text_structure.xml
43.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#RyszardPetru">W imieniu przewodniczącego Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, pana posła Marka Suskiego, oraz własnym witam członków obu Komisji oraz wszystkich gości.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#RyszardPetru">Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#RyszardPetru">Porządek dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej o poselskim projekcie ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu naprawy ładu korporacyjnego w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, druk nr 261. Sprawozdanie przedstawi przewodniczący podkomisji, pan poseł Rafał Komarewicz.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#RyszardPetru">Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#RyszardPetru">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#RyszardPetru">Proszę pana posła Rafała Komarewicza o krótkie przedstawienie sprawozdania podkomisji.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#RafałKomarewicz">Postaram się szybko i treściwie zreferować prace podkomisji.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#RafałKomarewicz">Szanowni panowie przewodniczący, Wysokie Komisje, przypadł mi zaszczyt przedstawienia sprawozdania podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu ustawy o zmianie niektórych staw w celu naprawy ładu korporacyjnego w spółkach z udziałem Skarbu Państwa, to jest druk nr 261. Podkomisja pracowała na kilku posiedzeniach nad wyżej wymienionym projektem ustawy. W toku prac przyjęto kilkadziesiąt poprawek, wśród których większość stanowiły poprawki natury legislacyjnej, doprecyzowującej. Kilkanaście poprawek miało charakter merytoryczny. Chciałbym państwu przedstawić kilka najważniejszych poprawek.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#RafałKomarewicz">Po pierwsze podkomisja przyjęła nowy tytuł ustawy, zgodnie z zasadami legislacji, który brzmi następująco: Ustawa o zmianie ustawy o zasadach zarządzania mieniem państwowym oraz niektórych innych ustaw.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#RafałKomarewicz">Po drugie zgodnie z opinią prezesa UODO dokonano zmian w projektowanych przepisach w zakresie ujawnienia wynagrodzeń członków rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa. Kolizja pierwotnych zapisów z przepisami RODO spowodowała potrzebę ich zmiany. W toku prac przedstawiono i przyjęto poprawkę zakładającą ujawnienie nie tyle wynagrodzeń konkretnych członków rad nadzorczych, ile ujawnienie zasad wynagradzania na konkretnych stanowiskach. Prezes UODO nie tylko przyjął te zmiany jako spełniające oczekiwania, ale wręcz uznał opracowany na potrzeby ustawy system za wzorcowy, mogący stanowić przykład dla wszystkich projektów legislacyjnych. Wspomniana poprawka czyni także zadość tezie przedstawionej w opinii na temat zgodności projektu z Konstytucją RP i zdaje się usuwać wątpliwości w tym zakresie.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#RafałKomarewicz">Po trzecie, nad czym niestety zdecydowanie ubolewam, na wniosek członków podkomisji wyrażony w poprawce, usunięto projektowany pkt 4 z treści art. 1. To spowodowało usunięcie z projektu zapisów wprowadzających instytucję członków niezależnych do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa, a co za tym idzie – kryteriów ich powoływania. W projekcie pozostały natomiast zapisy o powołaniu i funkcjonowaniu Komitetu Dobrego Zarządzania, który miał zajmować się powoływaniem wspomnianych członków niezależnych. Zasadność tych zapisów zależeć będzie od dalszych prac w połączonych Komisjach. Osobiście liczę na to, że usunięte przepisy zostaną przywrócone – o niezależnych członkach rady – ponieważ one stanowią serce rozpatrywanej ustawy i są dla niej kluczowe, jeżeli chodzi o naszą intencję dotyczącą naprawy spółek Skarbu Państwa. Chcę w tym miejscu przypomnieć, że nasza koalicja w pkt 13 umowy koalicyjnej zawarła zapis mówiący o naprawie ładu korporacyjnego i odpartyjnieniu spółek Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#RafałKomarewicz">Szanowni państwo, pragnę także odnieść się do zarzutów, jakie padały pod adresem tej ustawy, a mianowicie do sugerowania niekonstytucyjności wielu jej zapisów. We wspomnianej na wstępie opinii BEOS o zgodności z Konstytucją RP zapisów rozpatrywanego projektu ustawy wskazano zaledwie na jeden element, który budził wątpliwości. Został on zmieniony w taki sposób, że teraz nie powinien już budzić żadnych wątpliwości, jeżeli chodzi o ewentualną niekonstytucyjność. Pozostawiam to jednak do oceny wykwalifikowanych pracowników Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#RafałKomarewicz">Ponadto pokrycia w rzeczywistości nie znajduje także zarzut o odbieraniu właściwemu ministrowi kontroli nad spółkami, jako że projektowane zapisy pozostawiały stabilną większość ministrowi wykonującemu prawo z akcji lub udziałów posiadanych przez Skarb Państwa, tj. 70% członków rady nadzorczej.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#RafałKomarewicz">Reasumując, pragnę poinformować, że podkomisja pozytywnie zaopiniowała projekt ustawy wraz z poprawkami. Bardzo dziękuję państwu posłom za godziny obrad nad tym ważnym projektem, liczę na dalsze produktywne prace na wspólnym posiedzeniu Komisji i później na sali plenarnej Sejmu. Liczę także, że przedstawiciel Ministerstwa Aktywów Państwowych nie zlekceważy zaproszenia Komisji i włączy się w prace nad tym projektem, bo niestety na posiedzeniach podkomisji się nie pojawił. