text_structure.xml
92 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#JanuszKowalski">Witam serdecznie państwa posłów i wszystkich gości biorących udział w posiedzeniu, stwierdzam kworum. Ze szczególną atencją witam szanowną panią minister przemysłu Marzenę Czarnecką – witamy na naszym posiedzeniu, pani minister. Witam pana Arkadiusza Żurawela, dyrektora Departamentu Prawnego w Ministerstwie Przemysłu, pana Mariusza Romańczuka, przewodniczącego NSZZ „Solidarność” LW Bogdanka SA, pana Mariusza Damasiewicza, NSZZ „Solidarność” Enea Elektrownia Połaniec SA, panią Justynę Zawrotniak-Bogusz, wiceprzewodniczącą ZZG LW Bogdanka SA, pana Artura Brzozowskiego, przewodniczącego Związku Zawodowego Kadra w kopalni Bogdanka SA, oraz pana Piotra Saramę, wiceprzewodniczącego ZZ Przeróbka LW Bogdanka SA.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#JanuszKowalski">Informuję, że posiedzenie zostało zwołane w trybie art. 152 ust. 2 regulaminu Sejmu RP na wniosek grupy posłów przekazany do Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych. Porządek posiedzenia przewiduje przedstawienie przez panią minister przemysłu Marzenę Czarnecką szczegółowej informacji na temat roli LW Bogdanka w systemie energetycznym kraju, a w szczególności w zapewnieniu dostaw węgla kamiennego w okresie transformacji energetycznej, sytuacji pracowników Bogdanki oraz określenia działań niezbędnych dla utrzymania prawidłowego działania kopalni oraz ich kosztów.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#JanuszKowalski">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Najpierw poproszę przedstawiciela wnioskodawców o uzasadnienie wniosku. Razem ze mną ten wniosek złożył pan poseł Maciej Konieczny. Poproszę pana posła o przedstawienie uzasadnienia wniosku.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#MaciejKonieczny">Wychodzimy z założenia – i myślę, że tutaj nie ma różnic pomiędzy nami a stroną społeczną – że dopóki nasz system energetyczny potrzebuje węgla, dopóty taka kopalnia jak Bogdanka, która jest i dochodowa, i nowoczesna, powinna ten węgiel dostarczać ze względów nie tylko ekonomicznych, ale także po prostu ze względów bezpieczeństwa państwa, o czym mieliśmy okazję w ostatnich latach niestety dość brutalnie się przekonać, że ta niezależność energetyczna jest kwestią bezpieczeństwa nie tylko energetycznego, ale w ogóle bezpieczeństwa naszego państwa. To jest jedna rzecz, czyli kwestia upewnienia się, że produkcja węgla do momentu, do którego on nam jest potrzebny, jest zagwarantowana, i także że ludzie, którzy pracują w Bogdance, mogą czuć się bezpieczni i spokojni o swoje miejsca pracy. Tutaj pewnie z posłem Kowalskim różnimy się istotnie w tym, jak widzimy potrzebę transformacji energetycznej, bo ja jestem przekonany, że w perspektywie dziesięciolecia od tego węgla należy odejść, chociażby na rzecz energetyki jądrowej przede wszystkim oraz OZE, bo takie mamy w Polsce uwarunkowania, ale wiemy doskonale, że na to potrzeba czasu. Zanim pojawią się bloki jądrowe, które umożliwią nam bezpieczeństwo energetyczne bez węgla i bez gazu albo z niewielką rolą gazu, to chwilę zajmie. Żeby więc nie zaczynać po prostu od złej strony, dopóki tego węgla potrzebujemy, chcielibyśmy mieć pewność, że także i bezpieczeństwo socjalne, pracownicze osób, które w Bogdance pracują, jest zagwarantowane. I to jest ta krótsza perspektywa.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#MaciejKonieczny">Jednak jest jeszcze dłuższa perspektywa, o której wielokrotnie mówili związkowcy z Bogdanki, ale także samorządowcy. To jest perspektywa tego, co w dłuższym horyzoncie czasowym ma zagwarantować, że ten region ekonomicznie nie upadnie. Tak naprawdę jest to bowiem gospodarcza monokultura, która opiera się, w przeciwieństwie do mojego regionu, czyli Górnego Śląska, wyłącznie albo w ogromnej mierze na wydobyciu węgla i energetyce węglowej, i dlatego chcielibyśmy usłyszeć, jaki jest plan na nowe miejsca pracy, które mają zastąpić te, które – jak zakładamy – w perspektywie raczej dłuższej niż krótszej czy może raczej średniej niż krótszej znikną. Tego planu, jak rozumiem, też nie mogą się doczekać pracownicy, ale także lokalni samorządowcy.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#MaciejKonieczny">Wydaje mi się, że to są właśnie te dwie rozmowy: pierwsza – jak zagwarantować nam wszystkim bezpieczeństwo energetyczne a pracownikom Bogdanki, ich rodzinom, mieszkańcom regionu bezpieczeństwo życiowe. I druga – jak przeprowadzić to, o czym wszyscy mówią, a co się jakoś nie dzieje, czyli sprawiedliwą transformację, a więc taką, która zakłada, że nie jest to tylko sprawa jednego zakładu pracy, tylko że jest to sprawa całego regionu, jego mieszkańców, przyszłości gospodarczej i w ogóle życia ludzi, którzy tam mieszkają. Nie możemy sobie bowiem pozwolić na to, że nie powstaną nowe miejsca pracy na miejsce tych, które z czasem będą znikać. To jest wielokrotnie i wprost deklarowane oczekiwanie strony społecznej, strony związkowej, ale także samorządowców – żeby taki plan był.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#MaciejKonieczny">To są te dwie perspektywy, o których chcielibyśmy porozmawiać, ale myślę, że akurat teraz mój głos jest dużo mniej istotny niż głos związkowców, więc już nie będę przedłużał swojej wypowiedzi. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#JanuszKowalski">Za chwilę przekażę prowadzenie posiedzenia przewodniczącemu Suskiemu, ale pozwolę sobie jeszcze powiedzieć jako drugi wnioskodawca, razem z całą grupą posłów Prawa i Sprawiedliwości, że poparliśmy pomysł zorganizowania tego spotkania i dziękujemy, że pani minister jest dziś z nami, bo są także wszystkie związki zawodowe z Bogdanki: i Solidarność, i ZZG, i Kadra, i Przeróbka, które jednym głosem mówią w sprawie przyszłości najnowocześniejszej w Europie kopalni węgla kamiennego, kopalni dochodowej, która jest dumą polskiego górnictwa.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#JanuszKowalski">Chcemy na tym posiedzeniu porozmawiać o przyszłości. Pan poseł Maciej Konieczny ma rację, że się różnimy w kwestiach merytorycznych, bo zdaniem posłów Prawa i Sprawiedliwości z województwa lubelskiego oraz całego klubu PiS – byliśmy w Bogdance i spotkaliśmy się z państwem wspólnie z panem Przemysławem Czarnkiem, panem Michałem Moskalem, ale wspierają nas wszyscy posłowie – ta kopalnia powinna jak najdłużej pracować i korzystać z zasobów węgla, które są w województwie lubelskim, uważamy, że należy inwestować i zwiększać wydobycie, i o tym m.in. chcemy dzisiaj porozmawiać. Naszym zdaniem bez polskiego węgla, kamiennego i brunatnego, Polska straci możliwość produkcji energii elektrycznej z własnych zasobów i na własnym terytorium. Mrzonki o tym, że mamy się uniezależniać od importowanego gazu ziemnego, są niebezpieczne, tym bardziej że dzisiaj już słyszymy, po wczorajszych informacjach ze strony Komisji Europejskiej, że przełożona jest prezentacja dokumentu dotyczącego zakończenia importu rosyjskiego gazu. Nie mamy żadnych wątpliwości, że po zakończeniu działań wojennych na Ukrainie Niemcy doprowadzą do tego, że w ramach grupowych zakupów Unia Europejska znowu zacznie kupować gaz z Rosji, który następnie ma być nam odsprzedawany z marżą unijną, czyli de facto niemiecką. Szanowni państwo, na to nie ma naszej zgody. My chcemy korzystać z naszych zasobów. Bezpieczeństwo energetyczne polega na tym, że jeżeli mamy własne zasoby, to musimy je wydobywać, a nie uzależniać się od surowca, którego w Polsce nie ma. Nie ma żadnego państwa, które swój system energetyczny zbudowałoby na OZE. Ono może być wyłącznie uzupełnieniem. I o tym też chcemy rozmawiać.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#JanuszKowalski">Szanowni państwo, żeby nie przedłużać, jeszcze raz podkreślę, że dziękujemy pani minister przemysłu za obecność, ale nasza intencja była głównie taka, żeby strona społeczna miała możliwość zadać pytania i spokojnie porozmawiać z panią minister.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#JanuszKowalski">Z mojej strony to wszystko, przekazuję prowadzenie Komisji panu przewodniczącemu Suskiemu.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#MarekSuski">Zwyczajem jest, że po przedstawieniu przez wnioskodawców wniosku najpierw rząd ustosunkowuje się do tego wniosku, a później odbywa się dyskusja, w której wszyscy państwo będziecie mogli zabrać głos. Udzielam zatem głosu pani minister, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#MarzenaCzarnecka">Natomiast jeśli chodzi o funkcjonowanie Bogdanki…</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#MarzenaCzarnecka">W każdym razie, wracając do tematu, oczywiście kopalnia Bogdanka, a właściwie spółka, która jest spółką giełdową, posiada koncesję na wydobycie węgla do 2031 r. i jest ujęta w umowie społecznej do 2049 r. Doskonale wiem, że państwo ubiegacie się o koncesję na następny okres. W tej chwili niewątpliwie prawdą jest to, że jesteście państwo odpowiedzialni za 33% wydobycia węgla energetycznego w kraju i w tym zakresie, w tej materii się nic nie zmienia. Enea przedstawiła plan dotyczący transformacji energetycznej grupy Enea i jak rozumiem, w tym planie znalazły się pewne elementy dotyczące rezygnacji, po części w trybie tzw. przyszłym, ponieważ to jest uzależnione od kilku czynników, m.in. od rynku mocy. Jak państwo doskonale wiecie, w Sejmie została uchwalona ustawa dotycząca rynku mocy na okres następnych trzech lat i w tej chwili składamy już kolejny wniosek do Komisji Europejskiej o rozszerzenie rynku mocy na kolejne okresy. To jest to, o czym mówił pan poseł Kowalski – chodzi o tzw. okres przejściowy pomiędzy zapewnieniem źródeł niskoemisyjnych i zakończeniem budowy elektrowni atomowej a czasem obecnym, w którym jeszcze nie ma energetyki atomowej ani nie ma pełnego pokrycia zapotrzebowania przez źródła gazowe. Intencją polskiego rządu nie jest zresztą zamiana wszystkich źródeł, które są w tej chwili źródłami węglowymi, na źródła gazowe. To dotyczy wyłącznie tych źródeł węglowych, które po prostu przestają funkcjonować ze względów technicznych. Mamy nadzieję, że rynek mocy pozwoli na to, żeby w lwiej części remontować elektrownie tzw. dwusetkowe.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#MarzenaCzarnecka">Jeżeli chodzi o szczegóły funkcjonowania Bogdanki, to w 2024 r. wydobycie węgla wyniosło 8 mln t, z czego 75% wolumenu jest wybierane przez grupę Enea. Rozumiem, że postulaty, które składała strona społeczna w zakresie wystąpienia z umowy społecznej i kwestii związanych z wyłączeniem Bogdanki z Grupy Kapitałowej Enea przestały mieć rację bytu. W tej chwili Bogdanka zatrudnia ok. 5,2 tys. pracowników w grupie kapitałowej, a w samej LW Bogdanka jest to ponad 6,2 tys. Oczywiście rozumiemy, że w tej materii sprawą niezwykle istotną jest kwestia społeczna oraz kwestia regionalna. Jeżeli ewentualnie zdarzyłyby się zmiany w zakresie struktury zatrudnienia i obniżenie zapotrzebowania na węgiel w następnych latach, to w grę będzie wchodziła kwestia transformacji regionu.