text_structure.xml
167 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
611
612
613
614
615
616
617
618
619
620
621
622
623
624
625
626
627
628
629
630
631
632
633
634
635
636
637
638
639
640
641
642
643
644
645
646
647
648
649
650
651
652
653
654
655
656
657
658
659
660
661
662
663
664
665
666
667
668
669
670
671
672
673
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Wznowienie posiedzenia o godzinie 10 minut 03)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczą marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska oraz wicemarszałek Rafał Grupiński)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Sekretarzem będzie pan senator Piotr Masłowski.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do rozpatrzenia punktu dwunastego porządku obrad: informacja Ministra Spraw Zagranicznych na temat polityki polonijnej.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pragnę powitać obecnego na posiedzeniu Senatu ministra spraw zagranicznych, pana Radosława Sikorskiego… (Oklaski) …wraz z towarzyszącą mu podsekretarz stanu Henryką Mościcką-Dendys i pracownikami ministerstwa. (Oklaski) Witam uczestniczących w posiedzeniu członków Polonijnej Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu: panią Barbarę Wojdę, pana Tadeusza Pilata oraz pozostałych członków rady, uczestniczących w naszym posiedzeniu za pośrednictwem internetu. (Oklaski) Witam panią poseł Dorotę Łobodę, reprezentującą sejmową Komisję Łączności z Polakami za Granicą. (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę pana ministra o zabranie głosu i przedstawienie informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#RadosławSikorski">Szanowna Pani Marszałek! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo! Drodzy Przedstawiciele Polskich Środowisk za Granicą!</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#RadosławSikorski">Bardzo dziękuję za zaproszenie, za zaszczyt, także jako były członek tej Izby, za możliwość wypełnienia zobowiązania, jakie złożyłem na forum Sejmu podczas przedstawiania exposé w sprawach polityki zagranicznej, mianowicie zobowiązania, że wygłoszę osobne exposé w sprawach polonijnych właśnie na forum Izby, która tradycyjnie nadzoruje politykę polonijną, patronuje naszym rodakom na całym świecie, na forum izby wyższej.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#RadosławSikorski">Zacznę od konkretów. Na politykę polonijną corocznie przeznaczamy blisko 600 milionów zł. Niestety, te olbrzymie środki rozproszone są na różne resorty i polityki sektorowe państwa. W 2024 r. z tej sumy niemal równymi kwotami, bo to było po 160 milionów zł, dysponowały Ministerstwo Edukacji Narodowej i Ministerstwo Spraw Zagranicznych, aczkolwiek w przypadku MSZ ponad 40% środków jest przeznaczane na finansowanie polskich mediów nadających dla zagranicy. 85 milionów zł trafiło do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, po 60 milionów zł do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów i Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, a 10 milionów zł do Senatu. Na liście instytucji z funduszami na wsparcie Polonii są jeszcze Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Instytut Pamięci Narodowej, Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych oraz Ministerstwo Sportu i Turystyki. Jednym słowem, prawdziwy kalejdoskop. Ten system powinien sprawiać, że polityka polonijna będzie bardziej kompleksowa, ale w rzeczywistości prowadzi do niespójności. Brak synergii działań sektorowych, konkurujące ze sobą cele oraz nie dość jasne zdefiniowanie priorytetów – wszystko to sprawia, że ostatnio końcowy efekt działań państwa wobec diaspory nie jest proporcjonalny do ilości wydawanych środków. Liczebność osób polskiego pochodzenia na świecie szacujemy na ok. 20 milionów. Dla porównania Irlandia, kraj z jedną z najliczniejszych diaspor na świecie – szacunkowo to 70 milionów osób – na jej wsparcie wydaje rocznie 60 milionów euro, czyli 260 milionów zł, mniej niż połowę tego, co my wydajemy, a efekty osiąga nie gorsze. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#RadosławSikorski">Po pierwsze, potrzebujemy ujednolicenia naszych priorytetów oraz zgody co do założeń polityki polonijnej, aby skuteczniej wydawać te środki. Po drugie, powinniśmy określić, czym skuteczność na tym polu ma być. Po trzecie, zmianie powinny ulec instrumenty współpracy z diasporą. Inna dziś jest Polska, inni są Polonia i Polacy za granicą, a zatem relacje z nimi nie powinny być takie same jak 20, 30 czy 100 lat temu.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#RadosławSikorski">Co się zmieniło? W maju tego roku obchodziliśmy dwudziestą rocznicę wejścia Polski do Unii Europejskiej. W tym czasie w naszym kraju dokonał się skok cywilizacyjny. W ocenie wielu Polaków przystąpienie do Unii to jedno z najważniejszych wydarzeń w historii Polski. Jako członkowie Unii Europejskiej i NATO jesteśmy nie tylko zamożniejsi, lecz także bezpieczniejsi, co doceniamy szczególnie teraz, kiedy za naszą granicą toczy się wojna wywołana rosyjską agresją na Ukrainę. O bezpieczeństwie i trwałej przynależności Polski do świata zachodnich wartości marzyły pokolenia naszych przodków. Przystąpienie do Unii Europejskiej sprawiło również, że Polacy mogli podejmować decyzje o pracy i życiu w innych krajach unijnych, z której to szansy wielu naszych rodaków zdecydowało się skorzystać, ale jednocześnie zachowało silne więzi z krajem, bo podróżowanie stało się szybsze, łatwiejsze, a nowoczesne technologie komunikacji pozwalają na stały kontakt z bliskimi i z Polską. Dziś, po 20 latach rozwoju, modernizacji i umacniania się polskiej gospodarki, a przede wszystkim po 35 latach od odzyskania suwerenności możemy powiedzieć, że wyjazdy naszych rodaków nie są już wymuszane głównie przez uwarunkowania polityczne czy ekonomiczne, tak jak wymuszony był mój wyjazd w latach osiemdziesiątych. Są to przede wszystkim wybory osobiste, podejmowane ze względów zawodowych czy rodzinnych. Obecnie decyzja o emigracji wynika często z możliwości prowadzenia życia ekspata, czyli wysokiej klasy specjalisty, który na jakiś czas opuszcza kraj, aby rozwijać karierę, a nie emigranta w tradycyjnym rozumieniu, którego sytuacja zmusiła do wyjazdu. Jeżeli decyzje o wyjeździe za granicę są niełatwe, to dlatego, że możliwości oferowane w Polsce są konkurencyjne. Tę fundamentalną zmianę widać też w toczonych publicznie, niekiedy gorących, polemikach pomiędzy przedstawicielami starszego i młodszego pokolenia migrantów. Doświadczenia tych pierwszych, zmuszonych do wyjazdu ze względów ekonomicznych lub wypchniętych ze względów politycznych, są zupełnie inne niż doświadczenia osób wyjeżdżających z ciekawości, w poszukiwaniu przygody, nowych wyzwań, nierzadko wracających do kraju lub przenoszących się jeszcze dalej.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#RadosławSikorski">Mamy do czynienia ze zmianą typu relacji między Polonią a władzami w Warszawie. Wyraźnie widać to chociażby w przypadku Polonii w USA. W czasach PRL i pierwszych latach III RP Polacy w kraju potrzebowali pomocy ze strony rodaków zza oceanu. Dzisiaj jest odwrotnie, to państwo polskie wspiera Polonię amerykańską i jej instytucjonalną obecność w USA.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#RadosławSikorski">Lata płyną, przychodzą nowe pokolenia. Zmieniający się charakter diaspory sprawia, że relacja z nią musi być bardziej partnerska. Jak definiujemy diasporę? To nie tylko polscy obywatele zamieszkujący na stałe lub tymczasowo za granicą, ale również osoby polskiego pochodzenia, które chcą utrzymywać związki z Polską, działać na rzecz promocji jej wizerunku, współpracy kulturalnej i gospodarczej.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#RadosławSikorski">Czego jako państwo oczekujemy od Polonii? Wspólnym celem polskiego państwa i Polonii powinno być skuteczne popularyzowanie pozytywnego obrazu Polski i wiedzy na temat naszego kraju, promowanie Polski jako kraju wysoko rozwiniętego, atrakcyjnego miejsca do pracy, studiów czy inwestycji. Doceniamy zasługi Polaków za granicą, którzy przez dziesięciolecia dbali o łączność z ojczyzną, podtrzymywali ducha polskości, wspierali umocnienie pozycji poprzez jej akcesję do NATO i Unii. Obecnie jednak ich działalność mogłaby w większym stopniu wspierać wysiłki naszej dyplomacji publicznej, wzmacniać nie tylko polską kulturę, ale i polską gospodarkę. Taka perspektywa zmusza nas do postawienia nowych pytań. Jak wspomagać działania tych przedstawicieli polskiej diaspory, którzy nie tyle oczekują od Polski wsparcia, ile sami chcą Polskę wesprzeć? Jak przekonać tych, którzy odnieśli za granicą sukces, do tego, aby przyłączali się do inicjatyw polonijnych? Jak wspomagać środowiska polonijne w tym, aby ich aktywność przynosiła korzyści zarówno Polsce, jak i państwom, w których żyją? Jak integrować rozproszone grupy polonijne w istotne grupy interesu? I najważniejsze: jak nie stracić młodego pokolenia, często krytycznie patrzącego na tradycyjną aktywność polonijną?</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#RadosławSikorski">Niekiedy zainteresowanie polskimi korzeniami kiełkuje w grupach, które dotychczas przejawiały je w stopniu umiarkowanym, np. wśród potomków polskich obywateli pochodzenia żydowskiego wyjeżdżających z terenów II Rzeczypospolitej i z PRL po II wojnie światowej lub po marcu 1968 r. Fakt, że przedstawiciele tej społeczności – silnej kulturowo, ekonomicznie i politycznie – odkrywają na nowo swoją polskość, jest kolejnym przejawem sukcesu, jaki Polska odniosła w ostatnich dekadach. Myśląc o polskiej diasporze, powinniśmy pamiętać o wszystkich obywatelach Rzeczypospolitej, również tych innych narodowości.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#RadosławSikorski">Wysoka Izbo, system dotacji koordynowanych przez MSZ jest szeroko zakrojony. Wspieramy projekty infrastrukturalne, budowy i modernizacje domów polskich, szkół i centrów polonijnych. Część z tych projektów wymaga przemyślenia. Nie zawsze niezbędnym narzędziem promowania polskości jest stawianie kolejnej siedziby, która wymaga potem dużych środków nie tylko na niezbędne zakupy, ale i utrzymanie. Inwestycje w budynki muszą iść ręka w rękę z inwestycjami w ludzi. Zresztą wiele z tych inwestycji infrastrukturalnych okazało się z różnych względów mocno chybione. Dlatego od przyszłego roku w ramach środków dotacyjnych na działania polonijne, pozostających w gestii resortu, ministerstwo planuje skoncentrować się na 2 obszarach. We współpracy z partnerami biznesowymi umożliwimy młodym przedstawicielom Polonii odbywanie w Polsce staży zawodowych połączonych z nauką języka polskiego. Program pozwoli młodym ludziom lepiej poznać Polskę, ale też może stać się zachętą do powrotu i osiedlenia się u nas na stałe. Chcemy też zachęcać Polonię do studiowania w Polsce, a polskie uczelnie – do zwrócenia większej uwagi na ten potencjał, jakim jest drugie czy trzecie pokolenie Polaków za granicą. Ogromna większość obcokrajowców po raz pierwszy odwiedzających nasz kraj wyjeżdża z niego z lepszą opinią o Polsce niż przed przyjazdem. Wierzę, że z osobami polskiego pochodzenia, które czasami nie miały wcześniej okazji zobaczyć kraju przodków, będzie podobnie.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#RadosławSikorski">Drugim obszarem priorytetowego zaangażowania MSZ będzie kształtowanie postaw obywatelskich wśród środowisk polonijnych. Projekty z zakresu edukacji obywatelskiej, z jednej strony, będą kłaść nacisk na włączenie się w aktywność polonijną, a z drugiej będą mieć charakter uniwersalny, zachęcając do działania w ramach lokalnej społeczności. Chcemy w ten sposób stworzyć grupę polonijnych liderów, aktywnych także w życiu społecznym i politycznym kraju zamieszkania, tak żeby mogli w ramach polityki swojego kraju działać na naszą rzecz.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#RadosławSikorski">Równie istotne jak przeznaczenie wydatkowanych środków są procedury ich pozyskiwania. Powinniśmy poważnie rozważyć, czy obecny system finansowania aktywności polonijnej jest optymalny. Postępowania dotacyjne prowadzone są na podstawie ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, co nie daje organizacjom polonijnym możliwości bezpośredniego starania się o finansowanie z budżetu państwa – wymaga pośrednictwa operatora z kraju. Jest to źródłem napięć i nieporozumień tak pomiędzy organizacjami partnerskimi, jak i w relacjach organizacji polonijnych z organami państwa, z konsulatami. Zdarza się, że przedkładane operatorom krajowym wnioski nie są następnie prezentowane w procedurach konkursowych, a inicjatorzy nic o tym nie wiedzą. W konsekwencji za brak finansowania obwiniane są instytucje państwa. Z drugiej strony zdarzały się przypadki przywłaszczania sobie przez większe organizacje pomysłów ich mniejszych polonijnych partnerów, o czym z kolei nie miały wiedzy instytucje państwa decydujące o dotacjach. Są to sytuacje naganne.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#RadosławSikorski">Ponadto w obecnym systemie część środków, które mogłyby zostać przeznaczone bezpośrednio na działalność polonijną, jest pochłaniana przez obsługę administracyjną podmiotów pośredniczących w dotacjach. Z punktu widzenia racjonalności wydawania środków budżetowych to nie jest dobre rozwiązanie. Zastanówmy się wspólnie, czy nie należy stworzyć rządowej agencji, która koordynowałaby fundusze polonijne, udzielała dotacji, ale też była z tego rozliczana, podlegając wszystkim procedurom kontrolnym, w tym ze strony Najwyższej Izby Kontroli. Narzędzia, z jakich korzystamy, muszą być dostosowane do nowego typu polskiego emigranta – świadomego swoich planów, otwartego na świat, zorientowanego w miejscowych warunkach i możliwościach. Te dynamiczne osoby, często samodzielnie się organizujące, są też zazwyczaj asertywne, doskonale wiedzą, jakich form współpracy i kontaktu z krajem potrzebują. Jesteśmy gotowi pracować z tymi środowiskami, prowadzić z nimi stały dialog, a przede wszystkim wspierać je w samoorganizacji oraz w jak najlepszym wykorzystywaniu lokalnych sposobów na rozwój ich aktywności. Efekty takiej współpracy bywają imponujące – np. w Brazylii, w kilku miastach w 3 stanach tego kraju język polski obok portugalskiego stał się drugim językiem urzędowym. W Brazylii. W mieście Mallet w stanie Parana język polski został uznany za niematerialne dziedzictwo kulturowe tej miejscowości. (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#RadosławSikorski">Pamiętajmy też, że wiele państw, zwłaszcza szeroko pojętego Zachodu, udostępnia w swoich krajach fundusze, po które organizacje polonijne mogłyby sięgnąć, a często nie sięgają, tym samym osłabiając swój potencjał i wagę jako grupy interesu w kraju zamieszkania. I tak np. władze Niemiec ustanowiły fundusz na rzecz nauczania języka polskiego z 3-letnim budżetem, niemałym, w wysokości 5 milionów euro. Do jego obsługi utworzone zostało Centrum Kompetencji i Koordynacji Języka Polskiego, co jest projektem w efekcie realizacji – wreszcie – postanowień polsko-niemieckiego traktatu o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy z 17 czerwca 1991 r. oraz polskich postulatów zgłaszanych przez kolejne rządy na rzecz stworzenia mechanizmów wsparcia oświaty polonijnej. Pula środków federalnych na rok 2024 r. dostępna dla organizacji polonijnych zajmujących się oświatą wynosi 2 miliony euro. Zgodnie z naszą wiedzą środki te są tylko w nieznacznym stopniu wykorzystywane przez Polaków mieszkających w Niemczech. Domagaliśmy się tego i to jest, więc trzeba z tego korzystać. Bez względu na to, czy dzieje się to w wyniku braku wiedzy o takich możliwościach, obaw o poprawne złożenie i rozliczenie wniosku czy też z powodu nadmiernego uzależnienia się od wsparcia z polskiego budżetu, są to stracone szanse. Dlatego tam, gdzie fundusze lokalne są dostępne, będziemy stopniowo odchodzić od finansowania tradycyjnej aktywności polonijnej, oczekując szerszego wykorzystywania miejscowych narzędzi, prywatnego sponsoringu czy wolontariatu. Chcemy wspierać inicjatywę oraz pomysłowość także w zdobywaniu nowych źródeł finansowania działalności. Zaoszczędzone w ten sposób środki krajowe przekierujemy tam, gdzie Polonia nadal potrzebuje pomocy, przede wszystkim ze strony polskiego państwa.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#RadosławSikorski">Szczególną troskę wzbudza oczywiście sytuacja naszych rodaków na Wschodzie. Mówiąc w pewnym uproszczeniu, można zauważyć, że o ile na Zachodzie mamy do czynienia z migrantami, którzy wyjechali z Polski, o tyle na Wschodzie mamy do czynienia z Polakami, którym Polska odjechała – ze względu na zmiany granic, zsyłki, wywózki. Wielu Polaków wbrew własnej woli znalazło się poza ojczyzną. Wsparcie, w tym wsparcie finansowe, jakie organizacje polonijne działające na Wschodzie otrzymują ze strony polskich władz, jest często jedynym źródłem ich utrzymania.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#RadosławSikorski">Działania o charakterze humanitarnym – takie jak dofinansowanie leczenia i rehabilitacji osób starszych, pomoc żywnościowa – będą rozbudowywane. Na znaczeniu zyskają także te projekty i inicjatywy, które ułatwią takim osobom dostęp do świadczeń trudno dostępnych lokalnie, w tym form aktywizacji seniorów.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#RadosławSikorski">Rolą resortu pozostaną polityczne zabiegi o to, aby nasi rodacy, zwłaszcza ci mieszkający w Rosji i na Białorusi, mieli możliwość zachowania polskiej tożsamości mimo utrudnień stwarzanych przez autorytarne władze tych państw, w tym przez zastraszanie i zatrzymania. Rozmaitymi kanałami zabiegamy o uwolnienie naszych rodaków więzionych przez reżim Łukaszenki, przede wszystkim Andrzeja Poczobuta, skazanego w sfingowanym procesie na 8 lat kolonii karnej.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#RadosławSikorski">Pani Marszałek, wyrażam wdzięczność za powołanie pana Poczobuta do Polonijnej Rady Konsultacyjnej. Wierzę, że w nieodległej przyszłości będzie mógł aktywnie dołączyć do jej prac. (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#RadosławSikorski">Szanowni Państwo, ważnym elementem polityki wspierania rodaków na Wschodzie jest realizacja ustaw o repatriacji i o Karcie Polaka. Zbliża się ćwierćwiecze obowiązywania ustawy o repatriacji. To dobra okazja do przyspieszenia działań na rzecz przyjazdu do Polski osób jeszcze oczekujących na repatriację, ale i do refleksji na temat przyszłości tego procesu. Pomimo traktowania polityki repatriacyjnej jako spłaty długu moralnego i naprawienia dziejowej krzywdy wobec pokoleń Polaków pozostałych poza obecnymi granicami Polski skala zrealizowanych przyjazdów repatriantów i członków ich rodzin jest niewielka. Ponadto na przestrzeni ponad 20 lat realizacji ustawy o repatriacji wydatnie zmniejszyła się liczba osób, które w założeniach ustawodawcy były jej pierwotnymi beneficjentami. Był to też dostatecznie długi okres, aby wszyscy zainteresowani mogli zgłosić się do programu repatriacyjnego. Obecnie większość aplikujących to wnuki, a często prawnuki Polaków deportowanych w głąb ZSRR. Osoby te, jak wskazują sygnały od konsulów, nie identyfikują się już z polskością w sposób tak jednoznaczny jak ich dziadkowie czy pradziadkowie, co jest zrozumiałe. Wobec nieuchronnych zmian demograficznych i kulturowo-społecznych oraz znaczącego spadku liczby składanych wniosków w sprawie repatriacji należy rozważyć dokonanie zmian. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wspólnie z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji już w nowym roku przedłoży odpowiednie propozycje ustawowe.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#RadosławSikorski">Repatriacja nie jest jedynym w polskim porządku prawnym trybem pozwalającym na osiedlenie się w Polsce osób polskiego pochodzenia. To konstytucyjne prawo realizowane jest też na mocy ustawy o cudzoziemcach, która pozwala uzyskać zezwolenie na pobyt stały w Polsce posiadaczom Karty Polaka. Jednocześnie w ustawie o obywatelstwie polskim stworzono dla tych osób specjalny tryb nabycia obywatelstwa polskiego. Od 2008 r. do 30 września tego roku wydano niemal 215 tysięcy decyzji o przyznaniu Karty Polaka. Ułatwia ona jej posiadaczom m.in. podejmowanie zatrudnienia na terytorium Polski oraz prowadzenie działalności gospodarczej. Zachęca młode osoby do zdobywania wykształcenia w polskich szkołach i uczelniach wyższych, a także niesie wiele innych dogodnych rozwiązań. Korzyści płynące z rozwijania tego instrumentu, być może także jako narzędzia kompensującego procedurę repatriacyjną, są, jak uważam, bezsporne.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#RadosławSikorski">Karta niezmiennie cieszy się zainteresowaniem w krajach byłego Związku Radzieckiego, a to zainteresowanie zdecydowanie wzrosło od czasu agresji Rosji na Ukrainę szczególnie wśród mieszkańców Ukrainy, Republiki Białorusi oraz Federacji Rosyjskiej. W związku z sytuacją polityczną, zwłaszcza w tych 2 ostatnich krajach, narasta potrzeba wprowadzenia zmian w ustawie o Karcie Polaka zmierzających w kierunku jednoznacznego sprecyzowania kryteriów uprawniających do jej otrzymania – przede wszystkim w trosce o nasze bezpieczeństwo. Organy administracji powołane do rozpatrywania wniosków o Kartę Polaka stoją w obliczu coraz poważniejszych zagrożeń. Jednym z kluczowych jest możliwość stworzenia przez wrogo nastawione do Polski służby niemalże dowolnego dossier kandydata do Karty Polaka. Konsulowie i urzędnicy muszą mieć możliwość adekwatnego reagowania po to, aby Karta Polaka nie stała się wyrwą w procedurach migracyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#RadosławSikorski">Pani Marszałek, Wysoka Izbo, zmiany zachodzące w polskiej diasporze na Wschodzie i w krajach zachodnich nie mogą pozostać bez wpływu na naszą działalność w zakresie nauczania języka polskiego za granicą. Na świecie funkcjonuje 3 tysiące 348 ośrodków w 61 państwach, które umożliwiają naukę języka polskiego. Naukę pobiera w nich łącznie ok. 220 tysięcy uczniów. Naszym celem powinien być wzrost tej liczby. Konieczne jest nowe otwarcie, reagujące na zmiany społeczno-kulturowe, ale i technologiczne. Musimy skuteczniej promować język polski na świecie i zwiększać dostęp do jego nauczania jako języka obcego, także z pomocą technologii nowszych niż tradycyjne podręczniki. Dla wielu Polaków, emigrantów w drugim czy trzecim pokoleniu, język polski niekoniecznie jest bowiem językiem ojczystym. Tradycyjne formy jego nauczania w tych warunkach stają się nieskuteczne, a w ekstremalnych wypadkach wręcz kontrproduktywne, prowadząc do zniechęcenia i odwrócenia się od języka. A przecież tego nie chcemy.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#RadosławSikorski">Sama znajomość języka polskiego nie będzie wystarczającym powodem skłaniającym do powrotu do kraju, choć w pewnych okolicznościach może ten powrót ułatwić, np. pozwalając na rozwój kariery zawodowej. Dlatego tak istotne jest rozbudowanie systemu zachęt do nauki, który sprawi, że znajomość języka polskiego będzie łączyła się z dodatkowymi, wymiernymi korzyściami. Mogą to być np. ułatwienia na drodze podjęcia studiów w Polsce. Jednocześnie należy zachęcić polskie uczelnie wyższe, aby starały się docierać ze swoją ofertą do coraz większej liczby Polaków mieszkających za granicą oraz osób polskiego pochodzenia, chociażby poprzez premiowanie znajomości języka polskiego na odpowiednim poziomie podczas procesu rekrutacji czy ułatwienia administracyjne dla maturzystów polskojęzycznych szkół za granicą. To może się wydawać drobną kwestią, ale jest życiowo ważne – potrzebne jest skorelowanie terminów rekrutacji na studia wyższe w Polsce z kalendarzem roku szkolnego za granicą. Czasami są z tym trudności. To wszystko może zachęcać młodych ludzi do stałego kontaktu z językiem. Ważne jest też, aby studenci z zagranicy, studiujący w Polsce po angielsku, w programie mieli na stałe wpisaną naukę języka polskiego. Będę aktywnie namawiał ministra nauki, aby dążąc do umiędzynarodowienia polskiej nauki, co popieramy, szczególną uwagę poświęcił Polonii.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#RadosławSikorski">Szersze nauczanie języka polskiego jako języka obcego ma nie tylko ułatwiać rodakom poznanie języka czy podtrzymanie kontaktu z nim. To także odpowiedź na rosnące zainteresowanie nauką polskiego wśród cudzoziemców oraz osób polskiego pochodzenia, które w późniejszych pokoleniach odkrywają na nowo swoją polskość i chcą poznać mowę przodków. Do tej pracy potrzebujemy znacznie większego zasobu dobrze przygotowanych lektorów i nauczycieli języka polskiego, którym zaoferujemy możliwość stałego podnoszenia kwalifikacji. Dziś brak lektorów to jedna z podstawowych przeszkód w popularyzacji języka polskiego za granicą na większą skalę. Razem z Ministerstwem Edukacji Narodowej oraz Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego będziemy pracować nad odpowiednio atrakcyjną ofertą skierowaną do lektorów i nauczycieli, aby wesprzeć proces profesjonalizacji nauczania języka polskiego.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#RadosławSikorski">Szkolnictwo polskie za granicą nadal będzie stanowić ważny obszar polityki polonijnej. Będziemy wspierać finansowo szkoły społeczne różnego typu, etaty nauczycielskie w szkolnictwie publicznym danego kraju, a także zakup pomocy naukowych, oczywiście w ścisłej współpracy z ministerstwem edukacji. Zdajemy sobie jednak sprawę, że w dłuższej perspektywie trzeba się będzie zastanowić nad funkcjonowaniem polskich szkół za granicą, zarówno nad regulacjami administracyjnymi, jak i programami nauczania. Powinniśmy odejść od tradycyjnego modelu polskiej szkoły za granicą, często niespełniającego już oczekiwań naszych rodaków.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#RadosławSikorski">We wrześniu, podczas mojej ostatniej wizyty w Wielkiej Brytanii, odwiedziłem Szkołę Przedmiotów Ojczystych im. Marii Skłodowskiej-Curie w Londynie. To placówka z piękną misją, przekazywanie języka przodków dzieciom jest przejawem patriotyzmu. Powiedziano mi jednak, że dzieci do polskich szkół posyła dziś ok. 13% Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. 13%. Dlaczego tak mało? Czy przyczyna leży po stronie rodziców niezainteresowanych nauczaniem języka, czy może szkół i jakości nauczania? Odpowiedzi będą naturalnie różne w różnych miejscach, ale system musi uwzględniać głębokie zmiany, jakie zaszły w ciągu ostatnich 30 lat w programach i metodach nauczania. Polscy rodzice powinni chcieć wysyłać swoje dzieci do polskich szkół za granicą. Utrzymywanie placówek niezdolnych do przyciągnięcia uczniów mija się z celem. Cieszę się, że jest to przedmiotem refleksji Ministerstwa Edukacji Narodowej.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#RadosławSikorski">Szanowna Pani Marszałek, Panie Senator i Panowie Senatorowie, ostatnim elementem, na którym chciałbym się dziś skupić, jest polityka powrotowa jako istotny element polityki migracyjnej. Z jednej strony bezprecedensowy sukces polskiej gospodarki w ciągu ostatnich 30 lat, zaś z drugiej strony proces starzenia się polskiego społeczeństwa sprawiły, iż Polska jak nigdy wcześniej potrzebuje rąk do pracy: lekarzy, pielęgniarek, specjalistów w innych zawodach medycznych, informatyków, inżynierów, rzemieślników, ale też pracowników fizycznych, kierowców, pracowników sektora usługowego. Wiele z tych miejsc pracy mogłoby trafić do naszych obywateli obecnie mieszkających za granicą. Decyzje o powrotach nigdy nie są łatwe, zwłaszcza gdy w nowym kraju zapuściło się korzenie – jest pożyczka na dom, dzieci uczą się w lokalnych szkołach. A jednak tysiące Polaków co roku decydują się wrócić do kraju, m.in. także z Wielkiej Brytanii. Przez lata z Wysp wracało rocznie do kraju ok. 150 tysięcy osób, a ok. 200 tysięcy tam wyjeżdżało. Bilans był niekorzystny. Obecnie liczba powrotów jest podobna, ale liczba wyjazdów spadła. Na koniec 2017 r. liczba stałych mieszkańców Polski przebywających w Wielkiej Brytanii co najmniej 12 miesięcy wynosiła 629 tysięcy. To w 2017 r. Na koniec 2020 r. spadła ona do 450 tysięcy i od tego momentu, jak szacujemy, utrzymuje się na zbliżonym poziomie. To oznacza, że w latach 2017–2022 liczba emigrantów z Polski przebywających w Wielkiej Brytanii przez co najmniej 12 miesięcy zmniejszyła się o prawie 30%. Także Stany Zjednoczone, niegdyś pożądany kierunek wyjazdu, obecnie nie są już tak atrakcyjne. Z kraju o typowo emigracyjnym profilu staliśmy się magnesem przyciągającym cudzoziemców poszukujących lepszej przyszłości, ale chcemy, aby tę grupę tworzyli też liczni przedstawiciele Polonii. Mamy wiele narzędzi mogących ułatwić powrót: od szerokiego systemu zachęt do przeprowadzki, po ułatwienia adaptacji w nowych warunkach. Powinniśmy stworzyć system, który nie tylko zachęci młodych ludzi do studiowania w Polsce, ale także pozwoli im na podejmowanie staży zawodowych i praktyk w kraju, w tym w instytucjach administracji publicznej, co nie zawsze jest łatwe. Podam przykład. Podstawowym świadectwem ukończenia studiów wyższych w krajach anglosaskich, w Wielkiej Brytanii i w Stanach Zjednoczonych, jest tytuł bakałarza nauk. Tymczasem w Polsce nie można zostać urzędnikiem państwowym, nie będąc magistrem. Jest tu pewna niekompatybilność, którą możemy zmienić. Tam tytuł bakałarza uprawnia do rozpoczęcia studiów doktoranckich, tak jak stopień magistra u nas. Trzeba by to ujednolicić, tak aby nasi rodacy też mogli służyć w administracji państwowej. Trzeba ułatwić uznawanie w Polsce kwalifikacji i uprawnień do wykonywania zawodów deficytowych, np. medycznych, w przypadkach, gdy uprawnienia takie zdobyte zostały w kraju spoza Unii Europejskiej, zaś osoba starająca się o ich uznanie wykazuje się dobrą znajomością języka polskiego. Kiedyś była kwestia uznawania dyplomów naszych lekarzy czy pielęgniarek w Wielkiej Brytanii, ale wtedy Wielka Brytania była w Unii, więc one były honorowane. Dzisiaj jest odwrotny problem. W tej szkole w Londynie, o której już wspomniałem, młoda osoba powiedziała, że chce skończyć studia medyczne w Wielkiej Brytanii, a potem wrócić do Polski, ale dzisiaj jest to utrudnione ze względu na efekty brexitu. Powinniśmy takie bariery likwidować. Rodacy, których chcielibyśmy zainteresować powrotem do kraju, to nie tylko pracownicy uzupełniający wakaty, to przede wszystkim osoby dysponujące bogatym doświadczeniem w różnorakich strukturach organizacyjnych oraz uwarunkowaniach społeczno-kulturowych. Przyjeżdżają ze świeżym spojrzeniem na Polskę, tworzą nowe miejsca pracy, własny biznes, często dostrzegając niedociągnięcia naszej kultury organizacyjnej, których my po prostu nie zauważamy. Mogą podzielić się dobrymi praktykami i w ten sposób przyczynić się do rozwoju naszego kraju.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#RadosławSikorski">Szanowni Państwo, dzisiejsze posiedzenie, jak już wspomniałem na początku, stanowi, mam nadzieję, powrót do wartościowej tradycji omawiania w Senacie tematyki polonijnej. Jest to tym bardziej uzasadnione, że 1 lipca br. resort spraw zagranicznych przejął kompetencje oraz budżet Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w zakresie współpracy z Polonią i Polakami za granicą i w ten sposób przywrócona została centralna rola ministerstwa w kreowaniu polityki współpracy z diasporą. Koordynacja naszych aktywności zarówno z Senatem jako kluczowym partnerem, jak i innymi resortami realizującymi projekty polonijne, jest niezbędnym warunkiem poprawy jakości naszych działań. Powinniśmy również docenić pracę dziesiątków konsulów honorowych rozsianych po całym świecie i promujących polską historię, kulturę, język i gospodarkę. Jeszcze w tej kadencji parlamentu zorganizujemy ponownie w Warszawie kolejny zjazd konsulów honorowych Rzeczypospolitej Polskiej. Przypominam, że poprzedni odbył się w 2008 r., kiedy po raz pierwszy pełniłem funkcję ministra spraw zagranicznych.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#RadosławSikorski">Zmiany w polityce polonijnej Polski są konieczne, także zmiany w zakresie finansowania projektów polonijnych ze środków budżetowych oraz zasad współpracy z instytucjami polonijnymi i ich partnerskimi instytucjami pozarządowymi w Polsce. Informacje o środkach polonijnych muszą być łatwo dostępne dla wszystkich potencjalnych beneficjentów, dlatego stworzymy w tym celu jedną przejrzystą bazę danych.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#RadosławSikorski">Musimy też lepiej poznać liczebność i cechy Polonii w poszczególnych krajach. 10 lat temu na zakończenie pierwszego okresu mojego urzędowania w MSZ stworzyliśmy atlas Polonii. Zawierał on m.in. szczegółowe mapy 33 wybranych państw i prezentował zagadnienia związane z działalnością polskiej diaspory w tych miejscach. W 2023 r. na zlecenie KPRM nasi poprzednicy przygotowali „Atlas Polaków na świecie”, ma on jednak dużo bardziej ograniczony charakter niż atlas opracowywany w latach wcześniejszych. Wbrew nazwie nie zawiera map, a jedynie krótkie teksty, dlatego już w przyszłym roku przygotujemy nowe wydanie atlasu Polonii. Nasze działania powinny opierać się na solidnych informacjach.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#RadosławSikorski">Wspólnie zadbamy o to, aby pieniądze polskiego podatnika były wydatkowane racjonalnie i uczciwie. Środki na działalność polonijną muszą być przyznawane w sposób transparentny i oparty na niezależnej ocenie ekspertów. Potrzebujemy partnerskiej relacji z przedstawicielami Polonii, korzystnej jednocześnie dla środowisk polonijnych i dla kraju. Polskie państwo powinno organizacje polonijne wspierać, a nie bezwarunkowo utrzymywać – z pewnością zgadzamy się w tym zakresie z paniami i panami senatorami. Do końca roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych przygotuje oraz zaprezentuje oparty na omówionych dzisiaj przeze mnie założeniach nowy rządowy program współpracy z Polonią i Polakami za granicą. Liczę na państwa aktywne wsparcie w jego wdrażaniu.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#RadosławSikorski">Będę do państwa dyspozycji, jeśli są pytania do tej informacji. Serdecznie dziękuję za uwagę. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo panu ministrowi.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">I ogłaszam 15 minut przerwy. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 10 minut 45 do godziny 11 minut 05)</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu dwunastego porządku obrad: informacja Ministra Spraw Zagranicznych na temat polityki polonijnej.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zadać pytanie ministrowi spraw zagranicznych?</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę. Pan senator Rybicki.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#SławomirRybicki">Panie Ministrze, w swoim wystąpieniu zwrócił pan uwagę, zresztą słusznie, na to, że centralną rolę w kreowaniu i realizacji polityki polonijnej odgrywać powinno, i odgrywa, MSZ. Chciałbym w tym kontekście zapytać pana ministra o współpracę z Kancelarią Prezydenta Rzeczypospolitej, który powołał specjalne Biuro ds. Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą, i z samym prezydentem. Jak ta współpraca się układa i czy Kancelaria Prezydenta RP w tym zakresie kooperuje i współpracuje z MSZ? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#RadosławSikorski">Nie dotarły do mnie żadne negatywne sygnały, więc zakładam, że ta współpraca na szczeblach roboczych przebiega bez zastrzeżeń.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, pani senator Morawska-Stanecka. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Bardzo dziękuję, Pani Marszałek.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Panie Ministrze, w swoim sprawozdaniu, kiedy pan mówił o nauczaniu języka polskiego, to akurat na przykładzie Wielkiej Brytanii wskazał pan, że tylko 13% dzieci uczy się języka polskiego. Ja mam takie pytanie. Wiem, że w Wielkiej Brytanii nauka języka polskiego realizowana jest tylko w sobotnio-niedzielnym cyklu i ten język nie jest językiem w projektach, jak języki niemiecki, hiszpański czy francuski. I to nie dotyczy tylko Wielkiej Brytanii, dotyczy to również innych krajów, gdzie ta diaspora polska jest, czyli nauka języka polskiego zawsze jest w trybie sobotnio-niedzielnym. Być może to jest ta przeszkoda, dlatego że dzieci muszą rezygnować z innych aktywności, innych zajęć, które są w soboty i niedziele oferowane, szczególnie w klasach młodszych szkół podstawowych, w różnych krajach, na rzecz języka polskiego. I to stawia rodziców przed takim dylematem.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Jakie są możliwości, żeby język polski…</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#komentarz">(Sygnał timera)</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#GabrielaMorawskaStanecka">…był nauczany w szkołach w normalnych systemach nauczania, tak jak u nas francuski, angielski, czy tak jak jest ten francuski, niemiecki nauczany właśnie w normalnym cyklu, czyli w szkole podstawowej, w szkole ponadpodstawowej? Bo to jednak byłoby chyba znacznie efektywniejsze.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RadosławSikorski">Pani Marszałek, to bardzo celne pytanie. I dokładnie o to zabiegamy w naszych rozmowach z władzami brytyjskimi, m.in. w moich rozmowach z ministrem Davidem Lammym. Tak, żeby polski, który jest – był, a może jeszcze jest – drugim językiem na Wyspach Brytyjskich, trafił do programów szkolnych w samej Wielkiej Brytanii na równi z innymi językami kontynentu europejskiego. Bo daje on… Nie wiem, jakiego słowa użyć, ale ucząc się po polsku, Brytyjczyk bez polskich korzeni uzyskuje dostęp do wielu języków słowiańskich, co powinno być dla niego atutem zawodowym czy naukowym, czy innym. O to zabiegamy. Będę informował o postępach tych zabiegów.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan senator Kazimierz Kleina. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KazimierzKleina">Panie Ministrze, zwróciłem uwagę na tę część pana wypowiedzi, w której mówił pan, że tak wiele pieniędzy wydajemy z budżetu państwa na wspieranie Polonii w różnych krajach. To jest kwota 600 milionów zł rocznie, a nawet więcej. To są rzeczywiście ogromne środki, ale one są, niestety, rozproszone pomiędzy poszczególne ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzKleina">I moje pierwsze pytanie. Mówił pan, że to rzeczywiście jest problem. A pan ma bardzo silną pozycję jako minister spraw zagranicznych i także mocną pozycję w Radzie Ministrów. Jakie działania pan podejmował, podejmuje i będzie podejmował, aby ta kwestia była skoordynowana w ramach Rady Ministrów i aby jeden minister odpowiadał za politykę polonijną? Przynajmniej na poziomie rządowym powinna być jasna, klarowna i precyzyjna sytuacja. Nie ma możliwości, aby każdy minister działał po swojemu.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#KazimierzKleina">A drugie pytanie dotyczy tej części związanej ze wspieraniem polskości, ale takim, które nie jest wspieraniem w takim klasycznym tego słowa znaczeniu…</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#komentarz">(Sygnał timera)</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#KazimierzKleina">Króciutko tylko powiem, że bardzo wiele polskich firm… może nie bardzo wiele, ale wiele polskich firm, znanych marek, solidnych marek ma swoje spółki, oddziały w różnych krajach na świecie, w Europie, najbliżej na Litwie. Jakie działania podejmowane są w rządzie, także przez pana, aby w celu wzmacniania tożsamości polskiej wykorzystać właśnie to, że znana marka jest gdzieś obecna, że ludzie budzą się, mówią: o, to jest polska firma, my chcemy tam pracować itd… Jakie działania wspierające obecność polskich firm w innych krajach państwo prowadzicie i chcecie prowadzić? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">I bardzo proszę o pilnowanie czasu zadawania pytań.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#RadosławSikorski">Co do wpływania na decyzje kadrowe prywatnych firm… To jest chyba ponad nasze możliwości.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Kleina: Nie, nie, nie. Absolutnie nie mam na myśli spraw kadrowych.)</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#RadosławSikorski">Ale na pewno znajomość języka wśród osób urodzonych w Wielkiej Brytanii czy w Stanach Zjednoczonych daje im atuty w konkurencji na rynku pracy w ich krajach, bo firmy polskie działają w tych krajach – to raz – ale przecież wielkie korporacje z tych krajów mają swoje oddziały w Polsce i Polska jest dla nich coraz ważniejszym rynkiem, dlatego osoba znająca język polski ma atut. Ja rozumiem, że niedokładnie o to panu chodziło…</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Kleina: Ja pewnie za szybko to powiedziałem.)</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#RadosławSikorski">…ale tu mamy trudność.</u>