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#RyszardPetru">Zapytam w związku z tym, czy jest obecny przedstawiciel rządu? Nie ma, czyli nadal się nie pojawił.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#RyszardPetru">Bardzo proszę, pan przewodniczący Marek Suski.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#MarekSuski">Szanowni państwo, wnoszę o odroczenie obrad Komisji do czasu pojawienia się przedstawiciela rządu. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#RyszardPetru">Na posiedzeniach podkomisji też mieliśmy problem z przedstawicielami rządu, ponieważ po prostu tam się nie zjawiali.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#RyszardPetru">Bardzo proszę, teraz pan poseł Zubowski, a później pan poseł Komarewicz, jak rozumiem z wnioskiem przeciwnym.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#WojciechMichałZubowski">W mojej wieloletniej już karierze parlamentarnej nie spotkałem się jeszcze z taką sytuacją, żeby przedstawiciela rządu nie było na posiedzeniu komisji, tym bardziej, proszę państwa, że możemy się nie zgadzać z jego stanowiskiem, jeżeli chodzi o podejście do poszczególnych zapisów, ale powinno być ono znane. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#RyszardPetru">Jak powiedziałem, wcześniej mieliśmy także problem z obecnością przedstawicieli rządu na posiedzeniach podkomisji. W związku z tym z przykrością stwierdzam, że się chyba do tego przyzwyczailiśmy.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#RyszardPetru">Pan poseł Komarewicz z głosem przeciwnym, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#RyszardPetru">Rozumiem, że przez pana posła Suskiego został sformułowany wniosek formalny, który proponuje zarządzenie przerwy w obradach Komisji do momentu przybycia przedstawiciela rządu.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#RyszardPetru">Poddaję ten wniosek pod głosowanie. Czy państwo jesteście gotowi do głosowania? Widzę, że niektórzy szukają jeszcze swoich kart do głosowania.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#RyszardPetru">Rozpoczynamy głosowanie. Kto z pań posłanek i panów posłów jest za tym, żeby przerwać posiedzenie Komisji do momentu pojawienia się przedstawicieli rządu? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Poproszę o wyniki.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#RyszardPetru">Głosowało 40 posłów, za – 19, przeciw – 20, wstrzymała się jedna osoba, a zatem kontynuujemy pracę.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#RyszardPetru">Szanowni państwo, projekt ustawy składa się z 16 artykułów…</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#RyszardPetru">Czy są uwagi do tytułu ustawy? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#RyszardPetru">Stwierdzam, że tytuł został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#RyszardPetru">Czy są uwagi do art. 1?</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#RyszardPetru">Wiem, że jest poprawka zgłoszona przez posła Komarewicza, ale wcześniej o głos poprosił pan poseł Małecki. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#MaciejMałecki">Proszę o wyjaśnienie, dlaczego skupiliście się państwo na spółkach jednoosobowych Skarbu Państwa, a nie na spółkach większościowych? Podam przykład – zgodnie z państwa propozycją Warszawskie Zakłady Sprzętu Ortopedycznego, spółka, która ma chyba około 40 pracowników, będą miały niezależnego członka rady nadzorczej, ale Polfa Tarchomin, w której Skarb Państwa ma ok. 92–95% akcji, nie będzie miała członka niezależnego. Kolejny przykład – Polski Holding Obronny – państwo posiada ok. 82–85% akcji, nie będzie miał niezależnego członka rady, ale mały CEFARM będzie miał. Dalej – Polskie Linie Lotnicze LOT, w których Skarb Państwa posiada 75% akcji, nie będą miały niezależnego członka rady, ale mniej istotna dla gospodarki narodowej Polska Grupa Lotnicza, w której państwo ma 100% akcji, będzie miała niezależnego członka rady. Bardzo proszę o wyjaśnienie państwa intencji w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#RyszardPetru">Dlatego poproszę teraz pana posła Komarewicza o przedstawienie poprawki do art. 1, o ile pamiętam, chodzi o art. 18b, i dopiero w tym kontekście proponowałbym dyskutować o całym artykule. Dopiero wtedy miałoby to sens. W momencie, kiedy poprawka zostałaby odrzucona, de facto ustawa nie będzie mogła funkcjonować, gdyż nie ma formuły wprowadzania do rady członków niezależnych. Odniesiemy się oczywiście do pana pytania, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#RyszardPetru">Wcześniej jednak poproszę posła Komarewicza o przedstawienie poprawki.</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#RafałKomarewicz">Szanowni państwo, ta poprawka mówi o tym, że spółki Skarbu Państwa, w której stuprocentowy udziałowiec… Ale jest jakaś inna spółka, która jest spółką córką i również tam jest pośrednio… Skarb Państwa ma 100% udziałów, to również tego dotyczy, więc jeżeli to nie są spółki notowane na giełdzie, które mają również prywatnych inwestorów… Tak więc również to dotyczy wszystkich tych spółek. Chodzi tutaj o to, żeby nie było właśnie takiej sytuacji, że spółka Skarbu Państwa, przykładowo LOT, w której państwo posiada 75% udziałów, 25% ma jakaś inna spółka, która również jest spółką ze stuprocentowym udziałem Skarbu Państwa – żeby to było również wyeliminowane.