne dokumenty tutaj mam w ręku, a między innemi zapewnienia wyborcze p. Ministra, którego tutaj w sali już nie ma. Bardzo żałuję, bo chciałbym mu zacytować jego własne słowa, które wypowiedział jako kandydat na posła z „Jedynki” z bogatej ziemi, bo z Kujaw. Mam ten zaszczyt, że p. Minister Skarbu jest kolegą moim z okręgu, a ponieważ nie mam sposobności na wiecach polemizować z p. Ministrem, bo się tam nigdy nie pojawiał i nie pojawia...</u>
  375 + <u xml:id="u-20.43" who="#komentarz">(Głos: Po podatku gruntowym na pewno się nie pojawi.)</u>
  376 + <u xml:id="u-20.44" who="#PZygmuntPiotrowski">...a więc bodaj z tej trybuny chciałbym mu kilka słów przypomnieć. Wczoraj mówił tutaj p. Minister Skarbu z pewnym odcieniem irytacji i jakby oburzenia: „Ciągle Panowie opowiadacie o legendzie zapasów kasowych”. Ale, panie Ministrze Czechowicz, a zarazem pośle z Kujaw, z „Jedynki”, przypominam Pański odczyt, jedyne przemówienie w kampanji wyborczej wygłoszone we Włocławku 21 lutego b. r. Na ten odczyt zwolniono wszystkich państwowych urzędników w mieście, oprócz tego wójtowie musieli sprowadzać bodaj pod karą przedstawicieli włościaństwa, a panowie starostowie, głównie włocławski, aż gięli się, ażeby jak największa reprezentacja ludu pracującego wsi była na tym odczycie. Pan Minister Czechowicz, jako kandydat na posła wygłosił wielkie przemówienie. Niestety „Głos Prawdy”, który chcę zacytować, nie umieścił całego przemówienia, bo przewidywał, że to jako dokument pozostanie, i dlatego też umieścił jedynie streszczenie. Ja też nie będę przytaczał dosłownie, co mówił p. Minister Czechowicz, bo nie mam dokumentów, nie stenografowano niestety prelekcji. Włocławek jest małem miastem, nie poznał się na ważności tej mowy i nie stenografowano. Ale przytoczę to, co „Głos Prawdy”, półurzędowy czy urzędowy organ, napisał 22 lutego w Nr. 53 o odczycie, „że z chaosu finansowego wkroczyliśmy na trwały grunt pomyślności”. Pan Minister powiedział…</u>
  377 + <u xml:id="u-20.45" who="#komentarz">(Wrzawa)</u>
  378 + <u xml:id="u-20.46" who="#PZygmuntPiotrowski">Pozwolą Panowie, choć to może nie będzie przyjemne dla Panów z „Jedynki”, ale trudno, ja pragnę utrzymać dyskusję na wysokim poziomie i nawet cytować słowa Ministra. „Saldo — mówił p. Minister — sum skarbowych wynosiło na dzień 31 grudnia 1927 r. 640 miljonów złotych, do tego dochodzi żelazna rezerwa skarbowa w wysokości 75 miljonów złotych, skarbowy pakiet akcji Banku Polskiego równio wartości 75 miljonów złotych i specjalny fundusz w kwocie 141 miljonów złotych, łącznie zatem Skarb dysponuje pokaźną cyfrą 750 miljonów złotych”...</u>
  379 + <u xml:id="u-20.47" who="#komentarz">(Głos: A teraz jest to samo. Inny Głos: Pławimy się w złocie.)</u>
  380 + <u xml:id="u-20.48" who="#PZygmuntPiotrowski">...na tle tej mowy p. Ministra Skarbu z tych właśnie danych, z tych statystyk miljonowych wyciągnęli agitatorzy p. Ministra, jako kandydata na posła, wniosek, że jest coraz lepiej, że i szerokie warstwy pracowników państwowych wobec tego zaspokoją swoje potrzeby. Pan Minister przyjął zaraz po swym odczycie 21 lutego — mam tutaj znowu dokument — delegację wiejską z powiatu lipnowskiego, którą zapewniał, że wszystkie wielkie potrzeby wsi będą zaspokojone. Z czego? Nie powiedział, że z podwyższenia podatku gruntowego i budynkowego, tylko z natury rzeczy wynikało, że z tych olbrzymich zapasów skarbowych. Bardzo rzeczowo i spokojnie te rzeczy wykazałem w odezwie w odpowiedzi p. Ministrowi, pisząc dosłownie:</u>
  381 + <u xml:id="u-20.49" who="#PZygmuntPiotrowski">„Na liście Nr. 1 stoi u nas minister skarbu Czechowicz, który w odczycie chwalił się, że setki miljonów złotych ma nadwyżki w skarbie. Ale nie powiedział p. minister, że wziął tę nadwyżkę z podwyższenia monopoli państwowych, opłat kolei, poczty, z podrożenia cukru i t. d. Ma minister pieniądze, ale nie daję na podwyżkę głodowych płac kolejarzy, pocztowców i innych pracowników Państwa. Poprawiła się sytuacja gospodarcza, ale dla obszarników, fabrykantów! P. minister zapomina, że jest jeszcze 200 tysięcy bezrobotnych w miastach, a pracujący uginają się pod ciężarem drożyzny i niskich zarobków. Czy p. minister zaglądnął do izb robotniczych, czy dotarł do nędzy w miastach i miasteczkach? Nie, nie wystarczy, p. Ministrze, salonką przyjechać do Włocławka, wygłosić odczyt do spędzonych urzędników, poświęcić oddział Banku w asyście biskupa, zjeść obiad u p. starosty i odjechać do Warszawy po „ciężkiej 5-godzinnej pracy kampanji wyborczej”. Trzeba do ludu przyjść, poznać jego niedolę, a nie słuchać referatów z kampanji wyborczej, robionej przez starostów, policję i płatnych agitatorów”.</u>
  382 + <u xml:id="u-20.50" who="#PZygmuntPiotrowski">Ale tam p. starosta we Włocławku od razu mi tę odezwę skonfiskował.</u>
  383 + <u xml:id="u-20.51" who="#komentarz">(Wesołość. P. Radziwiłł: Całe szczęście że skonfiskowano.)</u>
