text_structure.xml
44.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JarosławUrbaniak">Dzisiejszy porządek obrad obejmuje jeden punkt. Szanowni panowie, bardzo proszę o spokój, bo dzisiaj będzie ostro. Porządek obejmuje jeden punkt – rozpatrzenie wniosku z dnia 7 listopada 2024 r. Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej posła Zbigniewa Ziobry.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JarosławUrbaniak">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Szanowni panowie, czyje są te tablice, które stoją na środku?</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JarosławUrbaniak">Kto z pań i panów posłów członków Komisji jest za zarządzeniem przerwy w posiedzeniu Komisji? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję bardzo. Zamykam głosowanie. Proszę podać wyniki.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#JarosławUrbaniak">Głosowało 14 posłów. Za – 3, przeciw – 11, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#JarosławUrbaniak">Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie robić przerwy w posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#JarosławUrbaniak">Przechodzimy dalej do porządku obrad. W związku z tym, że poseł Zbigniew Ziobro nie uczestniczy w dzisiejszym posiedzeniu Komisji, informuję państwa, że zgodnie z art. 6 ust. 3 regulaminu Komisji wniosek o wyrażenie zgody na zatrzymanie posła może być rozpatrzony przez Komisję także w przypadku nieobecności posła, którego dotyczy, lub jego obrońcy, chyba że Komisja postanowi inaczej.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#JarosławUrbaniak">Głosowało 14 posłów. Za – 9, przeciw – 4, 1 osoba wstrzymała się od głosu.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#JarosławUrbaniak">Stwierdzam, że Komisja rozpatrzy wniosek komisji śledczej ds. oprogramowania Pegasus z dnia 7 listopada br. o wyrażenie zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie komisji śledczej posła Zbigniewa Ziobry pod jego nieobecność.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#JarosławUrbaniak">Przechodzimy do realizacji porządku dziennego. Dziesięć minut już chyba minęło. Jakoś te korki duże. Jakieś mocno dyplomatyczne. Proszę panią przewodniczącą Magdalenę Srokę o krótkie przedstawienie wniosku.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#MagdalenaSroka">Poseł Zbigniew Ziobro został wezwany na posiedzenie komisji śledczej w dniu 14 października 2024 r. W dniu 25 września br. sekretariat komisji skierował do Zbigniewa Ziobry przesyłkę poleconą priorytetową z wezwaniem na posiedzenie komisji, które jednak nie zostało przez niego podjęte i w dniu 11 października br. przesyłka została zwrócona do nadawcy. Ponieważ wezwanie nie zostało odebrane, w dniu 1 października funkcjonariusze Policji podjęli próbę pod adresem zamieszkania pana posła Zbigniewa Ziobry celem doręczenia mu wezwania do stawiennictwa przed komisją. Poseł funkcjonariuszom Policji nie otworzył i nie odebrał domofonu, co wynika z notatki sporządzonej przez funkcjonariuszy, którą dysponuje komisja. Funkcjonariusze okazali się jednak bardziej cierpliwi i po krótkiej chwili spotkali pana posła Ziobrę w czasie, kiedy opuszczał swoją posesję samochodem – tę samą posesję, w której chwilę wcześniej nie odebrał domofonu i otworzył drzwi. Po podjęciu próby wręczenia panu Zbigniewowi Ziobrze wezwania do stawiennictwa przed komisją śledczą poseł poinformował, że nie odbierze żadnego wezwania i poprosił o kierowanie wezwań drogą pocztową, tak jak to się odbywa względem innych obywateli. Powiedział też, że taki stan rzeczy traktuje jako nachodzenie. Jako była funkcjonariuszka Policji chciałabym powiedzieć, że właśnie tak wygląda postępowanie względem innych obywateli – wszystkich obywateli, którzy unikają odebrania wezwania. Kto nie odbiera wezwania, gdy zbliża się termin stawiennictwa w organie państwa, może się spodziewać wizyty Policji. Zbigniew Ziobro nie stawił się na posiedzeniu komisji śledczej w dniu 14 października 2024…</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#MagdalenaSroka">Na dzień 4 listopada br. komisja śledcza zaproponowała kolejne posiedzenie. Wiedząc o wcześniejszym ignorowaniu przez pana Ziobrę obowiązków wynikających z jego roli jako świadka, w dniu 14 października komisja śledcza skierowała do pana posła wezwanie do stawiennictwa na posiedzeniu w dniu 4 listopada. Wezwanie to tym razem zostało skierowane przesyłką poleconą, pocztą elektroniczną oraz przez Policję. Policja wielokrotnie podejmowała próby doręczenia wezwania na posiedzenie komisji, które okazywały się jednak nieskuteczne. Dopiero w dniu 31 października br. funkcjonariusze Policji uzyskali informację o tym, gdzie aktualnie znajduje się Zbigniew Ziobro i podjęli próbę doręczenia wezwania na posiedzenie komisji. Poseł ponownie oświadczył, że odmawia odebrania wezwania. W związku z tym funkcjonariusze sporządzili notatkę służbową, a na wezwaniu zaznaczyli fakt odmowy odebrania wezwania przez Zbigniewa Ziobrę i o tym, że adresatowi odczytano treść doręczenia.