text_structure.xml 78 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#PawełKowal">Porządek dzienny przewiduje zaopiniowanie kandydatury pana Macieja Huni na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Państwie Izrael, zaopiniowanie kandydatury pani Doroty Barys na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Portugalskiej, a także zaopiniowanie kandydatury pana Piotra Łukasiewicza na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej na Ukrainie. Informuję, że Komisja Spraw Zagranicznych opiniuje kandydatów na ambasadorów na podstawie art. 39 ust. 2a ustawy o służbie zagranicznej. Nasze posiedzenie ma charakter jawny. Materiały informacyjne oraz koncepcje sprawowania misji szefa placówki otrzymali państwo na poselskie skrzynki poczty elektronicznej oraz tablety. Proszę państwa, czy w sprawie porządku obrad są jakieś głosy? Poseł Bosacki, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RadosławFogiel">Proponuję, zróbmy pięć minut przerwy, zapoznajmy się ze stanowiskiem i wtedy zdecydujmy, czy rozszerzamy porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#PawełKowal">Poddam teraz pod głosowanie wniosek. Czy jesteśmy za tym, żeby teraz ogłosić przerwę? Czy jesteście gotowi do głosowania? Kto z pań i panów posłów jest za tym, aby teraz ogłosić przerwę? Kto jest przeciw ogłoszeniu przerwy? Kto się wstrzymał? Głosowało  22 posłów. Za – 8, przeciw – 13, wstrzymało się – 1.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#PawełKowal">W związku z tym poddam pod głosowanie wniosek posła Bosackiego o rozszerzenie porządku obrad w ten sposób, żeby po głosowaniu kandydatur ambasadorów przegłosować projekt stanowiska Komisji w sprawie wypełniania przez prezydenta jego konstytucyjnych prerogatyw. Proszę panie i panów posłów o skupienie i głosowanie. Kto jest za przyjęciem wniosku posła Bosackiego o rozszerzenie porządku obrad? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo. Proszę o podanie wyników głosowania. Głosowało 22 posłów. Za – 14, przeciw – 8, wstrzymało się – 0. Porządek obrad został rozszerzony.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#PawełKowal">Teraz, proszę państwa, przystąpię do realizacji porządku obrad. Będzie to przebiegało w następujący sposób: głosowania nad kandydaturami ambasadorów odbędą się około godziny 12:05 – powiedzmy 12:00 – załóżmy, że się umawiamy na godzinę 12:00. O godzinie 12:00 będą głosowania nad kandydaturami ambasadorów, nie wcześniej. Tak że jeśli ktoś z państwa w tym czasie ma inne obowiązki, przed 12:00 nie przewiduję głosowań. Nie słyszę żadnego sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#PawełKowal">W związku z tym przechodzę do punktu pierwszego. Punktem pierwszym naszego przyjętego porządku obrad jest zaopiniowanie kandydatury pana Macieja Huni na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej… Jako ostatni punkt. Przepraszam, jeszcze wyjaśnię, bo pan przewodniczący pyta – przegłosujemy ambasadorów około godziny 12:00 i później wprowadzę ten oddzielny punkt, co oznacza, że będzie jeszcze jakieś głosowanie, przykładowo około godziny 12:30; tego nie jestem w stanie już przewidzieć, tak że głosowania nie zakończą się na tych głosowaniach o 12:05, czy tam o 12:00 – umówmy się na 12:00, na równy rachunek.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#PawełKowal">A teraz przechodzę do realizacji porządku obrad: zaopiniowanie kandydatury pana Macieja Huni na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Państwie Izrael. Proszę bardzo pana Macieja Hunię o tradycyjne pięć minut exposé w punktach. Państwa mają materiały. Proszę poinformować Komisję, ale także opinię publiczną. Polki i Polacy nas oglądają, to jest transmisja, więc jest to bardzo odpowiedzialna czynność. Proszę bardzo o pana koncepcję działania na placówce.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#IzraelMaciejHunia">Rozpoczynając swoje wystąpienie, przede wszystkim chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz – w tej chwili władze izraelskie skupione są na kwestiach bezpieczeństwa. To co zdarzyło się 7 października ubiegłego roku – brutalny terrorystyczny zamach Hamasu, rozpoczęcie operacji militarnej w Strefie Gazy, wzrost napięcia na granicy z Libanem – jeszcze przez dłuższy czas będzie zajmowało wewnętrzne władze Izraela. Stąd też zakładać należy, że prowadzenie realnej dyplomacji będzie możliwe dopiero po rozpoczęciu jakiegoś procesu uspokojenia sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#IzraelMaciejHunia">Drugi aspekt, na który chciałbym zwrócić uwagę, to to, że od prawie trzech lat nie ma polskiego ambasadora w Izraelu i stąd będzie istniała konieczność jakby trochę odbudowy tych relacji.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#IzraelMaciejHunia">W sferze politycznej ostatnie lata to jednak radyklane osłabienie relacji w sferze politycznej. Jednym tutaj jasnym elementem jest podpisanie umowy o wymianie młodzieży, która porządkuje pewne sprawy nierozwiązane od wielu lat i daje dobrą płaszczyznę do wymiany młodzieży polskiej i przyjazdów młodzieży izraelskiej do Polski. Następny element w sferze politycznej, który bardzo chciałbym, aby się dział, to kwestia odbudowy relacji na szczeblu rządowym, a również na szczeblach poszczególnych ministerstw, które w dawnych latach były dość dobre, częste i chyba efektywne. Mam tutaj na myśli przede wszystkim MON, który bardzo często realizował spotkania z Ministerstwem Obrony Izraela.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#IzraelMaciejHunia">W sferze gospodarczej bez wątpienia nasze relacje z Izraelem nie są tak dobre, jak powinny być. Jeśli obroty Unii Europejskiej z Izraelem to jest około 48 mld euro rocznie, to na Polskę przypada niespełna 2 mld euro. To pokazuje, że istnieje potencjał dla wzrostu tej wymiany handlowej i placówka powinna, i będzie się angażować we wspieranie polskiego biznesu, ale zastrzeżenie jest takie, że czas konfliktu, który obecnie trwa, to nie jest najlepszy czas dla rozwijania biznesu.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#IzraelMaciejHunia">Bardzo istotne jest prowadzenie dialogu historycznego. Jak już wspomniałem, po Holokauście mamy spuściznę w postaci pewnych kalek językowych, zwrotów, które absolutnie nie mają umocowania w rzeczywistości i na takie stwierdzenia ambasada, i cały skład placówki, będzie zdecydowanie reagował, iż w jakiejkolwiek części Polska ponosi odpowiedzialność za Holokaust. Polska kultura ma wiele atrakcyjnych elementów dla społeczności żydowskiej i tutaj działalność polskiego ośrodka kultury, jak również innych centrów promujących polską kulturę, stowarzyszeń polsko–izraelskich, będzie istotnym elementem działalności ambasady. Mówiąc o przyciąganiu, atrakcyjności polskiej kultury, świetnym przykładem jest ostatni pokaz polskiego filmu „Chłopi”, który spotkał się ze znakomitym przyjęciem w Tel Awiwie.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#IzraelMaciejHunia">Również bardzo istotne będą kwestie bezpieczeństwa polskich obywateli i placówki. Nie możemy wykluczyć, iż sytuacja bezpieczeństwa w Izraelu i wokół Izraela może ulegać pogorszeniu i stąd też placówka cały czas będzie w kontakcie z odpowiednimi władzami Izraela, jak również z polskimi ministerstwami, w kontekście ewentualnej procedury ewakuacji zarówno polskich obywateli, jak również placówki. Tutaj istotna będzie również koordynacja z placówkami państw ościennych. Myślę tutaj o Jordanii i Egipcie.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#IzraelMaciejHunia">To w zasadzie takie główne dominanty mojej działalności, jeśli obejmę placówkę. Bardzo serdecznie dziękuję za uwagę.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PawełKowal">Teraz otwieram dyskusję, która dotyczy tej kandydatury. Zgłosił się pan poseł Fogiel… A wcześniej zgłosili się obaj panowie wiceprzewodniczący – wiceprzewodniczący Konieczny, później wiceprzewodniczący Fogiel. Czekajcie, muszę zapisać: poseł Fogiel, potem poseł Sellin, potem poseł Fritz, potem poseł Dziedziczak i marszałek Bosak na dokładkę. Proszę bardzo, poseł Konieczny.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#MaciejKonieczny">Chciałbym zapytać o to, czy również tę ewakuację miał szanowny kandydat na myśli, i czy w perspektywie także te przemyślenia towarzyszyły kandydatowi, bo nie ukrywam, że z tą ewakuacją nie było najlepiej w czasie próby. Dziękuję</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#RadosławFogiel">Chciałem zapytać, i to w kontekście tej kandydatury i kandydatur pozostałych, czy ministerstwo ma informację o tym, że nasze posiedzenie dzisiaj jest zasadne, to znaczy, czy zostały dokonane wcześniejsze jakiekolwiek ustalenia z ośrodkiem prezydenckim. Czy pan prezydent widzi dzisiejszych kandydatów jako ambasadorów RP w krajach, w których widzi ich Ministerstwo Spraw Zagranicznych? Bo jeżeli nie, jeżeli po raz kolejny zrywamy z tą 30-letnią tradycją, a sądząc po projekcie stanowiska, które tu otrzymaliśmy, tak jest, to po raz kolejny mamy do czynienia nie z poważną Komisją, tylko niestety z traktowaniem kandydatów w sposób niepoważny. Odgrywamy tu pewien spektakl, opiniujemy w ten czy inny sposób poważnych ludzi, tylko po to, żeby nie zostali ambasadorami, jeżeli nie jest to uzgodnione z panem prezydentem. Po raz kolejny stawia nas to w niezwykle niezręcznej sytuacji i wobec pań i panów, którzy są przedstawiani jako kandydaci. To jest pytanie pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#RadosławFogiel">Pytania kolejne już do samego kandydata. W zasadzie pierwsze stało się bezprzedmiotowe – sam pan wspomniał o asertywnej polityce względem pewnych oskarżeń czy przedstawiania historii w sposób niezgodny z prawdą. Cieszę się, mam nadzieję, że ta tradycja, między innymi ambasadora Magierowskiego, która niestety w jakimś stopniu koniec końców doprowadziła do tego, że Polska nie miała przez ostatnie trzy lata ambasadora w Izraelu, ale że ta tradycja trzymania się prawdy będzie zachowana.