text_structure.xml
35.8 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#KatarzynaUeberhan">Otwieram posiedzenie Komisji Etyki Poselskiej.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#KatarzynaUeberhan">Witam państwa posłów członków i członkinie Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#KatarzynaUeberhan">Stwierdzam kworum.</u>
<u xml:id="u-1.3" who="#KatarzynaUeberhan">Wobec niewniesienia uwag do protokołu poprzedniego posiedzenia Komisji protokół uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.4" who="#KatarzynaUeberhan">Porządek dzienny posiedzenia otrzymaliście państwo w zawiadomieniach. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę, nie słyszę. Uważam, że porządek dzienny został przyjęty bez zmian.</u>
<u xml:id="u-1.5" who="#KatarzynaUeberhan">Przed przystąpieniem do realizacji porządku dziennego zgłaszam w trybie art. 156 ust. 1 regulaminu Sejmu wniosek o zamknięcie posiedzenia Komisji wraz z propozycją określenia osób, których udział w posiedzeniu jest niezbędny, to jest członków Komisji, zaproszonych posłów i pracowników Kancelarii Sejmu. Ta część posiedzenia, podczas której zapada postanowienie o zamknięciu posiedzenia, jest też zamknięta. Czy jest ktoś przeciw? Nie słyszę sprzeciwu. Wniosek uważam za przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.6" who="#KatarzynaUeberhan">Przechodzimy do rozpatrzenia punktu pierwszego porządku dziennego, czyli do rozpatrzenia sprawy dotyczącej wypowiedzi poseł Katarzyny Kotuli zamieszczonej w serwisie społecznościowym X w dniu 11 kwietnia 2024 r., stanowiącej podstawę wniosku osoby fizycznej z dnia 14 stycznia 2025 r. Informuję, że członkowie Komisji Etyki Poselskiej otrzymali – i rozumiem, że zapoznali się – stanowisko poseł Katarzyny Kotuli w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-1.7" who="#KatarzynaUeberhan">Otwieram dyskusję. Uważam, że przede wszystkim należy zwrócić uwagę na ten aspekt sprawy, który został podniesiony na końcu stanowiska pani poseł Kotuli, ale znalazł się także w piśmie przesłanym do Komisji przez wnioskodawczynię. Mam na myśli fakt, że ten wpis został przez panią poseł usunięty z platformy X wkrótce po jego zamieszczeniu. Dlatego uważam, że powinniśmy tę sprawę umorzyć. Moim zdaniem jest to podstawowa przesłanka, ponieważ nie można chyba karać za coś, czego nie ma.</u>
<u xml:id="u-1.8" who="#KatarzynaUeberhan">Przypominam, że wniosek dotyczył wyłącznie wpisu zamieszczonego na platformie X, a nie dotyczył wypowiedzi z mównicy sejmowej ani artykułów prasowych. Oczywiście w artykułach prasowych były podawane cytaty z tego wpisu, cytat znalazł się też we wniosku, ale nie możemy chyba karać kogoś za to, że w medialnych doniesieniach posłużono się cytatem z wpisu na platformie X, którego już nie ma.</u>
<u xml:id="u-1.9" who="#KatarzynaUeberhan">Chcę też zwrócić uwagę Komisji na fakt, iż z treści wniosku wyraźnie widać, że wniesiona kwestia bardzo ściśle wiąże się z poglądami osoby wnioskującej. Tak się składa, że poseł Kotula, ale ja również – mamy odmienne poglądy. Mówiąc precyzyjnie, mamy odmienny pogląd na sprawę niż ten, który prezentuje w swoim piśmie wnioskodawca. Trudno jednak kogoś karać za to, że ma odmienne poglądy. W mojej ocenie mamy do czynienia w tym przypadku z kwestią światopoglądową. Przedstawienie instrukcji zażywania substancji czynnej nie jest przestępstwem ani nie jest także pomocnictwem, ponieważ nie jest skierowane do konkretnej osoby. To jest po prostu informacja, którą można znaleźć w internecie. Nikogo z nas chyba by nie oburzyło, gdybym w tej chwili wyciągnęła tabletki na ból głowy i przeczytała państwu, jak się je zażywa. Myślę, że nikt z państwa nie byłby tym oburzony, co najwyżej ewentualnie zaskoczony. Przypominam, że kwas acetylosalicylowy można dostać nie tylko w każdej aptece, ale także na każdej stacji benzynowej czy w każdej drogerii, a jest to przecież substancja, której używania na przykład nie rekomenduje się osobom do 18. roku życia, bo może być toksyczna. Jednak mimo to jest ogólnie dostępna i nikogo nie oburza instrukcja jej dawkowania.</u>
