text_structure.xml
21.9 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PawełKowal">Na podstawie listy obecności stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PawełKowal">Teraz jest kwestia porządku dziennego. Po konsultacji z prezydium proponuję rozszerzenie porządku dziennego o punkt polegający na przegłosowaniu wniosku o odwołanie przewodniczącego Pawła Kowala. To poszerzenie poddam pod głosowanie. Czy są jakieś inne wnioski? Kto z pań i panów posłów jest za tym, żeby poszerzyć porządek obrad o odwołanie Pawła Kowala? To są zmiany w składzie prezydium Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PawełKowal">Czy ktoś z pań i panów posłów chciałby zabrać głos? Jeśli nie, to poddam pod głosowanie wniosek o odwołanie przewodniczącego Komisji Pawła Kowala.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#AdamDziedzic">Głosowało 21 posłów. Za było 14, 7 było przeciw, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#AdamDziedzic">W związku z tym przechodzimy do dalszej części, czyli głosowanie o odwołanie pana przewodniczącego Komisji Spraw Zagranicznych. Bardzo proszę, rozpoczynam głosowanie. Zaczynamy zatem głosowanie. Kto jest za odwołaniem przewodniczącego? Dziękuję. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo. Bardzo proszę o podanie wyników.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#AdamDziedzic">Głosowało 23 posłów. Za – 7, przeciw – 16, nikt się nie wstrzymał. Tak że wniosek nie uzyskał większości. Dziękuję bardzo. Oddaję w takim razie głos panu przewodniczącemu. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PawełKowal">Państwo otrzymali ten wniosek w druku nr 136. Teraz zależy mi na tym, żeby państwo właściwie rozumieli procedurę. Przechodzimy do pierwszego czytania. Pierwsze czytanie polega, jak państwo pamiętają, na ogólnej dyskusji, jest to taka ogólna debata na temat zasad projektu oraz pytania posłów i odpowiedzi wnioskodawcy. W imieniu wnioskodawców głos zabierze poseł Arkadiusz Mularczyk. Proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#ArkadiuszMularczyk">Przypomnę, że w tamtym czasie pan przewodniczący Paweł Kowal, ale też inni posłowie Platformy Obywatelskiej obecni tu na sali, twierdzili po pierwsze, że należy domagać się reparacji nie tylko od Niemiec, a również od Rosji. Taka poprawka została zgłoszona do projektu uchwały. Przypomnę, że również pan przewodniczący w ramach kontroli poselskiej był w MSZ-cie i twierdził, że nie został wysłany wniosek o reparację, tylko o odszkodowania. To było przedmiotem ataków na ówczesny MSZ, pana ministra Raua i cały obóz polityczny. Dzisiaj trzeba powiedzieć jasno, że te działania powinny być kontynuowane, ponieważ są elementem domagania się sprawiedliwości historycznej, dziejowej od Niemiec, które nigdy z Polską nie zawarły żadnej umowy bilateralnej, regulującej skutki drugiej wojny światowej.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#ArkadiuszMularczyk">Trzeba powiedzieć jasno, że polski Sejm dwukrotnie podjął takie uchwały w 2004 r. oraz 2022 r. Uważamy, że ta linia powinna być kontynuowana, ponieważ jest elementem polskiej polityki państwowej domagania się sprawiedliwości w relacjach międzynarodowych, równego traktowania, jest elementem domagania się po prostu słusznego odszkodowania za zniszczenia i skutki drugiej wojny światowej, ale również zwrotu zrabowanych dóbr kultury, dzieł sztuki, ale także zasobów bankowych, które Niemcy podczas wojny z Polski wywieźli i nigdy do Polski tych rzeczy nie zwrócili.