text_structure.xml
41.7 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#PiotrAdamowicz">Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#PiotrAdamowicz">Oprócz pań i panów posłów witam panią Hannę Szaflik, prezes Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina im. Stefana Żeromskiego, panią Joannę Żurowską, też reprezentującą to towarzystwo, oraz pana Konstantego Żuka. To pan. Miło mi.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#PiotrAdamowicz">Proszę państwa, dzisiejszy porządek obrad obejmuje następujące punkty: punkt pierwszy, czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie ustanowienia roku 2025 Rokiem 1000-lecia Królestwa Polskiego (druk nr 354); punkt drugi, pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie ustanowienia roku 2025 Rokiem Stefana Żeromskiego (druk nr 329); punkt trzeci, pierwsze czytanie poselskiego projektu uchwały w sprawie ustanowienia roku 2025 Rokiem Olgi Boznańskiej (druk nr 358). Czy są jakieś uwagi? Nie słyszę. Stwierdzam, że porządek… Jest? Przepraszam. Bardzo proszę, poseł Tomaszewski.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#TadeuszTomaszewski">Jako dodatkowy argument w tej sprawie chcę podać, że 13 czerwca w Gnieźnie podpisano list intencyjny w sprawie wspólnej organizacji obchodów 1000. rocznicy koronacji pierwszych królów Polski w Gnieźnie. Ten list intencyjny podpisali: wojewoda wielkopolski, marszałek województwa wielkopolskiego, starosta gnieźnieński, prezydent Gniezna oraz metropolita gnieźnieński, prymas polski Wojciech Polak. Stąd właśnie sugestia, żeby Sejm podjął w tej sprawie uchwałę ponad podziałami politycznymi.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#PiotrAdamowicz">Poprosiłbym o opinię Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#AleksandraWolnaBek">Ewentualnie innym rozwiązaniem, ale sprowadzi się to do tego samego, jest połączenie w drodze uchwały tych trzech projektów, a następnie wybranie wiodącego i, znowu w formie poprawek poselskich, i tak będzie trzeba wybierać elementy, fragmenty, które będą chcieli państwo dołożyć do tego wiodącego. W związku z tym efekt będzie ten sam, co dzisiaj: nie dokonując połączenia projektów, po prostu zgłaszając poprawki z tamtych dwóch druków czy akapity, czy zdania, czy jakieś wątki, które państwo uznają za istotne, aby dołożyć je tego wybranego na dzisiejsze pierwsze czytanie projektu uchwały. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#PiotrAdamowicz">Szanowni państwo, w związku z tym, że mamy informację od pani przewodniczącej Lichockiej, że poseł, który miał reprezentować wnioskodawców, jest jeszcze nieobecny, proponuję, żebyśmy zmienili kolejność rozpatrywania projektów i zaczęli od pierwszego czytania projektu dotyczącego Roku Stefana Żeromskiego. Czy jest zgoda w tej kwestii? Jest zgoda w tej kwestii.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#PiotrAdamowicz">Bardzo więc proszę, przechodzimy do pierwszego czytania poselskiego projektu uchwały w sprawie ustanowienia roku 2025 Rokiem Stefana Żeromskiego. Jest to druk nr 329. Poproszę posła wnioskodawcę – a jest nim pan poseł Rafał Kasprzyk – o uzasadnienie projektu uchwały z druku nr 329.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#RafałKasprzyk">Żeromski był pisarzem przekonanym o doniosłej funkcji literatury. Mocno wierzył w szczególne posłannictwo pisarza, w jego odpowiedzialność za kształtowanie losu narodu i ojczyzny. Przez 30 lat swojej aktywności publicznej nigdy nie zrezygnował z walki o Polskę swoich marzeń, Polskę sprawiedliwą, demokratyczną, odrzucającą kostium papugi narodów, Polskę godną swojej tysiącletniej historii.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#RafałKasprzyk">Stefan Żeromski był laureatem licznych nagród literackich i pretendentem do literackiej Nagrody Nobla. Należał do wybitnego grona wielkich Polaków odznaczonych dwoma najważniejszymi państwowymi odznaczeniami cywilnymi: Orderem Orła Białego oraz Orderem Odrodzenia Polski. Jak ważnym człowiekiem był Żeromski, najlepiej oddaje lektura listów pisarza. Wśród ludzi, którzy do niego pisali, były najważniejsze postacie polskiego życia publicznego: prezydent Stanisław Wojciechowski, premierzy, marszałkowie Sejmu, liczni ministrowie, posłowie i senatorowie niepodległej Polski. W spisie nadawców jest cała ówczesna literatura polska: Sienkiewicz, Prus, Orzeszkowa, Konopnicka, z rówieśników Reymont, Kasprowicz, Wyspiański, Orkan, a z młodszych Iłłakowiczówna, Witkacy, Tuwim, Wierzyński czy Lechoń.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#RafałKasprzyk">Korespondencja ukazuje też, jak wielkim zainteresowaniem cieszyły się utwory Żeromskiego, jak od sukcesu „Ludzi bezdomnych” w 1900 r. wydawcy zabiegają o dzieła pisarza, jak redaktorzy pism zasypują autora prośbami, by mogli je u siebie drukować, najlepiej powieści, a jeżeli to niemożliwe, to przynajmniej drobniejsze utwory. Publikowanie bowiem utworów Żeromskiego gwarantowało nie tylko finansowy sukces, ale przede wszystkim nobilitowało. Podobnie zabiegali o współpracę z Żeromskim dyrektorzy teatrów, producenci pierwszych polskich filmów i dziennikarze proszący o wypowiedź na jakiś aktualny ważny temat.