text_structure.xml 152 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558 559 560 561 562 563 564 565 566 567 568 569 570 571 572 573 574 575 576 577 578 579 580 581 582 583 584 585 586 587 588 589 590 591 592 593 594 595 596 597 598 599 600 601 602 603 604 605 606 607 608 609 610 611 612 613 614 615 616 617 618 619 620 621 622 623 624 625 626 627 628 629 630 631 632 633 634 635 636 637 638 639 640 641 642 643 644 645 646 647 648 649 650 651 652 653 654 655 656 657 658 659 660 661 662 663 664 665 666 667 668 669 670 671 672 673 674 675 676 677 678 679 680 681 682 683 684 685 686 687 688 689 690 691 692 693 694 695 696 697 698 699 700 701 702 703 704 705 706 707 708 709 710 711 712 713 714 715 716 717 718 719 720 721 722 723 724 725 726 727 728 729 730 731 732 733 734 735 736 737 738 739 740 741 742 743 744 745 746 747 748 749 750 751 752 753 754 755 756 757 758 759 760 761 762 763 764 765 766 767 768 769 770 771 772 773 774 775 776 777 778 779 780 781 782 783 784 785 786 787 788 789 790 791 792 793 794 795 796 797 798 799 800 801 802 803 804 805 806 807 808 809 810 811 812 813 814 815 816 817 818 819 820 821 822 823 824 825 826 827 828 829 830 831 832 833 834 835 836 837 838 839 840 841 842 843 844 845 846 847 848 849 850 851 852 853 854 855 856 857 858 859 860 861 862 863 864 865 866 867 868 869 870 871 872 873 874 875 876 877 878 879 880 881 882 883 884 885 886 887 888 889 890 891 892 893 894 895 896 897 898 899 900 901 902 903 904 905 906 907 908 909 910 911 912 913 914 915 916 917 918 919 920 921 922 923 924 925 926 927 928 929 930 931 932 933 934 935 936 937 938 939 940 941 942 943 944 945 946 947 948 949 950 951 952 953 954 955 956 957 958 959 960 961 962 963 964 965 966 967 968 969 970 971 972 973 974 975 976 977 978 979 980 981 982 983 984 985 986 987 988 989 990 991 992 993 994 995 996 997 998 999 1000 1001 1002 1003 1004 1005 1006 1007 1008 1009 1010 1011 1012 1013 1014 1015 1016 1017 1018 1019 1020 1021 1022 1023 1024 1025 1026 1027 1028 1029 1030 1031 1032 1033 1034 1035 1036 1037 1038 1039 1040 1041 1042 1043 1044 1045 1046 1047 1048 1049 1050 1051 1052 1053 1054 1055 1056 1057 1058 1059 1060 1061 1062 1063 1064 1065 1066 1067 1068 1069 1070 1071 1072 1073 1074 1075 1076 1077 1078 1079 1080 1081 1082 1083 1084 1085 1086 1087 1088 1089 1090 1091 1092 1093 1094 1095 1096 1097 1098 1099 1100 1101 1102 1103 1104 1105 1106 1107 1108 1109 1110 1111 1112 1113 1114 1115 1116 1117 1118 1119 1120 1121 1122 1123 1124 1125 1126 1127 1128 1129 1130 1131 1132 1133 1134 1135 1136 1137 1138 1139 1140
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#StanisławGawłowski">Szanowne panie, szanowni panowie. Proszę o zajmowanie miejsc i zakończenie rozmów. W porządku mamy trzy punkty, wszystkie są dość obszerne, więc jeżeli państwo usiądziecie i zakończycie rozmowy będziemy mogli przystąpić do pracy w ramach Komisji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#StanisławGawłowski">Rozpoczynamy kolejne posiedzenie Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa. Porządek obrad, który otrzymaliście państwo wcześniej, przewiduje trzy punkty: I – Rozpatrzenie i zaopiniowanie dla Marszałka Sejmu – na podstawie informacji Ministra Środowiska – wniosku Klubu Poselskiego o przedstawienie na posiedzeniu Sejmu „Informacji w sprawie skutków poniesionych i spodziewanych ustawy z dnia 16 grudnia 2016 r. o ochronie przyrody oraz ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody oraz ustawy o lasach; II – Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody (złożonego przez grupę posłów Prawa i Sprawiedliwości); III – Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody (złożonego przez grupę posłów Nowoczesnej). Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Nie widzę. Przyjmujemy porządek…Bardzo proszę, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DariuszBąk">Panie przewodniczący, zgłaszam wniosek, aby przestawić kolejność rozpatrywania punktów. To znaczy, pkt I – Rozpatrzenie i zaopiniowanie dla Marszałka Sejmu – na podstawie informacji Ministra Środowiska – wniosku Klubu Poselskiego Nowoczesna…itd., żeby był punktem ostatnim, a punktem pierwszym, żeby był pkt II, czyli „Pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody (druk nr 1334) – uzasadnia poseł Wojciech Skurkiewicz”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#StanisławGawłowski">Dobrze. Czy są jakieś uwagi do tej propozycji? Jeżeli nie ma, to rozumiem, że Komisja akceptuje zmianę kolejności rozpatrywania punktów. Czyli zaczniemy od rozpatrywania projektów ustaw, a jako ostatni punkt będzie rozpatrzenie informacji.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#StanisławGawłowski">Na podstawie listy obecności stwierdzam kworum. Bardzo serdecznie witam wszystkich przybyłych na dzisiejsze posiedzenie Komisji, na czele z panem ministrem Andrzejem Szweda-Lewandowskim podsekretarzem stanu i głównym konserwatorem przyrody w Ministerstwie Środowiska. Serdecznie witam panie i panów posłów.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#StanisławGawłowski">Przystępujemy do realizacji porządku obrad. W punkcie pierwszym mamy pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie przyrody (druk nr 1334). Uprzejmie proszę pana posła Wojciecha Skurkiewicza, upoważnionego przez grupę posłów wnioskodawców do prezentowania projektu, o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowni państwo, projekt jest ogólnie znany. Było wiele dyskusji nad nim. Ja pragnę tylko zwrócić uwagę, że ta nowelizacja jest podyktowana tym, aby system, który obowiązuje od 1 stycznia, nieco zmodyfikować, a konkretnie uszczelnić, aby nie dochodziło do sytuacji, które mogą skutkować tym, iż drzewa są wycinane bez jakiejkolwiek kontroli. Mówiąc najkrócej, tę propozycję pierwotną – oczywiście od razu zastrzegam, że będę zgłaszał do tego projektu poprawki i tych poprawek jest dziesięć –będziemy chcieli doprecyzować. Mam nadzieję, że Wysoka Komisja poprze te propozycje, które będę prezentować. Proponowane poprawki wychodzą naprzeciw oczekiwaniom różnych środowisk, które uczestniczyły na poprzednim posiedzeniu sejmowej Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa, jak również są pokłosiem pism kierowanych do nas, jako posłów czy do naszej Komisji – np. Towarzystwa Dendrologicznego.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WojciechSkurkiewicz">Przypomnę tylko, że ta nowelizacja z druku nr 1334 zawiera m.in. takie propozycje, iż chcemy wprowadzić możliwość dla osób, które będą chciały wyciąć drzewa czy zakrzewienia ze swojej nieruchomości, iż będą zobligowane do tego, żeby przed przystąpieniem do tego działania zgłosiły do gminy, w formie zgłoszenia, taki zamiar. Chcemy również, żeby osoby, które będą wycinały drzewo na własnej nieruchomości, nie mogły tej nieruchomości zbyć – szczególnie dotyczy to tych, którzy prowadzą działalność gospodarczą. Chcemy także wprowadzić kary pieniężne dla osób, które wycinają drzewa w sprzeczności z przepisami prawa i tej nowelizacji.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WojciechSkurkiewicz">Ostatnia rzecz to kwestia wejścia w życie ustawy. Proponujemy, aby ustawa weszła w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Pani poseł Gabriela Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#GabrielaLenartowicz">Panie przewodniczący, szanowne panie posłanki, panowie posłowie, drodzy goście. Chciałabym zwrócić się z pytaniem do wnioskodawcy: czy zmiany proponowane w poprawkach będą wykraczały poza materię ustawową, czyli materię projektu, który został złożony 3 tygodnie temu? Czy one dotyczą tylko tych punktów, które zgłosiliście? Bo jeśli nie, to mamy tu do czynienia, tak naprawdę, z zupełnie innym projektem ustawy. A jeśli tak, to z punktu widzenia czysto formalnego i legislacyjnego nie możemy w tym trybie tych tzw. poprawek procedować. Chciałabym, abyśmy najpierw mogli się z tymi poprawkami zapoznać, aby je ocenić. No, bo jeśli mamy 10 poprawek do trzech zmian pierwotnych, to mamy tu do czynienia z zupełnie nową materią. A jeśli tak, i jeśli – jak pan poseł wnioskodawca przedstawia – te nowe propozycje są wynikiem debaty publicznej, którą wnioskodawcy przeprowadzili, i głosów ze strony NGO i ekspertów, to być może będzie łatwiej, żebyśmy zaczęli – i ja będę taki wniosek składała – od wysłuchania publicznego, które pozwoli w sposób przejrzysty i otwarty z różnymi propozycjami się zapoznać. Wydaje się, że 10 zmian do krótkiej ustawy, która była złożona 3 tygodnie temu, których w dodatku jeszcze nie widzimy, stwarza zupełnie nową jakość. W takim trybie my naprawdę nie możemy nad tym procedować.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#GabrielaLenartowicz">Jestem za tym, żebyśmy wrócili do naszej koncepcji. Pomijam już to, że odrzuciliście projekt jakby powrotu do stanu sprzed nowelizacji ustawy i nowego otwarcia. Załóżmy, że dalej trzymamy się tego rozwiązania: chcemy dobrych rozwiązań dla polskiej przyrody i dla Polaków. Zatem zacznijmy się tym zajmować po ludzku i po bożemu, jak nasz regulamin sejmowy przewiduje – już pomijam rządowe projekty – a przynajmniej w sposób nie urągający przyzwoitej legislacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Bogusław Sonik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#WojciechSkurkiewicz">A mogę, panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławGawłowski">Myślę, że na koniec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Ale tu jest rzecz ważna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławGawłowski">Nie, nie – na koniec. Nie przewidujemy takiej dyskusji, naprawdę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BogusławSonik">Grzechem pierworodnym tej zmiany ustawy był pośpiech i tryb postępowania. To w wyniku tego błyskawicznego procesu legislacyjnego, czy też pseudolegislacyjnego, w grudniu poszła informacja w Polskę, że można wycinać wszystko, co się nie rusza na działce. Stąd poszły piły w ruch. Po co był ten pośpiech? Trzeba było więcej czasu dać po to, żeby przeprowadzić jakąś działalność informacyjną, która uświadamiałaby ludziom na czym mają polegać te zmiany. W tej chwili chcemy procedować w ten sam sposób. To urąga w ogóle sposobowi tworzenia prawa. Jak można na jednym posiedzeniu Komisji rozpatrywać poprawki, których w ogóle nie znamy, bo nie otrzymaliśmy ich wcześniej?</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BogusławSonik">W związku z tym składam wniosek, żeby wnioskodawca dostarczył nam poprawki, i żeby był wystarczający czas – najlepiej do następnego posiedzenia Komisji – żeby można było nad nimi debatować. Na pewno jednak nie na tym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pani poseł Elżbieta Stępień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaStępień">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Chciałabym wnieść wniosek o przerwę celem dostarczenia dla posłów materiałów, które pozwolą nam obiektywnie zapoznać się z materiałem, skonsultować go. Tak, aby nasza praca mogła mieć jakiś wymiar. W tej chwili, w tej sytuacji to jest totalny brak poszanowania pracy posłów. Jeszcze raz powtarzam – wnoszę o przerwę. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#StanisławGawłowski">Ponieważ jest to wniosek formalny, więc jednak zapytam pana posła Skurkiewicza, najpierw w tej części dotyczącej poprawek – czy one są przygotowane? Bo usłyszeliśmy wcześniej, że poprawki będą zgłaszane. Poza tym, czy to jest duży problem, żebyśmy mogli je powielić i rozdać członkom Komisji?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tak, panie przewodniczący. Jestem za tym, żeby ogłosić 10 minut przerwy. Sekretariat posiada stosowne poprawki i myślę, że te poprawki mogą być bez najmniejszego problemu państwu przedstawione, zaprezentowane i rozdane. Tylko proszę zwrócić uwagę, że jesteśmy na etapie pierwszego czytania. Tak więc chciałbym, abyśmy przeprowadzili tę wstępną procedurę, a później, kiedy będziemy omawiali poszczególne artykuły, można będzie ogłosić 10-minutową przerwę, żeby sekretariat mógł skserować te poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#StanisławGawłowski">Jest jeszcze grupa osób zgłaszających się. Zaraz zapiszę te osoby, tylko nie chcę łamać kolejki osób, które wcześniej się zgłosiły. Jednak jeśli jest tak, że w ciągu kilku minut będziemy mogli mieć te poprawki, to chyba łatwiej będzie nam dyskutować w ramach pierwszego czytania nad całością rzeczy. Bo, jak zrozumiałem, tych poprawek jest kilkanaście. Kilkadziesiąt? Nie, dziesięć. No, ale są tylko trzy zmiany, więc 10 poprawek to więcej niż cały projekt ustawy. Tak więc, rzeczywiście to ma sens, żebyśmy zrobili przerwę, powielili poprawki, bo one mogą gruntownie zmieniać ten projekt ustawy. Musimy mieć czas, żeby je przeczytać. Zróbmy 10 minut przerwy…No, jeśli wniosek formalny, to proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#GabrielaLenartowicz">Składam wniosek formalny przed przerwą, żebyśmy usłyszeli też – oczywiście po zapoznaniu się z treścią poprawek, bo nie wiem czy legislatorzy mieli tę możliwość – ze strony Biura Legislacyjnego odpowiedź na pytanie, które zgłaszałam na wstępie: czy te poprawki mogą być w tym trybie zgłaszane i czy one nie wykraczają poza materię pierwotną projektu ustawy o zmianie ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławGawłowski">Zróbmy 10 minut przerwy. I tylko tytułem wyjaśnienia dodam, że jesteśmy na etapie pierwszego czytania, jeszcze bez rozpatrywania konkretnych poprawek. Dopiero jak będziemy rozpatrywać konkretne poprawki będziemy mogli ocenić czy one wykraczają poza projekt ustawy, czy nie. Na tym etapie to jest jeszcze niemożliwe, bo nie widzimy tych poprawek. Tak więc, zgodnie z wnioskiem i z akceptacją posła wnioskodawcy ogłaszam 10 minut przerwy, a sekretariat uprzejmie proszę o sporządzenie kopii zgłoszonych poprawek, abyśmy mogli potem dyskutować nad całością.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#StanisławGawłowski">Uprzejmie proszę o zajmowanie miejsc. Kończymy przerwę. Rozumiem, że poprawki zostały dostarczone paniom i panom posłom. Zatem wznawiam obrady i zgodnie z kolejnością zgłoszeń kontynuujemy dyskusję. Pan poseł Zbigniew Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewAjchler">Panie przewodniczący, szanowni państwo, panie ministrze. Na ostatnim posiedzeniu Komisji prosiłem o poinformowanie nas o jakiej skali wycinki drzew mówimy. Po prostu chcielibyśmy wiedzieć jakiego rodzaju jest to problem. Bo to, co media pokazywały, to był koszmar. I czy mamy orientację, ile to jest milionów, tysięcy czy setek drzew. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławGawłowski">W punkcie trzecim dzisiejszego porządku obrad będziemy dyskutować o informacji, którą przekazał minister środowiska. Kolejnym posłem zapisanym do głosu jest pan poseł Józef Brynkus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JózefBrynkus">Szanowni państwo, już przed dzisiejszym posiedzeniem Komisji, przyglądając się zmianom zaproponowanym przez posłów wnioskodawców, a także po zapoznaniu się z poprawkami, które utwierdziły mnie w przekonaniu, składam wniosek, w imieniu Klubu Poselskiego Kukiz'15, o odrzucenie projektu ustawy zawartego w druku nr 1334, w całości.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JózefBrynkus">Chcę to uzasadnić następującymi względami. Poprawki, które otrzymaliśmy, jak i cała ustawa, wprowadzają nadmierną biurokrację. Chodzi o podmioty, które miałyby ewidencjonować, kontrolować wycinkę. To pierwsza kwestia. Druga kwestia, to uwaga o charakterze ogólnym. Proszę państwa, po co psuć coś, co jest dobre? W Polsce jest takie przysłowie „lepsze jest wrogiem dobrego”, więc nie widzę potrzeby byśmy psuli coś, co jest dobre.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JózefBrynkus">Chcę też powiedzieć, że proponowane rozwiązania są bardzo łatwe do obejścia. Na przykład kwestia dysponowania działką. Wystarczy, że pojawi się pośrednik, który w dobrej wierze – nie mamy podstaw, żeby to kwestionować – nabędzie działkę, a potem sprzeda kolejnemu podmiotowi, który będzie na tej działce wykonywał działalność gospodarczą. To jest bardzo proste. Po drugie, jeśli chodzi o poważniejsze inwestycje czy przedsięwzięcia, to proces inwestycyjny trwa nierzadko 5 lat, żeby nabyć określone pozwolenia.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JózefBrynkus">Jest też trzecia kwestia. Otóż przed posiedzeniem Komisji rozmawiałem z jednym z posłów (bardzo poważną osobą), który powiedział, że po 16 grudnia nagle w okolicy Opola wycięto drzewa na długości 1400 m, a w tej chwili jest już tam prowadzona inwestycja. To dowodzi, że ta inwestycja była znacznie wcześniej przygotowana, a wycięto drzewa na całkiem innej podstawie, niż prawo wprowadzone 16 grudnia.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JózefBrynkus">My, w tej kadencji Sejmu stworzyliśmy jedno z nielicznych praw, które działa na korzyść ludzi. I jeżeli jest to nadużywane, to nie jest nadużywane prawo, ale przepisy, które dotychczas funkcjonowały. Przypomnę tu o 240 tys. drzew wyciętych na terenie gminy Warszawa za rządów pani Hanny Gronkiwicz-Waltz, na mocy przepisów, które obowiązywały.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JózefBrynkus">Dlatego, jeszcze raz powtarzam – wnoszę, w imieniu Klubu Poselskiego Kukiz'15, o odrzucenie ustawy zawartej w druku nr 1334 w całości. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Uprzejmie proszę złożyć wniosek na piśmie. Czy ktoś jeszcze z państwa chciałby zabrać głos? Pan poseł Sonik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#BogusławSonik">Chcę złożyć wniosek o odrzucenie projektu ustawy zawartego w druku nr 1334. Otworzyliście państwo puszkę Pandory i nie wiecie jak ją zamknąć w tej chwili. Jedynym rozsądnym wyjściem, który proponowaliśmy na poprzednim posiedzeniu Komisji, jest natychmiastowy powrót do dotychczasowych przepisów i rozpoczęcie przygotowania nowych przepisów w sposób przemyślany i sensowny.