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#ArkadiuszMularczyk">Co więcej, dostrzegamy w ciągu ostatnich kilkunastu lat relatywizację wydarzeń historycznych dotyczących drugiej wojny światowej. Niemcy zaczynają się prezentować jako ofiary wojny. Mówią, że to nie Niemcy wywołały wojnę, tylko naziści. Z kolei z drugiej strony mówi się o polskich obozach koncentracyjnych i współpracy Polaków z nazistami w ramach holokaustu. Widzimy więc, że ten rewizjonizm historyczny Niemiec zaczyna przybierać rozmiary i kształt, który uderza w prawdę historyczną, uderza w polski wizerunek na arenie międzynarodowej. Od wielu już lat zmagamy się jako państwo polskie i walczymy z wadliwymi kodami pamięci, które właśnie zmierzają do prezentowania nie Niemców jako sprawców, tylko nazistów, a Polaków prezentują jako tych, którzy współpracowali z nazistami. Jest więc absolutnie w interesie państwa polskiego, niezależnie od opcji politycznej rządzącej w danym momencie, ażeby ten temat podnosić w relacjach bilateralnych, ale również w relacjach multilateralnych i międzynarodowych.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#ArkadiuszMularczyk">Chcę podkreślić, że jest to element, który powinien być stale realizowany w relacjach polsko-niemieckich i również powinien być elementem działań edukacyjnych, informacyjnych, zarówno w kraju, jak i za granicą.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#ArkadiuszMularczyk">W związku z powyższym, panie przewodniczący, liczę, że podobnie, jak to miało miejsce 1,5 roku temu, również dzisiaj posłowie Platformy, PSL-u, ale również Polski 2050, z których część brała udział w tamtej uchwale, poprą uchwałę i uchwała w pewien sposób zobowiąże rząd, będzie apelem do rządu o kontynuowanie działań w tym obszarze, w relacjach z Niemcami. Uważam, że podnoszenie tego tematu podczas spotkań bilateralnych jest elementem polskiej racji stanu. Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#PawełJabłoński">Drodzy państwo, to czy nazwiemy płatność, która się Polsce należy, odszkodowaniem, czy zadośćuczynieniem, czy reparacjami, to zresztą było… Proszę być teraz przez chwilę cicho, panie pośle, bardzo pana o to proszę, ja panu nie przerywałem, proszę posłuchać, to jest bardzo istotne. Rozmawiamy o historycznej sprawiedliwości. Jeśli pan wchodzi w terminy prawne, to przypominam, że ten temat był przedmiotem dyskusji i treść uchwały została sformułowana w taki właśnie kompromisowy sposób, również przy państwa udziale, przy udziale pana ministra Bartoszewskiego między innymi. Dzisiaj sytuacja prawna jest w zasadzie taka sama, jaka była. Wszyscy za tym przecież głosowaliście. Kilka osób nie wzięło udziału, kilka osób się sprzeciwiło, ale jednak zdecydowana większość posłów na Sejm i zdecydowana większość Polaków uważa, że Polsce należy się zadośćuczynienie za to, co Niemcy nam zrobili. To jest najprostsze ujęcie tej sprawy.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#PawełJabłoński">Jeżeli dzisiaj mamy sytuację taką, że premier polskiego rządu, w pierwszą podróż zagraniczną, jedzie do Niemiec i wbrew uchwale Sejmu, wbrew uchwale Rady Ministrów, wbrew prawu międzynarodowemu i wbrew historycznej sprawiedliwości, bez jakichkolwiek warunków wstępnych, bez nawet próby wynegocjowania czegokolwiek, ogłasza, że temat jest zamknięty, jeżeli minister spraw zagranicznych ogłasza, że żadnych reparacji, zadośćuczynienia, odszkodowania Polska się domagała nie będzie, to odpowiadając na to pytanie, że w zasadzie od uchwały Sejmu z 2022 r. nic się istotnego nie wydarzyło, trzeba powiedzieć, owszem, zdarzyło się, zmienił się rząd. Zmienił się rząd na taki, który pojechał do Berlina i nawet dla Niemców było zaskakujące to, jak łatwo pozwala im uciec od tej odpowiedzialności.