  384 + <u xml:id="u-20.52" who="#PZygmuntPiotrowski">Naturalnie, ja się nie dziwię księciu Radziwiłłowi, że tak obecnie mówi. Wydano tę odezwę w kilkunastu tysiącach, a chociaż pan starosta w trzy godziny później ją skonfiskował, przy naszej sprężystej organizacji jednak 9 i pół tysiąca już uprzednio poszło na wieś i do miast.</u>
  385 + <u xml:id="u-20.53" who="#komentarz">(Głos: Niech się Pan nie przyznaję, bo starosta dostanie dymisję.)</u>
  386 + <u xml:id="u-20.54" who="#PZygmuntPiotrowski">I dlatego, streszczając to, co mówiłem o tej legendzie, tworzonej właśnie z jednej strony przez agitatorów z „Jedynki”, z drugiej strony przez wielki autorytet, bo samego Ministra Skarbu, a zarazem posła na Sejm p. Czechowicza, powtarzam, że ani p. Minister ani Wy, Panowie przedstawiciele Rządu czy stronnictwa popierającego Rząd, nie macie prawa przychodzić tu i mówić, że to my tworzymy legendę o zapasach olbrzymich w Skarbie, Wyście tę legendę stworzyli i teraz są tego konsekwencje.</u>
  387 + <u xml:id="u-20.55" who="#komentarz">(Głos: Skąd budżet inwestycyjny?)</u>
  388 + <u xml:id="u-20.56" who="#PZygmuntPiotrowski">Mówiliście Panowie podczas kampanji wyborczej, urzędowo ogłaszaliście, że w ciągu jednego miesiąca dostanie każdy chłop drzewo na kredyt i po zniżonej cenie. A w 2 miesiące po kampanji wyborczej przychodzicie Panowie z podatkiem od budynków do tego chłopa. Nie zdążyliście jeszcze dać tego budulca, nadleśnictwa w powiatach lipnowskim, nieszawskim, włocławskim i gdzie indziej…</u>
  389 + <u xml:id="u-20.57" who="#komentarz">(Jeden z posłów w tej chwili podaje mówcy wielki afisz.)</u>
  390 + <u xml:id="u-20.58" who="#PZygmuntPiotrowski">Ażeby dokument ten został w stenogramach i żeby nie powstała jaka legenda, za 2 lub 3 miesiące, odczytam go w całości.</u>
  391 + <u xml:id="u-20.59" who="#PZygmuntPiotrowski">Tylko w ciągu 1 miesiąca nadleśnictwo państwowe sprzedawać będzie ludności wiejskiej drewno budulcowe na własne potrzeby po cenach zniżonych w ilości do 3 m8 jednemu nabywcy!!! KREDYT!l! spieszcie z zakupnem dopóki zapasy starczą Nadleśnictwo Państwowe.</u>
  392 + <u xml:id="u-20.60" who="#PZygmuntPiotrowski">Teraz Panowie przychodzicie nie z budulcem dla ludności, która żyje w lepiankach bez podłóg i dachów, lecz z przedłożeniem podatku od 'tych lepianek chłopskich, poczynając opodatkowanie od 5 i 10 zł. w górę, żeby płacił jeszcze ten nędzarz za to, że mieszka w chałupie często bez okien i bez dachu.</u>
  393 + <u xml:id="u-20.61" who="#PZygmuntPiotrowski">To jest właśnie perfidja, o której tutaj Panom musiałem przypomnieć. Zamiast ulg nowe ciężary chcecie Panowie nałożyć na ludność wiejską.</u>
  394 + <u xml:id="u-20.62" who="#komentarz">(Wrzawa.)</u>
  395 + <u xml:id="u-20.63" who="#PZygmuntPiotrowski">Panowie powiadacie, że to jest niski poziom dyskusji. Ja fotografuję tylko to, co Panowie przed 2 miesiącami robiliście w kraju całym. Tak jest, bardzo nisko agitowaliście! Panowie mieliście wprowadzić sanację moralną w Polsce, mieliście obrady w Sejmie podnieść na wysoki poziom.</u>
  396 + <u xml:id="u-20.64" who="#komentarz">(Głos: Niech Pan takich plagjatów nie cytuje z trybuny.)</u>
  397 + <u xml:id="u-20.65" who="#PZygmuntPiotrowski">Zamiast ulg nowe ciężary nakładacie ludowi. Najważniejszy przepis o zniesieniu progresji i degresji, który chcecie znieść, o który Rząd zabiega w Wysoki Sejmie, to jest spłata waszego weksla wyborczego wobec obszarników. Zasłaniacie się Panowie tak chętnie tem, że potrzeba pieniędzy na podwyższenie płac i mówicie, że my chcemy miljony rozdawać, a nie chcemy wskazać na źródło tych dochodów. Otóż chcę stwierdzić z tej wysokiej trybuny, że Panowie świadomie mówicie nie to co my i w komisji sejmowej i tutaj przez usta naszych rzeczników mówiliśmy. Za kilka dni wejdzie 'budżet na porządek dzienny obrad Sejmu. Będą tam nasze wnioski i będą źródła także na pokrycie płac dla pracowników państwowych. My nie przychodzimy z tem, żeby podatków nie dać Rządowi. Chcemy podwyższyć w dwójnasób podatek gruntowy, ale podwyższyć od gruntów takich panów, którzy tutaj oto siedzą, od książąt Radziwiłłów, Sapiehów, od hrabiów Stadnickich, Dzieduszyckich i innych, a małorolnym chłopom, tym nędzarzom, chcemy ulgę sprawić. To jest różnica między nami a Panami.</u>
  398 + <u xml:id="u-20.66" who="#PZygmuntPiotrowski">To jest kwest ja podatku gruntowego, ale my na tem nie poprzestajemy. Nasze wnioski w Komisji Budżetowej, wnioski moich kolegów, idą bardzo daleko. Sięgnęliśmy do tych źródeł, które nie zostały wyczerpane. Wczoraj, p. Minister przyznał tutaj, że jest przeszło 700 milj. zł. zaległości podatku majątkowego. To jest jedno źródło, A prócz tego w budżetach poszczególnych, np. w budżecie wojskowym, kol. Lieberman wskazał, że można zaoszczędzić przeszło 100 milj. złotych przez zmniejszenie ilości rekruta i wprowadzenie jednorocznej służby. Panowie to odrzuciliście. A inny mój kolega klubowy przy budżecie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych wniósł o zmniejszenie policji i zbrojeń dla policji i zaoszczędzenie w ten sposób kilkudziesięciu miljonów. I te wnioski przyjdą i Panowie będą mieli możność wypowiedzenia się i głosowania za niemi. Nie przychodzimy z opozycją dla opozycji. My P. P. S. przychodzimy z twórczemi projektami skarbowemi i podatkowemi.</u>
