text_structure.xml
46.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 17 minut 31)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Zygmunt Frankiewicz)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dobry wieczór. Witam bardzo serdecznie.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Witam panią Katarzynę Napiórkowską z Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej i pana Grzegorza Kubalskiego, który reprezentuje Związek Powiatów Polskich – to nasi goście. Witam państwa senatorów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#ZygmuntFrankiewicz">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Jest to rozpatrzenie „Informacji Rady Ministrów o realizacji w roku 2023 ustawy z dnia 9 czerwca 2011 r. o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#ZygmuntFrankiewicz">Rozumiem, że pani naczelnik przedstawi tę informację. Czy tak?</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#ZygmuntFrankiewicz">To jest środkowy przycisk, ten z buźką.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#komentarz">(Naczelnik Wydziału Wspierania Rodziny i Pieczy Zastępczej w Departamencie Demografii w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Katarzyna Napiórkowska: Dobrze.)</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#ZygmuntFrankiewicz">O, już jest.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Bliżej mikrofonu.)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#KatarzynaNapiórkowska">Dzień dobry państwu.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#KatarzynaNapiórkowska">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#KatarzynaNapiórkowska">Ja się nazywam Katarzyna Napiórkowska. Jestem naczelnikiem Wydziału Wspierania Rodziny i Pieczy Zastępczej w Departamencie Demografii. Reprezentuję zatem Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#KatarzynaNapiórkowska">Wiem, że upoważnienie do prezentowania tutaj informacji o realizacji ustawy jest w drodze i pewnie dotrze do pana przewodniczącego. Ja, ponieważ pieczą zajmuję się od lat i w tym departamencie, w tym wydziale pracuję i zajmuję się tą ustawą na co dzień, pozwolę sobie odpowiedzieć i przedstawić tę informację, którą państwo otrzymaliście również w druku senackim. Postaram się również odpowiedzieć na pytania szanownych państwa, a jeżeli nie będę w stanie, to wtedy będę prosiła o przekazanie pytania. Ja je przekażę moim przełożonym i udzielimy odpowiedzi na piśmie.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#KatarzynaNapiórkowska">Czy już mogę rozpocząć?</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#KatarzynaNapiórkowska">Proszę państwa, informacja o realizacji ustawy jest cyklicznym drukiem i cykliczną informacją, którą przedstawiamy od czasu, kiedy ustawa o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej weszła w życie, czyli od 2012 r. Porządek czy systematyka tej informacji jest zgodna z systematyką ustawy. Zatem postaram się bardzo króciutko, z uwagi na dość obszerny materiał, powiedzieć o kilku istotnych elementach, o tym, co zdarzyło się w roku 2023, bo informacja dotyczy tego okresu, czyli okresu już przeszłego. Jeżeli będę dysponowała informacją uaktualniającą, to postaram się ją przekazać, ale w dalszym ciągu wszystkich danych statystycznych za rok 2024 nie mamy, bo one dopiero w tej chwili są weryfikowane i przekazywane przez samorządy.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#KatarzynaNapiórkowska">Ustawa jest generalnie realizowana przez samorządy. W większości zadania to są zadania własne samorządu, ale jedno z zadań, czyli prowadzenie procedur adopcyjnych, jest realizowane przez marszałka województwa jako zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#KatarzynaNapiórkowska">I tak: jeśli idzie o tę dwunastą informację o realizacji ustawy, to widać po tych kilkunastu latach pewne trendy. W niektórych obszarach nastąpiła zmiana, w przypadku pieczy zastępczej dość istotna zmiana w stosunku do roku poprzedniego, ale ustawa w całej swojej konstrukcji przede wszystkim opiera się na 2 elementach – na elemencie wspierania rodziny i na elemencie pieczy zastępczej. No i oczywiście na adopcji, która jest ostatnim etapem działań wobec dziecka pozbawionego opieki rodziców własnych. W przypadku ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej te priorytety układają się przede wszystkim wokół silnego wsparcia rodziny, po to aby tych dzieci do pieczy przybywało jak najmniej, a także wokół deinstytucjonalizacji służącej przede wszystkim rozwojowi form, które najbardziej odpowiadają potrzebom dziecka, czyli tych form rodzinnych – oczywiście przy zachowaniu pieczy instytucjonalnej, która w Polsce przez wiele lat pełniła bardzo ważną rolę, i pełni ją nadal. Ale w trakcie tych 12 lat doprowadzono do sytuacji, że ta piecza instytucjonalna jest dużo mniejsza, bardziej zbliżona do warunków rodzinnych. Państwo w tej komisji najlepiej wiecie, że te placówki są zdecydowanie mniejsze, o czym za chwilę powiem.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#KatarzynaNapiórkowska">Zacznę od pierwszego elementu, który chyba najistotniej charakteryzuje system wspierania rodzinnej pieczy zastępczej, to jest od osoby asystenta rodziny. Chciałabym od niego rozpocząć, bo to narzędzie wsparcia rodziny najistotniejsze w systemie – oczywiście oprócz służb społecznych i pracownika socjalnego, bo o tym tutaj nie mówimy, tego dotyczy odrębna ustawa. To jest właśnie asystent rodziny. W roku 2023 było zatrudnionych 3 tysiące 748 asystentów rodziny. To jest odrobinkę więcej niż w roku 2022, ale to był minimalny wzrost. Większość z nich jest zatrudniona na umowę o pracę, ale zdarzają się jeszcze umowy-zlecenia. Z tym że sytuacje w tym obszarze są bardzo różne, bo czasem taka jest wola pracownika, żeby łączyć ze sobą różne funkcje. Ogółem z pomocy asystentów rodziny skorzystało w roku 2023 ponad 39 tysięcy rodzin. Asystent rodziny jest najbliżej rodziny i właściwie wchodzi w rodzinę w każdym aspekcie jej życia – oczywiście w momencie, kiedy rodzina wyraża na to zgodę.