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PawełJabłoński">Jako posłowie na Sejm mamy obowiązek realizowania naszej własnej uchwały z 2022 r. i domagania się od rządu, aby również ją realizował. Mamy obowiązek wobec naszych obywateli, żeby walczyć o tę właśnie historyczną sprawiedliwość. Dlatego ta uchwała jest tak potrzebna, dlatego potrzebne są dalsze działania konsekwentne. Tego się nie załatwi ani w jeden dzień, ani w miesiąc, ani w rok prawdopodobnie, ani nawet można powiedzieć być może za tej kadencji Sejmu, ale jak pokazują doświadczenia innych państw europejskich i państw afrykańskich, które po ponad 120 latach wciąż jeszcze nie uzyskały, ale są na dużo bliższej drodze, już dużo, dużo bliżej są tego sukcesu, jak choćby Namibia po 120 latach pewne środki z Niemiec ma uzyskać. Ta konsekwencja jest niezbędna. Jeżeli wy dzisiaj to zablokujecie, to jest oczywiście wasze prawo jako parlamentarzystów, będziecie również za to oceniani.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#PawełJabłoński">Natomiast myślę, że każdy, kto ma odrobinę pojęcia o tym, jak to wszystko przebiegało, powinien po prostu za tą uchwałą zagłosować, bo ta uchwała po prostu realizuje interes Polski. Nie niemiecki. Polski.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#WładysławTeofilBartoszewski">Tylko problem z tym tekstem, który widzimy dzisiaj, jest bardzo prosty. Podejmowanie kolejnej uchwały sejmowej, która moim zdaniem jest gorsza znacząco niż ta, którą podjęliśmy 14 września 2022 r., czyli niecałe 2 lata po poprzedniej, lepszej uchwale, uważam za inicjatywę chybioną, ponieważ ona osłabia wymowę, przekaz i doniosłość poprzedniej. Do tego zawiera jeden aspekt w ostatnim swoim paragrafie, który jest absolutnie katastrofalny dla nas, dlatego że miesza sprawę zadośćuczynienia, które nam się moralnie należy i tutaj nie ma żadnych wątpliwości, miesza to z sugestią, żebyśmy upamiętnili nasze cierpienia przez budowę pomnika polskich ofiar agresji niemieckiej w Berlinie. To jest zupełnie inna kwestia. Ta kwestia się ciągnie od kilkunastu lat. To musi być zrealizowane, to jest w tej chwili z powrotem na agendzie po głosowaniu w Bundestagu w 2020 r., gdzie potem to odrzucili, zmienili plan tego, chcieli zrobić w Berlinie coś w rodzaju muzeum, tak jak POLIN 1000 lat wspólnej historii. Nie, to nie jest 1000 lat wspólnej historii polsko-żydowskiej, gdzie Żydzi znaleźli u nas schronienie. To jest historia mordowania narodu polskiego w latach 1939–1945. To na tym ma polegać ten dom pamięci, a nie na tysiącletniej historii. To się udało odkręcić, nie mieszajmy tych dwóch rzeczy, bo musimy mieć i jedno, to znaczy zadośćuczynienie, i drugie, czyli dom pamięci męczeństwa Polaków. To są dwie rzeczy, które są konieczne, ale odmienne. Nie pakujmy tego do jednej uchwały.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#WładysławTeofilBartoszewski">Jeśli chodzi o sytuację realną Sejm wezwał we wrześniu 2022 r. do wypłaty, do przyjęcia odpowiedzialności politycznej, historycznej, moralnej i finansowej, czyli do zadośćuczynienia, co się nie przełożyło na żaden realny efekt. Nota rządu z 3 październiku 2022 r. nie zawiera, bo przecież znamy wszyscy notę i ją czytaliśmy, nie ma tam słowa o żadnych reparacjach. Po to daliśmy słowo „zadośćuczynienie”, żeby uniknąć sporu formalnoprawnego czy reparacje już były zapłacone, czy nie były zapłacone, czy nam się należą, czy nam się nie należą. Na drodze prawnej może Niemcy chcą się uważać za Reichstag, ale na drodze prawnej tego nie dojdziemy. Na drodze politycznej dojdziemy do tego i mówił o tym notabene wtedy pan prezes Jarosław Kaczyński, który podkreślał, że będzie to długa droga i ja się z nim zgadzam. Z panem prezesem zgadzam się w tej materii.