text_structure.xml
58.2 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#komentarz">(Początek posiedzenia o godzinie 16 minut 04)</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#komentarz">(Posiedzeniu przewodniczy przewodniczący Jerzy Chróścikowski)</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#JerzyChróścikowski">Szanowni Państwo, pozwolicie, że otworzę posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-3.1" who="#JerzyChróścikowski">Jest to nasze kolejne posiedzenie, już szesnaste. W rozpatrzeniu jest dzisiaj informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi na temat proponowanej reformy instytucjonalnej na rzecz poprawy bezpieczeństwa żywności w Polsce.</u>
<u xml:id="u-3.2" who="#JerzyChróścikowski">Jest to temat, który wywołaliśmy tutaj w komisji. Co prawda jeszcze żadnych szczegółowych informacji nie ma, ale komisja jest mocno zainteresowana, gdyż coraz więcej sygnałów do nas dochodzi, wiele instytucji i inspekcji zwraca się z pretensją: co wy tu kombinujecie, co wy tu robicie? Może dowiemy się czegoś od ministra. Różne organizacje, związki też podnoszą temat, że chce się je zlikwidować, chce się je ograniczyć. I w związku z tym wiele jest pytań, wielu odpowiedzi jeszcze brak, ale pozwoliliśmy sobie zaprosić pana ministra, a pan minister delegował panią minister, w związku z czym tak ten punkt poprowadzimy. I jeszcze bym dzisiaj dołączył punkt drugi: sprawy organizacyjne – i to już po punkcie pierwszym przeprowadzilibyśmy jeszcze, że tak powiem, wewnątrz komisji.</u>
<u xml:id="u-3.3" who="#JerzyChróścikowski">Witam na posiedzeniu panią minister Ewę Lech. Również witam tak zacnych przedstawicieli z Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej, jak prezes Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej Jacek Łukaszewicz, członek Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej, pan Maciej Bachurski, i członek Krajowej Rady Lekarsko-Weterynaryjnej Marek Wisła. Jeśli chodzi o Główny Inspektorat Sanitarny, to czy jest już prezes, minister, czy nie? Jest zastępca.</u>
<u xml:id="u-3.4" who="#GrzegorzHudzik">Już za chwilę tu będzie.</u>
<u xml:id="u-3.5" who="#JerzyChróścikowski">To witam zastępcę głównego inspektora sanitarnego Grzegorza Hudzika…</u>
<u xml:id="u-3.6" who="#GrzegorzHudzik">Dzień dobry.</u>
<u xml:id="u-3.7" who="#JerzyChróścikowski">…i dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia, panią Marię Suchowiak.</u>
<u xml:id="u-3.8" who="#MariaSuchowiak">Tak, jestem.</u>
<u xml:id="u-3.9" who="#JerzyChróścikowski">Jest naczelnik Wydziału Prawa Żywnościowego w Departamencie Bezpieczeństwa Żywności i Żywienia, pani Katarzyna Poskoczym.</u>
<u xml:id="u-3.10" who="#JerzyChróścikowski">Główny Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych reprezentuje główny inspektor, pan Stanisław Kowalczyk. Główny Inspektorat Weterynarii jest reprezentowany przez… Nie ma głównego lekarza weterynarii?</u>
<u xml:id="u-3.11" who="#Glosyzsali">Przyjdzie.</u>
<u xml:id="u-3.12" who="#JerzyChróścikowski">Będzie?</u>
<u xml:id="u-3.13" who="#Glosyzsali">Tak. Włodzimierz Skorupski będzie.</u>
<u xml:id="u-3.14" who="#JerzyChróścikowski">Będzie, tak?</u>
<u xml:id="u-3.15" who="#JerzyChróścikowski">Witam opolskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii, pana Wacława Bortnika.</u>
<u xml:id="u-3.16" who="#JerzyChróścikowski">Z Głównego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa witam tu głównego inspektora, pana Andrzeja Chodkowskiego.</u>
<u xml:id="u-3.17" who="#AndrzejChodkowski">Dzień dobry.</u>
<u xml:id="u-3.18" who="#JerzyChróścikowski">Ministerstwo Zdrowia… Czy jest ktoś z Ministerstwa Zdrowia? Bo na razie tu nie mam odznaczone… Nie ma nikogo?</u>
<u xml:id="u-3.19" who="#JerzyChróścikowski">Z wojewódzkich inspektoratów jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych jest lubelski wojewódzki inspektor jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych, pan Krzysztof Chmielik – tak?</u>
<u xml:id="u-3.20" who="#Glosyzsali">Tak.</u>
<u xml:id="u-3.21" who="#JerzyChróścikowski">Oraz świętokrzyski wojewódzki inspektor, pani Marzena Furmanek, a także mazowiecki wojewódzki inspektor, pani Marzena Jędrzejowska…</u>
<u xml:id="u-3.22" who="#MałgorzataJędrzejowska">Małgorzata Jędrzejowska, tak.</u>
<u xml:id="u-3.23" who="#JerzyChróścikowski">Małgorzata Jędrzejowska.</u>
<u xml:id="u-3.24" who="#JerzyChróścikowski">Jest opolski wojewódzki inspektor, pan Andrzej Pawłowicz.</u>
<u xml:id="u-3.25" who="#AndrzejPawłowicz">Witam.</u>
<u xml:id="u-3.26" who="#JerzyChróścikowski">Jest warmińsko-mazurski inspektor, pan Ryszard Piórkowski, zachodniopomorski – pan Andrzej Romaniuk; dolnośląski – pan Bogusław Stec.</u>
<u xml:id="u-3.27" who="#JerzyChróścikowski">No i są liczne organizacje, związki branżowe i inne instytucje, które dzisiaj reprezentują… Centrum Doradztwa Rolniczego – jest ktoś? Nie ma?</u>
<u xml:id="u-3.28" who="#MarcinAdamczyk">Jestem.</u>
<u xml:id="u-3.29" who="#JerzyChróścikowski">Jest pan dyrektor Adamczyk – tak? Jest też prezes Krajowego Związku Grup Producentów Owoców i Warzyw, pan Witold Boguta; z Krajowej Federacji Hodowców Drobiu i Produkcji Jaj – pan Maciej Bujnik; jest prezes Polskiej Izby Produktu Regionalnego i Lokalnego, pani Izabella Byszewska, jest starszy specjalista w Biurze Krajowej Rady Izb Rolniczych, pani Małgorzata Ramatowska. I mam jeszcze zaznaczoną taką osobę: analityk rynku mleka w Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, pani Dorota Śmigielska.</u>
<u xml:id="u-3.30" who="#JerzyChróścikowski">Witam pozostałych, których nie ma na liście, a myślę, że dotarli. Dotarli do nas również posłowie, są organizacje, związki zawodowe, które zechciały przyjąć zaproszenie, witam również państwa senatorów, jak i nasze biuro.</u>
<u xml:id="u-3.31" who="#JerzyChróścikowski">Pozwoliłbym sobie w pierwszej kolejności poprosić o zabranie głosu panią minister.</u>
<u xml:id="u-3.32" who="#JerzyChróścikowski">Jak pani minister napisała nam tutaj – właściwie to pan minister Bogucki podpisał pismo – prace trwają, jest powołany zespół, przygotowujecie pewne działania. Wiem, że są na sali niektórzy członkowie zespołu, tak jak tutaj widziałem, tak że myślę, że pani minister może powie coś więcej: jak wyglądają prace, jaki jest zamiar. Pamiętam, że w programie Prawa i Sprawiedliwości już była informacja, która była też prawie 10 lat temu, mianowicie że będziemy wprowadzać łączenie jednej inspekcji jakości żywności, potem w programie PiS było to napisane, i rząd zapowiedział, że tak będzie. W związku z tym pytanie, jak to wygląda, czy wiadomo już coś więcej, czy jeszcze mniej?</u>