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#MagdalenaSroka">Oba doręczenia były skuteczne pomimo odmowy przyjęcia pisma przez pana Zbigniewa Ziobrę, co wynika z art. 136 § 1 Kodeksu postępowania karnego, który dotyczy wszystkich obywateli, także posłów na Sejm RP. Zgodnie ze wskazanym przepisem w razie odmowy przyjęcia takiego pisma przez adresata doręczający sporządza na zwrotnym pokwitowaniu odpowiednią wzmiankę. Wówczas doręczenie uważa się za dokonane. Nie ma w przepisach adnotacji, że były prokurator generalny może sobie nie życzyć nachodzenia przez Policję. Poza doręczeniem przez Policję wezwania na posiedzenie komisji w dniu 4 listopada do Zbigniewa Ziobry zostało ono wysłane 30 października br. pocztą elektroniczną i zostało odebrane. Nie ma wątpliwości co do tego, że wezwanie na posiedzenie komisji zostało Zbigniewowi Ziobrze skutecznie doręczone.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#MagdalenaSroka">Pomimo skutecznego doręczenia wezwania pan Zbigniew Ziobro nie stawił się na posiedzeniu w dniu 4 listopada 2024 r. W żaden dopuszczalny prawem sposób nie usprawiedliwił swojej nieobecności. Nie jest usprawiedliwieniem medialna aktywność pana Zbigniewa Ziobry, koncentrująca się na bezpodstawnym podważaniu umocowania komisji do dalszego działania. Z uwagi na kolejne nieusprawiedliwione niestawiennictwo na posiedzeniu komisja jednogłośnie podjęła uchwałę o skierowaniu do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosku o nałożenie kary pieniężnej na Zbigniewa Ziobrę. Sąd okręgowy 13 listopada br. zgodził się z komisją śledczą i nałożył na Zbigniewa Ziobrę karę porządkową w wysokości 3 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#MagdalenaSroka">Na tym samym posiedzeniu podjęto także uchwałę o skierowaniu wniosku o wyrażenie przez Sejm RP zgody na zatrzymanie i doprowadzenie na posiedzenie komisji śledczej posła Zbigniewa Ziobry. Przed podjęciem tej uchwały komisja zleciła sporządzenie przez Biuro Ekspertyz i Oceny Skutków Regulacji Kancelarii Sejmu opinii prawnej dotyczącej procedury postępowania w przypadku niewykonania obowiązku przez świadka, który jest posłem na Sejm. Opinia ta została doręczona i dostarczona do załączonego wniosku, który znalazł się w Komisji. Z opinii wynika, że zarządzenie zatrzymania i przymusowego doprowadzenia parlamentarzysty jest prawnie dopuszczalne. Wynika z niej także, że jeśli zarządzenie zatrzymania i przymusowego doprowadzenia nie jest wystarczające dla zapewnienia stawiennictwa świadka, może być zastosowana również kara aresztu na okres nieprzekraczający 30 dni.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#MagdalenaSroka">Zachowanie posła Zbigniewa Ziobry jest uporczywym i zamierzonym ignorowaniem obowiązków świadka. Wymaga to stanowczej i sprawiedliwej reakcji, bo taka spotkałaby każdego innego obywatela w państwie prawa. Faktem powszechnie znanym jest wykształcenie prawnicze i zajmowanie uprzednio przez posła Zbigniewa Ziobrę stanowisk ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Komisja śledcza zwraca uwagę na upór świadka, który z racji na wykształcenie prawnicze doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że łamie prawo. W takiej sytuacji tylko zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie posła zapewni jego stawiennictwo na posiedzeniu komisji śledczej. W związku z tym proszę o przyjęcie przez Komisję i pozytywne zaopiniowanie naszego wniosku. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#AnnaPaluch">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#MarcinWarchoł">Istotą dzisiejszego spotkania jest jednak również ocena nie tylko tego, czy pan minister Zbigniew Ziobro powinien być zatrzymany i doprowadzony, ale i ocena tego, czy Trybunał Konstytucyjny, który orzekał w sprawie zgodności z konstytucją uchwały o powołaniu komisji śledczej, jest trybunałem ważnym czy nieważnym. Wasza dzisiejsza decyzja będzie odpowiedzią właśnie na to, czy ci sędziowie, którzy zasiadali w TK, są godni sprawowania urzędu, są godni tytułów i doktoratów honoris causa, czy zasłużenie zasiadali w zacnych gremiach Ministerstwa Sprawiedliwości i innych komisjach. To będzie publiczna deklaracja i oświadczenie, czy ci ludzie są po prostu godni zaufania, a wreszcie, czy uznają państwo wyroki tych sędziów za ważne czy nieważne. O tym będzie również dzisiejsze posiedzenie Komisji. Pozwolę sobie wymienić tylko trójkę z tych sędziów, o których będzie dzisiejsze posiedzenie Komisji – pani profesor Ewa Łętowska, pan profesor Mirosław Wyrzykowski i pan sędzia Jerzy Stępień. O nich będą również te obrady Komisji. Tak, dobrze słyszeliście. Chodzi właśnie o nich, bo to ci sędziowie zasiadali w pełnym składzie trybunału we wrześniu 2006 r., kiedy TK rozniósł w pył komisję bankową. Pozwolę sobie przytoczyć najważniejszy argument. Na podstawie art. 111 ust. 1 konstytucji uznali, że zadaniem komisji śledczej ma być zbadanie sprawy w odróżnieniu od czynności polegającej na permanentnym badaniu jakiegoś szerokiego zagadnienia. Wtedy ich zdaniem uchwała komisji śledczej nie wskazywała sprawy, lecz odsyłała do pewnych procedur o charakterze ekonomicznym, prawnym, gospodarczym, politycznym. Ponadto zakwestionowali temporalny charakter tamtej uchwały, wskazując po prostu, że dotyczyła pewnego procesu liczonego w latach.