text_structure.xml 96.5 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MirosławSuchoń">Otwieram posiedzenie Komisji Infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MirosławSuchoń">Witam bardzo serdecznie panie posłanki i panów posłów. Witam zaproszonych gości, w szczególności pana ministra Stanisława Bukowca, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, wraz ze współpracownikami. Witam przedstawicieli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, w szczególności panią Agatę Furgałę, dyrektora Departamentu Porządku Publicznego. Witam również pana Artura Czapiewskiego, p.o. głównego inspektora transportu drogowego, wraz ze współpracownikami. Dzisiaj jest z nami również zastępca głównego inspektora, pan Marek Konkolewski. Witam przedstawicieli Komendy Głównej Policji, w szczególności pana Roberta Koźlaka, dyrektora Biura Ruchu Drogowego, wraz ze współpracownikami. Witam również przedstawicieli Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, w szczególności panią Monikę Tuszyńską, dyrektora Departamentu Zarządzania Siecią Dróg, wraz ze współpracownikami. Witam pana Tomasza Matuszewskiego, sekretarza Mazowieckiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, który reprezentuje także Związek Województw RP, wraz ze współpracownikami. Witam też pana Konrada Romika, sekretarza Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#MirosławSuchoń">Szanowni państwo, na podstawie listy obecności stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#MirosławSuchoń">Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia, zgodnie z przedstawionym porządkiem, będzie informacja na temat funkcjonowania automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym (CANARD) w Polsce (informację przedstawiają minister infrastruktury oraz główny inspektor transportu drogowego) oraz dyskusja na temat taryfikatora mandatu dla kierowców – skuteczność kar finansowych i punktów karnych, ocena zasadności ich wysokości. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę. Przystępujemy do realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#MirosławSuchoń">Bardzo proszę pana ministra Stanisława Bukowca oraz pana głównego inspektora o zabranie głosu i przedstawienie informacji. Bardzo proszę, panie ministrze, oddaję panu głos.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#StanisławBukowiec">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo posłowie, dzisiejszym tematem posiedzenia jest informacja na temat funkcjonowania automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym CANARD w Polsce. Pozwolą państwo, panie przewodniczący, że raport zostanie przedstawiony w formie prezentacji, a o przedstawienie tego raportu poproszę zastępcę głównego inspektora transportu drogowego, pana inspektora Marka Konkolewskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#MirosławSuchoń">Bardzo proszę pana inspektora Konkolewskiego o zabranie głosu i przedstawienie informacji. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#MarekKonkolewski">Na razie mamy drobny problem techniczny. Może nie ma zasięgu. To może zacznę od podstawowych informacji, które nie wymagają oglądania slajdu. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym to biuro, które działa w ramach Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. Prowadząc czynności wyjaśniające, CANARD działa na podstawie i w granicach prawa określonych w następujących aktach prawnych: ustawa – Prawo o ruchu drogowym, ustawa o transporcie drogowym, ustawa o drogach publicznych, Kodeks wykroczeń, a także Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#MarekKonkolewski">Działamy praktycznie od 1 lipca 2011 r. Od tej daty CANARD rozpoczął działalność, na polskich drogach pojawiły się pierwsze urządzenia rejestrujące, które wpisały się na dobre w krajobraz, w pejzaż polskiego drogownictwa. Myślę, że znakomita większość kierowców już przyzwyczaiła się do tzw. żółtych skrzynek i te fotoradary cieszą się coraz większą aprobatą kierowców.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#MarekKonkolewski">Kolejny slajd to kwestia procedowania zarejestrowanych naruszeń. Po pierwsze, urządzenie wykonuje zdjęcie kierowcom, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości. Oczywiście istnieją pewne progi wyzwolenia, które dają pewną granicę, gdzie prędkość nie jest rejestrowania, natomiast po przekroczeniu pewnego progu wyzwolenia robione jest zdjęcie. Następnie zdjęcie trafia do Centralnego Systemu Przetwarzania, w którym gromadzone są dane o naruszeniach. Główny Inspektorat Transportu Drogowego uzyskuje dane właściciela pojazdu z CEP-u i wysyła do niego wezwanie do wskazania kierującego pojazdem, który powinien ponieść odpowiedzialność za popełnione naruszenie.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#MarekKonkolewski">Do właściciela trafia oświadczenie i właściciel wypełnia jedno z trzech oświadczeń. Ma do wyboru przyznanie się do popełnienia wykroczenia, a więc przyjęcie mandatu karnego, lub skorzystanie z prawa do odmowy przyjęcia mandatu karnego. Po drugie, wskazuje, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w określonym czasie. Ma jeszcze trzecią możliwość, a więc nie wskazuje osoby, która kierowała pojazdem, i przyjmuje mandat karny za niewskazanie lub odmawia przyjęcia mandatu karnego. Jeżeli te oświadczenia zostaną wypełnione i któryś z tych trzech wariantów zostanie wybrany przez tę osobę, to na podstawie otrzymanego oświadczenia wysyłamy mandat za przekroczenie prędkości lub za niewskazanie zgodnie z taryfikatorem mandatów karnych bądź kieruje się sprawę do sądu w przypadku, gdy właściciel skorzysta z prawa odmowy przyjęcia mandatu karnego, bądź wysyła się oświadczenie do osoby wskazanej przez właściciela i CANARD dalej proceduje sprawę.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#MarekKonkolewski">Drodzy państwo, urządzenia rejestrujące… Tak jak powiedziałem, działamy już od czternastu lat. W Polsce CANARD zawiaduje urządzeniami, które działają w 600 lokalizacjach. Mówimy o 671 urządzeniach stacjonarnych. W skład tych urządzeń wchodzi 50 lokalizacji rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle na skrzyżowaniach. Bardzo ważna uwaga: tam, gdzie działają rejestratory przejazdu na czerwonym świetle, nie ma żadnego znaku informacyjnego, który informuje bądź ostrzega kierujących o tym, że rejestrator przejazdu na czerwonym świetle jest zainstalowany. Mamy 71 lokalizacji urządzeń odcinkowego pomiaru średniej prędkości, mamy 474 stacjonarne fotoradary, mamy 39 samochodów z urządzeniami, które służą do rejestracji obrazu, prędkości, tzw. wideoradarów, i 5 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle PKP.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#MarekKonkolewski">Drodzy państwo, działamy w sposób transparentny, działamy w sposób jawny. Znakomita większość miejsc, gdzie zamontowane są fotoradary, urządzenia stacjonarne bądź odcinkowe pomiary prędkości, jest poprzedzona znakiem informacyjnym, który o informuje bądź ostrzega kierowców, że zbliża się do odcinka o dużym natężeniu ruchu, gdzie znajdują się budynki użyteczności publicznej, szkoły, przedszkola, żłobki, szpitale, gdzie często dochodzi do łamania przepisów prawa, jeżeli chodzi o ograniczenia prędkości, dochodzi do kolizji, do wypadków. Tam są umieszczone fotoradary, które są poprzedzone znakiem, który informuje o tych urządzeniach.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#MarekKonkolewski">W ramach KPO zakupimy kolejne 43 systemy odcinkowego pomiaru prędkości, kolejnych  70 fotoradarów, 10 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle na skrzyżowaniach – podkreślam: na czerwonych światłach – a także 10 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle na przejazdach kolejowo-drogowych. System więc rozbudowuje się.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#MarekKonkolewski">Czasami są zarzuty, że fotoradarów jest zbyt dużo. Drodzy państwo, sieć dróg publicznych w Polsce ma długość ok. 430 tys. km. Gdy 430 tys. km podzielimy przez 600 lokalizacji, wychodzi, że na drogach publicznych średnio co 716 km mamy zamontowane urządzenie, które rejestruje prędkość jazdy. Jeżeli chodzi o drogi szybkiego ruchu, mam tu na myśli autostrady i drogi ekspresowe, jeżeli chodzi o te lokalizacje, takie urządzenie jest ustawione średnio co 343 km.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#MarekKonkolewski">Urządzenia rejestrujące i zmiany, które nastąpiły w roku 2024… System CANARD wzbogacił się o 10 rejestratorów przejazdu na czerwonym świetle na skrzyżowaniu, odebrano jeden rejestrator przejazdu na czerwonym świetle na przejazdach kolejowych, jeden odcinkowy pomiar prędkości, a także przyjęto w ramach użyczenia od ZDM w Warszawie fotoradar przy ulicy Puławskiej.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#MarekKonkolewski">Chciałem tylko powiedzieć jedną rzecz. Przewidzieliśmy też pewne zagrożenia, które, odpukać, mogą wystąpić. Z inicjatywy resortu i GITD odcinkowe pomiary prędkości zostały zamontowane także w czterech tunelach, m.in. w Zakopanem, w Gdańsku, w Warszawie. Jeszcze nie doszło do takiego tragicznego zdarzenia, ale nauczeni doświadczeniem, że w tunelach bardzo często ci, którzy mają podrasowane samochody z dużą mocą, bez katalizatora, bez DPF-u, bawią się w nielegalne wyścigi, a motocykliści odkręcają manetkę gazu, żeby dmuchać na zimne, z własnej inicjatywy cztery takie urządzenia zostały zamontowane w newralgicznych długich tunelach. Na razie mamy tam spokój.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#MarekKonkolewski">Drodzy państwo, wcześniej powiedziałem, że odcinkowe pomiary prędkości, ale także fotoradary, które w niebezpiecznych miejscach zastępują nadzór Policji, która nie jest w stanie pełnić 24-godzinnej służby… W tych miejscach urządzenia te najczęściej są montowane na wniosek osób fizycznych, a więc jest to żywy dowód na to, że społeczeństwo z dużą aprobatą przyjęło system automatycznego nadzór nad ruchem drogowym. Proszę zauważyć, że 62% wniosków pochodzi od osób fizycznych, a więc są to wnioski z prośbą o zamontowanie kolejnego urządzenia, które mierzy prędkość, rejestruje przejazdy na czerwonym świetle, 27% wniosków pochodzi od jednostek samorządu terytorialnego, 5% od zarządów dróg, 6% od Policji, parlamentarzystów, a także innych instytucji.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#MarekKonkolewski">Proszę jednak nie patrzeć na te procenty przez pryzmat tego, że współpraca pomiędzy zarządcami dróg, Policją, parlamentarzystami bądź innymi jednostkami samorządu terytorialnego układa się źle. Nie, układa się wręcz wzorowo, natomiast jesteśmy najbardziej dopingowani przez osoby fizyczne. W zeszłym roku do CANARD wpłynęło 860 wniosków o instalację, przejęcie lub przeniesienie urządzeń: 580 na drogach kategorii niższych niż krajowe i 280 na drogach krajowych.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#MarekKonkolewski">Pozwolicie państwo, panie przewodniczący, panie ministrze, że przekażę głos dyrektorowi CANARD, panu Andrzejowi Kolasie.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#MirosławSuchoń">Panie dyrektorze, bardzo proszę, oddaję panu głos.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#AndrzejKolasa">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, tak jak przedstawił to pan minister Marek Konkolewski, system rozwija się. Cały czas instalujemy nowe urządzenia. Chcieliśmy pokazać, że w perspektywie od 2013 r. urządzeń przybywa, natomiast skład osobowy, który obsługuje te urządzenia, nie ulega zmianie. Tu mówimy nie tylko o obsłudze związanej z wysyłką dokumentów, obsługą zdjęć i wystawianiem mandatów, ale też o obsłudze związanej z serwisowaniem, naprawą czy monitorowaniem tych urządzeń i tego, czy są uszkodzone, czy są nieuszkodzone, czy nie uległy jakiemuś innemu uszkodzeniu. Cały czas monitorujemy, czy te urządzenia są sprawne. Ten skład osobowy nie ulega więc zmianie, a od 2019 r. generalnie jest na prawie niezmienionym poziomie.