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#WładysławTeofilBartoszewski">Otóż, jeśli chodzi o zachowanie obecnego rządu, pierwsza wizyta premiera Donalda Tuska nie była w Berlinie, tylko w Kijowie, to tak à propos. Jak był w Berlinie, to mówił o kwestii moralnego, finansowego i materialnego zadośćuczynienia, która nigdy nie została wobec Polski zrealizowana. Minister Sikorski, który był w Berlinie, powiedział jasno, że oczekuje, że strona niemiecka przedstawi kreatywną i ambitną formułę rekompensaty za nasze straty, przerzucając to na stronę niemiecką i nasz rząd nie ustaje w staraniach i w każdej wizycie bilateralnej z Niemcami jest mowa o tym, że zadośćuczynienie nam się należy i jest tylko kwestia, jaką ma przyjąć formę. Tutaj na razie siłą rzeczy nie ma negocjacji. Wszystkie takie rozmowy są prowadzone na zasadzie dyplomatycznej, to znaczy poufnej, ale nie ma w tej chwili jasnych ustaleń, jaką formę prawną to przyjmie w efekcie końcowym. Ale forma prawna ma charakter wtórny, jeśli chodzi w odniesieniu do treści zobowiązań, bo chodzi o to, żeby było zadośćuczynienie, jak to zostanie formalnie sformułowane to jest kwestia drugorzędna.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#WładysławTeofilBartoszewski">Kwestia reparacji, odszkodowania i zadośćuczynienia nie została ruszona przez poprzedni rząd, mimo uchwały z 18 kwietnia 2023 r., która mówiła wprost o konieczności podjęcia natychmiastowych kroków, żeby to uczynić, ale do 15 października rząd nie zrobił absolutnie nic w tym względzie. Uważam więc, że skoro od pierwszej uchwały do drugiej minęło 18 lat od 2004 r., jest rzeczą niewłaściwą, żeby lepszą uchwałę Sejmu, przyjętą ogromną większością sejmową, bo tylko 4 posłów głosowało przeciw, zastępować gorszą uchwałą, która takiej większości nie uzyska.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#ZbigniewRau">To, co mnie bardzo interesuje obecnie, to to czy pan minister uznaje projekt uchwały naszej Komisji za ułomny ze względu na kwestie, które pan był uprzejmy wskazać, czy za zbędny. Jeśli on jest ułomny, to rozumiem, że stojąc na stanowisku, które zaprezentował Sejm poprzedniej kadencji, możemy kontynuując wolę polityczną Sejmu uprzedniej kadencji, dokonać korekty tekstu uchwały tak, żebyśmy wszyscy się pogodzili co do tego, że ona nie jest gorsza w komunikacyjnym wymiarze niż uchwała.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#ZbigniewRau">Jeśli natomiast pan minister, reprezentując rząd, uznaje, że w ogóle nie zachodzi obiektywny powód dla podjęcia takiej udoskonalonej uchwały, to wtedy trudno mi się z panem zgodzić, dlatego że uzasadnienie pańskiego stanowiska wymagałoby na wskazanie okoliczności, które taką uchwałę czynią zbędną.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#ZbigniewRau">Uważam, że po tym, co pan był uprzejmy powiedzieć, że zarówno pan premier, jak i pan minister, stwierdzili, że w kontaktach dyplomatycznych ze swoimi odpowiednikami w Niemczech, rząd będzie starał się o doprowadzenie tej sprawy do końca. Chociaż z tego, co pan powiedział, to akurat premier Tusk moim zdaniem zajął tu bardziej zdecydowane stanowisko, bo jeśli dobrze pamiętam, pan minister Sikorski zostawił stronie niemieckiej wybór tego zadośćuczynienia, ale to już nie jest takie istotne. Jestem przekonany, że skoro jest tak, jak pan to przedstawia, panie ministrze, że rząd podejmuje wysiłki, jak pan powiedział na drodze dyplomatycznej, zrozumiałem, że poufnej, to jednak wsparcie rządu taką uchwałą na pewno nie stanowiłoby żadnej obstrukcji w wysiłkach rządu, o których pan mówi.