text_structure.xml
110 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardPetru">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki i Rozwoju..</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardPetru">Stwierdzam kworum i przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardPetru">Zanim przywitam wszystkich zgromadzonych, chciałbym zaproponować zmianę porządku obrad, jeżeli państwo nie mają nic przeciwko temu. Mianowicie o godz. 16 mamy głosowania, a mamy dwa duże tematy, które przedstawię zaraz, czyli informację o planowanych zmianach dotyczących rynku pracy i temat drugi – informację o sytuacji na rynku aptecznym. Jeżeli szanowna Komisja się zgodzi, to proponuję odwrócenie kolejności – żebyśmy przez tę najbliższą godzinę, do godz. 15.55 omówili i zamknęli temat aptek, a po głosowaniach, po przerwie wrócili do punktu nr 1.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardPetru">Dlaczego tak? Dlatego, że punkt nr 1 ma kilka wątków i nie chciałbym ograniczać czasu, a aptekom chciałbym poświęcić jedną godzinę. Jeżeli kierunkowo nie będę widział sprzeciwu, to taką propozycję będę chciał złożyć. Dobrze, czy jest jakiś sprzeciw ze strony prezydium albo Komisji? Nie.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardPetru">Witam członków Komisji oraz zgromadzonych gości: pana Sebastiana Gajewskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Pracy, Rodziny i Polityki Społecznej; pana Marka Kosa, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia; pana Marcina Wójtowicza, dyrektora generalnego w Głównym Inspektoracie Farmaceutycznym; pana Wojciecha Krajewskiego, dyrektora Departamentu Prawnego GIF; pana Mariusza Filipka, zastępcę Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców; panią Monikę Krupę-Leończyk, zastępcę dyrektora Departamentu Prawa Gospodarczego i Analiz Ministerstwa Rozwoju i Technologii; panią Annę Kłos, wicedyrektor w Departamencie Rozwoju Systemów Informatycznych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych; panią Małgorzatę Wolę-Łopacińską, wicedyrektor w Departamencie Statystyki i Prognoz Aktuarialnych ZUS; pana Mariusza Kubzdyla, koordynatora do spraw legislacji w ZUS.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardPetru">Witam też przedstawicieli izb aptekarskich, organizacji przedsiębiorców, pracodawców i wszystkich pozostałych gości.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RyszardPetru">Zmieniony porządek posiedzenia przewiduje informację o sytuacji na rynku aptecznym po wprowadzeniu zasady „Apteka dla aptekarza” w wersji 2.0 – przedstawiają: minister zdrowia i główny inspektor farmaceutyczny. I punkt nr 2: informacja o planowanych zmianach dotyczących rynku pracy w Polsce, ich skutkach ekonomicznych, wpływie na sytuację przedsiębiorców i koszty pracy (skrócenie czasu pracy, wysokość płacy minimalnej, składki na ubezpieczenie społeczne i zdrowotne i zasady zatrudniania cudzoziemców). Tę informację przedstawią: minister rodziny, pracy i polityki społecznej, minister rozwoju i technologii i prezes ZUS.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#RyszardPetru">W związku z tym przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Proszę przedstawiciela ministra zdrowia o krótką informację na temat sytuacji na rynku aptecznym, a potem głównego inspektora farmaceutycznego.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#MarekKos">To jasno wskazuje, że aptek mamy więcej niż w innych krajach Unii Europejskiej czy innych krajach europejskich. I tak, przykładowo w Niemczech na jedną aptekę przypada 4671, w Norwegii ponad 5200, w Finlandii prawie 6800, w Danii 11 322, na Węgrzech jest to 4248, w Czechach 4603 osoby na jedną aptekę. Tu powtórzę, w Polsce jest to 3327 osób. Te przytoczone przykłady obejmują zarówno kraje posiadające regulacje zbliżone do Polski, jak również te, które kierują się zasadami wolnego rynku.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#MarekKos">Przed wprowadzeniem ustawy „Apteka dla aptekarza” (AdA) apteki były otwierane chaotycznie. Dowodem tego była znaczna liczba placówek, które nie przepracowały nawet 36 miesięcy, czyli trzech lat. W latach 2011–2017, takich aptek, które zostały zamknięte przed upływem trzech lat było 744, natomiast w latach 2018–2023 były to sporadyczne przypadki, z reguły od 6 do 8 aptek rocznie.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#MarekKos">Po wprowadzeniu zmian w postaci „Apteki dla aptekarza 2.0” (AdA 2.0), czyli w ciągu ostatniego roku od wejścia w życie tej ustawy, liczba aptek w Polsce zmniejszyła się o 234. W samej strukturze własnościowej nastąpiły zarówno ubytki, jak też przyrosty, ale zgodnie z danymi z sierpnia 2024 r. ubyło 348 aptek, a przybyło 107.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#MarekKos">Jednocześnie na rynku obserwujemy ciągłe zmiany. Otwierają się nowe apteki, wydano 630 nowych zezwoleń od wejścia w życie AdA w czerwcu 2017 r., co świadczy o nieustannej ewolucji branży. W 2024 roku wydano 29 nowych zezwoleń, w tym kilkanaście w obszarach wiejskich. Liczba wygaszanych zezwoleń, a więc tych, przez które apteka faktycznie znika z rynku, spadła dwukrotnie – z 3700 aptek w latach 2012–2017 do 1883 w latach 2018–2023. Wskazuje to jasno na stabilizację tego sektora.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#MarekKos">W 2024 r. wygaszono 181 zezwoleń, co stanowi blisko czterokrotny spadek względem rekordowego roku 2015, gdzie takich wygaszeń było 764. Łącznie od wprowadzenia AdA 2.0, czyli od 28 września 2023 do końca października bieżącego roku, zamknięto 266 aptek. Warto tutaj podkreślić, że na początku działania przepisów w 2017 r. zamykano 637 aptek rocznie. Potem ta liczba sukcesywnie się zmniejszała, co wskazuje na stabilizujący charakter wprowadzanych przepisów.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#MarekKos">W przestrzeni publicznej pojawiają się informacje o tym, że w 400 gminach w ogóle nie ma aptek. Tutaj jednak wymaga to trochę szerszego spojrzenia, dlatego że w ponad 200 z tych gmin nigdy nie było apteki. Nie było tam też nigdzie żadnych realnych ograniczeń geograficznych i demograficznych do otworzenia w nich nowej apteki w przeszłości, jak również i teraz. Z czego wynika to, że tych aptek tam się nie otwiera? Po prostu z tego, że lokalnie mieszkańców jest mało, zapotrzebowanie jest nie tak duże, jak chcieliby aptekarze, by prowadzić apteki w sposób normalny, prawidłowy, jak również ekonomiczny.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#MarekKos">Co więcej, każdy przedsiębiorca w Polsce może podjąć decyzję i otworzyć punkt apteczny. Zwróćmy uwagę, że w przeważającej liczbie gmin, w których nie notuje się obecności aptek, działają właśnie punkty apteczne. Znane są także takie przypadki, że te punkty apteczne są przekształcane w apteki.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#MarekKos">Jeżeli chodzi o obszary wiejskie, to chciałem zwrócić uwagę na dane, które są pewnego rodzaju zarzutami, które pojawiają się w przestrzeni publicznej. Jeden z nich dotyczy tego, że liczba aptek nie wzrasta znacząco, ale ma to wyjaśnienie w niskich możliwościach ekonomicznych aptek wiejskich, braku wsparcia finansowego dla takich placówek, braku personelu fachowego oraz trendach demograficznych. Niemniej jednak w latach 2017–2023 wydano farmaceutom 264 pozwolenia na prowadzenie takich aptek właśnie na obszarach wiejskich.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#MarekKos">Druga sprawa to to, że regulacje AdA 2.0 z 2023 r. pozostają bez wpływu na ceny leków. Nie uległy one nieuzasadnionemu wzrostowi, ponieważ ogromna część z nich ma ceny regulowane, oparte na głębokiej ingerencji państwa. W przypadku pozostałej części, przy ponad 12 tys. aptek i punktów aptecznych, czyli punktów sprzedaży leków, nadal istnieje możliwość swobodnego kształtowania cen oparta na swobodnej konkurencji wielu niezależnych podmiotów.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#MarekKos">Chcę powiedzieć kilka zdań na temat działań Ministerstwa Zdrowia, albowiem, niezależnie od zmian w strukturze własnościowej po wprowadzeniu AdA, ministerstwo skupiło się na rozwijaniu opieki farmaceutycznej i zwiększeniu roli farmaceutów w systemie ochrony zdrowia. W ostatnim roku wdrożono program Antykoncepcja awaryjna oraz umożliwiono szczepienia 26 zalecanymi szczepionkami. Obecnie trwają prace nad umożliwieniem farmaceutom wystawiania recept refundowanych na wszystkie zalecane szczepionki. Dodam, że na chwilę obecną ta ustawa przeszła już procedowanie przez Radę Ministrów i najprawdopodobniej będzie już w parlamencie na kolejnym listopadowym posiedzeniu Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#MarekKos">Wracając do danych, w 2024 r. wprowadzono ustawę o zawodzie farmaceuty, która umożliwiła wykonywanie w aptekach świadczeń zdrowotnych takich jak: przeglądy lekowe, badania diagnostyczne, kursy kwalifikacyjne. Wielokrotnie w ciągu ostatnich lat redefiniowano receptę farmaceutyczną. Przed rokiem 2021 średnio wystawiano około 200 recept farmaceutycznych miesięcznie. Obecnie są wystawianie na stabilnym poziomie około170 tys. miesięcznie. Tak że widzimy tutaj rolę farmaceutów, aptekarzy, którzy wykonują ogromną prace preskrypcyjną, wypisując recepty. Łącznie wystawiono blisko 7 mln recept farmaceutycznych.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#MarekKos">Chciałem jeszcze podkreślić pewne zmiany prawne, które wystąpiły w ostatnim czasie. Jeżeli chodzi o własność aptek, nie ograniczały się tylko do dziedziczenia aptek w przypadku spółek z ograniczoną odpowiedzialnością lub akcyjnych. Dziedziczenie to pozostaje nieograniczone i stanowi wyjątek od AdA 2.0. W pozostałym zakresie przepisy pozostają niezmienione od siedmiu lat, obejmując dwa modele dziedziczenia aptek: pełne i nieograniczone czasowo w przypadku farmaceutów oraz ograniczone do 24 miesięcy w przypadku spadkobierców niebędących farmaceutami.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#RyszardPetru">Mam teraz prośbę do pana inspektora o krótką wypowiedź, tak abyśmy dali szansę zna dyskusję zarówno posłom, jak i zebranym gościom.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#MarcinWójtowicz">Jeżeli mówimy o AdA 2.0, czyli ustawie, która weszła w życie we wrześniu 2023 r., to w chwili obecnej przed głównym inspektorem farmaceutycznym nie toczy się żadne postępowanie administracyjne, dlatego na tym etapie w żaden sposób nie możemy wypowiedzieć się o stosowaniu tej ustawy, bo wypowiadamy się w postępowaniach administracyjnych, które się toczą. W tej chwili być może są jakieś postępowania przed organami pierwszej instancji, ale z uwagi na uwarunkowania zawarte w ustawie – Prawo farmaceutyczne, ingerencja głównego inspektora w nie jest niemożliwa.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#MarcinWójtowicz">Pan minister w dosyć obszerny sposób przedstawił sytuację na rynku aptecznym. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#RyszardPetru">Otwieram dyskusję. Do głosu zapraszam najpierw panie posłanki i panów posłów, a następnie stronę społeczną. Proszę o krótkie wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#RyszardPetru">Widzę, że zgłasza się poseł Meysztowicz. Proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#JerzyMeysztowicz">Otóż nie przypominam sobie, żeby w parlamencie ustawę procedowano tak skandalicznie. Ta ustawa, która jest bardzo restrykcyjna, została wprowadzona poprawką jednego z posłów Prawa i Sprawiedliwości na posiedzeniu Komisji, która zajmowała się ustawą o kredytach eksportowych. Nie było żadnej reakcji na informację, którą przekazało Biuro Legislacyjne, że jest to niedopuszczalna forma i ta poprawka wykracza poza zasięg ustawowy tej ustawy. Mam wrażenie, że komuś bardzo zależało, żeby przeprowadzić tę ustawę, tę poprawkę w tej formie i znalazła się ona w ustawie, która kompletnie nie odnosiła się do kwestii aptecznej.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#JerzyMeysztowicz">Wydaje się, że miejscem, gdzie powinna odbywać się dyskusja na temat rynku aptek w Polsce powinna być Komisja Zdrowia. I również tego typu poprawki, które były wcześniej procedowane i później akceptowane przez Komisję Zdrowia, były w ustawie – Prawo farmaceutyczne. W związku z tym, że ta poprawka została uznana za niekonstytucyjną – a była to jednoznaczna opinia Trybunału Konstytucyjnego… Niestety, z racji na to, że mamy taki a nie inny Trybunał Julii Przyłębskiej, to orzeczenie nie jest traktowane jako ostateczne. Ale wcześniej wielokrotnie Trybunał Konstytucyjny, który miał pełne uprawnienia do podejmowania takich decyzji, zaznaczał, że jeżeli poprawka została naniesiona do ustawy, która kompletnie nie dotyczyła tego zakresu, to absolutnie jest to działanie niekonstytucyjne.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#JerzyMeysztowicz">W związku z tym, że była to poprawka zgłoszona przez członka Komisji, jednego z posłów Prawa i Sprawiedliwości, wydaje się logiczne, że najlepszym rozwiązaniem byłoby wycofanie tej poprawki nawet w formie ustawy zgłoszonej przez Komisję, żeby tę poprawkę i cały ten art. 2 w tej ustawie wycofać i zwrócić się do ministra zdrowia; że jeżeli w trakcie pracy nad prawem farmaceutycznym są jakieś pożądane działania legislacyjne dotyczące rynku aptek, to żeby tam ewentualnie umieścić te rozwiązania. W takiej sytuacji – ustawa została również zakwestionowana i zostało zgłoszone zastrzeżenie do Komisji Europejskiej – tak na dobrą sprawę mamy do czynienia z ustawą, która jest tak wadliwa, że w ogóle nie powinna być w obrocie prawnym. