text_structure.xml 60.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 18 minut 10)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Wiktor Durlak)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#WiktorDurlak">Dzień dobry.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#WiktorDurlak">Szanowni Państwo, możemy już rozpocząć. Tak że otwieram siódme posiedzenie Komisji Sportu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#WiktorDurlak">W dzisiejszym porządku mamy rozpatrzenie ustawy o zmianie ustawy o sporcie oraz niektórych innych ustaw.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#WiktorDurlak">Bardzo serdecznie witam pana ministra, pana Piotra Borysa. Serdecznie witam pana posła sprawozdawcę z Sejmu, pana Apoloniusza Tajnera. Witam wszystkich panów senatorów. Witam zaproszonych gości. Witam również pana prezesa polskiego związku bilarda i snookera.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#WiktorDurlak">Szanowni Państwo, przechodzimy już do prezentowania ustawy, projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#WiktorDurlak">Bardzo proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#PiotrBorys">Bardzo dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#PiotrBorys">Ustawa, którą w toku prac sejmowych przyjął Wysoki Sejm i skierował do Senatu, to ustawa dosyć przełomowa, jeśli patrzeć tu na wyzwania współczesności w aspektach związanych z dyskryminacją, z kwestią przemocową, w części związanej z parytetami, ale także w tych wszystkich aspektach, które przez lata nie miały okazji być uporządkowane, chociażby kwestie stypendiów dla kobiet w ciąży, kwestie promocji kariery dwutorowej, cały segment relacji ze środowiskiem sędziów. Biorąc te wszystkie kwestie pod uwagę, rekomendujemy Wysokiemu Senatowi oczywiście przyjęcie tej wersji sejmowej, z uwagi na to, że mieliśmy okazję dosyć długo i rzetelnie procedować tę ustawę – a pokazaliśmy jej projekt w kwietniu, czyli okres konsultacji trwał niezwykle długo.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#PiotrBorys">Chciałbym powiedzieć, że w kwestii związanej z dyskryminacją kobiet i w kwestii sportowców… Przewidujemy, że od kolejnych walnych wyborów w polskich związkach sportowych, po terminie 30 czerwca – czyli w tych kadencjach, które nastąpią w efekcie wyborów po czerwcu – polskie związki sportowe wprowadziłyby minimalne kwoty, tj. 30% członków z każdej z płci. To dzieje się już, powiem szczerze, tak naturalnie, tzn. związki sportowe – czy część związków sportowych – mimo że ustawy jeszcze nie ma, już wprowadzają te limity, m.in. Polski Związek Koszykówki, Polski Związek Żeglarski, polski związek piłki ręcznej itd., itd. A więc to już się dzieje, jest pewna tendencja do wprowadzania tych zmian, to już następuje, mimo braku ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#komentarz">(Senator Janusz Gromek: Były wybory w przypadku lekkiej atletyki. I tam to nastąpiło?)</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#PiotrBorys">Są 2 kobiety. Czyli realizują parytet?</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Jeszcze nie.)</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#PiotrBorys">Jeszcze nie, jeszcze nie, ale jest blisko.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#PiotrBorys">Kolejny element, w przypadku którego chcielibyśmy zaproponować partycypację w polskich związkach sportowych, to jest udział przedstawicieli – podkreślam to słowo: przedstawicieli – sportowców. Ta sprawa wyłania się przede wszystkim z wielu dyskusji z kadrami, z członkami kadr narodowych w różnych dyscyplinach, a chodzi o to, aby czasami ten 1 głos w zarządzie… aby swój udział w zarządzie mógł mieć również ktoś ze strony świata sportowców. Oczywiście nie chodzi o to, żeby sportowcy decydowali o wszystkim, ale żeby mieli tam swojego reprezentanta. Reprezentantem może być oczywiście były kadrowicz, ale może to też być dowolna osoba wskazana przez środowisko sportowe w odrębnym trybie wyborczym. Zdajemy sobie sprawę z faktu, że przecież wielu uczestników kadry ma często rozgrywki ligowe. A wyobraźmy sobie, że np. Robert Lewandowski chciałby zagłosować na przedstawiciela sportowców w Polskim Związku Piłki Nożnej. Dlatego wygenerowaliśmy takie rozwiązanie legislacyjne, aby te wybory mogły się odbyć zdalnie lub korespondencyjnie i aby ci, którzy byli kadrowiczami w ciągu ostatnich 5 lat, mogli głosować. W ten sposób spełniamy pewne oczekiwania tych środowisk czysto sportowych, zawodników, po to, aby zawodnicy mieli swojego reprezentanta.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#PiotrBorys">Wspomniany przeze mnie wcześniej pakiet ochrony dotyczący kobiet po urodzeniu dziecka… My wyrównujemy tu część stypendiów, uwzględniając specyfikę polskiego sportu… Bo przecież polski sport w głównej mierze, w większości, jeżeli chodzi o tych, którzy nas reprezentują, opiera się na systemie stypendialnym. A więc zwiększamy, z pół roku do roku, urlop macierzyński, a dodatkowo wydłużamy okres pobierania stypendium w przypadku urodzenia dziecka martwego – bo to są sprawy, które także się zdarzają. Dodatkowo tworzymy taki link prawny do tego, aby również samorządy miały podstawy do wydłużania tych stypendiów dla kobiet po urodzeniu dziecka.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#PiotrBorys">Kolejny pakiet spraw dotyczy całego tematu standardów ochrony małoletnich i kwestii antyprzemocowych. Z jednej strony implikujemy sporą część zapisów tzw. ustawy lex Kamilek – która jeszcze dodatkowo będzie wymuszała wdrożenie przez wszystkie związki sportowe, kluby, standardów ochrony małoletnich… Czyli to są zapisy, które i tak obligują nas wszystkich do wprowadzenia w życie i do wdrażania tych standardów. Ale wiemy, jaki jest sport, wiemy, ile po latach wychodzi spraw z sytuacjami bardzo trudnymi, traumatycznymi. Chcemy te standardy również przełożyć na obowiązki w polskich związkach sportowych, w klubach i w ligach. I po to, aby zapewniać właściwą ochronę w kwestiach dyskryminacyjnych, powołujemy po raz pierwszy w historii polskiego sportu podwójny system ochrony. Będzie to, po pierwsze, ustanowienie rzecznika ochrony praw zawodników i innych osób uczestniczących we współzawodnictwie. Taka osoba, czyli rzecznik, wraz z zastępcą pojawią się w strukturach ministerstwa sportu. A na poziomie polskich związków sportowych będą to pełnomocnicy do spraw przeciwdziałania przemocy i dyskryminacji w sporcie. Chodzi o to, żeby w sytuacji, kiedy pojawiają się jakieś bardzo trudne, newralgiczne, czasami krytyczne i traumatyczne sytuacje, każda osoba, która czuje się pokrzywdzona, znalazła miejsce czy osobę, do której może się zwrócić i przedstawić swoją potrzebę, swoją sprawę. Będzie można to zrobić zarówno na poziomie polskiego związku sportowego, jak również na poziomie rzecznika. Dajemy pełne kompetencje, także takie prewencyjne, szkoleniowe, zarówno pełnomocnikom w związkach, jak i rzecznikowi. Chodzi przede wszystkim o to, żeby móc neutralizować tego typu przypadki i aby w sytuacji, kiedy pojawią się różne elementy dyskryminacyjne albo przestępcze, każda z ofiar mogła trafić we właściwe miejsce, dostać także wsparcie prawne, wsparcie psychologiczne, mieć pełną opiekę w sytuacji, jeżeli dochodzi do tego typu bardzo poważnych naruszeń. Dla przykładu: Amerykanie stworzyli w tym celu specjalną agencję, bo mają nawet po kilka tysięcy spraw rocznie, które tam wpływają. Sport nie jest wolny od tego typu sytuacji, a więc my chcemy poprzez takie ustandaryzowanie działań na poziomie związków, czyli poprzez powołanie pełnomocników i rzecznika, przedstawić ten cały pakiet mający na celu przeciwdziałanie tego typu sytuacjom w sporcie. Ale podkreślam: równolegle z tym jest również cała część profilaktyczna, prewencyjna, uświadamiająca to wszystko, co wiąże się właśnie z tą ochroną i przeciwdziałaniem dyskryminacji w sporcie.