text_structure.xml
49.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Początek posiedzenia o godzinie 15 minut 04</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Posiedzeniu przewodniczy zastępca przewodniczącej Komisji Zdrowia Alicja Chybicka</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#AlicjaChybicka">Witam państwa na posiedzeniu połączonych komisji: Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#AlicjaChybicka">Zacznę od powitania gości. Witam naszych gości. Witam Michała Dworczyka, ministra – członka Rady Ministrów. Witam Artura Zaczyńskiego, szefa Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej. Witam Sławomira Butkiewicza, zastępcę szefa Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej. Witam pana ministra Macieja Miłkowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Zdrowia. Witam panią Agnieszkę Tuderek-Kuletę z Departamentu Bezpieczeństwa w Ministerstwie Zdrowia. Witam także Rafała Webera, sekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, który jest z nami zdalnie.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#AlicjaChybicka">Witam Roberta Koźlaka, zastępcę dyrektora Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, Roberta Kanię, radcę Wydziału Opiniodawczo-Analitycznego w Biurze Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji, oraz panią Magdalenę Stępniak, radcę w Departamencie Bezpieczeństwa w Ministerstwie Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#AlicjaChybicka">Zapraszam bardzo serdecznie tutaj.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#AlicjaChybicka">Tematem dzisiejszego posiedzenia jest „Informacja o realizacji zadań przez Zespół Pomocy Humanitarno-Medycznej w 2022 roku”.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#AlicjaChybicka">Zespół powstał w tymże roku, tak że okres jego działania był bardzo krótki, tyle że zorganizował się, utworzył swoje ciała.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#AlicjaChybicka">Bardzo proszę – rozumiem, że to pan będzie mówił – powiedzieć, co zespół osiągnął. Czy pan Michał Dworczyk…</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MichałDworczyk">Jeśli pani przewodnicząca pozwoli… Szanowni Państwo, bardzo dziękujemy, że możemy wykonać ustawowy obowiązek przedłożenia komisjom sprawozdania.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MichałDworczyk">Ja, jeśli pani przewodnicząca pozwoli, przedstawię tylko kilka słów wstępu i będę musiał przeprosić, bo niestety muszę wrócić do kancelarii. Ale zostawię z państwem 2 najbardziej kompetentne osoby, czyli szefa zespołu, dra n. med. Artura Zaczyńskiego i zastępcę szefa zespołu Sławomira Butkiewicza. Drugi zastępca szefa zespołu jest w tej chwili pod Charkowem z medykami z zespołu i realizują misję, do której zostali właśnie powołani. Jeśli pani przewodnicząca pozwoli, ja zrobię trzy zdania wstępu, a potem przekażę głos. Możemy tak zrobić? Dziękuję bardzo za zrozumienie.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MichałDworczyk">Wysokie Komisje! Bo jesteśmy w gronie 2 komisji. Szanowni Państwo! Ja przede wszystkim chciałbym jeszcze raz podziękować, że w zeszłym roku udało nam się sprawnie procedować i uchwalić w konsekwencji ustawę z 12 maja ub.r. o Zespole Pomocy Humanitarno-Medycznej, czyli można powiedzieć, jednostce specjalnej złożonej z wolontariuszy, lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, której głównym zadaniem jest niesienie pomocy obywatelom polskim poza granicami kraju oraz prowadzenie działań o charakterze humanitarno-medycznym.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MichałDworczyk">Rzeczywiście, tak jak pani przewodnicząca powiedziała na wstępie, tylko przez kilka miesięcy zespół funkcjonuje, dopiero, ale w tym czasie zdążył się już sformować, liczy 50 osób. W tej chwili trwa jeszcze rekrutacja 10 osób. Tak więc to już będzie docelowy stan 60 lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych. O tym szczegółowo będą mówić pan dr Zaczyński i pan dyrektor Sławomir Butkiewicz. Zespół zgromadził w moim przekonaniu jednych z najlepszych specjalistów w swoich dziedzinach w Polsce, stworzył procedury, dokończył wszystkie sprawy formalne i rozpoczął działania. Zespół już zdążył zrealizować poza granicami kraju kilka misji, kilka zadań zlecanych przez prezesa Rady Ministrów, w tym w moim przekonaniu te jedne z najbardziej istotnych, na Ukrainie. O tym też na pewno panowie powiedzą.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MichałDworczyk">Dzięki państwa decyzjom, dzięki ubiegłorocznym decyzjom Sejmu i Senatu, mamy naprawdę sprawnie działającą jednostkę, która niesie pomoc przede wszystkim obywatelom polskim poza granicami kraju, ale również naszym sąsiadom. Myślę, że poza wymiarem medyczno-humanitarnym i tej realnej pomocy, która jest niesiona przez członków zespołów, bardzo istotnym wymiarem działań tej grupy jest promocja Polski, taka pozytywna promocja, można powiedzieć, humanitarno-medyczna dyplomacja. We wszystkich miejscach, gdzie zespół się pojawił, gdzie prowadził działania, zyskiwał bardzo dobre oceny i władze czy to poszczególnych miejscowości, czy to krajów dziękowały naszym ratownikom medycznym, lekarzom, czy to była Turcja, czy Ukraina, czy inne kraje, w których członkowie zespołu działali. Tam oni naprawdę reprezentowali godnie naszą ojczyznę i o tym wymiarze działań zespołu również warto pamiętać.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MichałDworczyk">Bardzo dziękuję za możliwość przedstawienia tego krótkiego wprowadzenia. Jeśli pani przewodnicząca pozwoli, przekażę głos wiceszefowi zespołu, panu Butkiewiczowi, z prośbą o przedstawienie prezentacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#AlicjaChybicka">Proszę o w miarę skrótowe przedstawienie, ponieważ myśmy dostali sprawozdanie na piśmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#SławomirButkiewicz">Oczywiście.