text_structure.xml 48.9 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MirosławMaliszewski">Witam państwa posłów. Witam panią marszałek Dorotę Niedzielę. Witam przedstawicieli resortu rolnictwa i rozwoju wsi, a są nimi panowie ministrowie Czesław Siekierski i Stefan Krajewski. Witam przedstawicieli Ministerstwa Rozwoju i Technologii z panem sekretarzem stanu, wiceministrem Jackiem Tomczakiem. Witamy, panie ministrze. Witam wszystkich przybyłych gości, a także rolników.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MirosławMaliszewski">Na podstawie listy obecności stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MirosławMaliszewski">Porządek dzisiejszy został państwu dostarczony i obejmuje pierwsze czytanie przedstawionego przez Prezydium Sejmu projektu uchwały w sprawie nałożenia sankcji na import rosyjskiej i białoruskiej żywności i produktów rolnych do Unii Europejskiej (druk nr 228).</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MirosławMaliszewski">Zanim przejdę do realizacji porządku obrad chcę powiedzieć, że uzgodniłem z przedstawicielami rolników, że po rozpatrzeniu projektu uchwały oddamy głos rolnikom. Jest taka zgoda. Proponuję, żeby Komisja też taki scenariusz przyjęła.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#MirosławMaliszewski">Czy są inne uwagi do porządku obrad? Pani poseł Anna Gembicka, proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#AnnaGembicka">Naprawdę chciałabym zaapelować ponad podziałami politycznymi. My, wszyscy posłowie, którzy jesteśmy w Komisji, niezależnie z jakiej partii jesteśmy, zdajemy sobie sprawę, że rolnicy mają rację. Te postulaty, które rolnicy przedstawili, są słuszne i należy je po prostu poprzeć. Naprawdę apeluję teraz do państwa – nie jako do przedstawicieli innych partii, tylko jako do osób, które zajmują się rolnictwem i pracują w Komisji. Przecież spotykają się państwo z rolnikami, rozmawiają z nim i wiedzą, że oni tego oczekują. Naprawdę bardzo państwa proszę, żeby to uwzględnić i żeby dzisiaj dyskutować też o uchwale, która została przygotowana przez rolników, byśmy mogli wyjść naprzeciw ich postulatom, tym bardziej biorąc pod uwagę dzisiejszą sytuację pod Sejmem. Oni przejechali często setki kilometrów, żeby dzisiaj strajkować w interesie nas wszystkich, żeby walczyć o bezpieczeństwo żywnościowe. A my w Sejmie nawet nie porozmawiamy o uchwale, którą oni przygotowali? Proszę państwa, naprawdę proszę, żebyście się zastanowili nad tym i jednak zdecydowali się na procedowanie tej uchwały.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#MirosławMaliszewski">Są sprawy formalne związane z nadaniem numeru druku sejmowego i takie numery zostały nadane, a są też sprawy formalne związane z tym, kiedy możemy nad danym projektem pracować, bo to jest forma poselskiego projektu uchwały. Mamy dwa projekty poselskie.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#MirosławMaliszewski">Dlatego prosiłbym Biuro Legislacyjne o odpowiedź na pytanie. Czy możemy te projekty włożyć do porządku obrad i go uzupełnić? Nie dlatego, że chcemy albo nie chcemy, tylko pytam, czy mamy formalnie taką możliwość. Proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#AnnaGembicka">Panie przewodniczący, muszę sprostować, bo to nie jest uchwała przygotowana przez grupę posłów. To jest uchwała, którą przygotowali rolnicy, którzy od kilku dni informują o tym w swoich social mediach. Oni do tego wzywali i chcieli, żeby tę uchwałę złożył minister Kołodziejczak albo minister Krajewski. Po prostu wezwali ich z imienia i nazwiska. Proszę więc nie mówić teraz, że to jest uchwała przygotowana przez grupę posłów, bo tę uchwałę przygotowali rolnicy, którzy nie chcą, żeby to była uchwała tylko jednej partii. Oni chcą, żebyśmy wszyscy ponad podziałami – wszystkie partie polityczne – po prostu poparli ich postulaty.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#MirosławMaliszewski">Pan poseł Bogucki. Tak, najpierw pan poseł Bogucki.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#JacekBogucki">I traktowanie rolników tak jak dziś zostali potraktowani w mojej obecności przed Sejmem… Mam nagranie. Jak marszałek Hołownia chce obejrzeć, mogę pokazać, jak policjant raz i drugi pałą popychał w plecy rolnika. Gdybym nie zatrzymał tej akcji, to by go zdeptał, przewrócił. Mam to nagranie. Mogę państwu za chwilę pokazać.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#JacekBogucki">Ogarnijmy się w końcu i zacznijmy rozmawiać o rzeczywistych problemach, a nie problemach wymyślonych. To, że premier nie zna się na rolnictwie… Nie musi, bo premier nie zna się na każdej dziedzinie, ale ma od tego swoje służby, swoich urzędników i swojego wiceministra w resorcie, który powinien mu powiedzieć, jakie są dane eksportowe i importowe z poszczególnych krajów i czy to jest tak naprawdę rzeczywisty problem. Nie mówię, żeby nie zatrzymać importu z Rosji i Białorusi, tylko musimy sobie zdawać sprawę, że w ten sposób pewnie wywołamy też zatrzymanie eksportu. A jeszcze raz powtórzę, że saldo za rok 2023 zarówno z Rosją, jak i z Białorusią jest saldem dla Polski dodatnim. Trzeba by usiąść w Komisji i przeanalizować, jakie asortymenty są eksportowane, bo być może takie, które nie są dla nas bardzo istotne, jak i przeanalizować, jakie asortymenty są importowane, bo być może one wpływają na polski rynek, ale zboża sprawdziłem przed chwilą na gorąco. Nie ma tam zbóż. O czym więc mamy rozmawiać? O rzeczywistych problemach czy urojonych albo wymyślonych po to, żeby zrobić zasłonę dymną?</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#JacekBogucki">Dlatego, panie przewodniczący, pójdę z wnioskiem o krok dalej. Proszę o przerwę w tej chwili, zwołanie prezydium i podjęcie decyzji o wprowadzeniu tego punktu. Byłoby zgodnie z regulaminem. Albo, tak jak proponowali koledzy, zakończmy to posiedzenie bez podejmowania decyzji i zwołajmy kolejne posiedzenie, kiedy oba projekty będą rozpatrywane łącznie. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#MirosławMaliszewski">Trzy ostatnie głosy. Pierwsza pani marszałek, później panowie posłowie Zawiślak i Telus. Zamykam listę mówców. Pani minister, my już wszystko naprawdę w tej sprawie usłyszeliśmy. Proszę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#SławomirZawiślak">Natomiast chciałbym jeszcze zwrócić uwagę na inny element planu pracy zaaprobowanego czy niejako zaakceptowanego przez pana przewodniczącego i Komisję. W grudniu ubiegłego roku zgłosiłem do planu pracy Komisji temat Zielonego Ładu, poparty m.in. przez pana ministra Ardanowskiego, dlatego że już wtedy mówiliśmy o tym, że Zielony Ład jest bardzo szkodliwy dla polskiego rolnictwa. Dwa miesiące później wybuchły strajki i protesty rolników, zresztą słuszne. Wnioskowałbym, żeby po przyjęciu tejże uchwały przyspieszyć w możliwie szybkim trybie to posiedzenie Komisji. Oczywiście dalibyśmy czas rządowi, żeby rząd przedstawił swoją ocenę sytuacji i ustosunkował się do tych głosów, które według mnie są trochę niepokojące, mimo że pokazuje się je w pozytywnej formie, bo raczej chyba jest to granie na zwłokę, nie zaś zatrzymanie Zielonego Ładu. Chciałbym, żebyśmy się do tego tematu odnieśli szybciej na posiedzeniu Komisji, na które oczywiście zaprosilibyśmy przedstawicieli organizacji rolniczych. Prosiłbym, żebyśmy odeszli od tej formuły, która w tym momencie się urodziła, z powodu słusznego protestu rolników, który jest – że tak powiem – oczerniany poprzez stosowane prowokacje. Dzisiaj też byłem na proteście i widziałem wiele rzeczy. Z siedzącym obok mnie posłem widzieliśmy też jednego człowieka, który został przez policjantów rzucony na ziemię. Był zamiar bicia. Podeszliśmy i policjanci się zatrzymali w tym zachowaniu. Myślę, żeby w tym naszym wspólnym zjednoczeniu powinniśmy uszanować głos narodu, bo przecież dzisiejsza demonstracja to nie tylko rolnicy, ale i inni polscy patrioci, reprezentujący inne grupy społeczne, myśliwych i innych ludzi. Temat jest bardzo istotny i poważny, dlatego spytam, kończąc wniosek, czy pan przewodniczący spowodowałby przyspieszenie tego tematu w planach pracy Komisji, bo teraz jest wstawiony termin czerwcowy, a w sytuacji, która jest teraz, wydaje mi się, że należałoby to przyspieszyć. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#MirosławMaliszewski">Ostatni głos, pana posła Roberta Telusa.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#RobertTelus">Zobaczcie, drodzy państwo. Panie przewodniczący, zarzut do pana. Po raz pierwszy to robię, ale myślę, że jest to zarzut zasadny. Odkłada pan do swojej zamrażarki rzeczy, które są pilne, a trzeba je procedować, natomiast proceduje pan uchwałę pana premiera. Zgadzam się, możemy ją też procedować. Nie jestem przeciwko, bo sprawa jest bardzo ważna. Nie odkładajcie jednak tamtych rzeczy. Nie odkładajcie dwóch uchwał. Nie odkładajcie informacji ministra z art. 152. Czego się boicie? Dlaczego nie chcecie rozmawiać na tematy rolnicze? Są to naprawdę ważne problemy. Dlatego, panie przewodniczący, nie czekajmy na zwołanie prezydium po obradach Komisji i znowu… Macie większość w prezydium. Przegłosujecie, że to będzie następne posiedzenie albo jeszcze później. Nie, tutaj są kamery, rolnicy nas oglądają. Proszę podjąć decyzję, że albo dziś jeszcze Komisja zbierze się w sprawie tych uchwał, albo jutro rano przyjdziemy i będziemy procedować, bo to jest ważne, żeby procedować to razem. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#MirosławMaliszewski">Ponawiam taką propozycję, że dzisiaj po wyczerpaniu porządku obrad odbędziemy posiedzenie prezydium i zdecydujemy, w jakim terminie będziemy rozpatrywać oba projekty uchwał. Będę rekomendował, by to nie był termin następnego posiedzenia Sejmu ani za 2–3 tygodnie.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#MirosławMaliszewski">Z powodów formalnych uważam, że porządek obrad został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#MirosławMaliszewski">Będziemy procedować projekt rekomendowany przez panią marszałek. W drugiej części posiedzenia Komisji głos oddamy rolnikom. Zaraz po posiedzeniu zapraszam wszystkich członków prezydium do sekretariatu Komisji. Tam podejmiemy decyzję w sprawie następnego posiedzenia Sejmu. Chodzi o posiedzenie Komisji w sprawie tych dwóch projektów uchwał. Przepraszam za przejęzyczenie. Proszę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#MirosławMaliszewski">Marszałek Sejmu zgodnie z art. 37 ust. 1 i art. 40 ust. 1 regulaminu Sejmu skierował w dniu 5 marca br. projekt uchwały do Komisji do pierwszego czytania.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#MirosławMaliszewski">Przed przystąpieniem do realizacji porządku dziennego, czyli przed tym, o czym powiedziała pani marszałek, proponuję, żeby Komisja podjęła uchwałę o przeprowadzeniu pierwszego czytania projektu uchwały z druku nr 228 dzisiaj, czyli w terminie krótszym, niż przewiduje art. 37 ust. 4 regulaminu Sejmu. Mianowicie pierwsze czytanie może się odbyć nie wcześniej niż 7 dnia od doręczenia posłom druku projektu, chyba że Sejm lub Komisja postanowią inaczej.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#MirosławMaliszewski">Czy jest sprzeciw wobec takiego sposobu procedowania? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#MirosławMaliszewski">Proponuję więc, żeby Komisja wyraziła zgodę na przystąpienie do pierwszego czytania projektu uchwały z druku nr 228 w terminie krótszym niż przewidziany w art. 37 ust. 4 regulaminu Sejmu. Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#MirosławMaliszewski">Przystępujemy więc do realizacji porządku dziennego. Pani marszałek przedstawiła uzasadnienie projektu. Rzeczywiście byłoby dobrze, abyśmy ten projekt analizowali akapit po akapicie. Czy możemy prosić panią marszałek o to, aby przedstawiać po kolei poszczególne propozycje? Będziemy później się do nich odnosić. Bardzo proszę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#DorotaNiedziela">„Uchwała Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia” – dziś mamy 6 marca 2024 r. – „w sprawie nałożenia sankcji w związku z importem rosyjskiej i białoruskiej żywności oraz produktów rolnych do Unii Europejskiej”.