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#AndrzejKolasa">Cały czas prowadzimy rozwój systemu CANARD, szczególnie systemu informatycznego dotyczącego przetwarzania danych. Szukamy też nowych możliwości i rozwiązań, staramy się wykorzystywać sztuczną inteligencję do tego, żeby przy tym samym składzie osobowym móc obsługiwać większą liczbę zdarzeń, ponieważ – jak zobaczycie to państwo na kolejnych slajdach – na razie nie jesteśmy w stanie liczby naruszeń, która została zarejestrowana przez urządzenia, w 100% obsłużyć poprzez wystawienie mandatu.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#AndrzejKolasa">W 2024 r. nasze systemy i nasze urządzenia rejestrujące zarejestrowały 1 169 522 naruszenia. W całym 2023 r. tych naruszeń zostało zarejestrowanych 985 816. Po weryfikacji – bo to naruszenie jest jeszcze analizowane przez operatora przez sprawdzenie, czy pojazd znajduje się we właściwym fragmencie zdjęcia, co umożliwia właściwą weryfikację tego naruszenia – musieliśmy wysłać do właścicieli pojazdów 1 056 000 wezwań w celu wskazania, czy właściciel dokonał tego naruszenia, lub żeby właściciel wskazał, kto ewentualnie prowadził ten pojazd w dniu, kiedy naruszenie miało miejsce.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#AndrzejKolasa">Tu chcieliśmy pokazać państwu, jak rozkłada się liczba naruszeń w latach 2023–2024. W stosunku do przedziałów prędkości i przekroczenia ponad dopuszczalny limit okazuje się, że w stosunku do 2023 r. mamy wzrost naruszeń w każdym przedziale limitu prędkości. Szczególnie przeraża liczba i procent wzrostu przy dużych prędkościach powyżej dopuszczalnego limitu, czyli między 40 km/h ponad dopuszczalny limit a 70 km/h i powyżej. To jest wzrost aż o prawie 40%.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#AndrzejKolasa">W 2024 r. wystawiliśmy w sumie 568 000 mandatów przy 1 059 000 wezwań do właścicieli pojazdów, czyli skuteczność naszego systemu jest na poziomie 59%, prawie 60%. Co najmniej od 23 lat utrzymuje się ona na podobnym poziomie. Mimo tego, że przybywa urządzeń, mimo tego, że przybywa naruszeń, a skład osobowy pozostaje bez zmian, staramy się go utrzymywać poprzez zmiany systemowe, angażowanie sztucznej inteligencji do tego, żeby skuteczność była na tym poziomie. Robimy również takie działania, żeby przy jeszcze większym zaangażowaniu sztucznej inteligencji ograniczyć angażowanie personelu i żeby jeszcze bardziej automatyzować cały ten proces i podnosić skuteczność.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#AndrzejKolasa">W 2024 r. wystawiliśmy mandaty na kwotę 215 mln zł. Wpływy z tytułu wystawionych mandatów to 204 mln zł. Takie kwoty wpłynęły do budżetu państwa i na Krajowy Fundusz Drogowy.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#AndrzejKolasa">Tutaj chcieliśmy pokazać liczbę mandatów wystawionych w latach 2022, 2023, 2024. Widać, że w 2024 r. jest zdecydowany wzrost liczby wystawionych mandatów. To jest o ponad 100 tys. więcej  w stosunku do poprzednich lat. Tu jest jednak zdecydowany wzrost kwot za naruszenia i wzrost wpływu za wystawione mandaty. To jest na poziomie 204 mln zł. W poprzednich latach było to w granicach 146 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#AndrzejKolasa">Tutaj chcieliśmy porównać miesiące styczeń i luty w 2024 r. i w 2025 r., to, ile tych naruszeń zostało zarejestrowanych przez nasze urządzenia rejestrujące i ile zostało wystawionych mandatów. Widać, że w styczniu i lutym 2025 r. liczba naruszeń wzrosła w stosunku do stycznia i lutego 2024 r. o co najmniej 30 tys. naruszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#AndrzejKolasa">System rejestruje również naruszenia dokonywane przez pojazdy zarejestrowane poza granicami Polski, czyli przez pojazdy zarejestrowane w Unii Europejskiej i w krajach poza UE. W przypadku UE system działa tak, że idą wezwania do krajowego punktu kontaktowego, który komunikuje się z centralną ewidencją pojazdów w poszczególnych państwach – i jest poszukiwany właściciel pojazdu. W przypadku krajów trzecich problem jest taki, że nie mamy umów międzynarodowych, które umożliwiałyby taką automatyzację i poszukiwanie właścicieli, w związku z tym liczba spraw zakończonych mandatem jest zdecydowanie niższa. W przypadku krajów UE liczba mandatów również jest niższa.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#AndrzejKolasa">Dokonujemy również kontroli mobilnych, ponieważ mamy nie tylko urządzenia stacjonarne, ale również inspektorów, którzy dokonują kontroli jednostkami mobilnymi. Mamy 39 pojazdów wyposażonych w urządzenia rejestrujące. W 2024 r. przeprowadzono ponad 16 000 kontroli, wystawiono ponad 38 000 mandatów z fotoradarów, a w sumie – i z kontroli, i z fotoradarów – zostało wystawionych prawie 17 000 mandatów na łączną kwotę 7,32 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#AndrzejKolasa">W ramach tych kontroli drogowych wykonywanych przez zespoły mobilne kontrolujemy i pojazdy krajowe, i pojazdy zarejestrowane poza Polską. To jest ponad 40% pojazdów ciężarowych z DMC powyżej 3,5 t czy samochodów ciężarowych poniżej 3,5 t. Takiej mobilnej kontroli poddawanych jest ponad 40% takich zagranicznych pojazdów. Podczas kontroli mobilnych nakładane są mandaty i wykonywane są również kontrole motocykli, samochodów osobowych i innych pojazdów.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#AndrzejKolasa">Jak już pan minister Marek Konkolewski wcześniej powiedział, w ramach „Krajowego planu odbudowy” realizujemy projekt, w którym chcemy zrealizować zakup i instalację 128 urządzeń rejestrujących, to jest 70 urządzeń dokonujących pomiaru punktowego, czyli tzw. fotoradarów, 43 urządzeń dotyczących odcinkowego pomiaru prędkości, 10 urządzeń do rejestrowania wjazdu na sygnalizacji na czerwonym świetle na skrzyżowaniach drogowych i 5 urządzeń do rejestrowania wjazdu na czerwonym świetle na przejazdach kolejowo-drogowych. Na wszystkie te zadania mamy już podpisane umowy. Umowy są realizowane, tak że mam nadzieję, że na tym etapie nie pojawią się żadne zagrożenia, a termin, który został określony w umowach, będzie zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#AndrzejKolasa">Również w zeszłym roku rozpoczęliśmy prace nad ewentualnymi propozycjami zmian w prawie, które jeszcze usprawniłyby naszą działalność w zakresie zwiększenia skuteczności i zwiększenia nieuchronności kary za wykroczenia, które zostaną zarejestrowane urządzeniami w ramach CANARD. Zaproponowaliśmy wprowadzenie zmian w zakresie większej odpowiedzialności właściciela pojazdu i skutecznego wskazania, kto kierował tym pojazdem. Zaproponowaliśmy też wprowadzenie wykazu pojazdów, którymi popełniono wykroczenia. W wykazie tym byłyby rejestrowane i wpisywane z automatu pojazdy, które są zarejestrowane poza granicami Polski, żeby były widoczne w systemie od razu, od momentu zarejestrowania. W przypadku pojazdów z UE proces ten będzie troszeczkę późniejszy, bo najpierw będziemy robili postępowania w celu znalezienia właściciela i nałożenia mandatu w trybie tradycyjnym.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#AndrzejKolasa">Ten wykaz i informacja będą udostępniane wszystkim organom kontrolnym, w szczególności Policji, Straży Granicznej i Krajowej Administracji Skarbowej, również wojewódzkim inspektorom transportu drogowego po to, żeby podczas kontroli drogowych czy kontroli na granicy mogli od razu sprawdzić, czy pojazd jest w naszym systemie, czy na tym numerze rejestracyjnym jest zarejestrowane naruszenie, żeby w przypadku potwierdzenia, że naruszenie jest, można było wystawić mandat. Chcemy również doregulować kwestie doręczeń pism do właściciela, żeby nie było tak, że doręczamy, a właściciel unika odebrania korespondencji i stara się przeciągnąć cały proces. To są propozycje, żeby tę kwestię uregulować.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#AndrzejKolasa">Wczoraj na posiedzeniu Komisji była przedstawiona informacja prezesa Urzędu Transportu Kolejowego o przejazdach kolejowo-drogowych. Chciałem tylko potwierdzić, że rozpoczęliśmy rozmowy z prezesem UTK o tym, żeby wzmocnić i umożliwić również rejestrowanie naruszeń na przejazdach kolejowo-drogowych kategorii D, czyli tych, które nie mają sygnalizacji świetlnej. Zostały zaproponowane zapisy, które dadzą głównemu inspektorowi taką możliwość.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#AndrzejKolasa">Chcieliśmy pokazać państwu kilka przykładów tych naruszeń, szczególnie na wjeździe na skrzyżowaniach drogowych na czerwonym świetle i na przejazdach kolejowo-drogowych. Tu widzimy wjazd na czerwonym świetle. Tu mamy kolejny przykład wjazdu na skrzyżowanie drogowe na czerwonym świetle. Tu kolejny przykład: czerwone światło, samochód wjeżdża. Tu mamy przejazdy kolejowo-drogowe, czerwone światło, sygnalizator i tu mamy pojazd, który objeżdża. Tu mamy kolejny przykład. Tu mamy kolejny przykład.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#AndrzejKolasa">Tak jak już państwu wspominałem o współpracy z prezesem UTK, zmiany idą właśnie w takim kierunku, żeby można było rejestrować również naruszenia, przekroczenia linii poziomych czy znaku stop na przejazdach kolejowo-drogowych, gdzie nie ma sygnalizacji świetlnej. W tym kierunku idziemy. Propozycja została przedstawiona i przekazana dalej do konsultacji. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#MirosławSuchoń">Panie ministrze, rozumiem, że to komplet informacji w tym obszarze. Bardzo proszę o przedstawienie informacji w punkcie drugim i później przeprowadzimy łączną dyskusję.  Nie wiem, kto będzie przedstawiał informację w zakresie taryfikatora mandatów dla kierowców. Czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, czy Komenda Główna Policji? Czy mamy tę informację? Pani dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#MirosławSuchoń">Szanowni państwo, wobec tego otwieram dyskusję. Wyznaczam czas na udział w dyskusji, zadanie pytania, sformułowanie myśli na pięć minut. Bardzo proszę państwa posłów o zgłaszanie się do wypowiedzi. Czy są chętni państwo posłowie do zabrania głosu? Nie widzę zgłoszeń ze strony państwa posłów. Jest pan marszałek Marek Sawicki. Bardzo proszę, panie marszałku.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#MirosławSuchoń">Pani przewodnicząca, wielce szanowna Krystyna Sibińska, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#MirosławSuchoń">Jako kolejny zgłosił się pan poseł Polaczek. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#JerzyPolaczek">Drugie pytanie to powracający temat cudzoziemców, którzy korzystają z infrastruktury drogowej w Polsce, i skuteczność egzekwowania wykroczeń przez Inspekcję Transportu Drogowego. Wymienialiśmy się z koleżankami i kolegami posłami uwagami na tym tle. Czy są jakieś rekomendacje ze strony ministerstwa czy ITD, żeby ten wskaźnik referencyjnie zwiększyć w taki sposób, że cudzoziemcy nie będą, mówiąc kolokwialnie, kategorią kierowców nieco uprzywilejowanych z racji mniejszej skuteczności egzekwowania tych naruszeń? Mówię to dlatego, że problem powstaje – choć to nie jest nic nowego – kiedy są jakieś tragiczne wypadki spowodowane przez obcokrajowców. Mieliśmy dramatyczne zdarzenia dwa czy trzy lata temu, chyba dwa lata temu, kiedy kierowca dużego samochodu ciężarowego, obcokrajowiec, spowodował gigantyczne straty w jednym z miast na terenie zabudowanym. To są oczywiście przykłady jednostkowe, natomiast chodzi przede wszystkim o referencyjność, o podniesienie wskaźnika kierowców cudzoziemców, którzy korzystają z infrastruktury i popełniają wykroczenia.