text_structure.xml 44.2 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#ZbigniewKonwiński">Porządek dzisiejszego posiedzenia obejmuje trzy punkty. Informacja marszałka Senat na temat konkursu Senat – Polonia na realizację zadań publicznych w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2025 r. Punkt drugi – rozpatrzenie projektu planu pracy Komisji na okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 r. Punkt trzeci – zmiany w składzie osobowym podkomisji stałej do spraw promocji polskiej kultury za granicą.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#ZbigniewKonwiński">Przystępujemy do realizacji porządku, punkt pierwszy – Informacja Marszałka Senatu na temat konkursu Senat – Polonia na realizację zadań publicznych w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą w 2025 r. Bardzo proszę szefową Kancelarii Senatu o przedstawienie informacji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#EwaPolkowska">Szanowni państwo, bardzo krótko. Jeśli będą jakieś pytania. będę do państwa dyspozycji.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#EwaPolkowska">Od czasów II Rzeczypospolitej Senat opiekuje się naszymi rodakami żyjącymi za granicą, mając także realny wpływ na kształtowanie polityki polonijnej dzięki decyzji parlamentu, także państwu, za co serdecznie dziękuję, w zakresie dysponowania przez Senat corocznie w ustawie budżetowej środkami finansowymi na tę opiekę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#EwaPolkowska">Z punktu widzenia prawnych podstaw podejmowania przez Senat aktywności w zakresie opieki nad Polonia i Polakami zamieszkałymi za granicą, jest to ustawa o działalności pożytku publicznego i wolontariacie, a także regulamin Senatu, który wskazuje kompetencje organów Senatu w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#EwaPolkowska">Zgodnie z przepisami ustawy, Senat sprawuje opiekę nad Polonią i Polakami za granicą poprzez współpracę z organizacjami pozarządowymi i innymi podmiotami uprawnionymi do prowadzenia działalności pożytku publicznego. Jak państwo doskonale wiecie, ma to wymiar dotacji udzielanej przez Kancelarię Senatu w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą zgodnie z decyzją podjętą przez prezydium Senatu. Środki te i ten wymiar finansowy jest tak naprawdę w ramach prawnych ustawy o finansach publicznych. Mogę państwa zapewnić w imieniu pani marszałek, że pieniądze, które trafią w 2025 r. do Senatu, to jest 70,5 mln zł…</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#EwaPolkowska">Celem konkursu jest wsparcie środowisk polonijnych i polskich za granicą zgodnie z kierunkami działań na rzecz Polonii i Polaków za granicą, uchwalonymi przez prezydium Senatu, po zaopiniowaniu przez senacką komisję łączności z Polakami za granicą, aktywne kierunki na okres całej kadencji Senatu i priorytety zlecania zadań na rok 2025. Te kierunki i priorytety, o których przekazaliśmy państwu w dokumentach, dokumenty, zawarte odpowiednie uchwały prezydium, były także poddane konsultacji i pozytywnie przyjęte przez Polonijną Radę Konsultacyjną przy marszałku Senatu XI kadencji, która została powołana przez panią marszałek we wrześniu tego roku.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#EwaPolkowska">Przyjęte przez Senat, przez prezydium, zaakceptowane przez komisję i Radę Polonijną kierunki i priorytety pokrywają się z priorytetami określonymi przez ministra spraw zagranicznych przedstawionymi w exposé polonijnym w Senacie w październiku tego roku, co, powinno służyć i będzie służyło, i postaramy się w spójnej polityce polonijnej państwa i trafnemu wydatkowaniu środków, wydatkowaniu pieniędzy tak naprawdę polskiego podatnika.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#EwaPolkowska">Senat ogłosił, Kancelaria Senatu ogłosiła już 9 grudnia konkurs na realizację ofert i zadań publicznych w zakresie opieki nad Polonią i Polakami za granicą na 2025 r. Wszyscy oferenci muszą się zarejestrować w aplikacji specjalnie dedykowanej temu konkursowi i złożyć ofertę do 31 stycznia 2025 r. Zadania będą wykonywane od 1 stycznia do 31 grudnia, czyli w okresie działania ustawy budżetowej, tak jak mamy umocowanie wynikające z ustawy budżetowej. Do tej pory zarejestrowało się 27 organizacji, nawet więcej, przepraszam, 29 skutecznie się zarejestrowało.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#EwaPolkowska">To co jest niezmiernie ważne, to chciałam państwu przedstawić, przekazać, że przyjęty przez prezydium Senatu harmonogram dysponowania i rozstrzygania tego konkursu, i dysponowania tymi środkami zakłada, że po złożeniu ofert do 31 stycznia, oferty te będą rozpatrywane pod względem formalnym. W przypadku pozytywnej oceny formalnej, czyli spełniania wszystkich kryteriów także wynikających z ustawy o pożytku publicznym i wolontariacie oferta będzie przedmiotem prac komisji konkursowej powołanej przez szefa kancelarii, która będzie opiniowała te oferty i przyznawała im według kryteriów punktację –dostarczaliśmy państwu także dokumenty kryteriów. Efekty pracy komisji po zaopiniowaniu przez senacką Komisję Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą będą przedstawione prezydium Senatu, które, zgodnie z regulaminem Senatu, podejmuje decyzję i uchwałę w tym względzie o zleceniu realizacji konkretnych zadań dla konkretnych podmiotów.