text_structure.xml 84.4 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#AgnieszkaPomaska">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Mamy już kworum, więc możemy zaczynać nasze obrady. Witam panie i panów ministrów, panie i panów posłów, przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli, wszystkich gości, którzy dzisiaj na posiedzenie komisji przybyli. Chciałam przypomnieć o propozycji ograniczeń czasowych: pięć minut dla posła sprawozdawcy, trzy minuty dla posła zabierającego głos w dyskusji po raz pierwszy i jedna minuta dla posła zabierającego głos w dyskusji po raz drugi. Czy jest sprzeciw wobec takiego procedowania? Nie widzę. Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Również nie widzę, w związku z tym porządek obrad uznaję za przyjęty. Państwa posłów bardzo proszę o zachowanie spokoju. Możemy kontynuować? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#AgnieszkaPomaska">Przechodzimy do punktu pierwszego, czyli informacji o dokumentach UE, w stosunku do których Prezydium wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to dokumenty o numerach: (COM(2012) 506, 517, 520, 521, 522, 532, 537, 543, 544, 548, 549, 550, 554, 555, 557, 558, 559, 560, 563, 565). Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów są jakieś uwagi? Nie widzę. W związku z tym stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych powyżej dokumentów.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#AgnieszkaPomaska">Przechodzimy do punktu drugiego, czyli informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii w dniu 29 października 2012 r. Poproszę o zabranie głosu panią minister Annę Wypych-Namiotko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo! Mam zaszczyt przedstawić siedem stanowisk z branży transportowej, które mają być w agendzie Rady do Spraw Transportu, Telekomunikacji i Energii. Pierwszy projekt to wniosek dotyczący propozycji dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniających dyrektywę 1999/32 Wspólnoty Europejskiej w odniesieniu do zawartości siarki w paliwach żeglugowych. Ta dyrektywa przede wszystkim dostosowuje przepisy europejskie do przepisów Międzynarodowej Organizacji Morskiej, konkretnie zawarte w konwencji MARPOL o ochronie środowiska morskiego. Dostosowuje przepisy dyrektywy do przepisów MARPOL w zakresie metod redukcji tlenku siarki i wprowadza bardziej rygorystyczne normy dotyczące emisji siarki dla statków pasażerskich wykonujących regularne usługi poza obszarami kontroli emisji tlenku siarki, czyli SECA, wzmacnia system monitorowania egzekwowania przepisów Unii Europejskiej. Generalnie ta dyrektywa wzbudza sporo emocji, z tego względu, że obszary SECA, czyli o ograniczonej emisji siarki w Europie to tylko Morze Bałtyckie i Morze Północne. Jednocześnie konieczność redukcji zawartości siarki nie stwarza żadnych problemów w zakresie akceptacji tej idei, niemniej nierównomierne rozłożenie w obszarze europejskim przepisów dla żeglugi, przede wszystkim statków uprawiających żeglugę w trybie bliskiego zasięgu, na pewno spowoduje wzrost kosztów eksploatacji tych statków, w szczególności podwyżkę frachtów, ponieważ wzrastają ceny paliwa, w którym ta zawartość siarki jest zredukowana. Chciałam jednakże podkreślić, że wszystkie statki, które będą uprawiały żeglugę na tych obszarach, będą traktowane tak samo. I tutaj chciałabym uniknąć na samym wstępie informacji na temat manipulowania tą informacją. Wszystkie statki uprawiające żeglugę na obszarze Morza Bałtyckiego i Morza Północnego będą tak samo traktowane. Oczywiście, przełożenie przepisów Międzynarodowej Organizacji Morskiej na przepisy dyrektywy powoduje uszczelnienie systemu i zwiększa egzekucję tych przepisów. Niemniej jest to pierwszy krok do redukowania ilości siarki w atmosferze, co jest bezwzględnie szkodliwym zjawiskiem i wypuszczanie dalej siarki do atmosfery jest po prostu bardzo groźne.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AnnaWypychNamiotko">Jeżeli chodzi o wejście w życie tych przepisów, to one wchodzą od 1 stycznia 2015 roku, wcześniejsze zmiany weszły już w życie. Zawartość siarki na obszarach SECA będzie zredukowana do 0,1%.