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#RyszardPetru">Kto z państwa jeszcze się zgłasza? Mówię o posłankach i posłach. Proszę bardzo, pan poseł Zubowski.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#WojciechMichałZubowski">Druga rzecz – przypomnę, że na posiedzeniu tejże Komisji mówiliśmy też o wpływach podatkowych, jakie apteki wnoszą. Okazywało się, że mniejsze apteki, niebędące tak zwanymi sieciówkami, płacą podatki w Polsce, a duże koncerny zagraniczne tych podatków w zasadzie nie płacą wcale. I takie też były dane przedstawiane wówczas na posiedzeniu tejże Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#WojciechMichałZubowski">A co do zastrzeżenia dotyczącego trybu wprowadzania, to przypomnę też państwu o dwóch rzeczach. Po pierwsze, gdybyśmy wówczas nie przyjmowali tego typu rozwiązań, to, jeśli popatrzymy na kalendarz posiedzeń Sejmu – a, jeżeli dobrze pamiętam, to był wtedy lipiec – to tego typu rozwiązanie w ogóle nie znalazłoby się w obrocie. To jest sprawa numer jeden.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#WojciechMichałZubowski">A druga sprawa – pan Meysztowicz zwracał uwagę na niekonstytucyjność wprowadzania pewnych poprawek. Z tego, co mi się wydaje, w tej kadencji, w ostatnich miesiącach też przyjmowaliście w ustawach tego typu poprawki, gdzie były zastrzeżenia dotyczące tego, czy one się na pewno tam powinny znaleźć. I nie kojarzę, żeby wtedy pojawiały się takie głosy z państwa strony. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#MariaMałgorzataJanyska">Proszę państwa, muszę się odezwać, bo ja też brałam udział w tych posiedzeniach Komisji. I wielokrotnie wielu z nas – wówczas z opozycji – przedstawiało argumenty wyłącznie prawne dotyczące postępowania legislacyjnego. Widzę, że zgłasza się pan poseł wnioskodawca tej poprawki. Pewnie będzie chciał się po mnie wypowiedzieć. Dobrze, że się objawił.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#MariaMałgorzataJanyska">Absolutnie wadliwe było to, na co wskazywaliśmy od samego początku – że tego typu regulacja, która była wrzucona podczas pierwszego czytania, nie była w pierwotnym projekcie, więc nie była skonsultowana, nie była przeanalizowana, nie były przedstawione żadne skutki tej regulacji. I nieprawdopodobne jest, że regulacja rynku aptecznego jest wrzucona do ustawy o gwarantowanych przez skarb państwa ubezpieczeniach eksportowych. To się w żaden sposób z niczym nie wiąże.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#MariaMałgorzataJanyska">A jeśli to było tak ważne, jak mówił pan poseł wypowiadający się przede mną, to było wiele lat na to, żeby można było to po ludzku i normalnie wprowadzić i przeanalizować – w takim przepisie i obszarze, jaki jest do tego adekwatny. I nie byłoby żadnego problemu, żeby oprócz Komisji Finansów Publicznych i Komisji Gospodarki i Rozwoju jako wiodąca wypowiadała się Komisja Zdrowia. I żeby również cała strona społeczna mogła mieć udział w tej dyskusji i przedstawiać swoje argumenty i swoje fakty. Nie pamiętam teraz dokładnie, ale zdaje się, że to było obarczone taką wada, że nie było trzech czytań. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#RyszardPetru">Widzę, że zgłasza się pan poseł Gawron. Potem pan poseł Zubowski.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#AndrzejGawron">Panie przewodniczący, szanowne posłanki, panowie posłowie, powiem tak – pani poseł apelowała tutaj, żeby konsultować społecznie i żeby zawsze przenalizować. Oczywiście to jest ważne. Ale kłócimy się tutaj o sprawy proceduralne, a jest strona społeczna, która chciałaby się w tych sprawach wypowiedzieć. Panie przewodniczący, prosiłbym więc, żeby udzielić też głosu stronie społecznej, żeby też miała możliwość się wypowiedzieć, ponieważ prawdopodobnie o godz. 16 będziemy musieli iść na głosowanie.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#RyszardPetru">Proszę państwa, mam prośbę – widzę, że zgłaszają się inni posłowie. Oczywiście dam im głos, ale proszę o ograniczenie się teraz, żebyśmy jak najszybciej dali głos stronie społecznej, a potem państwo wrócilibyście. Czy pan Zubowski podtrzymuje chęć zabrania głosu?</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#RyszardPetru">Pan poseł Gomoła podtrzymuje chęć zabrania głosu, czy odkłada to na później? Odkłada na później. Tak, takie było pytanie.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#RyszardPetru">Poseł Gomoła a później strona społeczna.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#AdamGomoła">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, ja w sprawie zapisów tej ustawy, które chyba nie do końca udało się wprowadzić. Mianowicie powstała pewnego rodzaju furtka do omijania tej ustawy poprzez bardzo wiążące aptekarzy formy franczyzy i kredytowania tego, głównie ze strony zagranicznych koncernów. Mamy parę – przynajmniej pięć – takich spraw, o których mi wiadomo, w których wojewódzkie inspektoraty farmaceutyczne wydawały negatywną opinię co do zezwolenia na działalność takich aptek. Później Główny Inspektorat Farmaceutyczny to zmieniał i zezwalał. Sprawa trafiła do wojewódzkich sądów administracyjnych i na ten moment pięć takich aptek nie ma decyzji pozytywnej o działalności, a mimo to ją prowadzą. Tak naprawdę każda ze stron umywa ręce, wiec tutaj pytanie do resortu i do GIF, czy jest jakiś pomysł, żeby tę sytuację rozwiązać, ewentualnie jakieś poprawki wprowadzić do tej ustawy? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#RyszardPetru">Proszę pana, to jest Komisja Gospodarki i Rozwoju, patrzymy na to, jak gospodarka ma skutecznie działać. Oczywiście musimy brać pod uwagę inne aspekty, również aspekt społeczny.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#RyszardPetru">I teraz tak – mam prośbę do każdego z panów o wypowiedź około trzech minut, bo inaczej nie skończymy. Proszę bardzo, po kolei – panowie się wypowiadają, potem pan. Trzy minuty i proszę się przedstawiać.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#PawełIwaszko">Chciałbym przede wszystkim, żebyśmy w tej dyskusji opierali się na dobru pacjenta. Zaczynałem pracę około 15 lat temu, kiedy ustawy „Apteka dla aptekarza” nie było. Po studiach pełen ideałów trafiłem do sklepu z lekami. Tam moje umiejętności nie były w cenie, moje kompetencje nie były istotne, istotne było to, żebym realizował target, sprzedawał jak najwięcej i mi się to nie podobało. Wiem, że dobro pacjenta to nie jest ilość leków, które on przyjmie. A niestety przesycony rynek bez regulacji, które zapewniła AdA, sprzyjał powstawaniu sklepów z lekami.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#PawełIwaszko">Chciałbym, żeby państwo rozróżnili aptekę i sklep z lekami. Apteka to jest taka placówka, która dba o dobro pacjenta. Każdy lek, który wydaję, muszę obrócić w palcach dwa razy, żeby zastanowić się, czy pacjentowi nie zaszkodzę. Natomiast w sklepie z lekami nad farmaceutą czuwa ktoś, kto mówi mu, co ma sprzedawać, że ma realizować target. Proszę więc, żebyście nie mówili w ten sposób, że przez AdA spadła liczba aptek, bo ewentualnie docelowo spadnie liczba sklepów z lekami. Natomiast to jest szansa dla powstawania prawdziwych aptek.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#PawełIwaszko">Dzięki przestrzeni, którą uzyskałem i tej ustawie udało mi się rozwinąć opiekę farmaceutyczną. Szczepię ludzi, konsultuję, pomagam im. Chciałbym, żebyście zobaczyli, jak wygląda praca farmaceuty, który może pełnić swoją funkcję jako farmaceuta. Błaha sprawa z wczoraj – sprzedawałem pacjentce lek na zgagę. Gdybym pracował w sklepie z lekami i pacjentka przyszła i poprosiła mnie o reklamowany produkt, to wydałbym go jej i zaproponowałbym drugi produkt, bo tak by mi kazał koordynator. Zadałem natomiast farmaceutyczne pytanie – po co pani ten lek? Ona odpowiedziała, że dlatego, że boli ją żołądek i kiedyś, jak bolał ją żołądek, lekarz jej ten lek zalecił. Dopytałem dalej – czy ma pani refluks, jakieś inne objawy, niestrawność? Pani powiedziała, że nie, że czuje cierpnięcie w zębach. I to dla mnie był sygnał, że u pacjentki najprawdopodobniej rozwija się zawał. Wezwałem więc karetkę i pacjentka trafiła do szpitala.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#PawełIwaszko">Dzięki temu, że nie muszę konkurować ze sklepem z lekami na przeciwko, który jest obrandowany neonami, ma promocję, mogę pełnić swoją funkcję. I proszę was bardzo, żebyście pozwolili mi być aptekarzem i żebyście dbali przede wszystkim o dobro polskiego pacjenta. A to naprawdę nie liczy się w liczbie promocji, sprzedanych leków i aptek, bo pracowałem na takim rynku i nie mogłem na nim być farmaceutą. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#RyszardPetru">Kolejna osoba. Proszę o przedstawienie się.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#SzymonWitkowski">Chciałbym zwrócić uwagę na to, jaki tak naprawdę był skutek „Apteki dla aptekarza 2.0”. Już zostało wspomniane, że w około 400 gminach w ogóle nie ma apteki, natomiast w około 800 jest tylko jedna. Obecnie około 2 mln Polaków nie posiada dostępu do apteki w swojej własnej gminie. Oczywiście, jak ktoś ma drobny katar, to powiedzmy, że jeszcze jest w stanie przemieścić się do innej gminy, tym bardziej jak posiada samochód. Natomiast wycieczka do apteki znajdującej się w innej gminie, na prowincji, gdzie nie funkcjonuje porządny transport publiczny jest jednak bardzo dużym wyzwaniem dla osoby, która jest naprawdę chora, powinna leżeć w łóżku. Tym bardziej, jeśli nie posiada dostępu do samochodu.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#SzymonWitkowski">Kolejny aspekt – szanowni państwo – AdA 2.0 miała na celu usunięcie monopoli. Efekt był niestety kompletnie odwrotny. Dlaczego? Teraz może nie mówimy o – w cudzysłowie – „monopolach” sieci aptekarskich. Natomiast niestety bardzo dużo podmiotów – wydaje mi się, że w tej chwili nawet większość rynku – jest zależna od hurtowni. To hurtownie tworzą teraz monopole, podpisują umowy z konkretnymi aptekami, uniemożliwiając im tak naprawdę działanie na rzecz pacjenta i na przykład możliwość zakupu tańszego leku w innej, konkurencyjnej hurtowni. Dochodzi do sytuacji, które niestety powodują wzrost cen – a 60% leków kupowanych w tej chwili w aptece jest pełnopłatnych – i to odbija się również na portfelach pacjentów.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#SzymonWitkowski">Proszę państwa, w 2016 r. mieliśmy ponad 13 tys. aptek. W tej chwili jest nieco ponad 11 tys. aptek, więc efekt jest niestety bardzo widoczny. Apteki spadają, sieci nie mogą się rozwijać. Czy naprawdę jest czymś złym, żeby sieci aptek mogły się rozwijać i żeby mogły się one pojawiać w miejscach, w których dostęp dla tych aptek jest utrudniony dla pacjentów, którzy potrzebują leku na już? Czy to jest coś złego?</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#SzymonWitkowski">Kolejna kwestia – sama procedura wprowadzenia AdA 2.0. Nie wiem, jak i komu udało się przekonać przedstawicieli ówczesnej władzy do tego, żeby w tak skandaliczny, oczywisty i rażący sposób naruszyli przepisy prawa i przede wszystkim przepisy Konstytucji RP. Mieliśmy oczywiste naruszenie zasady trzech czytań. Wprowadzenie przepisów dotyczących rynku farmaceutycznego do ustawy o finansowanych przez skarb państwa ubezpieczeniach eksportowych – to jest przecież jakaś paranoja. To jest kompletnie, zupełnie inny materiał ustawowy. Te przepisy są w gruncie rzeczy wadliwe już od samego początku. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#RyszardPetru">Kolejna osoba – pamiętam z twarzy, kto i kiedy. Po kolei, potem będzie pan.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#MarcinWiśniewski">Panie przewodniczący, państwo posłowie, panie ministrze, odnośnie do wcześniejszych wypowiedzi – panie pośle, bardzo dziękuję za temat pięciu aptek działających bez zezwolenia. Faktycznie, wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego były w lutym. Tych aptek nie jest pięć, tylko już sześć, ponieważ w czerwcu był kolejny wyrok i ta apteka również działa bez zezwolenia. Chciałem tylko państwu powiedzieć, że prowadzenie takich aptek jest przestępstwem karanym do pięciu lat pozbawienia wolności. Natomiast te apteki działają. Nie wiemy czemu, nie jesteśmy w stanie do tego dojść.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#MarcinWiśniewski">Z ustawą „Apteka dla aptekarza 2.0” nie dzieje się tak naprawdę nic złego. Nie ma żadnych przesłanek do jej zmiany, rynek jest stabilniejszy niż przed tą ustawą. Co do meritum tej ustawy – rządy Niemiec, Francji, Hiszpanii i 14 innych krajów Unii Europejskiej restrykcyjnie regulują swoje rynki. Wszystkie te kraje utrzymują rynki apteczne w silnym rozdrobnieniu i zakazują tworzenia sieci. Większość z nich ustanawia również zasadę, że aptekę może prowadzić osoba posiadająca wyższe wykształcenie w kierunku prowadzenia aptek, czyli tytuł farmaceuty.