text_structure.xml 51.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Mam wrażenie, że to zadanie wykonaliśmy dosyć dobrze i dosyć solidnie. Mogę podać kilka przykładów. Udało się doprowadzić do powstania komunikatu Komisji na temat instrumentalizacji migrantów, po raz pierwszy w historii przyjęcia wspólnej z interesami RP konkluzji dotyczącej rozszerzenia UE czy zapewnienia włączenia kwestii finansowania obronności na poziomie unijnym do prac nad Białą Księgą dotyczącą przyszłości obrony europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Od 1 stycznia zadania Stałego Przedstawicielstwa, i w związku z tym również moje, skupiają się na prowadzeniu przewodnictwa Polski w Radzie UE. Nie będę wchodzić w szczegóły priorytetów, ponieważ państwo je doskonale znacie. Jest to szeroko pojęte bezpieczeństwo w siedmiu wymiarach działań UE.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Chyba najważniejszym tematem, który jest na naszej agendzie i który prowadzimy w ramach prac UE, głównie Rady, to jest wsparcie dla Ukrainy i regionu. Przetrwanie Ukrainy w walce z Rosją to warunek absolutnie konieczny do zapewnienia bezpieczeństwa UE. Dlatego jako prezydencja staramy się nadawać jak najszybsze tempo prac nad pomocą dla Ukrainy, ale również wspierania regionu. Mamy już pierwsze sukcesy. Udało nam się przełamać bardzo trudne negocjacje i doprowadzić do jednomyślnego przyjęcia 16. pakietu sankcyjnego na COREPER. Zostanie on przyjęty formalnie na Radzie ds. Zagranicznych w poniedziałek. Poprzedzone to zostało również przełamaniem weta jednego kraju członkowskiego dotyczącego przedłużenia sankcji o kolejnych sześć miesięcy. Kontynuujemy spłacanie pożyczki G-7 i UE z dochodów zamrożonych aktywów rosyjskiego Banku Centralnego. Przedłużyliśmy również mandat grupy roboczej, która zajmuje się zamrożonymi aktywami, po to, żeby móc dalej rozwijać dyskusję nad konfiskatą tych aktywów. Prowadzimy również prace nad nowymi inicjatywami w zakresie wsparcia Ukrainy. Wczoraj na COREPER odbyła się pierwsza dyskusja na temat dodatkowego wsparcia militarnego, dotyczącego amunicji i obrony powietrznej głównie. Jeśli chodzi o region, zakończyliśmy wczoraj sukcesem negocjacje z Parlamentem Europejskim dotyczące pomocy dla Mołdawii w wysokości 1 mld 900 tys. euro. To też nie było proste.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Rozszerzenie – to jest kolejny wysoki punkt na agendzie, której przewodniczy prezydencja polska i którym zajmuje się Stałe Przedstawicielstwo. To jest proces mający ogromny wymiar geopolityczny. Wzmacnia europejskie bezpieczeństwo, stabilizuje region, dynamizuje również wzajemny rozwój gospodarczy. Polska promuje równowagę geograficzną w procesie rozszerzenia. Tyle samo wysiłku wkładamy w prace nad rozszerzeniem o Bałkany Zachodnie, jak i o Ukrainę i Mołdawię.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Ostatnio udało nam się wysłać – to może brzmieć proceduralnie, ale to jest istotny punkt w agendzie rozszerzeniowej – list do Albanii zapowiadający otwarcie klastrów numer 2 i 3. W tej chwili robimy wszystko, żeby przełamać weto jednego kraju członkowskiego w podobnej procedurze, jeśli chodzi o Ukrainę. Mamy więc nadzieję na zorganizowanie jak największej ilości konferencji międzyrządowych już na wiosnę.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Kolejnym priorytetem polskiej prezydencji jest obrona. Polska bardzo aktywnie angażuje się w przygotowanie Białej Księgi w sprawie przyszłości obronności. Przedstawiliśmy Komisji nasze priorytety, prowadzimy bardzo intensywne konsultacje z Komisją Europejska, służbą działań zewnętrznych, tak by następnie, już jako prezydencja, przeprowadzić szybkie prace nad przygotowaniem decyzji na poziomie Rady Europejskiej, które są zaplanowane na czerwiec tego roku.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Zgłaszaliśmy ambitne postulaty dotyczące uelastycznienia procedury nadmiernego deficytu na ostatnim spotkaniu, również na spotkaniu Rady ds. Finansowych i Ekonomicznych. Komisja już skorzystała z tych pomysłów. Już teraz przewodnicząca Komisji zapowiedziała uelastycznienie procedury nadmiernego deficytu.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Prowadzimy również prace nad rozporządzeniem EDIP, czyli nad europejskim przemysłem obronnym, które pozwoli na sfinansowanie zwiększenia produkcji, ale również wspólnych zakupów. Budżet tego programu nie jest wysoki. To jest 1,5 mld euro na dwa lata. Natomiast sposób, w jaki ukształtujemy teraz ten program, będzie miał niewątpliwie wpływ na to, jak będą przygotowywane przyszłe programy dotyczące sektora obronnego.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Jednym z najważniejszych tematów są w tej chwili również relacje transatlantyckie. Tutaj co prawda prezydencja rotacyjna nie ma kompetencji, jeśli chodzi o prowadzenie Rady ds. Zagranicznych, ale ma kompetencje w różnych innych tematach, które dotyczą relacji transatlantyckich, takich jak relacje handlowe bądź relacje dotyczące spraw podatkowych.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Organizujemy dużo spotkań. Na razie te relacje głównie opierają się na zapowiedziach. Jeszcze nie opierają się na konkretnych działaniach administracji amerykańskiej. Ale naszym zadaniem, jako prezydencji, jest jak najlepsze przygotowanie instytucji europejskich, a zwłaszcza Rady, do tego, żeby móc odpowiedzieć na sytuację, w której te działania nastąpią. Jutro będziemy mieć pierwsze spotkanie na COREPER z komisarzem ds. handlu, który właśnie wraca ze Stanów Zjednoczonych, żeby poinformować o swoich kontaktach z administracją amerykańską i przekazać, czego się spodziewa w najbliższych dniach.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Agenda konkurencyjności to jest kolejny priorytet naszej prezydencji, nad którym intensywnie pracujemy. Uproszczenia legislacji i deregulacja to jest tak naprawdę temat, który Polska wniosła na agendę UE. Na ostatnim szczycie liderów pan premier Tusk stanowczo wezwał do zmniejszenia ciężarów wynikających z przyjętych regulacji. To się odbiło bardzo dużym echem. W tej chwili właściwie już nie ma kraju, który byłby sceptyczny wobec uproszczeń i deregulacji. W konsekwencji Komisja zamierza przedstawić szereg propozycji legislacyjnych upraszczających dotychczas przyjęte prawo, tak zwane omnibusy. Polska prezydencja natychmiast zareagowała stworzeniem szybkiej ścieżki prac nad ta legislacją, która jeszcze się nie pojawiła, przypomnę – pojawi się w przyszłym tygodniu – poprzez stworzenie dedykowanej grupy roboczej, przejęcie tych wszystkich spraw deregulacyjnych przez COREPER 2 i Radę ds. Ogólnych, która jest Radą koordynującą według traktatu.