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#SławomirButkiewicz">Szanowni Państwo, tak jak pan minister powiedział, mam zaszczyt pełnić funkcję zastępcy szefa i kierującego Centrum Koordynacji Zespołu Pomocy Humanitarno-Medycznej. Wiele informacji już pan minister przekazał. Ja pozwolę sobie powiedzieć o tym, co było w zeszłym roku, i bardzo delikatnie o tym, co już jest w tym roku. Bo jak pani słusznie zauważyła, zeszły rok był bardziej organizacyjny, ale też udało nam się parę rzeczy zrobić.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#SławomirButkiewicz">Tutaj macie państwo informacje o naszych zadaniach statutowych, więc je pominę. To, co miało miejsce w zeszłym roku, to powołanie szefa, dra Artura, oraz 2 zastępców, mojej skromnej osoby oraz dra Michała Hampla, którego nie ma dzisiaj z nami, bo właśnie jest w trakcie realizacji zadań na Ukrainie. Jak mówi ustawa, jeden z nas zawsze musi być z zespołem i tak to się w tym momencie odbywa. O Ukrainie opowiem na koniec. Drodzy Państwo, to, co udało nam się zrobić w myśl ustawy, to zebrać grupę na ten moment 50 lekarzy, ratowników i pielęgniarek. I, tak jak pan minister już napomknął, trochę odbierano nas jako taką medyczną jednostkę specjalną. Bo ona taka trochę jest. To wszystko to są pracownicy, którzy na co dzień wykonują swoje zadania, swoją pracę w swoich jednostkach macierzystych, w szpitalu lotniczym, w pogotowiu ratunkowym, w pogotowiu. Wielu z nich jest też wykładowcami akademickimi, instruktorami w różnych dziedzinach. I my te wszystkie ich umiejętności wykorzystujemy w ramach zespołu.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#SławomirButkiewicz">Zespół to nie tylko działania humanitarne, planowe, ale przede wszystkim działania ratownicze, ratunkowe, ewakuacyjne. Pierwszym naszym zadaniem realizowanym bardzo szybko po powstaniu zespołu była ewakuacja polskich obywateli z terenów Chorwacji po wypadku komunikacyjnym. Generalnie struktura działania zespołu została tak określona, że jesteśmy podzieleni na 6 zespołów 10-osobowych. I to po tym ostatnim naborze właśnie się zadzieje. W tym momencie te zespoły są ok. 7–8-osobowe. Jak dobierzemy 10 osób, zespoły będą 10-osobowe. Te zespoły dyżurują. Co to znaczy? Oni są w gotowości do wyjazdu w przeciągu 4 do maksymalnie 8 godzin poza teren kraju. Takim przykładem z tego roku była chociażby Turcja, gdzie w 7 minut była decyzja pana premiera o tym, że lecimy jako komponent medyczny ze strażą pożarną i po 4 godzinach byliśmy w gotowości w biurze do wylotu. Wylecieliśmy, już dokładnie nie pamiętam, chyba po 7 godzinach. Bardziej było to związane z przygotowaniem samolotu.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#SławomirButkiewicz">Zespół jest na dyżurze 24 godziny. Czyli jeżeli cokolwiek się zadzieje, to te pierwsze 10 osób w przeciągu kilku godzin może wylecieć, wyjechać poza granice kraju, żeby czy to ratować Polaków, czy w przypadku innej decyzji wspomagać inny kraj wskazany przez szefostwo…</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#Gloszsali">Z pełnym sprzętem…</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#SławomirButkiewicz">…z pełnym sprzętem i wyposażeniem, dokładnie. My posiadamy już duży zasób własnego sprzętu, po części sprzętu transportowego, sprzętu medycznego do działań ratunkowych, ratowniczych. Nie idziemy w sprzęt specjalistyczny, np. wysokościowy itp., od tego są inne grupy. My skupiamy się na medycynie i na działaniach typowo ratunkowych i ratowniczych.</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#SławomirButkiewicz">Generalnie koordynację codziennej pracy pełni Centrum Koordynacji, którego mam przyjemność być szefem. Jest umiejscowiony w strukturach KPRM. Zajmujemy się na co dzień obsługą zespołu, ponieważ oni pracują u siebie, w szpitalu. Zajmujemy się logistyką, wszystkimi zakupami, przygotowaniem zespołu do wyjazdu. Medyk, który jest wzywany na alarm, ma mieć przygotowany cały zasób sprzętu, który ma ze sobą zabrać, ma być gotowy do wyjazdu, znać plan tego wyjazdu, sytuacje szczególne, ewakuacyjne. To stosujemy szczególnie w przypadku działań na Ukrainie, czerpiąc z poprzednich doświadczeń. Nasze umiejscowienie w Biurze Dyrektora Generalnego nie jest też przypadkowe, ponieważ byliśmy młodą strukturą i nie ukrywam, że też na początku potrzebowaliśmy wsparcia na pewnych kierunkach. Teraz po roku działalności uważam, że też bardzo dużo się nauczyliśmy. Ja, nie ukrywam, nigdy nie byłem urzędnikiem państwowym, bo to też jest bardzo trudny zawód i praca i wielu rzeczy też musiałem się nauczyć. Dlatego to wsparcie Biura Dyrektora Generalnego KPRM było nam niezwykle potrzebne. Taka jest mniej więcej struktura naszego Centrum Koordynacji i pokrótce to tyle, jeśli chodzi o to, czym się zajmujemy na co dzień, wieloma innymi rzeczami.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#SławomirButkiewicz">Jak wygląda mniej więcej gotowość, już wspomniałem. To jest tygodniowa gotowość, gdzie medycy mają świadomość… To nie chodzi o to, żeby oni chodzili z plecakiem na plecach na zakupy, ale mają tę świadomość, że mogą być wezwani do działań i muszą się do tych działań stawić. Oni są przygotowani, spakowani. Mamy swoje procedury, które mówią o tym w zależności od tego, na ile, gdzie… Wszystkie te informacje posiadają w swoich wytycznych. My odpowiednio też w procesie szkolenia przygotowujemy ich do takich wyjazdów. Drodzy Państwo, my szukaliśmy bardzo dobrych medyków, których chcemy nauczyć wielu rzeczy, które będą im na wyjazdach potrzebne. Bardzo duży nacisk kładziemy na bezpieczeństwo. Stąd ścisła współpraca z odpowiednimi służbami, które też prowadzą dla nas szkolenia, też biorą udział w planowaniu naszych wyjazdów, bo muszą, szczególnie na kierunkach o większym zagrożeniu jak chociażby Ukraina.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#SławomirButkiewicz">Tutaj kilka przykładów. Tak jak wcześniej wspomniałem, przykład z tego roku. Generalnie Turcja była takim przykładem alarmowania. W zeszłym roku właśnie Chorwacja, gdzie też z przedstawicielami Ministerstwa Zdrowia chyba już po 2,5 godziny siedzieliśmy z panem ministrem Niedzielskim w samolocie i lecieliśmy do Chorwacji. Po co był ten wyjazd? Po to, żebyśmy każdego pacjenta zobaczyli, zobaczyli, jak jest leczony, zaplanowali jego ewakuację. I to wszystko się udało. Polecieliśmy niedużym zespołem, bo 6-osobowym. Każdego pacjenta mogliśmy fizycznie dotknąć, mogliśmy porozmawiać z lekarzem prowadzącym i później wspólnie z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym prowadziliśmy ewakuację tych pacjentów, Polaków, do Polski. Koordynowaliśmy, m.in. przy bardzo dużym wsparciu Ministerstwa Zdrowia, ich powrót do Polski.</u>
