text_structure.xml
37.3 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 03</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Sławomir Rybicki</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#SławomirRybicki">Dzień dobry państwu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#SławomirRybicki">Witam na siódmym posiedzeniu Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#SławomirRybicki">W porządku posiedzenia są 2 punkty. Pierwszy punkt: przygotowanie projektu uchwały w sprawie zmian w składzie komisji senackich. Punkt drugi: sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#SławomirRybicki">Czy do porządku obrad są uwagi?</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#SławomirRybicki">Skoro nie ma, to uznaję, że porządek został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#SławomirRybicki">Przechodzimy do realizacji punktu pierwszego: przygotowanie projektu uchwały Senatu Rzeczypospolitej w sprawie zmian w składzie komisji senackich. Odczytam ten projekt.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#SławomirRybicki">„§1 Senat Rzeczypospolitej Polskiej, na podstawie art. 13 ust. 2 Regulaminu Senatu, odwołuje: senatora Bogdana Borusewicza z Komisji Budżetu i Finansów Publicznych; senatora Jerzego Chróścikowskiego z Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej; senatora Artura Dunina z Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą; senatora Stanisława Ożoga z Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej; senatora Jacka Włosowicza z Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#SławomirRybicki">§2. Senat Rzeczypospolitej Polskiej, na podstawie art. 13 ust. 2 Regulaminu Senatu, wybiera: senatora Bogdana Borusewicza do Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji; senatora Jerzego Chróścikowskiego do Komisji Środowiska; senatora Artura Dunina do Komisji Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej; senatora Stanisława Ożoga do Komisji Infrastruktury”.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#SławomirRybicki">Czy do tego projektu są uwagi?</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#SławomirRybicki">Skoro nie ma, to poddaję pod głosowanie projekt uchwały Senatu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#SławomirRybicki">Kto z państwa senatorów jest za przyjęciem projektu uchwały?</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#komentarz">6</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#SławomirRybicki">Kto jest przeciw?</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#komentarz">0</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#SławomirRybicki">Kto się wstrzymał?</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#komentarz">0</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#SławomirRybicki">Stwierdzam, że komisja przyjęła projekt uchwały Senatu w sprawie zmian w składach komisji senackich.</u>
<u xml:id="u-2.17" who="#SławomirRybicki">Przechodzimy w takim razie do punktu drugiego: sprawy różne.</u>
<u xml:id="u-2.18" who="#SławomirRybicki">Witam na posiedzeniu komisji pana Piotra Świąteckiego, szefa Kancelarii Senatu. Witam. Witam panią Agnieszkę Ślązak, dyrektora Biura Finansowego. Oczywiście wcześniej powinienem przywitać pana Marka Jarentowskiego z Biura Legislacyjnego Senatu.</u>
<u xml:id="u-2.19" who="#SławomirRybicki">W takim punkcie, jak sprawy różne, będę oczywiście otwarty na państwa pytania. Po konsultacjach z senatorami pozwoliłem sobie zaprosić też pana ministra i panią dyrektor, po to, żeby przedstawili nam nowe zasady rozliczania biur senatorskich, ponieważ powzięliśmy informacje, że będzie to w innym trybie niż dotychczas. Ma to być tryb zbliżony do tego, który jest w Sejmie, czyli to ma się odbywać w dłuższych okresach sprawozdawczych.</u>
<u xml:id="u-2.20" who="#SławomirRybicki">Panie Ministrze, oddaję głos z prośbą o to, aby senatorowie mogli dowiedzieć się, na czym to ma polegać.</u>
<u xml:id="u-2.21" who="#Gloszsali">Czy posiedzenie komisji jest nagrywane?</u>