<u xml:id="u-15.5" who="#RadosławSikorski">A jeśli chodzi o koordynację polityki polonijnej, to oczywiście fundusze na szkolnictwo polskie muszą być w ministerstwie edukacji, ale dosłownie w zeszłym tygodniu powołaliśmy międzyresortowy zespół koordynacyjny do spraw Polonii i Polaków za granicą pod przewodnictwem MSZ, który będzie spotykał się właśnie w tym celu, o którym pan wspomniał.</u>
<u xml:id="u-15.6" who="#komentarz">(Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska: Dziękuję bardzo…)</u>
<u xml:id="u-15.7" who="#RadosławSikorski">I wszystkie ministerstwa, które związane są z działalnością na rzecz Polonii, będą brały udział w jego pracach.</u>
<u xml:id="u-15.8" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Kleina: Pani Marszałek…)</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Tak?</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzKleina">Pani Marszałek, ja tylko dopytam w tej pierwszej sprawie.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#KazimierzKleina">Oczywiście nie chodziło mi absolutnie o politykę kadrową, możliwe, że presja czasu doprowadziła do tego, że tak nieprecyzyjnie zadałem pytanie. Chodzi o to, że niektóre polskie firmy, potężne polskie firmy – nie będę wymieniał które – nawet u naszych najbliższych sąsiadów mają swoje duże spółki, które są najważniejsze w tych państwach. I czy to, że tam jest polska marka, polska nazwa, postrzegacie państwo jako element polityki wzmacniającej tożsamość Polaków tam mieszkających? Czy widzicie ten problem? Wydaje mi się, że on jest ważny.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#RadosławSikorski">Ja widzę odwrotny problem. Tzn. nasza gospodarka jest znacznie potężniejsza, niż była kiedyś, ale de facto nie mamy globalnych marek. Jest CD Projekt z „Witcherem”, jest Orlen bardziej regionalnie, ale kraje mniejsze od nas mają marki, które są znane na świecie. Tu nie mamy sukcesu, przynajmniej do tej pory.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę. Pan senator Jacek Trela.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#JacekTrela">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#JacekTrela">Panie Ministrze, pierwsza kwestia. Powiedział pan o Polakach ekspatach, wysoko wykwalifikowanych, i o tym, że to jest dobre zjawisko. Oczywiście trzeba się z tym zgodzić. Ale czy Ministerstwo Spraw Zagranicznych ma informacje, jaki to jest procent tej grupy, tej polskiej diaspory, a jaki procent stanowią jednak ci, którzy wyjeżdżają i zostają tam ze względów ekonomicznych?</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#JacekTrela">I druga kwestia. To jest wprawdzie trochę obok zakresu działań Ministerstwa Spraw Zagranicznych, bo dotyczy bardziej Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Chciałbym zapytać o muzeum w Rapperswilu i o kupiony za ponad 100 milionów zł hotel Schwanen. Jest jeszcze ciągnąca się kwestia prowizji dla pośrednika – to roszczenie, jak się zdaje, jest kierowane do Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Czy pan minister może coś w tej kwestii powiedzieć i czy są jakieś plany zagospodarowania tego właśnie muzeum w hotelu Schwanen?</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#RadosławSikorski">Wedle mojej wiedzy nie ma kwestii prowizji, bo nigdy nie było umowy z pośrednikiem. Jeśli chodzi o kolekcję z Rapperswilu, to miejmy świadomość, że ta historyczna kolekcja założona przez hrabiego Platera… Dobrze mówię?</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#komentarz">(Senator Jolanta Hibner: Tak, Platera.)</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#RadosławSikorski">Ona spłonęła w powstaniu warszawskim. I tam, już po II wojnie światowej, powstała kolekcja patriotyczna, ale o znacznie mniejszej wartości historycznej. I to jest decyzja… majątek należący do, jak rozumiem, Instytutu Pileckiego nadzorowanego przez ministerstwo kultury. Ale jeśli pan pyta o moje zdanie, to gdybym ja miał 120 milionów zł do wykorzystania na promocję polskiej historii i polskiej kultury, to nie wydałbym ich na kupno hotelu w małym szwajcarskim mieście. Mam nadzieję, że to zostanie w jakiś sposób rozwiązane. Tam są też inne kwestie. No, ja słyszę, że w Nowym Jorku wydajemy jakieś olbrzymie pieniądze na wynajem biur dla Instytutu Pileckiego, których rażenie, że tak powiem, promocyjne jest niewspółmierne do kosztów. Tak samo w Berlinie. Były poprzednio różne inwestycje, które okazały się nietrafione, jakiś jacht, który się zepsuł, itd., można by długo je wymieniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, pan…</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JacekTrela">Pani Marszałek, ale jest jeszcze jedna kwestia, podnosiłem ją, pytałem o nią: ekspaci a ci, którzy ze względów ekonomicznych…</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#RadosławSikorski">Takich badań nie prowadzimy. Ja mogę panu sygnalnie powiedzieć, że np. w londyńskim City od wielu lat działa tzw. ski club – i tu nie chodzi o jazdę na nartach, tylko o maklerów i dyrektorów w City, których nazwiska kończą się na „-ski”. Chodzi o klub polskich finansistów w City of London. I to bardzo dobrze. Jednak brexit zmienił wiele trendów, i to nie na lepsze. Powiem panu, że mam taką smutną refleksję. Wtedy, gdy ja byłem, no, nie do końca dobrowolnie, członkiem naszej diaspory w Wielkiej Brytanii, studiowałem w Wielkiej Brytanii i byłem przewodniczącym towarzystwa polskiego na uniwersytecie oxfordzkim, to było nas około tuzina. W szczycie obecności Polaków na Oxfordzie naszych rodaków było – sprawdziłem to u źródła – 313. A w tym roku akademickim – 13.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, pan senator Krzysztof Kwiatkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Panie Ministrze, bardzo dziękujemy za te słowa kierowane do pani marszałek w kontekście powołania Andrzeja Poczobuta do rady konsultacyjnej.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Czy w ministerstwie państwo macie jakiś pomysł co do roli i znaczenia Senatu w tych kontaktach z Polonią? Albo inaczej: jakie jest pańskie stanowisko w tej sprawie?</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo mi się podoba pomysł wspierania lokalnych społeczności. Ten przykład miast brazylijskich jest absolutnie kapitalny. I pytanie: czy już macie pomysł, jak to by mogło wyglądać? W niektórych państwach są oczywiście uwarunkowania prawne związane z finansowaniem ze środków państwa ojczystego działalności społeczno-politycznej, więc pytanie, czy macie już jakieś analizy w tym zakresie. Ale uważam, że kierunek jest kapitalny.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">I trzecia kwestia. Czy w MSZ analizujecie ewentualnie potrzeby jakichś zmian w kodeksie wyborczym, w zakresie głosowania Polonii, a także technicznych ułatwień głosowania Polonii? No, mamy różne, mówiąc eufemistycznie, doświadczenia z czasów PiS co do tego, jak wyglądało zapewnienie jak największych udogodnień w głosowaniu Polonii w wyborach. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RadosławSikorski">Jeśli chodzi o współpracę z Senatem, to z panią marszałek jesteśmy w bieżącym kontakcie. Uzyskałem zapewnienie, że głos polskiej służby konsularnej będzie uwzględniony także przy podejmowaniu decyzji konkursowych związanych z budżetem Senatu na sprawy polonijne. I wydaje mi się, że to jest optymalna forma współpracy. Senat będzie miał swoją rolę, ale będzie też zasięgał wiedzy od ludzi, którzy na miejscu współpracują z naszymi rodakami.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#RadosławSikorski">Jeśli chodzi o wsparcie i wspomnianą przez pana senatora Amerykę Łacińską, to my trochę zapominamy, jak wielu naszych rodaków tam mieszka. To są miliony ludzi. Podczas moich oficjalnych wizyt czy to w Brazylii, czy w Argentynie spotykam Polaków na najwyższych stanowiskach państwowych – to generalicja, dyplomaci, ministrowie z polskimi nazwiskami… O ile pamięć mnie nie myli – chyba jeszcze służy – pani ambasador Argentyny w Polsce mówi po polsku, i to nie dlatego, że nauczyła się na misję, tylko dlatego, że pochodzi z naszej diaspory w tym kraju. Tak więc to do nas wraca.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#RadosławSikorski">A jeśli chodzi o kodeks wyborczy, to jest to bardzo poważna sprawa. Bo szeroko pojęta Polonia to raz, a polscy obywatele za granicą, którzy mają prawo do głosowania, to dwa. Jedna kwestia to liczba punktów wyborczych. I będziemy zwiększać tę liczbę, tak aby oddanie głosu w polskich wyborach nie wymagało heroizmu. Bo w Londynie czy w Liverpoolu można podjechać, ale w Stanach Zjednoczonych czy w Brazylii to są setki kilometrów. Tak więc ja osobiście byłbym zwolennikiem powrotu do głosowania korespondencyjnego. No bo to by było łatwiejsze i tańsze dla wszystkich.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#RadosławSikorski">I druga kwestia: powstaje też pytanie… Mówię teraz tylko w imieniu własnym, ale jako były członek diaspory. Dzisiaj w wyborach parlamentarnych głosujemy tylko na Warszawę. A są kraje, w których głosuje się np. w ostatnim okręgu zamieszkania. Wtedy te głosy rozkładają się bardziej sprawiedliwie. Są kraje, które mają parlamentarzystów, i to zarówno w izbie wyższej, jak i w izbach niższych, reprezentujących okręgi zagraniczne.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#komentarz">(Senator Gabriela Morawska-Stanecka: Francja na przykład.)</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#RadosławSikorski">Na przykład Francja ma posła, który mówi, że on jest posłem reprezentującym Polskę, tzn. oczywiście francuskich obywateli w Polsce. I ja uważam, że to byłyby ciekawe rozwiązania. I one się rozpowszechniają na świecie. Proszę zauważyć, że w tej chwili w wyborach amerykańskich już od miesiąca jest głosowanie, zarówno w stanach, tam, gdzie ludzie mieszkają, jak i głównie korespondencyjnie. Tutaj trzeba wyważyć interes integralności procesu wyborczego z ułatwieniami dla potencjalnych wyborców, tak aby jak najwięcej ludzi mogło skorzystać ze swojego konstytucyjnego prawa.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, pan senator Rafał Grupiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#RafałGrupiński">Panie Ministrze, oczywiście opieka nad językiem polskim jest tutaj podstawowa, jeśli chodzi o diasporę. Ale chciałbym zapytać o katedry polonistyczne na uniwersytetach zachodnich i nie tylko. Dawniej utrzymywane one były przecież przez prywatnych sponsorów. Na przykład Wiktor Weintraub był profesorem na Harvardzie dzięki Alfredowi Jurzykowskiemu, który przez wiele lat utrzymywał tę katedrę. Dla propagowania polskiej kultury jest niezwykle ważne, żebyśmy wspierali tego rodzaju ośrodki akademickie, żeby slawistyka była nie tylko rusycystyką, ale żeby była poświęcona także kulturze polskiej, przynajmniej na wielu najważniejszych uniwersytetach. Polish Chair pojawiło się teraz na Columbii, prawda? Ale moje pytanie jest takie: czy ministerstwo ma jakiś program, żeby wspierać kulturę polską na poziomie akademickim? I czy tu nie można by było – o czym mówił senator Kleina – zaangażować dużych polskich firm, żeby one sponsorowały takie katedry, np. polonistyczne, na najlepszych uniwersytetach na świecie? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#RadosławSikorski">Dziękuję, że pan senator zauważył katedrę polską na Columbii. Jest to po części wynikiem wysiłków czynionych za poprzedniej kadencji i zachęcenia wtedy polskich firm z kapitałem państwowym do założenia funduszu żelaznego. Niemniej jednak nie mam pewności, czy umowa zawarta przez Polską Fundację Narodową z Columbią zabezpieczyła w pełni polskie interesy. Na to trzeba zwrócić uwagę. Oczywiście autonomia i niezależność akademicka to jedno, ale polskie pieniądze to drugie. Jak rozumiem, dokładnie taki program, jaki pan senator postuluje, ma nowe kierownictwo Polskiej Fundacji Narodowej, żeby środki tej fundacji wydać nie na propagandę, tylko na coś, co będzie trwałe. Podam panu przykład, który zawsze był dla mnie wzorem takiej mądrej inwestycji wtedy, gdy Ukraina była częścią Związku Radzieckiego. Na Harvardzie diaspora ukraińska stworzyła 3 katedry, które miały wkład w zawartość podręczników, w badanie historii Hołodomoru, historii Ukrainy, i gdy Związek Radziecki upadł, a Ukraina odzyskała niepodległość, to był materiał akademicki w języku angielskim, który przywrócił Ukrainie obecność też w międzynarodowej świadomości akademickiej, co ma swoje znaczenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan senator Maciej Górski. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MaciejGórski">Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MaciejGórski">Szanowny Panie Ministrze, 2 tematy.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MaciejGórski">Był taki program „Poznaj Polskę”. On był skierowany do dzieci w Polsce, zachęcał do tego, żeby jeździły, podróżowały po kraju. Czy nie warto byłoby wprowadzić taki program dla Polonii? Rozruszałby nam gospodarkę, a dzieci przynajmniej raz odwiedziłyby kraj swoich przodków.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#MaciejGórski">I drugi temat, mniej przyjemny – Białoruś. Ja jestem senatorem ze wschodu. Ilu Polaków przebywa w więzieniu w związku z demokratycznymi wystąpieniami po wyborach 2020 r.? Wszyscy wiemy o Andrzeju Poczobucie. Ilu teraz tam przebywa, a ilu zostało zwolnionych, ilu zostało zmuszonych do wyjazdu z Białorusi?</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#RadosławSikorski">Dziękuję za temat programu „Poznaj Polskę”. Wydaje mi się, że jest to dobry pomysł. Sprawdzimy możliwości. Czy jego nadawanie zostało zaniechane? Tak, żebym dobrze zrozumiał…</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#komentarz">(Senator Maciej Górski: Program „Poznaj Polskę” był skierowany do dzieci w Polsce.)</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#RadosławSikorski">Aha, w Polsce. Pan by chciał rozszerzenia…</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#komentarz">(Senator Maciej Górski: A ja bym chciał rozszerzenia na Polonię.)</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#RadosławSikorski">Podoba mi się ten pomysł. Sprawdzimy możliwości.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#RadosławSikorski">A jeżeli chodzi o więźniów politycznych w Białorusi, to Andrzej Poczobut jest Polakiem, obywatelem Białorusi, jak pan wie. Będę musiał poprosić o pomoc panią wiceminister. Czy mamy dane co do narodowości więźniów politycznych na Białorusi? Pani minister kiwa głową. Prosiłbym o umożliwienie udzielenia odpowiedzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#HenrykaMościckaDendys">Bardzo dziękuję. Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#HenrykaMościckaDendys">Proszę państwa, powiem w największym skrócie, że jest kilka tysięcy osób, które w tej chwili nadal przebywają w więzieniach. Konsekwentnie, mniej więcej od 2 lat, pierwsze z tych osób wychodzą z więzień i faktycznie większość trafia do Polski, przechodzą one przez ośrodki, które prowadzą polskie stowarzyszenia i polskie NGO. Tutaj szczególnie chciałabym odnotować rolę „Wspólnoty Polskiej”, jej oddziału białostockiego, który zajmuje się wsparciem dla tej grupy osób. W tej chwili formalnie obywateli polskich w więzieniach białoruskich jest kilkunastu. Nie chcę podawać precyzyjnych danych, bo one się czasem…</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#komentarz">(Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Obywatele polscy to raz. A Polacy z obywatelstwem białoruskim? Czy mamy takie dane?)</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#HenrykaMościckaDendys">Wiemy o mniej więcej kilkudziesięciu osobach, tak z grubsza.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, pani senator Halina Bieda.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#HalinaBieda">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#HalinaBieda">Panie Ministrze, mam 2 krótkie pytania.