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#PiotrBorys">Kolejny pakiet dotyczy stypendiów i kariery dwutorowej. Tworzymy rozwiązania, które pozwolą studentom, doktorantom, ale również tym, którzy zdali matury, otrzymywać dodatkowe stypendia. One mają utrzymać w systemie jak najwięcej zawodniczek i zawodników. Bo często jest tak, że po szkole średniej jest pierwszy moment ogromnej selekcji – bardzo wielu utalentowanych sportowców kończy swoją karierę, mimo że mogliby oni ją kontynuować, gdyż nie widzą możliwości połączenia jej ze studiami albo z pracą zarobkową, albo generalnie nie widzą możliwości kontynuowania swojej kariery. A te stypendia i dodatki mają pozwolić na to, żeby dawać im perspektywę finansową, aby z jednej strony móc kontynuować karierę sportową, a z drugiej – realizować część edukacyjną na kolejnym etapie studiów. To jest dla nas niezwykle ważne. Kariera dwutorowa jest jednym z tych naszych programów, które chcemy zwiększać, promować, a przede wszystkim chcemy wyłuskiwać i promować wszystkich tych, którzy mają zdolności sportowe, aby łączyli sport z nauką.</u>
          <u xml:id="u-3.11" who="#PiotrBorys">Kolejny aspekt dotyczy programu „Sportowe talenty”. Jak państwo wiecie, ten program – mówię o nim „Sportowe talenty”, ale on zmienia w ustawie swoją nazwę – to jest największy w Europie program, który bada zdolności ruchowe dzieci i młodzieży. Dzisiaj jest prowadzony w klasach IV–VIII i w szkołach średnich, obejmuje ponad 3 miliony 100 tysięcy uczennic i uczniów, którzy są poddawani tym samym testom. Daje to bardzo duży materiał badawczy świadczący o tym, w jakiej kondycji fizycznej i sprawnościowej są nasze dzieci. Otóż są w bardzo złej kondycji – ale tu nie chcemy już wchodzić w szczegóły. Zmiana w zakresie tego programu ma jeszcze poszerzyć to grono dzieci poddawanych testom sprawnościowym o grono dzieci z klas I–III, żeby uchwycić w tym całą populację dzieci i młodzieży, ale również po to, żeby nauczyciel w kolejnych latach wiedział, jak wygląda progres danego dziecka. Tu nie chodzi o to, że ten program ma wyłącznie wyłuskiwać talenty i kierować je do szkolenia wyczynowego, do dalszych karier, ale tak naprawdę ma on 2 znaczenia. Po pierwsze, chodzi o uchwycenie indywidualnego etapu rozwoju każdego dziecka, by każdy nauczyciel wiedział, jaką sprawność ma dane dziecko od pierwszej klasy do zakończenia szkoły podstawowej, a później też w szkole średniej. Chodzi o to, by uchwycić ten progres i aby czasami pokusić się również o pracę indywidualną z dzieckiem, widząc te poszczególne elementy już od najmłodszych lat, a więc od pierwszej klasy. Czyli poszerzamy… Z drugiej strony umożliwiamy to, aby z tej bazy dzieci w systemie sportowym – bo chodzi tu również o wyłuskanie najbardziej uzdolnionych dzieci – mogły korzystać kluby sportowe i aby mogły taki nieoszlifowany talent szlifować właśnie w systemie dalszego szkolenia. I to jest niezwykle ważne.</u>
          <u xml:id="u-3.12" who="#PiotrBorys">Dodatkowo będziemy chcieli zrobić wszystko, aby z takiej bazy, odpowiednio przeanalizowanej, mogły korzystać samorządy, czyli aby także wójt, burmistrz, być może dyrektor szkoły był w stanie sprawdzić dokładnie, gdzie są mankamenty, co należy poprawić, czyli aby ta baza służyła także samorządom do poprawy ich działań w zakresie wychowania fizycznego i aktywności ruchowej. To ma niebagatelne znaczenie, a więc będziemy się tym dzielić. Oczywiście baza jest bezpieczna, anonimowa. W sytuacji, w której będą się zwracać o informacje kluby, przekazanie tych informacji będzie dopiero za zgodą rodziców, czyli jeżeli klub będzie chciał pozyskać do swojego szkolenia dzieci i młodzież, to ich dane będą udostępniane za zgodą rodziców.</u>
          <u xml:id="u-3.13" who="#PiotrBorys">Kolejna sprawa dotyczy dodatkowej kompetencji Instytutu Sportu. Mamy dzisiaj taką sytuację w przypadku 2 związków sportowych… Chodzi o hokej, a przede wszystkim o Polski Związek Kolarski, bo one – głównie Polski Związek Kolarski – z uwagi na gigantyczne zadłużenie, na komornika, nie są w stanie absorbować środków publicznych. My nie możemy ich przekazać z uwagi na to, że te środki byłyby zajęte przez komornika. Tam jest ok. 20 milionów zadłużenia. Do tej pory ustawa przewidywała to, że możemy finansować polskie związki sportowe bezpośrednio jako ministerstwo albo m.in. poprzez Polski Komitet Olimpijski. Ale Polski Komitet Olimpijski w końcówce ubiegłego roku powiedział, że kończy taką możliwość, mimo że ok. 15% tych środków trafia do PKOl na obsługę, za bycie tym pasem transmisyjnym i przekazywanie środków do zawodników, do kadr, na szkolenia w Polskim Związku Kolarskim. W związku z tym, że to się skończyło, musieliśmy stworzyć różne skomplikowane narzędzia, aby jednak te środki finansowe na sport wyczynowy mogły trafiać do polskiej kadry, oczywiście z pominięciem formalnie związku, czyli by mogły trafiać bezpośrednio na szkolenia, na płace zawodników, na stypendia i płace trenerów. Postanowiliśmy dać takie uprawnienie również Instytutowi Sportu, który jest immamentnie związany z ministerstwem, tzn. żeby w sytuacji pojawienia się, z różnych przyczyn, okoliczności, która nie pozwala przekazać bezpiecznie środków do polskiego związku sportowego, to Instytut Sportu przejmował rolę płatnika, by wysyłał kadrę narodową na mistrzostwa świata, igrzyska olimpijskie itd., itd. A więc to jest ta część… Robimy to w oparciu tak naprawdę o rzeczywistość, bo nikogo nie możemy zmusić do takiej działalności. PKOl po 5 latach tworzenia takiej konstrukcji w celu wsparcia i finansowania naszymi środkami Polskiego Związku Kolarskiego, odmówił. W związku z tym dajemy taką dodatkową możliwość, aby taką funkcję – ewentualnie, tj. jeżeli takie przyczyny się pojawią – pełnił Instytut Sportu.</u>
          <u xml:id="u-3.14" who="#PiotrBorys">Dodatkowo jeszcze, na wniosek bardzo wielu stowarzyszeń, doprecyzowaliśmy przepisy o przekształcaniu polskich związków sportowych, które dokonują zmian rejestracyjnych, przeniesień z części ewidencji będących w dyspozycji starostów do KRS. Do tej pory przepisy i ich interpretacja wskazywały, że właściwie należało zamknąć klub czy związek, by na nowo dokonać rejestracji. Ta wprowadzana zmiana pozwoli na to, żeby miało to charakter po prostu płynny, by nie było konieczności likwidacji.</u>
