text_structure.xml 379 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140 1141 1142 1143 1144 1145 1146 1147 1148 1149 1150 1151 1152 1153 1154 1155 1156 1157 1158 1159 1160 1161 1162 1163 1164 1165 1166 1167 1168 1169 1170 1171 1172 1173 1174 1175 1176 1177 1178 1179 1180 1181 1182 1183 1184 1185 1186 1187 1188 1189 1190 1191 1192 1193 1194 1195 1196 1197 1198 1199 1200 1201 1202 1203 1204 1205 1206 1207 1208 1209 1210 1211 1212 1213 1214 1215 1216 1217 1218 1219 1220 1221 1222 1223 1224 1225 1226 1227 1228 1229 1230 1231 1232 1233 1234 1235 1236 1237 1238 1239 1240 1241 1242 1243 1244 1245 1246 1247 1248 1249 1250 1251 1252 1253 1254 1255 1256 1257 1258 1259 1260 1261 1262 1263 1264 1265 1266 1267 1268 1269 1270 1271 1272 1273 1274 1275 1276 1277 1278 1279 1280 1281 1282 1283 1284 1285 1286 1287 1288 1289 1290 1291 1292 1293 1294 1295 1296 1297 1298 1299 1300 1301 1302 1303 1304 1305 1306 1307 1308 1309 1310 1311 1312 1313 1314 1315 1316 1317 1318 1319 1320 1321 1322 1323 1324 1325 1326 1327 1328 1329 1330 1331 1332 1333 1334 1335 1336 1337 1338 1339 1340 1341 1342 1343 1344 1345 1346 1347 1348 1349 1350 1351 1352 1353 1354 1355 1356 1357 1358 1359 1360 1361 1362 1363 1364 1365 1366 1367 1368 1369 1370 1371 1372 1373 1374 1375 1376 1377 1378 1379 1380 1381 1382 1383 1384 1385 1386 1387 1388 1389 1390 1391 1392 1393 1394 1395 1396 1397 1398 1399 1400 1401 1402 1403 1404 1405 1406 1407 1408 1409 1410 1411 1412 1413 1414 1415 1416 1417 1418 1419 1420 1421 1422 1423 1424 1425 1426 1427 1428 1429 1430 1431 1432 1433 1434 1435 1436 1437 1438 1439 1440 1441 1442 1443 1444 1445 1446 1447 1448 1449 1450 1451 1452 1453 1454 1455 1456 1457 1458 1459 1460 1461 1462 1463 1464 1465 1466 1467 1468 1469 1470 1471
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 11 minut 02)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczą marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska oraz wicemarszałkowie Michał Kamiński, Rafał Grupiński i Magdalena Biejat)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Otwieram trzydzieste pierwsze posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej XI kadencji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#komentarz">(Marszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Na sekretarzy posiedzenia prowadzących listę mówców wyznaczam senatora Macieja Górskiego oraz senator Joannę Sekułę. Jako pierwsza listę mówców prowadzić będzie senator Joanna Sekuła.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Panie i Panowie Senatorowie, 13 marca 2025 r. zmarł Andrzej Krzak, senator IV kadencji. Był członkiem Komisji Zdrowia, Kultury Fizycznej i Sportu oraz Komisji Spraw Emigracji i Polaków za Granicą.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o powstanie i uczczenie minutą ciszy pamięci zmarłego senatora.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#komentarz">(Wszyscy wstają) (Chwila ciszy)</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#komentarz">(Senator Robert Mamątow: Wieczny odpoczynek racz mu dać, Panie.)</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#komentarz">(Zgromadzeni odpowiadają: A światłość wiekuista niechaj mu świeci.)</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#komentarz">(Senator Robert Mamątow: Niech odpoczywa w pokoju wiecznym.)</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#komentarz">(Zgromadzeni odpowiadają: Amen.)</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wysoki Senacie, informuję, że w wyborach uzupełniających do Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w dniu 16 marca 2025 r. w województwie małopolskim w okręgu wyborczym nr 33 została wybrana senator Monika Jadwiga Piątkowska. Przed przystąpieniem do obrad pani senator złoży ślubowanie senatorskie.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Rota ślubowania senatorskiego jest zawarta w art. 104 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Przypominam, że zgodnie z art. 30 ust. 5 Regulaminu Senatu senatorowie składają ślubowanie w ten sposób, że po odczytaniu roty ślubowania wypowiadają słowo „Ślubuję”. Ślubowanie może być złożone z dodaniem słów „Tak mi dopomóż Bóg”.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę panią senator o podejście do stołu prezydialnego w celu złożenia ślubowania senatorskiego.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę wszystkich o powstanie.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#komentarz">(Wszyscy wstają)</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Odczytam teraz rotę ślubowania: „Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę panią senator Monikę Jadwigę Piątkowską o złożenie ślubowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MonikaJadwigaPiątkowska">Ślubuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że senator Monika Jadwiga Piątkowska złożyła ślubowanie. (Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Informuję, że protokoły dwudziestego ósmego i dwudziestego dziewiątego posiedzenia Senatu zgodnie z Regulaminem Senatu są przygotowane do udostępnienia senatorom…</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Ćśśś…)</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Szanowni Państwo, ale chyba prowadzimy obrady.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Jeżeli nikt z państwa senatorów nie zgłosi do nich zastrzeżeń, to zostaną one przyjęte na kolejnym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Państwo Senatorowie, projekt porządku obrad został wyłożony na ławach senatorskich.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proponuję rozpatrzenie punktu drugiego oraz punktów od piątego do siódmego projektu porządku obrad, pomimo że sprawozdania w sprawie tych punktów zostały dostarczone w terminie późniejszym niż określony w art. 34 ust. 2 Regulaminu Senatu. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawioną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Senat przedstawioną propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wysoki Senacie, proponuję uzupełnienie porządku obrad o punkt: drugie czytanie projektu apelu w sprawie uwolnienia Andrzeja Poczobuta w 4. rocznicę aresztowania – i rozpatrzenie go jako punktu pierwszego porządku obrad. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Wysoka Izba przyjęła przedstawioną propozycję.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że Senat przedstawioną propozycję przyjął.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku obrad? Nie.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat zatwierdził porządek obrad trzydziestego pierwszego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej XI kadencji.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Informuję, że uchwały w sprawie punktów od pierwszego do trzeciego porządku obrad Senat podejmie bezpośrednio po rozpatrzeniu każdego z tych punktów. Uchwałę w sprawie apelu – to punkt pierwszy – oraz uchwałę w sprawie punktu trzeciego porządku obrad Senat podejmie przez aklamację, jeżeli nie zostanie zgłoszony sprzeciw w tym zakresie. Pozostałe głosowania zostaną przeprowadzone dzisiaj, nie wcześniej niż o godzinie 19.00.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dzisiaj o godzinie 11.30 zostanie ogłoszona półgodzinna przerwa w obradach na otwarcie wystawy „Has – terytoria czasu i przestrzeni”.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku obrad: drugie czytanie projektu apelu w sprawie uwolnienia Andrzeja Poczobuta w 4. rocznicę aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Projekt apelu został wniesiony przez grupę senatorów i zawarty jest w druku nr 294. Zgodnie z art. 84 ust. 6 Regulaminu Senatu projekt ten po uzgodnieniu z klubami i kołem senackim został włączony do porządku obrad z pominięciem pierwszego czytania. W przypadku niezgłoszenia wniosków legislacyjnych zostanie on przyjęty przez aklamację, jeżeli nie zostanie zgłoszony sprzeciw w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-4.19" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Projekt apelu przedstawi upoważniony przedstawiciel wnioskodawców, senator Grzegorz Schetyna.</u>
          <u xml:id="u-4.20" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę pana senatora o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#GrzegorzSchetyna">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#GrzegorzSchetyna">Wracamy do sprawy Andrzeja Poczobuta. Wczoraj była czwarta rocznica jego zatrzymania, aresztowania. 4 lata siedzi w więzieniu. Rok temu, w trzecią rocznicę, upominaliśmy się o wypuszczenie go z białoruskiego więzienia. Powiedzieliśmy, że będziemy robić wszystko, żeby tak się stało. Wczoraj minęła czwarta rocznica, więc powtarzamy ten apel. Mówimy wyraźnie… Apelujemy do naszego rządu o aktywność, o zaangażowanie, o zrobienie wszystkiego, żeby Andrzej Poczobut mógł opuścić więzienie. Mówimy o tym i przywołujemy to wszystko, bo Andrzej Poczobut to Polak, jeden z liderów polskiej mniejszości na Białorusi, historyk, dziennikarz, korespondent „Gazety Wyborczej”, ale przede wszystkim człowiek niezłomny, walczący o polskość, walczący o Polskę, o Polaków na Białorusi, a także o wolne słowo. Dzisiaj siedzi on w więzieniu, jest więźniem politycznym, więźniem sumienia, dlatego że upominał się o prawdę. Jego korespondencje, informacje, które wysyłał, opisujące zachowania reżimu Łukaszenki, niszczenie opozycji, praw człowieka – to wszystko spowodowało, że dzisiaj odsiaduje karę 8 lat więzienia. W związku z tym, że ta rocznica, czwarta rocznica, minęła wczoraj, Senat dzisiaj występuje w imieniu własnym, ale także – jestem o tym głęboko przekonany – całego parlamentu z następującym apelem.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#GrzegorzSchetyna">„Apel Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w sprawie uwolnienia Andrzeja Poczobuta w 4. rocznicę aresztowania.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#GrzegorzSchetyna">Wczoraj minęły 4 lata od aresztowania Andrzeja Poczobuta, jednego z liderów mniejszości polskiej na Białorusi. Za działania w obronie polskości i wolnego słowa reżim Aleksandra Łukaszenki skazał go na 8 lat pobytu w kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#GrzegorzSchetyna">Od dnia osadzenia w kolonii karnej Andrzej Poczobut często pozbawiany jest możliwości widzenia z rodziną. Odbiera mu się prawo do otrzymywania przesyłek i paczek żywnościowych oraz utrudnia się dostęp do niezbędnych leków.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#GrzegorzSchetyna">Senat Rzeczypospolitej Polskiej z całą mocą potępia te haniebne akty pogwałcenia praw człowieka oraz elementarnych praw mniejszości narodowych i żąda od władz białoruskich niezwłocznego uwolnienia Andrzeja Poczobuta. Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża najwyższe uznanie dla niezłomnej walki Andrzeja Poczobuta o prawo do polskości i wolności na Białorusi. Wyrażamy pełną solidarność z jego rodziną i wszystkimi, którzy walczą o jego uwolnienie.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#GrzegorzSchetyna">Zapewniamy o naszym nieustającym wsparciu dla rodaków na Białorusi. Potępiamy likwidację szkół polskich, szykanowanie działaczy Związku Polaków na Białorusi, profanację i niszczenie polskich miejsc pamięci. Uznajemy te działania za nieprzyjazne wobec Polski, łamiące reguły prawa międzynarodowego oraz umowy dwustronne między Polską a Białorusią.</u>
          <u xml:id="u-5.7" who="#GrzegorzSchetyna">Senat Rzeczypospolitej Polskiej ponownie apeluje do polskiego rządu o wzmocnienie działań na rzecz uwolnienia Andrzeja Poczobuta oraz wszystkich bezprawnie uwięzionych na Białorusi. Sankcje personalne ze strony Polski i Unii Europejskiej wobec funkcjonariuszy reżimu Łukaszenki biorących udział w prześladowaniach muszą zostać rozszerzone i zaostrzone.</u>
          <u xml:id="u-5.8" who="#GrzegorzSchetyna">Senat Rzeczypospolitej Polskiej apeluje do Parlamentu Europejskiego, parlamentów i rządów państw demokratycznego świata oraz międzynarodowych instytucji ochrony praw człowieka o podjęcie solidarnych działań na rzecz uwolnienia Andrzeja Poczobuta i wszystkich więźniów sumienia na Białorusi.</u>
          <u xml:id="u-5.9" who="#GrzegorzSchetyna">Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”.</u>
          <u xml:id="u-5.10" who="#GrzegorzSchetyna">Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać pytanie panu senatorowi? Nie ma zgłoszeń. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy ktoś chce zabrać głos w dyskusji? Nie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Szanowni Państwo Senatorowie, zgodnie z art. 84 ust. 6 pkt 2 Regulaminu Senatu Senat podejmuje uchwałę przez aklamację, jeżeli nie zgłoszono w tym zakresie sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę wszystkich o powstanie.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#komentarz">(Wszyscy wstają)</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął przez aklamację apel w sprawie uwolnienia Andrzeja Poczobuta w 4. rocznicę aresztowania. (Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu drugiego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w 20. rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przypominam, że projekt ten został wniesiony przez grupę senatorów i zawarty jest w druku nr 293, a sprawozdanie komisji – w druku nr 293 S.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Sprawozdanie Komisji Ustawodawczej przedstawi senator Wojciech Skurkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#WojciechSkurkiewicz">To dla mnie zaszczyt, że mogę przed państwem wystąpić i zaprezentować projekt uchwały Senatu Rzeczypospolitej w 20. rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#WojciechSkurkiewicz">Szanowni Państwo, występuję w podwójnej roli: jako sprawozdawca komisji, która obradowała wczoraj, za co serdecznie dziękuję członkom Komisji Ustawodawczej, oraz jako przedstawiciel wnioskodawców, którzy projekt tej uchwały poparli.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#WojciechSkurkiewicz">Szanowni Państwo, doskonale pamiętam, i zapewne większość z państwa również, ten dzień sprzed 20 lat. Pamiętam nie tylko atmosferę żałoby po kimś, kto był mi bliski, ale również tę chęć pojednania, tę więź wspólnoty, bez względu na to, czy ktoś wierzył, czy nie, czy czuł jedność z Kościołem, czy nie, bez względu na to, jakie miał spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Pamiętam ten dzień sprzed 20 lat, tego 2 kwietnia, tę godzinę 21.37, pamiętam, jak po 27 latach niezwykłego pontyfikatu odszedł od nas Jan Paweł II, papież Polak, papież słusznie nazywany wielkim. Pamiętam, jak świat się wtedy zatrzymał, jak głośno i z niezwykłym, niespotykanym przekonaniem krzyczał we wszystkich językach świata „Santo subito!”, czyli „Święty natychmiast!”. Tego dnia straciliśmy kogoś, kto był sumieniem świata, kto przez słowa i gesty skutecznie upominał się o pomoc potrzebującym, o sprawiedliwość społeczną, kto zawsze z troską i miłością podchodził do życia każdego człowieka, nawet tego nienarodzonego, bez względu na jego wyznanie, rasę, przekonania i pochodzenie społeczne czy to, co wydaje się dla dzisiejszego świata najważniejsze, czyli majętność, kto ponad jakąkolwiek korzyść stawiał przede wszystkim godność bliźniego, kto pokazywał, jak trzeba miłować swoich nieprzyjaciół i jak wybaczać. 2 kwietnia 2005 r. odszedł człowiek przez wielkie „C”, dzięki któremu nasza ojczyzna jest dzisiaj wolnym krajem, a my jesteśmy wolnym, dumnym narodem. Odszedł człowiek, który zmienił losy Europy i świata, mimo że nigdy nie wchodził w polityczne spory i nigdy w żaden sposób nie stawał przeciw drugiemu. Ja to wszystko pamiętam, wielu spośród państwa zapewne również.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#WojciechSkurkiewicz">Co dzisiaj zostało nam z tamtego dnia? Czy dzisiaj świat zapomniał już o Janie Pawle II, którego tak kochał i szanował za jego życia? Zapomnieliśmy o tych wszystkich gestach pojednania, przebaczenia i wzajemnego szacunku, które oglądaliśmy na każdym kroku tuż po 2 kwietnia 2005 r. Co w naszych senatorskich sercach, sercach osób odpowiadających za los naszej ojczyzny pozostało ze słów św. Jana Pawła II wypowiedzianych w 1999 r. tu, w tym budynku: „Wykonywanie władzy politycznej czy to we wspólnocie, czy to w instytucjach reprezentujących państwo powinno być ofiarną służbą człowiekowi i społeczeństwu, nie zaś szukaniem własnych czy grupowych korzyści z pominięciem dobra wspólnego całego narodu”? Czy potrafimy wyjść ze strefy swojego politycznego komfortu, ze strefy partykularnych interesów po to, aby sprawiedliwie i z troską służyć wspólnocie, której na imię Polska? Czy potrafimy bezinteresownie oddać naszej ojczyźnie wszystko, co mamy, co potrafimy, aby budować dobro wspólne całego narodu?</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#WojciechSkurkiewicz">O wielu tych podstawowych sprawach i chwytających za serce gestach zapomnieliśmy. A może chcieliśmy zapomnieć, żeby nie drażniły już więcej naszych sumień? Dlatego musimy sprzeciwiać się temu, by niektórzy świadomie i z premedytacją rozmywali dzisiejszą świętość i wielkość Jana Pawła II, bo choć każde słowo i każdy gest Jana Pawła II bronią się same, nie potrzebują adwokatów, by przeciwstawiać się naiwnej retoryce, to musimy o nich przypominać światu, być silni siłą św. Jana Pawła II, którą przez całe życie próbował zaszczepić w każdym z nas, i zło dobrem zwyciężać. Dbajmy o to, abyśmy nie zapomnieli o tych 27 latach pontyfikatu, ale też o kilkudziesięciu latach sprzed 16 października 1978 r., o pięknym świadectwie niezwykłego życia Karola Wojtyły, późniejszego Jana Pawła II. Niech ten czas życia papieża Polaka tak przepięknie, jednoznacznie i tragicznie spleciony z najnowszą, trudną historią współczesnego świata będzie dla nas podręcznikiem postępowania w każdej sprawie, która dotyczy nas i naszych bliskich. Wzorem świętego stawiajmy zawsze na godność człowieka, na jego prawo do życia i szczęścia, do godnej pracy i wynagrodzenia, do szacunku i dobrze rozumianej wolności. Niech świadectwo życia św. Jana Pawła II będzie dla nas fundamentem życia na każdym poziomie, również życia publicznego. Dajmy temu wyraz, podejmując specjalną uchwałę poświęconą osobie niezwykłego Polaka w dwudziestą rocznicę jego śmierci.</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#WojciechSkurkiewicz">Św. Janie Pawle II, miej nas i naszą ojczyznę w swojej opiece, bądź naszym orędownikiem, bądź naszym nieustającym patronem.</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#WojciechSkurkiewicz">Szanowni Państwo, jak wspomniałem, wczoraj odbyło się posiedzenie Komisji Ustawodawczej, za co serdecznie dziękuję. Dziękuję pani marszałek za skierowanie tego druku i panu senatorowi Kwiatkowskiemu za tak szybkie zwołanie komisji. Projekt uchwały został przyjęty przez Komisję Ustawodawczą jednomyślnie, jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#WojciechSkurkiewicz">Jeśli państwo pozwolicie, Pani Marszałek, odczytam treść projektu przyjętej przez komisję i zaproponowanej Wysokiej Izbie uchwały.</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#WojciechSkurkiewicz">„Uchwała Senatu Rzeczypospolitej Polskiej w 20. rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II.</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#WojciechSkurkiewicz">2 kwietnia 2005 r. o godzinie 21.37 Ojciec Święty Jan Paweł II wrócił do domu Ojca.</u>
          <u xml:id="u-7.11" who="#WojciechSkurkiewicz">Nasz wybitny Rodak uczył, jak żyć, podążając drogą ofiarnej służby i odpowiedzialności za drugiego człowieka. Był autorytetem moralnym naszych czasów. Pielgrzym, budowniczy mostów między ludźmi, człowiek miłosierdzia – św. Jan Paweł II. W duchu pojednania wskazywał człowiekowi, niezależnie od jego poglądów, wyznawanej religii i pochodzenia, drogę prawdy w cywilizacji życia. Podkreślał, że Dekalog, a nade wszystko Przykazanie Miłości, odnoszące się do Boga i bliźniego, są fundamentami łączącymi ludzi i narody.</u>
          <u xml:id="u-7.12" who="#WojciechSkurkiewicz">W polskim parlamencie 11 czerwca 1999 r., wybrzmiały ważkie słowa: «Gdy troska o ochronę godności człowieka jest zasadą wiodącą, z której czerpiemy inspirację, i gdy wspólne dobro stanowi najważniejszy cel dążeń, zostają położone mocne i trwałe fundamenty pod budowę pokoju. Kiedy natomiast prawa człowieka są lekceważone lub deptane i gdy wbrew zasadom sprawiedliwości interesy partykularne stawia się wyżej niż dobro wspólne, wówczas zasiane zostaje ziarno nieuchronnej destabilizacji, buntu i przemocy». Nauczał, że służba narodowi musi być skierowana ku dobru wspólnemu, zabezpieczając jednocześnie dobro każdego Polaka.</u>
          <u xml:id="u-7.13" who="#WojciechSkurkiewicz">Oddajemy hołd przewodnikowi duchowemu, świadkowi wiary, niosącemu pokój Papieżowi Nadziei, Wielkiemu Synowi Narodu Polskiego. Wierzymy, że pozostawiona nam przez niego misja budowania cywilizacji miłości opartej na uniwersalnych wartościach, takich jak wolność, sprawiedliwość, pokój i solidarność, stanie się podstawą naszych działań. Te prawdy, głęboko zakorzenione w sercach Polaków, powinny charakteryzować nasze postępowanie zarówno w Ojczyźnie, jak i w przestrzeni międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.14" who="#WojciechSkurkiewicz">Senat Rzeczypospolitej Polskiej, upamiętniając osobę i dzieło św. Jana Pawła II, równocześnie apeluje do wszystkich, którym bliski jest, zawarty w świadectwie życia Papieża Polaka, nieprzemijający wzór wierności wartościom, o jego propagowanie i kierowanie się nimi w życiu osobistym oraz służbie wspólnocie narodowej.</u>
          <u xml:id="u-7.15" who="#WojciechSkurkiewicz">Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”.</u>
          <u xml:id="u-7.16" who="#WojciechSkurkiewicz">Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy są pytania do sprawozdawcy komisji, a zarazem upoważnionego przedstawiciela wnioskodawców? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy ktoś chce zabrać głos? Nie ma zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dla porządku informuję, że do protokołu swoje przemówienia w dyskusji złożyli: senator Waldy Dzikowski, senatorowie Janusz Gromek, Robert Mamątow, Janusz Pęcherz, Adam Szejnfeld i Aleksander Szwed.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do trzeciego czytania projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Informuję, że trzecie czytanie obejmuje jedynie głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad projektem uchwały w 20. rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem projektu?</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-8.14" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-8.15" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-8.16" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 80 senatorów, 78 było za, nikt nie głosował przeciw, 2 senatorów wstrzymało się od głosu. (Głosowanie nr 1)</u>
          <u xml:id="u-8.17" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w 20. rocznicę śmierci Ojca Świętego Jana Pawła II. (Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-8.18" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu trzeciego porządku obrad: drugie czytanie projektu uchwały w 50. rocznicę powstania pierwszego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-8.19" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pragnę powitać obecnych na posiedzeniu Senatu gości: panią Krystynę Lewkowicz, prezes Fundacji „Ogólnopolskie Porozumienie Uniwersytetów Trzeciego Wieku”, wraz z towarzyszącymi jej przedstawicielami Uniwersytetów Trzeciego Wieku, oraz pana posła Michała Szczerbę, ale go nie widzę… Nie ma pana posła.</u>
          <u xml:id="u-8.20" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Zgodnie z art. 84 ust. 6 Regulaminu Senatu projekt ten, po uzgodnieniu z klubami i kołem senackim, został włączony do porządku obrad z pominięciem pierwszego czytania.</u>
          <u xml:id="u-8.21" who="#MałgorzataKidawaBłońska">W przypadku niezgłoszenia wniosków legislacyjnych zostanie on przyjęty przez aklamację, jeżeli nie zostanie zgłoszony sprzeciw w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-8.22" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Projekt uchwały przedstawi upoważniona przedstawicielka wnioskodawców, senator Halina Bieda.</u>
          <u xml:id="u-8.23" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, Pani Senator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HalinaBieda">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#HalinaBieda">Ja myślę, że gdybym teraz zadała pytanie, czy jest na tej sali ktoś, kto nigdy nie zetknął się z pracą i z uczestnikami, ze słuchaczami tak naprawdę Uniwersytetów Trzeciego Wieku… Myślę, że 100% osób odpowiedziałoby, że się zetknęło.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#HalinaBieda">Jest to dla mnie duża przyjemność i duży zaszczyt przeczytać treść projektu uchwały w 50. rocznicę powstania pierwszego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#HalinaBieda">„W 2025 roku przypada 50. rocznica powstania pierwszego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Polsce, działającego do dziś na warszawskich Bielanach i noszącego imię swojej założycielki, prof. Haliny Szwarc. Rozwój ruchu UTW w Polsce oraz jego niezwykle szeroka oferta programowa skierowana do osób starszych stanowią fenomen na skalę światową. Działacze tego ruchu byli pionierami i współautorami kluczowych zmian w polityce senioralnej Polski, szczególnie po 1989 roku.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#HalinaBieda">Obecnie ruch Uniwersytetów Trzeciego Wieku obejmuje około 700 organizacji i zrzesza ponad 200 tysięcy członków, będąc zjawiskiem unikalnym pod względem różnorodności działań i inicjatyw. Chociaż UTW mają w Polsce pięćdziesięcioletnią tradycję, ostatnie dwie dekady były czasem dynamicznego rozwoju systemowej polityki senioralnej, co odzwierciedla rosnące aspiracje polskich seniorów w zakresie nie tylko edukacji, lecz także kultury, sportu, turystyki i rekreacji oraz rozwoju społeczeństwa obywatelskiego.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#HalinaBieda">Uniwersytety Trzeciego Wieku stanowią przykład wzorowej organizacji samopomocowej, wspieranej przez uczelnie wyższe i samorządy terytorialne. To wspólna misja, której celem jest jak najdłuższe utrzymanie osób starszych w dobrej kondycji intelektualnej, fizycznej i społecznej.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#HalinaBieda">Senat Rzeczypospolitej Polskiej wyraża uznanie dla dorobku ruchu Uniwersytetów Trzeciego Wieku oraz podkreśla znaczenie edukacji ustawicznej w aktywizacji seniorów i wykorzystaniu ich potencjału”.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#HalinaBieda">Bardzo proszę Wysoką Izbę o przyjęcie projektu tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#HalinaBieda">Myślę, że będę też wyrazicielką wszystkich, jeśli złożę życzenia wszelkiej pomyślności, tak żeby wszystkie osoby chętne mogły uczestniczyć w państwa zajęciach. Wszelkiego dobra! (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać pytanie pani przewodniczącej, pani senator? Nie.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy ktoś chce zabrać głos w dyskusji? Nie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Informuję dla porządku, że do protokołu swoje przemówienia w dyskusji złożyli senatorowie: Ryszard Brejza, Gustaw Brzezin, Waldy Dzikowski, Jolanta Hibner, Ewa Matecka, Janusz Pęcherz, Jolanta Piotrowska, Joanna Sekuła, Adam Szejnfeld, Aleksander Szwed.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Szanowni Państwo Senatorowie, zgodnie z art. 84 ust. 6 pkt 2 Regulaminu Senatu Senat podejmuje uchwałę przez aklamację, jeżeli nie zgłoszono w tym zakresie sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę wszystkich o powstanie.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#komentarz">(Wszyscy wstają)</u>
          <u xml:id="u-10.9" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął przez aklamację uchwałę w 50. rocznicę powstania pierwszego Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Polsce. (Oklaski)</u>
          <u xml:id="u-10.10" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę panią Krystynę Lewkowicz o podejście do stołu prezydialnego. Chciałabym wręczyć pani uchwałę. (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrystynaLewkowicz">Pani Marszałek! Szanowni Państwo Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#KrystynaLewkowicz">Bardzo serdecznie dziękuję w imieniu całej społeczności Uniwersytetów Trzeciego Wieku. Jest to ruch wyjątkowy, wyjątkowo ekspansywny, wyjątkowo intelektualny, wyjątkowo aktywizujący polskich seniorów. Nie bez kozery pan premier kiedyś powiedział, że Uniwersytety Trzeciego Wieku to najlepszy produkt eksportowy Polski. Oczywiście jest to pewna metafora, ale miał rację, ponieważ polskie Uniwersytety Trzeciego Wieku stworzyły unikalny model Uniwersytetów Trzeciego Wieku, nieznany w całym świecie.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#KrystynaLewkowicz">Żeby nie przedłużać, bo pani marszałek zapowiedziała przerwę: jeszcze raz bardzo serdecznie państwu dziękuję i nieustająco zapraszam do kontaktu z Uniwersytetami Trzeciego Wieku w całej Polsce. Bardzo dziękuję. (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Ogłaszam przerwę do godziny 12.00 i zapraszam państwa na otwarcie wystawy „Has – terytoria czasu i przestrzeni”.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 11 minut 32 do godziny 12 minut 02)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MichałKamiński">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MichałKamiński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu czwartego porządku obrad: informacja Rady Ministrów na temat planowanych działań wdrażających deregulację w szczególności w zakresie warunków prowadzenia działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MichałKamiński">Pragnę powitać obecnych na posiedzeniu: pana ministra rozwoju i technologii Krzysztofa Paszyka, pana ministra – członka Rady Ministrów Macieja Berka oraz panią prezes Rządowego Centrum Legislacji Joannę Knapińską.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#MichałKamiński">Proszę przedstawiciela rządu o przedstawienie informacji.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#MichałKamiński">Jak rozumiem, panowie ustalili między sobą, który z panów pierwszy… Może obaj panowie wystąpią. Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#MichałKamiński">Pan minister Maciej Berek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MaciejBerek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#MaciejBerek">Jeśli pan marszałek byłby tak łaskaw, to chcielibyśmy obaj z panem ministrem Paszykiem zabrać głos, a to dlatego, że deregulacja, która jest, jak rozumiemy, przedmiotem troski i namysłu ze strony Wysokiej Izby…</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MichałKamiński">Przepraszam najmocniej, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MichałKamiński">Przede wszystkim bardzo panów proszę o wyłączenie telefonów. Bardzo proszę także o to, aby państwo senatorowie nie stali w drzwiach, zwłaszcza w sytuacji, w której bardzo duży gwar panuje w holu przed naszymi drzwiami.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Ministrze. Przepraszam pana, chodzi mi o to, żeby pan mógł komfortowo występować i żeby senatorowie mogli w należnych warunkach wysłuchać niezwykle ważnej informacji Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MaciejBerek">Bardzo dziękuję, Panie Marszałku. Bardzo to doceniam.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MaciejBerek">Wysoka Izbo! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MaciejBerek">Deregulacja to wyzwanie, które postawiliśmy przed sobą jako Rada Ministrów. Rozumiemy tę deregulację jako zmiany w systemie prawnym, które mają prowadzić do tego, żeby państwo działało efektywnie, sprawnie realizowało swoje zadania, a jednocześnie było państwem, które w przyjazny sposób traktuje obywatela, przedsiębiorcę i we wszystkich możliwych relacjach upraszcza warunki tego styku między obywatelem, jednostką a państwem. A jak doskonale wiemy, tych styków jest bardzo wiele, od codziennych różnych czynności poprzez sprawy, które są związane z jakimiś specjalistycznymi procedurami. Oczywiście można powiedzieć – i byłaby to prawda – że tak rozumiane wyzwanie ukształtowania relacji między państwem a jednostką nie jest niczym nowym. To jest wyzwanie, z którym się mierzy każda struktura publiczna, bo ten balans pomiędzy efektywnością a sprawnością, efektywnością a, nazwijmy to, przyjaznością jest balansem, który jest nieustannym wyzwaniem. Są jednak okoliczności, które spowodowały, że premier Donald Tusk i Rada Ministrów postanowili w szczególny sposób teraz nad tym się pochylić.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MaciejBerek">Po pierwsze, chodzi o wyzwania związane ze zmianą uwarunkowań cywilizacyjnych, w których funkcjonujemy. Nie jest przypadkiem, że wszyscy, żeby móc zrobić albo móc sprawnie zrobić coraz więcej rzeczy, sięgamy do kieszeni lub torebki i wyjmujemy smartfon. Taka jest rzeczywistość, tak zaczyna funkcjonować otoczenie zewnętrzne. Struktury publiczne muszą to dostrzec i muszą starać się za tym nadążyć, żeby ta cyfryzacja, narzędzia elektroniczne były jak najbardziej powszechne w relacji pomiędzy obywatelem a podmiotami, które realizują jego różne potrzeby w jego różnych funkcjach społecznych.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#MaciejBerek">Kolejny element rzeczywistości to też to, że funkcjonujemy w czasie, w którym potrzebujemy stabilnej i dobrze funkcjonującej gospodarki; pan minister Paszyk z pewnością za chwilę powie o tym jeszcze kilka zdań. Tak więc to otoczenie regulacyjne do prowadzenia szeroko rozumianej działalności gospodarczej jest niezwykle istotne po obydwu stronach – po stronie podmiotów, które to realizują, osób zaangażowanych, dlatego że to stwarza im warunki do tego, żeby realizować przez nich zdefiniowane cele życiowe, ale też jak najbardziej po stronie państwa i po stronie rządu, dlatego że to jest kwestia stabilności źródeł dochodu. Zależy nam na tym, żeby z okresu, który był potrzebny – on jest zawsze stałym wyzwaniem – eliminacji wszystkich rodzajów patologii, nadużyć, przestępczości… I to musimy utrzymać, ale musimy też wzmacniać rozwiązania, które życzliwie traktują znakomitą większość przedsiębiorców chcących prowadzić swoje biznesy, swoje firmy w warunkach, w których… Zakładamy, że państwo chce im na starcie ufać. Trzeba odróżnić zaufanie do ogółu od umiejętności i zdolności szybkiego i konsekwentnego ścigania tych, którzy oszukują państwo i nawzajem siebie. Myślę, że warto też powiedzieć, bo to czasami umyka, że przedsiębiorcy jako środowisko i organizacje, które ich reprezentują, są za regulacjami, które zapewniają skuteczne ściganie różnego rodzaju nadużyć, unikania płacenia podatków. Dlaczego? Dlatego, że podmioty, które nadużywają prawa w sposób wykraczający poza to, co jest dopuszczalne, tworzą nieuczciwą konkurencję. Ktoś, kto nie płaci podatków, mówiąc w uproszczeniu, zawsze będzie tańszy od tego, kto płaci podatki, więc przedsiębiorcy są zainteresowani tym, żeby warunki były dla wszystkich równe, jednakowe, jak najbardziej czytelne, jak najbardziej przyjazne.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#MaciejBerek">Ale deregulacja, tak jak ją rozumiemy dzisiaj, to także szerzej rozumiana relacja do jednostki w różnych jej funkcjach, tak jak powiedziałem, także w wymiarze związanym z realizacją jej potrzeb życiowych, także w wymiarze związanym z zabezpieczeniem społecznym, które w szerokim zakresie przez państwo jest gwarantowane, a także w wymiarze związanym z efektywnością i sprawnością rozpatrywania sporów, które się zdarzają. I dlatego zgodnie z decyzją, którą ogłosił premier Donald Tusk, a którą później Rada Ministrów sformalizowała, przygotowaliśmy po stronie rządowej pewne narzędzie. I obok tej legislacji, która w strukturach rządowych i tak była prowadzona, i nadal jest prowadzona, są projekty ministra rozwoju i technologii, który jest tutaj ministrem wiodącym, jeżeli chodzi o rozwiązania deregulacyjne. Z pewnością usłyszycie państwo za chwilę od pana ministra Paszyka kilka zdań o projekcie, który rząd już skierował do izby sejmowej i który jako ustawa trafi pewnie w ciągu najbliższych tygodni do izby senackiej. Usłyszycie też o kolejnych rozwiązaniach, nad którymi pracuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii i inne ministerstwa. Obok legislacji, która była i jest prowadzona, stworzyliśmy specjalne narzędzie, taką strukturę organizacyjną, którą miała niejako odpowiedzieć na ten strumień propozycji deregulacyjnych, który płynie od strony społecznej.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#MaciejBerek">Chcę tutaj podkreślić, że to, co robi strona społeczna, uformowana w tzw. inicjatywę „SprawdzaMY”… To jest ruch funkcjonujący poza rządem, niezależnie od rządu. To nie jest w żaden sposób prowadzone przez Radę Ministrów. To się odbywa na zewnątrz, ale ustaliliśmy mechanizmy współpracy, sformalizowaliśmy ją. Rada Ministrów przyjęła uchwałę określającą formy organizacji tej pracy. Sprowadza się to do tego, że w rządzie został powołany specjalny zespół do spraw koordynacji prac legislacyjnych nad deregulacją. Ja mam przyjemność i zaszczyt być przewodniczącym tego zespołu. W składzie zespołu jest minister rozwoju i technologii, minister finansów oraz prezes Rządowego Centrum Legislacji. Ten zespół ustalonym kanałem komunikacji odbiera od przedstawicieli inicjatywy „SprawdzaMY” sformatowane w odpowiedni sposób postulaty deregulacyjne. My wiemy – to zresztą było prezentowane w przestrzeni publicznej – że zanim te postulaty do nas trafią, podlegają pogłębionej analizie po stronie inicjatywy. Tam są ścieżki, którymi oni to przeprowadzają. Oni weryfikują to merytorycznie, weryfikują to prawnie, ale to wszystko odbywa się zupełnie poza nami. My otrzymujemy tzw. fiszki z propozycjami deregulacyjnymi, które po wstępnej weryfikacji przez nasz zespół koordynacyjny… Ta wstępna weryfikacja polega na tym, że patrzymy, czy nie ma tam rozwiązań, które już na samym starcie budziłyby jakieś fundamentalne wątpliwości czy zastrzeżenia. Takie rzeczy w pojedynczych przypadkach się zdarzają. Są to np. rozwiązania, które minister finansów identyfikuje jako narażające go na masywne skutki uszczuplające dochody budżetu państwa. Takie propozycje oznaczamy sobie jako nieakceptowalne na tym wstępnym poziomie. Komunikujemy to w trybie roboczym na spotkaniach przedstawicielom strony społecznej. Wszystkie pozostałe fiszki, czyli znakomita większość propozycji deregulacyjnych, są przekierowywane do właściwych ministrów. Chcę też tutaj podkreślić, że cała procedura odbywa się z poszanowaniem reguł, które wynikają z Regulaminu pracy Rady Ministrów, zgodnie z procedurą, która wiąże rząd. Tutaj nie ma żadnych odstępstw od tej procedury. Zostały do niej dołożone dodatkowe elementy, które pozwalają koordynować strumień informacji i strumień propozycji. Właściwi ministrowie pochylają się nad tymi propozycjami i w interwałach, które są przez nasz zespół wyznaczane, muszą się do tych propozycji odnieść – pozytywnie, negatywnie, z wątpliwościami czy zastrzeżeniami. I w zależności od tego, jak przebiegnie ta wstępna weryfikacja merytoryczna w ministerstwach, projekty są przydzielane do jednej z 3 kategorii. Można umownie powiedzieć, że dajemy im zielone, żółte lub czerwone światło. Jeżeli jest akceptacja zespołu, akceptacja ministra, to minister bierze na siebie zobowiązanie, żeby rozpocząć prace nad projektem, który zrealizuje dany postulat deregulacyjny. Jeszcze raz chcę podkreślić: praca nad takim projektem odbywa się zgodnie z regułami, z przepisami, które określają procedurę prawodawczą po stronie rządowej. Oznacza to przestrzeganie przepisów regulaminu, co jest oczywiste. Równie oczywiste jest to, że respektowane są wszystkie zobowiązania wynikające z ustaw. Chcę to bardzo mocno podkreślić, bo w przestrzeni publicznej były podnoszone wątpliwości, czy nie będzie to oznaczało pomijania Rady Dialogu Społecznego, która jest organem ustawowo uprawnionym do opiniowania określonych kategorii projektów aktów normatywnych, albo czy nie będzie to oznaczało pomijania uprawnień reprezentatywnych organizacji pracowniczych lub pracodawczych – one, poza tym, że działają w ramach RDS, mają swoje odrębne uprawnienia – albo czy nie będzie to oznaczało pomijania uprawnień strony samorządowej, która ma prawo artykułować swoje opinie w ramach Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego. Odpowiedź brzmi: nie, nikt nie będzie pomijany, wszystkie procedury będą prowadzone zgodnie z obowiązującymi przepisami, z poszanowaniem ustawowych uprawnień do opiniowania projektów aktów normatywnych, o ile dany projekt powinien podlegać takiemu opiniowaniu.</u>
          <u xml:id="u-16.7" who="#MaciejBerek">Ten mechanizm ruszył, ministerstwa już przyjmują do realizacji pierwsze projekty. No więc ta maszyna legislacyjna, jeśli można tak powiedzieć, dotycząca deregulacji, po stronie rządowej już ruszyła. I dotyczy to tych projektów, które są oznaczone jako zaakceptowane. Jeżeli są projekty, które nie są akceptowane przez ministra, to spotykamy się w zespole deregulacyjnym – jeszcze raz: to jest rządowy zespół, wyłącznie z udziałem członków rządu – i weryfikujemy sobie to negatywne stanowisko ministra. Czasami to jest kwestia przedyskutowania pewnej koncepcji, dlatego że czasami jest tak, że mamy do czynienia z trafną identyfikacją problemu w tzw. fiszce, a tylko niedokładnie, nieprecyzyjnie zostało zaproponowane rozwiązanie. Jeżeli urzędnicy ministerstwa odpowiadają negatywnie, bo nie chcą tego zrobić dokładnie w taki sposób, w jaki to jest zaproponowane, a my jako zespół koordynujący uważamy, że intencja, cel, kierunek jest słuszny, to wtedy dyskutujemy z właściwym ministrem, czy nie można tego jakoś inaczej zrobić, tak żeby osiągnąć ten sam rezultat za pomocą jakichś innych narzędzi.</u>
          <u xml:id="u-16.8" who="#MaciejBerek">Podobnie pracujemy nad tymi zagadnieniami, które są oznaczone kolorem żółtym, czyli tymi, które wymagają pogłębionej analizy i co do których propozycja nie jest jasna, nie jest jednoznaczna. Obecnie strona społeczna w ten schemat pracy jak gdyby wpuściła, przekazała nam 111 projektów wniosków, propozycji deregulacyjnych. One cyklicznie, w pewnym rytmie… My pracujemy z tygodnia na tydzień, przy czym w każdym tygodniu są 2 czy 3 dni spotkań, kiedy pracujemy nad tymi propozycjami, a obecnie dostajemy po kilkadziesiąt propozycji tygodniowo. No więc w ramach tej machiny, która została uruchomiona… Przyjeżdżając tu dzisiaj do państwa, przerwaliśmy spotkanie, na którym kolejna paczka była rozpatrywana. Mówię o tym przerwaniu tylko dlatego, że na dzisiaj nie ma jeszcze statystyk, jeszcze z tej kolejnej puli ich nie mamy, ale na podstawie pierwszej i drugiej puli propozycji, które obejrzeliśmy, można powiedzieć, że ta statystyka rysuje się, moim zdaniem, bardzo pozytywnie. Otóż 2/3 propozycji zostało przyjętych do realizacji, a troszkę mniej niż 1/3 to są te projekty z kolorem żółtym, czyli wymagające dalszej dyskusji albo niemożliwe do bardzo szybkiej realizacji.</u>
