Commit 3009ecd1f44a39440e11cc90a635bd396be2063e

Authored by Michał Rudolf
1 parent d0dc988b

Fix in Sejm 1980-1985

Showing 45 changed files with 516 additions and 474 deletions
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00003-01/header.xml
... ... @@ -137,7 +137,7 @@
137 137 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Prokopiak</idno>
138 138 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
139 139 </person>
140   - <person xml:id="JerzyGołaczynski" role="regular">
  140 + <person xml:id="JerzyGołaczyński" role="regular">
141 141 <persName>
142 142 <roleName>Poseł</roleName>
143 143 <forename>Jerzy</forename>
... ... @@ -265,13 +265,15 @@
265 265 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Zdzis%C5%82aw_Pilecki</idno>
266 266 <affiliation role="member" ref="#KołoPosłówChrześcijańskiegoStowarzyszeniaSpołecznego" />
267 267 </person>
268   - <person xml:id="MariaKorczykowska" role="guest">
  268 + <person xml:id="MariaKorczykowska" role="regular">
269 269 <persName>
270 270 <roleName>Sekretarz poseł</roleName>
271 271 <forename>Maria</forename>
272 272 <surname>Korczykowska</surname>
273 273 </persName>
274 274 <sex value="F" />
  275 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gawlik</idno>
  276 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
275 277 </person>
276 278 <person xml:id="PiotrStefański" role="regular">
277 279 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00005-01/header.xml
... ... @@ -128,6 +128,8 @@
128 128 <surname>Zygmanowski</surname>
129 129 </persName>
130 130 <sex value="M" />
  131 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Zygmanowski</idno>
  132 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
131 133 </person>
132 134 <person xml:id="JózefKrotiuk" role="regular">
133 135 <persName>
... ... @@ -263,6 +265,8 @@
263 265 <surname>Wydrzyński</surname>
264 266 </persName>
265 267 <sex value="M" />
  268 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Zdzis%C5%82aw_Wydrzy%C5%84ski</idno>
  269 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
266 270 </person>
267 271 <person xml:id="JózefPińkowski" role="regular">
268 272 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00006-01/header.xml
... ... @@ -414,13 +414,15 @@
414 414 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Pi%C5%84kowski</idno>
415 415 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
416 416 </person>
417   - <person xml:id="MariaKorczykowską" role="guest">
  417 + <person xml:id="MariaKorczykowska" role="regular">
418 418 <persName>
419 419 <roleName>Sekretarz poseł</roleName>
420 420 <forename>Maria</forename>
421 421 <surname>Korczykowska</surname>
422 422 </persName>
423 423 <sex value="F" />
  424 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gawlik</idno>
  425 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
424 426 </person>
425 427 <person xml:id="AndrzejWerblan" role="regular">
426 428 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00006-01/text_structure.xml
... ... @@ -1369,7 +1369,7 @@
1369 1369 <u xml:id="u-97.18" who="#JanuszGórski">Proszę Obywatelkę Sekretarza Posła Marię Korczykowską o odczytanie komunikatu.</u>
1370 1370 </div>
1371 1371 <div xml:id="div-98">
1372   - <u xml:id="u-98.0" who="#MariaKorczykowską">W dniu jutrzejszym, tj. we czwartek, dnia 9 października br., o godzinie 10 odbędzie się posiedzenie Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi — sala nr 101.</u>
  1372 + <u xml:id="u-98.0" who="#MariaKorczykowska">W dniu jutrzejszym, tj. we czwartek, dnia 9 października br., o godzinie 10 odbędzie się posiedzenie Komisji Gospodarki Morskiej i Żeglugi — sala nr 101.</u>
1373 1373 </div>
1374 1374 <div xml:id="div-99">
1375 1375 <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławGucwa">Dziękuję.</u>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00007-01/header.xml
... ... @@ -158,6 +158,8 @@
158 158 <surname>Więcek</surname>
159 159 </persName>
160 160 <sex value="M" />
  161 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Bronis%C5%82aw_Wi%C4%99cek</idno>
  162 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
161 163 </person>
162 164 <person xml:id="CecyliaModeracka" role="regular">
163 165 <persName>
... ... @@ -336,6 +338,8 @@
336 338 <surname>Zygmanowski</surname>
337 339 </persName>
338 340 <sex value="M" />
  341 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Zygmanowski</idno>
  342 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
339 343 </person>
340 344 <person xml:id="JózefCebula" role="regular">
341 345 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00009-01/header.xml
... ... @@ -440,13 +440,15 @@
440 440 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jacek_Ramian</idno>
441 441 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
442 442 </person>
443   - <person xml:id="MariaKorczykowska" role="guest">
  443 + <person xml:id="MariaKorczykowska" role="regular">
444 444 <persName>
445 445 <roleName>Sekretarz poseł</roleName>
446 446 <forename>Maria</forename>
447 447 <surname>Korczykowska</surname>
448 448 </persName>
449 449 <sex value="F" />
  450 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gawlik</idno>
  451 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
450 452 </person>
451 453 <person xml:id="AndrzejWerblan" role="regular">
452 454 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00012-01/header.xml
... ... @@ -256,6 +256,8 @@
256 256 <surname>Listewnik</surname>
257 257 </persName>
258 258 <sex value="M" />
  259 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Edmund_Listewnik</idno>
  260 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
259 261 </person>
260 262 <person xml:id="EdwardWiśniewski" role="regular">
261 263 <persName>
... ... @@ -343,6 +345,8 @@
343 345 <surname>Zygmanowski</surname>
344 346 </persName>
345 347 <sex value="M" />
  348 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Zygmanowski</idno>
  349 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
346 350 </person>
347 351 <person xml:id="JózefHaensel" role="regular">
348 352 <persName>
... ... @@ -420,6 +424,8 @@
420 424 <surname>Rewińska</surname>
421 425 </persName>
422 426 <sex value="F" />
  427 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Olga_Rewi%C5%84ska</idno>
  428 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
423 429 </person>
424 430 <person xml:id="RomanGóral" role="regular">
425 431 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00012-01/text_structure.xml
... ... @@ -135,22 +135,22 @@
135 135 <u xml:id="u-8.10" who="#StanisławGucwa">Głos ma sprawozdawca poseł Olga Rewińska.</u>
136 136 </div>
137 137 <div xml:id="div-9">
138   - <u xml:id="u-9.0" who="#OlgaRewińską">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Komisji Pracy i Spraw Socjalnych oraz Komisji Prac Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie projekt ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych opracowany z inicjatywy Komisji Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
139   - <u xml:id="u-9.1" who="#OlgaRewińską">Pracownicze ogrody działkowe mają w Polsce wieloletnią, bogatą tradycję, sięgającą początków bieżącego stulecia. Po wyzwoleniu dekret o reformie rolnej z 1944 roku zawierał postanowienie o wydzieleniu z gruntów objętych reformą także gruntów pod ogrody działkowe, zaś dekret o ogrodach działkowych z 1946 roku uznał je za urządzenia użyteczności publicznej, miejsce zorganizowanego wypoczynku, źródło pozyskiwania płodów ogrodniczych. Tenże dekret określił zasady ich Poseł Rewińska organizowania i działania oraz obowiązki organów państwowych w zakresie popierania rozwoju tych ogrodów.</u>
140   - <u xml:id="u-9.2" who="#OlgaRewińską">Do chwili obecnej pracownicze ogrody działkowe działają w oparciu o postanowienia ustawy z 9 marca 1949 roku, na mocy której zarząd nad pracowniczymi ogrodami działkowymi sprawowało Zrzeszenie Związków Zawodowych. W związku z rozwojem pracowniczych ogrodów działkowych, szybko wzrastającą liczbą ich użytkowników, w 1958 roku powołana została przez Zrzeszenie Związków Zawodowych Krajowa Rada Ogrodów Działkowych oraz zarządy wojewódzkie tych ogrodów. Stworzyło to warunki do wykształcenia się samorządnej organizacji użytkowników działek w pracowniczych ogrodach działkowych, organizacji kontynuującej zapoczątkowany przed 80 laty społeczny ruch, ruch pracowniczych ogrodów działkowych.</u>
141   - <u xml:id="u-9.3" who="#OlgaRewińską">Obecnie pracownicze ogrody działkowe obejmują obszar 29 tys. ha, jest 600 tys. działkowców, legitymujących się znacznie wyższą wydajnością produkcji ogrodniczej w porównaniu do przeciętnej w gospodarce rolnej. Na specjalne podkreślenie zasługuje funkcja, ogrodów, którą pełnią w zakresie wypoczynku i rekreacji nie tylko w stosunku do użytkowników działek, ale jako obiekty ogólnie dostępne oraz miejsce organizacji wypoczynku dla emerytów, rencistów, a także dzieci. Dlatego też cieszą się wśród rodzin pracowniczych nie słabnącym zainteresowaniem, o czym świadczy stale wzrastająca liczba osób ubiegających się o przydział działki. Wobec celu, jakiemu służą pracownicze ogrody działkowe, w sytuacji tak często nie zagospodarowywanych gruntów rolnych klas niższych, wieloletnie wyczekiwanie na przydział działki staje się bardzo trudne do uzasadnienia i wyjaśnienia. Głównym więc celem inicjatywy poselskiej, dotyczącej opracowania i wniesienia do laski marszałkowskiej projektu ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych, jest stworzenie ustawowych podstaw dalszego ich rozwoju, zapewnienie pracowniczego ich charakteru oraz stworzenie podstaw działania samorządu użytkowników działek w pracowniczych ogrodach działkowych i zrzeszania się we własnej samodzielnej, samorządnej organizacji.</u>
142   - <u xml:id="u-9.4" who="#OlgaRewińską">Obywatele Posłowie! Projekt ustawy określa więc, iż dalszy rozwój pracowniczych ogrodów działkowych dokonywać się będzie zgodnie z potrzebami społecznymi, w oparciu o narodowe plany społeczno-gospodarcze, plany zagospodarowania przestrzennego i wieloletnie programy rozwoju ogrodnictwa działkowego. Wychodząc z założenia, że pracownicze ogrody działkowe spełniają ważną rolę zarówno społeczną, jak i gospodarczą, projekt ustawy nakłada określone obowiązki na organy administracji państwowej. Wśród nich pragnę podkreślić obowiązek terenowych organów administracji państwowej zapewnienia odpowiednich gruntów pod ogrody, uprzednie ich zrekultywowanie, doprowadzenie do nowo zakładanych ogrodów dróg dojazdowych, energii elektrycznej, wody oraz zapewnienie w ramach publicznej sieci komunikacji dojazdu do ogrodów.</u>
143   - <u xml:id="u-9.5" who="#OlgaRewińską">W myśl projektu ustawy założenie ogrodu i jego prowadzenie należeć będzie do obowiązków Polskiego Związku Działkowców. Do obowiązków tegoż Związku należeć będzie wyposażenie ogrodu w podstawowe urządzenia przeznaczone do wspólnego korzystania przez wszystkich użytkowników działek.</u>
144   - <u xml:id="u-9.6" who="#OlgaRewińską">Projekt ustawy porządkuje sprawy organizacji działających już ogrodów, znosząc podział ich na miejskie i zakładowe, nie naruszając w niczym, rzecz jasna, dotychczasowych uprawnień. Projekt ustawy przewiduje możliwość zakładania, niezależnie od ogrodów stałych, również w określonych okolicznościach ogrodów czasowych, głównie w celu zagospodarowania przejściowego gruntów przeznaczonych w przyszłości na inne cele.</u>
145   - <u xml:id="u-9.7" who="#OlgaRewińską">Projekt ustawy porządkuje i zabezpiecza interes użytkownika działki w przypadku likwidacji ogrodu, co w myśl ustawy może nastąpić w wyjątkowych okolicznościach, za zgodą Polskiego Związku Działkowców, w określonym czasie i pod warunkiem przydzielenia nowego terenu na założenie ogrodu. Przy likwidacji ogrodu mają zastosowanie zasady i tryb przewidziany w przepisach o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz rekultywacji gruntów, a także w przepisach o ochronie i kształtowaniu środowiska. Pracownicze ogrody podlegają bowiem tym przepisom jako grunty rolne i składniki terenów zieleni miejskiej. Postanowienia projektu ustawy określają również obowiązki i zakres odszkodowań z tego tytułu.</u>
146   - <u xml:id="u-9.8" who="#OlgaRewińską">W tym miejscu pragnę podkreślić, iż projekt ustawy, chcąc ograniczyć przypadki przedwczesnego likwidowania ogrodów przewiduje, iż jednostka, w interesie której zlikwidowano ogród i która nie użytkuje przejętego terenu, zgodnie z przeznaczeniem, ponosić będzie dodatkowe konsekwencje w postaci obowiązków wpłaty na fundusz rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych kwoty podwyższonej o 200% opłaty rocznej z tytułu użytkowania gruntu.</u>
147   - <u xml:id="u-9.9" who="#OlgaRewińską">Wysoki Sejmie! Projekt ustawy reguluje również podstawowe kwestie dotyczące powołania i działalności Polskiego Związku Działkowców. Stanowi, iż jest on samodzielną, samorządną organizacją społeczną, posiadającą osobowość prawną i działającą zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oraz statutem. Projekt ustawy określa podstawowe zadania Polskiego Związku Działkowców na rzecz rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych, w tym zakładanie i prowadzenie ogrodów, dbanie o ich prawidłowe zagospodarowanie i uprawianie, organizowanie poradnictwa, ze szczególnym uwzględnieniem nawożenia i stosowania chemicznych środków ochrony roślin, prowadzenia działalności społeczno-wychowawczej wśród swoich członków.</u>
148   - <u xml:id="u-9.10" who="#OlgaRewińską">W celu realizacji tych zadań Polski Związek Działkowców będzie mógł prowadzić również działalność gospodarczą. Projekt ustawy określa strukturę związku oraz organy jego samorządu, a także określa podstawowe kwestie wymagające uregulowania w statucie Polskiego Związku Działkowców.</u>
149   - <u xml:id="u-9.11" who="#OlgaRewińską">W kwestii członkostwa użytkowników działek w Polskim Związku Działkowców projekt ustawy przewiduje, iż nabywa się je jednocześnie z przydzieleniem działki w pracowniczym ogrodzie działkowym, a traci wraz z pozbawieniem lub wygaśnięciem prawa do jej użytkowania. Projekt ustawy rozszerza krąg osób, którym może być przydzielona działka, stanowiąc jednocześnie o preferowaniu osób zatrudnionych przy pracach uciążliwych lub w warunkach szkodliwych dla zdrowia, a także o uwzględnianiu sytuacji materialnej i rodzinnej osoby ubiegającej się o przydział działki w pracowniczym ogrodzie działkowym.</u>
150   - <u xml:id="u-9.12" who="#OlgaRewińską">Obywatele Posłowie! W celu stworzenia Polskiemu Związkowi Działkowców podstaw materialnych do zakładania ogrodów, wyposażania ich w urządzenia służące ogółowi użytkowników, utrzymania ich w należytym stanie, przeprowadzania remontów, projekt ustawy przewiduje utworzenie funduszu rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych, określając jego dochody.</u>
151   - <u xml:id="u-9.13" who="#OlgaRewińską">Projekt ustawy przewiduje uczestnictwo uspołecznionych zakładów pracy w zagospodarowywaniu nowo zakładanych pracowniczych ogrodów działkowych, których użytkownikami są pracownicy tych zakładów pracy, upoważniając Radę Ministrów do określenia, po zasięgnięciu opinii związków zawodowych, rodzaju tych świadczeń. Szczególnie istotne jest upoważnienie Rady Ministrów do określenia, w tym samym trybie co poprzednio, wpłat przez uspołecznione zakłady pracy na fundusz rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych z innych środków niż fundusz socjalny. Projekt ustawy przewiduje również możliwość obejmowania przez zakłady pracy, w porozumieniu z działającymi w nich organizacjami związków zawodowych, patronatu nad ogrodami, których działki użytkują pracownicy tych zakładów.</u>
152   - <u xml:id="u-9.14" who="#OlgaRewińską">Wysoki Sejmie! W pracach podkomisji powołanej dla opracowania projektu ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych, w dyskusji na posiedzeniach Komisji Pracy i Spraw Socjalnych oraz Prac Ustawodawczych brali udział przedstawiciele zainteresowanych organów i instytucji oraz przedstawiciele związków zawodowych branżowych i „Solidarności”. W projekcie ustawy wykorzystano i uwzględniono większość zgłoszonych uwag, propozycji i wniosków. Na uregulowanie ustawowe oczekują dziś setki tysięcy działkowców, samorząd ogrodów działkowych i jego bardzo zaangażowany aktyw.</u>
153   - <u xml:id="u-9.15" who="#OlgaRewińską">Jestem przekonana, iż wniesiony pod obrady Wysokiego Sejmu projekt ustawy stwarza podstawy rozwoju i prawidłowej działalności pracowniczych ogrodów działkowych oraz utworzenia samodzielnej, samorządnej organizacji zrzeszającej działkowców. Dlatego też w imieniu Komisji Pracy i Spraw Socjalnych wnoszę o przyjęcie przez Sejm projektu ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych w brzmieniu przedstawionym w druku sejmowym nr 44.</u>
  138 + <u xml:id="u-9.0" who="#OlgaRewińska">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Komisji Pracy i Spraw Socjalnych oraz Komisji Prac Ustawodawczych mam zaszczyt przedstawić Wysokiej Izbie projekt ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych opracowany z inicjatywy Komisji Pracy i Spraw Socjalnych.</u>
  139 + <u xml:id="u-9.1" who="#OlgaRewińska">Pracownicze ogrody działkowe mają w Polsce wieloletnią, bogatą tradycję, sięgającą początków bieżącego stulecia. Po wyzwoleniu dekret o reformie rolnej z 1944 roku zawierał postanowienie o wydzieleniu z gruntów objętych reformą także gruntów pod ogrody działkowe, zaś dekret o ogrodach działkowych z 1946 roku uznał je za urządzenia użyteczności publicznej, miejsce zorganizowanego wypoczynku, źródło pozyskiwania płodów ogrodniczych. Tenże dekret określił zasady ich Poseł Rewińska organizowania i działania oraz obowiązki organów państwowych w zakresie popierania rozwoju tych ogrodów.</u>
  140 + <u xml:id="u-9.2" who="#OlgaRewińska">Do chwili obecnej pracownicze ogrody działkowe działają w oparciu o postanowienia ustawy z 9 marca 1949 roku, na mocy której zarząd nad pracowniczymi ogrodami działkowymi sprawowało Zrzeszenie Związków Zawodowych. W związku z rozwojem pracowniczych ogrodów działkowych, szybko wzrastającą liczbą ich użytkowników, w 1958 roku powołana została przez Zrzeszenie Związków Zawodowych Krajowa Rada Ogrodów Działkowych oraz zarządy wojewódzkie tych ogrodów. Stworzyło to warunki do wykształcenia się samorządnej organizacji użytkowników działek w pracowniczych ogrodach działkowych, organizacji kontynuującej zapoczątkowany przed 80 laty społeczny ruch, ruch pracowniczych ogrodów działkowych.</u>
  141 + <u xml:id="u-9.3" who="#OlgaRewińska">Obecnie pracownicze ogrody działkowe obejmują obszar 29 tys. ha, jest 600 tys. działkowców, legitymujących się znacznie wyższą wydajnością produkcji ogrodniczej w porównaniu do przeciętnej w gospodarce rolnej. Na specjalne podkreślenie zasługuje funkcja, ogrodów, którą pełnią w zakresie wypoczynku i rekreacji nie tylko w stosunku do użytkowników działek, ale jako obiekty ogólnie dostępne oraz miejsce organizacji wypoczynku dla emerytów, rencistów, a także dzieci. Dlatego też cieszą się wśród rodzin pracowniczych nie słabnącym zainteresowaniem, o czym świadczy stale wzrastająca liczba osób ubiegających się o przydział działki. Wobec celu, jakiemu służą pracownicze ogrody działkowe, w sytuacji tak często nie zagospodarowywanych gruntów rolnych klas niższych, wieloletnie wyczekiwanie na przydział działki staje się bardzo trudne do uzasadnienia i wyjaśnienia. Głównym więc celem inicjatywy poselskiej, dotyczącej opracowania i wniesienia do laski marszałkowskiej projektu ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych, jest stworzenie ustawowych podstaw dalszego ich rozwoju, zapewnienie pracowniczego ich charakteru oraz stworzenie podstaw działania samorządu użytkowników działek w pracowniczych ogrodach działkowych i zrzeszania się we własnej samodzielnej, samorządnej organizacji.</u>
  142 + <u xml:id="u-9.4" who="#OlgaRewińska">Obywatele Posłowie! Projekt ustawy określa więc, iż dalszy rozwój pracowniczych ogrodów działkowych dokonywać się będzie zgodnie z potrzebami społecznymi, w oparciu o narodowe plany społeczno-gospodarcze, plany zagospodarowania przestrzennego i wieloletnie programy rozwoju ogrodnictwa działkowego. Wychodząc z założenia, że pracownicze ogrody działkowe spełniają ważną rolę zarówno społeczną, jak i gospodarczą, projekt ustawy nakłada określone obowiązki na organy administracji państwowej. Wśród nich pragnę podkreślić obowiązek terenowych organów administracji państwowej zapewnienia odpowiednich gruntów pod ogrody, uprzednie ich zrekultywowanie, doprowadzenie do nowo zakładanych ogrodów dróg dojazdowych, energii elektrycznej, wody oraz zapewnienie w ramach publicznej sieci komunikacji dojazdu do ogrodów.</u>
  143 + <u xml:id="u-9.5" who="#OlgaRewińska">W myśl projektu ustawy założenie ogrodu i jego prowadzenie należeć będzie do obowiązków Polskiego Związku Działkowców. Do obowiązków tegoż Związku należeć będzie wyposażenie ogrodu w podstawowe urządzenia przeznaczone do wspólnego korzystania przez wszystkich użytkowników działek.</u>
  144 + <u xml:id="u-9.6" who="#OlgaRewińska">Projekt ustawy porządkuje sprawy organizacji działających już ogrodów, znosząc podział ich na miejskie i zakładowe, nie naruszając w niczym, rzecz jasna, dotychczasowych uprawnień. Projekt ustawy przewiduje możliwość zakładania, niezależnie od ogrodów stałych, również w określonych okolicznościach ogrodów czasowych, głównie w celu zagospodarowania przejściowego gruntów przeznaczonych w przyszłości na inne cele.</u>
  145 + <u xml:id="u-9.7" who="#OlgaRewińska">Projekt ustawy porządkuje i zabezpiecza interes użytkownika działki w przypadku likwidacji ogrodu, co w myśl ustawy może nastąpić w wyjątkowych okolicznościach, za zgodą Polskiego Związku Działkowców, w określonym czasie i pod warunkiem przydzielenia nowego terenu na założenie ogrodu. Przy likwidacji ogrodu mają zastosowanie zasady i tryb przewidziany w przepisach o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz rekultywacji gruntów, a także w przepisach o ochronie i kształtowaniu środowiska. Pracownicze ogrody podlegają bowiem tym przepisom jako grunty rolne i składniki terenów zieleni miejskiej. Postanowienia projektu ustawy określają również obowiązki i zakres odszkodowań z tego tytułu.</u>
  146 + <u xml:id="u-9.8" who="#OlgaRewińska">W tym miejscu pragnę podkreślić, iż projekt ustawy, chcąc ograniczyć przypadki przedwczesnego likwidowania ogrodów przewiduje, iż jednostka, w interesie której zlikwidowano ogród i która nie użytkuje przejętego terenu, zgodnie z przeznaczeniem, ponosić będzie dodatkowe konsekwencje w postaci obowiązków wpłaty na fundusz rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych kwoty podwyższonej o 200% opłaty rocznej z tytułu użytkowania gruntu.</u>
  147 + <u xml:id="u-9.9" who="#OlgaRewińska">Wysoki Sejmie! Projekt ustawy reguluje również podstawowe kwestie dotyczące powołania i działalności Polskiego Związku Działkowców. Stanowi, iż jest on samodzielną, samorządną organizacją społeczną, posiadającą osobowość prawną i działającą zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa oraz statutem. Projekt ustawy określa podstawowe zadania Polskiego Związku Działkowców na rzecz rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych, w tym zakładanie i prowadzenie ogrodów, dbanie o ich prawidłowe zagospodarowanie i uprawianie, organizowanie poradnictwa, ze szczególnym uwzględnieniem nawożenia i stosowania chemicznych środków ochrony roślin, prowadzenia działalności społeczno-wychowawczej wśród swoich członków.</u>
  148 + <u xml:id="u-9.10" who="#OlgaRewińska">W celu realizacji tych zadań Polski Związek Działkowców będzie mógł prowadzić również działalność gospodarczą. Projekt ustawy określa strukturę związku oraz organy jego samorządu, a także określa podstawowe kwestie wymagające uregulowania w statucie Polskiego Związku Działkowców.</u>
  149 + <u xml:id="u-9.11" who="#OlgaRewińska">W kwestii członkostwa użytkowników działek w Polskim Związku Działkowców projekt ustawy przewiduje, iż nabywa się je jednocześnie z przydzieleniem działki w pracowniczym ogrodzie działkowym, a traci wraz z pozbawieniem lub wygaśnięciem prawa do jej użytkowania. Projekt ustawy rozszerza krąg osób, którym może być przydzielona działka, stanowiąc jednocześnie o preferowaniu osób zatrudnionych przy pracach uciążliwych lub w warunkach szkodliwych dla zdrowia, a także o uwzględnianiu sytuacji materialnej i rodzinnej osoby ubiegającej się o przydział działki w pracowniczym ogrodzie działkowym.</u>
  150 + <u xml:id="u-9.12" who="#OlgaRewińska">Obywatele Posłowie! W celu stworzenia Polskiemu Związkowi Działkowców podstaw materialnych do zakładania ogrodów, wyposażania ich w urządzenia służące ogółowi użytkowników, utrzymania ich w należytym stanie, przeprowadzania remontów, projekt ustawy przewiduje utworzenie funduszu rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych, określając jego dochody.</u>
  151 + <u xml:id="u-9.13" who="#OlgaRewińska">Projekt ustawy przewiduje uczestnictwo uspołecznionych zakładów pracy w zagospodarowywaniu nowo zakładanych pracowniczych ogrodów działkowych, których użytkownikami są pracownicy tych zakładów pracy, upoważniając Radę Ministrów do określenia, po zasięgnięciu opinii związków zawodowych, rodzaju tych świadczeń. Szczególnie istotne jest upoważnienie Rady Ministrów do określenia, w tym samym trybie co poprzednio, wpłat przez uspołecznione zakłady pracy na fundusz rozwoju pracowniczych ogrodów działkowych z innych środków niż fundusz socjalny. Projekt ustawy przewiduje również możliwość obejmowania przez zakłady pracy, w porozumieniu z działającymi w nich organizacjami związków zawodowych, patronatu nad ogrodami, których działki użytkują pracownicy tych zakładów.</u>
  152 + <u xml:id="u-9.14" who="#OlgaRewińska">Wysoki Sejmie! W pracach podkomisji powołanej dla opracowania projektu ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych, w dyskusji na posiedzeniach Komisji Pracy i Spraw Socjalnych oraz Prac Ustawodawczych brali udział przedstawiciele zainteresowanych organów i instytucji oraz przedstawiciele związków zawodowych branżowych i „Solidarności”. W projekcie ustawy wykorzystano i uwzględniono większość zgłoszonych uwag, propozycji i wniosków. Na uregulowanie ustawowe oczekują dziś setki tysięcy działkowców, samorząd ogrodów działkowych i jego bardzo zaangażowany aktyw.</u>
  153 + <u xml:id="u-9.15" who="#OlgaRewińska">Jestem przekonana, iż wniesiony pod obrady Wysokiego Sejmu projekt ustawy stwarza podstawy rozwoju i prawidłowej działalności pracowniczych ogrodów działkowych oraz utworzenia samodzielnej, samorządnej organizacji zrzeszającej działkowców. Dlatego też w imieniu Komisji Pracy i Spraw Socjalnych wnoszę o przyjęcie przez Sejm projektu ustawy o pracowniczych ogrodach działkowych w brzmieniu przedstawionym w druku sejmowym nr 44.</u>
154 154 <u xml:id="u-9.16" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
155 155 </div>
156 156 <div xml:id="div-10">
... ... @@ -166,7 +166,7 @@
166 166 <u xml:id="u-12.0" who="#StanisławGucwa">Proszę posła Olgę Rewińską o udzielenie odpowiedzi.</u>
167 167 </div>
168 168 <div xml:id="div-13">
169   - <u xml:id="u-13.0" who="#OlgaRewińską">W art. 7 ust. 3 jest postanowienie, które mówi, że nie mogą być przeznaczone pod pracownicze ogrody działkowe grunty nieprzydatne do produkcji żywności z powodu ich toksyczności.</u>
  169 + <u xml:id="u-13.0" who="#OlgaRewińska">W art. 7 ust. 3 jest postanowienie, które mówi, że nie mogą być przeznaczone pod pracownicze ogrody działkowe grunty nieprzydatne do produkcji żywności z powodu ich toksyczności.</u>
170 170 </div>
171 171 <div xml:id="div-14">
172 172 <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławGucwa">Rozumiem, że sprawa wątpliwości posła Janiny Banasik jest wyjaśniona.</u>
... ... @@ -178,7 +178,7 @@
178 178 <u xml:id="u-15.1" who="#JaninaBanasik">Proszę posła Olgę Rewińską o udzielenie odpowiedzi.</u>
179 179 </div>
180 180 <div xml:id="div-16">
181   - <u xml:id="u-16.0" who="#OlgaRewińską">Wysoki Sejmie! Wydaje mi się, że zależy to od stopnia skażenia tych terenów. Gdyby rzeczywiście okazało się, że tereny są skażone i nie mogą być uprawiane, powinien być pod ogrody działkowe przeznaczony nowy teren, oczywiście, przy zastosowaniu wszystkich postanowień ustawy mówiących o odszkodowaniu w stosunku do wniesionych kosztów w poprzednim ogrodzie.</u>
  181 + <u xml:id="u-16.0" who="#OlgaRewińska">Wysoki Sejmie! Wydaje mi się, że zależy to od stopnia skażenia tych terenów. Gdyby rzeczywiście okazało się, że tereny są skażone i nie mogą być uprawiane, powinien być pod ogrody działkowe przeznaczony nowy teren, oczywiście, przy zastosowaniu wszystkich postanowień ustawy mówiących o odszkodowaniu w stosunku do wniesionych kosztów w poprzednim ogrodzie.</u>
182 182 </div>
183 183 <div xml:id="div-17">
184 184 <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławGucwa">Czy ktoś jeszcze na ten temat pragnie zabrać głos?</u>
... ... @@ -193,7 +193,7 @@
193 193 <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma poseł Olga Rewińska.</u>
194 194 </div>
195 195 <div xml:id="div-20">
196   - <u xml:id="u-20.0" who="#OlgaRewińską">Ponieważ w myśl ustawy powstaje samodzielna, samorządna organizacja, jaką ma być Polski Związek Działkowców, wychodziliśmy z założenia, że w statucie tej organizacji zostaną rozstrzygnięte wszystkie kwestie związane z prowadzeniem ogrodów działkowych.</u>
  196 + <u xml:id="u-20.0" who="#OlgaRewińska">Ponieważ w myśl ustawy powstaje samodzielna, samorządna organizacja, jaką ma być Polski Związek Działkowców, wychodziliśmy z założenia, że w statucie tej organizacji zostaną rozstrzygnięte wszystkie kwestie związane z prowadzeniem ogrodów działkowych.</u>
197 197 </div>
198 198 <div xml:id="div-21">
199 199 <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławGucwa">Czy są jeszcze jakieś pytania lub uwagi do przedłożonego projektu ustawy?</u>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00013-01/header.xml
... ... @@ -238,13 +238,15 @@
238 238 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Wojciech_Jaruzelski</idno>
239 239 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
240 240 </person>
241   - <person xml:id="MariaKorczykowska" role="guest">
  241 + <person xml:id="MariaKorczykowska" role="regular">
242 242 <persName>
243 243 <roleName>Sekretarz poseł</roleName>
244 244 <forename>Maria</forename>
245 245 <surname>Korczykowska</surname>
246 246 </persName>
247 247 <sex value="F" />
  248 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gawlik</idno>
  249 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
248 250 </person>
249 251 <person xml:id="HalinaSkibniewska" role="regular">
250 252 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00015-01/header.xml
... ... @@ -393,13 +393,15 @@
393 393 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Marceli_Faska</idno>
394 394 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiStronnictwaDemokratycznego" />
395 395 </person>
396   - <person xml:id="MieczysławLubiński" role="regular">
  396 + <person xml:id="MieczysławŁubiński" role="regular">
397 397 <persName>
398 398 <roleName>Poseł</roleName>
399 399 <forename>Mieczysław</forename>
400 400 <surname>Łubiński</surname>
401 401 </persName>
402 402 <sex value="M" />
  403 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_%C5%81ubi%C5%84ski</idno>
  404 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
403 405 </person>
404 406 <person xml:id="MieczysławZiętek" role="regular">
405 407 <persName>
... ... @@ -610,13 +612,15 @@
610 612 </persName>
611 613 <sex value="M" />
612 614 </person>
613   - <person xml:id="MariaKorczykowska" role="guest">
  615 + <person xml:id="MariaKorczykowska" role="regular">
614 616 <persName>
615 617 <roleName>Sekretarz poseł</roleName>
616 618 <forename>Maria</forename>
617 619 <surname>Korczykowska</surname>
618 620 </persName>
619 621 <sex value="F" />
  622 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gawlik</idno>
  623 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
620 624 </person>
621 625 <person xml:id="HalinaSkibniewska" role="regular">
622 626 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00015-01/text_structure.xml
... ... @@ -543,29 +543,29 @@
543 543 <u xml:id="u-36.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Mieczysław Lubiński.</u>
544 544 </div>
545 545 <div xml:id="div-37">
546   - <u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie!</u>
547   - <u xml:id="u-37.1" who="#MieczysławLubiński">Głęboki kryzys ekonomiczny wymaga przyspieszenia działań pozwalających na ograniczenie jego zasięgu, stabilizację gospodarki i możliwie szybkie stworzenie warunków do dalszego rozwoju kraju. Temu zadaniu służą prace Rządu przedstawiającego raport o stanie gospodarki i program działań stabilizujących oraz przygotowywana reforma gospodarcza. Przedstawiona przez Rząd rewizja uchwalonego przed paru miesiącami narodowego planu społeczno-gospodarczego na rok 1981 jest wynikiem zmniejszającego się ostatnio dochodu narodowego w warunkach głębokiego zadłużenia. W tych warunkach musimy krytycznie spojrzeć na naszą efektywność gospodarowania, na rezerwy, których uruchomienie pozwoli nam szybciej wyjść z kryzysowej sytuacji. Pomimo dużego ciężaru długów zagranicznych mamy wszelkie warunki ofensywnego działania tak kadrowe, jak i materialne, duże zdolności produkcyjne nowoczesnego przemysłu i znaczne zasoby naturalne kraju. Są to podstawy do przyspieszonego wyjścia z kryzysu. Wobec tego należy postawić pytanie, jak powstrzymać tendencje kryzysowe. Szereg problemów w tym zakresie pragnę przedstawić w swoim wystąpieniu.</u>
548   - <u xml:id="u-37.2" who="#MieczysławLubiński">Wysoki Sejmie! Działające przez wiele lat nakazowo-rozdzielcze mechanizmy kierowania gospodarką narodową oraz systemy oparte na finansowym przerobie przedsiębiorstwa, przy niedostatecznym uwzględnieniu efektów rzeczowych, nie wyrabiały w załogach pracowniczych nawyków oszczędności w gospodarowaniu materiałami i energią oraz wykorzystaniu środków transportowych. Te systemy powodowały, że doraźne interesy przedsiębiorstw nie pokrywały się z interesem społecznym. Wprowadzony uchwałą Rady Ministrów nr 118 system nie spełnił oczekiwań. Przedsiębiorstwo krępowane nadal niewydolnym systemem organizacyjnym ma prawo do kształtowania planów produkcyjnych, ale wobec ustalenia jednolitego, bardzo niskiego wskaźnika korekty funduszu płac, obniża na ogół produkcję materialną. Oczywiście istotnym czynnikiem są także trudności w zaopatrzeniu i kooperacji.</u>
549   - <u xml:id="u-37.3" who="#MieczysławLubiński">Uchwała nr 118 udowodniła raz jeszcze, że tak zwana reforma stopniowa lub reforma częściowa skazana jest z góry na niepowodzenie. Spowodowane to jest niemożliwością przełamania przez reformę częściową bezwładności istniejącego w kraju systemu oraz brakiem spójności rozwiązań systemowych. Można nawet stwierdzić, ze obecnie gospodarka w kraju nie opiera się na żadnym systemie ekonomiczno-finansowym. Nie działa już model nakazowo-rozdzielczy i nie działa jeszcze model oparty na mechanizmach ekonomicznych. Uważam, że w tych warunkach każdy dzień pracy naszej gospodarki jest w dużym stopniu tracony. Gospodarka narodowa nie może racjonalne funkcjonować bez oparcia się o logicznie zbudowany model ekonomiczno-finansowy. Dlatego też podstawowym warunkiem wyjścia z kryzysowej sytuacji ekonomicznej kraju jest zdecydowane przyspieszenie prac nad reformą i szybkie jej wprowadzenie — reformy pełnej, głębokiej i skoncentrowanej w czasie.</u>
550   - <u xml:id="u-37.4" who="#MieczysławLubiński">W toku swoich spotkań poselskich w zakładach pracy spotykam się z żądaniami wprowadzania takiej właśnie reformy. A już obecnie załogi proponują przyspieszenie usamodzielnienia zakładów jeszcze w tym roku — od 1 października 1981 roku, gdyż istnieje obawa, czy gospodarka nasza wytrzyma obecny brak systemu finansowo-ekonomicznego do czasu, w którym przewidujemy wprowadzenie reformy, to znaczy do 1 stycznia 1982 roku. Czas nagli. Oczywiście do tego czasu powinny być przyjęte potrzebne ustawy i podjęte odpowiednie decyzje. Samodzielność przedsiębiorstw stwarza warunki do aktywnego, rzeczywistego udziału załóg w zarządzaniu przedsiębiorstwami i rozwiązywania problemów, które tylko przy ich czynnym uczestnictwie i inicjatywie można rozwiązać. Tylko w ten sposób można zlikwidować występujące ciągle jeszcze duże marnotrawstwo, nadmierną materiałochłonność i energochłonność produkcji i niską jej jakość.</u>
551   - <u xml:id="u-37.5" who="#MieczysławLubiński">W warunkach konieczności szybkiego opracowania i wdrożenia reformy gospodarczej niepokój budzą losy przedstawionych przez Rząd projektów ustaw o przedsiębiorstwach państwowych i samorządzie załogi. Istotne zarzuty w odniesieniu do tych projektów postawił NSZZ „Solidarność”, przedstawiając odmienne podejście na spotkaniu tzw. sieci „Solidarność” wiodących zakładów w kraju. Te podstawowe dla reformy dokumenty muszą być opracowane, uchwalone i wdrożone szybko, gdyż warunkuje to przełamanie obecnego kryzysu gospodarczego kraju.</u>
552   - <u xml:id="u-37.6" who="#MieczysławLubiński">Równocześnie jednak dokumenty te muszą być uzgodnione i przyjęte ze zrozumieniem przez związki zawodowe, załogi zakładów pracy i całe społeczeństwo, gdyż jest to istotny warunek powodzenia reformy. W tych warunkach ciężar uzgodnienia modelu reformy oraz dopracowania projektów ustaw muszą wziąć na siebie komisje sejmowe, a uczestniczące w rozwiązaniu problemów strony muszą wykazać maksimum dobrej woli i patriotycznego zaangażowania dla szybkiego osiągnięcia porozumienia.</u>
553   - <u xml:id="u-37.7" who="#MieczysławLubiński">Równocześnie uważam, że prace te powinny być prowadzone przez między komisyjny zespół do spraw reformy, z udziałem przedstawicieli wszystkich komisji, w całym okresie prac nad tymi ustawami. Przyspieszy to, moim zdaniem, znacznie tak tempo tych prac, jak i termin opracowania ustaw. Głęboka i radykalna reforma gospodarcza, za której szybkim wprowadzeniem głosuję w tym wystąpieniu, nie jest oczywiście czarodziejską różdżką, która natychmiast wszystko zmieni na lepsze. Stworzy jednak szeroką integrację interesów społecznych z interesami załóg, a stojący na głowie rachunek ekonomiczny postawi na nogi. Dlatego też tak wielką wagę do przyspieszenia prac w tym zakresie musimy przywiązywać.</u>
554   - <u xml:id="u-37.8" who="#MieczysławLubiński">Wysoki Sejmie! Istotnym krokiem na drodze wyprowadzenia naszej gospodarki z kryzysu jest likwidacja dużego marnotrawstwa występującego właściwie na każdym kroku oraz wykorzystania naszych możliwości zaopatrzenia w surowce krajowe i likwidacja zbędnego importu. Przede wszystkim Chciałbym zwrócić uwagę na ciągle niedostateczne wykorzystanie surowców wtórnych. Mówił o tym poseł Orzechowski. Mamy w tym zakresie dobrą uchwałę Rady Ministrów nr 9 z 1980 roku, ale brak rozwiązań systemowych nie rozwiązuje zupełnie tego problemu.</u>
555   - <u xml:id="u-37.9" who="#MieczysławLubiński">Wysoko uprzemysłowione, bogate kraje mają dobrze zorganizowane całe systemy wykorzystania surowców wtórnych, pokrywając w ten sposób znaczną część swojego zapotrzebowania na surowce. W Niemieckiej Republice Demokratycznej na przykład 10% ogólnego zapotrzebowania na surowce pokrywa się wtórnym wykorzystaniem odpadów poprodukcyjnych i z gospodarstw domowych. W związku z tym zbieranie surowców wtórnych traktowane jest w tym kraju jako jeden z najważniejszych działów gospodarki. Nawet przy takich rezultatach sąsiedzi zza Odry twierdzą, że ich badania wykazują dalsze, bardzo duże rezerwy w tym zakresie, które zamierzają wykorzystać w najbliższej przyszłości. W przemyśle odpady poprodukcyjne jednego zakładu powinny być surowcem dla drugiego zakładu. W budownictwie na przykład produkcja materiałów masowych na ściany budynków, powinna być w dużym stopniu oparta na surowcach wtórnych, a więc na spoiwie serpentynitowym, łupkach porytowych, żużlu wielkopiecowym, pyłach dymnicowych. Współczesna technika pozwala na wybór tych materiałów z uwzględnieniem pełnych wymagań zdrowotnych mieszkań.</u>
556   - <u xml:id="u-37.10" who="#MieczysławLubiński">Szerokie wykorzystanie surowców wtórnych i miejscowych umożliwi znaczne obniżenie zużycia cementu i stali na metr kwadratowy powierzchni użytkowej mieszkań i realizacji co najmniej 190 tys. mieszkań rocznie w budownictwie wielorodzinnym zamiast 150 tys. proponowanych w rządowym programie przezwyciężania kryzysu i stabilizowania gospodarki kraju. Na takie rozwiązanie wskazywała sejmowa Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
557   - <u xml:id="u-37.11" who="#MieczysławLubiński">Rolnictwo może wykorzystać wiele surowców wtórnych. Na przykład odpady po produkcji dwucentroamidu z azotniaków w zakładach azotowych są świetnym wapnem nawozowym, posiadającym dodatkowo mikroelementy. Odpady poprodukcyjne w ilościach wielu milionów ton zalegają bezużytecznie na terenach przyfabrycznych, pochłaniając tysiące ha ziemi uprawnej i podrażając koszty produkcji, a są przecież cennym surowcem do poszukiwanej produkcji. Wykorzystanie tych surowców to wielka szansa dla naszej gospodarki, szczególnie obecnie, przy ostro występujących brakach w zaopatrzeniu w surowce.</u>
558   - <u xml:id="u-37.12" who="#MieczysławLubiński">Chciałbym przytoczyć tu przykład. W kawęczyńskiej fabryce domów przygotowano rozwiązanie zastąpienia importowanej wełny mineralnej pianką poliuretanową uzyskaną z odpadów fabryki chemicznej w Bydgoszczy. Nie byłoby w tej sprawie nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że uzyskany wyrób z surowców wtórnych jest znacznie lepszy od surowca importowanego i poprawia kilkakrotnie jakość wyrobu końcowego.</u>
559   - <u xml:id="u-37.13" who="#MieczysławLubiński">Zorganizowanie sprawnie działającego systemu obrotu surowcami wtórnymi w naszym kraju to sprawa wielkiej wagi. To surowce wartości dziesiątków miliardów złotych, to praca dla ludzi i produkty dla rynku wartości setek miliardów złotych. Zwracam się do Rządu o ostateczne, praktyczne i systemowe rozwiązanie tej sprawy.</u>
560   - <u xml:id="u-37.14" who="#MieczysławLubiński">Wysoki Sejmie! Niezależnie od usprawnionego zarządzania gospodarką musimy zdecydowanie zwiększyć nasz eksport. Chciałbym tu zwrócić uwagę, że niezależnie od tradycyjnych surowców i wyrobów eksportowanych przez nasz kraj musimy wykorzystać wszelkie inne środki dla zwiększenia eksportu. Duże możliwości w tym zakresie stwarza wykorzystanie osiągnięć polskiej nauki i techniki, nagromadzonych w ostatnich latach, a ciągle nie wykorzystanych. Przytoczę tu tylko dwa przykłady.</u>
561   - <u xml:id="u-37.15" who="#MieczysławLubiński">Po pierwsze — mamy opracowaną w kraju oryginalną fluidalną metodę produkcji węgla aktywnego, szeroko stosowanego w przemyśle i urządzeniach ochrony środowiska, których produkcja jest oparta na drewnie odpadowym oraz wiórach i trocinach. Metoda produkcji jest korzystna energetycznie, pozwala dodatkowo uzyskiwać gaz, instalacja jest prosta i tania, amortyzuje się w okresie pół roku. Zapotrzebowanie w świecie na węgle aktywne jest bardzo duże i każda ich ilość może być wyeksportowana. Wykorzystanie w tym zakresie naszych odpadów drzewnych może dać produkty wartości rzędu 140 mln dolarów rocznie. Niestety, ciągle nie wykorzystujemy tej metody.</u>
562   - <u xml:id="u-37.16" who="#MieczysławLubiński">Po drugie — opracowano w kraju rewelacyjny lek przeciwko gronkowcowi złocistemu, unikalny w skali światowej, udowodniono jego skuteczność lecząc w kraju setki ludzi w beznadziejnych przypadkach chorobowych. Lek ten pragną zakupić firmy z całego świata. Niestety, od szeregu lat nie uruchamia się produkcji, niwecząc możliwość uzyskania setek czy milionów dolarów, nie mówiąc już o zaspokojeniu potrzeb krajowych i leczeniu chorych. Są to tylko dwa przykłady, wybrane z wielu idących w setki, nie wykorzystanych możliwości produkcyjnych oraz uzyskania dewiz. Także w tym zakresie reforma gospodarcza jest nadzieją wynalazców, twórców nowej techniki, gdyż samodzielne zakłady będą w większym stopniu zainteresowane wdrożeniem rozwiązań przynoszących konkretne zyski.</u>
563   - <u xml:id="u-37.17" who="#MieczysławLubiński">Wysoki Sejmie! W układzie przedsiębiorstw w naszym kraju występuje szereg nieprawidłowości. W naszym kraju jest duża liczba przedsiębiorstw dużych — 85% wszystkich przedsiębiorstw, podczas gdy w krajach wysoko uprzemysłowionych liczba przedsiębiorstw dużych sięga tylko 15 do 20%, reszta to przedsiębiorstwa małe i średnie. Są one lepiej dostosowane do wykorzystania surowców miejscowych, odciążają transport od nadmiernych przewozów, łatwo dostosowują się do zapotrzebowania. W kraju zlikwidowano w latach siedemdziesiątych wiele małych zakładów: rzeźni, masarni, młynów, cegielni, wapienników i innych wytwórni wielu poszukiwanych wyrobów. Trzeba pilnie odbudować i rozwinąć małe i średnie przedsiębiorstwa tak państwowe, jak spółdzielcze, polonijne, rzemieślnicze i mieszane, a administracja terenowa powinna być rozliczana z odbudowy i rozwinięcia przedsiębiorstw tego typu.</u>
564   - <u xml:id="u-37.18" who="#MieczysławLubiński">Od 1 lipca weszła w życie nowa, dobra uchwała o drobnej wytwórczości. Do wykorzystania jej nowatorskich rozwiązań ramowych trzeba jednak dostosować przepisy resortowe, mówił już o tym dzisiaj poseł Bogdan Łysak. Niestety, przepisy wykonawcze najczęściej nie są zgodne z duchem uchwały i stawiają pod znakiem zapytania stworzone zasady działania, przedsiębiorstw. Wdrażanie nowych zasad musi być w tych warunkach poprzedzone przeglądem przepisów odnoszących się do drobnej wytwórczości w jej obecnym kształcie. Dla dalszego umocnienia tego ważnego działu naszej gospodarki, mogącego najszybciej przynieść odczuwalną poprawę zaopatrzenia rynku, potrzebna jest w bliskiej przyszłości ustawa określająca i utrwalająca pozycję drobnej wytwórczości.</u>
565   - <u xml:id="u-37.19" who="#MieczysławLubiński">Sprawa przeglądu i usunięcia wielu absurdalnych przepisów urasta obecnie do pierwszoplanowego zadania. Trzeba usunąć absurdalne, gospodarczo szkodliwe przepisy, jak na przykład przekazujące pod młot niesprawne urządzenia, zamiast ich sprzedaży rzemiosłu, które często po drobnej naprawie mogłoby je skierować do powtórnej eksploatacji.</u>
566   - <u xml:id="u-37.20" who="#MieczysławLubiński">Z uznaniem powitałem oświadczenie Prezesa Rady Ministrów Wojciecha Jaruzelskiego złożone w przemówieniu wygłoszonym na IX Nadzwyczajnym Zjeździe PZPR, że wkrótce zakończony będzie powszechny przegląd przepisów prawnych regulujących funkcjonowanie gospodarki, że zniesione zostaną przepisy krępujące inicjatywę, stwarzające osłonę asekuranctwu i bierności. Proponuję, aby wyniki tych prac rządowych były przedstawione komisjom sejmowym dla ostatecznego ustalenia stanu prawnego, regulującego funkcjonowanie gospodarki.</u>
567   - <u xml:id="u-37.21" who="#MieczysławLubiński">Wysoki Sejmie! Sprawa głębokiej reformy gospodarczej jest dzisiaj sprawą całego narodu, a nie tylko polityków, ekonomistów i specjalistów. W zakładach pracy tworzy się ruch reformatorski załóg, samorzutnie powstają samorządy pracownicze, opracowuje się i wprowadza zakładowe taryfikatory płacowe, nawiązuje poziome związki kooperacyjne i choć nie wszędzie z równym zaangażowaniem, przedsiębiorstwa przygotowują się do samodzielnej i samorządnej egzystencji.</u>
568   - <u xml:id="u-37.22" who="#MieczysławLubiński">Są jednak także próby torpedowania głębokiego zreformowania naszej gospodarki, rozkładania jej na etapy w długich okresach czasu, co przekreśliłoby istotny sens reformy. Równocześnie konieczne jest polityczne oczyszczenie przedpola dla reformy, wyjaśnienie społeczeństwu konieczności poniesienia w pewnym okresie nieuniknionych kosztów głębokich rekonstrukcji organizacji gospodarczych i państwa, wskazanie korzyści i okresu, w którym wyjdziemy z kryzysu i zapewniamy dalszy rozwój kraju. Nakłada to na nas, posłów, szczególne obowiązki w realizacji tej powszechnej obywatelskiej dyskusji. Jestem głęboko przekonany, że uruchamiając wszystkie, tak duże ciągle rezerwy naszej gospodarki oraz wprowadzając całościową, silnie skoncentrowaną reformę stosunkowo szybko wyjdziemy z trudności, równocześnie tworząc silne podstawy dla dalszego rozwoju kraju. Dziękuję bardzo.</u>
  546 + <u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie!</u>
  547 + <u xml:id="u-37.1" who="#MieczysławŁubiński">Głęboki kryzys ekonomiczny wymaga przyspieszenia działań pozwalających na ograniczenie jego zasięgu, stabilizację gospodarki i możliwie szybkie stworzenie warunków do dalszego rozwoju kraju. Temu zadaniu służą prace Rządu przedstawiającego raport o stanie gospodarki i program działań stabilizujących oraz przygotowywana reforma gospodarcza. Przedstawiona przez Rząd rewizja uchwalonego przed paru miesiącami narodowego planu społeczno-gospodarczego na rok 1981 jest wynikiem zmniejszającego się ostatnio dochodu narodowego w warunkach głębokiego zadłużenia. W tych warunkach musimy krytycznie spojrzeć na naszą efektywność gospodarowania, na rezerwy, których uruchomienie pozwoli nam szybciej wyjść z kryzysowej sytuacji. Pomimo dużego ciężaru długów zagranicznych mamy wszelkie warunki ofensywnego działania tak kadrowe, jak i materialne, duże zdolności produkcyjne nowoczesnego przemysłu i znaczne zasoby naturalne kraju. Są to podstawy do przyspieszonego wyjścia z kryzysu. Wobec tego należy postawić pytanie, jak powstrzymać tendencje kryzysowe. Szereg problemów w tym zakresie pragnę przedstawić w swoim wystąpieniu.</u>
  548 + <u xml:id="u-37.2" who="#MieczysławŁubiński">Wysoki Sejmie! Działające przez wiele lat nakazowo-rozdzielcze mechanizmy kierowania gospodarką narodową oraz systemy oparte na finansowym przerobie przedsiębiorstwa, przy niedostatecznym uwzględnieniu efektów rzeczowych, nie wyrabiały w załogach pracowniczych nawyków oszczędności w gospodarowaniu materiałami i energią oraz wykorzystaniu środków transportowych. Te systemy powodowały, że doraźne interesy przedsiębiorstw nie pokrywały się z interesem społecznym. Wprowadzony uchwałą Rady Ministrów nr 118 system nie spełnił oczekiwań. Przedsiębiorstwo krępowane nadal niewydolnym systemem organizacyjnym ma prawo do kształtowania planów produkcyjnych, ale wobec ustalenia jednolitego, bardzo niskiego wskaźnika korekty funduszu płac, obniża na ogół produkcję materialną. Oczywiście istotnym czynnikiem są także trudności w zaopatrzeniu i kooperacji.</u>
  549 + <u xml:id="u-37.3" who="#MieczysławŁubiński">Uchwała nr 118 udowodniła raz jeszcze, że tak zwana reforma stopniowa lub reforma częściowa skazana jest z góry na niepowodzenie. Spowodowane to jest niemożliwością przełamania przez reformę częściową bezwładności istniejącego w kraju systemu oraz brakiem spójności rozwiązań systemowych. Można nawet stwierdzić, ze obecnie gospodarka w kraju nie opiera się na żadnym systemie ekonomiczno-finansowym. Nie działa już model nakazowo-rozdzielczy i nie działa jeszcze model oparty na mechanizmach ekonomicznych. Uważam, że w tych warunkach każdy dzień pracy naszej gospodarki jest w dużym stopniu tracony. Gospodarka narodowa nie może racjonalne funkcjonować bez oparcia się o logicznie zbudowany model ekonomiczno-finansowy. Dlatego też podstawowym warunkiem wyjścia z kryzysowej sytuacji ekonomicznej kraju jest zdecydowane przyspieszenie prac nad reformą i szybkie jej wprowadzenie — reformy pełnej, głębokiej i skoncentrowanej w czasie.</u>
  550 + <u xml:id="u-37.4" who="#MieczysławŁubiński">W toku swoich spotkań poselskich w zakładach pracy spotykam się z żądaniami wprowadzania takiej właśnie reformy. A już obecnie załogi proponują przyspieszenie usamodzielnienia zakładów jeszcze w tym roku — od 1 października 1981 roku, gdyż istnieje obawa, czy gospodarka nasza wytrzyma obecny brak systemu finansowo-ekonomicznego do czasu, w którym przewidujemy wprowadzenie reformy, to znaczy do 1 stycznia 1982 roku. Czas nagli. Oczywiście do tego czasu powinny być przyjęte potrzebne ustawy i podjęte odpowiednie decyzje. Samodzielność przedsiębiorstw stwarza warunki do aktywnego, rzeczywistego udziału załóg w zarządzaniu przedsiębiorstwami i rozwiązywania problemów, które tylko przy ich czynnym uczestnictwie i inicjatywie można rozwiązać. Tylko w ten sposób można zlikwidować występujące ciągle jeszcze duże marnotrawstwo, nadmierną materiałochłonność i energochłonność produkcji i niską jej jakość.</u>
  551 + <u xml:id="u-37.5" who="#MieczysławŁubiński">W warunkach konieczności szybkiego opracowania i wdrożenia reformy gospodarczej niepokój budzą losy przedstawionych przez Rząd projektów ustaw o przedsiębiorstwach państwowych i samorządzie załogi. Istotne zarzuty w odniesieniu do tych projektów postawił NSZZ „Solidarność”, przedstawiając odmienne podejście na spotkaniu tzw. sieci „Solidarność” wiodących zakładów w kraju. Te podstawowe dla reformy dokumenty muszą być opracowane, uchwalone i wdrożone szybko, gdyż warunkuje to przełamanie obecnego kryzysu gospodarczego kraju.</u>
  552 + <u xml:id="u-37.6" who="#MieczysławŁubiński">Równocześnie jednak dokumenty te muszą być uzgodnione i przyjęte ze zrozumieniem przez związki zawodowe, załogi zakładów pracy i całe społeczeństwo, gdyż jest to istotny warunek powodzenia reformy. W tych warunkach ciężar uzgodnienia modelu reformy oraz dopracowania projektów ustaw muszą wziąć na siebie komisje sejmowe, a uczestniczące w rozwiązaniu problemów strony muszą wykazać maksimum dobrej woli i patriotycznego zaangażowania dla szybkiego osiągnięcia porozumienia.</u>
  553 + <u xml:id="u-37.7" who="#MieczysławŁubiński">Równocześnie uważam, że prace te powinny być prowadzone przez między komisyjny zespół do spraw reformy, z udziałem przedstawicieli wszystkich komisji, w całym okresie prac nad tymi ustawami. Przyspieszy to, moim zdaniem, znacznie tak tempo tych prac, jak i termin opracowania ustaw. Głęboka i radykalna reforma gospodarcza, za której szybkim wprowadzeniem głosuję w tym wystąpieniu, nie jest oczywiście czarodziejską różdżką, która natychmiast wszystko zmieni na lepsze. Stworzy jednak szeroką integrację interesów społecznych z interesami załóg, a stojący na głowie rachunek ekonomiczny postawi na nogi. Dlatego też tak wielką wagę do przyspieszenia prac w tym zakresie musimy przywiązywać.</u>
  554 + <u xml:id="u-37.8" who="#MieczysławŁubiński">Wysoki Sejmie! Istotnym krokiem na drodze wyprowadzenia naszej gospodarki z kryzysu jest likwidacja dużego marnotrawstwa występującego właściwie na każdym kroku oraz wykorzystania naszych możliwości zaopatrzenia w surowce krajowe i likwidacja zbędnego importu. Przede wszystkim Chciałbym zwrócić uwagę na ciągle niedostateczne wykorzystanie surowców wtórnych. Mówił o tym poseł Orzechowski. Mamy w tym zakresie dobrą uchwałę Rady Ministrów nr 9 z 1980 roku, ale brak rozwiązań systemowych nie rozwiązuje zupełnie tego problemu.</u>
  555 + <u xml:id="u-37.9" who="#MieczysławŁubiński">Wysoko uprzemysłowione, bogate kraje mają dobrze zorganizowane całe systemy wykorzystania surowców wtórnych, pokrywając w ten sposób znaczną część swojego zapotrzebowania na surowce. W Niemieckiej Republice Demokratycznej na przykład 10% ogólnego zapotrzebowania na surowce pokrywa się wtórnym wykorzystaniem odpadów poprodukcyjnych i z gospodarstw domowych. W związku z tym zbieranie surowców wtórnych traktowane jest w tym kraju jako jeden z najważniejszych działów gospodarki. Nawet przy takich rezultatach sąsiedzi zza Odry twierdzą, że ich badania wykazują dalsze, bardzo duże rezerwy w tym zakresie, które zamierzają wykorzystać w najbliższej przyszłości. W przemyśle odpady poprodukcyjne jednego zakładu powinny być surowcem dla drugiego zakładu. W budownictwie na przykład produkcja materiałów masowych na ściany budynków, powinna być w dużym stopniu oparta na surowcach wtórnych, a więc na spoiwie serpentynitowym, łupkach porytowych, żużlu wielkopiecowym, pyłach dymnicowych. Współczesna technika pozwala na wybór tych materiałów z uwzględnieniem pełnych wymagań zdrowotnych mieszkań.</u>
  556 + <u xml:id="u-37.10" who="#MieczysławŁubiński">Szerokie wykorzystanie surowców wtórnych i miejscowych umożliwi znaczne obniżenie zużycia cementu i stali na metr kwadratowy powierzchni użytkowej mieszkań i realizacji co najmniej 190 tys. mieszkań rocznie w budownictwie wielorodzinnym zamiast 150 tys. proponowanych w rządowym programie przezwyciężania kryzysu i stabilizowania gospodarki kraju. Na takie rozwiązanie wskazywała sejmowa Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
  557 + <u xml:id="u-37.11" who="#MieczysławŁubiński">Rolnictwo może wykorzystać wiele surowców wtórnych. Na przykład odpady po produkcji dwucentroamidu z azotniaków w zakładach azotowych są świetnym wapnem nawozowym, posiadającym dodatkowo mikroelementy. Odpady poprodukcyjne w ilościach wielu milionów ton zalegają bezużytecznie na terenach przyfabrycznych, pochłaniając tysiące ha ziemi uprawnej i podrażając koszty produkcji, a są przecież cennym surowcem do poszukiwanej produkcji. Wykorzystanie tych surowców to wielka szansa dla naszej gospodarki, szczególnie obecnie, przy ostro występujących brakach w zaopatrzeniu w surowce.</u>
  558 + <u xml:id="u-37.12" who="#MieczysławŁubiński">Chciałbym przytoczyć tu przykład. W kawęczyńskiej fabryce domów przygotowano rozwiązanie zastąpienia importowanej wełny mineralnej pianką poliuretanową uzyskaną z odpadów fabryki chemicznej w Bydgoszczy. Nie byłoby w tej sprawie nic nadzwyczajnego, gdyby nie fakt, że uzyskany wyrób z surowców wtórnych jest znacznie lepszy od surowca importowanego i poprawia kilkakrotnie jakość wyrobu końcowego.</u>
  559 + <u xml:id="u-37.13" who="#MieczysławŁubiński">Zorganizowanie sprawnie działającego systemu obrotu surowcami wtórnymi w naszym kraju to sprawa wielkiej wagi. To surowce wartości dziesiątków miliardów złotych, to praca dla ludzi i produkty dla rynku wartości setek miliardów złotych. Zwracam się do Rządu o ostateczne, praktyczne i systemowe rozwiązanie tej sprawy.</u>
  560 + <u xml:id="u-37.14" who="#MieczysławŁubiński">Wysoki Sejmie! Niezależnie od usprawnionego zarządzania gospodarką musimy zdecydowanie zwiększyć nasz eksport. Chciałbym tu zwrócić uwagę, że niezależnie od tradycyjnych surowców i wyrobów eksportowanych przez nasz kraj musimy wykorzystać wszelkie inne środki dla zwiększenia eksportu. Duże możliwości w tym zakresie stwarza wykorzystanie osiągnięć polskiej nauki i techniki, nagromadzonych w ostatnich latach, a ciągle nie wykorzystanych. Przytoczę tu tylko dwa przykłady.</u>
  561 + <u xml:id="u-37.15" who="#MieczysławŁubiński">Po pierwsze — mamy opracowaną w kraju oryginalną fluidalną metodę produkcji węgla aktywnego, szeroko stosowanego w przemyśle i urządzeniach ochrony środowiska, których produkcja jest oparta na drewnie odpadowym oraz wiórach i trocinach. Metoda produkcji jest korzystna energetycznie, pozwala dodatkowo uzyskiwać gaz, instalacja jest prosta i tania, amortyzuje się w okresie pół roku. Zapotrzebowanie w świecie na węgle aktywne jest bardzo duże i każda ich ilość może być wyeksportowana. Wykorzystanie w tym zakresie naszych odpadów drzewnych może dać produkty wartości rzędu 140 mln dolarów rocznie. Niestety, ciągle nie wykorzystujemy tej metody.</u>
  562 + <u xml:id="u-37.16" who="#MieczysławŁubiński">Po drugie — opracowano w kraju rewelacyjny lek przeciwko gronkowcowi złocistemu, unikalny w skali światowej, udowodniono jego skuteczność lecząc w kraju setki ludzi w beznadziejnych przypadkach chorobowych. Lek ten pragną zakupić firmy z całego świata. Niestety, od szeregu lat nie uruchamia się produkcji, niwecząc możliwość uzyskania setek czy milionów dolarów, nie mówiąc już o zaspokojeniu potrzeb krajowych i leczeniu chorych. Są to tylko dwa przykłady, wybrane z wielu idących w setki, nie wykorzystanych możliwości produkcyjnych oraz uzyskania dewiz. Także w tym zakresie reforma gospodarcza jest nadzieją wynalazców, twórców nowej techniki, gdyż samodzielne zakłady będą w większym stopniu zainteresowane wdrożeniem rozwiązań przynoszących konkretne zyski.</u>