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#RafałKomarewicz">Nie wiem, czy o to chodziło panu, panie pośle?</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#RyszardPetru">Jednak zanim przejdziemy do całości, proponuję najpierw rozpatrzyć propozycję poprawki zgłoszoną m.in. przez pana posła Komarewicza.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#RyszardPetru">Zwracam się z pytaniem do Biura Legislacyjnego, czy ma jakieś uwagi do tej poprawki. Po odpowiedzi biura udzielę głosu panu posłowi Suskiemu.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#MagdalenaKlorek">Jednocześnie chciałybyśmy zwrócić uwagę, że pan poseł Komarewicz przygotował również poprawkę do art. 1 do pkt 3 w lit. c, więc ona również powinna być głosowana przy rozpatrywaniu art. 1, bo o takim procedowaniu pan przewodniczący zdecydował.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#RyszardPetru">Teraz pan poseł Suski, a potem pan poseł Małecki. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#MarekSuski">Czy tutaj zostanie wprowadzony jakiś mechanizm, który faktycznie będzie powodował, że ktoś jest naprawdę niezależny? Ja sobie wyobrażam taki mechanizm, że rządzący sobie poradzą, tzn. po prostu będzie tak, że powołamy cię kolego czy koleżanko, tylko musisz złożyć rezygnację z członkostwa partii, żebyś spełniał kryterium niezależności, i wtedy już nie będzie problemu. Natomiast jeśli chodzi o nepotyzm, kiedy nie ma bezpośredniego związku pomiędzy powoływaniem a przynależnością partyjną, to mamy z kolei przykłady wymiany barterowej pomiędzy ministrem Wieczorkiem i rektorem Uniwersytetu Szczecińskiego, czyli tego żona tu, a tamtego żona tam. Takie osoby z punktu widzenia przynależności partyjnej są oczywiście osobami niezależnymi.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#MarekSuski">Chciałbym się dowiedzieć, jak będziecie to państwo realizować w praktyce, ponieważ te wszystkie zapisy naprawdę można bardzo łatwo obejść. Chociażby, tak jak mówię, poprzez podaną wyżej wymianę barterową, czy też poprzez odejście z partii zaraz po powołaniu na określoną funkcję… Pewnie będzie trzeba odejść z partii przed powołaniem, ale to i tak będzie po prostu fikcja, ta ustawa. To jest jedna rzecz.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#MarekSuski">Natomiast jest jeszcze druga sprawa. Chodzi o to, że Skarb Państwa ma większościowe udziały w spółkach strategicznych, na przykład, ale trzeba sobie zadać pytanie, po co on ma te udziały. Po co mu te większościowe udziały? No właśnie po to, żeby mieć kontrolę nad tymi spółkami.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#MarekSuski">To może się komuś podobać bądź nie podobać, ale dopóki nie ma ustawy, która mówi, że całą gospodarkę państwową należy sprywatyzować, to Skarb Państwa z natury rzeczy ma mieć kontrolę w strategicznych spółkach poprzez swoich przedstawicieli. Dlatego mówienie o tym, że Skarb Państwa będzie miał teraz trudności w uzyskaniu większości, że trzeba tę większość zabezpieczyć i w związku z tym liczba członków niezależnych ma być mniejsza, to jest po prostu fikcja i ona da tylko tyle, że będzie trzeba używać jakichś wytrychów, żeby do takiej rady wsadzić kogoś swojego, ale tak naprawdę niczego to nie zmieni. Tylko pożywkę będą miały media, opisując sytuację, w której ktoś niezależny… Tak już kiedyś było. Pamiętam, prezes Balcerowicz został powołany na niezależnego prezesa NBP. Jednego dnia był jeszcze członkiem partii, ale żeby być niezależnym prezesem, drugiego dnia złożył rezygnację z członkostwa w partii.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#MarekSuski">Szanowni państwo, tego rodzaju praktyka była, jest i będzie niezależnie od tej ustawy, bo kwestia polega na tym, że mamy albo fachowość i uczciwość, albo po prostu trzeba pomachać społeczeństwu przed nosem flagą niezależności, że: „Proszę bardzo, my tu wprowadzamy niezależnych członków rad nadzorczych”, tylko że oni i tak będą całkowicie uzależnieni od osób sprawujących władzę w państwie, a tylko będą mieli plakietkę „członek niezależny”. Przecież rząd nie zrezygnuje z tego, żeby powoływać swoich ludzi. Zresztą to już tak wygląda.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#RyszardPetru">Ponieważ jestem wnioskodawcą, to pozwoli pan, że odpowiem na zadane wcześniej pytanie.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#RyszardPetru">Szanowni państwo, gdybyście chcieli rozszerzyć ten katalog…</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#RyszardPetru">Po drugie, jeżeli chodzi o Skarb Państwa, to nie chcemy mieć takiej sytuacji, że niezależny członek rady spowoduje, że Skarb Państwa nie będzie miał zapewnionej większości w radzie i stąd zapis o 1/3 członków. Chodzi o to, żeby wprowadzić niezależnych członków do rad nadzorczych, tak jak to się robi w spółkach publicznych, aby ci patrzyli nam, politykom, na ręce. To jest swego rodzaju samoograniczenie, do którego namawiam również szanownych posłów i posłanki PiS.