          <u xml:id="u-16.9" who="#MaciejBerek">Pojedyncze przypadki w tych pierwszych 2 pakietach, tych pulach… Były 3 projekty, co do których było jednoznacznie negatywne stanowisko. Mogę od razu powiedzieć, że chodziło np. o propozycję skrócenia z 5 do 3 lat okresu przedawnienia zobowiązań podatkowych, na co nie było zgody ministra finansów – ze względu na to, że niejako efektywność postępowań nie pozwala jeszcze na to, żeby to przedawnienie skrócić. Jednak jest inny postulat, który jest przyjęty zarówno przez ministra rozwoju i technologii, jak i ministra finansów, a dotyczy on przeciwdziałania niewłaściwemu przedłużaniu okresu przedawnienia i problemu wszczynania postępowań karnoskarbowych przez administrację skarbową. Czasami są sytuacje, które przez podatników są postrzegane jako takie, kiedy wszczynanie tych postępowań jest pozorne, tylko po to, żeby przedłużyć, zawiesić bieg okresu, bieg terminu przedawnienia. I na to odpowiadamy pozytywnie, przepisy pozwalające na zawieszenie tego biegu będziemy doprecyzowywali w taki sposób, żeby nie mogły być podstawą do sytuacji, które są traktowane jako nadużycia. Druga propozycja, która nie uzyskała na starcie akceptacji, to była propozycja związana z istotną zmianą warunków zatrudnienia cudzoziemców. Wysoka Izba pracowała niedawno nad ustawami, które przygotował rząd, a które odpowiadały na liczne wyzwania. Jednym z nich było poprawienie polityki wizowej, uszczelnienie systemu wydawania wiz studenckich i wiz pracowniczych. To były projekty, które były prowadzone przez rząd przy kierunkowo przyjętym założeniu i rozstrzygnięciu, że obecnie ze względu na nadużycia, które się działy w poprzednich latach, potrzebujemy bardzo roztropnej polityki wizowej. Najpierw musimy postawić to na nogi, uszczelnić ten system i wyeliminować nieprawidłowości, a potem możemy ewentualnie wrócić do namysłu nad tym, jak ponownie uelastyczniać i ułatwiać uzyskiwanie wiz pracowniczych. W związku z tym na samym początku, ze względu na brak spójności z dopiero co przyjętymi rozstrzygnięciami, zarówno tymi politycznymi, po stronie Rady Ministrów, jak i ustawowymi, przyjętymi przez Sejm i Senat, ta propozycja deregulacyjna nie była przyjęta. Ale tak jak powiedziałem, to są absolutnie pojedyncze przypadki.</u>
          <u xml:id="u-16.10" who="#MaciejBerek">Warto może jeszcze powiedzieć, że jeżeli chodzi o obszary, których dotyczą propozycje deregulacyjne, to ok. 1/3 to obszary działania ministra finansów, czyli to w szczególności obszar podatków – to trzydzieści kilka procent. 17% propozycji w tych pierwszych pakietach to były propozycje adresowane do ministra sprawiedliwości. To były propozycje, które dotyczyły szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości, w szczególności efektywności postępowań sądowych, ale także różnych innych narzędzi we wszystkich postępowaniach, które są prowadzone. Niewiele mniej propozycji było adresowanych bezpośrednio do ministra rozwoju i technologii. Kolejne to mniejsze pakiety. Na razie, bo mówimy o pierwszych przejrzanych grupach, to są pakiety propozycji adresowanych do ministra cyfryzacji oraz ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. To najistotniejsi ministrowie, jeśli chodzi o liczbę zaadresowanych do nich w tej chwili… Aha, przepraszam, pominąłbym ministra klimatu i środowiska, w przypadku którego już w tej chwili jest też dość duża paczka, oraz ministra funduszy i polityki regionalnej.</u>
          <u xml:id="u-16.11" who="#MaciejBerek">Panie Marszałku, Wysoka Izbo, wczoraj mieliśmy okazję, ja wraz z panią minister Knapińską i z panem ministrem Paszykiem, brać udział w posiedzeniu połączonych komisji, które rozpatrywały projekt stanowiska w sprawie deregulacji. Komisja Budżetu i Finansów Publicznych, Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności oraz Komisja Ustawodawcza były uprzejme zaprosić nas na to posiedzenie. Chcę powiedzieć, że zapoznaliśmy się z tym projektem stanowiska komisji. Odnotowaliśmy i odczytaliśmy je z pełną życzliwością, ponieważ to stanowisko podkreśla te same aspekty, które rząd też postrzega jako bardzo istotne dla szeroko rozumianych uwarunkowań stwarzających dobrą przestrzeń do tworzenia prawa będącego prawem służącym deregulacji tak rozumianej, jak powiedziałem na początku. Były jakieś kwestie szczegółowe, związane z brzmieniem poszczególnych punktów tego stanowiska, ale uwagi mieliśmy okazję przekazać bezpośrednio na posiedzeniu komisji. To były raczej drobne uwagi związane z niektórymi fragmentami. W całości odczytywaliśmy to stanowisko jako stanowisko, które potwierdza wspólną wolę, żeby prace nad deregulacją były przeprowadzone możliwie najbardziej efektywnie.</u>
          <u xml:id="u-16.12" who="#MaciejBerek">Tak więc, kończąc, mogę powiedzieć, że po stronie Rady Ministrów przyjmujemy i podtrzymujemy zobowiązanie do tego, żeby ten proces deregulacyjny poprowadzić. Zakładam, patrząc na kalendarz i dynamikę prac, że jeszcze przed przerwą wakacyjną te projekty deregulacyjne będą się pojawiały w izbie senackiej, po przejściu procedury rządowej i po ich uchwaleniu jako ustaw przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-16.13" who="#MaciejBerek">Panie Marszałku, bardzo dziękuję. Jeśli pan marszałek będzie tak łaskaw, że dopuści do głosu pana ministra Paszyka, to dopełni on nasze stanowisko. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MichałKamiński">Oczywiście, że dopuszczę do głosu pana ministra Paszyka i nie ma w tym żadnej mojej przesadnej, bym powiedział, przychylności, bo to wynika wprost z regulaminu naszej Izby. Ale nie zmienia to faktu, że tak czy inaczej głosu panu ministrowi Paszykowi udzielam oczywiście z największą przyjemnością.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofPaszyk">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KrzysztofPaszyk">Szanowny Panie Marszałku! Pani Minister! Panie Ministrze! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KrzysztofPaszyk">Zacznę od złożenia na ręce pana marszałka słów podziękowania dla Wysokiego Senatu za zaangażowanie w ten proces wygenerowania wspólnie takiej, jak to powiedział pan minister Berek przed kilkoma dniami, synergii, która ma na celu uczynić proces deregulacyjny sprawnym i włączającym wszystkie instytucje, ważne instytucje państwa. Dzięki temu mamy z jednej strony bardzo silny głos strony społecznej, przedsiębiorców, a z drugiej strony obydwu izb parlamentu i rządu zaangażowanych wspólnie. Co jest też ciekawe, proces ten przebiegł bez jakichś tarć natury politycznej, z uwzględnieniem bardzo ważnej roli, którą ma do odegrania każde z tych środowisk. Tak że, Panie Marszałku, za to dziękuję. Byłem na tej sali 5 marca na wspólnym posiedzeniu komisji, które podjęły taką bardzo szeroką dyskusję – tu chylę czoła przed panem premierem, przewodniczącym Pawlakiem – na temat deregulacji w takim szerokim ujęciu, również w odniesieniu do historycznych doświadczeń, łącząc to z tym, co dzisiaj dla nas stanowi wielkie wyzwanie. Wczoraj odbyła się na tej sali kontynuacja tej dyskusji. Traktuję to jako bardzo istotny wkład ze strony Senatu.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#KrzysztofPaszyk">Jeśli chodzi o Ministerstwo Rozwoju i Technologii, to od kilku miesięcy toczyły się prace wspólnie ze specjalnie powołanym zespołem, który też uwzględniał stronę społeczną, organizacje skupiające przedsiębiorców, Krajową Izbę Gospodarczą, przedstawicieli rzemiosła. Podjęliśmy rozmowę także o tym, co dzisiaj jest największą przeszkodą stanowiącą taki gorset ograniczeń dla prowadzących działalność gospodarczą. Przez te kilka miesięcy skatalogowaliśmy najważniejsze ograniczenia, które też w rozmaitych analizach, badaniach są wskazywane przez przedsiębiorców jako największe trudności. Mamy dzisiaj świadomość tego, że ograniczenia związane z nadregulacją prawa są głównym czynnikiem ograniczającym konkurencyjność polskich podmiotów gospodarczych na globalnym rynku europejskim, na globalnym rynku światowym. To jest coś, co będzie z pewnością w wymiarze ustawodawstwa krajowego, ale też ustawodawstwa europejskiego, unijnego przesądzało o tym, jak będzie kształtowała się konkurencja i czy my sobie poradzimy, czy nasi przedsiębiorcy sobie poradzą. Ten proces dla Ministerstwa Rozwoju i Technologii, także dla mnie osobiście, ma kluczowe znaczenie właśnie w tym kontekście. To jest główny czynnik, który będzie rzutował w najbliższych miesiącach i latach na konkurencyjność na niepewnym rynku globalnym, będzie oddziaływał na konkurencyjność naszych firm.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#KrzysztofPaszyk">Wysoki Senacie, w kilku zdaniach pozwolę sobie streścić, co znajdzie się w projekcie przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii. Jest to projekt, który przed 2 tygodniami został przyjęty przez rząd, a w przyszłym tygodniu, w czwartek, w Sejmie odbędzie się pierwsze czytanie projektu ustawy. Bardzo się cieszę, bo ten proces też pokazuje, że mamy dobre tempo, jeśli chodzi o kolejne etapy procesu legislacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#KrzysztofPaszyk">Jeśli chodzi o projekt Ministerstwa Rozwoju i Technologii, to on ujmuje już kilka obszarów, o których strona społeczna w ramach tych pierwszych transz wspomniała. Po pierwsze, rozprawiamy się z kontrolami. Przedsiębiorcy jasno mówią o tym, że dzisiaj kontrole to jest zmora, to są koszty, to są opóźnienia, to są utrudnienia w prowadzeniu działalności gospodarczej. Skracamy czas trwania kontroli na początek dla mikroprzedsiębiorców z 12 do 6 dni. Częstotliwość tych kontroli uzależniamy od oceny stopnia ryzyka związanego z działalnością, którą prowadzi podmiot gospodarczy. Mówimy również o obowiązku doręczenia przedsiębiorcy przed wszczęciem kontroli wstępnej listy informacji i dokumentów związanych z zakresem przedmiotowym kontroli. To jest rozwiązanie, które może w sposób kapitalny spowodować, że ta kontrola nie będzie miała takiego masywnego negatywnego oddziaływania na działalność podmiotu gospodarczego. Oczywiście tu mówimy o kontrolach planowych. Tych, którzy wieścili, że to może spowodować jakieś patologie, uspokajam – kontrole doraźne w żaden sposób nie będą tymi przepisami ograniczone. Jeśli organ kontrolny poweźmie jakieś poważne, uzasadnione podejrzenia co do łamania prawa, co do zagrożeń, jakie mogą powstawać w związku z działalnością jakiegoś podmiotu gospodarczego, to prawo do kontroli oczywiście będzie mieć.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#KrzysztofPaszyk">Wprowadzamy również narzędzia związane z elektronizacją wielu czynności i działań, które są realizowane przez przedsiębiorców. Dzisiaj wszyscy przechodzą na formy cyfrowe, tymczasem jeśli chodzi o czynności, które są obowiązkiem po stronie przedsiębiorców, niestety bardzo często mamy XX- albo XIX-wieczne procedury. Na początek wprowadzamy elektronizację postępowania przed Krajową Izbą Odwoławczą. Tych postępowań lawinowo przybywa, jest ich coraz więcej. W kontekście procesów inwestycyjnych, które będą zaraz realizowane w związku ze środkami z KPO, będzie ich jeszcze więcej, więc myślę, że w ten sposób udrożnimy bardzo ważną dziedzinę. Zawieranie umów leasingu w formie dokumentowej pozwoli na elektronizację tych umów. To też jest rozwiązanie, które dla wielu przedsiębiorców będzie sporym ułatwieniem.</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#KrzysztofPaszyk">Prostsze procedury. Przewidujemy w naszym projekcie dopuszczenie decyzji hybrydowych, a więc możliwość przesyłania, z inicjatywy organu i za zgodą strony, rozbudowanych załączników do decyzji na nośnikach innych niż tradycyjnie przyjęty papier. Koniec z wysyłaniem częstokroć wielu kartonów z dokumentacją. To powoduje koszty, opóźnienia, z tym czas skończyć.</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#KrzysztofPaszyk">Wprowadzamy w przepisach dodatkowe bodźce zachęcające do zainicjowania procedury mediacyjnej w sprawach administracyjnych. Wskażę Wysokiemu Senatowi, jak ważkich spraw to dopuszczenie mediacji może dotyczyć. Koncesje, zezwolenia lub pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej – wydaje się, że jest to rzecz fundamentalna. Budownictwo i architektura – to jest poważny komponent gospodarki. Dalej: zagospodarowanie przestrzenne, ochrona środowiska i przyroda, nieruchomości, rolnictwo, leśnictwo, rybołówstwo i własność przemysłowa. Wczoraj toczyliśmy tu dosyć ożywioną dyskusję, bo powstał pewien spór, czy w szeroko rozumianym wymiarze sprawiedliwości są możliwe takie ułatwienia, uproszczenia. No, dajemy tutaj przykład – to narzędzie, jakim jest mediacja, może wiele spraw ułatwiać, upraszczać, przyspieszać. To jest propozycja, którą na początek składamy.</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#KrzysztofPaszyk">Proponujemy również w naszym projekcie katalog prostszych zasad, prostszych narzędzi, co przełoży się na tworzenie lepszego prawa, stanowienie lepszego prawa gospodarczego. Mówimy tu o dłuższym vacatio legis, 6-miesięcznym vacatio legis, które pozwoli przedsiębiorcom przygotować się na obowiązywanie nowych przepisów. Naprawdę czas skończyć z taką praktyką, że w ciągu kilku dni pojawiają się bardzo masywne, konkretne rozwiązania rzutujące na większość prowadzących działalność gospodarczą. To zaskakiwało, powodowało koszty, problemy, zakłócenia w działalności podmiotów gospodarczych.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#KrzysztofPaszyk">Wprowadzamy do ustawodawstwa standard europejski, jakim jest zasada one in, one out. Jeden obowiązek nakładany na przedsiębiorców musi powodować konieczność uchylenia innego w podobnej dziedzinie czy w podobnym zakresie, jeśli chodzi o przepisy.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#KrzysztofPaszyk">Wprowadzamy również obowiązek cyklicznego opracowywania programu regulacyjnego, aby już nie tylko vacatio legis było czymś, co pozwala przygotować się na zbliżające zmiany, ale również zapowiedź zmian regulacyjnych, gdyby oczywiście była taka konieczność. Nie wiem… Rzucam przykład: mogłoby chodzić o przepisy w zakresie odpadów. To po stronie rządu będzie powodowało konieczność pokazania, że jest potrzeba regulacji w takim obszarze i że będzie to przedmiotem prac. Chodzi o wyprzedzające sygnalizowanie zmian, które mogą mieć miejsce.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#KrzysztofPaszyk">Spora część przepisów, z którymi zmierzyliśmy się w tym pakiecie deregulacyjnym, dotyczy bardzo ważnego obszaru życia gospodarczego, jaki tworzy polskie rzemiosło. Od wielu lat postulaty, które kierowało środowisko rzemieślnicze, niestety nie mogły doczekać się realizacji. Podjęliśmy to. Część przepisów, które zostały stworzone w ramach tego pakietu, już obowiązuje. One zostały przejęte przez Ministerstwo Edukacji Narodowej. Obowiązuje coś, co postulowało środowisko rzemieślników, a więc 75-procentowy zwrot kosztów za naukę. To też jest element projektu tej ustawy, ale uzgodniliśmy, że skoro możemy z czymś przyspieszyć, to przyspieszamy.</u>
          <u xml:id="u-18.13" who="#KrzysztofPaszyk">Co tu zaplanowano z myślą o rzemieślnikach? Przyjęcie rozszerzonej definicji rzemiosła i rzemieślnika. Nowa definicja rzemieślnika obejmie spółki kapitałowe. To było postulowane od dawna. Na tym nie kończymy, nie wieńczmy tego, co udało nam się przygotować w duchu dialogu, w duchu rozmowy z partnerami społecznymi. Myślę, że będziemy wdrażać kolejne zmiany, tym razem zsynchronizowane z tym, co robimy na poziomie rządu. Myślimy o prawie do aklimatyzacji dla przedsiębiorców, o dalszej elektronizacji umów gospodarczych oraz procedur administracyjnych czy o innych rozwiązaniach. O tym wszystkim przy wielu okazjach, które się nadarzą, będę miał możliwość Wysoki Senat informować.</u>
          <u xml:id="u-18.14" who="#KrzysztofPaszyk">Panie Marszałku, bardzo dziękuję za możliwość zabrania głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#MichałKamiński">Obecnie państwo senatorowie mają możliwość zadania obu panom ministrom pytań nieprzekraczających minuty.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zgłaszanie chęci zadania takich pytań do pani senator sekretarz.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Ryszarda Brejzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#RyszardBrejza">Dziękuję bardzo Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#RyszardBrejza">Uproszczenie przepisów i ograniczenie biurokracji…</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#komentarz">(Wicemarszałek Michał Kamiński: Przepraszam bardzo, Panie Senatorze. Gdyby pan był łaskaw i gdyby państwo byli łaskawi kierować swoje pytania albo bezpośrednio do jednego z panów ministrów, albo do obu ministrów, żebyśmy mieli jasność od początku… Przepraszam pana senatora za przerwanie, ale…)</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#RyszardBrejza">W takim razie, skoro mam dokonać wyboru, dokonuję wyboru obydwu panów, a panowie podejmą decyzję, który odpowie.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#RyszardBrejza">Uproszczenie przepisów i ograniczenie biurokracji ma na celu pobudzenie przedsiębiorczości i wzrostu gospodarczego, a to z kolei ma oczywiście związek z produktem krajowym brutto. W wielu państwach europejskich mamy do czynienia z podobnym problemem. Spotkałem się kiedyś z wyliczeniami dotyczącymi tego, o ile niższy jest produkt krajowy brutto w wyniku obowiązujących w danej chwili w tychże państwach regulacji. I np. we Włoszech, w Wielkiej Brytanii, we Francji jest to minus 0,8%. O tyle jest niższy produkt krajowy brutto w związku z istniejącymi regulacjami. To jest argument na rzecz deregulacji.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#RyszardBrejza">Moje pytanie brzmi tak. Czy mamy orientację – tak mniej więcej – o ile niższy jest produkt krajowy brutto… O ile byłby wyższy, gdybyśmy wprowadzili deregulację? O ile jest niższy w związku z taką regulacją, jaka obowiązuje w tej chwili w gospodarce? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, który z panów ministrów…</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Blokiem.)</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MichałKamiński">A, panowie odpowiecie blokiem. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MichałKamiński">To bardzo proszę kolejnego pana senatora.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#MichałKamiński">Pan senator Józef Zając.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JózefZając">Panowie Ministrowie! Panie Marszałku!</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JózefZając">Trzeba powiedzieć jedno. To, co zostało podjęte… W milczeniu było chyba przez nas wszystkich oczekiwane, że coś tu trzeba zrobić, bo na tej ogromnej fali wzrostu liczby przepisów… Trudno określić źródła tego, co powoduje, że ta liczba przepisów tak gwałtownie wzrasta. Wydaje mi się, że należałoby zdiagnozować przyczyny tego, bo jeżeli nawet uchwalimy jakąś deregulację, to te źródła, które dostarczają nam coraz to większej liczby przepisów, gmatwając wiele rzeczy, pozostaną. Jednym z nich, powiedziałbym, jest chyba…</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#komentarz">(Sygnał timera)</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JózefZając">…działalność urzędników ministerialnych, którzy chcą się popisać swoją aktywnością i wymyślają co chwilę jakieś nowe rzeczy. Jeżeli nie ma dobrej diagnozy tego, skąd idzie ta fala, wzrost liczby przepisów, czasami naprawdę fatalnych, strasznych wręcz, to to, co uchwalimy, nie będzie mieć wielkiego znaczenia. Dlatego proponowałbym, aby w jakiejś preambule czy w jakimś wystąpieniu…</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek Michał Kamiński: Panie Senatorze, teraz mamy pytania…)</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JózefZając">Tak, ja już… Chodzi o to, żeby ustalić…</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#komentarz">(Wicemarszałek Michał Kamiński: Pan senator przekroczył już czas, a pytania w dalszym ciągu nie ma.)</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#JózefZając">Czy ustalono źródła, to, skąd pochodzi tak ogromny wzrost liczby przepisów? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Andrzeja Kalatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejKalata">Ja też mam pytanie do obydwu panów ministrów. Oczywiście dużo by mówić… Ta biurokracja w dużej części przechodzi do nas też niestety z central unijnych. Taki przykład: pozwolenie na budowę. W 2006 r. – 30 dni, maksymalnie 60 dni, jak budynek nie był skomplikowany; teraz – 1,5 roku, 2 lata. Bardzo się cieszę, że pan minister wymienił również kwestię budownictwa, tylko jest prośba: zaproście do tych rozmów dyrektorów wydziałów budownictwa, takich doświadczonych, bo oni mają dokładne rozeznanie, co trzeba zmienić.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#AndrzejKalata">I tylko jedno pytanie. Jeżeli było, to przepraszam, ja troszeczkę później przyszedłem. Chodzi o kwestię tego VAT, tzn. tego, że sprzedawca, jeżeli sprzeda fakturę, za którą nie ma zapłacone, może bez sądu dochodzić swoich pieniędzy, jeżeli odbiorca tę fakturę zaliczył w rejestr VAT. Wiem, że był taki pomysł, bardzo dobry dla przedsiębiorców. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja mam 2 pytania, jedno do pana ministra Paszyka, drugie do pana ministra Berka, jeżeli oczywiście mogę.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pan minister Paszyk mówił o tym, że jednym z takich elementów są sprawy związane z kontrolą, ich skróceniem i uproszczeniem procedur administracyjnych oraz elektronizacja procesów. I ja się z tą diagnozą zgadzam. Czy mógłby pan powiedzieć troszkę więcej w zakresie tego, co do których postępowań administracyjnych będzie jeszcze możliwość korzystania ze środków elektronicznych? Czy mógłbym się dowiedzieć, zapytać o jakiś większy poziom szczegółowości?</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">I drugie pytanie, do pana ministra Berka. Wiemy, że proces legislacyjny jest skomplikowany. Wiemy o tym, że poza panem ministrem Paszykiem – dziękuję za jego pracę – jest zespół pana Brzoski. Niektóre osoby wyrażały takie zaniepokojenie, czy ten proces legislacyjny, który uruchamia zespół pana Brzoski, znajduje się jednak w jakichś ramach obróbki legislacyjno-administracyjnej. Pan minister mówił nam wczoraj o pewnych rzeczach, mnie także. Gdyby mógł pan powiedzieć, w jaki sposób wnioski z zespołu Krzysztofa Brzoski… przepraszam, prezesa Brzoski trafiają do obróbki legislacyjnej… Kto nad tym czuwa i jak wygląda zakres tych prac? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Filipa Libickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#JanFilipLibicki">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#JanFilipLibicki">Pytanie do obu panów. Jeden z elementów, w przypadku którego przedsiębiorcy często zgłaszają, że jest z tym kłopot, to są ceny energii. Ze strony przedsiębiorców w wielu rozmowach pojawia się następująca propozycja: jeśli jest tak, że ja mam zieloną energię, to ja ją muszę oddać do sieci i dopiero z powrotem jakby z niej korzystać, a powinno być tak – to jest ich postulat – że jeżeli ją wyprodukuję, to mogę sobie po prostu tę energię bez pośrednictwa sieci zainstalować do zakładu. Czy państwo się spotkaliście z takimi postulatami i czy w ogóle jest możliwość, żeby coś takiego zrobić? Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Wadima Tyszkiewicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WadimTyszkiewicz">Panie Ministrze, w tych założeniach idziecie państwo w słusznym kierunku rezygnacji z możliwości instrumentalnego nadużywania stosowania kodeksu karnoskarbowego w celu zawieszenia biegu przedawnienia. Fiskus do tej pory korzystał z tego niestety dla przykrycia własnej opieszałości i często bezprawnego „hodowania” odsetek za zwłokę. Czyli to się ciągnęło latami, a przedsiębiorca był cały czas w stanie takiego zawieszenia. W projekcie jest mowa o umorzeniu postępowań, które przez 3 lata były zawieszone. Ale dalej w tym projekcie wyczytałem, że zgodę musi wyrazić organ. A jeżeli organ musi wyrazić zgodę, to nie będzie obligatoryjnego umorzenia postępowania, tylko organ dalej będzie mógł to przeciągać. Jak państwo to widzicie?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#WadimTyszkiewicz">I drugie pytanie. Chodzi o doręczenia zastępcze. Czy pomysł na doręczenia zastępcze – a to skądinąd jest słuszny kierunek – to nie jest naruszenie konstytucyjnych zapisów o prawach obywateli? Chodzi mi o doręczenia zastępcze. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Janusza Gromka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JanuszGromek">Pytanie mam do pana ministra Brzoski… przepraszam, nie Brzoski, tylko Berka. Bardzo fajna inicjatywa powstała, żeby taki zespół funkcjonował. Zgłaszali się do mnie poważni przedsiębiorcy, podpowiadałem im, jak mogą przez internet się zgłosić, żeby wziąć w tym udział. Czy jeśli ktoś jeszcze by się zgłosił, to będzie miał możliwość do tego zespołu przystąpić? Jak długo ten zespół będzie pracował? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Waldemara Witkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WaldemarWitkowski">Chciałem mieć wypowiedź, ale niestety na godzinę 13.00 zwołałem zespół parlamentarny…</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#WaldemarWitkowski">Panowie Ministrowie, powszechną praktyką urzędów różnych szczebli, także w samorządach, jest żądanie od najmniejszej instytucji, także od klubów sportowych itp., wydruków z rejestrów sądowych, różnych zaświadczeń, poświadczeń itd., które są dostępne w systemie elektronicznym stworzonym przez państwo. Czy te wasze działania deregulacyjne spowodują, że władze publiczne różnych szczebli nie będą oczekiwały od instytucji, które działają i społecznie, i gospodarczo, poświadczeń, zaświadczeń, wydruków z rejestrów sądowych, które są powszechnie dostępne dla każdego obywatela, w tym dla urzędnika? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MichałKamiński">Ponieważ nie ma więcej pytań, bardzo proszę panów ministrów…</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Michał Ujazdowski: Jeszcze ja.)</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#MichałKamiński">A, bardzo proszę. Nie widziałem pana senatora. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#komentarz">(Senator Sekretarz Joanna Sekuła: A to nie do dyskusji?)</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Michał Ujazdowski: Nie, nie.)</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#MichałKamiński">Do zadania pytania.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, pan senator Ujazdowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Chciałbym zadać pytanie panu ministrowi Berkowi. Czy jedyną inicjatywą dotyczącą efektywności postępowań sądowych, które muszą podlegać rzeczywistej reformie, jest to, o czym mówił pan minister Paszyk, czyli większe pole dla mediacji, czy też szykowane są inne inicjatywy w zakresie efektywności postępowań sądowych? Czy zdaniem pana ministra zasada milczącego uznania mogłaby być zastosowana w stosunku do wniosków o stwierdzenie przewlekłości? Jak wiemy, sądy mają obowiązek orzeczenia w ciągu 2 miesięcy o stwierdzeniu przewlekłości. Bardzo często naruszają ten 2-miesięczny termin. W tym czasie akta sprawy pierwotnej idą do sądu wyższej instancji…</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#komentarz">(Sygnał timera)</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">W moim przekonaniu należałoby przemyśleć zastosowanie zasady takiej, że jeżeli sąd nie orzeknie w ciągu 2 miesięcy, to uznaje się, że wniosek jest przyjęty. Czy tego typu rozwiązanie dotyczące efektywności postępowań sądowych jest rozważane przez zespół pana ministra i inne zespoły?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Libickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JanFilipLibicki">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JanFilipLibicki">Pytanie do pana ministra Berka.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JanFilipLibicki">Przede wszystkim jest tak, że w przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o tym, że skróci się pewne procedury formalne, jeśli chodzi np. o inwestycje i budowle wojskowe. To znaczy jeśli fabryka jakichś urządzeń wojskowych będzie się chciała rozbudować, to będzie miała krótsze terminy uzyskania wszystkich zezwoleń. Czy rzeczywiście toczą się prace nad takimi rozwiązaniami? A jeśli tak, to czy nie można by było jak najszerzej tych rozwiązań zastosować po prostu do działalności gospodarczej, nie tylko wojskowej? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania panią senator Piotrowską.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JolantaPiotrowska">Ja mam pytanie najpierw do pana ministra Macieja Berka. Pan minister wymienił kategorię spraw, które są podejmowane przez przedsiębiorców. Chciałabym prosić o podanie kilku przykładów spraw z kategorii światła żółtego, czyli takich, które są jeszcze do dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#JolantaPiotrowska">A drugie pytanie jest do obydwu panów. W jaki sposób będzie przebiegał proces legislacyjny? Czy będą zbierane pojedyncze sprawy i od razu będzie się to przekładało na zmianę ustawy, czy też będziemy czekać do końca całego procesu i wtedy będą zmiany w odpowiednich ustawach? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Brejzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RyszardBrejza">Ja mam pytanie do pana ministra Berka. Panie Ministrze, jednym z przekleństw w tym obszarze jest sprawozdawczość. Czy przewiduje się zmiany w zakresie prowadzenia podwójnej sprawozdawczości, np. finansowej, w jednostkach samorządowych? Kiedy byłem prezydentem, musiałem podpisywać osobiście sprawozdania z wykonania budżetu – miesięczne, kwartalne, półroczne, roczne. Nikt mnie z tego obowiązku nie zwalniał, nie było takiej możliwości. Ale jednocześnie wraz z podpisem elektronicznym musiałem przekazywać te same sprawozdania, które wędrowały ostatecznie do ministra finansów. Moje pytanie jest takie: dlaczego tak jest? Dlaczego to się toleruje? Czy będą zmiany w tym zakresie? Bo to zupełnie niepotrzebnie zajmuje czas wielu urzędników. Praktycznie wykonuje się podwójne czynności związane ze sprawozdawczością. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Pęcherza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#JanuszPęcherz">Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#JanuszPęcherz">Do pana ministra Berka. Te rozwiązania, które są przygotowywane, będę w pełni popierać, jednak mam pewne obawy, ponieważ… Mamy niektóre ustawy funkcjonujące od n lat, czyli np. jest partnerstwo publiczno-prywatne, a z niego praktycznie nie korzystamy, bo się boimy czwartego „P”, czyli prokuratora. To samo może dotyczyć zamówień publicznych w kontekście tego, że możemy już dzisiaj, jeśli chodzi o te rozwiązania, korzystać z tego, że jakość będzie liczona bardziej niż cena, ale dalej się boimy. Bo kto mi zapewni, że wybrana firma na pewno wykona lepiej? A była firma, która proponowała niższą cenę i nie została wybrana. To są… Czy jakoś tak myślimy nad tym – oczywiście wydaje mi się to trudne – jak to zrobić, żeby jednak usprawnić ten proces, żeby się urzędnik nie bał podejmowania decyzji w takim stopniu, jak w tej chwili? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Fedorowicza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#GrzegorzFedorowicz">Panie Marszałku! Panie i Panowie Ministrowie!</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#GrzegorzFedorowicz">Ja mam pytanie dotyczące możliwości zgłaszania pewnych propozycji deregulacyjnych przez pojedynczych obywateli: czy rząd przewiduje być może, czy nie uznaje za zasadne stworzenia pewnej platformy elektronicznej do zgłaszania właśnie tego typu propozycji przez pojedynczych obywateli? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zadanie pytania pana senatora Szejnfelda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#AdamSzejnfeld">Mam pytanie do panów ministrów odnośnie do jednej ustawy, mianowicie ustawy o odpowiedzialności majątkowej funkcjonariuszy publicznych za wydawanie decyzji z rażącym naruszeniem prawa. Ta ustawa – znam ją bardzo dobrze, ponieważ jestem autorem tego projektu – chyba przez 3 kadencje była przedmiotem prac w Sejmie, zanim wreszcie za rządów premiera Donalda Tuska została uchwalona. Ale, jak to się mówi w żargonie legislacyjnym, wybito jej wiele zębów. No ale kilka zostało. Wiemy, że chociaż od jej wejścia w życie minęło 14 lat, praktycznie nie jest stosowana. I chciałbym zapytać, czy państwo w zakresie swojej pracy analizujecie przyczyny niestosowania tej ustawy, analizujecie ją samą w zakresie tego, jak można by ją było uzupełnić lub przywrócić pierwotnie proponowane przeze mnie rozwiązania, tak żeby faktycznie działała w systemie prawa i praktycznie stworzyła taką symetrię, o którą nam wszystkim w Polsce chodzi, tzn. symetrię praw i obowiązków po stronie pracowników administracji publicznej oraz obywateli, w tym przedsiębiorców.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#MichałKamiński">Myślę, że teraz już jest czas, żeby panowie ministrowie odpowiedzieli na pytania, bo dość dużo się ich zebrało.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, pan minister Berek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MaciejBerek">Jeśli pan marszałek i państwo senatorowie pozwolicie, to także w odpowiedziach na pytania podzielimy się z panem ministrem Paszykiem informacjami, które chcielibyśmy państwu przekazać.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MaciejBerek">Wysoka Izbo, Szanowni Państwo, tak jak można się było spodziewać – ja to odbieram bardzo pozytywnie – hasło „deregulacja” spowodowało, że państwo pytacie nas o różne rzeczy, które też sami identyfikujecie jako takie wyzwania płynące z państwa doświadczeń, z doświadczeń innych osób i podmiotów, które do parlamentarzystów docierają, a z których wynika, że warto pewne rzeczy zmienić. Tak więc ja najpierw chcę odpowiedzieć tak ogólnie, a potem się postaram odpowiedzieć na te szczegółowe zagadnienia, które zostały poruszone.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#MaciejBerek">Tak jak starałem się to zarysować w swoim wstępnym wystąpieniu, my w tej chwili, jako zespół koordynujący prace po stronie rządowej, zajmujemy się propozycjami, które są nam przedstawiane przez przedstawicieli inicjatywy „SprawdzaMY”. Tak, czujemy, widzimy to, że efektywne – bo tak chcemy do tego podejść – zrealizowanie przynajmniej znacznej części tych postulatów wywoła nieuchronnie pytanie o możliwość kontynuacji tego procesu, także z inspiracji różnych innych miejsc i źródeł. Czujemy tę potrzebę, widzimy tę potrzebę. Nie mamy tego jeszcze w tej chwili zaadresowanego w sensie organizacyjnym, dlatego że w pierwszej kolejności chcemy zrealizować to, co jest dobrze przygotowane. Cechą i zaletą tego procesu, w którym jesteśmy, z punktu widzenia efektywności pracy jest to, że my otrzymujemy skonkretyzowane propozycje, oparte wręcz na formularzu. My sobie ustaliliśmy wygląd formularza, takiej fiszki, na której to jest zgłaszane, tak żeby to pozwalało na szybką identyfikację problemu, propozycji rozwiązania, sugestii miejsca rozwiązania, jeżeli ono ma charakter legislacyjny, i uzasadnienia. Wszystkie pozostałe hasła, które się pojawiają, częściowo także w zapytaniach państwa senatorów, to są zagadnienia, które trzeba poddać analizie, tak żeby je skonkretyzować. Tak więc zakładam, że będziemy mogli się nad tym pochylać dopiero w jakimś dalszym kroku. Teraz chcemy zrealizować to, co jest już przygotowane, żeby ta dynamika, do której rząd się zobowiązał, została utrzymana.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#MaciejBerek">Będę odpowiadał na pytania, które państwo tutaj zadawaliście. Jeśli któreś będę pomijał, to dlatego, że staraliśmy się z panem ministrem Paszykiem na bieżąco konsultować, jakie obszary ewentualnie pan minister zechce jeszcze uzupełnić.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#MaciejBerek">Pytanie pana senatora Zająca dotyczące wzrostu liczby przepisów, tego, co jest źródłem tego zjawiska. To oczywiście nie jest bezpośrednio kwestia tych prac, które teraz prowadzimy, ale tak, problem liczby przepisów, nadmiaru regulacji jest problemem, który jest w kraju opisywany, odnotowywany w różnych badaniach porównawczych. Nie jest prosta odpowiedź na to pytanie, ale można by było spróbować uogólnić tezy, które się pojawiają w różnych opracowaniach w sposób następujący.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#MaciejBerek">Po pierwsze, niewątpliwie istotnym czynnikiem prawotwórczym jest ustawodawstwo unijne, które wymaga implementacji albo wdrożenia innymi rozwiązaniami ustawowymi. I nie ma co udawać, że jest inaczej, bo tak jest. Ustawodawstwo unijne jest istotnym czynnikiem wpływającym na skalę ustawodawstwa krajowego.</u>
          <u xml:id="u-50.6" who="#MaciejBerek">Po drugie, istotnym czynnikiem wewnętrznym, który wpływa na liczbę przepisów ustawowych, jest konstytucyjny system źródeł prawa, który jest systemem sztywnym i bardzo restrykcyjnie rozgraniczającym materię ustawową oraz materię aktu podustawowego. Przepisy konstytucji, które opisują cechy rozporządzenia, powodują, że rozporządzenie, czyli akt wydawany przez administrację rządową, ze swej istoty nie może być aktem samoistnym. On właściwie może tylko dopełniać, nawet nie rozwijać, przepisy ustawowe. Tak więc ujęcie ustrojowe tego, co musi być uregulowane ustawowo, jest kolejnym istotnym czynnikiem.</u>
          <u xml:id="u-50.7" who="#MaciejBerek">Ale po trzecie, i to jest ten obszar, w którym możemy starać się jakoś reagować, jest pewien nawyk. Tak, mamy tendencję do tego, żeby do przepisów ustawowych wprowadzać coraz więcej regulacji. Jako przewodniczący Stałego Komitetu Rady Ministrów odpowiadam, oczywiście razem z moim zespołem, za weryfikację wszystkich projektów, które mają trafić na posiedzenie Rady Ministrów. I widzę takie zjawisko, że czasami pojawiają się przepisy nadmiarowe, bez których regulacja też mogłaby być wdrożona i wejść w życie. W takich przypadkach staramy się temu przeciwdziałać. To jest pewnie kwestia pewnego sposobu funkcjonowania administracji. Administracja woli mieć wskazane precyzyjnie w przepisach rozstrzygnięcie, które ma podejmować. Urzędnik czuje się bezpieczniej wtedy, kiedy takie rozstrzygnięcie jest precyzyjnie opisane, wraz z ramami, w tekście normatywnym, kiedy to uznanie administracyjne, które nauka prawa administracyjnego traktuje jako niezbędny element, bo mówi, że coś się waży, jest jak najbardziej zminimalizowane. Dlaczego? Dlatego że stosowanie prawa w różnych obszarach czasami jest poddawane weryfikacji, czasami jest poddawane weryfikacji także z punktu widzenia oceny kryminalności jakichś zachowań, więc jest jakieś powiązanie pomiędzy obawą przed swobodą podejmowania decyzji a tym, że w związku z tym urzędnicy wpływający na legislację wolą doprecyzować przepisy tak, żeby tych ryzyk po ich stronie było później w czasie stosowania prawa mniej. I to jest kwestia, którą z pewnością możemy odnosić do siebie na etapie prac rządowych i parlamentarnych, żeby próbować te elementy nadmiarowe identyfikować i im przeciwdziałać.</u>
          <u xml:id="u-50.8" who="#MaciejBerek">Chcę powiedzieć jeszcze jedno. Liczba przepisów jest takim faktorem, do którego w debacie publicznej chętnie się odwołujemy. Ja mam od lat… Dzisiaj jest z nami pani prezes, pani minister Joanna Knapińska, szefowa Rządowego Centrum Legislacji. Miałem kiedyś zaszczyt pełnić funkcję prezesa Rządowego Centrum Legislacji. I już wtedy nad tym się pochylaliśmy, zastanawialiśmy się, co dzisiaj znaczy „liczba przepisów”. Otóż my bardzo zmieniliśmy sposób kreacji przepisów. Przede wszystkim, jak państwo wiecie, publikacja prawa jest dzisiaj elektroniczna, więc stara miara w postaci liczby stron Dziennika Ustaw – kiedyś tak to się mierzyło – jest nieaktualna. Ale dokonaliśmy jeszcze jednej istotnej zmiany. W tej chwili, zgodnie z przepisami, które zresztą wprowadzaliśmy dzięki pracy poprzedniego rządu Donalda Tuska, częstotliwie publikowane są teksty jednolite ustaw. Niemalże po każdej nowelizacji publikowany jest tekst skonsolidowany. I w zależności od tego, jak zmierzymy, co jest nowym prawem, czy tylko ta zmiana, która polega na dodaniu 5 artykułów, czy cały tekst ustawy, który został opublikowany, wyjdzie trochę inna ilość prawa. W tych statystykach, które są podawane przez niektóre pracownie, metodologii się nie podaje. W związku z tym trochę trudne jest odniesienie się do tego, na ile ten wzrost rzeczywiście wygląda w taki sposób, w jaki on jest w przestrzeni publicznej podawany. Ale ja nie neguję zjawiska jako takiego, bo ono rzeczywiście występuje. Mogę też powiedzieć, że ubiegły rok pracy Rady Ministrów, pierwszy rok pracy Rady Ministrów pod przewodnictwem premiera Tuska, był rokiem, w którym liczbę rządowych projektów ustaw kierowanych do Sejmu bardzo zmniejszyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-50.9" who="#MaciejBerek">Pytanie dotyczące procedur związanych w szczególności z wydawaniem pozwoleń na budowę, szerzej procedur administracyjnych. Minister rozwoju i technologii we współpracy z innymi ministerstwami zobowiązał się do tego, żeby przejrzeć procedury administracyjne w różnych wymiarach, tam, gdzie można próbować iść w stronę tzw. milczącej zgody. Nie mówię, że to dotyczy akurat prawa budowalnego. Chodzi o to, żeby postarać się przejrzeć te procedury tam, gdzie one mogą być uelastyczniane, mogą być przeprowadzane sprawniej. I to rzeczywiście w tych postulatach deregulacyjnych się pojawiło – to mogę potwierdzić.</u>
          <u xml:id="u-50.10" who="#MaciejBerek">Kwestia traktowania faktury VAT jako tytułu wykonawczego jest przedmiotem naszej analizy. Ta sprawa, jak się ją referuje, wydaje się dość łatwa – nie chcę, żeby to zabrzmiało jakoś deprecjonująco tę propozycję – ale inaczej to wygląda, jak się wejdzie w szczegóły na styku prawa podatkowego i prawa cywilnego. Dlatego też obaj ministrowie poprosili jeszcze o trochę czasu. Pracujemy nad tym rozwiązaniem, żeby ono było bezpieczne dla obydwu stron, bo z jednej strony to rozwiązanie ma przeciwdziałać zatorom płatniczym, z drugiej strony musi zapewniać bezpieczeństwo obrotu i wydawanie rozstrzygnięć w postępowaniach cywilnych na podstawie dowodów, które są pewne.</u>
          <u xml:id="u-50.11" who="#MaciejBerek">Pan senator Kwiatkowski prosił o to, żeby jeszcze raz powiedzieć o tym, jakie są ramy tego procesu legislacyjnego. Ja to przedstawiałem w swoim pierwszym wystąpieniu, ale jeszcze raz pokrótce o tym powiem. Inicjatywa „SprawdzaMY”, zespół prof. Brzoski jest poza strukturą rządową. To jest zewnętrzna struktura, utworzona w organizacji, z ekspertami, z zespołami, które pracują. Tamten zespół wypracowuje w ramach swojej struktury propozycje deregulacyjne, które są przekazywane do decyzyjnego zespołu koordynacyjnego powołanego przez Radę Ministrów. Ten rządowy zespół koordynacyjny – jego członkami są tylko reprezentanci Rady Ministrów – dokonuje wstępnej selekcji, wstępnych oględzin tych propozycji deregulacyjnych, ma uprawnienie do wstrzymania tych propozycji, jeśli one są niezgodne z jakimiś ramami polityki rządu. W pozostałym zakresie projekty są przekazywane do właściwych ministerstw, które dokonują analizy merytorycznej i ustosunkowują się do tego, informują nas jako zespół o swojej opinii. I jeśli jest ona pozytywna, jest uruchamiany zwykły proces legislacyjny w sprawie rządowego projektu. Jeśli minister ustosunkuje się negatywnie albo będzie miał zastrzeżenia, to czynimy to jeszcze przedmiotem dyskusji na posiedzeniu zespołu. Wszystko odbywa się w sformalizowanych ramach.</u>
          <u xml:id="u-50.12" who="#MaciejBerek">Pan senator Libicki pytał o zmiany przepisów dotyczących wykorzystania energii wytwarzanej przez prosumentów. Właśnie dzisiaj się nad tym pochylaliśmy, Panie Senatorze. To jest jedna z propozycji, do której minister klimatu i środowiska odnosi się kierunkowo pozytywnie. Tam będzie zwiększony limit produkcji tej energii, którą będzie można wykorzystać na własny użytek. Właśnie dzisiaj o tym rozmawialiśmy.</u>
