text_structure.xml 56.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 9 minut 05)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy zastępca przewodniczącego Ryszard Majer)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę o zajęcie miejsc, za chwilę zaczynamy posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#RyszardMajer">Witam państwa bardzo serdecznie na posiedzeniu Komisji Spraw Zagranicznych i Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#RyszardMajer">Przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest przesłuchanie kandydata na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Portugalii, pana Jacka Junosza-Kisielewskiego.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#RyszardMajer">Witam serdecznie, Panie Ambasadorze. Witam państwa senatorów, witam również gości z Ministerstwa Spraw Zagranicznych: panią Barbarę Ćwioro, zastępcę dyrektora Departamentu Polityki Europejskiej, i panią Agnieszkę Zygadło – drugiego sekretarza z Wydziału Europy Zachodniej w Departamencie Polityki Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#RyszardMajer">Konwencja naszych spotkań z kandydatami na ambasadorów jest taka, że najpierw kandydat na ambasadora przedstawia założenia swojej misji, swój ogląd sytuacji kraju, do którego jedzie, i to, jak postrzega swoją rolę w uwarunkowaniach lokalnych, a potem państwo senatorowie – o ile mają takie życzenie – zadają pytania odnoszące się do misji.</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę, Panie Ambasadorze, o przedstawienie planów swojej misji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#JacekJunoszaKisielewski">Szanowny Panie Przewodniczący! Szanowna Pani Senator! Panowie Senatorowie! Pani Dyrektor!</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#JacekJunoszaKisielewski">Portugalia jest dla Polski ważnym i przyjaznym partnerem. To, co nas łączy z Portugalią, to członkostwo w Unii Europejskiej, w NATO, w OECD i w Organizacji Narodów Zjednoczonych. Trzeba przy tym zaznaczyć, że w NATO i OECD Portugalia ma status członka założyciela tych organizacji, a w Unii Europejskiej jest o 18 lat dłużej niż Polska i ma takie doświadczenia, które warto wykorzystywać.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#JacekJunoszaKisielewski">Szukając historycznych odniesień dla relacji polsko-portugalskich, warto sięgnąć do XVI wieku – a rzadko się to czyni – do okresu, kiedy Portugalia była największą potęgą morską świata, dominowała w handlu międzynarodowym, a Polska była jednym z największych i najważniejszych krajów europejskich, w dodatku wielokulturowym i tolerancyjnym.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#JacekJunoszaKisielewski">Stosunki Polski i Portugalii cechuje brak kwestii spornych w relacjach dwustronnych, obserwujemy też dużą zbieżność interesów w ramach agendy europejskiej i agendy NATO. Miarą tych dobrych stosunków jest wysoka dynamika bezpośrednich kontaktów na najwyższych szczeblach. Przywołam tutaj ostatnią wizytę pana prezydenta Andrzeja Dudy w kwietniu tego roku w Portugalii, kiedy spotkał się z premierem, a także z nowym prezydentem Marcelo Rebelo de Sousa, a z poprzednim prezydentem, Anibalem Cavaco Silvą, spotkał się we wrześniu ubiegłego roku. Z kolei pani premier spotkała się z obecnym premierem rządu w listopadzie ubiegłego roku w ramach konferencji klimatycznej w Paryżu. Oprócz takich spotkań regularnie odbywają się konsultacje na szczeblu podsekretarzy lub sekretarzy stanu i dyrektorów politycznych oraz dyrektorów do spraw europejskich. Moją powinnością będzie zabieganie o utrzymanie tej wysokiej dynamiki kontaktów, a w miarę możliwości jeszcze ich rozwinięcie, a także poszerzenie agendy naszego dialogu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#JacekJunoszaKisielewski">Warto też wspomnieć o tym, że choć kadencja obecnego Zgromadzenia Republiki Portugalskiej trwa krótko, to już 2 lutego powołano Parlamentarną Grupę Przyjaźni Portugalia – Polska, a należy zaznaczyć, że takich grup w parlamencie nie ma zbyt wiele i że one są zarezerwowane dla naprawdę liczących się partnerów.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#JacekJunoszaKisielewski">Agenda naszych relacji jest bardzo bogata, obejmuje oczywiście problemy stricte dwustronne, ale przede wszystkim stanowiące przedmiot zainteresowania obu krajów – takie jak problemy europejskie, północnoatlantyckie, a także zagrożenia globalne i regionalne. W ramach osobistych kontaktów z partnerami portugalskimi będę eksponował te elementy agendy, które są najistotniejsze z punktu widzenia naszego interesu narodowego, m.in.: wschodni wymiar sąsiedztwa europejskiego, w tym inicjatywę Partnerstwa Wschodniego, potrzebę jednolitej polityki wobec Federacji Rosyjskiej, potrzebę trwałego wzmocnienia flanki wschodniej NATO, sprzeciw wobec jakichkolwiek prób ograniczania funkcjonowania jednolitego rynku w Unii Europejskiej, ochronę praw pracowników delegowanych i wreszcie potrzebę zapewnienia Europie trwałego bezpieczeństwa energetycznego. Ale ważne z punktu widzenia naszych interesów jest również prowadzenie dialogu w ramach tych elementów agendy, do których to Portugalia przywiązuje wagę, jako że stanowią one jej priorytet, a więc działania w basenie Morza Śródziemnego – dla Portugalii istotne są kwestie partnerstwa południowego – oraz działania wobec Afryki Wschodniej i Bliskiego Wschodu. I oczywiście te działania placówka będzie starannie monitorować.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#JacekJunoszaKisielewski">Chciałbym przejść teraz do drugiego priorytetu mojej działalności, do działań w dziedzinie gospodarczej, przede wszystkim do promocji polskiego eksportu i możliwości inwestowania w Polsce. Jeśli przyjrzymy się wynikom współpracy gospodarczej w ubiegłym roku, to można stwierdzić, że są one zadowalające. Wymiana gospodarcza osiągnęła poziom 1 miliarda 226 milionów euro, nasz eksport wzrósł o 11,4%, a Polska jest jednym z najważniejszych odbiorców inwestycji portugalskich w Europie Środkowo-Wschodniej. Jednak jeśli wyrazimy te same wartości w procentach, to okaże się, że polski eksport do Portugalii to zaledwie 0,4% całego naszego eksportu, a import z Portugalii do Polski to zaledwie 0,3% ogólnego naszego importu. Czyli w gruncie rzeczy udział tej wymiany handlowej nie jest zbyt duży i myślę, że w naszych relacjach gospodarczych drzemie spory potencjał do rozwinięcia, do wykorzystania. Jakie są przyczyny obecnego stanu? Myślę, że odległość geograficzna, globalny kryzys, który szczególnie dotknął Portugalię, no, Polskę w mniejszym stopniu, z czego się bardzo cieszymy, ale też pewnie słaba znajomość języka partnera w obu przypadkach – i w Polsce, i w Portugalii. Tak że chciałbym dużą uwagę poświęcić zdynamizowaniu naszych stosunków gospodarczych, co oczywiście musi się odbywać we współpracy z instytucjami w Polsce, przede wszystkim z Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych, z Krajową Izbą Gospodarczą. Ministerstwo Rozwoju zapowiada powołanie nowej agencji promocji eksportu – ma to nastąpić w 2017 r. A więc będę z uwagą się temu przyglądał, a kiedy ta agencja powstanie, będę chciał nawiązać z nią kontakt.