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#MarcinWarchoł">Czyli 18 lat później we wrześniu br. sędziowie trybunału nie wymyślili nic nowego, uznając za nielegalną komisję ds. Pegasusa. Sięgnęli dokładnie po tę samą argumentację, kropka w kropkę, którą stosowali sędziowie Stępień, Wyrzykowski czy Łętowska. Podjęli dokładnie taką samą decyzję na podstawie tych samych przepisów, że zacytuję: „Tak szeroko określony zakres organów nie dotyczy określonej sprawy, lecz pewnego wycinka działań państwa realizowanych przez różne organy”. Zdaniem trybunału tak szerokie ramy temporalne potwierdzają zasadność tezy, że celem komisji śledczej nie było zbadanie określonej sprawy na gruncie art. 111 konstytucji, lecz badanie czy studia nad wycinkiem działalności organów państwowych w szerokim zakresie czasowym. Zatem wydanie zgody na odebranie immunitetu panu ministrowi Zbigniewowi Ziobrze, żeby został doprowadzony przed nielegalną komisję ds. Pegasusa oznacza, że nie uznajecie wyroków sędziów Łętowskiej, Wyrzykowskiego i Stępnia. To jest pierwsza kwestia.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#MarcinWarchoł">Dodatkowo zgoda na odebranie immunitetu panu ministrowi będzie zgodą na kontrolę sądów przez polityków. Dokładnie tak, ponieważ Komisja chce weryfikować orzeczenia sądów. Wszystkie decyzje dotyczące Pegasusa były zatwierdzane przez sądy. Podkreślam, że wszystkie co do jednego. Chcecie zatem kontrolować niezależne sądownictwo. W państwie prawa, gdzie praworządność się nie uśmiecha, lecz obowiązuje, a demokracja broni obywateli, nie zaś z nimi walczy, sądy mogą być kontrolowane tylko przez sądy, a nie przez polityków, choćby mieli największe kwalifikacje kulinarne, jak pan poseł Zembaczyński.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#MarcinWarchoł">Nikt nie ma co do tego żadnych wątpliwości, że w demokratycznym państwie prawnym nie można być karanym dwa razy za to samo, a tym bardziej nie można być karanym za brak przewinienia. Tymczasem w tej sytuacji mamy do czynienia z przypadkiem podwójnego karania za brak przewinienia. Dokładnie tak. W sposób całkowicie uprawniony pan minister nie stawił się na dwa terminy – 14 października i 4 listopada. Sąd nałożył kary porządkowe. Teraz komisja nie czekała, aż pan minister stawi się na kolejny termin lub się nie stawi, a z góry założyła, że się nie stawi i wystąpiła o kolejną karę doprowadzenia siłą. Chce ukarać pana ministra drugi raz za wykroczenie, którego po prostu nie popełnił. Absolutnie jest to haniebne i niedopuszczalne, żeby można było karać dwa razy za coś, czego po prostu nie ma. Podkreślam, że nigdy nie miało miejsca niestawiennictwo po nałożeniu finansowej kary porządkowej. Nie było takiej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#MarcinWarchoł">Tymczasem w prawie, w orzecznictwie, w doktrynie zaznacza się w sposób wyraźny, że zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie powinny być poprzedzone nieskuteczną karą pieniężną. To art. 285 § 2 k.p.k. Zatem niedopuszczalne jest zatrzymywanie i doprowadzanie każdego obywatela, również posła, na podstawie art. 285 § 2 k.p.k. bez sprawdzenia, czy uprzednie stosowanie kary pieniężnej było skuteczne czy też nie było skuteczne. Tymczasem właśnie mamy do czynienia z taką sytuacją. Porównując, to tak, jak gdyby prokurator wezwał kogoś na przedstawienie zarzutów na 10 grudnia, nie miał zwrotnego potwierdzenia odbioru, że tenże adresat otrzymał wezwanie, a 11 grudnia wysyła za nim Policję. Przecież to jest chore. Dokładnie z taką samą sytuacją mamy tutaj do czynienia. Nigdy nie było próby wezwania pana ministra po nałożeniu kary pieniężnej.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#MarcinWarchoł">Podkreślam, że dopiero odpowiednia weryfikacja tego, czy kara pieniężna była skuteczna czy też nieskuteczna, pozwala sięgać po kolejne kary, takie jak w tym wypadku, gdy mówimy o zatrzymaniu i doprowadzeniu. Kary pozbawienia wolności powinny być stosowane w ostateczności, kary wolnościowe. Kara pieniężna będąca karą porządkową oczywiście w pierwszym rzędzie, ale później te najsurowsze kary, związane z pozbawieniem najważniejszego prawa obywatelskiego, jakim jest wolność, powinny być absolutnie ultima ratio i dopiero wtedy, jeżeli nieskuteczne były kary pieniężne. W tej chwili nie wiedzą państwo, czy kary pieniężne były skuteczne, czy nie, bo tego nikt nie sprawdził. Wszyscy założyli, że pan minister się po prostu nie stawi i koniec. Chodzi po prostu o spektakl. Zależy wam na upokorzeniu człowieka, a nie na stosowaniu prawa. To prawo bezczelnie i ordynarnie po prostu łamiecie. W tym momencie powołuję się na utrwalone stanowiska choćby takich sędziów jak pana sędziego Skorupki – wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z 30 grudnia 2014 r.