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#JerzyPolaczek">Chodzi o to, żeby to nie była odwrotność modelu, w którym nasi obywatele, korzystając z infrastruktury w państwach europejskich, są pod tym względem bardziej zachowawczy i stosują tamtejsze przepisy. Skądinąd wiem, że skuteczność doręczeń zobowiązujących właściciela pojazdu i rejestracji takich wykroczeń jest w Polsce bardzo wysoka. Tutaj właśnie działa ten automat, że do takiego delikwenta w ciągu dwóch, trzech, maksimum czterech tygodni od zdarzenia przychodzi zawiadomienie z innego państwa na adres właściciela pojazdu. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#MirosławSuchoń">Jako kolejna głos zabierze pani posłanka Matysiak. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#PaulinaMatysiak">Na tej prezentacji znajdujemy slajd dotyczący tzw. ustawy fotoradarowej. Pierwsza rzecz. Kiedy możemy spodziewać się tego projektu w Sejmie? Czy mamy chociaż ramowy harmonogram? To jest jedna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#PaulinaMatysiak">Druga rzecz. W pierwszym punkcie, przy głównych założeniach projektu, można przeczytać o wprowadzeniu zmian w zakresie obowiązku skutecznego wskazania przez właściciela pojazdu osoby kierującej pojazdem. Czy możemy poprosić o rozszerzenie tego założenia? Jak to miałoby wyglądać? W jaki sposób w tej ustawie będą wprowadzone rozwiązania dotyczące sposobu nakładania kar z fotoradarów? Czy będzie jakiś limit czasowy, jeżeli chodzi o właściciela pojazdu, jeśli chodzi o wskazanie sprawcy? Jak to będzie wyglądać?</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#PaulinaMatysiak">Druga rzecz jest związana z przejazdami kolejowo-drogowymi. Wczoraj też o tym rozmawialiśmy, mieliśmy informację Urzędu Transportu Kolejowego. Zastanawia mnie jedna rzecz. Na początku tej prezentacji można zobaczyć, na podstawie jakich wykroczeń… ITD ma uprawnienia do ujawniania przekraczania dopuszczalnej prędkości, niestosowania się do sygnałów świetlnych przy wykorzystaniu tych, potocznie mówiąc, fotoradarów stacjonarnych, urządzeń rejestrujących. Chciałam dopytać o jedną rzecz. Czy nie można – także w obecnych warunkach prawnych – podciągnąć kwestii niezatrzymywania się na przejazdach drogowo-kolejowych? Rozumiem, że tam nie ma znaku stop, ale, jak rozumiem, znak stop zobowiązuje kierowcę do zatrzymania pojazdu, czyli do zerowej prędkości, czyli na podstawie chociażby tego pierwszego przepisu już teraz można byłoby w takich miejscach sprawdzać, jak zachowują się kierowcy na drodze. Proszę mi to wyjaśnić, jeżeli się mylę i to jest niewłaściwe rozumowanie, ale wydaje mi się, że do tego zobowiązuje znak stop. Czy zerowa prędkość może być właśnie w taki sposób rozumiana? Jeżeli nawet ktoś przejedzie wolno, to po prostu przekracza dopuszczalną prędkość. Tutaj poprosiłabym o wyjaśnienia. To te pytania. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#MirosławSuchoń">Jako kolejny głos zabierze pan przewodniczący Adamczyk. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#AndrzejAdamczyk">Pozwolę sobie skierować kilka pytań do pana ministra i do osób reprezentujących Inspekcję Transportu Drogowego, ale szczególnie do pana ministra. Pierwsze pytanie dotyczy zmiany ustawy, zmiany przepisów, które pozwalałyby na inny system nakładania kar za przekroczenie prędkości stwierdzonych tzw. urządzeniami fotoradarowymi zarządzanymi przez CANARD. Czy prawdą jest, że będzie to powrót do zapisów ustawy, którą skierował do Trybunału Konstytucyjnego świętej pamięci pan prezydent Lech Kaczyński w kadencji 2007–2011? Czy będą to tożsame zapisy, czy też będą to innowacje? Bardzo proszę o informację, jakie są założenia, jeżeli chodzi o nakładanie kar na kierujących, na właścicieli samochodów czy na kierujących pojazdami.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#AndrzejAdamczyk">Drugie pytanie dotyczy samorządów. Czy prawdą jest, że rząd pracuje nad tym, aby samorządy na powrót mogły zarządzać systemem urządzeń rejestrujących prędkość, tzw. fotoradarów? Czy będzie powrót do sytuacji, która miała miejsce bodajże przed 2012 r.?</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#AndrzejAdamczyk">Trzecie pytanie dotyczy stanu przygotowań do realizacji nowego projektu rozbudowy sieci fotoradarów i urządzeń do odcinkowego pomiaru prędkości. Czy harmonogram projektu jest zgodny z pierwotnymi założeniami? Jakie przewidziano czasy realizacji na poszczególne zadania w ramach podpisanych umów? Tutaj mamy sytuację trochę podobną do sytuacji z czasów, kiedy w 2011 r. wprowadzano system poboru opłat na drogach krajowych viaTOLL, kiedy bramownice nie były podłączone do sieci energetycznej, tylko były zasilane agregatami prądotwórczymi. Pytanie kieruję więc też do ITD. Jaki jest stan podłączenia urządzeń z poprzedniego projektu do docelowych źródeł zasilania w ramach projektu „Zwiększenie skuteczności i efektywności automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym”? Kiedy mówię „docelowych”, mam na myśli to, czy, o ile urządzenie działa, jest podpisana umowa z dostawcą prądu lub porozumienie z innym podmiotem udostępniającym swoje przyłącze. Czy system ma po prostu zapewnione ciągłe zasilanie energią elektryczną?</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#AndrzejAdamczyk">Mam jeszcze jedno pytanie. Jeżeli pan minister czy ITD nie są przygotowani na odpowiedź, to proszę o odpowiedź na piśmie. Dotyczy ono liczby skontrolowanych pojazdów o DMC powyżej 3,5 t, pojazdów na rejestracjach ukraińskich przemierzających przez Polskę w 2023 r., w 2024 r. i w pierwszych dwóch miesiącach bieżącego roku. Chciałbym zobaczyć, jaka jest tendencja, więc bardzo proszę o podanie liczby skontrolowanych pojazdów ukraińskich poruszających się po polskich drogach we wskazanych latach. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#MirosławSuchoń">Jako kolejna głos zabierze pani posłanka Wojtyszek. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#MirosławSuchoń">Jako kolejny zabierze głos pan poseł Puda. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#GrzegorzPuda">Mam pytanie dotyczące prezentacji, którą nam państwo przedstawili. Otóż gdybyśmy mogli popatrzeć, w tej pierwszej rubryce jest liczba naruszeń przy punkcie pomiarowym. Gdybyśmy porównali rok do roku: 90 tys., prawie 91 tys., styczeń, luty 2025 r. to 87 tys. Z tego mogłoby się wydawać, jak dobrze rozumiemy, że mamy mniejszą liczbę naruszeń, a z informacji, które państwo przekazują, co również podejmują posłowie, wynika, że mamy więcej urządzeń, które rejestrują ten pomiar punktowy. Jest więc pytanie, z czego wynika ta różnica rok do roku, że mamy mniej, skoro zainstalowaliśmy więcej urządzeń. Być może nasi kierowcy w Polsce są rozsądniejsi i po prostu dużo lepiej, bezpieczniej jeżdżą.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#GrzegorzPuda">Pan się uśmiecha, ale, panie komendancie, wiemy, o co chodzi. Stąd moje pytanie: z czego wynika ta różnica? Zresztą gdybyśmy patrzyli na te pozostałe… Pomiar odcinkowy na przykład, tu mamy dwukrotnie zwiększone liczby osób, które dokonały naruszenia. W przypadku mobilnych też jest spadek. Nie wiem, być może Policja czy GITD mniej jeżdżą tymi samochodami, nie wiem. To o ponad 1 tys. mniej, a wiemy, że tych pojazdów, również ze środków unijnych, zostało trochę zakupionych. Pomijam nawet pomiar na czerwonym świetle, bo tu jest ewidentny wzrost. Podejrzewam, że wynika to właśnie z tego, że tych urządzeń zostało zainstalowanych bardzo dużo. Tak jak pani poseł i państwo posłowie mówili o PKP – mieliśmy wczoraj dyskusję na ten temat. Z czego więc wynika ta różnica? To pierwsze pytanie.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#GrzegorzPuda">Drugie pytanie. Otóż jeżeli dobrze pamiętam, zakup samochodów, o których mówiła moja szanowna przedmówczyni, pani poseł, miał być uzupełniony o urządzenia, które będą rejestrowały prędkość. Był to jeden z warunków tego, aby rozliczyć projekt unijny. Jeżeli nie zostały uzupełnione, czyli nie spełniają tej podstawowej własności, do której zostały zakupione, mam nadzieję, że zgłosili państwo ten fakt w CUPT i zostało to wyjaśnione. Jeżeli nie, to mamy do czynienia z dosyć dużym problemem, ponieważ jeżeli samochody zostały zakupione, a nie są wykorzystywane do celu, który został wskazany w dokumentach, to jednak jest to pewnego rodzaju… Już nie chcę używać słowa, ale na pewno rozumieją państwo powagę sytuacji. Jest więc pytanie, ile jest takich samochodów i czy we wszystkich te wideorejestratory czy urządzenia zostały zainstalowane.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#GrzegorzPuda">Pytanie trzecie. Możemy oczywiście dyskutować na temat szeroko rozumianego pomiaru prędkości, ale mam pytanie o to, czy przygotowywane są lub trwają prace legislacyjne, które spowodowałyby, że wideorejestratory będą lepiej oznaczone i bardziej widoczne. Otóż w naszym interesie – mówię i o politykach, i o kierowcach – jest to, aby kierowca, który jedzie samochodem, widział ten rejestrator i żeby zwolnił. Przynajmniej założenie wideorejestratora nie jest takie – tak mi się przynajmniej wydaje – żeby łapać wszystkich kierowców po cichu, żeby łapali się na wideorejestrator, tylko jest to działanie trochę prewencyjne, które miałoby za zadanie spowolnić ruch na danym odcinku. Tak jest w innych krajach. W Polsce akurat wiemy, jak jest,  ale są kraje, takie jak na przykład Wielka Brytania, w których odcinek, w którym działa wideorejestrator, jest oznaczony jakimś kolorem, przykładowo żółtym. Nie mówię, że to rozwiązanie jest najlepsze, tylko pytanie brzmi tak: czy w ogóle są prowadzone prace w takim kierunku, aby lepiej było dla kierowców, aby wideorejestratory były lepiej oznaczone? To spowoduje oczywiście zmniejszenie prędkości. Wiem, że jest budżet państwa, że minister finansów być może nie będzie z tego powodu zadowolony, ale to z pewnością zwiększy bezpieczeństwo bardziej niż łapanie kierowców, którzy wideorejestratorów nie zauważają i przekraczają prędkość we fragmencie, o który nam chodzi, żeby było na nim bezpiecznie, czyli aby zwolnili.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#GrzegorzPuda">Takie mam trzy pytania. Szczególnie chciałbym wiedzieć, ile jest tych samochodów, czy to zostało zgłoszone w CUPT i na jakim etapie rozliczenia jest to w tej chwili. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#MirosławSuchoń">Pan poseł był ostatnim z listy posłów, którzy zgłosili się do głosu. Nie wiem, czy państwo posłowie, którzy dotarli na posiedzenie… Nie widzę zgłoszeń. W związku z tym teraz osoby spoza Komisji. Pan się zgłaszał? Proszę się przedstawić. Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#JerzyPłókarz">Mam pytanie do państwa odnośnie do prezentacji. W jakim stopniu i czy w ogóle zwracacie państwo uwagę na problem tamowania ruchu w czasie tej automatycznej kontroli? Jest powszechnie znany problem, że samochody ciężarowe mimo zakazu wyprzedzają się, ale nawet i osobowe pojazdy jadą sobie na przykład 80 km/h, a jest miejsce, żeby zjechały i nie tamowały ruchu. Pojazdy, które mogą jechać do 140 km/h, są tamowane. Takie tamowanie w sytuacji, kiedy ktoś jedzie na czas, powoduje później przekraczanie prędkości, bo przyhamowali go raz, drugi, trzeci, dziesiąty i zaczyna się spieszyć. Jest to zachowanie dolegliwe na drodze, a dosyć powszechne. Kierowcy ciężarówek mimo zakazu tamowania, wyprzedzania się bardzo często lekceważą to zadanie.</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#JerzyPłókarz">To również pytanie do panów z Policji. Dlaczego Policja trochę lekceważy ten problem? Zadaliśmy oficjalne pytanie, ile było mandatów za przekroczenie prędkości, a ile mandatów za tamowanie. Na ileś tysięcy mandatów za przekroczenie prędkości były w ciągu roku na terenie województwa dwa mandaty za zatamowanie ruchu. To wyraźnie świadczy o tym, że Policja ten problem lekceważy, a nie jest to problem błahy, bo generuje później przekraczanie prędkości.