text_structure.xml 40 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 8 minut 16)</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy zastępca przewodniczącego Komisji Klimatu i Środowiska Magdalena Kochan)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MagdalenaKochan">Dzień dobry państwu.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MagdalenaKochan">Otwieram posiedzenie połączonych komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MagdalenaKochan">Jeśli można państwa prosić…</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MagdalenaKochan">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MagdalenaKochan">Dzień dobry. Otwieram posiedzenie połączonych komisji klimatu i gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#MagdalenaKochan">Przedmiotem naszych obrad jest ustawa o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2020 oraz 2024 r. w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#MagdalenaKochan">Bardzo serdecznie witam pana ministra Miłosza Motykę wraz ze współpracownikami.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#MagdalenaKochan">Proszę państwa, żeby nie przedłużać, zapytam jeszcze od razu: czy na sali znajdują się osoby zajmujące się lobbingiem? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#MagdalenaKochan">Zatem przystępujemy do prac. To był projekt rządowy, w związku z tym bardzo serdecznie proszę pana ministra o omówienie ustawy, a potem zwyczajowo: pan legislator, nasza debata i podjęcie decyzji w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#MagdalenaKochan">Panie Ministrze, oddaję głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MiłoszMotyka">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#MiłoszMotyka">Szanowna Pani Przewodnicząca! Wysoka Komisjo!</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#MiłoszMotyka">To jest krótka ustawa, ale ważna, której treść opiera się na przesunięciu terminów związanych ze złożeniem wniosków o zmianę taryf oraz zmianą terminu wejścia w życie tych zmienionych taryf. Od wielu miesięcy – i to jest główny powód przedłożenia naszego projektu ustawy – sytuacja na hurtowym rynku energii elektrycznej wykazuje tendencję spadkową. Obecne warunki kształtowania się cen na rynkach hurtowych są takie, że jest to w okolicy 500 zł za 1 MWh. Wskazuje to, że istnieje przestrzeń do większego obniżenia cen w taryfach dla energii elektrycznej przez sprzedawców dla gospodarstw domowych. Dzisiaj ten poziom cen to 622 zł 80 gr, po przesunięciu tych terminów cena taryfowa byłaby znacznie niższa. To przesunięcie terminu na złożenie wniosków taryfowych z 30 kwietnia bieżącego roku na 31 lipca, a także terminu wejścia w życie zmienionych taryf z 1 lipca na 1 października, pozwoli też lepiej zdyskontować sprzedawcom energii elektrycznej efekty spadku cen, o których mówię, na rynku hurtowym, i przełożyć to też na niższe taryfy, co stanowi bezpośrednią korzyść dla odbiorców. W całym procesie rekalkulacji taryf kluczowa jest także rola prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, niezależnego regulatora w zakresie weryfikacji cen złożonych we wnioskach z aktualnymi warunkami rynkowymi. Tak więc my ten projekt ustawy, mimo pilnego trybu procedowania, roboczo skonsultowaliśmy z prezesem Urzędu Regulacji Energetyki i Rządowym Centrum Legislacji.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#MiłoszMotyka">Jest to projekt rządowy, który uzyskał wczoraj poparcie w parlamencie bez żadnego głosu sprzeciwu. Poziom cen po rekalkulacji taryf zatwierdzonych przez prezesa URE będzie też kluczowym czynnikiem do podejmowania przez rząd decyzji w zakresie mechanizmów ochronnych do końca 2025 r. na ostatni kwartał, bo chciałbym też wskazać, że mechanizm ochronny przyjęty przez parlament, zawarty w ustawie podpisanej przez prezydenta, dotyczący ceny maksymalnej 500 zł za 1 MWh, obowiązuje do końca III kwartału. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#MagdalenaKochan">Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#SławomirSzczepański">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#SławomirSzczepański">Pani Przewodnicząca! Wysokie Komisje! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#SławomirSzczepański">Biuro Legislacyjne zgłosiło jedną uwagę ogólną do procedowanej ustawy. Po pierwsze, wskazuje, że procedowana ustawa wydłuża termin określony dla przedsiębiorstw energetycznych na złożenie tzw. wniosków taryfowych z dnia 30 kwietnia 2025 r. na dzień 31 lipca tego roku. Jednak etap prac legislacyjnych, na którym znajduje się ustawa, przewidziany dla Senatu termin w konstytucji i Regulaminie Senatu na podjęcie uchwały dotyczącej ustawy, jeżeli chodzi o ustawę pilną, oraz określony w art. 122 ust. 2 konstytucji dla prezydenta termin na podpisanie ustawy stwarzają wysokie ryzyko, że procedowana ustawa do dnia 30 kwietnia bieżącego roku, a więc do dnia, do którego mają zastosowanie zmieniane przepisy, nie wejdzie w życie. Niestety, potwierdzają to również przepisy przejściowe zamieszczone w art. 2 procedowanej ustawy. Taki stan rzeczy wymaga niestety negatywnej oceny w kontekście zasady demokratycznego państwa prawa i wywodzonej z niej zasady przyzwoitej legislacji, przewidującej procedowanie ustaw, w tym ustaw pilnych, z zachowaniem terminów określonych w konstytucji dla poszczególnych instytucji państwowych biorących udział w tym procesie oraz dokonywanie zmian obowiązujących przepisów przed końcem okresu przewidzianego na ich stosowanie, w tym przypadku najpóźniej do dnia 30 kwietnia bieżącego roku. Dodatkowo należy zaznaczyć, że proces legislacyjny procedowanej ustawy powinien się rozpocząć w terminie umożliwiającym przeprowadzenie nad nią konsultacji publicznych, w szczególności biorąc pod uwagę, że dotyczy ona, jak wynika z oceny skutków regulacji do projektu procedowanej ustawy, aż 16 milionów odbiorców końcowych w gospodarstwach domowych, czyli gospodarstw domowych, a tymczasem ustawa ta nie została poddana takiemu procesowi konsultacji publicznych.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#SławomirSzczepański">Po drugie, procedowana ustawa zawiera przepisy przejściowe regulujące sprawy związane ze złożeniem przez przedsiębiorstwa energetyczne wspomnianych wniosków taryfowych po dniu 30 kwietnia 2025 r., ale przed dniem wejścia w życie procedowanej ustawy. W uzasadnieniu do projektu procedowanej ustawy projektodawca nie zamieścił wyjaśnień dotyczących konieczności zamieszczenia w ustawie takich przepisów. Mając na uwadze, że procedowana ustawa może wejść w życie po 30 kwietnia 2025 r., że niezłożenie do 30 kwietnia tego roku wniosków taryfowych przez przedsiębiorstwa energetyczne jest zagrożone karą administracyjną oraz że prezes URE może podjąć działania skutkujące zawieszeniem przez Zarządcę Rozliczeń SA wypłat rekompensat dla przedsiębiorstwa energetycznego, jak wynika z przepisów przejściowych, wyjaśnienia wymaga w szczególności to, jaka norma prawna znajdzie zastosowanie do przedsiębiorstwa energetycznego, które będzie działać zgodnie z obowiązującym prawem i które złoży wniosek taryfowy do dnia 30 kwietnia 2025 r., a więc tak, aby uniknąć negatywnych konsekwencji, które, jak wynika z przepisów przejściowych, może w stosunku do takich przedsiębiorstw – nie z ich winy – podjąć prezes URE. To wszystko. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MagdalenaKochan">Panie Ministrze?</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MagdalenaKochan">Nie pozostaje mi nic innego, jak oddać głos panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MiłoszMotyka">Bardzo dziękuję, Pani Przewodnicząca.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#MiłoszMotyka">Uwagi rozumiemy, choć się z nimi nie zgadzamy w kilku aspektach. Nie wiem, czy pani dyrektor by chciała jeszcze przez sekundę… Co do zasady, jeśli chodzi o kilka aspektów… Projekt nie został poddany konsultacjom co do zasady z uwagi na pilny tryb prac, z tym, że faktycznie był konsultowany na poziomie rządowym. Projekt był konsultowany z Ministerstwem Aktywów Państwowych, wobec czego Ministerstwo Aktywów Państwowych, pełniące nadzór nad przedsiębiorstwami energetycznymi, z nimi właśnie taki proces przeprowadziło. Jednocześnie należy też wskazać, że ustawa jest bezpośrednio korzystna dla odbiorców. Proces konsultacji byłby pewnie bardziej zasadny i bardziej konieczny, gdyby te przepisy były kontrowersyjne, natomiast tutaj mamy jednoznaczną korzyść, co, jak myślę, potwierdza też decyzja izby sejmowej z wczoraj. A jeśli chodzi o przepisy przejściowe i termin wejścia w życie, to po to je tworzymy, żeby wszystkie ewentualne ryzyka zminimalizować ewentualnym przesunięciem terminów, z tym tylko, że naszym zdaniem one nie nastąpią. Jesteśmy tutaj w kontakcie z Urzędem Regulacji Energetyki i widzimy, że będzie to proces, który zostanie przeprowadzony bardzo sprawnie.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#MiłoszMotyka">Może pani dyrektor jeszcze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AleksandraŚwiderska">Tak, może w ramach uzupełnienia podam tutaj argument pozaprawny, tylko bardziej faktyczny, ponieważ…</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#komentarz">(Zastępca Przewodniczącego Magdalena Kochan: Gdyby pani była uprzejma bliżej mikrofonu… Dziękuję.)