text_structure.xml 28.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JarosławZieliński">Teraz Ministerstwo Finansów. Witam pana Karola Czajkowskiego, zastępcę dyrektora Departamentu Finansowania Sfery Budżetowej w MF, panią Katarzynę Jedynak, radcę w Departamencie Finansowania Sfery Budżetowej w MF. Witam panią Magdę Witan, zastępcę dyrektora Departamentu Współpracy Międzynarodowej w Ministerstwie Edukacji Narodowej – to już jest inny resort. Witam pana Kamila Kisiela – mieliśmy już wielokrotnie okazję się poznać na naszych posiedzeniach – zastępcę dyrektora Departamentu Spraw Międzynarodowych i Migracji w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Witam panią Agatę Ewertyńską, panią dyrektor Departamentu Postępowań Uchodźczych w Urzędzie do Spraw Cudzoziemców, pana Tomasza Dzięcioła, zastępcę dyrektora Departamentu Pomocy Socjalnej w UdSC. Witam pania insp. Monikę Golik, zastępcę dyrektora Biura Kryminalnego w Komendzie Głównej Policji, pana mł. insp. Jarosława Kończyka, radcę w Wydziale do Walki z Handlem Ludźmi w Biurze Kryminalnym w KGP oraz pana Tadeusza Kołodzieja, koordynatora orzecznictwa, jak rozumiem, tak? Rzecznictwa? To nowe dla mnie pojęcie. Przepraszam, chciałem poprawić, a na gorsze wyszło – koordynator rzecznictwa prawnego z Fundacji Ocalenie. Myślę, że wszystkich państwa powitałem, przynajmniej według listy, którą otrzymałem z sekretariatu.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JarosławZieliński">Tematem naszego dzisiejszego posiedzenia jest informacja na temat ekonomicznych i społecznych skutków czasowego i długoterminowego pobytu w Polsce dużej liczby obywateli Ukrainy, w tym uchodźców wojennych. Drugim tematem, krótkim, informacyjnym, może poza naszymi gośćmi, dla członków podkomisji jest plan pracy na pierwsze półrocze 2025 r. Na razie to zgłoszenie, potem jeszcze sformułuję prośbę tematów do tego planu pracy. Nie widzę zastrzeżeń do porządku posiedzenia, więc przyjmujemy go do realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#JarosławZieliński">Mam świadomość, że temat, który dzisiaj wywołujemy, jak już wspomniałem, jest i ważny, i niełatwy, dlatego też tak liczna reprezentacja rządu, poszczególnych resortów została zaproszona. Państwo też swoją odpowiedzią, swoją obecnością uznaliście, że temat jest rzeczywiście ważny i pewnie niełatwy, skoro nie jedna osoba, a więcej reprezentuje poszczególne resorty, ale spróbujmy się z nim zmierzyć, przynajmniej wstępnie, bo mamy świadomość, że ta sprawa wymaga dalszych analiz, opracowań, obserwacji, monitorowania różnych działań itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#JarosławZieliński">Otrzymaliśmy pisemną informację z MSWiA przed dzisiejszym posiedzeniem, pisemnych informacji z pozostałych resortów nie otrzymaliśmy – zawsze dobrze to jest widziane, bo łatwiej się rozmawia, kiedy się można przygotować, przeczytać, a potem także na ten temat dyskutować, stawiać pytania czy doprecyzowywać pewne wątki. Jeśli państwo byście uznali – to moja prośba tylko oczywiście – że po posiedzeniu pozostałe resorty reprezentowane dzisiaj na naszym posiedzeniu podkomisji mogłyby przygotować – trochę ex post, ale temat nie znika przecież, nie staje się nieaktualny – takie pisemne informacje, to bylibyśmy jako podkomisja serdecznie państwu wdzięczni. A teraz rozpoczynamy wypowiedzi na ten temat, referowanie tego zagadnienia i chyba zacząć trzeba od resortu, który może nie tyle jest najważniejszy – chociaż jest kluczowy jednak – ale przygotował pisemną informację, czyli MSWiA. Chyba że państwo uznaliście w ramach koordynacji rządowej, że inaczej, to bardzo proszę, nie chcę niczego narzucać. Jakby pani minister chciała zabrać głos pierwsza jako najwyższa rangą, to też oczywiście to uwzględnimy. MSWiA, tak? Proszę bardzo. Różnie jest, czasem bywa tak, że jakieś inne są uzgodnienia, ktoś jest upoważniony do reprezentowania całości, stąd to moje zastrzeżenie. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#KamilKisiel">Chciałbym zacząć tę dzisiejszą rozmowę na temat konsekwencji społecznych i ekonomicznych pobytu, tak jak pan przewodniczący ten temat sformułował, długotrwałego pobytu obywateli Ukrainy na terytorium Polski od przybliżenia tego, z jaką populacją obywateli Ukrainy w tym momencie mamy do czynienia. Zacząłbym więc od kilku danych statystycznych: w tym momencie liczba ważnych tytułów pobytowych, wydanych obywatelom Ukrainy przebywającym na terytorium Polski – to są dane na koniec października – wynosi 1 525 697, z czego 979 196 to były osoby korzystające z ochrony czasowej, osoby, którym nadany został numer PESEL z adnotacją UKR, który świadczy o tym, że są to beneficjenci ochrony czasowej. Ta liczba od tamtego czasu nieznacznie wzrosła i na dzień dzisiejszy osób, które korzystają z ochrony czasowej i mają nadany numer PESEL z adnotacją UKR, jest już ponad 980 000, dokładnie 988 000 na dzień dzisiejszy i ona nieznacznie rośnie od kilku miesięcy. Od mniej więcej czerwca obserwujemy stały, stabilny, nie lawinowy,  ale jednak wzrost liczby osób, które mają aktywne numery PESEL z adnotacją UKR.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#KamilKisiel">Chciałbym się odwołać, po pierwsze, do kilku danych, które wynikają z regularnie prowadzonego badania populacji obywateli Ukrainy – zarówno osób, które przebywały w Polsce przed 24 lutego 2022 r., przed rozpoczęciem wojny, jak i tych, które przyjechały już po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainie. I tu przede wszystkim głównym naszym spostrzeżeniem w odniesieniu do obu tych populacji jest to, że zarówno dla jednej, jak i drugiej populacji w tym momencie podstawowym źródłem dochodu jest dochód z pracy. Dla osób, które są migrantami zarobkowymi jeszcze przedwojennymi, średnio 90% ich dochodów to jest dochód z pracy. Natomiast jeśli chodzi o populację uchodźców wojennych, to z tego badania wynika, że średnio 76% tego dochodu to jest również dochód z pracy. Ten dochód z pracy jest oczywiście uzupełniany w populacji uchodźczej w trochę większym stopniu, natomiast w populacji migrantów zarobkowych zdecydowanie w mniejszym stopniu jest uzupełniany świadczeniami społecznymi czy też transferami z Ukrainy, bo te transfery w obie strony odnotowujemy. To znaczy duża część populacji obywateli Ukrainy w Polsce wspiera swoich krewnych na Ukrainie, ale również część tej populacji uchodźców otrzymuje na przykład transfery pieniężne z Ukrainy, które są również wsparciem i uzupełnieniem ich dochodu. Oczywiście istotne dla nas jest to, że w populacji uchodźców, osób, które mają nadany numer PESEL z adnotacją UKR, bezrobocie jest nadal zauważalnie wyższe niż w populacji migrantów zarobkowych. Natomiast bardzo pozytywne dla obu tych populacji jest to, że odsetek osób, które pracują albo aktywnie poszukują pracy, wyniósł – zgodnie z wynikami tego badania – 76%. Jest to liczba bardzo duża, wyższa niż dla odnośnej populacji Polski. Także jeśli chodzi o migrantów z Ukrainy, to oni na rynku pracy są, po pierwsze, dobrze zintegrowani w tym momencie, a po drugie, są również bardzo aktywni. Oczywiście pracują czasami poniżej kwalifikacji, czasami ich dochody są niższe niż średnia dochodu dla populacji polskiej, natomiast tak czy inaczej odnotowujemy bardzo wysoki stopień samowystarczalności obu tych populacji.