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#HalinaBieda">Pierwsze. Uczestniczyliśmy w spotkaniach z Polonią poza granicami. Okazuje się, że nasze uczelnie nie zawsze akceptują czy odnoszą się tak pozytywnie do absolwentów szkół polskich w przeciwieństwie np. do absolwentów kursów języka polskiego. Myśmy rozmawiali o tym z ministerstwem, ale pan minister mówił, że będzie się jeszcze kontaktował z ministrem nauki i być może też z minister oświaty. Chodzi o to, żeby jednak spróbować zaapelować… No, jeśli ktoś przez 12 lat uczęszcza do szkoły polskiej, to na pewno jego znajomość języka i wiedza o Polsce są większe niż w przypadku absolwenta takiego kursu. To jest pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#HalinaBieda">I druga. Pan minister wspominał też o tym, że będzie takie centrum czy koordynator tych wszystkich podmiotów, które pomagają Polakom i Polonii. Czy przewidujecie państwo zrobienie, powiedzmy, jakiejś strony, podstrony…</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#komentarz">(Sygnał timera)</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#HalinaBieda">…czegokolwiek, żeby te informacje były gdzieś zebrane? Pytam, bo my często musimy Polakom, Polonii podpowiadać, że po takie środki mogą się zgłosić do Instytutu Kolbego, po takie do ministerstwa, a po takie do Senatu. Taka zbiorcza informacja byłaby cenna. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#RadosławSikorski">W mojej prezentacji zapowiedziałem stworzenie takiej bazy danych i podtrzymuję tę deklarację.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#RadosławSikorski">A jeśli chodzi o świadectwa znajomości języka polskiego, to ma pani rację, zgadzamy się. I pracujemy… To jest słuszny postulat wobec ministerstwa edukacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan senator Marek Borowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#MarekBorowski">Panie Ministrze, wspomniał pan tutaj o funduszu w wysokości 5 milionów euro utworzonym przez rząd niemiecki na szczeblu federalnym. No ale my skądinąd wiemy, bo ten problem istnieje od lat, że kwestie edukacyjne są rozstrzygane i podejmowane na szczeblu landowym, a w tych landach bardzo różnie bywa. Jest np. taka Nadrenia Północna-Westfalia, która jest bardzo, powiedziałbym, progresywna w tym względzie, ale i są landy wschodnie, które nic nie robią w tej sprawie. Moje pytanie jest takie: czy pan widzi tu jakieś światełko w tunelu? To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#MarekBorowski">I po drugie: czy ten fundusz coś zmieni w tej sprawie, czy on jest do czegoś innego? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#RadosławSikorski">Jak pan marszałek wie, jest taka stara zasada, unormowana jeszcze w konwencji wiedeńskiej dotyczącej traktatów, że nie można powoływać się na rozstrzygnięcia prawa wewnętrznego, żeby uniknąć wykonania traktatu. Tak, edukacja jest w domenie landów w Niemczech, ale i u nas środki na edukację są de facto w domenie władz regionalnych i samorządowych. To, że rząd niemiecki po paru dekadach starań wreszcie utworzył ten fundusz, to jest krok we właściwym kierunku. Mam nadzieję, że środki z niego będą mogły być wykorzystane przez Polaków w Niemczech, ale i przez władze landowe, które będą sobie tego życzyły. No, sytuacja, do której nam nie wolno dopuścić, byłaby taka, że będą środki, a nie będzie nauczania polskiego. Ten najważniejszy krok został wykonany, jest 5 milionów euro. Muszą one teraz zostać zagospodarowane zgodnie z ustaleniami traktatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan senator Jerzy Fedorowicz. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#JerzyFedorowicz">Dziękuję bardzo, Pani Marszałek.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#JerzyFedorowicz">Panie Ministrze, jak pan wie, my, senatorowie, ale także posłowie, podróżujemy po Europie i spotykamy się z emigracją. Takie mam spostrzeżenie z moich dosyć częstych wyjazdów do Holandii na festiwal „Wierszowisko”. Tam są organizacje, nazwijmy to, pozarządowe, takie NGO, które starają się wspierać Polaków przyjeżdżających tam do robót sezonowych. Oni nie znają języka, nie uczą się tego języka, nie znają też języka angielskiego. I dochodzi do takich sytuacji, jak już osiedlą się tam na dłużej, że ich dzieci są ich tłumaczami w rozmowie np. z lekarzami. To jest dosyć smutne zjawisko. Sprawdzaliśmy to, podobnie dzieje się w Wielkiej Brytanii itd. Moje pytanie jest takie. Bardzo dobre są te NGO. Czy wspieracie je, a jeżeli nie, to czy one mogą korzystać ze środków, którymi my dysponujemy? Chodzi o to, żeby im pomóc. Sprawa jest bardzo, bardzo istotna. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#RadosławSikorski">Dziękuję, że pan senator wspomniał o Holandii. Byłem tam w niedzielę i w poniedziałek. Jestem pod olbrzymim pozytywnym wrażeniem nie tylko takiej serdeczności Holendrów, tej pamięci o czynie gen. Maczka, który pogodził się z większymi stratami de facto naszych żołnierzy po to, aby nie użyć artylerii do wyzwolenia Bredy, po to, aby nie zniszczyć miasta i ograniczyć straty mieszkańców… Szlachetne. I Holendrzy o tym pamiętają. A dlaczego to jest przyczynek do pańskiego pytania? To, co było fantastyczne, to nie tylko to, że w uroczystości na cmentarzu wojskowym wziął udział ostatni weteran tej bitwy, pan Eugeniusz Niedzielski, mający 101 lat, ale też to, że było tam kilkadziesiąt różnego rodzaju organizacji, także holenderskich, ale głównie polskich. A więc wydaje się, że tam to życie polonijne jest wyjątkowo bogate i wyjątkowo różnorodne. Oczywiście konsul ma środki na małe granty, organizacje mogą też składać projekty i wnioski o nie tu, w kraju. I mam nadzieję, że wyprostujemy też związane z tym procedury, zgodnie z tym, co mówiłem. Ale zakończę to tylko jednym, bo na mnie też wywarło to wrażenie. Jak już wspomniałem, w Wielkiej Brytanii mamy ok. pół miliona naszych rodaków, ale w Holandii, w kraju znacznie mniejszym, szczególnie jeśli chodzi o terytorium, też jest ich ok. pół miliona. Holandia stała się więc alternatywą wobec Wielkiej Brytanii, także w sensie edukacyjnym. Wielu naszych rodaków, których już nie stać na studiowanie w Wielkiej Brytanii – bo musieliby płacić po brexicie tak jak studenci zamorscy – przeniosło się do Holandii. Ale – chwała Bogu – nasze relacje z Holandią, jak sądzę, nie mogłyby być lepsze, niż są, bo są świetne.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pani senator Jolanta Piotrowska. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JolantaPiotrowska">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JolantaPiotrowska">Panie Ministrze, chciałabym krótko zapytać o 3 sprawy.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#JolantaPiotrowska">Pierwsza sprawa to ta liczba ok. 20 milionów Polaków na świecie. Odkąd pamiętam, podaje się taką liczbę. Ale w Europie mamy kryzys demograficzny. Pan minister wspomniał o atlasie polonijnym… Ale czy my jesteśmy w stanie dokładnie, no, w miarę dokładnie policzyć naszych rodaków na świecie? To jest jedno pytanie.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#JolantaPiotrowska">Drugie jest takie: czy młodzi Polacy za granicą… To jest pytanie, które jest kierowane też do mnie, sprawa akurat dotyczy Francji. Młodzi pytają: czy zmieni się… Pytam o to, bo pan minister wspomniał o zmianie celów, instrumentów w polityce wobec Polonii. A więc czy zmieni się podejście, z tego przestarzałego na nowoczesne, do ludzi młodych, którzy tam są? Oni oczekują wsparcia i trochę innego podejścia do młodych ludzi, dwudziesto-, trzydziesto-, czterdziestolatków.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#JolantaPiotrowska">No i wreszcie ostatnia sprawa. Chodzi mi o zakres wsparcia – nie wspominał pan o tym, bo to może bardziej kwestia ministerstwa kultury – zabytków na Wschodzie, stanu polskich zabytków na Wschodzie. Czy my jesteśmy w stanie wspierać te zabytki? I w jakim zakresie?</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę wszystkich o przestrzeganie dyscypliny czasowej.</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, Panie Ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#RadosławSikorski">Z zabytkami na Wschodzie to różnie bywa. Jak pani senator wie, np. Łukaszenka celowo niszczy polskie cmentarze żołnierzy Armii Krajowej. Kiedyś bywało lepiej, teraz jest gorzej. Z drugiej strony na Ukrainie nasi rodacy odzyskują niektóre miejsca, niektóre zabytki, np. we Lwowie czy w innych miejscach. Są na to środki. I np. Fundacja „Pomoc Polakom na Wschodzie” odzyskała resztki folwarku w miejscu, gdzie stał dwór Józefa Piłsudskiego. Tu można by szczegółowo… Ale są na to środki i to się dzieje.</u>
<u xml:id="u-49.1" who="#RadosławSikorski">Co do zmiany podejścia, to sam o tym mówiłem, więc tu pełna zgoda.</u>
<u xml:id="u-49.2" who="#RadosławSikorski">A jeśli chodzi o liczbę rodaków, to zależy to od tego, jak pani zdefiniuje Polaka. Bo mamy np. obywateli polskich… I to jest łatwe, prawda? Ale potem zaczyna się już trudniej. Bo np. na przełomie XIX i XX w., gdy osoby z terenów dawnej Rzeczypospolitej trafiały do Stanów Zjednoczonych i gdy rejestrowano ich na Ellis Island w Nowym Jorku, to co im wpisywano jako miejsce pochodzenia? Otóż… Rosja. Albo Niemcy, albo Austria. A do tego polscy Żydzi mieli przeważnie niemieckie nazwiska, więc oni dopiero dzisiaj odkrywają, że tak naprawdę są z terenów dawnej Rzeczypospolitej. Bo Cesarstwo Rosyjskie w ostatnim takim długim trwaniu w Rzeczypospolitej… Istotne tu było to, że ono nie pozwalało Żydom przemieszczać się wewnątrz imperium, a więc oni zamieszkiwali, poza wyjątkami, głównie na terenie dawnej Rzeczypospolitej. I np. ja uważam, że w naszym interesie jest to, żeby amerykańskim Żydom tłumaczyć, że oni są trochę Polakami. Ale w jakim procencie i na ile oni się z tym utożsamiają, ci czy inni, to jest kwestia do dyskusji. Tak że w zależności od tego, jak pani zdefiniuje Polaka, wyjdą pani inne liczby. Ja uważam, że trzeba przyciągać, a nie odpychać. Jak zdefiniujemy, że ma być czworo polskich dziadków, to wyjdzie nam mniej. Do obywatelstwa wystarczy jeden, więc powinno być to określane przynajmniej tak szeroko. Ja uważam, że powinno być jeszcze szerzej. To, żeby ludzie na świecie mieli w swoim sercu jakieś miejsce na sympatię do Polski, jest po prostu naszym interesem.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan senator Piotr Woźniak. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PiotrWoźniak">Bardzo dziękuję, Pani Marszałek.</u>
<u xml:id="u-51.1" who="#PiotrWoźniak">Panie Ministrze, był pan łaskaw wspomnieć o tym, że Polska staje się ciekawym rynkiem pracy, na którym brakuje rąk do tej pracy. Wiemy doskonale, że po traumie II wojny światowej, kiedy Związek Radziecki zsyłał mnóstwo naszych rodaków w głąb Rosji, także na dalekie jej kresy, Rzeczpospolita Polska ma swego rodzaju dług wobec naszych rodaków. I stąd moje pytanie. Dzisiaj, kiedy rynek pracy bardzo potrzebuje owych rąk, jakie są działania MSZ w zakresie promowania repatriacji, oczywiście w korelacji z MSWiA? Jak ta polityka repatriacyjna w ocenie pana ministra dzisiaj wygląda? Jakie działania uważa pan minister za potrzebne, niezbędne w najbliższym czasie w tym zakresie? W moim przekonaniu korelacja w zakresie rynku pracy i wspomnianego przeze mnie długu wobec naszych rodaków powinna w najbliższych latach nastąpić. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#RadosławSikorski">Zgoda co do filozofii. Fakty są jednak takie, że 20 czy 25 lat temu określaliśmy tę diasporę, umówmy się, syberyjską na pewną liczbę osób. Kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy osób wróciło czy przyjechało do kraju, a liczba osób, które nadal być może chciałyby skorzystać z repatriacji, niekoniecznie maleje. Ja to wiążę trochę z polskim sukcesem gospodarczym, ale to dobrze, a nie źle. To, że w krajach byłego Związku Radzieckiego ludzie zaczynają się przyznawać do polskich korzeni i uczą się polskiego języka po to, żeby być może skorzystać na członkostwie w Unii Europejskiej i większej zamożności naszego kraju… Ludzie działają na podstawie mieszanych motywów. Prawda? Tak jak podkreśliłem, moim zdaniem dług, o którym pan mówi, został już w zasadzie spłacony. Kto chciał skorzystać z repatriacji, miał na to 20 lat. Trzeba się przyjrzeć sytuacji, tak żeby ani repatriacja, ani Karta Polaka… Pan wie, w jakim trybie można w byłym Sojuzie uzyskać różnego rodzaju „oryginalne” dokumenty, prawda? Musimy uważać, bo władze Rosji są Polsce wrogie.</u>
<u xml:id="u-52.1" who="#RadosławSikorski">Jest kilka ścieżek. Jest ścieżka Karty Polaka, jest ścieżka repatriacji, ale jest też taka ścieżka, że cudzoziemiec po prostu przyjeżdża do Polski. Mam nadzieję, że zaznajomi się pan senator ze strategią migracyjną, którą nasz rząd po raz pierwszy opublikował. Przedtem tego nie było. Były patologie, jeśli chodzi o przyjazdy i na studia, i do pracy. Te największe patologie staram się ukrócać w drodze takich prostych rezerw: podniosłem ceny wiz, wydałem wytyczne ministra spraw zagranicznych dla konsulów, aby sprawdzano, czy ktoś, kto ubiega się o wizę studencką, na pewno chce iść na studia, czy chce tylko uzyskać prawo pracy w Unii Europejskiej, bo tego nie możemy tolerować. Tak? Większość z nas na tej sali pewnie ma wykształcenie wyższe i wiemy, co musieliśmy zrobić, żeby dostać się na studia – musieliśmy mieć maturę. A przez parę lat tolerowano system, w którym obcokrajowiec mógł dostać wizę studencką do Polski bez pokazania matury. Nie będziemy tego tolerować. Popieramy umiędzynarodowienie uczelni, ale dla prawdziwych studentów, przyjeżdżających na prawdziwe studia za prawdziwe czesne, a nie takich, którzy wnoszą tylko opłatę manipulacyjną celem uzyskania wizy. Bardzo często ci ludzie w ogóle się na tych uczelniach nie pojawiali. No nie, no sorry.</u>
<u xml:id="u-52.2" who="#RadosławSikorski">I tak samo jest, jeśli chodzi o prawo do pracy. To wyglądało tak, że firma się zgłaszała do powiatowego urzędu pracy i mówiła: potrzebuję 200 osób. Powiatowy urząd pracy nie sprawdzał, czy ta firma rzeczywiście tych ludzi potrzebuje, tylko było to przekazywane do urzędu wojewódzkiego. Zezwolenia na pracę, jak pan wie, obejmowały kilkaset tysięcy osób z krajów zamorskich. No, był nacisk na konsula, żeby koniecznie dał… Konsulowie to sprawdzają. Jak ktoś decyduje, że chce być spawaczem, to sprawdzają, czy umie spawać, a jak ktoś decyduje, że chce być informatykiem, to czy chociaż umie czytać i pisać. Bo i takie sytuacje są.</u>
<u xml:id="u-52.3" who="#RadosławSikorski">A więc będziemy prowadzili politykę migracyjną, która będzie obopólnie korzystna – dla potencjalnych migrantów, ale przede wszystkim dla Polski. Chcemy, żeby ludzie, którzy będą tu przyjeżdżać do pracy, skorzystali, a potem wrócili. Może niektórzy zostaną na dłużej, ale wtedy muszą być zintegrowani, muszą się stać lojalnymi mieszkańcami. Wiemy, jakie błędy popełnili niektórzy nasi sojusznicy. My tych błędów nie chcemy popełniać.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-53.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan senator Maciej Żywno. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#MaciejŻywno">Szanowny Panie Ministrze, moje pytanie jest stosunkowo krótkie, aczkolwiek łączy ono 2 aspekty, łączy aspekt szeroki i wąski. Ten wąski dotyczy Polaków na Białorusi. O ile ci z obwodu brzeskiego mają świetną możliwość wjechania do Polski przez Terespol, możliwość kontaktu z rodzinami, o tyle ci z obwodu grodzieńskiego mają duże utrudnienia, ponieważ w województwie podlaskim wszystkie przejścia są zamknięte. Jako senator z tego okręgu, zresztą potomek rodziny grodzieńsko-białostockiej, mam takie pytanie… No, Straż Graniczna również informuje, że byłaby w stanie zapanować nad sytuacją, gdyby otwarto jedno przejście graniczne, które by służyło i im, i nam, dając Polakom możliwość kontaktowania się. A to jest w tej chwili naprawdę utrudnione, bo trzeba jechać albo przez Litwę, albo przez Terespol. Czy jednak zakłada pan taką możliwość, żeby choćby na próbę otworzyć któreś z przejść w województwie podlaskim? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#RadosławSikorski">Rozważamy to w rządzie, ale jak pan senator wie, przejście w Bobrownikach zostało zamknięte przez poprzedni rząd z bardzo konkretnego powodu, mianowicie jako polska odpowiedź na aresztowanie Andrzeja Poczobuta. Poczobut wyjdzie, przejście będzie otwarte.</u>
<u xml:id="u-55.1" who="#komentarz">(Senator Maciej Żywno: A Kuźnica?)</u>
<u xml:id="u-55.2" who="#RadosławSikorski">Nie mam takich informacji, musiałbym sprawdzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, pani senator Barbara Zdrojewska.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#BarbaraZdrojewska">Panie Ministrze, chciałabym zapytać o politykę dotyczącą kultury za granicą. To też dotyczy emigracji, ale chciałabym, żeby pan potraktował to pytanie szerzej. Chodzi mi w ogóle o promocję polskiej kultury za granicą itd., itd. Jednym z kluczowych słów w pańskiej wypowiedzi było słowo „koordynacja”. Wydaje się, że tego brakuje także w polityce dotyczącej kultury, w polityce zagranicznej. Szczególnie w ostatnich latach pączkowały jakieś nowe instytucje – przypomnę działalność Polskiej Fundacji Narodowej, Instytutu Pileckiego itd. – które miały się tą polityką zajmować. Uważam, że nie jest lepiej, jest jeszcze gorzej. Chciałabym pana ministra prosić o odniesienie się do tego i bardziej szczegółowe wyjaśnienie, jakie są plany…</u>
<u xml:id="u-57.1" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-57.2" who="#BarbaraZdrojewska">Panie Senatorze, przeszkadza pan.</u>
<u xml:id="u-57.3" who="#komentarz">(Senator Władysław Komarnicki: Przepraszam.)</u>
