text_structure.xml
88.4 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">Początek posiedzenia o godzinie 12 minut 34</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#komentarz">Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Kazimierz Kleina</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#KazimierzKleina">Witam państwa bardzo serdecznie na naszym posiedzeniu.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#KazimierzKleina">Nasze posiedzenie jest bardzo ważne. To zdecydowanie jedno z najważniejszych posiedzeń, jakie w ostatnim czasie się odbyły i w najbliższym czasie będą się odbywały, bo jest ono poświęcone problemowi, który dotyczy nas wszystkich, całego społeczeństwa, a więc problemowi inflacji. Chcielibyśmy, i na tym bardzo nam zależy, na kolejnych naszych posiedzeniach porozmawiać z tymi, którzy mają wpływ i mogą pomóc w zwalczaniu inflacji będącej najtrudniejszym wyzwaniem najbliższych miesięcy, a doświadczamy jej już od dłuższego czasu. Inflacja, która osiągnęła ponad 15%, w praktyce oznacza, że 2 pensje pracowników, wszystkich tych, którzy pracują, są pożerane przez inflację. Choćby najlepsze świadczenia socjalne, najlepsze wsparcie dla obywateli nie rekompensuje tego trudnego wyzwania. Także ci wszyscy, którzy są kredytobiorcami, którzy mają lokaty w bankach, doświadczają tego właśnie zjawiska w sposób niezwykle dotkliwy.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#KazimierzKleina">Na to posiedzenie zaprosiliśmy… Na to pierwsze posiedzenie zaprosiliśmy ministra finansów. Niestety, pani minister, bo skierowaliśmy to zaproszenie do pani minister, nie będzie obecna. Nie dotrze także żaden z sekretarzy ani podsekretarzy stanu. Co więcej, pierwsza odpowiedź od pana ministra była taka, że dyrektorzy departamentów, którzy mają być na tym posiedzeniu, będą pracowali zdalnie. Po moim drugim piśmie do pani minister, bo liczyłem na to, że ktoś z ministrów dotrze na to spotkanie… Pan dyrektor Marek Skawiński, którego witam serdecznie, dyrektor Departamentu Polityki Makroekonomicznej w Ministerstwie Finansów, przyszedł osobiście i dziękujemy za to panu dyrektorowi. Pan minister Patkowski przysłał nam pismo – ono zostało przekazane wszystkim senatorom, członkom komisji – w którym informuje nas, bo taka była moja prośba, o działaniach ministra finansów, rządu, których celem jest zwalczanie inflacji, doprowadzenie do obniżenia inflacji i ograniczenie poziomu inflacji. To jest pismo, które w 12 punktach mówi o tych działaniach, które rząd zamierza podjąć i podejmuje.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#KazimierzKleina">Moja propozycja jest taka, abyśmy poprosili pana dyrektora Marka Skawińskiego, aby omówił te działania, które są podejmowane przez rząd. Następnie poprosimy doktora habilitowanego, profesora Szkoły Głównej Handlowej, pana Marcina Liberadzkiego, który jest obecny, o krótki komentarz do tego dokumentu, który został przygotowany przez ministra, a równocześnie, żeby przedstawił swoją ocenę sytuacji, w jakiej jesteśmy dzisiaj w związku z tą inflacją. A później rozpoczęlibyśmy dyskusję.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#KazimierzKleina">Myślę, że będziemy jednak prosili w przyszłości także o osobistą obecność ministra finansów, bo jednak wymaga debaty politycznej to, jakie działania należałoby podjąć, aby ta inflacja była możliwie jak najmniejsza.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#KazimierzKleina">Jak państwo członkowie komisji i nasi goście pamiętacie, o tym, że ten problem inflacji narasta, my na posiedzeniu naszej komisji mówiliśmy nie wczoraj, nie miesiąc temu, nie 2 miesiące temu. Od roku 2019 mówimy o tym, że te działania, które rząd podejmuje, mogą doprowadzić do takiej sytuacji, że inflacja wymknie się spod kontroli. Przy okazji omawiania każdego budżetu w naszych wystąpieniach, także w naszych poprawkach mówiliśmy o tych zagrożeniach, które są. Te nasze uwagi raczej nie były przychylnie komentowane. No, można było z nimi się nie zgadzać, ale działania nie były podejmowane. Dzisiaj generalnie jako winnych inflacji wskazuje się wojnę na Ukrainie, pandemię i inne zewnętrzne działania, oczywiście związane także z podwyżką cen energii, i gazu, i ropy, i węgla, i wszystkich źródeł energii elektrycznej. Oczywiście to wszystko prawda, ale musimy sobie jakoś z tą inflacją poradzić. Jakie więc działania podejmuje rząd – w przyszłości będziemy pytali także Narodowy Bank Polski – aby rzeczywiście skutki inflacji ograniczyć?</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#KazimierzKleina">Panie Dyrektorze, bardzo proszę o informację z państwa strony.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#MarekSkawiński">Dziękuję bardzo za to wprowadzenie.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#MarekSkawiński">Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowni Panowie Senatorowie… Panowie i Panie…</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#Glosyzsali">Nie słychać.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#Gloszsali">Można trochę głośniej albo bliżej mikrofonu?</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#MarekSkawiński">Tak.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#MarekSkawiński">Szanowni Panowie Senatorowie i Panie Senator!</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#MarekSkawiński">To ja może tak szybko przejdę te punkty, które przesłaliśmy pisemnie, i uzupełnię je w niektórych miejscach.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#MarekSkawiński">Przede wszystkim musimy powiedzieć, że mamy do czynienia ze zjawiskiem globalnym. Ta inflacja, którą obserwujemy… Obserwujemy ją w Stanach Zjednoczonych, w Unii Europejskiej. W Unii Europejskiej w zależności od tego, na ile poszczególne państwa podniosły się z recesji COVID-owej, jest ona wyższa lub niższa. A np. w Stanach Zjednoczonych po jednym miesiącu spadku inflacji z 8,6% do 8,4% ostatni odczyt pokazuje 9,1%, na co głównie wpłynęły ceny ropy naftowej. Tak więc pierwszy punkt mówi, że mamy do czynienia ze zjawiskiem globalnym. Niektóre państwa regionu, szczególnie kraje bałtyckie, takie jak Estonia, Litwa, Łotwa, są szczególnie dotknięte inflacją i poziomy inflacji, mierzone wskaźnikiem HICP, dobiegają w nich już do 20%.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#MarekSkawiński">Jeżeli chodzi o przyczyny, to te główne przyczyny, które pan przewodniczący już wymienił, to wzrost cen surowców, wzrost cen żywności związany z sytuacją na Ukrainie. Na inflacji odbijają się również jeszcze te rzeczy, które miały wpływ na podnoszenie się inflacji tuż po czasach COVID-owych, tzn. przerwane łańcuchy dostaw oraz wzrost kosztów transportu.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#MarekSkawiński">No i to, co też muszę nadmienić, to jest to, że głównym organem, który zgodnie z konstytucją odpowiada za stabilność cen w Polsce, jest Narodowy Bank Polski. Narodowy Bank Polski rozpoczął swój cykl podwyżek od października 2021 r. Ostatnia podwyżka o 0,5 punktu procentowego podwyższyła stopy procentowe do poziomu 6,5% z rekordowo niskiego poziomu stóp procentowych 0,1%. Trzeba chyba jasno i wyraźnie powiedzieć, że pod względem makroekonomicznym za stabilność pieniądza w głównym stopniu odpowiada Narodowy Bank Polski. Należy też pamiętać, że jego działania przynoszą skutek z pewnym opóźnieniem, czyli podniesienie stóp będzie się przekładało na inflację w ciągu – ekonomiści różnie to szacują – kilku kwartałów. Zatem skutki tych decyzji, które zostały podjęte, będziemy widzieć najprawdopodobniej w IV kwartale obecnego roku.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#MarekSkawiński">A jak reaguje Ministerstwo Finansów albo, mówiąc bardziej generalnie, rząd? Odwołałbym się do zaleceń Komisji Europejskiej. Komisja zaleciła prowadzenie takiej polityki wydatkowej, która jest neutralna, czyli ani nie jest ekspansywna fiskalnie, ani nie jest polityką zacieśniającą, ale uwzględnia ochronę gospodarstw domowych przed skutkami inflacji. No i tu wprowadzono szereg posunięć. Ja może wymienię je dla pewności, że wszystko jest ujęte. Otóż w ramach tarcz antyinflacyjnych obniżono stawki podatku akcyzowego i podatku VAT w odniesieniu do energii elektrycznej i cieplnej, czyli stawkę VAT obniżono do 5%. Jeżeli chodzi o gaz, to nastąpiła obniżka do 0%, jeśli chodzi o paliwa – do 8%, podstawowe grupy żywności i nawozów – do 0%. Jako że sprzedaż paliw stanowiła podstawę wyliczania podatku od sprzedaży detalicznej, czyli pośrednio wpływała na ceny paliw, też wyłączono ją z tego podatku. Jeżeli chodzi o działanie tych tarcz, to przede wszystkim one działają szybko. O ile, tak jak mówiłem, te kanały transmisyjne polityki pieniężnej Narodowego Banku Polskiego oddziałują z opóźnieniem kilkukwartalnym, o tyle obniżka VAT działała natychmiastowo. Szacujemy, że w tym roku inflacja średnioroczna pod wpływem tarcz, które zostały uchwalone do października, obniżyła się o ok. 3 punkty procentowe, a Narodowy Bank Polski szacuje to na ok. 3,2 punktu procentowego.</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#KazimierzKleina">Czyli gdyby nie było tego działania, inflacja byłaby… Ile wynosiłaby?</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#MarekSkawiński">Mówimy o inflacji średniorocznej, a skoro mówimy o inflacji średniorocznej, to obecnie w założeniach budżetu państwa mamy zapisaną inflację wynoszącą 9,1%, zaś Narodowy Bank Polski…</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#KazimierzKleina">Na rok przyszły, tak?</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#MarekSkawiński">Nie, nie, mówię o obecnym roku, bo teraz działa ta tarcza antyinflacyjna.</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#KazimierzKleina">No ale w budżecie ten wpisany cel inflacyjny to…</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#Gloszsali">3,3%.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#MarekSkawiński">Tak. Mówimy, że w założeniach ustawy budżetowej na przyszły rok jest podana średnioroczna prognoza inflacji, która wynosi 9,1%.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#KazimierzKleina">I to będzie inflacja wpisana do budżetu na rok przyszły?