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#MirosławMaliszewski">Prosimy o akapit pierwszy.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#AnnaGembicka">Teraz wyjaśniam od razu, skąd taka zmiana. Po pierwsze, szanowni państwo, wszyscy wiemy dobrze, co wynika zresztą także z wypowiedzi polityków UE, że podczas posiedzenia Rady Europejskiej zapadła decyzja. Można powiedzieć, że to ustalenie polityczne. Po prostu sankcje na żywność z Rosji i Białorusi nie będą nakładane, mimo że sankcje są nakładane na wiele innych towarów. Zresztą my jako Polska i rząd pana premiera Morawieckiego zawsze byliśmy liderem, jeśli chodzi o żądanie wprowadzenia tych sankcji. Popieraliśmy zawsze sankcje na Rosję i Białoruś. Natomiast tutaj trzeba sobie jasno powiedzieć, że to premier Donald Tusk ma prawo do tego, żeby przedstawić Radzie Europejskiej i w dalszej kolejności oczywiście także Komisji Europejskiej propozycję nałożenia sankcji. Dlatego uważam, że w taki sposób to powinno być sformułowane, a nie jak państwo proponują, żeby ta uchwała była de facto bezzębna.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#AnnaGembicka">Jeszcze jedną rzecz chciałam sprostować, bo pan przewodniczący mi nie pozwolił. Pani marszałek, możemy się różnić, ale wiem, że pani ma wiedzę o rolnictwie. Proszę zatem nie mówić, że jeśli chodzi o zboże, to naprawdę to są 4 tys. ton zboża, które wpłynęło z Rosji w zeszłym roku, więc akurat bądźmy tutaj precyzyjni.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#MirosławMaliszewski">Teraz proszę panią marszałek. Jeszcze jeden głos? Bardzo proszę. Później poprosiłbym panią marszałek o odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#DorotaNiedziela">Nie uwzględnię jednak tego, ponieważ to otwarty list z Sejmu do wszystkich. Może się nim posługiwać m.in. minister rolnictwa i rozwoju wsi, który będzie rozmawiał nie tylko w radzie, ale też i na spotkaniach ministrów rolnictwa innych krajów.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo proszę, pan poseł Telus.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#MirosławMaliszewski">Kto jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez panią poseł Annę Gembicką? Dziękuję. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#MirosławMaliszewski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za poprawką zgłoszoną przez panią poseł Annę Gembicką? Proszę o naciśnięcie przycisku. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Wszyscy zagłosowali? Dziękuję. Proszę o podanie wyników. Zamykam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#MirosławMaliszewski">Głosowało 33 posłów. Za – 14 osób, przeciw – 19, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#MirosławMaliszewski">Poprawka nie uzyskała akceptacji, więc Komisja rozpatrzyła…</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#MirosławMaliszewski">Przystępujemy do rozpatrzenia akapitu drugiego. Proszę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#JacekBogucki">Oszacujmy więc ten problem, na ile on jest realny, a na ile jest to tylko zasłona, żeby rolnikom zamydlić oczy, że rozwiązujemy problem, a tak naprawdę w ten sposób nie rozwiązujemy żadnego problemu rolników, natomiast powodujemy to, że… Tak jak powiedziałem, gdzieś tam robimy zasłonę dymną. Zanim podejmę decyzję o tym, jak głosować nad ostateczną uchwałą, chciałbym jednak uzyskać od MRiRW jak najbardziej aktualne dane dotyczące wymiany handlowej, szczególnie w dziedzinie zbóż, ale tak naprawdę w szeroko rozumianych produktach rolno-spożywczych. Jakie asortymenty tak naprawdę wpływają na rynek polski i rynek europejski? Jakie produkty z rynków polskiego i europejskiego do Rosji i Białorusi wypływają? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#MirosławMaliszewski">Czy pan minister chciałby w tej sprawie odnieść się do danych? Proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#CzesławSiekierski">To takie refleksje ogólne, a jeśli chodzi o dane szczegółowe, to te dane ma pan doktor Guba. Jeśli można by prosić pana przewodniczącego o zgodę na jego wypowiedź…</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#WaldemarGuba">Jeżeli idzie o same zboża, to może wolumenowo. Import z Rosji do Polski w 2023 r. wyniósł 12,7 tys. ton. W tym mieszczą się: pszenica, żyto, jęczmień, owies, kukurydza, sorgo, nasiona gryki, prosa, pszenżyto. Dominującą pozycję tutaj miały nasiona pszenżyta, gryki i kukurydzy. Sprowadziliśmy 2 tys. ton w 2023 r. W poprzednich latach te ilości były podobne. W 2021 r. było 10 tys. ton, a w 2022 r. 6 tys. ton. Jeżeli idzie o Białoruś, to import zbóż wyniósł 481 ton w 2023 r. To nie były duże ilości. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#MartaWcisło">Już w pierwszym akapicie nie chcieliście zgodzić się na zapisy wzywające KE do przedłożenia propozycji nałożenia sankcji. Nie chcieliście. Pytam, dlaczego nie chcecie. Dlaczego w waszych propozycjach nie ma zapisów dotyczących wezwania do nałożenia sankcji także komisarza Janusza Wojciechowskiego? Dlaczego odpychacie od siebie zaniedbania, nieprawidłowości i niechlujstwo prowadzenia polityki rolnej przez 8 lat? Wszyscy wiemy, kiedy są żniwa. Wszyscy wiemy, że to, co teraz dzieje się z rynkiem zbożowym w Polsce i w Europie, to są poprzednie zaległości i zaniedbania. Wszyscy wiemy, jaka była wasza polityka do tej pory. Przez rok do Polski wjeżdżało wszystko, co tylko komu się rzewnie podobało. Nie było z waszej strony absolutnie żadnej riposty. Pani minister, która za mną siedzi, a która teraz tak broni rolników, przy każdej debacie i rozmowie odrzucała argumenty, aby usiąść do stołu z KE. Wielokrotnie nawet na forum TVP Info…</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#JanKrzysztofArdanowski">Problem jest inny. Jeżeli w danym kraju są sektory, które bardzo mocno ucierpią z powodu embarga, a część polskiego rolnictwa na tym ucierpi, to obowiązkiem rządu jest tym sektorom zapewnić pomoc, żeby nie były zmuszone do tego, że poświęcają się na rzecz całego państwa czy całości rolnictwa w tym przypadku, a same ponoszą straty. Natomiast jeżeli się decydujemy na ogłoszenie embarga, to nie może być takiego targowania: „A może na coś nie wprowadźmy, bo jednak może trochę coś tam sprzedajemy?”, bo to przeczy zasadzie embarga.