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#RyszardPetru">Zgłaszał się pan poseł Małecki, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#MaciejMałecki">Drugie pytanie. Jak będziecie kształtowali skład rady nadzorczej w związku z obowiązkowym udziałem w niej członków niezależnych, kiedy ta rada będzie trzy-, pięcio- lub siedmioosobowa?</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#MaciejMałecki">I jeszcze jedna sprawa. Zdaje się, że w organizacji pracodawców są zrzeszone także zagraniczne koncerny paliwowe i energetyczne. Tą ustawą możecie dopuścić, wprowadzić osobę związaną z takim koncernem, a przynajmniej stworzyć zagranicznym koncernom, które przecież rywalizują z naszymi firmami, możliwość wprowadzenia swoich członków na przykład do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, który decyduje o potężnych programach wspierających określone działania. Taka sytuacja wpłynie niewątpliwie na bezpieczeństwo energetyczne Polski.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#MaciejMałecki">Jeszcze jedna sprawa, szanowni państwo. Terminal gazowy w Świnoujściu, gazociąg Baltic Pipe, system rurociągów, magazynów ropy i gazu w Polsce. Na podstawie tej ustawy możecie wprowadzić kogoś związanego z zagraniczną firmą paliwową lub w ogóle kogoś niezależnego od Skarbu Państwa do rad nadzorczych spółek, które zarządzają tą infrastrukturą. Czy uważacie, że to zwiększy bezpieczeństwo energetyczne Polski? Myślę, że przedstawiciel firmy Shell, TotalEnergis czy jakiejkolwiek innej z przyjemnością znalazłby się w radzie nadzorczej przedsiębiorstw GAZ-SYSTEM, PERN czy chociażby Polskich Sieci Elektroenergetycznych lub Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska. Zdaje się, że tą ustawą właśnie taką furtkę otwieracie w przypadku naszych strategicznych spółek.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#RyszardPetru">Panie pośle, po pierwsze taka osoba się nie znajdzie w radzie tych spółek, dlatego że to premier będzie zarządzał tym komitetem, po drugie ma pan naturalny konflikt interesów. Po trzecie, proszę pana, na całym świecie są niezależni członkowie rad nadzorczych i ten system bardzo dobrze funkcjonuje. Jeżeli pan mnie pyta, jak się powołuje takich członków, kiedy rada liczy siedem, pięć albo trzy osoby, to panu powiem, jak to się robi – mnoży się przez 1/3. To jest bardzo proste, proszę pana.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#RyszardPetru">Jeśli natomiast chodzi o to pierwsze pytanie – dlaczego w niektórych spółkach tak, a w niektórych nie – to przyjęta jest bardzo prosta zasada: tam, gdzie Skarb Państwa ma większość. I kropka. Proszę więc nie straszyć, że dzięki niezależnym członkom rad nadzorczych w spółkach znajdą się wrogowie Polski czy jakieś wrogie siły, bo tych spraw pilnuje działający transparentnie komitet, który w tym celu powołujemy. Dokładnie wiemy, kto wchodzi w skład komitetu, co więcej – ma pan możliwość sprawdzenia całego procesu powołania konkretnej osoby na członka rady nadzorczej. Dzisiaj natomiast taka osoba bardzo łatwo może się znaleźć w radzie dzięki politycznym znajomościom. Paradoksalnie proponowana ustawa spowoduje, że będziemy mieli pełną transparentność procesu powoływania niezależnych członków rad nadzorczych. Wiemy dokładnie, kim oni są, muszą przejść przez sito kwalifikacyjne, które wyłapie wszelkie potencjalne konflikty interesów. Dlatego bardzo proszę, żebyście państwo nie straszyli nas niezależnymi członkami rad nadzorczych. Zejdźmy na ziemię.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#RyszardPetru">Generalnie Polska jest w tych sprawach zacofana – mam na myśli proponowane rozwiązania. Na całym świecie wprowadzono już system niezależnych członków rad nadzorczych w strategicznych firmach, także energetycznych, i nie było z tym problemów. Po prostu im bardziej przejrzysty jest proces wyboru, tym mniejsze są problemy.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#RyszardPetru">Chcę powiedzieć, żeby pan się tego nie obawiał, panie pośle. To nie jest tak, że państwo jest zawsze dobrym właścicielem. Ono jest dobrym właścicielem, ale pod warunkiem, że działa przejrzysty system powoływania członków organów nadzorczych. Taki system chcemy wprowadzić.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#RyszardPetru">Proszę, teraz pan poseł Komarewicz, a później kolejni posłowie, którzy się zgłaszali do zabrania głosu. Najpierw pan poseł? Proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#AdamDziedzic">Mam pytanie, ponieważ to jest da mnie pewna ciekawostka. O ile byłbym może w stanie zrozumieć, że w okresie dwóch lat przed dniem powołania do organu nadzorczego dana osoba nie może być zatrudniona przez partię polityczną na podstawie umowy o pracę, to chcę zapytać, czy państwo zastanawialiście się nad następującą kwestią: eksperci przygotowujący opinie, analizy i prowadzący badania na zlecenie partii politycznych to z reguły naukowcy, specjaliści, tzw. ludzie z rynku, którzy doskonale orientują się w realiach gospodarczych, a państwo proponujecie de facto całkowite pozbawienie tych fachowców możliwości ewentualnego wykonywania funkcji członka rady nadzorczej. Czy przeanalizowaliście, jaka to będzie skala? Ilu ludzi to będzie dotyczyć? To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#AdamDziedzic">Po drugie, proszę państwa, przecież to będzie bardzo łatwe do obejścia. Wystarczy, że ekspertyzę wykona nie osoba fizyczna, tylko przygotuje ją osoba prawna. Co wtedy? Proszę mi powiedzieć, kto w takiej sytuacji może być albo nie może być członkiem rady nadzorczej? To wygląda tak, że z jednej strony zaklejamy plasterkiem małą dziurkę, a z drugiej strony wywalamy drzwi od stodoły. Przecież w ten sposób wręcz zachęcamy ludzi, żeby pracowali na zlecenie partii politycznych poprzez stowarzyszenia albo przez jakieś inne firmy. Obejście proponowanych regulacji jest bardzo proste, wręcz dziecinnie proste, niewymagające praktycznie żadnego nakładu pracy.