          <u xml:id="u-3.15" who="#PiotrBorys">To są główne założenia ustawy. O całej reszcie będziemy dyskutować. Jest tu z nami także pan dyrektor Gałązka, który od początku uczestniczy w tych naszych pracach. Mieliśmy już okazję dosyć obszernie dyskutować i współpracować z częścią legislatorów sejmowych, ale wiemy, że państwo macie także swoje uwagi. My tylko chcielibyśmy poprosić o to, żeby wysłuchać również naszych argumentów. Gorąco liczymy na to – jeżeli państwo pozwolicie i jeżeli taka będzie państwa autonomiczna decyzja – że ta ustawa mogłaby przejść bez poprawek, z uwagi na to, że z racji 21-dniowego czasu, który prezydent ma na podpisanie ustawy, nie chcielibyśmy ryzykować terminami i chcielibyśmy pozwolić na to, aby ustawa mogła wejść w życie 1 stycznia. Ale ogromnie dziękujemy za wszystkie wskazania, które państwo nam przekazaliście w analizie przedmiotowej ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WiktorDurlak">Teraz bardzo proszę o zabranie głosu panią mecenas. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AldonaFigura">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AldonaFigura">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AldonaFigura">Biuro Legislacyjne chciałoby zwrócić uwagę na kilka kwestii.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AldonaFigura">W uwagach dołączonych do opinii proponuje się poprawę odesłań zawartych w przepisach ustawy. I tak w art. 1 w pkcie 3, w art. 9d w ust. 1 i 2 we wprowadzeniu do wyliczenia proponujemy zastosować prawidłowe odesłanie. Obecnie odesłanie to „art. 9b ust. 2”, a powinno być „art. 9 ust. 1”.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AldonaFigura">Druga propozycja to określenie poprawnego odesłania wewnątrz przepisu. To jest w art. 1 pkt 7 w lit. c, w ust. 1kc i 1ke.</u>
          <u xml:id="u-5.5" who="#AldonaFigura">Proponowana jest też poprawa odesłania w art. 10 z uwagi na to, że tam przepis odsyła do przepisu obecnie nieistniejącego. Na skutek zmian w procesie legislacyjnym obecnie w ustawie nie ma jednostki redakcyjnej, do której przepis odsyła. Proponujemy więc prawidłowe brzmienie art. 10.</u>
          <u xml:id="u-5.6" who="#AldonaFigura">I jeszcze jedna uwaga o charakterze ogólnym. Mianowicie w art. 1 w pkt 12 w dodawanym art. 36i w ust. 1 w odniesieniu do przeciwdziałania określenia zjawiska przemocy i dyskryminacji w sporcie używa się określenia „i innym nadużyciom”. Wydaje się, że takie określenie jest zbyt ogólne, a jego interpretacja może wykraczać poza określone w przepisie pojęcia przemocy i dyskryminacji w sporcie. Takie określenie może tworzyć pole do nieograniczonego poszerzania kręgu zachowań, które mogą być nazywane nadużyciami. Z uwagi na to, jakie konsekwencje wiążą się z nieprzestrzeganiem obowiązku przeciwdziałania przemocy i dyskryminacji, a także jakie są konsekwencje dyscyplinarne dla tych podmiotów, które podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej z tego względu, wydaje się, że powinno się to określenie doprecyzować albo z niego zrezygnować. Proponowana poprawka to zrezygnowanie z tego pojęcia. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WiktorDurlak">Rozumiem, że pani proponuje zrezygnować z tej końcówki „i innym nadużyciom”. Tak?</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#komentarz">(Główny Legislator w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Aldona Figura: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#WiktorDurlak">Bardzo proszę, Panie Ministrze, jeśli może się pan ustosunkować… No bo to są takie dość poważne zarzuty. A to odniesienie się do nieistniejącego przepisu to nie wiem, skąd się wzięło, ale może pan minister nam coś powie na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#PiotrBorys">Nie oceniamy, że to są poważne zarzuty. Mieliśmy okazję dyskutować już na etapie tworzenia ustawy, korzystając z całego oprzyrządowania naszych legislatorów i Sejmu, i mamy tutaj oczywiście swoje odpowiedzi, które, mam nadzieję, zostaną przez państwa przyjęte. Ale tu bym poprosił o odpowiedź pana dyrektora Gałązkę, który jest naszym wyspecjalizowanym legislatorem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#PiotrGałązka">Dzień dobry. Piotr Gałązka, dyrektor Departamentu Prawnego.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#PiotrGałązka">Może zacznę od końca, od tego „i innych nadużyć”. Faktycznie jest to swego rodzaju klauzula generalna, ale ona była wprowadzona celowo do tego przepisu. Ona była szeroko dyskutowana w procesie konsultacji społecznych tego projektu, jak również była bardzo szeroko dyskutowana w Sejmie. I właśnie strona sejmowa bardzo nastawała na to, żeby mocno poszerzyć zakres tego przepisu, dlatego że ten przepis tak naprawdę dotyczy kwestii związanych z tym, jaki obowiązek dotyczy klubów, polskich związków sportowych, związków sportowych – czyli chodzi o to, że one mają przeciwdziałać wszelkim możliwym nadużyciom przeciwko zawodnikom. W pierwotnej wersji tego przepisu ten zakres był węższy, to znaczy w pierwotnej wersji tego przepisu było wskazane, że one mają przeciwdziałać przemocy, w tym przemocy psychicznej, wykorzystaniu seksualnemu, dyskryminacji. W ramach procesu uzgodnień tego przepisu oraz projektu ustawy zdecydowaliśmy się rozszerzyć ten zakres ze względu na to, że rodziło to kontrowersje, czy specyficzne rodzaje przemocy, które mogą się zdarzyć, a które trudno jest bardzo mocno zdefiniować, takie jak np. przemoc ekonomiczna, takie jak…</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#PiotrGałązka">Słucham? …Jak kwestie związane z zatrudnieniem, kwestie mobbingowe… To nie zawsze jest łatwo uchwytne. A przepis tak naprawdę mówi o tym, że w ramach tych standardów przeciwdziałania przemocy kluby mają reagować na wszelkie rodzaje nadużyć. My w tej chwili nie jesteśmy w stanie wyobrazić sobie wszelkich możliwych nadużyć, które mogą się zdarzyć. Dzisiaj czymś dla nas oczywistym jest kwestia nadużyć związanych ze sferą mediów społecznościowych – prawda? Niemniej jednak przepisy tworzone są na wiele lat do przodu, a trudno jest przewidzieć, jakie nowe zagrożenia powstaną. Dlatego ten przepis miał mieć i ma w tej chwili charakter dość otwarty w zakresie obowiązku polskich związków sportowych, klubów itd., gdyż mają one reagować też na nowo powstające zagrożenia. Z tego względu ten przepis, tak jak pani mecenas zauważyła, ma nieco charakter takiej klauzuli generalnej, ale to było zrobione celowo i to było mocno dyskutowane ze stroną społeczną. To był w zasadzie jeden z postulatów strony społecznej, która brała udział w konsultacji tego projektu. I akurat jeżeli chodzi o art. 36i, to zarówno polskie związki sportowe, jak i inne organizacje występujące w ramach konsultacji nie zgłaszały do tego już poszerzonego brzmienia uwag. To tyle, jeżeli chodzi o tę uwagę, powiedzmy, najbardziej merytoryczną.