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#JanKrzysztofArdanowski">Dyskusja poszła w całkiem złym kierunku, ale rozumiem, że ta uchwała ma być dodatkowym wzmocnieniem dla rządu polskiego w staraniach o skuteczne wprowadzenie tego embarga. Dlatego jest odniesienie do parlamentu, że to parlament swoją mocą wskazuje, że powinno być to embargo. Oczywiście czy ono będzie, czy nie, to jest sprawa bardzo dyskusyjna. Nie ma żadnej pewności, że na kimkolwiek w Europie uchwała polskiego Sejmu zrobi wrażenie. Ta uchwała i w ogóle, embargo na rosyjską i białoruską żywność, nie rozwiązują głównego, podstawowego problemu, jakim jest jednak handel z Ukrainą i o tym też wiemy. Jeżeli jednak możemy osłabić Rosję i pomóc w jakiś sposób polskiemu rolnictwu, ale również ograniczając import nie tylko do Polski, lecz i do UE, bo ta żywność wpływa nawet nie tyle do Polski, ale do Hiszpanii, do południowych Włoch, do Portugalii i na te tereny, gdzie Rosjanie łatwiej mogą sprzedawać, to powinniśmy taką uchwałę podjąć i nie za bardzo nawet wchodzić w szczegóły dyskusji, bo zaczynamy być w tym wszystkim niepoważni.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#MirosławMaliszewski">Dwa ostatnie głosy i innych już nie będzie. Poseł Sosnowski i następnie będzie poseł Sachajko. Nie, już nie, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#MirosławMaliszewski">Przystępujemy do rozpatrzenia akapitu trzeciego. Proszę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#DorotaNiedziela">Akapit trzeci: „Naszym moralnym obowiązkiem jest zaprzestanie handlu, który może bezpośrednio lub pośrednio przyczynić się do wzmocnienia zdolności Rosji i wspierającej ją Białorusi do kontynuowania wojny z Ukrainą, tym bardziej że rosyjski import może obejmować zboża skradzione z okupowanych terytoriów Ukrainy”.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#MirosławMaliszewski">Akapit czwarty. Proszę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#MirosławMaliszewski">Przechodzimy do akapitu piątego.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#MirosławMaliszewski">Proponuję, żeby ataki ad personam i odpowiedzi na ataki ad personam robić równolegle do posiedzenia prezydium, czyli po zakończeniu posiedzenia.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#DorotaNiedziela">„Rosja kontynuuje swoją strategię traktowania żywności jako broni, powodując zakłócenia dostaw ukraińskich produktów rolnych na całym świecie. Dlatego głównym priorytetem Unii Europejskiej powinno być dalsze wspieranie Ukrainy w przywróceniu eksportu jej towarów do krajów, które tego najbardziej potrzebują. Handel żywnością i produktami rolnymi nie może nadal wspierać brutalnego rosyjskiego reżimu i jego pomocników w Mińsku”.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#JacekBogucki">Natomiast to, że znamy skutki dla rolników, skutki dla handlu, skutki ekonomiczne, to nie znaczy, że tych skutków nie powinniśmy przyjąć, ale powinniśmy mieć świadomość, żeby każdy rolnik w Polsce zdawał sobie z tego sprawę, jaką decyzję podjęliśmy. Myślę, że dobrze, by każdy z posłów też zdawał sobie z tego sprawę, jakie skutki dla Polski i dla Europy przyniesie tego typu uchwała. Natomiast niestety mam obawę, chyba uzasadnioną, że Donald Tusk, proponując tego typu uchwałę, chciał zamydlić oczy rolnikom, że podejmuje przed ich protestem jakiekolwiek rozwiązanie, które rozwiązuje problem rolnictwa w Polsce. W danych statystycznych tego nie widzę, ale być może te dane są niepełne i dlatego chciałem je poznać do końca.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#MirosławMaliszewski">Akapit szósty.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#DorotaNiedziela">Jeszcze chciałabym tylko powiedzieć panu posłowi Boguckiemu, że stara zasada mówi o tym, że wszystko, co najważniejsze, jest po „ale”. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#MarcinSkonieczka">Natomiast uważamy, że to jest niegodziwe, że w tej samej uchwale pojawia się wątek ukraiński i wątek dotyczący Zielonego Ładu. Uważamy, że te postulaty powinny być w innej uchwale. Dlaczego? Ponieważ tutaj mówimy o zbrodniarzu, o Rosji, o agresji, o tym, że Rosja jest naszym wrogiem, a jednocześnie w tej samej uchwale mieszamy i wrzucamy wątek naszych partnerów, bo wspomagamy Ukrainę, pomagamy jej. Oczywiście mamy też konflikt interesów. Jak pan minister Siekierski się wypowiedział, trwają rozmowy z Ukrainą o ograniczeniu w imporcie do Polski produktów spożywczych. Natomiast naszym zdaniem w uchwale o takim tytule nie powinniśmy właśnie dorzucać wątku relacji z naszymi partnerami, czyli z Ukrainą i z UE. Te wątki powinny być wydzielone do innej uchwały, tak żeby ta uchwała miała jednoznaczne, precyzyjne brzmienie i żeby była zgodna z tytułem.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#MarcinSkonieczka">Dlatego w imieniu klubu składam… Przepraszam. We własnym imieniu składam dwie poprawki do akapitów siódmego i ósmego. Poprawki dotyczą tego, żeby te akapity usunąć. To jest trochę inna numeracja, bo pani marszałek przeczytała dwa akapity jednocześnie – piąty i szósty. My mówimy o akapitach przedostatnim i ostatnim, żeby z tej uchwały po prostu te zapisy usunąć.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#MirosławMaliszewski">Prosiłbym pana posła Skonieczkę, żeby na tym etapie na razie wycofać te poprawki, a ewentualnie zgłosić je w czasie drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym. Podtrzymuje pan, tak?