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#MarzenaCzarnecka">Na spotkaniu, o którym mówiłam, chyba 18 lutego w Warszawie, w którym uczestniczyli przedstawicieli trzech ministerstwa oraz pracowników nie tylko Bogdanki, ale także Enei Wytwarzanie, Enei Elektrowni Połaniec i przedstawicieli zarządów, zarówno Enei SA, Bogdanki, Enei Wytwarzanie, jak i Enei Elektrowni Połaniec, ustaliliśmy, że stworzymy zespół, w którym pokażemy sposób transformacji regionalnej. Z tego co wiem, umówiono trzy spotkania z samorządami, ze wszystkimi interesariuszami, którzy są zainteresowani rozwojem tego regionu, i to są spotkania zarówno z ministrami, jak i ze stroną społeczną, ale również ze stroną i przedstawicielami wojewodów. W związku z tym mamy chwilę czasu na to, żeby się zastanowić nad rozszerzeniem funduszy europejskich o fundusze dotyczące zagospodarowania nie tylko terenów Górnego Śląska, bo jak państwo wiecie, Fundusz Sprawiedliwej Transformacji, który obejmuje tereny Górnego Śląska, w następnym okresie się kończy, a polski rząd planuje, żeby rozszerzyć jego zasięg również na finansowanie transformacji regionów, na teren których oddziałuje obecnie Bogdanka – tak to nazwijmy, bo nie mówię teraz tylko o województwie lubelskim.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#MarzenaCzarnecka">Oprócz tego jest również koncepcja rozszerzenia kompetencji pracowników. W tej materii, o ile wiem, Grupa Kapitałowa Enea – tak przynajmniej zadeklarowano ministerstwu – pracuje nad projektem, który zagospodarowywałby zmiany kwalifikacji pracowniczych. Nie są planowane zgodnie z oświadczeniem spółki Enea SA jakiekolwiek zwolnienia, które miałyby charakter zwolnień grupowych. W tej materii tyle mogę oświadczyć jako przedstawicielka strony rządowej, bo takie dostaliśmy zapewnienie od zarządu.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#MarzenaCzarnecka">Jeśli państwo macie jakiekolwiek pytania, to ja na nie chętnie odpowiem, oczywiście jeśli będę znała odpowiedź. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#MarekSuski">Proszę państwa posłów o zadawanie pytań. Pani poseł jako pierwsza, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#MarekSuski">Bardzo proszę, kto z państwa pierwszy? Proszę się przedstawiać do protokołu.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#PiotrSarama">W kilku słowach chciałbym się odnieść do wystąpienia pani minister i również zapytać panią minister, ponieważ ja też byłem na spotkaniu 11 lutego i w tracie spotkania pani minister zadeklarowała, że takie spotkanie, ale już z udziałem strony społecznej, przedstawicieli poszczególnych ministerstw i samorządowców odbędzie się do końca lutego. Zgodnie z uzgodnieniami podaliśmy swój skład osobowy, ale nie został wyznaczony termin spotkania. Nie dostaliśmy żadnej informacji na ten temat. Bodajże 25 lutego jako strona społeczna wystosowaliśmy pismo do pani minister z zapytaniem, kiedy zostanie ustalony termin pierwszego spotkania, zgodnie z tym, co ustaliliśmy na spotkaniu 11 lutego. Jestem również samorządowcem, radnym gminy Puchaczów, i jako samorządowiec też nic nie wiem o tych spotkaniach, o których pani minister przed chwilą wspomniała. Bardzo proszę o jakieś wyjaśnienie. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#MarekSuski">Proszę następną osobę o zabranie głosu.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#JustynaZawrotniakBogusz">Pani minister, powiedziała pani, być może się pani przejęzyczyła, że nie są przewidywane zmiany w strukturach zatrudnienia i nie będzie zwolnień, natomiast dla nas jasną informacją jest ta, że w planach i strategii przedstawionej przez Grupę Kapitałową Enea do roku 2035… Zgodnie z tym, co pani powiedziała na początku, w Lubelskim Węglu jest zatrudnionych obecnie ok. 5,2 tys. osób, ale do 2035 r. zatrudnienie spada – uwaga – do poziomu 1133 osób, z czego tylko 400 osób to pracownicy fizyczni na dole.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#JustynaZawrotniakBogusz">Z całym szacunkiem, pani minister, ale przy takim zatrudnieniu nie jesteśmy chyba w stanie konkurować z niczym. Nasz region staje się w tym momencie całkowitą pustką. Na dziś nikt nam nie przedstawił żadnych planów, jeżeli chodzi o jakieś konkretne działania dotyczące tworzenia nowych miejsc pracy w regionie i nie tylko. Chcemy się zapytać, jak w ogóle w całym systemie energetycznym Polski jest rozlokowana Bogdanka. W jakim wolumenie w dalszym ciągu będziemy ten węgiel wydobywać i tym węglem zasilać nasz kraj? Na chwilę obecną z tych liczb, które podaje Grupa Kapitałowa Enea, nie wynika dla nas nic dobrego. To jest po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#JustynaZawrotniakBogusz">Po drugie, rozmawialiśmy na spotkaniu 11 lutego…</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#MarzenaCzarnecka">Punkt drugi. Mam deklarację ze strony Enei, iż na dziś nie przewiduje ona zwolnień grupowych. Takie otrzymaliśmy informacje jako ministerstwo, w związku m.in. z przygotowaniem się do tego posiedzenia Komisji. Trudno mi powiedzieć, co dokładnie jest przewidziane w strategii grupy Enea. Być może są to alokacje pracowników, natomiast na pewno nie mamy informacji na temat zwolnień grupowych. Takich informacji nie dostaliśmy. Zresztą dokładnie to samo powiedzieli przedstawiciele grupy Enea na tym samym spotkaniu, w którym wszyscy wspólnie uczestniczyliśmy. O ile dobrze pamiętam, prezes Krenczyk z LW Bogdanka powiedział wyraźnie, że nie będzie zwolnień grupowych. To tyle z mojej strony. Jak powiedziałam, żeby się dowiedzieć, co znajduje się w strategii grupy Enea, należy pytać Ministerstwo Aktywów Państwowych. Enea jest spółką giełdową i to nie my nią zarządzamy. Ja natomiast zarządzam umową społeczną i dbam o to, żeby wszystko się w niej zgadzało.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#MarzenaCzarnecka">Punkt trzeci, czyli pytanie dotyczące ilości węgla z Bogdanki w systemie. Jak pani doskonale wie, w tej chwili jest procedowany KPEiK i on się zmienia w zależności od tego, jaki będzie miks energetyczny. Nie powiem pani w tej chwili, jaka jest przewidziana ilość węgla z Bogdanki kontra węgiel kamienny ze Śląska, z poszczególnych kopalń, która ma się znaleźć w systemie elektroenergetycznym. Tyle z mojej strony, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#MariuszRomańczuk">Pani minister podała udział w rynku w wysokości 33%. Czy należy rozumieć, że tak będzie? Że rynek został już jakoś nieformalnie ukształtowany i że nam przypisano te 33%? Czy to oznacza, że skoro spada zapotrzebowanie, to my mamy trzymać te 33% i nie produkować więcej? Tak to zaczyna wyglądać.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#MariuszRomańczuk">Mieliśmy spotkanie 18 lutego w ramach grupy i na tym spotkaniu zostaliśmy zaskoczeni obecnością Fundacji Instrat, która przygotowała grube opracowanie uzupełnione wkładem spółek z naszej grupy. Okazuje się, że zostały opracowane założenia do analizy hipotetycznych odejść na emerytury. Są dwa scenariusze: bazowy i hipotetyczny. W jednym z tych scenariuszy, bazowym, pracownicy odchodzą na emeryturę normalnie, zgodnie z uzyskaniem uprawnień emerytalnych, a w drugim scenariuszu, osłonowym, mówi się tak: „umowy na czas określony nie będą przedłużane”. Dla mnie, jeśli ktoś zostaje zwolniony, bo po prostu umowa z nim nie zostanie przedłużona, to jest normalna likwidacja miejsca pracy. Chcę wyraźnie podkreślić, że mówimy o miejscach pracy, a nie o zatrudnieniu.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#MariuszRomańczuk">Jeżeli transformacja ma być przeprowadzona, chociaż uważamy, że to nie powinno się odbywać w takim tempie, jakie jest zakładane, czyli maksymalnie dziesięć lat – nie jesteśmy ślepi i widzimy, co jest szykowane – ale jeśli już, to chcielibyśmy, żeby najpierw powstały nowe miejsca pracy, żeby w tym regionie nie powstała pustynia. Jeżeli odejdą pracownicy i w Bogdance zostanie 1,1 tys. osób… Oczywiście to jest fikcja, to jest wszystko hipotetyczne, bo nikt nie zakłada minimalnych obłożeń stanowiskowych itd., ale jeśli zostanie zaledwie 400 osób na dole, to w 2035 r. naszej kopalni już nie będzie. Majątek, który posiadamy, ułożenie głównych wyrobisk itd. wymaga zatrudnienia minimum 1,2 tys. osób, żeby to wszystko tylko utrzymać. Wielkość tej firmy nas po prostu zabije. Musielibyśmy już zacząć się przygotowywać do likwidacji, żeby to było przeprowadzone w sposób uporządkowany. Jeżeli ma być to zrealizowane, to po prostu powiedzcie nam, że tak jest, a nie czarujecie, niby jakieś spotkanie 27 marca… Widzę, że chodzi o to, aby dotrwać do czerwca. Wszyscy o tym mówią i na to zaczyna wyglądać.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#MariuszRomańczuk">Powtórzę to, co powiedziałem na spotkaniu 18 lutego – związkowcom chyba bardziej zależy na wartości firmy niż właścicielowi. Kodeksowo na to patrząc, każdy zarząd powinien dbać o przychody i rozwój firmy, a tymczasem mamy po prostu przygotowany plan jej zwinięcia. W założeniach mówi się, że w 2035 r. zapotrzebowanie na węgiel w grupie będzie wynosiło 2,3 mln t, a w 2030 r. będzie ono na poziomie 4,5 mln t. W ubiegłym roku, jak powiedziała pani minister, wyprodukowaliśmy 8 mln t, a wynik, który uzyskaliśmy z tych 8 mln t, to wcale nie było minus 2,4 mld zł, tylko operacyjnie 470 mln zł na plusie. Wynik na minusie to po prostu skutek odpisów aktualizacyjnych. To zresztą wygląda na działanie celowe, żeby pokazać, jak firma funkcjonuje źle. Zarząd też jakoś nie za bardzo przykłada się do tego, żeby głośno mówić prawdę o osiąganych rezultatach. Chyba my jako spółka po prostu nie pasujemy do tego rynku. Zresztą nie oszukujmy się – rynku węgla nie ma. Natomiast my mamy konkurować na zasadach rynkowych, nomen omen. Jeżeli teraz, w styczniu, cena PSCMI spada z 20 zł z groszami na 16,63 zł – teraz dolar spadł trochę, więc to może tę sytuację uratuje, ale cena referencyjna i tak będzie pewnie w granicach 16 zł – to ja się pytam, ile budżet dopłaci w tym roku? Do nas nikt nic nie dopłaca. My musimy walczyć i sami utrzymywać się na powierzchni od dłuższego czasu. Zrobiłem opracowanie za ostatnich szesnaście lat, w ciągu kilkunastu lat zarobiliśmy prawie 4 mld zł, dokładnie 3,8 mld zł netto, z czego 1 mld trafił do budżetu państwa, a ponad 600 mln zł do lokalnych samorządów, w większości, bo w 60%, do powiatu łęczyńskiego. Pierwsze bardzo znaczące zawirowania pojawiły się w 2015 r., kiedy padała Kompania Węglowa. Uważam, że powinniśmy spojrzeć prawdzie w oczy i trzymać to, co przynosi przychody, a nie na siłę udawać, że jest inaczej. Spółki, które same powinny dbać o swoją wartość, odpuszczają rynek – tak to zaczyna wyglądać. Nie wiemy, co będzie za chwilę. Być może w przyszłym roku otworzy się rynek ukraiński, a u nas wszystko wygląda jakoś bardzo niemrawo. Jeżeli zaczniemy się zwijać, to potem wszystko już się potoczy w tym kierunku. Jeśli nie odtwarza się frontów, to później ciężko jest wszystko odbudować.