text_structure.xml 50.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardPetru">Otwieram posiedzenie Komisji Gospodarki i Rozwoju.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RyszardPetru">Stwierdzam kworum i przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#RyszardPetru">Witam członków Komisji oraz zgromadzonych gości – pana Miłosza Motykę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, pana Pawła Pytlarczyka, dyrektora Departamentu Energii Jądrowej w Ministerstwie Przemysłu, pana Krzysztofa Zarębę, zastępcę dyrektora Departamentu Innowacji i Polityki Przemysłowej w Ministerstwie Rozwoju i Technologii, oraz pana Piotra Pełkę, dyrektora w Departamencie Monitorowania Pomocy Publicznej UOKiK. Witam wszystkich pozostałych gości.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#RyszardPetru">Porządek dzienny przewiduje informację o planach wykorzystania atomu, w tym małych reaktorów jądrowych (SMR), wodoru, słońca i wiatru w polskiej energetyce oraz o przewidywanych skutkach dla przedsiębiorców i obywateli. Przedstawiają Ministerstwa Klimatu i Środowiska, Przemysłu i Rozwoju i Technologii. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#RyszardPetru">Uznaję porządek obrad za przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#RyszardPetru">Przystępujemy do realizacji porządku. Dla nas ta debata jest o tyle ważna, że tutaj dobrze byłoby zbudować konsensus polityczny ponad podziałami, bo mówimy o inwestycjach kilkudziesięcioletnich. Źle byłoby, gdyby takie decyzje zmieniały się po zmianach rządu, stąd też prośba o konstruktywne podejście do dzisiejszej dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#RyszardPetru">Poproszę pana ministra Miłosza Motykę o wypowiedź.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#MiłoszMotyka">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo, stąd, że ranga tej Komisji i tematyki jest tak istotna – stąd właśnie nasze przedstawicielstwo też w randze kierownictwa resortu klimatu i środowiska. Natomiast miałbym wniosek o to, żeby… Pan dyrektor Pytlarczyk z Departamentu Energii Jądrowej Ministerstwa Przemysłu ma prezentację na temat SMR. Gdyby najpierw wystąpił pan dyrektor…</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#PawełPytlarczyk">Przedstawię krótką informację, w slajdach, na temat wykorzystania energetyki jądrowej, czyli obecnych projektów, oraz skutków dla polskiego społeczeństwa i gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#PawełPytlarczyk">Pierwszym projektem, w którym zostanie wykorzystana energetyka jądrowa, jest oczywiście rządowy „Program polskiej energetyki jądrowej”. Obecnie rozpoczęto prace nad przygotowaniem procesu budowy pierwszej elektrowni jądrowej. Rządowy „Program polskiej energetyki jądrowej” przewiduje – jak państwo wiedzą – budowę dwóch elektrowni jądrowych o mocy 6–9 GW. W chwili obecnej rozpoczęto realizację projektu pierwszej elektrowni na Pomorzu w technologii Westinghouse, amerykańskiego reaktora Westinghouse AP1000.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#PawełPytlarczyk">Poza rządowym projektem jest też zainteresowanie z sektora prywatnego, we współpracy z państwowymi firmami – i tutaj do tej pory następujące firmy wystąpiły o uzyskanie decyzji zasadniczej do ministra właściwego do spraw energii… Może wyjaśnię, czym jest decyzja zasadnicza. Decyzja zasadnicza jest to decyzja państwa dozwalająca na rozpoczęcie procesu inwestorowi zainteresowanemu wdrożeniem projektu jądrowego. Decyzja zasadnicza nie gwarantuje – oznacza dozwolenie inwestorowi na to, żeby rozpoczął proces, ale żeby go ukończyć, musi spełnić wszystkie wymagania określone przez polskie prawo i realizować to zgodnie z przewidzianym w prawie procesem.  Tak więc dotychczas oprócz Polskich Elektrowni Jądrowych decyzje zasadnicze uzyskały PGE PAK Energia Jądrowa, KGHM Polska Miedź SA, Orlen Synthos Green Energy – na sześć lokalizacji oraz Świętokrzyska Grupa Przemysłowa Industria SA – na dwie lokalizacje.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#PawełPytlarczyk">Co nam da wdrożenie energetyki jądrowej? Przede wszystkim podniesie to znacznie bezpieczeństwo energetyczne państwa, przez co również rozumiemy – bezpieczeństwo państwa polskiego. Bloki jądrowe, pracując w podstawie systemu, zapewnią stabilną energię elektryczną dla społeczeństwa, a także umożliwią zastąpienie starzejącej się bazy floty elektrowni wykorzystujących paliwa kopalne. Ponadto istotnym elementem jest to, że wdrożenie energetyki jądrowej zdywersyfikuje naszą bazę paliwową, czyli baza źródeł generowania prądu poszerzona zostanie o paliwo jądrowe.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#PawełPytlarczyk">Paliwo jądrowe ma tę znakomitą cechę, że jest bardzo wydajne. Do zasilenia tysiącmegawatowego bloku jądrowego przez rok tak naprawdę wystarczą dwie ciężarówki paliwa – więcej nie trzeba. W związku z czym pozwala to nam bardzo efektywnie to wykorzystać, pozwala nam zrobić zapas… Zapasy to nie są jakieś ogromne ilości. Pomieszczeń przy reaktorze wystarczy, żeby umieścić zapas na rok, dwa, trzy – w zależności od polityki operatora elektrowni jądrowej. Dodatkowo transport również jest prosty – ciężarówką, w powietrzu bądź statkami. Ponadto umożliwi nam to także zdywersyfikowanie dostaw tego paliwa. Nie będziemy uzależnieni geograficznie, będziemy mogli dobierać sobie partnerów z krajów zaprzyjaźnionych – z krajów NATO, które produkują tego typu paliwo.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#PawełPytlarczyk">Kolejna sprawa to jest proces budowy elektrowni. W czasie budowy elektrowni jądrowej na budowie będzie przebywać od kilku do kilkunasty tysięcy pracowników budujących tę elektrownię. Do tego należy również doliczyć pracowników zatrudnionych w firmach, które będą pracować nad dostawą wyposażenia – urządzeń w tzw. łańcuchach dostaw – więc to będą dziesiątki tysięcy dla każdej elektrowni jądrowej. Na etapie eksploatacji również będzie wysokie zatrudnienie – to jest kilkaset osób na blok. Znaczy to, że wdrożenie energetyki jądrowej wywoła skokowy wzrost zapotrzebowania na wysoko kwalifikowanych specjalistów.