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#RadosławFogiel">Ale mam dwa pytania, bo rozumiem, zwłaszcza w kontekście gorącej sytuacji w regionie, tego o co pytał pan przewodniczący Konieczny, że pańskie doświadczenie, historia zawodowa w pewien sposób mogą być tutaj argumentem za tą konkretną placówką, ale chciałoby się, żeby nie było żadnych wątpliwości wobec potencjalnego przedstawiciela Polski zagranicą. W związku z tym mam pytania o dwie kwestie, o których swego czasu donosiły media.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#RadosławFogiel">Pierwsza sprawa to głośne zatrzymanie ówczesnego asystenta posła Gruszki, przewodniczącego komisji śledczej do spraw Orlenu. Czy ja dobrze rozumiem, że panu wówczas podlegał pion kontrwywiadu w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego – czy w UOP jeszcze, nie, już chyba w ABW – zatrzymanie okazało się niezasadne. Sam zatrzymany został nie tylko uniewinniony, ale również chyba wywalczył odszkodowanie za niezasadne zatrzymanie. Jak pan dzisiaj po latach ocenia tę sytuację i swoją rolę?</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#RadosławFogiel">Rzecz druga, opisywana również w mediach historia oficera Agencji Wywiadu, zwanego Carringtonem – głośna sprawa dotycząca defraudowania funduszy w AW. W momencie wyjścia na jaw pan był szefem AW. Czy uważa pan, że zareagował pan w sposób właściwy? Jak zakończyła się ta sprawa? Śledztwo dziennikarskie kilka lat później sugerowało, że w prokuraturze gdzieś to utonęło. Chciałem zapytać, jakie jest pańskie stanowisko również w tej sprawie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#JarosławSellin">Napisał pan, że format konsultacji międzyrządowych między Izraelem a Polską ostatni raz odbył się w 2016 r. Tak, dobrze to pamiętam, bo w tym spotkaniu w Jerozolimie uczestniczyłem. Potem wiadomo, że doszło do różnych napięć w relacjach polsko–izraelskich i od ośmiu lat takiego formatu spotkań nie było. W związku z tym mam pytanie – wiadomo, jaka jest sytuacja obecnie w Izraelu, opisał ją pan – czy jest jakiś czasowy plan wznowienia tego formatu i gdzie ewentualnie takie konsultacje rządowe mogłyby się odbyć? Z obiektywnego punktu widzenia jest dla mnie oczywiste, że nie ma żadnych obiektywnych powodów, żeby relacje polsko–izraelskie były złe.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#JarosławSellin">Druga rzecz – napisał pan, że będzie zabiegał o większe zrozumienie dla racji ukraińskich, w związku z wojną rosyjsko–ukraińską, na terenie Izraela, co oczywiście jest ambitnym planem, bo wiadomo, jaka jest też sytuacja wewnętrzna w Izraelu, jeśli chodzi o rosyjskojęzyczną część tego społeczeństwa i wiadomo, jaka jest też asertywna postawa władz Izraela wobec tego konfliktu, a w naszym interesie jest to, żeby jednak każdy kraj tzw. wolnego świata mocniej wspierał Ukrainę, a przeciwstawiał się imperialnej Rosji. Więc wydaje mi się, że byłoby dobrze, żeby w przyszłości nasz ambasador zabiegał o to, żeby Izrael przestrzegał sankcji nakładanych przez wolny świat na Rosję, zwłaszcza militarnych, a samym Izraelczykom chyba warto przypominać, jeżeli tam jeszcze jakieś sympatie prorosyjskie są – a przecież są – że atak z 7 października ubiegłego roku na terytorium Izraela, wykonany przez Hamas, był dokonany w urodziny Putina, co moim zdaniem przypadkowe jednak nie jest, a przed tym atakiem przywództwo Hamasu intensywnie odwiedzało Moskwę.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#JarosławSellin">Napisał pan o tych sporach historycznych, że trzeba przedstawiać prawdę historyczną, postawy szlachetne w stosunku do społeczności żydowskiej na terenie Polski w czasie drugiej wojny światowej, ale też napisał pan, że należy też pokazywać te haniebne. Ja zachęcam jednak do przedstawiania tej sprawy w sposób następujący: była autoryzowana władza polska w czasie drugiej wojny światowej z siedzibą najpierw we Francji, potem w Londynie. Ta władza miała konkretne stanowisko wobec mordowania Żydów na terytorium Polski. To jest stanowisko, którym można się szczycić i można powiedzieć tak, że jeżeli ktoś działał wbrew temu stanowisku, przyczyniał się do mordowania Żydów albo był szmalcownikiem, wyłączał się z polskiej wspólnoty, bo to, jak Polska w tej sprawie ma się zachowywać, określały legalne władze polskie legalnie funkcjonujące w czasie drugiej wojny światowej. Zachęcam, żeby to tak przedstawiać, że to byli zdrajcy narodu polskiego i państwa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#JarosławSellin">Kolejna rzecz – wiadomo, że teraz o wymianie turystycznej między Polską a Izraelem trudno mówić w tej sytuacji, jaka jest teraz, ale też dobrze by było, żeby w perspektywie jakichś możliwości zakończenia tej wojny, jaka tam jest, warto postarać się wrócić do sytuacji sprzed pandemii, kiedy obserwowaliśmy fenomenalne zjawisko, mianowicie takie, że Polska była główną destynacją turystyczną dla Izraelczyków w całej Europie. Myślę, że nie tylko z powodów sentymentalnych, ale też z powodów bezpieczeństwa, jakie w Polsce można odczuwać w porównaniu z innymi krajami europejskimi dla obywateli Izraela i ze względu na atrakcyjność turystyczną naszego kraju.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#JarosławSellin">Napisał pan też o bezpieczeństwie Domu Polskiego w Jerozolimie sióstr Św. Elżbiety. Tutaj rzeczywiście ta sprawa jest często w polskich mediach podnoszona i powinna być podnoszona. Myślę, że tutaj na pewno trzeba zintensyfikować naciski na władze Izraela, żeby to bezpieczeństwo było zapewnione. Wiadomo w jakim sąsiedztwie ten Dom występuje i dlaczego ten Dom od czasu do czasu jest atakowany.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#JarosławSellin">Chciałem jeszcze zaspokoić ciekawość. Chciałem zapytać albo ministra, albo pana kandydata, ilu obywateli Izraela ma obecnie polskie paszporty? Wiadomo, że Izraelczycy starają się mieć paszporty europejskie. To jest zrozumiałe. Jestem ciekawy, ilu Izraelczyków ma polskie paszporty.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#JarosławSellin">Wreszcie ostatnia rzecz wynikająca z bieżących dramatycznych zdarzeń – ostatnio się dowiedzieliśmy, że zginął jednak zakładnik z obywatelstwem polskim albo przynajmniej z Polską związany, bo to dla mnie nie do końca było jasne, czy miał obywatelstwo polskie, czy nie – Alex Dancyg – czy wiemy już, czy odnaleziono jego szczątki; czy wiemy już, kiedy i gdzie będzie jego pogrzeb; i czy wiemy już, kto będzie reprezentował państwo polskie na jego pogrzebie? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#JanMichałDziedziczak">Moje pytanie do pana generała jest następujące: jaką pan ma koncepcję na pokazywanie – to jest pytanie z dziedziny dyplomacji publicznej – martyrologii narodu polskiego w czasie drugiej wojny światowej? Bo wydaje mi się, że istotne w dialogu polsko–żydowskim,  polsko–izraelskim jest to, aby strona żydowska, izraelska miała świadomość, że Polacy są także, mówię to najłagodniej, ofiarą drugiej wojny światowej, także w tej wojnie wycierpieli i wydaje mi się, że należy to bardzo mocno też akcentować.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#JanMichałDziedziczak">Chciałbym także zapytać, jaką pan ma koncepcję, aby pokazywać ten prawie milion Polaków zaangażowanych w ratowanie Żydów w czasie drugiej wojny światowej. To są dane podawane czy przez śp. pana ministra Bartoszewskiego seniora oczywiście, czy przez pana prof. Tomasza Strzembosza, więc tutaj zachęcam do przekazywania, że skala pomocy Żydom w czasie drugiej wojny światowej to skala bez porównania szersza, niż Sprawiedliwi wśród Narodów Świata. Sprawiedliwi wśród Narodów Świata to bardzo prestiżowe odznaczenie izraelskie, ale osób zaangażowanych w pomoc Żydom było bez porównania więcej.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#JanMichałDziedziczak">Wymienił pan w swoim programie konkretne instytucje współpracy ze stroną izraelską w swojej pracy, konkretne muzea, ale tak naprawdę zabrakło choćby Muzeum Historii Polski. Wydaje mi się, że poza Muzeum Polin, czy Żydowskim Instytutem Historycznym, warto także pokazywać polski sposób myślenia na relacje polsko–żydowskie, już mówię nawet szerzej, niż polsko–izraelskie.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#JanMichałDziedziczak">Jedno zdanie polemiki – pan powiedział, że ostatnie lata relacji polsko–izraelskich to były niedobre lata, ale jednak strona polska odniosła konkretne sukcesy. Takim sukcesem były choćby bezprecedensowe sformułowania w umowie-porozumieniu premiera Morawieckiego z premierem Netanjahu, które między innymi zrównują antysemityzm z antypolonizmem i to zostało przyjęte także przez stronę izraelską. To jest obowiązujące stanowisko rządu izraelskiego i czy pan się zgadza z tym stanowiskiem, podpisanym przez panów premierów Polski i Izraela?</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#JanMichałDziedziczak">Chciałbym także zapytać pana o konkretną rzecz związaną z pewną symboliką polską na terenie Izraela, mianowicie droga krzyżowa w Jerozolimie. Jak wiemy, na aktualny kształt tej drogi krzyżowej ogromny wpływ mieli żołnierze generała Andersa. W tej chwili to dziedzictwo jest zawłaszczane. Czy ma pan jakiś program działania, aby te ślady polskie i wkład Polski wydobyć? To jest dla chrześcijan jedno z najważniejszych miejsc, najbardziej prestiżowych, już mówiąc językiem dyplomacji publicznej, jaki ma pan pomysł w tej sprawie?