text_structure.xml
23 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 14 minut 32)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich Sławomir Rybicki)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SławomirRybicki">Dzień dobry.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SławomirRybicki">Otwieram trzynaste posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich oraz dwunaste posiedzenie Komisji Ustawodawczej Senatu XI kadencji.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SławomirRybicki">Obradujemy wspólnie.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#SławomirRybicki">Posiedzenie będę prowadzić wspólnie z panem przewodniczącym Markiem Borowskim, pod nieobecność przewodniczącego Krzysztofa Kwiatkowskiego.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#SławomirRybicki">Porządek posiedzenia obejmuje jeden punkt: pierwsze czytanie projektu uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Senatu. To jest druk senacki nr 77.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#SławomirRybicki">Czy ktoś z państwa senatorów pragnie zabrać głos w sprawie przedstawionego porządku obrad?</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#SławomirRybicki">Wobec braku głosów sprzeciwu stwierdzam, że komisje zatwierdziły porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#SławomirRybicki">Przystępujemy do rozpatrzenia naszego punktu porządku obrad, tj. zmiany Regulaminu Senatu.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#SławomirRybicki">Druk nr 77 został dostarczony państwu w odpowiednim trybie.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#SławomirRybicki">Zgodnie z art. 80 ust. 1a Regulaminu Senatu pierwsze czytanie projektu uchwały obejmuje przedstawienie projektu uchwały przez przedstawiciela wnioskodawcy, przeprowadzenie dyskusji oraz zgłaszanie wniosków.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#SławomirRybicki">Proszę państwa, udzielam głosu sobie, jako że jestem przedstawicielem wnioskodawcy, w tym przypadku pani marszałek Senatu, pani Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która w trybie regulaminowym wniosła projekt zmian naszego Regulaminu Senatu. Ja go pokrótce przedstawię, ale wszyscy państwo macie go w materiałach. On nie jest jakość szczególnie kontrowersyjny. Wydaje się logiczny, zrozumiały, potrzebny i w kontekście procedury bezpieczny.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#SławomirRybicki">Sama zmiana dotyczy istniejącego art. 84, który w ust. 6 otrzyma brzmienie w części tożsame z obecnym brzmieniem tego artykułu, ale w ust. 6… Już odczytuję. Projekt przewiduje, że w przypadku uzgodnionego projektu, który w tej chwili marszałek może wprowadzić pod obrady bez pierwszego czytania, w trakcie procedury… Jeżeli wcześniej nastąpiło uzgodnienie tego projektu przez wszystkie kluby, upoważniony przedstawiciel wnioskodawcy przedstawia Senatowi projekt uchwały, wnosząc o jego przyjęcie bez poprawek. Tak też mówi przepis obecnie obowiązujący, ale tu dochodzi pkt 2: „jeżeli w trakcie dyskusji nikt nie złoży wniosku przeciwnego do wniosku, o którym mowa w pkt 1, Senat podejmuje uchwałę przez aklamację, jeżeli nie zgłoszono w tym zakresie sprzeciwu, przy czym sprzeciw oznacza konieczność poddania projektu uchwały pod głosowanie”. I „Uchwała wchodzi w życie z dniem podjęcia”.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#SławomirRybicki">Proszę państwa, chodzi o to, abyśmy w szczególnych przypadkach, jeżeli uchwały dotyczą jakichś szczególnie ważnych, uroczystych, doniosłych wydarzeń, mogli w procedurze uzgodnieniowej zaakceptować projekt w taki sposób, by można było w sposób uroczysty przyjąć go przez aklamację, podkreślając tym samym jedność wobec wagi problemu, jakiego ta uchwała dotyczy. Oczywiście są narzędzia… Gdyby ktoś chciał poddać taki uzgodniony projekt… zgłosić sprzeciw, to jest taka możliwość, bo w przypadku, gdy pani marszałek powie „Wobec braku sprzeciwu przyjmuję, że projekt przyjmujemy przez aklamację”, ktoś może zgłosić sprzeciw, a wtedy pani marszałek zarządza głosowanie. No, ale wiemy, że są w historii parlamentaryzmu, w historii Senatu, takie szczególne chwile, gdy dla podkreślenia rangi, szacunku, w obecności osób, które niejako reprezentują jakąś ważną ideę czy rocznicę, elegancko byłoby nie głosować. I to dotyczy takich właśnie konkretnych uroczystych, podniosłych przypadków.