text_structure.xml
81.5 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
363
364
365
366
367
368
369
370
371
372
373
374
375
376
377
378
379
380
381
382
383
384
385
386
387
388
389
390
391
392
393
394
395
396
397
398
399
400
401
402
403
404
405
406
407
408
409
410
411
412
413
414
415
416
417
418
419
420
421
422
423
424
425
426
427
428
429
430
431
432
433
434
435
436
437
438
439
440
441
442
443
444
445
446
447
448
449
450
451
452
453
454
455
456
457
458
459
460
461
462
463
464
465
466
467
468
469
470
471
472
473
474
475
476
477
478
479
480
481
482
483
484
485
486
487
488
489
490
491
492
493
494
495
496
497
498
499
500
501
502
503
504
505
506
507
508
509
510
511
512
513
514
515
516
517
518
519
520
521
522
523
524
525
526
527
528
529
530
531
532
533
534
535
536
537
538
539
540
541
542
543
544
545
546
547
548
549
550
551
552
553
554
555
556
557
558
559
560
561
562
563
564
565
566
567
568
569
570
571
572
573
574
575
576
577
578
579
580
581
582
583
584
585
586
587
588
589
590
591
592
593
594
595
596
597
598
599
600
601
602
603
604
605
606
607
608
609
610
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#ElżbietaKruk">Witam państwa. Otwieram posiedzenie Komisji Kultury i Środków Przekazu. Witam zaproszonych gości: przedstawicieli Kancelarii Prezydenta RP pana Wojciecha Kolarskiego – podsekretarza stanu, serdecznie witam panią Monikę Podgórską – głównego specjalistę w Biurze Prawa i Ustroju, przedstawicieli ministerstwa kultury – witam serdecznie pana ministra Jarosława Sellina i pana Marcina Komosę, naczelnika w Departamencie Dziedzictwa Kulturowego. Witam państwa.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#ElżbietaKruk">Na podstawie listy stwierdzam kworum. Porządek dzienny posiedzenia obejmuje: pierwsze czytanie przedstawionego przez prezydenta RP projektu ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej z druku nr 1947. Czy są uwagi do porządku? Nie widzę. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#ElżbietaKruk">Przypominam, że zgodnie z art. 39 ust. 1 regulaminu Sejmu pierwsze czytanie obejmuje uzasadnienie projektu przez wnioskodawcę, debatę w sprawie ogólnych zasad projektu oraz pytania posłów i odpowiedzi wnioskodawcy. Bardzo proszę o przedstawienie uzasadnienia projektu ustawy przez podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP pana Wojciecha Kolarskiego. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#WojciechKolarski">Bardzo dziękuję. Szanowna pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, panie posłanki, panowie posłowie, szanowni państwo. Mam wielki zaszczyt przedstawić w imieniu pana prezydenta Andrzeja Dudy projekt ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#WojciechKolarski">Ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej ma być wyrazem hołdu dla wszystkich, także tych nieznanych z imienia i nazwiska, obywateli Rzeczypospolitej, którzy przeciwstawili się terrorowi niemieckich nazistów, z narażeniem życia własnego i swoich bliskich udzielając pomocy prześladowanym. W opinii wnioskodawcy akt prawny w formie ustawy już na trwałe wpisze bohaterskie czyny naszych obywateli, którzy podczas wojny ratowali swoich żydowskich współobywateli, w zbiorową pamięć narodu i będzie niejako najsilniejszym gwarantem należnej tym osobom pamięci całego narodu polskiego.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#WojciechKolarski">Rzeczpospolita przez tysiąc lat była dla Żydów bezpiecznym, gościnnym domem, nazywanym w języku hebrajskim ziemią Polin, co znaczy „tu odpocznę”. Polacy i Żydzi żyli w jednym kraju, współtworzyli Rzeczypospolitą, byli współobywatelami, sąsiadami. Choć wyznawaliśmy różne religie, mówiliśmy innymi językami, to jesteśmy spadkobiercami Rzeczypospolitej, która w wystąpieniach pana prezydenta w kontekście wielonarodowej Rzeczypospolitej jest nazywana Rzeczypospolitą Przyjaciół.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#WojciechKolarski">W 1939 r. Rzeczpospolita za sprawą agresji nazistowskich Niemiec utraciła swoją niepodległość. Utraciła swoją niepodległość po agresji Rosji sowieckiej i tu w zniewolonym kraju Niemcy utworzyli fabryki śmierci, tutaj miała miejsce zagłada, tutaj miał miejsce przyniesiony przez nazistowskich Niemców na polskie ziemie Holocaust.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#WojciechKolarski">Na polskich ziemiach za wszelką pomoc udzielaną Żydom groziła kara śmierci, ale nawet wówczas w tak dramatycznych, skrajnie ciężkich warunkach obywatele Rzeczypospolitej trwali w oporze przeciwko niemieckim okupantom, a tysiące Polaków, kierując się chrześcijańską miłością bliźniego czy solidarnością międzyludzką, z narażeniem życia własnego i swoich bliskich podejmowali ryzyko, ratując Żydów od śmierci z rąk hitlerowskich Niemców.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#WojciechKolarski">Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Polacy ratujący Żydów wywodzili się ze wszystkich warstw społecznych – od ziemiaństwa, inteligencji po chłopów i robotników. Mieli różne wykształcenie, mieszkali w miastach, miasteczkach, na wsiach, reprezentowali różne poglądy polityczne, różne środowiska, często kierowały nimi różne motywacje. Pomoc, jakiej udzielali Polacy Żydom w czasie II wojny światowej, była zróżnicowana. Na początku polegała na przekazywaniu żywności, lekarstw, przechowywaniu cenniejszych rzeczy, środków finansowych, które mogły zostać odebrane przez Niemców. Polegała na wsparciu w znalezieniu mieszkania, schronienia, w zdobyciu dokumentów. Polskie rodziny brały pod opiekę żydowskie dzieci, ratując je przed piekłem getta. Od 1942 r. od momentu, w którym rozpoczęła się planowa eksterminacja w obozach koncentracyjnych, kiedy rozpoczęły się masowe wywózki ludności żydowskiej do obozów zagłady, ta pomoc koncentrowała się przede wszystkim na tym, aby ocalić jak najwięcej osób skazanych na pewną śmierć.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#WojciechKolarski">Utworzona 75 lat temu, dokładnie 76 lat – 4 grudnia 2017 r. obchodziliśmy 75. rocznicę powstania – Rada Pomocy Żydom „Żegota” przy Delegaturze Rządu na Kraj niosła pomoc uwięzionym w gettach oraz ukrywającym się poza nimi. Działacze należący do różnych środowisk politycznych, od prawicy do lewicy, tacy jak Zofia Kossak i Irena Sendlerowa, we współpracy ze świeckimi i zakonnymi zakładami opiekuńczymi, ocalili tysiące żydowskich dzieci, a raporty emisariusza polskiego podziemia Jana Karskiego oraz dobrowolnego więźnia KL Auschwitz – rotmistrza Witolda Pileckiego jako pierwsze niosły światu prawdę o zagładzie dokonywanej przez Niemców. Pomoc była udzielana Żydom przed powstaniem Rady Pomocy Żydom „Żegota” i później przez organizacje polityczne, w tym partie polityczne, oddziały zbrojne, a także przez instytucje kościelne, w tym głównie żeńskie zgromadzenia zakonne czy też działającą legalnie Radę Główną Opiekuńczą.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#WojciechKolarski">Udzielanie pomocy Żydom w Polsce było trudniejsze i bardziej niebezpieczne niż w innych miejscach okupowanej Europy. Na ziemiach polskich za jakąkolwiek pomoc Żydom, za udzielenie schronienia czy nawet podanie kromki chleba groziła śmierć. Ratując Żydów, była narażona nie tylko osoba niosąca pomoc, ale także jej bliscy, jej krewni, cała rodzina. A wszystko to działo się atmosferze terroru, w poczuciu skrajnego zagrożenia ze strony Niemców. Pomimo tysięcy ofiar, pomimo masowych przesiedleń, łapanek ulicznych, pacyfikacji wsi, zsyłek do obozów koncentracyjnych i więzień ta pomoc była udzielana, a kierownictwo polskiego państwa podziemnego i rząd RP na uchodźstwie wielokrotnie dawały wyraz swojej solidarności z Żydami, w tym z obywatelami II Rzeczypospolitej narodowości żydowskiej. Apelowano i informowano świat o ich sytuacji w Polsce, piętnowano wszelkiego rodzaju przejawy kolaboracji, w tym czynny udział Polaków bądź bierny, tych Polaków, którzy zhańbili się pomocą niemieckim okupantom. Także głos przedstawicieli Episkopatu Polski z arcybiskupem Adamem Sapiehą na czele wyrażał stanowisko narodu w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#WojciechKolarski">Trzeba tutaj też dodać, że po wojnie były przypadki osób, które niosąc pomoc Żydom w czasie okupacji, same doświadczały komunistycznego terroru, same doświadczały represji.</u>
<u xml:id="u-2.9" who="#WojciechKolarski">Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Zdaniem pana prezydenta Andrzeja Dudy należne uhonorowanie heroicznych czynów naszych rodaków, którzy aktywnie przeciwstawili się zbrodniczym planom III Rzeszy Niemieckiej, jest zaszczytną powinnością wszystkich Polaków. Wyrazem tego hołdu powinno być ustanowienie przez parlament Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. Właśnie podczas uroczystości z okazji 75. rocznicy powstania Rady Pomocy Żydom „Żegota” przy Delegaturze Rządu na Kraj 11 października ub. roku pan prezydent, wręczając Ordery Odrodzenia Polski Polakom, którzy ratowali Żydów, podkreślił, że chciałby, abyśmy co roku 17 marca mogli obchodzić takie święta. Mówiąc te słowa zapowiedział wniesienie stosownej inicjatywy ustawodawczej, którą teraz mam zaszczyt przedstawiać państwu.</u>