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#KamilKisiel">Jeśli chodzi o preferencje dotyczące powrotu na Ukrainę czy dalsze plany życiowe, to one są stosunkowo stabilne i istotne jest to, że pomimo upływu czasu nie zwiększa się odsetek imigrantów z Ukrainy, którzy preferowaliby osiedlenie się w Polsce na stałe. To znaczy w tym momencie, jeśli chodzi o preferencje dotyczące stałego zamieszkania imigrantów z Ukrainy w Polsce, tych imigrantów przedwojennych, to około 50% deklaruje chęć pozostania na stałe. Natomiast mamy tu duże zróżnicowanie, bo wśród tych, którzy przybyli po lutym 2022 r., jest to około 20%. Jednocześnie wśród tej grupy bardzo dużo osób deklaruje brak sprecyzowanych planów na ten moment, to znaczy, że niepewność w tej grupie jest nadal stosunkowo wysoka.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#KamilKisiel">Istotne dla nas z punktu widzenia integracji obywateli Ukrainy jest to, że poprawie cały czas stopniowo ulega znajomość języka polskiego i to zarówno wśród imigrantów przedwojennych, jak i w populacji uchodźczej. W tym momencie 68% migrantów przedwojennych deklaruje dobrą znajomość języka polskiego oraz 28% uchodźców i te liczby rosną. Natomiast zaledwie 9% uchodźców i 3% migrantów zarobkowych deklaruje w ogóle brak znajomości języka polskiego, więc te odsetki są w tym momencie bardzo, bardzo niskie.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#KamilKisiel">Jeśli chodzi o sytuację mieszkaniową, to zgodnie z deklaracjami w obu tych grupach trochę ponad 70% imigrantów w tym momencie wynajmuje swoje własne mieszkania. Różnicę pewną pomiędzy tymi dwiema grupami stanowi trochę wyższy odsetek osób, które posiadają własnościowe mieszkanie w grupie migrantów zarobkowych przedwojennych i pewien utrzymujący się odsetek osób, które nadal korzystają z możliwości zbiorowego zakwaterowania wśród naszej populacji uchodźczej, która przybyła po lutym 2022 r. W tym momencie ta liczba nawet w tej populacji jest bardzo niska, bo to jest zaledwie 29 500, co stanowi niecałe 3% osób, które mają nadany numer PESEL UKR.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#KamilKisiel">Pewną ciekawą informacją, również wynikającą z tego badania, jest to, że wśród potrzeb, które deklarują członkowie obu tych populacji, potrzeby socjalne, potrzeby dodatkowych transferów socjalnych czy dodatkowego wsparcia socjalnego nie są wskazywane jako kluczowe, nie są wskazywane na pierwszym miejscu. Dużo bardziej istotny, przynajmniej na poziomie deklaratywnym, był na przykład dostęp do możliwości stabilnej,  trwałej legalizacji pobytu w Polsce. Także to też musimy mieć na uwadze, że nie mamy do czynienia – jeśli chodzi o obywateli Ukrainy w Polsce – z populacją jakoś szczególnie roszczeniową w kierunku państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#KamilKisiel">Mam jeszcze kilka informacji, kilka danych, aczkolwiek jest to w tym materiale, który przekazaliśmy. Dotyczą one populacji już stricte uchodźczej, także właściwie one wszystkie tam są, jeśli chodzi o liczbę osób, które korzystają