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#MariuszRomańczuk">W tej chwili mamy plan odejść bazujący na hipotetycznej zmianie ustawy o funkcjonowaniu górnictwa. Zakłada się, że te osoby będą odchodzić, ale jeśli teraz odejdzie ich za dużo, to później z kolei tych odejść będzie za mało, chyba że ta ustawa będzie funkcjonowała jeszcze po 2027 r. i te osoby nadal będą mogły odchodzić liniowo. Na razie, jeżeli mówimy tylko o 2027 r., zakres funkcjonowania ustawy, o ile w ogóle wejdzie, to będzie rok 2032, a dalej odejść miałoby już nie być. Nie wiem, w jakim kształcie będzie ta ustawa. Na razie nas tam nie ma, ale ja, szanowni państwo, wychodzę z założenia, że przede wszystkim powinniśmy mówić, że jako górnicy z Bogdanki chcemy pracować i dajemy najtańszy węgiel. To, co opowiada nam pani prezes, że ona ma tańszy węgiel ze Śląska, to jest wierutna bzdura. Jeśli policzylibyśmy wszystkie koszty… Do niektórych kopalń dopłaca się 400 zł do tony, a my będziemy w tym roku sprzedawać węgiel po 360 zł za tonę. Pytam się – gdzie tu jest rachunek ekonomiczny? Cena prądu w jedenastym bloku w Kozienicach to 13 gr za kilowat, wkład węglowy. Zdejmijmy z tego ETS i będziemy mieli w kraju po 30 gr. Naprawdę dużo nie trzeba. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#MarekSuski">Czy jeszcze ktoś ze strony społecznej chce zabrać glos? Proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#ArturBrzozowski">Powiem tak – nasze spotkanie dopiero się zaczyna, a tu już wybrzmiały zdania, które pokazują, kto tak naprawdę o tej Bogdance myśli, kto tej Bogdance na co dzień wydaje polecenia dotyczące jej działalności, jej funkcjonowania. Czy to jest Skarb Państwa, czy to jest zarząd Grupy Kapitałowej Enea? Jako Związek Zawodowy Kadra uważamy, że największy problem tkwi właśnie w tym, co powiedziałem przed chwilą. To są przyczyny tego wszystkiego, o czym tu dziś mówimy.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#ArturBrzozowski">Bogdanka jest spółką giełdową, notowaną na Giełdzie Papierów Wartościowych od 2009 r. Od chwili, kiedy Enea SA na koniec 2015 r. wykupiła 65% akcji Bogdanki, pakiet większościowy, w naszej spółce zaczęło się dziać inaczej, czyli źle, jeśli chodzi o samodzielność LW Bogdanki. Proszę państwa, dlaczego Enea SA narzuca spółce Bogdanka, będącej na giełdzie, co ma robić? Po prostu wskazuje w punktach: jeden, dwa, trzy, cztery, pięć, siedem, co Bogdanka ma robić. Jakim prawem Enea ingeruje w działalność spółki węglowej? Gdzie są pozostali akcjonariusze spółki? 35% to są inni akcjonariusze. Enea SA nie posiada 100% akcji spółki. A gdzie są akty normatywne typu k.s.h.? Gdzie jest KNF czy MAR? Przecież spółka giełdowa funkcjonuje na podstawie odpowiednich regulacji.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#ArturBrzozowski">Na spotkaniu z przedstawicielami trzech ministerstw przedkładałem lata współpracy Bogdanki i Enei, nazywa się to ładnie synergią, jeśli chodzi o ceny węgla, jakie w tych latach Bogdanka uzyskiwała na sprzedaży do Elektrowni Kozienice i Połaniec, a wiadomo, że tego wszystkiego pilnowała Enea. Podałem do wiadomości zgromadzonych na sali, że to jest kwota przekraczająca 1 mld 680 tys. zł. Zrobiłem to w obecności zarządu Bogdanki i zarządu Enea. Czekałem, czy mnie ktoś sprostuje, jeśli chodzi o tę wypowiedź i podane liczby, ale nikt tego nie zrobił. Dlatego myślę, że te obliczenia nie są chybione, a wręcz są trafne. Cena do energetyki zawodowej znacznie odbiegała, była dużo wyższa niż ta, po której sprzedawaliśmy węgiel do Enei. 1 mld 680 tys. zł powinien zostać w kasie Bogdanki, a nie w kasie spółki z Poznania. To jest pierwsza sprawa.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#ArturBrzozowski">Jeśli moglibyśmy to odnieść do czegoś, co ma miejsce dzisiaj, to można podać przykład Puław. Słyszymy bowiem o aferze w Puławach, że są pretensje i oskarżenia, iż zarząd Zakładów Azotowych „Puławy” kupował gaz po zawyżonej cenie. U nas jest podobnie, tylko że węgiel był sprzedawany po zaniżonej cenie.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#ArturBrzozowski">Proszę państwa, jeżeli chodzi o transformację, to nie wyobrażamy sobie, żeby przebiegała ona pod rządami spółki Enea SA. Zresztą wiemy, że tego nie będzie. Na spotkaniu 9 grudnia, kiedy zarząd Enei przedstawiał nam strategię, na pytanie o to, czy w strategii Grupy Kapitałowej Enea SA przeznaczone są środki na transformację w naszym regionie, w sprawie Bogdanki, usłyszeliśmy jednoznaczną odpowiedź – na początku, że to jest bardzo dobre pytanie, a potem, w drugiej części, że ani złotóweczki. Dlatego patrząc na naszą działalność dzisiejszą, na kolejne lata oraz później na transformację i poszukiwanie nowych miejsc pracy, w tym wariancie, kiedy czuwa – że tak się wyrażę, w cudzysłowie – nad nami Grupa Kapitałowa Enea, mamy marne szanse. Grupa Kapitałowa Enea realizuje swoje zadania i cele grupy, a my jesteśmy tylko jedną ze spółek grupy, którą zarząd Enea SA traktuje jak inne spółki, które nie są notowane na giełdzie. Uważamy, że tak być nie może. Uważamy, że Enea SA nie ma do tego prawa i stąd też na spotkaniu z przedstawicielami trzech ministerstw przedstawiliśmy wniosek strony społecznej dotyczący rozpoczęcia procedury przejęcia Bogdanki przez Skarb Państwa. W tym momencie w takim działaniu widzimy szansę m.in. na wyprostowanie tych kwestii, o których tutaj dzisiaj rozmawiamy. Tak długo, do kiedy Enea SA będzie decydować o tym, co ma być z Bogdanką, sytuacja się nie poprawi. Enea decyduje odnośnie wydobycia albo tego, czy węgiel sprzedajemy do grupy, czy możemy sprzedawać poza grupą – takie pytania zresztą ostatnio zadaliśmy i nie uzyskaliśmy odpowiedzi, czy Enea SA jest tym zainteresowana, czy wręcz przeciwnie, żeby Bogdanka sprzedawała węgiel nie tylko do Enei, do Elektrowni Kozienice i Połaniec, ale również na zewnątrz, a my w tym właśnie widzimy nasze szanse, jeśli chodzi o utrzymanie wielkości produkcji, a tym samym – utrzymanie miejsc pracy. Jako strona społeczna jesteśmy tym oczywiście bardzo zainteresowani.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#ArturBrzozowski">Podsumowując – dwa tematy: albo idziemy dalej w kierunku przejęcia Bogdanki przez Skarb Państwa i unormowania tych wszystkich aktów prawnych, dzięki którym moglibyśmy normalnie funkcjonować, albo spowodujmy to, żeby Enea SA zaczęła nas traktować jak spółkę giełdową. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#MarekSuski">Czy są jeszcze jakieś głosy ze strony społecznej? Nie widzę. W takim razie teraz głos zabiorą posłowie. Na liście mam zapisanych po kolei: pan Krzysztof Tchórzewski, pan Przemysław Czarnek, pani Paulina Matysiak, pani Magda Filipek-Sobczak. Czy ktoś jeszcze?</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#KrzysztofTchórzewski">W pierwszej kolejności chciałbym zwrócić uwagę na to, że naszym obowiązkiem z punktu widzenia patrzenia na przyszłość kraju jest maksymalne wykorzystanie wszystkich tańszych źródeł energii, dokąd się tylko da. Z punktu widzenia interesu naszego państwa tak powinniśmy na to patrzeć. Ja oczywiście rozumiem politykę związaną z Zielonym Ładem, z tymi wszystkimi sprawami, które wiążą się z naszą obecnością w Unii Europejskiej, ale z drugiej strony tak jak w przypadku relacji w każdej grupie, jeżeli w Unii Europejskiej jesteśmy aktywniejsi, to sobie lepiej radzimy, a jeżeli stoimy na baczność i nie podejmujemy działania we własnym interesie, to wtedy, jak to się mówi, zrzuca się na nas wszystko.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#KrzysztofTchórzewski">W aktualnej sytuacji należy pewne rzeczy przypomnieć. Sprawa odejścia od węgla kamiennego jest obecna prawie od zawsze, odkąd jesteśmy obecni w Unii Europejskiej. Na przełomie lat 2015/2016 te sprawy trafiły w moje ręce, kiedy zostałem ministrem energii. Uznałem wówczas, że moim obowiązkiem jest w pierwszej kolejności stworzyć sobie takie warunki funkcjonowania w ramach Komisji Europejskiej, żeby odejść od tego, z czym wcześniej miałem do czynienia, również jako poseł, czyli plac budowy w Kozienicach zarośnięty trawami, grunty wykupione, pozwolenia na budowę są, wszystko jest; dwa bloki w Opolu – podobna sytuacja; w Jaworznie – podobna sytuacja. To była oczywiście kwestia węgla. Została bowiem podjęta decyzja, że przechodzimy na energetykę odnawialną. Zauważcie, ile lat temu to było. Jeżeli wtedy naprawdę poszlibyśmy w tamtym kierunku, to dzisiaj leżelibyśmy gospodarczo na łopatkach, ponieważ tylko tymi nowymi systemami nie zapewnilibyśmy Polsce bezpieczeństwa energetycznego, zwłaszcza w sytuacji rozwoju gospodarczego, który w międzyczasie się dokonał w naszym kraju. Nie bylibyśmy po prostu w stanie zapewnić naszej gospodarce odpowiedniej ilości energii.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#KrzysztofTchórzewski">Dzisiaj, jeżeli popatrzymy na Elektrownię Kozienice – mówimy o niej, bo to jest wspólna grupa – możemy stwierdzić, że były lata, w których dochody tej elektrowni liczono w setkach milionów złotych, a zyski osiągały poziom kilkudziesięciu milionów złotych. To była normalna rzecz przez całe lata. Popatrzcie państwo, ile mogliśmy stracić. To jest jedna strona medalu.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#KrzysztofTchórzewski">Druga strona – spójrzmy na to z takiego punktu widzenia: poza kilkoma nowymi elektrowniami, tam zresztą czas również upływa, elektrownie węglowe w tej chwili już nie naliczają amortyzacji. Można powiedzieć, że one są spłacone i z tego tytułu przyczyniają się do tego, żeby węgiel był tańszy, żeby energia elektryczna była tańsza. Jeśli w przypadku Bogdanki spojrzymy na jej odbiorców, to zauważymy, że z punktu widzenia kosztów nasza energia staje się coraz tańsza. Jeżeli kolejne bloki będą miały spłaconą amortyzację, nie będą już jej naliczały, to te stare bloki zaczną nam dawać dużo tańszą energię elektryczną. Pytanie brzmi, w jakim trybie mamy przechodzić na inne źródła, co i jak należy robić, aby pójść dalej. Uważam, że po prostu dopóki się da, musimy wszystko remontować i wykorzystywać, uzyskując na to odpowiednie zgody.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#KrzysztofTchórzewski">Zgód miało nie być, ale okazuje się, że są, że trzeba wprowadzać takie czy inne okresy przejściowe itd. Zgody są i będą wymagane w późniejszym czasie, ale jeśli poprowadzi się odpowiednio rozmowy z Komisją Europejską, to można ją przekonać i naprawdę wiele uzyskać. Przykłady? Nie było pierwotnie zgody na budowę tamtych sześciu elektrowni, ale ostatecznie Komisja Europejska dała zgodę. Nie było zgody na pomoc publiczną – Komisja Europejska dała zgodę na pomoc publiczną do 2035 r., właśnie jeśli chodzi o pomoc publiczną dla energetyki, bo o to wtedy chodziło.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#KrzysztofTchórzewski">Na czym rzecz polega, szanowni państwo? Musimy otwarcie powiedzieć, że pomoc publiczna jest w tym przypadku konieczna. Rozwój energetyki odnawialnej powoduje poważne wzrosty kosztów energii dla odbiorców i o tym oficjalnie musimy mówić, tak zresztą stawialiśmy sprawę w KE. Dlatego pomoc publiczna jest potrzebna. W związku z coraz szerszym zakresem budowy energetyki odnawialnej musi ona czekać ze swoją ofertą. Mówiąc obrazowo, piec jest rozpalony, a energia nie jest sprzedawana w danym momencie. Niestety my nie możemy sobie pozwolić na to, żeby były duże przerwy w dostawach energii, więc jeżeli idziemy w kierunku zmniejszania udziału energetyki konwencjonalnej i zwiększania udziału energetyki odnawialnej, to musimy pamiętać, że zawsze związane to jest ze wzrostem kosztów energii i nie ma innej rady. To jest podwójna energia, dlatego że jedna, konwencjonalna, stoi i czeka na to, kiedy ma wejść, są pracownicy w elektrowni, a energia nie jest sprzedawana, bo akurat dzisiaj było dużo słońca i mamy dużo energii z fotowoltaiki. W takiej sytuacji my nie możemy jednak elektrowni konwencjonalnej zamknąć, bo za chwilę się zmieni pogoda, będzie inna sytuacja i energii z OZE będzie mniej.