text_structure.xml
108 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 18 minut 07)</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności Waldemar Pawlak)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WaldemarPawlak">Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WaldemarPawlak">Witam serdecznie na wspólnym posiedzeniu Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności, Komisji Ustawodawczej oraz Komisji Budżetu i Finansów Publicznych.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WaldemarPawlak">Witam serdecznie naszych zacnych gości. Witam pana ministra Macieja Berka. Witam serdecznie pana Roberta Brochockiego z Rządowego Centrum Legislacji. Jest pan minister Neneman z Ministerstwa Finansów, tak?</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jarosław Neneman: Zgadza się. Dzień dobry.)</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WaldemarPawlak">Witam panie dyrektor i panów dyrektorów departamentów.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WaldemarPawlak">Szanowni Państwo, na dzisiejszym posiedzeniu chcielibyśmy podsumować dyskusję z posiedzenia 3 komisji, które się odbyło 2 tygodnie temu, poświęconego sprawom deregulacji. Chodzi o to, żebyśmy na jutrzejsze posiedzenie plenarne Senatu opracowali stanowisko z propozycjami rekomendacji.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WaldemarPawlak">Jeszcze dla formalności zapytam tylko, czy są na sali osoby, które zajmują się zawodowo działalnością lobbingową.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WaldemarPawlak">Nie widzę zgłoszeń. Nie ma takich osób.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WaldemarPawlak">Informuję, że posiedzenie jest transmitowane w internecie.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WaldemarPawlak">Na poprzednim posiedzeniu połączonych komisji przedyskutowaliśmy tematykę deregulacji. Odbyło się ono 5 marca. Po posiedzeniu poprosiliśmy Biuro Legislacyjne Senatu o przeanalizowanie tej debaty, dyskusji i zaproponowanie takich konkluzji, które by mogły być przedstawione jako rekomendacje ze strony Senatu dla rządu, dla Rady Ministrów w zakresie rozwiązań związanych z deregulacją. Takie wstępne opracowanie zostało przygotowane przez pana dyrektora i współpracowników.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WaldemarPawlak">Na wstępie poprosiłbym pana mecenasa o przedstawienie tego stanowiska. Ono zostało nieco przeredagowane w stosunku do tego, co państwo otrzymaliście w dokumentach przed posiedzeniem komisji. Jest ono na pulpicie przed mównicą, więc możecie państwo się z nim zapoznać. Są to propozycje o charakterze bardzo generalnym i kierunkowym. Nie wchodziliśmy tutaj w bardzo szczegółowe rozwiązania, przywołujemy główne wątki, które były poruszone w czasie debaty. Te rekomendacje zostały uporządkowane w ramach takich głównych bloków. Obejmują one regulacje o charakterze ustrojowym, systemowym, takie, które dotyczą procesu legislacyjnego, a także administracji publicznej i cyfryzacji. Kolejne regulacje dotyczą instytucji wspierających przedsiębiorców. Ostatnie, bardziej szczegółowe, regulacje dotyczą prawa podatkowego i technicznego. Te propozycje odwołują się zarówno do procesu stanowienia prawa w Polsce, jak i do propozycji, które są związane się z prezydencją polską w Unii Europejskiej. Dotyczy to w szczególności takiego postulatu, aby w sprawach technicznych Polska promowała podejście polegające na tym, żeby było wdrażanych więcej rozporządzeń Rady i parlamentu, które budują jednolity system prawny na terenie całego jednolitego rynku Unii Europejskiej, a mniej dyrektyw. Jest to związane z doświadczeniem w zakresie integracji europejskiej, a także z pozytywnymi efektami budowania takiej synergii, mianowicie jeżeli jednolity rynek opiera się na jednolitych regulacjach w skali europejskiej dotyczących spraw technicznych, to wtedy łatwiej o efekt skali.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WaldemarPawlak">Bardzo proszę pana mecenasa o przedstawienie propozycji stanowiska 3 połączonych komisji, a potem przejdziemy do debaty.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ŁukaszMakarski">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#ŁukaszMakarski">Panowie Przewodniczący! Wysokie Komisje! Szanowny Panie Ministrze! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#ŁukaszMakarski">Biuro Legislacyjne przygotowało stanowisko na podstawie dyskusji, która odbyła się na posiedzeniu połączonych komisji w dniu 5 marca. Stanowisko obejmowało 13 punktów, nad którymi Wysokie Komisje debatowały. To stanowisko zostało przeredagowane i uporządkowane w ramach 5 bloków tematycznych. Rekomendacje zawarte w stanowisku stanowią całościowy, kompleksowy pakiet działań, których celem jest poprawa jakości stanowionego prawa, usprawnienie funkcjonowania administracji publicznej oraz zwiększenie konkurencyjności polskiej gospodarki. Rekomendacje wymagają pilnego wdrożenia z uwagi na ich kluczowe znaczenie dla stworzenia stabilnego i przyjaznego środowiska gospodarczego oraz ochrony praw przedsiębiorców i obywateli. Przedstawię pokrótce 5 bloków ujętych w stanowisku.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#ŁukaszMakarski">Blok I obejmuje rekomendacje o charakterze ustrojowym i systemowym. Pkt 1 to poprawa funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. W ramach tego punktu uwzględniono przyspieszenie rozpatrywania spraw gospodarczych i administracyjnych, szkolenie sędziów w zakresie ekonomicznej analizy prawa w ramach Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, wprowadzenie rozwiązań procesowych umożliwiających szybsze zakończenie spraw gospodarczych. Pkt 2 to rozwiązanie problemów wynikających z kryzysu konstytucyjnego w latach 2015–2023, w tym pilne rozstrzygnięcie statusu orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego wydanych z udziałem osób nieuprawnionych, a także wyeliminowanie niepewności prawnej, np. dotyczącej przepisów „apteki dla aptekarza”.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#ŁukaszMakarski">Blok II obejmuje rekomendacje dotyczące procesu legislacyjnego i jakości prawa. Pkt 1 to udział Polski w kształtowaniu prawa Unii Europejskiej, w tym utworzenie instytucji monitorującej prace legislacyjne w Unii Europejskiej z aktywnym udziałem polskich przedsiębiorców, a także promowanie stosowania rozporządzeń zamiast dyrektyw, zwłaszcza w sprawach technicznych, zapewniających jednolitość na rynku europejskim. Pkt 2 to ujednolicenie zasad w specustawach inwestycyjnych, w tym zapewnienie jednolitych procedur w specustawach, szczególnie w kwestii wywłaszczeń i odszkodowań oraz odejście od praktyki uchwalania jednorazowych specustaw inwestycyjnych z normami generalno-konkretnymi, które rodzą niepewność oraz chaos prawny. Pkt 3 to wprowadzenie zasady one in, one out. Każde nowe obciążenie administracyjne będzie musiało być rekompensowane przez uchylenie innego istniejącego obowiązku. Pkt 4 to obowiązkowa ocena skutków regulacji, OSR, czyli systematyczne przeprowadzanie OSR ex ante i ex post. Tutaj należy zaznaczyć, że Wysoki Senat jest umocowany już do podejmowania takich działań. Pkt 5 to wprowadzenie obligatoryjnego vacatio legis. Chodzi o co najmniej sześciomiesięczne vacatio legis dla nowych regulacji zwiększających obciążenia przedsiębiorców.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#ŁukaszMakarski">Blok III to rekomendacje dotyczące administracji publicznej i cyfryzacji. Pkt 1 to ograniczenie wymagań administracyjnych, w tym wykorzystywanie danych już dostępnych w publicznych rejestrach, w rejestrach PESEL, REGON, CEIDG oraz KRS. Pkt 2 to elektronizacja procedur administracyjnych, w tym upowszechnienie komunikacji elektronicznej między administracją publiczną a obywatelami i przedsiębiorcami, wzorem sektora bankowego.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#ŁukaszMakarski">Blok IV obejmuje rekomendacje dotyczące instytucji publicznych wspierających przedsiębiorców. Pkt 1 to wzmocnienie roli rzecznika małych i średnich przedsiębiorstw, w tym rozszerzenie kompetencji rzecznika na reprezentowanie interesu gospodarczego, także dużych firm, oraz możliwość występowania rzecznika jako strona lub przyjaciel sądu w postępowaniach administracyjnych i sądowych. Pkt 2 to wzmocnienie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, w tym utworzenie przy UOKiK komisji do spraw konkurencji z udziałem przedsiębiorców, która umożliwiałaby skuteczniejszą reakcję na problemy nieuczciwej konkurencji. I pkt 3 to wzmocnienie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Tutaj chodzi o skupienie w agencji wszystkich kompetencji związanych ze wspieraniem rolników, którzy rejestrują nową działalność, oraz ujednolicenie przeprowadzanych przez agencję kontroli.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#ŁukaszMakarski">I blok V obejmuje rekomendacje szczegółowe dotyczące prawa gospodarczego, podatkowego i technicznego. Pkt 1 to uporządkowanie przepisów dotyczących przedawnienia zobowiązań podatkowych, w tym analizę i zmianę regulacji, aby przedawnienie realnie chroniło podatników, a nie powodowało nieefektywność czy zacieranie nieefektywności administracji podatkowej. Pkt 2 to uproszczenie prawa poprzez eliminację zbędnych informacji o charakterze wyłącznie informacyjnym, w tym usunięcie z przepisów krajowych niepotrzebnych odwołań informacyjnych do regulacji unijnych. I pkt 3 to ujednolicenie przepisów związanych z nomenklaturą scaloną, CN. Tutaj chodzi o przyjęcie jednolitego mechanizmu legislacyjnego, który pozwoli uniknąć częstych nowelizacji ustaw, które wynikają ze zmian scalonej nomenklatury, CN, czyli wzorowanego na rozwiązaniach europejskich. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WaldemarPawlak">Poprosiłbym teraz przedstawicieli rządu o odniesienie się do tych propozycji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WaldemarPawlak">Witam pana ministra Krzysztofa Paszyka, ministra rozwoju i technologii.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WaldemarPawlak">5 marca rozmawialiśmy o ustawie deregulacyjnej. Ona teraz już przybrała kształt druku sejmowego nr 1108 i prace w jej sprawie zostały rozpoczęte w Sejmie, więc pewne procesy toczą się równolegle.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WaldemarPawlak">Czy mógłbym poprosić pana ministra Berka o zabranie głosu? Tak jak panu wygodniej. Może wystąpienie z mównicy będzie…</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#komentarz">(Minister – Członek Rady Ministrów Maciej Berek: Może z mównicy.)</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#WaldemarPawlak">…bardziej stanowcze, Panie Ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MaciejBerek">Panowie Przewodniczący! Wysokie Komisje! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MaciejBerek">Bardzo dziękujemy z panem ministrem Paszykiem, który jest z nami. Jest też pani minister Knapińska, prezes Rządowego Centrum Legislacji i sekretarz Rady Ministrów, a także pan minister Neneman. Wspominam o nas dlatego, że wszyscy jesteśmy osobiście albo instytucjonalnie w zespole koordynującym rządowy proces związany z deregulacją. I w takim charakterze tutaj, dziękując i korzystając z tego zaproszenia, się stawiliśmy. Ale przyznaję też, że dopiero wchodząc tutaj, dowiedzieliśmy się, jak wygląda to stanowisko, którego przyjęcie jutro Wysoki Senat rozważa. I dziękując za możliwość odniesienia się do niego, ja powiem kilka zdań ogólnych, a potem postaram się podzielić takim refleksjami, które na szybko zebraliśmy, analizując ten tekst, który tutaj jest rozdawany, i też tę wersję, która była przed chwilką referowana.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MaciejBerek">Niewątpliwie deregulacja jako wyzwanie jest rzeczą, która nas wszystkich łączy. I to nas tylko cieszy. To, że Wysoka Izba ten proces chce wesprzeć w różnych wymiarach, na pewno można odnotować z satysfakcją. Oczywiście rząd jest gotowy realizować wszystkie swoje obowiązki, obowiązki będące też w tym przypadku czystą satysfakcją, związane ze współpracą z Wysokimi Komisjami, z Wysokim Senatem, żeby ten efekt osiągnąć.