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#JacekJunoszaKisielewski">Warto może na koniec tej sekwencji powiedzieć, że jeśli idzie o nasze relacje gospodarcze, to należy rozwijać nie tylko bezpośrednią wymianę handlową i bezpośrednią współpracę o charakterze dwustronnym, ale należy także pamiętać o rozwiniętych stosunkach Portugalii z krajami luzofońskimi w Afryce, Ameryce Południowej i Azji i warto też wykorzystać Portugalię jako partnera w nawiązaniu kontaktów poza samą Portugalią.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#JacekJunoszaKisielewski">Sukces gospodarczy za granicą w dużej mierze jest powiązany z ogólnym klimatem stosunków, z poziomem wiedzy i życzliwości wobec kraju partnera, dlatego szczególną uwagę chcę poświęcić – i tu dochodzę do mojego trzeciego priorytetu – promocji ogólnej, kulturalnej i historycznej Polski w Portugalii. W ostatnich latach w Portugalii ukształtował się bardzo korzystny klimat ku temu. Wyraźnie też rośnie zainteresowanie Portugalczyków podróżami do Polski, to się wyraziło szczególnie silnie w ostatnim sezonie zimowym, kiedy w ogólnej ofercie portugalskich podróży za granicę Polska miała 15-procentowy udział – to jest bardzo dużo, to jest 1/7, i należy to wykorzystywać. Najczęściej odwiedzane są dwa miasta: Warszawa – podaje się nawet, że jest na pierwszym miejscu na liście światowej w tej chwili, jeśli idzie o sezon zimowy 2015/2016, choć nie wiem, czy rzeczywiście tak jest – i drugim miastem bardzo licznie odwiedzanym przez Portugalczyków jest Kraków.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#JacekJunoszaKisielewski">Oczywiście jeśli mówimy o promocji Polski, to szczególne znaczenie w najbliższych latach będzie odgrywała promocja historii Polski w związku z naszymi przygotowaniami i obchodami stulecia odzyskania niepodległości. To jest stulecie, w którym możemy wieloma rzeczami się poszczycić – i dynamizmem gospodarczym 20-lecia międzywojennego, i heroizmem polskiego podziemia, i Sprawiedliwymi, i dużym udziałem polskich sił zbrojnych na Zachodzie w wyzwoleniu zachodniej Europy, i dziedzictwem „Solidarności”, i pokojowym przełamaniem dominacji sowieckiej, i istotnym wkładem w ustanowienie nowego ładu europejskiego, i wreszcie promocją demokracji w ramach Partnerstwa Wschodniego.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#JacekJunoszaKisielewski">Niezależnie od promocji historycznej zamierzam prowadzić promocję ogólną i kulturalną, uwypuklając, jeśli mówimy o promocji ogólnej, przede wszystkim naszą aktywność w regionie. Obecny moment jest wyjątkowy – kończymy przewodnictwo w Radzie Państw Morza Bałtyckiego, a rozpoczynamy w Grupie Wyszehradzkiej. Warto też eksponować naszą stabilność gospodarczą, jako jedynego państwa, które w czasie kryzysu globalnego nie popadło w recesję, potencjał intelektualny Polaków i innowacyjność, a także potencjał Polski jako organizatora i gospodarza dużych wydarzeń międzynarodowych. Zanim zaczęłaby się moja misja, zakończą się już szczyt NATO i Światowe Dni Młodzieży. I mam nadzieję, że będą podstawy, żeby eksponować sukcesy obydwu tych wydarzeń. Placówka intensywnie zaangażuje się także w promocję kandydatury Łodzi na organizatora Expo 2022.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#JacekJunoszaKisielewski">Jako ważny, odrębny element mojej misji chciałbym potraktować aktywizację współpracy regionalnej i samorządowej, rozpoczynając od zidentyfikowania wszystkich umów zawartych na poziomie regionalnym lub instytucjonalnym, a więc między uniwersytetami, między samorządami. Tutaj też prym wiedzie Łódź, co może pomóc w eksponowaniu Łodzi jako kandydata do organizacji Expo 2022.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#JacekJunoszaKisielewski">Misja ambasadora nigdy nie jest początkiem, zawsze jest kontynuacją – przejmuje się działania, które były prowadzone przez poprzednika, w tym przypadku przez pana profesora Bronisława Misztala. Przyjrzałem się tej działalności, jest w niej wiele sukcesów i wiele elementów do przejęcia, przede wszystkim bardzo dobre, rozwinięte kontakty z uniwersytetami. Chętnie je podejmę – tym chętniej, że przez 17 lat byłem nauczycielem akademickim, więc na uniwersytetach dobrze się czuję.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#JacekJunoszaKisielewski">Zamierzam również bezpośrednio współpracować z ambasadą Portugalii w Warszawie. Niezależnie od odrębnych zadań, które ma każda z naszych ambasad, jedno zadanie jest wspólne: tym zadaniem jest zacieśnianie więzi między społeczeństwami i między państwami w oparciu o lepszą znajomość kraju partnera. I tutaj jest duże pole do współpracy z ambasadą Portugalii w Warszawie.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#JacekJunoszaKisielewski">Na koniec – ale nie ze względu na to, że zadanie to jest mało ważne – chciałbym zwrócić uwagę na szczególną rolę Portugalii, a właściwie Lizbony – nie tyle jako stolicy państwa, ile stolicy wspólnoty państw języka portugalskiego. To jest miejsce, gdzie bardzo dobrze widać cały splot współpracy gospodarczej, kulturalnej, naukowej ze wszystkimi państwami luzofońskimi, z którymi istnieje duży potencjał współpracy, dotąd niewykorzystany. Wydaje mi się, że z Lizbony dobrze te relacje widać i można zidentyfikować wiele możliwości rozwoju naszej współpracy z Angolą, Mozambikiem, z państwami luzofońskimi w Azji czy z Brazylią, w której zresztą przez ponad 5 lat pełniłem funkcję ambasadora, co na pewno ułatwi mi to zadanie, o którym mówię.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#JacekJunoszaKisielewski">Panie Przewodniczący, Pani Senator, Panowie Senatorowie, oczywiście to, co państwu przedstawiłem, to tylko zarys moich zamierzeń. Chętnie to skonkretyzuję w ramach odpowiedzi na pytania, jakie państwo zechcecie zadać. Chciałbym jednak zastrzec, że prawdziwa konkretyzacja zadań ambasadora może nastąpić dopiero na placówce, kiedy nawiąże się bezpośrednie kontakty, oceni się, jakie są możliwości współpracy i jakie są ograniczenia współpracy. Dziękuję państwu za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RyszardMajer">Bardzo dziękuję za wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#RyszardMajer">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę, pan senator Wach jako pierwszy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PiotrWach">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#PiotrWach">Dziękuję panu ambasadorowi za to bardzo interesujące wystąpienie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#PiotrWach">Ja mam do pana trochę pytań, ale też parę komentarzy właściwie we wszystkich trzech działkach, które pan omawiał. Zacznę może od kwestii akademickiej. Z naszej obserwacji wynika – i na pewno pan to potwierdzi – że mamy w Polsce stosunkowo dużo studentów z Portugalii w ramach programu Erasmus, zresztą zainteresowanie oboma tymi krajami jest chyba wzajemne, zwłaszcza jeśli się zważy, jak bardzo są od siebie odległe. W jakim stopniu mógłby pan i zamierza to zainteresowanie wspierać i konsumować? Przecież z tego wychodzą… Jak młodzi ludzie wracają z takiej wymiany, znacznie więcej wiedzą o życiu w danym kraju.