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#RafałKasprzyk">Ta popularność, pisarska sława umożliwiły Żeromskiemu podejmowanie wielu akcji obywatelskich. Żeromski i skupieni wokół niego działacze społeczni prowadzili akcje oświatowe w Nałęczowie i Zakopanem. W 1911 r. Żeromski rozpoczął wielką kampanię prasową, która doprowadziła do radykalnych reform w zaniedbanym i źle zarządzanym Muzeum Narodowym Polskim w Rapperswilu. To Żeromski podjął zabiegi o przekształceniu w instytucję informującą zachodnią Europę o naszej bogatej historii, o współczesnej polskiej nauce, kulturze i sztuce. To Żeromski zakładał biblioteki, podejmował zabiegi o ochronę pisarzy przed wyzyskiem i oszustwami wydawców. To Żeromski organizował w niepodległej Polsce Związek Literatów Polskich, polski PEN Club i Towarzystwo Przyjaciół Pomorza. To on opracował projekt akademii literatury. To on w swoich utworach publicystycznych wypowiadał się o ważnych problemach życia zbiorowego.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#RafałKasprzyk">Żeromski był nie tylko najpopularniejszym pisarzem pokolenia młodopolskiego, ale był także jednym z najważniejszych ludzi w Polsce. W 1918 r., gdy Polska odzyskiwała niepodległość, miał uzasadnione podstawy, by sięgać po duchowe przywództwo narodu, by wysuwać projekty urządzenia powstającego państwa, uchodził bowiem za najwyższy autorytet duchowy polskiej inteligencji. Był pisarzem, którego dzieła krzewiły krzepiącą wiarę w szczególne posłannictwo inteligencji, która miała wziąć na barki sprawę moralnej odnowy narodu, koniecznej dla budowy przyszłej wolnej i sprawiedliwej ojczyzny.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#RafałKasprzyk">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, zwracam się z uprzejmą prośbą o uznanie roku 2025 Rokiem Stefana Żeromskiego. Będzie to rok 100-lecia śmierci pisarza oraz 300-lecia istnienia I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Bardzo proszę o przegłosowanie takiego wniosku. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#HannaSzaflik">Z ciekawostek chciałam jeszcze przeczytać maleńki akapit, który napisała pani Alina Kowalczykowa w książce pt. „Żeromski w niepodległej”. Prof. Alina Kowalczykowa była córką prof. Lorentza, który odbudowywał Zamek Królewski. Napisała tak: „Jesienią w 1918 r. w Zakopanem realizowano pomysły wzięcia sprawy narodowej we własne ręce, stworzenia tymczasowych rad czy organizacji, które przejęłyby władzę w momencie upadku państw zaborczych. Powołano w październiku z inicjatywy kręgów endeckich efemeryczną Rzeczpospolitą Zakopiańską, na czele której stanął Stefan Żeromski. 2 listopada 1918 r. reprezentanci zakopiańskiego społeczeństwa, tzw. Rzeczypospolitej Zakopiańskiej, złożyli na jego ręce uroczyste przyrzeczenie: «My, tutaj zgromadzeni członkowie zarządu organizacji Rady Narodowej w Zakopanem jako tymczasowa władza narodowa w Zakopanem ślubujemy wierność i przyrzekamy posłuszeństwo narodowi polskiemu oraz jego przedstawicielstwu i jedynej władzy, rządowi polskiemu w Warszawie»”.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#HannaSzaflik">Chciałam serdecznie podziękować panu posłowi Rafałowi Kasprzykowi, państwu posłom, którzy wnioskowali o rok Żeromskiemu, panu przewodniczącemu i Wysokiej Komisji, bo jesteśmy zaszczyceni i mamy nadzieję, że dom Żeromskiego w Konstancinie będzie muzeum i będzie świadczył o wielkości pisarza. Dziękuję państwu.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#KonstantyŻuk">W nawiązaniu do tego, co był uprzejmy powiedzieć pan poseł sprawozdawca jako informacje dodatkowe, chciałbym wnieść trzy następujące kwestie. To społecznikowskie, też polityczne zainteresowanie i postawa Żeromskiego uzewnętrzniły się na przykład w plebiscycie na Warmii i Mazurach, ale zmaterializowały się tym, że tuż przy dochodzeniu do proklamowania niepodległości miejscowi na Podhalu nie wytrzymując upływu czasu, zbyt powolnego reformowania tego, co naród ma przed sobą, powołali republikę tatrzańską – inni mówią: podhalańską, zakopiańską – i wybrali go prezydentem tej Rzeczypospolitej Podhalańskiej. To po pierwsze: zainteresowania społecznikowskie.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#KonstantyŻuk">Po drugie w nawiązaniu do tego, co pan poseł sprawozdawca był łaskaw powiedzieć, że Żeromski wielkim pisarzem był, był on bardzo wszechstronny. Zaczynał jako dziennikarz, bardzo podobnie jak koledzy konkurenci: Sienkiewicz czy Reymont. Zaczął, mając skończone 30 lat. Zmarł młodo, bo mógłby był jeszcze pożyć. Więcej niż raz kandydował do Nagrody Nobla. W 1924 r. kandydował po raz ostatni. Powiedziałbym, że może trochę zamiast niego z polskiego grona pisarzy wybitnych tę nagrodę odebrał Władysław Reymont. Nie chcę przez to powiedzieć, że Żeromski nie zasługiwał albo że Reymont nie zasługiwał. Jako Polak cieszę się, że pośród noblistów literackich później już, w powojennej historii doczekaliśmy się trojga: Czesława Miłosza – to bardziej poeci – Wisławy Szymborskiej, ale też, całkiem ostatnio, Olgi Tokarczuk. Żeromski mógł być jednak w sensie bardzo wszechstronnego dorobku literackiego kolejnym polskim noblistą w dziedzinie literatury i, taką opinię głośno bym sformułował, to nie byłoby nadużycie ze strony kapituły tej nagrody, gdyby Polak w osobie Stefana Żeromskiego otrzymał był literacką Nagrodę Nobla.