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#PawełPytlarczyk">Kolejny temat, który jest ważny, to polonizacja tych projektów, czyli spolonizowanie łańcucha dostaw w możliwie jak największym stopniu. Inwestorzy, dostawcy technologii deklarują, że jest to możliwe w przedziale 40–70%. Oczywiście my też ustaliliśmy w polskim programie energetyki jądrowej takie wskaźniki. Nasze założenie jest takie, że przy pierwszym reaktorze rządowej elektrowni udział polski w całości kosztów powinien wynieść około 40%, przy trzecim reaktorze, drugiej elektrowni, powinien już wzrosnąć do 70%. Chciałbym też podkreślić, że jako państwo prowadzimy wiele działań, aby wesprzeć polski przemysł, żeby przygotować go do udziału w realizacji tych projektów, ponieważ specyfiką tej branży jest to, że tam są najwyższe technologicznie standardy jakościowe i aby to osiągnąć, potrzebne są dodatkowe szkolenia dla naszych firm. Tak że zapewniamy te szkolenia, aby firmy mogły się przygotować i brać potem udział w procesach budowy.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#PawełPytlarczyk">Model biznesowy – koszty wytwarzania energii. Chciałbym tutaj zaznaczyć, że to zależy od tego… Ta technologia nie jest przewidziana do bilansowania OZE. Przyszły polski miks będzie łączył OZE z energią jądrową, tylko że energia jądrowa musi pracować w podstawie. Im dłużej reaktor pracuje, tym koszty wytwarzania prądu z takiego reaktora są niższe. W przypadku pierwszej polskiej elektrowni jądrowej przewidziane finansowanie to jest podniesienie kapitału własnego, zapewnienie gwarancji skarbu państwa na uzyskanie finansowania dłużnego. Potem zostanie wdrożony mechanizm wsparcia w postaci tzw. dwustronnego kontraktu różnicowego. Kontrakt różnicowy charakteryzuje się tym, że jest określana cena referencyjna, do której się odnosi… Jeżeli cena rynkowa jest niższa, wtedy dopłatę dostaje elektrownia. Natomiast jeżeli cena rynkowa jest wyższa od ceny referencyjnej, elektrownia musi tę różnicę zwrócić. Jest to przewidziane także przez prawo Unii Europejskiej. Dla nowych projektów jądrowych przewiduje się, że państwa powinny wprowadzać tego typu mechanizm wsparcia.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#PawełPytlarczyk">I teraz realizacja celów transformacji. Tutaj chciałbym podkreślić, że technologia wielkoskalowa, SMR… Technologia wielkoskalowa pozwala nam produkować energię elektryczną w dużych ilościach, czyli zaspokajać ogromne potrzeby państwa, które będzie się dekarbonizować. W przypadku technologii SMR, czyli tej mniejszej, jej efektywność jest, że tak powiem… Produkuje się mniej, ale przez to drożej za megawat, więc do tej technologii bardziej pasuje zastosowanie w charakterze systemów ciepłowniczych, do wykorzystania w procesach produkcyjnych, gdzie jest konieczna wysoka para itd. Czyli jako własne generowanie prądu bądź ciepła.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#PawełPytlarczyk">Kolejną niezwykle ważną cechą i korzyścią dla społeczeństwa z wdrożenia energetyki jądrowej jest wpływ na środowisko. Elektrownie jądrowe nie emitują zanieczyszczeń, więc wdrożenie, budowa dwóch wielkoskalowych rządowych elektrowni jądrowych zapewni radykalne zmniejszenie emisyjności polskiego sektora energetycznego.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#PawełPytlarczyk">I jeszcze specyfika SMR. SMR to jest nazewnictwo marketingowe, bo SMR to też jest reaktor jądrowy. Tu nie ma różnicy, to po prostu jest kwestia skali. Może na koniec jeszcze dodam, że SMR to jest ta technologia, która jest cały czas rozwijana. Jednak musimy pamiętać o tym, że to jest technologia, która jest teraz na takim etapie, na jakim te najnowsze reaktory, które już są eksploatowane, czyli określane jako duże reaktory tzw. technologii III/III+, były 20 lat temu, więc troszeczkę ta technologia SMR musi nadgonić. Tak że, realizując rządowy program, korzystamy z technologii już sprawdzonej, dostępnej, aby zapewnić w przyszłej dekadzie generowanie prądu już z tego typu urządzeń.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#PawełPytlarczyk">Dziękuję uprzejmie.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#RyszardPetru">Są pytania, ale rozumiem, że najpierw jeszcze pan minister.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#MiłoszMotyka">Szanowne panie i panowie posłowie, tak jak pan dyrektor wskazał, dotychczas kwestie związane z energetyką jądrową, jeśli chodzi o wydawanie decyzji zasadniczych dla małych reaktorów i jeśli chodzi o projekt jądrowy, były realizowane w Ministerstwie Klimatu i Środowiska. Teraz projekt jest realizowany w Ministerstwie Przemysłu, ale jest on kontynuowany zgodnie z harmonogramem „Programu polskiej energetyki jądrowej” – do 2043 r. 6–9 GW mocy zainstalowanej w elektrowniach jądrowych, co zapewni naszej gospodarce, przedsiębiorcom, całemu systemowi stabilne źródło niskoemisyjnej energii. Ten projekt jest realizowany, ten projekt jest kontynuowany.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#MiłoszMotyka">W tym roku na terenie gminy Choczewo na Pomorzu, w miejscu tej lokalizacji, rozpoczęły się prace terenowe pod budowę budynków elektrowni. Ten projekt wbrew wszelkim doniesieniom – chcę tu przeciąć, bo warto, by też w tym miejscu to wybrzmiało – nie jest w żadnym stopniu zagrożony. Są również realizowane inwestycje w zakresie innych resortów – Ministerstwa Infrastruktury, które też realizuje inwestycje i w porcie, i w zakresie infrastruktury towarzyszącej, tak aby na teren elektrowni można było dowieźć odpowiednie komponenty do jej budowy. Wszystko przebiega zgodnie z harmonogramem. Jesteśmy też w stałym kontakcie z wojewodą pomorskim w zakresie wsparcia gmin, które też chcą w tym procesie partycypować.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#MiłoszMotyka">W zakresie transformacji energetycznej, która trwa w Polsce, naszym dokumentem strategicznym tak naprawdę jest „Krajowy plan w dziedzinie energii i klimatu do 2030 r.” i docelowo również „Polityka energetyczna Polski do 2040 r.”. „Krajowy plan w dziedzinie energii i klimatu” zaktualizowany w dwóch wariantach – tym bazowym, business as usual, i w wariancie ambitnym – powinien był zostać przedstawiony Komisji Europejskiej do czerwca ubiegłego roku, więc takie dziedzictwo otrzymaliśmy,  ale jesteśmy już na etapie prekonsultacji ambitnego scenariusza.