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AnnaWypychNamiotko">Jeśli chodzi o stanowisko Polski, to Polska generalnie popiera dyrektywę, natomiast zwraca w swoim stanowisku szczególną uwagę na opracowanie dodatkowych instrumentów wspierających w szczególności armatorów czy operatorów statków w zakresie dostosowywania tych statków do nowych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AnnaWypychNamiotko">Jeżeli chodzi o procedowanie, skutkiem interwencji państw członkowskich, w tym Polski, w projekcie uwzględniono zmiany, czyli wprowadzono zapisy dotyczące przede wszystkim monitoringu trendów na zmianę rodzaju transportu oraz podejmowanie działań w celu przeciwdziałania wszystkim wzrostom kosztów w eksploatacji statków. Opracowanie środków wskazanych w dokumencie „Redukcja emisji zanieczyszczeń pochodzących z transportu morskiego i niezbędnik zrównoważonego transportu morskiego” tzw. Toolbox 6,52 dokument. Tutaj jest to obowiązek przełożony na Komisję, Komisja przed Radą 15 października wydała taki dokument, w którym przyznaje racjonalność opracowaniu dokumentu Toolbox, którym będą wprowadzone formalne możliwości pomocy publicznej dla wniesienia zmian konstrukcyjnych bądź wyposażeniowych dla dostosowania statków do nowych przepisów, ale uważa, że mało czasu dostała do końca roku 2012.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AnnaWypychNamiotko">Jeżeli chodzi o pozostałe zapisy, to Polska poparła propozycję rozszerzenia wprowadzenia w 2015 roku wymogów, takich jak w obszarach SECA, na całych wodach unijnych i odniesienie się do wszystkich statków. Generalnie proces redukowania siarki rozpoczął się już w roku 2011, kiedy wprowadzono wcześniejsze redukcje z 3,5% do 1,5% zawartości siarki w paliwach okrętowych, natomiast pozostałe państwa europejskie, zwłaszcza w obszarze Morza Śródziemnego, mają na razie ambiwalentny stosunek do tej dyrektywy, ponieważ nie wprowadza to u nich takiego reżimu. Problem sprowadza się również do umożliwienia dostarczenia tego rodzaju paliw o zredukowanej zawartości siarki. To tyle, jeśli chodzi o ten dokument.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AnnaWypychNamiotko">Następnym dokumentem jest wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie utworzenia jednolitego europejskiego obszaru kolejowego, jest to tak zwana rewizja Pierwszego pakietu kolejowego. Pakiet jest na etapie decyzji w Radzie, przyjęcia aktu prawnego w drugim czytaniu, Polska wstrzyma się od głosu i przedłoży oświadczenie, uzasadnienie do tego stanowiska. Propozycja dyrektywy w sprawie utworzenia jednolitego europejskiego obszaru kolejowego koncentruje się na trzech zagadnieniach. To są kwestie związane z finansowaniem infrastruktury kolejowej, zapewnienie konkurencji na rynku i wzmocnienie roli kolejowych organów regulacyjnych. Zgodnie ze stanowiskiem rządu z 12 października 2010 roku Polska, mając na uwadze rangę dokumentu i przyszłe znaczenie dla funkcjonowania rynku kolejowego, kierunkowo popierała założenia tego projektu, jednak ostateczne poparcie rząd Polski uzależniał od przyjęcia rozwiązań finansowych uwzględniających trudną sytuację finansową szeregu państw członkowskich, w tym również naszą. Tak, że Polska nie poparła tego dokumentu na posiedzeniu 19 czerwca 2012 roku uznając, że okres przejściowy jest niewystarczający i to biorąc pod uwagę, wstrzymujemy się od głosu 29 października.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AnnaWypychNamiotko">Jeśli chodzi o następny dokument, to wniosek dotyczący projektu dyrektywy Parlamentu Europejskiego zmieniającego dyrektywę dotyczącą Port State Control. Ten dokument, ta zmiana dyrektywy razem z następną dyrektywą dotyczą wdrożenia przepisów Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej Maritime Labour Convention z 2006 roku, czyli przepisów prawa pracy dla marynarzy. Ta konwencja wejdzie w życie 20 sierpnia 2013 roku, stąd dostosowywanie przepisów obowiązujących dyrektyw. Jednocześnie jest to kwestia kontroli certyfikatów wydawanych dla statków, które są konsekwencją przyjętej konwencji wchodzącej w życie. Generalnie jest to porządkująca zmiana dyrektywy, bo Port State Control w zasadzie w tej sprawie nie sprawia większych wątpliwości poza sprawami wynikającymi z dostosowania obowiązujących w administracjach morskich systemów jakości na rzecz przepisów prawa pracy. Ponieważ pozostałe konwencje, łącznie z dokumentami typu bezpieczeństwo czy ochrona środowiska, są objęte systemami jakości, natomiast prawo pracy nie było objęte do tej pory systemem zapewnienia jakości, ale ta dyskusja została na razie wstrzymana.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AnnaWypychNamiotko">Następny wniosek to jest dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady dotycząca odpowiedzialności państwa bandery, czyli ona jest w pakiecie z dyrektywą o Port State Control w zakresie egzekwowania przepisów Rady, która wdraża umowę zawartą między Stowarzyszeniem Armatorów Wspólnoty Europejskiej ECSA a Europejską Federacją Pracowników Transportu w sprawie konwencji o pracy na morzy oraz w sprawie zmiany dyrektywy, która jest tą umową a jednocześnie ma w załączniku zapisy konwencji. W tej sprawie rzeczywiście są wątpliwości formalnoprawne, natomiast nie ma wątpliwości co do efektu funkcjonowania tej dyrektywy, czyli państwa bandery przyjmują na siebie obowiązek nadzoru nad swoimi statkami pod kątem prawa pracy, które wynika z przyjętej konwencji. My ratyfikowaliśmy konwencję w roku 2011 w grudniu. Dzisiaj pracujemy nad przepisami dotyczącymi Prawa pracy, tak że myślę, że będziemy na czas, jeśli chodzi o egzekucję tych przepisów.