</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AleksandraŚwiderska">Tak więc w uzupełnieniu do wytłumaczenia przepisu przejściowego i funkcjonowania tych przepisów obowiązujących podam na początku taki argument pozaprawny, a bardziej faktyczny. Kalendarz też sprzyja temu, aby dać trochę więcej czasu na wejście tej ustawy w życie, ponieważ dopiero 30 kwietnia, z końcem dnia, zgodnie z obowiązującym przepisem upływa termin na złożenie wniosku o rekalkulację taryfy, natomiast pierwszym dniem, w którym prezes URE dopiero stwierdzi, że wnioski faktycznie nie wpłynęły, jest 5 maja, więc są tu dodatkowe 5 dni. I nie jest tak, że on tego 5 maja od razu nałoży karę, on musi też przyjrzeć się sprawie i zbadać, czy faktycznie te wnioski nie wpłynęły. Jesteśmy przekonani, że do tego momentu ustawa zdąży wejść w życie, a jeżeli nie, to na tę okoliczność mamy właśnie ten przepis przejściowy, który w precyzyjny sposób wskazuje, w jaki sposób prezes URE będzie się zachowywał. Ten przepis został sformułowany w ścisłej konsultacji z prezesem URE i dlatego znalazł się w tym projekcie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#MagdalenaKochan">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#MagdalenaKochan">Pan senator Kazimierz Kleina, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#KazimierzKleina">Pani Przewodnicząca! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#KazimierzKleina">Chciałbym zapytać, czy państwo w ministerstwie nie dostrzegaliście już wcześniej tych tendencji, jakie następują na rynku energii? Czy nie można było tej ustawy przygotować wcześniej? I czy firmy energetyczne, które składają wnioski o ustalenie taryfy, widząc, jaka jest tendencja na rynku, nie mogły nawet w obecnie obowiązujących terminach przygotować dobrych rozwiązań? Bo mówimy, że… No, dobrej propozycji cenowej. Do czego potrzebny jest ten dodatkowy czas dla tych zakładów energetycznych składających wnioski dotyczące taryf?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#MagdalenaKochan">Może zbierzmy wszystkie pytania.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#MagdalenaKochan">Bardzo proszę, pan senator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WiesławDobkowski">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#WiesławDobkowski">Widzę, że problemem jest to, że ustawa może nie wejść w życie do dnia 30 kwietnia. Czy były jakieś rozmowy ze środowiskiem prezydenta? Bo to zależy po prostu od tego, czy on podpisze to wcześniej; ma określony termin i może nie podpisać. Jeżeli podpisze, to wtedy sprawa po prostu będzie załatwiona. Czy ktoś rozmawiał z panem prezydentem o tym, czy on jest skłonny wcześniej podpisać tę ustawę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#MagdalenaKochan">I jeszcze…</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#MagdalenaKochan">Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ZdzisławPupa">Zgadzam się z uwagą pana senatora Kleiny, który zapytał, czy nie można było wcześniej przygotować tej ustawy. No, rzeczywiście rząd trochę przespał termin, przypomniał sobie pewnie, że wybory się zbliżają i należy w trybie nagłym przeprowadzić tę ustawę, aby przesunąć termin taryf osłonowych na późniejszy czas. Pytanie, dlaczego tylko trochę przesuwamy, dlaczego przesuwamy to do bodajże 1 października, a nie, załóżmy, do końca roku, żeby znaleźć w tym czasie rozwiązania, bo tak to znowu będziemy spotykać się z końcem roku, żeby przesunąć zmianę taryf na dalszy okres. Być może taka sytuacja będzie, ale będzie już układ powyborczy. I być może wtedy mieszkańcy odczują te ceny, dotkną ich one w sposób znaczący. Dlatego tak pytam, co należy poprawić w tych zapisach ustawy, zgodnie z tym, co powiedział pan legislator, pan mecenas, aby rzeczywiście tych mankamentów uniknąć. To są poważne zarzuty, tj. te przedstawione przez Biuro Legislacyjne, wobec tego myślę, że należałoby się w sposób roztropny, rozsądny do tego odnieść. Proszę pana ministra właśnie o wyjaśnienie tych uwag, które przedstawił pan legislator, abyśmy mogli z czystym sumieniem zagłosować – oczywiście za przyjęciem tej ustawy, bo jest konieczne, aby ona weszła w życie. Chodzi o to, aby obciążenia dla społeczeństwa nie były tak drastyczne, jakie by były, gdyby ta ustawa nie weszła.