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#MiłoszMotyka">Scenariusz bazowy został przedstawiony, scenariusz ambitny – wierzymy – w ciągu najbliższych tygodni też zostanie przedstawiony do publicznych konsultacji. Co on zawiera? Co on wskazuje? Zdecydowane podniesienie i wzrost ambicji w zakresie transformacji energetycznej całej naszej gospodarki, nie tylko systemu elektroenergetycznego. Kilka danych. W „Krajowym planie na rzecz energii i klimatu” z 2019 r. cel – udział OZE w finalnym zużyciu energii brutto stanowił 21–23%. W ramach naszej aktualizacji ten cel zostanie podniesiony do blisko 33%, 32,6% produkcji energii. To jest znaczny wzrost. Już w ciągu tych kilku następnych lat uda nam się znacznie przyspieszyć z transformacją energetyczną. W elektroenergetyce dzisiaj udział OZE wynosi 30%. Wskazania analityczne do 2030 r. są na 56% udziału odnawialnych źródeł energii. Do 2040 r. chcemy, aby na podstawie aktów legislacyjnych, programów wsparcia było to blisko 70% udziału odnawialnych źródeł energii. Gros tej mocy to będą elektrownie wiatrowe na lądzie – 19 GW  do 2030 r. – oraz elektrownie słoneczne – 29 GW do 2030 r. Dotykamy również sektora ciepłownictwa i chłodnictwa – prognozy wskazują na 35% udziału OZE w 2030 r. W 2040 r. to ma być już blisko 63%. W wyniku niskoemisyjnej struktury generowania energii elektrycznej szacujemy, że jednostkowy koszt jej wytwarzania może ulec redukcji w 2030 r. w stosunku do roku 2025 o 13%. To jest wskazanie, które wynika bezpośrednio z transformacji energetycznej, która ma miejsce w Polsce. Do roku 2040 jednostkowy koszt jej wytwarzania spadnie według naszych analiz aż o 33%. To jest realny zysk dla polskich firm, to jest realny zysk dla obywateli, a niższe koszty produkcji to wzrost konkurencyjności naszych przedsiębiorstw, całej gospodarki. Do 2030 r. dzięki temu PKB Polski będzie rosło – szacujemy – ponad 4% rocznie, przy prognozowanej średniej dla krajów Unii Europejskiej na poziomie poniżej 2%. To wskazuje, że transformacja energetyczna jest dla naszej gospodarki szansą, a nie kosztem. To inwestycja, której polskie przedsiębiorstwa po prostu potrzebują – którą polscy przedsiębiorcy wskazują nam dzisiaj jako jedną z kluczowych potrzeb w celu obniżenia kosztów wytworzenia energii.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#MiłoszMotyka">Wreszcie, mamy programy, te, które kontynuujemy, jak „Czyste Powietrze”, i te, które wzmacniamy, jak „Mój Prąd” – one też zdecydowanie służą transformacji energetycznej. Teraz program „Mój Prąd” – w najnowszej edycji – ma obligo magazynu energii do instalacji fotowoltaicznej. Już możemy wskazać na podstawie złożonych wniosków, że jest to edycja programu, która cieszy się największym zainteresowaniem w historii, i to też nam pozwala na sprawienie, by ta transformacja przebiegła w sposób najbardziej efektywny. Nie tylko efektowny w liczbie instalacji prosumenckich, ale też efektywny dla tego, by tę energię odpowiednio zmagazynować, bo to jest – i tu przechodzę do wyzwań – pewne wąskie gardło naszej transformacji energetycznej. Mówię o bilansie i o sieci – o sieci przesyłowej i sieci dystrybucyjnej. Stąd największe w historii inwestycje w sieci przesyłowe i sieci dystrybucyjne. Program Polskich Sieci Elektroenergetycznych SA do 2034 r.  wskazuje na 64 mld zł inwestycji w sieci przesyłowe – to jest największy program inwestycyjny w historii. To też pozwoli nam na szybszą przepustowość tej sieci. To pozwoli nam na przyłączenie programu morskiej energetyki wiatrowej, o której też za moment powiem, wpięcie jej do naszego systemu energetycznego i na lepsze bilansowanie sieci.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#MiłoszMotyka">Wreszcie, poza odblokowaniem energetyki wiatrowej na lądzie… Projekt tej ustawy jest na finiszu, jeśli chodzi o uzgodnienia międzyresortowe, chcemy, aby w ciągu najbliższych kilkunastu dni został przedstawiony do konsultacji publicznych. Sprawa związana z tą ustawą dotyczy nie tylko mniejszej odległości od zabudowań, ale też przyspieszenia procesu inwestycyjnego, możliwości lokalizowania lądowych farm wiatrowych na planie zintegrowanym. Dotyczy też kwestii wsparcia dla biogazu powyżej 1 MW –  takie biogazownie będą mogły uzyskiwać wsparcie; również możliwości budowania gazociągu bezpośredniego, całej definicji tego gazociągu. Pracujemy też nad rozwiązaniami dla prosumentów, tak aby dzięki podniesieniu współczynnika korekcyjnego, dzięki też podniesieniu zwrotu z nadpłaty, te rozliczenia były po prostu bardziej sprawiedliwe, te rozliczenia były po prostu bardziej korzystne, bo nadal ekonomika tego procesu jest tu fundamentalna, jeśli chodzi o możliwość zwiększenia liczby instalacji fotowoltaicznych.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#MiłoszMotyka">W ramach ustaw, które planujemy w resorcie klimatu i środowiska, jest oczywiście szereg rozwiązań związanych z morską energetyką wiatrową – niebawem ustawa związana z nowelizacją planu offshore’owego, cała ustawa, która będzie też dotykała kwestii związanych z local content. Mamy w przygotowaniu, niebawem będzie opublikowane rozporządzenie w sprawie ceny maksymalnej dla drugiej fazy tego programu. Chcemy, aby do 2030 r. blisko 6 GW mocy z morskich farm wiatrowych było wpięte w polski system elektroenergetyczny. Zgodnie z planami, które mamy w resorcie do 2040 r., to będzie 18 GW.</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#MiłoszMotyka">To pokazuje skalę wyzwań, ale pokazuje też szanse, jakie stoją przed polską energetyką, więc posuwamy się do przodu w każdej z przestrzeni – jeśli chodzi o transformację energetyczną, w zakresach morskich farm wiatrowych, lądowych farm wiatrowych, instalacji fotowoltaicznych, energetyki prosumenckiej, energetyki jądrowej.