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#PiotrWach">Z zakresu gospodarki. Rzeczywiście ta wymiana nie jest całkiem mała, procentowo jednak jest dość mała. Sytuacja obu naszych krajów, Polski i Portugalii, jest w pewnym sensie symetryczna. My mamy obok siebie wielką gospodarkę niemiecką, z którą mamy dużą wymianę, a oni mają obok siebie Hiszpanię. Ta symetria powoduje zapewne pewne ekranowanie i zmniejszenie… Moje pytanie jest takie – może pan nie odpowiedzieć, bo to nie należy bezpośrednio do pana kompetencji, ale jestem bardzo ciekaw pańskiej opinii – czy Czesi, którzy się dość dynamicznie rozwijają i są uprzemysłowieni, mają lepszą od nas wymianę z Portugalią, czy nie? Zapewne można to sprawdzić. Myślę, że może pan tego nie wiedzieć, bo to nie należy bezpośrednio do zakresu…</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#PiotrWach">A jeśli chodzi o ogólną politykę, chciałbym zapytać o uchodźców. Jaki jest stosunek rządu portugalskiego do problemu uchodźców i proponowanych przez Unię Europejską rozwiązań w zakresie relokacji czy tych problemów, które nas dotykają. Jak to wygląda z punktu widzenia Portugalii? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę, Panie Ambasadorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JacekJunoszaKisielewski">Zacznę od programu Erasmus. Rzeczywiście notujemy wzrost liczby studentów – ja nie dysponuję liczbami, nie potrafię w tym momencie powiedzieć, ilu studentów portugalskich mamy w Polsce – przy czym obserwujemy tę tendencję w obie strony, rośnie również liczba studentów polskich, którzy studiują w Portugalii. Oczywiście o przyjęcie do programu Erasmus aplikują poszczególne osoby, i tutaj mamy mały wpływ, jeśli chodzi o bezpośrednie oddziaływanie, ale większy wpływ mamy na uniwersytety. Tak jak powiedziałem wcześniej, bardzo mi zależy na tym, żeby przejrzeć wszelkie relacje. O ile wiem, jest wiele kontaktów na poziomie uniwersytet – uniwersytet, bardzo często zresztą to nie są kontakty stricte między uniwersytetami, a między poszczególnymi katedrami czy instytutami. No, tak jest w nauce, że zwykle te kontakty inicjują poszczególni naukowcy i co najwyżej możemy je później rozwinąć. Tutaj znów musiałbym wspomnieć o Łodzi, bo Łódź jest w tej chwili najaktywniejsza, jeśli idzie o kontakty międzyuniwersyteckie z Portugalią.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#JacekJunoszaKisielewski">Jeśli idzie o podobieństwa w stosunkach gospodarczych, my mamy wielkiego sąsiada Republikę, Federalną Niemiec, a Portugalia – Hiszpanię, ale ja bym, Panie Senatorze, zwrócił uwagę na jedną różnicę. Otóż nasz kapitał… Wczoraj pani ambasador Portugalii w Polsce zadała mi pytanie: dlaczego tak mało jest polskich inwestycji w Portugalii? Bo nasz kapitał prywatny jest młodym kapitałem, myśmy zaczęli go budować dopiero w roku 1989 i rzeczą naturalną jest, że – tak jak powiedział pan senator – najpierw poszukujemy partnerów najbliżej, a dopiero po zagospodarowaniu tych najpłytszych rezerw będziemy penetrować dalsze rynki europejskie i pozaeuropejskie. I wydaje mi się, że po tylu latach od naszych przemian przyszedł właśnie moment, kiedy penetracja rynku portugalskiego powinna być głębsza, i zamierzam się w to zaangażować.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#JacekJunoszaKisielewski">Jeśli idzie o politykę wobec uchodźców, generalnie Portugalia jest otwarta na uchodźców. Portugalia zresztą ma pewne potrzeby, ma wolne miejsca pracy, niewykorzystane, szczególnie na wsi, i również z tego względu chętnie uchodźców przyjmie. Poza tym w Portugalii jest tradycja wielokulturowości, szacuje się, że ok. 1 miliona mieszkańców Portugalii to są osoby, które przeszły w swoim życiu przez dawne kolonie portugalskie, a więc przez inne kraje luzofońskie. Także z tego względu tam jest inne podejście do tych kwestii. W ramach kwot wstępnie przyznanych poszczególnym krajom Portugalia miała przyjąć 4,5 tysiąca uchodźców, dzisiaj już deklaruje, że może przyjąć 10 tysięcy, a w praktyce natychmiast może przyjąć 1800, czyli gdyby była taka potrzeba, to jest w stanie od razu przyjąć 1800 osób, i Portugalia sama, niejako jednostronnie, zwiększyła tę kwotę z 4,5 do 10 tysięcy. Różnimy się pod jednym względem: Polska niechętnie odnosi się do obligatoryjnej relokacji, a Portugalia raczej nie ma nic przeciwko temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardMajer">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#RyszardMajer">Czy ktoś z państwa senatorów ma jeszcze jakieś pytanie?</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę, Pani Senator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BarbaraZdrojewska">To właściwie nie jest pytanie. Myślę, że ze względu na doświadczenie pana ambasadora i dotychczasową praktykę nie należy mieć właściwie żadnych wątpliwości, ja jestem pewna, że… Zastanawiałam się tylko, jak pan sobie… No, w Brazylii chyba było troszkę łatwiej rozwijać pana pasję przyrodniczą. Proszę powiedzieć, jak to będzie teraz w Portugalii… Chociaż tamtejsza przyroda też jest niewątpliwie przepiękna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JacekJunoszaKisielewski">Zanim nastąpiło otwarcie demokratyczne w Polsce, przez 17 lat byłem nauczycielem akademickim i rzeczywiście mam wykształcenie przyrodnicze, pracowałem jako biolog. Trudno, żeby po tak długim okresie nie pozostała pasja – no, w tym momencie to już jest tylko pasja, bo od bardzo wielu lat, od 1991 r. uprawiam zupełnie inny zawód. Nie ma miejsca na świecie, które nie miałoby ciekawej przyrody. Na pewno, jeśli zdarzą się wolne weekendy, znajdę miejsca, w których z przyjemnością będę obcował z przyrodą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#RyszardMajer">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#RyszardMajer">Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#RyszardMajer">Skoro nie ma, to wobec tego ja pozwolę sobie zadać pytanie. Korzystając z wieloletniego doświadczenia pana ambasadora jako dyplomaty i pracownika MSZ, chciałbym zapytać, jak pan ambasador postrzega rolę ambasady w kreowaniu wydarzeń gospodarczych. Czy ambasadorowie – zapewne ma pan doświadczenie w tym zakresie – mają odpowiednie instrumenty czy pracowników przygotowanych do tego, żeby rzeczywiście te kontakty gospodarcze na linii polski inwestor – inwestor portugalski – odbiorca relacjonować? I czy w tej chwili ta polityka gospodarcza jest w gestii MSZ, czy bardziej Ministerstwa Rozwoju, a może gospodarki? Jak to wygląda? Czy mógłby pan ambasador to skomentować, odwołując się do dotychczasowych własnych doświadczeń?