<u xml:id="u-2.10" who="#WojciechKolarski">Podczas tamtej uroczystości pan prezydent też przypomniał, że te działania są niejako kontynuacją dzieła rozpoczętego przed dziesięciu laty przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który odznaczając 53 Sprawiedliwych wśród Narodów Świata, podkreślił rolę, jaką odegrały tysiące Polaków w tym dziele braterstwa, ratowania współobywateli, którzy mieszkali obok siebie w II Rzeczypospolitej. Te działania dzisiaj są kontynuowane. Wciąż odkrywani są bohaterowie, poznawane są ich bohaterskie czyny. Nie dalej jak w poniedziałek 22 stycznia 2018 r., dosłownie przed paroma dniami, w Gnieźnie cztery kolejne osoby zostały pośmiertnie uhonorowane medalami „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. W połowie stycznia tego roku duża grupa osób została odznaczona podczas uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie.</u>
<u xml:id="u-2.11" who="#WojciechKolarski">Wysoka Komisjo, szanowni państwo, Polacy ratujący Żydów są dumą Rzeczypospolitej. Należą do wielkich bohaterów czasu wojny na równi z żołnierzami AK i wszystkimi członkami konspiracji. Za swoją heroiczną postawę i wzajemną solidarność zarówno ukrywający jak i ukrywani płacili często najwyższą cenę. Niezliczeni Polacy, którzy udzielili schronienia żydowskim przyjaciołom, sąsiadom lub nieznanym uciekinierom, zostali straceni.</u>
<u xml:id="u-2.12" who="#WojciechKolarski">Przykład tego najwyższego poświęcenia i symbol martyrologii Polaków ratujących Żydów to rodzina Ulmów, nazywana samarytanami z Markowej, bestialsko zgładzona razem z ukrywanymi przez siebie Żydami. Niemiecka żandarmeria zamordowała Józefa Ulmę, jego ciężarną żonę Wiktorię i sześcioro ich małoletnich dzieci oraz ośmioro ukrywanych przez nich Żydów: Gołdę Grünfeld, Leę Didner z córeczką oraz Saula Goldmana i jego czterech synów. Podobny los spotkał rodzinę Baranków z Siedliska koło Miechowa, gdzie w sumie zginęło pięć osób, w tym dwójka dzieci. Z kolei w Boisku koło Lipska w woj. lubelskim Niemcy spalili małżonków Krawczyków wraz z synem za udzielenie pomocy rannemu Żydowi. Do masowej zbrodni doszło w Ciepielowie, gdzie za ratowanie Żydów zginęło z rąk niemieckich w sumie ponad 30 osób, w tym cała rodzina Kowalskich. Okazywanie najprostszej pomocy, udostępnienie posłania w stodole czy też pośrednictwo w zdobywaniu fałszywych dokumentów, ufarbowanie włosów Żydówce – stawało się w tamtych warunkach czynem heroicznym, wyjątkowym.</u>
<u xml:id="u-2.13" who="#WojciechKolarski">Trudno dokładnie policzyć, ilu Polaków zostało zamordowanych bądź w inny sposób represjonowanych przez Niemców za ratowanie Żydów. Tylko niektóre ofiary znamy i poznamy z imienia i nazwiska.</u>
<u xml:id="u-2.14" who="#WojciechKolarski">Wysoka Komisjo, szanowni państwo. W Markowej z inicjatywy władz lokalnych i społeczności Podkarpacia powstało Muzeum Polaków Ratujących Żydów imienia Rodziny Ulmów. Jego otwarcie, w którym 17 marca 2016 r. uczestniczył pan prezydent Andrzej Duda, było – można powiedzieć – przełomem w dziele przywracania pamięci o naszych bohaterskich rodakach, którzy nieśli pomoc Żydom w czasie II wojny światowej. Właśnie dzięki muzeum w Markowej świat odkrywa dziś na nowo ten zapomniany do niedawna rozdział wspólnych dziejów Polaków i Żydów. Właśnie do daty otwarcia tej placówki nawiązuje ustanowienie 17 marca Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. Ustanowienie dnia 17 marca jako święta państwowego jest wyrazem uczczenia pamięci milionów ofiar zagłady i rodaków, którzy spieszyli im na ratunek. Zagłada zgotowana Żydom przez nazistowskie Niemcy i heroizm naszych rodaków ratujących żydowskich współobywateli stanowią bardzo ważny element historii narodu polskiego. Te tragiczne i wspólne doświadczenia są wyrazem naszej wspólnej polsko-żydowskiej historii i przykładem niebywałego heroizmu w historii ludzkości. Dla naszej polsko-żydowskiej przyszłości ma zasadnicze znaczenie prawda i pamięć o tych, którzy wtedy zginęli.</u>
<u xml:id="u-2.15" who="#WojciechKolarski">Należne uhonorowanie heroicznych czynów rodaków, którzy aktywnie przeciwstawiali się zbrodniczym planom III Rzeszy Niemieckiej, jest naszą – współczesnych Polaków – zaszczytną powinnością. Polacy, którzy w jakikolwiek sposób zostali odznaczeni lub uhonorowani za niesienie pomocy ludności żydowskiej w okresie II wojny światowej, stanowią zaledwie niewielką część tych, którzy nieśli pomoc. Prawdziwej liczby tych bohaterów prawdopodobnie nie poznamy. Upowszechnienie w społeczeństwie polskim wiedzy o pomocy niesionej przez Polaków Żydom w okresie II wojny światowej jest niezwykle ważne. Przyjęcie ustawy na stałe wpisze w kalendarz ważnych wydarzeń także ten dzień – Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej.</u>
<u xml:id="u-2.16" who="#WojciechKolarski">Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Przedstawiony przeze mnie projekt jest wyrazem hołdu dla wszystkich bohaterów tamtego czasu. Dlatego proszę Wysoką Komisję o przychylne potraktowanie tej inicjatywy pana prezydenta. Bardzo dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Bardzo proszę – pan minister Jarosław Sellin.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#JarosławSellin">Panie ministrze, Wysoka Komisjo, jest przygotowane stanowisko rządu w sprawie prezydenckiego projektu ustawy o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów, wszakże jeszcze oficjalnie nieprzyjęte, ale przygotowane w moim ministerstwie i rozesłane do opinii. Żadnych uwag, jak dotąd, nie było, więc można przypuszczać, że formalność się dopełni niedługo i będzie to przyjęte w tym kształcie, w jakim w ministerstwie przyjęliśmy to stanowisko.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#JarosławSellin">Oczywiście Rada Ministrów zajmuje pozytywne stanowisko wobec idei upamiętnienia heroizmu Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej w trybie projektowanej ustawy prezydenckiej. Jest tylko jedna uwaga w naszym stanowisku, że warto byłoby rozważyć nie dzień 17 marca tylko dzień 24 marca, bo to był dzień mordu dokonanego na rodzinie Ulmów i żydowskich obywatelach chowanych przez rodzinę Ulmów. 17 marca to jest dzień otwarcia muzeum. Prawdopodobnie ze względu na rozpoczęty proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów też można przypuszczać, że jak się już dopełni ta sakralna rzecz, to też 24 marca będzie tym dniem, kiedy będą tego typu religijne uroczystości.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#JarosławSellin">Tutaj wprowadzam pewien dylemat, bo taka jest propozycja w stanowisku rządowym i jestem w obowiązku ją streścić. Dylemat polega na tym, że 24 marca to już jest Narodowy Dzień Życia uchwalony przez Sejm w 2004 r. – wprawdzie w drodze uchwały, a tutaj mówimy o drodze ustawy. Można byłoby też pomyśleć, że te dwie rzeczy świetnie ze sobą współgrają – Narodowy Dzień Życia i Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas II wojny światowej. To jest do rozważenia. Takie jest stanowisko rządowe, natomiast jeżeli państwo posłowie uznają, że jednak ze względu na to, że 24 marca to jest Narodowy Dzień Życia uchwalony 14 lat temu i lepiej tam nie dodawać drugiego dnia, to już trzymajmy się propozycji pana prezydenta.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#JarosławSellin">Chcę jeszcze dodać, że rzeczywiście prawie dwa lata temu zostało otwarte w Markowej Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów. Okazuje się, że to pod każdym względem była bardzo ważna inicjatywa – inicjatywa rządowo-marszałkowska, bo na początku to była filia muzeum pałacowego w Łańcucie, a to jest muzeum prowadzone przez ministerstwo kultury wraz z marszałkiem, ale zdecydowaliśmy się jednak wydzielić tę instytucję w osobną instytucję. Dzisiaj to jest osobna instytucja prowadzona przez państwo i samorząd – muzeum w Markowej. Bardzo trafiona, bo mimo tego, że jest to przecież niewielka miejscowość, wieś, trzeba tam dojechać, to jest cały plan, żeby odwiedzić to miejsce oddalone od większego miasta, to jednak w ciągu niecałych dwóch lat dotarło tam 80 tys. osób. Taka była frekwencja w tym muzeum. Docierają tam tzw. holocaustowe wycieczki młodzieży izraelskiej. To jest bardzo ważne, żeby też odwiedzały właśnie takie miejsca. Liczba zwiedzających przyrasta. To muzeum jest też dobrze promowane.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#JarosławSellin">Dodam, że w ministerstwie planujemy zrobienie zagranicznej filii muzeum w Markowej w mieście, gdzie żyje najwięcej Żydów. To nie jest Izrael. Izrael jest krajem, gdzie dzisiaj żyje najwięcej Żydów, ale miastem, gdzie żyje najwięcej Żydów, jest Nowy Jork i w Nowym Jorku – mamy nadzieję, że nam się to uda – będzie filia tego muzeum, bo ta opowieść tam również powinna być przedstawiona.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#JarosławSellin">Są też inne inicjatywy – oddana niedawno do pamięciowego użytku (tak to określę) Kaplica Pamięci w Toruniu w kościele św. Jana Pawła II, robiąca też duże wrażenie, bo wylistowująca udokumentowane przypadki kilkuset z imienia i nazwiska znanych Polaków, którzy zginęli z powodu pomocy Żydom. Na niedawno odbywającej się tam uroczystości byli też przedstawiciele państwa Izrael łącznie z przedstawicielem rządu i przedstawiciele Knesetu, więc to też jest ważne miejsce, które przypomina heroizm Polaków, którzy się decydowali na to, żeby ryzykować życiem własnym i własnych rodzin, aby ratować swoich współziomków Żydów. Pojawiają się kolejne takie miejsca i bardzo dobrze.