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#MaciejBerek">Od strony operacyjnej, jak państwo wiecie, wygląda, to tak, że z jednej strony prace nad projektami deregulacyjnymi trwały i trwają. Pan minister Paszyk jako minister rozwoju i technologii od wielu miesięcy pracował nad pakietem zwanym pierwszą ustawą deregulacyjną, która została już przyjęta przez Radę Ministrów i została przekazana do Sejmu. Jest w tej chwili w Sejmie, czeka na rozpatrzenie. Ten pakiet deregulacyjny i ten, który jest w tym projekcie, i też to, co już jest w kolejnej przygotowywanej ustawie deregulacyjnej, to są rozwiązania, o których niejednokrotnie rozmawialiśmy w różnych gremiach, na różnych spotkaniach, konferencjach, naradach, debatach, czasami bardzo długo. Mówię o tym dlatego, że ta inicjatywa społeczna, która się zadziała w wyniku inicjatywy premiera Tuska zaadresowanej do przedsiębiorców, reprezentowanych przez inicjatywę „SprawdzaMy”, nadała temu nową dynamikę, nowy impuls. Co do materii jest tak, że część propozycji, które przedstawiane są przez stronę społeczną, to są propozycje nowe. My się nad nimi w takim specjalnym rytmie, trybie pracy pochylamy i staramy się jak najszybciej po stronie rządowej mieć ustalone stanowisko, a jeśli jest ono pozytywne, to do tych prac staramy się przystępować jak najsprawniej. Częściowo to są propozycje, postulaty, które się pokrywają z tym, co w różnych miejscach legislacji rządowej już się pojawiało. Mówię o tym także dlatego, że to tylko i wyłącznie tytułem ilustracji i rzetelnego, uczciwego wyjaśnienia stanu, w jakim jesteśmy, oznacza, że my w tej chwili po stronie rządowej mamy bardzo dużo projektów, które w tej chwili równolegle startują. My pracujemy tutaj z częścią państwa ministrów, którzy są na sali, w takim rytmie, że minimum 2 razy w tygodniu się spotykamy. Dzisiaj omawialiśmy 40 propozycji deregulacyjnych. I to jest merytoryczne analizowanie każdej z tych propozycji.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#MaciejBerek">W związku z tym te uwagi, które ja sobie pozwolę tutaj przekazać w odniesieniu do tego projektu stanowiska, proszę postrzegać właśnie w taki sposób, że my chcemy skorzystać z każdej inicjatywy deregulacyjnej. Jeśli Wysoka Izba będzie chciała ją wspierać inicjatywami własnymi czy w jakiś inny sposób, to oczywiście rząd jest do dyspozycji, żeby te działania, także w zakresie swoich obowiązków, wesprzeć, ale z pełną świadomością, że to się dzieje w tej chwili w różnych miejscach i musimy też ułożyć to w taki sposób, żeby po prostu zapewnić efektywność tych działań, do których rząd publicznie się zobowiązał.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#MaciejBerek">Jeżeli mogę jeszcze krótko odnieść się do tego materiału, który został przedstawiony, to… Przy czym ja sobie próbowałem na szybko zapisać uwagi, Panie Przewodniczący, zarówno na tym wydrukowanym stanowisku, które jest tutaj rozdawane, i też, słuchając pana mecenasa, na tym dokumencie bardziej syntetycznym, i nie do końca zrozumiałem, który z nich będzie procedowany, czyli do którego się odnosić, żeby państwa nie angażować w słuchanie ewentualnych uwag odnoszących się do niewłaściwego projektu.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#WaldemarPawlak">One są co do istoty, co do treści tożsame. Natomiast ten, który pan mecenas zaprezentował, jest uporządkowany w takie 5 głównych bloków, więc do niego proponowałbym się odnosić.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MaciejBerek">Okej. Rozumiem.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MaciejBerek">Myślę, że nazwanie tego blokami też dość dobrze pokazuje różnorodność tej tematyki. Jeśli chodzi o ten blok I, czyli rekomendacje o charakterze ustrojowym i systemowym, trudno się z nim nie zgodzić. Chociaż oczywiście kwestia statusu orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego dalece wykracza poza problem warunków prowadzenia działalności gospodarczej czy szeroko rozumianej deregulacji. To jest potężne wyzwanie ustrojowe, przed którym stoimy. Mamy tego świadomość. Jak Wysoka Izba doskonale wie, jak państwo senatorowie doskonale wiecie, Wysoka Izba, i sejmowa, i senacka, pracowały już nad ustawą o Trybunale Konstytucyjnym i tam była propozycja związana z rozstrzygnięciami. To była pierwsza część tych rozstrzygnięć. Na razie tych rozstrzygnięć na poziomie ustawowym nie mamy, więc oczywiście to wyzwanie pozostaje aktualne także w kontekście deregulacyjnym.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MaciejBerek">Jeżeli chodzi o blok II i rekomendacje dotyczące procesu legislacyjnego, tu się pojawia postulat sformułowany wprost w ten sposób: „Utworzenie instytucji monitorującej prace legislacyjne na poziomie Unii Europejskiej”. Pozwolę sobie na postawienie tutaj znaku zapytania: czy tworzenie instytucji monitorującej jest najlepszym mechanizmem czuwania nad deregulacją? Bo tak naprawdę taką instytucją jest rząd, tak już zupełnie serio mówiąc, minister do spraw Unii Europejskiej i wszyscy członkowie Rady Ministrów, którzy są z racji statusu państwa członkowskiego członkami rad Unii Europejskiej. W pracach nad każdą legislacją, która jest rozpoczynana w procedurze unijnej, uczestniczy przedstawiciel rządu polskiego. Tak więc my oczywiście moglibyśmy – tylko musiałby tutaj stanąć minister Szłapka albo ktoś w jego imieniu – odpowiedzieć na szczegółowe pytania i zastanowić się, czy efektywny jest system wychwytywania na wczesnym etapie tych zagrożeń regulacyjnych, nadregulacyjnych. Być może coś tutaj trzeba poprawić. My nawet dzisiaj na posiedzeniu Rady Ministrów rozmawialiśmy o tym, że deregulacja jest dostrzegana w tej chwili jako wyzwanie także w organach Unii Europejskiej. Mamy tego świadomość. Myślę, że to też tworzy taki bardzo istotnie korzystny dla nas kontekst i jesteśmy, jako państwo członkowskie, w pewnych elementach pionierem, proponując pewne zmiany. O ile zgadzam się z tym, że trzeba analizować projekty legislacji europejskiej, żeby reagować odpowiednio wcześniej, o tyle nie mam przekonania co do tego, czy postulat utworzenia odrębnej instytucji, która miałaby to monitorować, jest postulatem, który jest najbardziej efektywnym i spójnym z tym hasłem deregulacyjnym, o którym mówiłem. Odnotowuję tutaj postulat, żeby w tej instytucji aktywny udział mieli polscy przedsiębiorcy. No to znowuż jest kwestia systemowa, dlatego że przedsiębiorcy poprzez swoje organizacje reprezentatywne mają prawo udziału w tych formach, które dzisiaj są przewidziane. Jeżeli chcemy tak naprawdę poszerzyć kompetencje RDS, bo chyba do tego by się sprowadzała ta propozycja, no to jest to możliwe, ale pewnie trzeba by było o tym z RDS, z przedstawicielami Rady Dialogu Społecznego porozmawiać, bo to jest forum, któremu organizacje, jeśli nie działają indywidualnie, mają sygnalizować swoje propozycje. Jak to włączyć w dynamikę procesów legislacyjnych po stronie unijnej? Pewnie wymagałoby to chwili namysłu.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#MaciejBerek">Rozporządzenia zamiast dyrektyw. Panie Mecenasie, tam nie powinno być „stosowania”. Tam pewnie chodzi o uchwalanie, o przyjmowanie, bo stosowanie jest już wtedy… Jak jest przyjęta dyrektywa albo jest przyjęte rozporządzenie, to już nie możemy promować jednego albo drugiego, bo już je mamy. Ale to jest kwestia pojęcia. Jeżeli chodzi o rozwiązania pod względem technicznym, to tak, rozporządzenia są lepsze. Jeżeli chodzi o rozwiązania inne niż techniczne, to proszę pamiętać, że rozporządzenie musi być stosowane, a państwo członkowskie ma tylko zapewnić narzędzia jego stosowania, czyli tak naprawdę wskazać organ i narzędzie egzekucji. Dyrektywa wymaga implementacji, ale implementacja daje też przestrzeń do dostosowania się do uwarunkowań kraju członkowskiego. Ja nie czuję się w tym obszarze aż takim specjalistą, żeby powiedzieć państwu, czy z całą pewnością postulat „więcej rozporządzeń unijnych, a mniej dyrektyw” jest postulatem zgodnym z tym, na czym nam zależy. Nie wiem, być może pan minister czy panowie ministrowie będą gotowi się do tego odnieść w zakresie właściwości swoich ministerstw, bo tutaj jest to sformułowane bardzo ogólnie.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#MaciejBerek">Kolejna uwaga dotyczy specustaw inwestycyjnych. I teraz jako prawnik powiem: tak, specustawy są rozwiązaniem, które rozsypały nam spójność systemu części prawa zajmującego się procesem inwestycyjnym. Ale nie mam pewności, czy chcielibyśmy się podpisać pod tym, żeby nie było specustawy dotyczącej CPK. Mam nadzieję, że Wysoka Izba nie będzie patrzyła negatywnie na to, że za chwilę z rządu przyjdzie do parlamentu projekt specustawy dotyczącej inwestycji w obronność. Bo będziemy procedowali specustawę, która będzie bardzo skracała wszelkie procedury, dlatego że takie jest wyzwanie i taka jest rzeczywistość. I taka też będzie prośba rządu do parlamentu, żeby przyjąć specustawę dotyczącą inwestycji w obronność. Ja ją będę miał dokładnie za 2 dni na posiedzeniu Stałego Komitetu Rady Ministrów, a pani minister pewnie będzie ją wprowadzała do porządku posiedzenia rządu w perspektywie kilku dni, najwyżej 1,5 tygodnia. I to będzie silna prośba rządu o przyjęcie kolejnej specustawy.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#MaciejBerek">Ja wiem, na czym polega problem ze specustawami, bo one nam się rozpleniły. Mamy ich chyba już parędziesiąt, bo ktoś kiedyś to próbował liczyć. Moim zdaniem to oznacza, że tak naprawdę konkluzja powinna być taka, że ogólne procedury dotyczące procesu inwestycyjnego są już do niczego, skoro wszystko trzeba było rozwiązywać specustawami. Skoro kwestie dotyczące euro trzeba regulować specustawami, autostrady – specustawami, energetykę jądrową –specustawami, to prawdopodobnie po prostu zwykły proces inwestycyjny dzisiaj jest źle uregulowany. Identyfikacja problemu jest moim zdaniem prawdziwa, ale nie jestem pewien, czy postulat odejścia od specustaw jest dzisiaj realizowalny, bo ciężar tak naprawdę… Państwo właściwie chyba we wszystkich obszarach, za które odpowiada, jak coś realizuje inwestycyjnie, sięga po specustawy. I tak, to prawda, że one inaczej wyważają ochronę interesu prywatnego. Pełna zgoda. Ale skoro naprawdę kolejne rządy robiły to przez wiele lat, to coś jest na rzeczy, że tam, gdzie trzeba…</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#WaldemarPawlak">Tutaj małe wtrącenie. Propozycja byłaby taka: ujednolicenie zasad w specustawach inwestycyjnych. Chodzi o to, żebyśmy podejmując specustawy w sprawach takich jak np. wywłaszczenia, odszkodowania itd., mieli przyśpieszony tryb, ale jednolity we wszystkich specustawach. Bo właśnie oprócz tej wielości ustaw nam się też namnożyło różnych trybów w tych samych sprawach, jeżeli chodzi np. o nieruchomości rolne, jeżeli chodzi o nieruchomości. Zatem ujednolicenie zasad, myślę, że byłoby takim wspólnym mianownikiem, który moglibyśmy przyjąć, także w przypadku tej ustawy o obronności, bo ona mogłaby też pewne rzeczy porządkować, jeżeli chodzi o sprawy specustaw. Przepraszam za wtrącenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MaciejBerek">Panie Premierze, Panie Przewodniczący – przepraszam, bo ja z panem przewodniczącym jako z premierem przecież miałem okazję współpracować – tak, myślę, że kwestia jednolitości procedur jest czymś, o czym jest łatwiej mówić. Ale też od razu powiem, że na pewno ustawa obronnościowa nie będzie ustawą czyszczącą te problemy, bo ona ma być ustawą dedykowaną wyłącznie temu zagadnieniu z intencją jak najsprawniejszego jej przeprocedowania, żeby sprawy związane z inwestycjami w obronność, w nasze zdolności produkcyjne, które służą obronności, przeprocedować jak najszybciej.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MaciejBerek">Zasada one in, one out jest zasadą, która w ustawie deregulacyjnej pana ministra Paszyka jest jak najbardziej ujęta, czyli kompensacja nowych obowiązków przez uchylenie istniejącego. Tutaj co do tego zgoda.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#MaciejBerek">Jeżeli chodzi o system oceny skutków regulacji, systematyczne przeprowadzanie OSR, oceny skutków regulacji, ex ante, czyli tej przed, no to jest postulat, trochę nie wiem, gdzie zaadresowany, bo wszystkie rządowe projekty mają OSR ex ante, wszystkie projekty senackie mają OSR ex ante, z tego, co wiem, i Sejm zmienił swój regulamin kilka miesięcy temu i też do wszystkich projektów przeprowadza w tej chwili ocenę skutków. Ona się troszkę inaczej nazywa, ale chodzi o ocenę, o ocenę wpływu. Jeżeli chodzi o skalę oceny OSR ex post, tak, to adresujemy do siebie. Staramy się to robić i poszerzać zakres. To jest też moja intencja, żeby tych ocen skutków regulacji ex post przeprowadzać jak najwięcej.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#MaciejBerek">Sześciomiesięczne vacatio legis dla nowych regulacji dotyczących przedsiębiorców. To też jest w projekcie rządu przygotowanym przez pana ministra Paszyka. Tak że tutaj, co do tego pełna zgoda.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#MaciejBerek">Wykorzystywanie danych dostępnych w publicznych rejestrach bez potrzeby żądania tych informacji od wnioskodawców. To jest dokładnie temat, który w tej chwili też na naszej agendzie jest obecny.</u>
<u xml:id="u-9.5" who="#MaciejBerek">Elektronizacja procedur administracyjnych – pełna zgoda. Tutaj minister cyfryzacji stara się, po pierwsze, wprowadzać to kierunkowo, na szeroką skalę, a po drugie, z taką dużą promocją aplikacji mObywatel, żeby to była taka platforma, w której można by było odnajdywać kolejne różne usługi.</u>