ze zbiorowego zakwaterowania, jeśli chodzi o liczbę osób, które od początku wojny były objęte tym zbiorowym zakwaterowaniem, czy jeśli chodzi o liczbę przekroczeń granicy. Ona w tym momencie jest stabilna i to też jest być może istotna informacja, że ruch graniczny, liczba wjazdów równoważy mniej więcej liczbę wyjazdów, z tym zastrzeżeniem, że tak jak mówię, obserwujemy pewien wzrost liczby osób, które rejestrują się od lata jako osoby korzystające z ochrony czasowej. I na ten moment właściwie zakończę i pozostawię kwestie dotyczące już stricte integracji na rynku pracy czy kwestie edukacji pozostałym resortom. Może jeszcze czyniąc jedną taką uwagę, że ostatnia zmiana naszej tzw. specustawy, czyli ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy, wprowadziła sprzężenie – mówiąc kolokwialnie – tego kluczowego transferu społecznego, czyli 800+, z obowiązkiem szkolnym. I tak jak rozmawialiśmy z panem przewodniczącym na ten temat w trakcie ostatniego posiedzenia, nie spowodowało to zwiększenia znaczącego liczby osób, które korzystałyby z tego świadczenia 800+. Nastąpił też chyba trochę mniejszy niż się spodziewaliśmy, wzrost liczby osób, liczby ukraińskich dzieci, które zaczęły uczęszczać do polskich szkół. Ale zostawię tę kwestię ministerstwu edukacji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#JarosławZieliński">Ale jeżelibyśmy tym tokiem myślenia szli, to teraz byśmy poprosili MRPiPS, żeby poprowadzić dalej tę refleksję dotyczącą kwestii społecznych, konsekwencji pobytu Ukraińców w tych dwóch wymiarach czasowych – dłuższego i krótszego pobytu w naszym kraju. Także bardzo proszę, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#AleksandraGajewska">I tak jak zostało nakreślone, bardzo dużo tych obszarów na siebie się nakłada i krzyżuje i kiedy się na to patrzy, to może się wydawać, że któraś z właściwości leży w nadzorze konkretnego ministerstwa, natomiast konkretne rozwiązania muszą być współprowadzone przez dwa czy nawet trzy ministerstwa jednocześnie, tak żeby harmonijnie wprowadzać pewne rozwiązania. Dobrym tego przykładem jest regulacja dotycząca świadczeń, między innymi świadczenia związanego z 800+. Żeby to państwu dokładnie zobrazować, musimy powiedzieć, że trzeba było jednocześnie koordynować to pomiędzy naszym departamentem polityki rodzinnej i tym, w jaki sposób i kto otrzymuje świadczenia. Trzeba było koordynować to z systemem SIO (System Informacji Oświatowej), który nadzoruje MEN,  ale także sprawdzać długość pobytu osób, które są na terenie Polski, tak by mieć pewność, że osoby, które pobierają świadczenie 800+, nie wyjeżdżają z Polski na dłużej niż 30 dni. I przy tym była potrzebna pełna współpraca również ze Strażą Graniczną oraz pobieranie ku temu danych, ale też stosowanie rozwiązań systemowych do tego, by te dane w prosty, automatyczny sposób można było zasysać. W tym celu, byśmy wypracowali na przyszłość rozwiązanie systemowe możliwie najbardziej zautomatyzowane, by jak najmniej sił angażować i tak byśmy od czerwca przyszłego roku – bo te rozwiązania wtedy zostaną wprowadzone – mogli widzieć skutki tych działań i uszczelniania tych systemów. Jest to więc dobry przykład, by pokazać, w jaki sposób te prace były prowadzone.