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JacekJunoszaKisielewski">Wydziały promocji handlu i inwestycji mają podwójną podległość – z jednej strony ogólna koordynacja całej polityki polskiej w kraju urzędowania jest nadzorowana przez ambasadora i koordynowana przez ambasadora, a z drugiej strony Ministerstwo Rozwoju rzeczywiście odgrywa tutaj istotną rolę. Ale ja bym spojrzał na kwestię promocji gospodarki od drugiej strony – nie od strony instytucjonalnej, a od strony przedsiębiorcy. Tu jest bardzo duże zróżnicowanie, bo czasem jest tak, że przedsiębiorca w ogóle nas nie potrzebuje – zdarza się, że ambasador czy WPHI późno dowiadują się o tym, że ktoś nawiązał z sukcesem współpracę gospodarczą. A czasem jest tak, że… I to oczywiście jest sytuacja bardzo korzystna, bo to świadczy o samodzielności, o przedsiębiorczości naszych podmiotów. Czasem jednak się zdarza, że dowiadujemy się o tym w momencie krytycznym, kiedy jest potrzebna interwencja, kiedy na przykład jakiś przedsiębiorca przystąpił do przetargu i nie został potraktowany na równych prawach z podmiotami z kraju urzędowania czy też, powiedzmy, z jakimiś bliskimi partnerami. I tu apelujemy do przedsiębiorców przez instytucje polskie, przez izby handlowe, żeby jednak uprzedzali nas o tym, że operują na tamtych rynkach, bo możemy im pomóc czy też możemy podpowiedzieć w porę, jakie działania należy podjąć, żeby nie znaleźć się w takiej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JacekJunoszaKisielewski">Są podejmowane działania promocyjne i one mogą mieć charakter zindywidualizowany – możemy promować konkretny podmiot na rynku trzecim, angażując autorytet ambasady, jeśli mamy przekonanie, że to jest podmiot zasługujący na poparcie. Ale są organizowane także seminaria, spotkania, wykłady w izbach handlowych kraju urzędowania, czasem na niższym poziomie, na poziomie regionalnym, fora gospodarcze, gdzie jesteśmy w stanie promować każdy podmiot, który się zgłosi. Jednak żeby takie podmioty efektywnie promowały się na tamtejszym rynku, istotne jest, żeby były dobrze przygotowane – i tutaj widzę możliwość współpracy zarówno WPHI, jak i ambasady bezpośrednio z Krajową Izbą Gospodarczą, z Polską Agencją Informacji i Inwestycji Zagranicznych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardMajer">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#RyszardMajer">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#RyszardMajer">Wypada mi podziękować za prezentację i życzyć panu ambasadorowi, by pańska misja była sukcesem. Zresztą – mając na względzie doświadczenia dyplomatyczne pana ambasadora – nie wierzę, by stało się inaczej.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#RyszardMajer">Dziękuję państwu za udział.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#RyszardMajer">Przypominam…</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#Gloszsali">Jest przerwa i będzie następny punkt.</u>
          <u xml:id="u-14.6" who="#RyszardMajer">…że o 10.00 spotykamy się z kandydatem na ambasadora w Państwie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.</u>
          <u xml:id="u-14.7" who="#Gloszsali">Wcześniej nie można?</u>
          <u xml:id="u-14.8" who="#RyszardMajer">Zaplanowaliśmy to na 10.00.</u>
          <u xml:id="u-14.9" who="#RyszardMajer">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-14.10" who="#RyszardMajer">Do zobaczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#komentarz">(Przerwa w obradach)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#RyszardMajer">Przystępujemy do rozpatrzenia drugiego punktu porządku obrad: spotkanie z kandydatem na stanowisko ambasadora nadzwyczajnego i pełnomocnego Rzeczypospolitej Polskiej w Państwie Zjednoczonych Emiratów Arabskich, panem Robertem Rostkiem.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#RyszardMajer">Witam serdecznie pana ambasadora.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#RyszardMajer">Witam także przedstawiciela Ministerstwa Spraw Zagranicznych – pana Przemysława Niesiołowskiego, dyrektora Departamentu Afryki i Bliskiego Wschodu.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#RyszardMajer">Formuła naszych spotkań z kandydatami na ambasadorów jest taka, że najpierw kandydat na ambasadora przedstawia wizję swojej pracy w kraju, w którym będzie pełnił tę funkcję, a następnie senatorowie zadają pytania, zgłaszają uwagi.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#RyszardMajer">Tak że bardzo proszę, Panie Ambasadorze, o takie résumé swojej wizji tego, jak pan będzie funkcjonował jako ambasador w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RobertRostek">Panie Przewodniczący! Panie i Panowie Senatorowie! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#RobertRostek">Postaram się, by moja wypowiedź była bardzo zwięzła. Skoncentruję się na trzech głównych obszarach czy sektorach, na których chciałbym się skupić, podejmując misję ambasadora w Państwie Zjednoczonych Emiratów Arabskich.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#RobertRostek">Warto wspomnieć, że Emiraty są jedynym państwem arabskim o ustroju federalnym, w skład którego wchodzi 7 emiratów: Abu Zabi, Dubaj, Szardża, Ras al-Chajma, Adżman, Fudżajra i Umm al-Kajwajn. Siedem emiratów tworzy jedno państwo, Państwo Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Liczba ludności wynosi ok. 5,5 miliona, z czego – podobnie jak w przypadku innych państw regionu Zatoki – 80% stanowią tzw. ekspaci, czyli cudzoziemcy czasowo zatrudnieni w Emiratach.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#RobertRostek">Politykę zagraniczną Emiratów wyróżnia pragmatyczne podejście do problemów regionalnych i międzynarodowych. Ta polityka ma na celu m.in. zapewnienie stałego eksportu surowców energetycznych, a także prowadzenie wolnego handlu. Państwo aktywnie uczestniczy w pracach najważniejszych organizacji świata arabskiego i muzułmańskiego. Podstawą i głównym filarem naszych kontaktów z Państwem Zjednoczonych Emiratów Arabskich pozostaje w zdecydowanej większości współpraca gospodarcza. Emiraty są naszym największym partnerem gospodarczym w regionie. W 2014 r. nasze dwustronne obroty osiągnęły wartość przekraczającą 1,3 miliarda dolarów amerykańskich, a w 2015 r. – 904 miliony dolarów amerykańskich. Stale rośnie zainteresowanie polskich podmiotów gospodarczych podejmowaniem współpracy handlowej w regionie, i tutaj na wyróżnienie zasługuje Dubaj. Zmiana, o której wspomniałem przed chwilą, czyli lekkie obniżenie wzajemnych obrotów, które i tak są bardzo wysokie, spowodowana była korektą głównych komponentów stanowiących podstawę czy główny filar wymiany handlowej – są to elektronika i aparaty komórkowe, które z Polski wysyłane są do Emiratów.</u>