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#EwaPolkowska">To co jest ważne, prezydium zakreśliło w tym konkursie na 2025 r. – to jest w obwieszczeniu o konkursie, które jest publikacją marszałka Senatu, pani marszałek – minimalną kwotę dotacji i maksymalną kwotę dotacji. Minimalna jest to 30 tys. zł, maksymalna 500 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#EwaPolkowska">Chciałabym podkreślić i powiedzieć, że działania Senatu, władz organów Senatu, które są zaangażowane w opiekę nad Polonią i Polakami za granicą, także w związku z tym działania Kancelarii Senatu, nakierowane są w większym stopniu na współpracę z Polonią i z Polakami za granicą, a nie taką klasyczną jakby tylko i wyłącznie formułę opieki nad Polonią i Polakami za granicą. Chcemy słuchać Polonii, zachęcać do działania, korzystać z potencjału naszych rodaków za granicą. I też widzimy w Polonii i Polakach za granicą, wspólnie z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, któremu tak naprawdę zadanie państwa w zakresie ustawowej opieki nad Polonią i Polakami za granicą i także tutaj przypisana jest koordynacja.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#EwaPolkowska">Widzimy w Polonii i w Polakach za granicą partnera do wspólnych działań w obszarze kultury, polityki, kreowania wizerunku Polski na świecie, także gospodarki. Szczególnie też – i to ma odzwierciedlenie w naszych wskazanych priorytetach – chcemy zachęcić młodych ludzi poza granicami, młodych Polaków do angażowania się nie tylko w działalność polityczną, ale także w działania, angażowania się w życie polityczne, społeczne i gospodarcze kraju ich zamieszkania, kraju ich wyboru miejsca pobytu. Naszym celem jest wzmacnianie silnego lobby polskiego poza granicami kraju. Dlatego bardzo chętnie będziemy wspierać edukację obywatelską i w tym kierunku są ustawione nasze kierunki i priorytety.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#EwaPolkowska">Będziemy także premiować umiejętności pozyskiwania środków na realizację zadań z innych źródeł niż tylko z budżetu państwa. Tak naprawdę, co jest niezmiernie ważnym elementem naszego miękkiego oddziaływania, to stworzenie dobrej współpracy z podmiotami w kraju, które są pośrednikiem przekazywania pieniędzy dla organizacji polonijnych, po to żeby podmioty polonijne, organizacje, Polacy za granicą czuli się w tym czasie konkursowym, kiedy są realizowane ich oczekiwania przez podmioty, z którymi my współpracujemy, które wnoszą do nas o dotacje, żeby były na czas i w odpowiedniej formie informowane o wszystkich podjętych krokach i realizacji odpowiednich zadań. Tak że bardzo nam zależy – i tak mam nadzieję są ukształtowane nasza organizacja konkursu i przy tym procedury –na tym, aby zachować jak największą transparentność zgodnie z przepisami nałożonymi na nasz system prawnych ram, w ramach których działamy, czyli ustawy o organizacji pożytku publicznego i ustawy o finansach publicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#EwaPolkowska">Panie przewodniczący, dziękuję i jesteśmy do państwa dyspozycji.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#JanMichałDziedziczak">Pytanie nr 2, jak będzie wyglądać państwa współpraca z Ministerstwem Spraw Zagranicznych? Wcześniej, kiedy Senat zajmował się tą tematyką, mieliśmy wiele razy do czynienia choćby z tym, że Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie miało szczegółowej wiedzy o tym, które środowiska polonijne są wspierane przez Senat. Konsulowie Rzeczypospolitej działający w imieniu Polski poza granicami, którzy reprezentowali nasz kraj, nie wiedzieli, które środowiska polskie z ich okręgów konsularnych, z terenu gdzie oni działają, były wspierane przez Senat. Czy państwo zamierzacie jakoś to poprawić, aby takich mechanizmów kompromitujących państwo polskie po prostu więcej nie było?</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#JanMichałDziedziczak">Generalnie uważam, że w 2012 r., kiedy te pieniądze wróciły zgodnie z tradycją II RP do MSZ była w tym pewna myśl, mianowicie chciano prowadzić politykę polonijną. Państwo powiedzieli tutaj o opiece nad Polonią. Właśnie na tym polega problem, bo państwo polskie powinno prowadzić politykę polonijną, gdzie polityka polonijna byłaby częścią całej polityki zagranicznej. Tak robią wszystkie poważne kraje na świecie. I w ramach polityki zagranicznej jest element, który się nazywa polityka polonijna, ona związana jest z lobbingiem na rzecz polskich interesów przez naszych rodaków za granicą, dyplomacją publiczną realizowaną przez naszych rodaków za granicą, utrzymywanie polskiego dziedzictwa. Moglibyśmy tutaj długo wymieniać, nie będę tego mówił, bo tutaj posłowie koalicji rządzącej tak mnie upominają, że mówię za długo. Państwo wracacie do stanu, kiedy władza ustawodawcza prowadzi opiekę nad Polonią, współpraca, to mnie akurat cieszy. Jaki tu będzie przepływ informacji?</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#JanMichałDziedziczak">Przechodzę już do samego konkursu. Pamiętajmy, że mamy do czynienia w roku 2024 z największą kompromitacją polityki polonijnej po 1989 r., a więc z wynikami w praktyce, z podpisywanymi umowami na opiekę na rok 2024 przez rząd Donalda Tuska dopiero w grudniu 2024 r., może niektóre podmioty w listopadzie. Nigdy po 1989 r. nie było tak źle, jeśli chodzi o wsparcie finansowe dla organizacji polskich. Analogiczne problemy były kilkanaście lat temu, kiedy pieniądze przychodziły z Senatu do MSZ, za czasów pana Radosława Sikorskiego. Wtedy myśleliśmy, że jest najgorzej w historii, ale rzeczywistość okazała się dużo bardziej drastyczna teraz w czasie rządów Donalda Tuska.