<u xml:id="u-2.22" who="#SławomirRybicki">Tak, zawsze jest.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#PiotrŚwiątecki">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#PiotrŚwiątecki">Dzień dobry państwu!</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#PiotrŚwiątecki">Istotnie w tej kadencji wydatki z ryczałtu na biura senatorskie – w zasadzie trzeba mówić w liczbie mnogiej – będą prowadzone na trochę innych zasadach niż dotychczas. Zasady organizacyjno-techniczne dotyczące tworzenia, funkcjonowania i znoszenia biur senatorskich zostały uregulowane na nowo, pod koniec ubiegłej kadencji, zarządzeniem nr 16 marszałka Senatu z 7 listopada 2019 r. Zarządzenie to kompleksowo odnosi się do kwestii prowadzenia biur senatorskich, m.in. do spraw ich finansowania z ryczałtu, ryczałtu przeznaczonego na te biura.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#PiotrŚwiątecki">Zgodnie z tym, co pan senator, pan przewodniczący, powiedział, zbliżyliśmy się tym zarządzeniem… Pan marszałek, który je ustanowił, zbliżył się do zasad rozliczania ryczałtu przyjętych od dawna w Sejmie. Te zasady w pewnym sensie przenoszą ciężar rozliczania czy raczej zwiększają swobodę senatorów w kwalifikowaniu wydatków, ale też przenoszą na senatorów… Może nie przenoszą, tylko uwzględniają odpowiedzialność senatorów za to, że środki te wydają zgodnie z przyjętymi zasadami. Wiadomo, że pieniądze na prowadzenie biura senatorskiego i na wydatki zbliżone, takie jak np. internet, są przeznaczone do zaspokajania określonych celów. Do celów, które zawsze były określone w zarządzeniach marszałka Senatu i są określone również w tym zarządzeniu. Wcześniej przy przesądzaniu o tym, czy konkretne wydatki mieszczą się w zakresie ustalonym regułami, w odniesieniu do każdego dokumentu senatorowie na bieżąco byli wspierani przez Biuro Finansowe Kancelarii Senatu, co miało i dobre, i złe strony, jak zresztą każde rozwiązanie, bo o każdym rozwiązaniu można dyskutować. Dobrą stroną było poczucie pewnego komfortu, że odpowiedzialność za to wzięli urzędnicy. Złą stroną, na co niejednokrotnie zwracali uwagę także senatorowie poprzednich kadencji, było to, że to nie oni rozstrzygali w ostateczności, choć oni przyjmowali za to odpowiedzialność. Stąd też, kierując się również racjonalnym, jak się wydaje, celem, aby zbliżyć zasady w obu Izbach i generalnie we wszystkich regulacjach parlamentarnych, marszałek Senatu przyjął to rozwiązanie, o którym teraz mówię. To państwo decydujecie o kwalifikacji dokumentów. Państwo w większości, oprócz paru wyjątków, gromadzicie dokumenty w swoich biurach przez czas właściwie całej kadencji. Państwo przygotowujecie sprawozdania z tych wydatków, które przez nas, wzorem Sejmu, są publikowane. To nie kancelaria będzie prowadziła tę ogólną sprawozdawczość, jeśli chodzi o biura senatorskie, tylko senatorowie będą sami te sprawozdania sporządzać, podobnie jak dotąd czynili to posłowie.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#PiotrŚwiątecki">Oczywiście nie oznacza to, że z upoważnienia i w imieniu marszałka urzędnicy nie dokonują żadnych kontroli. Nie. Po pierwsze, kontrola jest prowadzona na koniec kadencji, na podobnych zasadach, jakie są w Sejmie, czyli… oczywiście nie w odniesieniu do wszystkich dokumentów, ale za pomocą pewnych procedur próbkowania. Po drugie, jest możliwość dokonywania kontroli w biurach senatorskich na zlecenie marszałka, bo tak to się w istocie zawsze odbywa, poprzez wizytację pracowników Kancelarii Senatu, którzy dokonując tych kontroli, będą oczywiście przede wszystkim państwa wspierać. Tak więc wydaje się, że to rozwiązanie, choć na pierwszy rzut oka może się wydawać rozwiązaniem zupełnie nowym i bardziej kłopotliwym, w sumie okaże się bardzo przyjazne dla senatorów. Nie będzie tego problemu zderzenia z urzędnikami w trakcie kolejnych okresów rozliczeniowych. Wątpliwości, czy reguły zostały zaostrzone, czy nie… Paradoksalnie, obciąża nas to większą odpowiedzialnością. Co prawda, nie za odniesienie się do konkretnych dokumentów finansowych, lecz za rzecz o wiele trudniejszą – za pomoc w ustalaniu granic, czyli formułowaniu zasad, na jakich to rozliczanie powinno następować.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#PiotrŚwiątecki">No, oczywiście kancelaria liczy na to, że to zarządzenie i te nowe zasady – po pierwszym, zrozumiałym sprzeciwie, a może nie tyle sprzeciwie, co po drobnej rezerwie na początku – zostaną przyjęte jako bardziej przyjazne i dla państwa, i dla pracowników biur senatorskich. Nie zamyka to oczywiście drogi do tego, aby dyskutować o tych przepisach, wśród których my też już, po upływie paru tygodni, widzimy pewne sprawy, które można by było sformułować lepiej, dokładniej i bardziej precyzyjnie. Tak więc nie zamykamy drogi do dyskusji, także z państwa pracownikami. Między innymi po to się spotykamy niedługo z pracownikami…</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#PiotrŚwiątecki">Tak.