          <u xml:id="u-50.13" who="#MaciejBerek">Pan senator Tyszkiewicz pytał o kwestię umorzeń w postępowaniach administracyjnych, ale też wybrzmiała kwestia przedawnień, jeśli dobrze zapamiętałem. Jeżeli chodzi o umorzenia postępowań administracyjnych, to dzisiaj z ministrem sprawiedliwości też nad tą sprawą się wstępnie pochylaliśmy. Minister odnosi się do tej propozycji na „tak”, oczywiście w sposób spójny z propozycją, z tą fiszką deregulacyjną, która do nas przyszła. Bo tak, tam musi być ten element świadomości organu administracji, że dochodzi do tego przedawnienia. W szczególności chodzi o postępowania, które są zawieszone, które na wiele lat są zawieszane, o to, żeby można było przymusić urząd do podjęcia decyzji, że albo dochodzi do umorzenia postępowania, albo, jeśli nie ma przesłanek do jego umorzenia, ono ma być prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-50.14" who="#MaciejBerek">Jeżeli chodzi o przedawnienie zobowiązań podatkowych, to jest rozwiązanie, nad którym pracuje minister finansów. Minister rozwoju i technologii przedstawił pierwszą propozycję w tym zakresie, minister finansów chce przygotować jeszcze trochę dalej idące rozwiązanie, ale oba te rozwiązania opierają się na tym, żeby wszczynanie postępowań karnoskarbowych nie stanowiło takiej pozornej podstawy do zawieszenia biegu terminu przedawnienia.</u>
          <u xml:id="u-50.15" who="#MaciejBerek">Pan senator Gromek zadał pytanie związane ze zgłoszeniami w… Przepraszam, próbuję odtworzyć pytanie, bo zrobiłem sobie taki hasłowy zapis „przedsiębiorcy, zgłoszenia” i teraz nie mogę tego odtworzyć.</u>
          <u xml:id="u-50.16" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Michał Ujazdowski: Do bezpośredniego… Tak?)</u>
          <u xml:id="u-50.17" who="#komentarz">(Głos z sali: Tak, platforma do zgłaszania pytań.)</u>
          <u xml:id="u-50.18" who="#MaciejBerek">Tak, przepraszam, już mam. Tak, bardzo dziękuję. Dziękuję bardzo. Dziękuję panu. Tak, tak.</u>
          <u xml:id="u-50.19" who="#MaciejBerek">A więc jeżeli chodzi o te propozycje, które płyną do zespołu pana prezesa Brzoski, to sprawą zespołu jest, jak to organizuje. Ja słyszę – bo oni to mówią na naszych spotkaniach – że tam może zgłosić się każdy i że każdą propozycję poddają analizie. Ale my nie mamy na to najmniejszego wpływu. I tak jak wielokrotnie podkreślałem, to są zupełnie odseparowane struktury. Ale wiem, że każda osoba może tam się zgłosić, każda osoba fizyczna, podmiot, przedsiębiorca może przedstawić swoją propozycję.</u>
          <u xml:id="u-50.20" who="#MaciejBerek">Jeżeli chodzi o stronę rządową, to też chciałbym, żeby Wysoka Izba zechciała usłyszeć i przyjąć do wiadomości, że to nie jest tak, że do ministrów, do kancelarii premiera do tej pory nie wpływały żadne propozycje, bo oczywiście wpływały. One nie miały takiej masowej skali, nie były tak zorganizowane, ale każdy obywatel, przedsiębiorca, organizacja ma prawo zgłaszać różne propozycje i one do nas płynęły i płyną. Sposób zarządzania nimi do tej pory był taki, że były zawsze przekazywane do właściwego ministra, który musi, ma obowiązek – on jest zapisany w przepisach ustawy o Radzie Ministrów – traktować je jako podstawę do weryfikacji, czy w polityce, za którą odpowiada, nie trzeba czegoś zmienić. I to jest rutynowa praca każdego ministra opierającego się na pracownikach w ministerstwie, którzy muszą to analizować, mówić: zgłoszono nam coś, coś tam zmienimy. Ale rzeczywiście nie było do tej pory osobnego kanału komunikacji w sprawach deregulacyjnych – z powodów, o których państwu senatorom mówiłem w poprzedniej części wystąpienia. Chcemy teraz skupić się na tym strumieniu, który do nas płynie, żeby go sprawnie obsłużyć. I tak czujemy to pytanie. A co z kolejnymi propozycjami, które miałyby się pojawiać? Będziemy się zastanawiali, jak to zaadresować. Ale chcę jeszcze raz powiedzieć: nasza gotowość do szybkiej pracy nad tymi propozycjami deregulacyjnymi, ta deklaracja polityczna, która padła, wynika także z tego, że propozycje, które otrzymujemy, są propozycjami dobrze przygotowanymi startowo, tzn. one mają określony format, określony sposób argumentacji. Co więcej, jest tak, że jeżeli jakieś elementy budzą wątpliwości, to my je adresujemy do tego zespołu, nazwijmy to tak umownie, cofamy tę fiszkę w porozumieniu z nimi, mówiąc: fiszka jest niejednoznaczna, proszę to uszczegółowić, ministerstwo ma pytania, o co tak naprawdę chodzi. Tak więc szybkość pracy jest możliwa także dzięki temu, że obie strony umówiły się na pewien schemat komunikacji. Po drugiej stronie jest, jak deklaruje zespół… Przedstawiciele tego zespołu, tej inicjatywy mają swoich ekspertów, z którymi weryfikują nasze pytania. I to nam pozwala też pracować bardziej efektywnie pod względem terminowym.</u>
          <u xml:id="u-50.21" who="#MaciejBerek">Przedstawiciele inicjatywy „SprawdzaMY” podkreślali również wielokrotnie – i to też w przestrzeni publicznej wybrzmiewało – że starają się składać tylko takie propozycje, które mogą przynieść korzyść większym grupom, ogółowi albo większym grupom. Starają się i na podstawie tych pakietów, które otrzymaliśmy do tej pory, mogę tylko to potwierdzić, eliminować propozycje, które mają wąską grupę adresatów. Propozycje, które są zgłaszane, które są kierowane do ministrów, bardzo często ze swojej natury dotyczą jakiejś grupy, ale to jest naturalne, tak ma być. Związek, organizacja, stowarzyszenie, które reprezentują określoną grupę, reprezentują perspektywę tej grupy. I każdy z ministrów musi się nad tym pochylać. Tutaj mamy troszkę inną sytuację, trochę inną sytuację startową, bo dostajemy rozwiązania, które poprzez swój charakter oddziałują na grupę szerszą niż grupy postrzegane bardzo partykularnie. To nam pozwala trochę szybciej pracować, ale to nie znosi naszego obowiązku pochylania się nad każdą propozycją, która do nas trafia.</u>
          <u xml:id="u-50.22" who="#MaciejBerek">Pan senator Witkowski podniósł kwestię, co do której już trwa proces. Chodzi o to, żeby zminimalizować sytuacje, w których w postępowaniach administracyjnych żądamy od wnioskodawcy danych, które są w rejestrach. Jeżeli coś jest w rejestrach, to nie ma żadnego powodu, żebyśmy wszyscy w formularzach nieustannie wpisywali PESEL czy wszystkie dane, które są po PESEL, bo wystarczy się zidentyfikować, żeby urząd mógł do tych danych sięgnąć. Ale to wymaga zmiany przepisów i zmian informatycznych, tak aby odpowiednie urzędy miały dostęp do tych baz danych.</u>
          <u xml:id="u-50.23" who="#MaciejBerek">Pan senator Ujazdowski podniósł bardzo ciekawy problem związany z tzw. milczącą zgodą. Odpowiem w 2 krokach. Przede wszystkim minister rozwoju i technologii przyjął zobowiązanie, że spróbuje przejrzeć po raz kolejny, w porozumieniu z właściwymi ministrami, procedury administracyjne, w których można by było wprowadzić na szerszą skalę rozwiązanie polegające na tym, że jeżeli upływa określony czas od złożenia wniosku i nie ma rozstrzygnięcia, to uznaje się, że wniosek jest zaakceptowany. Ale tu wszystko trzeba przejrzeć. Samo przyjęcie hasła „zróbmy z tego zasadę” jest niedopuszczalne w świetle odpowiedzialności, którą ponosimy, dlatego że, jak państwo senatorowie doskonale wiedzą, w procedurze administracyjnej mieści się np. zgoda na wycinkę drzew czy pozwolenie na budowę elektrowni atomowej. Tak? Celowo, prowokacyjnie podaję takie skrajne przykłady. My musimy przejrzeć procedury administracyjne i wyselekcjonować te, w których tego typu mechanizm byłby mechanizmem zasadnym i bezpiecznym z punktu widzenia tego, za co odpowiada władza wykonawcza, a władza wykonawcza odpowiada za wykonywanie ustaw i realizowanie polityk publicznych w sposób zgodny z interesem publicznym. My musimy na to patrzeć. Bezpieczeństwo, ochrona środowiska, zdrowie i inne wartości, które są przez system prawny chronione, muszą być zabezpieczone. Chcemy do tej milczącej zgody podejść w taki oto sposób: tak, ale w wyselekcjonowanych procedurach. I mamy intencję, żeby listę tych procedur poszerzać.</u>
          <u xml:id="u-50.24" who="#MaciejBerek">Pan senator Ujazdowski postawił takie bardzo ciekawe pytanie: czy w ramach procedury milczącej zgody można by było uznawać za rozstrzygnięte sprawy związane z przewlekłością postępowań? To jest sprawa wielce ciekawa. Myślę, że pan senator, zadając to pytanie, doskonale wiedział, jakie tam są niuanse. O przewlekłości postępowania orzeka sąd. W istocie propozycja pana senatora sprowadzałaby się, jak rozumiem, do tego, że jeżeli sąd nie orzekłby o przewlekłości postępowania w jakimś czasie, to uznawalibyśmy, że zaakceptował…</u>
          <u xml:id="u-50.25" who="#komentarz">(Głos z sali: …2 miesiące.)</u>
          <u xml:id="u-50.26" who="#MaciejBerek">No więc właśnie. Ale jeśli nie orzeka w danej sprawie o przewlekłości w wyznaczonym terminie… Ten termin przestaje być dla sądu terminem instrukcyjnym, a staje się terminem, po upływie którego jest domniemanie… No, to nie byłoby domniemanie orzeczenia sądowego tylko chyba uznania przez system prawa tego, że doszło do przewlekłości. Wówczas wkraczalibyśmy w obszar władzy sądowniczej, gdzie mielibyśmy wprowadzić domniemanie rozstrzygnięcia. Ja w tej chwili mogę tylko powiedzieć, że na razie takiej propozycji nie było. Ona się nie pojawiła, nie była analizowana. To się do tej pory nie pojawiło w propozycjach.</u>
          <u xml:id="u-50.27" who="#MaciejBerek">Pan senator Libicki pytał o skrócenie procedur. Tak, generalnie to jest ten kierunek. Ale znowu jest tak, że łatwiej jest nam w tej chwili… Poproszę jeszcze raz, żeby Wysoka Izba łaskawie zechciała dostrzec, że jesteśmy na starcie tego procesu. Myśmy wpuścili w tej chwili do ministerstw pierwszych 70 tematów, z których ok. 40 już zaczyna, powiedziałbym, powoli chodzić, jakieś 30, 40 już rusza. Ale my jesteśmy… To jest tak naprawdę pierwszy obrót tym kołem, które musimy uruchomić, i łatwiej jest nam odpowiadać na skonkretyzowane, jednoznaczne postulaty. Postulat skracania procedur administracyjnych jest aprobowalny, ale to wymaga rozłożenia na setki szczegółów. Tak? Które konkretnie procedury i jak chcemy poskracać?</u>
          <u xml:id="u-50.28" who="#MaciejBerek">Chcę państwu senatorom powiedzieć jeszcze jedno. Staramy się wykorzystać te propozycje do tego, żeby spróbować ujednolicić system. I podam przykład, który właśnie dzisiaj… My naprawdę pracujemy nad tym w tej chwili, właściwie codziennie siedzimy nad tematyką deregulacji na spotkaniach tego zespołu albo w grupach roboczych. Jedna z propozycji kierowanych do ministra finansów była taka, żeby w jednym z postępowań, które może być prowadzone przeciwko podatnikowi… Jeżeli to postępowanie wykraczałoby poza termin iluś tam dni, to za okres po upływie tych dni nie byłyby nienaliczane odsetki, jeśli wynikiem postępowania byłoby ustalenie jakiejś tam należności podatkowej. I minister finansów powiedział „Okej, to jest dobre rozwiązanie”, ale jednocześnie powiedział, że podobny mechanizm istnieje w 3 innych procedurach, i powiedział, że skoro już to robimy, to zróbmy jednakowo wszędzie. I nagle się okazało, że w tych 4 czy 3 różnych procedurach są różne terminy – tu 30 dni, tam 60 dni. Okazało się, że właściwie różnie jest to uregulowane. I ta autorefleksja ministra finansów, którą ja bardzo pozytywnie postrzegam… Akurat minister Neneman tę sprawę referował i bardzo mu za to dziękuję. Minister powiedział: „Zrobimy więcej, niż jest w tej propozycji. Skoro już to robimy, to zróbmy to porządnie, we wszystkich procedurach jednakowo”. Tylko to znowu wymaga chwili analizy, bo to jest też kwestia efektywności działania organów, które przeprowadzają te postępowania. A więc w tym sensie, wracając do pytania pana senatora Libickiego, powiem: tak, ale będziemy w stanie odpowiedzieć dopiero w oparciu o konkrety.</u>
          <u xml:id="u-50.29" who="#MaciejBerek">Pani senator Piotrowska pytała o przykład żółtego projektu, czyli takiego, który wymaga dalszych analiz. Jest 1 przykład, który rzeczywiście świetnie się nadaje, żeby zilustrować, na czym polega problem. Strona społeczna mówi: ograniczmy drukowanie paragonów, dlatego że wszyscy jesteśmy konsumentami i wiemy, że sprzedawca kładzie paragony, a my bardzo często mówimy „Dziękuję” albo zgniatamy je i wyrzucamy. I minister finansów mówi: ja nie jestem przeciwny temu, żeby przestać drukować paragony, jeśli one będą zbędne, ale paragony będą zbędne wtedy, gdy będziemy mieli pewność, że obrót, transakcje są fiskalizowane, czyli są legalizowane, czyli są, mówiąc dosłownie, nabijane na kasę fiskalną. Tak? Na dzisiaj system jest tak skonstruowany, że to, że sprzedawca kładzie nam ten paragon, jest tak dlatego, że on ma obowiązek prawny go położyć, bo to jest potwierdzenie, że nabił tę transakcję na kasę fiskalną. Jeżeli dzisiaj nie byłoby tego obowiązku, to moglibyśmy spowodować w części – bo to znowu jest kwestia tego, jak kto korzysta z tych przepisów – że kupujący nie wie, czy ta transakcja została nabita na kasę i czy została nabita właśnie ta transakcja, tzn. kupowałem towar za 100 zł, a nabito np. za 10 zł. Jak leży ten paragon, to istnieje możliwość sprawdzenia, to po pierwsze. A po drugie, jak państwo wiecie, administracja skarbowa prowadzi kontrolę tego procesu poprzez ukrytych nabywających, którzy chodzą i kupują, a jak nie dostaną paragonu, to karzą, bo paragon jest dowodem transakcji. I odpowiedź ministra finansów jest taka: pracujemy nad rozbudowaniem systemu kas online, kas, które będą w czasie rzeczywistym rejestrowały transakcje. Jeżeli będziemy w stanie wprowadzić rozwiązania, które systemowo będą utrzymywały nie mniejszy niż obecnie poziom bezpieczeństwa, jeśli chodzi o dochody budżetowe, czyli legalność obrotu, to paragon sam w sobie nie będzie celem ministra finansów. Ministerstwo Finansów jeszcze lata temu, państwo to na pewno pamiętacie, prowadziło loterię „Weź paragon” z samochodami, jak dobrze pamiętam, które można było wygrać. To przecież nie chodziło o to, żeby usatysfakcjonować się tym drukowaniem paragonów, tylko żeby spowodować, że nabywający będą mieli naturalną tendencję do zadbania o to, żeby transakcja, w której uczestniczą, za którą płacą, była legalna, była opodatkowana. I to jest bardzo ciekawy przykład tematu żółtego, to znaczy, że tak, to jest do zrobienia, ale to nie jest takie proste. Dzisiaj możliwe jest wystawianie paragonów elektronicznych przy zakupach online, przy zakupach przez aplikacje, więc paragony nie muszą być drukowane, ale nadal są drukowane tam, gdzie się odbywa bezpośrednia transakcja, np. przy jakimś stoisku sprzedażowym. I tutaj minister finansów mówi: dobrze, ale ja muszę zobaczyć, jak to zrobić, żeby nie utracić bezpieczeństwa obrotu i pobierania podatków; a więc sam druk paragonów jest tylko elementem głębszego procesu, nad którym myślę.</u>
          <u xml:id="u-50.30" who="#MaciejBerek">Było też pytanie pani senator, czy będzie to procedowane jako duży projekt deregulacyjny, czy raczej jako więcej małych. Zdecydowanie dużo małych projektów, dlatego że próba pójścia jednym dużym projektem deregulacyjnym spowalniałaby nam proces. Pan minister rozwoju i technologii jest dostatecznie mocno doświadczony, jeśli mogę tak powiedzieć, w tym, jak trudne jest procedowanie projektu, który jest kolażem kilkudziesięciu zmian. Ja zresztą pewnie jeszcze przed wakacjami będę miał przyjemność gościć u państwa, prowadząc nowelizację ustawy o Radzie Ministrów i niektórych innych ustaw, w której też jest parędziesiąt zmian. To są projekty, które trudno się prowadzi, bo po prostu mają różne konteksty. A więc będziemy chcieli iść odrębnymi, wąskimi projektami.</u>
          <u xml:id="u-50.31" who="#MaciejBerek">Pan senator Brejza pytał o podwójną sprawozdawczość. Co do zasady temat się pojawił, ale akurat nie chodziło jeszcze o tę sprawozdawczość, którą składają jednostki samorządu terytorialnego, na razie była to sprawozdawczość instytucji finansowych i podmiotów rynku finansowego. W tym zakresie, w którym na razie zostało to do nas zaadresowane, poprosiliśmy o precyzyjne wskazanie redundantności danych, które są powielane. No i znowu: kierunkowo – tak, tylko potrzebujemy skonkretyzowania problemu. Kwestia sprawozdawczości ze strony organów samorządu jako problemu do tej pory nie została zaadresowana.</u>
          <u xml:id="u-50.32" who="#MaciejBerek">Pan senator Fedorowicz pytał o propozycje ze strony pojedynczych obywateli. Tak jak powiedziałem, na dzisiaj każdy ma prawo zgłosić propozycję, ale czy stworzymy jakiś mechanizm bardziej systemowego podejścia do tego, to jest kwestia naszej refleksji, która się pojawi dopiero po tym, jak pierwszy pakiet tych propozycji zostanie przepracowany.</u>
          <u xml:id="u-50.33" who="#MaciejBerek">Pan senator Szejnfeld podniósł kwestię, do której ja już się trochę odnosiłem. Otóż niejako poza tymi propozycjami, konkretnymi postulatami, które się pojawiają, jest potrzeba dokonywania przeglądu różnych aktów, ich efektywności. Nie chcę oczywiście, żeby to zabrzmiało w sposób wskazujący na nienależyte zrozumienie istoty tego problemu, bo można powiedzieć, że ta analiza powinna być prowadzona, ale pan senator wskazuje na ustawę, której działanie jest ograniczone. Dzisiaj narzędziem, za pomocą którego my czasami to badamy, jest tzw. ocena skutków regulacji sporządzana ex post, ale akurat w zakresie tej ustawy – odpowiadając już konkretnie – na razie nie było propozycji, postulatu, żeby się temu szczegółowo przyjrzeć. Jesteśmy, tak jak mówię, w pierwszej części tego pierwszego pakietu, nad którym będziemy pracowali.</u>
          <u xml:id="u-50.34" who="#MaciejBerek">Panie Marszałku, bardzo dziękuję. Wiem, że jeszcze minister Paszyk chciałby odpowiedzieć na niektóre pytania. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-50.35" who="#komentarz">(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Rafał Grupiński)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#RafałGrupiński">Zapraszam pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#KrzysztofPaszyk">Panie Marszałku, bardzo serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#KrzysztofPaszyk">Dziękuję paniom i panom senatorom za pytania. To kolejny dowód na to, że ta synergia i troska, jeśli chodzi o sprawne przeprowadzenie procesu deregulacji, w Wysokim Senacie jest obecna.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#KrzysztofPaszyk">Pierwsze pytanie pana senatora Brejzy to było pytanie o to, czy dysponujemy szacunkami co do tego, jak rozluźnienie tego regulacyjnego gorsetu mogłoby podziałać na polskie PKB. Znaleźliśmy wspólnie takie dane. Otóż OECD szacuje, że po zmniejszeniu obowiązków regulacyjnych polskie PKB w ciągu 10 lat może się zwiększyć o 14%. Tak więc myślę, że jest o co walczyć.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#KrzysztofPaszyk">Jeśli chodzi o pytanie pana senatora Zająca, to pan minister Maciej Berek troszkę już na ten temat mówił, ale ja to uzupełnię, bo w ubiegłym tygodniu wpadły w moje ręce ciekawe dane. Okazuje się, że to nie jest tak, że tych obowiązków regulacyjnych musi nam przybywać. Odpowiednio, racjonalnie prowadzony proces legislacyjny wcale nie musi oznaczać, że ten przyrost będzie proporcjonalny. Mamy bardzo pozytywne dane oceniające porównanie roku 2023 i roku 2024, jeśli chodzi o liczbę aktów prawnych regulujących. Otóż w 2024 r. o 60% zmniejszyła się liczba regulacji w stosunku do liczby regulacji z roku 2023. Można. Jednak to nie jest proces, który jest trudny do zatrzymania. Zdaje się, że w poprzednim roku zrobiliśmy spory krok w stronę tego, żeby nowych regulacji nie przybywało. Tak więc to jest kolejny argument za tym, że dzisiaj tworzy się przestrzeń, aby te zaszłości uporządkować.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#KrzysztofPaszyk">Pan senator Krzysztof Kwiatkowski poprosił o uszczegółowienie informacji o tych czynnościach, które w pierwszej kolejności podlegają cyfryzacji. Ja wskazałem, że to jest cyfryzacja umów. Leasing jest takim pierwszym przykładem, postępowanie przed Krajową Izbą Odwoławczą, co jest też wpisane w pierwszym pakiecie deregulacyjnym MRiT, jest drugim przykładem, a już teraz np. w Urzędzie Zamówień Publicznych prowadzony jest pilotaż, który wychodzi naprzeciw temu postulatowi. Mogę też zapewnić Wysoką Izbę, że w propozycjach kolejnych rozwiązań, które jako resort będziemy przedstawiać, włączając się do tego wspólnego procesu – bo jeszcze raz podkreślę, że my nie konkurujemy ze sobą, my się nie ścigamy z panem ministrem, ze stroną społeczną, czy z Sejmem, traktujemy to jako wspólny proces, który i tak prędzej czy później znajdzie swój finał na sali sejmowej – jest dalsza elektronizacja umów gospodarczych oraz procesów administracyjnych i gospodarczych, np. umowy o przeniesieniu praw autorskich, umowy pośrednictwa w obrocie nieruchomościami, umowy dostawy czy umowy kontraktacji. To są kolejne przykłady umów, które chcemy objąć elektronizacją w nieodległej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#KrzysztofPaszyk">Pan senator Wadim Tyszkiewicz mówił o kwestii przedawnienia. To jest komponent, który był w naszym projekcie, tym, który obecnie jest w procesie legislacyjnym w Sejmie. Oddaliśmy to, ze względu na materię, do Ministerstwa Finansów, w jego rozwiązaniach będzie to pewno jeden z pierwszych obszarów, które również zostaną przygotowane. A więc to nigdzie nie uciekło, to jest w orbicie zainteresowania w ramach tego procesu.</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#KrzysztofPaszyk">Jeśli chodzi o ostatnie pytanie, do którego się odniosę, to pani senator Piotrowska pytała o proces legislacyjny. Ja już wcześniej trochę o tym mówiłem. Uzupełniamy się, realizujemy to wspólnie, bez względu na to, kto będzie się, prędzej czy później, podejmował przygotowania rozwiązań w drodze jak najprostszych projektów – bo zgadzam się tu z panem ministrem Berkiem, że doświadczenia, jakie mamy z dużymi pakietami czy projektami, każą skupiać się raczej na małych projektach, odnoszących się do konkretnego zagadnienia. Jest to z punktu widzenia rzemiosła legislacyjnego łatwiejsze do przeprowadzenia. A więc tak to będzie pokrótce, Pani Senator, wyglądało.</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#KrzysztofPaszyk">Panie Marszałku, bardzo dziękuję. Mam świadomość, że nie wszystkim senatorom odpowiedziałem na pytania, ale za chwileczkę czeka mnie, jak myślę, ciekawa rozmowa z komisarzem odpowiedzianym za transport, panem Dzidzikostasem, w sprawie zmian mających na celu zatrzymanie w Unii Europejskiej zmian czasu. A więc pędzę czym prędzej, żeby ten proces skutecznie rozpocząć. W kontekście najbliższej soboty będzie to, jak myślę, szczególnie ciekawe. Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#komentarz">(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Michał Kamiński)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze. Gonienie czasu jest na pewno bardzo wymagającym zajęciem. Co tu dużo mówić, nawet bardzo wymagającym!</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#MichałKamiński">Bardzo dziękuję obu panom. Obu panom ministrom dziękuję za bardzo wyczerpujące odpowiedzi i przedstawienie naprawdę ambitnych planów rządu.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#MichałKamiński">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, pan senator Adam Szejnfeld.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma go.)</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#MichałKamiński">Nie ma pana senatora.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, pan senator Waldemar Pawlak. Pan premier, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WaldemarPawlak">Szanowny Panie Marszałku! Panowie Ministrowie! Panie Senator i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#WaldemarPawlak">Myślę, że bardzo ważnym argumentem przemawiającym za procesem deregulacji rozumianej jako usprawnianie prawa jest właśnie informacja o tym, że według badań OECD polskie PKB może w perspektywie kilku lat wzrosnąć o 14%. Podobne oceny są słyszane w Unii Europejskiej, jeżeli chodzi o usuwanie barier administracyjnych. Trzeba podkreślić, że w Unii Europejskiej ten proces także jest otwarty na współpracę z partnerami społecznymi – oprócz projektu REFIT jest także Fit for Future, dzięki któremu wszyscy zainteresowani mogą zgłaszać propozycje deregulacyjne.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#WaldemarPawlak">Sprawa deregulacji pojawiła się w bardziej dynamiczny sposób na początku tego roku, ponieważ nastąpiły zmiany geopolityczne i zmienił się klimat na świecie, klimat gospodarczy, co wymaga też szybkich zmian w regulacjach. Trzeba tu podkreślić, że to podejście, o którym wspomniał pan minister Berek, tj. żeby dzielić propozycje na poszczególne zagadnienia, jest dużo sprawniejsze. Z kolei prace Ministerstwa Rozwoju i Technologii, które trwały przez rok, dopiero po roku znalazły swój finał, po tych impulsach, które zasygnalizował pan premier Tusk.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#WaldemarPawlak">Ważne jest to, że w czasie polskiej prezydencji pan premier Tusk sprawy deregulacji podnosi też w ramach Rady Europejskiej. Pojawiła się już m.in. deklaracja, że Unia zobowiązuje się do czerwca zredukować o 30% obciążenia administracyjne dla małych i średnich przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#WaldemarPawlak">Ważne jest też stwierdzenie, że podejście polegające na tym, iż partnerzy zewnętrzni zgłaszają propozycje założeń do zmian, ale cały proces legislacyjny jest realizowany w rządzie, jest tutaj bardzo dobrą gwarancją jakości przeprowadzanych zmian. Przy czym trzeba podkreślić coś jeszcze oprócz tego, co jest tak bardzo widoczne w ostatnich tygodniach, tj. zespołu pana Rafała Brzoski. Partnerzy społeczni, szczególnie organizacje pracodawców, przygotowywali od lat różnego rodzaju zestawienia barier administracyjnych; warto przywołać w tym miejscu chociażby zestawienie Konfederacji „Lewiatan”, która przygotowała 98 propozycji zmian w różnego rodzaju przepisach. Tak więc przywrócenie tego dialogu z partnerami społecznymi przy okazji powołania zespołu do spraw deregulacji jest bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#WaldemarPawlak">5 marca 3 senackie komisje, tj. ustawodawcza pod kierunkiem pana senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego, komisja finansów, której przewodził Leszek Czarnobaj, i komisja gospodarki pod moim przewodnictwem, dyskutowały w Senacie o sprawach deregulacji. W wyniku tej wymiany poglądów wspólnie z Biurem Legislacyjnym Senatu – i tu chcę przekazać podziękowania dla pana dyrektora Romana Kapelińskiego i dla pana mecenasa Łukasza Makarskiego – przygotowaliśmy propozycję stanowiska 3 komisji senackich, które pozwolę sobie odczytać. Jeżelibyście państwo senatorowie, Panie i Panowie, widzieli potrzebę zgłoszenia jakichś uzupełnień, to uprzedzam, że dzisiaj w czasie przerwy zamierzamy to stanowisko przyjąć, aby przekazać rządowi nasze rekomendacje.</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#WaldemarPawlak">To jest stanowisko w sprawie deregulacji, usprawnienia prawa. Proces deregulacji powinien się rozpocząć od reformy systemu stanowienia prawa. Zmiany te winny mieć na celu z jednej strony wprowadzenie obowiązkowego systemu konsultacji projektów z partnerami społecznymi, grupami interesów oraz przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego, a z drugiej – stabilizację stanowionego prawa, gwarantującą jego pewność w długim okresie. Równie ważnym zadaniem będzie wprowadzenie zmian dotyczących stosowania prawa. Rzeczywistość prawna w Polsce często odbiega od praktyki stosowania prawa przez administrację publiczną. W związku z tym senackie komisje, tj. Komisja Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności po wspólnych posiedzeniach w dniach 5, 25 i 26 marca, po wysłuchaniu dyskusji uczestników i przeanalizowaniu nadesłanych uwag, sugestii i propozycji, przedstawiają Radzie Ministrów następujące rekomendacje.</u>
          <u xml:id="u-54.7" who="#WaldemarPawlak">Blok I dotyczy rekomendacji o charakterze ustrojowym i systemowym. Po pierwsze, dotyczy poprawy funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Pierwsza sprawa to przyspieszenie rozpatrywania spraw gospodarczych i administracyjnych tak, aby sądy administracyjne sprawniej rozstrzygały spory między obywatelami i przedsiębiorcami a administracją publiczną, zaś sądy powszechne były lepiej przygotowane do rozpatrywania spraw gospodarczych. Kolejna sprawa to szkolenie sędziów z zakresu ekonomicznej analizy prawa w ramach Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Następna kwestia to jest rozwiązanie problemów wynikających z kryzysu konstytucyjnego z lat 2015–2023 i pilne rozstrzygnięcie statusu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego wydanych z udziałem osób nieuprawnionych, a także wyeliminowanie niepewności prawnej. I tutaj była dyskusja, więc krótki komentarz. Otóż pojawiły się przepisy, które były takimi wrzutkami w procesie stanowienia prawa, kiedy np. do ustawy dołączano przepisy dotyczące zupełnie innych zagadnień związanych z ochroną zdrowia. Przepisy te skutkują tym, że Polska może mieć problem z odszkodowaniami w tym zakresie, więc wyeliminowanie takich niepewności prawnych jest bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-54.8" who="#WaldemarPawlak">Blok II to rekomendacje dotyczące procesu legislacyjnego i jakości prawa.</u>
          <u xml:id="u-54.9" who="#WaldemarPawlak">Pierwszy punkt dotyczy udziału Polski w kształtowaniu prawa Unii Europejskiej. Pierwszy element tego to monitorowanie wszystkich prac, które toczą się w Komisji Europejskiej, a które mają istotne znaczenie dla polskich przedsiębiorców, po to, aby można było już na tym etapie przeciwdziałać kształtowaniu prawa, które wpłynęłoby negatywnie na wolność gospodarczą w Polsce. Podpunkt drugi: promowanie stosowania rozporządzeń zamiast dyrektyw. Większa liczba spraw, szczególnie w obszarach technicznych, powinna być regulowana rozporządzeniami, a nie dyrektywami, ponieważ rozporządzenia obowiązują bezpośrednio i tworzą jednolity europejski porządek prawny, nie wymagają implementacji w każdym kraju, dlatego działania administracji rządowej i przedstawicieli Polski w organach Unii Europejskiej powinny sprzyjać aktom prawnym tego rodzaju. Podkreślam, że dotyczy to rozwiązań technicznych, żebyśmy się dobrze rozumieli.</u>
          <u xml:id="u-54.10" who="#WaldemarPawlak">Punkt drugi: ujednolicenie zasad w specustawach inwestycyjnych. Po pierwsze, chodzi o zapewnienie jednolitych procedur w specustawach, szczególnie w kwestii wywłaszczeń i odszkodowań. I tu krótki komentarz. Dzisiaj mamy kilka dużych specustaw i w każdej z nich te sprawy są uregulowane w odmienny sposób. Warto wykorzystać dobre doświadczenia i ujednolicić te zasady tak, żeby można było się odwoływać do szybkiego trybu postępowania, ale jednolitego dla każdej specustawy, jeżeli chodzi o np. problem wywłaszczeń, zamiany ziemi czy też zamiany nieruchomości. Po drugie, chodzi o odejście od praktyki uchwalania jednorazowych specustaw inwestycyjnych z normami generalno-konkretnymi, które rodzą niepewność i chaos prawny. To będzie pewnie trudne, ale niewykluczone, że trzeba w ogóle przemyśleć cały proces inwestycyjny, bo widać, że w obecnym stanie rzeczy administracja, która te regulacje kształtuje, sama z tymi regulacjami poradzić sobie nie może.</u>
          <u xml:id="u-54.11" who="#WaldemarPawlak">Punkt trzeci: wprowadzenie zasady one in, one out, o której mówił pan minister Paszyk.</u>
          <u xml:id="u-54.12" who="#WaldemarPawlak">Punkt czwarty: dokonanie ewaluacji wprowadzonych rozwiązań prawnych w drodze oceny skutków regulacji, tzn. OSR ex post. I komentarz. O ile OSR ex ante, czyli przed wprowadzaniem, jest powszechnie stosowana, to analiza funkcjonowania prawa jest bardzo słabo ugruntowana, a to jest bardzo ważne, żeby usuwać właśnie złe regulacje.</u>
          <u xml:id="u-54.13" who="#WaldemarPawlak">Punkt piąty: wprowadzenie obligatoryjnego vacatio legis, co najmniej 6-miesięcznego dla prawa gospodarczego, które zwiększa obciążenia przedsiębiorców.</u>
          <u xml:id="u-54.14" who="#WaldemarPawlak">Blok III obejmuje rekomendacje dotyczące administracji publicznej i cyfryzacji.</u>
          <u xml:id="u-54.15" who="#WaldemarPawlak">Punkt pierwszy: ograniczenie wymagań administracyjnych, czyli wykorzystanie danych już dostępnych w publicznych rejestrach bez dodatkowego żądania informacji. Czyli mówimy, że dzięki rejestrom PESEL i REGON można w zasadzie wszystkie rejestry ze sobą połączyć. Nie ma potrzeby, żeby w różnego rodzaju formularzach ponownie pisać te same dane, które administracja na podstawie numeru PESEL czy REGON ma już w swoich systemach.</u>
          <u xml:id="u-54.16" who="#WaldemarPawlak">Punkt drugi: elektronizacja procedur administracyjnych, czyli upowszechnienie komunikacji elektronicznej między administracją publiczną a obywatelami i przedsiębiorcami na wzór sektora bankowego.</u>
          <u xml:id="u-54.17" who="#WaldemarPawlak">Blok IV obejmuje rekomendacje dotyczące instytucji publicznych wspierających przedsiębiorców. Podkreślam, że chodzi o instytucje wspierające przedsiębiorców, dlatego mówimy o wzmocnieniu roli Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców przez, po pierwsze, rozszerzenie kompetencji rzecznika na reprezentowanie interesu gospodarczego także dużych firm, a po drugie, umożliwienie występowania rzecznika jako strony lub amicus curiae, czyli przyjaciela sądu, w postępowaniach administracyjnych i sądowych.</u>
          <u xml:id="u-54.18" who="#WaldemarPawlak">Punkt drugi: wzmocnienie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, czyli utworzenie przy UOKiK-u komisji do spraw konkurencji z udziałem przedsiębiorców, umożliwiającej skuteczną reakcję na problemy nieuczciwej konkurencji.</u>
          <u xml:id="u-54.19" who="#komentarz">(Wicemarszałek Michał Kamiński: Panie Premierze, czas jest już o minutę przekroczony.)</u>
          <u xml:id="u-54.20" who="#WaldemarPawlak">Chciałbym w imieniu 3 komisji zasygnalizować to stanowisko, więc w skrócie podam tylko tytuły.</u>
          <u xml:id="u-54.21" who="#WaldemarPawlak">Następny punkt: wzmocnienie agencji restrukturyzacji, wprowadzenie jednego okienka.</u>
          <u xml:id="u-54.22" who="#WaldemarPawlak">Blok V: rekomendacje szczegółowe dotyczące prawa gospodarczego. Tu jest kwestia tych przedawnień, uproszczenia prawa poprzez eliminację zbędnych informacji o charakterze wyłącznie informacyjnym, ujednolicenia przepisów z nomenklaturą scaloną, wsparcia badań naukowych – to zgłaszał senator Krzysztof Bieńkowski. Propozycją, która się pojawiła na posiedzeniu komisji, najdalej idącą, zgłoszoną przez senatora Marka Komorowskiego, była rezygnacja z Zielonego Ładu i rozwiązanie problemu nielegalnej imigracji, ale w tej sprawie będziemy głosować na posiedzeniu komisji.</u>
          <u xml:id="u-54.23" who="#WaldemarPawlak">Na zakończenie chciałbym podkreślić, że jeżeli bierzemy pod uwagę doświadczenia historyczne, to trzeba powiedzieć, że w latach 2008–2012 wiele spraw udało się skutecznie przeprowadzić, jeżeli chodzi o deregulację. To były uproszczenia procedur, „jedno okienko”, rejestracja firm w 1 dzień, zmniejszenie obowiązków administracyjnych, uproszczenia w dostępie do zawodów regulowanych, rozliczenia VAT, w tym także rozliczenie VAT metodą kasową, co tutaj sygnalizowano, czyli dopiero po zapłaceniu faktury. To wszystko udało się w tamtym czasie wprowadzić, także w czasie polskiej prezydencji w 2011 r., kiedy realizowaliśmy program lepszych regulacji. Warto tutaj też podkreślić duże znaczenie współpracy, wtedy w ramach komisji trójstronnej z organizacjami pracodawców i związków zawodowych, a dzisiaj, o czym pan minister Berek mówił, dzięki wzmocnieniu współpracy z Radą Dialogu Społecznego.</u>
          <u xml:id="u-54.24" who="#WaldemarPawlak">Bardzo ważne jest to, o czym tutaj państwo mówili, jeżeli chodzi o pewność działania urzędników i takie asekuracyjne podejście do działania. Bo mogę to tak obrazowo powiedzieć: nikt nie poniósł jakichś szczególnych konsekwencji za nicnierobienie, natomiast z uwagi na podjęcie decyzji pojawiały się różne problemy. Rozwiązaniem może być wprowadzanie i promowanie systemu zarządzania opartego na ISO 9000 w administracji, żeby urzędnicy mieli pewność, że jeżeli postępują zgodnie z procedurą, to nikt się ich nie będzie czepiał, najwyżej trzeba zmienić procedurę. I to też by było ważne z punktu widzenia poprawy jakości prawa.</u>
          <u xml:id="u-54.25" who="#WaldemarPawlak">I na zakończenie jeszcze raz podkreślę, że ta deregulacja w celu usprawnienia prawa ma bardzo istotne znaczenie także ze względu na możliwości rozwojowe, bo w wielu dziedzinach właśnie złe regulacje stanowią istotną barierę w rozwoju gospodarczym naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-54.26" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję, Panie Marszałku, za cierpliwość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#MichałKamiński">Dziękuję, Panie Premierze. O 4 minuty przekroczony czas. I nie jest to niestety z mojej strony zachęta dla innych senatorów, ale raczej upomnienie. Ponieważ jednak pan senator czytał stanowisko połączonych komisji, to uznałem, że ten czas może być trochę wydłużony.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Senatorze. Pan senator Leszek Czarnobaj.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#LeszekCzarnobaj">Postaram się, Panie Marszałku, w 6 minut, żeby…</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#komentarz">(Wicemarszałek Michał Kamiński: Nadrobić.)</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#LeszekCzarnobaj">…tak, nadrobić czas.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#LeszekCzarnobaj">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Państwo Ministrowie!</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#LeszekCzarnobaj">Ja nie będę odnosił się do konkretnych rzeczy, bo będziemy mieli jeszcze czas na to, żeby dyskutować o konkretnych rozwiązanych.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#LeszekCzarnobaj">Panie Ministrze, ja tę część w całości chciałbym zaadresować do pana i powiedzieć tak: wszystkie dziedziny są ważne, ale dzisiaj oprócz bezpieczeństwa, obronności jest druga ważna dziedzina, czyli deregulacja, a przez to poprawienie jakości życia obywateli Rzeczypospolitej. Bo deregulacja to nie tylko kwestia przedsiębiorczości, która powinna być filarem tego postępowania. Wszelkiego rodzaju uwagi, które padają i trafiają do nas, to również kwestia poprawy jakości życia. Ludzie… Panie Ministrze, dzisiaj jakimś takim powiewem świeżości jest mówienie o tym, co trzeba w Rzeczypospolitej zlikwidować, żeby było lepiej, milej, bezpieczniej, no i finansowo znacznie lepiej.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#LeszekCzarnobaj">Jak ważne jest to, co dotyczy prawa, tworzenia prawa… Już nie będę mówił o źródłach prawa, bo tutaj padały wyjaśnienia… Jak podaje firma Grant Thornton, która istnieje ponad 100 lat, a w Polsce publikuje dane od 1993 r., w 2016 r. wyprodukowaliśmy 35 tysięcy stron nie tego jednolitego prawa, tylko prawa, prawa w postaci ustaw, ale i rozporządzeń. W 2023 r. mniej, może nie zdecydowanie mniej, bo tu sobie zapisałem, że 34 tysiące 300, więc… Jeżeli więc tworzymy tyle prawa w Polsce… Cieszę się, że za ostatni rok jest 60% mniej. Ja opieram się na tym, co mówią Amerykanie: im mniej prawa, tym lepiej żyje się obywatelom i tym lepiej funkcjonują przedsiębiorcy. A dzisiaj my musimy powiedzieć, że to ograniczenie i deregulacja mogą spowodować mniej więcej 1-procentowy wzrost PKB rocznie, tj. ponad 17 miliardów zł więcej do budżetu, bo 0,5% ze wzrostu to jest to, co będzie dochodem budżetu państwa. Stąd to olbrzymie oczekiwanie społeczne, ale również nasze, Panie Ministrze, przekonanie, że to jest naprawdę ważne przedsięwzięcie. Ja już długo żyję i pamiętam, jak podejmowano w różnych okresach różne deregulacje. Teraz jest chyba taka wielka nadzieja Polaków, Panie Ministrze, na to, że wreszcie się uda, że wreszcie się uda zmienić to, co przeszkadza prowadzić działalność, to, co należy zmienić, żeby w Polsce żyło się lepiej. Dlatego padały tutaj, Panie Ministrze, te pytania dotyczące tego, gdzie obywatele mogą zgłaszać te wszystkie swoje pomysły. Ja podzieliłbym to na sprawy duże, fundamentalne i sprawy drobne.</u>
          <u xml:id="u-56.7" who="#LeszekCzarnobaj">Ale wrócę jeszcze do statystyk. Wspomniana firma podaje, że przez ostatnie 10 lat w 20 najważniejszych ustawach regulujących działalność gospodarczą… Zmieniano to prawo prawie 1 tysiąc 200 razy i zwiększono o 53% objętość aktów prawnych. To pokazuje kompletny bezsens… I to nie tylko w zakresie działalności gospodarczej. My żyliśmy jeszcze do niedawna… Mam nadzieję, że zakończył się już ten okres, kiedy uważano, że władza centralna na pewno ureguluje wszystko, co dotyczy życia obywateli.</u>
          <u xml:id="u-56.8" who="#LeszekCzarnobaj">Tutaj padało pytanie o samorządy. No, pytanie jest proste i prosta jest odpowiedź. Nie róbmy na szczeblu centralnym tego wszystkiego, co mogą zrobić samorządy. Jak się tak podejdzie do tego przedsięwzięcia, to ubędzie na szczeblu centralnym… A samorządy sobie naprawdę świetnie z tym wszystkim poradzą.</u>
          <u xml:id="u-56.9" who="#LeszekCzarnobaj">Wiele dyskusji, też na posiedzeniu komisji, dotyczyło fundamentów, kwestii związanych z sądami. Przecież jeżeli teraz na wydanie prawomocnego orzeczenia w sprawach gospodarczych czeka się latami, no to przedsiębiorcy… Dobrze funkcjonujące sądy to jest jeden z fundamentów. Ale okazuje się, że teraz, kiedy informacja dotycząca tego, że pracuje się w Polsce nad deregulacją… Poprosiliśmy zrzeszenie banków spółdzielczych w Polsce… Kiedy przedstawiono to, co dotyczy wykazu niepotrzebnych rzeczy, które banki spółdzielcze robią, w postaci sprawozdawczości… No, faktycznie trzeba się zastanowić nad celowością. Ja rozumiem, że kwestie rozbudowy nadzoru były bardzo istotne w latach dziewięćdziesiątych. Dzisiaj w tym systemie trzeba się zastanowić, jak ograniczać ten nadzór. Ale słyszałem, że ma być jakiś okrągły stół dotyczący właśnie nadzoru finansowego nad instytucjami finansowymi. Bo dobrze funkcjonująca instytucja finansowa jest tak samo ważna jak stabilne prawo, które jest jednym z fundamentów prowadzenia działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-56.10" who="#LeszekCzarnobaj">Teraz to, co dotyczy samego przekazywania tych wniosków, Panie Ministrze. Mówi pan o tym, że te wnioski mogą trafiać do poszczególnych ministerstw i według właściwości ministrowie będą je tam segregować. Ja bym sugerował… Oczywiście to jest mój pogląd, pan minister zrobi tak, jak uważa. Ale ja uważam, że to, co dotyczy wniosków, które wpływają… One powinny trafiać na jedną platformę, według pewnego wzorca, żeby nie było tak, że każdy na swój sposób będzie to prezentował. Czyli musi być pewien wzór, ale też miejsce i sposób komunikowania się z obywatelami, którzy mają swoje spostrzeżenia dotyczące deregulacji.</u>
          <u xml:id="u-56.11" who="#LeszekCzarnobaj">Dlaczego mówię, że to, co dotyczy realizacji ministerstwa… Powiem coś, co jest pewną historią, może dość zabawną, ale ona pokazuje pewne rzeczy. Jeden z ministrów kultury opowiadał mi takie oto zdarzenie. Kiedy wieloletni dyrektor departamentu w tymże ministerstwie odchodził na emeryturę, młody człowiek, który awansował, zapytał: panie dyrektorze, jak to się stało, że pan 40 lat był na tym stanowisku, był pan i za PRL, i za nowej Polski? On go wziął i mówi: chodź, młody, to ci pokażę. Otworzył szafę, szafa na całą ścianę. I mówi: widzisz? To są wszystkie pisma, na które nie odpowiedziałem. I to pokazuje, że system analizy dotyczący składanych wniosków musi być. Jeżeli się tego nie zrobi, to nie będziemy wdrażali tych drobnych rzeczy. Dla przedsiębiorcy, który jest olbrzymim przedsiębiorcą, ważne będą fundamenty, a dla obywatela taka drobna rzecz to będzie fundament. Tak że, Panie Ministrze, to jest naprawdę jedno z najważniejszych przedsięwzięć dotyczących poprawy prowadzenia działalności gospodarczej, ale także życia obywateli.</u>