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Dlaczego to zrobiliśmy? Dlatego że przez wiele lat regulacje nakładały nowe obowiązki w różnych dziedzinach działania UE i naszym pomysłem było to, żeby stworzyć strukturę, która będzie te obowiązki znosić i będą się tym zajmowali nie ci ludzie, którzy te obowiązki tworzyli, tylko ludzie o profilach horyzontalnych.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Migracja – to jest oczywiście kolejny priorytet prezydencji polskiej. W październiku Rada Europejska przyznała, że sytuacja na wschodniej granicy UE to zagrożenie dla bezpieczeństwa całej UE uzasadniające korzystanie z wyjątkowych środków. W grudniu zeszłego roku w wyniku zabiegów Polski Komisja przyjęła komunikat w sprawie instrumentalizacji migracji i pakiet finansowy mający na celu dalsze wzmocnienie ochrony granicy wschodniej UE.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Kolejnym sukcesem Polski było uzyskanie potwierdzenia ze strony przewodniczącej Komisji, że Polska nie będzie poddana mechanizmowi solidarności przewidzianemu w Pakcie o Migracji i Azylu ze względu na już istniejącą wysoką presję migracyjną. To nastąpiło, jak państwo niewątpliwie słyszeli, w Gdańsku. Potwierdził to komisarz Brunner w następnym tygodniu. Prezydencji polskiej udało się również przełamać mniejszość blokującą i przekonać państwa członkowskie do wyrażenia zgody na wzmocnienie Frontexu poprzez sfinansowanie nowego budynku tu – w Warszawie. Wezwaliśmy również Komisję Europejską do przedstawienia innowacyjnych rozwiązań w odpowiedzi na nowe wyzwania migracyjne. W rezultacie w marcu, za trzy tygodnie Komisja zaprezentuje propozycję legislacyjną dotyczącą powrotów oraz koncepcji bezpiecznego państwa trzeciego. Tak że mamy wrażenie i właściwie pewność, że nasze podejście do migracji znalazło zrozumienie w UE. W tej chwili prowadzimy również intensywne rozmowy z Komisją nad możliwością wprowadzenia przez UE koncepcji centrów powrotowych.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Klimat i środowisko. Tutaj pracujemy nad modyfikacją podejścia UE do polityki klimatycznej. Żeby była skuteczna, musi być oparta na zachętach do działań, a nie na karach. Potrzeba więc po prostu więcej pragmatycznego podejścia. Proponujemy przejście od kar i zobowiązań do zachęt i nagród. Tutaj również już mamy pierwszy sukces. Wczoraj Komisja przedstawiła wizję przyszłości rolnictwa, w której w bardzo wyraźny sposób promuje podejście oparte na zachętach.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Kolejnym naszym zadaniem jest przygotowanie podstaw pod nowe propozycje Komisji Europejskiej dotyczące wieloletnich ram finansowych i oczywiście same negocjacje, które nastąpią już po naszej prezydencji w lipcu. Komisja Europejska opublikowała właśnie mapę drogową dojścia do nowych wieloletnich ram finansowych. Jutro będziemy mieć pierwszą dyskusje na COREPER z komisarzem Serafinem, a podczas marcowej Rady Europejskiej temat zostanie już omówiony przez liderów po to, żeby mieć wpływ na to, jak będą wyglądały propozycje Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#AgnieszkaBartolSaurel">To co dla nas najważniejsze, jeśli chodzi o wieloletnie ramy finansowe, to zachowanie podstawowych zasad polityki spójności. Bez polityki spójności nie będzie dobrze funkcjonującego rynku wewnętrznego. Jest również podstawa konkurencyjności. Oczywiście również wspólnej polityki rolnej. A kolejną bardzo ważną kwestią w wieloletnich ramach finansowych będzie finansowanie obrony.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Jeśli chodzi jednak o finansowanie obrony, to tutaj nasz postulat, który teraz już chyba jest podzielany przez wszystkich, jest taki, że nie możemy czekać do 2028 r., kiedy wieloletnie ramy finansowe wejdą w życie. Finansowanie obrony musi być zapewnione przed tym okresem. Cały czas w naszej pracy przyświeca nam przekonanie i poczucie, że musimy rozwijać jak najbardziej relacje z innymi krajami członkowskimi i z instytucjami europejskimi. Jesteśmy silnym partnerem w rozmowach wewnątrz UE. Jesteśmy właściwie w każdym możliwym formacie Big Five nordycko-bałtyckim, w każdym formacie krajów członkowskich, które myślą podobnie. Wykorzystujemy również czas prezydencji do tego, żeby te kontakty rozwijać. Ale nie tylko państwa członkowskie chcą nas słuchać, bo także instytucje – Komisja, Parlament Europejski. Jesteśmy zaangażowani jako Stałe Przedstawicielstwo do pracy z każdym ważnym dla Polski tematem i przekonujemy instytucje merytorycznymi argumentami do uwzględnienia naszego stanowiska. Wymieniłam kilka przykładów, gdzie to się udało. Wszyscy chcą, żebyśmy byli częścią rozwiązania. Polska jest pełnoprawnym, zauważanym i silnym graczem w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Proszę pozwolić mi też na kilka słów o praktycznych aspektach naszej pracy. W trakcie prezydencji nasze metody pracy uległy znacznemu przyspieszeniu i dużym zmianom.  Tak jak mówił pan minister Bartoszewski, nadzoruję pracę około 300 osób, dokładnie 309, które wykonują różne zadania na rzecz prezydencji, zarówno merytoryczne, prowadzenie grup roboczych, tworzenie kompromisów, organizację posiedzeń, jak i organizacyjne polegające na zapewnieniu obsługi technicznej setek spotkań. Koordynujemy się w każdą niedzielę, tak by od poniedziałku być przygotowanym na wszelkie pytania od krajów członków i na wszelkie zmiany planów, które wynikałyby z sytuacji zewnętrznej. W każdym tygodniu organizujemy spotkania umożliwiające podejmowanie decyzji. W tej chwili mamy setki grup roboczych, dziesiątki w ciągu tygodnia. Mamy minimum dwa COREPER-y 2 i jeden COREPER 1 w tygodniu. Reagujemy szybko na wydarzenia na świecie. Jesteśmy w stanie z dnia na dzień albo nawet z godziny na godzinę zwołać spotkanie krajów członkowskich. Umożliwiamy szybką i sprawną koordynację UE. Staliśmy się również centrum szybkiego ostrzegania i reagowania, jeśli chodzi o przygotowywanie unijnej odpowiedzi na zmieniającą się co godzinę właściwie rzeczywistość. I niewątpliwie dużą część z tych metod będziemy dostosowywać również po prezydencji, bo jest ona po prostu skuteczna. Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#MarcinPrzydacz">Do panów ministrów mam tylko jedno pytanie natury formalnej. Widzę, że jest dokument podpisany przez pana prezydenta w sprawie pani ambasador z listopada. Mamy, dzięki Bogu, luty. Pytanie, dlaczego tak długo pani ambasador nie pojawiała się na naszej Komisji? Zwłaszcza że pełniła już tę funkcję. Żyjemy w ustroju parlamentarno-gabinetowym i opinia Komisji jednej i drugiej ma swoją wartość Apelowałbym, żebyśmy jej jednak nie deprecjonowali, bo za chwilkę się okaże, że kandydaci na ambasadorów będą przychodzić na Komisję już na koniec swojej misji, żeby tylko w sensie formalnym uzyskać zgodę. Oczywiście jako opozycja mam tu mniejszą siłę rażenia, ale nawet z perspektywy koalicji rządzącej raczej taka opinia powinna być przed rozpoczęciem misji, a nie w jej trakcie. Żebyśmy nie wpadli w taki nowy zwyczaj. To tyle. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Natomiast moje pytania są dwa, pani ambasador. Pierwsze pytanie dotyczy kwestii paktu migracyjnego. Chciałem panią ambasador zapytać, na jakim etapie z pani punktu widzenia są w placówce rozmowy co do realizacji wytycznych Komisji Europejskiej z czerwca 2024 r.,  mówiących o organizacyjno-technicznych elementach wdrażania rozwiązań paktu migracyjnego i czy kwestie dotyczące paktu migracyjnego, wobec deklaracji premiera powtórzonej kilkukrotnie publicznie – mówię o tych najnowszych deklaracjach, bo premier rok temu mówił, że Polska będzie beneficjentem paktu migracyjnego, teraz mówi, że nie będzie wdrażać rozwiązań paktu migracyjnego, więc wobec tych najnowszych deklaracji pana premiera – chciałem poprosić panią o przełożenie tego na język wykonawczy. W jaki sposób będzie to realizowane już w warstwie naszych działań w Brukseli? Czy podejmiemy próbę zbudowania koalicji na rzecz renegocjacji tych rozwiązań, czy tę kwestię będziemy się starali postawić na posiedzeniu Rady Europejskiej, co sugerowałem panu ministrowi Szłapce, że byłoby to rozwiązanie właściwe, czy też jest jeszcze jakiś inny pomysł? Czy po prostu jednostronnie zakomunikujemy Komisji Europejskiej, że nie zamierzamy tych rozwiązań stosować i wtedy z powołaniem się na jaką podstawę prawną? Chciałbym, żeby mi pani powiedziała więcej szczegółów na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Druga kwestia dotyczy rozwiązań w zakresie Zielonego Ładu. Chciałem zapytać, czy wobec faktu, że cały szereg tych rozwiązań niekorzystnych dla Polski został zaskarżony jeszcze przez poprzedni rząd do Trybunału Sprawiedliwości UE, czy państwo te skargi utrzymujecie? Czy budujecie wokół tych skarg merytoryczny plan próby ich wygrania przed Trybunałem Sprawiedliwości UE? I czy jeżeli podtrzymujecie te skargi i też widzicie zagrożenia związane z rozwiązaniami wdrażania Zielonego Ładu, Stałe Przedstawicielstwo będzie podejmowało inne działania, żeby zminimalizować ryzyka w zakresie tych niekorzystnych rozwiązań polityki nie tylko klimatycznej, bo Zielony Ład to jest oczywiście szersze spojrzenie.  Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#PawełJabłoński">Druga kwestia dotyczy sprawy, którą częściowo poruszali moi przedmówcy, mianowicie pani stanowiska jako najwyższego wkrótce najprawdopodobniej przedstawiciela Polski przy instytucjach UE. Toczy się w tej chwili mnóstwo bardzo ważnych procesów. Sama pani o tym mówiła w swoim wystąpieniu. Gdyby pani mogła wskazać to, z czym dzisiaj pani zdaniem Polska ma w UE największy problem. Bo każdy lubi mówić o sukcesach, o tym, że udaje nam się na przykład przeprowadzić jakieś spotkania. To, jak one są efektywne w rzeczywistości, to różnie z tym bywa i każdy sam to ocenia. Natomiast byłbym wdzięczny za wskazanie jednego albo kilku największych problemów, z którym dzisiaj Polska w UE musi sobie poradzić – na co dziś nie mamy takiego wpływu, jaki chcielibyśmy mieć. I oczywiście, co rząd w tej sprawie robi.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Jeśli chodzi o armię, nie ma planu stworzenia armii europejskiej. Co więcej, w liście zapraszającym na nieformalne spotkanie liderów 3 lutego przewodniczący Costa wyraźnie to powiedział. Powiedział: armie są wyłączną kompetencją krajów członkowskich. Tak że tutaj, mam nadzieję, że mogę pana posła uspokoić.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Jeśli chodzi o zmiany traktatowe, stanowisko polskiego rządu, który ja reprezentuję w Brukseli, jest absolutnie jasne. Jest przeciwne zmianom traktatowym. Szczerze mówiąc, ten temat w Brukseli w Radzie nie istnieje. Nie ma dyskusji na temat zmian traktatowych. Nie ma ani na poziomie Rady, ani na poziomie COREPER, ani na poziomie grup roboczych, ani na poziomie Rady Europejskiej, która byłaby właściwie w tej chwili już jedynym organem, do którego Parlament mógłby skierować te propozycje.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Jeśli chodzi o pakt migracyjny – tu odpowiadam na pytania pana ministra Szynkowskiego – Polska nie wdraża paktu migracyjnego. Jeśli chodzi o to, kto będzie beneficjentem lub nie, to zasada solidarności, która jest zawarta w pakcie, stosuje się do krajów, które nie mają wysokiej presji migracyjnej. Pani przewodnicząca Komisji 7 lutego bardzo wyraźnie podkreśliła publicznie, że Polska jest pod ogromną presją migracyjną i w związku z tym nie będzie zobowiązana do wypełnienia solidarności. Podkreślił to również komisarz Brunner w następnym tygodniu, tak jak już wspominałam, kiedy mówiłam wstęp.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Jeśli chodzi o skargi, to rozumiem, że pan minister Szłapka na to odpowiedział. Rzeczywiście, jeśli chodzi o kontakty z Trybunałem Sprawiedliwości, odpowiedzialny jest za to Departament Prawa UE w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Pan poseł Jabłoński zapytał, jaki jest największy problem Polski. Największym problemem Polski, a zwłaszcza polskiej prezydencji, jest jeden kraj członkowski, który blokuje wszystkie jednomyślne decyzje, albo większość decyzji jednomyślnych. To jest nasz największy problem.