</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#MarekSkawiński">Nie, nie. To jest, że tak powiem… Obecnie w założeniach do ustawy budżetowej na rok przyszły przewidywane jest 7,8%. Ostateczna prognoza makroekonomiczna… No bo to w praktyce jest tak, że my tak jakby czekamy do końca na spływające dane z gospodarki, a więc w drugiej połowie sierpnia wraz z projektem ustawy budżetowej zostanie przedstawiona prognoza inflacji na 2023 r., no ale oczywiście będzie też pokazana prognoza inflacji na 2022 r. Jeżeli więc odnosimy się do inflacji średniorocznej i byśmy przyjęli tę z założeń do ustawy budżetowej, to do tego 9,1%, które tam jest założone, byśmy musieli dodać te 3 punkty procentowe. Bo nie mówimy o ostatnim odczycie inflacji – to na początku było 15,6%, które zostało skorygowane w dół przez Główny Urząd Statystyczny i to jest 15,5% – gdyż to jest inflacja w danym miesiącu, a my mówimy o inflacji średniorocznej, czyli średniej z każdego miesiąca w roku. Zatem tak bym odpowiedział.</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#ZygmuntFrankiewicz">Mogę dopytać…</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#KazimierzKleina">Proszę, Panie Senatorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Dopytam, zanim pójdziemy dalej. W jakim dokumencie jest zapisane, że średnioroczny wskaźnik inflacji za 2022 r. to będzie 9,1%?</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#MarekSkawiński">W założeniach do ustawy budżetowej na rok 2023.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Czyli zakłada się już teraz, że za 2022 r. to będzie 9,1%, a w budżecie jest 3,3%?</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#MarekSkawiński">Tak. A jeżeli chodzi o… Tak jest. To znaczy w zeszłym roku w sierpniu prognozowaliśmy, i to prognozowaliśmy tak jakby zgodnie z konsensusem rynkowym… Bo to nie jest tak, że działamy w próżni. Wtedy, kiedy robimy nasze prognozy makroekonomiczne, to oprócz tego, że patrzymy, że tak powiem, na nasze modele, których używamy w departamencie, patrzymy też na to, jak prognozują inni, jak prognozuje Narodowy Bank Polski, jak prognozuje Komisja Europejska i jaki jest konsensus rynkowy. Zresztą to też wynika z artykułu w ustawie o finansach publicznych. I w tamtym momencie ta prognoza mieściła się w konsensusie rynkowym.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#KazimierzKleina">Jednak gdy budżet był uchwalany, a szczególnie w momencie, gdy był w Senacie…</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#Gloszsali">W styczniu.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#KazimierzKleina">Tak, w styczniu.</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#KazimierzKleina">…To inflacja, także ta pokazywana przez Narodowy Bank Polski, wynosiła już 6,7% i my proponowaliśmy wpisanie takiej do ustawy na rok 2022. A rząd wówczas powiedział, że tak to nie, że to ma być 3,3%, bo taka będzie inflacja. To znaczy, że wszystkie te państwa szacunki…</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#MarekSkawiński">Ja mogę powiedzieć… Ja nie byłem wówczas w Senacie, jednak w tamtym momencie, kiedy przedstawialiśmy projekt ustawy budżetowej, nasze prognozy były zgodne z prognozami rynkowymi. I to też jest tak, że jeżeli popatrzymy na wszelkie prognozy, czy to amerykańskiego Fedu, czy Europejskiego Banku Centralnego, Banku Anglii i poszczególnych banków krajowych, to też zobaczymy, że niestety, i to z powodu nawet czynników, o których… Nie mogliśmy wiedzieć w sierpniu 2021 r., że zajdą takie zjawiska geopolityczne, które zaszły.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#MarekSkawiński">Dobrze. To może będę kontynuował informację o działaniach. Ten efekt tarcz, które zostały wprowadzone, był od razu widoczny, tzn. w lutym ceny towarów i usług konsumpcyjnych obniżyły się miesiąc do miesiąca o 0,3%, a ceny żywności spadły o 1%. I o ile roczny wskaźnik inflacji w styczniu wyniósł 9,4%, o tyle w lutym spadł do 8,5%, czyli widać, że ta tarcza antyinflacyjna rzeczywiście wpłynęła na ten wskaźnik.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#MarekSkawiński">Ponadto wprowadzono też tzw. dodatek osłonowy. Ten dodatek osłonowy… To są różne kwoty w zależności od liczby osób w gospodarstwie domowym oraz od… No, są różne progi dochodowe w zależności od wielkości gospodarstwa domowego i obowiązuje zasada: złotówka za złotówkę. Czyli jeżeli przekroczymy próg o złotówkę, to ten dodatek spada, że tak powiem, proporcjonalnie do liczby osób w gospodarstwie domowym. To działanie ze względu na to, że są progi dochodowe, jest takim typowym działaniem, które ma chronić osoby mające najniższe dochody, przed działaniem inflacji. I ten program działa, jeszcze do 31 października można składać wnioski.</u>
<u xml:id="u-10.3" who="#MarekSkawiński">Jeżeli chodzi o długość działania tarcz, to obecnie tarcze są przewidziane do października, wygasają z końcem października. Ministerstwo Finansów monitoruje rozwój sytuacji i będzie działało adekwatnie do sytuacji.</u>
<u xml:id="u-10.4" who="#MarekSkawiński">Po tych tarczach, czyli po tarczy 1.0 i tarczy 2.0, wprowadzono tzw. tarczę antyputinowską. I tam były dodatkowe dopłaty dla rolników, tak aby zrekompensować wzrost cen nawozów.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#KazimierzKleina">Czyli te tarcze też działają antyinflacyjnie, tzn. przyczyniają się do obniżenia inflacji?</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#MarekSkawiński">Jeżeli chodzi o…</u>
<u xml:id="u-11.2" who="#KazimierzKleina">Bo to nasze pytanie jest takie: jakie działania podejmuje rząd, żeby obniżyć inflację? Ja rozumiem, że mówimy też o wspieraniu, jakby pomaganiu tym, których ona dotyka – to jest ważna sprawa i my wszyscy ją doceniamy – ale dla nas, z naszej perspektywy najważniejsze są pytania o te działania rządu, które mają na celu obniżenie inflacji. Bo one długookresowo są, że tak powiem, zdecydowanie ważniejsze.</u>
<u xml:id="u-11.3" who="#MarekSkawiński">Tak. To ja powiem…</u>
<u xml:id="u-11.4" who="#KazimierzKleina">I to jest dla nas…</u>
<u xml:id="u-11.5" who="#MarekSkawiński">No bo to jest tak…</u>
<u xml:id="u-11.6" who="#KazimierzKleina">Chciałbym, żebyśmy na to zwrócili uwagę…</u>
<u xml:id="u-11.7" who="#MarekSkawiński">Rozumiem.</u>
<u xml:id="u-11.8" who="#KazimierzKleina">…czyli na to, jakie działania będą widoczne w budżecie na przyszły rok, jakie działania podejmujecie państwo w tych sprawach.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#MarekSkawiński">To ja powiem o tym, co zostało już wprowadzone. Mianowicie jeżeli rekompensujemy te wzrosty cen, to obniżamy koszty produkcji dla rolników, a więc zwiększa się, co wynika z podstawowych zasad ekonomii dotyczących popytu i podaży, podaż, podaż dóbr, które oferują rolnicy, zatem to oddziałuje na spadek cen.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#MarekSkawiński">Innym działaniem, które zostało podjęte – to nie to działanie, o którym mówił pan przewodniczący, tylko bym zaklasyfikował je do działań ochronnych – jest przedłużenie do 2027 r. ochrony gospodarstw domowych przed niekontrolowanym wzrostem cen energii. Czyli to, co było, jeżeli chodzi o miejsce, w Urzędzie Regulacji Energetyki, zostało przedłużone do 2027 r.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#MarekSkawiński">I są jeszcze 2 rozwiązania, które zostały wprowadzone w związku z inflacją. Pierwsze to wprowadzenie ceny maksymalnej węgla, po której konsumenci będą mogli nabyć 3 t węgla. Druga kwestia to są rekompensaty dla przedsiębiorców, którzy będą oferować ten węgiel po obniżonych cenach. To też zarówno wpłynie na średnią cenę sprzedaży, czyli obniża tę cenę, jak i jednocześnie też chroni, bo mamy taką strukturę gospodarki, w której jednak węglem opalają się zazwyczaj gospodarstwa domowe, które są mniej zamożne.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#MarekSkawiński">Wprowadzono też obniżkę podatku PIT z 17% do 12% od 1 lipca. To działanie jest działaniem, które ma na celu chronić dochody realne. Pan przewodniczący na wstępie powiedział, że ta inflacja oznacza stratę 2 pensji realnych, ale to tak nie jest. Ja wytłumaczę dlaczego. To jest tak, że musimy patrzeć na realne kategorie, tzn. musimy patrzeć na wzrost nominalnych wynagrodzeń z jednej strony, a z drugiej strony musimy patrzeć na wzrost inflacji. Tak naprawdę powinniśmy się posługiwać wartościami realnymi. Podam taki przykład dla płacy minimalnej, dlatego że mam w głowie liczby. Przypuśćmy, zgodnie z założeniami ustawy budżetowej, że średnioroczna inflacja to jest 9,1%. Płaca minimalna wzrosła z 2 tysięcy 800 zł do 3 tysięcy 10 zł, czyli wzrosła o 7,6%. Jeżeli do tego dodamy zmiany, które wynikają z obniżki podatków, to okaże się, że wzrost netto płacy minimalnej to nie jest te 7,8%, które wynika ze wzrostu płacy brutto, tylko ok. 14,6%. Czyli to by umożliwiło, gdyby ta inflacja z założeń do ustawy budżetowej na 2022 r., czyli wynosząca 9,1%, się sprawdziła, to, że dalej wzrost dochodów realnych byłby pozytywny. No i to ma też tę zaletę, że w obliczu, że tak powiem, słabnącej koniunktury i spadku nastrojów konsumenckich jednak podtrzyma popyt. Oczywiście wiadomo też, że nie każdy pracownik otrzymuje średnie podwyżki, bo zazwyczaj podaje się wzrost płac w sektorze przedsiębiorstw, więc wiadomo, że nie każdy pracownik w ciągu roku uzyska podwyżkę zgodną z tym, jak średnio rosną płace. Jednak średnio te wzrosty… Dopiero teraz po raz pierwszy wskaźnik miesięczny inflacji był wyższy od wskaźnika wzrostu wynagrodzeń. To są wartości brutto, czyli to jest płaca brutto. A jeżeli ją skorygujemy płacą netto, czyli obniżkami podatków wprowadzonymi zmianami od 1 stycznia i od 1 lipca, to ten dochód do dyspozycji gospodarstw domowych może się zwiększyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#KazimierzKleina">No, to jest… Dobrze, że my pana tutaj zaprosiliśmy. Bo ja już rzeczywiście się bałem, wie pan, że ta inflacja po prostu pożera wszystkie dochody ludzi…</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#LeszekCzarnobaj">Nie jest tak źle.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#KazimierzKleina">…a tu się okazuje, że jest lepiej, niż było. Ale czy to dotyczy także oszczędności? Bo wie pan… Niech pan wytłumaczy kwestię oszczędności w taki sposób, żebym wyszedł stąd uspokojony i mógł wreszcie przekazać jakąś dobrą informację obywatelom. Bo teraz to jest naprawdę… No, jest bardzo dobrze, zgodnie z tym, co pan nam powiedział. To jest tak optymistyczne, że nie ma się co martwić. Oj, to dobrze. Uff, aż odetchnąłem z ulgą.