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#JanMichałDziedziczak">Wiem, że państwo w związku z tym tutaj na pewno dobrze wypadniecie na tle poprzednika, na tle tego roku 2024, cokolwiek byście państwo zrobili, wypadniecie dobrze. Pytanie jest takie, dlaczego nabór środków odbywa się do 31 stycznia? Czy nie lepiej było to zrobić na przykład do 31 października, tak aby po prostu w grudniu już mogła pracować komisja konkursowa. I proszę nie odpowiadać, że chodzi o budżet, dlatego że budżet będzie podpisany owszem w styczniu i państwo moglibyście realizować wypłaty środków po podpisaniu budżetu, i rozpoczynać podpisanie umów, i ogłoszenie wyników konkursu. Krótko mówiąc, w grudniu i styczniu mogliście państwo pracować już nad złożonymi ofertami, a ogłosić mogliście państwo dzień po podpisaniu budżetu przez prezydenta. A państwo dopiero przez cały styczeń jeszcze będziecie zbierać środki, uwaga, na działalność w 2025 r. Kiedy państwo w takim razie przewidujecie podpisanie?</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#JanMichałDziedziczak">Teraz tak, kto będzie w komisji konkursowej? Jak ta cała procedura będzie wyglądać? Ponieważ państwo konsekwentnie używacie sformułowania konkurs, a konkurs jest u władzy wykonawczej, w instytucjach rządowych i tam zgodnie z ustawą o pożytku publicznym realizuje się konkurs. W Senacie to wygląda tak, zresztą pani minister o tym wspomniała, że decyzje podejmuje najpierw Komisja Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu, a więc politycy, co by nie mówić, a potem kluczową decyzję podejmuje prezydium Senatu. Czyli, drodzy państwo, kilku polityków przy stoliku z kawą podejmuje decyzję o podziale ponad 70 mln zł. Tak to wygląda w przypadku Senatu i oni mogą tak naprawdę z tymi propozycjami zrobić wszystko. Czyli jak ta cała procedura wygląda, jakby państwo byli uprzejmi nam przedstawić? Na czym polega ten konkurs, wspominany przez państwa? Czy będzie możliwość zapoznawania się z kartami ceny, tak jak my to wprowadziliśmy, w przeciwieństwie do wielu lat tradycji senackich? Czy będzie możliwość uczestnictwa niezależnych ekspertów w państwa procedurze, jak to państwo nazywacie, konkursowej? Kto dokładnie będzie w tej komisji konkursowej, czy będą przedstawiciele władzy wykonawczej? Jaka będzie rola tych przedstawicieli? Czy będą opinie konsulatów o danych wnioskach, które będą się pokrywać z terenem działania organizacji polskich, których te wnioski dotyczą? Też tego nie było przez lata w Senacie. To my wprowadziliśmy w czasie naszego okresu w Kancelarii Premiera. Czy to wszystko będzie otrzymane?</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#JanMichałDziedziczak">Wreszcie pytanie do pana dyrektora, ile osób jest w Biurze Polonijnym Senatu? Jestem ciekawy, jakim zespołem będzie pan tutaj operował? Mamy dwóch doradców pani marszałek do spraw polonijnych. Czy ci panowie będą też w komisji konkursowej? Jaka jest ich rola w ogóle w procedurze idei konkursowej? Jaki jest w ogóle ich zakres kompetencji?  Też jestem ciekawy, bo to nie jest żaden atak, tylko pytanie czysto techniczne. Domyśla się pani minister, że jestem zainteresowany, bo sobie porównuję to z moimi możliwościami pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#JanMichałDziedziczak">Chcę też zapowiedzieć, że rola Sejmu, to jest ta rola sprawozdawczo-kontrolna i my oczywiście, jako Komisja Łączności z Polakami za Granicą, będziemy ten organ…organizujący w praktyce uprawnienia władzy wykonawczej jakim jest właśnie polityka polonijna, czy tylko rozdzielanie pieniędzy na rzecz naszych rodaków, w każdym razie będziemy się temu przyglądać i będziemy państwa kontrolować. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#PiotrGliński">Senat zawsze był zaangażowany we wsparcie muzeum. Kolejni marszałkowie Senatu takie wsparcie deklarowali i wielokrotnie wizytowali Muzeum Polskie w Rapperswilu. Tu, na tej Komisji, a także słyszałem na ten temat bodajże, dobrze mówię, opinie ministra spraw zagranicznych Rzeczypospolitej, obecnego ministra spraw zagranicznych, które deprecjonowały dorobek tego Muzeum Polskiego w Rapperswilu i wręcz twierdziły, że po prostu to jest instytucja, która na takie wsparcie nie zasługuje. Chciałbym znać opinię Senatu w tej kwestii. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#WandaNowicka">Za tym idzie moja uwaga, czy nie warto rozważyć, bo nie wiem w jaki sposób środowiska polonijne dowiadują się o możliwości konkursów, takie środowiska, które niekoniecznie od lat pozostawały w kręgu zainteresowań czy kontaktów z Senatem. Czy nie warto by myśleć o tym, w jaki sposób wyjść do tych środowisk, o których my wiemy, zwłaszcza tych nowych Polonii, nie wiem, Irlandia, Islandia czy innych tych krajów i tam w jakiś proaktywny sposób dotrzeć do nich z informacją, że takie możliwości istnieją. Żeby właśnie wyjść poza ten zaklęty krąg, jak podejrzewam, że to są – mogę się mylić, nie mam żadnej wiedzy – raczej stali partnerzy, aniżeli nowe środowiska. Nie ukrywam, byłabym bardzo zainteresowana tym, żeby wychodzić do Polaków, którzy jeszcze nie są, że tak powiem, w obiegu, a warto by było ich przyciągnąć i nawiązać z nimi jakiś kontakt. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#BarbaraOkuła">Jest wiele takich małych organizacji polonijnych, które robią naprawdę świetną robotę, które zajmują się Polakami tuż po przyjeździe do tych krajów, do których oni wyjeżdżają. Ostatnio miałam taką panią, która od wielu lat, od 13 lat pracuje, pomaga Polonii, organizuje imprezy okolicznościowe, integracyjne, gdzie spotykają się. Nie korzystała nigdy z żadnych programów, bo nie wiedziała, że takie środki można pozyskać. I to jest właśnie bardzo częsty problem. Myślę, że może właśnie trzeba by było pochylić się nad tym i rozpromować tę wiedzę, pokazywać też organizacje, tych organizatorów, tych pośredników tutaj w Polsce, z którymi mogą oni nawiązać współpracę, bo z tym mają też bardzo duży problem, że nie wiedzą z kim mogą nawiązać współpracę, żeby z takich projektów korzystać. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#EwaPolkowska">Po pierwsze, z naszego punktu widzenia, także patrząc na dysponowanie tymi środkami z punktu widzenia reżimu finansów publicznych, my nie mamy podmiotów instytucjonalnych, które są jakby uwłaszczone na pieniądzach, na dotacjach będących w dyspozycji Senatu, Kancelarii Senatu. Nie ma podmiotowej dotacji. Nie dotujemy podmiotów, w związku z tym, że jest to rządowa Fundacja Pomoc Polakom na Wschodzie, czy jakby stały od wielu, wielu lat podmiot, który był odbiorcą tak naprawdę dotacji polonijnych, czyli podmiot taki, jakim jest „Wspólnota Polska”. Każdy podmiot, który zgłosi się do nas, ten operator, ten pośrednik, chcemy żeby się wykazał tak naprawdę wiedzą i znajomością środowisk polonijnych i na takich samych zasadach będzie korzystał z tych środków, żadnego uprzywilejowania w tym względzie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#EwaPolkowska">W związku z tym mogą się ubiegać wszyscy ci, którzy są podmiotami określonymi w ustawie o pożytku publicznym i wolontariacie, spełniają te warunki. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jedna z wielu bolączek tak naprawdę przez wiele, wiele lat i niezależnie od rządzącej, dysponującej środkami opcji politycznej tego obszaru tak naprawdę udzielania przez państwa dotacji problem, bolączka, polegająca na tym, że oczywiście mamy wielkie organizacje, które się wyspecjalizowały w tym obszarze opieki i współpracy z Polonią. Naszym celem było, jest i będzie, i będziemy do tego dążyli.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#EwaPolkowska">I tu jest też ten element odpowiedzi dla pani poseł Okuły, żeby ta informacja docierała do jak najszerszego kręgu zarówno organizacji polonijnych – gdzie czasami to nie są organizacje polonijne, to są małe środowiska polonijne, żeby miały tę wiedzę – ale też i do podmiotów, do których mogą się ubiegać, czyli tych, którzy są pośrednikami. Ponieważ to jest niezmiernie ważne, żebyśmy wytworzyli taką pozytywną współpracę informowania się wzajemnego. Współpracy, w której z naszego punktu widzenia ważny jest ten, który… Udzielamy te dotacje i one muszą być rozliczone przez podmiot naszego prawa krajowego, ale żeby one trafiały do tych środowisk polonijnych, które są różnego rodzaju, dużych, mniejszych, pomijanych do tej pory, ale są ważne z punktu widzenia polityki państwa, spójnej polonijnej polityki państwa, o której za chwilę będę także mówiła.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#EwaPolkowska">My wypracowaliśmy i wypracowujemy, cały czas pracujemy nad tym, ale chcemy wrócić do bardzo dobrego modelu, który kiedyś też został wypracowany i tak naprawdę funkcjonował także niezależnie od tego jaka opcja polityczna dysponowała tak naprawdę tymi środkami w postaci takiej, że miała większość i pełniła władzę, do współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, dlatego że dla nas bardzo ważna jest wymiana informacji.  Też za chwilę będę mówiła o komisji konkursowej, to o tym powiem. Wymiana informacji, niepowielanie się wniosków, niestwarzanie dla podmiotów, z którymi współpracujemy my i MSZ, ale nie tylko MSZ. Tak naprawdę państwo doskonale wiecie, że podmiotów władzy także wykonawczej – bo akurat z ustawodawczej Senat jest jedynym – które udzielają dotacji, współpracują z Polonią jest dużo, dużo więcej. My mamy na przyszły rok do dyspozycji dzięki państwu 71,5 mln zł, w tym roku dysponowaliśmy 10 mln – o tym za chwilę też powiem, bo tego jedno z pytań dotyczyło – ale w skali całego kraju, w budżecie państwa jest 659 mln zł, którymi dysponują różne podmioty. I to nie jest tylko i wyłącznie kategoria czystej władzy wykonawczej, bo mamy także tutaj, szanowni państwo, takie podmioty jak Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych czy Instytut Pamięci Narodowej.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#EwaPolkowska">W związku z tym ważne dla nas jest wypracowanie takiego modelu współdziałania, w którym organizacje polonijne, środowiska polonijne będą za naszym także pośrednictwem i wskazaniem, bo też nad tym pracujemy, szukały podmiotów do współpracy tutaj, żeby mogli swoje projekty polonijne zrealizować za pośrednictwem podmiotów, które złożą wnioski o dotacje, które my rozpatrzymy. Jesteśmy w reżimie, tak jak powiedziałam, dwóch ustaw, ustawy o działalności pożytku publicznego, co do podmiotowego zakresu, i ustawy o finansach publicznych, co do tak naprawdę możliwości finansowania. Państwo doskonale wiecie, że pieniądze na dotacje, a nie jest to dotacja podmiotowa a przedmiotowa, to są także pieniądze znaczone od początku do końca, z punktu widzenia dysponowania tymi środkami i rozdysponowania.