  563 + <u xml:id="u-37.17" who="#MieczysławŁubiński">Wysoki Sejmie! W układzie przedsiębiorstw w naszym kraju występuje szereg nieprawidłowości. W naszym kraju jest duża liczba przedsiębiorstw dużych — 85% wszystkich przedsiębiorstw, podczas gdy w krajach wysoko uprzemysłowionych liczba przedsiębiorstw dużych sięga tylko 15 do 20%, reszta to przedsiębiorstwa małe i średnie. Są one lepiej dostosowane do wykorzystania surowców miejscowych, odciążają transport od nadmiernych przewozów, łatwo dostosowują się do zapotrzebowania. W kraju zlikwidowano w latach siedemdziesiątych wiele małych zakładów: rzeźni, masarni, młynów, cegielni, wapienników i innych wytwórni wielu poszukiwanych wyrobów. Trzeba pilnie odbudować i rozwinąć małe i średnie przedsiębiorstwa tak państwowe, jak spółdzielcze, polonijne, rzemieślnicze i mieszane, a administracja terenowa powinna być rozliczana z odbudowy i rozwinięcia przedsiębiorstw tego typu.</u>
  564 + <u xml:id="u-37.18" who="#MieczysławŁubiński">Od 1 lipca weszła w życie nowa, dobra uchwała o drobnej wytwórczości. Do wykorzystania jej nowatorskich rozwiązań ramowych trzeba jednak dostosować przepisy resortowe, mówił już o tym dzisiaj poseł Bogdan Łysak. Niestety, przepisy wykonawcze najczęściej nie są zgodne z duchem uchwały i stawiają pod znakiem zapytania stworzone zasady działania, przedsiębiorstw. Wdrażanie nowych zasad musi być w tych warunkach poprzedzone przeglądem przepisów odnoszących się do drobnej wytwórczości w jej obecnym kształcie. Dla dalszego umocnienia tego ważnego działu naszej gospodarki, mogącego najszybciej przynieść odczuwalną poprawę zaopatrzenia rynku, potrzebna jest w bliskiej przyszłości ustawa określająca i utrwalająca pozycję drobnej wytwórczości.</u>
  565 + <u xml:id="u-37.19" who="#MieczysławŁubiński">Sprawa przeglądu i usunięcia wielu absurdalnych przepisów urasta obecnie do pierwszoplanowego zadania. Trzeba usunąć absurdalne, gospodarczo szkodliwe przepisy, jak na przykład przekazujące pod młot niesprawne urządzenia, zamiast ich sprzedaży rzemiosłu, które często po drobnej naprawie mogłoby je skierować do powtórnej eksploatacji.</u>
  566 + <u xml:id="u-37.20" who="#MieczysławŁubiński">Z uznaniem powitałem oświadczenie Prezesa Rady Ministrów Wojciecha Jaruzelskiego złożone w przemówieniu wygłoszonym na IX Nadzwyczajnym Zjeździe PZPR, że wkrótce zakończony będzie powszechny przegląd przepisów prawnych regulujących funkcjonowanie gospodarki, że zniesione zostaną przepisy krępujące inicjatywę, stwarzające osłonę asekuranctwu i bierności. Proponuję, aby wyniki tych prac rządowych były przedstawione komisjom sejmowym dla ostatecznego ustalenia stanu prawnego, regulującego funkcjonowanie gospodarki.</u>
  567 + <u xml:id="u-37.21" who="#MieczysławŁubiński">Wysoki Sejmie! Sprawa głębokiej reformy gospodarczej jest dzisiaj sprawą całego narodu, a nie tylko polityków, ekonomistów i specjalistów. W zakładach pracy tworzy się ruch reformatorski załóg, samorzutnie powstają samorządy pracownicze, opracowuje się i wprowadza zakładowe taryfikatory płacowe, nawiązuje poziome związki kooperacyjne i choć nie wszędzie z równym zaangażowaniem, przedsiębiorstwa przygotowują się do samodzielnej i samorządnej egzystencji.</u>
  568 + <u xml:id="u-37.22" who="#MieczysławŁubiński">Są jednak także próby torpedowania głębokiego zreformowania naszej gospodarki, rozkładania jej na etapy w długich okresach czasu, co przekreśliłoby istotny sens reformy. Równocześnie konieczne jest polityczne oczyszczenie przedpola dla reformy, wyjaśnienie społeczeństwu konieczności poniesienia w pewnym okresie nieuniknionych kosztów głębokich rekonstrukcji organizacji gospodarczych i państwa, wskazanie korzyści i okresu, w którym wyjdziemy z kryzysu i zapewniamy dalszy rozwój kraju. Nakłada to na nas, posłów, szczególne obowiązki w realizacji tej powszechnej obywatelskiej dyskusji. Jestem głęboko przekonany, że uruchamiając wszystkie, tak duże ciągle rezerwy naszej gospodarki oraz wprowadzając całościową, silnie skoncentrowaną reformę stosunkowo szybko wyjdziemy z trudności, równocześnie tworząc silne podstawy dla dalszego rozwoju kraju. Dziękuję bardzo.</u>
569 569 <u xml:id="u-37.23" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
570 570 </div>
571 571 <div xml:id="div-38">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00017-01/header.xml
... ... @@ -71,13 +71,15 @@
71 71 <sex value="F" />
72 72 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Bo%C5%BCena_Hager-Ma%C5%82ecka</idno>
73 73 </person>
74   - <person xml:id="CzesławSłówek" role="regular">
  74 + <person xml:id="CzesławSłowek" role="regular">
75 75 <persName>
76 76 <roleName>Poseł</roleName>
77 77 <forename>Czesław</forename>
78   - <surname>Słówek</surname>
  78 + <surname>Słowek</surname>
79 79 </persName>
80 80 <sex value="M" />
  81 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Czes%C5%82aw_S%C5%82owek</idno>
  82 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" />
81 83 </person>
82 84 <person xml:id="EdmundMęclewski" role="regular">
83 85 <persName>
... ... @@ -154,6 +156,8 @@
154 156 <surname>Zygmanowski</surname>
155 157 </persName>
156 158 <sex value="M" />
  159 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Zygmanowski</idno>
  160 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
157 161 </person>
158 162 <person xml:id="JózefOzgaMichalski" role="regular">
159 163 <persName>
... ... @@ -194,13 +198,15 @@
194 198 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Barcikowski</idno>
195 199 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
196 200 </person>
197   - <person xml:id="MieczysławLubiński" role="regular">
  201 + <person xml:id="MieczysławŁubiński" role="regular">
198 202 <persName>
199 203 <roleName>Poseł</roleName>
200 204 <forename>Mieczysław</forename>
201 205 <surname>Łubiński</surname>
202 206 </persName>
203 207 <sex value="M" />
  208 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_%C5%81ubi%C5%84ski</idno>
  209 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
204 210 </person>
205 211 <person xml:id="MieczysławStachura" role="regular">
206 212 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00017-01/text_structure.xml
... ... @@ -408,26 +408,26 @@
408 408 <u xml:id="u-22.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Czesław Słówek.</u>
409 409 </div>
410 410 <div xml:id="div-23">
411   - <u xml:id="u-23.0" who="#CzesławSłówek">Obywatelko Marszałek! Wysoki Sejmie! Kraj nasz znalazł się ponownie w ogniu protestów i wyniszczających gospodarkę strajków, na krawędzi zgubnej przepaści. Narastający kryzys wzmaga napięcia społeczne i rujnuje kraj. Przerażająca w swej wymowie jest ta strategia, która napięcia i niepokoje społeczne czyni bardziej potrzebne niż chleb. Hasła więc, strajki, protesty zdominowały wszystko. Utrudnia to zawrócenie ze ślepej uliczki chaosu, zagrożenia i samozagłady. Powoduje to niepokój społeczny i budzi uzasadniony sprzeciw w takim samym stopniu, jak zarysowany kierunek na tragiczną konfrontację siły. Każdy powinien kierować się tym, co przedtem nazywało się zdrowym polskim rozsądkiem, a dzisiaj nadrzędnym interesem narodu i państwa oraz polską racją stanu.</u>
412   - <u xml:id="u-23.1" who="#CzesławSłówek">Tragiczne dzieje Polski w jej historii aż nadto wskazują, że o przyszłości naszego narodu i państwa może zadecydować tylko rozsądek, mądrość i zgoda narodu, konsolidacja społeczeństwa i konsekwentna realizacja linii porozumienia społecznego. W imię najwyższych racji nasze pokolenie nie może tej szansy zaprzepaścić.</u>
413   - <u xml:id="u-23.2" who="#CzesławSłówek">Dzisiaj ojczyzna nasza jest w szczególnej potrzebie. Bez względu więc na stopień rozgoryczenia i źródła żalu oraz przyczyny rozdźwięku i głębokiego kryzysu musimy szukać i wydobywać wszystko to, co nas łączy a nie dzieli, co urzeczywistni zbiorowe racje i dobro całego naszego narodu.</u>
414   - <u xml:id="u-23.3" who="#CzesławSłówek">W warunkach, gdy państwo stoi przed groźbą utraty swej ekonomicznej suwerenności, gdy nadchodzą nowe dni trwogi, a społeczeństwu jawi się widmo głodu, jak nigdy potrzebny jest wspólny, zgodny wysiłek całego społeczeństwa. Czasy rozrachunków nie mogą nikogo zwolnić z obowiązku rzetelnej pracy, tworzenia nowych wartości i poświęcenia. Dzisiaj nie strajkami uratujemy ojczyznę. Ta droga prowadzi donikąd.</u>
415   - <u xml:id="u-23.4" who="#CzesławSłówek">Obecnie, tylko wolą konstruktywnego dialogu wszystkich patriotycznych sił narodu i solidną pracą możemy wydźwignąć kraj z dramatycznej sytuacji. Z każdego przecież kolejnego konfliktu i strajku wychodzimy coraz bardziej osłabieni, wobec siebie nieufni, a dla świata stajemy się mniej wiarygodni.</u>
416   - <u xml:id="u-23.5" who="#CzesławSłówek">Dzisiaj nie ma żadnej świętości. Wprowadzony do naszej polskiej codzienności permanentny, stan napięć i niepewność jutra stał się głównym hamulcem ożywienia gospodarki i jej stabilizacji. Nie można z tej wysokiej trybuny nie zauważyć, że w tym samym czasie, kiedy kraj tonie w ogniu strajków i społecznych protestów, w zasadzie na tle pogłębiających się braków żywności, szczególnie mięsa, mają niestety miejsce strajki również wśród producentów tej żywności. Tak więc rolnictwo i gospodarka żywnościowa, jako ten społecznie newralgiczny, ważny i wręcz decydujący obszar funkcjonowania gospodarki, przestają być strefą chronioną.</u>
417   - <u xml:id="u-23.6" who="#CzesławSłówek">Żywicieli narodu włączono w obłędny krąg zarzewia strajków bardzo brzemiennych w skutki społeczno-gospodarcze. Dowodzą tego choćby w naszym zielonogórskim województwie dwa następujące lawinowo po sobie konflikty w Glińsku, a ostatnio w Lubogórze, na obszarze tego samego kombinatu PGR Świebodzin.</u>
418   - <u xml:id="u-23.7" who="#CzesławSłówek">Pierwszy w Glińsku — o ziemię. Z dezaprobatą trzeba odnieść się do zastosowanej formy protestu, polegającej na bezprawnym wkraczaniu i zajmowaniu przez rolników gruntów państwowych gospodarstw rolnych, a także do zorganizowanego ówcześnie w PGR strajku uderzającego w jedność wsi i hamującego postęp w pracach rolnych. Natomiast wnioski rolników o zakup ziemi były i są słuszne, mają realne uzasadnienie gospodarcze i sens społeczny, choćby jako zadośćuczynienie społecznym życzeniom zmian wadliwej polityki gruntowej w przeszłości. Te słuszne dążenia rolników nie mogą być jednak kierowane na drogę walki z państwowymi przedsiębiorstwami rolniczymi.</u>
419   - <u xml:id="u-23.8" who="#CzesławSłówek">Drugi konflikt, który się tlił, a następnie wybuchł w formie strajku wewnątrz dobrego i zgranego dotychczas gospodarstwa PGR Lubogóra, ma formalnie inny charakter; głoszone jest hasło walki o prawo do spokojnej pracy i poszanowanie godności człowieka. U jego źródeł leży spór pomiędzy dyrekcją a działaczami „Solidarności” o likwidację etatu związkowego i zwolnienie przewodniczącego komisji zakładowej. Uznano to za uderzenie w związek i jego zagrożenie. Rozsądne i sprawiedliwe rozstrzygnięcie tego konfliktu tak w interesie zakładu, jak i związku mogło i powinno nastąpić u zarania sporu, zgodnie z przepisami prawa, praworządnie, metodami samorządnymi w samorządnym przedsiębiorstwie, jakim jest PGR. Nie wykorzystano tych możliwości. Nie bacząc na skutki i niepowetowane straty, podjęto zatrważającą decyzję rozwiązania konfliktu w drodze groźnego strajku. Objął on solidarnie nieomal wszystkie zakłady pracy województwa. Przypomina to szaleńczą wendetę, której skutki ponosi cała załoga i dostatecznie dręczone wieloma kłopotami społeczeństwo województwa. Tak więc w warunkach, kiedy zagrożenie interesu społeczeństwa i państwa obecnie jest tak duże i niebezpieczne, że kraj może utonąć w kryzysie, bo polski statek dryfuje w nieznanym, ale pełnym raf kierunku, logiczną i nadrzędną koniecznością jest powstrzymanie się od strajków, chociażby na okres nadchodzącej i niewątpliwie trudnej zimy. Nakazuje to wszystkim rozsądek zgodny z instynktem samozachowawczym narodu i państwa.</u>
420   - <u xml:id="u-23.9" who="#CzesławSłówek">Wysoka Izbo! Jako działacz Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego pragnę przedstawić niektóre aspekty warunkujące wzrost produkcji rolnej i poprawę rynku żywnościowego. Wiadomo, gospodarka jest rozregulowana, rynek zdezorganizowany, a warunki życia i pracy ludności coraz trudniejsze. Ostatnio coraz częściej pojawiają się głosy o wprowadzenie obowiązkowych dostaw. Mają miejsce próby przeciwstawiania interesów chłopów i klasy robotniczej. Wieś obarczana jest winą za brak żywności, a miasto za brak większych dostaw środków do produkcji rolnej. Godzi to w dobre imię pracującej wsi i klasy robotniczej, zaciera prawdziwe źródła kryzysu i trudności gospodarczych. Wypada tu przypomnieć, że błędy w polityce rolnej i deformacje w życiu społeczno-gospodarczym szczególnie dotknęły rolnictwo indywidualne i wieś. Tam też upadek gospodarczy i kulturalny jest głębszy, dostęp do oświaty trudniejszy, a niesprawiedliwość społeczna jaskrawsza. Klęską wsi stało się zniszczenie w jej świadomości poczucia trwałości własnego rodzinnego gospodarstwa rolnego. Ubywało więc i w naszym województwie gospodarstw. Pustoszała wieś, następował regres w produkcji rolnej. Nie obowiązkowe dostawy, ale stały wzrost produkcji rolnej może prowadzić do poprawy rynku żywnościowego.</u>
421   - <u xml:id="u-23.10" who="#CzesławSłówek">Dzisiaj oskarża się rolników i wieś o nadmierne bogacenie się. Pogląd, że ten bogaty i wszystko mający chłop chwyta obecnie państwo za gardło, jest upokarzająco krzywdzący. Są to mity wypaczające rzeczywisty obraz wsi. W tej sali niejeden raz podkreślano skalę potrzeb w zakresie infrastruktury, w dziedzinie melioracji, zaopatrzenia wsi i rolnictwa w wodę oraz w zakresie usług dla ludności i rolnictwa. Wiemy też, że średni parytet dochodów rodzinnych gospodarstw wiejskich był do niedawna zawsze niższy niż w działach pozarolniczych; i to nie dochody z tytułu posiadania własności, to zapłata za ciężką i wyczerpującą pracę rolnika i całej rodziny, bez wolnych sobót i niedziel, przy z reguły wydłużonym dniu pracy.</u>
422   - <u xml:id="u-23.11" who="#CzesławSłówek">Niższy jednak niż oczekiwano poziom skupu żywca i innych produktów rolnych w naszym województwie ma ścisły związek ze słabym urodzajem zbóż i pasz w roku ubiegłym. Są inne przyczyny związane ze wzrostem samozaopatrzenia oraz postępującą inflacją, utratą wartości złotego i pustym rynkiem w roku bieżącym. Po prostu zerwane zostały więzi ekonomiczne pomiędzy miastem a wsią. Na tle słabej do niedawna opłacalności, braku pasz, węgla i innych środków do produkcji, a także towarów przemysłowych, stopniowo wysychały istotne źródła motywacji do wzrostu hodowli i rozwoju produkcji rolnej. Obecnie w warunkach odnowy nie wszystkie nadzieje i oczekiwania rolników zostały spełnione. Wiele słusznych decyzji Rządu i zapowiedzianych rozwiązań pozostaje nadal w sferze deklaracji. Dotyczy to zarówno ziemi w niektórych rejonach, jak również węgla, nawozów mineralnych, materiałów budowlanych, ciągników i maszyn, a także butów gumowych, ciepłej bielizny i odzieży ochronnej. Żenująca nie od dziś jest sprawa dokuczliwego braku drobnego sprzętu i narzędzi, wideł, łańcuchów, lemieszy, gwoździ, bron, pługów oraz różnorodnych części zamiennych, których brak utrudnia pracę i zamraża poważny potencjał techniczny również w gospodarce indywidualnej.</u>
423   - <u xml:id="u-23.12" who="#CzesławSłówek">Krytyka tej niemocy jest duża, kształtuje opinię, że w praktyce rozmywa się idea przestawiania produkcji przemysłowej na zaspokojenie rzeczywistych potrzeb rolnictwa. Podobnie przedstawia się sprawa z zaopatrzeniem w artykuły konsumpcyjne pochodzenia przemysłowego. Wieś była krzywdzona w dostawach wielu towarów przemysłowych. Podział masy towarowej miasta dla wsi, niekorzystny dla wsi, był i jest niesprawiedliwy. Dotyczy to szczególnie deficytowych artykułów gospodarstwa domowego i trwałego użytku, mebli, lodówek, zamrażarek, automatów pralniczych, samochodów osobowych i innych towarów wyższego rzędu. Dlatego słuszna jest zapowiedź Prezesa Rady Ministrów przesunięcia tych towarów dla rolnictwa i stworzenia zachęt do wzrostu sprzedaży produktów rolnych w uspołecznionych punktach skupu. Sprawa jest pilna, część bowiem rolników oczekując zmaterializowania dyskutowanych obecnie decyzji, opóźnia dostawy. Obecny bilet Narodowego Banku Polskiego nie stanowi dostatecznej motywacji do wzrostu produkcji i sprzedaży całorocznego trudu rolnika. A tymczasem rynek nie funkcjonuje, zaopatrzenie w mięso na pokrycie systemu kartkowego budzi uzasadniony niepokój, rośnie spekulacja.</u>
424   - <u xml:id="u-23.13" who="#CzesławSłówek">Dzisiaj, w moim przekonaniu, nie ma ważniejszych problemów niż zapewnienie żywności oraz energii i ciepła na zimę. Obok aspektów czysto produkcyjnych w rolnictwie oraz czynników związanych z motywacją dostaw produktów rolnych, uzdrowienie gospodarki i odzyskanie równowagi wymaga przeprowadzenia zasadniczej reformy cen, powiązanej ze sprawiedliwą rekompensatą. Opóźnienie tej niewątpliwie trudnej operacji, jak i innych słusznych zasad, nic dobrego nam nie wróży.</u>
425   - <u xml:id="u-23.14" who="#CzesławSłówek">W tym kontekście, powołując się na przyjętą zasadę jedności i równości, równoprawności wszystkich sektorów polskiego rolnictwa, chłopi krytykują utrzymujące się nadal dysproporcje w podziale nawozów mineralnych ze szkodą dla gospodarki chłopskiej czy wreszcie fakt, że za paliwo do ciągników muszą płacić ponad dwukrotnie więcej niż uspołeczniona gospodarka rolna. Podobny wydźwięk ma utrzymywanie cen detalicznych na wiele jeszcze artykułów poniżej cen skupu czy rzeczywistych kosztów produkcji. Kłóci się to ze zdrowym rozsądkiem, gospodarnością i interesem społecznym.</u>
426   - <u xml:id="u-23.15" who="#CzesławSłówek">Zwracam się więc do Rządu o ich szybkie rozpatrzenie oraz spowodowanie pilnego przestawienia produkcji przemysłowej na potrzeby rolnictwa. Sama reorientacja przemysłu w tej dziedzinie następuje zbyt wolno. Rolnicy wielokrotnie podkreślali, że są w stanie wyżywić kraj, ale musi temu towarzyszyć racjonalny system przygotowania do zawodu, równorzędne ubezpieczenia socjalne oraz warunki i motywacje wynikające z konsekwentnie realizowanych zasad wspólnej polityki rolnej PZPR i ZSL. Tylko społeczne uznanie rangi rolnika, jego ciężkiej pracy, równoprawność wszystkich sektorów polskiego rolnictwa w zakresie dostępu do ziemi i przemysłowych środków produkcji oraz skuteczna pomoc państwa stymulująca nowoczesne formy gospodarowania — mogą przełamać błędne koło wzlotów i kryzysów naszego rolnictwa oraz zahamować regres w rozwoju indywidualnych gospodarstw.</u>
427   - <u xml:id="u-23.16" who="#CzesławSłówek">Obywatele Posłowie! Rolnicy, a zwłaszcza młode pokolenie, pragnie nowoczesności, pragnie lepiej żyć i racjonalniej pracować. Jest wiele czynników, które decydują o popularności zawodu rolnika, o perspektywie i atrakcyjności życia i pracy na wsi. Mamy jednak świadomość, że przekuwanie ich w konkretną rzeczywistość obecnie, w warunkach postępującego paraliżu gospodarczego, jest niezwykle trudne. Ale wieś oczekuje reform oraz gwarancji prawnej w postaci ustaw, ugruntowujących zapoczątkowane procesy odnowy oraz przemiany społeczne i gospodarcze. Domaga się przyspieszenia rozpatrzenia ustaw o samorządzie rolniczym, o spółdzielniach i samorządzie spółdzielczym, o radach narodowych, o ubezpieczeniu społecznym rolników, o prawie rolnym i ochronie prywatnej własności gruntów. Są to problemy wiarygodności władz i zaufania społeczeństwa.</u>
428   - <u xml:id="u-23.17" who="#CzesławSłówek">Konieczne jest więc podjęcie inicjatyw ustawodawczych, wzmożenie prac nad istniejącymi projektami ustaw oraz możliwie jak najszybsze rozpatrzenie ich przez Wysoki Sejm.</u>
429   - <u xml:id="u-23.18" who="#CzesławSłówek">Duże nadzieje w zapewnieniu stabilności polityki rolnej i interesów rolnictwa, rolnicy pokładają w działalności odrodzonego, a tak boleśnie zdegradowanego w przeszłości samorządu rolniczego, spółdzielczego i terytorialnego. Z dużą wiarą odnoszą się do intencji i roli nowych związków zawodowych rolników indywidualnych. Ogniwa te zespalają samorządnie wytyczone cele związane z obroną interesów rolnika i potrzebami kraju. Wymagają one jednak konstruktywnego działania, autentycznego poparcia, regulacji prawnych oraz skutecznej pomocy państwa i władz terenowych.</u>
430   - <u xml:id="u-23.19" who="#CzesławSłówek">Pragnę wyrazić wiarę, że występujące trudności w tych sprawach pokonamy oraz przekonanie, że z wytyczonej socjalistycznej drogi odnowy nie zawrócimy i od ustalonych zasad wspólnej polityki rolnej nie odejdziemy. Dziękuję za uwagę.</u>
  411 + <u xml:id="u-23.0" who="#CzesławSłowek">Obywatelko Marszałek! Wysoki Sejmie! Kraj nasz znalazł się ponownie w ogniu protestów i wyniszczających gospodarkę strajków, na krawędzi zgubnej przepaści. Narastający kryzys wzmaga napięcia społeczne i rujnuje kraj. Przerażająca w swej wymowie jest ta strategia, która napięcia i niepokoje społeczne czyni bardziej potrzebne niż chleb. Hasła więc, strajki, protesty zdominowały wszystko. Utrudnia to zawrócenie ze ślepej uliczki chaosu, zagrożenia i samozagłady. Powoduje to niepokój społeczny i budzi uzasadniony sprzeciw w takim samym stopniu, jak zarysowany kierunek na tragiczną konfrontację siły. Każdy powinien kierować się tym, co przedtem nazywało się zdrowym polskim rozsądkiem, a dzisiaj nadrzędnym interesem narodu i państwa oraz polską racją stanu.</u>
  412 + <u xml:id="u-23.1" who="#CzesławSłowek">Tragiczne dzieje Polski w jej historii aż nadto wskazują, że o przyszłości naszego narodu i państwa może zadecydować tylko rozsądek, mądrość i zgoda narodu, konsolidacja społeczeństwa i konsekwentna realizacja linii porozumienia społecznego. W imię najwyższych racji nasze pokolenie nie może tej szansy zaprzepaścić.</u>
  413 + <u xml:id="u-23.2" who="#CzesławSłowek">Dzisiaj ojczyzna nasza jest w szczególnej potrzebie. Bez względu więc na stopień rozgoryczenia i źródła żalu oraz przyczyny rozdźwięku i głębokiego kryzysu musimy szukać i wydobywać wszystko to, co nas łączy a nie dzieli, co urzeczywistni zbiorowe racje i dobro całego naszego narodu.</u>
  414 + <u xml:id="u-23.3" who="#CzesławSłowek">W warunkach, gdy państwo stoi przed groźbą utraty swej ekonomicznej suwerenności, gdy nadchodzą nowe dni trwogi, a społeczeństwu jawi się widmo głodu, jak nigdy potrzebny jest wspólny, zgodny wysiłek całego społeczeństwa. Czasy rozrachunków nie mogą nikogo zwolnić z obowiązku rzetelnej pracy, tworzenia nowych wartości i poświęcenia. Dzisiaj nie strajkami uratujemy ojczyznę. Ta droga prowadzi donikąd.</u>
  415 + <u xml:id="u-23.4" who="#CzesławSłowek">Obecnie, tylko wolą konstruktywnego dialogu wszystkich patriotycznych sił narodu i solidną pracą możemy wydźwignąć kraj z dramatycznej sytuacji. Z każdego przecież kolejnego konfliktu i strajku wychodzimy coraz bardziej osłabieni, wobec siebie nieufni, a dla świata stajemy się mniej wiarygodni.</u>
  416 + <u xml:id="u-23.5" who="#CzesławSłowek">Dzisiaj nie ma żadnej świętości. Wprowadzony do naszej polskiej codzienności permanentny, stan napięć i niepewność jutra stał się głównym hamulcem ożywienia gospodarki i jej stabilizacji. Nie można z tej wysokiej trybuny nie zauważyć, że w tym samym czasie, kiedy kraj tonie w ogniu strajków i społecznych protestów, w zasadzie na tle pogłębiających się braków żywności, szczególnie mięsa, mają niestety miejsce strajki również wśród producentów tej żywności. Tak więc rolnictwo i gospodarka żywnościowa, jako ten społecznie newralgiczny, ważny i wręcz decydujący obszar funkcjonowania gospodarki, przestają być strefą chronioną.</u>
  417 + <u xml:id="u-23.6" who="#CzesławSłowek">Żywicieli narodu włączono w obłędny krąg zarzewia strajków bardzo brzemiennych w skutki społeczno-gospodarcze. Dowodzą tego choćby w naszym zielonogórskim województwie dwa następujące lawinowo po sobie konflikty w Glińsku, a ostatnio w Lubogórze, na obszarze tego samego kombinatu PGR Świebodzin.</u>
  418 + <u xml:id="u-23.7" who="#CzesławSłowek">Pierwszy w Glińsku — o ziemię. Z dezaprobatą trzeba odnieść się do zastosowanej formy protestu, polegającej na bezprawnym wkraczaniu i zajmowaniu przez rolników gruntów państwowych gospodarstw rolnych, a także do zorganizowanego ówcześnie w PGR strajku uderzającego w jedność wsi i hamującego postęp w pracach rolnych. Natomiast wnioski rolników o zakup ziemi były i są słuszne, mają realne uzasadnienie gospodarcze i sens społeczny, choćby jako zadośćuczynienie społecznym życzeniom zmian wadliwej polityki gruntowej w przeszłości. Te słuszne dążenia rolników nie mogą być jednak kierowane na drogę walki z państwowymi przedsiębiorstwami rolniczymi.</u>
  419 + <u xml:id="u-23.8" who="#CzesławSłowek">Drugi konflikt, który się tlił, a następnie wybuchł w formie strajku wewnątrz dobrego i zgranego dotychczas gospodarstwa PGR Lubogóra, ma formalnie inny charakter; głoszone jest hasło walki o prawo do spokojnej pracy i poszanowanie godności człowieka. U jego źródeł leży spór pomiędzy dyrekcją a działaczami „Solidarności” o likwidację etatu związkowego i zwolnienie przewodniczącego komisji zakładowej. Uznano to za uderzenie w związek i jego zagrożenie. Rozsądne i sprawiedliwe rozstrzygnięcie tego konfliktu tak w interesie zakładu, jak i związku mogło i powinno nastąpić u zarania sporu, zgodnie z przepisami prawa, praworządnie, metodami samorządnymi w samorządnym przedsiębiorstwie, jakim jest PGR. Nie wykorzystano tych możliwości. Nie bacząc na skutki i niepowetowane straty, podjęto zatrważającą decyzję rozwiązania konfliktu w drodze groźnego strajku. Objął on solidarnie nieomal wszystkie zakłady pracy województwa. Przypomina to szaleńczą wendetę, której skutki ponosi cała załoga i dostatecznie dręczone wieloma kłopotami społeczeństwo województwa. Tak więc w warunkach, kiedy zagrożenie interesu społeczeństwa i państwa obecnie jest tak duże i niebezpieczne, że kraj może utonąć w kryzysie, bo polski statek dryfuje w nieznanym, ale pełnym raf kierunku, logiczną i nadrzędną koniecznością jest powstrzymanie się od strajków, chociażby na okres nadchodzącej i niewątpliwie trudnej zimy. Nakazuje to wszystkim rozsądek zgodny z instynktem samozachowawczym narodu i państwa.</u>
  420 + <u xml:id="u-23.9" who="#CzesławSłowek">Wysoka Izbo! Jako działacz Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego pragnę przedstawić niektóre aspekty warunkujące wzrost produkcji rolnej i poprawę rynku żywnościowego. Wiadomo, gospodarka jest rozregulowana, rynek zdezorganizowany, a warunki życia i pracy ludności coraz trudniejsze. Ostatnio coraz częściej pojawiają się głosy o wprowadzenie obowiązkowych dostaw. Mają miejsce próby przeciwstawiania interesów chłopów i klasy robotniczej. Wieś obarczana jest winą za brak żywności, a miasto za brak większych dostaw środków do produkcji rolnej. Godzi to w dobre imię pracującej wsi i klasy robotniczej, zaciera prawdziwe źródła kryzysu i trudności gospodarczych. Wypada tu przypomnieć, że błędy w polityce rolnej i deformacje w życiu społeczno-gospodarczym szczególnie dotknęły rolnictwo indywidualne i wieś. Tam też upadek gospodarczy i kulturalny jest głębszy, dostęp do oświaty trudniejszy, a niesprawiedliwość społeczna jaskrawsza. Klęską wsi stało się zniszczenie w jej świadomości poczucia trwałości własnego rodzinnego gospodarstwa rolnego. Ubywało więc i w naszym województwie gospodarstw. Pustoszała wieś, następował regres w produkcji rolnej. Nie obowiązkowe dostawy, ale stały wzrost produkcji rolnej może prowadzić do poprawy rynku żywnościowego.</u>
  421 + <u xml:id="u-23.10" who="#CzesławSłowek">Dzisiaj oskarża się rolników i wieś o nadmierne bogacenie się. Pogląd, że ten bogaty i wszystko mający chłop chwyta obecnie państwo za gardło, jest upokarzająco krzywdzący. Są to mity wypaczające rzeczywisty obraz wsi. W tej sali niejeden raz podkreślano skalę potrzeb w zakresie infrastruktury, w dziedzinie melioracji, zaopatrzenia wsi i rolnictwa w wodę oraz w zakresie usług dla ludności i rolnictwa. Wiemy też, że średni parytet dochodów rodzinnych gospodarstw wiejskich był do niedawna zawsze niższy niż w działach pozarolniczych; i to nie dochody z tytułu posiadania własności, to zapłata za ciężką i wyczerpującą pracę rolnika i całej rodziny, bez wolnych sobót i niedziel, przy z reguły wydłużonym dniu pracy.</u>
  422 + <u xml:id="u-23.11" who="#CzesławSłowek">Niższy jednak niż oczekiwano poziom skupu żywca i innych produktów rolnych w naszym województwie ma ścisły związek ze słabym urodzajem zbóż i pasz w roku ubiegłym. Są inne przyczyny związane ze wzrostem samozaopatrzenia oraz postępującą inflacją, utratą wartości złotego i pustym rynkiem w roku bieżącym. Po prostu zerwane zostały więzi ekonomiczne pomiędzy miastem a wsią. Na tle słabej do niedawna opłacalności, braku pasz, węgla i innych środków do produkcji, a także towarów przemysłowych, stopniowo wysychały istotne źródła motywacji do wzrostu hodowli i rozwoju produkcji rolnej. Obecnie w warunkach odnowy nie wszystkie nadzieje i oczekiwania rolników zostały spełnione. Wiele słusznych decyzji Rządu i zapowiedzianych rozwiązań pozostaje nadal w sferze deklaracji. Dotyczy to zarówno ziemi w niektórych rejonach, jak również węgla, nawozów mineralnych, materiałów budowlanych, ciągników i maszyn, a także butów gumowych, ciepłej bielizny i odzieży ochronnej. Żenująca nie od dziś jest sprawa dokuczliwego braku drobnego sprzętu i narzędzi, wideł, łańcuchów, lemieszy, gwoździ, bron, pługów oraz różnorodnych części zamiennych, których brak utrudnia pracę i zamraża poważny potencjał techniczny również w gospodarce indywidualnej.</u>
  423 + <u xml:id="u-23.12" who="#CzesławSłowek">Krytyka tej niemocy jest duża, kształtuje opinię, że w praktyce rozmywa się idea przestawiania produkcji przemysłowej na zaspokojenie rzeczywistych potrzeb rolnictwa. Podobnie przedstawia się sprawa z zaopatrzeniem w artykuły konsumpcyjne pochodzenia przemysłowego. Wieś była krzywdzona w dostawach wielu towarów przemysłowych. Podział masy towarowej miasta dla wsi, niekorzystny dla wsi, był i jest niesprawiedliwy. Dotyczy to szczególnie deficytowych artykułów gospodarstwa domowego i trwałego użytku, mebli, lodówek, zamrażarek, automatów pralniczych, samochodów osobowych i innych towarów wyższego rzędu. Dlatego słuszna jest zapowiedź Prezesa Rady Ministrów przesunięcia tych towarów dla rolnictwa i stworzenia zachęt do wzrostu sprzedaży produktów rolnych w uspołecznionych punktach skupu. Sprawa jest pilna, część bowiem rolników oczekując zmaterializowania dyskutowanych obecnie decyzji, opóźnia dostawy. Obecny bilet Narodowego Banku Polskiego nie stanowi dostatecznej motywacji do wzrostu produkcji i sprzedaży całorocznego trudu rolnika. A tymczasem rynek nie funkcjonuje, zaopatrzenie w mięso na pokrycie systemu kartkowego budzi uzasadniony niepokój, rośnie spekulacja.</u>
  424 + <u xml:id="u-23.13" who="#CzesławSłowek">Dzisiaj, w moim przekonaniu, nie ma ważniejszych problemów niż zapewnienie żywności oraz energii i ciepła na zimę. Obok aspektów czysto produkcyjnych w rolnictwie oraz czynników związanych z motywacją dostaw produktów rolnych, uzdrowienie gospodarki i odzyskanie równowagi wymaga przeprowadzenia zasadniczej reformy cen, powiązanej ze sprawiedliwą rekompensatą. Opóźnienie tej niewątpliwie trudnej operacji, jak i innych słusznych zasad, nic dobrego nam nie wróży.</u>
  425 + <u xml:id="u-23.14" who="#CzesławSłowek">W tym kontekście, powołując się na przyjętą zasadę jedności i równości, równoprawności wszystkich sektorów polskiego rolnictwa, chłopi krytykują utrzymujące się nadal dysproporcje w podziale nawozów mineralnych ze szkodą dla gospodarki chłopskiej czy wreszcie fakt, że za paliwo do ciągników muszą płacić ponad dwukrotnie więcej niż uspołeczniona gospodarka rolna. Podobny wydźwięk ma utrzymywanie cen detalicznych na wiele jeszcze artykułów poniżej cen skupu czy rzeczywistych kosztów produkcji. Kłóci się to ze zdrowym rozsądkiem, gospodarnością i interesem społecznym.</u>
  426 + <u xml:id="u-23.15" who="#CzesławSłowek">Zwracam się więc do Rządu o ich szybkie rozpatrzenie oraz spowodowanie pilnego przestawienia produkcji przemysłowej na potrzeby rolnictwa. Sama reorientacja przemysłu w tej dziedzinie następuje zbyt wolno. Rolnicy wielokrotnie podkreślali, że są w stanie wyżywić kraj, ale musi temu towarzyszyć racjonalny system przygotowania do zawodu, równorzędne ubezpieczenia socjalne oraz warunki i motywacje wynikające z konsekwentnie realizowanych zasad wspólnej polityki rolnej PZPR i ZSL. Tylko społeczne uznanie rangi rolnika, jego ciężkiej pracy, równoprawność wszystkich sektorów polskiego rolnictwa w zakresie dostępu do ziemi i przemysłowych środków produkcji oraz skuteczna pomoc państwa stymulująca nowoczesne formy gospodarowania — mogą przełamać błędne koło wzlotów i kryzysów naszego rolnictwa oraz zahamować regres w rozwoju indywidualnych gospodarstw.</u>
  427 + <u xml:id="u-23.16" who="#CzesławSłowek">Obywatele Posłowie! Rolnicy, a zwłaszcza młode pokolenie, pragnie nowoczesności, pragnie lepiej żyć i racjonalniej pracować. Jest wiele czynników, które decydują o popularności zawodu rolnika, o perspektywie i atrakcyjności życia i pracy na wsi. Mamy jednak świadomość, że przekuwanie ich w konkretną rzeczywistość obecnie, w warunkach postępującego paraliżu gospodarczego, jest niezwykle trudne. Ale wieś oczekuje reform oraz gwarancji prawnej w postaci ustaw, ugruntowujących zapoczątkowane procesy odnowy oraz przemiany społeczne i gospodarcze. Domaga się przyspieszenia rozpatrzenia ustaw o samorządzie rolniczym, o spółdzielniach i samorządzie spółdzielczym, o radach narodowych, o ubezpieczeniu społecznym rolników, o prawie rolnym i ochronie prywatnej własności gruntów. Są to problemy wiarygodności władz i zaufania społeczeństwa.</u>
  428 + <u xml:id="u-23.17" who="#CzesławSłowek">Konieczne jest więc podjęcie inicjatyw ustawodawczych, wzmożenie prac nad istniejącymi projektami ustaw oraz możliwie jak najszybsze rozpatrzenie ich przez Wysoki Sejm.</u>
  429 + <u xml:id="u-23.18" who="#CzesławSłowek">Duże nadzieje w zapewnieniu stabilności polityki rolnej i interesów rolnictwa, rolnicy pokładają w działalności odrodzonego, a tak boleśnie zdegradowanego w przeszłości samorządu rolniczego, spółdzielczego i terytorialnego. Z dużą wiarą odnoszą się do intencji i roli nowych związków zawodowych rolników indywidualnych. Ogniwa te zespalają samorządnie wytyczone cele związane z obroną interesów rolnika i potrzebami kraju. Wymagają one jednak konstruktywnego działania, autentycznego poparcia, regulacji prawnych oraz skutecznej pomocy państwa i władz terenowych.</u>
  430 + <u xml:id="u-23.19" who="#CzesławSłowek">Pragnę wyrazić wiarę, że występujące trudności w tych sprawach pokonamy oraz przekonanie, że z wytyczonej socjalistycznej drogi odnowy nie zawrócimy i od ustalonych zasad wspólnej polityki rolnej nie odejdziemy. Dziękuję za uwagę.</u>
431 431 <u xml:id="u-23.20" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
432 432 </div>
433 433 <div xml:id="div-24">
... ... @@ -577,36 +577,36 @@
577 577 <u xml:id="u-35.0" who="#AndrzejWerblan">Głos ma poseł Mieczysław Lubiński.</u>
578 578 </div>
579 579 <div xml:id="div-36">
580   - <u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Z głęboką uwagą wysłuchaliśmy wczoraj wystąpienia Prezesa Rady Ministrów Wojciecha Jaruzelskiego o rozwoju sytuacji społecznej i politycznej w naszym kraju. Popieramy działania Premiera, zmierzające do opanowania złożonej sytuacji i wyprowadzenia kraju z kryzysu.</u>
581   - <u xml:id="u-36.1" who="#MieczysławLubiński">W aktualnej trudnej sytuacji uważamy za słuszne okresowe połączenie stanowisk I Sekretarza, Prezesa Rady Ministrów i Ministra Obrony Narodowej. Pozwoli to na szybkie, operatywne podejmowanie decyzji i działań, będzie istotne dla pełnej normalizacji stosunków w naszym kraju, dla zabezpieczenia i utrwalenia procesu socjalistycznej odnowy. A przecież normalizacja życia społeczno-gospodarczego warunkuje realizację podstawowych potrzeb społecznych obywateli naszego kraju. Jednak także w tej złożonej sytuacji musimy tworzyć warunki do rozwiązywania istotnych problemów społecznych w przeświadczeniu, że praca, konkretne działanie, przyczyni się do rozładowywania napięć. I w tym aspekcie chciałbym omówić problem budownictwa mieszkaniowego w kraju.</u>
582   - <u xml:id="u-36.2" who="#MieczysławLubiński">Wstępne założenia do projektu planu społeczno-gospodarczego na 1982 r., przedstawione przez wicepremiera Madeja nie spełniają oczekiwań społecznych w zakresie rozwiązywania nabrzmiałego w kraju problemu mieszkaniowego. Niepokój budzi zmniejszanie rangi tego problemu w programach działania Rządu, przejawiające się przesunięciami tego problemu z czwartego miejsca w 10-punktowym programie na szóste w projekcie narodowego planu społeczno-gospodarczego na 1981 r., w rezultacie korekty planu na 1981 r. zniknął ten problem z grupy chronionych celów społeczno-gospodarczych.</u>
583   - <u xml:id="u-36.3" who="#MieczysławLubiński">Rządowy program wychodzenia z kryzysu zakładał budowę zaledwie 150 tys. mieszkań rocznie w budownictwie uspołecznionym w okresie najbliższych 3 lat. Niekorzystna realizacja zadań za 9 miesięcy 1981 r. spowodowała, że do końca tego roku w uspołecznionym budownictwie mieszkaniowym zostanie oddanych do użytku ok. 140 tys. mieszkań. Przyjmując takie tempo realizacji również w pozostałych czterech latach, do końca 1985 r. wybudowano by zaledwie 750 do 800 tys. mieszkań wobec planowanych — 1 300 tys. Oznacza to, że już dziś zagrożone jest wykonanie założeń na poziomie 500 tys. mieszkań, to jest blisko 40% planu.</u>
584   - <u xml:id="u-36.4" who="#MieczysławLubiński">Można stwierdzić, że społeczeństwo naszego kraju w zakresie możliwości zaspokojenia obecnych i przyszłych potrzeb mieszkaniowych znalazło się w sytuacji bardzo trudnej.</u>
585   - <u xml:id="u-36.5" who="#MieczysławLubiński">Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, z upoważnienia której zabieram głos, postanowiła w tych warunkach zwrócić się do Prezydium Sejmu z wnioskiem o przedstawienie całego problemu budownictwa mieszkaniowego na specjalnym posiedzeniu Sejmu, a do Prezesa Rady Ministrów skierować stosowny memoriał.</u>
586   - <u xml:id="u-36.6" who="#MieczysławLubiński">Przy dotychczasowych rozmiarach budownictwa mieszkaniowego — uwzględniając także konieczność wyburzeń oraz sytuację demograficzną — w 1986 r. oczekiwać będzie na mieszkanie 2,5–3 mln rodzin, a w 1990 r. ok. 3–3,5 mln. Okres oczekiwania na mieszkanie spółdzielcze może dla wielu rodzin wydłużyć się do ok. 20 lat. Uwzględniając dodatkowo budownictwo dla ludności rolniczej, deficyt mieszkań będzie większy o 0,5–1 mln. W tej sytuacji minimalne potrzeby na lata 1981–1985 według analiz Instytutu Kształtowania Środowiska kształtują się na poziomie 3 200 tys. mieszkań.</u>
587   - <u xml:id="u-36.7" who="#MieczysławLubiński">Bezspornym faktem jest, że mieszkanie stanowi — bezpośrednio-po wyżywieniu, a obok ochrony zdrowia — podstawowy warunek egzystencji człowieka. Fakt ten powinien nadawać problematyce mieszkalnictwa wysoką rangę wśród problemów społeczno-gospodarczych kraju.</u>
588   - <u xml:id="u-36.8" who="#MieczysławLubiński">Komisja uważa, że jedną z przyczyn napięć społecznych, w które angażuje się znaczna część młodego pokolenia, są trudne warunki mieszkaniowe oraz brak realnych perspektyw stabilizacji życiowej w tym zakresie.</u>
589   - <u xml:id="u-36.9" who="#MieczysławLubiński">W tych warunkach nakazem chwili dla władz naszego państwa jest niedopuszczenie do dalszego pogarszania się i tak już bardzo trudnej sytuacji w zakresie budownictwa mieszkaniowego. W tym celu należy przedstawić społeczeństwu, w obecnych warunkach kryzysu społeczno-gospodarczego, konkretny program rozwoju budownictwa mieszkaniowego jako cel działania, który spotka się z powszechną aprobatą, zaktywizuje społeczeństwo do konstruktywnego działania, wyzwoli tkwiącą w ludziach inicjatywę i pomysłowość. Musi to być zrobione szybko i w sposób budzący zaufanie społeczeństwa do władzy.</u>
590   - <u xml:id="u-36.10" who="#MieczysławLubiński">Można skutecznie przeciwdziałać tej bardzo trudnej sytuacji mieszkaniowej i równocześnie doprowadzić do tego, że realizacja znacznego rozwoju budownictwa mieszkaniowego stanie się dźwignią wydobywania naszej gospodarki z głębokiego kryzysu. Problem mieszkaniowy nie może być traktowany tylko jako element obciążający budżet państwa, ale przy pomocy szerokiej inicjatywy społeczeństwa i jego współudziale może stać się czynnikiem wyjścia z kryzysu i następnie rozwoju gospodarczego. Takie potraktowanie roli budownictwa mieszkaniowego, uznanie, że społeczeństwo jest podmiotem w polityce mieszkaniowej, pozwoli zaangażować znaczne środki własne ludności na ten cel, odciążając rynek żywnościowy i artykułów przemysłowych oraz istotnie zmniejszając nawis inflacyjny.</u>
591   - <u xml:id="u-36.11" who="#MieczysławLubiński">Mieszkanie powinno stać się najbardziej atrakcyjnym towarem, na który miliony ludzi przeznaczą swoje środki i dla ich zdobycia zwiększą wydajność pracy zawodowej, jeżeli tylko będą mieli gwarancję, że będzie ono dostępne w racjonalnym terminie, wynikającym z obiektywnych potrzeb człowieka.</u>
592   - <u xml:id="u-36.12" who="#MieczysławLubiński">Rozwój budownictwa mieszkaniowego stworzy możliwości zatrudnienia dla setek tysięcy ludzi, doprowadzi do ożywienia innych branż gospodarczych, produkujących materiały i wyroby, głównie z krajowych surowców.</u>
593   - <u xml:id="u-36.13" who="#MieczysławLubiński">Wysoki Sejmie! Komisja wyraża głębokie przekonanie, że dla osiągnięcia tego społecznie niezbędnego celu konieczna jest radykalna zmiana polityki państwa w stosunku do budownictwa mieszkaniowego, uznanie pełnej równorzędności wszystkich rodzajów budownictwa mieszkaniowego, spółdzielczego, komunalnego, związkowego czy prywatnego. Budownictwo mieszkaniowe jest jedno, zaspokajając podstawowe potrzeby społeczne, jednakowa więc powinna być polityka finansowania tego budownictwa w zakresie kredytów, dostępu do terenów itp.</u>
594   - <u xml:id="u-36.14" who="#MieczysławLubiński">Należy umożliwić każdemu obywatelowi, a zwłaszcza młodym małżeństwom, szerokie włączenie się do rozwiązywania swoich potrzeb mieszkaniowych własnymi siłami i środkami, przy pomocy kredytów bankowych.</u>
595   - <u xml:id="u-36.15" who="#MieczysławLubiński">Pierwszym zadaniem jest sprecyzowanie zasad polityki państwa, określenie aktualnego programu mieszkaniowego, rozwoju produkcji materiałów i wyrobów, głównie w oparciu o zasoby miejscowe. W programie tym budownictwo mieszkaniowe powinno być traktowane jako złożony, interdyscyplinarny problem jako element procesu budowy miast. Założeniem programu powinno być pełne wykorzystanie istniejącej bazy materiałowo-technicznej budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych oraz maksymalne wykorzystanie rezerw produkcyjnych, materiałowych, terenowych.</u>
596   - <u xml:id="u-36.16" who="#MieczysławLubiński">Szczególny nacisk trzeba położyć na pokonanie bariery paliwowo-energetycznej, likwidację marnotrawstwa energii zarówno przez ograniczenie zużycia najbardziej energochłonnych materiałów, jakimi są stal i cement, jak i zdecydowaną poprawę w izolacyjności ścian.</u>
597   - <u xml:id="u-36.17" who="#MieczysławLubiński">Rozwój budownictwa mieszkaniowego może mieć istotne znaczenie dla zwiększenia wydobycia węgla poprzez istotną intensyfikację budowy mieszkań dla górników, w powiązaniu ze zwiększeniem wydobycia węgla.</u>
598   - <u xml:id="u-36.18" who="#MieczysławLubiński">Dla gromadzenia środków finansowych ludności, udzielania pożyczek zarówno budującym mieszkania, jak i zakładającym warsztaty czy małe przedsiębiorstwa należy powołać bank gospodarki mieszkaniowej.</u>
599   - <u xml:id="u-36.19" who="#MieczysławLubiński">Pilną sprawą jest rozwiązanie problemu dostępności terenów pod budownictwo, których rezerwy są obecnie całkowicie wyczerpane, przekazując w tym celu także część gruntów rolnych gorszych klas. Trzeba stworzyć kontrolowany rynek sprzedaży działek budowlanych. W zakresie budownictwa niskiego, intensywnego i indywidualnego należy oprzeć się na małych spółdzielniach, które swoje zadania inwestycyjne będą realizowały przy pomocy małych miejscowych przedsiębiorstw i zakładów budowlanych i przy dużym udziale pracy własnej przyszłych użytkowników mieszkań oraz pomocy zakładów pracy.</u>
600   - <u xml:id="u-36.20" who="#MieczysławLubiński">Trzeba wdrożyć oszczędne technologie budowania zarówno w realizacji budynków mieszkalnych, jak i infrastruktury technicznej. Istotnym problemem jest zaopatrzenie budownictwa mieszkaniowego w wyroby i materiały takich przemysłów, jak hutniczy, maszynowy, chemiczny, leśnictwa i innych.</u>
601   - <u xml:id="u-36.21" who="#MieczysławLubiński">Zwracam się do obywateli posłów z prośbą, aby w pracy nad planem na 1982 r. zwracali w swoich komisjach uwagę na zaopatrzenie budownictwa w potrzebne materiały i wyroby.</u>
602   - <u xml:id="u-36.22" who="#MieczysławLubiński">Istotnym problemem jest wyprzedzające uzbrojenie terenów w wymaganą infrastrukturę. Prace te na dużą skalę należy rozpocząć już w krótkim czasie, gdyż warunkują one prawidłową realizację zadań rzeczowych.</u>
603   - <u xml:id="u-36.23" who="#MieczysławLubiński">Uporządkowania wymagają zasady utrzymania i remontów istniejących zasobów mieszkaniowych, co wiąże się z koniecznością istotnych zmian w dotychczasowej polityce państwa w tym zakresie. Trzeba realizować zasady faktycznego decydowania i kierowania rozwojem budownictwa mieszkaniowego na szczeblu władz terenowych. Dotyczy to zarówno spraw samorządowych, jak i dysponowania środkami gromadzonymi przez te władze.</u>
604   - <u xml:id="u-36.24" who="#MieczysławLubiński">Ważnym problemem jest masowe szkolenie kadr rzemieślników budowlanych oraz przyuczenie do budownictwa ludności chcącej wykonywać część prac własnymi siłami. W zakresie tym trzeba rozwinąć poradnictwo i szkolenie za pomocą telewizji i prasy.</u>
605   - <u xml:id="u-36.25" who="#MieczysławLubiński">Możemy wyjść z kryzysu mieszkaniowego pod warunkiem jednak odmiennego od dotychczasowego sposobu myślenia i działania, oparcia się o kategorie społeczne i ekonomiczne.</u>
606   - <u xml:id="u-36.26" who="#MieczysławLubiński">Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych w memoriale skierowanym do Prezesa Rady Ministrów proponuje Rządowi przyjęcie krótkich terminów prac, gdyż takie są uwarunkowania społeczne, a mianowicie jeden miesiąc na prace przygotowawcze, trzy miesiące na opracowanie projektu programu i przedłożenie go do konsultacji i jeden do trzech miesięcy na podjęcie konkretnych posunięć doraźnych.</u>
607   - <u xml:id="u-36.27" who="#MieczysławLubiński">Uważamy, że bezwzględnie można i należy podjąć te działania, aby stworzyć ludziom żyjącym w rozwiniętym społeczeństwie socjalistycznym warunki do posiadania własnego mieszkania w uzasadnionym potrzebami terminie.</u>
608   - <u xml:id="u-36.28" who="#MieczysławLubiński">Występując za przyspieszeniem rozwoju budownictwa mieszkaniowego mam pełną świadomość trudnych uwarunkowań i nie domagam się bynajmniej wielkich dodatkowych środków, ale jako pracownik naukowy inżynierii lądowej oraz praktycznie związany z budownictwem od wielu lat stwierdzam, że wprowadzając postęp techniczno-organizacyjny, modernizując technologie stosowane w budownictwie, likwidując występujące wciąż duże marnotrawstwo materiałów i energii, wykorzystując duże ilości surowców miejscowych i poprodukcyjnych oraz dokonując głębokich zmian systemowych zarówno w polityce państwa wobec mieszkalnictwa, jak też w samych strukturach budownictwa i przemysłów dla niego pracujących, można z obecnie posiadanych centralnych środków budować znacznie więcej, zwiększając zakres zaspokojenia potrzeb społecznych. W tym kierunku koncentruje się działalność Komisji Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
609   - <u xml:id="u-36.29" who="#MieczysławLubiński">Jestem głęboko przekonany, że wspólne, energiczne działanie władzy i społeczeństwa w rozwiązywaniu podstawowych potrzeb społecznych, do których należy także zapewnienie mieszkania każdemu obywatelowi, przyczyni się do wzajemnego zaufania, będzie bodźcem do intensywnej pracy obywateli naszego kraju i przyczyni się do budowy trwałego pokoju społecznego, tak bardzo oczekiwanego w naszym kraju. Dziękuję.</u>
  580 + <u xml:id="u-36.0" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Z głęboką uwagą wysłuchaliśmy wczoraj wystąpienia Prezesa Rady Ministrów Wojciecha Jaruzelskiego o rozwoju sytuacji społecznej i politycznej w naszym kraju. Popieramy działania Premiera, zmierzające do opanowania złożonej sytuacji i wyprowadzenia kraju z kryzysu.</u>
  581 + <u xml:id="u-36.1" who="#MieczysławŁubiński">W aktualnej trudnej sytuacji uważamy za słuszne okresowe połączenie stanowisk I Sekretarza, Prezesa Rady Ministrów i Ministra Obrony Narodowej. Pozwoli to na szybkie, operatywne podejmowanie decyzji i działań, będzie istotne dla pełnej normalizacji stosunków w naszym kraju, dla zabezpieczenia i utrwalenia procesu socjalistycznej odnowy. A przecież normalizacja życia społeczno-gospodarczego warunkuje realizację podstawowych potrzeb społecznych obywateli naszego kraju. Jednak także w tej złożonej sytuacji musimy tworzyć warunki do rozwiązywania istotnych problemów społecznych w przeświadczeniu, że praca, konkretne działanie, przyczyni się do rozładowywania napięć. I w tym aspekcie chciałbym omówić problem budownictwa mieszkaniowego w kraju.</u>
  582 + <u xml:id="u-36.2" who="#MieczysławŁubiński">Wstępne założenia do projektu planu społeczno-gospodarczego na 1982 r., przedstawione przez wicepremiera Madeja nie spełniają oczekiwań społecznych w zakresie rozwiązywania nabrzmiałego w kraju problemu mieszkaniowego. Niepokój budzi zmniejszanie rangi tego problemu w programach działania Rządu, przejawiające się przesunięciami tego problemu z czwartego miejsca w 10-punktowym programie na szóste w projekcie narodowego planu społeczno-gospodarczego na 1981 r., w rezultacie korekty planu na 1981 r. zniknął ten problem z grupy chronionych celów społeczno-gospodarczych.</u>
  583 + <u xml:id="u-36.3" who="#MieczysławŁubiński">Rządowy program wychodzenia z kryzysu zakładał budowę zaledwie 150 tys. mieszkań rocznie w budownictwie uspołecznionym w okresie najbliższych 3 lat. Niekorzystna realizacja zadań za 9 miesięcy 1981 r. spowodowała, że do końca tego roku w uspołecznionym budownictwie mieszkaniowym zostanie oddanych do użytku ok. 140 tys. mieszkań. Przyjmując takie tempo realizacji również w pozostałych czterech latach, do końca 1985 r. wybudowano by zaledwie 750 do 800 tys. mieszkań wobec planowanych — 1 300 tys. Oznacza to, że już dziś zagrożone jest wykonanie założeń na poziomie 500 tys. mieszkań, to jest blisko 40% planu.</u>
  584 + <u xml:id="u-36.4" who="#MieczysławŁubiński">Można stwierdzić, że społeczeństwo naszego kraju w zakresie możliwości zaspokojenia obecnych i przyszłych potrzeb mieszkaniowych znalazło się w sytuacji bardzo trudnej.</u>
  585 + <u xml:id="u-36.5" who="#MieczysławŁubiński">Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych, z upoważnienia której zabieram głos, postanowiła w tych warunkach zwrócić się do Prezydium Sejmu z wnioskiem o przedstawienie całego problemu budownictwa mieszkaniowego na specjalnym posiedzeniu Sejmu, a do Prezesa Rady Ministrów skierować stosowny memoriał.</u>
  586 + <u xml:id="u-36.6" who="#MieczysławŁubiński">Przy dotychczasowych rozmiarach budownictwa mieszkaniowego — uwzględniając także konieczność wyburzeń oraz sytuację demograficzną — w 1986 r. oczekiwać będzie na mieszkanie 2,5–3 mln rodzin, a w 1990 r. ok. 3–3,5 mln. Okres oczekiwania na mieszkanie spółdzielcze może dla wielu rodzin wydłużyć się do ok. 20 lat. Uwzględniając dodatkowo budownictwo dla ludności rolniczej, deficyt mieszkań będzie większy o 0,5–1 mln. W tej sytuacji minimalne potrzeby na lata 1981–1985 według analiz Instytutu Kształtowania Środowiska kształtują się na poziomie 3 200 tys. mieszkań.</u>
  587 + <u xml:id="u-36.7" who="#MieczysławŁubiński">Bezspornym faktem jest, że mieszkanie stanowi — bezpośrednio-po wyżywieniu, a obok ochrony zdrowia — podstawowy warunek egzystencji człowieka. Fakt ten powinien nadawać problematyce mieszkalnictwa wysoką rangę wśród problemów społeczno-gospodarczych kraju.</u>
  588 + <u xml:id="u-36.8" who="#MieczysławŁubiński">Komisja uważa, że jedną z przyczyn napięć społecznych, w które angażuje się znaczna część młodego pokolenia, są trudne warunki mieszkaniowe oraz brak realnych perspektyw stabilizacji życiowej w tym zakresie.</u>
  589 + <u xml:id="u-36.9" who="#MieczysławŁubiński">W tych warunkach nakazem chwili dla władz naszego państwa jest niedopuszczenie do dalszego pogarszania się i tak już bardzo trudnej sytuacji w zakresie budownictwa mieszkaniowego. W tym celu należy przedstawić społeczeństwu, w obecnych warunkach kryzysu społeczno-gospodarczego, konkretny program rozwoju budownictwa mieszkaniowego jako cel działania, który spotka się z powszechną aprobatą, zaktywizuje społeczeństwo do konstruktywnego działania, wyzwoli tkwiącą w ludziach inicjatywę i pomysłowość. Musi to być zrobione szybko i w sposób budzący zaufanie społeczeństwa do władzy.</u>
  590 + <u xml:id="u-36.10" who="#MieczysławŁubiński">Można skutecznie przeciwdziałać tej bardzo trudnej sytuacji mieszkaniowej i równocześnie doprowadzić do tego, że realizacja znacznego rozwoju budownictwa mieszkaniowego stanie się dźwignią wydobywania naszej gospodarki z głębokiego kryzysu. Problem mieszkaniowy nie może być traktowany tylko jako element obciążający budżet państwa, ale przy pomocy szerokiej inicjatywy społeczeństwa i jego współudziale może stać się czynnikiem wyjścia z kryzysu i następnie rozwoju gospodarczego. Takie potraktowanie roli budownictwa mieszkaniowego, uznanie, że społeczeństwo jest podmiotem w polityce mieszkaniowej, pozwoli zaangażować znaczne środki własne ludności na ten cel, odciążając rynek żywnościowy i artykułów przemysłowych oraz istotnie zmniejszając nawis inflacyjny.</u>
  591 + <u xml:id="u-36.11" who="#MieczysławŁubiński">Mieszkanie powinno stać się najbardziej atrakcyjnym towarem, na który miliony ludzi przeznaczą swoje środki i dla ich zdobycia zwiększą wydajność pracy zawodowej, jeżeli tylko będą mieli gwarancję, że będzie ono dostępne w racjonalnym terminie, wynikającym z obiektywnych potrzeb człowieka.</u>
  592 + <u xml:id="u-36.12" who="#MieczysławŁubiński">Rozwój budownictwa mieszkaniowego stworzy możliwości zatrudnienia dla setek tysięcy ludzi, doprowadzi do ożywienia innych branż gospodarczych, produkujących materiały i wyroby, głównie z krajowych surowców.</u>
  593 + <u xml:id="u-36.13" who="#MieczysławŁubiński">Wysoki Sejmie! Komisja wyraża głębokie przekonanie, że dla osiągnięcia tego społecznie niezbędnego celu konieczna jest radykalna zmiana polityki państwa w stosunku do budownictwa mieszkaniowego, uznanie pełnej równorzędności wszystkich rodzajów budownictwa mieszkaniowego, spółdzielczego, komunalnego, związkowego czy prywatnego. Budownictwo mieszkaniowe jest jedno, zaspokajając podstawowe potrzeby społeczne, jednakowa więc powinna być polityka finansowania tego budownictwa w zakresie kredytów, dostępu do terenów itp.</u>
  594 + <u xml:id="u-36.14" who="#MieczysławŁubiński">Należy umożliwić każdemu obywatelowi, a zwłaszcza młodym małżeństwom, szerokie włączenie się do rozwiązywania swoich potrzeb mieszkaniowych własnymi siłami i środkami, przy pomocy kredytów bankowych.</u>
  595 + <u xml:id="u-36.15" who="#MieczysławŁubiński">Pierwszym zadaniem jest sprecyzowanie zasad polityki państwa, określenie aktualnego programu mieszkaniowego, rozwoju produkcji materiałów i wyrobów, głównie w oparciu o zasoby miejscowe. W programie tym budownictwo mieszkaniowe powinno być traktowane jako złożony, interdyscyplinarny problem jako element procesu budowy miast. Założeniem programu powinno być pełne wykorzystanie istniejącej bazy materiałowo-technicznej budownictwa i przemysłu materiałów budowlanych oraz maksymalne wykorzystanie rezerw produkcyjnych, materiałowych, terenowych.</u>
  596 + <u xml:id="u-36.16" who="#MieczysławŁubiński">Szczególny nacisk trzeba położyć na pokonanie bariery paliwowo-energetycznej, likwidację marnotrawstwa energii zarówno przez ograniczenie zużycia najbardziej energochłonnych materiałów, jakimi są stal i cement, jak i zdecydowaną poprawę w izolacyjności ścian.</u>
  597 + <u xml:id="u-36.17" who="#MieczysławŁubiński">Rozwój budownictwa mieszkaniowego może mieć istotne znaczenie dla zwiększenia wydobycia węgla poprzez istotną intensyfikację budowy mieszkań dla górników, w powiązaniu ze zwiększeniem wydobycia węgla.</u>
  598 + <u xml:id="u-36.18" who="#MieczysławŁubiński">Dla gromadzenia środków finansowych ludności, udzielania pożyczek zarówno budującym mieszkania, jak i zakładającym warsztaty czy małe przedsiębiorstwa należy powołać bank gospodarki mieszkaniowej.</u>
  599 + <u xml:id="u-36.19" who="#MieczysławŁubiński">Pilną sprawą jest rozwiązanie problemu dostępności terenów pod budownictwo, których rezerwy są obecnie całkowicie wyczerpane, przekazując w tym celu także część gruntów rolnych gorszych klas. Trzeba stworzyć kontrolowany rynek sprzedaży działek budowlanych. W zakresie budownictwa niskiego, intensywnego i indywidualnego należy oprzeć się na małych spółdzielniach, które swoje zadania inwestycyjne będą realizowały przy pomocy małych miejscowych przedsiębiorstw i zakładów budowlanych i przy dużym udziale pracy własnej przyszłych użytkowników mieszkań oraz pomocy zakładów pracy.</u>
  600 + <u xml:id="u-36.20" who="#MieczysławŁubiński">Trzeba wdrożyć oszczędne technologie budowania zarówno w realizacji budynków mieszkalnych, jak i infrastruktury technicznej. Istotnym problemem jest zaopatrzenie budownictwa mieszkaniowego w wyroby i materiały takich przemysłów, jak hutniczy, maszynowy, chemiczny, leśnictwa i innych.</u>
  601 + <u xml:id="u-36.21" who="#MieczysławŁubiński">Zwracam się do obywateli posłów z prośbą, aby w pracy nad planem na 1982 r. zwracali w swoich komisjach uwagę na zaopatrzenie budownictwa w potrzebne materiały i wyroby.</u>
  602 + <u xml:id="u-36.22" who="#MieczysławŁubiński">Istotnym problemem jest wyprzedzające uzbrojenie terenów w wymaganą infrastrukturę. Prace te na dużą skalę należy rozpocząć już w krótkim czasie, gdyż warunkują one prawidłową realizację zadań rzeczowych.</u>
  603 + <u xml:id="u-36.23" who="#MieczysławŁubiński">Uporządkowania wymagają zasady utrzymania i remontów istniejących zasobów mieszkaniowych, co wiąże się z koniecznością istotnych zmian w dotychczasowej polityce państwa w tym zakresie. Trzeba realizować zasady faktycznego decydowania i kierowania rozwojem budownictwa mieszkaniowego na szczeblu władz terenowych. Dotyczy to zarówno spraw samorządowych, jak i dysponowania środkami gromadzonymi przez te władze.</u>
  604 + <u xml:id="u-36.24" who="#MieczysławŁubiński">Ważnym problemem jest masowe szkolenie kadr rzemieślników budowlanych oraz przyuczenie do budownictwa ludności chcącej wykonywać część prac własnymi siłami. W zakresie tym trzeba rozwinąć poradnictwo i szkolenie za pomocą telewizji i prasy.</u>
  605 + <u xml:id="u-36.25" who="#MieczysławŁubiński">Możemy wyjść z kryzysu mieszkaniowego pod warunkiem jednak odmiennego od dotychczasowego sposobu myślenia i działania, oparcia się o kategorie społeczne i ekonomiczne.</u>
  606 + <u xml:id="u-36.26" who="#MieczysławŁubiński">Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych w memoriale skierowanym do Prezesa Rady Ministrów proponuje Rządowi przyjęcie krótkich terminów prac, gdyż takie są uwarunkowania społeczne, a mianowicie jeden miesiąc na prace przygotowawcze, trzy miesiące na opracowanie projektu programu i przedłożenie go do konsultacji i jeden do trzech miesięcy na podjęcie konkretnych posunięć doraźnych.</u>