          <u xml:id="u-56.12" who="#LeszekCzarnobaj">I teraz… O sądach już mówiłem, o KNF też.</u>
          <u xml:id="u-56.13" who="#komentarz">(Głos z sali: …Nie udało się.)</u>
          <u xml:id="u-56.14" who="#LeszekCzarnobaj">Teraz 2 takie drobne sprawy, które pokazują, jakie to jest ważne. Toczymy w Komisji Budżetu i Finansów Publicznych dyskusję o podatku od nieruchomości za garaże – kiedy garaż jest w budynku, płaci się tyle, ile za budynek mieszkalny, a jak garaż stoi obok, to już 18 razy więcej. Proszę mi to wytłumaczyć. Obywatele pytają: czy wy nie możecie tego po prostu zmienić? Takich spraw jest mnóstwo, a twórcą prawa jest przecież polski Sejm, polski Senat.</u>
          <u xml:id="u-56.15" who="#LeszekCzarnobaj">Pamiętacie państwo, jak już za nowej władzy uchwalaliśmy urlop dla przedsiębiorców, czyli zasadę, że za 11 miesięcy przedsiębiorca płaci na ZUS. Tak to uchwaliliśmy, że przedsiębiorca musiał oczywiście złożyć wniosek, złożyć dokumenty. Jeden księgowy, bardzo twórczy, mówi do mnie: słuchaj, czy wy nie moglibyście zrobić raz w życiu tak, że przedsiębiorca płaci za 11 miesięcy, a ci, którzy chcą płacić za dwunasty miesiąc, piszą wniosek? No, złożą wniosek i zapłacą. I to są właśnie proste mechanizmy. Bo nie tylko te wielkie sprawy, ale i te drobne rzutują na to, co dotyczy otoczki biznesu, co dotyczy życia poszczególnych obywateli.</u>
          <u xml:id="u-56.16" who="#LeszekCzarnobaj">I na koniec to, co dotyczy spraw związanych z samorządem. Ja od 1990 r. próbowałem wdrożyć ideę partnerstwa publiczno-prywatnego – PPP. Państwo znacie prawdziwe rozwinięcie tego PPP: pamiętaj, prokurator patrzy. Jeżeli my nie poprawimy również tej kwestii, tej otoczki dotyczącej… Bo nie ma dobrze funkcjonującego państwa bez dobrze funkcjonującej gospodarki. Tu też jest pewna bariera.</u>
          <u xml:id="u-56.17" who="#LeszekCzarnobaj">Kiedyś w jednym z krajów było tak, że władza nauczyła obywateli, że pieniądze biorą się z bankomatu. Chcecie tyle, to bierzecie tyle. My musimy po prostu powiedzieć, że pieniądze biorą się z działalności gospodarczej. Zamożność jest wprost proporcjonalna do tego, co jest związane z działalnością gospodarczą. Potrzebujemy tego, aby móc dzielić pieniądze na inne rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-56.18" who="#LeszekCzarnobaj">Panie Ministrze, to wielka nadzieja. Jesteśmy do dyspozycji. Nie będziemy przeszkadzać, a jeżeli możemy w czymś pomóc… Stajemy w szeregu i mówimy: jesteśmy gotowi, żeby pomagać. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Nie udało mi się…)</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Józefa Zająca, którego też upominam, że ma tylko 10 minut.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#JózefZając">Panie Marszałku, to już jest tradycją.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: …Profesora?)</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#komentarz">(Wicemarszałek Michał Kamiński: Pilota także…)</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#JózefZając">Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowne Koleżanki i Koledzy!</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#JózefZając">Przytoczę 2 przykłady, a później pewien problem. Otóż mój przedmówca mówił o liczbie tych ustaw. Miałem kiedyś dane – nie pamiętam, chyba 4, 5 lat temu – odnośnie do liczby ustaw w różnych parlamentach w Europie. I tak oto Szwecja miała 16 ustaw przez rok, my w tym samym czasie – 260. Byliśmy na szczycie. To jest przepaść, przepaść w sensie rzędu wielkości.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#JózefZając">I druga sprawa. Tak ładnie mówimy tutaj o gorsecie. Gorset to coś stałego, tymczasem tutaj niebezpieczeństwem jest to, że… To nie jest, powiem szczerze, gorset, bo tych przepisów przybywa praktycznie z dnia na dzień. Trudno powiedzieć, co to jest – jakiś wręcz zaciskający się gorset.</u>
          <u xml:id="u-58.7" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Zbroja.)</u>
          <u xml:id="u-58.8" who="#JózefZając">To jest bardzo szybko zaciskający się gorset.</u>
          <u xml:id="u-58.9" who="#JózefZając">No i chciałbym teraz podać pewien przykład. Wybaczcie, ale on dotyczy tysięcy osób, które prowadzą jakiekolwiek budowy na swoich parcelach, a nawet remonty swoich domów. Otóż przyszło mi do głowy 2 lata temu, żeby trochę powiększyć dom. Rozpocząłem całą procedurę i dopiero po upływie pół roku – w tej chwili minęło już 1,5 roku – dowiedziałem się, co to wszystko, cały ten system, oznacza. Od Annasza do Kajfasza! Tutaj po mapę – trzeba przynieść w zębach… Co prawda mapa jest w internecie, ale musi być z pieczątką, więc trzeba ją dostarczyć. Tutaj trzeba pójść po jakąś zgodę, tam po inną, że teren jest taki itd., itd. Później dopiero można pójść do architekta. Po 1,5 roku jakoś dobrnąłem do końca i już tak się fajnie poczułem, że mogę zanieść do swojej gminy cały stos dokumentów i wydadzą mi zgodę. I to uczyniłem. No i wtedy się okazało, że tak nie jest. Otóż chyba w lutym, jak mnie poinformowano, weszło w życie nowe rozporządzenie. I dlatego mówię o tym gorsecie, o tym, że to nie jest gorset, tylko to jest coś rozrastającego się. Bo teraz, oprócz tych wszystkich dokumentów, muszę uzyskać kolejne zgody w sprawie dobudówki domu od specjalistów, u których już te dokumenty były, czyli od architekta, prawnika gminnego, od wodociągów, od zakładu elektrycznego, a następnie jeśli chodzi o ocenę działki – działka ma 3 ha 60 a – czy dom się dobrze mieści na działce i czy nie psuje widoku okolicy. Myślę, że jak po upływie pół roku uda mi się uzyskać taką zgodę, to będzie cud.</u>
          <u xml:id="u-58.10" who="#JózefZając">Dlatego, Panie Ministrze, serdecznie gratuluję tego pomysłu, że podjął pan takie działanie. Ale gdyby jeszcze te kilkaset czy kilka tysięcy obywateli będących w podobnej sytuacji jak ja mogło odetchnąć, zwłaszcza jeśli chodzi o ten nowy przepis, to bylibyśmy naprawdę bardzo wdzięczni i pierwsi byśmy gratulowali wyniku. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Krzysztofa Bieńkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#KrzysztofBieńkowski">Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#KrzysztofBieńkowski">Wysoka Izbo! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-60.2" who="#KrzysztofBieńkowski">Przepraszam. Na początku przywitam grupę uczniów z Czernic Borowych, którzy na moje zaproszenie przyjechali zwiedzić Senat i Sejm.</u>
          <u xml:id="u-60.3" who="#komentarz">(Wicemarszałek Michał Kamiński: Bardzo serdecznie witamy w Senacie uczniów z Czernic Borowych. Bardzo się cieszymy, że jesteście z nami i odwiedziliście swojego senatora i całą naszą Izbę.)</u>
          <u xml:id="u-60.4" who="#KrzysztofBieńkowski">Tak akurat wyszło, że w tym czasie przemawiam.</u>
          <u xml:id="u-60.5" who="#KrzysztofBieńkowski">Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-60.6" who="#KrzysztofBieńkowski">Mówimy o deregulacji i to jest bardzo ważne dla polskiej gospodarki, by nie miała nadmiernych obciążeń, jeśli chodzi biurokratyczne procedury dotyczące działalności gospodarczej i inwestowania w Polsce. Mamy jeden z najniższych wskaźników inwestycyjnych, jeśli chodzi o gospodarki rozwinięte. Tutaj potrzebna jest deregulacja w zakresie uznaniowości w procesie inwestycyjnym. Mamy bardzo uciążliwe procedury związane z nowymi inwestycjami, z budowaniem, remontowaniem, o czym mówił mój szanowny przedmówca. Jest to niestety ogromna bariera, ponieważ jeżeli przedsiębiorca czy zwykły obywatel chce zainwestować, rozbudować, zbudować jakiś obiekt, to może się natknąć na dowolność urzędniczą, uznaniowość w tym zakresie i w związku z tym nieszybko decyduje się na podjęcie takiego procesu, wiedząc, że mogą go spotkać niemiłe niespodzianki w tym zakresie. Stąd bardzo się cieszę, że zmierzamy w kierunku deregulacji, ale mam nadzieję, że będziemy zmierzali w kierunku takiej deregulacji, która pozbawi możliwości dowolnej interpretacji przepisów, również tych lokalnych, dotyczących budowy, czy urzędniczej uznaniowości. To jest podstawa tego, żeby państwo i prawo były stabilne. Jeśli jest stabilne środowisko do przeprowadzania inwestycji, to jak najbardziej możemy za tym głosować, bo to faktycznie przyczyni się do tego, co mówili też moi przedmówcy, mianowicie do wzrostu gospodarczego, wzrostu inwestycji i tego wszystkiego, na czym nam bardzo zależy.</u>
          <u xml:id="u-60.7" who="#KrzysztofBieńkowski">Dziękuję też połączonym komisjom, że przyjęła mój wniosek dotyczący badania i rozwoju. Panie Senatorze, to też świadczy o tym, że razem potrafimy wsłuchiwać się w różne odsłony tej debaty. Tu, w tej mojej propozycji chodziło o to, żeby wydatki na badania i rozwój były pozbawione uznaniowości i były automatycznie odliczane w podatku przez firmy, które na taki krok się zdecydują. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora… Przepraszam… Tak jest. Pan senator Kalata.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejKalata">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejKalata">Myślę, że mnie nie trzeba będzie… Zmieszczę się w czasie, może nawet nie wykorzystam go całkowicie.</u>
          <u xml:id="u-62.2" who="#AndrzejKalata">„Gospodarka, głupcze!” – takie hasło wisiało w 1992 r. w sztabie wyborczym Billa Clintona. Ono na stałe weszło do języka ekonomicznego w Ameryce. Wymyślił je James Carville. Ja myślę, że takie hasło powinno nam przyświecać. Oczywiście jestem jak najbardziej za tymi pomysłami. Myślę, że chyba wszyscy, jak tu jesteśmy, popieramy je, ale pamiętajmy, że biurokracja czy obciążenia biurokratyczne dla przedsiębiorstw to jest tylko jeden z elementów, który hamuje gospodarkę. Musimy też wszyscy pamiętać o tym, że jeżeli będziemy mieli mocną gospodarkę – mam na myśli nie tylko polską, ale i europejską – to będziemy też mocni militarnie. To wszystko się ze sobą wiąże. Niestety gospodarka Unii Europejskiej w ciągu ostatnich 20 lat, w porównaniu choćby z PKB Stanów Zjednoczonych… W 2004 r. to było 7%. Tak że PKB Unii Europejskiej było mniejsze od PKB Stanów Zjednoczonych. W 2024 r. to już było 50%. No więc niestety gwałtownie spadamy. Jakie są tego przyczyny? Na pewno biurokracja, tak. Na pewno obciążenia dla przedsiębiorców, które są obecnie; tu bardzo chylę czoła, mam nadzieję, że uda się je zmniejszyć. Ale przedsiębiorców czekają jeszcze inne, które w wielu sytuacjach wynikają z prawodawstwa unijnego. Przecież czeka nas dyrektywa CSRD, czyli obciążenia sprawozdawcze dla przedsiębiorstw, oczywiście na razie tych większych. Według wyliczeń ekonomistów w samej Polsce to może być ok. 8 miliardów… Przedsiębiorstwa będą musiały prowadzić sprawozdawczość w związku z emisją CO2 itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-62.3" who="#AndrzejKalata">Także wobec tego, co się dzieje w Stanach, czyli wypowiedzenia paktu klimatycznego przez prezydenta, jego wypowiedzi, które w jakimś stopniu powodują, że Unia w pewnych działaniach się jednoczy… No, to powinno, jak myślę, przynieść też jakieś naprawdę pozytywne rzeczy, bo nie możemy budować mocnej armii i jednocześnie brnąć w Zielony Ład, który wobec tego, co zrobił nowy prezydent, kompletnie nie ma sensu, żadnego. No, zostajemy praktycznie sami, Europa zostaje sama ze swoimi 7% czy 8% emisji. A z informacji, które są przekazywane, wynika, że do 2050 r. w całej Europie, Unii Europejskiej koszty Zielonego Ładu wyniosą 40 bilionów euro. Przeznaczmy te środki na wsparcie gospodarki, przede wszystkim, bo mocna gospodarka pozwoli nam umocnić się militarnie. A efekt końcowy tego wszystkiego będzie taki, że Europa będzie zupełnie inaczej traktowana i też prezydent Trump nie pozwoli sobie na takie traktowanie Europy, jak obecnie, a pozwala sobie, bo niestety jesteśmy słabi.</u>
          <u xml:id="u-62.4" who="#AndrzejKalata">Tak że to tyle. Chciałbym zaapelować… Krok jest bardzo dobry, będziemy te działania wspierać, ale sam kaganiec biurokratyczny to jest niestety trochę za mało. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Macieja Górskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#MaciejGórski">Dziękuję serdecznie.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#MaciejGórski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo! Panie Ministrze!</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#MaciejGórski">Konkretny temat – krótka podpowiedź. Być może to padło na spotkaniu tego zespołu do spraw deregulacji, ale ja, osobiście wywołany tutaj w związku z różnymi tematami budowlanymi, powiem, że wiele razy spotkałem się z taką sytuacją, że ktoś chce budować się na swojej działce i w dokumentach jest las, a fizycznie nie ma lasu. Człowiek przychodzi i mówi: ja tam nie mam lasu, tam od kilkudziesięciu lat jest pole, łąka, jakieś podwórko. Nie, w papierach jest las. Trzeba przywrócić las. On mówi: ja mam las gdzieś indziej, mogę zalesić teren, mogę przekwalifikować na teren leśny inny grunt, będzie to z pożytkiem dla przyrody. Nie, nie można. Odlesiać można w zasadzie tylko na cele rolne, jeśli wykaże się, że to służy rozwojowi gospodarstwa i podniesie ekonomiczną wartość tego gospodarstwa, a rolnik nie ma możliwości rozbudować się w bliskim sąsiedztwie, nie ma innych gruntów. Można przy okazji deregulacji pomyśleć o tym rozwiązaniu. Jest ok. 2 milionów ha lasów – pamiętam to z prac komisji sejmowej z poprzedniej kadencji – na gruntach rolnych w Polsce. Połowa… 1/3 Polski to są lasy, połowa to jest ziemia rolna. Pomiędzy są lasy na gruntach rolnych. Byłoby to ułatwienie dla mieszkańców, dla przedsiębiorców i byłoby to neutralne dla środowiska, a przy okazji wprowadziłoby trochę porządku w wykazie gruntów, bo oddawałby stan faktyczny – taki, jaki jest, a nie jaki był kilkadziesiąt lat temu, gdy było to tworzone. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#MichałKamiński">Widzę, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#MichałKamiński">Informuję, że głos w dyskusji złożył pan senator Waldy Dzikowski.</u>
          <u xml:id="u-65.3" who="#MichałKamiński">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-65.4" who="#MichałKamiński">Czy ktoś z panów ministrów chciałby jeszcze zabrać głos? Nie.</u>
          <u xml:id="u-65.5" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-65.6" who="#MichałKamiński">Dziękuję panom ministrom za przedstawienie informacji.</u>
          <u xml:id="u-65.7" who="#MichałKamiński">Stwierdzam, że Senat zapoznał się z informacją Rady Ministrów na temat planowanych działań wdrażających deregulację, w szczególności w zakresie warunków prowadzenia działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-65.8" who="#MichałKamiński">Bardzo dziękuję panom ministrom, reprezentantom rządu i państwu senatorom za bardzo konstruktywną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-65.9" who="#MichałKamiński">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu piątego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Kodeks karny.</u>
          <u xml:id="u-65.10" who="#MichałKamiński">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 284, a sprawozdanie komisji – w druku nr 284 A.</u>
          <u xml:id="u-65.11" who="#MichałKamiński">Proszę panią senator Barbarę Zdrojewską o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#BarbaraZdrojewska">Szanowny Panie Marszałku! Panie Ministrze! Szanowni Państwo! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#BarbaraZdrojewska">Mam zaszczyt przedstawić państwu ustawę, która wprowadza zmiany do kodeksu karnego. Przedłożona Senatowi ustawa z dnia 6 marca 2025 r. o zmianie ustawy – Kodeks karny zmierza do podniesienia standardu ochrony grup mniejszościowych, wypełnienia zaleceń organizacji międzynarodowych, w tym europejskich, w zakresie ochrony przed przestępstwami z nienawiści oraz do pełniejszej realizacji konstytucyjnego zakazu dyskryminacji ze względu na kolejne kryteria dyskryminacyjne.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#BarbaraZdrojewska">Przedłożenie dotyczy nowelizacji ustawy – Kodeks karny, a konkretnie 4 przepisów dotyczących tzw. przestępstw z nienawiści. Dotychczasowy katalog przesłanek dyskryminacyjnych obejmujący przynależność narodową, etniczną, rasową, wyznaniową oraz bezwyznaniowość zostaje poszerzony o 4 kolejne kryteria. Te kryteria i przesłanki to niepełnosprawność, wiek, płeć oraz orientacja seksualna. Te nowe typy przestępstw, które wejdą do kodeksu, są definiowane w różny sposób. Ja może przeczytam definicję terminu przestępstwa z nienawiści. Przestępstwo to oznacza wszelkiego rodzaju groźby, ataki fizyczne, niszczenie mienia, a nawet zabójstwo motywowane nietolerancją względem określonych grup w społeczeństwie. Szczególną motywacją w przypadku takich czynów jest uprzedzenie, które stoi za aktem przemocy. Uprzedzenie z kolei definiuje się jako ogólnie przyjęte negatywne opinie, stereotypowe założenia, nietolerancję lub nienawiść skierowaną do konkretnej grupy dzielącej pewne atrybuty, takie jak rasa, więź etniczna, język, wyznanie, narodowość, orientacja seksualna, płeć, tożsamość płciowa, niepełnosprawność oraz inne cechy o charakterze fundamentalnym. Dotychczasowy katalog przesłanek, tak jak powiedziałam, został poszerzony o niepełnosprawność, wiek, płeć oraz orientację seksualną.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#BarbaraZdrojewska">To był projekt rządowy, on został przygotowany przez rząd, a następnie przeszedł przez Sejm. W trakcie dyskusji wprowadzono poprawki, które częściowo zmieniły przedłożenie. Z projektu ustawy usunięto sformułowanie wskazujące na przynależność do grup dyskryminowanych. Przynależność do grup dyskryminowanych ma dotyczyć ofiary przestępstwa. Nie będzie obowiązku badania przynależności do jednej z grup. O co tutaj chodzi? Szanowni Państwo, w art. 257 kodeksu karnego zawarty jest zwrot „kto publicznie znieważa osobę z powodu jej przynależności narodowej”. I tu chodziło o słowo „jej”. Aby zaistniało przestępstwo… Trzeba było rozstrzygać, czy przestępstwo dotyczy danej osoby. Teraz słowo „jej” zostało usunięte. Dzięki temu, aby zaistniało przestępstwo… Teraz rozstrzygające będą motywy sprawcy, a nie cecha ofiary czy poszkodowanego w przestępstwie. To jest taka istotna zmiana poza zmianą dotyczącą rozszerzenia katalogu. Sformułowanie, które zostało usunięte… To powoduje, że cały proces będzie skupiony na motywach sprawcy, a nie na ofierze przestępstwa, tak jak to było dotychczas.</u>
          <u xml:id="u-66.4" who="#BarbaraZdrojewska">Rzecz, która chyba wymaga podkreślenia… Aha, jeszcze jedna sprawa. Ta ustawa – o to były pytania – wprowadza zmianę łagodzącą sankcje, tzn. rozszerza te sankcje, ale jednocześnie je łagodzi. Oprócz dotychczasowej kary pozbawienia wolności do lat 3 będzie jeszcze zagrożenie karą grzywny, karą ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do lat 2. W procesie karnym sąd będzie miał większy katalog kar do zastosowania i więcej elastyczności, jeśli chodzi o własny osąd, tak bym powiedziała.</u>
          <u xml:id="u-66.5" who="#BarbaraZdrojewska">Co jest istotne w tej sprawie, to to, że podczas dyskusji w komisji senackiej ustawa została przyjęta bardzo pozytywnie. Środowiska, które od dawna zabiegały o tę ustawę, wyrażały jednoznacznie pozytywną opinię. Kiedy w Sejmie została zmieniona… Ta opinia była jeszcze lepsza, kiedy została wprowadzona poprawka, o której mówiłam. Ale ważne jest też chyba to, że to zadowolenie nie jest pełne, bo jednym z postulatów było wprowadzenie jako dodatkowego kryterium przestępstw dotyczących tożsamości płciowej. To nie zostało wprowadzone, a my przedkładamy państwu ustawę w takim kształcie, w jakim ona wyszła z Sejmu, gdzie została poddana, jak każdy projekt rządowy, szerokim konsultacjom.</u>
          <u xml:id="u-66.6" who="#BarbaraZdrojewska">Do Senatu także wpłynęły liczne opinie prawne. Na posiedzeniu komisji zjawiło się wielu przedstawicieli organizacji pozarządowych, którzy mogli zabrać głos. Podczas posiedzenia na pytania odpowiadał pan minister Arkadiusz Myrcha, obecny także dzisiaj. Jeżeli będą państwo mieli jakieś pytanie, to minister bardzo chętnie odpowie. Była też, z czego jesteśmy zadowoleni, bo nie zawsze tak jest, pani Barbara Dolniak, poseł sprawozdawca i przewodnicząca Komisji Nadzwyczajnej do spraw zmian w kodyfikacjach. Opinię legislacyjną przygotowała pani Beata Mandylis z Biura Legislacyjnego. Nie wniosła ona żadnych zastrzeżeń do tej ustawy. Podczas posiedzenia komisji głos zabierali senatorowie, a wśród nich m.in. senator Krzysztof Kwiatkowski oraz pani senator Magdalena Kochan. Przekazali oni swoje opinie i uwagi do przedłożonej ustawy. Chciałabym również podkreślić, że bardzo chętnie głos zabierali obecni na posiedzeniu komisji przedstawiciele różnego rodzaju stowarzyszeń: Mateusz Woiński występujący w imieniu Krajowej Izby Radców Prawnych, pani Anna Matras ze Stowarzyszenia Amnesty International, pani Olga Pawłowska-Plesińska z Kampanii Przeciw Homofobii, pan Linus Lewandowski ze stowarzyszenia Homokomando czy pani Dorota Dudek, adwokat, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.</u>
          <u xml:id="u-66.7" who="#BarbaraZdrojewska">Po dyskusji, nie za długiej w porównaniu z niektórymi innymi dyskusjami w komisjach senackich, wobec niewniesienia poprawek komisja postanowiła zaopiniować przedłożoną ustawę pozytywnie. I dlatego zwracam się do Wysokiego Senatu z wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek. W głosowaniu przeprowadzonym w tej sprawie ustawę przyjęto większością głosów – 10 głosów za, nikt nie był przeciw, 1 senator się wstrzymał. Ale na wszelki wypadek od razu powiem, że stosunek głosów w Sejmie wyglądał inaczej. Nasze głosowanie wskazywać by mogło na dużą zgodność, ale muszę powiedzieć, że w Senacie ta ustawa została przyjęta…</u>
          <u xml:id="u-66.8" who="#komentarz">(Senator Andrzej Kalata: W Sejmie.)</u>
          <u xml:id="u-66.9" who="#BarbaraZdrojewska">W Sejmie – dziękuję – ta ustawa została przyjęta stosunkiem głosów 238:201.</u>
          <u xml:id="u-66.10" who="#BarbaraZdrojewska">Tak że zwracam się w imieniu połączonych komisji, Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności, o wyrażenie pozytywnej opinii. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#MichałKamiński">Obecnie państwo senatorowie możecie zadawać pytania pani senator sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę…</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#komentarz">(Senator Sekretarz Maciej Górski: Henryk Siedlaczek.)</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#MichałKamiński">…pan senator Henryk Siedlaczek.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#komentarz">(Senator Henryk Piotr Siedlaczek: Przepraszam, ja chyba źle się wpisałem. Moje pytania są adresowane do pana ministra.)</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#komentarz">(Senator Barbara Zdrojewska: Aha.)</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#MichałKamiński">Aha.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#komentarz">(Senator Henryk Piotr Siedlaczek: Przepraszam.)</u>
          <u xml:id="u-67.9" who="#komentarz">(Senator Sekretarz Maciej Górski: To Krzysztof Bieńkowski.)</u>
          <u xml:id="u-67.10" who="#MichałKamiński">Pan senator Krzysztof Bieńkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#KrzysztofBieńkowski">Pani Senator, pytanie moje dotyczy prac w komisjach. Czy była poruszana kwestia nienawiści, jaka sączy się w internecie, nienawiści chociażby do naszej formacji, Prawa i Sprawiedliwości? To oczywiście dotyczy przedstawicieli różnych partii. To, co się dzieje w internecie, te obelgi, bluzgi… Przecież to są przestępstwa. I utrudniony dostęp obywateli do różnego szczebla… Bo tu nie chodzi przecież tylko o przedstawicieli publicznych organów, ale i o zwykłych obywateli, którzy są gdzieś w internecie obrażani w niespotykanej skali.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#KrzysztofBieńkowski">Czy była dyskusja o tym, jak ukrócić ten proceder? Czy te zmiany wpłyną na szybkość działania organów ścigania przeciw takim ludziom, którzy po prostu niszczą godność innych osób za pośrednictwem środków masowego przekazu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BarbaraZdrojewska">Ja bardzo dziękuję za to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#BarbaraZdrojewska">Oczywiście w tym katalogu – on jest zamknięty, bardzo precyzyjnie sformułowany i dotyczy przestępstw wynikłych z nienawiści – są tego typu przesłanki. A to, o co pyta pan senator, to jest ta cała fala hejtu i nienawiści, z którą się spotykamy w przestrzeni publicznej, głównie w mediach i w social mediach. Tak że to są te przestępstwa, które – patrzę tutaj na pana ministra – wymagają regulacji. Myślę, że pan minister powie o tym, czy się do tego będziemy przymierzać. Przynajmniej ja jestem zwolenniczką zmieniania prawa w tym zakresie, właśnie prawa dotyczącego anonimowych często wpisów czy tego typu rzeczy, dlatego że, myślę, nadszedł taki czas, że trzeba się tym po prostu zająć. I tutaj pełna zgoda. Myślę, że będziemy czekali na odpowiednie rozstrzygnięcia dotyczące właśnie przestępstw w sieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę… Nie ma więcej…</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Pani Senator Sprawozdawczyni.</u>
          <u xml:id="u-70.3" who="#komentarz">(Senator Barbara Zdrojewska: Dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-70.4" who="#MichałKamiński">Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd. Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-70.5" who="#MichałKamiński">Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko rządu?</u>
          <u xml:id="u-70.6" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#ArkadiuszMyrcha">Przede wszystkim, prezentując tę ustawę, nie mogę rozpocząć inaczej niż wczoraj, kiedy ustawa ta była procedowana na łącznym posiedzeniu Komisji Ustawodawczej oraz komisji praw człowieka. Chciałbym rozpocząć od podziękowań dla strony społecznej, organizacji pozarządowych, które aktywnie włączały się w prace nad tym projektem przez cały proces rządowy, a także na etapie sejmowym. I to, jaki kształt przybrała już uchwalona przez Sejm ustawa, jest żywym dowodem na to, że w procesie legislacyjnym potrzebne są konsultacje, potrzebny jest dialog, zwłaszcza kiedy strony przedstawiają odmienne, wydawałoby się przynajmniej na początku, argumenty, i że warto do samego końca próbować wypracować wspólny projekt. Ten finalny został wypracowany wręcz na etapie drugiego czytania. I za pełne zaangażowanie strony społecznej bardzo, bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#ArkadiuszMyrcha">Ta ustawa jest z jednej strony realizacją zobowiązań, które nakładają na Polskę umowy międzynarodowe, traktaty międzynarodowe, zakładające, że państwa członkowskie, państwa strony będą prowadziły pełną politykę antydyskryminacyjną. Z drugiej strony ta ustawa jest wypełnieniem przepisów polskiej konstytucji, która zakazuje jakiejkolwiek dyskryminacji – nie tylko w ramach tego wąskiego katalogu, jaki mamy obecnie w kodeksie karnym, ale z jakiegokolwiek powodu. Ale ta ustawa jest także dopełnieniem systemu prawnego, który już w Polsce funkcjonuje i który jest próbą ujednolicenia, jeśli chodzi o przesłanki dyskryminacyjne, z innymi gałęziami prawa. W szczególności mam tu na myśli system prawa pracy, który też aktywnie odnosi się do przesłanek dyskryminacyjnych w polityce zatrudniania i który posługiwał się katalogiem dużo szerszym niż przepisy kodeksu karnego.</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#ArkadiuszMyrcha">Co więcej, nowelizacja kodeksu karnego w tym kierunku była zobowiązaniem „koalicji 15 października”, częścią umowy koalicyjnej co do tego, żeby przesłanki przestępstw motywowanych nienawiścią, dyskryminacją zostały poszerzone o, wydawałoby się, bardzo oczywiste, przesłanki takie jak wiek, jak płeć, jak niepełnosprawność czy orientacja płciowa. Wydawałoby się, że… Było to tak oczywiste, że dla niektórych było zaskoczeniem, że dotychczas te przesłanki w ogóle się w kodeksie karnym nie znajdowały. A taka była rzeczywistość.</u>
          <u xml:id="u-71.5" who="#ArkadiuszMyrcha">To, co jeszcze bardzo chciałbym wyraźnie podkreślić, to to, że ta nowelizacja nie wprowadza do polskiego porządku prawnego nowych typów przestępstw, nie wprowadza żadnych nowych typów kwalifikowanych. Ta nowelizacja koncentruje się na tym, ażeby już istniejące przestępstwa opisane w art. 119 kodeksu karnego, art. 256, 257 były poszerzone o 4 konkretne przesłanki dyskryminacyjne.</u>
          <u xml:id="u-71.6" who="#ArkadiuszMyrcha">Odpowiadając trochę na pytanie i może wyprzedzając też dyskusję, która może się pojawić tutaj, a która pojawiała się w Sejmie na posiedzeniach komisji, odnoszącą się bardzo często do sytuacji polemiki politycznej, licznych zarzutów, słów obraźliwych, atakujących, kierowanych pod adresem przedstawicieli świata polityki, przede wszystkim pragnę zaznaczyć, że przestępstwo motywowane nienawiścią ze względów politycznych w kodeksie karnym już jest. Dotyczy to zarówno nawoływania do nienawiści, jak i stosowania gróźb z art. 119, nawoływania do stosowania przemocy, jak i do publicznego znieważenia. Tak więc motywy polityczne tych przestępstw są już obecne w kodeksie karnym, są od samego początku. Zatem pytania, które odnoszą się do tej sfery funkcjonowania, życia medialnego, debaty publicznej, jakby nie mają uzasadnienia w kontekście tej nowelizacji, bo ona w ogóle tego nie dotyczy.</u>
          <u xml:id="u-71.7" who="#ArkadiuszMyrcha">Osobnym tematem, o czym mówiła przed chwilą pani senator, jest kwestia zmierzenia się ze zjawiskami, które w tej przestrzeni już funkcjonują. I tu pojawiają się co i rusz nowe propozycje legislacyjne, czy to w Sejmie, czy w rządzie, w organizacjach pozarządowych. Są też dyrektywy unijne, przed którymi zarówno Polska, jak i inne państwa członkowskie stoją, czekają w gotowości przynajmniej do prac nad nimi. Mówię chociażby o dyrektywie DSA, która zakłada wprowadzenie pewnych mechanizmów usuwania z internetu treści nieprawdziwych, treści naruszających dobra osobiste czy własność intelektualną. Jak wiemy, ta materia też była przedmiotem bardzo ożywionej dyskusji. Pojawiają się inicjatywy dotyczące tzw. ślepych pozwów, czyli możliwości dochodzenia na drodze cywilnej ochrony w sytuacji naruszenia tych dóbr, jednak w sposób jakby przyspieszony, w sposób umożliwiający realne przyznanie osobie pokrzywdzonej możliwości zainicjowania postępowania sądowego, kiedy nieznana jest tożsamość osoby naruszającej te dobra. Ale to cały czas nie jest tematyka, która łączy się z tą ustawą. My koncentrujemy się ściśle na 3 konkretnych przestępstwach i przesłankach ogólnych z kodeksu karnego opisanych w art. 53, który uzyskuje szerszy katalog przesłanek dyskryminacyjnych, którymi sprawca kieruje się w chwili popełniania czynu zabronionego. Tak więc może to jest tylko tyle, ale dla tych osób, które uzyskują szerszą ochronę, to jest aż tyle.</u>
          <u xml:id="u-71.8" who="#ArkadiuszMyrcha">W ostatnich latach – i tutaj już naprawdę dyskutujmy o tym w oderwaniu od sporu politycznego – zbyt wielu polskich obywateli i naszych obywatelek doznało krzywdy ze strony drugiego człowieka tylko dlatego, że posiadają jakąś cechę, wyróżniają się czymś, co u innych osób powoduje agresję. My oczywiście nie możemy się we wszystkim zgadzać, my nie musimy wszystkich lubić, ale nie może to powodować, że w stosunku do kogoś podejmowane są działania, które wypełniają znamiona czynu zabronionego. Nie można stosować przemocy, gróźb, nie można publicznie znieważać drugiej osoby tylko dlatego, że ma pewną cechę fizyczną. Skoro dzisiaj w Senacie zgadzamy się, że nie można stosować przemocy, groźby, nie można publicznie znieważać kogoś tylko dlatego, że jest innej narodowości, ma inne poglądy polityczne, w tym przynależność partyjną, albo jest przedstawicielem jednej czy drugiej grupy etnicznej, to chyba tak samo zgodzimy się, że dokładnie tych samych zachowań nie można stosować w odniesieniu do kogoś, kto cechuje się pewną niepełnosprawnością czy reprezentuje pewną grupę wiekową. Dziwi mnie, że wokół tej ustawy narasta tyle mitów, tyle przekłamań, że pojawia się tyle sfałszowanych jej obrazów, które doprowadzają do tego, że w tak oczywistej sprawie nagle zaczynamy się różnić politycznie. Dla mnie jest to sprawa absolutnie oczywista. Dla dzieci, dla osób dorosłych, dla osób, które reprezentują bardzo różne poglądy polityczne wydaje się czymś absolutnie naturalnym, że nie wolno stosować przemocy, gróźb i nie można znieważać nikogo tylko dlatego, że jest od nas starszy albo młodszy, czy tylko dlatego, że jest kobietą lub mężczyzną. I dokładnie o tym, tylko i wyłącznie o tym, jest ten projekt, tj. o wprowadzeniu dodatkowych przesłanek już identyfikowanych przestępstw – przesłanek wieku, płci, niepełnosprawności i orientacji. To tylko tyle, ale i aż tyle.</u>
          <u xml:id="u-71.9" who="#ArkadiuszMyrcha">Oddaję się do dyspozycji Wysokiego Senatu. Jeżeli pojawią się pytania co do tej ustawy, to oczywiście będę w pełnej gotowości i ze współpracownikami będziemy na te pytania odpowiadali. I proszę Wysoki Senat – nawet nie występuję z wnioskiem, ale proszę – o przyjęcie tej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, pan senator Siedlaczek. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Szanowny Panie Marszałku! Szanowny Panie Ministrze! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Ustawa o zmianie ustawy – Kodeks karny rozszerza zakres kryminalizacji, o czym mówili już pani senator sprawozdawca, pani Barbara Zdrojewska, oraz pan minister Arkadiusz Myrcha. Jednakże chciałbym zapytać: czy tak szeroka kryminalizacja dotycząca art. 119 oraz art. 257 jest zabiegiem zamierzonym? I czy przesunięcie zakresu kryminalizacji nie będzie budzić wątpliwości z punktu widzenia rozwiązań opisanych w dyrektywie Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej z 11 kwietnia 2024 r. w sprawie ochrony osób, które angażują się w debatę publiczną, przed bezzasadnymi roszczeniami lub stanowiącymi nadużycie postępowaniami sądowymi? Czy proponowany przez ustawodawcę zakres kryminalizacji nie będzie zagrażał wolności słowa? Oraz czy i ewentualnie w jaki sposób ustawodawca zabezpieczy interesy osób narażonych na dyskryminację ze względu na desygnaty wskazane w treści projektowanych przepisów art. 119 §1 kodeksu karnego oraz art. 257 kodeksu karnego? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-74.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-75.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie Marszałku, Panie Senatorze, my tych obaw absolutnie nie podzielamy. Przede wszystkim argument, jakoby projektowana ustawa miała naruszać wolność słowa, jest dla nas argumentem, który, choć oczywiście się pojawia, jest z gruntu fałszywy. Emanacją czy realizacją wolności słowa nie jest groźba bezprawna. Publiczne znieważenie też nie jest formą realizacji wolności słowa. Wolność słowa może być realizowana do momentu, gdy nie wyczerpuje znamion czynu zabronionego. Jeżeli dzisiaj groźba bezprawna stosowana jest w stosunku do osób, które reprezentują inną grupę etniczną czy inną narodowość, to nikt nie mówi o naruszeniu wolności słowa. Te same reguły będą odnoszone do osób, które cechują się nie jakąś narodowością, ale jakąś płcią czy wiekiem. I nie wyobrażam sobie tego, żebyśmy mogli w takim przypadku podnosić kwestię ryzyka dotyczącego wolności słowa. Stosowanie groźby, publiczne znieważanie, stosowanie przemocy, propagowanie systemów totalitarnych albo innych, opartych na kwestiach nienawistnych czy dyskryminacyjnych… Na pewno nie można tu mówić o ograniczaniu wolności słowa. W pozostałym zakresie, jeżeli chodzi o ochronę pokrzywdzonych, sam fakt, że czynności dotyczące tych przestępstw będą mogły być podejmowane z urzędu, czyli w sytuacji, kiedy prokurator poweźmie taką wiedzę z ogólnie dostępnych informacji, albo gdy wpłynie zawiadomienie w tej sprawie, to prokurator będzie mógł podejmować czynności, jest właśnie ukłonem w stronę osób pokrzywdzonych, które z racji tego, że posiadają cechy objęte tymi 4 dodatkowymi przesłankami, stają się ofiarami przestępstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#MichałKamiński">Bardzo dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, pan senator Seweryński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#MichałSeweryński">Pytanie jest następujące: czy w świetle tych przepisów, o których mówimy, krytyka orientacji seksualnej – krytyka, nie nawoływanie do nienawiści, tylko krytyka tej praktyki – albo ze względu na płeć, krytyka małżeństw jednopłciowych to będą już przestępstwa wywołane nienawiścią, czy to nie będą te przestępstwa?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie Senatorze, to nie będą przestępstwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#MichałKamiński">Nie ma więcej pytań?</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#KrzysztofBieńkowski">Pytanie do pana ministra dotyczy wprowadzenia tych przesłanek. Czemu ma służyć wprowadzenie tych przesłanek? Czy osoba krzywdzona bez tych przesłanek mniej cierpi, jeśli jest ofiarą jakiegoś przestępstwa? Gdy te przesłanki nie zachodzą, to przecież np. kobieta pobita tak samo cierpi, jak kobieta pobita, kiedy te przesłanki zachodzą. Tak więc chciałbym zapytać, czemu ma służyć wprowadzenie tych przesłanek, skoro i tak to jest przestępstwo. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#MichałKamiński">Panie Ministrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Przestępstwo pobicia czy udziału w bójce to są zupełnie inne przestępstwa. To są zupełnie inne przestępstwa, one oczywiście nie rozróżniają… Tutaj mówimy o przestępstwach motywowanych nienawiścią. To są 3 konkretne przestępstwa: nawoływanie do stosowania przemocy, stosowanie gróźb, publiczne znieważenie albo propagowanie systemów opartych na nienawiści do konkretnych grup. To nie jest kwestia tego, że pokrzywdzona osoba staje się nią np. z chwilą naruszenia nietykalności, bo wtedy wchodzimy w inną grupę przestępstw. To jest kwestia tych przestępstw, które dotykają pewnej grupy, które może nie są ukierunkowane bezpośrednio na konkretną osobę, ale na grupę osób posiadających pewną cechę. Bo jeżeli dojdziemy do… Rozumiem, że w tym kierunku zmierzało pytanie. Jeżeli będziemy mieli do czynienia z przestępstwem, które dotyczy bezpośrednio konkretnej osoby i wiąże się z naruszeniem jej nietykalności, to wchodzimy niejako w zupełnie inną grupę przestępstw. Tutaj mówimy o czymś, co jest adresowane często do grupy osób, chociaż niejednokrotnie jest bezpośrednio kierowane do jednej osoby, do jednej konkretnej, ale może być przypisane do jakiejś grupy osób. Mówię tu o kwestii niepełnosprawności, mówię tu o osobach starszych, ale także zachowaniach ze względu na płeć czy orientację seksualną. W ten sposób mogę odpowiedzieć na tak zadane pytanie, na pytanie, czym się różni… czy jaki będzie miało wpływ rozszerzenie katalogu w tej grupie przestępstw, gdy jednocześnie pan senator pyta, jak chroniona jest ofiara przestępstwa pobicia.</u>
          <u xml:id="u-83.2" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Bieńkowski: Panie Marszałku, mogę dopytać?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#MichałKamiński">Tak, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofBieńkowski">Jeśli dobrze zrozumiałem, to chodzi o pewnego rodzaju uogólnienie tych przestępstw – tak? – na podstawie tych przesłanek, czyli o to, że osoby niepełnosprawne albo kobiety poczują się urażone czyjąś wypowiedzą. I te osoby, które uraziły ogólnie jakąś grupę, będą za to ścigane? Tak? Dobrze rozumiem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ArkadiuszMyrcha">No, kwestia urażenia nie jest przestępstwem. To nie jest przestępstwo. Mówimy tu o zdefiniowanych albo wykutych w orzecznictwie pojęciach nawoływania do stosowania przemocy, czyli np.: lejcie kobiety. Gdy np. publicznie ktoś będzie nawoływał „Lejcie kobiety”, to będzie publicznie nawoływał do stosowania przemocy. Może to być też publiczne nawoływanie do stosowania gróźb w stosunku do konkretnych osób albo publiczne znieważanie…</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Bieńkowski: A w tej chwili nie ma czegoś takiego?)</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#ArkadiuszMyrcha">Znieważenie nie jest pojęciem obcym. Jednak nie jest to równoznaczne z z pewną krytyką – nawiązuję tutaj do wypowiedzi pana senatora…</u>
          <u xml:id="u-86.3" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Bieńkowski: A jak dzisiaj powie „Lejcie kobiety”, to nie jest to karane?)</u>
          <u xml:id="u-86.4" who="#komentarz">(Senator Magdalena Kochan: O Jezus… To jest coś żenującego, naprawdę.)</u>
          <u xml:id="u-86.5" who="#ArkadiuszMyrcha">Panie Senatorze, ta wypowiedź… Nie wiem, w jakim kontekście miałaby być użyta. I dzisiaj na pewno dana osoba będzie się cieszyła mniejszą ochroną niż po tej nowelizacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#MichałKamiński">Okej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, pan senator Tyszkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WadimTyszkiewicz">Krótkie pytanie. Ja oczywiście niestety na co dzień spotykam się z hejtem, ale podam tylko przykład. Do tej pory nazwanie kogoś np. starym dziadem nie wywoływało skutków prawnych. Ale czy powiedzenie „stary dziad nadający się do utylizacji” podlega już pod kodeks karny? Czy nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#ArkadiuszMyrcha">To znaczy to jest… Nie wiem, w jakim kontekście… Ja oczywiście nie chcę tutaj zastępować prokuratora… No, grożenie komukolwiek, kierowanie groźby pozbawienia życia to jest już inna grupa przestępstw. Tu nie rozróżnia się kwestii wieku, to jest groźba pozbawienia życia. Tak zrozumiałem tę wypowiedź, czyli: do piachu.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#komentarz">(Senator Wadim Tyszkiewicz: Ja cytuję…)</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#komentarz">(Wicemarszałek Michał Kamiński: Dziękuję bardzo…)</u>
