text_structure.xml
105 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#UrszulaPasławska">Witam panie i panów posłów. Witam panią Paulinę Hennig-Kloskę, minister klimatu i środowiska wraz ze współpracownikami. Witam pana Przemysława Koperskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury wraz ze współpracownikami. Witam pana Mateusza Balcerowicza, zastępcę dyrektora do spraw ochrony przed powodzią i suszą Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Witam pana Pawła Trzaskowskiego, wicedyrektora Departamentu Środowiska Najwyższej Izby Kontroli. Witam pana Janusza Madeja wicedyrektora NIK w Opolu wraz ze współpracownikami.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#UrszulaPasławska">Porządek dzisiejszego posiedzenia Komisji obejmuje trzy punkty. Pierwszy to rozpatrzenie propozycji tematów kontroli do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli oraz dwa kolejne – tu będę prosiła, aby była zgoda, żebyśmy mogli rozpatrywać je łącznie – rozpatrzenie informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli działania podmiotów publicznych w związku z kryzysem ekologicznym na rzece Odrze oraz rozpatrzenie informacji na temat działań zmierzających do zapobiegania zatruciom Odry zakwitem złotej algi.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#UrszulaPasławska">Szanowni państwo. Wysłaliśmy do pań i panów posłów prośbę o przysłanie propozycji tematów kontroli Najwyższej Izby Kontroli na 2025 r. Mamy dwie propozycje. Pierwsza – „Monitoring wód w ramach państwowego monitoringu środowiska w latach 2019–2023. Organizacja i finansowanie ze szczególnym uwzględnieniem Odry”. Drugi – „Wdrożenie i zarządzanie Funduszem Modernizacyjnym Unii Europejskiej”. To dotyczyłoby Ministerstwa Klimatu. Te propozycje zostały złożone przez panią Lenartowicz.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#UrszulaPasławska">Czy są jakieś inne propozycje? Bardzo proszę, pani poseł Bodnar.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#IzabelaBodnar">Pierwsza propozycja kontroli – „Inwestycje w dorzeczu Odry na kwotę 4,53 mld zł”. Kontrola prac zaplanowanych jeszcze w 2023 r. przez poprzedni rząd oraz Ministerstwo Gospodarki Wodnej i Żeglugi Śródlądowej, w kontekście realizacji inwestycji dotyczącej ok. 2 tys. km sieci kanalizacyjnej oraz zmodernizowania ponad 230 km tejże sieci.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#IzabelaBodnar">Drugi temat: „Wyjaśnienie sytuacji Zielonego Klina w kontekście przekazania terenu gminie Wrocław przez KOWR”. Ze względu na istotny interes społeczny tego projektu ważne jest, aby ustalić, jakie kompetencje są potrzebne gminie Wrocław, aby rozpocząć pracę, oraz czy Lasy Państwowe oraz KOWR muszą sprawować nadzór nad obszarem Zielonego Klina Wrocławia.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#IzabelaBodnar">Trzecia propozycja – „Kontrola zasadności wycinki 1,3 ha zieleni, która znajduje się przy ujściu Bystrzycy do Odry w Praczach Odrzańskich przez Lasy Państwowe”.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#IzabelaBodnar">Czwarta propozycja – „Identyfikacja i likwidacja dzikich wysypisk odpadów w województwie dolnośląskim i opolskim oraz zapobieganie pożarom miejsc gromadzenia odpadów w województwie dolnośląskim i opolskim, ze szczególnym uwzględnieniem odpadów składowanych w Kędzierzynie-Koźlu”. Takie krótkie uzasadnienie. Województwo dolnośląskie jest w czołówce nielegalnych składowisk odpadów w Polsce. Jesienią 2023 r. mieliśmy w Kędzierzynie-Koźlu ogromną tragedię, gdzie spłonęło 400 sztuk 1000-litrowych pojemników z chemikaliami. Było to zlokalizowane przy samej rzece. W związku z zagrożeniem wybuchu kolejnych pożarów składowisk szkodliwych substancji należy przeprowadzić audyt takich miejsc i wskazać odpowiedzialnych za zutylizowanie niebezpiecznych odpadów.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#IzabelaBodnar">Ostatnia propozycja kontroli, to „Kontrola Lasów Państwowych – kwestia wycinki drzew, eksportu polskiego drewna do Chin w latach 2022–2023”. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę, pan przewodniczący Sałek.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#PawełSałek">Druga sprawa. Nomenklatura wprowadzona pismem Ministerstwa Środowiska z 8 stycznia 2024 r. Ona zaczyna funkcjonować w przestrzeni medialnej, czyli jest.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#PawełSałek">Chciałem, pani przewodnicząca, zwrócić uwagę na taką sprawę, że przy okazji kontroli Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w zakresie Funduszu Modernizacyjnego UE, który to temat został zaproponowany przez panią poseł Lenartowicz, ja bym jeszcze prosił, aby uwzględnić sytuację, która odbyła się kilkanaście dni temu, czyli odwołanie. Rozumiem, że może zdarzyć się odwołanie prawie całego zarządu NFOŚiGW. Jest to decyzja minister klimatu. Natomiast doszło do sytuacji takiej, że NFOŚiGW przez to, że to odbyło się w mojej opinii w sposób nierozsądny, nie miał władz przez 2–3 tygodnie ze względu na to, że wyłonienie w konkursie przedstawicieli i zarządu NFOŚiGW odbywa się na postawie prawa ochrony środowiska, gdzie ta procedura w sposób szczegółowy jest opisana. Ta procedura nie została zachowana. Członkowie zarządu w większości zostali odwołani – został chyba jeden członek zarządu. Warto się temu przyjrzeć, jakie szkody z tytułu tego nieroztropnego działania poniósł NFOŚiGW, bo skoro był jeden członek zarządu, to znaczy, że nie było reprezentacji w żaden sposób. Wydaje mi się, że warto by to ująć i prośba do Najwyższej Izby Kontroli, żeby ten element z ostatniego miesiąca można było skontrolować.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#UrszulaPasławska">Chcę zaznaczyć, że nasze propozycje nie znaczą, że te tematy będą podjęte przez Najwyższą Izbę Kontroli, ponieważ będzie decyzja jeszcze prezydium Sejmu w tej sprawie. My po prostu przedstawiamy tematykę, zakresy działań, propozycji, ale problemów systemowych.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#PawełTrzaskowski">Chciałem tylko zwrócić uwagę szanownej Komisji na fakt, w związku z tematem zgłoszonym przez panią poseł Lenartowicz dotyczącym monitoringu wód w ramach Państwowego Monitoringu Środowiska w latach 2019–2023, organizacja i finansowanie ze szczególnym uwzględnieniem Odry, że aktualnie Najwyższa Izba Kontroli Departament Środowiska…</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#GabrielaLenartowicz">W związku z tym, że materia jest zarówno o charakterze merytorycznym, jak i proceduralnym, bo okazało się, że środki z tego wniosku, który został zaakceptowany i umowa podpisana z NFOŚiGW, miały głównie być przeznaczone, nie wiem, czy już są, na stworzenie nowego podmiotu i generalnie na wyposażenie tego podmiotu i na płace, a nie na ściśle monitoring, co było sygnalizowane… Być może to jest wszystko dobrze i poprawnie, ale warto by skonfrontować tak duże wydatki w takim trybie – w trybie teoretycznie konkursowym, gdzie wskazuje się jeden podmiot w porozumieniu między ministrem środowiska i ministrem rolnictwa. Co ciekawe, został wskazany podmiot, który ma być państwowym instytutem badawczym. Z tym podmiotem oczywiście została zawarta umowa, tyle tylko, że on w momencie już procedowania tego wniosku w Narodowym funduszu stał się państwowym instytutem badawczym – a nie wcześniej – rozporządzeniem ministra, który był stroną tego porozumienia. To budzi zasadnicze wątpliwości. Stąd uważam, że z punktu widzenia systemowego – dlatego że dużo mówiliśmy o tym, wszystkie strony zainteresowane, że prawdziwy monitoring, który wyłapuje zmiany na żywo, jest niezbędny i państwo powinno wyasygnować środki, i te środki zostały wyasygnowane duże środki – taka kontrola, właśnie pod tym kątem, byłaby bardzo pożyteczna, a ona nie nakłada się na tę kontrolę, o której pan inspektor mówił.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#GabrielaLenartowicz">Jeszcze chciałam dopowiedzieć w sprawie tego Funduszu Modernizacyjnego. On wprawdzie jest zarządzany przez NFOŚiGW, ale tutaj ważne są kwestie odpowiedzialności. Pamiętam, jak przyjmowaliśmy tę ustawę. Przede wszystkim to są miliony, żeby nie powiedzieć miliardy złotych. Myślę, że czas jest istotny, żeby to zbadać, żeby wyjaśnić w czym rzecz. Ta zmiana ustawy przewidywała tworzenie np. rady złożonej z przedstawicieli różnych resortów, która była wymogiem Unii Europejskiej do powstania tego funduszu desygnowania środków. Z tego, co jest mi wiadomo, taka rada nie powstała. Środki zostały wyasygnowane i ogromny tryb wydatkowania tych środków, które się Polsce należą, wart byłby skontrolowania. Zwłaszcza że jest mi wiadomo, że policja unijna, która bada ewentualne nieprawidłowości w wydatkowaniu unijnych środków pieniężnych, o skróconej nazwie OLAF, interesuje się i bada ten temat. Tym bardziej powinny nasze agendy kontrolne tę kwestię zbadać. Tyle uzasadnienia. Sprawa ma charakter systemowy. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę, pan poseł Woś.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#MichałWoś">Chciałbym też zgłosić osobny wniosek w zakresie niedawnych decyzji niepopartych analizami prawnymi pani minister klimatu i środowiska, w zakresie polecenia i skutków tych decyzji w zakresie polecenia wstrzymania pozyskania w tych kilkunastu punktach w Polsce – co, jak słyszeliśmy, skutkuje. Nie było analiz, a teraz, po drobnych analizach jest to 400 tys. m3 mniejszego pozyskania i gigantyczne problemy społeczne bez konsultacji z zakładami usług leśnych, bez konsultacji z przedsiębiorcami, bez konsultacji z samorządami. W związku z tym, taka ocena NIK wydaje się przydatna dla działania państwa polskiego w tym zakresie i podejmowania decyzji przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, wydawania poleceń wręcz przez Ministerstwo Klimatu, które mają tak daleko idące konsekwencje. Jak już słyszeliśmy na tej Komisji, te decyzje podejmowane były bez jakichkolwiek analiz. W związku z tym taki wniosek, pani przewodnicząca, pozwalam sobie też złożyć. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#IzabelaBodnar">Teraz chciałabym zapytać, jakiego okresu dotyczyć będzie ta kontrola. Jeżeli roku 2023, to w porządku. Bo w tym roku mieliśmy już zagrożenia kolejną katastrofą we wrześniu i nie chcielibyśmy, żeby co roku powtarzała się taka sytuacja, że stoimy przed obliczem kolejnej katastrofy ekologicznej. Pamiętajmy, że już 60% życia w Odrze wyginęło i wyłowiliśmy 1650 ton śniętych ryb. Ten temat jest cały czas bieżący. Ten temat nie jest zamknięty.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#UrszulaPasławska">Komentarz? Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#UrszulaPasławska">Pierwszy dotyczy monitoringu wód w ramach państwowego monitoringu środowiska w latach 2019–2023 – organizacja i finansowanie ze szczególnym uwzględnieniem Odry. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę o wyniki. Głosowało 26 posłów. Za – 15, przeciw – 10, 1 osoba się wstrzymała się od głosu. Pierwszy punkt został zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#UrszulaPasławska">Poddaję pod głosowanie kolejny punkt „Wdrożenie i zarządzanie Funduszem Modernizacyjnym Unii Europejskiej”. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę o wyniki. Głosowało 24 posłów. Za – 16, przeciwko – 3, wstrzymało się – 5. Drugi punkt został zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#UrszulaPasławska">Teraz propozycje pani Bodnar. Rozumiem te wątpliwości co do kompetencji i właściwości Komisji środowiska. To wynika z chaosu, który został wprowadzony w ostatnich latach i rzeczywiście pomieszanie kompetencji między ministerstwami i komisjami. Natomiast ze względu na to, że dotyczy to jednak kwestii środowiskowych, proponowałabym, abyśmy się pochylili nad tymi tematami i prezydium będzie decydowało, czy chce, aby te propozycje były przekazane NIK. Dlatego poddam je pod głosowanie.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#UrszulaPasławska">Propozycja brzmi następująco: „Inwestycje w dorzeczu Odry na kwotę 4,53 mld zł. Kontrola prac zaplanowanych w 2023 r. przez Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej w kontekście realizacji inwestycji dotyczących sieci kanalizacyjnych oraz zmodernizowania ponad 230 km sieci”. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę o wyniki. Głosowało 28 posłów. Za – 15, nikt nie był przeciw, wstrzymało się – 13. Trzeci punkt został zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#UrszulaPasławska">Kolejna propozycja – tak jak umawialiśmy się, pomijamy pkt 2 i 3 – dotyczy identyfikacji i likwidacji dzikich wysypisk odpadów w województwie dolnośląskim i opolskim oraz zapobieganie pożarom miejsc gromadzenia odpadów w województwie dolnośląskim i opolskim. Tu, jeśli pani pozwoli, pominęłabym ten „szczególny przypadek”, dlatego że podchodzimy do tego systemowo, dobrze?