  607 + <u xml:id="u-36.27" who="#MieczysławŁubiński">Uważamy, że bezwzględnie można i należy podjąć te działania, aby stworzyć ludziom żyjącym w rozwiniętym społeczeństwie socjalistycznym warunki do posiadania własnego mieszkania w uzasadnionym potrzebami terminie.</u>
  608 + <u xml:id="u-36.28" who="#MieczysławŁubiński">Występując za przyspieszeniem rozwoju budownictwa mieszkaniowego mam pełną świadomość trudnych uwarunkowań i nie domagam się bynajmniej wielkich dodatkowych środków, ale jako pracownik naukowy inżynierii lądowej oraz praktycznie związany z budownictwem od wielu lat stwierdzam, że wprowadzając postęp techniczno-organizacyjny, modernizując technologie stosowane w budownictwie, likwidując występujące wciąż duże marnotrawstwo materiałów i energii, wykorzystując duże ilości surowców miejscowych i poprodukcyjnych oraz dokonując głębokich zmian systemowych zarówno w polityce państwa wobec mieszkalnictwa, jak też w samych strukturach budownictwa i przemysłów dla niego pracujących, można z obecnie posiadanych centralnych środków budować znacznie więcej, zwiększając zakres zaspokojenia potrzeb społecznych. W tym kierunku koncentruje się działalność Komisji Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
  609 + <u xml:id="u-36.29" who="#MieczysławŁubiński">Jestem głęboko przekonany, że wspólne, energiczne działanie władzy i społeczeństwa w rozwiązywaniu podstawowych potrzeb społecznych, do których należy także zapewnienie mieszkania każdemu obywatelowi, przyczyni się do wzajemnego zaufania, będzie bodźcem do intensywnej pracy obywateli naszego kraju i przyczyni się do budowy trwałego pokoju społecznego, tak bardzo oczekiwanego w naszym kraju. Dziękuję.</u>
610 610 <u xml:id="u-36.30" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
611 611 </div>
612 612 <div xml:id="div-37">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00019-01/header.xml
... ... @@ -174,7 +174,7 @@
174 174 <sex value="M" />
175 175 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Bukowski_(profesor)</idno>
176 176 </person>
177   - <person xml:id="JerzyGołaczynski" role="regular">
  177 + <person xml:id="JerzyGołaczyński" role="regular">
178 178 <persName>
179 179 <roleName>Poseł</roleName>
180 180 <forename>Jerzy</forename>
... ... @@ -201,6 +201,8 @@
201 201 <surname>Zygmanowski</surname>
202 202 </persName>
203 203 <sex value="M" />
  204 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Zygmanowski</idno>
  205 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
204 206 </person>
205 207 <person xml:id="JózefKijowski" role="regular">
206 208 <persName>
... ... @@ -420,13 +422,15 @@
420 422 </persName>
421 423 <sex value="M" />
422 424 </person>
423   - <person xml:id="MariaKorczykowska" role="guest">
  425 + <person xml:id="MariaKorczykowska" role="regular">
424 426 <persName>
425 427 <roleName>Sekretarz poseł</roleName>
426 428 <forename>Maria</forename>
427 429 <surname>Korczykowska</surname>
428 430 </persName>
429 431 <sex value="F" />
  432 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gawlik</idno>
  433 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
430 434 </person>
431 435 <person xml:id="AndrzejWerblan" role="regular">
432 436 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00021-01/header.xml
... ... @@ -42,15 +42,10 @@
42 42 </persName>
43 43 <sex value="M" />
44 44 </person>
45   - <person xml:id="NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz" role="guest">
46   - <persName>
47   - <roleName>Minister</roleName>
48   - <forename>Nauki,</forename>
49   - <surname>Szkolnictwa</surname>
50   - <surname>Wyższego</surname>
51   - <surname>i</surname>
52   - <surname>Techniki</surname>
53   - <surname>Benon</surname>
  45 + <person xml:id="BenonMiśkiewicz" role="guest">
  46 + <persName>
  47 + <roleName>Minister Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki</roleName>
  48 + <forename>Benon</forename>
54 49 <surname>Miśkiewicz</surname>
55 50 </persName>
56 51 <sex value="M" />
... ... @@ -179,7 +174,7 @@
179 174 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Zab%C5%82ocki</idno>
180 175 <affiliation role="member" ref="#KołoPoselskiePolskiegoZwiązkuKatolickoSpołecznego" />
181 176 </person>
182   - <person xml:id="JerzyGołaczynski" role="regular">
  177 + <person xml:id="JerzyGołaczyński" role="regular">
183 178 <persName>
184 179 <roleName>Poseł</roleName>
185 180 <forename>Jerzy</forename>
... ... @@ -361,13 +356,15 @@
361 356 </persName>
362 357 <sex value="M" />
363 358 </person>
364   - <person xml:id="MariaKorczykowska" role="guest">
  359 + <person xml:id="MariaKorczykowska" role="regular">
365 360 <persName>
366 361 <roleName>Sekretarz poseł</roleName>
367 362 <forename>Maria</forename>
368 363 <surname>Korczykowska</surname>
369 364 </persName>
370 365 <sex value="F" />
  366 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Maria_Gawlik</idno>
  367 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
371 368 </person>
372 369 <person xml:id="AndrzejWerblan" role="regular">
373 370 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00021-01/text_structure.xml
... ... @@ -1316,33 +1316,33 @@
1316 1316 <u xml:id="u-76.1" who="#StanisławGucwa">Obecnie udzielam głosu Ministrowi Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki obywatelowi Benonowi Miśkiewiczowi.</u>
1317 1317 </div>
1318 1318 <div xml:id="div-77">
1319   - <u xml:id="u-77.0" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Informacja Ministra Spraw Wewnętrznych skłania mnie najpierw do wyrażenia ubolewania ze względu na to, że w momencie, kiedy Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej dyskutuje ustawy o kulturze i szkolnictwie wyższym, nieodpowiedzialna grupa społeczności studenckiej wystąpiła przeciwko swemu państwu i tym samym uchybiła godności Wysokiego Sejmu.</u>
1320   - <u xml:id="u-77.1" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Przyjmując to z wielką przykrością uważam, że winnych zobowiązani jesteśmy konsekwentnie pociągnąć do odpowiedzialności prawnej. Mając na uwadze apel obywateli posłów o dalszą budowę porozumienia narodowego oraz kontynuowanie podjętych prac, pozwalam sobie, pomimo tych wystąpień, zabrać głos na temat bardzo ważnego dla szkolnictwa wyższego uchwalanego dziś dokumentu — ustawy o szkolnictwie wyższym.</u>
1321   - <u xml:id="u-77.2" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Dźwiganie kraju z kryzysu, funkcjonowanie nowoczesnego, socjalistycznego państwa wymaga pełnego wykorzystania możliwości i dorobku nauki oraz szerokiego udziału w tych procesach środowisk naukowych i całej wysoko wykwalifikowanej kadry inteligencji. To oczywiste stwierdzenie niesie ze sobą ważkie konsekwencje dla kształtowania polityki naukowej państwa oraz uznania przez środowiska naukowe zadań dydaktyczno-wychowawczych i badawczo-naukowych za patriotyczną i obywatelską powinność. Taka idea jest ideą przewodnią rozpatrywanego dziś przez Wysoką Izbę projektu ustawy o szkolnictwie wyższym. Jest ona pierwszą z grupy aktów normatywnych, określających zasady organizacji i funkcjonowania sfery nauki. W ślad za nią przygotowywane są projekty ustaw o Polskiej Akademii Nauk, instytutach naukowo-badawczych, stopniach i tytułach naukowych.</u>
1322   - <u xml:id="u-77.3" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Podstawą do opracowania dyskutowanego aktu stał się społeczny projekt ustawy o szkolnictwie wyższym, opracowany przez specjalnie w tym celu powołaną komisję kodyfikacyjną. Zgłoszone doń przez Radę Ministrów korekty i uzupełnienia 'mają na celu zapewnienie rządowi i jego organom możliwości wypełniania nałożonych obowiązków konstytucyjnych. Mają na celu również podkreślenie ogólnospołecznej funkcji szkół wyższych oraz ich związków z gospodarką i kulturą narodową, a także sprecyzowanie miejsca uczelni w całokształcie polityki edukacyjnej państwa. Służą wreszcie zapewnieniu socjalistycznego charakteru szkolnictwa wyższego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
1323   - <u xml:id="u-77.4" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Te elementy były w zasadniczy sposób ograniczone w projekcie komisji społecznej, co poważnie utrudniałoby zarządzanie szkołami wyższymi i prowadzenie racjonalnych działań na rzecz zachowania podstaw ustrojowych naszego państwa.</u>
1324   - <u xml:id="u-77.5" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Zgłoszone przez Rząd poprawki zostały więc przez sejmową Komisję Nauki i Postępu Technicznego przyjęte, obok jej własnych uzupełnień i korekt. W pełni natomiast zachowany został główny kierunek zmierzający do pogłębienia samorządności i autonomii szkolnictwa wyższego. Wyraża się to przede wszystkim w rozszerzeniu uprawnień do samodecydowania organów szkół wyższych — rektora i Senatu, a następnie organów funkcjonujących w ramach ich struktury wewnętrznej. Formalnym wyrazem tego procesu jest wprowadzenie jako aktu określającego zasady działania uczelni statutu uchwalanego przez Senat, zapewniającego warunki dla uwzględniania specyfiki poszczególnych szkół wyższych, a zarazem ich powiązania z regionem.</u>
1325   - <u xml:id="u-77.6" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Nadanie statutów poszczególnym uczelniom jest sprawą pilną. Poprzez ich sformułowanie można bowiem stymulować procesy charakterystyczne dla funkcjonowania danych jednostek, bez narażania się na niebezpieczeństwo nadmiernego schematyzmu i sformalizowania, grożące w przypadku poszukiwania jednolitych rozwiązań dla uczelni o różnym profilu, rozmiarach i zadaniach.</u>
1326   - <u xml:id="u-77.7" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">W pełni również uwzględnione zostały działania na rzecz zwiększenia wpływu samego środowiska naukowego na kształtowanie polityki naukowej i kształceniowej państwa. Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest organem posiadającym zarówno uprawnienia opiniodawcze, jak i stanowiące. Ukształtowanie właściwych relacji między organami państwowymi a Radą Główną i zadaniami innych pionów szkół jest sprawą pierwszoplanową. Z jednej strony bowiem administracja nie może dążyć do poszerzania w praktyce kompetencji stanowiących, z drugiej zaś środowisko naukowe przy podejmowaniu decyzji w sprawach badań czy dydaktyki powinno uwzględniać wszelkie uwarunkowania polityczne, ekonomiczne czy społeczne, które wpływają na przebieg procesów dydaktyczno-wychowawczych i związki nauki z gospodarką.</u>
1327   - <u xml:id="u-77.8" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Ustawa służyć musi także kształtowaniu powszechnego przekonania o odpowiedzialności szkoły wyższej wobec nadrzędnych celów narodowych i społecznych. Uczelnie nie mogą być źródłem anarchii, propagatorem idei nieporządku i chaosu, miejscem poszukiwania teoretycznych uzasadnień dla demontażu państwa. Jest to sprzeczne z interesem społecznym. Zasadniczą funkcję uczelni i całości społeczności naukowej należy upatrywać, zwłaszcza dzisiaj, w ich służebnej roli wobec interesów Polski, wobec racji kształtujących naszą politykę, gospodarkę i świadomość obywatelską. Wychodząc z tych założeń, za niezbędne uznać należy podjęcie szeregu działań o charakterze porządkującym, mających wpływ na zwiększenie efektywności działania i racjonalizację procesów zarządzania uczelniami.</u>
1328   - <u xml:id="u-77.9" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Procesy te stymulować będzie szereg postanowień ustawy. Należy do nich w pierwszym rzędzie zbiór ustaleń określających skład i zasady funkcjonowania organów szkoły, gdzie decydującą rolę odgrywać mają nauczyciele akademiccy o największych kompetencjach merytorycznych, a więc profesorowie i docenci. Umocnienie ich wpływu na kształtowanie kierunków badawczych, dydaktycznych i wychowawczych szkoły wyższej jest rzeczą bezsporną. Równocześnie zarówno postanowienia ustawy, jak i przewidywane akty wykonawcze zapewnić mają formowanie właściwych stosunków w ramach społeczności akademickiej, uwzględniających interesy młodej kadry naukowej, warunki dla jej prawidłowego i szybkiego rozwoju, a także interesy innych grup pracowniczych.</u>
1329   - <u xml:id="u-77.10" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Umacnianiu porządku sprzyjać będą postanowienia o odpowiedzialności pracowników szkół wyższych i studentów. Zgodnie z wnioskiem Rady Ministrów skreślony został artykuł projektu ustawy o prawie studentów do strajku. By używać bowiem tej ostrej formy protestu, trzeba wnieść przedtem swój rzeczywisty wkład do społecznego dorobku. Stworzono natomiast możliwość zgłaszania różnych postulatów i wniosków organizacjom studenckim. Życzyć należy, aby ich forma nie odbiegała od przyjętych norm życia akademickiego.</u>
1330   - <u xml:id="u-77.11" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Ważną rolę spełniają wreszcie postanowienia ustawy przewidujące prawo organów państwowych do ustalania zasad polityki kadrowej oraz możliwości ingerencji w sprawach personalnych, które oparte zostały wszakże na postulowanej przez społeczność akademicką zasadzie wybieralności.</u>
1331   - <u xml:id="u-77.12" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Za jedno z naczelnych zadań przyjąć też trzeba umocnienie władz uczelni zarówno jednoosobowych, jak i kolegialnych, zapewnienie poszanowania dla ich decyzji, wypracowanie metod zapewniających ich szybkie wdrożenie.</u>
1332   - <u xml:id="u-77.13" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Samorządność uczelni powinna być traktowana jako wsparcie ze strony całej społeczności akademickiej dla organów szkół w kształtowaniu polityki naukowej i dydaktycznej, w realizacji stawianych celów.</u>
1333   - <u xml:id="u-77.14" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Wysoki Sejmie! Z ogólnospołecznej funkcji szkoły wyższej wynikają jej zadania w zakresie kształcenia i wychowania kadr inteligencji oraz w zakresie działalności naukowo-badawczej. Rozmiary i struktura kształcenia w obecnych warunkach muszą być skorelowane z zapotrzebowaniem gospodarki i kultury narodowej. Za przedwczesną uznać dziś jeszcze należy tendencję do traktowania wyższego wykształcenia jako wartości samoistnej, jako drogi realizacji przede wszystkim celów indywidualnych. Obserwacja sytuacji na rynku pracy nie pozwala na realizację tego trendu już dziś, choć przewidywać należy, że w tym kierunku ewoluować będą potrzeby i życzenia społeczne.</u>
1334   - <u xml:id="u-77.15" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Podstawowym zadaniem jest przywrócenie wychowawczej funkcji szkoły wyższej, rozumianej jako proces zgodny z socjalistycznymi ideałami wychowawczymi. Funkcja ta przez pewien okres znajdowała się w stadium zaniku. W wielu wypadkach skompromitowane metody pracy wychowawczej, a raczej propagandy wokół niezbyt sprecyzowanych ogólnikowych metod utożsamiano z pojęciem wychowania socjalistycznego. Niezbędne jest więc poszukiwanie nowych, skutecznych metod realizacji wychowawczej funkcji całej uczelni i zadań wychowawczych jej pracowników, w szczególności zaś niezbędne jest zapewnienie odpowiedniej jakości, a przez to i autorytetu przedmiotów społeczno-politycznych oraz oparcie się o trwałe wzorce patriotyczne i obywatelskie przy kształtowaniu postaw i zachowań młodzieży akademickiej.</u>
1335   - <u xml:id="u-77.16" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Nowego spojrzenia, a przede wszystkim autentyzmu wymagają formy i metody pracy organizacji młodzieżowych działających w środowisku studenckim. Praca wychowawcza z młodzieżą akademicką urasta dziś do naczelnych zadań szkół wyższych, dostrzegamy bowiem, że wrogie naszemu państwu siły stale prowokują i wyciągają studentów, a także młodzież szkół średnich do wystąpień antypaństwowych, czego dobitny przykład mieliśmy w dniu wczorajszym. Zajęcie się studentami należy więc dzisiaj nie tylko do obowiązków nauczycielskich i wychowawczych pracowników szkół wyższych, ale przede wszystkim obywatelsko-patriotycznych. Niezbędne jest uświadamianie młodzieży perfidii ludzi dążących do stałego zakłócania porządku publicznego i ukazywania wrogich celów, jakie im przyświecają. Tylko w ten sposób możemy bowiem uchronić młode pokolenie od złych wpływów nieodpowiedzialnych osób, a zarazem odciągnąć od udziału we wszelkich demonstracjach czy innych, nieraz bardzo wyrafinowanych formach protestowania przeciwko własnemu państwu i społeczeństwu. Zaangażowanie się kadry wyższych uczelni w proces wychowawczy powinno też stanowić dzisiaj jedno z podstawowych kryteriów oceny jej działalności.</u>
1336   - <u xml:id="u-77.17" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Szczególne możliwości w przezwyciężaniu kryzysu społeczno-ekonomicznego tkwią w sferze działalności naukowo-badawczej szkół wyższych. Za wiodące zadanie uznać należy zapewnienie szerokiego udziału kadry naukowej szkół wyższych w pracach nad usprawnieniem systemu badań naukowych, selekcją i doborem tematyki badawczej i uproszczeniem systemu finansowania działalności naukowej.</u>
1337   - <u xml:id="u-77.18" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Ważne miejsce zajmie określenie zadań badawczych uczelni w ogólnej strukturze badań prowadzonych w kraju, przy uwzględnieniu specyfiki tego pionu i jego potencjału kadrowego oraz materialnego. W tym kontekście powinno także nastąpić kształtowanie właściwych proporcji między badaniami podstawowymi a badaniami o charakterze stosowanym. Zwłaszcza chodzi o badania, które bezpośrednio i szybko mogą wpłynąć na przywracanie zdolności produkcyjnych gospodarki. Olbrzymią rolę mają do spełnienia nauki społeczne w zakresie poszukiwania czynników integracji narodowej, kształtowania świadomości społecznej, systemu wartości, wzorów, postaw i zachowań, naukowej interpretacji i rozumienia procesów zachodzących we współczesnym świecie.</u>
1338   - <u xml:id="u-77.19" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Wymienione skrótowo kierunki działań będą realizowane w znacznie trudniejszych warunkach materialnych szkolnictwa wyższego. Powoduje to konieczność racjonalnego wykorzystania posiadanych zasobów, przezwyciężenia partykularyzmu przy korzystaniu z aparatury, książek i czasopism, efektywnego wykorzystania możliwości tkwiących we współpracy naukowej z zagranicą. Stwarza to również potrzebę poszukiwania bardziej elastycznych i zrozumiałych mechanizmów organizacyjnych oraz finansowych dla wypracowywania własnych dochodów i racjonalnego nimi gospodarowania. Zakończenia wymagają prace nad nowym, zasadniczo poprawiającym warunki materialne, systemem płac dla pracowników szkół wyższych.</u>
1339   - <u xml:id="u-77.20" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Uchwalenie ustawy wprowadzi wiele zmian do funkcjonowania szkolnictwa wyższego. Ulegną również modyfikacji dotychczasowe relacje między uczelniami a odpowiednimi organami administracji państwowej. Te ostatnie powinny dokonać znacznych przeobrażeń widząc swą główną rolę w kształtowaniu właściwych stosunków szkół wyższych ze sferą gospodarki i kultury narodowej, korelowaniu działalności uczelni z potrzebami społecznymi, zapewnieniu warunków niezbędnych dla osiągania celów, wreszcie oceny efektywności ich pracy.</u>
1340   - <u xml:id="u-77.21" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Niezbędna jest działalność administracji państwowej w dziedzinie legislacji i doradztwa prawnego, dobra informacja o zjawiskach zachodzących w pracy szkół i o procesach dziejących się w gospodarce, a mających wpływ na funkcjonowanie szkolnictwa wyższego.</u>
1341   - <u xml:id="u-77.22" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Procesy te wymagają dość radykalnych zmian w stylu i metodach pracy administracji. Wymagają jednak przede wszystkim daleko idących przeobrażeń świadomościowych w kręgach akademickich. Nie tak dawno wszak rolę ministra przeciwstawiano uczelniom, nie uznając w nim przedstawiciela i orędownika środowisk naukowych, a jedynie przeciwnego im przedstawiciela polityki państwa.</u>
1342   - <u xml:id="u-77.23" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Sens naszego działania polega na zrozumieniu konieczności integracji tych pozornych przeciwieństw i realizowaniu polityki państwa w ścisłej łączności ze społecznością szkół wyższych dla dobra naszego kraju. Dla tego celu konieczna jest z jednej strony świadomość środowiska akademickiego, iż administracja państwowa podejmuje działania na rzecz umacniania samorządności i demokratyzacji życia szkoły wyższej, z drugiej — równie konieczna jest realizacja przez uczelnie polityki państwa w dziedzinie nauki i kształcenia kadr. Ta integracja jest cechą wszystkich nowoczesnych, prawidłowo funkcjonujących organizmów państwowych. Naszemu narodowi i państwu w świetle ostatnich wydarzeń jest ona szczególnie potrzebna.</u>
1343   - <u xml:id="u-77.24" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Przedkładana dziś Wysokiemu Sejmowi ustawa o szkolnictwie wyższym stanowi dobrą podstawę dla rozpoczęcia przedstawianego procesu. Pozwala na ukierunkowanie pracy szkół, jest wykładnią polityki państwa wobec środowisk akademickich. W zasadniczych kwestiach wychodzi też naprzeciw oczekiwaniom tego środowiska.</u>
1344   - <u xml:id="u-77.25" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Stanowisko Rządu wobec ustawy było przedmiotem licznych konsultacji ze światem nauki, organizatorami życia akademickiego, wieloma współtwórcami społecznego projektu ustawy.</u>
1345   - <u xml:id="u-77.26" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Należy wyrazić zarazem gorące podziękowanie obywatelom posłom za ich wielki wkład w ustalanie ostatecznych zapisów naszego dokumentu i poparcie ich swym autorytetem. Sądzić trzeba, że będą to czynniki sprzyjające właściwemu przyjęciu uchwalanej ustawy przez społeczność akademicką. Obecny projekt, utrzymując bowiem ideę samorządności i zapewniając równocześnie Rządowi możliwość wykonywania jego konstytucyjnych uprawnień, może dobrze służyć spełnianiu przez szkolnictwo wyższe społecznie niezbędnych zadań edukacyjnych i naukowych oraz dobrze służyć procesom narodowej integracji. Dziękuję.</u>
  1319 + <u xml:id="u-77.0" who="#BenonMiśkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Informacja Ministra Spraw Wewnętrznych skłania mnie najpierw do wyrażenia ubolewania ze względu na to, że w momencie, kiedy Sejm Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej dyskutuje ustawy o kulturze i szkolnictwie wyższym, nieodpowiedzialna grupa społeczności studenckiej wystąpiła przeciwko swemu państwu i tym samym uchybiła godności Wysokiego Sejmu.</u>
  1320 + <u xml:id="u-77.1" who="#BenonMiśkiewicz">Przyjmując to z wielką przykrością uważam, że winnych zobowiązani jesteśmy konsekwentnie pociągnąć do odpowiedzialności prawnej. Mając na uwadze apel obywateli posłów o dalszą budowę porozumienia narodowego oraz kontynuowanie podjętych prac, pozwalam sobie, pomimo tych wystąpień, zabrać głos na temat bardzo ważnego dla szkolnictwa wyższego uchwalanego dziś dokumentu — ustawy o szkolnictwie wyższym.</u>
  1321 + <u xml:id="u-77.2" who="#BenonMiśkiewicz">Dźwiganie kraju z kryzysu, funkcjonowanie nowoczesnego, socjalistycznego państwa wymaga pełnego wykorzystania możliwości i dorobku nauki oraz szerokiego udziału w tych procesach środowisk naukowych i całej wysoko wykwalifikowanej kadry inteligencji. To oczywiste stwierdzenie niesie ze sobą ważkie konsekwencje dla kształtowania polityki naukowej państwa oraz uznania przez środowiska naukowe zadań dydaktyczno-wychowawczych i badawczo-naukowych za patriotyczną i obywatelską powinność. Taka idea jest ideą przewodnią rozpatrywanego dziś przez Wysoką Izbę projektu ustawy o szkolnictwie wyższym. Jest ona pierwszą z grupy aktów normatywnych, określających zasady organizacji i funkcjonowania sfery nauki. W ślad za nią przygotowywane są projekty ustaw o Polskiej Akademii Nauk, instytutach naukowo-badawczych, stopniach i tytułach naukowych.</u>
  1322 + <u xml:id="u-77.3" who="#BenonMiśkiewicz">Podstawą do opracowania dyskutowanego aktu stał się społeczny projekt ustawy o szkolnictwie wyższym, opracowany przez specjalnie w tym celu powołaną komisję kodyfikacyjną. Zgłoszone doń przez Radę Ministrów korekty i uzupełnienia 'mają na celu zapewnienie rządowi i jego organom możliwości wypełniania nałożonych obowiązków konstytucyjnych. Mają na celu również podkreślenie ogólnospołecznej funkcji szkół wyższych oraz ich związków z gospodarką i kulturą narodową, a także sprecyzowanie miejsca uczelni w całokształcie polityki edukacyjnej państwa. Służą wreszcie zapewnieniu socjalistycznego charakteru szkolnictwa wyższego Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej.</u>
  1323 + <u xml:id="u-77.4" who="#BenonMiśkiewicz">Te elementy były w zasadniczy sposób ograniczone w projekcie komisji społecznej, co poważnie utrudniałoby zarządzanie szkołami wyższymi i prowadzenie racjonalnych działań na rzecz zachowania podstaw ustrojowych naszego państwa.</u>
  1324 + <u xml:id="u-77.5" who="#BenonMiśkiewicz">Zgłoszone przez Rząd poprawki zostały więc przez sejmową Komisję Nauki i Postępu Technicznego przyjęte, obok jej własnych uzupełnień i korekt. W pełni natomiast zachowany został główny kierunek zmierzający do pogłębienia samorządności i autonomii szkolnictwa wyższego. Wyraża się to przede wszystkim w rozszerzeniu uprawnień do samodecydowania organów szkół wyższych — rektora i Senatu, a następnie organów funkcjonujących w ramach ich struktury wewnętrznej. Formalnym wyrazem tego procesu jest wprowadzenie jako aktu określającego zasady działania uczelni statutu uchwalanego przez Senat, zapewniającego warunki dla uwzględniania specyfiki poszczególnych szkół wyższych, a zarazem ich powiązania z regionem.</u>
  1325 + <u xml:id="u-77.6" who="#BenonMiśkiewicz">Nadanie statutów poszczególnym uczelniom jest sprawą pilną. Poprzez ich sformułowanie można bowiem stymulować procesy charakterystyczne dla funkcjonowania danych jednostek, bez narażania się na niebezpieczeństwo nadmiernego schematyzmu i sformalizowania, grożące w przypadku poszukiwania jednolitych rozwiązań dla uczelni o różnym profilu, rozmiarach i zadaniach.</u>
  1326 + <u xml:id="u-77.7" who="#BenonMiśkiewicz">W pełni również uwzględnione zostały działania na rzecz zwiększenia wpływu samego środowiska naukowego na kształtowanie polityki naukowej i kształceniowej państwa. Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest organem posiadającym zarówno uprawnienia opiniodawcze, jak i stanowiące. Ukształtowanie właściwych relacji między organami państwowymi a Radą Główną i zadaniami innych pionów szkół jest sprawą pierwszoplanową. Z jednej strony bowiem administracja nie może dążyć do poszerzania w praktyce kompetencji stanowiących, z drugiej zaś środowisko naukowe przy podejmowaniu decyzji w sprawach badań czy dydaktyki powinno uwzględniać wszelkie uwarunkowania polityczne, ekonomiczne czy społeczne, które wpływają na przebieg procesów dydaktyczno-wychowawczych i związki nauki z gospodarką.</u>
  1327 + <u xml:id="u-77.8" who="#BenonMiśkiewicz">Ustawa służyć musi także kształtowaniu powszechnego przekonania o odpowiedzialności szkoły wyższej wobec nadrzędnych celów narodowych i społecznych. Uczelnie nie mogą być źródłem anarchii, propagatorem idei nieporządku i chaosu, miejscem poszukiwania teoretycznych uzasadnień dla demontażu państwa. Jest to sprzeczne z interesem społecznym. Zasadniczą funkcję uczelni i całości społeczności naukowej należy upatrywać, zwłaszcza dzisiaj, w ich służebnej roli wobec interesów Polski, wobec racji kształtujących naszą politykę, gospodarkę i świadomość obywatelską. Wychodząc z tych założeń, za niezbędne uznać należy podjęcie szeregu działań o charakterze porządkującym, mających wpływ na zwiększenie efektywności działania i racjonalizację procesów zarządzania uczelniami.</u>
  1328 + <u xml:id="u-77.9" who="#BenonMiśkiewicz">Procesy te stymulować będzie szereg postanowień ustawy. Należy do nich w pierwszym rzędzie zbiór ustaleń określających skład i zasady funkcjonowania organów szkoły, gdzie decydującą rolę odgrywać mają nauczyciele akademiccy o największych kompetencjach merytorycznych, a więc profesorowie i docenci. Umocnienie ich wpływu na kształtowanie kierunków badawczych, dydaktycznych i wychowawczych szkoły wyższej jest rzeczą bezsporną. Równocześnie zarówno postanowienia ustawy, jak i przewidywane akty wykonawcze zapewnić mają formowanie właściwych stosunków w ramach społeczności akademickiej, uwzględniających interesy młodej kadry naukowej, warunki dla jej prawidłowego i szybkiego rozwoju, a także interesy innych grup pracowniczych.</u>
  1329 + <u xml:id="u-77.10" who="#BenonMiśkiewicz">Umacnianiu porządku sprzyjać będą postanowienia o odpowiedzialności pracowników szkół wyższych i studentów. Zgodnie z wnioskiem Rady Ministrów skreślony został artykuł projektu ustawy o prawie studentów do strajku. By używać bowiem tej ostrej formy protestu, trzeba wnieść przedtem swój rzeczywisty wkład do społecznego dorobku. Stworzono natomiast możliwość zgłaszania różnych postulatów i wniosków organizacjom studenckim. Życzyć należy, aby ich forma nie odbiegała od przyjętych norm życia akademickiego.</u>
  1330 + <u xml:id="u-77.11" who="#BenonMiśkiewicz">Ważną rolę spełniają wreszcie postanowienia ustawy przewidujące prawo organów państwowych do ustalania zasad polityki kadrowej oraz możliwości ingerencji w sprawach personalnych, które oparte zostały wszakże na postulowanej przez społeczność akademicką zasadzie wybieralności.</u>
  1331 + <u xml:id="u-77.12" who="#BenonMiśkiewicz">Za jedno z naczelnych zadań przyjąć też trzeba umocnienie władz uczelni zarówno jednoosobowych, jak i kolegialnych, zapewnienie poszanowania dla ich decyzji, wypracowanie metod zapewniających ich szybkie wdrożenie.</u>
  1332 + <u xml:id="u-77.13" who="#BenonMiśkiewicz">Samorządność uczelni powinna być traktowana jako wsparcie ze strony całej społeczności akademickiej dla organów szkół w kształtowaniu polityki naukowej i dydaktycznej, w realizacji stawianych celów.</u>
  1333 + <u xml:id="u-77.14" who="#BenonMiśkiewicz">Wysoki Sejmie! Z ogólnospołecznej funkcji szkoły wyższej wynikają jej zadania w zakresie kształcenia i wychowania kadr inteligencji oraz w zakresie działalności naukowo-badawczej. Rozmiary i struktura kształcenia w obecnych warunkach muszą być skorelowane z zapotrzebowaniem gospodarki i kultury narodowej. Za przedwczesną uznać dziś jeszcze należy tendencję do traktowania wyższego wykształcenia jako wartości samoistnej, jako drogi realizacji przede wszystkim celów indywidualnych. Obserwacja sytuacji na rynku pracy nie pozwala na realizację tego trendu już dziś, choć przewidywać należy, że w tym kierunku ewoluować będą potrzeby i życzenia społeczne.</u>
  1334 + <u xml:id="u-77.15" who="#BenonMiśkiewicz">Podstawowym zadaniem jest przywrócenie wychowawczej funkcji szkoły wyższej, rozumianej jako proces zgodny z socjalistycznymi ideałami wychowawczymi. Funkcja ta przez pewien okres znajdowała się w stadium zaniku. W wielu wypadkach skompromitowane metody pracy wychowawczej, a raczej propagandy wokół niezbyt sprecyzowanych ogólnikowych metod utożsamiano z pojęciem wychowania socjalistycznego. Niezbędne jest więc poszukiwanie nowych, skutecznych metod realizacji wychowawczej funkcji całej uczelni i zadań wychowawczych jej pracowników, w szczególności zaś niezbędne jest zapewnienie odpowiedniej jakości, a przez to i autorytetu przedmiotów społeczno-politycznych oraz oparcie się o trwałe wzorce patriotyczne i obywatelskie przy kształtowaniu postaw i zachowań młodzieży akademickiej.</u>
  1335 + <u xml:id="u-77.16" who="#BenonMiśkiewicz">Nowego spojrzenia, a przede wszystkim autentyzmu wymagają formy i metody pracy organizacji młodzieżowych działających w środowisku studenckim. Praca wychowawcza z młodzieżą akademicką urasta dziś do naczelnych zadań szkół wyższych, dostrzegamy bowiem, że wrogie naszemu państwu siły stale prowokują i wyciągają studentów, a także młodzież szkół średnich do wystąpień antypaństwowych, czego dobitny przykład mieliśmy w dniu wczorajszym. Zajęcie się studentami należy więc dzisiaj nie tylko do obowiązków nauczycielskich i wychowawczych pracowników szkół wyższych, ale przede wszystkim obywatelsko-patriotycznych. Niezbędne jest uświadamianie młodzieży perfidii ludzi dążących do stałego zakłócania porządku publicznego i ukazywania wrogich celów, jakie im przyświecają. Tylko w ten sposób możemy bowiem uchronić młode pokolenie od złych wpływów nieodpowiedzialnych osób, a zarazem odciągnąć od udziału we wszelkich demonstracjach czy innych, nieraz bardzo wyrafinowanych formach protestowania przeciwko własnemu państwu i społeczeństwu. Zaangażowanie się kadry wyższych uczelni w proces wychowawczy powinno też stanowić dzisiaj jedno z podstawowych kryteriów oceny jej działalności.</u>
  1336 + <u xml:id="u-77.17" who="#BenonMiśkiewicz">Szczególne możliwości w przezwyciężaniu kryzysu społeczno-ekonomicznego tkwią w sferze działalności naukowo-badawczej szkół wyższych. Za wiodące zadanie uznać należy zapewnienie szerokiego udziału kadry naukowej szkół wyższych w pracach nad usprawnieniem systemu badań naukowych, selekcją i doborem tematyki badawczej i uproszczeniem systemu finansowania działalności naukowej.</u>
  1337 + <u xml:id="u-77.18" who="#BenonMiśkiewicz">Ważne miejsce zajmie określenie zadań badawczych uczelni w ogólnej strukturze badań prowadzonych w kraju, przy uwzględnieniu specyfiki tego pionu i jego potencjału kadrowego oraz materialnego. W tym kontekście powinno także nastąpić kształtowanie właściwych proporcji między badaniami podstawowymi a badaniami o charakterze stosowanym. Zwłaszcza chodzi o badania, które bezpośrednio i szybko mogą wpłynąć na przywracanie zdolności produkcyjnych gospodarki. Olbrzymią rolę mają do spełnienia nauki społeczne w zakresie poszukiwania czynników integracji narodowej, kształtowania świadomości społecznej, systemu wartości, wzorów, postaw i zachowań, naukowej interpretacji i rozumienia procesów zachodzących we współczesnym świecie.</u>
  1338 + <u xml:id="u-77.19" who="#BenonMiśkiewicz">Wymienione skrótowo kierunki działań będą realizowane w znacznie trudniejszych warunkach materialnych szkolnictwa wyższego. Powoduje to konieczność racjonalnego wykorzystania posiadanych zasobów, przezwyciężenia partykularyzmu przy korzystaniu z aparatury, książek i czasopism, efektywnego wykorzystania możliwości tkwiących we współpracy naukowej z zagranicą. Stwarza to również potrzebę poszukiwania bardziej elastycznych i zrozumiałych mechanizmów organizacyjnych oraz finansowych dla wypracowywania własnych dochodów i racjonalnego nimi gospodarowania. Zakończenia wymagają prace nad nowym, zasadniczo poprawiającym warunki materialne, systemem płac dla pracowników szkół wyższych.</u>
  1339 + <u xml:id="u-77.20" who="#BenonMiśkiewicz">Uchwalenie ustawy wprowadzi wiele zmian do funkcjonowania szkolnictwa wyższego. Ulegną również modyfikacji dotychczasowe relacje między uczelniami a odpowiednimi organami administracji państwowej. Te ostatnie powinny dokonać znacznych przeobrażeń widząc swą główną rolę w kształtowaniu właściwych stosunków szkół wyższych ze sferą gospodarki i kultury narodowej, korelowaniu działalności uczelni z potrzebami społecznymi, zapewnieniu warunków niezbędnych dla osiągania celów, wreszcie oceny efektywności ich pracy.</u>
  1340 + <u xml:id="u-77.21" who="#BenonMiśkiewicz">Niezbędna jest działalność administracji państwowej w dziedzinie legislacji i doradztwa prawnego, dobra informacja o zjawiskach zachodzących w pracy szkół i o procesach dziejących się w gospodarce, a mających wpływ na funkcjonowanie szkolnictwa wyższego.</u>
  1341 + <u xml:id="u-77.22" who="#BenonMiśkiewicz">Procesy te wymagają dość radykalnych zmian w stylu i metodach pracy administracji. Wymagają jednak przede wszystkim daleko idących przeobrażeń świadomościowych w kręgach akademickich. Nie tak dawno wszak rolę ministra przeciwstawiano uczelniom, nie uznając w nim przedstawiciela i orędownika środowisk naukowych, a jedynie przeciwnego im przedstawiciela polityki państwa.</u>
  1342 + <u xml:id="u-77.23" who="#BenonMiśkiewicz">Sens naszego działania polega na zrozumieniu konieczności integracji tych pozornych przeciwieństw i realizowaniu polityki państwa w ścisłej łączności ze społecznością szkół wyższych dla dobra naszego kraju. Dla tego celu konieczna jest z jednej strony świadomość środowiska akademickiego, iż administracja państwowa podejmuje działania na rzecz umacniania samorządności i demokratyzacji życia szkoły wyższej, z drugiej — równie konieczna jest realizacja przez uczelnie polityki państwa w dziedzinie nauki i kształcenia kadr. Ta integracja jest cechą wszystkich nowoczesnych, prawidłowo funkcjonujących organizmów państwowych. Naszemu narodowi i państwu w świetle ostatnich wydarzeń jest ona szczególnie potrzebna.</u>
  1343 + <u xml:id="u-77.24" who="#BenonMiśkiewicz">Przedkładana dziś Wysokiemu Sejmowi ustawa o szkolnictwie wyższym stanowi dobrą podstawę dla rozpoczęcia przedstawianego procesu. Pozwala na ukierunkowanie pracy szkół, jest wykładnią polityki państwa wobec środowisk akademickich. W zasadniczych kwestiach wychodzi też naprzeciw oczekiwaniom tego środowiska.</u>
  1344 + <u xml:id="u-77.25" who="#BenonMiśkiewicz">Stanowisko Rządu wobec ustawy było przedmiotem licznych konsultacji ze światem nauki, organizatorami życia akademickiego, wieloma współtwórcami społecznego projektu ustawy.</u>
  1345 + <u xml:id="u-77.26" who="#BenonMiśkiewicz">Należy wyrazić zarazem gorące podziękowanie obywatelom posłom za ich wielki wkład w ustalanie ostatecznych zapisów naszego dokumentu i poparcie ich swym autorytetem. Sądzić trzeba, że będą to czynniki sprzyjające właściwemu przyjęciu uchwalanej ustawy przez społeczność akademicką. Obecny projekt, utrzymując bowiem ideę samorządności i zapewniając równocześnie Rządowi możliwość wykonywania jego konstytucyjnych uprawnień, może dobrze służyć spełnianiu przez szkolnictwo wyższe społecznie niezbędnych zadań edukacyjnych i naukowych oraz dobrze służyć procesom narodowej integracji. Dziękuję.</u>
1346 1346 <u xml:id="u-77.27" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
1347 1347 </div>
1348 1348 <div xml:id="div-78">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00025-01/text_structure.xml
... ... @@ -550,24 +550,24 @@
550 550 <u xml:id="u-38.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
551 551 </div>
552 552 <div xml:id="div-39">
553   - <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Józef Wojtaia.</u>
  553 + <u xml:id="u-39.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Józef Wojtala.</u>
554 554 </div>
555 555 <div xml:id="div-40">
556   - <u xml:id="u-40.0" who="#JózefWojtaia">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Stronnictwo Demokratyczne w programie przyjętym na XII Kongresie wyraźnie zaakcentowało, że jednym z najważniejszych zadań Stronnictwa w sferze polityki gospodarczej na rzecz społeczeństwa jest wdrażanie reformy gospodarczej w drobnej wytwórczości i w sferze usług. Nie oznacza to jednak braku zainteresowania całością zagadnień społeczno-gospodarczych naszego kraju, realizowanych w ramach sojuszniczego współdziałania z PZPR i ZSL.</u>
557   - <u xml:id="u-40.1" who="#JózefWojtaia">Koncentracja uwagi na problematyce związanej z funkcjonowaniem drobnej wytwórczości i usług, problematyce pozostającej w bezpośrednim polu zainteresowania i oddziaływania Stronnictwa, jest realizowana świadomie. Zainteresowanie drobną wytwórczością i usługami ma już wieloletnią tradycję w Stronnictwie. Na kongresach i wielu plenarnych posiedzeniach CK SD problemy te były przedmiotem szerokiej i wnikliwej dyskusji. W ostatnich latach ukształtowana została w tym zakresie wspólna polityka PZPR i SD.</u>
558   - <u xml:id="u-40.2" who="#JózefWojtaia">W 1976 roku zostały wytyczone kierunki długofalowej polityki oraz program rozwoju usług i rzemiosła w latach 1977–1980. Realizacja tego programu, na ogół korzystna, nie mogła przynieść oczekiwanych rezultatów z uwagi na niewłaściwą strukturę gospodarki narodowej jako całości.</u>
559   - <u xml:id="u-40.3" who="#JózefWojtaia">Charakteryzowała się ona w szczególności bezwzględną dominacją wielkich przedsiębiorstw i wielkich zakładów nad małymi i średnimi. Znaczenie całej drobnej wytwórczości dla funkcjonowania i rozwoju gospodarki narodowej, a więc państwowego przemysłu terenowego, spółdzielczości i indywidualnego rzemiosła nieustannie deprecjonowano i pomniejszano. Dopiero kryzys potwierdził słuszność tezy, że małe i średnie formy działalności gospodarczej stanowią swoistą tkankę łączną makroorganizmu gospodarczego, że zanik tej tkanki powoduje groźne skutki dla całej gospodarki.</u>
560   - <u xml:id="u-40.4" who="#JózefWojtaia">W grudniu 1980 roku na wspólnym posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium CK SD potwierdzono przyjęte już w 1976 roku stanowisko w sprawie rozwoju sfery usług i drobnej wytwórczości. Określono znaczenie i zadania tych dziedzin działalności w rozwiązywaniu problemów społecznych i gospodarczych, a także w przezwyciężaniu kryzysu, co uznać należy za ważny wkład Stronnictwa Demokratycznego w kształtowanie prawidłowej polityki wobec drobnej wytwórczości. Świadczy to również o rozszerzaniu wspólnej polityki PZPR i SD na całą sferę usług i szeroko rozumianą drobną wytwórczość. Jest jednocześnie trwałym wkładem w doskonalenie funkcjonowania systemu politycznego w Polsce.</u>
561   - <u xml:id="u-40.5" who="#JózefWojtaia">Z zadowoleniem odnotowujemy w kolejnych województwach wspólne posiedzenia plenarne PZPR i SD poświęcone drobnej wytwórczości, w tym rzemiosłu. Dwa dni temu odbyło się wspólne posiedzenie prezydiów NK ZSL i CK SD w sprawie zadań drobnej wytwórczości na rzecz rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Ta stale pogłębiająca się współpraca międzypartyjna przynosi wymierne korzyści przyczynia się bowiem do umocnienia społecznego klimatu poparcia dla funkcjonowania i rozwoju drobnej wytwórczości oraz zrozumienia jej znaczenia jako ważnego działu gospodarki narodowej. Dzięki temu wzrosło ponadto zainteresowanie tymi problemami na wszystkich szczeblach organizacyjnych PZPR i SD a także administracji państwowej i gospodarczej.</u>
562   - <u xml:id="u-40.6" who="#JózefWojtaia">Wysoki Sejmie! Stronnictwo Demokratyczne na VII Plenum zdecydowanie opowiedziało się za dokonaniem gruntownych zmian strukturalnych w naszej gospodarce na korzyść małych i średnich zakładów. Drobna wytwórczość, w tym rzemiosło, jest tą formą działania, która w sposób znaczący wpłynąć może na poprawę zaopatrzenia rynku w towary i usługi, na rozwijanie kooperacji w przemyśle, uelastycznianie i stabilizowanie całej gospodarki narodowej. Świadczyć o tym mogą liczby charakteryzujące niektóre aspekty jej działalności. Obecnie produkcja drobnej wytwórczości stanowi około 14% ogółu produkcji przemysłowej kraju i w 1985 roku ma się podwoić. Udział drobnej wytwórczości w dostawach rynkowych osiąga poziom 25–27%, w tym udział rzemiosła wynosi ok. 8%. Przewidywany w 1982 roku udział rzemiosła w produkcji całego przemysłu osiągnąć ma wielkość rzędu 2% tejże produkcji. Pełne wykorzystanie zalet drobne wytwórczości powinno stać się jednym z istotnych warunków umożliwiających wychodzenie z trudności gospodarczych i społecznych.</u>
563   - <u xml:id="u-40.7" who="#JózefWojtaia">Urzeczywistnieniem tych założeń, a także wspólnej polityki PZPR i SD było podjęcie w czerwcu ub. roku przez Radę Ministrów uchwały nr 112 w sprawie rozwoju drobnej wytwórczości. Proces wdrażania reformy gospodarcze w tej dziedzinie rozpoczął się 1 lipca 1981 r i mimo różnorodnych barier, hamulców, nie zmienionych struktur oraz pogłębiającego się kryzysu przynosi konkretne efekty. Drobna wytwórczość zarówno w 1981 roku, jak i w pierwszym półroczu br. utrzymała, a niekiedy przekroczyła wyniki z okresów poprzednich. Biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą, uznać należy to za znaczne osiągnięcia, tym bardziej, że ogromne trudności zaopatrzeniowe nie omijają również i tego działu gospodarki. Powiedzieć można wręcz, że trudności te w sposób szczególny ograniczają powstawanie nowych zakładów drobnej wytwórczości oraz odradzanie się państwowego przemysłu terenowego.</u>
564   - <u xml:id="u-40.8" who="#JózefWojtaia">Wysoki Sejmie! Drobnej wytwórczości, a w tym i rzemiosłu, potrzebne są gwarancje ekonomicznej i organizacyjnej stabilności rozwoju. W miarę wydawania kolejnych aktów prawnych, wdrażających reformę, doświadczenia z realizacji uchwały nr 112 potwierdziły konieczność ustawowego uregulowania podstawowych problemów funkcjonowania i finansowania drobnej wytwórczości. W szczególności w ustawie ująć należałoby takie zagadnienia, jak:</u>
565   - <u xml:id="u-40.9" who="#JózefWojtaia">— podkreślenie roli drobnej wytwórczości jako ważnego i trwałego działu gospodarki narodowej, służącego społeczeństwu i zaspokajającego jego potrzeby, — zagwarantowanie stabilnych warunków ekonomicznych i prawnych dla jej rozwoju, w tym polityki podatkowej i równorzędności wszystkich form własności, — zapewnienie stałego dopływu wysoko kwalifikowanych kadr, dysponujących dużą wiedzą ogólną, posiadających różnorodne umiejętności i cechujących się właściwą postawą etyczną.</u>
566   - <u xml:id="u-40.10" who="#JózefWojtaia">Pracom nad projektem zmiany ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła towarzyszyła troska o takie rozwiązania prawno-organizacyjne, które by zapewniały jak najkorzystniejsze warunki do dalszego rozwoju rzemiosła oraz przyczyniły się do rozbudzenia społecznej świadomości jego użyteczności.</u>
567   - <u xml:id="u-40.11" who="#JózefWojtaia">Przez pracę we własnym warsztacie rzemieślnik wyraża swój stosunek do państwa i społeczeństwa. Dlatego tak ważne jest podniesienie rangi jego pracy, tworzenie klimatu uznania dla wszystkich, którzy ofiarnie pracują, rzetelnie i uczciwie wypełniają swe obowiązki.</u>
568   - <u xml:id="u-40.12" who="#JózefWojtaia">Środowisko rzemieślnicze zdaje sobie sprawę, że podniesienie społecznej rangi rzemieślnika nierozerwalnie związane jest z wysoką jakością świadczeń i etyką zawodową. Zgodnie z projektem ustawy, szczególna odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa na samorządzie rzemieślniczym wszystkich szczebli. Godzi się podkreślić i to, że zgodnie z postulatem środowiska rzemieślniczego proponowana nowela sankcjonuje fakt, że samorząd rzemiosła jest również reprezentacją zawodową rzemiosła.</u>
569   - <u xml:id="u-40.13" who="#JózefWojtaia">Społeczna użyteczność drobnej wytwórczości, w tym rzemiosła, uwidacznia się zwłaszcza tam, gdzie brak rzeczowych i organizacyjnych przesłanek, organizowania produkcji w wielkich zakładach. Przesłanek tych przecież nie da się wymusić biurokratycznym działaniem. Fatalna polityka prowadzona przed laty w tej mierze wynikała zarówno z błędnej interpretacji niektórych tez, jak też i niezrozumienia niektórych prawidłowości życia społeczno-gospodarczego. Stronnictwo Demokratyczne wielokrotnie wskazywało, że przynosi ona zarówno straty polityczne, jak i ekonomiczne. Błędu tego nie można powtórzyć.</u>
570   - <u xml:id="u-40.14" who="#JózefWojtaia">Wysoki Sejmie! Znaczenie nowelizacji ustawy znalazło wyraz w proponowanej nowej treści preambuły do ustawy. Przyjęta w niej formuła jest wyrazem stosunku państwa do rzemiosła. Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego będzie czynnie wspierał realizację celów i zadań rzemiosła w programie przezwyciężenia kryzysu społeczno-gospodarczego naszego kraju. Dlatego też posłowie Klubu Poselskiego SD głosować będą za przyjęciem projektu ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła. Dziękuję za uwagę.</u>
  556 + <u xml:id="u-40.0" who="#JózefWojtala">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Stronnictwo Demokratyczne w programie przyjętym na XII Kongresie wyraźnie zaakcentowało, że jednym z najważniejszych zadań Stronnictwa w sferze polityki gospodarczej na rzecz społeczeństwa jest wdrażanie reformy gospodarczej w drobnej wytwórczości i w sferze usług. Nie oznacza to jednak braku zainteresowania całością zagadnień społeczno-gospodarczych naszego kraju, realizowanych w ramach sojuszniczego współdziałania z PZPR i ZSL.</u>
  557 + <u xml:id="u-40.1" who="#JózefWojtala">Koncentracja uwagi na problematyce związanej z funkcjonowaniem drobnej wytwórczości i usług, problematyce pozostającej w bezpośrednim polu zainteresowania i oddziaływania Stronnictwa, jest realizowana świadomie. Zainteresowanie drobną wytwórczością i usługami ma już wieloletnią tradycję w Stronnictwie. Na kongresach i wielu plenarnych posiedzeniach CK SD problemy te były przedmiotem szerokiej i wnikliwej dyskusji. W ostatnich latach ukształtowana została w tym zakresie wspólna polityka PZPR i SD.</u>
  558 + <u xml:id="u-40.2" who="#JózefWojtala">W 1976 roku zostały wytyczone kierunki długofalowej polityki oraz program rozwoju usług i rzemiosła w latach 1977–1980. Realizacja tego programu, na ogół korzystna, nie mogła przynieść oczekiwanych rezultatów z uwagi na niewłaściwą strukturę gospodarki narodowej jako całości.</u>
  559 + <u xml:id="u-40.3" who="#JózefWojtala">Charakteryzowała się ona w szczególności bezwzględną dominacją wielkich przedsiębiorstw i wielkich zakładów nad małymi i średnimi. Znaczenie całej drobnej wytwórczości dla funkcjonowania i rozwoju gospodarki narodowej, a więc państwowego przemysłu terenowego, spółdzielczości i indywidualnego rzemiosła nieustannie deprecjonowano i pomniejszano. Dopiero kryzys potwierdził słuszność tezy, że małe i średnie formy działalności gospodarczej stanowią swoistą tkankę łączną makroorganizmu gospodarczego, że zanik tej tkanki powoduje groźne skutki dla całej gospodarki.</u>
  560 + <u xml:id="u-40.4" who="#JózefWojtala">W grudniu 1980 roku na wspólnym posiedzeniu Biura Politycznego KC PZPR i Prezydium CK SD potwierdzono przyjęte już w 1976 roku stanowisko w sprawie rozwoju sfery usług i drobnej wytwórczości. Określono znaczenie i zadania tych dziedzin działalności w rozwiązywaniu problemów społecznych i gospodarczych, a także w przezwyciężaniu kryzysu, co uznać należy za ważny wkład Stronnictwa Demokratycznego w kształtowanie prawidłowej polityki wobec drobnej wytwórczości. Świadczy to również o rozszerzaniu wspólnej polityki PZPR i SD na całą sferę usług i szeroko rozumianą drobną wytwórczość. Jest jednocześnie trwałym wkładem w doskonalenie funkcjonowania systemu politycznego w Polsce.</u>
  561 + <u xml:id="u-40.5" who="#JózefWojtala">Z zadowoleniem odnotowujemy w kolejnych województwach wspólne posiedzenia plenarne PZPR i SD poświęcone drobnej wytwórczości, w tym rzemiosłu. Dwa dni temu odbyło się wspólne posiedzenie prezydiów NK ZSL i CK SD w sprawie zadań drobnej wytwórczości na rzecz rolnictwa i gospodarki żywnościowej. Ta stale pogłębiająca się współpraca międzypartyjna przynosi wymierne korzyści przyczynia się bowiem do umocnienia społecznego klimatu poparcia dla funkcjonowania i rozwoju drobnej wytwórczości oraz zrozumienia jej znaczenia jako ważnego działu gospodarki narodowej. Dzięki temu wzrosło ponadto zainteresowanie tymi problemami na wszystkich szczeblach organizacyjnych PZPR i SD a także administracji państwowej i gospodarczej.</u>
  562 + <u xml:id="u-40.6" who="#JózefWojtala">Wysoki Sejmie! Stronnictwo Demokratyczne na VII Plenum zdecydowanie opowiedziało się za dokonaniem gruntownych zmian strukturalnych w naszej gospodarce na korzyść małych i średnich zakładów. Drobna wytwórczość, w tym rzemiosło, jest tą formą działania, która w sposób znaczący wpłynąć może na poprawę zaopatrzenia rynku w towary i usługi, na rozwijanie kooperacji w przemyśle, uelastycznianie i stabilizowanie całej gospodarki narodowej. Świadczyć o tym mogą liczby charakteryzujące niektóre aspekty jej działalności. Obecnie produkcja drobnej wytwórczości stanowi około 14% ogółu produkcji przemysłowej kraju i w 1985 roku ma się podwoić. Udział drobnej wytwórczości w dostawach rynkowych osiąga poziom 25–27%, w tym udział rzemiosła wynosi ok. 8%. Przewidywany w 1982 roku udział rzemiosła w produkcji całego przemysłu osiągnąć ma wielkość rzędu 2% tejże produkcji. Pełne wykorzystanie zalet drobne wytwórczości powinno stać się jednym z istotnych warunków umożliwiających wychodzenie z trudności gospodarczych i społecznych.</u>
  563 + <u xml:id="u-40.7" who="#JózefWojtala">Urzeczywistnieniem tych założeń, a także wspólnej polityki PZPR i SD było podjęcie w czerwcu ub. roku przez Radę Ministrów uchwały nr 112 w sprawie rozwoju drobnej wytwórczości. Proces wdrażania reformy gospodarcze w tej dziedzinie rozpoczął się 1 lipca 1981 r i mimo różnorodnych barier, hamulców, nie zmienionych struktur oraz pogłębiającego się kryzysu przynosi konkretne efekty. Drobna wytwórczość zarówno w 1981 roku, jak i w pierwszym półroczu br. utrzymała, a niekiedy przekroczyła wyniki z okresów poprzednich. Biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą, uznać należy to za znaczne osiągnięcia, tym bardziej, że ogromne trudności zaopatrzeniowe nie omijają również i tego działu gospodarki. Powiedzieć można wręcz, że trudności te w sposób szczególny ograniczają powstawanie nowych zakładów drobnej wytwórczości oraz odradzanie się państwowego przemysłu terenowego.</u>
  564 + <u xml:id="u-40.8" who="#JózefWojtala">Wysoki Sejmie! Drobnej wytwórczości, a w tym i rzemiosłu, potrzebne są gwarancje ekonomicznej i organizacyjnej stabilności rozwoju. W miarę wydawania kolejnych aktów prawnych, wdrażających reformę, doświadczenia z realizacji uchwały nr 112 potwierdziły konieczność ustawowego uregulowania podstawowych problemów funkcjonowania i finansowania drobnej wytwórczości. W szczególności w ustawie ująć należałoby takie zagadnienia, jak:</u>
  565 + <u xml:id="u-40.9" who="#JózefWojtala">— podkreślenie roli drobnej wytwórczości jako ważnego i trwałego działu gospodarki narodowej, służącego społeczeństwu i zaspokajającego jego potrzeby, — zagwarantowanie stabilnych warunków ekonomicznych i prawnych dla jej rozwoju, w tym polityki podatkowej i równorzędności wszystkich form własności, — zapewnienie stałego dopływu wysoko kwalifikowanych kadr, dysponujących dużą wiedzą ogólną, posiadających różnorodne umiejętności i cechujących się właściwą postawą etyczną.</u>
  566 + <u xml:id="u-40.10" who="#JózefWojtala">Pracom nad projektem zmiany ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła towarzyszyła troska o takie rozwiązania prawno-organizacyjne, które by zapewniały jak najkorzystniejsze warunki do dalszego rozwoju rzemiosła oraz przyczyniły się do rozbudzenia społecznej świadomości jego użyteczności.</u>
  567 + <u xml:id="u-40.11" who="#JózefWojtala">Przez pracę we własnym warsztacie rzemieślnik wyraża swój stosunek do państwa i społeczeństwa. Dlatego tak ważne jest podniesienie rangi jego pracy, tworzenie klimatu uznania dla wszystkich, którzy ofiarnie pracują, rzetelnie i uczciwie wypełniają swe obowiązki.</u>
  568 + <u xml:id="u-40.12" who="#JózefWojtala">Środowisko rzemieślnicze zdaje sobie sprawę, że podniesienie społecznej rangi rzemieślnika nierozerwalnie związane jest z wysoką jakością świadczeń i etyką zawodową. Zgodnie z projektem ustawy, szczególna odpowiedzialność w tym zakresie spoczywa na samorządzie rzemieślniczym wszystkich szczebli. Godzi się podkreślić i to, że zgodnie z postulatem środowiska rzemieślniczego proponowana nowela sankcjonuje fakt, że samorząd rzemiosła jest również reprezentacją zawodową rzemiosła.</u>
  569 + <u xml:id="u-40.13" who="#JózefWojtala">Społeczna użyteczność drobnej wytwórczości, w tym rzemiosła, uwidacznia się zwłaszcza tam, gdzie brak rzeczowych i organizacyjnych przesłanek, organizowania produkcji w wielkich zakładach. Przesłanek tych przecież nie da się wymusić biurokratycznym działaniem. Fatalna polityka prowadzona przed laty w tej mierze wynikała zarówno z błędnej interpretacji niektórych tez, jak też i niezrozumienia niektórych prawidłowości życia społeczno-gospodarczego. Stronnictwo Demokratyczne wielokrotnie wskazywało, że przynosi ona zarówno straty polityczne, jak i ekonomiczne. Błędu tego nie można powtórzyć.</u>
  570 + <u xml:id="u-40.14" who="#JózefWojtala">Wysoki Sejmie! Znaczenie nowelizacji ustawy znalazło wyraz w proponowanej nowej treści preambuły do ustawy. Przyjęta w niej formuła jest wyrazem stosunku państwa do rzemiosła. Klub Poselski Stronnictwa Demokratycznego będzie czynnie wspierał realizację celów i zadań rzemiosła w programie przezwyciężenia kryzysu społeczno-gospodarczego naszego kraju. Dlatego też posłowie Klubu Poselskiego SD głosować będą za przyjęciem projektu ustawy o wykonywaniu i organizacji rzemiosła. Dziękuję za uwagę.</u>
571 571 <u xml:id="u-40.15" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
572 572 </div>
573 573 <div xml:id="div-41">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00026-01/header.xml
... ... @@ -369,6 +369,8 @@
369 369 <surname>Wydrzyński</surname>
370 370 </persName>
371 371 <sex value="M" />
  372 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Zdzis%C5%82aw_Wydrzy%C5%84ski</idno>
  373 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
372 374 </person>
373 375 <person xml:id="ZofiaKalisz" role="regular">
374 376 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00027-01/header.xml
... ... @@ -212,13 +212,15 @@
212 212 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Karasek</idno>
213 213 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" />
214 214 </person>
215   - <person xml:id="MieczysławLubiński" role="regular">
  215 + <person xml:id="MieczysławŁubiński" role="regular">
216 216 <persName>
217 217 <roleName>Poseł</roleName>
218 218 <forename>Mieczysław</forename>
219 219 <surname>Łubiński</surname>
220 220 </persName>
221 221 <sex value="M" />
  222 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_%C5%81ubi%C5%84ski</idno>
  223 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
222 224 </person>
223 225 <person xml:id="StanisławCiechan" role="regular">
224 226 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00027-01/text_structure.xml
... ... @@ -719,7 +719,7 @@
719 719 <u xml:id="u-56.4" who="#PiotrStefański">Głos ma poseł Mieczysław Lubiński — okręg wyborczy Warszawa-Wola.</u>
720 720 </div>
721 721 <div xml:id="div-57">
722   - <u xml:id="u-57.0" who="#MieczysławLubiński">Mam następujący problem. W ubiegłym tygodniu radio i telewizja podały informację, że propozycja fabryki „Diora” w Dzierżoniowie obniżenia cen na aparaty radiowe w połączeniu z obniżeniem zysku handlu z 11 do 7% spotkała się z zastrzeżeniami handlu i groźbą sankcji wobec fabryki. Informacja ta zbulwersowała opinię publiczną, gdyż takie postępowanie byłoby sprzeczne z założeniami reformy i interesami obywateli. W dniu wczorajszym była informacja w tej sprawie w dzienniku wieczornym. W dniu dzisiejszym także prasa zajmowała się tym problemem, nie wyjaśniając jednak całej sprawy. Spór pomiędzy fabryką i handlem trwa nadal ze szkodą dla klientów. Chciałbym prosić przedstawiciela Rządu o ustosunkowanie się do tego problemu:</u>
  722 + <u xml:id="u-57.0" who="#MieczysławŁubiński">Mam następujący problem. W ubiegłym tygodniu radio i telewizja podały informację, że propozycja fabryki „Diora” w Dzierżoniowie obniżenia cen na aparaty radiowe w połączeniu z obniżeniem zysku handlu z 11 do 7% spotkała się z zastrzeżeniami handlu i groźbą sankcji wobec fabryki. Informacja ta zbulwersowała opinię publiczną, gdyż takie postępowanie byłoby sprzeczne z założeniami reformy i interesami obywateli. W dniu wczorajszym była informacja w tej sprawie w dzienniku wieczornym. W dniu dzisiejszym także prasa zajmowała się tym problemem, nie wyjaśniając jednak całej sprawy. Spór pomiędzy fabryką i handlem trwa nadal ze szkodą dla klientów. Chciałbym prosić przedstawiciela Rządu o ustosunkowanie się do tego problemu:</u>
723 723 </div>