<u xml:id="u-57.4" who="#BarbaraZdrojewska">…Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Czy można byłoby lepiej skoordynować tę politykę? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#RadosławSikorski">Zgadzam się z panią senator, że przeznaczono wielkie środki – już wspomniałem o jednej takiej inicjatywie – na to, by zaspokajać jakieś sentymentalizmy, a niekoniecznie na to, żeby osiągnąć jakiś cel. Przywracamy podział zadań, przywracamy profesjonalizm. Podział zadań przedstawię tak, jak ja to widzę. Kultura polska za granicą, jeśli chodzi o naszą diasporę, to jest zadanie konsulatu, a kultura polska i jej promowanie w kraju przyjmującym – instytutu kultury. I do instytutów kultury przestaliśmy wysyłać ludzi po uważaniu politycznym, tylko rozpisałem konkursy – jest olbrzymie zainteresowanie – i wybierzemy najlepszych. Zadaniem polskich instytutów kultury nie jest zamykanie się w kręgu ludzi, którzy już z Polską mają związki i z Polską sympatyzują, tylko wprowadzanie polskich twórców do głównych instytutów, instytucji kulturalnych kraju przyjmującego. Tak więc nie raut dla tych samych osób towarzysko związanych z ambasadą, tylko wystawa w British Museum, w Luwrze, w Tate czy w Nowym Jorku, w głównych galeriach, po to, żeby polska kultura weszła w główny, globalny krwiobieg kulturalny świata.</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#BarbaraZdrojewska">Ja przepraszam, Pani Marszałek, jeśli mogę, to tylko dopowiem.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#BarbaraZdrojewska">Chodzi mi też o koordynację, nie tylko za granicą, ale tutaj, pomiędzy kompetencjami Instytutu Adama Mickiewicza, instytutów polskich i…</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#RadosławSikorski">No, kiedyś to funkcjonowało na zasadzie umowy między dyrektorami generalnymi Ministerstwa Spraw Zagranicznych i ministerstwa kultury. To był bardzo dobry model, bo była bliska współpraca. My mamy instytuty kultury, dyrektor ma wtedy status dyplomatyczny, jest wybierany w konkursie, a programowanie pracy instytutu to już zadanie ministra kultury. To powinna być taka współpraca. I tak będzie.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-62.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan senator Stanisław Gogacz. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#StanisławGogacz">Panie Ministrze, Polacy w Niemczech nie posiadają statusu mniejszości narodowej, a taki status posiadali do 1940 r. Nastąpiło rozwiązanie organizacji polskich, konfiskata mienia. Później zmieniały się kolejno ustroje polityczne itd. I Polacy mieszkający w Niemczech – a spotykamy się z Polakami w Niemczech – nadal zwracają naszą uwagę na to, że właśnie tego statusu nie posiadają.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#StanisławGogacz">I teraz moje pytanie jest następujące: czy pan minister będzie podejmował zwiększone czy też jakiekolwiek wysiłki w tym kierunku? Czy pan w ogóle zgadza się z tym, żeby Polacy, którzy mieszkają w Niemczech, odzyskali status mniejszości narodowej? Tym bardziej że pan wspominał właśnie o sytuacji z nauczaniem języka polskiego w Niemczech. Czy według pana posiadanie statusu mniejszości ułatwiłoby nauczanie języka polskiego? I jeszcze jedno, to, co jest na pewno dla pana bardzo ważne: zasada wzajemności w dyplomacji. Jak to jest, że Polacy mieszkający w Niemczech nie posiadają statusu mniejszości, chociaż posiadali, a Niemcy mieszkający w Polsce posiadają status mniejszości? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#RadosławSikorski">Panie Senatorze, pan oczywiście wie, że sprawa jest nienowa. I ja panu powiem, jak ja uważam osobiście. Bo wiemy, że to, o czym tu mowa, wynika z traktatu z 1991 r. Niemcy w Polsce mają status mniejszości, a Polacy nie mają. Z czego to wynika? Wedle mojej najlepszej wiedzy… Dlaczego Polacy w Niemczech do II wojny światowej mieli ten status? Mówimy o Polakach w Gdańsku, na Pomorzu i na Śląsku. Ci Polacy już nie są mniejszością w Niemczech, bo są w Polsce. Dzięki zwycięstwu i przejściu pod polską kontrolę 20% byłego terytorium niemieckiego miejsca, w których kiedyś istniały jako zwarta obecność historyczne polskie mniejszości, po prostu już nie są w Niemczech. Bo to jest różnica w tych pojęciach. Mniejszość jest definiowana jako zwarta obecność w takiej perspektywie historycznej. I takiej obecności my w obecnych granicach Niemiec nie mamy. Ten status przedwojenny…</u>
<u xml:id="u-65.1" who="#komentarz">(Senator Stanisław Gogacz: 2 miliony Polaków…)</u>
<u xml:id="u-65.2" who="#RadosławSikorski">Ale oni są… To nie jest taka mniejszość jak np. mniejszość niemiecka na Opolszczyźnie. Oni nie mieszkają w Niemczech od średniowiecza, tylko są po części… Wie pan, to są częściowo tzw. późni przesiedleńcy, oni, część z nich, wyjeżdżali z Polski jako Niemcy i tam deklarowali niemieckość, a dzisiaj czasami działają w organizacjach polonijnych. Bardzo dobrze. Tylko że nie są mniejszością. I to jest ta różnica. Ja rozumiem ten instynkt, że powinno być równo, ale… Okej, powiem coś odważnego. Podejrzewam, że strona niemiecka bardzo by się ucieszyła, gdybyśmy powrócili do tego, żeby przez kolejne 10 czy 20 lat domagać się zmiany tej nazwy, bo ta dyskusja zawsze kończy się tak samo: oni mówią „tak, tak”, ale w traktacie jest diaspora, nie ma mniejszości, a traktat rzecz święta. To jest jałowe. Traktat mówi jednocześnie o tym, że prawa obydwu społeczności w obydwu krajach mają być takie same. I to jest dla nas korzystniejsze, i na tym jest polityczniej się skupić. Bo praktyczny efekt jest taki, że wreszcie uzyskaliśmy 5 milionów euro, nie dlatego, że Niemcy przyznali, że to jest mniejszość, tylko dlatego, że wreszcie uznali, że skoro Polska płaci za edukację po niemiecku i naukę niemieckiego, to oni wreszcie też muszą coś zrobić. Tak więc możemy się spierać o honor, a możemy załatwiać praktyczne sprawy. Ja uważam, że praktyczne sprawy są ważniejsze.</u>
<u xml:id="u-65.3" who="#komentarz">(Senator Stanisław Gogacz: Jedno i drugie, Panie Ministrze.)</u>
<u xml:id="u-65.4" who="#RadosławSikorski">Ale sam pan rozumie trudność, jaką mamy w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-66.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan senator Adam Szejnfeld. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-67.1" who="#AdamSzejnfeld">Panie Ministrze, pan poruszył bardzo interesujący wątek dotyczący Polaków, obywateli polskich lub osób z byłych terenów Polski, osób funkcjonujących, żyjących za granicą bądź ich rodzin. To jest moim zdaniem nie tylko bardzo interesujący, ale ważny temat. Dotyczy on być może czegoś, co można by nazwać wręcz mentalnością, nie tylko instytucjonalnym podejściem państwa polskiego do tych ludzi. Dobrym przykładem jest to, że nawet nobliści, których prezentujemy jako polskich noblistów… No, większość z nich w ogóle nie jest wymieniana jako nasi nobliści, bo są innych narodowości, np. czy przede wszystkim żydowskiej.</u>
<u xml:id="u-67.2" who="#komentarz">(Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Ale Wikipedia uznaje, że polscy nobliści to są wszyscy urodzeni na ziemiach dawnej Rzeczypospolitej.)</u>
<u xml:id="u-67.3" who="#AdamSzejnfeld">Okej, czyli…</u>
<u xml:id="u-67.4" who="#komentarz">(Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: I jeżeli my się zaczniemy przyznawać trochę do polskich Żydów, to nam o 200% rośnie liczba Nagród Nobla.)</u>
<u xml:id="u-67.5" who="#komentarz">(Wesołość na sali) (Oklaski)</u>
<u xml:id="u-67.6" who="#AdamSzejnfeld">I to właśnie chciałem podkreślić. Niektóre uniwersytety w Polsce wymieniają te osoby, ale oficjalnie polskie instytucje takiego stanowiska nie mają. Moim zdaniem jest to karygodne, ach tam, karygodne, głupie po prostu, głupie. Bywałem w takich środowiskach i w Izraelu, i w Ameryce Południowej, o której pan minister wspominał, i wiem, że są to ludzie, którzy nawet w trzecim pokoleniu kapitalnie, świetnie mówią po polsku. Tamtejsze dzieci – biegające, bawiące się, mówiące po polsku…</u>
<u xml:id="u-67.7" who="#komentarz">(Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: Często jest tak, że dopiero trzecie pokolenie interesuje się korzeniami.)</u>
<u xml:id="u-67.8" who="#AdamSzejnfeld">Tak.</u>
<u xml:id="u-67.9" who="#AdamSzejnfeld">Ci ludzie niewątpliwie byliby dobrymi ambasadorami polskiego interesu.</u>
<u xml:id="u-67.10" who="#AdamSzejnfeld">Chciałbym zapytać w takim razie: czy to jest tylko refleksja, którą pan się z nami podzielił, czy też ministerstwo, którym pan kieruje, planuje podjąć jakieś projekty, rozwiązania, przyjąć jakąś strategię, która miałaby ten zły stan rzeczy zmienić?</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#RadosławSikorski">To się dzieje niejako samodzielnie, w wyniku sukcesu polskiego członkostwa w Unii Europejskiej. Podam panu konkretny przykład. Chyba wszyscy na tej sali znają postać znamienitego historyka bolszewizmu z Uniwersytetu Harvarda, prof. Richarda Pipesa, który wyjechał z Polski w 1939 r. Jego syn Daniel Pipes napisał artykuł o tym, jak to chciał wyrobić dla córek polski paszport, w zasadzie tylko po to, żeby one mogły studiować we Francji i żeby mogły w Unii Europejskiej bez biurokracji podjąć pracę, więc go wyrobił. Po czym pojechał – streszczam teraz jego artykuł – do Paryża i w hotelu zamiast amerykańskiego, no bo to Unia Europejska, położył na ladzie paszport polski. A recepcjonistka pyta go: „Do you speak English?”.</u>
<u xml:id="u-68.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-68.2" who="#RadosławSikorski">Pojechał do Polski z tymi córkami i coś, co na początku było tylko takim pragmatycznym ułatwieniem dla dzieci, zaczęło być częścią przywróconej tożsamości jego rodziny. O to nam chodzi: żeby ludzie, którzy utracili kontakt z polskością, dzięki sukcesowi Polski znowu się do Polski zaczęli przyznawać.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">I ostatnie pytanie, zadaje je pan senator Marek Komorowski.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#MarekKomorowski">Panie Ministrze, zakładamy, że nie ma na świecie państwa, w którym nie ma obywateli Polski. Jeżeli pan minister ma jakieś inne informacje, to bym poprosił o odniesienie się do tego.</u>
<u xml:id="u-70.1" who="#komentarz">(Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski: No, w Brunei chyba nie mamy diaspory.)</u>
<u xml:id="u-70.2" who="#MarekKomorowski">Jeżeli opiekujemy się, jak rozumiem, wszystkimi Polakami za granicą, to czy obejmujemy tym również Polaków w tych krajach, w których jest ich bardzo mało? Dwóch, trzech, może jeden, pięciu? To jest pierwsze pytanie.</u>
<u xml:id="u-70.3" who="#MarekKomorowski">Drugie. Czy MSZ uczestniczy w takich akcjach, jak ściąganie Polaków z terenów objętych działaniami wojennymi? I czy z terenu Bliskiego Wschodu zostali już ściągnięci wszyscy obywatele polscy, którzy wyrazili na to zgodę?</u>
<u xml:id="u-70.4" who="#MarekKomorowski">Czy MSZ w jakimś zakresie uczestniczy w wyjaśnianiu zbrodni popełnionych na obywatelach polskich za granicą? Mam tu na myśli obławę augustowską. Czy w tym zakresie ministerstwo podejmowało jakieś działania? Bardzo trudno jest dojść prawdy historycznej odnośnie do obławy augustowskiej, a wielu dokumentów po prostu u nas nie ma. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#RadosławSikorski">Obława augustowska jest chyba we właściwości Instytutu Pamięci Narodowej, który oczywiście jesteśmy gotowi wspierać, no ale wiemy…</u>
<u xml:id="u-71.1" who="#komentarz">(Senator Marek Komorowski: Ja pytałem prezesa instytutu, jak tu był, o obławę augustowską.)</u>
<u xml:id="u-71.2" who="#RadosławSikorski">Podstawowy problem to jest oczywiście neoimperialna polityka historyczna Rosji. Podam panu przykład. Może pan słyszał, że moja żona jest autorem takiej definitywnej, bo opartej na archiwach NKWD, historii Gułagu. Pisała tę książkę, za którą dostała nagrodę Pulitzera, w późnych latach dziewięćdziesiątych i dwutysięcznych. I żona mi mówi, że obecnie nie mogłaby jej napisać, bo archiwa są znowu zamknięte, ponieważ zmieniła się polityka rosyjska, znowu jest neoimperialna. Jak pan wie, był czas, że Borys Jelcyn przekazał Polsce faksymile rozkazu katyńskiego. Dziś na pewno obecny władca Rosji by tego nie zrobił. Nie mamy też pełnej rosyjskiej dokumentacji katyńskiej, jak wynika z tego, co wiem. Nie uważam się za specjalistę, ale powiem, że np. teczki osobowe albo zostały zniszczone, albo my nie mamy do nich dostępu. A więc to jest trudna sprawa w relacjach z Rosją.</u>
<u xml:id="u-71.3" who="#RadosławSikorski">Jeśli chodzi o naszych rodaków, to oczywiście nie stać nas na to, żeby mieć konsulat w każdym kraju świata. Prawie żaden kraj tego nie ma. Jednak cały świat jest podzielony na okręgi konsularne, więc jeśli Polak mieszka w kraju, gdzie nie mamy konsulatu, to nie znaczy, że nie ma konsula, który jest odpowiedzialny za sprawy konsularne kraju zamieszkania tej osoby. No, chociażby w tej chwili, dosłownie w ostatnich godzinach… Sprawa przywrócenia na ojczyzny łono pana… tzn. byłego szefa firmy Red is Bad z Dominikany jest obsługiwana i była wspierana przez nasz konsulat w Panamie. Tak to działa. Proszę pamiętać, że obywatel Polski w miejscu, gdzie nie ma polskiego konsulatu, a jest konsulat jakiegokolwiek innego kraju Unii Europejskiej, ma prawo do opieki konsularnej w wykonaniu konsulatu tamtego państwa. I robimy to na zasadach wzajemności.</u>
<u xml:id="u-71.4" who="#RadosławSikorski">Jeśli chodzi o ewakuacje, to mam nadzieję, że pan zauważa, że kolejne rządy robiły to na dużą skalę. Dzięki informatyzacji, którą jeszcze poprzednio wprowadziłem do służby konsularnej, jesteśmy jednym z bardziej nowoczesnych resortów pod tym względem. Pamiętam, że w ramach ewakuacji z Tunezji podczas arabskiej wiosny polscy konsulowie dysponujący mobilnymi stanowiskami konsularnymi wydawali dokumenty nie tylko Polakom, ale także obywatelom innych państw Unii Europejskiej. W dzisiejszych czasach to są ewakuacje robione przeważnie właśnie w gronie państw sojuszniczych. I tak np… Myśmy tego oficjalnie tak nie nazwali, ale był już jeden transport… Może pan zauważył – to było miesiąc temu – że Polskie Siły Powietrzne wykonały lot humanitarny do Libanu z pomocą, a w drodze powrotnej zabrały iluś obywateli Polski, a także innych krajów, i to nie tylko Unii Europejskiej, o ile wiem, to było tam też paru Ukraińców. I Ukraińcy, i inni tego wykonują typu świadczenia także na naszą korzyść. To jest bardzo dobra praktyka.</u>
<u xml:id="u-71.5" who="#RadosławSikorski">Jeśli chodzi o naszych rodaków na Bliskim Wschodzie, to mam nadzieję, że pan zauważył nasze uporczywe, głośne i bardzo kategoryczne rekomendacje konsularne, aby w tej chwili z Bliskiego Wschodu wyjechać. Tam jest wojna, która w każdej chwili może eskalować do niewyobrażalnych rozmiarów. Tam są ataki lotnicze – w jedną i w drugą stronę. Tam są czołgi. Tam są gigantyczne zniszczenia. To nie jest czas na przebywanie na Bliskim Wschodzie, ale, jak pan też pewnie wie, nie wszyscy tych rekomendacji słuchają. To są też czasami skomplikowane sprawy życiowe – opieka nad rodzicami, małżeństwa mieszane itd. W każdym razie to nie jest czas na przebywanie na Bliskim Wschodzie. Jeszcze raz chciałbym serdecznie zaapelować do naszych rodaków: jeśli nie ma absolutnej konieczności przebywania w Iranie, w Syrii, w Libanie, to proszę natychmiast stamtąd wyjeżdżać.</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-72.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">To było ostatnie pytanie.</u>
<u xml:id="u-72.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-72.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Może pan minister zająć swoje miejsce.</u>
<u xml:id="u-72.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Jako pierwszy głos w dyskusji zabiera pan senator Grzegorz Schetyna.</u>
<u xml:id="u-72.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#GrzegorzSchetyna">Szanowna Pani Marszałek! Panie Ministrze! Drodzy Przedstawiciele Polonijnej Rady Konsultacyjnej! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#GrzegorzSchetyna">Bardzo dziękuję pani marszałek za zaproszenie pana ministra Sikorskiego, ministra spraw zagranicznych, do wygłoszenia exposé polonijnego, a panu ministrowi za przyjęcie tego zaproszenia. To jest powrót po 10 latach, równo 10 latach, do takiej dobrej praktyki informowania Senatu o polityce rządu wobec Polonii i Polaków za granicą.</u>
<u xml:id="u-73.2" who="#GrzegorzSchetyna">Zmiana, jaką obserwujemy po wyborach 15 października zeszłego roku, widoczna jest także w Senacie – ponownie angażujemy izbę wyższą w sprawy Polonii i Polaków za granicą. W ciągu 3 miesięcy od rozpoczęcia tej kadencji sprawy polonijne wróciły do Ministerstwa Spraw Zagranicznych – mówił o tym minister Sikorski – i do Senatu. Wcześniej, jak wiemy, zaangażowana w to była kancelaria premiera. Wydaje mi się, że to jest dobra okoliczność, dobry moment, żeby powiedzieć, że ta praca czy ta współpraca odnośnie do spraw Polonii powinna być koordynowana. Te aktywności trzeba dobrze wykorzystać. Mówił o tym minister Sikorski.</u>
<u xml:id="u-73.3" who="#GrzegorzSchetyna">Myślę, że kwestia powołania rządowej agencji, tworzenia nowych pomysłów… To jest najlepszy kierunek. Na pewno MSZ musi trzymać tę kierownicę w ręku, ale uważam, że te aktywności trzeba uwspólnić, trzeba dobrze współpracować, bo to jest kwestia dotarcia… Mówię to także jako były minister spraw zagranicznych, który walczył o to, żeby ta współpraca była i żeby pieniądze były dobrze wydawane, na dobre projekty. Warto wykorzystać aktywność i możliwości Senatu, dlatego że i doświadczenie, i bezpośrednie dotarcie do środowisk polonijnych jest tutaj nie do przecenienia. Mówię to też jako osoba… Wszyscy jesteśmy często świadkami… Kontaktujemy się z przedstawicielami Polonii i robimy to w otwarty sposób. Chodzi o to, żeby nasze działania były jeszcze lepiej skoordynowane. I to jest nasza prośba, senatorów, do MSZ jako miejsca, gdzie w taki naturalny sposób można i trzeba te sprawy koordynować. Chodzi o to, żebyśmy byli skuteczniejsi, żebyśmy tam docierali i wiedzieli, w jaki sposób wydaje się każdą złotówkę, każde euro, każdego dolara, bo chcemy, żeby te pieniądze dobrze funkcjonowały i dobrze budowały projekty składane przez Polonię.</u>
<u xml:id="u-73.4" who="#GrzegorzSchetyna">Tak się stało tu, w Senacie. Pani marszałek powołała koordynatora do spraw Polonii i Polaków za granicą, Roberta Tyszkiewicza, doświadczonego polityka, posła wielu kadencji. On te sprawy dzisiaj koordynuje. Uważam, że cała procedura, przez którą przechodzimy tutaj, w Senacie, procedura grantów, związana z kwotą 10 milionów, która była w budżecie Senatu, a która ma być kilkukrotnie powiększona w przyszłym roku, pokazuje, że można to wszystko robić w skuteczny sposób, dobrze, wyciągając wnioski z poprzednich lat, ale też dobrze koordynując te sprawy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych. Zawsze o tym mówimy. Chciałbym tutaj podziękować pani minister Mościckiej-Dendys, która tymi sprawami się zajmuje i robi to w sposób bardzo przemyślany, dobrze zorganizowany.</u>
<u xml:id="u-73.5" who="#GrzegorzSchetyna">Mówimy o tych kwestiach także w perspektywie ostatnich aktywności, tzn. powołania Polonijnej Rady Konstytucyjnej, w skład której wchodzą przedstawiciele środowisk polskich z całego świata. Wraz z przedstawicielami ministra spraw zagranicznych dyskutujemy nad obecnymi problemami oraz potrzebami Polonii i Polaków za granicą. Te spotkania służą także zdobyciu wiedzy przez senatorów i przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych. One są, powiedziałbym, podpierane przez to, o czym mówiłem, czyli wizyty senatorów i kontakty z Polonią na całym świecie.</u>
<u xml:id="u-73.6" who="#GrzegorzSchetyna">Dzisiaj wiemy – to wynika z tych spotkań i z naszej pracy – że należy odchodzić… Dobry jest kierunek obrany przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych i ministra. Mówił o tym minister Sikorski. Chodzi o odejście od polityki opiekuńczości w kierunku polityki partnerskiej, takiej dobrej, otwartej współpracy z rodakami, ale też o wyciąganie wniosków w zakresie wyzwań, które przynoszą obecne czasy. Polonia się zmienia, problemy są inne i dlatego musimy w bardzo otwarty, sensytywny sposób odbierać sygnały, które płyną ze strony środowisk polonijnych. Mówimy o tym w kontekście dobrej współpracy, otwartej współpracy i wielkiej inwestycji, którą musimy wykonywać, inwestycji w młode pokolenie polonijne. Musimy tych ludzi jak najbardziej zachęcić i zbliżyć do spraw polskich. Temu służą wizyty studyjne, kolonie letnie, kursy języka polskiego, a także szkolenie lokalnych liderów polonijnych. To jest to, co chcemy koordynować na poziomie Senatu. Chodzi o zorganizowanie integracyjnego, ogólnoświatowego spotkania młodzieży polonijnej w Polsce, tak żeby można było te nasze aktywności skoordynować, pokazać, przedstawić na miejscu. Chcemy zaprosić tych liderów, którzy są w środowiskach polonijnych, także na poziomie młodzieży. Chcemy ich znaleźć, pracować z nimi, rozwijać ich możliwości i aktywności.</u>