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#KrzysztofTchórzewski">Ponieważ jako kraj, jako obywatele jesteśmy coraz bardziej bogaci, to musimy sobie otwarcie powiedzieć, że idziemy w kierunku energetyki odnawialnej jeszcze dalej i głębiej, a przez to będzie nas to więcej kosztowało, bo coraz mniej będzie na siebie zarabiała energetyka konwencjonalna, ale jednak dyżurować musi. Załoga musi być na miejscu pod pełną parą, żeby w każdej chwili, w każdej sekundzie mogła wejść ze swoją mocą. Z tego tytułu, jeśli tak na to spojrzeć, to w naszym interesie jest maksymalne wydłużanie tego okresu.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#KrzysztofTchórzewski">W takiej sytuacji, jeśli chodzi o zasoby – tutaj przechodzę już do dzisiejszego tematu – utrzymanie kopalni Bogdanka, która ma bardzo duże możliwości, także jeśli chodzi o zwiększenie wydobycia, musi być rozpatrywane w perspektywie co najmniej 15 albo 20 lat, bo tyle czasu potrzeba, zanim przejdziemy na energetykę odnawialną. Zobaczmy, kiedy Niemcy rozpoczęli instalowanie u siebie energetyki odnawialną i w jakiej sytuacji są w tej chwili, i w jaki sytuacji byliby, gdyby nie mieli elektrowni węglowych. Na tym przykładzie wyraźnie widać, że musimy utrzymać energetykę węglową, jak długo się da. Dlatego trzeba prowadzić odpowiednio negocjacje z Komisją Europejską. Wtedy po ponaddwuipółletniej przerwie, po zatrzymaniu budowy elektrowni węglowych udało się ruszyć z sześcioma elektrowniami. Wyobraźmy sobie, jak wyglądałby nasz system energetyczny, gdyby tych elektrowni nie było. Teraz też musimy patrzeć do przodu i równie zdecydowanie zabiegać o przychylność Komisji Europejskiej. Nie chodzi tylko o to, że Kopalnia Bogdanka musi istnieć i że są przed nią perspektywy inwestycyjne. Trzeba mieć również na względzie to, że tam znajdują się nasze złoża węgla, zwłaszcza że nie możemy zakładać, iż całkowicie w Polsce odejdziemy od węgla. Zobaczcie państwo, czym to się bowiem kończy – 25 lat wcześniej niż my zaczęli Niemcy odchodzić od węgla i do tej pory od niego nie odeszli. My to musimy widzieć, musimy to dostrzegać i uczyć się na błędach innych.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#KrzysztofTchórzewski">Pewnie konieczne byłoby zamknięte posiedzenie Komisji, żeby móc omawiać szczegóły, ale z pewnością musimy być roztropni w naszych działaniach. Musimy wiedzieć, co nas faktycznie czeka. Można oczywiście głosić propagandowo, jak to będzie pięknie, jeżeli dojdziemy do wykorzystania 80% czystej energii, ale na razie to jest tylko mrzonka. Powiedzmy to sobie szczerze. Musimy rozmawiać o tym, co jest tu i teraz, dlatego też takie nagłe, głębokie i szybkie porzucenie kopalni, które ma miejsce w tej chwili w Polsce… Brak jest inwestycji, ale eksploatuje się te kopalnie maksymalnie. Faktycznie wiele z tych kopalń się zamortyzowało i węgiel jest dlatego tańszy, ale nie wszystkie kopalnie są zamortyzowane, podobnie jeśli chodzi o elektrownie, ale dzisiaj energetyka węglowa z punktu widzenia dużej amortyzacji elektrowni węglowych okazuje się być najbardziej ekonomiczna z punktu widzenia rezerwy. Dlatego bardzo mocno zwracam na to uwagę.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#KrzysztofTchórzewski">Mógłbym jeszcze poruszyć kilka innych wątków, ale byłoby chyba za dużo. Dzisiaj rozmawiamy bowiem o Bogdance, patrzymy, jak tam wygląda sytuacja, ale oczywiście ten temat trzeba widzieć trochę szerzej, bo to nie jest tylko temat Bogdanki, ale to w ogóle temat dotyczący całej strategii Polski – co dalej będziemy robić. Rozumiem, że głośno możemy mówić, że tylko energetyka odnawialna, ale…</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#MarekSuski">Dobrze, w takim razie bardzo proszę o krótkie pytania, żeby pani minister nam nie uciekła. Głos ma pan Przemysław Czarnek.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#PrzemysławCzarnek">Z tych 50 mln t węgla, które się wydobywa w Polsce, Bogdanka wydobyła w 2024 r. 8 mln t węgla i to jest najtańszy węgiel w wydobyciu. Bogdanka to najlepsza kopalnia w Polsce, z wielkimi perspektywami rozwoju, bo złóż nie brakuje w naszym regionie w ogóle. Jakoś tak się dziwnie składa, pani minister – i to już jest pytanie do pani i do rządu za pani pośrednictwem – że jak u władzy jest właśnie ta siła, którą pani reprezentuje, to są dziwne zabiegi przy Bogdance, najlepszej kopalni w Polsce, wydobywającej najtańszy węgiel.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#PrzemysławCzarnek">Przed 2015 r. walczyliśmy z jakimiś Australijczykami, którzy dostali od was, z waszego ministerstwa, koncesję na odkrycie czegoś, co dawno było odkryte, po to, żeby dostać koncesję na wydobycie i wydoić Bogdankę na miliony złotych. Powstrzymaliśmy to, kiedy pan minister Tchórzewski przyszedł do ministerstwa. Uspokoiliśmy sytuację w Bogdance, rozpoczęliśmy proces usamodzielniania się Bogdanki, żeby była odrębną spółką Skarbu Państwa, niezależną od Enei, żeby nie była na usługach Enei, która cały czas chce ją doić. A dzisiaj wracamy do punktu wyjścia. To znaczy znów dzisiaj Enea proponuje… I niech pani nie mówi, że pani nic nie wie o zwolnieniach grupowych, bo przecież związkowcy są w posiadaniu dokumentacji. Pani nie jest od tego, żeby nam mówić, co pani Enea powiedziała. Pani jest od tego, żeby jako rząd Rzeczypospolitej Polskiej powiedzieć, co rząd Rzeczypospolitej Polskiej chce zrobić z Bogdanką. Nas nie interesuje…</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#PrzemysławCzarnek">Nie, otóż nie, pani minister. Niech pani nie mówi, że nie ma dziś Ministerstwa Aktywów Państwowych, bo to pani jest odpowiedzialna za energię i ta energia jest właśnie z Bogdanki, więc niech pani nie ściemnia tutaj, że pani nic nie wie o zwolnieniach grupowych, bo my wiemy i związkowcy wiedzą, że chcecie zwolnić w Bogdance w ciągu dziewięciu lat 4,2 tys. osób, w Kozienicach 1 tys. osób – chcecie zlikwidować energię konwencjonalną, chcecie zlikwidować energię z węgla, a pani dzisiaj przychodzi i mówi, że nic nie wie, bo pani Enea nie powiedziała o zwolnieniach grupowych.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#PrzemysławCzarnek">Kochani, jak jesteście u władzy, to likwidujecie Bogdankę, dlatego my żądamy pełnej informacji rządu Rzeczypospolitej Polskiej – a pani dzisiaj ten rząd reprezentuje, a nie ściemnia, że pani nic nie wie – jakie są najbliższe lata Bogdanki. Nie po to, żeby ci państwo cały czas jeździli i dopominali się, że coś chcą wiedzieć, a wy przychodzicie i mówicie, że tego ministerstwa nie ma, o tym nie wiecie, Enea was nie poinformowała. Enea jest wasza, więc macie święty obowiązek powiedzieć nam tutaj prawdę, co chcecie zrobić z Bogdanką, która wydobywa w Polsce najtańszy węgiel, ma wielkie perspektywy rozwoju, a wy traktujecie ją jak piąte koło u wozu. Tak nie powinno być, pani minister. Pani reprezentuje rząd Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#MarekSuski">Szanowni państwo, teraz po kolei jest zapisana pani Paulina Matysiak, ale ponieważ pani minister chce opuścić nas o godzinie 13.15, to bardzo proszę o minutowe pytanie.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#PaulinaMatysiak">Nie usłyszeliśmy dzisiaj nic na temat tego planu. Czy te założenia, które są w strategii Enei, są prawdziwe? Czego mogą się spodziewać, czego mogą oczekiwać pracownicy? Na co mogą liczyć ze strony państwa? To są podstawowe pytania, na które dzisiaj chcielibyśmy poznać odpowiedzi.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#PaulinaMatysiak">I ostatnia rzecz. Jeżeli dzisiaj nie usłyszymy tych odpowiedzi, to być może konieczne okaże się zaproszenie także przedstawicieli innych ministerstw, bo jeżeli państwo sami nie wiecie, za co odpowiada inne ministerstwo albo jakie ma plany, to może trzeba tutaj wezwać wszystkie trzy resorty i może wszystkie trzy resorty powinny przed nami odpowiedzieć, jakie mają plany względem tej konkretnej kopalni. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#MarekSuski">Jeśli ma pani jeszcze minutę, pani minister, to poproszę o głos panią poseł Magdę Filipek-Sobczak i pana posła Marka Wesołego, ale bardzo proszę dosłownie o minutowe wypowiedzi, bo naprawdę nam pani minister ucieknie.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#MagdalenaFilipekSobczak">Szanowni państwo, myślę, że nie trzeba nikogo przekonywać, każdy z państwa wie, że to jest jedyna rentowna kopalnia w Polsce, jedyna kopalnia, do której nie dopłaca budżet państwa. Natomiast jakie są plany dotyczące tej kopalni – nie wiadomo. Nie wiadomo nawet, czy one są, czy ich nie ma, bo pani minister nie jest w stanie nam tego powiedzieć i m.in. dlatego związkowcy z LW Bogdanka biorą udział w posiedzeniach sejmowych komisji, zapraszają do siebie posłów na spotkania i chodzą do ministerstwa, starając się uzyskać informacje na ten temat – co dalej z Lubelskim Węglem Bogdanka. I tu nie tylko chodzi o pracowników tamtego regionu. Ja również jestem mieszkanką Lubelszczyzny – 2 mln mieszkańców Lubelszczyzny jest zainteresowanych sprawą LW Bogdanka.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#MarekSuski">Jeszcze pan poseł Marek Wesoły i poprosimy panią minister o udzielenie odpowiedzi. W dalszej części posiedzenia będzie panią reprezentował wyznaczony pracownik ministerstwa. Pan poseł Wesoły, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#MarekWesoły">Mam wrażenie, że grupy energetyczne, czyli grupy posiadające własne elektrownie, planują dalej wdrażać ten chory system Zielonego Ładu, dalej zamierzają się transformować i w ogóle nie patrzą na rzeczywistość, nie odnoszą się do tego, co dzieje się dzisiaj na świecie. Zresztą to nie jest dziwne, ponieważ ja oczekuję reakcji od rządu, m.in. od Ministerstwa Aktywów Państwowych, od premiera, od Ministerstwa Przemysłu – głównie, bo pani powinna być w tym obszarze bardzo aktywna. Ostatnio o tym rozmawialiśmy. Pani minister, ja oczekuję korekty dotychczasowych planów, my musimy dokonać korekty tych planów. Jesteśmy ostatnim krajem w Europie, który może się załapać na odejście od Zielonego Ładu i dzięki temu pomóc m.in. takim zakładom jak kopalnia Bogdanka i kilku innym kopalniom w Polsce w okresie następnych 20–30 lat. Musimy być w tym zakresie aktywni dyplomatycznie. Państwo macie takie możliwości, siedzicie przy stole i współrządzicie w Unii Europejskiej, macie coś do powiedzenia – objęliśmy prezydencję. Patrząc na to, co dzieje się w Unii Europejskiej, można powiedzieć, że macie wszystkie karty w ręku, aby negocjować, m.in. w interesie pracowników Bogdanki, ale również wielu innych. Dzisiaj na przykład pod pani ministerstwem na Śląsku protestuje kopalnia Bielszowice i też wypadałoby chyba się do tego odnieść.