<u xml:id="u-1.10" who="#KatarzynaUeberhan">Nie widzę w tym przypadku przesłanek do ukarania pani poseł i dlatego wnoszę o umorzenie postępowania w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-1.11" who="#KatarzynaUeberhan">Czy ktoś z państwa chciałby się jeszcze wypowiedzieć? Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.12" who="#ZbigniewSosnowski">Swoje stanowisko w tej sprawie wyrażę w głosowaniu. Oczywiście jest pewnym usprawiedliwieniem dla pani poseł Kotuli usunięcie wpisu z platformy X. Gdybym jeszcze zobaczył na platformie X wpis „przepraszam” ze strony pani poseł, to na pewno głosowałbym za umorzeniem postępowania. Usunięcie wpisu to był ruch w dobrym kierunku, ale tego jednego słowa „przepraszam” mi tutaj zabrakło i dlatego mam pewne wątpliwości.</u>
<u xml:id="u-1.13" who="#JacekŚwiat">Chciałem też zwrócić uwagę, że pani minister – tu się zgadzam z moim przedmówcą – nie powinna się w takich sprawach wypowiadać, ponieważ jej słowa można odebrać jako kryptoreklamę konkretnych środków farmakologicznych i konkretnych firm farmaceutycznych. Jest to więc postępowanie dalece nielicujące z powagą urzędu.</u>
<u xml:id="u-1.14" who="#KatarzynaUeberhan">Czy ktoś chce jeszcze zabrać głos? Jeśli nie, to w takim razie ja odniosę się do wypowiedzi posła Świata. Chcę powiedzieć, że zarówno w orzecznictwie sądów, jak i w wypowiedziach ekspertów szeroko jest komentowana kwestia, co jest, a co nie jest przestępstwem w przypadku zagadnienia aborcji. Żeby mówić o przestępstwie z art. 152, czyli o pomocnictwie, musi zaistnieć działanie nakierowane na pomoc konkretnej osobie. Ten artykuł stanowił m.in. podstawę do wydania wyroku w głośnej sprawie proaborcyjnej aktywistki Justyny. Nadmieniam, że ze względu na prezentowane przez nas poglądy oczywiście nie zgadzamy się z tym wyrokiem. Uważamy, że aborcja powinna zostać zdekryminalizowane, w ogóle nie powinna być penalizowana. Państwo o tym doskonale wiecie, ponieważ Lewica złożyła projekt ustawy o dekryminalizacji aborcji.</u>
<u xml:id="u-1.15" who="#KatarzynaUeberhan">Poza tym przypominam, że samodzielne wykonanie aborcji przy pomocy tabletek, o których mówiła poseł Kotula, nie jest przestępstwem i nigdy nim nie było. Nawet prokuratura Ziobry nie ścigała i nie karała za przekazywanie ogólnodostępnej informacji. Pamiętajmy, wtedy też działały aktywistki z Aborcyjnego Dream Teamu. One działają już od wielu lat i gdyby ich działalność była niezgodna z prawem, to z pewnością prokuratura ministra Ziobry uniemożliwiłaby im prowadzenie tego typu aktywności i zapewne postawiła zarzuty. To się nie wydarzyło.</u>
<u xml:id="u-1.16" who="#KatarzynaUeberhan">Jeżeli natomiast chodzi o ewentualną kryptoreklamę, co sugerował pan poseł, to chcę zwrócić uwagę, że ja również, podając przykład leku przeciwbólowego, nie podałam jego nazwy. Zrobiłam to celowo. Wymieniałam tylko nazwę substancji czynnej, czyli postąpiłam tak jak posłanka Kotula, która podała również nazwę substancji czynnej, co w żadnym razie nie narusza przepisów prawa farmaceutycznego. Tak oceniają to eksperci w dziedzinie prawa. I to tyle tytułem odniesienia się do zarzutów pana posła.</u>
<u xml:id="u-1.17" who="#KatarzynaUeberhan">Szanowni państwo, jak już wspomniałam, moim zdaniem pomocnictwo nie powinno być karane, ale w tym przypadku nawet nie mieliśmy do czynienia z pomocnictwem jako takim, tylko z informowaniem o aborcji, co akurat w czasach szerokiej dezinformacji jest działaniem ze wszech miar potrzebnym. Czy jednak taka informacja powinna być zamieszczana na portalu ministry? Myślę, że usunięcie tego wpisu mówi samo za siebie.</u>
<u xml:id="u-1.18" who="#KatarzynaUeberhan">Ponieważ nie widzę więcej zgłoszeń do dyskusji, przejdziemy do głosowania. Padł wniosek o umorzenie postępowania. Kto jest za tym wnioskiem? (3) Kto jest przeciw? (2) Kto się wstrzymał od głosu? (1) Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja podjęła decyzję o umorzeniu postępowania.</u>
<u xml:id="u-1.19" who="#KatarzynaUeberhan">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-1.20" who="#KatarzynaUeberhan">Proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.21" who="#KatarzynaUeberhan">Szanowni państwo, przystępujemy do realizacji punktu drugiego porządku dziennego – rozpatrzenie sprawy dotyczącej zdarzenia na terenie Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie w dniu 12 września 2024 r. z udziałem posłów: Andrzeja Śliwki, Dariusza Mateckiego, Piotra Uruskiego i Dariusza Stefaniuka, stanowiącej podstawę wniosku rektora SGGW z dnia 13 grudnia 2024 r. Przypominam, że członkowie Komisji zapoznali się już z pismem posła Dariusza Mateckiego z dnia 13 lutego 2025 r. oraz że na posiedzeniu w dniu 20 lutego wyjaśnienia złożyli posłowie Dariusz Stefaniuk i Andrzej Śliwka. Na dzisiejsze posiedzenie został zaproszony poseł Uruski.</u>