</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#JanMichałDziedziczak">I ostatnie pytanie – oglądając serial „Reset” w telewizji publicznej słyszałem wiele zarzutów wobec pana generała. Jakby pan mógł się odnieść do tych zarzutów? Wykorzystajmy posiedzenie Komisji, żeby pan mógł się w tej sprawie wypowiedzieć. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#RomanFritz">Tutaj pisze pan o terrorze palestyńskim, zaznacza pan tę fatalną rolę Hamasu, natomiast pytanie, czy pan podjąłby się nazwania działań izraelskich jako ludobójstwo na ludności palestyńskiej, zwłaszcza w Strefie Gazy? To jest pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#RomanFritz">Dalej, w punkcie drugim „Dialog historyczny polsko–żydowski”, mamy oczywiście ten rytualny punkt dotyczący antysemityzmu. Czy my rzeczywiście musimy za każdym razem podkreślać, że nie jesteśmy wielbłądami? Czy to nie jest przyznanie jak gdyby przed faktami i po prostu wyznaczenie się jako cel potencjalnych ataków ze strony izraelskiej?</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#RomanFritz">I w końcu, ten punkt, który przeczytam w całości, i chciałbym, żeby pan się do tego odniósł i rozwinął: „W aspekcie dialogu historycznego placówka w Tel Awiwie powinna swoją działalność koordynować z naszą placówką w Waszyngtonie, gdyż środowiska żydowskie w USA są niesłychanie aktywne i nierzadko ich oczekiwania są dalej idące, niż Żydów z Izraela. Szczególnie istotna może być konieczność współdziałania w zakresie skutków ustawy JUST Act 447”. Bardzo proszę o ustosunkowanie się. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#KrzysztofBosak">W odróżnieniu od posłów PiS uważam, że wybór kogoś, kto pełnił kierownicze stanowiska w służbach specjalnych jest wyborem w sam raz na takie państwo jak Izrael, z którym, jak wiemy, mamy niezwykle napięte stosunki, po drugie, gdzie toczy się regularna wojna i jest możliwa eskalacja konfliktu zbrojnego. Wydaje się, że czasy udawanego dialogu, udawanego sojuszu w 2018 r., zresztą w wyniku polityki samego PiS, zakończyły się i teraz jest w najlepszym razie miejsce na jakieś bardzo otwarte i surowe partnerstwo, o ile nie chłód i obojętność, którą widzimy w stosunkach polsko–izraelskich.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#KrzysztofBosak">Moje pytania – po pierwsze, czy pan generał uważa, że nazywanie Izraela przez poprzedni rząd strategicznym sojusznikiem miało uzasadnienie w jakichkolwiek dokumentach przyjętych przez państwo polskie? Chodzi mi konkretnie właśnie o ten termin „sojusznik” z przymiotnikiem „strategiczny”. Ten termin był bardzo wiele razy przed 2018 r. używany przez rząd PiS. Ja, interesując się kwestią zawartych przez Polskę sojuszy, szukałem potwierdzenia tego terminu w dokumentach i nie byłem w stanie go znaleźć, stąd to pytanie.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#KrzysztofBosak">Drugie pytanie, czy pan generał ocenia, że Polska powinna podnosić temat łamania praw człowieka w Izraelu, w szczególności w Strefie Gazy, i łamania prawa międzynarodowego? W szczególności mam na myśli siłową kolonizację dokonywaną przez państwo Izrael.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#KrzysztofBosak">Trzecie pytanie zahacza także o ustawę 447 przyjętą przez Kongres Amerykański. My byliśmy przekonywani przez poprzedni rząd, że ta ustawa nie rodzi żadnych skutków dla państwa polskiego i właściwie nie ma czego się obawiać. Przypomnijmy, że mieliśmy projekt obywatelski, który miał powstrzymać działanie tej ustawy w Polsce i ten projekt został odrzucony przez Sejm, przez polityków właściwie wszystkich opcji poza Konfederacją z uzasadnieniem takim, że właściwie jest bez sensu, ponieważ ta ustawa nie rodzi skutków. Tymczasem w pańskiej prezentacji znalazło się zdanie: „Szczególnie istotna może być konieczność współdziałania” – chodzi o współdziałanie ambasady w Izraelu z ambasadą w Stanach Zjednoczonych – „w zakresie skutków ustawy  JUST Act 447”. Pytanie moje więc brzmi w ten sposób, jakie skutki rodzi ustawa  JUST Act 447, które wymagają współdziałania dyplomatycznego pomiędzy więcej niż jedną polską placówką dyplomatyczną?</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#KrzysztofBosak">Ostatnie pytanie jest o zakres pańskiej specjalizacji, również jako byłego szefa wywiadu wojskowego, czyli o handel bronią. W pańskiej prezentacji pojawiło się zadanie: „Konkretnym zadaniem dla mnie będzie uzyskanie zgody władz Izraela na możliwość eksportu przez polskie firmy technologii wojskowych, produkowanych w oparciu o licencje. Zadanie to realizował będę w koordynacji z Ministerstwem Obrony Narodowej i attaché wojskowym”. Pytanie, czy chodzi o eksport broni do Izraela, czy eksport broni z Polski na izraelskich licencjach? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#MarcinPrzydacz">Chciałbym pana generała zapytać, czy pana zdaniem od tamtego czasu albo w ostatnim czasie Izrael w pańskim przekonaniu wykonał jakiekolwiek gesty, działa, decyzje, które po pierwsze, dawałyby podstawę do przekonania, że są zainteresowani rzeczywiście odbudowaniem dobrych relacji z RP; czy były podjęte znów jakiekolwiek gesty, działania mające na celu wycofanie się z tamtych haniebnych słów, a jednocześnie poprawa atmosfery tych relacji, i czy w pańskim przekonaniu podwyższanie relacji do reprezentowania na poziomie ambasadora jest w aktualnym kontekście tych relacji zasadne. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#GrzegorzBraun">Panie przewodniczący, panie generale…</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#GrzegorzBraun">Panie generale, bardzo zasadne pytanie zadał mój przedmówca, co takiego się zmieniło od czasu, kiedy pański poprzednik był w sposób obelżywy osobiście i na poziomie racji stanu godzący w polski interes wyrzucany z państwa położonego w Palestynie. Co takiego się zmieniło? Zmieniło się sporo. Do Warszawy przybył z pochodzenia sowieciarz, z mentalności klasyczny przedstawiciel swojej formacji, pan ambasador Liwne. Pan ambasador Liwne zajmuje się na co dzień obrażaniem Polaków, a także obrażaniem zdrowego rozsądku. Jest notorycznym kłamcą, ostatnio wsławił się na skalę twitterową zamieszczeniem zdjęcia przedstawiającego zdarzenia z Bergen-Belsen z 1945 r. jako ilustracji podtrzymywanego przez swoją formację kłamstwa jedwabińskiego dotyczącego zdarzeń z 1941 r. To się właśnie zdarzyło, że jak właśnie widzimy, żadna cywilizowana dyskusja, debata publiczna, fakty historyczne nie mają najmniejszego znaczenia dla takich ludzi jak ambasador Liwne.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#GrzegorzBraun">Podbijam więc pytanie już zadane, czy jest zasadne nawiązywanie, podtrzymywanie relacji z państwem położonym w Palestynie na tak wysokim, zaszczytnym szczeblu, jakim jest wymiana ambasadorów, ponieważ Izrael nie przysłał nam tutaj ambasadora – przysłał sowieciarza, chuligana, kłamcę jedwabińskiego i nie tylko.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#PawełKowal">Proszę bardzo, pan Maciej Hunia.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#IzraelMaciejHunia">Jeśli chodzi o dwa pytania dotyczące mojej przeszłości, czyli zatrzymania asystenta pana Gruszki oraz pana Carringtona – pierwsza sprawa była tematem posiedzenia sejmowej Komisji do Spraw Służb Specjalnych, kiedy…</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#IzraelMaciejHunia">To było przedmiotem…</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#PawełKowal">Proszę bardzo, Maciej Hunia.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#IzraelMaciejHunia">Jeśli chodzi o pana Carringtona, natychmiast po stwierdzeniu faktu kradzieży zgłosiłem to do prokuratury. Z tego co pamiętam w pierwszej instancji został skazany na pięć lat więzienia. Później już nie pamiętam dalszych losów.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#IzraelMaciejHunia">Jeśli chodzi o pytania pana posła Sellina, to jeśli chodzi o Ukrainę, wydaje mi się, że zmienia się trochę optyka Izraela, szczególnie w kontekście coraz bliższych relacji Rosji z Iranem, czyli głównym przeciwnikiem Izraela i tutaj wydaje mi się, że w perspektywie jest szansa na jednak pewną zmianę stanowiska Izraela, a kwestia przestrzegania sankcji byłaby bardzo istotna.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#IzraelMaciejHunia">Co do dialogu na poziomie międzyrządowym, no to zajmie to pewnie czas i wysiłki.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#IzraelMaciejHunia">Co do pokazywania tylko i wyłącznie tej dobrej strony, to chciałoby się pokazywać heroiczne postawy, ale niestety były też takie postawy, z których chyba dumni nie jesteśmy. Będąc drukarzem w latach 80., jedną z pierwszych książek, którą drukowałem, to było „Zwycięstwo” Henryka Grünberga. To jest taki klasyczny przypadek rodziny żydowskiej, której część została uratowana przez Polaków, ale ojciec Henryka Grünberga został zamordowany przez Polaków. Wszyscy zdrajcy to byli również obywatele polscy. Zgadzam się, państwo polskie zajmowało jednoznaczne stanowisko, jeśli chodzi o popełniane zbrodnie na społeczności żydowskiej i było to bardzo ostre stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#IzraelMaciejHunia">Jeśli chodzi o turystykę, to myślę, że jeśli sytuacja się uspokoi, to turyści polscy do Izraela wrócą. To jest chyba naturalny proces i tutaj rola ambasady będzie chyba ograniczona.