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#MarcinWarchoł">Te zasady obowiązują wszystkich obywateli. Dlatego bardzo proszę, żebyście nie dyskryminowali i nie traktowali w inny sposób mojego mandanta, niż ma to miejsce przed sądami powszechnymi. Jeżeli zwykły obywatel nie zgadza się z wyrokiem sądu, to musi odwołać się do sądu wyższej instancji i poczekać, aż inny sąd innym wyrokiem unieważni ten poprzedni wyrok. Politykom uśmiechniętej koalicji wystarcza jednak przychylny sędzia, który po prostu ot tak unieważni dany wyrok. Dla maluczkich są długotrwałe procedury odwoławcze, ale dla uśmiechniętej koalicji są po prostu przychylni sędziowie. W tym wypadku mamy do czynienia dokładnie z taką sytuacją, bo 13 listopada br. sędzia Sądu Okręgowego w Warszawie unieważniła wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Proszę państwa, przecież świat nie widział takiej konstrukcji prawnej. Znów odwołam się do procedury cywilnej, bo procedura cywilna jest odpowiednio stosowana przed TK. Otóż prawo polskie nie zna wyroku nieważnego z mocy samego prawa, chyba że zostanie uchylony po przeprowadzeniu stosownego postępowania, które doprowadzi do jego podważenia, czyli zaskarżeniu go w drodze odpowiednich procedur, np. skargi nadzwyczajnej, skargi o wznowienie. Tutaj cytuję komentarz do Kodeksu postępowania cywilnego. Powtarzam, że dla maluczkich są odpowiednie procedury, ale dla uśmiechniętej koalicji są przychylni sędziowie. Kiedyś mieliście sędziów na telefon, a teraz macie sędziów, którzy na zawołanie unieważniają wyroki TK i to wyroki, które zgodnie z art. 190 konstytucji są ostatecznie wiążące i prawomocne. Jeżeli się nie zgadzacie z wyrokiem trybunału, to wybierzcie sobie taki skład TK, który zmieni ten wyrok. To są cywilizowane procedury w cywilizowanym państwie, a nie przychylni sędziowie, którzy na zawołanie unieważniają wyroki trybunału.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#MarcinWarchoł">Drodzy państwo, Sąd Okręgowy w Warszawie jednak naprawdę ma pecha – albo słabość kadr, albo po prostu jakieś seryjne pomyłki. Otóż w tymże postanowieniu z 13 listopada, każącym pana ministra karą 3 tys. zł, sędzia nie dość, że unieważniła wyrok trybunału, co jest jakimś zachowaniem zupełnie nie z tej ziemi, ale stwierdziła, że trybunał nie miał prawa oceniać komisji śledczej. To już jest zupełnie kulą w płot. To przecież ci sędziowie, o których przed chwilą tak się z emfazą wypowiadałem, jak sędziowie Wyrzykowski, Łętowska czy Stępień, wyraźnie podkreślili, że mogą oceniać komisję śledczą, a nawet powinni, ponieważ…</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#MarcinWarchoł">Podsumowując całą sprawę, mamy tutaj absolutnie do czynienia z nielegalnym wnioskiem o uchylenie immunitetu i z całym szeregiem bezprawia, w tym bezprawia, którego dopuszczał się Sąd Okręgowy w Warszawie, bezprawnie karząc pana ministra za niestawiennictwo. Na koniec wreszcie mam gwóźdź do trumny, jak można powiedzieć, bo zwolnienie lekarskie pana ministra obejmujące dzień przesłuchania 4 listopada. Zapytacie, dlaczego pan poseł go wcześniej nie przedstawił. Z prostej przyczyny – bo jesteście nielegalni. Nie ma możliwości brania udziału w obradach nielegalnej komisji i przedstawiania jakichkolwiek zaświadczeń, współpracy z nielegalną komisją. Byłoby to wpisywanie się w to bezprawie, które popełniacie. Zostaniecie zresztą za to rozliczeni. Dlatego też uważam, że komisja śledcza ds. Pegasusa jest nielegalna i przedkładam niniejsze zaświadczenie usprawiedliwiające pana ministra 4 listopada na ręce legalnego przewodniczącego legalnej Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#ZbigniewZiobro">Natomiast zaczynając swoją krótką wypowiedź, chciałbym na wstępie zaznaczyć, że nie możemy uciec od pewnej refleksji bardziej ogólnej, która też wpisuje się w moją decyzję, która skutkuje też waszą tu i dzisiaj obecnością. Otóż od przejęcia władzy przez koalicję 13 grudnia mamy do czynienia z manifestacyjnym, takim ostentacyjnym pokazem łamania prawa, jak również popełniania przestępstw kryminalnych przez przedstawicieli obozu władzy. Najlepszym wyrazem tej zuchwałości, bezkarności i bezczelności są wypowiedzi premiera Donalda Tuska, który m.in. stwierdził, jak choćby tutaj zacytuję, a mógłbym więcej: „Popełniamy czyny, które według niektórych autorytetów prawnych będą niezgodne albo nie do końca zgodne z zapisami prawa”. To mówi premier Rzeczypospolitej. Albo w innym miejscu: „Będę podejmował decyzje”…</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#ZbigniewZiobro">A wracając jeszcze do pana uwag natury zdrowotnej, panie przewodniczący, to chciałbym panu powiedzieć, że w początkowym okresie swojej choroby z przykrością słuchałem insynuacji wskazujących, że rzekomo symuluję chorobę, które padały często z ław właśnie pana koleżanek i kolegów, posłów opozycji…</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#KazimierzSmoliński">Tutaj też zostało już powiedziane, że po tym orzeczeniu trybunału Wysoka Izba miała prawo naprawić ten błąd, który popełniła przy ustanawianiu tej komisji – z jednej strony zarzuty merytoryczne, z drugiej strony zarzut formalny, że Sejm nie działał we właściwym składzie. Pan marszałek Sejmu niestety – mówiąc tak przysłowiowo – sam się zapętlił w swoich orzeczeniach, bo kilka razy uchylał… Przepraszam. Wygaszał mandaty. Potem stwierdził, że te mandaty są wygaszone. Jedno orzeczenie sądu było skuteczne, drugie nie, nie ta izba. A w końcu, jak ci posłowie uzyskali mandaty do Parlamentu Europejskiego, to jeszcze raz im wygasił te mandaty, co do których wcześniej uznał, że one nie istnieją. Tak że tu też trzeba to brać pod uwagę i trybunał to wziął pod uwagę, że Sejm nie działał we właściwym składzie. Teraz Sejm mógł to naprawić. Nieraz mamy problemy z tym, jak naprawić te problemy prawne, w których jesteśmy, a tutaj mógł Sejm to zrobić – podjąć nową uchwałę we właściwym składzie i ustalić zakres działania komisji zgodnie z tym, co TK zrobił. Wtedy tak zrobiono, a teraz większość parlamentarna nie chce tego zrobić, choć przecież mogłaby to naprawić, ale nie chce. Podobnie jak chcecie dewastować kolejny raz instytucję państwową w postaci nieuzupełniania składu TK. Za chwilę, chyba 11 grudnia czy któregoś, mijają kolejne… Będzie wygaszanie mandatów sędziów TK. Większość parlamentarna nie chce uzupełniać tego składu. Chce, żeby ten trybunał działał w składzie niekonstytucyjnym.