text_structure.xml 77.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KacperPłażyński">Miło mi się dzisiaj z państwem spotkać, chociaż tematy będą, przynajmniej jeden, bardzo trudne, ale to za chwilkę. Szanowni państwo, czy są uwagi do porządku obrad? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KacperPłażyński">Wobec tego w punkcie pierwszym mamy rozpatrzenie propozycji tematów kontroli do planu pracy Najwyższej Izby Kontroli do 2026 r. Wpłynęła jedna propozycja podjęcia doraźnej kontroli zgłoszona przez pana przewodniczącego Szymańskiego. Panie przewodniczący, czy mógłby pan uzasadnić ją członkom Komisji? Bardzo proszę, panie przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KacperPłażyński">Drodzy państwo, dodam tylko, że w temacie, który podjął pan przewodniczący, jest jedna istotna okoliczność, która nie wybrzmiała na posiedzeniu wyjazdowym albo wybrzmiała w sposób niejednoznaczny. Zgadzam się z moim przedmówcą co do okoliczności, które opisał. Warto zauważyć, że profesor Węsławski, który jest profesorem Polskiej Akademii Nauk, zdaje się, dyrektorem Instytutu Oceanografii, wskazał, że mimo to, iż jego zdaniem nie doszło do pogorszenia środowiska z uwagi na wypuszczanie solanki w taki sposób, w jaki była ona wypuszczana, ponieważ doszło do jej rozproszenia, to ponowne tego typu działania, nawet z uwagi na możliwość podejmowania sabotażu w tym zakresie, mogłyby być śmiertelnie niebezpieczne, dlatego że taką operację jest bardzo łatwo przeprowadzić, czego świadkami jesteśmy na Morzu Bałtyckim, gdzie przecież bardzo głęboko kotwicami niszczone są kable, światłowody, i tak dalej. W tym przypadku w Zatoce Puckiej byłoby to niezwykle łatwe, a konsekwencje byłyby niesamowicie groźne dla środowiska. Również w tym zakresie, panie przewodniczący, myślę, że opinia NIK byłaby właściwa. Chodzi o to, żeby NIK przy przyszłych inwestycjach przeanalizował możliwość, racjonalność czy potrzeby wypuszczania solanki w głąb Morza Bałtyckiego, na otwarte morze, a nie do Zatoki. Przychylam się do propozycji pana przewodniczącego. Czy ktoś ma zdanie odrębne w tym zakresie? Nie słyszę. Dobrze, dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KacperPłażyński">W takim razie wobec braku sprzeciwu Komisja przyjęła zgłoszone propozycje tematów kontroli NIK.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#KacperPłażyński">Przechodzimy, szanowni państwo, do punktu drugiego, czyli rozpatrzenia informacji na temat problemów w rozpatrywaniu wniosków w ramach działania Tymczasowe zaprzestanie działalności połowowej z programu Fundusze europejskie dla rybactwa na lata 2021-2027. Drodzy państwo, punkt ten stanowi bezpośredni skutek dyskusji na posiedzeniu Komisji jakiś miesiąc temu, dwa posiedzenia Sejmu wstecz. Jak się okazało, środki, które już dawno, dobre pół roku, a nawet i dłużej, powinny być w dyspozycji rybaków, nie zostały w ramach tego funduszu wypłacone. Są to środki, które stanowią podstawowe źródło utrzymania nie tylko armatorów rybackich, ale po prostu ich rodzin. Sytuacja, w której spełniają wszelkie prawne okoliczności do tego, żeby otrzymywać takie środki, a tak długo to trwa – z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia w poprzednich latach – jest sytuacją niedopuszczalną. Dlatego dzisiaj się spotykamy.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#KacperPłażyński">Dzień dobry, panie prezesie. Dzień dobry, panie ministrze. Chodzi o to, żeby wyjaśnić tę sprawę i udrożnić działania ARiMR-u tam, gdzie udrożnienie to, jak się wydaje, po prostu jest niezbędne. Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#JacekCzerniak">Bardzo krótko. Limit na działanie 1.8, jak państwo wiedzą, wynosi 80,5 mln zł, oczywiście licząc euro po kursie 4,13 zł, ponieważ jest to związane z kursem, relacją euro do złotówki. W ramach tego działania dotychczas dokonaliśmy trzech naborów wniosków. Są to wnioski, które dotyczyły Zalewu Wiślanego. Budżet tego naboru wynosił 6,5 mln zł. Termin składania wniosków to 25 marca – 8 kwietnia 2022 r. Drugi nabór dotyczył Morza Bałtyckiego oraz Zalewu Szczecińskiego. Budżet wynosił 26,3 mln zł. Termin składania wniosków to 2-30 września 2024 r. Obecnie trwający nabór przeznaczony jest dla Zalewu Wiślanego. Budżet naboru wynosi 6,3 mln zł. Termin składania wniosków rozpoczął się 24 marca i zakończy się 8 kwietnia 2025 r.</u>
          <u xml:id="u-1.7" who="#JacekCzerniak">Szanowni państwo, dzisiaj na posiedzenie Komisji, zgodnie z decyzją pana przewodniczącego, oprócz zastępcy prezesa Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, który zajmuje się tymi sprawami, pana Tomasza Nawrockiego, zostali zaproszeni dyrektorzy oddziałów terenowych zachodniopomorskiego, pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Są oni dzisiaj z państwem, do państwa dyspozycji w zakresie pytań. Oczywiście jest także Departament Wsparcia Rybactwa z Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. A więc fachowa odpowiedź w tym zakresie będzie przekazana, mam nadzieję, że ewentualne pytania i wątpliwości zostaną rozstrzygnięte.</u>
          <u xml:id="u-1.8" who="#JacekCzerniak">Muszę państwu powiedzieć, że sytuacja jest dynamiczna, zmienia się. Na ostatnim posiedzeniu mówiliśmy o tym, że wnioski zostały złożone, pieniądze nie zostały wypłacone.  Otóż informacja na dzisiaj jest następująca. W styczniu wypłacono 359 tys. zł, w lutym wypłacono 598 tys. zł, w marcu wypłacono 2,1 mln zł. W dniu dzisiejszym – jest to informacja  na 2 kwietnia – Agencja dokona płatności na kwotę blisko 1,8 mln zł, a na przyszły tydzień dokona zlecenia płatności na kwotę 1,5 mln zł. Tytułem wprowadzenia informuję państwa o kwestiach związanych z wnioskami dotyczącymi tymczasowego zaprzestania działalności połowowej, działania 1.8.</u>
          <u xml:id="u-1.9" who="#JacekCzerniak">Jeżeli chodzi o kwestie szczegółowe, kwestie dotyczące rozpatrywania wniosków w poszczególnych oddziałach terenowych, jak powiedziałem, są do państwa dyspozycji szefowie oddziałów terenowych, łącznie z zastępcą prezesa. Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, w tym momencie, panie prezesie, jakby pan chciał rozwinąć czy też uzupełnić moją informację, to bardzo bym prosił. Ja, zgodnie z propozycją i decyzją pana przewodniczącego, udam się na posiedzenie plenarne Sejmu i wrócę do państwa po skończeniu punktu, ponieważ jak mówiłem, odpowiadam za sprawy weterynaryjne. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.10" who="#TomaszNawrocki">Szanowni państwo, wnioski o dofinansowanie, które składane są w ramach tymczasowego zaprzestania działalności połowowej, kierują się zasadą, że w myśl zapisów ustawy o wspieraniu zrównoważonego rozwoju sektora rybackiego z udziałem Europejskiego Funduszu Morskiego, Rybackiego i Akwakultury na lata 2021-2027, Agencja ma czas na rozpatrzenie wniosku o dofinansowanie do sześciu miesięcy, ma na to czas nie dłużej niż sześć miesięcy. Natomiast jeżeli chodzi o wnioski o płatność, terminy rozpatrywania wniosków reguluje rozporządzenie Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi z dnia 16 października 2023 r. Przypomnę jeszcze dla porządku, że ustawa o europejskim funduszu morskim została przyjęta 26 maja 2023 r. W myśl wspomnianego rozporządzenia z tego samego roku, tyle że z października, Agencja na rozpatrzenie wniosku o płatność ma 80 dni.</u>
          <u xml:id="u-1.11" who="#TomaszNawrocki">Jak przedstawiał się stan rzeczy w poszczególnych naborach? Jeżeli chodzi o tymczasowe zaprzestanie działalności połowowej, to jest działanie 1.8 w ramach priorytetu 1., tak jak powiedział pan minister, było uruchomionych kilka naborów. Pierwszy był nabór dotyczący Zalewu Wiślanego. Nabór ten został przeprowadzony od 25 marca do 8 kwietnia 2024 r. Na nabór był limit 6,5 mln zł. Złożono 65 wniosków o dofinansowanie na kwotę 3,2 mln zł. Wszystkie wnioski o dofinansowanie zostały rozpatrzone w terminie. Średni czas obsługi wynosił 86 dni, przypomnę, przy maksymalnym terminie sześciu miesięcy, czyli 180 dni. Jeżeli chodzi zaś o wnioski o płatność, one również zostały rozliczone. Średni czas obsługi wyniósł 69 dni przy maksymalnym terminie 80 dni wynikającym z rozporządzenia. Oczywiście jeżeli chodzi o tempo rozpatrywania wniosków, również w tym naborze wpływ na to miało wiele innych czynników.</u>
          <u xml:id="u-1.12" who="#TomaszNawrocki">Przypomnę, że na początku 2023 r. mieliśmy koncentrację różnych działań, także o charakterze interwencyjnym. Między innymi wtedy w oddziałach była intensywna praca związana z obsługą tak zwanych wniosków wojennych. Były również uruchomione kolejne nabory z nowej perspektywy, ale co istotne, proszę państwa, kończyliśmy również rozliczanie programu operacyjnego „Rybactwo i Morze” na lata 2014-2020. Przypomnę tylko, że na wniosek środowiska został wydłużony okres kwalifikowalności z programu do 31 grudnia 2023 r. Mało tego, były również zawierane różnego rodzaju aneksy, które de facto spowodowały, że w niektórych przypadkach wnioski o płatność były składane do końca stycznia 2024 r. Wszystkie działania o charakterze interwencyjnym, jak również to, że był przedłużony okres na składanie wniosków o płatność i na rozliczenie programu PO „Ryby” 2014-2020, spowodowało, że mieliśmy wtedy do rozpatrzenia ponad 1500 wniosków. Do tego nałożyły się kolejne nabory, które były uruchamiane w pierwszym kwartale 2024 r. Na początku 2024 r. jeszcze z poprzednich naborów oraz z naborów interwencyjnych było 250 wniosków o płatność, z tego 70% koncentrowało się w oddziałach nadmorskich, czyli w zachodniopomorskim oddziale regionalnym, pomorskim oddziale regionalnym i w warmińsko-mazurskim oddziale regionalnym.</u>