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#MagdalenaKochan">Zaraz pan senator Waldy Dzikowski, ale zapytam jeszcze: czy ktoś z państwa senatorów chciałby zabrać głos w dyskusji? Nie widzę. Pozwolicie więc państwo, że zamknę listę pytających.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#MagdalenaKochan">Proszę bardzo, pan senator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WaldyDzikowski">Podejrzewam, że to nie sprawy związane z kampanią wyborczą decydowały o przedstawieniu tego projektu. Zresztą być może podobne, Panie Ministrze, pytania padały w Sejmie…</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#WaldyDzikowski">…ale zostało to rozwiane przez pana; wiem, bo akurat śledziłem tę debatę. Poza tym trudno opierać na tendencjach przekazanie taryf do URE przez przedsiębiorstwa energetyczne; wydaje się, że o wejściu w życie musiał decydować rynek giełdowy itd. i czas. Cały Sejm głosował za. Myślę, że panu mecenasowi chodziło tylko i wyłącznie… Wydaje mi się też, że ministerstwo zdawało sobie sprawę z tych proceduralnych kwestii, tym bardziej, że przygotowano przepis przejściowy, który jest jakby wentylem bezpieczeństwa. To tyle w ramach mojego wyjaśnienia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MagdalenaKochan">Panie Ministrze, po debacie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MiłoszMotyka">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MiłoszMotyka">Chciałbym najpierw dopytać pana senatora, który dokładnie z fragmentów uwag wskazanych przez pana mecenasa, pana legislatora budzi pana kontrowersje, żebym wyjaśnił.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#MiłoszMotyka">Nie, ja wiem, tylko że pan… Bo w opinii…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#ZdzisławPupa">Pan minister nie zrozumiał, o co chodzi…</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka: Nie.)</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#ZdzisławPupa">Wobec tego proszę wysłuchać dokładnie pana legislatora.</u>
          <u xml:id="u-19.3" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka: Nie, ja to wyjaśniłem. Chodzi o uwagę dotyczącą…)</u>
          <u xml:id="u-19.4" who="#ZdzisławPupa">Proszę pana, Panie Ministrze, niech pan minister nie próbuje żonglować sytuacją, bo potem to odbija się…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MagdalenaKochan">Najmocniej przepraszam, Panie Senatorze… Panie Senatorze!</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Senator Zdzisław Pupa: Bo pan minister czyni mi zarzut, że ja nie rozumiem, o co chodzi.)</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MagdalenaKochan">Najmocniej przepraszam…</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka: Nie, to ja nie rozumiem. Ja nie rozumiem.)</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MagdalenaKochan">Ale nie dyskutujmy ze sobą w ten sposób…</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#komentarz">(Senator Zdzisław Pupa: Zaraz panu wyjaśnię.)</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka: Poproszę.)</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#MagdalenaKochan">Panie Ministrze! Panie Senatorze! Senat Rzeczypospolitej Polskiej…</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska Miłosz Motyka: Nie rozumiem, dlatego po prostu chciałbym dopytać.)</u>
          <u xml:id="u-20.9" who="#komentarz">(Senator Zdzisław Pupa: Gdyby pan minister się wsłuchał w głosy moich poprzedników, którzy zabierali głos, senatora Dobkowskiego, senatora Kleiny…)</u>
          <u xml:id="u-20.10" who="#MagdalenaKochan">Jest mi bardzo przykro…</u>
          <u xml:id="u-20.11" who="#komentarz">(Senator Zdzisław Pupa: …toby pan zrozumiał, o co chodzi. Ale pan tego nie chce zrozumieć.)</u>
          <u xml:id="u-20.12" who="#MagdalenaKochan">Jest mi bardzo przykro, że złe praktyki z innych miejsc prowadzenia debaty publicznej zagościły w Senacie. Mamy pewien porządek. Rozumiem, że pan minister, niepewny pytania, zwrócił się do pana senatora z prośbą o doprecyzowanie tego pytania, więc oddaję panu senatorowi głos.</u>