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#KazimierzSmoliński">W tej sytuacji uważam za słuszne, że osoba wezwana do komisji nie stawia się przed tą komisją. Mało tego, tam dochodzi do kuriozalnych sytuacji, że członkowie komisji składają rezygnację z pracy, a pani przewodnicząca nie chce uznać tej rezygnacji. Oni są karani finansowo. Czy następnym krokiem, pani przewodnicząca, będzie doprowadzanie członków komisji do pracy? Też zostaną zatrzymani po to, żeby mogli brać udział w pracach komisji? No bo skoro nie mogą zrezygnować, to znaczy, że muszą brać udział.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#KazimierzSmoliński">Dlatego uważam, że Komisja powinna negatywnie zaopiniować ten wniosek, żeby pozbawiać immunitetu poprzez zatrzymanie pana posła Zbigniewa Ziobry i doprowadzenie go przymusowo na posiedzenie komisji. Wczoraj to zrobiliście, doprowadzając profesora Pogonowskiego. Myślę, że z tego tytułu już jest swego rodzaju zamieszanie w skali europejskiej, ponieważ doprowadziliście do tego, iż pozbawiliście czasowo wolności członka zarządu Narodowego Banku Polskiego, a to są funkcjonujące przepisy europejskie, które dają niezależność temu organowi. Takie działanie jest wpływaniem na działalność konstytucyjnego organu, jakim jest NBP, który ma bardzo trudną sytuację ze względu na naszą sytuację gospodarczą. Naprawdę więc nie idźcie tą drogą.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#TomaszGłogowski">Natomiast zdecydowanie fakt, że były minister nie chce stawić się na posiedzenie komisji sejmowej… Każdy obywatel powinien się stawić na żądanie sejmowej komisji śledczej. Jeżeli natomiast były minister tego nie chce robić w sytuacji, kiedy Sejm zgodnie z konstytucją nadzoruje pracę Rady Ministrów, jest to rzeczą skandaliczną. Pan poseł reprezentujący posła Ziobrę próbował go bronić w różny sposób, wskazując, że komisja założyła sama z siebie, że pan poseł się nie stawi. Nie musiała zakładać. Pan poseł to zapowiadał, że się nie stawi, więc nie musiała zakładać. Oparła się na jego wypowiedzi. Jeżeli zapowiada, że nie ma ochoty się stawić, to nie możemy dłużej tolerować takiej kpiny z parlamentu i kpiny z prawa. Powinniśmy pozytywnie zaopiniować wniosek o doprowadzenie pana posła na posiedzenie komisji. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#MagdalenaSroka">Jeżeli mogłabym odnieść się do słów pana posła Warchoła, który rozpoczął jako pełnomocnik i obrońca pana Zbigniewa Ziobry, wskazując, że Komisja dzisiaj to sąd nad Zbigniewem Ziobrą, drodzy państwo, otóż to jest nieprawda. Panie pośle, niepotrzebnie wprowadza pan opinię publiczną w błąd. My dzisiaj rozpatrujemy wniosek komisji śledczej o to, abyśmy mogli wystąpić do sądu, który podejmie decyzję o zatrzymaniu i doprowadzeniu pana posła Zbigniewa Ziobry w ramach kary porządkowej na posiedzenie komisji śledczej.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#MagdalenaSroka">Pan minister Zbigniew Ziobro w swojej wypowiedzi natomiast bardzo szeroko mówił o praworządności. Myślę, że o tej praworządności nieraz będziemy mieli możliwość dyskutowania na sali sejmowej podczas prowadzenia reformy wymiaru sprawiedliwości, bo to reforma, którą państwo wprowadzili, doprowadziła do tego, że tak długo i opieszale sądy wydają postanowienia.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#MagdalenaSroka">Pełnomocnik i obrońca pan Warchoł powiedział również, że nie tylko Sąd Okręgowy w Warszawie wydał taką decyzję co do legalności działania komisji. Podpierał się orzeczeniem z dnia 13 listopada 2024 r. Natomiast, drodzy państwo, niebezpośrednio w zakresie pracy komisji, ale odpowiadając na nasze wnioski, Sąd Okręgowy w Warszawie postanowił również w dniu 6 listopada, opinia prawna została wydana w dniu 9 listopada, kolejna opinia 25 listopada, stanowisko prokuratora generalnego z dnia 22 listopada… Szanowni państwo, wiem, że chcielibyście dzisiaj dyskutować na temat legalności pracy komisji, ale dzisiaj rozstrzygamy wniosek, z którym komisja zwróciła się do marszałka Sejmu, a czas na karę przyjdzie w odpowiednim momencie. Dzisiaj również apeluję tutaj do państwa, żebyście przestali straszyć, bo jednego dnia straszycie prokuratora generalnego, drugiego dnia premiera, trzeciego dnia członków komisji. Naprawdę bardzo spokojnie zajmijcie się swoją pracą. Niewinni nie mają się czego obawiać. My w komisji tortur nie stosujemy. Wzywamy na przesłuchanie. Każda osoba, która wezwana jest na posiedzenie komisji, ma obowiązek odpowiadać na pytania, a przede wszystkim stawić się na wezwanie. Tak że, panie przewodniczący, bardzo proszę, żebyśmy rozmawiali merytorycznie na temat tego, co jest przedmiotem dzisiejszej pracy Komisji. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#JanuszKowalski">Po drugie, szanowny panie przewodniczący, rozumiem, że jako były nauczyciel matematyki i kierownik Urzędu Rejonowego w Ostrowie Wielkopolskim jest pan w stanie podważać każde orzeczenie TK i prawić tutaj morały, ale chcę panu jasno powiedzieć, że w Polsce obowiązują polska konstytucja i polskie prawo. Wyrok TK zapadł we wrześniu. Nie ma żadnej sejmowej komisji ds. Pegasusa. Nie można stawić się przed jej obliczem, jeżeli takowa komisja nie obraduje i nie funkcjonuje.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#JanuszKowalski">Kończąc, chcę jasno tutaj powiedzieć jedną rzecz do pana Zbigniewa Ziobry. Zadeklarował pan tu dzisiaj… Nasłali na pana ABW. Nasłali służby na pana rodzinę, podobnie jak nasłali na dziennikarzy. Wyrzucili dziennikarzy z telewizji, z mediów publicznych. Przejęli nielegalnie prokuraturę. Stawiali zarzuty i zatrzymywali posłów Romanowskiego czy Wosia. Zamykali posłów do więzienia. To, o czym pan powiedział, czyli urzędniczki. Poniżali kobiety. Chcę jednak panu powiedzieć jasno. Myślę, że będzie to wyraz tego, co wszyscy tutaj myślimy. My, ludzie, którzy uważają, że Prawo i Sprawiedliwość musi w Polsce rządzić po to, żeby przywrócić praworządność. W tej walce przeciwko bezprawiu koalicji 13 grudnia, panie ministrze, nie będzie pan sam. Każde zło kiedyś przemija, prędzej czy później. Może później, szanowni państwo, ale to kiedyś się skończy. My zgodnie z prawem, bez żadnych emocji, punkt po punkcie, dzień po dniu, każdy podpis osoby, która złamała prawo i która przekroczyła uprawnienia, będziemy na spokojnie oceniać pod kątem odpowiedzialności karnej. Siedzieli tutaj tacy prokuratorzy, którzy nielegalnie przyjęli… Widziałem, jak się denerwowali, bo mają się denerwować. Wiem, o co wam chodzi. Myślicie, że wygracie wybory i sobie ustanowicie prawo, ustawę abolicyjną, która was zwolni z odpowiedzialności za te przestępstwa, które popełniacie od 13 grudnia 2023 r., ale nie wygracie wyborów. Nie będzie takiej ustawy. Będziecie mieć postawione zarzuty. Pani uśmiech tego nie zmieni. Pani również będzie mieć zarzuty. Obiecuję to pani. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#TomaszTrela">My byśmy tu dzisiaj się nie spotykali, gdyby pan poseł Ziobro powiedział bardzo wyraźnie i jednoznacznie: „Tak, przyjdę na obrady komisji śledczej. Tak, będę zeznawał”. Tylko pan poseł Ziobro bardzo ochoczo mówił w grudniu zeszłego roku, wykrzykując z trybuny sejmowej: „Mam nadzieję, że nie będziecie fujarami”. No i nie jesteśmy, panie Ziobro. Nikt tu nie jest fujarą, więc proszę się nie bać prawdy, bo jeżeli pan ma czyste sumienie i pan niczego się nie boi w sprawie zakupu i wykorzystywania Pegasusa, to pan przyjdzie i powie, co pan wie. Zostanie to zaprotokołowane. W części jawnej i w części tajnej będzie pan przesłuchany i po sprawie. Nie wiem, czego pan się boi. Rozumiem, bo rzeczywiście nikt tego nie podważał, a przynajmniej nie pamiętam, żeby w początkowym stadium choroby ktoś to podważał i tego nie robiłem, ale od momentu, kiedy komisja dysponuje opinią niezależnego biegłego, pan mógł na posiedzenie komisji przyjść. Gdyby pan miał dobrą wolę, to pan by komisji przekazał informację w listopadzie czy w grudniu: „Jestem do państwa dyspozycji”. Nie wiem. Może pan woli być dowieziony. Może pan woli, żeby funkcjonariusze Policji pana na obrady komisji dostarczyli. Pan Pogonowski tak wolał, wybrał, był wczoraj przesłuchany w części jawnej i w części tajnej.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#AnnaPaluch">Chcę jeszcze jedną kwestię poruszyć, która dotąd nie była poruszana. Proszę państwa, publiczne dyskusje o metodach pracy służb kompromitują państwo polskie jako takie. W Wielkiej Brytanii przez lata szef służb nie był w ogóle znany z nazwiska ani z płci, czy to kobieta, czy mężczyzna, jak się nazywa, gdzie mieszka, co robi. A wy byłego szefa służb wzywacie i – przepraszam za wyrażenie – ciupasem dowozicie na przesłuchanie przed komisją, która de iure nie istnieje. Proszę państwa, to jest kompromitacja polskiego państwa i wiatr w żagle naszego sąsiada ze wschodu, który dobrych intencji wobec nas nie ma, więc państwo się kompromitują. No i, proszę państwa, na własne nieszczęście dowieźliście wczoraj pana profesora Pogonowskiego, który naprawdę koncertowo obnażył wszystkie wasze deficyty intelektualne. Jak chcecie dalej, to róbcie to, ale po prostu brniecie i zużywacie się politycznie jeszcze szybciej.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#AnnaPaluch">Proszę państwa, jeszcze raz podniosę ten argument, że kontrola polityczna nad rozstrzygnięciami sądów… Wasz minister, nie kto inny, tylko wasz minister sprawiedliwości profesor Bodnar stwierdził, że nie zna przypadku stosowania Pegasusa poza kontrolą sądu. To jakim prawem próbujecie politycznie stosować kontrolę? Jak wasz ukochany sędzia Tuleya klepał to seryjnie, nie czytając akt, to do niego miejcie pretensje, a nie do służb, które to stosowały. Przecież zdrowy rozum niechże wreszcie tutaj zagości.