<u xml:id="u-9.6" who="#MaciejBerek">Wzmocnienie roli rzecznika małych i średnich przedsiębiorców. Tu muszę przed Wysokimi Komisjami przyznać się do pewnego dyskomfortu. Jest projekt zmiany ustawy o rzeczniku małych i średnich przedsiębiorców obejmujący zagadnienia, które tutaj są ujęte. My nad nim w tej chwili dyskutujemy. Natomiast rzecznik małych i średnich przedsiębiorców jest organem powoływanym przez premiera na wniosek ministra rozwoju i technologii. Czuję lekką niezręczność związaną z tym, że rzecznik, obecny piastun tego urzędu, poprzez mechanizmy deregulacyjne, społeczne, parlamentarne jakby trochę apeluje do rządu w zakresie swojego statusu, no, jest częścią tego rządu szeroko rozumianego. Pan minister rozwoju i technologii przygotował projekt tej nowelizacji. My się nad nim pochylamy, bo tam pewne rzeczy budzą wątpliwości, ale kierunkowo chcemy tego rzecznika wzmacniać. Tak więc ten głos Wysokiej Izby oczywiście przyjmiemy także w tej sprawie bez żadnego zastrzeżenia. Ja nie potrafię odpowiedzieć tak z głowy, czy rzecznik dzisiaj nie może występować jako tzw. przyjaciel sądu, ale skoro taki postulat sformułowano, to zakładam, że nie może.</u>
<u xml:id="u-9.7" who="#MaciejBerek">Jeżeli chodzi o utworzenie przy Urzędzie Ochrony Konkurencji i Konsumentów komisji do spraw konkurencji z udziałem przedsiębiorców, to tutaj już wkraczamy w obszar organu, który ma gwarantowaną, i krajowo, i unijnie, pewną niezależność jako organ z jednej strony regulacyjny, a z drugiej strony nadzorujący pewne obszary rynku. Ja nie potrafię w tej chwili powiedzieć, czy taka komisja do spraw konkurencji z udziałem podmiotów, które są w zakresie działania UOKiK, bo prezes UOKiK ma nadzorować konkurencję, ma weryfikować jej przestrzeganie… I ja nie wiem, czy można być kontrolowanym i doradzać kontrolującemu. Nie twierdzę, że nie, ale wydaje mi się, że dobrze by było, żeby tutaj prezes UOKiK w tej sprawie mógł wiedzieć, że taka propozycja się pojawia, bo ona jest bardzo konkretna. Z tego, co pamiętam z różnych wcześniejszych spotkań, to ten konkret wybrzmiewa już od iluś lat w różnych miejscach. Z jakiegoś powodu on się do tej pory nie ziścił, ale nie znam szczegółów.</u>
<u xml:id="u-9.8" who="#MaciejBerek">Jeżeli chodzi o wzmocnienie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa czy raczej wsparcie rolników, jeśli chodzi o ich obsługę przez ARiMR, to tutaj – bo nie do końca byłem pewien, jaka jest intencja – trzeba zadać takie pytanie: czy to ma być jedno okienko, w którym załatwia się różne sprawy, przeprowadza się procedury, czy to ma być przejęcie kompetencji przez agencję od różnych innych inspekcji? Bo to są 2 różne rozwiązania i każde z nich potrzebuje innego czasu na wprowadzenie.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#WaldemarPawlak">To znaczy tam chodziło o jedno okienko. Taką mieliśmy intencję. Bo w tej chwili w tym obszarze nie ma takiej procedury jak w przypadku działalności gospodarczej, że można w różnych urzędach załatwić sprawy nawet z pominięciem właściwości terytorialnej. A w przypadku rolników jest tak, że rejestracja gospodarstwa jest w ARiMR, potem jest weterynaria, potem jest sanepid itd., a można byłoby to zrobić w jednym miejscu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MaciejBerek">Wydaje mi się, że taka intencja jest jak najbardziej warta poparcia. Tylko wtedy znowuż do pana mecenasa bym apelował, żeby nie używać słowa „kompetencje”, bo „kompetencja” w języku prawnym ma swoje znaczenie. Jeśli gdzieś piszemy o skupieniu kompetencji, to ktoś może to zrozumieć nie potocznie, tylko dosłownie jako przejęcie kompetencji. I zacznie nam się potencjalnie spór między podmiotami, organami i inspekcjami, których to dotyczy. A rozumiem, że chodzi o usprawnienie obsługi poprzez właśnie jedno okienko, w którym można załatwić sprawy pozostające w kompetencji szeregu różnych urzędów.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MaciejBerek">I blok V obejmuje sprawy gospodarcze, podatkowe i techniczne. Chodzi o to, żeby te zobowiązania nie były… To znaczy chodzi o to, żeby instytucja przedawnienia zobowiązania podatkowego należycie nas chroniła, czyli żeby nie dochodziło do takich sytuacji, które są w przestrzeni publicznej opisywane jako nadużywanie zawieszenia biegu przedawnienia. Tak, jest taka intencja, pełna zgoda. Minister finansów intensywnie pracuje nad tym, żeby te przepisy wyważyć. Chcemy być skuteczni w ściganiu przestępstw skarbowych, a jednocześnie nie dawać argumentów na poparcie tego, że jest to nadużywane. A więc pełna zgoda.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#MaciejBerek">Usunięcie tzw. przepisów informacyjnych, czyli nieprzywoływanie, nieumieszczanie w aktach prawnych pewnych zwrotów, których wartość normatywna jest żadna albo ograniczona. Ja znowuż powiem jako prawnik, że tak, no bo to są… Prawnicy mają swoje zasady techniki prawodawczej, gdzie jest napisane, że nie powinno się zamieszczać przepisów, które mają walor informacyjny, a nie mają waloru normatywnego. Zawsze jest jakieś „ale”, tak?</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MaciejBerek">O pomocy de minimis piszemy po to, żeby ten przedsiębiorca, którego to dotyczy, wiedział, że mu się to wlicza w de minimis. Bo on naprawdę nie musi tego wiedzieć. To dlatego w kolejnych ustawach pisze się: to stanowi pomoc de minimis. No, on później musi… I to byśmy chcieli usunąć, bo on dzisiaj musi składać oświadczenia, czy przekroczył ten próg, czy nie. My chcemy iść w taką stronę – i o tym też już w Radzie Ministrów rozmawialiśmy – żeby tutaj było domniemanie, że nie przekroczył. A jeśli przekroczył, to niech poinformuje. To jest jego ryzyko prawne. Dzisiaj problemem jest nadmiarowość procedur, w ramach których trzeba złożyć to oświadczenie, że się nie przekroczyło progu. Dla większości przedsiębiorców ten próg jest kompletnie nieosiągalny. Dla mikro- czy małego przedsiębiorcy to są progi nieosiągalne, jeśli mówimy o jego działalności. Mimo tego od nich wszystkich wymagamy nieustannego składania oświadczeń, że nie przekroczyli progu pomocy de minimis. A więc wydaje nam się, że trzeba by było zdjąć obowiązek nieustannego potwierdzania tego faktu. Czy można wyczyścić system prawny z przepisów, które mówią: to jest pomoc de minimis? No, z systemowego punktu widzenia można. Jeżeli środowisko przedsiębiorców wnosi o to, to my nie będziemy przeciwni. Do tej pory to było zamieszczane – raczej to wyjaśniam, niż tego bronię – z taką intencją, żeby było czytelnie, żeby było wiadomo, że to także jest wliczane do pomocy de minimis. Chodzi o to, żeby ktoś nie powiedział: nie wiedziałem, skąd miałem wiedzieć, że ten rodzaj pomocy się wlicza. A naprawdę najróżniejsze świadczenia są traktowane jako wliczające się do pomocy de minimis.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MaciejBerek">Ujednolicenie przepisów związanych z nomenklaturą scaloną. Najmocniej przepraszam panie i panów senatorów za to, że w grudniu zeszłego roku musieliście się pochylać nad ustawą, która zmieniała kody dotyczące paliw. Tak, ta konkluzja, która tutaj jest ujęta, to taka konkluzja, którą myśmy natychmiast sformułowali i zaadresowali do siebie. Pani minister Czarnecka została poproszona, żeby zmienić przepisy, tak abyśmy my jako rząd – państwa jako parlamentu też to dotyczy – nie musieli pochylać się na nowelizacjami, które zmieniają kody produktowe. To rzeczywiście była taka zaszłość w akcie prawnym, która się nie powinna pojawić.</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#MaciejBerek">Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo, to tyle. Przepraszam za pewne nieuczesanie tych uwag. Tak jak powiedziałem, myśmy tak na żywo to sobie obejrzeli. Jeszcze raz bardzo dziękuję. Doceniam chęć podjęcia współpracy i deklaruję gotowość każdego z członków Rady Ministrów do wsparcia tego procesu. I to dotyczy zarówno tego szerszego spojrzenia państwa Izby na ten proces, jak i poszczególnych projektów. Dziękujemy bardzo. Dziękuję za możliwość zabrania głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#WaldemarPawlak">Bardzo dziękuję, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#WaldemarPawlak">Czy panie i panowie senatorowie mieliby jakieś pytania do pana ministra? Tak?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#WaldemarPawlak">Proszę bardzo, pan senator Czarnobaj.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#LeszekCzarnobaj">Panie Ministrze, może nie tyle pytanie, ile pewne spostrzeżenie. To dotyczy blok I. Pan minister dużo czasu poświęcił pktowi 2. My to rozumiemy, my oczywiście wiemy, jaki tu jest cykl, jakie są możliwości. Niemniej wynikało z tej dyskusji – zresztą tak właśnie jest – że główny problem to są te pierwsze 3 punkty, te dotyczące poprawy funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości. Ciągnące się procesy, szczególnie w sprawach gospodarczych, to olbrzymie zagrożenie dla przedsiębiorców. Tak krótko mówię, żeby już nie powtarzać tego, co było w dyskusji. Panie Ministrze, tu mówimy o tym, żeby w ramach tych prac dotyczących regulacji pomyśleć o tym, jak skrócić okres podejmowania decyzji, szczególnie w sądach gospodarczych. I to padało podczas tej dyskusji. To jest jedna kwestia.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LeszekCzarnobaj">Teraz to, co dotyczy bloku II. Panie Ministrze, oczywiście nie chodzi o utworzenie instytucji. No, jesteśmy w trakcie dyskusji o deregulacji, więc nie chcemy tworzyć nowej instytucji. Ja to rozumiem w ten oto sposób, że na bazie tego, co jest, przedsiębiorcy chcieliby uczestniczyć w procesie tworzenia tego prawa. Mnie od razu wpadła do głowy taka myśl. Jeżeli pan minister Szłapka uczestniczy w dyskusji dotyczącej wprowadzenia czy zamiaru wprowadzenia danego prawa gospodarczego, to dobrze by było – tak brzmiały głosy przedsiębiorców – gdybyśmy na forum krajowym spotkali się z panem ministrem lub inną osobą, która będzie uczestniczyła w pracach nad stworzeniem tego prawa. Bo jak dokument już powstanie, to bardzo ciężko będzie go zmienić. To już jest coś, co bardzo ciężko byłoby zmienić. Dlatego, Panie Ministrze, chodzi o to, by na tym etapie pracy wykorzystywać możliwość konsultacji. Czy tu będzie potrzebne rozszerzenie kompetencji RDS? No, my nie podpowiadamy. Sygnalizujemy to, co mówią przedsiębiorcy. Dyskutujmy z polskimi parlamentarzystami i nad ustawami, i nad tym, co powstaje w Unii, nad tym prawem, które powstaje w Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#LeszekCzarnobaj">Jeżeli chodzi o kwestię odejścia od praktyk… Ja też tak to zrozumiałem – może jakoś nieszczęśliwie zostało to zapisane – że nie można mówić o całkowitym odejściu. Tak jak pan minister mówił, może się zdarzyć takie przedsięwzięcie, które będzie tego wymagało, więc jak my zapiszemy, że absolutnie… Ale można pójść, Panie Ministrze, w kierunku ograniczenia tego. Prawda? Coś w tym stylu. To byłoby bardziej korzystne.</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#LeszekCzarnobaj">Szalenie istotne jest to, o czym pan minister powiedział, a mianowicie konkretna weryfikacja tego wszystkiego, co dotyczy procesu inwestycyjnego. To jest przedsięwzięcie, którego na pewno tak szybko nie zrealizujemy, ale warto to sobie wziąć do serca. Tak jak pan minister powiedział, my musimy stworzyć nową technikę czy technologię dotyczącą procesu inwestycyjnego. Mówię o tej części administracyjnej.</u>