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#KatarzynaNapiórkowska">Oprócz tego wsparcia ze strony gminy, czasem zdarza się tak, że o przydzieleniu asystenta decyduje sąd. Sąd bardzo często korzysta z tej możliwości. W roku 2023 ponad 11 tysięcy rodzin zostało objętych wsparciem asystenta na życzenie i na podstawie orzeczenia sądu. Jest to jedno z narzędzi wsparcia rodziny. Sąd może zdecydować o odebraniu dziecka w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia, ale też wówczas, kiedy prowadzona jest praca i kiedy wszystkie narzędzia wsparcia rodziny zostaną wyczerpane. I ta liczba 11 tysięcy to jest więcej w stosunku do roku 2022 o 11%. Ten wzrost widzimy z roku na rok. Tak naprawdę patrząc na statystyki, widzimy, że z roku na rok wzrasta ta liczba decyzji sądu.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeśli idzie o efektywność pracy asystenta, to w 2023 r. dla ok. 21% ogółu rodzin, czyli ponad 14 tysięcy, współpraca zakończyła się w tymże 2023 r. i w ponad 5 tysiącach przypadków, a nawet prawie 6 tysiącach, osiągnięciem założonych celów – czyli rodzina wróciła do właściwego stanu, jeśli idzie o sposób sprawowania opieki nad dzieckiem, i dziecko mogło w niej zostać.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#KatarzynaNapiórkowska">Oprócz asystenta rodziny w tym systemie wspierania rodziny mamy rodziny wspierające, czyli taki bardzo miękki rodzaj wsparcia oferowanego przez gminę. Jest ich niewiele, ponieważ tylko 54 były w 2023 r., ale są miejsca w Polsce, które z tego korzystają. To jest taka pomoc sąsiedzka, powiedzmy. Wówczas wójt podpisuje umowę z rodziną, która dobrze funkcjonuje, i ona wspiera w godzinach popołudniowych… A więc jest to narzędzie, z którego mało się w Polsce korzysta, ale które przynosi efekty oczywiście.</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeśli idzie o inne narzędzia, które naprawdę pełnią istotną rolę środowiskową, czyli są tą usługą kierowaną do rodzin, to są to placówki wsparcia dziennego. Około 2 tysięcy takich placówek mamy w skali kraju. One są prowadzone zarówno przez podmioty publiczne, jak i niepubliczne. To narzędzie to nie tylko wsparcie w takiej opiekuńczej funkcji, ale również specjalistyczna pomoc. W związku z tym one funkcjonują też jako bardzo wyspecjalizowane placówki dla dzieci o specjalnych potrzebach, realizują różnego rodzaju programy wsparcia.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#KatarzynaNapiórkowska">Oprócz tego są również wychowawcy podwórkowi, którzy też pełnią funkcje w środowisku dzieci.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#KatarzynaNapiórkowska">Tych kilka narzędzi, o których powiedziałam, to są te usługi, które kierowane są do rodzin wtedy, kiedy dziecko jeszcze w tej rodzinie jest, ale także wtedy, kiedy dziecko zostaje zebrane – bo praca z rodziną nie ustaje, działamy na rzecz powrotu dziecka do środowiska rodzinnego.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeżeli rzeczywiście nie ma takiej możliwości i dobro dziecka jest zagrożone, to dochodzi do umieszczenia dziecka w pieczy zastępczej. W Polsce od lat jest zachowany dosyć stabilny stosunek, jeśli chodzi o liczbę dzieci w pieczy rodzinnej i w pieczy instytucjonalnej. Nawet przyznam, że w poprzednich latach był lekki spadek liczby dzieci umieszczonych w pieczy instytucjonalnej. I tak: w 2021 r. to było 22%, w 2022 r. – 23%, a w 2023 r. też 23%. Czyli 23% dzieci przebywało w pieczy w tzw. placówkach, w pieczy instytucjonalnej, a 77% – w pieczy rodzinnej. To jest, jeśli idzie o kraje europejskie, naprawdę bardzo dobry wskaźnik urodzinnienia pieczy zastępczej.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#KatarzynaNapiórkowska">Oczywiście bardzo dużo dzieci umieszczonych w rodzinach zastępczych w dalszym ciągu jest w rodzinach spokrewnionych.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeśli idzie o rodziny zawodowe – a o ich rozwój zabiegamy, ponieważ jest to grupa osób, która powinna być dobrze przygotowana do sprawowania opieki nad dzieckiem – to tych rodzin w ostatnim czasie nie przybywa zbyt dużo. I to jest ten problem, który widzimy, który jest dostrzegany i który widać w statystyce.