  399 + <u xml:id="u-20.67" who="#komentarz">(Sprzeciwy na ławach B. B. Głos: Gdzie są te projekty?)</u>
  400 + <u xml:id="u-20.68" who="#PZygmuntPiotrowski">Ale nie idziemy po tej linji, żeby pogodzić interes małorolnego, dwumorgowego czy półtoramorgowego „dziedzica”, z dziedzicem na 20.000 ha. Tutaj pogodzenia nie może być. To nie jest frazes, to jest ta surowa rzeczywistość, o której Panowie zapominają.</u>
  401 + <u xml:id="u-20.69" who="#komentarz">(P. Sanojca przerywa.)</u>
  402 + <u xml:id="u-20.70" who="#PZygmuntPiotrowski">Panie Pośle Sanojca, mówiłem właśnie poprzednio o Panu bez wymieniania nazwiska jako o tym, który -obniża poziom obrad w tej Izbie. Dlatego niech mnie Pan zwolni od dyskusji z Panem.</u>
  403 + <u xml:id="u-20.71" who="#komentarz">(P. Sanojca przerywa.)</u>
  404 + <u xml:id="u-20.72" who="#PZygmuntPiotrowski">Potrzeba pieniędzy na podwyżki dla pracowników państwowych, dla 200.000 kolejarzy, dla 30.000 pocztowców, dla funkcjonariuszy wszelkiego rodzaju i robotników zatrudnionych w przedsiębiorstwach państwowych. Sięgnijcie tak, jak nasz wniosek mówi, tam, gdzie się te pieniądze wydaje rozrzutnie, niepotrzebnie i nieproduktywnie albo też sięgnijcie do tego olbrzymiego rezerwuaru, jakim jest niewyczerpany jeszcze podatek majątkowy. Znajdziemy źródło pokrycia w odpowiednich działach gospodarki państwowej i te wnioski nasze przyniosłyby przeszło 200 miljonów, gdyby były przyjęte przez Wysoki Sejm.</u>
  405 + <u xml:id="u-20.73" who="#PZygmuntPiotrowski">Dlatego też, kończąc moje przemówienie, — a bardzo przepraszam, że część jego poświęciłem osobie p. Ministra jako posła, lecz jak powiedziałem, nie mam sposobności wiecować razem z nim na Kujawach, bo tam wiecowali - za niego panowie starostowie — stwierdzam, że za dużo jest niesprawiedliwości, zawartej w tych projektach podatkowych Rządu. Powiem więcej, są one niemoralne, gdyż przystawiają śrubę podatkową tam, gdzie już nic wyciągnąć nie można. A ponieważ — tu znowu użyję słów Marszałka Piłsudskiego — projekty te zawierają wiele nieprawości, więc nie może być nad niemi merytorycznej dyskusji nawet w komisji, Są one z gruntu złe, w założeniu swojem godzą one w podstawy bytu chłopów małorolnych, wielomiljonowych rzesz proletarjackich wsi. Wobec tego postawiliśmy wniosek za odrzuceniem ich bez odesłania do Komisji, i będziemy za nim głosować.</u>
  406 + <u xml:id="u-20.74" who="#komentarz">(Oklaski.)</u>
  407 + </div>
  408 + <div xml:id="div-21">
  409 + <u xml:id="u-21.0" who="#Marszałek">Jest wniosek p. Korneckiego o przerwanie dyskusji. Proszę Posłów, którzy są za tym wnioskiem, aby wstali.</u>
  410 + <u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(P. Wojtowicz: Proszę o głosi, przede mną mówiło jeszcze dwóch mówców, ja protestuję.)</u>
  411 + <u xml:id="u-21.2" who="#Marszałek">Biuro jest zgodne, że stoi większość, dyskusja została przerwana.</u>
  412 + <u xml:id="u-21.3" who="#komentarz">(P. Wojtowicz: Dwóch mówców mówiło. To jest tendencyjne!)</u>
  413 + <u xml:id="u-21.4" who="#Marszałek">Panie Pośle, wzywam Pana do porządku.</u>
  414 + <u xml:id="u-21.5" who="#Marszałek">Przystępujemy do głosowania.</u>
  415 + <u xml:id="u-21.6" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Stawiam wniosek o imienne głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie.)</u>
  416 + <u xml:id="u-21.7" who="#Marszałek">Z pośród szeregu wniosków pozostawiam na boku te, którym nadano formę nie odpowiadającą przepisom regulaminowym. Zostały zatem wnioski następujące:</u>
  417 + <u xml:id="u-21.8" who="#Marszałek">Wniosek p. Smoły: Sejm odrzuca w pierwszem czytaniu projekt ustawy o państwowym podatku budynkowym w gminach wiejskich.</u>
  418 + <u xml:id="u-21.9" who="#Marszałek">Drugi wniosek p. Smoły: Sejm odrzuca w pierwszem czytaniu projekt ustawy o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatków gruntowych. Wszystkie inne wnioski są analogiczne. Proszę Posłów, którzy popierają wniosek o imienne głosowanie, aby wstali. Poparcie jest wystarczające, zarządzam imienne głosowanie. Tych Panów Posłów, którzy są za wnioskiem odrzucającym w pierwszem czytaniu projekt ustawy o państwowym podatku budynkowym w gminach wiejskich, proszę, aby napisali na kartce słowo „tak”. Posłowie przeciwni odrzuceniu napiszą na kartce słowo „nie”. Proszę pp. Sekretarzy o zabranie kartek.</u>