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#EwaPolkowska">W związku z tym przekazywanie informacji o konkursach dla podmiotów, że mogą się ubiegać, także o świetnej współpracy zostało już rozpropagowane przez nasze placówki. Wszystkie organizacje polonijne małe, mniejsze skupiska, konsulowie tak naprawdę i nasze placówki wiedzą najlepiej, bo to jest część ich zadań, zostały poinformowane. Oczywiście ogromne znaczenie mają przekazy wszelkiego rodzaju. Internet, na stronie internetowej, jak państwo wiecie, te dokumenty, które myśmy przekazali, one są także na stronie internetowej. One muszą być znane wszystkim, którzy chcą się ubiegać, chcą znaleźć pośrednika. Tak że my tutaj pomagamy w tym, ale też muszą wiedzieć jakie są kryteria, jakie będą zasady dysponowania tymi środkami i jak to będzie wyglądało także w czasie realizacji rozpisanego na rok tego konkursu, rozstrzygnięcia konkursu, podpisywania umów, realizacji umów, sprawozdań i kontroli przez Kancelarię Senatu, bo z tym się wiążą przede wszystkim pieniądze publiczne. Korzystamy także z mediów społecznościowych, to jest bardzo ważne, ale też Radio Polonia w różnych językach, nadające w czterech językach, również przekazuje te informacje o podmiotach, o tym zakresie, o kierunkach, o priorytetach i zasadach udzielania dotacji.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#EwaPolkowska">Pan poseł Dziedziczak pytał o konstytucję. Tak jak powiedziałam, my nie jesteśmy jedynym podmiotem dysponującym tymi środkami. Państwo to wiedzą najlepiej, bo zapewne z punktu widzenia sprawozdawania z wykonania budżetu państwa, państwo też to oceniacie, jako Komisja, w zakresie przedmiotowym swojego działania. Chcę powiedzieć, że uznajemy i że istnieje domniemanie konstytucyjności przepisów ustawy o pożytku publicznym i wolontariacie. Kancelaria Senatu i Senat na równi z MSZ został wpisany do tej ustawy, więc nie widzimy powodu, żeby się zastanawiać czy władza ustawodawcza z punktu widzenia systemu prawa i konstytucji może tymi środkami dysponować. To jest, tak naprawdę państwa decyzja polityczna, żebyście wy podejmując decyzje polityczne, zdecydowali czy Senat, jako organ władzy ustawodawczej, chcecie żeby dysponował tymi środkami, czy nie. Natomiast przeszkód konstytucyjnych i prawnych w tym względzie nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#EwaPolkowska">Zresztą myślę, że to jest tak, że to jest dyskusja czy debata, czy pytania, które cały czas powracają na przestrzeni lat. Jak pan poseł doskonale wie, to są także pytania kiedy w czasie, w którym pan się zajmował dotacjami i opieką nad Polonią i Polakami za granicą, współpracując, nie współpracując z Senatem, bo to różnie bywało, tak i tak, i te środki były instytucjonalnie albo nie. To była wasza decyzja polityczna, polityków większości rządzącej. I to jest odpowiedź na pytanie, jak oceniacie, czy Senat robi to dobrze i czy w związku z tym powinien to robić.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#EwaPolkowska">Powiem o jeszcze jednym niezmiernie ważnym elemencie, który może też wpływać na tę decyzję polityczną, bo taka jest tylko i wyłącznie, nie ma przeszkód prawnych, żeby to był Senat. Są takie obszary geograficzne miejsc zamieszkania i aktywności Polonii i Polaków za granicą, w których wolą zdecydowanie opiekę Senatu, wolą tych wybranych z woli narodu w wyborach powszechnych w kontaktach, także w udzielaniu dotacji i pośrednictwa w tych dotacjach niż władzę wykonawczą. Zazwyczaj to są takie obszary oddziaływania politycznego, gdzie wydaje się, że uzyskiwanie środków na opiekę, na dotacje, na finansowanie w innym kraju w istocie działań Polonii jest bezpieczniejsze z różnych względów dla Polonii i Polaków za granicą. Stąd też to jest jeden z argumentów, który także w takiej już w debacie politycznej, czy jednym z tych podmiotów też ma być Senat, powinny być brane pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#EwaPolkowska">Współpraca z MSZ. Szanowni państwo, tak jak powiedziałam, nasze ustalone przez organy Senatu kierunki i priorytety, które są na naszej stronie, które państwu dostarczyłam, wpisują się w politykę polonijną państwa, są spójne z polityką, która została przedstawiona w exposé polonijnym w Senacie przez pana ministra Sikorskiego. Pan minister Sikorski przedstawiając exposé w sprawie polityki zagranicznej na posiedzeniu Sejmu, wiosną tego roku uprzedził, że o polityce polonijnej będzie chciał rozmawiać z Senatem i przedstawi exposé polonijne w Senacie. Uczynił to w październiku tego roku i te kierunki, te priorytety są spójne, są zgodne z polityką państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#EwaPolkowska">Współpracujemy na bieżąco, ta współpraca z Ministerstwem Spraw Zagranicznych jest bardzo dobra, ale nie tylko, bo ze wszystkimi podmiotami, o których mówiłam, które w efekcie w skali państwa dysponują tymi ponad 600 mln zł na opiekę nad Polonią i Polakami za granicą, realizują politykę państwa, współpracujemy i będziemy współpracować.  Co jest dla nas niezmiernie ważne, abyśmy zagwarantowali sobie i mamy – myślę, że nikt z naszych partnerów i współpracowników ze strony rządowej tego nie podważy – wymianę, mamy przepływ informacji, wymianę informacji. Wymieniamy się także takimi informacjami. Co jest ważne i co ma wymiar tak naprawdę w komisji konkursowej i zawsze miało w powołanych członkach komisji konkursowej, otóż członkami komisji konkursowej są także przedstawiciele ministrów, tych którzy dysponują w największej części środkami w skali budżetu państwa: ministra spraw zagranicznych, ministra edukacji i ministra kultury.  