</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeszcze w roku 2023, jeśli idzie o podmioty instytucjonalnej pieczy zastępczej, tych podmiotów na terenie Polski działało dość dużo, zwłaszcza rodzinnych domów dziecka. Ale tu nie ma zbyt dużych przyrostów. Generalnie jeśli idzie o rodziny niezawodowe, to nie ma przyrostów, a jeśli idzie o rodziny zawodowe, to właściwie nastąpił spadek ich liczby o 0,4%. Z tym że nastąpił również bardzo duży wzrost liczby rodzinnych domów dziecka, co świadczy o tym, że część rodzin zastępczych mogła się przekształcić w rodzinne domy dziecka, bo taka jest tendencja. Jeśli idzie o rodziny zastępcze niezawodowe, to ich liczba wzrosła o 2%. Ogółem w pieczy zastępczej w roku 2023 było umieszczonych 75 tysięcy 903 dzieci. I zatrzymam się na tym, ponieważ ta liczba w stosunku do roku 2022 wskazuje na dość znaczny wzrost liczby dzieci umieszczonych w pieczy zastępczej na koniec roku, tj. wzrost o ponad 3%. I chyba to jest jeden z większych wzrostów liczby dzieci na przestrzeni tych lat, kiedy realizowana jest ustawa. Oczywiście w liczbach jest to ok. 2,5 tysiąca dzieci więcej w pieczy zastępczej obu typów. I generalnie można powiedzieć, szukając powodów czy zastanawiając się nad tym, dlaczego tak się dzieje, że jest też większa czujność, m.in. za sprawą takich ustaw jak ustawa Kamilka, tam gdzie te decyzje dotyczące umieszczenia dziecka w pieczy są podejmowane dużo szybciej i najczęściej wobec całych rodzeństw. Oczywiście kolejnym elementem, który należy brać pod uwagę, jest napływ dzieci w związku z wojną w Ukrainie wywołaną przez Rosję. To również wpływa na umieszczenie dzieci w pieczy zastępczej, to również wpływa na tę statystykę.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeśli idzie o rodziny zastępcze, to mamy ich ciągle za mało, mimo że ponad 58 tysięcy 472 dzieci jest objętych pieczą rodzinną, a jedynie 17 tysięcy 431 dzieci przebywa w placówkach instytucjonalnej pieczy zastępczej, czyli w tzw. domach dziecka oraz w tych instytucjach, które organizuje marszałek województwa. To tyle, jeśli idzie o samą pieczę zastępczą.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#KatarzynaNapiórkowska">Oczywiście rodziny są wspierane przez koordynatorów. W Polsce w 2023 r. było ich 1 tysiąc 839. Rodzina zastępcza wyraża zgodę na koordynatora. W placówkach opiekuńczo-wychowawczych, których było w roku 2023 1 tysiąc 313 – tu jest wzrost o kilka placówek w stosunku do roku 2022, dokładnie o 7 – przebywało, tak jak powiedziałam, 17 tysięcy 431 dzieci, czyli o 635 dzieci więcej niż w roku 2022. Ale – i to jest to, co powiedziałam na początku o przemianach w pieczy instytucjonalnej – liczebność tych placówek jest przeciętnie na poziomie 13 wychowanków. Niestety, w przypadku tak dużego wzrostu dzieci w pieczy zastępczej w 2023 r. czasem ta liczba dzieci wzrastała w określonych sytuacjach, kiedy trzeba było zabezpieczyć dziecko w trybie interwencyjnym. Przede wszystkim borykamy się w obszarze pieczy zastępczej cały czas z brakiem wystarczającej liczby rodzin zastępczych, dlatego też często w sytuacjach kryzysowych dzieci są także zabezpieczone w placówkach. Oczywiście jest to ostatnie rozwiązanie, które może być przyjęte, ale zdarza się, że do takich sytuacji dochodzi.</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#KatarzynaNapiórkowska">Koszty. Jeśli idzie o koszty utrzymania dziecka w pieczy zastępczej w 2023 r., to widać wzrost mniej więcej o 9% w stosunku do roku poprzedniego. Dla przykładu koszt utrzymania w rodzinie zawodowej i w rodzinnym domu dziecka wynosił ponad 2 tysiące 880 zł. Nieco mniejszy był w przypadku rodzin zastępczych spokrewnionych czy niezawodowych, bo tam średni miesięczny koszt utrzymania w 2023 r. wynosił 1 tysiąc 465 zł. Jeśli idzie o placówki, to koszt miesięczny w 2023 r. wynosił 7 tysięcy 458 zł na 1 wychowanka. I to jest przeciętna, która dotyczy wszystkich placówek opiekuńczo-wychowawczych w Polsce. Był tu wzrost o 13,5% w stosunku do roku 2022. W tej kwocie nie ma placówek regionalnych i nie ma interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#KatarzynaNapiórkowska">Wydatki na pieczę. Wydatki na pieczę zastępczą wyniosły w roku 2023 ponad 4,2 miliarda zł – to jest informacja pochodząca ze sprawozdań budżetowych składanych przez jednostki samorządu – i były wyższe o ponad 13,7% w stosunku do wydatków w 2022 r. Piecza zastępcza realizowana przez powiat jest współfinansowana przez gminę. Warto tutaj powiedzieć, że wydatki gminy, jeśli idzie o środki na utrzymanie dziecka w pieczy zastępczej na terenie powiatu, stanowią ok. 23,8% pieniędzy wydatkowanych przez powiat. Udział ten w roku 2022 wyniósł 21,5%. Czyli, mówiąc krótko, gmina dopłaca do dzieci, które pochodzą z jej terenu, powiatowi właśnie taki udział procentowy.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#KatarzynaNapiórkowska">Kolejną istotną kwestią są usamodzielnienia – je też pozwolę sobie przedstawić w takim telegraficznym skrócie, oczywiście odpowiem, jeśli będę umiała, na pytania. Jeśli idzie o usamodzielnienia, to liczba dzieci, które się usamodzielniły w roku 2023, wyniosła ponad 6 tysięcy 300. Jeśli idzie o świadczenia, które otrzymują, to są to świadczenia na kontynuowanie nauki i na usamodzielnienie. Przeciętna pomoc na usamodzielnienie wyniosła 6 tysięcy zł. Przeciętna wartość wsparcia na wychowanka z tytułu zagospodarowania wyniosła 2 tysiące 559 zł. A oprócz tego, jak powiedziałam, była ta pomoc na kontynuowanie nauki. Poza finansowym wsparciem usamodzielniający się wychowankowie otrzymują różnego typu pomoc rzeczową, merytoryczną ze strony PCPR i przede wszystkim powiatu.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jest jeszcze jedna kategoria dzieci, czyli te dzieci, które przebywają w pieczy zastępczej na zasadach podobnych do tych, na których przebywały do osiemnastego roku życia. I te dzieci najczęściej się uczą, bo jest taka możliwość. Jeśli idzie o dzieci przebywające w rodzinach, to zwykle jest to mniej więcej ok. 12 tysięcy – taka jest przeciętna liczba dzieci, które przebywają i w placówkach, i w rodzinach zastępczych. To jest szansa dla dzieci na naukę, ale i na pozostanie jeszcze w tym środowisku rodzinnym w pieczy zastępczej. To jest duża pomoc dla młodego człowieka.