text_structure.xml 21.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 9 minut 02)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Kazimierz Wiatr)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzWiatr">Szanowni Państwo, otwieram posiedzenie Komisji Nauki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej, czternaste posiedzenie komisji. Będzie ono poświęcone inicjatywie dotyczącej podjęcia przez Senat uchwały Senatu w stu dwudziestą rocznicę urodzin Mieczysława Bekkera.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzWiatr">Może najpierw przeczytam projekt tej uchwały, potem powiem trzy zdania, a potem oddam głos państwu.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzWiatr">„Mieczysław Grzegorz Bekker urodził się 25 maja 1905 w Strzyżowie. W 1908 roku wraz z rodzicami zamieszkał w okolicach Konina. W Koninie ukończył humanistyczne gimnazjum i w roku 1924 zdał maturę. Absolwent wydziału mechanicznego Politechniki Warszawskiej w roku 1929.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#KazimierzWiatr">W latach 1929–1931 odbył służbę wojskową w Szkole Podchorążych Saperów w Modlinie, a następnie zatrudniony w Instytucie Badań Inżynierii, gdzie prowadził badania nowych pojazdów dla wojska. Pracował także w Wojskowym Instytucie Badań Inżynierii w Warszawie. W roku 1934 otrzymał przydział do Dowództwa Broni Pancernej. W latach 1936–1939 był wykładowcą w Studium Wojskowym Politechniki Warszawskiej, uruchamiając Laboratorium Pojazdów Specjalnych. Prowadził wykłady w warszawskiej Szkole Inżynierii Wojskowej. W tym okresie wykładał zagadnienia współpracy koła lub gąsienicy z podłożem. Teoria ta po wielu latach została nową dziedziną mechaniki jako terramechanika. Do wybuchu II wojny światowej współpracował z Ministerstwem Spraw Wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzWiatr">Uczestniczył w kampanii wrześniowej 1939 roku. Przekroczył granicę z Rumunią, a po 6 miesiącach przedostał się do Francji i został zatrudniony w Wydziale Czołgów w Ministerstwie Uzbrojenia w Paryżu. Po upadku Francji w roku 1942 udał się poprzez Marsylię do Kanady, gdzie pracował w Biurze Badań Broni Pancernej, podlegającym Ministerstwu Zaopatrzenia. Mając zgodę polskiego rządu na emigracji w roku 1943 wstąpił do armii kanadyjskiej, którą opuścił w 1956 roku, posiadając stopień podpułkownika. Tego samego roku wyjechał do USA, gdzie pracował w Wojskowym Laboratorium Pojazdów Terenowych i prowadził wykłady. W krótkim czasie został profesorem University of Michigan i dyrektorem Instytutu Badań koncernu samochodowego General Motors.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#KazimierzWiatr">W 1961 roku w ramach konkursu NASA na pojazd księżycowy w programie Apollo, podjął wraz z zespołem pod Jego kierownictwem prace, w wyniku których zbudowano pojazd księżycowy Lunar Roving Vehicle (LRV). Został on wykonany przez koncern General Motors w kooperacji z zakładami Boeing. Mieczysław Bekker był autorem rozwiązań technicznych, które zapewniały poruszanie się LRV po księżycu.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#KazimierzWiatr">Jako emeryt był członkiem rady naukowej przy prezydencie Stanów Zjednoczonych oraz współpracował z instytucjami wojskowymi USA i Kanady. Mieczysław Bekker zmarł w Santa Barbara w Kalifornii 8 stycznia 1989 roku w wieku 84 lat.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#KazimierzWiatr">Prof. Mieczysław Bekker pozostawił po sobie liczne prace naukowe, w tym prace w dziedzinie pojazdów terenowych”… Tu są przytoczone 3 takie ważne dzieła: „Theory of land locomotion” z 1956, „Off-the-road locomotion” z 1960, „Introduction to terrain vehicle” z 1969. I dalej: „Światowa społeczność naukowa doceniła osiągnięcia Mieczysława Bekkera. Otrzymał liczne nagrody i wyróżnienia. Doktoraty honorowe przyznała Mu Politechnika w Monachium i Uniwersytet Carleton w Ottawie, a doktorat honorowy w Bolonii nie odebrał ze względu na zdrowie.