</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#JerzyPłókarz">Kolejne pytanie jest do państwa z nadzoru ruchu drogowego. Czy analizujecie państwo i weryfikujecie zasadność ustawionych ograniczeń prędkości? Jak jedzie się w Niemczech, jak tam jest ograniczenie do 100 km/h czy do 80 km/h, to wiadomo, że człowiek nie przekracza tej prędkości, bo każdy rozsądny kierowca widzi, że jadąc szybciej, już byłoby niebezpiecznie. W Polsce tam, gdzie oceniając z pozycji kierowcy, można spokojnie, bezpiecznie jechać w granicach 80 km/h, spotykamy się z tym, że jest 50 km/h. Nagle stawiane nadmierne ograniczanie prędkości jest bodźcem prowokującym do przekraczania, łamania przepisu, tak że rozsądne ustawienie ograniczenia prędkości do rzeczywiście potrzebnej wysokości w znacznym stopniu będzie wpływało na samodyscyplinowanie się kierowców.</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#JerzyPłókarz">Jeżeli chodzi o taryfikator punktów, w tym taryfikatorze jest taka pozycja: przejechanie za sygnalizator z czerwonym światłem. Nie mówię: na przejeździe kolejowym, tylko na drodze. Tego typu sytuację mamy teraz w mieście. Nie chodzi o przejechanie na czerwonym świetle przez skrzyżowanie, co oczywiście samo w sobie jest bardzo niebezpieczne. Podaję przykład sytuacji. Mamy sytuację taką, że ktoś zatrzymuje się na przejściu dla pieszych w wyniku sytuacji drogowej. Tuż za przejściem jest sygnalizator czerwonego światła i teraz zmienia się, tzn. jak wjechał, to jeszcze było zielone, w wyniku sytuacji drogowej musiał się zatrzymać, światło się zmieniło, przejechał za czerwone światło, dostał 15 punktów karnych. Nawet nie wjechał na skrzyżowanie, tylko przejechał, żeby nie blokować przejścia. Policjantom nie dało się wytłumaczyć, że był brak społecznego niebezpieczeństwa czynu itd. Trafiło na osobę, która się nie poddała, sprawa poszła do sądu i w sądzie ten kierowca został w sposób oczywisty uniewinniony, tylko że nawet gdyby przejechał za czerwone światło w sposób zawiniony, to wydaje się, że 15 punktów karnych… O zgrozo, przy następnym wykroczeniu traci prawo jazdy. W zasadzie nie jest to jakieś niebezpieczne zachowanie, bo nawet nie wjechał na skrzyżowanie. Warto to przeanalizować i zróżnicować tę sytuację.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#MirosławSuchoń">Jako kolejny zgłosił się pan Czajkowski. Proszę bardzo. Przypominam o limicie pięciu minut.</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#KubaCzajkowski">Dzisiaj mówimy o automatycznym nadzorze nad ruchem drogowym i z satysfakcją przyjmujemy, że ten temat jest ważny dla państwa posłów, niemniej jednak na stronie 15 prezentacji mamy informację o naruszeniach dotyczących pojazdów z UE i krajów trzecich dotyczące zarówno 2023 r., jak i 2024 r. Obserwujemy, że tylko ok. 2,5% wykroczeń kończy się mandatem. Jest więc pytanie, jakie państwo, przedstawiciele Ministerstwa Infrastruktury, przedstawiciele Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, planujecie rozwiązania w tym zakresie. Jak widzimy z przedstawionych przez państwa danych, mamy już ponad 100 tys. wykroczeń, które dotyczą krajów trzecich, a tylko 2 tys. z nich kończy się mandatem. To jest tragiczna statystyka. Musimy mieć na tę okoliczność jakieś rozwiązanie, więc prosiłbym państwa o odpowiedź w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#KubaCzajkowski">Drugie pytanie dotyczy samego sposobu nakładania mandatów za wykroczenia drogowe. Dlaczego nie można – tak jak w innych obszarach – uprościć nakładania tych mandatów, żeby to zrobić, wykorzystując to, co tutaj państwo mówili, gdy mówiliście, że korzystacie ze zdobyczy cyfrowych, AI itd., żeby dawać sobie radę z rosnącą liczbą wykroczeń, które są wykryte przez te wszystkie urządzenia? Czy nie moglibyśmy tego zautomatyzować i odwrócić, czyli zrobić to w uproszczonym postępowaniu administracyjnym, gdzie to jest obowiązek właściciela pojazdu? On może się potem odwoływać od tej kary, ale chodzi o to, że wtedy kara jest wystawiana z automatu.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#KubaCzajkowski">Pragnę podkreślić, że w mieście stołecznym istnieje na przykład system automatycznej kontroli w strefie płatnego parkowania. Ma on skuteczność 97%. Skoro możliwe jest to, żeby wykrywać pojazdy, które nie płacą, skoro mamy narzędzia cyfrowe, które są w stanie zidentyfikować, wykorzystując Centralną Ewidencję Pojazdów, a mamy też drugą część, CEPiK, czyli Centralną Ewidencję Pojazdów i Kierowców – czy nie mamy możliwości, żeby tak skonstruować przepisy prawa, żeby ułatwić pracę funkcjonariuszom? Stajemy na stanowisku, że praca funkcjonariuszy GITD oraz praca funkcjonariuszy wydziałów ruchu drogowego MSWiA jest na tyle cenna, że nie powinna być obarczona dużą pracą administracyjną i papierologią, która, jak państwo wskazali, w dość znacznym procencie kończy się tym, że mandaty nie są wyegzekwowane.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#KubaCzajkowski">Jako organizacja pożytku publicznego, która ma w swoich celach poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego i żyć, myślimy, że życie i zdrowie naszych współobywateli jest czymś na tyle cennym, żeby poprawić egzekucję obowiązujących przepisów prawa bez konieczności ich zmiany. Należałoby wprowadzić uproszczone postępowanie administracyjne, które funkcjonariuszy GITD oraz wydziałów ruchu drogowego polskiej Policji odciążyłoby od prac administracyjnych. To było drugie pytanie.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#KubaCzajkowski">Trzecie i ostatnie pytanie jest do przedstawicieli ministerstw. Czy w waloryzacji taryfikatora mandatów będzie uwzględniony również fakt poprawy i waloryzacji wykroczeń dotyczących najczęstszych przewin, które są ujawniane przez straże miejskie i gminne, a mianowicie za nielegalne parkowanie? To może nie jest kwestia skierowana bezpośrednio do GITD, ale, jak wskazywała pani dyrektor, tutaj taryfikator jest przez MSWiA stanowiony. Chodzi o to, że mamy niewaloryzowany od bardzo długiego czasu taryfikator, co powoduje, że obecnie mamy mandat za nieprawidłowe parkowanie, który jest kilkakrotnie tańszy niż opłata dodatkowa za niepłacenie w strefie płatnego parkowania, co powoduje pewien dysonans: lepiej nie płacić i parkować w miejscu niedozwolonym niż parkować w miejscu dozwolonym i nie płacić. To powoduje szereg patologii w wielu miastach. W chwili obecnej należałoby uczciwych, praworządnych obywateli, którzy płacą za parkowanie na przykład na ulicy Wiejskiej, nie traktować gorzej niż tych, którzy nielegalnie stoją na przykład na przestrzeni wyłączonej P-21.</u>
          <u xml:id="u-1.71" who="#KubaCzajkowski">Pragnę uzyskać odpowiedź na te trzy krótkie, konkretne pytania. Bardzo serdecznie państwu dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.72" who="#MirosławSuchoń">To był ostatni głos, który zarejestrowałem. Nie widzę więcej zgłoszeń. Na koniec pozwolę sobie jeszcze na kilka refleksji.</u>
          <u xml:id="u-1.73" who="#MirosławSuchoń">Pierwsza sprawa. Rzeczywiście zwraca uwagę kwestia obcokrajowców, którzy naruszają przepisy ruchu drogowego, i wskaźnik egzekucji w stosunku do tych naruszeń. Do tej pory było tak, że mandaty rosły i obywatele Polski byli coraz mocniej karani, natomiast wyraźnie widać, że nic nie zrobiono z egzekucją wobec obcokrajowców, którzy przecież poruszają się po polskich drogach. Tych wykroczeń jest według prezentacji ok. 20%. 20% sumy wszystkich zarejestrowanych wykroczeń to są wykroczenia dokonane przez obcokrajowców. Jest oczywiście rzeczą skandaliczną to, że przez wiele lat obcokrajowcy mogli zrobić na polskich drogach wszystko, a tak naprawdę nie ponosili konsekwencji. To jest wielkie zaniedbanie.</u>
          <u xml:id="u-1.74" who="#MirosławSuchoń">Panie ministrze, gdybym miał wskazywać kierunek wzmocnienia tej egzekucji, który z pewnością trzeba bardzo szybko i sprawnie rozpatrzyć, to są naruszenia zarówno wewnątrz UE, jak i w krajach trzecich. Nie wiem, czy mają państwo statystyki dotyczące krajów pochodzenia, rejestracji samochodowych, które są rejestrowane przy takich naruszeniach, tego, jaki tam jest podział. Mogę tylko się domyślać, ale myślę, że spora grupa to są nasi najbliżsi sąsiedzi.</u>
          <u xml:id="u-1.75" who="#MirosławSuchoń">Pierwsze pytanie jest takie: czy nie można tego spiąć online, ale tak, żeby służby graniczne uzyskały do tego dostęp i żeby w momencie przekraczania granic tam, gdzie są prowadzone kontrole, można było egzekwować to wobec tych, którzy naruszyli przepisy ruchu drogowego, na wyjeździe z Polski? Pewnie sporo jest takich sytuacji, kiedy ktoś przyjeżdża, popełnia wykroczenie, wyjeżdża i przez następne dwa lata nie pojawia się na naszych drogach, o ile w ogóle kiedykolwiek. Jest więc pytanie o to, czy jest jakakolwiek możliwość. Techniczna pewnie jest, ale pytanie, czy to jest kierunek, który moglibyśmy przyjąć na przykład w perspektywie kolejnych dwóch, może trzech lat, żeby rzeczywiście skończyć z bezkarnością osób, które przyjeżdżają z zagranicy i popełniają wykroczenia.</u>
          <u xml:id="u-1.76" who="#MirosławSuchoń">Druga rzecz, o którą chcę zapytać, też dotyczy obcokrajowców. Przyjeżdżają do nas czasem na dłuższy pobyt i nadal posiadają pojazdy na rejestracjach zagranicznych. Pytanie, czy nie należałoby wprowadzić… Chyba że jest taki obowiązek, przyznam szczerze, że nie wiem – może należałoby wprowadzić obowiązek przerejestrowania pojazdu zarejestrowanego za granicą, jeżeli pobyt trwa dłużej niż połowę roku. To wtedy oznacza, że pojazd ten jest u nas używany trwale, a w sytuacji, w której na przykład dojdzie do jakiejś stłuczki czy czegoś takiego, jest pytanie o możliwość egzekucji ubezpieczenia takiej osoby, jeżeli będzie to z winy… Pewnie są jakieś mechanizmy, ale prawdopodobnie gdyby wprowadzić obowiązek przerejestrowania… Tak jak mówię, nie wiem, czy to jest możliwe, ale patrząc na te statystyki, uważam, że trzeba podjąć bardzo drastyczne działania, bo nie może być tak, że 20% kierowców jeździ po polskich drogach ze świadomością, że jeżdżą bezkarnie, naruszając przepisy, że mamy tak wielkie zaniedbanie z lat poprzednich. Czy to jest możliwe? Ewentualnie, jeżeli teraz nie można udzielić odpowiedzi, bardzo prosiłbym o udzielenie odpowiedzi na piśmie po jakiejś refleksji.</u>
          <u xml:id="u-1.77" who="#MirosławSuchoń">Druga rzecz. Chciałem zapytać, czy jest możliwość wdrożenia takiego rozwiązania, aby kierowcy, którzy na przykład wynajmują albo leasingują pojazdy, mogli wpisać w bazie CEPiK, że to oni te pojazdy prowadzą. Pewnie z jednej strony przyspieszyłoby to możliwość egzekucji kar – to dla państwa dobre – a z drugiej strony ograniczyłoby koszty związane z tymi mandatami, bo ustalenie kierującego, pisma to generalnie spore koszty, zwłaszcza dla małych czy średnich firm prowadzących działalność gospodarczą. Jest więc pytanie, czy można byłoby wdrożyć rozwiązanie, które umożliwiałoby podanie w bazie CEPiK, kto kieruje, żeby ewentualne naruszenie było kierowane do konkretnej osoby. To ograniczy koszty gospodarcze, w związku z tym jest to kierunek, który można rozważyć.</u>
          <u xml:id="u-1.78" who="#MirosławSuchoń">Trzecia rzecz. Chciałem zapytać – to może być pytanie do Komendy Głównej Policji – czy w ramach kontroli ruchu drogowego i przestrzegania przepisów nadal stosowane są rejestratory, które rejestrują prędkość pojazdu rejestrującego, a nie tego, który podlega ewentualnej kontroli. Pytam o to dlatego, że byłem posłem, który interweniował w sytuacji, w której ktoś został zarejestrowany, że popełnił takie czy inne wykroczenie. Różnica pomiędzy tym, co podawał pojazd kontrolujący, w tamtej sytuacji policyjny, a później dochodzeniem praw w sądzie przez tego kierowcę po opinii biegłego wynosiła ponad 20 km/h. To jest niesamowite, że wobec uczestników ruchu drogowego są czy były stosowane formuły kontroli, które nie miały żadnego oparcia w stanie faktycznym, bo zależały od zachowania tego, który kontrolował, czyli nie było obiektywnej informacji. Jest więc pytanie, czy nadal są stosowane tego typu urządzenia, które w dowolny sposób pokazują zachowanie kierującego. Jeżeli tak, to kiedy zostaną one wycofane?</u>