<u xml:id="u-3.33" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#EwaLechWsi">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#EwaLechWsi">Dziękuję za udzielenie głosu. Chcę powiedzieć tak: rzeczywiście łączenie tych inspekcji, konsolidowanie nadzoru nad produkcją żywności jest w programie rządu, i w tej chwili w programie resortu. Jak pan przewodniczący stwierdził, 10 lat trwa łączenie, co wskazuje na to, że to jest problem rzeczywiście bardzo duży. Spotykamy się z dużym oporem, ale jest już decyzja, taka definitywna, że to łączenie ma nastąpić, i podjęte są w ministerstwie rolnictwa odpowiednie kroki. Chyba 7 marca, jak pamiętam, pan minister powołał zespół, który opracował na pierwszym spotkaniu harmonogram prac nad reformą instytucjonalną systemu bezpieczeństwa żywności, i ten harmonogram jest opracowany do stycznia 2018 r. W tym harmonogramie, chcę poinformować – i to najważniejsza informacja – zakładamy, że ta nowa inspekcja, jeżeli powstanie, to będzie dopiero, albo już, 1 stycznia 2018 r., bo nie jest realne…</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JerzyChróścikowski">2018 r.?</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#EwaLechWsi">2018 r., tak.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#EwaLechWsi">Nie za bardzo mam, a właściwie nie mam szczegółów do przekazania, dlatego że przyjęliśmy taką zasadę – pan minister przyjął taką zasadę – że będziemy informować dopiero o tym, co się stało albo o tym, jakie są rozstrzygnięcia, o czymś, co zostało zrobione. W tej chwili jesteśmy na etapie przygotowania uzasadnienia, wszystkich wyliczeń, analizy, jakie przepisy muszą być zmienione, tak że na pierwszym spotkaniu przygotowano harmonogram – może ja go przeczytam. To już mamy 2 spotkania. Chyba 2. Czy 3?</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#Glosyzsali">3.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#EwaLechWsi">3 spotkania były. To jest na zasadzie takiej, że w tym zespole są przedstawiciele wszystkich inspekcji i rozpatrywane są wszystkie za i przeciw. To, co na początku udało się uzgodnić, pierwsze i najważniejsze, to będzie pionizacja. Czyli inspekcja nie będzie zespolona z wojewodami czy ze starostwami, to będzie pionizacja, i to jest podstawowa sprawa. Zapadła również decyzja, że raczej będzie ona usytuowana w ministerstwie rolnictwa, chociaż pierwotnie w programie Prawa i Sprawiedliwości była koncepcja, że będzie to inspekcja podporządkowana premierowi. W tej chwili zakładamy, że ona będzie u ministra rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#EwaLechWsi">W maju – ja mówię to, przedstawiam ten harmonogram, który był przedstawiany na posiedzeniu podkomisji rolnictwa prowadzonej przez panią przewodniczącą Niedzielę – planowana jest konferencja, publiczne przedstawienie założeń reformy. A pan minister Jurgiel zobowiązał zespół do przedstawienia do końca czerwca już ostatecznej wersji projektu, jak to będzie wyglądało. I naprawdę nie mogę powiedzieć więcej, ponieważ trwają analizy i prace. Jest mi trudno… To nie jest stosowanie uniku, tylko takie mam polecenie, żeby mówić o tym, co zrobiliśmy. Na razie jesteśmy na etapie prac i trudno mówić o konkretach.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#EwaLechWsi">Planowane jest, że na początku przyszłego roku, a właściwie z końcem… Dobrze mówię – na początku przyszłego roku będzie powołany pełnomocnik do spraw organizacji inspekcji. I na początku, od grudnia 2017 r. będziemy tutaj opracowywać, uzgadniać zatwierdzenie przepisów wykonawczych, prowadzić uzgodnienia z Komisją Europejską, przygotowanie organizacyjne, kadrowe, finansowe. To będą prace nad tymi sprawami już w 2017 r. Naprawdę więcej nie mogę powiedzieć, dlatego że jesteśmy na etapie pracy w zespole. Zaprosiliśmy do pracy w zespole przedstawiciela ministra zdrowia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Pani Minister.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#JerzyChróścikowski">Pamiętam takie spotkanie w ministerstwie rolnictwa, potem było pewnie jeszcze kilka, dotyczące sprzedaży detalicznej. Wtedy pani minister wyraźnie powiedziała, że nie ruszymy, jeśli nie wprowadzimy jakiegoś jednolitego systemu, który będzie dawał ministrowi możliwości pod względem produktów przetworzonych w gospodarstwie, żeby można było powiedzieć, że jedna inspekcja za to odpowiada. Weterynaria oczywiście, jak wiemy, na dzień dzisiejszy odpowiada za produkcję zwierzęcą, czyli to, co jest przetwarzane, a za produkcję roślinną odpowiada Państwowa Inspekcja Sanitarna. I wtedy pani wyraźnie mówiła, że my nie ruszymy, jak nie będzie to raczej połączona inspekcja. W związku z tym jest niepokój wśród rolników, że mamy ustawę o sprzedaży bezpośredniej, która mówi tylko i wyłącznie, głównie o tzw. fiskalizmie, bo ona dotyczy zwolnień w ustawie o podatku dochodowym, jak dobrze pamiętam, potocznie mówiąc, a nas rolników interesuje także to, jakie działania będą podejmowane w tym przypadku, skoro mówimy o tej ustawie, którą pani nazywała wtedy ustawą o tzw. sprzedaży detalicznej, z tym związaną. Jak pamiętam, na tamtym spotkaniu w ministerstwie mówiła pani, że potrzebne jest właśnie współdziałanie inspekcji. Jak w tym sensie by to można widzieć? Rozumiem, że mogą pracować poszczególne inspekcje, ale czy ten element, który wtedy był podnoszony, będzie ważył na ustawie o sprzedaży detalicznej, czy nie? To tak jeśli mógłbym w tym temacie jeszcze zapytać.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#EwaLechWsi">Panie Przewodniczący, oczywiście ma pan rację, takie były założenia. I to byłoby najprościej, żeby sprzedaż detaliczną nadzorowała już jedna nowa inspekcja, ale z prac wynika, że nie będzie to możliwe. A sprzedaż detaliczna zgodnie z założeniami ma ruszyć, taki jest priorytet. Czy ona ruszy, to nieważne – ważne, że będzie możliwość prawna, żeby ruszyła od 1 stycznia 2017 r. Wcześniej ruszyć nie może ze względu na przepisy podatkowe. No i niestety będzie nadzorowana przez dwie inspekcje. Ale tutaj priorytetem jest, żeby sprzedaż ruszyła od przyszłego roku.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#JerzyChróścikowski">Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-7.2" who="#JerzyChróścikowski">Czy ktoś z państwa senatorów chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-7.3" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, pan senator Łyczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#JózefŁyczak">Pani Minister! Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#JózefŁyczak">Rolą senatorów, tak tylko króciutko powiem, jest być takim pasem transmisyjnym, czyli przekazywać informacje z Warszawy do swoich okręgów wyborczych i odwrotnie, a dziś akurat spotykamy się po przyjeździe z naszych miast, wsi, gdzie mieszkamy. Zmierzam do tego, że kontaktują się z nami rolnicy i przedstawiają, jaką mają sytuację na dzień dzisiejszy. A ta sytuacja, chcę powiedzieć pani minister, i pani minister doskonale to wie, jest tragiczna zarówno na rynku mleka, jak i żywca, drobiu, i gdziekolwiek by tknąć. I rolnicy oczekują… Myślę, że jak powiemy, że szykuje się reforma służb pani podległych, to bardzo się z tego ucieszą, bo wtedy, taką mają nadzieję, te służby będą skutecznie działały. Rolnicy oczekują tego i o to pytają. Bo w zasadzie pani i służby pani podległe mogą w znacznym albo w bardzo dużym stopniu poprawić sytuację w rolnictwie. Rolnicy nie mogą przeżyć, jak widzą, jak lawina żywności śmieciowej bardzo często zalewa nasz rynek, a oni swojej bardzo dobrej, zdrowej żywności nie mogą sprzedać. I mówią: dlaczego w innych krajach służby, właśnie te, które sprawdzają jakość żywności, mogą zrobić to, co zrobili na przykład Czesi 2 lata temu, że nasze polskie mięso wieprzowe tam nie weszło, bo im nie odpowiadało, jak się zorientowali, że ono zalewa rynek czeski. I rolnicy pytają: a dlaczego my tego nie robimy? Jakie są więc plany na przyszłość, może pani by powiedziała, żebyśmy mogli, wracając na wieś, przekazać jakieś informacje bardziej optymistyczne. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-9.1" who="#JerzyChróścikowski">Może zadajmy kilka pytań i dopiero będzie odpowiedź.</u>
<u xml:id="u-9.2" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, kto jeszcze z państwa senatorów chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-9.3" who="#PrzemysławBłaszczyk">Może ja, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-9.4" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Panie Senatorze Błaszczyk.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#PrzemysławBłaszczyk">Dziękuję, Panie Przewodniczący.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#PrzemysławBłaszczyk">Pani Minister!</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#PrzemysławBłaszczyk">Ten problem zawsze rozbijał się o sanepid, o Ministerstwo Zdrowia, o ile pamiętam, i to tam był problem. Czy w tej chwili wiemy coś na przykład od przedstawicieli sanepidu i ministerstwa, czy też będzie taki opór, czy jest jakaś możliwość porozumienia, tak żeby tutaj naprawdę nam się to udało? Termin odległy, 1 stycznia 2018 r. – mieliśmy nadzieję, że to będzie już za rok. No ale może 2 lata warto poczekać, skoro czekaliśmy już tyle. Ale żeby to tak naprawdę się udało i żeby te zespolone inspekcje zaczęły razem funkcjonować, i żeby te inspekcje w jakiś sposób docierały też do mniejszych miejscowości, do powiatów. Bo jest też kilka problemów, zgłaszają je producenci jaj, mianowicie że tak naprawdę nie panujemy nad produkcją wolnowybiegową, tzw. ekologiczną, chociaż to akurat jest w miarę uregulowane, ale ten obrót nie jest kontrolowany. O ile wiem, Inspekcja Handlowa Artykułów Rolno-Spożywczych ma możliwości, co może jest związane z możliwościami finansowymi, ale tę kontrolę prowadziła, można powiedzieć kolokwialnie, po łebkach, nie kontrolowała dobrze, jak to funkcjonuje. Dlatego warto, aby jak najszybciej zafunkcjonowała ta inspekcja zespolona i aby trafiała może też poza duże miasta, na te mniejsze rynki. Bo teraz to w jakiś sposób psuje się sprzedaż, psuje się opinię o hodowcach. Niektórzy prowadzą hodowlę rzetelnie, ale niektórzy – nie. I ten proceder jest coraz większy. I żeby to w pewnym momencie nie popsuło tego, co nam udało się wypracować. Czyli mamy oznaczone: 3 – chów klatkowy; 2 – częściowo otwarty; 1 – otwarty, taki wybiegowy; 0 – ekologiczny. Co do chowu ekologicznego to akurat te wymogi są w miarę spełniane, ale jeżeli chodzi o 1 i 2 – bo z 3 też nie ma problemu – to jest to nadużywane. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, pan senator Pupa chciałby zabrać głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#ZdzisławPupa">Szanowny Panie Przewodniczący! Pani Minister z towarzyszącymi gośćmi! Wszyscy Zebrani!</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#ZdzisławPupa">Szanowni Państwo, dzisiaj spotykamy się i rozmawiamy o rzeczy chyba najistotniejszej, jeżeli chodzi o sprawę funkcjonowania i obrotu żywnością w naszym kraju. Jest to sprawa bardzo ważna, istotna, chyba najważniejsza, również jeżeli chodzi o interes państwa polskiego i interes rolników, interes konsumentów, interes producentów, a to z tego względu, że jest w państwa rękach, jaka będzie cena za żywiec wieprzowy, za zboże czy za mleko. To jest w państwa rękach – ja wiem, co mówię. I myślę, że od tego są służby takie jak wy, i od tego jest aparat państwa, aby doprowadzić do takiej sytuacji, jaka ma miejsce w innych krajach, które uczą nas rozumu, że tak powiem kolokwialnie. Uczą nas, inaczej mówiąc, w jakiś sposób postaw, które zmierzają do ograniczenia nadmiernego importu na ich obszar, uczą nas, jak należy zabezpieczać swój interes narodowy.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#ZdzisławPupa">Szanowni Państwo, posiadacie narzędzia, instrumenty, aby nasz interes narodowy zabezpieczyć, tak aby w polskich sklepach, szczególnie w tych wielkopowierzchniowych, które zaopatrują się często nie wiadomo gdzie, był towar polski i praktycznie dobrze sprawdzony, jeżeli chodzi o towar zagraniczny, tak żeby konsument mógł mieć zabezpieczoną żywność właściwą i wysokiej jakości. Nie możemy mówić w Polsce o żywności śmieciowej, o żywności zdrowej i żywności chorej, to jest sytuacja nienormalna. Takich rzeczy nie powinno być. W polskich sklepach powinna być żywność zdrowa, każda, jaką kupujemy, czy kupujemy ją za 5 zł w… Przepraszam, nie będę wymieniał nazw sieci handlowych. Czy kupujemy za 5 zł w jakimś sklepie wiejskim, jednoosobowym, czy kupujemy w super- i hipermarketach, które funkcjonują na polskim rynku, za 10 zł, to powinna być ta sama żywność, tej samej jakości i od producentów, którzy wyprodukowali tę żywność właściwą.</u>
<u xml:id="u-12.3" who="#ZdzisławPupa">Myślę, że administracja państwowa, polski rząd i służby, które w jakiś sposób pani minister są podległe, powinny doprowadzić do takiej sytuacji, że tę żywność będziemy mieć właściwie zabezpieczoną, że ta żywność będzie sprzedawana i że będzie miejsce na polską żywność – dobrą, polską, sprawdzoną żywność.</u>