<u xml:id="u-5.10" who="#SławomirButkiewicz">Dysponowanie do działań. Tak jak wspomniałem, jeżeli jest jakaś sytuacja alarmowa… Bo jeśli chodzi o działania planowe, jest prowadzona analiza, czy jest taka potrzeba, tak jak teraz właśnie robimy to bardzo często na terenie Ukrainy. Ale jeśli chodzi o działania alarmowe, to też nie jest tak, że pan premier dostaje tylko informację czy jedziemy, czy nie. Jest przez Centrum Koordynacji zbierana wiedza na temat tego, co się stało, jak to się stało. Współpracujemy też z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, z Ministerstwem Zdrowia. Zbieramy wszystkie informacje. Pan premier dostaje oczywiście skrótowy, ale dosyć obszerny wbrew pozorom zastrzyk wiedzy co do potrzeby, zagrożenia i podejmuje decyzję, czy zespół jedzie, czy nie. Tak jak powiedziałem, w przypadku Turcji zajęło to 7 minut, czyli nastąpiło to dosyć szybko.</u>
<u xml:id="u-5.11" who="#SławomirButkiewicz">Wezwanie grupy dyżurnej do działania, zabezpieczenie logistyczne, które się dzieje w międzyczasie, to już jest rola właśnie Centrum Koordynacji. Także powiadomienie odpowiednich służb i przygotowanie, jeżeli to jest lot. Wiemy, że takie działanie wymaga pewnego przygotowania i działań logistyczno-operacyjnych. Medycy, którzy przyjeżdżają, mają mieć przygotowane wszystkie rzeczy na wyjazd. To nie jest ich rola, żeby, mówiąc bardzo prosto, się pakować, my im w tym pomagamy.</u>
<u xml:id="u-5.12" who="#SławomirButkiewicz">Kilka działań z zeszłego roku. To krótki okres, ale już kilka rzeczy udało nam się zrobić. Pierwsza taka misja wyjazdowa była właśnie do Charkowa. Dlaczego Charków? W ramach współpracy międzynarodowej Polska zobowiązała się wspierać rejon Charkowa trochę mocniej. My mamy też zaprzyjaźnione struktury. Bardzo mocno współpracujemy z miejscowym Caritasem. Dlaczego? Ponieważ oni mają najlepszy obraz tego, co jest tam na miejscu potrzebne. To nie chodzi o to, żeby zawieść 500 agregatów prądotwórczych w jedno miejsce. Trochę abstrahuję, ale chodzi o to, że jeździmy tam w konkretne miejsca, gdzie jest taka potrzeba. Badamy ludzi. Przekazujemy leki, które też są przekazywane wcześniej np. od sponsorów, bo taka duża akcja teraz też się dzieje. To był taki pierwszy nasz wyjazd. Drugi wyjazd chwilę później, jeśli chodzi o działania humanitarne, które się odbywały, znowu rejon charkowski. Tam też prawie 300 osób udało się przebadać, udzielić im porady, w miarę możliwości przekazać leki, jeżeli były one w naszej dyspozycji. Kolejny wyjazd był w listopadzie też w ten rejon. Transport z Ukrainy odbył się w grudniu. Też powrót do Polski. Też działania w Tarnopolu, które się odbyły. To była też konsultacja, wymiana doświadczeń i przygotowanie do współpracy. My niestety już kilka takich ewakuacji z terenów Ukrainy przeprowadziliśmy w zeszłym i w tym roku. Dotyczyły one nie tylko obywateli Polski, ale także obywateli krajów zaprzyjaźnionych. Nawet ostatnio, mniej więcej 2 tygodnie temu, na prośbę Kongresu amerykańskiego wspólnie z Ministerstwem Obrony Narodowej przeprowadzaliśmy ewakuację obywatela Stanów Zjednoczonych. Tak że, jeśli chodzi o ten rok, to na działania było dosłownie 4 miesiące, ale kilka rzeczy udało nam się fizycznie zrobić. Oczywiście w międzyczasie nastąpił cały proces zakupu, pozyskiwania sprzętu, szkolenia.</u>
<u xml:id="u-5.13" who="#SławomirButkiewicz">Powiem jeszcze o kilku rzeczach, które odbyły się w tym roku. Wiem, że to jest sprawozdanie z zeszłego roku, ale chciałbym, żebyście państwo zobaczyli, w jakim kierunku idziemy. Chociażby Turcja. Mieliśmy tydzień później pojechać znowu do Charkowa, ale nie pojechaliśmy, bo wylecieliśmy do Turcji. Tam były prowadzone duże działania. Polecieliśmy jako komponent grupy HUSAR, czyli Ciężkiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej. My ze strażą też współpracujemy i na pewno będziemy współpracować po tym wyjeździe, ponieważ uważam, że nasze działania były spójne i szły w jednym kierunku. Poza tym, że opiekowaliśmy się pacjentami, których kolegom ze straży udało się wydobyć spod gruzów – przypominam, że było to 12 osób, mimo bardzo ciężkich warunków, bo było bardzo zimno, czasami kilkanaście, kilkadziesiąt godzin w jednym miejscu oczekiwano na wydobycie – też prowadziliśmy zabezpieczenie działań strażaków. Oni oczywiście też mają swój personel, ale dzięki wsparciu naszego personelu mogliśmy na większej liczbie kierunków działać naraz. Dlatego wspólnie tam pracowaliśmy. Pracujemy także nad porozumieniem z Państwową Strażą Pożarną, które będzie warunkowało naszą współpracę.</u>
<u xml:id="u-5.14" who="#SławomirButkiewicz">Dalej, Ukraina – Lwów. Znowu transport, ewakuacja – to też się znowu wydarzyło. Znowu transport.</u>
<u xml:id="u-5.15" who="#SławomirButkiewicz">W ramach działań humanitarnych prowadzimy też działalność szkoleniową. Na prośbę ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych prowadziliśmy 3 duże szkolenia dla nowo formujących się brygad, które w tym momencie walczą na froncie. Były to oczywiście szkolenia medyczne, bo my niczym innym się nie zajmujemy, nie wchodzimy w żadne tematy, które nie są związane z medycyną tudzież z problemami humanitarnymi. To były 2 takie edycje. Udało się przeszkolić ponad 100 funkcjonariuszy. Tak że to jest też nasz duży sukces. Wykorzystaliśmy wiedzę naszych instruktorów.</u>