          <u xml:id="u-17.4" who="#RobertRostek">Ambicją władz jest uzyskanie pozycji międzynarodowego centrum kultury, a w dziedzinie energetyki – stanie się wzorem dla regionu i świata. Emiratczycy podjęli działania na rzecz budowania tzw. zielonego miasteczka, miasteczka Masdar. Emiraty zakładają, że do 2030 r. uniezależnią się od bieżącej koniunktury na rynku naftowym, realizując bardzo zaawansowany, szeroko zakrojony program dywersyfikacji.</u>
          <u xml:id="u-17.5" who="#RobertRostek">Współpraca gospodarcza będzie stanowiła pierwszy i główny filar mojej planowanej misji w Państwie Zjednoczonych Emiratów Arabskich z uwagi na to, o czym wcześniej wspomniałem, oraz na fakt, że Emiraty zostały zaliczone do grona 7 najbardziej perspektywicznych obszarów dla rozwoju polskiej ekspansji handlowo-inwestycyjnej. W związku z tym chciałbym zapewnić polskim podmiotom gospodarczym należne wsparcie i oczekiwaną pomoc na miejscu. W ramach tych działań, które planuję podjąć, dostrzegam konieczność zintensyfikowania działań funkcjonującego od 2014 r. Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji w Ambasadzie RP w Abu Zabi. Wyraźnie sygnalizowane jest oczekiwanie wsparcia czy zwiększenia aktywności tego wydziału z uwagi na fakt, iż coraz więcej podmiotów gospodarczych z Polski stara się uzyskać wiarygodne i sprawdzone informacje na temat partnerów w regionie, a w związku z tym, że wymiana handlowa jest dla nas ważna, trzeba pomagać zainteresowanym podmiotom i zintensyfikować wszystkie działania. Jednym z pomysłów jest przeniesienie tego wydziału do przyszłego budynku ambasady. I przy tej okazji wspomnę tylko o konieczności przeprowadzki, przeniesienia do nowego miejsca ambasady, która działa w tym samym miejscu od 25 lat.</u>
          <u xml:id="u-17.6" who="#RobertRostek">Moim celem – i jednocześnie sprawdzianem skuteczności – będzie aktywne wspieranie polskiej polityki gospodarczej. Chciałbym zrobić wszystko, co tylko możliwe, aby polska obecność na największej imprezie wystawienniczej, Expo 2020, która będzie się odbywała w Dubaju od 20 października 2020 r. do 10 kwietnia 2021 r., była jak najszersza. Expo 2020 będzie się wpisywało w obchody 50-lecia powstania Państwa Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Dość powiedzieć, że gospodarze oczekują, że na tej wystawie pojawi się ok. 25 milionów osób – i turystów, i biznesmenów. Tak więc myślę, że warto – i to będzie główne zadanie – zacząć przygotowania już w tej chwili. Obszar, na którym zostanie zbudowane miasteczko Expo 2020, został już wyznaczony, odbywają się regularne spotkania, więc tak naprawdę już teraz trzeba zacząć przygotowania, żeby Polska była jak najlepiej przedstawiana i obecna na tej wystawie.</u>
          <u xml:id="u-17.7" who="#RobertRostek">Planuję także podjąć niezbędne działania w celu przyciągnięcia emirackich inwestycji do Polski, z wykorzystaniem kapitału prywatnego i funduszy publicznych. Planuję również udzielanie koniecznego wsparcia polskim inwestycjom w Emiratach. Obecnie to ponad 90 milionów dolarów z nieco ponad 100 milionów dolarów amerykańskich dla całego obszaru Rady Współpracy Zatoki, tzw. GCC.</u>
          <u xml:id="u-17.8" who="#RobertRostek">Drugim obszarem planowanych działań będzie współpraca polityczna. Trzeba podkreślić, że ona się rozwija w sposób bardzo dobry i dynamiczny. W 2015 r. gościliśmy w Polsce wiceprezydenta, premiera i ministra obrony, władcę Dubaju szejka Muhammada ibn Raszida al-Maktuma. Mając na względzie znaczenie i utrzymywanie dynamiki we wzajemnych relacjach, należałoby już teraz podjąć działania na rzecz dobrego przygotowania pod względem politycznym i gospodarczym wizyty prezydenta Polski w Państwie Zjednoczonych Emiratów Arabskich i w regionie – jak podejrzewam, bo z reguły tego rodzaju wizytom towarzyszą spotkania w krajach ościennych. Warto tu odnotować bardzo aktywną rolę resortu spraw zagranicznych w relacjach pomiędzy Polską a Emiratami. Odbywają się regularne konsultacje polityczne – ostatnie miały miejsce 16 maja, czyli dość niedawno, w Warszawie. Zakładamy, że następne odbędą się zgodnie z planem w Emiratach Arabskich.</u>
          <u xml:id="u-17.9" who="#RobertRostek">Skoro mowa o współpracy gospodarczej, mam dla państwa informację sprzed paru dni, którą też warto odnotować. Otóż Polska zrealizuje w Emiratach duży kontrakt, o wartości 170 milionów zł, co prawda przez pośrednika, firmę fińską, chodzi o sprzedaż 40 Rosomaków. Umowa została podpisana 6 listopada ubiegłego roku z fińską firmą Patria Group. Obecnie prace są już w fazie finalnej i wkrótce 40 Rosomaków zostanie sprzedanych poprzez tę firmę fińską na rynek emiracki. Myślę, że to też jest ciekawa i warta rozwijania dziedzina współpracy. Są też plany, aby ustanowić stałą obecność ataszatu wojskowego w Abu Zabi; w tej chwili attaché wojskowy z Rijadu jest akredytowany na Emiraty i od czasu do czasu odwiedza Emiraty.</u>
          <u xml:id="u-17.10" who="#RobertRostek">Jak wspomniałem na początku, pierwszą widoczną i symboliczną zmianą mojej planowanej misji będzie przeniesienie po 25 latach siedziby ambasady do nowego miejsca. Ambasada została otwarta w obecnym budynku w 1991 r. i w związku z tym, że w międzyczasie dość mocno zmieniła się struktura ambasady, a także wzrosła liczebność Polonii, jest coraz więcej interesantów, no i ze względu na wymogi bezpieczeństwa obsługi ruchu wizowego, musi zostać przeniesiona do nowego budynku i mam nadzieję, że znajdzie się tam miejsce również dla wydziału promocji i handlu.</u>
          <u xml:id="u-17.11" who="#RobertRostek">Na koniec chciałbym wspomnieć o innej możliwości współpracy, to znaczy o wykorzystaniu Emiratów jako światowego donatora pomocy humanitarnej i rozwojowej na rzecz polskich NGO. W tej sprawie zostały podjęte rozmowy przez wiceministra spraw zagranicznych, panią minister Joannę Wronecką, która odwiedziła Emiraty w tym roku, a ja będę się starał rozwijać te działania.</u>