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Jeśli chodzi o tematy, w których działamy, to nie widzę tu, szczerze mówiąc… Oczywiście to wymaga ogromnej pracy, żeby przekonywać wszystkich do naszego stanowiska, i takie jest moje zadanie, jak ja je widzę, jak również moi współpracowników, ale nie ma jednej dziedziny, która byłaby wyjątkowo trudna.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Pozwolę sobie może też na jeden krótki komentarz w sprawie urlopu bezpłatnego.  Sekretariat Rady ma inny charakter. Sekretariat Rady nie jest instytucją. Sekretariat Rady obsługuje Radę, w związku z tym tak naprawdę w tej chwili obsługuje również mnie. Dodam tylko, że pewnie, być może, kiedyś w życiu tam wrócę, natomiast dzięki również poparciu pana ministra, uzyskałam najwyższe stanowisko w Sekretariacie Rady, w związku z tym jakby wyżej już nie wejdę. Tak że nie sądzę, żeby tu był jakikolwiek konflikt interesów bądź potrzeba przypodobania się komuś była istotna. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Jeśli chodzi o kwestię skarg, to oczywiście bardzo się cieszę, że one będą utrzymane. Natomiast też nie padła specjalna informacja, co poza tym w kwestiach dotyczących Zielonego Ładu i tych rozwiązań, które mogą nas dotknąć. Mam taką obawę, że jednak to, co się cały czas przebija z naszej prezydencji, że ona jest bardzo Brussels based, że ma się bardzo opierać nie na jakimś naszym autorskim pomyśle, tylko ma być wtórna wobec tego, jaki jest rytm instytucji europejskich, że pani swoim funkcjonowaniem chce się w to wpisać.  Nie ma tu chęci zaprezentowania jakiejś polskiej linii, jakichś polskich spraw bądź jednej sprawy, która chcemy w trakcie prezydencji załatwić, na którą mamy plan. Jeżeli pani mówi – to jest ostatnie zdanie z mojej strony – że największym problemem Polski jest inny kraj członkowski, to jest to spojrzenie typowe dla właśnie osób, które spędziły lata w instytucjach unijnych. One w ogóle postrzegają państwa członkowskie jako problem. Problem w prowadzeniu zintegrowanej, federalistycznej, centralistycznej polityki unijnej. Państwa zawsze są problemem dla Komisji Europejskiej, zawsze są problemem dla tych, którzy chcieliby podejmować decyzje zza brukselskiego biurka. My patrzymy na to inaczej, dlatego w tej sprawie nie będę mógł poprzeć pani kandydatury na stałego przedstawiciela przy UE.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#AgnieszkaBartolSaurel">Chciałabym tylko rozwiać pewne nieporozumienie, jeśli chodzi o to, że prezydencja jest Brussels based. To nie znaczy, że jest oparta na instytucjach. To znaczy, że jest oparta na Stałym Przedstawicielstwie, które reprezentuje Rzeczpospolitą Polską. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#AgnieszkaPomaska">Kto jest za taką opinią, proszę przycisnąć zielony przycisk za. Kto jest przeciwny – czerwony. Kto się wstrzymał – żółty. Czy wszyscy zdążyli zagłosować? Chyba tak. To proszę o zamknięcie głosowania.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#AgnieszkaPomaska">Jest techniczny problem wyświetlenia. Prosimy o wydruk do prezydium. Przepraszam za ten kłopot. Wspólnie z panem przewodniczącym przeczytam. Głosowało 26 posłów, za – 14,  wstrzymało się – 12 głosów, przeciw – 0. Nie głosowało 18. Bardzo gratuluję pozytywnej opinii, pani ambasador. Pięć minut przerwy.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#AgnieszkaPomaska">[Po przerwie]</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#AgnieszkaPomaska">Przeszlibyśmy do pkt III, ale jeszcze nie ma pana ministra Kołodziejczaka? A, przepraszam. Pan minister usiadł w nietypowym miejscu. To w takim razie procedujemy zgodnie z porządkiem, czyli dokument COM(2024) 576, rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie współpracy między organami egzekwowania prawa odpowiedzialnymi za egzekwowanie dyrektywy (UE) 2019/633 w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych w relacjach między przedsiębiorstwami w łańcuchu dostaw produktów rolnych i spożywczych. Bardzo proszę pana ministra Michała Kołodziejczaka o zabranie głosu.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#MichałKołodziejczak">Równocześnie Polska jako prezydencja opracowuje z Komisją Europejską propozycje zmian w rozporządzeniu w ramach tak zwanych spotkań draftingowych. Odbyły się już cztery takie spotkania. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#KazimierzGołojuch">Jeśli chodzi o koszty tego wniosku, jeśli chodzi o koszty państw członkowskich, to one do tej pory nie zostały zdefiniowane. Tutaj, jeśli chodzi o urząd, który będzie się zajmował z ramienia Polski, to będzie Urząd Ochrony Konkurencji o Konsumentów. Po głębokiej i precyzyjnej analizie wynika, że te koszty jednak będą. UOKiK będzie musiał mieć w dziale  53 zwiększony budżet. Ale to na razie jeszcze nie zostało doprecyzowane.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#KazimierzGołojuch">Z mojej strony ten dokument, jeśli chodzi o jego pełną analizę, wymaga dalszych prac w celu wypracowania jak najlepszych rozwiązań. W chwili obecnej po prostu te prace należy kontynuować. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#AgnieszkaPomaska">Przechodzimy do pkt IV, dokument COM(2024) 577 w sprawie poprawy pozycji rolników w łańcuchu dostaw żywności. Pan minister Michał Kołodziejczak. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#MichałKołodziejczak">W odniesieniu do tego wniosku przyjęto projekt stanowiska rządu RP w trybie obiegowym w dniu 30 stycznia 2025 r. Rząd RP zgadza się ze stanowiskiem Komisji w sprawie konieczności wzmocnienia pozycji rolników na rynku rolnym i pozytywnie ocenia inicjatywę podjęcia działań na szczeblu unijnym, mającą na celu poprawę funkcjonowania rolników w łańcuchu dostaw produktów rolno-spożywczych. Rząd RP wskazuje jednakże, że niektóre przepisy projektów rozporządzeń wymagają dalszych prac w celu wypracowania optymalnych dla wszystkich państw członkowskich rozwiązań. Prace nad projektem są prowadzone na poziomie Specjalnego Komitetu ds. Rolnictwa oraz grupy roboczej ds. produktów rolnych.