</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę o wyniki. Głosowało 28 posłów. Za – 28, nikt nie był przeciw i nikt się nie wstrzymał. Czwarty punkt został zaakceptowany.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#UrszulaPasławska">Ostatni punkt dotyczący kontroli Lasów Państwowych – kwestia wycinki drzew, eksportu polskiego drewna do Chin w latach 2022–2023.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę, pani przewodnicząca Daria Gosek-Popiołek.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#ElżbietaBurkiewicz">Nie słyszałam, panie pośle?</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#GabrielaLenartowicz">Chcę powiedzieć, że temat jest ważny tylko nie w tym kontekście. Następny temat mówiący o eksporcie z Polski, m.in. do Chin, nie ma takich danych. One są danymi tylko wywiedzionymi, bo mamy najwyżej dane wywozu z polskich portów, polskich przejść granicznych, ale to jest wywóz z obszaru Unii Europejskiej, a nie konkretnie znaczony z konkretnego podmiotu. Temat ważny, ale w taki sposób sformułowany nadaje się systemowego nadzoru państwa nad tym obrotem stosownie do prerogatyw, które mają poszczególne agendy państwa. Moim zdaniem to nie bardzo się kwalifikuje jako przedmiot kontroli NIK.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#GabrielaLenartowicz">Tyle dla uporządkowania, bo te uwagi panów z takim rechotem i zabawnym nastrojem są nie na miejscu. Panowie śmiejąc się, mówili dokładnie to, co ja teraz usiłowałam powiedzieć normalnie. To trzeba po prostu spokojnie w odniesieniu do konkretnych zadań. Nie wszyscy muszą się znać na wszystkim i zachowanie zwłaszcza panów było bardzo niestosowne.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#EdwardSiarka">Nie róbmy problemu z tego, że zwiększają obroty również nasze porty. Kiedyś one minimalną ilość drewna również przerzucały, ale w większości, jak się temu przyjrzeć, to się okazuje, że jest to drewno czeskie czy słowackie. Jest szereg wyspecjalizowanych firm, które po prostu przewozi go do portów polskich. Istotna w tym wszystkim jest informacja taka, że Lasy Państwowe nie eksportują drewna za granicę. Pani Lenartowicz wyjaśniała to również. Ja pod tym mogę się podpisać.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#EdwardSiarka">To, że propagandowo w pewnym momencie ten temat był wykorzystywany, to nawet jest do zrozumienia. Natomiast nie ma powodu, żeby to kontynuować na tej Komisji. Jeśli państwo chcecie zadać ten temat dla kontrolingu, to proszę bardzo. To nawet jest dobre, żeby rzeczywiście NIK od tej strony to zbadał, ale – podkreślam jeszcze raz – wystarczy zwrócić się do ministra, który wam poda dane, ile drewna wyjechało, a ile do Polski wjechało i jakie to są obroty. Tutaj częściowo bazujemy na danych GUS. Często te, które się pojawiają, to są dane wręcz chińskie, które zupełnie o czym innym mówią. Odnoszą się nie do metrów sześciennych, odnoszą się do ton. To są zupełnie inne wartości, ale skoro państwo chcecie to wyjaśniać, to bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę, pan poseł Piotr Strach.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę, pan Michał Woś.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#MichałWoś">W związku z tym mam pewną propozycję. Jeżeli pani poseł wnioskodawca nie chce zmodyfikować wniosku, mogę złożyć osobny wniosek, który brzmiałby tak, że chciałbym zgłosić wpływ prawa europejskiego na bezpieczeństwo surowcowe w sektorze drzewnym. Tutaj się zawiera temat eksportu do Chin i tego rynku, bo pierwotnie pani mówiła o Lasach Państwowych, później pani poseł się poprawiła i jednak wszyscy państwo się zreflektowali, że to nie Lasy Państwowe eksportują jakiekolwiek drewno. Skoro tak, to chcemy przebadać rynek surowcowy surowca na rynku drzewnym i te kierunki eksportu, co jak rozumiem, NIK będzie w stanie doprecyzować.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#MichałWoś">Jeśli pani poseł nie godzi się na tę propozycję, co oczywiście uszanuję, to jestem gotowy złożyć wniosek dodatkowy, jeśli pani przewodnicząca się zgodzi, który byłby już na tyle precyzyjny, żeby tę dyskusję –w duchu wniosku pana posła także – zamknąć i przejść do tematu Odry. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę, pan poseł Krzysztof Ciecióra.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#KrzysztofCiecióra">Słuchając dzisiejszej dyskusji, widzę, że część posłów w ogóle nie ma pojęcia, o czym mówi, składa wnioski, które są merytorycznie niczym nieuzasadnione, i później politycznie trzeba tego bronić. Zróbmy poważną dyskusję otwarcia. Już kampania wyborcza się skończyła, tworzycie rząd. Już nie trzeba tak ludziom mydlić oczu. Można normalnie na ten temat porozmawiać i zróbmy to. Niech ta Komisja będzie do tego takim forum. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#UrszulaPasławska">Rozumiem, że wniosek jest podtrzymany. Powiem szczerze, że bardzo chętnie chciałabym poprosić NIK, żeby przeprowadził kontrolę. Na przykład z kontroli przeprowadzonej w ubiegłym roku, dotyczącej funduszu leśnego nic nie wynikało, ponieważ Lasy Państwowe nie chciały udzielać informacji. Mamy wiele punktów i mamy wiele pytań dotyczących polityki mieszkaniowej w Lasach Państwowych. Nie ma żadnej wątpliwości, że Lasy Państwowe powinny być zaudytowane i skontrolowane po tych ośmiu latach. Taką mamy opinię i na pewno będziemy to robić również jako Komisja.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#UrszulaPasławska">Poddaje tę propozycję…</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#UrszulaPasławska">Poddaję pod głosowanie: „Kontrola Lasów Państwowych – kwestia wycinki drzew, eksportu polskiego drewna do Chin w latach 2022–2023”. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę o wyniki. Głosowało 25 posłów. Za – 25, nikt nie był przeciw i nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#UrszulaPasławska">Jeszcze mamy dwie propozycje. Pierwsza propozycja pana posła Wosia: „Kontrola Najwyższej Izby Kontroli w zakresie polecenia ministra środowiska wydanego z naruszeniem prawa 8 stycznia, związanego z poleceniem wstrzymania pozyskania drewna w 30 nadleśnictwach w Polsce bez uprzednich analiz i wyliczeń oraz bez konsultacji z przedsiębiorcami oraz samorządami, co skutkuje katastrofą społeczną, gospodarczą w tych województwach Polski”. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę o wyniki. Głosowało 26 posłów. Za – 13, przeciw – 13, nikt się nie wstrzymał. Propozycja nie uzyskała większości.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#UrszulaPasławska">Bardzo proszę o wyniki. Głosowało 27 posłów. Za – 13, przeciw – 14, nikt się nie wstrzymał. Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#UrszulaPasławska">Propozycje zostaną przekazane do Prezydium Sejmu. Następnie Prezydium Sejmu będzie przekazywało propozycje do NIK… Przepraszam, najpierw będzie to przekazane do Komisji ds. Kontroli Państwowej, a następnie do Prezydium Sejmu oczywiście.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#UrszulaPasławska">W tej chwili przechodzimy do punktu – rozpatrzenie informacji Najwyższej Izby Kontroli o wynikach kontroli działania podmiotów publicznych w związku z kryzysem ekologicznym na rzece Odrze oraz kolejnego punktu – rozpatrzenie informacji na temat działań zmierzających do zapobiegania zatruciom rzeki Odry zakwitem złotej algi.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#UrszulaPasławska">Teraz mamy raport NIK, ale wiem, że pani minister się spieszy. W związku z tym, jeżeli byłaby zgoda, to oddalibyśmy głos pani minister jako pierwszej, a następnie NIK. Oczywiście raport jest w państwa skrzynkach, można było go również w tej chwili odebrać.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#UrszulaPasławska">Pani minister, bardzo proszę o zabranie głosu.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#PaulinaHennigKloska">Przechodząc do tematu, który jest przedmiotem dzisiejszej dyskusji. Myślę, że wszyscy tutaj na sali dobrze wiemy, że gospodarka wodna tylko w pewnym zakresie pozostaje w gestii naszego ministerstwa i posiadamy ograniczone narzędzia do kreowania rzeczywistości w tym zakresie, ale istotnie posiadamy wysoki poziom odpowiedzialności za problemy w stosunkach wodnych na terenie kraju. Mogę powiedzieć, że będzie to na pewno i jest to priorytet. Poprawa sytuacji hydrologicznej, poprawa stanu rzek, jezior na terenie Rzeczypospolitej jest priorytetem nowego kierownictwa resortu. Odbyliśmy szereg wewnętrznych spotkań w tym zakresie, o których zaraz będę miała okazję państwu opowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#PaulinaHennigKloska">Wśród tych zadań niewątpliwie dwa wybijają się na priorytety spośród priorytetów. Po pierwsze, stan rzeki Odry i poprawa sytuacji tej niezwykle ważnej i kluczowej polskiej rzeki, jak i oczywiście wdrożenie strategii mokradeł, która na wiele lat w resorcie została napisana i schowana niestety, bardzo dobra strategia, do szuflady. Ona wymaga aktualizacji, ale też pilnego rozpoczęcia prac. Jest to strategia, która nie tylko może poprawić stan wód i stan naszych rzek, jezior, terenów podmokłych, ale także doprowadzić do ograniczenia – szacujemy o 10% – emisyjności naszego kraju w tzw. dziale non-ETS ze szczególnym uwrażliwieniem na ogromne oszczędności w wysokości 10 mld zł w tym obszarze rocznie.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#PaulinaHennigKloska">To pokazuje tylko wstępnie skalę zaniedbań, zaniechań i chyba celowych działań, które doprowadziły do tego, że tak ważne strategie nie tylko nie były w dobrym tempie realizowane z dbałością o interes Rzeczypospolitej, ale, co więcej, schowane głęboko do szuflady; strategie, na które de facto resort wydał pieniądze na ich opracowanie. Oczywiście w tej strategii renaturyzacja rzek, w tym Odry, jest jednym z zadań kluczowych do podjęcia.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#PaulinaHennigKloska">Jeżeli chodzi o samą rzekę Odrę, 30 stycznia w naszym ministerstwie odbyło się pierwsze pod nowym kierownictwem spotkanie robocze wewnętrznego zespołu. Na moją osobistą prośbę zarówno eksperci, przedstawiciele poszczególnych departamentów naszego ministerstwa, jak i jednostek współpracujących i podległych, spotkali się na wspólnym posiedzeniu w związku ze zbliżającym się kolejnym okresem zwiększonego parowania z mniejszego poziomu wód, obniżenia lustra wody, w którym monitoring na rzekach powinien być wzmożony, aby omówić i dobrze przygotować się do tego okresu. W trakcie tego spotkania wewnątrz ministerstwa bardzo szczegółowo… w trakcie trwającej kilka godzin dyskusji omówiliśmy wszystko to, co w zakresie zarządzania niestety ręcznego… bo żaden system dotyczący rzeki Odry, który rozwiązywałby problemy tej rzeki… ale także strategicznego działania, w zasadzie nie został wdrożony. Natomiast omówiliśmy sobie ten stan rzeki pod kątem kontroli, przygotowania do nowego sezonu. Zespół wydał 10 rekomendacji dla dalszego działania z nakierowaniem na wzmożenie monitoringu, w związku z tym właśnie zbliżającym się okresem większego zagrożenia rozwoju złotej algi, jak i przejściem też do rozwiązania strategicznego problemu.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#PaulinaHennigKloska">Niestety z przykrością muszę stwierdzić, że o ile w ministerstwie nasze służby wyspecjalizowały się w analizie zagrożeń wynikających z obecności złotej algi i tego wszystkiego, co działo się na rzece Odrze, o tyle strategicznych działań żadnych w zasadzie przygotowanych do wdrożenia w ministerstwie nie zastaliśmy, mimo że tragedia na Odrze, o której dzisiaj mamy mówić, miała miejsce już dwa lata temu. Wydaje się, że to jest jednak czas, w którym zespół działający zarówno wewnątrz resortu, jak i międzyresortowy, bo taki też działał przez te dwa lata, nie wypracował żadnych konkretnych rekomendacji i zadań. Już nie mówię o tym, by te zadania były realizowane. W zasadzie zaczynamy, można powiedzieć, od nowa prace. Mamy, tak jak powiedziałam, sposób walki ze skutkami. Niestety nikt nie podjął walki z przyczynami, które ten stan rzeki Odry powodują.