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#SławomirRybicki">Jeżeli są pytania, to postaram się na nie odpowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#SławomirRybicki">A jeszcze co do kwestii czysto legislacyjnych, to dodam, że jest z nami przedstawiciel Biura Legislacyjnego, który będzie gotowy udzielić ewentualnych odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#SławomirRybicki">Senator Gogacz, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGogacz">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#StanisławGogacz">W związku z tym, jeżeli chodzi… O, przepraszam, bo… Uciekło, uciekło, ale już jest. Momencik.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#StanisławGogacz">W związku z tym, że w tym właśnie proponowanym artykule, który podlega zmianie, w art. 84 ust. 6… Jeżeli mówimy o jakimś konsensusie, to mówimy o konsensusie, jaki ma zapaść między kołami i klubami. Jednak w tym artykule, tj. w tej poprawce, która jest wstawiana, jeżeli chodzi o pkt 2, mowa jest o tym, że każdy, każdy może się sprzeciwić. I teraz proszę mi powiedzieć, jak zdefiniować to określenie „każdy”. Bo jeżeli dogadują się kluby i koła, to one są jakby sprawcami takiej sytuacji. Tymczasem dla dalszej części, no, otrzymujemy informację, że każdy… Generalnie w całym regulaminie, jeżeli mowa jest o prawach Senatu, to mówi się o senatorach. I inaczej by to wyglądało, gdyby było napisane, że każdy senator ma do tego prawo, tj. może się sprzeciwić właśnie takiemu przejściu bezpośrednio do drugiego czytania. Jak mógłby to pan wytłumaczyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SławomirRybicki">No tak, bo każdy senator ma prawo się sprzeciwić. Na tym polega proces uzgodnieniowy, aby… No, mamy pewną praktykę parlamentarną, aby w kluczowych sprawach zasięgać opinii wszystkich, nie tylko klubów, ale też kół i pojedynczych, niezrzeszonych senatorów, aby mieć akceptację wszystkich. Czyli każdy senator ma prawo wnieść sprzeciw…</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#komentarz">(Senator Marek Borowski: Tak, ale chodzi o to, żeby było napisane „każdy senator”, a nie „każdy”…)</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Albo „senator”.)</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SławomirRybicki">Rozumiem, że chodzi o to, aby zmienić to tak, że każdy senator… No, oczywiście że każdy senator ma…</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(Senator Stanisław Gogacz: Bo tak to można by…)</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#SławomirRybicki">Dla poprawności języka regulaminu…</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#StanisławGogacz">Panie Przewodniczący, bo to można byłoby odczytać tak, że podmiotem, który ma prawo do zanegowania tego, jest klub albo koło, bo to klub i koło są sprawcami tego. Każdy – czyli klub i koło.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirRybicki">Zapis jest taki: jeżeli w trakcie dyskusji nikt nie złoży wniosku przeciwnego do wniosku, o którym mowa – czyli do projektu uchwały… Nikt, czyli każdy… Inaczej: każdy senator ma prawo taki sprzeciw wnieść. Rolą tych, którzy są inicjatorami uchwały, nas wszystkich, działających we wspólnym interesie – bo przecież to dotyczy naprawdę wyjątkowych sytuacji – jest to, aby tych pojedynczych senatorów, którzy nie podlegają jakimś uzgodnieniom klubowym, w tej sprawie skonsultować, tak aby uroczysty charakter takiej uchwały nie był przez nikogo zakłócany.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SławomirRybicki">Czy są…</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#SławomirRybicki">Pani senator Magda Kochan.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#MagdalenaKochan">Gdyby uzupełnić tekst o „każdy senator”, czyli „nikt”… Bo tam jest sformułowanie „nikt nie wniesie” – prawda? Czyli: nikt z senatorów. No to: „nikt z senatorów nie wniesie sprzeciwu” itd. I wtedy, jak myślę, wyszlibyśmy naprzeciw propozycji czy uwadze pana senatora…</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#SławomirRybicki">Poproszę o opinię Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MichałPruszyński">Panie Przewodniczący! Wysokie Komisje!