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#KazimierzWiatr">Senat RP przyjmując uchwałę w 120 rocznicę urodzin tego wybitnego Polaka, chce przypomnieć jego postać i zasługi. To przypomnienie ma także na celu uświadomienie światowych zasług Polski i Polaków dla nowoczesnych technologii oraz wzmocnienie dążeń świata nauki do podmiotowej obecności w polskim życiu społecznym i gospodarczym. Obecnie budowane społeczeństwo informacyjne stawia przed nami nowe wyzwania, wśród których kreatywność w nauce i gospodarce ma zasadnicze znaczenie. Badania naukowe i ich wdrażanie do nowoczesnej gospodarki zdecydują o sile społeczeństw, narodów i państw. Dlatego Senat RP zachęca młodych do inspirowania się tą niezwykle nowoczesną postacią.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#KazimierzWiatr">Uchwała podlega ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej «Monitor Polski»”.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#KazimierzWiatr">Szanowni Państwo, przedstawiając komisji tę inicjatywę, mam na uwadze 3 aspekty. Po pierwsze, pamięć o osobie, bo to warto… Po drugie, pokazanie zasług Polaków dla nauki, osiągnięć światowych, bo ciągle mamy tu ogromny deficyt. Polacy o tym nie wiedzą, a co dopiero mówić o pozostałych, że tak powiem, nacjach. No i trzecia sprawa, promocja nauki i nowoczesnej gospodarki, co dla mnie jest najważniejsze.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#KazimierzWiatr">Trzeba tutaj powiedzieć, bo może nie wszyscy mają tego świadomość, że w Polsce jest dość intensywnie rozwinięty przemysł kosmiczny. W szczególności dotyczy to firm małych i średnich. Dość spore jest to działanie… Muszę też powiedzieć, że na AGH jest w tej chwili tworzony wydział kosmiczny – to też jest działanie w tym nurcie. Mówię o tym nieśmiało, bo nie wiem, ile podobnych inicjatyw jest jeszcze w Polsce. Ministerstwo rozwoju chyba 4 lata temu też takie intensywne działania… Zresztą mamy Polską Agencję Kosmiczną, więc to wszystko się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#KazimierzWiatr">Warto też dodać, że… Muszę powiedzieć, że kiedy przystępowałem do pisania projektu tej uchwały, nie miałem świadomości, że sprawa wbrew pozorom ma pewien rezonans. Pierwsza rzecz… O tym oczywiście wiedziałem. To jest książka wydana przez PWN w roku, jeśli to państwa interesuje, bo to też jest ciekawe, 2024, więc, że tak powiem, jeszcze ciepła. I druga sprawa. Okazuje się, że nasza NAWA, czyli Narodowa Agencja Wymiany Akademickiej, prowadzi program im. Mieczysława Bekkera. Bardzo fajne jest logo tego programu – to jest ten łazik księżycowy. No, można oczywiście dyskutować… A trzecia rzecz jest taka, że Konin ogłosił rok 2025 Rokiem Mieczysława Bekkera, rokiem tego wynalazcy.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#KazimierzWiatr">Pan prof. Bernacki nas trochę strofował, że wynalazca to nie naukowiec. To oczywiście jest taki obszar…</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#komentarz">(Głos z sali: To jest problem.)</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#KazimierzWiatr">Nie, no… To są zdefiniowane sprawy. Są wynalazki, które nie mają tego wsadu naukowego, i są takie, które wręcz na odwrót. Tak więc trzeba tutaj mieć pewien dystans, spokój. Nie ma wątpliwości, że nauki fizyczne, doświadczalne są równie ważne jak nauki humanistyczne. Wiemy o tym, że to wszystko to jest jeden wielki ekosystem. Ci najwięksi naukowcy najczęściej mieli szerszy krąg zainteresowań, szerszą perspektywę. Nie zawsze było tak od początku, ale przecież wiemy o tym… Moich współpracowników czy podwładnych przysposabiałem do takiego właśnie myślenia – że poza samymi dokonaniami i odkryciami najważniejsza jest refleksja naukowa, czyli pewne uogólnienia, pewne prawidła. To jest trudne, bo człowiek jest tak blisko tych badań, które robi, że trudno jest mu tę refleksję sformułować. Pamiętam, że przy okazji habilitacji miałem takie seminarium w Łodzi… Wtedy AGH nie miała uprawnień, w międzyczasie zdobyła te uprawnienia i przekonywano mnie, żebym jednak robił na AGH, bo będę pierwszy… Ale pozostałem przy Łodzi. I tam taki nestor, profesor emeryt mówi po tym seminarium: niech pan powie w jednym zdaniu, na czym polega pana osiągnięcie. Ja mówię: panie profesorze, mogę powiedzieć w pięciu, w trzech, ale w jednym nie potrafię. Ale przez te pół roku – to było chyba 9 miesięcy do obrony – ta refleksja nastąpiła.