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#PaulinaHennigKloska">W zakresie tych 10 rekomendacji, które za chwilę bardziej szczegółowo omówi pan Louis Courseau, ekspert w Departamencie Analiz i Strategii naszego ministerstwa, który jest szefem zespołu wewnętrznego pracującego od dwóch lat w związku z tragedią na Odrze, mogę powiedzieć tak kierunkowo, jakie mamy dzisiaj problemy. Tak jak powiedziałam, mamy dość dobrze określony monitoring tego, co dzieje się na rzece. Niestety ten monitoring jest prowadzony ręcznie. Problem ubiegłego roku rozwiązywano w ten sposób, że ręcznie kierowano, we współpracy z Wodami Polskimi, zrzutami wody ze zbiorników, które miały rozrzedzać wodę w rzece Odrze, podnosić poziom lustra wody w rzece, a tym samym przyspieszać nurt, a z drugiej strony – wstrzymywaniem zrzutu solanki w okresach szczególnego zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#PaulinaHennigKloska">Wydaje się, że po dwóch latach tego typu działania nie powinny być prowadzone ręcznie przez pracowników resortu, tylko powinniśmy mieć wdrożony już jakiś konkretny system zarządzania tym problemem. Niestety takiego w resorcie nie zastaliśmy. Nie zastaliśmy też środków zabezpieczonych w nowym budżecie. Przypomnę, że pracujemy na budżecie przygotowanym przez poprzedni rząd i poprzednie ministerstwo. W ciągu tygodnia, który mieliśmy, żeby przygotować poprawkę do budżetu – przypomnę, że nowy rząd koalicji 15 października działał wokół budżetu pod ogromną presją czasu – tego problemu nie zidentyfikowaliśmy. Będziemy próbowali go jakoś rozwiązać, gdyż poszczególne jednostki naszego resortu nie zostały wyposażone w odpowiednie środki finansowe na rozwój infrastruktury badawczej, na monitoring systematyczny, a zwłaszcza na badania toksyny Prymnesium parvum, która jest tym szczególnym zagrożeniem, a jest wydzielana przez złote algi. O tym zaraz też bardziej szczegółowo powie pan Louis Courseau. Niemniej będziemy starali się w ramach resortu i we współpracy z Ministerstwem Finansów wygospodarować dodatkowe pieniądze, bo ścisłe monitorowanie wydzielania tej toksyny jest kluczowe z punktu widzenia monitoringu w okresie szczególnego zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#PaulinaHennigKloska">Zidentyfikowaliśmy też, że nie wdrożono działań, które były zidentyfikowane przez pracowników resortu, w zakresie odcięcia tych miejsc szczególnego zagrożenia. To również jest niestety przedmiotem ręcznego kreowania. Mówię tu o miejscach, w których mamy kumulację występowania złotej algi w zasadzie, można powiedzieć, przez całe 12 miesięcy. Już nie mówię o sytuacji takiej, że ten problem próbowano by jakoś rozwiązać.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#PaulinaHennigKloska">Oczywiście wyznaczyliśmy też kierunki dalszych prac. Postanowiliśmy wznowić działania zespołu zarządzania kryzysowego, który działa przy Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Zespół ten został formalnie powołany. Będzie uruchomiony na nasz wniosek. Zresztą rozmawialiśmy już o tym wczoraj w trakcie spotkania rządu. Poinformowałam pozostałych członków tego zespołu, że będziemy zwracać się z prośbą o wskazanie osób odpowiedzialnych do prac w tym zespole, żeby wznowić jego działalność, ponieważ jego działalność w miesiącach jeszcze przedwyborczych została praktycznie zawieszona.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#PaulinaHennigKloska">Oczywiście, jak powiedziałam, tych rekomendacji jest więcej. One wymagają koordynacji pracy z Wodami Polskimi we współpracy z Ministerstwem Aktywów Państwowych i innych jednostek. Te prace będziemy koordynować w głównym temacie, by nie doprowadzić do katastrofy w tym roku, a systemowo znaleźć rozwiązania, które pozwolą nie tylko to ręczne sterowanie problemem rzeki Odry zamienić na systemowe rozwiązania, ale także, a może przede wszystkim, znaleźć rozwiązanie przyczyn powstawania, bo w tym zakresie raporty prac zespołów, które działały w poprzedniej kadencji parlamentu, są bardzo skąpe, wręcz znikome. Nie przeprowadzano żadnych konkretnych analiz, konkretnych rozwiązań techniczno-formalnoprawnych, nad którymi moglibyśmy kontynuować pracę. Praktycznie w tym zakresie te badania i prace będziemy wznawiać.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#PaulinaHennigKloska">Tyle z mojej strony zupełnie tytułem wstępu. Moją obecność dzisiaj na Komisji proszę potraktować jako nowe otwarcie do problemu odrzańskiego i wskazanie, tak jak powiedziałam, że dla całego kierownictwa resortu jest to temat priorytetowy – mimo że w zasadzie u nas nie ma departamentu stricte wodnego, bo on znajduje się w Ministerstwie Infrastruktury.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#PaulinaHennigKloska">Podjęłam również taką decyzję, żeby wzmocnić obszar wodny dodatkowymi etatami i o to również będę wnioskować, by nasze ministerstwo miało nie tylko odpowiedzialność za problemy, które w tym obszarze powstają, ale także zasoby kadrowe do rozwiązywania tych problemów nie tylko w podległych jednostkach, ale także w samym ministerstwie, w którym będzie nadzorować ten obszar – to wczoraj również zostało uwzględnione w schemacie organizacyjnym naszego ministerstwa – wiceminister Urszula Zielińska, skupiając te kompetencje w swoim obszarze.</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#PaulinaHennigKloska">Teraz poproszę pana eksperta o bardziej szczegółowe omówienie tych 10 rekomendacji.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#LouisCourseau">Teraz proponuję omówić po kolei kierunki działań. Po pierwsze, działania organizacyjne, czyli działania w zakresie usprawnienia struktury zarządzania. Główne działania, to zwiększenie roli międzyresortowego zespołu. To ten zespół, któremu przewodniczy MKiŚ, ale zawiera członków z różnych resortów jak Ministerstwo Aktywów Państwowych, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. W tym zespole są również reprezentowani dyrektorzy administracji czy instytucji, np. GDOŚ, WIOŚ, Wody Polskie czy IMGW. Chcemy też rozszerzać działania tego zespołu, tak aby skupiły się na działaniach interwencyjnych, ale również na działaniach systemowych.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#LouisCourseau">Drugim elementem usprawnienia struktury zarządzania jest wznowienie pracy zespołu ekspertów. Dzięki temu chcemy zapewnić stałą współpracę ze środowiskiem naukowym i też mieć takie narzędzia do wspierania MKiŚ w podejmowaniu decyzji w zakresie inwestycji, w zakresie renaturyzacji.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#LouisCourseau">Kolejny punkt w zakresie usprawnienia struktury zarządzania to powołanie zespołu zarządzania kryzysowego MKiŚ. Tak jak pani minister mówiła, to zespół prewencyjny, który zostanie powołany już niebawem w celu wydania rekomendacji przed rozpoczęciem sezonu wegetacyjnego, gdy zwiększa się ryzyko powstania toksycznego zakwitu.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#LouisCourseau">Przechodzimy do kolejnego punktu, czyli działań kryzysowych. W ramach tego kierunku działań przede wszystkim skupimy się na kontynuacji działań w zakresie monitorowania poziomu zagrożenia, czyli w ramach monitoringu interwencyjnego, który jest przeprowadzany przez GIOŚ. Obecnie mamy 13 punktów monitorowania, gdzie są przeprowadzane badania. Liczba tych punktów jest dostosowywana do poziomu zagrożenia. W ciągu roku liczba tych punktów i lokalizacja tych punktów może ulec zmianie. Kontynuowane będą też działania w zakresie automatycznego monitoringu, czyli w trybie ciągłym, który też pozwoli na bieżąco ocenić zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#LouisCourseau">W ramach działań kryzysowych trzeba również wymienić działania kontrolne, które są wykonywane przez GIOŚ. Tutaj warto podkreślić, że wytyczne do planowania działalności GIOŚ właśnie uwzględniają jako priorytet ochronę wód przez zanieczyszczeniami. Ponadto w celu udoskonalenia procedur i sposobów reagowania na kryzys dokonywany jest przegląd procedur i wytycznych dotyczących złotej algi. Na przykład obecnie trwa przegląd procedury monitoringu interwencyjnego, m.in. w zakresie ustalenia nowych progów, które informują nas czy powstaną, czy nie zakwity. Drugi dokument to instrukcja w zakresie występowania Prymnesium parvum dla służb. W ramach tego przeglądu należy przedstawić bardziej czytelną formę opracowania, tak aby powstał katalog działań interwencyjnych w celu zapewnienia ciągłego udoskonalania mechanizmu reagowania służb na zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#LouisCourseau">Kolejny punkt w ramach działań kryzysowych to identyfikacja akwenów podatnych na rozwój złotej algi, aby być gotowym nie tylko na Odrze, lecz także na pozostałych akwenach. Należy uwzględnić wnioski, analizy opracowań i tych wytycznych, o których mówiłem wcześniej.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#LouisCourseau">Ostatni kierunek działań to są działania systemowe, czyli usunięcie lub ograniczenie przyczyn powstawania toksycznych zakwitów. Tutaj zainicjowany będzie plan, który ma na celu przywracanie bezpieczeństwa środowiskowego na rzece Odrze. Plan ten powinien zawierać działania zmierzające do obniżenia zasolenia wód rzeki Odry przez odsalanie, zwiększenie możliwości retencyjnych, ale też przeprowadzenia analizy możliwości zastosowania działań techniczno-organizacyjnych, czyli żeby pompować, drenować w kopalniach inaczej niż robiono to do tej pory. Ważne są również działania polegające na analizie możliwości odprowadzenia wód kopalnianych do mniej wrażliwych akwenów. To są działania w zakresie wysokiego poziomu zasolenia.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#LouisCourseau">Ten plan również powinien zawierać działania w zakresie ograniczenia zawartości biogenów w wodach śródlądowych, jak i również działania na rzecz poprawienia hydromorfologii, czyli szukać synergii z naturyzacją wód czy mokradeł. Ponadto plan powinien wskazać kierunki działań naukowych, czyli w jakim kierunku powinniśmy skupić działania.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#LouisCourseau">Ze względu na kompleksowy charakter zagadnienia przewidujemy, że plan zostanie opracowany w ramach międzyresortowego zespołu do spraw Odry, o którym była mowa wcześniej. Ważną sprawą jest to, że dzięki sporządzeniu tego raportu chcemy zapewnić aktywny udział wszystkim zainteresowanym stronom. Plan nie powinien skupiać się wyłącznie na rzece Odrze, ale też uwzględnić pozostałe akweny podatne na rozwój złotej algi. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos panu wiceministrowi Przemysławowi Koperskiemu. Po panu ministrze głos będzie mógł zabrać pan Paweł Trzaskowski z Departamentu Środowiska NIK.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#PrzemysławKoperski">Pani przewodnicząca, mam taką propozycję, żebyśmy wrócili do tej pierwotnej wersji, jaką zaproponowała pani przewodnicząca Pasławska, żeby najpierw wypowiedzieli się państwo z Najwyższej Izby Kontroli, bo wtedy to moje wystąpienie będzie pełniejsze. Będzie się odnosiło do tego raportu. Jeżeli mogę tak zasugerować, to bardzo bym prosił o uwzględnienie tego.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#JanuszMadej">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, mamy dzisiaj zaszczyt przedstawić wyniki przeprowadzonej przez NIK kontroli działań podmiotów publicznych w związku z kryzysem ekologicznym na Odrze, który miał miejsce w 2022 r. Ta kontrola została przeprowadzona z inicjatywy NIK. Wnioski jednak o taką kontrolę formułowane były zarówno przez organ Senatu, czyli Komisję Nadzwyczajną do spraw Klimatu, jak i przez posłów na Sejm poprzedniej kadencji.</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#JanuszMadej">Nasza kontrola koncentrowała się na przygotowaniu w dwóch obszarach: przygotowaniu struktur państwa oraz okolicznościach, które doprowadziły do wystąpienia sytuacji kryzysowej, a także reagowaniu na tę sytuację. Kontrolą objęliśmy łącznie 20 jednostek, w tym rządowe Centrum Zarządzania Kryzysowego, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, Inspekcję Ochrony Środowiska, GIOŚ i WIOŚ, Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie na dwóch szczeblach, czyli krajowego zarządu oraz zarządów regionalnych, oraz urzędy wojewódzkie. Kontrolę prowadziliśmy na terenie pięciu województw zlokalizowanych wzdłuż Odry oraz w jednostkach centralnych. W trakcie kontroli zorganizowaliśmy cztery panele ekspertów, jak też uzyskaliśmy ekspertyzę, którą omówię w dalszej części tej prezentacji.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#JanuszMadej">NIK oceniła negatywnie aktywność kluczowych organów odpowiedzialnych za gospodarowanie wodami. Nieprawidłowo zadziałały również organy administracji publicznej odpowiedzialne za zarządzanie kryzysowe i bezpieczeństwo obywateli. Dzisiaj oswoiliśmy się już z informacją, że bezpośrednią przyczyną masowej śmierci ryb w 2022 r. była toksyna wytwarzana przez tzw. złote algi. Naturalnym środowiskiem życia tych glonów są wody słone i słonawe, a nie rzeki słodkowodne. W wyniku działalności człowieka Odra od wielu lat jest jednak zanieczyszczana, w tym solami pochodzącymi z wód dołowych, odprowadzanych przez zakłady górnicze, co wytworzyło dogodne warunki do zasiedlania rzeki przez te organizmy.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#JanuszMadej">Katastrofa ekologiczna na Odrze ujawniła, że organy publiczne nie były przygotowane do przeciwdziałania zagrożeniom powodowanym zanieczyszczeniom rzeki i jej dopływów. Na ten stan wpłynęły dotychczasowe zaniechania i błędy w realizacji obowiązków, ale także niedostatki rozwiązań prawnych, tak powszechnie obowiązujących, jak i uregulowań wewnętrznych.</u>