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#BogusławSonik">Ten projekt blokuje działalność gospodarczą. Bo, jeżeli mam 10 sosen na mojej działce, w tym 2 muszę wyciąć, bo rosną za blisko siebie, to również będę podlegał tej samej restrykcji, że przez 5 lat nie będę mógł prowadzić działalności gospodarczej, jak ten, który czekał na wasz projekt, żeby wyciąć 1300 m drzew. To kompletnie nie trzyma się kupy. Nie wstrzymuje też procesu wycinki. Poza tym wprowadza zasadę zachęty do donosicielstwa. Bo piszecie tu, że będą przeprowadzane kontrole w ciągu 5 lat, czy nie jest prowadzona działalność gospodarcza. Czy będą chodzić po wsiach specjalne grupy operacyjne, które będą zaglądać do ogrodów czy przypadkiem nie prowadzi się jakiejś działalności? Czy będziecie liczyć na obywatelskie donosy do gminy, że ktoś wyciął i prowadzi działalność? To się nie trzyma kupy, proszę państwa. Trzeba odrzucić ten projekt ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pani poseł Gabriela Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#GabrielaLenartowicz">Szanowni państwo, ja chciałam złożyć wniosek o wysłuchanie publiczne tego projektu ustawy. Dlatego, że chciałabym aby wnioskodawcy usłyszeli nie tylko z naszych ust czego potrzebują Polacy w zakresie zarówno ochrony przyrody, jak i swobodnego dysponowania swoją nieruchomością. Ja nie mam złudzeń specjalnych, ale być może to, co my mówimy, jest traktowane jako argumenty polityczne, bo PiS potrafi zrobić politykę ze wszystkiego. Myślę jednak, że takie wysłuchanie publiczne pozwoliłoby na rzeczywiste posłuchanie suwerena i tego, co ma do powiedzenia w tym zakresie. Bo, proszę państwa, nie ma innej możliwości. Dlatego, uzasadniając wniosek o wysłuchanie publiczne, chciałabym pokazać tę planszę, która została mi wręczona symbolicznie. Jest już prawie 89 tysięcy podpisów. One zostały złożone elektronicznie, bo oszczędzając drzewa nie drukujemy ich. To są podpisy zbierane spontanicznie przez organizacje pozarządowe. Jest tu przedstawicielka tej organizacji i nie mogła tej planszy wnieść do Sejmu, bo to „zagrażało bezpieczeństwu publicznemu” – chyba pana ministra Szyszki, bo tym drzewom na pewno nie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#GabrielaLenartowicz">Dlatego myślę, że takie wysłuchanie publiczne pozwoliłoby w sposób oficjalny na złożenie „głosu ludu” (mówiąc już górnolotnie) bezpośrednio wnioskodawcom. Nie przy pomocy właśnie kartonów i nie boksując się ze strażnikami, dla których ten karton jest zagrożeniem i jakąś tajną bronią. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję. Pani poseł Elżbieta Stępień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ElżbietaStępień">Panie przewodniczący, panie ministrze, zaproszeni goście, państwo posłowie. Chciałabym złożyć wniosek o odrzucenie projektu z druku nr 1334 w całości. Równocześnie chciałabym zawnioskować o wysłuchanie publicznie, o którym wspomniała również moja poprzedniczka.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#ElżbietaStępień">Chcę jeszcze powiedzieć o jednej rzeczy. Mianowicie, szanowni państwo, to są strategiczne decyzje, które mają wpływ na naszą przyrodę. Tymczasem one tu są w formie poselskiego projektu ustawy. Taki projekt powinien być rządowym projektem ustawy, a nie poselskim projektem. Tak, aby wszystkie strony miały możliwość wypowiedzenia się, żeby były przeprowadzone konsultacje. W związku z tym trudno nam zaakceptować projekt w takiej formule. Tak, konieczna jest jak najszybsza zmiana dotychczasowych przepisów, bo – niestety – na tym wszyscy tracimy. Natomiast obecna formuła nie jest do przyjęcia. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pani poseł Anna Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo. Po pierwsze, z całym szacunkiem dla wnioskodawcy z ugrupowania Kukiz’15 – doceniam pana zdrowy rozsądek, panie pośle – ale pozwalam sobie złożyć wniosek przeciwny. O to, żeby projektu zawartego w druku nr 1334 nie odrzucić.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#AnnaPaluch">Teraz, nawiązując do wypowiedzi moich przedmówców. Otóż, dzisiejsze posiedzenie Komisji pokazuje bardzo dokładnie kto potrafi zrobić politykę ze wszystkiego. Mamy posiedzenie, którego pierwszym punktem było rozpatrzenie informacji o tym, co faktycznie dzieje się w polskich lasach, na polskich działkach, ile faktycznie drzew jest wycinanych. To jest, proszę państwa, informacja podstawowa, żeby mieć właściwy pogląd i właściwe dane, bo cały czas mamy do czynienia z takimi fake news. Najpierw słyszeliśmy o działce w śródmieściu, na której zostały wycięte drzewa. O tym mówiliśmy już na poprzednim posiedzeniu Komisji. Potem słyszeliśmy o różnych innych miejscach i jak się okazało były to wycinki na podstawie decyzji wydanych wcześniej, albo były tam opinie regionalnego dyrektora ochrony środowiska, czyli zupełnie inne przypadki niż te, wynikające ze zmiany wprowadzonej przez nas w ubiegłym roku itd., itd.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#AnnaPaluch">Tak więc, kwestią podstawową, żeby wybrać właściwy kierunek działania jest wysłuchanie rzetelnej informacji o tym, co się faktycznie dzieje. Pan minister taką informację przygotował i czeka, żeby go pan przewodniczący dopuścił do głosu. A my tu urządzamy, tzn. opozycja urządza…przepraszam, czy ja mogę kontynuować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę kontynuować, ale…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AnnaPaluch">Proszę państwa, moje zdanie jest takie. Urządzacie sobie państwo tutaj festiwal hipokryzji, jedno przez drugie… Ja nie przeszkadzałam pani poseł przy zabieraniu głosu, więc przede wszystkim wypadałoby jednak spokojnie sprawdzić, co się dzieje.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#AnnaPaluch">Kwestia druga. Mówię to z całą odpowiedzialnością za słowo – ten wniosek o odrzucenie projektu powinien zostać odrzucony, z oczywistego względu. Natomiast, proszę państwa, rozpaczliwa mizeria programowa: to, że nie macie się czego złapać, że jesteście kompletnie wyprani z pomysłów, sprawia, że każdą taką rzecz, która wam się trafi jak gratka, próbujecie do ostatka wykorzystać, do bólu. Jestem głęboko przeciwna takiemu podejściu. Polacy zasłużyli na to, żeby mieć prawo jasne, spokojne, spójne. I uważam, że ten projekt ustawy powinien być procedowany. Proszę traktować moją wypowiedź jako wniosek przeciwny do wniosku złożonego przez pana posła z Kukiz’15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Uprzejmie proszę o ciszę, bo muszę zdanie tytułem wyjaśnienia pani poseł. Rzeczywiście porządek obrad został przygotowany przeze mnie z taką intencją, jak pani powiedziała. To znaczy, żebyśmy najpierw wysłuchali informacji – tych, o których pani powiedziała: rzetelnych, prawdziwych itd.- ale to pani kolega klubowy, nie ja, zaproponował zmianę. To pan poseł Bąk, pan przewodniczący Bąk zaproponował…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AnnaPaluch">Przypominam, że z powodu innych obowiązków poselskich byłam tu 5 minut po rozpoczęciu obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#StanisławGawłowski">Ale, pani poseł…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AnnaPaluch">Mogłam tego nie wiedzieć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł, to pani kolega klubowy zaproponował zmianę porządku obrad, aby ten właśnie punkt był rozpatrywany jako punkt trzeci. Państwo macie większość na sali. Propozycja zgłoszona przez pani kolegę klubowego z PiS byłaby przegłosowana. Zapytałem czy są jakieś uwagi – nie było żadnych, więc zaakceptowałem propozycję zgłoszoną przez przedstawiciela Klubu PiS. Jeżeli pani robi z tego zarzut, to naprawdę „kulą w płot”. Lubi pani to powiedzenie: kulą w płot. Dlatego na przyszłość proszę bardziej uważnie przygotowywać się do posiedzenia Komisji. Zamykam ten wątek.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławGawłowski">Pan prezydent Michał Olszewski – zastępca prezydenta miasta stołecznego Warszawa, zgłosił się do głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MichałOlszewski">Szanowni państwo. Panie przewodniczący, bardzo dziękuję za możliwość zabrania głosu. Chciałbym się odnieść do kilku informacji, jak też udzielić państwu kilku wyjaśnień. Tak, żeby na przykładzie Warszawy pokazać państwu kuriozalną sytuację, w której ustawą o ochronie przyrody doprowadza się do jej degradacji.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MichałOlszewski">Powołujecie się państwo na informacje dotyczące ilości wyciętych drzew w Warszawie. Przypomnę, że macie tę informację m.in. dlatego, iż do grudnia ubiegłego roku, jako urząd, byliśmy w stanie kontrolować stan wycinek i mieć nad tym kontrolę. W tym znaczeniu, że mogliśmy decydować o tym, które drzewa są usuwane z terenu miasta, a które nie, i mogliśmy te drzewa policzyć.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#MichałOlszewski">Natomiast dzisiaj, w momencie kiedy dochodzi do niekontrolowanej wycinki, z polskich miast znikają drzewa, bez znaczenia czy są drzewami usuwanymi na skutek wykrotów, złomów, czy są zdrowe, czy chore, czy zagrażają bezpieczeństwu, czy nie. Znikają te, których właściciel zdecyduje, że chce je usunąć. Paradoks polega na tym, że ustawą o ochronie przyrody doprowadzono do tego, iż stworzono furtę, potężną jak wrota od stodoły, do masowej wycinki drzew na terenie polskich miast.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#MichałOlszewski">Jeśli chodzi o te 230 tys. drzew wyciętych na terenie Warszawy, to tak. To jest ta skala, na którą były wydawane decyzje nie tylko przez urząd miasta, ale również przez inne organy do tego upoważnione. Jednak pamiętajmy o tym, że 2/3 z tych drzew, to drzewa, które były usuwane na skutek złego stanu zdrowia. To po pierwsze. Po drugie, pamiętajmy o tym, że urząd czy miasto miało mechanizm nakazu nasadzenia kompensacyjnego, którego dziś nie ma. Mieliśmy również możliwość oceny i wydawania oceny, jeśli chodzi o drzewa, które były w dobrej kondycji i nie wymagały usuwania z terenu. Dzisiaj takich narzędzi samorząd nie ma. I tak naprawdę, jeśli państwo powołujecie się na przypadki z działek w śródmieściu, to dam państwu jeden prosty przykład – Park Świętokrzyski. Otóż, dla tego terenu właściciel wystąpił o decyzje wycinkowe, urząd miasta wydał decyzję wycinkowe na 3 czy 4 egzemplarze drzew i nakazał nasadzenia kompensacyjne w ilości 6 drzew, a właściciel po 1 stycznia wyciął 11 drzew. Dlatego chciałbym, abyście państwo mieli świadomość tego, że dopóki samorząd miał mechanizm kontroli, to był w stanie rzeczywiście sprawować nadzór nad ochroną przyrody.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#MichałOlszewski">My jeszcze raz apelujemy. I tu przypomnę stanowisko nie tylko moje, ale również kolegów z całej Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Mamy dwa postulaty. Po pierwsze, by tego typu zmiany wprowadzać jako projekty rządowe. Bo wprowadzanie tak fundamentalnych zmian ustrojowych, tyczących kwestii ochrony przyrody, drogą projektów poselskich, doprowadza do tego, z czym dzisiaj mamy do czynienia na terenie polskich miast. Po drugie, apelujemy o to, żeby przywrócić mechanizm kontroli nad wycinką drzew na terenie miast, bo np. w ciągu ostatnich 2–3 miesięcy z terenu Warszawy zniknęło ponad 25 tys. drzew. Taki jest szacunek na dzisiaj. To jest więcej drzew niż normalnie było usuwane z terenu miasta przez okres 1–1,5 roku. Taka jest skala wycinki, do której doszło od momentu wejścia w życie znowelizowanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-38.5" who="#MichałOlszewski">Proszę też zwrócić uwagę na to, iż znakiem czasu jest to, że największy kryzys z jakością powietrza uderzył w Polsce wtedy, gdy odebrano samorządom instrument, aby reagować na sytuację związaną z kształtowaniem systemu przyrodniczego w taki sposób, by mógł on również wpływać na ochronę jakości powietrza w naszych miastach. Apelowaliśmy ponad rok temu o to, żeby przekazać samorządom instrumenty i pogłębić kwestie związane z ochroną przyrody. Niestety, sytuacja jest taka, że po roku te instrumenty zostały samorządom odebrane, zamiast przekazania nam instrumentów, które pozwoliłyby na skuteczną walkę o jakość powietrza dla naszych mieszkańców.</u>
          <u xml:id="u-38.6" who="#MichałOlszewski">Jeśli mogę zaapelować do państwa posłów, to po pierwsze apelujemy o co najmniej przywrócenie mechanizmu kontroli, który był przed 1 stycznia 2017 r. Apelujemy również o to, żeby było wysłuchanie publiczne w tej sprawie, bo jest to zbyt ważna sprawa. My tu jesteśmy wąską reprezentacją – ja jestem sam ze strony samorządowej, ale widzę, że są przedstawiciele organizacji ekologicznych, społecznych – a jest to zbyt ważny problem, żeby dokonywać tylko drobnej, kosmetycznej korekty przepisów, która nic nie zmienia, a dokłada samorządom pracy i nie daje nam kompletnie żadnego instrumentu.</u>
          <u xml:id="u-38.7" who="#MichałOlszewski">Co przyrodzie da, że po 5 latach stwierdzimy, że ktoś wyciął drzewa na cele związane z działalnością gospodarczą? O ile w ogóle będziemy w stanie dowieść, że ta wycinka miała związek z prowadzeniem działalności gospodarczej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pani poseł Dziuk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BarbaraDziuk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Z wielkim zainteresowaniem wysłuchałam przedmówcy odnośnie wycinki drzew. Mam pytanie – czy prawdą jest, że te drzewa, o które pan jest tak zatroskany, były na nieruchomości, której właścicielem było miasto? Bo pan tak przedstawił, że to jakby warszawiacy wycieli te drzewa. Mniemam, że jeżeli drzewa znajdowały się jakby w gestii miasta, to chyba ktoś w urzędzie to koordynuje, kontroluje i nie wydaje ot tak decyzji, która niszczy bezpowrotnie drzewa. Proszę nie zarzucać Komisji czy rządowi, że poprzez tą ustawę doprowadziliśmy do tego, iż drzewa w Polsce znikają.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#BarbaraDziuk">Ja muszę panu powiedzieć o pewnych faktach i o patologii, która ma miejsce w regionie, z którego pochodzę, na Śląsku. Tam naprawdę ogromne połacie drzew znikały i są postępowania w prokuraturze. I to działo się za poprzedniej ustawy, kiedy były wydawane decyzje w powiązaniu w pewnymi osobami. Nie będę tu ich wymieniać. Państwo, którzy interesują się dziką wycinką drzew bez opinii dendrologa, doskonale znają ten proceder. A takie fakty miały miejsce.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#BarbaraDziuk">I z całym szacunkiem, ale jeśli my poprawiamy prawo tak, aby pomóc Polakom, żeby można było bezproblemowo nasadzać…Bo nie wiem czy pan wie, że Polacy bali się nasadzać drzewa na swoich działkach czy też tam, gdzie chcieli. I ta ustawa, którą wprowadziliśmy…Ja nie twierdzę, że wszystko jest w niej idealne. My jesteśmy tylko ludźmi i się mylimy. Ja nie znam…ale, czy mogę prosić o spokój?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę dać swobodnie wypowiedzieć się pani poseł. Naprawdę, te osoby, które chcą rozmawiać, nie muszą być na sali. Pani poseł, proszę kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#BarbaraDziuk">Wracając do tematu. Bardzo prosiłabym, aby oszczędnie oskarżać tych, którzy naprawiają to, co było do tej pory złe. A jeżeli państwo macie jakieś naprawdę dobre rozwiązania, dobre pomysły, to nie sądzę, żeby prezydium Komisji nie przyjęło państwa uwag. Jednak, jeśli w czasie pracy stale jest się atakowanym i wszystko jest źle, to są to bardzo trudne warunki, żeby przeprowadzić to bezproblemowo.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#BarbaraDziuk">Tak więc, jeśli mówimy o problemach, które do tej pory były – a problem narasta, bo niestety przez ostatnie lata walka ze smogiem była prowadzona bez żadnej koordynacji, czego przykłady mamy w całej Polsce – i pan czy inne osoby zarzucają, że teraz przez wycinkę drzew ten problem narasta, to dla mnie nie jest to konstruktywne. Nie jest to głos, który może wnieść cokolwiek dobrego w dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#BarbaraDziuk">Panie przewodniczący, ja zgłaszam swój wniosek i przyłączam się do posła Skurkiewicza. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławGawłowski">Panie prezydencie, ja widzę, ale są jeszcze osoby wcześniej zapisane. Pan poseł Artur Szałabawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#ArturSzałabawka">Szanowny panie przewodniczący, szanowna Komisjo, szanowni goście. Wypowiedź przedstawiciela władz samorządowych Warszawy jest wypowiedzią czysto polityczną. Nie tego spodziewałbym się po samorządowcu, ale pomijam ten fakt. Tu jest Sejm.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#ArturSzałabawka">Najpierw usłyszeliśmy, że w mieście nie ma żadnej kontroli, miasto nie wie gdzie są drzewa wycinane, nie wie co dzieje się w mieście, a na koniec padło stwierdzenie, że zostało wyciętych 25 tys. drzew. Może to uszczegółowić? Bo może 25 226 drzew? Skąd te dane? Bo dane mogą być jedynie wtedy, gdy będą wycinane drzewa na gruncie miejskim, nie na gruncie prywatnym. Tak więc, jest tu duża sprzeczność. A już mówienie o smogu przez samorządowca…. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję. Pan poseł Jan Duda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#JanDuda">Dziękuję, panie przewodniczący. Kilka sprostowań. Pan przewodniczący Sonik stwierdził, że projekt, który proponujemy, to będą sprawy donosów. Tak, w dużej mierze mogę się z tym zgodzić, jednak pod pewnym warunkiem: że przyjmie do wiadomości, iż przed 16 grudnia, czyli za „starej ustawy”, w 99% kary były naliczane również z donosów. Wiem to, bo te sprawy sprawdzałem. Powtarzam – w 99%. Mało tego, zdecydowana większość (też ponad 90%) to były kary naliczane osobom fizycznym. Rzadko kiedy zdarzyło się, żeby była naliczana kara osobie prawnej. A to znaczy, że prowadzący działalność (deweloperzy, jak ostatnio było podane) zawsze sobie poradzą, w każdej sytuacji. Zwłaszcza, jeżeli będziemy mieć do czynienia z takim podejściem urzędniczym, jak tu słyszeliśmy. BOŚ, jak rozumiem, to nie jest osoba fizyczna. Natomiast gmina nie ma żadnej możliwości. Art. 86f ust. 1a – mam odczytać? To dla pana z samorządu. Otóż „gmina może”. Może nie zwiększyć, może też bardziej chronić. I takie uchwały były przez gminy podejmowane. Tak, w różnym kierunku: rozszerzające lub zawężające. Dlatego nie mówmy, że nagle jesteśmy totalnie bezbronni. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan Dominik Gajewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DominikGajewski">Dziękuję panie przewodniczący. Dominik Gajewski – Konfederacja Lewiatan. My zgłaszaliśmy do projektu z druku nr 1334 oficjalnie uwagi. Głównie dotyczące art. 83f ust. 6, dotyczącego zakazu prowadzenia działalności gospodarczej przez okres 5 lat w sytuacji, w której na nieruchomości wycięto drzewo. Oceniamy to rozwiązanie jako zupełnie nieproporcjonalne do zamierzonego celu. Uderza ono w swobodę działalności gospodarczej. To rozwiązanie jest niekontrolowane przez żadne organy władzy publicznej, w szczególności jednostki samorządu terytorialnego. Stanowczo sprzeciwiamy się takiemu rozwiązaniu, uznając, że jest ono maksymalnie nieprecyzyjne.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#DominikGajewski">Państwo w ocenie skutków regulacji (tej szczątkowej) nie przewidzieliście następujących okoliczności. Co w sytuacji, gdy jest znoszona wspólność majątkowa, gdy majątek jest dzielony np. wskutek rozwodu? Co w sytuacji, gdy dochodzi do spadkobrania, a z takiej nieruchomości usunięto drzewo i na tej nieruchomości nie można prowadzić działalności gospodarczej? Co z kolei w sytuacji, gdy nieruchomość po usunięciu drzewa została podzielona kilku lub kilkunastokrotnie? Na jakiej części tej nieruchomości obowiązuje zakaz prowadzenia działalności gospodarczej?</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#DominikGajewski">Wreszcie – nowe przedłożenie ust. 16 art. 83f wprowadza określenie „część nieruchomości”. Co to jest część nieruchomości? Kto to będzie oceniał? Kto będzie oceniał czy to usunięcie drzewa stworzyło warunki umożliwiające prowadzenie działalności gospodarczej? Otóż, przerzucacie to na jednostki samorządu terytorialnego, które w ramach postępowania administracyjnego w terminie 5 lat od usunięcia tego drzewa będą musiały to ocenić. To jest niewykonalne. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Jeszcze raz pan prezydent Olszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MichałOlszewski">Przepraszam, że zabieram głos jeszcze raz, ale zostałem wywołany do tablicy, więc chcę odpowiedzieć. Zacznę od końca. Art. 83f owszem daje radzie miasta czy radzie gminy kompetencje, ale tylko i wyłącznie w zakresie możliwości zdjęcia ochrony w zakresie drzew, o których rada miasta zdecyduje, iż nie muszą być na terenie danej gminy chronione.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MichałOlszewski">Nie ma możliwości, bo ustawa nie daje takich kompetencji. Panie pośle, pan mija się z prawdą, bo rada gminy nie może zaostrzyć kryteriów, które są w ustawie. Byłoby to przekroczenie delegacji ustawowej, która zawarta jest w art. 83f ust. 1a. Stąd prośba, żebyście państwo zwrócili uwagę na to, że de facto wbrew temu, o co apelowaliśmy jako samorządy przez kilkanaście miesięcy, zamiast dać nam instrument, w którym gmina rzeczywiście mogłaby regulować tego typu kwestie (zaostrzając bądź liberalizując, jeśli sejmik o tym by decydował), to dano nam tylko możliwość dalszej liberalizacji. To tak gwoli wyjaśnienia.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#MichałOlszewski">Jeśli chodzi o uwagę pana posła dotyczącą liczenia. Powiem tak – ja rozumiem przytyki i próby dezawuowania mego wystąpienia, ale proszę mi wierzyć jeszcze jest w tym kraju coś takiego, jak technologia. Mamy możliwości geo-scaningu i liczby, o których państwu mówiłem, są oczywiście liczbami przybliżonymi, ale są określone na podstawie geo-scaningu, który wykonujemy w oparciu o mapy, jakimi dysponujemy i repozytorium danych przestrzennych, jakim dysponuje miasto stołeczne Warszawa. Zatem, jeśli podaję cyfry, to oczywiście jest to z przybliżeniem. Nie jestem w stanie podać, co do jednego drzewa ile drzew mogło zniknąć w Warszawie. Tym bardziej, że wiele drzew jest o bardzo małych rozmiarach, które również pod rygorem poprzedniej ustawy mogły nie być chronione.</u>
          <u xml:id="u-50.3" who="#MichałOlszewski">Pani poseł zwróciła uwagę, że podawałem przykład dotyczący działki miasta. To nie jest prawda. Podawałem przykład działki prywatnej objętej planem miejscowym, która jest w obszarze centralnym, bardzo eksponowanym fragmencie miasta, w śródmieściu. I to nie miasto decydowało o tym, żeby podjąć decyzję o wycince, tylko właściciel prywatny. Natomiast podałem państwu ten przykład tylko i wyłącznie po to, żeby pokazać co się działo, kiedy miasto miało kontrolę i decydowało o tym i mogło odmawiać dokonywania wycinek lub wskazywało, które drzewa mogą być wycinane, a które muszą być przenoszone i jaka jest skala kompensacji, a co się stało w przypadku, kiedy ten mechanizm zniknął.</u>
          <u xml:id="u-50.4" who="#MichałOlszewski">Ja naprawdę nie jestem w stanie zrozumieć dlaczego procedery, na które się państwo powołujecie, które były faktycznie negatywnym aspektem, są przyczyną, żeby jeszcze bardziej ułatwić wykonywanie tych procederów. Bo to nie jest żadne uzasadnienie dla ochrony przyrody. Ja rozumiem, że mogło dochodzić do sytuacji, które rzeczywiście były przedmiotem zainteresowania prokuratury, natomiast te dwa głosy, które tu padły, rozumiem w ten sposób: w takim razie skoro kradli, to teraz pozwólmy im kraść. To jest, mniej więcej, tego typu porównanie. Przyznam szczerze, że dla ochrony przyrody, to jest skandaliczne.</u>
          <u xml:id="u-50.5" who="#MichałOlszewski">Ja wiem, że państwo możecie się mylić. Każdy może się mylić. My również, jako samorząd, podejmujemy czasami decyzje, z których się wycofujemy. Ale to dlatego do państwa apelowaliśmy już wielokrotnie, żeby ten projekt był projektem rządowym, bo wówczas jest on analizowany co do skutków regulacji. To po pierwsze. A po drugie, jak rozumiem, ta refleksja, która nastąpiła po tych kilku miesiącach, jest efektem chociażby tego, że dzisiaj tą ustawą posłowie się zajmują. I my zwracamy państwu uwagę, że tą ustawą doprowadzono do sytuacji, która odwróciła de facto możliwość efektywnej ochrony przyrody przez samorząd. I to tyle mojej odpowiedzi, bo były jakieś uwagi dotyczące mojego poprzedniego wystąpienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Czesław Sobierajski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#CzesławSobierajski">Kilka zdań do przedmówcy. Proszę pana, jeśli chodzi o ustawę którą uchwaliliśmy 16 grudnia, to rzadko udawało się uchwalić ustawę tak krótką, tak precyzyjną, że nawet rozporządzeń nie musi być, a każdemu przeciętnemu człowiekowi wiadomo o co chodzi. Ta ustawa nie mówi, że wszystko się wycina. Tam są odpowiednie gatunki drzew, które trzeba zgłosić, drzewa o odpowiedniej grubości. To nie jest tak, że można podejść z piłą do każdego drzewa. No, nie. Tam w ustawie jest zapisane, które gatunki nie można, albo że musi być grubość taka a taka. Czyli nie jest tak, jak pan mówi, że piłę można użyć do każdego drzewa i zawsze. Kompleksy leśne, parki krajobrazowe – to wynika z innych ustaw. Tu chodzi o jednego człowieka, który ma u siebie 1, 2 czy 3 drzewa i żeby mógł z tym zrobić co zechce. I nagle mówimy teraz: co z tym fantem zrobić, żeby on nadal nie miał możliwości, żeby to zrobić. Tylko tyle. Dziękuję. No, i trzeba przejść do procedowania dalej, bo wszystko jest jasne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławGawłowski">Mamy jeszcze dwie osoby zapisane do głosu. Pozwólcie państwo, że zamknę już tę listę. Dobrze trzy osoby, żeby jeszcze pana dopuścić, a potem przystąpimy do głosowania. Pani poseł Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo. Wsłuchując się w te wystąpienia, zwłaszcza wystąpienia pana wiceprezydenta, nie mogę sobie odmówić takiej refleksji, że to jest po prostu wielki ocean hipokryzji.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#AnnaPaluch">Panie prezydencie, szanowni państwo. Jeśli 230 tys. drzew wycięto w Warszawie za zarządów pana szefowej, to w tym zbiorze drzew mogły być oczywiście chore, natomiast wśród drzew wyciętych po 1 stycznia 2017 r. są same tylko efekty naszej działalności prawodawczej. Gratuluję logiki, panie prezydencie.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#AnnaPaluch">W ogóle pana poprzednia wypowiedź sprawia nieodparte wrażenie, że problem smogu zaczął się 25 października 2015 r., bo tak państwo stawiacie sprawę. Otóż, proszę łaskawie zwrócić uwagę na kompetencje, jakie mają marszałkowie województw, na regionalne programy operacyjne, w których jest 130 mld zł na 16 województw i można te programy zindywidualizować i dostosować do potrzeb każdego z województw. W Programie Operacyjnym Infrastruktura i Środowisko, który wdraża Fundusz Narodowy, jest kilkanaście miliardów złotych mniej. Tak więc, proszę pana, ma pan marszałka z dawnej koalicji, w końcu współrządzicie, macie możliwość oddziaływania na działania województwa mazowieckiego i prawidłowo prowadzona polityka regionalna to wykorzystanie środków z regionalnego programu operacyjnego w celu ochrony powietrza. I doskonale pan o tym wie, ale w takim kontekście, jak dzisiejszy, zaczyna pan wylewać żale, jakby miasto Warszawa nie wyrzucało niepotrzebnie np. na palmy na Rondzie de Gaulle’a i czy inne niepotrzebne szczegóły w krajobrazie nie wyrzucało publicznych pieniędzy.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#AnnaPaluch">Postawmy wreszcie tę dyskusję z głowy na nogi. Zmiana dokonana 16 grudnia, która weszła w życie 1 stycznia br. jest zmianą, która wymaga lekkiej korekty, żeby uniemożliwić nadużywanie przepisu o niekomercyjnym celu wycinki. I tyle. I w tym kierunku idzie nasze rozumowanie i w tym kierunku pójdziemy. Nie ma żadnego powodu, żeby tej ustawy nie procedować. Aczkolwiek można się zastanowić, czy rzeczywiście dzisiaj powinniśmy wszystkie te działania zakończyć. Można się zastanowić nad tym, czy temu nie poświęcić trochę więcej czasu. To tyle. A teraz proszę, panie przewodniczący, żebyśmy przystąpili do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#StanisławGawłowski">Jeszcze zapisał się pan Bohdan Szymański z Polskiego Klubu Ekologicznego i jeszcze jedna osoba, a potem przystąpimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#BohdanSzymański">Wysoka Komisjo, chciałem powtórzyć to, co do mnie dociera, jako działacza Polskiego Klubu Ekologicznego, od ludzi. Jest poczucie, że ludzie dobrej woli po prostu zapomnieli o tym, że istnieją ludzie złej woli. Że tak, jak śpiewał kiedyś pan Gierczak, na co bardzo oburzaliśmy się, że szkaluje Polaków – „chłop żywemu nie przepuści”. I niestety, to widzimy. I ta sprawa w ogóle wymaga poważnej refleksji. Natomiast w sytuacji, która zaistniała, ja, czytając po raz pierwszy te projekty, miałem nadzieję, że zamiast wojny plemiennej po prostu autorzy jednych poprawek i drugich poprawek usiądą razem i spróbują zrobić plan ratunkowy. Bo rozumiem, że ze względów wizerunkowych PiS nie chce się zgodzić na uchylenie tej ustawy z 16 grudnia, ale przynajmniej można zastosować środki ratunkowe bieżące. Natomiast zgadzam się ze wszystkimi – i to mówią mi ludzie: i działacze i ludzie z ulicy – że tego typu sprawy, jak ustawa o ochronie przyrody, wymaga przedłożenia rządowego.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#BohdanSzymański">Proszę państwa, następuje dryf przez wiele lat, m.in. dryf prosamorządowy. I dzisiaj mamy taką sytuację, że w parku krajobrazowym wójt wydaje decyzję na 46 domów (decyzję o warunkach zabudowy) bo oczywiście nie ma planu i wszyscy samorządowcy korzystają z tego, jak mogą. Te decyzje są niezgodne z planem ochrony parku, a kolegium samorządowe na protesty odpisuje, że park nie jest stroną. Jak to wygląda?</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#BohdanSzymański">Mało tego. Kwestia omnipotencji wójtów powoduje, że np. nie ma chętnych nauczycieli do działalności społecznej. Bo nauczyciela zatrudnia dzisiaj wójt albo starosta. Jak wójt i starosta dbał o budynki, a kurator powoływał i odwoływał nauczyciela, to ci nauczyciele czuli się bezpiecznie. A dzisiaj, jak mąż nauczycielki głosuje przeciwko uchwale budżetowej gminy, to ma ostrzeżenie: niech pan uważa, bo pańska żona pracuje w gminnej szkole.</u>
          <u xml:id="u-56.3" who="#BohdanSzymański">Przepraszam, że się rozgadałem, ale ja od 14 lat współpracuję z parlamentem, jako przedstawiciel Polskiego Klubu Ekologicznego. Tęsknię za czasami, kiedy niezależnie od tego skąd kto przychodził siadał i pracował nad dobrem ustawy. I tylko tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. I ostatni już głos, bo wcześniej zamknąłem listę. Proszę pana o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Dzień dobry. Nazywam się Piotr Tyszko-Chmielowiec. Jestem dendrologiem i kieruję Instytutem Drzewa, który szkoli specjalistów od drzew, a zostałem tu wydelegowany przez Fundację EkoRozwoju z Wrocławia.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Po pierwsze cieszę się, że w projekcie dzisiaj przedstawianym są zapisy, które łatają dziury czy też luki w prawie, jakie pojawiły się poprzednim projekcie ustawy, i sprawiają, że to wyważenie między interesem prywatnym a interesem publicznym jest pełniejsze.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Jeśli mógłbym tylko zwrócić uwagę na detale. Otóż, zachęcając państwa posłów do pochylenia się nad tym projektem – on jest oczywiście niedoskonały, ale tak jak wszystko, co ludzie robią, jest niedoskonałe – chciałbym poprosić państwa o następujące rzeczy. W punkcie ósmym mamy termin 14 dni na…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławGawłowski">Mam prośbę. Zakładam, że będziemy rozpatrywać projekt ustawy punkt po punkcie, więc jeżeli chce pan zgłaszać propozycje, to we właściwym momencie dam szansę, żeby je zgłosić, aby zarówno poseł wnioskodawca, jak i pan minister mógł się odnieść do propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Tak. W każdym razie chciałbym skonkludować. Dzisiaj poszła w świat wiadomość, że Europejskim Drzewem Roku został Dąb Józef z Wiśniowej. Proszę państwa, gdyby ten dąb rósł na prywatnym gruncie, mogłoby go już nie być. Dlatego tak ważne jest wprowadzenie pewnych hamulców, o których w tej nowelizacji jest mowa. Niezależnie od tego, że wielu osób nie będzie ona satysfakcjonowała, ale jest zdecydowanie krokiem naprzód. Dziękuję uprzejmie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Jak powiedziałem, zamknąłem dyskusję w tej części dotyczącej pierwszego czytania. Za chwilę przystąpimy do głosowania, ale przypomnę, że mamy jeszcze jeden projekt, który będzie poddany podobnej procedurze. Chodzi o projekt zgłoszony przez grupę posłów z Nowoczesnej. Tam też będziemy mieli chwilę na to, żeby podyskutować jeszcze raz, choć być może nie z tymi samymi argumentami – przynajmniej mam nadzieję, że nie z tymi. Oprócz tego, już w trakcie pracy nad projektem różne osoby będą mogły zgłaszać własne uwagi, propozycje dotyczące już konkretnych zapisów. Tak więc, będzie jeszcze okazja, żeby różne osoby mogły zabrać głos. To nie koniec dzisiejszego posiedzenia Komisji.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#StanisławGawłowski">Zakończyliśmy pierwsze czytanie projektu z druku nr 1334. W trakcie pierwszego czytania zgłoszono wnioski o odrzucenie projektu ustawy w całości. To są najdalej idące wnioski, więc w pierwszej kolejności będziemy głosować…rozumiem, że będziemy je głosować razem, bo zgłoszono dwa wnioski o odrzucenie projektu, przepraszam trzy wnioski o odrzucenie projektu ustawy w całości. Jeżeli wnioski nie zostaną zaakceptowane, to przystąpimy do kolejnego wniosku, czyli przeprowadzenia wysłuchania publicznego. A jeżeli i ten wniosek nie zostanie przyjęty, to przystąpimy do prac projektem ustawy, już zmiana po zmianie.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#StanisławGawłowski">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za odrzuceniem projektu ustawy w pierwszym czytaniu? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#BartoszBąk">Za 10 posłów, 16 przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławGawłowski">Wniosek został odrzucony. Przystępujemy do głosowania nad wnioskiem w sprawie wysłuchania publicznego, Wysłuchanie publiczne miałoby się odbyć w dniu 4 kwietnia 2017 r. w Warszawie, w gmachu Sejmu o godzinie 10.00. termin 14-dniowy został oczywiście zachowany.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#StanisławGawłowski">Kto jest za wnioskiem o przeprowadzenie wysłuchania publicznego? Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#BartoszBąk">Za 8 posłów, 16 przeciw, 4 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#StanisławGawłowski">Również ten wniosek nie zyskał uznania Komisji. W związku z tym przystępujemy do rozpatrzenia projektu ustawy. Uprzejmie proszę przedstawiciela wnioskodawców, jak i pozostałych państwa, żeby odnosić się do propozycji, które będę odczytywał, czyli zmiana po zmianie. Zauważyłem już, że te propozycje dodatkowych zmian są rozległe, więc proszę wnioskodawcę, jak i Biuro Legislacyjne, o czuwanie nad porządkiem.</u>
          <u xml:id="u-65.1" who="#StanisławGawłowski">Czy są jakieś uwagi do tytułu ustawy? Nie słyszę. Przyjmujemy tytuł ustawy. Czy są uwagi do zdania wstępnego art. 1? Pani poseł, odnosimy się do projektu, a nie do poprawek. Poprawki będą wtedy, jak wnioskodawca je zgłosi i musi to zrobić na piśmie. Tylko w takiej sytuacji będziemy o nich dyskutować.</u>