Oni są członkami komisji, byli członkami powoływanymi na równych prawach. W przyszłym roku będą powoływani z rekomendacji resortów, osoby wskazane przez resorty. To nam zapewnia spójność polityki, to nam zapewnia także taką wymianę informacji, ale na poziomie operacyjnym polegającą na tym, że zabezpiecza wszystkie podmioty udzielające dotacji z budżetu państwa, aby podmioty nie składały w kilka miejsc swojego projektu, wniosku. Ponieważ – wracając, jak powiedziałam – my nie dotujemy podmiotowo, czyli nie mamy instytucjonalnych podmiotów, z którymi współpracujemy, my dotujemy program, projekt, realizację projektu, który został złożony i to podlega ocenie merytorycznej. Po to są kryteria oceny ofert, których dokonuje komisja konkursowa. W regulaminie konkursu te kryteria wyraźnie są punktowane. Pokazujemy wagę tych kryteriów i one są punktowane.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#EwaPolkowska">Chcę powiedzieć, odpowiadając w dalszym ciągu na temat organizacji konkursu, jak ta przejrzystość jest realizowana i to co powiedział pan poseł Dziedziczak, że kilku polityków przy stoliku z kawą podejmuje decyzje. Otóż wydaje się, że jeśli państwo przejrzycie nasze dokumenty, a ja jestem pewna i bardzo bym chciała was do tego przekonać, po efektach nas poznacie. Chociaż już mamy efekty tego co tylko w tym roku mieliśmy, 10 mln zł konkurs, że ta procedura, która jest powieleniem tego co było w tym roku, a jest wyciągnięciem wniosków ze wszystkich poprzednich lat dysponowania przez Senat pieniędzmi, dotacjami polonijnymi, udzielaniem dotacji polonijnych, ona gwarantuje tak naprawdę nie indywidualne jakby oddziaływanie polityków na wynik konkursu. Jest to konkurs, dlatego że komisja konkursowa przy udziale ekspertów powoływanych, których… Każda oferta złożona do Senatu będzie miała co najmniej dwie oceny ekspertów i jeżeli będzie zbyt duża rozbieżność punktowa w ofercie, w ocenie oferty, to komisja konkursowa będzie tak naprawdę podejmowała decyzje co do wysokości środków i co do tego, w którym momencie rankingu ta oferta, która została złożona, się znalazła. Oczywiście na tyle na ile wystarczy środków, na tyle ile środki zostały przydzielone do określonych kierunków na wstępie, żeby to było wiadome wszystkim, którzy składają oferty w konkursie, będą podejmowane decyzje przez komisję konkursową. Senacka komisja emigracji i opieki nad Polonią i Polakami za granicą opiniuje to co przedłoży komisja konkursowa, a prezydium Senatu podejmuje decyzję. Mam nadzieję, że to będzie tak jak w wypadku tego roku w stosunku do tego co przedłożyła oceny, ocen punktowych komisji konkursowej merytorycznych, według punktacji merytorycznej, to decyzja prezydium nie różniła się w niczym przy poszczególnych obszarach, ocenach dokonywanych przez komisję konkursową i Komisję Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#EwaPolkowska">W związku z tym, to jest ten element, który jest niezmiernie ważny, o którym chciałabym powiedzieć, dlaczego też można by wykorzystać – jeżeli mamy transparentność podejmowania decyzji – w argumentacji, dlaczego też władza ustawodawcza, czyli ten komponent polityczny, decyduje. Proszę pamiętać, że to jest komponent polityczny, ale in gremio komisja wieloosobowa, prezydium wieloosobowe. Z założenia jest tak, że w skład prezydium wchodzą przedstawiciele wszystkich klubów. Dzisiaj mamy taką sytuację, że udział jedynego klubu, który nie ma swojego przedstawiciela w prezydium kończy się politycznie na posiedzeniu komisji, bo przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości są członkami komisji emigracji, ale to nie zmienia faktu, że mamy różnorodność także polityczną podejmowania decyzji albo ta decyzja leży u stóp. Czyli nic nie stoi na przeszkodzie, żeby członek klubu Prawa i Sprawiedliwości także był obecny na poziomie prezydium jako wicemarszałek uczestniczący w podejmowaniu decyzji. To jest państwa decyzja polityczna. W związku z tym…</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#EwaPolkowska">Co do tego kiedy konkurs powinien być rozstrzygnięty, kiedy konkurs powinien być ogłoszony, czy to powinien być październik i jak to powinno wyglądać. Niezależnie od oceny 2024 r. w skali wszystkich podmiotów realizujących te zadania i rozstrzygających tak naprawdę dotacje w 2024 r., będące w dyspozycji Kancelarii Senatu, 10 mln, pierwsze umowy zostały podpisane w czerwcu tego roku. W sumie, tak naprawdę, byliśmy pierwszym podmiotem, który najpóźniej przystąpił do realizacji konkursu, bo kancelaria do tego została dopiero przygotowana. Wcześniej tych środków nie było. Konkurs rozstrzygnęliśmy najwcześniej.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#EwaPolkowska">Dlaczego nie może być to wcześniej, i że tak jak pan poseł proponował do 31 października. Oczywiście to nie tylko ustawa budżetowa, bo mamy prowizorium budżetowe, w związku z tym moglibyśmy działać. W momencie, w którym przedkładamy do ministra finansów w lipcu, w końcu lipca projekt budżetu, mogliśmy powiedzieć, że dysponujemy, jesteśmy uprawdopodobnieni w dysponowaniu środkami. Jednak nie do końca, bo po pierwsze, pamiętajcie państwo, że tak naprawdę dyspozycja środkami na dotacje nie jest zapisana, że my na pewno te środki i w jakiej wysokości te środki dostaniemy. To jest decyzja państwa w ustawie budżetowej. I to jest tak że… Dlaczego nie moglibyśmy do 31 października?  