724 724 <div xml:id="div-58">
725 725 <u xml:id="u-58.0" who="#PiotrStefański">Proszę o zabranie głosu Ministra Handlu Wewnętrznego i Usług obywatela Zygmunta Łakomca w celu udzielenia odpowiedzi.</u>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00029-01/header.xml
... ... @@ -111,6 +111,8 @@
111 111 <surname>Kurnatowska</surname>
112 112 </persName>
113 113 <sex value="F" />
  114 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Helena_Kurnatowska</idno>
  115 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
114 116 </person>
115 117 <person xml:id="HieronimBlaszyński" role="regular">
116 118 <persName>
... ... @@ -199,6 +201,8 @@
199 201 <surname>Zygmanowski</surname>
200 202 </persName>
201 203 <sex value="M" />
  204 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Zygmanowski</idno>
  205 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
202 206 </person>
203 207 <person xml:id="KazimieraPlezia" role="regular">
204 208 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00031-01/header.xml
... ... @@ -215,13 +215,15 @@
215 215 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Longin_Cegielski</idno>
216 216 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" />
217 217 </person>
218   - <person xml:id="MieczysławLubiński" role="regular">
  218 + <person xml:id="MieczysławŁubiński" role="regular">
219 219 <persName>
220 220 <roleName>Poseł</roleName>
221 221 <forename>Mieczysław</forename>
222 222 <surname>Łubiński</surname>
223 223 </persName>
224 224 <sex value="M" />
  225 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_%C5%81ubi%C5%84ski</idno>
  226 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
225 227 </person>
226 228 <person xml:id="MieczysławTarnawa" role="regular">
227 229 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00031-01/text_structure.xml
... ... @@ -295,39 +295,39 @@
295 295 <u xml:id="u-18.16" who="#JózefCebula">Nieobecny. Może wobec tego poproszę posła Mieczysława Lubińskiego.</u>
296 296 </div>
297 297 <div xml:id="div-19">
298   - <u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy budżetowej na rok 1983 przewiduje — jak słyszeliśmy od posła sprawozdawcy — znaczny deficyt. Powtórnie jesteśmy zmuszeni do zaciągnięcia pożyczki w Narodowym Banku Polskim na pokrycie niedoborów budżetowych. Do znacznych zadłużeń zagranicznych dochodzi zadłużenie wewnętrzne. Wyrazem tego jest inflacja, przejawiająca się głównie we wzroście kosztów utrzymania. Dowodzi to, niezależnie od uwarunkowań zewnętrznych, że efektywność gospodarowania w naszym kraju jest zbyt niska. Rzeczywiście, ocenia się, że na wyprodukowanie towarów o porównywalnej za granicą wartości na przykład 1000 dolarów zużywa się w kraju średnio o 1,5 do 2 razy więcej materiałów i energii, a wydajność pracy stanowi w większości działów gospodarki tylko od 30 do 60% wydajności osiąganej w krajach wysoko uprzemysłowionych.</u>
299   - <u xml:id="u-19.1" who="#MieczysławLubiński">Niska jakość produkcji jest przyczyną częstych zwrotów towarów z zagranicy. W tych warunkach istotnym problemem jest wprowadzenie mechanizmów ułatwiających zmianę tych niekorzystnych dla nas wskaźników. W 1982 roku obserwowaliśmy nadmierną zwyżkę cen ustalanych przez monopolistyczne przedsiębiorstwa. Wiele z tych przedsiębiorstw produkuje mniej niż mogłoby i mniej niż wynosi zapotrzebowanie. Po prostu tyle, ile wystarcza dla uzyskania potrzebnego zysku zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami. Dyktując ceny, przedsiębiorstwa pokrywają często nieuzasadnione koszty. Takie rozwiązanie nakręca mechanizm inflacji i nie może być dalej stosowane. Tę krytyczną ocenę uzupełniły:</u>
300   - <u xml:id="u-19.2" who="#MieczysławLubiński">— po pierwsze — niefortunna decyzja o umożliwieniu wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, co podziałało negatywnie na stan rynku pracy,</u>
301   - <u xml:id="u-19.3" who="#MieczysławLubiński">— po drugie — ułomności systemu podatkowego szczególnie obciążenia na FAZ nie skłaniające do racjonalizacji zatrudnienia.</u>
302   - <u xml:id="u-19.4" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Rada Społeczno-Gospodarcza przy Sejmie PRL, debatując o wariantach koncepcji narodowego planu społeczno-gospodarczego wyraża opinię, iż w przedstawionym dokumencie zbyt mało miejsca poświęca się tym środkom i mechanizmom, które mogą doprowadzić do pełniejszego wykorzystania zasobów materialnych i ludzkich w całej gospodarce.</u>
303   - <u xml:id="u-19.5" who="#MieczysławLubiński">Trudną sytuację gospodarczą naszego kraju oceniają także nasi przyjaciele. I tak na przykład profesor Jozsef Bognar — twórca reformy węgierskiej — w wywiadzie udzielonym „Polityce” w sierpniu bieżącego roku stwierdził: „gdyby ktoś podarował Polsce 10 mld dolarów, należałoby z nimi poczekać do momentu kompleksowego wprowadzenia reformy. Nie ma bowiem sensu wkładać pieniędzy w gospodarkę, która ich nie zwróci. Dla Polski konieczna jest głęboka, radykalna reforma”. Uważam, że ostatnie zdanie jest głęboko słuszne. Polsce jest rzeczywiście potrzebna głęboka, radykalna reforma gospodarki narodowej. Reforma wprowadzana obecnie w naszym kraju, to głównie reforma funkcjonowania gospodarki. Jest to tylko element systemu, a nie jego całość. Nie może więc taka reforma zapewnić radykalnej poprawy efektywności gospodarowania. Tak postawiony problem jest bardzo szeroki, nie może być omówiony w jednym wystąpieniu. Dlatego też Chciałbym się tu skoncentrować na kilku problemach, mających istotne znaczenie dla zwiększenia produkcji materialnej i usług, dla wyrwania się z błędnego koła inflacji i niemocy.</u>
304   - <u xml:id="u-19.6" who="#MieczysławLubiński">Pierwszym problemem jest konieczność przełożenia odpowiednio skutecznej transmisji reformy na produkcję, na zakłady pracy. Reforma gospodarcza jest konstruowana u nas głównie od strony ekonomicznej. Wzrosły ceny, płace, inne są zasady podziału zysku. Nie wpłynęło to jednak, jak dotychczas, w istotny sposób na wzrost produkcji liczonej w jednostkach rzeczowych, tzn. w metrach kwadratowych powierzchni użytkowej mieszkań, liczbie pralek, lodówek i innych towarów, o co przecież w rezultacie chodzi. Dopiero rozwój produkcji, obniżenie zużycia materiałów i energii, dzięki wprowadzeniu postępu technicznego, oraz lepsze wykorzystanie czasu pracy da tak oczekiwany przez społeczeństwo strumień towarów na rynek i eksport. Trzeba więc wprowadzić mechanizm, który wyzwoli tak wielkie jeszcze rezerwy naszej gospodarki, który będzie eliminował marnotrawstwo występujące w wielu działach. Tym mechanizmem jest wprowadzenie do gospodarki, w sferze kosztów i cen, rozliczeń opartych na uaktualnianej ciągle bazie normatywnej zużycia materiałów, energii, sprzętu, robocizny w 'produkcji materialnej oraz właściwe określenie wielkości kosztów ogólnych. System ten pozwala na obiektywne ustalenie cen, stymuluje zwiększenie wydajności pracy, oszczędność materiałów i energii oraz uzasadnione, bo związane z rzeczową produkcją, a nie wyłącznie z zyskiem, zarobki dla pracowników.</u>
305   - <u xml:id="u-19.7" who="#MieczysławLubiński">W budownictwie, na przykład, wdrożenie tego systemu polega na wprowadzeniu kosztorysów szczegółowych na roboty budowlano- -montażowe według aktualizowanych jednostkowych norm robocizny, pracy sprzętu oraz norm zużycia materiałów i energii. System kosztorysowy powinien posługiwać się tymi samymi normami pracy co system wynagradzania pracowników produkcyjnych i tym samym stanowić podstawę efektywności na budowie, dawać możliwości oceny wdrażanych usprawnień technicznych i organizacyjnych. W tych warunkach świadomość załogi, mającej udział w zyskach, że określona na podstawie kosztorysu cena budowy jest niezmienna i musi być wykonana w określonym w umowie czasie, pod groźbą zmniejszenia zysku w wyniku kar umownych, ułatwia uzyskanie terminowości w realizacji robót, oszczędność materiałów i energii, wprowadza ład w budownictwie, na który tak wszyscy czekamy. W rezultacie prowadzi do wydajności pracy i obniżenia kosztów budownictwa.</u>
306   - <u xml:id="u-19.8" who="#MieczysławLubiński">W zakładach przemysłowych — podstawowym problemem jest także modernizacja rachunku kosztów i cen, który powinien opierać się na aktualizowanych normatywach zużycia materiałów, energii, robocizny, na kosztach maszynogodzin dla poszczególnych maszyn i urządzeń. Podobnie jak w budownictwie, także w przemyśle trzeba odejść od kosztów ramowych, uśrednianych wskaźników itp., które zamazują rzeczywistość, uniemożliwiają rzeczywistą ocenę kosztów produkcji i podejmowanie działań dla podnoszenia wydajności pracy i obniżki zużycia materiałów i energii.</u>
307   - <u xml:id="u-19.9" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Jednym z podstawowych elementów reformy jest system motywacyjny. Uważam, że system motywacyjny powinien opierać się na następujących zasadach:</u>
308   - <u xml:id="u-19.10" who="#MieczysławLubiński">Po pierwsze — powinien być tak zróżnicowany, jak dalece będą tego wymagały warunki działania ogromnej liczby różnych przedsiębiorstw, Po drugie — państwo określa tylko poziom płac minimalnych.</u>
309   - <u xml:id="u-19.11" who="#MieczysławLubiński">Po trzecie — indywidualne płace pracowników są przedmiotem decyzji przedsiębiorstwa i pracownika w zależności od wydajności i jakości jego pracy, przy czym wdrożona baza normatywna wiąże tu zarobki pracowników z produkcją rzeczową i zabezpiecza tym samym przed zjawiskami inflacji.</u>
310   - <u xml:id="u-19.12" who="#MieczysławLubiński">Po czwarte — dopuszczalna jest konkurencja płacowa pomiędzy przedsiębiorstwami w ramach wyników rzeczowych przedsiębiorstwa.</u>
311   - <u xml:id="u-19.13" who="#MieczysławLubiński">Po piąte — dla przeciwdziałania nadmiernym przepływom siły roboczej pomiędzy poszczególnymi zakładami w poszukiwaniu lepszych zarobków należy wprowadzić dodatek stażowy.</u>
312   - <u xml:id="u-19.14" who="#MieczysławLubiński">Istotnym problemem jest także wprowadzenie systemu, w którym przedsiębiorstwa i ich załogi będą zainteresowane wdrażaniem osiągnięć naukowo-technicznych i organizacyjnych, projektów wynalazczych i racjonalizatorskich, jak również odpłatnym ich udostępnianiem do stosowania innym jednostkom. Umożliwiają one uzyskiwanie korzyści w postaci obniżki kosztów wytwarzania, zwiększania produkcji i poprawy jakości wyrobów. Tym samym wpływają na zwiększenie zysku przedsiębiorstwa, a co za tym idzie i funduszów przeznaczonych na jego rozwój oraz zainteresowanie ekonomiczne załogi, zwiększenie zarobków i kwot przeznaczonych na potrzeby socjalne i mieszkaniowe. System taki umożliwia tworzenie zachęt ekonomicznych dla wykorzystania projektów wynalazczych nie tylko w odniesieniu do twórców i osób bezpośrednio współdziałających przy ich realizacji, jak to miało miejsce dotychczas, ale jednocześnie i dla całej załogi przedsiębiorstwa. W tym celu trzeba jednak zmodernizować system obciążeń na FAZ i podatek dochodowy, jak również występującą obecnie możliwość wliczania kosztów niegospodarność w ceny wyrobów.</u>
313   - <u xml:id="u-19.15" who="#MieczysławLubiński">Pewne modernizacje wyżej wymienionych systemów są zresztą zapowiedziane w materiałach Komisji Planowania przy Radzie Ministrów na rok 1983.</u>
314   - <u xml:id="u-19.16" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Kierunki działania zmierzające do poprawy jakości powinny uwzględniać:</u>
315   - <u xml:id="u-19.17" who="#MieczysławLubiński">— po pierwsze — powiązanie warunków ekonomiczno-finansowych przedsiębiorstw z poziomem jakości;</u>
316   - <u xml:id="u-19.18" who="#MieczysławLubiński">— po drugie — uzależnienie warunków ekonomicznych, takich jak: cena, podatek, oprocentowanie kredytu — od jakości wyrobu;</u>
317   - <u xml:id="u-19.19" who="#MieczysławLubiński">— po trzecie — oddziaływanie państwa na poprawę jakości i przeciwdziałanie jej obniżaniu.</u>
318   - <u xml:id="u-19.20" who="#MieczysławLubiński">Problem jakości został już w dość dużym stopniu uwzględniony w decyzji nr 54 Komitetu Gospodarczego Rady Ministrów z 25 września bieżącego roku. Trzeba jednak podkreślić, że musi także zacząć funkcjonować system represjonowania wytwórców za wyroby złej jakości, polegający na odpowiedzialności materialnej za szkody spowodowane wyrobami wadliwymi. Odpowiedzialność tę powinny ponosić tak poszczególni pracownicy, jak też poszczególne przedsiębiorstwa.</u>
319   - <u xml:id="u-19.21" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Wyrażam jednak niepokój, że mechanizmy reformy są niedostatecznie konsultowane w społeczeństwie, a konsultacje nie w pełni wykorzystane. I tak na przykład Naczelna Organizacja Techniczna złożyła w marcu bieżącego roku dokument pod tytułem: „Aktualne i przyszłe uwarunkowania rozwoju społeczno-gospodarczego”, w którym sprecyzowała podstawowe kierunki działań i oceniła wprowadzane w bieżącym roku mechanizmy reformy. Materiały te jednak nie zostały w pełni wykorzystane, a przecież stowarzyszenia naukowo-techniczne zrzeszone w Naczelnej Organizacji Technicznej liczą około 600 tys. inżynierów i techników, pracujących bezpośrednio w produkcji, we wszystkich prawie dziedzinach gospodarki narodowej i wspólnie z klasą robotniczą tworzą dobra materialne w naszym kraju.</u>
320   - <u xml:id="u-19.22" who="#MieczysławLubiński">Nie zostały dotychczas właściwie wykorzystane bogate materiały XX Kongresu Techników Polskich, który odbył się ostatnio w Łodzi. Coraz rzadziej także zbiera się Komisja do spraw Reformy Gospodarczej, nie konsultując bieżąco rozwiązań systemowych. Środowiska techniczne uważają, że gdyby mechanizmy reformy były konstruowane z uwzględnieniem ich postulatów, efekty gospodarcze bieżącego roku byłyby jednak większe.</u>
321   - <u xml:id="u-19.23" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Następny problem, do którego pragnę się ustosunkować, to kierunki przebudowy struktury gospodarczej. Otóż z uznaniem trzeba powitać akcentowaną w wariantach przebudowę struktury gospodarki w kierunku rozwoju drobnej wytwórczości, usług i rzemiosła. Jest to problem bardzo ważny dla efektywnej działalności całego kraju i dotychczas u nas nie doceniany.</u>
322   - <u xml:id="u-19.24" who="#MieczysławLubiński">W krajach wysoko uprzemysłowionych około 50% dochodu narodowego pochodzi ze średnich i drobnych zakładów produkcyjnych, zakładów usługowych i rzemiosła. W NRD 33% — u nas około 10%. Nieuzasadniony jest tylko podany w materiałach nikły wzrost tego sektora do 12% w roku 1990, podczas gdy za optymalny należałoby uznać 30% udział tego sektora w tworzeniu dochodu narodowego.</u>
323   - <u xml:id="u-19.25" who="#MieczysławLubiński">W budownictwie na przykład niemożliwa jest w ogóle realizacja potrzeb społecznych, szczególnie w zakresie remontów i budownictwa niskiego, bez bardzo intensywnego rozwoju tego sektora, gdyż mamy w bieżącej dekadzie milion mieszkań, które będą wymagały kapitalnego remontu i modernizacji. Średnie, drobne zakłady produkcyjne i rzemiosło, umożliwiają wykorzystanie surowców lokalnych, wtórnych i odpadowych. Angażują środki ludności dla tworzenia stanowisk pracy, odciążają także transport kolejowy, sprzedając swoją produkcję głównie w swoich regionach.</u>
324   - <u xml:id="u-19.26" who="#MieczysławLubiński">Obecna trudna sytuacja transportu kolejowego w kraju, spowodowana została między innymi zbędnymi przewozami dziesiątków milionów ton po całym kraju. Szczególnie było to widoczne w budownictwie, gdzie materiały na wykonywanie budynków w stanie surowym powinny być wytwarzane z materiałów miejscowych a nie z materiałów przywożonych w gotowych elementach z odległych o setki kilometrów miejscowości.</u>
325   - <u xml:id="u-19.27" who="#MieczysławLubiński">W tej sprawie wypowiada się także Rada Społeczno-Gospodarcza przy Sejmie: „Olbrzymie rezerwy tkwią w pełnym rozwoju spółdzielczości, drobnej wytwórczości, rzemiosła, chałupnictwa, w rozwoju różnych spółek, w inicjatywie terenowej i surowcach lokalnych.</u>
326   - <u xml:id="u-19.28" who="#MieczysławLubiński">Do tej pory nie rozwiązano w pełni sprawy sprawnego przekazywania i dzierżawienia maszyn zbędnych w przemyśle kluczowym, a bardzo potrzebnych w drobnej wytwórczości, rzemiośle i rolnictwie. Nadal nie jest zapewniona stabilność systemu ekonomicznego drobnej wytwórczości i rzemiosła, brak wyraźnych przywilejów dla spółdzielczości inwalidzkiej, nie wypracowano systemu ochrony rzemiosł artystycznych i rzadkich. Zdaniem Rady — w warunkach kryzysu należy położyć nacisk na rozwój bezinwestycyjny, na wykorzystanie tych zasobów, które nie wymagają dużych nakładów”.</u>
327   - <u xml:id="u-19.29" who="#MieczysławLubiński">Ten sektor gospodarki powinien być intensywniej rozwijany, tak, aby osiągnął w 1990 roku 20% udziału w tworzeniu dochodu narodowego z kierunkiem uzyskania co najmniej 30-procentowego udziału. Konieczne jest tu jednak tworzenie stabilnych systemów podatkowych, niestosowanie bulwersujących domiarów, tworzenie zaufania i porządku prawnego w stosunku obywatel-urząd finansowy. Nie można też — uważam — stosować rozwiązań w tym zakresie bez uzgodnienia ich z przedstawicielami drobnej wytwórczości i rzemiosła, gdyż jest to naprawdę sektor decydujący w dużym stopniu o zaopatrzeniu rynku i prawidłowości rozwoju całej gospodarki.</u>
328   - <u xml:id="u-19.30" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Rok 1983 powinien być przełomowy w opanowaniu tendencji kryzysowej w naszej gospodarce. W tym celu jednak powinniśmy skonkretyzować program reformy gospodarki tak w zakresie sfery realnej, jak też sfery regulacji.</u>
329   - <u xml:id="u-19.31" who="#MieczysławLubiński">W związku z istotną rolą systemów motywacyjnych, całą sferą kosztów i cen oraz płac, a także kosztów ogólnych, związanych z bazą normatywną procesów technologicznych, bezpośrednio związanych z produkcją, uważam, że ciężar prac systemowych w tym zakresie powinien przesunąć się do resortów gospodarczych, które wspólnie z Komisją do Spraw Reformy powinny opracować kompleksowe mechanizmy, przyczyniające się do ożywienia gospodarki i istotnego zwiększenia jej efektywności.</u>
330   - <u xml:id="u-19.32" who="#MieczysławLubiński">Rozwiązania te muszą być głębokie i kompleksowe. Dlatego też uważam, że powinny być przedstawione przez Rząd na specjalnym posiedzeniu Sejmu. Posiedzenie takie powinno — moim zdaniem odbyć się nie później, niż w pierwszym kwartale 1983 roku. Dziękuję bardzo.</u>
  298 + <u xml:id="u-19.0" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy budżetowej na rok 1983 przewiduje — jak słyszeliśmy od posła sprawozdawcy — znaczny deficyt. Powtórnie jesteśmy zmuszeni do zaciągnięcia pożyczki w Narodowym Banku Polskim na pokrycie niedoborów budżetowych. Do znacznych zadłużeń zagranicznych dochodzi zadłużenie wewnętrzne. Wyrazem tego jest inflacja, przejawiająca się głównie we wzroście kosztów utrzymania. Dowodzi to, niezależnie od uwarunkowań zewnętrznych, że efektywność gospodarowania w naszym kraju jest zbyt niska. Rzeczywiście, ocenia się, że na wyprodukowanie towarów o porównywalnej za granicą wartości na przykład 1000 dolarów zużywa się w kraju średnio o 1,5 do 2 razy więcej materiałów i energii, a wydajność pracy stanowi w większości działów gospodarki tylko od 30 do 60% wydajności osiąganej w krajach wysoko uprzemysłowionych.</u>
  299 + <u xml:id="u-19.1" who="#MieczysławŁubiński">Niska jakość produkcji jest przyczyną częstych zwrotów towarów z zagranicy. W tych warunkach istotnym problemem jest wprowadzenie mechanizmów ułatwiających zmianę tych niekorzystnych dla nas wskaźników. W 1982 roku obserwowaliśmy nadmierną zwyżkę cen ustalanych przez monopolistyczne przedsiębiorstwa. Wiele z tych przedsiębiorstw produkuje mniej niż mogłoby i mniej niż wynosi zapotrzebowanie. Po prostu tyle, ile wystarcza dla uzyskania potrzebnego zysku zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami. Dyktując ceny, przedsiębiorstwa pokrywają często nieuzasadnione koszty. Takie rozwiązanie nakręca mechanizm inflacji i nie może być dalej stosowane. Tę krytyczną ocenę uzupełniły:</u>
  300 + <u xml:id="u-19.2" who="#MieczysławŁubiński">— po pierwsze — niefortunna decyzja o umożliwieniu wcześniejszego przechodzenia na emeryturę, co podziałało negatywnie na stan rynku pracy,</u>
  301 + <u xml:id="u-19.3" who="#MieczysławŁubiński">— po drugie — ułomności systemu podatkowego szczególnie obciążenia na FAZ nie skłaniające do racjonalizacji zatrudnienia.</u>
  302 + <u xml:id="u-19.4" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Rada Społeczno-Gospodarcza przy Sejmie PRL, debatując o wariantach koncepcji narodowego planu społeczno-gospodarczego wyraża opinię, iż w przedstawionym dokumencie zbyt mało miejsca poświęca się tym środkom i mechanizmom, które mogą doprowadzić do pełniejszego wykorzystania zasobów materialnych i ludzkich w całej gospodarce.</u>
  303 + <u xml:id="u-19.5" who="#MieczysławŁubiński">Trudną sytuację gospodarczą naszego kraju oceniają także nasi przyjaciele. I tak na przykład profesor Jozsef Bognar — twórca reformy węgierskiej — w wywiadzie udzielonym „Polityce” w sierpniu bieżącego roku stwierdził: „gdyby ktoś podarował Polsce 10 mld dolarów, należałoby z nimi poczekać do momentu kompleksowego wprowadzenia reformy. Nie ma bowiem sensu wkładać pieniędzy w gospodarkę, która ich nie zwróci. Dla Polski konieczna jest głęboka, radykalna reforma”. Uważam, że ostatnie zdanie jest głęboko słuszne. Polsce jest rzeczywiście potrzebna głęboka, radykalna reforma gospodarki narodowej. Reforma wprowadzana obecnie w naszym kraju, to głównie reforma funkcjonowania gospodarki. Jest to tylko element systemu, a nie jego całość. Nie może więc taka reforma zapewnić radykalnej poprawy efektywności gospodarowania. Tak postawiony problem jest bardzo szeroki, nie może być omówiony w jednym wystąpieniu. Dlatego też Chciałbym się tu skoncentrować na kilku problemach, mających istotne znaczenie dla zwiększenia produkcji materialnej i usług, dla wyrwania się z błędnego koła inflacji i niemocy.</u>
  304 + <u xml:id="u-19.6" who="#MieczysławŁubiński">Pierwszym problemem jest konieczność przełożenia odpowiednio skutecznej transmisji reformy na produkcję, na zakłady pracy. Reforma gospodarcza jest konstruowana u nas głównie od strony ekonomicznej. Wzrosły ceny, płace, inne są zasady podziału zysku. Nie wpłynęło to jednak, jak dotychczas, w istotny sposób na wzrost produkcji liczonej w jednostkach rzeczowych, tzn. w metrach kwadratowych powierzchni użytkowej mieszkań, liczbie pralek, lodówek i innych towarów, o co przecież w rezultacie chodzi. Dopiero rozwój produkcji, obniżenie zużycia materiałów i energii, dzięki wprowadzeniu postępu technicznego, oraz lepsze wykorzystanie czasu pracy da tak oczekiwany przez społeczeństwo strumień towarów na rynek i eksport. Trzeba więc wprowadzić mechanizm, który wyzwoli tak wielkie jeszcze rezerwy naszej gospodarki, który będzie eliminował marnotrawstwo występujące w wielu działach. Tym mechanizmem jest wprowadzenie do gospodarki, w sferze kosztów i cen, rozliczeń opartych na uaktualnianej ciągle bazie normatywnej zużycia materiałów, energii, sprzętu, robocizny w 'produkcji materialnej oraz właściwe określenie wielkości kosztów ogólnych. System ten pozwala na obiektywne ustalenie cen, stymuluje zwiększenie wydajności pracy, oszczędność materiałów i energii oraz uzasadnione, bo związane z rzeczową produkcją, a nie wyłącznie z zyskiem, zarobki dla pracowników.</u>
  305 + <u xml:id="u-19.7" who="#MieczysławŁubiński">W budownictwie, na przykład, wdrożenie tego systemu polega na wprowadzeniu kosztorysów szczegółowych na roboty budowlano- -montażowe według aktualizowanych jednostkowych norm robocizny, pracy sprzętu oraz norm zużycia materiałów i energii. System kosztorysowy powinien posługiwać się tymi samymi normami pracy co system wynagradzania pracowników produkcyjnych i tym samym stanowić podstawę efektywności na budowie, dawać możliwości oceny wdrażanych usprawnień technicznych i organizacyjnych. W tych warunkach świadomość załogi, mającej udział w zyskach, że określona na podstawie kosztorysu cena budowy jest niezmienna i musi być wykonana w określonym w umowie czasie, pod groźbą zmniejszenia zysku w wyniku kar umownych, ułatwia uzyskanie terminowości w realizacji robót, oszczędność materiałów i energii, wprowadza ład w budownictwie, na który tak wszyscy czekamy. W rezultacie prowadzi do wydajności pracy i obniżenia kosztów budownictwa.</u>
  306 + <u xml:id="u-19.8" who="#MieczysławŁubiński">W zakładach przemysłowych — podstawowym problemem jest także modernizacja rachunku kosztów i cen, który powinien opierać się na aktualizowanych normatywach zużycia materiałów, energii, robocizny, na kosztach maszynogodzin dla poszczególnych maszyn i urządzeń. Podobnie jak w budownictwie, także w przemyśle trzeba odejść od kosztów ramowych, uśrednianych wskaźników itp., które zamazują rzeczywistość, uniemożliwiają rzeczywistą ocenę kosztów produkcji i podejmowanie działań dla podnoszenia wydajności pracy i obniżki zużycia materiałów i energii.</u>
  307 + <u xml:id="u-19.9" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Jednym z podstawowych elementów reformy jest system motywacyjny. Uważam, że system motywacyjny powinien opierać się na następujących zasadach:</u>
  308 + <u xml:id="u-19.10" who="#MieczysławŁubiński">Po pierwsze — powinien być tak zróżnicowany, jak dalece będą tego wymagały warunki działania ogromnej liczby różnych przedsiębiorstw, Po drugie — państwo określa tylko poziom płac minimalnych.</u>
  309 + <u xml:id="u-19.11" who="#MieczysławŁubiński">Po trzecie — indywidualne płace pracowników są przedmiotem decyzji przedsiębiorstwa i pracownika w zależności od wydajności i jakości jego pracy, przy czym wdrożona baza normatywna wiąże tu zarobki pracowników z produkcją rzeczową i zabezpiecza tym samym przed zjawiskami inflacji.</u>
  310 + <u xml:id="u-19.12" who="#MieczysławŁubiński">Po czwarte — dopuszczalna jest konkurencja płacowa pomiędzy przedsiębiorstwami w ramach wyników rzeczowych przedsiębiorstwa.</u>
  311 + <u xml:id="u-19.13" who="#MieczysławŁubiński">Po piąte — dla przeciwdziałania nadmiernym przepływom siły roboczej pomiędzy poszczególnymi zakładami w poszukiwaniu lepszych zarobków należy wprowadzić dodatek stażowy.</u>
  312 + <u xml:id="u-19.14" who="#MieczysławŁubiński">Istotnym problemem jest także wprowadzenie systemu, w którym przedsiębiorstwa i ich załogi będą zainteresowane wdrażaniem osiągnięć naukowo-technicznych i organizacyjnych, projektów wynalazczych i racjonalizatorskich, jak również odpłatnym ich udostępnianiem do stosowania innym jednostkom. Umożliwiają one uzyskiwanie korzyści w postaci obniżki kosztów wytwarzania, zwiększania produkcji i poprawy jakości wyrobów. Tym samym wpływają na zwiększenie zysku przedsiębiorstwa, a co za tym idzie i funduszów przeznaczonych na jego rozwój oraz zainteresowanie ekonomiczne załogi, zwiększenie zarobków i kwot przeznaczonych na potrzeby socjalne i mieszkaniowe. System taki umożliwia tworzenie zachęt ekonomicznych dla wykorzystania projektów wynalazczych nie tylko w odniesieniu do twórców i osób bezpośrednio współdziałających przy ich realizacji, jak to miało miejsce dotychczas, ale jednocześnie i dla całej załogi przedsiębiorstwa. W tym celu trzeba jednak zmodernizować system obciążeń na FAZ i podatek dochodowy, jak również występującą obecnie możliwość wliczania kosztów niegospodarność w ceny wyrobów.</u>
  313 + <u xml:id="u-19.15" who="#MieczysławŁubiński">Pewne modernizacje wyżej wymienionych systemów są zresztą zapowiedziane w materiałach Komisji Planowania przy Radzie Ministrów na rok 1983.</u>
  314 + <u xml:id="u-19.16" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoki Sejmie! Kierunki działania zmierzające do poprawy jakości powinny uwzględniać:</u>
  315 + <u xml:id="u-19.17" who="#MieczysławŁubiński">— po pierwsze — powiązanie warunków ekonomiczno-finansowych przedsiębiorstw z poziomem jakości;</u>
  316 + <u xml:id="u-19.18" who="#MieczysławŁubiński">— po drugie — uzależnienie warunków ekonomicznych, takich jak: cena, podatek, oprocentowanie kredytu — od jakości wyrobu;</u>
  317 + <u xml:id="u-19.19" who="#MieczysławŁubiński">— po trzecie — oddziaływanie państwa na poprawę jakości i przeciwdziałanie jej obniżaniu.</u>
  318 + <u xml:id="u-19.20" who="#MieczysławŁubiński">Problem jakości został już w dość dużym stopniu uwzględniony w decyzji nr 54 Komitetu Gospodarczego Rady Ministrów z 25 września bieżącego roku. Trzeba jednak podkreślić, że musi także zacząć funkcjonować system represjonowania wytwórców za wyroby złej jakości, polegający na odpowiedzialności materialnej za szkody spowodowane wyrobami wadliwymi. Odpowiedzialność tę powinny ponosić tak poszczególni pracownicy, jak też poszczególne przedsiębiorstwa.</u>
  319 + <u xml:id="u-19.21" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Wyrażam jednak niepokój, że mechanizmy reformy są niedostatecznie konsultowane w społeczeństwie, a konsultacje nie w pełni wykorzystane. I tak na przykład Naczelna Organizacja Techniczna złożyła w marcu bieżącego roku dokument pod tytułem: „Aktualne i przyszłe uwarunkowania rozwoju społeczno-gospodarczego”, w którym sprecyzowała podstawowe kierunki działań i oceniła wprowadzane w bieżącym roku mechanizmy reformy. Materiały te jednak nie zostały w pełni wykorzystane, a przecież stowarzyszenia naukowo-techniczne zrzeszone w Naczelnej Organizacji Technicznej liczą około 600 tys. inżynierów i techników, pracujących bezpośrednio w produkcji, we wszystkich prawie dziedzinach gospodarki narodowej i wspólnie z klasą robotniczą tworzą dobra materialne w naszym kraju.</u>
  320 + <u xml:id="u-19.22" who="#MieczysławŁubiński">Nie zostały dotychczas właściwie wykorzystane bogate materiały XX Kongresu Techników Polskich, który odbył się ostatnio w Łodzi. Coraz rzadziej także zbiera się Komisja do spraw Reformy Gospodarczej, nie konsultując bieżąco rozwiązań systemowych. Środowiska techniczne uważają, że gdyby mechanizmy reformy były konstruowane z uwzględnieniem ich postulatów, efekty gospodarcze bieżącego roku byłyby jednak większe.</u>
  321 + <u xml:id="u-19.23" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Następny problem, do którego pragnę się ustosunkować, to kierunki przebudowy struktury gospodarczej. Otóż z uznaniem trzeba powitać akcentowaną w wariantach przebudowę struktury gospodarki w kierunku rozwoju drobnej wytwórczości, usług i rzemiosła. Jest to problem bardzo ważny dla efektywnej działalności całego kraju i dotychczas u nas nie doceniany.</u>
  322 + <u xml:id="u-19.24" who="#MieczysławŁubiński">W krajach wysoko uprzemysłowionych około 50% dochodu narodowego pochodzi ze średnich i drobnych zakładów produkcyjnych, zakładów usługowych i rzemiosła. W NRD 33% — u nas około 10%. Nieuzasadniony jest tylko podany w materiałach nikły wzrost tego sektora do 12% w roku 1990, podczas gdy za optymalny należałoby uznać 30% udział tego sektora w tworzeniu dochodu narodowego.</u>
  323 + <u xml:id="u-19.25" who="#MieczysławŁubiński">W budownictwie na przykład niemożliwa jest w ogóle realizacja potrzeb społecznych, szczególnie w zakresie remontów i budownictwa niskiego, bez bardzo intensywnego rozwoju tego sektora, gdyż mamy w bieżącej dekadzie milion mieszkań, które będą wymagały kapitalnego remontu i modernizacji. Średnie, drobne zakłady produkcyjne i rzemiosło, umożliwiają wykorzystanie surowców lokalnych, wtórnych i odpadowych. Angażują środki ludności dla tworzenia stanowisk pracy, odciążają także transport kolejowy, sprzedając swoją produkcję głównie w swoich regionach.</u>
  324 + <u xml:id="u-19.26" who="#MieczysławŁubiński">Obecna trudna sytuacja transportu kolejowego w kraju, spowodowana została między innymi zbędnymi przewozami dziesiątków milionów ton po całym kraju. Szczególnie było to widoczne w budownictwie, gdzie materiały na wykonywanie budynków w stanie surowym powinny być wytwarzane z materiałów miejscowych a nie z materiałów przywożonych w gotowych elementach z odległych o setki kilometrów miejscowości.</u>
  325 + <u xml:id="u-19.27" who="#MieczysławŁubiński">W tej sprawie wypowiada się także Rada Społeczno-Gospodarcza przy Sejmie: „Olbrzymie rezerwy tkwią w pełnym rozwoju spółdzielczości, drobnej wytwórczości, rzemiosła, chałupnictwa, w rozwoju różnych spółek, w inicjatywie terenowej i surowcach lokalnych.</u>
  326 + <u xml:id="u-19.28" who="#MieczysławŁubiński">Do tej pory nie rozwiązano w pełni sprawy sprawnego przekazywania i dzierżawienia maszyn zbędnych w przemyśle kluczowym, a bardzo potrzebnych w drobnej wytwórczości, rzemiośle i rolnictwie. Nadal nie jest zapewniona stabilność systemu ekonomicznego drobnej wytwórczości i rzemiosła, brak wyraźnych przywilejów dla spółdzielczości inwalidzkiej, nie wypracowano systemu ochrony rzemiosł artystycznych i rzadkich. Zdaniem Rady — w warunkach kryzysu należy położyć nacisk na rozwój bezinwestycyjny, na wykorzystanie tych zasobów, które nie wymagają dużych nakładów”.</u>
  327 + <u xml:id="u-19.29" who="#MieczysławŁubiński">Ten sektor gospodarki powinien być intensywniej rozwijany, tak, aby osiągnął w 1990 roku 20% udziału w tworzeniu dochodu narodowego z kierunkiem uzyskania co najmniej 30-procentowego udziału. Konieczne jest tu jednak tworzenie stabilnych systemów podatkowych, niestosowanie bulwersujących domiarów, tworzenie zaufania i porządku prawnego w stosunku obywatel-urząd finansowy. Nie można też — uważam — stosować rozwiązań w tym zakresie bez uzgodnienia ich z przedstawicielami drobnej wytwórczości i rzemiosła, gdyż jest to naprawdę sektor decydujący w dużym stopniu o zaopatrzeniu rynku i prawidłowości rozwoju całej gospodarki.</u>
  328 + <u xml:id="u-19.30" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Rok 1983 powinien być przełomowy w opanowaniu tendencji kryzysowej w naszej gospodarce. W tym celu jednak powinniśmy skonkretyzować program reformy gospodarki tak w zakresie sfery realnej, jak też sfery regulacji.</u>
  329 + <u xml:id="u-19.31" who="#MieczysławŁubiński">W związku z istotną rolą systemów motywacyjnych, całą sferą kosztów i cen oraz płac, a także kosztów ogólnych, związanych z bazą normatywną procesów technologicznych, bezpośrednio związanych z produkcją, uważam, że ciężar prac systemowych w tym zakresie powinien przesunąć się do resortów gospodarczych, które wspólnie z Komisją do Spraw Reformy powinny opracować kompleksowe mechanizmy, przyczyniające się do ożywienia gospodarki i istotnego zwiększenia jej efektywności.</u>
  330 + <u xml:id="u-19.32" who="#MieczysławŁubiński">Rozwiązania te muszą być głębokie i kompleksowe. Dlatego też uważam, że powinny być przedstawione przez Rząd na specjalnym posiedzeniu Sejmu. Posiedzenie takie powinno — moim zdaniem odbyć się nie później, niż w pierwszym kwartale 1983 roku. Dziękuję bardzo.</u>
331 331 <u xml:id="u-19.33" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
332 332 </div>
333 333 <div xml:id="div-20">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00033-01/header.xml
... ... @@ -290,6 +290,8 @@
290 290 <surname>Zygmanowski</surname>
291 291 </persName>
292 292 <sex value="M" />
  293 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Zygmanowski</idno>
  294 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
293 295 </person>
294 296 <person xml:id="KazimierzZdonek" role="regular">
295 297 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00035-01/header.xml
... ... @@ -52,15 +52,10 @@
52 52 </persName>
53 53 <sex value="M" />
54 54 </person>
55   - <person xml:id="NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz" role="guest">
  55 + <person xml:id="BenonMiśkiewicz" role="guest">
56 56 <persName>
57   - <roleName>Minister</roleName>
58   - <forename>Nauki,</forename>
59   - <surname>Szkolnictwa</surname>
60   - <surname>Wyższego</surname>
61   - <surname>i</surname>
62   - <surname>Techniki</surname>
63   - <surname>Benon</surname>
  57 + <roleName>Minister Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki</roleName>
  58 + <forename>Benon</forename>
64 59 <surname>Miśkiewicz</surname>
65 60 </persName>
66 61 <sex value="M" />
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00035-01/text_structure.xml
... ... @@ -565,23 +565,23 @@
565 565 <u xml:id="u-40.23" who="#ZbigniewGertych">Z upoważnienia Prezesa Rady Ministrów odpowiedzi na interpelację, udzieli Minister Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki Benon Miśkiewicz.</u>
566 566 </div>
567 567 <div xml:id="div-41">
568   - <u xml:id="u-41.0" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Odpowiadając w imieniu Prezesa Rady Ministrów na interpelację obywatelki posła Genowefy Rejman, pragnę na wstępie wyjaśnić powstałe w tej sprawie nieporozumienie.</u>
569   - <u xml:id="u-41.1" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Obywatelka poseł w swojej interpelacji stwierdza, iż została wstrzymana rekrutacja na studia zaoczne. Tymczasem została ona jedynie ograniczona do tych kierunków, których absolwenci są szczególnie potrzebni gospodarce i kulturze narodowej.</u>
570   - <u xml:id="u-41.2" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Na I rok studiów dla pracujących rekrutujemy 8 tys. osób, z czego 5675 miejsc przeznaczonych zostało na kierunki nauczycielskie, gdyż największe potrzeby istnieją obecnie wśród kadry nauczycielskiej. 1445 miejsc przeznaczyliśmy dla szkół rolniczych, ekonomicznych i politechnicznych, na te kierunki i specjalności, których brak odczuwa gospodarka narodowa. Równocześnie 880 miejsc przeznaczyliśmy na rekrutację na studia dla pracujących do Akademii Wychowania Fizycznego, szkół medycznych, artystycznych i morskich. Fakt ten świadczy więc, że nastąpiło jedynie ograniczenie rekrutacji na studia dla pracujących, nie zaś jej zaniechanie.</u>
571   - <u xml:id="u-41.3" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Poza rekrutacją na I rok studiów dla pracujących kontynuujemy w tym trybie studia uzupełniające i studia II stopnia. Wielkość tej rekrutacji pozostawiliśmy do decyzji uczelniom wyższym, nie wyznaczając żadnych limitów przyjęć. Kierowaliśmy się w tym względzie potrzebą ujednolicenia studiów wyższych na poziomie magisterskim.</u>
572   - <u xml:id="u-41.4" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Ograniczenie rekrutacji na niektóre kierunki studiów dla pracujących wynika z kilku faktów:</u>
573   - <u xml:id="u-41.5" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Po pierwsze — jest wyrazem zdewaluowania się tych studiów, czego przykładem może być, iż w roku akademickim 1982/1983 limit studiów dla pracujących wypełniony został jedynie w granicach od 50 do 70%, a na niektórych kierunkach, szczególnie w uczelniach technicznych, brakowało w ogóle kandydatów.</u>
574   - <u xml:id="u-41.6" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Po drugie — obecny rynek pracy nakazuje nam tworzenie warunków dla zatrudnienia osób studiujących w systemie stacjonarnym i niestwarzania dla nich konkurencyjności poprzez studia dla pracujących. Mamy bowiem do czynienia z praktyką władz terenowych zgłaszania postulatów o zwiększanie liczby dokształcania już zatrudnionych osób przy równoczesnym niezgłaszaniu zapotrzebowania na absolwentów studiów stacjonarnych.</u>
575   - <u xml:id="u-41.7" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Po trzecie — obecny system studiów dla pracujących odegrał swoją pozytywną rolę w dziejach szkolnictwa wyższego Polski Ludowej i umożliwił dokształcanie się tym, którzy nie posiadali odpowiednich warunków czy możliwości zdobycia wyższego wykształcenia w okresie swojej młodości. Od dłuższego już czasu na studia dla pracujących rekrutujemy natomiast bardzo młodych ludzi, głównie tych, którym nie powiodło się przyjęcie na studia stacjonarne. Tworzą oni więc obecnie tak zwaną drugą zmianę uczelni i nie posiadają związku z tymi, którzy nie mogli odbyć studiów stacjonarnych ze względów pracowniczych.</u>
576   - <u xml:id="u-41.8" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Równocześnie system studiów dla pracujących ujawnił szereg braków wynikających przede wszystkim z ograniczonej możliwość przekazywania obowiązującego programu studiów stacjonarnych. Nie zostały też wypracowane dotąd metody pracy odpowiadające tego typu studiom. Niejednokrotnie mieliśmy także do czynienia z opinią społeczną o mniejszej wartości dyplomu słuchacza studiów dla pracujących w stosunku do studiów stacjonarnych.</u>
577   - <u xml:id="u-41.9" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Biorąc pod uwagę te doświadczenia dla dobra kształcenia w systemie zaocznym należy zatem wypracować nowy system studiów dla pracujących, odpowiadający nowym potrzebom naszego życia społeczno-gospodarczego, powiązany z sytuacją kraju i jego zapotrzebowaniem na kadry z wyższym wykształceniem.</u>
578   - <u xml:id="u-41.10" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Równocześnie system studiów dla pracujących powinien być pojmowany jako element polityki kadrowej zakładów pracy, a zarazem awansu społecznego dla tych, którzy wyróżniają się w pracy zawodowej i posiadają odpowiednie predyspozycje do zajmowania stanowisk kierowniczych, wymagających wyższego wykształcenia. System taki, który odpowiada potrzebom społecznym i podnosi jakość kształcenia na studiach dla pracujących przedstawimy w najbliższym czasie do szerokiej dyskusji społecznej.</u>
579   - <u xml:id="u-41.11" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Po czwarte — biorąc pod uwagę konieczność zaspokojenia potrzeb społeczeństwa socjalistycznego, opracowujemy równocześnie nowy model powszechnego, otwartego kształcenia na studiach wyższych, poprzez środki masowego przekazu, dostępny dla wszystkich, ale nie obligujący państwo w zakresie zatrudniania po ich ukończeniu.</u>
580   - <u xml:id="u-41.12" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">System studiów masowych radiowo-telewizyjny będziemy mogli wprowadzić w momencie, kiedy państwo będzie stać na ich finansowanie.</u>
581   - <u xml:id="u-41.13" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Drugi problem poruszony w interpelacji, to troska o właściwy skład społeczny młodzieży na studiach z preferencjami dla młodzieży robotniczo-chłopskiej. Pragnę zapewnić obywatelkę posła, że Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki w całej rozciągłości popiera i będzie popierać kształcenie młodzieży robotniczo-chłopskiej. Nie zadowala nas wszakże fakt, iż duża część tej młodzieży musi obecnie zdobywać wyższe wykształcenie drogą studiów dla pracujących. Po pierwsze dlatego, że wymagają one szczególnego wysiłku i pracy; po drugie dlatego, że właśnie ten system oparty na samodzielnej pracy kierowanej przez uczelnię bardzo utrudnia wyrównanie braków wyniesionych ze szkoły średniej. Ponadto dlatego, że system studiów dla pracujących prowadzonych obecnym trybem, siłą rzeczy w sposób ograniczony, udostępnia wiedzę, którą otrzymuje student studiów stacjonarnych.</u>
582   - <u xml:id="u-41.14" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Podejmujemy różnego typu działania, a wśród nich przede wszystkim będziemy proponowali od przyszłego roku wprowadzenie semestrów czy lat zerowych dla młodzieży robotniczo-chłopskiej oraz tej, która zamieszkuje wsie i małe miasteczka i nie ma takich warunków kulturowych, jak młodzież pochodząca z dużych aglomeracji miejskich. Działanie to ma na celu wyrównanie dysproporcji w pracy szkolnictwa średniego i ułatwienie dostępu młodzieży robotniczo-chłopskiej do studiów systemem stacjonarnym. Tylko tę drogę uważamy bowiem za sprawiedliwą, gdyż nie obarcza ona obowiązkami zawodowymi zdobywanie wiedzy podczas studiów.</u>
583   - <u xml:id="u-41.15" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">W interpelacji mówi się także, iż działanie Ministerstwa ograniczające rekrutację na studia dla pracujących zaskoczyło uczelnie wyższe i społeczeństwo. Polityka resortu w tym względzie została bardzo wszechstronnie zapowiedziana i wyjaśniona już w marcu 1982 roku w środkach masowego przekazu. Była ona też poddawana wielokrotnej konsultacji ze środowiskiem akademickim na licznych spotkaniach organizowanych z różnych okazji. Wiele uczelni przyjęło ją też z pełną aprobatą, rozumiejąc istotę i potrzebę dokonania zmian systemu kształcenia na studiach dla pracujących.</u>
584   - <u xml:id="u-41.16" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Na zakończenie pragnę równocześnie poinformować, że podjęte decyzje w sprawie ograniczenia rekrutacji na studia dla pracujących zostały skorelowane z centralnymi obliczeniami potrzeb w zakresie kadr z wyższym wykształceniem we wszystkich regionach Polski. Nie mogliśmy wszakże w tym wypadku podzielić opinii niektórych regionów, iż dla zaspokojenia ich potrzeb kształcić muszą wyłącznie jednostki organizacyjne szkół wyższych, znajdujące się na ich terenie. Nie zawsze bowiem przedstawiają one obiektywne możliwości kadrowe i wyposażeniowe dla zapewnienia odpowiedniego poziomu kształcenia. Dziękuję.</u>
  568 + <u xml:id="u-41.0" who="#BenonMiśkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Odpowiadając w imieniu Prezesa Rady Ministrów na interpelację obywatelki posła Genowefy Rejman, pragnę na wstępie wyjaśnić powstałe w tej sprawie nieporozumienie.</u>
  569 + <u xml:id="u-41.1" who="#BenonMiśkiewicz">Obywatelka poseł w swojej interpelacji stwierdza, iż została wstrzymana rekrutacja na studia zaoczne. Tymczasem została ona jedynie ograniczona do tych kierunków, których absolwenci są szczególnie potrzebni gospodarce i kulturze narodowej.</u>
  570 + <u xml:id="u-41.2" who="#BenonMiśkiewicz">Na I rok studiów dla pracujących rekrutujemy 8 tys. osób, z czego 5675 miejsc przeznaczonych zostało na kierunki nauczycielskie, gdyż największe potrzeby istnieją obecnie wśród kadry nauczycielskiej. 1445 miejsc przeznaczyliśmy dla szkół rolniczych, ekonomicznych i politechnicznych, na te kierunki i specjalności, których brak odczuwa gospodarka narodowa. Równocześnie 880 miejsc przeznaczyliśmy na rekrutację na studia dla pracujących do Akademii Wychowania Fizycznego, szkół medycznych, artystycznych i morskich. Fakt ten świadczy więc, że nastąpiło jedynie ograniczenie rekrutacji na studia dla pracujących, nie zaś jej zaniechanie.</u>
  571 + <u xml:id="u-41.3" who="#BenonMiśkiewicz">Poza rekrutacją na I rok studiów dla pracujących kontynuujemy w tym trybie studia uzupełniające i studia II stopnia. Wielkość tej rekrutacji pozostawiliśmy do decyzji uczelniom wyższym, nie wyznaczając żadnych limitów przyjęć. Kierowaliśmy się w tym względzie potrzebą ujednolicenia studiów wyższych na poziomie magisterskim.</u>
  572 + <u xml:id="u-41.4" who="#BenonMiśkiewicz">Ograniczenie rekrutacji na niektóre kierunki studiów dla pracujących wynika z kilku faktów:</u>
  573 + <u xml:id="u-41.5" who="#BenonMiśkiewicz">Po pierwsze — jest wyrazem zdewaluowania się tych studiów, czego przykładem może być, iż w roku akademickim 1982/1983 limit studiów dla pracujących wypełniony został jedynie w granicach od 50 do 70%, a na niektórych kierunkach, szczególnie w uczelniach technicznych, brakowało w ogóle kandydatów.</u>
  574 + <u xml:id="u-41.6" who="#BenonMiśkiewicz">Po drugie — obecny rynek pracy nakazuje nam tworzenie warunków dla zatrudnienia osób studiujących w systemie stacjonarnym i niestwarzania dla nich konkurencyjności poprzez studia dla pracujących. Mamy bowiem do czynienia z praktyką władz terenowych zgłaszania postulatów o zwiększanie liczby dokształcania już zatrudnionych osób przy równoczesnym niezgłaszaniu zapotrzebowania na absolwentów studiów stacjonarnych.</u>
  575 + <u xml:id="u-41.7" who="#BenonMiśkiewicz">Po trzecie — obecny system studiów dla pracujących odegrał swoją pozytywną rolę w dziejach szkolnictwa wyższego Polski Ludowej i umożliwił dokształcanie się tym, którzy nie posiadali odpowiednich warunków czy możliwości zdobycia wyższego wykształcenia w okresie swojej młodości. Od dłuższego już czasu na studia dla pracujących rekrutujemy natomiast bardzo młodych ludzi, głównie tych, którym nie powiodło się przyjęcie na studia stacjonarne. Tworzą oni więc obecnie tak zwaną drugą zmianę uczelni i nie posiadają związku z tymi, którzy nie mogli odbyć studiów stacjonarnych ze względów pracowniczych.</u>
  576 + <u xml:id="u-41.8" who="#BenonMiśkiewicz">Równocześnie system studiów dla pracujących ujawnił szereg braków wynikających przede wszystkim z ograniczonej możliwość przekazywania obowiązującego programu studiów stacjonarnych. Nie zostały też wypracowane dotąd metody pracy odpowiadające tego typu studiom. Niejednokrotnie mieliśmy także do czynienia z opinią społeczną o mniejszej wartości dyplomu słuchacza studiów dla pracujących w stosunku do studiów stacjonarnych.</u>
  577 + <u xml:id="u-41.9" who="#BenonMiśkiewicz">Biorąc pod uwagę te doświadczenia dla dobra kształcenia w systemie zaocznym należy zatem wypracować nowy system studiów dla pracujących, odpowiadający nowym potrzebom naszego życia społeczno-gospodarczego, powiązany z sytuacją kraju i jego zapotrzebowaniem na kadry z wyższym wykształceniem.</u>
  578 + <u xml:id="u-41.10" who="#BenonMiśkiewicz">Równocześnie system studiów dla pracujących powinien być pojmowany jako element polityki kadrowej zakładów pracy, a zarazem awansu społecznego dla tych, którzy wyróżniają się w pracy zawodowej i posiadają odpowiednie predyspozycje do zajmowania stanowisk kierowniczych, wymagających wyższego wykształcenia. System taki, który odpowiada potrzebom społecznym i podnosi jakość kształcenia na studiach dla pracujących przedstawimy w najbliższym czasie do szerokiej dyskusji społecznej.</u>
  579 + <u xml:id="u-41.11" who="#BenonMiśkiewicz">Po czwarte — biorąc pod uwagę konieczność zaspokojenia potrzeb społeczeństwa socjalistycznego, opracowujemy równocześnie nowy model powszechnego, otwartego kształcenia na studiach wyższych, poprzez środki masowego przekazu, dostępny dla wszystkich, ale nie obligujący państwo w zakresie zatrudniania po ich ukończeniu.</u>
  580 + <u xml:id="u-41.12" who="#BenonMiśkiewicz">System studiów masowych radiowo-telewizyjny będziemy mogli wprowadzić w momencie, kiedy państwo będzie stać na ich finansowanie.</u>
  581 + <u xml:id="u-41.13" who="#BenonMiśkiewicz">Drugi problem poruszony w interpelacji, to troska o właściwy skład społeczny młodzieży na studiach z preferencjami dla młodzieży robotniczo-chłopskiej. Pragnę zapewnić obywatelkę posła, że Ministerstwo Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki w całej rozciągłości popiera i będzie popierać kształcenie młodzieży robotniczo-chłopskiej. Nie zadowala nas wszakże fakt, iż duża część tej młodzieży musi obecnie zdobywać wyższe wykształcenie drogą studiów dla pracujących. Po pierwsze dlatego, że wymagają one szczególnego wysiłku i pracy; po drugie dlatego, że właśnie ten system oparty na samodzielnej pracy kierowanej przez uczelnię bardzo utrudnia wyrównanie braków wyniesionych ze szkoły średniej. Ponadto dlatego, że system studiów dla pracujących prowadzonych obecnym trybem, siłą rzeczy w sposób ograniczony, udostępnia wiedzę, którą otrzymuje student studiów stacjonarnych.</u>
  582 + <u xml:id="u-41.14" who="#BenonMiśkiewicz">Podejmujemy różnego typu działania, a wśród nich przede wszystkim będziemy proponowali od przyszłego roku wprowadzenie semestrów czy lat zerowych dla młodzieży robotniczo-chłopskiej oraz tej, która zamieszkuje wsie i małe miasteczka i nie ma takich warunków kulturowych, jak młodzież pochodząca z dużych aglomeracji miejskich. Działanie to ma na celu wyrównanie dysproporcji w pracy szkolnictwa średniego i ułatwienie dostępu młodzieży robotniczo-chłopskiej do studiów systemem stacjonarnym. Tylko tę drogę uważamy bowiem za sprawiedliwą, gdyż nie obarcza ona obowiązkami zawodowymi zdobywanie wiedzy podczas studiów.</u>
  583 + <u xml:id="u-41.15" who="#BenonMiśkiewicz">W interpelacji mówi się także, iż działanie Ministerstwa ograniczające rekrutację na studia dla pracujących zaskoczyło uczelnie wyższe i społeczeństwo. Polityka resortu w tym względzie została bardzo wszechstronnie zapowiedziana i wyjaśniona już w marcu 1982 roku w środkach masowego przekazu. Była ona też poddawana wielokrotnej konsultacji ze środowiskiem akademickim na licznych spotkaniach organizowanych z różnych okazji. Wiele uczelni przyjęło ją też z pełną aprobatą, rozumiejąc istotę i potrzebę dokonania zmian systemu kształcenia na studiach dla pracujących.</u>
  584 + <u xml:id="u-41.16" who="#BenonMiśkiewicz">Na zakończenie pragnę równocześnie poinformować, że podjęte decyzje w sprawie ograniczenia rekrutacji na studia dla pracujących zostały skorelowane z centralnymi obliczeniami potrzeb w zakresie kadr z wyższym wykształceniem we wszystkich regionach Polski. Nie mogliśmy wszakże w tym wypadku podzielić opinii niektórych regionów, iż dla zaspokojenia ich potrzeb kształcić muszą wyłącznie jednostki organizacyjne szkół wyższych, znajdujące się na ich terenie. Nie zawsze bowiem przedstawiają one obiektywne możliwości kadrowe i wyposażeniowe dla zapewnienia odpowiedniego poziomu kształcenia. Dziękuję.</u>
585 585 </div>
586 586 <div xml:id="div-42">
587 587 <u xml:id="u-42.0" who="#ZbigniewGertych">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
... ... @@ -598,8 +598,8 @@
598 598 <u xml:id="u-44.0" who="#ZbigniewGertych">Pan Minister zechce jeszcze odpowiedzieć?</u>
599 599 </div>
600 600 <div xml:id="div-45">
601   - <u xml:id="u-45.0" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Chciałem serdecznie podziękować obywatelce poseł za to, że mogłem poprzez jej interpelację szerzej przedstawić politykę resortu, a tym samym naszego państwa w tym zakresie.</u>
602   - <u xml:id="u-45.1" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Jeżeli chodzi o szczegółowe pytanie, dlaczego wstrzymane zostały w tym roku kierunki studiów — prawo i studium administracji, odpowiadam, że nastąpiło to tylko ze względu na ich konkurencyjność w stosunku do studiów stacjonarnych.</u>
  601 + <u xml:id="u-45.0" who="#BenonMiśkiewicz">Chciałem serdecznie podziękować obywatelce poseł za to, że mogłem poprzez jej interpelację szerzej przedstawić politykę resortu, a tym samym naszego państwa w tym zakresie.</u>
  602 + <u xml:id="u-45.1" who="#BenonMiśkiewicz">Jeżeli chodzi o szczegółowe pytanie, dlaczego wstrzymane zostały w tym roku kierunki studiów — prawo i studium administracji, odpowiadam, że nastąpiło to tylko ze względu na ich konkurencyjność w stosunku do studiów stacjonarnych.</u>
603 603 </div>
604 604 <div xml:id="div-46">
605 605 <u xml:id="u-46.0" who="#ZbigniewGertych">Czy ktoś jeszcze zechce zabrać głos w tej kwestii?</u>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00038-01/header.xml
... ... @@ -140,7 +140,7 @@
140 140 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Stefanowicz</idno>
141 141 <affiliation role="member" ref="#KołoPoselskiePAX" />
142 142 </person>
143   - <person xml:id="JerzyGołaczynski" role="regular">
  143 + <person xml:id="JerzyGołaczyński" role="regular">
144 144 <persName>
145 145 <roleName>Poseł</roleName>
146 146 <forename>Jerzy</forename>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00044-01/header.xml
... ... @@ -178,13 +178,15 @@
178 178 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Orzechowski_(prawnik)</idno>
179 179 <affiliation role="member" ref="#KołoPosłówChrześcijańskiegoStowarzyszeniaSpołecznego" />
180 180 </person>
181   - <person xml:id="MieczysławLubiński" role="regular">
  181 + <person xml:id="MieczysławŁubiński" role="regular">
182 182 <persName>
183 183 <roleName>Poseł</roleName>
184 184 <forename>Mieczysław</forename>
185 185 <surname>Łubiński</surname>
186 186 </persName>
187 187 <sex value="M" />
  188 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_%C5%81ubi%C5%84ski</idno>
  189 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
188 190 </person>
189 191 <person xml:id="RyszardŁabuś" role="regular">
190 192 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00044-01/text_structure.xml
... ... @@ -223,45 +223,45 @@
223 223 <u xml:id="u-17.0" who="#HalinaSkibniewska">Głos ma poseł Mieczysław Lubiński.</u>
224 224 </div>
225 225 <div xml:id="div-18">
226   - <u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! W dniach 28 i 29 czerwca br. na 37 plenarnym posiedzeniu Sejmu dokonano, pierwszy raz w tym roku, oceny wdrażania mechanizmów reformy gospodarczej. Na sesji tej stwierdzono m.in., że: „Zastosowane mechanizmy gospodarcze nie wywołały presji na obniżkę kosztów własnych czy podwyższenie jakości produkcji. W większości przedsiębiorstw wystąpił wzrost wyników finansowych, ale było to wywołane najczęściej manipulacjami cenowymi. Nie może zadowalać fakt, iż nieuzasadnione zyski zostały przejęte przez skarb państwa poprzez aparat finansowy, ponieważ i tak społeczeństwo poniosło dotkliwe straty, płacąc za towary zawyżone ceny”.</u>
227   - <u xml:id="u-18.1" who="#MieczysławLubiński">Oceniając przedłożoną dzisiaj ustawę wraz z poprawkami uważam, że uczyniono pewien krok naprzód, ale krok niepełny. Dla uzyskania istotnego postępu trzeba wprowadzać — jak już mówił o tym mój przedmówca — dalsze korekty. Chciałbym przede wszystkim stwierdzić, że gospodarka ma naturę techniczną i że głębokie rozumienie organizacji produkcji, jej efektów ilościowych i jakościowych powinno znaleźć głębsze ujecie w proponowanych zmianach. Zakres reformowania gospodarki zależy od występujących w danym okresie warunków społecznych i gospodarczych. Warunki te ograniczają obecnie możliwość szerszego stosowania w kraju mechanizmów rynkowych. Do głównych przeszkód należą:</u>
228   - <u xml:id="u-18.2" who="#MieczysławLubiński">Po pierwsze — istnienie w kraju prawie wyłącznie rynku producenta, przy czym wielu producentów jest monopolistami. Brak jest wobec tego konkurencji zarówno między producentami, jak i między jednostkami handlu.</u>
229   - <u xml:id="u-18.3" who="#MieczysławLubiński">Po drugie — deficyt znacznej części materiałów i surowców oraz na ogół nieoszczędne nimi gospodarowanie.</u>
230   - <u xml:id="u-18.4" who="#MieczysławLubiński">Po trzecie — mała chłonność gospodarki na innowacje naukowo-techniczne.</u>
231   - <u xml:id="u-18.5" who="#MieczysławLubiński">Występuje ponadto nadmierne, często nieuzasadnione oparcie produkcji na surowcach, materiałach i maszynach importowanych z II obszaru płatniczego. Występuje także brak środków i kredytowi umożliwiających import z II obszaru.</u>
232   - <u xml:id="u-18.6" who="#MieczysławLubiński">Mamy także niedobór pracowników produkcyjnych przy jednoczesnym niewykorzystaniu czasu pracy i zaniżonej wydajności. W rezultacie działania tych czynników występuje zawyżanie cen, nadmierne wypłaty wynagrodzeń, wzrost inflacji, obniżanie jakości produktów i zaniżanie planów produkcyjnych. Konieczne jest usunięcie lub ograniczenie tych negatywnych warunków. Chciałbym wobec tego zgłosić niektóre moje uwagi. Przede wszystkim chciałbym się odnieść do samodzielności i samorządności przedsiębiorstw.</u>
233   - <u xml:id="u-18.7" who="#MieczysławLubiński">Na obecnym etapie reformy należy wykorzystać możliwości oddziaływania usprawnionego systemu planowania centralnego z właściwym zakresem autonomii przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwa powinny stosować się do uzgodnień zawartych między nimi a organami władzy. Forma tych uzgodnień może być różna. Natomiast samodzielność, samorządność i samofinansowanie powinny być wykorzystane przede wszystkim na rzecz pełnej realizacji uzgodnionych zadań. W tych warunkach trzeba, moim zdaniem, zapewnić głównie środkami ekonomicznymi ścisłe powiązanie planu centralnego z planami przedsiębiorstw. Trudno się na przykład zgodzić, by przedsiębiorstwa importowały surowce czy wyroby, które mogą nabyć w kraju. Na przykład nasze garbarnie mają wielkie trudności ze sprzedażą tłuszczów technicznych, podczas gdy krajowe przedsiębiorstwa sprowadzają takie same tłuszcze z Australii czy Kanady, płacąc za nie dolarami. Powodem jest niewłaściwe ustawienie przeliczników dolarowych.</u>