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#PiotrŚwiątecki">…biur senatorskich, po to, żeby o tym też porozmawiać. Nie zamykamy absolutnie drogi do tego, aby – jeśli na podstawie pierwszych doświadczeń okaże się to celowe i potrzebne – dokonać jakichś drobnych korekt tego zarządzenia. Ja, oczywiście jeżeli państwo będą sobie życzyli, do takich korekt, o ile będzie taka potrzeba, będę pana marszałka przekonywał.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#PiotrŚwiątecki">No, nie da się ukryć, że potrzebę jednej korekty już dostrzegliśmy, już przekonaliśmy pana marszałka do jej wprowadzenia. Uznaliśmy, że jednak przedwcześnie byłoby żądać przesyłania dokumentów – tych, które muszą być składane w kancelarii, sprawozdań – tylko drogą elektroniczną, za pomocą profilu zaufanego. Tak że taka korekta do zarządzenia została już wprowadzona, a więc nie ma takiego obowiązku, nadal korzystamy z klasycznych metod składania dokumentów i sprawozdań. Jeżeli tylko okaże się potrzebna i racjonalna jakaś inna, jedna zmiana lub parę zmian, to oczywiście będziemy je wprowadzać.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#PiotrŚwiątecki">Kończąc, chciałbym powiedzieć, że nie jest to rewolucyjna zmiana. Zasady finansowania biur senatorskich w istocie pozostały te same. Zmiana w tym zarządzeniu, w stosunku do wcześniej obowiązujących przepisów, ogranicza się w zasadzie do jednej rzeczy, do tego, że ta dokumentacja jest u państwa w biurach, nie jest u nas, i że państwo nie tylko odpowiadacie za to, co jest w tych dokumentach, ale też sami przesądzacie o tym, czy one zostały sporządzone prawidłowo, i w tym zakresie na bieżąco nie wspierają was pracownicy Kancelarii Senatu. Te dokumenty, jako że będą w biurach senatorskich, będą podlegać oczywiście innym zasadom niż te, które są w Kancelarii Senatu, jeżeli chodzi o informację publiczną. No, ale to już jest szczegół, o którym w tej chwili nie ma sensu mówić. Jesteśmy gotowi odpowiadać na wszystkie państwa, panów pytania i jesteśmy także gotowi do zanotowania, przyjęcia wszystkich sugestii i uwag. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#SławomirRybicki">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#SławomirRybicki">Pan senator, marszałek Borowski.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#SławomirRybicki">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#MarekBorowski">To jest zmiana, która przede wszystkim niewątpliwie odciąża pracowników kancelarii. Jak do tej pory np. moja szefowa… księgowa, pojawiała się co miesiąc, rozliczała się ładnie i ja byłem spokojny. Teraz spokojny nie będę, ponieważ na przykład na koniec kadencji mogą pojawić się panie i wykryć mi różnego rodzaju nadużycia, za które będę musiał zapłacić, a już nie będę miał z czego. Poza tym trzeba to wszystko gromadzić. Nie wiem, jak u kolegów, ale… Tego jest bez liku, tych papierów. W biurze senatorskim muszę pewnie całą szafę na to zarezerwować, żeby to wszystko gromadzić przez 12 miesięcy razy 4 lata.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#MarekBorowski">Tak samo to stwierdzenie pana ministra, że niejako zaleta tego polega na tym, że teraz my decydujmy, co i gdzie zapisać… No, to jest pozorne, bo my decydujemy do czasu, aż przyjdzie kontrola. W związku z tym mam takie pytanie: czy można to robić w dawnym trybie? Może ewentualnie np. co kwartał, tak żeby zamknąć temat i wiedzieć, że to już jest z głowy, albo jeśli popełniło się coś nie tak, to już się tego nie powtórzy w następnych kwartałach. Tu jest taka sytuacja, że naprawdę przez 4 lata może nikt się nie pojawić, ale pojawi się przed samym końcem kadencji i wtedy dowiemy się, że musimy dołożyć ileś tam tysięcy, nie wiadomo z czego.</u>