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AnnaWypychNamiotko">Następny dokument to jest wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego w sprawie wspólnych zasad przydzielania czasu na start lub lądowanie w portach lotniczych Unii Europejskiej. Chciałabym się tutaj posłużyć obecnością eksperta, dyrektora Departamentu Lotnictwa pana Kapisa. Generalnie przyjęcie wspólnych zasad przydzielania czasu na start lub lądowanie w portach lotniczych Unii Europejskiej jest popierane przez rząd w naszym stanowisku, natomiast są niuanse dotyczące procedowania tego rozporządzenia, tym bardziej że rozporządzenie wchodzi bez problemów do przepisów prawa krajowego, tak? Jeśli pani przewodnicząca pozwoli, to dyrektor Kapis uzupełni moją wypowiedź w tym temacie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#AgnieszkaPomaska">Ja mam taką propozycję, że jak będą pytania, bo mamy dużo dokumentów i, jeśli będą szczegółowe pytania, to będę prosiła o pomoc.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#AnnaWypychNamiotko">No dobrze, w takim razie ja skonkretyzuję tylko, że jeśli chodzi o długość serii czasów na start lub lądowanie, to nie wprowadzono wydłużenia łańcuchów serii czasów na start lub lądowanie, co pokrywa się z pierwotnym stanowiskiem rządu w tym zakresie.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#AnnaWypychNamiotko">I druga sprawa, to możliwość wymiany, sprzedaży lub odstępowania czasów na starty. Proponowane rozwiązanie wprowadza obecnie standardy chroniące przed nieuczciwą konkurencją.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#AnnaWypychNamiotko">Z kolei, jeśli chodzi o zasady wykorzystywania czasów na start lub lądowanie, to projekt podtrzymuje dotychczasową regułę 80–20, co nie powinno prowadzić do zaostrzenia warunków przydzielania rozkładów historycznych, a w konsekwencji doprowadzać do wzrostu kosztów operacyjnych przewoźników lotniczych i dalszego obniżenia rentowności.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#AnnaWypychNamiotko">Następna sprawa to jest niezależność koordynatora, poziom doprecyzowania niezależności sposobu finansowania koordynatora, nałożenia na tę funkcję dodatkowych obowiązków. Jest to akceptowane przez Polskę. I dodatkowo rezerwacja przydziałów czasów na start lub lądowanie. Zaproponowane rozwiązanie nie do końca satysfakcjonuje stronę polską, i to jest jedyne zagadnienie nie pokrywające się w pełni ze zgłaszanymi przez Polskę postulatami. Niemniej jednak akceptujemy takie ogólne podejście do tego dokumentu. Jeżeli zapisy tego projektu pozostaną w takiej postaci, to Polska będzie popierała ten dokument.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#AnnaWypychNamiotko">Następny dokument to jest rozporządzenie Parlamentu Europejskiego zmieniające rozporządzenie Rady w sprawie urządzeń rejestrujących stosowanych w transporcie drogowym oraz rozporządzenie nr 561 dotyczące tachografów. W tym wypadku jest to w procedurze Rady na etapie pierwszego czytania i porozumienia politycznego. Jeżeli chodzi o ocenę stanowiska Polski, to popieramy przyjęcie politycznego porozumienia odnośnie projektu rozporządzenia. Może na tym zatrzymamy się. Jeżeli będą dodatkowe pytania o szczegóły techniczne, to ja poproszę o wyjaśnienia ekspertów z Departamentu Transportu Drogowego.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#AnnaWypychNamiotko">Następny dokument dotyczy okresowych badań przydatności do ruchu drogowego pojazdów silnikowych oraz przyczep. Rozporządzenie uchyla dyrektywę 2009/40 i jest to debata orientacyjna w ramach pierwszego czytania. Polska popiera prace nad projektem. W trakcie dotychczasowej dyskusji pojawiły się zastrzeżenia co do szczegółowego zakresu i formy prawnej aktu, ale jest to na tyle wczesny etap, że liczy się jakby kierunek działania i zbyt wcześnie, żeby już w tej chwili zajmować się szczegółami. Myślę jednak, że być może będą tu jakieś pytania.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#AnnaWypychNamiotko">I co? To już skończyłam?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AgnieszkaPomaska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję pani minister za bardzo sprawne wprowadzenie do dyskusji. Otwieram debatę. Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos, jakieś pytania? Nie widzę. W takim razie stwierdzam, że Komisja przyjęła do wiadomości informacje o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów ustawodawczych Unii Europejskiej oraz projektów aktów przyjmowanych na podstawie art. 352 ust. 1 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej na posiedzeniu Rady ds. Transportu, Telekomunikacji i Energii 29 października 2012 roku w związku zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 11 pkt 1 ustawy. Na tym zamykam rozpatrywanie punktu pierwszego. Pani minister bardzo dziękuję, dziękuję wszystkim dyrektorom, którzy z panią przybyli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Również bardzo dziękuję za wsparcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję. Przechodzimy do punktu trzeciego, dokument COM(2012) 496. Bardzo proszę pana ministra Marcela Niezgodę o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WaldemarSługocki">Czy można zabrać głos w twej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#AgnieszkaPomaska">W której sprawie? Bardzo proszę pan poseł Sługocki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WaldemarSługocki">Dziękuję bardzo. Właśnie w sprawie punktu, który mamy zamiar omawiać. Dlatego, że na ostatnim posiedzeniu Komisji bardzo szczegółową debatę na ten temat odbyliśmy i ta kwestia była prezentowana wówczas przez przedstawiciela Ministerstwa Rozwoju Regionalnego. Co prawda nie był to pan minister Marceli Niezgoda, ale był to również podsekretarz stanu, który reprezentował Ministerstwo Rozwoju Regionalnego i jedyną kwestią sporną, która uniemożliwiała nam zamknięcie tej kwestii, był brak kworum, abyśmy mogli przegłosować konkluzję, którą zaproponował pan przewodniczący Gałażewski. Myślę, że warto byłoby, abyśmy przeszli już do powinności tej, której nie mogliśmy przeprowadzić na ostatnim posiedzeniu Komisji, czyli przyjęli konkluzję, którą pan zaproponował.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#AndrzejGałażewski">Wniosek słuszny. Dla ułatwienia, ja w tym momencie przejąłem na prośbę pani przewodniczącej prowadzenie posiedzenia, i zakończę ten punkt, bo będzie to wygodniejsze. W związku z tym, że jest pan minister a poseł Szczerski i poseł Sellin mają jeszcze jakieś wątpliwości, to bez ponownego prezentowania stanowiska przez ministerstwo zaproponowałbym, żeby tych dwóch posłów zabrało głos. Na początku pan poseł Szczerski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofSzczerski">Ja zgadzam się z tym, o czym przed chwilą mówił pan poseł Sługocki, że nie trzeba przedstawiać pełnej prezentacji dokumentu, natomiast przynajmniej na dwa pytania, które zadałem na poprzednim posiedzeniu, chciałbym uzyskać odpowiedź, bo pan minister, który był wtedy, nie był w stanie na nie odpowiedzieć. Więc jeśli dzisiaj pan minister Niezgoda jest kompetentny, żeby na te pytania odpowiedzieć, to może prosiłbym po prostu o odpowiedź na pytania, na które nie uzyskaliśmy od pana Niklewicza odpowiedzi, bo on wtedy mówił, że nie jest przygotowany do pełnego omówienia dokumentu. Może więc dzisiaj pan minister Niezgoda jest przygotowany do tego pełnego omówienia dokumentu. Po prostu nie chciałbym wszczynać dyskusji, tylko chciałbym, żeby odpowiedzieć na pytania, na które nie uzyskaliśmy odpowiedzi na poprzednim posiedzeniu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejGałażewski">Dla ułatwienia proszę powtórzyć te pytania, na które nie było odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#KrzysztofSzczerski">Pytania te dotyczyły pojęcia „umowa partnerska” w miejsce „wspólnotowy program wsparcia dla kraju”. Czy to jest wyłącznie różnica semantyczna, czy za tym idzie inny charakter relacji między Komisją a państwem.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#KrzysztofSzczerski">Drugie pytanie dotyczyło kwot, które zawiera art. 84. Tam w każdej pozycji kwoty są zmniejszane. Pytanie jest, co dzieje się z pieniędzmi, które umykają w ramach tych poszczególnych pomniejszeń kwot w poszczególnych sektorach finansowania? Na co te pieniądze są przeznaczane, skoro zmniejsza się je w każdym z tych punktów? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#AndrzejGałażewski">Pan poseł Sellin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JarosławSellin">Ja powtórzę swoje dwa pytania, bo też odpowiedzi nie uzyskałem. Czy my na pewno jako rząd popieramy takie określenie w tym dokumencie, że w perspektywie budżetowej 2014 – 2020 mają być uprzywilejowane wydatki na takie dziedziny jak: edukacja, badania, innowacje, zrównoważenie środowiska, działanie na rzecz klimatu i ochrona zasobów naturalnych? Nie ma tu wzmianki o twardej infrastrukturze, a wiadomo, że (może to nie jest nowoczesne myślenie) póki co, może w przyszłości takie rzeczy trzeba będzie popierać, ale z punktu widzenia polskiego interesu ta perspektywa budżetowa 2014 – 2012, to jest przede wszystkim jeszcze potrzeba wydatkowania na twardą infrastrukturę, na wyrównywanie zapóźnień w tej dziedzinie. W związku z tym, czy polski rząd nie uznaje, że ten zapis jest po prostu dla nas trochę niebezpieczny?