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#KatarzynaNapiórkowska">I ostatni element, który pojawił się w tej informacji, to są kwestie związane z adopcją krajową i zagraniczną. Minister rodziny, pracy i polityki społecznej pełni funkcję organu centralnego w myśl konwencji o przysposobieniu międzynarodowym. Jeśli idzie o dzieci adoptowane w roku 2023, to liczba przysposobień w tym roku zmniejszyła się w stosunku do 2022 r. o ok. 10%. W roku 2023 zostało przysposobionych w Polsce 2 tysiące 482 dzieci i, tak jak mówię, był to spadek mniej więcej o 281 dzieci w stosunku do roku poprzedniego. Jeśli idzie o adopcje zagraniczne, to minister rodziny, pracy i polityki społecznej wydał 12 zgód na kontynuowanie procedury zgodnie z konwencją haską. Zgody dotyczyły osiemnaściorga dzieci. Dotyczyły łączenia rodzeństwa, specyficznych potrzeb medycznych dziecka, dla którego nie można było znaleźć odpowiedniego środowiska w Polsce. W każdym razie bardzo często są to kwestie związane z łączonymi rodzeństwami. W 2020 r. wydano 12 takich zgód, które dotyczyły szesnaściorga dzieci.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeśli idzie o kwestie związane z realizacją ustawy – powiedziałam na początku, że być może uda się coś powiedzieć na temat tego, jak to się w tej chwili kształtuje – to oczywiście w dalszym ciągu potrzebujemy bardzo wielu miejsc w rodzinnej pieczy zastępczej. Jeśli idzie o liczbę dzieci, to dane za pierwsze półrocze 2024 r., te jeszcze robocze dane, wskazują również na to, że ta liczba dzieci nie spada, ale, tak jak mówiłam, na dokładne dane statystyczne należy poczekać, ponieważ to jest bardzo duża, bardzo obszerna statystyka. Te dane pochodzą z całej Polski, ze wszystkich szczebli samorządu i trzeba je bardzo dobrze zwalidować i potem zweryfikować.</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#KatarzynaNapiórkowska">To tyle z mojej strony. Bardzo serdecznie dziękuję i przepraszam, że dość długo mówiłam, ale chciałam dokładnie przedstawić sytuację pieczy zastępczej w 2023 r. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo dziękujemy za informację.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Pan senator, pan marszałek Maciej Żywno.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MaciejŻywno">Dawno tutaj nie mówiłem.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MaciejŻywno">Szanowna Pani Naczelnik, ja wprawdzie jako pedagog opiekuńczo-wychowawczy z wykształcenia mógłbym o pieczy zastępczej rozmawiać godzinami, ale z racji tego, że jestem w tej komisji, raczej bym podpytał o pryzmat zeszłego roku z punktu widzenia samorządów. Na jakie rzeczy zwracają uwagę samorządy gminne, powiatowe i wojewódzkie w aspekcie tematu, który poruszamy? Jakie zgłaszają problemy? Czego potencjalnie by jeszcze oczekiwały? Bo wiemy doskonale o tym, że gros działalności jest właśnie po stronie samorządów. To pierwsze pytanie.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MaciejŻywno">I drugie pytanie od razu – przez pryzmat regionów dotkniętych kwestią dzieci uchodźców ukraińskich, ale i przez pryzmat chociażby województwa podlaskiego dotkniętego kwestią dzieci imigrantów z pogranicza polsko-białoruskiego. Jaki klaruje się pomysł na wsparcie samorządów lokalnych, jeśli chodzi o te dzieci, które już, że tak powiem, zapełniają wszystkie wolne miejsca w placówkach? I, jak wiemy, ostatnio nawet wylądowały w domu księży emerytów w Augustowie.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#KatarzynaNapiórkowska">Już odpowiadam. Bardzo dziękuję za to pytanie. Dotknął pan senator bardzo istotnej kwestii. Zadał pan pytania o to, jakie sprawy, jakie kwestie są zgłaszane do resortu przez poszczególne szczeble samorządu, jeśli idzie o współpracę. Ja myślę, że podstawową kwestią, która się pojawia, tą najważniejszą jest to, że zewsząd uzyskujemy informacje o tym, że cały czas jest niewystarczająca liczba kandydatów, przez co nie można zapewnić potrzeb dziecka, jeśli idzie o pieczę zastępczą. I tutaj do ministerstwa wpływają różne informacje o trudnej sytuacji w poszczególnych powiatach. Zgłaszają to oczywiście również gminy, dlatego że gminy niejednokrotnie, kiedy nie ma możliwości zabezpieczenia dziecka, muszą bardzo silnie wesprzeć rodzinę, jeżeli chodzi o różnego rodzaju dodatkowe narzędzia wsparcia. I właśnie, żeby troszeczkę tę sytuację poprawić i usprawnić współpracę pomiędzy gminą a powiatem, pani ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk powołała przy wojewodach takie zespoły reagowania kryzysowego. One powstały latem ubiegłego roku. I te zespoły bardzo dobrze pracują z naszą pomocą. Organizujemy cykliczne spotkania i monitorujemy tę współpracę. Celem tych zespołów było znalezienie remedium na wszystkie problemy związane z miejscami w pieczy, ale także wywołanie efektu natychmiastowej współpracy pomiędzy szczeblami samorządu. Bo zgłaszano nam, że ta współpraca pomiędzy powiatem a gminą… To są naczynia połączone, więc jeżeli w gminie zabraknie narzędzi wsparcia, to wtedy powiat ma problem, gdy dziecko, niestety, nie może przebywać dalej w środowisku rodzinnym. Tak więc ta współpraca jest bardzo ważna. I z tych spotkań zespołów, które prowadzimy, a które nadzorują wojewodowie, bo to oni powołali te zespoły, wyłania się ten element wsparcia.