          <u xml:id="u-65.2" who="#StanisławGawłowski">Zmiana 1 zaczyna się od słów „w art. 83f dodaje się ust. 4–9 w brzmieniu:” i dalej kilka podpunktów. Czy są uwagi do tej zmiany? Pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tutaj jest pierwsza z zestawu poprawka, która dotyczy art. 40. Ta poprawka brzmi: „Minister właściwy do spraw środowiska określi, w drodze rozporządzenia, kryteria uznawania tworów przyrody żywej i nieożywionej za pomniki przyrody…” itd., itd. Proponuję wprowadzenie tu zapisu zobowiązującego ministra. Od 8 lat jest tak, że minister „może określić w drodze rozporządzenia” i od 8 lat minister tego rozporządzenia nie wydał. Dlatego proponuję, aby to było obligatoryjne, żeby nie było żadnych kontrowersji w sytuacji, kiedy mamy nieruchomości, z których są lub mogą być usuwane drzewa, a które nie są wpisane na listę pomników przyrody, ale noszą znamiona takiego pomnika czy też innych ważnych walorów przyrodniczych. Stąd ta poprawka i ta propozycja. Oczywiście z tym będą się wiązały dalsze poprawki, bo już na samym końcu proponuję, aby minister środowiska w terminie 3 miesięcy wydał takie rozporządzenie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś inne uwagi do zmiany 1? Pani poseł Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#GabrielaLenartowicz">Pytanie do wnioskodawcy, ale i do legislatorów. Wnioskodawca omawiał poprawkę, a my omawialiśmy zmianę 1. Zmiana 1 dotyczy art. 83f, natomiast poprawka dotyczy art. 40 ust. 4–9. Czy ta poprawka w tym momencie nie wychodzi poza materię pierwotnego projektu ustawy, który mówi o zupełnie innym artykule?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Pani poseł, absolutnie nie wykracza poza materię tej ustawy, bo jest bezpośrednio związana z materią ustawy. I na etapie pierwszego czytania możemy takie propozycje i takie zmiany wprowadzić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#SławomirOsuch">Chcemy zwrócić uwagę, że ta poprawka jest powiązana z jedną z kolejnych zmian w obrębie art. 83f. Konkretnie chodzi nam o poprawkę pana posła Skurkiewicza w ust. 14, gdzie są wskazane fakultatywne przesłanki zgłoszenia sprzeciwu. Jedną z tych przesłanek jest pkt 2), który brzmi: „2) spełnienia przez drzewo lub krzew kryteriów, o których mowa w art. 40 ust. 3”. Tego typu poprawka w obrębie ust. 14 wymusza stosowną zmianę, czyli przejście z fakultatywnego na obligatoryjny tryb wydania rozporządzenia, gdyż inaczej tamten przepis byłby martwy. Bo według naszej wiedzy rozporządzenie z upoważnienia zawartego w art. 40 ust. 3 nie zostałyby wydane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#StanisławGawłowski">Czyli według pana opinii ta poprawka…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#SławomirOsuch">Nie wykracza poza zakres.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#GabrielaLenartowicz">Staram się słuchać ze zrozumieniem. Usłyszałam, że przedstawiciel Biura Legislacyjnego mówił o związku, owszem, tej poprawki z art. 83a i kolejnymi poprawkami, ale my w pierwotnym projekcie ustawy w ogóle nie zajmujemy się art. 40, do którego są tu zmiany, jak i art. 83a, z którym jest powiązany (bo, że jest powiązany, to się zgadzam). Jednak w pierwotnym projekcie nie ma art. 83a. Jest tylko art. 83f.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#GabrielaLenartowicz">Ja oczywiście rozumiem ideę tych poprawek. Myślę, że łatwiej byłoby je zgłosić do projektu Nowoczesnej, bo ten akurat dotyczy art. 40, więc to powiązanie łatwiej byłoby znaleźć, niż w tym przypadku. Chciałabym jednak, żeby legislatorzy jednoznacznie odnieśli się nie do powiązania wewnątrz tej poprawki, tylko powiązania tej propozycji poprawki z projektem ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#StanisławGawłowski">Jeszcze raz proszę Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#SławomirOsuch">Każda z poprawek, które są zgłaszane, musi także zawierać konsekwencje dla tekstu samej ustawy. Tu rzeczywiście, gdyby zgłosić poprawkę – tu taka antycypacja – w zakresie art. 83f ust. 14, to oczywistą konsekwencją tej poprawki jest także stosowna zmiana dotycząca art. 40 ust. 3. Po prostu, każda poprawka musi zawierać konsekwencje, jakie niesie dla całego tekstu. Nie tylko tekstu przedkładanej nowelizacji, ale także tekstu całej ustawy bazowej, a także systemu prawa. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BogusławSonik">Ale nie odpowiada pan na zasadnicze pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś inne uwagi dotyczące tej zmiany łącznie z poprawką zgłoszoną przez pana posła Skurkiewicza? Pan poseł Sonik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BogusławSonik">Mam jeszcze pytanie do wnioskodawcy. Czy pan poseł mógłby mi wyjaśnić, bo tutaj od grudnia mówimy o sprawie usuwania drzew, natomiast w tej poprawce mówi pan o tworach przyrody nieożywionej. Czy mógłby pan wyjaśnić to rozszerzenie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#StanisławGawłowski">Jeszcze pani poseł Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#GabrielaLenartowicz">Chciałabym uzupełnić pytanie w tej kwestii. Bo skoro przedstawiciele Biura Legislacyjnego podkreślili to powiązanie, to owszem mamy tu zmiany tego rodzaju, iż jest obligo, żeby minister środowiska określił w drodze rozporządzenia kryteria, a nie tylko mógł określić. I to jest powiązane w kolejnym artykule, w kolejnej poprawce, czyli w ust. 14, że „organ, o którym mowa w art. 83a ust. 1, może wnieść sprzeciw” (mówimy to o organie gminy) w sytuacji „spełnienia przez drzewo lub krzew kryteriów, o których mowa w art. 40 ust. 3”. A co będzie, jeśli nie wniesie sprzeciwu, a może nie wnieść sprzeciwu w sytuacji, kiedy to drzewo czy krzew będzie spełniało kryteria? Bo teraz już obligatoryjnie będą określone kryteria. Czy to znaczy, że organ gminy będzie mógł nie wnieść sprzeciwu do wycinki drzewa, które już spełnia kryteria, obligatoryjnie, pomnika przyrody? Tu jest wewnętrzna sprzeczność. I właśnie z tego względu, że jest to „na kolanie robione” mamy takie efekty.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#GabrielaLenartowicz">Ja czuję ideę tej poprawki i się z nią zgadzam, tylko idei nie robi się „w komórce, na zapleczu” i na „za pięć dwunasta”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Stępień.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#ElżbietaStępień">Ja też chciałabym się odnieść do tego artykułu. A mianowicie jest to niejednoznaczne określenie i tutaj potrzebne jest doprecyzowanie. Bo mogę się tu odnieść choćby do najstarszej sosny, która rośnie w Pieninach na Trzech Koronach. Ona ma objętość 40 cm. W związku z tym wynika, że ona kwalifikuje się do wycięcia, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, czy mogę się odnieść? Muszę na bieżąco, bo potem zgubimy się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#StanisławGawłowski">Jeszcze pani poseł Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Przepraszam, ale muszę. Szanowni państwo…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Pani poseł, o co pani chodzi, tak naprawdę? Pieniny to jest park narodowy. Tego dotyczy zupełnie inna ustawa. My jesteśmy w zupełnie innym miejscu. O czym pani mówi? O sośnie, która rośnie w Pieninach? Tak, tam jest park narodowy. Proszę przeczytać inną ustawę.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#WojciechSkurkiewicz">Jeszcze raz powtórzę. Art. 40 ust. 3 to jest coś, co funkcjonuje. W tej poprawce, którą panie mają przed sobą, jest zapis żywcem zaczerpnięty z ustawy, która obowiązuje. Ideą tej poprawki jest, żeby pan minister środowiska nie miał wyboru fakultatywnego, że może wydać rozporządzenie, tylko że ma obowiązek wydać rozporządzenie. I nic poza tym. Te przepisy są. Te przepisy cały czas są w ustawie. Jak pani wejdzie w tej chwili na „lex” to zobaczy pani tę ustawę, tylko jest nieco inny zapis, tzn. że minister do spraw środowiska może wydać takie rozporządzenie. Osiem lat ten przepis jest, nad którym teraz dyskutujemy i przez 8 lat minister środowiska nie wydał tego rozporządzenia. A my chcemy, żeby zrobił to w ciągu 3 miesięcy. I to wszystko. Nic więcej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pani poseł Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Mamy do czynienia z niezamierzoną autokompromitacją. Pani poseł, Pieniński Park Narodowy to teren, na którym sosna reliktowa jest chroniona już dzięki Bogu od 1932 r., więc proszę tam już nie wkraczać ze swoimi kompetencjami. Natomiast co do zapisu, który budzi taką wątpliwość pani poseł Lenartowicz, to przecież te przepisy czyta się jasno i prosto. Jeżeli minister właściwy do spraw środowiska „określi”, to znaczy, że on ma obowiązek wydać to rozporządzenie. Tak, żeby był akt prawny, który będzie podstawowym dokumentem dla gminy, która – przypominam – do końca 2016 r. prowadziła postępowanie. I kiedy rozmawialiśmy i dyskutowaliśmy o zmianie tych przepisów, to jedną z podawanych informacji było, że 95% decyzji było decyzjami pozytywnymi. Jednak 2–5% decyzji było decyzjami negatywnymi. Czyli, jeżeli przez ileś tam lat gmina prowadziła postępowanie i decydowała, że na te drzewa pozwoli, a na inne nie pozwoli, to – proszę pani – mamy do czynienia z kontynuacją tej sytuacji. Tylko, że gmina będzie teraz miała rozporządzenie ministra, które będzie dla niej podstawowym dokumentem, którym ma się kierować. Tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#GabrielaLenartowicz">Bardzo prosiłabym, abyśmy dyskutowali o meritum, a nie oceniali, bo to jest nieeleganckie.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#GabrielaLenartowicz">Chcę podkreślić, że mnie nie przeszkadza -wręcz przeciwnie – obligo przygotowania przez ministra rozporządzenia w sprawie kryteriów, tylko pewne niekonsekwencje w tych poprawkach. Bo z jednej strony będziemy mieli obligatoryjne kryteria dla ustanawiania pomników przyrody, a z drugiej strony mamy zapis, że gmina może nie wyrazić sprzeciwu wobec wycięcia takiego pomnika. I o tej sprzeczności, zaproponowanej przez wnioskodawców w trybie poprawki, mówiłam. I to ewentualnie możemy skorygować, i też zapisać, że organ, o którym mowa nie „może”, ale „wniesie” sprzeciw, w przypadku, jeśli są to kryteria nieuznaniowe, a nieprzekraczalne. Bo taki im, w przypadku pomników przyrody, nadajecie w tym projekcie status. Tu po prostu musi być jakaś konsekwencja. I na tę konsekwencję zwracam uwagę i proszę o uważne słuchanie tego, co każdy z posłów tu mówi, bez wycieczek w stosunku do jego kompetencji, bądź nie. Naprawdę już dość tego typu ekscesów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś głosy? Nie ma. Wobec tego dopytam tylko Biuro Legislacyjne. Rozumiem, że skoro została zgłoszona poprawka, to nie tylko wystarczy moje pytanie o akceptację na tym etapie, ale również głosowanie? Dobrze. To najpierw zapytam czy jest sprzeciw w sprawie przyjęcia zmiany 1 wraz ze zgłoszoną poprawką? Podpowiadają mi tu, że najpierw musimy rozstrzygnąć samą poprawkę. Dobrze. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia samej poprawki? Nie ma sprzeciwu. Poprawkę przyjęliśmy. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia zmiany 1…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, ja mam jeszcze kolejną poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#StanisławGawłowski">Ale do zmiany 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tak, absolutnie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#StanisławGawłowski">Wobec tego, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Proponujemy, aby w art. 1 dodać pkt 2 w brzmieniu: „2) art. 83a dodaje się ust. 2a w brzmieniu »2a. Zezwolenie na usunięcie drzewa w pasie drogowym drogi publicznej, z wyłączeniem obcych gatunków topoli, wydaje się po uzgodnieniu z regionalnym dyrektorem ochrony środowiska.«”. Chodzi o to, aby uszczelnić te kwestie, które były niejako wykreślone z ustawy o ochronie przyrody. Dotyczy to wycinki drzew w pasie drogowym. To jest jedna z propozycji, postulatów Towarzystwa Dendrologicznego. A następny punkt to są konsekwencje tej zmiany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Biuro Legislacyjne ma jakieś uwagi do tej poprawki? Rozumiem, że również mieści się w zakresie projektu ustawy. Tu będę już dopytywał sam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#SławomirOsuch">Tu można mieć pewne wątpliwości. Bo tak naprawdę uzasadnienie projektu ustawy z druku jest bardzo enigmatyczne, na jedną stronę. Tak naprawdę nie wiadomo, czy rzeczywiście intencją wnioskodawców – jest to kwestia ustalenia – jest usunięcie, wyeliminowanie pewnych negatywnych skutków nowelizacji z 16 grudnia. Jeżeli celem jest rzeczywiście usunięcie niektórych negatywnych skutków, to poprawka nr 2 mieści się w zakresie, gdyż tak naprawdę chodzi tu o przywrócenie brzmienia w art. 83a uchylonego ust. 2 i oczywiście są konsekwencje w lit. b) i w lit. c).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy są jakieś uwagi, pytania dotyczące poprawki nr 2 do zmiany 1? Nie słyszę. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że kolejną poprawkę do zmiany 1 przyjmujemy. Nie słyszę sprzeciwu. Zatem przyjęliśmy poprawkę. Czy coś jeszcze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Dalej jesteśmy w zmianie 1. Tu poprawki odnoszą się już wprost do zapisów z druku nr 1334. Proponuję, aby w art. 1 dodać pkt 3. Dotychczasowe pkt 1–3 otrzymają nr 4–6, a nowododany pkt 3 otrzyma brzmienie: „3) w art. 83f ust. 1a i 1b uchyla się.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#StanisławGawłowski">Rozumiem, że to jest cała propozycja poprawek do zmiany 1?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WojciechSkurkiewicz">No nie. Konsekwencją będzie rozszerzenie katalogu art. 83f o pkt 4–25. To już następna poprawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#StanisławGawłowski">Dobrze. Najpierw zapytam Biuro Legislacyjne o poprawkę nr 3. Rozumiem, że ona również nie wykracza poza propozycje zmian. Będę już konsekwentnie panów pytał.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#SławomirOsuch">Podobnie, jak poprzednio, jest to przywrócenie pewnych rozwiązań sprzed nowelizacji z 16 grudnia. Krótko mówiąc, dotyczy to kwestii związanych z uchwałami rady gminy stanowiącymi prawo miejscowe. Jest propozycja, żeby te przepisy z ust. 1a i ust. 1b uchylić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciw przyjęciu tej poprawki? Nie widzę. Poprawkę nr 3 przyjęliśmy. Poprawka nr 4 ciągle do zmiany 1. Pan poseł Skurkiewicz już dwa zdania powiedział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Poprawka nr 4 jest poprawką najbardziej rozbudowaną. Opisuje m.in. w jaki sposób dokonuje się zgłoszenia chęci wycinki drzew na nieruchomości i dalszych konsekwencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#StanisławGawłowski">Zapytam po raz kolejny Biuro Legislacyjne – czy ona nie wykracza poza projekt ustawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#KrzysztofKarkowski">Ta poprawka dotyczy stricte tego artykułu, który był zmieniany w projekcie z druku. Tak więc, jest to poprawka maksymalnie w dużym stopniu związana z projektem. Tu nie ma żadnych wątpliwości. Ewentualnie, ze względu na objętość tej poprawki, można ją rozpatrywać – jeżeli jest zgoda Komisji – ustępami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#StanisławGawłowski">Może rzeczywiście będę czytał, jeżeli jest taka potrzeba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#JózefBrynkus">Ja skrócę czas panu przewodniczącemu. Składam wniosek o odrzucenie tej poprawki. Jestem przeciwny tej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#StanisławGawłowski">Dobrze. Jeżeli jest wniosek o odrzucenie poprawki nr 4, to musimy przystąpić do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem poprawki nr 4 do zmiany 1? Kto jest przeciw odrzuceniu? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#BartoszBąk">Za 11posłów, 13 przeciw, nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#StanisławGawłowski">Rozumiem, że propozycja odrzucenia poprawki nr 4 została odrzucona. Wobec tego kto jest za przyjęciem poprawki…Zgłasza się Biuro Legislacyjne, proszę. Potem pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#SławomirOsuch">Panie przewodniczący, my rzeczywiście sugerowaliśmy możliwość – oczywiście gdyby Komisja na to przystała – żeby rozpatrywać tę poprawkę ustępami, bo ona dotyczy wielu ustępów w art. 83f. A poza tym mamy trochę uwag redakcyjnych i trochę wątpliwości, jeśli chodzi o precyzję i w ogóle zgodność z zasadami techniki prawodawczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#StanisławGawłowski">Dobrze, rozumiem. Dopytam w takim razie, że to znaczy, iż przed przystąpieniem do głosowania całości poprawki nr 4, najpierw rozpatrujemy poszczególne ustępy, tak? Dobrze. Czy są uwagi do ust. 4? Nie widzę. Jest, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Nie jestem pewien czy tu chodzi…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#StanisławGawłowski">Zaczyna się: „W przypadku, o którym mowa…”</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Tak, tak. Proszę wybaczyć mi, jeśli się trochę w tym pogubiłem. Merytorycznie patrząc chciałbym przedstawić państwu postulat wynikający z moich rozmów z urzędnikami i pracownikami urzędów gmin, żeby w art. 83f ust. 3 mierzyć obwody…Tak? Rzeczywiście w tym dokumencie, który omawiamy, nie ma propozycji dotyczących ust. 3. Dlatego w tym momencie zgłaszam to państwu posłom pod rozwagę. Chodzi o to, żeby mierzyć drzewa na wysokości 5 cm. Bo po wycięciu drzew i po wywiezieniu nie ma sposobu, żeby sprawdzić czy dane drzewa faktycznie podlegały zezwoleniu na usunięcie czy nie.</u>
          <u xml:id="u-122.1" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Wielu pracowników urzędu gminy mówiło mi, że to utrudnia wyciągnięcie konsekwencji wobec tych, którzy łamią prawo. Stąd też chciałbym państwu posłom poddać pod rozwagę mierzenie obwodu drzew na wysokości 5 cm, żeby umożliwić karanie tych, którzy przekraczają zapisy prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy pan poseł wnioskodawca chciałby się odnieść do tego głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tak. Ust. 3 nie jest ujęty w zestawie poprawek, które zgłosiłem. Jeżeli ktoś z państwa posłów wyrazi chęć przejęcia takiej poprawki, to bardzo proszę. Ale w tym zestawie poprawek ust. 3 nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#StanisławGawłowski">Przypominam, że, aby formalnie poprawkę rozpatrywać, musi być ona formalnie zgłoszona, czyli poprawka powinna być zgłoszona na piśmie przez panią lub pana posła. Ja pytałem tylko o odniesienie się do opinii wygłoszonej przez pana. Prosiłem, żeby zrobił to wnioskodawca, ale jeśli pani poseł Paluch chce wzmocnić głos pana posła wnioskodawcy – bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#AnnaPaluch">W grudniu ustaliliśmy nowy sposób pomiaru obwodu drzewa. Właśnie na wysokości 130 cm, czyli w pierśnicy.</u>
