text_structure.xml
64.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Początek posiedzenia o godzinie 10 minut 04</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Komisji Ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Szanowni Państwo, w imieniu swoim i pana przewodniczącego Zygmunta Frankiewicza otwieram wspólne posiedzenie Komisji Samorządu Terytorialnego i Administracji Państwowej oraz Komisji Ustawodawczej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">W porządku posiedzenia jest 1 punkt: pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, zawartego w druku senackim nr 215.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Rozumiem, że pan mecenas Maciej Telec i pan mecenas Marek Jarentowski… Witam obu panów.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Na początku chciałbym przywitać także gości, którzy uczestniczą w posiedzeniu komisji. Ministerstwo Rozwoju i Technologii reprezentuje dyrektor Departamentu Planowania Przestrzennego, pan Michał Gil, który uczestniczy zdalnie. Środowiska samorządowe reprezentuje dyrektor Biura Związku Miast Polskich, pan dyrektor Andrzej Porawski, który też uczestniczy zdalnie. Witam… Przepraszam, przywitałem tylko 2 przedstawicieli Biura Legislacyjnego. Witam jeszcze pana Mariana Fałka, witam bardzo serdecznie. Dziękujemy za przygotowanie OSR.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Szanowni Państwo, ta inicjatywa, jak państwo wiecie… Ten projekt jest projektem zmiany przepisów ustawy w kontekście wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 maja 2019 r. Ja mogę państwa poinformować, że w tym zakresie prowadziliśmy także szerokie konsultacje obejmujące również przedstawicieli jednostek samorządu terytorialnego, w szczególności Związku Miast Polskich, a także, za co ogromnie dziękuję, przedstawicieli Biura Legislacyjnego.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KrzysztofKwiatkowski">W tym momencie oddaję głos panu mecenasowi Markowi Jarentowskiemu, który przedstawi założenia tego projektu. Później oddam głos przedstawicielom rządu i samorządu, a na końcu podejmiemy finalną decyzję co do kształtu tej inicjatywy.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę, Panie Mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekJarentowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekJarentowski">Przedstawiony projekt ma na celu wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego przepisów ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Mianowicie rady gmin mają obowiązek uchwalania miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego, które określają przeznaczenie terenów oraz sposoby ich zagospodarowania i zabudowy. Przedmiotowy przepis przewiduje, że jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub w sposób zgodny z jej dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone, właściciel lub użytkownik może, najkrócej mówiąc, domagać się od gminy odszkodowania. Jeżeli zaś w związku z uchwaleniem miejscowego planu albo jego zmianą wartość nieruchomości wzrosła, to wtedy właściciel lub użytkownik wieczysty, zbywając tę nieruchomość, jest zobowiązany do wniesienia opłaty, która nie może być wyższa niż 30%, właśnie z tej racji, że dzięki zmianie planu wartość jego nieruchomości wzrosła.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#MarekJarentowski">Po wprowadzeniu obecnie obowiązującej ustawy z 2003 r. przepisy przewidywały, że gminy mają określony czas na uchwalenie nowych miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego. Niektóre z nich tego nie zrobiły i powstała tzw. luka planistyczna. Tu doprecyzuję, bo były też różne wątpliwości. Nie wszystkie gminy miały do tej pory obowiązek uchwalania takich planów. Niektórzy twierdzą, że w odniesieniu do tych gmin, które nie miały takiego obowiązku, określenia „luka planistyczna” stosować nie można. Ale to jest określenie bardziej prawnicze, opisowe niż prawne, więc nie będę wchodził w szczegóły.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#MarekJarentowski">W każdym razie pojawiły się problemy ze stosowaniem tego przepisu przejściowego. Mianowicie w sytuacjach, gdy mieliśmy do czynienia z luką planistyczną wątpliwości, po pierwsze, dotyczyły odszkodowania wypłacanego w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą, jeżeli korzystanie z nieruchomości lub jej części w dotychczasowy sposób lub zgodny z dotychczasowym przeznaczeniem stało się niemożliwe bądź istotnie ograniczone. To często oznaczało, że wartość nieruchomości malała.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MarekJarentowski">Po drugie, dotyczyło to opłaty, jeżeli w związku z uchwaleniem planu miejscowego albo jego zmianą wartość nieruchomości wzrosła. Zdarzały się przypadki, w których gminy domagały się opłaty za wzrost wartości nieruchomości w przypadkach, w których co prawda nowy plan nie zmieniał przeznaczenia nieruchomości w porównaniu ze starym planem, jednak w okresie tzw. luki planistycznej nieruchomość była faktycznie wykorzystywana poniżej możliwości przewidzianych przez nowy plan miejscowy. No, załóżmy, że na nieruchomości w centrum miasta przeznaczonej na wieżowce był parking. Gminy domagały się opłaty z racji podniesienia w planie wartości nieruchomości w stosunku do jej faktycznego wykorzystania w okresie luki planistycznej. Z kolei w gminach, w których nie doprowadzono do luki planistycznej i uchwalono nowy plan, w przypadku danej nieruchomości identyczny ze starym, mimo wykorzystania nieruchomości poniżej jej wartości wynikającej z planu nie traktowano tego jako podniesienia wartości nieruchomości.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MarekJarentowski">Trybunał rozstrzygał ten problem z punktu widzenia zasady równości. Mamy do czynienia ze starym i nowym planem miejscowym na identycznym poziomie. Powiedzmy, że to dotyczy różnych gmin, przy czym w jednej gminie pojawiła się luka planistyczna, a w drugiej nie. Tam, gdzie była luka planistyczna, gmina domagała się właśnie opłaty za to rzekome podniesienie wartości nieruchomości, a tam, gdzie nie było luki, gmina nie domagała się tej opłaty.</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#MarekJarentowski">W wyroku z 2010 r., w wyroku dotyczącym konstytucyjności opłat za wzrost wartości nieruchomości, Trybunał stwierdził, że przepis w zakresie, w jakim wzrost wartości nieruchomości odnosi się do kryterium jej faktycznego wykorzystania w sytuacjach, gdy przeznaczenie nieruchomości zostało określone tak samo jak w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego uchwalonym przed 1 stycznia 1995 r., który utracił moc z powodu upływu terminu wyznaczonego przez ustawę, jest niezgodny z art. 2 i 32 konstytucji. W wyroku tym chodziło o to, że właściciel nieruchomości w związku z jej sprzedażą zmuszony był niezgodnie z konstytucją do opłaty za to, że nowy plan podwyższał wartość nieruchomości w stosunku do wartości, jaką miała ona według oceny na podstawie faktycznego jej wykorzystania w okresie luki planistycznej. Gmina jednak nie podniosła wartości nieruchomości. Nowy i stary plan nie różniły się między sobą. Można jedynie powiedzieć, że gmina nie uchwaliła nowego planu przed wygaśnięciem starego planu. Trudno więc by domagała się z tego tytułu opłaty, renty planistycznej od właściciela nieruchomości. Gdyby nowy plan wszedł w życie z dniem wygaśnięcia mocy starego planu, identycznego w zakresie danej nieruchomości, o rencie nie byłoby mowy niezależnie od sposobu faktycznego wykorzystania.