  419 + <u xml:id="u-21.10" who="#komentarz">(Po obliczeniu głosów.)</u>
  420 + <u xml:id="u-21.11" who="#Marszałek">Wynik głosowania następujący: za wnioskiem oświadczyło się posłów 189, przeciw 149, zatem wniosek przeszedł. (Wynik imiennego głosowania na str. 49.) Teraz przystępujemy do głosowania nad drugim wnioskiem o odrzucenie w pierwszem czytaniu projektu ustawy o podwyższeniu i wyrównaniu stawek podatków gruntowych.</u>
  421 + <u xml:id="u-21.12" who="#komentarz">(P. Woźnicki: Prosimy o imienne głosowanie.)</u>
  422 + <u xml:id="u-21.13" who="#Marszałek">Jest wniosek o imienne głosownie. Proszę o poparcie. Poparcie dostateczne. Zarządzam imienne głosowanie. Kto z Posłów jest za odrzuceniem projektu ustawy, napisze na kartce słowo „tak”, kto jest przeciw — napisze słowo „nie”.</u>
  423 + <u xml:id="u-21.14" who="#komentarz">(Po obliczeniu głosów.)</u>
  424 + <u xml:id="u-21.15" who="#Marszałek">Rezultat głosowania jest następujący: za wnioskiem głosowało posłów 190, przeciw 146. (Wynik głosowania na str. 53.) Wniosek o odrzucenie zatem przeszedł.</u>
  425 + <u xml:id="u-21.16" who="#Marszałek">Dalszy ciąg porządku dziennego proponuję odłożyć do następnego posiedzenia. Obecnie chciałbym Panom zakomunikować, co następuje:</u>
  426 + <u xml:id="u-21.17" who="#Marszałek">O godzinie 4-tej popołudniu zjawił się u mnie w biurze p. Minister Spraw Wewnętrznych i usprawiedliwiał się z powodu zachowania się podwładnych sobie organów w sprawie p. posła dr. Lwa Baczyńskiego; wyraził żywe ubolewanie z powodu nieudolności odnośnych organów policyjnych, przyrzekł zarządzić ścisłe i surowe śledztwo i winnych ukarać. Sądzę, że jest moim obowiązkiem dać o tem znać Wysokiej Izbie.</u>
  427 + <u xml:id="u-21.18" who="#Marszałek">Następne posiedzenie proponuję odbyć dnia 29-go we wtorek o godz. 4-ej popołudniu z następującym porządkiem dziennym:</u>
  428 + <u xml:id="u-21.19" who="#Marszałek">1. Sprawozdanie Komisji Budżetowej o preliminarzu budżetowym Rzeczypospolitej Polskiej na okres od 1 kwietnia 1928 r. do 31 marca 1929 r.</u>
  429 + <u xml:id="u-21.20" who="#Marszałek">2. Nagłość wniosku posła Hartfglasa i tow. w sprawie uchylenia przepisów prawnych, ograniczających równouprawnienie ludności żydowskiej w b. zaborze rosyjskim (druk nr 81).</u>
  430 + <u xml:id="u-21.21" who="#Marszałek">3. Nagłość wniosku posłów Koła Żydowskiego w sprawie niesłusznego wymiaru podatku przemysłowego za 1927 r. (druk nr 82).</u>
  431 + <u xml:id="u-21.22" who="#Marszałek">4. Nagłość wniosku posłów Klubu Białoruskiego „Zmagania o sprawę chłopów i robotników” w sprawie mordu, dokonanego na mieszkańcach kolonji Zawań przez posterunkowego Raubę.</u>
  432 + <u xml:id="u-21.23" who="#Marszałek">5. Nagłość wniosku posłów Klubu Ukraińskiego w sprawie zamknięcia 5-ciu wyższych klas państwowego gimnazjum z językiem wykładowym ukraińskim w Stanisławowie (odbitka nr 13).</u>
  433 + <u xml:id="u-21.24" who="#Marszałek">Projektu o podatku majątkowym: nie stawiam na porządku dziennym, bowiem p. Minister Skarbu przed chwilą mi oświadczył, że projekt ten wycofuje.</u>
  434 + <u xml:id="u-21.25" who="#komentarz">(Brawo.)</u>
  435 + <u xml:id="u-21.26" who="#Marszałek">Proszę Pana Sekretarza o odczytanie wniosków, które odesłałem do odpowiednich komisyj.</u>
  436 + <u xml:id="u-21.27" who="#Marszałek">Sekretarz p. Zygmunt Piotrowski</u>
  437 + <u xml:id="u-21.28" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  438 + <u xml:id="u-21.29" who="#Marszałek">Wniosek klubu Chrześcijańskiej Demokracji w sprawie wydania rozporządzenia wykonawczego do art. 13 ustawy z dn. 5 grudnia 1923 roku (Dz. Ust. Rz. P. nr. 134 poz. 1107) — do Komisji Budżetowej.</u>
  439 + <u xml:id="u-21.30" who="#Marszałek">Wniosek p. Bryły i kok z klubu Ch. D. w sprawie zrównania poborów emerytów z czasów zaborczych oraz wdów i sierot po nich z poborami emerytów polskich oraz wdów i sierot po nich — do Komisji Budżetowej.</u>
  440 + <u xml:id="u-21.31" who="#Marszałek">Wniosek p. Karwana i kol. z klubu Stronnictwa Chłopskiego w sprawie rewizji wymiaru podatku majątkowego — do Komisji Skarbowej.</u>
  441 + <u xml:id="u-21.32" who="#Marszałek">Wniosek posłów z klubu Stronnictwa Chłopskiego w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego przeciw posłom: Janowi Ledwochowi, Janowi Kulisiewiczowi i Andrzejowi Czapskiemu — do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
  442 + <u xml:id="u-21.33" who="#Marszałek">Wniosek p. Próchnika i tow. ze Z. P. P, S, w sprawie zmiany ustaw, dotyczących kwalifikacyj zawodowych do nauczania w szkołach średnich — do Komisji Oświatowej.</u>
  443 + <u xml:id="u-21.34" who="#Marszałek">Wniosek Związku Parlamentarnego Polskich Socjalistów w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego, przeciw posłowi Stanisławowi Dubois — do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