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#IzraelMaciejHunia">Padło pytanie, ilu mamy obywateli w Izraelu, którzy posiadają polskie obywatelstwo – to jest liczba około 20 tys. posiadających polskie obywatelstwo, również posiadających izraelskie obywatelstwo.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#IzraelMaciejHunia">Nie posiadam precyzyjnych informacji, co do terminu pogrzebu pana Dancyga.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#IzraelMaciejHunia">Jeśli chodzi o pytanie pana posła Dziedziczaka, myślę, że jeśli chodzi o pokazywanie tych polskich muzeów, polskiej martyrologii, tego co się zdarzyło w Polsce wobec obywateli polskich, to świetną podstawę daje ta umowa podpisana w 2023 r., która daje możliwość polskiemu ministrowi edukacji profilowania programu wizyt społeczności żydowskiej, tej młodzieży i tam jest załączona lista. Jak czytałem tę umowę polskich placówek muzealnych, które jakby są rekomendowane do odwiedzenia, jest też również to muzeum, o którym pan poseł wspomniał.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#IzraelMaciejHunia">Jeśli chodzi o drogę krzyżową, to przyznaję się, nie znam problemu.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#IzraelMaciejHunia">Natomiast „Reset” – trudno mi powiedzieć jakie tam były zarzuty, bo nie oglądałem.</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#IzraelMaciejHunia">Odnośnie do pytań pana posła Fritza – ludobójstwo – byłbym daleki od użycia tego słowa. Operacje militarne niestety mają to do siebie, że pociągają straty postronnych osób. Dotyczyło to również działań i w Iraku, i Afganistanie.</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#IzraelMaciejHunia">Jeśli chodzi o ustawę JUST Act 447, rozmawiałem dość długo z dość dobrym prawnikiem i on powiedział mi – jeszcze w kontekście polskich rozwiązań prawnych – to jest tylko i wyłącznie kwestia monitorowania zwrotu mienia pożydowskiego, natomiast w świetle polskiego prawa każdy obywatel, który utracił swoje nieruchomości ma prawo do dochodzenia, zwrotu, czy też rekompensaty i ja uważam, że w tym kontekście mówię o konieczności koordynowania pracy czy kontaktu z placówką w Stanach Zjednoczonych, gdyż tam ten problem takiego rocznego raportu dotyczącego zwrotu mienia pożydowskiego przez Departament Stanu jest dostrzegany.</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#IzraelMaciejHunia">Co do strategiczności naszych relacji z Izraelem, ja bym powiedział, że te nasze relacje są bardziej specjalne ze względu na historię, na kulturę, na wspólne doświadczenia w czasie drugiej wojny światowej, natomiast w kwestii położenia geograficznego nie jesteśmy w żadnych takich bliskich relacjach militarnych. Oczywiście tutaj istniały i istnieją relacje polskiego przemysłu zbrojeniowego ze stroną izraelską i to jest może bardzo istotny element i w tym kontekście, jeśli chodzi o eksport, to nie chodzi o eksport do Izraela, a chodzi raczej o eksport do krajów trzecich, uzyskanie licencji Izraela na możliwość eksportowania produktów.</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#IzraelMaciejHunia">Myślę, że tak po krótce i syntetycznie udało mi się odpowiedzieć na pytania panów. Dziękuję bardzo, a na część pytań pozwolę sobie przekazać...</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#MarcinPrzydacz">Jesteśmy jednak na Komisji Spraw Zagranicznych. To pan przychodzi po naszą akceptację i byłbym wielce zadowolony, gdyby pan się choć pokrótce odniósł, nie wsłuchując się w suflowanie ze strony pana przewodniczącego. Nie jesteśmy w procesie pisemnym – jesteśmy na otwartej Komisji, na której się po prostu dyskutuje, rozmawia. Bardzo bym prosił jednak o pańskie stanowisko w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#KrzysztofBosak">Czy jedynym skutkiem ustawy 447, który widzi pan generał, jest sporządzanie tego raportu, czy są jeszcze jakieś inne skutki?</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#RadosławFogiel">Ja od pana nie oczekuję zdradzania czegokolwiek, co jest objęte klauzulą, ale po tylu latach i po zapadłych wyrokach prawdopodobnie nieco więcej można opinii publicznej ujawnić i właśnie w takiej formule, która nie jest formułą Komisji do Spraw Służb Specjalnych, stąd moje pytanie. Rozumiem, że na to pytanie dotyczące pana prezydenta, to odpowie pan minister.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#RadosławFogiel">I jedna tylko uwaga, bo ta dyskusja o ustawie 447 tutaj nas angażuje – ja chciałem tylko przypomnieć, żebyśmy wszyscy stali na gruncie faktów, że w poprzedniej kadencji dokonano nowelizacji kodeksu postępowania administracyjnego, uniemożliwiającej między innymi zwrot mienia bezspadkowego. Mogę tylko ubolewać, że formacja, której przedstawiciele dzisiaj ten temat poruszają, głosowała wówczas przeciw tej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#JanMichałDziedziczak">Skoro poruszyliśmy temat 447, to chciałbym zapytać przedstawiciela kierownictwa ministerstwa, pana ministra, jakie jest aktualne stanowisko MSZ w tym temacie, czy państwo jakoś to modyfikują względem poprzedniego rządu, czy kontynuują? Będę wdzięczny.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#IzraelMaciejHunia">Natomiast chcę zwrócić uwagę, że my mamy ambasadorów w krajach, z którymi mamy o wiele gorsze relacje i nie uważam, żeby Polska nie posiadała ambasadora w Izraelu.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#PawełKowal">Każdy też, ja rozumiem, chce mieć swoją ekspresję i powiedzieć, ale inni już nie mają czasu, a potem są głosowania. Posiedzenie Komisji powyżej 1,5 godziny powoduje, że mówi już tylko ta osoba, która sama siebie słucha. Niestety tak to jest w każdym zbiorowym ciele. Staram się robić to tak, żeby każdy mógł zabrać głos. Udzieliłem powtórnie głosu przedstawicielom opozycji, ze strony rządu nie było żadnych głosów, więc jakbyście nie przeszkadzali, byłoby znacznie łatwiej i kulturalniej na zewnątrz. Proszę bardzo, panie generale.</u>
          <u xml:id="u-1.71" who="#PawełKowal">Przechodzę do drugiego punktu. Proszę o zabranie głosu przez panią Dorotę Barys, kandydatkę na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Portugalskiej, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.72" who="#DorotaBarys">Trzeba przyznać, że po naszym wstąpieniu do UE w 2004 r. Portugalia, zwłaszcza w kontekście gospodarczym, stała się dużo bardziej obecna w Polsce. Ostatnie dwa lata, czyli czas od agresji Rosji na Ukrainę, to jest również czas naszych bardzo intensywnych kontaktów politycznych i to na każdym szczeblu. Mówimy tu zarówno o wizycie ministra spraw zagranicznych, jak i również pana prezydenta Marcelo Rebelo de Sousy, i jednym z absolutnych priorytetów mojej działalności w Portugalii będzie właśnie utrzymanie tej pozytywnej dynamiki relacji politycznych. Bardzo bym chciała, oprócz doprowadzenia do rewizyty na najwyższym szczeblu, dążyć również do wprowadzenia takiego stałego mechanizmu konsultacji politycznych na poziomie choćby wiceministra, który zapewniłby nam kontakt poza spotkaniami w formacie unijnym i pozwolił na kontynuowanie bilateralnego dialogu Polski i Portugalii również w kwestiach technicznych, i również w kwestiach synergii naszych stanowisk na forum unijnym. Z dużą, że tak powiem, przyjemnością zauważam, że mamy również współpracę parlamentarną. W polskim parlamencie istnieje grupa bilateralna. Będę dążyć do tego, aby w parlamencie portugalskim taka grupa się ukonstytuowała, ponieważ uważam, że współpraca parlamentarna jest nieodłącznym i bardzo pozytywnym elementem współpracy politycznej.</u>
          <u xml:id="u-1.73" who="#DorotaBarys">Zależy mi oczywiście na rozwoju współpracy gospodarczej i tu inwestycje portugalskie w Polsce to 158 przedsiębiorstw, ponad 70 tys. miejsc pracy. Ja nie mam złudzeń, że my kiedykolwiek wyrównamy ten bilans, choćby dlatego że obciążenia podatkowe są po prostu nieporównywalne. Natomiast saldo naszych obrotów jest dodatnie i będę się starała, żeby ta współpraca gospodarcza się rozwijała, zwłaszcza jeśli mówimy o sektorze zielonych technologii i cyfryzacji, i tutaj dużą szansę upatruję w technologiach do obsługi ruchu turystycznego, ponieważ turystyka jest jedną z kluczowych gałęzi gospodarki portugalskiej. Mówiąc już o turystyce, około 300 tys. Polaków rocznie odwiedza Portugalię. Jeśli chodzi o ruch odwrotny, to jest 10 razy mniej, więc bardzo bym chciała zająć się promocją turystyczną Polski w Portugalii, zarówno jeśli mówimy o takiej skali, że tak powiem, końcowego użytkownika, czyli tych turystów, jak i biur podróży, i tutaj cenną inicjatywą były takie warsztaty turystyczne, które były robione. Chciałabym do tego wrócić.</u>
          <u xml:id="u-1.74" who="#DorotaBarys">Bardzo istotna, również ze względu na moją przeszłość, będzie dla mnie promocja polskiej kultury. Realizowałam się w tej dziedzinie i kultura jest jednym z najlepszych możliwych wehikułów promocji kraju, więc na to chciałabym zwrócić uwagę.</u>
          <u xml:id="u-1.75" who="#DorotaBarys">Chciałabym też wspomnieć, że Portugalia poprzez swoją przeszłość jest bardzo związana z krajami luzofonicznymi, czyli mówimy tutaj o krajach w Azji, Ameryce Południowej, Afryce i z tymi krajami poprzez Wspólnotę Państw Języka Portugalskiego utrzymuje bardzo ścisłe więzy, zarówno polityczne, jak i gospodarcze. W związku z powyższym nasza współpraca bilateralna może i powinna również osiągnąć ten wymiar globalny.</u>