          <u xml:id="u-1.13" who="#TomaszNawrocki">Tutaj też trzeba powiedzieć, że w niektórych oddziałach nowi dyrektorzy, którzy zostali powołani, zastali trudną sytuację kadrową. Szczególnie trudna sytuacja była w oddziale szczecińskim. Na 24 etaty na początku 2024 r. de facto było czynnych 8 pracowników, większość albo była na zwolnieniach lekarskich, albo w ogóle nie było ich w pracy, albo zrezygnowali. Z taką sytuacją spotkaliśmy się w zachodniopomorskim oddziale. Jeżeli państwo chcecie usłyszeć szczegóły, jest mną pan dyrektor Stanisław Kuczyński, który może opowiedzieć o szczegółach tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-1.14" who="#TomaszNawrocki">Proszę państwa, w grudniu 2023 r. rozpoczęto również wdrażanie programu „Fundusze europejskie dla rybactwa na lata 2021-2027”. Do końca pierwszego kwartału było uruchomionych 13 naborów, w tym 2 duże nabory, między innymi właśnie te, o których tutaj mówimy, czyli tymczasowe i trwałe zaprzestanie działalności połowowej. To spowodowało, że dodatkowo na początku 2024 r. wpłynęło 1300 wniosków o dofinansowanie.</u>
          <u xml:id="u-1.15" who="#TomaszNawrocki">Jeżeli chodzi o problemy, które tak jak powiedziałem, staraliśmy się na bieżąco rozwiązywać, dokonaliśmy przesunięć, jeżeli chodzi o wnioski. Po to, żeby poprawić sytuację oddziału szczecińskiego, wnioski zostały przesunięte do innych oddziałów, prosiliśmy o pomoc inne oddziały. W efekcie sytuacja uległa poprawie. Pan minister dzisiaj o tym powiedział, ale jeszcze na koniec powiem, jaka jest sytuacja na dzień zakończenia rozpatrywania wniosków o dofinansowanie.</u>
          <u xml:id="u-1.16" who="#TomaszNawrocki">Jeżeli chodzi o drugi nabór, który był uruchomiony w zakresie tymczasowego zaprzestania działalności połowowej, nabór ten został przeprowadzony dla Morza Bałtyckiego i Zalewu Szczecińskiego od 2 do 30 września 2024 r. Limit naboru wyniósł 26,3 mln zł. Zostało złożonych  390 wniosków o dofinansowanie na kwotę 26,4 mln zł. Ustawowy termin obsługi wniosków o dofinansowanie przypadł dokładnie na 30 marca, czyli na niedzielę, która właśnie minęła. Wnioski o dofinansowanie weryfikowane były na bieżąco. Do dnia 31 marca, czyli do poniedziałku, który był przedwczoraj, na 390 wniosków zweryfikowano 385 wniosków. Oznacza to, że zweryfikowano 98,7% spraw. Średni czas obsługi wyniósł 110 dni przy ustawowym maksymalnym terminie sześciu miesięcy, czyli 180 dni. Zostało pięć wniosków, które nie zostały… Na dzisiaj zostały cztery wnioski, z tego dwie sprawy są do rozpatrzenia do 5 kwietnia. Rozumiem, że jedna z tych dwóch spraw już dzisiaj została rozpatrzona. Jeżeli chodzi o trzy wspomniane wnioski, wynika to, po pierwsze, ze zmiany statku rybackiego w trakcie oceny, jeden z powodu śmierci współarmatora i jeden z następstwa prawnego. Z pięciu wniosków trzy są obsługiwane dłużej z powodów, które wymieniłem przed chwilą, a jeden będzie rozpatrzony do 5 kwietnia. Jakieś braki proceduralne spowodowały, że dwa wnioski zostały rozpatrzone później, niż wynika to z ustawowego terminu.</u>
          <u xml:id="u-1.17" who="#TomaszNawrocki">Jeżeli zaś chodzi o wnioski o płatność dla tego naboru, zostało złożonych 361 wniosków na kwotę 24,6 mln zł, z czego do tej pory rozliczono 152. Jest to stan na 31 marca, na dzisiaj pewnie jest jeszcze więcej. Wypłata obejmowała 10,2 mln zł, a co istotne, średni czas obsługi wynosił 60 dni przy ustawowym terminie, który wynosi 80 dni.</u>
          <u xml:id="u-1.18" who="#TomaszNawrocki">Proszę państwa, jeżeli chodzi o wnioski o płatność, trzeba powiedzieć, że czasami zdarzają się opóźnienia, nie mówimy, że ich nie ma, ale jest trochę przyczyn. Jeżeli mamy do czynienia na przykład z jakimiś nieznacznymi, sporadycznymi opóźnieniami, najczęściej wynikają one z długotrwałego oczekiwania na odpowiedź z systemu e-kartoteka, czyli Krajowego Rejestru Karnego, gdzie czasami zdarzają się sytuacje, że czekamy na zaświadczenie o niekaralności dłużej niż byśmy sobie tego i środowisko by sobie tego życzyło. Wpływają na to także terminarz płatności środków z Banku Gospodarstwa Krajowego, obsługa finansowo-księgowa czy problemy z systemem, ale to są drobne rzeczy. Najczęściej jeżeli chodzi o jakieś opóźnienia w płatności, tak jak powiedziałem, główną przyczyną, poza przyczynami związanymi z rozpatrywaniem wniosków, jest czas oczekiwania na zaświadczenie o niekaralności.</u>
          <u xml:id="u-1.19" who="#TomaszNawrocki">Proszę państwa, panie przewodniczący, szanowni państwo, jeszcze kilka informacji. Do końca września 2024 r. trwało rozliczanie wniosków o płatność z programu operacyjnego „Rybactwo i Morze”. Okres wniosków o dofinansowanie został, tak jak powiedziałem na początku, przesunięty do końca grudnia. Cały program został zamknięty pod koniec września. Wnioski o płatność ze wszystkich innych, pozostałych naborów z programu operacyjnego „Rybactwo i Morze” były rozpatrywane do końca września. Do końca trzeciego kwartału 2024 r. przeprowadzono 30 naborów już z nowego programu europejskich funduszy rybackich na lata 2021-2027. Tutaj do Agencji wpłynęło 2 tys. wniosków o dofinansowanie. W tym czasie oceniono 1082 sprawy, a zawarto 892 umowy.</u>
          <u xml:id="u-1.20" who="#TomaszNawrocki">Proszę państwa, nie mówimy, że wszystko wygląda pięknie. Gdyby było pięknie, to byśmy się tutaj nie spotykali, niemniej jednak są sytuacje, gdzie następują opóźnienia, gdzie oddziały starają się również kontaktować z wnioskodawcami. Czasami składane są wnioski niekompletne, czasami składane są wnioski błędnie wypełnione. Jest też czas na przesyłanie uzupełnień. Często wnioskodawcy czy ich pełnomocnicy wykorzystują na tę czynność maksymalny czas 14 dni, a więc musimy czekać na uzupełnienia i wyjaśnienia. Sporadycznie, niemniej jednak zdarzają się zmiany statków rybackich czy jednostek pływających i to w trakcie procedowania sprawy. Tak jak powiedziałem, dla nas i dla beneficjentów trochę przeszkodą jest też czas oczekiwania na odpowiedź z systemu Krajowego Rejestru Karnego. Czasami wynosi on nawet 25 dni. Często też jest konieczność jakichś dodatkowych wyjaśnień sytuacji z wnioskodawcami, którzy jako armatorzy mieli długotrwale zawieszoną działalność gospodarczą. Czasami mamy problem z następstwem prawnym, który pojawia się w trakcie rozpatrywania wniosków.  Tak jak już powiedziałem, po rozpatrzeniu wniosku o płatność, nawet jeżeli jest już decyzja, nie jest tak, że płatności odbywają się codziennie. Są pewne terminarze, w które musimy się wpasować, jest cała procedura. Po zatwierdzeniu wniosku o płatność występuje się o uruchomienie środków przez Ministerstwo Finansów. Jak jest pozwolenie na uruchomienie środków, następuje zlecenie. Chwilę to trwa.</u>
          <u xml:id="u-1.21" who="#TomaszNawrocki">Tak jak pan minister zaznaczył, jeżeli chodzi o tymczasowe zaprzestanie działalności rybackiej, jesteśmy w trakcie trzeciego naboru, który dotyczy Zalewu Wiślanego. Nabór został rozpoczęty 24 marca i będzie trwał do 8 kwietnia. Na nabór przeznaczone jest 6, 3 mln zł. Do tej pory, czyli na dzień 31 marca, na poniedziałek złożono 65 wniosków na kwotę 4,7 mln zł, co oznacza, że limit, który został przeznaczony na nabór, wystarczy w zupełności. Wnioski obejmują 76% kwoty  przydzielonego limitu.</u>
          <u xml:id="u-1.22" who="#TomaszNawrocki">Proszę państwa, jeszcze chciałbym powiedzieć kilka takich rzeczy o charakterze organizacyjnym. Mianowicie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa dokonała pewnych zmian organizacyjnych. Jesteśmy na etapie zakończenia zmian organizacyjnych. Biorąc pod uwagę fakt, że czasami było tak, że biura wsparcia inwestycyjnego jednocześnie zajmowały się obsługą i wniosków rybackich, i wniosków na przysłowiowe pszczoły, i wniosków na eternit, i wniosków z PROW-u, podjęliśmy decyzję, żeby szczególnie we wrażliwych oddziałach na bazie biur wsparcia inwestycyjnego utworzyć biura wsparcia rybactwa. Jest to nasza decyzja, która była realizowana przez cały ten rok. Zmiany te docelowo mają zniwelować wszelkiego rodzaju opóźnienia i jakieś trudności organizacyjno-komunikacyjne z beneficjentami, jak również z naszą centralą. Praktycznie zakończyliśmy ten temat. Jeżeli chodzi o zachodniopomorski oddział regionalny, zostało utworzone biuro wsparcia rybactwa. Biuro wsparcia rybactwa zostało utworzone w pomorskim oddziale i w warmińsko-mazurskim oddziale. Ponieważ mamy również rybactwo śródlądowe, biura wsparcia rybactwa zostały utworzone w kujawsko-pomorskim oddziale regionalnym, w wielkopolskim oddziale regionalnym, dalej w oddziałach: śląskim, opolskim, małopolskim, lubelskim i świętokrzyskim.</u>
          <u xml:id="u-1.23" who="#TomaszNawrocki">Robimy to między innymi, dlatego że jak państwo zapewne wiecie, od tego roku będziemy również obsługiwać lokalne grupy rybackie. Dotychczas, w poprzednich programach operacyjnych obsługą i współpracą z lokalnymi grupami rybackimi zajmowały się urzędy marszałkowskie. W wyniku wcześniej podjętych decyzji, lokalne grupy rybackie znalazły swojego opiekuna w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Proszę państwa, chcemy, żeby kontakt z naszymi beneficjentami uległ skróceniu, to znaczy, żeby komunikacja była lepsza, kontakt był lepszy, żeby docelowo usprawnić działalność Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. Otwieramy się, jeżeli chodzi o Agencję. Nasi dyrektorzy, nasze oddziały, nasze biura wsparcia rybactwa deklarują daleko idącą współpracę, ale oczywiście w granicach prawa. Jesteśmy otwarci na spotkania z rybakami.</u>