<u xml:id="u-5.16" who="#SławomirButkiewicz">Generalnie te działania są dosyć podobne. Ukraina jest teraz naszym stałym kierunkiem. Nie ukrywam tego. Teraz prowadzimy duże działania. W tym gronie możemy o tym powiedzieć. Nie chcę mówić o tym dopóki nie wrócimy, bo mamy przyjętą taką zasadę, że dopóki zespół nie wróci, medialnie nic się nie odbywa w kwestii tego, co się działo. Chodzi tutaj przede wszystkim o procedury bezpieczeństwa. Ale mogę parę słów powiedzieć, że pracujemy w jednym ze szpitali w okolicach Charkowa, gdzie personel normalnie ze stroną ukraińską prowadzi zabiegi operacyjne, opatruje rannych, szyje, też szkoli ich, bo wymieniamy się wiedzą, a popołudniami jeździmy po terenie Charkowa i okolicy z pomocą humanitarną. Też dostaliśmy dużą partię leków przekazanych przez jedną z firm. Pracownicy przyszli w czasie wolnym, żeby te leki doprodukować. I one zostały przekazane jednej z organizacji, a my z nich korzystamy, badamy pacjentów i przekazujemy te leki. Wiem, że to może tak górnolotnie zabrzmi, ale naprawdę uważam, że udaje się nam się tam, wydaje się, taką prostą pracą, robić bardzo dużo. Tam czasami, jak to miało miejsce chociażby w przypadku naszego pierwszego wyjazdu w rejon Izium, ludzie nie mieli po 7–8 miesięcy kontaktu z lekarzem. Tak że w ogóle możliwość zbadania się… Teraz mamy różnych lekarzy w zespole. Staramy się wykorzystywać ich wiedzę i umiejętności. Także w miarę możliwości prowadziliśmy szkolenia z ultrasonografii, bo tam było to potrzebne. Tak że takie działania są prowadzone. Ja nie chcę państwa zanudzać statystyką, ale kilkaset takich zabiegów były przez 3 tygodnie przeprowadzone. A to była połowa działań. Kilkanaście większych operacji, które nasz personel przeprowadził wspólnie ze stroną ukraińską. I to, co jest ważne, to, co daje nam, dzięki państwu, możliwość pracy na trochę innym poziomie… My, jadąc tam, mamy wszystkie zgody ze strony ukraińskiej na wykonywanie zawodu, ubezpieczenie, zapewnienie wsparcia służb, co zwiększa bezpieczeństwo naszych medyków, czego niestety czasem nie udaje się na innych kierunkach zapewnić.</u>
<u xml:id="u-5.17" who="#SławomirButkiewicz">I żeby już nie przedłużać… Jeżeli są jakieś pytania, to postaram się oczywiście na nie odpowiedzieć, przy wsparciu szefa.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AlicjaChybicka">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AlicjaChybicka">Ja na początek chciałam zapytać. Napisaliście państwo w tym raporcie, że będzie propozycja – i że prace już się toczą w KPRM – nowelizacji ustawy. O co chodzi?</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#SławomirButkiewicz">Już tłumaczę. Zespół jest zupełnie nowym tworem. Nie mieliśmy go do czego porównać. W czasie roku pracy zauważyliśmy kilka takich, wydaje mi się, kosmetycznych kwestii, które trzeba poprawić. Np. zespół liczy aż albo tylko 60 osób. To nie jest dużo. Z jednej strony jest to dużo, ale z drugiej strony nie. Patrząc na zadania, na nasze przygotowania do certyfikacji chociażby szpitala polowego w ramach Światowej Organizacji Zdrowia, my te wymogi spełniamy. Ale czasami pojawiają się misje, gdzie brakuje nam możliwości powołania np. eksperta albo osoby, która jest tam potrzebna, albo tłumacza medycznego, bo z tym się spotkaliśmy. I kilka takich rozwiązań zostało zaproponowane w tej nowelizacji, żeby w ramach działalności zespołu można było chociażby powołać eksperta.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#SławomirButkiewicz">Jest także kwestia, która wydaje nam się kosmetyczną zmianą, a jest ważna. Są pewne zapisy, które np. wymuszają obecność szefa w każdym miejscu działań, bo jest zapis, że szef kieruje bezpośrednio działaniami. Kieruje, ale musimy to sprecyzować, że może też to kierownictwo, tak jak np. jedziemy z zespołem, ale dzielimy się kilka mniejszych części, jakby zadaniować osobę, która jest przez niego wyznaczona.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#SławomirButkiewicz">Tak że tam nie ma jakichś spektakularnych zmian. Zresztą w piątek jest posiedzenie komisji w Sejmie, na którym będziemy dyskutować o tych zmianach. Miejmy nadzieję, niedługo później uda nam się z państwem też spotkać i o tych zmianach porozmawiać.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AlicjaChybicka">Czy pan minister Miłkowski chciałby coś dodać ze strony Ministerstwa Zdrowia?</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#MaciejMiłkowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#MaciejMiłkowski">My zawsze popieraliśmy prace w trakcie procedowania ustawy. Zawsze jesteśmy wsparciem. Ale zespół dużo nie potrzebuje, bo to jest profesjonalny zespół i od Ministerstwa Zdrowia nie potrzebuje praktycznie żadnej pomocy.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#SławomirButkiewicz">Przyznaję, dziękujemy bardzo, zawsze dobrze nam się współpracuje.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#AlicjaChybicka">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#AlicjaChybicka">Proszę panią senator Gorgoń-Komor o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#AgnieszkaGorgońKomor">Żeby nie było tak słodko, troszkę pytań merytorycznych. Ja też wiele lat jeździłam w zespołach ratowniczych i wprowadzałam zasady Basic Life Support na poziomie podstawowego zabiegu ratowania życia, Advanced Life Support. To wszystko jest mi znane.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#AgnieszkaGorgońKomor">Pierwsze pytanie to pytanie o budżet. Jak od początku kosztochłonne jest to przedsięwzięcie? Bo to, że jest potrzebne, nie ulega żadnej wątpliwości. Jakim państwo dysponujecie budżetem od powstania zespołu? Wiadomo, że to był koniec roku, teraz jest półrocze. Czy państwo przewidujecie… Bo zatrudniacie specjalistów itd.