          <u xml:id="u-20.13" who="#MagdalenaKochan">Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-20.14" who="#MagdalenaKochan">Ale bardzo proszę: nie przekrzykujcie się, Panowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#ZdzisławPupa">Powtórzę to pytanie, które postawił pan senator Dobkowski i pan senator Kleina. Czy rząd dopiero teraz przypomniał sobie o tej ustawie, żeby ją szybko wprowadzić, można powiedzieć, tuż przed wyborami? Również senator Dzikowski zwrócił na to tutaj uwagę. Czy uzgodniliście z prezydentem… Czy zmuszacie kolejny raz prezydenta do tego, żeby podpisał tę ustawę ad hoc, szybciutko, bo musi ona wejść w życie, bo jak nie, to przedsiębiorcy kary dostaną? Czy to zostało uzgodnione? Czy zostało to wyjaśnione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MagdalenaKochan">Oddaję głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MiłoszMotyka">Rozumiem, rozumiem. To pytanie jest inne niż to, które zostało sformułowane w uwagach pana mecenasa…</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#komentarz">(Zastępca Przewodniczącego Magdalena Kochan: Panie Ministrze, przepraszam, ale proszę nie recenzować pytań senatorskich. Bardzo proszę.)</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#MiłoszMotyka">Ale jest inne, i dlatego się do tego odnoszę.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#komentarz">(Zastępca Przewodniczącego Magdalena Kochan: Pan senator doprecyzował. Proszę się odnieść do tego doprecyzowanego pytania.)</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#MiłoszMotyka">Panie Senatorze, dziękuję za to pytanie, bo o to chodzi w tej ustawie. Gdybyśmy pewnie wiedzieli jakieś kilkanaście miesięcy wcześniej, że będzie potrzeba zmiany, że ceny na rynkach tak spadną i że będzie potrzeba rekalkulacji taryf w innym terminie, to myślę, że izba wyższa, izba niższa parlamentu i rząd współpracowałoby ze sobą zgodnie, aby odpowiedni termin przesunąć. My dostosowujemy dzisiaj praktykę legislacyjną, dostosowujemy dzisiaj to, co robi prezes Urzędu Regulacji Energetyki i to, jak wyglądają wnioski taryfowe, do praktyki, do rzeczywistości. Sytuacja, która de facto daje dzisiaj rządowi rękojmię do działania, wynika z rynku. To ceny na rynkach determinują nasze działania, Szanowna Pani Przewodnicząca. I nikt tutaj niczego nie przespał, bo mamy też – i zwracam na to bezpośrednio uwagę – zamrożenie ceny energii elektrycznej do końca września. To nie jest żadne działanie przedwyborcze. Ceny w tym zakresie, ceny energii się nie zmienią w okresie przedkampanijnym i pokampanijnym, bo cena maksymalna jest zamrożona. W tym, co zmieniamy, chodzi o to, by po okresie mrożenia cen energii doprowadzić do rekalkulacji tych taryf, aby one były niższe. Mogę powiedzieć wprost panu senatorowi, że chodzi też o to, żeby dać impuls przedsiębiorstwom energetycznym i zmobilizować je do obniżki cen taryf dla odbiorców indywidualnych. O to chodzi. Spółki energetyczne, zgodnie z tym, co pan premier powiedział, argumentując też potrzebę wejścia tej ustawy w życie, powinny dostosować sytuację do rynków. A więc nikt tutaj niczego nie przespał, to sytuacja rynkowa determinuje i termin, i tryb naszego działania. I skonsultowaliśmy to z prezesem Urzędu Regulacji Energetyki, z tym tylko, że…</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#MiłoszMotyka">Dotychczas współpraca z panem prezydentem w tym zakresie, nie tylko w zakresie ustaw dotyczących wdrażania cen energii elektrycznej, obniżenia opłaty mocowej, ale i krótkiego terminu wejścia w życie ustawy dla przedsiębiorstw energochłonnych, gdzie gwarantowaliśmy wsparcie w wysokości 0,5 miliarda zł ze względu na poszerzenie kodów PKD i nowelizowaliśmy ustawę o OZE… Wtedy pan prezydent bardzo szybko podpisał ustawę. Tak więc to, jak pan prezydent podpisuje… Tryb jego pracy w zakresie projektów energetycznych daje nam silny argument za tym, żeby liczyć na podpis pod tą ustawą. Poza tym liczba głosów w Sejmie za tym, żeby przyjąć tę ustawę, również jest pewną rękojmią. Tak że w żaden sposób nie jest to działanie przedwyborcze. Mamy mrożenie cen energii elektrycznej, dajemy impuls przedsiębiorstwom energetycznym do tego, by obniżyć taryfy, a to jest jednoznacznie korzystne dla wszystkich odbiorców. Naprawdę jesteśmy tu też od tego, żeby dostosowywać sytuację na rynkach, Panie Senatorze, i pewnie taka sama sytuacja mogłaby zaistnieć, gdyby ceny na rynkach były coraz wyższe i gdyby należało zainterweniować. Wtedy mrozilibyśmy ceny, wtedy byśmy chronili odbiorców indywidualnych, idąc niejako w drugą stronę. Jeżeli ceny na rynkach spadają, musimy interweniować, idąc w taką stronę, żeby dawać impuls przedsiębiorcom energetycznym do tego, by się do tego po prostu dostosowały. I stąd ten tryb. Jest pełna dobra wola i pełna transparentność, jeśli chodzi o ten przepis. To nie żadna poselska ustawa.</u>