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#MarekWesoły">Ludzie widzą, że świat się zmienia, natomiast nie zmieniamy się my, chociaż mamy możliwości dokonania zmian. My byliśmy w Unii Europejskiej w opozycji i mieliśmy pod górkę, państwo nam zresztą dodatkowo przeszkadzaliście w próbach zmiany rzeczywistości. Mieliśmy trzy razy gorzej niż wy, którzy siedzicie przy głównym stole i macie możliwości wprowadzenia zmian, możecie negocjować, rozdajecie karty. Dlatego zaangażujcie się w to, aby obronić ten przemysł i m.in. obronić kopalnię Bogdanka, bo grupy energetyczne, elektrownie muszą zmienić swoje polityki, żeby Bogdanka mogła, zgodnie z planem umowy społecznej, dotrwać do 2049 r. z wydobyciem.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#MarekSuski">Bardzo proszę, pani minister.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#MarzenaCzarnecka">Secundo – wracając do tego, co państwo powiedzieliście – nigdy polski rząd nie zadeklarował, że Bogdanka ma funkcjonować w innym zakresie czasowym niż to, co zostało określone w umowie społecznej. Nigdy również nikt nie złożył oświadczenia, że będą zwolnienia grupowe. Co innego – i tutaj rozumiem państwa podejście jako strony społecznej – że nie mówimy o zwolnienia grupowych, tylko o zachowaniu miejsc pracy, ale to są dwa zupełnie różne pojęcia. Jeżeli chodzi o zachowanie miejsc pracy, to państwo wychodzicie z założenia, że jeżeli ktoś odchodzi na emeryturę, to na jego miejsce powinien zostać zatrudniony nowy pracownik. Tak sobie wyobrażam ten mechanizm, to jest jeden z możliwych przykładów – jeśli ktoś odchodzi z pracy, to jego miejsce pracy po prostu fizycznie zostaje utrzymane, ale tego ja państwu nie mogę zagwarantować. Mogę natomiast jasno zadeklarować, tak samo było podczas naszych poprzednich spotkań, że po pierwsze, będą opracowywane plany transformacji regionalnej, żeby wskazać inne pola do funkcjonowania zawodowego poza stuprocentowym zatrudnieniem w górnictwie sensu stricto, a po drugie – i to jest kwestia B – nie będzie zwolnień grupowych. Będę to powtarzać jak mantrę, bo takie jest nasze założenie.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#MarzenaCzarnecka">A co do tego, czy mamy możliwość funkcjonowania w Brukseli, to tak, mamy, i tak, staramy się. A jeśli chodzi o Bielszowice, to pan doskonale wie, panie pośle, co jest wpisane w umowie społecznej. Doskonale pan wie, że data 2023 r. to była data na połączenie kopalni Halemba z kopalnią Bielszowice. Tyle z mojej strony, dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#MarekSuski">Teraz głos zabierze pan poseł Rafał Komarewicz, a później Grzegorz Lorek, Janusz Kowalski, Maciej Małecki i Krzysztof Mulawa.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#MarekSuski">Kolejnym mówcą będzie pan Grzegorz Lorek. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#MarekSuski">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#GrzegorzLorek">Panie pośle, nie ma czegoś takiego jak oddzielne kompetencje poszczególnych resortów. Rozumiem, że nie możemy tu wezwać Olafa Scholza ani pani Ursuli, przewodniczącej Komisji Europejskiej, ale czy to oznacza, że powinniśmy wzywać premiera Donalda Tuska, bo on reprezentuje rząd i mówi, co członkowie rządu mają robić? Czy może jednak pani profesor, pani minister sama wie, co ma robić? Mnie się wydaje, że ona po prostu uciekła, bo nie umie odpowiedzieć na pytanie, a widocznie etyka profesorska nie pozwala jej kłamać.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#GrzegorzLorek">Cel jest jasny – koniec węgla w Polsce. Teraz nie możecie tego sprzedać, bo jak słusznie zostało zauważone, zbliża się czerwiec, potem za dwa lata mamy wybory parlamentarne, więc po prostu zmiękczacie, rozmydlacie i skręcacie ten temat, a prawda jest taka – czy chcecie ratować Bogdankę? Pierwsze pytanie. Jeśli tak, to jak? Proszę mi pokazać cele w KPI i jak macie zamiar to ratować? Jak chcecie inwestować? A potem – jakie są nowe koncesje na wydobycie?</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#GrzegorzLorek">Jeżeli ktoś się zna na wydobyciu węgla i na energetyce, to doskonale wie, jakie są potrzebne zasoby do utrzymania ruchu. Jeszcze raz to powtórzę, chociaż już to mówiłem na poprzednich posiedzeniach Komisji. W wielu elektrowniach dzieje się tak, że każecie wyłączać bloki. Po prostu jest wydane polecenie – wyłączać bloki. Wiecie, jak to działa? Powiem wam. To są dwa razy większe koszty, większa eksploatacja i droższa energia, a wy takie polecenia wydajecie dyrektorom elektrowni – wyłączać, ograniczać, żeby w systemie tego nie było. Tyle że każdy energetyk wam powie, że to jest o wiele bardziej kosztochłonne. Słusznie powiedział przedstawiciel Solidarności, że nie da się utrzymać zakładu, jeżeli zwalniane etaty związane z utrzymaniem ruchu nie zostaną zapełnione przez nowych pracowników. To jest po prostu zagłada, więc proszę odpowiedzieć konkretnie na moje pytania – tak lub nie, a nie ściemniać.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#MarekSuski">Kolejnym mówcą jest pan poseł Janusz Kowalski, bardzo proszę. Później zapisani są jeszcze: pan Maciej Małecki, pan Krzysztof Mulawa, pani poseł Filipek i pan poseł Gadowski.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#JanuszKowalski">Z czego się pan przewodniczący śmieje? Jeżeli bylibyście polskimi patriotami, to bronilibyście kopalni Bogdanka – najnowocześniejszej kopalni węgla kamiennego. Związkowcy pokazali wykresy i liczby przedstawiające, w jaki sposób jest wygaszana faktyczna działalność kopalni i jak wprowadzane są zwolnienia w ciągu najbliższych ośmiu, dziesięciu lat. To oznacza, że węgla z Bogdanki, najlepszej jakości, ani dla Kozienic, ani dla innych zakładów po prostu nie będzie. I to wcale nie jest śmieszne. Dzisiaj Komisja Europejska wprost pracuje nad tym, aby wznowić import gazu ziemnego z Rosji, który i tak jest importowany do Niemiec i Francji w ogromnych ilościach. To jest bardzo proste, szanowni państwo.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#JanuszKowalski">I ostatnia rzecz – albo chcemy węgla kamiennego i brunatnego z naszych własnych zasobów, albo chcemy gazu ziemnego. Szanowni panowie, proszę się nie kłócić. Rozmawiajmy merytorycznie. Naprawdę zachęcam do jakiejś refleksji. Mam nadzieję, że pan przewodniczący Komarewicz upomni swoich koalicjantów z Platformy Obywatelskiej, żeby poważnie traktowali posiedzenia naszej Komisji i stawiali się na nich w takim składzie, który potrafi odpowiedzieć na pytania zadawane przez przedstawicieli strony społecznej. Przyjechały do nas z Bogdanki wszystkie związki zawodowe działające na terenie kopalni, ale zabrakło niestety konkretnych odpowiedzi ze strony rządu.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#JanuszKowalski">Podsumowując, będziemy nadal żądać odpowiedzi na te pytania, które państwo zadaliście ponad politycznymi podziałami. Jestem przekonany, że pan poseł Maciej Konieczny jako jeden z inicjatorów tego posiedzenia również nie jest usatysfakcjonowany tym, co tutaj usłyszeliśmy, podobnie zresztą jak pani poseł Paulina Matusiak, również inicjatorka dzisiejszego posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#JanuszKowalski">Szanowni państwo, będziemy bronić polskiego węgla i będziemy żądać odpowiedzi na te pytania. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#MarekSuski">A panu przewodniczącemu Komarewiczowi jeszcze tylko powiem, że pani minister jest rzeczywiście w trudnej sytuacji, bo zdaje się, że w ramach tej koalicji nie jest specjalnie szanowana. Wiemy, że pani profesor ma bardziej zdrowy pogląd na to szaleństwo aż po grób, które proponuje nam Unia Europejska, być może inspirowana interesem rosyjskim, ponieważ zlikwidowanie polskiego węgla to jest tak naprawdę otwarcie szerokiej drogi dla rosyjskiego gazu. Jedno z drugim stoi w opozycji. Niestety, tak to wygląda.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#MarekSuski">Głos ma teraz pan Maciej Małecki. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#KrzysztofMulawa">Szanowni państwo – mówię teraz do przedstawicieli związków zawodowych – to Polacy Polakom zgotowali ten los. Wasza kopalnia zostanie zamknięta. Nie słuchajcie tego, co mówi się w tej sali, tylko patrzcie na decyzje polityczne, bo to one decydują o losie waszej kopalni i waszych miejsc pracy. Muszę powiedzieć, że jestem zażenowany. Weźcie państwo pod uwagę, że w tej sali są albo ludzie, którzy rzeczywiście chcą zamykać kopalnię, albo mentalnie są nieprzygotowani do tego, żeby wypowiedzieć umowę społeczną, żeby zupełnie inaczej podejść do problemu i po prostu powiedzieć, że żadna kopalnia nie będzie zamknięta do roku 2035 czy też do roku 2049.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#KrzysztofMulawa">Nie wierzcie też kolegom z PiS, niestety muszę to powiedzieć. Pani poseł Filipek-Sobczak przed chwilą mówiła coś o roku 2060, że macie złoża wystarczające do tego czasu, ale to właśnie jej opcja polityczna zagłosowała za tym, żeby żadna kopalnia w Polsce już nie istniała po 2049 r. Dlatego zastanawiam się, czy posłowie z PiS wierzą w to, co mówią. Jeżeli nawet oni wierzą, to wy nie macie prawa wierzyć w to, co oni mówią, bo to są tylko frazy, które wy chcecie usłyszeć, a oni wiedzą, jak to wam przekazać.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#KrzysztofMulawa">W tej sali nikt oprócz Konfederacji – nie reklamuję się, tylko mówię, jak jest – nie jest mentalnie przygotowany do tego, żeby wymówić w całości umowę społeczną. Jeżeli chcecie dalej słuchać posła Kowalskiego, to bardzo proszę. On mówi bardzo mądrze, ale niestety przyłączył się do partii, która umowę społeczną napisała i ustanowiła, dzięki czemu dzisiaj pani minister może ją realizować. Oczywiście nie mogę nie zaczepić swoich kolegów z Platformy Obywatelskiej – szanowni państwo, oni mentalnie też chcą zamykać kopalnie. Nie wierzcie w żadne słowo polityków, patrzcie natomiast, jak kto głosuje. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.82" who="#MaciejMałecki">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, ważniejsze jest jednak to, że otrzymaliśmy dzisiaj kolejny niepokojący sygnał, że w rządzie panuje chaos, że resorty ze sobą nie współpracują, że nie ma przepływu informacji między ministrami, a kolejny minister wychodzi z posiedzenia Komisji, żeby nie odpowiadać na pytania posłów. Pan przewodniczący Marek Suski wielokrotnie zwracał uwagę na posiedzeniach Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych na to, że albo nie przychodzi przedstawiciel rządu, albo nie przychodzą przedstawiciele zarządów spółek Skarbu Państwa – zarządy tych spółek unikają jak ognia pytań posłów z komisji branżowych. Podobne zachowanie jak na naszych posiedzeniach obserwujemy u przedstawicieli rządu także na posiedzeniach Komisji Gospodarki i Rozwoju. Z ostatniego posiedzenia tej komisji, kiedy była omawiana ustawa autorstwa posłów Prawa i Sprawiedliwości o deregulacji, uciekł minister rozwoju, nie było pełnomocnika do spraw deregulacji, nie było żadnego z wiceministrów, a później komisja została brutalnie przerwana, bo kilku posłów koalicji umówiło się, że wyjdą z sali. Ci posłowie stanęli za drzwiami, a wtedy ich kolega zgłosił wniosek o sprawdzenie kworum. Kworum nie było, mimo że ci posłowie zostawili na sali swoje ubrania, tablety i dokumenty.</u>