          <u xml:id="u-1.76" who="#DorotaBarys">Last but not least, bardzo się cieszę, że rozpoczęcie mojej działalności przypadnie na prezydencję Polski w Radzie UE. Tutaj zdecydowanie, jeśli mówimy o priorytecie wzmacniania relacji transatlantyckich, to jesteśmy na jednej płaszczyźnie. Portugalii również zawsze zależało na tych relacjach, więc w ramach synergii będę chciała dążyć do większej współpracy bilateralnej. Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że się zmieściłam w czasie.</u>
          <u xml:id="u-1.77" who="#RadosławFogiel">W związku z tym ponawiam pytanie, czy może nam pan minister przekazać informację, że były jakieś wstępne prekonsultacje z ośrodkiem prezydenckim, czy mamy informację o tym, że państwo zostaną ambasadorami, czy nasza praca tutaj jest tylko fasadowa i tak naprawdę nie będzie miała żadnego skutku?</u>
          <u xml:id="u-1.78" who="#MarcinPrzydacz">Natomiast do pani dyrektor, bardzo dziękując za prezentację, cieszę się też, że przywołuje pani tutaj relacje na najwyższym poziomie. Bardzo mnie cieszy, że będzie chciała pani pracować nad kolejnymi wizytami, choć tych wspólnych wizyt w ostatnim czasie było całkiem niemało, bo ja sam brałem udział w kilku spotkaniach pana prezydenta i to w Lizbonie, w Bradze, w Porto. Nie tak dawno pan prezydent Marcelo Rebelo de Sousa  był również w Warszawie, więc na poziomie prezydenckim te relacje, śmiem twierdzić, są bardzo intensywne.</u>
          <u xml:id="u-1.79" who="#MarcinPrzydacz">Dwie kwestie, na które chciałbym zwrócić uwagę – cieszę się, że chce pani promować Polskę jako destynację turystyczną oczywiście wśród Portugalczyków. Zwróciłbym uwagę też na Polskę jako ciekawe miejsce do realizacji edukacji dla Portugalczyków już nie tylko przez program Erasmus, ale szereg innych możliwości. Myślę, że Polska ma bogatą ofertę edukacyjną. Wielu Portugalczyków przyjeżdża do Polski. Wielu też później zostaje, pracując w Polsce. Jak wiemy, poziom życia w naszym kraju już nie tylko dogonił, co miejscami przegonił niektóre państwa Zachodniej Europy, w tym także i Portugalię. Może być to ciekawe miejsce dla świadczenia edukacji. Pragnę zwrócić uwagę, że warto też i to promować. Podobnie, jeśli chodzi o kwestię promocji polskiej żywności. Portugalia jako państwo kiedyś rolnicze, dzisiaj jak się jedzie poza Lizbonę czy Porto, widać opustoszałe wioski. Tej żywności najpewniej produkuje mniej. My z kolei mamy tutaj duży potencjał. Może warto również i w tym zakresie poprzez radców rolnych i poprzez zaangażowanie ministerstwa rolnictwa zwrócić na to uwagę. Tak że bez pytań, tylko z dwoma uwagami. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.80" who="#JanMichałDziedziczak">Ale pytanie jest krótkie. Chodzi oczywiście o opiekę nad rodakami – Polakami żyjącymi w Portugali. Czy pani kandydat ma jakąś koncepcję rozwoju choćby polskich szkół, bo nie ukrywam, że na tym mi najbardziej zależy.</u>
          <u xml:id="u-1.81" who="#TadeuszSamborski">Cieszę się, że pani również w swoich zamiarach i w programie działalności pragnie przy-wrócić czy wprowadzić regularny mechanizm konsultacji polityczno-gospodarczych. To bardzo ambitny postulat, ale najbardziej cieszy mnie to, że również jako dopełnienie działań w sferze politycznej, gospodarczej stawia pani duży nacisk na współpracę kulturalną, akademicką i naukową. Zresztą ma pani ku temu predyspozycje, przesłanki. Ta biografia też do czegoś zobowiązuje, tak że ja bardzo akceptuję tę pani koncepcję misji i pani osobowość, i pani zdolności, możliwości. Życzę pomyślności w tej misji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.82" who="#PawełKowal">Zamykam listę mówców.</u>
          <u xml:id="u-1.83" who="#PawełKowal">Do posła Przydacza – państwo macie w Komisji wiceprzewodniczącego. Możemy się umówić na różne sposoby prowadzenia obrad. W parlamencie nie ma możliwości, żeby się umówić na mówienie bez ograniczeń. Tak to jest niestety, ale możemy to inaczej zorganizować, natomiast musiałoby to wtedy działać w dwie strony. Doświadczenie członków prezydium nie z opozycji jest takie, że umawialiśmy się na kilka rzeczy, nie działało to w dwie strony. Pan to wie, ja nie muszę tego panu wyjaśniać, że to musi działać w dwie strony, czyli jeśli zawrzemy jakąś umowę, to w obie strony. Zauważyliśmy w prezydium, że na przykład niektóre ustalenia, które były z przedstawicielem opozycji, nie były przez państwa później respektowane, stąd jesteśmy troszeczkę spięci tymi dyskusjami, bo nie wiemy co się wydarzy, bo nie dotrzymujecie ustaleń, ale możemy wrócić do tych dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-1.84" who="#PawełKowal">Teraz udzielę głosu naszej dostojnej kandydatce. Później, jeżeli pan minister zechce odpowiedzieć, to proszę bardzo, a następnie przejdziemy do następnego kandydata.</u>
          <u xml:id="u-1.85" who="#DorotaBarys">Promocja polskiej żywności, panie ministrze, jak najbardziej tak. Nie ma radcy rolnego, ale postaramy się to zrobić we własnym zakresie. Mamy w Polsce obecną portugalską sieć supermarketów, w związku z czym poprzez tę sieć sprowadzanie polskich produktów do Portugalii będzie znakomicie łatwiejsze, niż gdybyśmy mieli wykuwać to od początku sami.</u>
          <u xml:id="u-1.86" who="#DorotaBarys">Jeśli chodzi o Polonię, nie jest ona liczna. Mówimy o 8–10 tys. osób i w ostatnich paru latach, zwłaszcza po pandemii, bardzo dużo ludzi przeprowadziło się do Portugalii, którzy z tej Portugalii pracują, czyli są to po prostu osoby, które pracują zdalnie.</u>
          <u xml:id="u-1.87" who="#DorotaBarys">Dużym wyzwaniem, i tu się absolutnie zgadzam, jest edukacja w języku polskim i języka polskiego. Mamy niestety tylko jedną szkołę społeczną. Szkoła społeczna oczywiście będzie wspierana przez ambasadę, zwłaszcza z ośrodków polonijnych, natomiast mam nadzieję, że uda się powołać jeszcze przynajmniej jedną w Porto, dlatego że w tej chwili mamy ją tylko w Lizbonie, a jednak skupisko Polonii to jest Lizbona i Porto. Chciałabym też dążyć do rozwoju lektoratów języka polskiego, bo w tej chwili, jeśli mówimy o tych lektoratach, to faktycznie one są na dwóch uniwersytetach, a zasadny według mnie jest ich rozwój, więc będę do tego dążyć i mam nadzieję, że przy wzroście zainteresowania również studentów wyjazdami, chociażby w ramach programu Erasmus, to się nam uda. Faktycznie nie tylko program Erasmus, bo jest jeszcze Program im. Ulama, który oferuje stypendia nie dla studentów, ale dla naukowców i z tego również Portugalczycy korzystają</u>
          <u xml:id="u-1.88" who="#DorotaBarys">Jeśli chodzi o nisze rynkowe, żywność została już tutaj przywołana. Na pewno taką niszą są wysokie technologie i tak jak tutaj wspomniałam o technologiach do obsługi sektora turystycznego, który jest bardzo ważny w Portugalii, tak również mówię tutaj o technologiach dla biznesu, zwłaszcza dla tego biznesu, który łączy się z energią ze źródeł odnawialnych. Mamy zresztą w Portugalii inwestycję farm fotowoltaicznych, które będą się rozwijać, więc również ta technologia mogłaby przyjść z Polski i wokół tej inwestycji budować swoją własną osobną markę.</u>
          <u xml:id="u-1.89" who="#DorotaBarys">Jeśli chodzi o przyciąganie biznesu do Polski, myślę, że jeśli mówimy o portugalskim biznesie w Polsce, to nie jest tak źle. Tutaj sam przykład zarówno Jerónimo Martins, jak i Hebe, jak i wszystkich tych innych firm portugalskich służy jako promocja naszego rynku. Będę się starała rozwijać świadomość korzyści wynikających z inwestycji w Polsce wśród Portugalczyków, zarówno przy współpracy PAIH, jak i Polsko–Portugalskiej Izby Handlowej i wszelkich innych agend, które będą chciały mi w tym pomagać. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.90" who="#DorotaBarys">Ponieważ sama jestem matką młodej osoby, więc wiem, że mamy również mnóstwo do zaoferowania w zakresie sztuki. Chociażby chciałabym przywołać przykład dwóch wystaw w Zachęcie, skierowanych właśnie do dzieci, i to chciałabym żywcem wręcz implementować, ponieważ wychowanie młodych ludzi w zainteresowaniu wobec jakiegoś kraju procentuje w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-1.91" who="#DorotaBarys">Drugie, to motyw morza, który i w Portugalii, i w Polsce jest, że tak powiem, dosyć istotny.</u>
          <u xml:id="u-1.92" who="#DorotaBarys">A trzecie, chciałabym postawić na osobistą współpracę artystów polskich i portugalskich, zwłaszcza w zakresie sztuki współczesnej, i tutaj nowopowstałe Muzeum Sztuki Współczesnej, myślę że przyjdzie mi z pomocą.</u>
          <u xml:id="u-1.93" who="#PawełKowal">Teraz przechodzimy do prezentacji pana Piotra Łukasiewicza, który jest kandydatem na ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego na Ukrainie, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.94" who="#PiotrŁukasiewicz">Ukraina prowadzi wojnę obronną i sprawiedliwą w obronie swojej niepodległości i suwerenności całości swojego terytorium. Ukraina tę wojnę wygra, a Polska jej w tym dopomoże. Polską racją stanu jest, by imperializm rosyjski zatrzymał się na granicach wolnej, całej i przyjaznej Polsce Ukrainy. Ukraińcy mają wojnę niechcianą, Polacy natomiast przeczuwają słusznie, definiując naszą sytuację w związku z wojną w Ukrainie, jako sytuację przedwojenną. Skazuje nas to w pewien sposób na współpracę i wzajemne uznanie, i dążenie do osiągnięcia sprawiedliwego pokoju po niesprawiedliwej wojnie. W czasie wojny ambasada RP w Kijowie ma szczególną lokalizację, powiedziałbym, geograficzną, to znaczy taką, która jest najbliższym linii frontu przedstawicielstwem RP. Daje to bezpośredni wgląd zarówno w przebieg działań wojennych oraz wgląd w ducha bojowego Ukraińców i władz ukraińskich, i społeczeństwa ukraińskiego. Jest to też miejsce, z którego płynie, ale będzie płynąć jeszcze w większym stopniu, niezachwiane wsparcie z Polski i z Zachodu oraz, mam nadzieję, że również będziemy źródłem nadziei na ostateczne zwycięstwo Ukrainy.</u>