  444 + <u xml:id="u-21.35" who="#Marszałek">Wniosek p. Stańczyka i tow. ze Z. P. P. S., w sprawie rozciągnięcia mocy obowiązującej ustaw o czasie pracy i o urlopach pracowników na obszar województwa górnośląskiego — do Komisji Ochrony Pracy.</u>
  445 + <u xml:id="u-21.36" who="#Marszałek">Wniosek p. Stepowicza i tow. z Klubu Ukraińsko-Białoruskiego w sprawie nakładania kajdan więźniom polityczno-śledczym i polityczno-karnym — do Komisji Prawniczej.</u>
  446 + <u xml:id="u-21.37" who="#Marszałek">Wniosek Posłów z klubu P. S. Ł. Piast w przedmiocie częściowej zmiany ustawy o wykonaniu reformy rolnej z 28 grudnia 1925 r. p. 1 nr. 1 Dz. Ust. Rz. P. ex 1926, przez zwiększenie obszaru ziemi na parcelację, podwyższenie rocznego kontyngentu parcelacyjnego i zwalczanie lichwy parcelacyjnej — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  447 + <u xml:id="u-21.38" who="#Marszałek">Wniosek p. Brodackiego i kol. z klubu P, S. L. Piast w sprawie zawieszenia postępowania karno-sądowego przeciw posłowi Wincentemu Witosowi — do Komisji Regulaminowej i Nietykalności Poselskiej.</u>
  448 + <u xml:id="u-21.39" who="#Marszałek">Wniosek p. Michałkiewicza i tow. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie niezalesienia -majętności Klęk i parcelacji Chociczy — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  449 + <u xml:id="u-21.40" who="#Marszałek">Wniosek p. Michałkiewicza i tow. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie domeny Skąpe pow. Września — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  450 + <u xml:id="u-21.41" who="#Marszałek">Wniosek p. Michałkiewicza i kol. z klubu P, S. L, „Piast” w sprawie kontraktów i wpłat na osady z parcelacji — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  451 + <u xml:id="u-21.42" who="#Marszałek">Wniosek p. Michałkiewicza i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie parcelacji domeny Młyńkowo, pow. Oborniki — do Komisji Reform Rolnych, Wniosek p. Michałkiewicza i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie zaliczenia wpłat poczynionych na osady anulacyjne — do Komisji Reform Rolnych.</u>
  452 + <u xml:id="u-21.43" who="#Marszałek">Wniosek p. Wojtowicza i kol. w sprawie zmiany art. 24 ustawy z dnia 18 marca 1921 r, (Dz, Ust. Rz. P. Nr. 32, poz. 195) — do Komisji Opieki (Społecznej i Inwalidzkiej.</u>
  453 + <u xml:id="u-21.44" who="#Marszałek">Wniosek p. Jana Dąbskiego, Ciołkosza, Czapińskiego, Dąbrowskiego, Dubois, Gwiżdża, Hausnera, Kaczanowskiego, Niedziałkowskiego, Okulicza, Mackiewicza, Piotrowskiego, Pochmarskiego, Rosmarina, Strońskiego Stanisława, Walewskiego i Wierczatka w przedmiocie projektu ustawy o unormowaniu stosunków prawnych zawodu dziennikarskiego — do Komisji Prawniczej.</u>
  454 + <u xml:id="u-21.45" who="#Marszałek">Wniosek p. Dąbrowskiego i kol, z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie torfowisk, leżących w państwowych lasach — do Komisji Rolnej.</u>
  455 + <u xml:id="u-21.46" who="#Marszałek">Wniosek p. Dąbrowskiego i kol. z klubu P. S. L. „Piast” w sprawie używania pastwisk w lasach państwowych — do Komisji Rolnej.</u>
  456 + <u xml:id="u-21.47" who="#Marszałek">Wniosek p. Dąbrowskiego i kol. z klubu P, S. L. „Piast” w sprawie obniżenia taksy na drzewo opałowe i budulcowe — do Komisji Rolnej.</u>
  457 + <u xml:id="u-21.48" who="#Marszałek">Wniosek p. Langera i kol. z klubu parlamentarnego „Wyzwolenie” w sprawie uzupełnienia rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z 22 marca 1928 r. o państwowem muzeum archeologicznem (Dz. Ust. Rz. P. Nr. 36, poz. 346) — do Komisji Oświatowej.</u>
  458 + <u xml:id="u-21.49" who="#Marszałek">Wniosek p. Karwana i kol. z klubu Stronnictwa Chłopskiego w sprawie zmiany ustawy o podatkach bezpośrednich (tom V, Zb. Pr. Ces. Ros., wyd. 1903 r.), dotyczącej podatku gruntowego z osad włościańskich — do Komisji Skarbowej.</u>
  459 + <u xml:id="u-21.50" who="#Marszałek">Wniosek p. Putka i tow. w sprawie nowelizacji rozporządzenia Prezydenta Rzeczypospolitej z dnia 22 marca 1928 r. o postępowaniu karno-administracyjnem — do Komisji Administracyjnej.</u>
  460 + <u xml:id="u-21.51" who="#Marszałek">Wniosek Z, P. P. S. w sprawie wezwania Rządu do przedłożenia projektu ustawy o reformie podatku gruntowego na obszarze całej Rzeczypospolitej Polskiej — do Komisji Skarbowej.</u>
  461 + <u xml:id="u-21.52" who="#Marszałek">Wpłynęły następujące interpelacje. Proszę Pana Sekretarza o odczytanie.</u>
  462 + </div>
  463 + <div xml:id="div-22">
  464 + <u xml:id="u-22.0" who="#komentarz">(Czyta)</u>
  465 + <u xml:id="u-22.1" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów klubu Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie brutalnego zachowania się komendanta posterunku policji państwowej w Sokółce, Interpelacja p. Chyba i kol. z klubu Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie znęcania się nad małoletnimi chłopcem Władysławem Kowalczykiem przez policjanta.</u>
