text_structure.xml 114 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 08)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Chróścikowski)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JerzyChróścikowski">Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#JerzyChróścikowski">Pozwolicie, że otworzę posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Jest to już nasze kolejne, osiemnaste, posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#JerzyChróścikowski">Mamy dzisiaj do rozpatrzenia jeden punkt porządku obrad, obejmuje on informację ministra rolnictwa i rozwoju wsi na temat aktualnych działań podejmowanych przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#JerzyChróścikowski">Pragnę przywitać na dzisiejszym posiedzeniu pana ministra, podsekretarza stanu Ryszarda Zarudzkiego, reprezentującego Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa reprezentują pan prezes Daniel Obajtek; zastępca prezesa, pani Maria Fajger, i rzecznik, pani Agnieszka Szymańska. Jest również agencja… O nie, nie ma agencji rynku. Najwyższą Izbę Kontroli reprezentuje główny specjalista w Departamencie Rolnictwa i Rozwoju Wsi, pan Andrzej Kojtycha.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#JerzyChróścikowski">Kojtycha, tak?</u>
          <u xml:id="u-3.5" who="#Gloszsali">Kojtych.</u>
          <u xml:id="u-3.6" who="#JerzyChróścikowski">Kojtych. Coś przekręcili… Są też przedstawiciele związków rolniczych, organizacji i innych instytucji, które zechciały przyjąć nasze zaproszenie. Witam wszystkich. Jest również reprezentowane Centrum Doradztwa Rolniczego… Nie? Nie ma nikogo z centrum doradztwa. No i jest wśród nas były senator Władysław Dajczak, obecnie wojewoda lubuski.</u>
          <u xml:id="u-3.7" who="#JerzyChróścikowski">Witam, Panie Wojewodo. Niezmiernie nam miło, kiedy kolega nas odwiedza.</u>
          <u xml:id="u-3.8" who="#JerzyChróścikowski">Teraz, ponieważ wymieniłem wszystkich gości, których zdążyłem zauważyć i są na liście, witam państwa senatorów i nasze biuro.</u>
          <u xml:id="u-3.9" who="#JerzyChróścikowski">I oddaję głos panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-3.10" who="#JerzyChróścikowski">Panie Ministrze, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RyszardZarudzki">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#RyszardZarudzki">Dziękuję bardzo. Dziękuję za zaproszenie na dzisiejsze posiedzenie komisji. Tak się składa, że jesteśmy tu, można powiedzieć, silną ekipą. Jest ze mną zarówno prezes agencji restrukturyzacji, pan Obajtek, jak i pani wiceprezes Maria Fajger.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#RyszardZarudzki">Myślę, że informacja o aktualnych zadaniach Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa będzie najbardziej wiarygodna, kiedy przedstawi ją sama jednostka wdrażająca w osobie pana prezesa Obajtka.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#RyszardZarudzki">Jako osoba reprezentująca jednostkę stanowiącą prawo, powiedzmy nadzorująca agencję w sensie formalnym, współpracująca z nią bezpośrednio, także podzielę się z państwem informacjami, jeśli będzie taka potrzeba, i odpowiem na pytania.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#RyszardZarudzki">Panie Prezesie, oddaję panu głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JerzyChróścikowski">Udzielam głosu panu prezesowi. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DanielObajtek">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#DanielObajtek">Bardzo mi miło, że mogę uczestniczyć w dzisiejszym posiedzeniu komisji. Bardzo dziękuję za zaproszenie.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#DanielObajtek">Może zacznę od początku. Postaram się, żeby to nie był długi monolog, bo na pewno będziemy też tu rozmawiać.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, tak się stało, że kiedy zostałem przez panią premier powołany na to stanowisko, to było 26 listopada, były wówczas potworne problemy. Głównym problemem były płatności bezpośrednie. To był niesamowity problem. Praktycznie istniało zagrożenie, że środki nie będą wypłacone rolnikom do końca czerwca. To było bardzo poważne zagrożenie, proszę państwa, o którym poprzedni rząd doskonale wiedział. W żadnym wypadku nie mam zamiaru tutaj nikogo politycznie atakować, to nie jest mój cel. Chcę tylko powiedzieć, że poprzednicy, niestety, o tym doskonale wiedzieli. Mamy pełne dokumentacje poprzedniego ministra rolnictwa, który pisał do poprzedniego prezesa o zagrożeniach. Oczywiście wyciągnięto konsekwencje. Wiceprezes, który zajmował się informatyką, został odwołany. Ale tak naprawdę nic dobrego z tego nie wyszło, proszę państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#DanielObajtek">Jeśli chodzi o płatności bezpośrednie, to program nie został wykonany na czas. Zamówiono go rok za późno. On powinien być zamówiony co najmniej w 2014 r. Zamówiono go w styczniu, bodajże, i miał być wykonany do października. Tak się złożyło, że nie został wykonany do października. Prezes, który odchodził, podpisał aneks, na mocy którego w marcu dopiero by się zaczęło testowanie programów. To znaczy, że tak naprawdę dopłaty dla rolników mogłyby się rozpocząć z końcem marca, początkiem kwietnia. Groziłoby to katastrofą, Szanowni Państwo, bo biura powiatowe nie byłyby w stanie w ciągu dwóch miesięcy wypłacić 10 miliardów zł. Nie byłoby po prostu możliwości, by to wypłacić. Mało tego, nakłada się tu następna kampania, czyli 2016 r. W ogóle nie procedowano w sprawie tej kampanii…</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#komentarz">(Rozmowy na sali)</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#Gloszsali">Panowie Senatorowie, czy można by…</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#DanielObajtek">Nie procedowano w ogóle kampanii 2016 r. Prace powinny być rozpoczęte koło czerwca. Tymczasem nie zostały w ogóle rozpoczęte, jeżeli chodzi o modyfikację systemu do następnej kampanii. I trzeba było szybko podejmować pewne decyzje.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, podjęliśmy wspólnie z ministrem rolnictwa bardzo ryzykowne działania, by płatności zrealizować. Po prostu program, który został zamówiony, wzięliśmy w kawałkach. Odbieraliśmy go po kolei, po kawałku, co skutkowało większą pracą biur powiatowych. Ale musieliśmy go odbierać po kawałku, czyli w jakiś sposób zwolniliśmy też z odpowiedzialności firmę, która miała wykonać cały produkt. Ze względu na dobro wyższe musiałem podjąć to ryzyko, potworne ryzyko, ale się opłaciło.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#DanielObajtek">Szanowni Państwo, do końca kwietnia wypłacimy 11 miliardów zł. Jest naliczone przeszło 12 miliardów zł. Mało tego, o godzinie 12.00 w nocy, bo my teraz na okrągło pracujemy, dostałem informację, że ostatnie zadanie, szóstka, zostało wdrożone. Pozwoli to nam naliczyć i wypłacić w maju kwotę 3 miliardów zł. Tak że na koniec maja będzie wypłacone w sumie 14 miliardów zł. Zostanie kwota gdzieś 0,5 miliarda zł, ale taka generalnie co roku zostaje na czerwiec. Tak że ten zabieg się udał, chociaż był bardzo trudny. Trzeba podkreślić, że pewne zadania przejęły biura powiatowe: skierowane do młodych rolników i na modernizację.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#DanielObajtek">Szanowni Państwo, tak więc było to bardzo trudne do zrobienia, ale dzięki zaangażowaniu ministerstwa, naszej agencji, wzmocnieniu departamentu informatyki udało się odsunąć zagrożenie. Nie możemy jednak, Szanowni Państwo, wiecznie mówić o systemie płatności bezpośrednich, płakać nad nim i od parunastu lat nic nie robić. Są przecież pewne sztywne terminy. Jak państwo doskonale wiecie, w PROW nie ma sztywnych terminów, można je przesuwać, ale w przypadku płatności bezpośrednich trzeba już skończyć z tym tańcem opętańcem. Niestety nie ma czasu na wdrażanie procedur przetargowych, ponieważ pieniądze muszą być wypłacane do końca czerwca. Tak więc postanowiłem skończyć z tym systemem. Podjąłem w związku z tym bardzo ważną decyzję, że stworzymy oddział zamiejscowy departamentu informatyki w Lublinie. Dlaczego w Lublinie? Dlatego że w Lublinie koszt zwerbowania informatyków będzie zdecydowanie mniejszy niż w Warszawie. I tam stworzymy oddział zamiejscowy, który będzie praktycznie modyfikował system dopłat bezpośrednich. Nie tylko będzie go modyfikował, lecz także utrzymywał. Proces tworzenia oddziału zamiejscowego będzie trwał rok. Już podjęliśmy starania w tym kierunku i w tym roku będzie zatrudnionych około 40 ludzi. Na następny rok planujemy zatrudnić około 70 osób, nie zwiększając etatyzacji, co też jest istotne. Schodzimy powoli z etatów, robimy pewnego rodzaju oszczędności. Tak więc to jest jedna z ważniejszych rzeczy, która już się dokonuje, Szanowni Państwo.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#DanielObajtek">Następna sprawa. Wspólnie z ministerstwem pracowaliśmy nad PROW. Tu wielkie podziękowanie dla pana ministra Jurgiela i dla pana ministra Zarudzkiego za to, że wspólnie udało nam się stworzyć harmonogram i wprowadzić pewne zmiany, uproszczenia. Może pani prezes coś więcej powie na ten temat. Generalnie będą pozytywne skutki naszych działań. Sądzę, że zdecydowanie będą ułatwienia dla rolników.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#DanielObajtek">Oprócz tego, Szanowni Państwo, podjęliśmy decyzję o połączeniu pewnych departamentów. Do tej pory one czasami wydawały sprzeczne decyzje. Ta instytucja jest tak skomplikowana i tak ogromna, że czasami wyłącza się zdrowe myślenie, górę zaczynają brać procedury, które nie zawsze się ze sobą łączą. Uważam też, że część departamentów była stworzona sztucznie. Wróciliśmy tak naprawdę do poprzedniego stanu. Tak więc część departamentów została wchłonięta przez inne – to jeżeli chodzi o departamenty związane z bezpieczeństwem. Zostały połączone departament prawny i departament zamówień publicznych. Wchłonięty został departament odwołań. Nie może być tak, że jakiś departament wydaje zupełnie inną decyzję niż departament odwołań. Wszystko zaczęło się dusić, proszę państwa. Tak więc to zreformowaliśmy, proces połączenia departamentów już przeprowadziliśmy.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#DanielObajtek">Oprócz tego zrobiliśmy duże oszczędności i cięcia. Proszę państwa, na koniec roku ograniczyliśmy nagrody, ograniczyliśmy wydatki związane ze szkoleniami, co dało około 2 milionów zł oszczędności. Najwyższa Izba Kontroli przekazała mi dziś raport, w którym zostało to wykazane. Proszę państwa, ograniczyliśmy też wydatki związane z promocją, rozgraniczyliśmy sporo kwot. W sumie zrobiliśmy w nowym budżecie około 17 milionów zł oszczędności. Po prostu nie wydamy tych środków. W starym budżecie też były pewne cięcia, co w płacach skutkowało wykonaniem w 97%.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#DanielObajtek">Całkowicie zmieniliśmy też, proszę państwa, podejście, jeżeli chodzi o szkolenia, o czym już powiedziałem. Nie może być tak, że w ciągu paru lat instytucja wydaje 40 milionów zł na ten cel. To jest zdecydowanie za dużo. Szkolenia były organizowane głównie przez firmy zewnętrzne, a doskonale zadajemy sobie sprawę z tego, że dyrektorzy departamentów są na tyle przygotowani, by szkolenia mogli przeprowadzać pracownicy agencji. Odchodzimy od szkoleń dwudniowych, trzydniowych. Głównie będą się one odbywać na terenie agencji, proszę państwa, lub też na terenie instytucji, czyli na poziomie województw, tam będą się odbywać szkolenia.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#DanielObajtek">Szanowni Państwo, mamy też pewne wizje, jeżeli chodzi o usprawnienie agencji. I zaczynamy je realizować. Powstały trzy zespoły. Jeden – dziś było spotkanie w ministerstwie – ma przygotować uproszczenia w dokumentach związanych z płatnościami bezpośrednimi. Nie może tak być, że rolnik przysyła w kopercie cegłę dokumentów. Za tym idą po prostu ogromne koszty i tak naprawdę nikomu to nie służy. Sądzę, że wnioski na płatności bezpośrednie na 2017 r. będą już w miarę uproszczone. Powstał również zespół, który wspólnie z ministerstwem pracuje nad pewnymi uproszczeniami w PROW. Taki zespół też jest. I jest trzeci zespół, do spraw uproszczeń procedur wewnętrznych agencji. To są zespoły utworzone z moich pracowników, absolutnie nie są opłacane dodatkowo. Tak że takie zespoły zostały powołane i powoli wdrażamy uproszczenia.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, przyglądaliśmy się też wielu sprawom sądowym. Nie może tak być, że ludzi ściga się za parę złotych, bo to jest zupełnie niepotrzebne. Czasami wręcz się wstydzę – przejąłem odpowiedzialność za agencję i nie myślę jej zwalać na nikogo innego – za krótkowzroczność tych, którzy robią pewne rzeczy. To nie jest łamanie przepisów, skoro pewne błędy we wniosku zostaną potem skorygowane telefonicznie czy też po wezwaniu pismem, zamiast procedowania w sądach, proszę państwa. Mieliśmy w sądach masę spraw, część wycofujemy ze względu na ekonomikę postępowania i procesu. Pozostawianie ich w sądach jest wręcz niepoważne w wypadku niektórych kwot, proszę państwa. Powoli są wycofywane sprawy w sądzie administracyjnym, jeżeli agencja przegrywa, bo sąd nie zostawia suchej nitki na pewnych rzeczach, proszę państwa. Czasami agencja odwoływała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego, co tylko powodowało blokadę spraw.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, podjęliśmy też starania związane z grupami producenckimi. Państwo wiecie, że to jest bardzo trudna sprawa. Zostały popełnione błędy, co skutkuje karami.