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#AdamDziedzic">Z drugiej strony sami doprowadzamy do tego, że ci ludzie, którzy dzisiaj pomagają politykom w wielu aspektach poprzez swoje ekspertyzy, mogą zostać praktycznie wykluczeni z obiegu gospodarczego, niejako na dzień dobry od razu na dwa lata. Oczywiście oni sobie szybko z tym poradzą, działając poprzez osoby prawne, i to będzie błyskawiczne obejście proponowanych regulacji.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#AdamDziedzic">W związku z tym mam prośbę, i tutaj jestem rzeczywiście skłonny poprzeć mojego przedmówcę, żebyśmy skoncentrowali się nad rozwiązaniem problemu, ale zamiast eliminować pewnych specjalistów, powinniśmy raczej zatroszczyć się o to, żeby nasze spółki posiadały organy nadzorcze złożone z fachowców, bo to jest dzisiaj najważniejsze z punktu widzenia państwa polskiego oraz interesów Skarbu Państwa jako takiego. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#RyszardPetru">Bardzo proszę, pan Rafał Kasprzyk.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#AdamDziedzic">Druga sprawa – my nie tworzymy prawa po to, żeby ludzie postępowali zgodnie z nim dzięki swojemu wewnętrznemu dobru, tylko żeby w ogóle postępowali zgodnie z ustalanym przez nas prawem. Dlatego prawo ma być dobre od samego początku i nie powinno zostawiać możliwości wyboru. Wybór i sumienie to zupełnie inne kwestie niż praca w tej Komisji. Tutaj mamy się opierać na prawie. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#RyszardPetru">Nie wiem, czy pan miał przyjemność zasiadania w radach nadzorczych spółek giełdowych, ale tam znajdują się niezależni członkowie i naprawdę nie ma ryzyka utraty kontroli nad spółką przez większościowego akcjonariusza. Każdy członek rady ma obowiązek uczestniczenia w posiedzeniach rady, a jeżeli zabraknie akurat jednego głosu, to tylko oznacza, że ktoś nie wziął udziału w posiedzeniu, ale to jest już tylko jego wina.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#RyszardPetru">W związku z tym powtórzę jeszcze – szukamy rozwiązań, które doprowadzą do tego, że członkowie niezależni będą poza podejrzeniami, iż weszli do rady dzięki jakimś politycznym wpływom. Sądzę – na razie pan mnie nie przekonał – iż proponowane rozwiązania temu służą. Skarb Państwa cały czas ma większość poprzez członków rad nadzorczych, którzy mogą być powiązani z partią polityczną.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#RyszardPetru">Pan Rafał Kasprzyk, proszę bardzo, tylko prośba o krótką wypowiedź.</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#RafałKasprzyk">Wysokie Komisje, kolegom parlamentarzystom, panu Suskiemu i panu Dziedzicowi, przyznaję w pewien sposób rację. Zwracam na to uwagę. Zgadzam się z nimi, że politycy chcą mieć wpływ na wszystko, także na obsadę organów spółek i na działania zarządcze w spółkach Skarbu Państwa. Wiem, co mówię, bo też jestem politykiem.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#RafałKasprzyk">Dlatego, szanowni państwo, ideą tej ustawy jest odpolitycznienie wszystkich spółek Skarbu Państwa, a początek tego procesu zaczyna się w radach nadzorczych tych spółek, konkretnie chodzi o 1/3 składu takiej rady, jak słusznie zauważył pan przewodniczący Petru. Oczywiście wiem, że politykom może to się nie spodobać, ponieważ mogą się obawiać, że niezależny członek rady, który będzie kierował się tylko interesem spółki, może zagłosować inaczej albo mieć inne zdanie na temat pewnych działań spółki, czego skutkiem będzie podjęcie innej decyzji przez spółkę, niż oczekiwaliby politycy.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#RafałKasprzyk">Szanowni państwo, podkreślam, że naszym celem jest odpolitycznienie spółek Skarbu Państwa. Po to tutaj jesteśmy. Chcemy uwolnić spółki Skarbu Państwa od tych patologii, które zdarzały się w nich wcześniej. Temu ma służyć prawo, które będzie działać na przyszłość. Gdzie były bowiem rady nadzorcze w takich spółkach, jak PKP CARGO, Azoty, Poczta Polska czy choćby Orlen? Wszyscy widzimy, jak fatalnie na wyniki finansowe tych spółek wpłynął brak nadzoru czy sprawowanie upolitycznionego nadzoru. To wszystko odbija się dzisiaj na wynikach tych spółek, na ich kondycji finansowej. Ludzie tracą pracę przez to, że nie było odpowiedniego nadzoru, natomiast byli polityczni nominaci, którzy jedynie pobierali wynagrodzenie i przyklepywali decyzje zarządu, natomiast same zarządy… Najlepiej widać to choćby na przykładzie PKP CARGO, gdzie chyba sześciu prezesów zmieniło się w ciągu ośmiu lat i nie było żadnej szansy, aby tych prezesów rozliczyć z podejmowanych decyzji. Zarządzającym najwyraźniej nie zależało na tym, żeby spółka się rozwijała i nadążała za zmianami zachodzącymi na rynku. Tak samo było w Poczcie Polskiej. Kiedy rozwijała się konkurencja, choćby w zakresie przesyłek umieszczanych w paczkomatach, Poczta Polska niestety została z tyłu. Uważam, że głos niezależnego eksperta, który byłby w razie nadzorczej i podpowiadał, jako doradca czy jako organ nadzorczy, byłby bardzo wskazany w tamtym momencie, ponieważ mógłby zwrócić uwagę na popełniane błędy albo wskazać konieczność podjęcia skutecznych działań.