  466 + <u xml:id="u-22.2" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Kola Żydowskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawidłowej konfiskaty artykułu posła Grunbauma p. t. „Dlaczego nie głosujemy przeciwko budżetowi”.</u>
  467 + <u xml:id="u-22.3" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Wygodzkiego i tow. z Koła Żydowskiego do p. Ministra Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego w sprawie odmawiania szkołom powszechnym oraz średnim żydowskim prawa publiczności.</u>
  468 + <u xml:id="u-22.4" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Szczepańskiego i kot z klubu parlamentarnego Wyzwolenie do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie plagi kwestarskiej w Polsce.</u>
  469 + <u xml:id="u-22.5" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Szczepańskiego i kol. z klubu parlamentarnego Wyzwolenie do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie defraudacji, popełnionej przez sekretarza Rady powiatowej w Żywcu.</u>
  470 + <u xml:id="u-22.6" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Szczepańskiego i kol. z klubu parlamentarnego Wyzwolenie do, p. p. Ministrów Wyznań i Oświecenia Publicznego, Spraw Wewnętrznych oraz Skarbu w sprawie niszczenia ludności konkurencjami kościelnemi.</u>
  471 + <u xml:id="u-22.7" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z klubu parlamentarnego Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużyć, popełnionych przez p. starostę Wolskiego w pow. sokólskim.</u>
  472 + <u xml:id="u-22.8" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Kulisiewicza i kol. z klubu Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie narażania na straty Skarbu Państwa przez niejakiego Rosołowskiego.</u>
  473 + <u xml:id="u-22.9" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Próchnika i tow. z Z. P. P. S. do p. Ministra Komunikacji w sprawie stosunków, panujących w remizie parowozowej w Piotrkowie.</u>
  474 + <u xml:id="u-22.10" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Fidelusa i kol. z klubu parlamentarnego Wyzwolenie do p.p. Ministrów Pracy i Opieki Społecznej oraz Spraw Wewnętrznych w sprawie wyrządzania krzywdy ludności przez zarząd lasowy Polskiej Akademji Umiejętności w Zawoi pow. Maków.</u>
  475 + <u xml:id="u-22.11" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Brodackiego i kol. z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nadużycia władzy przez komisarza policji państwowej w Pilznie Komorowskiego, posterunkowego Nr. 1857 (Wesołowskiego i innych).</u>
  476 + <u xml:id="u-22.12" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie wyborów i nienormalnych stosunków w gminie Sidorów, pow. Kopyczyńce, woj. tarnopolskiego.</u>
  477 + <u xml:id="u-22.13" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieuzasadnionego rozwiązania przez urząd wojewódzki w Tarnopolu pożarno-gimnastycznego towarzystwo „Sokół” w Stojanowie.</u>
  478 + <u xml:id="u-22.14" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nieprawnych zarządzeń, wydanych przez starostwo Sokal, woj. lwowskiego, dotyczących wyborów zarządu spółki włościańskiej, gm. Jastrzębica.</u>
  479 + <u xml:id="u-22.15" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niewprowadzenia w urzędowanie przez starostwo w Sokalu woj. 1'w.owskiego nowowybranych rad i zwierzchności gminnych w gminach Perespa, Tudorkowice, Wojsławice, Starogród, Kłusów, Bojanice, Opulsko, Madżarki, Uhrynów, Jastrzębica, Konotopy, Żużel, Cobłów, Dolżnów i in.</u>
  480 + <u xml:id="u-22.16" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie wprowadzenia w urzędowanie zwierzchności gminnej wybranej 18.1.1928 w Hohołowie pow. Sokal, woj. Lwów.</u>
  481 + <u xml:id="u-22.17" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Przemysłu i Handlu w sprawie koncesji na hurtową sprzedaż soli dla współdzielni „Ukraińska Torhowla” w Rawie Ruskiej woj. lwowskiego.</u>
  482 + <u xml:id="u-22.18" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Mlinistra Robót Publicznych w sprawie odbudowy dla zarobnicy Ahafji Mańko recte Mańkowycz w Pieczygórach pow. Sokal, woj. lwowskiego.</u>
  483 + <u xml:id="u-22.19" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nielegalnych rządów komisarzów gminnych w gminach Potełyczi i Werchrata, pow. Rawa Ruska, woj. lwowskiego.</u>
  484 + <u xml:id="u-22.20" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie gospodarki gminnej i wyborów do Rady gminnej w Rozdżałowicach, pow. Rudki, woj, lwowskiego.</u>
  485 + <u xml:id="u-22.21" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie wyborów zwierzchności gminnej w Kupnowicach Starych, pow. Rudki, woj. lwowskiego.</u>