<u xml:id="u-1.22" who="#KatarzynaUeberhan">Dzień dobry, panie pośle. Witamy pana na posiedzeniu Komisji Etyki Poselskiej. Informuję pana, że posiedzenie jest zamknięte na czas jego trwania, a po zakończeniu pełny zapis przebiegu posiedzenia zostanie zamieszczony w Systemie Informacyjnym Sejmu. Jeżeli pan poseł jest już gotowy, to bardzo proszę o złożenie wyjaśnień.</u>
<u xml:id="u-1.23" who="#PiotrUruski">Pierwszy raz w życiu staję przed jakąkolwiek komisją w kwestii dotyczącej wyjaśnień tego typu sprawy. Widziałem oczywiście korespondencję w tej sprawie i moim zdaniem, jeśli pan rektor uważa, że nasze zachowanie uchybiło jakimś procedurom czy kulturze, to powinien takie zachowanie wskazać. Uważam, że nic takiego nie miało miejsca. Po prostu poprosiliśmy o to, co nam przynależy z mocy prawa, w literze prawa, i naprawdę nic złego tam się nie wydarzyło. Zresztą w ogóle bardziej odbieram tę sytuację w taki sposób, że uczelnia chyba nie chce być kontrolowana, ponieważ taka reakcja jej władz jest co najmniej dziwna. Bardzo dziękuję. Jeśli są jakieś pytania z państwa strony, to oczywiście na nie odpowiem, jeżeli tylko będę potrafił.</u>
<u xml:id="u-1.24" who="#KatarzynaUeberhan">Kto z państwa chciałby zadać pytanie jako pierwszy? Pan poseł Sosnowski, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.25" who="#ZbigniewSosnowski">W związku z tym stawiam sprawę jasno – do kontroli nie mam zastrzeżeń, natomiast niestety w przestrzeni publicznej ukazały się nagrania z jej przebiegu i dlatego teraz zapytam pana wprost: czy nagrywał pan to, co tam się działo, i upubliczniał nagrania w mediach społecznościowych? Odpowiedź na to pytanie jest dla mnie kluczowa.</u>
<u xml:id="u-1.26" who="#KatarzynaUeberhan">Pan poseł Sosnowski, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.27" who="#ZbigniewSosnowski">Dlatego jeszcze raz tylko powtórzę: nie czepiam się samego nagrania, ale czepiam się faktu jego upublicznienia. Tak nie można. Mówiąc szczerze, to jest przestępstwo, jeśli ktoś upublicznia nagranie w taki sposób, bo to jest jednak złamanie pewnych zasad. Nie wolno tak postępować, to jest nieetyczne. I tylko tego dotyczą moje uwagi i stąd też zapytałem, czy pan nagrywał, czy pan upubliczniał nagranie. Dla mnie najważniejsza w tym przypadku jest kwestia upubliczniania.</u>
<u xml:id="u-1.28" who="#KatarzynaUeberhan">Pan poseł Sosnowski, proszę bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.29" who="#KatarzynaUeberhan">Pan poseł Berkowicz, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.30" who="#KonradBerkowicz">Zgadzam się, słusznie pan zauważył, że poseł powinien rejestrować swoje czynności, bo jest przedstawicielem ludzi, a nagranie może stanowić dowód w sprawie, i że ludzie mają przede wszystkim prawo do informacji. Jeżeli natomiast chodzi o kwestię upubliczniania, to zwracam uwagę, że art. 81 ust. 2 ustawy o prawie autorskim mówi wprost, że zgoda na rejestrację nie jest wymagana, jeśli wizerunek przedstawia osobę publiczną pełniącą funkcję publiczną w związku z wykonywaniem tych obowiązków. Nawet w RODO jest napisane w art. 6 ust. 1, że rejestrowanie wizerunku urzędnika może być uzasadnione interesem publicznym, na przykład kontrolą społeczną działań władzy. Poseł jest przecież reprezentantem społeczeństwa i ma szczególne uprawnienie, żeby w imieniu społeczeństwa kontrolować działania władz.</u>
<u xml:id="u-1.31" who="#JacekŚwiat">Jest i druga ekspertyza dotycząca interwencji poselskich w uczelniach publicznych, która oczywiście potwierdza, że posłowie mają prawo prowadzić działania kontrolne w uczelniach publicznych, ale później, na koniec, mamy jednak sformułowania typu: „jak poseł stawia pod adresem uczelni żądania w sposób wysoce ultymatywny, tworzący wrażenie, że są to wiążące polecenia” itd. Ludzie kochani, to jest ekspertyza prawna? To jest po prostu publicystyka. To jest chore.</u>