          <u xml:id="u-1.24" who="#TomaszNawrocki">Jeszcze nie wspominałem o tym, proszę państwa, że mamy również pewną nowość. Mianowicie wszystkie wnioski rybackie rozpatrywane są przez system CST, którego nie jesteśmy włodarzem. Jego gospodarzem jest Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, przepraszam jeżeli pomyliłem nazwę. Proszę państwa, oczywiście dopasowujemy, dostosowujemy system do specyfiki działalności rybackiej. Działa on już coraz lepiej, coraz sprawniej. Myślę, że również to wpłynie na sprawność obsługi. Również dokonane zostały ostatnio zmiany, jeżeli chodzi o centralę Agencji. Robimy to wszystko po to, żeby być coraz bardziej sprawnymi.  Mam nadzieję, że w najbliższym czasie państwo zobaczycie tego efekty.</u>
          <u xml:id="u-1.25" who="#TomaszNawrocki">Mam zamiar, żeby ten rok był dla nas rokiem bardzo decydującym i istotnym, który pokaże, że czasy, kiedy można było zgłaszać jakieś wątpliwości przez środowisko wobec Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, mamy już za sobą. Mam nadzieję, że współpraca będzie układała się tylko lepiej, czego sobie i państwu, jak też przedstawicielom administracji życzymy. Dziękuję bardzo za uwagę. Jesteśmy do państwa dyspozycji. Tak jak powiedział pan minister, na sali są dyrektorzy oddziałów, dyrektor oddziału zachodniopomorskiego pan Stanisław Kuczyński, dyrektor oddziału pomorskiego, pan Andrzej Styn, jest także pan Piotr Turowski z oddziału warmińsko-mazurskiego. Jest pan dyrektor Departamentu Wsparcia Rybactwa Dariusz Nieć i zastępca dyrektora Departamentu Wsparcia Rybactwa, pani Agnieszka Król. To tyle. Dziękuję za uwagę na ten moment.</u>
          <u xml:id="u-1.26" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Po drugie, właściwie nie wiem, jak zacząć. Odważnie, panie prezesie. Są tu osoby, którym nie wypłaciliście, a jest twierdzenie, że wypłaciliście i krążenie wokół tego, że część jest rozpatrywana, potem przekazywana do wypłacenia. Jaka jest odpowiedzialność urzędnika za to, że mimo że ma 80 dni, to jeszcze nie wypłacił pieniędzy, dlatego że minęło już 84 dni? Będziecie płacić odsetki, będziecie, nie wiem, rozliczać urzędników? To po pierwsze. Są takie przypadki. To jest nieprawda, co pan powiedział, dlatego że niektóre osoby, które składały wnioski we wrześniu, październiku tamtego roku, nie dostały pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-1.27" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Po drugie, chciałam zapytać, proszę państwa, kto wie o centrach wsparcia rybaków, ponieważ rybacy o tym nic nie wiedzą. Czemu mają służyć owe centra? Jakie są państwa osiągnięcia? Nie mam za złe, cieszę się, że wychodzi się naprzeciw, tylko że jeżeli chodzi o skuteczność czy sens funkcjonowania pewnych instytucji, to tego sensu nie ma, ponieważ nijak nie przykłada się to ani na przyspieszanie wniosków, ani na rozpatrywanie wniosków. Może te siły przerzućcie na to, żeby kompetentne osoby rozpatrywały wnioski. Gdzie są centra, co one mają robić, kogo i jaką drogą państwo poinformowaliście, że rybacy mogą z tego skorzystać, ponieważ tutaj jest ogólne zdziwienie, rybacy w ogóle nie wiedzą, że takie centra funkcjonują?</u>
          <u xml:id="u-1.28" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Po trzecie, pan prezes powiedział, że jest, jeżeli dobrze mówię, system CST2021. Jeżeli coś jest nieadekwatne do sytuacji, nie funkcjonuje, to się to usprawnia. Proszę mi powiedzieć, co państwo usprawniliście przez ostatnie dwa lata, żeby to było skuteczne. Spotykanie się i biadolenie rybakom na pewno nie pomaga, a my ciągle rozmawiamy o ich problemach, chcemy je rozwiązać, ale niestety, mija się to z tym, co państwo mówią.</u>
          <u xml:id="u-1.29" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Następne pytanie. Dlaczego wydłużyliście państwo rozpatrywanie wniosków z 30 na 80 dni, skoro jest ta sama obsada? Nie dziwię się, że urzędnicy nie podejmują decyzji. Przy takiej skali aresztowań, oddawania do CBA spraw, które służyły ludziom – a oskarżeń nie ma – nikt nie podejmie decyzji. Dzisiaj jak słuchamy, jest strach przed podejmowaniem decyzji. Stąd w momencie podejmowania decyzji być może wielu decyduje się na pójście na zwolnienie lekarskie. Ja nie wiem, ale byłoby to logiczne w związku z tym, co słyszymy nie tylko od pana, ale i od wielu innych urzędników. Odbija się to na rybakach.</u>
          <u xml:id="u-1.30" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Moje pytanie jest takie, ile jest jeszcze wniosków, w przypadku których minęły terminy, a państwo nie wypłaciliście pieniędzy i jakie będą konsekwencje? Czy rybacy dostaną odsetki? Jak państwo sobie to wyobrażają, że rybacy pół roku nie mają pieniędzy? Dlaczego państwo jako agencja, która się tym zajmuje i jest odpowiedzialna – zresztą wiele razy chwaliłam Agencję, dlatego że przekazywaliśmy państwu kompetencje w różnych momentach – w taki sposób podchodzicie do rybaków? Przepraszam, że to mówię, ale niestety, takie jest ogólne wrażenie.</u>
          <u xml:id="u-1.31" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Jeszcze jedno pytanie. Lokalne grupy rybackie. Proszę mi powiedzieć albo bardzo proszę, żebyście mi państwo przekazali na piśmie, na co idą te pieniądze, ponieważ to nie ma nic wspólnego ani z rybactwem małoskalowym, ani w ogóle z uprawianiem rybołówstwa. Powstają stowarzyszenia, wynajmuje się siedziby, remontuje się dachy, łata się dziury w płocie, nie wiem, są różne inicjatywy, żeby tylko rybak nie uprawiał rybołówstwa, a nazywa się to funduszem rybackim czy lokalną grupą rybacką, gdzie właściwie z rybactwem, jak słucham, nikt nie jest związany. A więc bardzo bym prosiła o informacje, ile jest takich grup, kto stoi na czele, na co idą pieniądze, jak państwo to kontrolujecie, skoro w Agencji jest delegowana osoba, która zamiast pomagać rybakom w rozpatrywania wniosków, kieruje strumień pieniędzy, i to bardzo poważny, gdyż pamiętamy, jakie sumy szły na lokalne grupy rybackie. Po to, żeby tu nikogo nie skrzywdzić, na jakie cele państwo je przekazujecie? Nazwy czasami są nieadekwatne do tego, na co idą fundusze, a zdaje się, że nigdzie indziej tak jak w naszej Komisji tak jasno nie mamy sprecyzowanych oczekiwań, zaległości i niedopuszczalnego braku decyzji wobec rybaków, którzy po prostu są bez pieniędzy, a pieniądze z Unii Europejskiej są. Za każdym razem, gdy po raz kolejny rozpatrujemy te sprawy, mówicie państwo, że albo już nie ma czasu zwrócić się do Unii Europejskiej, albo opisujecie nam chronologicznie historyczny zakres różnych praw, które obowiązują.</u>
          <u xml:id="u-1.32" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Drodzy państwo, zauważyliście, a może i nie, ponieważ niektórzy z państwa rzadko tu przechodzą, jak dobrze rybacy są zorientowani w ustawodawstwie europejskim, jak sprawnie niektórzy piszą pisma do Komisji Europejskiej i dostają odpowiedzi od komisarzy, znają prawo, jeżeli chodzi o ochronę środowiska, sami starają się chronić środowisko. Wobec tego, jak państwo czasami możecie mówić o rzeczach, które po prostu rybakom nie mieszczą się w głowie? Świadczy to o tym, że niektóre nasze urzędy nie funkcjonują tak, jakby oczekiwali rybacy i my jako posłowie, którzy zabiegamy o to, żeby grupy funkcjonowały z pewną dozą czy właściwie z pewnością, że będą uprawiać rybołówstwo, a poza tym, żeby ekonomiczne uzasadnienie było w oparciu o narzędzia, które państwo powinniście, jesteście zobowiązani zastosować. Tego nie ma. My musieliśmy prosić ministra, żebyście państwo tu do nas przyszli i powiedzieli, ponieważ ciągle mówi się o braku etatów. Litości, przecież rybacy dobrze znają urzędników we wszystkich instytucjach i wiedzą, jak to wszystko wygląda.</u>