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#Gloszsali">Chodzi o producentów owoców i warzyw.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#DanielObajtek">…Owoców i warzyw. Skutkuje to, proszę państwa, pewnymi karami. W niektórych przypadkach agencja nie miała racji. Dwie grupy producenckie zostały teraz uratowane przed licytacją przez komornika, który lada chwila by do niej przystąpił. A można było to zrobić w zupełnie inny sposób. Analizę części bardziej zagmatwanych spraw zleciłem firmie zewnętrznej. Uważam, że dzięki temu będę miał lepszy ogląd. Tak więc wspólnie z ministerstwem podejmujemy pewne kroki, by można było zmienić niektóre zasady.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, musimy też popatrzeć w przyszłość. Musimy zmienić pewne rzeczy, musimy być nowocześni. Nie możemy mieć tyle systemów, które generalnie nie są w pewnych częściach potrzebne. Jeżeli chodzi o weryfikację, jeżeli chodzi o kontrolę na miejscu, to, proszę państwa, też zastanawiamy się nad zupełnie innym systemem. Prowadzimy już rozmowy w kwestii weryfikacji za pomocą takich nowoczesnych urządzeń, jakimi są drony, tak żeby było taniej, żeby nie wymagało to ogromnego nakładu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#DanielObajtek">Tak więc, jak państwo widzicie, staramy się iść w wielu kierunkach, by unowocześnić agencję, by ułatwić pewne sprawy, by uprościć procedury. Zostały popełnione, proszę państwa, pewne błędy, ale – co podkreślam – nie jestem tu generalnie po to, żeby kogoś… Ja się nawet nie dziwię, że popełniono niektóre błędy, ale mądrość polega na tym, żeby tych samych błędów jeszcze raz nie popełniać. I jeżeli chodzi o wypłacone środki – czy prowowskie, czy też na dopłaty bezpośrednie – to, niestety, na błędach trzeba się uczyć i trzeba pewne rzeczy, proszę państwa, zmieniać i usprawniać.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#DanielObajtek">Cóż jeszcze? Jeszcze może o pewnych działaniach, o których…</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#DanielObajtek">Jeżeli chodzi o wnioski, bo to też będzie państwa interesowało, to chcę powiedzieć, że uruchomiłem dość dużą akcję dotyczącą kampanii 2016. Nie wiem, czy Komisja przedłuży termin składnia wniosków, czy go nie przedłuży. I w związku z tym robimy wszystko, by były one złożone do 16 maja. Podejmujemy duże starania, by rolników o tym poinformować przez media, za pomocą ogłoszeń, we współpracy z samorządami i kościołami. Powiem państwu jak to wygląda. W ubiegłym roku było złożonych 1 milion 350 tysięcy wniosków. W tym roku złożono ich już ponad 400 tysięcy. Proszę państwa, jeżeli Komisja nie przedłuży terminu, to tydzień przed jego upływem uruchomimy biura na dwie zmiany, a oprócz tego przerzucimy pracowników ze struktur regionalnych, by telefonicznie informowali rolników, nawet w ciągu ostatnich dni, jeżeli nie złożyli wniosków, żeby to zrobili w terminie. Chyba że Komisja przedłuży go o miesiąc, wtedy nie będzie problemu i wszyscy będziemy normalnie procedować. Tak że wspólnie z panem ministrem podjęliśmy decyzję, że robimy wszystko tak, jakby obowiązywał termin 16 maja. Nie chcę dopuścić do sytuacji, w której biura powiatowe będą miały potworny problem, jeżeli Komisja, załóżmy, nie przedłuży terminu.</u>
          <u xml:id="u-6.25" who="#DanielObajtek">Chcę państwu powiedzieć o jeszcze jednej ważnej sprawie. Przed moim przyjściem do agencji było w niej dużo problemów związanych z prawem pracy i płacy, był spór zbiorowy ze związkami zawodowymi, który wygasiliśmy. Doszliśmy do porozumienia ze związkami zawodowymi. Podnieśliśmy ludziom… Proszę państwa, w tej agencji była wielka niesprawiedliwość, jeżeli chodzi o płace i pracę. Nie może tak być, że osoby pracujące na tym samym stanowisku, robiące tę samą pracę, mają różne zaszeregowanie. Może się to komuś podobać, może się nie podobać, ale kończymy z tym, zmieniamy to, proszę państwa. Praktycznie 4 tysiące 300 pracowników zarabiało poniżej 2 tysięcy zł brutto. Proszę sobie policzyć, ile zarabiali na rękę. A co poniektórzy na podobnych stanowiskach zarabiali od 3,5 tysiąca do 4 tysięcy zł. Proszę państwa, to było nieuczciwe. I generalnie 4 tysiącom ludzi podnieśliśmy płace ze środków, które były zaplanowane poprzednio. Podnieśliśmy wszystkim płace do 2 tysięcy 600 zł brutto, zrobiliśmy to w ramach swojego budżetu, nie zwiększając go, proszę państwa. Generalnie wydałem kierownikom biur i dyrektorom polecenie, żeby przeanalizowali płace i starali się, szanując prawo, dostosować płacę do pracy, proszę państwa. Uważam, że bardzo ważne, bardzo istotne jest to, żeby była sprawiedliwość społeczna, Szanowni Państwo. Tak samo jest, jeżeli chodzi o nagrody. Nie jestem zwolennikiem i kończę z tym… Nie mówię, żeby nie przyznawać nagród, bo one są po to, żeby ludzie je dostali, ale w granicach uczciwości. Odchodzimy od sytuacji, w której dyrektor departamentu i dyrektor regionalny przez parę lat wzięli ponad 300 tysięcy zł nagród. Ponad 10 milionów zł wypłacono 54 ludziom. To było bardzo niemoralne. Ja nie mówię, że ktoś tu złamał prawo, ale że to było bardzo niemoralne wobec pozostałych ludzi, którzy nie dostali nawet 200–300 zł na rok tytułem nagrody. Proszę państwa, uważam, że trzeba uczciwie postępować. Dlaczego praca w biurach powiatowych nie stanęła? Dlatego że zaczęliśmy uczciwie rozmawiać z ludźmi, uczciwie z nimi postępować. Nie może być tak, że ktoś pracuje ponad obowiązkowe godziny, a potem każe mu się wziąć dzień wolny i nie płaci się, żeby była większa pula na nagrody. Wprowadziliśmy zasadę, że za nadgodziny należy się płaca, a nie odbieranie dni wolnych. Nie można ludzi traktować w ten sposób, żeby potem generować pieniądze na nagrody, wielkie nagrody. To było bardzo nieuczciwe, Szanowni Państwo. Wszystko, o czym mówię, jest poparte faktami i liczbami. Tak nie można procedować, Szanowni Państwo, i z tym skończyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-6.26" who="#DanielObajtek">Powiem państwu tak: jeżeli szukamy pieniędzy… Czasami zarzuca mi się, że tworzę dodatkowe biuro zamiejscowe. A wiecie państwo, ile straciliśmy na tym, że system nie zadziałał w porę? W czerwcu i lipcu biura powiatowe nie miały co robić. Dwa miesiące ludzie siedzieli i nie pracowali. Agencja straciła na tym 111–112 milionów zł. Dlatego chcę osiągnąć stabilność przynajmniej w jednym systemie: płatności bezpośrednich. On musi być stabilny i nie może być obsługiwany przez firmy zewnętrzne, bo to jest bardzo szkodliwe. Oczywiście w wypadku pozostałych systemów muszą być organizowane przetargi, te systemy się zmieniają.</u>
          <u xml:id="u-6.27" who="#DanielObajtek">Teraz, proszę państwa, umowa na utrzymanie systemu na 3 lata. Został otworzony przetarg, komisja zarekomendowała mi firmy, agencja przeznaczyła na modyfikację systemu płatności i jego utrzymanie 210 milionów zł na 3 lata. Rozstrzygnąłem przetarg, podpisałem oczywiście, na 57 milionów na 3 lata. Zobaczymy, jak się zachowają instytucje, ponieważ pozostałe firmy udały się do sądów. Zobaczymy, jak się ta sytuacja rozwinie, która firma tak naprawdę będzie skazana przez sąd. Ja starałem się zabezpieczyć agencję, działać tak, by było jak najtaniej i byśmy w jakiś sposób mogli zerwać z monopolem.</u>
          <u xml:id="u-6.28" who="#DanielObajtek">Tak samo jest, proszę państwa, w sprawach związanych z wydatkami. Bardzo zwracamy na nie uwagę, szczególnie ja to robię. Analizujemy, na co wydano pieniądze, jeżeli chodzi o kampanię, o promocję itd. A część była wydana niepotrzebnie. To nie jest mój audyt, proszę państwa. Proszę wziąć raport NIK z 2013 r. Tam wskazano, ile środków poszło na filmiki, to są kwoty rzędu 1 miliona 900 tysięcy zł w 2011 r. W październiku została podpisana umowa z jedną stacją telewizyjną. Tak więc skala wydatków w agencji, po prostu wręcz niemoralnych, była bardzo duża, ale z tym skończyliśmy.</u>
          <u xml:id="u-6.29" who="#DanielObajtek">W administracji, w departamentach komunikacji społecznej pracowało ponad 16 ludzi, a dzisiaj pracuje tam tylko 6 osób. Generalnie zamknęliśmy departament komunikacji społecznej i stworzyliśmy biuro rzecznika, gdzie jest tylko 6 etatów, nie 16, proszę państwa. Tak więc, jak widzicie, zmiany są bardzo duże, będą coraz większe, będziemy się starać, żeby agencja sprawnie, dobrze funkcjonowała.</u>
          <u xml:id="u-6.30" who="#DanielObajtek">Jeżeli państwo macie jakieś uwagi, spostrzeżenia, to zapraszam na rozmowę do agencji, gdybyście mieli, Szanowni Państwo, taką ochotę czy zamiar. Bywam też w terenie, spotykam się z ludźmi, jeżdżę po województwach, spotykam się ze swoimi pracownikami, rozmawiam o problemach, poruszamy różne tematy. Ściśle współpracuję z panem ministrem Jurgielem i z panem ministrem Zarudzkim. I chcę tu podziękować za tę współpracę. Ona jest naprawdę jest bardzo dobra.</u>
          <u xml:id="u-6.31" who="#DanielObajtek">Jeszcze na koniec kilka słów o budżecie. Struktura jest tak ułożona, że jest agencja centrala, która jest ogromna, potem są dyrekcje regionalne, są biura powiatowe. Nie może być tak, że niby jest jedna agencja, a każdy kreuje swoją politykę, swoją wizję. Tak było m.in. z budżetem. Nie może być tak, że każda dyrekcja wydaje swoje broszurki, swoje gazetki, swoje zdjęcia, proszę państwa. Nie. To jest jedna agencja. Będziemy to wszystko wydawać i dystrybuować z poziomu centrali. Tak więc budżet został przeanalizowany, pewne pieniądze cofnięto. Nie może być tak, że każdemu dyrektorowi daje się na zakup gadżetów około 100 tysięcy zł. To też zostało, Szanowni Państwo, cofnięte. Dyrektorzy w każdym biurze regionalnym mają na zakup gadżetów po 2 tysiące zł. I na tym koniec. A nie po 100 tysięcy zł, proszę państwa. Nie może być rozdawnictwa na potrzeby jakichś swoich, uprzywilejowanych uroczystości. Tak więc z tym skończyliśmy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję panu prezesowi.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JerzyChróścikowski">Pan prezes dość ekspresywnie się wypowiedział. Z ekspresją przekazał nam informację. Jeśli chodzi o zarządzanie i działania pana prezesa, to rzeczywiście trzeba przyznać, że są widoczne.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JerzyChróścikowski">Za chwilę pewnie będą pytania, ale jeszcze pan minister chciałby coś dodać.</u>
          <u xml:id="u-7.3" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Panie Ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#RyszardZarudzki">Dwie sprawy chciałbym tutaj podnieść w formie uzupełnienia i potem oddam państwu głos. Przede wszystkim jednak bardzo dziękuję komisji i panu przewodniczącemu za możliwość przedstawienia naszych racji. I w tym kontekście chciałbym powiedzieć o dwóch sprawach.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#RyszardZarudzki">Pierwsza sprawa. Kiedy 19 listopada zostałem powołany na stanowisko podsekretarza stanu, to pierwsze pismo, które znalazłem na biurku, ono było z datą 18 listopada, zawierało taką informację: system płatności od 1 grudnia nie będzie działał. To była informacja jeszcze od poprzedniego kierownictwa. Teraz mogę powiedzieć, że to naprawdę była katastrofa. To oznaczało niewypłacalność. I powiem też, że z wyprzedzeniem 6 tygodni od 1 grudnia… Oczywiście zaliczki zostały wypłacone, wszystkie działania podjęto. Było o tym głośno.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#RyszardZarudzki">W 6 tygodni wypłaciliśmy 200 milionów na działanie 14.2. Tak naprawdę dopiero w styczniu został uruchomiony mechanizm. Dzisiaj, tak jak zaznaczył na wstępie pan prezes, dziękuję pracownikom agencji. Dziękuję kierownictwu za podjęcie ryzyka, które się opłaciło. Mamy 92% beneficjentów płatności i w 85% rozdysponowaną kopertę finansową. Takie są fakty – czy się komuś podoba, czy nie; czy ktoś nas lubi, czy nie. Po prostu daliśmy radę. To jest fakt. A było naprawdę dramatycznie. Mówię to z całą odpowiedzialnością.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#RyszardZarudzki">I druga sprawa. Materiały przygotowane przez agencję są dla państwa dostępne. My też je jeszcze tutaj przeglądaliśmy, żeby dać pewne swoje uwagi. Nie ma bardziej aktualnej informacji o tym, co robi agencja, z podziałem na województwa, o tym, jakie prowadzi nabory i jakie będzie prowadzić do końca roku. Proszę mi powiedzieć, kiedy był harmonogram pracy do końca roku. Proszę mi powiedzieć, kiedy można było zaplanować w styczniu, kto, kiedy i w jakiej procedurze może składać wnioski. W materiałach to jest. Chcę też powiedzieć, że mamy pełną informację z dotychczasowych naborów, wiemy, na którym etapie jest modernizacja, do piątku są przyjmowane wnioski w sprawie płatności na modernizację, na produkcję mleka, hodowlę prosiąt, produkcję wołowiny i modernizację maszyn. Mamy wsparcie dla młodego rolnika, mamy scalanie, mamy harmonogram następnych działań. Po prostu pracujemy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#RyszardZarudzki">I myślę, Panie Prezesie – swoim pracownikom też to wielokrotnie mówiłem – że pracujemy i jesteśmy jak mrówki w mrowisku, może bardziej pszczółki w ulu. Dlatego za pana pośrednictwem – niech to oficjalnie tu padnie – składam duże podziękowanie i ukłony pracownikom za nasze dobre układy. I życzę, żeby dalej nam się układało tak jak do tej pory, mimo istniejących problemów, bo one są, mimo istniejących trudności, bo one są, mimo kłopotów, o których wiemy i mamy je zdiagnozowane. Jesteśmy otwarci na dyskusję nad faktami. To tyle z mojej strony. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Prezesie.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#JerzyChróścikowski">Na pewno, tak jak mówiłem, starania agencji i rządu są widoczne. Oczywiście kiedy jest się w terenie, to się słyszy o 15% niewykonanych płatności. Pan prezes o tym powiedział. Ale często te 15% dotyczy dużych gospodarstw, rolników, którzy mają wiele programów, podejmują wiele działań. W sobotę i niedzielę byłem na wielu spotkaniach, na których aż do bólu mnie przyciskano. Jest też problem z naborem nowych wniosków, przygotowanych jeszcze przez poprzednią koalicję rządzącą. Te wnioski wymagają ogromnej pracy. Rolnicy sami nie są w stanie sobie z nimi poradzić. Eksperci… znaczy fachowcy też nie. Problem jest nie tylko z wypełnieniem wniosków, lecz także z tym, kto będzie je sprawdzał, jak będzie sprawdzał, jakie będą konsekwencje niewypełnienia wszystkich zapisów. Jest tyle utrudnień dla nas, rolników. Niedopuszczalne jest to, że w tej chwili, zgodnie z wszystkimi projektami, liczy się plonowania, trzeba będzie się rozliczać z nawozów, z tego, jakie plony się zebrało i innych rzeczy. To jest szokiem dla niektórych rolników. Oni są wystraszeni, nie wiedzą, co zrobić. Kiedy wezmą wniosek, nawet dostaną pieniądze, to nie wiedzą, kto ich potem z tego rozliczy. Tak trudne zasady opracowano, książki można powiedzieć. I to jest chyba największy ból rolników. Oni mówią: jak mamy się z tym zmierzyć? Zapowiedź pana ministra i pana prezesa, że na przyszły rok to się zmieni, pięknie brzmi, ale my teraz składamy wnioski. Tak mówią. I to jest największy problem. Oni boją się, że potem wpadną w pułapkę tzw. systemu rozliczenia i zamiast wziąć pieniądze, może trzeba będzie je oddawać. A i tak są problemy z poprzednimi projektami rozliczania. Tak więc to jest największy ból i słyszę o tym jako przewodniczący senackiej komisji rolnictwa i jako związkowiec, takie głosy dochodzą do mnie od moich związków.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#JerzyChróścikowski">Otwieram dyskusję…</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#Gloszsali">Jeszcze… Przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#JerzyChróścikowski">Pan prezes. Tak, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DanielObajtek">Przepraszam, Panie Przewodniczący, mam dwa słowa.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DanielObajtek">Już powiedziałem, proszę państwa, że nie jesteśmy w stanie zmienić wszystkiego. To jest tak, jak z jazdą samochodem. Kiedy on jedzie 120 km/h, nie możemy wymienić silnika. Proszę państwa, zespoły, które powstały, już pracują nad pewnymi rzeczami, wspólnie z ministerstwem pracują nad projektem rozporządzenia, co umożliwi nam modyfikację systemu dopłat w 2017 r. Musi być na to czas. Nikt nie jest w stanie tego zrobić w ciągu roku, choćby nie wiem kto rządził w tym kraju. Taki proces trwa co najmniej półtora roku, proszę państwa. Chcę państwu powiedzieć, bo może nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, że system informatyczny, który mamy, praktycznie jest porównywalny do systemu zusowskiego, ale bardziej skomplikowany. Jest to pierwszy taki system w kraju, proszę państwa. Tak więc zmiany nie mogą nastąpić w ciągu miesiąca czy dwóch miesięcy, bo po prostu całkowicie byśmy się wywrócili. Jest jeszcze kwestia współpracy z ministerstwem. Przecież niektóre rzeczy naprawialiśmy. Weźmy modernizację, proszę państwa. Gdybyśmy przyjęli to, co było, to 500 rolników musiałoby całkowicie odpaść. A dzięki zmianie rozporządzenia wydłużono termin, tak że rolnik miał czas na przygotowanie stosownych zezwoleń na budowę, dostarczenie dokumentów. W ten sposób ponad 500 rolników nie zostanie odrzuconych.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DanielObajtek">Przepraszam, że to powiem, ale wówczas terminy podyktował bardziej kalendarz wyborczy. I ludzie nie mieli czasu, żeby uzyskać stosowne zezwolenia w przypadku modernizacji. Nie można przecież ogłaszać naboru wniosków i dawać takich terminów, kiedy się doskonale wie, że proces projektowania i wydawania zezwoleń na budowę trwa co najmniej 3 miesiące czy ileś. Automatycznie robiono coś bez wizji. Bardzo ważny jest harmonogram, o czym wspomniał pan minister, żeby ludzie, którzy będą się starać o pieniądze, byli odpowiednio przygotowani. Czasami zwalano winę na agencję, mówiono, że to wina agencji. Ale, proszę państwa, jest kwestia rozporządzeń, kwestia projektów rozporządzeń, co wymaga czasu. To jest klucz do sprawy. My sobie ze wszystkim poradzimy. Tak naprawdę jest ministerstwo i jest agencja, ale my traktujemy je tak, jakby to była jedna instytucja, dlatego że się uzupełniamy w pewnych sprawach. Tak więc to wszystko musi grać, musi współpracować, nie może być postawione do góry nogami.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, gdyby ktoś wam powiedział, że można to zrobić szybciej, to pamiętajcie, że w ten sposób można tylko wywrócić agencję. A państwo wiecie, jaki jest zakres jej działania. To są nie tylko płatności, nie tylko PROW dla rolników, nie tylko PROW dla samorządów, lecz także środki dla branży rolno-spożywczej, to jest grupy producenckiej. Nie tylko grupy… Przepraszam, na tzw. inne zadania, które zostały nałożone na agencję. A jest naprawdę wiele zadań. Wiecie państwo doskonale, bo siedzicie w tych sprawach, że jest ich trochę. Ten mechanizm musi być spójny z pewnymi rzeczami. Jeżeli uzyskamy tę spójność, to generalnie osiągniemy, proszę państwa, poprawę tego wszystkiego. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#JerzyChróścikowski">Ponieważ rozpoczynamy debatę i będę udzielał głosu, najpierw sobie go udzielę.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#JerzyChróścikowski">Mam pytanie. Dzwonił do mnie rolnik, z którym się spotkałem i powiedział tak: w zeszłym roku wypełniłem wniosek w systemie internetowym. A w grudniu wezwali mnie i kazali go poprawić, bo system nie policzył rachunkowo. Teraz pytam, czy ten system został poprawiony. Czy znowu we wnioskach rolników będą błędy i jeśli oni wypełnią dokumenty internetowo, to będą wzywani do agencji, żeby poprawiać rachunkowość? Nie wyobrażam sobie, żeby w PIT, który wypełniam…</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#Gloszsali">Bez sensu.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#JerzyChróścikowski">…nie zgadzały mi się rachunki. A w tym systemie tak było. Mam przykład konkretnego rolnika. Mogę podać, jak będzie trzeba, co było w systemie. Czy to jest poprawione?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DanielObajtek">Panie Przewodniczący, wielu rolników zwraca się do nas po pomoc i wielu rolnikom w takich sprawach pomagamy. Niestety czasami za te pomyłki oni płacą. I tu jest największy problem. Ale z tym kończymy. I powiem państwu, że w ogóle to jesteśmy pod tym względem bardzo zacofani – mówię szczerze – mimo iż wydaliśmy na systemy prawie 2 miliardy zł. Zobaczcie, jak jest w Rumunii. Tam wszystko jest przekazywane elektronicznie i jak są błędy, proszę państwa, to od razu można je poprawić. U nas jest wersja papierowa, później dopiero następuje manualna weryfikacja, wzywa się rolnika, żeby wprowadził poprawki. To naprawdę nie szło w dobrym kierunku i dlatego będziemy się starać w ciągu 1,5 roku całkowicie poprawić system.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#DanielObajtek">Powiem państwu, że nie wszyscy rolnicy, którzy przychodzą do nas albo piszą, a jest ich bardzo dużo, mają rację. To nie jest tak, że wszyscy mają rację, ale w 50% oni mają rację. Odpowiadam za tę agencję, wiem, że jest jakaś ciągłość i powiem państwu, że w 50% rolnicy mają rację. Ostatnio byłem w Sejmie, gdzie podeszła do mnie grupa rolników i pokazała druki. Po prostu rolnik cztery razy się podpisał, a piąty się nie podpisał, proszę państwa. I z tego powodu mu odrzucono wniosek, niepotrzebnie przepycha się go przez jakąś procedurę. A przecież to jest błąd techniczny. Wystarczyłby jeden telefon, żeby ten rolnik przyszedł i naprawił błąd. K.p.a. nie zabrania, żeby telefonicznie rolnika zawiadomić. Wówczas on przyjdzie i poprawi błąd. Proszę państwa, jeżeli cztery razy się podpisał, są daty, jest wszystko, a raz się nie podpisał… Tak że czasami jest taka krótkowzroczność.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#DanielObajtek">I powiem szczerze, że pewnych nawyków ludzi tak od razu się nie zmieni. To trzeba robić sukcesywnie. Trzeba powiedzieć urzędnikom, że mają działać na korzyść rolnika. Pieniądze powinny trafić do gospodarki, powinny trafić do rolnika. My nie jesteśmy bankiem, tylko agencją płatniczą. I tu jest różnica. Gdybyśmy byli bankiem i chcieli wykazywać jak największe zyski, to moglibyśmy stosować takie procedury. Czasami jesteśmy bardziej papiescy niż papież i z tym generalnie walczymy. Trzeba zmienić mentalność. Nie jest to jednak proces, który można przeprowadzić od razu, Szanowni Państwo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JerzyChróścikowski">Pani senator Budner prosiła o głos. Tak?</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-13.3" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Senator.</u>
          <u xml:id="u-13.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-13.5" who="#MargaretaBudner">Proszę, może pan…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#RyszardZarudzki">Ja tylko w sprawie wniosków elektronicznych z perspektywy instytucji nadzorującej. Jest to, Panie Senatorze, jeden z problemów. W ubiegłym roku było 9 czy 10 tysięcy takich wniosków na 1 milion 300 ogółem. Tak że było to po prostu nieporozumienie. Jeden wniosek trzeba było wypełniać jeden dzień. Konsekwencje jak gdyby… Dzisiaj spotkaliśmy się, jak pan wie, Panie Prezesie, z zastępcami i z panią dyrektor departamentu Niemiec, i pytałem o wnioski elektroniczne. Są poprawione. Myślimy też docelowo o następnym roku, kiedy doradztwo będzie już w pełnej kompetencji, innej. Chcemy, żeby doradcy wręcz obowiązkowo wypełniali wnioski elektroniczne. Ale na pytanie, czy poprawiliśmy, odpowiem panu za rok, kiedy takich uwag nie będzie, bo wtedy będę wiarygodny. Dotknął pan jednego z problemów, które mamy, mianowicie dobrego, skutecznego wniosku elektronicznego. Czy to będzie funkcjonowało? Jestem ostrożnym optymistą. Ale problem jest znany, wiemy o nim i z czasem zobaczymy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Senator.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MargaretaBudner">Dziękuję bardzo, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#MargaretaBudner">Szanowni Państwo! Panie Ministrze! Panie Prezesie!</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#MargaretaBudner">Spotykam się u siebie w regionie nie tylko z rolnikami, ale również pracownikami ARiMR i chciałabym przekazać od nich ewentualne prośby i informacje. Bardzo się cieszę, że pan prezes powiedział, że idziemy w kierunku uproszczenia procedur wypełniania wniosków, bo najwięcej uwag właśnie tego dotyczy. Dziękuję również panu ministrowi za informację o poprawie w elektronicznym wypełnianiu wniosków, bo w tej sprawie też jest bardzo dużo uwag. Jeśli chodzi o problem związany z wypełnianiem wniosków, to spotkałam się ze skargami rolników, którzy twierdzą, że w licznych siedzibach agencji, w tym samym budynku są prywatne firmy doradcze. Tymczasem oni uważają, że to pracownicy ARiMR powinni im pomagać w wypełnianiu wniosków, a nie prywatne firmy doradcze. Uważają też, że nierzadkie są związane z tym korupcyjne powiązania.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#MargaretaBudner">Pytanie od pracowników agencji brzmi: czy jest możliwe takie ujednolicenie systemu informatycznego, by przepływ informacji między Agencją Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa a Agencją Nieruchomości Rolnych był taki, żeby wyeliminować niepotrzebną korespondencję? Chodzi o to, by była możliwość korzystania z informacji elektronicznej. Nie wiem, czy to jest możliwe. To jest pytanie.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#RyszardZarudzki">Z czym związane? Można doprecyzować?</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#MargaretaBudner">Na przykład kiedy pracownik jednej agencji chce sprawdzić, czy rolnik, który pobiera opłaty, jest właścicielem gruntu. Chodzi o to, żeby nie musiał pisać żadnych pism, próśb, żeby np. ktoś w danej agencji był upoważniony do tego, żeby się zalogować do systemu i to sprawdzić. Czy coś takiego byłoby możliwe?</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#MargaretaBudner">Jest też prośba dotycząca zgłaszania urodzeń i przemieszczeń zwierząt. To jest prośba o wydłużenie, jeśli to możliwe, terminów zgłaszania urodzeń i przemieszczeń zwierząt. I czy jest możliwe umorzenie spraw związanych z rejestracją i przemieszczeniem zwierząt za pierwszy okres działania systemu? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JerzyChróścikowski">Czy od razu będzie odpowiedź?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RyszardZarudzki">Jeśli chodzi o firmy doradcze w agencjach, to powiem tak…</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RyszardZarudzki">Panie Prezesie, proszę mnie poprawić, jeśli powiem coś nieaktualnego.