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#MarekJarentowski">Z kolei w przypadku wyroku, który teraz Senat ma zamiar wykonać, wyroku z 2019 r., również mamy do czynienia z sytuacją, w której wystąpiła luka czasowa między wygaśnięciem starego planu a uchwaleniem nowego, jednak wartość nieruchomości maleje, jeśli porównać nowy plan ze starym. Gmina odmawia jednak odszkodowania lub wypłaca mniejsze, twierdząc, że co prawda wartość nieruchomości zmalała, jeśli porównać plan nowy ze starym, ale wartość nieruchomości, jeśli oceniać sposób jej faktycznego wykorzystania, była niższa niż wartość wynikająca ze starego planu. Po raz kolejny zatem doszło do zróżnicowania, tym razem jeśli chodzi o odszkodowanie, między właścicielami nieruchomości w gminach, w których nie doszło do luki planistycznej – tu właściciel może żądać odszkodowania równego różnicy między wartością nieruchomości w starym i nowym planie – a właścicielami w gminach, w których doszło do luki planistycznej. Tu właściciel nieruchomości może żądać odszkodowania równego różnicy między wartością nieruchomości wynikającą z faktycznego sposobu jej wykorzystania a wartością wynikającą z nowego planu.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#MarekJarentowski">Do rozwiązania tego problemu zmierza właśnie przedstawiony komisjom projekt. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Szanowni Państwo, ja mam troszkę inną propozycję niż zwykle. Zanim jeszcze oddam głos przedstawicielom rządu… Bo nie ukrywam – od razu to państwu powiem – że prowadziliśmy tutaj dyskusję co kształtu tego projektu i samorząd miał bardzo dużo uwag. Mamy propozycje poprawek, które przygotował Związek Miast Polskich. Ja planuję za chwilę zgłosić te poprawki, potraktować je jako poprawki zgłoszone przeze mnie. A więc żeby przedstawiciel rządu wiedział, do czego się ustosunkowuje, pozwolę sobie oddać teraz głos panu Andrzejowi Porawskiemu, a dopiero później przedstawicielowi rządu. Chcę, żeby pan dyrektor miał absolutny komfort, żeby mógł ustosunkować się także do poprawek, które za chwilę będą przedstawiane. Poprawki, które przedstawi za chwilę pan Andrzej Porawski – od razu państwa o tym poinformuję – planuję za chwilę zgłosić w imieniu swoim i senatora Frankiewicza.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejPorawski">Dzień dobry państwu. Dzień dobry, Panie Przewodniczący. Dzień dobry, Państwo Senatorowie. Kłaniam się pozostałym uczestnikom spotkania.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejPorawski">Ponieważ pan mecenas z uporem godnym lepszej sprawy używał pojęcia „luka planistyczna”, a przy tym powiedział jedną nieprawdę, chciałbym od razu coś sprostować. Mianowicie ustawa z 2003 r. nie zobowiązywała gmin do uchwalenia nowych planów w miejsce starych planów. W art. 87, w przepisie przejściowym, ustawa zobowiązywała gminy do uchwalenia studium uwarunkowań i kierunków przestrzennego zagospodarowania gminy, jeśli one jeszcze tego studium nie mają. To zresztą były incydentalne sytuacje. Ustawa nie mówiła nic o planach. W dodatku ustawa w stosownym przepisie wskazywała, że obowiązkowe są tylko te plany… Pan mówił, że gminy mają obowiązek uchwalenia planów. To jest nieprawda. Obowiązkowe są tylko te plany, które jako obowiązkowe wskazują przepisy szczególne, przepisy innych ustaw. W związku z tym mówienie o tym, że gminy były zobowiązane do uchwalenia nowych planów w miejsce starych, jest pozbawione podstaw prawnych. Sytuacja jest taka, że plany robione według ustawy z 1984 r. czyli te, które w tym przepisie są określone jako plany sprzed 1 stycznia 1995 r., też nie były obowiązkowe. Plany te były bowiem sporządzane przez gminę – cytuję przepis art. 26 tamtej ustawy – w miarę potrzeb, chyba że w tzw. planie ogólnym wskazano, że powinny być one sporządzone.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejPorawski">I w związku z tym mówienie o luce planistycznej w takim kontekście, w jakim pan mecenas używał tego określenia, jest nieuprawnione. Luka istniałaby wtedy, gdyby przepis zobowiązywał gminę do uchwalenia jakiegoś planu. W związku z tym można o tym mówić tylko w stosunku do tych planów, w przypadku których istniał obowiązek ich sporządzenia. Ustawa z 2003 r. nic nie mówiła o obowiązku zastąpienia starych planów nowymi. Ustawa mówiła tylko, że te stare plany, uchwalone na mocy innego porządku prawnego, czyli ustawy z 1984 r., tracą moc z końcem roku 2003. Kropka.</u>
<u xml:id="u-5.3" who="#AndrzejPorawski">W związku z tym gminy nie sporządzały nowych planów tylko dlatego, że stary utracił moc. Czasami to się zdarzało, ale na ogół powody były inne. Gmina potrzebowała nowego planu, ponieważ teren był przeznaczony np. pod nowe budownictwo. No, wiadomo, że posiadanie planu na takim obszarze jest po prostu potrzebne. Chociaż nie było to obowiązkiem, dlatego że istniał przepis – i istnieje do dzisiaj – że tam, gdzie nie ma planu, można ustalić warunki zabudowy w trybie tzw. wuzetki, powszechnie uwielbianej przez różne środowiska.</u>
<u xml:id="u-5.4" who="#AndrzejPorawski">Aczkolwiek w tym starym porządku prawnym… I to jest kwestia poprawki, którą my proponujemy w kwestii przepisu, który proponuje Biuro Legislacyjne. Chodzi o to, żeby tam, gdzie jest mowa o przeznaczeniu terenu, gdzie używane jest określenie „przeznaczenie terenu” – przeznaczenie określone w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego sprzed 1 stycznia 1995 r. – dodać słowo „szczegółowym”, dlatego że zgodnie z definicją z ustawy z 1984 r. tylko plan szczegółowy mówił o przeznaczeniu terenu. Plan ogólny to było coś w rodzaju obecnego studium, chociaż nie do końca. Plan ogólny jak gdyby dzielił gminę na strefy i podawał funkcje, jakie polityka przestrzenna gminy przewidywała w danej strefie. Ale jeśli na danym terytorium gminy wskazywano, że jest to teren przeznaczony pod budownictwo jednorodzinne, to nie oznaczało to, że każda nieruchomość na tym terenie była przeznaczona pod budownictwo jednorodzinne. To wskazywało tylko dominującą funkcję. Niektóre plany ogólne podawały także funkcje pomocnicze, np. usługowe, parkowe itd., ale również nie wskazując, które konkretnie nieruchomości są przeznaczone pod dany sposób wykorzystania. A więc tylko plan szczegółowy – w art. 26 ust. 1 ustawy z 1984 r. jest to wprost napisane – mówił o przeznaczeniu terenu. W związku z tym jeśli ustawodawca wprowadza w tej chwili sformułowanie mówiące o przeznaczeniu terenu w planach sprzed 1 stycznia 1995 r., to musi dodać słowo „szczegółowym”. Plan ogólny też był miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, ale nie odnosił się do nieruchomości. Jeśli mowa o wartości nieruchomości i o przeznaczeniu terenu konkretnej nieruchomości, to takie przeznaczenie określał tylko plan szczegółowy. W związku z tym w tym przepisie należy w 2 miejscach – tam, gdzie jest mowa o planach sprzed 1 stycznia 1995 r. w kontekście przeznaczenia terenu – dodać słowo „szczegółowym”.</u>
<u xml:id="u-5.5" who="#AndrzejPorawski">Notabene podobna poprawka przydałaby się w art. 87 ust. 3a, który został wprowadzony w 2011 r. Ten przepis, o którym pan mecenas mówił, odnosi się do opłaty planistycznej. Tam również jest pojęcie przeznaczenia terenu w miejscowym planie.</u>