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#PiotrGałązka">Jeżeli zaś chodzi o uwagi legislacyjne… Jeżeli chodzi o bodajże art. 10, gdzie jest to odwołanie do nieistniejącej jednostki redakcyjnej, to ja się z panią mecenas zgadzam. Oczywiście nie będę tego kwestionował. Owszem, ta jednostka… To znaczy odwołanie jest częściowo do jednostki nieistniejącej, bo ono jest częściowo do jednostki istniejącej i częściowo do nieistniejącej. No, oczywiście żeby było poprawnie legislacyjnie, nie należy odwoływać się do przepisu, który nie istnieje. Niemniej jednak pozwolę sobie wytłumaczyć, skąd się ten błąd wziął. Otóż projekt ustawy na etapie rządowym wprowadzał ustęp, do którego art. 10 się odwołuje. W wyniku poprawek poselskich ten ustęp został zlikwidowany i zastąpiony… De facto rozbudował art. 9 bodajże ust. 1 pkt 6… Tak, ust. 3 pkt 6. I ten pkt 6 jest obecnie zmieniony. A sam przepis – który to przepis ma charakter przejściowy, epizodyczny – jest potrzebny po to, żeby osoby, do których ta norma jest adresowana, czyli członkowie zarządów polskich związków sportowych, mieli czas od wejścia w życie ustawy… Bo w tej części ustawa wchodzi w życie 1 stycznia. I chodzi o to, żeby mieli oni czas na podjęcie działań, które doprowadzą ich sytuację do zgodności z prawem. Ponieważ ten przepis de facto, mimo że formalnie liberalizuje możliwości członków zarządów polskich związków sportowych co do zasiadania w radach nadzorczych spółek i lig zawodowych – bo teraz ustawa tego tak nie wprowadza, ale faktycznie i realnie ograniczy im te prawa, dlatego że obecna interpretacja ustawy, która… Interpretacja stosowana przez wiele lat dopuszczała, jeżeli chodzi o członków zarządów polskich związków sportowych, możliwość ich zasiadania we władzach spółek zależnych i lig zawodowych. Obecna nowelizacja, mimo pozornej liberalizacji, to ograniczy, a w związku z tym, że to ograniczy, to należy tym osobom dać więcej czasu niż tylko do 1 stycznia, by mieli możliwość zareagowania. My dajemy 90 dni i to jest dość czasu, żeby zrezygnować z zasiadania w zarządach spółek zależnych od polskiego związku sportowego. W związku z tym naszym zdaniem, mimo pewnej niezręczności legislacyjnej, przepis będzie prawidłowo regulował tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#PiotrGałązka">Dwie ostatnie proponowane poprawki mają już charakter stricte redakcyjny. Jeżeli chodzi o tę drugą – tu już tak naprawdę idę od końca – czyli o zmianę, wykreślenie w art. 1 pkt 7 w lit. c, w ust. 1kc i 1ke wyrazów „art. 32”, to tutaj oczywiście chodzi o kwestię odwołania. Odwołanie jest prawidłowe o tyle, że to jest faktycznie w art. 32 w ustępie… właśnie chyba w ust. 1kc i 1ke… Po prostu chodzi o to, że to odwołanie następuje w ramach art. 32. Skoro następuje w ramach art. 32, nie jest to faktycznie potrzebne. Niemniej jednak ten błąd nie ma żadnego negatywnego wpływu na interpretację tego przepisu. No, to jest niepoprawność redakcyjna, niezgodność, delikatna niezgodność z ZTP.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#PiotrGałązka">Jeżeli zaś chodzi o pierwszą poprawkę zaproponowaną przez panią mecenas, to tutaj akurat, pod względem już tak czysto legislacyjnym, wolelibyśmy, żeby zostało nasze brzmienie. Ono jest spójne z brzmieniem innych odwołań w ramach ustawy. W związku z tym jeżeli chodzi o pierwszą zaproponowaną przez panią mecenas poprawkę, wolelibyśmy, żeby ona – niezależnie od tego, co państwo uznają – nie była uwzględniana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję, Panie Dyrektorze. Dużo pan powiedział, ale do końca mnie pan nie przekonał.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WiktorDurlak">Chciałbym jeszcze zapytać panią mecenas, czy pan dyrektor przekonał panią w tłumaczeniach, szczególnie co do tych poprawek legislacyjnych, bo w kwestii tych merytorycznych to już każdy z senatorów wyrobi sobie zdanie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AldonaFigura">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AldonaFigura">Biuro Legislacyjne pozostaje przy swojej opinii.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#AldonaFigura">Chciałabym jeszcze tylko wskazać, że w pierwszej proponowanej poprawce, jak widzę, wystąpił błąd. Powinno być: zastępuje się wyrazami „art. 9b ust. 1”. Tu jakieś przeoczenie… To byłoby prawidłowe odesłanie.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AldonaFigura">I potwierdzam, że nie odstępuję od tych uwag zawartych w swojej opinii, bo są to błędy, które warto jednak poprawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję, Pani Mecenas.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#WiktorDurlak">Bardzo proszę o zabranie głosu panów senatorów.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#WiktorDurlak">Bardzo proszę, jako pierwszy zgłaszał się pan senator Dunin.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#komentarz">(Senator Janusz Gromek: Starszy jestem…)</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#WiktorDurlak">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#ArturDunin">Panie Ministrze! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#ArturDunin">Ja w pierwszych słowach powiem szczerze tak: nie dowierzałem, że wam się uda. Bo naprawdę to nie jest prosta ustawa. To jest ustawa kompleksowa, to jest ustawa, która, jak wynika z moich rozmów ze środowiskiem, wychodzi naprzeciw zwłaszcza zawodniczkom i zawodnikom. I cieszę się, że udało wam się przedłożyć Wysokiemu Senatowi tę ustawę. Będę głosował za przyjęciem tej ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#ArturDunin">Ale mam pytanie. Pan mecenas powiedział, że art. 10 ust. 2… To jest odesłanie, o którym pan mówił. Chciałbym usłyszeć – bo tak to zrozumiałem – że po czasie dostosowania ten artykuł jakby umrze śmiercią naturalną, bo on już będzie dostosowany i już jakby nie będzie musiał funkcjonować w obszarze prawnym. Tak? Dobrze to zrozumiałem?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#PiotrGałązka">Tak, potwierdzam. To jest przepis epizodyczny, w związku z tym…</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#komentarz">(Senator Artur Dunin: O, to właśnie chciałem jeszcze usłyszeć.)</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#PiotrGałązka">Po 90 dniach on stanie się de facto bezprzedmiotowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ArturDunin">Okej. Dobrze. Ale proszę mi powiedzieć, jak związki sportowe reagowały na te 30% czy mężczyzn, czy kobiet. Bo nie chcę dyskryminować żadnej płci. Rozmawiałem akurat ostatnio z członkami Polskiego Związku Piłki Nożnej i oni mają problem z tym, że to musi być na każdym szczeblu…</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#ArturDunin">Nie? Właśnie, to jeżeli mógłbym poprosić o wyjaśnienie tego… To też jest istotne, bo podczas moich rozmów z przedstawicielami związków największy problem dotyczył ich przekonania, że nie spełnią tego kryterium w odpowiednim czasie. Aczkolwiek bardzo się cieszę, że pan minister potwierdził to, że te wymagania będą musiały być spełnione dopiero od kolejnych wyborów, które będą po 30 czerwca. To jest istotna kwestia zapisana w tej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#ArturDunin">Oni boją się, że na siłę, za uszy będą musieli to wyciągać – akurat w przypadku związku piłki nożnej chodzi o kobiety. Tak? Gdybym mógł prosić jeszcze o informację, jak wyglądały dyskusje ze związkami… Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PiotrBorys">Szanowni Państwo, przede wszystkim, jak wspomniałem, w tym przypadku mamy bardzo długie konsultacje. Od kwietnia, od kiedy położyliśmy ustawę na stół, wpłynęło bardzo wiele różnych uwag i wniosków, i część uwzględniliśmy.