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#MarcinWiśniewski">Te regulacje były badane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. TSUE jednoznacznie się wypowiedział, że apteka nieprowadzona przez farmaceutę może stanowić zagrożenie dla zdrowia publicznego. Również w 2020 r. Komisja Europejska w uzasadnieniu opinii dla Rzeczypospolitej wskazywała na to, że niezależność zawodową najlepiej zabezpieczyć w aptekach będących własnością zawodowych farmaceutów i również potwierdziła, że TSUE wydaje się skłonny zaakceptować jedynie te środki krajowe, które mogą obejmować zarówno udziały większościowe, jak i wyłączną własność farmaceutów.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#MarcinWiśniewski">W 2017 r., po rzezi aptek – w ciągu czterech lat upadło 4 tys. polskich, indywidualnych aptek i przeszły w ręce dużych sieci z rosnącym kapitałem zagranicznym – wprowadzono ustawę AdA. Nie zadziałała, ponieważ dosłownie kilka podmiotów, głównie zagranicznych, znalazło jej obejście. Między styczniem 2020 r a wrześniem 2023 r., czyli pod rządami ustawy, która miała zatrzymać rozwój sieci aptecznych, największe z nich zwiększyły swój stan posiadania o 900 aptek, natomiast grupa aptek indywidualnych zmniejszyła się o 2074. I dzisiaj lobby sieci podaje państwu informacje, że skutkiem ustawy AdA upadło 2 tys. aptek. Nie, proszę państwa – skutkiem omijania tej ustawy.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#MarcinWiśniewski">Właśnie nieszczelność ustawy z 2017 r. była bodźcem do wprowadzenia ustawy z 2023 r., czyli AdA 2.0. Ta ustawa posiadała dokładnie ten sam cel, dokładnie to samo uzasadnienie, co AdA. I przypomnę, że AdA była konsultowana półtora roku. Rozumiem, że każdą ustawę trzeba konsultować, ale AdA 2.0 zawiera kilka punktów uszczelniających i zastosowano w niej mocniejsze środki, w tym sankcje do 5 mln zł kary za każdą aptekę przejętą wbrew zakazowi. I dopiero ta ustawa zrealizowała cel postawiony sześć lat wcześniej, którym było zatrzymanie korporacji na polskim rynku aptecznym, dostosowując polski rynek do standardów europejskich.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#MarcinWiśniewski">Proszę państwa, oczywiście jeśli AdA 2.0 budzi wątpliwości formalne co do trybu wprowadzenia. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wprowadzić ją ponownie w sposób niebudzący wątpliwości, z tym, że bez uprzedniego uchylania AdA 2.0, żeby nie stworzyć okna czasowego, w którym korporacje mogłyby przejąć kolejne setki aptek. A potrafią to robić błyskawicznie. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#RyszardPetru">Teraz pan, który tam się zgłaszał. Proszę bardzo. Proszę się przedstawić. Niestety mamy obiektywnie mało czasu.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#MichałKachnic">Ja też jestem prywatnym przedsiębiorcą. Prowadzimy z rodziną aptekę, w zasadzie – od tego roku – dwie apteki. Często padają tutaj kłamliwe argumenty, które są powielane, powtarzane, że niestety farmaceuci, aptekarze nie chcą kupować aptek, że apteki są niesprzedawalne. Jesteśmy najlepszym przykładem tego, że można kupić aptekę.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#MichałKachnic">Kolejny argument, który też często podawany jest w mailach do szanownych państwa posłów, jest taki, że nie można dziedziczyć aptek. Mam nadzieję, że pan minister wypowiedział się o tym wystarczająco klarownie, sensownie i jednoznacznie. Kupiliśmy właśnie aptekę, która – niestety na skutek śmierci farmaceutki – została odziedziczona. Taką właśnie kupiliśmy. Podawanie więc tego typu argumentów uważam za co najmniej naginanie rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#MichałKachnic">„Apteka dla aptekarza” – tak jak tutaj zostało wspomniane – jest dwuetapowa. Była AdA i AdA 2.0. Proszę państwa, AdA 2.0 ma jedną stronę. W zasadzie – bez punktu nr 3, który zakrywam palcami – mówimy tutaj tylko o zdefiniowaniu tego, czym jest stan kontroli oraz nadaniu kar. Tam nie ma nic więcej. Czyli gdyby dzisiaj nie działałoby ograniczenie prędkości i każdy by je łamał, to za jak najbardziej sensowne i logiczne uważałbym ustalenie tego, czego nie powinno się robić i co jest karą za to. Tak naprawdę ustawa AdA w uzasadnieniu miała to, że aptekarz, magister farmacji prowadzący tę aptekę, będzie gwarantem prowadzenia aptek w sposób prawidłowy.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#MichałKachnic">Przed wejściem tej ustawy, jak wszyscy państwo wiecie, mieliśmy niestety rozhulane mafie lekowe, mieliśmy apteki zamykane jednego dnia za wywóz leków, kiedy w drugim było kolejne pozwolenie, bo można było wydawać je bez ograniczeń geograficznych i demograficznych. Spółkę można utworzyć w jeden dzień – w zasadzie chodziło do sytuacji, kiedy u inspektora farmaceutycznego były już teczki z wnioskami o wydanie kolejnych zezwoleń na apteki i nie nadążał zamykać jednej, a już był kolejny wniosek o wydanie zezwolenia dla drugiej.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#MichałKachnic">Dzisiaj byłem jako zwiedzający na sali sejmowej. Słyszałem, że rozmawiacie państwo o dziurze budżetowej. O tym, że mamy niestety problem z brakiem pieniędzy lub tym, że jest ich zbyt mało. Mówmy tutaj wprost, że jest ich mało ze względu na brak płacenia podatku dochodowego przez niektóre spółki. Jako przykład – to są dane ogólnodostępne; możecie mi państwo wierzyć, ale mam nadzieję, że to sprawdzicie – spółka Super-Pharm w ciągu kilku ostatnich lat od 2015 r. miała 7,6 mld zł obrotu. W tym czasie zapłaciła zerowy CIT. Pan poseł się zgadza, wiemy o tym.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#MichałKachnic">Tutaj jeden z panów odniósł się do tego, że zakup w hurtowniach jest niemożliwy. Kompletnie nieprawda. Mamy w aptekach systemy komputerowe, które wybierają co do gorsza, w której hurtowni można wykupić lek taniej. I nie ma tam czegoś takiego. Po co miałbym kupować drożej, nadawać wyższą cenę pacjentowi? Nie ma to najmniejszego sensu i to też jest kolejna…</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#RyszardPetru">Jest tak dużo głosów… My jako posłowie musimy wyjść o godz. 15.55, ale możemy państwu obiecać, że wrócimy. To znaczy na pewno mogę obiecać za siebie. Po głosowaniach wrócimy i skończymy dzisiaj tylko kwestie apteczne. Dlatego że jest tak dużo głosów, nie chciałbym, żeby państwo mieli wrażenie urwanej dyskusji. Na pewno musi być jakieś podsumowanie.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#RyszardPetru">Tak że bardzo przepraszam całą tę grupę przedstawicieli urzędów, ministrów, którzy czekali na część dotyczącą informacji odnośnie do rynku pracy. Informuję, że przełożymy ją na kolejne posiedzenie Sejmu i zrobimy dyskusję wyłącznie na ten temat. Gdyby więc państwo chcieli się oddalić, to możecie to zrobić teraz, a my będziemy kontynuować tę dyskusję. Za pięć czwarta przerywamy. Proponuję, żeby wszyscy państwo, którzy chcą dalej zabierać głos, zostali. I będziemy kontynuować tuż po głosowaniach, które – z góry uprzedzam – powinny trwać pół godziny, ale różnie to bywa. Prosimy państwa uprzejmie o poczekanie.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#RyszardPetru">Przepraszam za zamieszanie, dziękuje panu ministrowi za obecność i teraz oddaję głos.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#LeszekJargan">Drodzy państwo, nasz problem polega na tym, że prawda leży po środku. Z jednej strony słyszymy, że pacjent, którego dopada zawał ma szansę na przeżycie tylko w aptekach, które prowadzi farmaceuta. Szanowny panie, nie jest to prawdą, bo w moich aptekach pracują nie gorsi fachowcy niż w pana aptekach. Nie ma pan prawa uzurpować sobie prawa do tego, że w aptece prowadzonej przez farmaceutę jest idealnie, bo moglibyśmy znaleźć wiele przeciwnych przykładów. Jeszcze raz podkreślę – jestem przedsiębiorcą od 40 lat, a od 30 lat prowadzę apteki. Z kontroli, łącznie kilkuset, wynika, że apteki prowadzone są nienagannie. Apteki prowadzone przez nie farmaceutów wcale nie są gorzej prowadzone, a może i często lepiej. Nie chodzi zresztą o to, żebyśmy się teraz przerzucali kto jest lepszy, kto nie.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#LeszekJargan">Natomiast jeśli chodzi o interes polskich przedsiębiorców, to żadna z tych skrajności, które słyszymy, nie jest prawdziwa i nie jest właściwa. Bo z jednej strony ustawa „Apteka dla aptekarza”, o której jako nie farmaceuta reprezentujący kolegów prowadzących apteki nie mogę powiedzieć, że jest dobra, a z drugiej strony całkowita deregulacja rynku, która jest następnym nieporozumieniem, bo rzeczywiście stworzy wielkie zagrożenie, nawet dla bezpieczeństwa zdrowotnego kraju.</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#LeszekJargan">Jeżeli chodzi o nasz problem jako przedsiębiorców, skupiłbym się dziś na innej kwestii – dziedziczeniu. Wśród naszych członków – zarówno farmaceutów, jak i nie farmaceutów, właścicieli aptek – jest wiele osób, które u schyłku swojego życia, często zakończonego ciężką chorobą nowotworową, nie mają jednak możliwości przekazania tych kilkudziesięciu lat pracy swoim dzieciom, bo dzieci miały akurat inne talenty, nie poszły w ślady rodziców, nie są farmaceutami.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#LeszekJargan">Szanowni państwo, akurat moje córki również nie są farmaceutkami. Nie chciałbym, żeby moja 30-letnia praca, często po 12 godzin dziennie, często 7 dni w tygodniu, spowodowała to, że tylko dlatego, że uczciwie prowadzę tę firmę, że nie przekształciłem jej w spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością i gwarantuję całym swoim majątkiem, moje dzieci będą na koniec zmuszone do tego, żeby sprzedać apteki za bezcen. Bo kiedy ktoś jest zmuszony do sprzedaży, to sprzedaje za bezcen.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#LeszekJargan">Odpowiadając panu – miał pan szczęście, że pan kupił czy sprzedał. Wśród moich kolegów – to są często firmy posiadające dwie apteki, ale również takie, które tych aptek dorobiły się kilkudziesięciu… Proszę mi wskazać, jeżeli pan jest chętny kupić. Mój kolega chętnie by te apteki sprzedał, ale własnego towaru ma za 30 mln zł. Czy jest pan w stanie zapłacić za ten towar? Ten człowiek musiałby zutylizować te leki, bo nie znajdzie nabywcy.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#LeszekJargan">Kwestia dziedziczenia jest sprawą numer jeden. Kwestia tego, czy rynek ma być, czy ma nie być deregulowany, tego, kto jest godny prowadzić aptekę, a kto nie, jest tematem na długie konsultacje społeczne, ale nie na przerzucanie się skrajnościami, z którymi mamy do czynienia. Bo tak jak jedna strona mówiła o właściwej opiece… Nie, ja jako pracodawca nie mam żadnego wpływu na kierownika apteki, to on decyduje o tym, co się w aptece dzieje. To raz. Z drugiej strony – nie jest prawdą to, co mówi druga strona, że hurtownia ogranicza mi możliwości dokonywania zakupi tańszych leków. Zaopatruję się w sześciu hurtowniach i nikt mnie, broń Boże, do niczego nie zmusza, nie ogranicza, to jest wyłącznie moja wola. Kupuję tam, gdzie jest najtaniej.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#LeszekJargan">Drodzy państwo, bardzo serdecznie proszę o skupienie się przede wszystkim na zasadzie dziedziczenia. Jeszcze raz powiem – kwestia deregulacji rynku czy AdA to musi być temat, który będzie poddany długim konsultacjom społecznym. Oczywiście muszę również powiedzieć, że nie zgadzam się ze sposobem wprowadzenia AdA 2.0, bo nie tak się proceduje, nie ma w tym szacunku dla obywateli i przedsiębiorców, jeżeli z dnia na dzień dowiadujemy się o jakiejś regulacji. Ale zróbmy chociaż raz porządek w tym prawie, bo co najmniej od 17 lat uczestniczę w tych różnych zmianach prawnych i do tej pory nie udało się zrobić tego porządnie. Mój apel, żebyśmy chociaż raz spróbowali do tego podejść. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#RyszardPetru">Mam teraz dwie interwencje poselskie. Pani przewodnicząca posłanka Wassermann jako pierwsza.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#MałgorzataWassermann">Natomiast musicie się państwo zdecydować, czy jesteście zawodem specjalnego zaufania publicznego – tak jak na przykład adwokat, prawnik czy farmaceuta – czy jest to po prostu normalna działalność gospodarcza, co do której uważacie, że można ją obracać. W związku z powyższym te argumenty, o których pan mówi, są chybione, bo dotyczą każdego zawodu. To samo dotyczy nawet zawodu, który nie jest zawodem zaufania publicznego – choćby fryzjera. Również jest taka sytuacja, w której ktoś przychodzi do konkretnego fryzjera. To jest argument kompletnie chybiony.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#MałgorzataWassermann">Co do kwestii procedowania – szanowni państwo, nie dajcie się wprowadzić w błąd. Ustawa została przeprocedowana prawidłowo i podpisana przez prezydenta. Sejm widział szybkie procedowana za wszystkich kadencji i przez wszystkie lata. Nie dajcie sobie wmówić, że jest jakikolwiek błąd czy niekonstytucyjność tej ustawy przy jej wprowadzaniu. Była wprowadzona szybko, ale to jest nie pierwsza i nie ostatnia taka ustawa. Przynajmniej nie wchodziliśmy z łomem w nocy i nie wyprowadzaliśmy osób przy pomocy silnych panów, tak jak miało to miejsce w telewizji.</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#RyszardPetru">Pan poseł przewodniczący Sikora.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#RyszardPetru">Pan poseł Meysztowicz, pan poseł Zubowski. Zaraz przerwiemy i proszę się nie denerwować. Widzę, kto z państwa się zgłasza.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#WojciechMichałZubowski">Panie przewodniczący, panie pośle, jak nie wiadomo, o co chodzi, to nie chodzi o Konstytucję RP, a chodzi o pieniądze, kwestie podatkowe. Dziękuję za głos pana przewodniczącego Sikory, bo też bardzo chętnie się z tymi danymi Ministerstwa Finansów zapoznam. I zapytam, czy są one zgodne z tymi danymi, które były opublikowane na stronach internetowych, gdzie była mowa o tym, że apteki indywidualne, mające 30% rynku, 12 mln zł obrotu, zapłaciły w jednym roku PIT 715 mln zł, a sieciówki, które mają 70% rynku – 28 280 mln zł? I czy potwierdzą się te dane, które też były omawiane na tamtym posiedzeniu Komisji, że jeżeli chodzi o płacony podatek, to średnia dla tych małych to jest 1,8–2,6%, a dla dużych, korporacyjnych – jeżeli mogę użyć takiego określenia – 0,12%? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.82" who="#RyszardPetru">Proszę państwa, przerywam posiedzenie Komisji do godz. 16.30. Mam nadzieję, że większość posłów wróci na posiedzenie, pomimo tego, że wpisali się na listę.</u>