<u xml:id="u-1.82" who="#JanuszMadej">Teraz będziemy przechodzili do poszczególnych jednostek. Minister infrastruktury odpowiedzialny za gospodarowanie wodami, w tym ich ochrony, nie dysponował kluczowymi informacjami umożliwiającymi prawidłową realizację tych zadań. Nie posiadał bowiem kompletnych danych o postępie wdrażania działań przewidzianych w „Planie gospodarowania wodami na obszarze dorzecza Odry”, który jest jednym z podstawowych dokumentów planistycznych w odniesieniu do ochrony wód. Działo się tak, ponieważ minister nie dysponował ponad połową wymaganych sprawozdań okresowych podmiotów ujętych w tym planie, a sprawozdania, które wpływały do ministerstwa, nie były merytorycznie analizowane – ocenie podlegała tylko ich strona formalna. Pomimo braku podstawowych informacji o postępie wdrażania działań przewidzianych w tym dokumencie, minister przyjął obowiązującą od 2023 r. aktualizację takiego planu na kolejny 6-letni okres.</u>
<u xml:id="u-1.83" who="#JanuszMadej">Tu trzeba podkreślić, że dokument ten przygotowany został przez Wody Polskie na postawie niekompletnych danych będących w posiadaniu tej jednostki. Pomimo upływu ponad 5 lat od utworzenia Wód Polskich jednostka ta nie miała pełnych danych o korzystających z wód, jak też o ilości i składzie odprowadzanych do niej ścieków. Dotyczyło to zarówno podmiotów działających na postawie uzyskanych pozwoleń, jak i takich, które działały nielegalnie. Jednocześnie część istotnych danych, dotyczących pozwoleń i zanieczyszczeń odprowadzanych do wód, gromadzona była w formie papierowej lub skanów dokumentów, co z oczywistych względów utrudniało ich systemową analizę. Nieskuteczne były też podejmowane przez Wody Polskie działania na rzecz oceny wpływu odprowadzanych ścieków na środowisko. Dokonywane w związku z katastrofą na Odrze przeglądy pozwoleń wodnoprawnych obejmowały jedynie prawidłowość realizacji warunków ustalonych w tych decyzjach, a pomijały ocenę oddziaływania zanieczyszczeń na ekosystem i na innych korzystających z wód. Działania te nie zostały w dodatku zakończone, podobnie jak w przypadku weryfikacji formalnoprawnych legalnych i nielegalnych urządzeń wodnych.</u>
<u xml:id="u-1.84" who="#JanuszMadej">Na sytuację na Odrze wpływ miały także niedostatki regulacyjne, które odnoszą się do trzech podstawowych kwestii:</u>
<u xml:id="u-1.85" who="#JanuszMadej">Poprawie systemu stanu wód nie służyły również rozwiązania prawne. Obowiązujące przepisy przewidują, że do oceny jakości wód przyjmuje się przewodność elektrolityczną jako jedyny wskaźnik charakteryzujący zasolenie. Zrezygnowano z sześciu wcześniej obowiązujących wskaźników czy parametrów fizyko-chemicznych, takich jak substancje rozpuszczane, siarczany, chlorki, magnez, wapń i twardość ogólna, których przekroczenie miały poprzednio wpływ na ocenę jakości. Ponadto w listopadzie 2022 r., to jest już po masowych śnięciach ryb, minister infrastruktury przyjął aktualizację „Planu gospodarowania wodami na obszarze dorzecza Odry”, w której istotnie złagodzony został cel środowisko-wodny odnoszący się do zasolenia wody w Odrze aż do ujścia Warty, który wyznaczony został już tylko jednym wskaźnikiem, tj. przewodnością elektrolityczną.</u>
<u xml:id="u-1.86" who="#JanuszMadej">Stwierdziliśmy również ograniczenia dla skuteczności gospodarowania wodami. Do czasu katastrofy na Odrze nie prowadzono ciągłego monitoringu, nawet podstawowych parametrów jakościowych wody. Cały monitoring wód nastawiony był na cykliczne oceny, a nie na alarmowanie. Automatyczne całodobowe pomiary wprowadzono pilotażowo dopiero w marcu 2023 r. i tylko w kilku punktach.</u>
<u xml:id="u-1.87" who="#JanuszMadej">Kolejnym ograniczeniem był brak współpracy i przepływu informacji o ponadnormatywnych zanieczyszczeniach pomiędzy Inspekcją Ochrony Środowiska a Wodami Polskimi, a także w ramach samej inspekcji. Dopiero w trakcie kontroli NIK wprowadzono mechanizm przekazywania takich informacji.</u>
<u xml:id="u-1.88" who="#JanuszMadej">Kolejnym ograniczeniem była niewielka skala prowadzonych przez Wody Polskie kontroli podmiotów korzystających z wód. Przy dotychczasowym tempie na objęcie kontrolą tylko tych podmiotów, o których ta jednostka wie, a to nie są wszystkie te podmioty, potrzeba ponad 250 lat.</u>
<u xml:id="u-1.89" who="#JanuszMadej">Na koniec zasolenie Odry. NIK o tym problemie pisała już wiele lat, np. w informacji pokontrolnej sprzed 25 lat dotyczącej opłat i kar nakładanych na zasolenie wód powierzchniowych. Również prace naukowe wskazywały na istotność i konsekwencje tego problemu. Pomimo tego, nie zostały dotychczas podjęte skuteczne działania na rzecz ograniczenia takiej presji na środowisko wodne.</u>
<u xml:id="u-1.90" who="#JanuszMadej">W trakcie kontroli NIK zleciła wykonanie ekspertyzy efektu skumulowanego wynikającego m.in. z limitów zanieczyszczeń ustalonych pozwoleniami na odprowadzanie zanieczyszczeń do Odry i jej dopływów przy uwzględnieniu warunków hydrologicznych w lecie 2022 r. Wyniki analizy wskazują, że leganie odprowadzane ścieki mogą powodować wielokrotne przekroczenia granicznych poziomów zasolenia. Tym samym nikt nie musi na dziko zrzucać ścieków do rzeki, aby zasolenie przewyższało parametry charakteryzujące wodę morską. W skrajnym przypadku legalne zrzuty mogły doprowadzić do 3-krotnie wyższego stężenia soli niż występujące w Bałtyku. To dotyczy dopływu Odry – Bielawki. Wyliczenia odnoszą się do wodowskazu Tworóg Mały.</u>
<u xml:id="u-1.91" who="#JanuszMadej">Na wykresie, który jest na slajdzie i na następnym, zobrazowano, jak Odra i jej dopływy były zasolone w lecie 2022 r., oraz zaznaczono obowiązujący, aktualny cel środowiskowy, który co do zasady powinien wyznaczać progi oddziaływania szkodliwego na środowisko. Przypomnę tylko, że ten cel został ostatnio istotnie złagodzony.</u>
<u xml:id="u-1.92" who="#JanuszMadej">Mając na uwagę powyższe wartości, eksperci sformułowali ocenę, zgodnie z którą decyzje o udzielaniu zintegrowanych pozwoleń wodnoprawnych były podejmowane w sposób oderwany od celów środowiskowych. Należy tu jednak zaznaczyć, że w lecie 2022 r. podmioty objęte analizą odprowadzały zanieczyszczenia odpowiadające 1/3 dopuszczalnych limitów, co mimo wszystko nadal powodowało, że wyliczona przewodność była wyższa od obowiązującego celu środowiskowego. Te dane, te wyliczenia zamieściliśmy na stronie 76 informacji o wynikach kontroli.</u>
<u xml:id="u-1.93" who="#JanuszMadej">Teraz kilka slajdów dotyczących zarządzania kryzysowego i reakcji na zagrożenie. W wyniku kontroli NIK stwierdziła, że organy odpowiedzialne za bezpieczeństwo obywateli pozostawały bierne w pierwszej fazie kryzysu, co powodowało, że nie zostały uruchomione struktury zarządzania kryzysowego i nie wdrożono skoordynowanych działań.</u>
<u xml:id="u-1.94" who="#JanuszMadej">Pierwsze alarmujące informacje o masowych śnięciach ryb pojawiły się w połowie lipca 2022 r., kolejne pod koniec lipca. Mimo że informacje takie trafiały do wojewodów: opolskiego i dolnośląskiego, jak również do ministra infrastruktury a później do ministra klimatu i środowiska, nie nadano im właściwej rangi i wbrew obowiązkom wynikającym z przepisów o zarządzaniu kryzysowym, nie zostały przekazane do RCB, czyli krajowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Dopiero telefon od osoby fizycznej do RCB oraz doniesienia medialne uruchomiły działania na rzecz koordynacji reakcji podmiotów publicznych na zagrożenie.</u>
<u xml:id="u-1.95" who="#JanuszMadej">Brak niezwłocznych działań na rzecz usunięcia martwych ryb i powstrzymania ich przemieszczania w dół rzeki powodował wtórne jej zanieczyszczenie i w konsekwencji śmierć organizmów wodnych. Według najnowszych danych naukowych z Uniwersytetu Szczecińskiego, upublicznionych w listopadzie 2023 r., zginęło 88% małży, 85% ślimaków wodnych i 3,3 mln ryb. Według naukowców Uniwersytetu Śląskiego straty w ichtiofaunie na całym odcinku Odry dotkniętym katastrofą oszacowano na 1650 ton, co stanowi 60% biomasy ryb. W pierwszym okresie katastrofy nie ustalono przyczyny zatrucia i konsekwencji zdrowotnych dla człowieka wskutek kontaktu ze skażoną wodą i znajdującymi się w nim materiałem biologicznym. Pomimo tego nie ostrzeżono ludzi i nie ograniczono dostępu do Odry. Dopuszczono też do oczyszczania rzeki z martwych ryb przez osoby nieprzygotowane, np. członków Polskiego Związku Wędkarskiego czy wolontariuszy.</u>
<u xml:id="u-1.96" who="#JanuszMadej">Brak prawidłowego obiegu informacji spowodował, że z co najmniej kilkunastodniowym opóźnieniem RCB skierowało ostrzeżenia do ludności o zagrożeniu. Również wojewodowie z opóźnieniem wprowadzali pierwsze zakazy korzystania z Odry. Działania te zostały podjęte dopiero od 12 sierpnia 2022 r. Jednocześnie, pomimo zatrucia wody w Odrze, nie były podawane do publicznej wiadomości wyniki badań jej jakości. Stwierdziliśmy też nieprawidłową realizację zobowiązań wynikających z Międzynarodowego Planu Ostrzegawczo-Alarmowego dla Odry, który został wprowadzony w oparciu o zawartą w 1996 r. umowę w sprawie międzynarodowej ochrony Odry przed zanieczyszczeniem. Ostrzeżenia do Niemiec przewidziane w tym planie, zostały wysłane już po otrzymaniu wcześniejszych alarmujących sygnałów z Frankfurtu nad Odrą.</u>
<u xml:id="u-1.97" who="#JanuszMadej">Ustalenia naszej kontroli wskazują, że również kluczowe organy systemu zarządzania kryzysowego nie realizowały prawidłowo zadań. Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, odpowiedzialny za inicjowanie i koordynowanie działań, nie przygotował propozycji użycia sił i środków niezbędnych do opanowania sytuacji, w tym rekomendacji w celu ograniczenia zasolenia. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa podjęło działania dopiero po zgłoszeniu osoby fizycznej, jak mówiłem, 9 sierpnia i było marginalizowane przez wojewodów i ministrów, a także z uwagi na powołanie zespołu międzyresortowego nie realizowało funkcji krajowego Centrum Zarządzania Kryzysowego, tj. nie programowało i nie koordynowało niezbędnych do podjęcia działań.</u>
<u xml:id="u-1.98" who="#JanuszMadej">Chciałbym w tym miejscu podkreślić, że do zapewnienia prawidłowej koordynacji i właściwych działań organów państwa w reakcji na sytuację kryzysową przepisy ustanowiły struktury i reguły działania, które powinny zostać uruchomione. Tymczasem Krajowy Plan Zarządzania Kryzysowego nie identyfikował zagrożenia skażeniem wody w rzekach, a Rządowy Zespół Zarządzania Kryzysowego, który powinien proponować konieczne działania i wskazywać zasoby niezbędne do uruchomienia, ograniczył się do sformułowania dwóch rekomendacji: złożenia Niemcom propozycji pomocy w odławianiu ryb oraz drugiej już kierunkowej – powierzenia zadań koordynacyjnych zespołowi złożonemu przez ministrów, wojewodów i przedstawicieli Inspekcji Ochrony Środowiska, działającemu pod przewodnictwem sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Tu należy zaznaczyć, że dopiero działanie tego zespołu spowodowało uaktywnienie wojewodów i służb państwowych.</u>
<u xml:id="u-1.99" who="#JanuszMadej">Podmioty odpowiedzialne za gospodarkę wodami, tj. minister infrastruktury oraz podległe mu Państwowe Gospodarstwo Wodne Wody Polskie, nie zareagowały niezwłocznie i adekwatnie na sytuacje. Mimo że informacja o katastrofie trafiła do Ministerstwa Infrastruktury już 1 sierpnia, to nie została przekazana do RCB. Również nie przekazano jej w ramach wewnętrznych struktur zarządzania kryzysowego. Nie wzmocniono też nadzoru nad Wodami Polskimi. Minister nie zwoływał również posiedzeń zespołu zarządzania kryzysowego. W Wodach Polskich pierwsze posiedzenie takiego zespołu odbyło się dopiero w drugiej połowie sierpnia, a podejmowana wcześniej aktywność w tej jednostce nie była dokumentowana. W późniejszym okresie pracownicy Wód Polskich pełnili rolę wspomagającą, np. w usuwaniu martwych ryb.</u>
<u xml:id="u-1.100" who="#JanuszMadej">W naszej ocenie państwo nie było właściwie przygotowane do reagowania w sytuacji wystąpienia zagrożeń związanych z jakością wód i eskalacji. W szczególności, jak już powiedziałem, w Krajowym Planie Zarządzania Kryzysowego, jak również w planach zarządzania szczebla centralnego zagrożeń takich nie identyfikowano. Nie aktualizowano również planów zarządzania kryzysowego. Brak było także wspomagającego zarządzania kryzysowego systemu analityczno-raportowego gromadzącego informacje o zagrożeniach i rozwoju, dostępnych i angażowanych zasobach, rezultatach podejmowanych działań, a także podpowiadającego możliwe scenariusze rozwoju zdarzeń.</u>