          <u xml:id="u-89.3" who="#ArkadiuszMyrcha">Tu już wchodzi art. 190, jeśli dobrze pamiętam, kodeksu karnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#MaciejGórski">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#MaciejGórski">Panie Ministrze, mam pytanie. Te 3 kategorie są dla mnie dosyć proste: wiek jest określony, płeć jest określona… Ale jaki katalog będzie w przypadku tych orientacji seksualnych? No bo coraz to jakieś kolejne grupy określają się jakimiś skrótami… Ja jestem może staromodny, ale nie nadążam za tym. Czy ministerstwo posiada jakiś katalog orientacji seksualnych, wobec których nie wolno mieć jakichś uprzedzeń? Bo rozumiem, że są homoseksualni, heteroseksualni. Ale co będzie, jeżeli ktoś wymyśli coś nowego i powie, że z tego tytułu jest dyskryminowany?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękuję bardzo za to pytanie. Precyzując: orientacja płciowa… Ja nie jestem może ekspertem, ale „orientacja seksualna” chyba nie jest najwłaściwszym określeniem. Ale rozumiem, że oczywiście do tego to się sprowadza. No, prokurator nie jest ani lekarzem, ani przedstawicielem świata nauki, nie będzie prowadził bardzo szerokich analiz i polemizował ze światem nauki. W mojej ocenie prokuratorzy – zresztą takie też zawsze były wypowiedzi na etapie procedowania – będą zawsze się opierali na tym, co jest powszechnie znane, powszechnie dostępne, łącznie z wiedzą, która jest jakby ugruntowana i ma oparcie w jakichś, powiedzmy sobie, mniej lub bardziej obowiązujących dokumentach. Nikt tutaj nie będzie futurystycznie czy w sposób dobrowolny interpretował tego w oderwaniu od świata nauki czy, jak mówię, ogólnie dostępnych i wiążących dokumentów. Chyba tak mogę, na takie dość ogólnie sformułowane pytanie, odpowiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejKalata">Panie Marszałku! Panie Ministrze!</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#AndrzejKalata">To będzie może trochę przewrotne pytanie, ale… Art. 256: „Kto publicznie propaguje”… I tutaj mamy wymienione…</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha: Tak, systemy.)</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#AndrzejKalata">A jeżeli ktoś będzie publicznie propagował albo może bardzo krytykował np. orientację heteroseksualną, to, jak rozumiem, też będzie podlegał tej karze… No, tutaj jest sankcja: do 3 lat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Dziękuję bardzo, Panie Senatorze, za to wcale nie takie przewrotne pytanie.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Ale zacznę od tego, że kolejny raz powiem: krytyka nie wypełnia znamion czynów zabronionych. Np. powiedzenie „Jestem przeciwny związkom jednopłciowym”…</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#komentarz">(Senator Andrzej Kalata: Uściślę. „Kto publicznie propaguje” – to jest art. 256…)</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#ArkadiuszMyrcha">Tak. Tak, ale proszę czytać dalej: „Kto publicznie propaguje nazistowski, komunistyczny, faszystowski lub inny totalitarny ustrój państwa lub nawołuje do nienawiści” – do nienawiści! – „na tle różnic narodowościowych, etnicznych, rasowych, wyznaniowych lub ze względu na bezwyznaniowość, niepełnosprawność, wiek, płeć lub orientację”… Nie ma tam słowa „krytyka”. Tu trzeba w postępowaniu wykazać, że to, co jest czynione, jest nawoływaniem do nienawiści in gremio tych grup, tak, in gremio tych grup. Czyli jest to np.: won z Polski wszyscy ci…</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#komentarz">(Senator Andrzej Kalata: A, też…)</u>
          <u xml:id="u-95.5" who="#ArkadiuszMyrcha">Prawda? Sądzę, że nie mielibyśmy wątpliwości, jeżeli ktoś budowałby czy propagowałby ustrój oparty na tym, że w Polsce nie ma w ogóle miejsca dla osób z niepełnosprawnościami. Może nie chciałby zrobić im krzywdy, ale twierdziłby, że dobrze by było, gdyby wszyscy oni wyjechali z Polski. To jest propagowanie systemu, który buduje nienawiść do konkretnej grupy i buduje na tym jakby wizję ustroju państwa. To o tym mówimy. Ale gdy ktoś wyjdzie i powie „No, krytykuję świadczenia dla tych osób i uważam, że nic nie powinny mieć”, to będzie to krytyka, która mieści się w dyskusji politycznej, bo na tym polegają różnice w programach politycznych ugrupowań. To jest taka różnica. Zatem naprawdę nie doszukiwałbym się w tym kontekście ryzyk związanych ze swobodą wypowiadania się i oceniania rzeczywistości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#MichałKamiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#MichałKamiński">Widzę, że nie ma już więcej pytań.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#MichałKamiński">Bardzo dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Arkadiusz Myrcha: Dziękuję bardzo.)</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#MichałKamiński">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#MichałKamiński">Bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Stanisława Gogacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-97.1" who="#StanisławGogacz">Panie Marszałku! Panie Senator i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-97.2" who="#StanisławGogacz">Przyszło nam debatować nad ustawą, której fundamentem funkcjonowania, przesłania prawnego jest zachowanie polegające na odrzuceniu dyskryminacji, najróżniejszych uprzedzeń. Są to zachowania oczywiście negowane. Te zachowania są wskazane w aktach prawa międzynarodowego jako zachowania, które sprawiają, że… No, wszelkiego rodzaju dyskryminacja czy uprzedzenia nie powinny mieć miejsca. Tu można wymienić oczywiście art. 32 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, ale też akty prawa międzynarodowego, jak Powszechną deklarację praw człowieka, pakty praw człowieka i obywatela, pakty gospodarcze, społeczne, Kartę Praw Podstawowych Unii Europejskiej czy też Traktat o funkcjonowaniu Unii Europejskiej. Oczywiście te dokumenty są wymienione w uzasadnieniu przedstawionej noweli.</u>
          <u xml:id="u-97.3" who="#StanisławGogacz">Szanowni Państwo, Polska zawsze, jeżeli podejdziemy do tego historycznie, przodowała – chyba można użyć takiego słowa – jeżeli chodzi o to, że… No, nie było w Polsce miejsca na uprzedzenia narodowościowe, religijne, nie było miejsca na dyskryminację. Można tu oczywiście wymieniać wiele przykładów, ale ja skupię się tylko na 2. Otóż słynna zasada cuius regio, eius religio, która zmuszała poddanych danej władzy świeckiej do tego, żeby przyjmowali taką religię jak władza świecka, żeby wszyscy zamieszkali na danym terytorium przyjmowali taką wiarę religijną, w Polsce nie została przyjęta. To bardzo mocno wpisuje się w nasz dorobek, jeżeli chodzi o prawa człowieka. Ale pozwolę sobie wymienić jeszcze jeden, pomnikowy, można powiedzieć, akt, a mianowicie Consensus Sandomiriensis, Zgodę Sandomierską z 1570 r. To był chyba jedyny akt – nie wiem, czy w świecie, czy w Europie – na mocy którego wszystkie religie, wszystkie związki religijne otrzymały takie same prawa. Każdy miał prawo do tego, żeby swobodnie wyznawać swoją religię. A więc ten nasz dorobek, jeżeli chodzi o prawa człowieka, jeżeli chodzi o dyskryminację, o uprzedzenia, mamy ogromny.</u>
          <u xml:id="u-97.4" who="#StanisławGogacz">Jeżeli chodzi o obawy, jakie wiążą się z przedmiotową ustawą, która przyszła z Sejmu… Ja reprezentuję w tym momencie klub Prawa i Sprawiedliwości, zaraz przekażę też podpisy pod wnioskiem, który też przedstawię. Jeżeli chodzi o obawy, które nam towarzyszą, to przede wszystkim obawiamy się, że te nowe przesłanki, które są dołączone – te 4 przesłanki: niepełnosprawność, wiek, płeć, orientacja seksualna; głównie te 2 ostatnie – mogą doprowadzić do takiej interpretacji, a czasami może i nadinterpretacji. Mianowicie np. osoba duchowna czy też osoba świecka głosząca naukę… My jako Kościół katolicki mamy swoją katolicką naukę społeczną, tak że każdy świecki może oczywiście taką naukę głosić. Tak że obawiamy się, że ktoś, kto będzie głosił naukę o tym, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety, może zostać oskarżony o mowę nienawiści. Pan minister takie różne przykłady tutaj sprowadzał do tego, że tak nie będzie. Nasze obawy tutaj też do tego się sprowadzają. Inna obawa może sprowadzać się do tego, że rodzice sprzeciwiający się edukacji seksualnej zgodnie z ideologią gender, która może w jakiejś szkole być promowana… Chodzi o to, że ktoś taki może zostać uznany za osobę, takie mamy obawy, która szerzy dyskryminację. Konstytucja, szczególnie art. 54 ust. 1 i ust. 2, gwarantuje wszystkim obywatelom wolność sumienia, religii, słowa i zasadę równości wobec prawa. Jest pytanie, czy ta ustawa w sposób jawny jednak nie złamie tego prawa. Pod pozorem walki z mową nienawiści wprowadzana zostaje cenzura i penalizacja poglądów opartych na chrześcijańskiej nauce i tradycyjnych wartościach.</u>
          <u xml:id="u-97.5" who="#StanisławGogacz">W związku z tym, że w przypadku każdej ustawy, tej również, jest tzw. OSR, ocena skutków regulacji… W punkcie, w dziale mówiącym o opiniowaniu tej ustawy, gdzie są przywoływane wszystkie podmioty, które zechciały się wypowiedzieć odnośnie do tej noweli… Chciałbym przywołać kilka zdań, wypowiedź Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”, instytutu, który w swojej wypowiedzi m.in. stwierdza następująco – opus citatum, cytuję: „Projekt zagraża gwarantowanej w art. 54 ust. 1 Konstytucji RP wolności wyrażania poglądów. Doświadczenie krajów, które wprowadziły przepisy podobne do proponowanych w projekcie, uczy, że konsekwencją jest radykalne ograniczenie dyskusji na tematy związane z płciowością, małżeństwem, rodziną i wychowaniem oraz eliminowanie z debaty publicznej całkowicie uprawnionych poglądów. Sytuacja społeczna nie uzasadnia specjalnego traktowania zaproponowanych cech. Niewłaściwe, negatywne lub niesprawiedliwe zachowania dotyczyć mogą każdego i wiązać się mogą z praktycznie jakąkolwiek cechą. Przeciwdziałanie i reagowanie na niewłaściwe, negatywne lub niesprawiedliwe zachowania to domena w pierwszej kolejności wychowania i edukacji, zasad etycznych i indywidualnej odpowiedzialności. Nie każde niewłaściwe, negatywne lub niesprawiedliwe zachowanie wymaga kryminalizacji”. To jest część długiej opinii Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”.</u>
          <u xml:id="u-97.6" who="#StanisławGogacz">Szanowni Państwo, w związku z tym, co powiedziałem, a także w związku z dyskusją, jaka teraz się toczy, senacki klub Prawa i Sprawiedliwości składa wniosek o odrzucenie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, druki nr 284 i 284 A. Podpisali się pod tym wnioskiem senatorowie obecni na dzisiejszym posiedzeniu. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-97.7" who="#komentarz">(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Magdalena Biejat)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-98.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zabranie głosu senatora Jacka Trelę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#JacekTrela">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#JacekTrela">Miałem przygotowane trochę inne wystąpienie, ale w związku z tym, że przez mojego szanownego przedmówcę zostały podniesione nowe argumenty, które nie były przedstawiane na posiedzeniu połączonych komisji, a także ze względu na pytania, które padały, będę starał się poruszyć inne kwestie w swoim wystąpieniu. Przepraszam z góry za pewien „nieuczesany” charakter tej wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#JacekTrela">Na początku chcę powiedzieć jedną rzecz, wyciągając ją poza nawias: to, nad czym dzisiaj Senat proceduje, czyli zmiana punktowa kodeksu karnego, to jest kolejna ważna zmiana po poprzedniej zmianie, dotyczącej przestępstw zgwałcenia. Punktowo wtedy, punktowo dzisiaj dbamy o prawa człowieka.</u>
          <u xml:id="u-99.3" who="#JacekTrela">Jeśli chodzi o dzisiejszy temat, czyli o mowę nienawiści, to ona jest przestępstwem, choć sama w sobie nie jest zdefiniowana. Ja rozumiem wątpliwości, które są dzisiaj podnoszone, dotyczące tego, co to jest mowa nienawiści i czy nie będzie tu naruszana wolność słowa. Chcę się w związku z tym, wyjaśniając osobom podnoszącym tego rodzaju kwestie i wątpliwości, odwołać do definicji Rady Europy, która mówi o tym, że mowa nienawiści to są wypowiedzi, które szerzą, propagują i usprawiedliwiają nienawiść rasową, ksenofobię, antysemityzm i inne formy nietolerancji, podważając jednocześnie bezpieczeństwo demokratyczne i pluralizm. Ja myślę, że jeżeli zestawimy… Mówię tutaj do moich kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, którzy podnosili te kwestie i wyrażali wątpliwości, zadając pytania w swoich wystąpieniach. Chcę powiedzieć, że są 2 bloki zachowań i są one zupełnie od siebie oddzielone. Z jednej strony jest nienawiść, dyskryminacja i znieważanie innych osób, a z drugiej strony jest wolność słowa, która jest prawem do wyrażania swoich poglądów. Ale granicę wyrażania tych poglądów wyznacza moment, w którym przechodzimy do nienawiści, dyskryminacji i znieważania innych osób. Nie ma tutaj punktów wspólnych, stycznych, nie ma sytuacji, co do której panowie wyrażają obawy, że będzie cenzura, że będzie naruszana zagwarantowana konstytucyjnie wolność słowa. Przypomnę, że w konstytucji jest również zagwarantowane niedyskryminowanie. Nasza konstytucja zawiera w sobie te 2 elementy, one nie są ze sobą sprzeczne. Nie wolno nikogo dyskryminować. Wolno mówić, ale nie można nikogo obrażać, nie można siać nienawiści.</u>
          <u xml:id="u-99.4" who="#JacekTrela">Jeszcze jedna kwestia była podniesiona w pytaniu. A co w przypadku pobicia? Wyjaśnię to jako prawnik, fachowiec przez wiele lat zajmujący się takimi sprawami. Otóż pobicie jest przestępstwem, a jeżeli jest motywowane nienawiścią z powodu przynależności narodowej, etnicznej, rasowej, politycznej – o tym mówi art. 53 dzisiaj nowelizowanej ustawy – Kodeks karny – to wtedy, zgodnie z tym przepisem, dochodzi do zaostrzenia wymiaru kary. To jest okoliczność obciążająca przy wymierzaniu kary. Cieszę się, że wszedł teraz na salę pan senator Bieńkowski, który tę kwestię podnosił, zadając pytanie. Mam nadzieję, że moja odpowiedź będzie satysfakcjonować pana senatora. Nie będę już do niej wracał, ale w razie czego, również po wystąpieniu, jestem gotów tłumaczyć prezentowany pogląd i bronić go.</u>
          <u xml:id="u-99.5" who="#JacekTrela">Dzisiaj, proszę państwa, zmieniamy te przepisy kodeksu karnego, które zawierały pewną lukę. Chodzi o komponenty czy kryteria, o których właśnie dzisiaj mówił pan minister Myrcha. Wychodzimy tym samym naprzeciw, po pierwsze, konstytucji, po drugie, rekomendacji Komitetu Praw Człowieka Organizacji Narodów Zjednoczonych zawartej w sprawozdaniu z realizacji postanowień Międzynarodowego Paktu Praw Obywatelskich i Politycznych. Rekomendacja tego komitetu ONZ wskazuje, że polski kodeks karny, jakkolwiek zawiera przepisy penalizujące mowę nienawiści, to jednak nie obejmuje mowy nienawiści na tle niepełnosprawności, wieku, orientacji seksualnej i tożsamości płciowej. I jeszcze raz chcę podkreślić z całą mocą: mowy nienawiści, a nie wyrażania własnych poglądów na temat związków partnerskich, małżeństwa czy jakichkolwiek innych relacji. Tam, gdzie jest nienawiść, tam już nie ma niestety – na szczęście – wolności słowa. I ustawa, nad którą dzisiaj pracujemy, wprowadza te nowe kryteria: niepełnosprawność, wiek, orientacja seksualna, tożsamość płciowa…</u>
          <u xml:id="u-99.6" who="#komentarz">(Senator Barbara Zdrojewska: Tożsamość płciowa nie.)</u>
          <u xml:id="u-99.7" who="#JacekTrela">…i w związku z tym wypełnia ten brak, o którym mowa we wspomnianej przeze mnie rekomendacji Komitetu Praw Człowieka, i zasługuje na akceptację przez Wysoki Senat.</u>
          <u xml:id="u-99.8" who="#JacekTrela">I na koniec, ponieważ mam jeszcze 3 minuty do zakończenia, chcę powiedzieć… To wprawdzie nie jest związane bezpośrednio z dzisiaj nowelizowaną ustawą, ale muszę o tym powiedzieć, bo to jest dobre miejsce, żeby o tym wspomnieć na marginesie, o wydarzeniach ostatnich dni, które wpisują się w dzisiejszą debatę o mowie nienawiści. Jesteśmy, proszę państwa, świadkami wyjątkowego poziomu agresji słownej wobec pani prokurator Ewy Wrzosek. Ten poziom agresji… Nie wdaję się w polityczną czy prawną ocenę, czy powinna tak postąpić, czy nie powinna tak postąpić. Mam swoje zdanie na ten temat, będę bronił pani prokurator Wrzosek z uwagi na prawidłowość – tak uważam – jej działań. Ale to bez znaczenia. Można krytykować, tylko że poziom agresji, która się przejawiła w życiu publicznym, kwestionuje w ogóle sens dyskursu politycznego. Nie możemy na ten temat… Mamy do czynienia z taką sytuacją, że nie możemy teraz na ten temat rozmawiać. Jesteśmy świadkami niszczenia państwa poprzez przekraczanie ram demokracji. Groźby użycia przemocy wobec pani prokurator Ewy Wrzosek wyrażane przez parlamentarzystów publicznie przenoszą tę debatę z poziomu rozmowy jednej osoby z drugą na poziom społeczny, na poziom świadomości społeczeństwa. Ludzie to słyszą i widzą, że demolowane jest państwo. Ta agresja wywołuje kolejną agresję. To się nie może dziać, to jest rzecz niewyobrażalna, bo to zagraża podstawowym regułom, bez których demokratyczne społeczeństwo przestaje istnieć.</u>
          <u xml:id="u-99.9" who="#JacekTrela">Chcę z tego miejsca przy okazji nowelizacji ustawy – Kodeks karny w kontekście mowy nienawiści powiedzieć, że nie ma mojej i, jak myślę, całego Senatu… nie powinno być zgody na tego rodzaju dewastację państwa, z jaką mamy do czynienia w zachowaniach wobec pani prokurator Ewy Wrzosek. Dziękuję bardzo za uwagę. (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-100.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zabranie głosu senator Ewę Matecką.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#EwaMatecka">Szanowna Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#EwaMatecka">Mowa nienawiści urosła w ostatnich latach do rangi jednego z największych zagrożeń, zarówno społecznych, jak i tych indywidualnych. Permanentne obniżanie się poziomu merytorycznego i językowego debaty publicznej stało się kolejnym silnym impulsem prowokującym do agresywnego i obelżywego zachowania i wypowiadania się obecnie nie tylko w mediach społecznościowych. Jakże dotkliwie brzmią w tym kontekście niektóre wystąpienia niektórych polityków, celebrytów czy wszystkich tych, którym często zdarza się wypowiadać w sposób bardzo deprecjonujący i wręcz wykluczający niektóre grupy społeczne.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#EwaMatecka">Dobrze pamiętamy tę szczególnie kuriozalną wypowiedź, którą wygłosił swego czasu, bodajże w czerwcu 2020 r., podczas swojego wystąpienia publicznego prezydent Andrzej Duda, który o osobach LGBT powiedział: próbują wmówić, że to ludzie, a to ideologia. Była to niczym nieusprawiedliwiona depersonalizacja i dehumanizacja w wykonaniu osoby pełniącej funkcję prezydenta. A zatem dziś potrzeba nam prawa, które chronić będzie potencjalne ofiary wszelkiej ortodoksji. Dotyczy to przecież także osób dyskryminowanych ze względu na wiek, niepełnosprawność czy płeć. Dlatego ta nowelizacja kodeksu karnego, która ma za zadanie obronę wspomnianych grup, jest rozwiązaniem oczekiwanym i niezwykle koniecznym, bardzo potrzebnym. Wszyscy bowiem dobrze wiemy, że w standardach demokratycznego państwa nie powinno być miejsca na mowę nienawiści i na jej późniejsze konsekwencje, które jakże bardzo często są niezwykle dramatyczne. Dobrze wiemy też, że ofiarami stają się przecież najczęściej ci, którzy jeszcze nie wykształcili w sobie skutecznych mechanizmów obronnych, aby osłonić, obronić własną ufność wobec świata czy też jakąś własną, indywidualną wrażliwość.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#EwaMatecka">Dlatego z całym przekonaniem będę głosowała za przyjęciem przedłożonej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-102.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zabranie głosu senatorkę Magdalenę Kochan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję, Pani Marszałek.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#MagdalenaKochan">Ja po wczorajszej debacie na posiedzeniu połączonych komisji postanowiłam nie zabierać głosu w dzisiejszej debacie, bo wydawało mi się, że prawo stanowione i ta debata z udziałem przedstawicieli środowisk, które czują się słabsze w naszym społeczeństwie, które doznawały przemocy oraz nienawiści i słownej, i poprzez rękoczyny, wystarczy, że odpowiedzią na te wszystkie złe słowa są zapisy ustawy. Ale okazuje się, że nie. Bo ja powiem, że mnie do żywego poruszyło takie stwierdzenie, pytanie, czy osoba pobita czuje się bardziej pobita wtedy, kiedy jest tylko pobita, czy kiedy jest pobita z tego powodu, że… Jak można w ogóle zadać tego rodzaju pytanie, nie wiedząc… nie wiem, nie współczując, nie będąc empatycznym wobec osoby, która została poniżona czy pobita z powodu tego, jaka jest? Ona czuje się poniżona, nie tylko pobita przez zwykłych bandziorów, ale poniżona z racji swoich cech, którą ją odróżniają od reszty społeczeństwa. Czy można pytać, czy ona czuje się bardziej pobita? Tak, czuje się bardziej pobita.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#MagdalenaKochan">Gdzie podziała się przysłowiowa polska szlachetność i rycerskość, to, że biednemu podaje się rękę i daje jałmużnę, słabszemu podaje się rękę i daje się fory, nie wolno krzywdzić słabszego od siebie? To jest coś, co właściwie, chciałoby się powiedzieć, każde z nas z mlekiem mamy wyssało. Gdzie to wszystko jest teraz? Kiedy musimy ustawą mówić: ludzie, nie wolno nienawidzić! To jest mój największy ból. Mówię dzisiaj po ludzku o prawnych aspektach tych rozwiązań i o prawnych aspektach tych rozwiązań mówili moi przedmówcy. Ja nie jestem prawnikiem. Ja po prostu chcę żyć w społeczeństwie, w którym demokracja nie jest czymś nadzwyczajnym, w którym ktoś o innych niż ja poglądach ma prawo je głosić, pod warunkiem że te poglądy ma. Bo wiecie, najtrudniej sprzeczać się czy prowadzić polemikę z tymi, którzy są fanatykami, nie mają własnych poglądów, powielają cudze i trzymają się ich. Są zatem odporni na kontrargumenty, bo nie mając swoich argumentów, trzymają się czegoś, co nie jest ich. Ale jak można nie dostrzec, że mówimy o kraju, w którym żyjemy i który ma być przyjazny dla innych? Pan senator występujący w imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości mówił o tym, jak wielkie tradycje mamy w swojej historii. Ja myślę, że gdyby prezentowano poglądy podobne do dzisiejszych… Czy wtedy te wiekopomne, pluralistyczne ustawy wprowadzane w XVI w. w ogóle weszłyby w życie? Czy ktoś o takich poglądach, o jakich dzisiaj często słyszę, byłby w stanie te ustawy zaakceptować? A jednak je akceptowaliśmy. Jakie my mamy prawo do osądzania, co jest, a co nie jest szczęściem dla ludzi? Dlaczego z powodu ich szczęścia my mamy mieć prawo ich poniżać? Gdzie się kończy moja wolność? Tam, gdzie przez moją wolność zaczyna się krzywda drugiego człowieka. To nie jest żadna trudna sztuka ani sztuka nadmiernie… To nie jest skomplikowana operacja. Tam się kończy moją wolność, gdzie się zaczyna krzywda drugiego człowieka.</u>
          <u xml:id="u-103.3" who="#MagdalenaKochan">Ja powiem państwu, że odczytuję tę ustawę… Oczywiście ją poprę, ale zrobię to ze smutkiem, że musimy w moim kraju ustawowo zakazywać nienawiści. Nagle stało się to w moim kraju potrzebne. To jest smutne, ale poprzemy ustawę. Teraz jeszcze trzeba będzie wytłumaczyć, jak stosować to prawo albo jak nie dawać powodów do jego stosowania. I to jest główne zadanie, które, moim zdaniem, stoi przed każdym senatorem, każdą senatorką, prawnikiem, nauczycielką, nauczycielem, każdym obywatelem naszego kraju. W Polsce nikt z powodu tego, jaki jest, prześladowany być nie może, jeśli nie krzywdzi innych. Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#MagdalenaBiejat">Bardzo dziękuję, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę pana senatora Bieńkowskiego o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#KrzysztofBieńkowski">Pani Marszałek! Wysoka Izbo! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-105.1" who="#KrzysztofBieńkowski">Mówimy tu dzisiaj o nowelizacji kodeksu karnego w zakresie tzw. mowy nienawiści. Czymże jest ta mowa nienawiści? Czy możemy jasno zdefiniować mowę nienawiści? Wydaje mi się, że nie. A więc jest tu taka przesłanka, która może być uznaniowa, a o uznaniowości mówiłem już dzisiaj z tej mównicy. Uznaniowość może być wykorzystywana również przeciw obywatelom. Stąd też jako mowa nienawiści może być określane moje dzisiejsze wystąpienie. „Jakże może występować, zabierać głos senator powątpiewający w skuteczność ustawy proponowanej przez rząd? Jak tak można? Przecież to jest mowa nienawiści”. Mógłby to ktoś tak zinterpretować. Ale to jeszcze nie jest taki etap rewolucji mowy jak w „Folwarku zwierzęcym”. Mowa, nowomowa… Pozwalano mówić cokolwiek, byleby nie było to sprzeczne z wizją.</u>
          <u xml:id="u-105.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Ale to…)</u>
          <u xml:id="u-105.3" who="#KrzysztofBieńkowski">Ja już kolejny raz na tej mównicy nie mogę swobodnie wypowiedzieć słowa związanego z krytyką władzy czy Unii Europejskiej, ponieważ podnoszą się różnego rodzaju szepty, głosy osób, które najchętniej by mnie zrzuciły z tej mównicy. Dzisiaj to samo. Dzisiaj to samo.</u>
          <u xml:id="u-105.4" who="#KrzysztofBieńkowski">Szanowni Państwo, czy ja mówię pełen nienawiści? Pewnie dla niektórych tak. Pewnie kiedyś za takie słowa będzie można trafiać za kraty. No bo jak tak można? Niektórych pewnie teraz obrażam, bo powiedziałem, że mówią w czasie mojego wystąpienia, a przecież nie mówią, więc ja kłamię, nienawidzę itd. To jest tak płynny termin… Państwo nawet nie potraficie spokojnie wysiedzieć, gdy o tym mówię. I tak będzie w przyszłości, gdy te przepisy będą stosowane. Bo sam zapis nie oddaje tego, co może być później w stosowaniu, w życiu codziennym, jak będzie wyglądała rzeczywistość i ściganie tych, którzy według kolejnych prokuratorów, mogących uznać coś za mowę nienawiści lub jej brak… Tyle razy spotykałem się z nienawiścią i mową nienawiści, nie tylko w internecie, lecz także w innych sytuacjach, że śmiem wątpić w działania zmierzające do tego, żeby to ograniczyć.</u>
          <u xml:id="u-105.5" who="#KrzysztofBieńkowski">Mam nadzieję, że każdy krzywdzony człowiek będzie broniony. Nie ze względu na to, że ktoś użył mowy nienawiści, tylko ze względu na to, że ktoś użył krzywdzących słów, że ktoś powiedział coś złego lub zrobił coś złego przeciw tej osobie. A nie ogólne kryteria dotyczące nowomowy czy mowy nienawiści… Na to musimy uważać, bo to jest nasza przyszłość i przyszłość tego, co nazywamy demokracją. Jeżeli nie będziemy mogli swobodnie rozmawiać, tylko będą nam groziły za to konsekwencje, to każdy będzie rozmawiał tak, jak we wspomnianym „Folwarku zwierzęcym” – będzie mógł mówić wszystko, co mu się tylko podoba, byleby było zgodne z linią obowiązującej ideologii czy partii.</u>
          <u xml:id="u-105.6" who="#KrzysztofBieńkowski">W demokracji, Szanowni Państwo, wolność słowa jest podstawą. Ale podstawą jest też ściganie tych, którzy niszczą innych, którzy zagrażają innym, którzy funkcjonują w taki sposób, jak tu była o tym mowa, ograniczają wolność innych, ograniczają ich dobro. I na tym się powinniśmy skupiać, a nie na kolejnym nazewnictwie, mowie nienawiści przeciw określonym grupom, gdy wiemy, że po prostu, zwyczajnie nie można atakować innych, niszczyć innych, i to nie ze względu na takie czy inne kryteria, tylko po prostu dlatego, że ktoś jest człowiekiem, tak jak my. I przy tym zostańmy, przy obronie ludzkich, ogólnoludzkich wartości, nie szufladkując ze względu na to, tamto czy inne kryterium; po prostu brońmy człowieka i dajmy ludziom w ten sposób ochronę przed nienawiścią. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zabranie głosu senatora Piotra Woźniaka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#PiotrWoźniak">Szanowna Pani Marszałek! Drodzy Państwo! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-107.1" who="#PiotrWoźniak">Na tej sali kilka godzin temu procedowaliśmy uchwałę o św. Janie Pawle II. Polska jest krajem, który miał w swojej historii papieża, na którego się powołujemy, na jego nauki, na jego dobre słowa, na jego instynkt, dobroć wobec człowieka. Ale świat nie jest taki czarno-biały, jak chciał nasz wielki Polak, papież. Świat jest dużo bardziej brutalny. Ta brutalność się całkowicie otworzyła w momencie, kiedy pod strzechy dotarły media społecznościowe, dotarł pod strzechy internet, który często jest wykorzystywany nie w dobrych celach, ale w celach takich, aby kogoś upokorzyć, zniszczyć, zdeptać, zrobić coś, co jest nie do naprawy. Bo miejmy świadomość, że często słowa dużo bardziej bolą niż czyny. Można obrzucić kogoś błotem w myśl zasady: zawsze się trochę tego błota przylepi, a później zobaczymy, jak będzie.</u>
          <u xml:id="u-107.2" who="#PiotrWoźniak">Z jednej strony dobrze, że ta ustawa, nowelizacja kodeksu karnego jest dzisiaj, że tak powiem, na naszej wokandzie, jest przedmiotem naszego spotkania. A z drugiej strony to jest wynik rzeczywistości i otaczającego nas świata. Państwo musi reagować na sytuację, w której kimś słabszym, kimś bez dostępu, bez wiedzy, kimś bez mocnej psychiki trzeba się zaopiekować. Rolą państwa, odpowiedzialnego państwa jest właśnie bycie tym opiekunem. W sukurs tym działaniom idą zmiany legislacyjne w kodeksie karnym. I bardzo dobrze, że one idą, bo nie jest sztuką tylko powoływać się na papieża Jana Pawła II – sztuką jest wdrożyć to, co ten człowiek głosił w życiu. I paradoksalnie zmiany ustawowe, które dotyczą kodeksu karnego, idą w tym kierunku, dlatego że nie może być bezkarności za hejt, nie może być tak, że ktoś, kto w wieku 18, 19 lat hejtuje innych rówieśników, nie ponosi za to odpowiedzialności. Nam często się myli, myślimy, że demokracja oznacza, że wszystko wszystkim wolno. Nic bardziej błędnego. Demokracja to odpowiedzialność, odpowiedzialność także za słowo, za słowo, które często rani, które jest elementem wielkich przeżyć, emocji, rozterek, a często także samobójstw. To też jest wątek, o którym trzeba powiedzieć. Nowelizacja kodeksu karnego jest także próbą walki w związku z tym, jak emocjonalnie mogą reagować ludzie, którzy są hejtowani z uwagi na ich wiek, orientację seksualną, przynależność, religię są piętnowani. A niestety w Polsce, w kraju, w którym, jeszcze raz się powołam na nauki Jana Pawła II… Szczycimy się jego pomnikami, a spora część naszego społeczeństwa robi zupełnie odwrotnie, niż on by sobie tego życzył. Dlatego rolą odpowiedzialnego państwa jest takie, a nie inne działanie. Ja bardzo się cieszę, że takie rozwiązania w tej izbie możemy procedować, dlatego że mowa nienawiści, którą dzisiaj możemy obserwować, jest rzeczą niedopuszczalną. Każdy z nas – jesteśmy osobami publicznymi – był przedmiotem ataków niemieszczących się w logicznej percepcji człowieka, który może mieć inne poglądy, ale nie może kogoś wyzywać ot tak, bo akurat ma zły dzień i chce wszystkie złe emocje przelać na kogoś, kto akurat ma inne poglądy polityczne. Chcę powtórzyć: demokracja nie oznacza realizacji działań tak, że każdy robi, co chce. Demokracja to jest także funkcjonowanie państwa prawa i ramy tego prawa obrane w konkretne przepisy, a ta ustawa absolutnie tego rodzaju ramy przybiera.</u>
          <u xml:id="u-107.3" who="#PiotrWoźniak">Niepełnosprawność, choroba, wiek, orientacja seksualna to tylko wybrane aspekty, które są w tej nowelizacji zawarte, ale tu jest m.in. ten obszar, który jest w ostatnich latach, od momentu powstania mediów społecznościowych, najbardziej ulubionym obszarem, jeśli chodzi o hejterskie zachowania wszystkich tych, którzy często – niestety anonimowo, bo oni już nie są bohaterami, kiedy trzeba podpisać się z imienia i nazwiska – na fejkowych kontach, na fejkowych różnego rodzaju publikatorach mówią wszystko, co im ślina na język przyniesie, i niestety często reprezentują brak odpowiedniego poziomu intelektualnego i przerzucają to na innych, obrzucając ich błotem. Ja mówię stanowczo „nie” i bardzo się cieszę, że dzisiaj mogę zabrać głos. Oczywiście będę głosował za przedstawioną propozycją zmian legislacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-107.4" who="#PiotrWoźniak">Państwo z Prawa i Sprawiedliwości często atakujecie dzisiejszy rząd, dzisiejszą koalicję za to, że to będzie ograniczenie swobód obywatelskich. Takie głosy może nie są wiodące ze strony Prawa i Sprawiedliwości, ale pojawiają się zwłaszcza ze strony polityków Konfederacji. Nie można stosować terminologii w prawodawstwie w myśl zasady znanej młodzieży „róbta, co chceta”. W tym przypadku nie można robić, co chceta, można robić to, na co pozwala prawo, i można działać tylko w jego ramach. W związku z tym wybaczcie, że troszkę emocjonalne… Miałem nie zabierać głosu w tym punkcie, ale przypomniałem sobie okoliczności i sytuacje ze swojego życia, nie tylko politycznego, ale także wcześniejszego, samorządowego, zawodowego, biznesowego, i wiem, że czasami państwo musi reagować szybciej, bo nie każdy jest tak silny jak my tutaj, którzy jesteśmy przyzwyczajeni do ataków. 95% społeczeństwa nie ma tak grubej skóry jak polityk. 95% społeczeństwa często płacze w osamotnieniu, często przeżywa to w swoich rodzinach. Często takie sytuacje są przyczyną olbrzymich tragedii ludzkich, włącznie z samobójstwami. A dzieje się tak dlatego, że słowo rani. I bardzo was proszę, Koledzy z Prawa i Sprawiedliwości, abyście nie nadużywali tego wątku, że ktoś będzie zabierał komuś prawa obywatelskie i swobodę wypowiedzi, bo tak nie jest. Nie jest to intencją ustawodawcy i nie jest to intencją autorów tej zmiany legislacyjnej. Intencją jest to, aby postarać się, żeby słabsi czuli się bezpiecznie w kraju, na który łożą podatki, w którym się uczą, w którym studiują, żeby państwo było po stronie tych, którzy nie mają tak grubej skóry jak my. Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-108.2" who="#MagdalenaBiejat">Dla porządku informuję, że do protokołu swoje przemówienia w dyskusji złożyli senatorowie: Ryszard Brejza, Wiktor Durlak, Beniamin Godyla, Agnieszka Gorgoń-Komor, Ewa Kaliszuk, Robert Mamątow, Janusz Pęcherz, Joanna Sekuła, Adam Szejnfeld, Aleksander Szwed i Ryszard Świlski.</u>
          <u xml:id="u-108.3" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że wniosek o charakterze legislacyjnym na piśmie złożył senator Stanisław Gogacz wraz z grupą senatorów.</u>
          <u xml:id="u-108.4" who="#MagdalenaBiejat">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-108.5" who="#MagdalenaBiejat">Czy przedstawiciel rządu chciałby jeszcze odnieść się do tego, co padło w dyskusji?</u>
          <u xml:id="u-108.6" who="#MagdalenaBiejat">Zapraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#ArkadiuszMyrcha">Pani Marszałek! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#ArkadiuszMyrcha">Nie będę przedłużać. Chciałbym podziękować za wszystkie wypowiedzi pań senatorek i panów senatorów, które brały w obronę naszych współobywateli, współobywatelki. Mam nadzieję, że mój autorytet wystarczy, żeby uspokoić wszystkich tych, którzy dostrzegają ryzyka w tej ustawie. Mam nadzieję, że Wysoki Senat przyjmie tę uchwaloną przez Sejm ustawę nowelizującą kodeks karny i że niezwłocznie zostanie ona przekazana do podpisu panu prezydentowi. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-110.1" who="#MagdalenaBiejat">Ponieważ zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisję Ustawodawczą o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-110.2" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-110.3" who="#MagdalenaBiejat">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu szóstego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o notariacie.</u>
          <u xml:id="u-110.4" who="#MagdalenaBiejat">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 283, a sprawozdanie komisji – w druku nr 283A.</u>
          <u xml:id="u-110.5" who="#MagdalenaBiejat">Proszę senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pani Marszałek! Panie Senator i Panowie Senatorowie! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-111.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Jest dla mnie zaszczytem, że mogę przedstawić sprawozdanie połączonych Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności w sprawie zmiany ustawy – Prawo o notariacie.</u>
          <u xml:id="u-111.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Szanowni Państwo, my często nie doceniamy tego, co mamy. Polski notariat, funkcjonujący w ramach systemu prawa cywilnego, odgrywający kluczową rolę w zapewnieniu bezpieczeństwa obrotu prawnego, zwłaszcza w sprawach dotyczących nieruchomości, ksiąg wieczystych… Polski system notarialny jest na tle różnych systemów w Europie i na świecie uznawany za system stabilny, przejrzysty, wiarygodny i stosunkowo bezpieczny. To nie znaczy oczywiście, że nie zdarzają się sytuacje, które nie powinny się zdarzyć, ale mogę powiedzieć, że gdziekolwiek, kiedykolwiek, z kimkolwiek rozmawiałem na temat doświadczeń w zakresie różnych systemów notarialnych w Europie i na świecie, polski system był uznawany za jeden z absolutnie najlepszych. Mam pewną satysfakcję w tym obszarze. Kiedyś dochodziło do pewnych nieprawidłowości, np. sytuacji, że oszust, złodziej, hochsztapler potrafił jednego dnia sprawnie sprzedać więcej niż jednej osobie tę samą nieruchomość. Udało się to wyeliminować. Jako minister sprawiedliwości uruchamiałem dostęp do tzw. elektronicznej księgi wieczystej. Na sali są moi byli współpracownicy, a w zasadzie współpracowniczki. Dziękuję za to, że ten system, który ma kapitalne znaczenie dla podnoszenia bezpieczeństwa obrotu nieruchomościami, udało nam się uruchomić.</u>
          <u xml:id="u-111.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Co mamy w ustawie, którą się dzisiaj zajmujemy? Zwracam państwa uwagę, że historia tej inicjatywy jest niezwykle ciekawa. Sam projekt ustawy był efektem wniesienia tej sprawy do Sejmu przez komisję petycji. Istotą tej regulacji jest likwidacja ograniczenia w powoływaniu zastępców notarialnych na notariuszy, gdy od doręczenia im uchwały o wyniku egzaminu notarialnego minęło więcej niż 10 lat. Obowiązujące przepisy są bowiem niedoskonałe i nielogiczne, z czym wypada się zgodzić, bo do tej pory obowiązywała zasada, absolutnie niekorzystna dla zastępców notarialnych wpisanych do wykazu zastępców i zatrudnionych w kancelariach notarialnych, że zastępcy notarialni nie mogą być powoływani na notariuszy bez wykreślenia z wykazu zastępców notarialnych, jeśli od doręczenia im uchwały o wyniku egzaminu notarialnego upłynęło więcej niż 10 lat, w razie zaś wykreślenia muszą ponownie przystąpić do tego egzaminu. Chodzi więc o to, i to jest istotą tej zmiany, by zastępca notarialny zatrudniony w kancelarii notarialnej przez co najmniej 10 lat poprzedzających złożenie wniosku o powołanie na notariusza, mógł się ubiegać o to powołanie także po upływie 10 lat od doręczenie mu uchwały o wyniku egzaminu notarialnego.</u>
          <u xml:id="u-111.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Szanowni Państwo, o tym, że ta nowelizacja jest bezdyskusyjna, najlepiej świadczą wyniki głosowania. W Sejmie ta ustawa została uchwalona 6 marca br.: 434 głosy za, 2 głosy przeciw, 3 posłów wstrzymało się. To jasno, dobitnie pokazuje, że ta nowelizacja jest potrzebna, uzasadniona i nie budzi żadnych sporów politycznych, co, jak wiemy, w polskiej praktyce parlamentarnej raczej jest wyjątkiem niż zasadą.</u>
          <u xml:id="u-111.5" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dlatego jeszcze raz z pełnym przekonaniem chciałbym państwa prosić… Wyniki głosowania na posiedzeniu połączonych komisji, Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności, także były takie, że była pełna jednomyślność. Posiedzenie odbyło się 25 marca. W imieniu połączonych komisji wnoszę o przyjęcie tej ustawy w brzmieniu przedłożonym, bez żadnych poprawek, z takim przekonaniem, że ten dobrze funkcjonujący system uzupełniamy o rozwiązanie, które jeszcze ten system udoskonali. Zatem ciepło i serdecznie panie i panów senatorów proszę o przyjęcie tej ustawy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#MagdalenaBiejat">Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać pytanie senatorowi sprawozdawcy? Nie.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-112.3" who="#MagdalenaBiejat">Projekt ustawy został wniesiony przez komisję sejmową.</u>
          <u xml:id="u-112.4" who="#MagdalenaBiejat">Nie widzę na sali upoważnionego przedstawiciela wnioskodawców, pana posła Rafała Bochenka. Dobrze widzę, że go nie widzę? Tak.</u>
          <u xml:id="u-112.5" who="#MagdalenaBiejat">Przejdziemy w takim razie do wystąpienia pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-112.6" who="#MagdalenaBiejat">Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-112.7" who="#MagdalenaBiejat">Jest z nami pan minister Dariusz Mazur.</u>
          <u xml:id="u-112.8" who="#MagdalenaBiejat">Czy zechce pan zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#DariuszMazur">Podtrzymujemy dotychczasowe stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#DariuszMazur">Ustawa o zmianie ustawy – Prawo o notariacie uchwalona przez Sejm 6 marca 2025 r. nie jest projektem rządowym. Przygotowana została przez Komisję do Spraw Petycji Sejmu na podstawie petycji skierowanej do Sejmu RP przez osobę fizyczną, której bezpośrednio dotyczyło ograniczenie wynikające z obowiązujących przepisów ustawy – Prawo o notariacie, a która pragnęła zachować anonimowość.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#DariuszMazur">Ta bardzo krótka ustawa znosi ograniczenie przy powołaniu na stanowisko notariusza, polegające na konieczności ponownego zdawania egzaminu notarialnego po upływie 10 lat od dnia doręczenia uchwały o wyniku egzaminu notarialnego, dla wąskiej kategorii zastępców notarialnych, którzy są zatrudnieni w kancelarii notarialnej, a nawet sporządzają akty notarialne na podstawie upoważnienia udzielonego przez notariusza. Zgodnie z uchwaloną ustawą są to zatem osoby, które pozostają w zatrudnieniu w kancelariach notarialnych jako zastępcy notarialni łącznie przez okres co najmniej 10 lat poprzedzających datę złożenia wniosku o powołanie na stanowisko notariusza, pod warunkiem, że łącznie przez okres co najmniej 5 lat posiadały upoważnienie do wykonywania czynności notarialnych. Uchwalenie tych przepisów spowoduje, że spełniający te kryteria zastępca notarialny, w przypadku którego od doręczenia uchwały o wyniku egzaminu notarialnego minęło więcej niż 10 lat, będzie mógł wystąpić o powołanie na stanowisko notariusza bez utraty statusu zastępcy notarialnego, jak też bez konieczności ponownego zdawania egzaminu notarialnego. Zatem będzie mógł kontynuować zatrudnienie także w trakcie procesu powołania na stanowisko notariusza, nadal zdobywając i utrwalając cenne doświadczenie w zawodzie.</u>
          <u xml:id="u-113.3" who="#DariuszMazur">Rząd popiera uchwaloną ustawę, ponieważ likwiduje ona barierę w możliwości ubiegania się o stanowisko notariusza przy zachowaniu ciągłości pracy w charakterze zastępcy notarialnego, a praktyka wynikająca ze spraw prowadzonych w Ministerstwie Sprawiedliwości wskazuje, że w incydentalnych przypadkach taka potrzeba ma miejsce, zaś likwidacja istniejącego ograniczenia jest społecznie potrzebna, szczególnie w przypadku kobiet posiadających status zastępcy notarialnego, korzystających z uprawnień macierzyńskich. Podkreślenia wymaga fakt, że w Sejmie ustawa została uchwalona 434 głosami za, były tylko 2 głosy sprzeciwu, a 3 posłów się wstrzymało, więc została ona przyjęta niemal jednomyślnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-114.1" who="#MagdalenaBiejat">Muszę jednak pana zaprosić tutaj, do nas, bo są pytania z sali i senatorom będzie łatwiej je zadawać, patrząc panu w oczy, jak myślę.</u>
          <u xml:id="u-114.2" who="#MagdalenaBiejat">Są pytania do przedstawiciela rządu.</u>
          <u xml:id="u-114.3" who="#MagdalenaBiejat">Gdy tylko pan minister do nas dotrze, poproszę o zadanie pytania senatora Kwiatkowskiego.</u>
          <u xml:id="u-114.4" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Kwiatkowski: Już mogę, Pani Marszałek?)</u>
          <u xml:id="u-114.5" who="#MagdalenaBiejat">Tak, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-114.6" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: Tak jest.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pani Marszałek! Panie Ministrze!</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Przepraszam, nie zapytałem na posiedzeniu komisji, to jest drobne pytanie. Ilu jest zastępców notarialnych w Polsce? A jeżeli pan minister nie ma tej wiedzy teraz, to proszę na piśmie…</u>