<u xml:id="u-5.6" who="#KrzysztofKwiatkowski">Panie Dyrektorze, tylko że to dzisiaj nie jest przedmiotem…</u>
<u xml:id="u-5.7" who="#AndrzejPorawski">Wiem.</u>
<u xml:id="u-5.8" who="#KrzysztofKwiatkowski">Rozumiem, że to jest uwaga systemowa.</u>
<u xml:id="u-5.9" who="#AndrzejPorawski">Ja tylko wskazuję na pewną analogię. Takie uzupełnienie by się przydało. Tyle z mojej strony. Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo serdecznie dziękuję panu dyrektorowi.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">I teraz umożliwię zabranie głosu przedstawicielowi Ministerstwa Rozwoju i Technologii, panu dyrektorowi Michałowi Gilowi z Departamentu Planowania Przestrzennego, oczywiście jeżeli pan dyrektor chce zabrać głos.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dołączył do nas także asystent sekretarza stanu, pana ministra Piotra Uścińskiego, pan Krzysztof Bosak z tegoż samego resortu.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#MichałGil">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#MichałGil">Panie Przewodniczący! Wysoka Komisjo! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#MichałGil">Ja bardzo przepraszam, ale miałem duży problem techniczny i dopiero kilka minut temu zacząłem słyszeć, co się dzieje na posiedzeniu komisji.</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Panie Dyrektorze, w sposób szczególny będę pytał… Mam nadzieję, że będzie pan w stanie odpowiedzieć. Nie wiem, jak względy techniczne…</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#MichałGil">Ja może będę odpowiadał na poszczególne pytania, bo po prostu trudno jest mi odnieść się do tego, co już zostało powiedziane.</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#KrzysztofKwiatkowski">Tak, właśnie. Bardzo proszę. Dziękuję ogromnie.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#komentarz">Rozmowy na sali</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#KrzysztofKwiatkowski">Panie Dyrektorze, ja zrozumiałem, że chce się pan odnieść, i nas rozłączyło. Ale może źle zrozumiałem.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#MichałGil">Nie, nie. Ja odniosę się do poszczególnych pytań. Po prostu nie potrafię odnieść się do tego…</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-7.10" who="#MichałGil">…co zostało powiedziane, bo tego nie słyszałem.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Otwieramy dyskusję.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto z pań i panów senatorów…</u>
<u xml:id="u-8.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Czy pan senator Frankiewicz – ja zapytam wpierw od strony formalnej – podtrzymuje chęć, żebyśmy wspólnie zgłosili tę poprawkę, która zawiera sformułowanie mówiące o miejscowym szczegółowym planie zagospodarowania przestrzennego? W ust. 3b 2 razy zostałoby dodane słowo „szczegółowym”.</u>
<u xml:id="u-8.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Proszę, pan senator Frankiewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dzień dobry państwu.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Tak, podtrzymuję chęć zgłoszenia tych 2 poprawek i dopisania do tego sformułowania słowa „szczegółowym”. Myślę, że to jest konieczne w tym miejscu. Inaczej po stronie jednostek samorządu terytorialnego może wystąpić cały szereg problemów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Rozpoczynamy dyskusję.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Czy ktoś z pań i panów senatorów chce zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Przypominam, że mówimy o punkcie: pierwsze czytanie projektu ustawy o zmianie ustawy…</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">To ja zapytam teraz, jak to wygląda od strony formalnej. To jest pierwsze czytanie, czyli przyjmujemy w tym momencie projekt wraz z… Bo wcześniej musimy to przegłosować. Proszę to wyjaśnić od strony formalnej. Biuro Legislacyjne powie o sposobie procedowania.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#MaciejTelec">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MaciejTelec">W pierwszym czytaniu komisja przyjmie ten projekt w formie tekstu jednolitego wraz z tą poprawką. Tam jest jeszcze 1 kwestia redakcyjna, więc jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to ja na końcu odczytam cały…</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę. Od razu poprosimy.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MaciejTelec">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#MaciejTelec">Odczytam ten ust. 3b w wersji z poprawkami: „Jeżeli uchwalenie planu miejscowego nastąpiło po dniu 31 grudnia 2003 r. w związku z utratą mocy przez miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego uchwalony przed dniem 1 stycznia 1995 r., przepisu art. 37 ust. 1 zdanie drugie niniejszej ustawy, w odniesieniu do obniżenia wartości nieruchomości, nie stosuje się, o ile wartość nieruchomości określona przy uwzględnieniu przeznaczenia terenu ustalonego w miejscowym szczegółowym planie zagospodarowania przestrzennego uchwalonym przed dniem 1 stycznia 1995 r. jest większa niż wartość nieruchomości określona przy uwzględnieniu faktycznego sposobu jej wykorzystywania po utracie mocy tego planu”. Kolejne zdanie: „W takim przypadku obniżenie wartości nieruchomości, o której mowa w art. 36 ust. 3, stanowi różnicę między wartością określoną przy uwzględnieniu przeznaczenia terenu ustalonego w szczegółowym planie miejscowym uchwalonym przed dniem 1 stycznia 1995 r. a jej wartością określoną przy uwzględnieniu przeznaczenia terenu ustalonego w planie miejscowym”. To wszystko. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję, jasna sprawa.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Jeszcze zapytam: czy to, co zgłaszamy z panem przewodniczącym Frankiewiczem, musi być przegłosowane, czy może być wprowadzone do tego tekstu bez głosowania?</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bo ja formalnie reprezentuję komisję. Stąd moje pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#MaciejTelec">Tak, pod głosowanie może być poddany tekst jednolity, już w tej nowej wersji.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Czyli, Szanowni Państwo, proszę o ustosunkowanie się do tej propozycji z wprowadzonym sformułowaniem mówiącym o miejscowym szczegółowym planie zagospodarowania przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pan senator Czerwiński. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyCzerwiński">No właśnie, chciałbym o to zapytać. Proszę, żeby Biuro Legislacyjne w pierwszej kolejności oceniło dwukrotne wprowadzenie słowa „szczegółowym”. Ja widzę tu pewnego rodzaju niekonsekwencję, ponieważ o tych planach uchwalonych przed 1 stycznia 1995 r. w tekście tego rozbudowanego przepisu jest mowa jeszcze przynajmniej 2 razy. Dlaczego tam tego nie dodajemy? Po prostu pytam, czy to jest spójne. Na czym polega ten kruczek, że 2 razy się dodaje, a 2 razy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję za tę uwagę. Może ta uwaga spowoduje, że dodamy więcej słów.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę, Panie Mecenasie.