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#ZbigniewRau">Natomiast, jeśli chodzi o uzasadnienie prawne dla tego typu konkluzywnych działań rządu, to zgadzam się z panem, że polityka ma tutaj pierwszeństwo przed normami prawnymi. Pełna zgoda. Tylko wiemy w tym gronie, w gronie tej Komisji, że jeśli państwa, podmioty prawa międzynarodowego, są gotowe uregulować stosunki między sobą, to do tego nie potrzebują podstawy prawnej, bo mocą swej woli zawierają stosowną umowę międzynarodową. Prawda? Rozumiem, że to właśnie jest celem zabiegów rządu, o których pan mówił.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#ZbigniewRau">W związku z tym bardzo proszę o przyjęcie, jeśli zajdzie taka konieczność, jeśli tu osiągniemy konsensus, zmodyfikowanej uchwały w celu jednoznacznym, by wesprzeć starania rządu, o których pan był uprzejmy mówić. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#RadosławFogiel">Jestem przekonany, że akurat pan minister jest zwolennikiem tego, żeby Polska takie zadośćuczynienie, taką sprawiedliwość od Niemiec otrzymała. Ale muszę powiedzieć, że nawet gdybym nie był zwolennikiem przyjęcia tej uchwały, a może tym bardziej, gdybym nie był zwolennikiem przyjęcia tej uchwały, argumentacja pana ministra przekonałaby mnie do zmiany zdania, utwierdziłaby mnie czy przekonałaby mnie do tego, że uchwałę przyjąć należy. Bo powtarzam, przyjmuję za dobrą monetę słowa pana ministra, że jest wola kontynuacji po stronie obecnie rządzących, że uważają tę sprawę za niezmienną, taka uchwała Sejmu RP, kontynuująca nasze działania od 2004 r., jeśli dobrze pamiętam datę pierwszej uchwały, byłaby bardzo jasnym sygnałem również dla strony niemieckiej. Również dla tych po tamtej stronie, którzy być może z jakiegoś powodu, nieznanego mi bliżej, mogliby liczyć, że zmiana rządu w Polsce oznacza zmianę stosunku do reparacji. Być może pojawiają się głosy w niemieckiej debacie liczące, że premier Tusk będzie bardziej ugodowy w tej sprawie niż premier Morawiecki.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#RadosławFogiel">Szanowni państwo, podążając za argumentacją pana profesora Bartoszewskiego, nie pozwólmy, żeby takie nadzieje po stronie niemieckiej były. Przyjmijmy taką uchwałę, jeżeli trzeba to poprawioną, zgodnie z tym, co powiedział pan minister Rau, właśnie po to, żeby wesprzeć polski rząd w jego staraniach o uzyskanie sprawiedliwości i po to, żeby uciąć wszelkie niemające podstaw w rzeczywistości nadzieje po stronie niemieckiej. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#ArkadiuszMularczyk">Dzisiaj, drodzy państwo, powiedzmy sobie jasno, tylko długotrwała presja międzynarodowa, bilateralna, zmusi Niemców do tego, żeby tę sprawę uregulować. Jeżeli strona niemiecka widzi po stronie polskiej brak zdecydowania, jakieś kalkulacje, to będzie to oczywiście wykorzystywała. Ale chcę powiedzieć jasno, że ta sprawa ma charakter uniwersalny i niezależnie od tego, jak państwo dzisiaj zagłosujecie czy poprzecie, czy nie poprzecie ona nie zgaśnie, ona jest w relacjach międzynarodowych polsko-niemieckich. Powiedzmy sobie jasno: państwa rząd też kiedyś przeminie, to może nastąpić za 3,5 roku, może szybciej, może później, nie wiemy tego, ale ta sprawa i tak jest w relacjach polsko-niemieckich i ona prędzej czy później musi być uregulowana.