<u xml:id="u-12.4" who="#ZdzisławPupa">Ja zapraszam na degustację podkarpackich smaków 28 kwietnia, będziemy się tutaj w Senacie chwalić smakami z Podkarpacia. Myślę, że będzie okazja do tego, aby rzeczywiście nabrać chęci, ochoty i determinacji do tego, aby taka żywność na polskich stołach gościła, nie tylko podkarpacka, bo w każdym zakątku potrafimy wyprodukować właściwie… Dlatego prosiłbym panią minister o podjęcie takich działań, które właściwie upodmiotowią polskiego konsumenta, jak również polskiego producenta i dadzą szansę – co zresztą jest ideą w Unii Europejskiej – żeby rolnik mógł wyprodukować żywność dobrej jakości i żeby konsument mógł taką dobrej jakości żywność kupić. Bo to jest istota i cel waszych służb. Dziękuję serdecznie.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-13.1" who="#JerzyChróścikowski">Pewnie pani minister zechce odpowiedzieć, ale muszę jeszcze coś powiedzieć, bo tu kolega senator podniósł problem jakości. Chodzi o produkty o tej samej nazwie, ale różnej jakości. Otóż dla sieci handlowych niektóre zakłady produkują towar, że tak powiem, mniej pełnowartościowy, który ma tę samą nazwę, a do innych sklepów sprzedają ten sam produkt, na przykład nabiał, ale już pełnowartościowy, tak to nazwę, w pełnym składzie i o pełnej tradycji – i zaczyna się oszukiwać konsumentów, którzy kupują w supermarketach, w sieciach produkty, które mają niby tę samą nazwę, ale w sobie – zupełnie inną zawartość. To też jest pewien problem, na który należałoby zwrócić uwagę. Ja nie będę wymieniał tutaj zakładów, w których byłem, ale kiedy tam rozmawiałem, to w jednym z zakładów powiedzieli, że zakład nie może sobie popsuć marki i ten sam ser dają wszędzie, czy do tej sieci, czy do tamtej. A inni niestety robią tak, że ser tu nie jest tym samym serem, co tam. To jest fałszowanie, moim zdaniem, i tu by się kłaniały inspekcje, żeby sprawdzać, czy rzeczywiście dany produkt powinien mieć nadaną tę samą nazwę, czy nie powinien. Bo to jest oszukiwanie konsumentów, którzy są przekonani, że jedzą na przykład jakiś nabiał, a to nie jest ten nabiał.</u>
<u xml:id="u-13.2" who="#JerzyChróścikowski">Jeśli można byłoby teraz udzielić odpowiedzi albo jeśli ktoś z inspektorów chciałby jeszcze ewentualnie coś dodać, to proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#EwaLechWsi">Myślę, Panie Przewodniczący, że merytorycznie, tak bardziej dokładnie, jeżeli będą jakieś uzupełnienia, to pewnie skorzystamy…</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#EwaLechWsi">Ja chciałabym się odnieść do informacji, jaką pan senator chciałby przekazać rolnikom. To, co trzeba przekazać czy co można przekazać, to że minister Jurgiel naprawdę postawił na ostrzu noża sprawę rolniczej sprzedaży detalicznej i zobligował nas, żeby teraz, jeszcze w połowie kwietnia, nadać numer ustawie, nad którą będziemy pracować. I naprawdę to ma ruszyć od stycznia przyszłego roku; niestety do tego czasu nie będzie jednak połączonych inspekcji, tak się po prostu nie da zrobić.</u>
<u xml:id="u-14.2" who="#EwaLechWsi">Odpowiadam teraz na kolejne pytanie pana senatora. Jeśli chodzi o opór ministra zdrowia, ten opór był, jest i będzie. Wszystkie inspekcje mają dużo obaw i jest taki wewnętrzny opór. To jest zasadniczy problem, z którym my się musimy uporać. Są po prostu obawy, bo jest troszkę niedoinformowania. Pracownicy inspekcji boją się zwolnień, boją się, że stracą pracę, tymczasem nie ma żadnych planów, jeśli chodzi o redukcję zatrudnienia, ponieważ są braki kadrowe. Inspekcje, jeśli chodzi o płace, są niedoinwestowane, ludzie stamtąd raczej odchodzą, więc etaty będą raczej potrzebne, nie mówimy o redukcji, tutaj obaw nie ma.</u>
<u xml:id="u-14.3" who="#EwaLechWsi">Jeszcze nie oszacowaliśmy kosztów, ale to nie będzie bezkosztowo, bo tego nie da się zrobić bezkosztowo, to jest wielki obszar działania, wiele instytucji, nie tylko same inspekcje, ale też laboratoria, akredytacje, uprawnienia, sprzęt, budynki – w tym środowisku nie trzeba tego tłumaczyć.</u>
<u xml:id="u-14.4" who="#EwaLechWsi">Chciałabym powiedzieć odnośnie do importu, Panie Senatorze, że niestety sam fakt wejścia do Unii do tego nas zobowiązuje. Myślę, że mówiąc o imporcie, miał pan raczej na myśli handel między krajami unijnymi, czyli to mięso sprowadzane raczej z krajów unijnych…</u>
<u xml:id="u-14.5" who="#ZdzisławPupa">Ja widzę, że pani mnie kompletnie nie rozumie, tak więc już…</u>
<u xml:id="u-14.6" who="#EwaLechWsi">Chyba nie.</u>
<u xml:id="u-14.7" who="#ZdzisławPupa">To już proszę nie odpowiadać na te pytania, dziękuję.</u>
<u xml:id="u-14.8" who="#EwaLechWsi">No ale chciałabym odpowiedzieć na pytanie…</u>
<u xml:id="u-14.9" who="#ZdzisławPupa">Ale pani mnie nie rozumie, nie zrozumieliśmy się, więc…</u>
<u xml:id="u-14.10" who="#EwaLechWsi">Zrozumieliśmy się, tylko że…</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#JerzyChróścikowski">A może pan senator w dwóch słowach jeszcze doprecyzuje, tak żeby pani minister mogła odpowiedzieć?</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#ZdzisławPupa">Ja wyraźnie powiedziałem: ja nie mówię o obrocie w Unii. Jest obrót unijny i w obrocie unijnym my, polscy rolnicy, mamy ograniczony dostęp do niektórych rynków, a tymczasem inni rolnicy mają nieograniczony dostęp do polskiego rynku. I tam służby funkcjonują trochę inaczej, bardziej szczegółowo zwracają uwagę na jakość produktów rolnych. Chodzi o to, żebyśmy byli traktowani w sposób właściwy, a jeżeli nie jesteśmy traktowani w sposób właściwy, to powinniśmy zadbać o to, żeby inni byli potraktowani tak uczciwie u nas. Nie będę tematu rozwijał, bo nie ma takiej potrzeby. Myślę, że ja się dokładnie wyraziłem w moim wystąpieniu. To nie było pytanie, tylko moja sugestia i taka, można powiedzieć, moja opinia. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-17.1" who="#JerzyChróścikowski">Ja myślę, że mogę dodać jedno słowo: mieliśmy często te same pytania jeszcze do pana ministra Sawickiego, który odpowiadał, że jeśli zaprowadzi większe kontrole, to będą reperkusje względem naszego rynku. Często tak powtarzał. Ale jeśli my się zawsze będziemy bać tych reperkusji i nie będziemy stosować kontroli lepszych, nazwijmy je tak, czy bardziej sprecyzowanych, kontroli, które byłyby adresowane, to zawsze z obawy… Jeśli mówić nam, żebyśmy się bali, że nasze produkty nie będą eksportowane, no to my nigdy dobrze nie będziemy funkcjonować. I to chyba głównie o to chodzi i panu senatorowi, i wielu innym senatorom – bo jak pamiętam, była już mowa, dlaczego my naprawdę nie sprawdzamy. Była już, i to nie raz, taka dyskusja, że my nie możemy kontrolować wprost… Ale jakieś cząstkowe badania niektórych, wybranych partii można prowadzić, a nie zawsze takie badania są prowadzone – i to z tego powodu rolnicy mają najwięcej obaw.</u>
<u xml:id="u-17.2" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Pani Minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#EwaLechWsi">Niestety, ten problem pojawia się wtedy, kiedy na rynku są problemy ze zbyciem produktów spożywczych. Ja dam tylko jeden przykład. Od września do listopada, zdaje się, było badanych 1 tysiąc 700 przesyłek mięsa w rzeźniach, z czego tylko 8 zakwestionowano. To świadczy o tym, że en bloc to mięso wcale nie jest złej jakości. I chcę zaprzeczyć: to nieprawda, że my jesteśmy rynkiem otwartym na żywność z krajów trzecich, jakichkolwiek – to jest nieprawda. Jeśli chodzi o Czechy, to sama byłam uczestnikiem grupy, która pojechała do Czech rozmawiać w sprawie utrudnień, które nam stawiają. Pisaliśmy też w tej sprawie do Komisji Europejskiej, skarżyliśmy się. Tak że sami nie możemy wprowadzać obostrzeń, przeciwko którym protestujemy. Tylko tyle mam do powiedzenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-19.1" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, kto jeszcze chciałby zadać następne pytania albo podać jakieś uwagi? Czy ktoś z gości? Nie widzę zgłoszeń…</u>