<u xml:id="u-1.101" who="#JanuszMadej">Również organy odpowiedzialne za ochronę środowiska nie realizowały w pełni prawidłowo swoich działań. Minister klimatu i środowiska nie udostępniła w BIP wyników badań jakości wód prowadzonych przez GIOŚ, m.in. w ramach państwowego monitoringu środowiska. Podobnie, do połowy sierpnia wyników takich badań nie udostępniał GIOŚ. Jednocześnie minister klimatu i środowiska włączyła się w działania koordynacyjne, a aktywność ta wynikała z ustnego polecenia premiera. W ramach jego realizacji pani minister kierowała posiedzeniami zespołu międzyresortowego pomimo, iż zadanie to powierzone zostało inne osobie – sekretarzowi stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Tutaj nie kwestionując zasadności włączenia pani minister w reakcji na zagrożenie, NIK zwróciła uwagę, że kluczowe decyzje w państwie powinny być dokumentowane, co ogranicza ryzyko błędnych interpretacji i umożliwia ocenę prawidłowości ich wykonania.</u>
<u xml:id="u-1.102" who="#JanuszMadej">Dopiero od 12 sierpnia zostały podjęte skoordynowane działania na rzecz przejęcia kontroli nad sytuacją kryzysową, a w usuwanie martwych ryb włączono Państwową Straż Pożarną i wojsko. Zapewniony został również bieżący obieg informacji o podejmowanych i planowanych działaniach, a także ich rezultatach. Istotne znaczenie miało powołanie przez minister klimatu i środowiska 18 sierpnia zespołu do spraw wyjaśnienia sytuacji powstałej na rzece Odrze, w skład którego weszli eksperci i naukowcy. Zespół ten 30 września jako bezpośrednią przyczynę śnięcia ryb wskazał toksyny uwalniane przez złote algi, czemu sprzyjały: wzrost zasolenia, upały i nasłonecznienie. Sformułował także wiele rekomendacji. Ponadto Inspekcja Ochrony Środowiska rozszerzyła zakres prowadzonych badań jakości wody. Po ustaleniu bezpośredniej przyczyny zatrucia ryb wprowadziła też procedury badań złotej algi i reagowania na występujące zagrożenia.</u>
<u xml:id="u-1.103" who="#JanuszMadej">W 2023 r. podejmowane były również próby zastosowania środków chemicznych dla ograniczenia rozwoju złotych alg, jednak nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że dotychczasowe działania wszystkich zaangażowanych podmiotów nie wyeliminowały najistotniejszego problemu Odry, tj. jej nadmiernego zasolenia.</u>
<u xml:id="u-1.104" who="#JanuszMadej">Na kanwie naszych ustaleń, Najwyższa Izba Kontroli w informacji o wynikach kontroli sformułowała następujące wnioski o charakterze systemowym. Wnioski skierowane do premiera:</u>
<u xml:id="u-1.105" who="#JanuszMadej">Do ministra infrastruktury sformułowaliśmy łącznie siedem wniosków, które są w rozdziale IV naszej informacji. Wnioski zmierzały do: zapewnienia dokonywania przez organy wydające pozwolenia wodnoprawne lub pozwolenia zintegrowane oceny skumulowanego wpływu zrzutu ścieków, ograniczenia możliwości wzrostu zasolenia wód wynikających z omówionych wcześniej niekorzystnych zmian przepisów, zapewnienia przepływów informacji dotyczących wyników badań i pomiarów wody oraz zrzutów ścieków, jak również działań podejmowanych w ramach realizacji planu gospodarowania wodami. Dziękuję bardzo. Pozostajemy do dyspozycji.</u>
<u xml:id="u-1.106" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos panu ministrowi Przemysławowi Koperskiemu.</u>
<u xml:id="u-1.107" who="#PrzemysławKoperski">Z tego miejsca chciałem bardzo serdecznie podziękować NIK za podjęcie tego tematu i za bardzo rzetelną pracę, którą wykonali dla nas, dla Ministerstwa Infrastruktury. Dla nowego kierownictwa jest to bardzo ważny element, który daje podstawę do dalszych działań. Z tego miejsca chciałem państwu za to bardzo podziękować, także wszystkim kontrolerom, którzy brali udział w tej pracy.</u>
<u xml:id="u-1.108" who="#PrzemysławKoperski">Szanowni państwo, tych zarzutów, które były kierowane do Ministerstwa Infrastruktury, było siedem. Nie będę ich powtarzał, ale pozwolę sobie kilka jeszcze raz podkreślić. Brak było podjętych prac nad opracowaniem i wdrożeniem systemu procedur umożliwiających czasowe ograniczenie uprawnień zakładów do wykonywania usług wodnych innych niż zaopatrzenie ludności w wodę przeznaczoną do spożycia przez ludzi – pełna zgoda. Nie zapewniono mechanizmu umożliwiającego Wodom Polskim systematyczne monitorowanie ilości ścieków wprowadzanych do wód powierzchniowych przez podmioty posiadające pozwolenie zintegrowane – pełna zgoda. Nie uwzględniono zagrożeń związanych z jakością wód, rzek w planie zarządzania kryzysowego – pełna zgoda. Brak był pełnego monitorowania realizacji działań zawartych w planach gospodarowania wodami – też pełna zgoda.</u>
<u xml:id="u-1.109" who="#PrzemysławKoperski">My oczywiście w tym krótkim czasie staramy się podejmować działania, które w przyszłości mogą te negatywne elementy w jakiś sposób neutralizować. Z Ministerstwem Klimatu i Środowiska, Ministerstwem Przemysłu, Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi zacisnęliśmy tę międzyresortową współpracę, żeby wypracować rozwiązania ustawowe, na które tutaj również raport NIK wskazuje we wnioskach de lege ferenda. Chcielibyśmy w końcu postawić, czy też już postawiliśmy na nogi zespół monitorowania zagrożeń, który zapewnia kierownictwu ministerstwa oraz kierownikom komórek organizacyjnych bieżące informacje na temat sytuacji w rzekach. Wcześniej to była po prostu fikcja, to była wydmuszka. Za tym nie wychodziły żadne realne działania. Kolejna rzecz to prawidłowe, pełne monitorowanie realizacji działań zawartych w planach gospodarowania wodami. To są te rzeczy, które podejmujemy już w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-1.110" who="#PrzemysławKoperski">Chcę państwu również zacytować fragment, bo on jest dla mnie po prostu oburzający. To jest wystąpienie po kontroli NIK pana ministra Gróbarczyka. On po państwa raporcie sformułował jakby odpór tym wszystkim tezom, które państwo stawialiście, ale najciekawsza jest końcówka, konkluzja. Pan minister Gróbarczyk twierdził, że „reakcja administracji rządowej oraz jednostek podległych w postaci niezwłocznego podjęcia działań zarówno kontrolnych, jak i ograniczających skutki zakwitu złotej algi, przy jednoczesnych działaniach legislacyjnych, systemowo dopasowujących funkcjonowanie gospodarki wodnej do nowych okoliczności, była adekwatna i celowa”. Tak uważał pan minister Gróbarczyk w odpowiedzi na to wystąpienie pokontrolne. I dalej: „Porównując stan rzeczy z roku 2022 do obecnego” – pan minister Gróbarczyk podpisał to 28 listopada 2023 r., czyli w czasie funkcjonowania rządu dwutygodniowego – „zaobserwowano wyraźną poprawę oraz unormowanie sytuacji na rzece Odrze i jej dopływach, co jest niewątpliwie sukcesem współpracy wielu organów z obszaru gospodarki wodnej i ochrony środowiska”. To jest stek absolutnych kłamstw. Warto to podkreślić.</u>
<u xml:id="u-1.111" who="#PrzemysławKoperski">Wody Odry znajdują się ciągle w stanie znacznych podwyższonych wartości parametrów biologicznych i fizyko-chemicznych, niż powinno to wynikać z naturalnych uwarunkowań dla rzeki. Nie należy wnioskować, a tak można byłoby odczytywać te słowa ministra Gróbarczyka, że katastrofa minęła, ponieważ jej przyczyny i skutki ciągle są w Odrze – chcę, żeby to na Komisji wybrzmiało – i są widoczne. Świadczą o tym przede wszystkim wysokie wartości wskazujące na zasolenie oraz na mętność wody w rzece na całym jej odcinku.</u>
<u xml:id="u-1.112" who="#PrzemysławKoperski">Z danych GIOŚ wynika również, że poziom zasolenia Odry oraz wartość innych parametrów fizyko-chemicznych jest przekroczona. Nie są one w ogóle charakterystyczne dla wód śródlądowych. Wskaźniki biologiczne wskazują również na zły stan ekologiczny. Ogólny stan Odry, który określić należy jako zły, wynika z masowych ścieków oczyszczonych i nieoczyszczonych zrzucanych bezpośrednio do wód rzeki. Bez znaczenia są tutaj pozwolenia wodnoprawne na zrzut ścieków. Brakuje również skutecznego samooczyszczania rzeki.</u>
<u xml:id="u-1.113" who="#PrzemysławKoperski">Należy przede wszystkim skupić się, jeżeli chodzi o cele, na eliminacji zanieczyszczeń, które są głównym powodem katastrofy, jaka wydarzyła się latem 2022 r. Konieczna jest zatem weryfikacja i to robimy, i będziemy robić, bo ten czas był w tej chwili bardzo krótki, ale jesteśmy w trakcie tych działań tutaj opisanych. Czyli weryfikacja pozwoleń wodnoprawnych względem ilości zrzucanych ścieków w odniesieniu do aktualnego przepływu wody w Odrze, modernizacja oczyszczalni ścieków, odsalanie ścieków, szczególnie pochodzących z obszarów pokopalnianych. Rozważamy również działania mające na celu poprawę możliwości samooczyszczenia rzeki i retencji wody w przyrzeczu.</u>
<u xml:id="u-1.114" who="#PrzemysławKoperski">Mamy również zalecenia z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej, które bardzo jasno wskazują, że należy dokonać zmniejszenia zanieczyszczenia solą górnego odcinka Odry, zmniejszenia ilości substancji biogennych w rzece, jak azot czy fosfor, i poprawę stanu mniejszych rzek zasilających główny bieg Odry. To, co instytut sygnalizuje, traktujemy bardzo poważnie. Proponujemy również zmianę ustawy o rewitalizacji rzeki Odry i będziemy to w jak najkrótszym czasie prezentować.</u>
<u xml:id="u-1.115" who="#PrzemysławKoperski">Ruszamy również z inwentaryzacją i krytycznym przeglądem planów i programów, w tym działań inwestycyjnych i nieinwestycyjnych, ze szczególnym uwzględnieniem działań wynikających z planów gospodarowania wodami na obszarach przyrzeczy, planów zarządzania ryzykiem powodziowym, planów przeciwdziałania skutkom suszy, planów utrzymania wód – część tych rzeczy już się toczy, część lada moment się rozpocznie – jak również „Krajowego programu renaturyzacji wód powierzchniowych” i „Krajowego programu żeglugowego do roku 2030”.</u>
<u xml:id="u-1.116" who="#PrzemysławKoperski">Z tego miejsca chciałem jeszcze raz serdecznie podziękować państwu za podjęcie tak szybko tego tematu na Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.117" who="#ElżbietaBurkiewicz">Czy jeszcze ktoś z reprezentacji ministerialnej lub gości ma jakieś wystąpienie w planie? Jeśli tak, to proszę teraz. Jeżeli nie, to otwieram dyskusję. Proszę panie posłanki i panów posłów o zabieranie głosu.</u>
<u xml:id="u-1.118" who="#ElżbietaBurkiewicz">Pan przewodniczący, Paweł Sałek. Oddaję panu głos w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-1.119" who="#PawełSałek">Druga sprawa, która dotyczy zwiększenia powierzchni mokradeł, i to państwo mają też wpisane w swoim programie koalicyjnym, który został zawarty na jesieni ubiegłego roku, to w głównej mierze sprowadza się do realizacji tzw. rozporządzenia Unii Europejskiej (Parlamentu i Rady) Nature Restoration Law. Tam są zawarte te zapisy, którymi państwo się podpierają. Mówię tutaj o kwestii politycznej związanej z funkcjonującą obecnie koalicją większości parlamentarnej. To jest dokument unijny, który jest realizowany przez zapisy umowy koalicyjnej.</u>
<u xml:id="u-1.120" who="#PawełSałek">Mam teraz pytanie do przedstawicieli Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Prosiłbym w takim układzie o odpowiedź na piśmie. Czy mokradło albo torfowisko będzie emitorem gazów cieplarnianych, czy będzie pochłaniaczem gazów cieplarnianych? Jeśli jest taka możliwość, to poproszę o odpowiedź na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-1.121" who="#PawełSałek">Ostatnia rzecz. W świetle tego, co mówił tutaj przedstawiciel NIK, jeśli chodzi o ciągły monitoring związany z wodami, to przecież mamy zapisy związane, które są podstawą monitoringu ochrony środowiska, czyli państwowy monitoring środowiska, gdzie sposób przeprowadzania badań jest zawarty. Więc jeśli mamy doprowadzić do tego, że na monitoringu wód mielibyśmy mieć monitoring ciągły prowadzony, to trzeba to zmienić w państwowym monitoringu środowiska. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.122" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos pani poseł Anicie Kucharskiej-Dziedzic.</u>
<u xml:id="u-1.123" who="#ElżbietaBurkiewicz">Kolejną mówczynią będzie pani poseł Klaudia Jachira.</u>
<u xml:id="u-1.124" who="#KlaudiaJachira">Naprawdę przyroda tego potrzebuje. Apeluję o to, aby rzeczywiście te zapewnienia okazały się krok po kroku, miesiąc po miesiącu prawdą. Życzmy sobie tego wszystkiego wszyscy, szczególnie polskiej przyrodzie. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.125" who="#ElżbietaBurkiewicz">Teraz głos zabierze pani przewodnicząca Daria Gosek-Popiołek.</u>