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#ArkadiuszMularczyk">Dajemy więc państwu szansę na przyjęcie uchwały przez Sejm, która będzie dla państwa mocnym mandatem politycznym do prowadzenia twardych negocjacji. Prowadziłem wiele rozmów z niemieckimi ministrami i niemieckimi posłami, i w kuluarach, i w niemieckim MSZ-cie, i w Bundestagu, i oni muszą widzieć po prostu zdecydowaną postawę. Jeżeli zobaczą, że państwo się wahacie, to nie będzie żadnego zadośćuczynienia. Chcemy państwu pomóc i ta uchwała Sejmu będzie pomocna dla pana ministra Bartoszewskiego, i dla innych ministrów rządu w rozmowach z Niemcami. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#PawełJabłoński">Ja mówiłem o pierwszej wizycie pana premiera Tuska w Berlinie. Myślę, że tych wizyt będzie jeszcze wiele. Natomiast w trakcie tej wizyty pan premier w zasadzie z własnej inicjatywy stwierdził i to jest dosłowny cytat: „W sensie prawnym kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu”. Tymczasem w uchwale Sejmu, za którą zdecydowana większość osób na tej sali głosowała, znalazł się fragment następujący: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej oświadcza, że należycie reprezentowane państwo polskie nigdy nie zrzekło się roszczeń wobec państwa niemieckiego. Twierdzenie, że roszczenia te zostały prawomocnie wycofane lub przedawnione, nie ma żadnych podstaw ani moralnych, ani prawnych. Krzywda milionów Polaków krzyczeć będzie, dopóki nie zostanie sprawiedliwie naprawiona”.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#PawełJabłoński">Szanowni państwo, jeżeli mamy dzisiaj ewidentną rozbieżność między treścią uchwały Sejmu, za którą prawie wszyscy głosowali, a realnymi działaniami rządu, oświadczeniem premiera polskiego rządu, który wbrew tej uchwale, wbrew zobowiązaniu nałożonemu na rząd przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przedstawia stanowisko przeciwne, to niezbędne są właśnie działania, o których podjęcie dzisiaj apelujemy w tym projekcie uchwały.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#PawełKowal">Proszę państwa, w związku z tym, że nie ma już głosów w dyskusji, zamykam debatę i stwierdzam zakończenie pierwszego… Nie, wcześniej był wniosek o odrzucenie. Tylko został zgłoszony nieco przedwcześnie. Czy pan poseł Krząkała podtrzymuje wniosek o odrzucenie?</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#PawełKowal">Przechodzę do kolejnego punktu obrad.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#PawełKowal">Proszę państwa, kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku, aby sprawozdawcą był poseł Marek Krząkała, proszę podnieść rękę i nacisnąć guzik. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Teraz wyniki. Już są.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#PawełKowal">Głosowało 23 posłów. Za – 17, przeciw – 2, wstrzymało się – 4. Posłem sprawozdawcą został wybrany, co stwierdzam, poseł Marek Krząkała.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#PawełKowal">Przechodzę do kolejnego punktu, są to sprawy bieżące. Czy w sprawach bieżących ktoś chciałby zabrać głos? Skoro nie ma, to dziękuję państwu bardzo. Zamykam dzisiejsze posiedzenie i życzę wesołych Świąt Wielkanocnych.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#PawełKowal">Czy są jeszcze jakieś wolne wnioski, sprawy bieżące? Skoro nie ma, to życzę państwu wesołych Świąt Wielkanocnych. Wszystkiego dobrego.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>