<u xml:id="u-19.2" who="#JerzyChróścikowski">Pani Poseł, proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#DorotaNiedziela">Może ja, tak krótko, bo my już od 14.00 na ten sam temat rozmawiamy na posiedzeniu mojej podkomisji. Chcę tylko powiedzieć, że…</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#Gloszsali">O, też?</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#DorotaNiedziela">Tak, mieliśmy spotkanie o 14.00 i cały czas to jest ten sam temat. Sejm powołał podkomisję stałą, która będzie się tym zajmowała, tak że już te odpowiedzi pani minister znamy.</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#DorotaNiedziela">Ja myślę, że tu jest trochę pomylenie pojęć między tym, co chcemy zrobić, czyli tym, co ministerstwo nam przedstawia, że chce zrobić, to znaczy konsolidacją służb inspekcyjnych, a kierunkami działania ministerstwa. A to zupełnie coś innego: promocja naszych produktów i może tworzenie gospodarczych zachęt czy obostrzeń to jest zupełnie inna sprawa niż badanie zdrowotności i bezpieczeństwa żywnościowego danych produktów – a temu ma służyć, jak rozumiem, przedstawiony przez panią minister projekt ustawy, która ma powstać.</u>
<u xml:id="u-20.4" who="#DorotaNiedziela">Trochę nam przykro, że nie dowiedzieliśmy się nic więcej. Życzymy powodzenia. Tak naprawdę nie poznaliśmy jeszcze założeń tej ustawy. Chcielibyśmy je poznać, bo wtedy będziemy mogli na ten temat dyskutować. Żałuję również, że nie będzie to inspekcja – tak jak to było zapowiedziane – która byłaby jak gdyby inspekcją osobną, niepodległą żadnemu ministerstwu, a więc także nieblokującą się między sobą, czyli niewalczącą między sobą o wpływy. Byłaby to inspekcja podległa bezpośrednio premierowi jako taka pionowa, mocna inspekcja zajmująca się tylko i wyłącznie produktami żywnościowymi, w myśl powtarzanej już do znudzenia zasady „od pola do stołu”. Byłoby to łatwiejsze, tak jak to powiedziałam w podkomisji, i taka ustawa nie miałaby służyć poprawie jakości działania poszczególnych inspekcji, bo ono jest dobre, tylko jakby usprawnieniu tego działania w praktyce już wynikającej z jednolitego pionu takiej inspekcji.</u>
<u xml:id="u-20.5" who="#DorotaNiedziela">Tak że jeżeli pani minister ma coś więcej do powiedzenia, niż na posiedzeniu naszej podkomisji, to ja bardzo chętnie posłucham, bo już wiem, że ma być to inspekcja pionowa. I bardzo mi przykro, że będzie to jednak służba podległa któremuś ministrowi, a nie służba osobna, co znacznie polepszyłoby, w moim przekonaniu, efektywność jej pracy.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#JerzyChróścikowski">Pani poseł zwróciła nam tutaj uwagę na to, że my rozmawiamy o sprawie troszkę szerzej, i rzeczywiście pani minister już powiedziała, że więcej nic nie powie, a znając naszych kolegów senatorów, mogę powiedzieć, że zazwyczaj chcą jeszcze szerzej się czegoś dowiedzieć, korzystając z obecności pani minister, szczególnie że wiemy, że mamy problem w rolnictwie, a tu na sali są rolnicy, więc pytają, kiedy i jakich instrumentów jeszcze można użyć. Bo Unia Europejska, jak pamiętamy ze spotkania z komisarzem, niestety nam nie pomaga. Ostatnie decyzje w sprawie mleka wcale nam nie pomogły, a jeszcze nam popsuły sprawę, bo my się domagaliśmy działania w kierunku podniesienia cen interwencyjnych, a jak pamiętamy, pan Hogan wyraźnie mówił, że cen nie podniesie. I jeszcze zrobił nam na złość, zrobił tzw. przetargi. Jeśli mają być jeszcze przetargi i mamy przebijać, a czy Niemcy, czy Francuzi, czy inni sami dostarczą produkt po cenie jeszcze niższej niż wynosiła oferowana cena interwencyjna, to znaczy, że ktoś działa w ogóle na szkodę, tak bym powiedział, jeszcze bardziej pokazując, że i tak nie podniesiemy ceny, i tak będziecie sprzedawać jeszcze taniej. Tak więc to jest działanie, moim zdaniem, bardzo mocno szkodliwe dla rynku europejskiego wobec zaburzeniu rynku, wobec embarga rosyjskiego, z powodu którego sami, że tak powiem, dusimy się z produktami. Tak więc tutaj rzeczywiście, Pani Minister, wszyscy rolnicy mają obawy co do tego, jak uregulować ten rynek, jak go poprawić. Bo przecież to już trwa prawie… Niedługo będzie to trwało już pół roku. I są ostatnie zaburzenia –myśmy o tym mówili na pierwszych posiedzeniach naszej komisji – które wystąpiły natychmiast po wyborach. Tak więc to jest pytanie, co dalej i dlaczego jeszcze wprowadzamy polityczne embargo, dlaczego nie wprowadzamy możliwości – o czym pan minister wielokrotnie mówił – wobec zaburzenia rynku… Nie ma instrumentów, które działają w ramach Unii, żeby regulować rynek, a rynek zaburza się cały czas. Tak że jeśli pani minister ma jeszcze coś do powiedzenia, to chętnie byśmy wysłuchali.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#EwaLechWsi">Przykro mi, niestety, jeśli chodzi o powstanie nowej inspekcji i zintegrowane podejście do kontroli i nadzoru oraz o zaburzenia i popyt na rynku, to ja nie widzę specjalnego związku. My możemy tylko pomagać rolnikom, jeśli chodzi o umożliwienie handlu detalicznego. Ale z powstaniem nowej inspekcji ja nie widzę związku, przepraszam bardzo.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#DorotaNiedziela">Czy ja mogę tylko ad vocem?</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#JerzyChróścikowski">Zgadzam się z panią minister, że nie widzimy, ale ja tutaj poszerzyłem jakby myśl z wypowiedzi kolegów senatorów, którzy dążą w takim kierunku, żeby jeszcze dzisiaj zapytać o coś więcej, co ministerstwo może… Rozumiem, że pani minister może nie jest za to tak odpowiedzialna, jak pan minister konstytucyjny, który na ostatnim posiedzeniu Rady Ministrów wnosił o wydłużenie czasu na składanie wniosków o 1 miesiąc, jak dobrze pamiętam – na co zresztą wstępnie chyba 13 krajów wyraziło akceptację – co pozwoliłoby przynajmniej jakoś tam spokojnie składać wnioski. Ale też wiem, że ministerstwo zabiega o to, żebyśmy dostali jak najszybciej informację z Komisji Europejskiej dotyczącą tzw. uproszczeń, tak żebyśmy znowu w przyszłym roku nie spotkali się z problemami co do płatności, że one nie będą dostosowane do realizacji zadań programów informatycznych, gdyż Komisja Europejska znowu opieszale się tymi sprawami zajmuje, i dostaniemy jakieś informacje może we wrześniu, a potem znowu programy nie będą działać. Tak więc tu problemów jest wiele, w tej chwili i ministerstwo się nimi zajmuje, i my jako organizacje, związki zawodowe. W tej chwili w Copa-Cogeca też dowiadujemy się o pewnych działaniach, chcemy też walczyć wspólnie na rynku europejskim. Ale cały czas powtarzam: jest to zaburzenie rynku europejskiego, wobec którego musimy jakoś wspólnie jako parlament pomagać rządowi na forum europejskim. Bo problem istnieje i my wszyscy tutaj o tym wiemy. Są w tej chwili największe naciski rolników, a i każdy z nas tutaj, w tej komisji, ma z tym problemem najwięcej do czynienia, będąc rolnikiem.