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#MichałKołodziejczak">Odbyło się już kilka posiedzeń oraz grupy robocze spotkały się 10 lutego, podczas których uzgadniane jest brzmienie poszczególnych artykułów rozporządzenia. Polska w ramach prezydencji w Radzie UE dąży do wypracowania jak najlepszych rozwiązań dla rolników w ramach tej propozycji legislacyjnej przedstawionej przez Komisję. Jednocześnie w trakcie prezydencji Polska dodatkowo prowadzi dyskusję na forum Specjalnego Komitetu ds. Rolnictwa na temat doświadczeń państw członkowskich w eliminowaniu nieuczciwych praktyk w łańcuchu dostaw żywności i stosowania dyrektywy 2019/633 w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych ze wskazaniem na potrzebę i kierunki ich zmian. Wnioski z dyskusji pozwolą na sformułowanie rekomendacji co do przyszłych zmian przepisów w tym zakresie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#KazimierzGołojuch">Jak wiemy, również pan poseł Jabłoński wcześniej o tym powiedział, jest taka propozycja, żeby już po roku 2028 nie było wydzielonego budżetu na wspólną politykę rolną. Jest to ogromne zagrożenie dla rolnictwa europejskiego, w tym rolnictwa polskiego, i nie ma tu mowy o tym, żeby powstały wtedy jakieś rezerwy rolne z funduszy rezerwowych, gdyż jak nie będzie budżetu, to będzie to uzależnione albo od Komisji, albo od poszczególnych państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#KazimierzGołojuch">Chciałbym, żeby doprecyzować, bo ten dokument nie ma szczegółowych zapisów. Próbowałem się wczytać. Wiem, że prace trwają, że wymagają dalszych doprecyzowań, ale czy coś więcej już można powiedzieć o tym dokumencie? Jeżeli pan minister byłby tak łaskawy, to bardzo bym prosił. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#MichałKołodziejczak">Powiedział pan, że dochody rolników zaczynają maleć. Z jednej strony tak, z drugiej strony nie. Są takie branże – także w Polsce – gdzie dochody rolników faktycznie są z roku na rok większe.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#MichałKołodziejczak">Czy można zrobić więcej? Można zrobić więcej. Czy można zrobić dokładniej? Można, ale musi to być proces, który nie będzie też zawierał kroków pochopnych, bo łatwo będzie w tej sytuacji wylać dziecko z kąpielą. A dodam tylko, że wciągu ostatnich kilku lat w Polsce rynek detaliczny został przejęty przez kilka podmiotów, które dzisiaj faktycznie trzeba trochę przypiłować. Dlatego te dyrektywy muszą być podejmowane. Za czyich rządów się to stało, nie będę mówił, bo uważam, że takie procesy muszą zachodzić w dialogu. To jest wspólny interes i mój, i pana, i pani, i każdego na tej sali, żeby żywność była, tak jak mówię, w przystępnej cenie, a produkcja żywności, żeby w Europie została utrzymana.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#MichałKołodziejczak">Pytacie tutaj, drodzy państwo, o budżet na następną perspektywę, czy on będzie zawierał te pieniądze dla rolników. Dzisiaj realizujemy to, co zostało wcześniej zaplanowane, i pewnie najbliższe dni czy może miesiące pokażą, jak będzie wyglądał precyzyjnie następny budżet. Miejmy nadzieję, że będzie tam dużo pieniędzy dla rolników europejskich.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#MichałKołodziejczak">Mówiąc o pryszczycy, nie przywożono do Polski z terenu, który był w Brandenburgii objęty pryszczycą. 24 lutego, czyli za cztery dni, wszystkie strefy zostaną już wyłączone. Jesteśmy w bieżącym kontakcie i z weterynarią, i z niemieckim ministerstwem rolnictwa. Każdego dnia mamy informacje, ile zostało zbadanych zwierząt dzikich czy też hodowlanych. Nie odnotowano kolejnych przypadków pryszczycy. Na granicy Niemiec i Polski są ustawione specjalne bramki dezynfekcyjne, przez które przejeżdżają samochody przewożące zwierzęta, które mają zminimalizować ryzyko pryszczycy. Choć trzeba wiedzieć, że jest to choroba bardzo niebezpieczna i bardzo zaraźliwa, która w środowisku pozostaje na bardzo długi czas.  Ale pryszczyca też niestety przyczyniła się do tego, że spadek cen żywca w tym okresie był jeszcze wyższy niż zazwyczaj. Na Niemcy zostały nałożone specjalne obostrzenia.  Mięso i mleko, różne mięso, nie tylko bydło, u którego została znaleziona pryszczyca, Wielka Brytania, Korea i wiele innych państw przestało kupować od Niemiec. To spowodowało, że na rynku europejskim pojawiło się dużo więcej tego produktu. Dzisiaj już ta sytuacja zostaje na szczęście uruchomiona w drugą stronę i państwa się otwierają na te produkty, co także przyczyni się do tego, że ceny będą wzrastały.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#AgnieszkaPomaska">Przechodzimy do pkt V, czyli Rada ds. Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych, która odbędzie się w dniach 6 i 7 marca 2025 r. Bardzo proszę o zabranie głosu ministra Macieja Duszczyka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, a później pana ministra Dariusza Mazura, podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#DariuszMazur">To rozwiązanie ma szereg zalet. Przede wszystkim pozwala na kontynuowanie działalności nabywanego przedsiębiorstwa jako jednostki wciąż gospodarczo produktywnej, a w konsekwencji uzyskanie ceny wyższej sprzedaży i tym samym pełniejsze zaspokojenie wierzycieli. Z drugiej strony rozwiązanie to przełamuje zasadę swobody umów, która jest ugruntowana w systemach prawa cywilnego państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#DariuszMazur">W związku z tym, że stanowiska państw członkowskich są dość zróżnicowane, takie stanowiska zostały zaprezentowane w trakcie prac eksperckich nad projektem w ramach grupy roboczej, polska prezydencja zdecydowała się przeprowadzić debatę polityczną na ten temat. Ministrowie zostaną poproszeni o wyrażenie opinii, czy przechodzenie na nabywcę umów zawartych przez upadłego, niezbędnych dla dalszego funkcjonowania przedsiębiorstwa, powinno stanowić generalną zasadę w procedurze przygotowanej likwidacji w proponowanej dyrektywie, a jeśli tak, to w jaki sposób zapewnić, żeby państwa członkowskie dysponowały odpowiednią elastycznością przy stosowaniu tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#DariuszMazur">W ocenie rządu przyjęcie tej właśnie zasady jako elementu procedury pre-pack jest rozwiązaniem korzystnym. Powinno zwiększyć efektywność postępowań upadłościowych, tym samym konkurencyjność gospodarek, które dysponują takimi instrumentami. Zarazem pożądane jest, żeby państwa członkowskie miały daleko idącą swobodę we wprowadzaniu wyjątków od wyżej wymienionej zasady. Do osiągnięcia tego rząd będzie dążył. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#MaciejDuszczyk">Natomiast nasza sytuacja dzisiaj – przechodząc już do odpowiedzi na drugie pytanie dotyczące bezpośrednio kwestii tego, co zamierzamy – wynegocjowany pakt ma dziesięć poszczególnych aktów prawnych: dziewięć rozporządzeń, jedna dyrektywa. Od początku bardzo jasno powiedzieliśmy, że pakt ze względu na to, że jego zapisy, szczególnie jeśli chodzi o procedurę graniczną, kwestie dotyczące zastąpienia tego, co nazywamy systemem dublińskim, jest dla Polski niebezpieczne ze względu na kwestie dotyczące naszego bezpieczeństwa. Po prostu to byłoby szaleństwem, gdybyśmy próbowali tę procedurę bardzo jasno wdrażać, ponieważ byłaby wykorzystana na granicy polsko-białoruskiej przez wrogie nam reżimy i tyle by z tego wdrożenia było. To byłoby absolutnie nieracjonalne. Bardzo mocno pokazujemy nasze argumenty. Argumenty są słyszane. Za chwilę będziemy dyskutować na temat konkretnego komunikatu Komisji Europejskiej dotyczącego weaponizacji migracji. To jest właśnie efektem tego, co zrobiliśmy, wiedząc, że pakt absolutnie nie jest dla nas do zaakceptowania ze względu na kwestie dotyczące zagrożeń.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#MaciejDuszczyk">Natomiast rzeczywiście pakt ma rozporządzenia i, tak jak pan poseł powiedział, jest bezpośrednio stosowalny, natomiast tak czy tak trzeba go wdrożyć. To nie jest tak, że on natychmiast funkcjonuje. A więc musiałyby to być rozporządzenia Rady Ministrów czy rozporządzenia Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, musiałyby to być ustawy itd.  Nie przypominam sobie, żeby jakikolwiek akt prawny wdrażający pakt migracyjny był na jakimkolwiek poziomie legislacyjnym, ponieważ decyzja, tak jak już pan premier to zakomunikował, ze względu na ryzyka paktu, które są tam zapisane, bezpośrednio bezpieczeństwa państwa i ze względu na pewne ryzyka, które nadal istnieją na granicy polsko-białoruskiej, pewne niestabilności na granicy polsko-ukraińskiej, potencjalne, bo dzisiaj ta granica jest stabilna, ale nie wiadomo, co będzie w przyszłości, dla nas racjonalnie pakt migracyjny w takiej formie, jak jest wynegocjowany jeszcze za państwa rządów, niestety, albo na szczęście, nie może być wdrażany. Tak więc idziemy cały czas tą ścieżką, która była bezpośrednio przez nas pokazana.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#MaciejDuszczyk">Natomiast to, co jest bardzo istotne, to od początku mówimy o pewnej konieczności nawet nie uzupełnienia, tylko zmiany paktu, po to, żeby on wychodził naprzeciw naszym oczekiwaniom. To jest kwestia polityki powrotowej, państwa trzeciego bezpiecznego, to jest ta czarna lista przewoźników, którzy transportują migrantów, to jest kwestia polityki wizowej. Masa rzeczy, które podczas prezydencji robimy. To, że udało się – nie chcę powiedzieć, że mi – ale udało się rządowi doprowadzić do tego, że żadne państwo nie będzie blokowało tej czarnej listy przewoźników lotniczych, to podejrzewam, że to jest bardzo duży nasz sukces, bo podejrzewam, że przez dwa lata była jednak blokowana i nie pozwalano wrócić do tej dyskusji. My do tego wróciliśmy. Czy zakończą się te dyskusje? Mam nadzieję, że tak. Tam jest jeden główny problem dotyczący różnic między państwami. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć kompromis.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#MaciejDuszczyk">Coraz więcej państw mówi o tym, że ten pakt został przyjęty w trochę innej rzeczywistości migracyjnej. My to mówimy bardzo otwarcie od początku, bardzo jasno to komunikując.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#MaciejDuszczyk">Co do kwestii dotyczących jednoznaczności w ocenie, dyskutując na ten temat, ja jeszcze w roli eksperckiej bardziej mówiłem o tym, że powinniśmy się skupić właśnie na procedurach granicznych i na kwestiach Dublina, bo głównie one byłyby dla nas bardzo dużym wyzwaniem, gdybyśmy chcieli je wdrażać. Natomiast kwestia solidarności też na szczęście – znów mówię o szczęściu, a to nie jest szczęście, tylko kwestia umiejętności negocjacyjnych – mamy bardzo jasne stanowisko Komisji Europejskiej mówiące o kwestii solidarności. W przypadku solidarności mamy na piśmie stwierdzone całkowitą dobrowolność. Państwa mogą stosować bardzo różne instrumenty. Nikt nie musi nikogo przyjmować, nie musi za to płacić. Są inne równoważne środki, jeżeli takie państwo miałoby być objęte systemem solidarności.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#MaciejDuszczyk">I ostatnie zdanie, co bardzo istotne, w ostatniej wypowiedzi na konferencji prasowej bezpośrednio zakomunikowano bardzo jasno to, że jeżeli by nawet dochodziło do dyskusji o solidarności, to zarówno obecność uchodźców wojennych z Ukrainy w Polsce, jak i granicy – to jest bardzo istotna nowa rzecz – polsko-białoruskiej będzie wzięta pod uwagę przy tym raporcie, który będzie tworzony. Wydaje się, że na razie wycisnęliśmy wszystko, co możliwe. Decyzja jest jednoznaczna co do wdrażania. Nie będę jej powtarzał. Premier i minister Szymoniak wyraźnie to zakomunikowali. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#MarcinPrzydacz">Natomiast doprecyzowanie mojego pytania dotyczy tego, że państwo macie świadomość, że możecie kiedyś nie rządzić, a te rozporządzenia wejdą w życie. To znaczy, one są. Dzisiaj mówicie, że to nie będzie wdrażane, bo premier czy minister Siemoniak czegoś nie podpisze, ale nie wiadomo, co się wydarzy za rok, dwa, trzy, cztery, pięć. To jest jednak prawo europejskie i nieprzestrzeganie tego prawa europejskiego w naturalny sposób będzie się wiązało z jakimiś konsekwencjami. Przecież macie chyba tego świadomość. Komisja, jak rozumiem, może zaskarżyć. W tym sensie sprawa trafi przed TSUE z uwagi na niespełnianie przepisów prawa. W moim przekonaniu więc to nie jest wystarczające tylko powiedzenie sobie, że my decyzją polityczną nie chcemy takiego prawa, tylko trzeba podjąć działania, które to prawo zmienią. Teraz pytanie, czy rzeczywiście taką koalicję budujecie i jak idzie wam ta praca? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#MaciejDuszczyk">Natomiast jeśli chodzi o kwestię dotyczącą ekspertów, oczywiście prześlemy opinie. Jak pan poseł Przydacz na pewno sobie przypomina, ja wtedy się zobowiązałem, że takie ekspertyzy zostaną zamówione. Ponieważ był bardzo krótki czas, kiedy to było możliwe, bodajże to była połowa sierpnia, kiedy musieliśmy to przygotować. Dlatego w naszej dyskusji zobowiązałem się, że takie opinie zostaną przygotowane i zostały przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#MaciejDuszczyk">Teraz, z punktu widzenia strategii, którą można było przyjąć, to była następująca: albo dajemy to Trybunałowi, który w pewnym momencie mówi „macie to wdrażać”, bo takie było bardzo duże niebezpieczeństwo, tak naprawdę pewność, że taka będzie ostateczna decyzja Trybunału, albo też, nie idąc tą ścieżką, tylko działaniami politycznymi, tą argumentacją, o której właśnie mówię, zmienianie paktu, który właśnie zmieniamy. Te wszystkie rzeczy, o których powiedziałem.</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#MaciejDuszczyk">Pakt ma zapisany 2026 r., ale pamiętajmy o tym, że jak pakt w pewnym momencie był już później akceptowany przez PE w procedurze decyzyjnej, to mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której wszyscy powiedzieli: to w takim razie już jest koniec naszej dyskusji, pakt zostaje wdrożony i nasze wszystkie problemy zostaną rozwiązane. My byliśmy tym państwem, które mówiło „nie”. Żadne problemy nie zostaną rozwiązane, bo pakt nie bierze pod uwagę sytuacji państw na wschodniej flance UE itd. I proszę zwrócić uwagę, ile rzeczy się zadziało. Gdy jeszcze w czerwcu rozmawiałem z Komisją Europejską, mówili: nasz pierwszy plan dotyczący dyrektywy powrotowej, tych szybszych wydaleń, ochrony granicy, to może gdzieś w 2025 r., może w połowie roku. W marcu będziemy mieli gotowy projekt do dyskusji przygotowany przez Radę Europejską, który bardzo mocno nam to uzupełnia. Tak naprawdę większość państw się zorientowała dzięki naszej argumentacji. Co z tego, że przeprowadzicie procedurę, skoro tych ludzi i tak nie będziemy mogli zawrócić do ich państw pochodzenia. To więc całe myślenie, mówiąc o tej dyrektywie, dokładnie powodowało to, że pakt w takiej wersji – mogę teraz powiedzieć bardzo pewnie, przed chwileczką powiedziałem to na podkomisji – w takiej wersji, jak jest, nigdy nie wejdzie w życie. On już jest uzupełniany przez bardzo różnego rodzaju rozwiązania, które tak naprawdę wychodzą naprzeciw temu, co dzisiaj mamy, naprzeciw wyzwaniom migracyjnym w UE.</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#MaciejDuszczyk">Ten pakt był negocjowany przez 8 lat. On miał wychodzić na problem takich państw jak Hiszpania, Włochy, natomiast z całą pewnością nie takich państw jak my. My to bardzo mocno zakomunikowaliśmy, dlaczego tak jest. Ja mogę tylko żałować, że to już się działo za państwa rządów. Dlaczego państwo tego nie zrobiliście? Mogę tylko i wyłącznie ubolewać. Pewnie dzisiaj byłoby nam dużo łatwiej to zrobić, gdybyśmy tę argumentację mieli w dyskusji. Musieliśmy to rozpocząć od nowa. Sporo rzeczy nam się udało. Jeszcze parę miesięcy prezydencji i gwarantuję, że jeszcze parę rzeczy dobrych dla nas się uda. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#AgnieszkaPomaska">Przechodzimy do pkt VI, dokument COM(2024) 570, komunikat Komisji do Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie przeciwdziałania zagrożeniom hybrydowym wynikającym z wykorzystywania migracji jako broni i w sprawie zwiększania bezpieczeństwa na granicach zewnętrznych UE. Bardzo proszę o zabranie głosu pana ministra Macieja Duszczyka.</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#MaciejDuszczyk">To, co jest bardzo istotne, podam tylko jeden taki przykład, przez wiele, wiele lat żyliśmy w perspektywie, że art. 33 pkt 2 konwencji genewskiej, która mówi, kiedy reforma może nie być stosowana. Żyliśmy w takim przekonaniu, że nie ma jakiejkolwiek możliwości jej ograniczania. Tutaj w tym komunikacie przez służby Komisji jest jasno napisane, że w pewnych specyficznych sytuacjach, z którymi na przykład się mierzymy na granicy polsko-białoruskiej, ta zasada może być ograniczana. Z tego oczywiście też bardzo skorzystaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#MaciejDuszczyk">To, co również jest bardzo istotne, wydaje mi się, że ten komunikat pokazuje zmianę myślenia Komisji. Trochę to trwało rzeczywiście, żeby ich do tego przekonać, natomiast udało nam się przekonać do tego, że ochrona granicy zewnętrznej UE, szczególnie tak wrażliwej jak z Białorusią, wymaga również wysiłku finansowego po stronie całej UE. Te pieniądze, ponad 220 mln, bezpośrednio na granice polsko-białoruską i polsko-rosyjską, to nie są pieniądze, które są przesuwane. Bo można by coś przesunąć z jednego do drugiego. To są całkowicie nowe pieniądze, tylko i wyłącznie na granicę, które pomagają nam jej lepiej strzec. Jak państwo doskonale wiecie, kwestia zarządzania tą granicą wymaga bardzo kompleksowych rozwiązań. Powiem tylko i wyłącznie o tych trzech: wzmocnienie zapory, tak żeby była bardzo trudno przekraczalna, ale w sytuacji ekstremalnej, jakichś prowokacji hybrydowych, zawieszenie prawa do azylu oraz to, o czym już była mowa, mianowicie czarna lista przewoźników, czyli działanie też na inne państwa po to, żeby ograniczać w ogóle przepływ tego kanału migracyjnego. Tak że tutaj to jest bardzo mocno kompleksowe rozwiązane. To jest komunikat, który bezpośrednio dostrzega naszą specyfikę, naszą sytuację jako państwa pod bardzo dużą presją migracyjną sztucznie wykreowaną, z którą się borykamy prawie na co dzień.