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarekSkawiński">Jeżeli chodzi o oszczędności, to nie mam aż tak dobrych wiadomości w tym znaczeniu, że… Wiadomo, że rząd tak jakby wywiera pewną presję na banki, aby zwiększały swoje stopy depozytów, jednak te stopy depozytów, przynajmniej w ocenie niektórych ministrów, są na niezadowalającym poziomie. No i pod względem ekonomicznym przyznaję, że jeżeli jest tak, że nieoczekiwana inflacja prowadzi do pewnej redystrybucji od… No, może na tym skończę.</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#KazimierzKleina">I to by były wszystkie działania rządu, których celem jest obniżenie inflacji? To są wszystkie te plany, które ma rząd na najbliższe miesiące i lata, jak rozumiem?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarekSkawiński">Nie mówimy jeszcze o następnych miesiącach i latach. Bardziej podałem, co zostało do tej pory wykonane. Bo to, co będzie, będzie wynikiem procesu negocjacji podczas pracy nad ustawą budżetową, czyli rząd będzie jeszcze w stanie podjąć pewne działania, jeżeli uzna to za stosowne. Jeżeli tak uzna, to znajdzie to odzwierciedlenie w projekcie ustawy budżetowej, który zostanie w drugiej połowie sierpnia pokazany.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#MarekSkawiński">Nie wiem, czy dyrektor Sawulski…</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-17.3" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-17.4" who="#KazimierzKleina">Ja myślę, że… Pan dyrektor powiedział jeszcze, że rząd jest niezadowolony z tych stóp procentowych, jakie dają banki. Główne banki to są banki państwowe lub z państwem powiązane. Pan premier firmom energetycznym, które też są spółkami akcyjnymi, wydał polecenie, że mają sprowadzić ileś milionów ton węgla i one chyba… Skoro wydał polecenie, to znaczy, że one wykonają to zadanie. To dlaczego nie wyda bankom, które są jemu podporządkowane, takiego polecenia, żeby to oprocentowanie było takie, żeby nie pożerała go inflacja? Ale to pewnie jest pytanie retoryczne, na które… Pan lekko się uśmiecha…</u>
<u xml:id="u-17.5" who="#MarekSkawiński">Na pewno nie jest to w obszarze moich kompetencji.</u>
<u xml:id="u-17.6" who="#KazimierzKleina">To nie są pana kompetencje. Dlatego zależało nam na tym, żeby był minister.</u>
<u xml:id="u-17.7" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-17.8" who="#KazimierzKleina">Senatorze, jeszcze króciuteńki komentarz prof. Liberadzkiego czy raczej jakieś uwagi, może nie komentarz, bo nie chciałbym, żeby pan… To by były po prostu uwagi i wtedy byśmy rozpoczęli dyskusję i ewentualne pytania.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarcinLiberadzki">To ja mam pytanie, czy… Uwaga podstawowa jest taka: czy rząd w ogóle… Pytanie: czy rząd współpracuje z Narodowym Bankiem Polskim? Bo tu parę razy…</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#Gloszsali">Bliżej mikrofonu…</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#MarcinLiberadzki">Tu parę razy…</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#Gloszsali">Panie Profesorze, bliżej…</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#MarcinLiberadzki">Tu parę razy padały stwierdzenia, że NBP jest odpowiedzialny za inflację, ale jak widać, rząd wziął sprawy w swoje ręce – właśnie, to są te słowa, które wydają się niepokojące – i niezależnie od Narodowego Banku Polskiego albo nawet trochę wbrew walczy z inflacją. Taki jest w pewnym stopniu przekaz.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#MarcinLiberadzki">Czego brakuje? Wydaje się, że brakuje właściwej policy mix. To jest tak, jakby sternik polskiej polityki fiskalnej i sternik polskiej polityki monetarnej nie znaleźli czasu, żeby spotkać się na kawie i porozmawiać, do czego dążą, jaki jest ich pogląd. Bo jedną ręką Narodowy Bank Polski podwyższa stopy procentowe – na piątkowej konferencji prasowej po posiedzeniu RPP zostało zakomunikowane, że problem kredytobiorców to problem Komisji Nadzoru Finansowego – a drugą ręką rząd tworzy wakacje kredytowe, które mają uchronić ogół społeczeństwa przed konsekwencją podwyżki stóp procentowych. To może nie podnośmy stóp procentowych, uznajmy, że próg bólu został już osiągnięty, a zmieńmy narzędzia oddziaływania na inflację, oddziałujmy na nią innymi kanałami? Jakimi? Np. takimi, że NBP skupuje obligacje skarbowe, ale tylko przewidziane na finansowanie inwestycji. Co jeszcze? Wprowadźmy np. jakieś podatki od nieruchomości, uregulujmy kwestię zakupu nieruchomości. Dalej. Może to jest moment, żeby zrewidować politykę socjalną, z 500+ na czele? Może powiedzmy sobie, że 20–30% beneficjentów ma na tyle wysokie dochody, że tej pomocy nie potrzebuje, a zwaloryzujmy to świadczenie tym, którzy tej pomocy coraz bardziej potrzebują. To zmniejszy nadpłynność sektora bankowego, która jest problemem, bo przecież te dopłaty, wsparcie jest wpłacane czy transferowane na rachunki bankowe i to jest jeden z czynników nadpłynności sektora bankowego, a nadpłynność sektora bankowego to niskie stopy procentowe dla depozytów.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#MarcinLiberadzki">Wydaje się, że teraz rząd wpadł w swoisty korkociąg, bo następują obniżki podatków, wpływów z podatków, z akcyzy, z PIT, są wysoko oprocentowane obligacje oszczędnościowe, a tymczasem rentowność polskich obligacji skarbowych rośnie, jest niepokojąco wysoka. I wydaje się, że rząd, próbując ochronić wszystkich kredytobiorców… No, nie ma punktowości pomocy społecznej. Wakacje kredytowe – wszyscy, 500+ – wszyscy, trzynasta, czternasta emerytura – wszyscy, a nie ci, którzy tego potrzebują, których dochody są niskie. Nie ma kryterium dochodowego.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#MarcinLiberadzki">Koszty obsługi zadłużenia wzrastają. To jeszcze bardziej drenuje budżet państwa. A wydaje się, że już w tej chwili – to dociera do rządzących – rynek krajowy stracił zdolność absorpcji obligacji skarbowych. I ministerstwo desperacko stara się wyjść na zewnątrz. Ale zadłużanie się za granicą, po pierwsze, powoduje wzrost ryzyka kursowego, a po drugie, prowadzi do odpływu inwestorów portfelowych. To są ci inwestorzy, którzy zawsze stoją najbliżej drzwi. Następuje wyprzedaż aktywów, instrumentów złotowych czy inwestycji w złotym, odwrót od złotego i spadek kursu złotego, co oczywiście negatywnie odbija się na inflacji, bo przecież surowce w większości są importowane i płacimy za nie przede wszystkim w dolarach.</u>
<u xml:id="u-18.8" who="#MarcinLiberadzki">To tyle. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#KazimierzKleina">W takim razie jeszcze prośba: gdyby pan mógł ustosunkować się to tej kwestii obligacji… Czy rzeczywiście ta sytuacja z obligacjami na rynku krajowym, tymi, które rząd zamierza… Czy w waszej ocenie rzeczywiście występuje ten problem, na który zwracał uwagę przedmówca?</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarekSkawiński">To od razu powiem, że jest specjalny departament, który tym się zajmuje, czyli Departament Długu Publicznego.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#KazimierzKleina">O Boże…</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#MarekSkawiński">Z ostatniego spotkania komisji, na którym byłem z panem ministrem Skuzą… Pan minister Skuza podawał szczegółowo wyniki ostatnich aukcji, które były, że tak powiem, optymistyczne. To, co ja mogę powiedzieć od strony makroekonomicznej i od strony fiskalnej, jeżeli chodzi o dług, to to, że rzeczywiście obserwujemy wzrost relacji kosztów obsługi długu do PKB. Tylko pamiętajmy, że schodzimy z rekordowo niskich poziomów. O ile ten koszt w dołku wyniósł 1,1% PKB, to w Aktualizacji Programu Konwergencji była założona przez Ministerstwo Finansów taka ścieżka: 1,1% PKB, 1,6% PKB i 2,1% PKB. Jeżeli cofniemy się o jakieś 10–15 lat, to zobaczymy, że te koszty obsługi długu w relacji do PKB, nawet przy tym zwiększeniu do 2,1%, są i tak niższe niż te, które były 10 czy kilkanaście lat temu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-21.1" who="#KazimierzKleina">Proszę bardzo, Panowie Senatorowie.</u>
<u xml:id="u-21.2" who="#KazimierzKleina">Pan senator Świlski.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#RyszardŚwilski">Jest pan przedstawicielem Ministerstwa Finansów, fachowcem. Wydawało się, że przedstawi pan takie informacje, które chociażby dla osób, które nas słuchają, oglądają, będą informacjami prawdziwymi. Odniosę się tylko do 2 kwestii.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#RyszardŚwilski">Pierwsza kwestia, czyli kwestia zakupu węgla. Wepchnął pan węgiel do tego koszyka inflacyjnego, ale nie dopowiedział pan, że osoby, które dostaną tzw. dopłatę do tony węgla, tak naprawdę nigdzie tego węgla nie kupią. Bo nikt przy zdrowych zmysłach, żaden przedsiębiorca, jeśli tona węgla dzisiaj kosztuje ok. 3 tysięcy zł, nie sprzeda tony węgla za 2 tysiące zł. Mówię o tzw. cenie gwarantowanej plus dopłata, którą państwo przygotowaliście. Trzeba to mieszkańcom, obywatelom naszego kraju jasno i wyraźnie powiedzieć: nikt węgla za taką cenę nie sprzeda. A państwo brniecie w ten przekaz. Dzisiaj pojawia się kolejny przekaz dotyczący dopłaty rzędu 3 tysięcy zł do gospodarstwa domowego. Też nie będziemy wiedzieli do końca, na czym to będzie polegało. Ale pan z uporem maniaka cały czas mówi o tym, że to są działania mające na celu zdławienie albo zmniejszenie inflacji. To jest po prostu nieprawda. Jest dzisiaj szansa, by wycofać się z tych nieprawdziwych informacji. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#RyszardŚwilski">Po drugie. Proszę nie mówić, że obniżka PIT z 17% do 12% to jest jakieś wielkie dobro dla obywatela, bo zapomniał pan powiedzieć o składce zdrowotnej. Szkoda, że pan tego nie powiedział. A rachunek tu jest bardzo prosty: 12% plus 9% to jest 21%, a nie 12%. No, warto te mity niszczyć i z nimi walczyć. Pan jest przedstawicielem Ministerstwa Finansów i niech pan po prostu mówi prawdę.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#MarekSkawiński">To ja się…</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#KazimierzKleina">Może za chwileczkę. Niech będzie parę głosów w dyskusji i wtedy będzie można się odnieść do nich. Bo one mogą być podobne.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#KazimierzKleina">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#ZygmuntFrankiewicz">Jeszcze trzeba dopowiedzieć, że był taki dodatek dla klasy średniej, który został zlikwidowany i zamiast tego obniżona została stawka podatku PIT. Ale jak jesteśmy przy podatku PIT, to zwrócę uwagę na problem, który występuje w całej sferze samorządowej, w gospodarce komunalnej. Pan dyrektor przedstawił wyliczenie dotyczące płacy minimalnej oraz zakończył to wnioskiem o nadążaniu, no, prawie nadążaniu wzrostu płacy za inflacją. To dotyczy tylko ludzi, którzy otrzymują płacę minimalną. Wszyscy inni zapewne są w gorszej sytuacji w tym sensie, że ich płace nie nadążają za inflacją. A zupełnie inna sytuacja występuje w całej sferze komunalnej, dlatego że ta obniżka PIT w żaden sposób do tej pory nie jest zrekompensowana samorządom. Ich dochody gwałtownie spadają, i to od dłuższego czasu, przy gwałtownym wzroście kosztów bieżącego utrzymania miasta i usług dla mieszkańców. I w tej chwili dochodzi do bardzo ostrych napięć w jednostkach samorządu terytorialnego, którym miasto nie może zapewnić wzrostu płac. To są domy pomocy społecznej, ośrodki pomocy społecznej i wiele innych jednostek. I tam nie ma praktycznie żadnego nadążania płacy za inflacją oprócz tych najniżej płatnych stanowisk, czyli z płacą minimalną, a takich wiele nie ma. To jest jeden wątek.</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#ZygmuntFrankiewicz">Drugi wątek generalny jest taki, że tematem posiedzenia komisji jest omawianie narzędzi do walki z inflacją. To, co pan dyrektor przedstawił, bardziej było narzędziami, które mają chronić obywateli przed skutkami inflacji. A nie o tym tutaj mówimy, przynajmniej nie głównie o tym tutaj mówimy.</u>