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#AleksandraGajewska">Kwestia istotna, będąca uzupełnieniem tego, co powiedział przedstawiciel MSWiA, jest taka, że około 70% uchodźców w wieku produkcyjnym znalazło zatrudnienie, co odgrywa istotną rolę w ocenie wpływu uchodźców na gospodarkę i życie społeczne Polski. Jeżeli chodzi o rynek pracy, obecność ukraińskich uchodźców na polskim rynku pracy przyczyniła się do złagodzenia przede wszystkim niedoborów kadrowych w niektórych sektorach i tu głównie mówimy o tej części sfeminizowanej migracji, która miała miejsce we wczesnych okresach wojny w Ukrainie. To są branże związane głównie z handlem, usługami czy przemysłem lekkim – i te branże skorzystały z nowej siły roboczej. Wciąż widzimy odczuwalne braki pracowników w sektorach tradycyjnych postrzeganych jako męskie, czyli w budownictwie, transporcie, i tutaj pracodawcy coraz częściej korzystają z pracowników pochodzenia zagranicznego, ale też coraz częściej z bardziej odległych krajów takich jak Filipiny, Indonezja, Kolumbia czy Meksyk.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#AleksandraGajewska">Aktywność zawodowa uchodźców z Ukrainy w znacznym stopniu przypomina aktywność Polaków, czyli większość, ponad 80% dochodów uchodźców pochodzi z pracy, a tylko mniej więcej 20% stanowią świadczenia społeczne, głównie program 800+. Dzięki temu obecność migrantów pozwala na utrzymanie dynamiki gospodarczej i dalszy rozwój ekonomiczny kraju, który stoi przed wyzwaniami demograficznymi i strukturalnymi rynku pracy. Napływ tych pracowników umożliwia ekspansję gospodarczą, jednocześnie jednak pojawia się ryzyko utrwalenia modelu opierającego się na niskopłatnych pracach i o tym również rozmawiamy podczas naszych prac międzyresortowych. Zatem kluczowe jest dążenie do automatyzacji i robotyzacji produkcji oraz unikanie efektu dumpingu płacowego. Kiedy patrzymy na wpływ na gospodarkę, to oczywiście migracja wpływa na wzrost konsumpcji wewnętrznej, zwłaszcza w obszarach takich jak żywność, mieszkania, transport. Jednak ten zwiększony popyt ma również wpływ na wzrost inflacji. W dłuższej perspektywie gospodarka Polski dostosowuje do obecności migrantów, a korzyści przewyższają koszty. Istotną rolę odgrywają także transfery pieniężne i rzeczowe wysyłane do rodzin pozostających w Ukrainie, które dodatkowo stymulują polski rynek.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#AleksandraGajewska">Jednym z negatywnych zjawisk było znaczne podniesienie cen wynajmu mieszkań, szczególnie w dużych miastach, i to była głównie ta pierwsza fala kryzysu, kiedy wyżej uposażeni Ukraińcy przyjechali do Polski i ta sytuacja uwidoczniła potrzebę podjęcia działań w zakresie polityki mieszkaniowej zwłaszcza na rynku tymczasowych najmów. Wyzwaniem jest również kwestia pomocy społecznej, opieki zdrowotnej i edukacji. Obecność dużej liczby dzieci i młodzieży wśród uchodźców, mimo wyzwań dla systemu edukacji, należy postrzegać jako szansę głównie w kwestiach kryzysu demograficznego. Jeżeli chodzi o kwestię integracji, to mamy taką sytuację, że migranci z Ukrainy i Białorusi to są osoby, u których widzimy podobieństwo kulturowe i językowe, co sprzyja integracji, zwłaszcza w tej początkowej fazie. Jednak istnieją również pewne poważne bariery w procesie integracji i w tej chwili w dokumentach strategicznych, które formułujemy, te bariery uwidaczniamy oraz planujemy rozwiązania, które mają te bariery eliminować. Można tu mówić o długoterminowej perspektywie integracji, bo migranci ekonomiczni w większości wybierają migracje cyrkulacyjne lub krótkoterminowe, co utrudnia ich integrację. Bardzo często badając osoby, które do nas przyjeżdżają, słyszymy, że