<u xml:id="u-5.2" who="#MarekBorowski">Tak że moje pytanie jest konkretnie takie: czy można rozliczać się – skoro nie w dotychczasowym trybie, czyli co miesiąc – na przykład co kwartał i od razu te kwartały zamykać? Chodzi o to, żeby już nie było powrotu do tego, żeby nie mogli przyjść i powiedzieć: nie, tam to jednak coś było nie tak. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#SławomirRybicki">Proszę, Panie Ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#PiotrŚwiątecki">Szanowni Panowie! Panie Marszałku!</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#PiotrŚwiątecki">Jesteśmy związani zarządzeniem nr 16 z 7 listopada ubiegłego roku, podpisanym przez pana marszałka, obecnego tutaj, i musimy się nim kierować…</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#Gloszsali">Kiedy to zostało podpisane?</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#PiotrŚwiątecki">7 listopada ubiegłego roku.</u>
<u xml:id="u-7.4" who="#Gloszsali">Aha, myślałem, że…</u>
<u xml:id="u-7.5" who="#PiotrŚwiątecki">Nie, nie, 7 listopada.</u>
<u xml:id="u-7.6" who="#PiotrŚwiątecki">Musimy się nim kierować i wobec tego odpowiedź na pytanie pana marszałka Borowskiego wprost brzmi: nie. Jednak to nie jest takie „nie” stanowcze, z tego względu, Panie Marszałku, że my nie czujemy się zwolnieni z odpowiedzialności za wsparcie państwa.</u>
<u xml:id="u-7.7" who="#PiotrŚwiątecki">Pozwolę sobie zwrócić uwagę na jeden szczegół, mianowicie wątpliwości co do zasadności pewnych wydatków czy dokumentów – wątpliwości, które mogą pojawić się na końcu kadencji czy pojawiały się dotąd w trakcie kadencji, w trakcie okresów rozliczeniowych – dotyczą, dotyczyły tylko niewielkiej części dokumentów. No, większość jest oczywista, większość umów jest oczywista, większość faktur jest oczywista. Wobec tego jeżeli kiedykolwiek pojawią się takie wątpliwości… Ja tu zaciągnę takie zobowiązanie, już bez uzgadniania z moją koleżanką, która będzie musiała je wykonać. My stworzymy coś w rodzaju pogotowia informacyjnego i w każdej sytuacji, kiedy będzie jakakolwiek wątpliwość odnosząca się do konkretnego wydatku czy konkretnego dokumentu księgowego, natychmiast będziemy udzielali wiążącej odpowiedzi, czy on się nadaje naszym zdaniem – podkreślam: naszym zdaniem, bo tak też było dotąd, państwo przecież decydowaliście – do tego, żeby go zakwalifikować to na poczet ryczałtu.</u>
<u xml:id="u-7.8" who="#PiotrŚwiątecki">Na gruncie tego zarządzania, Panie Marszałku, jest również możliwe to, że na pana wniosek pracownicy kancelarii przyjdą i skontrolują wszystkie dokumenty w pana biurze. No, w ramach tych wizytacji, i w zasadzie w tym terminie, który pan uzna za stosowny, że warto byłoby dokonać tego typu przeglądu.</u>
<u xml:id="u-7.9" who="#PiotrŚwiątecki">Tak że naprawdę mam nadzieję, a wydaje mi się, że są do tego podstawy formalne, że uznacie państwo, że to, co zostało tutaj wprowadzone, jest dla państwa z korzyścią. Jeżeli zaś ta korzyść będzie większa, gdy nastąpią jakieś drobne korekty, to, jak mówię, jak najbardziej wydaje się to możliwe. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#SławomirRybicki">A jak będzie potraktowana końcówka ubiegłego roku, czyli początek kadencji? To są niespełna 2 miesiące. Czy będą rozliczane odrębnie, czy w ramach tych 4 lat? Może to jest dobry moment, żeby te pierwsze półtora miesiąca potraktować doświadczalnie i może na bazie tego dokonać jakiegoś szkolenia naszych pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#PiotrŚwiątecki">Panie Przewodniczący, szkolenie będzie przeprowadzone za kilka dni. Mam nadzieję, że większość państwa pracowników odpowiedzialnych za rozliczenia na to szkolenie się zgłosiła.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#PiotrŚwiątecki">Co do możliwości okresu przejściowego zaś, to zarządzenie nie przewiduje stricte okresu przejściowego. W istocie wprowadzanie nowych reguł czy nowych zasad zawsze oznacza jakiś rozbieg i naukę, tak że myślę, że i dla nas… No, chociażby to, że nie wprowadziliśmy instytucjonalnych metod tego doradztwa, o którym przed chwilą mówiłem… Może to był błąd, może trzeba to zrobić.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#PiotrŚwiątecki">Tak że, Panie Przewodniczący, zgodnie z zasadami określonymi tym zarządzeniem będziemy także rozliczać te 2 miesiące. To jest już dziesiąta kadencja, więc wiąże nas zarządzenie, które zostało wprowadzone przez pana marszałka Stanisława Karczewskiego i które, zgodnie z §28, wchodzi w życie z dniem rozpoczęcia dziesiątej kadencji Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SławomirRybicki">Proszę państwa, korzystając z obecności pana ministra i pani dyrektor… Jeżeli do pana ministra są pytania też z innego zakresu, chociaż ja nie uprzedzałem pana ministra, że mogą być inne pytania, to bardzo proszę, skoro jesteśmy w takim składzie. Jeżeli są w innych sprawach…</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#SławomirRybicki">Senator Dowhan.