          <u xml:id="u-17.12" who="#RobertRostek">Myślę, że w skrócie to są najistotniejsze filary planowanej misji. Jeśli macie państwo jakieś pytania, to jestem do dyspozycji. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardMajer">Bardzo dziękuję za prezentację.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę o zadawanie…</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RyszardMajer">Pan senator Napieralski, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#GrzegorzNapieralski">Ja mam nie tyle pytanie do pana ambasadora, ile pewną sugestię.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#GrzegorzNapieralski">Panie Ambasadorze, Emiraty są jednym z tych krajów, które, mając duże możliwości, jeżeli chodzi o złoża naturalne, chcą zbudować taką, że tak powiem, drugą nogę gospodarki, bardzo mocno inwestując w nowoczesne technologie, w innowacje i budując potęgę gospodarczą. I moja sugestia czy uwaga dotyczy tego, że warto się temu przyjrzeć, jak pan będzie na tej misji, bo być może… Przecież my też kładziemy na to teraz bardzo duży nacisk i może moglibyśmy znaleźć tam ciekawego partnera i dobre miejsce do realizacji ciekawych projektów gospodarczych. My w tej dziedzinie raczkujemy i oni raczkują, może oni mają trochę większy potencjał i możliwości, ale my za to mamy już pewną drogę przebytą i mamy swoje doświadczenia. Jeśli dobrze zrozumiałem te dokumenty, to jest dosyć poważna polityczna doktryna, którą obecne władze Emiratów Arabskich bardzo intensywnie wdrażają. Więc warto by się przyjrzeć, jak to tam funkcjonuje, również od strony politycznej i w sensie przepisów prawa – czy ten pomysł jest oparty na przykład na ulgach, na dofinansowaniu, jak to wygląda, jak wyglądają przepisy prawa tam na miejscu. Moja sugestia jest taka, żeby spojrzeć na to nie tylko od strony gospodarczej i poszukiwać możliwości łączenia partnerów polskich i emirackich, ale także od strony politycznej, z perspektywy tworzenia odpowiedniego prawa, tworzenia odpowiednich warunków, tworzenia całego otoczenia sprzyjającego budowaniu państwa nowoczesnego, bo to jest, moim zdaniem, bardzo ciekawe dla nas, Polek i Polaków, i bardzo opłacalne dla naszego państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#AdamBielan">Dziękuję bardzo, Panie Ambasadorze, że w swoim wystąpieniu wstępnym, bardzo dobrym zresztą, położył pan duży nacisk na kwestie kontaktów gospodarczych. To jest dowód na to, że nasza dyplomacja kontynuuje proces przeorientowania się.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#AdamBielan">A teraz chciałbym zapytać o dwie kwestie. Pierwsza, geopolityczna, dotycząca coraz istotniejszej z punktu widzenia całego regionu rywalizacji między Arabią Saudyjską a Iranem. Jak Emiraty się do tego odnoszą i na ile będą aktywnie wspierały Saudów w tej rywalizacji – zdaje się, że Emiraty wycofały ambasadora z Teheranu, prawda? – i czy to może być jakiś problem z punktu widzenia naszych relacji gospodarczych?</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#AdamBielan">A po drugie, mam pytanie o Polonię. Z materiałów, które otrzymaliśmy, wyczytałem, że to już jest 7 tysięcy Polaków, tak że naprawdę imponująca liczba. Jaki jest ich status, na co narzekają? Bo pan ambasador powiedział, że to jest jeden z najbardziej liberalnych krajów w regionie, i na pewno tak jest, ale też czytamy o rozmaitych kłopotach, które mają ekspaci nawet w Dubaju. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RyszardMajer">Czy są jeszcze jakieś pytanie, refleksje?</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RyszardMajer">Pan senator Wach. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#PiotrWach">Moje pytanie będzie zbliżone… Może zacząłbym od pytania, jak jest zachowywana wewnętrzna równowaga polityczna w tym państwie, że tak powiem, wieloskładnikowym. Gdyby pan jeszcze parę słów dodał na temat religii – jak dalece ona wpływa w przypadku Zjednoczonych Emiratów w skali tego, co widzimy w świecie arabskim, na Półwyspie Arabskim…</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#PiotrWach">No i kwestia pozycji kobiet. To oczywiście nie ma bezpośredniego… Nieraz czytamy, że w poszczególnych krajach kobiety uzyskują pewne prawa, np. prawo głosowania, a gdzieniegdzie zaledwie prawo prowadzenia samochodu, ale tego typu…</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#PiotrWach">I ostatnia rzecz. Czy tam wystarczy znajomość języka angielskiego, czy trzeba znać język arabski, ewentualnie jaką odmianę? Czy funkcjonuje się zupełnie dobrze z angielskim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardMajer">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#RyszardMajer">I pozwolę sobie zakończyć tę turę własnym pytaniem. Jak pan ambasador zapatruje się na kwestię migracji z krajów objętych konfliktami wojennymi? Czy Emiraty Arabskie w jakiejś mierze widzą konieczność swojego zaangażowania w kwestie dotyczące przyjmowania migrantów, czy w ogóle nie wykazują żadnego zainteresowania i zaangażowania w rozwiązanie problemu, jakkolwiek by było również Arabów, którzy w tej chwili masowo się przedostają do krajów europejskich?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę o odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#RobertRostek">Dziękuję bardzo za te pytania. Ja celowo pominąłem w swojej prezentacji część dotyczącą Polonii, licząc właśnie na pytania i możliwość rozwinięcia tego tematu. Będę się starał odpowiadać na pytania po kolei.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#RobertRostek">Według danych, które mamy – to są statystyki przygotowane przez resort spraw wewnętrznych Państwa Zjednoczonych Emiratów Arabskich – liczba ludności polskiej wynosi ok. 5,5 tysiąca; to są dane za rok 2015. Ale należy zauważyć, że w rzeczywistości ta liczba jest zdecydowanie większa. To jest kwestia procedury czy sposobu liczenia – i to nie dotyczy tylko Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Osoby, które przebywają na terytorium Zjednoczonych Emiratów Arabskich ponad 10 dni, są traktowane jako rezydenci, ale w związku z tym, że są wakacje i zwiększony ruch turystyczny, trzeba wziąć pod uwagę pewien margines i że ta liczba nie jest do końca określona, aczkolwiek jest coraz większa. Ta Polonia jest, tak samo jak w innych krajach Zatoki, bardzo zwarta i, że tak powiem, niekonfliktowa. Umowy, które są podpisywane między osobą przyjeżdżającą z Polski, czyli Polakiem czy Polką, a firmą miejscową, są umowami cywilnymi. Warunki finansowe są bardzo atrakcyjne, również dlatego, że w państwach Zatoki jeszcze nie ma podatków – chociaż najprawdopodobniej to się zmieni – czyli wartość netto równa się wartość brutto, więc umowy, kontrakty są bardzo atrakcyjne. To znaczy mówię to na podstawie swoich doświadczeń jako ambasadora w Katarze, którą to funkcję miałem zaszczyt piastować do końca 2013 r. Polacy nie są zainteresowani, delikatnie mówiąc, wchodzeniem w konflikt czy naruszaniem przepisów miejscowych, bo to się z reguły wiąże z procedurą natychmiastowego przerwania kontraktu i wyjazdem. Gdzie najchętniej są zatrudniani? W