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#MarekJarentowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekJarentowski">Najkrócej mówiąc, dawna ustawa, czyli nawet nie ta, która obowiązywała bezpośrednio przed tą ustawą… Bo teraz mamy do czynienia z ustawą z 2003 r. Poprzednia była, jeśli dobrze pamiętam, z 1994 r., a jeszcze wcześniejsza z 1984 r. I ta najstarsza z wymienionych przeze mnie ustaw powodowała, że mieliśmy do czynienia z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego, który, jak wspomniał pan Porawski, występował w 2 postaciach: ogólnego planu i szczegółowego planu. Z kolei obecne przepisy w miejsce ogólnego planu wprowadzają coś, co przypomina tenże ogólny plan – nazywa się to obecnie studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego – a w miejsce szczegółowego planu wprowadzają coś, co wcześniej miało wcześniej szersze znaczenie, czyli miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Obecna ustawa posługuje się właśnie określeniem „miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego”. Tego dotyczy wyrok Trybunału Konstytucyjnego. W przepisach przejściowych ustawodawca jakby abstrahuje od tych dawnych określeń, bo używa tylko określenia „miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego”, nie wchodząc w to, czy to był plan ogólny, czy szczególny.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Czyli taki zapis wynika z aktów normatywnych.</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#MarekJarentowski">Tak.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Okej.</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MarekJarentowski">I jeszcze dodam, że w przypadku wykonania poprzedniego wyroku Trybunału Konstytucyjnego, o którym wspominałem, czyli wyroku z roku 2010, przepis mający na celu wykonanie tego wyroku również unikał tego rozróżnienia. Tam jest mowa tylko o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego czy, krócej mówiąc, planie miejscowym. Nie wchodzi się tam w szczegóły.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#MarekJarentowski">I ja miałbym tutaj problem, bo teraz tworzymy bliźniaczy przepis, dotyczący tym razem odszkodowań, a nie opłaty. No, tamten dotyczył opłaty, a ten – odszkodowań. Mam problem z tym, jak to będzie rozumiane w praktyce. Bo w przypadku tego poprzedniego przepisu mówimy o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego czy, w skrócie, o planie miejscowym, a w przypadku wykonania tego wyroku nagle mówimy o szczegółowym planie miejscowym. I dla mnie jest to zagadką od strony praktycznej. Jeśli organy gminy mają raz pobierać opłatę, rentę planistyczną, a raz wypłacać odszkodowanie, to jak one będą to traktowały? Zasada interpretacji, wykładni przepisów ustawy mówi, że jeśli mamy do czynienia z różnymi terminami, to musimy je różnie rozumieć, więc dla mnie to jest… Ja mówię jako legislator. Nie wiem, jak to wygląda od strony praktyków, urzędów gmin czy ewentualnie sądów, które będą oceniały decyzje organów gminy. Nie wiem, jak to może być w praktyce rozumiane. I to jest dla mnie jedyne ryzyko. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo dziękuję za to pytanie.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">No, nie ukrywam, że chcę wywołać pana dyrektora Andrzeja Porawskiego, żeby w tym zakresie ustosunkował się do wypowiedzi pana mecenasa. Czy pan dyrektor jest dalej z nami?</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejPorawski">Tak, jestem.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#AndrzejPorawski">Ja oczywiście rozumiem to, co mówi pan mecenas. Tak rzeczywiście jest. W tym przepisie ust. 3a, do którego próbowałem nawiązać, jest mowa o miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego. Ja jednak uważam, że wszędzie tam, gdzie jest mowa o wartości związanej z przeznaczeniem terenów w miejscowym planie, jeżeli chodzi o miejscowy plan sprzed 1 stycznia 1995 r. – a o takim mówimy – powinno się dodać słowo „szczegółowy”, bo tylko szczegółowy plan określał przeznaczenie terenu. To nie jest z mojej strony jakiś wymysł. Jeżeli mówimy o planach sprzed 1 stycznia 1995 r., to musimy sięgnąć do definicji z ustawy, a w ustawie z 1984 r. jest wyraźnie powiedziane, że przeznaczenie terenu jest określane tylko w szczegółowym miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego.</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#AndrzejPorawski">I odniosę się do uwagi pana senatora Czerwińskiego. Otóż słowa „plan miejscowy” są tu użyte 3 razy. W tym pierwszym przypadku to jest użycie ogólne, z kolei w drugim i trzecim przypadku mówi się o przeznaczeniu terenu. W związku z tym tam, gdzie to jest określenie ogólne, wystarczy powiedzieć, że chodzi o miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Tam, gdzie jest mowa o wartości związanej z przeznaczeniem terenu, moim zdaniem trzeba dodać słowo „szczegółowy”, bo wtedy po prostu tylko ten plan określał przeznaczenie terenów.</u>
<u xml:id="u-19.3" who="#AndrzejPorawski">Więc jeśli ma to być ścisły przepis prawny… Właśnie z powodu tej nieścisłości istniały w orzecznictwie różne orzeczenia w tej sprawie. Niektóre sądy uważały, że na podstawie planu ogólnego, tego sprzed 1995 r., też można określić przeznaczenie terenu, a inne sądy, które inaczej to interpretowały, które brały pod uwagę definicję planu ogólnego, mówiły, że nie można na podstawie tego planu określić przeznaczenia terenu. I tylko te drugie miały rację, dlatego że – jeszcze raz mówię – w tamtych planach ogólnych określano funkcję całych dużych połaci gminy, a to, że jakaś połać miała funkcję np. mieszkaniową, nie znaczyło, że każda nieruchomość na tym terenie miała funkcję mieszkaniową. No, plan szczegółowy przewidywał potem, że mają tam być drogi, parki, teren pod szkołę, tereny usługowe. Na terenach z dominującą funkcją mieszkaniową w planach szczegółowych wskazywano również np. tereny usługowe. I dlatego wartość nieruchomości należy odnosić tylko do szczegółowego planu zagospodarowania przestrzennego, ponieważ plan ogólny jej nie ustalał. W ogóle nie odnosił się do konkretnych nieruchomości.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Już oddaję głos panu senatorowi Czerwińskiemu.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja tylko jedno zadeklaruję – zapewne w imieniu nie tylko swoim, ale i pana przewodniczącego Frankiewicza. Być może państwo uznacie po tych wypowiedziach, że my jeszcze powinniśmy dokonać jakiejś modyfikacji proponowanych zapisów. Ja ze swojej strony deklaruję, że jestem absolutnie otwarty – bo każda z tych wypowiedzi uzupełnia naszą wiedzę – na to, żeby jeszcze takich zmian dokonać.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pan senator Czerwiński. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyCzerwiński">Panie Przewodniczący! Wysokie Komisje!</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#JerzyCzerwiński">Im dalej w las, tym więcej drzew, bo teraz ta pierwsza kwestia to… Ja to rozumiem w ten sposób, że dodając ten szczegółowy plan zagospodarowania przestrzennego, ograniczamy zakres przedmiotowy, czyli liczbę możliwych, nazwałbym to, wypłat odszkodowań. No, nazwałem to krótko. Zaś o co chodziło w wyroku Trybunału Konstytucyjnego? Bo my mamy wykonać wyrok Trybunału. Nie mamy w żaden sposób zawężać zakresu przedmiotowego tego wyroku, ale go po prostu wiernie odtworzyć. To jest pierwsza kwestia.