</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JarosławSellin">I drugie pytanie. Czy na pewno chcemy, żeby wśród zaledwie czterech zasad horyzontalnych i przekrojowych w celach politycznych wymienionych w tym dokumencie, zaledwie czterech, był zapis o propagowaniu równości mężczyzn i kobiet oraz niedyskryminacji? Czy to jest naprawdę zasadniczy cel polityczny, jeśli chodzi o wydatkowanie tych pieniędzy, którym Unia Europejska powinna się kierować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, proszę o ustosunkowanie się do tych pytań.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarceliNiezgoda">Bardzo dziękuję pani przewodnicząca i panie przewodniczący. Wysoka Komisjo. Otóż negocjacje tylko części omawianego dokumentu są w kompetencji Ministra Rozwoju Regionalnego. Negocjacje przebiegają blokami tematycznymi, z których poszczególne właściwe resorty według właściwości negocjują poszczególne bloki tematyczne. I tak bloki tematyczne związane z szeroko rozumianymi finansami nie są negocjowane przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego, stąd też być może moja odpowiedź nie będzie pełna.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarceliNiezgoda">I tak odnosząc się do pytań pana posła Szczerskiego, to Komisja w tym dokumencie zaproponowała zmienione kwoty. Te kwoty wynikają z przeliczenia według obiektywnej metodologii. Zmieniają się wskaźniki makroekonomiczne za poprzednie lata w związku ze spowolnieniem gospodarczym w Unii Europejskiej, stąd też te kwoty są obiektywne i wynikają po prostu z przyjętej metodologii. Chcę dodać, że w wyniku tej samej metodologii Polska w latach 2010–2011, kiedy mieliśmy wzrost gospodarczy, otrzymała ponad 600 mln euro dodatkowej alokacji, więc ta metodologia jest przeliczana na trzy lata wstecz i może być zmienna. Nie ma tutaj żadnej pozycji negocjacyjnej, są to po prostu wyniki finansowe Unii Europejskiej. I tak w propozycjach Komisji większość środków planowanych jest na regiony słabiej rozwinięte, czyli o wskaźniku poniżej 75% średniej PKB Unii Europejskiej. Mam tutaj dane, które mówią o tym, że 48% środków polityki spójności trafi właśnie do 71 regionów najsłabiej rozwiniętych, natomiast 16% środków zostanie rozdzielone pomiędzy 150 regionów lepiej rozwiniętych.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarceliNiezgoda">Jeżeli chodzi o kwestie dotyczące infrastruktury, to chciałbym powiedzieć, że Komisja w tym schemacie zaproponowała 11 celów tematycznych. Pierwszych 7 celów dotyczy szeroko rozumianej infrastruktury. Cel siódmy jest to cel poświęcony transportowi oraz sieciom przesyłowym. Komisja w przedstawionych dokumentach wskazała rodzaje inwestycji. Będą to szeroko rozumiane inwestycje infrastrukturalne. Cel szósty jest celem środowiskowym, więc będziemy mieć tu również inwestycje w gospodarkę, między innymi, wodno-ściekową, gospodarkę odpadami. Komisja zaproponowała również, prawdą jest, pewną koncentrację tematyczną na celach związanych z gospodarką niskoemisyjną, z badaniami i rozwojem, ze wsparciem przedsiębiorczości oraz z cyfryzacją. Są to pierwsze cele tematyczne. Wymieniłem je nie w kolejności proponowanej przez Komisję, ale są to cztery pierwsze cele tematyczne. Również tutaj można przyjąć taką tezę, że tam także będą realizowane szeroko rozumiane inwestycje infrastrukturalne. Więc założyłbym taką tezę, że w przyszłym budżecie Unii Europejskiej najbardziej znaczące kwoty będą właśnie przeznaczone na inwestycje infrastrukturalne. Natomiast też jest prawdą, że nastąpi wzmocnienie inwestycji związanych między innymi z badaniami i rozwojem, aczkolwiek w celu tematycznym czwartym, dotyczącym gospodarki niskoemisyjnej, w wyniku prowadzenia negocjacji blokowo, tak jak powiedziałem, że nie negocjuje się poszczególnego rozporządzenia tylko bloki tematyczne, Komisja Europejska zgodziła się, by w tym celu tematycznym realizowane były, podkreślam, w zakresie gospodarki niskoemisyjnej, wydatki związane z transportem miejskim. Tak jak powiedziałem, największe kwoty będą przeznaczone na projekty infrastrukturalne. I tak bym to skonkludował, procentowo największe kwoty.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MarceliNiezgoda">Natomiast co do zasady równości. Jest to zasada horyzontalna, jest to jedna z polityk horyzontalnych Unii Europejskiej. Jest ona również ujmowana w kryteriach wyboru projektów tej perspektywy. To dotyczy zasady równości szans, tak że prosiłbym o bardziej precyzyjne pytanie, natomiast nie sądzę, by miało to kluczowy wpływ na wdrażanie przyszłej perspektywy czy na wybór finansowanych operacji.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MarceliNiezgoda">W kwestii dotyczącej umowy partnerstwa, to będzie to dokument przyjmowany w drodze decyzji Komisji Europejskiej i w drodze uchwały Rady Ministrów. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AndrzejGałażewski">Dziękuję bardzo. W takim razie zrealizujemy tę ostatnią część, która nie mogła być zrealizowana z powodu braku kworum. Nie pamiętam, kto zgłosił wniosek o nieprzyjęcie tej informacji. Pani przewodnicząca Fotyga? Więc nie jestem w stanie w takim razie prosić o ewentualne wycofanie tego wniosku, bo nie ma wnioskodawcy. W związku z tym propozycja jest taka, żeby przyjąć stwierdzenie, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 10 ust. 2 ustawy wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego wspólne przepisy dotyczące Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego, Funduszu Spójności, Europejskiego Funduszu Rolnego na rzecz Rozwoju Obszarów Wiejskich oraz Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego objętych zakresem wspólnych ram strategicznych oraz ustanawiającego przepisy ogólne dotyczące Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, Europejskiego Funduszu Społecznego i Funduszu Spójności, oraz uchylającego rozporządzenie Rady (WE) nr 1083/2006 (COM(2012) 496 wersja ostateczna) i odnoszącego się do niego projektu informacji Rzeczpospolitej Polskiej Komisja nie zgłasza uwag. Kto jest za przyjęciem takiej konkluzji?(20) Kto jest przeciw?(5) Kto się wstrzymał od głosu?(2) Stwierdzam, że konkluzja w brzmieniu przedstawionym przeze mnie została przyjęta przez Komisję. Na tym kończymy rozpatrywanie punktu trzeciego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję panie przewodniczący. Przechodzimy do punktu czwartego, dokument COM(2012) 499. Poproszę o zabranie głosu pana ministra Macieja Szpunara.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#MaciejSzpunar">Dziękuję. Szanowna pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo! Mam przyjemność przedstawić stanowisko rządu w odniesieniu do projektu rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie statutu i finansowania europejskich partii politycznych i europejskich fundacji politycznych. Może zacznę od tego, że jest to dokument, w zakresie którego resortem wiodącym jest Minister Spraw Zagranicznych we współpracy z Ministrem Finansów, Ministrem Sprawiedliwości i Ministrem Spraw Wewnętrznych. Prezentując stanowisko rządu na wstępie pragnę powiedzieć, że z jednej strony my dostrzegamy potrzebę uregulowania tej kwestii w sposób bardziej pełny i kompletny na poziomie europejskim, natomiast mamy wątpliwości co do niektórych szczegółowych sformułowań zamieszczonych w projekcie tego rozporządzenia. Można je podzielić na dwie części. Po pierwsze, dotyczące europejskich partii politycznych i w tym zakresie jest to rozszerzenie zakresu zastosowania obecnie obowiązującego rozporządzenia w sprawie partii politycznych. To jest rozporządzenie 2003/2004. Natomiast drugim elementem jest kwestia europejskich fundacji politycznych.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#MaciejSzpunar">Może zacznę od tego, że pierwsza nasza wątpliwość dotyczy prawidłowości podstawy prawnej. Tutaj w pełni podzielam także wątpliwości, które zgłosiło Biuro Analiz Sejmowych, mianowicie odpowiedni przepis traktatu, który tę kwestię reguluje, to jest art. 12 w związku z art. 224 traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, stanowi jedynie o partiach politycznych, nie mówi nic o fundacjach. Tutaj rzeczywiście prawidłowość tej podstawy prawnej w odniesieniu do fundacji powinna być przez Komisję wyjaśniona. Co prawda, i też na to słusznie wskazuje Biuro Analiz Sejmowych, w obecnie obowiązującym rozporządzeniu opartym na analogicznej podstawie prawnej jest odniesienie do fundacji, aczkolwiek nie są one wymienione w tytule tego rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#MaciejSzpunar">Gdy chodzi o te elementy, które rząd ocenia pozytywnie, to nie mamy wątpliwości, że wprowadzenie jednolitego europejskiego statusu prawnego na pewno sprzyjać będzie legitymacji demokratycznych instytucji unijnych. To znaczy, że nie mamy wątpliwości, że prawidłowo funkcjonujące partie polityczne na poziomie europejskim przyczynią się do większego zainteresowania chociażby funkcjonowaniem Parlamentu Europejskiego, będą miały pozytywny wpływ na frekwencję w wyborach do Parlamentu Europejskiego i przyczynią się do lepszego funkcjonowania dialogu społecznego na poziomie europejskim. Ten mechanizm polegający na tym, że wprowadza się jednolity statut prawny partii europejskich jest mechanizmem znanym w prawie unijnym. Mamy spółkę europejską, spółdzielnię europejską, europejskie ugrupowanie współpracy transgranicznej oparte na wspólnej osobowości prawnej i nie widać przeszkód, aby ten sam mechanizm zastosować w odniesieniu do partii