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#KonstantyŻuk">Wreszcie, proszę państwa, trzecia i ostatnia kwestia, którą tytułem uzupełnienia chciałbym państwu dodatkowo podać. Powiem, że na cmentarzu protestanckim w Warszawie przy ul. Żytniej jest mogiła Żeromskiego i tych dwóch ukochanych kobiet ostatnich lat jego życia, Anny i Moniki, córki, która to córka pomieszkiwała do pierwszych lat bieżącego wieku w willi, o której mówiła przedstawicielka konstancińskiego stowarzyszenia. Otóż bardzo prywatnie opiekuję się trochę – to jest może dużo powiedziane – tą mogiłą. Byłem tam więcej niż raz, przy różnych okazjach postawić zniczyk, położyć kwiatek. Ta mogiła jest bardzo surowa. To jest wielka kamienna płyta. Nie ma tam żadnych religijnych oznaczeń, symboli. Nazwisko i imię pisarza jest wypisane dużymi literami. Jest ona w takim stanie, że z okazji tego stulecia warto byłoby poddać ją renowacji.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#KonstantyŻuk">Proszę państwa, na koniec chcę powiedzieć, że liceum w Lęborku na Kaszubach, liceum w Opocznie, ale też liceum im. Żeromskiego w Warszawie, w Śródmieściu na ul. Miedzianej, to tylko przykłady bardzo licznych szkół i innych obiektów użyteczności publicznej. Jest co najmniej jeden szpital im. Żeromskiego. To może być ta setna rocznica. Niekoniecznie dla polemiki ad vocem, ale chciałbym odnotować, że nie tyle mielibyśmy rok Żeromskiego w stulecie jego śmierci – mamy takie w narodzie martyrologiczne, filozoficzne zacięcie – świętujmy raczej to, że zanim zmarł sto lat temu, bardzo aktywnie żył. Miał polityczne zainteresowania, bardziej lewicowe, chwilę mieszkał na Zamku Królewskim, bo jego kolega Wojciechowski był prezydentem Rzeczypospolitej w tym czasie. Załatwienie tej kwatery było niekoniecznie po znajomości. Na koniec życia zamieszkał w willi w Konstancinie, która wymaga głębszego remontu. Spróbujmy zatem świętować nie tyle to, że zmarł, ile to, że kult takiego społecznikowskiego zacięcia bardzo sentymentalnie w „Ludziach bezdomnych” … Pojedynczy idealista, społecznik, marzyciel…</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#KonstantyŻuk">Powiem z odrobiną refleksji osobistej. Odebrałem bardzo dobrą naukę w swoim liceum. Studiowałem na uniwersytecie w Warszawie ekonometrię. Patrzę teraz w kierunku pana posła Glińskiego. Studia z ekonometrii ukończyłem bardzo dobrze. Zawdzięczam to Żeromskiemu, bo byłem tak natchniony, żeby całkowicie swobodnie operować słowem pisanym, mówionym. Niech to będzie rok, w którym przedsiębiorczość… To kawałek od siebie: on mi dał bardzo dobrą naukę w dziedzinie przedsiębiorczości. Kiedy przed transformacją ustrojową postanowiłem wyzwolić się i zostać przedsiębiorcą, i uprawiam tę przedsiębiorczość, opartą na wiedzy, tam, gdzie cyfra jest głównym środkiem wyrazu… Niewiele punktów procentowych… To mówię z odrobiną złośliwości pod adresem tych posłów, którzy mylą pojęcia „punkt procentowy” i „procent”, i często publicznie mylą lewy but z prawym butem. Powiem więc, że to, że Judym zorganizował był gabinet, ale źle przygotował to biznesowo, ponieważ przez pierwsze dni nikt z pacjentów nie przyszedł, kulawa babcia pytała o drogę, było dla mnie taką nauką, że jak postanowiłem w lutym 1989 r. powołać firmę – to jest moje osobiste zacięcie z szacunku dla Żeromskiego – to przygotowałem tę działalność tak, że natychmiast miałem zamówienia i zbyt. Do dzisiaj mimo emerytury kontynuuję działalność gospodarczą i płacę bardzo wysokie podatki.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#KonstantyŻuk">Rok Żeromskiego jest wyróżnieniem dla tych ludzi, którzy lubią książkę, którzy cenią przedsiębiorczość, którzy cenią aktywność. Żeromski jest tu dobrym przesłaniem jako symbol, nazwisko, pisarz, obywatel. Nasze publiczne życie polityczne i gospodarcze będziemy mieli ubogacone, jeśli Wysoki Sejm zechce podjąć uchwałę, a pan poseł będzie to prezentował na stosownym posiedzeniu. To będzie wielkie święto w całym naszym narodzie i państwie.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#SzymonGiżyński">Myślę, że – oczywiście wbrew intencjom nas wszystkich i autora tej propozycji – jest to sformułowanie dosyć niestosowne, a tutaj chyba nie padło do tej pory dzieło, które ma najbliższy kontekst wobec Nobla dla Stefana Żeromskiego. Pozwólcie państwo, że przedstawię, również na podstawie cytatów i ewidentnych faktów, swój pogląd na sprawę. To również może być wykorzystane do ewentualnego umieszczenia w stanowisku.