<u xml:id="u-1.83" who="#RyszardPetru">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-1.84" who="#RyszardPetru">Proszę państwa, mam tutaj 14 osób zapisanych do głosu i prosiłbym o nierozszerzanie listy mówców, chyba że ktoś będzie chciał ad vocem. I pod koniec będę chciał debatę podsumować, bo widzę, że większości posłów nie ma – ze względu na to, że znaczna część naszych posłów jest również posłami Komisji Finansów Publicznych, która odbywa się równolegle.</u>
<u xml:id="u-1.85" who="#MichałKonstanty">Szanowni państwo, odnosząc się do wszystkich głosów, które tutaj dzisiaj padły, chciałbym przypomnieć, czemu miała służyć ta regulacja i dlaczego ona w ogóle w naszym kraju zaistniała. Pamiętajmy wszyscy, że rynek, a właściwie sektor, o którym mówimy, to sektor o bardzo dużej wadze finansowej, bo to jest ponad 50 mld zł. Natomiast jest to też sektor niesamowicie wrażliwy społecznie, niesamowicie wpływający na bezpieczeństwo państwa, co pokazała w tej chwili choćby Ukraina, gdzie ludzie mogą żyć bez jedzenia, przez jakiś okres mogą żyć bez wody, ale bez leków sobie nie radzą. W związku z tym uważamy, że racją stanu jest zabezpieczenie tego rynku i temu ta regulacja miała służyć.</u>
<u xml:id="u-1.86" who="#MichałKonstanty">Pamiętajmy również o tym, że ona nie urodziła się dwa czy trzy lata temu, tylko urodziła się wraz z ustawą – Prawo farmaceutyczne, która w kolejnych krokach chciała zabezpieczyć rynek przed bardzo agresywną konsolidacją. Szanowni państwo, przypomnę, że wszystkie kraje – i to nie jest coś, co odkrywamy dzisiaj – które są naszymi sąsiadami i mamy wielką przyjemność uczestniczyć z nimi w strukturach unijnych, zabezpieczyły swoje rynki. Przypomnę, że we wszystkich tych krajach, w których nie wprowadzono na czas tych regulacji, dzisiaj są bardzo duże problemy.</u>
<u xml:id="u-1.87" who="#MichałKonstanty">Wspomniano w jednej z wypowiedzi, że mamy problemy z pustyniami aptecznymi. Czy my dzisiaj mówimy o 400, 600 czy 800 już gminach – tak naprawdę trudno już się nam doliczyć, bo w różnych mediach pojawiają się różne liczby… W części tych gmin – przynajmniej w 200, to wiemy już na pewno – nigdy aptek nie było i tych aptek nigdy tam nie będzie. Z prostego powodu, dlatego że apteka jest mikroprzedsiębiorstwem. Ona musi na siebie w pewien sposób zarobić – zarabia swoją pracą i usługami.</u>
<u xml:id="u-1.88" who="#MichałKonstanty">W związku z tym, jeżeli mamy sytuację, że dostęp do aptek jest jednym z najlepszych w Unii Europejskiej – co przedstawił pan minister w swoim sprawozdaniu – to zwróćcie państwo uwagę na to, że dzisiaj w tych miejscach tak samo nie ma straży pożarnej, nie ma podstawowej opieki zdrowotnej, dlatego że tam gęstość ludności jest po prostu tak niska, że te punkty nie są w stanie wygenerować na tyle dużego ruchu, żeby ta dostępność do usług – nawet tych lekarskich, czy nawet do usług farmaceutycznych – po prostu była możliwa.</u>
<u xml:id="u-1.89" who="#MichałKonstanty">Szanowni państwo, z tym samym problemem walczą Stany Zjednoczone. Tylko że tam problem jest większy, dlatego że usieciowienie spowodowało, że rynek indywidualny, który mógłby się odtworzyć, przestał istnieć. Te same problemy mamy we Włoszech, gdzie państwo zastanawia się już nad tym, żeby dopłacać do tych punktów. Kraje skandynawskie już podjęły takie decyzje, że w miejscach, w których jest bardzo niska, policzalna liczba osób czy mieszkańców, po prostu trzeba będzie te apteki dotować.</u>
<u xml:id="u-1.90" who="#MichałKonstanty">W związku z tym zwracanie uwagi na to, że ta regulacja nie powinna mieć miejsca, jest błędne i dowodzą tego badania z innych krajów. Krajem, który najlepiej zabezpieczył tego typu regulacje jest Austria. Ona w swoim akcie akcesyjnym powiedziała, że będzie ten rynek chronić i będzie go wydzielać przed regulacjami unijnymi, właśnie po to, żeby został bezpieczny. To właśnie Austriacy wyliczyli, że zwiększenie liczby aptek – czyli otwarcie rynku – nigdy nie wpływa pozytywnie na ceny. Co więcej, rodzi patologię. I myśmy to w naszym kraju widzieli – w pewnym momencie mieliśmy więcej aptek niż wszystkich punktów aktywnych na ulicach miast. Mieliśmy sytuacje, w których tak naprawdę te apteki się otwierały – co dzisiaj też było przekazane w danych do państwa – i bardzo szybko zamykały, dlatego że albo generowały patologię, albo nie umiały uzyskać odpowiedniego obrotu, który przyniósł by im zyski, które mogłyby pokryć koszty konstruowania tych przedsiębiorstw. W związku z tym odnoszenie się do tych faktów jest niestety problemem samorządu i tak zwanych fake news, z którymi walczymy na co dzień. To niestety powoduje, że zamiast zajmować się rozwijaniem usług w aptekach, musimy zajmować się regulacją, która – w mojej opinii i opinii samorządu – od samego początku jest dobrą regulacją.</u>
<u xml:id="u-1.91" who="#MichałKonstanty">Zwracając uwagę na hurtownie i dogmat, w którym dzisiaj samorząd odnosi się pozytywnie do jednej lub wielu hurtowni, które są naturalnymi beneficjentami tej regulacji, znowu żyjemy w ułudzie. Dlaczego? Dlatego że, próbując otworzyć rynek, sprawiamy, że pierwszym krokiem będzie to, że hurtownie będą skupowały apteki. Czyli jeżeli doprowadzimy do sytuacji otwarcia ustawy i zmiany sposobu ograniczania możliwości nabywania, to ten system będzie niestety nam groził.</u>
<u xml:id="u-1.92" who="#MichałKonstanty">Jeżeli chodzi o podatki, to tu nie będę się wypowiadał, bo jestem farmaceutą. Ale to rzeczywiście daje do myślenia, bo również jestem mikroprzedsiębiorcą i od wielu lat, wraz z żoną – nomen omen moja żona nazywa się Ada, nie wiem czy to jest jakiś istotny znak – opłacamy podatki. I opłacamy je w dużo wyższej kwocie niż te, które zostały dzisiaj podane. W związku z tym to daje do myślenia z punktu widzenia miejsca, w którym dzisiaj jesteśmy, czyli Komisji Gospodarki i Rozwoju. Czy warto nam wspierać te podmioty, które nie generują zysków i nie płacą podatków? Czy może jednak wesprzemy ten sektor, który generuje obrót i generuje również pieniądze wpływające do budżetu?</u>
<u xml:id="u-1.93" who="#MichałKonstanty">Szanowni państwo, patrząc na te zmiany i próby obejścia…, bo chciałbym skupić się jeszcze na jednym fakcie, dlaczego powstała „Apteka dla aptekarza” i „Apteka dla aptekarza 2.0”. Te przepisy, te regulacje, te normy nie musiały wejść, gdyby nie próbowano ich omijać. A stąd, że próbowano, mamy przykłady na to, że apteki dalej nam się otwierały i konsolidowały. Przykładem są informacje firmy IQVIA z 2023 r., kiedy to liczba aptek indywidualnych zmniejszyła się o 348, ale jednak powstała kolejna setka aptek korporacyjnych. W związku z tym zwróćcie państwo uwagę, że mimo silnych prób zatrzymania procesu konsolidacji, który w każdym z wymienionych przeze mnie państw przyniósł negatywny skutek, pierwsza AdA niestety dalej nie zadziałała.</u>
<u xml:id="u-1.94" who="#MichałKonstanty">Podsumowując całą moją wypowiedź – brak tych regulacji przez wiele lat rodził patologie, którym absolutnie chcemy powiedzieć stop. Zatem jako samorząd prosimy o utrzymanie tych regulacji w naszym systemie prawnym, abyśmy mogli spokojnie zająć się pracą i pomocą naszym pacjentom. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.95" who="#RyszardPetru">Kolejną osobą jest pan Szymon Witkowski z Pracodawców RP. Proszę o trzy minuty.</u>
<u xml:id="u-1.96" who="#SzymonWitkowski">Jak już wspomniałem wcześniej, mamy te 400 gmin, gdzie nie ma żadnej apteki. Mamy 800 gmin, gdzie jest tylko jedna apteka. Nikt nie mówi o tym, żebyśmy całkowicie otwierali rynek. Mówię o tym, żebyśmy faktycznie usunęli wadliwe, dotknięte istotną wadą prawną przepisy „Apteki dla aptekarza 2.0 i żebyśmy usiedli do stołu i porozmawiali o tym, jak ten rynek powinien wyglądać. Nie słuchali tylko i wyłącznie jednej strony, tak naprawdę podmiotów uzależnionych od konkretnych hurtowni farmaceutycznych. I nie skupiali się na tym, że taki jest głos tej części rynku. Rynek jest znacznie szerszy a bezpieczeństwo lekowe pacjentów to również zabezpieczenie tych osób, które mieszkają na prowincji, gdzie niestety nie mają dostępu do poszczególnych leków.</u>
<u xml:id="u-1.97" who="#SzymonWitkowski">Bo owszem, państwa działalność, działalność aptek, to jest działalność gospodarcza. I wiadomo, że żadna firma nie będzie dopłacała do interesu. Natomiast jeżeli podmiot jest bardziej skonsolidowany, jeżeli mówimy o jakichś sieciach, to opłacalność otworzenia apteki w określonej gminie na pewno będzie zdecydowanie większa. Mówię tutaj również o kwestii, która została poruszona, że przepisy są dobre, a to, że zostały wprowadzone w sposób zły, to jest nieistotne. Nie, proszę państwa. Trybunał Konstytucyjny wprost stwierdził, że narusza to zasadę trzech czytań. Nawet jeśli pani poseł Wassermann kwestionuje nasze argumenty, to nie wiem, czy jest w stanie zakwestionować opinię wydaną właśnie przez TK. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.98" who="#RyszardPetru">Widzę pana posła, ale zgłosiło się 15 osób. Jak by pan był uprzejmy jeszcze trochę poczekać, panie pośle… Prosiłbym teraz panią Karolinę Wotlińską-Pełkę z Częstochowskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej</u>
<u xml:id="u-1.99" who="#KarolinaWotlińskaPełka">Szanowni państwo, pozwolę sobie pominąć argumenty emocjonalne. Odniosę się tylko do danych, które tutaj zostały podane. Bardzo dobrze, że ministerstwo przygotowało transparentny i dosyć syntetyczny raport. Wynika z niego, że mówienie o tym, że ustawa, która została wprowadzona rok temu, spowodowała, że w 400 gminach nie ma apteki, wydaje się bardzo mocno chybionym stwierdzeniem, ponieważ, jak samo ministerstwo stwierdziło, w 200 z nich nigdy apteki nie było. Trudno więc przyjąć, że stało się to akurat przez ostatni rok.</u>
<u xml:id="u-1.100" who="#KarolinaWotlińskaPełka">Drugą kwestią jest to, że jeżeli w Polsce na jedną aptekę przypada około 3300 pacjentów, to przy średniej europejskiej wynoszącej właśnie te 3300, należałoby przyjąć, że my jesteśmy w sytuacji wręcz komfortowej. Czyli, że jeżeli w 800 gminach jest jedna apteka, to należałoby stwierdzić raczej, że to jest dobra sytuacja, dlatego że ci pacjenci mają zabezpieczony dostęp do leków refundowanych, jak również wszystkich innych, które są w pakiecie każdej apteki.</u>
<u xml:id="u-1.101" who="#KarolinaWotlińskaPełka">Kolejną rzeczą, na którą należałoby też zwrócić uwagę, jest to, że uwalnianie rynku czy też zmiany obecnego prawodawstwa – i to należałoby powiedzieć właśnie tutaj, na posiedzeniu Komisji Gospodarki i Rozwoju – mogą wprowadzić bardzo niebezpieczną kwestię niepewności prowadzenia działalności gospodarczej w tym obszarze. Nie będziemy mówić o ryzyku, będziemy mówić o niepewności, która jest niemierzalna i – jak sami państwo wiecie – to naprawdę może wprowadzić bardzo duży problem z uzyskaniem kredytu, który w sytuacji niemierzalności nie będzie mógł zostać udzielony żadnemu przedsiębiorcy, który taką apteką, czy też przedsiębiorstwem prowadzącym aptekę, kieruje. I usłyszycie to państwo na każdych zajęciach z ekonomii.</u>
<u xml:id="u-1.102" who="#KarolinaWotlińskaPełka">Właśnie teraz należałoby się bardzo mocno zastanowić, czy chcemy zmieniać to, co jest, skoro w samym expose ministerstwo stwierdziło, że te przepisy mają charakter harmonizujący i to jest dziś widoczne w efektach – na przykład w zmniejszonej liczbie wygaszeń, a także wydłużeniu życia powstających podmiotów aptecznych. Tak więc patrząc na raport i jego wnioski, jestem oczywiście za utrzymaniem stanu obecnego. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.103" who="#RyszardPetru">Kolejną osobą będzie pan Edward Boehm.</u>
<u xml:id="u-1.104" who="#EdwardBoehm">Na czym to polega? Jestem już w wieku emerytalnym. Mamy już swoje lata – żona naturalnie, z definicji młodsza – i planowaliśmy przejść na emeryturę. Co się okazało? My tego nie możemy sprzedać. Wiadomo dlaczego. Musielibyśmy te, dokładnie 33, apteki podzielić na kawałki po cztery, czyli potrzebujemy dziewięciu farmaceutów chcących to kupić – mniej więcej w tym samym czasie, bo inaczej nie da się z siecią, która ma też pracowników biura, analityków, zakupowców; nie da się tak, że się trochę aptek sprzeda, a zarządzająca góra zostaje. To trzeba zamknąć w krótkim okresie.</u>