          <u xml:id="u-1.33" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Bardzo proszę rybaków, żeby odpowiedzieli mi na pytanie, ponieważ jako parlamentarzysta chciałabym również zweryfikować, dlatego że być może nie mamy aktualnych danych, państwo na pewno też nie albo może nie chcecie powiedzieć, nie wiem, nie wnikam w to. Chciałabym, żeby zweryfikowali odpowiedź, którą dostaliśmy, dlatego że pytania były bardzo poważne, bardzo merytoryczne. To był styczeń, dzisiaj mamy już kwiecień, a są to również gospodarstwa domowe, to jest przyszłość, to jest dorobek kulturowy, to jest funkcjonowanie bardzo poważnej gałęzi polskiej gospodarki. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.34" who="#TomaszRożek">Proszę państwa, główny powód, który dzisiaj wystąpił, to problem wyciągnięcia, przedłużenia okresu płatności. Kiedyś ten okres wynosił maksymalnie 30 dni, dzisiaj jak widzimy, jest 80 dni. W moim przypadku jest już 84 dni i jeszcze jest to nieuregulowane, być może dzisiaj spłyną środki, dlatego że akurat dzisiaj jest dzień płatności. Ciągle zastanawiamy się, dlaczego Agencja to wszystko tak wydłuża. Jest powiedziane, że do 80 dni, a dlaczego zawsze jest w osiemdziesiątym, po osiemdziesiątym? Pan dyrektor tutaj mówi, że procentowo jest to sześćdziesiąty dziewiąty czy któryś dzień. Akurat być może w moim przypadku tak się zdarzyło, że jest osiemdziesiąty czwarty. Kiedyś przy tym samym zatrudnieniu w Agencji, jak się dowiadywaliśmy – termin wynosił 30 dni i nie było problemów. Chyba głównym problemem Agencji jest dokument o niekaralności, który tak późno schodzi do Agencji. Nie wiemy, czym to jest powodowane. My po prostu mamy problem z tym, że po wykonaniu tymczasowego zawieszenia działalności ciągle czekamy coraz dłużej. Ciągle się to wydłuża. Jest to już ponad pół roku. Rybacy bardzo by prosili – nie wiem, czy są to unijne zapisy czy nasze wewnętrzne, polskie zapisy – żeby to jakoś skrócić, przynajmniej wnioski o płatność, chociaż do jakichś normalnych 30 dni. Nie wiem, jak jest z rozpatrzeniem wniosku. Jest pół roku, które chyba było, ale też miło by było, jakby było do pół roku, czyli powiedzmy, trzy miesiące, a nie tak, że zawsze jesteśmy na samej końcówce półrocza, sześciu miesięcy, a później na końcu 80 dni. A wiemy, jak wygląda rybołówstwo, jakie ma problemy, z czym się boryka. Pieniądze te naprawdę bardzo by pomogły niektórym rodzinom w zwykłym utrzymaniu gospodarstw domowych. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.35" who="#AgnieszkaKról">Faktycznie pan złożył wniosek 11 stycznia. W osiemdziesiątym pierwszym dniu zostało wystawione zlecenie płatności. Jest ono już w procedowaniu w pionie finansowo-księgowym.</u>
          <u xml:id="u-1.36" who="#AgnieszkaKról">Proszę pani, pani poseł, jeżeli średnia obsługi wniosków wynosi 69 dni… Nie, nie, ale proszę zrozumieć, jeżeli średnia wynosi 69 dni, to znaczy, że są wnioski, które są obsługiwane krócej, i taka jest znaczna większość tych, które są obsługiwane poniżej 80 dni, jak też zdarzają się wnioski, które są obsługiwane 81, 82 czy 85 dni. Wynika to z przyczyn, o których mówił pan prezes. Natomiast nie są to opóźnienia, nie wiem, dwudziesto-, trzydziestoprocentowe.</u>
          <u xml:id="u-1.37" who="#TomaszNawrocki">Druga sprawa. Mówiliśmy o biurach wsparcia rybactwa, a nie o centrach wsparcia rybactwa. Biura wsparcia rybactwa są to komórki, które są powołane, które już są utworzone w ramach oddziałów regionalnych przy biurach wsparcia inwestycyjnego. Mówiłem o tym, że odchodzimy od sytuacji, kiedy zdarzały się okresy, w których przy naborze różnych wniosków osoby, które rozpatrywały wnioski rybackie, musiały zajmować się dodatkowymi innymi czynnościami, dlatego że trzeba było rozpatrzyć wniosek w jakimś innym priorytecie, niekoniecznie związanym z rybactwem. Między innymi dlatego powstały biura wsparcia rybactwa. Tak naprawdę proces ten zakończył się w marcu, czyli jesteśmy świeżo po ukonstytuowaniu się takiej organizacji. Biura wsparcia rybactwa powstały na bazie etatów, którymi dysponowaliśmy i na bazie osób, które mają doświadczenie. Natomiast jeżeli mówiłem o tym, że ktoś uciekł na zwolnienie lekarskie, to mówiłem o sytuacji, jaką zastaliśmy w oddziale regionalnym w Szczecinie, kiedy na początku 2024 r. do tego oddziału wszedł nowy dyrektor.</u>
          <u xml:id="u-1.38" who="#TomaszNawrocki">Jeżeli chodzi o system CST, tutaj mamy wiele funkcjonalności, które dobrze działają.  Przygotowywane są różnego rodzaju poradniki, są filmy instruktażowe, są organizowane szkolenia. Proszę państwa, tak jak powiedziałem, pracownicy dedykowani do obsługi rybaków w biurach wsparcia rybactwa będą służyć także swoją pomocą wnioskodawcom czy ich pełnomocnikom. Chciałbym również, panie przewodniczący, zwrócić uwagę na jedną rzecz, że często w imieniu rybaków występują pełnomocnicy. Czasami kiedy jest utrudniony kontakt z pełnomocnikiem, kontakt jest nawiązywany z wnioskodawcą. Później trzeba pewne rzeczy wyjaśnić, ponieważ co innego mówi pełnomocnik, a co innego mówi wnioskodawca.</u>
          <u xml:id="u-1.39" who="#TomaszNawrocki">Kolejna sprawa. Pani poseł wspominała, że wydłużyliśmy czas z 30 dni do 80 dni. Na początku swojej wypowiedzi przytaczałem, że rozporządzenie, które daje nam możliwość rozpatrywania wniosków w ciągu 80 dni, zostało przyjęte przez ministra rolnictwa i rozwoju wsi 16 października 2023 r. To nie my, jeżeli chodzi o ustawowy termin sześciomiesięczny, proszę państwa, ustawa o wspieraniu zrównoważonego rozwoju sektora rybackiego z udziałem Europejskiego Funduszu Morskiego, Rybackiego i Akwakultury na lata 2021-2027 została przyjęta 26 maja 2023 r.</u>
          <u xml:id="u-1.40" who="#TomaszNawrocki">Dalej, jeżeli chodzi o lokalne grupy rybackie, idea lokalnych grup rybackich jest realizowana w naszym kraju bodajże od 2008 r. Racja, że jest to stowarzyszenie, które tworzone jest na obszarach zależnych od rybactwa. Stowarzyszenia mają wśród beneficjentów osoby, które są związane z prowadzeniem działalności rybackiej, rybołówczej czy z prowadzeniem hodowli akwakultury. Większość grup rybackich utworzona jest w pasie nadmorskim.  Było o to pytanie. Były konkursy, była mieszana komisja między ministerstwem rolnictwa a Agencją. Wybrała ona 24 lokalne grupy rybackie. 24 lokalne grupy rybackie będą działały w tym okresie programowania, który właśnie trwa. W tej chwili będą uruchamiane konkursy na działania przygotowawcze. Myślę, że po wakacjach, ale tutaj więcej pewnie mogliby powiedzieć przedstawiciele ministerstwa, przypomnę, że my jesteśmy instytucją płatniczą, a instytucją zarządzającą jest ministerstwo rolnictwa, ale z tego, co słyszałem, jeszcze w czasie wakacji mamy rozpatrywać wnioski na działalność przygotowawczą lokalnych grup rybackich, wspomnianych stowarzyszeń. Natomiast po wakacjach prawdopodobnie ruszą nabory w ramach lokalnych grup rybackich, skierowane do mieszkańców, na terenie których lokalne grupy działają. Wydaje mi się, jestem o tym przekonany, jestem więcej niż pewny, że są one również dostępne dla beneficjentów, którzy prowadzą działalność rybacką. Nie ma tam ograniczeń związanych z dostępnością dla rybaków czy dla tych, którzy prowadzą działalność akwakultury. Tutaj mam podpowiedź, że ruszy nabór na funkcjonowanie lokalnych grup rybackich, na działania przygotowawcze był poprzedni.</u>
          <u xml:id="u-1.41" who="#TomaszNawrocki">Wydaje mi się, że udało mi się odpowiedzieć na kilka wątpliwości pani poseł.</u>
          <u xml:id="u-1.42" who="#ArturŁącki">Rozumiem, że to wy jako Agencja występujecie do sądu o zaświadczenie o niekaralności dla beneficjentów. A czy beneficjenci nie mogą sami przynosić wam tych zaświadczeń?  Oni dostaną je w jeden dzień. Oczywiście zmarnują jeden dzień, ponieważ trzeba pojechać do sądu rejonowego, odsiedzieć trzy godziny, ale dostaną to zaświadczenie w jeden dzień, a nie w 25 dni. Na pewno skróciłoby to o 25 dni rozpatrywanie wniosków. A więc pytanie jest takie, czy beneficjenci mogą sami przywieźć do was zaświadczenie o niekaralności.</u>
          <u xml:id="u-1.43" who="#AgnieszkaKról">Pozwolę sobie jeszcze odnieść się. Proszę państwa, wnioskuję z naszej dyskusji, że państwo może nie zdają sobie sprawy, a pan prezes starał się wyjaśnić sytuację ogólną, jeżeli chodzi o obłożenie pracowników oddziałów regionalnych. Tak naprawdę rzeczywiście jakby posłuchać, że nie wiem, wpływa 300 wniosków, a mamy 10 komórek, które się tym zajmują, to wynika z tego, że wnioski powinny być rozpatrywane od ręki. Natomiast to, co wyjaśniał pan prezes, wydawało się informacjami ogólnymi, ale oddaje to sens, że biuro wsparcia rybactwa na przykład w pomorskim czy w zachodniopomorskim nie ma 30, 50, 100 wniosków, tylko  ma 400 wniosków do obsługi. W kwietniu, kiedy ruszał pierwszy nabór z tymczasowego zaprzestania działalności, wniosków z nowego programu było 1300, a ze starego mieliśmy w obsłudze 300 wniosków o płatność, które musieliśmy obsłużyć do września. We wrześniu, jak był drugi nabór z tymczasowego zaprzestania działalności, kończyliśmy stary program, a wniosków z nowego programu mieliśmy 2 tys. Tak naprawdę jest to kwestia priorytetyzacji zadań.  Nie można powiedzieć, że mając w obsłudze wnioski obsługiwane od miesiąca, ponieważ nabór zakończył się w zeszłym miesiącu, pracownicy podczas wpływu wniosków z tymczasowego zaprzestania działalności odstawiają wszystko i zajmują się tylko tymi wnioskami. Staramy się dotrzymywać terminów. Widać to w średnich, że tak naprawdę wnioski z priorytetu 1. są obsługiwane co do zasady terminowo. Zdarza się naprawdę niewiele przypadków, kiedy termin jest przedłużany, natomiast są to jedne wnioski spośród 1,3 tys. czy 2 tys. wniosków. Po prostu musimy cały program obsługiwać w terminie i tak staramy się to robić.</u>
          <u xml:id="u-1.44" who="#KacperPłażyński">Wymieniliście państwo dwa powody, dla których terminy wypłat – mówimy teraz o terminach wypłat – są takie długie. Jeden to kwestia współpracy z BGK, drugi to kwestia wniosków, formularzy o niekaralności. Jeżeli są inne powody, to bardzo proszę. Natomiast jeżeli są to dwa główne, to w zakresie niekaralności poprosiłbym o odpowiedź, czy możecie państwo oficjalną… Wiem, że jedno to miękkie zobowiązanie urzędników, a drugie to jednak wydanie jakichś wytycznych przez pana prezesa, żeby na przykład wnioski o niekaralność urzędnicy rozpatrujący dane wnioski wysyłali do właściwego sądu czy prokuratury, do sądu w terminie, nie wiem, trzech bądź czterech czy iluś tam dni, niech będzie, że pięciu dni od wpłynięcia wniosku. Czy możliwe jest, żeby to robić, żeby urzędnicy po prostu wiedzieli, że od teraz taki jest sposób procedowania z wnioskami. Nawet jeżeli wcześniej tak robili, może ktoś o tym nie wiedział i może stąd niektóre opóźnienia.</u>