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#AgnieszkaGorgońKomor">Drugie pytanie. Czy korzystacie państwo z rekomendacji tzw. medycyny pola walki – to jest teraz bardzo modne pojęcie – ponieważ część państwa działań jest ukierunkowana na wojnę? Oczywiście nie mówię tylko o ratowaniu w sytuacjach takich katastrofalnych, bo to jest inna działalność niż na wojnie. Też wspomniał pan, że w czasie działań wojennych i pobytu państwa na Ukrainie koledzy, którzy są w zespole, pomagają w operacjach zgodnie ze swoimi specjalizacjami.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#AgnieszkaGorgońKomor">I trzecie pytanie. Czy korzystacie państwo z innowacji właśnie w ramach medycyny pola walki, tzn. telemonitoringu, konsultacji na odległość w różnych stanach zagrożenia życia? Bo to też jest przewidziane właśnie w takiej specjalności, która się tworzy na potrzeby obecnych czasów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#AlicjaChybicka">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#AlicjaChybicka">Ja myślę, że pozbieramy pytania od senatorów.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#SławomirButkiewicz">Nie wiem, czy zapamiętam wszystkie. Postaram się.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#Gloszsali">Będziemy pomagać.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#AlicjaChybicka">Bardzo proszę, pan senator Pęcherz.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JanuszPęcherz">Dziękuję bardzo, Pani Przewodnicząca.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JanuszPęcherz">Ja mam takie techniczne pytanie. Pamiętam, jak procedowana była ta ustawa, i chyba wszyscy tutaj byli zgodni, żeby coś takiego mogło funkcjonować, tylko martwiliśmy się, czy będą specjaliści. Z tego, co teraz pan mówi, wynika, że macie bardzo dobre zespoły. Ja tak z technicznej strony chciałbym zapytać, jeśli chodzi o otwarcie tych zespołów i te 4:12. Bo jeśli chodzi o 12 godzin, to ja wiem, że jak byłem w wojsku, to ja też miałem jakieś 12 godzin. Ale teraz to 12 godzin… Mamy sytuację taką, że wylatujemy np. do Charkowa czy na granicę i jedziemy do Charkowa. Czy to wszystko jest zorganizowane z Warszawy, czy to jest np. z Krakowa? Jak to jest zorganizowane, żeby zespół mógł jak najszybciej być na miejscu w pełni gotowości? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#AlicjaChybicka">Pan senator Tyszkiewicz?</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#WadimTyszkiewicz">Nie.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#AlicjaChybicka">Nie? Źle zrozumiałam.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#AlicjaChybicka">Pani senator Matecka.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#EwaMatecka">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#EwaMatecka">Podczas debaty senackiej nad projektem tej ustawy, której byłam sprawozdawcą, mówiliśmy o tym, że w Polsce funkcjonują, i to z dużymi sukcesami, takie organizacje humanitarne jak Lekarze bez Granic czy Polska Akcja Humanitarna. Czy jest jakaś współpraca między tymi organizacjami a państwem?</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#EwaMatecka">Po drugie, na posiedzeniu komisji i posiedzeniu plenarnym była mowa o tym, że będziecie mogli państwo jako organizacja korzystać z zasobów kadrowych i sprzętowych zapożyczonych od innych podmiotów medycznych. Jak to wygląda na ten moment? Czy bazujecie na sprzęcie wypożyczonym, czy macie własny sprzęt i ile on kosztował i jak wam służy?</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#EwaMatecka">I trzecie pytanie dotyczy oczywiście finansów. W projekcie ustawy jest zapisane 167 milionów maksymalnych wydatków na 10 lat, a w tym sprawozdaniu nie ma ani słowa na temat kosztów finansowych funkcjonowania państwa organizacji. Zatem proszę o przedstawienie kosztów finansowych za ten okres, o którym mówimy. Czy wobec tego w tych zmianach organizacyjnych, które są przewidziane i, jak pan mówił, w związku z brakiem ekspertów, tłumaczy czy innych specjalistów będzie to się wiązało również ze zmianą planów finansowych i maksymalnych wydatków na okres 10 lat? Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję bardzo, Pani Senator.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#AlicjaChybicka">Na koniec ja chciałam zapytać, jakich specjalności lekarzy państwo macie? Bo rozumiem, że chirurgów, ratowników, pewnie anestezjologów. Ale czy są lekarze też z innych dziedzin?</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#AlicjaChybicka">Jeśli mógłby pan udzielić odpowiedzi na wszystkie pytania… Czy jeszcze ktoś chciałby o coś spytać?</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#AlicjaChybicka">W takim razie bardzo proszę o odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#SławomirButkiewicz">Zacznę od początku. Jeśli chodzi o medycynę pola walki, może powiem nieskromnie, że patrzy pani na człowieka, który 20 lat pracował w jednostce, z tego 15 lat w jednostce specjalnej. Jestem jednym z głównych instruktorów, jeśli chodzi medycynę pola walki w Polsce. Jestem certyfikowanym instruktorem amerykańskiej organizacji paramedycznej. Mamy 5 takich instruktorów w zespole. Tak, w miarę możliwości korzystamy. To, co my mamy dzięki temu, że jesteśmy zespołem rządowym i że działamy na poziomie współpracy chociażby w tym momencie z ukraińskim MON czy ukraińskim MSW, to dane, które są oparte na ich wyliczeniach, a nie na czymś, co ktoś sobie powiedział, bo usłyszał albo przeczytał jakiś artykuł. I to są dane bardzo precyzyjne. Ja nie chciałbym ich tutaj przytaczać, bo nie mogę, ale ja nie ukrywam, że my też bardzo dużą naukę z tego wynosimy jako zespół i też tą wiedzą się dzielimy w gronie instruktorskim. Współpracujemy też z armią amerykańską. Bo początki zespołu, chciałbym przypomnieć, to też m.in. wyszczepienie całej Kwatery Głównej NATO, która była takim krokiem milowym, jeśli chodzi o współpracę międzynarodową, i parę innych rzeczy też udało nam się zrobić. Tak że tak, potwierdzam, korzystamy, szkolimy z tej dziedziny. Ale chciałbym podkreślić, że okej, teraz jest potrzeba szkolenia, jeśli chodzi o Ukrainę przede wszystkim i medycynę pola walki, ale nasi lekarze, którzy tam przebywają, też dzielą się swoją wiedzą specjalistyczną z lekarzami nie tylko z ukraińskimi akurat w tym szpitalu, w którym jesteśmy, a z drugiej strony zdobywają taką wiedzę od nich, jak… Tak, u nas nie ma tylu ran tego typu, całe szczęście, i oby nigdy nie było, ale ta wiedza jest dla nas też bezcenna i my też mamy plan po powrocie się tą wiedzą tutaj na miejscu dzielić.