          <u xml:id="u-126.1" who="#AnnaPaluch">Drogi panie, w miejscu z którego pochodzę, tzn. w terenie górskim, gdzie buki i inne drzewa rosną na stokach, właściwie nie wiadomo gdzie te 5 cm nad ziemią określić. I to jest zasadnicza trudność, na którą zwracali uwagę wszyscy zajmujący się pomiarami i ekspertyzami dendrologicznymi. Dlatego z pełnym rozmysłem zmieniliśmy te zasady pomiarów i nie ma żadnego powodu, żeby do tego wracać. Tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Niedziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#DorotaNiedziela">Ja chciałabym pana dopytać. Bo rozumiem, że wysokość 130 cm miała sens w sytuacji, kiedy sprawdzaliśmy i wydawaliśmy zgody na „przed” wycinką, bo wtedy można to sprawdzić. Natomiast po wycince nie ma możliwości sprawdzenia. Dlatego wydaje mi się bardzo zasadna ta uwaga. Ja nie wiem czy to ma być 5 cm. To pan rozmawiał z ludźmi, którzy to wykonują. Myślę, że to mogłoby być to, co pozostaje po ścięciu drzewa, żeby można było sprawdzić jaką rzeczywiście miało objętość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę, jeszcze raz pan.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Tak dokładnie jest, jak pani mówi. Odpowiadając pani poseł Paluch – zasada jest taka, że zawsze się mierzy powyżej, po stronie stoku, od góry stoku. Dotyczy to również pomiaru na wysokości 130 cm. Dodam tylko, że nie da się pomierzyć na wysokości 130 cm drzewa, które zostało wywiezione i przetarte.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#StanisławGawłowski">Dobrze. Pani poseł Lenartowicz jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#GabrielaLenartowicz">Chciałam zaproponować takie rozwiązanie. Jeśli legislatorzy uznają, że wprowadzenie poprawki, która wykracza poza przedłożenie, jest możliwe i jednocześnie pan ekspert-dendrolog jest skłonny przygotować poprawkę na piśmie, to ja zgłoszę tę poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Paluch.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#AnnaPaluch">Dziękuję bardzo. To nie jest poprawka do uznania legislatorów. To jest poprawka stricte merytoryczna. My odrzuciliśmy ten sposób pomiaru obwodu drzewa, jak pani wie, więc po prostu odrzucimy tę poprawkę, jak pani zada sobie trud, żeby ją przygotować.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#AnnaPaluch">Przypominam, że jest instytucja zgłoszenia i jest obowiązek dla organu wydającego czy prowadzącego postępowanie, żeby sprawdzić takie zgłoszenie. Tak więc, nie ma czegoś takiego, że drzewo zostało wycięte i przetarte. I nie ma żadnego powodu, żeby wracać do tego starego sposobu, który nastręczał wiele problemów i trudności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Sonik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#BogusławSonik">Wracamy tu do poprzednich rozwiązań. To znaczy, żeby wyciąć – trzeba zgłosić i dokonać oględzin. Sytuacja, o której mówi pan z Wrocławia, jest sytuacją, z którą teraz mamy do czynienia. Ona jest dokładnie taka, że iluzoryczne było to mierzenie na wysokości 130 cm. Proszę? Natomiast teraz rzeczywiście będzie to oceniać organ administracyjny przed wycięciem, a nie po.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Sobierajski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#CzesławSobierajski">Chciałbym zadać pytanie przedstawicielowi wnioskodawców odnośnie ust. 5, z sugestią ewentualnego usunięcia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę, abyśmy na razie trzymali się ust. 4. Bo za chwilę ja sam się pomylę, jak będziecie państwo tak mieszać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#CzesławSobierajski">Acha, bo my idziemy punkt po punkcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#StanisławGawłowski">Tak. Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#KrzysztofKarkowski">Jeżeli chodzi o ust. 4, to jest uwaga o charakterze prawnym. Proponujemy wyrazy „zobowiązany jest” zastąpić wyrazami „obowiązany jest”, ponieważ zobowiązany jest to obowiązek wynikający raczej z prawa zobowiązań a nie z prawa administracyjnego. Prosimy pana posła o dokonanie autopoprawki, albo umożliwienie nam wprowadzenia tego już w sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#StanisławGawłowski">Ponieważ nie mamy innej zgłoszonej poprawki, rozumiem że przyjmujemy ust. 4. Czy są uwagi do ust. 5? Pan poseł Sobierajski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#CzesławSobierajski">Właśnie chciałem zapytać posła wnioskodawcę czy to zgłoszenie musi zawierać „rysunek albo mapkę”. Chciałbym, abyśmy rozważyli usunięcie tego i kropkę postawili po wyrazie „usunięte”. Bo inaczej to trzeba byłoby jeszcze zatrudniać ludzi do rysowania tego gdzie, co i jak. Oględziny i tak mają być, więc proponuję, żeby ust. 5 kończył się na wyrazie „usunięte”, już bez tych rysunków, mapek itd.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle Skurkiewicz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Należy dokonać oględzin. Później ma też być przedstawiciel gminy, który musi funkcjonować w oparciu o konkretny dokument, czyli formę zgłoszenia. I jeżeli na tym zgłoszeniu ktoś określi, że dane drzewo rosnące w kępie iluś tam drzew chce usunąć, to musi na takim prostym rysunku zaznaczyć o które drzewo chodzi. To nie jest nic nadzwyczajnego. Oczywiście to dalej będzie rozważane, kiedy urząd gminy albo przedstawiciel urzędu gminy będzie dokonywał takiej swoistej weryfikacji takiego zgłoszenia. To nie jest żadne utrudnienie, ani rzecz skomplikowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Szałabawka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#ArturSzałabawka">Tu chyba bardziej chodzi o to, że jeśli w przepisie będzie ten rysunek czy mapka, to żeby urzędy nie wymagały jakiejś mapki geodezyjnej, co wiązałoby się z kosztami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-151">
          <u xml:id="u-151.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Szanowni państwo, panie pośle – rysunek, prosty rysunek. Może być wykonany nawet odręcznie, bo to też pewnie będzie honorowane. Natomiast, jeśli będzie dysponował taką mapką, to i tak będzie musiał ręcznie nanieść miejsca, gdzie rośnie to drzewo. Tu nie ma problemu. To jest potrzebne tylko dla dalszej weryfikacji podczas spotkania z urzędnikiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-152">
          <u xml:id="u-152.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Niedziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-153">
          <u xml:id="u-153.0" who="#DorotaNiedziela">Ja nie wiem czy ktoś z państwa występował o takie pozwolenie. Ja występowałam. Urzędy mają przygotowany druk, na którym jest miejsce na taki rysunek. Poza tym, nie jest to obligatoryjne, bo „rysunek albo mapkę”, więc jeśli ktoś narysuje, to nikt nie będzie wymagał od niego mapki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-154">
          <u xml:id="u-154.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Szałabawka jeszcze. Nie, już dziękuje. Wobec tego pan, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-155">
          <u xml:id="u-155.0" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Szanowni państwo. Chodzi o to, żeby na podstawie zgłoszenia urzędnik mógł ocenić czy sprawa wymaga jego wyjścia w teren i zajmowania czasu jego, jak i obywatela, czy też nie. Dla takiej decyzji pomocna byłaby fotografia drzewa. Ewentualnie można byłoby też rozważyć czy nie wykorzystać tu wymagań, które i tak są stawiane wobec wniosków na zezwolenie wycięcia drzewa, czyli określonych w art. 83b ust. 1 pkt 1–7, gdzie jest pełna informacja o danym drzewie. W tym momencie urzędnik, który dysponuje taką dokumentacją plus zdjęciem, łatwo może zdecydować czy sprawa wymaga weryfikacji w terenie, czy też może od razu zrezygnować ze zgłaszania sprzeciwu, uznając, że sprawa jest czysta. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-156">
          <u xml:id="u-156.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-157">
          <u xml:id="u-157.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Szanowni państwo. Rozważaliśmy też sprawę fotografii. Proszę jednak zauważyć, że, aby taka fotografia była wiarygodna, musiałaby być wykonana nie z poziomu ziemi, ale z góry. No, nie możemy nakazać…No tak, bo jak ma pan zwartą roślinność, to takie zdjęcie nic panu nie da. Czyli trzeba by wynająć jakąś firmę, która np. zrobi zdjęcie z drona. Dlatego absolutnie jestem przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-158">
          <u xml:id="u-158.0" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Ale w większości przypadków to widać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-159">
          <u xml:id="u-159.0" who="#WojciechSkurkiewicz">W większości pewnie tak, ale zawsze znajdzie się jeden taki przypadek i leży wszystko w gruzach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-160">
          <u xml:id="u-160.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-161">
          <u xml:id="u-161.0" who="#KrzysztofKarkowski">Dziękuję, panie przewodniczący. Mamy uwagę o charakterze legislacyjnym. Proponujemy nieco inne brzmienie tego przepisu: „5. Zgłoszenie, o którym mowa w ust. 4, zawiera imię i nazwisko wnioskodawcy, oznaczenie nieruchomości, z której drzewo lub krzew ma być usunięte, oraz rysunek albo mapkę…” i dalej bez zmian.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-162">
          <u xml:id="u-162.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle Skurkiewicz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-163">
          <u xml:id="u-163.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-164">
          <u xml:id="u-164.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Nie widzę więcej zgłaszających się. Czy ktoś jest przeciw przyjęciu ust. 5? Nie widzę. Przyjmujemy ust. 5. Czy są uwagi do ust. 6? Nie słyszę. Czy ktoś jest przeciw przyjęciu ust. 6? Nie widzę. Przyjmujemy ust. 6. Czy są uwagi do ust. 7? Nie słyszę. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia ust. 7? Nie słyszę. Przyjęliśmy ust. 7 Czy są uwagi do ust. 8? Pan poseł Duda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-165">
          <u xml:id="u-165.0" who="#JanDuda">Krótkie pytanie do posła Skurkiewicza. Mamy tutaj – nie wiem, czy to jest przeoczenie, czy też ja źle to rozumiem – 14 dni od dnia dokonania oględzin na sprzeciw w formie decyzji. I tu chciałbym, abyśmy przeszli do kolejnego ustępu, w którym mówimy, że „za dzień wniesienia sprzeciwu uznaje się dzień nadania decyzji w placówce pocztowej”. Czy tu nie ma przypadkiem rozbieżności?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-166">
          <u xml:id="u-166.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-167">
          <u xml:id="u-167.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Absolutnie nie, jeśli chodzi o tę pierwszą kwestię. Chcemy zresztą wprowadzić tu zasadę tzw. niemej zgody. To znaczy, jeżeli urząd nie będzie miał zastrzeżeń, co do wycinki, to automatycznie po 14 dniach można wyciąć. Przyjęliśmy taki zapis, bo zawsze liczy się termin 2-dniowego poślizgu funkcjonowania poczty czy urzędu dostarczającego korespondencję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-168">
          <u xml:id="u-168.0" who="#DariuszPiontkowski">Czyli właściciel nieruchomości musi odczekać 14 dni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-169">
          <u xml:id="u-169.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tak, 14 dni plus ten okres poślizgu na dostarczanie korespondencji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-170">
          <u xml:id="u-170.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo. Mam tylko prośbę. Pana uwagi są cenne, tylko jak nikt z posłów tego nie przejmuje, to…Proszę już tylko precyzować, a mniej uzasadniać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-171">
          <u xml:id="u-171.0" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Dobrze, spróbuję. Dosłownie mam jeszcze trzy uwagi do dokumentu, więc nie będę dużo czasu państwu zajmował.</u>
          <u xml:id="u-171.1" who="#PiotrTyszkoChmielowiec">Pragnę zwrócić uwagę, że ust. 6 – jak zrozumiałem – wymaga od pracowników urzędu gminy obligatoryjnych oględzin. Chcę zapytać czy jest to zgodne z intencją projektu? To po pierwsze. Po drugie, chcę państwu dać pod rozwagę wydłużenie terminu 14-dniowego do 21-dniowego, bo wiem, jak zajęci są pracownicy urzędu i jeśli te oględziny będą obligatoryjne, to po prostu nie będą w stanie wszystkiego zrobić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-172">
          <u xml:id="u-172.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle Skurkiewicz?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-173">
          <u xml:id="u-173.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Pierwotnie rozważaliśmy, żeby całość procedury zamknąć w terminie 21 dni. Jednak ze względu na to, że najpierw muszą być dokonane oględziny tej nieruchomości przez urzędnika, później jest potrzebny czas – jeśli będzie sprzeciw – na to, żeby np. przygotować stosowny dokument, rozbiliśmy to na dwa etapy. Najpierw jest 14 dni, kiedy te oględziny mają być przeprowadzone i potem 14 dni, jeśli jest wątpliwość, żeby gmina mogła wnieść sprzeciw, jeżeli chodzi o wycinkę drzewa lub krzewu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-174">
          <u xml:id="u-174.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jest przeciw przyjęciu ust. 8? Nie widzę. Przyjmujemy ust. 8. Czy są uwagi do ust. 9? Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-175">
          <u xml:id="u-175.0" who="#KrzysztofKarkowski">To jest raczej wątpliwość, bo tutaj jest przyjęta konstrukcja, iż w przypadku nieuzupełnienia braków formalnych w terminie 7 dni nastąpi de facto rozpatrzenie merytoryczne tej sprawy. Czy jest to jakby świadomie przyjęte rozwiązanie? Jest to bowiem odstępstwo od takich standardowych postępowań administracyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-176">
          <u xml:id="u-176.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-177">
          <u xml:id="u-177.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Świadomie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-178">
          <u xml:id="u-178.0" who="#StanisławGawłowski">Świadomie – odpowiada. Jeszcze Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-179">
          <u xml:id="u-179.0" who="#SławomirOsuch">Chcemy zwrócić uwagę, że przesłanki zarówno obligatoryjne, jak i fakultatywne, złożenia sprzeciwu są zawarte w dalszych ustępach. Fakultatywne w ust. 14, a obligatoryjne w ust. 15 tego samego przepisu. Stąd taka sugestia – czy rzeczywiście kwestia zawarcia tego przypadku nieuzupełnienia, czyli wniesienie sprzeciwu w trybie decyzji administracyjnej, nie powinna być jednak zamieszczona w innym miejscu? I jeśli miałoby to mieć charakter obligatoryjny to raczej jako kolejna przesłanka w ust. 15. Wówczas byłby tam podział na punkty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-180">
          <u xml:id="u-180.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Proszę tylko zauważyć, że ta sprawa dotyczy sytuacji kiedy jakiś obowiązek, który spoczywa na osobie zgłaszającej, nie został dopełniony. Dlatego jest ten 7-dniowy termin, żeby uzupełnić te materiały.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-181">
          <u xml:id="u-181.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Jeszcze jakieś uwagi? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-182">
          <u xml:id="u-182.0" who="#SławomirOsuch">Tylko, że my się nie odnosimy do tego fragmentu przepisu, gdzie jest mowa o terminie do uzupełnienia zgłoszenia, bo to by zostało. Chodzi o ten fragment: „a w przypadku ich nieuzupełnienia w określonym terminie – wnosi sprzeciw w drodze decyzji”. Nasza sugestia jest taka, żeby przenieść to do ust. 15 tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-183">
          <u xml:id="u-183.0" who="#StanisławGawłowski">Jeszcze raz panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-184">
          <u xml:id="u-184.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie mecenasie, oczywiście może tak być. Bo jeżeli w ust. 11 jest mowa o organie, który wnosi sprzeciw – to nie ma problemu. Jeżeli z legislacyjnego punktu widzenia to będzie właściwe, to oczywiście tak. Zastanawiam się tylko czy nie jest bardziej praktyczne z punktu stosowania prawa, żeby to było zamieszczone w ust. 9, bo ma to bezpośredni związek z sytuacją opisywaną właśnie w ust. 9.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-185">
          <u xml:id="u-185.0" who="#StanisławGawłowski">Jeszcze raz Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-186">
          <u xml:id="u-186.0" who="#SławomirOsuch">To była nasza sugestia uporządkowania tego przepisu. Ust. 14 zaczyna się: „Organ, o którym mowa w art.83a ust. 1, może wnieść sprzeciw w przypadku:” i dalej przesłanki fakultatywne są wskazane. Kolejny, ust. 15, brzmi: „15. Organ, o którym mowa w art. 83a ust. 1, wnosi sprzeciw…”. Jeżeli byłaby przychylność Komisji i pana posła, to wówczas pkt 1byłby „1) jeżeli zgłoszenie dotyczy usunięcia drzewa lub krzewu objętych obowiązkiem uzyskania zezwolenia na usunięcie, a pkt 2: „2) nieuzupełnienia zgłoszenia w trybie określonym w ust. 9.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-187">