</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#RafałKasprzyk">Dlatego proszę, drodzy państwo, i jednocześnie zwracam się z apelem, nie bójmy się odpolitycznić spółek Skarbu Państwa. Rozpocznijmy ten proces od rad nadzorczych, od obsadzenia 1/3 ich składu osobami kompetentnymi, wybranymi w transparentny sposób. To właśnie transparentność powinna nas przede wszystkim różnić od sposobu działania naszych poprzedników, który niestety bardzo źle odbił się na funkcjonowaniu spółek Skarbu Państwa.</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#RyszardPetru">Teraz pan poseł Grzegorz Lorek, potem pan poseł Suski, a potem pan poseł Małecki.</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#GrzegorzLorek">Drugie pytanie kieruję do pani mecenas z Biura Legislacyjnego. Czy projekt ustawy jest zgodny z konstytucją? Chodzi mi o zgodność z zakresem konstytucyjnych swobód obywatelskich. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#RyszardPetru">Zanim oddam głos paniom z Biura Legislacyjnego, proponuję, żebyśmy wcześniej wysłuchali posłów, którzy się zapisali do głosu.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#RyszardPetru">Teraz pan poseł Suski, później pan poseł Małecki, a potem pan poseł Kowalski. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#MarekSuski">Ale mówiąc poważnie, szanowni państwo, im dłużej trwa ta dyskusja, tym większa jest kompromitacja tej ustawy. Co to znaczy, po roku działania tego rządu, że my teraz będziemy odpolityczniać te spółki? To jest przyznanie się, że do tej pory do rad nadzorczych i zarządów powoływano wyłącznie kandydatów zależnych. Przecież dziś Ministerstwo Aktywów Państwowych może i mogło powoływać kandydatów niezależnych. Nie ma żadnego nakazu, iż muszą to być osoby partyjne, ale koalicja jest tak rozbudowana, że musiano się dzielić łupami w spółkach Skarbu Państwa. Zresztą widzimy, że tam leje się krew. Weźmy choćby przykład Polskich Linii Lotniczych LOT, gdzie panowie bili się między sobą – odwoływano prezesa, powoływano prezesa, występowano z partii, kiedy okazało się, że partyjni nie mogą piastować stanowisk w spółce – mówiłem już o tym – więc to wszystko jest fikcją.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#MarekSuski">Jeżeli chcecie państwo powoływać niezależnych fachowców, to minister ma do tego prawo. Nie musi powoływać swoich partyjnych kolegów, swoich znajomych albo osób powiązanych w inny sposób. Nie chcę tu niczego sugerować, ale kiedy patrzymy na niektóre spółki, to widzimy, że te związki są dość ciekawe.</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#MarekSuski">Wracając natomiast do kwestii powoływania osób wywodzących się z partii politycznych, to jeżeli słyszę od pana posła, że chodzi o to, aby chociaż 1/3 ludzi była kompetentna w radach nadzorczych, to jest ewidentne przyznanie się, że ci, których do tej pory powoływaliście do rad nadzorczych, byli osobami niekompetentnymi i dlatego trzeba znaleźć jakichś kompetentnych, niezależnych fachowców, żeby ktoś tymi spółkami zaczął wreszcie profesjonalnie zarządzać. Takie przyznanie się jest rzeczywiście bolesne, ale rozumiem, że wam nie wyszło z członkami partii, że oni źle zarządzają spółkami, co zresztą widać, bo o 83% spadły dochody spółek Skarbu Państwa w porównaniu z rokiem ubiegłym, co jest katastrofą.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#MarekSuski">A jakie decyzje są podejmowane? Na przykład przez kilka miesięcy nie możemy się doprosić, żeby spotkał się z nami zarząd Orlenu, największej polskiej spółki. Mieliśmy zaplanowany wyjazd do Płocka i dosłownie dzień wcześniej powiedziano nam, że mimo iż zarząd Orlenu liczy dziewięć osób, to nikt nie jest kompetentny, żeby się z nami spotkać. Zwołaliśmy posiedzenie Komisji poświęcone Orlenowi, jego wielomiliardowym startom, i nikt z członków zarządu spółki nie pojawił się na tamtym posiedzeniu. Dzisiaj z kolei nie przychodzi nikt z rządu. Prawdopodobnie wstydzą się przed Sejmem tego, co wyprawiają. Jak widać, efekty są natomiast katastrofalne.