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RyszardZarudzki">W minionym roku agencja restrukturyzacji udostępniała w biurach powiatowych pomieszczenia dla ODR, a czasami i dla firm prywatnych. Później, jeśli wnioski były błędnie wypełnione, rolnicy przychodzili i mówili, że to agencja tak je wypełniła. Myślę, że w tym roku jest inaczej. W tym roku podejście…</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#RyszardZarudzki">Niech pan powie, Panie Prezesie, jak jest teraz, jeśli chodzi o możliwość korzystania z…</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#RyszardZarudzki">Może odpowiem na pytanie. Moim zdaniem, nie ma możliwości, żeby agencja wdrażająca była agencją przygotowującą wnioski. To jest sprzeczność. Nie może być tak, że agencja restrukturyzacji wypełni wniosek, który później będzie oceniać. Jest to jednoznacznie rozdzielone i w ogóle nawet nie wolno tego robić, bo by nam zarzucono, że nie postępujemy zgodnie z procedurami.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#Gloszsali">Jeśli mogę…</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#RyszardZarudzki">Tak więc pracownicy agencji mogą pomóc, mogą sprawdzić, czy wszystko jest, ale nie mogą wypełniać wniosków.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MargaretaBudner">Jeśli mogę ad vocem… Właśnie o to chodzi, żeby doradzić, a nie wyplenić.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#RyszardZarudzki">Ja odpowiem.</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#MargaretaBudner">Zdarzało się, że konkretny pracownik wysyłał rolnika do konkretnej firmy. I chodzi o to, żeby to wykluczyć, żeby wykluczyć te firmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#DanielObajtek">Pani Senator, ma pani rację w tej sprawie. Kiedyś zostałem nawet „schłostany” przez jedną z gazet za to, że na antenie radiowej i na spotkaniu z wszystkimi kierownikami biur powiatowych, bo takie spotkanie miałem w siedzibie, powiedziałem, że doradzić rolnikowi nie jest zbrodnią i że trzeba mu pomóc, jeżeli o to prosi. Bo nie wydane miliony świadczą o dobrej promocji, ale tak naprawdę to, kiedy rolnik wyjdzie z biura zadowolony, bo wówczas będzie dobrze mówił o agencji. I zawsze podkreślam, że powinien być wydelegowany pracownik, i tak jest, który będzie doradzał rolnikom, którzy sami wypełniają wnioski. Doradzał, broń Boże je pisał czy cokolwiek wypełniał. Jeśli będą ewentualne błędy, to po prostu pracownik nie może brać za to odpowiedzialności, proszę państwa. Tak więc taka osoba jest w każdym biurze. Staramy się, żeby była, ale z tym też jest problem, bo jak państwo wiecie, tam gdzie w biurze jest 20, 30, 40 czy nawet 60 osób, tam nie ma problemu, ale są biura, w których jest tylko 6 osób. I tam generalnie jest problem, chociaż też nie do końca, bo tam są większe gospodarstwa i w związku z tym to jest przygotowane.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#DanielObajtek">Jeżeli chodzi o firmy, to powiem państwu szczerze, że jest problem. Muszę tu mówić szczerze. I ten problem jest bardzo trudny do uchwycenia. Proszę państwa, czasami dostajemy wiele sygnałów, że pracownicy wręcz namawiają rolników do korzystania z usług firm. My to sprawdzamy i wyciągamy konsekwencje. Trafiło do mnie dużo spraw, w których pracownicy byli zaangażowani w taki proceder, nawet mieli, proszę państwa, firmy powiązane ze sobą. Były takie procedery, proszę państwa, kilka razy poinformowałem o nich organy ścigania. Teraz jest następna taka sprawa, jutro będzie decyzja, co zrobimy. Oczywiście zgłoszę ją do organów ścigania. Tak że bardzo często dochodziło do takich sytuacji, proszę państwa. Gdzieś była założona firma na kogoś z rodziny, kogoś bliskiego. I jeżeli ta firma obsługiwała wnioski, to wówczas patrzono na nie troszkę z innej strony. Nie będę tu wymieniał tych firm, nie będę wchodził w te sprawy tak daleko. Powiem państwu szczerze, że one są trudne do wyłapania, uwierzcie mi. Są bardzo trudne do wyłapania. Wszystko zależy, proszę państwa, od moralności danych ludzi, od pewnych uwarunkowań. Tak że mamy takie sprawy i robimy z tym porządek. Generalnie decyzję zostawiam dyrektorom regionalnym. Jak państwo wiecie, biura podlegają bezpośrednio dyrektorom regionalnym. Tak że to już dyrektorzy regionalni podejmują decyzję. Osobiście im powiedziałem, żeby wzięli też pod uwagę nawyki rolników. Gdybyśmy tak autorytarnie powiedzieli im, że koniec, nie wpuszczamy już nikogo do biura, nie wpuszczamy też firmy ani nikogo, to zaraz rolnicy podnieśliby wrzawę, dlatego że oni przecież byli do tego przyzwyczajeni, to ułatwiało im pracę. Tak więc od razu tego nie zmienimy. Proszę państwa, decyzję zostawiłem dyrektorom regionalnym. A jeżeli wniosek będzie zdecydowanie prostszy, to problem sam się rozwiąże.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#DanielObajtek">Powiem jeszcze jedno. Mówimy o systemie, pan przewodniczący o nim powiedział. Proszę państwa, teraz jest nowy system. Dawniej był ZSZiK, ale on już był niewydolny i musiał być zmieniony. To dobrze, że poprzednicy jednak podjęli decyzję o zmianie systemu. Mogę to otwarcie powiedzieć. Nie dało się dalej go ratować, posiłkować się tym systemem. Teraz zgodnie z nową umową system jest udoskonalany. Będzie jeszcze wersja dodatkowa, tabelaryczna, co przyspieszy o 20% postępowanie z wnioskami. To z kolei spowoduje, że zwolnimy trochę mocy przerobowych danego biura. Dzięki temu część osób tam zatrudnionych będzie mogła bardziej służyć radą rolnikom.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#DanielObajtek">Zobaczycie państwo, że jeżeli uda nam się zmienić to, co wspólnie z panem ministrem zaplanowaliśmy, nad czym niejednokrotnie wspólnie siadamy, to w 2017 r. wypełnienie wniosku będzie mniej skomplikowane niż wypełnienie PIT. Tymczasem dzisiaj PIT to jest pestka w porównaniu z tym, co tu trzeba wypełnić. Państwo doskonale zdajecie sobie z tego sprawę. Sam się nad tym…</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#RyszardZarudzki">Panie Prezesie…</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#DanielObajtek">…pochylałem.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#RyszardZarudzki">Panie Prezesie, będziemy się starać. Powiedzmy, że będziemy się starać. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Tak będzie bezpieczniej.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#DanielObajtek">Będziemy się starać. Idziemy w dobrym kierunku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RyszardZarudzki">Potwierdzam i chcę powiedzieć ze strony ministerstwa, że to lokalne podejście jest ważne. Jeśli chodzi o firmy… Ostatnio miałem telefon z jednego z województw i powiedziano mi tak: panie ministrze, doradztwo ma swój pokój w biurze powiatowym, a my jesteśmy prywatne doradztwo i też chcemy mieć dla siebie pokój. I co ja mam zrobić? Proszę o interwencję prezesa Obajtka, żeby wynająć drugi pokój.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#RyszardZarudzki">Powiem tak: tam gdzie doradztwo jest lokalnie prowadzone bardzo sensownie, niech oni pracują, nie zamknęliśmy wszystkiego. Generalnie jednak trzeba to rozdzielić. Jeśli system informatyczny będzie funkcjonował, to nadzór nad doradztwem będzie sprawował minister. Bardzo precyzyjnie rozdzielimy te dwie sprawy, żeby było czysto i klarownie. Tym bardziej że, proszę zwrócić na to uwagę, drugi rok obowiązuje bardzo skomplikowany, nowy system płatności bezpośrednich. Jest ich gdzieś 18 typów. Mało kto o tym mówi. Teraz druki trzeba upraszczać, ile się da. Proszę o tym pamiętać, bo mało kto o tym mówi. Wcześniej był system obowiązujący przez kolejnych osiem lat: 2007, 2008, 2009, 2010, 2011, 2012, 2013, 2014. Już po trzecim roku działania to był samograj. Tak? A teraz drugi rok jest bardzo skomplikowany system. Nie mówię, że gorszy. Chcieliśmy rozdzielić to dobro, które jest. Ale potrzebuję rozruchu.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#RyszardZarudzki">Jeśli chodzi o ANR, ARiMR i dostęp do… Rozumiem, że pani chodzi o dostęp do ZSZiK, tzw. zintegrowanego systemu zarządzania i kontroli, do informacji o działkach. Bardzo ostrożnie i bardzo spokojnie o tym rozmawiamy. Prezesi agencji rozmawiają. To nie jest tak, że wysadzimy w powietrze największy w Europie system …</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#Gloszsali">Możemy wszystko wysadzić.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#RyszardZarudzki">…baz danych, w którym są też historyczne dane, wcześniejsze. Generalnie myślimy o dostępie do tego systemu, ale z zabezpieczeniami w ramach łączenia i przepływu danych. To jest trochę skomplikowana sprawa.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#RyszardZarudzki">Jeśli chodzi o IRZ, to powiem tak: tu są konkretne rzeczy do naszej pracy wewnętrznej. Chodzi o poprawienie systemu IRZ. Zawsze były z tym problemy. Jako były pracownik agencji wiem, jak to jest. Zawsze były z tym problemy i będziemy przyjmować… Mówcie o tym, a my będziemy słuchać i starali się wdrażać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, to, o czym powiedział pan minister, to jest nowy system. Proszę sobie wyobrazić, jakie były problemy przy przyjmowaniu tamtego systemu. I proszę sobie wyobrazić, ile jest płatności, jak to jest złożona sprawa. Tak naprawdę cały czas jesteśmy jeszcze w trakcie wdrażania. Wczoraj odebraliśmy ostatni klocek z nowego systemu. Dopiero wczoraj. To jest zadanie szóste, które zostało wczoraj odebrane. Umożliwi nam ono wypłatę następnych 3,5 miliarda zł. Tak więc teraz przyjmujemy wnioski. Mało tego, modernizujemy system. Podpisałem umowę na poprawę, zmodernizowanie i utrzymanie tego systemu. Tak więc my cały czas to robimy. Włącznie z pozostałymi rzeczami. Tak jak powiedziała pani senator, podjęliśmy niesamowite ryzyko, bo co by było, gdyby to wszystko padło?</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#DanielObajtek">I powiem jeszcze jedno, proszę państwa, tak na pocieszenie. Chociaż nie wiem, czy to jest pocieszenie. Jeżeli popatrzycie na płatności w całej Europie, bo generalnie w całej Europie wymieniano systemy, to zobaczycie, że w tym, co zrobiliśmy, jesteśmy krajem wiodącym. Przecież niektóre kraje członkowskie Unii Europejskiej do tej pory mają problem z wypłaceniem środków. To nie są mniejsze kraje, a mają z tym problem. Tak więc staraliśmy się, proszę państwa, poprawić system w jakiś sposób, żeby usprawnić wypłaty. I żeby to poszło. A było bardzo ciężko. To się dotrze w ciągu 2 lat, pewne poprawki wprowadzimy i potem będzie się dorzucało pozostałe rzeczy, proszę państwa, do tego systemu. Bo on musi być bardzo spójny ze wszystkim, proszę państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#JerzyChróścikowski">Pan senator Łyczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JózefŁyczak">Panie Ministrze! Panie Przewodniczący! Panie Prezesie!</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JózefŁyczak">Będę mówił bardzo krótko. To, co zrobiła, co osiągnęła agencja, to jest oczywiście wielki sukces i serdecznie dziękuję, bo sam m.in. jestem również rolnikiem. Informacje docierające w listopadzie, w grudniu mroziły krew w żyłach. Prawda? Ja sam zwątpiłem, pomyślałem, że dopłat nie będzie. Stało się jednak zupełnie inaczej. Tak że serdecznie gratuluję.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JózefŁyczak">Bardzo pocieszająca jest informacja, którą przekazał pan prezes, o uproszczeniu dokumentacji. Akurat pan prezes poruszył problem składania wniosków. Ja jestem za tym, Panie Prezesie i Panie Ministrze, żeby zrobić wszystko, żeby te dokumenty ciąć, gdzie tylko można. Przede wszystkim te dotyczące produkcji zwierzęcej. Nie można się poddawać dyktatowi unijnemu. Tam liczba urzędników rośnie na potęgę i oni będą wymyślać różne rzeczy. My musimy iść swoją drogą. Bo za chwilę, jeżeli chodzi o produkcję zwierzęcą, to cielaka przykryjemy dokumentami, które do niego trzeba przypisać. Prawda? I nie odnajdziemy go w tej gęstwienie. Dlatego róbmy wszystko, żeby dokumentów było jak najmniej. I nie bójmy się dyktatu unijnego. Unia zostawia nas w sprawach zasadniczych, więc idźmy swoją drogą. To tyle, jeżeli chodzi o sprawy związane z agencją.</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JózefŁyczak">Teraz chcę państwu powiedzieć, w jakim pięknym kraju żyjemy. Pan Andrzej Gross, były prezes, zostawił agencję w takim stanie, jak przedstawił nam obecny tutaj prezes. Czy państwo wiecie, co teraz robi były prezes? Miały być straszne, potworne rozliczenia, tymczasem pan Andrzej Gross dzięki swojemu przyjacielowi, marszałkowi sejmiku województwa kujawsko-pomorskiego, z którego ja pochodzę, został dyrektorem wojewódzkiego ośrodka ruchu drogowego i bezstresowo kształci kierowców. Tyle odnośnie do kar, które ponoszą wini albo współwinni sytuacji, która do niedawna była w agencji.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#Gloszsali">Dostał kopa w górę.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#JózefŁyczak">Tak się jeszcze w kraju wynagradza. Myślę, że przyjdą jednak lepsze czasy, bo jeżeli będą takie kary, czyli nagrody, to nic nie zmienimy. A o tym, że w rolnictwie jest taka sytuacja, jaka jest, czyli bardzo zła, to wszyscy wiemy.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#JózefŁyczak">Mam pytanie do pana prezesa. Mnie bardzo interesuje… Pan minister Zarudzki był wtedy, kiedy pracowaliśmy nad ustawą o przetwarzaniu produktów rolnych i sprzedaży bezpośredniej. Jest program „Wsparcie inwestycji w przetwarzanie produktów rolnych, obrót nimi lub ich rozwój”. Widać dość duże zainteresowanie, skoro są 834 wnioski. To działanie powinno ruszyć jak najszybciej, obecnie trwa weryfikacja wniosków. Mnie interesuje, kiedy ona się skończy. O to pytają zainteresowani. I kiedy oni będą mogli przystąpić do konkretnych działań? Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#Gloszsali">Prosiłbym panią prezes…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Prezes.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DanielObajtek">…tak samo w tych płatnościach bezpośrednich. Jeśli ktoś ma gospodarstwo w 40 kawałkach w Małopolsce czy gdzieś, i ma składać te wszystkie dokumenty, wypełniać, to niejednokrotnie… Dlaczego maleje liczba wniosków na dopłaty bezpośrednie? Bo ludzie nie chcą się w to bawić. I to głównie na terenach, gdzie są duże, rozdrobnione gospodarstwa. Po prostu uważają, że im się to nie za bardzo opłaca, chociaż w efekcie dużo tracą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JerzyChróścikowski">Zanim pani prezes odpowie na pytanie, powiem tak pół żartem, pół serio. Do tej pory wiedziałem, że jest danie: cielak w potrawce. Proponuję zamienić je na danie: cielak w papierach. Nie wiem tylko, czy będzie strawny. To taka moja konkluzja. Tak też musimy do tego podejść.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MariaFajger">Panie Przewodniczący! Panie Senatorze!</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MariaFajger">Rzeczywiście jeśli chodzi o przetwórstwo duże, bo tak nazywamy działanie 4.2 w PROW, to jest ponad 830 wniosków, 33 w tej chwili są w ocenie. Jest rozporządzenie, które zastaliśmy. Był konkurs, wnioski zostały złożone jesienią i zimą ubiegłego roku. Tak że przyszliśmy do agencji, kiedy nabór trwał. Rozporządzenie jest z jesieni ubiegłego roku. I od momentu pokazania listy rankingowej… Bo jest metoda preselekcji, czyli były przyznawane punkty. Pod koniec marca powiesiliśmy tę listę i teraz mamy 8 miesięcy na to, żeby zweryfikować wnioski. Przy czym, jeśli będziemy wysyłać do zakładów przetwórczych pisma i dostaniemy uzupełnienia, ten bieg zostanie wstrzymany. W związku z tym zakładamy, że generalnie termin jest do listopada, ale w niektórych przypadkach być może on się wydłuży o 2–3 tygodnie. Tak to wygląda, jeżeli chodzi o nabór.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MariaFajger">W ramach tego samego działania na lipiec jest zaplanowane działanie tzw. małe przetwórstwo, czyli dotyczące przetwarzania na małą skalę w gospodarstwach rolnych. Zostanie ono uruchomione jeszcze tego lata. W harmonogramie jest wskazany kolejny termin działania 4.2, czyli jesień tego roku. Zobaczymy jak pójdzie nam analiza pierwszego konkursu i wyciągniemy wnioski tak, żeby ewentualnie poprawić w rozporządzeniu to, co jeszcze da się poprawić.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#MariaFajger">Muszę tu powiedzieć otwarcie, że kiedy zobaczyłam to rozporządzenie, to rzeczywiście ręce załamałam. Jest bardzo dużo zapisów obostrzających albo pokazujących, że niespełnienie pewnych kryteriów, np. po zakończeniu realizacji inwestycji w okresie związania celem, czyli jeszcze 5 lat po jej realizacji, może grozić przetwórcy sankcjami.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#MariaFajger">Tak więc chcielibyśmy się spokojnie przyjrzeć temu rozporządzeniu i spróbować wprowadzić zmiany, które nie będą dotkliwe. Bo jak rozumiem, to działanie ma być na rzecz rozwoju sektora rolno-spożywczego, a nie po to, żebyśmy kilka lat po zakończeniu inwestycji doprowadzali firmy do tego, że one będą musiały oddać należność główną plus odsetki. W ten sposób postawimy niektórych producentów w pozycji bankrutów. Proszę też pamiętać o tym, że chcemy się przyjrzeć temu rozporządzeniu, temu działaniu po pierwszym konkursie i spróbować poprawić to wszystko, co jest do poprawienia, zanim będzie drugi konkurs. Wiemy, że jest już zgoda Komisji Europejskiej na to, żeby nowe zakłady przetwórcze też mogły wziąć udział w drugim konkursie, środowiska przedsiębiorców sektora rolno-spożywczego.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#MariaFajger">Chcemy też podnieść kwotę.</u>
          <u xml:id="u-28.7" who="#MariaFajger">Dziękuję, Panie Ministrze, za podpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-28.8" who="#MariaFajger">Tak, rzeczywiście chcemy podnieść kwotę. Wchodzimy już w obszar, który wymaga zmiany w zapisach programowych Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardZarudzki">Pani Prezes, chciałbym wejść pani w słowo i powiedzieć, że oprócz tego działania PROW jest sprzedaż detaliczna, sprzedaż bezpośrednia z gospodarstwa.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#RyszardZarudzki">Idziemy, Pani Minister, można powiedzieć…</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#RyszardZarudzki">Pamiętacie państwo, mówiliśmy: 150 tysięcy, 2%. Ta ustawa jest i niech ona sobie żyje, nikt nie chce przeszkadzać, nikt nie jest tym zainteresowany. Do Sejmu teraz trafia ustawa, proszę zwrócić na to uwagę, o sprzedaży detalicznej produktów rolnych. Pani minister ją przygotowuje, to jest cały pakiet. Leader też umożliwia podejmowanie działań, tworzenie małych inkubatorów kuchennych. Został zwiększony limit, żeby stworzyć parę wzorcowych przetwórni, nawet w skali kraju. Pan prezes Obajtek zaproponował, żeby zrobić kilka pilotażowych działań. Mało tego, nabór wniosków na małe przetwórstwo i marketing jest w czerwcu, to znaczy… Na razie jest trochę za wcześnie… Część rolników jest przygotowana, ale trzeba podjąć działalność gospodarczą. O sprzedaży bezpośredniej mówimy bez działalności gospodarczej, a tu jest działalność gospodarcza. Uruchamiamy te mechanizmy. Na jesieni będzie drugi nabór i oczywiście poprawki… Mamy taką zasadę: kończy się nabór, patrzymy co jest źle, i do drugiego naboru to poprawimy. Sami będziecie to oceniać, to będzie najlepszy sprawdzian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#DanielObajtek">Jeżeli chodzi…</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#DanielObajtek">Jest za mała kwota, tak, ale będziemy ją zwiększać. Generalnie ta kwota będzie…</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#DanielObajtek">Tak.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, w PROW jest około 5 miliardów mniej niż w poprzednim rozdaniu. Zobaczymy jak te programy pójdą. Wiecie jaką metodą oceniam stan polskiego rolnictwa? Patrzę, ile będzie złożonych wniosków na modernizację.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, proszę sobie wyobrazić, że w 2015 r. na modernizację była kwota, bodajże, 1 miliarda 300 milionów euro, to jest ponad 5 miliardów zł. Wniosków złożono może 2 tysiące 300, to znaczy na niecały 1 miliard. Ale wtedy był problem właśnie z terminem. Zobaczymy, ile teraz będzie wniosków.</u>
          <u xml:id="u-30.7" who="#Gloszsali">W tej sytuacji trzeba być bardzo odważnym.</u>
          <u xml:id="u-30.8" who="#DanielObajtek">Dokładnie. Zobaczymy i potem ocenimy. W tym przypadku akurat jest wymagany wkład własny rolnika. Tak że zobaczymy, jakie jest polskie rolnictwo, czy ci ludzie faktycznie mają na wkład własny. Barierą jest nawet nie obróbka, bo generalnie nie rolnik składa wniosek, tylko jakieś firmy to robią. Dużą barierą jest tzw. wkład własny. Tak że potem, Szanowni Państwo, poznamy tak naprawdę stan rolnictwa.</u>
          <u xml:id="u-30.9" who="#DanielObajtek">Mówiliśmy tu z panem ministrem o przyszłości. Handel bezpośredni, proszę państwa, to jest taki fajny system. Taki jest we Francji. Będziemy starać się tak wymodelować PROW, żeby uzyskać środki na stworzenie w Polsce, w każdym województwie, tzw. budynków handlu bezpośredniego. Tam można by gromadzić wystawców, producentów wyrobów ekologicznych, bo oni nie zawsze mają gdzie je sprzedać. Tak że chodzi o to, żeby na wzór francuski coś takiego stworzyć. I wtedy może byśmy ożywili małe gospodarstwa produkujące zdrową żywność, stworzylibyśmy im warunki. To są sprawy przyszłościowe, o nich z panem ministrem rozmawialiśmy. Może one są nie na teraz, ale boję się właśnie o to, że wniosków na modernizację będzie mało. Tego się boję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję panu prezesowi.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#JerzyChróścikowski">Panie Ministrze, pani chciała zabrać głos. Wcześniej zapowiadała, że chce…</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#JerzyChróścikowski">Tak, wcześniej.</u>
          <u xml:id="u-31.4" who="#WypowiedzpozamikrofonemWesoloscnasali">Wypowiedź poza mikrofonem) (Wesołość na sali</u>
          <u xml:id="u-31.5" who="#JerzyChróścikowski">Można, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Dziękuję bardzo. Agnieszka z Koszalina, jestem rolnikiem. Wszystkie problemy, o których tu mówicie, te przedstawione przez posłów i dyrektorów, brzmią tak jakoś lajtowo, bardziej lajtowo, niż ja chcę o nich powiedzieć.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Tak więc mam złożyć wniosek o środki na modernizację. Ja chcę kupić kombajn. I mnie zastanawia cała ta filozofia wniosków. Po co mam zaznaczać jakieś cele? To są takie filozoficzne teksty, a ja chcę po prostu kupić kombajn. Chcę napisać, że on tyle kosztuje, że mam tyle hektarów, uprawiam to i to. Po co mi jakieś takie filozoficzne rzeczy, których…</u>
          <u xml:id="u-32.2" who="#Gloszsali">Proszę je wymienić.</u>
          <u xml:id="u-32.3" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Te filozoficzne rzeczy?</u>
          <u xml:id="u-32.4" who="#Gloszsali">Tak.</u>
          <u xml:id="u-32.5" who="#AgnieszkaCurylKatholm">O Jezus… Zaznaczyłam to inaczej…</u>
          <u xml:id="u-32.6" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Proszę. „Poprawa wyników gospodarczych wszystkich gospodarstw rolnych i ułatwienie restrukturyzacji, modernizacji gospodarstw, szczególnie z myślą o zwiększeniu uczestnictwa w rynku i zorientowania na ten rynek, a także zróżnicowania produkcji rolnej”. „Realizacja operacji przyczyni się do poprawy sytuacji”… „Ma to na celu poprawę”… „Zwiększenie rentowności gospodarstwa doprowadzi do wzrostu wartości dodanej brutto w gospodarstwie – GVA, co najmniej 10% w odniesieniu do roku, w którym przypada rozpoczęcie składania wniosków pomocy. Dodatkowo operacja przyczyni się do – i tu mam wybrać – poprawy efektowności korzystania z zasobów wodnych w gospodarstwie”. Chyba nie, bo chodzi o kombajn. „Do poprawy efektywności i wykorzystania energii w gospodarstwie”. Zastanawiam się, czy nowy kombajn zużyje mniej paliwa, czy nie zużyje; nie wiem, czy zaoszczędzę na energii, wiem, że zaoszczędzę na remontach i kosztach remontu starego kombajnu albo wynajmu kombajnu. „Do zwiększenia wykorzystania odnawialnych źródeł energii w gospodarstwie, redukcji emisji gazów cieplarnianych, amoniaków rolnictwie”. Chyba nie.</u>
          <u xml:id="u-32.7" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Proszę państwa, jak ja mam wypełnić ten wniosek? Przecież nie mogę wypełnić trochę dzisiaj, trochę jutro. Muszę siedzieć od rana do nocy i jeszcze przez całą noc, żeby to zrobić. I padłam na biznesplanie. Mam złożyć wniosek w piątek. Wpiszę tutaj kombajn, wiem, ile on kosztuje, wiem, że dostanę na niego 200 tysięcy, czyli 50% wartości inwestycji. Kombajn kosztuje 540 tysięcy zł. I siadłam nad tym biznesplanem, o którym wcześniej rozmawialiśmy z panem senatorem. Tam jest przypisanie upraw do działek, klas ziemi do upraw. I nie wiem, czy mam szukać tych klas w każdej ewidencji, w wypisie z rejestru gruntów. Działki są przypisane do upraw. To wszystko jest tak pokomplikowane, a ja chcę kupić kombajn. Mam hektary, chcę wpisać ziemię, moją własność, moją dzierżawę po prostu.</u>
          <u xml:id="u-32.8" who="#Gloszsali">Ile jest tych hektarów?</u>
          <u xml:id="u-32.9" who="#RyszardZarudzki">Czy mogę pani odpowiedzieć bezpośrednio?</u>
          <u xml:id="u-32.10" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Jeszcze jedna sprawa.</u>
          <u xml:id="u-32.11" who="#RyszardZarudzki">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-32.12" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Jeszcze jeden wątek, weterynaria i kontrole. Unia, jakieś zasady i ogólne rzeczy… My chcemy być świętsi niż Unia i papieże. Kiedy weterynaria przyjeżdża na kontrolę, to muszę rysować rzuty budynków z rozmieszczeniem karmników deratyzacyjnych, muszę prowadzić rejestr, zapisywać, kiedy wrzucam trutkę, czy znalazłam mysz w karmnikach, czy może koty ją zutylizowały.</u>
          <u xml:id="u-32.13" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Codziennie robię paszę, bo ja robię paszę, karmię świnie.</u>
          <u xml:id="u-32.14" who="#Gloszsali">Jakiego typu to jest kontrola?</u>
          <u xml:id="u-32.15" who="#JerzyChróścikowski">Weterynaryjna.</u>
          <u xml:id="u-32.16" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Weterynaryjna.</u>
          <u xml:id="u-32.17" who="#Gloszsali">Weterynaryjna.</u>
          <u xml:id="u-32.18" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Hoduję świnie. Weterynaria przyjeżdża i robi kontrolę. Weźmie próbki paszy, ale chce kwitów. I to wszystkich. Chce różnych kwitów: rzutów budynków, informacji o tych szczurach, myszach, potem chce kwitów na rozchód paszy, przychód paszy z gospodarstwa, na to, ile zebrałam danego zboża – muszę to wszystko ewidencjonować – jęczmienia, żyta. Wszystko osobno oczywiście. Mam wykazać rozchód, ile premiksów czy minerałów…</u>
          <u xml:id="u-32.19" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-32.20" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Ale tak jest.</u>
          <u xml:id="u-32.21" who="#Gloszsali">No tak jest…</u>
          <u xml:id="u-32.22" who="#Gloszsali">Nie rozumiem pani zdziwienia, bo wiem, co pani do mnie mówi…</u>