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#PiotrBorys">My np. dzięki delegacji co do 6-miesięcznego vacatio legis dajemy tak naprawdę możliwość spokojnego dostosowania się. Tzn. przez pierwsze 6 miesięcy, czyli do czerwca – jeżeli ustawa wejdzie w życie z dniem 1 stycznia – związki będą musiały dostosować swoje statuty. A od 1 lipca, kiedy będą po wyborach i wejdą w nowe kadencje, będą zobligowane do zastosowania kwot wynikających z ustawy. Gdyby wydarzyło się tak, że związek sportowy… A przypomnę – i to jest istotne – że parytety dotyczą tylko polskich związków sportowych, nie dotyczą lig, nie dotyczą klubów. Te obowiązki nakładamy wyłącznie na polskie związki sportowe, siedemdziesiąt kilka polskich związków sportowych. I oczywiście każdy z nich musi to dostosować po swojemu, za pomocą takich rozwiązań statutowych, które pozwolą na przeprowadzenie tych zmian. A jeżeli któryś związek sportowy… Każdy z nich funkcjonuje w systemie kadencyjnym, kadencja trwa średnio 4 lata. Prawda? Jeżeli któryś związek chciałby wybrać zarząd do czerwca, to tak naprawdę dopiero kolejna kadencja będzie z tą obligatoryjną kwotą. Tak więc myślę, że to być może będzie stosowane przez Polski Związek Piłki Nożnej. Nie wiemy tego.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#PiotrBorys">Ja miałem okazję oglądać kilka dyskusji telewizyjnych, w których działacze wprost wskazywali kilkanaście naprawdę cennych działaczek, kobiet, niektóre z nich były czy nawet są prezeskami klubów sportowych pierwszej ligi. Nie chodzi o to, że w polskiej piłce nożnej nie ma kobiet, które mają naprawdę znakomite kwalifikacje i doświadczenie. Trzeba tylko otworzyć się na to i po prostu mieć odwagę. Wiemy, że w Polskim Związku Piłki Nożnej nie jest to łatwe. Jeżeli ustawa przejdzie, będziemy obserwować, jaki tryb pracy przyjmie Polski Związek Piłki Nożnej. Bo przypomnę, że skutkiem niedostosowania się do tych przepisów będzie brak możliwości korzystania z dofinansowania publicznego, a my kierujemy kilka istotnych programów do Polskiego Związku Piłki Nożnej. To jest m.in. program certyfikacji szkółek piłkarskich, 1 tysiąc 200 klubów, 40 milionów zł… No, jest program „Kibice razem” itd. itd. Tak więc zobaczymy. Ja głęboko wierzę… Wierzymy, że Polski Związek Piłki Nożnej znajdzie rozwiązanie tej kwestii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#WiktorDurlak">Chyba będzie jeszcze trochę pytań od kolegów senatorów. Ja miałem zapytać o sankcje, ale o tych właśnie sankcjach pan de facto powiedział w ostatnich zdaniach. Tylko czy my troszkę nie otwieramy puszki Pandory, idąc jakby na zwarcie nie tyle ze związkami, ile z federacjami? Bo wiemy, że związki sportowe są związkami niezależnymi. I teraz… No, to było już podnoszone publicznie, więc pan wie, o czym ja mówię. Czy później nie będzie problemu z UEFA lub z innymi federacjami? I jak one będą się na to zapatrywać? To pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WiktorDurlak">Ja jednak przejmę poprawki Biura Legislacyjnego. Mam też jedną swoją poprawkę i przedstawię ją, tak żeby później drugi raz nie zabierać głosu.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#WiktorDurlak">Ta poprawka dotyczy właśnie parytetów. Zastanawiałem się nawet, czy składać tę poprawkę, ale pan minister trochę mnie przekonał do tego, żeby ją złożyć. A wie pan dlaczego? Mianowicie dlatego, że powiedział pan, że są takie związki – chyba chodziło o związek biathlonu – w których kobiety już są i prezesami, i członkami zarządów. W związku z tym nie rozumiem, dlaczego mamy na siłę wprowadzać parytet i zobowiązywać związki sportowe do tego, aby w poszczególnych zarządach była określona liczba kobiet. Może to też często wywoływać takie problemy, że związki będą szukać ich na siłę, że to będzie takie troszkę przymuszone. Odniosę się jeszcze do kwestii parytetu w wyborach parlamentarnych. Wiemy, że ten parytet istnieje, ale on dotyczy list wyborczych, więc nie jest narzucona odgórnie liczba kobiet w parlamencie, tylko one muszą zostać wybrane. Czy nie lepiej byłoby iść właśnie w tę stronę, żeby związki też tak przeprowadzały swoje wybory i wtedy byłaby zapewniona określona liczba kobiet? No, ja wiem, że to jest trudne i skomplikowane, ale tak w zasadzie to ja nigdy nie byłem szczególnym zwolennikiem parytetu, bo uważam, że powinny decydować przede wszystkim kompetencje.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#WiktorDurlak">To tyle z mojej strony. Przejmuję te poprawki i składam je, mając świadomość tego, co za chwilę może się z nimi stać. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#komentarz">(Senator Janusz Gromek: Teraz ja, tak?)</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#WiktorDurlak">Bardzo proszę, Panie Senatorze, Panie Przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JanuszGromek">Ja bym powiedział, że następuje – co bardzo ważne – taka mała rewolucja. Ale w kontekście tych ostatnich lat, a szczególnie ostatniego okresu… Bo jest coś takiego jak PKOl. Nie może być tak, że związki czy federacje od wielu, wielu lat tworzą kliki i doprowadzają do sytuacji niedobrych dla polskiego sportu. Jakie my miliony wydaliśmy w ciągu ostatnich 4 lat na przygotowania do olimpiady? A jakie były efekty? No, niestety mizerne. A my nie chcemy takich sytuacji, w których kraj wielokrotnie mniejszy niż nasz ma tyle złotych medali, ilu my nie zdobyliśmy w ciągu ostatnich 20–30 lat.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JanuszGromek">Co jest ważne, Panie Przewodniczący, bo pan mówi, że nie jest za tymi parytetami… No ale rzadko mówi się o tym, że parytet ma dotyczyć mężczyzn. Bo przeważnie mówi się o kobietach.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#JanuszGromek">Ciekawe jest też to, o czym powiedział pan minister, to, że wśród naszej młodzieży jest duży procent uczniów chorych. A później widzimy, co dzieje się w policji, w wojsku. Ostatnio pojawił się film, na którym policjant nie mógł zrobić przewrotu w przód. No, to ja pytam, co dzieje się właśnie na WF i w ogóle w sporcie dziecięcym i młodzieżowym. Ja jako wuefista dbałem o swoją tężyznę i nadal chyba nawet nieźle mi to wychodzi. W każdej chwili spokojnie mogę zrobić przewrót do przodu czy do tyłu. Moje dzieci, moje wnuki jak najbardziej też.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#JanuszGromek">Moje pytanie… Cały czas pisze się o tej współpracy… Bo wchodzi nowy przedmiot – edukacja zdrowotna. I ministerstwo edukacji będzie bardzo mocno współpracowało z ministerstwem sportu, ponieważ zajęcia będą prowadzili również wuefiści. Ale też podpowiem, że nie każdy wuefista nadaje się do tego, żeby prowadzić pewne zajęcia, bo zależnie od tego, jaki jest stan jego wiedzy czy umiejętności, skutek może być odwrotny.