          <u xml:id="u-1.45" who="#KacperPłażyński">I druga sprawa, związana z BGK. Nie wydaje mi się, żeby system finansowy musiał się koniecznie aż tak formalizować i zawalić. Powiedział pan, że w tym momencie trzeba czekać aż dwa tygodnie. Zasięgnijmy tutaj informacji od Banku Gospodarstwa Krajowego, czy rzeczywiście jest tak, że od wpłynięcia wniosków ze strony ARiMR-u czasami niezbędne są dwa tygodnie, żeby przelewać pieniądze na rzecz rybaków. Bezpośrednio na rzecz rybaków czy jeszcze do was?</u>
          <u xml:id="u-1.46" who="#TomaszNawrocki">Natomiast jeżeli mówimy o terminach płatności, chciałbym być dobrze zrozumiany. Od momentu wydania decyzji w oddziale do dokonania przelewu przez Bank Gospodarstwa Krajowego może wystąpić tyle czasu. Oznacza to, że nie tylko BGK dostaje zlecenie, broń Boże, nie jestem taki, że mówię, że to oni opóźniają o czternaście dni. Nie. Chodzi o to, że proces uruchamiania środków publicznych wymaga czasu. Jeżeli są wydane decyzje w oddziałach, to potem wszystkie są kompletowane w centrali i centrala występuje o zapotrzebowanie środków finansowych do Ministerstwa Finansów. Minister finansów po wydaniu zgody na uruchomienie środków daje nam zielone światło, że można realizować zlecenie. Cały ten proces może trwać do czternastu dni, jeżeli akurat zdarzy się tak, że terminy wydania decyzji miną się z terminem przewidzianym do wypłaty. Jest to obsługa finansowo-księgowa. Po kolei, mamy obsługę Agencji, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Ministerstwo Finansów, Agencję i Bank Gospodarstwa Krajowego. Panie przewodniczący, w ten sposób to wygląda. Nie mówię, że jest czternaście dni, tylko płatności są jeszcze realizowane okienkami.</u>
          <u xml:id="u-1.47" who="#TomaszRoskosz">Pan prezes próbuje przedstawić, jak działa obsługa systemu zleceń płatności wystawianych we wszystkich programach unijnych. Tak jak pan prezes podkreślał, to nie jest tylko nasz program. Tak działa cały system płatności. Bank Gospodarstwa Krajowego ma podzielony rok kalendarzowy na tygodniowe okresy. W tygodniowych okresach są składane zlecenia płatności już do samego Banku Gospodarstwa Krajowego. Po tygodniu następuje płatność, są realizowane w przelewy. Najprościej chyba będzie to przedstawić konkretnie. Jeżeli na przykład zlecenie płatności trafi do Departamentu Finansowego Agencji, który właśnie obsługuje zlecenia płatności, i powiedzmy, że pechowo trafi na pierwszy dzień okienka BGK, jutro jest 3 kwietnia i akurat się ono rozpoczyna, to płatność, powiem dokładnie, będzie 16 kwietnia. Po prostu tak działa system. W BGK obowiązują tygodniowe cykle zbierania zleceń. Zlecenie trafia do nas następnego dnia, czyli przyjdzie jutro, jak się zakończy okienko, my zamawiamy pieniądze w Ministerstwie Finansów i za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego jest realizowana płatność.</u>
          <u xml:id="u-1.48" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Następna sprawa. Szczerze mówiąc, ubolewam, że my jako Komisja zajmujemy się organizacją pracy w państwa Agencji. To, co państwo robicie, to jest organizacja pracy. Ja nie będę przecież państwa przekonywać, że w rolnictwie jest bardzo dużo przedsiębiorców, którzy liczą godziny i dni, a urzędnicy mają 16 dni, a wydają siedemnastego, mają 180 dni, a wydają sto osiemdziesiątego pierwszego, mają 80 dni, wydają osiemdziesiątego czwartego. Generalnie tutaj są dwie strony medalu, ale żeby gospodarka funkcjonowała, to państwo powinniście sprężyć się, a w waszym interesie jest wydłużanie terminów. Z jednej strony to rozumiem, dlatego że państwo jesteście urzędnikami. Pokutują u nas pewne maniery z dawnych lat, ale tak to nie powinno wyglądać. To państwo powinniście reagować i mówić, że albo trzeba coś usprawnić, żeby skrócić terminy, albo po prostu usprawnić rozpatrywanie. Kiedyś można to było zrobić w 30 dni.</u>
          <u xml:id="u-1.49" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Dlaczego o tym mówię? Państwo macie system kopiuj wklej. Po pierwsze, macie weksel od rybaków. Po drugie, jest to bardzo prosta operacja. Wiadomo, ile dni są wyłączeni, jeżeli chodzi o postojowe. Po trzecie, macie imię i nazwisko, numer kutra, jego dane. To co tam oprócz kopiuj wklej weryfikujcie przez 180 dni, drodzy państwo? Chciałabym wiedzieć, co wy weryfikujecie przez 180 dni, a potem przez następne 80 zastanawiacie się, czy wypłacić czy nie i dajecie decyzję osiemdziesiątego czwartego czy piątego dnia? Co wy przez te dni weryfikujcie, skoro dane są oczywiste? Wy nie musicie chodzić na inspekcję, nie mierzycie szerokości, długości kutra, nie liczycie ryb, sprzętu, tylko macie wniosek o wypłacenie postojowego, gdzie są okresy ochronne i po prostu im się to należy. To co państwo weryfikuje przez 180 dni, skoro to jest kopiuj-wklej? Śmiem twierdzić, że my państwu organizujemy pracę. Jest to przerażające, po prostu przerażające.</u>
          <u xml:id="u-1.50" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Wracając i oddając rybakom… Aha, jeszcze wracając do grup lokalnych, czy państwo uważacie, że to jest normalne, że rybaczówka w lesie jest z tych funduszy, dlatego że nazywa się rybaczówką albo rybactwo, rybołówstwo? Naprawdę na litość boską, czy wy nie widzicie, że pewne fundusze są absurdalnie przekazywane w sensie tego, na co one idą? One nie pomagają rybakom. A komu one pomagają? Jest to jakaś równoległa działalność. Jeszcze zrozumiałabym promocję ryb, nie wiem, wystawianie się w lecie, kiedy rzeczywiście są turyści. Grupa społeczna, jaką są rybacy, których egzystencja dzisiaj jest zagrożona, jeżeli chodzi o rybaków małoskalowych, w ogóle się do tego nie przyczynia. Dlatego jeszcze raz proszę o wysłuchanie mojej wypowiedzi i odpowiedzenie mi na pytania, gdzie i konkretnie na jakie cele wydawane są te pieniądze. Ja nie widzę tutaj jakiegoś logicznego usprawiedliwienia, oprócz inicjatyw ściśle związanych z funkcjonowaniem rybaków, którzy dzisiaj… W portach, które zostały skomunalizowane, są same problemy. Hel jest tego przykładem. Mieliśmy wyjazdowe posiedzenie Komisji.  Całe nabrzeża zabudowuje się apartamentowcami. Już nie mówię o tym, że będą budowane mariny bez porozumienia z rybakami, którzy potrzebują schronienia.</u>
          <u xml:id="u-1.51" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Wiem, że ministerstwo rolnictwa ma pod sobą również stawy hodowlane, ale to jest inne rybactwo. My mówimy o Bałtyku, o Zatoce, o normalnym rybactwie, żeby nie zmuszać ich do złomowania. Są problemy z wypłacaniem pieniędzy. Generalnie co państwo weryfikują?  Dla mnie nie ma tu problemu BGK. BGK jest na końcu, on sobie to wypłaci. Problem jest w Agencji w czasie 280, niech będzie 260 dni. Czy państwo sobie wyobrażacie, że przez dziewięć miesięcy nie macie pieniędzy, że nie macie wypłaty przez dziewięć miesięcy? My mówimy o egzystencji rybaków. Przez takie działanie zmusza się ich do szukania jakichś innych możliwości albo ruguje się nasze rybactwo, nasze rybołówstwo małoskalowe, a są na to pieniądze.</u>
          <u xml:id="u-1.52" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Zwracam się do państwa, ponieważ jeżeli jest coś złego, niezależnie od tego, jaki rząd wydał rozporządzenie z 2023 r., to trzeba je zmienić. Mamy kwiecień 2025 r. i robimy już chyba szóste czy siódme posiedzenie Komisji na ten temat. Od państwa chcemy też inicjatywy. Mimo że wy jesteście dysponentami środków, to wy w tym procesie jesteście i wydłużacie go. Oczekujemy od państwa inicjatywy. Minister też może wszystkiego nie wiedzieć, chociaż minister wie, ponieważ zawsze przychodzi, więc jest zorientowany, ale to państwo powinni podjąć inicjatywę. Jeszcze raz proszę o odpowiedź na pytania. I poproszę rybaków. Miałam do państwa pytania, więc bardzo proszę o odpowiedź. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.53" who="#TomaszNawrocki">Po drugie, otwieramy się dla rybaków. Biorę pod uwagę wnioski, które płyną z państwa strony. Chcemy zamknąć czas, kiedy Agencja była dla rybaków twierdzą nie do zdobycia. Będzie otwarta, dyrektorzy będą się spotykać, jak będą indywidualne prośby. Chciałbym, żeby te rzeczy były rozwiązywane na poziomie oddziałów regionalnych, a nie na poziomie Komisji. Szanuję czas państwa posłów. Nie ma powodów, dla których te rzeczy miałyby trafiać aż tutaj. Będziemy starali się rozpatrywać to na dole.</u>
          <u xml:id="u-1.54" who="#TomaszNawrocki">Jeżeli chodzi o lokalne grupy rybackie, to tutaj chciałbym powiedzieć, że do tej pory lokalnymi grupami rybackimi zajmowały się urzędy marszałkowskie. Były one kierowane lokalnie przez samorządy. Natomiast my jako Agencja nie mieliśmy nic wspólnego z lokalnymi grupami rybackimi. Tak naprawdę przygotowujemy się do lokalnych grup rybackich. Po to podjęliśmy między innymi działania związane z tworzeniem biur wsparcia rybactwa, żeby być blisko lokalnych grup rybackich i żeby być przygotowanym na ich obsługę, ale to, pani poseł, jest przed nami. Nie czuję się kompetentny, żeby wypowiedzieć się w tych sprawach, o których pani poseł mówiła.</u>