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#SzymonGiżyński">Literacką twórczość autora „Syzyfowych prac”, „Ludzi bezdomnych”, „Popiołów” ukoronowało ostatnie arcydzieło „Wiatr od morza”, którego pierwsze wydanie ukazało się w 1922 r., trzy lata przed śmiercią pisarza. Tak pisał o idei przewodniej „Wiatru od morza” Adolf Nowaczyński: „Wielki pisarz w nowym swoim utworze daje retrospektywny, epopejowy, groźny obraz pangermańskiego «Drang nach Osten» i drapieżną, bezlitosną, nieludzką psychikę bynajmniej jeszcze niezdławionego krzyżactwa”. Swoiste potwierdzenie żarliwego polskiego patriotyzmu i artyzmu „Wiatru od morza” nastąpiło ze strony Niemiec, które udaremniły przyznanie Stefanowi Żeromskiemu w 1924 r. Nagrody Nobla. Na niemieckie bowiem zamówienie ukazały się w europejskiej prasie wrogie wobec Polski recenzje zarzucające arcydziełu Żeromskiego propagowanie polskiego imperializmu i germanofobię.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#SzymonGiżyński">Polską odpowiedzią na niemieckie szkalowania było przyznanie Stefanowi Żeromskiemu w grudniu 1924 r. za „Wiatr od morza” państwowej nagrody literackiej i uhonorowanie wielkiego pisarza przez prezydenta Stanisława Wojciechowskiego apartamentem na Zamku Królewskim w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#SzymonGiżyński">To tyle. Mam jeszcze pewne uwagi, które być może w dalszej dyskusji będą przydatne. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#JoannaLichocka">Na tym etapie nie mam oczywiście żadnej konkretnej poprawki, ale myślę, że warto byłoby podkreślić, że, oprócz wielkiego talentu pisarskiego Stefana Żeromskiego, był on nie tylko autorytetem dla polskiej inteligencji, ale też w sposób chyba najbardziej pełny wyrazicielem etosu polskiej inteligencji. Program tej inteligencji, który był realizowany w XIX w. – II połowa XIX w. to jest szczyt programu dla polskiego narodu, który realizowała polska inteligencja – został przeniesiony w sposób nowoczesny przez Żeromskiego w 20-lecie. Podstawy niepodległego państwa polskiego były budowane w oparciu o ten etos, o doświadczenie polskich działaczy niepodległościowych, ale działających na niwie oświaty, macierzy szkolnej.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#JoannaLichocka">To wszystko wiadomo, nie muszę tłumaczyć, ale to Żeromski pokazywał przykłady misji polskich elit, które miały służyć dobru wspólnemu, służyć ludowi, podnosić naród na coraz wyższy poziom rozwoju, coraz większe osiągnięcia. Tak sprzeczny jest ten etos z tym wszystkim, co potem niestety na skutek zaborów i sowietyzacji słyszeliśmy o pełnym pogardy stosunku do ludu, na przykład do zwykłych Polaków, który wyrażały, a i niekiedy dziś wyrażają, przedstawiciele tzw. elit, najczęściej postkomunistycznych. Żeromski wart jest więc przypomnienia również po to, aby przywrócić właściwe proporcje w funkcjonowaniu polskiego społeczeństwa. Chcemy się opierać o polskie elity, ale polskie elity powinny sobie przypomnieć etos polskiej inteligencji.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#PiotrAdamowicz">Panie i panowie posłowie, czy są uwagi do tytułu? Nie ma. Stwierdzam, że tytuł został rozpatrzony przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#PiotrAdamowicz">Przechodzimy do pierwszego etapu… przepraszam, do pierwszego akapitu, poniekąd etapu. Czy są uwagi do akapitu pierwszego? Nie widzę. Stwierdzam, że akapit pierwszy został przez Komisję przyjęty bez poprawek.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#PiotrAdamowicz">Przechodzimy do akapitu drugiego. Pan poseł Świat.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#PiotrAdamowicz">Przechodzimy do rozpatrzenia akapitu trzeciego. Pan poseł Piotr Babinetz, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#PiotrBabinetz">Wysoka Komisjo, o ile w akapicie drugim pewnie brakuje jakiejś szerszej informacji, szerszego przedstawienia twórczości Stefana Żeromskiego – ale można przyjąć, że skoro nie ma żadnego tytułu, to nie musi się jej wprowadzać, zresztą pewnie są to sprawy powszechnie znane – o tyle w akapicie trzecim są już wymieniane pewne jego szczegółowe, konkretne zaangażowania czy funkcje, tyle że dotyczą one kilku ostatnich lat życia Stefana Żeromskiego, a urodził się przecież w 1864 r. i już chociażby w 1887 r., co można przeczytać w jego dziennikach, wręcz z wielką atencją, z zachwytem odnosił się do działalności Zygmunta Miłkowskiego/Teodora Tomasza Jeża, do jego pracy „Rzecz o obronie czynnej i skarbie narodowym”, a także zbierał środki na to, aby można było tę broszurę sprowadzić pod zabór rosyjski, pod okupowaną Polskę i rozwijać działalność niepodległościową. Później zbliżył się do środowiska socjalistycznego, wspierał działalność niepodległością socjalistów, PPS-u i Józefa Piłsudskiego, choć tam były różne meandry, a wreszcie w ostatnich latach życia napisał m.in. „Na probostwie w Wyszkowie”, gdzie też dał jednoznaczny wyraz swojego poglądu na temat bolszewików, komunistów i, po prostu, zdrajców.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#PiotrBabinetz">Myślę więc, że przynajmniej minimalnym elementem uzupełniającym mogłaby być taka poprawka, żeby po zdaniu „Bogatej twórczości literackiej Żeromskiego towarzyszyła równie intensywna działalność społeczna”, a przed „Uczestniczył w akcji plebiscytowej na Warmii i Mazurach” można by dodać chociażby takie krótkie zdanie: „Przez wiele lat wspierał działalność niepodległościową”, żeby, jak mówię, to się nie zaczynało dopiero od ostatnich kilku lat życia Żeromskiego, a w ten sposób pomijamy całe jego wcześniejsze zaangażowanie.