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#KazimierzWiatr">Proszę państwa, żeby nie przedłużać… Pan legislator zaproponował szereg poprawek. One są różne, połowa z nich dotyczy zmiany… Chodzi o to, żeby zamiast np. „w roku 1929” pisać „w 1929 r.”. Nie wiem, czy to jest taki przymus… Przyszedłem pół godziny wcześniej i czytałem różne dokumenty Polskiej Akademii Nauk…</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#komentarz">(Senator Michał Seweryński: Ja mam wniosek formalny…)</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#KazimierzWiatr">Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#komentarz">(Głos z sali: Mikrofon, Panie Senatorze.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MichałSeweryński">…żebyśmy nie dyskutowali w tej chwili, nie układali we czterech na nowo tego tekstu. Upoważnijmy pana profesora przewodniczącego, żeby sam to zrobił, a my to zaakceptujemy. Tu chodzi o merytoryczną zawartość. Ostateczny kształt językowy nada projektowi pan profesor, bo taka redakcja w 4 osoby to nie jest…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzWiatr">Taką propozycję chciałem złożyć.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#KazimierzWiatr">Muszę powiedzieć, że są takie zmiany przez pana zaproponowane, które zmieniają istotę treści, a na to nie może być zgody. I tak np. tam, gdzie jest napisane „w tym okresie wykładał”, pan zmienia na: „badał reakcję”. No, wykładanie a badanie reakcji to jest trochę coś innego. Tak samo… Ja napisałem, że „teoria ta po wielu latach została nową dziedziną”, a pan proponuje: „badania te doprowadziły do narodzin nowej dziedziny”. No, nie wiemy, ile było jeszcze innych badań, które w sumie do tego doprowadziły. No, tak nie można tego zmieniać. I takich rzeczy jest więcej. Ja jestem otwarty na poprawki, więc jak zakończymy posiedzenie komisji i będzie jeszcze czas, to wspólnie usiądziemy i w pierwszym rzędzie omówimy te propozycje oczywiste, a potem te, no, dyskusyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#KazimierzWiatr">Ja muszę powiedzieć jeszcze jedno. Tak sobie pomyślałem, że… No, przynajmniej ja tak myślę, może panowie senatorowie mnie tutaj skarcicie, że źle myślę. Uchwała ma trochę inną, że tak powiem, dynamikę formułowania myśli. Ona ma trochę z takiego przemawiania do ludzi. Prawda? Ma pewną taką ekspresję myśli. I ja tak ten projekt napisałem. Natomiast wygładzenie go takie polonistyczne powoduje, że czytający ten tekst ludzie ziewają, nie są zainteresowani. Ale to… Widzę, że pan się uśmiecha i potakuje, więc ma podobny pogląd. Od kiedy jestem senatorem, a to już jest dość długo, toczę spór z pracownikami kancelarii, bo oni… Ja czasami dla podkreślenia czegoś używam dużych liter, a oni to wszystko mi zmieniają na małe, choć poloniści ewidentnie…</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Dopuszczają…)</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#KazimierzWiatr">Tak, absolutnie. I mówią, że to jest wyraz pewnych emocji i że to jest ważne. Już nie mówię o tym, że jest taka dyskusja… Bo „prezydent miasta”, gdy chodzi o nazwę urzędu, pisze się dużymi literami, a „prezydent RP” – małymi. Znalazłem taki artykuł pani profesor polonistki, która mówi, że zgodnie z zasadami rzeczywiście tak jest, ale ona by nigdy tak nie napisała. To pokazuje, że te prawidła… Zresztą prof. Miodek czy inni zawsze wskazywali, że język ma pewne takie zawiłości i że nie każdą sytuację da się zdefiniować. Oni zresztą, ci teoretycy języka polskiego, generalnie są otwarci na takie różne inne… Ale to jest zupełnie inna sprawa. Nie chciałbym państwa zagadać.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#KazimierzWiatr">Bardzo bym prosił o głosy w sprawie tego pomysłu.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#KazimierzWiatr">Pan profesor senator Zając.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JózefZając">Pierwsza sprawa. Proponowałbym, żeby po słowach „w Strzyżowie” dodać wyrazy „koło Hrubieszowa”. Bo jest Strzyżów koło Rzeszowa, jest Strzyżów na Śląsku, a tu chodzi o Strzyżów koło Hrubieszowa. To była kolonia niemiecka i on tam się urodził. 