          <u xml:id="u-187.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie mecenasie, nie ma problemu. Jeżeli ma to podnieść walory tej ustawy, to absolutnie jestem za.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-188">
          <u xml:id="u-188.0" who="#StanisławGawłowski">Teraz ja dopytam. Czy to wymaga zgłoszenia poprawki?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-189">
          <u xml:id="u-189.0" who="#SławomirOsuch">Rozumiem, że to będzie skorygowane na zasadzie poprawki, którą pan poseł Skurkiewicz i tak zgłosił.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-190">
          <u xml:id="u-190.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-191">
          <u xml:id="u-191.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Ja rozumiem i upoważniam Biuro Legislacyjne do tego, aby przenieść to w ramach poprawki, która została przeze mnie zgłoszona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-192">
          <u xml:id="u-192.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę, Biuro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-193">
          <u xml:id="u-193.0" who="#SławomirOsuch">Dziękujemy bardzo i rzeczywiście tak zrobimy. A tak przy okazji, w tych poprawkach, które pan poseł zgłosił, jest sporo koniecznych korekt redakcyjnych. Na przykład w tym przepisie, o którym teraz mówimy, mamy „wskazanych w art. ust. 5”. Wiadomo, że chodzi o „ust.5” a nie o „art.”. I taka prośba, żeby Komisja nas upoważniła, żebyśmy oczywiste korekty redakcyjne nanieśli – bez potrzeby ich odrębnego zgłaszania w zestawieniu – w sprawozdaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-194">
          <u xml:id="u-194.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Jest zgoda na wprowadzenie takich korekt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-195">
          <u xml:id="u-195.0" who="#StanisławGawłowski">Dobrze. Dziękuję bardzo. Jesteśmy w ust. 9. Panie mecenasie, proszę uważnie słuchać – rozumiem, że ten ustęp nie miałby racji bytu, bo te zapisy przenieślibyście…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-196">
          <u xml:id="u-196.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Nie, panie przewodniczący. Ust. 9 będzie się kończył na wyrazach „w terminie siedmiu dni”, a pozostała część będzie przeniesiona do ust. 15, który będzie rozbity na dwa punkty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-197">
          <u xml:id="u-197.0" who="#StanisławGawłowski">Wobec tego proszę przeczytać, jak to będzie wyglądało, bo się już zgubiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-198">
          <u xml:id="u-198.0" who="#SławomirOsuch">Ust. 9 brzmi: „9. W przypadku, gdy zgłoszenie nie zawiera wszystkich elementów wskazanych w ust. 5, właściwy organ w drodze postanowienia nakłada obowiązek uzupełnienia zgłoszenia w terminie siedmiu dni.”. Natomiast, jeśli chodzi o ust. 15…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-199">
          <u xml:id="u-199.0" who="#StanisławGawłowski">Na razie jesteśmy w ust. 9. Rozumiem, że po wyrazie „dni” pozostałą część skreślamy, tak? Dobrze. Rozumiem, że pan poseł Skurkiewicz akceptuje. Czy są jakieś uwagi dotyczące ust.9? Jeżeli nie ma, uznaję, że ust. 9 przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-199.1" who="#StanisławGawłowski">Przechodzimy do ust. 10. Czy są uwagi do ust. 10? Nie widzę. Przyjęliśmy ust. 10. Przechodzimy do ust. 11. Czy są uwagi? Też nie widzę. Ust. 11 przyjęliśmy. Przechodzimy do ust. 12. Czy są uwagi? Nie widzę. Przyjęliśmy ust. 12. Przechodzimy do ust. 13. Czy są uwagi? Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-200">
          <u xml:id="u-200.0" who="#KrzysztofKarkowski">Biuro proponuje dokonać uściślenia na końcu. Proponujemy, aby koniec przepisu brzmiał: „po dokonaniu ponownego zgłoszenia, o którym mowa w ust. 4.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-201">
          <u xml:id="u-201.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-202">
          <u xml:id="u-202.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-203">
          <u xml:id="u-203.0" who="#StanisławGawłowski">Jest akceptacja. Czy są jeszcze jakieś uwagi dotyczące ust. 13? Nie widzę. Przyjęliśmy ust. 13. Czy są uwagi do ust. 14? Pani poseł Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-204">
          <u xml:id="u-204.0" who="#GabrielaLenartowicz">Moja propozycja idzie w ślad za tym, o czym wcześniej mówiłam. Jest to propozycja dla wnioskodawcy, żeby rozważył czy nie mogłoby być „wniesie sprzeciw”, a nie – jak jest – „może wnieść sprzeciw”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-205">
          <u xml:id="u-205.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-206">
          <u xml:id="u-206.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Ja bym pozostawił to jako zapis fakultatywny, czyli „może wnieść”, bo to są naprawdę różne sytuacje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-207">
          <u xml:id="u-207.0" who="#StanisławGawłowski">Mam prośbę, żeby nie dyskutować między sobą. Nie prowadźcie państwo dyskusji między sobą, bo i tak ona jest nierejestrowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-208">
          <u xml:id="u-208.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Drodzy państwo, ja przypominam, że tutaj też szczegółowo i precyzyjnie odnosimy się, jeżeli chodzi o art. 6. Musielibyście państwo sięgnąć do art. 6 ustawy matki, bo tam enumeratywnie jest wyszczególniony i park krajobrazowy itd., itd. Dlatego myślę, że to powinno pozostać, jak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-209">
          <u xml:id="u-209.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Niedziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-210">
          <u xml:id="u-210.0" who="#DorotaNiedziela">Chciałam tylko zapytać. W tym ostatnim zapisie, czyli ten, który…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-211">
          <u xml:id="u-211.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę mówić do mikrofonu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-212">
          <u xml:id="u-212.0" who="#DorotaNiedziela">…dajecie państwo obowiązek wydania rozporządzenia, w którym jest objęcie danego drzewa, jako pomnika. A tutaj z kolei – o czym mówiła pani poseł Lenartowicz – w pkt 2, jeżeli można wnieść sprzeciw, to można też nie wnieść.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-213">
          <u xml:id="u-213.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Pani poseł, mówiąc obrazowo i technicznie. Minister wydaje określone rozporządzenie, w którym opisuje, że takie drzewo takiego gatunku, w takim wieku itd. (to już są kwestie techniczne) i to się nie mieści w katalogu pomnika, ale to jest drzewo cenne z powodu innych walorów zdaniem ministerstwa, organizacji ekologicznych itd. I w tym momencie, jeśli urząd gminy ma do dyspozycji rozporządzenie, które w terminie 3 przygotuje minister właściwy do spraw środowiska, to właściwy urząd gminy patrzy: acha, tutaj minister wydał takie rozporządzenie, tutaj to drzewo mieści się w katalogu, który określił minister, więc ja, jako organ, wydaję sprzeciw do wycinki, bo rzeczywiście to drzewo ma określone walory i nie powinno być usunięte z tej nieruchomości. Tak to w skrócie technicznie wygląda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-214">
          <u xml:id="u-214.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Jeszcze pan prezydent Olszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-215">
          <u xml:id="u-215.0" who="#MichałOlszewski">Generalnie mam jedną uwagę i jedną propozycję zmiany w tym ustępie. Bo rozumiem, że teraz jest próba powrotu do rozwiązań sprzed grudnia, tylko trochę inaczej i w sposób bardziej skomplikowany (również dla nas, jako administracji).</u>
          <u xml:id="u-215.1" who="#MichałOlszewski">Rozumiejąc intencję wnioskodawcy mam następującą propozycję. Otóż, aby ten instrument opisany w ust. 14 był bardziej skuteczny, mam prośbę o dodanie pkt 3 w brzmieniu: „3) spełnienia kryteriów określonych w uchwale rady gminy stanowiącej akt prawa miejscowego, która określa: gatunek drzewa lub krzewu lub wiek drzewa lub krzewu lub obwód pnia drzewa na wysokości 130 cm lub powierzchnię krzewu albo krzewów rosnących w skupisku.”.</u>
          <u xml:id="u-215.2" who="#MichałOlszewski">Już tłumaczę, jaka jest intencja. W poprzedniej dyskusji państwo zwracaliście uwagę na to, że rada gminy ma możliwość zarówno zaostrzenia zakresu ochrony, jeśli chodzi o drzewa i krzewy, lub też jej liberalizacji. Ja pokazałem państwu, że przepis dzisiaj niestety tego nie zawiera. A moja propozycja dawałaby taką możliwość, żeby rada gminy uchwaliła kryteria, które dają możliwość ochrony realnej. Bo pamiętajmy o tym, że nie każde drzewo nadaje się do ochrony jako objęte w rejestrze zabytków. A jeśli chodzi o kwestie możliwości ochrony z planu miejscowego, to ja rozumiem intencje, tylko to jest próba wypychania ochrony przyrody do innego przepisu. Natomiast, jeśli mamy w tym przepisie czy w ustawie mieć realny mechanizm, który daje organowi stanowiącemu gminy możliwość zdecydowania jakie drzewa, spełniające jakie kryteria, mogą być objęte ochroną, to moja propozycja jest taka, żeby dodać pkt 3, który daje rzeczywiście takie uprawnienie organowi stanowiącemu. I wówczas ten mechanizm sprzeciwu jest rzeczywiście skuteczny, jeśli chodzi o ochronę przyrody. Oczywiście, jest to tylko propozycja, bo rozumiem, że taka poprawka musiałaby być formalnie zgłoszona przez członków Komisji. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-216">
          <u xml:id="u-216.0" who="#StanisławGawłowski">Jako propozycję pan prezydent może to zgłosić, ale i tak za chwilę zapytam posła wnioskodawcę, a później będę dopytywał, czy ktoś z posłów zechce przejąć poprawkę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-217">
          <u xml:id="u-217.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo. W poprawce w zmianie 3, którą zaproponowaliśmy, wykreśliliśmy z art. 83g ust. 1, 2, które dotyczą m.in. organu samorządu i wydawania przez samorząd prawa miejscowego. Tak więc, ta pana propozycja jest bezprzedmiotowa w tym zakresie, w tym momencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-218">
          <u xml:id="u-218.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Niedziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-219">
          <u xml:id="u-219.0" who="#DorotaNiedziela">Ja przepraszam, jest późno, może czegoś nie rozumiem, ale zacznijmy od drugiej strony. Czyli tak, minister w ciągu 3 miesięcy wydaje rozporządzenie, w którym określa drzewa, których nie wolno wycinać. A co będzie jeśli organ administracyjny nie wniesie sprzeciwu? Proszę mi wytłumaczyć co wtedy będzie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-220">
          <u xml:id="u-220.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-221">
          <u xml:id="u-221.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Pani poseł, organ administracyjny ma prawo wnieść taki sprzeciw. On rozpoznaje taką sytuację, on jest obecny na tej nieruchomości, gdzie ma być drzewo jedno, drugie czy trzecie wycięte. Z tych oględzin jest sporządzony protokół i to już jest w gestii urzędu, czy wyraża zgodę. Jeśli to nie jest w sprzeczności z rozporządzeniem, które wypracuje i przedstawi minister właściwy do spraw środowiska, to nie zgłosi sprzeciwu. I koniec. Ale to już jest po stronie urzędu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-222">
          <u xml:id="u-222.0" who="#StanisławGawłowski">Jeszcze raz pan prezydent Olszewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-223">
          <u xml:id="u-223.0" who="#MichałOlszewski">Gwoli wyjaśnienia. Propozycja wykreślenia ust. 1a z art. 83f dotyczy innego rodzaju przepisu. Dotyczy przepisu, który dawał organowi stanowiącemu możliwość dalszej liberalizacji, jeśli chodzi o formy ochrony. Nie, nie, tam nie ma drugiej strony. Tam jest tylko jedna strona, panie pośle. Natomiast moja propozycja jest taka, żeby dać uprawnienie organowi stanowiącemu, w przypadku kiedy podejmie taką wolę, podjęcia uchwały, która ustala kryteria, na podstawie których można wnosić sprzeciw dotyczący wycinki. Jest to rozwiązanie, które daje gminie realne uprawnienie stosowania przepisów w odniesieniu również do drzew o określonych kryteriach. Apelowałbym o przyjęcie takiego przepisu, bo on rzeczywiście – biorąc pod uwagę całą tę formułę, która została zaprezentowana – dawałby taką ochronę. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-224">
          <u xml:id="u-224.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Jeszcze raz pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-225">
          <u xml:id="u-225.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Nie, nie. Ja już dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-226">
          <u xml:id="u-226.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś uwagi? Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-227">
          <u xml:id="u-227.0" who="#KrzysztofKarkowski">Ze strony Biura Legislacyjnego jeszcze uwaga o charakterze legislacyjnym do pkt 2. Proponujemy zastąpić na końcu wyrazy „o których mowa w art. 40 ust. 3” wyrazami „o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 40 ust. 3.”, ponieważ chodzi o przepisy rozporządzenia, o którym mowa była w poprawce nr 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-228">
          <u xml:id="u-228.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-229">
          <u xml:id="u-229.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tak, jest zgoda.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-230">
          <u xml:id="u-230.0" who="#StanisławGawłowski">Jest zgoda. Czy są jeszcze jakieś inne uwagi? Rozumiem, że nikt nie przejął poprawki zgłoszonej przez pana prezydenta. Czy ktoś jest przeciw przyjęciu ust. 14? Nie widzę. Przyjęliśmy ust. 14. Przechodzimy do ust. 15. Czy są uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-231">
          <u xml:id="u-231.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tu jest ta konsekwencja zmiany w ust. 9. To rozbicie na dwa punkty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-232">
          <u xml:id="u-232.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę Biuro Legislacyjne o doprecyzowanie i odczytanie aktualnego brzmienia ust. 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-233">
          <u xml:id="u-233.0" who="#SławomirOsuch">Ust. 15 będzie miał brzmienie: „15. Organ, o którym mowa w art. 83a ust. 1, wnosi sprzeciw: 1) jeżeli zgłoszenie dotyczy usunięcia drzewa lub krzewu objętych obowiązkiem uzyskania zezwolenia na usunięcie; 2) w przypadku nieuzupełnienia zgłoszenia w trybie określonym w ust. 9.”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-234">
          <u xml:id="u-234.0" who="#StanisławGawłowski">Rozumiem, że jest akceptacja, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-235">
          <u xml:id="u-235.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Tak, tak. Oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-236">
          <u xml:id="u-236.0" who="#StanisławGawłowski">Czy są uwagi dotyczące ust. 15? Nie słyszę. Przyjęliśmy ust. 15. Czy są uwagi dotyczące ust. 16? Pan poseł Sobierajski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-237">
          <u xml:id="u-237.0" who="#CzesławSobierajski">Chciałem zapytać posła wnioskodawcę – czy taka jest intencja, o co chodziło od początku? Po co jest ta furtka? Otóż, wycinamy jedno drzewo lub jeden krzew u siebie na posesji. Ono mi wyjątkowo przeszkadza i w tym momencie daje mi szansę postawić kawałek garażu czy kawałek kurnika i rozpoczynam działalność gospodarczą. Czy rzeczywiście podlegam tym restrykcjom 5 lat? Bo tu jest użyty wyraz „w szczególności”. Gdyby tego wyrazu nie było, to OK., ale tu jest wyraz „w szczególności”, czyli wszystko, a tylko w szczególności to prawo budowlane. No, bo gdyby to dotyczyło, to absurd. Bardzo proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-238">
          <u xml:id="u-238.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Piontkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-239">
          <u xml:id="u-239.0" who="#DariuszPiontkowski">Chciałbym prosić o wyjaśnienie, czy to pozwolenie na budowę będzie oznaczało również np. budowę domu jednorodzinnego, w którym dajmy na to jeden pokój będzie wykorzystywany na siedzibę firmy informatycznej. Czy wówczas będzie to działalność gospodarcza? Dlatego pytam. Bo rozumiem chęć stworzenia zapisu, który uniemożliwiłby wycinanie drzew pod stworzenie działek budowy deweloperskiej (tak to nazwijmy). I tu pytanie również do legislatorów – czy taki zapis po prostu nie będzie zbyt szeroko utrudniał prowadzenia działalności gospodarczej? Bo jeśli chodzi o deweloperkę to przytłaczająca większość posłów nie miałaby żadnych wątpliwości, że trzeba to ograniczyć i jednoznacznie zakazać wycinki drzew pod deweloperkę. Tylko, czy tego typu zapis nie będzie potem traktowany zbyt szeroko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-240">
          <u xml:id="u-240.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pani poseł Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-241">
          <u xml:id="u-241.0" who="#GabrielaLenartowicz">Generalnie zgadzamy się, że cele były – tak myślę – inne, a rzeczywistość jest, jaka jest. W tej chwili ta definicja nie spełnia żadnych kryteriów przyzwoitej definicji, z której można wyciągnąć skutki prawne. Bo, jeśli jedynym kryterium określania czy prowadzenia działalności gospodarczej ma być „w szczególności pozwolenie na budowę”? A jeśli ktoś wyciął dęby na trumny, bo akurat prowadzi zakład pogrzebowy nie na tej działce, ale na innej, to jest to na działalność gospodarczą, czy nie? No właśnie. Po prostu nie można tworzyć takiej definicji. Mamy definicję działalności gospodarczej. Tu naprawdę ten zapis jest…ja rozumiem ideę, tylko nie można tego tak pisać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-242">