          <u xml:id="u-1.79" who="#MirosławSuchoń">Panie ministrze, jeszcze jedno pytanie. Czy są prowadzone jakiekolwiek prace nad wskaźnikiem miejsc parkingowych w centrach miast? Czy coś takiego… Jest problem z parkowaniem. Wielu kierowców, którzy nie mają innej możliwości dotarcia do pracy, na uczelnię, na zakupy, parkuje w centrach miast, czasem jeżdżą wokół, powodując zanieczyszczenie powietrza itd., bo szukają miejsca parkingowego. Oczywiście można karać w sytuacji, kiedy pewne sprawy mamy rozwiązane, natomiast wskaźnik miejsc parkingowych być może… To jest pomysł, który urodził się w ramach dyskusji, a może nawet nie pomysł, tylko odniesienie się do pewnych postulatów, które tutaj padły. Jeżeli nie mamy miejsc parkingowych, jeżeli ograniczamy liczbę miejsc parkingowych w centrach miast, to musimy zapewnić komunikację publiczną. Pracujemy z resortem na tym, żeby wzmocnić ten element funkcjonowania miast, natomiast jeżeli nie ma miejsc parkingowych, jeżeli nie ma komunikacji publicznej, to albo godzimy się na to, żeby centra miast umierały, albo nie wiem. Nie ma innego rozwiązania. Tu poproszę o odpowiedź na piśmie, nie bezpośrednio, bo tu pewnie też nie ma takiej refleksji. Bardzo serdecznie dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.80" who="#MirosławSuchoń">Bardzo proszę, panie ministrze, o udzielenie odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-1.81" who="#StanisławBukowiec">Proszę państwa, z tego raportu, jak państwo zauważyli, wynika wiele wniosków. Najważniejszy jest taki, że obowiązujące w tej chwili przepisy prawa pozwalają na, mówiąc wprost, uchylanie się od sankcji przez osoby, przez kierujących, którzy przekraczają prędkość. W tej chwili to tak naprawdę na inspekcji ciąży obowiązek udowodnienia, kto naprawdę kierował pojazdem. Właściciel pojazdu, który jest proszony o informacje w tej sprawie, może wskazać, może się uchylić od odpowiedzi, może wskazać osobę fikcyjną, może wskazać osobę, która mieszka za granicą. Z powodu tych luk w przepisach prawa skuteczność ściągalności mandatów wynosi niespełna 60%. To powoduje również duże obciążenie pracy funkcjonariuszy, inspektorów transportu drogowego, którzy pracują w CANARD, dlatego że te przeciągające się, długotrwałe procedury absorbują na tyle mocno, że te sprawy są, że tak powiem, przedawnione.</u>
          <u xml:id="u-1.82" who="#StanisławBukowiec">Stąd propozycje, które przygotowujemy w resorcie. Propozycje w postaci projektu zostały zgłoszone do zespołu programowania prac rządu pod koniec stycznia bieżącego roku. Zostaliśmy poproszeni jeszcze o pewne analizy i rozwiązania, nad którymi w tej chwili pracujemy, które mają być ukierunkowane – jak państwo i pan przewodniczący zauważyli – w głównym stopniu na egzekucję naruszeń przez kierowców z zagranicy. Statystyki związane ze skutecznością egzekucji naruszeń w przypadku kierowców zarówno z krajów UE, jak i z krajów spoza UE są na bardzo, bardzo słabym poziomie. Z czego to wynika? Ano właśnie z tego, że jako państwo nie mamy w tej chwili skutecznych instrumentów, żeby kierowców z zagranicy zidentyfikować i ukarać.</u>
          <u xml:id="u-1.83" who="#StanisławBukowiec">Nie chciałbym wgłębiać się w szczegóły tego projektu, bo będziemy mieć na to czas na posiedzeniu Komisji, jak ten projekt w ramach procesu legislacyjnego trafi do państwa analizy, ale powiem o założeniach. Założenie jest takie, że kierujący z krajów UE, jak i spoza UE, jeżeli nie zostaną zatrzymani, jeżeli mandat nie zostanie uiszczony, trafiają na tzw. czarną listę. Czarna lista będzie prowadzona przez Inspekcję Transportu Drogowego. Planujemy, aby w kolejnym kroku była ona w systemie Centralnej Ewidencji Pojazdów. Prowadzona przez inspekcję lista będzie udostępniana wszystkim służbom, czyli w tym przypadku Policji, Straży Granicznej, innym służbom, które odpowiadają za bezpieczeństwo na naszych drogach. Jeżeli kierujący tym pojazdem po raz kolejny pojawi się w naszym kraju, to przy kontroli na granicy czy przy kontroli przez odpowiednią służbę będzie musiał po pierwsze uiścić, zapłacić kaucję, która będzie w wysokości mandatu, który został nałożony. Sankcja będzie mogła być również w postaci zatrzymania pojazdu na specjalnym parkingu. Będziemy więc dążyć do tego, żeby skutecznie wyegzekwować sankcje za naruszenia, które zostały dokonane w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-1.84" who="#StanisławBukowiec">Zresztą system, o którym mówię, funkcjonuje w innych krajach Europy Zachodniej. Wielu Polaków, którzy podróżują po tych krajach, doskonale wie o tym, że jeżeli przekroczą prędkość i zostaną przez fotoradary zarejestrowani, to w kolejnym kroku, jeżeli nie uiszczą mandatu, grozi im pewna przykrość w postaci takiej, że mogą zostać zatrzymani przez Policję czy inne służby podczas ponownej podróży. Myślę, że wtedy kara jest jeszcze bardziej dotkliwa.</u>
          <u xml:id="u-1.85" who="#StanisławBukowiec">W przypadku kierujących, którzy będą chcieli uchylać się od tych sankcji, będziemy prowadzić procedurę taką, że właściciel pojazdu, tak jak do tej pory, będzie zobowiązany do wskazania kierującego. Jeżeli nie wskaże w ciągu trzech miesięcy, będzie mu groził mandat za niewskazanie kierującego. Jeżeli po tych trzech miesiącach dalej będzie próbował zmieniać informacje na temat kierujących, również może trafić na taką czarną listę i będzie poddany podobnej egzekucji jak w przypadku, o którym mówiłem wcześniej. Jeżeli zostanie zatrzymany na przykład przez Policję, będzie zatrzymanie dowodu.</u>
          <u xml:id="u-1.86" who="#StanisławBukowiec">Odpowiadając panu posłowi Adamczykowi – to są zapisy inne niż te, które były kiedyś kierowane do Trybunału Konstytucyjnego. W tamtym przypadku była propozycja kary administracyjnej bez badania winy. W tym przypadku wskazujemy na to, że właściciel pojazdu jest zobowiązany do wskazania kierującego. Jeżeli się od tego uchyla, będzie mu groziła odpowiedzialność.</u>
          <u xml:id="u-1.87" who="#StanisławBukowiec">Proszę państwa, były również pytania o przejazdy kolejowe. Na pytanie o zapisy, które są w przepisach ustawy kolejowej, odpowiem może na piśmie, natomiast chciałbym wskazać na taką sytuację. W tej chwili oprócz samego poszerzania systemu fotoradarów na przejazdach wprowadzamy program „Bezpieczny przejazd”. To jest konkurs, do którego nabór odbył się na początku lutego. W pierwszym etapie planujemy przebudowę pięciu przejazdów najbardziej niebezpiecznych, jeśli chodzi o ruch kolejowy i osobowy pojazdów. W kolejnych latach PLK, bo ona jest głównym organizatorem konkursu, będzie rozszerzać ten konkurs na kolejne inwestycje.</u>
          <u xml:id="u-1.88" who="#StanisławBukowiec">Pan poseł Adamczyk pytał również o to, czy planujemy przekazanie fotoradarów do samorządów. Nie, absolutnie. Rozbudowujemy system CANARD. Uważamy, że ten system jest najbardziej odpowiedni do zarządzania bezpieczeństwem poprzez system fotoradarowy. Oczywiście współpracujemy z samorządowcami. Jeżeli samorządy mają propozycje, a takie się zdarzają – m.in. miasto stołeczne Warszawa zaproponowało zakup 40 urządzeń fotoradarowych do ulokowania w Warszawie – to korzystamy z takich propozycji, natomiast te urządzenia są później włączane do systemu Inspekcji Transportu Drogowego.</u>
          <u xml:id="u-1.89" who="#StanisławBukowiec">Odpowiadając jeszcze na pytanie pana przewodniczącego Suchonia o miejsca parkingowe, w tym przypadku też odpowiem na piśmie, natomiast to jest zadanie zarządców dróg, w tym przypadku samorządów. Oczywiście zawsze brakuje miejsc parkingowych. Są również przepisy związane z gospodarką przestrzenną i z Prawem budowlanym, które obligują inwestorów czy to obiektów handlowych, czy to obiektów usług publicznych do tego, aby przy takich obiektach znajdowała się odpowiednia ilość parkingów. To nie jest więc pytanie do Ministerstwa Infrastruktury, ale odpowiemy, wskazując właściwy podmiot.</u>
          <u xml:id="u-1.90" who="#StanisławBukowiec">Myślę, że odpowiedziałem na większość pytań związanych z ustawą, teraz natomiast poproszę pana inspektora o odpowiedź na pytania stricte związane z funkcjonowaniem inspekcji i z działalnością w ramach fotoradarów.</u>
          <u xml:id="u-1.91" who="#MirosławSuchoń">Panie inspektorze, bardzo proszę, oddaję panu głos.</u>
          <u xml:id="u-1.92" who="#ArturCzapiewski">W związku z tym, że taka filozofia tego systemu funkcjonowała, trzeba zauważyć, że jako ITD realizujemy swoje zadania w odniesieniu do zadań, które są zapisane w ustawie o transporcie drogowym. Jako główną część naszych zadań trzeba tam postrzegać ruch transportu ciężkiego powyżej 3,5 t i pojazdów do przewozu osób powyżej 9 t. Wykonując zadania związane z ustawą o transporcie drogowym, nie mamy więc możliwości skutecznego działania w zakresie kontroli prędkości przy wykorzystaniu urządzeń mobilnych.</u>
          <u xml:id="u-1.93" who="#ArturCzapiewski">Biorąc pod uwagę to, że zarejestrowanych naruszeń prędkości jest, zdaje się, ponad 230 tys. czy 240 tys., trzeba wziąć pod uwagę to, że w czasie trzech ostatnich lat mamy bardzo dużą część użytkowników naszych dróg, którzy na stale mieszkają w Polsce. Mówię o Ukraińcach, którzy przyjechali tu ze swojego kraju wraz z samochodami. Oni na co dzień jeżdżą w Polsce. O ile z krajami Unii Europejskiej możemy realizować postępowania przy pomocy krajowego punktu kontaktowego i ustalać właściciela pojazdu, o tyle z krajów trzecich – a szacujemy, że samochodów na rejestracjach ukraińskich jest wieleset tysięcy, jeżeli nie ponad milion – w odniesieniu do tych pojazdów praktycznie nie możemy ustalić właściciela pojazdu czy kierującego. Propozycje, które znajdują się w projekcie ustawy, odnoszą się właśnie do umożliwienia takiego sposobu skatalogowania tych pojazdów, które umożliwiłoby dotarcie do sprawców wykroczeń, ewentualnie do właściciela pojazdu, którym popełniono wykroczenie na terenie Polski.</u>
          <u xml:id="u-1.94" who="#ArturCzapiewski">Jak powiedziałem, CANARD jest automatyczny, czyli rejestruje wszystkie naruszenia w obrębie danego urządzenia. Jeżeli ktoś przekracza prędkość, po prostu jest zarejestrowany. Kwestia identyfikacji tego kierowcy czy właściciela pojazdu należy natomiast do organów kontroli, które wykonują kontrolę drogową. Jest to Policja, jest to też KAS, jest to Straż Graniczna. Jeżeli chodzi o możliwość wyłowienia tych pojazdów na granicy, to mamy tylko granicę wschodnią i porty plus granica z Rosją, natomiast w granicach wewnętrznych UE w zasadzie nie ma możliwości wyłowienia tych pojazdów.</u>
          <u xml:id="u-1.95" who="#ArturCzapiewski">Trzeba też powiedzieć, że duża liczba polskich obywateli posługuje się pojazdami zarejestrowanymi poza granicami Polski. Tutaj jest ta sama sytuacja. Jeśli te samochody są zarejestrowane w UE, też obowiązuje zasada związana z egzekucją danego mandatu, bowiem na podstawie przepisów dyrektywy europejskiej egzekucja ta może odnosić się do wykroczeń, które są zagrożone karą powyżej 70 euro. W związku z tym tu też możliwość związana z nałożeniem tego typu sankcji jest dosyć ograniczona. Problem jest więc złożony.</u>