234   - <u xml:id="u-18.8" who="#MieczysławLubiński">Także trudno się zgodzić, aby monopolistyczne przedsiębiorstwa odmawiały wykonania materiałów czy elementów warunkujących produkcję innych przedsiębiorstw. Chciałbym przy tym podkreślić, że w ostatnich latach nawet państwa kapitalistyczne uznały za celowe wprowadzenie elementów planowania w gospodarce i stosując różne metody zwiększyły stopień wpływu na działalność przedsiębiorstw.</u>
235   - <u xml:id="u-18.9" who="#MieczysławLubiński">Chciałbym także podkreślić, że maksymalizacja zysku nie może być głównym kryterium działalności przedsiębiorstwa. Celem głównym jest zaspokojenie w maksymalnym stopniu potrzeb społecznych, przy możliwie najniższych kosztach produkcji i cenach wyrobów, a więc możliwie najwyższej efektywności gospodarowania. Jej miarą jest wynik finansowy, ale w powiązaniu z innymi elementami działalności przedsiębiorstwa.</u>
236   - <u xml:id="u-18.10" who="#MieczysławLubiński">Obecnie w naszym kraju należy dążyć do usprawnienia systemu powiązań na rzecz sprawnego działania całej gospodarki, a mechanizmy rynkowe trzeba wprowadzać ostrożnie.</u>
237   - <u xml:id="u-18.11" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Następny ważny problem, to ceny. Należy rozróżnić dwa zasadnicze poziomy cen:</u>
238   - <u xml:id="u-18.12" who="#MieczysławLubiński">— po pierwsze — cena na poziomie producenta, tak zwana cena fabryczna,</u>
239   - <u xml:id="u-18.13" who="#MieczysławLubiński">— po drugie — cena, na poziomie której towar będzie sprzedawany użytkownikom przez sieć handlową.</u>
240   - <u xml:id="u-18.14" who="#MieczysławLubiński">Trzeba przyjąć obecnie, że funkcję motywacyjną w odniesieniu do przedsiębiorstwa spełnia cena na poziomie producenta. Na wszystkie wyroby przetworzone ceny fabryczne powinny być ustalane w oparciu o rzeczywiste koszty ich wytwarzania i dopuszczalną marżę zysku.</u>
241   - <u xml:id="u-18.15" who="#MieczysławLubiński">Do korzystnych zmian w przedłożonej ustawie należy zaliczyć zapis, że: „kalkulacja ceny umownej jest sporządzana na podstawie kosztów uzasadnionych” oraz że: „kalkulacja ceny umownej i regulowanej obiektów i robót budowlanych jest sporządzona na podstawie kosztorysu”. Konieczne jest tylko ustalenie zasad określania kosztów uzasadnionych łącznie z kosztami ogólnymi, które w naszym kraju w wielu zakładach sięgają setek procent w stosunku do kosztów robocizny, materiałów i energii. W tym zakresie panuje w kraju duże zamieszanie.</u>
242   - <u xml:id="u-18.16" who="#MieczysławLubiński">Podkreślić należy z całym naciskiem konieczność wprowadzenia w przedsiębiorstwach pełnego rachunku kosztów własnych produkcji i jednostkowych kosztów własnych wyrobów zarówno kalkulowanych wstępnie, jak i rzeczywistych. Rachunek kosztów własnych musi być doprowadzony zarówno do kosztów pojedynczych składników wyrobu, jak i pojedynczych stanowisk pracy, występujących w procesie technologicznym.</u>
243   - <u xml:id="u-18.17" who="#MieczysławLubiński">W związku z powyższym musi się odrodzić w całej gospodarce system kalkulowania kosztów w oparciu o technicznie niezbędne nakłady materiałów, energii i pracy ludzkiej oraz uzasadnione koszty ogólne. Jest to, uważam, problem podstawowy dla przełamania obecnego impasu.</u>
244   - <u xml:id="u-18.18" who="#MieczysławLubiński">Ceny rynkowe powinny kształtować się w oparciu o ceny fabryczne, do których dodaje się koszty handlowe sieci hurtu i detalu, określane według rachunku kosztów własnych z dodaniem dopuszczalnej marży zysku. Stosowanie tej metody nie blokuje możliwości interwencji państwa w ceny rynkowe. Równolegle może być stosowana metoda ceny wolnorynkowej, konkurencyjnej, ale tylko na wyroby, których podaż w kraju jest dostateczna.</u>
245   - <u xml:id="u-18.19" who="#MieczysławLubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Trudnym i równocześnie bardzo ważnym problemem jest utworzenie systemu motywującego przedsiębiorstwo do wzrostu produkcji, efektywności i innowacji. Dotychczas takiego systemu pozytywnie działającego nie mamy.</u>
246   - <u xml:id="u-18.20" who="#MieczysławLubiński">Chciałbym przekazać tu pewne propozycje Komitetu Naukowo-Technicznego NOT do spraw Ekonomiki i Reformy Gospodarczej. System motywujący przedsiębiorstwo i załogę do wzrostu produkcji, efektywności i innowacji musi być tak skonstruowany, aby łącznie stymulował osiągnięcie korzyści ogólnospołecznych i korzyści przedsiębiorstw.</u>
247   - <u xml:id="u-18.21" who="#MieczysławLubiński">Nie mamy w kraju, niestety, dobrych tradycji w tym zakresie. Jak wiadomo, w okresie lat siedemdziesiątych niewłaściwy model ekonomiczno-finansowy, w którym fundusz płacowy w przedsiębiorstwach tworzono na podstawie wysokości przerobu prowadził do marnotrawstwa materiałów, energii i przeciwdziałał postępowi technicznemu. Dotychczasowy przebieg reformy wobec swobodnego cenotwórstwa, nie opartego na bazie normatywnej, także jest sprzeczny z interesem społeczeństwa, które płaci coraz wyższe ceny, bez uzyskiwania wyrobów o wysokiej jakości. A więc mamy impas w tym zakresie.</u>
248   - <u xml:id="u-18.22" who="#MieczysławLubiński">Warto zwrócić uwagę, jakie czynniki oddziałują na przedsiębiorstwa działające w systemie gospodarki rynkowej w krajach wysoko uprzemysłowionych, zmuszając te przedsiębiorstwa do nieustannego zwiększania swojej efektywności.</u>
249   - <u xml:id="u-18.23" who="#MieczysławLubiński">Po pierwsze — jest to nasycenie rynku.</u>
250   - <u xml:id="u-18.24" who="#MieczysławLubiński">Po drugie — konkurencja krajowa i zagraniczna.</u>
251   - <u xml:id="u-18.25" who="#MieczysławLubiński">Po trzecie — nacisk importu.</u>
252   - <u xml:id="u-18.26" who="#MieczysławLubiński">Po czwarte — zróżnicowanie potrzeb klientów i duża dynamika zmian tych potrzeb.</u>
253   - <u xml:id="u-18.27" who="#MieczysławLubiński">Po piąte — polityka podatkowa państwa, kontrola dochodów i kosztów własnych produkcji.</u>
254   - <u xml:id="u-18.28" who="#MieczysławLubiński">Aby przeciwstawić się tym naciskom, przedsiębiorstwa muszą sięgać po nową technikę, organizację, uruchamiają produkcję nowych wyrobów, obniżają ceny. Przede wszystkim podnoszą jakość wyrobów i własności użytkowe, co jest obecnie na świecie głównym argumentem wobec klientów.</u>
255   - <u xml:id="u-18.29" who="#MieczysławLubiński">Na nasze przedsiębiorstwa nie działają jednak takie elementy nacisku. Jak wobec tego stworzyć zespół nacisków na nasze przedsiębiorstwa, który by je zmuszał do szukania właściwych dróg, do osiągania celów społecznie istotnych i równocześnie przynoszących korzyści przedsiębiorstwom. Proponowany system jest następujący:</u>
256   - <u xml:id="u-18.30" who="#MieczysławLubiński">— po pierwsze — określa się dla przedsiębiorstwa minimalny poziom produkcji wyrobów;</u>
257   - <u xml:id="u-18.31" who="#MieczysławLubiński">— po drugie — określa się także maksymalne dopuszczalne ceny fabryczne zbytu wyrobów przy określonej dopuszczalnej marży zysku. Określone maksymalne ceny obowiązują w przyjętym okresie czasu.</u>
258   - <u xml:id="u-18.32" who="#MieczysławLubiński">W tych warunkach przedsiębiorstwo, aby uzyskać maksymalny zysk musi:</u>
259   - <u xml:id="u-18.33" who="#MieczysławLubiński">— po pierwsze — wykonać uzgodniony ilościowy plan produkcji,</u>
260   - <u xml:id="u-18.34" who="#MieczysławLubiński">— po drugie — przy ustalonych cenach obowiązujących w określonym okresie, a opartych na bazie normatywnej, obniżać koszty własne, a więc wprowadzać postęp techniczny, organizacyjny i tym podobne elementy.</u>
261   - <u xml:id="u-18.35" who="#MieczysławLubiński">Byłby to w pierwszym okresie reformy system zastępczy dla konkurencji i innych elementów nacisku, działających w gospodarce rynkowej. W późniejszym okresie, po uzyskaniu odpowiedniego stopnia zaspokojenia potrzeb, można byłoby ten system modyfikować.</u>
262   - <u xml:id="u-18.36" who="#MieczysławLubiński">Ważnym elementem będzie tu także przygotowywana ustawa antymonopolowa. Prace przygotowawcze idą tu we właściwym kierunku. Uważam, że w rozwiązaniach reformy należy także w większym stopniu uwzględniać uwarunkowania stawiane przez naukę i technikę. Dał temu wyraz Prezes Rady Ministrów gen. Wojciech Jaruzelski na spotkaniu z twórcami nauki i techniki, które odbyło się w ubiegłym tygodniu.</u>
263   - <u xml:id="u-18.37" who="#MieczysławLubiński">Zwracam się w tym miejscu do obywatela Ministra do Spraw Reformy, aby idąc za przykładem obywatela Premiera, nawiązał roboczą współpracę z Komitetem Naukowo-Technicznym NOT do spraw Ekonomiki i Reformy Gospodarczej, który od dwóch lat przekazuje systematycznie swoje uwagi i propozycje dotyczące doskonalenia reformy i dotychczas nie miał szansy bezpośredniego, roboczego przedyskutowania kwestionowanych rozwiązań.</u>
264   - <u xml:id="u-18.38" who="#MieczysławLubiński">Kończąc stwierdzam, że proponowane zmiany, chociaż są postępem w stosunku do wersji pierwotnych, to jednak dla uzyskania istotnego postępu w gospodarce narodowej w zaspokojeniu potrzeb społecznych, muszą być dalej modyfikowane. Sądzę, że szereg problemów poruszanych w moim wystąpieniu można rozwiązać w przygotowywanej ustawie antymonopolowej oraz w zarządzeniach wykonawczych do przedłożonej ustawy. Dlatego też konieczny jest stały nadzór Wysokiej Izby nad opracowaniem tych dokumentów. Dziękuję bardzo.</u>
  226 + <u xml:id="u-18.0" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! W dniach 28 i 29 czerwca br. na 37 plenarnym posiedzeniu Sejmu dokonano, pierwszy raz w tym roku, oceny wdrażania mechanizmów reformy gospodarczej. Na sesji tej stwierdzono m.in., że: „Zastosowane mechanizmy gospodarcze nie wywołały presji na obniżkę kosztów własnych czy podwyższenie jakości produkcji. W większości przedsiębiorstw wystąpił wzrost wyników finansowych, ale było to wywołane najczęściej manipulacjami cenowymi. Nie może zadowalać fakt, iż nieuzasadnione zyski zostały przejęte przez skarb państwa poprzez aparat finansowy, ponieważ i tak społeczeństwo poniosło dotkliwe straty, płacąc za towary zawyżone ceny”.</u>
  227 + <u xml:id="u-18.1" who="#MieczysławŁubiński">Oceniając przedłożoną dzisiaj ustawę wraz z poprawkami uważam, że uczyniono pewien krok naprzód, ale krok niepełny. Dla uzyskania istotnego postępu trzeba wprowadzać — jak już mówił o tym mój przedmówca — dalsze korekty. Chciałbym przede wszystkim stwierdzić, że gospodarka ma naturę techniczną i że głębokie rozumienie organizacji produkcji, jej efektów ilościowych i jakościowych powinno znaleźć głębsze ujecie w proponowanych zmianach. Zakres reformowania gospodarki zależy od występujących w danym okresie warunków społecznych i gospodarczych. Warunki te ograniczają obecnie możliwość szerszego stosowania w kraju mechanizmów rynkowych. Do głównych przeszkód należą:</u>
  228 + <u xml:id="u-18.2" who="#MieczysławŁubiński">Po pierwsze — istnienie w kraju prawie wyłącznie rynku producenta, przy czym wielu producentów jest monopolistami. Brak jest wobec tego konkurencji zarówno między producentami, jak i między jednostkami handlu.</u>
  229 + <u xml:id="u-18.3" who="#MieczysławŁubiński">Po drugie — deficyt znacznej części materiałów i surowców oraz na ogół nieoszczędne nimi gospodarowanie.</u>
  230 + <u xml:id="u-18.4" who="#MieczysławŁubiński">Po trzecie — mała chłonność gospodarki na innowacje naukowo-techniczne.</u>
  231 + <u xml:id="u-18.5" who="#MieczysławŁubiński">Występuje ponadto nadmierne, często nieuzasadnione oparcie produkcji na surowcach, materiałach i maszynach importowanych z II obszaru płatniczego. Występuje także brak środków i kredytowi umożliwiających import z II obszaru.</u>
  232 + <u xml:id="u-18.6" who="#MieczysławŁubiński">Mamy także niedobór pracowników produkcyjnych przy jednoczesnym niewykorzystaniu czasu pracy i zaniżonej wydajności. W rezultacie działania tych czynników występuje zawyżanie cen, nadmierne wypłaty wynagrodzeń, wzrost inflacji, obniżanie jakości produktów i zaniżanie planów produkcyjnych. Konieczne jest usunięcie lub ograniczenie tych negatywnych warunków. Chciałbym wobec tego zgłosić niektóre moje uwagi. Przede wszystkim chciałbym się odnieść do samodzielności i samorządności przedsiębiorstw.</u>
  233 + <u xml:id="u-18.7" who="#MieczysławŁubiński">Na obecnym etapie reformy należy wykorzystać możliwości oddziaływania usprawnionego systemu planowania centralnego z właściwym zakresem autonomii przedsiębiorstwa. Przedsiębiorstwa powinny stosować się do uzgodnień zawartych między nimi a organami władzy. Forma tych uzgodnień może być różna. Natomiast samodzielność, samorządność i samofinansowanie powinny być wykorzystane przede wszystkim na rzecz pełnej realizacji uzgodnionych zadań. W tych warunkach trzeba, moim zdaniem, zapewnić głównie środkami ekonomicznymi ścisłe powiązanie planu centralnego z planami przedsiębiorstw. Trudno się na przykład zgodzić, by przedsiębiorstwa importowały surowce czy wyroby, które mogą nabyć w kraju. Na przykład nasze garbarnie mają wielkie trudności ze sprzedażą tłuszczów technicznych, podczas gdy krajowe przedsiębiorstwa sprowadzają takie same tłuszcze z Australii czy Kanady, płacąc za nie dolarami. Powodem jest niewłaściwe ustawienie przeliczników dolarowych.</u>
  234 + <u xml:id="u-18.8" who="#MieczysławŁubiński">Także trudno się zgodzić, aby monopolistyczne przedsiębiorstwa odmawiały wykonania materiałów czy elementów warunkujących produkcję innych przedsiębiorstw. Chciałbym przy tym podkreślić, że w ostatnich latach nawet państwa kapitalistyczne uznały za celowe wprowadzenie elementów planowania w gospodarce i stosując różne metody zwiększyły stopień wpływu na działalność przedsiębiorstw.</u>
  235 + <u xml:id="u-18.9" who="#MieczysławŁubiński">Chciałbym także podkreślić, że maksymalizacja zysku nie może być głównym kryterium działalności przedsiębiorstwa. Celem głównym jest zaspokojenie w maksymalnym stopniu potrzeb społecznych, przy możliwie najniższych kosztach produkcji i cenach wyrobów, a więc możliwie najwyższej efektywności gospodarowania. Jej miarą jest wynik finansowy, ale w powiązaniu z innymi elementami działalności przedsiębiorstwa.</u>
  236 + <u xml:id="u-18.10" who="#MieczysławŁubiński">Obecnie w naszym kraju należy dążyć do usprawnienia systemu powiązań na rzecz sprawnego działania całej gospodarki, a mechanizmy rynkowe trzeba wprowadzać ostrożnie.</u>
  237 + <u xml:id="u-18.11" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Następny ważny problem, to ceny. Należy rozróżnić dwa zasadnicze poziomy cen:</u>
  238 + <u xml:id="u-18.12" who="#MieczysławŁubiński">— po pierwsze — cena na poziomie producenta, tak zwana cena fabryczna,</u>
  239 + <u xml:id="u-18.13" who="#MieczysławŁubiński">— po drugie — cena, na poziomie której towar będzie sprzedawany użytkownikom przez sieć handlową.</u>
  240 + <u xml:id="u-18.14" who="#MieczysławŁubiński">Trzeba przyjąć obecnie, że funkcję motywacyjną w odniesieniu do przedsiębiorstwa spełnia cena na poziomie producenta. Na wszystkie wyroby przetworzone ceny fabryczne powinny być ustalane w oparciu o rzeczywiste koszty ich wytwarzania i dopuszczalną marżę zysku.</u>
  241 + <u xml:id="u-18.15" who="#MieczysławŁubiński">Do korzystnych zmian w przedłożonej ustawie należy zaliczyć zapis, że: „kalkulacja ceny umownej jest sporządzana na podstawie kosztów uzasadnionych” oraz że: „kalkulacja ceny umownej i regulowanej obiektów i robót budowlanych jest sporządzona na podstawie kosztorysu”. Konieczne jest tylko ustalenie zasad określania kosztów uzasadnionych łącznie z kosztami ogólnymi, które w naszym kraju w wielu zakładach sięgają setek procent w stosunku do kosztów robocizny, materiałów i energii. W tym zakresie panuje w kraju duże zamieszanie.</u>
  242 + <u xml:id="u-18.16" who="#MieczysławŁubiński">Podkreślić należy z całym naciskiem konieczność wprowadzenia w przedsiębiorstwach pełnego rachunku kosztów własnych produkcji i jednostkowych kosztów własnych wyrobów zarówno kalkulowanych wstępnie, jak i rzeczywistych. Rachunek kosztów własnych musi być doprowadzony zarówno do kosztów pojedynczych składników wyrobu, jak i pojedynczych stanowisk pracy, występujących w procesie technologicznym.</u>
  243 + <u xml:id="u-18.17" who="#MieczysławŁubiński">W związku z powyższym musi się odrodzić w całej gospodarce system kalkulowania kosztów w oparciu o technicznie niezbędne nakłady materiałów, energii i pracy ludzkiej oraz uzasadnione koszty ogólne. Jest to, uważam, problem podstawowy dla przełamania obecnego impasu.</u>
  244 + <u xml:id="u-18.18" who="#MieczysławŁubiński">Ceny rynkowe powinny kształtować się w oparciu o ceny fabryczne, do których dodaje się koszty handlowe sieci hurtu i detalu, określane według rachunku kosztów własnych z dodaniem dopuszczalnej marży zysku. Stosowanie tej metody nie blokuje możliwości interwencji państwa w ceny rynkowe. Równolegle może być stosowana metoda ceny wolnorynkowej, konkurencyjnej, ale tylko na wyroby, których podaż w kraju jest dostateczna.</u>
  245 + <u xml:id="u-18.19" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelko Marszałku! Wysoka Izbo! Trudnym i równocześnie bardzo ważnym problemem jest utworzenie systemu motywującego przedsiębiorstwo do wzrostu produkcji, efektywności i innowacji. Dotychczas takiego systemu pozytywnie działającego nie mamy.</u>
  246 + <u xml:id="u-18.20" who="#MieczysławŁubiński">Chciałbym przekazać tu pewne propozycje Komitetu Naukowo-Technicznego NOT do spraw Ekonomiki i Reformy Gospodarczej. System motywujący przedsiębiorstwo i załogę do wzrostu produkcji, efektywności i innowacji musi być tak skonstruowany, aby łącznie stymulował osiągnięcie korzyści ogólnospołecznych i korzyści przedsiębiorstw.</u>
  247 + <u xml:id="u-18.21" who="#MieczysławŁubiński">Nie mamy w kraju, niestety, dobrych tradycji w tym zakresie. Jak wiadomo, w okresie lat siedemdziesiątych niewłaściwy model ekonomiczno-finansowy, w którym fundusz płacowy w przedsiębiorstwach tworzono na podstawie wysokości przerobu prowadził do marnotrawstwa materiałów, energii i przeciwdziałał postępowi technicznemu. Dotychczasowy przebieg reformy wobec swobodnego cenotwórstwa, nie opartego na bazie normatywnej, także jest sprzeczny z interesem społeczeństwa, które płaci coraz wyższe ceny, bez uzyskiwania wyrobów o wysokiej jakości. A więc mamy impas w tym zakresie.</u>
  248 + <u xml:id="u-18.22" who="#MieczysławŁubiński">Warto zwrócić uwagę, jakie czynniki oddziałują na przedsiębiorstwa działające w systemie gospodarki rynkowej w krajach wysoko uprzemysłowionych, zmuszając te przedsiębiorstwa do nieustannego zwiększania swojej efektywności.</u>
  249 + <u xml:id="u-18.23" who="#MieczysławŁubiński">Po pierwsze — jest to nasycenie rynku.</u>
  250 + <u xml:id="u-18.24" who="#MieczysławŁubiński">Po drugie — konkurencja krajowa i zagraniczna.</u>
  251 + <u xml:id="u-18.25" who="#MieczysławŁubiński">Po trzecie — nacisk importu.</u>
  252 + <u xml:id="u-18.26" who="#MieczysławŁubiński">Po czwarte — zróżnicowanie potrzeb klientów i duża dynamika zmian tych potrzeb.</u>
  253 + <u xml:id="u-18.27" who="#MieczysławŁubiński">Po piąte — polityka podatkowa państwa, kontrola dochodów i kosztów własnych produkcji.</u>
  254 + <u xml:id="u-18.28" who="#MieczysławŁubiński">Aby przeciwstawić się tym naciskom, przedsiębiorstwa muszą sięgać po nową technikę, organizację, uruchamiają produkcję nowych wyrobów, obniżają ceny. Przede wszystkim podnoszą jakość wyrobów i własności użytkowe, co jest obecnie na świecie głównym argumentem wobec klientów.</u>
  255 + <u xml:id="u-18.29" who="#MieczysławŁubiński">Na nasze przedsiębiorstwa nie działają jednak takie elementy nacisku. Jak wobec tego stworzyć zespół nacisków na nasze przedsiębiorstwa, który by je zmuszał do szukania właściwych dróg, do osiągania celów społecznie istotnych i równocześnie przynoszących korzyści przedsiębiorstwom. Proponowany system jest następujący:</u>
  256 + <u xml:id="u-18.30" who="#MieczysławŁubiński">— po pierwsze — określa się dla przedsiębiorstwa minimalny poziom produkcji wyrobów;</u>
  257 + <u xml:id="u-18.31" who="#MieczysławŁubiński">— po drugie — określa się także maksymalne dopuszczalne ceny fabryczne zbytu wyrobów przy określonej dopuszczalnej marży zysku. Określone maksymalne ceny obowiązują w przyjętym okresie czasu.</u>
  258 + <u xml:id="u-18.32" who="#MieczysławŁubiński">W tych warunkach przedsiębiorstwo, aby uzyskać maksymalny zysk musi:</u>
  259 + <u xml:id="u-18.33" who="#MieczysławŁubiński">— po pierwsze — wykonać uzgodniony ilościowy plan produkcji,</u>
  260 + <u xml:id="u-18.34" who="#MieczysławŁubiński">— po drugie — przy ustalonych cenach obowiązujących w określonym okresie, a opartych na bazie normatywnej, obniżać koszty własne, a więc wprowadzać postęp techniczny, organizacyjny i tym podobne elementy.</u>
  261 + <u xml:id="u-18.35" who="#MieczysławŁubiński">Byłby to w pierwszym okresie reformy system zastępczy dla konkurencji i innych elementów nacisku, działających w gospodarce rynkowej. W późniejszym okresie, po uzyskaniu odpowiedniego stopnia zaspokojenia potrzeb, można byłoby ten system modyfikować.</u>
  262 + <u xml:id="u-18.36" who="#MieczysławŁubiński">Ważnym elementem będzie tu także przygotowywana ustawa antymonopolowa. Prace przygotowawcze idą tu we właściwym kierunku. Uważam, że w rozwiązaniach reformy należy także w większym stopniu uwzględniać uwarunkowania stawiane przez naukę i technikę. Dał temu wyraz Prezes Rady Ministrów gen. Wojciech Jaruzelski na spotkaniu z twórcami nauki i techniki, które odbyło się w ubiegłym tygodniu.</u>
  263 + <u xml:id="u-18.37" who="#MieczysławŁubiński">Zwracam się w tym miejscu do obywatela Ministra do Spraw Reformy, aby idąc za przykładem obywatela Premiera, nawiązał roboczą współpracę z Komitetem Naukowo-Technicznym NOT do spraw Ekonomiki i Reformy Gospodarczej, który od dwóch lat przekazuje systematycznie swoje uwagi i propozycje dotyczące doskonalenia reformy i dotychczas nie miał szansy bezpośredniego, roboczego przedyskutowania kwestionowanych rozwiązań.</u>
  264 + <u xml:id="u-18.38" who="#MieczysławŁubiński">Kończąc stwierdzam, że proponowane zmiany, chociaż są postępem w stosunku do wersji pierwotnych, to jednak dla uzyskania istotnego postępu w gospodarce narodowej w zaspokojeniu potrzeb społecznych, muszą być dalej modyfikowane. Sądzę, że szereg problemów poruszanych w moim wystąpieniu można rozwiązać w przygotowywanej ustawie antymonopolowej oraz w zarządzeniach wykonawczych do przedłożonej ustawy. Dlatego też konieczny jest stały nadzór Wysokiej Izby nad opracowaniem tych dokumentów. Dziękuję bardzo.</u>
265 265 <u xml:id="u-18.39" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
266 266 </div>
267 267 <div xml:id="div-19">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00046-01/header.xml
... ... @@ -34,15 +34,10 @@
34 34 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Gucwa</idno>
35 35 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" />
36 36 </person>
37   - <person xml:id="NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz" role="guest">
38   - <persName>
39   - <roleName>Minister</roleName>
40   - <forename>Nauki,</forename>
41   - <surname>Szkolnictwa</surname>
42   - <surname>Wyższego</surname>
43   - <surname>i</surname>
44   - <surname>Techniki</surname>
45   - <surname>Benon</surname>
  37 + <person xml:id="BenonMiśkiewicz" role="guest">
  38 + <persName>
  39 + <roleName>Minister Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki</roleName>
  40 + <forename>Benon</forename>
46 41 <surname>Miśkiewicz</surname>
47 42 </persName>
48 43 <sex value="M" />
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00046-01/text_structure.xml
... ... @@ -853,18 +853,18 @@
853 853 <u xml:id="u-71.0" who="#PiotrStefański">O odpowiedź proszę Ministra Nauki, Szkolnictwa Wyższego i Techniki Benona Miśkiewicza.</u>
854 854 </div>
855 855 <div xml:id="div-72">
856   - <u xml:id="u-72.0" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Odpowiadając na zapytanie posła Zygmunta Łapińskiego w sprawie kryteriów i zasad przyjęć na studia w roku akademickim 1984–1935 pragnę najpierw zapoznać Wysoką Izbę z przebiegiem dotychczasowych prac nad nowym modelem rekrutacji na pierwszy rok studiów.</u>
857   - <u xml:id="u-72.1" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Miały one na celu opracowanie takich kryteriów przyjęć, które zapewniałyby równy dostęp do studiów ogółowi zgłaszającej się młodzieży, preferując jednak kandydatów najzdolniejszych, ambitnych, pracowitych, o jasnych motywacjach wyboru określonego kierunku studiów.</u>
858   - <u xml:id="u-72.2" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Projekt zmian o dość rozległym zakresie poddano w 1983 r. szerokim konsultacjom społecznym. W ich wyniku zebrano wiele uwag i wniosków dotyczących najbardziej istotnych problemów systemu przyjęć, takich jak tryb postępowania kwalifikacyjnego, rola egzaminów wstępnych, prognostyczność wyników uczenia się w szkole średniej, czy znaczenie preferencji klasowych w procesie rekrutacji na studia.</u>
859   - <u xml:id="u-72.3" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Uzyskany materiał charakteryzował się dużą różnorodnością poglądów i stanowisk. W tej sytuacji wyniki konsultacji nie dały dostatecznych przesłanek do wypracowania zasad nowego, całościowego systemu przyjęć.</u>
860   - <u xml:id="u-72.4" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Najwięcej kontrowersji w toku konsultacji społecznych wywołał problem preferencji z tytułu pochodzenia społecznego. W powyższej kwestii zarysowały się trzy warianty rozwiązań:</u>
861   - <u xml:id="u-72.5" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Wariant pierwszy — zakłada on przyjmowanie na studia dzieci z rodzin robotniczych i chłopskich tylko na podstawie pomyślnie zdanego egzaminu wstępnego, bez dalszego postępowania kwalifikacyjnego. Rozwiązanie to preferuje politykę przyjęć na studia, która doprowadziłaby w konsekwencji do zbliżenia składu społecznego studentów do struktury społecznej kraju. Jest to wariant popierany przez duże zakłady pracy oraz środowiska robotnicze i chłopskie.</u>
862   - <u xml:id="u-72.6" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Wariant drugi — przewiduje zniesienie punktów preferencyjnych z tytułu pochodzenia społecznego i jest zgłaszany przez środowiska inteligenckie. Jedynym kryterium przyjęcia byłby tym razem egzamin wstępny o charakterze konkursowym. Wariant ten przewiduje ponadto wyrównanie poziomu przygotowania do egzaminów wstępnych kandydatów o trudnych uwarunkowaniach środowiskowych i kulturowych poprzez różnorodne formy pomocy państwa. Realizację systemu pomocy kandydatom w przygotowaniu się do egzaminów wstępnych rozpoczęto w 1983 r. organizując bezpłatne kursy przygotowawcze bezpośrednio przed egzaminami wstępnymi. W roku bieżącym kursy takie organizowane są dwukrotnie:</u>
863   - <u xml:id="u-72.7" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">W lutym i czerwcu — łącznie w wymiarze około 30 dni.</u>
864   - <u xml:id="u-72.8" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Wariant trzeci — proponuje rozszerzenie dotychczasowej skali kryteriów kwalifikacyjnych z obecnie stosowanych 36 do 100 punktów oraz przyznawanie kandydatom pochodzenia robotniczo-chłopskiego 20% punktów dodatkowych od faktycznej sumy punktów uzyskanych w toku postępowania kwalifikacyjnego. Takie stosowanie preferencji klasowych ma walor rozwiązania kompromisowego pomiędzy dotychczasową formą preferencji a wysuwanym wariantem przyjmowania na studia młodzieży pochodzenia robotniczego i chłopskiego wyłącznie na podstawie zdanego egzaminu wstępnego.</u>
865   - <u xml:id="u-72.9" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Przedstawione wariantowe rozwiązania budzą w dalszym ciągu wiele kontrowersji. Z tego względu wymagają one dalszych konsultacji i wielostronnych dyskusji. Zamierzamy je przedstawić do opinii załóg dużych zakładów pracy, szkół wyższych, środowisk oświatowych, organizacji młodzieżowych i innych zainteresowanych środowisk, a przede wszystkim Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przed opracowaniem generalnych zmian systemu przyjęć istnieje zatem pilna potrzeba podjęcia jeszcze dalszych prac studialnych, a także analiz dotyczących skutków społeczno-ekonomicznych docelowego systemu przyjęć na studia. Okres najbliższych lat, ze względu na utrzymujący się niż demograficzny 19-latków, stwarza także dogodne warunki do przeprowadzenia badań socjologicznych na temat aspiracji oświatowych środowisk robotniczych i chłopskich czy opracowania długofalowego programu wyrównywania dysproporcji w przygotowaniu do studiów absolwentów szkół średnich z różnych środowisk społecznych.</u>
866   - <u xml:id="u-72.10" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Okres ten będzie wykorzystany ponadto na doskonalenie systemu bezpłatnej pomocy kandydatom o najtrudniejszych warunkach kulturowych i środowiskowych w przygotowaniu do egzaminów wstępnych, jak również na przeprowadzenie eksperymentów w postaci wdrażania poszczególnych etapów rozwiązań systemowych.</u>
867   - <u xml:id="u-72.11" who="#NaukiSzkolnictwaWyższegoiTechnikiBenonMiśkiewicz">Przedstawiona sytuacja zmusza nas do podjęcia decyzji o utrzymaniu w roku akademickim 1984–1985 dotychczasowego systemu przyjęć. Tak więc w najbliższym roku akademickim rekrutacja na studia odbędzie się według analogicznych zasad i kryteriów jak w roku ubiegłym. System ten zapewni utrzymanie na dotychczasowym poziomie udziału młodzieży robotniczej i chłopskiej wśród studentów pierwszego roku studiów. Dziękuję.</u>
  856 + <u xml:id="u-72.0" who="#BenonMiśkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Odpowiadając na zapytanie posła Zygmunta Łapińskiego w sprawie kryteriów i zasad przyjęć na studia w roku akademickim 1984–1935 pragnę najpierw zapoznać Wysoką Izbę z przebiegiem dotychczasowych prac nad nowym modelem rekrutacji na pierwszy rok studiów.</u>
  857 + <u xml:id="u-72.1" who="#BenonMiśkiewicz">Miały one na celu opracowanie takich kryteriów przyjęć, które zapewniałyby równy dostęp do studiów ogółowi zgłaszającej się młodzieży, preferując jednak kandydatów najzdolniejszych, ambitnych, pracowitych, o jasnych motywacjach wyboru określonego kierunku studiów.</u>
  858 + <u xml:id="u-72.2" who="#BenonMiśkiewicz">Projekt zmian o dość rozległym zakresie poddano w 1983 r. szerokim konsultacjom społecznym. W ich wyniku zebrano wiele uwag i wniosków dotyczących najbardziej istotnych problemów systemu przyjęć, takich jak tryb postępowania kwalifikacyjnego, rola egzaminów wstępnych, prognostyczność wyników uczenia się w szkole średniej, czy znaczenie preferencji klasowych w procesie rekrutacji na studia.</u>
  859 + <u xml:id="u-72.3" who="#BenonMiśkiewicz">Uzyskany materiał charakteryzował się dużą różnorodnością poglądów i stanowisk. W tej sytuacji wyniki konsultacji nie dały dostatecznych przesłanek do wypracowania zasad nowego, całościowego systemu przyjęć.</u>
  860 + <u xml:id="u-72.4" who="#BenonMiśkiewicz">Najwięcej kontrowersji w toku konsultacji społecznych wywołał problem preferencji z tytułu pochodzenia społecznego. W powyższej kwestii zarysowały się trzy warianty rozwiązań:</u>
  861 + <u xml:id="u-72.5" who="#BenonMiśkiewicz">Wariant pierwszy — zakłada on przyjmowanie na studia dzieci z rodzin robotniczych i chłopskich tylko na podstawie pomyślnie zdanego egzaminu wstępnego, bez dalszego postępowania kwalifikacyjnego. Rozwiązanie to preferuje politykę przyjęć na studia, która doprowadziłaby w konsekwencji do zbliżenia składu społecznego studentów do struktury społecznej kraju. Jest to wariant popierany przez duże zakłady pracy oraz środowiska robotnicze i chłopskie.</u>
  862 + <u xml:id="u-72.6" who="#BenonMiśkiewicz">Wariant drugi — przewiduje zniesienie punktów preferencyjnych z tytułu pochodzenia społecznego i jest zgłaszany przez środowiska inteligenckie. Jedynym kryterium przyjęcia byłby tym razem egzamin wstępny o charakterze konkursowym. Wariant ten przewiduje ponadto wyrównanie poziomu przygotowania do egzaminów wstępnych kandydatów o trudnych uwarunkowaniach środowiskowych i kulturowych poprzez różnorodne formy pomocy państwa. Realizację systemu pomocy kandydatom w przygotowaniu się do egzaminów wstępnych rozpoczęto w 1983 r. organizując bezpłatne kursy przygotowawcze bezpośrednio przed egzaminami wstępnymi. W roku bieżącym kursy takie organizowane są dwukrotnie:</u>
  863 + <u xml:id="u-72.7" who="#BenonMiśkiewicz">W lutym i czerwcu — łącznie w wymiarze około 30 dni.</u>
  864 + <u xml:id="u-72.8" who="#BenonMiśkiewicz">Wariant trzeci — proponuje rozszerzenie dotychczasowej skali kryteriów kwalifikacyjnych z obecnie stosowanych 36 do 100 punktów oraz przyznawanie kandydatom pochodzenia robotniczo-chłopskiego 20% punktów dodatkowych od faktycznej sumy punktów uzyskanych w toku postępowania kwalifikacyjnego. Takie stosowanie preferencji klasowych ma walor rozwiązania kompromisowego pomiędzy dotychczasową formą preferencji a wysuwanym wariantem przyjmowania na studia młodzieży pochodzenia robotniczego i chłopskiego wyłącznie na podstawie zdanego egzaminu wstępnego.</u>
  865 + <u xml:id="u-72.9" who="#BenonMiśkiewicz">Przedstawione wariantowe rozwiązania budzą w dalszym ciągu wiele kontrowersji. Z tego względu wymagają one dalszych konsultacji i wielostronnych dyskusji. Zamierzamy je przedstawić do opinii załóg dużych zakładów pracy, szkół wyższych, środowisk oświatowych, organizacji młodzieżowych i innych zainteresowanych środowisk, a przede wszystkim Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Przed opracowaniem generalnych zmian systemu przyjęć istnieje zatem pilna potrzeba podjęcia jeszcze dalszych prac studialnych, a także analiz dotyczących skutków społeczno-ekonomicznych docelowego systemu przyjęć na studia. Okres najbliższych lat, ze względu na utrzymujący się niż demograficzny 19-latków, stwarza także dogodne warunki do przeprowadzenia badań socjologicznych na temat aspiracji oświatowych środowisk robotniczych i chłopskich czy opracowania długofalowego programu wyrównywania dysproporcji w przygotowaniu do studiów absolwentów szkół średnich z różnych środowisk społecznych.</u>
  866 + <u xml:id="u-72.10" who="#BenonMiśkiewicz">Okres ten będzie wykorzystany ponadto na doskonalenie systemu bezpłatnej pomocy kandydatom o najtrudniejszych warunkach kulturowych i środowiskowych w przygotowaniu do egzaminów wstępnych, jak również na przeprowadzenie eksperymentów w postaci wdrażania poszczególnych etapów rozwiązań systemowych.</u>
  867 + <u xml:id="u-72.11" who="#BenonMiśkiewicz">Przedstawiona sytuacja zmusza nas do podjęcia decyzji o utrzymaniu w roku akademickim 1984–1985 dotychczasowego systemu przyjęć. Tak więc w najbliższym roku akademickim rekrutacja na studia odbędzie się według analogicznych zasad i kryteriów jak w roku ubiegłym. System ten zapewni utrzymanie na dotychczasowym poziomie udziału młodzieży robotniczej i chłopskiej wśród studentów pierwszego roku studiów. Dziękuję.</u>
868 868 </div>
869 869 <div xml:id="div-73">
870 870 <u xml:id="u-73.0" who="#PiotrStefański">Dziękuję obywatelowi Ministrowi.</u>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00048-01/header.xml
... ... @@ -162,7 +162,7 @@
162 162 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Janina_%C5%81%C4%99gowska</idno>
163 163 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
164 164 </person>
165   - <person xml:id="JerzyGołaczynski" role="regular">
  165 + <person xml:id="JerzyGołaczyński" role="regular">
166 166 <persName>
167 167 <roleName>Poseł</roleName>
168 168 <forename>Jerzy</forename>
... ... @@ -221,13 +221,15 @@
221 221 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Marian_Karasek</idno>
222 222 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" />
223 223 </person>
224   - <person xml:id="MieczysławLubiński" role="regular">
  224 + <person xml:id="MieczysławŁubiński" role="regular">
225 225 <persName>
226 226 <roleName>Poseł</roleName>
227 227 <forename>Mieczysław</forename>
228 228 <surname>Łubiński</surname>
229 229 </persName>
230 230 <sex value="M" />
  231 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_%C5%81ubi%C5%84ski</idno>
  232 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
231 233 </person>
232 234 <person xml:id="MieczysławRzepiela" role="regular">
233 235 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00048-01/text_structure.xml
... ... @@ -326,27 +326,27 @@
326 326 <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyOzdowski">Głos ma poseł Mieczysław Lubiński.</u>
327 327 </div>
328 328 <div xml:id="div-24">
329   - <u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawione przez Rząd zamierzenia w zakresie polityki mieszkaniowej wykazują znaczną różnicę między potrzebami a możliwościami realizacji. Zaspokojenie potrzeb wymagałoby oddawania do użytku począwszy od 1984 r. po około 370 tys. mieszkań rocznie, natomiast materiały rządowe kompromisowo akcentują poszukiwanie możliwości w celu budowania w latach 1986–1990 po 220–240 tys. mieszkań oraz w końcu dekady około 300 tys. mieszkań rocznie. W tej sytuacji należy dokonać głębokiej analizy rozwiązań systemowych w naszym budownictwie i odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób w ramach posiadanych środków można wybudować więcej mieszkań, jak podnieść efektywność naszych inwestycji, jak w istotny sposób zmniejszyć zużycie materiałów, energii i robocizny na m2 powierzchni użytkowej, jak obniżyć koszty budownictwa mieszkaniowego. Według mojej oceny w ramach posiadanych środków można i trzeba budować znacznie większą liczbę mieszkań, przy równoczesnym obniżeniu kosztów budownictwa mieszkaniowego. W swoim wystąpieniu chciałbym zwrócić uwagę obywateli posłów na kilka problemów, których bardziej konsekwentne rozwiązywanie mogłoby przynieść wymierne i szybsze efekty.</u>
330   - <u xml:id="u-24.1" who="#MieczysławLubiński">Problem pierwszy — to uporządkowanie trybu pozyskiwania terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Obecnie okres potrzebny na uzyskanie terenu i pozwolenia na budowę dochodzi do 3 lat. W okresie ostatnich lat na około 1200 małych spółdzielni i zespołów pracowniczych, które rozpoczęły starania o budowę mieszkań, zaledwie około 200 spółdzielni rozpoczyna budowę. Pozostałe tracą swoją energię i młodzieńczy zapał na pokonywanie biurokratycznych przeszkód. Podstawową cechą działań w tym zakresie są wielokrotne powroty do spraw już załatwionych i uzgodnionych, duża — bo sięgająca liczby 60 — potrzeba różnych pośrednich opinii, decyzji itp. Jest to prawdziwa droga przez mękę.</u>
331   - <u xml:id="u-24.2" who="#MieczysławLubiński">W istniejących obecnie przepisach ustawy o planowaniu przestrzennym, uchwały Rady Ministrów z 1976 r. w sprawie zasad i trybu sporządzania, uzgadniania i zatwierdzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego czy w przepisach wykonawczych z tego zakresu, nie ma określonych terminów na załatwianie poszczególnych spraw czy uzgodnień. W tych warunkach, wobec dużej liczby jednostek, które uczestniczą w tym procesie, sprawy przeciągają się na okresy wieloletnie. Konieczne jest ustalenie terminów dla załatwienia poszczególnych spraw czy uzgodnień oraz danie delegacji do załatwienia niektórych spraw przez organy lokalne. Nadzieje na usprawnienie przedmiotowych spraw można upatrywać w rozpatrywanych obecnie w komisjach projektach ustaw, dotyczących planowania przestrzennego i gospodarki terenami. Wymaga to jednak odpowiedniego dostosowania szeregu ustaw typu resortowego, jak na przykład ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych z 1982 r., a szczególnie odpowiedniej korelacji w art. 7, 8, 11 i 39. Przepisy powinny być tak ustawione, aby okres uzyskania terenu i pozwolenia na budowę nie przekraczał jednego roku.</u>
332   - <u xml:id="u-24.3" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Drugi ważny problem, to uporządkowanie kompetencji resortów w procesie inwestycyjnym. Problem ten omówię na przykładzie projektowania i realizacji infrastruktury technicznej. Jak wiadomo uzbrojenie terenu w urządzenia komunalne, to podstawowy próg dla budownictwa mieszkaniowego. W materiałach rządowych przewiduje się, że realizacja tych zamierzeń wymagać będzie przeznaczenia w latach 1984–1990 około 900 mld zł, w tym na inwestycje warunkujące realizację budownictwa mieszkaniowego około 600 mld zł. Koszty te można zmniejszyć, porządkując kompetencje zainteresowanych resortów oraz wprowadzając postęp techniczny w projektowaniu i realizacji przy odpowiednim wyposażeniu przedsiębiorstw w specjalistyczny sprzęt. Jeżeli przeprowadzimy porównanie realizacji infrastruktury technicznej w Polsce i Niemieckiej Republice Demokratycznej to można stwierdzić, że w osiedlach realizowanych w Polsce na jednego mieszkańca przypada około 1 mb sieci, a w NRD tylko 0,2–0,5 mb sieci, a więc od 2 do 5 razy mniej. W NRD sieci są prowadzone w większości we wspólnych kanałach zbiorczych, co powoduje zmniejszenie ich długości, dwukrotnie dłuższą i lepszą eksploatację, stosuje się tam także powszechnie specjalne korytarze techniczne w budynkach. Równocześnie w NRD jest zupełnie inaczej przeprowadzana eksploatacja sieci. Wszystkie sieci nadzoruje jedna osoba — technik gospodarki komunalnej. W Polsce nie buduje się kanałów zbiorczych, nie buduje się także korytarzy technicznych. Były robione próby, ale nie doprowadziły do pozytywnych rozwiązań wobec braku porozumienia pomiędzy jednostkami działającymi w różnych resortach. Woda i kanalizacja jest w Ministerstwie Administracji i Gospodarki Przestrzennej, gaz i energia elektryczna w Ministerstwie Górnictwa i Energetyki, sieci telefoniczne w Ministerstwie Łączności, a Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych realizuje większość tych rozwiązań. Każdy buduje, eksploatuje i rozkopuje gdzie chce, często uszkadzając sieci sąsiednie, nie wiedząc o ich istnieniu. Trzeba więc wykorzystując doświadczenia NRD uporządkować cały problem infrastruktury technicznej, gdyż tracimy w ten sposób dziesiątki miliardów złotych. A rozwiązanie tych problemów — to jak tu już wielokrotnie towarzysze posłowie stwierdzali — jest to warunek realizacji naszych zamysłów.</u>
333   - <u xml:id="u-24.4" who="#MieczysławLubiński">Stołeczne województwo warszawskie ma tu szczególnie trudną sytuację. Mówiła o tym poseł Koziej-Żukowa. Do zadań bardzo pilnych, które warunkują oddanie do użytku mieszkań zbudowanych lub kończonych, należą: oczyszczalnie ścieków, jak Czajki i Otwock, kolektory kanalizacyjne, przepompownie ścieków, wodociąg północny, magistrale wodociągowe, stacje wodociągowe i kotłownie. Bardzo pilne są także zadania z zakresu infrastruktury społecznej, jak szpitale — południowy i w Grodzisku Mazowieckim, stacje krwiodawstwa, 5 przychodni zdrowia, 10 szkół. Warszawa — jak tu już podkreślała poseł Koziej-Żukowa — pełni wielorakie funkcje ogólnokrajowe. Uzasadniona jest więc szersza pomoc kraju dla stolicy, a szczególnie udział specjalistycznych przedsiębiorstw w zadaniach inwestycyjnych z zakresu budownictwa komunalnego.</u>
334   - <u xml:id="u-24.5" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym podać następny przykład uzasadniający konieczność uporządkowania kompetencji resortów. Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych opracowuje i wprowadza w połowie bieżącego roku system ekonomiczno-finansowy oparty na modelu cen i kosztów. W tym celu porządkuje się bazę normatywną w zakresie zużycia materiałów, robocizny, energii, przygotowuje zasady kosztorysowania szczegółowego, organizowania przetargów, wyboru optymalnych rozwiązań projektowych i prawidłowych rozliczeń kosztów budowy. Wszystkie te działania, które wielokrotnie postulowała Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych są niezwykle ważne dla przeprowadzenia reformy w budownictwie oraz istotnego zwiększenia efektywności budownictwa. Ich ukończenie należy uznać za duży sukces Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych. Te rozwiązania systemowe muszą jednak obowiązywać w całym polskim budownictwie, niezależnie od resortowej zależności inwestorów czy przedsiębiorstw. Pilną więc sprawą jest uporządkowanie kompetencji, a w tym uchwalenie ustawy o zakresie działania Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
335   - <u xml:id="u-24.6" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Następny problem to zmniejszenie zużycia materiałów i energii przez wprowadzenie postępu naukowo-technicznego w projektowaniu i realizacji. Istotne znaczenie dla osiągnięcia tego celu ma wprowadzenie nowych technologii budowania. Należy podkreślić, że ostatnio nawet szereg bogatych krajów, takich jak RFN, przeprowadziło wnikliwe badania dla ustalenia właściwych z ekonomicznego punktu widzenia metod budowania i stosuje je w praktyce.</u>
336   - <u xml:id="u-24.7" who="#MieczysławLubiński">Można realizować budownictwo mieszkaniowe zużywając około dwa razy mniej wielu deficytowych materiałów. Na przykład, w nowoczesnym otwartym systemie Mursa, opracowanym w Politechnice Warszawskiej, a realizowanym w ramach PR-5 uzyskano zmniejszenie o około 50% zużycia stali w stosunku do innych technologii. System ten zresztą jest w tej chwili prezentowany na wystawie w kuluarach Sejmu. Efektywność taką można uzyskać w najbardziej atrakcyjnej dla budownictwa mieszkaniowego zabudowie niskiej w granicach 3 do 4 kondygnacji. W przypadku zabudowy jednorodzinnej powinna to być zabudowa szeregowa, oparta głównie na lokalnie dostępnych surowcach i wyrobach budowlanych. W kategoriach urbanistyczno-architektonicznych — chodzi tu o zabudowę o intensywności zbliżonej do osiąganej w budownictwie wysokim. Musimy generalnie przechodzić na efektywno-oszczędne technologie budowania.</u>
337   - <u xml:id="u-24.8" who="#MieczysławLubiński">Konieczne jest, oczywiście, przejście tych nowych technologii przez etap budownictwa prototypowego, doświadczalnego. Nadzieję w tym zakresie budzą materiały rządowe, które przewidują ułatwienia dla realizacji budownictwa doświadczalnego. Z uznaniem należy powitać działania szeregu jednostek zmierzające do rozwiązania problemów materiałowych. Chciałbym tu wymienić:</u>
338   - <u xml:id="u-24.9" who="#MieczysławLubiński">Po pierwsze — Instytut Techniki Budowlanej, który uporządkował m.in. problemy wpływu materiałów budowlanych z punktu widzenia warunków zdrowotnych użytkowników; opracował i wdrożył do produkcji wiele oryginalnych materiałów wykończeniowych, jak na przykład durobet, masy tynkarskie, ogniotrwałe, wykładziny podłogowe i wiele innych.</u>
339   - <u xml:id="u-24.10" who="#MieczysławLubiński">Po drugie — ZREMB, który podjął produkcję dachówczarek ręcznych i pasmowych, do wytwarzania barwionych dachówek cementowych.</u>
340   - <u xml:id="u-24.11" who="#MieczysławLubiński">Po trzecie — CERPROJEKT, który uruchomił m.in. produkcję ceramiki budowlanej na bazie odpadów przemysłowych, jak popioły lotne i odpady powęglowe.</u>
341   - <u xml:id="u-24.12" who="#MieczysławLubiński">Dla zapewnienia dostarczenia budownictwu odpowiedniej ilości materiałów budowlanych oraz ich racjonalnego wykorzystania należy podjąć szereg dalszych działań. Do działań tych należy:</u>
342   - <u xml:id="u-24.13" who="#MieczysławLubiński">Po pierwsze — opracowanie wieloletniego programu uwzględniającego prawidłowe proporcje w rozwoju poszczególnych grup materiałów i zmian asortymentowych wewnątrz tych grup przy maksymalnym wykorzystaniu dostępnej krajowej bazy surowcowej.</u>
343   - <u xml:id="u-24.14" who="#MieczysławLubiński">Po drugie — podstawę do realizacji planowanych zadań produkcyjnych budownictwa powinny stanowić bilanse roczne oparte na wieloletnich bilansach dla poszczególnych grup materiałów oraz stabilność zadań rzeczowych budownictwa, ustalonych na dany okres, w oparciu o te bilanse.</u>
344   - <u xml:id="u-24.15" who="#MieczysławLubiński">Po trzecie — dla wytyczania najbardziej efektywnych w naszych warunkach kierunków rozwoju produkcji materiałów budowlanych i rozwiązań konstrukcyjnych należy stosować rachunek ciągniony, który powinien stać się powszechnie stosowanym narzędziem ekonomicznym dla ustalania rzeczywistych kosztów produkcji, relacji cen poszczególnych materiałów i substytutów.</u>
345   - <u xml:id="u-24.16" who="#MieczysławLubiński">Po czwarte — konieczne jest zwiększenie efektów oszczędnościowych w zużyciu paliw, energii, surowców i materiałów poprzez wdrażanie postępu techniczno-organizacyjnego.</u>
346   - <u xml:id="u-24.17" who="#MieczysławLubiński">Po piąte — ze względów ekonomicznych i technicznych nieodzowne jest nadrobienie opóźnień w krajowej produkcji wapna i gipsu budowlanego.</u>
347   - <u xml:id="u-24.18" who="#MieczysławLubiński">Ważnym problemem jest intensyfikacja produkcji materiałów budowlanych z surowców lokalnych. Mówiło o tym już kilku posłów, w związku z tym nie czuję już potrzeby uzupełniania. Jednak chciałbym podkreślić, że ta istotna bariera w rozwoju zakładów drobnej wytwórczości i rzemiosła, jakim jest system podatkowy, powinna być powtórnie przeanalizowana. Należy tu podkreślić, że rzemiosło daje szansę na przełamanie naszej słabości w zakresie jakości robót wykończeniowych. Przykładem naszej słabości w tym zakresie jest problem remontu hotelu „Bristol” w Warszawie. Ten znany na całym świecie hotel, który został wybudowany w okresie 2 lat, już od około 3 lat jest zamknięty i czeka na remont, przynosząc straty zamiast dochodów. Jak dotychczas, żadne z krajowych przedsiębiorstw nie chce podjąć się tej pracy. W tych warunkach rozpatruje się problem przekazania remontu firmie zagranicznej. Przyznam się, że jest to zdumiewające. W naszej sytuacji finansowej angażować firmy zagraniczne do prac remontowych, płacąc naszymi surowcami to po prostu lekkomyślność. Remont hotelu „Bristol” może być wykonany na odpowiednim poziomie jakościowym przez polskie rzemiosło z udziałem firm państwowych, szczególnie w zakresie instalacji. Potrzebne są w tej sprawie pilne decyzje.</u>
348   - <u xml:id="u-24.19" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mamy szansę rozwinąć budownictwo mieszkaniowe i infrastrukturę socjalną. Porządkując dziedzinę organizacji zarządzania, wprowadzając postęp naukowo-techniczny w ramach dysponowanych środków można zwiększyć budownictwo mieszkaniowe o około 30%. Chciałbym przy tym podkreślić, że jesteśmy na właściwej drodze. Świadczą o tym przedłożone materiały rządowe, świadczy o tym także urządzona z okazji dzisiejszej debaty wystawa. W swoim wystąpieniu przedstawiłem kierunki działań mające na celu przyspieszenie osiągnięcia tego celu.</u>
349   - <u xml:id="u-24.20" who="#MieczysławLubiński">Chciałbym jeszcze na zakończenie ustosunkować się do pewnej wypowiedzi wicepremiera Komendera na dzisiejszym posiedzeniu. Mówił już o tym poseł Jankowski. Wicepremier Komender wyraził pogląd na temat podziału mieszkań z puli spółdzielni, przewidując przekazanie znacznej liczby mieszkań spółdzielczych dla rodzin znajdujących się w trudnych warunkach. Wydaje się jednak słuszne, że o przydziale mieszkania powinno decydować kryterium pracy. Kryterium socjalne może być tylko wspomagające. Uważam, że problem ten wymaga osobnego przedyskutowania w komisjach sejmowych w czasie rozpatrywania przedłożenia rządowego. Dziękuję bardzo.</u>
  329 + <u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawione przez Rząd zamierzenia w zakresie polityki mieszkaniowej wykazują znaczną różnicę między potrzebami a możliwościami realizacji. Zaspokojenie potrzeb wymagałoby oddawania do użytku począwszy od 1984 r. po około 370 tys. mieszkań rocznie, natomiast materiały rządowe kompromisowo akcentują poszukiwanie możliwości w celu budowania w latach 1986–1990 po 220–240 tys. mieszkań oraz w końcu dekady około 300 tys. mieszkań rocznie. W tej sytuacji należy dokonać głębokiej analizy rozwiązań systemowych w naszym budownictwie i odpowiedzieć na pytanie, w jaki sposób w ramach posiadanych środków można wybudować więcej mieszkań, jak podnieść efektywność naszych inwestycji, jak w istotny sposób zmniejszyć zużycie materiałów, energii i robocizny na m2 powierzchni użytkowej, jak obniżyć koszty budownictwa mieszkaniowego. Według mojej oceny w ramach posiadanych środków można i trzeba budować znacznie większą liczbę mieszkań, przy równoczesnym obniżeniu kosztów budownictwa mieszkaniowego. W swoim wystąpieniu chciałbym zwrócić uwagę obywateli posłów na kilka problemów, których bardziej konsekwentne rozwiązywanie mogłoby przynieść wymierne i szybsze efekty.</u>
  330 + <u xml:id="u-24.1" who="#MieczysławŁubiński">Problem pierwszy — to uporządkowanie trybu pozyskiwania terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Obecnie okres potrzebny na uzyskanie terenu i pozwolenia na budowę dochodzi do 3 lat. W okresie ostatnich lat na około 1200 małych spółdzielni i zespołów pracowniczych, które rozpoczęły starania o budowę mieszkań, zaledwie około 200 spółdzielni rozpoczyna budowę. Pozostałe tracą swoją energię i młodzieńczy zapał na pokonywanie biurokratycznych przeszkód. Podstawową cechą działań w tym zakresie są wielokrotne powroty do spraw już załatwionych i uzgodnionych, duża — bo sięgająca liczby 60 — potrzeba różnych pośrednich opinii, decyzji itp. Jest to prawdziwa droga przez mękę.</u>
  331 + <u xml:id="u-24.2" who="#MieczysławŁubiński">W istniejących obecnie przepisach ustawy o planowaniu przestrzennym, uchwały Rady Ministrów z 1976 r. w sprawie zasad i trybu sporządzania, uzgadniania i zatwierdzania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego czy w przepisach wykonawczych z tego zakresu, nie ma określonych terminów na załatwianie poszczególnych spraw czy uzgodnień. W tych warunkach, wobec dużej liczby jednostek, które uczestniczą w tym procesie, sprawy przeciągają się na okresy wieloletnie. Konieczne jest ustalenie terminów dla załatwienia poszczególnych spraw czy uzgodnień oraz danie delegacji do załatwienia niektórych spraw przez organy lokalne. Nadzieje na usprawnienie przedmiotowych spraw można upatrywać w rozpatrywanych obecnie w komisjach projektach ustaw, dotyczących planowania przestrzennego i gospodarki terenami. Wymaga to jednak odpowiedniego dostosowania szeregu ustaw typu resortowego, jak na przykład ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych z 1982 r., a szczególnie odpowiedniej korelacji w art. 7, 8, 11 i 39. Przepisy powinny być tak ustawione, aby okres uzyskania terenu i pozwolenia na budowę nie przekraczał jednego roku.</u>
  332 + <u xml:id="u-24.3" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Drugi ważny problem, to uporządkowanie kompetencji resortów w procesie inwestycyjnym. Problem ten omówię na przykładzie projektowania i realizacji infrastruktury technicznej. Jak wiadomo uzbrojenie terenu w urządzenia komunalne, to podstawowy próg dla budownictwa mieszkaniowego. W materiałach rządowych przewiduje się, że realizacja tych zamierzeń wymagać będzie przeznaczenia w latach 1984–1990 około 900 mld zł, w tym na inwestycje warunkujące realizację budownictwa mieszkaniowego około 600 mld zł. Koszty te można zmniejszyć, porządkując kompetencje zainteresowanych resortów oraz wprowadzając postęp techniczny w projektowaniu i realizacji przy odpowiednim wyposażeniu przedsiębiorstw w specjalistyczny sprzęt. Jeżeli przeprowadzimy porównanie realizacji infrastruktury technicznej w Polsce i Niemieckiej Republice Demokratycznej to można stwierdzić, że w osiedlach realizowanych w Polsce na jednego mieszkańca przypada około 1 mb sieci, a w NRD tylko 0,2–0,5 mb sieci, a więc od 2 do 5 razy mniej. W NRD sieci są prowadzone w większości we wspólnych kanałach zbiorczych, co powoduje zmniejszenie ich długości, dwukrotnie dłuższą i lepszą eksploatację, stosuje się tam także powszechnie specjalne korytarze techniczne w budynkach. Równocześnie w NRD jest zupełnie inaczej przeprowadzana eksploatacja sieci. Wszystkie sieci nadzoruje jedna osoba — technik gospodarki komunalnej. W Polsce nie buduje się kanałów zbiorczych, nie buduje się także korytarzy technicznych. Były robione próby, ale nie doprowadziły do pozytywnych rozwiązań wobec braku porozumienia pomiędzy jednostkami działającymi w różnych resortach. Woda i kanalizacja jest w Ministerstwie Administracji i Gospodarki Przestrzennej, gaz i energia elektryczna w Ministerstwie Górnictwa i Energetyki, sieci telefoniczne w Ministerstwie Łączności, a Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych realizuje większość tych rozwiązań. Każdy buduje, eksploatuje i rozkopuje gdzie chce, często uszkadzając sieci sąsiednie, nie wiedząc o ich istnieniu. Trzeba więc wykorzystując doświadczenia NRD uporządkować cały problem infrastruktury technicznej, gdyż tracimy w ten sposób dziesiątki miliardów złotych. A rozwiązanie tych problemów — to jak tu już wielokrotnie towarzysze posłowie stwierdzali — jest to warunek realizacji naszych zamysłów.</u>
  333 + <u xml:id="u-24.4" who="#MieczysławŁubiński">Stołeczne województwo warszawskie ma tu szczególnie trudną sytuację. Mówiła o tym poseł Koziej-Żukowa. Do zadań bardzo pilnych, które warunkują oddanie do użytku mieszkań zbudowanych lub kończonych, należą: oczyszczalnie ścieków, jak Czajki i Otwock, kolektory kanalizacyjne, przepompownie ścieków, wodociąg północny, magistrale wodociągowe, stacje wodociągowe i kotłownie. Bardzo pilne są także zadania z zakresu infrastruktury społecznej, jak szpitale — południowy i w Grodzisku Mazowieckim, stacje krwiodawstwa, 5 przychodni zdrowia, 10 szkół. Warszawa — jak tu już podkreślała poseł Koziej-Żukowa — pełni wielorakie funkcje ogólnokrajowe. Uzasadniona jest więc szersza pomoc kraju dla stolicy, a szczególnie udział specjalistycznych przedsiębiorstw w zadaniach inwestycyjnych z zakresu budownictwa komunalnego.</u>
  334 + <u xml:id="u-24.5" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Chciałbym podać następny przykład uzasadniający konieczność uporządkowania kompetencji resortów. Ministerstwo Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych opracowuje i wprowadza w połowie bieżącego roku system ekonomiczno-finansowy oparty na modelu cen i kosztów. W tym celu porządkuje się bazę normatywną w zakresie zużycia materiałów, robocizny, energii, przygotowuje zasady kosztorysowania szczegółowego, organizowania przetargów, wyboru optymalnych rozwiązań projektowych i prawidłowych rozliczeń kosztów budowy. Wszystkie te działania, które wielokrotnie postulowała Komisja Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych są niezwykle ważne dla przeprowadzenia reformy w budownictwie oraz istotnego zwiększenia efektywności budownictwa. Ich ukończenie należy uznać za duży sukces Ministerstwa Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych. Te rozwiązania systemowe muszą jednak obowiązywać w całym polskim budownictwie, niezależnie od resortowej zależności inwestorów czy przedsiębiorstw. Pilną więc sprawą jest uporządkowanie kompetencji, a w tym uchwalenie ustawy o zakresie działania Ministra Budownictwa i Przemysłu Materiałów Budowlanych.</u>
  335 + <u xml:id="u-24.6" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Następny problem to zmniejszenie zużycia materiałów i energii przez wprowadzenie postępu naukowo-technicznego w projektowaniu i realizacji. Istotne znaczenie dla osiągnięcia tego celu ma wprowadzenie nowych technologii budowania. Należy podkreślić, że ostatnio nawet szereg bogatych krajów, takich jak RFN, przeprowadziło wnikliwe badania dla ustalenia właściwych z ekonomicznego punktu widzenia metod budowania i stosuje je w praktyce.</u>
  336 + <u xml:id="u-24.7" who="#MieczysławŁubiński">Można realizować budownictwo mieszkaniowe zużywając około dwa razy mniej wielu deficytowych materiałów. Na przykład, w nowoczesnym otwartym systemie Mursa, opracowanym w Politechnice Warszawskiej, a realizowanym w ramach PR-5 uzyskano zmniejszenie o około 50% zużycia stali w stosunku do innych technologii. System ten zresztą jest w tej chwili prezentowany na wystawie w kuluarach Sejmu. Efektywność taką można uzyskać w najbardziej atrakcyjnej dla budownictwa mieszkaniowego zabudowie niskiej w granicach 3 do 4 kondygnacji. W przypadku zabudowy jednorodzinnej powinna to być zabudowa szeregowa, oparta głównie na lokalnie dostępnych surowcach i wyrobach budowlanych. W kategoriach urbanistyczno-architektonicznych — chodzi tu o zabudowę o intensywności zbliżonej do osiąganej w budownictwie wysokim. Musimy generalnie przechodzić na efektywno-oszczędne technologie budowania.</u>