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#SławomirButkiewicz">Czy mogłaby pani przypomnieć mi pierwsze pytanie?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#AgnieszkaGorgońKomor">Pierwsze pytanie było tożsame z pytaniem pani senator Mateckiej o budżet. Tylko ad vocem powiem, że po prostu ten rodzaj medycyny pola walki ostatnio zagościł na światowym kongresie lekarzy polskich i Polonii. Tam wiele godzin było poświęcone takim specjalistycznym wykładom. Dlatego myślę, a reprezentuję inną grupę zawodową, o kształceniu lekarzy, którzy niejednokrotnie nie byli wcześniej do tego przygotowani. Czy jest tutaj w Polsce prowadzone takie szkolenie specjalizacyjne? Ja wiem, że szkolenie na froncie jest zupełnie inne, ale żeby realizować te wszystkie zadania, żeby poprawić rokowania tych ludzi, którzy giną, którzy są ranni, muszą odbyć szkolenie tutaj na miejscu. Dlatego nawiązałam do tego tematu.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SławomirButkiewicz">Zwrócę się w kierunku pani dyrektor Agnieszki Tuderek-Kuleta, która mnie zna już parę ładnych lat i wiem, że niestety nie to, że się przyczyniłem, ale też byłem wielkim zwolennikiem chociażby wprowadzenia tego rodzaju kształcenia, jeśli chodzi o ratowników medycznych. Na uczelni, na której pracuję, czyli na WUM, ten rodzaj szkolenia dla ratowników też jest prowadzony. Jest jako fakultet dla innych kierunków. Tak że tego typu rzeczy się dzieją jak najbardziej i uważam, że one są słuszne, bo żyjemy w takich a nie innych czasach. Nawet jeżeli nigdy tego nie wykorzystam, to powinienem to wiedzieć.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SławomirButkiewicz">Jeśli chodzi o budżet, w zeszłym roku my sporą część budżetu z uwagi na to, że wejście ustawy trochę się nie opóźniło, ale przesunęło według naszych wyliczeń, zwróciliśmy po prostu zgodnie z zasadami. W tym roku ten budżet wykorzystujemy. W tym roku zespół już jest dużo większy. Ale nie planujemy zwiększania budżetu. Planujemy tak nasze działania, planujemy rezerwę… Chciałbym przypomnieć, że mamy 2 rodzaje działań: alarmowe, np. te, które były w Turcji, i, nazwijmy je, humanitarne, ale też medyczne, które są działaniami planowymi. Tak planujemy nasze działania, żeby tego budżetu nie zwiększać. Musimy też pamiętać o tym, że pewne działania niestety musieliśmy rozciągnąć w czasie, bo planowanie budżetu było przed wybuchem wojny, kiedy to, jak wszyscy, Drodzy Państwo, wiecie, wszystko poszło, mówiąc kolokwialnie, cenowo do góry. Dlatego nie udało nam się kupić od razu w zeszłym roku rzeczy, które planowaliśmy, kupujemy je w tym roku. Po prostu nasze działania trochę rozciągnęliśmy w czasie. Tego budżetu nie ma w planach, jeśli chodzi o jego zwiększanie, i na pewno nikt na ten moment nie będzie o to wnosił. Tak planujemy swoje wydatki, żeby zmieścić się w budżecie, który mamy.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#SławomirButkiewicz">Jeśli chodzi o wykorzystanie tego budżetu, to tak z głowy nie powiem, że on jest na pewno dużo większy niż w zeszłym roku, bo w zeszłym roku, pod koniec, działalności trwała dosłownie 4 miesiące i w zespole było 30 osób, a w tym momencie mamy już ich 50. Wyjazdów pojawiło się więcej, szkoleń pojawiło się dużo więcej. W zeszłym roku praktycznie działań szkoleniowych nie było, bo nie mieliśmy jeszcze kogo szkolić. A teraz w myśl planu szkoleniowego podpisanego przez szefa minimum raz w miesiącu spotykamy się na szkoleniach i po prostu jako zespół się szkolimy. Przyjęliśmy sobie plan, że nie pojedziemy na żadne duże planowe działania, dopóki zespół nie osiągnie pewnego poziomu wiedzy i umiejętności szczególnie potrzebnej na Ukrainie. To byłyby szkolenia z bezpieczeństwa, szkolenia z zachowania się w sytuacjach ekstremalnych z kolegami, z funkcjonariuszami ze służb odpowiednich dla naszego kierunku. I takie działania się odbywały.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#SławomirButkiewicz">Jeśli chodzi współpracę pomiędzy innymi organizacjami, tak, współpracujemy. Chociażby ściśle współpracujemy z organizacjami, które działają na Ukrainie. Współpracowaliśmy też wcześniej chociażby na poziomie pociągu medycznego. On nie jest w naszych kompetencjach, bo to są wspólne połączone siły Ministerstwa Zdrowia, KPRM, Ministerstwa Infrastruktury, ale wspieramy trochę jakby koordynację tego pociągu, bo dotyczy to przewozu pacjentów z zagranicy.</u>
<u xml:id="u-19.4" who="#SławomirButkiewicz">I kolejne pytanie, jeżeli mógłbym prosić…</u>
<u xml:id="u-19.5" who="#AgnieszkaGorgońKomor">Jaki jest ten budżet?</u>