          <u xml:id="u-1.95" who="#PiotrŁukasiewicz">W naszych sąsiadach chcę budować i wzmacniać przekonanie, że Polska ma dla Ukrainy znaczenie kluczowe, a polskie interesy w sprawach strategicznych są zbieżne. W sprawach mniej egzystencjalnych będę starał się dążyć do ich uzgodnienia. Jako ambasador chciałbym uzyskać, zapracować sobie na pozycję dyplomaty, który będzie uważnie słuchany przez władze ukraińskie, przez społeczeństwo ukraińskie, przede wszystkim przez władze ukraińskie; również przez naszych sojuszników obecnych w Kijowie. Osiągnę to, podkreślając zarówno przeszłe zasługi polskie wobec Ukrainy oraz wskazując na bardzo wysoką obecną aktywność władz polskich i polskiego społeczeństwa w organizacji pomocy dla broniącej się Ukrainy. Niech nikt nie ma wątpliwości – pomoc Polski uratowała Ukrainę w pierwszym roku wojny. W jej trzecim roku Polska pozostaje zapleczem, można by było nawet powiedzieć strategicznym, ale również w perspektywie przyszłości pewnym wzorcem dla Ukrainy w kwestiach związanych z jej akcesją do wspólnoty euroatlantyckiej. Jeśli jednak sytuacja Ukrainy się pogorszy – sytuacja wojenna – będę dbał przede wszystkim o bezpieczeństwo obywateli polskich obecnych w Ukrainie, o bezpieczeństwo placówki i wszystkich jej pracowników, a jeśli będzie się materializował niestety najgorszy dla Ukrainy scenariusz, będę starał się zabezpieczyć polskie interesy na przyszłość.</u>
          <u xml:id="u-1.96" who="#PiotrŁukasiewicz">W mojej prezentacji macie państwo kilka punktów. Chciałbym najważniejsze wymienić tak skrótowo – to, co będę chciał osiągnąć.</u>
          <u xml:id="u-1.97" who="#PiotrŁukasiewicz">Po pierwsze, będę wspierał Ukrainę oczywiście w sprawach wojny w duchu porozumienia zawartego przez nasze rządy w lipcu przed szczytem NATO. Mówię o porozumieniu o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-1.98" who="#PiotrŁukasiewicz">Będę wspierał Ukrainę w wysiłkach uzyskania członkostwa w NATO i UE, zwłaszcza poprzez przekazywanie, pokazywanie i wykorzystywanie polskiego doświadczenia w tej materii.</u>
          <u xml:id="u-1.99" who="#PiotrŁukasiewicz">Będę obserwował przebieg wojny, raportował o przebiegu możliwych negocjacji pokojowych, nastawieniu do nich liderów ukraińskich oraz całego społeczeństwa.</u>
          <u xml:id="u-1.100" who="#PiotrŁukasiewicz">Będę starał się współtworzyć w Kijowie partnerstwo z podobnie myślącymi państwami, przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi, z państwami Trójkąta Weimarskiego, Europy Środkowej i Europy Północnej.</u>
          <u xml:id="u-1.101" who="#PiotrŁukasiewicz">Będę obserwował i raportował do Polski o prawidłowości wykorzystania przez Ukrainę wsparcia, przede wszystkim wojskowego, ale również humanitarnego, które jest tam przez nas przekazywane.</u>
          <u xml:id="u-1.102" who="#PiotrŁukasiewicz">Będę również oczywiście uczestniczył w przekazywaniu pomocy humanitarnej rozwojowej.</u>
          <u xml:id="u-1.103" who="#PiotrŁukasiewicz">Przy okazji tutaj chciałbym się z państwem… W mojej prezentacji macie państwo na ten temat trochę więcej. Będę starał się otoczyć w większym stopniu opieką weteranów ukraińskich, zwłaszcza poszkodowanych kombatantów. Jest to zarówno rzecz szlachetna, ale kryje się za tym również pewna myśl polityczna z dziedziny i dyplomacji publicznej, ale również takiej stricte politycznej, którą chętnie się z państwem podzielę, jeśli będziecie chcieli na ten temat porozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-1.104" who="#PiotrŁukasiewicz">Będę wspierał oczywiście interesy ekonomiczne, zwłaszcza na tle akcesji Ukrainy do UE i umożliwiał dialog polsko–ukraiński w sprawach uznawanych za trudne, przede wszystkim w sprawach historycznych, podkreślając, że osiągnięcia ostatnich dwóch, trzech lat raczej nas skłaniają do zbliżenia w tej sprawie, a nie do starcia.</u>
          <u xml:id="u-1.105" who="#PiotrŁukasiewicz">W moim przekonaniu realizacja tej koncepcji wymaga ambasadora energicznego i pomysłowego oraz dobrze zorganizowanego, który dobrze będzie zarządzał personelem dyplomatycznym w warunkach kryzysowych. Takiego, który stara się dotrzeć do elit i społeczeństwa w Kijowie, Charkowie, Iwano-Frankiwsku, a jeśli na to pozwoli sytuacja, możliwie jak najbliżej linii frontu, takiego, który rozumie polską rację stanu, cieszy się poparciem władz polskich nie tylko wykonawczych, ale również ustawodawczych. Jestem przekonany, że dużą część tych cech posiadam i proszę państwa o akceptację mojej kandydatury. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.106" who="#TadeuszSamborski">Tu również w tej koncepcji pana jest taka refleksja, że i w Ukraińcach, i Polakach nastąpiła zmiana nastrojów społecznych wokół wsparcia dla Ukrainy, więc pragnę zapytać, gdzie pan upatruje przyczynę tej zmiany, bo jeśli będziemy znali przyczynę, to zapewne będzie panu to też pomocne w konstruowaniu swoich działań, w poczynaniu i planach.</u>
          <u xml:id="u-1.107" who="#TadeuszSamborski">W przeglądzie relacji polsko–ukraińskich występowały też takie bardzo wyraźne asymetrie, ale też takie afronty. Nie wiem, czy pan kojarzy taką sytuację, kiedy prezydent Komorowski wygłosił znakomite przemówienie w Radzie Najwyższej Ukrainy, a godzinę potem ta sama rada przyjęła antypolski, że tak powiem, akt gloryfikujący Banderę itd.  Prezydent Duda również się spotka z afrontem na forum ONZ – prezydent Zełenski nie chciał się spotkać. Praktycznie jedynym prezydentem, którego nie spotkały afronty, był prezydent Kwaśniewski, chociaż też był mały afront przy otwieraniu Cmentarza Orląt, kiedy prezydenci stanęli przy tablicy, jak odsłonięto, okazało się, że treść nieco odbiegała od tego, co ustaliły kancelarie obydwu prezydentów, ale praktycznie rzecz biorąc, prezydent Kwaśniewski wychodził dosyć honorowo z tych takich prób właśnie manipulacji sytuacjami.</u>
          <u xml:id="u-1.108" who="#TadeuszSamborski">Pragnę zapytać pana też, czy zna pan treść i ustalenia tego porozumienia o współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa, bo to jest ważne, i w kontekście tego porozumienia, jaki ma pan pogląd na temat możliwości udzielenia wsparcia wojskowego przez Polskę poza Traktatem Północnoatlantyckim? Bo może to wynikać z tego porozumienia, jeśli pan zna jego treść i ustalenia.</u>
          <u xml:id="u-1.109" who="#TadeuszSamborski">W tym ambitnym programie pana jest także punkt drugi „Wspieranie Ukrainy w wysiłkach uzyskania członkostwa w NATO i UE” itd. Też pragnę zapytać, czy pana zdaniem będzie to i powinno to być wspieranie bezwarunkowe i bezrefleksyjne, czy jednak będziemy stawiali jakieś warunki? Pytam o to też w kontekście wczorajszej wypowiedzi wicepremiera i ministra obrony, pana Władysława Kosiniaka-Kamysza, że jednak Ukraina zyska akceptację po spełnieniu pewnych warunków. Tutaj chodzi też o rozliczenia historyczne.</u>
          <u xml:id="u-1.110" who="#TadeuszSamborski">Bardzo mnie zaintrygował ten punkt piąty – on jest bardzo potrzebny – „Obserwacja i raportowanie o stanie przekazywanej Ukrainie polskiej pomocy wojskowej ze szczególnym uwzględnieniem zjawisk niekorzystnie wpływających na jej wykorzystanie”. To jest praca na ugorze. Mogę powiedzieć panu parę źródeł, z których można uzyskać tutaj dobre informacje, bo są generałowie polscy, którzy wiedzą, jaka jest bolączka w tym kontekście.</u>
          <u xml:id="u-1.111" who="#TadeuszSamborski">No i ten punkt dziewiąty został sformułowany przez pana enigmatycznie, i powiedziałbym, zupełnie nie odzwierciedlający stanu rzeczy ani w terminologii, ani w ocenie – „Utrzymywanie i umożliwianie dialogu polsko–ukraińskiego w sprawach uznawanych za trudne” i potem pan pisze „By umożliwić pochówki Polaków z nieustalonymi miejscami grobów. Będę dbał o miejsca zbiorowych pochówków żołnierzy z przeszłości”. Otóż, panie ambasadorze, są dwie kategorie tych miejsc, gdzie są ciała czy szczątki Polaków. Najliczniejszą kategorię stanowią ofiary ludobójstwa i pan mógł to napisać, i pan powinien używać tego sformułowania, bo to jest w terminologii naszej politycznej i prawniczej przyjęte. W 2016 r. Sejm podjął uchwałę o ustanowieniu narodowego dnia pamięci ofiar ludobójstwa dokonanego przez nacjonalistów ukraińskich i tu chodzi o prawie 200 tys. ofiar według wyliczeń historyków, i chodzi o to, że pana dobre chęci nie wystarczą – tu po prostu musi być absolutnie ewidentne żądanie cofnięcia antycywilizacyjnego zakazu ekshumacji, bo po prostu to jest coś w ogóle haniebnego, żeby w XXI wieku był zakaz ekshumacji, czyli kategoria ofiar ludobójstwa. Druga kategoria, co szczególnie pana, jako wojskowego powinna interesować, to chodzi o żołnierzy września 1939 r., bo ten zakaz dotyczy również tych pochówków, więc to są dwie ważne kategorie. Tak nawiasem mówiąc, od wczoraj chodzi taki filmik w internecie ukraińskiego nauczyciela, przypadkowego człowieka, który pokazuje, jak rzeka wymywa po prostu kości Polaków na Wołyniu i ludzie się, że tak powiem, sami gorszą tym, więc to jest dla pana bardzo ważne zadanie i zadanie dla Polaków bardzo też istotne.</u>