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#UrszulaAugustyn">Myślę więc, że to, co zawarliśmy w pierwszym i drugim akapicie, gdzie bezpośrednio mowa o ukształtowaniu narodowego myślenia wielu pokoleń Polaków przez twórczość i postawę Żeromskiego… W drugim akapicie mówimy o jego świadomości i odpowiedzialności za kształtowanie losu narodu i ojczyzny. Powiedziałabym, że to są naprawdę bardzo esencjonalne, skrótowe określenia, które dokładnie zawierają teksty, o których panowie posłowie mówicie, ale jednocześnie, jeśli znowu otworzymy katalog, to przez trzy godziny będziemy dyskutowali, czy jest tu potrzebne takie czy inne sformułowanie. Absolutnie szanuję zdanie jedno i drugie czy zdanie jednego i drugiego pana posła, ale przychylałabym się do tego, żebyśmy jednak autorom czy autorowi uchwały zostawili tę zwięzłość, bo ona naprawdę zawiera wszystkie treści, które jeszcze w licznych poprawkach byśmy tutaj wnosili, a właśnie nie o to chodzi. Proszę więc wybaczyć, ale stawiam wniosek przeciwny. Próbujmy docenić to, że ta uchwała jest naprawdę bardzo esencjonalnie, a jednocześnie szeroko zapisana. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#PiotrAdamowicz">Szanowni państwo, reasumując, mam pytanie natury operacyjnej. Zwracam się do pana posła Babinetza, Glińskiego tudzież Giżyńskiego. Czy to, co zaproponowała pani poseł Lichocka, jest dla was satysfakcjonujące, konsumuje wasze pomysły? Wtedy poprosiłbym panią poseł Lichocką o sporządzenie tego na piśmie, a potem byłby głos dla pana posła sprawozdawcy. Pan poseł Babinetz.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#PiotrAdamowicz">Moja propozycja jest taka. Czy pan poseł Babinetz razem z panią Lichocką mogliby udać się, że tak powiem, na bok i napisać wspólny projekt? To będzie szybsze niż uzgadnianie przez całą salę.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#RafałKasprzyk">Po drugie, szanowni państwo, przyznam, że wnioskodawcami są różne organizacje, również obywatelskie, społeczne, stowarzyszenia żeromszczaków z Kielc, skąd pochodzę, ale prosiłem również o bardzo merytoryczne wsparcie dyrektora, panią kierownik Muzeum Narodowego w Kielcach, która zrewidowała i opracowała tę uchwałę w sposób taki, żeby nie poruszać tutaj również… Nie chciałbym tworzyć, rozwijać wątków politycznych, bo to zupełnie nie o to chodzi, ale bardzo rozumiem i doceniam troskę o patriotyzm. To rzeczywiście jest istotne. Panowie czy państwo generalnie używali w swoich wypowiedziach troski o to, żeby pokazać, że był również patriotą i były zachowania patriotyczne, do czego ja się przychylę.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#RafałKasprzyk">Jeśli mogę, złożę autopoprawkę. Nie wiem, czy to jest proceduralne, ale po pierwszym zdaniu w trzecim akapicie chciałbym dodać słowa „i patriotyczna”. To bodajże pan Giżyński proponował w taki sposób. Szanowni państwo, to słowo zamyka nam w krótki i jednoznaczny sposób to, że był patriotą i działał w sposób patriotyczny, czyli był w Legionach, działał na rzecz niepodległości, a nie piszemy od którego do którego roku, bo zaczniemy rozwijać encyklopedyczne informacje, które są zbędne na etapie uchwały. W związku z powyższym składam taką autopoprawkę i, panie przewodniczący, uprzejmie proszę o rozważenie dołożenia słów „i patriotyczna”. Pełne brzmienie pierwszego zdania byłoby więc następujące: „Bogatej twórczości literackiej Żeromskiego towarzyszyła równie intensywna działalność społeczna i patriotyczna”. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#PiotrGliński">Notabene, panie przewodniczący, przepraszam, że nie zabrałem głosu w poprzedniej turze, ale chciałem państwu powiedzieć, bo to jest dość interesujące zwłaszcza dla tych, którzy zajmują się Żeromskim, że jest także może mniej znane – chociaż nie wiem, czy mniej – muzeum Żeromskiego w Nałęczowie. To jest filia Muzeum Narodowego w Lublinie. Informacją, którą warto się podzielić, jest to, że w tej chwili jest tam wreszcie realizowana, od wielu lat przygotowywana inwestycja. Decyzje podejmowaliśmy jeszcze w zeszłym roku i wiem, że w tym roku ma być ona kontynuowana i realizowana. Obok miejsca tradycyjnego tam jest dom, gdzie mieszkał. Tam jest grób jego jedynego syna, który, jak państwo wiecie, w młodości obumarł. Zmarł chłopak, piękny młodzieniec. Już nieważne, już nie wchodźmy w szczegóły, natomiast tam ma być także nowy, nowoczesny, dobrze wkomponowany w to miejsce pawilon, żeby można było tę działalność edukacyjną, ekspozycyjną rozwijać i propagować. Nałęczów i Muzeum Narodowe w Lublinie też, więc pamiętają o Żeromskim.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#PiotrAdamowicz">Dobrze, pani przewodnicząca Lichocka powiedziała, że ma. Raz jeszcze bardzo proszę o przeczytanie ostatecznej, mam nadzieję, wersji.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#PiotrAdamowicz">Przechodzimy zatem do akapitu czwartego. Poproszę o ewentualne uwagi. Nie widzę, nie słyszę. Stwierdzam, że akapit następny, czyli akapit numer cztery, został zaaprobowany przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#PiotrAdamowicz">Tym samym przechodzimy do akapitu piątego, ostatniego. Czy są uwagi? Tak?