<u xml:id="u-1.32" who="#KatarzynaUeberhan">Szanowni państwo, udzielam teraz głosu pani poseł Schädler. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-1.33" who="#KatarzynaUeberhan">Czy poseł Uruski chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-1.34" who="#AgnieszkaHanajczyk">Panie pośle, to jest podobna sytuacja jak w przypadku samorządowców. Oni muszą składać oświadczenia majątkowe, ale ten pracownik, który nie podpisuje żadnych decyzji finansowych, zgodnie z przepisami nie musi ujawniać swojego świadczenia majątkowego. Dlatego zadałabym takie pytanie: czy jest pan przekonany, że wszystkie osoby, które tam były, to byli funkcjonariusze publiczni? Czy mogły to być również osoby, które nie były funkcjonariuszami publicznymi, a mimo woli stały się też adresatami tych zachowań, o których pisze rektor w swoim wniosku? Zaznaczam, że nie wnikam teraz, kto ma rację w tym sporze.</u>
<u xml:id="u-1.35" who="#PiotrUruski">Mogę natomiast państwu powiedzieć, że na pewno nikomu w niczym wówczas nie uchybiliśmy. Mamy prawo do wykonywania mandatu posła i uważam, że nasze działania mieściły się w ramach tego prawa. Pieniądze przeznaczane na funkcjonowanie uczelni to są pieniądze publiczne, funkcjonariusze, którzy tam pracują, to są osoby publiczne, wszystko jest finansowane z pieniędzy podatników. Dlatego mamy prawo, a wręcz mamy obowiązek kontrolować sposób wydatkowania tych pieniędzy. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-1.36" who="#KatarzynaUeberhan">Chciałabym jeszcze powiedzieć jedno zdanie tytułem podsumowania i odnieść się niejako do wcześniejszych słów pana posła. Panie pośle, ustawową granicą wykonywania przywileju jest to, by czynności związane z uzyskaniem informacji oraz wglądem w działalność jednostki nie naruszały dóbr osobistych innych osób. Dobra osobiste są wymienione w art. 23 Kodeksu cywilnego. Można mieć uzasadnione podejrzenia, że te dobra osobiste mogły zostać naruszone poprzez nagranie i upublicznienie tamtych zdarzeń. Dlatego zgadzam się z posłem Berkowiczem, że ta kwestia być może powinna zostać rozpatrzona przez sąd. Może Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego powinna taką drogę również rozważyć. Natomiast my dzisiaj musimy rozważyć kwestie natury etycznej.</u>
<u xml:id="u-1.37" who="#KatarzynaUeberhan">Jeżeli nie ma więc pytań do pana posła, to podziękujemy już za przybycie na posiedzenie Komisji Etyki Poselskiej i dalszą dyskusję przeprowadzimy we własnym gronie. Dziękujemy, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.38" who="#KatarzynaUeberhan">Wysoka Komisjo, rozpoczynamy dyskusję. Bardzo proszę, pani poseł Ewa Schädler.</u>
<u xml:id="u-1.39" who="#KatarzynaUeberhan">Czy ktoś z państwa składa jakieś wnioski? Bardzo proszę, panie pośle.</u>
<u xml:id="u-1.40" who="#KatarzynaUeberhan">Kto z pań i panów posłów jest za umorzeniem postępowania w sprawie posła Andrzeja Śliwki? (4) Kto jest przeciw? (0) Kto się wstrzymał od głosu? (2) Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja Etyki Poselskiej podjęła uchwałę o umorzeniu postępowania dotyczącego pana posła Andrzeja Śliwki.</u>
<u xml:id="u-1.41" who="#KatarzynaUeberhan">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o umorzenie postępowania dotyczącego posła Piotra Uruskiego. Kto z pań i panów posłów jest za podjęciem uchwały o umorzeniu postępowania w stosunku do pana posła Piotra Uruskiego? (4) Kto jest przeciw? (0) Kto się wstrzymał od głosu? (2) Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja Etyki Poselskiej podjęła uchwałę o umorzeniu postępowania dotyczącego posła Piotra Uruskiego.</u>
<u xml:id="u-1.42" who="#KatarzynaUeberhan">Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem o ukaranie upomnieniem posła Dariusza Mateckiego. Kto z państwa posłów jest za tym wnioskiem? (4) Kto jest przeciw? (2) Kto się wstrzymał od głosu? (0) Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja Etyki Poselskiej podjęła uchwałę o zwróceniu uwagi posłowi Dariuszowi Mateckiemu. Podstawą wymierzenia kary regulaminowej jest stwierdzenie naruszenia przez posła Mateckiego postanowień art. 6 zasad etyki poselskiej, czyli tzw. zasady dbałości o dobre imię Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.43" who="#KatarzynaUeberhan">Przechodzimy do głosowania nad kolejnym wnioskiem – udzielenie upomnienia posłowi Dariuszowi Stefaniukowi. Kto z państwa posłów jest za tym wnioskiem? (4) Kto jest przeciw? (2) Kto się wstrzymał od głosu? (0) Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja Etyki Poselskiej podjęła