<u xml:id="u-13.4" who="#LeszekCzarnobaj">To już chyba koniec… Aha, kwestia ARiMR. Generalnie, tak jak tutaj pan przewodniczący mówił, to jest kwestia usprawnienia tej usługi, tak aby na wzór rejestracji działalności gospodarczej była możliwość załatwienia tego w jednym okienku, bez krążenia po… Bo przecież dzisiaj to są już przedsiębiorcy – mówię o ludziach pracujących w rolnictwie. To tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#WaldemarPawlak">Czy ktoś z państwa senatorów chciałby jeszcze…</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#WaldemarPawlak">Tak?</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#WaldemarPawlak">Bardzo proszę, pan senator Bierecki.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#GrzegorzBierecki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#GrzegorzBierecki">Ja bym prosił pana ministra o ustosunkowanie się do punktu z bloku I. Chodzi o pkt 2, o tę drugą część dotyczącą przepisów „apteka dla aptekarza”. To znacznie mocniej brzmiało w poprzedniej wersji stanowiska, gdzie wprost odnoszono się do sporu, który toczy się w ramach arbitrażu międzynarodowego, sporu, którego stroną jest Skarb Państwa. Ten dokument, o którym rozmawiamy, muszę powiedzieć, wprawia mnie w lekkie zażenowanie – tak bym powiedział. Zastanawiałem się, do czego jest ten dokument potrzebny. Mam pewne podejrzenie, że tutaj są jakieś armaty ukryte w krzakach. No, taką armatą jest kwestia odniesienia się do tego sporu arbitrażowego, bo nagle 3 komisje senackie mają wyrazić opinię dotyczącą sporu, który toczy się przed sądem arbitrażowym. Czy pan minister zna stanowisko rządu, które jest prezentowane, przedstawiane w tym sporze? I czy pan uważa za właściwe, aby komisje senackie przedstawiały opinię w tej sprawie? Bo nawet w tej okrojonej wersji przepisy ustawy „apteka dla aptekarza” są tutaj podawane jako negatywny przykład. A więc komisje, odnosząc się do tego, w jakimś sensie stają się uczestnikiem tego sporu. Będzie to na pewno wykorzystane w tym postępowaniu arbitrażowym. Pytanie do pana przewodniczącego: a kto tę kwestię zgłaszał?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#WaldemarPawlak">Te kwestie były zgłaszane na posiedzeniu komisji, właśnie jako przykład takiej niepewności prawnej, która może skutkować dużymi odszkodowaniami ze strony Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#WaldemarPawlak">Pan senator Komorowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekKomorowski">Jeżeli można… Też mam takie ogólne pytanie do pana ministra, ale w kwestii stanowiska tych naszych 3 komisji w sprawie deregulacji. Ja bym zaczął od spraw ogólnych. Jeżeli chodzi o deregulację, to ja to tak rozumiem – i myślę, że wszyscy tak to rozumiemy, chyba że jestem w błędzie – że to jest zmniejszenie oddziaływania państwa na rynek, że to jest zmniejszenie monopolu państwa. Deregulacja to jest mniej państwa w przestrzeni publicznej, tak można powiedzieć. To jest ta pierwsza uwaga, taka ogólna.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekKomorowski">Jeżeli w ten sposób podejdziemy do tego, co to jest deregulacja i co my mamy przyjąć w tym stanowisku w sprawie deregulacji, to okaże się, że to, co tu jest zapisane, nie może zostać przyjęte, bo my tu nie mówimy o zmniejszeniu roli państwa w przestrzeni publicznej czy ograniczeniu monopolu państwa. Nawet jeżeli weźmiemy blok V… przepraszam, blok IV… Tutaj mamy wzmocnienie państwa: wzmocnienie roli rzecznika małych i średnich przedsiębiorców, wzmocnienie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wzmocnienie Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. To nie jest deregulacja. Gdybyśmy nazwali to np. informacją w sprawie usprawnienia państwa, no to ja bym to zrozumiał. W jednym zakresie robimy takie zmiany, w drugim zakresie robimy takie zmiany – staramy się usprawnić państwo, ale to nie jest deregulacja.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#MarekKomorowski">Deregulacja jest, można powiedzieć, stara jak świat. Już były poseł, pan Janusz Palikot, miał taką komisję, to była komisja „Przyjazne państwo”.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#komentarz">(Głos z sali: Trochę kosztowała.)</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#MarekKomorowski">I trochę nas to kosztowało. Jak to się zakończyło, wiemy.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MarekKomorowski">Później aktualny senator, pan Adam Szejnfeld, przejął tę komisję pod hasłem „Polak w Polsce”. Następnie próbował tę deregulację robić Jarosław Gowin, teraz podobno pan Rafał Brzoska ma się tym zajmować.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#MarekKomorowski">Ta uchwała zmierza jak gdyby do wskazania kierunków dla rządu. Ale, proszę państwa, art. 95 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej mówi: „Sejm sprawuje kontrolę nad działalnością Rady Ministrów w zakresie określonym przepisami Konstytucji i ustaw”. Tak de facto Senat próbuje tutaj – ja to już w poprzedniej kadencji zauważyłem – wyjść poza materię działalności Senatu. Myśmy o tym dość mocno mówili w poprzedniej kadencji, kiedy powoływano komisje nadzwyczajne, praktycznie na wzór sejmowych komisji śledczych. W tej chwili Senat chciałby jak gdyby dać wytyczne rządowi, wytyczać mu kierunki działania, a może nawet wzywać ministrów, rozliczać ich itd. Jeżeli mielibyśmy, proszę państwa, pójść w tym kierunku, no to trzeba by było zmienić konstytucję, zmienić zapisy konstytucyjne, inaczej usytuować Senat, dać inne uregulowania.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#MarekKomorowski">Co my mówimy o deregulacji? W bloku I wymienia się np. przyspieszenie rozpatrywania spraw gospodarczych i administracyjnych. Bardzo fajne hasło, no ale… Proszę państwa, a co ze sprawami cywilnymi? Co ze sprawami rodzinnymi czy opiekuńczymi? Co wreszcie z postępowaniami wieczystoksięgowymi? Czy państwo wiecie, ile czasu trzeba czekać na wpis do księgi wieczystej czy wykreślenie z niej czegoś w mieście stołecznym Warszawie? Miesiąc temu złożyłem wniosek o zmianę wpisu w księdze wieczystej. Zobaczę, ile miesięcy poczekam.</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#MarekKomorowski">Ale, proszę państwa, to też nie jest deregulacja, bo deregulacja to mniej państwa. Co to znaczy? Mamy zmniejszyć liczbę sądów państwowych, zastąpić je jakimiś innymi? To nie może być robione pod hasłem deregulacji. Albo kwestia Unii Europejskiej, kształtowania prawa w Unii Europejskiej. Co ma z tym wspólnego pojęcie deregulacji? No, dla mnie po prostu nic. Jak to czytam, to absolutnie nie mogę się zgodzić, że to jest deregulacja. Albo przezwyciężenie kryzysu konstytucyjnego. No, jakiś kryzys konstytucyjny jest, bo państwo nie uznajecie Trybunału Konstytucyjnego, nie uznajecie rozstrzygnięć i sędziów Trybunału. W budżecie nie uchwaliliście wynagrodzeń dla sędziów Trybunału Konstytucyjnego, więc kryzys jest. Ale rozstrzygnięcie kryzysu konstytucyjnego to nie jest deregulacja. Deregulacja, czyli co? Mniej państwa w Trybunale Konstytucyjnym? Jaki ten Trybunał Konstytucyjny miałby być wskutek deregulacji? Itd. itd. No, patrząc na te przepisy… Ja wiem, że 3 komisje się zebrały, że długo nad tym pracowano, ale ta praca według mnie nie jest…</u>
<u xml:id="u-17.9" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-17.10" who="#MarekKomorowski">Ale to nie jest praca nad deregulacją. Generalnie każdy, słysząc hasło „deregulacja”, powie: tak, chcę, żeby było mniej monopolu państwowego, żeby było mniej państwa w przestrzeni publicznej. Ale to, co wy proponujecie w tych stanowiskach, to nie jest deregulacja. To jest wasza wizja funkcjonowania państwa, ale absolutnie nie deregulacja. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#WaldemarPawlak">Pan senator Komorowski przez wrodzoną skromność bardzo elegancko przesunął akcenty na inne obszary, zrobił to bardzo umiejętnie. Ale jeśli mowa o deregulacji, to nie jest to tylko sprawa umniejszania roli państwa, chodzi przede wszystkim o usprawnianie państwa. Myślę, że jeżeli to usprawnianie potraktujemy jako rozwiązanie, które może być naszym wspólnym dziełem, to będziemy bliżej… Nie musimy się w tej sprawie spierać, tu bardziej chodzi o to, żeby te regulacje były efektywne, a nie o to, żeby ich nie było w ogóle, bo w wielu obszarach one są niezbędne. Możemy się odwołać do bardzo prostego przykładu, weźmy chociażby przepisy ruchu drogowego. Można je uprościć, ale nie można ich w ogóle usunąć, bo wtedy byłby chaos. Tak samo jest w wielu innych obszarach. Myślę, że należy potraktować te działania jako wspólny wysiłek na rzecz usprawnienia funkcjonowania regulacji. Akurat Senat ma tutaj spore znaczenie, bo to Senat jest tą Izbą, która stawia ostatnią kropkę w procesie kształtowania przepisów. Nasze, senackie doświadczenia są pod tym względem, myślę, bardzo budujące, bo w wielu sprawach, nawet takich, wydawałoby się, drobnych, legislacyjnych… A dzięki temu, że jest nasza Izba, można jeszcze te przepisy uporządkować, dzięki temu nie ma pomyłek czy błędów wynikających czasami z dużego pośpiechu w całym procesie. Tak więc, Panie Senatorze, myślę, że Senat nie jest tutaj tak bezradny, bezbronny, niepotrzebny.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#komentarz">(Senator Marek Komorowski: Nie jest bezradny ani bezbronny, ale udoskonalenie wymiaru sprawiedliwości na pewno nie jest deregulacją.)</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#WaldemarPawlak">Usprawnienie wymiaru sprawiedliwości? Myślę, że akurat…</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#komentarz">(Senator Marek Komorowski: To nie jest deregulacja, bo tam nie zmniejszymy roli państwa. Tam zdecydowanie musi być państwowy pierwiastek.)</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Tak było 8 lat, już wystarczy.)</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#WaldemarPawlak">Tak, tylko że to może funkcjonować sprawnie, a może być też przeregulowane i funkcjonować słabo.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#komentarz">(Senator Marek Komorowski: No to wtedy będzie to usprawnianie czy zmienianie, ale nie deregulacja.)</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-18.9" who="#komentarz">(Senator Marek Komorowski: I nie może być mowy o wytycznych dla Rady Ministrów w zakresie wymiaru sprawiedliwości.)</u>
<u xml:id="u-18.10" who="#WaldemarPawlak">Pan minister Berek. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#MaciejBerek">Ja krótko odpowiem, jeśli pan przewodniczący i państwo senatorowie pozwolicie. Widzę, że pan minister Paszyk też zgłasza chęć wypowiedzi, więc ja bardzo krótko się do tego odniosę.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#MaciejBerek">Oczywiście możemy dyskutować o definicji deregulacji. Myśmy po prostu przyjęli w ramach tego procesu, który w tej chwili jest prowadzony, że deregulacja to jest dążenie do tego, by państwo było sprawne i przyjazne. Wszędzie tam, gdzie możemy to uzyskać, poprawiamy relacje z przedsiębiorcami, ale też z szerzej pojętym obywatelem. To jest wszystko to, co ułatwia funkcjonowanie jednostce, oczywiście przy zachowaniu zasady, że państwo ma sprawnie realizować swoje zadania. Można pewnie odbyć długą dyskusję na temat definicji pojęcia deregulacji, ale takie rozumienie tego pojęcia było podstawą tych działań, które myśmy podjęli. I muszę powiedzieć, że ono odpowiada temu, co w tej chwili płynie ze strony społecznej.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#MaciejBerek">Chcę też jedną kwestię jasno wyrazić i podkreślić. Pan Rafał Brzoska nie prowadzi procesu deregulacyjnego w strukturach rządowych. Inicjatywa pana Rafała Brzoski jest inicjatywą zorganizowanej grupy eksperckiej, społecznej. On sam opisywał publicznie, w jaki sposób to jest zorganizowane. Wszystkie propozycje, postulaty deregulacyjne, które się pojawiają po tamtej stronie, są przekazywane do rządowego zespołu do spraw koordynowania procesu legislacyjnego wdrażającego deregulację, na czele którego stoję ja jako członek Rady Ministrów. W tych pracach uczestniczą też przedstawiciele innych ministerstw. Za tę procedurę, za ten proces po stronie państwa odpowiada rząd, to my tę procedurę prowadzimy. To jest procedura zgodna z Regulaminem pracy Rady Ministrów i uchwałą rządu, która przewidziała ten dodatkowy mechanizm, jakim jest nasz zespół koordynujący. Chodzi o to, żeby poradzić sobie z tym, że w krótkim czasie napływa dużo różnych postulatów. Całość procedury po stronie rządowej prowadzona jest przez rząd, przez członków rządu, zgodnie z przepisami, które dziś obowiązują w takim samym brzmieniu jak 2, 3, 5 i 10 lat temu.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#MaciejBerek">Jeżeli chodzi o obszary, których dotyczą te postulaty… Bo to jest w jakimś sensie odpowiedź na to pytanie, czy wymiar sprawiedliwości i praworządność są traktowane przez tych, którzy te postulaty zgłaszają, jako obszar deregulacyjny. Tak, ok. 1/3 postulatów to są postulaty adresowane do ministra finansów, dotyczące jego właściwości, ale kilkanaście procent – w tej chwili nie pamiętam ile, chyba 17% – to są postulaty dotyczące szeroko rozumianego wymiaru sprawiedliwości, sprawności procedur, efektywności postępowania w różnych wymiarach, w wymiarze gospodarczym i cywilnym. To są postulaty, które przekazuje strona społeczna. To oznacza, że strona społeczna także rozumie deregulację w ten sposób. Chcemy uprościć, usprawnić, przyspieszyć postępowania sądowe, dlatego że to, co jest nazywane stabilnością otoczenia prawnego, jest bardzo ważnym faktorem we wszystkich badaniach warunków prowadzenia biznesu. Stabilność i przewidywalność otoczenia prawnego oznacza nie tylko warstwę regulacyjną, legislacyjną, oznacza także możliwość uzyskania szybkiego, względnie szybkiego i niepodważalnego rozstrzygnięcia sądowego w przypadku zaistnienia sporu. To daje poczucie przewidywalności warunków biznesowych i warunków funkcjonowania jednostki w ogóle. I w tym sensie wymiar sprawiedliwości jest takim obszarem, w którym na pewno jest dużo do zrobienia, także w kontekście deregulacyjnym, chociaż nie tylko.