</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#PiotrAdamowicz">Szanowni państwo, przechodzimy do akapitu piątego, który jest akapitem ostatnim. Czy są uwagi do tego akapitu? Pan poseł Giżyński, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#PiotrAdamowicz">Więcej uwag nie widzę, nie słyszę. Stwierdzam, że akapit został rozpatrzony i przyjęty przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#PiotrAdamowicz">Pytam o dwie zgody. Pierwsza dotyczy tego, żebyśmy upoważnili Biuro Legislacyjne do naniesienia jeszcze ewentualnych poprawek.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#PiotrAdamowicz">Od małej? Pan przewodniczący Król znalazł ten cytat w internecie. Jednak jest pisana nie od wielkiej, a od małej. Poprosiłbym jednak biuro, żeby jeszcze raz to sprawdziło. Dobrze?</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#PiotrAdamowicz">Pytanie numer dwa: Czy jest zgoda Wysokiej Komisji na przyjęcie projektu uchwały przez aklamację? Jest zgoda. Dziękuję. Tym samym stwierdzam, że Komisja przyjęła projekt uchwały dotyczącej ustanowienia roku 2025 Rokiem Stefana Żeromskiego, oczywiście wraz z poprawkami.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#PiotrAdamowicz">W tej sytuacji przystępujemy do wyboru posła sprawozdawcy, podkreślam, komisyjnego. Proszę o zgłaszanie kandydatur. Bardzo proszę, pani poseł Okuła.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#PiotrAdamowicz">W tej sytuacji, ponieważ jeżeli chodzi o punkt pierwszy, mamy do czynienia ze zmianą posła, który ma przedstawić projekt uchwały, proponuję, żebyśmy już przeszli do punktu trzeciego, a jest to pierwsze czytanie projektu ustanawiającego rok 2025 Rokiem Olgi Boznańskiej (druk nr 358). Bardzo proszę panią poseł Jolantę Niezgodzką o uzasadnienie projektu uchwały z druku nr 358.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#PiotrAdamowicz">Dziękuję paniom z towarzystwa Żeromskiego. Bardzo dziękuję za pomoc i obecność. Jak dopowiedziała pani poseł Lichocka – pełna nazwa towarzystwa jest dość długa – Towarzystwa Miłośników Piękna i Zabytków Konstancina im. Stefana Żeromskiego. Dziękuję paniom bardzo, dziękuję również panu Konstantemu Żukowi za udział w pracach Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#JolantaNiezgodzka">W przyszłym roku, w 2025 r., przypada 160. rocznica urodzin oraz 85. rocznica śmierci Olgi Boznańskiej, jednej z najważniejszych postaci polskiego świata artystycznego przełomu XIX i XX w. i najbardziej znanej polskiej artystki tego czasu. Obrazy Boznańskiej należą do najważniejszych dzieł polskiego malarstwa modernistycznego i kanonu historii sztuki, a jej kariera to przykład jednego z najwybitniejszych polskich sukcesów artystycznych na arenie międzynarodowej. W związku z jej wybitnym dorobkiem Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany o wyjątkowym znaczeniu dorobku malarki, oddając hołd jej artystycznym dokonaniom, ustanawia rok 2025 Rokiem Olgi Boznańskiej.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#JolantaNiezgodzka">Serdecznie proszę państwa o przyjęcie tego projektu uchwały.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#WojciechKról">Otwieram debatę ogólną o projekcie. Czy są pytania? Bardzo proszę, pan poseł Świat.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#JacekŚwiat">Warto przypomnieć, że Boznańska jest mało obecna w naszym życiu muzealnym. Oczywiście w muzeach w Warszawie jest ponad 60 jej prac, ale miała chyba tylko jedną wystawę zbiorczą, przed 10 laty, która była najpierw w Krakowie, później w Warszawie. Jej chyba jedyna i dobra biografia ukazała się pięć lat temu. To jest książka pani Kuźniak. Album zbiorczy – naprawdę wysokiej klasy – ukazał się dopiero w zeszłym roku. Mam więc nadzieję, że dzięki rokowi Boznańskiej doczekamy się może nowych, jeszcze bogatszych biografii i nowych wydawnictw albumowych. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#WojciechKról">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu uchwały. Czy są uwagi do tytułu? Bardzo proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#WojciechKról">Przechodzimy do akapitu pierwszego. Czy są uwagi? Nie widzę. Stwierdzam, że akapit pierwszy został rozpatrzony przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#WojciechKról">Przechodzimy do akapitu drugiego. Czy są uwagi? Nie widzę. Stwierdzam, że akapit drugi został rozpatrzony przez Komisję.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#WojciechKról">Czy są uwagi do akapitu trzeciego? Bardzo proszę, pan poseł Gliński.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#PiotrGliński">Wydaje mi się, że to jest gotowiec, który można by wprowadzić, ewentualnie zrobić lekką korektę – nie wiem, czy to „bowiem” jest tu konieczne – a później dać jako czwarty w naszej uchwale także czwarty w uzasadnieniu akapit: „Wielokrotnie nagradzana na wystawach sztuki (…)”. Tutaj głównie są jej osiągnięcia, jak Legia Honorowa, Grand Prix, Polonia Restituta, czyli coś, co opisuje troszeczkę szerzej, ale w gruncie rzeczy niezbyt rozwlekle. Rozumiem, że autorami uzasadnienia są chyba autorzy uchwały, więc pewnie znajdziemy jakieś porozumienie.