          <u xml:id="u-23.6" who="#MiłoszMotyka">Chcę też powiedzieć, że tryb rządowy również wyczerpuje jedną z przesłanek dotyczących uwag pana mecenasa, że nie było konsultacji, bo wszystkie resorty brały udział w pracach nad tą ustawą, i resort aktywów państwowych, który konsultował to z przedsiębiorstwami energetycznymi, i Ministerstwo Przemysłu, i Rządowe Centrum Legislacji, i Urząd Regulacji Energetyki. Naszym zdaniem ta uwaga jest więc skonsumowana przez to działanie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MagdalenaKochan">Po wysłuchaniu wyjaśnień pana ministra stawiam wniosek o…</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#MagdalenaKochan">Przepraszam. Proszę bardzo. Myślałam, że zamknęłam…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KazimierzKleina">Pani co prawda zamknęła listę, ale…</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Zastępca Przewodniczącego Magdalena Kochan: Tak.)</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#KazimierzKleina">Wydaje mi się, że to jest naprawdę ważna ustawa. Ona rzeczywiście mówi o tym, w jaki sposób będzie funkcjonował rynek energetyczny. Pewnie dzisiaj nie ma czasu na taką głębszą dyskusję w tej sprawie, ale rzeczywiście dostrzegamy, że jest sytuacja, w której ceny energii spadają. Prawda? To jest bardzo pozytywna tendencja. Czy to nie jest czas, żeby w ogóle przemodelować ten system ustalania cen? Bo w praktyce to, co dzisiaj robimy… Przedłużamy termin, w którym przedsiębiorstwa energetyczne wystąpią do Urzędu Regulacji Energetyki, zakładając, że cena na rynku spadnie jeszcze bardziej niż dzisiaj. Tak to rozumiem. A więc jest pytanie: może ta ustawa w takim kształcie w ogóle jest niepotrzebna? Bo czy przypadkiem nie doprowadzi to do takiej sytuacji, że wprowadzając przepis, że te przedsiębiorstwo energetyczne składają wnioski do URE w sprawie ustalenia tej ceny… One ustalają ją jednak na poziomie wyższym, niż byłaby w tej sytuacji rynkowej. Czy tutaj nie… Oczywiście nie chcę robić w tym momencie żadnej rewolucji, ale czy po prostu nie jest trochę inaczej i powinniśmy interweniować wtedy, gdy ceny zaczynają w sposób niekontrolowany rosnąć? Bo gdy one spadają, to wydaje się, że każda nasza regulacja może prowadzić do tego, że ustalona będzie cena na poziomie wyższym niż cena rynkowa. I tyle. Przepraszam, to taka prośba, bo pani już przewodnicząca zamknęła już dyskusję… Wydaje mi się, że to jest taka kwestia, którą też powinniśmy sobie jakoś wyjaśnić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MagdalenaKochan">Panie Ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MiłoszMotyka">Myślę, Panie Senatorze, że jest konieczność zadziałania także w drugą stronę, i takiej reakcji rządu, i interwencji. Myślę, że taki impuls dla przedsiębiorstw, które powinny kierować się zyskiem obywateli, a niekoniecznie zawsze swoim, jest absolutnie konieczny. I w tym zakresie kluczowa jest rola prezesa Urzędu Regulacji Energetyki, żeby do takich praktyk, które pan senator wskazał, właśnie nie dochodziło, bo one są obiektywnym ryzykiem. Dlatego jest w naszym systemie regulator, który ocenia te wnioski taryfowe, żeby do takich sytuacji nie dochodziło.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MiłoszMotyka">Myślę, że pan dyrektor Muras…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MagdalenaKochan">Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#ZdzisławMuras">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#ZdzisławMuras">Pani Przewodnicząca! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#ZdzisławMuras">Zdzisław Muras, Urząd Regulacji Energetyki.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#ZdzisławMuras">Jeżeli chodzi o zasady zatwierdzania taryf, to polega to na tym, że opieramy się o tzw. wycenę kosztów uzasadnionych, czyli, jeżeli się okazuje, że przedsiębiorstwa energetyczne składają – a znamy takie sytuacje – zawyżone wnioski taryfowe, to weryfikujemy to według stawek rynkowych i na bazie tych stawek rynkowych wzywamy ich do rekalkulacji tak przedstawionej taryfy. Tak że z tego punktu widzenia tylko w momencie, kiedy taryfa… Dlaczego ten termin jest istotny? Ten termin jest istotny z uwagi na obowiązek złożenia wniosku dotyczącego taryfy, bo taryfy są kalkulowane na okres 12 miesięcy. Ostatnia ustawa wprowadziła obowiązek przedstawienia taryfy na okres 18 miesięcy, a więc jeżeli nie ma wskazanego kolejnego terminu, w którym przedsiębiorstwa muszą złożyć taki wniosek taryfowy, to one będą powściągały się nawet w sytuacji, kiedy ceny spadają. Z kolei wprowadzenie terminu dotyczącego obowiązku przedstawienia rekalkulacji… W sytuacji, kiedy te wnioski są składane z cenami i stawkami zawyżonymi, organ regulacyjny podejmuje działania wzywające do rekalkulacji, a w momencie, kiedy się nie dostosują, odmawia zatwierdzenia taryfy. A jeżeli odmawia zatwierdzenia taryfy z tzw. obniżką, to znaczy, że przedsiębiorstwa nie mogą stosować taryf zawyżonych i w związku z tym są narzędzia przewidziane w prawie energetycznym, które uniemożliwiają trwanie i przedłużanie stosowania taryf zawyżonych. I tutaj warto jeszcze zwrócić uwagę, że obowiązek regulatora jest oparty na zasadzie równoważenia interesów, czyli brania pod uwagę interesów i przedsiębiorstw energetycznych, i odbiorców, czyli ten zakres ochrony odbiorcy jest brany pod uwagę z punktu widzenia wyznaczania cen i stawek taryfowych.