<u xml:id="u-24.2" who="#ZygmuntFrankiewicz">Źle mi zabrzmiało to wywieranie przez rząd presji na niezależny Narodowy Bank Polski. To faktycznie staje się normą, te polecenia wydawane spółkom prawa handlowego przez reprezentanta jednego z właścicieli. To wszystko naprawdę jest wbrew zasadom, wbrew duchowi kodeksu spółek handlowych.</u>
<u xml:id="u-24.3" who="#ZygmuntFrankiewicz">I teraz jeszcze o tej nadpłynności banków. Jeżeli banki, które w tej chwili w większości są państwowe, bo właścicielem jest państwo polskie, posłuchają tych poleceń premiera, czyli zwiększą wartość stóp procentowych, to zwiększą jeszcze bardziej swoją nadpłynność, czyli będą działały na szkodę swoją jako spółek. No i to znowu jest wbrew zasadom.</u>
<u xml:id="u-24.4" who="#ZygmuntFrankiewicz">Tak że myślę, że te narzędzia są, po pierwsze, nieadekwatne, a po drugie, sprzeczne z zasadami nie tylko kodeksu spółek handlowych, ale również nowoczesnego państwa, w którym mamy ambicję żyć. Tak że kompletnie mnie nie uspokaja to, co usłyszałem. I jeżeli nie usłyszę jakichś rzetelnych pomysłów na walkę z inflacją, to uznam, że istnieje obawa, że ta inflacja na tak wysokim poziomie będzie stałym zjawiskiem, czyli nasza konkurencyjność i warunki życia mieszkańców Polski zostaną osłabione w bardzo znaczący sposób. Będziemy niekonkurencyjni i tak szybko z tej inflacji nie wyjdziemy. Oczywiście gdyby inflacja w Polsce była na średniounijnym poziomie, tobyśmy uznali, że wszystkie te argumenty są jak najbardziej uzasadnione, ale ona jest zasadniczo wyższa. Tak więc zapewne są też inne czynniki, które na jej wysokość wpływają. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#KazimierzKleina">Pan senator Leszek Czarnobaj.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#KazimierzKleina">Po kolei, wszystkich panów widzę.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#LeszekCzarnobaj">Panie Przewodniczący…</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#KazimierzKleina">Leszek Czarnobaj, Paweł Arndt i pan senator Mróz.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#LeszekCzarnobaj">Mam nadzieję, że krótko.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#LeszekCzarnobaj">Gdyby nie dobry ruch w postaci obniżenia podatków VAT, CIT itd., to tak jak pan powiedział, o 2–3% – tak państwo szacujecie – inflacja byłaby większa. Ja rozumiem, że to był ruch w dobrym kierunku, który wpłynął na to, że inflacja jest mniejsza. Czyli ja rozumiem, że jesteśmy – tak jak słyszę, bo nie sprawdzałem tego – jednym z nielicznych krajów w Europie, a może jedynym, w którym tak drastycznie zostały obniżone podatki VAT, CIT i pozostałe związane z czynnikami energetycznymi.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#LeszekCzarnobaj">Tak?</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#Gloszsali">Nie, chyba niejedynym.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#LeszekCzarnobaj">Ale na pewno to nie jest…</u>
<u xml:id="u-26.6" who="#Gloszsali">To powszechny zabieg.</u>
<u xml:id="u-26.7" who="#LeszekCzarnobaj">Powszechny, tak?</u>
<u xml:id="u-26.8" who="#Gloszsali">Powszechny…</u>
<u xml:id="u-26.9" who="#LeszekCzarnobaj">Dobra, okej, ja zaraz sprawdzę, czy to jest powszechne, czy jesteśmy w tym zakresie prymusem i dobrze działamy.</u>
<u xml:id="u-26.10" who="#LeszekCzarnobaj">Ale proszę mi odpowiedzieć na pytanie, gdyż panowie jesteście fachowcami w branży… Bo ja po tym spotkaniu chciałbym przyjechać do domu i powiedzieć do mojej małżonki: słuchaj, nie martw się, mamy wspaniały plan, inflacja będzie na poziomie średniej w Unii Europejskiej, czyli 8,8%, a nie 16% czy prawie 16%, albo może wyniesie tyle, ile w Stanach, 9%, a ten plan polega na tym i na tym. Proszę mi wskazać, bez komentarza, które punkty wśród tych 12 punktów to są punkty mówiące o wpływie na obniżanie inflacji czy tłumieniu jej. Proszę mi nie mówić o tym, że dodatki do węgla obniżają inflację. One są niezbędne osobom potrzebującym będącym w trudnej sytuacji, ale zapewne nie wszystkim, czyli to nie powinna być taka zasada, że jak dajemy to wszystkim, a jak nie dajemy, to nikomu. Proszę mi wskazać punkty, które mówią o wpływie na obniżenie inflacji, że to są np. punkty pierwszy, szósty, dziesiąty, dwunasty, trzynasty. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-26.11" who="#LeszekCzarnobaj">Po drugie, proszę powiedzieć, że mamy następny 12-punktowy plan, który spowoduje, że w ciągu 2 lat będziemy na poziomie średniej unijnej, a te punkty polegają na tym i na tym, na tym, na tym i na tym. Czy macie państwo taki plan? Proszę o odniesienie się do tego i wskazanie, czy macie taki plan. Prosimy o dwa słowa komentarza. A jeśli go macie, to prosimy, żeby na piśmie go nam przesłać.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#KazimierzKleina">Pan senator Paweł Arndt.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#PawełArndt">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#PawełArndt">Jeśli chodzi o te punkty, to rzeczywiście można by oczekiwać takiego planu. Jedną ze spraw, która przynajmniej wśród nas wywołała pewne kontrowersje czy dyskusje, jest ta sprawa węgla. Jak rozumiem, ten plan, o którym mówił pan dyrektor, zupełnie nie wypalił i on dzisiaj jest już nieaktualny. Zdaje się, że rząd dzisiaj zajmuje się jakąś nową propozycją rozwiązania problemu węgla, no ale to do nas jeszcze nie trafiło, więc nie chciałbym tego na razie komentować.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#PawełArndt">Ja miałbym pytanie trochę w nawiązaniu do tego, o czym mówił pan profesor, do współpracy Narodowego Banku Polskiego i rządu czy Ministerstwa Finansów. No, chociażby jak czytamy te prognozy inflacyjne dotyczące inflacji w tym roku i w przyszłym roku, to widzimy, że założenia do ustawy budżetowej oraz informacja z raportu o inflacji NBP rozmijają się w sposób znaczący. Państwo planujecie w tym roku 9,1%, a pan prezes Glapiński – 13,2%, w przyszłym roku u was to 7,8%, a u pana prezesa Glapińskiego to 9,8%. To są znaczące różnice. W jeszcze inny sposób podchodzi… Przepraszam, to były chyba dane z konsensusu rynkowego. NBP jeszcze wyżej tę inflację szacuje: 14,2% w 2022 r. i 12,3% w 2023 r. Czyli NBP raczej nie wierzy w działania rządu, w skuteczne działania rządu w zakresie ograniczenia inflacji. To nas wszystkich trochę niepokoi. Stąd prośba o spotkanie z ministrem finansów, abyśmy o tym porozmawiali i zastanowili się wspólnie, jakie działania należy podjąć, żeby rzeczywiście ta inflacja malała.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#KazimierzKleina">Pan senator Mróz.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#KrzysztofMróz">Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#KrzysztofMróz">Zanim przejdę do tej kwestii inflacji, chciałbym powiedzieć kilka takich „sprawdzam”, bo albo to jest wynik braku wiedzy, albo celowe wprowadzanie w błąd. Bo jeżeli pan senator Świlski mówi „prawda, prawda, prawda” do pana dyrektora, a sam mówi nieprawdę… No bo pan mówi: 12% plus 9% to jest 21%. Panie Senatorze, powinien pan wiedzieć, że niecała składka, te 9%, przed reformą była odliczana od podatku.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#Gloszsali">A ile było?</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#KrzysztofMróz">7,75%. Więc to trzeba…</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#Gloszsali">Czyli 12% plus 7,75%…</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#KrzysztofMróz">No, trzeba byłoby, że tak powiem, troszeczkę wiedzieć. Jak już się coś mówi, rachuje się, sumuje…</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#Gloszsali">Czyli o ile…</u>
<u xml:id="u-30.7" who="#KrzysztofMróz">Ale chwileczkę… Panie Senatorze, czy ja panu przerywałem? No na miłość boską.</u>
<u xml:id="u-30.8" who="#KrzysztofMróz">To jest jakby pierwsza kwestia.</u>
<u xml:id="u-30.9" who="#KrzysztofMróz">Trzeba się cofnąć do Leszka Balcerowicza i tych różnych innych momentów – wtedy były AWS i Unia Wolności, pan senator Kleina przecież pamięta – kiedy była wdrażana reforma i od razu na starcie zaniżona została składka zdrowotna. To spowodowało konsekwencje, długi w służbie zdrowia, z którymi się stykamy do dnia dzisiejszego. To jest kolejna kwestia.</u>
<u xml:id="u-30.10" who="#KrzysztofMróz">A jak już pan tak mówi, Panie Senatorze, i dodaje te procenty, to niech pan powie, że mamy jedną z najwyższych w Europie… inaczej: mamy jedną z najwyższych w Unii Europejskiej kwotę wolną od podatku. No, to też trzeba uwzględnić.</u>
<u xml:id="u-30.11" who="#KrzysztofMróz">A myślę, że chyba to, co już pana powinno kompletnie przekonać, Panie Senatorze, to to, że jeżeli wpływy do budżetu będą o ok. 20 miliardów zł mniejsze, to będzie to znaczyło, że te pieniądze zostają w rękach podatników, w związku z czym jednak ta obniżka podatków to jest rzeczywista obniżka podatków. Nawet pan senator siedzący obok panów to powiedział, bo narzekał, że przecież wpływy dla samorządów mogą spaść. No więc jednak obniżamy podatki. Rząd pana premiera Mateusza jednak obniża podatki, nawet jeśli się uwzględni to, że składka zdrowotna nie będzie odliczana. Zatem coś pan wie, coś tam dzwoni, ale nie do końca pan wie, w którym kościele. To jest jedna kwestia.</u>