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#JarosławSellin">To wszystko zwieńczone właśnie specjalną ustawą i uchwalenie Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pomoże nam też w tym, o co cały czas musimy zabiegać, w kształtowaniu właściwych kodów pamięci w tej sprawie, bo czasami mamy do czynienia z fałszywymi kodami pamięci, jeśli chodzi o zasługi Polaków w czasie II wojny światowej – również w tej sprawie, sprawie ratowania tych, którzy najbardziej byli narażeni na eksterminację, na śmierć, czyli naszych współobywateli Żydów. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Szczególnie, że jesteśmy teraz w takim ciekawym kontekście, że Polakom zarzuca się sympatię do nazizmu, co jeszcze chwilę temu wydawałoby się nam zupełnie niemożliwe do wyobrażenia, prawda? Bardzo proszę – otwieram dyskusję. Czy są pytania i uwagi? Bardzo proszę – pani przewodnicząca Iwona Katarasińska-Śledzińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#ElżbietaKruk">Przepraszam bardzo, Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Nie szkodzi, każdy się myli, pani przewodnicząca. Chciałam wrócić do tego dylematu – 17 czy 24 marca. W samej treści ustawy specjalnie nie ma mowy, że to dlatego, że 17 marca było otwierane muzeum. Jest to raczej w uzasadnieniu pana ministra i jakby pan prezydent tak to kojarzył. Jeśli już jest ustanowiony taki dzień i funkcjonuje, to specjalnie ktoś się nie zastanawia. Nie chodzi o to, dlaczego akurat jest to 17 marca, chodzi o to, co jest przedmiotem, tematem tego, więc mnie by to w żaden sposób nie przeszkadzało, zwłaszcza że (nie wiem, być może ja już mam coś z pamięcią) wydaje mi się, że muzeum Ulmów, muzeum w Markowej to nie jest taki wynalazek tylko tego rządu i tego prezydenta, że to była inicjatywa wcześniejsza, ale być może się mylę, bo pan minister tu z takim przekonaniem mówi, jak gdyby to się dopiero narodziło. Ale to na marginesie.</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Wracając do tej daty, uważam, że data 17 marca jest właściwa, żeby nie było dylematu, że takie dwa ważne narodowe dni tu się pokrywają.</u>
<u xml:id="u-8.2" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Idea nie może budzić żadnej wątpliwości. Być może, ale to jest kwestia pewnych przyzwyczajeń, być może preambuła jest na tyle niewiarygodnie podniosła, że trochę przykrywa sens, samo ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci, więc parę określeń z tej preambuły ograniczyłabym, dlatego że jeżeli coś jest bardzo dobre i szlachetne, to z reguły wymaga mniej słów, a tu mamy dużo słów, ale nie zgłaszam w tej chwili żadnego konkretnego wniosku. Być może przy rozpatrywaniu pokażę jakąś propozycję. W każdym razie istotą jest ustanowienie tego dnia i oczywiście nikt z tym nie będzie dyskutował w żaden sposób. Moim zdaniem ta istota powinna się wybić na pierwszy plan. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Szymon Giżyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#SzymonGiżyński">Dziękuję uprzejmie. Pierwszym komentarzem do wypowiedzi pana ministra Wojciecha Kolarskiego była wypowiedź pana ministra Jarosława Sellina, która oczywiście nie była takim standardowym głosem w dyskusji, ale niewątpliwie tę dyskusję jakoś otworzyła, więc zwalnia mnie to także od oczywistego poparcia dla idei, ducha zapisanych tutaj intencji.</u>
<u xml:id="u-10.1" who="#SzymonGiżyński">Panie ministrze, omawiamy w tej chwili uzasadnienie, prawda? Swoje uzasadnienie w ślad za poszczególnymi akapitami odniósł pan do narracji tutaj zawartej. Wydaje mi się, że dość niestosowną rzeczą jest pojawienie się w tekście (w kilku miejscach) sformułowań, które już nie są taką zwykłą namiastką poprawności politycznej. Niektóre z nich, co zaraz będę cytował, wprost nawiązują do niemieckiej polityki historycznej, prawda? Chciałbym prosić o usunięcie, ewentualnie o jakiś komentarz. Zaraz przejdę do cytatów. Chodzi mi o taką spójną, polską narrację. Pamiętam, jak rok czy półtora roku temu w ramach posiedzenia wyjazdowego Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych byliśmy w Auschwitz i przypadł mi zaszczyt i obowiązek w imieniu komisji sformułowania oficjalnego wpisu do księgi, która znajduje się w Auschwitz. Oczywiście napisałem to w imieniu Komisji, co potem zresztą zostało podpisane przez wszystkich obecnych tam członków naszej komisji. Napisałem z takim bardzo charakterystycznym zwrotem: „w miejscu największej zbrodni Niemiec w dziejach świata”. Myślę, że takie sformułowanie powinno towarzyszyć wszędzie tam, gdzie ta intencja nawiązuje w toku opowiadania i pojawienia się kolejnych akapitów, właśnie tym sformułowaniom niezbędnym dla wyjaśnienia intencji i końcowych wniosków.</u>
<u xml:id="u-10.2" who="#SzymonGiżyński">Jeżeli mamy akapit drugi, trzeci wiersz…</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaKruk">Panie pośle, czy moglibyśmy wrócić do tego już przy rozpatrywaniu tekstu?</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#SzymonGiżyński">Przepraszam bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#ElżbietaKruk">Na razie jeszcze bardzo proszę o ogólne uwagi. Potem przejdziemy do rozpatrywania tekstu.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#SzymonGiżyński">Jeżeli tak, to niech to, co ja zacytowałem, będzie uwagą ogólną…</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#ElżbietaKruk">Dobrze, a potem będą propozycje konkretne. Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Dariusz Piontkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#DariuszPiontkowski">Chciałbym wrócić do zdania, które przed chwilą wypowiedziała pani przewodnicząca na temat kontekstów także współczesnych. Był taki moment, kiedy wydawało się, że historia się skończyła i nie jest nikomu potrzebna poza pasjonatami przeszłości. Okazało się jednak, że historia nawet po kilkudziesięciu latach wraca, ale często w zmienionej wersji, o czym przed chwilą mówił pan minister Sellin. Jakoś tak się dziwnie składa, że ta nieco przeinaczona historia w dużej mierze dotyka nas, Polaków, i tego, jaką rolę odgrywaliśmy w przeszłości.</u>
<u xml:id="u-16.1" who="#DariuszPiontkowski">Nasze rządy przez kilkadziesiąt lat albo z tego powodu, że byliśmy w bloku sowieckim, albo potem z powodów ideologicznych – odwrócenia się od historii nie zajmowały się ważnymi momentami z naszych dziejów, nawet dziejów najnowszych. Dziś co prawda w naszych podręcznikach wspomina się o tym, że także Polacy byli wśród tych, którzy ratowali naszych współobywateli pochodzenia żydowskiego, ale nie ma to bardzo poważnego odzwierciedlenia w świadomości – wydaje mi się – samych Polaków.</u>
<u xml:id="u-16.2" who="#DariuszPiontkowski">Inicjatywa pana prezydenta, która ma ustanowić taki dzień pamięci, może być szansą na to, aby przytłaczająca większość Polaków, a może potem także i ludzi z innych państw uświadomiła sobie, że bez Polaków większość osób pochodzenia żydowskiego tak naprawdę nie uratowałaby swojego życia – zamieszkujących w ówczesnej Europie, tych, którzy nie uciekli przed niemieckimi prześladowaniami.</u>
<u xml:id="u-16.3" who="#DariuszPiontkowski">Wydaje mi się, że tutaj ważnym elementem jest element dotyczący samej daty. Nie wiem, czy warto odwoływać się tylko i wyłącznie do samego muzeum w Markowej. Jak rozumiem to, o czym mówił pan minister Sellin, jest podejmowanych szereg działań, które mają upamiętnić działania Polaków, nie tylko pojedynczych rodzin, które często nie były związane z jakąś organizacją czy podziemiem, ale może warto w tym kontekście zastanowić się nad jakąś datą związaną z działalnością „Żegoty”. Działalność „Żegoty” pokazuje, że nie tylko ludzie kierujący się odruchem sumienia, chrześcijańskiego miłosierdzia pomagali nawet tym, którzy byli innej wiary, innej narodowości, także z narażeniem własnego życia i osób im najbliższych, ale że ówczesne państwo polskie, które mogło działać tylko w warunkach konspiracyjnych, też wyraźnie nakazywało Polakom niesienie pomocy tym, którzy byli prześladowani przez okupanta. Zatem może lepszą datą byłaby jakaś data niezwiązana tylko i wyłącznie z jedną rodziną czy z samym muzeum. Rozumiem, że jest to jedno z iluś przedsięwzięć, które mają upamiętnić tego typu postawy Polaków. Może właśnie jakaś oficjalna data związana z powstaniem Rady Pomocy Żydom „Żegota” czy z podobnymi działaniami polskiego państwa podziemnego. Oczywiście to jest tylko uwaga zarówno do wnioskodawcy, jak i do pozostałych członków Komisji. Rozumiem, że ewentualnie będziemy się nad nią zastanawiać w dalszym toku prac. Dziękuję bardzo.</u>