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#MiłoszMotyka">Każda z tych ustaw jest ustawą i nowelizacją rządową, w której polscy przedsiębiorcy, ich związki, organizacje aktywnie uczestniczą i też chcę podziękować za wszystkie sugestie. Te uwagi są bardzo cenne, one przede wszystkim wskazują nam na konieczność – nie potrzebę, ale konieczność – wzmocnienia local content, tego, aby polskie firmy mogły partycypować w rozwoju tych sektorów. Dzisiaj w sektorze odnawialnych źródeł energii pracuje ponad 200 tys. osób. Coraz więcej polskich firm jest zainteresowanych tym, aby w tym procesie uczestniczyć. Rozwój sektora energetyki jądrowej to jest de facto zbudowanie całego nowego sektora polskiej gospodarki. Stąd otworzyliśmy wspólnie ze stroną amerykańską Regionalne Centrum Szkoleniowe Czystych Technologii Energetycznych, tak aby polskie uczelnie i przedsiębiorcy mogli już nabywać wiedzę, którą będą wykorzystywali w tym rozwijającym się sektorze.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#MiłoszMotyka">Jesteśmy oczywiście do państwa dyspozycji. Wierzę, że „Krajowy plan w dziedzinie energii i klimatu do 2030 r.” będzie mapą drogową dla nas wszystkich, później –  realizowaną, z której będziemy mogli czerpać przez kolejne lata, z której będą też wypływać kolejne akty prawne.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#MiłoszMotyka">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#RyszardPetru">Mam pytanie – czy Ministerstwo Rozwoju i Technologii chciałoby dwa słowa? Tak? Prosiłbym tylko się streszczać, bo czasu mało.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#KrzysztofZaręba">Jak państwo doskonale wiedzą, minister rozwoju i technologii nie prowadzi odrębnych prac legislacyjnych w przedstawianym tutaj zakresie, bowiem za kształtowanie polityki energetycznej dzisiaj odpowiedzialne są dwa resorty – minister przemysłu i minister klimatu i środowiska. Natomiast tą rzeczą, która jest kluczowa dla ministra rozwoju i technologii, jest zagwarantowanie stabilnych i konkurencyjnych cen energii dla funkcjonowania przemysłu. Ważne jest, żeby ta energia, którą przemysł użytkuje, była energią zieloną bądź przynajmniej niskoemisyjną. Zaopatrzenie w energię o stabilnych parametrach i dostępność mocy przyłączeniowych są niezbędne, gdybyśmy chcieli mieć kolejne nowe inwestycje. Dlatego też jest istotne, aby zapewnić neutralność technologiczną źródeł energii, które będą z jednej strony dla odbiorców, tak żeby mogli oni w sposób płynny i efektywny budować sobie możliwości uzyskiwania energii, a z drugiej strony, abyśmy też budowali własną bazę przemysłu opartego na zielonych technologiach energetycznych – abyśmy mogli się zmieścić w local content tych dużych inwestycji. Dlatego minister właściwy do spraw gospodarki popiera neutralność technologiczną, jeżeli mówimy i o biogazowniach, i o wiatrakach, i o fotowoltaice, i o magazynowaniu w wodorze. Te wszystkie technologie są bardzo ważne z punktu widzenia tego, żeby zapewnić z jednej strony bardzo elastyczny łańcuch wartości, a z drugiej strony – łańcuch dostaw energii dla przemysłu.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#KrzysztofZaręba">Energia jądrowa… Jeszcze tylko trzy słowa, panie przewodniczący. Energia jądrowa zarówno w postaci tych bardzo dużych reaktorów, jak i SMR jest kluczowa szczególnie dla sektorów o dużej intensywności, czyli sektorów energochłonnych, które potrzebują dużo energii, de facto 24 godziny na dobę. Gdy słuchałem tego, co przedstawił dyrektor Pytlarczyk,  właśnie takie warunki pracy dla dużych reaktorów spełnia przemysł, taki jak polskie hutnictwo czy ceramika, czy wielka chemia. Bardzo skrótowo, bardzo syntetycznie.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#KrzysztofZaręba">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#RyszardPetru">Pozwolę sobie pierwszy zadać kilka pytań. Rozumiem, że jeżeli chodzi o kwestię SMR, to na posiedzeniu tej Komisji KGHM powiedział, że się wycofał z projektu ze względu na koszty wytwarzania tej energii, à propos pisma, które otrzymaliśmy od państwa. Chciałbym uzyskać jakiś komentarz w tej sprawie – w ogóle, jak to państwo widzą.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#RyszardPetru">Punkt drugi – jak wygląda ryzyko blackoutów? Bo ono jest obiektywne i mamy duże zapóźnienia, jeżeli chodzi o sieć. Jak państwo to widzą?</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#RyszardPetru">I trzy – to, co powiedział pan minister Motyka jest ważne. Jak wygląda kwestia cen? Prosiłbym… Zebrałbym jednak jeszcze trochę pytań z sali. Kwestia… Bo robimy to nie tylko po to, żeby energia była, ale też po to, żeby była tania, prawda? Żebyśmy byli konkurencyjni. Musimy przejść przez ten okres, kiedy konkurencyjni nie będziemy, i jak państwo widzą to w czasie? Czyli od kiedy Polska naprawdę ma szanse mieć tę tańszą energię?</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#RyszardPetru">Czyli – podsumowując – SMR w kontekście KGHM, że dla niektórych za drogie; punkt drugi, kwestia ryzyka blackoutów, bo rozumiem, że w perspektywie kilku lat istnieje takie ryzyko; trzy, kwestia cen energii w perspektywie kilkunastu lat.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#RyszardPetru">Otwieram dyskusję. Będę też wdzięczny opozycji za wypowiedź, bo dobrze byłoby, żebyśmy mieli jakiś konsensus strategiczny, jeżeli chodzi o business energy mix. Bo do 2040 r. albo dłużej dobrze byłoby kontynuować jedną wspólną politykę, nie ją zmieniać.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#RyszardPetru">Pani poseł Bodnar się zgłaszała jako pierwsza, potem minister Małecki.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#IzabelaBodnar">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#MaciejMałecki">Dlatego prosiłbym o pana ministra o jednoznaczną informację i wyjaśnienie, czy minister klimatu i środowiska zobowiązała się w imieniu Polski do redukcji emisji dwutlenku węgla o 55% w perspektywie 2030 r. Zgodnie z wytycznymi Komisji Europejskiej dla państw członkowskich w sprawie aktualizacji krajowych planów w dziedzinie energii i klimatu na lata 2021–2030 taki dokument powinien obejmować horyzont co najmniej do 2040 r. i powinien obejmować dwa scenariusze – pierwszy z uwzględnieniem obecnych polityk oraz drugi z uwzględnieniem dodatkowych działań. Pan minister wspomniał o tym, że składacie uwzględniający bardziej ambitne cele, więc chciałbym wiedzieć, jaki poziom redukcji dwutlenku węgla polski rząd zadeklarował w 2030 r. w „Krajowym planie w dziedzinie energii i klimatu do 2030 r.”