<u xml:id="u-30.12" who="#KrzysztofMróz">Kolejna kwestia. Jeżeli mówimy o putininflacji, to ja przypomnę, kto użył tego pojęcia po raz pierwszy.</u>
<u xml:id="u-30.13" who="#KazimierzKleina">My nie mówimy tak.</u>
<u xml:id="u-30.14" who="#KrzysztofMróz">Ale chwileczkę.</u>
<u xml:id="u-30.15" who="#KrzysztofMróz">Kto użył tego pojęcia po raz pierwszy? Joe Biden, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki. Oczywiście pewnie też jest w spisku z Prawem i Sprawiedliwością oraz Mateuszem Morawieckim.</u>
<u xml:id="u-30.16" who="#Gloszsali">No nie…</u>
<u xml:id="u-30.17" who="#KrzysztofMróz">No więc trzeba powiedzieć, że dzisiaj mamy problem globalny z inflacją. Najwyższa od 40 lat inflacja w Stanach Zjednoczonych, od 30 lat – w Holandii, od 30 lat – w Republice Federalnej Niemiec. Oczywiście te poziomy są różne. Są takie jak w Turcji, są takie jak w krajach bałtyckich, które jeszcze do niedawna były wskazywane jako pewien wzór rozwiązań, przykład cudu gospodarczego. One dzisiaj mają inflację powyżej czy w granicach 20%, o ok. 4–5 punktów procentowych wyższą inflację niż w Polsce. Generalnie ta inflacja w całym cywilizowanym świecie, w krajach OECD, żebyśmy to ładnie powiedzieli, bije rekordy. I jest bardzo wiele przyczyn tego. To ekonomiści, badacze jasno stwierdzili: COVID, pewne programy stymulacyjne dla gospodarki, które zostały wdrożone na całym świecie, to, co robił Fed, co robił Europejski Bank Centralny, aby pobudzać gospodarkę. Słynny tzw. KPO przecież też ma pobudzić gospodarkę i też w większości pochodzi z długu. Bo przecież to nie są pieniądze, które, że się tak wyrażę… To wszystko powoduje, że tego pieniądza na rynku było więcej. Już nie mówię o tym szaleństwie ekologicznym. Przecież 60% ceny energii to są opłaty klimatyczne, które narzuciła Unia Europejska, całkowicie absurdalne. Rachunki za energię byłyby niższe o 60%. Oczywiście te opłaty najbardziej uderzyły w nas i jeszcze kilka innych krajów, dlatego że my mamy energetykę w dużej mierze opartą na węglu kamiennym. No, nie uderzyły we Francję, która ma atom, więc ona tego nie płaci. No, przecież to wszystko to są rzeczy, które państwo wiecie.</u>
<u xml:id="u-30.18" who="#KrzysztofMróz">Ale co wy proponujecie? Ja powiem. Pan Trzaskowski mówi: olaboga, obniżają podatki. Pan Marek Belka mówi: no, trzeba się zastanowić, czy nie podnieść podatków do maksymalnych, na jakie pozwalają przepisy Unii Europejskiej. Chyba pierwszy raz będę chwalił Unię Europejską, że w ogóle określiła górny próg na 25%, bo jak wy byście określali te podatki, to bach, VAT byście zrobili na poziomie 30%. No ale niestety prawo unijne mówi: 25%. A wasz guru, ekonomista, europoseł z listy Koalicji Europejskiej mówi: to chyba trzeba by było te podatki podnieść. Pan Donald Tusk mówi: a zróbmy 20-procentową podwyżkę dla sfery budżetowej. To jest pytanie do pana profesora. Panie Profesorze, proszę mi odpowiedzieć, czy podwyżka o 20% pensji w sferze budżetowej z dnia na dzień to będzie czynnik proinflacyjny, czy antyinflacyjny? Czy zmiana rządu… No, pan Donald Tusk na swoich wiecach mówi, że jak tylko ten rząd odejdzie, to od razu inflacja spadnie. To jest realne czy to jest nierealne, Panie Profesorze? Skoro pan Donald Tusk mówi: jak ja dojdę do władzy, to natychmiast cena benzyny spadnie do 5 zł, to czy to jest realne, czy to jest nierealne? Dajmy na to, jutro nie ma Mateusza Morawieckiego, jest premier Donald Tusk. I co? Nagle, bach, jest 5 zł za benzynę? Czy to jest, Panie Profesorze, możliwe? Pytam pana jako ekonomistę, czy takie pomysły w ogóle są realne, rzeczywiste, czy to nie jest po prostu całkowity odlot, całkowita publicystyka, żeby ładnie powiedzieć, która nie ma nic wspólnego z ekonomią, z podstawami ekonomii, z pewnymi mechanizmami, które działają na rynku, nie tylko polskim, ale też światowym, bo my jesteśmy dzisiaj powiązani z gospodarką światową. Zresztą te 3 ostatnie pytania, które zadałem, to też pytania do panów dyrektorów.</u>
<u xml:id="u-30.19" who="#KrzysztofMróz">I teraz kwestia węgla. Szanowni Państwo, czy jest problem z węglem? Tak, tego nikt nie ukrywa. Tylko powiedzmy sobie szczerze, jasno, uczciwie, co było w Senacie. To wszystko jest nagrane, Szanowni Panowie Senatorowie: krwawy węgiel, jeszcze szybciej wprowadźcie sankcje. Oczywiście my też to mówiliśmy, ale calutka opozycja, począwszy od pana senatora Kleiny, od tych rzędów po senatora Kwiatkowskiego, od pana senatora Borowskiego po tamte miejsca, mówiła: zróbmy to w tym momencie. I wprowadziliśmy to, wprowadziliśmy zakaz. Wszystkie…</u>
<u xml:id="u-30.20" who="#Gloszsali">Sami?</u>
<u xml:id="u-30.21" who="#KrzysztofMróz">Nie, wspólnie. Wszystkie tego typu decyzje sankcyjne, które były wprowadzone, były wprowadzane w pełnym konsensusie politycznym całej sceny politycznej. Jeżeli ktoś się wyłamywał, to była to Konfederacja, nie Platforma, nie SLD czy tam teraz Nowa Lewica, nie Nowoczesna. Było nawet z tej strony w Senacie mówione: szybciej, więcej, mocniej, jeżeli chodzi o sankcje. W niektórych kwestiach rząd zrobił tak, jak sugerowała opozycja, w niektórych nie zrobił. Nigdy nikt nie powiedział, że powinniśmy wprowadzać mniejsze sankcje. Wprowadzaliśmy je w pełnym konsensusie, bo widzieliśmy, jakie jest zagrożenie. No i oczywiście sytuacja, kiedy się wprowadza z dnia na dzień ograniczenia w sprzedaży węgla – przepraszam, Panie Senatorze, jeszcze nie skończyłem – wywołuje konsekwencje. Zatem rząd teraz kombinuje różnymi metodami, jak ten węgiel ściągnąć. No bo jeżeli jest zablokowany węgiel ze wschodu, no trzeba go ściągać z Kolumbii, z RPA, z Australii, z tych krajów, z których da się teraz… Z Kazachstanu, o ile wiem, jakiś węgiel jest ściągany. No, taka jest, że tak powiem, konsekwencja. I też trzeba ludziom uczciwie mówić, że skoro wprowadziliśmy te ograniczenia, to niestety to ma swoje skutki. Rząd kombinuje, jak te skutki dla ludzi łagodzić. Stąd ta ustawa o dopłatach, stąd będą kolejne rozwiązania prawno-finansowe, aby dla ludzi ta cena węgla była jak najmniejsza. O ile wiem, są dyskutowane kolejne rozwiązania. No, my musimy też uwzględnić podatkowe, celne uwarunkowania Unii Europejskiej itd., itd. To nie są takie łatwe przedsięwzięcia. Bo chodzi nam o to, żeby faktycznie ten węgiel dla społeczeństwa był maksymalnie tani w tej sytuacji, w której odcięliśmy się od Rosji. Jeżeli za kilka dni Rosjanie nie uruchomią przesyłu gazu do Niemiec, to będzie armagedon w Niemczech. Cena gazu poszybuje… Zresztą niestety uderzy to też w cały kraj. No, takie są konsekwencje, ta ciemna strona sankcji. I proszę mi wierzyć, że ten rząd robi wszystko, na tyle, na ile ma możliwości, instrumenty, na ile pozwalają uwarunkowania prawne, także europejskie czy nawet światowe, aby łagodzić te skutki, aby ta cena nie była tak wysoka. No, może oczywiście uruchomić import węgla stamtąd i on będzie. Ale jako scena polityczna uznaliśmy, że zagrożenie ze wschodu jest tak realne, że jeżeli nie chcemy mieć ruskich pod Warszawą, to trzeba dzisiaj wspierać Ukrainę i ponieść pewne koszty tego.</u>
<u xml:id="u-30.22" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo…</u>
<u xml:id="u-30.23" who="#KrzysztofMróz">I gdyby rząd nic nie robił, Panowie Senatorowie, to można by było powiedzieć: no, rzucił wszystko, niech ludzie się ratują. Ale ten rząd naprawdę robi wszystko, co jest możliwe, aby ta cena była…</u>
<u xml:id="u-30.24" who="#KazimierzKleina">Bardzo dziękuję…</u>
<u xml:id="u-30.25" who="#KrzysztofMróz">…mniejsza. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#KazimierzKleina">Bardzo dziękuję panu senatorowi.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#KazimierzKleina">Tylko jedno zdanie ad vocem, a później także ja bym chciał powiedzieć parę słów.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#RyszardŚwilski">Rzeczywiście ad vocem.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#RyszardŚwilski">Dziękuję za tę lekcję matematyki i makroekonomii w pana wydaniu, bo rzeczywiście to jest wielka przyjemność pracować z panem w tej komisji. To po pierwsze.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#RyszardŚwilski">A po drugie, ciekawa informacja padła od pana senatora. Bo powiedział pan o KPO. Ale gdzie ten KPO jest? Bo ja teraz już nie wiem, czy jest ten KPO, czy go nie ma, czy pieniądze z KPO są, czy ich nie ma. Może pan by mi to powiedział, jeżeli pan ma taką wiedzę. To po drugie.</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#RyszardŚwilski">Po trzecie, zachęcam pana do lektury wymiany korespondencji pomiędzy Ministerstwem Aktywów Państwowych, ministrem klimatu i KPRM w sprawie węgla. Może wtedy nabierze pan trochę pokory.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#KrzysztofMróz">Ad vocem.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#KazimierzKleina">No, nie ma ad vocem do ad vocem, bo ciągle będzie ad vocem…</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#KazimierzKleina">Wiemy, że KPO do Polski jeszcze nie dotarł, to jest sprawa oczywista i nie ma co na ten temat dyskutować. Znamy powody, dlaczego tak jest. Myślę, że tego nie będziemy wyjaśniali.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#KrzysztofMróz">Pan senator to zrozumiał…</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#KazimierzKleina">Ja myślę, że po prostu bardzo dziękujemy… Ja dziękuję senatorowi Mrozowi za taki wykład, ale on nie dotyczył istoty tego problemu, o którym tu dzisiaj i na tym posiedzeniu komisji mówimy. A mówimy o… Pytanie, które zostało postawione panu ministrowi i pani minister finansów, brzmi: działania związane z ograniczaniem inflacji, czyli jakie działania podejmuje rząd i będzie podejmował, żeby inflacja w Polsce była niższa. Nie mówimy o tych kwestiach… One oczywiście wychodzą przy okazji… Pan dyrektor także powiedział o kwestii pomocy tym w najtrudniejszej sytuacji. To my rozumiemy i akceptujemy. Tylko jest pytanie o to, jakie działania są podejmowane, aby tę inflację obniżyć.