<u xml:id="u-1.83" who="#MaciejMałecki">Szanowni państwo, może nie było w ogóle potrzeby tworzenia Ministerstwa Przemysłu, skoro znajduje się ono w Katowicach i ministrowie cały czas są tylko w rozjazdach pomiędzy Warszawą a Katowicami. To się chyba jeszcze do końca nie wyklarowało. Ale ważniejsze jest coś innego, a mianowicie, że na posiedzenie Komisji przychodzi przedstawiciel jednego resortu i mówi, że ta rzecz to nie u nas, przychodzi przedstawiciel drugiego resortu – to nie u nas, to u kolegów, przychodzi trzeci resort – to nie my, to koalicjant.</u>
<u xml:id="u-1.84" who="#MaciejMałecki">Drodzy państwo, jesteście jednym rządem najjaśniejszej Rzeczypospolitej Polskiej. Nie możecie między sobą przerzucać gorącego kartofla na zasadzie, to nie ja, to kolega albo ja tego nie wiem, to chyba leży w kompetencjach innego resortu itd. My oczekujemy profesjonalnej pracy dla dobra Polski i Polaków. Dziś zajmujemy się bardzo ważnym tematem, przyszli związkowcy z Bogdanki, przedstawili bardzo konkretne argumenty. Sprawa dotyczy przyszłości miejsc pracy w tym regionie Polski, ale również dotyczy bezpieczeństwa energetycznego Polski.</u>
<u xml:id="u-1.85" who="#MaciejMałecki">Chcemy, żeby posiedzenia Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych wyglądały w taki sposób, że przychodzą na nie przygotowani przedstawiciele rządu, którzy potrafią odpowiedzieć na zadawane pytania, a nie zrzucają odpowiedzialności na kolegów z innych ministerstw, których akurat tutaj nie ma. To są rzeczy karygodne i tak dalej nie może być.</u>
<u xml:id="u-1.86" who="#MaciejMałecki">Doceniam oczywiście, że pani minister Czarnecka przychodzi osobiście na posiedzenia Komisji, ale drodzy państwo, chciałbym, żeby jeszcze wyraźnie wybrzmiało to, jakie priorytety ma ten rząd. Ministerstwo od ustalania ilości płci, seksedukacji i zmiany płci, którym dowodzi niejaka pani Kotula, która kłamała, że ma magisterskie wykształcenie – mamy ministerstwo…</u>
<u xml:id="u-1.87" who="#MaciejMałecki">Panowie, ponieważ jesteśmy na posiedzeniu Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, to proponuję, żebyście powiedzieli komuś, aby naprawdę mocno przespał się z tym tematem i wreszcie przyjął odpowiednie priorytety w działaniu.</u>
<u xml:id="u-1.88" who="#MaciejMałecki">I jeszcze jedna rzecz. Nie chcemy słuchać na kolejnych posiedzeniach Komisji, że to nie ten minister, że to ministerstwo, że resort nie zna jakichś planów spółki Skarbu Państwa. Rząd nie zna planów spółki, której jest właścicielem? Tu naprawdę trzeba się łapać za głowę.</u>
<u xml:id="u-1.89" who="#MarekSuski">Bardzo proszę, panie profesorze. Później pani Magdalena Filipek i poseł Krzysztof Gadowski.</u>
<u xml:id="u-1.90" who="#ZdzisławGawlik">Szanowni państwo, sytuacja Bogdanki, o której mówił jeden z przedstawicieli strony społecznej, z uwagi na te relacje i miejsce, gdzie Bogdanka się znajduje, spowodowała, że kopalnia straciła 1,6 mld zł. Jeśli tak, to ten przypadek na pewno nie powinien stanowić przedmiotu prac Komisji, ale powinien stać się przedmiotem zainteresowania prokuratora, dlaczego akurat tak się stało. Przypomnę, że nacjonalizacji Bogdanki dokonano w 2015 r. i rozumiem, że te relacje kontraktowe albo niekontraktowe, niehandlowe miały miejsce od 2016 r. Wydaje mi się, że nie ma znaczenia, czy będzie to spółka bezpośrednio lub pośrednio kontrolowana przez państwo. Nie ma też znaczenia, czy my będziemy o tym dyskutować, czy nie. Uważam, że tak naprawdę wszystko zależy od ludzi, którzy zarządzają tymi podmiotami i je nadzorują. Od tych ludzi zależy sytuacja podmiotów gospodarczych. Gdyby wszyscy w sposób uczciwy zachowywali się przez ten czas, to na pewno nie doszłoby do takiej sytuacji jak związana ze wspomnianą kwotą 1,6 mld zł.</u>
<u xml:id="u-1.91" who="#ZdzisławGawlik">Jeżeli natomiast chodzi o kwestie relacji korporacyjnych, to wczoraj prezes Kinelski złożył pewne deklaracje. Nie chcę ich tutaj powtarzać, bo przecież nie o to chodzi, każdy, kto jest zainteresowany bezpośrednim przekazem, może sięgnąć do stenogramu i będzie to wiedział.</u>
<u xml:id="u-1.92" who="#ZdzisławGawlik">Kwestia, która się dodatkowo pojawiała w tej sali w trakcie prac Komisji, to troska o energetykę konwencjonalną, troska o węgiel. Z informacji, którą usłyszałem od pana ministra, pana posła Tchórzewskiego, wynika, że w Kozienicach czy Opolu po prostu rosły pokrzywy. Więc ja tylko przypomnę, że inwestycje w Kozienice, Opole (dwa bloki), Jaworzno zostały rozpoczęte przed 2016 r. Oczywiście ich stopień zaawansowania był różny, bo moglibyśmy dyskutować, jak Kozienice były oddawane i finansowane, co z uwagi na ten nasz projekt jest ważne, ale w stosunku do wszystkich tych inwestycji finansowanie było zamknięte. To były bloki energetyki konwencjonalnej i wszystkie na węgiel kamienny. Po prostu o to się troszczyliśmy. Nie wiem, ile tych bloków zostało uruchomionych od 2016 r., ale na pewno Unia Europejska nam w tym wszystkim nie przeszkadzała. Przypominam, że była zgoda Komisji Europejskiej na pomoc publiczną przy budowie bloków elektrowni w Ostrołęce. Zgadza się? Zgoda była. Czy ten blok jest, czy go nie ma, to nie chcę teraz do tego wracać ani nie zależy mi na podgrzewaniu atmosfery dyskusji.</u>
<u xml:id="u-1.93" who="#ZdzisławGawlik">Kolejna kwestia. W wypowiedziach dwóch panów posłów pojawiła się kwestia energetyki jądrowej. Zgoda Komisji Europejskiej na pomoc jest oczywiście potrzebna. Przypomnę panom, zresztą możecie sami sięgnąć do dokumentów, że zgoda Komisji Europejskiej na budowę pierwszego bloku jądrowego to jest data luty 2015 r. Dzisiaj niczego nie mamy i tak naprawdę zmarnowaliśmy mnóstwo czasu. Zamiast robić to, co powinniśmy robić, to po prostu wzięliśmy kij i udawaliśmy, że zawrócimy nim Wisłę. Wisła jak płynęła, tak dalej płynie. Mam nadzieję, że będzie ciągle płynęła.</u>
<u xml:id="u-1.94" who="#ZdzisławGawlik">Szanowni państwo, uważam, że trzeba wreszcie spojrzeć w lustro i odpowiedzieć sobie na pytanie, ile tak naprawdę każdy z nas zrobił, jeżeli chodzi o kwestię energetyki konwencjonalnej, ile tak naprawdę każdy z nas zrobił, kiedy piastował takie czy inne stanowisko, żeby faktycznie zadbać o bezpieczeństwo energetyczne Polski i Polaków.</u>
<u xml:id="u-1.95" who="#MarekSuski">O zabranie głosu proszę teraz panią Magdalenę Filipek-Sobczak. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-1.96" who="#MagdalenaFilipekSobczak">Drodzy państwo, chciałabym już przejść do spraw merytorycznych, ale muszę się jeszcze odnieść do kwestii 2060 r. Pan poseł apelował, żeby nie wierzyć w to, co rzekomo ja tutaj opowiadam. Chcę, żeby pan wiedział, iż wszyscy posłowie i samorządowcy ziemi lubelskiej zostali zaproszeni przez przedstawicieli związków zawodowych na spotkanie, podczas którego została nam przekazana strategia Grupy Kapitałowej Enea dotycząca dalszego funkcjonowania Bogdanki. Oczywiście w tym przypadku określenie strategia można wziąć w cudzysłów, zaraz wyjaśnię, dlaczego tak uważam, natomiast chcę państwu powiedzieć, że przedstawiciele związków zawodowych poinformowali nas o możliwościach wydobycia węgla w kolejnych latach i wskazali nam rok 2060 jako ten, do którego faktycznie eksploatacja złóż jest niezagrożona.</u>
<u xml:id="u-1.97" who="#MagdalenaFilipekSobczak">Szanowni państwo, tak jak powiedziałam na początku, chciałabym, żebyśmy wszyscy, ponad podziałami, zastanowili się nad tym, jak możemy pomóc temu regionowi, żeby LW Bogdanka nadal funkcjonowała, żeby zabezpieczyć miejsca pracy i żeby wydobycie było niezagrożone jeszcze przez długie lata. Uważam też, że za mało uwagi poświęciliśmy koncesji, która wygasa w 2031 r. na eksploatację złoża Puchaczów V. Wierzę w to, że pani minister przemysłu po konsultacji z ministrem aktywów państwowych oraz oczywiście z prezesem, zarządem grupy kapitałowej ustali, co dalej z tą koncesją.</u>
<u xml:id="u-1.98" who="#MagdalenaFilipekSobczak">I jeszcze jedna informacja. Nie ma już pana wiceprzewodniczącego, który tak upominał się o spotkanie z przedstawicielami wszystkich zainteresowanych ministerstw oraz grupy kapitałowej i również przedstawicielami związków, żebyśmy faktycznie mogli wspólnie usiąść do stołu i porozmawiać o przyszłości Bogdanki. Takie spotkanie z wiceministrem aktywów państwowych panem Kropiwnickim odbyło się w ramach spotkania zespołu parlamentarnego posłów ziemi lubelskiej, na które oczywiście nie zostali zaproszeni posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Przyznam, że troszeczkę poza zaproszeniem udało mi się wejść na posiedzenie tego zespołu i dlatego mogłam przysłuchiwać się prowadzonej tam rozmowie. Pan minister Kropiwnicki bardzo cedził słowa, jeśli chodzi o strategię dotyczącą przyszłości Bogdanki. Kiedy zaczęliśmy pytać o to, o czym już dzisiaj mówiłam, czyli że do 2035 r. wydobycie będzie sukcesywnie wygaszane i zostanie zminimalizowane o 75%, to pan minister zapytał, skąd przedstawiciele związków zawodowych mają taką informację, bo na pewno nie jest to informacja, którą przekazała grupa kapitałowa. Mówiłam o tym już na sesji Sejmiku Województwa Lubelskiego, gdzie państwo również byliście jako przedstawiciele LW Bogdanka, i tutaj też chcę to wyraźnie powiedzieć – pan minister Kropiwnicki nie powiedział żadnych konkretów na temat przyszłości Bogdanki. Dzisiaj pani minister powtórzyła to samo, przedstawiciele grupy kapitałowej również mówią tym samym głosem – więc co będzie z naszym Lubelskim Węglem Bogdanka? Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.99" who="#MarekSuski">Teraz głos zabierze pan poseł Krzysztof Gadowski, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.100" who="#KrzysztofGadowski">Przysłuchuję się tym dyskusjom już od kilku dni, bo one się toczą nie tylko w związku z wydobyciem węgla, ale również dotyczą strategii energetycznej. Wczoraj odbyło się posiedzenie Komisji, która m.in. tym się zajmowała, dzisiaj na sali mamy przedstawicieli związków zawodowych, z czego się cieszymy, ale niestety nie wszyscy mówimy uczciwie i rzetelnie. Przedstawiciele związków zawodowych nie mówią na przykład o tym, że spotkali się dwa razy z pełną reprezentacją trzech ministerstw, że otrzymywali informacje, które były wtedy dostępne – my też otrzymywaliśmy te informacje – nie mówicie nic państwo o tym, że kolejne spotkanie macie umówione z ministrami 27 marca. Jednak najbardziej mnie bulwersuje to, kiedy posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaklinają rzeczywistość. Proszę państwa, jeśli ktoś przez osiem lat, w czasie swoich rządów, likwiduje 14 kopalni, następnie podpisuje porozumienie społeczne na likwidację kolejnych 12 kopalni, to czy ten ktoś podtrzymuje wydobycie węgla i funkcjonowanie energetyki konwencjonalnej w naszym kraju, czy likwiduje tę branżę? Jeśli rząd, który rządził przez osiem lat, nie wybudował w tym czasie żadnej elektrowni węglowej – powtarzam: żadnej – nie rozpoczął inwestycji, nie przygotował jej, nie wcielił do systemu energetycznego, to czy ten rząd jest za rozwojem energetyki konwencjonalnej i za utrzymaniem wydobycia węgla? Gdzie państwo byliście wtedy, gdy w kopalni odbywały się chrzciny czy jakieś zaręczyny waszego działacza? Czy ktoś w ogóle sugerował, że coś tu nie jest w porządku? Przecież z takimi rzeczami mieliśmy do czynienia.</u>