Ano choćby dlatego, że w wyniku przedłożenia do ministra finansów naszego projektu budżetu w stosunku do tego co wyszło z Sejmu i czego my nie kwestionujemy i teraz w Senacie jest debata, i w tym zakresie nie będzie zmian w ustawie budżetowej, który dostaliśmy, w wyniku państwa decyzji, środki zostały zmniejszone. Jeżeli ma być to poważna oferta dla naszych podmiotów, organizacji pozarządowych i dla podmiotów polonijnych, to chcemy żeby podmioty były poinformowane o tym jaka rzeczywiście będzie kwota, żeby mogli zgłaszać realizacje i projekty w oparciu o rzeczywiste szacunki, na ile mogą liczyć, na ile państwo polskie w tym zakresie, w tym, w którym Senat dysponuje tymi środkami jest realne, że będzie dysponował.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#EwaPolkowska">Drugie jeszcze, dlaczego nie 31 października? Ponieważ to wynika wyraźnie z prośby przekazanej przez organizacje polonijne, ale przez Polonijną Radę Konsultacyjną. Prośba o to, żeby oni też mogli w pełni świadomie i dobrze się przygotować, bo pamiętajcie państwo, że my jesteśmy ograniczeni dotacjami i ustawą budżetową w konkretnym roku.  Nie od parady powiedziałam w którymś momencie, że jest realizacja programów, które muszą być zrealizowane od 1 stycznia do 31 grudnia. W związku z tym nie mamy przechodzących programów, wieloletnich programów, nie, bo nie mamy tak naprawdę gwarancji finansowania i nie możemy się zobowiązywać do działań, jeśli nie mamy w ustawie budżetowej tak naprawdę programów wieloletnich, a te dotacje nie są programami wieloletnimi. Stąd wydaje się to optymalne, ale też musi być realny czas w momencie, w którym pani marszałek podjęła decyzję o ogłoszeniu konkursu, z kwotami konkretnymi na podział z minimalnymi i maksymalnymi kwotami musieliśmy wiedzieć ile mamy do dyspozycji środków. Wiedzieliśmy jak państwo skończyli drugie czytanie ustawy budżetowej w Sejmie i tego dnia pani marszałek to ogłosiła i dlatego konkurs jest od 9 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#EwaPolkowska">W związku z tym kiedy tak naprawdę rozstrzygnięcie konkursu? Mamy taki plan, taki jak realizowaliśmy i możemy realizować, to się mieści i to jakby w pytaniu, czy w odpowiedzi na pytanie, jakim zasobem administracyjnym, ludzkim dysponujemy. Takim, aby postępowanie konkursowe, zakończenie oferty merytoryczne i przedłożenie komisji emigracji do zaopiniowania wniosków z komisji konkursowej tak naprawdę projektów rankingu ofert odbyło się do 10 lutego, a prezydium podjęło decyzję do końca lutego, na początku marca, tak żebyśmy z początkiem marca mogli podpisywać umowy na realizację dotacji.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#EwaPolkowska">Co jest jeszcze ważne? Ważne jest to, dlaczego nie 31 października. Ponieważ jednym z elementów oceny wniosków w konkursie, projektów w konkursie jest to, jak dotychczas w systemie naszym państwa, nie tylko Senacie albo w innych instytucjach odbywała się realizacja tych wniosków przez te podmioty, jak zostały te wnioski skonsumowane, jak zostały rozliczone tak naprawdę projekty dotychczasowe, takie powielające się przez podmioty itd. Jak podmiot, który składa do nas kolejne wnioski jest tak naprawdę podmiotem, jakby to powiedzieć, w prawie, który my dobrze oceniamy, bo się rozlicza, bo nie ma problemów, bo nie zostały zakwestionowane jakiekolwiek dokumenty dotyczące rozliczenia dotacji. A tak naprawdę, zgodnie z ustawą także o finansach publicznych, podmioty rozliczają dotacje do 31 stycznia roku następnego. W związku z tym działając już w procesie tak naprawdę oceny, w procesie konkursowej oceny wniosków my będziemy wiedzieli jak wygląda, bo mamy już rozliczenie sprawozdania w latach poprzednich tych organizacji, czy te organizacje są rzetelne, czy są transparentne, czy stosują dobre praktyki współpracy z Polonią, bo to jest także przedmiotem kryteriów, jednym z naszych kryteriów, które chcemy stosować w postępowaniu konkursowym w tej tabeli, w tych punktach. Patrzymy też jak wyglądała realizacja dotychczasowych zadań przez podmiot, który złożył nam odpowiednie wnioski. Dlatego tak to wynika z tych kalkulacji dlaczego to jest ten czas. A będziemy się starali to robić jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#EwaPolkowska">O ekspertach mówiłam. W biurze polonijnym pracuje w tej chwili 13 osób. Jeszcze trwa postępowanie konkursowe, mamy nabór do biura polonijnego. Założenia są trojakiego rodzaju, potrzebujemy umiejętności i wiedzy do tych trzech etapów działania Kancelarii Senatu, do merytorycznych działań, oceny merytorycznej, do tego, aby wiedza instytucjonalna o Polonii, o miejscach była jak najgłębsza, jak najlepsza, żeby służyć organom Senatu w tym zakresie. Do postępowania konkursowego organizacyjnego, czyli prawniczego także podejścia oceny formalnoprawnej i później w efekcie do tych części budżetowo-sprawozdawczych musimy mieć tych, którzy rozliczą, sprawdzą, skontrolują. To są te trzy umiejętności, których od naszych pracowników oczekujemy i biuro się na tych trzech aspektach koncentruje.