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#SławomirRybicki">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#RobertDowhan">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#RobertDowhan">Panie Ministrze, mam 2 pytania. Czy trwają jakiekolwiek prace albo rozmowy na temat zmiany uposażenia, jeżeli chodzi o biura i o nasze uposażenie, związane z wykonywaniem mandatu senatora? To jest moje pierwsze pytanie.</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#RobertDowhan">Drugie: czy ten przepis, który został kiedyś tam wprowadzony dotyczący podziału na senatorów zawodowych i niezawodowych, jest konstytucyjny? Pytam, bo ostatnio… Korzystając tu też z okazji, że jest pan marszałek, chciałbym powiedzieć, że on budzi dużo kontrowersji. Dla mnie jest to w ogóle niezrozumiałe, że jest taki podział. No, czy ktoś pracuje zawodowo i niezawodowo, ma czas na to i sprawuje swoje obowiązki zgodnie z powierzoną mu funkcją… Czy to jest normalne, że dzieli się dzisiaj senatorów na tych, którzy są nimi zawodowo i niezawodowo? Jak ja jestem senatorem niezawodowo, to czym ja się różnię od tego zawodowego w wykonywaniu swoich zadań? Mam nie przychodzić na posiedzenia czy brać w nich udział raz na jakiś czas? Jak to wytłumaczyć? Dla mnie to jest chory przepis, niekonstytucyjny i bardzo bym prosił pana ministra, żeby tym się zająć, bo on uderza w nas bezpośrednio. Ja się z tym nie zgadzam, zresztą ja mówiłem o tym panu ministrowi już dawno, zanim zaczęliśmy się tu spotykać na bazie… wcześniej, jeszcze kiedy pan pracował, pomagając nam w prowadzeniu naszych biur.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#SławomirRybicki">Zanim przekażę głos panu ministrowi, to chcę zwrócić uwagę, że to częściowo jest pytanie do ustawodawcy, a tylko częściowo do pana ministra.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#SławomirRybicki">Oddaję głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#PiotrŚwiątecki">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#PiotrŚwiątecki">Wysoka Komisjo! Szanowny Panie Senatorze!</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#PiotrŚwiątecki">Co do konstytucyjności, to pozwolę sobie pozostawić odpowiedź na to pytanie Trybunałowi Konstytucyjnemu Rzeczypospolitej. Ja nie jestem do tego uprawniony. Powiem tylko tak, że istotnie w momencie przyjęcia ustawy z 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora… W założeniach tej ustawy, co możemy odczytać z uzasadnienia przygotowanego wówczas przez projektodawców, przyjęto, że parlamentarzyści mają żyć niemalże w wieży z kości słoniowej, to znaczy preferowanym statusem posła albo senatora miało być zawodowe wykonywanie mandatu. Stąd te wszystkie zaostrzenia, które znalazły się w ustawie, m.in. wykluczenie pobierania uposażenia wówczas, kiedy parlamentarzysta jest przedsiębiorcą czy prowadzi działalność gospodarczą, jest rencistą, emerytem albo jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Wykluczenia, które z kolei nie mają zastosowania wówczas, kiedy parlamentarzysta np. wykonuje umowę o dzieło czy umowę zlecenie albo publikuje felietony w prasie. No, takie rozgraniczenia ustawodawca wprowadził i w tej chwili one obowiązują. Wprowadził je w nieco innych oczywiście warunkach gospodarczych, ale to nie mnie decydować o tym, czy one…</u>
<u xml:id="u-13.3" who="#Gloszsali">Ale czy pan minister… Mi chodzi o pana zdanie, czy pan by to zmienił…</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SławomirRybicki">Panie Senatorze…</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#SławomirRybicki">Tak, właśnie…</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#PiotrŚwiątecki">Czy ja bym to zmienił? Panie Senatorze, stawia mnie pan w bardzo trudnej sytuacji. Ja mogę tylko powiedzieć… To, co mogę powiedzieć, co miałoby jakiś charakter formalny, to tylko to, że pan marszałek poprzedniej kadencji miał w biurku założenia do proponowanej nowelizacji, a w zasadzie nowej ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, w których proponowałem też pewne korekty. No, nie było możliwości, żeby to wprowadzić. Ja sądzę, że jest to element, nad którym na pewno warto dyskutować, jak zresztą niejedyny element tej ustawy, bo jest tam wiele takich postanowień…</u>