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#MaciejBerek">Ja popatrzyłem na ten fragment dotyczący tzw. „apteki dla aptekarza”. Warto przypomnieć, że sprawa zaczęła się od tego, że w poprzedniej kadencji, gdy pracowano nad ustawą o gwarancjach dla kredytów eksportowych, poprawką poselską, już po pierwszym czytaniu, wprowadzono do tej ustawy zmianę, która dotyczyła warunków przejmowania własności aptek. Jak państwo senatorowie z pewnością wiecie, sprawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, który orzekał według kryterium formalnego, czyli według kryterium złamania reguł postępowania ustawodawczego przez Sejm poprzedniej kadencji. Problem polega na tym, że orzeczenie zostało wydane w składzie z osobą, której status niesędziego został orzeczony przez… Tutaj są liczne, jak państwo doskonale wiecie, orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE i ETPC. Takich orzeczeń mamy już wiele. I to stanowi, jak rozumiem, źródło tego fragmentu, źródło tego, o czym państwo senatorowie w tym projekcie piszecie. Co do sprawy arbitrażu, to Skarb Państwa jest reprezentowany – tak zakładam, choć tego nie badałem – przez ministra zdrowia i przez Prokuratorię Generalną Rzeczypospolitej Polskiej. Taka jest naturalna reprezentacja w tego typu sprawach, więc domyślam się, że tak jest. Jakie jest stanowisko, oczywiście nie wiem, aczkolwiek jako prawnik ja ten kontekst prawny potrafię odkodować. On jest związany z wadliwością uchylenia tych przepisów, które w poprzedniej kadencji zostały wprowadzone. Jakie są szczegóły tej sprawy, ja oczywiście nie wiem. Musielibyście państwo zapytać ministra zdrowia.</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#MaciejBerek">A jeżeli chodzi o… Jeszcze jeden krótki komentarz na temat prekonsultacji projektów dotyczących legislacji unijnej. Wydaje mi się, że żeby uzyskać precyzyjną odpowiedź, Panie Senatorze, trzeba by było z ministrem do spraw Unii Europejskiej porozmawiać. Tak naprawdę ten mechanizm konsultacji w obrębie prelegislacji unijnej jest już dzisiaj możliwy do uruchomienia. Bo minister może… Jeżeli jego przedstawiciel odpowiednio wcześnie zasygnalizuje, że toczone są prace nad projektami legislacji unijnej, to da się uruchomić ten dialog wewnętrzny, krajowy. Być może za mały nacisk na to kładziemy, być może to jest taka sprawa, którą my musimy wziąć do siebie, którą musimy zbadać. Ale ja nie mam w tej chwili danych, które by mi pozwoliły odpowiedzialnie powiedzieć, w jaki sposób mielibyśmy to usprawnić. Jeżeli Wysoka Izba zechce takie stanowisko przyjąć, to ono będzie z całą pewnością przez wszystkich członków Rady Ministrów czytane. Zwrócimy na to uwagę, zwłaszcza ja jako osoba, która odpowiada za koordynację procesu legislacyjnego. No, to jest zadanie, które premier powierzył mi w tzw. rozporządzeniu atrybucyjnym. Będziemy się nad tym pochylali, będziemy z członkami Rady Ministrów o tym rozmawiali.</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#MaciejBerek">Kiedy pan senator mówił o sprawach inwestycyjnych, patrzyłem na pana ministra Paszyka i widziałem, że jest gotów dźwignąć ten temat, chociaż nie jest on łatwy. Jeśli więc pan przewodniczący pozwoli, to zwolnię teraz przestrzeń dla pana ministra Paszyka. Czy mogę o to prosić?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#WaldemarPawlak">Tak. Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#komentarz">(Minister – Członek Rady Ministrów Maciej Berek: Dziękuję bardzo.)</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#WaldemarPawlak">Bardzo proszę, pan minister Krzysztof Paszyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofPaszyk">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#KrzysztofPaszyk">Panowie Przewodniczący! Pani Minister! Panowie Ministrowie! Panie i Panowie Senatorowie!</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#KrzysztofPaszyk">Niespełna 3 tygodnie temu miałem przyjemność, zaszczyt składać w tym miejscu informację na temat tego, jak przebiegają prace nad ustawą deregulacyjną, która była przygotowywana przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii od kilku miesięcy. Mogę po tym czasie powiedzieć, że w dniu 11 marca projekt ustawy został przez Radę Ministrów przyjęty bez zmian. W międzyczasie, tak jak pan minister Maciej Berek powiedział, projektowi został nadany numer druku sejmowego. Mało tego, możemy także powiedzieć, że w przyszłym tygodniu, w czwartek 3 kwietnia, odbędzie się pierwsze czytanie tego projektu. A więc idziemy w dobrym tempie, jeśli chodzi o prace nad tymi rozwiązaniami.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#KrzysztofPaszyk">Chcę dzisiaj podziękować panom przewodniczącym za zaproszenie, ale też podziękować Senatowi za coś, o czym bardzo trafnie powiedział wczoraj pan minister Maciej Berek. Otóż udało nam się stworzyć synergię w tym procesie deregulacji. Zarówno rząd, jak i obie Izby parlamentu wraz ze stroną społeczną ten temat dźwigają. Dość sprawnie ten proces postępuje, to jest niezwykle ważne. I widać, że przynosi to dobre efekty.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#KrzysztofPaszyk">Ja chciałbym tylko króciutko uzupełnić tę informację, którą złożył mój szanowny przedmówca. Otóż podzielam jego pogląd o partnerstwie. Rząd pana premiera Tuska – a zaangażowani w to są niemal wszyscy, większość ministerstw jest zaangażowanych w proces deregulacji – nie przyznaje tu sobie jakiegoś monopolu. Działania, które były prowadzone w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, odbywały się w pełnym porozumieniu i w dialogu ze stroną społeczną, to trwało kilka miesięcy. Teraz jest zespół pana prezesa Rafała Brzoski, ale cały czas trwa proces wzajemnego wysłuchiwania się. To nie polega na arbitralnym dyktowaniu rozwiązań przez rząd: drodzy przedsiębiorcy, my wam w tej i tej sprawie takie a takie rozwiązania stworzymy, bądźcie szczęśliwi. Nie, to tak, Drodzy Państwo, nie wygląda. Wsłuchujemy się w głosy bezpośrednio zainteresowanych, bo tylko taki proces deregulacji ma sens. Mówił o tym wielokrotnie pan premier, my też bardzo często o tym mówimy. Deregulacja będąca swego rodzaju dyktatem rządu nie ma sensu – ona będzie, jeśli w ogóle się uda, krótkotrwała. Taki proces niepotrzebnie angażowałby naszą energię i siły.</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#KrzysztofPaszyk">Ja jednak chcę spróbować przekonać pana senatora Komorowskiego, że w wymiarze sprawiedliwości również można szukać rozwiązań, które będą upraszczać, ułatwiać życie. My znaleźliśmy…</u>
<u xml:id="u-21.6" who="#komentarz">(Senator Marek Komorowski: Zdecydowanie tak, tylko…)</u>
<u xml:id="u-21.7" who="#KrzysztofPaszyk">Jeśli pan senator pozwoli… My znaleźliśmy takie rozwiązanie, jest nim mediacja. Wprowadzamy dzisiaj rozwiązanie, które ułatwi organowi, oczywiście jeśli uzna on, że… Otóż w określonych sprawach dotyczących… I ja je wymienię, bo to są bardzo masywne obszary dotyczące przedsiębiorstw: koncesje, zezwolenia lub pozwolenia na prowadzenie działalności gospodarczej, budownictwo i architektura, zagospodarowanie przestrzenne, ochrona środowiska i przyrody, nieruchomości, rolnictwo, leśnictwo, rybołówstwo, własność przemysłowa. Można rozstrzyganie sporu przede wszystkim diametralnie skrócić, właśnie stawiając na mediację. Można, nie zmuszamy do tego jakimkolwiek dyktatem.</u>
<u xml:id="u-21.8" who="#KrzysztofPaszyk">I drugi obszar, który z tego dokumentu… Bo ja mówiąc o mediacji, poza przekonaniem tu pana senatora, też odnoszę się do bloku I w tym dokumencie, którego pkt 1 panowie przewodniczący nazwali: „Poprawa funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości”. Otóż ta mediacja, nie ingerując, nie wywracając do góry nogami rozwiązań ustrojowych, może takie usprawnienia przynieść.</u>
<u xml:id="u-21.9" who="#KrzysztofPaszyk">Jest jeszcze jeden obszar, który uważam, że warto przywołać – są to działania, które już realizujemy – obejmujący zagadnienia postawione dzisiaj tu przez Wysokie Komisje i panów przewodniczących. To jest sprawa uporządkowania przepisów dotyczących przedawnienia zobowiązań podatkowych. Otóż rozwiązaliśmy ten problem w taki sposób, że z naszego pakietu deregulacyjnego wyłączyliśmy na rzecz Ministerstwa Finansów, ze względu na większą bliskość gatunkową tej materii, właśnie zagadnienia dotyczące analizy i zmian regulacji, aby przedawnienie realnie chroniło podatników, a nie maskowało nieefektywność administracji podatkowej. I to jest w odrębnym projekcie Ministerstwa Finansów. Ten projekt jest też już wpisany do wykazu. I tam również w wyniku podjętych prac wychodzimy temu problemowi naprzeciw. To jest kolejna sprawa, poza sprawami wymienionymi przez pana ministra Macieja Berka, z katalogu przedstawionych spraw przez Wysokie Komisje, które już są na przysłowiowym biegu i będą procedowane. Mam taką wielką nadzieję, że będą już w przyszłym tygodniu, od 3 kwietnia, na szczeblu sejmowym. Na to, nie ukrywam, bardzo liczymy i pokładamy w tym wielkie nadzieje.</u>
<u xml:id="u-21.10" who="#KrzysztofPaszyk">Nie wiem, czy pan minister Berek wskazał na jeszcze jeden obszar, który na końcu jest bardzo mocno zaakcentowany, jeśli chodzi o przedstawione przez państwa postulaty. Chodzi mianowicie o elektronizację procedur administracyjnych czy czynności. W tym pakiecie, który będzie procedowany w Sejmie, już jest wprowadzona elektronizacja postępowania przed Krajową Izbą Odwoławczą, jak również zawieranie umów leasingu w formie dokumentowej, która pozwala na elektronizację. Jest to początek procesu elektronizacji różnych czynności, w postępowaniach i nie tylko. W kolejnym pakiecie rozwiązań, który przygotowujemy i który pewnie zbiegnie się z rozwiązaniami, które będziemy konsultować z panem ministrem Berkiem, ta elektronizacja będzie w dużym stopniu obecna, bo jesteśmy świadomi tego, że to rozwiązanie przyspiesza i ułatwia procedury, a także obniża koszty.</u>
<u xml:id="u-21.11" who="#KrzysztofPaszyk">Panowie Przewodniczący, bardzo dziękuję. Mam nadzieję, że dyscypliny czasowej nie naruszyłem, ale w Senacie z tym jest nieco lepiej. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WaldemarPawlak">Czy pan minister Neneman chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#komentarz">(Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Finansów Jarosław Neneman: Nie, dziękuję.)</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#WaldemarPawlak">Pani Minister?</u>
<u xml:id="u-22.5" who="#komentarz">(Sekretarz Rady Ministrów Joanna Knapińska: Nie, dziękuję.)</u>
<u xml:id="u-22.6" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-22.7" who="#WaldemarPawlak">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-22.8" who="#WaldemarPawlak">Bardzo proszę. Pan senator Szejnfeld.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję bardzo…</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#GrzegorzBierecki">Panie Przewodniczący, ja tylko… Pan przewodniczący nie patrzył w tę stronę, a ja chciałem zgłosić wniosek formalny.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#WaldemarPawlak">W tej chwili są głosy senatorów.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Senator Adam Szejnfeld: No to po moim głosie w takim razie.)</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#komentarz">(Senator Marek Pęk: To jeszcze ja zgłaszam się do zabrania głosu.)</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#WaldemarPawlak">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#WaldemarPawlak">To pan senator Bierecki. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#GrzegorzBierecki">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#GrzegorzBierecki">Chciałem zgłosić wniosek formalny o zamknięcie posiedzenia i zwrócenie się do Prokuratorii Generalnej o opinię dotyczącą tego stanowiska w części dotyczącej „apteki dla aptekarzy” i sporu, który toczy w tej sprawie Skarb Państwa.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#komentarz">(Przewodniczący Waldemar Pawlak: Ale jak pan chciałby to jeszcze uzasadnić?)</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#GrzegorzBierecki">Chciałbym uzasadnić to w ten sposób. Zgodnie z moim wcześniejszym wystąpieniem uważam, że dalsze procedowanie tego dokumentu bez stanowiska Prokuratorii Generalnej może wyrządzić szkodę Skarbowi Państwa. W związku z tym należy takie stanowisko uzyskać w części lobbystycznej, która znajduje się w tym dokumencie, i dopiero po zapoznaniu się z tym stanowiskiem kontynuować prace nad tym dokumentem. Postulowałbym może dalej, żeby zaniechać prace nad tym dokumentem, ale ograniczę mój wniosek tylko do tego, aby kontynuować prace nad tym dokumentem dopiero po uzyskaniu stanowiska Prokuratorii Generalnej.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#WaldemarPawlak">Proponowano…</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#WaldemarPawlak">Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AdamSzejnfeld">Panie Przewodniczący, wyrażam głos przeciwny.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#WaldemarPawlak">Ja tylko powiem jedną rzecz. Tutaj jest sformułowanie: „wyeliminowanie niepewności prawnej, np. dotyczącej przepisów”.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#WaldemarPawlak">Proszę bardzo. Pan senator Szejnfeld.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#AdamSzejnfeld">Wyrażam głos przeciwny, chociaż nie wiem, czy jest w ogóle potrzebny, bo ten wniosek pana senatora, przepraszam bardzo, jest kompletnie bez sensu. My nie tworzymy tu żadnego prawa. Przecież rozmawiamy na temat projektu uchwały połączonych komisji. Ta uchwała, jeżeli zostanie podjęta, nie stanie się żadnym prawem, które może pociągnąć za sobą jakiekolwiek konsekwencje w jakiejkolwiek sprawie, także w sprawie, którą poruszył pan senator. Jest to uchwała, która zwraca się z określoną sugestią…</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Kierunkową.)</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#komentarz">(Głos z sali: O podjęcie prac.)</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#AdamSzejnfeld">…z zaleceniem, z opinią skierowaną do rządu, a tenże może w całości lub w części te propozycje przyjąć. Jeśli rząd nawet by chciał przekształcić te propozycje połączonych komisji, powiedzmy, w prawo, no to wtedy będzie wszystkie wątpliwości, rozumiem, rozwiewał. Tak więc żadnego, kompletnie żadnego sensu ten wniosek nie ma, sens tego wniosku jest zerowy. Rozumiem, że panu senatorowi może się gdzieś spieszy, ale przecież salę można opuścić.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#AdamSzejnfeld">Panie Przewodniczący, czy ja mogę płynnie od razu przejść do swojego wystąpienia, czy jeszcze będziemy procedować ten wniosek?</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WaldemarPawlak">Nie. Spróbujmy ten wniosek rozpatrzeć.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Senator Grzegorz Bierecki: Panie Przewodniczący, jest wniosek formalny i jeszcze chciałem ustosunkować się do wypowiedzi, jeśli pan przewodniczący pozwoli.)</u>