<u xml:id="u-1.126" who="#DariaGosekPopiołek">Moje pytanie jest pytaniem o Wisłę. Pojawiają się już pierwsze głosy ze strony ekspertów, które mówią o tym, że ta sytuacja na Odrze może również się powtórzyć na Wiśle, gdzie mamy także na niektórych odcinkach kłopot z zasoloną wodą zrzucaną chociażby z kopalni. Moje pytanie jest o to, jak będą wyglądały kolejne kroki obu ministerstw, jeżeli chodzi o monitoring i działania związane z Wisłą. Czy odbędą się w końcu przeglądy zarówno pozwoleń wodnoprawnych, jak i pozwoleń zintegrowanych? Czy będą takie kontrole, czy będą podejmowane działania? Jak będzie konstruowany monitoring? Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.127" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos panu posłowi Jackowi Ozdobie.</u>
<u xml:id="u-1.128" who="#JacekOzdoba">Co do błędów. Raport tak naprawdę pokazuje jedno, że są sytuacje w życiu, których nie da się w pewnym stopniu przewidzieć. Tak się składa, że wszystkie mądre głowy, które zostały zebrane z inicjatywy pani minister Moskwy, również zagraniczni eksperci, w tym profesorowie ze Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, wskazują, że problem jest nierozwiązywalny na gruncie możliwości wyeliminowania złotej algi. Co więcej, są kolejne gatunki, które mogą się pojawiać i tym razem mogą one zagrozić człowiekowi z uwagi na pewną specyfikację. Profesorowie, którzy dostali pytania, twierdzą, że jednym możliwym sposobem jest całkowite wyeliminowanie wody, odcięcie zbiorników od żeglugi, wyeliminowanie wód balastowych, gatunków ptaków, które mogą przenosić tę odmianę, czyli w tym wypadku Prymnesium parvum.</u>
<u xml:id="u-1.129" who="#JacekOzdoba">Co więcej, założę się, że żadna z osób, która się tu znajduje, nie weźmie odpowiedzialności za to, co państwo za chwilę zrobią. Zawiadomienie pani Kucharskiej jest bardzo ciekawe. Dziękuję, że pani o tym poinformowała, bo muszę złożyć na panią zawiadomienie jako bezpodstawne zawiadomienie do prokuratury. Jak można zawiadomić…</u>
<u xml:id="u-1.130" who="#ElżbietaBurkiewicz">Pan Jacek Ozdoba może dokończyć i bardzo proszę o nieobrażanie innych członków Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.131" who="#JacekOzdoba">Natomiast bardzo chciałbym podziękować wszystkim urzędnikom NIK, wszystkim pracownikom wojewódzkich inspektoratów ochrony środowiska, szczególnie w Centralnym Laboratorium Badawczym, ludziom, którzy pracują… są znakomitymi ekspertami od 5, 10, 15, 20 lat. Potrafią naprawdę być kimś, kto jest absolutnym autorytetem w zakresie problemów, które się na nowo pojawiają z uwagi na pewne zmiany klimatu czy właściwie też występujące nowe gatunki, które ewoluują w Chiny czy przykład skandynawski, norweski…</u>
<u xml:id="u-1.132" who="#JacekOzdoba">Mam pytanie bardzo proste. W jaki sposób państwo w tej chwili ograniczą drastycznie zrzut nieczystości do Odry, w tym zasolenia? Jesteście u władzy, więc pokażcie, co jesteście w stanie zrobić, bo krytyka i atak na urzędników była po prostu gigantyczna.</u>
<u xml:id="u-1.133" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos panu posłowi Piotrowi Strachowi.</u>
<u xml:id="u-1.134" who="#PiotrStrach">Nie rozumiem tego samozadowolenia pana ministra Ozdoby, bo to, co widzieliśmy na tej prezentacji NIK, jest po prostu podobne, jeśli chodzi o skalę katastrofy, do tej katastrofy na Odrze, jeśli chodzi o instytucje państwowe. W zasadzie każdy wymieniony tutaj organ państwowy, który miał nas zabezpieczyć przed takimi wydarzeniami, zawiódł. To nie jest przypadek, tylko to jest systemowy problem. My stoimy w zasadzie w takiej sytuacji, że musimy całkowicie odbudować instytucje, jeśli chodzi o ochronę polskich rzek i bezpieczeństwo na tych rzekach.</u>
<u xml:id="u-1.135" who="#PiotrStrach">Wydaje mi się, że tutaj należą się podziękowania za odwagę dla urzędników NIK, że była tą instytucją, która mimo tak naprawdę braku narzędzi – bo jak słyszymy, tak naprawdę tego monitoringu nie było – oni naprawdę stawali na głowie, żeby pozyskać jakieś informacje. Szukali ekspertów i informacji ze źródeł, które nie były w zasadzie nawet w dyspozycji tych ministerstw. Były jakieś szczątkowe raporty, w ogóle brak było monitoringu bieżącego.</u>
<u xml:id="u-1.136" who="#PiotrStrach">Tak wielka rzeka, tyle instytucji, tyle pieniędzy, ministerstwo, które było za to odpowiedzialne i coś takiego się wydarzyło. Jestem po prostu wstrząśnięty. Mam nadzieję, że odpowiednie organy nie tylko kontroli, ale nawet ścigania, tą sprawą się zajmą, że nie będzie już blokady i powiedzmy ta bezczelność pana ministra, który tutaj raczy pouczać Komisję, że „nie da się”…</u>
<u xml:id="u-1.137" who="#PiotrStrach">Z jednej strony dziękuję państwu kontrolerom z NIK, że tak dobrze przygotowali tę prezentację i tę kontrolę. Z drugiej liczę, że Ministerstwo Klimatu i Środowiska oraz Ministerstwo Infrastruktury przygotuje te wszystkie rekomendacje, które były tutaj przedstawione i że będziemy mogli krok po kroku stopniowo, bo tego się w tym momencie nie da rewolucyjnie zrobić, ale będziemy w stanie tę rzekę ratować i przywrócić do stanu względnie podobnego, jaki był. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.138" who="#ElżbietaBurkiewicz">Kolejnym mówcą jest pani poseł Izabela Bodnar. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.139" who="#IzabelaBodnar">Zbudowanie sytemu monitorowania online, który działa 24 godziny na dobę, który mierzy zrzut przed zakładem, po zakładzie, który jest ze sobą kompatybilny, to są rzeczy, które da się zrobić, panie ministrze Ozdoba. Ten system monitorowania to nie jest nawet droga rzecz. Dlaczego półtora roku po katastrofie nadal nie mamy żadnego sposobu monitorowania tego? To nie są horrendalne koszty.</u>
<u xml:id="u-1.140" who="#IzabelaBodnar">Kolejna rzecz, która wychodzi z raportu i która jest przytłaczająca. Tu się zgadzam ze słowami pana posła Stracha. Mianowicie kompletny chaos kompetencyjny w instytucjach państwa, który pokazał, że w przypadku kryzysu, wybuchu katastrofy, brak poukładanych we właściwy sposób kompetencji, nakładające się kompetencje, zrzucanie winy odpowiedzialności jednych instytucji na drugie, powodował kompletny chaos organizacyjny, narażając setki, jak nie tysiące ludzi, Polaków, zwierząt na ogromne problemy zdrowotne.</u>
<u xml:id="u-1.141" who="#IzabelaBodnar">Jestem z Wrocławia. Bardzo mocno interesowałam się Odrą. Moja fundacja kręciła film krajoznawczy o Wrocławskim Węźle Wodnym dokładnie wtedy, w lipcu 2022 r. Wtedy pływałam po Odrze. Widziałam leżące, napuchnięte bobry na brzegach, ryby. Zastanawiałam się, skąd to się bierze. Te sygnały już dochodziły do państwa, ale państwo nie dało żadnego znaku ludziom, którzy wtedy korzystali z Odry. U nas działały szkółki wodne dla dzieci, gdzie dzieciaczki pływały sobie takimi małymi żaglóweczkami wtedy, kiedy ta Odra była już strasznie zatruta i toksyczna. Państwo wówczas zawiodło na całej linii.</u>
<u xml:id="u-1.142" who="#IzabelaBodnar">Chaos kompetencyjny… bo Wody Polskie mają dwie kompetencje, które się wykluczają. Te kompetencje polegają na tym, że z jednej strony Wody Polskie mają funkcję planistyczno-organizacyjną, a z drugiej strony – funkcję kontrolną. To jest tak, jakby lis pilnował kurnika. Sami siebie kontrolują. I mamy takie efekty, jakie mamy. To jest czubek góry lodowej.</u>
<u xml:id="u-1.143" who="#IzabelaBodnar">Trzeba zupełnie zmienić organizacje, odpowiedzialności, kompetencje, zarządzanie Wodami Polskimi. Nasze wszystkie rzeki powinny wrócić do Ministerstwa Klimatu i Środowiska po to, żeby były traktowane jak drogocenne arterie, jak nasze bezcenne zasoby naturalne, a nie kanały żeglugowe, kanały ściekowe. Minister infrastruktury realizuje swoje priorytety, którym jest co? Rozwój śródlądowej żeglugi wielkogabarytowej. I jego tylko to interesuje. Jego nie interesuje to, że wszystkie rzeki w Polsce są w 99% zanieczyszczone. Nie realizujemy od kilku lat dyrektywy unijnej, która każe nam ten stan poprawiać.</u>
<u xml:id="u-1.144" who="#IzabelaBodnar">Zatem, szanowni panowie ministrowie, to nie jest tak, że się z tym nic nie da zrobić, tylko trzeba w końcu uwierzyć, że to jest w rękach człowieka i wy doskonale o tym wiecie. Dziwię się, dlaczego w tak cyniczny sposób twierdzicie i zrzucacie na przyrodę to, że są przeogromne niekontrolowalne zrzuty zasolonych ścieków, a pozwolenia wodnoprawne niemonitorowane są przecież latami. Zrobiliście ten monitoring, ale stwierdziliście, że tam nie ma uchybień. Czyli jeżeli wszystkie pozwolenia wodnoprawne są wydane we właściwy sposób, a przychodzi lato, wysoka temperatura i zmienia się proporcja stanu wody do zanieczyszczenia, nagle mamy katastrofę. Byliśmy w tym roku już o krok od kolejnej. Za rok być może będziemy znowu, bo nam się klimat ociepla i wiemy, że te upały są w lecie ogromne.</u>
<u xml:id="u-1.145" who="#IzabelaBodnar">Zatem wielka nadzieja w nowym rządzie, nowej władzy, w porozumieniu między dwoma ministerstwami – infrastruktury i środowiska – i w kolejnych obszarach kompetencyjnych, aby w końcu ten temat uporządkować i aby zacząć realizować chociażby zalecenia wodnej dyrektywy unijnej. To jest w ogóle początek. Dziękuję serdecznie.</u>
<u xml:id="u-1.146" who="#ElżbietaBurkiewicz">Pan minister chciał zabrać głos, pan minister Koperski.</u>
<u xml:id="u-1.147" who="#ElżbietaBurkiewicz">Kolejnym mówcą jest pani poseł Małgorzata Golińska. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.148" who="#MałgorzataGolińska">Z tego raportu, ale z wypowiedzi również eksperta z NIK wynika, że ten problem zasolenia wód – zresztą my też o tym już mówiliśmy, mówił o tym Główny Inspektorat Ochrony Środowiska – nie pojawił się w ostatnich latach, ale to są dziesięciolecia zaniedbań. To są dziesięciolecia działań, które są prowadzone, były prowadzone w związku z rozwojem gospodarczym naszego kraju, rozwojem przemysłowym, również z zapewnianiem bezpieczeństwa obywatelom, w tym mówię o bezpieczeństwie energetycznym, bo przecież w dużej mierze to zasolenie było związane z funkcjonowaniem kopalń.</u>
<u xml:id="u-1.149" who="#MałgorzataGolińska">Również mówimy o zanieczyszczeniu biogenami. Tutaj z kolei jest udział człowieka i bardzo duża odpowiedzialność lokalnych samorządów. O tym również mówiliśmy w 2022 r., 2023 r. Także te inwestycje, które dzisiaj państwo chcecie badać pod kątem zasadności, mają służyć temu, aby wszystkie samorządy przy Odrze, były odpowiednio zaopatrzone w kwestie gospodarki wodno-ściekowej, a nie żeby dochodziło do takich sytuacji, że zwłaszcza przy sytuacjach burzowych okazja się nadarza do tego, żeby nieoczyszczone ścieki zrzucać do rzeki. Takie sytuacje miały miejsce i myślę, że cały czas jeszcze mają miejsce. Tak więc cały raport jest wielkim oskarżeniem dla administracji publicznej, również samorządowej.</u>
<u xml:id="u-1.150" who="#MałgorzataGolińska">W słowach pana eksperta z NIK pojawił się również taki zarzut do GIOŚ, że ten monitoring nie był automatyczny, że on nie funkcjonował. Chciałabym zapytać NIK, ale też widzę, że są przedstawiciele GIOŚ, czy przepisy prawa polskiego lub unijnego nakazywały wdrożenie monitoringu automatycznego, tzn. czy niewdrożenie tego monitoringu łamało jakiekolwiek prawo unijne lub polskie.</u>
<u xml:id="u-1.151" who="#MałgorzataGolińska">Druga kwestia. Mówicie dzisiaj państwo, szczególnie państwo posłowie, że zastajecie państwo w rozkładzie i dopiero wy będziecie teraz naprawiać różne rzeczy. Tymczasem dostaliśmy materiał z Ministerstwa Klimatu i Środowiska i pomimo tych słów, które powiedziała pani minister, to zwróćcie uwagę państwo, jakie są zapisy w tym materiale. Po pierwsze, „wznowienie pracy zespołu ekspertów”, czyli nasz rząd zostawia doskonale przygotowanych ludzi, ekspertów, którzy cały zeszły rok i pół poprzedniego spędzili na tym, aby poznać przeciwnika. Co tydzień, a często kilka razy w tygodniu ten zespół się spotykał, analizował bieżące dane i uczył się przeciwnika. Nie tylko zespół w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, choć mówiłam, że tylko o tym będę rozmawiała, ale co tydzień też raportowaliśmy to na szczeblu zarządzania kryzysowego pozostałym ministerstwom, wpływając również na ich działania i na ich decyzje np. Ministerstwa Aktywów Państwowych w zakresie kopalń, regulowania m.in. właśnie zrzutów z tych kopalni, Ministerstwa Infrastruktury w kontekście gospodarowania wodą i również czasem wstrzymywania, a czasem alimentowania wody.</u>