<u xml:id="u-73.7" who="#GrzegorzSchetyna">To jest podtrzymywanie i rozbudowywanie – mówił o tym także pan minister, bo jest to rzecz oczywista – aktywności obywatelskiej w krajach zamieszkania. To jest rzecz bardzo ważna. Wydaje się, że jest tu wiele do zrobienia. Aktywność, zaangażowanie Polonii w sprawy lokalne, także na poziomie wyborów lokalnych, aktywności obywatelskich i politycznych – uważamy, że jest tutaj dużo do zrobienia. Wizyty, które mieliśmy w Szkocji czy w Irlandii, to potwierdzają. Dużo jest do zrobienia w takiej konstrukcji przygotowanej na miejscu, w Polsce i w zakresie pomocy, wsparcia dla tych, którzy takie zainteresowanie wykazują.</u>
<u xml:id="u-73.8" who="#GrzegorzSchetyna">No i oczywiście to, o czym mówiliśmy, co zostało powiedziane, czyli szkolnictwo, edukacja. Tu jest naprawdę bardzo dużo do zrobienia, jeśli chodzi tak o koordynację, jak i pełną wiedzę. Wspomnę o tym, o czym mówiła także pani senator Bieda, o aplikacjach, o zwracaniu się o pieniądze, o wsparcie. Nie ma po stronie Polonii wiedzy, kto powinien być adresatem tych oczekiwań. Tu naprawdę jest dużo do zrobienia, jeśli chodzi o informacje.</u>
<u xml:id="u-73.9" who="#GrzegorzSchetyna">No i wreszcie to, o czym też chciałbym powiedzieć, coś takiego, co nazwałbym dziedzictwem polonijnym, tzn. to wszystko, co zbudowane jest za granicami Rzeczypospolitej, to wszystko, co jest związane z polskością i z historią. Chodzi mi o wykorzystanie tego dziedzictwa, które jest przecież ciągle w archiwach prywatnych, w muzeach, w bibliotekach. Wiedza na ten temat nie jest skoordynowana. My nie mamy wiedzy, gdzie i w jaki sposób umiejscowione jest to polskie dziedzictwo. Też miałem przyjemność dzień wcześniej, dzień przed ministrem Sikorskim być w Bredzie. Byliśmy razem w Memoriale gen. Maczka i widzieliśmy, jak wielkim dobrem, jak wielkim symbolem jest Breda i to, co zrobiono z pamięcią o polskich żołnierzach, o gen. Maczku. To jest wzór, wskazówka, żeby takie rzeczy w taki sposób kultywować, budować i dawać gwarancję pamięci. To jest dla nas wielkie wyzwanie.</u>
<u xml:id="u-73.10" who="#GrzegorzSchetyna">I powiedziałbym jeszcze o jednej rzeczy, o której pan minister nie powiedział, o głosowaniu korespondencyjnym. To jest temat, który moglibyśmy długo opisywać, mówić, że oczekujemy tego, w jaki sposób można przybliżyć, otworzyć… jak dać Polonii możliwości uczestnictwa w życiu publicznym, w polskiej polityce. Ten projekt został przepracowany, przegłosowany przez Sejm, przez Senat, został odesłany przez prezydenta Dudę do Trybunału…</u>
<u xml:id="u-73.11" who="#komentarz">(Głos z sali: Konstytucyjnego.)</u>
<u xml:id="u-73.12" who="#GrzegorzSchetyna">…do tzw. Trybunału Konstytucyjnego i tam jest. Tyle że ten temat musi wrócić. To też jest dla nas wyzwanie i to jedno z pierwszych po wyborach prezydenckich, co do tego jestem przekonany. Chodzi o umożliwienie uczestnictwa Polonii w wyborach, dostęp do spraw politycznych w Polsce. Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
<u xml:id="u-74.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Ja tylko chciałabym dodać jedną rzecz, ponieważ Senat naprawdę bardzo poważnie zajmuje się sprawami Polaków i Polonii za granicą. Chciałabym państwa poinformować, że w Senacie mamy biuro do spraw Polonii i Polaków za granicą, którego dyrektorem jest pan Artur Kozłowski. Tak że nadrobiliśmy straty, bo tego biura nie było przez ostatnie lata. Znowu mamy Biuro Polonijne.</u>
<u xml:id="u-74.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Teraz zapraszam pana senatora Bogdana Klicha.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#BogdanKlich">Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#BogdanKlich">Panie Ministrze! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-75.2" who="#BogdanKlich">To wystąpienie pana ministra Sikorskiego było tak obszerne, że można się odnieść co najwyżej do kilku jego wątków. Wybrałem najważniejsze, oczywiście z mojego punktu widzenia.</u>
<u xml:id="u-75.3" who="#BogdanKlich">Po pierwsze, bardzo się cieszę, że jest to exposé, dlatego że w tamtym sejmowym nie dałoby się ująć jednej setnej tego, o czym pan minister dzisiaj powiedział, a nasi rodacy oczekują na szeroką perspektywę i właściwie wyjście poza ten horyzont codzienności, w którym żyją. To wyjście zaoferował dzisiaj pan minister Sikorski. Dobrze by było, żeby takie wystąpienia ministra spraw zagranicznych stały się rutyną w tej izbie parlamentu.</u>
<u xml:id="u-75.4" who="#BogdanKlich">Po drugie, znamy się od lat i wiedzą państwo o tym, że jestem wielkim zwolennikiem integrowania tego, co jest podobne, konsolidowania tego, co jest zbliżone, a tam, gdzie się nie da zintegrować, to przynajmniej koordynowania tego, co jest do skoordynowania i co sobie wzajemnie odpowiada. I bardzo poważnie traktuję tę deklarację pana ministra na temat konieczności skoordynowania działań różnych instytucji, które zajmują się polityką wobec naszych rodaków za granicą, wobec Polonii. To jest naprawdę sprawa fundamentalna. Bez tej koordynacji za takie same pieniądze osiągniemy znacznie mniej, a jednak zasadą powinno być to, że skoro dysponuje się określoną ilością środków, w tym wypadku chyba 700 milionami czy ponad 700 milionami na potrzeby naszych rodaków za granicą, to za te środki powinniśmy osiągnąć jak najwięcej, wyduszając z tej cytryny jak najwięcej soku. Prawda? Tutaj koordynacja naprawdę jest niezbędna.</u>
<u xml:id="u-75.5" who="#BogdanKlich">Po trzecie, mam wrażenie, że warto podkreślić taki wątek. Otóż nasze polonijne wspólnoty i ci Polacy, którzy nie są włączeni w żadne wspólnoty, w dalszym ciągu powinni być potrzebni dla realizacji celów polskiej polityki zagranicznej. Bo my dużo mówimy teraz o tym, żeby wspierać naszych rodaków za granicą – i to jest w stu procentach uzasadnione, to jest zupełnie oczywiste, że i na polu dziedzictwa, i na polu codzienności niezmiernie ważne jest to, żeby nasz rodak miał poczucie, że ma wsparcie ze strony państwa polskiego – ale państwo polskie też ma prawo oczekiwać od naszych rodaków za granicą, że będą wspierali cele naszej polityki zagranicznej. I nad tym też się powinniśmy zastanowić. Jest parę chlubnych przykładów z przeszłości, jak np. pełne wsparcie ze strony Kongresu Polonii Amerykańskiej dla ratyfikacji przez Stany Zjednoczone członkostwa Polski w Sojuszu Północnoatlantyckim. Było to lata temu, dekady temu, ale to jest taki dobry model, do którego można i należy nawiązywać. Uważam, że jeżeli chodzi o zaangażowanie naszej Polonii i Polaków za granicą właśnie przez naszą dyplomację, to tutaj muszą być zastosowane bardziej nowoczesne środki, przede wszystkim trafiające do tych, którzy nie są zintegrowani z żadnymi wspólnotami, bo takich osób jest mnóstwo. Największa część Polaków nie jest zorganizowana, nie działa ani w stowarzyszeniach, ani w fundacjach. Czasami się organizują do konkretnych zadań, a potem, kiedy te zadania są osiągnięte, to wraca to, że tak powiem, do poprzedniego stanu. Powinniśmy robić wszystko, żeby te środowiska, które się zintegrowały w celu wykonania określonych zadań, utrzymać, także dlatego – i to jest czwarta myśl – żeby one wiedziały, że ze środków, którymi dysponuje czy to Senat, czy poszczególne resorty, oni mogą korzystać. Bo to wszystko nie zaczyna się od tego, że jakaś grupa osób złoży projekt, ta grupa musi wiedzieć o tym, że ten projekt może złożyć. I my musimy docierać z informacją o tym, że są oto konkretne środki, przeznaczone na konkretne cele i można składać konkretne projekty do konkursów. Zostawiam kompletnie na boku sprawę tych konkursów. One oczywiście muszą być przejrzyste, one oczywiście muszą mieć swoją strukturę, one oczywiście muszą mieć ciała eksperckie, które je oceniają, ale pierwszym krokiem jest poinformowanie, że takie projekty można składać. Osobiście życzyłbym sobie tego, żeby taka informacja do tych środowisk, do potencjalnych aplikujących docierała.</u>
<u xml:id="u-75.6" who="#BogdanKlich">Czwarta uwaga dotyczy kwestii kosztów administracyjnych. O tym akurat nie było mowy, ale pamiętam dyskusję sprzed 10 lat na tej sali, kiedyśmy na ten temat rozmawiali. No, jestem z Krakowa, gdybym był z Poznania, pewnie to samo bym powiedział. Uważam, że koszty administracyjne powinny być ograniczone tak, żeby jak najwięcej środków zostawało dla beneficjentów tych projektów, jak one już zostaną zatwierdzone. Wiem, że to utrudni działalność wielu organizacji w Polsce. Wiem, że część z nich pewnie zrezygnuje ze swoich planów. Wiem, że dla wielu parlamentarzystów, dla lokalnych, regionalnych polityków może to być problem, ale chodzi o to, żeby jak największy strumień finansowy był skierowany do tych, którzy mają być beneficjentami, w związku z tym zmniejszenie wysokości kosztów administracyjnych uważałbym za celowe.</u>
<u xml:id="u-75.7" who="#BogdanKlich">Pan minister mówił o… No, o tym pan minister akurat nie mówił, natomiast ważne jest też przyspieszenie, przesunięcie w czasie całego cyklu rozpatrywania wniosków. Oczywiście trzeba ocenić, jak zostały wydane pieniądze przez instytucje, które ponownie zwracają się o środki do adresata, trzeba dokonać ewaluacji projektów z poprzedniej transzy. Ale warto by było zostawić jak najwięcej czasu na realizację projektów, zwłaszcza w tych krajach, w których jest to bardzo trudne. A więc chodzi o to, żeby na samym początku roku, jak najwcześniej, dokonywać niezbędnych… no, przeprowadzać tę całą procedurę tak, aby ona zakończyła się jak najwcześniej, najpóźniej na wiosnę, i aby można było wykorzystać środek roku i drugą część roku na realizację projektów.</u>
<u xml:id="u-75.8" who="#BogdanKlich">Jeśli chodzi o młodzież, to sprawa jest fundamentalna i nie ma wątpliwości co do tego, że postulat, aby odbywać takie wizyty studyjne na miejscu, w Polsce, o którym pan minister mówił, jest w 100% uzasadniony. Podobnie zresztą jak ten drugi kierunek, o którym pan wspomniał, tzn. wsparcie naszych uniwersytetów, tak aby nasze uniwersytety miały zwiększoną łatwość docierania do potencjalnych studentów rekrutujących się spośród środowisk polonijnych. No, to jest, jak mi się wydaje, zadanie dla naszej dyplomacji we wszystkich krajach członkowskich Unii Europejskiej i poza nią, przy czym w krajach członkowskich Unii Europejskiej jest łatwiej, bo jest Erasmus. W Wielkiej Brytanii Erasmusa już w tej chwili nie ma, w związku z czym są większe trudności, a w krajach, w których Erasmusa w ogóle nie było, te trudności są od lat. W Instytucie Europeistyki Uniwersytetu Jagiellońskiego, w którym mam zaszczyt wykładać, jest tak, że kursy dotyczące spraw międzynarodowych odbywają się przede wszystkim nie w języku ojczystym, nie w języku polskim, tylko w języku angielskim, bo na takie zajęcia najchętniej i najłatwiej zapisują się także dzieci naszej Polonii.</u>
<u xml:id="u-75.9" who="#BogdanKlich">Dobrze by było wprowadzić system zachęt – chciałbym to podkreślić: system zachęt – do korzystania przez studentów polskiego pochodzenia z kursów tradycyjnie polskich, tzn. odbywających się w języku polskim. To oczywiście wymaga przygotowania językowego, ale takie przygotowanie językowe można by było odbyć na miejscu i do tego taki system zachęt byłby konieczny.</u>
<u xml:id="u-75.10" who="#BogdanKlich">I na zakończenie powiem jeszcze, że dobrze byłoby prowadzić taką statystykę – ona może być prowadzona w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, może być prowadzona w Senacie – pokazującą, ilu wójtów, ilu burmistrzów, ilu radnych w różnych krajach, nie tylko w krajach europejskich, to są radni, wójtowie, burmistrzowie polskiego pochodzenia. Bo przecież wielu z nas pamięta ogromne zaangażowanie czy to państwa francuskiego, czy… powiem inaczej: zaangażowanie donatorów ze strony Francji, np. Fundacji France-Pologne, która jest odpowiedzialna za wykształcenie wielu naszych samorządowców na początku lat dziewięćdziesiątych. Również amerykańska, nieistniejąca już w tej chwili USIA wykształciła całą masę polskich młodych polityków, młodych biznesmenów czy młodych samorządowców, też na początku lat dziewięćdziesiątych. I oni to pamiętają. W związku z tym jeśli my bylibyśmy w stanie wesprzeć aspiracje polityczne, a nawet czasem wywołać aspiracje polityczne w środowiskach politycznych za granicą, żeby Polacy obejmowali stanowiska w strukturach lokalnych czy regionalnych, to byłoby znakomicie. Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-76.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Pan marszałek Bogdan Borusewicz. Bardzo proszę</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#BogdanBorusewicz">Pani Marszałek! Panie Ministrze! Pani Wiceminister! Szanowna Rado Polonijna!</u>
<u xml:id="u-77.1" who="#BogdanBorusewicz">Ja bardzo cieszę się z powrotu, a jeżeli to jest cudowny powrót, to cieszę się jeszcze bardziej.</u>
<u xml:id="u-77.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Cudem.)</u>
<u xml:id="u-77.3" who="#BogdanBorusewicz">W związku z tym chcę podziękować za to, że pan minister zdecydował się na przedstawienie informacji, na wygłoszenie takiego szerokiego exposé w Senacie. To jest bardzo ważne nie tylko dla Senatu, lecz także, jak myślę, dla ministerstwa i rządu.</u>
<u xml:id="u-77.4" who="#BogdanBorusewicz">W ubiegłym roku otrzymaliśmy z budżetu 10 milionów zł na to, żeby rozdysponować je na potrzeby Polaków na Wschodzie i Polonii. W tym roku ma być 85 milionów, więc jest słuszny progres… To znaczy mam taką nadzieję, bo ustawa jeszcze nie została uchwalona. Wszyscy twierdzili, że Senat patronuje Polonii i Polakom, ale co to za patronat – a trwał przez wiele lat – bez pieniędzy. Tak więc obywanie się tylko dobrym słowem przez rodaków nie było akceptowane. I muszę powiedzieć, że wszędzie, gdzie jeździłem i spotykałem się z rodakami, a także tu, w kraju, w Polsce – przecież przyjeżdżali z całego świata Polacy aktywnie działający, bo tacy tutaj przyjeżdżali i kontaktowali się ze mną – słyszałem narzekanie, że pieniędzy nie ma w Senacie, że Senat nie uczestniczy w tym realnie, że tylko deklaratywnie mówi się, że patronuje Polonii i Polakom za granicą. Chcę też powiedzieć, że kiedy otrzymaliśmy te 10 milionów, to nam jako pierwszym udało się nie tylko podzielić, ale także wydać te pieniądze – i to wydać dobrze.</u>
<u xml:id="u-77.5" who="#BogdanBorusewicz">W tym roku będę apelował – już apeluję i myślę, że to się uda – aby te pieniądze wydać na początku roku. Bo faktycznie kto szybko daje, ten dwa razy daje. Nie może się powtórzyć taka sytuacja, że polonijne organizacje otrzymują pieniądze pod koniec roku, a niestety tak bywało. Wtedy wydaje się je także w taki sposób, że prawdopodobnie część pieniędzy nie jest wydana racjonalnie. Bo jeżeli ktoś otrzymuje pieniądze pod koniec roku i musi je wydać szybko, to wydaje łatwiej i są w związku z tym później różne problemy z rozliczeniem.</u>
<u xml:id="u-77.6" who="#BogdanBorusewicz">Polonia jest bardzo zróżnicowana. Oczywiście zmieniła się sytuacja w ciągu ostatnich dwudziestu paru lat, od kiedy weszliśmy do Unii Europejskiej, ponieważ stworzyła się duża grupa rodaków, którzy wyjechali do pracy, a część z nich została. Oblicza się, że 40% osób, które wyjechały do Wielkiej Brytanii, deklarowało chęć pozostania. I to jest nowa Polonia, ale w zupełnie innych warunkach – i o tym trzeba pamiętać. Ci ludzie mogą być tam, ale mogą przyjeżdżać. Nawet jeżeli na stałe mieszkają poza Polską, to nie ma żadnego problemu, żeby wsiedli do samolotu taniej linii i za kilkaset złotych przylecieli do Polski, a potem odlecieli z Polski itd. Jest również taka sytuacja, że jest więcej powrotów niż wyjazdów. I z tego należy się cieszyć. Polska znowu stała się atrakcyjnym krajem. Jest więcej powrotów.</u>
<u xml:id="u-77.7" who="#BogdanBorusewicz">Ale zaczepiliśmy także o repatriacje. Z Kazachstanu jest mniej wniosków. Dlaczego? Dlatego, że z perspektywy Kazachstanu wojna na Ukrainie jest bardzo blisko Polski. Tych wniosków jest znacznie mniej, niż było. Jak usłyszałem, w ramach repatriacji, nie w inny sposób, wróciło ok. 10 tysięcy osób, a czeka ok. 9 tysięcy. Oczywiście ta repatriacja powinna być przyspieszona, bo jeżeli 400–500 osób rocznie wraca, a czekających jest 9 tysięcy, to można policzyć, że to będzie trwało przynajmniej 20 lat. To jest niedobra sytuacja. Ale wiem, że rząd na ten temat myśli, przygotowuje nowelizację ustawy. I dobrze, bo, jak mówię, zmienia się sytuacja, więc trzeba zmieniać także ramy prawne.</u>
<u xml:id="u-77.8" who="#BogdanBorusewicz">Senat, jak myślę, już w tej chwili, bo to było w komisji, komisja opiniowała i regulamin, i kierunki działania polonijnego, będzie chciał wspierać przede wszystkim młodzież, tworzenie liderów, wyławianie tych liderów. Takie programy były, ale one nie miały kontynuacji. Bo trzeba nie tylko wyłowić tych liderów, ale potem utrzymywać z nimi kontakt. Trzeba mieć pomysł na to, żeby oni się spotykali, żeby z nimi się spotykać. Staże, o których usłyszałem z ust pana ministra, to świetny pomysł, bardzo dobry. Trzeba wymyślić jeszcze inne propozycje. Trzeba także pomyśleć, czy nie można byłoby wspierać jakimiś niewielkimi stypendiami tych naszych rodaków, którzy są aktywni społecznie, którzy są aktywni w organizacjach polonijnych, wspomagać ich niewielkim wsparciem finansowym w czasie nauki, w czasie studiów. Takie programy też były i udawało się tych młodych ludzi utrzymywać. Bo oni oczywiście musieli wziąć na siebie też pewne obowiązki. Nie będę mówił o tym, jakie, ale muszą być pewne obowiązki, żeby te pieniądze procentowały, żeby nie były wydawane, a potem nie było wiadomo, co z tymi ludźmi, nie było z nimi kontaktu, nie było wiadomo, co oni robią.</u>
<u xml:id="u-77.9" who="#BogdanBorusewicz">My jesteśmy oczywiście bardzo potrzebni Polonii, ale Polonia nam też jest bardzo potrzebna. Powinniśmy o nią dbać, dbać nie tylko o to, żeby zachowywała język, lecz także o to, żeby wspierała kraj i tworzyła dobre warunki do kontaktów gospodarczych i politycznych. Tego też powinniśmy oczekiwać od naszych rodaków. Jeżeli wspieramy, dajemy pieniądze, to czegoś w zamian oczekujemy, bo to nie może być droga tylko w jedną stronę.</u>
<u xml:id="u-77.10" who="#BogdanBorusewicz">Język polski. Tak, w Unii Europejskiej…</u>
<u xml:id="u-77.11" who="#komentarz">(Sygnał timera)</u>
<u xml:id="u-77.12" who="#BogdanBorusewicz">Język polski jest językiem europejskim, a paszporty polskie są paszportami europejskimi. To jest poważna zachęta dla tej Polonii, która jest poza Unią Europejską. Ale oczywiście trzeba działać w tym kierunku, aby w krajach unijnych język polski, który jest językiem unijnym, był nauczany w normalnym trybie szkolnym.</u>
<u xml:id="u-77.13" who="#komentarz">(Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska: Zbliżamy się… Czas, Panie Marszałku.)</u>
<u xml:id="u-77.14" who="#BogdanBorusewicz">I na koniec. Samorządy trzeba wprowadzić w system wsparcia Polonii. Były takie programy, samorządy w tym uczestniczyły, szczególnie organizowały pobyt dzieci. My dawaliśmy jakieś pieniądze, one dawały swoje pieniądze. A opłata – nie manipulacyjna, ale administracyjna – w tej chwili wynosi 10%. Kiedyś to było 7%.</u>
<u xml:id="u-77.15" who="#komentarz">(Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska: 11%.)</u>