<u xml:id="u-31.2" who="#WaldemarPawlak">Jeżeli to zdanie budzi pana wątpliwości, możemy to w ogóle wykreślić, bo to jest podane jako przykład. Możemy to wykreślić.</u>
<u xml:id="u-31.3" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Można zapisać: „wyeliminowanie niepewności prawnej”.)</u>
<u xml:id="u-31.4" who="#komentarz">(Głos z sali: Może być?)</u>
<u xml:id="u-31.5" who="#komentarz">(Senator Grzegorz Bierecki: Może być.)</u>
<u xml:id="u-31.6" who="#WaldemarPawlak">Ten punkt wykreślimy i nie będzie tutaj żadnego problemu. Bo to było podane jako przykład takiej niepewności prawnej, która może rodzić duże konsekwencje w stosunku do Skarbu Państwa. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#GrzegorzBierecki">To bardzo dobra inicjatywa, Panie Przewodniczący, bardzo słuszna.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#GrzegorzBierecki">Muszę powiedzieć jeszcze o 2 rzeczach. Pan senator Szejnfeld nie zrozumiał mojej wypowiedzi, ponieważ ja mówiłem o przyjęciu opinii w sporze przez 3 komisje, która według mnie jest niewłaściwa. Dlatego postulowałem, aby zasięgnąć opinii u przedstawiciela Skarbu Państwa, który reprezentuje Polskę w tym sporze.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#komentarz">(Przewodniczący Waldemar Pawlak: Jak to się mówi, z ostrożności procesowej usuńmy to.)</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#GrzegorzBierecki">W związku z tym pańska propozycja jak najbardziej, Panie Przewodniczący, zasługuje na poparcie. Jeśli zostanie to wykreślone… Choć chciałem zwrócić uwagę, że niewłaściwym było dopuszczenie do tego typu dyskusji na posiedzeniu 3 komisji, abyśmy mieli do czynienia z takim działaniem lobbystycznym w sporze dotyczącym miliardów złotych.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Nie idźmy tą drogą, dobrze?)</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#WaldemarPawlak">Panie Senatorze, to już jest ocena, opinia, bo równie dobrze można by jeszcze wyostrzyć to, o czym pan minister mówił, że superniewłaściwe było dodanie takiej wrzutki do postępowania legislacyjnego i przyjęcie tego typu rozwiązania przy okazji…</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#komentarz">(Senator Grzegorz Bierecki: No tak, ale my rozmawiamy o konkretnym dokumencie i o pracy tej komisji.)</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#WaldemarPawlak">Tak. My będziemy…</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Senator Grzegorz Bierecki: Dlatego ja pozwalam się odnosić wyłącznie do tych zdarzeń.)</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#WaldemarPawlak">Bardzo proszę, pan senator Szejnfeld, a potem pan senator Pęk.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AdamSzejnfeld">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#AdamSzejnfeld">Powiem szczerze, że mam pewien problem z tym projektem. I powiem od razu, że oczywiście jestem gotowy głosować za jego przyjęciem, choćby z tego powodu, że każda jego część ma swój walor wskazywania rządowi tego, co w opiniach, które do nas docierały, a które zostały zebrane i przyjęte w postaci tego dokumentu, jest istotne. I tak jak mówił pan minister Berek, że wpłynęło kilkadziesiąt tysięcy różnych propozycji, a u nas kilkaset czy kilkadziesiąt, jest też naturalne, ponieważ ocena polskiego zarówno stanu prawa stanowionego, jak i stosowania tego prawa, jest naprawdę na bardzo niskim poziomie, jeśli chodzi o akceptację społeczną. I ja wcale się temu nie dziwię. To, że wpływają dziesiątki tysięcy, a nie tysiące różnych uwag, też mnie nie dziwi, choć należałoby nad tym ubolewać. Ja brałem udział przez te 30 lat na różnych poziomach w różnych gremiach w procesie deregulacji, począwszy od zespołu do spraw odbiurokratyzowania gospodarki prof. Balcerowicza, którego byłem członkiem, poprzez tworzenie pakietu na rzecz przedsiębiorczości w pierwszym rządzie Donalda Tuska, a kończąc na 2 komisjach sejmowych, czyli komisji do spraw deregulacji i komisji „Przyjazne państwo”. Obojętnie, czy to było 30 lat temu, 20 lat temu, 10 lat temu, czy jest teraz, wpływają dziesiątki tysięcy różnych uwag, propozycji i postulatów. Uważam też, ze swojego doświadczenia, nie tylko z wiedzy zaczerpniętej, że nie jest to stan oderwany od rzeczywistości w innych państwach, zwłaszcza w Europie, gdzie prawo dla przeciętnego obywatela oczywiście nie jest transparentne, jasne i zrozumiałe.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#AdamSzejnfeld">Co chcę przez to powiedzieć? Ta moja ambiwalencja i problem z oceną tego dokumentu polega na tym, że mamy tu trochę w takiej mikroskali odzwierciedlenie tego stanu, że wszyscy zgłaszają wszystko, wszyscy zgłaszają wszystko. I dlatego, będąc do tego przyzwyczajonym już przez te 30 lat, nie wywołuje to we mnie jakiegoś oporu i byłbym gotowy za tym dokumentem głosować, dokumentem, który też zawiera wszystko, i to jeszcze w kategoriach generalnych, ogólnych i szczegółowych, detalicznych. Ale wydaje mi się, że lepiej byłoby – i to nie jest jakby kontrpropozycja, tylko to jest po prostu propozycja – zastanowić się, czy w przyszłości nie podjąć pracy w innym zakresie. To znaczy, czy nie podjąć pracy – jeżeli w ogóle chcemy, bo wydaje mi się, że to jest bardziej domena rządowa niż parlamentarna – w celu wskazania kompleksowego modelu przeprowadzenia procesu deregulacji, a nie takiego zgłaszania wyrywkowych rzeczy. Bo my tutaj mamy wyrywkowe rzeczy, generalnie, a to dotyczące tego, jak tworzyć prawo w Unii, a to dotyczące poszczególnych dziedzin, np. wymiaru sprawiedliwości. Przecież nie można w ogóle się zastanawiać nad tym, czy to jest słuszne, czy nie jest słuszne. To jest absolutnie fundamentalne. Ten dokument zaczyna się od pierwszego punktu zawierającego to stwierdzenie. I w mojej ocenie nie mamy tutaj spełnionej ważnej i potrzebnej zasady: od ogółu do szczegółu. To jest jednak szczegół, choć fundamentalnej wagi, dotyczący ogromnego filaru, na którym stoi fundament państwa, ustrojowy filar państwa. No ale nie od tego powinniśmy zaczynać proces deregulacji czy wskazywanie metody lub modelu deregulacji.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#AdamSzejnfeld">Ja bym chciał, nie odnosząc się już do tych wszystkich, tak jak powiedziałem, ogólnych i generalnych z jednej strony, a szczegółowych i detalicznych z drugiej strony propozycji, żebyśmy rozpoczęli ten dokument jednak od wskazania systemowej zmiany, którą powinno się wprowadzić. W mojej ocenie to, że przez te 30 lat ciągle wracamy do tego samego stanu… Ja z łatwością mogę wskazać – zresztą mówiłem o tym na poprzednim posiedzeniu komisji – propozycje, które są w obecnej ustawie deregulacyjnej, oraz te, które podejmuje zespół pana Brzoski, np. dzisiaj mocno nagłaśniana kwestia milczącej zgody organu, którą 15 lat temu uregulowaliśmy ustawowo, a nie jakimś postulatem. Tylko skoro przez te 15 lat nie mamy stabilności prawa, no to wiele rzeczy następne rządy, następne ekipy likwidują. W związku z tym wydaje mi się, że powinniśmy rozpocząć ten dokument od wskazania tego modelu.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#AdamSzejnfeld">Ja mam taką propozycję, Panie Przewodniczący, żeby pierwszy punkt brzmiał… Może nie brzmiał, bo nie chcę, żeby on zastąpił inny punkt, tylko chcę, żeby ten dokument rozpoczął punkt albo taki wstęp – oczywiście to jest taka robocza propozycja – brzmiący: „Proces regulacji powinno rozpocząć się od reformy systemu stanowienia prawa”. I przy tym pierwszym zdaniu na sekundę chcę się zatrzymać. My mamy fatalny system stanowienia prawa. Cała reszta to jest konsekwencja tego, że przez te 30 lat ciągle do tego wracamy. Obojętnie kto rządził, lewica, prawica czy centrum, system stanowienia się nie zmienia. On się w szczególikach gdzieś tam koryguje itd., są korekty, ale system jako taki funkcjonuje. Ja już pomijam oczywiście system i strukturę ustrojową władzy w państwie, bo to ma na to wpływ. Wrócę do propozycji poprawki czy uzupełnienia, czy stworzenia pewnej takiej preambuły. A więc tak: „Proces deregulacji powinno rozpocząć się od reformy systemu stanowienia prawa. Zmiany te winny mieć na celu z jednej strony wprowadzenie obowiązkowego systemu konsultacji projektów ustaw z partnerami społecznymi, grupami interesów oraz przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego, a z drugiej stabilizację stanowionego prawa gwarantującą jego pewność w długim okresie czasu”. To jest to, co powiedziałem. Nie ma stabilizacji, dlatego ciągle wracamy do tych samych rozwiązań, które dawno temu uchwaliliśmy, a potem następcy już wywalili do kosza na śmieci.</u>
<u xml:id="u-34.5" who="#AdamSzejnfeld">I dalej: „Równie ważnym zadaniem będzie wprowadzenie zmian dotyczących stosowania prawa”. Chodzi o to, że mamy do czynienia z taką sytuacją, że nawet dobre przepisy, akceptowane społecznie przez adresatów tych przepisów, bardzo często nie funkcjonują nie dlatego, że ich nie ma, tylko dlatego, że nie są stosowane. I to niestosowanie jest bezkarne. Administracja publiczna, urzędnik niestosujący obowiązującego przepisu prawa praktycznie jest bezkarny. W związku z czym dlaczego, jeżeli czemuś to służy, ma tego nie robić? Dalej: „Rzeczywistość prawna bowiem w Polsce często odbiega od praktyki stosowania prawa przez administrację publiczną”. Taką propozycję punktu wprowadzającego jako punkt albo jako preambułę chciałbym przedstawić. I nie chciałbym się już odnosić do reszty. No bo, tak jak powiedziałem, reszta jest pewnym zbiorem różnych propozycji, i dużych, i małych, generalnych i detalicznych. Gdybym miał do tego podejść tak, jak uważam, że powinniśmy do tego podejść, systemowo, no to trzeba by to wszystko napisać od nowa, a myślę, że nie ma takiej potrzeby, jeżeli chodzi o uchwałę komisji, a nie projekt, który będzie miał wagę legislacyjną. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#WaldemarPawlak">Bardzo proszę. Pan senator Pęk, a potem senator Kwiatkowski i Komorowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#MarekPęk">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#MarekPęk">Szanowni Panowie Przewodniczący! Wysokie Komisje! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#MarekPęk">Na początku chciałbym powiedzieć, że ja jestem pozytywnie nastawiony do całej tej inicjatywy, do hasła „deregulacja”. To jest zgodne z moim duchem postrzegania państwa, postrzegania prawa. No ale jak patrzę na realizację tego w praktyce, to mam pewne wątpliwości. Korzystając z obecności pana ministra Paszyka, od razu tutaj takie skojarzenie mi się nasuwa, żeby z tą deregulacją nie było tak jak ze zmianą czasu. W 2018 r. premier Pawlak wychodzi i mówi: „To już ostatni raz. Ja to mam takie wpływy w tej Brukseli, zresztą poseł Grzyb się mocno zaangażował i już więcej czasu zmieniać nie będziemy”. A parę dni temu pan minister wrzuca tweeta, w którym mówi: „Wykorzystajmy prezydencję polską w Unii Europejskiej, żeby już więcej tego czasu nie zmieniać”. Oczywiście mówię to z taką życzliwą troszkę złośliwością. Ale tak to jest z tą deregulacją, że to jest temat przypominający tego króliczka, którego się goni, ale nie po to, żeby go złapać, tylko po to, żeby go gonić. I troszkę mam obawy co do tego, że to jest przede wszystkim takie narzędzie propagandowe, medialne.