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#KatarzynaNapiórkowska">Myśmy jako Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowali wytyczne, co warto byłoby wzmocnić. Tak więc właśnie: współpracę na zasadzie wsparcia rodziny, informowanie się wzajemnie o tym, co się dzieje, informowanie się o tym, jakie narzędzia można ewentualnie zaproponować rodzinie, żeby do sądów szła pełna informacja. Oczywiście obejmuje to również współpracę z sądami. A więc myślę, że generalnie taki aspekt współpracy i tego, żeby każdy wykonawca, realizator tej ustawy widział to jako naczynia połączone, a nie tylko realizował zadania w swoich obszarach. To jest jedna rzecz.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeśli idzie o samorząd województwa, to województwo realizuje zadania związane z tworzeniem czy organizowaniem regionalnych placówek opiekuńczo-terapeutycznych i interwencyjnych ośrodków preadopcyjnych. To są, proszę państwa, instytucje skierowane przede wszystkim do dzieci, które nie mogą znaleźć właściwej opieki w pieczy rodzinnej z uwagi na swój stan zdrowia. To są dzieci wymagające oddziaływań medycznych. Nie zawsze rodziny zastępcze są do tego przygotowane. I na pewno pojawiają się informacje o tym, że potrzebna jest praca na rzecz tych dzieci, które właśnie powinny się znaleźć w środowisku rodzinnym, bo ze względu na swoje problemy i ewentualną niepełnosprawność mogłyby w rodzinie zastępczej lepiej funkcjonować. Ale nie zawsze jest to możliwe. Brakuje też takich rodzin zastępczych o charakterze specjalistycznym.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#KatarzynaNapiórkowska">Ja myślę, że to wszystko z tych takich głównych… Te tematy wypełniają to, co jest zgłaszane.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#KatarzynaNapiórkowska">Oczywiście w 2023 r. było wsparcie ze strony Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Myśmy z budżetu państwa i z Funduszu Pracy przekazali samorządom pewne środki na konkretne programy. W związku z tym trzeba powiedzieć, że tematy realizowanych programów również się pojawiają. Ale co do samej pieczy to wydaje mi się, że to są te tematy.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#KatarzynaNapiórkowska">Druga kwestia, o którą pan senator pytał, dotyczyła placówek na tych terenach, gdzie trafiają dzieci cudzoziemskie w większej liczbie. My pracujemy nad rozstrzygnięciem, które umożliwi rozwiązanie tego problemu. Rozważamy różne warianty, badamy w tej chwili co jakiś czas, jak przedstawia się sytuacja, jeśli idzie o liczby. Wydaje się, że w ostatnim czasie – tak wynika z tego, co do nas dotarło w ramach monitorowania – tych sytuacji jest mniej. Jednak cały czas jest analizowana możliwość utworzenia jakiegoś rodzaju wsparcia i specjalnych miejsc, odpowiednio przygotowanych do pracy z dzieckiem cudzoziemskim. Dodam, że przygotowanie wychowawców jest tutaj niezbędne. Mamy też rodziny zastępcze, które zajmują się dziećmi cudzoziemskimi, ale w przypadku tej kategorii osób, które do nas przybywają, w tym pierwszym momencie potrzebne jest multikulturowe środowisko. Tylko tak jesteśmy w stanie zabezpieczyć potrzeby tych młodych ludzi, zwłaszcza że oni tak jakby przybywają… Trzeba określić ich sytuację, zastanowić się nad ich statusem i doprowadzić do tego, żeby ta sytuacja się ustabilizowała. Wiem, że pan senator zwracał się do nas z takim pytaniem. W związku z tym w odpowiedzi na pewno uzyska pan dokładną informację na ten temat. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Pan mecenas Grzegorz Kubalski, pan dyrektor.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#GrzegorzKubalski">Pozwolę sobie niejako kontynuować wypowiedzi ze strony ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#GrzegorzKubalski">Grzegorz Kubalski. Reprezentuję Związek Powiatów Polskich, a więc tych, którzy bezpośrednio się tym zajmują, którzy z pieczą zastępczą mierzą się na co dzień.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#GrzegorzKubalski">Zacznę od odpowiedzi na to pytanie, które ze strony pana senatora padło. Otóż pierwszym, podstawowym problemem, z jakim się w tej chwili mierzymy, jest to, że napływ dzieci do rodzin zastępczych, wynikający z orzeczeń sądowych, jest znacząco większy niż przyrost rodzin zastępczych. Składają się na to 2 czynniki. Z jednej strony wyraźnie widać, że zdarzenia, które miały miejsce, doprowadziły do tego, że sądy, trochę na zasadzie dmuchania na zimne, szybciej podejmują tego typu rozstrzygnięcia, również w takich sytuacjach, w których jeszcze, powiedzmy, 5 lat temu takiego rozstrzygnięcia by nie wydały. Obecnie to robią. Z drugiej strony w ślad za tym nie idzie przyrost liczby rodzin.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#GrzegorzKubalski">Dlaczego tego przyrostu liczby rodzin nie ma? Otóż to jest sprawa, nad którą muszą się zastanowić nie tyle samorządy realizujące to zadanie, ile raczej państwo jako całość. My się szczycimy i chwalimy tym, jak tanie jest utrzymanie dziecka w pieczy zastępczej, tej rodzinnej, a nie instytucjonalnej. Tak, wychodzi na to, że to jest bardziej efektywne ekonomicznie, tylko jest jeszcze druga strona tego medalu. Wynagrodzenie rodzin zastępczych zaczyna być na tyle niskie, że to przestaje być czynnik zachęcający do tego, żeby takiej funkcji się podjąć.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#GrzegorzKubalski">Druga kwestia, która jest z tym bezpośrednio powiązana i która też wpływa na chęć zostania rodziną zastępczą, to jest kwestia utrzymywania prymatu powrotu dziecka do rodziny biologicznej. Jak pokazują statystyki, mamy znaczącą liczbę dzieci, które są w rodzinach zastępczych dłużej niż 3 lata, co w praktyce oznacza, że szansa ich powrotu do rodziny biologicznej jest już dostatecznie niska. To nie zmienia jednak tego, że cały czas są utrzymywane określone prawa rodzicielskie rodziny biologicznej, jak również cały czas wykonywana jest praca z rodziną biologiczną, która kontaktuje się z dzieckiem. Ja, mając wśród swoich znajomych kilka rodzin zastępczych, wiem, do jakich problemów to czasami prowadzi. Tak to wygląda z punktu widzenia opieki nad dzieckiem i wychowania.