          <u xml:id="u-1.55" who="#TomaszNawrocki">Panie przewodniczący, chciałbym odpowiedzieć panu na pytanie dotyczące zmian etatowych. Proces rekrutacji trwa kilka miesięcy. Jesteśmy na etapie zakończenia tego procesu. Wprowadzenie ludzi do pracy wymaga również pewnego przygotowania. Finalizujemy to. Tak naprawdę od połowy 2024 r. rozpoczęliśmy działania, które miały na celu uzupełnienie wakatów występujących w oddziałach regionalnych, po to, żeby właśnie być bliżej środowiska i móc mieć kontakt bardziej bezpośredni z naszymi beneficjentami, ale chciałbym powiedzieć, że kontakt w ramach przepisów prawa. Nie chcielibyśmy, ponieważ jest to niedozwolone prawnie, żeby nasi pracownicy angażowali się w rozpatrywanie wniosków, ale w podpowiedzi jak najbardziej. W sytuacji, kiedy byłyby jakieś wątpliwości natury technicznej czy związane z obsługą systemu komputerowego, jesteśmy otwarci i będziemy pomagać.</u>
          <u xml:id="u-1.56" who="#TomaszNawrocki">Natomiast jeżeli chodzi o terminy, jesteśmy dalecy, pani poseł, od tego, żeby okres rozpatrywania wydłużać do maksymalnego terminu. Tutaj możemy liczyć czy to 14, czy to 25 dni. Tak jak powiedziałem – pan przewodniczący o to pytał – było to jedną z moich pierwszych wytycznych, żeby czas na wystąpienie o karalność… Rzeczywiście tak było w połowie ubiegłego roku.  Nie wiem, ale być może było tak, że szczególnie kiedy był pierwszy nabór, zapytania o karalność nie były wysyłane na początku. Zmieniamy to. Oddziały dostały takie wytyczne. Zapytania będą szły od razu w momencie złożenia wniosku o płatność.</u>
          <u xml:id="u-1.57" who="#TomaszNawrocki">Natomiast jeżeli chodzi o sprawy związane z tym, czy my jesteśmy urzędnikami czy nie, rozumiemy środowisko. Pani poseł, będziemy czynili wszystko, żebyśmy w przyszłości nie musieli rozmawiać o tych tematach, o terminach, a żebyśmy mogli pochwalić się tylko dobrą współpracą. Chciałbym to zadeklarować w obecności pana ministra, a także obecnych tutaj urzędników. Rozumiemy specyfikę działalności rybołówstwa, i tego na Zalewie, jak również bałtyckiego. Dla nas wszyscy beneficjenci związani z prowadzeniem szeroko pojętej działalności rybackiej są takimi samymi beneficjentami. Naprawdę będziemy starali się, żeby wyeliminować wszystkie przeszkody, które tutaj stoją i o których wspominamy.</u>
          <u xml:id="u-1.58" who="#TomaszNawrocki">Jeszcze jedna rzecz. Pan przewodniczy pytał o to, jakie jeszcze inne przypadki wpływają na wydłużenie okresu rozpatrywania wniosków. Jest ich trochę. Czasami złożone są niekompletne wnioski, trzeba występować o uzupełnienie. Tak jak powiedziałem, czasami pełnomocnik składa wniosek, a beneficjent, właściciel nie wie, co jest w złożonym wniosku. Czasami tutaj trzeba dokonać pewnych wyjaśnień. Jest też taka sytuacja, że jak występujemy do beneficjenta czy do pełnomocnika o uzupełnienie wniosku, to sam pełnomocnik bądź beneficjent wydłuża okres i składa do nas uzupełnienie czternastego, ostatniego możliwego dnia wynikającego z przepisów prawa. A więc jest trochę przeszkód.</u>
          <u xml:id="u-1.59" who="#TomaszNawrocki">Teraz wrócę do terminów. Jeżeli chodzi o sześć miesięcy, to tam mamy bezwzględny termin sześciu miesięcy. Musimy zmieścić się z uzupełnieniami i wszystkimi dodatkowymi procesami. Natomiast jeżeli chodzi o osiemdziesięciodniowy termin, to tutaj każde przesłanie uzupełnienia albo uzupełnienie samego wniosku powoduje wydłużenie tego terminu. Są to trochę dwie inne specyfiki, jeżeli chodzi o wnioski o dofinansowanie i wnioski o płatność.</u>
          <u xml:id="u-1.60" who="#TomaszNawrocki">Tak jak powiedziałem, jeżeli chodzi o karalność, tutaj wytyczna poszła. Będziemy się starać, natomiast jeżeli beneficjenci mają takie zaświadczenie, to wydaje mi się, że nie ma przeszkód, żeby mogli przedstawić zaświadczenie o niekaralności w momencie złożenia wniosku.</u>
          <u xml:id="u-1.61" who="#TomaszNawrocki">Nie wiem, czy pani poseł jest usatysfakcjonowana. Jeszcze są dyrektorzy oddziału pomorskiego i…</u>
          <u xml:id="u-1.62" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Moją intencją nie było podważanie pana kompetencji. Właśnie liczę na to, że skoro pan je ma, to zapoczątkuje pan inicjatywy. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.63" who="#StanisławKuczyński">Jeżeli chodzi o stwierdzenie, że coś było przez ostatnie dwa lata, to ja jestem dyrektorem rok i dwa miesiące. Chcę to podkreślić. Jak przyszedłem do oddziału, to praktycznie biuro wsparcia inwestycyjnego, gdzie był umiejscowiony wydział rybacki, było w rozsypce. Praktycznie było  17 wakatów, nie było ludzi do pracy, ludzie odeszli nie dlatego, że ja przyszedłem do pracy, odeszli z pracy w 2023 r. Nie było komu pracować. Druga rzecz to to, co powiedziała pani poseł odnośnie do CBA, że był strach u ludzi. Był strach u ludzi, ludzie bali się cokolwiek robić, ponieważ byli zastraszani. Takie opinie chodziły w oddziale, są to opinie potwierdzone, że róbcie, a z nami idzie prokuratur. Trzeba było dać ludziom gwarancje bezpieczeństwa, że dyrektor nie jest ich wrogiem, że dyrektor jest osobą, która ma ich wspierać w pracy.</u>
          <u xml:id="u-1.64" who="#StanisławKuczyński">Następna rzecz. Jeżeli chodzi o biura wsparcia rybactwa, pan prezes pięknie to powiedział. Rybacy będą bardziej dowartościowani, ponieważ po pierwsze, jest komórka, która będzie zajmowała się literalnie tylko środowiskiem rybackim, po drugie, będzie bezpośredni kontakt z osobą, po trzecie, osoby będą zajmowały się tylko wnioskami. I jeszcze jedna rzecz w tym wszystkim, że jest ciągłość Agencji. Jest ciągłość Agencji, tylko że my na początku roku 2024, do września, o czym też mówił pan prezes, obsługiwaliśmy wnioski z 2022 r., które leżały w szafach. Na przykład był jeden wniosek, gdzie trzeba było zweryfikować siedemdziesiąt kilka tomów dokumentacji. To nie są proste sprawy. Pracownik musi się podpisać. Jeżeli zapytacie, czy byłem przesłuchiwany przez CBA, to też byłem, ponieważ kiedyś pracowałem w Agencji. CBA mnie przesłuchiwało w ciągu poprzednich ośmiu lat.</u>
          <u xml:id="u-1.65" who="#StanisławKuczyński">Jesteśmy za tym, żeby rybakom jak najszybciej wypłacić pieniądze. Chcemy skrócić kontakt, chcemy się z wami spotykać, chcemy z wami rozmawiać, chcemy was szkolić, chcemy wam pokazywać te rzeczy, których wymagamy, żebyście nie popełniali oczywistych błędów. Coś dla nas jest oczywiste, a wy po prostu tego nie wiecie. Takie jest przesłanie naszych odgórnych władz.</u>
          <u xml:id="u-1.66" who="#StanisławKuczyński">Druga rzecz, o czym mówiła pani poseł, chcemy jak najszybciej wypłacać środki. Jeżeli chodzi o nasz oddział, w zakresie postojowego średnio mamy 47 dni, ale tutaj nie chodzi o średnią, tylko chodzi o wypadki przy pracy, które powodują, że ktoś nie dostaje w terminie pieniędzy. Zdarza się, że osiem dni wynosi najkrótszy okres od wniosku o płatność do zlecenia płatności, przelewu na konto. Takie przypadki także są.</u>
          <u xml:id="u-1.67" who="#StanisławKuczyński">I jeszcze jedna rzecz. Kiedyś wszedł obowiązek dotyczący Krajowego Rejestru Karnego, pan prezes tutaj mówił kiedy. Musimy o takie rzeczy występować dwa razy, raz przy wniosku o pomoc i drugi raz przy wniosku o płatność. To gwoli wyjaśnienia tych rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-1.68" who="#StanisławKuczyński">Jeszcze jedna rzecz, panie przewodniczący. Ja osobiście dziękuję urzędnikom, z którymi mam zaszczyt pracować, ponieważ to nie są osoby, które są z jakiejś, nie wiem, rodziny, z nadania, i tak dalej. Są to fachowcy, którzy angażują się w to, żeby wnioski obsłużyć jak najszybciej. Trzeba po prostu dać ludziom wsparcie, żeby czuli, że władza, która jest reprezentowana przez nas, przez dyrektora, posła, ministra, prezesa, nie czyha, co pani poseł mówiła, na ich po potknięcie, tylko mają jasne, szczegółowe przepisy do wykonania i do realizacji, żeby płatności szły jak najszybciej na konta rybaków. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.69" who="#AndrzejStyn">W kilku zdaniach chciałbym odnieść się do tych rzeczy, o których tutaj wcześniej mówiliśmy, do tematów, które podejmowała pani poseł. Przede wszystkim zacznę od tego, że przy rozpatrywaniu żadnej sprawy podejmowanej w oddziale i w biurach powiatowych nie czekamy do końca terminu, wszystkie sprawy podejmujemy niezwłocznie. Natomiast powiem także o etatyzacji na podstawie pomorskiego oddziału regionalnego. Byłem już dyrektorem w latach 2012-2015. Wówczas dla pomorskiego oddziału regionalnego także miałem 403 etaty. Wróciłem równo rok temu 1 kwietnia i nadal mam 403 etaty, a zadań mamy znacznie więcej. W tamtym roku to z naszej inicjatywy, gdyż wyszło to z województwa pomorskiego, podjęliśmy rozmowy z centralą i z ministerstwem, żeby z wydziałów rybactwa zrobić biura rybactwa, po to, żeby podnieść ich rangę, podnieść kompetencje. Tak się stało. Robiąc analizy na przykładzie województwa pomorskiego, uznaliśmy, że właściwą liczbą osób, które powinny być w takim biurze, jest 24. Do dziś jeszcze nie uzupełniłem tych etatów. Polega to na tym, że przesuwam je z innych działań. To nie są łatwe działania. Poza tym każdy pracownik, który wdraża się do pracy, potrzebuje kilku, a czasami nawet przy trudniejszych działaniach kilkunastu miesięcy na wdrożenie, żeby być samodzielnym i kompetentnym pracownikiem. Ponadto dochodzą tutaj kwestie wynagrodzenia. Proszę mieć na uwadze, że dzisiaj zatrudnimy pracowników za najniższą krajową. Często po wdrożeniu miesięcznie mają oni rozpatrywać sprawy warte kilka czy kilkanaście milionów złotych. To w kwestii etatów.</u>