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#JerzyCzerwiński">Druga sprawa. Ważna jest kwestia terminologiczna, tzn. spoistość terminologiczna ustawy. No i tutaj rzeczywiście rodzą się problemy. Jeśli ten sam, nazwałbym to, akt prawny będzie to określał inaczej w ust. 3a, a inaczej w ust. 3b… No, jednak dopuszczalne były takie interpretacje, mówił o tym pan prezes Porawski. Niektóre sądy inaczej, niż proponuje się w tym projekcie, określały zakres przedmiotowy. No, były takie i takie interpretacje. Wobec tego prosiłbym jednak o taką obiektywną ocenę Biura Legislacyjnego. Która z tych wersji jest bardziej prawidłowa?</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#JerzyCzerwiński">I ostatnia kwestia. Jeśli jest to możliwe, proszę o odniesienie się zarówno do tej wersji, którą zaprezentowało Biuro Legislacyjne, jak i do wersji uzupełnionej. Proszę o szczegółowe odniesienie się rządu do samej idei takiego wykonania wyroku w tym projekcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#MarekJarentowski">Pierwotnym celem inicjatywy Komisji Ustawodawczej było jedynie wykonanie wyroku Trybunału Konstytucyjnego. A zatem chodzi tu o przypadek, w którym faktyczny sposób wykorzystania nieruchomości jest kryterium, które ma pozwalać ustalić zakres obniżenia wartości nieruchomości wskutek uchwalenia planu zagospodarowania przestrzennego następującego po okresie tzw. luki planistycznej. Będę tego określenia używał, ale nie ze złośliwości wobec pana Porawskiego. Po prostu takiego określenia używał też Trybunał Konstytucyjny. Ale oczywiście rozumiem argumentację pana przewodniczącego.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#MarekJarentowski">I w tym kontekście zarzut stawiany przedmiotowi kontroli polega na tym, że właściciel nieruchomości położonej w gminie, w której spóźniono się z uchwaleniem planu zagospodarowania przestrzennego, może pozostawać w mniej korzystnej pozycji niż właściciel nieruchomości położonej w gminie, w której zachowano ciągłość planistyczną. Weźmy przypadki pana Kowalskiego i, powiedzmy, pana Nowaka, którzy mają grunty o identycznej wartości. Ich zagospodarowanie jest w identyczny sposób planowane w gminie X i w gminie Y, tylko że w jednej gminie powstała tzw. luka między starym a nowym planem, bo gmina nie zdążyła czy z jakichś innych powodów tego planu nie przygotowała, a w innej gminie zaraz po dniu wygaśnięcia mocy przez stary plan wszedł w życie nowy plan. I w tej pierwszej gminie właściciel nieruchomości był poszkodowany. Tylko tego dotyczył wyrok i pierwotnie tylko to komisja zamierzała wykonać.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#MarekJarentowski">Argumentacja pana Porawskiego dotyczy terminologii czy też innych kwestii związanych z tą sytuacją, np. tego, czy gminy w ogóle miały dotychczas obowiązek uchwalenia planu czy studium. Ja być może użyłem tu pewnego skrótu czy uproszczenia, za co przepraszam, ale zrobiłem to jedynie dlatego, że to nie jest przedmiotem wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Wyrok zmierza do zachowania równości między tymi 2 właścicielami, panem Nowakiem i, powiedzmy, panem Kowalskim. Tylko tego dotyczy wyrok Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#MarekJarentowski">Z kolei ta różnica w terminologii… Ja nawet rozumiem, o co chodzi w tej poprawce. Powiedzmy, że my nie rekomendujemy przyjęcia tej poprawki, ale jeśli komisja ją przyjmie, no to ta wersja może być uznana za prawidłową. Różnica w terminologii wynika właśnie z tego – odpowiadam na pytanie pana senatora – że tam, gdzie mówimy o tych starych planach, używamy przymiotnika „szczegółowy”, a w tych miejscach, gdzie brakuje przymiotnika „szczegółowy”, chodzi właśnie o te nowe plany. Czyli porównujemy nowe miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego w tym wąskim znaczeniu ze starymi planami szczegółowymi. I stąd ta różnica w terminologii. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Czy to satysfakcjonuje pana senatora?</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyCzerwiński">To już wszystko jest jasne. My mamy wykonać wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Rozumiem, że ten tekst w takim kształcie wychodzi poza wykonanie wyroku, tak naprawdę zmieniając jego zakres przedmiotowy. No, po prostu idziemy tu w pewną stronę. Jest konflikt… Nazwałem to konfliktem, no ale nie musi to być konflikt. Są przeciwstawne interesy gminy i tych, którzy są właścicielami nieruchomości. W takim kształcie, jaki jest proponowany po poprawkach Związku Miast Polskich, ten zakres będzie węższy. My pewną grupę właścicieli nieruchomości – ja to tak rozumiem, może źle myślę – pozbawiamy prawa, które mieli oni dotychczas. No, ale oni mieli to prawo – właśnie ze względu na zakres podmiotowy – inaczej ustawione zależnie od tego, czy ich nieruchomość jest położona w gminie, w której jest plan, czy też w gminie, w której planu nie ma. Chodzi o to, czy jest luka, czy nie ma luki – tak jest jeszcze prościej.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#JerzyCzerwiński">Według mnie powinniśmy mimo wszystko skoncentrować się na wyroku Trybunału. Ten tekst po zmianach tak naprawdę będzie wychodził poza wyrok Trybunału. Mówmy prostym tekstem. Ja bym jednak wrócił do czystego wykonania wyroku Trybunału Konstytucyjnego, dlatego że to jest zupełnie inna procedura. Panie Przewodniczący, ja bym przerwał posiedzenie komisji i zaproponował, żeby Biuro Legislacyjne przygotowało tekst wykonujący wyrok Trybunału Konstytucyjnego. No i jeszcze raz proszę o stanowisko rządu w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja to troszkę podsumuję. Zapisani są już – zaraz umożliwię zabranie głosu – pan senator Frankiewicz i pan dyrektor Porawski. My jako komisja możemy oczywiście sensu stricto zrealizować wyrok TK, ale możemy też wyjść z inicjatywą ustawodawczą, dla której wyrok Trybunału Konstytucyjnego będzie –powiem troszkę umownie – inspiracją. I oczywiście członkowie komisji za chwilę o tym zadecydują. Ja umożliwię zabranie głosu tym osobom, które już się zapisały. Pamiętam o wnioskach formalnych. Teraz pan senator Frankiewicz, pan dyrektor Porawski i, oczywiście jeżeli będzie chciał, wywołany przez pana senatora przedstawiciel rządu.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę, pan senator Frankiewicz.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#BogdanBorusewicz">Ja jeszcze się zgłaszam.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pan marszałek Borusewicz, już zapisuję. Przepraszam, nie dostałem tego sygnału.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Może to trzeba jeszcze precyzyjniej wyjaśnić, bo tu nie ma takiego zjawiska, o którym mówił pan senator Czerwiński. Mianowicie wyrok Trybunału po tych poprawkach zostanie w pełni zrealizowany. Ten błąd czy przejaw niesprawiedliwości, o którym mówi Trybunał, w jednym i drugim przypadku – czy z poprawką, czy bez – zostanie zlikwidowany, przy czym jeżeli nie dopiszemy tej proponowanej zmiany, to, co zostanie zrealizowane, może być wciąż niesprawiedliwe. Dlaczego? Dlatego że jeżeli ktoś miał działkę, na której była zieleń i na której według tych najstarszych planów miała być zieleń, przy takim zapisie będzie mógł dochodzić odszkodowania w przypadku, gdy na terenie budowlanym – bo w takiej strefie znajdowała się jego działka z zielenią – po zmianie nie ma już np. mowy o przeznaczeniu pod budownictwo mieszkaniowe. I wtedy gmina wypłaca odszkodowanie osobie, która nie powinna mieć do tego prawa. To, co my proponujemy, to tylko uszczegółowienie tego, żeby nie dochodziło do pewnych nadużyć. Ja to może jeszcze powtórzę. Działka według starych regulacji nie była działką budowlaną, ale była w strefie przeznaczonej pod budownictwo mieszkaniowe. Jeżeli te zapisy nie zostaną doprecyzowane, to po ich przyjęciu ktoś, kto był właścicielem tej działki, będzie mógł starać się o odszkodowanie w gminie, chociaż nie zmieniło się przeznaczenie jego działki. I stąd jest ta zmiana, ta propozycja dopisania, że chodzi o plany szczegółowe. No, tam były tylko zapisy dotyczące przeznaczenia terenu. Nie było takich zapisów, jeżeli mówimy o planie ogólnym, a jednak właściciel takiej działki mógłby się starać o odszkodowanie, które, jak mówiłem, według logiki nie powinno mu się należeć. Uważam, że te zapisy są niezbędne, bo inaczej może dochodzić do nadużyć. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pan Andrzej Porawski.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejPorawski">Pan senator Frankiewicz podał już nawet uzasadnienie. Ja chciałbym uspokoić pana senatora Czerwińskiego. Dopisanie słowa „szczegółowy” jest ściśle zgodne z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego, ponieważ Trybunał odnosił się do przeznaczenia terenu określonego w takim czy innym planie. Chodziło o przeznaczenie terenu, o wartość wynikającą z przeznaczenia terenu. A w tej starej ustawie tylko szczegółowe plany określały przeznaczenie terenu. Plan ogólny tego nie określał. W związku z tym dodanie słowa „szczegółowy” czyści pole i uniemożliwia dochodzenie praw, których nie było. Bo przed 1995 r. prawa dotyczące przeznaczenia terenu konkretnej nieruchomości wynikały tylko ze szczegółowych planów. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Pan marszałek Bogdan Borusewicz.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BogdanBorusewicz">Panowie Przewodniczący, dla mnie zasadnicza sprawa dotyczy tego, czy ta zmiana wychodzi poza wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Jeżeli wychodzi, to nie powinna być uchwalana w trybie realizacji wyroków Trybunału, bo to jest w naszym regulaminie tryb specjalny. W związku z tym pytam jeszcze raz legislatora: czy ona wychodzi poza wyrok Trybunału? Czy ta zmiana po wprowadzeniu tego dookreślenia „szczegółowy” wychodzi poza wyrok Trybunału, czy nie wychodzi? I od tego zależy moje głosowanie. Jeżeli wychodzi, no to po prostu faktycznie trzeba zrealizować te merytorycznie słuszne uwagi i propozycje w inny sposób. A więc to jest pytanie do legislatora. Jeszcze raz: chyba pan to wyjaśniał, ale ja chcę mieć jasność w tej konkretnej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Czyli pyta pan, czy po tych poprawkach, które zgłosiliśmy z senatorem Frankiewiczem, możemy procedować w tym trybie, z którym tu mamy do czynienia.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#BogdanBorusewicz">Tak, tak.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#BogdanBorusewicz">I czy wychodzi…</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Nie wiem, który z panów mecenasów…</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#BogdanBorusewicz">Czy to wychodzi poza wyrok Trybunału, czy nie wychodzi? Bo o to chodzi.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#MarekJarentowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#MarekJarentowski">Odpowiem najkrócej, jednym zdaniem. Wydaje nam się, że mimo naszej negatywnej opinii o tych poprawkach – z wyjątkiem tego ostatniego fragmentu, o którym jeszcze tutaj powiemy – poprawki te nie wychodzą poza wykonanie wyroku. Dotychczas zdarzało się już, że przy okazji wykonania wyroku poprawialiśmy terminologię w zmienianym przepisie, więc tutaj nie ma problemu.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#MarekJarentowski">My tylko zwracamy uwagę na ten problem, który w praktyce może się pojawić. Stąd też oczekujemy na stanowisko rządu, bo nie wiemy, jaka była intencja zastosowania tej terminologii w przypadku wykonania tego pierwszego wyroku z 2010 r., kiedy to konsekwentnie używano jedynie określenia „miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego”. Nie używano określenia „plan szczegółowy”, nawet gdy mówiono o tych starych planach. I może się pojawić takie pytanie: czy jeśli już dochodzi do tych porównań wartości nieruchomości wedle starego i nowego planu przy zastosowaniu określenia „miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego”, to w praktyce gminy, odnosząc się do tych dawnych planów, mają na myśli jedynie plan szczegółowy, który, jak słusznie pan dyrektor Porawski zauważył, określa tylko przeznaczenie gruntu, czy biorą także pod uwagę ten dawny plan ogólny, który, co prawda nie przesądzał o przeznaczeniu gruntu, ale określał zagospodarowanie i wykorzystanie gruntów, czyli pewnego większego obszaru? I moje pytanie jest takie: czy w praktyce czasami nie porównuje się, nawet gdy planu szczegółowego nie było, tego ogólnego zagospodarowania i wykorzystania gruntów? Ten ogólny plan mógł niejednokrotnie, jak przypuszczam, przesądzać o tym, czy ktoś dostał pozwolenie na taką czy inną budowę. Ale to jest zagadka wykraczająca poza problem wykonania wyroku. Tak jak powiedziałem, to nadal będzie wykonanie wyroku. Jest tylko problem z praktycznym stosowaniem tego przepisu. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja zaraz jeszcze raz oddam głos panu Andrzejowi Porawskiemu, ale zapisała się pani senator Magdalena Kochan.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#MagdalenaKochan">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#MagdalenaKochan">Panie Przewodniczący, sprawa jest właściwie prosta, ale straszliwie skomplikowana w kwestii zapisów, właśnie w związku z bałaganem prawnym, który mamy. Jest ustawa z lat osiemdziesiątych, jest ustawa z lat dziewięćdziesiątych, jest ustawa z… I teraz chodzi o to, co dana ustawa przewidywała i w jakim zakresie jeszcze obowiązuje. Musimy to wytłumaczyć w momencie, kiedy chcemy powiedzieć: obywatelu, jeżeli z powodu działań gminy wartość twojej nieruchomości wzrosła, to się tym dochodem podzielisz z gminą, a jak z powodu działalności gminy wartość twojej nieruchomości zmalała, to gmina musi wyrównać ci te straty, bo nie ze swojej winy, ale z powodu działalności gminy straciłeś pieniądze. Najogólniej biorąc, chodzi o to, żeby i Nowak, i Kowalski w różnych gminach byli w tej kwestii traktowani jednakowo. I taki jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#MagdalenaKochan">A jeśli chodzi o to, który plan co przewidywał i jak rozstrzygał pozycję Nowaka czy Kowalskiego w danej gminie, to jest to już osobna historia, która moim zdaniem powinna w nas budzić refleksję, że te nieskomplikowane sprawy komplikujemy nadmiarem regulacji. I albo uporządkujemy to wreszcie i nie będziemy dokonywać ekwilibrystyk prawnych, albo będzie tak, że wystarczy… Pan Porawski, pan dyrektor, mówi, żeby dodać „szczegółowy”. Panowie senatorowie Kwiatkowski i Frankiewicz popierają to rozwiązanie, a ja nie wiem, czy nie powinniśmy dodać „w rozumieniu ustawy z”… I wtedy byłaby to prostsza historia. Bo jeżeli bierzemy pod uwagę sytuację, w której coś się wydarzyło, a jeszcze obowiązuje prawodawstwo z 1984 r., to powinniśmy powiedzieć, że to jest sytuacja, która trwa z powodu ustawodawstwa z lat osiemdziesiątych. A jeżeli coś się zmienia i trwa w związku z ustawami z lat dziewięćdziesiątych, to powinniśmy napisać „w rozumieniu ustawy”. I pewnie wtedy słowo „szczegółowy” nie byłoby aż tak konieczne.