<u xml:id="u-77.16" who="#BogdanBorusewicz">Tak, 11%. Na Polonię mamy 630 miliardów… milionów. Przejęzyczyłem się oczywiście, 630 milionów. Jeżeli odejmiemy 200 milionów, które idą na Telewizję Polonia, to zostanie 430 milionów. A te 11% to jest ok. 45 milionów.</u>
<u xml:id="u-77.17" who="#komentarz">(Marszałek Małgorzata Kidawa-Błońska: Panie Marszałku, kończymy.)</u>
<u xml:id="u-77.18" who="#BogdanBorusewicz">Tak więc myślę, że można byłoby bez problemu obniżyć tę opłatę za pośredniczenie. Wtedy byłoby więcej pieniędzy dla Polonii.</u>
<u xml:id="u-77.19" who="#BogdanBorusewicz">Dziękuję, Pani Marszałek. Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-78.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Bardzo proszę, pani senator Gabriela Morawska-Stanecka.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-79.1" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Szanowna Pani Marszałek! Szanowny Panie Ministrze! Szanowna Rado! Szanowni Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-79.2" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Przede wszystkim przyłączam się do podziękowań dla pana ministra. Pamiętam wystąpienie pana ministra w Sejmie, kiedy zapowiedział pan, że również w Senacie takie sprawozdanie będzie przedstawiane. To jest faktycznie powrót do bardzo dobrej tradycji. Mamy nadzieję, że ona będzie podtrzymywana w kolejnych latach.</u>
<u xml:id="u-79.3" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Ale ja chciałabym tutaj powiedzieć o tym, co mamy do zrobienia. Pan minister też mówił w swoim sprawozdaniu o tym, jakie problemy stoją przed nami jako parlamentarzystami w odniesieniu do Polonii. My mówimy w dzisiejszej debacie o tym, co mamy, co moglibyśmy poprawić, jak moglibyśmy lepiej wydać pieniądze. Tak, ale to już jest, a Polonia się zmieniła. Polonia się zmieniła, oczekiwania Polonii są dzisiaj zupełnie inne, niż były jeszcze 20–30 lat temu. Faktycznie, moje doświadczenia wynikają nie tylko z wyjazdów i z kontaktów z Polonią, ale również z osobistej sytuacji. Moja córka mieszka za granicą, mój wnuk rozwija się, wzrasta za granicą. I stąd wiem, z jakimi problemami mierzą się Polacy mieszkający za granicą, ci Polacy, którzy nie wyemigrowali z przyczyn ekonomicznych, nie wyemigrowali z przyczyn politycznych, jak było kiedyś, tylko po prostu wyjechali i z różnych powodów urządzili tam sobie życie.</u>
<u xml:id="u-79.4" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Pierwsza i podstawowa sprawa to jest właśnie nauczanie języka polskiego. Pan minister też już bardzo dużo o tym mówił, ale myślę, że to jest podstawa, to jest clou. Dzieci w Europie i na świecie, które uczą się języka polskiego, robią to tylko w szkółkach, klubach sobotnio-niedzielnych. Ja o tym mówiłam, pytając pana ministra o Wielką Brytanię, ale to ma miejsce również w różnych innych krajach. I faktycznie rodzic takiego dziecka, dziecka kilkuletniego, w sobotę ma do wyboru wysłać dziecko na mecz, na jakieś inne aktywności, które integrują daną grupę rówieśniczą, które integrują daną klasę, przedszkolną czy szkolną, albo wysłać dziecko do innego miasta, zawieźć je tam na lekcję języka polskiego. Rodzice to różnie rozwiązują. Pojawiają się też kursy online, chociaż ja uważam, że w przypadku sześcio- czy siedmiolatka kurs języka polskiego online nie zdaje jednak egzaminu.</u>
<u xml:id="u-79.5" who="#GabrielaMorawskaStanecka">Dlatego myślę, że to, co jest najważniejsze, co my jako parlamentarzyści powinniśmy robić w ramach tej naszej dyplomacji parlamentarnej… Bo przecież spotykamy się z parlamentarzystami z innych krajów, rozmawiamy również na poziomie rządowym. Trzeba uczynić wszystko, aby język polski był traktowany w Europie tak jak inne języki, jak chociażby francuski, angielski, niemiecki. Przecież to też spowodowałoby, że to dziecko miałoby wykształcenie… Nauka języka polskiego nie może kończyć się na poziomie podstawowym, a dzisiaj tylko w nielicznych krajach dzieci mogą uczyć się polskiego – nawet w tych szkołach jest z tym problem – na poziomie ponadpodstawowym. Te dzieci mogłyby dalej się tego języka uczyć, tak samo jak my się uczyliśmy różnych innych języków, tak jak dzisiaj ludzie się ich uczą. Przecież nasi uczniowie, którzy w Polsce uczą się języka angielskiego, języka niemieckiego, francuskiego, hiszpańskiego, po maturze jadą na studia do tych krajów i spokojnie w tych językach studiują. Dlaczego my nie moglibyśmy uczynić właśnie tak, aby nasi rodacy mieli możliwość… tzn. żeby w tej normalnej szkole, do której dziecko chodzi, była możliwość nauki języka polskiego? Oczywiście pewnie nie byłoby to w każdej, pewnie zależy to od danego skupiska społeczności polskiej, ale są takie miejsca, gdzie to byłoby niezwykle pożądane.</u>
<u xml:id="u-79.6" who="#GabrielaMorawskaStanecka">I druga sprawa: letnie szkoły języka polskiego dla małych dzieci. To też moglibyśmy zrobić, organizować. Chodzi o letnie szkoły na poziomie wczesnoszkolnym, na poziomie szkoły podstawowej czy liceum w Polsce, o normalne obozy dla dzieci z językiem polskim w Polsce. Ja spotkałam się z dziećmi z Niemiec, których rodzice bardzo dużo robią – też gdy tylko jeden rodzic jest Polakiem – tzn. przyjeżdżają tutaj, spędzają tu czas tylko dlatego, aby wysłać dzieci na polskie kolonie. A przecież to mogłyby być organizowane właśnie dla tych dzieci, one by się tam też poznawały… To jest pierwszy problem, na który bardzo chciałam zwrócić uwagę.</u>
<u xml:id="u-79.7" who="#GabrielaMorawskaStanecka">I drugi problem: wybory. Pan minister też powiedział o tym, że inne kraje mają różne systemy wyborcze i różnie wybierają swoich przedstawicieli, np. w wyborach do parlamentu, czy nawet przedstawicieli diaspory – a tak jest np. we Francji. Ale i my stoimy przed pytaniem o to, dlatego że nasi obywatele, kiedy jeździmy po świecie i spotykamy się z nimi, bardzo często właśnie o to nas pytają. Bo to, że dzisiaj Polacy za granicą głosują na okręg warszawski, zaburza też – i Państwowa Komisja Wyborcza zwracała na to wielokrotnie uwagę – sprawę w kwestiach demograficznych. Bo generalnie ten okręg ma zbyt mało posłów czy senatorów. Być może trzeba otworzyć dyskusję na ten temat i zastanowić się, czy – i jak – to zmienić. Może tak, żeby oni głosowali na kandydatów ze swoich byłych okręgów – tzn. jeżeli wyjechali w ostatnim czasie – i żeby to rozłożyć równomiernie? Albo – i to oczywiście jest rewolucyjne – tak, żeby Polonia wybierała ludzi, którzy będą reprezentowali jej interesy? To jest oczywiście otwarte pytanie. Ale myślę, że te pytania powinniśmy sobie zacząć zadawać, bo jesteśmy tutaj, w parlamencie, nie tylko po to, żeby debatować o tym, co już mamy, ale też musimy debatować o tym, co jako parlamentarzyści w XXI w. w Unii Europejskiej możemy zrobić dla naszych obywateli za granicą. Bardzo dziękuję. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-80.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">I ostatni głos w dyskusji – pan prof. Michał Seweryński. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MichałSeweryński">Dziękuję, Pani Marszałek.</u>
<u xml:id="u-81.1" who="#MichałSeweryński">Jedna minuta.</u>
<u xml:id="u-81.2" who="#MichałSeweryński">Panie Ministrze, zwracam się do pana z apelem, żeby pan nie zapomniał o sprawie, którą pan tu poruszył i o której kiedyś, przed wieloma laty, rozmawialiśmy w takim rządzie, w którym zasiadaliśmy razem, a chodzi o polskie katedry, o polskie katedry na uniwersytetach, na prestiżowych uniwersytetach zagranicznych. To nie jest sprawa tylko MSZ, to bardziej jest sprawa pana kolegi w rządzie, ministra nauki i szkolnictwa wyższego. Nie zapomnijcie, Panowie, o tym. Zróbcie coś w tej sprawie. Bo to jest sprawa, która stanowi najbardziej szlachetne i bardzo skuteczne narzędzie oddziaływania i szerzenia naszych interesów za granicą. Dziękuję. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo, Panie Profesorze.</u>
<u xml:id="u-82.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Zamykam dyskusję.</u>
<u xml:id="u-82.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Czy pan minister chciałby jeszcze to podsumować, zabrać głos?</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#RadosławSikorski">Pani Marszałek, wszystkie uwagi, pomysły, postulaty biorę sobie do serca i przyjmuję do wykonania.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dziękuję bardzo. Dziękuję panu ministrowi za przedstawienie informacji.</u>
<u xml:id="u-84.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat zapoznał się z informacją Ministra Spraw Zagranicznych na temat polityki polonijnej.</u>
<u xml:id="u-84.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">I ogłaszam 5 minut przerwy.</u>
<u xml:id="u-84.3" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 12 minut 49 do godziny 12 minut 57)</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-85.1" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Szanowni Państwo Senatorowie, kolejne, dwudzieste drugie posiedzenie Senatu planowane jest na dni 6 i 7 listopada 2024 r. Informacja o porządku tego posiedzenia została państwu dostarczona drogą elektroniczną.</u>
<u xml:id="u-85.2" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu szóstego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o rozwoju lokalnym z udziałem lokalnej społeczności.</u>
<u xml:id="u-85.3" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi przedstawiły projekt uchwały, w którym wnoszą o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druk senacki nr 171 A.</u>
<u xml:id="u-85.4" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisje projektem uchwały.</u>
<u xml:id="u-85.5" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem projektu?</u>
<u xml:id="u-85.6" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.7" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.8" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania. (Głosowanie nr 5)</u>
<u xml:id="u-85.9" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 73 senatorów, 53 było za, 17 – przeciw, 3 senatorów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-85.10" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o rozwoju lokalnym z udziałem lokalnej społeczności.</u>
<u xml:id="u-85.11" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu siódmego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej oraz ustawy o ochotniczych strażach pożarnych.</u>
<u xml:id="u-85.12" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Komisja Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej przedstawiła projekt uchwały, w którym wniosła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druk senacki nr 172 A.</u>
<u xml:id="u-85.13" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.</u>
<u xml:id="u-85.14" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem projektu uchwały?</u>
<u xml:id="u-85.15" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.16" who="#komentarz">(Głosy z sali: Nie działa.)</u>
<u xml:id="u-85.17" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie działa maszynka.)</u>
<u xml:id="u-85.18" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie denerwujcie się.)</u>
<u xml:id="u-85.19" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Dobrze, zaczynam jeszcze raz.</u>
<u xml:id="u-85.20" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem projektu uchwały?</u>
<u xml:id="u-85.21" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.22" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.23" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania. (Głosowanie nr 6)</u>
<u xml:id="u-85.24" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 75 senatorów, 59 było za, 13 – przeciw, 3 senatorów wstrzymało się od głosu.</u>
<u xml:id="u-85.25" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o ochronie przeciwpożarowej oraz ustawy o ochotniczych strażach pożarnych.</u>
<u xml:id="u-85.26" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu ósmego porządku obrad: ustawa o zmianie niektórych ustaw związanych z udzielaniem pomocy de minimis.</u>
<u xml:id="u-85.27" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Komisja Gospodarki Narodowej i Innowacyjności przedstawiła projekt uchwały, w którym wniosła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druk senacki nr 176 A.</u>
<u xml:id="u-85.28" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.29" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
<u xml:id="u-85.30" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.31" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.32" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.33" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 74 senatorów, 55 było za, 18 – przeciw, 1 senator wstrzymał się od głosu. (Głosowanie nr 7)</u>
<u xml:id="u-85.34" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie niektórych ustaw związanych z udzielaniem pomocy de minimis.</u>
<u xml:id="u-85.35" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu dziewiątego porządku obrad: ustawa o świadczeniu honorowym z tytułu ukończenia 100 lat życia.</u>
<u xml:id="u-85.36" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej przedstawiła projekt uchwały, w którym wniosła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druk senacki nr 175 A.</u>
<u xml:id="u-85.37" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.</u>
<u xml:id="u-85.38" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
<u xml:id="u-85.39" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.40" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.41" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.42" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 75 senatorów, 75 było za, nikt nie był przeciw, nikt się nie wstrzymał. (Głosowanie nr 8)</u>
<u xml:id="u-85.43" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o świadczeniu honorowym z tytułu ukończenia 100 lat życia.</u>
<u xml:id="u-85.44" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu dziesiątego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-85.45" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Komisja Budżetu i Finansów Publicznych przedstawiła projekt uchwały, w którym wniosła o wprowadzenie poprawek do ustawy – druk senacki nr 177 A.</u>
<u xml:id="u-85.46" who="#MałgorzataKidawaBłońska">W pierwszej kolejności zostaną przeprowadzone głosowania nad przedstawionymi poprawkami, a następnie – nad podjęciem uchwały w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.</u>
<u xml:id="u-85.47" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.48" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Poprawki nr 1 i 2 zmierzają do zapewnienia legislacyjnej poprawności stosowanych poleceń nowelizacyjnych.</u>
<u xml:id="u-85.49" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
<u xml:id="u-85.50" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.51" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.52" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.53" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 75 senatorów, 55 było za, nikt nie był przeciw, 20 senatorów się wstrzymało. (Głosowanie nr 9)</u>
<u xml:id="u-85.54" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Poprawka nr 3 zmierza do zapewnienia legislacyjnej poprawności stosowanego odesłania.</u>
<u xml:id="u-85.55" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
<u xml:id="u-85.56" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.57" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.58" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.59" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 74 senatorów, 54 było za, nikt nie był przeciw, nikt się nie wstrzymał…</u>
<u xml:id="u-85.60" who="#komentarz">(Głos z sali: Jak to?)</u>
<u xml:id="u-85.61" who="#MałgorzataKidawaBłońska">20 senatorów się wstrzymało. Przepraszam bardzo. (Głosowanie nr 10)</u>
<u xml:id="u-85.62" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Poprawka nr 4 zmierza do redakcyjnego zmodyfikowania treści przepisu określającego obowiązek podatnika.</u>
<u xml:id="u-85.63" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
<u xml:id="u-85.64" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.65" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.66" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.67" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 75 senatorów, 56 było za, nikt nie był przeciw, 19 senatorów się wstrzymało. (Głosowanie nr 11)</u>
<u xml:id="u-85.68" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Poprawka nr 5 zmierza do zapewnienia legislacyjnej poprawności przepisu o wejściu ustawy w życie.</u>
<u xml:id="u-85.69" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
<u xml:id="u-85.70" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.71" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.72" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.73" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 75 senatorów, 55 było za, nikt nie głosował przeciw, 20 senatorów wstrzymało się od głosowania. (Głosowanie nr 12)</u>
<u xml:id="u-85.74" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad podjęciem uchwały w sprawie ustawy w całości ze zmianami wynikającymi z przyjętych poprawek.</u>
<u xml:id="u-85.75" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
<u xml:id="u-85.76" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.77" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.78" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.79" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 74 senatorów, 55 było za, 17 – przeciw, 2 senatorów się wstrzymało. (Głosowanie nr 13)</u>
<u xml:id="u-85.80" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku od towarów i usług oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-85.81" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Powracamy do rozpatrywania punktu jedenastego porządku obrad: ustawa o zmianie ustawy o podatku akcyzowym.</u>
<u xml:id="u-85.82" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Komisja Budżetu i Finansów Publicznych przedstawiła projekt uchwały, w którym wniosła o przyjęcie tej ustawy bez poprawek – druk senacki nr 179 A.</u>
<u xml:id="u-85.83" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przystępujemy do głosowania nad przedstawionym przez komisję projektem uchwały.</u>
<u xml:id="u-85.84" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto z pań i panów senatorów jest za?</u>
<u xml:id="u-85.85" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-85.86" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-85.87" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Proszę o podanie wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-85.88" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Głosowało 75 senatorów, 55 – za, 20 – przeciw, nikt się nie wstrzymał. (Głosowanie nr 14)</u>
<u xml:id="u-85.89" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Stwierdzam, że Senat podjął uchwałę w sprawie ustawy o zmianie ustawy o podatku akcyzowym.</u>