          <u xml:id="u-32.23" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Ale czemu tak musi być?</u>
          <u xml:id="u-32.24" who="#RyszardZarudzki">Czy mogę już odpowiedzieć?</u>
          <u xml:id="u-32.25" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Nie, jeszcze nie.</u>
          <u xml:id="u-32.26" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-32.27" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Robię ten rozchód… Ale ja codziennie robię paszę. To codziennie mam pisać kwit, że zrobiłam paszę nr 4, nr 5? Robię cztery rodzaje paszy, bo hoduję świnie w cyklu zamkniętym. I robię masę kwitów tylko po to, żeby tylko weterynaria je sprawdziła i sobie pojechała. Mało tego, chyba trzy razy byłam na policji na przesłuchaniu, bo za późno zgłosiłam przemieszczenie stada świń. Mam dwa czy trzy wyroki, bo za późno to zgłosiłam. Raz zapłaciłam 100 zł kary, raz 200 zł, raz 300 zł.</u>
          <u xml:id="u-32.28" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-32.29" who="#AgnieszkaCurylKatholm">To nie jest ułatwieniem w rolnictwie. My mamy produkować.</u>
          <u xml:id="u-32.30" who="#RyszardZarudzki">Mogę?</u>
          <u xml:id="u-32.31" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Tak, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RyszardZarudzki">Bardzo pani dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#RyszardZarudzki">Wreszcie zrobiło się normalnie. Czekałem, kiedy tak będzie. I to jest właśnie rzeczywistość. Sam pochodzę ze wsi i nie dziwię się pani. Właśnie stamtąd jestem. Na stanowisko ministra przyszedłem ze wsi. Ze wsi Wudzynek gmina Dobrcz, gdyby ktoś pytał, tak. Można to sprawdzić w internecie.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#RyszardZarudzki">Co chcę powiedzieć? Pani powiedziała o dwóch sprawach. Mówimy tu o dwóch sprawach.</u>
          <u xml:id="u-33.3" who="#RyszardZarudzki">Pierwsza. Proszę sobie wyobrazić, że jestem Billem Gatesem. Może nie wyglądam, ale niech tak będzie. I daję 1 miliard zł… nie, daję 1 milion zł na wsparcie dla rolników. Ja Bill Gates, w cudzysłowie, daję te pieniądze. Biorę walizkę z pieniędzmi, przywożę na spotkanie i mówię: proszę wypisać wniosek na kombajn, dam pani 200 tysięcy zł, pani pójdzie i go kupi.</u>
          <u xml:id="u-33.4" who="#RyszardZarudzki">Do czego zmierzam? Nie chcę ani trywializować, ani też twierdzić, że to, co pani mówi, jest niesłuszne. Wielu rolników ma dość tej cholernej biurokracji i tego pisania. Skoro jednak jest darczyńca, który daje 200 tysięcy zł… Proszę spojrzeć na to z drugiej strony. Za co pani dostaje 200 tysięcy zł? Za pomysł, który pani ma, i za papier, który pani wypełni, i może jeszcze za wynajęcie doradcy, któremu pani da 500 zł, 1000 zł…</u>
          <u xml:id="u-33.5" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Pani Agnieszka Curyl-Katholm: Doradcy biorą 6 tysięcy zł od wniosku.</u>
          <u xml:id="u-33.6" who="#RyszardZarudzki">To zależy gdzie.</u>
          <u xml:id="u-33.7" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-33.8" who="#RyszardZarudzki">Mogę dać pani adres koleżanki – nie wiem, czy pani do niej pojedzie – którą zapytam, czy zrobi to za 500 zł. Ona to zrobi za 500 zł. Mogę podać po spotkaniu, prywatnie, jej adres i telefon… Ale powiedzą, że minister ma jakieś firmy. O nie, wycofuję się.</u>
          <u xml:id="u-33.9" who="#RyszardZarudzki">Wiem jednak, że nie musi być tak, jak pani mówi. Trzeba iść do ośrodka doradztwa, tam jest cennik. A 5 tysięcy zł to cwaniaki sobie życzą. Ja jestem z produkcji…</u>
          <u xml:id="u-33.10" who="#RyszardZarudzki">W każdym razie zmierzam do tego, żeby pani to wyjaśnić. Ktoś daje pieniądze i mówi: daję je pod warunkiem, że będą wydawane celowo. Są różne idiotyzmy i czasami nas wszystkich szlag trafia. Jest jednak procedura. Dostanie pani 200 tysięcy zł za papier. I to jest pierwsza sprawa. Do drugiej, w której ma pani rację, odniosę się później.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#DanielObajtek">Powiem pani szczerze, bo pani czytała ten wniosek, że akurat ja zmieniłbym tam zupełnie inne rzeczy. I już je zmieniamy. Chodzi o to, że czasem, kiedy pieniądze zostaną przyznane, później okazuje się, że zostały wydane na coś innego i rolnik musi zwracać całą kwotę. Tak więc zmieniliśmy system weryfikacji i będzie wstępna weryfikacja. W tym kierunku idziemy. W tym kierunku już poszliśmy. Tak więc nie będzie to trudne.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#DanielObajtek">Powiem państwu szczerze, pan minister też to powiedział, że jestem przeciwny jakiejkolwiek biurokracji, ale pewnych rzeczy nie możemy sprowadzać do absurdu. Proszę państwa, załóżmy, że skala będzie zupełnie prosta, zadamy kilka pytań. Jak potem zweryfikujemy wnioski, jeżeli będzie ich więcej niż środków? Nie będziemy mieli możliwości zweryfikowania. I być może pieniądze dostaną ci, którzy tak naprawdę bez tej pomocy by się obyli, a nie dostaną ci, którym jest ona bardzo potrzebna.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, widzę tę skalę, bo też pochodzę ze wsi i widzę, że niektórzy składają wnioski, chociaż nie do końca mają to przemyślane. Jeżeli ktoś siada nad wnioskiem, wypełnia go czy ktoś mu w tym pomaga, to w trakcie wypełniania on się zastanawia, czy to, o co prosi, jest mu potrzebne.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#DanielObajtek">Proszę pani, dajemy 200 tysięcy zł, załóżmy, drugie 200 zł pani ma. Razem to jest 400 tysięcy zł. Wie pani, powiem szczerze: w dzisiejszej sytuacji w rolnictwie, żeby wydać na inwestycję 400 tysięcy zł, to faktycznie trzeba się zastanowić, przemyśleć, przeliczyć, przeanalizować, wszystko sprawdzić. Tak że nie możemy tego uprościć do granic… Przecież potem nie będzie możliwa weryfikacja, nie będzie możliwa ocena, komu dać. Bo nie jest tak, wie pani, że będzie, załóżmy, 100 tysięcy wniosków i wszystkim damy pieniądze. Czegoś takiego nie będzie. Tak że muszą być te pytania, proszę państwa.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Pani Agnieszka Curyl-Katholm: Ale mnie chodzi o filozofię, o tę otoczkę…</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#DanielObajtek">Czytała pani tę filozofię… Wie pani, ja walczę z pewnymi przepisami i – niech się pani nie obrazi – nie widzę w tym, co pani przeczytała, nic nienormalnego.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#PaniCurylKatholm">Akurat tak szybko… Ale dalej jest…</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#Gloszsali">Kawałek…</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#DanielObajtek">Rozumiem. To jest normalna sprawa, że musi być biznesplan. Proszę państwa, nikt nam nie da pieniędzy, nikt nas potem nie rozliczy, jeśli nie będzie biznesplanu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#RyszardZarudzki">Szanowna Pani, rozumiem intencje, pani jest przedstawicielem całej grupy osób, którzy myślą podobnie. Zaraz po spotkaniu proszę o telefon od pani. Który ośrodek doradztwa rolniczego panią obsługuje?</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Sama się obsługuję.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#RyszardZarudzki">Ale nie… Zadzwonię do nich, zadzwonię do Koszalina.</u>
          <u xml:id="u-35.3" who="#Gloszsali">Dokładnie, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-35.4" who="#RyszardZarudzki">Do Koszalina, bo chodzi o Barzkowice. Zadzwonię i zapytam. Do piątku ma pani czas. Po spotkaniu wszystko powiem, żeby nie straciła pani naboru, bo on w sobotę… w piętek się kończy. Jutro z rana zadzwonimy do nich za pośrednictwem sekretariatu.</u>
          <u xml:id="u-35.5" who="#RyszardZarudzki">Pani zaraz wraca do siebie czy zostaje tutaj?</u>
          <u xml:id="u-35.6" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Nie, zaraz jadę.</u>
          <u xml:id="u-35.7" who="#RyszardZarudzki">Zaraz pani wraca. To uzgodnimy, zapytamy, jaką kwotę oni mają w cenniku za pomoc w wypełnieniu wniosku. Nie ma prostszego biznesplanu i wniosku niż na kombajn. Nie ma w tym wypadku kosztorysu, nie ma pozwoleń, to jest po prostu czysto techniczne wypełnienie wniosku. A jeśli pani znalazła jakiegoś, przepraszam, naciągacza, który chce zarobić 5 tysięcy… To jest po prostu draństwo. Nie ma nic prostszego, niż wypełnienie takiego wniosku. Mówię to pani z całą odpowiedzialnością, bo przyszedłem z produkcji, pracowałem w agencji i 3 lata pomagałem wypełniać wnioski mikroprzedsiębiorcom. Tak że dobrze wiem, na czym to wszystko polega. I to tyle w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-35.8" who="#RyszardZarudzki">Możemy się tak umówić? Skoro pani się już tyle fatygowała, to chcę pani pomóc. Do piątku pani zdąży. Jak pani pojedzie dzisiaj, to jutro to zrobi. Spokojnie jeszcze trzy razy zadzwonimy do ośrodka doradztwa, żeby zapytać o cennik. Zapewniam panią, że będzie to kosztowało 500 zł, może 700 zł. Nie muszę dzwonić jako minister, mogę zadzwonić jako doradca na przykład. Przecież nie o to chodzi, żeby od razu minister dzwonił. Chodzi o skutecznie działanie. Zadzwonię jako doradca, przez sekretariat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#DanielObajtek">Powiem pani szczerze, że jeżeli zdarzają się takie sytuacje, jeżeli ktoś żąda 5–6 tysięcy zł za taką usługę, to na litość boską, trzeba alarmować, pisać do nas, reagować w jakiś sposób.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#DanielObajtek">Proszę?</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#Gloszsali">Do kogo pisać?</u>
          <u xml:id="u-36.4" who="#DanielObajtek">Choćby do nas.</u>
          <u xml:id="u-36.5" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, to jest zwykłe wyciąganie pieniędzy. Wiem, że jest wolny rynek, ale kiedy ktoś pisze do nas w tej sprawie, to przecież możemy wskazać instytucję typu doradztwo.</u>
          <u xml:id="u-36.6" who="#Gloszsali">Rolnik, który by do pana napisał, byłby spalony.</u>
          <u xml:id="u-36.7" who="#DanielObajtek">Proszę pana, z całym szacunkiem… Nie chowajmy wszyscy głowy w piasek. Przepraszam bardzo, gdyby coś takiego się zdarzyło, a ja miałbym na to wpływ, to osoby tak postępujące pożegnałyby się od razu z pracą. Sorry, nie możemy tylko patrzeć, dawać się oszukiwać, płacić po 6 tysięcy i nie protestować, dlatego że ktoś będzie spalony w terenie. O nie, z takim myśleniem… To jest nawet niepatriotyczne myślenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RyszardZarudzki">Bardzo proszę o ten telefon. I mam nadzieję, że od jutra nie będzie lawiny telefonów do mnie.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#RyszardZarudzki">Na szczęście w piątek kończy się składanie wniosków. Tak więc pomogę.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#RyszardZarudzki">Wracam do tego wniosku. Powiem szczerze, że bezradność z pani strony… Ja rozumiem, że trzeba jakoś unormalnić tę paplaninę, ale, słuchajcie, są pewne ramy… Chcę zwrócić pani uwagę na jeszcze jedną sprawę. Zasada wydawania pieniędzy unijnych jest taka: najpierw wydajemy środki z budżetu krajowego, przyjeżdża urzędnik z Unii i ocenia, czy wszystko zostało zrobione według pewnych wymagań. Bo kto daje pieniądze? Część daje budżet państwa, a część mimo wszystko – no płacimy składkę – Unia Europejska. I urzędnik z Unii mówi: dajemy pod warunkiem, że jakoś uporządkujecie papiery, tak żeby w papierach się zgadało. Taka jest zasada. Jeśli ktoś zna inną, to proszę powiedzieć, bardzo chętnie z niej skorzystamy.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#RyszardZarudzki">Teraz druga sprawa. Jesteśmy właśnie po to, żeby te nienormalności weterynaryjne…</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#Gloszsali">Zmieniać.</u>
          <u xml:id="u-37.6" who="#RyszardZarudzki">Tak, naprawdę.</u>
          <u xml:id="u-37.7" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Fajnie.</u>
          <u xml:id="u-37.8" who="#RyszardZarudzki">Bardzo fajnie.</u>
          <u xml:id="u-37.9" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-37.10" who="#RyszardZarudzki">Moja Droga Pani, jest dużo wariatów powiatowych…</u>
          <u xml:id="u-37.11" who="#AgnieszkaCurylKatholm">Jest.</u>
          <u xml:id="u-37.12" who="#RyszardZarudzki">Generalnie jednak są wspaniali weterynarze. Mówię teraz już jako minister, nie jako doradca, który się wścieka. Generalnie weterynarze to fantastyczna, wspaniała grupa zawodowa. Zdarzają się patologiczne przypadki powiatowych lekarzy weterynarii, którzy nadinterpretują przepisy, i z tym walczymy. Od zmiany władzy minęło 5 miesięcy, tak. Tak więc bardzo panią przepraszam, jak pani przyjdzie za rok i to samo powie, to ja powiem: porażka. Ukłonię się i wyjdę. Powiem: przegrałem, przegraliśmy sprawę. Teraz jednak dopiero czyścimy system.</u>