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#MarekPęk">My się bierzemy za coś bardzo takiego chwytliwego, na co czeka społeczeństwo. Ale ja tutaj w tym wszystkim nie widzę takiego game changera. Wczoraj mi się wydawało, że usłyszałem słowa pana Brzoski, które można określić jako game changer, bo zdecydowanie powiedział, że on już za chwilę doprowadzi do wprowadzenia notarialnych nakazów zapłaty. I fajnie, bo to bardzo ciekawe zjawisko. Zresztą tutaj muszę z moim serdecznym kolegą senatorem się nie zgodzić, że to właśnie jest przykład tej deregulacji w obszarze wymiaru sprawiedliwości. Można wyjąć pewne kompetencje z monopolu sądów i przekazać je częściowo w tym przypadku notariuszom. Ale zacząłem drążyć temat, które jest mi bliski, również zawodowo, i przypomniałem sobie, że w 2022 r. była taka ustawa w Sejmie o notarialnym nakazie zapłaty i została skrytykowana przez wszystkich, od prawa do lewa, przez notariat, przez sędziów. Wszyscy obecni przedstawiciele obecnej większości w Sejmie byli przeciwko temu projektowi, a Prawu i Sprawiedliwości czy Zjednoczonej Prawicy nie starczyło wtedy głosów i po prostu przeszedł wniosek zgłoszony przez ówczesną opozycję o odrzucenie tej ustawy. Jakim cudem dzisiaj pan Brzoska stworzy z dnia na dzień taki system, który nagle stanie się powszechnie akceptowalny?</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Będzie ulepszony.)</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#MarekPęk">Będzie ulepszony. Tylko że on był skrytykowany, że tak powiem, frontalnie. Był niekonstytucyjny, miał doprowadzić do niesamowitych komplikacji systemowych. Mówiono, że dopiero za 30–40 miesięcy pierwsze nakazy wejdą w życie. Czyli nie jest to takie proste. System bardzo mocno się broni też przed tą deregulacją. Widzę tutaj jakieś światełko w tunelu, że pan minister Berek, blisko pracujący z premierem, będzie miał jakąś siłę perswazji. Też pamiętam z czasów naszych rządów, że jeżeli pewnych rzeczy nie przeprowadzało się na poziomie mocnego premiera, no to Polska resortowa skutecznie uniemożliwiała wprowadzenie takich spektakularnych zmian.</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#MarekPęk">Po części zgadzam się z panem senatorem Szejnfeldem, że tutaj jest tego wszystkiego za dużo i za wiele takich różnych niepowiązanych ze sobą rzeczy wrzucamy do tej uchwały. Ja bym wolał, żeby tu się pojawiło kilka naprawdę takich grubych pomysłów, takich mocnych rozwiązań, które rzeczywiście zrobią wrażenie na opinii publicznej, również na opozycji. Bo dobrze by było, gdyby te przedsięwzięcia były popierane też, chociaż częściowo, przez opozycję, żeby znowu nie było tak, że tylko obecna większość rządząca je popiera. A więc ja bym tutaj wolał, żeby to troszeczkę zawężono, skupiono się na jakichś 2, 3 wybranych segmentach, obszarach. Zgadzam się tutaj też z moim kolegą, senatorem Komorowskim. Jak ja słyszę, że deregulacją ma być powołanie kolejnej wewnętrznej komórki w jakimś urzędzie… No, to nie jest deregulacja. To jest regulacja do kwadratu. Bo nie tak przeprowadza się proces deregulacji, że tworzy się kolejny urząd w ramach już funkcjonującej instytucji.</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#MarekPęk">I ostatnia moja taka refleksja, która ten mój sceptycyzm powoduje, dotyczy naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Bo już większego regulatora niż Bruksela, mówiąc kolokwialnie, w historii nie było. Niestety Unia Europejska robi wszystko, żeby wszystko przeregulować i wszystko kontrolować. A powszechnie znana ujednolicona ładowarka, którą ujednolicano przez 16 lat, jest tego najlepszym przykładem. Jeżeli mamy wykorzystać do czegoś prezydencję, to właśnie do wylania kubła zimnej wody na biurokrację brukselską, żeby troszeczkę powściągnęła swoje zapędy regulacyjne i pozwoliła państwom członkowskim, rządom państw członkowskich, parlamentom państw członkowskich na większą samodzielność, na podążanie samodzielną drogą.</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#MarekPęk">Na koniec jeszcze raz podkreślam to, od czego zacząłem. Ja w sumie kibicuję państwa działalności. Będę się temu uważnie przyglądał. Życzę powodzenia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#WaldemarPawlak">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#WaldemarPawlak">Pan senator Kwiatkowski, a potem senator Komorowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Panie Przewodniczący! Panie Ministrze! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Nie miałem okazji śledzić całej dyskusji, ale jeśli chodzi o tę część, w której uczestniczyłem, uważam, że pomysł uchwały jest potrzebny i uzasadniony, i to z kilku względów. Tylko przestrzegałbym też przed popełnieniem takich błędów. Ja boję się troszkę takich deklaracji, że chcemy, żeby to było kilka grubych rozwiązań, żeby to zrobiło wrażenie na opozycji. Nie. To nie ma robić wrażenia ani na opozycji, ani na koalicji, to ma rozwiązywać konkretne problemy obywateli, w tym także przedsiębiorców. A w tym kierunku troszkę idzie ta uchwała.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Mamy różne przykłady. Jeśli chodzi o przywołany przez pana senatora przykład nowelizacji prawa o notariacie, to było to mistrzostwo świata. Bo chociaż projekt przewidywał nadanie notariuszom uprawnień do wydawania notarialnych nakazów zapłaty, to przeciwko temu projektowi zaprotestowali wszyscy, nawet sami notariusze, którym miano nadać te uprawnienia. Zaprotestowano także z uwagi na prawa wierzycieli, gdyż projekt przewidywał ograniczenie kontroli sądowej, bo odmowa wydania notarialnego nakazu zapłaty nie była zaskarżalna, co oczywiście budziło obawy o ograniczenie prawa do sądu dla wierzycieli. Budził wątpliwości brak ochrony konsumentów, bo rzecznik praw obywatelskich w przypadku tamtego projektu wskazywał na ryzyko niewystarczającej ochrony praw konsumentów, zwłaszcza w kontekście możliwości wydania nakazów zapłaty bez pełnego badania sprawy pod kątem klauzul abuzywnych. Przypominam ten przykład, i bardzo dobrze, że pan senator go przywołał, dlatego że legislacje też trzeba tworzyć z głową, bo można tworzyć takie projekty, które absolutnie niczego nie rozwiązują, a tylko potęgują problemy.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Co do samej propozycji, to zgadzam się, że jeżeli tu były jakieś przykłady mniej trafione, to oczywiście można je wykreślić, ale absolutnie uważam, że uchwała stanowi podsumowanie bardzo dobrej wielogodzinnej dyskusji – przypominam, że większość z nas w niej uczestniczyła i ona była bardzo dobrze odebrana – i wskazuje pewne kierunki. My czasami zapominamy, bo oczywiście gros naszej pracy to jest tworzenie przepisów prawa, że zarówno Sejm, jak i Senat jednak mogą podejmować uchwały i przyjmować stanowiska intencyjne, kierunkowe, które, mimo że nie mają mocy prawnej, jednak wyrażają określone stanowisko tej czy innej Izby parlamentu. Mówi o tym konstytucja, która określa sposób działania Sejmu i Senatu i odsyła do regulaminu. A w przypadku obu izb parlamentu mamy ku temu wyraźną podstawę regulaminową. W przypadku naszej Izby jest zapis w regulaminie, który mówi, że Senat podejmuje uchwały w sprawach należących do jego kompetencji, co obejmuje również uchwały intencyjne. I oczywiście od strony technicznej, tak jak miało miejsce w tym wypadku, prezydia połączonych komisji mogły zaproponować tego typu uchwałę.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja też przyznam… Dziękuję za możliwość rozmowy dzisiaj z panem ministrem Berkiem, bo też pytałem o to, jak w praktyce wygląda ta praca. Otóż zespół pana Brzoski kieruje pewne wnioski do pana ministra Berka i oczywiście do jego współpracowników. Tak więc procedowane to jest zgodnie z pewnym standardem legislacyjnym i poddane jest jednak pewnej kooperacji, którą już na poziomie także uzgodnień wewnątrz rządu pan minister ma możliwość przeprowadzić na podstawie tych wniosków. A więc nie jest to, przepraszam, formuła spontanicznej legislacji, która zawsze może wywoływać określone obawy.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#KrzysztofKwiatkowski">Przypominam także, że jeśli chodzi o sam projekt uchwały, to zaangażowane w jego ostateczny kształt było Biuro Legislacyjne Senatu, któremu w tym miejscu serdecznie dziękuję. Też zaangażowanie pana premiera, pana przewodniczącego Pawlaka tu było absolutnie kluczowe, bo bez jego pilnowania, żebyśmy przygotowali ten projekt uchwały, pewno on by nie powstał. Jest to jednak pokazanie, że nasza Izba parlamentu wyraża zainteresowanie tymi zagadnieniami. Uważam, że… Jak wiemy, miały miejsce różne spotkania w Sejmie. Ostatnio na posiedzeniu połączonych komisji sejmowych wypowiadał się pan Brzoska i przedstawiał pewne rzeczy. Uważam, że także z Senatu powinien pójść taki czytelny, jasny sygnał, że ta problematyka jest nam bliska, dostrzegamy jej znaczenie i przyjmujemy takie stanowisko, które jest podsumowaniem poglądów w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dlatego jestem absolutnie za przyjęciem tego stanowiska, oczywiście z jakimiś modyfikacjami tekstu, jeśli takie wnioski padają. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#WaldemarPawlak">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#komentarz">(Senator Marek Pęk: Panie Przewodniczący, czy ja mogę tylko 1 zdanie ad vocem? Bo tu padło moje nazwisko i pan senator odnosił się do moich wypowiedzi.)</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#WaldemarPawlak">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#MarekPęk">Panie Senatorze, ja powiedziałem wyraźnie, że te grube propozycje, o których mówiłem, mają zrobić wrażenie nie tylko na Sejmie i na Senacie, ale również na obywatelach. A więc akurat to pan pominął.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#komentarz">(Senator Krzysztof Kwiatkowski: Tak, tak.)</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#MarekPęk">A jeszcze wracając do tego nakazu notarialnego zapłaty… Otóż problem polega właśnie na tym, że tam były wątpliwości całkowicie fundamentalne, konstytucyjne, ustrojowe. Bo dyskusja się zaczęła na poziomie tego: czy notariusz może wykonywać, że tak powiem, wymiar sprawiedliwości zastrzeżony dla sądów, prawda? A więc oczywiście można wytknąć mniejszego kalibru wady tej ustawy – ja ich nie kwestionuję. Ale ja to mówiłem w tym kontekście, że nie wystarczy, że pan Brzoska wyjdzie i powie w mediach fajne hasło, a już za chwilę będą nakazy notarialne zapłaty. Tylko te wątpliwości dalej pozostają, bo taki mamy system prawny, taki mamy konstytucyjny system. Tak więc skupmy się na tym, co jest rzeczywiście możliwe do wprowadzenia szybko i efektywnie. Ale nie traktujmy kwestii deregulacji jako takie narzędzie, bym powiedział, bardziej propagandowe. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#WaldemarPawlak">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#WaldemarPawlak">Proszę bardzo, pan senator Komorowski, potem pan senator Tyszkiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarekKomorowski">Panowie Przewodniczący! Wysokie Komisje! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MarekKomorowski">Wsłuchałem się w wyjaśnienia obu panów ministrów i, jak sądzę, te deregulacje rozumiemy jako usprawnienie państwa. A więc nie wiem, czy w tytule tego stanowiska nie powinno być np.: „w sprawie deregulacji – usprawnienia państwa”? To jest taka ogólna uwaga.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#MarekKomorowski">I też zdaję sobie sprawę z tego, że z usprawnienia np. w wymiarze sprawiedliwości pewnie nie tylko ja byłbym zadowolony. To byłby duży krok naprzód, gdybyśmy doszli do takiej możliwości, do takiego stanu, że w postępowaniu np. wieczysto-księgowym, które to postępowanie wieczysto-księgowe, cokolwiek byśmy powiedzieli, nie ma żadnego zabarwienia politycznego, bo to są czysto rejestracyjne czynności… Czyli gdybyśmy doszli np. do takiej sytuacji, że referendarz załatwia sprawy bezpośrednio przy okienku. Klient przychodzi do sądu, przynosi wszystkie dokumenty i, jeżeli jest to możliwe, załatwia sprawę od razu. A nie, że czekamy, jak w Warszawie, kilka miesięcy – oby nie kilkanaście. Ale kilka miesięcy to na pewno.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-42.4" who="#MarekKomorowski">I rozumiejąc tę całą sytuację – o której tu państwo i panowie ministrowie mówili, że musimy rozumieć tę deregulację jako przyjazne i sprawne państwo, rozumiem, dla Polaków – ja proponuję w tym stanowisku dopisać pkt 14. Czyli poprawka do tego stanowiska następującej treści: w ramach przyjaznego i sprawnego państwa dla Polaków rekomendujemy Radzie Ministrów podjęcie działań: tiret pierwsze – stop dla Zielonego Ładu, tiret drugie – stop dla nielegalnej migracji. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#WaldemarPawlak">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#WaldemarPawlak">Bardzo proszę, pan senator Tyszkiewicz.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Nie, bo za dużo bym powiedział.)</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WadimTyszkiewicz">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#WadimTyszkiewicz">Ja rozumiem, że to jest uchwała intencyjna, więc nad szczegółami będziemy pracować. Ja nie mam najmniejszej wątpliwości, żeby za tym zagłosować. Oczywiście później będziemy pracować nad szczegółami, bo ja już też sobie wynotowałem czy wyszczególniłem pewne zapisy, które budzą moje może nie wątpliwości, ale pytanie, jak to będzie funkcjonowało w praktyce.