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#JerzyChróścikowski">Pani Poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#DorotaNiedziela">Ja tylko ad vocem, Panie Senatorze. Proszę znowu nie wprowadzać takiej oto miary, że nagle coś się stało złego w Komisji. Ja chcę powiedzieć, że rządzącego ocenia się po efektach; mieliśmy tutaj komisarza, zresztą był pan na spotkaniu z komisarzem, wszyscy byliśmy. Są prowadzone rozmowy i od jakości, od możliwości rozmowy zależy, co można uzyskać. Proszę tutaj nie mówić o jakimś spisku, bo to jest aż drażniące. Co się uda załatwić, to się uda załatwić, a czego nie uda się załatwić, to znowu trzeba się starać, żeby to załatwić – a nie mówić, że nagle cały świat sprzysiągł się przeciwko temu. A taki jest wydźwięk słów pana senatora. Myślę, że to w ogóle nie jest rozmowa o tym… Mówimy o tym… Chcieliśmy się spotkać i usłyszeć, jakie ministerstwo ma plany, jeśli chodzi o konsolidację służb, bo to jest dla nas temat najważniejszy w tej sytuacji, i tyle, a żadne przepisy unijne nie opisują, czy można, czy nie można tego zrobić, ani w jaki sposób to zrobić, to jest sprawa państw członkowskich. I to do nas, do ministerstwa rolnictwa i ministerstwa zdrowia, należy decyzja, w jakim kształcie ta ustawa ma powstać, jakie ma mieć założenia, jak ma wyglądać. I Unia Europejska nie ma absolutnie nic do tego, bo to są nasze przepisy. Musimy zachować wszystkie dyrektywy i obostrzenia, co pozwoli nam eksportować bez problemu, ale to są nasze rozwiązania i regulacje prawne.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#JerzyChróścikowski">Pani poseł znowu myli dwa pojęcia, które ja wprowadziłem na początku obrad. Pani minister już powiedziała, że co do inspekcji, to już wszystko powiedziała, zakończyła, nie ma nic do dodania, tak jak i na posiedzeniu waszej komisji. Ale poszerzyłem jakby wachlarz wypowiedzi senatorów mówiących wielokrotnie o problemach, jakie mają rolnicy. A pani minister jest odpowiedzialna konstytucyjnie za wypowiedzi na posiedzeniach komisji i my mamy prawo, Pani Poseł, zadawać takie pytania. I proszę nie ingerować w posiedzenie naszej komisji. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-25.1" who="#DorotaNiedziela">Ja nie ingeruję, Panie Senatorze.</u>
<u xml:id="u-25.2" who="#JerzyChróścikowski">Ja tę wypowiedź tak odebrałem.</u>
<u xml:id="u-25.3" who="#DorotaNiedziela">Ja tylko wyraziłam swoją opinię.</u>
<u xml:id="u-25.4" who="#JerzyChróścikowski">Pan chciałby zabrać głos? Związek zawodowy. Proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MariuszGołębiowski">Panie Przewodniczący! Szanowni Państwo!</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#MariuszGołębiowski">Godzinę temu też zabierałem głos jako przedstawiciel organizacji rolniczej, związkowej – Związek Zawodowy Rolników „Ojczyzna”, Mariusz Gołębiowski.</u>
<u xml:id="u-26.2" who="#MariuszGołębiowski">Proszę państwa, nam rolnikom przede wszystkim chodzi o to, żeby to było spójne, w pierwszym wymiarze, ze sprzedażą bezpośrednią z gospodarstw rolnych. Czyli ta jedna inspekcja, która powstanie, musi współdziałać… A tutaj widzimy, że już będzie co najmniej 1 rok różnicy między sprzedażą bezpośrednią a powstaniem tej jednej inspekcji.</u>
<u xml:id="u-26.3" who="#MariuszGołębiowski">Oczywiście podległość, o której pani minister powiedziała… Jeśli to będzie podlegało ministrowi rolnictwa, to będzie to miód na serce, bo tak to powinno funkcjonować. Myślę, że tak to funkcjonuje w większości krajów starej piętnastki: jest to podległość ministrowi rolnictwa lub połączonym ministerstwom, związanym jednak z ministrem rolnictwa.</u>
<u xml:id="u-26.4" who="#MariuszGołębiowski">My w Brukseli oczywiście też byśmy już chcieli… Lecimy teraz, jak pan senator powiedział, 20–21, na Copa-Cogeca i też chcielibyśmy wiedzieć, co się zmienia w poruszonym temacie. Przykro nam, że akurat jeszcze nie ma takich decyzji, ale myślimy, że to wszystko zostanie uregulowane w jak najbliższym czasie i że ten okres, o którym pani minister mówiła, zostanie skrócony co najmniej o połowę, bo inaczej sobie tego nie wyobrażamy jako rolnicy.</u>
<u xml:id="u-26.5" who="#MariuszGołębiowski">Ja tylko mam jeszcze jedno pytanie dotyczące właśnie tej mądrości krajów starej piętnastki, która mniej dyskutuje, a robi swoje, bo chyba o to też panom senatorom chodziło, że robi się swoje – był przykład Czechów, oczywiście negatywny, ale inne kraje robią z polską żywnością podobnie i robiły podobnie w przeszłości. I po prostu podległość ministerstwu wszystkich, wszystkich resortów… To powinno być jak gdyby wzięte w kupę, tak to powiem, i być może premier ma w to zaingerować, jeśli resorty nie mogą się dogadać. Bo to powinno być dogadane. I my nawet o takich rzeczach, które stara piętnastka robi mniej formalnie i czasami blokuje eksport naszej żywności do swoich krajów przy nadwyżce ich produkcji… To powinno być zrobione, a nie omawiane i nieeksportowane za granicę naszego kraju. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-27.1" who="#JerzyChróścikowski">Czy ktoś chciałby jeszcze zadać pytanie?</u>
<u xml:id="u-27.2" who="#JerzyChróścikowski">Nie ma więcej pytań.</u>
<u xml:id="u-27.3" who="#JerzyChróścikowski">Czy pani minister chciałaby coś jeszcze dodać?</u>
<u xml:id="u-27.4" who="#JerzyChróścikowski">Nie ma więcej odpowiedzi, więc w tym momencie zamykam pierwszy punkt. Dziękuję państwu za obecność, dziękuję pani minister i wszystkim gościom.</u>
<u xml:id="u-27.5" who="#JerzyChróścikowski">Senatorów proszę o pozostanie, jest jeszcze jeden punkt: sprawy organizacyjne.</u>
<u xml:id="u-27.6" who="#JerzyChróścikowski">W drugim punkcie są sprawy różne, bardziej, tak jak powiedziałem, organizacyjne.</u>