uchwałę o zwróceniu uwagi posłowi Dariuszowi Stefaniukowi. Podstawą wymierzenia kary regulaminowej jest stwierdzenie naruszenia przez posła Stefaniuka postanowień art. 6 zasad etyki poselskiej, czyli tzw. zasady dbałości o dobre imię Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.44" who="#KatarzynaUeberhan">Na tym wyczerpaliśmy realizację punktu drugiego porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.45" who="#KatarzynaUeberhan">Szanowni państwo, przystępujemy do realizacji punktu trzeciego – rozpatrzenie sprawy dotyczącej wypowiedzi posła Marka Suskiego w dniach 10 i 23 października 2024 r. podczas posiedzeń Komisji Kultury i Środków Przekazu, stanowiących podstawę wniosku posła Piotra Adamowicza z dnia 22 stycznia 2025 r.</u>
<u xml:id="u-1.46" who="#KatarzynaUeberhan">Na zaproszenie Komisji stawił się pan poseł Piotr Adamowicz, który będzie uzasadniał swój wniosek. Dzień dobry, panie pośle. Informuję, iż posiedzenie Komisji jest zamknięte na czas jego trwania, a po zakończeniu pełny zapis przebiegu posiedzenia będzie zamieszczony w Systemie Informacyjnym Sejmu. Proszę o uzasadnienie wniosku, który skierował pan do Komisji Etyki Poselskiej.</u>
<u xml:id="u-1.47" who="#PiotrAdamowicz">Panie i panowie posłowie, w uzasadnieniu wniosku dotyczącego postępowania pana posła Marka Suskiego można by wiele powiedzieć, ale ponieważ szanuję czas Wysokiej Komisji, przechodzę od razu do meritum. Chodzi konkretnie o dwa posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu. Pierwsze z nich miało miejsce 10 października 2024 r., poseł Suski zabrał wtedy głos i raczył był zwrócić się do mnie następującymi słowami (żeby rzecz nie została wyrwana z kontekstu, przytoczę dłuższy fragment): „Ale panie przewodniczący, dyskusja jeszcze nie została zakończona. Pan jest po prostu zwykłym chamem”. I dalej: „Stwierdzam, że Komisja była przeprowadzona niezgodnie z regulaminem. Pan łamie regulamin”. Następnie wtrąca się ponownie pan poseł Suski: „Pan jest po prostu aparatczykiem politycznym, a nie przewodniczącym komisji”. Tym akurat państwa Komisja chyba nie powinna się zajmować, bo jest to kwestia oceny, która może być trafna albo może być nietrafna w wykonaniu pana posła Suskiego.</u>
<u xml:id="u-1.48" who="#PiotrAdamowicz">Materiał, z którego cytowałem słowa posła Suskiego, jest fragmentem oficjalnego, powszechnie dostępnego zapisu przebiegu posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu z 10 października 2024 r. To jest oczywiście tylko wyimek, fragment tamtego posiedzenia. Mam go ze sobą na piśmie i złożę go potem do protokołu.</u>
<u xml:id="u-1.49" who="#PiotrAdamowicz">Kolejne posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu, którego również dotyczy mój wniosek, odbyło się z 23 października 2024 r. Też przytoczę państwu wyłącznie te fragmenty, które odnoszą się do mojego pisma, w którym wnoszę o zajęcie się przez Wysoką Komisję wypowiedziami pana posła Suskiego. Cytuję: „Poseł Marek Suski (PiS): Ty prosty debilu”. I następnie, w ciągu: „Zgłaszałem się do głosu, ty debilu”. Tutaj padł głos z sali: „To jest skandal”. I dalej kontynuuje pan Suski: „Po prostu po imieniu nazywam debila debilem, oszusta”. In extenso jest to na stronie internetowej Sejmu w dokumentacji z przebiegu prac komisji sejmowych.</u>
<u xml:id="u-1.50" who="#PiotrAdamowicz">Tutaj pozwolę sobie na uzupełnienie, że jeżeli chodzi o to drugie posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu, to ono trwało bardzo długo, kilka ładnych godzin. W trakcie posiedzenia poseł Suski wielokrotnie, trzy, cztery razy wychodził i wracał, lista mówców była długa, poseł Suski jednak nie zapisywał się do głosu, tylko w pewnym momencie stwierdził, że chce zabrać głos, ale wtedy niestety lista mówców była już zamknięta. Taki był kontekst tamtego zdarzenia.</u>
<u xml:id="u-1.51" who="#PiotrAdamowicz">Panie i panowie posłowie, przedstawiłem fragmenty protokołów, zacytowałem wypowiedzi posła Suskiego i cóż… Debilizm jest to nie tylko potoczne określenie schorzenia, ale to określenie jest także używane w mowie potocznej. Językoznawcy jednoznacznie wskazują, nie mówię teraz o mnie, ale mówię o osobach dotkniętych akurat tym schorzeniem, że jest to jednak określenie pejoratywne i że nie powinno się używać tego rodzaju określeń w odniesieniu do osób, które zostały dotknięte tym schorzeniem. Nie powinno się także używać tego typu sformułowań w politycznym dyskursie, w otwartych rozmowach. Jeżeli chodzi o rozmowy prywatne, to już jest oczywiście indywidualna decyzja każdego i zależy od poziomu intelektualnego poszczególnych osób. Generalnie używanie tego określenia potocznie jest przede wszystkim krzywdzące dla osób, które są dotknięte tym schorzeniem.</u>