politycznych europejskich, które przecież realizują cele w wielu wypadkach wspólne obywatelom różnych państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-23.3" who="#MaciejSzpunar">Tak, że co do zasady pozytywnie oceniamy usprawnienia w zakresie finansowania europejskich partii politycznych. Ten mechanizm, który dzisiaj funkcjonuje, takich powiedzmy grantów, jest w moim przekonaniu niewystarczający i ułatwienie dysponowania środkami europejskimi przez te partie na pewno zwiększy elastyczność w dysponowaniu przez nie tymi środkami. W tym zakresie mamy pewne wątpliwości dotyczące kontroli wydawania tych środków, ale ja do tych wątpliwości wrócę, bo one w moim przekonaniu, w przekonaniu rządu w większym stopniu dotyczą fundacji politycznych. Podsumowując tę część dotyczącą partii należy stwierdzić, że ten system, jaki mamy dzisiaj, czyli partii na poziomie europejskim, to jest to tylko pewna forma koordynacji partii istniejących w poszczególnych państwach członkowskich i przyznanie jednolitego statutu rzeczywiście tutaj ułatwi to funkcjonowanie.</u>
          <u xml:id="u-23.4" who="#MaciejSzpunar">Natomiast co do fundacji, to tak jak mówiłem, pierwsza nasza wątpliwość, ale mam nadzieję, że Komisja to wyjaśni, dotyczy kwestii prawidłowości podstawy prawnej, czy ten sam przepis może być także podstawą do utworzenia europejskiej fundacji politycznej? Druga wątpliwość związana jest z toczącymi się obecnie w Sejmie pracami nad projektem ustawy o fundacjach politycznych, bo bez wątpienia przyjęcie tego rozporządzenia w takim kształcie na pewno spowoduje konieczność zarówno zmiany naszej ustawy o fundacjach, jak i, być może, do tego czasu uchwalonej albo w dalszym ciągu procedowanej ustawy o fundacjach politycznych. Natomiast nasze największe wątpliwości dotyczą finansowania, sprawozdawczości i kontroli tych fundacji. Skoro te fundacje będą funkcjonowały jako fundacje polityczne partii europejskich na terytoriach różnych państw członkowskich, to wydaje nam się, że powinien być odpowiednio zabezpieczony nadzór poszczególnych państw członkowskich nad funkcjonowaniem tych fundacji.</u>
          <u xml:id="u-23.5" who="#MaciejSzpunar">To tyle z mojej strony tytułem wprowadzenia. Ja wiem, że będą na pewno w tej kwestii pytania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję. Zanim przejdziemy do dyskusji, oddam głos posłowi sprawozdawcy. Pan przewodniczący Witold Klepacz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#WitoldKlepacz">Pani przewodnicząca, panie ministrze, Wysoka Komisjo! Projekt rozporządzenia w sprawie statutu i finansowania europejskich partii politycznych i europejskich fundacji politycznych, COM(2012) 499, określa standardy prawne dotyczące tworzenia europejskich partii i fundacji politycznych. Celem tego projektu jest ustanowienie na poziomie europejskim jednolitego statusu prawnego europejskich partii politycznych i powiązanych z nimi fundacji. Jednocześnie ma on na celu zachęcenie i wspieranie europejskich partii politycznych i powiązanych z nimi fundacji poprzez tworzenie warunków umożliwiających im rozwój i kontynuowanie wysiłku na rzecz dotarcia do obywateli europejskich oraz reprezentowania i wyrażania ich poglądów i opinii. Projekt rozporządzenia ma służyć właśnie wsparciu działań prowadzonych przez europejskie partie polityczne i fundacje polityczne. W naszej ocenie propozycja Komisji może przyczynić się do większej integracji polityczne partii tworzących europejskie sojusze polityczne i zbliżenie partii bezpośrednio do obywateli. Wniosek ogranicza się do unormowania elementów niezbędnych do realizacji celu, jakim jest uczynienie z europejskich partii politycznych i fundacji politycznych bardziej skutecznych podmiotów procesu demokracji. Nie rodzi zastrzeżeń co do naruszenia zasady pomocniczości. Wniosek został poddany kontroli w kilku parlamentach narodowych, które nie zgłosiły zastrzeżeń co do zgodności tego projektu z zasadą pomocniczości. Należy zgodzić się z oceną, ze stanowiskiem rządu, że celowe jest podjęcie działań zmierzających do wzmocnienia uprawnień nadzorczych organów państwa nad prowadzeniem działalności przez europejską fundację polityczną, tak aby w przyszłości możliwe było skuteczne eliminowanie wszelkich naruszeń prawa polskiego w tym zakresie. Krytycznie należy ocenić również brak regulacji wielu istotnych kwestii dla przyszłego działania fundacji europejskich, takich jak tworzenie, przekształcenie europejskich fundacji politycznych, ich odpowiedzialność majątkowa, kwestia nabywania majątku, prowadzenie działalności gospodarczej, wewnętrzny ustrój, zasady reprezentacji i przesłanki rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#WitoldKlepacz">Również podzielam pogląd, który wyraził pan minister, dotyczący podstawy prawnej proponowanego rozporządzenia. Ono z zasady nie budzi zastrzeżeń, niemniej jednak wątpliwości nasuwa włączenie do przedmiotu regulacji kwestii dotyczących europejskich fundacji politycznych, o których nie ma mowy w przywołanych przepisach traktatowych.