. Ten scenariusz podstawowy. Jakie działania umożliwiające osiągnięcie tego celu zakładacie w Ministerstwie Klimatu i Środowiska? Jakie nakłady inwestycyjne będą potrzebne do osiągnięcia celu, który deklarowaliście? Jakie macie założenie budżetowe? Jakie środki będą potrzebne do osiągnięcia tego celu, o którym mówimy? Jaki poziom redukcji dwutlenku węgla zadeklarowaliście do 2040 r.? No i oczywiście też, jakie nakłady inwestycyjne w tej sprawie zabezpieczacie w budżecie?</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#MaciejMałecki">I jeszcze drugi wątek, panie przewodniczący. Pan minister wspomniał o tym, że budowa elektrowni jądrowej idzie zgodnie z harmonogramem. Prosiłbym o informację, w którym miejscu harmonogramu jesteśmy? I prosiłbym o perspektywę kolejnych działań na pół roku i rok – co się powinno w tej sprawie zadziać?</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#MaciejMałecki">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#JerzyMeysztowicz">Panie przewodniczący, szanowna Komisjo, mam pytanie. Otóż według wszystkich informacji, które są nam dostępne, partnerem do budowy pierwszej konwencjonalnej elektrowni atomowej jest amerykański Westinghouse. Mam pytanie – czy obecna sytuacja finansowa tej firmy jest na tyle stabilna, aby rzeczywiście wybrać tę firmę jako partnera? Przypomnijmy – Westinghouse został zakupiony przez Toshibę i z powodu bardzo dużego opóźnienia w budowie dwóch elektrowni atomowych w Stanach Zjednoczonych firma ta osiągnęła stratę w wysokości 9 mld dolarów, a opóźnienie w budowie jest półtoraroczne. W tej chwili Toshiba sprzedała firmę Westinghouse firmie, która nigdy do tej pory nie prowadziła działalności związanej z budową elektrowni atomowych. W związku z tym pytanie jest takie – w jakiej kondycji w tej chwili jest Westinghouse? Żeby rzeczywiście się nie okazało, że w pewnym momencie, kiedy wszystkie prace projektowe i pewne umowy i zezwolenia będą wystawione… Okaże się, że ten partner nie będzie mógł realizować w określonych terminach tej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#JerzyMeysztowicz">Pytanie drugie. Zazwyczaj przy tego typu, przy tak dużej inwestycji partner, który dostaje zlecenie na budowę takiego kontraktu, współfinansuje to. Domyślam się, że w tej chwili nie ma rozmów na temat współfinansowania i z tego, co państwo nam przedstawiają, wszystkie finanse związane z pokryciem kosztów budowy są po stronie skarbu państwa, czyli nas. Tak że jeśli można byłoby prosić o odpowiedź właśnie na to pytanie – czy wszystkie rzeczy zostały sprawdzone, jeśli chodzi o kondycję Westinghouse. I czy rzeczywiście całe finansowanie będzie po stronie Polski?</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#JerzyMeysztowicz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#RyszardPetru">Pani poseł Wassermann.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#MałgorzataWassermann">Pani poseł, akurat miałam przyjemność pracować nad tą ustawą w poprzedniej kadencji, bo przecież my przygotowywaliśmy to wszystko i zrobiliśmy wtedy ogromną kampanię informacyjną. Oczywiście jest pytanie, czy nie warto jeszcze raz wyjść do społeczeństwa, ale my wtedy przywiązywaliśmy bardzo dużą wagę do tego, żeby ludziom tłumaczyć korzyści płynące z atomu.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#KrzysztofTchórzewski">Według mnie to są na razie tylko takie tematy do pogadania, które się pojawiają w każdej kadencji. Praktycznie rzecz biorąc, perspektywa przecięcia wstęgi na wybudowanej elektrowni jest przy największym szczęściu w przedziale 3,5–4 kadencji. A więc tak naprawdę nikt z nas, jako polityków, nie jest zainteresowany, żeby z budżetu wyrzucać kilkadziesiąt miliardów zł i w efekcie propagandowym nic z tego specjalnie nie uzyskać. Tu potrzeba determinacji ponadpartyjnej, grupy interesu narodowego itd.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#KrzysztofTchórzewski">Uczestniczyłem we wszystkich debatach po 1990 r. dotyczących elektrowni jądrowej. Broniłem… Rozmawiałem bezpośrednio z premierem Mazowieckim o reaktorze w Żarnowcu – żeby go kontynuować itd. Ostatecznie rozebrali go złodzieje złomu, ale… Tak że dzisiaj możemy powiedzieć, że się spotykamy, żeby sobie porozmawiać o jakichś tam bajkach i baśniach, bo w momencie, kiedy taki program ulega przyspieszeniu, a uległ, wtedy, kiedy – że tak powiem – bez większych konsultacji, bez naszego rządu, udało mi się doprowadzić do tego, że zostało podpisane jakieś porozumienie z Amerykanami. No i dobrze, zostało podpisane i później rzeczywiście udało się przygotować miejsce, bo to niedużo kosztowało. Dało się przeprowadzić wszystkie badania, uzyskać zgody, nawet sąsiednich państw, żeby to wszystko mogło iść w tym miejscu – tylko problem finansowania. Cele wyborcze, które sobie stawiamy, zawsze są takie, żeby łapały się gdzieś, kiedy startujemy do wyborów – i co możemy obiecywać? Że energetyka jądrowa będzie za 12, 15 czy ileś tam lat. Dlatego też… Jeżeli… Z punktu widzenia szeroko pojętego interesu narodowego,  ta energetyka jest Polsce bardzo potrzebna. Bardzo potrzebna i coraz bardziej potrzebna, im bardziej zaniedbujemy ten temat. Zaniedbujemy wszyscy, to trzeba tak powiedzieć. Natomiast może w jakimś momencie przyjdzie taka determinacja, że to rzeczywiście będzie realizowane. Natomiast teraz… Praktycznie rzecz biorąc, stoimy mniej więcej w tym samym miejscu, negocjując, gdzieś rozmawiając, ale ostatnie 12 lat według mnie te rzeczy… Formalnie, poza przygotowaniem terenu i ludności lokalnej, zgody sejmików wojewódzkich… Tak że to wszystko, że tak powiem – zawsze każdy jest za, tylko żeby efekty szły do przodu. Wydaje mi się, że możemy powiedzieć tak, że – proszę bardzo, jeżeli ktoś w tej chwili ogłosi, że w budżecie państwa na najbliższy rok, na przyszły, bo ten mamy już kończący się, znajdzie się 30 mld zł, żeby wydać na działania przygotowawcze itd., ostatecznie 25 mld zł, to powiem, że program rusza. A kto mi w tej chwili powie, ile w budżecie na przyszły