</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Bliżej mikrofonu.)</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MichałPruszyński">Szanowny Panie Przewodniczący! Wysokie Komisje!</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MichałPruszyński">Brzmienie przepisu jest takie, że w wypadku uzgodnienia ze wszystkimi klubami i kołami senackimi marszałek może włączyć do projektu porządku obrad projekt z pominięciem pierwszego czytania. I wówczas upoważniony przedstawiciel wnioskodawcy przedstawia projekt uchwały – uwaga! – wnosząc o jego przyjęcie bez poprawek. Następnie, jeżeli w trakcie dyskusji nikt nie złoży wniosku przeciwnego do wniosku o przyjęcie bez poprawek…</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#komentarz">(Przewodniczący Sławomir Rybicki: A tylko senator może złożyć wniosek…)</u>
<u xml:id="u-10.5" who="#MichałPruszyński">A taki wniosek może złożyć tylko senator, nikt inny. Czyli mówimy tutaj o wniosku o odrzucenie projektu albo o wprowadzenie jakichś poprawek. Jeżeli nikt takiego wniosku nie złoży, to może zostać zastosowany tryb podjęcia całej uchwały przez aklamację. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#SławomirRybicki">Chodzi o senatora, bo nikt inny nie ma prawa złożyć poprawki czy głosu sprzeciwu – prawda? A więc wydaje mi się, że ten przepis jest dość dobrze sformułowany. Nie sądzę, żeby budził między nami jakieś kontrowersje.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#SławomirRybicki">Pan marszałek Karczewski.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#StanisławKarczewski">To znaczy sam przepis w mojej ocenie…</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#StanisławKarczewski">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#StanisławKarczewski">Sam przepis nie wzbudza jakichś moich zastrzeżeń. Niemniej ja mam zdanie przeciwne co do całej idei wprowadzenia takiego przepisu. Bo tutaj na siłę upodabniamy się do Sejmu, przenosimy utrwalone zasady, utrwalony rytuał sejmowy do Senatu.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#StanisławKarczewski">No, Senat został, jak państwo wiecie, wybrany po raz pierwszy w demokratycznych w pełni wyborach i cieszył się wolnością, również taką indywidualną wolnością. A jak wsłuchuję się w te zapisy, to rozumiem, że to są… Do tej pory też w tej kadencji mieliśmy takie uchwały, co do których nie było żadnych wątpliwości, wszyscy je przyjmowaliśmy jednogłośnie. I w moim przekonaniu podjęcie uchwały uroczystej jednogłośnie, zagłosowanie przez wszystkich senatorów ma nawet większą wagę niż podjęcie jej przez aklamację, zwłaszcza że tu nie do końca jest pewne, czy wszyscy senatorowie tak naprawdę popierają treść proponowanej uchwały i utożsamiają się z tą uchwałą. Bo też jest wskazany w tym zapisie tutaj, w tych zapisach, wniosek przeciwny… No, tak jest, jeśli ktoś nie zgadza się albo ma zdanie przeciwne. Ale ktoś może nie mieć zdania przeciwnego, ale chce wstrzymać się w jakichś wyjątkowych sytuacjach. A więc uważam, że byłoby to pewnego rodzaju ograniczenie naszej – mówię tutaj o nas, senatorach – wolności i swobody podejmowania decyzji, też takie podporządkowanie się klubowej decyzji bądź decyzji, która została podjęta w kole.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#StanisławKarczewski">Ja występuję tutaj w imieniu tych senatorów, którzy czasami myślą bardzo odmiennie. Mieliśmy w każdej kadencji takiego 1 bądź 2 senatorów, którzy mieli absolutnie inne zdanie niż wszyscy i głosowali po swojemu. I ja to bardzo szanuję. A taka uroczysta uchwała, którą my podejmujemy w głosowaniu, w którym głosowało 98 senatorów i wszyscy byli za, ma – jestem o tym przekonany – dużo większą wartość niż przyjęta przez aklamację, nie do końca dającą pewność, że wszyscy senatorowie to popierają, są jednomyślni i utożsamiają się z treścią uchwały.</u>
<u xml:id="u-12.5" who="#StanisławKarczewski">Ta forma, która obowiązywała przez wiele lat i utarła się przez wiele kadencji, była formą dobrą. Nieczęsto używaliśmy tego zapisu, zgodnie z którym pomijało się pierwsze czytanie i stosowaliśmy konsensus międzyklubowy, również w zgodzie z kołami… No, nie wiem, może ja jestem bardzo konserwatywny, ale mnie ten zapis bardzo się podobał i chciałbym, żeby on pozostał.</u>