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#JanuszGromek">Ale à propos, Pani Mecenas… Ja chcę głosować, ponieważ termin jest pilny i chodzi o to, żeby od 1 stycznia ta ustawa zafunkcjonowała. Zapytam pana trenera, pana posła Apoloniusza Tajnera, bo było to omawiane na posiedzeniu Sejmu: czy tam też pojawiła się jakaś uwaga legislacyjna, która wprowadziła trochę niepewności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#WiktorDurlak">Bardzo proszę, pan senator Ziemniak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WojciechZiemniak">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#WojciechZiemniak">Panie Ministrze, mam pytanie. Tu odnośnie do polskich związków sportowych padło zdanie, że mamy 72 związki. A jeszcze dzielimy polskie związki sportowe na olimpijskie i nieolimpijskie. Czy jest dokładny wykaz, z którego wynika, o które polskie związki chodzi? Bo w niektórych kategoriach mamy tyle związków… Moje pytanie brzmi: kto nadaje tę nazwę „polski związek sportowy”? Czy założyciele mogą sami ją sobie przypisać, napisać, że zakładają polski związek jakiś tam… itd. Bo mamy przecież… Jest krótka lista olimpijskich polskich związków sportowych, a tutaj mamy 72 związki. Czy zatem jest gdzieś wykaz wszystkich związków? I czy polskich związków jest tylko tyle, czy one się mnożą? W ustawie, w pierwszej części, tam, gdzie mowa jest o parytetach, pojawia się tylko określenie „polski związek sportowy”. A w rozdziale 6b „Przeciwdziałanie przemocy i dyskryminacji w sporcie” pojawiają się określenia „klub sportowy”, „związek sportowy” i „polski związek sportowy”. Rozumiem, że parytety mają być wprowadzone tylko w polskich związkach sportowych, tylko w tych 72 organizacjach.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Borys: Tak jest.)</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#WojciechZiemniak">Czy dotyczy to szkolnego związku sportowego, który jest organizacją ogólnopolską?</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Borys: Nie.)</u>
          <u xml:id="u-19.5" who="#WojciechZiemniak">Nie. Całe szczęście. Bo ja jestem…</u>
          <u xml:id="u-19.6" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-19.7" who="#WojciechZiemniak">…prezesem. Ale art. 11 mówi: kluby sportowe, związki sportowe oraz polskie związki sportowe dostosują statuty oraz regulaminy do wymagań określonych w niniejszej ustawie w terminie 6 miesięcy. A więc te zmiany narzuca się wszystkim.</u>
          <u xml:id="u-19.8" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Borys: Nie, parytetów nie. Pan dyrektor zaraz to wyjaśni.)</u>
          <u xml:id="u-19.9" who="#WojciechZiemniak">Dobrze, ale zapis jest taki, że dotyczy to wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-19.10" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Borys: Nie, nie. Nie chodzi o parytety. Parytet dotyczy tylko związków sportowych.)</u>
          <u xml:id="u-19.11" who="#WojciechZiemniak">Nie… Ale jest powiedziane: dostosują statuty oraz regulaminy do wymagań określonych w niniejszej ustawie.</u>
          <u xml:id="u-19.12" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Borys: Panie Dyrektorze…)</u>
          <u xml:id="u-19.13" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Prawnego w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Gałązka: Czy mogę odpowiedzieć?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WiktorDurlak">Panie Senatorze?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Senator Wojciech Ziemniak: To wszystko. Dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WiktorDurlak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#WiktorDurlak">Proszę bardzo, Panie Ministrze bądź Panie Dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#PiotrBorys">Ja odniosę się generalnie do uwag.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#PiotrBorys">My przyjęliśmy część sugestii Biura Legislacyjnego w Sejmie i mieliśmy pełne przeświadczenie, że po posiedzeniu Sejmu, po przyjęciu wszystkich uwag żadne inne już się nie pojawią. A te, które wyszły od państwa, są, jak myślę, ważne, ale one tak naprawdę nie wstrzymują przyjęcia tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#PiotrBorys">Parytety dotyczą wyłącznie polskich związków sportowych. A jeśli chodzi o całą resztę wynikającą ze zmian statutowych, m.in. tych, które związane są z przyjęciem standardów ochrony małoletnich, tej części antyprzemocowej, to po prostu musi to zostać przyjęte. To jest taki pakiet, który narzuca też pewną wewnętrzną dyscyplinę dotyczącą ochrony nad małoletnimi itd., ale to nie są sprawy związane z parytetami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrGałązka">Tak. A więc, tak jak pan minister powiedział, kwoty, które są określone w ustawie, dotyczą tylko i wyłącznie polskich związków sportowych. I ten obowiązek nie schodzi w dół. Bo tutaj pojawiło się takie…</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#komentarz">(Senator Artur Dunin: Ale takie były też argumenty…)</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PiotrGałązka">Nie, nie. Parytet dotyczy tylko zarządu polskiego związku sportowego. Zarząd polskiego związku sportowego jest jeden. Często polskie związki sportowe mają taką strukturę…</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#komentarz">(Senator Artur Dunin: Okręgowe…)</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#PiotrGałązka">Tak, tak. Nie dotyczy to okręgowych związków sportowych itd. To było jasne. To było od razu tłumaczone, ale, jak rozumiem, ten argument pojawia się jako…</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#komentarz">(Senator Artur Dunin: Za każdym razem.)</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#PiotrGałązka">Tak więc nie dotyczy to okręgowych związków sportowych, nie dotyczy związków sportowych nieposiadających przymiotu „polski”.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#PiotrGałązka">Jeśli chodzi o pytanie, ile jest polskich związków sportowych, to odpowiadam: obecnie jest dokładnie 70 polskich związków sportowych. Jest wykaz polskich związków sportowych prowadzony przez ministra. Jest on dostępny na stronie internetowej, z tym że… Co do tego, kto nadaje ten przymiotnik „polski”, to zgodę na utworzenie polskiego związku sportowego wydaje minister, ale polski związek sportowy powstaje z chwilą wpisania do KRS. Tak więc bez zgody ministra nie utworzy się żaden polski związek sportowy, ale on powstaje dopiero po wpisie do sądu rejestrowego. Polskie związki sportowe można tworzyć tylko i wyłącznie, jeżeli spełni się szereg wymogów zawartych w ustawie o sporcie. Nie jest to proste, dlatego że jeden z wymogów, czyli konieczność przynależności do organizacji międzynarodowych uznanych przez MKOl, jest mocno wstrzymujący. To tyle, jeśli chodzi o tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#PiotrGałązka">Jeżeli chodzi o artykuł przejściowy, art. 10, o którym pan senator wspomniał…</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#komentarz">(Senator Wojciech Ziemniak: Art. 11.)