          <u xml:id="u-37.13" who="#RyszardZarudzki">Proszę powiedzieć, o który powiat chodzi i którego lekarza weterynarii. Jutro pójdę do pani minister Lech i powiem, żeby sprawdziła procedury. Ale też prosiłbym o informacje od pani, żeby móc to sprawdzić. Jak to inaczej porządkować? Trzeba działać punktowo na zgłoszenia, skoro są jeszcze ludzie, którzy nie rozumieją, o co tu chodzi i chcą mieć kafelki na suficie. O myszach nie wspomnę. Bardzo o to proszę i podejmiemy interwencję. Jutro pójdę do pani minister. Proszę tylko wskazać powiat i powiedzieć, o którego powiatowego lekarza weterynarii chodzi. Rano podam zgłoszenie do pani minister Lech, która zajmuje się służbami weterynaryjnymi. Tak, naprawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Ministrze.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JerzyChróścikowski">Mam informację. To posiedzenie jest transmitowane w internecie, wszyscy nas oglądają. Tak że proszę wziąć pod uwagę, Panie Ministrze, że takich telefonów będzie pan miał więcej. Tan, kto dzisiaj zobaczył tę transmisję, będzie wiedział, że może zadzwonić. Tak że dobrze by było jeszcze nie podawać numeru telefonu. W innym wypadku będzie pan miał problem.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#JerzyChróścikowski">Proszę państwa, przecież to nie jest novum. W poprzedniej kadencji mieliśmy problem ze zmianą ustawy o paszach i zwracaliśmy uwagę na to, że ona będzie rygorystyczna, że są podejmowane działania lobbystyczne przeciwko dużym koncernom paszowym i że przepisy, które wprowadzamy, spowodują, że rolnikowi odechce się stosować własnych pasz, premiksów i innych rzeczy.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#JerzyChróścikowski">W ustawie o paszach rzeczywiście jest taki przepis. Jest tego multum. Trzeba popatrzeć, czy da się coś zmodyfikować w tej ustawie. Lekarz weterynarii może nie jest winien, tylko winne są przepisy, które wprowadziliśmy. Tak samo jest we wnioskach, gdzie wszystko jest sformułowane rygorystycznie. Myśmy o tym mówili przy okazji uchwalania ustawy, zwracaliśmy w poprzedniej kadencji uwagę na to, do czego to doprowadzi, mówiliśmy, że rolnicy będą płakać i codziennie nie będą robić nic innego, tylko prowadzić książki. Tak jak w przypadku oprysków i innych działań. Trzeba napisać, jaki środek się stosuje, jakie dawki itd., a teraz dojdzie rachunkowość. Rolnik będzie musiał prowadzić rachunkowość. Do tej pory tego nie było. Coraz większe ciężary nakładamy na rolników. Oni stają się księgowymi, jeszcze dodatkowo muszą prowadzić buchalterię. Ogrom zadań na nich nakładamy.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#JerzyChróścikowski">Unia wprowadza teraz kolejne przepisy, rozporządzenia, są też nasze wewnętrzne przepisy. Tak że i my zmniejszamy obciążenia, i Unia upraszcza przepisy. Pan minister wie, że będzie problem, bo Komisja Europejska zajęła się uproszczeniami i wkrótce dowiemy się, czy one zostaną wprowadzone w czerwcu, czy w sierpniu, czy państwo znowu staną przed dylematem. Minister przecież zwracał się do nas o to, żebyśmy już podnosili te sprawy w Brukseli, żeby ewentualnie jak najszybciej wydać dyspozycje. Bo w innym wypadku nie uruchomicie programu informatycznego na potrzeby tych działań, uproszczeń. I w 2016 r. nie damy rolnikom uproszczeń na rok 2017.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#JerzyChróścikowski">Jest wiele skomplikowanych spraw, o których wiemy, Panie Ministrze. Rolnicy słusznie mają pretensję. I uderzają w parlamentarzystów, w ministrów – tak to, niestety, jest – i w Komisję Europejską. Te rozporządzenia Parlament Europejski klepnie. Tak że z tymi problemy się zderzamy. Ciężar ich spadł na państwa, bo te rzeczy wszystkie przejęliście w spadku. I będzie winą tego rządu, Prawa i Sprawiedliwości, że taki jest restrykcyjny. Bo tamci nie zdążyli jeszcze tego sprawdzić. Wy teraz to sprawdzicie i będziecie zbierali cięgi za to, co jest w działaniach, które będą weryfikowane, i za to, co się dzieje pomiędzy jedną agencją i drugą. Już nie chcę rozwijać tego tematu.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#JerzyChróścikowski">Jutro o godzinie 11.00 pan minister Jurgiel będzie prezentował w Senacie działania rządowe, które podejmuje. Tak że myślę, że będzie miał okazję odpowiadać nam, senatorom, na pytania o działania resortu i innych agencji, których przedstawiciele też będą jutro o godzinie 11.00. Nie wiem, czy to będzie trwało 4 godziny, czy 8 godzin, bo u nas w Senacie różnie bywa, debata na ten temat może trwać 4 godziny, a może trwać i 8 godzin.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#JerzyChróścikowski">Czy pan prezes chciałby się odnieść do tego, co powiedziałem, czy już poprosimy o następne pytania? Nie chciałbym, żeby do moich komentarzy dochodził kolejny komentarz.</u>
          <u xml:id="u-38.8" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Panie Senatorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MarianPoślednik">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MarianPoślednik">Mam pytanie do pana ministra bądź do pan prezesa. Dużo padło tutaj słów na temat uproszczenia przepisów dotyczących płatności bezpośrednich. Ja mam pytanie odnośnie do prac nad uproszczeniami w realizacji lokalnych strategii rozwoju w ramach strategii praktycznie chyba już wybranych przez lokalne grupy działania. Mam przyjemność reprezentować lokalną grupę i czujemy, że do tej pory było to dość skomplikowane i też oczekujemy uproszczeń. Mam nadzieję, że takowe będą wprowadzone. To jest jedno pytanie.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#MarianPoślednik">Teraz drugie. Pan minister wspomniał o ustawie dotyczącej sprzedaży bezpośredniej…</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#Gloszsali">…detalicznej.</u>
          <u xml:id="u-39.4" who="#MarianPoślednik">…detalicznej. Kiedy możemy się jej spodziewać? To jest bardzo istotna kwestia w kontekście choćby planowanego wsparcia potencjalnych inwestycji w gospodarstwach rolnych w lokalnej strategii rozwoju, m.in. mojej lokalnej grupy działania. Chcemy bardzo mocno wesprzeć tego typu przedsięwzięcia. Na jakiej podstawie prawnej będzie można realizować te przedsięwzięcia w najbliższym czasie? Czy ustawa ułatwi takie podejście do decyzji o inwestowaniu w gospodarstwie w małe przetwórstwa? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardZarudzki">Dwie sprawy zostały tu poruszone. Jeśli chodzi o drugą, sprzedaż detaliczną, to odpowiem tak: 1 stycznia 2017 r. ustawa wejdzie w życie. Nie przeszkadzamy też ustawie, która jest. Chodzi o 2%, 150 tysięcy. Ona jak gdyby funkcjonuje niezależnie. To tyle w największym skrócie, żeby się nie rozgadywać. W jakim stopniu to będzie ułatwieniem? Nad tym procedujemy. Powiem tak: wymagałoby to oddzielnego omówienia, Panie Senatorze, ale zwracam uwagę na to, że o sprzedaży detalicznej… Pani minister Lech na spotkaniu w ścisłym kierownictwie bardzo precyzyjnie się wypowiedziała w tej sprawie i przekazała projekt ustawy. Wkrótce on trafi do Sejmu i do państwa, będziecie nad nim procedować. Tak więc proszę o trochę cierpliwości, bo niedługo będzie można procedować nad szczegółami. Powiem szczerze, że sam jestem ciekawy. Każdy z nas wiceministrów w resorcie pracuje nad pewnymi zagadnieniami i te szczegółowe zapisy… Pan senator wie, jak pracujemy, znamy się też z wcześniejszej aktywności. Tak że sam jestem ciekaw. Panie Senatorze, zapoznajmy się z projektem, jak pomóc, a na razie róbmy swoje, po prostu róbmy swoje. Ustawa się pojawi. Ona ma nam tylko uporządkować pewne sprawy, cudu nie oczekujmy. I tak trzeba wykonać tę pracę, jeśli chodzi o lokalne grupy działania. Później należy to połączyć z marketingiem, małym przetwórstwem, z lokalnymi grupami, strategiami, małymi projektami itd.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#RyszardZarudzki">A jeśli chodzi o uproszczenia, to dzisiaj rozmawialiśmy na temat Leadera. Akurat dzisiaj rozmawialiśmy na ten temat. Tak że pan prezes, pani wiceprezes w ministerstwie… Rozumiem, że boimy się tylu małych projektów, boimy się tych rozwiązań. Mamy jednak wiedzę i doświadczenie. Agencja pracuje z ministerstwem. Na razie… Znaczy chodzi działanie 19.2, o wdrażanie. Wniosek jest potrójny i on jest w uzgodnieniach. A formuła, która dla pana będzie najciekawsza, polega na nieformalnej procedurze negocjowania przed… W maju, czyli za chwilę, chcemy udostępnić w ramach grupy tematycznej Leader… Wybraliśmy taki zespół ekspertów spośród lokalnych grup działania, żebyśmy byli mądrzy przed szkodą. A od czerwca, tak zdeklarowaliśmy, zamykamy sprawę. Być może w maju zrobimy konferencję podsumowującą konsultacje wewnętrzne. Jeszcze raz powtórzę: ministerstwo pracuje z agencją, mamy doświadczenie i wiemy, co jest na rzeczy i co poprawiać. A jeśli chodzi o społeczny odbiór i ocenę tego, to jest ta dodatkowa rzecz, którą zrobimy… ARiMR może przeprowadzić dodatkowe konsultacje. To jest zaplanowane na maj. Tak więc to się dzieje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DanielObajtek">Panie Ministrze, już robiliśmy takie konsultacje, było duże spotkanie z samorządowcami, ponieważ to głównie oni są w to zaangażowani. Tak że wzięliśmy te rzeczy pod uwagę. Zresztą sam działałem w takiej grupie, dlatego doskonale zmam problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#RyszardZarudzki">Nie ma powtórzenia, jest zupełnie inna formuła, to wszystko wiemy.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#RyszardZarudzki">I mogę pana zapewnić, Panie Senatorze, że z lokalnymi grupami działania, z którymi mamy bardzo ścisły kontakt, zrobimy wszystko, żebyśmy byli mądrzy przed szkodą, a nie po szkodzie. Kropka. Chcemy wszystko uporządkować. Oczywiście będą się pojawiać jakieś problemy, ale chodzi o to, żeby to działanie było akceptowalne i żeby wprowadzać szczególnie projekty grantowe. Też mamy trochę rozwiązań. Wierzę, że nam się uda. Tak że tak to wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MariaFajger">Jeżeli mogę, chciałabym tylko uzupełnić. Dokumentacja wkrótce ujrzy światło dzienne, ona jest gotowa, zaakceptowana i za chwilę trafi do samorządów. Państwo wiecie, że samorządy już kończą ocenę lokalnej strategii działania, zostało już podpisane pierwsze porozumienie. Tak że przyspieszyliśmy działanie, wszystko jest już gotowe, a dokumenty, o których mówił pan minister, czyli potrzebne do realizacji lokalnych strategii, planujemy przygotować na czerwiec. Trochę później będzie współpraca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JerzyChróścikowski">Teraz kolega wiceprzewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzemysławBłaszczyk">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#PrzemysławBłaszczyk">Panie Ministrze! Panie Prezesie!</u>
          <u xml:id="u-46.2" who="#PrzemysławBłaszczyk">Chciałbym podziękować za to, co do tej pory udało się zrealizować. Pan prezes na wstępie opowiedział o tym, jak została zmieniona agencja, jak ona funkcjonuje, powiedział też o dopłatach, o systemie, o tym, że mimo trudności udało się wiele umów i wiele zadań wykonać.</u>
          <u xml:id="u-46.3" who="#PrzemysławBłaszczyk">Po rozmowie z pracownikami agencji, a także z rolnikami, też podpisuję się pod tym, o czym wszyscy mówimy, czyli że wnioski trzeba uprościć. Nie wiem, czy jest możliwość zmiany zapisów proekologicznych odnośnie do drzew, oczek itd., bo to jest tak naprawdę duży problem. Wiem, ze niektórzy to omijają, wybierają inne możliwości.</u>
          <u xml:id="u-46.4" who="#Gloszsali">Dokładnie.</u>
          <u xml:id="u-46.5" who="#PrzemysławBłaszczyk">Jeśli jednak ktoś w to wejdzie, to może mieć duże problemy, żeby podczas kontroli wybrnąć.</u>
          <u xml:id="u-46.6" who="#PrzemysławBłaszczyk">Teraz druga uwaga, dotycząca płatności dla młodego rolnika. Czy da się to uprościć? Ja też jestem zdziwiony, ile jest tutaj zasad, ile trzeba wyjaśnień, jaka tu jest kontrola. Myślałem, że będzie zasada, że płatności dotyczą rolników do 40 roku życia, że nie będzie tu problemu, ale tak nie jest.</u>
          <u xml:id="u-46.7" who="#PrzemysławBłaszczyk">Trzecia uwaga. Wiem, że były duże naciski rolników, każdy chciał, żeby płatności na modernizację i dla młodego rolnika ruszyły jak najszybciej.</u>
          <u xml:id="u-46.8" who="#Gloszsali">Ruszyły, tak.</u>
          <u xml:id="u-46.9" who="#PrzemysławBłaszczyk">No i ruszyły, tylko że trzy rzeczy trochę się nałożyły. W jednym miesiącu są płatności na modernizację, dla młodych rolników i obszarowe. Tak że chodzi o to, żeby to troszeczkę…</u>
          <u xml:id="u-46.10" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-46.11" who="#PrzemysławBłaszczyk">Tak. Doradcy zwracali uwagę na to, że mają mało czasu, musieli zarywać noce, żeby temu sprostać. Dlatego chciałbym zapytać, czy byłaby możliwość to rozłożyć. Myślę, że – jak pani tutaj powiedziała – wpłynie to też na ceny tych usług. Jeżeli to będzie rozłożone w czasie, to ceny mogą być inne. W takim wypadku będzie jednak lepszy dostęp do tych usług, rynek na to reaguje. Tutaj usłyszałem, że w doradztwie opłaty są mniejsze, wynoszą 1%, ale zdarza się – tak jak pani powiedziała – że niektóre firmy żądają po 3% od wniosku. Tak że tak to wygląda. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-46.12" who="#DanielObajtek">Powiem szczerze, Panie Senatorze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JerzyChróścikowski">Jeszcze tylko dodam, że poprzednicy robili manewry polegające na tym, że jeśli nie było odpowiedniej liczby wniosków w stosunku do środków, to przedłużano terminy, to było dopuszczalne prawem. Tak więc, gdyby była taka potrzeba, to można by wydłużyć termin, ewentualnie zrobić wtedy nowy nabór…</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#DanielObajtek">Dokładnie.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JerzyChróścikowski">Tak że robimy nowy nabór…</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#DanielObajtek">Można też zrobić nowy nabór.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#JerzyChróścikowski">…i wtedy wnioski będą dopracowane, z uwzględnionymi uwagami. Przecież nie musimy wykorzystać całej puli środków, które są do wykorzystania.</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#DanielObajtek">Dokładnie tak.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#JerzyChróścikowski">Tak więc można to rozłożyć w czasie, zrobić następny nabór, kolejny.</u>