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#MarekSuski">Szanowni państwo, czy ta ustawa przejdzie, czy nie przejdzie, to przecież, jak tu pan przewodniczący powiedział, i tak premier będzie decydował, kto jest tym niezależnym członkiem powołanym do rady nadzorczej. Ładna mi niezależność. To jest po prostu ekwilibrystyka prawna, żeby zamydlić ludziom oczy. Być może tu w ogóle chodzi o wojnę między koalicjantami, czyli że jednych się wpuszcza do spółek Skarbu Państwa, a drugi się nie wpuszcza, więc w ramach zemsty za to, że naszych nie wpuszczają, proponujemy taką ustawę, która sprawi, że trzeba będzie pewnie część osób odwołać albo zwiększyć liczbę osób w ciałach zarządczych. Ponieważ prawo nie działa wstecz, to ci partyjni, którzy już weszli do rad nadzorczych, pewnie zostaną wymienieni. To oznacza, że albo będzie wojna w koalicji, bo trzeba będzie część kolegów wyrzucić, żeby zastąpić ich tymi niezależnymi, albo to właśnie oni zostaną uznani za niezależnych. Też jest taka możliwość. Można także zwiększyć liczebność organów spółek i wyznaczyć w ich ramach członków niezależnych, co akurat w przypadku Orlenu, w którym jest dziewięciu tych członków zarządu, a nikt nie ma czasu się spotkać z komisją sejmową, byłoby dobrym rozwiązaniem. Proponuję, żeby do zarządu Orlenu wprowadzić niezależnego członka od kontaktów z Sejmem. Przynajmniej przychodziłby na posiedzenia Komisji i może pewne rzeczy wytłumaczyłby nam, na przykład na jakich podstawach Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy dostaje po złotówce od każdej kawy?</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#MarekSuski">Szanowni państwo, to są pytania, na które niestety ta koalicja nie chce odpowiedzieć. Na naszych posiedzeniach nie pojawiają się przedstawiciele spółek, mimo że posiedzenie Komisji jest poświęcone danej spółce.</u>
<u xml:id="u-1.80" who="#RyszardPetru">Z wnioskiem formalnym zgłosiła się pani poseł Kierzek-Koperska. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.81" who="#RyszardPetru">Teraz pani poseł Kierzek-Koperska z wnioskiem formalnym, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.82" who="#RyszardPetru">Kto przedstawi wniosek przeciwny?</u>
<u xml:id="u-1.83" who="#RyszardPetru">Pan, panie pośle?</u>
<u xml:id="u-1.84" who="#MaciejMałecki">Proszę państwa, będę namawiał kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, żebyśmy wstrzymali się w głosowaniu nad tym projektem ustawy, chociaż on niestety w wielu punktach kompromituje jej autorów.</u>
<u xml:id="u-1.85" who="#MaciejMałecki">Pisząc tę ustawę, pokazaliście państwo, że nie macie zupełnie pojęcia, z jaką materią się mierzycie. Potwierdza to niestety nieobecność ministra aktywów państwowych na kolejnym już posiedzeniu, czy to podkomisji, czy Komisji, które jest poświęcone temu projektowi.</u>
<u xml:id="u-1.86" who="#MaciejMałecki">Drodzy państwo, rozumiem, że wniosek pani poseł sprowadza się do tego, żeby już nie było pytań ze strony pana przewodniczącego, czy są uwagi do art. 2 zmiany drugiej, czy są uwagi do art. 3 zmiany trzeciej itd. Pani to chce uniemożliwić, pani poseł, ale my się na to nie zgadzamy. Chcemy o tej ustawie rozmawiać choćby dlatego, żeby wyjaśnić pewne sprawy przedmówcy, jak rozumiem panu posłowi z Polski 2050, który trafił kulą w płot, przywołując przykład Orlenu czy CARGO. Panie pośle, akurat w tych spółkach są osoby niezależne w radach nadzorczych.</u>
<u xml:id="u-1.87" who="#RyszardPetru">Tak nie będzie, niech pan się nie obawia.</u>
<u xml:id="u-1.88" who="#RyszardPetru">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem zgłoszonym przez panią poseł Kierzek-Koperską. Wniosek dotyczy zakończenia dyskusji i przejścia do rozpatrzenia projektu ustawy. Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał do głosu?</u>
<u xml:id="u-1.89" who="#RyszardPetru">Powtarzam: kto jest za tym, żeby zakończyć dyskusję i przejść do procedowania nad projektem ustawy?</u>
<u xml:id="u-1.90" who="#RyszardPetru">Kto jest za tym, żeby zakończyć dyskusję i przejść do rozpatrywania ustawy artykuł po artykule? Kto jest za? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Proszę o podanie wyników.</u>
<u xml:id="u-1.91" who="#RyszardPetru">Za – 26, przeciw – 15.</u>
<u xml:id="u-1.92" who="#RyszardPetru">Stwierdzam, że wniosek został przyjęty i w związku z tym przechodzimy, proszę państwa, do głosowania nad poprawką, którą zgłosił pan poseł Komarewicz.</u>
<u xml:id="u-1.93" who="#RyszardPetru">Pan poseł Komarewicz, ja również, zgłosiliśmy poprawkę do art. 1, poprawka została przedstawiona, Biuro Legislacyjne się do niej ustosunkowało, chciałbym żebyśmy przeszli do głosowania.</u>
<u xml:id="u-1.94" who="#RyszardPetru">Bardzo proszę, pani mecenas.</u>
<u xml:id="u-1.95" who="#RyszardPetru">Czy są pytania do poprawki? Ale naprawdę do poprawki.</u>
<u xml:id="u-1.96" who="#RyszardPetru">Przypominam, że głosujemy nad pierwszą poprawką, którą zgłosił poseł Komarewicz. Kto z członków Wysokich Komisji jest za przyjęciem tej poprawki? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Proszę o podanie wyników.</u>
<u xml:id="u-1.97" who="#RyszardPetru">Za – 7, przeciw – 4, wstrzymało się – 29. Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-1.98" who="#RyszardPetru">Panie pośle, proszę o zgłoszenie drugiej poprawki.</u>
<u xml:id="u-1.99" who="#RyszardPetru">Czy są uwagi do poprawki ze strony posłów? Nie widzę.</u>
<u xml:id="u-1.100" who="#RyszardPetru">Proponuję przystąpić do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za tym przyjęciem poprawki…</u>
<u xml:id="u-1.101" who="#RyszardPetru">Za – 4, przeciw – 7.</u>
<u xml:id="u-1.102" who="#RyszardPetru">Poprawka nie została przyjęta i zostanie zgłoszona jako wniosek mniejszości.</u>
<u xml:id="u-1.103" who="#RyszardPetru">Czy możemy przyjąć, że art. 1 został rozpatrzony, czy państwo chcecie go przegłosować?</u>
<u xml:id="u-1.104" who="#RyszardPetru">W takim razie art. 1 został rozpatrzony.</u>
<u xml:id="u-1.105" who="#RyszardPetru">Przystępujemy do rozpatrzenia…</u>