10 lat temu mieliśmy konferencję na temat tej postaci na uczelni w Chełmie i władze Hrubieszowa, Chełma podniosły ten problem. Na jednym z wykładów… Ktoś miał bardzo ładnie rozpracowaną tą sprawę, skąd się wziął ten pomysł itd. Okazuje się, że te rzeczy…</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JózefZając">…Który opracował od strony filozoficzno-mechanicznej zagadnienie pojazdu i drogi. To jest dosyć długa teoria. Mam ten materiał u siebie. I wygląda na to, tak twierdził ten człowiek, że Bekker znał teorię Hoene-Wrońskiego. Wprawdzie nie dostarczył materiałów potwierdzających to, ale ja proponowałbym zerknąć… No, niesamowicie ciekawe, skąd to się wzięło. Z mojej strony to tyle. Ta konferencja była bardzo udana. Dziękuję… To jest 18 km od Chełma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KazimierzWiatr">Rozumiem, że pan profesor popiera projekt takiej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#komentarz">(Senator Józef Zając: Oczywiście.)</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#KazimierzWiatr">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#KazimierzWiatr">Proszę o inne głosy.</u>
          <u xml:id="u-7.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-7.5" who="#komentarz">(Głos z sali: Mikrofon…)</u>
          <u xml:id="u-7.6" who="#komentarz">(Senator Michał Seweryński: …Pan profesor sam by to zredagował… Przecież to jest jedyne rozwiązanie.)</u>
          <u xml:id="u-7.7" who="#KazimierzWiatr">Dobrze. Proszę państwa, rozumiem, że państwo mnie upoważniacie, żebym z panem legislatorem usiadł… Po naniesieniu tych poprawek prześlę to państwu, tak żeby wszystko było jasne, i zmieniony projekt uchwały przekażemy pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-7.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie, bo jeszcze…)</u>
          <u xml:id="u-7.9" who="#KazimierzWiatr">Czemu nie?</u>
          <u xml:id="u-7.10" who="#KazimierzWiatr">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AdamOleksy">Panie Przewodniczący, cała komisja musi się wypowiedzieć na temat projektu, który przyjmuje i który później zostanie skierowany do Komisji Ustawodawczej. Wobec tego…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzWiatr">Przy omawianiu projektu uchwały o Staszicu był pan czy ktoś inny?</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#komentarz">(Ekspert w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Adam Oleksy: Tak, tak.)</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#KazimierzWiatr">Bo tam komisja mnie upoważniła… I było dobrze, a teraz jest źle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#AdamOleksy">Nie. Wtedy również zaszła taka sytuacja, wobec czego komisja będzie musiała się ponownie spotkać, żeby przyjąć projekt uchwały, który skieruje dalej.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#AdamOleksy">Proszę państwa, uczulam państwa na jedno. Otóż…</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#komentarz">(Przewodniczący Kazimierz Wiatr: Ale nie rozumiem, co pan do mnie mówi teraz o tym posiedzeniu komisji dotyczącym Staszica…)</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#AdamOleksy">Komisja zakończyła postępowanie w sprawie, uznając, że nie składa projektu uchwały ustanawiającej rok 2026 rokiem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzWiatr">Proszę pana, niech pan sobie przeczyta protokół albo przesłucha nagranie. Tam były 3 głosowania… I wtedy będziemy rozmawiać, bo pan myli fakty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#AdamOleksy">Dobrze, Panie Przewodniczący. Jednocześnie uczulam państwa na taką sytuację. Ten projekt uchwały zostanie skierowany do Komisji Ustawodawczej. W Komisji Ustawodawczej będzie pierwsze czytanie i podczas pierwszego czytania będzie można zgłosić poprawki. To, co dzisiaj zostanie przyjęte, trafi do podstawowego druku, tego białego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzWiatr">Czyli nie jest możliwe, żeby komisja mnie upoważniła i żebym wraz z panem przygotował…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#AdamOleksy">Nie, tak nie. Komisja musi się wypowiedzieć na temat tekstu, który przyjmuje, ewentualnie, Panie