<u xml:id="u-16.4" who="#DariuszPiontkowski">Jeszcze na koniec – oczywiście tu trzeba się przychylić i pewnie nikt z nas nie będzie miał wątpliwości. Bardzo dobra inicjatywa, która powinna być jak najszybciej zrealizowana. Ona może być tym elementem, który pozwoli nam przywrócić właściwe kody pamięci, o których wspominał pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Bogusław Sonik.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#BogusławSonik">Zanim przejdę do samej ustawy, jeszcze kilka uwag do wystąpienia mojego przedmówcy. Mam wrażenie, że tak jak sądzi pan, że mówiono o tym, że skończyła się historia, koniec historii, to teraz rozpoczynamy w ogóle mówienie o historii, bo nic nie było. Nie można tak mówić. Można mówić, że było lepiej czy gorzej, ale przez 20 lat od odzyskania wolnej Polski jednak zrobiło się bardzo wiele dla przypomnienia historii bohaterskiej Polski, jej cierpień. Przywołam chociażby dwa fakty: powołanie IPN, który wykonuje ogromną pracę na rzecz edukacji, Muzeum II Wojny Światowej, rozliczne inicjatywy samorządów (miejskich, wojewódzkich, gminnych) przypominania o swoich bohaterach. Tak że trochę wstrzemięźliwości w takim radykalnym podejściu, że nic się nie działo.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#BogusławSonik">Natomiast do samej ustawy po prostu mam taką uwagę do pana ministra Kolarskiego – tak naprawdę w samej ustawie nie pada precyzyjne sformułowanie, przed kim byli ratowani Żydzi, oprócz tego, że w czasie II wojny światowej. Czy tego nie trzeba dopowiedzieć, biorąc pod uwagę szczególnie kontekst międzynarodowy, o którym teraz wspominaliśmy?</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Ad vocem, tak? Został pan wywołany.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#DariuszPiontkowski">Tak, jedno zdanie. Panie pośle, pan być może mnie nie zrozumiał. Ja mówiłem o tym, że jakby zapomnieliśmy troszeczkę o historii odnoszącej się do relacji polsko-żydowskich. Zgadzam się, że udało nam się odtworzyć wielu bohaterów, takich, którzy przez kilkadziesiąt lat nie funkcjonowali, i IPN oczywiście odegrał tu ogromną rolę, ale mam wrażenie, że w tym powrocie do historii, także najnowszej, zabrakło trochę również i pracy naukowej poświęconej relacjom polsko-żydowskim, sytuacji Żydów w okresie II wojny światowej i wkładu Polaków w ratowanie Żydów podczas tego strasznego okresu.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze? Jeśli nie, to poproszę pana ministra Kolarskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#WojciechKolarski">Panie ministrze, pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo. Dziękuję za te głosy.</u>
<u xml:id="u-22.1" who="#WojciechKolarski">Najpierw odniosę się do kwestii daty, bo nie będę ukrywał, że to był też dylemat, przed którym stanął wnioskodawca. 24 marca został ustanowiony w sierpniu 2004 r., jak wspomniał w swojej wypowiedzi pan minister Sellin, Narodowym Dniem Życia. Byłby to precedens – tego samego dnia obchodzilibyśmy dwa narodowe dni. Zdaniem projektodawcy 17 marca jest datą właściwszą, tym bardziej że ta data jedynie nawiązuje do uroczystości otwarcia muzeum, ale nie wiąże się z nią bezpośrednio. 17 marca to moment otwarcia Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów, zatem jest to otwarcie instytucji, która instytucjonalizuje naszą pamięć o wszystkich Polakach, którzy nieśli pomoc Żydom w czasie II wojny światowej, czyli również o tych rodzinach, które zostały wymienione w uzasadnieniu i w mojej wcześniejszej wypowiedzi. Chodzi nie tylko o rodzinę Ulmów, panie pośle. Odniosłem wrażenie, że pan sądził, że muzeum jest poświęcone rodzinie Ulmów. To jest muzeum im. rodziny Ulmów, zatem tutaj tego absolutnie bym się nie obawiał. To nie jest dzień, w którym czcimy tę jedną konkretną rodzinę, tylko ta jedna rodzina symbolizuje polski heroizm.</u>
<u xml:id="u-22.2" who="#WojciechKolarski">Można też powiedzieć, że są takie daty w kalendarzu świąt czy upamiętnień i w kalendarzu wydarzeń międzynarodowych. Jest np. Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych, który został ustanowiony 6 marca przez Parlament Europejski i on się wiąże z datą śmierci twórcy koncepcji Sprawiedliwych. Mosze Bejski umarł 6 marca i wtedy Parlament ustanowił ten dzień, więc też nie ma to wprost odniesienia do jakiegoś historycznego wydarzenia. Poddaję to refleksji Wysokiej Komisji.</u>
<u xml:id="u-22.3" who="#WojciechKolarski">Co do ewentualnych terminów związanych z działalnością „Żegoty” to są tutaj dwie kwestie. Pierwsza – myślę, że ustanawiając dzień 17 marca, jednak pokazujemy, kładziemy akcent na Polaków, którzy pomagali w sposób nieinstytucjonalny. Robili to motywowani na różne sposoby, ale nieśli pomoc swoim sąsiadom, swoim bliźnim. Pomagali swoim żydowskim sąsiadom. Uczczenie „Żegoty” ma swoje miejsce poprzez fakt, że 27 września, czyli dzień powołania Tymczasowej Rady Pomocy Żydom, czcimy jednocześnie polskie państwo podziemne, którego „Żegota” była częścią. Tę instytucjonalną pomoc, której państwo polskie i Polacy udzielali ludności żydowskiej, czcimy, oddając hołd polskiemu państwu podziemnemu. Natomiast Narodowy Dzień Pamięci, o którym dzisiaj rozmawiamy, będzie hołdem złożonym właśnie tym rodzinom, takim jak rodzina Ulmów czy tysiące rodzin, które pomagały bez organizacyjnej przynależności.</u>
<u xml:id="u-22.4" who="#WojciechKolarski">Co do terminologii to w uzasadnieniu, panie pośle, jest mowa w czterech miejscach o „niemieckiej III Rzeszy”, o „hitlerowskiej III Rzeszy”, o…</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#ElżbietaKruk">Uzasadnienie nie stanowi części uchwały. W uchwale nie ma, przepraszam, w ustawie, przejęzyczyłam się.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#WojciechKolarski">Rozumiem. Płynnie przechodząc do kwestii postawionej przez pana posła Sonika, to rzeczywiście rzecz jest absolutnie do rozważenia, żeby w tytule i w tekście ustawy umieścić sformułowanie, które jednoznacznie wskaże sprawców. To jest rzeczywiście wyzwanie i powinność, która stoi przed polską polityką, żeby w wymiarze pamięci, w wymiarze polityki historycznej mówić, kto był sprawcą, a kto był ofiarą i w tym sensie przyjmuję tę uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Czy pan minister Sellin zechce jeszcze parę słów, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#JarosławSellin">Ja od razu mam konstruktywną propozycję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#ElżbietaKruk">To słuchamy, ale to już do konkretnego zapisu?</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JarosławSellin">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#ElżbietaKruk">W takim razie poczekamy. Jeśli już nie ma więcej pytań i wypowiedzi, to zamykam dyskusję. Stwierdzam zakończenie pierwszego czytania projektu ustawy z druku nr 1947.</u>
<u xml:id="u-29.1" who="#ElżbietaKruk">Przystępujemy do rozpatrzenia projektu uchwały, przepraszam, ustawy. Uchwała była na poprzednim posiedzeniu i tak się przejęzyczam. Tutaj prośba i propozycja, żebyśmy rzeczywiście zapisali gdzieś sprawców.</u>
<u xml:id="u-29.2" who="#ElżbietaKruk">Czy są uwagi do tytułu? Bardzo proszę – pan poseł Szymon Giżyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#SzymonGiżyński">Tak polemizując – proszę mi pozwolić, potrwa to pół minuty – jeżeli jest sformułowanie „pod okupacją hitlerowską”, to moim zdaniem powinno być „pod niemiecką okupacją”, a nie żadną „hitlerowską”, bo nawet sam Adolf Hitler nie uznawał czegoś takiego, żeby wojsko niemieckie uznawać za hitlerowskie czy państwo niemieckie za hitlerowskie, tylko był dumny z tego, że jest największym wyrazicielem niemieckiego ducha w historii. Jest kilka innych przykładów, np. „hitlerowską III Rzeszę”. III Rzesza to była Rzesza Niemiecka i jako taka wystarczająca. Jest „terrorowi niemieckich nazistów” – „niemieckiemu terrorowi”. Jest tutaj jeszcze kilka takich przykładów – „nazistowskie Niemcy”, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#ElżbietaKruk">Tak, panie pośle, ale teraz mówi pan o uzasadnieniu, a przystąpiliśmy do rozpatrywania tekstu ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#SzymonGiżyński">Ale to jest integralna część, będę się przy tym upierał. Oczywiście spełniam życzenie pani przewodniczącej i natychmiast przechodzę do tytułu ustawy, ale w duchu tych uwag, które poczyniłem wcześniej. Moja propozycja jest taka, żeby tytuł miał następującą postać: „o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów – ofiar niemieckich zbrodni okresu II wojny światowej”. Szanowni państwo, wcześniej powiedziałem uzasadnienie, myślę, że w tych niesprzyjających do końca warunkach solidne i oczywiste. Proponuję również konsekwentnie, żeby te same sformułowania były włączone do pierwszego akapitu.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#ElżbietaKruk">Pozostańmy przy tytule, panie pośle. Gdyby pan jeszcze raz powtórzył…</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#SzymonGiżyński">Bardzo proszę – „o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów – ofiar niemieckich zbrodni okresu II wojny światowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#ElżbietaKruk">Czy są uwagi do tej propozycji? Bardzo proszę – pani poseł Anita Czerwińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AnitaCzerwińska">Ja bym chyba dodała „zbrodni ludobójstwa”, dlatego że to bardziej precyzuje to, co się wówczas wydarzyło.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#ElżbietaKruk">Gdyby pani poseł mogła to powtórzyć?</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#AnitaCzerwińska">Przepraszam, gdyby pan poseł jeszcze powtórzył?</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#SzymonGiżyński">Tak jest – „ludobójstwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#AnitaCzerwińska">„ofiar niemieckiego ludobójstwa” lub „ofiar niemieckiej zbrodni ludobójstwa”.