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#EwaPolkowska">Doradcy pani marszałek, są doradcami politycznymi pani marszałek i w procedurze konkursowej nie pełnią żadnej roli, i nie mogą pełnić, bo mamy absolutną czystość urzędniczą od tego elementu i udziału politycznego. W związku z tym, to co jest niezmiernie ważne, doradcy pani marszałek pełnią tę funkcję konsultacyjną, opiniotwórczą dla pani marszałek w momencie, w którym, jak państwo wiecie, marszałek także w zakresie regulaminu wykonuje tę specyficzną rolę opieki nad Polonią i Polakami za granicą, i tylko w tym zakresie. Stąd też oczywiście pani marszałek poprosiła, żebym przy informacji marszałka przedstawiła państwu tę informację.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#EwaPolkowska">W zasadzie, jeśli chodzi o wsparcie instytucji kultury, o co pytał pan premier Gliński, to jest tak, że oczywiście my wspieramy instytucje kultury wtedy, kiedy dostajemy odpowiednie wnioski, jeśli chodzi o dotacje. Natomiast niezależnie od aktywności, od działania i od zainteresowania, to jest ten element i komponent tak naprawdę polityki państwa wobec niektórych rozstrzygnięć, wobec niektórych decyzji politycznych państwa w zakresie chociażby przedstawionego przez pana premiera muzeum w Rapperswilu. Senat zawsze wspierał instytucjonalne to przedsięwzięcie. Zmieniła się sytuacja prawna otoczenia tak naprawdę szeroko rozumianego tej instytucji kultury. Z tego co wiem, w planach komisji naszej senackiej jest spotkanie, zainteresowanie senatorów tym obszarem działania i tą sprawą, i będzie to przedmiotem pracy komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#EwaPolkowska">Natomiast z naszego punktu widzenia, jak dostaniemy wniosek dotyczący projektu, to będziemy go rozpatrywać także pod względem formalnoprawnym. W zasadzie chyba odpowiedziałem na wszystkie pytania. Jeżeli jeszcze są, to bardzo proszę. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#ZbigniewKonwiński">Przechodzimy do realizacji punktu drugiego – rozpatrzenie projektu planu pracy Komisji na okres od 1 stycznia do 30 czerwca 2025 r. W przesłanym państwu planie pracy zostały zawarte punkty z zeszłego półrocza, które nie zostały zrealizowane wskutek innych punktów, które się pojawiały, a przede wszystkim opiniowanie konsulów generalnych – w zeszłym półroczu opiniowaliśmy ośmiu kandydatów. Dodatkowo do planu pracy pan poseł Gliński przesłał swoje propozycje, które w części pokrywają się z punktami, które są już wpisane do projektu.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#ZbigniewKonwiński">Na styczeń mamy wpisaną propozycję – informacja ministra kultury i dziedzictwa narodowego na temat stanu i ochrony polskiego dziedzictwa kulturowego za granicą. Trochę bazując na tym co pan Gliński przygotował, moglibyśmy tutaj dodać dodatkowo punkt na styczeń – informacje na temat funkcjonowania i działalności Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą Polonika. Na luty można również dodać informację na temat stanu polskich mediów dedykowanych dla Polonii za granicą.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#ZbigniewKonwiński">Odnośnie do proponowanego punktu – mówię cały czas o propozycjach pana posła  Glińskiego – dotyczącego sytuacji Muzeum Polskiego w Rapperswil, to informuję, że w dniach 12–13 grudnia odbyła się delegacja posłów Komisji Łączności z Polakami za Granicą oraz Komisji Kultury i Środków Przekazu do Rapperswil. Brali w niej udział posłowie chyba wszystkich klubów parlamentarnych i mogli zapoznać się z bieżącą sytuacją zarówno Muzeum Polskiego w Rapperswil, jak i zakupionego hotelu w Schwanen.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#ZbigniewKonwiński">Mam także informację, że w styczniu z wizytą do Rapperswil wybiera się pani Hanna Wróblewska minister kultury i dziedzictwa narodowego, więc proponuję, aby posiedzenie dotyczące sytuacji w Rapperswil odbyło się po realizacji tej wizyty. Taka jest propozycja. Jeśli pan poseł wyrazi zgodę na takie rozwiązanie, czy nawet rozwiązania, bo więcej ich było, to poddam pod głosowanie plan pracy wraz z tymi punktami, które zaproponowałem wcześniej, to znaczy jakby dopisane te dwa punkty i później będzie punkt po wizycie pani minister. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#ZbigniewKonwiński">Pani minister kultury będzie w styczniu i moglibyśmy po wizycie pani minister kultury zrobić również punkt.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#ZbigniewKonwiński">Poseł Dziedziczak, proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#PiotrGliński">Pan mówi, że nie ma skandalu. Dla mnie między innymi skandalem jest to, że nie ma żadnego wyjaśnienia, dlaczego to zostało zatrzymane.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#ZbigniewKonwiński">Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia takiego planu pracy, jaki tutaj uzgodniliśmy?</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#ZbigniewKonwiński">Punkt trzeci, mamy wakat w podkomisji do spraw promocji polskiej kultury za granicą. Czy są propozycje na ten wakat?</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#ZbigniewKonwiński">Najpierw pani posłanka Okuła i pan poseł Dziedziczak.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#ZbigniewKonwiński">Czyli pani posłanka Leo wyraża zgodę. Rozumiem, że jest zgoda na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#ZbigniewKonwiński">Panie pośle, sami robicie harmider, a pan zgłasza sprzeciw, którego ja nie usłyszałem. Została już przyjęta kandydatura pani Leo. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#ZbigniewKonwiński">Kto jest za?</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#ZbigniewKonwiński">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>