<u xml:id="u-85.90" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Porządek obrad dwudziestego pierwszego posiedzenia Senatu został wyczerpany.</u>
<u xml:id="u-85.91" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Przed przystąpieniem do oświadczeń ogłaszam trzyminutową przerwę.</u>
<u xml:id="u-85.92" who="#komentarz">(Przerwa w obradach od godziny 13 minut 05 do godziny 13 minut 07)</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#RafałGrupiński">Wznawiam obrady.</u>
<u xml:id="u-86.1" who="#RafałGrupiński">Przystępujemy do oświadczeń senatorów poza porządkiem obrad.</u>
<u xml:id="u-86.2" who="#RafałGrupiński">Oświadczenia nie mogą trwać dłużej niż 5 minut i nie mogą dotyczyć spraw będących przedmiotem porządku obrad bieżącego posiedzenia Senatu.</u>
<u xml:id="u-86.3" who="#RafałGrupiński">Jako pierwszy głos zabierze pan senator Stanisław Pawlak.</u>
<u xml:id="u-86.4" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#StanisławPawlak">Szanowny Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-87.1" who="#StanisławPawlak">Chciałbym złożyć oświadczenie senatorskie adresowane do pana Donalda Tuska, prezesa Rady Ministrów, w sprawie przebiegu kolei dużych prędkości przez województwo kujawsko-pomorskie.</u>
<u xml:id="u-87.2" who="#StanisławPawlak">Centralny Port Komunikacyjny jest konsekwentnie realizowany w urealnionej formie. Zaprezentowano nowy projekt budowlany lotniska i dworca kolejowego oraz preferowane przebiegi nowych linii kolei dużych prędkości pozwalających na realizację założenia „Polska w 100 minut”, zapewniających szybkie połączenie z Warszawy do większości dużych miast w Polsce. Moje wystąpienie dotyczy planowanego przebiegu tzw. szprychy nr 1, czyli linii na terenie województwa kujawsko-pomorskiego prowadzonej po trasie węzeł CPK – Płock – Włocławek i dalej. Jaki jest obecny status linii planowanej na terenie województwa kujawsko-pomorskiego? Czy jej realizacja jest potwierdzona, a jeżeli tak, to jaki zaplanowano przebieg? Jaki jest harmonogram dla poszczególnych odcinków linii oraz etapów prac?</u>
<u xml:id="u-87.3" who="#StanisławPawlak">Wciąż trwają prace projektowe i odbywają się kolejne etapy konsultacji, które budzą duże zaniepokojenie społeczne. Niezbędna jest więc odpowiednia komunikacja na temat statusu tego projektu. Wobec wcześniejszych zapowiedzi o wysoce prawdopodobnym odstąpieniu od realizacji nowych linii kolei dużych prędkości kontynuowanie prac budzi dezorientację i całkowicie zrozumiałe duże obawy właścicieli nieruchomości, przedsiębiorców, władz samorządowych i mieszkańców.</u>
<u xml:id="u-87.4" who="#StanisławPawlak">Jeżeli zostanie potwierdzona wola realizacji tzw. szprychy nr 1, to jakiego rodzaju ograniczenia w zagospodarowaniu przestrzennym i w jakim okresie zostaną wprowadzone?</u>
<u xml:id="u-87.5" who="#StanisławPawlak">W przypadku wytyczenia przebiegu nowej linii niezwykle ważne jest zachowanie rezerwy terenowej, co zabezpiecza możliwość realizacji inwestycji, ale co jeszcze ważniejsze, pozwala uniknąć kosztów finansowych i kosztów społecznych, związanych z koniecznością rozbiórki modernizowanej i budowanej przez samorządy infrastruktury lub domostw mieszkańców nieświadomych planowanej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-87.6" who="#StanisławPawlak">Kiedy samorządy gminne oraz samorząd województwa, przez kogo i w jakiej formie zostaną o tym powiadomione, w celu zapobiegania zabudowie korytarza pod linie kolejowe?</u>
<u xml:id="u-87.7" who="#StanisławPawlak">Samorząd województwa kujawsko-pomorskiego w latach 2023–2024 zabiegał o uzupełnienie ówczesnego projektu kolei dużych prędkości o nowy odcinek zrealizowany w najwyższym standardzie, stanowiący odnogę od linii CPK Grudziądz – Trójmiasto, która na wysokości Włocławka biegłaby przez Włocławek i Toruń do Bydgoszczy, z możliwością przedłużenia do Szczecina. Jest to propozycja alternatywna dla proponowanej wówczas modernizacji linii kolejowej nr 18, a nowa linia naśladująca przebieg linii kolejowej nr 18 jest niezbędna dla zapewnienia z jednej strony rzeczywistego charakteru szybkich kolei w obsłudze najważniejszych miast województwa kujawsko-pomorskiego, a z drugiej – dla zapewnienia płynności ruchu pasażerskiego, regionalnego oraz ruchu towarowego na linii nr 18. Ruch pociągów dużych prędkości, przewozów regionalnych oraz ruch towarowy realizowane na tej samej linii są wobec siebie ewidentnie kolizyjne i niemożliwe do pogodzenia w sposób satysfakcjonujący dla wszystkich operatorów.</u>
<u xml:id="u-87.8" who="#StanisławPawlak">Czy w związku z tym ten okołostukilometrowy nowy odcinek, niezwykle ważny dla Włocławka, Torunia i Bydgoszczy, jest rozważany w planach realizacji kolei dużych prędkości w Polsce? A jeżeli nie, to jakie muszą być spełnione warunki, by 3 największe miasta województwa kujawsko-pomorskiego, generujące obecnie bardzo duże potoki ruchu w kierunku do Warszawy, mogły być traktowane porównywalnie do innych ośrodków w takich samych kategoriach wielkościowych i funkcjonalnych? Dotychczasowa propozycja obsługi za pomocą zmodernizowanej linii nr 18 była dla województwa kujawsko-pomorskiego dyskryminująca i ewidentnie pogarszająca dostępność, a co za tym idzie, jakość życia mieszkańców i konkurencyjność gospodarki.</u>
<u xml:id="u-87.9" who="#StanisławPawlak">Mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego, wyrażając swoją troskę o przyszłość komunikacyjną regionu ze stolicą, zadają pytanie: czy nowe linie kolejowe zapewnią im dostęp do pociągów dalekobieżnych z każdego powiatu?</u>
<u xml:id="u-87.10" who="#StanisławPawlak">Uprzejmie proszę o odpowiedź w przedstawionych sprawach. Dziękuję za uwagę. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-88.1" who="#RafałGrupiński">Idealnie w czasie.</u>
<u xml:id="u-88.2" who="#RafałGrupiński">Następne oświadczenie wygłosi pan senator Waldemar Kraska.</u>
<u xml:id="u-88.3" who="#RafałGrupiński">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#WaldemarKraska">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-89.1" who="#WaldemarKraska">Oświadczenie pragnę wygłosić w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawa i Sprawiedliwości w sprawie katastrofalnej sytuacji w systemie ochrony zdrowia. Oświadczenie kierujemy do minister zdrowia Izabeli Leszczyny.</u>
<u xml:id="u-89.2" who="#WaldemarKraska">Panie Marszałku, Wysoki Senacie, stoimy dziś w obliczu trudnej, można powiedzieć, dramatycznej sytuacji, która dotyka fundamentów naszego państwa, a mówimy tu o systemie ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-89.3" who="#WaldemarKraska">Mówię tu o poważnym problemie, jakim jest brak finansowania polskiej ochrony zdrowia. Brak finansowania to nie tylko problem liczbowy, to realny dramat, który odbija się na życiu pacjentów i ich rodzin. Czas oczekiwania na wizyty u specjalistów wydłuża się, dostęp do nowoczesnych terapii jest ograniczany, a szpitale borykają się z brakiem środków na bieżącą działalność.</u>
<u xml:id="u-89.4" who="#WaldemarKraska">Jako społeczeństwo musimy sobie uświadomić, że bez zdrowia nie ma przyszłości, inwestowanie w ochronę zdrowia to nie jest koszt, ale inwestycja w bezpieczeństwo obywateli. Niestety sygnały, jakie docierają od pacjentów i pracowników ochrony zdrowia, są bardzo niepokojące. Dlatego wnosimy o odpowiedź na następujące pytania.</u>
<u xml:id="u-89.5" who="#WaldemarKraska">Po pierwsze, czy prawdą jest, że z 900 do zaledwie 170 pozycji ma zostać skrócona lista wskazań do rehabilitacji w warunkach szpitalnych? Tak wynika z projektu rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu rehabilitacji leczniczej. Zablokuje to dostęp do kompleksowego leczenia i może doprowadzić do zamykania niektórych oddziałów, szczególnie oddziałów zajmujących się rehabilitacją dzieci.</u>
<u xml:id="u-89.6" who="#WaldemarKraska">Po drugie, czy w ministerstwie zapadła decyzja o wygaszeniu wraz z końcem grudnia bieżącego roku programu „Profilaktyka 40 plus”? Jeżeli tak, to jakie są powody tej decyzji?</u>
<u xml:id="u-89.7" who="#WaldemarKraska">Po trzecie, dlaczego wyboru szefa Centrum Medycznego Kształcenia Podyplomowego ma dokonywać zespół ekspertów wskazanych przez ministra zdrowia, a nie, jak dotychczas, kolegium elektorów? Czy to nie jest zamach na niezależność CMKP? Czy nie wpłynie to na jakość kształcenia?</u>
<u xml:id="u-89.8" who="#WaldemarKraska">Po czwarte, dlaczego w projekcie ustawy o położnictwie i ginekologii pojawia się dodatkowe kryterium kwalifikacji do tzw. sieci szpitali? Decydować ma minimalna liczba odebranych porodów w tym samym okresie. Tę liczbę określono na 400. Z zaproponowanej listy wynika, że 1/3 oddziałów położniczych nie znajdzie się w sieci. Może to spowodować zagrożenie dla życia i zdrowia ciężarnych, ale także nienarodzonych dzieci.</u>
<u xml:id="u-89.9" who="#WaldemarKraska">Po piąte, dlaczego Narodowy Fundusz Zdrowia nie płaci za świadczenia wykraczające poza limit? Z tego powodu szpitale ograniczają przyjmowanie pacjentów, przesuwane są terminy planowych operacji, zamykane są niektóre oddziały szpitalne. Może to spowodować zagrożenie dla zdrowia i życia pacjentów.</u>
<u xml:id="u-89.10" who="#WaldemarKraska">Panie Marszałku, Wysoki Senacie, potrzebujemy natychmiastowej zmiany w budżecie oraz długofalowej strategii, która zapewni stabilność systemu w nadchodzących latach. Nie możemy pozwolić na to, aby brak środków finansowych odbierał nadzieję tym, którzy potrzebują pomocy medycznej. Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-90.1" who="#RafałGrupiński">I bardzo proszę o zabranie głosu pana senatora Marka Komorowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#MarekKomorowski">Panie Marszałku! Wysoki Senacie!</u>
<u xml:id="u-91.1" who="#MarekKomorowski">Chciałbym złożyć oświadczenie w sprawie usunięcia tablic memoriałowych.</u>
<u xml:id="u-91.2" who="#MarekKomorowski">Oświadczenie to kierowane jest do pani Pauliny Hennig-Kloski, minister klimatu i środowiska.</u>
<u xml:id="u-91.3" who="#MarekKomorowski">Zwracam się do pani minister z prośbą o wyjaśnienie, dlaczego z budynku, w którym ma siedzibę Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Białymstoku, z budynku przy ul. Lipowej 51, 26 października br. zostały usunięte tablice poświęcone leśnikom ziem wschodnich i ich rodzinom deportowanym na Syberię, leśnikom i drzewiarzom poległym w walce z najeźdźcami hitlerowskimi i stalinowskimi o wolną i niepodległą Polskę oraz leśnikom i ich rodzinom, więźniom i ofiarom niemieckich obozów koncentracyjnych, a także tablica poświęcona śp. prof. Janowi Szyszce.</u>
<u xml:id="u-91.4" who="#MarekKomorowski">Tablice te były w tym miejscu od ponad 30 lat. Można zadać pytanie: komu to przeszkadzało? Znajdowały się one w przestrzeni publicznej i wrosły w krajobraz Białegostoku. Usunięcie tych tablic z tego miejsca zostało bardzo negatywnie odebrane przez społeczeństwo.</u>
<u xml:id="u-91.5" who="#MarekKomorowski">Pani Minister, czyja to była decyzja? Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, Dyrekcji Generalnej Lasów Państwowych czy Ministerstwa Klimatu i Środowiska? Czy tablice te wrócą na swoje miejsce? Komu ma służyć ich chowanie?</u>
<u xml:id="u-91.6" who="#MarekKomorowski">Usuwanie tablic memoriałowych z przestrzeni publicznej jest złym posunięciem. Rodzi się pytanie, czy jest to kontynuacja walki z pamięcią historyczną, której przykładem było usunięcie z Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku ekspozycji poświęconej rotmistrzowi Witoldowi Pileckiemu, wizerunków rodziny Ulmów czy św. Maksymiliana Kolbe. Usuwanie patriotycznych tablic jest czynem niedopuszczalnym i haniebnym.</u>
<u xml:id="u-91.7" who="#MarekKomorowski">Wykonując mandat senatora Rzeczypospolitej Polskiej, proszę panią minister o ustosunkowanie się do tych kwestii i o powrót tych tablic na swoje miejsce. A na zakończenie przytoczę słowa wieszcza Adama Mickiewicza: „Jeśli zapomnę o nich, Ty, Boże na niebie, / Zapomnij o mnie” – „Dziady część III”. Dziękuję. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-92.1" who="#RafałGrupiński">I zapraszam pana senatora Wojciecha Skurkiewicza do wygłoszenia oświadczenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie Marszałku, swoje oświadczenie senatorskie kieruję do minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej.</u>
<u xml:id="u-93.1" who="#WojciechSkurkiewicz">Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-93.2" who="#WojciechSkurkiewicz">Bardzo dużym zainteresowaniem wśród nauczycieli, dzieci i młodzieży, a także rodziców cieszy się projekt Ministerstwa Edukacji Narodowej pod nazwą „Podróże z klasą”. W 2024 r. w tym przedsięwzięciu mogą uczestniczyć uczniowie szkół podstawowych, jak również ponadpodstawowych. W 2 naborach do realizacji zostało wyłonionych niewiele ponad 3 tysiące przedsięwzięć z całego kraju. Niestety, jest wiele gmin i powiatów, na terenie których nawet jedna placówka nie została zakwalifikowana do realizacji projektu „Podróże z klasą”. W związku z licznymi pytaniami i wątpliwościami co do sposobu realizacji projektu „Podróże z klasą” proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytania.</u>
<u xml:id="u-93.3" who="#WojciechSkurkiewicz">Ile szkół z terenu Radomia zgłosiło się w pierwszym naborze projektu „Podróże z klasą”? Ile szkół z terenu Radomia otrzymało dofinansowanie w pierwszym naborze projektu „Podróże z klasą”? Ile szkół z terenu Radomia zgłosiło się w drugim naborze projektu „Podróże z klasą”? Ile szkół z terenu Radomia otrzymało dofinansowanie w drugim naborze projektu „Podróże z klasą”? Ile szkół z terenu powiatu radomskiego zgłosiło się do projektu? Ile szkół z powiatu radomskiego otrzymało dofinansowanie w ramach projektu „Podróże z klasą”? I kolejne pytanie: czy projekt „Podróże z klasą” będzie kontynuowany w roku 2025? Jeżeli tak, to jakie środki finansowe są przewidziane na jego realizację w przyszłorocznym budżecie? Dziękuję bardzo. (Oklaski)</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-94.1" who="#RafałGrupiński">I zapraszam do wygłoszenia oświadczenia pana senatora Stanisława Gawłowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#StanisławGawłowski">Panie Marszałku! Wysoka Izbo!</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#StanisławGawłowski">Swoje oświadczenie kieruję do ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#StanisławGawłowski">Jednym z praw, które przysługują obywatelom Rzeczypospolitej, jest prawo do sądu. Ten proces dotyczący wymiaru sprawiedliwości rozpoczyna się od zarzutów stawianych przez prokuraturę, a potem bardzo często te sprawy trwają długo, jednak sam fakt postawienia zarzutów w odbiorze społecznym jest już infamią, jest już w zasadzie skazaniem.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#StanisławGawłowski">Proszę o informację, ile jest takich spraw, które rozpoczęły się wiele lat temu, co najmniej 5 lat temu. Proszę o tego typu zestawienie. Znam bowiem kilka takich przypadków, w których prokuratura postawiła zarzuty, ale nie prowadzi żadnych czynności, po prostu żadnych. Proszę o zestawienie, ile jest w Polsce takich spraw z okresu powyżej 5 lat. Dlaczego prokuratura nie prowadzi żadnych postępowań? I jakie konsekwencje ma zamiar wyciągnąć prokurator generalny w stosunku do prokuratorów, którzy w sposób ewidentny naruszają przysługujące obywatelom prawo do sądu, nie prowadząc żadnych działań związanych z danym postępowaniem? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#RafałGrupiński">I bardzo proszę o złożenie oświadczenia pana senatora Krzysztofa Kwiatkowskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Panie Marszałku! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Występuję po raz kolejny w sprawie, która dotyka grupy mieszkańców Łodzi oraz mieszkańców powiatu łódzkiego wschodniego, a która dotyczy przekroczenia norm hałasu przy realizacji inwestycji na autostradzie na odcinku Stryków – Tuszyn.</u>
<u xml:id="u-97.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Już w 2019 r. Najwyższa Izba Kontroli w toku przeprowadzonej kontroli, którą miałem jeszcze zaszczyt nadzorować jako prezes NIK, ujawniła, że inwestycja została zrealizowana tak, że niestety doprowadziło to do sytuacji, w której na niektórych odcinkach tej autostrady dochodzi do przekroczenia norm hałasu zarówno w dzień, jak i w nocy. Niestety, przez cały okres rządów Prawa i Sprawiedliwości, mimo udokumentowanego, potwierdzonego przekroczenia norm hałasu, zabezpieczenie przed hałasem nie zostało uzupełnione. W odpowiedzi na wcześniejsze składane przeze mnie oświadczenie senackie otrzymałem informację, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, nadzorowana przez Ministerstwo Infrastruktury, planuje zrealizowanie tej inwestycji. I oczywiście to oświadczenie kieruję do ministra infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-97.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">W związku z tym chciałbym już teraz precyzyjnie i szczegółowo dopytać, czy środki na ten cel są zabezpieczone w projekcie budżetu na rok 2025 i kiedy planowane jest rozpoczęcie tej inwestycji.</u>
<u xml:id="u-97.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Jednocześnie, korzystając z okazji, chciałbym zapytać o to, czy Ministerstwo Infrastruktury i Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad planują przeprowadzenie podobnych pomiarów, które sprawdzą, czy nie dochodzi do przekroczenia norm hałasu z drugiej strony Łodzi, na tzw. zachodniej obwodnicy Łodzi, czyli na drodze ekspresowej S14. Stamtąd również płyną sygnały, że w niektórych miejscach dochodzi do przekroczenia norm hałasu, i wymagałoby to, jak przekazują mi mieszkańcy, sprawdzenia. W związku z dotychczasowymi doświadczeniami, które wskazują na to, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w przeszłości, realizując inwestycje, niestety nieskutecznie sprawdzała, czy zrealizowana inwestycja rzeczywiście spełnia normy związane z nieprzekraczaniem hałasu, mimo że to wskazywały analizy przedinwestycyjne, prosiłbym – i wnoszę o to w ramach oświadczenia – żeby Ministerstwo Infrastruktury, a w praktyce zapewne Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, rozważyło przeprowadzenie pomiarów w kontekście ewentualności przekroczenia norm hałasu, w szczególności na drodze ekspresowej S14 w okolicach takich miejscowości jak Aleksandrów Łódzki i Konstantynów Łódzki. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#RafałGrupiński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-98.1" who="#RafałGrupiński">Na tym zakończyliśmy wygłaszanie oświadczeń poza porządkiem obrad.</u>
<u xml:id="u-98.2" who="#RafałGrupiński">Informuję, że protokół dwudziestego pierwszego posiedzenia Senatu Rzeczypospolitej Polskiej XI kadencji zostanie udostępniony senatorom w terminie 30 dni po posiedzeniu Senatu w Biurze Prac Senackich w pokoju nr 255.</u>
<u xml:id="u-98.3" who="#RafałGrupiński">Zamykam dwudzieste pierwsze posiedzenie Senatu Rzeczypospolitej Polskiej XI kadencji.</u>
<u xml:id="u-98.4" who="#komentarz">(Wicemarszałek trzykrotnie uderza laską marszałkowską)</u>
<u xml:id="u-98.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 13 minut 28)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>