</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#MirosławMaliszewski">No to przegłosujemy najpierw poprawki pana posła – na razie jedną, dotyczącą akapitu szóstego. Dobrze rozumiem, panie pośle? Rozpatrujemy akapit szósty. Chce pan skreślić akapit szósty, bo taka jest treść poprawki.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#MirosławMaliszewski">Przeczytam dokładnie treść akapitu szóstego. Akapit szósty brzmi: „Handel żywnością i produktami rolnymi nie może nadal wypełniać kieszeni brutalnego rosyjskiego reżimu i jego pomocników w Mińsku”. Proponuję, żebyśmy ten akapit przyjmowali jako oddzielny.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#MirosławMaliszewski">Dobrze. Wobec tego akapitu nikt nie ma zastrzeżeń, więc stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła akapit szósty.</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#MirosławMaliszewski">Teraz akapit siódmy, który się zaczyna od słów…</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#MirosławMaliszewski">Kto jest za przyjęciem poprawki pana posła Skonieczki? Przypominam, że chodzi o skreślenie akapitu. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję. Kończymy głosowanie. Proszę o podanie wyników.</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#MirosławMaliszewski">Głosowało 29 osób. Za – 2 osoby, przeciw – 27, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam, że poprawka pana posła nie uzyskała większości. W związku z tym Komisja pozytywnie rozpatrzyła akapit szósty.</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#MirosławMaliszewski">Przechodzimy do akapitu siódmego. Tak jest, ósmego w nowym brzmieniu od „sytuacja europejska”, kończąc na „europejskich rolników”.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#MirosławMaliszewski">Kto jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez panią poseł Annę Gembicką? Uruchamiamy aparaturę. Momencik. Kto jest za przyjęciem poprawki? Kto jest przeciw przyjęciu tej poprawki? Kto się w tej sprawie wstrzymał? Dziękuję. Zakończyliśmy głosowanie. Proszę o podanie wyników.</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#MirosławMaliszewski">Głosowało 30 posłów. Za – 12, przeciw – 18, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała większości.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#MirosławMaliszewski">Proszę, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#MirosławMaliszewski">Kto jest za poprawką pana posła? Kto jest przeciwko tej poprawce? Kto się wstrzymał? Kończymy głosowanie. Proszę o podanie wyników.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#MirosławMaliszewski">Głosowało 30 posłów. Za – 2 osoby, przeciw – 28, nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-1.71" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam, że poprawka nie uzyskała akceptacji. W związku z tym ogłaszam, że akapit siódmy został rozpatrzony przez Komisję pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-1.72" who="#MirosławMaliszewski">Poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie całego projektu uchwały.</u>
          <u xml:id="u-1.73" who="#MirosławMaliszewski">Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Bardzo dziękuję. Zamykam głosowanie. Proszę o podanie wyników. Jeszcze pan poseł? Nie wiem, czy pan poseł zdąży. Proszę o podanie wyników.</u>
          <u xml:id="u-1.74" who="#MirosławMaliszewski">Głosowało 29 osób. Za – 27, nikt nie był przeciw, wstrzymały się 2 osoby.</u>
          <u xml:id="u-1.75" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam, że projekt uchwały został przyjęty przez Komisję.</u>
          <u xml:id="u-1.76" who="#MirosławMaliszewski">Proszę, pani marszałek.</u>
          <u xml:id="u-1.77" who="#MirosławMaliszewski">Stwierdzam, że Komisja dokonała wyboru posła sprawozdawcy.</u>
          <u xml:id="u-1.78" who="#MirosławMaliszewski">Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny…</u>
          <u xml:id="u-1.79" who="#TomaszOgnisty">Braliśmy dzisiaj udział w proteście, ale zanim przejdę do protestu, powiem, że tak przysłuchujemy się z kolegą tej dyskusji o Rosji, Ukrainie, UE i tej uchwale, która jest. Kibicujemy panu ministrowi i rządowi. Jeśli przekonacie KE do tego, aby wprowadziła embargo na import produktów z Rosji, to wtedy dużo zrobię, bo dla mnie jako rolnika, działacza, samorządowca raczej jest to niewykonalne. Unia Europejska nigdy w życiu nie zgodzi się na wprowadzenie embarga na produkty z Rosji. Tylko wrócę, jeśli tak mogę powiedzieć, bo się przysłuchujemy, że było winne PiS, była winna Platforma, tam gdzieś czasem PSL. Drodzy państwo, rolnicy naprawdę mają trudną sytuację. Wiemy, co się dzieje na giełdach. Wiemy, co się dzieje w handlu.</u>
          <u xml:id="u-1.80" who="#TomaszOgnisty">Jeśli mówicie o wprowadzeniu przez KE zakazu importu produktów z Rosji do Europy, to takim najlepszym przykładem ostatnich miesięcy jest przetarg na dostarczanie zboża do Egiptu. Pisała o tym nawet gazeta „Top Agrar”. Mało się o tym mówi w mediach, bo to jest temat niewygodny. Był przetarg ogłoszony przez Egipt na 1 lub 2 mln ton. Wiecie, co się wydarzyło? Dwie firmy złożyły ofertę na zboże – ukraińska i rosyjska, a KE czy UE nawet nie złożyła oferty na ten przetarg. Zgadnijcie, kto wygrał? Rosja. Tutaj padały dobre rozwiązania, że to Rosja miesza na tym rynku zagranicznym i nas blokuje.</u>
          <u xml:id="u-1.81" who="#TomaszOgnisty">Szanowni państwo, rok 2019. Szkoda, że tylu posłów wyszło. W 2019 r. UE wyprodukowała 290 mln ton zbóż, a Ukraina wyprodukowała 85 mln ton zbóż. Mówimy o wszystkich. W 2019 r. jakoś rolnicy nie protestowali. Wszystko jechało. W latach 2017–2018 było podobnie, ale w 2020 r. wydarzyła się rzecz bardzo dziwna. Po pierwsze, był COVID, a druga rzecz była taka, że Chiny przyjechały na zakupy do Europy. Chiny przez 2 lata nic nie robiły, tylko zasysały zboże z rynku, że tak powiem. We wszystkich komunikatach prasowych Eurostatu w 2021 r. pojawił się komunikat, że Chiny zgromadziły 60% zapasów światowego zboża. Przestały kupować w Europie i Europa się tym dusi.</u>