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#WadimTyszkiewicz">Bardzo mnie interesuje np. jako byłego przedsiębiorcę – i też środowiska przedsiębiorców, które o to pytają… Chodzi o blok V i uporządkowanie przepisów dotyczących przedawnienia zobowiązań. Przedsiębiorcy od dawna czekali na rezygnację z możliwości instrumentalnego nadużywania stosowania kodeksu karnego skarbowego w celu zawieszenia biegu przedawnienia. Bo do tej pory fiskus, niestety, często korzystał – dla przykrycia własnej opieszałości i tak naprawdę bezprawnego hodowania odsetek – z tego narzędzia. I tu się pojawia zapis, który dużo miejsca poświęca umorzeniu postępowań, które przez 3 lata były zawieszone, ale zgodę musi wydać organ. Łatwo się domyśleć, że organ niezbyt chętnie będzie wydawał zgodę na to, żeby to ulegało przedawnieniu. To jest taki przykład, który budzi moje wątpliwości. Mam nadzieję, że w trakcie prac legislacyjnych to zostanie w jakiś sposób wyjaśnione. To jeden przykład.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#WadimTyszkiewicz">Drugi przykład – kolejnych nie będę już podawał – dotyczy doręczeń zastępczych. Idea bardzo słuszna – żeby to działało, tak? Tylko moje pytanie, czy to nie narusza konstytucyjnych praw obywateli? Bo oczywiście to jest wygoda dla administracji, że to doręczenie zostało wykonane. Ale czy rzeczywiście to nie będzie fikcja doręczeń? Ja tylko podaję przykłady.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#WadimTyszkiewicz">Tak więc za uchwałą intencyjną oczywiście ja zagłosuję, ale mam nadzieję, że później nad szczegółami będziemy wspólnie pracować. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#WaldemarPawlak">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#WaldemarPawlak">Szanowni Państwo, mamy różne propozycje, jeżeli chodzi o dalsze postępowanie. Intencją tej propozycji stanowiska 3 połączonych komisji było podsumowanie debaty, która się odbyła 5 marca. Tak, żeby nie pozostała tylko sama dyskusja i stenogram, ale i konkluzje, które by uogólniały wnioski, propozycje zgłoszone w czasie tej debaty.</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#WaldemarPawlak">Możemy przyjąć, jeżeli dzisiaj próbowalibyśmy podjąć taką inicjatywę, to stanowisko z pewnymi korektami, które się pojawiły w trakcie dyskusji. To pozwoliłoby jutro na posiedzeniu plenarnym, na którym będzie przedstawione stanowisko rządu w sprawie deregulacji, przedstawić czy poinformować Senat o przyjętym wspólnym stanowisku 3 połączonych komisji.</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#WaldemarPawlak">My pewnie nie będziemy podejmowali w tej sprawie uchwały Senatu, prawda? Bo tutaj, jeśli trzymać się ściśle Regulaminu Senatu i konstytucji, to powinniśmy się raczej skupić, jeżeli widzielibyśmy taką potrzebę, już na projektach konkretnych ustaw, czyli wykorzystać inicjatywę ustawodawczą Senatu, a nie przygotowywać takie ogólne opinie. Ale żeby nie pozostawić tej dyskusji niedokończonej, warto przyjąć stanowisko, które w jakiejś części sumuje tę debatę.</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#WaldemarPawlak">Wniosek, który był bardziej rozbudowany, a który tutaj przedstawił pan senator Adam Szejnfeld, zmierzał do tego, żeby w tym stanowisku rozbudować pierwszą część w swego rodzaju preambułę pokazującą nasze, takie bardziej generalne intencje dotyczące stanowienia prawa i trwałości rozwiązań prawnych. To jest uzasadnione. Ja tylko przypomnę, że w tym okresie, kiedy pracowaliśmy w rządzie, był trochę inny proces tworzenia prawa. On się opierał – i to było też wynikiem takich praktycznych doświadczeń – na tym, że najpierw były przyjmowane założenia do ustaw, czyli najpierw były rozstrzygnięcia co do istoty rzeczy, bez pisania szczegółowych przepisów, a dopiero potem przechodziliśmy do procesu legislacyjnego, tzn. do zapisywania tego już bardzo precyzyjnie. Z jednej strony miało to o tyle istotne znaczenie, że na etapie założeń część tych propozycji była eliminowana i nie potrzeba było, że tak powiem, przegryzać tak szczegółowo przepisów. A z drugiej strony, jeżeli już potem nastąpił proces legislacyjny, to można było porównać, czy zapisy w regulacjach odpowiadają dokładnie temu, co przyjęliśmy jako założenie, jako intencję dokonania zmiany. To też porządkowało cały proces legislacyjny, bo niemożliwe były wtedy jakieś takie dziwne wrzutki, nie wiadomo skąd. Czyli że pojawiają się przepisy czy regulacje, czy jakieś zmiany, w przypadku których w ogóle potem trudno ustalić autora, a czasami miewały one dosyć istotne konsekwencje praktyczne, gospodarcze czy inne. Tak że taka preambuła byłaby tutaj uzasadniona.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#WaldemarPawlak">Ale jeżeli poszlibyśmy tą drogą, to powinniśmy przyjąć taką procedurę co do postępowania, że przygotowalibyśmy poprawioną wersję na spokojnie, już po tych dzisiejszych obradach, uwzględniając wnioski i uwagi, które zostały zgłoszone, także te o charakterze redakcyjnym. Na jutrzejszym posiedzeniu Senatu poinformowalibyśmy tylko Senat o ogólnym zarysie tej propozycji stanowiska połączonych komisji, a przyjęlibyśmy je w takim spokojnym trybie, już po pełnym uzgodnieniu treści, żeby te wyniki dyskusji w Senacie przybrały taką praktyczną formę rekomendacji, zaleceń, które odzwierciedlają nasze poglądy na stanowienie prawa. A myślę, że i uwagi dotyczące spojrzenia na to, że mówimy nie tylko o deregulacji, ale także o usprawnieniu państwa.</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#WaldemarPawlak">W czasie tej dyskusji ja pozwoliłem sobie na zaprezentowanie takiej opinii, że w obecnych czasach powinniśmy mówić więcej o efektywnych regulacjach. Z jednej strony bowiem mamy do czynienia z regulacjami, które powinny chronić nas jako kraj i państwo przed różnego rodzaju ryzykami, jakie się pojawiają w relacjach, szczególnie geopolitycznych… Tu powinniśmy mieć możliwość szybkiego reagowania – i to często takiego twardego. A z drugiej strony miecz… Czyli tarcza i miecz. A z drugiej strony takie rozwiązania, które przecinają przeszkody, które odblokowują możliwości i nie powodują takiej zadziwiającej sytuacji, że np. fizycznie można wybudować jakąś instalację… Posłużę się przykładem, który mnie jest dość bliski. To znaczy np. dużą elektrownię w technologiach odnawialnych źródeł energii buduje się w pół roku, a procedury administracyjne trwają 6 lat albo dłużej. To w żaden sposób nie znajduje wytłumaczenia, ponieważ przy procedurach administracyjnych, nawet jeżeli przyjąć jakieś normalne, takie zwykłe terminy instrukcyjne, to też powinno być w pół roku do załatwienia. Zwłaszcza że często te projekty mają taki typowy charakter, to nie są rozwiązania, które na nowo wymagają bardzo gruntownej analizy i przeglądania wpływu na środowisko.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#WaldemarPawlak">Tak że prosiłbym o taką sugestię.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#WaldemarPawlak">Biorąc pod uwagę przebieg tej dyskusji, proponowałbym, żebyśmy przyjęli to drugie rozwiązanie, tzn. uwzględnili propozycję pana senatora Szejnfelda i uwzględnili te głosy w dyskusji, żeby przeredagować ten dokument w taki sposób, by był do przyjęcia przez większość komisji. I myślę, że może, jeżeli dobrze się skonsultujemy, też być do przyjęcia przez przedstawicieli opozycji, że oni też będą za takim rozwiązaniem głosowali.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Poza pktem 14, Panie Przewodniczący.)</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#komentarz">(Senator Marek Komorowski: Z poszerzeniem o pkt 14.)</u>
<u xml:id="u-45.11" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Nie, nie, nie.)</u>
<u xml:id="u-45.12" who="#komentarz">(Senator Marek Komorowski: No, jak nie? Leszek, no, daj spokój.)</u>
<u xml:id="u-45.13" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
<u xml:id="u-45.14" who="#WaldemarPawlak">Wniosek pana senatora jest…</u>
<u xml:id="u-45.15" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
<u xml:id="u-45.16" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Nie, Panie Senatorze, musimy być poważni.)</u>
<u xml:id="u-45.17" who="#WaldemarPawlak">Nie, ale…</u>
<u xml:id="u-45.18" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-45.19" who="#WaldemarPawlak">Panie Przewodniczący Czarnobaj, ja rozumiem, że wniosek o wpisanie pktu 14 jest jak najbardziej uzasadniony z perspektywy senatora Komorowskiego, bo reprezentacja opozycji musi się też czymś odróżnić w Senacie. I to jest punkt, który przegłosujemy, myślę, na posiedzeniu połączonych komisji jako propozycję senatora Komorowskiego.</u>
<u xml:id="u-45.20" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-45.21" who="#WaldemarPawlak">Czy zostanie przyjęty? Nie wiem. Zobaczymy.</u>
<u xml:id="u-45.22" who="#komentarz">(Senator Leszek Czarnobaj: Jak każdy może wprowadzać, to ja jeszcze parę zaproponuję.)</u>
<u xml:id="u-45.23" who="#WaldemarPawlak">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-45.24" who="#WaldemarPawlak">Jeszcze pan senator?</u>
<u xml:id="u-45.25" who="#WaldemarPawlak">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofBieńkowski">Panie Przewodniczący, jeśli można jeszcze zgłaszać propozycje, to ja w bloku V bym proponował… Bo rozmawiamy o deregulacji, ale powinniśmy też zwrócić uwagę na sprawy przyszłego rozwoju naszej gospodarki w zakresie badań naukowych i prac rozwojowych. W tym stanowisku nic o tym nie ma i warto by było, myślę, coś takiego zaproponować. Jeśliby państwo zechcieli wysłuchać, to miałbym taką propozycję. Czyli w bloku V proponowałbym dodać punkt: „Wprowadzenie prostych, automatycznych ulg podatkowych dla przedsiębiorstw finansujących badania naukowe i prace rozwojowe”. Czyli B+R.</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#KrzysztofBieńkowski">I: „W celu pobudzenia współpracy biznesu ze środowiskiem naukowym oraz wsparcia innowacyjności gospodarki rekomenduje się wprowadzenie przejrzystych automatycznych ulg podatkowych dla przedsiębiorców finansujących badania naukowe, projekty badawczo-rozwojowe oraz programy stypendialne dla naukowców i studentów. Ulga powinna być przyznawana z mocy prawa bez uznaniowości organów administracji na podstawie jednoznacznie określonych kryteriów ustawowych, a jej rozliczenie – następować w zeznaniu podatkowym przedsiębiorcy. Koszty poniesione na współpracę z jednostkami naukowymi, uczelniami wyższymi czy konsorcjami badawczymi powinny podlegać odliczeniu w wysokości co najmniej 200% wartości wydatków. Rozwiązanie to wpisuje się w celu deregulacji, ograniczając biurokrację i eliminując konieczność ubiegania się o dodatkowe decyzje lub interpretacje administracyjne”. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#WaldemarPawlak">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#WaldemarPawlak">Odnotujemy też tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#WaldemarPawlak">I proponowałbym w takim razie, że na jutrzejszym posiedzeniu plenarnym, jeżeli państwo przyjmiecie taką propozycję, to ja przedstawię w imieniu połączonych komisji podsumowanie naszych dzisiejszych rozważań i pokaże, w jaki sposób proponujemy ułożyć te rekomendacje ze strony Senatu.</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#WaldemarPawlak">A do formalnego zatwierdzenia wrócilibyśmy już na posiedzeniu połączonych komisji, biorąc pod uwagę także uwagi, które pojawią się w dyskusji na posiedzeniu Senatu. Tak, żeby te dyskusje i te propozycje, które wynikają także z naszych doświadczeń jako senatorów, można było przekazać rządowi do wykorzystania. I myślę, że to dla pana ministra Berka, dla pana ministra Paszyka, a także dla Ministerstwa Finansów, dla pana ministra Domańskiego, dla pana ministra Nenemana będą odniesienia użyteczne w pracach nad regulacjami. Także będzie z naszej strony deklaracja aktywnego udziału Senatu w pracach nad tymi rozwiązaniami, które dotyczą deregulacji rozumianej tak, jak tutaj pan minister Berek podkreślił, czyli jako usprawnianie, jako przyjazne państwo i przyśpieszenie procedur. Tak, żeby te rozwiązania, które budują system prawny, poprawiały możliwości rozwojowe naszego kraju i ułatwiały funkcjonowanie przedsiębiorców, ale także obywateli.</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#WaldemarPawlak">Czy są jeszcze jakieś uwagi?</u>
<u xml:id="u-47.6" who="#WaldemarPawlak">Jeżeli nie ma, to bardzo państwu dziękuję.</u>
<u xml:id="u-47.7" who="#WaldemarPawlak">Jutro wrócimy do tego tematu na posiedzeniu plenarnym, a ja pozwolę sobie przedstawić podsumowanie naszej dzisiejszej dyskusji.</u>
<u xml:id="u-47.8" who="#WaldemarPawlak">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-47.9" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 19 minut 55)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>