          <u xml:id="u-1.96" who="#ArturCzapiewski">Uważam, że rozwiązaniem tego problemu są propozycje, które w tej chwili są opracowywane w ministerstwie. Pan minister przedstawił to, co jest w tej chwili procedowane. Z naszego punktu widzenia dążymy do zautomatyzowania procesu związanego z obsługą naruszeń zarejestrowanych przy pomocy systemu. Odnosząc się do naszych uprawnień kontrolnych, ma temu służyć również to, że wszystkie pojazdy powyżej 3,5 t są kontrolowane pod kątem naruszeń zarejestrowanych w systemie CANARD. Chodzi o to, że inspektorzy WITD, wykonując kontrolę na drodze, sprawdzają, czy w historii przejazdu danego pojazdu nastąpiło zdarzenie, które zostało utrwalone w systemie, i wtedy ci inspektorzy kończą tę kontrolę, nakładając mandaty również za przekroczoną prędkość. W statystyce, która tu jest pokazywana, duża część tych kontroli odnosi się właśnie do pojazdów powyżej 3,5 t, które były zweryfikowane pod kątem przestrzegania zasad ruchu drogowego, pod kątem dozwolonej prędkości.</u>
          <u xml:id="u-1.97" who="#ArturCzapiewski">Jeżeli państwo pozwolicie, na część pytań odnoszących się do samochodów i do sfery dotyczącej skuteczności urządzeń odpowiemy na piśmie. Powiem tylko tyle, że auta w liczbie 33, tzn. 11 z wideorejestratorami, 22 bez wideorejestratorów zamontowanych w pojeździe, tylko z ręcznymi miernikami prędkości, które zostały doposażone w czasie zakupu tych pojazdów… Z nimi jest taki problem, że urządzenie, które miało być tam zamontowane, tak naprawdę straciło świadectwo zatwierdzenia typu, a tym samym przestało być możliwe zamontowanie wideorejestratora, który byłby scertyfikowany na mierzenie prędkości pojazdów na drodze. Przypominam, mamy tych samochodów 22. Są one używane do ręcznego mierzenia prędkości w obrębie dróg z zagrożeniem przekroczenia limitów prędkości. 11 wideorejestratorów zamontowanych w pojazdach wykonuje swoje działania na co dzień. Jak zawsze podkreślałem, że nasze działania kontrolne z prac, które w tej chwili trwają, to jest kwestia zazębienia wszystkich systemów informatycznych, w które wyposażona jest inspekcja, tak żeby wykonując czynności kontrolne, każdy inspektor miał całe spektrum uprawnień, które pozwalają sprawdzić i zweryfikować, czy dany przewoźnik albo kierowca zastosował się do bieżących wymagań w czasie kontroli.</u>
          <u xml:id="u-1.98" who="#ArturCzapiewski">Panie inspektorze, może pan ma coś jeszcze do dodania? Panie przewodniczący, jeżeli można, prosiłbym o oddanie głosu panu dyrektorowi Kolasie.</u>
          <u xml:id="u-1.99" who="#MirosławSuchoń">Bardzo proszę, panie dyrektorze, o zabranie głosu.</u>
          <u xml:id="u-1.100" who="#AndrzejKolasa">Odniosę się kilku pytań, które dotyczyły kwestii technicznych. Było pytanie na temat skuteczności odcinkowego pomiaru prędkości. Tak jak tutaj widać, odcinkowy pomiar prędkości jest bardzo skuteczny, natomiast dobrze wiemy, że ze względów technicznych może on być instalowany w takich miejscach, gdzie jest stała prędkość, gdzie są odcinki, które nie mają zjazdów, które utrudniałyby ten pomiar. W związku z tym tam, gdzie jest to możliwe, odcinkowe pomiary prędkości są instalowane, natomiast w zdecydowanej większości są fotoradary.</u>
          <u xml:id="u-1.101" who="#AndrzejKolasa">Było też pytanie o punktowy pomiar prędkości i o to, że mamy spadek w stosunku do stycznia, lutego 2024 r. Możliwe, że tak jest. W perspektywie wielu lat widzimy, że generalnie w momencie uruchomienia urządzenia wzrost naruszeń jest bardzo duży, ale po jakimś czasie, jak kierowcy już wiedzą i uczą się jazdy w miejscach i dostosowują swoją prędkość do prędkości zgodnej z przepisami, wtedy liczba naruszeń zdecydowanie maleje.</u>
          <u xml:id="u-1.102" who="#AndrzejKolasa">Było pytanie na temat KPO, realizacji tego projektu i tego, czy terminy są zagrożone. Chciałbym powiedzieć, że dzięki współpracy wielu organizacji, Ministerstwa Infrastruktury i Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej udało się wypracować i podpisać umowy w takich terminach, że realizacja będzie wykonana do końca czerwca 2026 r. W dwóch przypadkach mamy termin wskazany na lipiec, ale tutaj jest zgoda i akceptacja tego, żeby do połowy lipca zrealizować te dwa zadania. Robimy natomiast wszystko i harmonogramy, które są układane z wykonawcami, są układane tak, żeby te projekty zakończyć do końca czerwca 2026 r.</u>
          <u xml:id="u-1.103" who="#AndrzejKolasa">W projektach finansowanych z KPO różnica w stosunku do poprzednich projektów jest taka, że energia elektryczna musi być już w momencie odbioru urządzenia i oddania do eksploatacji. W poprzednim projekcie, jak zauważył pan poseł Adamczyk, odbierane były urządzenia na agregatach prądotwórczych, natomiast w tym projekcie urządzenia mają być oddane i zasilane już ze stałego źródła zasilania i tak chcemy te wszystkie urządzenia oddać. Jest to spowodowane również tym, że inaczej finansowanie nie będzie zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-1.104" who="#AndrzejKolasa">Co do rozliczenia poprzedniego projektu, POIiŚ 2, który był finansowany z projektu za lata 2014–2020, zgodnie z aneksami i z akceptacją Centrum Unijnych Projektów Transportowych podłączenie do prądu było do końca czerwca tego roku. Zrobiliśmy natomiast wszystko, żeby podłączenie do stałego źródła zasilania odbyło się jednak pod koniec zeszłego roku i jeszcze w tym. Zostało nam tylko jedno urządzenie, które miało zasilanie, ale ze względu na zmiany operatora konieczna była również zmiana podłączenia. Według deklaracji operatora ostatnie urządzenie zostanie podłączone i oddane do eksploatacji pod koniec tego miesiąca, marca. Jesteśmy więc przed planem, który został nam narzucony przez CUPT.</u>
          <u xml:id="u-1.105" who="#AndrzejKolasa">Było pytanie co do samochodów. Minister już mówił o zmianach w przepisach prawa. Pytanie o waloryzację taryfikatora to nie my.</u>
          <u xml:id="u-1.106" who="#MarekKonkolewski">Pan opowiadał na temat parkowania w niewłaściwych miejscach. To prawda, czasami bardziej opłaca się zaparkować w miejscu niedozwolonym niż w strefie płatnego parkowania, bo skuteczność działania zarządu dróg miejskich jest zdecydowanie wyższa niż w przypadku, gdy ktoś w ostentacyjny sposób łamie przepisy prawa. Tutaj kłania się sprawowanie większego nadzoru przez straż miejską, przez Policję. Zero tolerancji dla tych, którzy w jaskrawy sposób łamią przepisy ruchu drogowego.</u>
          <u xml:id="u-1.107" who="#MarekKonkolewski">Mówił pan o trybie nakładania kar za to, że ktoś nie uiścił opłaty za to, że zaparkował w strefie płatnego parkowania. Odnosi się pan do systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym? Powiem panu, że dwa tygodnie temu w resorcie infrastruktury było spotkanie grupy roboczej w kontekście poszerzenia systemu automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym o fotoradary, które byłyby umieszczane przez samorządy. Padła taka właśnie sugestia, żeby pracować na trybie, który reguluje prace zarządu dróg miejskich. Na tym spotkaniu była też pani dyrektor. Taka propozycja trafiła, ale to są zupełnie inne tryby, to są zupełnie inne regulacje prawne, które nie sprawdziłyby się podczas procedowania spraw w CANARD.  Pan minister naprawdę bardzo dokładnie i precyzyjnie określił ramy ustawy fotoradarowej. Jest naprawdę duża potrzeba i konieczność wzmocnienia stanu kadrowego CANARD i wprowadzenia zmian legislacyjnych. To wszystko.</u>
          <u xml:id="u-1.108" who="#RobertKoźlak">Odnośnie do strony społecznej, pan zadawał pytanie o zatrzymanie i postój. W swoich propozycjach oczywiście pamiętamy o tym, wiemy o tym. Zaproponujemy, jeżeli będzie dyskusja na ten temat, żeby nie dochodziło do takich, można wręcz powiedzieć, anomalii: co się lepiej opłaca, wykroczenie czy kara administracyjna. Naszym zdaniem też nie powinno tak być, a przynajmniej kary te powinny być zrównane albo któraś powinna przewyższać. Wzięliśmy to pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-1.109" who="#RobertKoźlak">Co do pytania pana ze strony społecznej, nie bardzo wiem, jak się odnieść, ponieważ to jest chyba drugie albo trzecie spotkanie w Komisji i te same pytania są kierowane z pana strony do nas, ale przynajmniej spróbuję w jakiś sposób się odnieść. Tamowanie ruchu, jazda po autostradzie z prędkością 80 km/h… Nie jest to prędkość zabroniona. Przypomnę, że na autostradzie mogą poruszać się pojazdy, które rozwijają prędkość przynajmniej 40 km/h. Wcześniej użył pan słowa „zawalidrogi”. Nie wiem, czy słowo „zawalidrogi” nie dotyczy pojazdów i kierowców, którzy jadą po prostu z bezpieczną prędkością albo z dopuszczalną prędkością. Nie wiem, czy mówimy o tym samym. Jeżeli natomiast jest to typowe utrudnianie ruchu, na pewno zwracamy na to uwagę.</u>
          <u xml:id="u-1.110" who="#RobertKoźlak">Sygnalizatory jazdy i przejechanie na czerwonym świetle sygnalizatora – chciałbym zaznaczyć, że nieraz jedno skrzyżowanie jest oznaczone trzema, a nawet czterema sygnalizatorami, żeby za nie przejechać, i do każdego sygnalizatora musimy stosować się oddzielnie. Nie wiem, czy stosowanie gradacji sygnalizatorów – czy pierwszy jest bezpieczniejszy, czy drugi, czy trzeci – byłoby dobrym rozwiązaniem i czy znowu nie przymuszałoby to do tzw. kombinowania: jak przejadę za pierwszy, to nic mi się nie stanie, może dopiero za drugi będę ukarany. Nie chcemy iść w tę stronę. Jest czerwone światło – uważamy, że trzeba stosować się do każdego sygnalizatora oddzielnie.</u>
          <u xml:id="u-1.111" who="#RobertKoźlak">Jeszcze wideorejestratory i najeżdżanie na kierującego. Może rozumiem to trochę opacznie, ale rozumiem to tak: jak ktoś zacząłby mnie gonić, to zacząłbym uciekać. Chyba tak to nie działa. Jeżeli ktoś nie ma nic na sumieniu, to raczej nie podda się takim zabiegom, natomiast jeżeli są te nieprawidłowości albo trafiają się pojedynczo – bo nie mówię, że ich nie ma – to należałoby je zgłaszać bezpośrednio. W ramach nadzoru naczelnicy albo komendanci na pewno będą reagowali na takie zgłoszenia.</u>
          <u xml:id="u-1.112" who="#RobertKoźlak">Jeżeli pan przewodniczący by jeszcze pozwolił, odniósłbym się do tego drugiego punktu i dyskusji na temat tego, czy kary są skuteczne, czy nie. Kilka liczb, dosłownie dwie, trzy liczby. W tamtym roku za przekroczenie prędkości ujawniliśmy 2 421 851 wykroczeń, naruszeń.</u>
          <u xml:id="u-1.113" who="#RobertKoźlak">Żeby jeszcze bardziej zobrazować państwu, jak to się przedstawia na różnych prędkościach i – będę o tym mówił – czy mandaty karne i punkty nadal są skuteczne, czy nie, powiem, że w przedziale do 30 km/h nastąpił duży spadek. Zanotowaliśmy o blisko 12 tys., czyli o prawie 1%, mniej wykroczeń. Przedział od 31 do 50 km/h – przypomnę, że to jest już recydywa, czyli to powinno odstraszać kierowców i powinno być tych wykroczeń mniej – to praktycznie ten sam poziom, bo to jest liczba 270 385. To jest tylko o 299 więcej, czyli nieduża różnica. Ta liczba jest zadziwiająca: powyżej 50 km/h tak w obszarze zabudowanym, jak i poza obszarem zabudowanym jest 34 748 takich naruszeń, to jest o 2763, czyli o ponad 8%, więcej. Na najmniejszej prędkości był bardzo duży minus, a na najwyższej notujemy wzrost. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Przynajmniej w naszych danych jest to niepokojące. Ten trend pojawiał się już od początku tamtego roku, dlatego chciałem o tym powiedzieć i to podkreślić. To chyba wszystko. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.114" who="#MirosławSuchoń">Jeszcze pan minister Stanisław Bukowiec. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-1.115" who="#StanisławBukowiec">Odpowiadając panu posłowi Adamczykowi – na poprzednim posiedzeniu Komisji były również przekazywane dane dotyczące skontrolowanych pojazdów ukraińskich powyżej 3,5 t, ale Inspekcja Transportu Drogowego przygotuje odpowiedź na piśmie i przekaże panu posłowi. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.116" who="#MirosławSuchoń">Zgłaszała się pani posłanka Matysiak. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.117" who="#PaulinaMatysiak">Na wstępie mam jeszcze jedną rzecz, bo tutaj pojawiały się różne głosy. Chyba warto podkreślić, że jedną z przyczyn wypadków i negatywnych efektów tych wypadków, śmierci, osób rannych jest po prostu prędkość. Warto jasno sobie powiedzieć, że prędkość zabija. Nie można jeździć szybko i jednocześnie bezpiecznie. Pamiętajmy o tym, że wystarczy 70 km/h, by zabić pieszego. Śmierć w takim zdarzeniu następuje w 90% przypadków. Im wyższa prędkość, tym większe ryzyko wypadku i – o tym także warto pamiętać – bardziej dotkliwe skutki. Wydłuża się droga hamowania pojazdu, zmniejsza się tolerancja błędów kierowcy. Wzrost prędkości równa się wzrostowi energii kinetycznej, która musi być pochłonięta przy zderzeniu, więc warto o tym pamiętać.</u>