wyrażają one chęć powrotu do kraju i to utrudnia tę integrację oraz może być źródłem napięcia społecznego. Brak narzędzi umożliwiających skuteczną integrację emigrantów krótkoterminowych sprawia, że społeczeństwo nie dostrzega ich jako możliwości postępu w procesie adaptacji, czyli programy, w których bylibyśmy w stanie dostrzegać, że osoby te miałyby pozostać na dłużej, są bardzo dobrze postrzegane. Obecność dużej liczby uchodźców, migrantów w Polsce przynosi korzyści, ale są to też oczywiście wyzwania, główne systemowe, zwłaszcza w obszarach, które są definiowane przez konkretne resorty, również resort zdrowia, jako te, które w kraju pochodzenia były niedofinansowane. W perspektywie ekonomicznej migracja łagodzi niedobory na rynku pracy, zwiększa konsumpcję wewnętrzną oraz przyczynia się do wzrostu gospodarczego.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#AleksandraGajewska">Mam oczywiście przygotowany podział na poszczególne działania dotyczące świadczeń, z jakich mogą korzystać osoby, które przyjechały z Ukrainy, mamy obszar pomocy społecznej, cały rynek pracy. Departament Demografii przygotował też materiał i teraz pytanie, czy państwo by życzyli sobie, żebyśmy przeszli przez te wszystkie konkretne rzeczy przedstawione przez przedstawicieli departamentów? Czy państwo mają konkretne pytania i my wtedy możemy uzupełnić te dane w konkretnych odpowiedziach? Jak pan przewodniczący sobie życzy, żeby o tym rozmawiać? Bo te nasze materiały są naprawdę bardzo obszerne – to jest rodzina, świadczenia, pomoc społeczna i rynek pracy, a także kwestie demograficzne, piecza zastępcza. Wszystkie te obszary wchodzą w zakres działalności ministerstwa, które reprezentujemy.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#MonikaGolik">Jeśli chodzi o przestępczość wymierzoną zarówno w obywateli Ukrainy, jak i tych popełnianych przez obywateli Ukrainy, to analizując dane, stwierdzamy, że ona się utrzymuje na bardzo podobnym poziomie. Jeżeli chodzi o pion kryminalny, zwracamy szczególną uwagę i weryfikujemy wszelkie informacje dotyczące ewentualnie podejmowanych prób nielegalnych adopcji dzieci z Ukrainy i muszę stwierdzić, że polska Policja nie prowadzi na chwilę obecną żadnego takiego postępowania, jeżeli chodzi o podejmowanie takich prób. Szczególną uwagę zwracamy na sytuacje, w których obywatele Ukrainy mogliby paść ofiarami handlu ludźmi i od początku konfliktu zbrojnego, od 2022 r., było prowadzonych 11 takich postępowań w Policji, z czego w 4 postępowaniach te informacje się potwierdziły. Jedno postępowanie dotyczyło zmuszania do świadczenia usług seksualnych dwóch kobiet ukraińskich, natomiast trzy pozostałe to sytuacje, w których obywatele Ukrainy byli zmuszani do przymusowej pracy. W związku z tym ofiar stwierdzonych i objętych ochroną mamy w chwili obecnej 12. Oczywiście obserwujemy to, co się dzieje w związku z ewentualnym nielegalnym handlem bronią i współpracujemy w tej kwestii oczywiście z partnerem z Ukrainy, natomiast na chwilę obecną nie odnotowaliśmy zwiększenia liczby ujawnionej broni pochodzącej z Ukrainy, a jednocześnie trzymamy rękę na pulsie. Jeżeli chodzi o przestępstwa popełniane przez obywateli Ukrainy, to ich liczba jest na podobnym poziomie w chwili obecnej. W tym roku mamy 12 753 podejrzanych, z czego najczęściej obywatele Ukrainy popełniają na terenie Polski przestępstwa z art. 178a Kodeksu karnego i tu mamy 2450 podejrzanych. A jest to prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu lub podobnie działającego środka, kradzieże – tu jest 950 podejrzanych. Obserwujemy wzrost przestępstw z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii i tu mamy 1307 osób podejrzanych. Natomiast jeżeli chodzi w ogóle o liczbę podejrzanych, to w skali wszystkich cudzoziemców procent obywateli Ukrainy mających status osoby podejrzanej wynosi 56%. Tym samym w tym roku podejrzanych mamy 12 027 osób i tu odnotowujemy niewielki, ale jednak spadek o ponad 800 osób analogicznie do roku ubiegłego, w którym tych podejrzanych mieliśmy najwięcej. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#JarosławZieliński">Zostało jeszcze Ministerstwo Finansów, czyli takie podsumowanie dotyczące kosztów, tego, jaki jest bilans tego wszystkiego. Bo jak słyszymy, informacje przedstawiane przez poszczególne resorty są przyjazne, pozytywne, dobre też dla polskiej gospodarki, dla rynku pracy, dla demografii być może też, choć to pewnie otwarty rozdział dopiero jest, zobaczymy, jak to będzie się kształtowało dalej. Ale właśnie pod kątem finansów państwa polskiego bardzo proszę o jakieś informacje ze strony MF.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#KarolCzajkowski">Odniosę się teraz do tego, jak funkcjonuje i w jakich kosztach funkcjonuje fundusz. Pierwsza ważna rzecz jest taka, że fundusz nie ma stałych źródeł finansowania. To jest typowy fundusz przepływowy, który zasila się głównie z obligacji emitowanych przez BGK, finansowany jest też wpłatami z rezerw celowych oraz wpłatami z pozostałych jednostek sektora finansów publicznych. I teraz przechodząc płynnie do wydatków, łącznie wydatki w 2022 r. wyniosły 13,9 mld zł, przy czym też chcę podkreślić jedną rzecz, że to są wydatki całościowe wszystkich dysponentów funduszu. Natomiast biorąc pod uwagę wyłącznie wydatki związane z obywatelami Ukrainy, to one wyniosły 11,1 mld zł, ale nie wliczam do tych wydatków przykładowo dopłat dla polskich rolników, które też finansowane są z tego funduszu. Zatem rozdzielając te dwie kwoty, mamy 13,9 mld w roku 2022 i to są wydatki wszystkich dysponentów, natomiast te bezpośrednie to 11,1 mld zł. W roku 2023 mieliśmy 14,8 mld zł, natomiast bez tych wydatków, o których mówiłem – 8,7 mld zł. W 2024 r. mamy zaplanowane wydatki, ponieważ jeszcze nie skończyliśmy roku, na poziomie 12 mld zł, z czego na zadania bezpośrednie jest 9,8 mld zł. Natomiast w wyniku zmiany ustawy w trakcie roku zauważalne są oszczędności i w związku z tym dokonana zostanie prawdopodobnie jeszcze w dniu dzisiejszym zmiana planu funduszu. Stąd te koszty planowane wyniosą 10,5 mld zł, natomiast bezpośrednie 8,2 mld zł. To jest na ten moment najbliższy szacunek, jaki mogę podać.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#KarolCzajkowski">Natomiast przechodząc do 2025 r., do 30 września, jak wspomniałem, planujemy wydatek na poziomie 8,2 mld zł. Z tym że tu już nie ma tych pozostałych kosztów dotyczących między innymi rolnictwa, więc 8,2 mld to już będą takie bezpośrednie, czyste koszty. W 2024 r., do października... od roku 2022 do 31 października 2024 r., patrząc jedynie na wykonanie, wydaliśmy 37,3 mld zł, natomiast koszty bezpośrednie wyniosły 26,3 mld zł. Uwzględniając plan, wydamy łącznie do 2024 r. 39,2 mld zł, a bezpośrednio 28,1 mld zł. Natomiast uwzględniając jeszcze 2025 r., wydamy 47,4 mld zł, z tego 36,2 mld zł to koszty bezpośrednie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#JarosławZieliński">Czy