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#KazimierzKleina">Pan przywołał pana prezydenta Bidena. Oczywiście możliwe, że w Ameryce inflacja to jest tzw. putininflacja i ona jest na poziomie 8% czy iluś procent, nie wiem, jaka jest w Stanach Zjednoczonych. Ale my mówimy o inflacji dwukrotnie wyższej. Nawet jesteśmy skłonni się zgodzić, że ta inflacja wynikająca z działań wojennych i światowego wzrostu cen surowców energetycznych może wynosić ok. 8%. Ale mówimy o tej inflacji, o której my jako członkowie Komisji Budżetu i Finansów Publicznych mówimy już od kilku lat, a którą prowokuje rząd poprzez działania prowadzące do tego, że ta inflacja krok po kroku rośnie jakby niezależnie od kwestii wojennej. Dzisiaj rozgrzeszanie wszystkich działań rządu wojną to oczywiście łatwizna. I my o tym tutaj mówimy. I dlatego zaprosiliśmy panią minister, żeby powiedziała, jakie działania są podejmowane i jakie chcą podejmować. Niestety, żaden z ministrów na to dzisiejsze spotkanie nie przyszedł, a panowie dyrektorzy mówią: to nie my, jest departament od obligacji czy od innych spraw. My zresztą na posiedzeniach komisji wielokrotnie zwracaliśmy uwagę na to, że obligacje także przyczyniają się do tego, że inflacja się rozkręca. Przecież doskonale pan to pamięta, byliśmy na tym posiedzeniu. To nie wynikało z jakiejś naszej złej woli, tylko było przestrzeganiem przed tym, co się dzieje. Jednak rząd był głuchy na te uwagi i szedł w zaparte w swoich działaniach. I dlatego my chcemy dzisiaj wiedzieć, jakie działania podejmuje rząd. Chcemy za jakiś czas zapytać Narodowy Bank Polski. Zapytamy także i innych partnerów, którzy w tej sprawie są ważni. Bo dzisiaj to jest spychanie kwestii odpowiedzialności. Rząd mówi: to nie my, to KNF, to Narodowy Bank Polski. Niestety czy stety, rząd jest odpowiedzialny także za działania ograniczające inflację. Inflacja to jest największa tragedia, jaka może być, bo ona dotyka wszystkich: tych najbiedniejszych i tych bogatszych. I jeżeli pan senator tego nie dostrzega, tylko jest zachwycony sytuacją, jaka jest…</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#KazimierzKleina">Panowie dyrektorzy… Pan dyrektor tłumaczył i przeliczał nam to, że jest realny wzrost. No to proszę to powiedzieć tym ludziom, nawet tym zarabiającym najmniejsze wynagrodzenie, że oni realnie mają więcej, niż mieli. No, to jest chyba jakieś po prostu… Żyjecie państwo w jakimś świecie kompletnie wyimaginowanym. Po prostu inflacja dzisiaj jest najpoważniejszym problem, z którym wszyscy musimy sobie radzić.</u>
<u xml:id="u-33.10" who="#KazimierzKleina">My jako Platforma Obywatelska składaliśmy propozycje dotyczące chociażby tych wakacji kredytowych. Ja mówiłem także o tym, że jesteśmy skłonni złożyć taką poprawkę, która będzie dotyczyła tylko tej grupy ludzi w najtrudniejszej sytuacji ekonomicznej, ale prosimy, żeby minister finansów powiedział: tak, my chcemy to zrobić wspólnie. Pan mówi teraz o naszych wspólnych działaniach? My dzisiaj nie rządzimy. My możemy wesprzeć niektóre działania. Dzisiaj za to, jaka jest sytuacja, odpowiada PiS i rząd obecnie funkcjonujący. A pan wszystko spycha na Donalda Tuska. Czy jest gdziekolwiek jakakolwiek wypowiedź… Jak się włączy telewizję publiczną, to nie ma programu, w którym by nie powiedziano, że Donald Tusk jest winny wszystkiemu. Albo Niemcy. To są 2 tematy, które w każdym programie są. Ja sporo oglądam, bo jestem częstym gościem w TVP Info itd. 2 winnych temu, co się w Polsce dzieje, to Niemcy i Donald Tusk. No, przecież to jest jakaś paranoja. I dlatego powinniście państwo z tego się wyzwolić – mówię to i do rządu, i do PiS-u – i zacząć myśleć o tym, co wy macie zrobić. A my to wesprzemy oczywiście, jeżeli będą podejmowane działania, które rzeczywiście będą ratowały złotego. To był ciężki, ogromny wysiłek całego społeczeństwa, żeby doprowadzić do tego, że inflacja była zerowa lub nawet ujemna. To była bardzo trudna operacja, kosztowna, która dużo kosztowała całe społeczeństwo. A państwo to wszystko zepsuliście. Doprowadziliście do takiej sytuacji, że inflacja jest na takim poziomie, na jakim jest dzisiaj. I winienie za to tylko Putina i czegoś tam jeszcze, to jest po prostu oszukiwanie obywateli Rzeczypospolitej. I tyle.</u>
<u xml:id="u-33.11" who="#PawełArndt">Jedno zdanie.</u>
<u xml:id="u-33.12" who="#KazimierzKleina">Pan senator Paweł Arndt.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#PawełArndt">Tylko jedno zdanie o tej wysokości inflacji. Z materiału, który otrzymaliśmy z ministerstwa, wynika, że inflacja w styczniu, przed wojną wynosiła 9,4%.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#KazimierzKleina">Teraz byśmy poprosili pana dyrektora, żeby ewentualnie się ustosunkował do tych uwag, które były tutaj zgłoszone. Myślę, że wtedy poprosimy jednak jeszcze raz, żeby przyszedł minister finansów i powiedział rzeczywiście o tym, tak żeby nie było…</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#KazimierzKleina">Ale może rzeczywiście króciuteńko, Panie Senatorze, bo pan bardzo długo występował i przedstawiał te…</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#KrzysztofMróz">Ale skoro jest 5:1 czy 4:1, to…</u>
<u xml:id="u-35.4" who="#KazimierzKleina">Senatorze, mogło być 5:5, ponieważ inni koledzy z PiS mogli przyjść. Tylko pan przyszedł na posiedzenie komisji, dla innych to jest nieinteresujące. Przyjmujemy to do wiadomości.</u>
<u xml:id="u-35.5" who="#KazimierzKleina">Proszę bardzo, Senatorze…</u>
<u xml:id="u-35.6" who="#KazimierzKleina">Byłoby tyle samo i jeszcze…</u>
<u xml:id="u-35.7" who="#KazimierzKleina">A, zanim dyrektor, to jeszcze… Rozumiem, że pan jest z „Lewiatana”, tak?</u>
<u xml:id="u-35.8" who="#KamilSobolewski">Z Pracodawców RP.</u>
<u xml:id="u-35.9" who="#KazimierzKleina">Z Pracodawców RP, przepraszam.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#KrzysztofMróz">Kilka kwestii.</u>
<u xml:id="u-36.1" who="#KrzysztofMróz">Panie Przewodniczący, po pierwsze, proszę mi nie wkładać w usta słów, których ja nie powiedziałem. Nie powiedziałem, że za inflację odpowiada Tusk.</u>
<u xml:id="u-36.2" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-36.3" who="#KrzysztofMróz">Nie. Ja tylko powiedziałem… No, nie powiedziałem takich rzeczy. No wie pan, wszystko jest nagrywane, może pan to sobie odtworzyć, że się tak wyrażę. Ja powiedziałem, że jedyną receptą, którą słyszałem ze strony pana Donalda Tuska, na…</u>
<u xml:id="u-36.4" who="#KazimierzKleina">Stop, Panie Senatorze…</u>
<u xml:id="u-36.5" who="#KrzysztofMróz">…obniżenie inflacji…</u>
<u xml:id="u-36.6" who="#KazimierzKleina">…dzisiaj rządzi Prawo i Sprawiedliwość…</u>
<u xml:id="u-36.7" who="#KrzysztofMróz">Ale chwileczkę, no niech…</u>
<u xml:id="u-36.8" who="#KazimierzKleina">Panie Senatorze…</u>
<u xml:id="u-36.9" who="#KrzysztofMróz">No, znowu pan mi teraz…</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#KazimierzKleina">Panie Senatorze, dzisiaj rządzi PiS i jest jego rząd. Mówimy nie o tym, co się mówi w opozycji, ktokolwiek by to mówił, tylko mówimy o tych, którzy mają realny wpływ na gospodarkę i na finanse. I o tym proszę mówić.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofMróz">Panie Przewodniczący, nie mówiłem, że inflacja jest winą Tuska, tylko powiedziałem, że propozycją Donalda Tuska jest podwyżka o 20%. Zapytałem pana profesora, czy realizacja tego postulatu politycznego jednego z liderów politycznych będzie proinflacyjna, czy nie będzie miała skutków proinflacyjnych. Więc takie było pytanie.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#KrzysztofMróz">Jeżeli chodzi o pana senatora Świlskiego, którego dotknęło moje wyliczenie, to ono oczywiście było złośliwe, ale pan także bardzo nieelegancko się zachował w stosunku do panów dyrektorów, gdy pan mówił: żądamy prawdy, prawdy, prawdy. To tak, jakby ci młodzi ludzie, panowie dyrektorowie… To co, oni przyszli kogoś okłamać? Skoro pan tak łapie kogoś za słówka, że gdzieś ktoś coś tam zrobił, to trzeba być precyzyjnym. I ja panu wykazywałem, gdzie pan nie był precyzyjny.</u>
<u xml:id="u-38.2" who="#KazimierzKleina">Ale, Panie Senatorze…</u>
<u xml:id="u-38.3" who="#KrzysztofMróz">Więc to jest właśnie taka…</u>
<u xml:id="u-38.4" who="#KazimierzKleina">Panie Senatorze…</u>
<u xml:id="u-38.5" who="#KrzysztofMróz">…rzecz, że to było w tym momencie…</u>
<u xml:id="u-38.6" who="#KazimierzKleina">…nie było pana…</u>
<u xml:id="u-38.7" who="#KrzysztofMróz">Ale to było ostatnie…</u>
<u xml:id="u-38.8" who="#KazimierzKleina">…w tym czasie, gdy pan dyrektor mówił o tym w swoim…</u>
<u xml:id="u-38.9" who="#KrzysztofMróz">Ale ja słuchałem, wie pan…</u>
<u xml:id="u-38.10" who="#KazimierzKleina">Możliwe, że…</u>
<u xml:id="u-38.11" who="#KrzysztofMróz">…więc spokojnie, spokojnie.</u>
<u xml:id="u-38.12" who="#KrzysztofMróz">I ostatnia kwestia, do której chciałbym się odnieść. No, Panie Senatorze, nie pamiętam, można to sprawdzić w imiennych wynikach głosowań, ale wakacje kredytowe poparła chyba mniej więcej połowa większości senackiej. Nie wszyscy, niektórzy nie. Więc, wie pan, niech pan teraz nie krytykuje czegoś, co poparliście. No na miłość boską…</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#KazimierzKleina">Panie Senatorze, ale proszę nie kręcić w sprawie tych spraw kredytowych. Była jasna, prosta oferta: jeżeli rząd chce w tej sprawie współpracować z opozycją, chce, żeby opozycja wzięła na siebie część odpowiedzialności, to musi to powiedzieć, a jeżeli nie, to nie będziemy występowali przeciwko tego typu ustawom. Ale polityczną…</u>
<u xml:id="u-39.1" who="#KrzysztofMróz">Popierała w większości…</u>
<u xml:id="u-39.2" who="#KazimierzKleina">Panie Senatorze, przecież pan sobie kpi albo nie rozumie rzeczywistości.</u>
<u xml:id="u-39.3" who="#KazimierzKleina">Proszę bardzo, przedstawiciel Pracodawców RP. Bardzo proszę, Panie Dyrektorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#KamilSobolewski">Bardzo dziękuję.</u>
<u xml:id="u-40.1" who="#KamilSobolewski">Panie Przewodniczący! Szanowni Panowie Senatorowie! Szanowni Panowie Dyrektorzy! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-40.2" who="#KamilSobolewski">Mnie troszkę zabrakło diagnozy stanu… Ja może przedstawię się. Nazywam się Kamil Sobolewski i jestem głównym ekonomistą organizacji Pracodawcy RP, największej w Polsce organizacji pracodawców. Chciałbym zabrać głos na temat diagnozy stanu oraz rozwiązań, które rząd w szczególności, zgodnie z tematem dzisiejszego spotkania, mógłby podjąć, aby walczyć z inflacją.</u>