  337 + <u xml:id="u-24.8" who="#MieczysławŁubiński">Konieczne jest, oczywiście, przejście tych nowych technologii przez etap budownictwa prototypowego, doświadczalnego. Nadzieję w tym zakresie budzą materiały rządowe, które przewidują ułatwienia dla realizacji budownictwa doświadczalnego. Z uznaniem należy powitać działania szeregu jednostek zmierzające do rozwiązania problemów materiałowych. Chciałbym tu wymienić:</u>
  338 + <u xml:id="u-24.9" who="#MieczysławŁubiński">Po pierwsze — Instytut Techniki Budowlanej, który uporządkował m.in. problemy wpływu materiałów budowlanych z punktu widzenia warunków zdrowotnych użytkowników; opracował i wdrożył do produkcji wiele oryginalnych materiałów wykończeniowych, jak na przykład durobet, masy tynkarskie, ogniotrwałe, wykładziny podłogowe i wiele innych.</u>
  339 + <u xml:id="u-24.10" who="#MieczysławŁubiński">Po drugie — ZREMB, który podjął produkcję dachówczarek ręcznych i pasmowych, do wytwarzania barwionych dachówek cementowych.</u>
  340 + <u xml:id="u-24.11" who="#MieczysławŁubiński">Po trzecie — CERPROJEKT, który uruchomił m.in. produkcję ceramiki budowlanej na bazie odpadów przemysłowych, jak popioły lotne i odpady powęglowe.</u>
  341 + <u xml:id="u-24.12" who="#MieczysławŁubiński">Dla zapewnienia dostarczenia budownictwu odpowiedniej ilości materiałów budowlanych oraz ich racjonalnego wykorzystania należy podjąć szereg dalszych działań. Do działań tych należy:</u>
  342 + <u xml:id="u-24.13" who="#MieczysławŁubiński">Po pierwsze — opracowanie wieloletniego programu uwzględniającego prawidłowe proporcje w rozwoju poszczególnych grup materiałów i zmian asortymentowych wewnątrz tych grup przy maksymalnym wykorzystaniu dostępnej krajowej bazy surowcowej.</u>
  343 + <u xml:id="u-24.14" who="#MieczysławŁubiński">Po drugie — podstawę do realizacji planowanych zadań produkcyjnych budownictwa powinny stanowić bilanse roczne oparte na wieloletnich bilansach dla poszczególnych grup materiałów oraz stabilność zadań rzeczowych budownictwa, ustalonych na dany okres, w oparciu o te bilanse.</u>
  344 + <u xml:id="u-24.15" who="#MieczysławŁubiński">Po trzecie — dla wytyczania najbardziej efektywnych w naszych warunkach kierunków rozwoju produkcji materiałów budowlanych i rozwiązań konstrukcyjnych należy stosować rachunek ciągniony, który powinien stać się powszechnie stosowanym narzędziem ekonomicznym dla ustalania rzeczywistych kosztów produkcji, relacji cen poszczególnych materiałów i substytutów.</u>
  345 + <u xml:id="u-24.16" who="#MieczysławŁubiński">Po czwarte — konieczne jest zwiększenie efektów oszczędnościowych w zużyciu paliw, energii, surowców i materiałów poprzez wdrażanie postępu techniczno-organizacyjnego.</u>
  346 + <u xml:id="u-24.17" who="#MieczysławŁubiński">Po piąte — ze względów ekonomicznych i technicznych nieodzowne jest nadrobienie opóźnień w krajowej produkcji wapna i gipsu budowlanego.</u>
  347 + <u xml:id="u-24.18" who="#MieczysławŁubiński">Ważnym problemem jest intensyfikacja produkcji materiałów budowlanych z surowców lokalnych. Mówiło o tym już kilku posłów, w związku z tym nie czuję już potrzeby uzupełniania. Jednak chciałbym podkreślić, że ta istotna bariera w rozwoju zakładów drobnej wytwórczości i rzemiosła, jakim jest system podatkowy, powinna być powtórnie przeanalizowana. Należy tu podkreślić, że rzemiosło daje szansę na przełamanie naszej słabości w zakresie jakości robót wykończeniowych. Przykładem naszej słabości w tym zakresie jest problem remontu hotelu „Bristol” w Warszawie. Ten znany na całym świecie hotel, który został wybudowany w okresie 2 lat, już od około 3 lat jest zamknięty i czeka na remont, przynosząc straty zamiast dochodów. Jak dotychczas, żadne z krajowych przedsiębiorstw nie chce podjąć się tej pracy. W tych warunkach rozpatruje się problem przekazania remontu firmie zagranicznej. Przyznam się, że jest to zdumiewające. W naszej sytuacji finansowej angażować firmy zagraniczne do prac remontowych, płacąc naszymi surowcami to po prostu lekkomyślność. Remont hotelu „Bristol” może być wykonany na odpowiednim poziomie jakościowym przez polskie rzemiosło z udziałem firm państwowych, szczególnie w zakresie instalacji. Potrzebne są w tej sprawie pilne decyzje.</u>
  348 + <u xml:id="u-24.19" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Mamy szansę rozwinąć budownictwo mieszkaniowe i infrastrukturę socjalną. Porządkując dziedzinę organizacji zarządzania, wprowadzając postęp naukowo-techniczny w ramach dysponowanych środków można zwiększyć budownictwo mieszkaniowe o około 30%. Chciałbym przy tym podkreślić, że jesteśmy na właściwej drodze. Świadczą o tym przedłożone materiały rządowe, świadczy o tym także urządzona z okazji dzisiejszej debaty wystawa. W swoim wystąpieniu przedstawiłem kierunki działań mające na celu przyspieszenie osiągnięcia tego celu.</u>
  349 + <u xml:id="u-24.20" who="#MieczysławŁubiński">Chciałbym jeszcze na zakończenie ustosunkować się do pewnej wypowiedzi wicepremiera Komendera na dzisiejszym posiedzeniu. Mówił już o tym poseł Jankowski. Wicepremier Komender wyraził pogląd na temat podziału mieszkań z puli spółdzielni, przewidując przekazanie znacznej liczby mieszkań spółdzielczych dla rodzin znajdujących się w trudnych warunkach. Wydaje się jednak słuszne, że o przydziale mieszkania powinno decydować kryterium pracy. Kryterium socjalne może być tylko wspomagające. Uważam, że problem ten wymaga osobnego przedyskutowania w komisjach sejmowych w czasie rozpatrywania przedłożenia rządowego. Dziękuję bardzo.</u>
350 350 <u xml:id="u-24.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
351 351 </div>
352 352 <div xml:id="div-25">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00050-01/header.xml
... ... @@ -106,6 +106,8 @@
106 106 <surname>Zygmanowski</surname>
107 107 </persName>
108 108 <sex value="M" />
  109 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Zygmanowski</idno>
  110 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
109 111 </person>
110 112 <person xml:id="JózefaOrłowska" role="regular">
111 113 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00056-01/header.xml
... ... @@ -268,6 +268,8 @@
268 268 <surname>Grzebisz-Nowicka</surname>
269 269 </persName>
270 270 <sex value="F" />
  271 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Zofia_Grzebisz-Nowicka</idno>
  272 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
271 273 </person>
272 274 <person xml:id="MariaGawlik" role="regular">
273 275 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00058-01/header.xml
... ... @@ -251,13 +251,15 @@
251 251 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Micha%C5%82_Markowicz</idno>
252 252 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" />
253 253 </person>
254   - <person xml:id="MieczysławLubiński" role="regular">
  254 + <person xml:id="MieczysławŁubiński" role="regular">
255 255 <persName>
256 256 <roleName>Poseł</roleName>
257 257 <forename>Mieczysław</forename>
258 258 <surname>Łubiński</surname>
259 259 </persName>
260 260 <sex value="M" />
  261 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_%C5%81ubi%C5%84ski</idno>
  262 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
261 263 </person>
262 264 <person xml:id="MieczysławSerwiński" role="regular">
263 265 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00058-01/text_structure.xml
... ... @@ -577,24 +577,24 @@
577 577 <u xml:id="u-38.0" who="#PiotrStefański">O zabranie głosu proszę posła Mieczysława Lubińskiego.</u>
578 578 </div>
579 579 <div xml:id="div-39">
580   - <u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy na rok 1985 przewiduje kolejny w ostatnich latach niedobór budżetu. Sądzę więc, że warto się zastanowić, w jaki sposób można w obecnych warunkach podnieść efektywność gospodarowania, zwiększyć produkcję i poprawić jej jakość.</u>
581   - <u xml:id="u-39.1" who="#MieczysławLubiński">Sytuacja jest o tyle złożona, że zaopatrzenie materiałowo-techniczne naszej gospodarki w 1985 r. będzie przebiegało w warunkach głębokiego deficytu. Porównanie planowanej na rok 1985 wielkości dostaw z wielkością, która miała miejsce w roku 1979, będzie niższe, na przykład — rur stalowych o około 20%, blach ocynkowanych o 13,5%, prętów stalowych o około 36%. Łączne dostawy centralnie bilansowanych surowców i materiałów będą w przyszłym roku o 11% mniejsze od dostaw z 1979 r.</u>
582   - <u xml:id="u-39.2" who="#MieczysławLubiński">W tych warunkach należy wykorzystać wszystkie możliwości, uruchomić wszystkie rezerwy, aby posiadaną pulę surowców i materiałów wykorzystać jak najlepiej. Tą problematyką zajmę się w wystąpieniu, licząc że jeszcze w pracach komisji nad projektem ustawy budżetowej niektóre problemy będą mogły być rozpatrzone.</u>
583   - <u xml:id="u-39.3" who="#MieczysławLubiński">Zatrzymam się najpierw nad trzema przykładami.</u>
584   - <u xml:id="u-39.4" who="#MieczysławLubiński">Przykład pierwszy. Produkcja wyrobów hutniczych, tkanin czy papieru rozliczana jest w tonach. Natomiast użytkownik tych wyrobów zainteresowany jest nie tonami, ale potrzebną ilością użytkową, jak np. metrami bieżącymi prętów czy metrami kwadratowymi blach, tkanin czy papieru. Należy więc rozliczać wytwórców nie w tonach, ale w jednostkach wykorzystywanych przez odbiorców i odpowiednio ustalić systemy wynagrodzenia stymulujące wzrost tej produkcji. W ten sposób można znacznie lepiej wykorzystać surowiec i z tej samej liczby ton uzyskać większą ilość wyrobów rynkowych.</u>
585   - <u xml:id="u-39.5" who="#MieczysławLubiński">Przeprowadzone analizy wykazały np., że wyroby walcowane w 60% są produkowane w tolerancjach plusowych, o zbyt grubych ściankach, a więc nieekonomicznie. Proponowany sposób rozliczeń zmusi producentów do produkowania wyrobów bez tolerancji plusowych, bo w ten sposób wyprodukują więcej metrów bieżących czy kwadratowych i uzyskają wyższy zarobek. W ten sposób interes społeczny będzie zgodny z interesem pracowników, a rynek otrzyma kilka procent więcej wyrobów. Jest to zresztą postulat, który już wielokrotnie był przez środowiska techniczne przedkładany.</u>
586   - <u xml:id="u-39.6" who="#MieczysławLubiński">Przykład drugi. Dosłownie zmorą producentów wyrobów finalnych jest brak odpowiedniej wielkości produkcji wyrobów o małych przekrojach. Hutnictwo było zainteresowane raczej produkcją wyrobów o przekrojach dużych. W ten sposób po prostu łatwiej wyrabiało się tony. Tego rodzaju postępowanie nie powinno trwać dłużej, gdyż prowadzi do dużego marnotrawstwa.</u>
587   - <u xml:id="u-39.7" who="#MieczysławLubiński">W budownictwie, na przykład, wobec często występujących braków w dostawach potrzebnych prętów o małych średnicach, trzeba zbroić konstrukcje żelbetowe otrzymanymi prętami, o znacznie większej średnicy. I w ten sposób niepotrzebnie zwiększa się nawet do 50% zużycie tak bardzo deficytowej stali. Rosną koszty, realizuje się znacznie mniejsze zadania, bo nie ma po prostu stali na dalsze obiekty. Nie wykorzystana jest także moc produkcyjna zakładów wobec przestojów spowodowanych brakiem stali.</u>
588   - <u xml:id="u-39.8" who="#MieczysławLubiński">Mamy nowoczesne rozwiązania, oparte na zbrojeniu betonu cienkimi siatkami, które umożliwiają bardzo duże obniżenie zużycia stali. Jednak brak drutów i siatek uniemożliwia stosowanie tych ekonomicznych rozwiązań.</u>
589   - <u xml:id="u-39.9" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Nie można tolerować takiego marnotrawstwa. Przemysł hutniczy powinien dostarczać wyroby według zamówionych asortymentów. I tu jako przykład można podać następujący problem.</u>
590   - <u xml:id="u-39.10" who="#MieczysławLubiński">Przykład trzeci. Hutnictwo produkuje w stosunku do stali nisko węglowych, zwykłej jakości, zbyt mało stali o podwyższonych własnościach mechanicznych oraz stali o zwiększonej odporności na korozję. Na przykład stali o zwiększonej odporności na korozję przez dodanie miedzi tzw. stali typu „Corten” produkujemy 20 razy mniej niż w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Brak odpowiedniej stali o zwiększonej odporności na korozję doprowadził dosłownie do tragicznego stanu krajowych instalacji ciepłej wody o dużym zagrożeniu korozyjnym. Przewody są wymieniane w naszych warunkach średnio co 5 do 6 lat, co powoduje konieczność wykonywania dużej ilości robót, bardzo uciążliwych, angażujących duże ilości materiałów i mocy przerobowych. Podobna sytuacja występuje jeśli chodzi o grzejniki stalowe, gdzie, wobec dodatkowych wad w eksploatacji, trzeba wymieniać szybko korodujące grzejniki, pogłębiając ostry deficyt na rynku materiałowym.</u>
591   - <u xml:id="u-39.11" who="#MieczysławLubiński">Oprócz produkowania w odpowiednich ilościach i odpowiedniej jakości stali o zwiększonej odporności na korozję, trzeba rozważyć problem produkcji rur z miedzi, szczególnie na przewody zagrożone korozją. Umożliwiłoby to bezawaryjną eksploatację przez okres rzędu 40–50 lat. Dla nowego budownictwa zaangażowałoby to tylko około 2% polskiej produkcji miedzi. Podjęcie odpowiednich decyzji rządowych w tej sprawie uważam za pilne i konieczne.</u>
592   - <u xml:id="u-39.12" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Duże marnotrawstwo sił i środków utrudnia rozwój naszego kraju, nadmiernie obciąża nasze społeczeństwo i tworzy ciągłe niedobory budżetowe. Tylko straty z tytułu złej jakości szacowane w ubiegłym roku wynoszą 700 mld zł. Musimy wydać zdecydowaną walkę takiemu stanowi rzeczy. Dużą rolę mogłyby w tej operacji odegrać banki, które zgodnie z ustawą zostały podporządkowane Sejmowi PRL.</u>
593   - <u xml:id="u-39.13" who="#MieczysławLubiński">Wprowadzenie rzeczywiście skutecznego, w sensie ekonomicznym i społecznym, w ramach reformy gospodarczej modelu samorządnościowo-kompetencyjnego wymaga sterowania systemem ekonomicznym i finansowym, którego — jak tu wielokrotnie podkreślamy — syntetycznym wyrazem jest polityka twardego pieniądza. Umacnia to rolę banku jako naczelnego koordynatora procesu decydującego o prawidłowej polityce gospodarczej. Niestety, pokutują poprzednie nawyki modelu nakazowo-rozdzielczego, gdy bank, honorując nadrzędność planu, bez względu na efektywność, wypłacał społeczne złotówki, ułatwiając proces inflacji. Proces ten pogłębia obecnie fakt kierowania się w ocenie efektywności kryteriami maksymalizacji zysku, a nie produkcji, i ustalania cen w oparciu o koszty własne, co prowadzi do polityki inflacjogennej, dając w rezultacie podwyżki cen oraz powiększenie materiałowi energochłonności produkcji.</u>
594   - <u xml:id="u-39.14" who="#MieczysławLubiński">Banki znalazły się obecnie pod naciskiem niektórych organów założycielskich, które tworzą parasol ochronny nad nieefektywnie pracującymi przedsiębiorstwami i zmieniają planowany twardy pieniądz na pieniądz miękki. Mówił o tym przed chwilą poseł Malicki. Dla wielu przedsiębiorstw w dalszym ciągu pieniądz — to umarzalny kredyt lub dotacja jako zapomoga państwowa, przeciwdziałająca upadłości i związanemu z nią marnowaniu zainwestowanych środków trwałych w źle pracujących przedsiębiorstwach.</u>
595   - <u xml:id="u-39.15" who="#MieczysławLubiński">Mnożą się też przypadki świadczące o nie-przywiązywaniu wagi do rozwoju organizacyjno-ekonomicznego przedsiębiorstw, o czym mogą świadczyć fakty przeznaczania przez samorządy załóg pracowniczych wypracowanego funduszu rozwoju na fundusz załogi, czyli na konsumpcję, a nie na rozwój.</u>
596   - <u xml:id="u-39.16" who="#MieczysławLubiński">W efekcie tych wszystkich działań banki tracą na swej ustawowej samodzielności. Są ograniczane nadal limitowanym planem kredytowym oraz zamrożoną stopą procentową. Tymczasem pieniądz, będący w gestii banku, powinien być towarem, za który trzeba płacić ustaloną cenę w postaci zmiennej stopy procentowej, zależnie od opłacalności ekonomicznej i społecznej inwestycji. Poprzez kredyt bankowy, jego wielkość, stopę procentową, łatwość jego uzyskania powinny być realizowane założenia polityki społeczno-gospodarczej i socjalnej, jak również zasada ustrojowa priorytetu konsumpcji zbiorowej nad indywidualną. W ten sposób bank powinien prowadzić politykę kredytową, popierającą efektywne gospodarczo i społecznie inwestycje.</u>
597   - <u xml:id="u-39.17" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Dla realizacji polityki kredytowej nie można ograniczać się głównie do stwierdzonej przez bank zdolności spłaty kredytu. Muszą być w większym stopniu uwzględniane kryteria oceny efektywności, zmienne w konkretnych warunkach. Kryteria te powinni określać specjaliści, eksperci, opracowujący analizy wpływu polityki kredytowania na efekty gospodarowania w kraju. W ten sposób w banku powinny być także, moim zdaniem, opracowywane informacje o cenach rynkowych i normatywach użytkowych, które stanowiłyby kryteria dla cen negocjowanych w imieniu obywateli przy określonej jakości decydującej o dopuszczeniu wyrobów na rynek krajowy czy zagraniczny. Koncepcja taka umożliwia w sposób zorganizowany wdrożenie procesu sterowania systemem ekonomiczno-finansowym państwa, przy czym koordynatorem decydującym o polityce kredytowania na podstawie bieżących badań efektywności byłby bank. Oznaczałoby to preferowanie wytwórców, którzy produkują oszczędnie i dobrze, tworzenie warunków do uzdrawiania gospodarki przedsiębiorstw słabo pracujących oraz doprowadzenie do upadłości przedsiębiorstw nieefektywnych, przynoszących straty. Oznaczałoby to także likwidację znacznych dotacji podtrzymujących mało efektywną działalność firm, a tak dotkliwie obciążających budżet. Sądzę, że byłoby celowe uwzględnienie tych uwag już obecnie w pracach komisji nad ustawą budżetową przy uwzględnieniu Centralnego Planu Rocznego na 1985 rok. Dziękuję.</u>
  580 + <u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Projekt ustawy na rok 1985 przewiduje kolejny w ostatnich latach niedobór budżetu. Sądzę więc, że warto się zastanowić, w jaki sposób można w obecnych warunkach podnieść efektywność gospodarowania, zwiększyć produkcję i poprawić jej jakość.</u>
  581 + <u xml:id="u-39.1" who="#MieczysławŁubiński">Sytuacja jest o tyle złożona, że zaopatrzenie materiałowo-techniczne naszej gospodarki w 1985 r. będzie przebiegało w warunkach głębokiego deficytu. Porównanie planowanej na rok 1985 wielkości dostaw z wielkością, która miała miejsce w roku 1979, będzie niższe, na przykład — rur stalowych o około 20%, blach ocynkowanych o 13,5%, prętów stalowych o około 36%. Łączne dostawy centralnie bilansowanych surowców i materiałów będą w przyszłym roku o 11% mniejsze od dostaw z 1979 r.</u>
  582 + <u xml:id="u-39.2" who="#MieczysławŁubiński">W tych warunkach należy wykorzystać wszystkie możliwości, uruchomić wszystkie rezerwy, aby posiadaną pulę surowców i materiałów wykorzystać jak najlepiej. Tą problematyką zajmę się w wystąpieniu, licząc że jeszcze w pracach komisji nad projektem ustawy budżetowej niektóre problemy będą mogły być rozpatrzone.</u>
  583 + <u xml:id="u-39.3" who="#MieczysławŁubiński">Zatrzymam się najpierw nad trzema przykładami.</u>
  584 + <u xml:id="u-39.4" who="#MieczysławŁubiński">Przykład pierwszy. Produkcja wyrobów hutniczych, tkanin czy papieru rozliczana jest w tonach. Natomiast użytkownik tych wyrobów zainteresowany jest nie tonami, ale potrzebną ilością użytkową, jak np. metrami bieżącymi prętów czy metrami kwadratowymi blach, tkanin czy papieru. Należy więc rozliczać wytwórców nie w tonach, ale w jednostkach wykorzystywanych przez odbiorców i odpowiednio ustalić systemy wynagrodzenia stymulujące wzrost tej produkcji. W ten sposób można znacznie lepiej wykorzystać surowiec i z tej samej liczby ton uzyskać większą ilość wyrobów rynkowych.</u>
  585 + <u xml:id="u-39.5" who="#MieczysławŁubiński">Przeprowadzone analizy wykazały np., że wyroby walcowane w 60% są produkowane w tolerancjach plusowych, o zbyt grubych ściankach, a więc nieekonomicznie. Proponowany sposób rozliczeń zmusi producentów do produkowania wyrobów bez tolerancji plusowych, bo w ten sposób wyprodukują więcej metrów bieżących czy kwadratowych i uzyskają wyższy zarobek. W ten sposób interes społeczny będzie zgodny z interesem pracowników, a rynek otrzyma kilka procent więcej wyrobów. Jest to zresztą postulat, który już wielokrotnie był przez środowiska techniczne przedkładany.</u>
  586 + <u xml:id="u-39.6" who="#MieczysławŁubiński">Przykład drugi. Dosłownie zmorą producentów wyrobów finalnych jest brak odpowiedniej wielkości produkcji wyrobów o małych przekrojach. Hutnictwo było zainteresowane raczej produkcją wyrobów o przekrojach dużych. W ten sposób po prostu łatwiej wyrabiało się tony. Tego rodzaju postępowanie nie powinno trwać dłużej, gdyż prowadzi do dużego marnotrawstwa.</u>
  587 + <u xml:id="u-39.7" who="#MieczysławŁubiński">W budownictwie, na przykład, wobec często występujących braków w dostawach potrzebnych prętów o małych średnicach, trzeba zbroić konstrukcje żelbetowe otrzymanymi prętami, o znacznie większej średnicy. I w ten sposób niepotrzebnie zwiększa się nawet do 50% zużycie tak bardzo deficytowej stali. Rosną koszty, realizuje się znacznie mniejsze zadania, bo nie ma po prostu stali na dalsze obiekty. Nie wykorzystana jest także moc produkcyjna zakładów wobec przestojów spowodowanych brakiem stali.</u>
  588 + <u xml:id="u-39.8" who="#MieczysławŁubiński">Mamy nowoczesne rozwiązania, oparte na zbrojeniu betonu cienkimi siatkami, które umożliwiają bardzo duże obniżenie zużycia stali. Jednak brak drutów i siatek uniemożliwia stosowanie tych ekonomicznych rozwiązań.</u>
  589 + <u xml:id="u-39.9" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Nie można tolerować takiego marnotrawstwa. Przemysł hutniczy powinien dostarczać wyroby według zamówionych asortymentów. I tu jako przykład można podać następujący problem.</u>
  590 + <u xml:id="u-39.10" who="#MieczysławŁubiński">Przykład trzeci. Hutnictwo produkuje w stosunku do stali nisko węglowych, zwykłej jakości, zbyt mało stali o podwyższonych własnościach mechanicznych oraz stali o zwiększonej odporności na korozję. Na przykład stali o zwiększonej odporności na korozję przez dodanie miedzi tzw. stali typu „Corten” produkujemy 20 razy mniej niż w Niemieckiej Republice Demokratycznej. Brak odpowiedniej stali o zwiększonej odporności na korozję doprowadził dosłownie do tragicznego stanu krajowych instalacji ciepłej wody o dużym zagrożeniu korozyjnym. Przewody są wymieniane w naszych warunkach średnio co 5 do 6 lat, co powoduje konieczność wykonywania dużej ilości robót, bardzo uciążliwych, angażujących duże ilości materiałów i mocy przerobowych. Podobna sytuacja występuje jeśli chodzi o grzejniki stalowe, gdzie, wobec dodatkowych wad w eksploatacji, trzeba wymieniać szybko korodujące grzejniki, pogłębiając ostry deficyt na rynku materiałowym.</u>
  591 + <u xml:id="u-39.11" who="#MieczysławŁubiński">Oprócz produkowania w odpowiednich ilościach i odpowiedniej jakości stali o zwiększonej odporności na korozję, trzeba rozważyć problem produkcji rur z miedzi, szczególnie na przewody zagrożone korozją. Umożliwiłoby to bezawaryjną eksploatację przez okres rzędu 40–50 lat. Dla nowego budownictwa zaangażowałoby to tylko około 2% polskiej produkcji miedzi. Podjęcie odpowiednich decyzji rządowych w tej sprawie uważam za pilne i konieczne.</u>
  592 + <u xml:id="u-39.12" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Duże marnotrawstwo sił i środków utrudnia rozwój naszego kraju, nadmiernie obciąża nasze społeczeństwo i tworzy ciągłe niedobory budżetowe. Tylko straty z tytułu złej jakości szacowane w ubiegłym roku wynoszą 700 mld zł. Musimy wydać zdecydowaną walkę takiemu stanowi rzeczy. Dużą rolę mogłyby w tej operacji odegrać banki, które zgodnie z ustawą zostały podporządkowane Sejmowi PRL.</u>
  593 + <u xml:id="u-39.13" who="#MieczysławŁubiński">Wprowadzenie rzeczywiście skutecznego, w sensie ekonomicznym i społecznym, w ramach reformy gospodarczej modelu samorządnościowo-kompetencyjnego wymaga sterowania systemem ekonomicznym i finansowym, którego — jak tu wielokrotnie podkreślamy — syntetycznym wyrazem jest polityka twardego pieniądza. Umacnia to rolę banku jako naczelnego koordynatora procesu decydującego o prawidłowej polityce gospodarczej. Niestety, pokutują poprzednie nawyki modelu nakazowo-rozdzielczego, gdy bank, honorując nadrzędność planu, bez względu na efektywność, wypłacał społeczne złotówki, ułatwiając proces inflacji. Proces ten pogłębia obecnie fakt kierowania się w ocenie efektywności kryteriami maksymalizacji zysku, a nie produkcji, i ustalania cen w oparciu o koszty własne, co prowadzi do polityki inflacjogennej, dając w rezultacie podwyżki cen oraz powiększenie materiałowi energochłonności produkcji.</u>
  594 + <u xml:id="u-39.14" who="#MieczysławŁubiński">Banki znalazły się obecnie pod naciskiem niektórych organów założycielskich, które tworzą parasol ochronny nad nieefektywnie pracującymi przedsiębiorstwami i zmieniają planowany twardy pieniądz na pieniądz miękki. Mówił o tym przed chwilą poseł Malicki. Dla wielu przedsiębiorstw w dalszym ciągu pieniądz — to umarzalny kredyt lub dotacja jako zapomoga państwowa, przeciwdziałająca upadłości i związanemu z nią marnowaniu zainwestowanych środków trwałych w źle pracujących przedsiębiorstwach.</u>
  595 + <u xml:id="u-39.15" who="#MieczysławŁubiński">Mnożą się też przypadki świadczące o nie-przywiązywaniu wagi do rozwoju organizacyjno-ekonomicznego przedsiębiorstw, o czym mogą świadczyć fakty przeznaczania przez samorządy załóg pracowniczych wypracowanego funduszu rozwoju na fundusz załogi, czyli na konsumpcję, a nie na rozwój.</u>
  596 + <u xml:id="u-39.16" who="#MieczysławŁubiński">W efekcie tych wszystkich działań banki tracą na swej ustawowej samodzielności. Są ograniczane nadal limitowanym planem kredytowym oraz zamrożoną stopą procentową. Tymczasem pieniądz, będący w gestii banku, powinien być towarem, za który trzeba płacić ustaloną cenę w postaci zmiennej stopy procentowej, zależnie od opłacalności ekonomicznej i społecznej inwestycji. Poprzez kredyt bankowy, jego wielkość, stopę procentową, łatwość jego uzyskania powinny być realizowane założenia polityki społeczno-gospodarczej i socjalnej, jak również zasada ustrojowa priorytetu konsumpcji zbiorowej nad indywidualną. W ten sposób bank powinien prowadzić politykę kredytową, popierającą efektywne gospodarczo i społecznie inwestycje.</u>
  597 + <u xml:id="u-39.17" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Dla realizacji polityki kredytowej nie można ograniczać się głównie do stwierdzonej przez bank zdolności spłaty kredytu. Muszą być w większym stopniu uwzględniane kryteria oceny efektywności, zmienne w konkretnych warunkach. Kryteria te powinni określać specjaliści, eksperci, opracowujący analizy wpływu polityki kredytowania na efekty gospodarowania w kraju. W ten sposób w banku powinny być także, moim zdaniem, opracowywane informacje o cenach rynkowych i normatywach użytkowych, które stanowiłyby kryteria dla cen negocjowanych w imieniu obywateli przy określonej jakości decydującej o dopuszczeniu wyrobów na rynek krajowy czy zagraniczny. Koncepcja taka umożliwia w sposób zorganizowany wdrożenie procesu sterowania systemem ekonomiczno-finansowym państwa, przy czym koordynatorem decydującym o polityce kredytowania na podstawie bieżących badań efektywności byłby bank. Oznaczałoby to preferowanie wytwórców, którzy produkują oszczędnie i dobrze, tworzenie warunków do uzdrawiania gospodarki przedsiębiorstw słabo pracujących oraz doprowadzenie do upadłości przedsiębiorstw nieefektywnych, przynoszących straty. Oznaczałoby to także likwidację znacznych dotacji podtrzymujących mało efektywną działalność firm, a tak dotkliwie obciążających budżet. Sądzę, że byłoby celowe uwzględnienie tych uwag już obecnie w pracach komisji nad ustawą budżetową przy uwzględnieniu Centralnego Planu Rocznego na 1985 rok. Dziękuję.</u>
598 598 <u xml:id="u-39.18" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
599 599 </div>
600 600 <div xml:id="div-40">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00059-01/header.xml
... ... @@ -159,7 +159,7 @@
159 159 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Janusz_Zab%C5%82ocki</idno>
160 160 <affiliation role="member" ref="#KołoPoselskiePolskiegoZwiązkuKatolickoSpołecznego" />
161 161 </person>
162   - <person xml:id="JerzyGołaczynski" role="regular">
  162 + <person xml:id="JerzyGołaczyński" role="regular">
163 163 <persName>
164 164 <roleName>Poseł</roleName>
165 165 <forename>Jerzy</forename>
... ... @@ -365,13 +365,10 @@
365 365 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Gertych</idno>
366 366 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
367 367 </person>
368   - <person xml:id="PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda" role="guest">
  368 + <person xml:id="ManfredGorywoda" role="guest">
369 369 <persName>
370   - <roleName>Wiceprezes Rady Ministrów</roleName>
371   - <forename>Przewodniczący</forename>
372   - <surname>Komisji</surname>
373   - <surname>Planowania</surname>
374   - <surname>Manfred</surname>
  370 + <roleName>Wiceprezes Rady Ministrów Przewodniczący Komisji Planowania</roleName>
  371 + <forename>Manfred</forename>
375 372 <surname>Gorywoda</surname>
376 373 </persName>
377 374 <sex value="M" />
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00059-01/text_structure.xml
... ... @@ -327,91 +327,91 @@
327 327 <u xml:id="u-20.13" who="#PiotrStefański">Proszę o zabranie głosu wiceprezesa Rady Ministrów, Przewodniczącego Komisji Planowania przy Radzie Ministrów, obywatela Manfreda Gorywodę.</u>
328 328 </div>
329 329 <div xml:id="div-21">
330   - <u xml:id="u-21.0" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Rady Ministrów pragnę przedstawić Wysokiej Izbie informację o dotychczasowym przebiegu realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1983–1985 oraz o rodzących się na tym tle problemach, a także o perspektywach wykonania tego planu w świetle uchwalonego niedawno przez Rząd Centralnego Planu Rocznego na rok przyszły.</u>
331   - <u xml:id="u-21.1" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W podjętej 28 kwietnia 1983 r. przez Wysoką Izbę uchwale o Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1983–1985 zawarte zostało m.in. stwierdzenie: „Jesteśmy ma początku długiej i trudnej drogi, wiodącej do odbudowania siły ekonomicznej naszego kraju i poziomu życia narodu”. Dziś, w 20 miesięcy od wspomnianej daty, możemy z pełnym uzasadnieniem stwierdzić, że na drodze tej posunęliśmy się wyraźnie naprzód.</u>
332   - <u xml:id="u-21.2" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Jakie fakty upoważniają do sformułowania takiej oceny?</u>
333   - <u xml:id="u-21.3" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W planie 3-letnim zakładano uzyskanie w okresie dwóch pierwszych lat łącznego wzrostu produkcji w granicach 8–9,5%. Obecnie oceniamy, że poziom produkcji przemysłowej w roku bieżącym będzie wyższy niż w roku 1982 o 11%. Wyższa niż planowano dynamika produkcji jest osiągana prawie we wszystkich gałęziach. Największe wyprzedzenie planowanych założeń osiąga przemysł mineralny, spożywczy i paliwowo-energetyczny.</u>
334   - <u xml:id="u-21.4" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Dzięki dobrym plonom i zbiorom w ostatnich dwóch latach, już w roku 1984 został osiągnięty poziom globalnej produkcji rolniczej, planowanej na rok przyszły, chociaż przy innej niż zakładano strukturze. Wyższy jest poziom produkcji roślinnej, natomiast niższy — hodowli.</u>
335   - <u xml:id="u-21.5" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Uzyskiwany wzrost produkcji rolniczej sprzyja osiąganiu, a nawet przekraczaniu niektórych ustaleń długofalowego programu poprawy wyżywienia narodu. Dostawy żywności na rynek, które według narodowego planu społeczno-gospodarczego miały wzrosnąć w ciągu trzech lat o około 4%, po dwóch latach będą już większe o ponad 6%.</u>
336   - <u xml:id="u-21.6" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Stopniowo zwiększa się samowystarczalność kraju w dziedzinie wyżywienia. Jeszcze co prawda nadal więcej artykułów rolno-spożywczych importujemy niż eksportujemy, ale ujemne saldo obrotów nimi uległo w ostatnich dwóch latach zmniejszeniu. Jest to w dużej mierze rezultatem konsekwentnego urzeczywistniania polityki rolnej, wytyczonej przez wspólne XI Plenum KC PZPR i NK ZSL, w tym m.in. zapewnienia opłacalności produkcji rolnej i znacznego zwiększenia dostaw środków produkcji dla rolnictwa.</u>
337   - <u xml:id="u-21.7" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Zgodnie z planem przebiega realizacja narodowego planu społeczno-gospodarczego w budownictwie mieszkaniowym, choć nadal potrzeby społeczne w tej dziedzinie są dalekie od zaspokojenia. W planie zakładano wybudowanie w latach 1983–1984 od 350 tys. do 380 tys. mieszkań. Ocenia się, że w ciągu tych dwóch lat liczba oddanych do użytku mieszkań osiągnie, a może nawet przekroczy, te wielkości. Ogółem w całym trzyleciu wybudowanych zostanie około 580 tys. mieszkań, czyli w pobliżu górnej granicy zadań trzylatki. Za niekorzystne uznać natomiast trzeba nadmierny wzrost kosztów budownictwa mieszkaniowego, złą często jego jakość. Rząd podjął decyzję w celu przeciwdziałania tym negatywnym zjawiskom. Na 1985 rok określone zostały nowe zasady planowania i finansowania budownictwa mieszkaniowego, które powinny doprowadzić do relatywnego zmniejszenia jego kosztów, sprzyjać likwidacji przejawów marnotrawstwa i braku dyscypliny na placach budów. Są to niezbędne warunki szybszego wzrostu budownictwa mieszkaniowego w następnych latach.</u>
338   - <u xml:id="u-21.8" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W ciągu dwóch pierwszych lat realizacji planu 3-letniego, w wyniku pomyślnego rozwoju produkcji materialnej nastąpi, jak się obecnie szacuje, wzrost dochodu narodowego wytworzonego w porównaniu z rokiem 1982 o około 10%, a więc prawie osiągniemy dolną granicę zadań postawionych na całe trzylecie. Podobnie już w roku bieżącym, dochód narodowy do podziału będzie co najmniej o 8,5% wyższy niż przed dwoma laty, chociaż zadanie takie postawiono na okres 3-letni.</u>
339   - <u xml:id="u-21.9" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Szybszy wzrost dochodu narodowego do podziału znajduje wyraz w zwiększeniu w stosunku do planu zarówno spożycia, jak i akumulacji, a w tym i inwestycji.</u>
340   - <u xml:id="u-21.10" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Znane Obywatelom posłom zadania planu na rok 1985 mają na celu osiągnięcie dalszego postępu we wszystkich tych dziedzinach. Niezbędne są po temu przede wszystkim — jak to podkreśliło XVIII Plenum KC PZPR — skuteczniejsze niż dotychczas działania na rzecz wzrostu efektywności gospodarowania.</u>
341   - <u xml:id="u-21.11" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Na niektórych odcinkach postęp w tej sferze jest odczuwalny. Między innymi w przemyśle przekroczony już został poziom wydajności pracy na jednego zatrudnionego z roku 1979. To, że produkcja jest nadal niższa niż w 1979 r. wynika m.in. ze spadku zatrudnienia w przemyśle o Około 350 tys. osób. Osiągnięto też pewną, choć wciąż jeszcze niezadowalającą, poprawę w materiałochłonności produkcji, w zagospodarowaniu surowców wtórnych i odpadowych, produktywności środków trwałych. Poprawie w tych dziedzinach sprzyjały wdrażane od roku 1982 mechanizmy i instrumenty reformy gospodarczej. Nie spełniły one jednak oczekiwań w zakresie poprawy jakości produkcji, przede wszystkim ze względu na dominację rynku producenta. Dlatego też Rząd wprowadza z myślą o poprawie jakości z początkiem 1985 r. nowe, ostrzejsze wymogi i rygory. Bez wysokiej jakości trudno bowiem mówić o wysokiej efektywności. Ona zaś musi w rosnącym stopniu stawać się źródłem naszego dalszego rozwoju. Jest to konieczne tym bardziej, że w nadchodzących latach trzeba się liczyć z minimalnym przyrostem czynników produkcji, zwłaszcza energii, paliw, surowców i materiałów, jak też rąk do pracy. Nie rozwijam tego tematu, gdyż rychło przyjdzie mu poświęcić więcej uwagi w toku prac nad planem 5-letnim na lata 1986–1990.</u>
342   - <u xml:id="u-21.12" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Obywatele Posłowie! Ogólnie biorąc, w ciągu dwóch pierwszych lat realizacji planu uzyskano dobrą, a nawet wyprzedzającą założenia dynamikę wzrostu. Trzeba podkreślić, że miało to miejsce pomimo gorszych, niż można było przewidywać dwa lata temu, zewnętrznych uwarunkowań rozwoju. Osiągnięcie pozytywnych wyników było możliwe dzięki postępującej stabilizacji społeczno-politycznej kraju, zwiększaniu aktywności produkcyjnej załóg oraz rosnącej inicjatywie kierownictwa przedsiębiorstw coraz śmielej korzystających z poszerzonych uprawnień.</u>
343   - <u xml:id="u-21.13" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Nie na wszystkich odcinkach osiągnięty postęp można jednak uznać za zadowalający. Nie uzyskaliśmy pożądanej skali poprawy w przywracaniu równowagi rynkowej, inwestycyjnej oraz w wymianie towarowej z krajami kapitalistycznymi. Dostrzegamy również zagrożenie tkwiące w rozwoju sytuacji w transporcie i w gospodarce paliwowo-energetycznej. Pozwólcie, że poświęcę nieco więcej uwagi tym problemom, a także podejmowanym przez Rząd środkom, mającym na celu ich rozwiązywanie.</u>
344   - <u xml:id="u-21.14" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">O równowadze na rynku wewnętrznym decydują trzy czynniki: podaż towarów i usług, wzrost dochodów pieniężnych ludności oraz ruch cen.</u>
345   - <u xml:id="u-21.15" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Szybszy niż planowano w latach 1983 i 1984 wzrost produkcji umożliwił uzyskanie także wyższego wzrostu dostaw towarów na rynek. W myśl narodowego planu społeczno-gospodarczego miały się one zwiększyć w ciągu 2 lat o ok. 10%. Ocenia się zaś, że ich wzrost osiągnie około 13%.</u>
346   - <u xml:id="u-21.16" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Nie udało się natomiast utrzymać w granicach wyznaczonych planem wzrostu przychodów pieniężnych ludności. W roku ubiegłym tempo ich wzrostu przekroczyło założenia planu o około 10 punktów. Było to następstwem nie dość sprawnych jeszcze mechanizmów płacowych, wprowadzonych zasad waloryzacji płac niektórych grup pracowników sfery budżetowej, większej niż zakładano początkowo skali podwyżek cen skupu w związku ze wzrostem kosztów produkcji rolnej i innych przyczyn, w tym — powiedzmy tu otwarcie — zbyt optymistycznej oceny możliwości zdyscyplinowania wzrostu płac. Tak znaczne przekroczenie planowanego wzrostu dochodów groziło ponowną dezorganizacją rynku. Aby nie naruszyć z trudem nawiązywanych więzi towarowo-pieniężnych — trzeba było dopuścić do większego niż pierwotnie zakładano wzrostu cen. Zamiast planowanych 16 i 17%, osiągnął on faktycznie ok. 22%. W kontekście krytyki tych przekroczeń warto zauważyć, że ograniczenie ruchu cen z ponad 100% w jednym roku do 22% w następnym, trudno uznać w świetle doświadczeń wielu innych krajów za porażkę.</u>
347   - <u xml:id="u-21.17" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Przewidziany planem 3-letnim na rok bieżący wzrost przychodów pieniężnych ludności miał wynieść ok. 16%, a w rzeczywistości ukształtuje się w granicach 19–20%. Jednakże szybszy niż planowano wzrost dostaw towarów na rynek i inne przedsięwzięcia absorbujące część funduszu nabywczego ludności pozwoliły utrzymać w 1984 r. wzrost cen w skali planowanej, tj. ok. 15%.</u>
348   - <u xml:id="u-21.18" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Na rok przyszły przewiduje się dalsze ograniczenie tempa inflacji. Wymaga to przede wszystkim utrzymania założonych w planie proporcji pomiędzy wzrostem wynagrodzeń i innych dochodów pieniężnych ludności a wzrostem produkcji oraz dostaw towarów i usług na rynek. Zakłada się w 1985 r. zmniejszenie dynamiki wzrostu wynagrodzeń i innych dochodów o ok. 1/3. Jest to zadanie napięte. W celu jego wykonania zmienione zostały parametry określające wzrost wynagrodzeń. Zaostrzono skalę progresji obciążeń na rzecz Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej, obniżono współczynniki preferencyjne i ograniczono zakres preferencji, przewidziano wzmożenie kontroli prawidłowości stosowania mierników, zwłaszcza miernika netto. Tam, gdzie stosowane dotychczas mierniki prowadziły do nieprawidłowości — zrezygnowano z nich, wprowadzając w ich miejsce tzw. system bezmiernikowy. Ograniczeniu tempa wzrostu wynagrodzeń służy także propozycja podniesienia podatku dochodowego.</u>
349   - <u xml:id="u-21.19" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Równocześnie, Rząd zamierza kontynuować politykę dyscyplinowania wzrostu cen, ograniczając go w roku 1985 do 12–13%, z czego część stanowi tzw. efekt przechodni podwyżek tegorocznych, a tylko ok. 9% — podwyżki dokonane w 1985 r. W tym celu utrzymany będzie w roku przyszłym zakaz podwyższania cen umownych, z wyjątkiem przypadków, kiedy następuje niezależny od przedsiębiorstwa wzrost cen zużywanych surowców i materiałów, przy czym nawet i w tych przypadkach wzrost cen nie może być w zasadzie wyższy niż 10%.</u>
350   - <u xml:id="u-21.20" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Zgodnie z zapowiedziami przyszłoroczne podwyżki cen obejmą m.in. niektóre artykuły żywnościowe. Skala tych podwyżek i sposób ich częściowej rekompensaty zostaną ustalone po przeprowadzeniu społecznej dyskusji nad wariantowymi propozycjami, które Rząd zamierza ogłosić na początku stycznia.</u>
351   - <u xml:id="u-21.21" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Zmiany cen żywności zamierza się połączyć z częściowym zniesieniem sprzedaży reglamentowanej. Zakres ograniczenia reglamentacji będzie zależał m.in. od skali podwyżek cen. Wyniki analiz wskazują na możliwość zniesienia reglamentacji przetworów zbożowych. Zniesienie reglamentacji sprzedaży tłuszczów wiąże się obok odpowiednich zmian cen z potrzebą dodatkowego importu wartości kilkudziesięciu milionów dolarów. Z kosztami dewizowymi wiąże się też ewentualne zniesienie reglamentacji sprzedaży cukru, ze względu na konieczność obniżenia jego eksportu, jak też potrzebę zwiększenia importu mięsa z tytułu likwidacji istniejącej obecnie zamiennej sprzedaży cukru na kartki mięsne. Trzeba także wziąć pod uwagę, że produkcja cukru z tegorocznej kampanii będzie o około 200 tys. ton niższa w porównaniu z rokiem poprzednim. Rząd przedstawi w tych sprawach odpowiednie propozycje do społecznej konsultacji i w oparciu o jej wyniki podejmie ostateczne decyzje.</u>
352   - <u xml:id="u-21.22" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Należy podkreślić, że pomimo wyższego niż planowano wzrostu cen w okresie 1983–1984, nie tylko utrzymano realny poziom przeciętnych wynagrodzeń i emerytur, lecz nawet zapewniono niewielki ich wzrost. Jednocześnie osiągnięto postęp w równoważeniu rynku.</u>
353   - <u xml:id="u-21.23" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W planie na rok przyszły zakłada się utrzymanie realnego poziomu przeciętnych wynagrodzeń i emerytur. Założenie to nie oznacza jednak, jak niekiedy mylnie się sądzi, zahamowania wzrostu spożycia. Jak wiadomo, ma ono w 1985 r. ulec zwiększeniu o około 3%.</u>
354   - <u xml:id="u-21.24" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Urzeczywistnienie przyszłorocznych zamierzeń w zakresie przywracania równowagi rynkowej zależy w decydującym stopniu od poprawy efektywności, obniżki kosztów w przedsiębiorstwach oraz od powstrzymania presji na nie uzasadniony wynikami pracy wzrost wynagrodzeń i na ponadplanowe zwiększanie innych dochodów. Tym celom będzie m.in. służyło konsekwentne kontynuowanie przez Rząd realizacji programów antyinflacyjnego i oszczędnościowego. O ich wykonywaniu i efektach Rząd będzie, tak jak dotychczas informował Wysoką Izbę.</u>
355   - <u xml:id="u-21.25" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Obywatele Posłowie! W planie na lata 1983–1985, licząc się z ograniczonymi możliwościami gospodarki i przyjętymi celami, przewidziano utrzymanie w ciągu całego trzylecia nakładów inwestycyjnych na poziomie zbliżonym do nakładów z roku 1982. Rzeczywisty paziom nakładów inwestycyjnych w latach 1983–1984 był o około 400 mld zł wyższy niż to przyjęto w NPSG. 80% tego przekroczenia przypada na gospodarkę uspołecznioną, w tym przede wszystkim na inwestycje przedsiębiorstw i budownictwo mieszkaniowe. Nie wykonano natomiast nakładów na inwestycje centralne oraz na inwestycje jednostek budżetowych.</u>
356   - <u xml:id="u-21.26" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Jeżeli chodzi o źródła finansowania ponadplanowych nakładów, to udział środków własnych przedsiębiorstw wyniósł 80%, udział kredytu — 9%, a udział środków budżetowych — 11%. Wynika z tego, że odchylenia od planu dotyczą głównie inwestycji przedsiębiorstw finansowanych ze środków własnych. Oznacza to, że obowiązujące w roku ubiegłym i bieżącym parametry pozwalały na gromadzenie w przedsiębiorstwach środków finansowych na cele inwestycyjne w rozmiarach przewyższających przeznaczone na inwestycje w skali całej gospodarki środki rzeczowe. Powodowało to absorbowanie na inwestycje części dóbr i usług, które zgodnie z planem powinny być Skierowane na eksport lub rynek. Wpływało to także niekorzystnie na przebieg procesu inwestycyjnego. W rezultacie:</u>
357   - <u xml:id="u-21.27" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Po pierwsze — nastąpiła dekoncentracja nakładów. Towarzyszył jej wzrost tak zwanego zamrożenia, czyli zwiększenie wartości unieruchomionych w inwestycjach nakładów. Na początku 1983 r. wyniosło ono około 1,1 biliona złotych, a na koniec bieżącego roku wyniesie około 1,7 biliona złotych. Rzutowało to, rzecz jasna, ujemnie na ogólny stan równowagi gospodarczej.</u>
358   - <u xml:id="u-21.28" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Po drugie — pogorszyła się sprawność inwestowania. Przeciętny cykl inwestowania wydłużył się o prawie 30% w stosunku do nie najlepszego przecież stanu w tym zakresie w 1980 r.</u>
359   - <u xml:id="u-21.29" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Po trzecie — nie są realizowane plany przekazywania obiektów do użytku, chociaż wystąpił tu w roku ubiegłym i bieżącym pewien postęp.</u>
360   - <u xml:id="u-21.30" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Niekorzystne zjawiska, jakie mają miejsce w działalności inwestycyjnej, trzeba jednak widzieć w szerszym kontekście. W lata osiemdziesiąte weszliśmy z bardzo szerokim frontem inwestycyjnym, zbyt szerokim jak na możliwości gospodarki. Mając na celu ochronę konsumpcji w warunkach głębokiego spadku dochodu narodowego, zmniejszony został w stosunku do roku 1978 ogólny poziom nakładów inwestycyjnych o około 40%, w tym nakłady w sferze produkcyjnej o ponad 45%. Jednocześnie udział tych ostatnich w całości nakładów zmniejszył się z około 77% przeciętnie w latach siedemdziesiątych do 67% w bieżącym pięcioleciu. W konsekwencji tego uległo znacznemu zwolnieniu tempo odnawiania majątku trwałego. W 1979 r. przyrost parku maszynowego, powstający z oddawanych wówczas do użytku inwestycji, stanowił około 11% wartości ogółu użytkowanych maszyn i urządzeń, podczas gdy w 1983 r. już tylko około 6%. Oznacza to, że w warunkach roku 1979 odtworzenie całego parku maszynowego dokonać się mogło w okresie 9 lat, a przy obecnym tempie przyrostu potrzeba na to odpowiednio ponad 16 lat. Utrzymanie takiego stanu rzeczy w następnych latach ograniczyłoby zasadniczo możliwości przyszłego wzrostu gospodarczego kraju, a w konsekwencji zagroziłoby poziomowi życia społeczeństwa. Jak z tego wynika, narasta obecnie wyraźna sprzeczność pomiędzy długofalowymi potrzebami rozwoju, reprodukcji majątku a zakresem przyjętych w NPSG priorytetów polityki społecznej.</u>
361   - <u xml:id="u-21.31" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Dla poprawy sytuacji na froncie inwestycyjnym Rząd podjął szereg działań, których celem było zaniechanie lub wstrzymanie realizacji części przedsięwzięć rozpoczętych w latach siedemdziesiątych. Przyniosły one zmniejszenie wielkości środków niezbędnych do zakończenia inwestycji tak zwanego zaangażowania inwestycyjnego na kwotę ponad 500 mld zł, to jest około 15% całości zaangażowania. Nie wystarczyło to jednak do zasadniczego uzdrowienia sytuacji w sferze inwestowania. Przy obecnym poziomie nakładów, możliwościach zaopatrzeniowych i wykonawczych zakres kontynuowanych inwestycji pozostaje wciąż nadmierny.</u>
362   - <u xml:id="u-21.32" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W wyniku dokonanych kolejnych analiz i ocen Rząd doszedł do przekonania, że dalsze wstrzymywanie lub przerywanie realizacji kontynuowanych obecnie przedsięwzięć nie byłoby uzasadnione. Jeśli bowiem miałoby ono przynieść liczące się efekty w postaci dalszego zmniejszenia zaangażowania, to niezależnie od strat z tytułu poniesionych dotychczas nakładów, musiałoby objąć przedsięwzięcia bądź to związane z kompleksem żywnościowym, takie na przykład jak Police, Ursus, bądź z kompleksem energetycznym lub kompleksem mieszkaniowym. Na te priorytetowe kierunki przypada obecnie 2/3 całego zaangażowania inwestycyjnego.</u>
363   - <u xml:id="u-21.33" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Dla wyjaśnienia pragnę dodać, że jeżeli zaangażowane nakłady na kompleks żywnościowy i mieszkaniowy tworzą warunki do zwiększenia istniejących zdolności produkcyjnych, to nakłady na kompleks energetyczny pozwalają jedynie na utrzymanie na obecnym poziomie wydobycia węgla kamiennego i na pewien wzrost produkcji energii elektrycznej oraz uzyskanie niezbędnego do tego wzrostu wydobycia węgla brunatnego.</u>
364   - <u xml:id="u-21.34" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Pozostała 1/3 zaangażowania inwestycyjnego przypada głównie na przemysł elektromaszynowy, papierniczy i poligraficzny oraz transport.</u>
365   - <u xml:id="u-21.35" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Biorąc pod uwagę daleko posuniętą dekapitalizację tych gałęzi oraz potrzeby rozwojowe związane z unowocześnieniem gospodarki, nie wydaj e się możliwe ograniczenie inwestowania w tych dziedzinach ponad to, co już zostało dokonane.</u>
366   - <u xml:id="u-21.36" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Co Rząd zamierza czynić dla poprawy sytuacji inwestycyjnej?</u>
367   - <u xml:id="u-21.37" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Przede wszystkim zintensyfikowane zostaną działania na rzecz przyspieszenia realizacji kontynuowanych przedsięwzięć, pobudzania inwestycji modernizacyjno-odtworzeniowych, jak też ograniczenia zakresu rzeczowego niektórych inwestycji.</u>
368   - <u xml:id="u-21.38" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W planie na rok przyszły założono, jak wiadomo, stabilizację nakładów inwestycyjnych na tegorocznym poziomie. Do tego zamiaru dostosowane zostały rozmiary kredytu i dotacji budżetowej na cele inwestycyjne, a także pośrednio środki Własne przedsiębiorstw. W tym m.in. celu Rząd zaproponował Wysokiej Izbie podwyższenie podatku dochodowego, wyciągając wnioski z doświadczeń z ubiegłych dwóch lat. Zmienione zostały reguły udzielania ulg we wpłatach amortyzacji do budżetu w taki sposób, aby mogli z nich korzystać tylko ci, którzy realizują przedsięwzięcia modernizacyjno-odtworzeniowe w preferowanych kierunkach. Zaostrzone zostały warunki udzielania kredytów na cele inwestycyjne poprzez zwiększenie wymogów efektywnościowych oraz przyznanie bankom możliwości uzależnienia udzielania kredytu od zgromadzenia środków własnych w wysokości co najmniej 50% wartości kosztorysowej inwestycji.</u>
369   - <u xml:id="u-21.39" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W celu ograniczenia inwestowania w „mury” Rząd proponuje wprowadzić obowiązek wpłacania przez przedsiębiorstwa kaucji, stanowiącej od 20 do 50% wartości budownictwa kubaturowego. Mając na względzie tworzenie warunków do terminowej realizacji inwestycji o szczególnym znaczeniu społecznym i gospodarczym, objęto je zamówieniami rządowymi.</u>
370   - <u xml:id="u-21.40" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Dla ograniczenia zakresu rzeczowego inwestycji kontynuowanych w najbliższych miesiącach dokonana zostanie weryfikacja inwestycji o wartości kosztorysowej ponad 500 mln zł, realizowanych z udziałem kredytu i środków budżetowych. W ramach tego przeglądu nastąpi także uporządkowanie źródeł finansowania inwestycji przedsiębiorstw. Chodzi tu o ostateczne rozstrzygnięcie budzącej wciąż kontrowersje sprawy tzw. inwestycji centralnych, które są realizowane obecnie jako inwestycje przedsiębiorstw. Inwestycji takich jest w sumie 53, a ich wartość kosztorysowa wynosi ponad 380 mld zł i stanowi około 20% wartości kosztorysowej wszystkich inwestycji przedsiębiorstw. Wśród tych dawnych inwestycji centralnych, licząc według wartości kosztorysowej, prawie 80% stanowią przedsięwzięcia z kompleksu paliwowo-energetycznego, około 15% przedsięwzięcia z kompleksu rolno-spożywczego, a pozostałe obejmują m.in. budowę kopalni „Rudna”, bazy kontenerowej w Gdyni, central międzymiastowych w Szczecinie, Wrocławiu i Gdańsku.</u>
371   - <u xml:id="u-21.41" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Dla uzupełnienia obrazu trzeba dodać, że nakłady poniesione na realizację tych inwestycji w 1984 r. stanowią niecałe 5% inwestycji przedsiębiorstw. Wynika stąd, iż ich Wstrzymanie czy zaniechanie, gdyby inne względy na to pozwoliły, nie zmieniłoby jakościowo sytuacji, jeśli chodzi o poszerzenie swobody manewru w zakresie inwestowania.</u>
372   - <u xml:id="u-21.42" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Obywatele Posłowie! Pomyślnie rozwijają się nasze obroty handlowe oraz wszechstronna współpraca gospodarcza i naukowo-techniczna z krajami wspólnoty socjalistycznej, w tym zwłaszcza z naszym głównym partnerem Związkiem Radzieckim. Obroty towarowe z tymi krajami przekraczają ustalenia planu 3-letniego. Jest to świadectwem postępu na drodze reorientacji naszych stosunków gospodarczych z zagranicą. We wszystkich latach planu 3-letniego korzystamy z dostaw towarowych ze Związku Radzieckiego przewyższających nasz eksport do tego kraju, co możliwe jest dzięki dogodnym kredytom radzieckim.</u>
373   - <u xml:id="u-21.43" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Nowy etap współpracy, pogłębianie procesów integracji socjalistycznej zapoczątkowała przeprowadzona w Moskwie w czerwcu br. narada krajów RWPG na najwyższym szczeblu. Gdy chodzi o stosunki polsko-radzieckie ogromne znaczenie ma podpisany w roku bieżącym długofalowy program współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej do roku 2000. Zgodnie z tym programem znacznemu zaktywizowaniu ulegnie nasze współdziałanie w wielu dziedzinach decydujących o postępie naukowo-technicznym, m.in. w produkcji robotów przemysłowych, materiałów i urządzeń elektronicznych oraz wielu innych wyrobów, a w tym także artykułów konsumpcyjnych trwałego użytku. Współpraca ta stanie się m.in. źródłem transferu nowych technologii dla wielu gałęzi naszego przemysłu.</u>
374   - <u xml:id="u-21.44" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Porozumienia o długofalowej współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej zostały podpisane także z Bułgarią, Węgrami i Rumunią. Podobne porozumienia przygotowujemy z NRD i Czechosłowacją. Umacniać i rozszerzać będziemy współdziałanie z innymi krajami socjalistycznymi.</u>
375   - <u xml:id="u-21.45" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Jesteśmy też zainteresowani rozwojem wzajemnie korzystnej, równoprawnej współpracy z krajami kapitalistycznymi. Współpraca ta napotyka szereg trudności. Wynikają one zwłaszcza z:</u>
376   - <u xml:id="u-21.46" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">— kontynuowania wobec Polski przez USA i niektóre inne kraje restrykcji gospodarczych, — wysokiego obciążenia bilansu płatniczego obsługą zadłużenia powstałego w latach siedemdziesiątych, — słabej koniunktury w gospodarce wysoko rozwiniętych państw kapitalistycznych oraz trudności krajów rozwijających się wywołanych ich zadłużeniem, a wpływających ograniczająco na popyt ze strony tych krajów, — niekorzystnego dla Polski kształtowania się relacji cen w wymianie towarowej z zagranicą.</u>
377   - <u xml:id="u-21.47" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Na szczególne trudności napotyka rozwój eksportu wyrobów przemysłu elektromaszynowego. Oprócz wyżej wymienionych czynników wpływają na to także wywołane restrykcjami i sytuacją płatniczą trudności w imporcie zaopatrzeniowym, zerwane więzi kooperacyjne, jak również opóźnienia technologiczne.</u>
378   - <u xml:id="u-21.48" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Mimo tych trudności Polska spłaca systematycznie swoje zobowiązania wobec banków wierzycielskich, zgodnie z zawartą z nimi umową o refinansowaniu naszych zadłużeń. Zaawansowane są również rozmowy na temat refinansowania zadłużeń z tzw. Klubem Paryskim, grupującym instytucje rządowe, które w swoim czasie udzieliły Polsce kredytów lub gwarantowały takie kredyty. Jesteśmy gotowi do zawarcia z nimi porozumienia na racjonalnych zasadach, przez które rozumiemy rozłożenie spłaty naszych zobowiązań w taki sposób, aby możliwe było ich regulowanie przy równoczesnym zapewnieniu nowych kredytów dla rozwoju gospodarki, a przede wszystkim eksportu.</u>
379   - <u xml:id="u-21.49" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Przyjęte w planie na rok przyszły wielkości obrotów z krajami kapitalistycznymi odchylają się od ustaleń planu 3-letniego, ale odpowiadają aktualnym warunkom i realnym możliwościom. Zapewniają one zarazem kontynuację polityki rzetelnej spłaty uzgodnionych zobowiązań i nieprzekroczenie ustalonej przez Wysoką Izbę w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym dopuszczalnej kwoty zadłużenia na koniec 1985 r.</u>
380   - <u xml:id="u-21.50" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W celu zwiększenia aktywności eksportowej przedsiębiorstw Rząd już w marcu br. rozszerzył i wzmocnił instrumenty ekonomiczne działające w tym kierunku. Dalsze rozwiązania, zmierzające do silniejszego pobudzenia efektywnego eksportu, wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 1985 r. m.in. w postaci podwyższonych ulg w podatku dochodowym i zmniejszonych obciążeń na PFAZ. Rząd podjął również inne decyzje, które powinny sprzyjać pomyślnej realizacji przyszłorocznych zadań w handlu zagranicznym.</u>
381   - <u xml:id="u-21.51" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Wysoki Sejmie! Przed trzema laty przemysł węglowy zapoczątkował proces ożywienia gospodarki. Wydobycie węgla kamiennego przez dłuższy czas rosło szybciej niż zużycie w kraju, jak też eksport, tak, że u schyłku roku ubiegłego stworzono znaczne jego zapasy. Ogólne załamanie produkcji w latach 1980–1982 i związany z tym spadek popytu na energię elektryczną spowodowały też przejściowe nadwyżki zdolności produkcyjnych elektrowni. Rok 1984 przyniósł w tych dziedzinach istotną zmianę, w rezultacie której obecnie zarysowuje się możliwość wystąpienia trudności w gospodarce paliwowo-energetycznej. Jaka jest tego przyczyna?</u>