<u xml:id="u-1.106" who="#RyszardPetru">To samo proponuję również posłowi Małeckiemu. Jeżeli pan uważa, że lit. j i k powinny zostać, to proszę o zgłoszenie stosownej poprawki.</u>
<u xml:id="u-1.107" who="#RyszardPetru">Proszę bardzo, pan poseł Kowalski.</u>
<u xml:id="u-1.108" who="#JanuszKowalski">Pan minister Małecki zadaje wnioskodawcom bardzo proste pytanie: dlaczego chcecie pozbawić setki, a być może nawet tysiące osób, na pewno tysiące osób, możliwości zasiadania w radach nadzorczych, mimo że zdali egzamin państwowy? To jest bardzo konkretne pytanie. Jeżeli nie znacie na nie odpowiedzi, to zasadnym wydaje się stwierdzenie, iż jest to skutek braku przedstawiciela rządu, w tym przypadku przedstawiciela Ministerstwa Aktywów Państwowych, który z pewnością wyłapałby wcześniej tę kuriozalną regulację. To wskazuje natomiast wyraźnie, że dalsza rozmowa na temat tej ustawy, której szanowni panowie wnioskodawcy chyba jednak dobrze nie znają, co wykazał pan Maciej Małecki, jest bezcelowa. Dlatego chciałbym panom podpowiedzieć, nie chcę nawet składać wniosku w tej sprawie – może zróbcie sobie panowie przerwę, zapoznajcie się z projektem ustawy, który ktoś wam napisał, i potem wrócimy do rozmów na poważnie z udziałem przedstawiciela Ministerstwa Aktywów Państwowych. To jest taka sugestia z mojej strony. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.109" who="#RyszardPetru">Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-1.110" who="#RyszardPetru">Proszę, pan poseł Tchórzewski.</u>
<u xml:id="u-1.111" who="#KrzysztofTchórzewski">Osobiście dopatruję się tutaj wielu niezgodności z postanowieniami regulaminu Sejmu i to od samego początku procedowania nad tym projektem. W związku z tym potrzebne jest w tych kwestiach jasne stanowisko. Panie z Biura Legislacyjnego siedzą i w tym momencie nic nie mówią, rozumiem – nie zostały o to zapytane, ale tutaj potrzebna jest jednoznaczna wykładnia. Jesteśmy posłami, którzy ponoszą odpowiedzialność za rzeczy, które dzieją się w parlamencie. Dzisiaj wszystko jest protokołowane i ja nie chciałbym odpowiadać za to, co się tutaj dzisiaj dzieje, a można niestety odnieść wrażenie, że wszyscy obecni na tej sali nie posiadają kompetencji do podejmowania decyzji.</u>
<u xml:id="u-1.112" who="#KrzysztofTchórzewski">Biuro Legislacyjne nie zgłasza żadnych uwag, po dyskusji na temat każdego zapisu, odnośnie do zgodności zarówno z konstytucją, jak i zgodności w ogóle z procedurą legislacyjną określoną w regulaminie Sejmu. Na posiedzeniach innych komisji normalną rzeczą są tego rodzaju uwagi Biura Legislacyjnego, natomiast dzisiaj ze strony legislatorów nie słyszymy niczego na ten temat. Czy to oznacza, że wolno nam na posiedzeniu sejmowej komisji urządzać sobie jakąś formę legislacyjnej zabawy? Proszę państwa, nas chyba obowiązuje pewna powaga, natomiast dzisiaj zachowujemy się tak, jakbyśmy w ogóle nie rozumieli, kim jesteśmy, co nam wolno, czego nam nie wolno itd. Nawet posłowie z najkrótszym stażem zasiadają w paramencie już ponad rok i powinni wiedzieć, że tak nie wolno. Nie kompromitujmy się.</u>
<u xml:id="u-1.113" who="#KrzysztofTchórzewski">Składam wniosek formalny, kieruję go pod adresem Biura Legislacyjnego, żebyśmy otrzymali do tego projektu – po pierwsze – opinię dotyczącą jego zgodności z konstytucją, po drugie – ocenę, czy procedura jego rozpatrywania była zgodna z regulaminem Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.114" who="#RyszardPetru">Proszę państwa, zaraz zaproponuję państwu pewne rozwiązanie.</u>
<u xml:id="u-1.115" who="#RyszardPetru">O głos poprosił jeszcze pan poseł Dziedzic. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.116" who="#AdamDziedzic">Tematy dotyczące zawieszenia czy może raczej utraty uprawnień przez niektóre osoby, które złożyły egzaminy przed stosownymi komisjami, były na posiedzeniach podkomisji artykułowane przeze mnie przynajmniej ze dwa razy. Pytałem wówczas, jak to jest. Czy te osoby, które dzisiaj są członkami partii albo są posłami lub senatorami, utracą posiadane uprawnienia, czy nie? Autorzy projektu nie zauważyli jednak wtedy tego tematu. Dzisiaj doszliśmy do tej kwestii na posiedzeniu Komisji i okazuje się, tak jak mówiłem wcześniej, że to jest najprawdopodobniej bubel prawny i że tylko młócimy słomę. Niestety tak to wygląda, a patrzą na te nasze wyczyny wszyscy Polacy. Myślałem, że z czymś takim nigdy się nie spotkam. Naprawdę mówię to szczerze. Na posiedzeniach podkomisji zadawałem państwu proste pytanie – czy macie świadomość tego, że łącząc te dwa elementy… Zasiadanie czy funkcja w partii albo pełnienie mandatu posła czy senatora może wyłączyć… Bo taka była wasza intencja, i co? I teraz to się znalazło w tym projekcie. Powiedziałbym – brawo.</u>
<u xml:id="u-1.117" who="#RyszardPetru">Szanowni państwo, ponieważ otrzymałem zgłoszenia ze strony posłów, iż niebawem zaczynają im się posiedzenia innych komisji, oraz z uwagi na fakt, że niemal w każdej wypowiedzi pojawiają się uwagi na temat nieobecności przedstawicieli rządu, proponuję przerwać posiedzenie Komisji do czasu, aż na kolejnym posiedzeniu stawią się przedstawiciele rządu w randze wiceministra albo przynajmniej dyrektora departamentu. Proponuję w tym momencie przerwać obrady Komisji.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>