</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#PiotrGałązka">…art. 11, o którym pan senator wspomniał, ten, w którym jest mowa o półrocznym vacatio legis dla polskich związków sportowych, związków sportowych, klubów, lig zawodowych… Ten przepis dotyczy tak szerokiego katalogu podmiotów, ponieważ dalsze przepisy ustawy o sporcie zobowiązują kluby, ligi zawodowe i związki sportowe do przyjęcia m.in. standardów ochrony sportowców, nie tylko małoletnich, ich też, ale ogólnie osób, które działają w danym klubie, w danym polskim związku sportowym. I najczęściej przyjęcie tych standardów będzie wymagało albo zmiany regulaminu dyscyplinarnego, albo zmiany statutów. Dlatego ten przepis obejmuje to wszystko.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#PiotrGałązka">Jeśli chodzi o to, o czym pan senator wspomniał i co przesądza… To jest bodajże art. 12…</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#komentarz">(Głos z sali: Art. 13.)</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#PiotrGałązka">…art. 13, bo zmieniła się numeracja. On wskazuje, że przepisy art. 9a–9e, czyli dotyczące tych kwot, stosuje się do składów osobowych zarządów oraz organów kontroli wewnętrznej polskich związków sportowych kadencji następującej po kadencji trwającej w dniu zmiany statutu przez polski związek sportowy, o którym mowa w art. 11. Ten art. 13 przesądza, tzn. nie przesądza, bo to przesądzają art. 9a–9e… On tak jakby na poziomie przepisów epizodycznych, przejściowych przesądza o tym, że kwestia kwot dotyczy tylko polskich związków sportowych. To wprost wynika z wcześniejszych przepisów, ale rozumiem, że kwestia nazewnictwa, jeśli chodzi o związek sportowy i polski związek sportowy, potrafi być myląca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PiotrBorys">Ja jeszcze odpowiem na pewne obawy pana senatora, pana przewodniczącego.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#PiotrBorys">Nie obawiamy się, Szanowni Państwo, żadnych negatywnych zjawisk czy działań ze strony federacji – bo każdy polski związek sportowy jest sfederalizowany w europejskiej czy w międzynarodowej organizacji – dlatego że my jesteśmy dzisiaj w ogonie Europy, ze średnio 8% kobiet w zarządach jesteśmy naprawdę daleko. Średnio to jest 30%, są kraje skandynawskie, w których jest to 50%. Tak więc tutaj nie ma takiego zagrożenia. Tu chodzi raczej o kierunek zmian, w którym podążają wszystkie dyscypliny, związki i federacje i który jest po prostu promowany. Oczywiście stopnie wdrożenia są różne w różnych krajach, ale to działanie wynikające z założonego minimum, z parytetów jest ogólnie przyjęte i preferowane, więc tutaj nie ma żadnego zagrożenia, jeśli chodzi o taką kwestię, że ktoś nagle będzie chciał wykluczyć Polski Związek Piłki Nożnej. Powiem, że wręcz przeciwnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#WiktorDurlak">Widzę, Panie Senatorze. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WojciechZiemniak">Wrócę jeszcze do pktu 11. Rozumiem, że jeśli chodzi o te kwoty, to one są jakby… Są wcześniejsze wymagania itd. Ale, jak rozumiem, kluby sportowe… Kluby sportowe są zarejestrowane w KRS i w starostwie. To dotyczy wszystkich klubów?</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Prawnego w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Gałązka: To znaczy…)</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WojciechZiemniak">Bo klub sportowy, jak sama nazwa wskazuje, może być zarejestrowany… Ja mam szkolny klub sportowy, on jest zarejestrowany w starostwie. I wszystkie inne wymogi tej ustawy poza tymi kwotami mnie obowiązują, muszę powołać rzecznika…</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#komentarz">(Dyrektor Departamentu Prawnego w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Gałązka: Nie, nie, pełnomocnika nie…)</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WojciechZiemniak">Nie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#PiotrGałązka">Kwestia pełnomocnika akurat klubów nie dotyczy. Pełnomocnik będzie w polskich związkach sportowych i związkach sportowych. Kluby będzie obowiązywała kwestia standardów, co będzie trochę powieleniem wprowadzonego już za pomocą ustawy Kamilka obowiązku wdrożenia tych standardów, więc tak naprawdę te kluby, które dostosowały się do przepisów już obowiązujących, będą musiały rozszerzyć te standardy również na osoby pełnoletnie. Bo w zakresie osób nieletnich te obowiązki wynikają już z ustawy Kamilka.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#komentarz">(Senator Wojciech Ziemniak: Dobrze. Dziękuję.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję bardzo…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PiotrBorys">A jeżeli pan senator będzie chciał prowadzić działalność gospodarczą, to co do tego istnieje obowiązek rejestracji w KRS. I dzisiaj jest tak, że niestety trzeba zlikwidować stowarzyszenie, a następnie na nowo zarejestrować się w KRS. A teraz nastąpi możliwość płynnego przejścia do części rejestrowej. I to był ten postulat, który uwzględniliśmy.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(Senator Wojciech Ziemniak: Nie, nie mam zamiaru prowadzić działalności gospodarczej, tylko statutową.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#WiktorDurlak">Pan senator Dunin chce jeszcze zabrać głos. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#ArturDunin">Ja już króciutko.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#ArturDunin">Z uwagi na to, że pan przewodniczący zgłosił poprawki do ustawy, ja zgłaszam wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#WiktorDurlak">Jeszcze goście chcieliby zabrać głos.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#WiktorDurlak">Bardzo proszę, pan prezes związku snookera…</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#komentarz">(Prezes Polskiego Związku Snookera i Bilarda Angielskiego Romuald Lenkajtis: Polski związek snookera…)</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#WiktorDurlak">…i bilarda amerykańskiego. Tak?</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#komentarz">(Prezes Polskiego Związku Snookera i Bilarda Angielskiego Romuald Lenkajtis: Nie, angielskiego.)</u>