          <u xml:id="u-1.82" who="#TomaszOgnisty">Rozmawiamy z ukraińskimi rolnikami. Mamy kolegów na Ukrainie, którzy mają dużo ziemi. Oni mówią wprost. Nikomu na Ukrainie nie zależy na tym, aby produkować zboże za 400 zł i wysyłać je do Europy. Oni też muszą posiać, zaorać. Nie ma tak, że coś rośnie bez nawozu.</u>
          <u xml:id="u-1.83" who="#TomaszOgnisty">Naprawdę wydaje mi się, że KE w życiu nie ugnie się przed wprowadzeniem tego embarga na produkty z Rosji. Widzimy, co się dzieje. Po prostu to, co tutaj wszyscy mówiliście, że to Rosja wypiera UE na rynkach światowych. Komu na tym zależy? Dane o zbiorach zbóż z Rosji, Ukrainy, Europy… My jako Europa wyprodukujemy o 20 czy 30 mln ton więcej, niż potrzebujemy. Nawet pan Marek Sawicki ostatnio w mediach o tym też dosyć dużo mówi. Pieniądze idą na emigrantów. Pieniądze idą na wszystko w KE. Ktoś chce dzisiaj rolnikom mydlić oczy, że 10 mln ton z Ukrainy czy 15, czy 6, czy 8… Nieważne, czy to przyjechało za rządów PiS czy Platformy. Na rynku europejskim wywołało to takie wywrócenie, że protestują wszyscy w Europie? Wszyscy o tym wiedzą.</u>
          <u xml:id="u-1.84" who="#TomaszOgnisty">Spotkaliśmy się 10 grudnia z rolnikami francuskimi, którzy nam przedstawili dane ze swojego kraju. Fundusze inwestycyjne z Francji przez ostatnich 15 lat zainwestowały 600 mln dolarów na Ukrainie w drobiarstwo i inne rzeczy. Francuzi są uduszeni jajami i drobiem. Hiszpania – to samo. Niemcy – to samo.</u>
          <u xml:id="u-1.85" who="#TomaszOgnisty">Rozpoczęła się wojna po COVID. Nikt nie wiedział wtedy, jakie jest dobre rozwiązanie w tej sytuacji, bo my to wiemy, jak to było w 2020 r. Trzeba to zboże z Ukrainy przywieźć, trzeba to zboże tutaj schować, bo Rosjanie to zniszczą, wysypią. Rosjanie to ukradli i sprzedali w świat. Tak to chyba wyglądało. Teraz naprawdę zobaczmy, co się dzieje. Jako Europa jesteśmy w tym wszystkim rozgrywani. Tracą wszyscy europejscy rolnicy. Tu naprawdę żarty się skończyły. Chcą doprowadzić tą wojną do wykończenia nie polskich, a europejskich rolników. Potem przyjdą fundusze, które będą kupować tę ziemię w Europie.</u>
          <u xml:id="u-1.86" who="#TomaszOgnisty">Z całym szacunkiem dla was wszystkich, naprawdę kibicuję rządowi w tym rozwiązaniu, panu ministrowi i wszystkim na forum KE.</u>
          <u xml:id="u-1.87" who="#TomaszOgnisty">Byliśmy na Grüne Woche spotkać się z niemieckimi organizacjami, które protestują w Niemczech. Gdy zapytaliśmy ich na tych targach: „Czy wam przeszkadza zboże z Ukrainy?”, usłyszeliśmy: „Nie. Nam zboże z Ukrainy nie przeszkadza, bo mamy swój przemysł w Polsce, który to zboże przetwarza”. Firmy z niemieckim kapitałem, ubojnie, rzeźnie, inne zakłady. Oni po prostu na tym zbożu zarabiają.</u>
          <u xml:id="u-1.88" who="#TomaszOgnisty">Wymyśliliśmy tranzyt w 2022 r., bo komuś się wydawało, że to jest dobre. Puśćmy to zboże przez Polskę, niech przejedzie ze wschodu na zachód. Moi koledzy, którzy handlują, mówią: „Tomek, może to było dobre na chwilę, ale tym spowodowaliście, że ukraińskie zboże przejechało przez Polskę bez żadnych kosztów”. Żadnego cła nie można było pobrać, bo UE się nie zgodziła. Podatków nie było, bo ktoś inny się nie zgodził. Spowodowaliśmy to, że zboże z Ukrainy przyjechało do Niemiec. Dzisiaj polskie firmy, które chcą sprzedać zboże do Niemiec, mówią nam: „Panowie, jeździcie do Warszawy, to powiedzcie im, że dzisiaj zboże w Niemczech jest o 50 euro tańsze, niż my je mamy w Polsce”. Oni też są już tym uduszeni, bo to są takie ilości.</u>
          <u xml:id="u-1.89" who="#TomaszOgnisty">Poprzedni rząd był… Była mowa o magazynach. To był lepszy lub gorszy program, żeby wybudować magazyny, żeby powiększyć bazę magazynową. To ją powiększmy. Wybudujmy te zbiorniki. Mamy ponad 40 spółek KOWR-owskich. Ile możemy w to zaangażować, żeby wybudować, kupić to zboże, przetrzymać, sprzedać i zarobić? Mamy burty. To jest nasz narodowy biznes bez względu na to, kto po której stronie przy tym stoliku siedzi, bo gra idzie o nas.</u>
          <u xml:id="u-1.90" who="#TomaszOgnisty">Rok 2010 i rok 2020. Raporty unijne o stanie gospodarstw w całej UE. Ile gospodarstw zlikwidowano w Polsce i w Europie? To w Polsce wychodzi, że zniknęło 220 tys. gospodarstw – 52 gospodarstwa dziennie. Inne kraje mają jeszcze gorzej.</u>
          <u xml:id="u-1.91" who="#TomaszOgnisty">Przywrócenie w trybie natychmiastowym hodowli trzody. Przez ostatnie lata straciliśmy kilka milionów świń przez afrykański pomór świń. Uważam, że ASF to jest polityczna choroba. Jedna świnia zjada 300 kg zboża. A gdybyśmy dzisiaj mieli hodowlę trzody nie na poziomie 7 mln, tylko 15 mln? Holendrzy, jak protestowali w 2022 r., przyjechali do premiera Kowalczyka, ale i spotkać się z nami. Zapytaliśmy Holendrów: „Jaką macie produkcję trzody i wołowiny?”. Kraj z 1,8 mln ha produkuje 8 razy więcej wieprzowiny i 7 razy więcej wołowiny niż Polska. Zróbmy to razem, bo to jest dzisiaj nam potrzebne i na tym zbożu zaróbmy, bo wykończą się, padną wszystkie gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-1.92" who="#TomaszOgnisty">To tak do tego, co rozmawialiśmy, jeśli mogę, bo dopłaty niczego nie załatwią. To jest tylko wyrównanie strat na chwilę.</u>
          <u xml:id="u-1.93" who="#TomaszOgnisty">Rozmawiamy z kolegami z Czech. Skoro nawet Czesi protestują, to już musi być źle, bo tam są duże gospodarstwa. Przepisy, jakie oni mają… To okazuje się, że my w Polsce mamy jeszcze całkiem fajnie. Tam rolnik, który wykonuje oprysk, ma 30 dni na to, aby zgłosił to osobiście do ministerstwa rolnictwa, że popryskał pole i rozsiał nawóz. Kontrole przy hodowli zwierząt są niesamowite. Oni już nawet nie mają ochoty walczyć, pomimo że mają największe gospodarstwa w UE. Jak ktoś chce, to dzisiaj może jechać i sobie wydzierżawić ziemię przy granicy z Czechami albo troszkę dalej. Oni oddają te gospodarstwa, bo nie ma już następców i ludzie nie chcą robić. My idziemy w tym samym kierunku. A Czesi mają wielkie gospodarstwa – 200–300 ha, 500 ha, 800 ha. Średnia wielkość gospodarstwa w Czechach to jest 160 ha. Tam już nie ma następców.</u>