<u xml:id="u-12.6" who="#StanisławKarczewski">A głównym argumentem jest to… Ja często obserwowałem Sejm, często obserwowałem takie aklamacje, gdy wszyscy bili brawo, ale jestem pewien, że wśród tych czterystu iluś posłów był jakiś 1, 2 czy 3, którzy mieli zdanie odmienne. No i my mamy taką komfortową sytuację, że możemy to wyrazić w głosowaniu. Np. jest senator, który tylko częściowo utożsamia się z treścią jakiejś uchwały, bardzo istotnej i ważnej, i chce się wstrzymać. I tu on by nie mógł tego zademonstrować – prawda?</u>
<u xml:id="u-12.7" who="#StanisławKarczewski">No ale głównym argumentem za podtrzymaniem tego zapisu, który jest u nas – i ja jestem co do tego głęboko przekonany, zresztą z historii wiemy, widzimy, że większość tych… To znaczy nie większość, bo nawet w tej kadencji wszystkie uchwały, które podejmowaliśmy w takim trybie, były podejmowane jednomyślnie. I myślę, że ranga takiej uchwały podjętej jednomyślnie, poprzez podniesienie rąk przez każdego senatora, ma większą wagę niż podjęta przez aklamację, co do której mogą być wątpliwości, czy faktycznie wszyscy podzielają dane zdanie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-12.8" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-12.9" who="#StanisławKarczewski">Ja zagłosuję przeciwko tym zapisom. I jeśli będzie to procedowane w Senacie, to wtedy również wyrażę swoją opinię. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję, Panie Marszałku.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#SławomirRybicki">Ja też bardzo szanuję autonomię Senatu i nasze regulacje, które nas różnią od Sejmu, nasze procedury od procedury sejmowej, i ja także uważam, że to jest wielka wartość, która broniła się i w poprzednich kadencjach, i w tej kadencji też podkreśla naszą wyjątkowość jako Senatu, który ma nieco odmienną pozycję ustrojową niż Sejm. Ale nie zgodzę się z panem marszałkiem, że my, wprowadzając taką możliwość dla wyjątkowych sytuacji, będziemy popierać wzorce sejmowe – w domyśle: złe wzorce sejmowe. No bo jeżeli mówimy, że senator ma wolną wolę… Tak, właśnie ma wolną wolę i my tę wolę chcemy uszanować, tak aby każdy senator miał prawo – niezależnie od tego, czy jest w dużym klubie, czy małym – wyrazić tę swoją wolę, którą wtedy cała Izba uszanuje i zastosuje tradycyjną procedurę. Nie jest ograniczeniem niczyjej wolności to, że stwarza się taką wyjątkową możliwość, aby senator zaprezentował swoją odmienność poglądów – bo przecież w głosowaniu też powinien ją zaprezentować. Jeżeli więc nie będzie się zgadzać, to zagłosuje przeciw. Mówienie tutaj o anonimowości jest chyba niewłaściwym argumentem.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#komentarz">(Senator Stanisław Gogacz: Ale przy aklamacji nie ma sprzeciwu.)</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#SławomirRybicki">Ale przy głosowaniu… W głosowaniu… Ja mówię o głosowaniu.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-13.5" who="#SławomirRybicki">Bo przecież w przypadku sprzeciwu jest głosowanie. I wtedy, jak rozumiem, też ujawnia się swoją wolę, głosując przeciw. Czy to zrobi się w formie protestu na etapie drugiego czytania, czy na etapie głosowania… No przecież to jest ten sam wyraz sprzeciwu czy braku zgody na daną treść.</u>
<u xml:id="u-13.6" who="#SławomirRybicki">No, mamy różnicę zdań…</u>
<u xml:id="u-13.7" who="#komentarz">(Senator Marek Borowski: Można jeszcze?)</u>
<u xml:id="u-13.8" who="#SławomirRybicki">Pan marszałek Borowski. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekBorowski">Tak. No, oczywiście jest coś w tym, co powiedział pan marszałek Karczewski, że takie głosowanie, gdy jest 100 do zera, to dobrze…</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#MarekBorowski">Tak, to dobrze wygląda. No ale my nie zamierzamy zastąpić tych głosowań aklamacją. To chodzi o absolutnie szczególne przypadki.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#MarekBorowski">I przypominam, że tu droga jest dłuższa. To znaczy najpierw jest pytanie o poprawki – prawda? A więc ktoś, kto się nie zgadza, może po prostu od razu powiedzieć, że chciałby zabrać głos i że coś mu się nie podoba. I wtedy już wiadomo, że aklamacji nie będzie i nie ma o czym mówić.