  486 + <u xml:id="u-22.22" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie nie przeprowadzenia dotychczas wyboru zwierzchności gminnej we wsi Nyskołyzach, pow. Buczacki, woj. tarnopolskie.</u>
  487 + <u xml:id="u-22.23" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie niesłusznego i niezgodnego z ustawami wymierzania podatku dochodowego przez urząd skarbowy w Zbarażu.</u>
  488 + <u xml:id="u-22.24" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja posłów z Klubu Ukraińskiego do p. Ministra Opieki Społecznej w sprawie niezgodnego z prawem odebrania renty inwalidzkiej Pawłowi Grona, rolnikowi i Julji Hasiak, wdowie, zamieszkałych w Nyskołyzach, pow. Buczącz.</u>
  489 + <u xml:id="u-22.25" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Henryka Krzciuka i kol. z klubu P. S. L. „Piast” do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie stronniczego wymiaru sprawiedliwości przez sędziego pow. w Zakliczynie, Winscha, Interpelacja p. Harniewicza i kol, z klubu Chrześcijańskiej Demokracji do p. Ministra Komunikacji w sprawie zawarcia przez Ministerstwo Komunikacji niekorzystnej dla Skarbu Państwa umowy o zakup podkładów kolejowych.</u>
  490 + <u xml:id="u-22.26" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Sobka i kol. z klubu Stronnictwa Chłopskiego do p. Ministra Robót Publicznych w sprawie prowadzenia koniecznych prac regulacyjnych koło Wisłoka w Woli Bliższej i Dalszej i Czarnej w pow. łańcuckim.</u>
  491 + <u xml:id="u-22.27" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów Skarbu i Spraw Wojskowych w sprawie pokrzywdzonych wojskowych inwalidów w Małopolsce.</u>
  492 + <u xml:id="u-22.28" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Krempy i tow. ze Stronnictwa Chłopskiego do pp. Ministrów Skarbu i Spraw Wojskowych w sprawie pokrzywdzonych ludzi wojskowych, którym władze nieprawnie odmówiły zaopatrzenia.</u>
  493 + <u xml:id="u-22.29" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Krempy i tow. ze Stronnictwa Chłopskiego do pp. Ministrów Skarbu, Rolnictwa i Dóbr Państwowych w sprawie niesumiennego wymiaru podatku majątkowego w pow. mieleckim drobnym rolnikom.</u>
  494 + <u xml:id="u-22.30" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Sprawiedliwości w sprawie rolników pokrzywdzonych przez komendanta policji Darowskiego z Borowy, pow. mieleckiego, Interpelacja p. Krempy i tow. ze Związku Chłopskiego do pp. Ministrów Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego oraz Spraw Wewnętrznych w sprawie mesznego nieprawnie pobieranego przez księży w Kolbuszowie.</u>
  495 + <u xml:id="u-22.31" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Krempy i tow. do p. Ministra Skarbu w sprawie szykanowania przez inspektorat skarbowy w Mielcu za pomocą nieprawnego nakładania podatku od handlu końmi i bydła Adama Krzysztyniaka gospodarza z Radomyśla Wielkiego.</u>
  496 + <u xml:id="u-22.32" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Krempy i tow. do pp. Ministrów Spraw Wewnętrznych i Skarbu w sprawie wygórowanego podatku wojskowego i egzekwowania z najbiedniejszych w Małopolsce.</u>
  497 + <u xml:id="u-22.33" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Wojtowicza i kol. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niewłaściwego postępowania wobec ludności posterunku policyjnego w gminie Ćmielów, pow. opatowskiego.</u>
  498 + <u xml:id="u-22.34" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Wojtowicza i kol. do p. Ministra Sprawiedliwości w sprawie stosunków, jakie panują w więzieniu w Rzeszowie.</u>
  499 + <u xml:id="u-22.35" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Szekeryka - Donykiw i tow. z klubu Ukraińskiej Socj. Radykalnej Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie oddania urzędu naczelnika gminy w Chomczynie i Perechrestnem, pow. kossowskiego, woj. stanisławowskiego, wbrew postanowieniom ustawy gminnej przez starostwo w Kossowie.</u>
  500 + <u xml:id="u-22.36" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Szekeryka - Donykiw z klubu Ukraińskiej Soc. Rad. Parł. Reprezentacji i tow. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie zakazu kolędy przez naczelnika gminy w Chorocowie, pow. Kossów, woj. Stanisławów wbrew wyraźnemu zezwoleniu starostwa.</u>
  501 + <u xml:id="u-22.37" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Szekeryka- Donykiw i tow. z klubu Ukr. Soc. Rad. Parł; Repr. do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niedbałej i marnotrawnej gospodarki wydziału powiatowego w Kossowie w Galicji.</u>
  502 + <u xml:id="u-22.38" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Sawickiego i kol. z klubu Sfr. Chłopskiego do p. Ministra Skarbu w sprawie pobrania nadmiernego podatku gruntowego za rok 1918–1924 przez urząd skarbowy w Białymstoku z mieszkańców wsi Kołodzieży, gm. Trzcianna, pow. białostockiego.</u>