          <u xml:id="u-1.118" who="#PaulinaMatysiak">Teraz, na końcu, w kontekście zmian, które są planowane. Pan minister mówił o tym, że będzie zmiana, jeżeli chodzi o przekraczanie prędkości powyżej dozwolonej prędkości o 50 km/h na określonym rodzaju dróg. Czy nie myśleliście państwo, żeby ten przepis ujednolicić tak, żeby dotyczył wszystkich dróg? Jak popatrzymy na to, jak wyglądają limity prędkości, to mówimy o sytuacji, w której ktoś na autostradzie jedzie powyżej 190 km/h. Zdarzają się takie sytuacje, często kończą się tragicznie. Obowiązujące przepisy nie dotyczyłyby takich osób. Zgadzamy się, że to nie jest normalna sytuacja i absolutnie nie powinna być tolerowana. To jest jedna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-1.119" who="#PaulinaMatysiak">Chyba warto też podkreślić, jak wyglądają rozwiązania w innych krajach unijnych. Mandaty są bardzo wysokie, jest też konfiskata pojazdu, są kary więzienia, jest możliwość odebrania uprawnień. W różnych państwach wygląda to inaczej. W krajach skandynawskich, jak Finlandia i Szwecja, mamy możliwość zwiększenia mandatów proporcjonalnie do zarobków. Zostawiam ten pomysł, który być może można byłoby u nas wprowadzić. Na przykład w Danii przekroczenie o 30% dozwolonej prędkości równa się utracie prawa jazdy. Proszę sobie teraz policzyć na nasze polskie warunki, jaki mógłby być tego efekt, jaki to mógłby być straszak.</u>
          <u xml:id="u-1.120" who="#PaulinaMatysiak">Chciałabym dopytać o to, co jakoś przeleciało bez większej dyskusji, czyli o zmiany w taryfikatorze. Jakie one będą? To, że będą, że zostało to zasygnalizowane i gdzieś o tym usłyszeliśmy – to znaczy, że będą podwyżki czy będą obniżki? Czy moglibyśmy usłyszeć trochę więcej konkretów? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.121" who="#MirosławSuchoń">Czy są inne zgłoszenia? Pan przewodniczący Adamczyk, proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.122" who="#AndrzejAdamczyk">Panie ministrze, przypomniałem się z tą Ukrainą, bo odniosłem wrażenie, że gdzieś to moje pytanie umknęło, tak że bardzo dziękuję za informację pisemną, którą, mam nadzieję, otrzymam.</u>
          <u xml:id="u-1.123" who="#AndrzejAdamczyk">Chciałem zapytać, ile dzisiaj czeka na rozstrzygnięcie wniosków o instalację tzw. urządzeń fotoradarowych składanych przez samorządy, organizacje pozarządowe, różnego rodzaju stowarzyszenia. Wiem, że takie wnioski są kierowane. Kiedy odchodziłem z ministerstwa, było ich ponad 3 tys., jeśli dobrze pamiętam. Pytanie, czy oczekiwanie na instalację tych urządzeń nasila się. Ile zostało zrealizowanych wniosków w 2024 r.? Bardzo proszę o taką informację.</u>
          <u xml:id="u-1.124" who="#AndrzejAdamczyk">Mam pytanie dotyczące zapłaty w terminie faktur, w tym faktur za prąd do stacjonarnych urządzeń rejestrujących. Osobiście nie chce mi się wierzyć w informacje, które otrzymałem, ale ponoć to prawda, że odsetki za nieterminowe płatności mają pokrywać pracownicy inspekcji z prywatnych środków. Jeszcze uzupełnię to pytanie. Ile faktur za prąd do fotoradarów nie zostało opłaconych w terminie i czy zdarzały się przypadki odcięcia prądu? Moim zdaniem to sytuacja aberracyjna, ale proszę odnieść się również do tego pytania. Jeżeli szef inspekcji i kierownictwo nie jest przygotowane na bezpośrednią odpowiedź dzisiaj, proszę o odpowiedź na piśmie.</u>
          <u xml:id="u-1.125" who="#AndrzejAdamczyk">Jest jeszcze kwestia oznaczenia, właściwego informowania kierowców o urządzeniach rejestrujących, czy to o odcinkowym pomiarze prędkości, czy to o tzw. fotoradarach. Pamiętam, że są dwie szkoły. One zderzają się ze sobą co najmniej przez kilkanaście lat. Pamiętam wiele dyskusji, debat w Sejmie. Jedna szkoła mówi o tym, że należy z ukrycia stwierdzić naruszenie przepisów i ukarać kierowcę w sposób właściwy, przykładny. Druga szkoła mówi o tym, że urządzenia służące do weryfikacji zachowań kierowców na drodze powinny być czytelne i powinna być informacja poprzedzająca, że takie urządzenie w pasie drogowym jest umieszczone w konkretnej odległości. Wiem, ile to tworzyło napięć, kiedy pracowaliśmy nad ustawą, dzięki której można było uruchomić fotoradary, bodajże w 2012 r. W końcu oznaczono urządzenia zwane fotoradarami, skrzynki, w których mieszczą się te urządzenia, zostały pomalowane na żółto. Miały być pomalowane kolorem fluorescencyjnym, ale tu już było za dużo oczekiwań ze strony tych, którzy nam zadeklarowali, że tak będzie, czyli ówczesnego ministra Jarmuziewicza.</u>
          <u xml:id="u-1.126" who="#AndrzejAdamczyk">W sytuacji, kiedy będą – bo tak zrozumiałem wypowiedź pana ministra – weryfikowane oznaczenia na odcinkowych pomiarach prędkości, może dobrze byłoby jednak umieścić tablicę z informacją, że to jest odcinkowy pomiar prędkości. Nie wszyscy czytają te tablice w sposób właściwy, nie wszyscy rozumieją, zwłaszcza osoby, które uzyskały prawo jazdy dużo przed tym, jak wprowadzono tego typu urządzenia. Wiem, jakie to jest trudne, bo zmiany w oznaczeniu odcinkowego pomiaru prędkości zabrały mi trochę zdrowia. Miałem trudności w przekonaniu wszystkich tych, którzy powinni to wykonać, bo to przecież było rozporządzenie i projekt do zaakceptowania. Panie ministrze, może teraz udałoby się wykorzystać ten czas i, że tak powiem, znowu uzupełnić tę informację, uprzedzić kierowców, żeby ten system nie wyrywał im pieniędzy z portfeli, żeby ten system powodował, iż w miejscach o szczególnych zagrożeniach ta noga z gazu zostanie zdjęta pod rygorem zapłacenia mandatu, o czym kierowca powinien wiedzieć, a nie być tym zaskakiwany post factum, kiedy już tę prędkość przekroczył, wyjechał ze strefy zagrożenia i zorientował się, że niestety jest zonk.</u>
          <u xml:id="u-1.127" who="#AndrzejAdamczyk">To jest to pytanie, czy dobrze zrozumiałem, panie ministrze, że pracujecie państwo nad przepisami, które spowodują, że przekroczenie nakazanej prędkości powyżej 50 km/h poza terenem zabudowanym na drodze jednojezdniowej dwukierunkowej będzie skutkowało zatrzymaniem prawa jazdy. Czy to znaczy, że będą takie same skutki jak w przypadku przekroczenia prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h ponad wyznaczoną prędkość na danym odcinku drogi? Proszę potwierdzić, ewentualnie zaprzeczyć.</u>
          <u xml:id="u-1.128" who="#AndrzejAdamczyk">Zmiany w taryfikatorze, o które pytała pani poseł Matysiak, są dosyć mocno intrygujące, bo kwoty oznaczone w taryfikatorze wcale nie są takie niskie. Jest więc pytanie, czy faktycznie zamierzacie państwo jeszcze je podnieść. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.129" who="#MirosławSuchoń">Bardzo proszę, pani poseł Wojtyszek.</u>
          <u xml:id="u-1.130" who="#AgataWojtyszek">Chciałam jednak dopytać o samochody, pojazdy, które nie zostały doposażone w wideorejestratory. Projekt, który musicie państwo rozliczyć, zobowiązywał do wyposażenia tych pojazdów w wideorejestratory. Co z tym fantem zrobić? Co zrobić z 22 samochodami, które nie są wyposażone? Czy one już nie będą wyposażone? Czy macie państwo na to jakiś pomysł? Przecież były zaplanowane środki finansowe w budżecie. Z tego co zrozumiałam, te urządzenia były, ale już nie mogą być użyte. W związku z tym co z tym fantem dalej będziecie robić? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.131" who="#MirosławSuchoń">Nie widzę kolejnych pytań ze strony państwa posłów. Pozwolę sobie jeszcze prosić o doprecyzowanie. Niestety z uwagi na zobowiązania międzynarodowe będę musiał za chwileczkę opuścić posiedzenie, ale odsłucham, a prowadzenie przekażę panu przewodniczącemu Lamczykowi.</u>
          <u xml:id="u-1.132" who="#MirosławSuchoń">Bardzo prosiłbym jednak, panie ministrze, o refleksję na temat możliwości wyposażenia bazy CEPiK w możliwość zgłoszenia przez kierującego – na przykład tego, który ma wyleasingowany pojazd czy go wynajmuje – że on tym pojazdem się porusza. To znakomicie skróci ceregiele – przepraszam za ten kolokwializm – związane z ustaleniem prowadzącego. Myślę, że dla wielu przedsiębiorców byłaby to formuła, która spowodowałaby, że jeżeli już zdarzy się jakieś naruszenie – co nie jest regułą – to nie będzie on wielokrotnie ponosił z tego tytułu konsekwencji, a te konsekwencje będą zawężone wyłącznie do tej relacji. Zresztą jest też pytanie, czy zgodne z konstytucją jest to, że fakt naruszenia przepisów jest wiadomy firmie leasingującej, być może jeszcze innym osobom. To jednak powinna być relacja pomiędzy państwem a obywatelem. W związku z tym jest taka życzliwa prośba o przeanalizowanie tej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-1.133" who="#MirosławSuchoń">Myślę też – i bardzo dziękuję, panie ministrze, za to, że to idzie właśnie w tym kierunku – że kluczowym aspektem związanym z działaniami musi być 20% osób naruszających przepisy ruchu drogowego, które de facto mogą jeździć bezkarnie, bo jeżeli skuteczność jest od 2% do 6%, jeżeli dobrze policzyłem, to znaczy, że przez wiele, wiele lat piraci pochodzący z zagranicy rozbijali się samochodami po drogach i robili to bezkarnie. Tak dalej być nie może. Tutaj z naszej strony musi być jasna, stanowcza reakcja. Myślę też, że zanim przejdziemy etap kolejnych kar dla obywateli polskich, to jednak w pierwszej kolejności zająłbym się grupą 20%, która w zasadzie nie ponosi konsekwencji. Bardzo dziękuję, że jest takie podejście. Możemy iść śladem, który był do tej pory, czyli dociskać śrubę kierowcom, którzy są obywatelami Polski, i zostawiać tych, którzy przyjeżdżają z zagranicy, w zasadzie bez reakcji, ale moim zdaniem to jest potężna grupa, potężne zagrożenie dla bezpieczeństwa i tutaj jest zero tolerancji nie tylko wtedy, kiedy jest polski obywatel, ale po prostu dla tych, którzy naruszają przepisy ruchu drogowego niezależnie od tego, skąd pochodzą.</u>
          <u xml:id="u-1.134" who="#MirosławSuchoń">Mówię bardzo otwarcie – bardzo zdziwiłbym się, gdyby samorządy uzyskały możliwość stawiania urządzeń. Myślę, że dobrze się stało, że decyzje w tej sprawie podejmowane są na poziomie krajowym, dlatego że taka możliwość nie stanowi okazji do tego, żeby kompromitować pomysł bezpieczeństwa w ruchu drogowym, stawiając fotoradary tylko w taki sposób, żeby można było podreperować budżet gminy. Mieliśmy do czynienia z potężnym skandalem w wielu miejscach w Polsce, gdzie bez żadnej podstawy urządzenia te służyły tylko i wyłącznie jako skarbonka, jako sposób na to, żeby podreperować budżet gminy. To w oczywisty sposób wpływa na to, że kierowcy i ci, którzy patrzą na to z boku, myślą sobie, że bezpieczeństwo ruchu drogowego to nie jest poważna sprawa. Być może stąd mamy też problemy związane ze zrozumieniem przez wielu kierowców istoty bezpieczeństwa, istoty tego, co wszyscy próbujemy zrobić, wydając na to potężne środki, bo jeżeli ktoś używa bezpieczeństwa w ruchu drogowym do realizacji celów finansowych, to w oczywisty sposób zachowuje się lekceważąco wobec tego tematu, lekceważąco wobec problemu, lekceważąco wobec obywateli, ale też powoduje inflację zaufania do działań, które prowadzimy na wielu innych polach.</u>