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#ZdzisławMuras">Tak pokrótce to tyle. Jeżeli byłaby potrzeba rozwinięcia tego zakresu, to oczywiście bardzo chętnie przedstawimy to zagadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(Senator Kazimierz Kleina: Jeszcze jedno pytanie.)</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#MagdalenaKochan">Pan senator Kleina raz jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzKleina">To może wynikać z mojej niewiedzy, oczywiście, i na pewno tak jest. Czy te ceny, które Urząd Regulacji Energetyki ustali, to są ceny maksymalne i przedsiębiorstwa energetyczne mogą stosować… Bo sytuacja na rynku się zmienia. Jeśli ceny w dalszym ciągu będą spadały, to oni powinni reagować na tę sytuację i będą obniżać te ceny. No, powinni obniżać, mogą je obniżać. To jest sytuacja… W przypadku ceny regulowanej jest zawsze tak, że ona jest wygodna. Prawda? Zgłaszający wniosek zawsze ma tendencję do tego, że chce ustalić ceny na możliwie najwyższym poziomie, tylko po to, żeby dostać stempel od Urzędu Regulacji Energetyki. Czy to jest cena maksymalna, a na rynku dalej będą tendencje spadkowe? Czy to oznacza, że przedsiębiorstwa energetyczne będą sprzedawały to – powinny czy mogą sprzedawać – sprzedawać po wyższej? Czy wtedy one się cieszą i mają nadzwyczajny zysk?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo proszę, pan minister…</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#MagdalenaKochan">Pan dyrektor, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZdzisławMuras">Przepraszam, myślałem, że to jest pytanie uzupełniające do Urzędu Regulacji Energetyki, stąd… Okej.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ZdzisławMuras">Panie Senatorze, przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na to, że na dzień dzisiejszy, jeżeli chodzi o zakres zatwierdzania taryf, jest niewielki procent podmiotów, do których kierowane jest zatwierdzanie taryf. Obecnie zatwierdzanie taryf dotyczy tylko i wyłącznie tzw. sprzedawcy z urzędu, co oznacza, że odnosi się tylko i wyłącznie do gospodarstw domowych. Pozostały rynek jest rynkiem uwolnionym, a więc tam cena reaguje cały czas. Jeżeli chodzi o gospodarstwa domowe, czyli… A, jeszcze warto powiedzieć, że 30% gospodarstw domowych działa tak, że też jest na rynku, to znaczy nie korzysta już z cen regulowanych. Dlatego obecnie, aby zapobiegać takim działaniom, na jakie pan senator zwrócił uwagę, jest właśnie tak, że każdy ze sprzedawców ma możliwość oferowania cen wolnorynkowych. A więc jeżeli odbiorca w gospodarstwie domowym uznałby, że dla niego jest za drogo w taryfie, w tej tzw. bezpiecznej przystani, to może sobie wyjść na rynek i już 30% gospodarstw domowych z tego korzysta.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#ZdzisławMuras">Ale wracam do pytania, bo oczywiście nie uciekam od niego. Jeżeli chodzi o rekalkulacje, to jeszcze raz podkreślam, że to jest oparte o koszty uzasadnione. Czyli jeżeli sprzedawca wykazał, że zabezpieczał kontrakty na potrzeby gospodarstw domowych na konkretnym poziomie na dzień zatwierdzenia taryfy, to później trzeba to honorować. To znaczy, że jeżeli on zabezpieczył te kontrakty, to będzie musiał za nie zapłacić, a jeżeli będzie musiał za nie zapłacić, to jest to koszt uzasadniony, a jeżeli jest to kosztem uzasadnionym, to w tym zakresie musi być zagwarantowane wynagrodzenie na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#ZdzisławMuras">Czy ceny mają charakter maksymalny czy sztywny? No, można by było powiedzieć, niestety, że doktoryzować można by się z tego, a nawet habilitować, ponieważ jest kilka wyroków Sądu Najwyższego i każdy jest nieco inny. Ale już odpowiadam na to pytanie. Przepisy mówią o tym, że jeżeli ktoś będzie stosował ceny i stawki niższe od zatwierdzonych, to nie ma kar pieniężnych nakładanych przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki. Tylko wtedy, jeżeli ktoś by chciał stosować wyższe