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#SławomirRybicki">Czy są jeszcze głosy w dyskusji?</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#SławomirRybicki">Proszę bardzo, senator Komorowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekKomorowski">Ja może nie w związku z tą projektowaną uchwałą i z uzgodnieniami, bo trochę różnych uchwał okolicznościowych już było i zapewne jeszcze będzie… Ale mam takie pytanie. Mówimy tu o klubach i kołach – i tu sprawa jest jak gdyby jasna. A jak wygląda sprawa senatorów niezależnych? Czy oni w tej procedurze aklamacyjnej też gdzieś mają występować? Czy oni są pominięci? Bo w przypadku uchwał okolicznościowych jeszcze było tak: kluby, koła, no i jeszcze ktoś od senatorów niezależnych, czyli tych, którzy nie są nigdzie skupieni.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SławomirRybicki">Panie Senatorze, ja już wspomniałem o tym, że jest w parlamencie, również w Senacie, taka zwyczajowa procedura dotarcia do tych senatorów, którzy nie są zrzeszeni i nie podlegają jakimś wewnętrznym ustaleniom i regułom, bo w interesie wnioskodawców, tych, którzy pilotują projekt, jest to, aby uzgodnić go możliwie szeroko, a najlepiej ze wszystkimi kołami, klubami i senatorami niezależnymi. To oczywiście trudno jest opisać w szczegółach, bo to jest pewien obyczaj, urobek parlamentarny. I myślę, że z tego korzystamy – bo przecież pewien obyczaj, dorobek parlamentarny też jest bardzo ważny, jest on częścią naszego wzajemnego postępowania, takiego nieskodyfikowanego, a przecież szanowanego przez wszystkich poważnych parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#SławomirRybicki">Jeżeli nie ma innych głosów w dyskusji i jeżeli nie ma wniosków o charakterze legislacyjnym, to przejdziemy do głosowania.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#SławomirRybicki">Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem projektu uchwały w sprawie zmian w Regulaminie Senatu, zaprezentowanych i dostarczonych państwu w materiałach przed posiedzeniem komisji, będący przedmiotem naszych uzgodnień? Kto jest za? (6)</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#SławomirRybicki">Kto jest przeciw? (5)</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#SławomirRybicki">Kto się wstrzymał? (2)</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#SławomirRybicki">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#SławomirRybicki">Stwierdzam, że komisja…</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#SławomirRybicki">…że komisja większością głosów przyjęła projekt uchwały w sprawie zmiany Regulaminu Senatu.</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#komentarz">(Głos z sali: A ilu było przeciw?)</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#komentarz">(Głos z sali: Przeciw było 5.)</u>
<u xml:id="u-17.11" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-17.12" who="#SławomirRybicki">Proszę państwa, już kończymy. Zostało nam jeszcze wyznaczenie senatora sprawozdawcy.</u>
<u xml:id="u-17.13" who="#SławomirRybicki">Czy przedstawiciel wnioskodawców…</u>
<u xml:id="u-17.14" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-17.15" who="#komentarz">(Głos z sali: A dlaczego wy…)</u>
<u xml:id="u-17.16" who="#komentarz">(Senator Stanisław Karczewski: Bo my jesteśmy konserwatywni…)</u>
<u xml:id="u-17.17" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
<u xml:id="u-17.18" who="#SławomirRybicki">Panie Marszałku, dokończmy.</u>
<u xml:id="u-17.19" who="#SławomirRybicki">Jest kwestia ustalenia, kto będzie sprawozdawcą w imieniu połączonych komisji.</u>
<u xml:id="u-17.20" who="#SławomirRybicki">Czy przedstawiciel wnioskodawcy jest akceptowany?</u>
<u xml:id="u-17.21" who="#komentarz">(Głos z sali: W pełni.)</u>
<u xml:id="u-17.22" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
<u xml:id="u-17.23" who="#SławomirRybicki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-17.24" who="#SławomirRybicki">Zamykam wspólne posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich oraz Komisji Ustawodawczej. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-17.25" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 53)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>