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#GrzegorzKubalski">Kolejna kwestia, która jest tutaj bardzo istotna, to jest kwestia pewnego oprzyrządowania prawnego, jeżeli chodzi o uprawnienia rodzin zastępczych względem dziecka w nich umieszczonego. Pewnych decyzji, które trzeba podjąć z punktu widzenia losu dziecka, decyzji w kwestii jego edukacji, w kwestii jego leczenia, rodzina zastępcza samodzielnie podjąć nie może. Musi to negocjować z rodziną biologiczną, ze wszystkimi konsekwencjami z tego tytułu płynącymi.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#GrzegorzKubalski">To są te elementy, które przekładają się na mniejsze zainteresowanie, tym bardziej że my jako państwo nie mamy czegoś, co jest w niektórych krajach zachodnich, nie mamy pewnego systemu zachęcającego osoby, które mają przygotowanie do pracy z dziećmi, do przyjmowania roli rodzin zastępczych. Przykładowo mówimy tutaj o emerytowanych pedagogach czy nauczycielach, którzy z samej natury rzeczy mają określoną wiedzę, określone doświadczenie. My w żaden sposób nie próbujemy znaleźć takich mechanizmów, żeby potencjał tych osób dalej wykorzystywać.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#GrzegorzKubalski">Jeżeli zaś mówimy o problemach w zakresie pieczy zastępczej w ogóle, to mamy jeszcze jeden bardzo istotny problem, którego też bezkosztowo nie rozwiążemy. Zadajmy mianowicie pytanie, po co my właściwie prowadzimy pieczę zastępczą. Pieczę zastępczą prowadzimy po to, żeby dzieci, które są z dysfunkcyjnych środowisk – w jakikolwiek sposób byśmy to określili – miały szansę dorastać w zdecydowanie lepszych warunkach. Ale one w momencie, gdy dorosną, muszą wiedzieć, gdzie dalej pójść. Rzecz w tym, żeby to, co my jako państwo zainwestowaliśmy w pieczę zastępczą, w ich wychowanie i rozwój, nie zostało zmarnowane. My jako państwo nie mamy de facto skutecznego narzędzia, które powodowałoby, że osoba, która opuszcza pieczę zastępczą, może samodzielnie wytyczać swój dalszy los. Często jest tak, że gdy dziecko ma 16 lat, my uznajemy, że ono musi trafić do pieczy zastępczej, musi być odseparowane od rodziny, w której było, ale gdy skończy osiemnasty rok życia, to – ponieważ nie ma żadnej alternatywy – wraca do tej właśnie rodziny. I my uważamy, że mamy umyte ręce, bo ktoś skończył osiemnasty rok życia. To wymagałoby odpowiedniego zainwestowania zarówno w mieszkania chronione, jak i w mieszkania treningowe, na które pieniędzy nie ma. To wymagałoby pomyślenia nad pewnymi programami, de facto o charakterze ogólnokrajowym, które dałyby dobry start tym osobom, które wychodzą z pieczy zastępczej. My tego nie mamy. Mówię o tym dlatego, że patrząc na doświadczenia naszych powiatów, widzimy taką oto sytuację, że piecza zastępcza funkcjonuje tam, gdzie funkcjonuje, przy czym… To jest taka sytuacja, że osoba opuszczająca pieczę de facto wraca często do środowiska, z którego wyszła, a w którym nie powinna być. Tak uznaliśmy, no i tracimy jako państwo spojrzenie, które…</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#GrzegorzKubalski">My jako Związek Powiatów Polskich już w trakcie tej kadencji parlamentu zwróciliśmy się zarówno do ministerstwa rodziny, jak i do Ministerstwa Finansów, proponując mechanizm współfinansowania przez budżet państwa wydatków, które ponosimy na pieczę zastępczą. To jest nasza wspólna inwestycja, nie jest to inwestycja konkretnej wspólnoty powiatowej. Niestety dostaliśmy ze strony Ministerstwa Finansów odpowiedź, że jak Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zrezygnuje z innych programów społecznych, to wtedy Ministerstwo Finansów zastanowi się, czy warto jest w to zainwestować. Ja rozumiem, że funkcjonujemy w warunkach nadmiernego deficytu i próbujemy osiągnąć odpowiednio dobry wynik finansowy, ale musimy być świadomi tego, że pewne wydatki, które ponosimy – a wydatki na pieczę zastępczą są właśnie przykładem takiej sytuacji – to nie są wydatki, ale to są inwestycje. Teraz wydamy trochę więcej, ale w perspektywie 4, 5 czy 10 lat zaoszczędzimy na wydatkach związanych chociażby z pomocą społeczną czy innymi tego typu działaniami.</u>
<u xml:id="u-9.9" who="#GrzegorzKubalski">W związku z tym tych problemów jest dużo. Cieszę się, że na posiedzeniu komisji temat ten został poruszony. Dziękuję za to pytanie, które padło. Mam nadzieję, że trochę szerzej nakreśliłem, jak to wygląda z naszej strony. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Nie trochę szerzej, ale całkiem szeroko. Dziękujemy bardzo.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Przy okazji pan dyrektor wyjaśnił mi, skąd się bierze ta zmiana w liczbie dzieci w opiece zastępczej. Do 2020 r. ona spadała, po 2020 r. zaczęła rosnąć – mówię o liczbach bezwzględnych – a mamy niż demograficzny. To jest bardzo istotna zmiana. Przynajmniej w części – bo może są też inne czynniki – zostało to wyjaśnione.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MaciejŻywno">Pewnie dodatkowym czynnikiem jest to, że doszło do likwidacji domów dziecka, do zastąpienia ich pieczą zastępczą…</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#komentarz">(Przewodniczący Zygmunt Frankiewicz: Nie, to jest łączna liczba.)