stawki niż to, co orzekł prezes URE, wkroczyłby organ regulacyjny. Jeżeli ceny będą niższe, to nie ma żadnej negatywnej reakcji ze strony państwa, a więc każdy może taką cenę zaoferować, jeśli nie chce tracić swoich odbiorców. A chyba taki jest cel działania każdego przedsiębiorstwa obrotowego – zagwarantować sobie jak największy zakres podmiotów, które będą z nim współpracowały. Czy to… Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MiłoszMotyka">Jeszcze tylko coś dopowiem po naszych rozmowach z przedsiębiorstwami energetycznymi; myślę, że to ważna informacja dla pana senatora. Już dzisiaj część tych umów – uzupełniam wypowiedź – które są zawierane pomiędzy sprzedawcami a odbiorcami, to są umowy poza taryfami. To są umowy, które działają np. na podstawie taryf dynamicznych. I już dzisiaj w publicznych wypowiedziach części przedstawicieli przedsiębiorstw energetycznych słyszymy, że w kolejnych miesiącach one będą niższe niż 500 zł za 1 MWh, czyli niższe niż cena maksymalna. Oczywiście zawsze jest to decyzja odbiorcy energii elektrycznej, to jest zawsze na podstawie umowy, natomiast każdy decyduje, biorąc pod uwagę własne zużycie, własny profil. Przedsiębiorstwa energetyczne stosują różne praktyki. W istocie jest też tak, że im więcej odbiorców… To znaczy rynek ich mobilizuje do tego, żeby ceny obniżać. Praktyka była też taka, że czasami te ceny były obniżane w zakresie taryf dynamicznych. W zakresie tego, o czym rozmawiamy, przedmiotowej ustawy, my taki impuls po prostu widzimy, widzimy, że trzeba dać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MagdalenaKochan">Proszę państwa, zamknęłam dyskusję, ale jeszcze w drodze wyjątku, Panie Senatorze… Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PiotrMasłowski">Dobrze. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#PiotrMasłowski">Chcę wrócić całkiem do początku. Usłyszeliśmy, że cena energii spadła i jest to reakcja rządu, a nie jakiś tam plan polityczny. Chciałbym jednak zapytać, dlaczego cena spadła. Czy to wynika z kursu dolara? Ceny gazu na rynkach światowych? Podaży OZE? Co się na to składa? Czy to jest miks wszystkich tych czynników?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MiłoszMotyka">To jest de facto miks wszystkich tych czynników. To jest też tendencja nie tylko polska, to jest tendencja makroregionalna. I na tym też opieramy to działanie, nie na chwilowych wahaniach, tylko na stałej tendencji rynkowej. Nie jest tak, że za moment dojdzie do radykalnego podniesienia, tego nie przewidujemy. Stąd też chodzi o miks tych czynników – i ustabilizowanie sytuacji, i kwestię związaną z łańcuchem dostaw. Chodzi też o kontraktację tej energii; ona po prostu z miesiąca na miesiąc jest kontraktowana przez przedsiębiorstwo energetyczne taniej. I stąd też ten późniejszy termin, jeśli chodzi o procedowanie tej ustawy, bo im później te przedsiębiorstwa się kontraktują, tym niższa cena, ona z miesiąca na miesiąc jest niższa. Analogicznie: gdybyśmy tę ustawę przyjmowali w październiku, w listopadzie bądź w grudniu, to pewnie ta cena w październiku byłaby wyższa, w listopadzie – niższa, w grudniu – niższa, ona po prostu byłaby coraz niższa. Stąd też ten termin, by zmobilizować do jeszcze niższych wniosków taryfowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MagdalenaKochan">Stawiam wniosek o przyjęcie ustawy bez poprawek.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#MagdalenaKochan">Kto jest za? (14)</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#MagdalenaKochan">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#MagdalenaKochan">Zamykam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#MagdalenaKochan">Ustalmy jeszcze senatora sprawozdawcę.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#MagdalenaKochan">Czy pan senator Waldy Dzikowski podjąłby się tego zadania?</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#komentarz">(Senator Waldy Dzikowski: Jestem, przy tak rozchwianym rynku, gotów się podjąć tego zadania.)</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#MagdalenaKochan">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-38.9" who="#MagdalenaKochan">Czy są inne kandydatury?</u>
          <u xml:id="u-38.10" who="#MagdalenaKochan">Jeśli nie, to dziękuję państwu bardzo za owocną dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-38.11" who="#MagdalenaKochan">Zamykam posiedzenie komisji.</u>
          <u xml:id="u-38.12" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 8 minut 47)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>