rok na ten cel jest pieniędzy, jeżeli wcale ich w tej chwili nie ma? Żeby firmy zaczęły realizować swoje zadania, poza propagandą itd., potrzeba też olbrzymiej determinacji strony właścicielskiej, żeby chciała wymóc konkretne posunięcia, które tak naprawdę nie przynoszą w danym momencie tym, co podejmują te decyzje, jakiejkolwiek chwały z tego tytułu – politycznej, czy nawet gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#KrzysztofTchórzewski">Dlatego też chciałbym tutaj i do swoich koleżanek i kolegów, i do państwa w tej chwili rządzących, zaapelować o zastanowienie się, jak można to zrobić, żeby ten program po prostu mógł być realizowany, znalazł się poza sferą takiej – że tak powiem – debaty. Bo właściwie nie ma tutaj… W żadnym momencie nie pojawiają się żadne sprzeczności. Była władza PiS, rozmawialiśmy w ten sam sposób jak w tej chwili – że będziemy robić, będziemy popędzać, będziemy jeszcze coś robić. Odbywały się spotkania międzynarodowe, różne inne rzeczy. Tylko z punktu widzenia finansowego, zadania dla poszczególnych spółek energetycznych były konkretne, musiały już, w ciągu roku czy dwóch lat… Musieliśmy z drugiej strony zorganizować front do tego, żeby została zrobiona odpowiednia ilość energii z OZE, oczekiwana przez Komisję Europejską – i te wszystkie inne rzeczy. Praktycznie rzecz biorąc, jeżeli chcemy o czymś rozmawiać, musimy dojść do tego, że – proszę bardzo, w przyszłym roku będzie przeznaczone na ten program… niech będzie 20 mld zł. W następnym roku – 30 mld zł. I tak dalej. I proszę bardzo, do tych pieniędzy eksperci szybciutko przygotują odpowiednie rozwiązania, żeby ten program szedł. W momencie, kiedy mówimy o programie i cały czas nie mówimy ani słowa o sposobie finansowania… Mówimy, że to budżet będzie finansował, że to spółki będą finansowały. Oczywiście, spółki, żeby się pokazać, pokazują piękne programy, ale u nich ten temat też wcale specjalnie nie idzie do przodu szybciej aniżeli po stronie rządowej.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#KrzysztofTchórzewski">I tyle chciałbym tutaj powiedzieć na bazie… Zaczynając ten program, mocno starając się, żeby ruszył do przodu w 2006, 2007 r. I muszę powiedzieć tak, że dzisiaj on się znajduje niewiele dalej niż wtedy.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#KrzysztofTchórzewski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#RyszardPetru">Pani poseł Semeniuk-Patkowska.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#OlgaEwaSemeniukPatkowska">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#RyszardPetru">Pani posłanka Sroka.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#MagdalenaSroka">Chciałabym poprosić pana ministra, żeby powiedział, jakie środki zabezpieczone są w przyszłorocznym budżecie na realizację tej inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#MagdalenaSroka">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#MiłoszMotyka">Pan przewodniczący pytał o to, kiedy wreszcie tańsza energia. Każdy kolejny megawat energii z odnawialnych źródeł energii, czy później z energetyki jądrowej, to jest tańsza energia. Dlatego tak koncentrujemy się na tym, aby ten proces nie został opóźniony w żadnym calu, w żadnym dniu, w żadnym miesiącu. Dlatego liczymy, że już od kolejnych lat, przede wszystkim od momentu, kiedy morskie farmy wiatrowe zostaną wpięte w polski system energetyczny, ta energia będzie znacznie tańsza – to jest przełom 2026 i 2027 r.</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#MiłoszMotyka">Oczywiście ceny zależą też od sytuacji na rynkach, dlatego będziemy podejmowali – i na przyszły rok – takie działania ochronne w zakresie wsparcia dla odbiorców wrażliwych, jednostek samorządu terytorialnego, przedsiębiorców czy obywateli, które będą ich chroniły przed tym ryzykiem. Ale nie ma zagrożenia blackoutu – i to też chcę jasno zakomunikować. Wspieramy moce dyspozycyjne, jak biogaz, biometan, mamy rynek mocy, derogację w tym zakresie, więc tutaj tego zagrożenia nie ma. Stąd też inwestycje w sieci elektroenergetyczne i magazyny energii – i mniejsze, i te większe, nad którymi pracują przedsiębiorstwa energetyczne, by takiego zagrożenia nie było. Pracują nad tym Polskie Sieci Energetyczne SA. Takiego zagrożenia nie ma, Polska jest bezpieczna pod kątem stabilności systemu. Polska tutaj żadnych zagrożeń nie ma, a przecież mamy do czynienia chociażby z synchronizacją naszego systemu elektroenergetycznego, jeśli chodzi o Unię Europejską, z państwami bałtyckimi, wspieramy Ukrainę, więc tych wyzwań jest sporo. I nasza sieć jest stabilna, stąd też chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy za stabilizację tego systemu odpowiadają, bo to jest niezwykle ciężka praca. Ich należy po prostu docenić.</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#MiłoszMotyka">Pani poseł Bodnar pytała o energetykę jądrową. Akurat możemy się z tego cieszyć – w Polsce nie ma żadnej elektrowni jądrowej, a poparcie dla jej budowy jest największe w historii, to jest ponad 90%. Bardzo wysokie jest też tam, jak przeprowadzamy takie analizy i badania, w potencjalnych lokalizacjach. Natomiast cały czas przeprowadzamy cykle szkoleń dla nauczycieli, dla wykładowców, aby uświadamiać, że jest to przede wszystkim źródło nie tylko niskoemisyjne, nie tylko bezpieczne i stabilne, ale przede wszystkim takie, które nie stwarza bezpośredniego zagrożenia dla środowiska. Wręcz jest odwrotnie, ono jest szansą na to, że zużycie paliw kopalnych zostanie zmniejszone, dzięki czemu środowisko będzie czystsze. Takie też działania podejmujemy. Bardzo mocno pracuje nad tym i Departament Edukacji i Komunikacji, i Departament Energii Jądrowej. Cała akcja Polski Atom jest przede wszystkim skupiona na uświadamianiu, na wskazywaniu szans i też na rozmowie – też na takim rzetelnym dialogu. Pani poseł Sroka mówiła tutaj też o Choczewie – tam bardzo wysokie poparcie dla budowy tej elektrowni wynika też z tego, że proces jest w pełni transparentny, przejrzysty, że ten dialog ze wspólnotą lokalną ma miejsce i też z tymi, którzy w sposób bardziej sceptyczny podchodzą do budowy tej elektrowni. Nikt nikogo od wiary ani od czci nie