<u xml:id="u-1.152" who="#MałgorzataGolińska">W kolejnym punkcie państwo piszecie, że zaangażowanie społeczeństwa jest konieczne i współpraca z samorządami. Życzę państwu, żeby ta współpraca była jak najlepsza, ale znów mówicie państwo, że pierwszym krokiem jest „zapewnienie dostępu do informacji poprzez kontynuowanie działań o charakterze komunikacyjno-edukacyjnym”, czyli coś, co znowu państwu pozostawiamy do wykorzystania.</u>
<u xml:id="u-1.153" who="#MałgorzataGolińska">Dalej państwo piszecie o działaniach kryzysowych – znowu „monitoring interwencyjny”. To GIOŚ za czasów Prawa i Sprawiedliwości opracował i wdrożył procedurę monitorowania interwencyjnego Prymnesium parvum. To GIOŚ wprowadził monitoring badawczy, który jest i będzie kontynuowany w kolejnym czasie. Będzie również kontynuowanie monitoringu automatycznego, bo wbrew temu, co mówiła pani poseł, że to jest takie proste, żeby go zrobić, to ja bym poprosiła, żeby przedstawiciel GIOŚ powiedział, dlaczego to nie jest takie oczywiste, że wystarczy wyłożyć 100–200 albo 300 mln zł i ten monitoring rusza na rzece i jest automatyczny. Ile parametrów jesteśmy w stanie badać przy takim monitoringu? Jakie są warunki, żeby on był sprawny? Jakie działania trzeba podejmować, żeby dostawać tę informację na bieżąco? Wiem, a to również wynika z tego materiału, że już dzisiaj kilka bojek jest wyłączonych, bo warunki nie pozwalają na to, żeby on dzisiaj funkcjonował. Mamy taki czas roku, jaki mamy.</u>
<u xml:id="u-1.154" who="#MałgorzataGolińska">Również pilotażowy monitoring, który jest przewidywany do uruchomienia, rozwiązania w ramach projektu, stały monitoring zagrożeń śródlądowych, mający być realizowany przez Instytut Rybactwa Śródlądowego – to są działania, które się rozpoczęły jeszcze w 2022 r. z dofinansowaniem z NFOŚiGW, ale zobaczcie państwo, jak wiele czasu zajmuje, by eksperci, naukowcy doszli do sytuacji, że on będzie mógł nie tylko pilotażowo, ale w ogóle zacząć funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-1.155" who="#MałgorzataGolińska">Wskazujecie również, że Inspekcja Ochrony Środowiska zintensyfikowała działania kontrolne. Tak, zintensyfikowała te działania w kontekście sytuacji na Odrze, ale też nie było to łatwe, aby zebrać te wszystkie pozwolenia, bo przypomnę, że to nie tylko były wydawane przez wojewódzkich inspektorów ochrony środowiska, ale również przez jednostki samorządu terytorialnego czy Wody Polskie. Mówiliśmy o tym, że niejednokrotnie te pozwolenia w ogóle się ze sobą nie widziały. To był największy problem funkcjonowania całego tego systemu, że z jednej strony mówimy o tym, że chcemy ograniczać zanieczyszczenia, ale z drugiej strony każdy we własnym zakresie i każdy we własnej odpowiedzialności chciałby jak najwięcej pozwolić na działania, nie widząc tego, że warunki być może już są zupełnie inne niż te zerowe, do których każdy chciałby równać.</u>
<u xml:id="u-1.156" who="#MałgorzataGolińska">W tym materiale także państwo piszecie, że GIOŚ opracowując coroczne wytyczne do planowania działalności organów, właśnie na 2023 r. i 2024 r., zaplanował pogłębione działania pracy Inspekcji Ochrony Środowiska. Tak, zostawiamy wam gotowy plan działania. Mało tego – identyfikacja akwenów podatnych na rozwój złotej algi… Obecnie MKiŚ jest w trakcie finalizacji procesu identyfikacji, a państwo do nas mieliście zarzut, że wciąż nie wyłączyliśmy pewnych akwenów. To nie jest tak, że złota alga funkcjonuje od kilkudziesięciu lat i byliśmy w stanie jakby zrealizować już wiadomości, wdrożyć, gdzie ona występuje i w jakim stopniu skupienia, jak często jest agresywna. Cały miniony rok został właśnie spędzony na tym, żeby poznać tego przeciwnika i zaproponować właściwe działania. To, co zostawiamy Ministerstwu Klimatu i Środowiska, to są właściwe recepty, które dzisiaj pozwalają na to, żeby na bazie tych działań interwencyjnych zbudować cały system, z którego będą mogły korzystać nie tylko inspekcje podległe ministrowi klimatu i środowiska, ale mam nadzieję, że również inne resorty, które w jakikolwiek sposób są czy powinny być zaangażowane w te kwestie.</u>
<u xml:id="u-1.157" who="#MałgorzataGolińska">Tylko przypomnę, że moment, kiedy my przejmowaliśmy władzę w 2015 r., WIOŚ i GIOŚ, można powiedzieć, że leżały na łopatkach. Otrzymaliśmy informacje, że to inspekcje, które nie tylko nie funkcjonowały, ale miały nawet zakaz kontrolowania niektórych zakładów, bo takie były wytyczne polityczne. Dopiero od 2018 r. zaczęliśmy kompleksową reformę całego systemu, całej Inspekcji Ochrony Środowiska. Tak, to zajmuje czas. Tak, nie zdążyliśmy przed wybuchem katastrofy związanej ze złotą algą, bo nikt się nie spodziewał, że pojawi nam się dodatkowe ograniczenie i że jeszcze kumulacja czynników nastąpi w tym czasie taka, że doprowadzi do katastrofy.</u>
<u xml:id="u-1.158" who="#MałgorzataGolińska">Życzę państwu, również jako leśnik i przyrodnik, żebyście odnieśli sukces w walce z tym przeciwnikiem, ale proszę też państwa o więcej pokory, bo bardzo łatwo jest pouczać w momencie, kiedy nawet nie wiecie jeszcze, z czym macie do czynienia. Życzę państwu, żebyście bazowali na wiedzy ekspertów, na wiedzy, którą zdobyli za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. Proszę też państwa, żebyście nie manipulowali społeczeństwem, wmawiając, że ochrona przyrody zaczyna się dopiero teraz, gdy wy otrzymaliście władzę, bo ta ochrona przyrody, którą proponujecie – zabrać człowieka – nie jest właściwym działaniem, również w dobie zmian klimatów. Lasy – zabrać człowieka, wody – zakazać zrzutów.</u>
<u xml:id="u-1.159" who="#ElżbietaBurkiewicz">Braw nie będę biła. Każdy głos jest potrzebny, ale po takiej prezentacji, jaką otrzymaliśmy od NIK, to myślę, że pytanie ciśnie się na usta: skoro było tak dobrze, to dlaczego jest tak źle w tej chwili. Mamy rzekę w takim stanie, w jakim mamy.</u>
<u xml:id="u-1.160" who="#ElżbietaBurkiewicz">Teraz zabiera głos pan poseł Michał Woś.</u>
<u xml:id="u-1.161" who="#ElżbietaBurkiewicz">Pan poseł Michał Woś.</u>
<u xml:id="u-1.162" who="#MichałWoś">…kto to organizował, co wynikało także w tych raportach, o czym pani minister Golińska państwu powiedziała, a czego wy nie chcieliście słuchać chyba albo nie chcieliście usłyszeć. Mianowicie te wzajemne decyzje o odstąpieniu różnych przedsiębiorstw, różnych podmiotów, które wzajemnie się nie widziały, bo nie były wzajemnie koordynowane – to właśnie zmieniliśmy. Właśnie po to powstały Wody Polskie, ta instytucja tak wściekle przez was atakowana. Dziękuję tej instytucji, dziękuję wszystkim, którzy byli w nią zaangażowani, bo ona w końcu koordynuje to, co powinno być koordynowane na szczeblu centralnym. Rzeki nie płyną wzdłuż jednego województwa. Obejmują teren całego kraju i skutki, które są wywoływane chociażby na Śląsku, później mogą być odczuwane na Dolnym Śląsku czy województwie lubuskim, czy zachodnio-pomorskim. W związku z tym właśnie powołanie instytucji typu Wody Polskie usprawnia koordynację. Te działania porządkujące, właściwie od 2019 r., bo wtedy w takich większych ramach te Wody Polskie ruszyły, przez kolejne lata pokazywały, że te działania mają sens. Z jednej strony budowa dodatkowych zbiorników, z drugiej strony kontrola stanu, z trzeciej strony zachowanie tych działań chociażby związanych z pozwoleniami wodnoprawnymi i odstępstwami, które pozwolenia wodnoprawne obejmują. Także samorząd nie tylko na tym szczeblu wojewódzkim, czyli dawne zarządy wód nadzorowane przez urzędy marszałkowskie, ale też niżej, czyli tam, gdzie samorządy budują chociażby oczyszczalnie ścieków.</u>
<u xml:id="u-1.163" who="#MichałWoś">Warto się odnieść i wrócić do niezwykle ważnej sprawy. Reprezentuję ziemię raciborską, gdzie w ustawie o rewitalizacji Odry są wprost wskazane gminy powiatu raciborskiego, a dalej gminy Opolszczyzny i kolejnych województw, w które powinien rząd inwestować i wówczas te środki były przewidywane w rozmowach między resortami na budowę tych oczyszczalni, na to, żeby ta kontrola była właściwa, ale żeby samorządy mogły te oczyszczalnie ścieków wybudować. Teraz proszę o odpowiedź ministerstwo. Kiedy sfinansujecie budowę oczyszczalni ścieków dla gmin wzdłuż chociażby Odry albo dla innych gmin, które wciąż czekają na uporządkowanie gospodarki kanalizacyjnej?</u>
<u xml:id="u-1.164" who="#MichałWoś">W końcu trzeci zarzut, także związany z samorządami. To już pani minister Golińska powiedziała, ale warto podkreślić – chociażby Wrocław, kiedy przy zwykłej deszczówce już przestaje kontrolować swoją gospodarkę wodno-ściekową i dokonuje zrzutów do Odry, tej zanieczyszczonej rzeki.</u>
<u xml:id="u-1.165" who="#MichałWoś">Z jednej strony mamy działania związane ze skrajnymi emocjami, czyli upolitycznianie tematu, z drugiej strony mamy merytorykę. W ramach merytoryki ja także państwu kibicuję, żeby te dobre rzeczy, które zostały przygotowane i wdrożone w czasach rządów Zjednoczonej Prawicy, kontynuować, i żebyście państwo jak najszybciej wdrożyli i znaleźli finansowanie, zrealizowali to, co zostało dobrze przygotowane. Żeby nie było tak, jak teraz już słyszeliśmy nawet w czasie tej Komisji, że zaraz będzie kolejna katastrofa, jeszcze większa katastrofa itd. Jeśli nie wdrożycie szybko tego wszystkiego, co przygotowaliśmy, daliśmy wam wręcz na tacy, to rzeczywiście może dojść do kolejnej katastrofy. Tego trzeba natychmiast uniknąć, chroniąc przyrodę, chroniąc środowisko, ale nie zapominając o tym, że to człowiek jest w centrum przyrody i że trzeba mądrze prowadzić wszelkie działania środowiskowe, ale nie tak, żeby niszczyć polską gospodarkę albo żeby chociażby blokować transport rzeczny, co będzie nie w interesie Rzeczypospolitej, ale w interesie naszego zachodniego sąsiada. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.166" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos panu ministrowi, bo chyba chciał się wypowiedzieć w tej chwili.</u>
<u xml:id="u-1.167" who="#ElżbietaBurkiewicz">Teraz przewodnicząca pani Daria Gosek-Popiołek chce zabrać głos. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.168" who="#DariaGosekPopiołek">Panie ministrze, proszę mi nie przerywać. Możemy porozmawiać po Komisji w kuluarach, a teraz chciałabym się wypowiedzieć.</u>
<u xml:id="u-1.169" who="#DariaGosekPopiołek">Rozumiem, że wizja ministra Gróbarczyka wielkich kanałów żeglownych i tych barek jest oszałamiająca, ale też osadzona w latach 60., 70. poprzedniego wieku. Nie jest absolutnie nowoczesna i tak naprawdę jest nierealna.</u>
<u xml:id="u-1.170" who="#DariaGosekPopiołek">Cieszy mnie to, że obecne ministerstwa wykazują chęć zmiany priorytetów i myślę, że będziemy ich z tego rozliczać; nie tylko my, ale też organizacje pozarządowe. Wy już swoje pokazaliście i zrobiliście. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.171" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos pani poseł Bodnar. Tylko proszę o bardzo krótkie wypowiedzi, bo nam się czas kończy.</u>
<u xml:id="u-1.172" who="#IzabelaBodnar">Fakt – 99% rzek w Polsce jest w złym stanie, 1650 ton martwych ryb z Odry zostało wyłowione, 60% życia w Odrze zostało unicestwione. Brak wykrycia i pokazania przyczyn, rzetelnego raportu ze strony rządu przyczyn katastrofy. To dopiero pokazały organizacje pozarządowe, NGO, ekolodzy np. w księdze rzek, teraz NIK.</u>
<u xml:id="u-1.173" who="#IzabelaBodnar">Rząd nie pokazał nam kompletnie nic. Dalsze betonowanie rzek, które jest w ustawie o wdzięcznej nazwie – ustawa rewitalizacyjna Odry. Na tym polega wasza rewitalizacja, że zakładacie jej dalsze betonowanie. To samo pokazują wszystkie dokumenty, jak wejść w ich treść, takie jak przeciwdziałanie suszy, powodziom i cały szereg innych, gdzie mamy kilka tysięcy projektów infrastrukturalnych w rzekach, a chyba tylko kilkanaście, które mówią o renaturyzacji rzek. Cała reszta mówi wyłącznie o budowie kolejnych jazów, śluz i dalszym betonowaniu. Brak monitoringu, brak ograniczenia od czasu katastrofy zrzutów zasolonych. To są właśnie te fakty, które niestety z takim smutkiem teraz oglądamy. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.174" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos panu posłowi Henrykowi Szopińskiemu.</u>
<u xml:id="u-1.175" who="#HenrykSzopiński">Myślę, że tutaj jest błąd w pewnej filozofii i podejściu do ochrony przyrody. Możemy przerzucać się szczegółami. Raport NIK wyraźnie pokazał, że tych błędów było mnóstwo, co już wielokrotnie też padało: betonowanie rzek, Wody Polskie przyporządkowane do Ministerstwa Infrastruktury. To są podstawowe rzeczy, które pokazują kierunek waszego myślenia, ale to, co jest chyba najważniejsze, że kiedy mieliście pewien pomysł, zamysł, to po prostu bez względu na to, czy to służyło przyrodzie, czy nie, realizowaliście go z ogromną konsekwencją. Przykładem jest przekop Mierzei Wiślanej. To pokazuje, że przyroda, ochrona przyrody nie była waszym priorytetem, nie była w zasięgu waszych najważniejszych zadań. Nawet gdybyście dzisiaj się zarzekali, że robiliście wszystko w ochronie przyrody, to jest to bardzo mało wiarygodne.</u>