<u xml:id="u-15.1" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-15.2" who="#PiotrŚwiątecki">Tak.</u>
<u xml:id="u-15.3" who="#PiotrŚwiątecki">No, proszę państwa, chociażby to, że w sprawie oświadczeń majątkowych – Wysoka Komisja doświadczała tego w poprzednich kadencjach, będzie doświadczać pewnie także w tej – napływa zwykle ok. 40, czyli około 40% uwag z urzędów skarbowych. No, czegoś to dowodzi, skoro tyle urzędów skarbowych ma wątpliwości co do oświadczeń majątkowych. Czego to dowodzi? No, między innymi tego, że system zawiera jakieś niejasności, bo to nie jest tak, że oni w tych swoich ocenach wykrywają jakieś nadużycia, nie. Chodzi po prostu o to, że inaczej interpretuje się pewne przepisy, pewne zasady, pewne rodzaje przychodów, i to różnie się interpretuje w różnych urzędach skarbowych w Polsce. Także parlamentarzyści mają prawo w różny sposób te przepisy interpretować. Tak więc jeżeli mam odpowiedzieć na pytanie, czy warto byłoby nad tym dyskutować, to powiem, że tak.</u>
<u xml:id="u-15.4" who="#PiotrŚwiątecki">Co do środków finansowych zaś, to ja mogę powiedzieć tylko to, że nastąpiła korekta, o czym państwo już wiecie, środków przeznaczonych na prowadzenie biur senatorskich, która zresztą była przewidziana w planie finansowym Kancelarii Senatu. Była również w planie finansowym Kancelarii Senatu przewidziana, zapowiadana wcześniej korekta uposażeń senatorskich. W projekcie ustawy budżetowej nie ma już propozycji zmiany kwoty bazowej, która by doprowadziła do tej korekty uposażeń senatorskich, w związku z czym w pracach sejmowych proponuje się o tę kwotę odciążyć budżet Kancelarii Senatu. Tę, która była przeznaczona na korektę uposażeń senatorskich. Czy jakieś dalsze prace lub dyskusje są prowadzone, tego nie potrafię powiedzieć. No, z formalnego punktu widzenia żadne takie informacje nie docierają do Kancelarii Senatu.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#SławomirRybicki">Senator Kobiak.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejKobiak">Chciałbym zapytać czy nawet poprosić o sprawę, z którą zwracałem się 2 lata temu. Przyznam się, że z tak złym skutkiem, że aż się boję zadać to pytanie. Chodzi o to, że często kiedy przyjeżdża się na posiedzenie Senatu samochodem, to nie ma gdzie tego samochodu postawić. Są tak zajęte parkingi, że trzeba stanąć albo przy hydrancie, czego nie wolno, albo na krawężniku, czego nie wolno. Z obawą, jak mówię, dlatego że kiedy 2 lata temu o to prosiłem, to skończyło się tym, że zabrano senatorom kilka stanowisk i vis-à-vis budynku… pod budynkiem było chyba 5 stanowisk, a teraz już są zakratkowane i senatorom nie wolno tam stawać. Czy jest szansa, żeby ten parking gdzieś powiększyć, żeby nie było takiego problemu, albo żeby w czasie sesji ograniczyć liczbę samochodów nienależących do senatorów?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#PiotrŚwiątecki">Wysoka Komisjo, parkingami, terenem wokół parlamentu zarządza Kancelaria Sejmu, czyli Straż Marszałkowska. To nie oznacza, że ja stosuję w tej chwili spychotechnikę czy przyznaję się do bezradności, tylko stwierdzam fakt, zresztą jestem ostatni chętny do tego, żeby krytykować Straż Marszałkowską. Wydaje mi się, że tu działają pewne przesłanki obiektywne. No, nikt się nie spodziewał, projektując teren parlamentu, że nastąpi taki rozwój motoryzacji. Ja mogę, wiedząc, że nie tylko pan senator tego typu problem zgłasza, bo też w dyskusjach komisji sejmowych, które odbywały się w tych salach w trakcie prac nad budżetami, jako jedną z głównych wad funkcjonowania kancelarii zgłaszano brak możliwości parkowania na terenie… Ja po prostu mogę przyjąć na siebie obowiązek, że będę próbował wybłagać coś u komendanta Straży Marszałkowskiej, pana pułkownika Leśnika, żeby coś więcej zrobił. No, i tak w trakcie posiedzeń są pewne ograniczenia, jeżeli chodzi o przepustki dla pracowników obu kancelarii, ale te ograniczenia, jak się okazuje, przestają wystarczać.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#SławomirRybicki">Senator Dowhan.