</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MaciejŻywno">Tak, tak, ale mimo wszystko… No, jednak jest takie nastawienie. W wielu miastach domy dziecka przestały istnieć.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo proszę, Pani Naczelnik.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KatarzynaNapiórkowska">Pozwolę sobie jeszcze tylko nawiązać do tej wypowiedzi pana mecenasa. Powiem, że my w tej chwili właściwie… To tak à propos tego, co powiedział pan mecenas, co ja wcześniej mówiłam i na co państwo senatorowie zwróciliście uwagę. My jako ministerstwo właściwie od połowy ubiegłego roku… od początku ubiegłego roku pracowaliśmy z różnymi środowiskami związanymi z pieczą zastępczą. Pani ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk i pani ministra Aleksandra Gajewska zorganizowały taki właśnie okrągły stół. Zebraliśmy bardzo wiele ciekawych spostrzeżeń, postulatów. Pani ministra w lipcu 2024 r. powołała także specjalny zespół wewnętrzny, który przygotowuje pewne zmiany. Chcemy wprowadzić rozwiązania służące temu, o czym powiedzieliście państwo wcześniej, o czym powiedział pan mecenas. Chodzi o elementy wzmacniające pracę gmin z rodzinami, wzmacniające mechanizmy tworzenia rodzin zastępczych, wzmacniające ich pozycję, poprawiające ich sytuację, jeśli idzie o bezpieczeństwo w kontekście opieki nad dziećmi. To są kwestie związane z tym, o czym rodziny zastępcze mówią. One nie zawsze czują się bezpieczne i nad tym ministerstwo pracuje.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#KatarzynaNapiórkowska">Pracujemy też oczywiście nad tym, o czym pan mecenas powiedział na końcu – to też jest, uważam, niezwykle ważne – czyli nad kwestią usamodzielnienia. To jest kluczowe, aby wyrwać się z tego kręgu, aby nie powtórzyć losów swoich rodziców, aby nie powtórzyć cyklu życia tych rodzin. W związku z tym ważne jest, żeby te dzieci stawały na nogi, żeby zakładały własne gospodarstwa domowe, żeby funkcjonowały bez tego problemu, jakim jest brak mieszkania. To dotyczy także rozwiązań związanych z rynkiem pracy. A więc to też jest przedmiotem tych prac, które są w tej chwili prowadzone, prac nowelizacyjnych.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo podoba mi się to podejście do usamodzielnienia dzieci z pieczy zastępczej jako do inwestycji, tylko że ja bym to jeszcze rozszerzył. Mianowicie bez tego elementu dojdzie do zmarnowania dotychczasowych inwestycji. Jeżelibyśmy podeszli do tego w ten sposób, to te wnioski byłyby jeszcze bardziej radykalne.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#MaciejŻywno">Mała refleksja i małe pytanie. Ta refleksja, dotycząca usamodzielnienia, nasuwa mi się szczególnie po rozmowie z 19-letnim chłopakiem, który wylądował w noclegowni i będąc tam, zdawał maturę. To jest właśnie clou. Część tych rodzin zastępczych najbardziej boi się tego, co będzie w sytuacji, kiedy skończą się środki, skończą się określone rzeczy. Dlatego też ten wątek związany z emerytami jest dość trudny. Tu są pewne ograniczenia wiekowe i zdrowotne, oni nie zawsze mogą zajmować się dziećmi. Ale zgadzam się, że trzeba szukać różnych rezerw, bo ludzi mamy fajnych.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#MaciejŻywno">Pytanie będzie przyziemne. Zerkam też na Związek Powiatów Polskich, bo od dawna, od czasu, gdy byłem wojewodą, tego nie sprawdzałem. Jak wygląda ściąganie pieniędzy z gmin przez powiaty? Bo zawsze było tak, że idące za dzieckiem środki jedna gmina wypłacała, druga gmina płacić nie chciała. Czy mamy takie dane? Czy państwo macie te dane? Czy to się poprawiło, czy też dalej tak to wygląda? Mówię szczególnie o sytuacji: duże miasto wojewódzkie kontra sąsiednie gminy. Te gminy najczęściej… To zresztą jest taki sam kazus, jak w przypadku kryzysu bezdomności.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KatarzynaNapiórkowska">Jeśli mogłabym odpowiedzieć… Nie wiem, może pan mecenas…</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#KatarzynaNapiórkowska">Ja mogę tylko powiedzieć, że nie badaliśmy tego, dlatego że jest to mechanizm wpisany w ustawę jako pewne rozwiązanie stałe, niepodlegające dyskusjom. Zapis jest jasny: w pierwszym roku jest to 10%, w drugim – 30%, a w trzecim roku i w kolejnych latach – 50%. Oczywiście wiemy o tym, że mogą się toczyć różnego rodzaju spory czy dyskusje pomiędzy powiatami, ale, szczerze mówiąc, nie mamy takich informacji, nie zbieramy ich na potrzeby naszej statystyki. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Bo to jest roszczenie…</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#komentarz">(Naczelnik Wydziału Wspierania Rodziny i Pieczy Zastępczej w Departamencie Demografii w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Katarzyna Napiórkowska: Tak.)</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">…tego można dochodzić.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MaciejŻywno">Ja uzupełnię. Pytam o to dlatego, że gminy często jakąś gimnastykę robiły, jakieś kwestie adresowe, meldunkowe podnosiły, żeby się pozbyć tego ciężaru. Dlatego pytam, czy wiadomo, jaka to jest skala. Może warto byłoby się tym zająć, niezależnie od roszczeń, w sposób bardziej systematyczny.