odsądza, tylko po prostu na podstawie wiedzy naukowej, badań i analiz rzetelnie przedstawia konkretne wskazania. Ale pewnie można więcej, więc w zakresie kolejnych akcji edukacyjnych może więcej opowiedzieć pan dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#MiłoszMotyka">Pan poseł Małecki pytał bezpośrednio o KPEiK. Panie pośle, prześlę panu też dokument z prekonsultacji… Bo żeby tu też do protokołu – myślę, że możemy przesłać taki dokument do wszystkich członków Komisji. Nie wiem… Nie znam tego wpisu, szczerze mówiąc. Nie chcę się zajmować komentowaniem wpisów na Twitterze. Natomiast „Krajowy plan w dziedzinie energii i klimatu” nie jest żadnym zobowiązaniem do redukcji emisji. Nic takiego z tego planu nie wynika. Natomiast jest zapisane, że w wyniku przeprowadzenia transformacji energetycznej, wzrostu udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym, do 2030 r. w tym scenariuszu ambitnym w stosunku do 1990 r. emisja spadnie o 50%. To są dane, które po prostu wynikają z analiz przeprowadzanych przez nasze rodzime ośrodki i które są też wynikiem działań przeprowadzanych na przestrzeni ostatnich lat, programu „Czyste Powietrze”, w ramach programów transformacji energetycznej. Tam nie ma żadnego zobowiązania, nikt nie będzie nas rozliczał, nikt się też przed Komisją Europejską do niczego nie zobowiązywał w sprawie tego planu.  On tylko wskazuje kierunek, w jakim Polska gospodarka zmierza.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#MiłoszMotyka">Natomiast, szczególnie jeśli chodzi o koszty, o które pan poseł pyta, przedstawimy konkretne dane – w ramach tych uproszczonych, uśrednionych danych. Wskazujemy, że średnio blisko 158 mld zł rocznie zostanie przekazane w ramach tego scenariusza ambitnego na inwestycje, na całą transformację energetyczną – zwracając uwagę, że nieprzeprowadzenie tej transformacji kosztuje nas jeszcze więcej. To jest blisko 260 mld zł, na co składają się koszty importu paliw, koszty zdrowotne, jeśli chodzi o smog, deficyt uprawnień czy koszt zjawisk ekstremalnych. Koszty nieprzeprowadzenia transformacji są znacznie, znacznie wyższe niż jej przeprowadzenia. Nie tylko jeśli chodzi o bezwzględny rachunek ekonomiczny, ale przede wszystkim jeśli chodzi o zdrowie i jakość środowiska.</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#MiłoszMotyka">Cieszę się, że pan pyta o harmonogram związany z „Programem polskiej energetyki jądrowej”. Takiej troski o realizację działań związanych z harmonogramem nie widziałem przez ostatnie lata, więc cieszę się, że po pewnej zmianie ról, ta troska się zwiększyła. W 2020 r. zaktualizowano program, cały harmonogram „Programu polskiej energetyki jądrowej”. Na rok 2022 zaplanowano wydanie decyzji środowiskowej. Tak się złożyło, że wydano ją rok później. Rozumiem, że są obiektywne czynniki, które mogły do tego doprowadzić, natomiast uważam, że niefrasobliwym i błędnym jest wskazywanie na jakiekolwiek opóźnienia prac realizowanych teraz, jeśli wynikają one z niepodjętych wcześniej zobowiązań wobec planu, który się samemu przyjęło. Warto to też uczciwie powiedzieć, na co też zwraca uwagę pan minister Tchórzewski. Też dziękuję za tę deklarację. Pan minister, jako jeden z nielicznych, jednoznacznie, od początku wskazywał na potrzebę wpięcia energetyki jądrowej – dużego, solidnego udziału w naszym miksie energetycznym – jako stabilizatora naszego systemu. I tak, to jest kierunek, który – myślę – już nie budzi zastrzeżeń, który będzie kontynuowany.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#MiłoszMotyka">Jeśli chodzi o kolejne kroki w zakresie programu jądrowego, to jest przygotowanie umowy na budowę elektrowni, później umowa na wykonawstwo elektrowni –  to są najbliższe miesiące. Tutaj, jeśli chodzi o szczegóły tego działania, to już Ministerstwo Przemysłu, już nie Ministerstwo Klimatu i Środowiska – więc dyrektor Paweł Pytlarczyk.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#PawełPytlarczyk">Może zacznę od pytania pana przewodniczącego odnośnie KGHM. Przykład KGHM i technologii NuScale. Technologia NuScale jest to nowa technologia, projektowana od podstaw i – tak jak zazwyczaj bywa ze wszystkimi nowymi, skomplikowanymi technologiami – realizacja pierwszych projektów zazwyczaj się rozjeżdża z założeniami projektantów. I tutaj była taka sytuacja. Dlatego tak ważne jest, żeby poczekać i zobaczyć, jak te pierwsze projekty zostaną zrealizowane na świecie – w krajach z zaawansowaną energetyką jądrową, w krajach, gdzie jest bardziej doświadczony regulator – kiedy te projekty powstaną. Wtedy przejdziemy ten okres trudnego dzieciństwa, zwany first of the kind. Po tym okresie będzie już doświadczenie, będzie można optymalizować procesy i budowanie takiej elektrowni będzie tańsze.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#PawełPytlarczyk">Kwestia wycofania się KGHM – to pokazuje, że inwestycja w energetykę jądrową powinna być tak naprawdę porządnie przemyślana przez każdą firmę, która to rozważa. To nie powinno być podjęte pod wpływem tego, że inni tak podejmują czy… W każdym razie to musi być… Naprawdę, taka inwestycja jest długotrwała, kosztowna dla firmy. Ona musi się wpisywać w strategię długoterminową firmy. Tak że – tak, to jest mój komentarz. To jest naprawdę poważna inwestycja i powinna być poważnie przemyślana i realizowana, i zarząd sobie musi zdawać sprawę, że to jest inwestycja na dekady.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#PawełPytlarczyk">Potem – edukacja. Edukacja jest jednym z podstawowych zadań dla naszego rządu. To jest zapewnienie obywatelom polskim informacji na temat korzyści z energetyki jądrowej, na temat stosowanych zabezpieczeń, żeby energetyka była bezpieczna. Dlatego realizujemy cały szereg wszelakich zadań. Zarówno szkolimy nauczycieli, jak powinni uczyć o energetyce, która się zawsze spotyka z dużym zainteresowaniem, prowadzimy kampanie medialne w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.71" who="#PawełPytlarczyk">Dodam tylko, że już dwa lata, w zeszłym roku i dwa lata temu, prowadzimy kampanię „Poznaj Atomickich”. Z wyników tej kampanii wynika, że ona dotarła do ponad 24 mln ludzi w Polsce. Celem tej kampanii jest zwrócenie uwagi obywateli i skierowanie ich na odpowiednie strony, gdzie oni mogą poczytać więcej na temat energetyki jądrowej. Tak że zakładamy, że to nam się udało. Efektem tego – oczywiście po części, to nie tylko nasza własna zasługa, że jest poparcie 90% – są jeszcze inne, międzynarodowe czynniki, sytuacja na rynku energii itd. Ale jest to dla nas naprawdę bardzo istotny element naszej pracy i bardzo do tego się przykładamy. Uczestniczyłem w naprawdę wielu wydarzeniach, również w plenerze. Mamy stoiska informacyjne, tak aby dotrzeć do jak największej liczby obywateli polskich.</u>