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#MagdalenaKochan">Nie upieram się przy tych rozwiązaniach, proszę tylko o refleksję. Korygujemy uczciwość gminy wobec obywatela i obywatela wobec gminy. Taki jest wyrok Trybunału Konstytucyjnego. Szczegółowe zapisy w tej kwestii winny moim zdaniem uwzględniać stan prawny, który trwa od jakiegoś określonego czasu, oraz stan prawny, który trwał w innym czasie. I to trzeba chyba wpisać do ustawy. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja będę oczywiście prosił Biuro Legislacyjne, żeby ustosunkowało się do wypowiedzi pani senator.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">A wcześniej pan Andrzej Porawski. Bardzo proszę.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#AndrzejPorawski">Ja już swoje powiedziałem, Panie Przewodniczący. Pan mi już udzielił głosu.</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Przepraszam. Rzeczywiście mam to już wykreślone.</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">To teraz Biuro Legislacyjne. Za chwilę będę próbował dojść do jakiejś konkluzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#MarekJarentowski">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-37.1" who="#MarekJarentowski">Jeśli dobrze zrozumiałem panią senator, to w zasadzie byłaby to podobna, ale inaczej zredagowana poprawka. Nadal próbowalibyśmy przesądzać, o który z tych planów chodzi – czy o ogólny, czy o szczegółowy, czy o oba. Ja nie jestem praktykiem, więc nie wiem, jak w praktyce gminy oceniają te różnice wartości nieruchomości, czy biorą pod uwagę plan ogólny, czy nie. My się kierowaliśmy tylko tym, że już… A ta obecnie obowiązująca ustawa w ogóle nie odnosiła się do planów szczegółowych. Wykonanie tego pierwszego wyroku też abstrahowało od określenia „miejscowy plan szczegółowy”. My, tak jakby pozostając w tym nurcie, też nie chcieliśmy tu wprowadzać nowej terminologii, bo na tle nowej terminologii ta dotychczasowa terminologia musiałaby być już inaczej rozumiana. No, jeśli jest nowe określenie, to również to dotychczasowe musi być już inaczej rozumiane. Jak powiedziałem, taka jest zasada. Jeżeli chcemy opisać tę samą rzecz, to samo zjawisko, to samo zachowanie, to musimy w obu przepisach zastosować dokładnie tę samą terminologię. A jeśli chcemy różnicować podstawy działań gminy, to używamy wtedy różnych określeń. Tu idziemy w tym drugim kierunku, ale to jest właśnie dla mnie zagadka. Jako że nie jestem praktykiem, nie wiem, jak to będzie stosowane w przypadku ewentualnych odszkodowań. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Szanowni Państwo, ja tak troszkę konkludując… Zaraz zapytam pana senatora Frankiewicza, czy podtrzymujemy wniosek, który złożyliśmy. To będzie jedna z propozycji, bo jeśli dobrze rozumiem wypowiedź pana senatora Czerwińskiego, złoży on najprawdopodobniej poprawkę, żeby to było to pierwotne brzmienie proponowane przez Biuro Legislacyjne. Chyba że…</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#JerzyCzerwiński">Przed konkluzjami chciałbym uzyskać stanowisko rządu.</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Przepraszam.</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Czy pan dyrektor, przedstawiciel Ministerstwa Rozwoju i Technologii… Bardzo byśmy prosili.</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję panu senatorowi za przypomnienie.</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#MichałGil">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#MichałGil">Panie Przewodniczący! Wysokie Komisje!</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#MichałGil">W pełni popieram stanowisko pana dyrektora Porawskiego. Tam istnieje problem i ten problem mógłby zostać rozwiązany w sposób, jaki pan dyrektor przedstawia. Aczkolwiek trzeba mieć świadomość, że ta poprawka nie ma tylko charakteru redakcyjnego, że ona zmienia sens przepisu. W tym sensie zmienia ona znaczenie tego przepisu, że prawidłowo interpretowany przepis… A może inaczej: przepis interpretowany tak, jak wydaje mi się, że powinien być interpretowany, powinien ograniczać się tylko do konsekwencji luki planistycznej w wyniku utraty mocy przez plany szczegółowe. W praktyce ten ust. 3a był jednak różnie rozumiany, a jeżeli my tego nie doprecyzujemy, to pozostawimy tę kwestię orzecznictwu. Tutaj trzeba mieć świadomość, że on może być różnie rozumiany.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#MichałGil">I teraz kluczowe pytanie jest następujące: czy wprowadzenie tej poprawki, którą zaproponował… Przepraszam, nie jestem pewien, kto to był. Chyba pan przewodniczący, a na pewno opowiadał się za nią pan dyrektor Porawski. Miałaby ona doprecyzować przepis, wskazując, że chodzi tylko o plany szczegółowe. Czy my na pewno wykonamy wtedy wyrok Trybunału Konstytucyjnego? Jeżeli stanowisko Senatu byłoby takie, że wyrok Trybunału Konstytucyjnego może być wykonany również poprzez doprecyzowanie tego przepisu, to wydaje mi się, że warto to zrobić.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo serdecznie dziękuję.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">To ważny głos. Już pan senator Czerwiński zdecyduje, czy po tej wypowiedzi pana dyrektora będzie zgłaszał poprawkę, czy nie.</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja teraz poproszę… Formalnie muszę zapytać: czy pan senator Frankiewicz podtrzymuje ten wniosek?</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Tak, jak najbardziej.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja też.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Szczególnie po wypowiedzi przedstawiciela…</u>
<u xml:id="u-41.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">Tym bardziej po wypowiedzi przedstawiciela rządu.</u>
<u xml:id="u-41.4" who="#ZygmuntFrankiewicz">A przedtem zostało powiedziane, że to wypełnia wyrok Trybunału.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Panie Przewodniczący, ja również podtrzymuję. Musiałem zapytać od strony formalnej. Czyli jest to nasz wspólny wniosek.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Teraz proszę przedstawiciela Biura Legislacyjnego o przedstawienie nam procedury głosowania w tej konkretnej sytuacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#MaciejTelec">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MaciejTelec">Szanowni Państwo, ponieważ pracujemy nad projektem zawartym w druku nr 215, poprawki dotyczą tego właśnie druku. Ponieważ te kwestie, o których rozmawiamy, czyli kwestie dotyczące tego, czy doprecyzować określenie planu zagospodarowania przestrzennego sprzed 1 stycznia 1995 r. jako planu szczegółowego, są kontrowersyjne, proponuję, żeby je przegłosować. To są poprawki w tych 2 miejscach, w których… No, szanowni państwo wiedzą, gdzie to jest.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#MaciejTelec">Na końcu jest jeszcze jedna kwestia. Jest to poprawka redakcyjna. Tam, gdzie w tym tekście zawartym w druku nr 214 jest sformułowanie „ustalonego w planie miejscowym uchwalonym przed dniem 1 stycznia 1995 r.”, proponujemy zastąpić je określeniem „ustalonego w planie miejscowym”. Jest to kwestia redakcji. To określenie, które zostało zawarte w naszym pierwotnym projekcie, jest niezbyt szczęśliwe.</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#MaciejTelec">A więc są tu 2 kwestie do rozstrzygnięcia w głosowaniu. Jeżeli państwo podejmiecie decyzję o przyjęciu tych 2 czy właściwie 3 poprawek, to ostatnie głosowanie będzie dotyczyć przyjęcia tekstu jednolitego wraz z tymi poprawkami.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">To ja mam jeszcze jedno pytanie. Powiedział pan o 3 poprawkach, a w zasadzie 2 z nich wprowadzają…</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MaciejTelec">Tak jest.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">…słowo „szczegółowym”. Czy to nie mogłaby być 1 poprawka?</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#MaciejTelec">Oczywiście, może tak być.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Szanowni Państwo, wpierw poddaję pod głosowanie poprawkę, żeby w ust. 3b użyć sformułowania „w miejscowym szczegółowym planie zagospodarowania przestrzennego”, a w trzeciej linijce od końca tego ustępu – „przeznaczenia terenu ustalonego w szczegółowym planie miejscowym”.</u>