<u xml:id="u-1.105" who="#EdwardBoehm">Załóżmy, że to by się udało – ciągle jedna trzecia ceny pierwotnej spada przez to, że teraz te cztery apteki, które się kupuje w ośmiu częściach… To nie jest tak, że każdy z tych, który kupi, zapłaci jedną ósmą całości. Nie, on zapłaci mniej więcej jedną trzecią mniej niż by była jedna ósma. To wynika z rynku, że im większa jest sieć, tym ponadproporcjonalnie rośnie cena. Mówiąc skrótowo, cena w transakcjach bazuje najczęściej na dochodowości i jest wielokrotnością zysku. Tak jak przy trzydziestu aptekach to jest multiplikator x tej zyskowności, to przy czterech aptekach to ten multiplikator to dwa, trzy – nie więcej. To jest strata, co najmniej – ostrożnie licząc na statystykach – 30%.</u>
<u xml:id="u-1.106" who="#EdwardBoehm">Jeśli teraz wezmę pod uwagę, że z żoną – bo żona zaczynała, ja później – budowaliśmy tę sieć aptek 30 lat, to znaczy, że tracąc 30% ceny, tracę ostatnie 10 lat życia, akurat jedną trzecią tych 30. I uważam to za krzywdzące, jeśli tego się nie cofnie. Przypuszczam, że to jest bubel prawny, bo nikt tu chyba nie zamierzał krzywdzić, nie myślał o tym, że krzywda się będzie działa.</u>
<u xml:id="u-1.107" who="#EdwardBoehm">Jest drugi aspekt. Można by pomyśleć: OK, ta sieć jest tak duża, da się wynająć jakiś zarząd, zlecić, niech tym zarządzają. Dałoby się, tylko mamy taki niezdefiniowany do końca artykuł, który nazywa się utrata kontroli. Gdybyśmy w tym momencie przekazali komuś innemu zarządzanie z odpowiedzialnością za wszystko, zatrzymując nawet własność, to podpadamy pod paragraf, który w tym aneksie AdA 2.0 nazywa się, zdaje się, utratą kontroli. Za ten czyn można się spodziewać kary do 5 mln zł. I teraz – prawie jak w socjalizmie – to nie jest do końca zdefiniowane, jak tę utratę kontroli prawnie ująć. Można się opierać na prawodawstwie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i to jest w miarę stabilne, ale tam w ogóle nie ma żadnego zobowiązania, żeby się stosować do tej interpretacji UOKiK, że można się od tego odwołać. Od takiej decyzji nawet nie można się odwołać.</u>
<u xml:id="u-1.108" who="#EdwardBoehm">Chciałbym zobaczyć kogoś, kto kupi te apteki w liczbie większej niż cztery i narazi się na te 5 mln zł. Niech to będzie nawet skromny milion kary – to jest jak gra w kasynie. Wyjdzie, nie wyjdzie. Przecież normalny człowiek, który te pieniądze po trochu zarabia i odkłada, w takie ryzyko nie wejdzie. To jest jedno. Nie wiem, jeśli mam czas, to jeszcze chciałbym coś powiedzieć.</u>
<u xml:id="u-1.109" who="#RyszardPetru">Teraz pan Marcin Piątek z Pomorsko-Kujawskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej.</u>
<u xml:id="u-1.110" who="#MarcinPiątek">Szanowni państwo, państwo posłowie, uczestnicy tej dyskusji – chciałbym zwrócić uwagę na kilka bardzo ważnych aspektów statystycznych. Po pierwsze, raport firmy IQVIA wskazuje, że sieci powyżej 50 placówek były jedyną grupą, która wzrosła w okresie funkcjonowania „Apteki dla aptekarza”. I udział sieci 50+ w naszym kraju wzrósł już do blisko 30%, o prawie 10% w przeciągu ostatnich lat.</u>
<u xml:id="u-1.111" who="#MarcinPiątek">Odnosząc się do integracji pionowej, tej związanej z hurtowniami i aptekami – mam do pana pytanie. Czy w grupie, którą pan reprezentuje, są takie podmioty, które jednocześnie prowadzą swoje hurtownie, apteki, drogerie? Czy taka integracja pionowa występuje? Natomiast, szanowni państwo, w Polsce na jedną aptekę przypada nieco ponad 3 tys. pacjentów. Chciałbym zwrócić uwagę, że ciężko jest tutaj mówić o pewnego rodzaju ograniczeniu dostępności do aptek, biorąc pod uwagę, jak wygląda to w niektórych krajach, gdzie mamy dwukrotnie, trzykrotnie wyższą liczbę pacjentów na jedną aptekę. Moglibyśmy powiedzieć, że tam prawdopodobnie ludzie umierają na ulicach z powodu ograniczenia dostępności dla aptek.</u>
<u xml:id="u-1.112" who="#MarcinPiątek">Tymczasem AdA gwarantuje przede wszystkim równomierną dystrybucję aptek na terenie Polski. Ze względu na to, że w chwili obecnej apteki mogą otwierać się tam, gdzie nie ma jeszcze innej apteki, mamy te kryteria geograficzne i demograficzne, dzięki czemu apteki nie koncentrują się na przykład w centrach miast, a mogą się otwierać także na peryferiach miast, przez co pacjenci mają lepszy dostęp do aptek.</u>
<u xml:id="u-1.113" who="#MarcinPiątek">W odniesieniu do listy 400 gmin bez aptek chciałbym państwu zwrócić uwagę na to, że jeśli posegregujemy sobie te gminy, to pośród 22 gmin o najniższej gęstości zaludnienia 15 znajduje się na tej liście, co pokazuje, że ciężko jest prowadzić aptekę tam, gdzie gmina ma gęstość zaludnienia rzędu czterech osób na kilometr kwadratowy. Spośród 40 gmin z najniższą liczną mieszkańców, 40 znajduje się na liście gmin bez aptek.</u>
<u xml:id="u-1.114" who="#MarcinPiątek">I znowu – ciężko jest otworzyć aptekę w gminie, która ma 1400 czy 1200 mieszkańców i żadnego ośrodka centralnego. Nie oczekujmy, że ktoś otworzy biznes w miejscu, gdzie tak naprawdę nie ma ośrodka centralnego, w którym zbieraliby się ci pacjenci. Do tego są to często gminy albo wykluczone komunikacyjnie, albo wyludniające się – tak jest chociażby na Podlasiu, gdzie mamy kilka gmin właśnie z tej listy, które wyludniają się najszybciej w województwie.</u>
<u xml:id="u-1.115" who="#MarcinPiątek">Cały ten aspekt związany z kryteriami demograficznymi ma przełożenie w ogólnych trendach na terenach wiejskich, gdzie mamy spadek usług publicznych, gdzie mamy wypływ biznesów do miast. Zresztą bardzo podobnie jest w kontekście placówek podstawowej opieki zdrowotnej – one także w ostatnich latach przenoszą się ze wsi do miast. Trend rosnący w przypadku liczby placówek POZ jest rosnący w miastach, a malejący na wsiach.</u>
<u xml:id="u-1.116" who="#MarcinPiątek">Analizując umiejscowienie aptek niektórych sieci, można byłoby spojrzeć na przykład na sieć, która wskazuje, że ma 303 apteki w naszym kraju, w tym tylko dwie otworzyła na wsi. Niespełna 10 otworzyła w miastach poniżej 10 tys. mieszkańców. Reszta znajduje się w ośrodkach powyżej 20 tys., a bardzo często powyżej 30 tys. mieszkańców, co wskazuje, że oczywiście warto i łatwo jest mówić o pewnym kryterium dobra pacjenta wtedy, kiedy nie decyduje się swoim biznesem o tym, kto te apteki będzie otwierał i w jakich miejscach.</u>
<u xml:id="u-1.117" who="#MarcinPiątek">Szanowni państwo, osobiście jestem za utrzymaniem bieżących regulacji ze względu na to, że są właśnie doskonałe, jeśli chodzi o kryteria dystrybucji aptek na terenie naszego kraju. Jednocześnie oczekuję także na informacje dotyczące kwestii podatkowych. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.118" who="#RyszardPetru">Proszę państwa, wiem, że się zgłaszają kolejne osoby, ale część osób musi to posiedzenie Komisji w pewnym momencie opuścić. Tak że przejdę przez całą listę…</u>
<u xml:id="u-1.119" who="#RyszardPetru">Pan Wojciech Kozłowski, radca prawny. Potem pan Marcin Piskorski.</u>
<u xml:id="u-1.120" who="#WojciechKozłowski">Zwrócę tutaj uwagę na kilka zagadnień. Pierwsze zagadnienie wprowadzone przez AdA 2.0 dotyczy zakazu zbywania istniejących sieci aptecznych powyżej czterech aptek. Ten zakaz, efektywnie ujęty jako zakaz przejmowania kontroli, istnieje. No więc to nie jest tożsame z tym, czy aptekę prowadzi farmaceuta, czy jej nie prowadzi. To jest problem zmian własnościowych w odniesieniu do przedsiębiorstw, które istniały w momencie, kiedy ta ustawa była uchwalana. To jest jedno zagadnienie. Drugie zagadnienie to jest liczba lokali. Tak że to wygląda inaczej w tych ustawach.</u>
<u xml:id="u-1.121" who="#WojciechKozłowski">Nie chodzi teraz o to, żeby wyliczać podobieństwa i różnice, ale żeby powiedzieć, że jeżeli jako Komisja Gospodarki i Rozwoju chcemy w sposób spójny rozważyć, jakiego rodzaju ingerencja ustawodawcy jest właściwa, a jaka jest za daleko idąca czy nieskuteczna, to trzeba jednak dokonać takiej eksperckiej pracy. I to jest taki postulat, który bym w odniesieniu do Komisji zgłosił, żeby taką analizę porównawczą między tymi regulacjami dotyczącymi rynku aptecznego a innymi zawodami zaufania publicznego, w szczególności na przykład adwokatów i radców prawnych, zgłosić. Wskazuję, że – jeżeli dobrze pamiętam – dwie czy trzy kadencje Sejmu właśnie poseł Wassermann była w gronie tych posłów, którzy opowiadali się za otwarciem zawodów zaufania publicznego takich jak adwokatura.</u>
<u xml:id="u-1.122" who="#WojciechKozłowski">Powiedziałbym więc, że w oczywisty sposób to działa w odniesieniu nie tylko do adwokatów. Nie powinno być tak, że pewne możliwości prowadzenia działalności są zastrzeżone tylko dla rodzajów zawodów zaufania publicznego, nie dla innych. Wydaje się, że to wymaga bardziej pogłębionej dyskusji, analizy, właśnie na poziomie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.123" who="#RyszardPetru">Teraz pan Marcin Piskorski ze Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET.</u>
<u xml:id="u-1.124" who="#MarcinPiskorski">Marcin Piskorski, Związek Pracodawców Aptecznych. Zacznę od pojawiającej się co chwilę kwestii podatkowej. Otóż w 2021 r. PEX PharmaSequence, krajowa firma badająca rynek farmaceutyczny i będąca od 30 lat na rynku, przeprowadziła badanie, z którego jej wynika, że apteki sieciowe zapłaciły daniny publiczne w wysokości 1,3 mld zł, a w tym czasie apteki indywidualne – 400 mln zł.</u>
<u xml:id="u-1.125" who="#MarcinPiskorski">Dysponuję także odpowiedzią ministra finansów na interpelację poselską na ręce pana marszałka Sejmu, gdzie wprost, expressis verbis jest zawarte zdanie odnoszące się do pytania, czy do Ministerstwa Finansów wpływały informacje analityczne o nieprawidłowościach w rozliczeniach podatkowych podmiotów prowadzących sieci apteczne. Otóż nie, ministerstwo nie widziało takiej sytuacji. Bardzo więc się cieszę, że taka analiza zostanie zrobiona, bo w większości posługujemy się nieprawdziwymi informacjami.</u>
<u xml:id="u-1.126" who="#MarcinPiskorski">Dwa zdania o tym, jak wygląda ten mityczny rynek aptek sieciowych. Proszę państwa, w Polsce mniej więcej połowa aptek to są tak zwane apteki sieciowe. Nie wiadomo dlaczego za sieć uważa się w Polsce przedsiębiorstwo, które posiada od czterech aptek w górę. Jak ktoś ma cztery sklepy spożywcze w powiecie, to nie mówi się o nim, że jest właścicielem sieci sklepów spożywczych. W przypadku aptek tak to właśnie wygląda. 340 sieci to jest mniej więcej połowa rynku, z czego zdecydowana większość to są małe i średnie polskie przedsiębiorstwa. 183 z tych 340 to są sieci od 5 do 9 aptek. Kolejne 70 to są sieci od 10 do 19 aptek. Zaledwie 10 sieci aptecznych w Polsce to są sieci, które mają powyżej 100 placówek w całym kraju.</u>
<u xml:id="u-1.127" who="#MarcinPiskorski">Proszę państwa, skąd one się wzięły? Ano z dwóch powodów. Po pierwsze, do 2014 r. w Polsce trwała prywatyzacja Cefarmu, w ramach której Skarb Państwa pozyskał od inwestorów prawie 500 mln zł. Co więcej, sprzedając te apteki, zobowiązał tych inwestorów do zwiększania liczby aptek, do budowania wartości. I dzisiaj mamy sytuację taką, że ktoś, kto kupił od Skarbu Państwa sieć aptek – to były Cefarmy, które posiadały własne sieci apteczne – jest karany za to, że wykonywał zlecenie Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-1.128" who="#MarcinPiskorski">Co było drugim motorem powstawania sieci? Otóż rynek jest bardzo konkurencyjny. I zdecydowana większość przedsiębiorstw sieciowych, które istnieją na rynku, powstało właśnie w taki sposób, że okazało się, że jedną aptekę ciężko prowadzić, bo są bardzo trudne warunki ekonomiczne, niskie marże, duża konkurencja. I jak słuchamy opowieści tych przedsiębiorców sieciowych, to oni dokładnie o tym mówią, że prowadząc jedną aptekę, było im ciężko. Jak mieli dwie, trzy, to zaczyna się to wszystko spinać, bo wchodzi tak zwany element skali. Tak że, proszę państwa, nikt tego nie przyniósł nie wiadomo skąd.</u>
<u xml:id="u-1.129" who="#MarcinPiskorski">Kolejna nieprawdziwa informacja – w Polsce mamy tak naprawdę trzy prowadzące apteki przedsiębiorstwa z kapitałem zagranicznym, do których należy 6% ogólnej liczby aptek.</u>
<u xml:id="u-1.130" who="#MarcinPiskorski">Teraz spojrzenie na rynek europejski – jeżeli spojrzymy na kraje Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), czyli Unię Europejską z trzema dodatkowymi krajami, to w 14 z nich rzeczywiście istnieje regulacja analogiczna do „Apteki dla aptekarza”. W pozostałych nie istnieje. Jeżeli spojrzymy, skąd ta regulacja się w tych krajach wzięła, to są regulacje historyczne z czasów, kiedy apteka produkowała leki, kiedy ten rynek się dopiero tworzył. Te regulacje mają często po sto lat. Jeżeli spojrzymy teraz na trendy regulacyjne, to w ostatnim czasie mieliśmy raczej tendencję do otwierania zamkniętych rynków aptecznych, a nie odwrotną.</u>
<u xml:id="u-1.131" who="#MarcinPiskorski">Dlaczego? Bo okazywało się, że w tych krajach, gdzie istnieje tamtejsza AdA, mamy bardzo wysokie ceny i bardzo niski poziom usług. Regulatorzy państwowi postanawiali te rynki otworzyć właśnie po to, żeby wpuścić tam trochę konkurencji, żeby obniżyć ceny. A zaraz później konkurencja przekłada się na rozwój usług aptecznych. Jeżeli spojrzymy, gdzie w czasie pandemii COVID-19 głównie były świadczone szczepienia antycovidowe, to okaże się, że zdecydowana większość tych aptek to byli mali i średni przedsiębiorcy sieciowi. Oni pierwsi do tego przyszli.</u>