          <u xml:id="u-1.94" who="#TomaszOgnisty">To my dzisiaj w Polsce tego, co już jest, nie róbmy większego, tylko zadbajmy o tych malutkich. Taka jest moja sugestia. Dziękuję, że mogłem w tej kwestii się wypowiedzieć. Widzimy, co się dzieje na rynku. Rosję trzeba zatrzymać, bo na wojnie z Ukrainą to przegrywa tylko Europa. Niektórzy mówią: „Wiecie, panowie, ta wojna na Ukrainie to jest chińsko-amerykańska, a my tylko dostajemy odłamkiem”. To mówią wszyscy w tym kraju. Tyle, jeśli chodzi o tę część.</u>
          <u xml:id="u-1.95" who="#TomaszOgnisty">A odnośnie do dzisiejszego protestu, uważam, że to, co się wydarzyło, w ogóle się nie powinno wydarzyć. Panie przewodniczący, szanowni państwo, rozpoczęliśmy pod Kancelarią Prezesa Rady Ministrów. Przywitanie, przemówienia. Można powiedzieć, że atmosfera jak na pikniku. Nikt nikogo nie obrażał. Nie było jakichś tam… Może oprócz jednego czy dwóch panów, którzy zabrali głos i chcieli powiedzieć troszkę za dużo, ale zostali przez nas uspokojeni. Nie wydarzyło się nic. Przeszliśmy pod Sejm. Nagle pod Sejmem wydarzyła się rzecz dziwna, że myśliwi dosłownie po 10 minutach, jak przyszła ta grupa spod KPRM, rozwiązali demonstrację, protest. Była godzina 14.45. W tym momencie przyjechał samochód. Laweta, która stała pod KPRM, jechała spod kancelarii całą trasą i przyjechała pod Sejm. W momencie, gdy usłyszeliśmy, że protest zostaje rozwiązany, my również z naszych głośników daliśmy komunikat o rozwiązaniu protestu, bo widzieliśmy, jaki tłum stoi pod Sejmem. W tym miejscu staliśmy praktycznie cały czas i obserwowaliśmy, co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-1.96" who="#TomaszOgnisty">Przyszedł taki moment, że któraś grupa z tyłu za Sejmem… Tam coś się już wydarzyło. Jest taki trójkącik naprzeciwko Sejmu, troszeczkę dalej, na którym były toczone jakieś rozgrywki. Nie wiemy, z kim. Byli ludzie w kamizelkach, ale ci ludzie już byli przygotowani do pewnych rzeczy. Oni rzucali w policjantów kamieniami i jakimiś innymi rzeczami. Policjanci zaczęli… Pierwsza rzecz, która się rozpoczęła. Mamy filmik. Stałem koło tego bloku. Szło 15 policjantów z tzw. grupy szturmowej, którzy weszli w tłum rolników. Nie mówiąc nic, zaczęli ich po prostu psikać gazem. Wszyscy się zastanawiali, o co chodzi, bo tam się nic nie działo. Oprócz tego ogniska, które zostało rozpalone, to nic więcej się nie działo. Potem pojawił się poseł Wilk, który został przez policjantów przeciągnięty po trawniku. Puścili go, jak się zorientowali, że to jest poseł. Potem się zjawił poseł Braun i nasz kolega, jeden z organizatorów protestu. Nasze auto przejechało koło sejmowego biura przepustek. Troszeczkę dalej widzieliśmy, że ten tłum, który idzie… Chcieliśmy, tak jak było według planu, żeby przeszedł dalej w stronę placu Trzech Krzyży.</u>
          <u xml:id="u-1.97" who="#TomaszOgnisty">Wiecie, co się wtedy wydarzyło? Rzecz najgorsza. Kolega stał w tym miejscu i ja też, ale kolega był bliżej tej całej sytuacji. Po przejechaniu naszego samochodu pojawiła się armatka wodna z kordonem Policji. Nasz człowiek poszedł i powiedział: „Panowie, wypuśćcie tych ludzi”. Usłyszał od dowódcy w mundurze: „Spierdalaj. Teraz was załatwimy gazem”. Wiecie, co się tam działo? Nagle pojawili się ludzie, którzy zaczęli w tych policjantów niby czymś rzucać. Oni do Policji. Policja zaczęła nas psikać gazem. Tomasz Obszański stoi i udziela wywiadu do gazety „Farmer”. Stoję i chcę go kręcić. Za chwilę dostaliśmy gazem – naprzeciwko biura przepustek. Pytam się, do czego to jest potrzebne. Koledzy rolnicy, których tu dzisiaj nie ma… Pięciu jest w areszcie. Jeździmy ich wyciągać. Filmików w internecie jest mnóstwo. Policjanci stojący w szykach. Wykonujący ruchy: „Dawajcie, dawajcie, to zaraz zobaczycie”. Przepraszam. Przepraszam, już nie mówię, o kim…</u>
          <u xml:id="u-1.98" who="#TomaszOgnisty">Ludzie, do czego chcemy doprowadzić w tym kraju? Nasi koledzy przyjechali. Kolega przysyła mi wypowiedź wiceministra sportu i turystyki pana Piotra Borysa w Polsacie: „Rolnicy opłacali ludzi, żeby przyjechali na protest, po 200 zł”. Panie przewodniczący, to my się składaliśmy, żeby to zapłacić i tu przyjechać, bo autobusy i przyjazd tutaj kosztują. Przyjechali ludzie z Podlasia, znad morza, z południa Polski. Jeśli rządowy minister udziela takiego wywiadu w telewizji Polsat w momencie, kiedy pod Sejmem jest taka awantura, to w jakim kierunku idziemy?</u>
          <u xml:id="u-1.99" who="#TomaszOgnisty">Nam potrzeba było czasu od 14.45 do 15.30, aby spod tego Sejmu się rozejść. Dlaczego Policja zamknęła nas przy biurze przepustek? Wyszedł pan Woś. Dowódca tej zmiany powiedział: „Teraz ich lejemy”. Nie będę już mówił cytatów. Kolega tam stał i to kamerował. Wyszedł pan Woś, który stanął naprzeciwko armatki i powiedział: „Nie”.</u>
          <u xml:id="u-1.100" who="#TomaszOgnisty">Dobrze, że tutaj jest pan minister Nowak. Panie ministrze, naprawdę ta sytuacja dzisiaj nie była w ogóle potrzebna. Wystarczyło tych ludzi od biura przepustek puścić w kierunku placu Trzech Krzyży. Chcieliśmy iść. Naprawdę za chwilę będą jeszcze gorsze… Będzie konflikt w społeczeństwie. Dzisiaj zrobiliśmy taką akcję, panie przewodniczący. Nikomu nie mówiliśmy. Przywieźliśmy jabłka. Rolnicy z Grójca je przywieźli. W Śródmieściu załatwili tam cztery palety jabłek w kartonowych pudełkach. Nasi koledzy to rozdawali warszawiakom, żeby pokazać, że to jest polska żywność, polski rolnik, że jesteśmy potrzebni. I skończyliśmy w taki sposób? Przepraszam, panie przewodniczący. Tu naprawdę wszyscy uderzmy się w piersi. Ktoś wydał takie rozkazy, aby dowódca zmiany mówił: „Spierdalaj. Teraz was załatwimy gazem”. Przepraszam, ale to nie powinno się nigdy wydarzyć, a osoby powinny zostać zdymisjonowane. My tu nie przyjechaliśmy dymić. To są potężne pieniądze wyłożone na ten wyjazd przez rolników. To wszystko jest zapłacone przez nas. Rolnicy wiedzą, jakie mają problemy. Dzisiaj jest problem ze sprzedażą, ze wszystkim. Teraz jeździmy z prawnikami i wyciągamy tych ludzi, bo nie wiemy, co się z nimi dzieje. Ilu ludzi było tam na miejscu, którzy byli potraktowani gazem? Po prostu funkcjonariusze Policji wchodzili w tłum, wyciągali pistolety i w lewo, w prawo jechali po wszystkich. To się nie powinno wydarzyć. To jest w internecie.</u>