          <u xml:id="u-1.112" who="#TadeuszSamborski">Bardzo pozytywnie oceniam to, że pan mówi o zwiększaniu pomocy medycznej Ukrainie – to wsparcie jest bardzo niezbędne w kategoriach humanitarnych, ludzkich; to protezowanie, opieka psychologiczna weteranów, budowa i wspieranie ośrodków szpitalnych, to jest bardzo ambitne zadanie. Jesteśmy w stanie, jako państwo, to podjąć i wiedza…</u>
          <u xml:id="u-1.113" who="#PawełKowal">Zanim albo w trakcie, jak pan ambasador Łukasiewicz wyjedzie, możemy zrobić dodatkowe spotkanie o relacjach polsko–ukraińskich. Takiego jeszcze nie było w programie Komisji, bo pan już zadał taką panoramę pytań – ja nie chciałbym przerywać, tylko to i tak do niczego nas nie doprowadzi, ale może z tego wynikać coś dobrego, czyli oddzielne zebranie w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-1.114" who="#TadeuszSamborski">I drugie, czy oprócz tej sfery militarno-wojskowej, gospodarczej, politycznej widzi pan dla siebie jakieś zadania, tak analogicznie do pani ambasador, w sferze kultury? Na przykład sprawa dbałości o dziedzictwo kulturowe, czy na przykład widzi pan możliwość rewindykacji dóbr kultury, które tam na Ukrainie są? Tyle. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.115" who="#PawełKowal">Teraz kolejny do głosu zapisał się pan marszałek Bosak, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.116" who="#KrzysztofBosak">Wiemy też z obserwacji życia publicznego, że był pan współautorem programu partii Wiosna Roberta Biedronia i był pan trochę zaangażowany politycznie, więc pytanie, jak bardzo był pan zaangażowany politycznie? Czy to było tylko współautorstwo programu, czy był pan członkiem partii, działał pan? Żeby było jasne, nie uważam, że to pana dyskwalifikuje jako kandydata na ambasadora, ale uważam, że Komisja i opinia publiczna po prostu ma prawo wiedzieć. Tak, tutaj podpowiada jeden z posłów, że kandydował pan do PE, jeśli dobrze pamiętam, tak?</u>
          <u xml:id="u-1.117" who="#KrzysztofBosak">Teraz do koncepcji sprawowania misji – mamy kolizyjne interesy w obszarze rolnictwa i transportu, więc pytanie: nasza dyplomacja niestety od ściany do ściany w tym zakresie, od poparcia, pełnego dostępu ukraińskich przedsiębiorców i eksporterów do naszego rynku, do oponowania w tej sprawie w Brukseli, ograniczania tego dostępu. Jaka jest pańska koncepcja utrzymania relacji gospodarczych polsko–ukraińskich z zabezpieczeniem interesu polskich rolników, polskich przetwórców i polskiego sektora transportowego? Jak w tej sytuacji wybrnąć?</u>
          <u xml:id="u-1.118" who="#KrzysztofBosak">Drugie pytanie, trochę mnie zaskoczyła, przyznam szczerze, uwaga, że będzie pan angażował się w opiekę nad kombatantami – rozumiem, że nie chodzi o polskich kombatantów, tylko ukraińskich?</u>
          <u xml:id="u-1.119" who="#KrzysztofBosak">Następnie pytanie o to, w jaki sposób pan widzi możliwość działania polskiego ambasadora na odblokowanie ekshumacji polskich ofiar na Ukrainie? Ta sytuacja jest hańbiąca dla państwa i narodu polskiego, że ekshumowane są ofiary ukraińskie, ekshumowane są ofiary niemieckie z czasów drugiej wojny światowej, a antypolski rasizm powoduje, że polskie ciała nie mogą być wydobyte z ziemi i pochowane. Zwracam uwagę, że we właśnie podpisanej przez rząd umowie z Ukrainą mamy fałsz, mianowicie mamy zobowiązanie stron do wzmocnienia współpracy, wprowadzenia poszukiwań, ekshumacji. Tej współpracy nie tylko nie ma, ale wiemy z Instytutu Pamięci Narodowej, że konsekwentnie od wielu lat wszystkie wnioski są odrzucane. W związku z tym pytanie, jaka jest strategia polskiej dyplomacji w tym zakresie? Musimy mieć jakąś strategię wyjścia z tego problemu i uważam, że chowanie głowy w piasek i rozdzielanie pomocy wojennej czy pomocy wszelkiego rodzaju, także gospodarczej, przypomnijmy, że państwo polskie w okresie rządów PiS było zaangażowane na przykład w rozwijanie polskiej konkurencji rolniczej na Ukrainie, eksportowano sadzonki na Ukrainę. W tej chwili polscy sadownicy mają problem z ukraińską konkurencją. Uważam, że te dziedziny należy włączyć do obszaru negocjowania tych rzeczy. Jeżeli będziemy rozdzielać do pewnych niższych kwestie historyczne od całej reszty, to nigdy nic nie wynegocjujemy. Żadne państwo na świecie nie prowadzi w ten sposób separowanej polityki.</u>
          <u xml:id="u-1.120" who="#KrzysztofBosak">Ostanie pytanie o prawa mniejszości – w 2014 r. władze Ukrainy zdecydowanie zawęziły pielęgnowania tożsamości narodowych. Jak pan widzi możliwość przeciwdziałania skutkom ustaw, które spowodowały, że Polacy nie są w odróżnieniu od Tatarów Krymskich, Gagauzów, Krymczaków rozpoznawani jako rdzenna narodowość na Ukrainie? Jak pan widzi przeciwdziałanie polskiej dyplomacji w sytuacji, w której nowa ustawa…</u>
          <u xml:id="u-1.121" who="#PawełKowal">Zgłosił się jeszcze poseł Przydacz. Po pośle Przydaczu zamykam… Sekundę, posła Sellina mam zapisanego, posła Dziedziczaka także, posła Fritza także. Dopisuję posła Przydacza, zamykam listę mówców, a teraz udzielam głosu panu posłowi Fritzowi, proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.122" who="#RomanFritz">I łączące się z tym drugie pytanie, powołał się pan na porozumienie z 8 lipca pomiędzy Donaldem Tuskiem a Wołodymyrem Zełenskim – czy ma pan świadomość, iż owo porozumienie jest niekonstytucyjne z uwagi na drastyczne naruszenie art. 89 polskiej konstytucji. Siłą rzeczy nie powinno być w ogóle legalne.</u>
          <u xml:id="u-1.123" who="#RomanFritz">Dalsze dwa pytania związane są z tym, co już przedmówcy tutaj powiedzieli, czyli co pan zrobi konkretnie w celu dokonania ekshumacji ofiar ukraińskiego ludobójstwa na ludności polskiej na kresach II RP w latach 1939–1947?</u>
          <u xml:id="u-1.124" who="#RomanFritz">I dalsze pytanie, czy ma pan zamiar podjęcia trudnego tematu gloryfikacji ukraińskich ludobójców, zwłaszcza Bandery i Szuchewycza? Czy pana zdaniem polska racja stanu obejmuje asertywne oprotestowanie tego typu haniebnych dla polski aktów politycznych? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.125" who="#JanMichałDziedziczak">Chciałbym też zapytać o pana stanowisko w ramach Konwentu Ambasadorów. Pan był uprzejmy podpisać się pod następującymi sformułowaniami już w trakcie agresji rosyjskiej na Ukrainę po 2014 r. Państwo, jako Konwent Ambasadorów, pisali między innymi, tu pierwszy cytat: „Relacje z Federacją Rosyjską praktycznie ustały” –  to krytyka naszego rządu – „a Rosję definiuje się jako wroga, wikłając się w jałowe medialne konfrontacje. To szkodliwe”.</u>
          <u xml:id="u-1.126" who="#JarosławSellin">Nieco od ponad pół roku ambasadorem zaakceptowanym przez prezydenta RP na Ukrainie jest Jarosław Guzy, wybitny znawca geopolityki, od ćwierć wieku członek – a nawet szef przez jakiś czas – Rady Polskiego Klubu Atlantyckiego, Rady do spraw Współpracy z Regionem Azji i Pacyfiku, i w związku z tym właśnie, że jest takim wybitnym geopolitykiem, i te relacje, na przykład też eksperckie z Amerykanami, miał żywe, mi się wydaje, że to jest właściwa osoba dzisiaj w tak ważnym miejscu, jakim jest Kijów, jeśli chodzi o reprezentację państwa polskiego. Jakie są przyczyny, chęci zaledwie po pół roku tej pracy zmiany Jarosława Guzego? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.127" who="#MarcinPrzydacz">Chciałbym jednak zapytać o pańską postawę natury politycznej, bo jednak chce pan wstąpić do służby zagranicznej i służyć RP, ale moje dwa pytania dotyczą pańskiej aktywności politycznej.</u>
          <u xml:id="u-1.128" who="#MarcinPrzydacz">Z pańskiego biogramu, który przeczytałem w internecie, wynika, że jest pan nadal członkiem zarządu Konferencji Ambasadorów. Czy to prawda?</u>
          <u xml:id="u-1.129" who="#MarcinPrzydacz">Był pan ekspertem jednej z partii politycznych Wiosna, a jednocześnie kandydatem – czy nadal pan jest ekspertem tego środowiska, jakoś blisko związany?</u>
          <u xml:id="u-1.130" who="#MarcinPrzydacz">Drugie pytanie dotyczy listu otwartego, który państwa środowisko, czyli Konferencja Ambasadorów – Konferencja Byłych Ambasadorów, tak się powinna nazywać – wystosowało do Donalda Trumpa w 2019 r., kiedy pisaliście państwo i jest pański podpis pod tym, że „Przybywa prezydent Stanów Zjednoczonych do kraju, który nie jest praworządny”, że „Polacy są spragnieni wolności”, że „Trzeba tworzyć trwałą obronę przed zalewem agresji, autorytaryzmu i kłamstwa”, a „W Polsce prawa człowieka są ograniczane, narasta opresja wobec mniejszości” – uwaga – „etnicznych i religijnych” i to miało być inspirowane przez rząd. Czy pan tę swoją ocenę z tamtego okresu podtrzymuje, to po pierwsze, a po drugie, czy nie uważa pan, że tego typu działanie w kontekście także doświadczenia dyplomatycznego, listy otwarte do prezydenta Stanów Zjednoczonych tak mocno przedstawiające w sposób krytyczny sytuację, jednak w demokratycznym państwie polskim, nie były przesadą? Czy pan być może się wycofuje z tych słów? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.131" who="#PiotrŁukasiewicz">Ona nie jest oczywiście bezwarunkowa. W polityce zagranicznej nie ma niczego bezwarunkowego. Sytuacja zawsze może się zmienić, niemniej jednak w tej chwili naszą strategią, i to zawarłem w swojej koncepcji, jest to, żeby Ukraina weszła kiedyś, po spełnieniu określonych warunków, do obu wspólnot euroatlantyckich, w tym również ten dialog – może odpowiem tak zbiorczo na pytania o dialog historyczny albo jego brak – zawieszony niewątpliwie po nieprzyjaznych aktach ze strony władz ukraińskich 10 lat temu. Tutaj faktycznie korzystam z doświadczenia i dziedzictwa byłych prezydentów, którzy na ten temat mają swoje zdanie i pamiętają te akty. Ta rozmowa jest faktycznie zawieszona w pewnym sensie albo przycichła na czas wojny. Niemniej jednak ten okres wojenny w moim przekonaniu służy zbudowaniu dobrego przynajmniej punktu startowego do wszczęcia w sposób pełny tych rozmów o dziedzictwie i sprawach historycznych po jej zakończeniu i dlatego tak ważne jest zbudowanie w tej chwili w Ukraińcach poczucia – nie chcę powiedzieć, że poczucia wdzięczności, bo to nawet nie w tym rzecz – pewnego zrozumienia dla naszej wrażliwości, zwłaszcza faktycznie związanej z tak cywilizacyjną sprawą, jak pochówki zmarłych; to jest bezwarunkowa rzecz. Na ten temat nie można dyskutować. To jest oczywiste.</u>