          <u xml:id="u-115.2" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: Ja mogę poprosić o udzielenie głosu… Można, tak?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#MagdalenaBiejat">Tak. Zależy nam na uzyskaniu odpowiedzi na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: To proszę bardzo.)</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#MagdalenaBiejat">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#GrażynaKołodziejska">Grażyna Kołodziejska, zastępca dyrektora Departamentu Zawodów Prawniczych.</u>
          <u xml:id="u-117.1" who="#komentarz">(Wicemarszałek Magdalena Biejat: Dzień dobry.)</u>
          <u xml:id="u-117.2" who="#GrażynaKołodziejska">W tej chwili, tak naprawdę to jest stan na grudzień 2024 r., wpisanych na listę jest 1 tysiąc 53 zastępców notarialnych, z czego zatrudnionych jest 779. Rocznie wydajemy średnio w granicach 150–180 zaświadczeń o statusie zastępcy notarialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-118.1" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Kwiatkowski: Dziękuję. Jestem w pełni usatysfakcjonowany. Pytanie było tylko po to, żeby pokazać, że to nie jest jedna, indywidualna sprawa petytora, który złożył wniosek w tej sprawie.)</u>
          <u xml:id="u-118.2" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-118.3" who="#MagdalenaBiejat">Czy ktoś jeszcze z państwa senatorów ma pytanie?</u>
          <u xml:id="u-118.4" who="#MagdalenaBiejat">Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#StanisławGogacz">Chciałbym zapytać, jak się wydaje, o coś oczywistego, bo zdaje się, że decyduje o tym samorząd zawodowy notariuszy. Mianowicie: kto decyduje o tym, że osoba, która zda egzamin notarialny, otrzymuje status notariusza czy też otrzymuje status zastępcy notarialnego? Kto o tym decyduje? Jaka jest procedura podjęcia takiej decyzji? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: To ja również, jeżeli można, udzielę głosu…)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#MagdalenaBiejat">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-120.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#GrażynaKołodziejska">Pozwolę sobie kontynuować. Zacznę od tego, że notariuszem można zostać w wyniku decyzji ministra sprawiedliwości na złożony wniosek. Kwestia opiniowania w trakcie procesu powołania należy do Rady Izby Notarialnej, przy czym nie jest to opinia wiążąca. Jeśli chodzi o zastępcę notarialnego, to decyzja leży również tylko po stronie ministra sprawiedliwości, albowiem jest to… Bezpośrednio po egzaminie, oczywiście po zdanym egzaminie, wydawane jest zaświadczenie o uzyskaniu statusu zastępcy notarialnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#MagdalenaBiejat">I jeszcze raz proszę o zadanie pytania senatora Kwiatkowskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pan senator sprawozdawca zapomniał o tym powiedzieć, więc mam pytanie do pana ministra: czy samorząd notarialny popiera zmianę przepisów?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#DariuszMazur">Tak, samorząd notarialny popiera tę zmianę przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#MagdalenaBiejat">Nie widzę więcej chętnych do zadania pytań.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze. Dziękuję bardzo państwu.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: Dziękuję bardzo, Pani Marszałek. Dziękuję bardzo.)</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#MagdalenaBiejat">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-125.5" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że nikt z państwa senatorów nie zapisał się do głosu.</u>
          <u xml:id="u-125.6" who="#MagdalenaBiejat">Dla porządku informuję, że do protokołu swoje przemówienia w dyskusji złożyli senatorowie Ryszard Brejza, Beniamin Godyla, Agnieszka Gorgoń-Komor, Janusz Gromek, Adam Szejnfeld, Aleksander Szwed i Ryszard Świlski.</u>
          <u xml:id="u-125.7" who="#MagdalenaBiejat">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-125.8" who="#MagdalenaBiejat">Zakładam, że przedstawiciele rządu nie chcą już zabierać głosu, skoro nie usłyszeliśmy żadnych nowych głosów w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-125.9" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-125.10" who="#MagdalenaBiejat">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu siódmego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-125.11" who="#MagdalenaBiejat">Tekst ustawy zawarty jest w druku nr 285, a sprawozdanie komisji – w druku nr 285 A.</u>
          <u xml:id="u-125.12" who="#MagdalenaBiejat">Proszę senatora Marcina Karpińskiego o zabranie głosu i przedstawienie sprawozdania Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#MarcinKarpiński">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#MarcinKarpiński">Mam zaszczyt i honor przedstawić sprawozdanie połączonych Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej na temat nowelizacji ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-126.2" who="#MarcinKarpiński">No, tak się dzisiaj złożyło, że wszystkie 3 ustawy, które omawiamy, były procedowane przez te 2 połączone komisje i mam zaszczyt zaprezentować tutaj jedno ze sprawozdań.</u>
          <u xml:id="u-126.3" who="#MarcinKarpiński">Proszę państwa, pewnie o szczegółach i fundamentach tej zmiany będzie mówił minister, ale ja muszę powiedzieć 2 zdania tytułem wprowadzenia, ponieważ to było podstawą naszej dyskusji. Ta ustawa z jednej strony wdraża… jest wynikiem wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z listopada 2021 r., wydanego w kilku połączonych sprawach, który stwierdził, że polska procedura delegowania sędziów nie spełnia kryteriów wynikających chociażby z Traktatu o Unii Europejskiej. Musi być większa transparentność, i pod względem proceduralnym, i merytorycznym ta procedura musi być jasna i czytelna. Zresztą także orzeczenia Sądu Najwyższego wskazują, że część wyroków jest uchylanych ze względu na niewłaściwą, zdaniem sądu, procedurę powołania czy odwołania sędziego.</u>
          <u xml:id="u-126.4" who="#MarcinKarpiński">Dyskusja, nawet dosyć długa, która toczyła się na posiedzeniu połączonych komisji, wynikała, jak uważam, przede wszystkim z głosu czynnika społecznego, przedstawiciela „Iustitii”, pana Pawła Juszczyszyna, który popierając tę nowelizację, wskazywał dosyć jasno, czytelnie, że nie jest tutaj uregulowana kwestia procedury odwołania z tej delegacji, szczególnie w kontekście prawa sędziego do złożenia do sądu odwołania od tego odwołania.</u>
          <u xml:id="u-126.5" who="#MarcinKarpiński">Dyskusja na tym posiedzeniu komisji toczyła się generalnie w odniesieniu do uwag, które wyraził pan sędzia. Zarówno pani senator Kochan, jak i pan senator Trela oraz pan senator Brejza wskazywali tutaj na pewne wątpliwości, ale one zostały, moim zdaniem – nie tylko zresztą moim – rozwiane przez ministerstwo, które wprowadziło do naszego języka prawniczego nowe pojęcie ustawy plasterkowej. Ta plasterkowość, jak mi się wydaje, wynika z 2 spraw. Po pierwsze, ustawa jest plasterkowa, dlatego że jest takim plastrem, i to mocno leczniczym, na te problemy, które dzisiaj mamy w naszym sądownictwie, które wynikają z tych kilku lat, kiedy niewłaściwie ukształtowana Krajowa Rada Sądownictwa wnioskowała o powołanie sędziów. Mamy je szczególnie, jeżeli chodzi o sądy wyższego rzędu. Po drugie, ta ustawa jest plasterkowa także z tego powodu, że część tych problemów… Kilka plastrów jest już odciętych i te problemy będziemy mogli rozwiązać, uchwalając dzisiaj tę ustawę. Przyspieszymy procedowanie i do tych sądów, w których brakuje sędziów, w jasny, czytelny, klarowny, transparentny sposób będą oni przesuwani według określonych ustawowo kryteriów. Bo ta nowelizacja przewiduje m.in. to, że będziemy znali kryteria… Trzeba będzie brać pod uwagę kryteria związane z tym, jaka jest sytuacja w sądzie, z którego dany sędzia jest przesuwany, i w sądzie, do którego jest delegowany, i jego osobiste możliwości. Te kryteria będą brane pod uwagę także w przypadku ewentualnego odwołania sędziego. To, proszę państwa, moim zdaniem – nie tylko zresztą moim, bo podzieliliśmy wątpliwości pana sędziego Juszczyszyna – i głosy w dyskusji zadecydowało o tym, że wnosimy do Wysokiej Izby, aby także w Senacie przyjąć tę ustawę bez poprawek, z takim postulatem de lege ferenda, takim dezyderatem… Są też deklaracje ministerstwa co do tego, że pracują tam obecnie nad potężnymi zmianami w kilkunastu ustawach, ta problematyka nadal jest w zakresie zainteresowania i będzie szeroko i globalnie rozwiązana.</u>
          <u xml:id="u-126.6" who="#MarcinKarpiński">Tak że w imieniu połączonych komisji jeszcze raz wnoszę o przyjęcie tej ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#MagdalenaBiejat">Czy ktoś z państwa senatorów chce zadać pytanie senatorowi sprawozdawcy? Nie widzę chętnych.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Senatorze, jeszcze raz.</u>
          <u xml:id="u-127.3" who="#komentarz">(Senator Marcin Karpiński: Dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-127.4" who="#MagdalenaBiejat">Projekt tej ustawy został wniesiony przez rząd.</u>
          <u xml:id="u-127.5" who="#MagdalenaBiejat">Do prezentowania stanowiska rządu w toku prac parlamentarnych został upoważniony minister sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-127.6" who="#MagdalenaBiejat">Czy przedstawiciel rządu pragnie zabrać głos w sprawie rozpatrywanej ustawy i przedstawić stanowisko?</u>
          <u xml:id="u-127.7" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-127.8" who="#MagdalenaBiejat">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#DariuszMazur">Pani Marszałek! Państwo Senatorowie! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-128.1" who="#DariuszMazur">W dniu 21 stycznia 2025 r. projekt ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych został przyjęty przez Radę Ministrów, następnie został przekazany do Sejmu. 6 lutego 2025 r. odbyło się pierwsze czytanie projektu ustawy na posiedzeniu Sejmu. Projekt został skierowany do dalszych prac w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. 21 lutego 2025 r. odbyło się posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, która po rozpatrzeniu projektu ustawy wniosła o jego uchwalenie. Drugie czytanie projektu miało miejsce podczas trzydziestego posiedzenia Sejmu 5 marca. Wobec ponownego złożenia wniosku o odrzucenie projektu ustawy Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka odbyła kolejne posiedzenie i przyjęła dodatkowe sprawozdanie, rekomendując w nim odrzucenie wskazanego wniosku. Ustawa została uchwalona na tym samym posiedzeniu Sejmu 6 marca. Za jej uchwaleniem głosowało 241 posłów, przeciw – 195, a 2 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-128.2" who="#DariuszMazur">Zasadnicze cele tej ustawy, tej nowelizacji są następujące: wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z 16 listopada 2021 r. w sprawach połączonych od C-748/19 do C-754/19 poprzez modyfikację dotychczasowego modelu tzw. delegacji orzeczniczych wśród sędziów, popularnie zwanych delegacjami ministerialnymi. Wykonanie tego orzeczenia TSUE ma nastąpić poprzez: wprowadzenie bardziej jednoznacznych kryteriów delegowania, zobowiązanie ministra sprawiedliwości do uzasadnienia odwołania z delegowania; wprowadzenie transparentności w zakresie postępowań dotyczących delegowań sędziów poprzez podanie do publicznej wiadomości w Biuletynie Informacji Publicznej motywów każdego delegowania, jak również motywów każdego odwołania z delegowania; wreszcie określenie na nowo zasad przyznawania dodatków do wynagrodzenia z tytułu delegowania, przy czym te dodatki mają być tożsame dla delegowanych sędziów niezależnie od szczebla sądu, do którego delegowanie następuje. Do tej pory paradoksalnie sytuacja była taka, że dodatki delegacyjne przysługiwały tylko sędziom delegowanym do sądów równorzędnych, czyli tego samego szczebla. Była to sytuacja dość nienaturalna, że sędzia delegowany do sądu równoległego dostaje dodatek, zaś sędzia, który jest delegowany do sądu wyższego, gdzie z założenia czekają na niego trudniejsze zadania, bardziej wytężona praca i co również może się łączyć np. ze zmianą miejsca pełnienia obowiązków, tego dodatku nie dostawał, nie otrzymywał. Był to taki, powiedziałbym nawet, rodzaj dyskryminacji.</u>
          <u xml:id="u-128.3" who="#DariuszMazur">Znaczenie tej zmiany jest również takie – i to jest bardzo istotny aspekt – że stwierdzenie sprzeczności z prawem Unii Europejskiej skutkowało tym, że zdarzało się, iż w szeregu spraw karnych, jeśli orzekali w tych sprawach sędziowie właśnie na delegacjach ministerialnych, Sąd Najwyższy takie orzeczenia uchylał z powodu niewłaściwej obsady składu orzekającego. Niezależnie od tego wprowadzenie tej poprawki doprowadzi do tego, że system delegacji ministerialnych przestanie budzić podejrzenia tego, że jest on uznaniowy – czyli że minister coś robi i nikt nie wie dlaczego, zarówno na etapie kierowania sędziów na delegacje, jak i na etapie odwoływania ich z delegacji – ponieważ będziemy mieli jasne, ustawowe kryteria delegowania. A są nimi, z jednej strony, sytuacja jednostki, do której następuje delegowanie… Bo przypominam, że delegowanie ma być takim rodzajem szybkiego uzupełnienia braków w sytuacji, gdy w tej jednostce, do której sędzia ma być delegowany, stało się coś takiego, że zachodzi zagrożenie dla sprawnego działania sądu, tej jednostki. Brana też będzie pod uwagę sytuacja tej jednostki, z której sędzia ma być delegowany. Czyli żeby to nie było tak, że poprawiamy sytuację w jednym sądzie kosztem gwałtownego pogorszenia sytuacji w tym sądzie, z którego sędzia ma być delegowany. I wreszcie trzecie kryterium ma dotyczyć już osoby samego sędziego. Ma się brać pod uwagę okres pełnienia służby sędziowskiej, w tym na zajmowanym stanowisku, doświadczenie w rozpoznawaniu spraw z określonego zakresu, sprawność postępowania w prowadzonych sprawach, ocenę wpływu delegowania na… No, to już jest to ostatnie kryterium. Czyli bierzemy pod uwagę również to – i to ma znaczenie zwłaszcza przy delegacji pionowej, czyli do sądu wyższego, który z założenia stawia wyższe wymagania orzecznikowi – czy ten sędzia ma wystarczające doświadczenie i kwalifikacje do tego, żeby wypełnić swoje zadania w tym sądzie wyższym.</u>
          <u xml:id="u-128.4" who="#DariuszMazur">W tracie prac ustawodawczych były niewielkie, nazwałbym je, techniczne zmiany wprowadzone na etapie prac Sejmu. Wprowadzono zmiany o charakterze redakcyjnym, niewpływające w żaden sposób na istotę projektowanych rozwiązań, i 1 zmianę merytoryczną – w projektowanym art. 2 usunięto zawarte odesłanie do art. 77 §3a ustawy, dotyczące delegowania sędziego do pełnienia obowiązku lub pełnienia określonej funkcji poza granicami państwa. Zmiana ta została wprowadzona tylko dlatego, że ustawa – Prawo o ustroju sądów wojskowych zawiera swoją własną, tożsamą regulację w tym zakresie, zawartą w art. 26a §1, polegającą na delegowaniu sędziego do pełnienia obowiązków albo pełnienia określonej funkcji poza granicami państwa przez ministra sprawiedliwości w porozumieniu z ministrem obrony narodowej. A więc ten przepis był swego rodzaju naddatkiem legislacyjnym.</u>
          <u xml:id="u-128.5" who="#DariuszMazur">Tak że rząd w pełni popiera tę inicjatywę ustawodawczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-129.1" who="#MagdalenaBiejat">Czy są pytania do pana ministra? Przepraszam, mam wyłączony mikrofon. Jeszcze raz: czy są pytania do pana ministra?</u>
          <u xml:id="u-129.2" who="#MagdalenaBiejat">Zgłosił się pan senator Ujazdowski.</u>
          <u xml:id="u-129.3" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Panie Ministrze, chciałbym zapytać o to, czy w innych krajach Unii Europejskiej – powiedzmy, że w Niemczech, Francji i Włoszech – istnieje praktyka delegacji i jest zobiektywizowana wyraźniej niż u nas. to znaczy precyzyjniej niż w stanie obecnym. To jest pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-130.1" who="#KazimierzMichałUjazdowski">I druga sprawa. Gdyby pan minister wytłumaczył jeszcze, z jakich powodów stanowisko sędziego delegowanego może być podważone w trybie zarzutu o niewłaściwym obsadzeniu sądu… I jeśli rzeczywiście to jest zjawisko, to…</u>
          <u xml:id="u-130.2" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: W sprawach karnych tylko…)</u>
          <u xml:id="u-130.3" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Tak, tak, to rozumiem. Tylko dlaczego sędzia delegowany ma być zakwestionowany w składzie? Bo rozumiem inne argumenty, ale… I w jakim stopniu ta ustawa likwiduje to ryzyko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#DariuszMazur">Okej. Odnoszę się do pierwszego pytania, co do praktyki innych państw. W innych państwach również są takie rozwiązania polegające na możliwości delegowania sędziów. Są one związane z tym, że – jak już mówiłem, bo wyjaśniałem to wczoraj – powiedzmy, nie wiem, w kilkuosobowym wydziale w sądzie wyższym sędzia ze względu na stan zdrowia nie jest w stanie pełnić obowiązków, a jest np. jednym z tylko 3 sędziów. Ten sąd, ten dany wydział jest w stanie przerobić jakby o 1/3 spraw mniej. Normalny proces nominacyjny sędziego – już nie mówię o tym, jak jest teraz, kiedy nie mamy prawidłowego KRS-u – to jest przeciętnie 9 miesięcy. Zaległość spraw rośnie. W trybie, o którym mówimy, czas delegacji to ok. 2 miesiące. Tak więc jest to na pewno dużo szybciej. Jest to sposób na interwencyjne uzupełnienie nagłych braków, takich palących.</u>
          <u xml:id="u-131.1" who="#DariuszMazur">Nie potrafię precyzyjnie odpowiedzieć, jeżeli chodzi o porównanie z innymi krajami, na pytanie, jakie konkretnie tam są rozwiązania i jak one się mają do tego, co my wprowadzamy. Ewentualnie mogę uzupełnić tę odpowiedź na piśmie. Niemniej jednak odnośnie do tego, czy nasza nowelizacja w tym zakresie, w jakim jest wprowadzana, spełnia standardy postawione przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, odpowiadam jednoznacznie: tak. I w tym celu odczytam samą sentencję, czyli część dyspozytywną, orzeczenia TSUE, tego, które jest podstawą wprowadzenia niniejszej zmiany. Treść jest następująca: prawo Unii Europejskiej stoi „na przeszkodzie przepisom krajowym, zgodnie z którymi minister sprawiedliwości państwa członkowskiego może, na podstawie kryteriów, które nie zostały podane do publicznej wiadomości” – tutaj będziemy mieli ogłoszenie w BIP – „z jednej strony delegować sędziego do sądu karnego wyższej instancji na czas określony albo na czas nieokreślony, zaś z drugiej strony w każdym czasie, na podstawie decyzji, która nie zawiera uzasadnienia” – tu wprowadzamy obowiązek uzasadnienia – „odwołać sędziego z tego delegowania, niezależnie od tego, czy nastąpiło ono na czas określony, czy na czas nieokreślony”.</u>
          <u xml:id="u-131.2" who="#DariuszMazur">Czyli tutaj TSUE sformułował wymogi minimalne, jakie powinna spełniać taka delegacja ministerialna, i są one następujące. Po pierwsze, podanie jasnych ustawowych kryteriów wiążących dla ministra, którymi ma obowiązek się posiłkować, decydując o takiej delegacji. Po drugie, to, żeby w każdym przypadku decyzja ministra była transparentna, czyli podana do publicznej wiadomości. Czyli nie tylko w zaciszu gabinetu decydujemy, kierując się kryteriami, ale również publikujemy, tak żeby każdy obywatel mógł sprawdzić, czy faktycznie te kryteria w danym przypadku zostały zastosowane. I to jest ten minimalny standard wskazany przez TSUE w sentencji wspomnianego orzeczenia. I na tej podstawie twierdzę, że ten standard został w omawianej nowelizacji zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-131.3" who="#DariuszMazur">Jeżeli zaś chodzi o to, o co pan senator zapytał odnośnie do składu orzekającego, to generalna zasada działania sądów jest taka, że kiedy sprawa danego obywatela wpływa do sądu, to, który sąd decyduje i jaki sędzia w tym sądzie będzie konkretną sprawę rozstrzygał, powinno wynikać z przepisów ustawy w sposób transparentny i niebudzący wątpliwości. Czyli modelowy system jest taki, że wpływa sprawa, jest ustalana właściwość sądu; jeżeli sprawa wpłynęła do niewłaściwego sądu, on przekazuje do tego właściwego. Tam sprawa jest w wyniku losowania przydzielana jednemu z orzeczników, który w ramach danej jednostki sądu orzeka. I to jest podstawowa zasada, od której m.in. to orzeczenie TSUE, o którym właśnie przed chwilą mówiłem – cytowałem sentencję tego orzeczenia – wprowadza możliwość wyjątku. Czyli niekoniecznie zawsze musi być to sędzia, który tam na stałe orzeka. Jest dopuszczalne, żeby była również możliwość interwencyjnego kierowania sędziów do danej jednostki. Oczywiście ten sędzia również trafia do puli losowania i to nie jest tak, że… O tym, czy wylosowany zostanie akurat on, czy osoba zasiadająca na stałe w tym sądzie, decyduje przypadek, czyli wynik losowania w systemie SLPS. Niemniej jednak warunki, na jakich taka osoba może trafić czasowo, na czas określony czy nieokreślony, do takiego sądu, warunki minimalne, wskazuje wspomniane orzeczenie TSUE. Jeżeli te warunki nie były spełnione – a do tej pory nie były spełnione, bo nie było tych wymogów ustawowych – to właśnie mieliśmy do czynienia z sytuacją, kiedy były sprawy karne, w których Sąd Najwyższy w trybie kasacji uchylał orzeczenia, stwierdzając, że obsada sądu nie jest właściwa, nie jest zgodna ze standardami. Było też jedno takie orzeczenie, w którym Sąd Najwyższy, rozpoznając kasację, stwierdził, że ta wadliwość nie powoduje automatycznie konieczności uchylenia orzeczenia, że tutaj powinno się przeprowadzić test tego sędziego, sprawdzić, czy on spełnia kryteria itd. Ale było tylko jedno takie uzasadnienie, ono było odosobnione. Generalnie linia orzecznicza była taka, że to nie spełnia kryteriów prawidłowej obsady sądu. Mówię o sytuacji, w której w świetle standardów europejskich nie było należycie uregulowanej możliwości delegowania sędziego przez ministra sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-132.1" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Michał Ujazdowski: Może tylko jedno…)</u>
          <u xml:id="u-132.2" who="#MagdalenaBiejat">Proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#KazimierzMichałUjazdowski">Rozumiem, że mamy jasność co do tego, że te zarzuty dotyczące niewłaściwej obsady sądów zostały skutecznie postawione po orzeczeniu TSUE, dopiero po tym orzeczeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#DariuszMazur">Na to pytanie nie potrafię ze 100-procentową pewnością odpowiedzieć. Być może…</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Michał Ujazdowski: Bo jeśli nie, to znaczy, że ryzyko dalej istnieje.)</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#DariuszMazur">Było szereg orzeczeń dotyczących różnych wariantów składu sędziowskiego, orzeczeń związanych z… Bo są różne możliwości delegacji, jest też delegacja prezesa sądu apelacyjnego. Były w przeszłości orzeczenia Sądu Najwyższego, które w różnych układach kwestionowały zasiadanie w składzie sędziego w delegacji. Na tę chwilę nie potrafię powiedzieć, czy przed orzeczeniem TSUE nasz Sąd Najwyższy także kwestionował ten model delegacji. Na 100% było to robione po orzeczeniu TSUE, i to niejednokrotnie.</u>
          <u xml:id="u-134.3" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Michał Ujazdowski: Dziękuję bardzo.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zadanie pytania senatora Brejzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#RyszardBrejza">Panie Ministrze, mam takie pytanie w nawiązaniu do tego, co pan wczoraj i dzisiaj mówił. Rozumiem i w pełni akceptuję założenia tej nowelizacji oraz argumenty, jakie pan podnosi. Rozumiem, że obecnie mamy do czynienia z jednej strony z kryzysową sytuacją w sądach, spowodowaną w poprzednich latach przez decyzje podejmowane przez poprzedników, zaś z drugiej strony z koniecznością wprowadzenia w życie jasno sformułowanych oczekiwań TSUE. A więc to są kroki niezbędne i godne wsparcia.</u>
          <u xml:id="u-136.1" who="#RyszardBrejza">Niemniej mam takie pytanie. Jaka jest intencja rządu, jaka jest intencja pana ministra, jeśli chodzi o wyjście poza ten minimalny standard, o którym pan zechciał wspomnieć wczoraj, na posiedzeniu komisji, i dzisiaj, w tej sali? Jak to będzie wyglądać w kolejnych miesiącach i w kolejnych latach? Czy państwo macie przygotowane kolejne kroki, które pozwoliłyby na kontynuowanie tej reformy, również z uwzględnieniem postulatów ze strony sędziów, chociażby z „Iustitii”? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#DariuszMazur">Problem polskiego sądownictwa wiąże się z tym grzechem pierworodnym, jakim jest nieprawidłowo ukształtowana Krajowa Rada Sądownictwa, w której tak naprawdę na wybór aż 23 spośród 25 członków wpływ miał czynnik polityczny. No, są to albo posłowie i senatorowie, albo sędziowie wybrani przez parlament. To jest ten grzech pierworodny, który do tego doprowadził. Niejako owocami zatrutego drzewa tego rodzaju reformy jest to, że ponad 3 tysiące orzeczników zasiadających obecnie w polskich sądach zostało w jakiś sposób zatwierdzonych, zaopiniowanych – bo tu są różne procedury – przez tę niewłaściwie ukształtowaną Krajową Radę Sądownictwa. To powoduje, że orzeczenia wydane przez tak szeroką rzeszę orzeczników mogą być kwestionowane jako wadliwe.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#DariuszMazur">Jest to problem niezwykle złożony, który wymaga nowelizacji co najmniej 10 ustaw. Najważniejsza z tych ustaw jest ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa. Ta ustawa została już przygotowana, przeszła ścieżkę legislacyjną, ale została skierowana do Trybunału Konstytucyjnego, gdzie utknęła. Pewnie przyjdzie nam do tego projektu powrócić, być może z jakimiś niewielkimi modyfikacjami.</u>
          <u xml:id="u-137.2" who="#DariuszMazur">Innym podstawowym aktem prawnym, który będzie musiał być zmieniony – i nad tym już pracujemy, te prace są w końcowej fazie – jest ustawa o Sądzie Najwyższym. W tymże sądzie powstały dwie nowe izby, przy czym Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych została en bloc zakwestionowana w orzecznictwie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Jest szereg takich orzeczeń, ostatnie orzeczenie wydano w sprawie Wałęsa przeciwko Polsce. Mamy też Izbę Odpowiedzialności Zawodowej, która jest troszeczkę mniej wadliwą mutacją Izby Dyscyplinarnej, ale również wadliwą, dlatego że większość orzeczników, którzy w niej zasiadają, to są również nieprawidłowo wybrani sędziowie, więc te izby w ogóle nie powinny istnieć w Sądzie Najwyższym. Niezależnie od tego, w Sądzie Najwyższym nie powinni zasiadać nieprawidłowo wybrani sędziowie. I to jest nie tylko linia orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, poczynając od sprawy Reczkowicz przeciwko Polsce, a kończąc na sprawie Wałęsa przeciwko Polsce. To jest nie tylko linia orzecznictwa TSUE, poczynając od sprawy A.K., linia orzecznictwa polskiego Sądu Najwyższego zasiadającego w prawidłowym składzie, poczynając od orzeczenia z 5 grudnia 2019 r. poprzez najbardziej nagłośnione orzeczenie, jak uchwała połączonych izb Sądu Najwyższego z 23 stycznia 2020 r., kiedy Sąd Najwyższy zasiadał w najliczniejszym składzie w swojej historii, w składzie 59 sędziów. Ze wszystkich tych orzeczeń wynika, że w sytuacji, w której w Sądzie Najwyższym w składzie zasiada sędzia wybrany z udziałem nieprawidłowo ukształtowanej Krajowej Rady Sądownictwa, nie jest to niezawisły i bezstronny sąd ustanowiony ustawą w rozumieniu art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w rozumieniu polskiej konstytucji, art. 47 Karty Praw Podstawowych.</u>
          <u xml:id="u-137.3" who="#DariuszMazur">Tak więc tym najtrudniejszym zadaniem, które pozostaje do wykonania, jest przygotowanie projektu ustawy, która doprowadzi do uregulowania statusu nieprawidłowo powołanych sędziów, czyli tak naprawdę do uzdrowienia sytuacji 1/3 polskiego sądownictwa. Jest to zadanie absolutnie bezprecedensowe. Ja już używałem takiego medycznego porównania, że jest to tak, jakby polskie sądownictwo zostało zaatakowane przez chorobę, która przez 5 czy 6 lat rozwijała się w sposób nie tyle niezakłócony, co podsycany. Obecnie należy dokonać zabiegu operacji na żywym organizmie w taki sposób, żeby zarazem bieżącego działania tego organizmu znacząco nie utrudnić. Polskie sądy wydają rocznie 15 milionów decyzji i nie ma takiej możliwości, żeby niejako wyłączyć je na chwilę, naprawić coś i włączyć znowu, bo wtedy z tej zapaści już nie wyjdziemy. Co gorsza, nasza sytuacja jest na tyle bezprecedensowa, jeżeli chodzi zarówno o sam problem, jak i jego skalę, że do tej pory nikt nie wynalazł na tę chorobę lekarstwa. Obecnie pracujemy nad projektem ustawy przywracającej ład konstytucyjny w sądownictwie, ustawy, która ma naprawić problem nieprawidłowo powołanych sędziów. Jesteśmy na końcowym etapie prac, myślę, że ostateczny projekt ustawy zostanie przedstawiony w terminie krótszym niż miesiąc, licząc od dzisiaj. No i to będzie ustawa tak naprawdę przełomowa.</u>
          <u xml:id="u-137.4" who="#DariuszMazur">Oprócz tego wymagane są, z tych najistotniejszych zmian, bardzo istotne zmiany w ustawie o ustroju sądów powszechnych. Tam należy naprawić system dyscyplinarny postępowań przeciwko sędziom, który został znacząco upolityczniony poprzez z jednej strony przyznanie bardzo szerokich uprawnień ministrowi sprawiedliwości w ramach tego postępowania, a z drugiej strony ograniczenie w sposób znaczący praw procesowych osób poddanych postępowaniom dyscyplinarnym. Jednocześnie choćby po to, żeby umożliwić prawidłową procedurę ewaluacji sędziów w procesie nominacyjnym i w procesie awansowym, należy odrodzić samorząd sędziowski, który został, użyję tego słowa, ubezwłasnowolniony ustawą kagańcową. Ustawa kagańcowa nie tylko zabroniła sędziom wykonywania orzeczeń TSUE, ETPC, poprzez badanie statusu innych sędziów czy badanie legalności choćby Krajowej Rady Sądownictwa pod groźbą wydalenia z zawodu, lecz także całkowicie ubezwłasnowolniła samorząd sędziowski. No, a ten samorząd odgrywa rolę w ten sposób, że najpierw ocenia sędziego czy kandydata na sędziego sędzia wizytator, następnie jest głosowanie danego zgromadzenia sędziów, które opiniuje, i dopiero wtedy komplet takich dokumentów… I jeszcze jest opinia kolegium sądu, które obecnie również ma nieprawidłowy skład, bo tak naprawdę przestało być organem doradczym prezesa sądu wybieranym przez sędziów, a stało się zebraniem prezesów sądów. To wszystko musi być zmienione. Plan jest taki, żeby pakiet tych ustaw przygotować w taki sposób, aby przeszedł on ścieżkę legislacyjną w takim czasie, żeby mógł on zostać przedstawiony nowemu prezydentowi do podpisania, kiedy tylko obejmie urząd. Myślę, że to tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-138.1" who="#MagdalenaBiejat">Pan senator Brejza jeszcze raz z pytaniem.</u>
          <u xml:id="u-138.2" who="#MagdalenaBiejat">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#RyszardBrejza">Ja chciałbym podziękować panu ministrowi za przedstawienie wizji kolejnych kroków, jakie ministerstwo i rząd będą podejmowali. To świadczy o tym, że rząd jest przygotowany, jeśli chodzi o kolejne propozycje rozwiązań, które będą wprowadzane przez parlament, i to daje obywatelom oczywiście bardzo dużą nadzieję. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-139.1" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: Dziękuję bardzo.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-140.1" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Ministrze. Nie słyszę więcej pytań. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-140.2" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dariusz Mazur: Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.)</u>
          <u xml:id="u-140.3" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że przedstawiciel rządu zobowiązał się do udzielenia pisemnej odpowiedzi na pytanie zadane przez senatora Kazimierza Ujazdowskiego.</u>
          <u xml:id="u-140.4" who="#MagdalenaBiejat">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-140.5" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zabranie głosu senatora Jacka Trelę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JacekTrela">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#JacekTrela">Zacznę też od podziękowania skierowanego do pana ministra, pana sędziego Mazura. To wyjaśnienie, które przed chwilą pan przedstawił w odpowiedzi na pytanie pana senatora Brejzy, było tak dogłębne, całościowe, że w pewnym sensie zwalnia mnie z omawiania tych kwestii, które planowałem omówić. W związku z tym pozwolę sobie tylko w takim telegraficznym ujęciu te kwestie poruszyć.</u>
          <u xml:id="u-141.2" who="#JacekTrela">Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że my wolelibyśmy, my, czyli ustawodawca, żeby ta reforma sądownictwa była reformą całościową, żebyśmy przygotowali pakiet wszystkich ustaw naprawczych dotyczących wymiaru sprawiedliwości i mogli nad nim głosować. Tak niestety nie jest. I nie jest to wina ministerstwa sprawiedliwości, tylko to jest niestety wynikiem sytuacji, którą zastaliśmy z uwagi na stanowisko prezydenta, który uchwaloną przez nas z poprawkami ustawę o Krajowej Radzie Sądownictwa skierował do Trybunału Konstytucyjnego. A od Krajowej Rady Sądownictwa wszystko się zaczyna, również to zło toczące wymiar sprawiedliwości, a dotyczące nominacji sędziów w wyniku konkursu przed Krajową Radą Sądownictwa ukształtowaną po roku 2017.</u>
          <u xml:id="u-141.3" who="#JacekTrela">Siłą rzeczy z uwagi na to, że nie możemy mieć takiej całościowej nowelizacji, która np. wprowadzałaby tutaj element delegowania sędziów nie przez ministra sprawiedliwości, tylko przez Krajową Radę Sądownictwa… Można byłoby to rozważać, ale nie możemy dzisiaj tego rozważać, bo ta Krajowa Rada Sądownictwa jest skażona, że tak powiem, grzechem pierworodnym i nie ma jakiegokolwiek uzasadnienia, aby w ustawie przewidywać tego rodzaju mechanizm delegowania sędziów. A delegowanie sędziów zawarte w tej fragmentarycznej nowelizacji jest niezwykle potrzebne, jest wymogiem chwili. Mówił o tym pan minister Mazur, tj. o kurczącej się kadrze sędziowskiej z uwagi na odchodzenie sędziów z zawodu, a jednocześnie o zjawisku polegającym na tym, że nie ma napływu nowych sędziów poza tymi, którzy przychodzą z KSSiP, Krajowej Szkoły Sędziów i Prokuratorów, po egzaminie. Nie ma nowych konkursów rozpisywanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, dlatego że jest właśnie ta wada w Krajowej Radzie Sądownictwa i nie można, że tak powiem, napędzać systemu wymiaru sprawiedliwości kolejnymi kadrami, które będą dotknięte taką wadą. Mamy zatem potrzebę chwili – liczba spraw nie maleje, ciągle jest na bardzo wysokim poziomie, a maleje liczba sędziów, którzy mogą te sprawy rozstrzygać. W związku z tym niektóre luki kadrowe w sądach trzeba zapełniać właśnie przy użyciu mechanizmu delegowania sędziów. Mechanizm delegowania sędziów istniał od lat, to nie jest rzecz nowa. To, co jest przedmiotem tej ustawy, to doprecyzowanie, kiedy jest możliwe delegowanie sędziów do orzekania w innym sądzie, równorzędnym, niższym bądź wyższego rzędu. Mówią o tym §3c i §3d, które określają przesłanki delegowania sędziów. To jest coś, czego do tej pory nie było, a co zostało wytknięte przez TSUE we wspomnianym przez pana ministra Mazura orzeczeniu. To było też przesłanką kwestionowania czy uchylania orzeczeń wydawanych w postępowaniu karnym i uchylania tych orzeczeń przez Sąd Najwyższy. Dlatego w postępowaniu karnym, a nie w postępowaniu cywilnym, bo inne są przesłanki, najogólniej mówiąc, stwierdzenia nieważności… To jest potoczne rozumienie, niekodeksowe, ale posłużę się tym potocznym określeniem stwierdzenia nieważności wyroku. W kodeksie postępowania karnego te przesłanki są bardzo rygorystycznie zapisane. Sąd nienależycie obsadzony… Sędzia, który był delegowany, mógł być traktowany jako nienależycie obsadzający sąd, w związku z tym były takie, a nie inne wyroki Sądu Najwyższego. O tym mówi też TSUE, o tym, że delegacje muszą być doprecyzowane, a zatem musi być przesłanka do delegowania sędziego. Oczywiście wszystko odbywa się za zgodą sędziego, o tym nie zapominajmy. Te przesłanki ministerstwo przedstawiło. Delegacja musi być uzasadniona kryteriami zawartymi w nowelizacji i musi być opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej. To są gwarancje, że nie będzie samowoli ministra sprawiedliwości. Minister sprawiedliwości ma kierować się określonymi przepisami ustawy. Odwołanie z delegacji również musi być uzasadnione, a zatem nie będziemy mieli do czynienia z takimi sytuacjami, jakie były do tej pory, za rządów Zjednoczonej Prawicy, kiedy minister sprawiedliwości odwoływał faksem sędziów za to, że wydali orzeczenia nie po jego myśli albo, jak w przypadku spektakularnej sprawy… Wczoraj na posiedzeniu komisji gościliśmy sędziego Juszczyszyna, który został odwołany dlatego, że był zbyt dociekliwy, jeśli chodzi o żądanie list poparcia dla sędziów, których mieli wybierać politycy do Krajowej Rady Sądownictwa ukształtowanej po roku 2017. Poniósł za to dotkliwą karę. Sędzia Juszczyszyn został odwołany z delegacji i odsunięty od orzekania. Dzisiaj, w świetle tej nowelizacji, taka możliwość nie występuje, bo decyzja musi być uzasadniona i musi być opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej. Jakkolwiek sędzia Juszczyszyn zgłaszał na posiedzeniu połączonych komisji wątpliwości co do tego, że… Gdyby zmienił się minister sprawiedliwości i wróciły czasy minione, byłoby dobrze, aby takie odwołanie można było poddać kontroli, np. kontroli sądu. To jest temat na inną dyskusję, na inną nowelizację. Być może to powinna być kontrola nie sądu, tylko Krajowej Rady Sądownictwa, ale już prawidłowo wybranej, zgodnie z konstytucją. I to też będzie, jak rozumiem, w pakiecie projektów ustaw przygotowywanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-141.4" who="#JacekTrela">I kończąc już… Wiem, że po mnie do głosu zapisał się pan senator Gogacz, więc w pewnym sensie antycypując to, co może paść z tej mównicy, z ust pana senatora, chcę powiedzieć, że te gwarancje, które są zapisane w nowelizacji, gwarancje dotyczące delegowania i odwoływania z delegacji, czyli uzasadnienie delegowania i uzasadnienie odwołania oraz opublikowanie jednego i drugiego w Biuletynie Informacji Publicznej, to są gwarancje zgodne z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej i to są te minimalne wentyle bezpieczeństwa dla sędziów, którzy muszą być niezawiśli i nie mogą obawiać się tego, że zostaną odwołani w sposób nieuzasadniony, bo takie jest widzimisię ministra sprawiedliwości. I skoro padają słowa – być może padną z tej mównicy – że powinny być te gwarancje poszerzone poprzez np. możliwość odwołania od odwołania do sądu bądź do innego organu, to chcę powiedzieć, że tego rodzaju rozumowanie, rozumowanie, które może być przedstawione, kłóci się z dotychczasową postawą polityków Prawa i Sprawiedliwości, którzy nie martwili się tym, że sędzia Juszczyszyn nie miał żadnych gwarancji obrony swoich praw, a ten który w sposób szczególny nękał pana sędziego Juszczyszyna, jego zwierzchnik w sądzie w Olsztynie – nie wymieniam jego nazwiska, bo nie warto, by padło ono z tej trybuny – awansował do Krajowej Rady Sądownictwa i chyba nadal w tej Krajowej Radzie Sądownictwa jest. To wtedy polityków PiS nie raziło. Jeżeli dzisiaj będą składać wnioski o powiększenie gwarancji sędziowskich, to będzie to, przykro mi to powiedzieć, hipokryzja nawet nie do kwadratu, tylko do entej potęgi. 2 lata temu nie przejmowali się państwo politycy PiS losami sędziów, a teraz nagle ten los miałby leżeć politykom PiS szczególnie na sercu.</u>
          <u xml:id="u-141.5" who="#JacekTrela">Kończąc, chcę powiedzieć, że tę ustawę musimy, bo jest taka potrzeba chwili, jak mówiłem na początku, uchwalić, wiedząc jednocześnie, że jest to ustawa częściowa. Oczekujmy oczywiście od Ministerstwa Sprawiedliwości kolejnych projektów, wtedy, kiedy będą mogły one wejść w życie po podpisaniu przez prezydenta – mam głęboką nadzieję, że zmiana nastąpi – a zatem jesienią tego roku. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-142.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zabranie głosu senatora Gogacza.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#StanisławGogacz">Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-143.1" who="#StanisławGogacz">Skoro została przywołana osoba pana sędziego Juszczyszyna, który faktycznie był obecny na wczorajszym posiedzeniu połączonych komisji, to trzeba też powiedzieć o tym, że w swojej wypowiedzi, długiej wypowiedzi, pan sędzia przedstawił uwagi co do ustawy, nad którą debatujemy. Zwrócił uwagę na to, że ona jednak nie jest taka, jak by sobie życzył. Podał oczywiście kilka argumentów, wskazał, co według niego nie jest zgodne z racją tej legislacji. Ale to oczywiście jest już na inną rozmowę.</u>
          <u xml:id="u-143.2" who="#StanisławGogacz">Szanowni Państwo, ta nowelizacja jest bardzo ważna. Jest ona bardzo ważna dlatego, że jest to wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Ten wyrok zwraca nam uwagę na to, że w polskim prawie, jeżeli chodzi o powoływanie do delegacji sędziów sądu powszechnego, nie są zapisane wystarczające kryteria, dzięki którym można by odróżnić władzę wykonawczą, czyli ministra sprawiedliwości, od władzy sędziowskiej. I że istnieje takie ryzyko, jak w swoim wyroku stwierdziło TSUE, że może dochodzić do manipulacji czy do wykorzystywania różnych sytuacji na linii minister – sędzia, że może zostać podważona zasada niezawisłości sędziowskiej, że może zostać podważona zasada nieusuwalności sędziów, że to może doprowadzić w sytuacji, kiedy nie ma kryteriów. Zadaniem autorów tego projektu, nad którym dyskutujemy, tej ustawy, było to, żeby przygotować kryteria, które będą stały za podjęciem decyzji przez ministra, jeżeli chodzi o instytucję powołania do delegacji, odwołania z delegacji, a także, jak myślę, jeszcze ustąpienia z delegacji, bo taka instytucja w tym projekcie również istnieje.</u>
          <u xml:id="u-143.3" who="#StanisławGogacz">Szanowni Państwo, w tej ustawie wykreślane są słowa – mówię o §1 pkt 1 –które mówią o tym, że trzeba racjonalnie gospodarować kadrami sędziowskimi. Wydaje się, że to jest oczywisty imperatyw i tylko należałoby realizować przez ministerstwo właśnie takie założenie. Jednak w to miejsce dodaje się obszerny §3c i §3d, gdzie wskazuje się przesłanki, które miałyby zadecydować o tym, że minister powołuje, że minister powołuje do delegacji. Proszę zwrócić uwagę, że kiedy Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej mówi o ryzyku nieprzestrzegania zasady nieusuwalności sędziów, wymienia nie tylko instytucję delegowania, ale również odwołania z delegacji. Stwierdza, że zarówno delegowanie, jak i odwołanie z delegacji mogą wpływać na podważenie zasady nieusuwalności sędziów. A tutaj mamy §3c i §3d, gdzie są bardzo ogólnikowe przesłanki. I proszę zwrócić uwagę: §3c i §3d dotyczą delegowania sędziów do wykonywania w innym sądzie swoich zadań, zadań, które są im powierzone. A gdzie mamy instytucję odwołania? Ano instytucję odwołania mamy w §4, w dodanym zdaniu trzecim, gdzie jest mowa, że można odwołać; należy oczywiście podać uzasadnienie. I jest jeszcze wprowadzony Biuletyn Informacji Publicznej. Oczywiście trudno krytykować to, że jest Biuletyn Informacji Publicznej, bo to oczywiście zawsze jest ważne. Jeden z podmiotów opiniujących tę ustawę zwrócił tylko uwagę na to, że jest Biuletyn Informacji Publicznej, ale nie ma informacji, jeżeli chodzi o to, kiedy zapisane w nim informacje będą obowiązywały, kiedy to powołanie, odwołanie, ustąpienie ze stanowiska – bo takie zapisy są w biuletynie – zaczynają obowiązywać po tym, kiedy w tym biuletynie znajdzie się taka informacja.</u>