firmach z sektora nieruchomości zatrudniani są przede wszystkim architekci, w Emirates – linii lotniczej, która obsługuje połączenie Warszawa – Dubaj i zatrudnia znaczną liczbę osób, no i w innych sektorach gospodarki czy usług. Polonia nie zgłasza żadnych problemów. Oczywiście wydział konsularny ambasady w Abu Zabi, który zajmuje się obsługą konsularną, w związku z liczbą osób ma bardzo wiele pracy, bo zajmuje się kwestiami legalizacji, poświadczeń itd., itd., krótko mówiąc, zapewnia należytą opiekę konsularną, jeżeli jest ona konieczna. W Dubaju działa polska szkoła, która funkcjonuje w dni wolne, w piątki i soboty. Ja chciałbym tę Polonię, powiem brzydko, wykorzystać do promocji Polski. Mam w planach zachęcanie do utrzymywania kontaktów z ambasadą, będę prosił o wypełnienie formularza, w którym wyraża się chęć otrzymywania informacji na temat wydarzeń kulturalnych, politycznych, wizyt i gotowość udziału w takich wydarzeniach, co łączy… No, w Katarze udawało się to robić, w przypadku większości wizyt oficjalnych, które organizowaliśmy, Polonia była obecna i brała w nich udział, co było bardzo pozytywnie przez nią oceniane. Tyle, jeśli chodzi o Polonię.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#RobertRostek">Kwestie religijne. W większości państw Zatoki – zastrzegam, że powiem tutaj tylko tyle, ile mogę powiedzieć, ponieważ posiedzenie ma charakter otwarty – jest możliwość niezakłóconego odwiedzania kościołów. Jest tylko jeden warunek, który został jasno postawiony na samym początku działalności religijnej w regionie: krzyż nie może być eksponowany na zewnątrz budynku. I to pozwala niezakłócenie korzystać z możliwości udziału w mszach świętych w każdym kraju, w Zjednoczonych Emiratach Arabskich również.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#RobertRostek">Kobiety mają w Emiratach bardzo duże możliwości działania, w żaden sposób niezakłócone, jeśli tak można powiedzieć, czy nieograniczone. To nie jest Arabia Saudyjska, gdzie faktycznie kobiety nie mogą prowadzić samochodów ani przebywać same w obecności mężczyzny, o ile nie jest to mąż i brat. Ale to wynika z reguł islamu i nakazów religii. Dość powiedzieć, że w Emiratach panie są członkami rady ministrów, niedawno zostało powołane ministerstwo do spraw radości czy szczęścia i kobieta jest ministrem nadzorującym tę jakże ważną sferę życia.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#RobertRostek">Jeśli chodzi o migrację – odpowiadam na pytanie pana przewodniczącego – państwa tego regionu są zaangażowane, nie można powiedzieć, że ten problem, z którym mamy do czynienia obecnie, ich omija. Emiraty włączyły się militarnie w konflikt w Jemenie. Są napięcia, które powodują, że każde spotkanie państw Rady Współpracy Zatoki kończy się z różnym skutkiem. Generalnie problem polega na tym, że część z tych państw – nie chciałbym ich tutaj wymieniać z uwagi na to, że nasze spotkanie ma charakter otwarty – nie zajmuje takiego samego stanowiska, jeśli chodzi np. o konflikt w Syrii i jego rozwiązanie. Nie ma takiego problemu, jeśli chodzi o imigrację w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, przede wszystkim dlatego, że – ja zresztą na początku wspomniałem o kontraktach indywidualnych – większość pracowników z dalekiej Azji, Indii, Bangladeszu i innych krajów, zatrudniona jest na tzw. wizach pracowniczych i nie ma fizycznej możliwości, żeby bez zgody pracodawcy opuściły kraj, wsiadły do samolotu czy odpłynęły. No więc tego typu kwestie nie są tam problemem.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#RobertRostek">Kolejne pytanie dotyczyło sytuacji geopolitycznej w państwie Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Konstytucja określa, iż prezydentem państwa jest władca Abu Zabi, a inne emiraty działają w sposób niezależny, aczkolwiek wszystkie te decyzje są wypracowywane wspólnie, nie ma tam problemów. Jest jedna delikatna kwestia, o której też nie chciałbym tutaj mówić, jeśli chodzi o stan zdrowia władcy Abu Zabi. W tej chwili ciężar kierowania państwem i aktywności geopolitycznej przejmuje władca Dubaju, o którym wspomniałem w swoim wystąpieniu, a który był w Polsce w 2015 r. Ta wizyta odbyła się w pod koniec kadencji pana prezydenta Bronisława Komorowskiego; władca spotkał się z ustępującym prezydentem, ale również z panem prezydentem – wówczas jeszcze elektem – Andrzejem Dudą. To spotkanie miało miejsce, o ile pamiętam, w pałacyku na Foksal. Tak więc ważne wydaje mi się kontynuowanie tych relacji poprzez organizację wizyty prezydenta w regionie, choć oczywiście nie w tym roku, bo tę wizytę trzeba odpowiednio przygotować, jak już wspomniałem, pod względem politycznym i gospodarczym.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#RobertRostek">Relacje z Teheranem. Generalnie rzecz biorąc, one są złożone, jeśli można takiego słowa użyć, przy czym chodzi nie tylko o relacje z Emiratami, ale również z Katarem, Arabią Saudyjską. Jedna i druga strona starają się artykułować swoje stanowisko, no, bywa różnie… W związku z nowym otwarciem strony irańskiej na relacje ze światem, z Europą – ostatnie informacje są takie, że odblokowano zamówienie samolotów do ruchu komercyjnego, prawie 100 boeingów – państwa arabskie włącznie z Emiratami przyglądają się rozwojowi wydarzeń z zainteresowaniem, aczkolwiek te napięcia są, i nikt tego nie ukrywa.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#RobertRostek">I na tym chciałbym zakończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RyszardMajer">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#RyszardMajer">Czy nasunęły się państwu jeszcze jakieś pytania?</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę, pan marszałek Bielan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AdamBielan">Ja mam jeszcze pytanie o stosunki wewnętrzne, to znaczy na ile Emiraty są odporne na falę ruchów społecznych związanych z Arabską Wiosną, na ile władcy są popularni. Ja rozumiem, że ze względu na otwarty charakter naszego spotkania… W każdym razie czy pan spodziewa się, że któryś z emiratów może być podatny na wybuch konfliktów społecznych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardMajer">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#RyszardMajer">Czy są jeszcze jakieś pytania?</u>
          <u xml:id="u-27.2" who="#RyszardMajer">Ja bym, Panie Ambasadorze, jeszcze dopytał o kwestię przeprowadzki ambasady do nowej siedziby. Czy ten budynek już fizycznie jest, jak on funkcjonuje i kiedy ta przeprowadzka nastąpi? Czy te warunki w ocenie MSZ są już godne i wystarczające dla potrzeb ambasady?</u>