</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – pan poseł Bogusław Sonik.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#BogusławSonik">Uważam, że tytuł z zasady powinien być jasny i krótki. Osobiście sugerowałabym, żeby te dopiski wprowadzać później, natomiast sam tytuł brzmi dobrze jako wydźwięk intencji prezydenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – pan minister. Poproszę o opinię przedstawiciela pana prezydenta.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#WojciechKolarski">Tak, tytuł powinien być możliwie krótki, natomiast tytuł też powinien oddawać istotę tego święta, tego dnia. Skłaniam się do tych uwag, żeby precyzyjnie wyjaśnić…</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#ElżbietaKruk">Ale w tytule czy już w treści uchwały? Ustawy, przepraszam. Jak mówię „uchwały” to też znaczy „ustawa”, tak to rozumiem.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#WojciechKolarski">W tytule, tak. W tytule może być rozwinięcie.</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – pan minister Sellin.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#JarosławSellin">Może trochę namieszam, ale Polacy ratowali również Żydów – to przykre, ale jednak – ściganych czy mordowanych przez nacjonalistów ukraińskich czy przez szaulisów litewskich, natomiast to wszystko miało miejsce pod niemiecką okupacją. Oczywiście Niemcy byli głównymi sprawcami, ale później mieli pomocników i to zorganizowanych, ale wszystko pod niemiecką okupacją, więc do rozważenia taki zapis: „ustawa (…) o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas niemieckiej okupacji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#WojciechKolarski">Nie, tu musimy doprecyzować. Mówimy o okresie II wojny światowej, to wymaga precyzji.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#ElżbietaKruk">Czy tu mogą być jakieś wątpliwości, kiedy to było? Bardzo proszę – pan przewodniczący Babinetz.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#PiotrBabinetz">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo, panowie ministrowie. Mam takie pytanie czy propozycję do rozważenia – czy doprecyzowanie dotyczące sprawców zbrodni ludobójstwa, czyli przede wszystkim Niemców, powinno być w tytule czy może jednak w pierwszym artykule ustawy? Czy nie byłoby lepiej, żeby tytuł był bardziej ogólny, a doprecyzowanie w pierwszym artykule? To tylko pod rozwagę. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#ElżbietaKruk">Wcześniej zgłaszała się pani przewodnicząca. Bardzo proszę – pani przewodnicząca Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ja chciałam poprzeć uwagę pana posła Sonika. Zawsze lepsze jest wrogiem dobrego, najmocniej przepraszam, tak to jest i wynika to z naszej dyskusji. Możemy mnożyć te określenia, a ten tytuł jest najbardziej pojemny: „podczas II wojny światowej”. W tytule jest jakby istota. Wydaje mi się, że głównym tematem, lejtmotywem tej ustawy – widzę, że nie dla wszystkich, ale dla mnie tak – jest ustanowienie Narodowego Dnia Pamięci Polaków z jakiejś okazji, a państwo chcecie zrobić w tym cały wykład historyczny i wtedy to nam zamąca obraz. Ja opowiadam się za pozostawieniem tego tytułu ewentualnie doprecyzowaniem w treści ustawy innych okoliczności, które tutaj są – przynajmniej część tych uwag – istotne.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#ElżbietaKruk">Tylko taka uwaga. W naszą pracę polityka i parlamentu jest wpisana funkcja edukacyjna, więc akurat o tym zawsze powinniśmy pamiętać. Bardzo proszę – pan poseł Krzysztof Czabański.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#KrzysztofCzabański">Dziękuję, pani przewodnicząca. Chcę poprzeć propozycję pana ministra Sellina. Myślę, że tytuł ustawy czy uchwały (jak woli pani przewodnicząca, to jest to samo, jak się dowiedzieliśmy, więc okej) jest bardzo istotny, bo później pod tym tytułem będzie ten dzień funkcjonował. Treść ustawy oczywiście jest bardzo ważna, ale nikt nie będzie czytał tej ustawy, tylko będzie ustanowiony dzień z tytułem, tak? Dlatego jestem za propozycją pana ministra Sellina.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#ElżbietaKruk">Czyli „ratujących Żydów podczas niemieckiej okupacji”. Coś jeszcze?</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">„w okresie II wojny światowej” – musimy doprecyzować, to jest II wojna światowa.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#ElżbietaKruk">To nie jest propozycja pana posła Czabańskiego, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#KrzysztofCzabański">Jest propozycja pana ministra Sellina. Jeżeli ktoś musi ją przejąć, to ja ją przejmuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#ElżbietaKruk">Tak, ale chciałam usłyszeć, jak ona konkretnie brzmi, bo musimy zmierzać do konkluzji. Mamy jakieś konkretne propozycje i po prostu będziemy musieli to przegłosować.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#KrzysztofCzabański">„o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas niemieckiej okupacji”.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#ElżbietaKruk">To jest oczywiste, rozumiem, że tutaj jest w dorozumieniu, że to jest II wojna światowa. Bardzo proszę – zgłaszał się pan minister Kolarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#DariuszPiontkowski">Pani przewodnicząca, jednak proponuję pozostawić II wojnę światową, bo tak jak rozmawialiśmy tutaj troszkę poza mikrofonami, taka niemiecka okupacja była chociażby w trakcie I wojny światowej na terenie zaboru rosyjskiego przez kilka lat i tam też były zniszczenia, mordowanie ludzi. Wiem, że większość Polaków tego nie kojarzy, natomiast gwoli prawdzie historycznej warto jednak pozostawić określenie „II wojny światowej”.</u>
<u xml:id="u-63.1" who="#DariuszPiontkowski">Określenie „podczas niemieckiej okupacji” tak naprawdę niczego nie zmienia, bo nie wskazuje sprawców. Rozumiem, że sprawców było więcej niż niemieccy okupanci, ale pozostawienie tylko określenia „II wojna światowa” też w domyśle pokazuje Niemców, „pod okupacją niemiecką” także, natomiast nie wskazuje konkretnie sprawców. Taka jest prawda.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#ElżbietaKruk">Wydawało nam się, że wszystko jest w domyśle, aż do niedawna. Teraz w domyśle jesteśmy faszystami, 60 tys. potrafi chodzić po ulicach Warszawy. Bardzo proszę – pan minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WojciechKolarski">Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo. Tak, ja się skłaniam do tego, żeby przyjąć, że ta ustawa będzie funkcjonować za sprawą tytułu i to być może będzie kluczowa decyzja. Natomiast uważam i to jest też efekt pracy w Kancelarii nad tym projektem i uwag historyków, że tutaj konieczne jest doprecyzowanie, że mówimy o II wojnie światowej. Ta pierwsza propozycja zawierałaby pewną nielogiczność, bo nie można ratować ofiar ludobójstwa. Nie można uratować ofiary, tak że skłaniam się tu do zapisu pana ministra Sellina. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#ElżbietaKruk">Ale z „II wojną światową” czy bez „II wojny światowej”? Nie zrozumiałam, panie ministrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WojciechKolarski">Zdecydowanie tak – z „II wojną światową” w tytule ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#ElżbietaKruk">Jeszcze raz pan powtórzy.</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#KrzysztofCzabański">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#ElżbietaKruk">Poproszę, żeby to już była poprawka pana posła Krzysztofa Czabańskiego i gdyby mógł sformułować.</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofCzabański">Dobrze – „o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas niemieckiej okupacji w trakcie II wojny światowej”. Tak? Zrozumiałem, że taka jest propozycja projektodawcy…</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#AnnaElżbietaSobecka">„w trakcie” czy „podczas”?</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#KrzysztofCzabański">…i przyjmuję na siebie tę poprawkę. Nie „w trakcie” tylko „w czasie II wojny”.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – jeszcze jakaś uwaga pana posła Szymona Giżyńskiego?</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#SzymonGiżyński">Tak. Muszę tutaj polemizować z panem ministrem Kolarskim, ponieważ ofiara to oczywiście nie ofiara śmiertelna, prawda? Tak się też określa i to jest wtedy bardzo jasne określenie i precyzyjne. Ofiara w rozumieniu kolokwialnym to jest każda szkoda, zwłaszcza szkoda o wielkim wymiarze. Opresja, jakiej podlegała ludność żydowska, Żydzi, stałe śmiertelne zagrożenie jest już ofiarą. Jest fundamentalną, wielką szkodą i w tym sensie jest to całkowicie prawidłowy i całkowicie czytelny zapis w regule języka polskiego.</u>