<u xml:id="u-27.7" who="#JerzyChróścikowski">Jeśli chodzi o dzisiejszy dzień, liczyliśmy na to, że jednak rząd coś więcej powie i przygotuje, ale jak się dowiedzieliśmy, na razie nie ma pewnych, do końca dopracowanych rzeczy, dlatego niestety niewiele się dowiedzieliśmy; podobnie było też na posiedzeniu podkomisji sejmowej, która przecież specjalnie w tym celu została powołana. Tak że nasze oczekiwania nie są do końca spełnione. i chciałbym właśnie poszerzyć tę dyskusję, żebyśmy mogli, mając tu ministra, rozmawiać też o problemach, które bez przerwy podnoszą kolega senator Łyczak i inni, i żebyśmy non stop podnosili ten problem. Chodzi o większe naciski rządu na Komisję, bo naprawdę mamy poważne problemy w rolnictwie, i to w wielu miejscach grozi pewnymi niepokojami społecznymi, co przez nas, senatorów oraz, jak myślę, także koalicję prawicową, którą dzisiaj mamy i tworzymy rząd, jest rzeczywiście odbierane jako dość poważne zagrożenie.</u>
<u xml:id="u-27.8" who="#JerzyChróścikowski">Teraz chciałbym podać w drugim punkcie – bo przechodzę już do drugiego punktu – informację, że złożyłem do pana marszałka odpowiedni wniosek, i jest już uzyskana zgoda na wprowadzenie wystawy na trzydziestą piątą rocznicę NSZZ „Solidarność” Rolników Indywidualnych. Prezydium wyraziło zgodę i wystawa będzie otwierana 12 maja o godzinie 12.00, na pierwszym piętrze. 11 maja będzie otwarta wystawa o ziemiaństwie. Pełnej nazwy nie pamiętam, to będzie wystawa chyba na temat ziemiaństwa w Europie. Tak że będą dwie wystawy dotyczące rolnictwa. A tutaj kolega Zdzichu Pupa… Pan senator Zdzisław Pupa wspominał już tu o promocji: informacja na temat lokalnych produktów – tak?</u>
<u xml:id="u-27.9" who="#PrzemysławBłaszczyk">Będzie promował swój region.</u>
<u xml:id="u-27.10" who="#ZdzisławPupa">Smaki podkarpackie.</u>
<u xml:id="u-27.11" who="#JerzyChróścikowski">Smaki podkarpackie.</u>
<u xml:id="u-27.12" who="#JerzyChróścikowski">I żebyśmy rzeczywiście, jak jest coś organizowane, my jako komisja bardziej w tym uczestniczyli. Powinniśmy brać udział, żeby nie było tak, że jak nieraz robimy konferencję, to jest przykro, że potem na konferencji jest albo jeden zastępca albo dwóch zastępców, albo jeden senator. Musimy się tutaj szanować. Jeśli robimy konferencję czy jakieś wystawy albo inne sprawy, to żebyśmy jednak uczestniczyli tutaj w tych pracach, bo to tak nieładnie jest, jak przychodzą na przykład koledzy i proszą, aby organizować następne konferencje, a ja często zadaję pytanie… Konferencje są po to, żebyśmy my, członkowie komisji, brali w nich udział. Bo po co nam takie konferencje, jak przyjeżdżają sami obcy ludzie, a nas, senatorów nie ma? Nieraz aż przykro patrzeć, ja nieraz zostaję sam na sali, bo któryś wiceprzewodniczący musi wyjechać, bo pilna sprawa, itd. I jest prawie tak, że nieraz zostaję sam na sali. Stąd moja prośba w sprawie organizacyjnej, żebyśmy rzeczywiście brali udział w tych posiedzeniach.</u>
<u xml:id="u-27.13" who="#JerzyChróścikowski">I jeszcze jedna sprawa, jak już jesteśmy przy tej trzydziestej piątej rocznicy: zgłosiłem też projekt uchwały okolicznościowej. Pan marszałek wyraził akceptację, uchwała będzie w Komisji Ustawodawczej. Kto by chciał się z uchwałą zapoznać, to ewentualnie jeszcze ten projekt uchwały można by dostać, jest u nas, i wyrazić swoją opinię, tak żebyśmy przyjęli… Bo 12 maja mamy też przyjąć tę uchwałę okolicznościową z okazji trzydziestej piątej rocznicy rejestracji Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” Rolników Indywidualnych.</u>
<u xml:id="u-27.14" who="#JerzyChróścikowski">To tyle, co chciałem powiedzieć o sprawach organizacyjnych. Troszkę się zmobilizujmy, zdyscyplinujmy, żebyśmy naprawdę uczestniczyli… Bo w posiedzeniach komisji to niby jest obowiązek, każdy podpisuje listę, a na konferencji nie ma takiego obowiązku podpisywania listy, w związku z tym z obecnością jest różnie. A jeśli chodzi o informację, która padła na posiedzeniu przewodniczących komisji z panem marszałkiem, to ta informacja jest taka – już częściowo ją przekazywałem, ale przypomnę – że jest zgoda pana marszałka na organizowanie konferencji… Przepraszam, nie tyle konferencji, co posiedzeń wyjazdowych, w terenie. Tak więc najprawdopodobniej ustalimy w tej chwili, gdzie byśmy chcieli wyjechać, jak zorganizować naszą komisję wyjazdową. Była propozycja studyjnego wyjazdu, o ile pamiętam…</u>
<u xml:id="u-27.15" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
<u xml:id="u-27.16" who="#JerzyChróścikowski">No więc mamy propozycje i musimy coś ustalić. Jeśli państwo senatorowie chcieli coś jeszcze zaproponować, to byśmy uzgodnili i wystąpili wtedy o takie wyjazdowe posiedzenie komisji, bo jest zgoda pana marszałka. Oczywiście to jest ogólna zgoda, a jak już przygotujemy, to wtedy będzie dopiero wyrażona zgoda na konkretny wyjazd. To nie jest zgoda na każdy wyjazd, nie tak, że gdzie chcieć, tam jechać. Trzeba też uzyskać zgodę prezydium, w związku z tym jak ustalimy na posiedzeniu komisji, że już mamy taki projekt, to pójdziemy wtedy do marszałka…</u>
<u xml:id="u-27.17" who="#komentarz">(Wypowiedź poza mikrofonem)</u>
<u xml:id="u-27.18" who="#JerzyChróścikowski">Możemy zaplanować więcej wyjazdów, dlatego sygnalizuję, żebyśmy sobie kalendarz rozłożyli, bo przecież mamy to… Mówię zawsze o działalności przez ten rok, co do którego przyjęliśmy sobie plan tylko na pierwsze półrocze, tak, pierwsze półrocze – a plan na drugie półrocze dopiero będziemy przyjmowali.</u>
<u xml:id="u-27.19" who="#JerzyChróścikowski">To tyle spraw organizacyjnych chciałem państwu przekazać. Jeśli są jakieś pytania czy inne sprawy , to proszę.</u>
<u xml:id="u-27.20" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, pan senator Łyczak.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JózefŁyczak">Ja nie tyle mam pytanie, co chciałbym powiedzieć o dzisiejszym posiedzeniu komisji i o odpowiedziach pani minister. Ja nie wiem, czy nasza komisja nie powinna się zastanowić nad tym, czy nie przekazać ministrowi, że takiej sytuacji tolerować nie można, że pani minister w zasadzie na żadne pytanie nie odpowiedziała. Siedzą tu różni ludzie zaproszeni z całej Polski, głodni konkretnych informacji – i my się niczego nie dowiadujemy. Kolega zadaje pytanie, a zupełnie się rozmija, w drugą stronę… No to jest według mnie żenada. Sam nie wiem, coś powinniśmy z tym zrobić.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#JerzyChróścikowski">Będziemy mieli posiedzenie o godz. 9.00, przypominam, to jest ustawa o zakazie sprzedaży ziemi z Zasobu Skarbu Państwa, będzie pan minister Jurgiel, on będzie też na posiedzeniu plenarnym, będziemy mówić o tych sprawach. Jeśli będzie taka wola i potrzeba – nie wiem, czy jeszcze i na posiedzeniu klubu on nie będzie – to będzie można zapytać pana ministra ewentualnie o pewne sprawy. Dlatego dzisiaj trudno mi się wypowiadać czy wystawiać jakąś opinię. Mamy taką możliwość również na posiedzeniu klubu, aby pana ministra zapytać o te sprawy.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#Gloszsali">Bo sytuacja w rolnictwie naprawdę jest…</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