<u xml:id="u-19.6" who="#SławomirButkiewicz">A, budżet. Budżet w tym roku wyniósł, z tego, co pamiętam, 15 milionów zł. I on nie wzrasta. Wzrośnie dopiero chyba za 3 lata, kiedy mamy przewidzianą pewną zwyżkę z uwagi chociażby na wymianę sprzętu osobistego. Ja nie wiem, czy to się zadzieje. To w zależności od tego, jak ten sprzęt będziemy zużywać. Jeżeli chodzi o zużycie sprzętu w zeszłym roku, budżet został przede wszystkim zużyty na środki transportu, środki ochrony osobistej, mówiąc kolokwialnie: hełmy, kaski, kamizelki kuloodporne, apteczki, sprzęt medyczny. Bo ten sprzęt medyczny posiadamy swój. Chcemy być totalnie samowystarczalni. Oczywiście, co wynika z ustawy, w myśl porozumień możemy korzystać z zasobów innych podmiotów. Mamy albo podpisane, albo kończymy podpisywać porozumienia, bo to też jest dosyć duży proces, jeśli chodzi o uzgodnienie tych porozumień. Ale to jest taka ostateczna ostateczność nasza chęć skorzystania z czegoś, czego nie posiadamy. Aczkolwiek taką furtkę mamy zachowaną. Sprzęt medyczny, tak ja powiedziałem, na miarę zespołu chcemy posiadać swój i być w tej kwestii samowystarczalni, na pewno jeśli chodzi o transport kołowy. Wiadomo, że droga lotnicza to jest chociażby wsparcie rządu, bo nie posiadamy i nie będziemy nigdy posiadać własnego samolotu.</u>
<u xml:id="u-19.7" who="#SławomirButkiewicz">Ciekawą kwestią z tego roku, ale warto o niej napomknąć, jest to, że zespół będzie zaangażowany w realizację projektu w ramach Komisji Europejskiej w ramach ochrony ludności. Bo jeżeli wszystko się uda, a mam taką nadzieję, bo jestem życiowym optymistą, to Polska będzie w dysponowaniu samolotu ewakuacji medycznej, który zespół będzie obsługiwał jako personel. To będzie samolot ewakuacji medycznej. Chociażby w Skandynawii jest taki jeden samolot. Do niedawna był w posiadaniu niemieckich sił zbrojnych, ale niestety jemu zakończył się resurs. Czyli mamy teraz jeden samolot, który na, nazwijmy to, rynku cywilnym pracuje. A Polska będzie w posiadaniu tak jakby możliwości wykorzystania samolotu ewakuacji medycznej na 16 miejsc, 16 leżących miejsc, mówiąc w skrócie, bo wiadomo, że jest też 6 miejsc ICU, czyli intensywnej terapii. Będzie to bardzo duży i ciekawy projekt, na minimum 4 lata. Zespół będzie to personelem obsługiwał. Oczywiście wtedy my też w ramach środków z Komisji Europejskiej dostaniemy dofinansowanie na obsługę tego samolotu. Nie będzie to realizowane z naszego budżetu, nie będzie to obciążało naszego budżetu.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AlicjaChybicka">Nie powiedział pan jeszcze, jacy lekarze, jakich specjalności są wśród tych 50 lekarzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#SławomirButkiewicz">Przede wszystkim musimy patrzeć na to, że zespół zmierza w kierunku certyfikacji, jeśli chodzi o Światową Organizację Zdrowia. Tam są pewne wymogi. Są to anestezjolodzy, chirurdzy, ale są też interniści, jest też pani doktor ginekolog, są zakaźnicy…</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#ArturZaczyński">I neurochirurg.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#SławomirButkiewicz">Tak, neurochirurg, szef, jak najbardziej. Ale to są też kierunki, które są wybierane, nie ukrywajmy, pod kątem certyfikacji, bo takie mamy wymogi. A dobieranie osoby ad hoc, czyli eksperta, to właśnie chodzi o przygotowywanie np. misji. Powiedzmy, że polski rząd zostanie poproszony o wsparcie w kraju X w leczeniu np. chorób oczu. W porozumieniu z jakąś inną organizacją możemy takie działania podejmować i wtedy takiego np. lekarza okulistę czy pediatrę możemy dobrać do zespołu. O co chodzi? Chodzi przede wszystkim o to, żeby go ubezpieczyć, żeby móc mu zapewnić takie warunki, jakie ma zespół. On oczywiście nie będzie na stałe w zespole, ale tak jakby stanie się członkiem zespołu na ten wyjazd. To jest takie dosyć miękkie rozwiązanie, ale pracując rok, trochę takiego rozwiązania nam brakowało, kiedy realizowaliśmy zadania.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#SławomirButkiewicz">A co do pozostałego personelu, to mamy naprawdę dosyć szerokie spektrum. Bo np. mamy bardzo dużo ratowników medycznych, którzy są też pielęgniarzami czy pielęgniarkami z wykształcenia. Bardzo często pielęgniarki mają 2 specjalizacje. Mamy np. pielęgniarkę, która jest pielęgniarką anestezjologiczną, ratunkową i potrafi spawać. To jest może akurat taki dziwny przykład. Ale chodzi o to, że to są ludzie o szerokich kompetencjach, którzy też mają swoje doświadczenia odnośnie do współpracy. To są bardzo często ludzie, którzy działają w innych organizacjach, a są też u nas. Nam przy realizacji zadań ustawowych totalnie nie przeszkadza, a wręcz bardzo dobre jest to, bo jesteśmy młodą organizacją, że ktoś działa też gdzieś indziej. Jedna organizacja drugiej nie przeszkadza i my w żaden sposób nie chcielibyśmy nawet myśleć o jakimkolwiek konkurowaniu z kimś, tylko o współpracy. Współpracujemy czy to z organizacją Humanosh, czy z innymi mniejszymi podmiotami, czy z Caritasem, który działa na miejscu w Charkowie. I nie widzę w tym najmniejszego problemu, żebyśmy współpracowali też z innymi organizacjami.</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#SławomirButkiewicz">Czy jeszcze na jakieś pytania nie odpowiedziałem?</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#AlicjaChybicka">Szef zespołu prosił o głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ArturZaczyński">Ja jeszcze chciałem ad vocem.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#ArturZaczyński">Współpraca z organizacjami pozarządowymi ustawia nas w pewien sposób w symbiozie. My nie konkurujemy, my nie kanibalizujemy. Żebyście państwo dobrze zrozumieli powiem, że powstanie organizacji rządowej, jaką jest ten zespół, pozwala nam na szersze spojrzenie. Chociażby dotacje unijne, czego nie mogą dostać organizacje pozarządowe czy współpraca z takimi jednostkami jak Pakt Północnoatlantycki czy inne organizacje, które statutowo mają ograniczenia z pozarządowymi organizacjami. I to jest jakby też sugestia po naszych działaniach w Kwaterze Głównej NATO.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#AlicjaChybicka">Jeszcze senator Matecka chciała o coś dopytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#EwaMatecka">Tak. Mam taką prośbę. Aby ta informacja była pełna, bardzo bym prosiła, żeby przedstawić Komisji Zdrowia takie sprawozdanie z podziałem na koszty. Wówczas będziemy mieli pełen pogląd na realizację poszczególnych działań.