<u xml:id="u-1.132" who="#MarcinPiskorski">Proszę państwa, dlaczego my mamy dzisiaj taki kłopot z tą ustawą? Ona ma dwa grzechy pierworodne. Mianowicie po 30 latach działania w Polsce rynku otwartego, gdzie właścicielem może być nie tylko farmaceuta, gdzie nabudowała się własność niefarmaceutyczna, nikt nie próbował zrobić rynku zamkniętego, który, jak mówię, w większości krajów Europy ma charakter historyczny – tam nikt nikomu nie wybijał zębów, nie musiał nikomu niczego odbierać, bo to się po prostu historycznie nabudowało. Mamy w Polsce sytuację, gdzie idziemy w poprzek regulacji światowych, unijnych, europejskich. I to jest jeden kłopot.</u>
<u xml:id="u-1.133" who="#MarcinPiskorski">A drugim kłopotem jest to, że ta ustawa została przyniesiona nie wiadomo przez kogo, nie wiadomo gdzie, nie wiadomo do jakiej Komisji. Byłem jedyną osobą ze strony społecznej, która na tych posiedzeniach połączonych Komisji siedziała. Pan poseł, który niby wniósł tę ustawę, nie wiedział, co czyta. Nie potrafił odpowiedzieć na żadne pytanie. Jej problem polegał na tym, że nie było żadnej dyskusji, bo tak naprawdę ta ustawa miała za zadanie załatwić jedną sprawę kosztem drugiej. Ona jest zrobiona na krzywdzie ludzkiej, właśnie po to, żeby wyrugować jedną część kosztem drugiej. Tak jak tutaj mówili państwo, którzy są przedstawicielami czy właścicielami sieci aptecznych. Ta ustawa ogranicza ich prawa własności, dysponowania majątkiem, dziedziczenia i tak dalej.</u>
<u xml:id="u-1.134" who="#MarcinPiskorski">Kończąc – ponieważ ci przedsiębiorcy są także przedsiębiorcami unijnymi, obowiązuje ich także unijna ochrona prawna. Tak jak państwo wiecie bądź nie, jest w tej chwili w Komisji Europejskiej procedowana skarga właśnie przeciwko temu prawu, bo ustawa narusza szereg praw podstawowych, między innymi wywłaszcza – bo wywłaszczenie to nie jest tylko odbiór majątku, ale także ograniczenie możliwości dysponowania tym majątkiem. Tworzy się w tej chwili grupa polskich przedsiębiorców, która zamierza wnieść pozew zbiorowy w związku ze stratami, które poniosła. Instytut Finansów Publicznych oszacował stratę tych przedsiębiorców na ponad 11 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.135" who="#RyszardPetru">Teraz pan Kacper Olejniczak z Konfederacji Lewiatan.</u>
<u xml:id="u-1.136" who="#KacperOlejniczak">Z zadowoleniem przyjęliśmy, że rozpoczęto dyskusję nad uporządkowaniem rynku aptecznego. Przedsiębiorcy, którzy na nim działają, od lat doświadczali braku pewności prawa, a przyjęcie „Apteki dla aptekarza 2.0” z naruszeniem standardów legislacyjnych i prawa unijnego naszym zdaniem przelało czarę goryczy. Mój przedmówca wspomniał o skardze do Komisji Europejskiej – wtedy jako Lewiatan nie widzieliśmy żadnych opcji, więc taką skargę złożyliśmy. Ona jest aktualnie rozpatrywana przez Dyrekcję Generalną ds. Rynku Wewnętrznego. Podstawy tej skargi to są kwestie proceduralne, o których dzisiaj było dużo mówione, ale też prawnomaterialne, takie jak normy wynikające z Karty praw podstawowych Unii Europejskiej czy swobody traktatowe: swoboda przepływu kapitału, swoboda przedsiębiorczości.</u>
<u xml:id="u-1.137" who="#KacperOlejniczak">Nam zależy na tym, żeby ten problem rozwiązać. Najlepiej u nas w kraju – bo widzę, że teraz jest tym zainteresowanie – a nie w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Bardzo się cieszymy, że administracja publiczna interesuje się tym tematem i zmierza do – mam nadzieję – uregulowania go w sposób zgodny ze standardami legislacji. Na przykład wczoraj odbyło się spotkanie pod auspicjami Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, za co bardzo dziękujemy i uważamy, że jest to krok w dobrą stronę, żeby taki dialog prowadzić.</u>
<u xml:id="u-1.138" who="#KacperOlejniczak">Podsumowując, tak jak pan przewodniczący prosił, uważamy, że niekonstytucyjne rozwiązana AdA 2.0 należy usunąć z systemu i rozpocząć szeroką dyskusję nad tym, jak ten rynek uregulować w zgodzie ze standardami. Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.139" who="#RyszardPetru">Teraz pan Michał Kasiak, aptekarz, przedsiębiorca.</u>
<u xml:id="u-1.140" who="#MichałKasiak">Szanowni państwo, jako farmaceuta pracowałem na początku 10 lat, żeby móc otworzyć własną aptekę. Nie dostałem żadnego spadku, nikt mi tych pieniędzy nie dał, sam je sobie ciężko wypracowałem i tak naprawdę gdyby nie weszła „Apteka dla aptekarza”, to w życiu bym się na to nie zdecydował z bardzo prostego powodu. Pracując na rynku przez te 10 lat, widziałem jak vis-à-vis apteki – a nie było wtedy żadnych ograniczeń demograficznych czy geograficznych – otwierała się apteka, najczęściej sieciowa, z kapitałem zagranicznym, która, jak państwo wiedzą, często jedzie, mówiąc kolokwialnie, na stracie. Widziałem, jak prywatny przedsiębiorca często nie ma szans się utrzymać. I co się dzieje? Po prostu pada. Dlatego też, gdyby nie było tej regulacji, to bym osobiście się na to nie zdecydował. Całe szczęście jest i dzięki temu byłem w stanie – w mniejszej miejscowości, nie w mieście wojewódzkim – otworzyć aptekę i normalnie funkcjonować.</u>
<u xml:id="u-1.141" who="#MichałKasiak">Ale okazało się, że to jest za mało, że to jednak nie wystarczy. Właśnie dlatego powstała AdA 2.0, ponieważ widziałem – znowu wrócę do tych największych sieci z kapitałem zagranicznym, które potrafią nagle stworzyć teoretycznie niezależne spółki – pseudofranczyzy gdzie podstawia się słupy. Teoretyczni właściciele nigdy nie widzieli własnej apteki. I właśnie czemuś takiemu miała przeciwdziałać AdA 2.0, miała wyeliminować patologię. I na tym też bym się skupił.</u>
<u xml:id="u-1.142" who="#MichałKasiak">Ostatnia rzecz, której najbardziej się obawiam, to to, że jeśli ten rynek byłby nieregulowany, totalnie byśmy go wypuścili, doszłoby do sytuacji, kiedy średni wykupią małych, duzi wykupią średnich i zostają na rynku dwa, trzy podmioty. Proszę mi powiedzieć, jak będą tematy leków refundowanych bądź inne tego typu rzeczy, to jakie wtedy możliwości negocjacyjne ma Ministerstwo Zdrowia, kiedy jeden z trzech podmiotów, które panują na rynku – a takie sytuacje miały w świecie miejsce na przykład w Norwegii czy Wielkiej Brytanii – może powiedzieć, że jak się nie dogada, to zamknie jedną trzecią aptek? A leki są bronią – po jedzeniu drugą najważniejszą rzeczą dla każdego człowieka. Dziękuję uprzejmie.</u>
<u xml:id="u-1.143" who="#RyszardPetru">Teraz pan Mariusz Kisiel ze Związku Aptek Franczyzowych.</u>
<u xml:id="u-1.144" who="#MariuszKisiel">Szanowni państwo, szanowne panie posłanki, szanowni panowie posłowie, bardzo dziękuje za umożliwienie zabrania przeze mnie głosu.</u>
<u xml:id="u-1.145" who="#MariuszKisiel">Chciałbym zwrócić się do kolegi, który siedzi na przeciwko mnie. To kolega po fachu, ja również jestem farmaceutą – a także przedstawicielem Związku Aptek Franczyzowych i właścicielem czterech ogólnodostępnych aptek. Bardzo się cieszę, że kolega zwrócił uwagę na to, że rozmawiając o rynku aptecznym powinniśmy w pierwszej kolejności zwrócić uwagę na pacjenta i jego potrzeby. A jeżeli o nie chodzi, to jemu nie sprawia różnicy, kto jest właścicielem apteki. Jego interesuje jej dobra oferta – nie mówię tutaj o cenie czy promocjach, a dostępności do leków i fachowej obsłudze.</u>
<u xml:id="u-1.146" who="#MariuszKisiel">Nie zgadzam się z nazywaniem aptek sklepami z lekami. Niezależnie od tego, do kogo należy apteka, w każdej z nich pracuje wykwalifikowany personel. Jest wymóg ustawowy obecności magistra farmacji w aptece. On – tak jak lekarz – jest zawodem zaufania publicznego, wysoce niezależnym. I właściciel apteki – czy to jest farmaceuta, czy nie farmaceuta – nie ma prawa narzucać żadnych niemerytorycznych obowiązków biznesowych. Jeżeli takie sytuacje mają miejsce i jest na ich temat wiedza, to dlaczego nic z tym nie jest robione? Ile jest takich sytuacji? Może warto zapytać samorząd aptekarski, który po uchwaleniu ustawy o zawodzie farmaceuty robił ankiety, w których farmaceuci mogli zgłaszać naruszenie niezależności? Ilu takich farmaceutów się zgłosiło, ilu z nich samorząd aptekarski pomógł? Z mojej wiedzy chyba nie było wielu takich sytuacji. Warto promować tę niezależność, mówić o niej, tak jak i o tym, że w aptece pacjent jest bezpieczny dlatego, że jest w niej farmaceuta, a nie dlatego, że jakaś określona osoba jest właścicielem.</u>
<u xml:id="u-1.147" who="#MariuszKisiel">Drodzy państwo, bardzo się cieszę, że poruszyliśmy temat rynków europejskich, bo do tej pory cały czas byliśmy świadkami pewnych półprawd, fake newsów, mitów odnośnie do tego, że Europa idzie w stronę regulacji takich jak „Apteka dla aptekarza”. To jest nieprawda. Zachodnia Europa powoli się z tych regulacji wycofuje. To, co powiedział prezes Piskorski – to są przepisy, zastane stany faktyczne, które trwają już dziesiątki lat. Europa już tam była i Europa się z tego wycofuje.</u>
<u xml:id="u-1.148" who="#MariuszKisiel">Najlepszym przykładem są Włochy. Przedstawiłem tutaj taki materiał, gdzie porównujemy Włochy i Niemcy. Włosi do 2017 r. bardzo powolutku próbowali ten rynek liberalizować ze względu na to, że była dramatyczna sytuacja z dostępem do jakości i do leków. Oni mieli swoją AdA. Problem z dostępem do leków był taki, że w projekcie deregulacyjnym proponowali nawet sprzedaż leków na receptę w sklepach niebędących aptekami. Dzięki udanej deregulacji w 2017 r. Włosi mają dzisiaj jedne z lepszych, lepiej ocenianych aptek – to wynika z ostatniego raportu firmy IQVIA – jedne z najlepiej rozwiniętych usług i najlepszą dostępność.</u>
<u xml:id="u-1.149" who="#MariuszKisiel">Jeżeli chodzi o Norwegię, to jest to kraj, który jest wysoce usieciowiony – to prawda. Miał swoje problemy, ale jest to kraj, który dzisiaj ma najwyżej przyrastającą liczbę aptek w Europie. Jeżeli chodzi o Niemcy i Polskę, to są kraje, które mają najszybciej spadającą liczbę aptek. Co do Niemców, które są wzorem AdA, to nie szedłbym w tę stronę. Niemiecki rynek apteczny jest, mówiąc delikatnie, zacofany. Oni nawet nie mają e-recept.</u>
<u xml:id="u-1.150" who="#MariuszKisiel">Jeżeli chodzi o wnioski i rekomendacje Związku Aptek Franczyzowych, to jestem olbrzymim zwolennikiem liberalnego podejścia do przepisów prawa farmaceutycznego, deregulacji, cofnięcia szkodliwych zmian AdA 2.0, ale zachęcam do rozmów nad przyszłym kształtem rynku aptecznego w Polsce, który będzie dopasowany do sytuacji polskiego systemu ochrony zdrowia i polskiej przedsiębiorczości. Nie możemy kopiować błędów z innych krajów, kiedy te kraje się z tego wycofują. Zróbmy coś po swojemu i dopasujmy to do naszych potrzeb. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.151" who="#RyszardPetru">Teraz pan Łukasz Fijałkowski z Pracodawców RP.</u>
<u xml:id="u-1.152" who="#ŁukaszFijałkowski">Może na początku à propos tego, co wskazywała pani przewodnicząca, że farmaceuta to zawód zaufania publicznego. Powinniśmy więc mieć zaufanie do tego, co farmaceuci mówią. O ile dobrze wiem, to każda organizacja mogła tutaj zgłosić dwóch członków na Komisję. I widzimy, że żyjemy w dwóch rzeczywistościach – jedna strona mówi, że przepisy są dobre, druga – że są złe.</u>
<u xml:id="u-1.153" who="#ŁukaszFijałkowski">Chciałbym zwrócić uwagę, że wielu z tych farmaceutów indywidualnych – naliczyłem przynajmniej siedem albo osiem osób – prowadzi apteki w programie partnerskim jednej z największych hurtowni farmaceutycznych w Polsce. Czyli z jednej strony jest to niby głos indywidualnych aptekarzy i złudzenie, że jest ich tak dużo, a de facto mam wrażenie, że słyszę głos jednego podmiotu. Myślę, że to jest ważne do zweryfikowania, że część moich przedmówców pod tym samym logo prowadzi niby swoją aptekę. Dane właściciela są niepodważalne, bo to wynika z jego zezwolenia, ale warto sprawdzić, pod jakim logo mają tę aptekę. Ten konflikt interesów jest tutaj niezwykle istotny.</u>
<u xml:id="u-1.154" who="#ŁukaszFijałkowski">Druga rzecz, jeżeli chodzi o poszanowanie prawa i stosowanie się do ostatecznych i prawomocnych postanowień sądu. Chociażby jeden z liderów grupy, która tutaj siedzi, ma z 15 lipca ostateczne i prawomocne postanowienie o obronie dóbr cywilnych. Nie stosuje się do niego. Takie to jest poszanowanie dla państwa prawa i polskich sądów. Tak to wygląda.</u>
<u xml:id="u-1.155" who="#ŁukaszFijałkowski">Jeżeli chodzi o zaufanie i przekazywanie danych, to dużo rzeczy było mówionych o podatkach. Pozwolę sobie zacytować to, co wskazywał już pan prezes Piskorski – pismo Ministerstwa Finansów z 29 czerwca 2020 r., gdzie MF oficjalnie wskazuje w piśmie, że: „oparte na tych założeniach analizy i wnioski przedstawione przez Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek co do wpływów, jakie od sieci aptecznych powinny trafić w minionych latach budżetu państwa – uwaga – nie znajdują odzwierciedlenia w posiadanych przez Ministerstwo Finansów danych”.</u>
<u xml:id="u-1.156" who="#ŁukaszFijałkowski">Mówmy więc o faktach, mówmy o rzeczywistości, której część jest rzeczywiście naginana. I tutaj apel do państwa posłów, do osób, które rzeczywiście zostały wybrane przez obywateli, żeby starać się spojrzeć na to z możliwej strony i pójść na kompromis, bo naprawdę polski rynek apteczny go potrzebuje, więc jako Pracodawcy RP, jako farmaceuta jestem za tym, żeby te przepisy był mądrze napisane, żeby umożliwiały rozwój farmaceutów.</u>