<u xml:id="u-29.3" who="#komentarz">(Brak nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#TadeuszRomańczuk">Potwierdzam to: jest bardzo, bardzo trudna. Już 70 gr za 1 l mleka, tak myślę, za miesiąc będziemy płacić. I nie ma temu końca. Dramatyczna sytuacja.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#WaldemarBonkowski">Dostałem taką informację… Czy jest możliwość jakoś to sprawdzić, że podobno zakłady mleczarskie sprowadzają mleko z Litwy po 30 gr za 1 litr plus koszty transportu; to kosztuje w granicach 40–50 gr.</u>
<u xml:id="u-31.1" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#JerzyChróścikowski">Jeśli chodzi o spotkanie z mleczarzami, to brałem w nim udział i rzeczywiście potwierdza się to, mleczarze sami mówią, że importują mleko z Litwy, importują je z Niemiec. Byłem również na takim spotkaniu, w którym brali udział przedstawiciele mleczarzy i zarzucili – i to jest bardzo niebezpieczny sygnał – że mleczarnie, już nie będę dzisiaj wymieniał nazw, bo to nie o to chodzi, które mają spółki polskie, a są spółkami córkami, można powiedzieć, korporacji zachodnich, wymawiają rolnikom odbieranie mleka i zostawiają problem rolnikom. Rolnicy chcą dołączać się do mleczarni naszych, spółdzielczych, ale spółdzielnie też nie chcą specjalnie przyjmować, bo też mają nadmiar mleka, i rolnicy są w bardzo trudnej sytuacji.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#JerzyChróścikowski">A jeden z przedstawicieli zakładów polskich, tak to nazwijmy, na tym spotkaniu powiedział wyraźnie: proszę nam, Panie Ministrze, pokazać, w którym miejscu łamiemy prawo, który to przepis, że nam nie wolno robić tego czy tego. Tak że zaczyna być to już arogancja, pokazywanie, że przecież prawa się przestrzega – czyli wolny rynek decyduje i proszę bardzo, każdy robi, co chce, nikogo nie można zmusić do kupowania mleka. Tak więc producenci mleka są w poważniejszej sytuacji, bo zostają im wypowiedziane kontrakty, których nie posiadają zapisanych, prawdę mówiąc, a mówi się, że od nich mleka nie będzie się przyjmować. To jest następny problem, który ich dotyka. Tak więc co do tej informacji, o którą pan senator tutaj zapytał, mogę odpowiedzieć, że tak rzeczywiście jest, to jest prawda.</u>
<u xml:id="u-32.2" who="#ZdzisławPupa">Ale pani tu…</u>
<u xml:id="u-32.3" who="#Gloszsali">Są ceny dumpingowe, czy tu taka ustawa nie obowiązuje?</u>
<u xml:id="u-32.4" who="#komentarz">(Wypowiedzi w tle nagrania)</u>
<u xml:id="u-32.5" who="#JerzyChróścikowski">Ja myślę tak… Pan minister – powiem jeszcze więcej – poprosił nas o to, abyśmy my wprowadzili do porządku obrad dyskusję na temat polityki rolnej ministra, którą by pan minister rolnictwa przedłożył. Tak więc na najbliższym planowanym posiedzeniu plenarnym, mam nadzieję, pan marszałek wyrazi zgodę i wprowadzimy taki punkt debaty rolnej w Senacie. Pan minister wyraził akceptację. Mam nadzieję, że na najbliższym posiedzeniu postaramy się wprowadzić ten punkt: debata rolna, założenia, realizacja – jak pan minister chce to realizować. Tyle mogę odpowiedzieć, bo pan marszałek przekazał mi taką informację, że pan minister jest gotów na takie posiedzenie, w którym będziemy mówić o rolnictwie.</u>
<u xml:id="u-32.6" who="#JerzyChróścikowski">Proszę, Panie Senatorze.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszRomańczuk">Uzupełnię tylko te wypowiedzi odnośnie do mleka. Ceny mleka tzw. pełnego w skupie w tej chwili kształtują się w okolicy 90 gr lub 1 zł, ceny odtłuszczonego mleka, co potwierdzam, dzisiaj na rynku europejskim – bo tak to trzeba powiedzieć –to 40 gr z przywiezieniem, czyli z transportem, dostawą na rampę, jak to mówimy my, mleczarze. Ceny mleka są tak niskie – i ciągle spadają.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#TadeuszRomańczuk">A dopowiem tylko tyle, że zbliża się wrzesień i, proszę zauważyć, druga transza kar, które muszą uiścić nasi producenci, którzy przekroczyli tzw. kwotę mleczną – to 92 gr. To 90 gr lub 80 gr otrzymuje rolnik za 1 l dostarczonego mleka, a musi zapłacić karę za 2013 r. za przekroczenie kwoty mlecznej, która już nie wpływa w żaden sposób na destabilizację rynku mleka, prawda, i w Polsce i w Unii. To 92 gr. A jeszcze 2017 r.… Kilkakrotnie już interweniowałem, aby te kary zostały, że użyję takiego sformułowania, darowane, bo to przecież dochodzi do absurdu. Tak uczyniły inne państwa, znalazły oczywiście jakieś furtki i tego tematu już tam nie ma – u nas jest. To jest jeden wrzesień, a w 2017 r. czeka rolników następny wrzesień. Przecież to są potężne kwoty, to jest jeszcze 400 milionów zł wyjętych z portfela producentów mleka. Tak się sytuacja przedstawia dzisiaj, i nie ma jej końca, że tak się wyrażę. Naprawdę, nie widać zielonego światełka, tak to rolnicy określają, nie widać go, jest potężna nadwyżka. Dwie przyczyny tej sytuacji to oczywiście rosyjskie i ukraińskie embarga plus Afryka Północna, która, że tak powiem, tonie w morzu wojny, tak to się określa. A to były rynki, które zdejmowały nadwyżki mleka albo – takiego określenia nie będę używał – to rynki, które kupowały produkty finalne, i problemu nadwyżek nigdy nie było. To w tej chwili, od 2 lat mamy taki potężny problem. I trzeba też bardzo poważnie podejść do tego, dlatego że – pan przewodniczący czy któryś z panów senatorów też wyrażał taką opinię – w niedługim czasie po prostu może dojść do protestów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#JerzyChróścikowski">To nasze dzisiejsze posiedzenie, jak wszyscy wiemy już od dawna, jest jak zawsze transmitowane, nagrywane. Ministerstwo, mam nadzieję, też to odsłuchuje i analizuje wszystkie nasze głosy, które padają na posiedzeniu komisji. Tak jak mówię, jutro mamy jeszcze możliwość spotkania się z panem ministrem, mam nadzieję. I jest nie tylko to, co powiedziałem, są nie tylko sprawy dotyczące problemu jutrzejszego porządku, czyli ustawy, ale jest też zapowiedź pana ministra, który chce na następne posiedzenie wprowadzić debatę rolną. Mam więc nadzieję, że będziemy mieli okazję, jeszcze oprócz naszej komisji, aby powiedzieć to wszystko w Senacie. I taki wniosek będę składał, wspólnie z panem ministrem, żeby taka debata się odbyła.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#JerzyChróścikowski">Czy jeszcze ktoś chciałby zabrać głos?</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#JerzyChróścikowski">Jeśli nie, to w tym momencie wyczerpaliśmy porządek obrad.</u>
<u xml:id="u-34.3" who="#JerzyChróścikowski">Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
<u xml:id="u-34.4" who="#JerzyChróścikowski">Dziękuję państwu za obecność.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#komentarz">(Koniec posiedzenia o godzinie 17 minut 00)</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>