          <u xml:id="u-31.6" who="#WiktorDurlak">Angielskiego, okej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RomualdLenkajtis">To jest Polski Związek Snookera i Bilarda Angielskiego. To jest nazwa formalna.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#RomualdLenkajtis">Ja chciałbym tu trochę poprzeć… Tzn. jako państwa gość nie mam co popierać, ale to, co mówi pan minister… Np. myśmy rozmawiali z przedstawicielami światowej i europejskiej federacji snookera i ich stanowisko jest takie, że oni nie wtrącają się do rozwiązań prawnych obowiązujących w danych krajach.</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#RomualdLenkajtis">U nas jest taka sytuacja, że i w światowych, i w europejskich władzach jest też kobieta i akurat jest to polska przedstawicielka, nasza koleżanka z zarządu polskiego związku snookera. W związku z tym można powiedzieć, że mamy z pierwszej ręki wszystkie informacje z władz światowych, europejskich. I nawet w takich sportach jak snooker, gdzie w federacji światowej w dużej mierze są przedstawiciele krajów arabskich, co do których wiemy, jak oni patrzą na udział kobiet w życiu publicznym w ogóle, jest jednak wielkie zrozumienie i jest naturalne, że kobiety też powinny brać udział w tym, co dzieje się w sporcie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#WiktorDurlak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#WiktorDurlak">To chyba jest oczywiste dla nas wszystkich siedzących tu, na sali.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#WiktorDurlak">Bardzo proszę jeszcze pana posła Apoloniusza Tajnera o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#ApoloniuszTajner">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#ApoloniuszTajner">Ja też chciałbym się wypowiedzieć, ponieważ myśmy podczas 2 posiedzeń komisji dyskutowali nad tymi wszystkimi problemami, i to dość dokładnie i szczegółowo.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#ApoloniuszTajner">Ostatecznie te zapisy zostały ustanowione absolutną większością. I dobrze, że tak się stało. Co do kobiet, to były negatywne wypowiedzi, owszem, nie zaprzeczam, nawet ze strony pani Anny Krupki, która w poprzednim rządzie była wiceministrem w ministerstwie sportu, ale raczej prezentowała ona opinię środowiska czy wąskiej grupy ludzi, którą tam wypracowano. Prawda? No a Konfederacja to już wręcz… Przedstawiciele Konfederacji wypowiadali się w zupełnie absurdalny sposób, na takiej zasadzie, że kobieta jest od tego, żeby być w kuchni, gotować obiady, a nie zajmować się innymi sprawami. No, to oczywiście jest śmieszne i to chyba miało cel inny niż merytoryczny.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#ApoloniuszTajner">Ja z mojego doświadczenia powiem, że kobiety do zarządów przebijały się zawsze, ale pojedynczo. I to były te, które były najlepsze i wręcz niezbędne. Bo czasem trzeba też coś zrobić. Prawda? No, posiedzenia zarządu wyglądają tak, że na ogół aktywne są prezydia, czyli wąskie grupy, a członkowie zarządu, którzy zjeżdżają się raz na miesiąc czy raz na 2 miesiące, po prostu to lubią, zapoznają się ogólnie z problemami. Ale przed posiedzeniem zarządu kwestia powinna być tak przedstawiona, żeby była do zaakceptowania albo żeby były 2 opcje, które potem trzeba będzie poddać pod głosowanie. A więc rozwiązanie musi być przygotowane przez prezesa na posiedzenie zarządu. Inaczej rozwija się niekontrolowana dyskusja i niekiedy nie ma możliwości czasowych, żeby tę dyskusję w ogóle zakończyć.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#ApoloniuszTajner">Ja przez te 16 lat miałem w zarządzie 3 kobiety i to były dziewczyny, które same się przebiły, które wręcz były pchane do zarządu, bo były tak skuteczne. Niemniej wiem, że generalnie kobiety trafiają na mur i nawet do tego nie podchodzą, bo to wszystko jest niestety obwarowane przez facetów. W różnych związkach jest tak, że są grupy dobrych kumpli, którzy, że tak powiem, pilnują się nawzajem.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#ApoloniuszTajner">Oczywiście trzeba dobrze przygotować statuty związkowe, ponieważ władze zarządu wybierają delegaci, a delegaci pochodzą… No, tam największy wpływ na wybór delegatów mają okręgowe związki narciarskie, więc statut związku sportowego musi, że tak powiem, zalecać czy nakazywać stosowny wybór na nieco niższym szczeblu. Bo inaczej skąd wezmą się te kobiety?</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#ApoloniuszTajner">Muszę też powiedzieć, że oprócz tego, że kobiety są bardziej systemowe, bardziej przejmują się wykonywaniem zadań i te zadania naprawdę wykonują dobrze, to czasami właśnie kobieta powinna być wyznaczona do jakiegoś zadania. No, są sporty kobiece, ale czasami kobieta powinna wziąć udział w rozwiązywaniu problemów mężczyzn. Tak to widzę i to wynika z mojego wieloletniego doświadczenia.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#ApoloniuszTajner">W związku z tym uważam, że… Świat poszedł już tak do przodu, że korzysta z pomocy kobiet. I ja też jestem za tym i jestem co do tego przekonany, bo moje doświadczenie sportowe, trenerskie i zawodowe, z czasu, kiedy prowadziłem związek sportowy, potwierdza to. Tak więc ja też jestem za tym, żeby tę najbardziej wrażliwą kwestię jednak w tej ustawie rozstrzygnąć. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#WiktorDurlak">Bardzo dziękuję, Panie Pośle.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#WiktorDurlak">Nie pozostało nam nic innego, jak przejść do głosowania.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#WiktorDurlak">Został złożony wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek, który zostanie poddany pod głosowanie jako pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#WiktorDurlak">Panowie Senatorowie, kto jest za przyjęciem ustawy bez poprawek?</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#WiktorDurlak">Kto jest przeciw?</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#WiktorDurlak">Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#WiktorDurlak">4 głosy za, nikt nie był przeciw, 1 senator się wtrzymał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PiotrBorys">Chciałbym ogromnie podziękować panom senatorom… i pani senator… Tak? Czy tylko panom senatorom? Dziękuję za przyjęcie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#WiktorDurlak">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#WiktorDurlak">Pozostało nam jeszcze tylko…</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#WiktorDurlak">Tylko panom senatorom, niestety nie ma pań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PiotrBorys">Dziękuję również za konstruktywne uwagi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#WiktorDurlak">Niestety nie ma pań, tak że będę… Ja proszę kolegów, żeby kogoś namówili, ale niestety słabo nam to idzie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Borys: Ale panowie realizujecie wielką rzecz dla sportu kobiet.)</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#WiktorDurlak">Też.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#komentarz">(Sekretarz Stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki Piotr Borys: Należy to docenić. Bardzo dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#WiktorDurlak">Zostało nam wyznaczenie sprawozdawcy. Wiem, że zainteresowany jest pan senator Artur Dunin.</u>
          <u xml:id="u-39.5" who="#WiktorDurlak">Panie Senatorze, czy zechce pan pełnić obowiązki senatora sprawozdawcy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ArturDunin">To będzie dla mnie wielki zaszczyt. Tak, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WiktorDurlak">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#WiktorDurlak">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#komentarz">(Senator Janusz Gromek: Marzył o tym.)</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#WiktorDurlak">Zamykam posiedzenie komisji.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#WiktorDurlak">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 19 minut 06)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>