<u xml:id="u-1.176" who="#HenrykSzopiński">Jeżeli chodzi o sytuację Odry, raport NIK obnażył wszystkie błędy, wszystkie niedociągnięcia od samego początku do końca. Jeżeli chodzi o niemożność, bo złote algi, bo przyroda sama pokazała, że nic nie możemy zrobić, to rzeczywiście są to zaniedbania wieloletnie, nie tylko tych ośmiu ostatnich lat. Ale przecież wy przechodziliście do władzy z taką ideą, że teraz będzie dobrze i teraz wszystko zmienimy. To niestety w ciągu tych ostatnich ośmiu lat nie sprawdziło się i teraz trzeba po prostu rozpocząć od nowa. Trzeba zmienić filozofię myślenia, że przyroda, człowiek są najważniejsi, a nie jakieś wielkoformatowe inwestycje. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.177" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos panu z ministerstwa, który się zgłaszał przed momentem. Przepraszam, ale nie znam nazwiska.</u>
<u xml:id="u-1.178" who="#MarekWójcik">Wielce żałuję, że pan minister Woś wyszedł. Nie zamierzałem zabierać głosu podczas dzisiejszego posiedzenia. Żałuję również, że pani minister Golińskiej nie ma z nami, ale mam nadzieję, że państwo obecni na sali, z panem ministrem Ozdobą na czele, zechcą przekazać panu ministrowi Wosiowi to, co teraz powiem.</u>
<u xml:id="u-1.179" who="#MarekWójcik">Obarczanie jednostek samorządu terytorialnego odpowiedzialnością za stan Odry – będę starał się używać języka parlamentarnego – jest co najmniej nieporozumieniem i nadużyciem. Tak w ogóle jestem zdumiony, że osoba, która zna realia jednostek samorządu terytorialnego, wypowiada tego typu zdanie. Nie znajduję w raporcie NIK tego typu zarzutów. W związku z tym uznałem za niezbędną wypowiedź, która bronić będzie jednostek samorządu terytorialnego, także w kontekście tego, o czym mówił pan minister Woś.</u>
<u xml:id="u-1.180" who="#MarekWójcik">Zarzucanie nam, że nie budujemy oczyszczalni ścieków, to jest też nieporozumienie. Przypomnę, że w ostatnich latach przy okazji każdej KPOŚK, która się pojawiała – ostatnia chyba była ósma wersja… przepraszam, szósta wersja – za każdym razem podkreślaliśmy, że nie będziemy opiniować pozytywnie tych dokumentów z tego tytułu, że nie gwarantują środków finansowych na realizację zaplanowanych działań. Nie gwarantują możliwości zrealizowania bardzo ambitnych zadań przede wszystkim z powodów finansowych.</u>
<u xml:id="u-1.181" who="#MarekWójcik">Nie chcę być uszczypliwy, ale muszę to powiedzieć. Jestem wielce ciekaw, jak w przypadku Raciborza i okolic udało się znaleźć środki na oczyszczalnię ścieków, ale to tak zupełnie na marginesie.</u>
<u xml:id="u-1.182" who="#MarekWójcik">Ostatnia rzecz dotycząca Wód Polskich. W przeciwieństwie do pana ministra Wosia – dobrze, że pan minister już z nami jest – absolutnie oceniamy działalność Wód Polskich dokładnie odwrotnie. Nie jestem w środowisku samorządowym w tej opinii odosobniony, a wręcz odwrotnie. Środowisko samorządowe podkreśla, że Wody Polskie działają na szkodę gospodarki wodnej w Polsce, przede wszystkim w zakresie ustalania taryf na wodę, powodując, że infrastruktura, którą posiadają samorządy i nie tylko, dostarczania mieszkańcom wody dekapitalizuje się. Nie modernizujemy tej infrastruktury z tego powodu, że stosowana była ostatnio zasada – rząd cacy, samorządy be. W związku z tym nie wolno podnosić taryf na wodę, mimo że one są daleko odrębne od faktycznych kosztów, które ponosimy. Daleko są odrębne od opłat, które wnoszą mieszkańcy. Mamy do tego dopłacać. Rozchodzą się nożyce między faktycznymi kosztami dostarczania wody a wysokością taryfy, którą możemy stosować. To działanie na szkodę, a nie w interesie mieszkańców. Działanie na szkodę gospodarki wodą, a nie odwrotnie – chociażby z tego powodu dotyczącego, tak jak powiedziałem, kwestii możliwości odbudowy infrastruktury. Nas nie było stać. Nasze spółki nie było stać na utrzymanie bieżące. Awaryjność w następnych latach będzie o wiele większa niż do tej pory z tego właśnie powodu, ponieważ nie pozostała nam ani jedna złotówka na to, żeby można było modernizować, a już o rozbudowie infrastruktury nie mówię.</u>
<u xml:id="u-1.183" who="#MarekWójcik">W związku z tym, żeby nie przedłużać, chciałem uprzejmie prosić pana ministra – i dobrze, że pan minister z nami jest – żeby pan zechciał odstąpić od błędnej tezy obciążania samorządów terytorialnych za stan Odry, bo mówimy o Odrze, ale również innych rzek. Użyłem argumentów merytorycznych.</u>
<u xml:id="u-1.184" who="#MarekWójcik">Na koniec pozwolę sobie jako pokorny człowiek powiedzieć, że zgadzam się z tym, żeby skorzystać z dobrych rozwiązań, żeby je kontynuować. Ale proszę także o to, żeby szanować się nawzajem, a nie traktować nas wiecznie jak chłopca do bicia i tego czarnego charakteru, którego można obciążać winą za wszystko. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.185" who="#ElżbietaBurkiewicz">Proszę bardzo, pan Jacek Ozdoba – 15 sekund, panie Jacku.</u>
<u xml:id="u-1.186" who="#ElżbietaBurkiewicz">Bardzo proszę pana ministra o zabranie głosu.</u>
<u xml:id="u-1.187" who="#MichałWoś">Moja wypowiedź, panie przewodniczący – gdyby pan wyraźnie odsłuchał, zachęcam do tego – dążyła nie do znajdywania winnych, tylko do mówienia o tym, że samorządy Platformy miały wiele kompetencji, które nie realizowały, tak jak powinny, ale że dobrze się stało w czasie naszych rządów, że po pierwsze, państwo wzięło na siebie tę odpowiedzialność, czyli w czasach PO–PSL wszystko było zrzucane na te samorządy, a teraz państwo wzięło na siebie tę odpowiedzialność jako Wody Polskie.</u>
<u xml:id="u-1.188" who="#MichałWoś">Po drugie, to państwo powinno zapewnić finansowanie chociażby tych wszystkich inwestycji związanych z gospodarką wodno-ściekową. I po trzecie, zachęcam rząd koalicyjny, ten z 13 grudnia do tego…</u>
<u xml:id="u-1.189" who="#ElżbietaBurkiewicz">Panie ministrze, oddaję panu głos. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.190" who="#PrzemysławKoperski">Chcę również powiedzieć – zwracam się tutaj do pana Marka Wójcika ze Związku Miast Polskich – że mamy pełną świadomość tego, że w ostatnich ośmiu latach było dążenie do pełnej centralizacji praktycznie wszystkich działań życia i odbierania kompetencji samorządom. Pracujemy nad tym, żeby to, co zostało odebrane, w możliwy, sprawny, normalny sposób wróciło do samorządów. Jeżeli chodzi o taryfy, bo pan był uprzejmy ten temat podjąć, rusza właśnie lada dzień kontrola w tym zakresie. Nie chcę więcej mówić, ale na pewno na Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego będziemy o tym rozmawiać, jeżeli nie w przyszłą środę, to na następnym spotkaniu. Wiemy, że tutaj jest zator i że jest problem.</u>
<u xml:id="u-1.191" who="#PrzemysławKoperski">Chcę również powiedzieć, pani przewodnicząca, że na pozostałe pytania odpowiemy na piśmie. Ja tylko do jeszcze jednej rzeczy się odniosę, ponieważ były stawiane zarzuty, że nie było realizowanych działań w polityce wodno-ściekowej. To jest nieprawda. Ruszyły środki z Unii Europejskiej, które politycy z Solidarnej Polski i Prawa i Sprawiedliwości przecież blokowali. Dzisiaj jest szansa na to, że w tym zakresie również nastąpi poprawa, dzięki samorządom. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.192" who="#ElżbietaBurkiewicz">Jeszcze pan przewodniczący chciał się wypowiedzieć. Przeprasza bardzo. Oddaję głos panu, który reprezentuje NIK.</u>
<u xml:id="u-1.193" who="#JanuszMadej">Zostały skierowane dwa pytania. Pierwsze dotyczące zawiadomień, które zostały skierowane albo będą kierowane w ramach kontroli, którą dzisiaj omawialiśmy.</u>
<u xml:id="u-1.194" who="#JanuszMadej">Drugie pytanie dotyczyło kwestii, czy obowiązujące przepisy zobowiązują do tworzenia czy prowadzenia tzw. monitoringu ciągłego. Tutaj odpowiedź taka. Ani z mojej wypowiedzi, jak również z treści informacji o wynikach kontroli nie sposób wywieść, że mówimy o tym, że zostały tutaj naruszone jakiekolwiek przepisy, że ten monitoring do marca 2023 r. nie był prowadzony. W mojej prezentacji omówiliśmy dwa aspekty. Pierwszy to ograniczenia wynikające z nieprawidłowej realizacji zadań; drugi – ograniczenia wynikające z braku czy niesprzyjających regulacji prawnych. W tym zakresie właśnie wskazujemy na to, na str. 90 informacji o wynikach kontroli, jak również na str. 101, gdzie opisujemy, jakie są rodzaje monitoringu, że PMŚ, ale również obowiązujące przepisy nie wskazują na to, że tego typu ciągły monitoring powinien być prowadzony. Także w wystąpieniu skierowanym do Ministra Klimatu i Środowiska nie stwierdziliśmy takiej nieprawidłowości, z punktu widzenia kryterium legalności, że monitoring taki ciągły nie był prowadzony i że to stanowiło naruszenie obowiązujących przepisów.</u>
<u xml:id="u-1.195" who="#ElżbietaBurkiewicz">Oddaję głos jeszcze panu przewodniczącemu. Proszę bardzo krótko, bo musimy już kończyć.</u>
<u xml:id="u-1.196" who="#PawełSałek">Chciałem powiedzieć jeszcze do pani przewodniczącej, bo podobno nam się sala kończy o godzinie 16.00…</u>
<u xml:id="u-1.197" who="#ElżbietaBurkiewicz">Dobrze, bardzo proszę, oddaję głos przedstawicielom ministerstwa.</u>
<u xml:id="u-1.198" who="#LouisCourseau">Ta analiza obejmuje dwa aspekty, czyli poziom zasolenia – o ile przekraczamy pewne granice, pewien próg wartości zasolenia, który sprzyja rozwojowi złotej algi, ale też ile czasu trwa to zagrożenie: czy te przekroczenia mogą trwać cały rok, czy tylko okresowo. Analiza obejmuje też aspekt hydromorfologiczny, bo wiemy, że np. stagnacja wód wpływa na rozwój złotej algi. To tyle, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.199" who="#MałgorzataMarciniewiczMykieta">Odpowiadając na pytanie pani poseł Jachiry odnośnie do monitoringu Wisły i jej dopływów, to mamy dwa punkty objęte monitoringiem interwencyjnym na dopływach Wisły. Dodatkowo mamy prowadzony od ubiegłego roku i kontynuowany w tym roku specjalny monitoring badawczy, również na dopływach Wisły i w samej Wiśle w zakresie szybkiego reagowania na przekroczenia trzech parametrów terenowych, mianowicie tlenu, pH i przewodności elektrolitycznej. Jest to taki wstępny system reagowania i do typowania ewentualnie kolejnych punktów do objęcia tym monitoringiem interwencyjnym, który charakteryzuje się już wykonywaniem badań pod kątem obecności i ilości złotej algi.</u>
<u xml:id="u-1.200" who="#MałgorzataMarciniewiczMykieta">Dodatkowo Wisła jest objęta również badaniami fitoplanktonu na całej długości. Do tej pory w samym biegu Wisły nigdy nie zanotowaliśmy obecności złotej algi. Ten monitoring zamierzamy oczywiście kontynuować.</u>
<u xml:id="u-1.201" who="#MałgorzataMarciniewiczMykieta">Odpowiadając na pytanie odnośnie do podstaw prawnych do prowadzenia monitoringu w sposób automatyczny, to przedstawiciel NIK już udzielił odpowiedzi, ale też chciałabym ją troszeczkę rozszerzyć. A mianowicie chciałam wskazać…</u>
<u xml:id="u-1.202" who="#ElżbietaBurkiewicz">Bardzo proszę, oddaję państwu głos, do wyboru. Może pani kontynuować, a później pan minister jeszcze się wypowie.</u>
<u xml:id="u-1.203" who="#ElżbietaBurkiewicz">Bardzo dziękuję za wnioski pokontrolne. To były przerażające informacje. Teraz pan przewodniczący próbuje znaleźć jakieś punkty zahaczenia. Te informacje były takie, że szukanie teraz jakichś drobnych szczegółów, o które można się gdzieś tam zaczepić, to ratuje państwa zaniedbania, to jest naprawdę żenujące. Mówienie o przeciwniku, że to był taki straszny przeciwnik, ta alga itd. – i że nie znaliśmy go… Sądzę, że największym przeciwnikiem to było zaniedbanie, po prostu zaniedbanie rządzących, chęć zysku, przerzucanie odpowiedzialności na kogoś innego. Tutaj nawet padło, że na samorządy – to jest nie do przyjęcia. Mówicie: złota alga jest przeciwnikiem i samorządy zaniedbywały. Tymczasem to rządzący niewiele zrobili. Przez 8 lat nic się nie zmieniło. Nawet jeżeli na początku przychodząc do władzy, PiS miał sytuację stosunkowo trudną, to te osiem lat to było dużo czasu i można było to poprawić.</u>
<u xml:id="u-1.204" who="#ElżbietaBurkiewicz">Bardzo dziękuję za dyskusję i mam nadzieję, że będziemy wspólnie wszyscy podejmować rzeczywistą walkę o to, żeby było tak, jak jest w raporcie NIK: „woda nie jest towarem, lecz dziedziczonym dobrem, które musi być chronione, bronione i traktowane jako takie”. Musimy wszyscy o tym pamiętać. Bardzo wszystkim dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.205" who="#PawełSałek">Drugie do resortu środowiska. Czy mokradła i torfowiska są emitorem, czy pochłaniaczem gazów cieplarnianych?</u>
<u xml:id="u-1.206" who="#ElżbietaBurkiewicz">Zamykam posiedzenie. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>