<u xml:id="u-1.157" who="#ŁukaszFijałkowski">Proszę państwa, zwróćcie uwagę, że w tym momencie wydaje się, że farmacja to są elitarne studia. Ja nadal tak uważam, natomiast ciężko jest zapełnić kierunki farmaceutyczne, jeżeli chodzi o młodych farmaceutów. Wystarczy ledwo co zdać maturę, żeby dostać się na farmację. Naprawdę trzeba więc zmienić te regulacje, bo przez ostatnie siedem, osiem lat słyszymy, że to były idealne przepisy. A spowodowały one, że faktycznie nikt nie chce iść na farmację.</u>
<u xml:id="u-1.158" who="#ŁukaszFijałkowski">Jestem więc za tym, żeby „Aptekę dla aptekarza 2.0” – przepisy źle uchwalone – znieść i na pewno wprowadzić dyskusję na temat mądrze wprowadzonych przepisów prawa farmaceutycznego. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.159" who="#RyszardPetru">Proszę państwa, mam cztery osoby zapisane do głosu. Zamykam listę, dlatego że część posłów zaraz wyjdzie i nie będziemy mieć żadnej konkluzji. Nawet nie wiem, czy w tym momencie jest kworum, więc formalnie powinienem przerwać posiedzenie Komisji, ale chcę dać się państwu wypowiedzieć. Tak że dopuszczę cztery osoby, potem dam głos panu Tchórzewskiemu, pani poseł Wassermann i sobie, żeby to podsumować. Być może to nie jest jedyne spotkanie. Bardzo państwa przepraszam, wiem, że chcecie dyskutować, ale nie chciałbym, żeby ktoś podważył kwestię kworum, bo musielibyśmy wtedy przerwać to posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.160" who="#RyszardPetru">Pan Michał Kachnic. Nie znam skrótu OOIA. Tak że gdyby pan był uprzejmy powiedzieć, co to za skrót.</u>
<u xml:id="u-1.161" who="#MichałKachnic">Szanowni państwo, uzupełniając moją poprzednią wypowiedź, chciałbym zaznaczyć to, co na pewno jest najważniejsze dla nas jako dla kraju – apteki są miejscem, które zapewniają nam bezpieczeństwo lekowe. To już było kilkukrotnie powiedziane, ale miejscowość, z której pochodzę została objęta powodzią. W miejscowości obok doszło niestety do sytuacji, gdzie gabinety lekarskie potrafiły być zamknięte nawet przez dwa tygodnie, pacjenci zostawieni bez leczenia. Apteki prywatne otworzyły się na drugi dzień, a apteki sieciowe – nie chcę tego rozgraniczać, bo to nie o to chodzi – przez dwa tygodnie nie podjęły się nawet sprzątania.</u>
<u xml:id="u-1.162" who="#MichałKachnic">Jak dla mnie, w sytuacji którą mamy dzisiaj – bardzo napiętego rynku, dużych napięć geopolitycznych – obawiamy się tego, co się stało za oceanem; że za rok bądź dwa dojdzie do – nie daj Boże, chciałbym tego uniknąć – jakiegokolwiek konfliktu. A chcemy – przynajmniej część tutaj chce – ten rynek deregulować, wprowadzać możliwość sprzedaży. Chciałbym tylko zaznaczyć, że jedna ze spółek – BRL – jest zarządzana przez fundusz założony na Cyprze, a z pochodzenia z Moskwy. Czy my chcemy mieć dzisiaj apteki prowadzone z nie wiadomo którego kraju? Bo boję się, że te nie są z Polski.</u>
<u xml:id="u-1.163" who="#MichałKachnic">Inna spółka zakłada dzisiaj naszemu krajowi sprawę na – w przeliczeniu – 32 mld zł. Dla porównania – kapitalizacja sieci Dino, którą każdy z nas na pewno zna, to w tej chwili 32 mld zł. Taka jest kapitalizacja, wartość tego przedsiębiorstwa. Sprawdzałem przed chwilą na Google, bo do tego się ograniczyłem, ale posiada 2572 sklepy. Spółka, która założyła o to 36 mld zł, posiada 300 aptek. Widzicie państwo dysproporcję? To jest wręcz szokujące, jak potrafią krzyczeć o wielkich liczbach.</u>
<u xml:id="u-1.164" who="#MichałKachnic">Dzisiaj słyszy się, że krzyczą o tym, że apteki przez rok straciły na wartości o 11 mld zł. To jest ponad 1 mln zł na aptekę. Drodzy państwo, one nie są tyle warte. Oczywiście nie mówię o nieruchomościach, bo w wielkich miastach, dużych miastach te na pewno mają swoją wartość. Ale same apteki… Nawiązując też do wcześniejszej wypowiedzi pana, towar to inna, dodatkowa szacowana wartość. Ale nie mówmy o 1 mln zł na każdą, statystyczną aptekę – i tę w Warszawie, i tę w najmniejszej miejscowości. A takim czymś straszy się niestety rząd Polski, czy osoby decydujące. Jestem cały sercem za tym…</u>
<u xml:id="u-1.165" who="#RyszardPetru">Wie pan, jeżeli chodzi o kwestie wyceny, to trzeba brać pod uwagę, że różnie się wycenia – nie tylko apteki firmy, ale też czasami udział w rynku. Nie chciałbym dyskutować, ile jest warta apteka, bo każda jest warta inną kwotę. Wydaje mi się tylko, że porównywanie z Dino jest niewłaściwe.</u>
<u xml:id="u-1.166" who="#RyszardPetru">Leszek Jargan z Fundacji Blisko Ciebie, proszę. Jeszcze trzy osoby, potem Sebastian Jagieło i pan Adrian… nie do końca jestem w stanie odczytać nazwisko.</u>
<u xml:id="u-1.167" who="#LeszekJargan">Jeszcze raz przypomnę – reprezentuję tutaj polskich przedsiębiorców. Z jednej strony słyszymy stanowisko Naczelnej Izby Aptekarskiej, z drugiej – stanowisko uważane za reprezentację dużych sieci. Pośrodku może nie do końca tak jest, bo – jak słyszymy – to i mali przedsiębiorcy są członkami grupy PharmaNET. Natomiast ja reprezentuję przedsiębiorców. Takich, którzy jak ja pracują 20, 30 lat na tym rynku, którzy od początku budowali te swoje apteki.</u>
<u xml:id="u-1.168" who="#LeszekJargan">Dzisiaj jest kilka kwestii, na przykład podatkowe – czy sieci płacą, czy nie płacą, to nie jest chyba przedmiotem tego spotkania. Chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz i odniosę się też ad vocem do tego, co pani poseł Wassermann wcześniej powiedziała, mówiąc o „wolnym zawodzie”. Zawód farmaceuty nie jest wolnym zawodem. Ja też tego zawodu nie uprawiam, bo jestem przedsiębiorcą. Rozumiem, że pani poseł prowadzi swoją kancelarię prawną tak jak każdy prawnik i w przypadku nieszczęścia nie ma możliwości sukcesji tej kancelarii.</u>
<u xml:id="u-1.169" who="#LeszekJargan">Ale to nie ma nic wspólnego z przedsiębiorstwem, którym jest apteka. Bo jeżeli ja w drodze powrotnej do domu wpadnę pod tira, to – według dzisiejszego stanu prawnego – jak moja żona popłaczę już trochę po mnie, to będzie miała tylko taką możliwość, żeby apteki sprzedać w ciągu dwóch lat, jeżeli znajdzie na nie nabywcę. I tutaj – żeby nie tragizować, bo chciałbym oczywiście żyć sto lat – wskazuję pani poseł na tę różnicę, że jeżeli taka sytuacja, takie nieszczęście zdarzyłaby się prawnikowi, to żona prawnika będzie miała problem w postaci zbycia biurka, być może dwóch foteli. Natomiast moja żona będzie miała problem ze zbyciem towaru wartego kilkanaście czy kilkadziesiąt milionów złotych, ze zwolnieniem ludzi.</u>
<u xml:id="u-1.170" who="#LeszekJargan">Jeszcze raz podkreślam, nie ma gwarancji, że znajdzie się kupiec, bo to musi być farmaceuta, który będzie posiadał kapitał, który będzie mógł te co najmniej cztery apteki prowadzić. Mamy przykład pana Edwarda, którego poznałem dopiero tutaj, przedsiębiorcy polskiego, tak jak ja prowadzącego firmę 30 lat. Z całym szacunkiem – proszę się nie pogniewać, panie Edwardzie – może jest pan troszeczkę starszy ode mnie, niewiele, ale ja również pracowałem po 12 godzin dziennie, 7 dni w tygodniu. Pan Edward chce iść na zasłużoną emeryturę. Dlaczego nasze polskie prawo ogranicza tę możliwość? Dlaczego uniemożliwia to polskiemu przedsiębiorcy i chce go ukarać za 30 lat uczciwej pracy?</u>
<u xml:id="u-1.171" who="#LeszekJargan">My dzisiaj powinniśmy stworzyć takie prawo, że po pierwsze, sukcesja, a po drugie, oczywiście dziedziczenie, które niekoniecznie musi się równać sukcesji, możemy założyć sytuację taką, że któryś z przedsiębiorców będzie miał utalentowaną córkę, diwę operową, która niekoniecznie będzie chciała dalej prowadzić tę aptekę. Musimy znaleźć takie rozwiązanie, które pozwoli godnie odziedziczyć, bądź też zbyć aptekę czy apteki właścicielowi, jeśli nie posiada potomstwa, by mógł resztę życia spędzić, żyjąc godnie za otrzymane za swoje przedsiębiorstwo pieniądze.</u>
<u xml:id="u-1.172" who="#LeszekJargan">Jak to zrobić? Jest to duże wyzwanie. Tak samo jestem przeciwnikiem tego, żeby doprowadzić do sytuacji, że w naszym kraju zostaną dwie czy trzy sieci, bo wtedy problem ma Narodowy Fundusz Zdrowia i Ministerstwo Zdrowia, gdyż będzie zagrożone bezpieczeństwo zdrowotne Polaków. Jeszcze raz zwracam uwagę państwa na to, że mówię w imieniu polskich przedsiębiorców, a nie dużych sieci. Od nikogo nie jestem zależny. Dalej kwestionuję to, co powiedział pan, który zaczynał tę dyskusję – nie jest prawdą, że muszę kupić wolumen towaru w jakiejś hurtowni farmaceutycznej. Nie, jeżeli ktoś podpisał taką umowę i do czegoś się zobowiązał, to znaczy, że nie powinien prowadzić przedsiębiorstwa, bo wielu moich kolegów nie jest zobowiązanych żadnymi warunkami. Dzisiaj kupuję tam, gdzie hurtownia sprzedaje mi taniej.</u>
<u xml:id="u-1.173" who="#LeszekJargan">Jeżeli chodzi o patologie wspomniane przez stronę izby aptekarskiej, o słupy i ich kontrolowanie – tak, ten problem istnieje. Ale nie można tego problemu rozwiązać poprzez to, że robimy „Aptekę dla aptekarza”, cztery apteki na Polskę i koniec. Nie, ten problem trzeba rozwiązać w taki sposób, że jeżeli chodzi do przestępstwa, w tym wypadku firmanctwa, to należy je ścigać, karać. Od tego są organy państwa. Ale nie wolno ukrócić możliwości prowadzenia aptek uczciwym przedsiębiorcom, tylko dlatego, że mamy do czynienia z patologią, z przestępstwem na rynku, choć tak jest najprościej.</u>
<u xml:id="u-1.174" who="#LeszekJargan">Zbliżam się do końca wypowiedzi. Mamy na tym rynku wiele problemów, bo jest nim odczuwalny w całej Polsce brak farmaceutów. Wystarczy otworzyć jakikolwiek portal, ogłoszenia – w całej Polsce poszukiwani są farmaceuci. Bo brać ich do pracy… Tak jak było powiedziane – dzisiaj wystarczy z miernym wynikiem zrobić maturę i można się dostać na farmację. Mamy inne problemy, które dotknęły polskich przedsiębiorców i nikt się nad nimi nie pochylił. Powódź, o której wspominał kolega z Opola – przecież były przypadki, że powódź zmyła budynek łącznie z apteką. Ale dzisiejsze prawo nie pozwala na to, żeby ten człowiek… Bo ten budynek nie zostanie odbudowany w pół roku.</u>
<u xml:id="u-1.175" who="#LeszekJargan">Reasumując, uważam, że trzeba dobrze się zastanowić i rozgraniczyć pewne kwestie, możliwości i prawo, które będzie dotyczyło nowo otwieranych aptek; rozgraniczyć prawa nabyte tych aptek, które działają, funkcjonują na tym rynku do wielu lat. Na pewno trzeba to zróżnicować, bo sukcesja dziedziczenia jest niezbędna. Trzeba tylko po prostu znaleźć odpowiednią formę. Natomiast nie można zrobić tego poprzez natychmiastową likwidację AdA 2.0 i pozostawienie pustki – rzeczywiście padły tutaj takie określenia. Musi to być płynne, precyzyjne przejście, żebyśmy nie zrobili sobie nawzajem krzywdy.</u>
<u xml:id="u-1.176" who="#SebastianJagieło">Szanowny panie przewodniczący, szanowne panie i szanowni panowie posłowie, szanowni państwo, Sebastian Jagieło. Jestem prezes spółki z o.o., która posiada sześć aptek, ale jednocześnie też właścicielem jednej apteki. Poruszanych dzisiaj wątków było bardzo wiele, dlatego chciałbym po pierwsze, skondensować to wszystko w bardzo krótkiej wypowiedzi i przede wszystkim wykazać absurd samej nazwy „Apteki dla aptekarza”. Po drugie – odnieść się do kilku istotnych wątków. Po trzecie, zaproponować rozwiązanie najpilniejszych spraw, które AdA 2.0 niesie.</u>
<u xml:id="u-1.177" who="#SebastianJagieło">Poczynając od roku 2017, wprowadzono AdA, która miała w sobie dwa zapisy załatwiające nam najpilniejsze sprawy, a mianowicie zapis o demografii i geografii – to rzeczywiście rozwiązywało problem aptek, które otwierały nam się w pobliżu, przez ścianę, tego działo się bardzo dużo; jeszcze wspomnę, że tworzę firmę od 2010 r., więc w tym momencie mam kilkanaście lat doświadczenia – i zapis antykoncentracyjny 1%, który tak naprawdę pozwalał na utrzymanie 1% danego podmiotowi w danym województwie. I ten zapis mógł być i powinien być w pewien sposób egzekwowany, natomiast po prostu nie był. Pokazując obrazowo, widzieliśmy, że powstają apteki tej samej sieci o tej samej nazwie, ale tam był często inny NIP, inny właściciel, ten zapis był obchodzony. Natomiast znam przykłady, gdzie można było się pokusić o sprawdzenie tego i nie dopuścić do tego, żeby te apteki powstawały.</u>
<u xml:id="u-1.178" who="#SebastianJagieło">Trzeci zapis AdA po roku 2017 to były cztery apteki dla jednego aptekarza. I teraz, co to ma wspólnego z AdA i kto ustalił tę liczbę czterech aptek? Bo ja od 2010 r., tak samo jak wielu z państwa, pracowałem na to, żeby otworzyć te sześć aptek. Mieliśmy ich więcej, część nierentownych sprzedaliśmy. Natomiast te, które nam zostały, które wypracowaliśmy, robiliśmy po to, żeby móc godnie konkurować z większymi graczami, którzy mieli czasami 10, 50 czy100 aptek i musieliśmy tworzyć siłę nabywczą. Już w 2017 r, zaskoczyło nas, że AdA pozwala mieć tylko i wyłącznie cztery apteki.</u>
<u xml:id="u-1.179" who="#SebastianJagieło">W tym momencie – żeby państwu też pokazać – mamy taką sytuację, że będąc w zarządzie spółki, która ma sześć aptek i będąc właścicielem jednej apteki, mam w tym momencie okazję do kupienia kolejnej apteki, czego nie mogę zrobić, bo muszę złożyć oświadczenie, że kontroluję aptek w liczbie ponad cztery. A jest to niezbędne do tego, żeby zadziałać z punktu widzenia biznesowego, dla dobra biznesu, poprzez kupienie kolejnej apteki, która chce się sprzedać i jest w okolicy innej mojej apteki. Jeśli nie zrobię tego ja, to zrobi to konkurencja i moja biznesowa korzyść będzie z tego żadna.</u>