          <u xml:id="u-1.70" who="#AndrzejStyn">Natomiast proszę też pamiętać, że wszystkie rzeczy, które rozpatrujemy, sprawy, które podejmujemy, podejmujemy jako agencja płatnicza. Jako akredytowana agencja płatnicza realizujemy zadania zlecone. My nie jesteśmy od legislacji. Tutaj odpowiadam w części na pytanie dotyczące działań lokalnych grup rybackich. Pytanie to powinno być odwrócone właśnie w stronę parlamentarzystów i między innymi szanownej Komisji. To do parlamentu powinno być skierowane pytanie, jakie działania stąd wychodzą, jakie działania my realizujemy jako agencja płatnicza.</u>
          <u xml:id="u-1.71" who="#AndrzejStyn">Chciałbym jeszcze odnieść się do kilku liczb. Do tej pory przez pomorski oddział regionalny w ramach dwóch działań 1.7 i 1.8 przeprocedowaliśmy 495 wniosków na łączną kwotę 273 mln zł. Dzisiaj kiedy łącznie z panią kierownik w oddziale mam do dyspozycji 22 osoby, proceduję równolegle we wszystkich działaniach 415 wniosków na kwotę 147 mln zł. Można łatwo policzyć, że na każdego pracownika w wydziale, w tym też na nowo zatrudnionych, w tej chwili mam ponad 21 wniosków. Każdy w tej chwili proceduje kwotę ponad 3 mln zł.</u>
          <u xml:id="u-1.72" who="#AndrzejStyn">Jeszcze jedna sprawa, którą chciałbym tutaj podkreślić. Wydaje mi się, panie przewodniczący, że jeżeli na 495 wniosków, które przeprocedowaliśmy we wszystkich naborach w tych dwóch działaniach, mamy trzy, w których moim zdaniem z obiektywnych przyczyn, z różnych przyczyn dopuściliśmy się kilkudniowego przekroczenia terminu, to dla rybaka z województwa pomorskiego czy z siedzibą w województwie pomorskim najprostszą drogą jest droga do Gdyni do oddziału regionalnego, wykonanie telefonu czy to do dyrektora – jestem do dyspozycji – czy to do kierownika biura wsparcia rybactwa. Zapraszam do tego. Drzwi w oddziale są otwarte dla każdego. Rybak czy bezpośrednio, czy działając przez pełnomocnika, ma u nas drzwi otwarte. W pierwszej kolejności zapraszam do kontaktu bezpośredniego, a dopiero jeżeli w ten sposób nie będziemy mogli pomóc lub pomoc z różnych przyczyn będzie uznana za niewystarczającą, wówczas można moim zdaniem zajmować tutaj czas szanownej Komisji. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.73" who="#PiotrTurowski">Szanowny panie przewodniczący, panie ministrze, Wysoka Komisjo, szanowni państwo, skupiliśmy się dzisiaj głównie na jednym temacie, na jednych wnioskach, bardzo istotnych, gdzie rzeczywiście czas gra rolę, ale wychodząc z tej sali chciałbym, żeby jednak każdy miał na uwadze to, że pracownicy Agencji naprawdę bardzo mocno są skupieni na terminach. To nie jest tak, że 80 dni gdzieś zostało przekroczone, ponieważ wniosek leżał 80 dni. Proszę zwrócić uwagę, że cały czas rozmawiamy o dwudziestu kilku pracownikach w pomorskim, zachodniopomorskim czy o 19 pracownikach oddziału warmińsko-mazurskiego, którzy w przypadku warmińsko-mazurskiego robią jeszcze 14 działań z funduszy europejskich. Licząc z poddziałaniami jest to 21 różnych zagadnień, różnych wytycznych, różnego rodzaju beneficjentów. Robią to te same osoby. Dzisiaj robią wniosek na przykład z działania 1.8, ale za chwilę przejdą na działanie 11 z funduszy europejskich. Mimo że będzie tam osiem wniosków, ale będzie  500 jednostek pływających, trzeba będzie sprawdzać, czy pływały co najmniej 200 dni, czy było 20 rozładunków, i tak dalej. Jest cały szereg manualnej pracy. Mało tego, czasem zdarza się, że ktoś wystąpił o złomowanie statku, a w międzyczasie jeszcze z innego programu. Musimy to sprawdzić krzyżowo. Cały czas są to te same osoby.</u>
          <u xml:id="u-1.74" who="#PiotrTurowski">Oczywiście, że wysyłamy zapytania od razu, na początku. Na jesieni trochę nabroiła nam sytuacja z nauczycielami. Przecież oni też masowo zbierali zaświadczenia. Pamiętacie państwo, że trzeba było przedstawić je w placówkach oświaty. Być może się to skumulowało. Miejmy nadzieję, że będziemy otrzymywali to szybciej. Naszą rolą jest, i tego pilnujemy, żeby jak najszybciej zapytać i uzyskać odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-1.75" who="#PiotrTurowski">Trochę krzywdzące, panie przewodniczący, jest, że Komisja ustala nam, jak mamy pracować, jak mamy zarządzać zespołami. Mamy plany zastępstw. Nie sądzę, że muszę to jakoś głębiej tłumaczyć. Oczywiście, że jeżeli jeden pracownik jest na urlopie, a zbliża się termin, to dostanie to drugi, ale z drugiej strony pewnie nie dostanie urlopu, jeżeli nie rozliczy się z pracy. Tak przynajmniej jest u nas.</u>
          <u xml:id="u-1.76" who="#PiotrTurowski">I ostatnia rzecz, którą tutaj podkreślał pan dyrektor, zarówno jeden, jak i drugi. Jest to nasza otwartość. Naprawdę jesteśmy nastawieni pro naszemu beneficjentowi i wnioskodawcy. Odbieramy telefony, podpowiadamy tam, gdzie możemy. Tam, gdzie wszystko mieści się w granicach prawa, jesteśmy na to otwarci i podpowiadamy. Jesteśmy z wnioskodawcą do samego końca, do wypłaty. To nie jest do końca tak. Proszę zwrócić uwagę, że działamy bardzo szeroko. Dzisiaj mówimy o rybactwie morskim, a mamy też śródlądowe, mamy rolnictwo, mamy pszczelarstwo. Naprawdę wszędzie wypłacamy przed terminami. I to są ci sami pracownicy. W przypadku warmińsko-mazurskiego oddziału regionalnego jest to 540 osób. Do 30 czerwca mamy wypłacić płatności w ramach rolnictwa. Jest już wypłacone 97%, a jest 2 kwietnia. A więc to nie jest tak. Mamy także wiele dowodów na to, żeby obronić naszych pracowników, którzy naprawdę każdego dnia bardzo mocno pracują, doszkalają innych. Proszę zwrócić uwagę, że rozmawialiśmy o tym, że warmińsko-mazurski oddział regionalny bodajże od 2022 czy 2023 r. zyskał aż dziesięć etatów, najpierw osiem, teraz w przeciągu tego roku jeszcze dwa. Jeżeli chodzi o siedem czy osiem poprzednich etatów, pracownicy musieli nauczyć pracowników, którzy przyszli. Niestety, nie udaje nam się pozyskiwać tylko osób z wykształceniem, które by nam pasowało.</u>
          <u xml:id="u-1.77" who="#PiotrTurowski">Musimy się uczyć, musimy się uczyć środowiska. Jesteśmy otwarci. Coraz częściej jeździmy na spotkania, o czym wspomniał pan dyrektor Kuczyński. Jeździmy na spotkania, zaczynamy się razem szkolić, żeby zrozumieć, żeby nie myśleć, że ktoś wnioskuje o coś w ramach jakichś miękkich wniosków i jest to jakaś fanaberia, tylko naprawdę jakaś potrzeba. A więc tego też musimy się nauczyć, dlatego że nie pozjadaliśmy wszystkich rozumów. To racja, przyznajemy to. Czasami możemy czegoś nie wiedzieć, ale jesteśmy na to otwarci, nie upieramy się, potrafimy się przyznać do błędu. Jeżeli gdzieś jest błąd, wtedy go naprawiamy.</u>
          <u xml:id="u-1.78" who="#PiotrTurowski">Już kończąc, gdyż nie chcę przedłużać, powiem, że mieliśmy sytuację, proszę państwa, o której wspomniał pan prezes, gdzie pełnomocnik obsługiwał ponad 30 producentów. Zaniemógł zdrowotnie, a my nie wiedzieliśmy o tym. W momencie gdy się dowiedzieliśmy, zdążyliśmy powiadomić strony, zdążyliśmy razem z departamentem zadziałać w ten sposób. Strony musiały się poodwoływać, dlatego że poodmawialiśmy. Ponieważ nikt nie uzupełniał wniosków, poodmawialiśmy. Okazało się że nie mieli kontaktu, w ogóle nie wiedzieli, że były wezwania, i tak dalej. Wobec tego wyciągnęliśmy rękę, 30 wniosków obsłużyliśmy raz, drugi raz. A tam ktoś czeka w kolejce z kolejnym wnioskiem. W priorytecie było zamknięcie planu strategicznego. Jest tego cała masa.</u>
          <u xml:id="u-1.79" who="#PiotrTurowski">Przepraszam, że tak dużo mówiłem, ale mógłbym tutaj godzinami rozmawiać. Naprawdę jest tego więcej niż tylko te działania, o których my dzisiaj rozmawiamy. Dziękuję i przepraszam, że tak długo.</u>
          <u xml:id="u-1.80" who="#TomaszNawrocki">Tak jak powiedziałem, panie przewodniczący, deklarujemy ze swojej strony, że zrobimy wszystko, żeby terminy nie były dłuższe. Mam nadzieję, że nabór, który jest właśnie w trakcie i którego beneficjenci również są na sali, udowodni, że deklaracje z naszej strony zostaną zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-1.81" who="#TomaszNawrocki">I jeszcze jedna rzecz. Pani poseł, bardzo zapraszam do kontaktu. Kiedy będą jakieś sprawy, które wymagają interwencji, jestem otwarty. Po posiedzeniu Komisji przekażę pani namiar telefoniczny, mailowy i będziemy rozmawiać. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.82" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Natomiast mnie martwi jedna rzecz. My tu nie jesteśmy po to, żeby państwo bronili status quo. Jeżeli chodzi o 30 dni, to my tu mamy skróty myślowy, ale w 30 dni potrafiono rozpatrzyć i wypłacić. Właśnie o to chodzi, żebyście państwo nie nadużywali tego ponad skalę, ponieważ ci ludzie nie mają po dziewięć miesięcy pieniędzy. Ja rozgraniczam, proszę wszystkiego nie mieszać do jednego worka, dlatego że my mówimy o rybakach małoskalowych, o wnioskach, gdzie jest kopiuj wklej. Ja nie mówię o wnioskach inwestycyjnych, o stawach hodowlanych, o wszystkich innych grupach. My to już przerabialiśmy. Ja mówię o postojowym, o wyłączeniu z pływania, a nie, żebyście państwo epatowali nas tutaj przepracowaniem, że macie tyle wniosków. Zostawiam państwu sprawy organizacyjne, etc. Ograniczam się do rybaków małoskalowych, którzy nie dostali pieniędzy za postojowe. Wnioski te nie są skomplikowane, to jest kopiuj wklej. Tam nic państwo nie musicie weryfikować, dlatego moje pytanie brzmiało, co państwo weryfikują. Mając weksel, imię i nazwisko, rodzaj kutra, liczbę dni postojowych, co wy tam weryfikuje przez 280 dni? Litości, ja nie mówię o skomplikowanych wnioskach. Może się nie zrozumieliśmy, więc naprawdę prosiłabym o rozgraniczenie tych wniosków. My mówimy o wypłacie za postojowe, o tym, co się im należy. Oni są dziewięć miesięcy bez pieniędzy. To, że tak jest ustawowo, to jest w ogóle chore, drodzy państwo.</u>