<u xml:id="u-40.3" who="#KamilSobolewski">Może nie będę dłużej uzasadniał tego, co wszyscy czujemy, że inflacja jest prawdziwym problemem polskiej gospodarki niezależnie od tego, kogo o nią obwinimy. Wiele wskazuje na to, że bez realnych działań ta inflacja sama nie zniknie albo będzie się utrzymywać dłużej. Na naszych stronach internetowych zamieściliśmy w lipcu diagnozę tego, jak będzie się kształtować sytuacja inflacyjna na świecie w najbliższych latach i z jakich czynników to wynika. Pozwolę sobie po tym spotkaniu podzielić się nią z panami dyrektorami. Jeżeli panowie senatorowie będą zainteresowani, to również. Wydaje się, że podłoże inflacji jest bardzo wielorakie i niekoniecznie spór polityczny, tylko jednak rzetelna diagnoza ekonomiczna jest potrzebna, żeby sobie z tym problemem poradzić.</u>
<u xml:id="u-40.4" who="#KamilSobolewski">To, czego mi zabrakło w wywodzie… Ja przepraszam za spóźnienie, byłem ograniczony przepustowością Biura Przepustek w dniu przyjmowania licznych wycieczek. To, czego mi zabrakło w wywodzie, to rzetelna diagnoza tego, z czym ta inflacja jeszcze się wiąże. Bo z jednej strony jest inflacja, a z drugiej strony, tak jak pan senator powiedział, jest drastyczne zagrożenie dla całej gospodarki. Jest również nierównowaga zewnętrzna. O tym dzisiaj nie było mowy, a to bardzo warto sobie powiedzieć. Ogromnym zagrożeniem dla polskiej gospodarki jest inna emanacja przewagi popytu nad dostępnością produktów i usług, mianowicie taka emanacja, że więcej importujemy, niż eksportujemy. Ta sytuacja się zmieniła bardzo dynamicznie, bo jeszcze w zeszłym roku w grudniu mieliśmy nadwyżkę w handlu zagranicznym. Teraz nasz rachunek obrotów bieżących wskazuje deficyt. Za I kwartał ten deficyt wyniósł 6% PKB. Za kwiecień – to ostatnie dane – on wyniósł 8% PKB. Szanowni Państwo, jeżeli nasza gospodarka będzie w tym tempie generować przewagę popytu na zagraniczne dobra i usługi nad podażą tego, co my możemy zaoferować gospodarce światowej, to do końca tego roku deficyt w obrotach bieżących sięgnie 7% PKB, co powszechnie na całym świecie jest uznawane za poziom alarmowy. Będziemy mieli 3 problemy, czyli będziemy mieli problem inflacji, który jest globalny, będziemy mieli problem nadmiernego deficytu budżetowego sektora finansów publicznych, bo 4,3% planowane przez rząd oznacza nadmierny problem, i będziemy mieli problem podwójnego deficytu, czyli deficyt na rachunku obrotów bieżących wyniesie 7%. Warto tutaj dla informacji panów senatorów powiedzieć, że ten rachunek obrotów bieżących to jest miara pewnego strumienia, ale istotne jest też to, czy ten strumień wlewa się do wanny pełnej, czy pustej. I tutaj również nie ma dobrych wiadomości, bo poziom właśnie wypełnienia tej wanny deficytami historycznymi, czyli pozycja inwestycyjna netto, według monitoringu nierównowag Komisji Europejskiej również przekracza poziom alarmowy, który wynosi 35%, gdyż jest 40%. Czyli mamy idealne makroekonomiczne uwarunkowania do powstania doskonałej burzy. A inflacja jest bardzo istotną składową tego razem z głębokim spowolnieniem gospodarczym, które nas czeka.</u>
<u xml:id="u-40.5" who="#KamilSobolewski">Ja muszę z panami podzielić się też głęboką obawą, że diagnoza sytuacji gospodarczej wynikająca z danych statystycznych dzisiaj jest nadmiernie optymistyczna. To dotyczy zarówno wkładu zapasów, jak i samej produkcji. Dość powiedzieć, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego np. wzrost produkcji energii elektrycznej w I kwartale tego roku przekroczył 40%. I wszyscy ekonomiści, łącznie z panami dyrektorami, świetnie sobie zdają sprawę z tego, że cud pod tytułem „wzrost produkcji energii elektrycznej o 40%” bez analogicznego wzrostu zużycia surowców i wzrostu produktywności trochę pachnie tym, że być może w statystykach przeszacowujemy produkcję, a nie doszacowujemy wzrostu cen. Być może wzrost cen w statystykach jest zaniżony, czyli tak naprawdę mamy jeszcze wyższy wzrost cen i jeszcze większy problem ze wzrostem, niż nam się wydaje. Ta baza do schłodzenia gospodarki jest być może mniejsza, niż wszystkim się wydaje, czyli 8,5% wzrostu PKB w I kwartale.</u>
<u xml:id="u-40.6" who="#KamilSobolewski">To jest sytuacja dramatyczna. I pytanie, jak sobie z tą sytuacją poradzić. To oczywiście nie jest czas na mój wykład, bo też nie taka jest moja rola. Ja chciałbym nadmienić panom dyrektorom, że 30 maja opublikowaliśmy na naszej stronie informację, jak walczyć z inflacją. I jeśli chodzi o diagnozę, to takie najbardziej ogólne założenia.</u>
<u xml:id="u-40.7" who="#KamilSobolewski">Jeżeli Narodowy Bank Polski, nie zdecyduje się, a wiadomo, że się nie zdecyduje z wiadomych powodów, na sprzedaż obligacji skarbowych z portfela, to ma tylko jeden instrument, czyli stopy procentowe. A te stopy procentowe chłodzą cały popyt, czyli i popyt konsumpcyjny, i popyt inwestycyjny. Z teorii ekonomii wiemy, że żeby sobie z problemem niedoboru produkcji… Bo problem, który dzisiaj mamy, to jest problem niedoboru dóbr i usług, który wywołuje inflację i nadmierny import. Żeby sobie z tym poradzić, trzeba pobudzić inwestycje. A jaka jest sytuacja w zakresie inwestycji? Według danych o PKB za I kwartał 2022 r. stopa inwestycji, czyli udział inwestycji w PKB, spadła do 16%. Rząd w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju…</u>
<u xml:id="u-40.8" who="#KazimierzKleina">Trwa od wielu lat…</u>
<u xml:id="u-40.9" who="#KamilSobolewski">Tak.</u>
<u xml:id="u-40.10" who="#KamilSobolewski">Rząd w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju słusznie w 2017 r. zakładał, że 20% to jest za mało, trzeba dojechać do 25%. Powtórzyli to państwo… To znaczy państwo… No, panowie reprezentujecie poziom dyrektorski, ale nasi ministrowie, cały rząd powtórzył to uchwałą podjętą chyba w tym miesiącu, zapowiadając, że chce podnieść poziom inwestycji prywatnych. No, teoria ekonomii zna 3 sposoby na to, żeby poradzić sobie ze wzrostem produkcji: pierwszy to inwestycje, drugi to wzrost nakładu pracy, trzeci to innowacje. No, skoro innowacje nie powstaną tylko dlatego, że bardzo chcemy, skupmy się na rynku pracy i skupmy się na inwestycjach. Z panem dyrektorem byłem wczoraj na konferencji Banku Światowego, gdzie pan sam prezentował wnioski, które sprowadzają się do tego, że wzrost podaży pracy w Polsce będzie bardzo trudno osiągnąć i będzie on musiał się opierać na drobnych rezerwach efektywnościowych wśród ludzi starszych, wśród kobiet wychowujących dzieci i ewentualnie wśród ludzi młodych. Jeśli weźmie się pod uwagę demografię, to będzie bardzo dobrze, jeżeli wszystkie te rezerwy jeszcze z 2 lata pozwolą nam utrzymać zatrudnienie na poziomie ponad 17 milionów, który właśnie osiągnęliśmy. Czyli będzie spadek w zakresie siły roboczej. Jedyny sposób na to, żebyśmy mogli sobie bez kryzysu gospodarczego poradzić z obecną inflacją, to pobudzenie inwestycji i wydźwignięcie ich z rekordowo niskich poziomów. I wokół tego tematu, jak pobudzić inwestycje, jak stworzyć klimat do inwestowania, jak nie odstraszać przedsiębiorców, jak nie zakłamywać rzeczywistości, tak żeby mimo dobrych intencji nie prowadziło to do błędnych wniosków i błędnej polityki gospodarczej… O tym w dużym stopniu jest ten materiał. Ja bym chciał ze strony Pracodawców RP zadeklarować gotowość współpracy i z panami senatorami, czy w ramach komisji, czy w dowolnym innym formacie, i z ministerstwem. Nam po prostu bardzo zależy na tym, żeby gospodarka przetrwała.</u>
<u xml:id="u-40.11" who="#KamilSobolewski">Ja na podstawie osobistego doświadczenia też coś powiem. Bo pan wspominał, Panie Dyrektorze, o Departamencie Długu Publicznego. Ja przez bardzo długie lata mojej kariery zawodowej zarządzałem największymi funduszami w tym kraju. Operowałem kwotą 40 miliardów zł od drugiej strony niż ministerstwo. Myślę więc, że co do diagnozy na temat rynku obligacji mogę się wypowiedzieć jak mało kto. Bardzo serdecznie służę też radą i pomocą w tej sprawie. I to, co mogę powiedzieć, żeby było dosłownie jednym zdaniem… Ja się obawiam, że rynek obligacji, nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, w momencie, kiedy inflacja w Unii Europejskiej czy w Stanach Zjednoczonych wynosi 8,5%, a bezpieczne rentowności wynoszą 2% czy 3%, może czekać taki szok, że nastąpi odcięcie takich krajów jak Polska, krajów z podwójnym deficytem, od dostępu do tego rynku na miesiące. I uważam, że niezależnie od tego, czy panowie dyrektorzy jesteście decyzyjni politycznie, czy nie jesteście decyzyjni politycznie, tego przekazu strasznie brakuje. Ryzyko, że rynek długu może spowodować, że będziemy musieli ciąć wszystkie wydatki, jak leci, to jest tak poważne zagrożenie dla gospodarki, że należy się zastanowić, jak tym ryzykiem zarządzać. Bo państwo macie w Departamencie Długu Publicznego w przyszłym roku do oddania 150 miliardów zł starych długów plus nowe deficyty. I to jest kwota, która poraża, jeżeli ten dostęp do rynku miałby ustać na więcej niż 3 miesiące, bo ta poduszka finansowa w postaci 100 miliardów wystarczy… Trzeba się zastanowić, jak zarządzać tym ryzykiem, bo z rynków światowych może przyjść, tak jak w 2008 r., 2009 r., ta pierwsza iskra, która spowoduje, że wszystkie te misternie układane plany polityczne będą po prostu pod presją twardej rzeczywistości ekonomicznej. I ten risk management, tak jak mówię… Jeśli chodzi o ryzyka, które można znieść, to można się nie ubezpieczać, ale jeśli chodzi o ryzyka, które mogą być fatalne w skutkach, to zawsze trzeba wykupić ubezpieczenie. A pytanie, jakie ubezpieczenie my wykupiliśmy, moim zdaniem pozostaje bez odpowiedzi. To powinna być merytoryczna dyskusja, niezależnie od tego, czy Putin jest winien tej inflacji, czy nie. Dlatego ja bym chciał bardzo zachęcić do tego, żeby stworzyć takie forum, żeby o tym rozmawiać, żeby się nie zarzucać, że tak powiem, pretensjami, tylko znaleźć rozwiązania, gdyż bez tych rozwiązań może nas czekać rzeczywistość, w której nikt nie będzie szczęśliwy. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo za to bardzo ważne, mądre i dobre wystąpienie, dla nas też pouczające.</u>
<u xml:id="u-41.1" who="#KazimierzKleina">Z kolegami w międzyczasie rozmawiałem o tym, że zaprosimy pana na specjalne posiedzenie, może w jeszcze innym towarzystwie, żeby rzeczywiście nad tymi sprawami dyskutować. Pewnie uruchomienie KPO to byłby jeden z tych elementów, który by pomógł w tej sprawie, ale to oczywiście wymaga także chęci ze strony rządu.</u>
<u xml:id="u-41.2" who="#KazimierzKleina">Panie Dyrektorze, bardzo proszę. Mamy bardzo mało czasu, tak że proszę jeszcze o pana ewentualnie krótki komentarz do tego, co tutaj zostało powiedziane.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#MarekSkawiński">Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-42.1" who="#MarekSkawiński">Padło tutaj trochę takich pomniejszych uwag, niezwiązanych z tematem głównym, ale mimo to odniosę się do niektórych z nich.</u>