<u xml:id="u-75.1" who="#SzymonGiżyński">Mnie tylko chodzi o jedno, szanowni państwo. Wiadomo, że tutaj spełniamy taki podwójny patriotyczny obowiązek. On jest zapisany w tytule i chwalebnie zapisany: „o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących” i to jest nasz patriotyczny obowiązek wobec Polaków, którzy dokonywali heroicznych czynów. Drugi patriotyczny obowiązek to jest kontekst, w jakim to czynimy, ta stała, bezustanna polemika i odpowiedź na bardzo agresywną i wymierzoną w polską rację stanu politykę historyczną Niemiec. W związku z tym takie nazwanie i ta moja literalna propozycja, może uzupełniona tutaj o propozycję i podpowiedź, moim zdaniem przytomną, którą akceptuję, pani poseł Czerwińskiej, myślę, że jest absolutnie w intencjach i zgodna z intencjami pana ministra Kolarskiego, przede wszystkim pana prezydenta, również pana ministra Sellina. Natomiast dopowiada te wątki, o które zahaczała nasza dyskusja, których dotyczyła integralnie i do końca. Myślę, że taki zapis po prostu godzi czy realizuje w takim najpełniejszym wymiarze wszystkie nasze intencje wypowiadane w tym duchu. Powtarzam, byłoby tak: „o ustanowieni Narodowego Dnia…</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#ElżbietaKruk">Rozumiem, że pan będzie przedstawiał poprawkę, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#SzymonGiżyński">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#ElżbietaKruk">Proszę o przeczytanie, jak już przejdziemy do głosowania, dobrze?</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#SzymonGiżyński">Dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#ElżbietaKruk">Teraz poproszę jeszcze panią marszałek Kidawę-Błońską.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MałgorzataKidawaBłońska">Ja bym jednak apelowała o pozostawienie tego tytułu, bo on jest bardzo pojemny, bardzo prosty, bardzo czytelny. Padają najważniejsze rzeczy – to, że ustanawiamy Narodowy Dzień, dzień kogo dotyczący, czyli Polaków ratujących Żydów, i określamy czas, kiedy to się działo. Rzeczywiście w dalszych punktach jest miejsce na dookreślenie, ale chodzi o to, żebyśmy po prostu nie zamydlili i nie zrobili jakiegoś zbyt skomplikowanego tytułu. W tym tytule są zawarte trzy najważniejsze rzeczy. Jest II wojna światowa, czyli okres, kiedy działy się te zbrodnie, są Polacy i określamy kogo. To jest proste. Ja bym naprawdę apelowała, żeby tego nie komplikować.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze są jakieś głosy co do tytułu? Nie ma. Mamy dwie propozycje. Teraz poproszę o przedstawienie swoich propozycji obu panów posłów i zapytam Biuro Legislacyjne: która poprawka wydaje się dalej idąca i którą powinnam pierwszą przegłosować? Bardzo proszę – pan poseł Szymon Giżyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#SzymonGiżyński">Proszę uprzejmie – „ustawa (…) o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów – ofiar niemieckiej zbrodni ludobójstwa okresu II wojny światowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Krzysztof Czabański.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#KrzysztofCzabański">Dziękuję, pani przewodnicząca – „ustawa (…) o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów podczas niemieckiej okupacji w czasie II wojny światowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#ElżbietaKruk">One są porównywalne, tylko kolejność zgłoszenia powinna zdecydować.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#PiotrPodczaski">Tylko jedna uwaga, czy w przypadku pierwszej poprawki rzeczywiście powinno być: „Polaków ratujących Żydów – ofiar” czy „ofiary”? Kojarzy mi się tak, że jeżeli „ofiar”, to chodzi o Polaków, a nie o Żydów.</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#SzymonGiżyński">Tam jest podział myśli, proszę pana.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#PiotrPodczaski">Tak, rozumiem, ale jeżeli czytamy: „Polaków ratujących Żydów – ofiar”, to kogo co? Chyba „ofiary”.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#SzymonGiżyński">Dobrze, to nie to samo, ale dobrze.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – pan poseł Dariusz Piontkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#DariuszPiontkowski">Do poprawki pana posła Czabańskiego. Nie wiem, czy „podczas” czy może „pod niemiecką okupacją w okresie II wojny światowej”, bo w krótkim czasie będą dwa oznaczniki czasu: „podczas” i „w czasie”.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#ElżbietaKruk">Jeszcze pan poseł Jacek Świat.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#JacekŚwiat">Mam krótką uwagę. Dyskutujemy o tytule, a nie o całości. Myślę, że nie da się rozstrzygnąć dylematu, jak ma brzmieć tytuł, jeśli nie zastanowimy się nad całością, czy chcemy również wprowadzić jakieś zmiany w preambule, czy w dalszej części tej ustawy. Wtedy to nam się wyjaśni. Uważam, że nie da się rozstrzygnąć dylematu, nie patrząc na całość ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#ElżbietaKruk">Rozumiem, że pan poseł wnosi o to, abyśmy najpierw rozpatrzyli tekst ustawy, a potem powrócili do tytułu, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#JacekŚwiat">Tak, żeby to była pewna spójna całość.</u>
</div>
<div xml:id="div-97">
<u xml:id="u-97.0" who="#ElżbietaKruk">Czy jest sprzeciw wobec takiego postępowania, byśmy przystąpili do rozpatrzenia ustawy i powrócili do głosowania nad tymi poprawkami? Nie ma, dobrze.</u>
<u xml:id="u-97.1" who="#ElżbietaKruk">W takim razie przejdziemy teraz do preambuły. Bardzo proszę – czy są uwagi do zapisu preambuły? Bardzo proszę – pani przewodnicząca Śledzińska-Katarasińska.</u>
</div>
<div xml:id="div-98">
<u xml:id="u-98.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Ja konsekwentnie, stosownie do tego, co powiedziałam wcześniej, dla zachowania pewnego patosu tej preambuły, ale też może żeby nie mnożyć tych wszystkich określeń proponowałabym zrezygnować z jednego z nich – rozumiem, że może z bliskiego bardzo sercu pana prezydenta, ale po prostu wtedy preambuła brzmiałaby tak: „W hołdzie Polakom – bohaterom, którzy w akcie heroicznej odwagi, niebywałego męstwa, współczucia i solidarności międzyludzkiej, wierni najwyższym wartościom etycznym i nakazom chrześcijańskiego miłosierdzia ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady – stanowi się, co następuje”. To jest wstępne. Zrezygnowałabym z tego „etosu suwerennej Polski – Rzeczypospolitej Przyjaciół”, bo być może to jakiś mój mankament bardzo istotny, ale nie spotkałam się z tak powszechnie funkcjonującym pojęciem. Może czegoś nie wiem dobrze, co się może zdarzyć, i wtedy proszę mi wyjaśnić, że nie wiem dobrze. Ja bym się skoncentrowała na takich cechach ogólnoludzkich. W preambule można by uzupełnić o to doprecyzowanie, przed kim ratowaliśmy. Być może można by to umieścić właśnie w preambule, natomiast tym razem chciałam się skoncentrować tylko na tym wątku.</u>
</div>
<div xml:id="div-99">
<u xml:id="u-99.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że propozycja sprowadza się do wykreślenia części: „oraz etosowi suwerennej Polski – Rzeczypospolitej Przyjaciół”…</u>
</div>
<div xml:id="div-100">
<u xml:id="u-100.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-101">
<u xml:id="u-101.0" who="#ElżbietaKruk">…i pozostawienia najważniejszych wartości etycznych, chrześcijańskich i międzyludzkich. Czy są jeszcze inne uwagi, również do tej propozycji? Bardzo proszę – pan przewodniczący Krzysztof Czabański.</u>
</div>
<div xml:id="div-102">
<u xml:id="u-102.0" who="#KrzysztofCzabański">Dziękuję bardzo. Jestem przeciwny zmianie proponowanej przez panią przewodniczącą Śledzińską-Katarasińską, ponieważ wydaje mi się to bardzo ładne określenie. Rzeczywiście ono nie jest spopularyzowane, ale może byłaby dobra okazja, żeby je spopularyzować, a oddaje pewną istotę państwa polskiego w przeszłości. Rzeczywiście jest nowym określeniem, ale być może kiedyś trzeba zacząć coś tak ładnego. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-103">
<u xml:id="u-103.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – pan minister Kolarski.</u>
</div>
<div xml:id="div-104">
<u xml:id="u-104.0" who="#WojciechKolarski">Pani przewodnicząca, szanowni państwo. Jestem zdecydowanie przeciwko takiej zmianie, bo zapominamy wtedy o tym wymiarze zbiorowym. Kładziemy wtedy akcent tylko na indywidualne motywacje, które wynikają bądź z poczucia chrześcijańskiego miłosierdzia, bądź z solidarności międzyludzkiej. Wielu Polaków w swych wspomnieniach podkreśla, że to był też ich czyn obywatelski, który wynikał z wychowania, po prostu z patriotyzmu, więc miał wymiar wspólnotowy. Pozbawiając preambułę tego fragmentu, zapominamy o wielkiej liczbie osób motywowanych w ten sposób, tak że zdecydowanie jestem przeciwny, zwłaszcza że funkcja edukacyjna tej ustawy również na tym polega. Kiedy zabrakło wolnego państwa, te osoby były wyrazicielami etosu Rzeczypospolitej.</u>
</div>
<div xml:id="div-105">
<u xml:id="u-105.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan minister Jarosław Sellin.</u>
</div>
<div xml:id="div-106">
<u xml:id="u-106.0" who="#JarosławSellin">Ja pierwszy raz usłyszałem to pojęcie: Rzeczpospolita Przyjaciół już prawie dwa lata temu właśnie przy otwarciu Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów w Markowej w przemówieniu pana prezydenta. Potem przy różnych przemówieniach związanych z relacjami polsko-żydowskimi, a było ich wiele, pan prezydent bardzo konsekwentnie od dwóch lat używa tego pojęcia, więc jest to pojęcie, które jest nowym pojęciem w języku politycznym polskim i moim zdaniem warto to też upowszechnić w tej uchwale. Na przykład na uroczystości z okazji 70-lecia pogromu kieleckiego pan prezydent również użył tego pojęcia, mówiąc, że kto przyczynił się do tego pogromu czy kto się do niego dołączył i mordował swoich żydowskich braci, to depcze po grobie Ulmów i wypisuje się z Rzeczypospolitej Przyjaciół. Ci, którzy wtedy to robili, właściwie wypisują się z Rzeczypospolitej Przyjaciół. To pojęcie było używane w różnych innych kontekstach. W związku z tym wydaje mi się, że warto wreszcie to pojęcie zainstalować do jakiegoś oficjalnego państwowego dokumentu.</u>