          <u xml:id="u-242.0" who="#StanisławGawłowski">Pan mecenas Dominik Gajewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-243">
          <u xml:id="u-243.0" who="#DominikGajewski">Dziękuję panie przewodniczący. Dominik Gajewski – Konfederacja Lewiatan.</u>
          <u xml:id="u-243.1" who="#DominikGajewski">Szanowni państwo, po przyjęciu konstrukcji, w której dokonuje się zgłoszenia, i w której organ administracji publicznej ma możliwość dokonania sprzeciwu pod określonymi kryteriami, zakazywanie prowadzenia działalności gospodarczej przez okres 5 lat na nieruchomości, na której dokonano wycinki, jest nieproporcjonalny. Jest niezasadny i stanowi totalną nad regulację. Reglamentacji działalności gospodarczej nie powinniśmy dokonywać w ustawie o ochronie przyrody.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-244">
          <u xml:id="u-244.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-245">
          <u xml:id="u-245.0" who="#ZbigniewAjchler">Mam pytanie. Z tego, co się orientuję, rolnik, w sensie przepisów o finansach, nie prowadzi działalności gospodarczej. Jego działalność nie jest nazywana stricte działalnością gospodarczą. Jak to ma się do tego przepisu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-246">
          <u xml:id="u-246.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Brynkus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-247">
          <u xml:id="u-247.0" who="#JózefBrynkus">Muszę powiedzieć, że niestety skala absurdów w tych wprowadzonych przepisach jest trudna do ogarnięcia. Nie zgadzam się z tym, że należałoby przywrócić przepisy sprzed 16 grudnia, natomiast państwo po prostu dokonujecie tu ubezwłasnowolnienia ludzi, tak naprawdę. To jest po prostu nie do przyjęcia. Naprawdę, to jest fatalne rozwiązanie w każdym z tych punktów. Ja już nie chcę zgłaszać sprzeciwu do każdego omawianego punktu, bo to śmiesznie by wyglądało, ale to jest nie do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-247.1" who="#JózefBrynkus">W przypadku ust. 16, o którym teraz mówimy, to naprawdę nie wiem jak to inaczej nazwać, jak absurdem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-248">
          <u xml:id="u-248.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś głosy? Biuro Legislacyjne, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-249">
          <u xml:id="u-249.0" who="#KrzysztofKarkowski">Dziękuję panie przewodniczący. Zostaliśmy wywołani do tablicy, jeśli chodzi o ocenę ust. 16. Należy stwierdzić, iż w porównaniu z projektem nastąpiło tu duże zawężenie możliwości sankcji w postaci zakazu prowadzenia działalności gospodarczej. Jednak i tak nadal pozostają wątpliwości i może być skutecznie podniesiony zarzut niezgodności z konstytucją tego przepisu z art. 20 i zasadą proporcjonalności. Takie jest zdanie Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-250">
          <u xml:id="u-250.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Ajchler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-251">
          <u xml:id="u-251.0" who="#ZbigniewAjchler">Jeszcze raz zwracam się do Biura Legislacyjnego. Czy działalność rolnicza jest działalnością gospodarczą w myśl ustawy o finansach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-252">
          <u xml:id="u-252.0" who="#StanisławGawłowski">Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-253">
          <u xml:id="u-253.0" who="#KrzysztofKarkowski">Działalność rolnicza nie jest działalnością gospodarczą. Jest to wyraźny wyjątek ustawowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-254">
          <u xml:id="u-254.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Sonik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-255">
          <u xml:id="u-255.0" who="#BogusławSonik">Mam pytanie do posła wnioskodawcy. Bo wydaje mi się, że ten punkt pojawił się w sytuacji kiedy proponowaliście wcześniej tylko i wyłącznie ogólne zasady, że nie można wycinać drzew i prowadzić działalności gospodarczej na tej działce. Natomiast następnie dodane zostały różnego rodzaju kryteria, które biorą w karby wycinanie drzew, a to zostało jakby z poprzedniego rozdania, z poprzedniego pomysłu. Takie mam wrażenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-256">
          <u xml:id="u-256.0" who="#StanisławGawłowski">Czy są jeszcze jakieś głosy dotyczące ust. 16? Głosów nie ma, ale z dyskusji wynikało, że nie ma akceptacji dla tego ustępu i że…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-257">
          <u xml:id="u-257.0" who="#BogusławSonik">Nie ma. Sprzeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-258">
          <u xml:id="u-258.0" who="#StanisławGawłowski">…i że w związku z tym zaproponuję formalne głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-259">
          <u xml:id="u-259.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Mogę się odnieść?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-260">
          <u xml:id="u-260.0" who="#StanisławGawłowski">Tak, tak. Bardzo proszę, pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-261">
          <u xml:id="u-261.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Szanowni państwo, jak państwo zdajecie sobie sprawę, to jest ta kluczowa i najważniejsza poprawka i zmiana. W pierwszej kolejności chodzi o to, żeby absolutnie wykluczyć możliwość, iż jednego dnia wycinam drzewo, a drugiego dnia działkę sprzedaję deweloperowi. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-261.1" who="#WojciechSkurkiewicz">Kolejna rzecz, która dotyczy tego przepisu. Czym innym jest, jeżeli chcę pobudować garaż na swojej nieruchomości i muszę wyciąć drzewo, bo chcę tam trzymać swój samochód, a zupełnie czym innym jest, jeśli chcę pobudować garaż, którego powierzchnię będę wykorzystywał na warsztat mechaniki pojazdowej. Proszę zauważyć, że to są dwie kluczowe kwestie. I my odwołujemy się w tych przepisach do prawa budowlanego, które rozstrzyga kwestie dotyczące zgłoszenia związanego z propozycją prowadzenia działalności gospodarczej czy wolą prowadzenia działalności gospodarczej.</u>
          <u xml:id="u-261.2" who="#WojciechSkurkiewicz">I jeszcze jedna kwestia. Jeżeli ktoś buduje swój dom i ma zamiar prowadzić w tym domu działalność gospodarczą, to po wybudowaniu ten dom musi być odebrany itd. i musi być zachowana cała procedura wynikająca z prawa budowlanego. Ale to jest jakby rzecz wtórna. Jeszcze raz powtórzę – to jest ta poprawka, która pewnie będzie wzbudzała wiele kontrowersji, ale w tych rozwiązaniach jest najważniejsza i jest kluczowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-262">
          <u xml:id="u-262.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-263">
          <u xml:id="u-263.0" who="#GabrielaLenartowicz">Panie pośle, myślę, że w tej chwili my nie dyskutujemy o celu tej poprawki, bo akurat mniej kontrowersji ten domniemany cel wzbudza. Najwięcej kontrowersji wzbudza to, w jaki sposób on jest realizowany. Po prostu, to jest niewykonalne, niedefiniowalne. Przy okazji, prosiłabym. Część nieruchomości jest definiowana w prawie cywilnym, więc można zapytać prawników: co to znaczy część nieruchomości, na której jest posadzone drzewo lub krzew. Przecież my produkujemy coś, co jest zaprzeczeniem istoty naszej pracy i tego, za co nam płacą. Ja w życiu nie widziałam takiego bubla, jak ten zapis. Ja rozumiem dobre chęci, ale wiecie doskonale, że akurat tym jest piekło wybrukowane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-264">
          <u xml:id="u-264.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-265">
          <u xml:id="u-265.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Pani poseł, to ja w takim razie nie wiem. Państwo chcecie, żeby te przepisy uszczelnić, doprecyzować i zgłaszacie wniosek o ich odrzucenie. To jaka jest wasza intencja działania w tym momencie? No jest tu najważniejsza, w zasadzie kluczowa rzecz, która dotyczy tych zmian, która jest przemyślana i precyzyjnie określona. I absolutnie nie wydaje mi się, żeby to było w sposób nieelegancki (jak pani się wyraziła) czy w sposób zły przygotowana. Oczywiście macie państwo prawo kwestionować i będzie państwo mieli również prawo skierować sprawę do Trybunału Konstytucyjnego, jeżeli uznacie, że to jest naruszenie praw. Ale na obecną chwilę, to jest praktycznie jedyna możliwość, żeby nie dochodziło do takich sytuacji, iż wycina pani jednego dnia drzewa ze swojej nieruchomości, a drugiego dnia sprzedaje pani tą nieruchomość deweloperowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-266">
          <u xml:id="u-266.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Brynkus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-267">
          <u xml:id="u-267.0" who="#GabrielaLenartowicz">Czy mogę odpowiedzieć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-268">
          <u xml:id="u-268.0" who="#StanisławGawłowski">Nie, najpierw poseł Brynkus.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-269">
          <u xml:id="u-269.0" who="#JózefBrynkus">Jeśli można, to jest absurdalny przepis – pomijając jego niekonstytucyjność – i łatwy do obejścia. Nie trudno sobie wyobrazić, jak bardzo łatwy. Przykładowo: 100 na 100 to hektar, na którym mam 100 drzew, wartość kary to 140 tys. zł (według tych przepisów, które chcecie wprowadzić), a 140 tys. zł to są pieniądze rzędu kilkaset złotych na mieszkaniu. To jest tak łatwe do obejścia, że to jest po prostu absurd. To jest absurd. Nic to nie gwarantuje.</u>
          <u xml:id="u-269.1" who="#JózefBrynkus">Proszę państwa, ja wiem, że to jest kluczowy przepis. Ale to nie jedyny przepis, który świadczy o tym, że ta ustawa jest zła. Trzeba wrócić do tego, co było ustanowione 16 grudnia i przy tym pozostać. To jest najlepsze rozwiązanie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-270">
          <u xml:id="u-270.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Lenartowicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-271">
          <u xml:id="u-271.0" who="#GabrielaLenartowicz">Właśnie chciałam panu posłowi odpowiedzieć. Tylko gdyby pan był uprzejmy wysłuchać, skoro już pan pytał. My właśnie zarzucamy to, że wy proponujecie przepis, który sankcjonuje wszystko to, co chcecie zwalczać. Tylko, że teraz to będzie lege artis robione. My apelujemy o to, że…Tak, to jest przepis skuteczny – owszem, w zakresie propagandowym. I to też nie na długo. Bo on w żaden sposób – o tym mówił też poseł Brynkus – niczego nie zabezpiecza. On tylko skłania do kreatywności, daleko idącej, Polaków – a tych specjalnie do kreatywności nie trzeba namawiać. Po prostu, zróbcie to dobrze. I tylko tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-272">
          <u xml:id="u-272.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, mogę? Gorąca prośba do pani poseł – jest późna pora – żeby nie krzyczała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-273">
          <u xml:id="u-273.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Skurkiewicz. I nie należy sobie zwracać uwagi, to będzie łatwiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-274">
          <u xml:id="u-274.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Kluczowa kwestia. Szanowni państwo, macie przed sobą projekt poprawki. Odsyłam państwa do przeczytania zdania drugiego. Przeczytajcie państwo ze zrozumieniem zdanie drugie, a jeśli pozwolicie, bo jest jakiś problem, to odczytam je głośno: „Przez wykorzystanie na cele związane z prowadzeniem działalności gospodarczej rozumie się w szczególności wystąpienie o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę albo dokonanie zgłoszenia budowy na podstawie ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. – Prawo budowlane.”. No, to jest przecież proste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-275">
          <u xml:id="u-275.0" who="#StanisławGawłowski">Ale, panie pośle, jak już pan mówi, że jest kłopot ze zrozumieniem, to ja powiem „w szczególności” nie wyklucza pozostałych rzeczy. Zatem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-276">
          <u xml:id="u-276.0" who="#WojciechSkurkiewicz">O wydanie związane z prowadzeniem działalności gospodarczej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-277">
          <u xml:id="u-277.0" who="#StanisławGawłowski">Tak, ale tu jest wyraz „w szczególności”, więc wszystkie pozostałe rzeczy też można ograniczać. Pan przedkłada propozycję, która jest absolutnie wycinająca działalność gospodarczą w całości. Nie w szczególności a w całości.</u>
          <u xml:id="u-277.1" who="#StanisławGawłowski">Pan Bohdan Szymański – Polski Klub Ekologiczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-278">
          <u xml:id="u-278.0" who="#BohdanSzymański">Wydaje mi się, że ust.16 powinien być czytany łącznie z ust. 17, 18, 19, 20. I wtedy dopiero pojawia się pytanie czy dana działalność gospodarcza może być tolerowana przez organ zarządzający gminą, czy może być zmiana opłaty i czy ta opłata będzie egzekwowana w pełnej wysokości. Dlatego wydaje się, iż dyskusja wyłącznie nad ust. 16 bez ust. 17–20, po prostu mija się z celem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-279">
          <u xml:id="u-279.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Skurkiewicz jeszcze raz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-280">
          <u xml:id="u-280.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Jeszcze raz, żeby państwu bardziej to doprecyzować, proponuję dopisać przed wyrazami „o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę” wyrazów „w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-281">
          <u xml:id="u-281.0" who="#StanisławGawłowski">Pozwolenie na budowę…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-282">
          <u xml:id="u-282.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Czyli będzie tak: „Przez wykorzystanie na cele związane z prowadzeniem działalności gospodarczej rozumie się w szczególności wystąpienie w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej o wydanie decyzji o pozwoleniu na budowę”. I mam nadzieję, że to wszystko wyjaśni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-283">
          <u xml:id="u-283.0" who="#StanisławGawłowski">Ja dopytam Biuro Legislacyjne, czy…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-284">
          <u xml:id="u-284.0" who="#KrzysztofKarkowski">Oczywiście to doprecyzowuje w znacznym stopniu, ale jednak ze względu na to, że tutaj w tym drugim zdaniu są zawarte wyrazy „w szczególności”, to i tak to wyliczenie po wyrazach „w szczególności” ma znaczenie, ponieważ wskazuje bardzo ważny jakby punkt, ale oczywiście mogą też wystąpić inne elementy i nie zamyka tego wyliczenia przykładowego. Dalej to wyliczenie nie ma charakteru enumeratywnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-285">
          <u xml:id="u-285.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Dopytam jeszcze Biuro Legislacyjne. Rozumiem, że jak pan poseł chce doprecyzować ten zapis, to nie trzeba zgłaszać kolejnej poprawki. Wystarczy, że powie to do protokołu, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-286">
          <u xml:id="u-286.0" who="#KrzysztofKarkowski">Oczywiście powinno to być dopisane na poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-287">
          <u xml:id="u-287.0" who="#StanisławGawłowski">Wobec tego proszę dopisać w tym zestawie poprawek. Pan poseł Sobierajski jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-288">
          <u xml:id="u-288.0" who="#CzesławSobierajski">Dopytam jeszcze o ten wyraz „w szczególności”. Czy nie możemy rozważyć skreślenia tego wyrazu przy tym rozszerzeniu przed chwilą zaproponowanym? Bo na razie doprecyzowaliśmy o co chodzi, ale to „w szczególności” zostaje, czyli jednak w grę wchodzą też inne rzeczy. Wobec tego czy nie można tego skreślić? Trzeba to rozważyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-289">
          <u xml:id="u-289.0" who="#StanisławGawłowski">Proszę bardzo, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-290">
          <u xml:id="u-290.0" who="#KrzysztofMaciejewski">Jestem zwolennikiem naprawdę bardzo precyzyjnych zapisów. Niemniej jednak już się trochę pogubiłem. Dlatego pozwolę sobie zadać pytanie Wojtku, żebyś mi to wyjaśnił. Otóż, jeśli uporządkuję sobie działkę, wybuduję dom mieszkalny, ale w wyniku różnych zdarzeń losowych będę musiał się przekwalifikować i wymyśliłem, że będę np. spodnie szył, to czy muszę szukać pomieszczenia gdzieś indziej, skoro mam wspaniałe warunki w swojej piwnicy? Czy ta ustawa ogranicza moje możliwości, żebym mógł w swoim domu pracować? Tak, jak jest do tej pory. Przecież to jakiś absurd. My tu siedzimy, gadamy o głupotach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-291">
          <u xml:id="u-291.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle, ja poczekam, żeby pan poseł Skurkiewicz, w imieniu wnioskodawców, panu odpowiedział. Ale powiem panu, że jak pan będzie szył cokolwiek, to będzie pan ponosił pełne konsekwencje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-292">
          <u xml:id="u-292.0" who="#KrzysztofMaciejewski">Jeszcze jedna rzecz. Uzupełnię tylko swoją wypowiedź – uważam, że to trzeba absolutnie wyeliminować i pozwolić ludziom robić tzw. chałupniczą robotę. Nie wolno nam tego ograniczać. Jest to ewenement, którego nie było nawet za komuny. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-293">
          <u xml:id="u-293.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo, panie pośle. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-294">
          <u xml:id="u-294.0" who="#LeszekGalemba">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Mam podobny dylemat. Jeżeli mówimy o drzewach – zgoda, ale „lub krzew”? Ktoś za usunięty krzak ma ponosić takie same konsekwencje, jak za drzewo? Definicja krzewu mówi „krzak”. Czy mamy to też traktować jako drzewo, czy mamy chronić krzak na działce? Dlatego tu cała wątpliwość. Dlaczego dopisane jest „lub krzew”?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-295">