<u xml:id="u-1.52" who="#PiotrAdamowicz">Jeżeli o mnie chodzi, to odebrałem to określenie jako uwłaczające i nie ma o czym mówić. Wiadomo, że posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu nie są łatwe, a wręcz przeciwnie – bywają trudne ze względu na ciężar gatunkowy omawianych spraw, tudzież emocje i ekspresję niektórych członków komisji. Ale to oczywiście nie stanowi przedmiotu zainteresowania Wysokiej Komisji, natomiast do decyzji Komisji Etyki Poselskiej pozostawiam zarówno ocenę wypowiedzi, jak i działań pana posła Marka Suskiego, a w konsekwencji także decyzję, co dalej z tym faktem zrobić. To tyle z mojej strony, pani przewodnicząca.</u>
<u xml:id="u-1.53" who="#KatarzynaUeberhan">Czy są jakieś pytania do posła Adamowicza? Proszę, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-1.54" who="#PiotrAdamowicz">Inny aspekt jest następujący – jeżeli pani pyta, to ja uzupełniam swoją wypowiedź – pan poseł Suski zdaje się mieć pewien problem, którego nie dostrzegam u większości członków Komisji Kultury i Środków Przekazu wywodzących się z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Chodzi mianowicie o to, że odkąd zostałem przewodniczącym Komisji Kultury i Środków Przekazu w czerwcu ubiegłego roku, zdarzało się wielokrotnie, że pan poseł Suski może nie do końca wprost, ale kwestionował mój wybór czy prawo do przewodniczenia pracom tejże komisji. Poseł Suski zwracał się do mnie m.in. w taki sposób: „Osobo, która przewodniczy naszemu spotkaniu” czy też „Osobo, która prowadzi posiedzenie komisji”. Wytrzymywałem to przez kilka posiedzeń, ponieważ uważałem, że nie powinienem dyskutować z posłem w taki sposób czy na takim poziomie. Wytrzymałość ludzka ma jednak swoje granice, więc w pewnym momencie zwróciłem się do pana przewodniczącego Suskiego – nie cytuję dosłownie, ale sens był taki – że: „Jeżeli uważa pan, że nie jestem przewodniczącym Komisji Kultury i Środku Przekazu, to ja w takim razie nie będę podpisywał usprawiedliwień pańskich nieobecności na posiedzeniu komisji, które pan notorycznie do mnie składa. Jeżeli nie jestem przewodniczącym komisji, skoro pan tak twierdzi, to dlaczego pan występuje do mnie o usprawiedliwienie swoich nieobecności? Przecież to jest nielogiczne”. Wtedy pan Suski się żachnął i powiedział, że jest szefem Komisji do Spraw Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych i w takim razie nie będzie usprawiedliwiał nieobecności naszych parlamentarzystów.</u>
<u xml:id="u-1.55" who="#PiotrAdamowicz">Panie i panowie, czy to jest forum, miejsce do tego typu zachowania? Oczywiście, że nie. Każdy z nas jest inny, każdy ma inną mentalność, inny temperament, charakter, ale uważam, że jeżeli pan Suski kiedyś uważał, że nie jestem prawidłowo wybrany, to od tego jest regulamin i odpowiednie instytucje. Kancelaria Sejmu to sprawdzała i okazało się, że wszystko zostało przeprowadzone lege artis, sprawa więcej nigdy nie wróciła, ale pan Suski przez wiele tygodni podtrzymywał swoje stanowisko.</u>
<u xml:id="u-1.56" who="#PiotrAdamowicz">Nie chcę się wypowiadać, czy to jest jakaś osobista animozja, jakaś personalna i bezpośrednio mnie dotycząca, czy to jest kwestia indywidualna wynikająca z niechęci ideowo-politycznej. To nie jest moja sprawa. Fakty pozostają jednak faktami. W tej chwili rozmawiamy właśnie o faktach, a one wyglądają tak, jak to przedstawiłem wcześniej. To tyle, pani poseł.</u>
<u xml:id="u-1.57" who="#KatarzynaUeberhan">Czy są jeszcze jakieś pytania? Jeżeli nie ma, to bardzo dziękujemy panu posłowi.</u>
<u xml:id="u-1.58" who="#KatarzynaUeberhan">Proszę o zaproszenie kolejnego gościa. Szanowni państwo, na zaproszenie Komisji stawił się pan poseł Marek Suski. Dzień dobry, panie pośle. Informuję, że posiedzenie jest zamknięte na czas jego trwania, a po zakończeniu pełny zapis przebiegu posiedzenia będzie zamieszony w Systemie Informacyjnym Sejmu. Pan poseł nie pierwszy raz jest gościem na posiedzeniu Komisji Etyki Poselskiej, więc zna obowiązującą procedurę. Kiedy pan poseł będzie gotowy, proszę o złożenie wyjaśnień w przedmiotowej sprawie.</u>