382   - <u xml:id="u-21.52" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Jak pamiętamy, w roku 1979 osiągnięto szczytowy poziom wydobycia węgla, wynoszący 201 mln ton i równocześnie szczytowy poziom eksportu — prawie 42 mln ton. W roku bieżącym odbudowano ten najwyższy poziom eksportu, jednakże przy wydobyciu węgla wynoszącym około 191 mln ton. Oznacza to, że na potrzeby krajowe musi wystarczyć o około 10 mln ton węgla mniej niż przed 5 laty. Jest to możliwe m.in. dzięki temu, że w tym czasie zwiększono i nadal zwiększa się wydobycie węgla brunatnego oraz produkcję energii elektrycznej w elektrowniach korzystających z tego węgla. Osiągnięto też pewien, choć wciąż jeszcze daleko niedostateczny postęp w obniżaniu energochłonności produkcji. Niemniej jednak szybki wzrost zapotrzebowania na energię dla celów produkcyjnych i jeszcze szybszy w gospodarstwach domowych i gospodarce komunalnej powoduje narastanie groźby wystąpienia deficytu paliw i energii. Możliwości przeciwdziałania tym zagrożeniom poprzez wzrost wydobycia węgla kamiennego są ograniczone. Warunki techniczne uniemożliwiają zwiększenie wydobycia w istniejących kopalniach. Wysoka zaś kapitałochłonność i długotrwałość procesów inwestycyjnych w górnictwie węglowym pozwalają w obecnej sytuacji gospodarczej kraju jedynie odtwarzać wypadające zdolności wydobywcze. Nie powinniśmy też ograniczać z trudem odbudowanego eksportu.</u>
383   - <u xml:id="u-21.53" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Na dłuższą metę rozwiązywaniu problemów energetycznych kraju służyć będzie rozwój energetyki jądrowej, zapoczątkowany trwającą już budową elektrowni w Żarnowcu i pracami projektowo-lokalizacyjnymi drugiej elektrowni atomowej.</u>
384   - <u xml:id="u-21.54" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W przyszłości zwiększony też zostanie import radzieckiego gazu, z czym wiąże się jednak inwestycyjny udział naszego kraju w rozbudowie zdolności wydobywczych i przesyłowych w ZSRR.</u>
385   - <u xml:id="u-21.55" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Obok przedsięwzięć inwestycyjnych konieczne jest zdecydowane podjęcie w szerszej niż dotychczas skali oraz w sposób bardziej skuteczny działań na rzecz racjonalizacji zużycia energii. Z myślą o tym Rząd przygotowuje specjalny długofalowy program. Oszczędności paliw i energii służyć powinna także polityka cen. Są one u nas relatywnie niskie. Nie odzwierciedlają rosnących społecznie kosztów pozyskania paliw i energii. Dlatego też dokonywane od pierwszego stycznia 1985 r. podwyżki ich cen zaopatrzeniowych powinny stać się dla przedsiębiorstw dodatkową zachętą do bardziej racjonalnego gospodarowania energią we wszystkich jej postaciach. Gdyby postęp w tej dziedzinie nie był dostatecznie szybki, a deficyt paliw i energii zwiększał się, Rząd liczy się z tym, że obok stosowanego już limitowania zużycia na cele produkcyjne energii elektrycznej, gazu i paliw płynnych może okazać się konieczne wprowadzenie już w 1985 r. podobnego limitowania węgla kamiennego, oleju opałowego i oleju napędowego.</u>
386   - <u xml:id="u-21.56" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Obywatele Posłowie! Z coraz większym trudem transport zaspokaja rosnące potrzeby gospodarki. Dotyczy to zwłaszcza rytmicznej obsługi transportowej Śląska, zaspokajania potrzeb przewozowych budownictwa oraz zapewnienia przepustowości głównych ciągów przewozowych. Sytuacja ta jest wynikiem skumulowania się wielu przyczyn, a W szczególności niezadowalającego stanu nawierzchni kolejowej i narastających zaległości w kapitalnych remontach dróg państwowych i lokalnych, szybkiego ubytku taboru kolejowego, niedorozwoju zaplecza technicznego kolei, przestarzałego stanu stacji rozrządowych. Sytuacja ta — to skutek wieloletnich zaniedbań w rekonstrukcji transportu oraz ograniczenia w ramach generalnego obniżenia poziomu inwestowania w gospodarce nakładów inwestycyjnych na transport w latach 1981–1984.</u>
387   - <u xml:id="u-21.57" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Rząd podejmuje działania w celu przezwyciężenia niekorzystnej sytuacji w transporcie. Już w końcu 1982 r. została przyjęta decyzja Prezydium Rządu w sprawie zapewnienia niezbędnych warunków prawidłowego funkcjonowania transportu kolejowego. Od trzech lat transport kolejowy i publiczny drogowy objęty jest programem operacyjnym zapewniającym wydatne preferencje w dostawach niezbędnego sprzętu i zaopatrzenia materiałowego. Program ten utrzymany jest również na 1985 r.</u>
388   - <u xml:id="u-21.58" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Pomyślnie wykonywane są zadania w dziedzinie elektryfikacji kolei. W NPSG na lata 1983–1985 zakładano zelektryfikowanie 1 238 kilometrów torów; wykonanych zaś zostanie o ponad 200 kilometrów więcej. Podjęte zostały szeroko zakrojone działania na rzecz zwiększania porządku i dyscypliny na szlakach kolejowych i w transporcie drogowym.</u>
389   - <u xml:id="u-21.59" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W ramach prac nad planem 5-letnim przygotowano założenia polityki i program rozwoju transportu na lata 1986–1990. Zostanie on rozpatrzony w najbliższym czasie przez Prezydium Rządu. Program ten przewiduje m.in. zwiększenie dostaw taboru kolejowego, a przede wszystkim wagonów towarowych dla PKP, zwiększenie tempa elektryfikacji kolei, unowocześnienie stacji rozrządowych, zwiększenie remontów szlaków kolejowych, rozbudowę zaplecza technicznego kolei oraz rozszerzenie zakresu remontów mostów i dróg kołowych.</u>
390   - <u xml:id="u-21.60" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Wysoki Sejmie! Duże zainteresowanie budzą problemy zmian strukturalnych w gospodarce. Pragnę Wysoką Izbę poinformować, że Rząd przyjął już założenia programu przemian strukturalnych. Na program ten złożą się przedsięwzięcia tworzące materialne i organizacyjne warunki poprawy efektywności w skali gospodarki narodowej. W wyniku realizacji tych przedsięwzięć powinno nastąpić wprowadzenie nowych lub upowszechnienie już istniejących technologii konstrukcji i wyrobów, które zapewniałyby zmniejszenie energo- i materiałochłonności produkcji. Zmiany strukturalne powinny przyczynić się do zwiększenia zdolności eksportowych naszej gospodarki, a także lepszego wykorzystania krajowej bazy surowcowej. Podejmowane w ramach programu przedsięwzięcia będą w możliwie szerokim zakresie bazowały na krajowej myśli naukowo-technicznej i współpracy w tej dziedzinie ze Związkiem Radzieckim oraz innymi krajami socjalistycznymi.</u>
391   - <u xml:id="u-21.61" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Opracowany na podstawie powyższych przesłanek program będzie stanowił wytyczną przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, a także przy określaniu kierunków badań i konkretnych zadań dla zaplecza naukowo-technicznego. Z nauką i postępem technicznym wiążemy nadzieje na skuteczne przełamywanie barier rozwojowych. Dlatego też Rząd będzie tworzył niezbędne warunki do rozwoju badań i wdrażania ich efektów do praktyki. W tym celu już w przyszłorocznym planie zakłada się ponad 30-procentowe zwiększenie nakładów na sferę nauki i postępu technicznego. Nakłady te zwiększać będziemy także w latach następnych. Od środowisk naukowo-technicznych oczekujemy racjonalnego gospodarowania tymi środkami, przede wszystkim zaś koncentracji potencjału intelektualnego i nakładów materialnych na najważniejszych dla kraju kierunkach.</u>
392   - <u xml:id="u-21.62" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Niezależnie od tego, że długofalowy program zmian strukturalnych jest dopiero w trakcie opracowania, już obecnie podejmuje się działania, w efekcie których zachodzą w gospodarce określone zmiany o charakterze strukturalnym.</u>
393   - <u xml:id="u-21.63" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Po pierwsze — zgodnie z ustalonym w planie 3-letnim podziałem nakładów i środków tworzone są warunki szybszego rozwoju dziedzin gospodarki uznanych za priorytetowe, w tym w szczególności kompleksu rolno-spożywczego, budownictwa mieszkaniowego i ochrony zdrowia.</u>
394   - <u xml:id="u-21.64" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Po drugie — w ramach środków przeznaczonych na rozwój tych dziedzin określone zostały przedsięwzięcia o szczególnych preferencjach. I tak na przykład w zakresie kompleksu rolno-spożywczego pierwszeństwo zostało przyznane melioracjom, zaopatrzeniu wsi w wodę, przetwórstwu mleka, przechowalnictwu zwłaszcza zboża oraz rozwojowi przemysłu olejarskiego. Spowodować to powinno lepsze dostosowanie potencjału przetwórczego do podaży krajowych surowców rolnych, zmniejszenie ich strat i lepsze zaspokojenie potrzeb społecznych. Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że w ostatnich dniach Rząd przyjął programy rozwoju przemysłu rolno-spożywczego oraz melioracji do 1990 r., których realizacja będzie umacniać proces zmian strukturalnych w naszej gospodarce.</u>
395   - <u xml:id="u-21.65" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Po trzecie — z myślą o stworzeniu przesłanek unowocześnienia gospodarki Rząd przyjął program rozwoju elektroniki i pomimo znanych trudności i ograniczeń przystąpił do jego realizacji. Na rozwój elektroniki przeznaczono zwiększone środki inwestycyjne, a także odpowiednie nakłady na prace naukowo-badawcze.</u>
396   - <u xml:id="u-21.66" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Po czwarte — tworzone są warunki ekonomiczne do przyspieszonego rozwoju drobnej wytwórczości, co powinno sprzyjać poprawie zaopatrzenia rynku wewnętrznego, zwiększeniu usług dla ludności, lepszemu wykorzystaniu lokalnych zasobów surowcowych, wdrażaniu przedsięwzięć innowacyjnych w małej skali jako niezbędnego czynnika podnoszenia efektywności gospodarowania i umacniania równowagi.</u>
397   - <u xml:id="u-21.67" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Wszystkie powyższe kierunki działań pociągają za sobą zmiany w dziedzinie struktury produkcji i rozwoju. Trzeba jednak mieć na uwadze, że zmiany te wymagają czasu, a ich tempo zależy od możliwości inwestycyjnych i importowych. Te zaś są, jak wiadomo ograniczone. Będą one rosły w miarę rozwoju gospodarki, zwiększenia dochodu narodowego i odzyskiwania swobody manewru w zakresie inwestowania.</u>
398   - <u xml:id="u-21.68" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Wysoka Izbo! Znając cele i zadania CPR na rok przyszły, można wstępnie ocenić możliwe do osiągnięcia wyniki realizacji całokształtu planu 3-letniego. Rozstrzygnie o nich jednak ostatecznie aktywność załóg przedsiębiorstw państwowych i spółdzielni, dyscyplina wykonywania planu. Konstruując plan i instrumenty jego realizacji uczyniono wiele, aby tę aktywność pobudzać oraz poprawić proporcje rozwoju stosownie do ustaleń planu 3-letniego.</u>
399   - <u xml:id="u-21.69" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Przebieg dyskusji na XVIII Plenum Komitetu Centralnego PZPR i podjęta przezeń uchwała upewnia, że nastąpi mobilizacja wszystkich sił, że zostaną wykorzystane możliwości i szanse pomyślnej realizacji przyszłorocznego planu. Stwarza to wraz z wynikami gospodarowania w latach 1983–1984 przesłanki do sformułowania tezy o możliwości osiągnięcia podstawowych celów planu 3-letniego, a w wielu dziedzinach uzyskania nawet wyników lepszych niż to zakładał NPSG na lata 1983–1985. Pomyślniejsze mogą być zwłaszcza rezultaty w zakresie tempa wzrostu gospodarczego. Według obecnych prognoz planowany dochód narodowy może być przekroczony nawet w granicach 3 do 5%.</u>
400   - <u xml:id="u-21.70" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Wyniki lepsze niż założono w NPSG uzyskiwać mogą przemysł i rolnictwo. Pełne wykonanie zadań NPSG rysuje się w większości gałęzi przemysłu. Przekroczenie planu produkcji przewiduje się zwłaszcza w przemyśle mineralnym, lekkim, spożywczym i elektromaszynowym.</u>
401   - <u xml:id="u-21.71" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W rolnictwie produkcja zwierzęca ukształtuje się prawdopodobnie na poziomie przyjętym w NPSG, zaś produkcja roślinna może być o około 3 do 4% wyższa.</u>
402   - <u xml:id="u-21.72" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Ważnym zadaniem polityki ekonomicznej jest utrzymanie założonych w planie proporcji i priorytetów w sferze podziału dochodu narodowego. Zgodnie z planem 3-letnim przewidywane tempo wzrostu dochodu narodowego do podziału będzie niższe od wzrostu dochodu narodowego wytworzonego, przy czym przekroczy ono też o 3 do 4% założenia planu. Ponadplanowy wzrost dochodu narodowego umożliwi przekroczenie założeń planu 3-letniego zarówno w zakresie spożycia, jak i nakładów inwestycyjnych.</u>
403   - <u xml:id="u-21.73" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">W dziedzinie handlu zagranicznego realizacja planu 3-letniego kształtuje się odmiennie w obu obszarach płatniczych.</u>
404   - <u xml:id="u-21.74" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Planowana wielkość obrotu z krajami socjalistycznymi zostanie przekroczona zarówno po stronie importu, jak i eksportu.</u>
405   - <u xml:id="u-21.75" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Ocenia się natomiast, że o kilkanaście procent poniżej ustaleń NPSG ukształtują się obroty z krajami kapitalistycznymi. O przyczynach mówiłem wcześniej. Niewykonanie eksportu ogranicza oczywiście możliwości importu ze wszystkimi tego ujemnymi skutkami dla produkcji, zaopatrzenia rynku, procesów inwestycyjnych.</u>
406   - <u xml:id="u-21.76" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Widoczny postęp następuje w przywracaniu równowagi pieniężno-rynkowej. Dokonuje się on jednak przy szybszym niż założone w NPSG tempie inflacji. W planie założono wzrost przychodów pieniężnych ludności w ciągu 3 lat o 45 do 50%, a wzrost cen o 37 do 44%. W rzeczywistości przychody pieniężne ludności wzrosną o około 75%, a wzrost cen wyniesie około 57%.</u>
407   - <u xml:id="u-21.77" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Odchylenia od planu są zatem znaczne. Jednakże oceniając je z punktu widzenia sytuacji materialnej ludności, należy podkreślić, że wzrost dochodów, w tym wynagrodzeń oraz emerytur i rent jest i będzie w całym trzyleciu szybszy od wzrostu cen detalicznych. Tym samym realizowany jest podstawowy cel społeczny planu 3-letniego, tj. zahamowanie spadku stopy życiowej i tworzenie warunków do jej poprawy.</u>
408   - <u xml:id="u-21.78" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Jeśli chodzi o usługi społeczne, a zwłaszcza powiększenie ich bazy materialnej, to w całym okresie po 1980 r. notujemy stały postęp. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że obecne pięciolecie charakteryzuje się szczególną sytuacją demograficzną. Wysoki jest przyrost naturalny ludności. Silnie wzrasta udział ludności w wieku przed- i poprodukcyjnym, która najintensywniej korzysta z usług społecznych, zwłaszcza służby zdrowia oraz oświaty i wychowania. Narodowy Plan Społeczno-Gospodarczy na lata 1983–1985 uwzględniał tę sytuację. Dlatego też zawiera on bardzo napięte zadania w zakresie rozbudowy bazy materialnej usług społecznych, zwłaszcza szkół, szpitali i ośrodków zdrowia.</u>
409   - <u xml:id="u-21.79" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Tempo realizacji powyższych zadań, mimo iż jest wysokie, nie zapewnia pełnego urzeczywistnienia założeń NPSG. Jednakże w obecnych trudnych warunkach to, co rzeczywiście uzyskujemy, stanowi ogromny krok naprzód. I tak np. w obecnym 5-leciu oddanych zostanie do użytku około 24 tys. łóżek szpitalnych, podczas gdy w pięcioleciu 1976–1980 oddano ich tylko 16 tys. Liczba miejsc w domach pomocy społecznej wzrośnie o 6 100, gdy w poprzednim pięcioleciu wzrosła tylko o 3 tys.</u>
410   - <u xml:id="u-21.80" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Podjęto duży wysiłek, aby zwiększyć produkcję książek. Wyniesie ona w latach 1983–1985 około 615 mln egzemplarzy, tj. ukształtuje się w granicach przewidzianych w NPSG.</u>
411   - <u xml:id="u-21.81" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Podkreślając postęp uzyskiwany w toku realizacji planu 3-letniego, nie można zapominać, że stanowi on w głównej mierze odrabianie strat poniesionych w latach 1979–1982. Zakładając pełne wykonanie zadań przyszłorocznego planu wytworzony dochód narodowy będzie w 1985 r. wciąż jeszcze niższy w porównaniu z 1979 r. o 10%, a dochód narodowy do podziału niższy o 14%. Oznacza to, że do pełnego odrobienia utraconego dystansu sporo jeszcze brakuje. Dystans ten jest tym większy, gdy zważyć, że w okresie tym ludność Polski wzrośnie o około 2 mln osób. Nie możemy też nie dostrzegać faktu, że gdy my traciliśmy dystans, wszystkie inne kraje socjalistyczne rozwijały się. Jeśli Polska w 1978 roku znajdowała się pod względem poziomu dochodu narodowego w przeliczeniu na 1 mieszkańca na 3–4 miejscu wśród tych krajów, to obecnie — mimo dokonań ostatnich 2 lat — znajduje się w końcu szeregu. Trzeba o tym pamiętać wtedy, gdy zastanawiamy się nad możliwościami zaspokojenia potrzeb społecznych, gdy dokonujemy porównań możliwości rozwojowych oraz poziomu życia obywateli w Polsce i innych krajach. Przez ten pryzmat trzeba też oceniać skalę stojących przed nami zadań.</u>
412   - <u xml:id="u-21.82" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Wysoka Izbo! Sumując przedstawioną informację pragnę podkreślić, że istnieją wszelkie przesłanki, aby podstawowe cele społeczno-gospodarcze planu 3-letniego zostały osiągnięte, a na niektórych odcinkach zrobiono nawet więcej. Upoważnia to do zwrócenia się do Wysokiej Izby o wyrażenie aprobaty dla rządowej polityki urzeczywistniania zadań Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1983–1985.</u>
413   - <u xml:id="u-21.83" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Jednocześnie pragnę w imieniu Rządu wyrazić podziękowanie obywatelom posłom, Wysokiej Izbie, za wielką pracę, krytyczne opinie i wnioski, które w efekcie doprowadziły do ostatecznego ukształtowania Centralnego Planu Rocznego i budżetu państwa na 1985 rok. Uwagi szczegółowe, a także propozycje zgłaszane w toku dyskusji plenarnej oraz w komisjach zostaną przez Rząd i jego organy starannie przeanalizowane i będą wykorzystane w toku realizacji przyszłorocznego planu.</u>
414   - <u xml:id="u-21.84" who="#PrzewodniczącyKomisjiPlanowaniaManfredGorywoda">Wyrażam przekonanie, że przedstawione przez Rząd projekty ustawy budżetowej i uchwał wraz z poprawkami zgłoszonymi przez posła sprawozdawcę spotkają się z akceptacją Wysokiej Izby. Dziękuję za uwagę.</u>
  330 + <u xml:id="u-21.0" who="#ManfredGorywoda">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Z upoważnienia Rady Ministrów pragnę przedstawić Wysokiej Izbie informację o dotychczasowym przebiegu realizacji Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1983–1985 oraz o rodzących się na tym tle problemach, a także o perspektywach wykonania tego planu w świetle uchwalonego niedawno przez Rząd Centralnego Planu Rocznego na rok przyszły.</u>
  331 + <u xml:id="u-21.1" who="#ManfredGorywoda">W podjętej 28 kwietnia 1983 r. przez Wysoką Izbę uchwale o Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym na lata 1983–1985 zawarte zostało m.in. stwierdzenie: „Jesteśmy ma początku długiej i trudnej drogi, wiodącej do odbudowania siły ekonomicznej naszego kraju i poziomu życia narodu”. Dziś, w 20 miesięcy od wspomnianej daty, możemy z pełnym uzasadnieniem stwierdzić, że na drodze tej posunęliśmy się wyraźnie naprzód.</u>
  332 + <u xml:id="u-21.2" who="#ManfredGorywoda">Jakie fakty upoważniają do sformułowania takiej oceny?</u>
  333 + <u xml:id="u-21.3" who="#ManfredGorywoda">W planie 3-letnim zakładano uzyskanie w okresie dwóch pierwszych lat łącznego wzrostu produkcji w granicach 8–9,5%. Obecnie oceniamy, że poziom produkcji przemysłowej w roku bieżącym będzie wyższy niż w roku 1982 o 11%. Wyższa niż planowano dynamika produkcji jest osiągana prawie we wszystkich gałęziach. Największe wyprzedzenie planowanych założeń osiąga przemysł mineralny, spożywczy i paliwowo-energetyczny.</u>
  334 + <u xml:id="u-21.4" who="#ManfredGorywoda">Dzięki dobrym plonom i zbiorom w ostatnich dwóch latach, już w roku 1984 został osiągnięty poziom globalnej produkcji rolniczej, planowanej na rok przyszły, chociaż przy innej niż zakładano strukturze. Wyższy jest poziom produkcji roślinnej, natomiast niższy — hodowli.</u>
  335 + <u xml:id="u-21.5" who="#ManfredGorywoda">Uzyskiwany wzrost produkcji rolniczej sprzyja osiąganiu, a nawet przekraczaniu niektórych ustaleń długofalowego programu poprawy wyżywienia narodu. Dostawy żywności na rynek, które według narodowego planu społeczno-gospodarczego miały wzrosnąć w ciągu trzech lat o około 4%, po dwóch latach będą już większe o ponad 6%.</u>
  336 + <u xml:id="u-21.6" who="#ManfredGorywoda">Stopniowo zwiększa się samowystarczalność kraju w dziedzinie wyżywienia. Jeszcze co prawda nadal więcej artykułów rolno-spożywczych importujemy niż eksportujemy, ale ujemne saldo obrotów nimi uległo w ostatnich dwóch latach zmniejszeniu. Jest to w dużej mierze rezultatem konsekwentnego urzeczywistniania polityki rolnej, wytyczonej przez wspólne XI Plenum KC PZPR i NK ZSL, w tym m.in. zapewnienia opłacalności produkcji rolnej i znacznego zwiększenia dostaw środków produkcji dla rolnictwa.</u>
  337 + <u xml:id="u-21.7" who="#ManfredGorywoda">Zgodnie z planem przebiega realizacja narodowego planu społeczno-gospodarczego w budownictwie mieszkaniowym, choć nadal potrzeby społeczne w tej dziedzinie są dalekie od zaspokojenia. W planie zakładano wybudowanie w latach 1983–1984 od 350 tys. do 380 tys. mieszkań. Ocenia się, że w ciągu tych dwóch lat liczba oddanych do użytku mieszkań osiągnie, a może nawet przekroczy, te wielkości. Ogółem w całym trzyleciu wybudowanych zostanie około 580 tys. mieszkań, czyli w pobliżu górnej granicy zadań trzylatki. Za niekorzystne uznać natomiast trzeba nadmierny wzrost kosztów budownictwa mieszkaniowego, złą często jego jakość. Rząd podjął decyzję w celu przeciwdziałania tym negatywnym zjawiskom. Na 1985 rok określone zostały nowe zasady planowania i finansowania budownictwa mieszkaniowego, które powinny doprowadzić do relatywnego zmniejszenia jego kosztów, sprzyjać likwidacji przejawów marnotrawstwa i braku dyscypliny na placach budów. Są to niezbędne warunki szybszego wzrostu budownictwa mieszkaniowego w następnych latach.</u>
  338 + <u xml:id="u-21.8" who="#ManfredGorywoda">W ciągu dwóch pierwszych lat realizacji planu 3-letniego, w wyniku pomyślnego rozwoju produkcji materialnej nastąpi, jak się obecnie szacuje, wzrost dochodu narodowego wytworzonego w porównaniu z rokiem 1982 o około 10%, a więc prawie osiągniemy dolną granicę zadań postawionych na całe trzylecie. Podobnie już w roku bieżącym, dochód narodowy do podziału będzie co najmniej o 8,5% wyższy niż przed dwoma laty, chociaż zadanie takie postawiono na okres 3-letni.</u>
  339 + <u xml:id="u-21.9" who="#ManfredGorywoda">Szybszy wzrost dochodu narodowego do podziału znajduje wyraz w zwiększeniu w stosunku do planu zarówno spożycia, jak i akumulacji, a w tym i inwestycji.</u>
  340 + <u xml:id="u-21.10" who="#ManfredGorywoda">Znane Obywatelom posłom zadania planu na rok 1985 mają na celu osiągnięcie dalszego postępu we wszystkich tych dziedzinach. Niezbędne są po temu przede wszystkim — jak to podkreśliło XVIII Plenum KC PZPR — skuteczniejsze niż dotychczas działania na rzecz wzrostu efektywności gospodarowania.</u>
  341 + <u xml:id="u-21.11" who="#ManfredGorywoda">Na niektórych odcinkach postęp w tej sferze jest odczuwalny. Między innymi w przemyśle przekroczony już został poziom wydajności pracy na jednego zatrudnionego z roku 1979. To, że produkcja jest nadal niższa niż w 1979 r. wynika m.in. ze spadku zatrudnienia w przemyśle o Około 350 tys. osób. Osiągnięto też pewną, choć wciąż jeszcze niezadowalającą, poprawę w materiałochłonności produkcji, w zagospodarowaniu surowców wtórnych i odpadowych, produktywności środków trwałych. Poprawie w tych dziedzinach sprzyjały wdrażane od roku 1982 mechanizmy i instrumenty reformy gospodarczej. Nie spełniły one jednak oczekiwań w zakresie poprawy jakości produkcji, przede wszystkim ze względu na dominację rynku producenta. Dlatego też Rząd wprowadza z myślą o poprawie jakości z początkiem 1985 r. nowe, ostrzejsze wymogi i rygory. Bez wysokiej jakości trudno bowiem mówić o wysokiej efektywności. Ona zaś musi w rosnącym stopniu stawać się źródłem naszego dalszego rozwoju. Jest to konieczne tym bardziej, że w nadchodzących latach trzeba się liczyć z minimalnym przyrostem czynników produkcji, zwłaszcza energii, paliw, surowców i materiałów, jak też rąk do pracy. Nie rozwijam tego tematu, gdyż rychło przyjdzie mu poświęcić więcej uwagi w toku prac nad planem 5-letnim na lata 1986–1990.</u>
  342 + <u xml:id="u-21.12" who="#ManfredGorywoda">Obywatele Posłowie! Ogólnie biorąc, w ciągu dwóch pierwszych lat realizacji planu uzyskano dobrą, a nawet wyprzedzającą założenia dynamikę wzrostu. Trzeba podkreślić, że miało to miejsce pomimo gorszych, niż można było przewidywać dwa lata temu, zewnętrznych uwarunkowań rozwoju. Osiągnięcie pozytywnych wyników było możliwe dzięki postępującej stabilizacji społeczno-politycznej kraju, zwiększaniu aktywności produkcyjnej załóg oraz rosnącej inicjatywie kierownictwa przedsiębiorstw coraz śmielej korzystających z poszerzonych uprawnień.</u>
  343 + <u xml:id="u-21.13" who="#ManfredGorywoda">Nie na wszystkich odcinkach osiągnięty postęp można jednak uznać za zadowalający. Nie uzyskaliśmy pożądanej skali poprawy w przywracaniu równowagi rynkowej, inwestycyjnej oraz w wymianie towarowej z krajami kapitalistycznymi. Dostrzegamy również zagrożenie tkwiące w rozwoju sytuacji w transporcie i w gospodarce paliwowo-energetycznej. Pozwólcie, że poświęcę nieco więcej uwagi tym problemom, a także podejmowanym przez Rząd środkom, mającym na celu ich rozwiązywanie.</u>
  344 + <u xml:id="u-21.14" who="#ManfredGorywoda">O równowadze na rynku wewnętrznym decydują trzy czynniki: podaż towarów i usług, wzrost dochodów pieniężnych ludności oraz ruch cen.</u>
  345 + <u xml:id="u-21.15" who="#ManfredGorywoda">Szybszy niż planowano w latach 1983 i 1984 wzrost produkcji umożliwił uzyskanie także wyższego wzrostu dostaw towarów na rynek. W myśl narodowego planu społeczno-gospodarczego miały się one zwiększyć w ciągu 2 lat o ok. 10%. Ocenia się zaś, że ich wzrost osiągnie około 13%.</u>
  346 + <u xml:id="u-21.16" who="#ManfredGorywoda">Nie udało się natomiast utrzymać w granicach wyznaczonych planem wzrostu przychodów pieniężnych ludności. W roku ubiegłym tempo ich wzrostu przekroczyło założenia planu o około 10 punktów. Było to następstwem nie dość sprawnych jeszcze mechanizmów płacowych, wprowadzonych zasad waloryzacji płac niektórych grup pracowników sfery budżetowej, większej niż zakładano początkowo skali podwyżek cen skupu w związku ze wzrostem kosztów produkcji rolnej i innych przyczyn, w tym — powiedzmy tu otwarcie — zbyt optymistycznej oceny możliwości zdyscyplinowania wzrostu płac. Tak znaczne przekroczenie planowanego wzrostu dochodów groziło ponowną dezorganizacją rynku. Aby nie naruszyć z trudem nawiązywanych więzi towarowo-pieniężnych — trzeba było dopuścić do większego niż pierwotnie zakładano wzrostu cen. Zamiast planowanych 16 i 17%, osiągnął on faktycznie ok. 22%. W kontekście krytyki tych przekroczeń warto zauważyć, że ograniczenie ruchu cen z ponad 100% w jednym roku do 22% w następnym, trudno uznać w świetle doświadczeń wielu innych krajów za porażkę.</u>
  347 + <u xml:id="u-21.17" who="#ManfredGorywoda">Przewidziany planem 3-letnim na rok bieżący wzrost przychodów pieniężnych ludności miał wynieść ok. 16%, a w rzeczywistości ukształtuje się w granicach 19–20%. Jednakże szybszy niż planowano wzrost dostaw towarów na rynek i inne przedsięwzięcia absorbujące część funduszu nabywczego ludności pozwoliły utrzymać w 1984 r. wzrost cen w skali planowanej, tj. ok. 15%.</u>
  348 + <u xml:id="u-21.18" who="#ManfredGorywoda">Na rok przyszły przewiduje się dalsze ograniczenie tempa inflacji. Wymaga to przede wszystkim utrzymania założonych w planie proporcji pomiędzy wzrostem wynagrodzeń i innych dochodów pieniężnych ludności a wzrostem produkcji oraz dostaw towarów i usług na rynek. Zakłada się w 1985 r. zmniejszenie dynamiki wzrostu wynagrodzeń i innych dochodów o ok. 1/3. Jest to zadanie napięte. W celu jego wykonania zmienione zostały parametry określające wzrost wynagrodzeń. Zaostrzono skalę progresji obciążeń na rzecz Państwowego Funduszu Aktywizacji Zawodowej, obniżono współczynniki preferencyjne i ograniczono zakres preferencji, przewidziano wzmożenie kontroli prawidłowości stosowania mierników, zwłaszcza miernika netto. Tam, gdzie stosowane dotychczas mierniki prowadziły do nieprawidłowości — zrezygnowano z nich, wprowadzając w ich miejsce tzw. system bezmiernikowy. Ograniczeniu tempa wzrostu wynagrodzeń służy także propozycja podniesienia podatku dochodowego.</u>
  349 + <u xml:id="u-21.19" who="#ManfredGorywoda">Równocześnie, Rząd zamierza kontynuować politykę dyscyplinowania wzrostu cen, ograniczając go w roku 1985 do 12–13%, z czego część stanowi tzw. efekt przechodni podwyżek tegorocznych, a tylko ok. 9% — podwyżki dokonane w 1985 r. W tym celu utrzymany będzie w roku przyszłym zakaz podwyższania cen umownych, z wyjątkiem przypadków, kiedy następuje niezależny od przedsiębiorstwa wzrost cen zużywanych surowców i materiałów, przy czym nawet i w tych przypadkach wzrost cen nie może być w zasadzie wyższy niż 10%.</u>
  350 + <u xml:id="u-21.20" who="#ManfredGorywoda">Zgodnie z zapowiedziami przyszłoroczne podwyżki cen obejmą m.in. niektóre artykuły żywnościowe. Skala tych podwyżek i sposób ich częściowej rekompensaty zostaną ustalone po przeprowadzeniu społecznej dyskusji nad wariantowymi propozycjami, które Rząd zamierza ogłosić na początku stycznia.</u>
  351 + <u xml:id="u-21.21" who="#ManfredGorywoda">Zmiany cen żywności zamierza się połączyć z częściowym zniesieniem sprzedaży reglamentowanej. Zakres ograniczenia reglamentacji będzie zależał m.in. od skali podwyżek cen. Wyniki analiz wskazują na możliwość zniesienia reglamentacji przetworów zbożowych. Zniesienie reglamentacji sprzedaży tłuszczów wiąże się obok odpowiednich zmian cen z potrzebą dodatkowego importu wartości kilkudziesięciu milionów dolarów. Z kosztami dewizowymi wiąże się też ewentualne zniesienie reglamentacji sprzedaży cukru, ze względu na konieczność obniżenia jego eksportu, jak też potrzebę zwiększenia importu mięsa z tytułu likwidacji istniejącej obecnie zamiennej sprzedaży cukru na kartki mięsne. Trzeba także wziąć pod uwagę, że produkcja cukru z tegorocznej kampanii będzie o około 200 tys. ton niższa w porównaniu z rokiem poprzednim. Rząd przedstawi w tych sprawach odpowiednie propozycje do społecznej konsultacji i w oparciu o jej wyniki podejmie ostateczne decyzje.</u>
  352 + <u xml:id="u-21.22" who="#ManfredGorywoda">Należy podkreślić, że pomimo wyższego niż planowano wzrostu cen w okresie 1983–1984, nie tylko utrzymano realny poziom przeciętnych wynagrodzeń i emerytur, lecz nawet zapewniono niewielki ich wzrost. Jednocześnie osiągnięto postęp w równoważeniu rynku.</u>
  353 + <u xml:id="u-21.23" who="#ManfredGorywoda">W planie na rok przyszły zakłada się utrzymanie realnego poziomu przeciętnych wynagrodzeń i emerytur. Założenie to nie oznacza jednak, jak niekiedy mylnie się sądzi, zahamowania wzrostu spożycia. Jak wiadomo, ma ono w 1985 r. ulec zwiększeniu o około 3%.</u>
  354 + <u xml:id="u-21.24" who="#ManfredGorywoda">Urzeczywistnienie przyszłorocznych zamierzeń w zakresie przywracania równowagi rynkowej zależy w decydującym stopniu od poprawy efektywności, obniżki kosztów w przedsiębiorstwach oraz od powstrzymania presji na nie uzasadniony wynikami pracy wzrost wynagrodzeń i na ponadplanowe zwiększanie innych dochodów. Tym celom będzie m.in. służyło konsekwentne kontynuowanie przez Rząd realizacji programów antyinflacyjnego i oszczędnościowego. O ich wykonywaniu i efektach Rząd będzie, tak jak dotychczas informował Wysoką Izbę.</u>
  355 + <u xml:id="u-21.25" who="#ManfredGorywoda">Obywatele Posłowie! W planie na lata 1983–1985, licząc się z ograniczonymi możliwościami gospodarki i przyjętymi celami, przewidziano utrzymanie w ciągu całego trzylecia nakładów inwestycyjnych na poziomie zbliżonym do nakładów z roku 1982. Rzeczywisty paziom nakładów inwestycyjnych w latach 1983–1984 był o około 400 mld zł wyższy niż to przyjęto w NPSG. 80% tego przekroczenia przypada na gospodarkę uspołecznioną, w tym przede wszystkim na inwestycje przedsiębiorstw i budownictwo mieszkaniowe. Nie wykonano natomiast nakładów na inwestycje centralne oraz na inwestycje jednostek budżetowych.</u>
  356 + <u xml:id="u-21.26" who="#ManfredGorywoda">Jeżeli chodzi o źródła finansowania ponadplanowych nakładów, to udział środków własnych przedsiębiorstw wyniósł 80%, udział kredytu — 9%, a udział środków budżetowych — 11%. Wynika z tego, że odchylenia od planu dotyczą głównie inwestycji przedsiębiorstw finansowanych ze środków własnych. Oznacza to, że obowiązujące w roku ubiegłym i bieżącym parametry pozwalały na gromadzenie w przedsiębiorstwach środków finansowych na cele inwestycyjne w rozmiarach przewyższających przeznaczone na inwestycje w skali całej gospodarki środki rzeczowe. Powodowało to absorbowanie na inwestycje części dóbr i usług, które zgodnie z planem powinny być Skierowane na eksport lub rynek. Wpływało to także niekorzystnie na przebieg procesu inwestycyjnego. W rezultacie:</u>
  357 + <u xml:id="u-21.27" who="#ManfredGorywoda">Po pierwsze — nastąpiła dekoncentracja nakładów. Towarzyszył jej wzrost tak zwanego zamrożenia, czyli zwiększenie wartości unieruchomionych w inwestycjach nakładów. Na początku 1983 r. wyniosło ono około 1,1 biliona złotych, a na koniec bieżącego roku wyniesie około 1,7 biliona złotych. Rzutowało to, rzecz jasna, ujemnie na ogólny stan równowagi gospodarczej.</u>
  358 + <u xml:id="u-21.28" who="#ManfredGorywoda">Po drugie — pogorszyła się sprawność inwestowania. Przeciętny cykl inwestowania wydłużył się o prawie 30% w stosunku do nie najlepszego przecież stanu w tym zakresie w 1980 r.</u>
  359 + <u xml:id="u-21.29" who="#ManfredGorywoda">Po trzecie — nie są realizowane plany przekazywania obiektów do użytku, chociaż wystąpił tu w roku ubiegłym i bieżącym pewien postęp.</u>
  360 + <u xml:id="u-21.30" who="#ManfredGorywoda">Niekorzystne zjawiska, jakie mają miejsce w działalności inwestycyjnej, trzeba jednak widzieć w szerszym kontekście. W lata osiemdziesiąte weszliśmy z bardzo szerokim frontem inwestycyjnym, zbyt szerokim jak na możliwości gospodarki. Mając na celu ochronę konsumpcji w warunkach głębokiego spadku dochodu narodowego, zmniejszony został w stosunku do roku 1978 ogólny poziom nakładów inwestycyjnych o około 40%, w tym nakłady w sferze produkcyjnej o ponad 45%. Jednocześnie udział tych ostatnich w całości nakładów zmniejszył się z około 77% przeciętnie w latach siedemdziesiątych do 67% w bieżącym pięcioleciu. W konsekwencji tego uległo znacznemu zwolnieniu tempo odnawiania majątku trwałego. W 1979 r. przyrost parku maszynowego, powstający z oddawanych wówczas do użytku inwestycji, stanowił około 11% wartości ogółu użytkowanych maszyn i urządzeń, podczas gdy w 1983 r. już tylko około 6%. Oznacza to, że w warunkach roku 1979 odtworzenie całego parku maszynowego dokonać się mogło w okresie 9 lat, a przy obecnym tempie przyrostu potrzeba na to odpowiednio ponad 16 lat. Utrzymanie takiego stanu rzeczy w następnych latach ograniczyłoby zasadniczo możliwości przyszłego wzrostu gospodarczego kraju, a w konsekwencji zagroziłoby poziomowi życia społeczeństwa. Jak z tego wynika, narasta obecnie wyraźna sprzeczność pomiędzy długofalowymi potrzebami rozwoju, reprodukcji majątku a zakresem przyjętych w NPSG priorytetów polityki społecznej.</u>
  361 + <u xml:id="u-21.31" who="#ManfredGorywoda">Dla poprawy sytuacji na froncie inwestycyjnym Rząd podjął szereg działań, których celem było zaniechanie lub wstrzymanie realizacji części przedsięwzięć rozpoczętych w latach siedemdziesiątych. Przyniosły one zmniejszenie wielkości środków niezbędnych do zakończenia inwestycji tak zwanego zaangażowania inwestycyjnego na kwotę ponad 500 mld zł, to jest około 15% całości zaangażowania. Nie wystarczyło to jednak do zasadniczego uzdrowienia sytuacji w sferze inwestowania. Przy obecnym poziomie nakładów, możliwościach zaopatrzeniowych i wykonawczych zakres kontynuowanych inwestycji pozostaje wciąż nadmierny.</u>
  362 + <u xml:id="u-21.32" who="#ManfredGorywoda">W wyniku dokonanych kolejnych analiz i ocen Rząd doszedł do przekonania, że dalsze wstrzymywanie lub przerywanie realizacji kontynuowanych obecnie przedsięwzięć nie byłoby uzasadnione. Jeśli bowiem miałoby ono przynieść liczące się efekty w postaci dalszego zmniejszenia zaangażowania, to niezależnie od strat z tytułu poniesionych dotychczas nakładów, musiałoby objąć przedsięwzięcia bądź to związane z kompleksem żywnościowym, takie na przykład jak Police, Ursus, bądź z kompleksem energetycznym lub kompleksem mieszkaniowym. Na te priorytetowe kierunki przypada obecnie 2/3 całego zaangażowania inwestycyjnego.</u>
  363 + <u xml:id="u-21.33" who="#ManfredGorywoda">Dla wyjaśnienia pragnę dodać, że jeżeli zaangażowane nakłady na kompleks żywnościowy i mieszkaniowy tworzą warunki do zwiększenia istniejących zdolności produkcyjnych, to nakłady na kompleks energetyczny pozwalają jedynie na utrzymanie na obecnym poziomie wydobycia węgla kamiennego i na pewien wzrost produkcji energii elektrycznej oraz uzyskanie niezbędnego do tego wzrostu wydobycia węgla brunatnego.</u>
  364 + <u xml:id="u-21.34" who="#ManfredGorywoda">Pozostała 1/3 zaangażowania inwestycyjnego przypada głównie na przemysł elektromaszynowy, papierniczy i poligraficzny oraz transport.</u>
  365 + <u xml:id="u-21.35" who="#ManfredGorywoda">Biorąc pod uwagę daleko posuniętą dekapitalizację tych gałęzi oraz potrzeby rozwojowe związane z unowocześnieniem gospodarki, nie wydaj e się możliwe ograniczenie inwestowania w tych dziedzinach ponad to, co już zostało dokonane.</u>
  366 + <u xml:id="u-21.36" who="#ManfredGorywoda">Co Rząd zamierza czynić dla poprawy sytuacji inwestycyjnej?</u>
  367 + <u xml:id="u-21.37" who="#ManfredGorywoda">Przede wszystkim zintensyfikowane zostaną działania na rzecz przyspieszenia realizacji kontynuowanych przedsięwzięć, pobudzania inwestycji modernizacyjno-odtworzeniowych, jak też ograniczenia zakresu rzeczowego niektórych inwestycji.</u>
  368 + <u xml:id="u-21.38" who="#ManfredGorywoda">W planie na rok przyszły założono, jak wiadomo, stabilizację nakładów inwestycyjnych na tegorocznym poziomie. Do tego zamiaru dostosowane zostały rozmiary kredytu i dotacji budżetowej na cele inwestycyjne, a także pośrednio środki Własne przedsiębiorstw. W tym m.in. celu Rząd zaproponował Wysokiej Izbie podwyższenie podatku dochodowego, wyciągając wnioski z doświadczeń z ubiegłych dwóch lat. Zmienione zostały reguły udzielania ulg we wpłatach amortyzacji do budżetu w taki sposób, aby mogli z nich korzystać tylko ci, którzy realizują przedsięwzięcia modernizacyjno-odtworzeniowe w preferowanych kierunkach. Zaostrzone zostały warunki udzielania kredytów na cele inwestycyjne poprzez zwiększenie wymogów efektywnościowych oraz przyznanie bankom możliwości uzależnienia udzielania kredytu od zgromadzenia środków własnych w wysokości co najmniej 50% wartości kosztorysowej inwestycji.</u>
  369 + <u xml:id="u-21.39" who="#ManfredGorywoda">W celu ograniczenia inwestowania w „mury” Rząd proponuje wprowadzić obowiązek wpłacania przez przedsiębiorstwa kaucji, stanowiącej od 20 do 50% wartości budownictwa kubaturowego. Mając na względzie tworzenie warunków do terminowej realizacji inwestycji o szczególnym znaczeniu społecznym i gospodarczym, objęto je zamówieniami rządowymi.</u>
  370 + <u xml:id="u-21.40" who="#ManfredGorywoda">Dla ograniczenia zakresu rzeczowego inwestycji kontynuowanych w najbliższych miesiącach dokonana zostanie weryfikacja inwestycji o wartości kosztorysowej ponad 500 mln zł, realizowanych z udziałem kredytu i środków budżetowych. W ramach tego przeglądu nastąpi także uporządkowanie źródeł finansowania inwestycji przedsiębiorstw. Chodzi tu o ostateczne rozstrzygnięcie budzącej wciąż kontrowersje sprawy tzw. inwestycji centralnych, które są realizowane obecnie jako inwestycje przedsiębiorstw. Inwestycji takich jest w sumie 53, a ich wartość kosztorysowa wynosi ponad 380 mld zł i stanowi około 20% wartości kosztorysowej wszystkich inwestycji przedsiębiorstw. Wśród tych dawnych inwestycji centralnych, licząc według wartości kosztorysowej, prawie 80% stanowią przedsięwzięcia z kompleksu paliwowo-energetycznego, około 15% przedsięwzięcia z kompleksu rolno-spożywczego, a pozostałe obejmują m.in. budowę kopalni „Rudna”, bazy kontenerowej w Gdyni, central międzymiastowych w Szczecinie, Wrocławiu i Gdańsku.</u>
  371 + <u xml:id="u-21.41" who="#ManfredGorywoda">Dla uzupełnienia obrazu trzeba dodać, że nakłady poniesione na realizację tych inwestycji w 1984 r. stanowią niecałe 5% inwestycji przedsiębiorstw. Wynika stąd, iż ich Wstrzymanie czy zaniechanie, gdyby inne względy na to pozwoliły, nie zmieniłoby jakościowo sytuacji, jeśli chodzi o poszerzenie swobody manewru w zakresie inwestowania.</u>
  372 + <u xml:id="u-21.42" who="#ManfredGorywoda">Obywatele Posłowie! Pomyślnie rozwijają się nasze obroty handlowe oraz wszechstronna współpraca gospodarcza i naukowo-techniczna z krajami wspólnoty socjalistycznej, w tym zwłaszcza z naszym głównym partnerem Związkiem Radzieckim. Obroty towarowe z tymi krajami przekraczają ustalenia planu 3-letniego. Jest to świadectwem postępu na drodze reorientacji naszych stosunków gospodarczych z zagranicą. We wszystkich latach planu 3-letniego korzystamy z dostaw towarowych ze Związku Radzieckiego przewyższających nasz eksport do tego kraju, co możliwe jest dzięki dogodnym kredytom radzieckim.</u>
  373 + <u xml:id="u-21.43" who="#ManfredGorywoda">Nowy etap współpracy, pogłębianie procesów integracji socjalistycznej zapoczątkowała przeprowadzona w Moskwie w czerwcu br. narada krajów RWPG na najwyższym szczeblu. Gdy chodzi o stosunki polsko-radzieckie ogromne znaczenie ma podpisany w roku bieżącym długofalowy program współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej do roku 2000. Zgodnie z tym programem znacznemu zaktywizowaniu ulegnie nasze współdziałanie w wielu dziedzinach decydujących o postępie naukowo-technicznym, m.in. w produkcji robotów przemysłowych, materiałów i urządzeń elektronicznych oraz wielu innych wyrobów, a w tym także artykułów konsumpcyjnych trwałego użytku. Współpraca ta stanie się m.in. źródłem transferu nowych technologii dla wielu gałęzi naszego przemysłu.</u>
  374 + <u xml:id="u-21.44" who="#ManfredGorywoda">Porozumienia o długofalowej współpracy gospodarczej i naukowo-technicznej zostały podpisane także z Bułgarią, Węgrami i Rumunią. Podobne porozumienia przygotowujemy z NRD i Czechosłowacją. Umacniać i rozszerzać będziemy współdziałanie z innymi krajami socjalistycznymi.</u>
  375 + <u xml:id="u-21.45" who="#ManfredGorywoda">Jesteśmy też zainteresowani rozwojem wzajemnie korzystnej, równoprawnej współpracy z krajami kapitalistycznymi. Współpraca ta napotyka szereg trudności. Wynikają one zwłaszcza z:</u>
  376 + <u xml:id="u-21.46" who="#ManfredGorywoda">— kontynuowania wobec Polski przez USA i niektóre inne kraje restrykcji gospodarczych, — wysokiego obciążenia bilansu płatniczego obsługą zadłużenia powstałego w latach siedemdziesiątych, — słabej koniunktury w gospodarce wysoko rozwiniętych państw kapitalistycznych oraz trudności krajów rozwijających się wywołanych ich zadłużeniem, a wpływających ograniczająco na popyt ze strony tych krajów, — niekorzystnego dla Polski kształtowania się relacji cen w wymianie towarowej z zagranicą.</u>
  377 + <u xml:id="u-21.47" who="#ManfredGorywoda">Na szczególne trudności napotyka rozwój eksportu wyrobów przemysłu elektromaszynowego. Oprócz wyżej wymienionych czynników wpływają na to także wywołane restrykcjami i sytuacją płatniczą trudności w imporcie zaopatrzeniowym, zerwane więzi kooperacyjne, jak również opóźnienia technologiczne.</u>
  378 + <u xml:id="u-21.48" who="#ManfredGorywoda">Mimo tych trudności Polska spłaca systematycznie swoje zobowiązania wobec banków wierzycielskich, zgodnie z zawartą z nimi umową o refinansowaniu naszych zadłużeń. Zaawansowane są również rozmowy na temat refinansowania zadłużeń z tzw. Klubem Paryskim, grupującym instytucje rządowe, które w swoim czasie udzieliły Polsce kredytów lub gwarantowały takie kredyty. Jesteśmy gotowi do zawarcia z nimi porozumienia na racjonalnych zasadach, przez które rozumiemy rozłożenie spłaty naszych zobowiązań w taki sposób, aby możliwe było ich regulowanie przy równoczesnym zapewnieniu nowych kredytów dla rozwoju gospodarki, a przede wszystkim eksportu.</u>
  379 + <u xml:id="u-21.49" who="#ManfredGorywoda">Przyjęte w planie na rok przyszły wielkości obrotów z krajami kapitalistycznymi odchylają się od ustaleń planu 3-letniego, ale odpowiadają aktualnym warunkom i realnym możliwościom. Zapewniają one zarazem kontynuację polityki rzetelnej spłaty uzgodnionych zobowiązań i nieprzekroczenie ustalonej przez Wysoką Izbę w Narodowym Planie Społeczno-Gospodarczym dopuszczalnej kwoty zadłużenia na koniec 1985 r.</u>
  380 + <u xml:id="u-21.50" who="#ManfredGorywoda">W celu zwiększenia aktywności eksportowej przedsiębiorstw Rząd już w marcu br. rozszerzył i wzmocnił instrumenty ekonomiczne działające w tym kierunku. Dalsze rozwiązania, zmierzające do silniejszego pobudzenia efektywnego eksportu, wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 1985 r. m.in. w postaci podwyższonych ulg w podatku dochodowym i zmniejszonych obciążeń na PFAZ. Rząd podjął również inne decyzje, które powinny sprzyjać pomyślnej realizacji przyszłorocznych zadań w handlu zagranicznym.</u>
  381 + <u xml:id="u-21.51" who="#ManfredGorywoda">Wysoki Sejmie! Przed trzema laty przemysł węglowy zapoczątkował proces ożywienia gospodarki. Wydobycie węgla kamiennego przez dłuższy czas rosło szybciej niż zużycie w kraju, jak też eksport, tak, że u schyłku roku ubiegłego stworzono znaczne jego zapasy. Ogólne załamanie produkcji w latach 1980–1982 i związany z tym spadek popytu na energię elektryczną spowodowały też przejściowe nadwyżki zdolności produkcyjnych elektrowni. Rok 1984 przyniósł w tych dziedzinach istotną zmianę, w rezultacie której obecnie zarysowuje się możliwość wystąpienia trudności w gospodarce paliwowo-energetycznej. Jaka jest tego przyczyna?</u>
  382 + <u xml:id="u-21.52" who="#ManfredGorywoda">Jak pamiętamy, w roku 1979 osiągnięto szczytowy poziom wydobycia węgla, wynoszący 201 mln ton i równocześnie szczytowy poziom eksportu — prawie 42 mln ton. W roku bieżącym odbudowano ten najwyższy poziom eksportu, jednakże przy wydobyciu węgla wynoszącym około 191 mln ton. Oznacza to, że na potrzeby krajowe musi wystarczyć o około 10 mln ton węgla mniej niż przed 5 laty. Jest to możliwe m.in. dzięki temu, że w tym czasie zwiększono i nadal zwiększa się wydobycie węgla brunatnego oraz produkcję energii elektrycznej w elektrowniach korzystających z tego węgla. Osiągnięto też pewien, choć wciąż jeszcze daleko niedostateczny postęp w obniżaniu energochłonności produkcji. Niemniej jednak szybki wzrost zapotrzebowania na energię dla celów produkcyjnych i jeszcze szybszy w gospodarstwach domowych i gospodarce komunalnej powoduje narastanie groźby wystąpienia deficytu paliw i energii. Możliwości przeciwdziałania tym zagrożeniom poprzez wzrost wydobycia węgla kamiennego są ograniczone. Warunki techniczne uniemożliwiają zwiększenie wydobycia w istniejących kopalniach. Wysoka zaś kapitałochłonność i długotrwałość procesów inwestycyjnych w górnictwie węglowym pozwalają w obecnej sytuacji gospodarczej kraju jedynie odtwarzać wypadające zdolności wydobywcze. Nie powinniśmy też ograniczać z trudem odbudowanego eksportu.</u>
  383 + <u xml:id="u-21.53" who="#ManfredGorywoda">Na dłuższą metę rozwiązywaniu problemów energetycznych kraju służyć będzie rozwój energetyki jądrowej, zapoczątkowany trwającą już budową elektrowni w Żarnowcu i pracami projektowo-lokalizacyjnymi drugiej elektrowni atomowej.</u>
  384 + <u xml:id="u-21.54" who="#ManfredGorywoda">W przyszłości zwiększony też zostanie import radzieckiego gazu, z czym wiąże się jednak inwestycyjny udział naszego kraju w rozbudowie zdolności wydobywczych i przesyłowych w ZSRR.</u>
  385 + <u xml:id="u-21.55" who="#ManfredGorywoda">Obok przedsięwzięć inwestycyjnych konieczne jest zdecydowane podjęcie w szerszej niż dotychczas skali oraz w sposób bardziej skuteczny działań na rzecz racjonalizacji zużycia energii. Z myślą o tym Rząd przygotowuje specjalny długofalowy program. Oszczędności paliw i energii służyć powinna także polityka cen. Są one u nas relatywnie niskie. Nie odzwierciedlają rosnących społecznie kosztów pozyskania paliw i energii. Dlatego też dokonywane od pierwszego stycznia 1985 r. podwyżki ich cen zaopatrzeniowych powinny stać się dla przedsiębiorstw dodatkową zachętą do bardziej racjonalnego gospodarowania energią we wszystkich jej postaciach. Gdyby postęp w tej dziedzinie nie był dostatecznie szybki, a deficyt paliw i energii zwiększał się, Rząd liczy się z tym, że obok stosowanego już limitowania zużycia na cele produkcyjne energii elektrycznej, gazu i paliw płynnych może okazać się konieczne wprowadzenie już w 1985 r. podobnego limitowania węgla kamiennego, oleju opałowego i oleju napędowego.</u>
  386 + <u xml:id="u-21.56" who="#ManfredGorywoda">Obywatele Posłowie! Z coraz większym trudem transport zaspokaja rosnące potrzeby gospodarki. Dotyczy to zwłaszcza rytmicznej obsługi transportowej Śląska, zaspokajania potrzeb przewozowych budownictwa oraz zapewnienia przepustowości głównych ciągów przewozowych. Sytuacja ta jest wynikiem skumulowania się wielu przyczyn, a W szczególności niezadowalającego stanu nawierzchni kolejowej i narastających zaległości w kapitalnych remontach dróg państwowych i lokalnych, szybkiego ubytku taboru kolejowego, niedorozwoju zaplecza technicznego kolei, przestarzałego stanu stacji rozrządowych. Sytuacja ta — to skutek wieloletnich zaniedbań w rekonstrukcji transportu oraz ograniczenia w ramach generalnego obniżenia poziomu inwestowania w gospodarce nakładów inwestycyjnych na transport w latach 1981–1984.</u>
  387 + <u xml:id="u-21.57" who="#ManfredGorywoda">Rząd podejmuje działania w celu przezwyciężenia niekorzystnej sytuacji w transporcie. Już w końcu 1982 r. została przyjęta decyzja Prezydium Rządu w sprawie zapewnienia niezbędnych warunków prawidłowego funkcjonowania transportu kolejowego. Od trzech lat transport kolejowy i publiczny drogowy objęty jest programem operacyjnym zapewniającym wydatne preferencje w dostawach niezbędnego sprzętu i zaopatrzenia materiałowego. Program ten utrzymany jest również na 1985 r.</u>
  388 + <u xml:id="u-21.58" who="#ManfredGorywoda">Pomyślnie wykonywane są zadania w dziedzinie elektryfikacji kolei. W NPSG na lata 1983–1985 zakładano zelektryfikowanie 1 238 kilometrów torów; wykonanych zaś zostanie o ponad 200 kilometrów więcej. Podjęte zostały szeroko zakrojone działania na rzecz zwiększania porządku i dyscypliny na szlakach kolejowych i w transporcie drogowym.</u>
  389 + <u xml:id="u-21.59" who="#ManfredGorywoda">W ramach prac nad planem 5-letnim przygotowano założenia polityki i program rozwoju transportu na lata 1986–1990. Zostanie on rozpatrzony w najbliższym czasie przez Prezydium Rządu. Program ten przewiduje m.in. zwiększenie dostaw taboru kolejowego, a przede wszystkim wagonów towarowych dla PKP, zwiększenie tempa elektryfikacji kolei, unowocześnienie stacji rozrządowych, zwiększenie remontów szlaków kolejowych, rozbudowę zaplecza technicznego kolei oraz rozszerzenie zakresu remontów mostów i dróg kołowych.</u>
  390 + <u xml:id="u-21.60" who="#ManfredGorywoda">Wysoki Sejmie! Duże zainteresowanie budzą problemy zmian strukturalnych w gospodarce. Pragnę Wysoką Izbę poinformować, że Rząd przyjął już założenia programu przemian strukturalnych. Na program ten złożą się przedsięwzięcia tworzące materialne i organizacyjne warunki poprawy efektywności w skali gospodarki narodowej. W wyniku realizacji tych przedsięwzięć powinno nastąpić wprowadzenie nowych lub upowszechnienie już istniejących technologii konstrukcji i wyrobów, które zapewniałyby zmniejszenie energo- i materiałochłonności produkcji. Zmiany strukturalne powinny przyczynić się do zwiększenia zdolności eksportowych naszej gospodarki, a także lepszego wykorzystania krajowej bazy surowcowej. Podejmowane w ramach programu przedsięwzięcia będą w możliwie szerokim zakresie bazowały na krajowej myśli naukowo-technicznej i współpracy w tej dziedzinie ze Związkiem Radzieckim oraz innymi krajami socjalistycznymi.</u>
  391 + <u xml:id="u-21.61" who="#ManfredGorywoda">Opracowany na podstawie powyższych przesłanek program będzie stanowił wytyczną przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych, a także przy określaniu kierunków badań i konkretnych zadań dla zaplecza naukowo-technicznego. Z nauką i postępem technicznym wiążemy nadzieje na skuteczne przełamywanie barier rozwojowych. Dlatego też Rząd będzie tworzył niezbędne warunki do rozwoju badań i wdrażania ich efektów do praktyki. W tym celu już w przyszłorocznym planie zakłada się ponad 30-procentowe zwiększenie nakładów na sferę nauki i postępu technicznego. Nakłady te zwiększać będziemy także w latach następnych. Od środowisk naukowo-technicznych oczekujemy racjonalnego gospodarowania tymi środkami, przede wszystkim zaś koncentracji potencjału intelektualnego i nakładów materialnych na najważniejszych dla kraju kierunkach.</u>
  392 + <u xml:id="u-21.62" who="#ManfredGorywoda">Niezależnie od tego, że długofalowy program zmian strukturalnych jest dopiero w trakcie opracowania, już obecnie podejmuje się działania, w efekcie których zachodzą w gospodarce określone zmiany o charakterze strukturalnym.</u>
  393 + <u xml:id="u-21.63" who="#ManfredGorywoda">Po pierwsze — zgodnie z ustalonym w planie 3-letnim podziałem nakładów i środków tworzone są warunki szybszego rozwoju dziedzin gospodarki uznanych za priorytetowe, w tym w szczególności kompleksu rolno-spożywczego, budownictwa mieszkaniowego i ochrony zdrowia.</u>
  394 + <u xml:id="u-21.64" who="#ManfredGorywoda">Po drugie — w ramach środków przeznaczonych na rozwój tych dziedzin określone zostały przedsięwzięcia o szczególnych preferencjach. I tak na przykład w zakresie kompleksu rolno-spożywczego pierwszeństwo zostało przyznane melioracjom, zaopatrzeniu wsi w wodę, przetwórstwu mleka, przechowalnictwu zwłaszcza zboża oraz rozwojowi przemysłu olejarskiego. Spowodować to powinno lepsze dostosowanie potencjału przetwórczego do podaży krajowych surowców rolnych, zmniejszenie ich strat i lepsze zaspokojenie potrzeb społecznych. Pragnę poinformować Wysoką Izbę, że w ostatnich dniach Rząd przyjął programy rozwoju przemysłu rolno-spożywczego oraz melioracji do 1990 r., których realizacja będzie umacniać proces zmian strukturalnych w naszej gospodarce.</u>
  395 + <u xml:id="u-21.65" who="#ManfredGorywoda">Po trzecie — z myślą o stworzeniu przesłanek unowocześnienia gospodarki Rząd przyjął program rozwoju elektroniki i pomimo znanych trudności i ograniczeń przystąpił do jego realizacji. Na rozwój elektroniki przeznaczono zwiększone środki inwestycyjne, a także odpowiednie nakłady na prace naukowo-badawcze.</u>
  396 + <u xml:id="u-21.66" who="#ManfredGorywoda">Po czwarte — tworzone są warunki ekonomiczne do przyspieszonego rozwoju drobnej wytwórczości, co powinno sprzyjać poprawie zaopatrzenia rynku wewnętrznego, zwiększeniu usług dla ludności, lepszemu wykorzystaniu lokalnych zasobów surowcowych, wdrażaniu przedsięwzięć innowacyjnych w małej skali jako niezbędnego czynnika podnoszenia efektywności gospodarowania i umacniania równowagi.</u>
  397 + <u xml:id="u-21.67" who="#ManfredGorywoda">Wszystkie powyższe kierunki działań pociągają za sobą zmiany w dziedzinie struktury produkcji i rozwoju. Trzeba jednak mieć na uwadze, że zmiany te wymagają czasu, a ich tempo zależy od możliwości inwestycyjnych i importowych. Te zaś są, jak wiadomo ograniczone. Będą one rosły w miarę rozwoju gospodarki, zwiększenia dochodu narodowego i odzyskiwania swobody manewru w zakresie inwestowania.</u>
  398 + <u xml:id="u-21.68" who="#ManfredGorywoda">Wysoka Izbo! Znając cele i zadania CPR na rok przyszły, można wstępnie ocenić możliwe do osiągnięcia wyniki realizacji całokształtu planu 3-letniego. Rozstrzygnie o nich jednak ostatecznie aktywność załóg przedsiębiorstw państwowych i spółdzielni, dyscyplina wykonywania planu. Konstruując plan i instrumenty jego realizacji uczyniono wiele, aby tę aktywność pobudzać oraz poprawić proporcje rozwoju stosownie do ustaleń planu 3-letniego.</u>
  399 + <u xml:id="u-21.69" who="#ManfredGorywoda">Przebieg dyskusji na XVIII Plenum Komitetu Centralnego PZPR i podjęta przezeń uchwała upewnia, że nastąpi mobilizacja wszystkich sił, że zostaną wykorzystane możliwości i szanse pomyślnej realizacji przyszłorocznego planu. Stwarza to wraz z wynikami gospodarowania w latach 1983–1984 przesłanki do sformułowania tezy o możliwości osiągnięcia podstawowych celów planu 3-letniego, a w wielu dziedzinach uzyskania nawet wyników lepszych niż to zakładał NPSG na lata 1983–1985. Pomyślniejsze mogą być zwłaszcza rezultaty w zakresie tempa wzrostu gospodarczego. Według obecnych prognoz planowany dochód narodowy może być przekroczony nawet w granicach 3 do 5%.</u>
  400 + <u xml:id="u-21.70" who="#ManfredGorywoda">Wyniki lepsze niż założono w NPSG uzyskiwać mogą przemysł i rolnictwo. Pełne wykonanie zadań NPSG rysuje się w większości gałęzi przemysłu. Przekroczenie planu produkcji przewiduje się zwłaszcza w przemyśle mineralnym, lekkim, spożywczym i elektromaszynowym.</u>
  401 + <u xml:id="u-21.71" who="#ManfredGorywoda">W rolnictwie produkcja zwierzęca ukształtuje się prawdopodobnie na poziomie przyjętym w NPSG, zaś produkcja roślinna może być o około 3 do 4% wyższa.</u>
  402 + <u xml:id="u-21.72" who="#ManfredGorywoda">Ważnym zadaniem polityki ekonomicznej jest utrzymanie założonych w planie proporcji i priorytetów w sferze podziału dochodu narodowego. Zgodnie z planem 3-letnim przewidywane tempo wzrostu dochodu narodowego do podziału będzie niższe od wzrostu dochodu narodowego wytworzonego, przy czym przekroczy ono też o 3 do 4% założenia planu. Ponadplanowy wzrost dochodu narodowego umożliwi przekroczenie założeń planu 3-letniego zarówno w zakresie spożycia, jak i nakładów inwestycyjnych.</u>
  403 + <u xml:id="u-21.73" who="#ManfredGorywoda">W dziedzinie handlu zagranicznego realizacja planu 3-letniego kształtuje się odmiennie w obu obszarach płatniczych.</u>
  404 + <u xml:id="u-21.74" who="#ManfredGorywoda">Planowana wielkość obrotu z krajami socjalistycznymi zostanie przekroczona zarówno po stronie importu, jak i eksportu.</u>
  405 + <u xml:id="u-21.75" who="#ManfredGorywoda">Ocenia się natomiast, że o kilkanaście procent poniżej ustaleń NPSG ukształtują się obroty z krajami kapitalistycznymi. O przyczynach mówiłem wcześniej. Niewykonanie eksportu ogranicza oczywiście możliwości importu ze wszystkimi tego ujemnymi skutkami dla produkcji, zaopatrzenia rynku, procesów inwestycyjnych.</u>
  406 + <u xml:id="u-21.76" who="#ManfredGorywoda">Widoczny postęp następuje w przywracaniu równowagi pieniężno-rynkowej. Dokonuje się on jednak przy szybszym niż założone w NPSG tempie inflacji. W planie założono wzrost przychodów pieniężnych ludności w ciągu 3 lat o 45 do 50%, a wzrost cen o 37 do 44%. W rzeczywistości przychody pieniężne ludności wzrosną o około 75%, a wzrost cen wyniesie około 57%.</u>
  407 + <u xml:id="u-21.77" who="#ManfredGorywoda">Odchylenia od planu są zatem znaczne. Jednakże oceniając je z punktu widzenia sytuacji materialnej ludności, należy podkreślić, że wzrost dochodów, w tym wynagrodzeń oraz emerytur i rent jest i będzie w całym trzyleciu szybszy od wzrostu cen detalicznych. Tym samym realizowany jest podstawowy cel społeczny planu 3-letniego, tj. zahamowanie spadku stopy życiowej i tworzenie warunków do jej poprawy.</u>