<u xml:id="u-1.180" who="#SebastianJagieło">Drugi wątek, który chciałem poruszyć trochę ad vocem do tego, co powiedziała pani poseł Wassermann; pokazać państwu, jak skomplikowanym do prowadzenia przedsiębiorstwem jest apteka. Nie możemy tego porównać do kancelarii adwokackiej, w której – tak jak mój przedmówca powiedział – rzeczywiście pracuje osoba z kompetencjami, które nabyła i świadczy usługę najlepiej jak może, zgodnie ze swoimi kompetencjami. W aptece mamy trochę więcej, bo tam jest do zarządzania skomplikowane przedsiębiorstwo, które posiada z czegoś finansowany magazyn, politykę cenową do ustalenia. Tak naprawdę wymaga kompetencji menadżerskich.</u>
<u xml:id="u-1.181" who="#SebastianJagieło">My, tworząc AdA, wpychamy tego aptekarza, zmuszamy go do prowadzenia. Ja jestem akurat farmaceutą, udało mi się skończyć studia z nie najgorszą oceną i nie zauważyłem w programie studiów, żeby chociaż przez moment było przygotowanie do prowadzenia biznesu. Analogicznie chciałem odnieść się do rynku medycznego, który tak naprawdę podlega dzisiaj konsolidacji. Czy mówimy w ogóle czymś takim jak ustawa „Przychodnia dla lekarza”? Ja nie słyszałem. Rynek się konsoliduje, usługi są wykonywane świetnie i lekarze mogą się realizować. Nie muszą prowadzić przychodni, zajmować się biznesem i jednocześnie w tym samym czasie świadczyć jeszcze najlepszą usługę dla pacjenta, tylko mogą świadczyć tę usługę, szkolić się. Mają na to czas. Tymczasem farmaceutom zostało zapisane, że apteka od a do zet ma być prowadzona przez aptekarza.</u>
<u xml:id="u-1.182" who="#SebastianJagieło">Drodzy państwo, znajdźcie dzisiaj aptekarza – to, co powiedział pan Edward – który zechciałby kupić aptekę. Pomijam już kwestię wyceny, bo nie zgadzam się z jednym z przedmówców – zapewniam pana, że siedzę od 10 lat i pracuję też na relacjach z innymi biznesami, moje apteki nie raz były wyceniane. Apteka potrafi być wyceniona na 1 mln zł. Nie przez każdego i nie przez każdy podmiot. Pracując na te apteki tak ciężko i tak długo, robiłem wszystko, żeby ten biznes doprowadzić do jak najwyższego poziomu. I dzisiaj czuję się poszkodowany. Bo nawet jeśli chciałbym sprzedać…A chciałbym też dysponować własnym biznesem w taki sposób, jak mogę, a nie jak muszę, bo 15 lat, które oddałem biznesowi, zabrałem swoim dzieciom.</u>
<u xml:id="u-1.183" who="#SebastianJagieło">Kończąc, chciałbym zwrócić uwagę, że jako rozwiązanie chcielibyśmy zaproponować jak najszybsze ukrócenie tej patologii, w której jesteśmy, że dzisiaj nie mamy żadnego ruchu do wykonania, bo musimy prowadzić aptekę. Natomiast są sytuacje osób, których życie zaskakuje, sytuacje losowe, choroba, obowiązek opuszczenia kraju lub jeszcze inne,. Jeśli nie podejmiemy tych decyzji – bo prawo nam będzie zabraniało – to te biznesy przepadną. Nie jest tak, że aptekę sprzedajemy w moment.</u>
<u xml:id="u-1.184" who="#RyszardPetru">Ostatni głos, pan Adrian Dworzyński.</u>
<u xml:id="u-1.185" who="#AdrianDworzyński">Szanowni państwo, punktem wyjścia w tej dyskusji powinny być dwie kwestie: proceduralna, czy też wątpliwości merytoryczne dotyczące procedowania i ocena merytoryczna rozwiązania. Jak teraz słuchaliśmy pana ministra, to ocena merytoryczna rozwiązania jest jak najbardziej OK – stabilizacja rynku, w związku z czym nie powodu, żeby to zmieniać. Natomiast jeżeli uważacie państwo, że są wątpliwości od strony proceduralnej, czy te trzy czytania to były pełne trzy czytania, czy zastosowano się do art. 118 i 119 Konstytucji RP, to można to prawo wprowadzić ponownie, ewentualnie zmieniając ustawę w taki sposób, który będzie zachowywał te rozwiązania, ale bez przerwy w ciągłości, ponieważ pozytywne skutki już na rynku wystąpiły. To jest pierwsza rzecz.</u>
<u xml:id="u-1.186" who="#AdrianDworzyński">Druga rzecz – jeżeli chodzi o ocenę skutków regulacji, to wprowadzając takie rozwiązanie, jakie jest obecnie, bylibyście państwo w komfortowej sytuacji, bo ocena skutków regulacji została przedstawiona przez pana ministra. Jest pozytywna, a co więcej, nie są to przewidywania, ale wręcz ocena rzeczywistych skutków ustawy analogicznej do tej, która obowiązuje. Co do tego, czym jest „Apteka dla Aptekarza 2.0” – ona tylko domyka nieszczelność AdA wprowadzonej w 2017 r. Jest tam wprowadzona jedynie sankcja, bo wcześniej to omijano, a teraz się tego po prostu boimy.</u>
<u xml:id="u-1.187" who="#AdrianDworzyński">Jeżeli chodzi o oligopolizację rynku hurtowni farmaceutycznych, to rozwiązaniem tego programu nie może być oligopolizacja rynku aptecznego. Jeżeli już, to działajmy na rzecz rozdrobnienia, przeciwdziałania negatywnym skutkom oligopolizacji rynku hurtownego, ale nie twórzmy sobie kolejnego problemu na innym piętrze rynku.</u>
<u xml:id="u-1.188" who="#AdrianDworzyński">Jeżeli chodzi o skutek w postaci zmniejszenia liczby aptek, o którym tutaj państwo słyszeli, to trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że otwarcie jednej apteki sieciowej, która korzysta z ogromnej przewagi finansowania, stosowania cen dumpingowych, możliwości nieprzynoszenia zysku przez pewien czas, dopóki konkurencja się nie ograniczy, nie wyniesie, nie zlikwiduje, może zniszczyć kilka. To dlatego jest tak, że powstało 100 nowych aptek sieciowych, a upadła większość aptek niesieciowych.</u>
<u xml:id="u-1.189" who="#AdrianDworzyński">Jeżeli chodzi o kwestie związane z własnością apteki, własnością aptekarza – w wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej stwierdzono, dopuszczając takie rozwiązanie, iż ta własność jest jednym z mechanizmów najlepiej zabezpieczających tę stronę etyczną i bezpieczeństwa zdrowia. To jest przyjęty model ochrony zdrowia. I w tym przypadku własność przy aptekarzu pozwala najlepiej oprzeć się naciskom, bo w tym momencie ich praktycznie nie ma. To rozwiązanie jest akceptowalne w orzecznictwie Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-1.190" who="#AdrianDworzyński">Co do trendu, że teraz mamy do czynienia z deregulacją, to tak, nastąpiła ona we Włoszech. Teraz panowie we Włoszech się trochę obawiają, bo już powstała pierwsza apteka Amazona, więc zobaczymy, jak ten rynek będzie wyglądał za chwilę. Natomiast na przykład Estonia czy Dania, czyli gospodarki bardzo liberalne, wprowadziły ograniczenia. To jest spór co do faktów, więc trudno go toczyć.</u>
<u xml:id="u-1.191" who="#AdrianDworzyński">Jeżeli chodzi o studia, to też można powiedzieć o przyczynach. Słyszałem, że przyczyną jest to, że nikt nie chce pracować w sieciach na kogoś, a własna apteka jest zbyt dużym ryzykiem, żeby ją otworzyć.</u>
<u xml:id="u-1.192" who="#AdrianDworzyński">Co do dziedziczenia, to rozumiem związane z tym problemy i rzeczy, które w indywidualnych przypadkach mogą wydawać się nie fair, ale ciągle rozmawiamy o bezpieczeństwie zdrowia jako głównej przesłance. I teraz, jeżeli mamy do czynienia z taką sytuacją, to po stronie aptekarzy i rozwiązań AdA stoi na przykład pani magister, która ma 10 aptek, ale rozumie, że jej własne interesy nie powinny być przedkładane nad rynek.</u>
<u xml:id="u-1.193" who="#AdrianDworzyński">Jeżeli chodzi o podatki, to fajnie powoływać się na nie, daniny publiczne, ale rozmawiamy o VAT, to pan przewodniczący najlepiej te kwestie zna. Natomiast ważne, czy w tym kraju płaci się podatki dochodowe. To jest ta kwestia zasadnicza.</u>
<u xml:id="u-1.194" who="#AdrianDworzyński">Proszę państwa, jeżeli teraz mamy rozmawiać jeszcze o kwestii związanej z ograniczeniem praw, to własność podlega ograniczeniom ze względu na inne wartości konstytucyjne, także na bezpieczeństwo zdrowia. Zwróciłbym jednak uwagę na to, że nie mamy tutaj do czynienia ani z wywłaszczeniem – bo te apteki dalej można prowadzić – ani z naruszeniem praw słusznie nabytych. A to dlatego, że oczekiwania co do ceny wartości przedsiębiorstwa w przyszłości absolutnie nie są objęte kwestiami praw konstytucyjnych. Żadne z nich nie zostały naruszone w tym zakresie</u>
<u xml:id="u-1.195" who="#AdrianDworzyński">Jak już rozmawiamy o równości konkurowania, to pójdźmy dalej. Jeżeli model czterech aptek jest OK, z czym się należy zgodzić, bo takie wnioski wynikają m.in. z informacji ministerstwa, to dajmy sobie okres na dostosowanie modelu funkcjonowania wszystkich aptek w Polsce – na przykład dziesięcioletnich – do tego modelu, który będzie rozsądny. Żeby nikt nie mógł mieć więcej niż cztery apteki, bo wtedy zapewniamy to bezpieczeństwo, o którym pan minister mówił, a które w tym modelu jest zapewnione. Dziękuję serdecznie.</u>
<u xml:id="u-1.196" who="#RyszardPetru">Zamknąłem listę mówców strony społecznej. Jeszcze pan poseł Tchórzewski chciałby się krótko wypowiedzieć. Czy nie?</u>
<u xml:id="u-1.197" who="#KrzysztofTchórzewski">Państwo przewodniczący, szanowni państwo, cała nasza dzisiejsza dyskusja pokazuje, że po już w sumie kilku latach funkcjonowania obecnego systemu, ten system funkcjonuje nieźle. Bo tylko wtedy tak to mogę ocenić, kiedy widzę, że w miarę średnio są zadowoleni zarówno przedsiębiorcy, jak i konsumenci.</u>
<u xml:id="u-1.198" who="#KrzysztofTchórzewski">Z czego to wynika? Takie moje podejście powoduje, że od ponad 30 lat funkcjonuję w tych gmachach jako przedstawiciel lokalnej społeczności. To znaczy, że przedsiębiorca musi być tak samo ważny, jak i konsument. I kiedy strony są średnio zadowolone albo średnio niezadowolone, to wtedy jest nieźle. Jeżeli któraś z tych stron zaczyna czuć się dużo, dużo lepiej, to niekoniecznie jest dobrze. A jest tak szczególnie, gdy strona zaczyna się czuć super dużo lepiej. No bo nagle płakała – a miałem z tym do czynienia, funkcjonowałem i też jako poseł byłem wzywany do takich rzeczy – kiedy był problem z jedną apteką. Dzisiaj okazuje się, że ci którzy mieli jedną aptekę, kiedy zaczynały się te problemy, teraz mają kilka i problemy są już inne. Czyli nie jest z nimi tak źle.</u>
<u xml:id="u-1.199" who="#KrzysztofTchórzewski">I teraz, jak tak na to popatrzymy, to jeden miernik jest niezwykle ważny. Otóż przed pięciu laty miałem w biurze poselskim sporo interesantów, którzy narzekali – na brak dostępu do apteki, na różnego typu rzeczy. Ostatnio – nawet nie pamiętam, od ilu lat – nie mam takiego interesanta. To znaczy, że państwo tutaj trochę płaczecie i narzekacie, ale coraz to słyszę: „miałem jedną, a mam sześć aptek” i tak dalej. Są inne problemy, niemniej jednocześnie słyszę, że na razie ludzie na was nie narzekają. A więc jest pewna dostępność. Rzeczywiście to problem typu „miałem jedną aptekę i nie martwiłem się, kto będzie po mnie to prowadził, a teraz mam sześć i mam bardzo poważne zmartwienie”, jednak, patrząc głębiej…</u>
<u xml:id="u-1.200" who="#KrzysztofTchórzewski">Czyli możemy powiedzieć tak, że nie komplikujmy tego, co funkcjonuje nieźle. A ten system według lokalnego oglądu, który staram się prowadzić – ponad 30 lat jestem wybierany… Więc jeżeli tak na to patrzę, to znaczy, że może trzeba poprawić niektóre rzeczy, trzeba się nad niektórymi rzeczami zastanowić, żeby coś zmienić, bo to czas, upływ czasu to powoduje, ale uważajmy – mówię do szanownego prezydium, do nas posłów – że jak będziemy to wszystko robili, to tak, żeby nie popsuć. Bo to, co zostało zrobione, nie jest złe. To spowodowało po prostu, że obywatele są zadowoleni, a przedsiębiorcy mają kłopoty, bo im przybywa. Jak na razie w moim okręgu wyborczym nie miałem upadłości aptekarza, a upadłości przedsiębiorstw jest bardzo dużo.</u>
<u xml:id="u-1.201" who="#KrzysztofTchórzewski">Dlatego też, jak tak na to popatrzymy, to są bolączki i być może trzeba będzie pomyśleć nad niektórymi sprawami, ale też można sobie powiedzieć tak, że pozostawmy już to, w jaki sposób te rzeczy zostały wprowadzone, bo jednak to się wszystko przyjęło i jakoś chodzi. Starajmy się panie przewodniczący, państwo przewodniczący, że jeżeli w parlamencie zaczniemy też coś w tej dziedzinie mieszać i poprawiać, to żeby nie popsuć. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.202" who="#RyszardPetru">Teraz pani przewodnicząca Wassermann słowo podsumowania, a potem ja zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-1.203" who="#MałgorzataWassermann">I tyle. Dyskusja jest do rozpoczęcia. Powiedziałabym tak, że pewnie te dwa stanowiska będzie bardzo ciężko zbliżyć. Zobaczymy, czy uda się wypracować coś, co w dużej części zadowoli wszystkich państwa.</u>
<u xml:id="u-1.204" who="#RyszardPetru">Rzeczywiście wywracanie wszystkiego do góry nogami nie jest naszym celem. Częste i ostre zmiany wstrząsają gospodarką, prowadzeniem biznesu, w związku z czym trzeba to przemyśleć, przeanalizować. Na pewno sytuacja jest daleka od dobrej, bo widać radykalnie różne stanowiska i ci, którzy korzystają z tej ustawy, są zadowoleni, ale duża grupa osób została poszkodowana.</u>
<u xml:id="u-1.205" who="#RyszardPetru">Nie chcę teraz wnioskować na podstawie dyskusji. Bardzo za nią dziękuję, przepraszam, że tak długo to trwało. Być może będzie kontynuacja, czekam na państwa ewentualne uwagi wysłane w formie pisemnej na moje nazwisko. Tym samym zamykam posiedzenie Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>