<u xml:id="u-1.59" who="#MarekSuski">W odpowiedzi na wniosek pana Piotra Adamowicza przeciw mnie, czyli Markowi Suskiemu, informuję, że pan poseł Piotr Adamowicz naruszył dobre imię Sejmu, ponieważ dopuścił się oszustwa podczas posiedzenia Komisji Kultury i Środków Przekazu, twierdząc, że ma upoważnienie do prowadzenia obrad komisji od byłego posła Bogdana Zdrojewskiego i na podstawie fikcyjnego upoważnienia zdecydował o prowadzeniu przez siebie posiedzenia komisji z punktem wyboru siebie samego na funkcję przewodniczącego tej komisji.</u>
<u xml:id="u-1.60" who="#MarekSuski">Podczas posiedzenia zgłosiłem sprzeciw wobec takiego sposobu postępowania z uwagi na fakt, iż pan Bogdan Zdrojewski został wybrany eurodeputowanym i z chwilą uzyskania mandatu europosła stracił mandat posła na Sejm RP, co jednoznacznie uniemożliwia udzielenie komukolwiek pełnomocnictwa do prowadzenia obrad komisji. Jest oczywistym faktem dla każdej osoby obdarzonej nawet przeciętnym poziomem inteligencji, że osoba niebędąca posłem nie ma prawa udzielać komukolwiek pełnomocnictwa do prowadzenia obrad komisji. Moim zdaniem tylko debil może twierdzić, że jest inaczej.</u>
<u xml:id="u-1.61" who="#MarekSuski">Wobec zgłoszonych przeze mnie uwag natury prawnej pan poseł Adamowicz wyłączył mi mikrofon i stwierdził, że nie udziela mi głosu, po czym przystąpił do wyboru samego siebie na funkcję przewodniczącego komisji. W wyniku takiego drastycznego postępowania stwierdziłem, że pan poseł Adamowicz łamie prawo i jest debilem.</u>
<u xml:id="u-1.62" who="#MarekSuski">Poseł Adamowicz z pełną świadomością posłużył się kłamstwem w celu osiągnięcia korzyści w postaci wyboru siebie samego na przewodniczącego komisji. Takie postępowanie dyskwalifikuje go od zajmowania wysokiej funkcji przewodniczącego sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu.</u>
<u xml:id="u-1.63" who="#MarekSuski">Podczas kolejnego posiedzenia komisji, które trwało około pięciu godzin, pan poseł nie udzielił mi głosu, pomimo że chciałem zabrać głos po raz pierwszy, uzasadniając to tym, że wyszedłem na chwilę z sali. Szanowni państwo, podczas długiego posiedzenia komisji miałem potrzebę wyjścia choćby do toalety, a nieudzielenie głosu po kilku godzinach oczekiwania – nadmieniam, że się zgłaszałem do głosu – uzasadnione idiotycznym argumentem oceniam jako dyskryminujące działanie niezgodne z regulaminem Sejmu i zasadami postępowania społecznego. Dlatego oceniłem negatywnie zachowanie pana posła, nazywając go debilem i zwykłym chamem oraz aparatczykiem politycznym. Co do bycia aparatczykiem politycznym – to start z listy partyjnej koalicji do Sejmu, bycie posłem zawodowym, przynależność do politycznego klubu parlamentarnego, jak również namaszczenie na pełnioną funkcją przez władze partyjne nosi znamiona aparatczyka, co w mojej ocenie w pełni uzasadnia nazwanie pana posła w taki sposób. Zresztą jest to stwierdzenie, które nie jest obraźliwe, ono jest po prostu stwierdzeniem faktów. Natomiast jeśli chodzi o określenie cham, to według słownika jest to rzeczownik rodzaju męskoosobowego lub męskozwierzęcego i oznacza osobę, która zachowuje się bezczelnie, ordynarnie, nie przestrzega podstawowych norm. W tym wypadku zachowanie pana posła także wyczerpuje definicję słowa cham i dlatego uważam, że prawidłowo oceniłem zachowanie pana posła.</u>
<u xml:id="u-1.64" who="#MarekSuski">Odnosząc się do określenia debil, należy zważyć, iż według Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest to dopuszczalna krytyka. Tego rodzaju interpretacja była powodem umorzenia sprawy i oddalenia skargi prezydenta RP, którego obywatel nazwał debilem. Sąd stwierdził ponadto, że w stosunku do osób zajmujących wysokie funkcje społeczne nie można wykluczyć prawa do formułowania krytycznych, nawet bardzo ostrych ocen. Sąd apelacyjny podkreślił, że przy rozpatrywaniu sprawy powinno brać się pod uwagę kontekst, w jakim padło takie określenie. Przytoczone orzeczenie zapadło w procesie Jakuba Żulczyka, który nazwał prezydenta RP debilem. W myśl zasad prawnych w Polsce wyrażenie ocen politycznych nie jest karalne. Nawet surowe oceny są dopuszczalne, jeśli nie używa się słów wulgarnych.</u>