          <u xml:id="u-1.72" who="#PawełPytlarczyk">Potem mamy kwestię sytuacji finansowej Westinghouse. Faktycznie, po trudnościach, Westinghouse został sprzedany przez Toshibę do funduszu Brookfield, bardzo potężnej firmy, z dużymi zasobami finansowymi. On postawił tę firmę na nogi. Odnosząc się do zarzutu, że jest to firma niedoświadczona w branży energetyki jądrowej, chciałbym dodać, że do współwłaścicielstwa został ostatnio dopuszczony nowy inwestor – to jest kanadyjska firma Cameco, która jest firmą doświadczoną w branży jądrowej. Ona oferuje szereg usług w tzw. cyklu paliwowym, produkuje paliwo jądrowe dla elektrowni jądrowych, więc to jest naprawdę doświadczona firma, zaznaczając przy tym, że sam Westinghouse jest bardzo doświadczony – wytwórca technologii jądrowej, która tak naprawdę jest dla innych krajów źródłem technologii jądrowych.</u>
          <u xml:id="u-1.73" who="#PawełPytlarczyk">Harmonogram – to tak jak pan minister powiedział. W każdym razie spółka ma za zadanie… Finalizuje… To znaczy, realizuje teraz umowę na projektowanie, m.in. są też te badania w terenie, badania geologiczne, które mają wskazać, jak rozłożyć zabudowę na terenie lokalizacji. Potem będzie umowa na wykonawstwo. Następnie wystąpienie do Państwowej Agencji Atomistyki o zgodę na budowę, czyli ocena całego projektu przez Państwową Agencję Atomistyki pod względem bezpieczeństwa jądrowego i ochrony radiologicznej, tak żeby – mogę powiedzieć, że pan minister Bando też to dzisiaj podkreślał – w 2028 r. został wylany pierwszy beton, a z kolei pierwszy reaktor został oddany w 2035 r.</u>
          <u xml:id="u-1.74" who="#PawełPytlarczyk">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.75" who="#RyszardPetru">Czy ktoś z państwa chciałby się odnieść do tej wypowiedzi?</u>
          <u xml:id="u-1.76" who="#RyszardPetru">Pan poseł Małecki. Proszę bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.77" who="#MaciejMałecki">Panie ministrze, naprawdę, pytając o elektrownię jądrową… Pan wywołał temat, mówiąc, że jesteście zgodni z harmonogramem. Wszystkim nam zależy, żeby to było jak najszybciej. Skoro pan powiedział, że jesteśmy zgodni z harmonogramem, to jest oczywista rzecz, że pada pytanie o fotografię z dziś i o kolejne kroki. My o to pytamy niezależnie od tego, kto przychodzi, z którego resortu, i mówi o elektrowni jądrowej. To samo pytanie dostaje pan minister Bando, jeśli będzie w resorcie pani minister Czarneckiej. To będzie dostawał każdy, kto przyjdzie z resortu, więc naprawdę irytację czy jakieś przytyki odłóżmy tu na bok, bo mamy wspólny cel.</u>
          <u xml:id="u-1.78" who="#MaciejMałecki">Druga sprawa. Całkowity brak usatysfakcjonowania z odpowiedzi na temat „Krajowego planu w dziedzinie energii i klimatu”. Panie ministrze, to wprost – czy pan ma wiedzę, czy pana resort wysłał do Komisji Europejskiej „Krajowy plan w dziedzinie energii i klimatu” wtedy, kiedy przywoływany wpis pani minister Hennig-Kloski?</u>
          <u xml:id="u-1.79" who="#MaciejMałecki">Natomiast co do konsultacji chciałbym wiedzieć, jakie organizacje zaprosiliście do konsultacji w tym zakresie? Szczególnie do tego pogłębionego, bardziej ambitnego scenariusza. I oczywistym jest, że tu zapytałbym o grupy producentów rolnych – zrzeszające rolników, polskie duże firmy, polski duży przemysł. Kto był konsultowany w tej sprawie? I to jest rzecz kluczowa. Bo mieliśmy już nieodpowiedzialny wyskok pani minister Zielińskiej, która pojechała do Brukseli i nawoływała do redukcji emisji gazów cieplarnianych o 90%. Chyba – jak tu jesteśmy – zdajemy sobie sprawę, czym to skończyłoby się dla rolnictwa, dla naszego przemysłu. Potem usłyszeliśmy, że to była prywatna opinia pani minister. Tak więc gdy ma się takie doświadczenia, rolą posła jest o to pytać. I stąd to pytanie. Informacje, które macie na stronie – to jest prezentacja, która… Tam jest – nie wiem – ze dwadzieścia ogólnych slajdów, coś takiego. To jest też niesatysfakcjonujące, więc tu prosiłbym o coś więcej.</u>
          <u xml:id="u-1.80" who="#RyszardPetru">Panie ministrze, w ramach zakończenia prac dzisiejszego spotkania Komisji prosiłbym o wyczerpującą odpowiedź. Rozumiem, że konsultacje trwają teraz. Ewentualnie prosiłbym o przysłanie na piśmie i prosiłbym…</u>
          <u xml:id="u-1.81" who="#MiłoszMotyka">Natomiast przechodząc jeszcze…</u>
          <u xml:id="u-1.82" who="#MiłoszMotyka">I tak, wierzymy, że plan ambitny zostanie przedstawiony jeszcze w tym roku lub na początku przyszłego, będziemy już w pełni po konsultacjach. Ale jest to też obligo, jakie mamy względem Unii Europejskiej jako państwo członkowskie. W tym zakresie nie ma żadnych twardych zobowiązań, jeśli chodzi o związane z – jak pan mówił – redukcją emisji dwutlenku węgla. I to też nie ma związku z wypowiedzią pani minister. To jest zupełnie inna kwestia. „Krajowy plan w dziedzinie energii i klimatu” pokazuje ścieżkę polskiej transformacji energetycznej. Więcej, tej ścieżki oczekują od nas przedsiębiorcy, o których dzisiaj na posiedzeniu Komisji mówimy – obywatele, których to będzie dotyczyło. I wskażemy w tym planie spadek cen energii elektrycznej, który będzie miał miejsce w wyniku transformacji. Zachęcam do tego, żebyśmy mogli nad tym planem pracować, a nie sugerować, że jest to plan, który naszej gospodarce cokolwiek narzuca.</u>
          <u xml:id="u-1.83" who="#RyszardPetru">Na tym wyczerpaliśmy dzisiaj porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.84" who="#RyszardPetru">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>