          <u xml:id="u-1.132" who="#PiotrŁukasiewicz">Bardzo cieszę się, że pan wspomniał o grobach, zwłaszcza żołnierzy. Tutaj trafiło w procesie przygotowania pod moją uwagę takie miejsce jak cmentarz w Mościskach, gdzie leżą pochowani żołnierze z 1939 r. Chciałbym, żeby to bardzo mocno zabrzmiało – za kadencji ambasadora, byłego żołnierza nie dojdzie do jakiegokolwiek naruszenia tego miejsca pamięci. To jest dla mnie wyjątkowo ważna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-1.133" who="#PiotrŁukasiewicz">Jeśli chodzi o pomysły, czy będę reagował na postawy antypolskie – oczywiście, że tak. Tu chodzi też o tą tzw. gloryfikację Szuchewycza, Bandery. To jest oczywiste, przy czym jednak jednym z moich pomysłów, może niewymienionych w tej koncepcji, jest to, że wywodzę się ze środowiska think tankowego, NGO. W ostatnich ośmiu latach, może odpowiadając na pytanie pana marszałka Bosaka, co robiłem w tym okresie – chciałbym przyłożyć bardzo dużą rolę do tego, żeby to porozumienie intelektualne, dialog intelektualny również społeczeństwa obywatelskiego, obu tych społeczeństw, ukraińskiego i polskiego, jak najmocniej dotyczył właśnie spraw historycznych. Nie tylko tych think tanków polskich tradycyjnie uznawanych za, nie wiem, ukraińskocentryczne, ale tych nowych, które również zajmują się sprawami ukraińskimi, jak Fundacja Batorego czy Fundacja Pułaskiego. To jest bardzo ważne, żeby ta intelektualna rozmowa wzrosła radykalnie i żeby dyplomacja w niej uczestniczyła.</u>
          <u xml:id="u-1.134" who="#PiotrŁukasiewicz">Jeśli chodzi o lukę – pan marszałek pytał o lukę po 2015 r. – po 2015 r. przestałem pracować jako urzędnik państwowy. Starałem się znaleźć ujście dla swojej pasji reformatorskiej, pasji propaństwowej, a że mogłem to robić tylko jako prywatny obywatel, angażowałem się w think tanki, w publicystykę, w doradzanie partiom politycznym, nie tylko Wiośnie – tym, które uznawały, że moje doświadczenie jest dla nich cenne.  Nie byłem członkiem żadnej partii, w tym również Wiosny. Doświadczenie startu w eurowyborach było dla mnie niezwykle interesujące i budujące mnie również jako obywatela.</u>
          <u xml:id="u-1.135" who="#PiotrŁukasiewicz">Jeśli chodzi o moją działalność w Konferencji – nie w Konwencie, tylko w Konferencji Ambasadorów – jak wspomniałem, szukałem przez ostatnie osiem lat ujścia swoim pasjom reformatorskim i propaństwowym. Faktycznie uznawałem, że to, co dzieje się w polityce zagranicznej, zwłaszcza do której znawstwa rościłem sobie pretensje, nie odpowiadało kierunkowi, który ja widziałbym albo uznawałbym za zgodny z racją stanu, stąd również moja działalność w Konferencji Ambasadorów. Zrezygnowałem z członkostwa w niej w momencie, kiedy stałem się pracownikiem MSZ. Na więcej pytań chętnie odpowiem pisemnie również, ewentualnie na spotkaniu, które jak rozumiem, pan przewodniczący chce zorganizować, również tych osobistych.</u>
          <u xml:id="u-1.136" who="#PawełKowal">Proszę bardzo, pan minister.</u>
          <u xml:id="u-1.137" who="#JakubWiśniewski">Odpowiadając na pytanie pana posła Sellina, jeśli chodzi o pana ambasadora Jarosława Guzego, zgadzam się z wysoką oceną jego kwalifikacji, dlatego po powrocie z placówki został skierowany do pracy w Departamencie Wschodnim, co jest na pewno wyzwaniem i zaszczytem. Jeszcze tylko dodam, że pan Guzy nie przyjmuje podległości służbowej ministra spraw zagranicznych. Nie stawił się do pracy w MSZ, co po naszej stronie budzi pewne wątpliwości. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.138" who="#PawełKowal">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-1.139" who="#PawełKowal">Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem kandydatury pana Macieja Huni na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Państwie Izrael? Proszę o głosowanie, podniesienie ręki. Kto za?</u>
          <u xml:id="u-1.140" who="#PawełKowal">Dziękuję. Kto przeciw? Kto się wstrzymał? Proszę o podanie wyników. Głosowało  28 posłów. Za – 15, przeciw – 12, wstrzymało się – 1. Ta kandydatura uzyskała naszą akceptację jako Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.141" who="#PawełKowal">Przechodzę do głosowania kandydatury pani Doroty Barys na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Portugalskiej. Kto z pań i panów posłów jest za pozytywnym zaopiniowaniem tej kandydatury, proszę podnieść rękę, wcisnąć guzik, wszystko co tam trzeba, zaznaczyć swoje stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-1.142" who="#PawełKowal">Dziękuję. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Proszę o podanie wyników.  Głosowało 28 posłów. Za – 16, przeciw – 12, wstrzymało się – 0. Kandydatura została zaopiniowana pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-1.143" who="#PawełKowal">Przechodzę do głosowania kandydatury pana Piotra Łukasiewicza na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej na Ukrainie. Kto z pań i panów posłów jest za tym, żeby pozytywnie zaopiniować tę kandydaturę, proszę podnieść rękę. Dziękuję. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-1.144" who="#PawełKowal">Proszę o podanie wyników. Głosowało 27 posłów. Za – 14, przeciw – 13, wstrzymało się – 0. Kandydatura uzyskała pozytywną rekomendację.</u>
          <u xml:id="u-1.145" who="#PawełKowal">Proszę teraz o zaproszenie kandydatów, a później będziemy głosowali stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-1.146" who="#PawełKowal">Panie i panowie posłowie, teraz ogłoszę… Tak, jak te notesy pamiątkowe przychodzą to znaczy, że głosowanie poszło dobrze. Ale teraz mam zaszczyt poinformować pana Macieja Hunię, panią Dorotę Barys i pana Piotra Łukasiewicza – wasze kandydatury otrzymały pozytywną rekomendację Komisji Spraw Zagranicznych na stanowiska ambasadorów analogicznie w państwie Izrael, w Republice Portugalskiej i na Ukrainie. Gratulujemy.</u>
          <u xml:id="u-1.147" who="#PawełKowal">Proszę państwa, proszę o zajęcie miejsc. Przechodzę do punktu zgłoszonego przez posła Bosackiego w imieniu klubu Koalicji Obywatelskiej. Jest to rozpatrzenie stanowiska Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP w sprawie wypełniania przez prezydenta RP jego konstytucyjnych obowiązków. Tych, którzy nie zostają na sali, proszę o sprawne opuszczenie sali. Proszę bardzo pana posła o zabranie głosu. Pan poseł Bosacki prezentuje stanowisko i posłanka Pomaska.</u>
          <u xml:id="u-1.148" who="#MarcinBosacki">Wydaje mi się, że po wczorajszej dyskusji tego typu stanowisko naszej Komisji jest nie tylko słuszne, ale i konieczne. Pan prezydent powinien dostać od nas sygnał, że oczekujemy od niego tego, co piszemy w tym stanowisku, czyli niezwłocznego podjęcia przez prezydenta działań wynikających wprost z zapisów konstytucji RP, związanych z reprezentacją RP na arenie międzynarodowej. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.149" who="#RadosławFogiel">Przypomnienie dla nieobecnych – jest to prerogatywa prezydenta RP. Taki projekt stanowiska jest oburzający, zaskakujący i nie zawaham się powiedzieć, skandaliczny. Prezydent korzysta ze swoich konstytucyjnych prerogatyw i wolałbym, jeżeli mamy przyjmować jakieś stanowisko jako Komisja, żebyśmy zaapelowali do MSZ o to, by w drodze konsensusu, ucierania stanowisk minister spraw zagranicznych uzgadniał kandydatury, które będą mogły liczyć na akceptację prezydenta RP. Dzisiaj to stanowisko proponowane czyni z nas wyłącznie aktora w politycznej wojnie, którą wypowiedziano urzędowi prezydenta. To podkopuje powagę Komisji. Dziwię się również panu, panie przewodniczący, że pan zdaje się akceptować takie działania i taką propozycję, bo sam pan przecież wiele lat temu, jako współpracownik śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego, obserwował dokładnie takie same działania wobec śp. pana prezydenta ze strony również wówczas premiera, Donalda Tuska. Wówczas również podkopywano konstytucyjne prerogatywy pana prezydenta i myślę, że to też jest jakiś argument za tym, żeby nie powtarzać tych bardzo złych działań.</u>
          <u xml:id="u-1.150" who="#PawełKowal">Kto z pań i panów posłów jest za tym, żeby przyjąć wniosek posłanki Pomaskiej i zamknąć dyskusję w tym punkcie, uznając, że dyskusja w zasadzie odbyła się wczoraj, a ja dodam od siebie, że odbywała się przy każdym dotychczasowym posiedzeniu. Kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-1.151" who="#PawełKowal">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem stanowiska Komisji Spraw Zagranicznych Sejmu RP z 25 lipca 2024 r. w sprawie wypełniania przez prezydenta RP jego konstytucyjnych obowiązków, proszę podnieść rękę i nacisnąć guzik. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo. Głosowało 15 posłów. Za – 15, przeciw – 0, wstrzymało się – 0. Został przyjęty jednogłośnie. Proszę, żebyście państwo ogłosili to na mediach społecznościowych miastu i światu.</u>
          <u xml:id="u-1.152" who="#PawełKowal">Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>