Przewodniczący, możemy usiąść nad poprawkami, które zostaną zgłoszone w pierwszym czytaniu na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#PiotrWoźniak">Może rozwiązaniem byłoby… Jeśli mogę, Panie Przewodniczący… Może rozwiązaniem byłaby w tym momencie kilkuminutowa przerwa, uzgodnienie tekstu przez pana i pana przewodniczącego i przyjęcie go przez komisję po prostu. Nie wiem, głośno myślę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KazimierzWiatr">Mnie to dziwi, bo pan był na posiedzeniu w sprawie projektu tej uchwały o Staszicu i nie kwestionował tego trybu, a ten tryb był taki sam…</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#KazimierzWiatr">Mówienie w tej chwili, że było inaczej… Myśmy wtedy to przegłosowali. Pierwsze głosowanie dotyczyło tego, że nie chcemy, żeby to był rok, tylko uchwała… A drugie głosowanie było w sprawie przyjęcia tekstu. I komisja ten tekst przyjęła, nanosząc 2 poprawki i upoważniając mnie do tego, żeby w sytuacji, w której spłynęłyby jeszcze inne poprawki… Akurat tam sytuacja była o tyle dobra, że poza tymi 2 poprawkami innych nie było. I można było uznać, że przegłosowaliśmy ten tekst z tymi 2 poprawkami – uzgodniliśmy, że je wprowadzamy, że wykreślamy 2 zdania czy 2 akapity… Nie pamiętam już, nie potrafię dokładnie powiedzieć. I wybraliśmy nawet, że tak powiem, osobę upoważnioną do… Tak że tamta sprawa jest kompletna. Ta sprawa jest niekompletna. Myślę, że… Do maja jest niewiele czasu. Nie wiem, czy my będziemy mieli posiedzenie komisji w innej sprawie… Moglibyśmy to przy okazji zrobić, prawda? Myślę, że to nam może zająć z pół godziny, tak że nie ma sensu, żeby teraz ogłaszać…</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#komentarz">(Ekspert w Biurze Legislacyjnym w Kancelarii Senatu Adam Oleksy: Panie Przewodniczący, jeżeli mogę… Mogę?)</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#KazimierzWiatr">Tak, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AdamOleksy">Proszę pamiętać, że jest jeszcze pierwsze czytanie na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej. Tam można na spokojnie wprowadzić poprawki, więc…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#KazimierzWiatr">Jest to pewien pomysł, żeby tak zrobić. No, pytanie, jak chcemy… Mnie się wydaje, że ten pomysł z Komisją Ustawodawczą nie jest zły. To pokaże też nasze pierwotne zamiary, bo… To zawsze jest takie sympatyczne… W przypadku Frelichowskiego mieliśmy taką sytuację. Prawda? Tam była wprawdzie 1 poprawka, ale pokazująca, że… Ktoś może potem zobaczyć, że jest pewna różnica. Prawda? To jest ciekawe.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#KazimierzWiatr">To co decydujemy? Mamy do wyboru: albo ja wraz z panem uzgadniam poprawki, które potem zgłaszam na posiedzeniu Komisji Ustawodawczej… I może tak zróbmy, skoro pan tak proponuje. Moglibyśmy od razu do tego usiąść, bo jest jeszcze sporo czasu, i to ustalić. Tak?</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#KazimierzWiatr">A zatem zarządzam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#KazimierzWiatr">Projekt uchwały…</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#KazimierzWiatr">Ko jest za? Proszę o podniesienie ręki. (4)</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#KazimierzWiatr">Kto jest przeciw? (0)</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#KazimierzWiatr">Kto się wstrzymał? (0)</u>
          <u xml:id="u-18.7" who="#KazimierzWiatr">W tej sytuacji proponowałbym siebie na sprawozdawcę, bo jak się to robi takie zawiłe, to… Czy są inne propozycje?</u>
          <u xml:id="u-18.8" who="#komentarz">(Głos z sali: Nie ma.)</u>
          <u xml:id="u-18.9" who="#KazimierzWiatr">Dobrze. W takim razie wyczerpaliśmy porządek obrad. Bardzo państwu dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.10" who="#KazimierzWiatr">Zamykam posiedzenie Komisji Nauki Senatu Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-18.11" who="#KazimierzWiatr">A pana legislatora bym zaprosił… Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-18.12" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 9 minut 24)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>