          <u xml:id="u-295.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Jeszcze raz pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-296">
          <u xml:id="u-296.0" who="#WojciechSkurkiewicz">W całej ustawie drzewa i krzewy występują łącznie. To jest jedna sprawa. Jeżeli chodzi o te kwestie wzbudzające kontrowersje, a dotyczące słów „w szczególności”. Szanowni państwo, mamy przed sobą jeszcze drugie czytanie. Jeżeli będzie taka wola, to być może taką poprawkę zgłosimy, czy ktoś zgłosi i będziemy ja rozpatrywać. Proponowałbym, abyśmy teraz pozostawili zapis w takiej wersji, jak jest, z tą autopoprawką, którą wcześniej przedstawiłem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-297">
          <u xml:id="u-297.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Nie ma więcej uwag. Powtórzę to, co już zacząłem mówić – z dyskusji wynika, że część posłów nie akceptuje tego ustępu, zatem przeprowadzę głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-297.1" who="#StanisławGawłowski">Kto jest za przyjęciem ust. 16 z poprawką zgłoszoną przez pana posła Skurkiewicza? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu? Ależ wszystko jest jasne, panie pośle. Kto czego nie usłyszał? Jak pan śpi, to niech pan śpi dalej, życzę dobrych snów. Proszę o odczytanie wyników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-298">
          <u xml:id="u-298.0" who="#BartoszBąk">Za 2 posłów, 9 przeciw, 5 posłów wstrzymało się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-299">
          <u xml:id="u-299.0" who="#StanisławGawłowski">Rozumiem, że poprawkę Komisja opiniuje negatywnie, a dokładnie ust. 16. Przechodzimy do ust. 17. Czy są uwagi? Nie widzę. Ust. 17 uznaję za zaopiniowany pozytywnie. Przechodzimy…a, Biuro Legislacyjne. Przepraszam, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-300">
          <u xml:id="u-300.0" who="#SławomirOsuch">Chcieliśmy się tylko upewnić czy rzeczywiście poprawka w zakresie ust. 16 została odrzucona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-301">
          <u xml:id="u-301.0" who="#StanisławGawłowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-302">
          <u xml:id="u-302.0" who="#SławomirOsuch">Czyli ust. 16 nie ma w takim brzmieniu, jak w poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-303">
          <u xml:id="u-303.0" who="#StanisławGawłowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-304">
          <u xml:id="u-304.0" who="#SławomirOsuch">No to teraz trzeba się zastanowić nad konsekwencjami wynikającymi z kolejnych ustępów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-305">
          <u xml:id="u-305.0" who="#DariuszPiontkowski">Proponuję przynajmniej 10-minutową przerwę, żeby można było się zastanowić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-306">
          <u xml:id="u-306.0" who="#StanisławGawłowski">Dobrze, jeżeli jest tego typu propozycja przerwy. W tej chwili jest 21.50, więc o 22.00 spotykamy się w sali.</u>
          <u xml:id="u-306.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-306.2" who="#StanisławGawłowski">Rozumiem, że możemy już…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-307">
          <u xml:id="u-307.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, czy mogę słowo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-308">
          <u xml:id="u-308.0" who="#StanisławGawłowski">Chcę wznowić obrady po przerwie. Rozumiem, że pan poseł Skurkiewicz chciałby zabrać głos, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-309">
          <u xml:id="u-309.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, chciałbym prosić pana przewodniczącego i Wysoką Komisję, wracając niejako do tego ust. 16, która nie znalazła poparcia większości Komisji. Wobec tego rodzi się pytanie – czy na przykład, gdybyśmy zawęzili ten katalog i wykreślili wyrazy „w szczególności”, satysfakcjonowałoby to państwa posłów i wtedy przegłosowalibyśmy tę zmianę? Bo to jest zmiana kluczowa dla całego dokumentu. Bez tej zmiany cały dokument traci sens. I dlatego mam prośbę i zgłaszam wniosek o reasumpcję ostatniego głosowania, żebyśmy mogli się pochylić jeszcze raz nad ust. 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-310">
          <u xml:id="u-310.0" who="#StanisławGawłowski">Tu już muszę zapytać Biuro Legislacyjne. Bo rozumiem, że ust. 16 został przegłosowany. Posłowie uczestniczyli w głosowaniu, podnosili rękę. Jest wniosek o reasumpcję, tylko czy jest podstawa w takim razie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-311">
          <u xml:id="u-311.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Dlatego, panie przewodniczący, wyjaśniłem. Jeśli byśmy wykreślili – ja to mogę uczynić w drodze autopoprawki – te słowa „w szczególności”, czyli zawężające kwestię precyzującą wprost. Czy moglibyśmy wtedy przegłosować jeszcze raz ust. 16? Bo powtórzę – to jest zmiana kluczowa dla tego projektu i bez tej zmiany cała ustawa, cała nowelizacja jest pozbawiona sensu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-312">
          <u xml:id="u-312.0" who="#StanisławGawłowski">Ja rozumiem intencje…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-313">
          <u xml:id="u-313.0" who="#WojciechSkurkiewicz">To jest mój wniosek o reasumpcję głosowania. Tu cały czas funkcjonujemy w oparciu o regulamin w granicach jednego posiedzenia, bieżącego posiedzenia Komisji. Na tym posiedzeniu taka zmiana może być dokonana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-314">
          <u xml:id="u-314.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle, ja rozumiem intencje. Natomiast formalnie muszę się trzymać regulaminu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-315">
          <u xml:id="u-315.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Proszę o opinię Biura Legislacyjnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-316">
          <u xml:id="u-316.0" who="#StanisławGawłowski">Stąd moje pytanie było również skierowane do Biura Legislacyjnego. Czy jest formalna podstawa do tego, żeby przeprowadzić reasumpcję głosowania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-317">
          <u xml:id="u-317.0" who="#KrzysztofKarkowski">My rozumiemy, że ten wniosek to de facto nie jest to wniosek o reasumpcję. Bo reasumpcja jest wtedy kiedy nastąpił błąd w głosowaniu, a tutaj chyba nie ma czegoś takiego. Natomiast regulamin przewiduje tzw. instytucję powrotu do sprawy. I ten wniosek o powrót do sprawy, czyli do ust. 16, powinien zostać przegłosowany przez Komisję. Wtedy Komisja będzie mogła powrócić jeszcze raz do rozpatrywania ust. 16. Rozumiem, że tutaj pojawiła się nowa poprawka nadająca nowe brzmieniu ust. 16, bez wyrazów „w szczególności”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-318">
          <u xml:id="u-318.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Skurkiewicz zastanowi się, a teraz pani poseł Niedziela, póki co.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-319">
          <u xml:id="u-319.0" who="#DorotaNiedziela">Ja, póki co, chcę tylko przypomnieć, że w tamtej kadencji pracowaliśmy nad ustawą o nasiennictwie. I kluczowym punktem tej ustawy był jeden zapis, w którym przegraliśmy głosowanie. I pamiętam do dziś, że pani poseł Paluch chciała zgłosić sprawę do Komisji Etyki, że nie wolno robić reasumpcji ani powrotu, ponieważ było to już przegłosowane. Pamiętam, że wtedy musieliśmy tę poprawkę wprowadzić dopiero w drugim czytaniu. I wtedy było to zgodne z regulaminem.</u>
          <u xml:id="u-319.1" who="#DorotaNiedziela">Nie widzę tu takiej potrzeby, ponieważ – panie pośle – wszyscy idziemy w tym samym kierunku. Może więc lepiej przemyśleć ten zapis i zaproponować taki, który nie będzie wzbudzał żadnych wątpliwości i wtedy go przegłosujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-320">
          <u xml:id="u-320.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Mój wniosek i moja propozycja nie jest bezpodstawna i pozbawiona sensu. Bo w wynikach, które odczytał sekretarz Komisji brzmiało, że za tą zmianą głosowały 2 osoby, a de facto głosowały 3 osoby: głosowałem ja, pani poseł Dziuk i pani poseł Borowiec. Dlatego wnoszę o reasumpcję głosowania w tym zakresie. Bo wynik, który został przedstawiony, był inny niż ten, który de facto był na sali. A my we troje siedzimy obok siebie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-321">
          <u xml:id="u-321.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle, nawet gdyby to były 3 osoby, to wyniku głosowania to nie zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-322">
          <u xml:id="u-322.0" who="#WojciechSkurkiewicz">No, ale panie przewodniczący, jeżeli Biuro Legislacyjne odczytało? Jeżeli państwa satysfakcjonuje, ja przygotuję poprawkę tożsamą z wykreśleniem tych dwóch słów „w szczególności” i będzie to samo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-323">
          <u xml:id="u-323.0" who="#StanisławGawłowski">Panie pośle, Biuro Legislacyjne nawet panu zasugerowało jak należy ten wniosek sformułować, żeby był formalny. Poseł Szałabawka jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-324">
          <u xml:id="u-324.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Dobrze, panie przewodniczący. Wobec tego wnoszę o powrót do sprawy i rozpatrzenie ust. 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-325">
          <u xml:id="u-325.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Szałabawka, a pan poseł zaraz zgłosi formalny wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-326">
          <u xml:id="u-326.0" who="#ArturSzałabawka">Szanowny panie przewodniczący, chciałbym zaznaczyć, że mój wniosek o reasumpcję nie odbył się po głosowaniu tylko w trakcie głosowania. W momencie, kiedy jeszcze było głosowanie, ja podnosiłem rękę i zgłaszałem się, a nawet to artykułowałem. To było w trakcie głosowania, po prostu. I tylko tyle stwierdzam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-327">
          <u xml:id="u-327.0" who="#Głoszsali">W trakcie głosowania nie udziela się głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-328">
          <u xml:id="u-328.0" who="#ArturSzałabawka">Ja wiem. Tylko, żeby wniosek o reasumpcję był prawidłowy, to przekazuję, że mój wniosek był w trakcie głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-329">
          <u xml:id="u-329.0" who="#StanisławGawłowski">Marszałek już nas tego nauczył – zakładam, że pana posła też – iż w trakcie głosowania już się nic nie zgłasza. W związku z tym, jak już jest głosowanie, to w trakcie głosowania marszałek Kuchciński bardzo tego pilnuje. I ja się od niego uczę, w tej części. Tylko i wyłącznie w tej. Pan poseł Skurkiewicz jeszcze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-330">
          <u xml:id="u-330.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Nie, tylko podtrzymuję mój wniosek o powrót do sprawy i rozpatrywanie ust. 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-331">
          <u xml:id="u-331.0" who="#StanisławGawłowski">Zapytam Biuro Legislacyjne – czy to jest wniosek, który ma charakter wniosku formalnego, jeżeli jest tak sformułowany, iż to jest wniosek o powrót do sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-332">
          <u xml:id="u-332.0" who="#KrzysztofKarkowski">To jest wniosek o charakterze właśnie formalnym, który należy przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-333">
          <u xml:id="u-333.0" who="#StanisławGawłowski">Dobrze. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem wniosku o powrót do sprawy? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-334">
          <u xml:id="u-334.0" who="#BartoszBąk">Za 16 posłów, 8 przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-335">
          <u xml:id="u-335.0" who="#StanisławGawłowski">Dopytam teraz Biuro Legislacyjne. Jeżeli ten wniosek uzyskał akceptację Komisji w swojej większości, to znaczy, że wracamy do ust. 16, ale nie do samego głosowania, tylko do całości, tak? Czy do samego głosowania? Bo chciałbym wiedzieć do którego punktu wróciliśmy. Bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-336">
          <u xml:id="u-336.0" who="#SławomirOsuch">Jeżeli chodzi o te kwestie, to jest to regulacja zawarta w art. 163a ust. 3 regulaminu Sejmu. On brzmi: „W przypadku, gdy zaistniały wątpliwości czy w skutek przyjętych poprawek nie zachodzą sprzeczności między poszczególnymi przepisami projektu, komisja może na wniosek członka komisji podjąć w głosowaniu decyzję o powrocie do rozpatrywania danej sprawy.”. Tu ewidentnie widać, że jest powrót, bo rzeczywiście – wczytując się w dalszy ciąg tego przepisu – jeżeli by ust. 16 w takim brzmieniu przepadł – a przepadł w poprzednim głosowaniu – to w takim razie jak rozumieć też te ust. 17, 18, 19 i pozostałe, bo one pozostają w integralnym związku z ust. 16.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-337">
          <u xml:id="u-337.0" who="#StanisławGawłowski">Pani poseł Niedziela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-338">
          <u xml:id="u-338.0" who="#DorotaNiedziela">Mam pytanie do Biura Legislacyjnego. Pan powiedział, że jeśli jest w sprzeczności, ale tu nie ma żadnej sprzeczności, ponieważ nie ma następstwa. Dopiero po uchyleniu tego ust. 16 nastąpiła sprzeczność. Wcześniej nie było sprzeczności. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-338.1" who="#DorotaNiedziela">Po drugie, chcę zapytać – czy pan jednoznacznie stwierdzi, że taki sposób procedowania jest zgodny w praktyką, z prawem i z dobrą praktyką procedowania, żeby po głosowaniu poprawki powracać do niej tłumacząc, iż byłoby to w sprzeczności. Przecież wszystko, co nastąpiło po tej poprawce dopiero jest sprzecznością, nie wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-339">
          <u xml:id="u-339.0" who="#StanisławGawłowski">Biuro?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-340">
          <u xml:id="u-340.0" who="#SławomirOsuch">Ocenę czy jest sprzeczne, czy nie, dokonują państwo w głosowaniu czy wrócić do przepisu, czy nie wrócić. Natomiast, jeżeli chodzi o kwestię wykładni regulaminu, to wykładni dokonuje Prezydium Sejmu. Są oczywiście i inne sposoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-341">
          <u xml:id="u-341.0" who="#StanisławGawłowski">Pan poseł Sonik.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-342">
          <u xml:id="u-342.0" who="#BogusławSonik">W tej sytuacji składam wniosek o przerwanie posiedzenia Komisji i odroczenie do następnego posiedzenia Sejmu. Dlatego, że – mówiłem zresztą o tym na samym początku – procedowanie w taki sposób tylu poprawek, tak istotnych, mających zazębienie jednej w drugą, kiedy nie możemy zapoznać się z nimi wcześniej, uwłacza po prostu powadze tworzenia prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-343">
          <u xml:id="u-343.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Pan poseł Skurkiewicz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-344">
          <u xml:id="u-344.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Szanowni państwo, to nie jest rzecz nadzwyczajna, którą proponujemy, którą zaproponowałem. To jest w zgodzie z regulaminem. Dlatego składam wniosek przeciwny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-345">
          <u xml:id="u-345.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Formalny wniosek został zgłoszony o przerwę w posiedzeniu Komisji i odroczeniu do następnego posiedzenia. Jak rozumiem, to posiedzenie kończy się jutro, więc będzie czas na to, żeby usystematyzować i uporządkować wszystkie sprawy. Jest dość późno, bo niebawem 22.30, więc wydaje się, że jest to uzasadnione. Ale poddaję ten wniosek formalny…Jeszcze pan poseł Szałabawka, bo chciałem wniosek poddać pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-346">
          <u xml:id="u-346.0" who="#ArturSzałabawka">Panie przewodniczący, proponowałbym, aby najpierw przegłosować ten ust. 16 i wtedy powrócić do rozmowy czy jest późno i czy jesteśmy zmęczeni. To nie jest zły pomysł, żeby zrobić przerwę, bo sprawa jest poważna. Natomiast, żeby teraz przegłosować jeszcze ten jeden punkt.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-347">
          <u xml:id="u-347.0" who="#StanisławGawłowski">Właśnie wydaje mi się, że jeśli mamy ogłosić przerwę, to lepiej tego punktu nie przegłosowywać, przemyśleć ten zapis ust. 16 tak, żeby poseł wnioskodawca rzeczywiście miał szansę na przeanalizowanie tego – jeżeli mamy ogłosić przerwę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-348">
          <u xml:id="u-348.0" who="#WojciechSkurkiewicz">Panie przewodniczący, ja nie potrzebuję czasu na przemyślenia. Ja nie zgłaszałem tego wniosku. Ja wręcz przeciwnie zgłosiłem sprzeciw, co do tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-349">
          <u xml:id="u-349.0" who="#StanisławGawłowski">Ja rozumiem, tylko odpowiadałem na propozycję pana posła Szałabawki. Za chwilę przegłosujemy i jeżeli państwo zdecydujecie, że mamy pracować dalej, to będziemy pracować. To państwo w tej sprawie podejmujecie decyzję.</u>
          <u xml:id="u-349.1" who="#StanisławGawłowski">Kto jest za ogłoszeniem przerwy w posiedzeniu Komisji do następnego Sejmu? Jeszcze raz. Proszę trzymać rękę w górze, żebyśmy potem nie mieli wątpliwości. Kto jest za ogłoszeniem przerwy? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się od głosu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-350">
          <u xml:id="u-350.0" who="#BartoszBąk">Za 16 posłów, 7 przeciw, 1 poseł wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-351">
          <u xml:id="u-351.0" who="#StanisławGawłowski">Dziękuję bardzo. Ogłaszam przerwę do następnego posiedzenia Sejmu. Zostaniecie państwo powiadomieni o terminie następnego posiedzenia, o kontynuacji posiedzenia Komisji Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>