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#AnnaPaluch">No i, proszę państwa, ponieważ was nie ma, to również finanse będą musieli państwo oddać – te, które teraz nienależnie pobieracie. Zwracam uwagę… Przepraszam, ale proszę mi nie przerywać. Panie pośle, chciałabym skończyć swoje wystąpienie, więc proszę…</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#SebastianKaleta">Orzeczenie w tej sprawie zostało wydane przez TK. Po pierwsze, orzeczenie to pomimo faktu, że pan minister Berek, który tego orzeczenia nie publikuje wbrew prawu, popełnia przestępstwo niedopełnienia obowiązków w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, które będzie karane karą do 10 lat pozbawienia wolności z art. 231 § 2 Kodeksu karnego, być może na polecenie pana Tuska, więc proces z panami Tuskiem i Grabcem… To będzie oczywiście w przyszłości ustalone. W drugiej kolejności państwu to orzeczenie przede wszystkim jest znane, więc jest znane tejże komisji. Jest świadomość tego, że to orzeczenie zostało przez trybunał wydane. Po drugie, niektórzy państwo twierdzą, że TK nie ma kognicji, by tego typu sprawy osądzać. Gdyby to była sprawa precedensowa, to byłby faktycznie jakiś spór prawny, który należałoby w jakiś sposób rozstrzygnąć. Tylko że problem polega na tym, że ten spór został rozstrzygnięty, co błyskotliwie pan profesor Warchoł wywiódł w swojej mowie obrończej. Problem polega na tym, że pani Sroka na wyżyny intelektualne nie była w stanie się wznieść, bo widocznie są braki w tym zakresie, ponieważ mowa obrończa pana profesora Warchoła…</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#SebastianKaleta">Zatem, Wysoka Komisjo, dzisiaj Komisja będzie rozstrzygała to, czy w Polsce obowiązuje prawo, czy obowiązują żądza zemsty i stosowanie siły. Faktycznie państwo poprzez działania faktyczne, bo przecież w historii świata znane są sytuacje, że ktoś władzę sprawował poprzez używanie aparatu siły… Nie jest to żadna nowość w historii Polski. Nie jest to żadna nowość w historii świata. Dzisiaj jest to rozstrzyganie, czy państwo rządzą w systemie represji siłowych, czy państwo rządzą poprzez prawo. Pan minister Ziobro bardzo wyraźnie podkreślił, że o ile do czasu, kiedy uchwała obowiązywała, był w stanie zdrowia niepozwalającym na składanie zeznań, to o tyle po orzeczeniu TK jest gotowy stawić się przed komisjami w obszarze tematycznym, który państwa interesuje, ale po wykonaniu tego orzeczenia, czyli stosownej zmianie uchwały tak, żeby ta uchwała była zgodna z konstytucją. Jeśli państwo dzisiaj twierdzą, że prace tej komisji czy innej służą poszanowaniu prawa i równości wobec prawa, to jest fikcja z tego powodu, że przedmiot państwa pracy został… Państwo zostali już wyjaśnieni przez prezesa Kaczyńskiego i cała Polska się śmiała, a wczoraj przez pana profesora Pogonowskiego i cała Polska się śmiała. Was już wyjaśnił pan minister Bodnar, bo on powiedział, że kontrola operacyjna z użyciem tego typu technik była prowadzona każdorazowo za zgodą sądów. Nawet niezależnie od orzeczenia TK państwa prace już powinny być zakończone. Dążycie tylko do tego, żeby siłowo wykazać, że jesteście w stanie rządzić, ale problem polega na tym, że w demokratycznym państwie prawnym największą moc i siłę stanowi prawo, a wy dzisiaj to prawo macie na dalekim miejscu w waszych priorytetach. Z tego powodu, że prawa nie stosujecie, to… Państwo jako członkowie komisji według wielu, w tym również mnie, bo podzielam tę opinię, popełniają wiele przestępstw. Pierwszym z tych przestępstw jest przekroczenie uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowej, czyli art. 231 § 2 k.k. Po drugie, państwa działanie ma formę zorganizowaną.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#MarcinBosacki">Do pana posła Warchoła. Panie pośle, niech pan naprawdę… Rozumiem, że pan też jest w tym kółku wzajemnej adoracji, kiedyś się nazywającym Solidarną Polską, potem Suwerenną Polską, teraz pewnie Polską na rzecz Zbigniewa Ziobry. Pan musi tak, ale niech pan naprawdę nie porównuje sytuacji z 2006 r. i sędziów takich jak pani Łętowska z panem Wyrembakiem, który w TK objął nielegalnie stanowisko już objęte. Dlatego ten wyrok z całą pewnością nie jest wyrokiem TK, ponieważ jest wiele orzeczeń sądów polskich i europejskich, na czele z orzeczeniem Sądu Najwyższego w składzie siedmioosobowym, o tym, że jeśli w składzie zasiada osoba, która objęła stanowisko niezgodnie z prawem, to nie można tego organu, w którym ona zasiada, nazywać organem w rozumieniu konstytucyjnym, czyli nie można nazywać tego organu TK. Dlatego tego wyroku, na który tak cały czas się powołujecie, po prostu nie ma. Nie ma, ponieważ on został wydany w wadliwym składzie, na pewno z powodu sędziego Wyrembaka, ale prawdopodobnie też z powodu tzw. sędziego Piotrowicza, czyli – przypominam – prokuratora stanu wojennego, odznaczonego wysokimi odznaczeniami PRL-owskimi w stanie wojennym, waszego kolegi, który wnosił o skazanie, skutecznie niestety, opozycjonistów w stanie wojennym. To jest wasz kolega. W takim składzie ten trybunał Julii Przyłębskiej, bo to nie jest TK, wydał to orzeczenie, na które tak cały czas się powołujecie. Ostatnia sprawa…</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#WitoldZembaczyński">Dlatego wniosek w swojej treści zakładający możliwość wyrażenia przez Sejm RP zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej jest jak najbardziej uzasadniony, bo zgodnie z art. 12 ust. 1 ustawy o sejmowej komisji śledczej w sytuacji, kiedy osoba wezwana przed komisję nie stawia się bez usprawiedliwienia, co mieliśmy okazję zobaczyć, uchyla się od