          <u xml:id="u-1.101" who="#TomaszOgnisty">Nie było to potrzebne. Tam były osoby, które wyrywały kostkę brukową, rzucały w policjantów, dosłownie w kilka sekund biegły do nich i chowały się za tych policjantów. Wszyscy to widzieli, więc pytam się, kto do tego dopuścił, bo dzisiaj mógł ktoś zginąć. Ludzie z rozbitymi głowami. Po prostu nie było to potrzebne. O 15.20 była totalna bitwa pod Sejmem. Od 14.45 do 15.20 – jak nas tam przyszło kilkanaście tysięcy ludzi, to trzeba było pół godziny, żeby to w ogóle wyprowadzić. A po tych działaniach i słowach policjantów było już jasno i wyraźnie widać, że do czegoś ma dojść. Myślę, że tak demonstracje nie powinny wyglądać. To są rolnicy. Nie znam rolnika z moich kolegów, który tu do Warszawy ma ochotę przyjeżdżać i rzucać kostką brukową w policjantów, a widzieliśmy, co się działo. Zwłaszcza w tym zagajniku naprzeciwko Sejmu – taki trójkącik, dookoła jest tam żywopłot. Tam było widać prowokacje. Jak zobaczyłem na własne oczy, że poseł Wilk został przez tych policjantów przeciągnięty tak z 15 metrów po trawie, to zastanawiałem się, kto tam wydaje rozkazy. Stał z legitymacją i mówił: „Uspokójcie się, panowie”, a wcześniej obserwował całą sytuację z balkonu. Nie wiem, czy tam ma mieszkanie, czy ma biuro. On to doskonale widział. Potem przyszedł poseł Braun. To już było tylko gorzej, bo za panem Braunem to poleciał tłum i ci policjanci.</u>
          <u xml:id="u-1.102" who="#TomaszOgnisty">Tam naprawdę mogło dojść do tragedii i to po obu stronach, więc, panie przewodniczący, głębokie wnioski po dzisiejszym dniu, bo ktoś zginie. Tylko pytam się, czy ktoś w tym kraju musi zginąć z tak błahego powodu. To znaczy nie w tym sensie, że błahego, bo problem mamy olbrzymi, tylko że była demonstracja i ona mogła się pokojowo rozejść. Potem udaliśmy się do Telewizji Republika. Stojąc na balkonie TV Republika, oczom nie wierzyliśmy, co robiła Policja. Policja wydawała komunikaty: „Prosimy was, protestujący, abyście odeszli spod Sejmu. Proszę wejść na chodnik i chodnikiem udawać się w stronę drogi”. Nie wiem. To Aleje Ujazdowskie? Nie znam tej głównej drogi. Część ludzi po prostu była na tych chodnikach i za chwilę grupa szturmowa pakowała w tych ludzi stojących na chodniku. To dziwić się, że później była eskalacja z drugiej strony? Staliśmy na dachu 20 minut i się zastanawialiśmy, co się dzieje. W pewnym momencie pod Sejmem było dwa razy więcej policjantów niż tych, którzy zostali. To, że oni nie odeszli, to już jest druga sprawa, ale Policja nie może eskalować w taki sposób konfliktu, widząc, że ma taką przewagę sił. To tyle z mojej strony, panie przewodniczący, a kolega jeszcze dopowie.</u>
          <u xml:id="u-1.103" who="#MarekZapotoczny">Chciałbym wrócić do pierwszej sprawy odnośnie do rynku zbóż, bo tutaj ten temat był poruszony. Uważam, że co powinniśmy wykonać? Pierwsza zasada to zatrzymać eksport zboża z Ukrainy po to, żeby uporządkować swój rynek i zastanowić się dalej, co zrobić z nadwyżką zboża. Uważam, że 20 czy 10 mln ton zboża z Ukrainy czy nadwyżki w Europie, jak mówią różni eksperci, to dla Europy nie jest żaden problem. To jest tylko 5%. Całą Europę stać na to, żeby to zboże zmagazynować, bo nie chciałbym zobaczyć sytuacji, że za dwa lata się okaże, że nam braknie zboża na chleb. A wiecie dlaczego? Bo ta sytuacja, która jest dzisiaj, te drogie nawozy i środki do produkcji, spowodują prędzej czy później, że tego zboża nam i tak braknie. I tak nam go braknie, i tak zabraknie. Znów będzie problem.</u>
          <u xml:id="u-1.104" who="#MarekZapotoczny">Wracając do protestów, powiem tak. Byłem na samym przodzie. Byłem zdziwiony, dlaczego droga do placu Trzech Krzyży była zamknięta. Rolnicy oberwali gazem. Starsi rolnicy, którzy ciężko się napracowali na tej ziemi. Widziałem ich rannych. Szukali wody i pomocy, żeby obetrzeć oczy. Było to tragiczne. Wstydźcie się za to, rządzący. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.105" who="#MirosławMaliszewski">Absolutnie zgadzam się z tymi wszystkimi postulatami i uwagami. Jeśli mogę przeprosić w imieniu Komisji za te zdarzenia, które miały dzisiaj miejsce, to czynię to, mówiąc słowo „przepraszam”. Natomiast chcę też powiedzieć, że moi koledzy również uczestniczyli i w tym, i w innych protestach. Potwierdzam to, co pan powiedział. Wszędzie do tej pory te protesty odbywały się w sposób pokojowy. Mówię to jako prezes związku sadowników. Rozdawaliśmy jabłka i inne owoce, po to, aby wobec rolników wywołać dobre wrażenie wśród mieszkańców miast, a także wśród tych, który nieraz cierpieli na drogach. Do dnia dzisiejszego przebiegało to w bardzo dobrej atmosferze, czyli te postulaty odnosiły skutek. Pewnie w którymś momencie powie o tym pan minister, jak będziemy ten temat omawiać na posiedzeniu Komisji. Natomiast dzisiaj coś się wymknęło spod kontroli. Niestety skutki tego mogą być takie, jak pan przed chwilą powiedział, nad czym będziemy wszyscy ubolewać. Apeluję też do nas wszystkich, którzy zostali, żebyśmy posiedzenia Komisji prowadzili w atmosferze merytorycznej i nie ścigali się politycznie, bo naprawdę nikt na tym proteście nie ugra politycznie, a starajmy się pomóc rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-1.106" who="#MirosławMaliszewski">Bardzo dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji. Na tym wyczerpaliśmy porządek dzienny. Protokół dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Zamykam posiedzenie.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>