</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#MaciejDuszczyk">Pani przewodnicząca pozwoli, że może skończę na takim wprowadzeniu, jeżeli będą pytania, to oczywiście chętnie odpowiem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#PawełJabłoński">Natomiast jednocześnie nie sposób nie zauważyć, że jest to stanowisko rządu otwarcie sprzeczne z wygłaszanym publicznie stanowiskiem odnośnie do Paktu o Migracji i Azylu, dlatego że tenże komunikat Komisji Europejskiej na swojej trzeciej stronie zawiera takie oto sformułowanie: „Komisja współpracuje obecnie z państwami członkowskimi w celu wdrożenia przepisów zawartych w Pakcie o Migracji i Azylu”. I dalej jest na przykład mowa o tym, że trzeba przygotować krajowe plany wdrażania, należy je przedłożyć do 12 grudnia 2024 r.,  opis, jakie środki itd. Znów nie będę czytał całości.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#PawełJabłoński">No więc, po pierwsze, mamy tu do czynienia z jakąś kuriozalną sytuacją, gdzie my dzisiaj omawiamy stanowisko odnośnie do komunikatu sprzed trzech miesięcy, natomiast zasadniczy problem polega na tym, że jedno mówicie publicznie, jako rząd, i to stanowisko dzisiaj jest tego dowodem. W poprzednim punkcie o tym dyskutowaliśmy. Jest szereg różnych zastrzeżeń. Pan nawet się uciekł, panie ministrze, do takiego stwierdzenia, że będą przyjmowane jakieś dodatkowe akty prawne. Na razie jeszcze specjalnie śladu po tym nie ma. Ale może tak rzeczywiście się wydarzy. Natomiast w tej chwili nie widać. A tutaj mamy jednoznacznie pozytywną ocenę stanowiska Komisji Europejskiej, które mówi o wdrażaniu paktu migracyjnego. No więc dzisiaj sprawozdanie jest takie, że rząd rzeczywiście pozytywnie ocenia wdrażanie paktu migracyjnego. Tak należy to stanowisko rządu określić. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Przypominając fakt, że po raz pierwszy tego rodzaju sformułowanie zostało użyte na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego w konkluzjach Rady Europejskiej, było to mniej więcej trzy lata temu, kiedy Polskę dotykał pierwszy kryzys. Trzy i pół roku temu, końcówka 2021 r. na granicy polsko-białoruskiej. Wówczas stanowisko dzisiejszych polityków było diametralnie inne. Natomiast pan wie, że ten komunikat nie ma wymiaru prawnego. Ale państwo się chętnie do niego odnosicie, bo on istotnie zawiera w sobie pewne elementy dostrzegające polski punkt widzenia. Ma też niestety fragmenty, które mówią o wdrażaniu paktu migracyjnego, o czym mówił pan poseł Jabłoński.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Do dokumentu tej samej rangi, czyli komunikatu Komisji Europejskiej wobec Rady UE i Parlamentu, dotyczącego wdrażania paktu migracyjnego, pan w ogóle nie chciał zabierać głosu na tej Komisji. Pan zawnioskował w lipcu ubiegłego roku do Wysokiej Komisji, żeby Komisja się nie zajmowała ta kwestią, ponieważ to jest soft law bez żadnego znaczenia.  I rząd nie zamierza zajmować stanowiska, a pan prosi Wysoką Komisję, żeby Komisja się w ogóle tymi tematami nie zajmowała. Tylko i wyłącznie dlatego, że zawnioskowaliśmy jako posłowie, żeby tę kwestię omówić i się nią dzisiaj zająć, bo uważamy ją za sprawę ważną, w połowie października na temat tamtego komunikatu rozmawialiśmy. Przypominam, mamy do czynienia z dwoma dokumentami dokładnie tej samej rangi. Więc po pierwsze, stanowisko jest niespójne w zakresie traktowania rangi prawnej danego dokumentu. Jeżeli państwu dana interpretacja, wynikająca z danego dokumentu pasuje, to uważacie dokument za sukces i ważny, a jeżeli jest nie na rękę, to państwo uważacie, że to jest soft law, bez znaczenia, wytyczne, nie będziemy wdrażać. To pierwszy poziom niespójności.</u>
          <u xml:id="u-1.71" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Drugi poziom dotyczy pańskiego również osobistego poglądu co do kwestii paktu migracyjnego. Pan jeszcze w czasach, kiedy wypowiadał się jako ekspert, uważał rozwiązania paktu migracyjnego za niebędące dla Polski szkodliwe. Możemy znaleźć takie cytaty.</u>
          <u xml:id="u-1.72" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Wreszcie kwestia numer trzy. Pan profesor, pan minister mówi o tym, że państwo dzisiaj prowadzicie działania mające na celu zmianę paktu migracyjnego. Ja się z tego bardzo cieszę, bo my do tego wzywamy, żeby pakt migracyjny albo zmienić, albo znaleźć sposób na jego niestosowanie, bo nikt do tej pory nie powiedział, w jaki sposób pakt migracyjny nie ma być stosowany. Pan tego również dzisiaj nie powiedział. Pan powiedział, że państwo będziecie się starali zmienić pewne rozwiązania paktu migracyjnego. Czekamy na to.  Jest pewna gotowa ścieżka. Lata 2015–2018. Nie będę panu przypominał. Pan wie, jak wówczas toczyły się rozmowy, co zostało przyjęte w 2015 r. we wrześniu przez rząd pani premier Ewy Kopacz i czy to zostało wdrożone, czy nie, i dlaczego nie zostało wdrożone. Macie więc pewien model do zastosowania. Zobaczymy, czy zastosujecie ten model, czy jakiś inny.</u>
          <u xml:id="u-1.73" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Natomiast pan znowu – i tu jest trzecia sprzeczność wewnętrzna pańskiej wypowiedzi – pan z jednej strony mówi, że złe rozwiązania paktu migracyjnego zostały wynegocjowane przez poprzedniego premiera i poprzedni rząd i wskazuje pan na błędy w tym zakresie, z drugiej strony pan mówi, że dzisiaj ta dyskusja jest otwarta i państwo cały czas negocjujecie i nie ma się co przejmować, bo nic nie wejdzie w życie, bo państwo te rozwiązania zmienicie. To albo ta dyskusja jest zamknięta i została zamknięta w 2023 r., i późniejsze głosowania z 2024 r.  w maju nie miały żadnego znaczenia na forum Rady UE. Swoją drogą to ciekawe, że akt prawny przyjmowany w głosowaniu kwalifikowanym już dużo wcześniej został przyjęty. To głosowanie nie ma znaczenia. Tak wygląda system legislacyjny UE, panie profesorze? Że przyjmuje się rok wcześniej akt prawny, a głosowanie rok później już nie ma żadnego znaczenia? Wydaje mi się, że niekoniecznie.</u>
          <u xml:id="u-1.74" who="#SzymonSzynkowskivelSęk">Albo więc ta sprawa jest zamknięta, i wtedy trzeba szukać na poziomie Rady Europejskiej rozwiązania i bezpiecznika, który państwo, zdaje się, zdjęliście i nie chcecie specjalnie go tam szukać, albo sprawa jest otwarta i wtedy będziemy państwu kibicować i pomagać w tym, żeby spróbować te szkodliwe rozwiązania renegocjować. Tu się zgadzamy i tu jest ostatni element, w którym pozostaje mi się z panem zgodzić, że te rozwiązania trzeba za wszelką cenę renegocjować.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>