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#PiotrAdamowicz">W konsekwencji czwarty i ostatni, akapit brzmiałby w sposób następujący: „Wielokrotnie nagradzana na wystawach sztuki, Boznańska w 1912 roku została także odznaczona francuską Legią Honorową, a w 1937 otrzymała Grand Prix na wystawie powszechnej w Paryżu. Nie zapomniano o niej także w niepodległej Polsce. W latach trzydziestych malarkę uhonorowano nagrodą artystyczną Warszawy oraz orderem Polonia Restituta”. Rozumiem, że jest akceptacja, bo tak uzgodniliśmy. Biuro Legislacyjne?</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#PiotrAdamowicz">Poseł Babinetz, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#PiotrAdamowicz">Rozumiem, że tym samym trzeci i czwarty został rozpatrzony i przyjęty i przechodzimy do akapitu ostatniego, który brzmi w sposób następujący: „Wyrażając uznanie dla wybitnego dorobku Olgi Boznańskiej, Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekonany o wyjątkowym znaczeniu artystycznych dokonań malarki, ustanawia rok 2025 Rokiem Olgi Boznańskiej”. Czy jest jakikolwiek sprzeciw?</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#PiotrAdamowicz">Czy musimy poddawać ten projekt pod głosowanie, czy możemy go przyjąć przez aklamację? Tak, jest zgoda. Stwierdzam, że projekt uchwały dotyczący ustanowienia roku 2025 Rokiem Olgi Boznański został rozpatrzony i przyjęty przez Komisję Kultury i Środków Przekazu wraz z poprawkami, którymi zajmie się Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#PiotrAdamowicz">Pozostaje nam wybór posła sprawozdawcy. Poproszę o kandydatury. Zgłaszam kandydaturę pani poseł Elżbiety Gapińskiej. Czy pani poseł przyjmuje?</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#PiotrAdamowicz">Nie kończymy posiedzenia i przechodzimy tym samym do pierwszego czytania poselskiego projektu uchwały w sprawie ustanowienia roku 2025 Rokiem 1000-lecia Królestwa Polskiego (druk nr 354). Czy pani przewodnicząca Lichocka mogłaby wyjaśnić, jaka jest sytuacja formalno-prawna?</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#JoannaLichocka">Wiemy o tym, że są też inne projekty uchwał, które chcą uczcić sam fakt koronacji króla Bolesława Chrobrego, niemniej nam wydaje się, że lepiej pokazać to szerzej jako właśnie konstytuującą datę, ale i czas konstytuujący polskie królestwo, polskie państwo jako jedno z najważniejszych państw naszej części Europy. Nie muszę długo opowiadać o dokonaniach polskiego państwa przez te 1000 lat. Sami państwo doskonale wiecie.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#JoannaLichocka">Wydaje nam się, że ustanowienie 2025 r. Rokiem 1000-lecia Królestwa Polskiego uruchomi dyskusję na temat funkcjonowania polskiego państwa, polskiego sposobu życia i polskiego sposobu pojmowania państwowości, nie tylko walk o niepodległość, nie tylko wrodzonego republikanizmu i umiłowania wolności, co jest immanentną cechą polskości, ale właśnie przez pryzmat istnienia królestwa jako państwa równego innym państwom europejskim, rządzącym się podobnymi zasadami, wychodzącymi z podobnych tradycji chrześcijańskich i tak naprawdę tradycji rzymskich, hellenistycznych. Jesteśmy, że tak powiem, z tego samego korzenia państwowości, z tej samej kultury europejskiej co nasi zachodni sąsiedzi. Temu też ma służyć ta uchwała.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#JoannaLichocka">Zobaczyłam kilka poprawek Biura Legislacyjnego. Wydaje mi się, że część z nich jest zasadna, ale to już będziemy mówić na poziomie pracy szczegółowej. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#TadeuszTomaszewski">Te propozycje zostały wypracowane – powiem w imieniu własnym – przez środowisko przygotowujące obchody milenium koronacji dwóch pierwszych królów w Gnieźnie i w całości tak, jak zostało ono nam przekazane, zostało zgłoszone w tym projekcie, tak że zgłoszone projekty z druków nr 356 i 357 różnią się minimalnie, dosłownie dwoma słowami w jednym miejscu akapitu. Wartością tych projektów jest to, podkreślam, że zostały wypracowane przez środowiska lokalne i związane są z przygotowywaniem uroczystości tysięcznej rocznicy koronacji pierwszych królów Polski.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#TadeuszTomaszewski">Wspomniałem o tym, że 13 czerwca w Gnieźnie zostało podpisane porozumienie między wojewodą, marszałkiem, powiatem, miastem i Archidiecezją Gnieźnieńską reprezentowaną przez prymasa Polski, arcybiskupa Wojciecha Polaka, który mówi właśnie o wspólnej organizacji tysięcznej rocznicy koronacji pierwszych królów Polski w Gnieźnie. Jest sprawa treści tych uchwał. Są one bardzo podobne, bo po pierwsze mówią o takich wydarzeniach, które doprowadziły do tej koronacji, jak przyjęcie chrztu Polski, jak męczeńska śmierć św. Wojciecha, jak pierwsze arcybiskupstwo, jak zjazd gnieźnieński. Te wszystkie elementy są wspólne dla tychże projektów.