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzKubalski">Tam, gdzie udało się ustalić, skąd pochodzi dziecko, nie jest to problemem, jednak rzeczywiście są takie sytuacje, w których pojawiają się najróżniejsze spory co do tego, gdzie właściwie mieszkał rodzic przed umieszczeniem dziecka w pieczy zastępczej. Ale to jest element trochę szerszego problemu, który zresztą omawialiśmy w ubiegłym miesiącu w zespole do spraw ustrojowych w komisji wspólnej. To jest właściwie problem związany z definicją pojęcia „mieszkaniec”, z rozumieniem pojęcia „mieszkaniec”, chociażby z punktu widzenia ustalenia grupy osób uprawnionych do świadczeń i usług publicznych ze strony danej wspólnoty samorządowej. W tym momencie problem ten dotyczy nie tylko pieczy zastępczej, ale i bardzo wielu innych usług publicznych. Chociażby bezdomność jest bardzo dobrym przykładem, bo tu w sposób naturalny pojawiają się pewne problemy z ustaleniem, skąd dana osoba pochodzi.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#GrzegorzKubalski">Jeżeli zaś chodzi o same rozliczenia, to trochę niepokojące jest coś innego. Mianowicie po to został przyjęty ten mechanizm 10%, 30% i 50%, żeby motywować gminy do wzmożonej pracy z rodzinami. Tymczasem jak spojrzy się na dane statystyczne, to tak na dobrą sprawę nie widać, żeby ten mechanizm działał dostatecznie skutecznie. Zresztą ja w odróżnieniu od tego, co zostało powiedziane w sprawozdaniu… Nie do końca podzielam tę bardzo pozytywną ocenę efektywności działań asystentów rodziny. Owszem, są takie miejsca, gdzie oni rzeczywiście działają bardzo aktywnie, działają bezpośrednio z rodziną, pracują z rodziną, a są takie miejsca, gdzie oni de facto pełnią funkcję urzędniczą, tak na zasadzie sprawdzenia, czy nic się nie zmieniło w stosunku od ostatniego stanu.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#GrzegorzKubalski">I to się automatycznie przekłada na problem z powrotem dzieci do rodzin biologicznych, oczywiście w tych przypadkach, w których jest to możliwe. W związku z tym to też jest element, nad którym należy się zastanowić. W jaki sposób należałoby pracować z rodziną, ażeby w miarę możliwości uniknąć sytuacji, w której dziecko trafia do pieczy zastępczej? Bo gdy już trafiło do pieczy zastępczej, to jest to pewien skutek, jest to, nazwijmy to, wtórne.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#GrzegorzKubalski">Zresztą ja tutaj… To jest już bardzo szczegółowy przykład, ale podam go, żebyśmy to zrozumieli. Mam na myśli sytuację niepełnoletnich dziewczyn, które rodzą dziecko. Gdyby wyszły za mąż, to one uzyskałyby pełnoletniość, mając ukończony szesnasty rok życia. Ale nie wyszły, w związku z czym de facto nie mogą mieć pełnych praw, a dla ich dziecka trzeba ustanowić pieczę zastępczą, często rodzinną. Tak jest nawet w tych sytuacjach, w których samotna młoda matka nie pochodzi z rodziny patologicznej. Tak jest nawet w tych sytuacjach, w których ona jest otoczona rodziną, mieszka z rodzicami i wszystko jest w porządku. Od strony formalnej trzeba to w ten sposób przeprowadzić. W związku z tym zasadne jest pytanie, czy my nie powinniśmy zastanowić się nad rozwiązaniami prawnymi…</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#komentarz">(Przewodniczący Zygmunt Frankiewicz: Automatycznymi.)</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#GrzegorzKubalski">…nad rozwiązaniami automatycznymi, które by powodowały, że w takiej sytuacji zostaje stwierdzona pełnoletniość, np. sądowo, i matka otrzymuje pełnię praw, w tym praw rodzicielskich. To jest kwestia do zastanowienia się, ale generalnie tego typu sytuacje powodują, że w systemie mamy ileś przypadków, które poprawiają statystykę, a właściwie nie przekładają się na efektywne działanie.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#GrzegorzKubalski">Tak samo wątpliwe są sytuacje, gdy dziecko jest odbierane, kierowane do rodzinnej pieczy zastępczej, bo rodzice np. nadużywają alkoholu, a jako niezawodowi, spokrewnieni rodzice zastępczy zostają wskazani dziadkowie, którzy mieszkają dokładnie w tym samym miejscu. Cała różnica sprowadza się do tego, że jest dodatkowy zastrzyk środków dla danej rodziny, co pozwala jakoś ustabilizować sytuację. Pytanie: czy tego też nie da się rozwiązać w trochę inny sposób? Zatem tutaj jest bardzo dużo takich szczegółowych problemów, nad którymi warto byłoby się pochylić. No, problem jako taki istnieje.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Proszę o włączenie mikrofonu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#MaciejŻywno">Ja tylko tak… Mnie tylko o te rodziny wspierające chodzi. Żal, że jest ich tak mało, bo one genialnie sprawdzałyby się w sytuacjach podbramkowych, ale niekoniecznie wymagających tak mocnej ingerencji w rodzinę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KatarzynaNapiórkowska">Tak. Gdyby ta informacja odpowiednio wcześniej dotarła do wszystkich, powiedzmy, interesariuszy, którzy z daną rodziną działają, to wtedy rzeczywiście można byłoby uniknąć umieszczania dziecka w pieczy, bo możliwe byłyby jeszcze inne rozwiązania. A nawet jeśli, to wtedy praca z rodziną wyglądałaby nieco inaczej. Kluczowa jest współpraca na różnych szczeblach samorządu.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Czy możemy przyjąć, że komisja przyjęła sprawozdanie, informację?</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Senator Maciej Żywno: Jak najbardziej.)</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Możemy.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#ZygmuntFrankiewicz">Jeżeli nikt nie pragnie zabrać głosu, to zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję państwu bardzo serdecznie za udział i ciekawą dyskusję.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 18 minut 23)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>