<u xml:id="u-42.2" who="#MarekSkawiński">Pierwsza sprawa to ta obniżka PIT i to dodawanie stawki zdrowotnej. Oczywiście nie można tak robić z ekonomicznego punktu widzenia. To, co się liczy z ekonomicznego punktu widzenia, to tzw. efektywna stawka podatku, w przypadku której bierze się pod uwagę wszystkie parametry systemu podatkowo-składkowego, czyli zarówno składkę zdrowotną, jak i PIT. I np… No bo wiadomo, że sytuacje podatnika się różnią. Jednak dla takiego singla, jeżeli porównamy sobie rok 2021 i rok 2022, efektywny próg straty, czyli uwzględniający PIT, ZUS, NFZ, Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, to ok. 18 tysięcy zł. Czyli dopiero po przekroczeniu tego poziomu, zresztą zgodnie z założeniami, ktoś może stracić.</u>
<u xml:id="u-42.3" who="#MarekSkawiński">Jeszcze à propos obniżki PIT chciałbym powiedzieć, do czego pan Sobolewski…</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#KazimierzKleina">Panie Dyrektorze, mam prośbę. Ten PIT jest już tak przedyskutowany…</u>
<u xml:id="u-43.1" who="#MarekSkawiński">Okej.</u>
<u xml:id="u-43.2" who="#KazimierzKleina">…że ja myślę, że wszyscy w tym gronie mniej więcej wiedzą…</u>
<u xml:id="u-43.3" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-43.4" who="#KazimierzKleina">Wiedzą, wiedzą, nie ma co kiwać głową.</u>
<u xml:id="u-43.5" who="#KazimierzKleina">Myślę, że to jest tak: jeden popada w jedną skrajność, drugi w drugą skrajność. Wiemy, rozumiemy tę zasadę, szkoda czasu na to.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#MarekSkawiński">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-44.1" who="#MarekSkawiński">W każdy razie chciałem to sprostować, bo pod względem ekonomicznym jest tak, że istotna jest efektywna stawka podatku, a nie tzw. stawki krańcowe, efektywna, czyli uwzględniająca też kwotę wolną.</u>
<u xml:id="u-44.2" who="#MarekSkawiński">Odnosząc się do tego, co powiedział pan dyrektor Sobolewski, powiem, że ta obniżka PIT miała też na celu pobudzenie tych zasobów siły roboczej. Największa obniżka jest dla przedziału od ok. 50% przeciętnego wynagrodzenia do 75% przeciętnego wynagrodzenia. Z badań Piotra Lewandowskiego z Instytutu Badań Strukturalnych wynika, że tam właśnie są te rezerwuary siły roboczej i tam najbardziej, że tak powiem, zmniejszył się klin podatkowy, w związku z czym te osoby – i tu mówimy właśnie np. o tych osobach w wieku 50+ – mogą być bardziej zachęcone do pracy, bo one bardziej, jak wiadomo z badań, reagują na taką obniżkę.</u>
<u xml:id="u-44.3" who="#MarekSkawiński">Jeżeli chodzi o samorządy, bo było też pytanie o samorządy, to była już procedowana i została już uchwalona reguła dotycząca jednostek samorządu, która rekompensuje ubytki w PIT samorządom. Wystarczy tylko sięgnąć po ocenę skutków regulacji, która została przedstawiona, do tej obniżki lipcowej. Tam widać, że zdecydowaną część jej skutków – nie pamiętam, ale to mniej więcej 90–95% – ponosi budżet państwa, a nie jednostki samorządu terytorialnego.</u>
<u xml:id="u-44.4" who="#MarekSkawiński">Jeszcze może odniosę się do tego, że… Oczywiście wtedy, kiedy mówimy o średnich, to znaczy mówimy o średnim wzroście płacy realnej i średniej inflacji, wiadomo, że upraszczamy sytuację. I to nie jest tak, że my bagatelizujemy inflację. Uważamy, że pod względem makroekonomicznym oczywiście to jest zjawisko, które jest negatywne. Zresztą każdy ekonomista to powie. Jeżeli operujemy na średnich, to wiadomo, że nie każdy się załapał np. na podwyżkę. Są rzeczywiście jednostki, które…</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#KazimierzKleina">Panie Dyrektorze, jak mówię, za chwileczkę musimy kończyć. Ja rozumiem…</u>
<u xml:id="u-45.1" who="#MarekSkawiński">Dobrze. To ja może przejdę do głównych punktów…</u>
<u xml:id="u-45.2" who="#KazimierzKleina">…że to są… Wie pan, my się spotkaliśmy głównie po to, żeby mówić o tej kwestii inflacji, prawda?</u>
<u xml:id="u-45.3" who="#MarekSkawiński">Dobrze, to…</u>
<u xml:id="u-45.4" who="#KazimierzKleina">A troszeczkę pan, mówiąc o tym, jak rząd wspiera tych, którzy tracą na inflacji, spowodował, że senatorowie zaczęli się wypowiadać też w tym duchu.</u>
<u xml:id="u-45.5" who="#MarekSkawiński">Dobrze, już…</u>
<u xml:id="u-45.6" who="#KazimierzKleina">Może błąd na początku tej rozmowy był taki, że ja powinienem natychmiast przerwać czy nie pozwolić panu mówić o tych różnych kwestiach pomocowych, bo one wywołały te emocje. My chcemy rozmawiać głównie o inflacji, o tym, jak ją po prostu ograniczyć w dłuższej perspektywie.</u>
<u xml:id="u-45.7" who="#MarekSkawiński">Dobrze.</u>
<u xml:id="u-45.8" who="#KazimierzKleina">Myślę, że dyrektor Sobolewski, któremu jestem wdzięczny, pokazał jakby cały ten szerszy kontekst tego problemu. Liczyłem na to, że to zrobi także minister finansów i pokaże, co trzeba zrobić, jak on to widzi. To nam dzisiaj się nie udało. Nie mam, broń Boże, do pana pretensji.</u>
<u xml:id="u-45.9" who="#MarekSkawiński">Ale czy mogę dokończyć?</u>
<u xml:id="u-45.10" who="#KazimierzKleina">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#MarekSkawiński">Dobrze. To ja może też powiem…</u>
<u xml:id="u-46.1" who="#MarekSkawiński">Po pierwsze, jest tak, że tak jak mówiłem, Rada Polityki Pieniężnej rozpoczęła ten cykl podwyżek od października 2021 r. Czyli de facto, zgodnie z tymi kanałami transmisyjnymi, my jeszcze najprawdopodobniej nie widzieliśmy tych efektów w danych. Tak więc to jest jeden czynnik, który może powodować to, że ta inflacja będzie spadała.</u>
<u xml:id="u-46.2" who="#MarekSkawiński">Drugi to są tzw. efekty bazowe.</u>
<u xml:id="u-46.3" who="#MarekSkawiński">Po trzecie, chciałbym zwrócić uwagę na to, że nie ma takiej instytucji międzynarodowej ani polskiej, która by nie przewidywała spadku inflacji w 2023 r.</u>
<u xml:id="u-46.4" who="#MarekSkawiński">Ja może jeszcze bym oddał głos dyrektorowi Sawulskiemu z prośbą o uzupełnienie i o odniesienie się do tych terms of trade.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#JakubSawulski">Tak, ja powiem o 2 kwestiach.</u>
<u xml:id="u-47.1" who="#JakubSawulski">Pierwsza to wskazanie w odpowiedzi na pytanie pana senatora konkretnych działań antyinflacyjnych na tej liście. Ta lista, którą przesłaliśmy, zawiera zarówno działania, które mają na celu ochronę najuboższych, najbardziej dotkniętych przed skutkami inflacji, jak i te, które mają na celu obniżenie wskaźnika inflacji, dlatego że tak dzisiaj rząd postrzega rolę polityki fiskalnej, czyli ta polityka fiskalna ma 2 cele. Jeżeli chodzi o ten drugi cel, czyli obniżenie wskaźnika inflacji, to są to punkty piąty i szósty na tej liście, tzn. tarcza antyinflacyjna. To jest jedno działanie, ale o szerokim zakresie, dlatego że mamy tutaj obniżkę podatków pośrednich od wielu dóbr i usług…</u>
<u xml:id="u-47.2" who="#komentarz">Wypowiedź poza mikrofonem</u>
<u xml:id="u-47.3" who="#KazimierzKleina">Bardzo cię proszę, pozwól panu skończyć. Dobrze?</u>
<u xml:id="u-47.4" who="#JakubSawulski">Wspomniał także pan senator o tym, że chciałby, żeby inflacja w Polsce dziś wynosiła tyle, ile wynosi średnio w państwach Unii Europejskiej. Wydaje mi się, że to jest niewłaściwy punkt odniesienia, gdyż zapominamy o tym, że dzisiaj wysokość inflacji w państwach Unii Europejskiej w bardzo dużym stopniu zależy od koszyków konsumpcyjnych. W państwach biedniejszych, a na tle państw Unii Europejskiej wciąż jesteśmy państwem mniej zamożnym, udział energii oraz żywności w koszykach konsumpcyjnych jest dużo większy niż w państwach Europy Zachodniej. Precyzyjnie rzecz ujmując, w państwach strefy euro ten udział wynosi 28%, a w Polsce wynosi on 33%. I te 5 punktów procentowych różnicy ma duże znaczenie dla wysokości inflacji w poszczególnych krajach, dlatego że dzisiaj ceny energii i ceny żywności rosną najszybciej z powodów globalnych, z powodu globalnych cen surowców energetycznych i z powodu globalnych cen żywności. Przykładowo globalny indeks cen żywności FAO przygotowywany od 1990 r. dzisiaj jest na poziomach rekordowych, najwyższych w historii. W konsekwencji we wszystkich państwach Europy Środkowo-Wschodniej, nie w państwach Unii Europejskiej, tylko tych państwach Europy Środkowo-Wschodniej, które mają podobne koszyki konsumpcyjne jak Polska, ta stopa inflacji jest wyższa. Dzisiejszy odczyt Eurostatu: 22% – Estonia, 21% – Litwa, 19% – Łotwa, 16% – Czechy, 15% – Bułgaria, 14,2% – Polska, 13% – Rumunia, 13% – Słowacja i Węgry, 12% – Chorwacja. To jest Europa Środkowo-Wschodnia, właściwy punkt odniesienia dla Polski.</u>
<u xml:id="u-47.5" who="#JakubSawulski">Odpowiadając w kwestii rachunku obrotów bieżących, bo to rzeczywiście z punktu widzenia makroekonomicznego jest obecnie sprawa fundamentalna, powiem, że my widzimy te ryzyka związane z pogarszającym się rachunkiem obrotów bieżących w Polsce. Jednak fakty są takie, że jest to trochę niezależne od tego, co mamy w kraju, o czym doskonale pan dyrektor wie, gdyż mamy pogarszające się tzw. terms of trade, tzn. ceny dóbr, które my eksportujemy z Polski, rosną wolniej niż ceny dóbr, które my importujemy do Polski, dlatego że importujemy w znacznym stopniu czy w jakiejś tam części surowce energetyczne, a ich nie eksportujemy. I to pogarsza nasz rachunek obrotów bieżących, a nie… Czy przede wszystkim to go pogarsza, a w znacznie mniejszym stopniu powoduje to jakaś nierównowaga między popytem a podażą, co pan sugerował w swojej wypowiedzi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#KazimierzKleina">Dziękuję bardzo panu dyrektorowi. Oczywiście wsłuchujemy się w te pana uwagi, ale pamiętamy też czas, gdy w Polsce inflacja była zerowa, a nawet ujemna lub bardzo bliska zeru i to był jeden z najlepszych poziomów inflacji w całej Unii Europejskiej. I wówczas nie przyrównywaliśmy się do krajów Europy Środkowo-Wschodniej, bo pokazywaliśmy najlepsze wskaźniki. Ale to już jest jakby inna kwestia i to zostawiamy.</u>
<u xml:id="u-48.1" who="#KazimierzKleina">Proszę państwa, dziękuję bardzo wszystkim za udział i dziękuję za te głosy</u>
<u xml:id="u-48.2" who="#KazimierzKleina">Zamykam posiedzenie.</u>
<u xml:id="u-48.3" who="#komentarz">Koniec posiedzenia o godzinie 14 minut 06</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>