</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#TadeuszTomaszewski">Dlatego też w imieniu tych, którzy współodpowiadają za przygotowywanie tych uroczystości, bardzo prosiłbym, żeby wziąć pod uwagę zarówno tytuł, jak i samo uzasadnienie, które, jak mówię, jest bardziej skondensowane.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#TadeuszTomaszewski">Do tego chciałbym przedstawić jeszcze taki argument, jak i fakt. Mianowicie prezydent RP, pan Andrzej Duda, zwrócił się do marszałka Sejmu o zorganizowanie z okazji tysięcznej rocznicy koronacji pierwszych królów Polski w Gnieźnie wyjazdowego posiedzenia Zgromadzenia Narodowego. To jest fakt. Zostało to skierowane. W związku z powyższym to wszystko, to wspólne działanie zarówno władz samorządowych, państwowych, jak i kościelnych, jest dzisiaj podporządkowane i związane z tysięczną rocznicą koronacji pierwszych królów Polski w Gnieźnie. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#TadeuszTomaszewski">Na samym początku, kiedy rozpoczęliśmy tę rozmowę, proponowałem, aby zorganizować spotkanie przedstawicieli tych trzech projektów i żeby wyjść z jedną wspólną uchwałą. To wydarzenie ma łączyć Polki i Polaków. Nie chciałbym wschodzić w spór historyczny, bo nie jestem do tego upoważniony, w związku z powyższym nie chcę zgłaszać, bo musiałbym w ten sposób powiedzieć tym wszystkim osobom, które były zaangażowane w przygotowanie tego projektu… Tamto wydarzenie będzie odbywać się tam, nie w Krakowie, nie we Wrocławiu, nie gdzie indziej. W związku z powyższym jest określona koncepcja i chciałbym prosić, doskonale rozumiejąc przedstawioną przez państwa propozycję, wyrażając gotowość do poszukiwania zapisów, które by łączyły, ale myślę, że w tym trybie pracy nie jestem w stanie tego zrobić. Mogę to zrobić jako wspólną poprawkę całości w czasie drugiego czytania. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#PiotrAdamowicz">Jeszcze raz przypominam, że w poprzedniej kadencji przyjęliśmy pewną zasadę i pan poseł Babinetz to potwierdzi, że projektem wiodącym – zwracam się do pana posła Tomaszewskiego – jest stety czy niestety projekt złożony wcześniej. Taki był gentlemen’s agrement w poprzedniej kadencji, bo też mieliśmy do czynienia z taką sytuacją, że w przypadku pewnego wydarzenia czy pewnej postaci bywało ich kilka i też musieliśmy to rozstrzygnąć, bo praca podkomisji nie zawsze, a dość często jest kompletnie nieefektywna, bo dyskusja, mimo że coś wypracuje się w podkomisji, powraca na forum plenarnym komisji i jest to de facto dublowanie pracy posłów. Taka jest moja konstatacja i takie są moje wnioski dotyczące projektu i dyskusji.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#PiotrAdamowicz">Proponuję, żebyśmy pracowali na projekcie, który został przedstawiony. Rozumiem, że pan jest emisariuszem, pośrednikiem szerszego projektu, ale jesteśmy zmuszeni pracować na tym projekcie. W tej sytuacji, ponieważ jest zgoda ze strony wnioskodawców, którzy przygotowali tzw. projekt wiodący, proponuję wprowadzenie pewnego rodzaju uzupełnień, poprawek, żebyśmy pracowali w ten sposób. Tyle mogę powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#PiotrAdamowicz">W tej sytuacji zamykam dyskusję ogólną. Stwierdzam zamknięcie tejże dyskusji, tym samym zakończenie pierwszego czytania.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#PiotrAdamowicz">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu uchwały. Czy są uwagi do tytułu? Pan poseł… Przepraszam, może najpierw Biuro Legislacyjne.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#PiotrAdamowicz">Szanowne panie i panowie posłowie, uwaga, bardzo ważny komunikat. Panowie, chwila uwagi. Jest sugestia praktyczna ze strony zarówno Biura Legislacyjnego, jak i sekretariatu Komisji. Mamy siedem minut. Pierwsze czytanie – proszę słuchać do końca – zostało zakończone. Już po tytule widzimy, że będziemy musieli przysiąść nad tymi projektami. Moja propozycja jest następująca. Wy decydujecie. Skoro pierwsze czytanie zostało zakończone, kontynuacja, czyli rozpatrywanie projektu, odbędzie się na następnym posiedzeniu, w czwartek. Zyskujemy, panie pośle – zwracam się do pana posła Tomaszewskiego – trochę czasu, żeby pewne rzeczy przemyśleć, poradzić się pewnych osób, kręgów, ciał, stowarzyszeń i napisać poprawki. A może uda się porozmawiać w prezydium Sejmu, może oni przygotują – brzydkie, nie do końca stosowne określenie – projekt ekumeniczny, uwzględniający wszystkie pomysły, racje. Tyle.</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#PiotrAdamowicz">Pan poseł Babinetz.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#PiotrAdamowicz">I teraz uwaga, szanowni państwo. Z informacji, które posiadałem jeszcze jakiś czas temu, wynikało, iż rozpatrzenie prawa autorskiego i praw pokrewnych ma być jutro, czyli w środę, nie wcześniej niż o godz. 16.15. Nie ma ostatecznej decyzji co do harmonogramu, ale tak to wstępnie wyglądało kilka godzin temu.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#PiotrAdamowicz">Dziękuję uprzejmie. Mam zamknąć? Jutro kwestie wykonania budżetu. Mam zamknąć posiedzenie? Zamykam posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Do jutra.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>