<u xml:id="u-106.1" who="#JarosławSellin">Mam jeszcze uwagę do preambuły związaną z poprzednim naszym dylematem, że trzeba wyraźnie zaznaczyć, kto był sprawcą. Tutaj brakuje mi takiego zapisu po przecinku: „ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady, realizowanej przez Niemców – stanowi się, co następuje”. Mówiliśmy o tytule, a w preambule nie ma nic, więc „realizowanej przez Niemców”, bo ona była realizowana przez Niemców.</u>
</div>
<div xml:id="div-107">
<u xml:id="u-107.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę – pan poseł Bogusław Sonik.</u>
</div>
<div xml:id="div-108">
<u xml:id="u-108.0" who="#BogusławSonik">Do Rzeczypospolitej Przyjaciół może za chwilę się odniosę, natomiast tutaj proponowałbym, żeby po słowie „Zagłady” dodać „zgotowanej przez III Rzeszę”, nawiązując do tego, co mówili niektórzy z nas, żeby zachować tytuł, a doprecyzować. Jak słusznie zauważył pan poseł Świat, art. 1 i 2 będzie musiał powtórzyć ten tytuł, bo powtarza tytuł ustawy.</u>
<u xml:id="u-108.1" who="#BogusławSonik">Rzeczpospolita Przyjaciół. Skoro uważacie, że tak należy wprowadzić, to możemy się narazić na debatę historyczną, bo odnosi się to do czasu sprzed 1939 r. – było palenie cerkwi prawosławnych, była prowadzona dość kontrowersyjna polityka wobec mniejszości. Tylko tyle, taka uwaga.</u>
</div>
<div xml:id="div-109">
<u xml:id="u-109.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – pan poseł Piontkowski.</u>
</div>
<div xml:id="div-110">
<u xml:id="u-110.0" who="#DariuszPiontkowski">Ja też już chciałem przejść do konkretnej propozycji. Odnosząc się do wcześniejszego głosu pana posła, który wskazywał także na innych nacjonalistów, którzy mordowali Żydów, mam taką propozycję: „zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów” albo „na mocy decyzji niemieckich okupantów”. To już do rozważenia.</u>
</div>
<div xml:id="div-111">
<u xml:id="u-111.0" who="#ElżbietaKruk">Przepraszam, czy mogłabym poprosić o powtórzenie?</u>
</div>
<div xml:id="div-112">
<u xml:id="u-112.0" who="#DariuszPiontkowski">Tak, aby po słowach: „ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady” dodać określenie czy słowa: „zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów” bądź „na mocy decyzji niemieckich okupantów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-113">
<u xml:id="u-113.0" who="#KrzysztofCzabański">Można ad vocem?</u>
</div>
<div xml:id="div-114">
<u xml:id="u-114.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – pan poseł Czabański.</u>
</div>
<div xml:id="div-115">
<u xml:id="u-115.0" who="#KrzysztofCzabański">Jeśli „na mocy decyzji”, to będzie, że ratowali na mocy decyzji, więc jakby o 180º odwraca się sens tego zdania.</u>
</div>
<div xml:id="div-116">
<u xml:id="u-116.0" who="#DariuszPiontkowski">Czyli „przez niemieckich okupantów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-117">
<u xml:id="u-117.0" who="#ElżbietaKruk">A dlaczego nie „przez Niemców”? Właśnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-118">
<u xml:id="u-118.0" who="#DariuszPiontkowski">Może być „przez Niemców”.</u>
</div>
<div xml:id="div-119">
<u xml:id="u-119.0" who="#ElżbietaKruk">Pani przewodnicząca, czy to jest propozycja poprawki, czy to była propozycja do dyskusji?</u>
</div>
<div xml:id="div-120">
<u xml:id="u-120.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Pro forma wprowadziłam to. Już nie chciałam rozwijać wątku, ja mam te same zastrzeżenia, które tutaj nieco doprecyzował pan poseł Sonik. Ja powiedziałam, że na pewno jest to propozycja bardzo bliska sercu pana prezydenta. Właśnie wiem, pan prezydent używa tego. Jeżeli państwo uważacie, że wprowadzenie tego określenia do obiegu publicznego, że II Rzeczpospolita była Rzeczypospolitą Przyjaciół, to bardzo proszę. W jakimś sensie była, w jakimś sensie nie była. Nie będę się upierała, dlatego że rozumiem, że większość z państwa uważa, że trzeba oddać hołd słowotwórstwu pana prezydenta. Proszę bardzo. Wycofuję tę poprawkę, nie będziemy nad tym dyskutowali. Widzę, że mamy różne rozumienie tej ustawy, zresztą pan poseł Giżyński bardzo jasno mi wytłumaczył, że mamy dwa obowiązki patriotyczne. Mnie chodzi o tych Polaków, a pan poseł ma jeszcze drugi obowiązek.</u>
</div>
<div xml:id="div-121">
<u xml:id="u-121.0" who="#ElżbietaKruk">Dziękuję bardzo. Rozumiem, że pan poseł Krzysztof Czabański przejął propozycję ministra Sellina.</u>
</div>
<div xml:id="div-122">
<u xml:id="u-122.0" who="#KrzysztofCzabański">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-123">
<u xml:id="u-123.0" who="#ElżbietaKruk">Przepraszam, to pan poseł Sonik złożył poprawkę. Gdyby pan poseł ją przedstawił, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-124">
<u xml:id="u-124.0" who="#BogusławSonik">Tak, to jest ta, którą zgłaszałem, żeby po słowie „Zagłady” dodać „zgotowanej przez niemiecką III Rzeszę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-125">
<u xml:id="u-125.0" who="#ElżbietaKruk">Pan poseł Krzysztof Czabański pozostaje przy swojej poprawce, tak? Mamy jedną propozycję – pana posła Sonika, żeby po słowie „Zagłady” dodać „zgotowanej przez niemiecką III Rzeszę”.</u>
</div>
<div xml:id="div-126">
<u xml:id="u-126.0" who="#KrzysztofCzabański">W preambule nie ma mojej propozycji. Ja tylko zabrałem głos w sprawie określenia „Rzeczpospolita Przyjaciół”. Nie zgłaszałem tutaj żadnej poprawki.</u>
</div>
<div xml:id="div-127">
<u xml:id="u-127.0" who="#ElżbietaKruk">Tak mi się wydawało, to mi się coś przestawiło.</u>
</div>
<div xml:id="div-128">
<u xml:id="u-128.0" who="#KrzysztofCzabański">W tytule, ale to jest zupełnie co innego, w preambule nie.</u>
</div>
<div xml:id="div-129">
<u xml:id="u-129.0" who="#ElżbietaKruk">Przepraszam, ale wydawało mi się…</u>
</div>
<div xml:id="div-130">
<u xml:id="u-130.0" who="#KrzysztofCzabański">Nie, ja tylko poparłem utrzymanie sformułowania „Rzeczpospolita Przyjaciół” po wypowiedzi pani przewodniczącej.</u>
</div>
<div xml:id="div-131">
<u xml:id="u-131.0" who="#ElżbietaKruk">Wydawało mi się, że pan poseł poparł propozycję ministra Sellina: „realizowanej przez Niemców”. Przepraszam, może się pomyliłam.</u>
</div>
<div xml:id="div-132">
<u xml:id="u-132.0" who="#KrzysztofCzabański">Jest parę propozycji, co zrobić po „Zagładzie”…</u>
</div>
<div xml:id="div-133">
<u xml:id="u-133.0" who="#ElżbietaKruk">Tak, chciałam je teraz pozbierać. Źle zrozumiałam.</u>
</div>
<div xml:id="div-134">
<u xml:id="u-134.0" who="#KrzysztofCzabański">Wydaje mi się, że propozycja, która padła tutaj ze strony pana posła, jest wystarczającą propozycją, tak że nie będę zgłaszał.</u>
</div>
<div xml:id="div-135">
<u xml:id="u-135.0" who="#ElżbietaKruk">Przepraszam, rozumiem. W takim razie coś mi się pomyliło. Bardzo proszę – pan poseł Szymon Giżyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-136">
<u xml:id="u-136.0" who="#SzymonGiżyński">W takim razie chciałbym już bezpośrednio przejąć poprawkę pana ministra Sellina. Zrozumiałem, że – proszę mi tu pomóc, panie ministrze – brzmiałoby to tak (to mi się literalnie bardzo podoba jako oddające intencje i potrzebne tutaj): „Rzeczypospolitej Przyjaciół ratowali swoich żydowskich bliźnich od Zagłady, realizowanej przez Niemcy – stanowi, co następuje”.</u>
</div>
<div xml:id="div-137">
<u xml:id="u-137.0" who="#ElżbietaKruk">„Niemcy” czy „Niemców”? Przez „Niemcy”. W zasadzie to jest to samo, co rozumiemy przez III Rzeszę, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-138">
<u xml:id="u-138.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Chyba nie „Niemcy”, tylko „niemiecką III Rzeszę”, przepraszam najmocniej.</u>
</div>
<div xml:id="div-139">
<u xml:id="u-139.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę…</u>
</div>
<div xml:id="div-140">
<u xml:id="u-140.0" who="#SzymonGiżyński">Nie „Niemców”, tylko „Niemcy” – jako państwo niemieckie.</u>
</div>
<div xml:id="div-141">
<u xml:id="u-141.0" who="#ElżbietaKruk">To „niemiecka III Rzesza” lepiej brzmi.</u>
</div>
<div xml:id="div-142">
<u xml:id="u-142.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">„niemiecka III Rzesza” jest chyba bliższa prawdzie historycznej niż „Niemcy”.</u>
</div>
<div xml:id="div-143">
<u xml:id="u-143.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – czy jeszcze pan poseł Piontkowski?</u>
</div>
<div xml:id="div-144">
<u xml:id="u-144.0" who="#DariuszPiontkowski">Tak, ja bym wrócił do swojej poprawki, ponieważ wydaje mi się, że nie chodzi tylko i wyłącznie o samą realizację, ale też pokazanie, że była…</u>
</div>
<div xml:id="div-145">
<u xml:id="u-145.0" who="#ElżbietaKruk">Do której poprawki?</u>
</div>
<div xml:id="div-146">
<u xml:id="u-146.0" who="#DariuszPiontkowski">Dotyczącej fragmentu, który pokaże także sprawców, czyli po słowie…</u>
</div>
<div xml:id="div-147">