          <u xml:id="u-27.3" who="#RyszardMajer">Nie widzę na razie więcej chętnych do zadania pytań, więc bardzo proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RobertRostek">Może zacznę od końca. W związku z tym, że przeprowadzka i cała sfera przygotowań ze względu na kwestie bezpieczeństwa i inne, no, nie jest procesem krótkim, zostały określone warunki, jakie musi spełniać nowy budynek. On jeszcze nie jest wybrany. Ja zakładam, że od pierwszego dnia, jak tylko rozpocznę swoją misję, będę się starał jak najszybciej doprowadzić do tego, żeby wytypować trzy obiekty spośród tych, które mamy – bo takie są procedury – i następnie specjalna komisja, która podejmuje decyzję, odwiedzi Emiraty i wskaże, który budynek będzie mógł być wykorzystany jako przyszła ambasada. A następnie zostaną podjęte działania adaptacyjne umożliwiające funkcjonowanie w budynku, no i potem nastąpi przeprowadzka i zwolnienie obecnego budynku, który po ponad 25 latach – trzeba wziąć pod uwagę również kwestie klimatyczne – siłą rzeczy wymaga znaczących nakładów i przeróbek, i wskazane by było zmienić go na nowy, zamiast inwestować środki w dotychczasowy.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#RobertRostek">Jeśli chodzi o pytanie pana marszałka, to bardzo dziękuję za zrozumienie… No, to jest rzeczywiście bardzo delikatna kwestia, a więc powiem tylko tyle: wszystkie sprawy dotyczące potencjalnych zagrożeń są… Władze Emiratów bardzo skrupulatnie monitorują wszelkie tego typu kwestie, blokują strony, które mogą zawierać czy zawierają – bo takie przypadki miały miejsce – informacje dotyczące potencjalnych zagrożeń. To jest kraj, który, podobnie jak Katar, jest w 100% monitorowany, to znaczy sieć jest skrupulatnie sprawdzana i są zatrzymywane osoby, które otwarcie deklarują przynależność do tego typu grup. Czy może wystąpić jakieś potencjalne zagrożenie? Tak naprawdę tego nie da się wykluczyć, ale trzeba powiedzieć, że Emiraty są jednym z najbezpieczniejszych państw świata, są w pierwszej dziesiątce, ale niczego nie można wykluczyć z uwagi na liczbę ludności i ekspatów, o których mówiłem, struktura społeczna wygląda następująco: 80% – cudzoziemcy, 20% – ludność miejscowa. Nie ma zagrożenia, jeśli chodzi o wewnętrzne relacje, jeśli chodzi o rodzinę panującą i samych Emiratczyków. Władze kontrolują tę sferę. Tak jak powiedziałem, zablokowane były trzy takie portale i strony, które w otwarty sposób nawoływały… czy wspierały organizacje, o których mówi się, że są związane z grupami terrorystycznymi albo skrajnym islamem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardMajer">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RyszardMajer">I w kolejnej rundzie pan senator Grodzki. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#TomaszGrodzki">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#TomaszGrodzki">Panie Ambasadorze, ja bym chciał pana wesprzeć. Ostatnio miałem przyjemność rozmawiać z przedstawicielem ministerstwa spraw wewnętrznych Kataru. Oni też monitorują tę Arabską Wiosnę. No, lud czuł się w obowiązku uczestniczyć w tej Arabskiej Wiośnie, ale postulaty były dwa: więcej iPhone’ów, więcej land cruiserów. To były postulaty Arabskiej Wiosny w Katarze. W Dubaju jest może troszeczkę gorzej, ale podzielam zdanie pana ambasadora, że jest to very much under control. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę, pan senator Wach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PiotrWach">Ja mam krótkie pytanie dotyczące tego, czy to państwo, które bazuje gospodarczo, jak dotąd, głównie na sprzedaży nośników energii, ma jakiś fundusz inwestycyjny, kompensacyjny, przyszłościowy, tak jak niektóre państwa o podobnej gospodarce?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RyszardMajer">Czy są jeszcze jakieś pytania? Nie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#RyszardMajer">Bardzo proszę, Panie Ambasadorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#RobertRostek">Dziękuję bardzo za tę sugestię dotyczącą Kataru. Jak wspomniałem, miałem przyjemność i zaszczyt kierować placówką w Doha, uruchamiałem tę placówkę w 2006 r., a zakończyłem misję z końcem 2013 r. Katar jest mniejszym państwem niż Zjednoczone Emiraty Arabskie, ale, jak pan senator słusznie zauważył, potrzeby są takie, a nie inne, to znaczy na chwilę obecną nie ma tego typu zagrożeń, tak można powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#RobertRostek">Jeśli chodzi o Emiraty, już jakiś czas temu państwo zauważyło, że naturalne zasoby w postaci ropy naftowej skończą się za jakiś czas – są różne dane, kiedy to nastąpi – i już wtedy podjęto decyzję o tzw. dywersyfikacji, to znaczy o poszukiwaniu innych możliwości promocji i rozwoju kraju. Stąd tak duży rozwój atrakcji turystycznych, to znaczy władze podjęły decyzję, i słusznie, że nic nie będzie przyciągało do regionu, jeśli się skończą wpływy z naturalnych surowców, w związku z tym zadbały o szeroką promocję atrakcji turystycznych i hubu, czyli miejsca przesiadkowego w ruchu turystycznym z Europy głównie do Azji. Utworzono fundusz inwestycyjny.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#RobertRostek">W Polsce były już dwie delegacje emirackie, które poszukiwały możliwości inwestowania tutaj, o czym wspomniałem na początku swojej prezentacji, głównie chodziło o możliwości wybudowania dwóch wieżowców w centrum Warszawy. Te rozmowy zakończyły się w sposób nie do końca udany, ale myślę, że ten temat można dalej rozwijać i próbować skłonić, o czym mówiłem, inwestorów emirackich do inwestowania w Polsce. Ten fundusz jest i ten fundusz można wykorzystywać, zresztą większość krajów Zatoki ma takie fundusze. To nie jest tak, że te pieniądze są inwestowanie z automatu, na ślepo, to raczej trzeba by było przygotować grunt do rozmów, dobrych partnerów po naszej stronie. No, czasy, kiedy inwestowano, a później zastanawiano się nad tym, jakie są straty, niestety już minęły, więc to wymaga wysiłku z naszej strony – nie tylko Polski, ale też państw Europy, które mocno naciskają na inwestorów Zatoki – aby do tego się stosownie przygotować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RyszardMajer">Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#RyszardMajer">Nie widzę więcej chętnych do zadawania pytań, tak że dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#RyszardMajer">Na koniec wypada mi życzyć, żeby misja pana ambasadora w Zjednoczonych Emiratach Arabskich była polskim sukcesem. Mam nadzieję, że to będzie dobry czas też dla naszych kontaktów z tym państwem.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#RyszardMajer">Bardzo dziękuję za udział w rozmowie.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#RyszardMajer">Dziękuję państwu za udział w posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#RyszardMajer">Zamykam posiedzenie komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 10 minut 27)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>