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#SławomirButkiewicz">Dobrze. Nie widzę w tym najmniejszego problemu. Takie sprawozdanie zostało oczywiście szefowi KPRP przedstawione zgodnie z wymogami. Jeżeli państwo mają takie oczekiwanie, to też to przygotujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#AlicjaChybicka">Proszę bardzo. Pani senator Gorgoń-Komor.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#AgnieszkaGorgońKomor">Ja chciałam jeszcze dopytać o nowe technologie. Czy korzystacie państwo, czy macie zamiar korzystać? Czy jest jakiś projekt, że można się łączyć online ze specjalistami, jeśli jest taka potrzeba? Wiadomo, że czasami tego sytuacja wymaga.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#AgnieszkaGorgońKomor">Mam jeszcze jedno pytanie, które nasunęło mi się w trakcie debaty, odnośnie do rekrutacji. Czy państwo macie więcej chętnych, niż przyjmujecie, czy chętnych brakuje?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#AgnieszkaGorgońKomor">I jeszcze wynagradzanie osób, które biorą w akcji, wyjeżdżają. Czy to jest wynagrodzenie za pracę, czy np. też za gotowość? To też było przedmiotem ustawy, ale przypomnijmy sobie, żeby sytuacja była jasna.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#SławomirButkiewicz">Oczywiście. Mnie bardzo zależy, żeby wszystkie rozwiązania były jak najbardziej klarowne i dostępne. Tak, korzystamy z takich innowacji, i chociażby z uwagi na to, gdzie jesteśmy, za każdym razem zabieramy ze sobą chociażby platformę Starlink, która umożliwia nam stały kontakt ze światem. Zdarzało nam się np. konsultować między sobą. Zespół jest na tyle duży, że nawet osoby, które nie są na działaniach, są w stanie nam udzielić takiej pomocy, porady, ponieważ w zespole są 3 osoby, 3 lekarzy, ale tych specjalizacji mamy dużo więcej. Na ten moment powiem szczerze nie myśleliśmy jeszcze o jakimś tego typu projekcie. Będzie to na pewno bardzo ciekawe. Ja znam tego typu rozwiązania. Są np. takie specjalne walizki, gdzie… Znam tego typu rozwiązania, ale na ten moment jeszcze do tego etapu nie doszliśmy i mamy trochę innych priorytetów, jeśli chodzi o zakupy. Ale jak najbardziej ma pani rację, te rozwiązania są bardzo ciekawe, bo pozwalają np. w sytuacji nieobecności danego specjalisty, a przyuczenia np. mnie jako ratownika medycznego z wykształcenia wykonanie pewnych procedur, oceny stanu pacjenta przez specjalistę w kraju. Jak najbardziej jest to nam znane.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję bardzo…</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#SławomirButkiewicz">Jeszcze było jedno pytanie odnośnie…</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#AgnieszkaGorgońKomor">Rekrutacji. Czy jest dużo chętnych?</u>
<u xml:id="u-29.4" who="#SławomirButkiewicz">…do rekrutacji. Powiem w ten sposób. Jeżeli chodzi o rekrutację, tak mamy dużo więcej chętnych niż… Jest w ogóle wstępna selekcja. Żeby to źle nie zabrzmiało… Bycie tylko pielęgniarką czy tylko ratownikiem to trochę za mało, żeby być w zespole. Mamy dużo wyższe oczekiwania w tym momencie i od samego początku. Dlatego też z tą rekrutacją się nie spieszyliśmy. Ja się trochę bałem, że padnie zarzut, dlaczego tyle czasu rekrutowaliśmy ludzi. Bo szukaliśmy najlepszych. Przepraszam. Ja mam doświadczenia, wywodzę się z jednostki specjalnej i szukamy najlepszych.</u>
<u xml:id="u-29.5" who="#AlicjaChybicka">Ja sobie wyobrażam, że muszą mieć krzepę.</u>
<u xml:id="u-29.6" who="#SławomirButkiewicz">To nawet nie chodzi o krzepę. Chodzi o to, żeby byli medycznie najlepsi…</u>
<u xml:id="u-29.7" who="#AlicjaChybicka">Medycznie też, ale bez krzepy nie dadzą rady.</u>
<u xml:id="u-29.8" who="#SławomirButkiewicz">…i żeby potrafili pracować w zespole.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#ArturZaczyński">Jeszcze tutaj chciałem zwrócić uwagę, że niektórzy młodzi ratownicy traktują nas jak biuro podróży. My nie jesteśmy biurem podróży, tylko… A to, że jeździmy na akcje humanitarne do Afryki… To oni mogą jeździć z jednostkami pozarządowymi. My jeździmy tak naprawdę jako zespół i chcemy być tym zespołem i być pewni jeden drugiego. A ta rekrutacja do tego jest gradowana.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#SławomirButkiewicz">Tak. Mamy w zespole bardzo dużo kobiet, mniej więcej jest to pół na pół. Ale nasze panie doktor, nasze koleżanki pielęgniarki i ratowniczki też… Mamy chociażby panią, która jest z wykształcenia farmaceutą, bo musimy mieć taką osobę w zespole, jeśli chodzi chociażby o obsługę leków w szpitalach itd. Ale to są też osoby, które prywatnie są dosyć aktywne. I może odnośnie do tej krzepy w ten sposób bym to przedstawił, że są to osoby, które chcą pracować, chcą się rozwijać i przede wszystkim potrafią ze sobą współpracować. Siłą zespołu jest współpraca, a nie indywidualne umiejętności osoby.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#AlicjaChybicka">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#AlicjaChybicka">Czy ktoś z państwa jeszcze chciałby o coś zapytać?</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#AlicjaChybicka">Skoro nie, to obie komisje przyjmują informację i sprawozdanie.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#AlicjaChybicka">Życzymy państwu powodzenia w misjach, bo niewątpliwie one są bardzo potrzebne.</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#SławomirButkiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#ArturZaczyński">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#AlicjaChybicka">Zamykam posiedzenie obu komisji.</u>
<u xml:id="u-32.7" who="#komentarz">Koniec posiedzenia o godzinie 15 minut 50</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>