          <u xml:id="u-143.4" who="#StanisławGogacz">Jest jeszcze na pewno pytanie… W terminologii czasami trudno jest się połapać. Wiemy o tym, że jeżeli chodzi o terminologię, to powinniśmy cały czas stosować taką samą. Jeżeli chodzi o zdanie trzecie w §4, to tam jest mowa, jeżeli chodzi o odwołanie, o uzasadnieniu: trzeba uzasadnić. A jeżeli chodzi o Biuletyn Informacji Publicznej, to tam jest zapis, że trzeba ogłosić powołanie, odwołanie, ustąpienie. Z kolei w zdaniu ostatnim paragrafu o biuletynie mowa jest o tym, że trzeba po prostu podać przyczynę. Proszę zwrócić uwagę – wcześniej się mówi o uzasadnieniu, a tu o podaniu przyczyny. Być może z prawnego punktu widzenia to nie ma większego znaczenia, a być może ma.</u>
          <u xml:id="u-143.5" who="#StanisławGogacz">Na posiedzeniu połączonych komisji zadałem pytanie odnośnie do kwestii ustąpienia ze stanowiska. Poprosiłem pana ministra o zdefiniowanie. Pan minister powiedział, że to nic istotnego, że ustąpienie ze stanowiska to jest jedno z praw oczywistych, podstawowych, które posiada sędzia, że sędzia może w każdej chwili po prostu ustąpić. Ale mnie się wydaje, że w sytuacji, kiedy ustąpienie nie jest w §4a wpisane jako podlegające uzasadnieniu… Czy w tym momencie nie istnieje ryzyko, że sędzia delegowany będzie wolał po prostu ustąpić niż zostać odwołany, a być może ktoś będzie na niego naciskał? Dlatego uważam, że ustąpienie ze stanowiska też jest oczywiście bardzo ważne.</u>
          <u xml:id="u-143.6" who="#StanisławGogacz">I jeszcze jedno – o, już 3 minuty zostały – mianowicie, jeżeli chodzi o delegacje do organów administracyjnych, takich jak Kancelaria Prezydenta, kancelaria premiera, Ministerstwo Spraw Zagranicznych itd., jest informacja, że za 3-miesięcznym uprzedzeniem, chyba dokładnie tak jest napisane… No właśnie, czy nie powinno być czegoś takiego, jeżeli chodzi o delegowanie czy odwoływanie z delegacji sędziów sądów powszechnych, sędziów orzekających? Bo teraz to mamy taką sytuację, że ten sędzia delegowany w zasadzie w każdej chwili może być odwołany, czyli nie zna dnia ani godziny, kiedy minister może go odwołać, bo te kryteria są takie, jak już powiedziałem wcześniej. A jeżeli za uprzedzeniem 3-miesięcznym w przypadku sędziów kierowanych do instytucji administracyjnych… Być może, a nawet na pewno ten sędzia nie powinien być aż tak bardzo zaskakiwany, tylko powinien być jakiś czas – oprócz kwestii kryteriów oczywiście – na to, kiedy może być odwołany. Nie w środku jakiejś sprawy, nie kiedy się tym wszystkim zajmuje, kiedy nie skończył różnych swoich zadań.</u>
          <u xml:id="u-143.7" who="#StanisławGogacz">Szanowni Państwo, z tego powodu, m.in. z tego powodu składam wniosek o odrzucenie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych. Wniosek o odrzucenie ustawy podpisali senatorowie obecni na dzisiejszym posiedzeniu Senatu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że lista mówców została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#MagdalenaBiejat">Dla porządku informuję, że do protokołu swoje przemówienia w dyskusji złożyli senatorowie: Ryszard Brejza, Agnieszka Gorgoń-Komor, Janusz Gromek, Adam Szejnfeld i Ryszard Świlski.</u>
          <u xml:id="u-144.3" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że wniosek o charakterze legislacyjnym na piśmie złożył senator Stanisław Gogacz wraz z innymi senatorami z klubu Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-144.4" who="#MagdalenaBiejat">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-144.5" who="#MagdalenaBiejat">Ponieważ zostały zgłoszone wnioski o charakterze legislacyjnym, proszę Komisję Ustawodawczą oraz Komisję Praw Człowieka i Praworządności o ustosunkowanie się do przedstawionych wniosków i przygotowanie wspólnego sprawozdania.</u>
          <u xml:id="u-144.6" who="#MagdalenaBiejat">Informuję, że głosowanie w sprawie rozpatrywanej ustawy zostanie przeprowadzone pod koniec posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-144.7" who="#MagdalenaBiejat">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu ósmego porządku obrad: informacja dla Sejmu i Senatu RP o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w pracach Unii Europejskiej w okresie lipiec – grudzień 2024 r. (przewodnictwo Węgier w Radzie Unii Europejskiej).</u>
          <u xml:id="u-144.8" who="#MagdalenaBiejat">Tekst informacji zawarty jest w druku nr 281.</u>
          <u xml:id="u-144.9" who="#MagdalenaBiejat">Marszałek Senatu otrzymaną informację skierowała do Komisji Spraw Unii Europejskiej. Komisja na posiedzeniu w dniu 26 marca 2025 r. zapoznała się z informacją i poinformowała o tym marszałek Senatu.</u>
          <u xml:id="u-144.10" who="#MagdalenaBiejat">Pragnę powitać obecną na posiedzeniu podsekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, panią Magdalenę Sobkowiak-Czarnecką.</u>
          <u xml:id="u-144.11" who="#MagdalenaBiejat">Proszę panią minister o zabranie głosu i przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Szanowna Pani Marszałek! Szanowne Panie Senator i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-145.1" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Przypadło mi dzisiaj w udziale wygłosić informację dotyczącą udziału Rzeczypospolitej Polskiej w pracach Unii Europejskiej w okresie lipiec – grudzień 2024 r. Jest to czas, na który przypadało przewodnictwo Węgier w Radzie Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-145.2" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Pierwsze zagadnienie to ocena samej prezydencji węgierskiej, którą co do zasady oceniamy negatywnie. Pomimo deklarowanych przed prezydencją priorytetów, właściwie jedynym wartym odnotowania sukcesem prezydencji węgierskiej jest decyzja w zakresie pełnoprawnego członkostwa Bułgarii i Rumunii w strefie Schengen.</u>
          <u xml:id="u-145.3" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Przed prezydencją węgierską państwa członkowskie wyrażały obawy co do tego, czy Węgry będą wypełniały funkcję bezstronnego moderatora procesów decyzyjnych, co jest zazwyczaj rolą państwa pełniącego prezydencję w Radzie Unii Europejskiej, i niestety te obawy pozostałych państw członkowskich okazały się uzasadnione. Za szczególnie niepokojące można uznać działania zmierzające do zacieśnienia relacji z reżimami autorytarnymi, jak również inicjatywy Węgier w polityce zagranicznej, w tym inicjatywy sprzeczne z polskimi i unijnymi dążeniami na rzecz bezpieczeństwa Europy. Myślę, że wszyscy pamiętamy chociażby spotkania pana premiera Viktora Orbána z Władimirem Putinem. Działania te stanowiły naruszenie zasady lojalnej współpracy i godziły w jedność oraz bezstronność prezydencji.</u>
          <u xml:id="u-145.4" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Jednym z głównych oczekiwań Polski wobec prezydencji węgierskiej było zaangażowanie w utrzymanie kompleksowego wsparcia dla Ukrainy i kontynuacja polityki sankcyjnej wobec Rosji i Białorusi. Jednak polityka węgierska okazała się zupełnie inna. Były próby rozwijania przez Węgry bezpośrednich relacji z Rosją i krajami popierającymi agresję Rosji na Ukrainę. Wprawdzie przyjęto podczas prezydencji węgierskiej kolejny pakiet sankcji, ale zawierał on szereg nieuzasadnionych odstępstw, które Polska wraz z innymi partnerami bardzo konsekwentnie krytykowała. Polska podkreślała, że bezpieczeństwo i wzmocnienie obronności Unii Europejskiej to kluczowe priorytety. Należy tutaj także odnotować, że Węgry, sprawując swoją prezydencję, skutecznie blokowały pewne decyzje, takie jak uruchomienie funduszy z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju, który dotyczy m.in. wsparcia wojskowego dla Ukrainy. Mimo to Polska działała na rzecz utrzymania kwestii wielowymiarowego bezpieczeństwa na szczycie agendy europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-145.5" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Prezydencja węgierska deklarowała też w swoich priorytetach kwestię rozszerzenia. Czas pokazał, że jeżeli chodzi o prezydencję węgierską, to jedyne priorytety dotyczące rozszerzenia dotyczyły obszaru Bałkanów Zachodnich. Skutecznie ignorowano kwestię integracji z Ukrainą i z Mołdawią. Polska oczekiwała porównywalnego zaangażowania prezydencji w zakresie działań na rzecz integracji z tymi państwami. Węgry pracowały na rzecz integracji z Bałkanami Zachodnimi, my zaś chcieliśmy, aby to samo działo się wobec Ukrainy i Mołdawii. Tak się jednak nie wydarzyło.</u>
          <u xml:id="u-145.6" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">W obszarze polityki migracyjnej Węgry deklarowały podjęcie działań na rzecz powstrzymania nielegalnej migracji oraz poprawy bezpieczeństwa granic zewnętrznych Unii Europejskiej, jednak pomimo wielu dyskusji żadne konkretne decyzje nie zostały podjęte, m.in. w kontekście instrumentalizacji migracji. Tutaj ze swoją ofensywą pojawił się właśnie polski rząd. Pan premier Donald Tusk zainicjował dyskusję na temat tego, aby w konkluzjach Rady Europejskiej z 17 października 2024 r. przyjąć zapisy dotyczące migracji, takie, w których mowa jest właśnie o kwestii instrumentalizacji migracji, możliwości wykorzystywania migracji jako narzędzia wojny hybrydowej. Jako konsekwencja przyjętych przez Radę Europejską konkluzji pojawił się również komunikat Komisji Europejskiej z grudnia 2024 r. w sprawie przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym wynikającym z wykorzystania migracji jako broni i wzmacniania bezpieczeństwa na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-145.7" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Prezydencja węgierska podejmowała też działania na rzecz poprawy europejskiej konkurencyjności. Główną inicjatywą, którą warto odnotować podczas prezydencji węgierskiej, jest deklaracja budapeszteńska, przyjęta w listopadzie 2024 r.</u>
          <u xml:id="u-145.8" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Prezydencja węgierska angażowała się też w prace nad przyszłością polityki spójności oraz wspólnej polityki rolnej. Tutaj podkreślę bardzo mocne stanowisko polskiego rządu w kwestii ujęcia i WPR, i polityki spójności w nowym budżecie unijnym. Chodzi o to, aby nowy budżet unijny uwzględniał mocną politykę spójności, w której największą rolę decyzyjną mają regiony. Do tego konieczne jest odpowiednie podejście do wspólnej polityki rolnej, tak aby utrzymać mocny sektor rolnictwa na terenie Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-145.9" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Prezydencja węgierska podjęła także temat wyzwań demograficznych. Polska szczególnie akcentowała rozwój srebrnej gospodarki – to jest temat, który pojawia się też w ramach polskiej prezydencji, która trwa właśnie teraz – aktywizacji seniorów i skutecznego wsparcia rodziców, a szczególnie matek programami takimi jak „Rodzina 800+” czy „Aktywny rodzic”.</u>
          <u xml:id="u-145.10" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Konkludując, powiem tak. Polska wspierała priorytety prezydencji zgodnie z polskimi celami strategicznymi, podkreślaliśmy znaczenie spójności i bezpieczeństwa w wielu wymiarach, a także staliśmy na straży wartości demograficznych… wartości demokratycznych. Rano na posiedzeniu komisji popełniłam dokładnie ten sam lapsus.</u>
          <u xml:id="u-145.11" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Bardzo dziękuję państwu za wysłuchanie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#MagdalenaBiejat">Bardzo dziękuję, Pani Minister.</u>
          <u xml:id="u-146.1" who="#MagdalenaBiejat">Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zadać pytanie pani minister związane z przedstawioną informacją?</u>
          <u xml:id="u-146.2" who="#MagdalenaBiejat">Pan senator Kwiatkowski, bardzo proszę. I potem pan senator Pawlak.</u>
          <u xml:id="u-146.3" who="#MagdalenaBiejat">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pani Minister, bardzo dziękuję za niezwykle ciekawą, syntetyczną informację. Zainteresował mnie tam szczególnie jeden fragment. Pani minister mówiła o blokadzie funduszy z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju. Jaka jest wartość – o ile oczywiście pani minister ma tę wiedzę – sprzętu i uzbrojenia, które Polska dostarczyła na Węgry…</u>
          <u xml:id="u-147.1" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Magdalena Sobkowiak-Czarnecka: Na Ukrainę.)</u>
          <u xml:id="u-147.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Na Ukrainę, przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-147.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">…A przez Węgry zostało to zablokowane? Kiedy dokładnie ten sprzęt był dostarczony i od kiedy trwa ta blokada? Czy poprzedni rząd, bym powiedział… Nie mówię tu tylko o okresie prezydencji, bo powiedzieliśmy już szerzej o tym mechanizmie. Z tego, co wiem, wynika – oczywiście pani minister potwierdzi lub zaprzeczy – że ta blokada trwa już dużo dłużej niż tylko czas rządów tego rządu. Czy poprzedni rząd podejmował jakieś skuteczne działania, żeby odblokować te pieniądze? I czy ta sprawa jest już ostatecznie zamknięta, czy Węgry dalej blokują przekazanie tych pieniędzy? Bo ja słyszałem, że to było uwarunkowane jakąś sprawą banku węgierskiego, który początkowo był na liście sankcyjnej, ale został z niej zdjęty, więc wydawałoby się, że ta okoliczność już minęła. Czy Węgry dalej podtrzymują tę blokadę pieniędzy dla Polski?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Dziękuję, Panie Senatorze, za to dość, powiem szczerze, skomplikowane pytanie. Jeżeli chodzi o wartość sprzętu, który przekazaliśmy na Ukrainę, to pan senator pozwoli, ale to jest pytanie bardziej do ministerstwa obrony niż do mnie, bo ja zajmuję się sprawami europejskimi. Oczywiście kwerenda tego, ile czego przekazujemy i w jakim wymiarze jest oczywiście cały czas prowadzona przez Ministerstwo Obrony Narodowej, tak że myślę, że ono udzieli odpowiedzi na to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Co do samej postawy Węgier, to tutaj podzieliłabym to na 2 strefy. Pierwsza to jest kwestia sankcji. I tutaj faktycznie jest tak, że nawet podczas prezydencji węgierskiej udało się wprowadzić kolejny pakiet sankcji. Sukcesem polskiej prezydencji jest także wprowadzenie szesnastego pakietu sankcji. Dlaczego mówię o tym w kontekście Węgier? Bo do sankcji potrzebujemy zawsze pełnej jednomyślności. Czyli to, że w przypadku szesnastego pakietu sankcji albo też w przypadku ostatniego tzw. listingu, czyli listy osób i firm, które są objęte sankcjami, udało się pokonać impas węgierski, to jest duża zasługa polskiej prezydencji, w tym przede wszystkim pani ambasador Agnieszki Bartol. A jeżeli chodzi o kwestię EDIP, to tutaj sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, bo Węgry istotnie przez dłuższy czas blokują kwestię pomocy poprzez EDIP i jest pytanie, czy to w ogóle w jakiś sposób może się zmienić, gdyż tutaj jest dużo większy opór. Przypomnę też, że na poprzednich posiedzeniach Rady Europejskiej, kiedy przyjmowano konkluzje dotyczące pomocy dla Ukrainy, Węgry były jedynym państwem członkowskim, które na przyjęcie tych konkluzji się nie zgodziło. I tak jak mamy pełną jednomyślność w tym streamie dotyczącym rozwoju obronności i rozwoju zasobów obronnych Unii Europejskiej, tak w przypadku pomocy dla Ukrainy Węgry zawsze stawiają weto i nie popierają konkluzji. W związku z tym na jednym ze szczytów były przedstawiane konkluzje szefa Rady, a nie całej dwudziestki siódemki. I tu chyba postawię kropkę. Tak. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-149.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zadanie pytania senatora Szweda… A, przepraszam, senator Pawlak najpierw, potem senator Szwed.</u>
          <u xml:id="u-149.2" who="#komentarz">(Senator Stanisław Pawlak: Dziękuję, ale mogę poczekać.)</u>
          <u xml:id="u-149.3" who="#MagdalenaBiejat">Mało spałam dzisiaj i już nie kontaktuję. Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#StanisławPawlak">Ja mam takie krótkie pytanie do pani minister. Jakie wnioski wypływają z udziału Polski w pracach Unii Europejskiej z okresu przewodnictwa Węgier w Radzie Unii Europejskiej? I które z nich można by było zastosować podczas przyszłej naszej współpracy, a szczególnie w okresie naszej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Powiem tak, Panie Senatorze. To są okresy, które w ogóle bardzo trudno porównywać. Po pierwsze, prezydencja węgierska istotnie, pomimo wcześniejszych zapowiedzi i np. priorytetów, które wyglądały bardzo obiecująco… No, już pierwsze tygodnie prezydencji węgierskiej pokazały, że premier Victor Orbán ma zupełnie inny plan na tę prezydencję, niż wydawało się na początku, niż deklarowali węgierscy dyplomaci. I myślę, że dał on wszystkim świetną lekcję co do tego, jaki jest rozkład kompetencji wewnątrz Unii Europejskiej, bo to, co próbował zrobić na początku prezydencji węgierskiej, czyli pokazanie, że prezydencja zajmuje się polityką zagraniczną i relacjami z państwami trzecimi, było dokładnie zaprzeczeniem tego, jaka jest rola prezydencji, bo prezydencja polityką zagraniczną się nie zajmuje. To jest pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-151.1" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Druga dotyczy tego, że trzeba też tutaj, jak uważam, podkreślić, że prezydencja węgierska przypadła w momencie zmiany instytucjonalnej, tzn. byliśmy po wyborach do Parlamentu Europejskiego i był wtedy czas kształtowania się nowego parlamentu, nowych komisji i samej Komisji Europejskiej. Polska, sprawując prezydencję od 1 stycznia, sprawuje ją już w pełnym wymiarze instytucjonalnym, czyli wszystkie instytucje mamy z powrotem na miejscu i możemy w pełni tę prezydencję realizować, chociażby przyspieszając sprawę trilogów, czyli rozmów pomiędzy Radą, Parlamentem i Komisją, bo pod koniec prezydencji węgierskiej też nie wszyscy partnerzy byli chętni do rozmów z prezydencją węgierską właśnie w ramach trilogów. Tak że trudno… Jak dla mnie te 2 prezydencje są w ogóle nieporównywalne. Ja myślę, że my teraz bardzo dobrze pokazujemy, jak prezydencja powinna wyglądać.</u>
          <u xml:id="u-151.2" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Co do kolejnych prezydencji to powiem, że oczywiście pracujemy w trio z Danią i z Cyprem. Ponieważ jesteśmy prawie na półmetku, za 3 dni mamy półmetek polskiej prezydencji, to teraz też dużo rozmawiamy z Duńczykami o tym, żeby te cele naszej prezydencji miały swoją kontynuację. Myślę, że też te założenia, które postawiliśmy na początku, tj. że głównym hasłem polskiej prezydencji jest „Bezpieczeństwo, Europo!”, dzisiaj są aktualne bardziej niż kiedykolwiek. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-152.1" who="#MagdalenaBiejat">I teraz proszę senatora Szweda o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#AleksanderSzwed">Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
          <u xml:id="u-153.1" who="#AleksanderSzwed">Szanowna Pani Minister!</u>
          <u xml:id="u-153.2" who="#AleksanderSzwed">To już czterdzieste drugie półroczne sprawozdanie Rady Ministrów dla Sejmu i Senatu Rzeczypospolitej Polskiej o udziale w pracach Unii Europejskiej w okresach kolejnych prezydencji. No, widzimy, że mamy takie dosyć szczupłe to sprawozdanie, chyba jedno z najszczuplejszych, bo liczące raptem 13 stron. I tak czytam punkt po punkcie… No, państwo się skupiają się na tym, żeby przede wszystkim krytykować Węgry, i chciałbym prosić o rozszerzenie kilku kwestii. Na początek… Mówiła pani o odstępstwach od sankcji wobec Rosji za prezydencji węgierskiej, mówiła to pani w swoim sprawozdaniu. Jakby pani powiedziała coś więcej… Od jakich sankcji wobec Rosji prezydencja węgierska się odcinała i jakie były tego efekty?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Odpowiem w taki sposób, Panie Senatorze. Za każdym razem, kiedy mówimy o liście sankcyjnym i o pakiecie sankcji… Nie chciałabym… Jesteśmy na publicznym posiedzeniu, więc muszę powiedzieć to odpowiednio. Za każdym razem odbywa się dyskusja z Węgrami, co zrobić, żeby Węgry również podniosły rękę na „tak”, i zawsze wymaga to dużych, dyplomatycznych wysiłków. My oczywiście jako Polska jesteśmy za tym, żeby sankcje były jak najdotkliwsze. Jesteśmy również za odmrożeniem aktywów rosyjskich, tak żeby pracowały na rzecz wsparcia dla Ukrainy. Trudno dla tego wszystkiego znaleźć zrozumienie u naszych węgierskich partnerów.</u>
          <u xml:id="u-154.1" who="#komentarz">(Senator Aleksander Szwed: Jeszcze…)</u>
          <u xml:id="u-154.2" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Jeszcze jedno?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#MagdalenaBiejat">Jeszcze jedno?</u>
          <u xml:id="u-155.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#AleksanderSzwed">Jeśli mogę zadać jeszcze jedno pytanie, trochę wynikające z tego… Mówiła pani minister również o ignorowaniu wobec procesu rozszerzenia Unii Europejskiej o Ukrainę i Mołdawię. Czym to się objawiało? Jakby pani minister mogła rozszerzyć ten temat…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Tak. Wstrzymanie procesu negocjacyjnego, akcesyjnego… To właściwie jeszcze w nawiązaniu do pytania pana senatora Pawlaka, bo chciałam też ten temat poruszyć… To, do czego udało się doprowadzić pod koniec prezydencji belgijskiej, m.in. z inicjatywy polskiej, to tzw. konferencja międzyrządowa, czyli, jak pan senator świetnie wie, pierwszy etap, jeżeli chodzi o negocjacje akcesyjne. I ta konferencja międzyrządowa odbyła się właśnie z Ukrainą. Był duży wysiłek dyplomatyczny, żeby zrealizować ten element jeszcze podczas prezydencji belgijskiej, bo spodziewano się, i niestety te obawy się potwierdziły, że podczas prezydencji węgierskiej nie zdarzy się absolutnie nic w sprawie akcesji Ukrainy. Co więcej, kiedy przedstawiciele Węgier wypowiadali się na forum na temat rozszerzenia Unii Europejskiej, pomijali w tych wypowiedziach, wymieniając kraje kandydujące, Ukrainę. Efekty tego widzimy dalej, bo obecnie w kwestii rozszerzenia i kwestii Ukrainy to dalej Węgry są tym krajem, który blokuje kolejny krok, jakim jest wysłanie listu. Na każdym kroku rozszerzenia musimy mieć jednomyślność, jeżeli chodzi o kraje członkowskie, i na razie z powodu Węgier tej jednomyślności nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-158.1" who="#komentarz">(Senator Aleksander Szwed: Ja jeszcze…)</u>
          <u xml:id="u-158.2" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Magdalena Sobkowiak-Czarnecka: Jeszcze jedno?)</u>
          <u xml:id="u-158.3" who="#MagdalenaBiejat">Może teraz damy szansę innym senatorom na zadanie pytania.</u>
          <u xml:id="u-158.4" who="#MagdalenaBiejat">Senator Janusz Pęcherz zgłaszał się w kolejnej turze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#JanuszPęcherz">Dziękuję bardzo, Pani Marszałkini.</u>
          <u xml:id="u-159.1" who="#JanuszPęcherz">Dziękuję, Szanowna Pani Ministro.</u>
          <u xml:id="u-159.2" who="#JanuszPęcherz">Mam takie pytanie, w kontekście właśnie Węgier. No, Węgry tak troszkę – ja użyję takiego słowa, jakiego może nie powinienem użyć – hasały sobie w czasie swojej prezydencji. Czy mamy jakieś mechanizmy w Unii Europejskiej, żeby jednak móc dyscyplinować państwo, które aktualnie sprawuje prezydencję? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Myślę, że najlepszym mechanizmem jest po prostu przestrzeganie traktatów. Traktat z Lizbony jasno nakreśla obszar działania prezydencji, obszar działania wysokiego przedstawiciela, bo to też traktat z Lizbony wprowadził zmianę w postaci wysokiego przedstawiciela Unii do spraw polityki zagranicznej. I to, co najbardziej Węgry pokazały podczas węgierskiej prezydencji, to właśnie brak zrozumienia, jeżeli chodzi o prowadzenie polityki zagranicznej. Ja myślę, że też czas polskiej prezydencji jest świetnym momentem na edukowanie w tym temacie. Nieraz toczyliśmy debatę w tej Izbie, też z panem senatorem Szwedem, na temat np. tego, kto zwołuje unijne szczyty, że inicjatorem unijnych szczytów jest szef Rady Europejskiej, że szczyty z państwami trzecimi odbywają się w formule instytucjonalnej… Bo zawsze pytanie jest takie: czy jeżeli mamy mechanizmy prawne, takie jak traktaty, to powinniśmy budować nad tym jeszcze jedną warstwę, żeby dyscyplinować kraje, które tych zasad nie przestrzegają? Ale przypomnę też, że Węgry wciąż są jedynym krajem w Unii Europejskiej, który objęty jest procedurą kontroli praworządności. Były 2 takie kraje, tym drugim była Polska, ale w maju zeszłego roku tę procedurę wobec Polski udało się szczęśliwie zakończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#MagdalenaBiejat">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-161.1" who="#MagdalenaBiejat">Proszę o zadanie pytania senatora Brejzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#RyszardBrejza">Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
          <u xml:id="u-162.1" who="#RyszardBrejza">Pani Minister, po wysłuchaniu tego sprawozdania mam takie pytanie. Z jednej strony mamy samozwańczą misję Orbána w Moskwie, tzw. pokojową, coś, co można by nazwać jakąś śmieszną operetką albo tragikomedią. Z drugiej strony mamy pewien nasz sukces wspólny – zakładam, że zgodzi się pani ze mną – a mianowicie włączenie do strefy Schengen Bułgarii i Rumunii, podjęcie daleko zaawansowanych rozmów z Albanią. Jakie warunki powinny być spełnione, aby kontakty polsko-węgierskie uległy zmianie, po stronie węgierskiej oczywiście, pani zdaniem i w świetle pani doświadczenia? To jest pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-162.2" who="#RyszardBrejza">A drugie jest takie. Jak ustosunkowałaby się pani, tak trochę lżej traktując w tej chwili tę sprawę… Albo: do czego jest pani bliżej w tym sformułowaniu „Polak, Węgier, dwa bratanki, i do bitki, i do szklanki”? Czy w tej chwili jesteśmy w fazie szklanki, czy w fazie bitki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Ja się bardzo zastanawiam…</u>
          <u xml:id="u-163.1" who="#komentarz">(Przewodnictwo obrad obejmuje wicemarszałek Rafał Grupiński)</u>
          <u xml:id="u-163.2" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Dzień dobry, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-163.3" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">…Czy te pytania to są na pewno pytania do ministra zajmującego się Unią Europejską, bo nie ma tu dużo związku z traktatami. Ja myślę, że na linii Warszawa – Budapeszt zdarzyło się dużo więcej niż brak wsparcia dla Ukrainy ze strony Węgier, i myślę, że wszyscy wiemy, o co chodzi. Jednak myślę, że na tym podłożu unijnym, przynajmniej dla mnie i dla polskiego rządu, jest jasne, kto w wojnie jest agresorem, a kto jest ofiarą. Myślę, że tak długo, jak długo nie będzie jasne dla wszystkich na naszym kontynencie, kto jest agresorem, a kto jest ofiarą, będziemy toczyć spór i trudno będzie o pełne zrozumienie.</u>
          <u xml:id="u-163.4" who="#komentarz">(Senator Ryszard Brejza: Dziękuję bardzo, Pani Minister.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-164.1" who="#RafałGrupiński">Na tym lista pytających została wyczerpana.</u>
          <u xml:id="u-164.2" who="#komentarz">(Senator Aleksander Szwed: Ja się jeszcze zgłaszałem.)</u>
          <u xml:id="u-164.3" who="#RafałGrupiński">Ponownie… Bardzo proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#AleksanderSzwed">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-165.1" who="#AleksanderSzwed">Pani Minister, chciałbym zapytać jeszcze o tę zasadę jednomyślności. Przede wszystkim, jakie jest stanowisko rządu podczas prezydencji węgierskiej i obecnie… Bo obecnie dochodzą nas niepokojące głosy związane z tym, że zasada jednomyślności w wielu obszarach w Unii Europejskiej ma zostać zniesiona. Czy państwo będą bronili zasady jednomyślności, czy raczej są za tym, żeby ją znieść w wielu obszarach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Zmiana zasady jednomyślności wymagałaby zmian traktatowych, a jesteśmy przeciwni zmianom traktatowym. Na ten moment nie widzimy potrzeby zmian traktatowych. Nawet jeśli nałożyć na to argument – a wiem, że taki głos się najczęściej pojawia – że Unia Europejska nie jest przygotowana traktatowo na rozszerzenie… No, teraz jest już 8, nie 9 państw, które formalnie chcą być częścią Unii Europejskiej, bo w tzw. międzyczasie, pomimo silnego naporu społecznego, rząd Gruzji zmienił decyzję w sprawie akcesji do Unii Europejskiej. Pomimo tego uważamy, że obecny kształt traktatów jest wystarczający do rozszerzenia Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#RafałGrupiński">Jeszcze raz pan senator.</u>
          <u xml:id="u-167.1" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#AleksanderSzwed">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-168.1" who="#AleksanderSzwed">Tak, mam jeszcze pytanie. Chciałbym zapytać o politykę migracyjną. Państwo w sprawozdaniu ujęli to tak, że w obszarze polityki migracyjnej Węgry deklarowały podjęcie działań na rzecz powstrzymania nielegalnej migracji i poprawy bezpieczeństwa granic zewnętrznych Unii Europejskiej, no ale w tym samym sprawozdaniu jest taka informacja, że niewiele z tego wynikało. Proszę powiedzieć, jakie było stanowisko rządu w tym zakresie – zarówno podczas tej prezydencji, jak i po niej – no i jak te działania podczas prezydencji Węgier wyglądały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Przede wszystkim to, co Polska zgłosiła podczas prezydencji węgierskiej, to nowe spojrzenie na kwestię polityki migracyjnej. Podejście do polityki migracyjnej, które Unia wypracowała po kryzysie migracyjnym 2015 i 2016 r., nie jest już dzisiaj podejściem do końca odpowiednim, bo zaczęliśmy mieć do czynienia z instrumentalizowaniem migracji, czego najlepszym przykładem jest granica polsko-białoruska. Pan premier zaprezentował najpierw nową polską strategię na rzecz migracji, ale po kilku dniach te zapisy znalazły się także w konkluzjach Rady Europejskiej, a potem w komunikacie Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-169.1" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Jeśli chodzi o to, co jeszcze polska prezydencja robi w sprawie migracji, to jest tutaj kwestia Tarczy Wschód, której budowę rozpoczął, zainicjował polski rząd. Tarcza Wschód jest dzisiaj jedynym projektem dotyczącym zewnętrznej granicy Unii Europejskiej, który jest na twardo zapisany i w konkluzjach Rady Europejskiej, i w białej księdze dotyczącej obronności. Są tam zapisy dotyczące wspólnego wysiłku w kwestii chociażby finansowania tego projektu, bo granica polsko-białoruska jest zarazem zewnętrzną granicą Unii Europejskiej. My też mówimy o bezpieczeństwie, a jednym z czynników wpływających na nasze bezpieczeństwo jest właśnie bezpieczeństwo granic.</u>
          <u xml:id="u-169.2" who="#komentarz">(Senator Aleksander Szwed: Panie Marszałku, jeżeli mogę dopytać à propos tego…)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#RafałGrupiński">Ależ oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-170.1" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#AleksanderSzwed">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#AleksanderSzwed">Chciałbym jeszcze dopytać, bo z jednej strony deklarują państwo jako strona rządowa, że są przeciwko nielegalnej migracji, a z drugiej strony mamy informację, że powstanie 49 ośrodków dla migrantów. Chciałbym zapytać, jak to wygląda w praktyce, jakie osoby mają tam być umieszczane. Jak to wygląda w praktyce? Bo są takie doniesienia medialne.</u>
          <u xml:id="u-171.2" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Magdalena Sobkowiak-Czarnecka: Choć zawsze z przyjemnością odpowiadam na pytania pana senatora, w przypadku tego pytania zapraszam do rozmowy z ministrem spraw wewnętrznych i administracji. To jest jego kompetencja, nie moja.)</u>
          <u xml:id="u-171.3" who="#AleksanderSzwed">To będę prosił o odpowiedź na piśmie w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-171.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek Rafał Grupiński: Panie Senatorze, proszę zwracać się z pytaniami w ramach tego tematu i kompetencji…)</u>
          <u xml:id="u-171.5" who="#AleksanderSzwed">Oczywiście, jak najbardziej. No dobrze, to może w tej sprawie złożę oświadczenie senatorskie. Chyba było jeszcze jedno pytanie. Ja też jeszcze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę… Pan senator Bieńkowski. Tak?</u>
          <u xml:id="u-172.1" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#KrzysztofBieńkowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-173.1" who="#KrzysztofBieńkowski">Moje pytanie do pani minister odnosi się do naszej, unijnej współpracy z Turcją, również w zakresie integracji. Jest to moim zdaniem bardzo ważne w kontekście sytuacji, która rysuje się po zmianie polityki USA w stosunku do wschodnich krajów europejskich. Chciałbym zapytać o to, jakie starania w zakresie zwiększenia współpracy z Turcją były czynione i jakie czynione będą. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Znowu mam lekki problem z tym, czy to należy do moich kompetencji, bo Turcja od wielu lat jest takim zamrożonym krajem, jeżeli chodzi o akcesję do Unii Europejskiej. Te rozmowy, jeżeli dobrze pamiętam, jedyny raz przyspieszyły podczas kryzysu migracyjnego z 2015 r. Jeżeli chodzi o to, co dzieje się dzisiaj, jeżeli chodzi o współpracę z Turcją, to wspomnę chociażby ostatnie spotkanie w Londynie, gdzie Turcja była doproszona do stołu. Powód jest prosty – Turcja jest drugą armią w NATO. Ale to jest kompetencja ministra do spraw obrony, więc nie będę kontynuowała tego tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-175.1" who="#komentarz">(Senator Aleksander Szwed: Jeszcze ostatnie…)</u>
          <u xml:id="u-175.2" who="#RafałGrupiński">Ale w ramach tego tematu, jak rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-175.3" who="#komentarz">(Senator Aleksander Szwed: Tak, tak. Oczywiście, że tak.)</u>
          <u xml:id="u-175.4" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę, senator Szwed.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#AleksanderSzwed">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-176.1" who="#AleksanderSzwed">Pani Minister, to już ostatnie pytanie. Mówiła pani o wspólnej polityce rolnej. Również w sprawozdaniu jest informacja, że prezydencja węgierska zaangażowała się w pracę nad przyszłością polityki spójności oraz wspólnej polityki rolnej, uznając je za kluczowe dla dalszej konkurencyjności Unii Europejskiej. Chciałbym zapytać o stanowisko rządu i o to, czy państwo w tym zakresie współpracowali ze stroną węgierską i podczas jej prezydencji wspierali rozwój wspólnej polityki rolnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#MagdalenaSobkowiakCzarnecka">Tak, oczywiście. Jeżeli chodzi o wspólną politykę rolną i politykę spójności, to tutaj stanowisko polskiego rządu jest jasne: przede wszystkim polityka spójności silna, ale też silna regionami, czyli większa decyzyjność w regionach, a nie centralizacja funduszy. I jeżeli chodzi o wspólną politykę rolną, to pewnie pan senator bardzo dobrze wie, bo, jak wiem, śledzi sprawy unijne, priorytetem polskiej prezydencji jest bezpieczeństwo żywnościowe, a bezpieczeństwo żywnościowe to dokładnie silna wspólna polityka rolna. I o funduszach na wspólną politykę rolną rozmawiamy teraz bardzo dużo podczas polskiej prezydencji, ponieważ teraz jest ten moment, kiedy kraje członkowskie kładą na stół swoje oczekiwania dotyczące nowego unijnego budżetu. Nowy unijny budżet zostanie położony na stole przez Komisję Europejską na początku prezydencji duńskiej, czyli tej, która przypada tuż po naszej. Ale, jak myślę, nie bez znaczenia jest to, że komisarzem do spraw budżetu jest pan Piotr Serafin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-178.1" who="#RafałGrupiński">Dziękuję, Pani Minister.</u>
          <u xml:id="u-178.2" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Magdalena Sobkowiak-Czarnecka: Bardzo dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-178.3" who="#RafałGrupiński">Informuję, że do dyskusji nikt się nie zapisał.</u>
          <u xml:id="u-178.4" who="#RafałGrupiński">Głosy w dyskusji złożyli do protokołu panowie senatorowie Waldy Dzikowski i Adam Szejnfeld.</u>
          <u xml:id="u-178.5" who="#RafałGrupiński">Zamykam dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-178.6" who="#RafałGrupiński">Pani minister, jak rozumiem, wypowiedziała się wyczerpująco i już nie będzie na zamknięcie punktu się wypowiadać.</u>
          <u xml:id="u-178.7" who="#RafałGrupiński">Dziękuję w takim razie za przedstawienie informacji.</u>
          <u xml:id="u-178.8" who="#RafałGrupiński">Stwierdzam, że Senat zapoznał się z informacją dla Sejmu i Senatu RP o udziale Rzeczypospolitej Polskiej w pracach Unii Europejskiej w okresie lipiec – grudzień 2024 r., czyli w okresie przewodnictwa Węgier w Radzie Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-178.9" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę o komunikaty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#MaciejGórski">Szanowni Państwo, wspólne posiedzenie Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej poświęcone rozpatrzeniu wniosków zgłoszonych na trzydziestym pierwszym posiedzeniu Senatu do ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny, druk senacki nr 284, oraz do ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych, druk senacki nr 285, odbędzie się dziś, 5 minut po ogłoszeniu przerwy, w sali nr 217.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-180.1" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Kwiatkowski: Jeszcze drugie ogłoszenie.)</u>
          <u xml:id="u-180.2" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Bieńkowski: No właśnie, jeszcze jedno.)</u>
          <u xml:id="u-180.3" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Kwiatkowski: Jeszcze jedno ogłoszenie.)</u>
          <u xml:id="u-180.4" who="#RafałGrupiński">Nie mamy drugiego ogłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-180.5" who="#RafałGrupiński">Mamy za to głosowanie o 17.50, tak więc zapraszam.</u>
          <u xml:id="u-180.6" who="#RafałGrupiński">Ogłaszam przerwę do godziny 17.50.</u>
          <u xml:id="u-180.7" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 17 minut 08 do godziny 17 minut 50)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-181.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Szanowni Państwo Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-181.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wraz z marszałkiem Sejmu mam zaszczyt zaprosić państwa na uroczyste zgromadzenie posłów i senatorów z okazji tysięcznej rocznicy koronacji Bolesława Chrobrego, które odbędzie się 26 kwietnia br. w Gnieźnie. Zaproszenia na zgromadzenie oraz informacje o wydarzeniach towarzyszących tej uroczystości, zaplanowanych w Gnieźnie na dni 25, 26 i 27 kwietnia, zostały wyłożone na państwa pulpitach oraz zostaną przekazane pocztą elektroniczną.</u>
          <u xml:id="u-181.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kolejne, trzydzieste drugie posiedzenie Senatu zaplanowane jest na dni 9 i 10 kwietnia 2025 r. Projekt porządku tego posiedzenia zostanie państwu dostarczony drogą elektroniczną.</u>
          <u xml:id="u-181.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu piątego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Kodeks karny.</u>
          <u xml:id="u-181.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej, które ustosunkowały się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 284 Z.</u>
          <u xml:id="u-181.6" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Sprawozdanie komisji przedstawi senator Barbara Zdrojewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#BarbaraZdrojewska">Podczas przerwy odbyło się posiedzenie Komisji Ustawodawczej oraz komisji praw człowieka. Wniosek o odrzucenie ustawy nie uzyskał poparcia – stosunek głosów 5:12. Został przyjęty wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek – stosunek głosów 12:5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-183.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy senatorowie wnioskodawcy chcą jeszcze zabrać głos? Nie.</u>
          <u xml:id="u-183.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-183.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-183.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy, a następnie, w wypadku odrzucenia tego wniosku, nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-183.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem grupy senatorów o odrzucenie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-183.6" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-183.7" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-183.8" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-183.9" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-183.10" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 87 senatorów, 27 było za, 60 głosowało przeciw, żaden senator nie wstrzymał się od głosowania. (Głosowanie nr 2)</u>
          <u xml:id="u-183.11" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wobec odrzucenia wniosku o odrzucenie ustawy przystępujemy do głosowania nad wnioskiem Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-183.12" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-183.13" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-183.14" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-183.15" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-183.16" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 87 senatorów, 60 było za, 27 głosowało przeciw, żaden senator nie wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 3)</u>
          <u xml:id="u-183.17" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Kodeks karny.</u>
          <u xml:id="u-183.18" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu szóstego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o notariacie.</u>
          <u xml:id="u-183.19" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Komisja Ustawodawcza oraz Komisja Praw Człowieka i Praworządności przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druk senacki nr 283 A.</u>
          <u xml:id="u-183.20" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.</u>
          <u xml:id="u-183.21" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i senatorów jest za przyjęciem ustawy?</u>
          <u xml:id="u-183.22" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-183.23" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-183.24" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-183.25" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 87 senatorów, 86 było za, 1 senator był przeciw, żaden senator nie wstrzymał się od głosowania. (Głosowanie nr 4)</u>
          <u xml:id="u-183.26" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o notariacie.</u>
          <u xml:id="u-183.27" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu siódmego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-183.28" who="#MałgorzataKidawaBłońska">W przerwie w obradach odbyło się posiedzenie Komisji Praw Człowieka i Praworządności oraz Komisji Ustawodawczej, które ustosunkowały się do przedstawionych w toku debaty wniosków i przygotowały wspólne sprawozdanie w tej sprawie. Znajduje się ono w druku nr 285 Z.</u>
          <u xml:id="u-183.29" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Sprawozdanie komisji przedstawi senator Marcin Karpiński.</u>