          <u xml:id="u-1.135" who="#MirosławSuchoń">Jeżeli są wnioski, te, o których była tutaj mowa, oczywiście należy je rozpatrywać z absolutnym zaangażowaniem, należy przeznaczać środki finansowe na to, żeby instalować te urządzenia w miejscach, które zostały przeanalizowane i w których jest potrzeba tego typu działań, natomiast wyposażanie samorządów w tego rodzaju kompetencje powróci nas do tej smutnej praktyki, która moim zdaniem – mówię tutaj o swoim zdaniu, ale szeroko konsultowanym – była szkodliwa z punktu widzenia bezpieczeństwa. Myślę, że powinniśmy robić krok do przodu, a nie krok do tyłu.</u>
          <u xml:id="u-1.136" who="#MirosławSuchoń">Tą myślą zakończę. Wiem, że jeszcze pan chciał zabrać głos. Tak? Bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.137" who="#JerzyPłókarz">Chciałbym zwrócić się do pana przewodniczącego i do Wysokiej Komisji. Jeżeli chodzi o odległość, pan naczelnik czy dyrektor z Policji mówi, że musi być zachowana odległość. Otóż nie. Sprawdzaliśmy. Nie ma pomiaru odległości pomiędzy radiowozem kontrolującym a pojazdem kontrolowanym. Panowie policjanci odpowiadają: niech pan sobie zrobi kwadracik i zobaczy, że ten kwadracik nie zmienia się. Cytuję. To nie jest nadinterpretacja. Bezdyskusyjnie powinien być pomiar prędkości pomiędzy pojazdem kontrolowanym a pojazdem kontrolującym. U Chińczyka można kupić laserowy pomiar prędkości za 60 zł. Inaczej to nie jest dowód.</u>
          <u xml:id="u-1.138" who="#JerzyPłókarz">Jeżeli chodzi o blokowanie, panie komendancie, mówiłem nie o prędkości, tylko o blokowaniu, o tamowaniu ruchu. Na to jest przepis. Proszę nie mieć pretensji do organizacji społecznej, że kolejny rok powtarza pytanie, bo przez kolejny rok lekceważony jest przez Policję w naszej ocenie istotny problem występujący na polskich drogach. Jeżeli chodzi o praktykę najeżdżania przez radiowóz, sygnalizowało nam to wielu kierowców. Nie chodzi o uciekanie przed radiowozem. Chodzi o to, że kierowca widząc najeżdżający szybko, spieszący się pojazd, przyspiesza nie po to, żeby przed nim uciec, tylko żeby szybciej wyprzedzić pojazd wyprzedzany i zjechać, udostępnić mu drogę przejazdu. To nie jest uciekanie. Proszę tego nie mylić.</u>
          <u xml:id="u-1.139" who="#JerzyPłókarz">Jeżeli chodzi o przejazd sygnalizatora, panie komendancie, nie mówiłem o gradacji sygnalizatorów itd. Mówiłem o różnicy. Przejechanie za sygnalizator i przejechanie na czerwonym świetle przez skrzyżowanie to są zupełnie inne zagrożenia czynu, inne zagrożenia sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-1.140" who="#JerzyPłókarz">Jeżeli chodzi o dolegliwość, jak powiedziała pani posłanka, pani poseł, myślę, że to jest do dyskusji z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwem Sprawiedliwości. Dolegliwość kary powinna być elementem branym pod uwagę przy karaniu obywatela, bo ta sama kara dla kogoś, kto zarabia kilkanaście tysięcy złotych miesięcznie, będzie stosunkowo niewielka i będzie spełniała rolę prewencyjną, ale będzie miażdżąca i druzgocąca dla kierowcy, którego pozbawi miesięcznych dochodów na utrzymanie rodziny i dzieci. Ta dolegliwość powinna być wprowadzona.</u>
          <u xml:id="u-1.141" who="#JerzyPłókarz">Jest pytanie do ministerstwa. Czy nie warto byłoby zastanowić się nie nad bezwzględnym limitem prędkości przy przekroczeniu, ale nad procentowym, na przykład nad 50% dozwolonego limitu, a nie 50 km/h? Czym innym jest przekroczenie 50 km/h w terenie zabudowanym czy nawet w strefie zamieszkania, bo tam to już będzie przekroczenie o kilkaset procent, a czym innym jest przekroczenie na drodze poza tym terenem.</u>
          <u xml:id="u-1.142" who="#JerzyPłókarz">Proszę państwa, pamiętajmy o tym, że wprawdzie piraci drogowi są bardzo niebezpieczni, trzeba ich bezwzględnie ścigać, bo zagraża to życiu, zdrowiu, bezpieczeństwu, ale pamiętajmy, że ci piraci stanowią ułamek procenta, tzn. może nie ułamek procenta, ale niewielki odsetek procentowy wśród milionów przyzwoitych kierowców. Są to obywatele, którzy też mają swoje prawa obywatelskie. Akurat nasza organizacja poza bezpieczeństwem ma w swoich zadaniach statutowych również obronę praw człowieka i praw obywatelskich, w związku z tym opowiadamy się za tymi kierowcami, którzy nie są jakimiś strasznymi złoczyńcami i starają się jeździć w miarę bezpiecznie i prawidłowo. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.143" who="#AgataFurgała">Panie ministrze, szanowni państwo, bardzo dziękuję za to pytanie i za głos pani poseł. Odnosząc się do pytania odnośnie do tego, jakie zmiany dotyczące taryfikatora miałyby nastąpić – tak jak powiedziałam na wstępie, za politykę karną odpowiada minister sprawiedliwości, stąd tutaj musimy czekać na stanowisko i wspólnie uzgodnić wysokość kar, natomiast analiza, o której wspomniałam, dotyczy oczywiście podwyższenia tych kwot, chociażby przy wcześniejszym postulacie, czyli przy kwestii parkowania w niedozwolonym miejscu. Ta analiza bierze natomiast pod uwagę najbardziej newralgiczne elementy, czyli na przykład nieustąpienie pierwszeństwa pieszym czy chociażby nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu przez kierującego rowerem lub hulajnogą elektryczną tam, gdzie wiemy, że skutki naruszenia prawa czasem bywają wręcz tragiczne. Nie jest więc tak, że nieracjonalnie idziemy z bardzo wysoką propozycją zmiany, ale robimy to tylko tam, gdzie faktycznie wysokość mandatów przez lata zdezaktualizowała się, i tam, gdzie widzimy, że naruszeń jest dużo bądź są poważne w skutkach.  Nie wiem, czy pan dyrektor chciałby coś jeszcze dodać.</u>
          <u xml:id="u-1.144" who="#RobertKoźlak">W stu procentach zgodzę się z panią poseł, że polega to właśnie na tym: nie to, że dzisiaj przekroczyłem prędkość i akurat dzisiaj złapał mnie policjant – przekraczałem ileś tam czasu, a akurat dzisiaj trafiłem na policjanta. Niestety tak to jest w naszej mentalności przyjęte, że jest trochę ryzyka, trochę pośpiechu i są inne ważniejsze rzeczy niż bezpieczeństwo.  Nad bezpieczeństwem zaczynamy się zastanawiać, kiedy kolizję czy wypadek ma nasza najbliższa rodzina lub my, a nie wszyscy dookoła. Wszyscy powinniśmy zacząć od siebie. Tylko powtórzę, że na naszych drogach jest za szybko. To jest główna przyczyna – druga przyczyna wszystkich wypadków drogowych, pierwsza to jest nieustąpienie pierwszeństwa –wszystkich wypadków śmiertelnych od wielu, wielu lat. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.145" who="#StanisławLamczyk">Pan minister jeszcze, tak?</u>
          <u xml:id="u-1.146" who="#StanisławBukowiec">Poza samymi działaniami sankcyjnymi realizujemy też program edukacyjny. Nie tak dawno, bo dwa tygodnie temu, ruszyła kampania społeczna „Zwolnij, bo się przejedziesz”. To jest kampania, w której udział bierze aktor młodego pokolenia Dawid Ogrodnik. Chcemy dotrzeć z tą kampanią, która jest realizowana w mediach, w telewizji, w internecie, w radiu, szczególnie do ludzi młodych, i to nie strasząc karami finansowymi, tylko pokazując ryzyko, jakie wiąże się z przekraczaniem prędkości. To jest kampania, która, jak to na prezentacji powiedział sam Dawid Ogrodnik, ma trafić jako dobra rada do ludzi młodych, językiem rapu, językiem ich rówieśników. Chcemy więc w różny sposób propagować zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Kampania będzie trwała do 6 kwietnia.</u>
          <u xml:id="u-1.147" who="#StanisławBukowiec">Co w tym wszystkim, też w tych zmianach, które przygotowujemy w ustawie o fotoradarach, jest najistotniejsze, to nieuchronność kary, bo jeżeli ktoś będzie widział, że system jest nieszczelny, że można ominąć, że można, mówiąc kolokwialnie, uciec od odpowiedzialności, to będzie po prostu ryzykował, ale jeżeli kara będzie nieuchronna, jak ten miecz będzie wisiała nad głową takiego delikwenta, to jednak będzie to, myślę, bardziej skuteczne.</u>
          <u xml:id="u-1.148" who="#StanisławBukowiec">Pan poseł Adamczyk pytał jeszcze o oznaczenie fotoradarów. Już raz dyskutowaliśmy o tym na posiedzeniu Komisji i, panie pośle, jeżeli dobrze pamiętam, te dwie szkoły – czy informować, czy nie informować – ścierały się. Jestem zwolennikiem tej szkoły, żeby jednak informować o tym, i to wyraźnie informować.</u>
          <u xml:id="u-1.149" who="#StanisławBukowiec">Potwierdzam, panie pośle, tak, w przypadku przekroczenia o 50 km/h prędkości na obszarze poza terenem zabudowanym następuje zatrzymanie prawa jazdy na trzy miesiące. To jest proponowana sankcja. Muszę powiedzieć, że wprowadzenie kiedyś przepisów w terenie zabudowanym – nie wiem, czy pan komisarz i państwo z MSWiA to potwierdzą – spowodowało radykalne obniżenie naruszeń, które miały miejsce na terenie zabudowanym. Liczymy więc na to, że poza terenem zabudowanym również doprowadzimy do tego, żeby te statystyki się poprawiły.</u>
          <u xml:id="u-1.150" who="#StanisławBukowiec">Odpowiadając nieobecnemu panu przewodniczącemu Suchoniowi na pytanie odnośnie do CEPiK i zgłoszenia przez kierującego – tak, wystąpimy w tej sprawie do Ministerstwa Cyfryzacji z pytaniem, czy jest możliwa taka modyfikacja, aby było zgłoszenie przez kierującego, że porusza się pojazdem na zagranicznych tablicach.</u>
          <u xml:id="u-1.151" who="#StanisławBukowiec">Poproszę pana inspektora Konkolewskiego, żeby odpowiedział na pozostałe pytania.</u>
          <u xml:id="u-1.152" who="#MarekKonkolewski">Jeżeli chodzi, panie pośle, o wnioski o instalacji…</u>
          <u xml:id="u-1.153" who="#MarekKonkolewski">Panie pośle, jeżeli chodzi o system rozbudowy i wnioski, które były składane do CANARD,  to – tak jak mówiliśmy wcześniej, to wynika z prezentacji – w 2024 r. złożono do CANARD 860 wniosków o instalację, przejęcie lub przeniesienie urządzeń, w 2023 r. tych wniosków było 593, w 2022 r. 445. Niestety za 2024 r. udało nam się przenieść, a więc zainstalować po przeniesieniu, jeden odcinkowy pomiar prędkości w ciągu drogi ekspresowej nr 3 w tunelu w miejscowości Bolków i zainstalować po przeniesieniu trzy fotoradary: w miejscowości Tylmanowa, na Alejach Jerozolimskich w Warszawie i w Sokołowicach. Tutaj mówimy więc tylko o trzech takich przypadkach, natomiast w dalszym ciągu te fotoradary są ustawiane z projektów unijnych.</u>
          <u xml:id="u-1.154" who="#MarekKonkolewski">Chciałbym jeszcze tylko przypomnieć, że w 2015 r. wszystkich urządzeń rejestrujących było 487, w 2023 r. 642, a w 2024 r. 671, a więc, panie pośle, dynamika wzrostu urządzeń rejestrujących jest zdecydowanie większa. Fakt faktem, na razie skupiamy się na projektach unijnych, natomiast, jak powiedzieli pan minister, pan przewodniczący, panowie posłowie, jeżeli projekt ustawy fotoradarowej znajdzie się w legislacji, jeżeli to prawo będzie obowiązujące i stan kadrowy CANARD zostanie wzmocniony, wierzę w to, że te oczekiwania społeczne – patrz: wnioski, które płyną od społeczności lokalnej – także będą realizowane w przyszłości w zdecydowanie większym zakresie. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.155" who="#StanisławLamczyk">Jeszcze ostatnie pytanie, pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-1.156" who="#AndrzejAdamczyk">Panu ministrowi tylko gwoli zapamiętania powiem, że nie wszystkie pomysły udaje się realizować. Musieliśmy zmienić dyrektora. Dzisiaj jest pani Rychter. Uważam, że to jest postać, która ma olbrzymią wiedzę, ale też empatię co do bardzo pozytywnych zmian. Tego życzę nam wszystkim, bo to przecież nas wszystkich dotyczy. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.157" who="#StanisławLamczyk">Jeszcze pan główny inspektor, tak?</u>
          <u xml:id="u-1.158" who="#StanisławLamczyk">Dziękuję wszystkim za przybycie, za dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-1.159" who="#StanisławLamczyk">Chciałbym poinformować, że protokół posiedzenia z załączonym pełnym zapisem jego przebiegu będzie wyłożony do wglądu w sekretariacie w Komisji w Kancelarii Sejmu. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>