<u xml:id="u-1.101" who="#KrzysztofGadowski">Czy wszyscy słyszymy to, co mówi pani minister? Czy wszyscy mówimy, że szanujemy umowę społeczną, która została podpisana? Przecież to zostało wypracowane przez poprzedni rząd, a państwo teraz zaklinacie rzeczywistość. Bylibyście w porządku, jeżeli zabezpieczylibyście funkcjonowanie tej kopalni w umowie społecznej, powiedzmy, do 2056 r., ale poprzedni rząd, rząd PiS, nie powiedział głośno, jakie podjął zobowiązania wobec UE. O tym się oficjalnie nie mówiło, ale przecież padały słowa o wyłączaniu bloków konwencjonalnych. Rok 2019 czy rok 2021 to były decyzje poprzedniego rządu, poprzednich prezesów o wyłączaniu i zamykaniu konwencjonalnych bloków węglowych. To dopiero my dzisiaj ratujemy przed skutkami tamtych decyzji, uruchamiając dodatkowe aukcje.</u>
<u xml:id="u-1.102" who="#KrzysztofGadowski">Czy poprzedni rząd, mówiąc o rezerwie węglowej dla bezpieczeństwa energetycznego Polski, przygotował energetykę konwencjonalną do utrzymania się? Czy słyszeliście państwo o wyremontowaniu w Polsce jakichś energetycznych bloków węglowych? Choćby tych dwusetek? Czy tamten rząd przygotował i zrealizował w tym zakresie jakiś plan? Czy słyszeliście o NABE? O NABE dyskutowało się dwa lata. Tyle czasu poprzedni rząd dyskutował o przygotowaniu koncepcji oddzielenia aktywów węglowych od OZE, od gazu i od atomu. I co zostało dzisiaj po tym wielkim projekcie? Nic nie zostało, proszę państwa.</u>
<u xml:id="u-1.103" who="#KrzysztofGadowski">Dziś bronimy energetyki w sensie zabezpieczenia bezpieczeństwa energetycznego, dziś mówimy też o Bogdance jako jednym z najlepszych zakładów pracy. Dzisiaj słyszymy – musimy bronić Bogdanki. Proszę państwa, Bogdanka sama się obroni, bo ma najlepszej jakości węgiel, najlepszych fachowców, najlepszych górników, którzy ten węgiel wydobywają. Pytanie jest tylko takie: kto będzie potrzebował tego węgla w związku z tym, co się teraz dzieje? W PGG poprzedni rząd podpisywał strategię na 30 mln t węgla, a kiedy kończył już swoją działalność, to było tylko 16 mln t. Rząd uruchamiał specjalne procedury nadzorcze przy udziale strony związkowej związane z monitorowaniem tego procesu, a dzisiaj i tak jest zaledwie ok. 15 mln t.</u>
<u xml:id="u-1.104" who="#KrzysztofGadowski">Proszę wybaczyć te emocje, które nami kierują, ale nasi poprzednicy zamiast się wstydzić i posypać głowę wiadrem popiołu – akurat wczoraj był była Środa Popielcowa – to oni dzisiaj mówią, że bronią energetyki konwencjonalnej i wydobycia węgla. W takim razie proszę sobie zobaczyć, jak to wydobycie spadło. Kto podpisywał decyzje? Przecież faktem jest, że 14 kopalń zostało zamkniętych. Ktoś wtedy podpisał umowę społeczną.</u>
<u xml:id="u-1.105" who="#KrzysztofGadowski">Dzisiaj w obecności pani minister wskazujecie państwo, jakie mają być priorytety tego rządu. Czy wy już o wszystkim zapomnieliście? Czy wasz rząd i efekty jego pracy już całkowicie zniknęły? Gdyby pani minister przyszła i opowiedziała o priorytetach tego rządu, to byłoby całkowicie naturalne, a tymczasem wy zapomnieliście, że skończyliście rządzić, że doprowadziliście energetykę do ruiny, że podpisaliście zobowiązania, które dzisiaj Donald Tusk zaczyna wycofywać, żeby bronić naszych interesów. I co, czy państwo ze związków kierujecie jakieś uwagi do poprzednio rządzących? Bardzo proszę kierować uwagi do byłych ministrów poprzedniego rządu, bo taka jest prawda. Mówimy o faktach, które istnieją. Możecie państwo je sobie zmierzyć, przeczytać, przeanalizować, zobaczyć w dokumentach.</u>
<u xml:id="u-1.106" who="#KrzysztofGadowski">Oczywiście państwo macie do tego pełne prawo i bardzo dobrze, że się interesujecie swoją firmą, chwała wam za to. Macie prawo dopytywać prezesów, zarządy, tak – pytajcie, tylko nie oczekujcie dzisiaj ostatecznych decyzji, ponieważ ci prezesi objęli stanowiska zaledwie kilka miesięcy temu. Oni najpierw muszą wszystko przeanalizować, zderzyć to z rzeczywistością. Przecież oni odpowiadają głową za to, co się będzie działo w Bogdance. Muszą położyć konkretne dokumenty, żeby przygotować strategie. Wczoraj dyskutowaliśmy właśnie o strategiach spółek energetycznych, wiele ich jeszcze nie domknęło. W zasadzie tylko jedna jedyna została zamknięta, i to jeszcze w ubiegłym roku, przez Tauron. Pozostałe spółki są aktualnie w fazie dopracowywania strategii. Dlatego pytajcie się państwo poprzedniego rządu, jaką strategię pozostawił dla tej kopalni i dla elektrowni, które są zasilane węglem z tejże kopalni.</u>
<u xml:id="u-1.107" who="#KrzysztofGadowski">Taka jest brutalna prawda, proszę państwa. I tak jak mówię, to wstyd, że ci, którzy rządzili poprzednio, teraz podnoszą głowę i pytają o przyszłość Bogdanki, skoro oni powinni to doskonale wiedzieć. Przecież to nie jest tak, że coś się gwałtownie kończy. My przejmujemy pałeczkę i musimy pewne sprawy kontynuować. Naszym priorytetem jest zabezpieczenie bezpieczeństwa energetycznego Polski. Tymczasem poprzedni premier mówi dzisiaj o tym, do czego doprowadził w okresie swoich rządów, że trzeba to zmienić, bo po prostu nie stać nas na to, żeby gospodarka funkcjonowała w taki sposób. Dziś zaczynamy nagle mówić o rezerwie węglowej i o blokach węglowych, które trzeba remontować, uruchamiać, żeby one mogły dalej funkcjonować i choćby w tym zakresie zapewnić bezpieczeństwo energetyczne Polski.</u>
<u xml:id="u-1.108" who="#KrzysztofGadowski">Wybaczcie państwo te emocje. Państwo być może słyszycie o pewnych sprawach po raz pierwszy, ale ja to słyszę na każdym kolejnym posiedzeniu Komisji z udziałem posłów byłych członków poprzedniego rządu, którzy teraz mówią o tym, co dawno powinni już położyć na stole w ciągu ośmiu minionych lat. Dziękuję bardzo i jednocześnie przepraszam, bo ze względu na inne zajęcia muszę teraz wyjść. Państwo już nic nie wniesiecie swoimi odpowiedziami…</u>
<u xml:id="u-1.109" who="#MarekSuski">Pan poseł Konieczny, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.110" who="#MaciejKonieczny">Przyznam, że nie do końca podzielam tę ocenę przewodniczącego Kowalskiego co do merytorycznego charakteru wszystkich wypowiedzi posłów Prawa i Sprawiedliwości. Mam posiedzeniach tej Komisji, i padały dokładnie takie same argumenty. Moje rozczarowanie dotyczy tego, że przyszła dziś strona społeczna z bardzo konkretnymi pytaniami i wątpliwościami. Te wątpliwości dotyczyły, po pierwsze, harmonogramu spotkań i rozmów, bo ja mam wrażenie, że doszło do pewnej eskalacji. Związkowcy, którzy nie mogli się dowiedzieć konkretów na temat przyszłości ich firmy, którzy dostawali bardzo niepokojące informacje na temat ograniczenia zatrudnienia w Bogdance, podjęli protest i w wyniku tego protestu obiecano im jakieś dalsze rozmowy, które – jak rozumiem – nie zmaterializowały się w obiecanym terminie. I słusznie w związku z tym strona społeczna wykorzystuje okazję, jaką jest posiedzenie Komisji, żeby powiedzieć: sprawdzam i upewnić się co do tych rozmów. Jak się okazało, coś się tutaj zadziało i już wiemy o jakiejś dacie.</u>
<u xml:id="u-1.111" who="#MaciejKonieczny">Druga rzecz to jest sytuacja, w której mamy zaplanowane wydobycie węgla w długim okresie i mamy ten nastoletni okres, kiedy z jednej strony mamy zaplanowane zatrudnienie na poziomie, który uniemożliwia nawet podtrzymanie funkcjonowania kopalni – i to się nam w żaden sposób nie spina. Skoro tak, to jest słusznym pytanie, jak to ma funkcjonować. Pani minister trochę próbowała uciec od odpowiedzi, mówiąc, że nie będzie zwolnień grupowych, ale my nie potrzebujemy zwolnień grupowych, żeby obniżyć poziom zatrudnienia w tej perspektywie czasowej do poziomu uniemożliwiającego tak naprawdę funkcjonowanie kopalni, pomimo tego, że według planu powinna ona funkcjonować jeszcze przez długi czas. Dlatego te wszystkie pytania są bardzo konkretne i uzasadnione – i jestem trochę rozczarowany tym, że zamiast rozmawiać na ten temat, to czas pomiędzy pytaniami strony społecznej a aktualnym momentem był w większości wypełniony bardzo politycznymi wystąpieniami polityków, którzy ewidentnie lubią słuchać swojego głosu.</u>
<u xml:id="u-1.112" who="#MaciejKonieczny">Mam nadzieję, że jeżeli nawet już nie dzisiaj, to jednak, po pierwsze, te konkretne odpowiedzi wpłyną na piśmie, a po drugie, jeżeli strona rządząca deklarowała i uznaje, że bardziej efektywnie jest w stanie odpowiedzieć na oczekiwania strony społecznej w trakcie spotkania, w którym wezmą udział przedstawiciele wszystkich ministerstw, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby takie spotkanie zostało zorganizowane przez naszą Komisję. Nie da się bowiem ukryć, że ta sprawa ma także wymiar polityczny i że też jest trochę tak, co widać na przykładzie umawiania spotkań z przedstawicielami rządu, że obecność kamer co nieco pomaga w posuwaniu spraw do przodu. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.113" who="#MarekSuski">O głos poprosili przedstawiciele strony społecznej, proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.114" who="#MariuszRomańczuk">Jeżeli chodzi o umowę społeczną, to podkreślam, że nas nie ma w umowie społecznej. Nas tam nie ma jako Lubelskiego Węgla, bo my z niej po prostu wyszliśmy. Tam jest tylko wzmianka, że możemy w niej być, ale nas tam nie ma.</u>
<u xml:id="u-1.115" who="#MariuszRomańczuk">Druga sprawa. Jak jesteśmy zabezpieczeni? Jest rynek mocy, który powstał dużo wcześniej, w czasie rządów poprzedniej władzy. Zabezpieczenie zatem jest.</u>
<u xml:id="u-1.116" who="#MariuszRomańczuk">Kolejna sprawa – strategie. Nieprawdą jest, że tylko jedna firma Tauron ma gotową strategię. Grupa Enea też ogłosiła swoją strategię. Gdzie ją można znaleźć? Na stronie internetowej spółki. Jeżeli pan minister Kropiwnicki nie wie gdzie, to naprawdę nie trzeba być wielkim hakerem, żeby to sobie wygooglać. Tam jest mowa o poziomie wydobycia, jaki jest prognozowany.</u>
<u xml:id="u-1.117" who="#MariuszRomańczuk">Z mojej strony to tyle, a jeżeli Artur chcesz coś jeszcze uzupełnić, to bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.118" who="#ArturBrzozowski">Nie ma już pani minister, domagałem się głosu, kiedy jeszcze była, ale się nie udało. Szanowni państwo, mam przed sobą pismo z Ministerstwa Przemysłu podpisane przez panią minister Marzeną Czarnecką. W tym piśmie odnośnie do ładu korporacyjnego i Grupy Kapitałowej Enea, do której należy Bogdanka, jest podane, co następuje: „Wszystkie spółki należące do grupy Enea są objęte ładem korporacyjnym. LW Bogdanka SA jest objęta ładem korporacyjnym od 2016 r., który jest narzędziem wsparcia zmierzającym do zarządzania grupą Enea”. To ja się znowu pytam: jak to jest możliwe? Jakie prawo pozwala na to, żeby spółką giełdową zarządzać z zewnątrz? To jest dowód na to, tak myślę, że pani minister chyba nawet się nie przejmuje tą sprawą i nie wnika w pismo, bo jest przecież profesorem ekonomii uniwersytetu w Katowicach i na pewno temat zna, na pewno wie, że podmiot publiczny nie może być zarządzany z zewnątrz, a na to jest niestety przyzwolenie. A więc, tak jak powiedziałem, Bogdanka może zostać zamknięta w białych rękawiczkach przez obecny rząd.</u>