          <u xml:id="u-183.30" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#MarcinKarpiński">Pani Marszałek! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-184.1" who="#MarcinKarpiński">W przerwie posiedzenia plenarnego odbyło się posiedzenie połączonych komisji. W pierwszej kolejności komisje odrzuciły wniosek grupy senatorów o odrzucenie ustawy, a następnie został przyjęty wniosek o… Rekomendujemy Wysokiemu Senatowi przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-185.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy senatorowie wnioskodawcy chcą jeszcze zabrać głos?</u>
          <u xml:id="u-185.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-185.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-185.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">W pierwszej kolejności zostanie przeprowadzone głosowanie nad wnioskiem o odrzucenie ustawy, a następnie, w wypadku odrzucenia tego wniosku, nad wnioskiem o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-185.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem grupy senatorów o odrzucenie ustawy.</u>
          <u xml:id="u-185.6" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-185.7" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-185.8" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-185.9" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-185.10" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 87 senatorów, 28 było za, 59 głosowało przeciw, żaden senator nie wstrzymał się od głosowania. (Głosowanie nr 5)</u>
          <u xml:id="u-185.11" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wobec odrzucenia wniosku o odrzucenie ustawy przystępujemy do głosowania nad wnioskiem Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Praw Człowieka i Praworządności o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-185.12" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
          <u xml:id="u-185.13" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-185.14" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-185.15" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
          <u xml:id="u-185.16" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 87 senatorów, 60 było za, 27 głosowało przeciw, żaden senator nie wstrzymał się od głosowania. (Głosowanie nr 6)</u>
          <u xml:id="u-185.17" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych oraz ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-185.18" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Porządek obrad trzydziestego pierwszego posiedzenia Senatu został wyczerpany.</u>
          <u xml:id="u-185.19" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przed przystąpieniem do oświadczeń ogłaszam 3-minutową przerwę w obradach.</u>
          <u xml:id="u-185.20" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 17 minut 56 do godziny 17 minut 58)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#RafałGrupiński">Wznawiam obrady.</u>
          <u xml:id="u-186.1" who="#RafałGrupiński">Przystępujemy do oświadczeń senatorów poza porządkiem obrad.</u>
          <u xml:id="u-186.2" who="#RafałGrupiński">Oświadczenia nie mogą trwać dłużej niż 5 minut i nie mogą dotyczyć spraw będących przedmiotem porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu.</u>
          <u xml:id="u-186.3" who="#RafałGrupiński">Jako pierwszy głos zabiera pan senator Aleksander Szwed.</u>
          <u xml:id="u-186.4" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#AleksanderSzwed">Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-187.1" who="#AleksanderSzwed">Pierwsze oświadczenie chciałbym skierować do minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.</u>
          <u xml:id="u-187.2" who="#AleksanderSzwed">Szanowna Pani Minister!</u>
          <u xml:id="u-187.3" who="#AleksanderSzwed">W ostatnich miesiącach pojawiają się coraz bardziej niepokojące informacje dotyczące sytuacji finansowej Lasów Państwowych. Prognozowana strata w wysokości ponad 700 milionów zł w 2024 r. to pierwszy taki przypadek w 100-letniej historii tej instytucji.</u>
          <u xml:id="u-187.4" who="#AleksanderSzwed">Jak podkreślają eksperci oraz przedstawiciele branży leśnej, przyczyną tej sytuacji jest m.in. polityka rządu w zakresie wyłączania znacznych obszarów leśnych z użytkowania gospodarczego. Wprowadzone moratorium ma docelowo objąć aż 20% powierzchni w zarządzie Lasów Państwowych, a dodatkowe plany ochronne mogą doprowadzić do ograniczenia działalności gospodarczej nawet na 1/3 obszarów zarządzanych przez Lasy Państwowe.</u>
          <u xml:id="u-187.5" who="#AleksanderSzwed">W związku z tym proszę o odpowiedzi na następujące pytania.</u>
          <u xml:id="u-187.6" who="#AleksanderSzwed">Jakie działania podejmuje Ministerstwo Klimatu i Środowiska w celu zapobieżenia dalszemu pogarszaniu się sytuacji finansowej Lasów Państwowych?</u>
          <u xml:id="u-187.7" who="#AleksanderSzwed">Czy rząd przewiduje rewizję planów dotyczących obszarów objętych ochroną, aby umożliwić racjonalną gospodarkę leśną i przeciwdziałać upadkowi firm przetwórstwa drzewnego?</u>
          <u xml:id="u-187.8" who="#AleksanderSzwed">Czy rząd zdaje sobie sprawę z tego, że realizowana polityka prowadzi do finansowego osłabienia Lasów Państwowych, co w perspektywie kilku lat może skutkować ich likwidacją lub prywatyzacją? Czy taki jest faktyczny cel podejmowanych działań?</u>
          <u xml:id="u-187.9" who="#AleksanderSzwed">Jak rząd wytłumaczy fakt, że pod hasłem ochrony środowiska niszczy jedną z najlepiej zarządzanych gałęzi polskiej gospodarki, doprowadzając do likwidacji tysięcy miejsc pracy i zwiększając import drewna z krajów, gdzie standardy ekologiczne są znacznie niższe?</u>
          <u xml:id="u-187.10" who="#AleksanderSzwed">I drugie oświadczenie, które również chciałbym skierować do minister klimatu i środowiska Pauliny Hennig-Kloski.</u>
          <u xml:id="u-187.11" who="#AleksanderSzwed">Szanowna Pani Minister!</u>
          <u xml:id="u-187.12" who="#AleksanderSzwed">Jednym z filarów zapowiadanej przez rząd polityki leśnej miało być zatrzymanie niekontrolowanego wywozu nieprzetworzonego drewna z Polski. Premier Donald Tusk w tzw. 100 konkretach na pierwsze 100 dni zapowiadał, że surowiec z polskich lasów powinien służyć przede wszystkim polskim przetwórcom. Mimo tych deklaracji brakuje realnych działań, które gwarantowałyby realizację tej obietnicy. Nie przedstawiono żadnych skutecznych mechanizmów ograniczających eksport surowca, a krajowy sektor przetwórstwa drzewnego nadal zmaga się z problemami związanymi z dostępnością drewna. Obawy o brak kontroli nad wywozem surowca rosną, a zapowiadane zmiany wciąż pozostają jedynie w sferze słów. W związku z tym proszę o odpowiedzi na następujące pytania. Czy rząd zamierza przyznać, że obietnica powstrzymywania eksportu drewna była jedynie populistycznym hasłem wyborczym, czy faktycznie planowane są realne działania w tym zakresie? Jakie konkretne decyzje podjęto w celu ograniczenia wywozu nieprzetworzonego drewna? Czy ministerstwo dostrzega zagrożenie, że brak skutecznych rozwiązań w tym zakresie może doprowadzić do osłabienia polskiego sektora przetwórstwa drzewnego?</u>
          <u xml:id="u-187.13" who="#AleksanderSzwed">Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-188.1" who="#RafałGrupiński">I zapraszam do wygłoszenia oświadczenia panią senator Annę Bogucką.</u>
          <u xml:id="u-188.2" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#AnnaBogucka">Panie Marszałku!</u>
          <u xml:id="u-189.1" who="#AnnaBogucka">Składam oświadczenie do prezesa Rady Ministrów, pana Donalda Tuska, oraz do minister klimatu i środowiska, pani Pauliny Hennig-Kloski.</u>
          <u xml:id="u-189.2" who="#AnnaBogucka">Oświadczenie dotyczy niewłaściwej współpracy Ministerstwa Klimatu i Środowiska z samorządami, a także nieliczenia się z interesem mieszkańców w sprawie prac nad „Planem zarządzania obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO «Puszcza Białowieska»”.</u>
          <u xml:id="u-189.3" who="#AnnaBogucka">W dniu 17 marca 2025 r. organy samorządów znajdujących się na terenie Puszczy Białowieskiej złożyły skargę do siedziby komitetu UNESCO w Paryżu na działania polskiego rządu związane z projektem zintegrowanego „Planu zarządzania obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO «Puszcza Białowieska»”. Skarga ta stanowi podsumowanie stanowisk uprzednio zajmowanych przez wszystkich wójtów gmin Puszczy Białowieskiej oraz starostę hajnowskiego dotyczących złamania przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska wypracowanego wcześniej konsensusu w zakresie rozmiaru strefy ochronnej czynnej, tzw. strefy IV, oraz braku współpracy Ministerstwa Klimatu i Środowiska z samorządami i mieszkańcami Puszczy Białowieskiej.</u>
          <u xml:id="u-189.4" who="#AnnaBogucka">Samorządowcy słusznie podnoszą, iż obecne działania rządu stanowią przekreślenie blisko 3-letnich prac, które doprowadziły do pogodzenia odpowiedniej ochrony Puszczy Białowieskiej z potrzebami jej mieszkańców. Przedstawiciele Ministerstwa Klimatu i Środowiska w „Raporcie o stanie ochrony. Puszcza Białowieska” skierowanym do UNESCO wskazali, że obecnie prowadzone są prace nad znaczącym zmniejszeniem strefy ochronnej czynnej w Puszczy Białowieskiej, pomimo tego, iż uprzednio doszło do zawarcia konsensusu co do tego, iż przedmiotowa strefa będzie nie mniejsza niż 18,06% powierzchni obiektu światowego dziedzictwa UNESCO. Obecne prace prowadzone przez ministerstwo należy traktować jako działania prowadzone przeciwko interesom mieszkańców regionu, którzy są traktowani przez rząd przedmiotowo, a nie podmiotowo. Zmniejszenie omawianej strefy poniżej uzgodnionego poziomu w konsekwencji doprowadzi do likwidacji puszczańskich nadleśnictw i uderzy w podmioty z nimi współpracujące. Działania te nieuchronnie będą prowadziły do dalszego pogorszenia sytuacji ekonomicznej mieszkańców powiatu hajnowskiego oraz wzrostu bezrobocia na lokalnym rynku. Wszystkie wymienione czynniki przyspieszą obserwowalne i postępujące wyludnienie regionu. Wszelkie działania podejmowane przez rząd powinny uwzględniać głos lokalnej społeczności i wynikać z konsensusu, a nie odgórnie narzuconych rozwiązań, które nie będą liczyły się z interesem mieszkańców Puszczy Białowieskiej.</u>
          <u xml:id="u-189.5" who="#AnnaBogucka">Dlaczego pomija się udział mieszkańców i samorządów w tak ważnym dokumencie, który ich dotyczy? Dlaczego Ministerstwo Klimatu i Środowiska prowadzi prace zmierzające do zmniejszenia strefy IV, mimo wcześniejszych ustaleń z samorządami?</u>
          <u xml:id="u-189.6" who="#AnnaBogucka">Z tych względów wzywam prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska oraz minister klimatu i środowiska do zmiany kierunku podejmowanych działań, utrzymywania dialogu z mieszkańcami Puszczy Białowieskiej oraz przyjęcia rozwiązań dotyczących zintegrowanego „Planu zarządzania obiektem Światowego Dziedzictwa UNESCO «Puszcza Białowieska»”, których podstawą będzie konsensus, a nie odgórnie przyjęte założenia godzące w interesy tego regionu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-190.1" who="#RafałGrupiński">I głos zabiera pan senator Janusz Pęcherz.</u>
          <u xml:id="u-190.2" who="#RafałGrupiński">Zapraszam, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#JanuszPęcherz">Szanowny Panie Marszałku!</u>
          <u xml:id="u-191.1" who="#JanuszPęcherz">Składam oświadczenie senatorskie skierowane do ministra finansów, pana Andrzeja Domańskiego.</u>
          <u xml:id="u-191.2" who="#JanuszPęcherz">Szanowny Panie Ministrze!</u>
          <u xml:id="u-191.3" who="#JanuszPęcherz">Zgłosiło się do mnie kilku przedsiębiorców, którzy uważają, że działania Polskiego Funduszu Rozwoju w stosunku do nich zagrażają ich dalszemu rozwojowi. Otóż Polski Fundusz Rozwoju pozywa przedsiębiorców o zwrot środków z tzw. Tarczy Finansowej 1.0. Mimo że sam zwolnił ich z obowiązku spłaty, teraz twierdzi, że środki były nienależne, bo np. przedsiębiorca zatrudniał inną liczbę pracowników.</u>
          <u xml:id="u-191.4" who="#JanuszPęcherz">Na etapie udzielania pomocy Polski Fundusz Rozwoju, zgodnie z art. 21ab ust. 1 i ust. 6 ustawy o systemie instytucji rozwoju w brzmieniu obowiązującym do 13 listopada 2020 r., a więc w okresie składania wniosków, otrzymał uprawnienie do korzystania: po pierwsze, z danych z systemów teleinformatycznych ministra właściwego do spraw finansów publicznych oraz organów Krajowej Administracji Skarbowej, w tym danych objętych tajemnicą skarbową; po drugie, ze zbiorów danych, w tym zbiorów danych osobowych, prowadzonych przez organy władzy publicznej oraz państwowe jednostki organizacyjne. Dotyczyło to oczywiście również danych będących w dyspozycji Głównego Urzędu Statystycznego oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Sam ZUS informował, że PFR weryfikuje stan zatrudnienia. Jest strona internetowa ZUS, na którą można wejść i sprawdzić, o czym zakład informował. Podobnie przed dokonaniem rozliczenia subwencji PFR przeprowadził weryfikację zasadności udzielenia subwencji i prawidłowości skorzystania z niej, w tym weryfikował te dane w ZUS.</u>
          <u xml:id="u-191.5" who="#JanuszPęcherz">W 2021 r. PFR wysyłał do przedsiębiorców decyzje w sprawie zwolnienia z obowiązku zwrotu subwencji finansowej, w których informował o zwolnieniu z obowiązku zwrotu tej subwencji. Jednak w grudniu 2023 r. PFR zaskoczył przedsiębiorców i wystąpił z pozwami o zwrot subwencji, mimo że sam zwolnił przedsiębiorców z obowiązku zwrotu. Teraz sądy muszą prowadzić te postępowania. Przedsiębiorcy nie wiedzą, co mają robić, ponoszą koszty wynajęcia prawników, odkładają pieniądze na ewentualny zwrot subwencji z odsetkami, zamiast je inwestować.</u>
          <u xml:id="u-191.6" who="#JanuszPęcherz">Uprzejmie proszę pana ministra o analizę tej sytuacji i o ewentualną interwencję.</u>
          <u xml:id="u-191.7" who="#JanuszPęcherz">Z wyrazami szacunku, Janusz Pęcherz, senator RP.</u>
          <u xml:id="u-191.8" who="#JanuszPęcherz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-192.1" who="#RafałGrupiński">I zapraszam panią senator Ewę Kaliszuk do wygłoszenia oświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-192.2" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#EwaMonikaKaliszuk">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-193.1" who="#EwaMonikaKaliszuk">Oświadczenie senatorskie składam w imieniu swoim oraz pani senator Magdaleny Kochan.</u>
          <u xml:id="u-193.2" who="#EwaMonikaKaliszuk">Kierujemy to oświadczenie do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Dotyczy ono braku możliwości uznawania przewodniczących zarządów kół gospodyń wiejskich za osoby bezrobotne przez powiatowe urzędy pracy.</u>
          <u xml:id="u-193.3" who="#EwaMonikaKaliszuk">W Polsce funkcjonuje ok. 16 tysięcy kół gospodyń wiejskich wpisanych do rejestru Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zgodnie z ustawą z 9 listopada 2018 r. o kołach gospodyń wiejskich, ok. 2,5 tysiąca kół działających na podstawie ustawy z dnia 8 października 1982 r. o społeczno-zawodowych organizacjach rolników oraz ok. 500 kół działających na podstawie ustawy z 7 kwietnia 1989 r. – Prawo o stowarzyszeniach.</u>
          <u xml:id="u-193.4" who="#EwaMonikaKaliszuk">Art. 6 ustawy o kołach gospodyń wiejskich wskazuje obowiązek dokonania wpisu koła do Krajowego Rejestru Kół Gospodyń Wiejskich prowadzonego przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Koło takie nabywa osobowość prawną z chwilą dokonania wpisu do rejestru. Zapisy ustawy stanowią m.in., że na zebraniu członków koła gospodyń wiejskich wybiera się zarząd koła, który kieruje jego działalnością i reprezentuje je na zewnątrz, oraz przewodniczącą zarządu. Podczas zebrania koła członkowie określają również jego kierunki działalności, przy czym zgodnie z art. 22 ustawy koła mogą prowadzić działalność zarobkową, w tym działalność gospodarczą. Mogą również prowadzić wyłącznie działalność społeczną.</u>
          <u xml:id="u-193.5" who="#EwaMonikaKaliszuk">Od jakiegoś czasu docierają do nas niepokojące informacje dotyczące problemów przewodniczących zarządów kół gospodyń wiejskich związanych z dokonywaniem przez nie rejestracji jako osób bezrobotnych w powiatowych urzędach pracy w przypadku, gdy przewodniczące te pełnią swoje funkcje społecznie, nie osiągają z tego tytułu żadnych przychodów oraz są zdolne i gotowe do podjęcia zatrudnienia. We wnioskach o rejestrację wskazują też na cele i kierunki działalności kół, podkreślając ich społeczny, w szczególności charytatywny charakter.</u>
          <u xml:id="u-193.6" who="#EwaMonikaKaliszuk">Według urzędów pracy na podstawie art. 2 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy za bezrobotnego uważa się osobę niezatrudnioną i niewykonującą innej pracy zarobkowej, zdolną i gotową do podjęcia zatrudnienia w pełnym wymiarze czasu pracy obowiązującym w danym zawodzie lub służbie albo innej pracy zarobkowej, albo, jeżeli jest osobą niepełnosprawną zdolną i gotową do podjęcia zatrudnienia, co najmniej w połowie tego wymiaru czasu pracy. Urzędy pracy w decyzjach odmownych dotyczących uznania przewodniczącej zarządu koła gospodyń wiejskich za osobę bezrobotną powołują się na orzecznictwo sądowe, zgodnie z którym ugruntowany został pogląd, że pełnienie funkcji w zarządzie osoby prawnej – a taką według urzędu jest koło gospodyń wiejskich – nawet w przypadku niepobierania wynagrodzenia z tego tytułu powoduje brak pełnej gotowości do podjęcia zatrudnienia, a zatem osoba ta nie spełnia podstawowych przesłanek uzyskania statusu osoby bezrobotnej. Jak wskazuje się dalej, w przypadku pełnienia funkcji członka zarządu osoby prawnej istotne znaczenie ma nie to, czy takie czynności wykonywane są odpłatnie, lecz to, że na osobie pełniącej taką funkcję ciążą określone zadania. Dodać należy, że zgodnie z art. 2 ust. 2 pkt 1 ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy jedynie wykonywanie świadczeń przez wolontariuszy i odbywanie praktyk absolwenckich nie stanowi przeszkody do nabycia oraz posiadania statusu osoby bezrobotnej.</u>
          <u xml:id="u-193.7" who="#EwaMonikaKaliszuk">Podejście takie jest niezwykle krzywdzące i jednocześnie niezachęcające do podejmowania aktywności w organach kół, a tym samym w ogóle działalności społecznej w kołach gospodyń wiejskich. Koła są dobrowolną, samorządną, społeczną organizacją mieszkańców wsi, wspierającą rozwój przedsiębiorczości na wsi i aktywnie działającą na rzecz środowisk wiejskich. Reprezentują one również, co bardzo istotne, interesy kobiet wiejskich oraz ich rodzin i działają na rzecz poprawy ich sytuacji społeczno-zawodowej, a także wspierają wszechstronny rozwój terenów wiejskich. Postawy takie, jak również zaangażowanie kobiet, powinniśmy wspierać jako państwo, nie stawiając liderek zarządów tych organizacji przed tak poważnymi dylematami, jak decyzja o wyborze: praca zawodowa czy koło gospodyń wiejskich?</u>
          <u xml:id="u-193.8" who="#EwaMonikaKaliszuk">Bardzo prosimy pana ministra i panią ministrę o podjęcie prac zmierzających do zmian w przepisach prawa, które umożliwią przewodniczącym zarządów kół gospodyń wiejskich uzyskanie statusu osoby bezrobotnej i poszukiwanie pracy za pośrednictwem powiatowych urzędów pracy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-194.1" who="#RafałGrupiński">Do złożenia oświadczenia zapraszam pana senatora Stanisława Pawlaka.</u>
          <u xml:id="u-194.2" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#StanisławPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-195.1" who="#StanisławPawlak">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-195.2" who="#StanisławPawlak">Swoje oświadczenie senatorskie chciałbym skierować do pana Czesława Siekierskiego, ministra rolnictwa i rozwoju wsi. To oświadczenie w sprawie realizacji programu „Stop suszy” na lata 2021–2027 oraz wynikających z tego problemów województwa kujawsko-pomorskiego.</u>
          <u xml:id="u-195.3" who="#StanisławPawlak">Szanowny Panie Ministrze!</u>
          <u xml:id="u-195.4" who="#StanisławPawlak">Susza to jedno z największych wyzwań, przed którymi stoi Polska, a województwo kujawsko-pomorskie jest jednym z regionów najbardziej dotkniętych tym zjawiskiem. Wieloletnie niedobory opadów, wzrastające temperatury oraz niewystarczająca infrastruktura retencyjna powodują ogromne straty w rolnictwie, degradację gleb oraz deficyt wody w rzekach i jeziorach. Polska zaliczana jest do krajów ubogich w zasoby wodne, dlatego priorytetem winna być budowa zbiorników retencyjnych.</u>
          <u xml:id="u-195.5" who="#StanisławPawlak">W odpowiedzi na narastający problem rząd wdrożył program „Stop suszy” na lata 2021–2027, który ma na celu poprawę retencji wodnej oraz przeciwdziałanie skutkom niedoboru wody. Program ten jest obecnie poddawany pierwszej aktualizacji przez Państwowe Gospodarstwo Wodne „Wody Polskie”. Celem tej aktualizacji jest opracowanie efektywnych działań, które trwale ograniczą skutki suszy i zwiększą odporność kraju na rosnące zagrożenie. Choć program ten jest krokiem w dobrym kierunku, jego realizacja budzi poważne wątpliwości, zwłaszcza w kontekście specyficznych problemów naszego regionu.</u>
          <u xml:id="u-195.6" who="#StanisławPawlak">Województwo kujawsko-pomorskie od lat boryka się z niskimi sumami opadów – średnioroczne opady wynoszą tutaj 450–500 mm, co jest wartością poniżej średniej krajowej. Długotrwałe okresy bezdeszczowe powodują obniżanie poziomu wód gruntowych, a to skutkuje wysychaniem rzek, jezior, mokradeł. Kujawsko-pomorskie to region o dużym udziale gruntów rolnych w strukturze powierzchni – użytki rolne stanowią bowiem ponad 60% powierzchni województwa. Wysokie temperatury i niedobory wody prowadzą do strat w uprawach zbóż, rzepaku, warzyw, owoców. Szczególnie dotknięte są obszary Kujaw i ziemi dobrzyńskiej, gdzie gleby są lekkie, piaszczyste i mają niską zdolność zatrzymywania wody. Postępuje pustynnienie gleb, co grozi występowaniem zarówno suszy, jak i powodzi.</u>
          <u xml:id="u-195.7" who="#StanisławPawlak">Polska zatrzymuje jedynie 6,5% wód opadowych, a w województwie kujawsko-pomorskim sytuacja jest jeszcze gorsza. W regionie brakuje dużych zbiorników retencyjnych oraz systemów małej retencji, które mogłyby poprawić bilans wodny. Wiele lokalnych cieków wodnych wysycha, co prowadzi do pogłębiającego się kryzysu wodnego. Susza wpływa również na główne cieki wodne regionu, w tym na Wisłę, Drwęcę, Brdę i Noteć. W okresach letnich poziom Wisły w Toruniu i we Włocławku osiąga rekordowo niskie wartości, co negatywnie wpływa na żeglugę, rybołówstwo oraz dostępność wody dla rolnictwa i przemysłu. Wiele gmin, zwłaszcza na obszarach wiejskich, zmaga się z deficytem wody pitnej w okresach letnich. Zdarzają się przypadki ograniczeń w dostępie do wody dla mieszkańców, co prowadzi do konieczności racjonowania zasobów. Brak inwestycji w systemy odzyskiwania i oszczędzania wody pogłębia ten problem.</u>
          <u xml:id="u-195.8" who="#StanisławPawlak">Wielu rolników boryka się również z trudnościami w uzyskaniu odszkodowań za straty spowodowane suszą. Procedury szacowania szkód są skomplikowane i długotrwałe, a wsparcie finansowe często jest niewystarczające. Rolnicy apelują o wprowadzenie programów wsparcia dla gospodarstw inwestujących w systemy nawadniania, jednak wciąż brakuje konkretnych rozwiązań w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-195.9" who="#StanisławPawlak">W związku z przedstawionymi problemami zwracam się do pana ministra z następującymi pytaniami.</u>
          <u xml:id="u-195.10" who="#StanisławPawlak">Pierwsze: jakie konkretne inwestycje w infrastrukturę retencyjną przewidziane są w ramach programu „Stop suszy” na lata 2021–2027 wraz z jego aktualizacją dla województwa kujawsko-pomorskiego?</u>
          <u xml:id="u-195.11" who="#StanisławPawlak">Drugie: w jakim terminie planuje się realizację konkretnych przedsięwzięć i oddanie ich do eksploatacji?</u>
          <u xml:id="u-195.12" who="#StanisławPawlak">Trzecie: czy planowane są działania w zakresie odbudowy i rozwoju systemów nawadniania, zwłaszcza na terenach rolniczych Kujaw i ziemi dobrzyńskiej?</u>
          <u xml:id="u-195.13" who="#StanisławPawlak">Czwarte: dlaczego nie przewiduje się zagospodarowania wody zgromadzonej w zbiorniku we Włocławku dla celów rolniczych? Jakie są w związku z tym przeszkody?</u>
          <u xml:id="u-195.14" who="#StanisławPawlak">Piąte: jakie środki finansowe zostały przeznaczone na wsparcie rolników w regionach najbardziej dotkniętych suszą i w jaki sposób są one dystrybuowane?</u>
          <u xml:id="u-195.15" who="#StanisławPawlak">Szóste: jakie kroki podejmowane są w celu przyspieszenia procedur odszkodowawczych dla rolników dotkniętych skutkami suszy?</u>
          <u xml:id="u-195.16" who="#StanisławPawlak">Siódme: czy ministerstwo planuje rozszerzenie działań edukacyjnych i doradczych dotyczących racjonalnej gospodarki wodnej dla rolników oraz samorządów lokalnych?</u>
          <u xml:id="u-195.17" who="#StanisławPawlak">Ósme: czy rząd planuje wsparcie dla gmin zmagających się z problemami zaopatrzenia w wodę w okresie suszy, np. poprzez dotacje na modernizację wodociągów i systemów odzyskiwania wody?</u>
          <u xml:id="u-195.18" who="#StanisławPawlak">Dziewiąte: czy prowadzone są badania dotyczące wpływu wydobycia węgla brunatnego przez kopalnię „Konin” w gminie Wierzbinek w województwie wielkopolskim na obniżanie poziomu wód gruntowych w południowej części województwa kujawsko-pomorskiego, a jeśli tak, to jakie są tego wyniki?</u>
          <u xml:id="u-195.19" who="#StanisławPawlak">Dziesiąte: czy w celu ograniczenia negatywnego wpływu działania kopalni węgla brunatnego na gospodarkę wodną planuje się dostarczanie wody z Wisły do jeziora Gopło celem podwyższenia poziomu wody?</u>
          <u xml:id="u-195.20" who="#StanisławPawlak">Bardzo proszę o odpowiedzi na przedstawione pytania.</u>
          <u xml:id="u-195.21" who="#StanisławPawlak">Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-196.1" who="#RafałGrupiński">I zapraszam pana senatora Wojciecha Skurkiewicza do złożenia oświadczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Dziękuję bardzo, Panie Marszałku.</u>
          <u xml:id="u-197.1" who="#WojciechSkurkiewicz">Oświadczenie kieruję w imieniu swoim oraz grupy senatorów Prawa i Sprawiedliwości do prezesa Rady Ministrów Donalda Tuska, jak również do ministra aktywów państwowych Jakuba Jaworowskiego.</u>
          <u xml:id="u-197.2" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie Premierze! Panie Ministrze!</u>
          <u xml:id="u-197.3" who="#WojciechSkurkiewicz">Z niepokojem przyjmujemy informacje medialne dotyczące zakładów chemicznych Nitro-Chem SA w Bydgoszczy, związane z ograniczeniem zdolności produkcji tej strategicznej firmy. Załoga Nitro-Chem, w stanowisku przesłanym do Ministerstwa Aktywów Państwowych, wskazuje na szereg zaniedbań, których dopuszcza się obecne kierownictwo spółki. Pracownicy wskazują m.in. na to, że w roku 2024 plan inwestycyjny został zrealizowany w zaledwie 60%. W sytuacji, kiedy konieczny jest rozwój zdolności produkcyjnych amunicji 155 mm, wstrzymywane są kluczowe inwestycje i ograniczane są zdolności produkcyjne amunicji przywoływanego kalibru, a firmą kieruje zarząd bez doświadczenia w branży zbrojeniowej.</u>
          <u xml:id="u-197.4" who="#WojciechSkurkiewicz">W związku z niepokojącymi sygnałami opisywanymi przez media prosimy o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania.</u>
          <u xml:id="u-197.5" who="#WojciechSkurkiewicz">Czy prawdą jest, że plan inwestycyjny za 2024 r. został wykonany w 60%? Jeżeli tak, to co było powodem tak niskiego poziomu wykonania planu inwestycyjnego?</u>
          <u xml:id="u-197.6" who="#WojciechSkurkiewicz">Czy prawdą jest, że Nitro-Chem SA zamierzał kupić w 2024 r. linię do elaboracji amunicji u słowackich kontrahentów, ale ze względu na brak środków finansowych nie zrobił tego?</u>
          <u xml:id="u-197.7" who="#WojciechSkurkiewicz">Jaka jest obecnie wydajność produkcji amunicji 155 mm?</u>
          <u xml:id="u-197.8" who="#WojciechSkurkiewicz">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-198.1" who="#RafałGrupiński">Zapraszam do wygłoszenia oświadczenia panią senator Joannę Sekułę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#JoannaSekuła">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#JoannaSekuła">Pierwsze moje oświadczenie kieruję do pani minister Hennig-Kloski i do pani wiceminister Zielińskiej.</u>
          <u xml:id="u-199.2" who="#JoannaSekuła">Rok temu odbyła się w Senacie na posiedzeniu zespołu do spraw innowacji w gospodarce debata, która dotyczyła możliwości wprowadzenia innowacyjnych metod chroniących wody. Posiedzenie tego zespołu i bardzo ożywiona dyskusja, która tam trwała, dały nam perspektywę otwarcia instytucji mających chronić środowisko na działania zmierzające do wypracowania skutecznych mechanizmów zapobiegających kryzysom i katastrofom ekologicznym. Takie stany, pojawiające się systematycznie, budzą ogromny społeczny niepokój. Chcę więc zapytać panie ministry, czy faktycznie negatywne rekomendacje uzyskały metody, które zdaniem środowiska naukowego są niezwykle obiecujące w zapobieganiu zakwitom, na korzyść metody drastycznej i ratunkowej, czyli aplikacji perhydrolu. Informacje, które w ciągu tego roku pojawiły się w przestrzeni medialnej, a które posiadłam na podstawie danych płynących z konferencji zorganizowanej w Instytucie Ochrony Środowiska, którego przedstawiciele uczestniczyli również w posiedzeniu zespołu w zeszłym roku, wskazują wyraźnie na to, że perhydrol, choć jest bardzo skuteczną metodą, daje jednak ogromne skutki uboczne. W szczególności niepokojące jest to, że analiza wody na Kłodnicy, na której prowadzone były w sierpniu w 2024 r. doświadczenia, wykazała poważne zniszczenia roślinności na długości aż 5 km, a właściwe zniszczony został cały ekosystem. Wskazano jednocześnie brak możliwości zastosowania perhydrolu na wodach stojących i wolno płynących, czyli jeziorach i starorzeczach, a w więc miejscach, gdzie najczęściej występują toksyczne zakwity.</u>
          <u xml:id="u-199.3" who="#JoannaSekuła">Owszem, perhydrol jest skuteczną metodą interwencyjną w przeciwieństwie do preparatów testowanych przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej, którego to wyniki doświadczeń dotyczących tejże metody zostały przedstawione podczas konferencji prasowej naukowców zaangażowanych w to przedsięwzięcie. Nasuwa się oczywiste pytanie: dlaczego nie prowadzi się badań nad połączeniem tych metod, co dałoby szansę na zapobieganie… Ale jednocześnie wskazałabym na możliwość interwencyjnej pracy z toksycznym i bardzo nienaturalnym preparatem, jakim jest perhydrol.</u>
          <u xml:id="u-199.4" who="#JoannaSekuła">To oświadczenie złożyłam w imieniu własnym oraz 2 senatorów – pana senatora Andrzeja Dziuby i senatora Wadima Tyszkiewicza.</u>
          <u xml:id="u-199.5" who="#JoannaSekuła">Chcę także przywołać tutaj nazwiska naukowców, którzy brali udział w tych konferencjach i których zdanie przytoczyłam: dr Weber, prof. Wziątek i pani prof. Kolada.</u>
          <u xml:id="u-199.6" who="#JoannaSekuła">Drugie oświadczenie kieruję do pani ministry zdrowia Izabeli Leszczyny.</u>
          <u xml:id="u-199.7" who="#JoannaSekuła">Oświadczenie dotyczy stanu finansowania profilaktycznej opieki w gabinetach szkolnych.</u>
          <u xml:id="u-199.8" who="#JoannaSekuła">Zwrócili się do mnie dyrektorzy przychodni, którzy świadczą takie usługi w szkołach. Pragną oni zwrócić uwagę na trudną sytuację podstawowej opieki zdrowotnej w gabinetach medycyny szkolnej, która występuje ze względu na niską stawkę kapitacyjną płatności za ucznia. Sprawia to, że pracą w szkole nie są zainteresowani dobrze wykształceni pielęgniarze i pielęgniarki. Z kolei koszt zaopatrzenia gabinetów w wymagane leki i materiały wzrósł o 38% w skali roku, co negatywnie wpływa na budżety tych gabinetów.</u>
          <u xml:id="u-199.9" who="#JoannaSekuła">Proszę o informację, czy Ministerstwo Zdrowia przewiduje możliwość wzrostu finansowania medycyny szkolnej. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-200.1" who="#RafałGrupiński">Oświadczenie złoży pan senator Wadim Tyszkiewicz.</u>
          <u xml:id="u-200.2" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#WadimTyszkiewicz">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
          <u xml:id="u-201.1" who="#WadimTyszkiewicz">Ja swoje oświadczenie kieruję do Ministerstwa Klimatu i Środowiska, bezpośrednio do pani minister Hennig-Kloski.</u>
          <u xml:id="u-201.2" who="#WadimTyszkiewicz">Moje pierwsze pytania są związane z katastrofą na Odrze, która wydarzyła się w roku 2022. W tym roku, w czerwcu, miną 3 lata od katastrofy ekologicznej na rzece Odrze. Proszę panią minister klimatu i środowiska Paulinę Hennig-Kloskę o informację, jakie działania zostały do tej pory podjęte przez rząd i ministerstwo, żeby nie doszło do powtórki katastrofy ekologicznej na Odrze, która miała miejsce w roku 2022.</u>
          <u xml:id="u-201.3" who="#WadimTyszkiewicz">Czy została ograniczona liczba zezwoleń na zrzuty ścieków do rzeki Odry, szczególnie solanki z kopalni węgla kamiennego na Śląsku oraz – a może nawet przede wszystkim – z kopalni miedzi zarządzanych przez KGHM?</u>
          <u xml:id="u-201.4" who="#WadimTyszkiewicz">Dzisiaj wiemy, że bezpośrednią przyczyną katastrofy ekologicznej w rzece Odrze były toksyny prymnezyny z alg Prymnesium parvum, których niekontrolowane namnażanie nastąpiło w wyniku bardzo wysokiego zasolenia wody w rzece Odrze. Czy w związku z tym na całej długości Odry zostały zainstalowane systemy monitoringu zasolenia rzeki? Czy opracowano system ograniczenia zrzutów zasolonej wody do rzeki w sytuacji wysokiego zagrożenia wzrostem zasolenia, na które składają się wysoka temperatura i niski stan rzeki?</u>
          <u xml:id="u-201.5" who="#WadimTyszkiewicz">Mieszkańcy Polski, zwłaszcza nadodrzańskich gmin, są zaniepokojeni zagrożeniem i brakiem informacji na temat podjętych kroków zmierzających do zapobieżenia powtórzeniu się katastrofy z roku 2022, szczególnie że prognozy pogody mówią o wysokich temperaturach, które czekają nas w tym roku, co wiąże się z zapowiedzią niskiego stanu rzeki Odry. Proszę więc o szczegółowe i wyczerpujące informacje na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-201.6" who="#WadimTyszkiewicz">Drugie pytanie, też do pani minister, dotyczy gospodarki odpadami, a kieruję je na wniosek środowiska samorządowego.</u>
          <u xml:id="u-201.7" who="#WadimTyszkiewicz">Czy samorządowe zakłady budżetowe mogą samodzielnie wykonywać usługi odbioru i wywozu odpadów komunalnych? Czy w przypadku zaistnienia okoliczności, o których mowa w art. 6c ust. 2 ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, zakłady te mogą występować jako realizujące podmiotowe zadanie? Czy posiadanie przez daną jednostkę samorządu terytorialnego spółki komunalnej to jedyne rozwiązanie, dzięki któremu samorządy mogą odbierać odpady komunalne, także z nieruchomości niezamieszkałych, opierając się wyłącznie na posiadanych zasobach?</u>
          <u xml:id="u-201.8" who="#WadimTyszkiewicz">Odpowiedzi na te pytania będą stanowiły podstawę do ewentualnej inicjatywy legislacyjnej zmierzającej do tego, żeby samorządy w sposób bardziej efektywny mogły gospodarować odpadami. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-202.1" who="#RafałGrupiński">Pan senator Henryk Siedlaczek wygłosi oświadczenie.</u>
          <u xml:id="u-202.2" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
          <u xml:id="u-203.1" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Dzisiejsze oświadczenia kieruję do prezesa Rady Ministrów, pana Donalda Tuska.</u>
          <u xml:id="u-203.2" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Szanowny Panie Premierze!</u>
          <u xml:id="u-203.3" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Jastrzębska Spółka Węglowa SA zatrudnia ponad 32 tysiące pracowników. Setki tysięcy osób w sposób pośredni są zależne od JSW na Śląsku.</u>
          <u xml:id="u-203.4" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Mija rok od powołania przez koalicję rządzącą nowego składu rady nadzorczej oraz zarządu JSW. My, senatorowie śląscy, z niepokojem śledzimy napływające ze środowiska górniczego sygnały o braku kompetencji kluczowych osób w zarządzie do tego, by kierować zarówno spółką, jak i całą grupą kapitałową. Są to m.in. osoby, które zarządzały wcześniej małymi przedsiębiorstwami bądź samodzielnie prowadziły działalność gospodarczą i nie są w stanie pokierować tak dużym zespołem ludzkim. Spółka od roku przynosi straty, stopniało ponad 3,5 miliarda zł ze środków zgromadzonych w funduszu stabilizacyjnym. Pozostałe środki starczą zaledwie na kilka miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-203.5" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Produkcja w 2 pierwszych miesiącach 2025 r. była historycznie najniższa. Spółka traci pozycję rynkową, zamówienia są o wiele wyższe od możliwości produkcyjnych. Klienci tracą zaufanie i są zmuszeni importować węgiel koksujący i koks spoza Europy. Warto przypomnieć, iż Europa potrzebuje tych surowców i importuje rocznie od 35 do 40 milionów t węgla koksującego. W takich to warunkach JSW zamiast systematycznie zwiększać wydobycie, wykazuje drastyczny spadek produkcji.</u>
          <u xml:id="u-203.6" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Największa spółka córka Jastrzębskiej Spółki Węglowej JSW Koks również walczy o przeżycie i zmniejszyła produkcję koksu. Podobnie dryfuje JSW, której surowce są tak ważne dla europejskiej branży produkcji stali na potrzeby obronności oraz energetyki wiatrowej, do budowy wież wiatrowych i fundamentów.</u>
          <u xml:id="u-203.7" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Zarząd postanowił zatrudnić zewnętrzną firmę doradczą z pominięciem procedur zamówień publicznych. Informacje, jakie do nas docierają, wskazują na to, iż kwota wynagrodzenia tej firmy wynosi ponad 30 milionów zł, podczas gdy JSW jako spółka sektorowa powinna, zgodnie z prawem zamówień publicznych, ogłaszać przetargi dla zamówień powyżej 400 tysięcy euro. Nikt z rady nadzorczej kierowanej przez kolejną osobę bez doświadczenia nie pyta, gdzie tu logika. Jak spółka, która wydobyła w 2024 r. ok. 12 milionów t, ma zwiększyć wydobycie do 16 milionów t w kolejnym roku? JSW potrzebuje pilnie pozyskać środki w wysokości kilku miliardów w celu zachowania płynności.</u>
          <u xml:id="u-203.8" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Jesteśmy pełni obaw, że w związku z opisaną sytuacją mogą wybuchnąć na Śląsku niepokoje społeczne. Mieszkańcy regionu czują strach i obawę przed skutkami upadłości tak potężnej firmy, jaką jest Jastrzębska Spółka Węglowa. Jesteśmy senatorami tej ziemi i los jej mieszkańców jest dla nas najważniejszy, dlatego też prosimy o zainteresowanie się sprawą i możliwie szybkie spotkanie z osobami znającymi problem. W naszej ocenie podjęcie działań na szczeblu rządowym jest jedynym skutecznym sposobem na wyprowadzenie JSW z zapaści.</u>
          <u xml:id="u-203.9" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Drugie oświadczenie również kieruję do pana prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-203.10" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">My, senatorowie śląscy, bardzo prosimy pana o interwencję, bo widzimy, że bez niej Rafako przestanie istnieć. Jako senatorowie nie możemy biernie przyglądać się temu, jak Racibórz, Śląsk i Polska tracą tak cenny zakład, którego ogromny potencjał docenił również syndyk. Czy można pozostać obojętnym wobec tak wielu szkód społecznych i gospodarczych, które przyniesie wymazanie Rafako z gospodarczej mapy Polski?</u>
          <u xml:id="u-203.11" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Jesteśmy wdzięczni, że w końcu ruszyły zapowiadane przez Ministerstwo Aktywów Państwowych rozmowy Agencji Rozwoju Przemysłu z syndykiem. Wiemy, że MAP i ARP deklarowały wolę ratowania zakładu, jednak tempo tego procesu sprawia, że obecnie syndyk, który starał się zachować miejsca pracy, został zmuszony do rozpoczęcia zwolnień grupowych. W konsekwencji setki rodzin tracą źródło utrzymania, a Polska – zakład, który z racji swoich cennych kompetencji oraz szerokich możliwości wykorzystania potencjału mógłby służyć społeczeństwu przez wiele kolejnych lat. Naszym zdaniem ten zakład ma wszystko, by stać się jednym z filarów transformacji energetycznej, a nawet, jak kiedyś, bezpieczeństwa militarnego.</u>
          <u xml:id="u-203.12" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Panie Premierze, kiedy o spółce Rafako SA decydował główny akcjonariusz, czyli PBG SA, dziś odpowiedzialny za upadłość spółki, to, prosząc o pomoc, słyszeliśmy, że nic nie da się zrobić, bo to podmiot prywatny. Niechętnie, ale pogodziliśmy się z tym faktem. Dzisiaj jednak sytuacja jest zgoła odmienna. Marka Rafako jest do odzyskania bez obciążeń i za bezcen, a mimo to nie widzimy spodziewanego zaangażowania, przede wszystkim wśród podmiotów Skarbu Państwa. Tak szczerze, to nie rozumiemy tego. Ciągle słyszymy, że dzisiaj na pierwszym miejscu jest bezpieczeństwo energetyczne i militarne oraz patriotyzm gospodarczy. Jak w świetle tego zrozumieć ostatnie stanowisko ARP i MAP wskazujące, że potrzebują kilku miesięcy na podjęcie decyzji? Przecież kompetencje Rafako to nie mury, lecz ludzie, którzy, jeżeli teraz nie zostaną podjęte pomyślne decyzje, odejdą bezpowrotnie, a dorobek 75 lat zostanie zmarnowany. Czy tego chcemy? Ufamy, że rząd wykaże się determinacją w ratowaniu Rafako, podobną do tej, jak w przypadku Huty „Częstochowa”. Głęboko w to wierzymy, ale potrzebne są pilne decyzje.</u>
          <u xml:id="u-203.13" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Panie Premierze, podobnie jak 2 lata temu, kiedy był pan w Rafako, zostało już tylko kilka dni na podjęcie działań, by zapobiec katastrofie. Rozmawiał pan z pracownikami i wie pan, że nie brak im determinacji, by ratować zakład, ale trzeba im to umożliwić. Bardzo liczymy na zrozumienie i podjęcie odpowiednich kroków. Jeżeli będzie widział pan taką potrzebę, jesteśmy gotowi w każdej chwili wraz z reprezentacją załogi przyjechać do Warszawy, by szerzej przedstawić problem. Dzisiaj już tylko interwencja pana premiera może uratować Rafako.</u>
          <u xml:id="u-203.14" who="#HenrykPiotrSiedlaczek">Z wyrazami szacunku – podpisali senatorowie śląscy: Henryk Siedlaczek, Piotr Masłowski, Andrzej Dziuba, Zygmunt Frankiewicz, Halina Bieda, Beniamin Godyla, Michał Kamiński, Gabriela Stanecka, Joanna Sekuła, Maciej Kopiec i Agnieszka Komor. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-204.1" who="#RafałGrupiński">Czy pan senator Tomasz Lenz chce wygłosić oświadczenie?</u>
          <u xml:id="u-204.2" who="#komentarz">(Senator Tomasz Lenz: Nie, dziękuję. Słuchałem oświadczeń. Dziękuję bardzo.)</u>
          <u xml:id="u-204.3" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-204.4" who="#RafałGrupiński">Informuję, że protokół trzydziestego pierwszego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej XI kadencji zostanie udostępniony senatorom w terminie 30 dni po posiedzeniu Senatu w Biurze Prac Senackich, w pokoju nr 255.</u>
          <u xml:id="u-204.5" who="#RafałGrupiński">Zamykam trzydzieste pierwsze posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej XI kadencji.</u>
          <u xml:id="u-204.6" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
          <u xml:id="u-204.7" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 18 minut 37)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>