  408 + <u xml:id="u-21.78" who="#ManfredGorywoda">Jeśli chodzi o usługi społeczne, a zwłaszcza powiększenie ich bazy materialnej, to w całym okresie po 1980 r. notujemy stały postęp. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że obecne pięciolecie charakteryzuje się szczególną sytuacją demograficzną. Wysoki jest przyrost naturalny ludności. Silnie wzrasta udział ludności w wieku przed- i poprodukcyjnym, która najintensywniej korzysta z usług społecznych, zwłaszcza służby zdrowia oraz oświaty i wychowania. Narodowy Plan Społeczno-Gospodarczy na lata 1983–1985 uwzględniał tę sytuację. Dlatego też zawiera on bardzo napięte zadania w zakresie rozbudowy bazy materialnej usług społecznych, zwłaszcza szkół, szpitali i ośrodków zdrowia.</u>
  409 + <u xml:id="u-21.79" who="#ManfredGorywoda">Tempo realizacji powyższych zadań, mimo iż jest wysokie, nie zapewnia pełnego urzeczywistnienia założeń NPSG. Jednakże w obecnych trudnych warunkach to, co rzeczywiście uzyskujemy, stanowi ogromny krok naprzód. I tak np. w obecnym 5-leciu oddanych zostanie do użytku około 24 tys. łóżek szpitalnych, podczas gdy w pięcioleciu 1976–1980 oddano ich tylko 16 tys. Liczba miejsc w domach pomocy społecznej wzrośnie o 6 100, gdy w poprzednim pięcioleciu wzrosła tylko o 3 tys.</u>
  410 + <u xml:id="u-21.80" who="#ManfredGorywoda">Podjęto duży wysiłek, aby zwiększyć produkcję książek. Wyniesie ona w latach 1983–1985 około 615 mln egzemplarzy, tj. ukształtuje się w granicach przewidzianych w NPSG.</u>
  411 + <u xml:id="u-21.81" who="#ManfredGorywoda">Podkreślając postęp uzyskiwany w toku realizacji planu 3-letniego, nie można zapominać, że stanowi on w głównej mierze odrabianie strat poniesionych w latach 1979–1982. Zakładając pełne wykonanie zadań przyszłorocznego planu wytworzony dochód narodowy będzie w 1985 r. wciąż jeszcze niższy w porównaniu z 1979 r. o 10%, a dochód narodowy do podziału niższy o 14%. Oznacza to, że do pełnego odrobienia utraconego dystansu sporo jeszcze brakuje. Dystans ten jest tym większy, gdy zważyć, że w okresie tym ludność Polski wzrośnie o około 2 mln osób. Nie możemy też nie dostrzegać faktu, że gdy my traciliśmy dystans, wszystkie inne kraje socjalistyczne rozwijały się. Jeśli Polska w 1978 roku znajdowała się pod względem poziomu dochodu narodowego w przeliczeniu na 1 mieszkańca na 3–4 miejscu wśród tych krajów, to obecnie — mimo dokonań ostatnich 2 lat — znajduje się w końcu szeregu. Trzeba o tym pamiętać wtedy, gdy zastanawiamy się nad możliwościami zaspokojenia potrzeb społecznych, gdy dokonujemy porównań możliwości rozwojowych oraz poziomu życia obywateli w Polsce i innych krajach. Przez ten pryzmat trzeba też oceniać skalę stojących przed nami zadań.</u>
  412 + <u xml:id="u-21.82" who="#ManfredGorywoda">Wysoka Izbo! Sumując przedstawioną informację pragnę podkreślić, że istnieją wszelkie przesłanki, aby podstawowe cele społeczno-gospodarcze planu 3-letniego zostały osiągnięte, a na niektórych odcinkach zrobiono nawet więcej. Upoważnia to do zwrócenia się do Wysokiej Izby o wyrażenie aprobaty dla rządowej polityki urzeczywistniania zadań Narodowego Planu Społeczno-Gospodarczego na lata 1983–1985.</u>
  413 + <u xml:id="u-21.83" who="#ManfredGorywoda">Jednocześnie pragnę w imieniu Rządu wyrazić podziękowanie obywatelom posłom, Wysokiej Izbie, za wielką pracę, krytyczne opinie i wnioski, które w efekcie doprowadziły do ostatecznego ukształtowania Centralnego Planu Rocznego i budżetu państwa na 1985 rok. Uwagi szczegółowe, a także propozycje zgłaszane w toku dyskusji plenarnej oraz w komisjach zostaną przez Rząd i jego organy starannie przeanalizowane i będą wykorzystane w toku realizacji przyszłorocznego planu.</u>
  414 + <u xml:id="u-21.84" who="#ManfredGorywoda">Wyrażam przekonanie, że przedstawione przez Rząd projekty ustawy budżetowej i uchwał wraz z poprawkami zgłoszonymi przez posła sprawozdawcę spotkają się z akceptacją Wysokiej Izby. Dziękuję za uwagę.</u>
415 415 <u xml:id="u-21.85" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
416 416 </div>
417 417 <div xml:id="div-22">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00062-01/header.xml
... ... @@ -363,6 +363,8 @@
363 363 <surname>Bala</surname>
364 364 </persName>
365 365 <sex value="M" />
  366 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Szymon_Bala</idno>
  367 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" />
366 368 </person>
367 369 <person xml:id="TadeuszGajda" role="regular">
368 370 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00062-01/text_structure.xml
... ... @@ -689,17 +689,17 @@
689 689 <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewGertych">Głos ma poseł Szymon Bała.</u>
690 690 </div>
691 691 <div xml:id="div-51">
692   - <u xml:id="u-51.0" who="#SzymonBała">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Projekt ustawy o drogach publicznych stanowi jeden z członów nowych rozwiązań legislacyjno-technicznych, przystosowany do zwiększonego ruchu pojazdów. Obowiązujące dotychczas ustawy z 1962 i 1971 r. zawierały szereg nieaktualnych przepisów, pomijały takie zagadnienia, które wobec dużego rozwoju motoryzacji i postępu w technice drogowej powinny być uwzględnione.</u>
693   - <u xml:id="u-51.1" who="#SzymonBała">Wprowadzona reforma administracji państwowej w 1975 r., która wyeliminowała powiaty, wymaga zmiany przepisów i przystosowania do obecnej administracji państwowej. Drogi publiczne są nerwem kraju i powinny być ciągle modernizowane, remontowane i ulepszane. Dobra droga publiczna to sprawne i na czas zaopatrzenie miast i wsi, sprawny odbiór produkcji rolnej z punktów skupu, jak i terminowe dostarczenie środków do produkcji rolnej.</u>
694   - <u xml:id="u-51.2" who="#SzymonBała">Społeczeństwo wiejskie przywiązuje ogromną wagę do dobrych dróg publicznych, ale, niestety, jeździ po drogach nie najlepszych, a niekiedy bardzo złych. Trzeba powiedzieć, że z wiejskich pól wywozi się miliony ton produkcji rolnej i środków do tej produkcji — w jedną i drugą stronę. Właśnie po złych drogach. Podraża to koszty, zwiększa się zużycie paliw, szybciej zużywają się pojazdy. W latach mokrych niekiedy przejazd staje się wręcz niemożliwy.</u>
695   - <u xml:id="u-51.3" who="#SzymonBała">W art. 11 ustawy mówi się, że drogi dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych, tzw. drogi wiejskie, powinny być oznakowane jako drogi wewnętrzne lub powinny ulec likwidacji. Nie mówi się nic w tym artykule i całej ustawie, czyją te drogi są własnością, zalicza się je do dróg wewnętrznych. Niekiedy ciągną się one kilometrami i te drogi są najgorsze, wąskie, nie przystosowane do szerokości nowoczesnych maszyn rolniczych, takich jak kombajny i snopowiązałki, niekiedy są one zaorywane przez rolników i uniemożliwiają przejazdy. W uzasadnieniu ustawy mówi się, że Rada Ministrów ustali zasady zarządzania, finansowania i oznakowania dróg wewnętrznych. Wydaje mi się, że należałoby szerzej zastanowić się nad tym problemem i te drogi wewnętrzne wsi upaństwowić. Zasugerowało to w piśmie do mnie Stowarzyszenie Geodetów Polskich z województwa siedleckiego, uzasadniając to tym, iż drogi te są zaorywane przez rolników, co utrudnia przejazd. O te drogi niekiedy cała wieś toczy procesy latami niepotrzebnie. Jeżeliby droga była państwowa, to naczelnik gminy z urzędu powołałby geodetę i na koszt rolników, naruszających szerokość drogi, wytyczyłby granice. Sprawę tę konsultowałem z wieloma rolnikami, którzy akceptują takie rozwiązania. Pismo Stowarzyszenia Geodetów Polskich z woj. siedleckiego przekazałem przewodniczącemu podkomisji do wykorzystania.</u>
696   - <u xml:id="u-51.4" who="#SzymonBała">Wysoki Sejmie! Mieszkańcy wsi biorą czynny udział w finansowaniu i budowie dróg realizowanych w czynach społecznych przy poparciu państwa, ale wszystko to nie zaspokaja istniejących potrzeb wsi. Nowa ustawa o podatku rolnym, która daje środki finansowe z Funduszu Rozwoju Rolnictwa przeznaczone dla wsi, poprawi nieco sytuację w tej dziedzinie. Naczelnicy gmin i rejony dróg publicznych powinny zwrócić większą uwagę na pomoc od strony fachowej.</u>
697   - <u xml:id="u-51.5" who="#SzymonBała">Przed reformą administracji państwowej powiatowe zarządy dróg lokalnych o wiele lepiej i skuteczniej modernizowały i budowały drogi. Zbudowano wiele kilometrów dróg lokalnych, poprawiono ogólny stan dróg zarówno o nawierzchni żwirowej, jak i bitumicznej.</u>
698   - <u xml:id="u-51.6" who="#SzymonBała">W art. 15 ust. 2 ustawy mówi się o udziale jednostek uspołecznionych w kosztach utrzymania dróg, jeżeli obciążenie ruchem drogowym przekracza 20% ogólnego obciążenia drogi. Dawniej bywało, i bywa tak nadal, iż mieszkańcy wsi włożyli w budowę drogi ogromny wysiłek finansowy i pracy ludzkiej, społecznie poświęcając na to wiele dni i trudu chłopskiego, czasami wszystko poszło na marne.</u>
699   - <u xml:id="u-51.7" who="#SzymonBała">Przykładowo — buduje się jakąś większą inwestycję i w czasie prac ziemnych wywozi się ogromne ilości ziemi, kursują ciężkie pojazdy i drogę z trudem zbudowaną społecznie rozjeżdża się i marnuje. Drugi raz mieszkańcy wsi nie mają chęci w czynie społecznym pracować. Jednostka uspołeczniona, korzystając z tej drogi, nie wykazała zainteresowania naprawami i cały wysiłek został zmarnowany bezpowrotnie.</u>
700   - <u xml:id="u-51.8" who="#SzymonBała">W art. 23 ust. 6 ustawy mówi się, że do zarządów dróg należy również sadzenie, utrzymanie oraz usuwanie drzew i krzewów w pasie drogowym. Nie podlega dyskusji, że drzewa w pasie drogowym trzeba sadzić, przyjemniej się podróżuje taką drogą w lecie i zimą, ale jak sadzić i jakie drzewa — na to zwracają uwagę rolnicy i właściciele pól przydrożnych. Przy tych polach powinny być sadzone drzewa, które nie wyrządzają szkody w polu i nie dają za dużego cienia. Chodzi tu więc o drzewa takie, jak jarzębina, lipy, krzewy i drzewa owocowe, a zarządy dróg sadzą, i to bardzo często topolę, która wyrasta w wysokie, ogromne drzewa, daje dużo cienia, a jej korzenie sięgające do 15 metrów i więcej utrudniają uprawę gleby i wtedy następuje spadek plonów niekiedy do 2/3, co przy dzisiejszym podatku rolnym liczy się, a i wydajność z jednego hektara nie jest obojętna. Sadzi się również drzewa w pasie drogowym od strony gruntów. Również i to utrudnia uprawę, a rolnicy zmuszeni są dodatkowo zostawić następne 0,75 m gruntu. Nie stać nas na to. Ziemię trzeba oszczędzać.</u>
701   - <u xml:id="u-51.9" who="#SzymonBała">Obywatele Posłowie! Chcąc budować drogi dobrze i szybko, trzeba mieć dostateczną ilość środków finansowych, dobry sprzęt drogowy, siłę ludzką, a także i dobrych fachowców. Trzeba przyznać, iż w obecnej chwili województwa, gminy, jak i rejony dróg publicznych mają ograniczone środki finansowe. Rejony dróg mają stary, wysłużony park maszynowy i to w niedostatecznej ilości. Limitowanie paliwa i innych materiałów, też nie sprzyja budowie dróg na szerszą skalę. Należałoby na tę dziedzinę zwrócić większą uwagę w codziennej pracy władz i urzędów.</u>
702   - <u xml:id="u-51.10" who="#SzymonBała">Kończąc swoje wystąpienie chciałbym stwierdzić, że będę głosować za rozwiązaniami zawartymi w projekcie ustawy o drogach publicznych. Dziękuję za uwagę.</u>
  692 + <u xml:id="u-51.0" who="#SzymonBala">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! Projekt ustawy o drogach publicznych stanowi jeden z członów nowych rozwiązań legislacyjno-technicznych, przystosowany do zwiększonego ruchu pojazdów. Obowiązujące dotychczas ustawy z 1962 i 1971 r. zawierały szereg nieaktualnych przepisów, pomijały takie zagadnienia, które wobec dużego rozwoju motoryzacji i postępu w technice drogowej powinny być uwzględnione.</u>
  693 + <u xml:id="u-51.1" who="#SzymonBala">Wprowadzona reforma administracji państwowej w 1975 r., która wyeliminowała powiaty, wymaga zmiany przepisów i przystosowania do obecnej administracji państwowej. Drogi publiczne są nerwem kraju i powinny być ciągle modernizowane, remontowane i ulepszane. Dobra droga publiczna to sprawne i na czas zaopatrzenie miast i wsi, sprawny odbiór produkcji rolnej z punktów skupu, jak i terminowe dostarczenie środków do produkcji rolnej.</u>
  694 + <u xml:id="u-51.2" who="#SzymonBala">Społeczeństwo wiejskie przywiązuje ogromną wagę do dobrych dróg publicznych, ale, niestety, jeździ po drogach nie najlepszych, a niekiedy bardzo złych. Trzeba powiedzieć, że z wiejskich pól wywozi się miliony ton produkcji rolnej i środków do tej produkcji — w jedną i drugą stronę. Właśnie po złych drogach. Podraża to koszty, zwiększa się zużycie paliw, szybciej zużywają się pojazdy. W latach mokrych niekiedy przejazd staje się wręcz niemożliwy.</u>
  695 + <u xml:id="u-51.3" who="#SzymonBala">W art. 11 ustawy mówi się, że drogi dojazdowe do gruntów rolnych i leśnych, tzw. drogi wiejskie, powinny być oznakowane jako drogi wewnętrzne lub powinny ulec likwidacji. Nie mówi się nic w tym artykule i całej ustawie, czyją te drogi są własnością, zalicza się je do dróg wewnętrznych. Niekiedy ciągną się one kilometrami i te drogi są najgorsze, wąskie, nie przystosowane do szerokości nowoczesnych maszyn rolniczych, takich jak kombajny i snopowiązałki, niekiedy są one zaorywane przez rolników i uniemożliwiają przejazdy. W uzasadnieniu ustawy mówi się, że Rada Ministrów ustali zasady zarządzania, finansowania i oznakowania dróg wewnętrznych. Wydaje mi się, że należałoby szerzej zastanowić się nad tym problemem i te drogi wewnętrzne wsi upaństwowić. Zasugerowało to w piśmie do mnie Stowarzyszenie Geodetów Polskich z województwa siedleckiego, uzasadniając to tym, iż drogi te są zaorywane przez rolników, co utrudnia przejazd. O te drogi niekiedy cała wieś toczy procesy latami niepotrzebnie. Jeżeliby droga była państwowa, to naczelnik gminy z urzędu powołałby geodetę i na koszt rolników, naruszających szerokość drogi, wytyczyłby granice. Sprawę tę konsultowałem z wieloma rolnikami, którzy akceptują takie rozwiązania. Pismo Stowarzyszenia Geodetów Polskich z woj. siedleckiego przekazałem przewodniczącemu podkomisji do wykorzystania.</u>
  696 + <u xml:id="u-51.4" who="#SzymonBala">Wysoki Sejmie! Mieszkańcy wsi biorą czynny udział w finansowaniu i budowie dróg realizowanych w czynach społecznych przy poparciu państwa, ale wszystko to nie zaspokaja istniejących potrzeb wsi. Nowa ustawa o podatku rolnym, która daje środki finansowe z Funduszu Rozwoju Rolnictwa przeznaczone dla wsi, poprawi nieco sytuację w tej dziedzinie. Naczelnicy gmin i rejony dróg publicznych powinny zwrócić większą uwagę na pomoc od strony fachowej.</u>
  697 + <u xml:id="u-51.5" who="#SzymonBala">Przed reformą administracji państwowej powiatowe zarządy dróg lokalnych o wiele lepiej i skuteczniej modernizowały i budowały drogi. Zbudowano wiele kilometrów dróg lokalnych, poprawiono ogólny stan dróg zarówno o nawierzchni żwirowej, jak i bitumicznej.</u>
  698 + <u xml:id="u-51.6" who="#SzymonBala">W art. 15 ust. 2 ustawy mówi się o udziale jednostek uspołecznionych w kosztach utrzymania dróg, jeżeli obciążenie ruchem drogowym przekracza 20% ogólnego obciążenia drogi. Dawniej bywało, i bywa tak nadal, iż mieszkańcy wsi włożyli w budowę drogi ogromny wysiłek finansowy i pracy ludzkiej, społecznie poświęcając na to wiele dni i trudu chłopskiego, czasami wszystko poszło na marne.</u>
  699 + <u xml:id="u-51.7" who="#SzymonBala">Przykładowo — buduje się jakąś większą inwestycję i w czasie prac ziemnych wywozi się ogromne ilości ziemi, kursują ciężkie pojazdy i drogę z trudem zbudowaną społecznie rozjeżdża się i marnuje. Drugi raz mieszkańcy wsi nie mają chęci w czynie społecznym pracować. Jednostka uspołeczniona, korzystając z tej drogi, nie wykazała zainteresowania naprawami i cały wysiłek został zmarnowany bezpowrotnie.</u>
  700 + <u xml:id="u-51.8" who="#SzymonBala">W art. 23 ust. 6 ustawy mówi się, że do zarządów dróg należy również sadzenie, utrzymanie oraz usuwanie drzew i krzewów w pasie drogowym. Nie podlega dyskusji, że drzewa w pasie drogowym trzeba sadzić, przyjemniej się podróżuje taką drogą w lecie i zimą, ale jak sadzić i jakie drzewa — na to zwracają uwagę rolnicy i właściciele pól przydrożnych. Przy tych polach powinny być sadzone drzewa, które nie wyrządzają szkody w polu i nie dają za dużego cienia. Chodzi tu więc o drzewa takie, jak jarzębina, lipy, krzewy i drzewa owocowe, a zarządy dróg sadzą, i to bardzo często topolę, która wyrasta w wysokie, ogromne drzewa, daje dużo cienia, a jej korzenie sięgające do 15 metrów i więcej utrudniają uprawę gleby i wtedy następuje spadek plonów niekiedy do 2/3, co przy dzisiejszym podatku rolnym liczy się, a i wydajność z jednego hektara nie jest obojętna. Sadzi się również drzewa w pasie drogowym od strony gruntów. Również i to utrudnia uprawę, a rolnicy zmuszeni są dodatkowo zostawić następne 0,75 m gruntu. Nie stać nas na to. Ziemię trzeba oszczędzać.</u>
  701 + <u xml:id="u-51.9" who="#SzymonBala">Obywatele Posłowie! Chcąc budować drogi dobrze i szybko, trzeba mieć dostateczną ilość środków finansowych, dobry sprzęt drogowy, siłę ludzką, a także i dobrych fachowców. Trzeba przyznać, iż w obecnej chwili województwa, gminy, jak i rejony dróg publicznych mają ograniczone środki finansowe. Rejony dróg mają stary, wysłużony park maszynowy i to w niedostatecznej ilości. Limitowanie paliwa i innych materiałów, też nie sprzyja budowie dróg na szerszą skalę. Należałoby na tę dziedzinę zwrócić większą uwagę w codziennej pracy władz i urzędów.</u>
  702 + <u xml:id="u-51.10" who="#SzymonBala">Kończąc swoje wystąpienie chciałbym stwierdzić, że będę głosować za rozwiązaniami zawartymi w projekcie ustawy o drogach publicznych. Dziękuję za uwagę.</u>
703 703 <u xml:id="u-51.11" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
704 704 </div>
705 705 <div xml:id="div-52">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00064-01/header.xml
... ... @@ -238,13 +238,15 @@
238 238 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Ludomir_Stasiak</idno>
239 239 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiZjednoczonegoStronnictwaLudowego" />
240 240 </person>
241   - <person xml:id="MieczysławLubiński" role="regular">
  241 + <person xml:id="MieczysławŁubiński" role="regular">
242 242 <persName>
243 243 <roleName>Poseł</roleName>
244 244 <forename>Mieczysław</forename>
245 245 <surname>Łubiński</surname>
246 246 </persName>
247 247 <sex value="M" />
  248 + <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Mieczys%C5%82aw_%C5%81ubi%C5%84ski</idno>
  249 + <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
248 250 </person>
249 251 <person xml:id="PiotrStefański" role="regular">
250 252 <persName>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00064-01/text_structure.xml
... ... @@ -631,20 +631,20 @@
631 631 <u xml:id="u-48.0" who="#ZbigniewGertych">Głos ma poseł Mieczysław Lubiński.</u>
632 632 </div>
633 633 <div xml:id="div-49">
634   - <u xml:id="u-49.0" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiony projekt ustawy daje pełne ujęcie problematyki obrotu nieruchomościami z punktu widzenia potrzeb rozwoju miast i wsi. Gospodarka terenami w świetle projektu nabierze charakteru istotnego elementu gospodarki przestrzennej i w ten sposób będzie służyła rozwojowi kraju. Za zasadne, wobec jednolitości materii i przedmiotu, uznać należy połączenie w jednym akcie prawnym szeregu dotychczasowych przepisów regulujących gospodarkę gruntami oraz wywłaszczanie i instytucje parawywłaszczeniowe. Ustawa powyższą problematykę ujmuje całościowo, znosząc dotychczasowy sztuczny podział na gospodarkę terenami miejskimi i wiejskimi. Jasno określony zakres przedmiotowy ustawy wiąże jej stosowanie z szeroko pojętą działalnością inwestycyjną, ściślej mówiąc — z racjonalnym wykorzystaniem przestrzeni. Z drugiej strony zauważalne jest skoncentrowanie regulacji ustawowej do niezbędnych wymiarów i potrzeb, zastąpienie dotychczas rozbudowanej materii prawnej w miarę zwartą i jednolitą regulacją, co oczywiście ma istotne znaczenie praktyczne.</u>
635   - <u xml:id="u-49.1" who="#MieczysławLubiński">Ustawa zawiera oprócz wypróbowanych instytucji „z dużą praktyką”, jak wieczyste użytkowanie, użytkowanie, wywłaszczenie, także szereg nowatorskich rozwiązań, jak na przykład instytucja zasobów gruntów o ciekawej konstrukcji, która daje możliwość zapewnienia terenów pod rozwój miast i wsi. Za pozytywne należy uznać także rozszerzenie stosowania w obrocie nieruchomościami instytucji cywilno-prawnych, na przykład nabywanie nieruchomości z wolnej ręki, co także trzeba uznać za kierunek prawidłowy. Celowe jest też utworzenie funduszu gospodarki gruntami i gospodarki mieszkaniowej, gdyż pozwoli to na usprawnienie procesu przygotowania przez władze terenowe działek budowlanych wraz z infrastrukturą techniczną. W ten sposób efektami gospodarczymi ustawy powinny być:</u>
636   - <u xml:id="u-49.2" who="#MieczysławLubiński">Po pierwsze — planowa i zgodna z potrzebami społeczno-gospodarczymi oraz ekologicznymi realizacja planów zagospodarowania miejscowego.</u>
637   - <u xml:id="u-49.3" who="#MieczysławLubiński">Po drugie — pełna odpowiedzialność za realizację tych celów przez jednostki administracji państwowej.</u>
638   - <u xml:id="u-49.4" who="#MieczysławLubiński">Po trzecie — zapewnienie korzyści społeczno-gospodarczych i finansowych terenowym organom administracji państwowej przez stworzenie właściwych warunków do realizacji planów przestrzenno-gospodarczych na terenach obejmujących ich kompetencje, a przez to zwiększenie podaży działek budowlanych łącznie z infrastrukturą techniczną.</u>
639   - <u xml:id="u-49.5" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Istnieją także pewne problemy. Na przykład chciałbym omówić problem działek zalesionych. Dla realizacji celów ustawy celowe jest wprowadzenie pewnych zmian w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych z 1982 r. Chodzi tu mianowicie o art. 11, w którym stwierdzono, że grunty leśne znajdujące się w granicach miast oraz grunty leśne znajdujące się w odległości do 10 km, zalicza się do lasów ochronnych. Ust. 3 tego artykułu stwierdza dalej, że w lasach ochronnych nie mogą być wznoszone budynki i budowle.</u>
640   - <u xml:id="u-49.6" who="#MieczysławLubiński">Ustawa z lipca 1984 r. o planowaniu przestrzennym stanowi, że w lasach ochronnych mogą być prowadzone niezbędne prace służące koniecznej rozbudowie komunalnej infrastruktury technicznej.</u>
641   - <u xml:id="u-49.7" who="#MieczysławLubiński">W rezultacie ustaleń art. 11 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych nie tylko nie można wznosić nowych budynków mieszkalnych pomiędzy istniejącymi już budynkami na obszarze miast zbudowanych na -rozparcelowanych terenach leśnych, ale istniejąca substancja budowlana może istnieć tylko do czasu technicznego zniszczenia. W ten sposób nastąpiłaby zagłada istniejących miast na terenach zalesionych. Jest to oczywiście nieuzasadnione.</u>
642   - <u xml:id="u-49.8" who="#MieczysławLubiński">Art. 11 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych skomplikował plany zagospodarowania przestrzennego w kraju i wyznaczania terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Na przykład, w pasie otwockim pod Warszawą wyznaczono przed trzema laty obszerne tereny pod niskie budownictwo mieszkaniowe. Tereny takie wyznaczono także w innych miastach, jak na przykład Zielonka, Podkowa Leśna i inne. Obecnie jednak, w związku z art. 11, realizacja budownictwa mieszkaniowego jest tam niemożliwa. Dopuszcza się wprawdzie możliwość zabudowy działek całkowicie zdewastowanych, ale pogłębia to tylko sprzeczność stanowisk w tej sprawie. W kraju zamrożono w ten sposób dziesiątki tysięcy działek budowlanych. Jak wykazuje doświadczenie, drzewostan na działkach zabudowanych jest odpowiednio chroniony, natomiast na działkach nie zabudowanych jest niszczony, a teren działek staje się jednym wielkim śmietniskiem. Zdaniem urbanistów, radnych rad narodowych stopnia wojewódzkiego i podstawowego, a także służb rolnych i leśnych art. 11 powinien być zmieniony. Problem ten był rozpatrywany zresztą na posiedzeniach podkomisji opracowującej ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczeniach nieruchomości. Jednak w związku z przygotowaniem odpowiedniej propozycji przez służby leśne i rolne, aby „powierzyć radom narodowym prawo ustalania granic lasów ochronnych w procesie zatwierdzania planów zagospodarowania przestrzennego miast i gmin”, co jest rzeczywiście jedynie słusznym rozwiązaniem, zdecydowano nie włączać odpowiednich zapisów w rozpatrywanej ustawie, a właściwe rozwiązanie powinno być uzyskane w trybie nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych.</u>
643   - <u xml:id="u-49.9" who="#MieczysławLubiński">Odpowiedni projekt zmian przygotowanych przez służby rolne i leśne, jak się orientuję, jest w dyspozycji Rządu. Zwracam się wobec tego do Rządu z wnioskiem o możliwie szybkie rozpatrzenie propozycji tych zmian w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych i skierowanie do Sejmu projektu nowelizacji.</u>
644   - <u xml:id="u-49.10" who="#MieczysławLubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Drugi problem, który chciałbym poruszyć, to niektóre aspekty opłat za użytkowanie wieczyste.</u>
645   - <u xml:id="u-49.11" who="#MieczysławLubiński">Słuszna jest koncepcja podwyższenia tych opłat, przyjęta w projekcie ustawy. Pozwoli to zbliżyć się do samofinansowania gospodarki gruntami nierolniczymi. Nacisk ekonomiczny pędzie sprzyjał podziałowi działek i możliwości lokowania większej liczby budynków mieszkalnych na terenach miast i gmin, zmniejszając nacisk na przejmowanie pod zabudowę gruntów rolnych. Równocześnie należy jednak uwzględnić różnicowanie stawek w warunkach uzasadnionych. I tak na przykład w kraju jest wiele działek o dużych powierzchniach, sięgających nawet 4 tys. m2, które są niepodzielne, gdyż spełniają specjalne funkcje na obszarach miast. Na przykład są to działki leżące w pasach napowietrzania miast, nie mogą być wobec tego dzielone i zabudowywane. Problem ten podnoszą obywatele na spotkaniach z posłami.</u>
646   - <u xml:id="u-49.12" who="#MieczysławLubiński">W związku ze znacznym podwyższeniem opłat uważam, że należy przyznać użytkownikom tych działek prawo do określania powierzchni działki, z której będą korzystać i za którą będą wnosić opłaty według nowych zasad. Za resztę zaś działki mogliby wnosić opłaty według stawek dotychczasowych. Oczywiście, w przypadku zmiany planu zagospodarowania przestrzennego i dopuszczalności podziału działki, część ta byłaby automatycznie przejmowana przez terenowy organ administracji państwowej.</u>
647   - <u xml:id="u-49.13" who="#MieczysławLubiński">Na zakończenie chciałbym wyrazić przekonanie, że rozpatrywana ustawa spełni swoje zadanie. Wymagać to będzie jednak — jak już o tym mówiłem — nowelizacji art. 11 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz opracowania właściwych aktów wykonawczych, skonsultowanych z odpowiednimi komisjami sejmowymi. Dziękuję bardzo.</u>
  634 + <u xml:id="u-49.0" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Przedstawiony projekt ustawy daje pełne ujęcie problematyki obrotu nieruchomościami z punktu widzenia potrzeb rozwoju miast i wsi. Gospodarka terenami w świetle projektu nabierze charakteru istotnego elementu gospodarki przestrzennej i w ten sposób będzie służyła rozwojowi kraju. Za zasadne, wobec jednolitości materii i przedmiotu, uznać należy połączenie w jednym akcie prawnym szeregu dotychczasowych przepisów regulujących gospodarkę gruntami oraz wywłaszczanie i instytucje parawywłaszczeniowe. Ustawa powyższą problematykę ujmuje całościowo, znosząc dotychczasowy sztuczny podział na gospodarkę terenami miejskimi i wiejskimi. Jasno określony zakres przedmiotowy ustawy wiąże jej stosowanie z szeroko pojętą działalnością inwestycyjną, ściślej mówiąc — z racjonalnym wykorzystaniem przestrzeni. Z drugiej strony zauważalne jest skoncentrowanie regulacji ustawowej do niezbędnych wymiarów i potrzeb, zastąpienie dotychczas rozbudowanej materii prawnej w miarę zwartą i jednolitą regulacją, co oczywiście ma istotne znaczenie praktyczne.</u>
  635 + <u xml:id="u-49.1" who="#MieczysławŁubiński">Ustawa zawiera oprócz wypróbowanych instytucji „z dużą praktyką”, jak wieczyste użytkowanie, użytkowanie, wywłaszczenie, także szereg nowatorskich rozwiązań, jak na przykład instytucja zasobów gruntów o ciekawej konstrukcji, która daje możliwość zapewnienia terenów pod rozwój miast i wsi. Za pozytywne należy uznać także rozszerzenie stosowania w obrocie nieruchomościami instytucji cywilno-prawnych, na przykład nabywanie nieruchomości z wolnej ręki, co także trzeba uznać za kierunek prawidłowy. Celowe jest też utworzenie funduszu gospodarki gruntami i gospodarki mieszkaniowej, gdyż pozwoli to na usprawnienie procesu przygotowania przez władze terenowe działek budowlanych wraz z infrastrukturą techniczną. W ten sposób efektami gospodarczymi ustawy powinny być:</u>
  636 + <u xml:id="u-49.2" who="#MieczysławŁubiński">Po pierwsze — planowa i zgodna z potrzebami społeczno-gospodarczymi oraz ekologicznymi realizacja planów zagospodarowania miejscowego.</u>
  637 + <u xml:id="u-49.3" who="#MieczysławŁubiński">Po drugie — pełna odpowiedzialność za realizację tych celów przez jednostki administracji państwowej.</u>
  638 + <u xml:id="u-49.4" who="#MieczysławŁubiński">Po trzecie — zapewnienie korzyści społeczno-gospodarczych i finansowych terenowym organom administracji państwowej przez stworzenie właściwych warunków do realizacji planów przestrzenno-gospodarczych na terenach obejmujących ich kompetencje, a przez to zwiększenie podaży działek budowlanych łącznie z infrastrukturą techniczną.</u>
  639 + <u xml:id="u-49.5" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Istnieją także pewne problemy. Na przykład chciałbym omówić problem działek zalesionych. Dla realizacji celów ustawy celowe jest wprowadzenie pewnych zmian w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych z 1982 r. Chodzi tu mianowicie o art. 11, w którym stwierdzono, że grunty leśne znajdujące się w granicach miast oraz grunty leśne znajdujące się w odległości do 10 km, zalicza się do lasów ochronnych. Ust. 3 tego artykułu stwierdza dalej, że w lasach ochronnych nie mogą być wznoszone budynki i budowle.</u>
  640 + <u xml:id="u-49.6" who="#MieczysławŁubiński">Ustawa z lipca 1984 r. o planowaniu przestrzennym stanowi, że w lasach ochronnych mogą być prowadzone niezbędne prace służące koniecznej rozbudowie komunalnej infrastruktury technicznej.</u>
  641 + <u xml:id="u-49.7" who="#MieczysławŁubiński">W rezultacie ustaleń art. 11 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych nie tylko nie można wznosić nowych budynków mieszkalnych pomiędzy istniejącymi już budynkami na obszarze miast zbudowanych na -rozparcelowanych terenach leśnych, ale istniejąca substancja budowlana może istnieć tylko do czasu technicznego zniszczenia. W ten sposób nastąpiłaby zagłada istniejących miast na terenach zalesionych. Jest to oczywiście nieuzasadnione.</u>
  642 + <u xml:id="u-49.8" who="#MieczysławŁubiński">Art. 11 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych skomplikował plany zagospodarowania przestrzennego w kraju i wyznaczania terenów pod budownictwo mieszkaniowe. Na przykład, w pasie otwockim pod Warszawą wyznaczono przed trzema laty obszerne tereny pod niskie budownictwo mieszkaniowe. Tereny takie wyznaczono także w innych miastach, jak na przykład Zielonka, Podkowa Leśna i inne. Obecnie jednak, w związku z art. 11, realizacja budownictwa mieszkaniowego jest tam niemożliwa. Dopuszcza się wprawdzie możliwość zabudowy działek całkowicie zdewastowanych, ale pogłębia to tylko sprzeczność stanowisk w tej sprawie. W kraju zamrożono w ten sposób dziesiątki tysięcy działek budowlanych. Jak wykazuje doświadczenie, drzewostan na działkach zabudowanych jest odpowiednio chroniony, natomiast na działkach nie zabudowanych jest niszczony, a teren działek staje się jednym wielkim śmietniskiem. Zdaniem urbanistów, radnych rad narodowych stopnia wojewódzkiego i podstawowego, a także służb rolnych i leśnych art. 11 powinien być zmieniony. Problem ten był rozpatrywany zresztą na posiedzeniach podkomisji opracowującej ustawę o gospodarce gruntami i wywłaszczeniach nieruchomości. Jednak w związku z przygotowaniem odpowiedniej propozycji przez służby leśne i rolne, aby „powierzyć radom narodowym prawo ustalania granic lasów ochronnych w procesie zatwierdzania planów zagospodarowania przestrzennego miast i gmin”, co jest rzeczywiście jedynie słusznym rozwiązaniem, zdecydowano nie włączać odpowiednich zapisów w rozpatrywanej ustawie, a właściwe rozwiązanie powinno być uzyskane w trybie nowelizacji ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych.</u>
  643 + <u xml:id="u-49.9" who="#MieczysławŁubiński">Odpowiedni projekt zmian przygotowanych przez służby rolne i leśne, jak się orientuję, jest w dyspozycji Rządu. Zwracam się wobec tego do Rządu z wnioskiem o możliwie szybkie rozpatrzenie propozycji tych zmian w ustawie o ochronie gruntów rolnych i leśnych i skierowanie do Sejmu projektu nowelizacji.</u>
  644 + <u xml:id="u-49.10" who="#MieczysławŁubiński">Obywatelu Marszałku! Wysoka Izbo! Drugi problem, który chciałbym poruszyć, to niektóre aspekty opłat za użytkowanie wieczyste.</u>
  645 + <u xml:id="u-49.11" who="#MieczysławŁubiński">Słuszna jest koncepcja podwyższenia tych opłat, przyjęta w projekcie ustawy. Pozwoli to zbliżyć się do samofinansowania gospodarki gruntami nierolniczymi. Nacisk ekonomiczny pędzie sprzyjał podziałowi działek i możliwości lokowania większej liczby budynków mieszkalnych na terenach miast i gmin, zmniejszając nacisk na przejmowanie pod zabudowę gruntów rolnych. Równocześnie należy jednak uwzględnić różnicowanie stawek w warunkach uzasadnionych. I tak na przykład w kraju jest wiele działek o dużych powierzchniach, sięgających nawet 4 tys. m2, które są niepodzielne, gdyż spełniają specjalne funkcje na obszarach miast. Na przykład są to działki leżące w pasach napowietrzania miast, nie mogą być wobec tego dzielone i zabudowywane. Problem ten podnoszą obywatele na spotkaniach z posłami.</u>
  646 + <u xml:id="u-49.12" who="#MieczysławŁubiński">W związku ze znacznym podwyższeniem opłat uważam, że należy przyznać użytkownikom tych działek prawo do określania powierzchni działki, z której będą korzystać i za którą będą wnosić opłaty według nowych zasad. Za resztę zaś działki mogliby wnosić opłaty według stawek dotychczasowych. Oczywiście, w przypadku zmiany planu zagospodarowania przestrzennego i dopuszczalności podziału działki, część ta byłaby automatycznie przejmowana przez terenowy organ administracji państwowej.</u>
  647 + <u xml:id="u-49.13" who="#MieczysławŁubiński">Na zakończenie chciałbym wyrazić przekonanie, że rozpatrywana ustawa spełni swoje zadanie. Wymagać to będzie jednak — jak już o tym mówiłem — nowelizacji art. 11 ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśnych oraz opracowania właściwych aktów wykonawczych, skonsultowanych z odpowiednimi komisjami sejmowymi. Dziękuję bardzo.</u>
648 648 <u xml:id="u-49.14" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
649 649 </div>
650 650 <div xml:id="div-50">
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00069-01/header.xml
... ... @@ -58,14 +58,10 @@
58 58 </persName>
59 59 <sex value="M" />
60 60 </person>
61   - <person xml:id="NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz" role="guest">
62   - <persName>
63   - <roleName>Minister</roleName>
64   - <forename>Nauki</forename>
65   - <surname>i</surname>
66   - <surname>Szkolnictwa</surname>
67   - <surname>Wyższego</surname>
68   - <surname>Benon</surname>
  61 + <person xml:id="BenonMiśkiewicz" role="guest">
  62 + <persName>
  63 + <roleName>Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego</roleName>
  64 + <forename>Benon</forename>
69 65 <surname>Miśkiewicz</surname>
70 66 </persName>
71 67 <sex value="M" />
... ... @@ -267,7 +263,7 @@
267 263 <idno type="URI" subtype="wikimedia">https://pl.wikipedia.org/wiki/Jarema_Maciszewski</idno>
268 264 <affiliation role="member" ref="#KlubPoselskiPolskiejZjednoczonejPartiiRobotniczej" />
269 265 </person>
270   - <person xml:id="JerzyGołaczynski" role="regular">
  266 + <person xml:id="JerzyGołaczyński" role="regular">
271 267 <persName>
272 268 <roleName>Poseł</roleName>
273 269 <forename>Jerzy</forename>
... ...
1980-1985/sejm/posiedzenia/pp/198085-sjm-ppxxx-00069-01/text_structure.xml
... ... @@ -1268,29 +1268,29 @@
1268 1268 <u xml:id="u-86.0" who="#StanisławGucwa">Głos ma Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Benon Miśkiewicz.</u>
1269 1269 </div>
1270 1270 <div xml:id="div-87">
1271   - <u xml:id="u-87.0" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W trakcie dyskusji nad pakietem ustaw o nauce i szkolnictwie wyższym, a szczególnie w głosach posłów Osmańczyka i Zabłockiego, padło kilka dość zasadniczych zarzutów pod adresem tych ustaw, a także pod moim osobistym. Chciałbym wyjaśnić te kwestie, które uważam za najostrzej brzmiące w wypowiedziach posłów Osmańczyka i Zabłockiego.</u>
1272   - <u xml:id="u-87.1" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Pierwsza kwestia — to sprawa związana z zakresem zachowanej samorządności. Stwierdzono tutaj, iż propozycje naszych nowelizacji idą zbyt daleko, że odbierają uczelniom wyższym niemalże wszystkie dotychczasowe uprawnienia samorządowe. Myślę, że bardzo wiele powiedziałem podczas pierwszego czytania na temat, jaki zakres samorządności zachowuje projekt naszej nowelizacji i to zarówno w stosunku do ustawy z 1958 roku, jak i do innych ustaw znanych nam dzisiaj na świecie. Ale nim przejdę do najogólniejszego wyjaśnienia tej sprawy, proszę mi pozwolić przede wszystkim wyjaśnić, co pojmujemy pod terminem „samorządność”. I dopóki tego sobie nie wyjaśnimy, trudno znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia, a tym samym i dyskusji.</u>
1273   - <u xml:id="u-87.2" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Otóż w ostatnim okresie w niektórych środowiskach akademickich — mówię to z dużą satysfakcją, że w wielu nie mamy z takim procesem do czynienia — ma miejsce specyficzne traktowanie samorządności. Polega ono na tym, iż jest to samorządność pojmowana jako nietykalność, jako niezależność. Właściwie od wszystkiego i wszystkich, a więc zarówno od społeczeństwa, od narodu, od jego potrzeb, jak i od władzy ten naród reprezentującej.</u>
1274   - <u xml:id="u-87.3" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Traktuje się samorządność jako podstawę do wyodrębniania określonych enklaw w naszym życiu społecznym, nietykalnych, samorządowych, rządzących się wolą określonych grup, a często jedynie krzykliwych jednostek.</u>
1275   - <u xml:id="u-87.4" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Wydaje mi się, iż takie pojmowanie samorządności nie może w ogóle wchodzić w grę ani w myśl intencji ustawy z 4 maja 1982 roku, ani nie ma nic wspólnego z propozycjami, jakie wnosi w tej chwili Rząd do Sejmu. Myślę, zatem, że jeżeli w tej chwili stwierdzę, że w pakiecie proponowanych ustaw Rząd walczy o samorządność, to właśnie walczy o tę samorządność, którą poseł sprawozdawca profesor Jarema Maciszewska określił jako samorządność akademicką, a zatem typową dla tego obszaru życia społecznego. Szkoła wyższa jest czymś bardzo specyficznym. Jest instytucją, której demokracja przejawia się przede wszystkim przez samorządność profesorów i docentów. I o przywrócenie takiej właśnie samorządności w tej chwili Rząd występuje.</u>
1276   - <u xml:id="u-87.5" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Nie mogę zatem przyjąć, iż te propozycje, które zostały zgłoszone, idą w kierunku przeciwnym, że są wbrew samorządności. Odwrotnie, chociażby w konsultacjach poparcie przez zdecydowaną większość profesorów i docentów tego właśnie projektu nowelizacji, świadczy o tym, iż ta grupa społeczna, iż ci, ta kategoria pracowników szkół wyższych właściwie rozumie intencje i największe bolączki, jakie dotknęły dzisiaj szkoły wyższe.</u>
1277   - <u xml:id="u-87.6" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Czy jesteśmy w swoich projektach za daleko idącym ograniczeniem samorządności? Wydaje mi się, iż każdy z nas, kto potrafi uczciwie śledzić postępowanie partii i Rządu, począwszy od 13 grudnia 1981 r., może łatwo dostrzec, w jaki sposób Rząd realizował politykę w stosunku do środowisk akademickich. Była to od początku do końca polityka poparta dużym zaufaniem, olbrzymią wyrozumiałością, liczeniem na to, iż te właśnie środowiska zaangażują się jak najaktywniej w proces wychodzenia naszego kraju zarówno z jego trudności ekonomicznych, jak i trudności społeczno-politycznych. I przecież postępowanie Rządu w tej sprawie w wielu jego poczynaniach jest oczywiste dla Wysokiej Izby. Nie mogę ich tutaj wszystkich wyliczać, uważam iż byłoby to w tym miejscu niestosowne.</u>
1278   - <u xml:id="u-87.7" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Ale przecież nie tylko linia IX Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej przyświeca nam nadal. Staramy się także, aby nasze szkolnictwo wyższe było czymś innym niż w innych krajach, właśnie miało owe cechy samorządowe, dalej posuniętego rzeczywistego demokratyzmu niż gdzie indziej.</u>
1279   - <u xml:id="u-87.8" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Proszę zwrócić uwagę chociażby na systemy zatrudniania pracowników naukowych w różnych krajach świata. Te kraje, które szczycą się największą demokracją, mają tylko kontraktowe zatrudnienie i to nie obwarowane tak wieloma postanowieniami w wypadku, kiedy chce się zwolnić pracownika, jak w naszych propozycjach, choćby przedstawianych właśnie w tych projektach. Żeby nie być gołosłownym, mogę wspomnieć chociażby system francuski, gdzie wiadomo, iż obowiązuje odrębny dekret Rady Państwa, który pozostawia tylko jedną kategorię pracowników stabilizowanych, odpowiadającą kategorii naszych profesorów zwyczajnych i to jako funkcjonariuszy państwowych. System francuski zakazuje wręcz szkołom wyższym przyjmowania na stałe innych kategorii pracowników. W Republice Federalnej Niemiec obowiązuje ramowa ustawa, która przewiduje także tylko jedną kategorię pracowników stabilizowanych, to jest być może odpowiednik naszych profesorów zwyczajnych. W Polsce ich jest około 900.</u>
1280   - <u xml:id="u-87.9" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Prawo do mianowania na to stanowisko stabilizowane ma wyłącznie minister krajowy kultury i to, jeżeli uczelnia chce kogoś stabilizować musi przedstawić trzech kandydatów, z których on wybiera jednego i stabilizuje. Gdy chodzi o system pracowniczy w Republice Federalnej Niemiec na przykład, obowiązuje bardzo drastyczne postanowienie, iż za każde nie usprawiedliwione opuszczenie zajęć potrąca się natychmiast pobory. Gdzież u nas można by w ogóle pomyśleć o tego typu drastycznościach?</u>
1281   - <u xml:id="u-87.10" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Nie chciałbym mnożyć przykładów Stanów 'Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. Zakończę tę swoją myśl tylko jednym stwierdzeniem: przecież nasze propozycje stabilizują profesora zwyczajnego, profesora nadzwyczajnego, docenta, a równocześnie stabilizują niektórych adiunktów i starszych wykładowców, tych, którzy szczególnie na tę stabilizację zasługują. A zatem czy nie jesteśmy bardziej samorządni niż niektóre państwa świata, które uchodzą za takie?</u>
1282   - <u xml:id="u-87.11" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Tutaj powoływano się także — poseł Zabłocki — na opinię Episkopatu i opinię Prymasa Polski. Dwukrotnie miałem okazję przedstawiania Prymasowi Polski zakresu zmian ustawowych, jakie zaproponowaliśmy. W konkluzji tej rozmowy powiedziałem, że ja bym życzył sobie nie tylko takich zmian, ale przede wszystkim posłużenia się wzorcem innym, mianowicie wzorcem uczelni kościelnych, chociażby Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.</u>
  1271 + <u xml:id="u-87.0" who="#BenonMiśkiewicz">Obywatelu Marszałku! Wysoki Sejmie! W trakcie dyskusji nad pakietem ustaw o nauce i szkolnictwie wyższym, a szczególnie w głosach posłów Osmańczyka i Zabłockiego, padło kilka dość zasadniczych zarzutów pod adresem tych ustaw, a także pod moim osobistym. Chciałbym wyjaśnić te kwestie, które uważam za najostrzej brzmiące w wypowiedziach posłów Osmańczyka i Zabłockiego.</u>
  1272 + <u xml:id="u-87.1" who="#BenonMiśkiewicz">Pierwsza kwestia — to sprawa związana z zakresem zachowanej samorządności. Stwierdzono tutaj, iż propozycje naszych nowelizacji idą zbyt daleko, że odbierają uczelniom wyższym niemalże wszystkie dotychczasowe uprawnienia samorządowe. Myślę, że bardzo wiele powiedziałem podczas pierwszego czytania na temat, jaki zakres samorządności zachowuje projekt naszej nowelizacji i to zarówno w stosunku do ustawy z 1958 roku, jak i do innych ustaw znanych nam dzisiaj na świecie. Ale nim przejdę do najogólniejszego wyjaśnienia tej sprawy, proszę mi pozwolić przede wszystkim wyjaśnić, co pojmujemy pod terminem „samorządność”. I dopóki tego sobie nie wyjaśnimy, trudno znaleźć wspólną płaszczyznę porozumienia, a tym samym i dyskusji.</u>
  1273 + <u xml:id="u-87.2" who="#BenonMiśkiewicz">Otóż w ostatnim okresie w niektórych środowiskach akademickich — mówię to z dużą satysfakcją, że w wielu nie mamy z takim procesem do czynienia — ma miejsce specyficzne traktowanie samorządności. Polega ono na tym, iż jest to samorządność pojmowana jako nietykalność, jako niezależność. Właściwie od wszystkiego i wszystkich, a więc zarówno od społeczeństwa, od narodu, od jego potrzeb, jak i od władzy ten naród reprezentującej.</u>
  1274 + <u xml:id="u-87.3" who="#BenonMiśkiewicz">Traktuje się samorządność jako podstawę do wyodrębniania określonych enklaw w naszym życiu społecznym, nietykalnych, samorządowych, rządzących się wolą określonych grup, a często jedynie krzykliwych jednostek.</u>
  1275 + <u xml:id="u-87.4" who="#BenonMiśkiewicz">Wydaje mi się, iż takie pojmowanie samorządności nie może w ogóle wchodzić w grę ani w myśl intencji ustawy z 4 maja 1982 roku, ani nie ma nic wspólnego z propozycjami, jakie wnosi w tej chwili Rząd do Sejmu. Myślę, zatem, że jeżeli w tej chwili stwierdzę, że w pakiecie proponowanych ustaw Rząd walczy o samorządność, to właśnie walczy o tę samorządność, którą poseł sprawozdawca profesor Jarema Maciszewska określił jako samorządność akademicką, a zatem typową dla tego obszaru życia społecznego. Szkoła wyższa jest czymś bardzo specyficznym. Jest instytucją, której demokracja przejawia się przede wszystkim przez samorządność profesorów i docentów. I o przywrócenie takiej właśnie samorządności w tej chwili Rząd występuje.</u>
  1276 + <u xml:id="u-87.5" who="#BenonMiśkiewicz">Nie mogę zatem przyjąć, iż te propozycje, które zostały zgłoszone, idą w kierunku przeciwnym, że są wbrew samorządności. Odwrotnie, chociażby w konsultacjach poparcie przez zdecydowaną większość profesorów i docentów tego właśnie projektu nowelizacji, świadczy o tym, iż ta grupa społeczna, iż ci, ta kategoria pracowników szkół wyższych właściwie rozumie intencje i największe bolączki, jakie dotknęły dzisiaj szkoły wyższe.</u>
  1277 + <u xml:id="u-87.6" who="#BenonMiśkiewicz">Czy jesteśmy w swoich projektach za daleko idącym ograniczeniem samorządności? Wydaje mi się, iż każdy z nas, kto potrafi uczciwie śledzić postępowanie partii i Rządu, począwszy od 13 grudnia 1981 r., może łatwo dostrzec, w jaki sposób Rząd realizował politykę w stosunku do środowisk akademickich. Była to od początku do końca polityka poparta dużym zaufaniem, olbrzymią wyrozumiałością, liczeniem na to, iż te właśnie środowiska zaangażują się jak najaktywniej w proces wychodzenia naszego kraju zarówno z jego trudności ekonomicznych, jak i trudności społeczno-politycznych. I przecież postępowanie Rządu w tej sprawie w wielu jego poczynaniach jest oczywiste dla Wysokiej Izby. Nie mogę ich tutaj wszystkich wyliczać, uważam iż byłoby to w tym miejscu niestosowne.</u>
  1278 + <u xml:id="u-87.7" who="#BenonMiśkiewicz">Ale przecież nie tylko linia IX Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej przyświeca nam nadal. Staramy się także, aby nasze szkolnictwo wyższe było czymś innym niż w innych krajach, właśnie miało owe cechy samorządowe, dalej posuniętego rzeczywistego demokratyzmu niż gdzie indziej.</u>
  1279 + <u xml:id="u-87.8" who="#BenonMiśkiewicz">Proszę zwrócić uwagę chociażby na systemy zatrudniania pracowników naukowych w różnych krajach świata. Te kraje, które szczycą się największą demokracją, mają tylko kontraktowe zatrudnienie i to nie obwarowane tak wieloma postanowieniami w wypadku, kiedy chce się zwolnić pracownika, jak w naszych propozycjach, choćby przedstawianych właśnie w tych projektach. Żeby nie być gołosłownym, mogę wspomnieć chociażby system francuski, gdzie wiadomo, iż obowiązuje odrębny dekret Rady Państwa, który pozostawia tylko jedną kategorię pracowników stabilizowanych, odpowiadającą kategorii naszych profesorów zwyczajnych i to jako funkcjonariuszy państwowych. System francuski zakazuje wręcz szkołom wyższym przyjmowania na stałe innych kategorii pracowników. W Republice Federalnej Niemiec obowiązuje ramowa ustawa, która przewiduje także tylko jedną kategorię pracowników stabilizowanych, to jest być może odpowiednik naszych profesorów zwyczajnych. W Polsce ich jest około 900.</u>
  1280 + <u xml:id="u-87.9" who="#BenonMiśkiewicz">Prawo do mianowania na to stanowisko stabilizowane ma wyłącznie minister krajowy kultury i to, jeżeli uczelnia chce kogoś stabilizować musi przedstawić trzech kandydatów, z których on wybiera jednego i stabilizuje. Gdy chodzi o system pracowniczy w Republice Federalnej Niemiec na przykład, obowiązuje bardzo drastyczne postanowienie, iż za każde nie usprawiedliwione opuszczenie zajęć potrąca się natychmiast pobory. Gdzież u nas można by w ogóle pomyśleć o tego typu drastycznościach?</u>
  1281 + <u xml:id="u-87.10" who="#BenonMiśkiewicz">Nie chciałbym mnożyć przykładów Stanów 'Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii. Zakończę tę swoją myśl tylko jednym stwierdzeniem: przecież nasze propozycje stabilizują profesora zwyczajnego, profesora nadzwyczajnego, docenta, a równocześnie stabilizują niektórych adiunktów i starszych wykładowców, tych, którzy szczególnie na tę stabilizację zasługują. A zatem czy nie jesteśmy bardziej samorządni niż niektóre państwa świata, które uchodzą za takie?</u>
  1282 + <u xml:id="u-87.11" who="#BenonMiśkiewicz">Tutaj powoływano się także — poseł Zabłocki — na opinię Episkopatu i opinię Prymasa Polski. Dwukrotnie miałem okazję przedstawiania Prymasowi Polski zakresu zmian ustawowych, jakie zaproponowaliśmy. W konkluzji tej rozmowy powiedziałem, że ja bym życzył sobie nie tylko takich zmian, ale przede wszystkim posłużenia się wzorcem innym, mianowicie wzorcem uczelni kościelnych, chociażby Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.</u>
1283 1283 <u xml:id="u-87.12" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
1284   - <u xml:id="u-87.13" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Proszę spojrzeć, jak wygląda samorządność w tej uczelni. Przecież tam spośród studentów w obradach senatu może brać udział tylko zapraszany, bez prawa głosu przedstawiciel samorządu czy przedstawiciel studentów, jak się go określa i to tylko wtedy, kiedy o studentach jest mowa. W obradach senatu może brać udział dwóch młodszych pracowników nauki czy przedstawicieli, jak byśmy powiedzieli — asystentów i starszych asystentów — i zabierać głos tylko wówczas, kiedy sprawa ich dotyczy, a gdzież tu mowa o głosie decydującym. My przyzna jemy zarówno przedstawicielom młodzieży, jak i przedstawicielom młodszych pracowników nauki głos stanowiący, z wyjątkiem głosowań na stopnie i tytuły naukowe, gdzie rzeczą oczywistą jest, iż wchodzą w grę określone kompetencje.</u>
1285   - <u xml:id="u-87.14" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">A więc jeżeli już się powołujemy ma samorządność i demokrację, to powołujmy się uczciwie. Nie wzorowaliśmy się na tym. Wzorowaliśmy się na rzeczywistej samorządności i o wiele dalszej demokracji niż ta, która obowiązuje gdzie indziej, a jest uznawana za bardzo renomowaną i taką, którą naśladować należy.</u>
1286   - <u xml:id="u-87.15" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Kwestia trzecia — to jest kwestia zarzutu, jaki otrzymałem, nieliczenia się z opinią społeczną, a przede wszystkim z opinią środowisk naukowych.</u>
1287   - <u xml:id="u-87.16" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Po pierwsze — chciałbym powiedzieć, iż Rada Społeczno-Gospodarcza Sejmu w ogóle nie obradowała nad tym pakietem ustaw i stąd nie mogę powiedzieć, iżbym ten zarzut mógł przyjąć.</u>
1288   - <u xml:id="u-87.17" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Natomiast, jeśli chodzi o opinię środowisk, to przede wszystkim powinniśmy zastanowić się, czy jedynie środowiska akademickie mają prawo kształtować postępowanie tych, którzy występują z projektami, a nie całe społeczeństwo.</u>
1289   - <u xml:id="u-87.18" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Wyda je mi się, iż poseł Jarema Maciszewski w swoim sprawozdaniu na rzecz tę zwrócił uwagę. Podkreślił, jakie są źródła i potrzeby zainteresowania całego społeczeństwa studiowaniem swych synów i córek w uczelniach wyższych.</u>
1290   - <u xml:id="u-87.19" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Po drugie — nie chciałbym, aby Wysoki Sejm przyjął zarzut, iż niewysłuchanie na przykład opinii Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest równoznaczne z nie wysłuchaniem opinii środowiska akademickiego. Miałem okazję wielokrotnie już przedstawiać, także na forum plenarnych posiedzeń Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego, iż organ ten nie reprezentuje opinii środowiska akademickiego. Uzurpuje sobie prawo do takiej reprezentacji. Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego dzisiaj reprezentuje określone kręgi, określone grupy, określone poglądy czy postawy, jakie istnieją w takiej czy innej uczelni, nie zaś opinię środowiska akademickiego. I myślę, że byłbym uznany za naiwnego człowieka, tym bardziej, że jestem profesorem i w uczelniach przebywam na co dzień, gdybym miał inaczej potraktować opinię Rady Głównej.</u>
1291   - <u xml:id="u-87.20" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Jeżeli chodzi o akcent osobisty, jaki pod moim adresem został skierowany, o mój upór — tak. Muszę się Wysokiej Izbie tutaj jednoznacznie zadeklarować, że z uporem dążyłem do nowelizacji wszystkich ustaw, o których dzisiaj dyskutujemy. I uważam, że był to mój podstawowy obowiązek.</u>
  1284 + <u xml:id="u-87.13" who="#BenonMiśkiewicz">Proszę spojrzeć, jak wygląda samorządność w tej uczelni. Przecież tam spośród studentów w obradach senatu może brać udział tylko zapraszany, bez prawa głosu przedstawiciel samorządu czy przedstawiciel studentów, jak się go określa i to tylko wtedy, kiedy o studentach jest mowa. W obradach senatu może brać udział dwóch młodszych pracowników nauki czy przedstawicieli, jak byśmy powiedzieli — asystentów i starszych asystentów — i zabierać głos tylko wówczas, kiedy sprawa ich dotyczy, a gdzież tu mowa o głosie decydującym. My przyzna jemy zarówno przedstawicielom młodzieży, jak i przedstawicielom młodszych pracowników nauki głos stanowiący, z wyjątkiem głosowań na stopnie i tytuły naukowe, gdzie rzeczą oczywistą jest, iż wchodzą w grę określone kompetencje.</u>
  1285 + <u xml:id="u-87.14" who="#BenonMiśkiewicz">A więc jeżeli już się powołujemy ma samorządność i demokrację, to powołujmy się uczciwie. Nie wzorowaliśmy się na tym. Wzorowaliśmy się na rzeczywistej samorządności i o wiele dalszej demokracji niż ta, która obowiązuje gdzie indziej, a jest uznawana za bardzo renomowaną i taką, którą naśladować należy.</u>
  1286 + <u xml:id="u-87.15" who="#BenonMiśkiewicz">Kwestia trzecia — to jest kwestia zarzutu, jaki otrzymałem, nieliczenia się z opinią społeczną, a przede wszystkim z opinią środowisk naukowych.</u>
  1287 + <u xml:id="u-87.16" who="#BenonMiśkiewicz">Po pierwsze — chciałbym powiedzieć, iż Rada Społeczno-Gospodarcza Sejmu w ogóle nie obradowała nad tym pakietem ustaw i stąd nie mogę powiedzieć, iżbym ten zarzut mógł przyjąć.</u>
  1288 + <u xml:id="u-87.17" who="#BenonMiśkiewicz">Natomiast, jeśli chodzi o opinię środowisk, to przede wszystkim powinniśmy zastanowić się, czy jedynie środowiska akademickie mają prawo kształtować postępowanie tych, którzy występują z projektami, a nie całe społeczeństwo.</u>
  1289 + <u xml:id="u-87.18" who="#BenonMiśkiewicz">Wyda je mi się, iż poseł Jarema Maciszewski w swoim sprawozdaniu na rzecz tę zwrócił uwagę. Podkreślił, jakie są źródła i potrzeby zainteresowania całego społeczeństwa studiowaniem swych synów i córek w uczelniach wyższych.</u>
  1290 + <u xml:id="u-87.19" who="#BenonMiśkiewicz">Po drugie — nie chciałbym, aby Wysoki Sejm przyjął zarzut, iż niewysłuchanie na przykład opinii Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego jest równoznaczne z nie wysłuchaniem opinii środowiska akademickiego. Miałem okazję wielokrotnie już przedstawiać, także na forum plenarnych posiedzeń Rady Głównej Nauki i Szkolnictwa Wyższego, iż organ ten nie reprezentuje opinii środowiska akademickiego. Uzurpuje sobie prawo do takiej reprezentacji. Rada Główna Nauki i Szkolnictwa Wyższego dzisiaj reprezentuje określone kręgi, określone grupy, określone poglądy czy postawy, jakie istnieją w takiej czy innej uczelni, nie zaś opinię środowiska akademickiego. I myślę, że byłbym uznany za naiwnego człowieka, tym bardziej, że jestem profesorem i w uczelniach przebywam na co dzień, gdybym miał inaczej potraktować opinię Rady Głównej.</u>
  1291 + <u xml:id="u-87.20" who="#BenonMiśkiewicz">Jeżeli chodzi o akcent osobisty, jaki pod moim adresem został skierowany, o mój upór — tak. Muszę się Wysokiej Izbie tutaj jednoznacznie zadeklarować, że z uporem dążyłem do nowelizacji wszystkich ustaw, o których dzisiaj dyskutujemy. I uważam, że był to mój podstawowy obowiązek.</u>
1292 1292 <u xml:id="u-87.21" who="#komentarz">(Oklaski)</u>
1293   - <u xml:id="u-87.22" who="#NaukiiSzkolnictwaWyższegoBenonMiśkiewicz">Kieruję się, bowiem dobrem nauki i dobrem szkolnictwa wyższego. Uważam, iż gdybyśmy nie przeprowadzili tej nowelizacji, albo tak jak duża część społeczności akademickiej twierdzi — odłożyli ją, pogłębialibyśmy negatywne procesy, jakie w szkolnictwie wyższym w tej chwili, możemy powiedzieć, już kiełkują, a mogą się w najbliższym czasie rozwinąć. Nie można ciągle patrzeć, jak od trzech lat zmniejsza się ilość efektów badawczych, jak coraz gorsze wyniki ma młodzież w swojej pracy podczas studiów. Nie można biernie przypatrywać się — nie reagując — temu, że stale maleje nam liczba doktorantów, liczba habilitacji. Przecież Wysoka Izba powierzyła mi odpowiedzialność za rozwój nauki i za rozwój szkolnictwa wyższego. Uważam zatem, iż gdybym nie optował za nowelizacją, nie spełniałbym tych oczekiwań, które Wysoka Izba we mnie pokładała. Dziękuję bardzo.</u>
  1293 + <u xml:id="u-87.22" who="#BenonMiśkiewicz">Kieruję się, bowiem dobrem nauki i dobrem szkolnictwa wyższego. Uważam, iż gdybyśmy nie przeprowadzili tej nowelizacji, albo tak jak duża część społeczności akademickiej twierdzi — odłożyli ją, pogłębialibyśmy negatywne procesy, jakie w szkolnictwie wyższym w tej chwili, możemy powiedzieć, już kiełkują, a mogą się w najbliższym czasie rozwinąć. Nie można ciągle patrzeć, jak od trzech lat zmniejsza się ilość efektów badawczych, jak coraz gorsze wyniki ma młodzież w swojej pracy podczas studiów. Nie można biernie przypatrywać się — nie reagując — temu, że stale maleje nam liczba doktorantów, liczba habilitacji. Przecież Wysoka Izba powierzyła mi odpowiedzialność za rozwój nauki i za rozwój szkolnictwa wyższego. Uważam zatem, iż gdybym nie optował za nowelizacją, nie spełniałbym tych oczekiwań, które Wysoka Izba we mnie pokładała. Dziękuję bardzo.</u>
1294 1294 <u xml:id="u-87.23" who="#komentarz">(Długotrwałe oklaski)</u>
1295 1295 </div>
1296 1296 <div xml:id="div-88">
... ...