<u xml:id="u-44.5" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-44.6" who="#Gloszsali">6 głosów.</u>
<u xml:id="u-44.7" who="#KrzysztofKwiatkowski">6 głosów za na sali.</u>
<u xml:id="u-44.8" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-44.9" who="#Gloszsali">1 głos.</u>
<u xml:id="u-44.10" who="#KrzysztofKwiatkowski">1 głos przeciw.</u>
<u xml:id="u-44.11" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-44.12" who="#Gloszsali">Nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-44.13" who="#KrzysztofKwiatkowski">Nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-44.14" who="#KrzysztofKwiatkowski">Proszę o zamknięcie głosowania zdalnego i podanie zbiorczych wyników.</u>
<u xml:id="u-44.15" who="#KrzysztofKwiatkowski">24 głosy za, 2 – przeciw, 2 senatorów się wstrzymało.</u>
<u xml:id="u-44.16" who="#KrzysztofKwiatkowski">Stwierdzam, że poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-44.17" who="#KrzysztofKwiatkowski">Proszę o omówienie drugiej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#MaciejTelec">Ostatnia poprawka, o której już mówiłem, to ta kwestia redakcyjna na końcu przepisu. Chodzi o zastąpienie wyrazów „ustalonego w planie miejscowym uchwalonym przed dniem 1 stycznia 1995 r.” wyrazami „ustalonego w planie miejscowym”. To jest tylko redakcja.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Ja zapytam… No, po prostu korzystamy z wiedzy praktyka, którego tutaj gościmy. Czy pan dyrektor Andrzej Porawski ma jakiś stosunek do tej poprawki? Dla mnie byłoby to istotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#AndrzejPorawski">Tak, wszyscy opiniujący zwracali uwagę na tę redakcję. Sąd Najwyższy i wszystkie inne instytucje, które nadesłały opinię, się z tym zgadzają – my też. Jest to jak najbardziej racjonalna poprawka.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto z pań i panów senatorów jest za przyjęciem tej poprawki?</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#Gloszsali">7 głosów.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">7 głosów za na sali.</u>
<u xml:id="u-48.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-48.5" who="#Gloszsali">Nie ma.</u>
<u xml:id="u-48.6" who="#KrzysztofKwiatkowski">Nie ma głosów przeciw.</u>
<u xml:id="u-48.7" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-48.8" who="#KrzysztofKwiatkowski">Nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-48.9" who="#KrzysztofKwiatkowski">Proszę o zamknięcie głosowania zdalnego i podanie zbiorczych wyników.</u>
<u xml:id="u-48.10" who="#Gloszsali">27 głosów za, jednogłośnie.</u>
<u xml:id="u-48.11" who="#KrzysztofKwiatkowski">27 głosów za, bez głosów przeciw, nikt się nie wstrzymał.</u>
<u xml:id="u-48.12" who="#KrzysztofKwiatkowski">Poprawka została przyjęta.</u>
<u xml:id="u-48.13" who="#KrzysztofKwiatkowski">Przechodzimy do głosowania w sprawie tekstu jednolitego.</u>
<u xml:id="u-48.14" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto z pań i panów senatorów jest za, proszę o podniesienie ręki.</u>
<u xml:id="u-48.15" who="#Gloszsali">3 głosy.</u>
<u xml:id="u-48.16" who="#KrzysztofKwiatkowski">3 głosy za.</u>
<u xml:id="u-48.17" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto jest przeciwny?</u>
<u xml:id="u-48.18" who="#Gloszsali">Nie ma.</u>
<u xml:id="u-48.19" who="#KrzysztofKwiatkowski">Nie ma głosów przeciw.</u>
<u xml:id="u-48.20" who="#KrzysztofKwiatkowski">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-48.21" who="#Gloszsali">4 senatorów.</u>
<u xml:id="u-48.22" who="#KrzysztofKwiatkowski">4 senatorów się wstrzymało.</u>
<u xml:id="u-48.23" who="#KrzysztofKwiatkowski">Proszę o zamknięcie głosowania zdalnego i podanie zbiorczych wyników głosowania.</u>
<u xml:id="u-48.24" who="#Gloszsali">Ktoś nie zamyka…</u>
<u xml:id="u-48.25" who="#KrzysztofKwiatkowski">Proszę głosujących zdalnie o sprawdzenie… Jeden z członków połączonych komisji nie zamknął głosowania.</u>
<u xml:id="u-48.26" who="#Gloszsali">Dwóch członków.</u>
<u xml:id="u-48.27" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dwóch nawet. Ktoś nie dokończył procedury głosowania.</u>
<u xml:id="u-48.28" who="#komentarz">Rozmowy na sali</u>
<u xml:id="u-48.29" who="#KrzysztofKwiatkowski">Szanowni Państwo, macie też możliwość niegłosowania. Ale jak już rozpoczniecie procedurę głosowania, to my mamy problem, żeby ją zakończyć.</u>
<u xml:id="u-48.30" who="#komentarz">Rozmowy na sali</u>
<u xml:id="u-48.31" who="#KrzysztofKwiatkowski">19 głosów za, 1 głos przeciw, 8 senatorów się wstrzymało.</u>
<u xml:id="u-48.32" who="#KrzysztofKwiatkowski">Stwierdzam, że tekst został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-48.33" who="#KrzysztofKwiatkowski">Musimy jeszcze wyznaczyć sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-48.34" who="#KrzysztofKwiatkowski">To jest raczej materia samorządowa. Ja zapytam osobę, która bardzo często bierze na siebie trud prezentowania zmian dotyczących spraw samorządowych. Zapytam w zasadzie 2 osoby. Czy pan przewodniczący Frankiewicz chce być sprawozdawcą?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Tak, mogę się tego podjąć. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofKwiatkowski">Bardzo serdecznie dziękuję.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#KrzysztofKwiatkowski">Mamy w takim razie wyznaczonego senatora sprawozdawcę.</u>
<u xml:id="u-50.2" who="#KrzysztofKwiatkowski">Tym samym wyczerpaliśmy porządek posiedzenia.</u>
<u xml:id="u-50.3" who="#KrzysztofKwiatkowski">W imieniu swoim i pana przewodniczącego zamykam posiedzenie połączonych komisji.</u>
<u xml:id="u-50.4" who="#KrzysztofKwiatkowski">Przypominam wszystkim członkom Komisji Ustawodawczej, że o godzinie 12.00 rozpoczynamy z Komisją Budżetu i Finansów Publicznych wspólne posiedzenie odnośnie do druku nr 489.</u>
<u xml:id="u-50.5" who="#KrzysztofKwiatkowski">Dziękuję bardzo. W sposób szczególny dziękuję przedstawicielowi rządu, przedstawicielowi Związku Miast Polskich i naszym legislatorom, którzy wykonali ogromną pracę. Bardzo ciepło, bardzo serdecznie państwu dziękuję.</u>
<u xml:id="u-50.6" who="#AndrzejPorawski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-50.7" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dziękuję również.</u>
<u xml:id="u-50.8" who="#komentarz">Koniec posiedzenia o godzinie 11 minut 02</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>