<u xml:id="u-147.0" who="#ElżbietaKruk">Przepraszam, to pan poseł składał, a nie pan poseł Czabański. Przepraszam bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-148">
<u xml:id="u-148.0" who="#DariuszPiontkowski">Założę okulary, może będziemy podobniejsi. Po słowie „Zagłady” proponuję dopisać słowa: „zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów”. Wydaje mi się, że ważne jest nie tylko i wyłącznie dokonywanie samego mordu, ale także to, że było to systematyczne zaplanowane działanie, z którym w historii świata mieliśmy do czynienia naprawdę bardzo rzadko.</u>
</div>
<div xml:id="div-149">
<u xml:id="u-149.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę jeszcze raz powtórzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-150">
<u xml:id="u-150.0" who="#DariuszPiontkowski">Po słowie „Zagłady” dodać słowa: „zaplanowanej i realizowanej przez niemieckich okupantów”.</u>
</div>
<div xml:id="div-151">
<u xml:id="u-151.0" who="#ElżbietaKruk">Teraz poddam pod głosowanie. To była pierwsza zgłoszona poprawka – pana posła Piontkowskiego. Czy są jeszcze jakieś inne propozycje? Na razie mam dwie propozycje – pana posła Piontkowskiego i pana posła Bogusława Sonika. Nie ma.</u>
<u xml:id="u-151.1" who="#ElżbietaKruk">Poddaję pod głosowanie. Kto jest za przyjęciem poprawki przedłożonej przez pana posła Piontkowskiego? Dziękuję bardzo. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Bardzo proszę o podanie wyników.</u>
</div>
<div xml:id="div-152">
<u xml:id="u-152.0" who="#ElizaKalita">Za – 10 i 2 wstrzymujące się, przeciwnych nie było.</u>
</div>
<div xml:id="div-153">
<u xml:id="u-153.0" who="#ElżbietaKruk">Poprawka została przyjęta. Czy to oznacza, że ta druga jest bezprzedmiotowa, czy też powinnam poddać ją pod głosowanie? Wydaje się bezprzedmiotowa, tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-154">
<u xml:id="u-154.0" who="#TomaszCzech">Tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-155">
<u xml:id="u-155.0" who="#ElżbietaKruk">Czy są jeszcze inne propozycje do preambuły? Bardzo proszę – Biuro Legislacyjne.</u>
</div>
<div xml:id="div-156">
<u xml:id="u-156.0" who="#TomaszCzech">Drobna rzecz – po wyrazach „suwerennej Polski” zamiast myślnika proponujemy wstawić przecinek i wykreślić przecinek po wyrazach „Rzeczypospolitej Polskiej”. Przepraszam, oczywiście po „Rzeczypospolitej Przyjaciół”.</u>
</div>
<div xml:id="div-157">
<u xml:id="u-157.0" who="#ElżbietaKruk">Jeszcze raz proszę powtórzyć.</u>
</div>
<div xml:id="div-158">
<u xml:id="u-158.0" who="#TomaszCzech">Po wyrazach „suwerennej Polski” wstawić przecinek zamiast myślnika i po wyrazach „Rzeczypospolitej Przyjaciół” skreślić przecinek.</u>
</div>
<div xml:id="div-159">
<u xml:id="u-159.0" who="#ElżbietaKruk">Zapytam o to panią poseł Barbarę Bubulę. Za propozycją Biura Legislacyjnego, tak? To przesądza sprawę, to już taka nasza komisyjna tradycja. Czy są jeszcze inne uwagi do preambuły? Jeśli nie ma, to czy jest sprzeciw wobec jej przyjęcia z poprawką przyjętą już przez Komisję? Nie ma.</u>
<u xml:id="u-159.1" who="#ElżbietaKruk">Przechodzimy do art. 1. Tutaj w zasadzie będziemy wracać, panie pośle – do pana posła Jacka Świata, do tej debaty, więc…</u>
</div>
<div xml:id="div-160">
<u xml:id="u-160.0" who="#JacekŚwiat">Właśnie o to mi chodziło, żeby tytuł i preambuła były rozpatrywane razem we wspólnym kontekście.</u>
</div>
<div xml:id="div-161">
<u xml:id="u-161.0" who="#ElżbietaKruk">Czy jest tak, że w art. 1 i 2 musi być powtórzony tytuł w pełnym brzmieniu?</u>
</div>
<div xml:id="div-162">
<u xml:id="u-162.0" who="#PiotrPodczaski">To jest nazwa dnia, pani przewodnicząca, samodzielna, a nie do końca tytuł ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-163">
<u xml:id="u-163.0" who="#ElżbietaKruk">To jest nazwa dnia, czyli w zasadzie to nam nic nie rozwiązało. Po prostu musimy wrócić do dyskusji nad nazwą ustanowionego dnia, tak?</u>
<u xml:id="u-163.1" who="#ElżbietaKruk">W takim razie powracam do tych dwóch złożonych poprawek. Bardzo proszę – pan poseł Krzysztof Czabański.</u>
</div>
<div xml:id="div-164">
<u xml:id="u-164.0" who="#KrzysztofCzabański">Autopoprawka w związku z głosem pana posła zwracającym uwagę, że „podczas” i „w czasie” – za dużo jest tego czasu. Może przeczytam: „ustawa (…) o ustanowieniu Narodowego Dnia Pamięci Polaków ratujących Żydów pod niemiecką okupacją w czasie II wojny światowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-165">
<u xml:id="u-165.0" who="#ElżbietaKruk">Tak jest. Była druga propozycja. Bardzo proszę – pan poseł Szymon Giżyński.</u>
</div>
<div xml:id="div-166">
<u xml:id="u-166.0" who="#SzymonGiżyński">Proszę uprzejmie, czytam: „Dzień 17 marca ustanawia się Narodowym Dniem Pamięci Polaków ratujących Żydów – ofiary niemieckiej zbrodni ludobójstwa okresu II wojny światowej”.</u>
</div>
<div xml:id="div-167">
<u xml:id="u-167.0" who="#ElżbietaKruk">Dobrze. Poddam pod głosowanie…</u>
</div>
<div xml:id="div-168">
<u xml:id="u-168.0" who="#IwonaŚledzińskaKatarasińska">Jesteśmy przy tytule czy przy art. 1?</u>
</div>
<div xml:id="div-169">
<u xml:id="u-169.0" who="#ElżbietaKruk">Jesteśmy tu i tu, bo ustanawiamy nazwę dnia, więc to będzie zapis tytułu i jednocześnie art. 1.</u>
<u xml:id="u-169.1" who="#ElżbietaKruk">W związku z uwagami nad poprzednim głosowaniem przeprowadzę to tak: kto jest za propozycją pana posła Krzysztofa Czabańskiego i…</u>
</div>
<div xml:id="div-170">
<u xml:id="u-170.0" who="#SzymonGiżyński">Która jest dalej idąca…</u>
</div>
<div xml:id="div-171">
<u xml:id="u-171.0" who="#ElżbietaKruk">Nie, one są równoważne. Niestety, nie ma tutaj możliwości określenia, która jest dalej idąca.</u>
<u xml:id="u-171.1" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – kto jest za poprawką złożoną przez pana posła Krzysztofa Czabańskiego? (8)</u>
<u xml:id="u-171.2" who="#ElżbietaKruk">Kto jest za poprawką złożoną przez pana posła Szymona Giżyńskiego? (1)</u>
<u xml:id="u-171.3" who="#ElżbietaKruk">W takim układzie przeszła poprawka pana posła Krzysztofa Czabańskiego.</u>
<u xml:id="u-171.4" who="#ElżbietaKruk">Niestety, musimy robić przerwę, bo wzywają nas na głosowanie. Ponieważ w art. 1 mamy jeszcze kwestię daty, to w takim razie zakończę pracę nad tytułem ustawy. Czy w związku z przejściem poprawki pana posła Krzysztofa Czabańskiego, która jest jednoznaczna z brzmieniem tytułu ustawy, jest sprzeciw wobec przyjęcia tytułu ustawy w tym brzmieniu…</u>
</div>
<div xml:id="div-172">
<u xml:id="u-172.0" who="#TomaszCzech">Jedna uwaga, pani przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-173">
<u xml:id="u-173.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-174">
<u xml:id="u-174.0" who="#TomaszCzech">Nazwy dni piszemy wielkimi literami, tak jest przyjęte, i dlatego mamy pewne wątpliwości co do propozycji, którą zgłosił pan poseł Czabański – czy wszystkie człony tego zdania należy pisać wielką literą? Prosimy o takie upoważnienie, skonsultujemy się z językoznawcami, czy całość piszemy od wielkich liter, czy coś ewentualnie wyłączymy i napiszemy małymi literami.</u>
</div>
<div xml:id="div-175">
<u xml:id="u-175.0" who="#ElżbietaKruk">Bardzo proszę – pan minister Jarosław Sellin.</u>
</div>
<div xml:id="div-176">
<u xml:id="u-176.0" who="#JarosławSellin">W kalendarzu sejmowym, który dostajemy, na jednej z pierwszych stron są wszystkie święta i dni ustanowione w drodze ustaw i uchwał Sejmu. Rzeczywiście dominują wielkie litery, ale np. Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów na obywatelach II Rzeczypospolitej w dużej mierze to małe litery.</u>
</div>
<div xml:id="div-177">
<u xml:id="u-177.0" who="#BogusławSonik">Pani przewodnicząca, ja bym jednak się kierował głosem suwerenna, czyli posłów, a nie językoznawców. Przyjmijmy, że tutaj jest określony „Dzień Pamięci” z wielkich liter i „Żydów” wielką literą, a reszta małymi literami.</u>
</div>
<div xml:id="div-178">
<u xml:id="u-178.0" who="#ElżbietaKruk">Nie rozumiem, jaka jest propozycja – wszystko dużą?</u>
</div>
<div xml:id="div-179">
<u xml:id="u-179.0" who="#BogusławSonik">Nie, tak zróżnicowane jak obecnie.</u>
</div>
<div xml:id="div-180">
<u xml:id="u-180.0" who="#ElżbietaKruk">Czy jest sprzeciw wobec propozycji pana posła? Nie ma, czyli pozostajemy przy zapisie, który mamy.</u>
<u xml:id="u-180.1" who="#ElżbietaKruk">Niestety, w związku z głosowaniami muszę ogłosić przerwę, ale to też oznacza, że nie damy rady dzisiaj kontynuować, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-181">
<u xml:id="u-181.0" who="#DariuszPiontkowski">Chyba że nie będzie jakichś poprawek. Ja nie będę zgłaszał żadnej poprawki, jeśli chodzi o datę. Nie wiem, czy ktoś będzie zgłaszał…</u>
</div>
<div xml:id="div-182">
<u xml:id="u-182.0" who="#ElżbietaKruk">Myślę, że jeśli chodzi o datę, to niestety trzeba jeszcze przeprowadzić debatę, bo tutaj były zgłaszane różne uwagi. Już słyszę, że tutaj jest podkomisja i posłowie mają posiedzenia różnych komisji, tak że niestety wrócimy do tego na następnym posiedzeniu Sejmu i oczywiście poinformujemy o tym wnioskodawców. Dziękuję państwu bardzo, ogłaszam przerwę. Na dzisiaj koniec oczywiście. Będziecie państwo poinformowani, ale będziemy kontynuować na następnym posiedzeniu Sejmu.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>