ktoś z członków podkomisji chciałby zabrać głos, zadać jakieś pytanie? Nie widzę, w związku z tym będziemy zbliżali się do końca do naszego posiedzenia, bardziej informacyjnego, jak się okazało, niż dyskusyjnego, co świadczy o tym, że przygotowane informacje były przekonujące, były klarowne, za co dziękuję. Natomiast chciałoby się tu zadać pytanie o ogólny bilans tego wszystkiego, bo mamy twarde dane z MF, mamy różne informacje z poszczególnych resortów, jak wpływa ta sytuacja, którą mamy, z dużą obecnością, i krótkoterminowo, i długoterminowo, i tą przedwojenną, i tą uchodźczą obywateli Ukrainy w naszym kraju, jaki jest tego efekt dla całej gospodarki, życia społecznego. Jakie są tego efekty w poszczególnych obszarach społecznych, finansowych, kulturowych, edukacyjnych, cywilizacyjnych – można by wymieniać różne przymiotniki – jednak pewnie o taki bilans dzisiaj nikt by się jeszcze nie pokusił, bo on jest bardzo trudny.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#JarosławZieliński">Aczkolwiek warto pewnie – ale to już może zadanie bardziej dla naukowców niż dla polityków, chociaż pewnie dla nas też, przynajmniej w takim bieżącym działaniu – jakoś to monitorować, żeby szukać odpowiedzi na te właśnie pytania. Oczywiście niezależnie od odpowiedzi na te pytania i tak musimy robić to, co robimy, bo pomoc dla Ukrainy leży w naszym interesie narodowym, w naszej przyszłości i w przyszłości całego kontynentu, jego bezpieczeństwa. Mamy nadzieję, że wojna się zakończy taki sposób, że będą możliwe do zrekompensowania różne straty, zwłaszcza w samej Ukrainie, która ponosi największe koszty tej wojny, bo przecież to ona została zaatakowana. Ale w jakimś wymiarze dłuższym dotyczyć to może też tych, którzy pomagają Ukrainie, choćby wtedy, kiedy zaangażują się w jakimś sensownym procesie w odbudowę Ukrainy po wojnie przez przedsiębiorstwa, przez biznes krajów, które pomagają, w tym Polski. To jest przed nami wszystko, ale właśnie warto chyba myśleć w kategoriach tego bilansu ogólnego, jak to jest w naszym kraju, dla nas. Patrzymy nieegoistycznie, ale też musimy patrzeć trochę egoistycznie, bo przecież każdy dba o swoje interesy. Pomoc to jest jedno, rzecz oczywista, tu nie mamy żadnych wątpliwości, ale też musimy patrzeć na swoją przyszłość i racjonalne działania, żeby nie ponosić strat przynajmniej tych niekoniecznych, a to, co jest możliwe, żeby zyskiwać.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#JarosławZieliński">Jest z nami przedstawiciel organizacji społecznej. Jeśli chce pan zabrać głos, to bardzo proszę, bo było pytanie, czy pana zaprosimy. Zapraszamy zawsze oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#JarosławZieliński">Proszę państwa, zamykam ten punkt, wobec tego, ale już, żeby nie rozpraszać posiedzenia, tylko jedno, dwa zdania, zanim się rozstaniemy. Jest prośba do członków podkomisji, żeby do następnego posiedzenia Sejmu, tego styczniowego, przygotować propozycje tematów do planu pracy na pierwsze półrocze. Proszę jeszcze sekretariat, żeby rozesłać tę prośbę pisemnie do wszystkich członków, żeby właśnie do tego czasu zostały zgłoszone tematy, które byśmy przyjęli do planu pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#JarosławZieliński">Dziękuję serdecznie wszystkim państwu za udział, za spotkanie, za informacje, za dyskusję. Zamykam posiedzenie podkomisji, dziękuję.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>