          <u xml:id="u-47.7" who="#JerzyChróścikowski">Szanowni Państwo, faktycznie to, jak biura są teraz obciążone, to jest tragedia. Doskonale zdaję sobie z tego sprawę i na mnie spoczywa odpowiedzialność. Ale państwo dobrze wiecie, że one byłyby jeszcze bardziej obciążone. Dzięki Bogu na razie dajemy radę, chociaż jest bardzo ciężko. Dlatego starałem się iść w teren, do ludzi, do moich pracowników. Jest ich około 11 tysięcy. I powiem szczerze, że zagrzewam ich do pracy, oczywiście uczciwie ich traktuję w płacach, w nagrodach itd. Bez tego nie byłoby szans, żeby sobie poradzić, proszę państwa.</u>
          <u xml:id="u-47.8" who="#JerzyChróścikowski">Teraz sprawa, o której mówił tu pan senator. Dziś nawet rozmawialiśmy o niej w ministerstwie. Nie ulegajmy pośpiechowi, żeby pewne rzeczy zrobić szybko, szybko, szybko. Przecież w przypadku PROW nic nam nie przepada, Szanowni Państwo, naprawdę. Lepiej dograć pewne rzeczy od początku do końca, wszystko przygotować, niż robić wyścig. To naprawdę nie szłoby w dobrym kierunku. Tak że nasze starania i spostrzeżenia są ważne, zwłaszcza że, proszę państwa, szybkie procedowanie też się wiąże… Proszę państwa, system informatyczny jest związany nie tylko z dopłatami bezpośrednimi, lecz także z PROW, przecież to jest modernizacja całego systemu i jego dostosowania. Tak więc na wszystko musi być czas, także na dostosowania, by wyłapać błędy. To nie jest tak, że my tworzymy cuda. Nie mogę też tak do końca wszystkiego krytykować. Jesteśmy do przodu o błędy, które były wcześniej popełnione. To jest bagaż dużych doświadczeń, z których powinniśmy skorzystać, żeby następne rzeczy były już zdecydowanie lepsze. Proszę sobie wyobrazić, że PROW został wykonany, co prawda myśmy go kończyli, w przeszło 99%. Mam dokładną informację. To było niesamowicie dobre wykonanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#RyszardZarudzki">Chciałbym coś uzupełnić czy dodać do tego, co pan prezes powiedział.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#RyszardZarudzki">Dziękuję, Panie Senatorze, nie można usłyszeć lepszego komplementu niż taki, że mamy nadmiar dobra. Bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#RyszardZarudzki">Powiem tak: następny nabór na te wszystkie działania: A, B, C, D, na modernizację, jest za rok. Zrobimy go nie 29 marca, ale 29 stycznia i problem będzie rozwiązany. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#RyszardZarudzki">Po drugie, wszystko nam się ponakładało, także płatności dla młodych rolników, ale naprawdę nie dajmy się zwariować. A kto z was tu obecnych składa PIT pierwszego dnia, w którym można to zrobić?</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#RyszardZarudzki">A, to bardzo przepraszam.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#komentarz">(Wesołość na sali)</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#RyszardZarudzki">Wyjątek potwierdza regułę. Rozumiem, ze pozostali składają je normalnie, czyli ostatniego dnia. I w tym wypadku też tak będzie, wszyscy będą składać wnioski na początku maja, 90% rolników tak zrobi. Wiem o tym na podstawie 10 lat doświadczeń. Wiemy, że 90% robi to 1 maja.</u>
          <u xml:id="u-48.8" who="#RyszardZarudzki">Po trzecie, rolnicy nie chodzili do agencji, bo nie mieli obsianych pól, bo były wymoknięcia, bo były problemy z tym związane. Ale spokojnie… Wiem, że doradcy trochę narzekali, że rolnicy już pchają się z wnioskami, a oni jeszcze się męczą z tymi nieszczęsnymi biznesplanami, których nie można wpisać, trzeba resetować i diabli wiedzą, co jeszcze. Mówiliśmy tu o niestabilności systemu, ale będziemy go poprawiać. Tak że wszystko po kolei. Za rok będzie… Proszę pamiętać, że mamy pieniądze na ten rok i rolnicy już teraz mogą myśleć, co robić za rok, bo sytuacja rynkowa będzie stabilniejsza, mam nadzieję. Teraz wiemy, jak jest, w co inwestować. Limity na działania D też będą, bo tu jest troszkę inaczej. Na A, B i C mamy pulę krajową, konkursy, a na D jest limit, ale z tym też sobie radzimy. Zapewniam wszystkich, że za rok też będzie konkurs. Chyba nie tylko za rok, bo środków wystarczy nam na co najmniej trzy nabory. Tak więc zainteresowani będą mogli się zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JerzyChróścikowski">Już podsumowujemy.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#JerzyChróścikowski">Jeszcze tylko pan Obrocki. Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewObrocki">Zbigniew Obrocki, rolnicza „Solidarność”.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ZbigniewObrocki">Panie Ministrze, cieszę się bardzo, że pan obiektywnie mówi np. o weterynarzach, którzy byli nadgorliwi czy działali na niekorzyść rolników. Akurat w naszym powiecie, kołobrzeskim, mieliśmy takich weterynarzy, którzy narobili dużo złego. Dlatego chciałbym zapytać, czy przewiduje pan coś takiego jak abolicja. Rozumiem, że teraz będziemy iść w tym kierunku, żeby weterynarze działali normalnie. Rolnik został jednak ukarany. Przez złośliwą działalność, powiedzmy, weterynarza zabrano mu dopłaty, 3 miesiące wylewał mleko do rowu. Złożył sprawę do sądu. W pierwszej instancji wygrał bez pomocy adwokata, bo nawet adwokata nie można znaleźć. Żaden adwokat nie zna się na tych problemach, każdy jak słyszy, o co chodzi, to od razu ucieka, mówi: nie podejmę się za żadne pieniądze. I mimo wszystko rolnik wygrał sprawę w pierwszej instancji. Liczyliśmy na to, że agencja już nie będzie się na nim mściła, nie będzie się odwoływać do wyższej instancji. Tymczasem okazało się, że przyszedł nowy dyrektor i pierwsze co zrobił, to od razu podpisał wniosek o skierowanie sprawy do następnej instancji. To są działania, które robią złą krew. Skoro dzisiaj dyrektor też stwierdził, że ta kara była skutkiem działań na dole, czyli weterynarza, i że nawet w agencji pracownicy działali złośliwie, a mimo to rolnikowi udało się wygrać w pierwszej instancji, czy minister nie ma możliwości podjęcia decyzji o abolicji, żeby w jakiś sposób wyjść na przeciw temu rolnikowi i innym? Bo takich rolników jest więcej, dałem tu tylko przykład.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#DanielObajtek">Już panu odpowiadam.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#DanielObajtek">Proszę państwa, 40 spraw w Polsce trafiło do drugiej instancji, czyli do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Na spotkaniu kierownictwa 2 tygodnie temu wydałem decyzję, żeby wszystkie 40 spraw, na około 400 tysięcy zł – bo to jest 40 spraw na 400 tysięcy zł, czyli średnio 1 sprawa to jest 10 tysięcy zł –przeanalizować, ale nie w dyrekcjach regionalnych. Proszę państwa, trudno, żeby prawnik, który sam wnosił sprawę do pierwszej instancji, się nie odwoływał. Kazałem więc przeanalizować w terminie do 2–3 tygodni… chyba 3 tygodni, wszystkie sprawy. I nie prawnicy z instytucji regionalnej będą się wypowiadać, tylko prawnicy z poziomu centrali. Tak że większość spraw wycofamy z drugiej instancji. Taka decyzja już zapadła, proszę państwa, i te sprawy będą wycofane.</u>
          <u xml:id="u-51.2" who="#DanielObajtek">Oczywiście nie jest tak, proszę państwa, że jeżeli agencja przegrała w pierwszej instancji, to musimy procedować, przekazać sprawę do drugiej instancji. Tak nie jest, absolutnie. Z drugiej strony, proszę państwa, zobaczcie na skalę: jest 40 spraw na 400 tysięcy zł. Jest cała obróbka prawna, wszystko… I przegrywamy w pierwszej instancji. Przecież bez sensu jest wysyłać gdzieś te sprawy, blokować na następne półtora roku, bo tyle to trwa. Tak więc zostaną one wycofane.</u>
          <u xml:id="u-51.3" who="#DanielObajtek">Bardzo bym prosił, żeby mi pan powiedział, jakie to jest województwo. Wrócę do departamentu prawnego i jutro będę rozmawiał…</u>
          <u xml:id="u-51.4" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-51.5" who="#Gloszsali">Zachodniopomorskie.</u>
          <u xml:id="u-51.6" who="#DanielObajtek">Pomorskie, zachodniopomorskie i… Poproszę o nazwisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JerzyChróścikowski">Dobrze, ale nie do mikrofonu.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#DanielObajtek">Nie do mikrofonu.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#JerzyChróścikowski">Prosiłbym, żeby nazwiska nie padały na posiedzeniu komisji. Proszę załatwiać to bezpośrednio. Posiedzenie jest nagrywane, tak że nie wymieniamy nazwisk.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#DanielObajtek">Tak, tak, zagalopowałem się.</u>
          <u xml:id="u-52.4" who="#JerzyChróścikowski">Nie może być tak, że na posiedzeniu komisji załatwiamy takie sprawy. Przepraszam…</u>
          <u xml:id="u-52.5" who="#DanielObajtek">Nie, nie, Panie Przewodniczący, to nie jest…</u>
          <u xml:id="u-52.6" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
          <u xml:id="u-52.7" who="#JerzyChróścikowski">Dobrze, ale proszę o nie mówić o nazwiskach.</u>
          <u xml:id="u-52.8" who="#DanielObajtek">Tak, oczywiście.</u>
          <u xml:id="u-52.9" who="#JerzyChróścikowski">Ktoś może się poczuć urażony, potem wnieść sprawę, że na posiedzeniu komisji operuje się nazwiskami, że kogoś zniesławiono itd. Dlatego uprzedzam, żeby nie podawać nazwisk.</u>
          <u xml:id="u-52.10" who="#DanielObajtek">Tak, dobrze.</u>
          <u xml:id="u-52.11" who="#JerzyChróścikowski">Problem jest znany, poruszamy go, rozwiązujemy. Jesteśmy od rozwiązywania problemów.</u>
          <u xml:id="u-52.12" who="#DanielObajtek">Tak.</u>
          <u xml:id="u-52.13" who="#JerzyChróścikowski">Jest kontakt, jest informacja, proszę rozmawiać bezpośrednio.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#DanielObajtek">Dlatego kazaliśmy przeanalizować wszystkie sprawy, nie jedną, nie pojedynczo, nie ze względu na jedną czy drugą osobę, proszę państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#JerzyChróścikowski">Dobrze.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#JerzyChróścikowski">Ktoś jeszcze chciałby zadać pytanie?</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#JerzyChróścikowski">Skoro nie, to podziękujemy teraz panu prezesowi, pani prezes, panu ministrowi, że zechcieliście dzisiaj nas kwieciście, że tak powiem, poinformować o tych wszystkich sprawach.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#JerzyChróścikowski">Pamiętajmy, że jutro Senat pracuje od 11.00 i będzie debata rolna. Pan minister Jurgiel przybędzie, myślę, że państwo senatorowie też będą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DanielObajtek">Korzystając z okazji, Szanowni Państwo, że jest transmisja, chciałbym powiedzieć, że jeżeli są sprawy problemowe, to proszę pisać do agencji, ponieważ każdą sprawę rozpatrujemy indywidualnie. Jeżeli ktoś napisze list do prezesa agencji, to ja go przeanalizuję. Generalnie nieraz siedzę nawet 3–4 godziny, żeby wszystko przeanalizować. I potem kieruję sprawę do rozpoznania. Mam zasadę, że jeśli kieruję sprawę do rozpoznania, to potem sprawdzam, jak została ona rozwiązana na poziomie centrali. A jeśli sprawy są rozwiązywane na poziomie oddziałów regionalnych, to dyrektorzy muszą przedstawić mi raport. Tak więc przesyłam te sprawy. Nie jest tak, proszę państwa, że robimy cuda. Nie, nie mamy mocy robienia cudów. Przekazuję sprawę, a po 2–3 tygodniach mam mieć przedstawiony raport, nawet ustnie, w jakim kierunku podjęto działania. Tak więc proszę się nie bać pisać bezpośrednio do agencji. Zrozumcie państwo, że nie jesteśmy w stanie załatwić sprawy przez telefon. Musi być pismo, naprawdę proste pismo, na tej podstawie analizujemy sprawy. Jest 11 tysięcy ludzi. Tak że takie sprawy trzeba analizować. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Prezesie.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JerzyChróścikowski">Tak jak powiedziałem, jutro będzie jeszcze okazja, żeby wiele spraw poruszyć. A wszystkie działania, o których prezes tutaj powiedział, będziemy mieli możliwość realizować, i to skutecznie. Jeszcze raz dziękuję panom prezesom, panu ministrowi i państwu.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#JerzyChróścikowski">Mam jeszcze informację dla członków komisji. Pan prezes Najwyższej Izby Kontroli zwrócił się do marszałka, a marszałek do nas, o ewentualnie wpisanie do tematów kontroli, co należałoby uwzględnić w ramach działania naszej komisji. Tak że prosiłbym naszych członków, państwa senatorów, o informacje ewentualne uwagi, abym mógł zgłosić marszałkowi, jakie kontrole w zakresie rolnictwa w tym roku powinny zostać wpisane do projektu planu pracy Najwyższej Izby Kontroli. Kieruję to do państwa senatorów. Jeśli ktoś ma jakiś pomysł, to proszę powiedzieć. Co roku to robimy, co roku NIK zwraca się do nas o taką informację, aby do swojego projektu, programu działania wpisywać odpowiednie kontrole. To tyle.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#JerzyChróścikowski">Nie ma więcej pytań.</u>
          <u xml:id="u-56.4" who="#JerzyChróścikowski">Informuję, że wyczerpaliśmy porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-56.5" who="#JerzyChróścikowski">Jeszcze raz dziękuję wszystkim.</u>
          <u xml:id="u-56.6" who="#JerzyChróścikowski">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 54)</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>