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#RobertDowhan">Ja mam pytanie techniczne odnośnie do sali posiedzeń. Chodzi o klimatyzację. Nie wiem, czy ona jest czyszczona, czy nie, ale chodzi o to, kiedy ona była w ogóle zakładana. No, tam gdzie akurat ja siedzę i gdzie siedziałem w poprzedniej kadencji – zresztą też bardzo narzekali na to inni senatorowie – ona albo dmucha bardzo zimno… W ogóle to pomieszczenie jest meganiekomfortowe, pozbawione światła naturalnego, nawietrzanie jest tylko sztuczne, poprzez klimę. Przebywanie tam po kilka czy kilkanaście godzin nie ma nic wspólnego z przepisami, które też tam uchwalamy, w odniesieniu do BHP, godzin pracy itd. Czy w tym względzie, na tej sali kiedykolwiek coś ulegnie zmianie? Przez 8 lat nic oprócz foteli tam się nie zmieniło. I czy… Chyba, oprócz foteli i maszynek do głosowania…</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#StanisławKarczewski">Generalny remont był.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#RobertDowhan">Ale nie wiem, czy klimatyzacja była naprawiana.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#Gloszsali">Trochę się pozmieniało…</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#StanisławKarczewski">Jest teraz ustawa…</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#RobertDowhan">Ale generalnie w 120 osób siedzimy w bardzo małej sali, pozbawieni dopływu świeżego powietrza, dopływu światła słonecznego, co nie jest bez skutków ubocznych na działanie organizmu i pracy. Mnie to akurat mega boli, bo to są chore warunki, w których my przebywamy na własne życzenie, a kancelaria powinna nam zapewnić godne warunki pracy, godne. O to proszę i wręcz żądam, żeby to zmienić.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#PiotrŚwiątecki">Wysoka Komisjo…</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#Gloszsali">Trzeba to w końcu zmienić.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#PiotrŚwiątecki">No oczywiście.</u>
<u xml:id="u-21.3" who="#PiotrŚwiątecki">Panie Senatorze, ale czy to oznacza, że… Jakie są granice pana oczekiwań?</u>
<u xml:id="u-21.4" who="#RobertDowhan">Chodzi o to, żebym się dobrze czuł. Większość senatorów tam się źle czuje…</u>
<u xml:id="u-21.5" who="#Gloszsali">Mikrofon, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RobertDowhan">Nie chodzi o społeczność, o to, co my tam robimy, tylko o to, że po prostu w tej sali się źle pracuje, niekomfortowo. Ta sala nie jest przyjazna do pracy, ona nie została przystosowana, ona miała być tymczasowo, o ile pamiętam. Jesteśmy tu tak przyklejeni już tyle lat.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#SławomirRybicki">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#SławomirRybicki">Panie Ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#PiotrŚwiątecki">Szanowni Państwo, nie będę zaprzeczał, istotnie, ta sala 30 lat temu została dla Senatu tymczasowo adaptowana z paru archiwalnych pomieszczeń biurowych.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#PiotrŚwiątecki">Panie Senatorze, broń Boże, nie chciałbym, żeby pan to wziął jako ironię, bo to nie jest żadna ironia, to jest po prostu przypomnienie pewnego faktu historycznego. Otóż to miejsce tutaj, ten teren przy ulicy Wiejskiej, został tymczasowo wybrany dla Sejmu Ustawodawczego w 1919 r. Rzeczywiście można powiedzieć, że to wszystko to są pewnego typu prowizorki.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#PiotrŚwiątecki">My się staramy, mogę się zobowiązać, że kancelaria się stara, żeby sala Senatu była tak przyjazna dla senatorów, jak to tylko jest możliwe. W tym celu przeprowadza się w zasadzie ciągłe korekty wystroju, dostosowania mebli. W tym celu kilka lat temu dokonano poważnej naprawy, także klimatyzacji. Klimatyzacja w sali posiedzeń była pierwszą klimatyzacją, jaka pojawiła się w budynkach części parlamentu przeznaczonej dla Senatu. Tak że rzeczywiście to, co jesteśmy…</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#StanisławKarczewski">Klimatyzacja jest w całym budynku.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#PiotrŚwiątecki">Tak, wiem, ale najpierw pojawiła się w sali posiedzeń Senatu, potem się pojawiła w budynku A, potem pojawiła się w budynku B, potem w pozostałych pomieszczeniach.</u>
<u xml:id="u-24.5" who="#PiotrŚwiątecki">Staramy się stworzyć senatorom jak najlepsze warunki. Jednak istotnie, Panie Senatorze, to jest prawda, że to nie jest duże pomieszczenie. W porównaniu do komfortu wielkiej, wysokiej sali, niemalże świątyni, sejmowej to czuje się różnicę. To jest… tu się nie da nic więcej zrobić, w tych warunkach, w tym budynku, w tych pomieszczeniach, jakie są. No, nie da się tej sali przerobić na normalne, wysokie pomieszczenie, zgodnie z tradycyjną, starą architekturą…</u>