składania zeznań, komisja postępuje zgodnie z zapisami art. 285 § 2 k.p.k. Nie pozostaje nam nic innego, jak realizować zasadę zawartą w tych artykułach, ponieważ prawo jest równe dla wszystkich. Udzielenie przez Sejm zgody na to czasowe zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie świadka Zbigniewa Ziobry nie zawiera poprzez ten akt pewnej wiążącej daty na wykonanie tych czynności. W związku z tym nie ma również uzasadnienia prawnego powoływanie się na fakt uprawomocnienia się bądź możliwości drogi odwoławczej w zakresie nałożonych na świadka Ziobrę przez sąd kar w wysokości łącznej 5 tys. zł, ponieważ samo wyrażenie przez Sejm zgody nie ujmuje terminu doprowadzenia. Ten termin doprowadzenia świadka do złożenia zeznań w aferze Pegasusa zostanie dopiero wskazany przez komisję śledczą po uzyskaniu zgody przez Sejm na uchylenie immunitetu świadkowi w tym zakresie. Skierujemy do Sądu Okręgowego w Warszawie wniosek z propozycją terminu przesłuchania, co przeciągnie się w czasie co najmniej na początek przyszłego roku – styczeń, być może luty. Dopiero sąd zdecyduje, czy świadek Ziobro będzie doprowadzony przed komisję, gdzie będzie składał swoje zeznania. Dlatego bardzo proszę, aby ta dyskusja zmierzała w stronę oceny wniosku, a nie w stronę dywagacji na temat legalizmu oświadczeń trybunału Julii Przyłębskiej. Zwracam się z wnioskiem do członków Wysokiej Komisji o pozytywne rozpatrzenie tego wniosku oraz o możliwość wyrażenia Sejmowi w pełnym składzie opinii w tym zakresie poprzez akt głosowania, a ostateczna decyzja będzie w rękach sądu. Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#ŁukaszOsmalak">Mam jeszcze jedno pytanie do pana ministra Zbigniewa Ziobry. Chciałbym przytoczyć dwa cytaty. „Gdyby pani premier Beata Szydło zdecydowała się na publikację tego bezprawnego – w cudzysłowie – orzeczenia, to wówczas narażałaby się na odpowiedzialność prawną i mogłaby stanąć przed Trybunałem Stanu. Mam nadzieję i jestem przekonany, słuchając jej wypowiedzi, że tak nie postąpi i że będzie działać zgodnie z prawem, zgodnie z literą prawa, zgodnie z polską konstytucją”. Jeszcze jeden cytat i również w sprawie pani premier: „Ten wyrok na pewno nie będzie publikowany. O tym już mówiła pani premier Beata Szydło. W tej sprawie takiej kolizji nie będzie. W tej sprawie prawo będzie respektowane”. Chciałbym zapytać, jak te cytaty, które teraz przytoczyłem, a które mówią o sytuacji sprzed kilku lat, mają się do tego, o czym dzisiaj rozmawiamy tutaj na tym posiedzeniu Komisji? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#MariaKurowska">Chciałabym jeszcze zapytać pana posła Trelę, który tak tutaj mówił o odwadze. Chciałabym zapytać, czym odważnym w swoim życiu się pan wykazał, bo jakoś nie słyszałam. O panu ministrze Ziobrze wiadomo, że to jest i orzeł, i lew polskiej polityki. Tyle było w jego życiu czynności i czynów, które świadczą o jego odwadze i o tym, że jest patriotą, że niech się pan też pochwali, jeżeli tak jest.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#JarosławUrbaniak">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku?</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#JarosławUrbaniak">Stwierdzam, że Komisja postanowiła zamknąć dyskusję.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#JarosławUrbaniak">Na podstawie art. 6 ust. 5 regulaminu Komisji na czas podjęcia uchwały w sprawie przyjęcia lub odrzucenia wniosku proszę o opuszczenie posiedzenia przez osoby spoza składu Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#JarosławUrbaniak">Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku z 7 listopada 2024 r. Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej posła Zbigniewa Ziobry? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Dziękuję bardzo. Zamykam głosowanie. Bardzo proszę podać wyniki.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#JarosławUrbaniak">Głosowało 14 posłów. Za – 9, przeciw – 5, nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#JarosławUrbaniak">Stwierdzam, że Komisja przedłoży Wysokiemu Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku z dnia 7 listopada br. Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej posła Zbigniewa Ziobry.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#JarosławUrbaniak">Bardzo proszę. Włączamy transmisję i zapraszamy… Możemy? Mam wrażenie, że tak. Informuję, że Komisja przedłoży Sejmowi propozycję przyjęcia wniosku z 7 listopada 2024 r. Komisji Śledczej do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus przez członków Rady Ministrów, służby specjalne, Policję, organy kontroli skarbowej oraz celno-skarbowej, organy powołane do ścigania przestępstw i prokuraturę w okresie od dnia 16 listopada 2015 r. do dnia 20 listopada 2023 r. o wyrażenie przez Sejm zgody na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie na posiedzenie sejmowej komisji śledczej posła Zbigniewa Ziobry.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#JarosławUrbaniak">Bardzo proszę o zgłaszanie kandydatur na sprawozdawcę Komisji w tej sprawie. Bardzo proszę, pan przewodniczący Osmalak.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#JarosławUrbaniak">Dziękuję bardzo. Na tym wyczerpaliśmy porządek obrad. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>