<u xml:id="u-1.65" who="#MarekSuski">Ponadto wielu ekspertów wyrażało zdanie, że nawet używanie słów znacznie bardziej drastycznych, jak: „jebać PiS” czy „wypierdalać”, w stosunku do członków Prawa i Sprawiedliwości mieści się w granicach dopuszczalnej krytyki i dlatego uważam, że w sytuacji, w której nie użyłem słów wulgarnych w stosunku do pana posła, nie ma podstaw do ukarania mnie za nazwanie pana Piotra Adamowicza debilem itd.</u>
<u xml:id="u-1.66" who="#MarekSuski">Dlatego – jak na wstępie – wnoszę o oddalenie wniosku pana posła Piotra Adamowicza i domagam się ukarania go za jego skandaliczne zachowanie, łamanie regulaminu, kłamstwa, oszustwa i uzyskanie na podstawie oszustwa funkcji przewodniczącego komisji. W tej sprawie składam na ręce pani przewodniczącej stosowne pismo.</u>
<u xml:id="u-1.67" who="#KatarzynaUeberhan">Zgłaszała się pani poseł Schädler, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.68" who="#EwaSchädler">Wysoka Komisjo, mam pytanie do pana posła – którą kadencję jest pan posłem?</u>
<u xml:id="u-1.69" who="#MarekSuski">Szanowni państwo, nie oszukujmy się. W Prezydium Sejmu nie mamy przecież swojego przedstawiciela. Największy klub parlamentarny nie ma przedstawiciela w Prezydium Sejmu, a właśnie to Prezydium Sejmu podejmuje decyzje…</u>
<u xml:id="u-1.70" who="#KatarzynaUeberhan">Głos ma poseł Sosnowski, bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-1.71" who="#KatarzynaUeberhan">Czy są jeszcze jakieś pytania? Proszę, pan poseł Świat.</u>
<u xml:id="u-1.72" who="#KatarzynaUeberhan">W tym punkcie porządku obrad rozpatrujemy sprawę z wniosku posła Adamowicza. Jeżeli nie ma więcej pytań do posła Suskiego, to podziękujemy panu posłowi za stawienie się na posiedzeniu Komisji Etyki Poselskiej i przystąpimy we własnym gronie do dyskusji nad wnioskiem.</u>
<u xml:id="u-1.73" who="#AgnieszkaHanajczyk">Moim zdaniem temat, którym się dzisiaj zajmujemy, nie jest tematem dla Komisji Etyki Poselskiej. Tak naprawdę to już jest pomieszanie kabaretu nawet nie wiem z czym, nie wiem, jak to nazwać, natomiast wydaje mi się, że to jest bardzo dobry temat dla przeciętnego wyborcy, bo pokazuje, do jakiego momentu doszliśmy. Chyba nawet nie o to chodzi, co zostało powiedziane, chociaż to też jest oczywiście ważne, natomiast najważniejsza jest w tym wszystkim moim zdaniem argumentacja posła Suskiego, który – przypominam – w Sejmie zasiada już siódmą kadencję. Naprawdę szczerze gratuluję dbania o powagę Sejmu. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-1.74" who="#KatarzynaUeberhan">Proszę, jeszcze raz pan poseł Sosnowski.</u>
<u xml:id="u-1.75" who="#KatarzynaUeberhan">Postaram się nieco uporządkować tę dyskusję. Przedmiotem tego wniosku nie jest kwestia, czy ktoś powinien, czy nie powinien być przewodniczącym komisji ani czy ktoś powinien, czy nie powinien być członkiem komisji. Przedmiotem wniosku jest konkretne zachowanie i konkretne słowa konkretnej osoby wypowiedziane pod adresem innej osoby, a my mamy rozstrzygnąć, czy to zachowanie mieściło się, czy nie mieściło się w ramach etyki poselskiej. Czy w związku z tym są z państwa strony jakieś wnioski?</u>
<u xml:id="u-1.76" who="#KatarzynaUeberhan">Szanowni państwo, został zgłoszony wniosek o udzielanie nagany posłowi Markowi Suskiemu. Kto z państwa jest za tym wnioskiem? (3) Kto jest przeciw? (2) Kto się wstrzymał od głosu? (1) Dziękuję. Stwierdzam, że wniosek nie uzyskał wymaganej większości. Do przyjęcia uchwały o ukaraniu posła naganą potrzebna jest bezwzględna większość głosów.</u>
<u xml:id="u-1.77" who="#KatarzynaUeberhan">Poddaję pod głosowanie wniosek o ukaranie posła Marka Suskiego karą upomnienia. Kto z państwa posłów jest za podjęciem uchwały na podstawie art. 147 ust. 1 regulaminu Sejmu w sprawie udzielenia posłowi Suskiemu upomnienia? (4) Kto jest przeciw? (2) Kto się wstrzymał od głosu? (0) Dziękuję. Stwierdzam, że Komisja podjęła uchwałę o udzieleniu upomnienia posłowi Markowi Suskiemu. Podstawę wymierzenia kary regulaminowej stanowi stwierdzenie naruszenia przez posła art. 6 zasad etyki poselskiej. Chodzi o zasadę dbałości o dobre imię Sejmu.</u>
<u xml:id="u-1.78" who="#KatarzynaUeberhan">[Po przerwie]</u>
<u xml:id="u-1.79" who="#KatarzynaUeberhan">Dziękuję państwu za udział w obradach. Zamykam posiedzenie Komisji Etyki Poselskiej.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>