<u xml:id="u-24.6" who="#Gloszsali">Trzeba przenieść.</u>
<u xml:id="u-24.7" who="#PiotrŚwiątecki">Jeśli kilkaset osób ma być w jednym miejscu, to wiadomo, że strop nie może być na wysokości 2 czy 3 metrów, tylko powinien być na wysokości 10 metrów, jak to było chociażby w gotyckich świątyniach. No, tutaj tego nie zrobimy. Tej wymiany powietrza tu nie będzie, wymuszamy ją klimatyzacją. Wiadomo, że jak pracuje klimatyzacja, to gdzieś, w którymś miejscu ten nadmuch w tym pomieszczeniu musi być. Ponieważ jest stosunkowo ciasno, to zawsze ktoś będzie to odczuwał.</u>
<u xml:id="u-24.8" who="#PiotrŚwiątecki">Staramy się spełniać wszystkie normy techniczne, jakie obowiązują dla klimatyzacji. No, trudno nawet mówić o warunkach bezpieczeństwa i higieny pracy, bo nie jest to wprost praca, ale staramy się… Powiem inaczej, nigdy dotąd nie było żadnego zarzutu, aby jakikolwiek przepis dotyczący klimatyzacji czy innych warunków pracy ludzi był tam naruszony. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#RobertDowhan">Proszę zapytać panią senator Borys-Damięcką, co ona o tym sądzi, i ile razy ona już na ten temat rozmawiała, i dlaczego przeniosła się do przodu. Wystarczy to. Skoro ta sala się nie nadaje i wszyscy o tym wiemy, to trzeba znaleźć nową salę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#SławomirRybicki">Panie Senatorze, myślę, że to jest jakaś uwaga, która będzie przedmiotem…</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#Gloszsali">…Nie robimy tylko dla siebie.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#SławomirRybicki">Proszę włączyć mikrofon…</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#SławomirRybicki">Rozumiem, że te postulaty, które padają podczas spotkania komisji, są wysłuchiwane przez pana ministra i pan minister przyjrzy się wszystkim tym sprawom, które są przedmiotem naszych uwag. Myślę, że za jakiś czas – ustalimy ten czas – spotkamy się ponownie, aby o tym porozmawiać, dorzucając pakiet innych spraw, który pewnie się pojawią w trakcie tej kadencji.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#SławomirRybicki">Jeśli nie ma więcej pytań do pana ministra, to dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#SławomirRybicki">Proszę pozostać, bo w ramach spraw różnych chcę poinformować państwa – trochę wyprzedzę pytania – że sprawy dotyczące zmian w Regulaminie Senatu, zgodnie z tym, co obiecywałem na posiedzeniu komisji, będą przedmiotem wspólnego posiedzenia komisji regulaminowej i Komisji Ustawodawczej. Takie posiedzenie w porozumieniu i we współpracy z przewodniczącym Kwiatkowskim zwołałem na 12…</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#SławomirRybicki">Przepraszam, mogę?</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#SławomirRybicki">Na 12 lutego. Jednak na prośbę wielu senatorów… W związku z tym, że na 19 lutego zwołuję posiedzenie komisji na temat zatwierdzenia przez komisję regulaminową i dyskusji nad budżetem Kancelarii Senatu, Sejmu, prezydenta i Krajowego Biura Wyborczego, uznałem za stosowne, żeby te 2 posiedzenia komisji zblokować 19 lutego, tak aby nie fatygować senatorów 12 lutego. Tak że dziewiętnastego zrobilibyśmy pierwsze posiedzenie o godzinie pewnie 15.00, na temat budżetów, a 2 godziny później spotkalibyśmy się z Komisją Ustawodawczą w sprawie zmian w Regulaminie Senatu. Myślę, że to jest racjonalne, aby zblokować posiedzenia tych komisji w jednym dniu. Jeśli nie będzie uwag, to ogłosimy dzisiaj te nowe terminy.</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#SławomirRybicki">Zakładam, że państwo przychylili się do tej mojej propozycji. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#SławomirRybicki">Czy są jeszcze do tego punktu jakieś propozycje, wnioski?</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#SławomirRybicki">Skoro nie ma, to dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-26.12" who="#SławomirRybicki">Zamykam posiedzenie Komisji Regulaminowej, Etyki i Spraw Senatorskich.</u>
<u xml:id="u-26.13" who="#SławomirRybicki">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-26.14" who="#komentarz">Koniec posiedzenia o godzinie 16 minut 38</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>