          <u xml:id="u-1.83" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Raczej skupiałabym się na państwa propozycjach. Wiem, że minister musi zmienić rozporządzenie, i tak dalej, ale państwo widzicie pewne mankamenty. Wobec tego wyjdźcie naprzeciw, a nie żebyśmy tutaj przekonywali się, kto jest bardziej przepracowany, i tak dalej. Wiemy, że są te same osoby. Potrafiły to robić, a przy postojowym nagle jest nie wiadomo jaka komplikacja.</u>
          <u xml:id="u-1.84" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">Mówi pan, że rybacy nie uzupełniają. Powiem tak. Jak ktoś czeka dziewięć miesięcy, to jak potem musi wypłynąć, to czasem nie ma czasu przyjść, ale proszę naprawdę nie używać argumentu, że rybak, który nie dostaje pieniędzy przez dziewięć miesięcy, nie jest zainteresowany tym, żebyście państwo wypłacili mu pieniądze. To naprawdę nie przystoi. To moja prośba do państwa.</u>
          <u xml:id="u-1.85" who="#DorotaArciszewskaMielewczyk">I tyle z mojej strony. Oddaję głos rybakom. A ja z panem prezesem bardzo chętnie będę wymieniać informacje. Jak będę miała jakieś zastrzeżenia, to bardzo szybko na pewno się z panem skontaktuję. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.86" who="#TeresaRuksztełło">Dzisiaj dosyć burzliwie omawiamy ważny temat. W większości sprawy zostały już poruszone. Wysłuchaliśmy też wyjaśnień ze strony przedstawicieli Agencji. Natomiast ja tak króciutko, nie przedłużając, odnośnie do naszych tematów i tymczasowego zaprzestania działalności. Trzymam w ręku dwie umowy, jedna jest z 2019 r., druga jest z 2023 r. Nawet na podstawie, przepraszam, że tak to brutalnie zabrzmi, wagi tych dokumentów, tego, co jest w środku, można stwierdzić, że to jest leciutkie, a to jest ciężkie.</u>
          <u xml:id="u-1.87" who="#TeresaRuksztełło">O czym tu jest mowa? Coś, co było sprawdzone… Przekazuję głos rybakom. Rybacy zastanawiają się. Coś, co kiedyś szło w formie pisemnej, było szybciej rozpatrywane, to wszystko było realizowane sprawniej, nie było przede wszystkim zapisu w sprawie półrocznego rozpatrywania wniosków. Po słowach pani poseł Arciszewskiej, ale też po sygnale pana posła Łąckiego ze strony środowiska rybackiego wnioskowałabym o to, żeby pan minister dokonał zmiany tego zapisu, żeby było to albo skrócone, albo wyrzucone całkowicie. Wtedy byłoby nam łatwiej i może przyspieszylibyśmy właściwy proces weryfikowania wniosków.</u>
          <u xml:id="u-1.88" who="#TeresaRuksztełło">Zaświadczenie to też jest rzecz, którą rybacy mogliby przyjąć na siebie, nawet gdyby musieli płacić 40 zł. W stosunku do tego, ile muszą czekać na rozpatrzenie i wypłaty środków, myślę, że jest to mały koszt poniesiony przez samego rybaka, jeżeli miałby wystąpić o takie zaświadczenie. To też dobra droga, dobry temat, żebyśmy się nad tym pochylili.</u>
          <u xml:id="u-1.89" who="#TeresaRuksztełło">Mam jeszcze pytanie, które kierowane jest ze strony rybaków. Jeżeli chodzi o sprawozdania roczne, jest pytanie właśnie do przedstawicieli Agencji. Wiemy, że rolnicy, którzy korzystają ze swoich programów, sprawozdania końcowe składają po pięciu latach. My jako rybołówstwo jesteśmy obwarowani zapisami, że obowiązuje nas coroczne składanie sprawozdań z danego projektu, czy to trwałego zaprzestania działalności, czy to korzystania ze zdrowia i bezpieczeństwa, czy to tymczasowego zaprzestania działalności. Czasami okresy wydłużają się do pięciu, sześciu lat. Rybacy zaczynają się gubić, ponieważ już trochę jest wypłat związanych z tymczasowym zaprzestaniem działalności, które po kolei były pobierane. Moje pytanie jest takie, czy ewentualnie można by było popracować nad tym, żeby odciążyć rybaka, niech on zrobi to po prostu na zakończenie swojej operacji, którą zakończył przez pięć lat. Jeżeli musi prowadzić i raportować to wszystko, niech zrobi tylko na koniec końcowe raportowanie, tak jak to funkcjonuje w rolnictwie. To na pewno troszkę by nas odciążyło, ale na pewno pomogłoby też finansowo, gdyż wiemy doskonale, że rybak nie złoży tego sam. Są osoby, które muszą płacić za wykonanie sprawozdania. Są to kolejne koszty, które są narzucone na rybaka.  Jak mamy pomagać rybakom, skoro piętrzymy problemy? Uważam, że powinniśmy pójść troszeczkę w inną stronę. Nie chcę tutaj obarczać odpowiedzialnością i czynić jakichś zarzutów, ale poszukajmy rozwiązań, popracujmy nad tym, dojdźmy do kompromisu, gdzie będzie można zwęzić czas realizacji wypłaty. Myślę, że tutaj dialog jak najbardziej jest wskazany i potrzebny. Szkoda, że pana ministra nie ma, ponieważ taki wniosek chcielibyśmy złożyć do pana ministra. Wiemy, że Agencja porusza się w ramach prawa, kieruje się literą prawa, dostosowuje się do Dziennika Ustaw, w którym ma wszystko zapisane. Oczywiście jest tam okres 80 dni na rozpatrywanie. Może warto by było to zmienić.</u>
          <u xml:id="u-1.90" who="#TeresaRuksztełło">Panie przewodniczący, mam także parę tematów, które ewentualnie mogłabym odczytać. Nie ma pana ministra, ale ma to związek. Są przedstawiciele Agencji. Może niektóre odpowiedzi zostaną usłyszane przez rybaków, którzy oczekują tych odpowiedzi. Może zacznę od tego, że od dłuższego czasu próbujemy dowiedzieć się, jakie są plany ministerstwa odnośnie do środków wypłacanych w ramach priorytetu 1. Niestety, do dzisiaj jesteśmy pomijani w odpowiedziach. Chcielibyśmy zauważyć, że po pierwsze, nie doczekaliśmy się…</u>
          <u xml:id="u-1.91" who="#TeresaRuksztełło">Pomimo wykonanych prekonsultacji z ministerstwem w listopadzie 2024 r. dla przepisów odnoszących się do działania 1.3 dywersyfikacja działalności rybackiej rybacy na dzień dzisiejszy nie wiedzą, jakie są kryteria i warunki, które będą obowiązywały przy najbliższym naborze dla działania 1.3. Czy nabór dla tego działania odbędzie się zgodnie z planowanym terminem, to jest od 3 do 30 czerwca? Kiedy poznamy kryteria i warunki dla możliwości ubiegania się o środki przez rybaków?</u>
          <u xml:id="u-1.92" who="#TeresaRuksztełło">Teraz powiązane pytanie, na które Agencja też może mi odpowie. Czy prawdą jest, że Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozważa przeniesienie środków w priorytecie 2 w celu zapewnienia finansowania dla lokalnych grup działania? Pytanie moje nie uderza w lokalne grupy działania, jednakże proszę przypomnieć sobie zdarzenie z poprzednich perspektyw finansowych, gdzie drobne przesunięcia w innych priorytetach spowodowały ostatecznie odebranie rybakom morskim środków finansowych z priorytetu 1, gdzie ostatecznie ministerstwo nie wykorzystało środków finansowych zabranych z priorytetu morskiego, a środki ostatecznie przepadły w postaci ich niewypłacania. Czy prawdą jest, że są przesunięcia? Czy możemy pozbyć się problemu, że środki są przesuwane z osi do osi, tym bardziej bez konsultacji z rybakami? Czy takie praktyki mają miejsce, a jeżeli tak, to kto za to odpowiada? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-1.93" who="#TomaszNawrocki">Natomiast w pozostałych kwestiach, niestety, nie czuję się kompetentny jako Agencja płatnicza. Tutaj bardziej koledzy.</u>
          <u xml:id="u-1.94" who="#AdamSudyk">Odpowiem na jedno pytanie pani prezes w zakresie prekonsultacji i kryteriów wyboru. Szanowna pani prezes, dokładnie dzisiaj wyjdzie nowelizacja rozporządzenia do priorytetu 1. Będziecie państwo mogli zapoznać się z propozycjami. Dzisiaj na pewno otrzymacie państwo nowelizację i będziecie mieli najświeższe informacje w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-1.95" who="#AdamSudyk">Co do pozostałych pytań, szanowny panie przewodniczący, nie jestem upoważniony do udzielenia odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-1.96" who="#MarekWaniewski">Korzystając z okazji chciałbym zwrócić uwagę na problem, który dotyczy może nie bezpośrednio, chociaż w sumie bezpośrednio, rybaków. A mianowicie rybacy skupiają się w organizacjach producentów. Są to często spółki bądź zrzeszenia. Finansują one swoją działalność ze sprzedaży ryb przez swoich członków, a także ze składek, ale głównie ze sprzedaży ryb. W dobie ograniczeń, zakazów połowów fundusze te drastycznie spadają. Nie wystarcza pieniędzy na prowadzenie działalności, prowadzenie uznanych organizacji producentów ryb. Firmy, organizacje posiłkują się funduszami z priorytetu 2, z planów produkcji i obrotu. Od lat zauważamy tutaj problem, a mianowicie przewlekłość rozpatrywania wniosków. Obecnie są nam znane przypadki, gdzie są rozpatrywane wnioski z 2023 r., a mamy rok 2025. Firmy, czy uznane organizacje producenckie, które mają za zadanie tak naprawdę wprowadzać wspólną politykę rybacką, które są bardzo ważnym instrumentem, tracą płynność. Może dojść do tego, że firmy te zaczną po prostu ograniczać swoją działalność albo najzwyczajniej w świecie zamykać się. Są to firmy, które istnieją już na przestrzeni kilkunastu lat. Pierwsze organizacje, chyba zrzeszenie jest najstarszą organizacją, jeżeli dobrze pamiętam, zostało założone chyba w roku 2006 czy 2007.  Bardzo proszę o pochylenie się nad tym tematem. Proszę o jakieś przyspieszenie realizacji wniosków. Są to plany produkcji i obrotu. Dziękuję.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>