  503 + <u xml:id="u-22.39" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Szczepana Fidelusa do p. Ministra Spraw Zagranicznych w sprawie utrudnień czynionych przez rząd czecho-słowacki obywatelom polskim, posiadającym gospodarstwa leśne na terenie czechosłowackim.</u>
  504 + <u xml:id="u-22.40" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. M. Roguckiego i tow. z klubu Ukr. Soc. Rad. Parł. Reprezentacji do p. Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie bezprzykładnego prześladowania kulturalno-oświatowego ruchu wśród 'ludności ukraińskiej pow. Samborskiego przez p. starostę Lenczewskiego.</u>
  505 + <u xml:id="u-22.41" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Kłyma i tow. z klubu Ukr. Soc. Radyk. Parł. Repr. do p. Ministra Rolnicwa w sprawie postępowania zarządu nadleśnictwa lasów państwowych w Szeparowcach pow. Kołomyja i w mieście Poczeniżynie, woj. Stanisławów przy wydzierżawianiu gruntów na pastwiska miejscowej ludności.</u>
  506 + <u xml:id="u-22.42" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Kohuta i tow. w z klubu Soc. Rad. Par.1. Repr. do pp. Prezesa Rady Ministrów i Ministra Spraw Wewnętrznych w sprawie niesłychanych prześladowań ukraińskich oświatowo-humanitarnych towarzystw „Łuh i Sokił” przez polską administrację w Galicji Wschodniej.</u>
  507 + <u xml:id="u-22.43" who="#SekretarzpKarau">Interpelacja p. Własowskiego i tow. z klubu Ukr. Soc. Rad. Parł. Repr. do p. Ministra Spraw Wewn. w sprawie prześladowania przez administrację wołyńską ukraińskich kulturalno - oświatowych stowarzyszeń „Proświta”.</u>
  508 + <u xml:id="u-22.44" who="#SekretarzpKarau">Interpelacje te prześlę p. Prezesowi Rady Ministrów.</u>
  509 + <u xml:id="u-22.45" who="#SekretarzpKarau">Zamykam posiedzenie.</u>
  510 + </div>
  511 + </body>
  512 + </text>
  513 + </TEI>
  514 +</teiCorpus>
... ...
1928-1930/sejm/posiedzenia/pp/192830-sjm-ppxxx-00011-01/header.xml 0 → 100644
  1 +<?xml version="1.0" encoding="UTF-8"?>
  2 +<teiHeader xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude" xml:id="PPC-192830-sjm-ppxxx-00011-01">
  3 + <fileDesc>
  4 + <titleStmt>
  5 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 11)</title>
  6 + </titleStmt>
  7 + <publicationStmt>
  8 + <p>Prosimy o zapoznanie się z nagłówkiem korpusu (PPC_header.xml).</p>
  9 + </publicationStmt>
  10 + <sourceDesc>
  11 + <bibl>
  12 + <title>Sprawozdanie stenograficzne z obrad Sejmu II RP (kadencja IV, posiedzenie plenarne 11)</title>
  13 + <publisher>Kancelaria Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej</publisher>
  14 + <note type="system">II RP</note>
  15 + <note type="house">Sejm</note>
  16 + <note type="termNo">4</note>
  17 + <note type="type">Posiedzenie plenarne</note>
  18 + <note type="sessionNo">11</note>
  19 + <note type="dayNo">1</note>
  20 + <note type="original_file">17_011_000034356.odt</note>
  21 + <date>1928-05-29</date>
  22 + </bibl>
  23 + </sourceDesc>
  24 + </fileDesc>
  25 + <profileDesc>
  26 + <particDesc>
  27 + <person xml:id="Marszałek" role="speaker">
  28 + <persName>Marszałek</persName>
  29 + </person>
  30 + <person xml:id="PFarbstein" role="speaker">
  31 + <persName>P. Farbstein</persName>
  32 + </person>
  33 + <person xml:id="PGawrylik" role="speaker">
  34 + <persName>P. Gawrylik</persName>
  35 + </person>
  36 + <person xml:id="PHartglas" role="speaker">
  37 + <persName>P. Hartglas</persName>
  38 + </person>
  39 + <person xml:id="PKrzyżanowski" role="speaker">
  40 + <persName>P. Krzyżanowski</persName>
  41 + </person>
  42 + <person xml:id="PMaksymowicz" role="speaker">
  43 + <persName>P. Maksymowicz</persName>
  44 + </person>
  45 + <person xml:id="POsada" role="speaker">
  46 + <persName>P. Osada</persName>
  47 + </person>
  48 + <person xml:id="PRudnicka" role="speaker">
  49 + <persName>P. Rudnicka</persName>
  50 + </person>
  51 + <person xml:id="PWierczak" role="speaker">
  52 + <persName>P. Wierczak</persName>
  53 + </person>
  54 + <person xml:id="PWoźnicki" role="speaker">
  55 + <persName>P. Woźnicki</persName>
  56 + </person>
  57 + <person xml:id="SekretarzPiotrowski" role="speaker">
  58 + <persName>Sekretarz Piotrowski</persName>
  59 + </person>
  60 + <person xml:id="SekretarzpPiotrowski" role="speaker">
  61 + <persName>Sekretarz p. Piotrowski</persName>
  62 + </person>
  63 + <person xml:id="SekretarzpZygmuntPiotrowski" role="speaker">
  64 + <persName>Sekretarz p. Zygmunt Piotrowski</persName>
  65 + </person>
  66 + <person xml:id="WicemarszałekMarek" role="speaker">
  67 + <persName>Wicemarszałek Marek</persName>
  68 + </person>
  69 + <person xml:id="WiceprezesRadyMinistrówpBartel" role="speaker">
  70 + <persName>Wiceprezes Rady Ministrów p. Bartel</persName>
  71 + </person>
  72 + <person xml:id="komentarz" role="commentator">
  73 + <persName>Komentarz</persName>
  74 + </person>
  75 + </particDesc>
  76 + </profileDesc>
  77 +</teiHeader>
... ...