<u xml:id="u-1.119" who="#MarekSuski">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby się odnieść do tych kwestii? Proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.120" who="#ArkadiuszŻurawel">Daty, które podaje strona społeczna, nie są datami, które są przedstawiane przez stronę rządową. Tych dat nie ma w obiegu rządowym jako takim. Jeżeli więc państwo pytacie, to odpowiedź ze strony rządowej jest właśnie taka. Rozumiem, że państwo artykułujecie tu pewne obawy, natomiast stanowisko, które zostało przedstawione, jest dokładnie takie: Ministerstwo Przemysłu docenia rolę kopalni Bogdanka jako jednego z głównych dostarczycieli węgla energetycznego. Podkreślamy – i w tej informacji zostało to również podkreślone – wysoki udział, bo 33%, jeśli chodzi o dostawy do energetyki zawodowej ze strony kopalni Bogdanka. Nie są artykułowane żadne działania, które miałyby w tej chwili zmierzać do jakichś zmian w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.121" who="#ArkadiuszŻurawel">Ministerstwa Przemysłu również podkreśliło, że strona rządowa nie widzi ograniczeń ani prawnych, ani faktycznych w zakresie zbywania węgla poza Grupę Kapitałową Enea. Wydaje się natomiast, że wysoki udział odbioru węgla zagwarantowany ze strony Grupy Kapitałowej Enea jest pewną wartością dodaną i stanowi pewną gwarancję działalności spółki Bogdanka.</u>
<u xml:id="u-1.122" who="#ArkadiuszŻurawel">Z informacji, które zostały przekazane do Ministerstwa Przemysłu, oraz z informacji przekazanych przez Eneę na potrzeby niniejszego spotkania wynika, że spółka posiada strategię w związku z wyzwaniami transformacji energetycznej, ma plany, które pozwolą ochronić, a może nawet poszerzyć możliwości wydobywcze kopalni. Tu jest m.in. mowa o planowanych inicjatywach, które mają sprawić, że koncern Bogdanka ma się przekształcić w koncern multisurowcowy. Enea wskazuje, że są prowadzone odwierty i już w tej chwili są w stanie wskazać lokalizacje w zakresie surowców. Z informacji, które zostały przekazane do Ministerstwa Przemysłu, wynika też, że są prowadzone działania, które mają poszerzyć zakres kompetencji samej spółki w kontekście podejmowanych działań związanych z odnawialnymi źródłami energii.</u>
<u xml:id="u-1.123" who="#ArkadiuszŻurawel">Jeszcze raz chciałbym podkreślić, że zrozumieliśmy, iż państwo oczekiwaliście informacji – tak to zostało przynajmniej przedstawione przez grupę posłów, która zapraszała na to spotkanie ministra przemysłu – na temat wizji Ministerstwa Przemysłu odnośnie do roli i miejsca kopalni Bogdanka w strukturze energetycznej w zakresie dostarczania węgla energetycznego. Na zakończenie chcę powiedzieć, że jeżeli mamy mówić o strategii czy też o poglądach Ministerstwa Przemysłu, to pani minister podkreślała, że rola Bogdanki jest doceniana, że kopalnia jest traktowana jako poważny dostarczyciel węgla energetycznego oraz że Ministerstwo Przemysłu zauważa, iż jednostkowy koszt pozyskania węgla jest najniższy w kopalni Bogdanka. To jest doceniane i takie stanowisko zostało wyrażone przez panią minister. Państwo natomiast artykułujecie swoje obawy, które wiążą się z polityką zarządu spółki Enea, z pewnym ładem korporacyjnym, z pewnymi relacjami o charakterze własnościowym. Proszę państwa, od strony bardziej formalnej chciałbym wskazać, że ministrowie działają w granicach przypisanych im kompetencji. Kwestia ładu korporacyjnego należy do kompetencji ministra aktywów państwowych. Jeżeli państwo oczekujecie, żeby poznać stanowisko organu, który jest kompetentny w tym zakresie, to raczej nie będzie tym organem Ministerstwo Przemysłu. Chcemy państwu zwrócić uwagę na te uwarunkowania.</u>
<u xml:id="u-1.124" who="#ArkadiuszŻurawel">Jeśli chodzi o formalny tryb zwołania tego posiedzenia, to rozumiem, że doszło do niego z inicjatywy grupy posłów, którzy wskazali i zaprosili panią minister przemysłu, a tym samym zakreślili obszar tematyczny spotkania, czyli że niejako z natury rzeczy przedmiotem rozmowy może być obszar, w którym pani minister jest zobowiązana do działania w granicach posiadanych kompetencji. Przekazana przez nas informacja naturalnie musi się ograniczać tylko do konkretnego zakresu działania. I takie informacje zostały państwu przekazane.</u>
<u xml:id="u-1.125" who="#ArkadiuszŻurawel">Natomiast państwo wskazujecie pewne daty, o których pani minister powiedziała, że to nie są daty likwidacji kopalni, a przynajmniej taką wiedzą na ten temat dysponuje Ministerstwo Przemysłu. Dlatego jest nam trudno odnieść się do tych kwestii.</u>
<u xml:id="u-1.126" who="#ArkadiuszŻurawel">Z wypowiedzi pani poseł zrozumiałem, że także pan minister Kropiwnicki zaprzeczał, że takie daty funkcjonują. Jeszcze raz powtórzę – z informacji, które do nas wpłynęły od spółek Enea oraz Bogdanka w związku z dzisiejszym spotkaniem, wynika, że nie ma takich dat, o których państwo mówiliście. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.127" who="#MarekSuski">W zasadzie to mam pytanie do państwa z koalicji – czy w tym rządzie jest kilka rządów, które są w opozycji do siebie? Wydaje się bowiem, że nie wie lewica, co robi prawica. Pani minister nie wie, co robi inny minister, mimo że nasze pytanie zostało sformułowane już dawno i można to było ustalić.</u>
<u xml:id="u-1.128" who="#MarekSuski">Jeszcze zgłaszała się pani ze związku ad vocem, następnie jeszcze pani poseł i na zakończenie będzie podsumowanie w imieniu wnioskodawców. Bardzo proszę o krótkie wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-1.129" who="#JustynaZawrotniakBogusz">Ja powiem bardzo krótko à propos tego, co przed chwilą powiedział pan z Ministerstwa Przemysłu. Popatrzyliśmy na siebie z kolegami, dość mocno otwierając oczy ze zdumienia, bo na dobrą sprawę po tym dzisiejszym spotkaniu już totalnie nie wiemy, o jakiej my strategii rozmawiamy, o jakich pomysłach dla Bogdanki. Strategia, która została przyjęta w maju, o ile dobrze pamiętam w 2023 r., zakładała, że Bogdanka wyjdzie na rynek całej Polski i że będziemy koncernem multisurowcowym. Ale ta strategia została odrzucona, ponieważ przyszedł nowy zarząd i ma być nowa strategia, której zresztą do tej pory nie poznaliśmy. Być może w tej strategii, która jeszcze nie została nam zaprezentowana ani nie została zaprezentowana światu, jesteśmy przewidziani jako koncern multisurowcowy, ale chyba naprawdę wszyscy zaczynają się tu rozjeżdżać ze swoimi zeznaniami. Bo tak jak powiedział pan poseł – bardzo dziękuję za te słowa – chyba nie po to się tutaj spotkaliśmy. Nadal jednak nie uzyskaliśmy odpowiedzi na pytania, które nas nurtują. Przypomnę, że nasze pytanie brzmi: kiedy wreszcie będzie stanowisko strony rządowej odnośnie do pomysłów na kopalnię Bogdanka? Kiedy się dowiemy, gdzie mamy być w tym miksie energetycznym? Na którym miejscu my tam będziemy? Na końcu? Z jakim wolumenem będziemy mieli udział w rynku? Co dalej z nami będzie?</u>
<u xml:id="u-1.130" who="#JustynaZawrotniakBogusz">Z jednej strony słyszymy, że nie są przewidziane zwolnienia grupowe, ale brak zwolnień grupowych nie oznacza redukcji załogi i miejsc pracy w regionie. To jest oczywiste, ale chyba nikt w dalszym ciągu nie ma pomysłu, co z nami zrobić. Naprawdę zaczynamy już być trochę znużeni tym, że ministerstwa przerzucają się między sobą odpowiedzialnością, więc być może ten pomysł spotkania w szerszym gronie na posiedzeniu Komisji, również z zarządem Grupy Kapitałowej Enea i Lubelskiego Węgla Bogdanka, nie jest wcale głupim i złym pomysłem. Naprawdę chcielibyśmy uzyskać odpowiedzi, a mamy nieodparte wrażenie, że Grupa Kapitałowa Enea robi wszystko, żeby firma tak dobrze prosperująca jak LW Bogdanka poszła na dno. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.131" who="#MarekSuski">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.132" who="#JanuszKowalski">Pan wiceprzewodniczący Tomasz Nowak na ostatnim posiedzeniu Sejmu wyraził to jednoznacznie – wiceprzewodniczący tej Komisji z Platformy Obywatelskiej – mówiąc, że jako politycy Prawa i Sprawiedliwości jesteśmy na tzw. węglowym haju, a oni chcą przestawić całą gospodarkę z węgla na gaz ziemny. I to jest ta strategia.</u>
<u xml:id="u-1.133" who="#JanuszKowalski">Szanowni państwo, chcę jasno powiedzieć wszystkim związkom zawodowym w Bogdance – nie miejcie żadnych złudzeń. Jest realizowany proces likwidacji kopalni w ciągu kilku lat, może nawet wcześniej niż do 2035 r. Jeżeli rząd Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska chciałby bronić kopalni Bogdanka, to przedstawiłby dokładne wyliczenia, odwrotne niż te wykresy, które idą w dół. Wykresy wtedy powinny iść w górę – zwiększenie wydobycia, zwiększenie kontraktowania, zwiększenie zatrudnienia. Ale nie ma takiego planu, tylko jest plan całkowitego zwinięcia kopalni oraz zamknięcia wszystkich elektrowni. I to jest też uwaga merytoryczna do pani minister – te wszystkie elektrownie, które mogą funkcjonować, jak w Łaziskach Górnych, jak Elektrownia Siersza, są przewidziane do szybkiego zamknięcia pomimo tego, że ich zdolność technologiczna produkcji energii jest jeszcze na dziesięć, piętnaście lub dwadzieścia lat. Co do tego, szanowni państwo, nie mam żadnych wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-1.134" who="#JanuszKowalski">Co to oznacza? W 2020 r. mówiłem, że czeka nas wielki kryzys energetyczny, ale my jako Polska po prostu idziemy na zderzenie ze ścianą. Za trzy, cztery lata będziemy mieć tak gigantyczny kryzys energetyczny w Polsce i będziemy całkowicie uzależnieni od importu energii. Nadal będzie prowadzona prywatyzacja polskiej energetyki poprzez farmy, których już nie potrzebujemy, kolejne wiatraki, farmy wiatrakowe, poprzez różne zagraniczne koncerny kosztem energetyki węglowej i górnictwa. Nie będziemy już mogli produkować energii z własnych zasobów, więc będziemy mieć drogą importowaną energię. To jest scenariusz dzisiaj realizowany. Jeżeli ktokolwiek ma wątpliwości – i to jest ostatnia moja uwaga – to w ramach Ministerstwa Przemysłu funkcjonuje przecież pełnomocnik ds. infrastruktury, który nadzoruje Polskie Sieci Elektroenergetyczne. Posłuchajmy sobie, co mówią PSE – już w przyszłym roku zabraknie nam 4 GW mocy. Po prostu nie mamy z czego produkować energii elektrycznej.</u>
<u xml:id="u-1.135" who="#JanuszKowalski">Szanowni państwo, to powinna być dla nas czerwona flara, bo to oznacza, że Polska straci suwerenność energetyczną w zakresie produkcji energii elektrycznej na własnym terytorium z własnych zasobów. To powinna być czerwona flara. Dzisiaj we wszystkich ministerstwach powinny obradować sztaby kryzysowe, powinno się prowadzić ścisłą koordynację działań, aby rozwiązać problem, bo ten problem będzie się niestety pogłębiał w 2027 r., w 2028 r., w 2029 r. czy wreszcie w 2030 r. To jest związane także z Bełchatowem, Turowem etc. Idziemy na ścianę, szanowni państwo.</u>
<u xml:id="u-1.136" who="#JanuszKowalski">Podsumowując, chcę powiedzieć i myślę, że to nas chyba będzie łączyć z panem posłem Koniecznym – możemy się różnić w kwestii tzw. transformacji energetycznej, choć ja tych słów już nie używam, transformację energetyczną i umowę społeczną trzeba wrzucić do kosza, my mamy budować zdolność polskiego państwa do produkcji energii i kierować się polskimi interesami, ale w jednej rzeczy na pewno będziemy zgodni, tzn. musicie państwo uzyskać odpowiedzi na te pytania i będziemy się domagać konkretnych odpowiedzi. Bardzo serdecznie dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.137" who="#MarekSuski">Dziękuję państwu. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>