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#WitoldKlepacz">Przyjęcie tego rozporządzenia będzie powodowało konieczność dokonania zmian implementacyjnych w polskim systemie prawa, ale w odniesieniu do kwestii nieuregulowanych w niniejszym rozporządzeniu lub w przypadku, gdy są one uregulowane częściowo, w odniesieniu do tych aspektów, których ono nie obejmuje europejskie partie polityczne i fundacje polityczne będą podlegały krajowym przepisom prawa państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-25.3" who="#WitoldKlepacz">Szanowni państwo! Jeśli chodzi o konkluzję, to należy w niej stwierdzić, że wniosek wymaga doprecyzowania zasad działania europejskich fundacji politycznych i konieczne jest znalezienie takich mechanizmów, które będą gwarantowały państwom członkowskim egzekwowanie prawa krajowego przez europejskie fundacje polityczne.</u>
          <u xml:id="u-25.4" who="#WitoldKlepacz">Mam również taką uwagę, że Rada Ministrów nie dotrzymała terminu przekazania do parlamentu swego stanowiska, bo termin ten upłynął 5 października a stanowisko zostało przekazane Sejmowi 12 października, co stanowi naruszenie art. 7 ustawy kooperacyjnej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję panu posłowi. Czy ktoś chciałby zabrać głos w tym punkcie? Pan przewodniczący Gałażewski, poseł Sellin, poseł Szczerski, pani poseł Zalewska i ja później sobie też udzielę głosu na koniec.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#AndrzejGałażewski">Ja mam krótkie pytanie do pana ministra, czy w ogóle jest w regulacjach traktatowych możliwość zajęcia się fundacjami? Bo jeżeli ta podstawa prawna jest niewłaściwa, to czy jest właściwa podstawa prawna, na którą można się powołać, czy jest to po prostu ułomność traktatu, że tego nie uwzględniono?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AgnieszkaPomaska">Pan poseł Sellin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JarosławSellin">Ja chciałem poruszyć temat być może kontrowersyjny, ale dla ciekawości dyskusji warto o tym porozmawiać. Otóż w dokumencie czytamy, że partia europejska, rejestrowana przez Parlament Europejski musi przestrzegać wartości, na których opiera się Unia Europejska. I tu jest katalog wartości, wśród tych wartości czytamy, że taką wartością jest demokracja i równość między innymi. Już pomijając to, bo to jest kwestia seminaryjnej dyskusji, czy demokracja jest wartością czy też tylko metodą sprawowania władzy, bo – moim zdaniem – jest tym drugim, a nie wartością jakąś etyczną, równość niewątpliwie wartością jest. Mam pytanie teoretyczne, co by było, gdyby chcieli się zarejestrować na poziomie europejskim europejscy monarchiści, którzy nie są zwolennikami demokracji, ale na pewno jakąś ważną tradycję polityczną w Europie reprezentują?</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JarosławSellin">I drugie pytanie. Jak to możliwe, że zarejestrowane są federacje partii reprezentowanych w Parlamencie Europejskim, partii komunistycznych czy trockistowskich, w sytuacji, kiedy te partie generalnie są przeciwko i demokracji i równości, co udowadniają zwłaszcza wówczas, kiedy dochodzą do władzy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję panie pośle. Pan poseł Szczerski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofSzczerski">Dziękuję. Chciałbym zapytać pana ministra tylko o jedną rzecz. Czy to rozporządzenie było sprawdzane nie tylko na okoliczność pomocniczości, ale również na okoliczność zgodności z polską konstytucją i polskim stanem prawnym, między innymi dotyczącą finansowania w Polsce kampanii wyborczych z pieniędzy zagranicznych? Wiem, że sprawę fundacji politycznych w ustawie pani przewodnicząca Pomaska jakoś regulowała, ale chciałbym dowiedzieć się, czy to rozporządzenie jest zgodne z polską konstytucją. Czy na tę okoliczność było sprawdzanie z polskim prawodawstwem? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję. Pani poseł Zalewska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#AnnaZalewska">Państwo przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze! Mam kilka wątpliwości. Czy pan minister nie uważa, że zasadne byłoby najpierw rozstrzygnąć wszystkie wątpliwości i uszczegółowić wszystko od początku do końca, aż po nadzór nad sprawozdawczością, nad wydatkowaniem pieniędzy i przez partię i przez fundację polityczną, a później dyskutować w ogóle nad samym rozporządzeniem. Nie ukrywam, że mam po raz kolejny wrażenie, to jest standard już w tej chwili, że my, owszem, zgłaszamy swoje zastrzeżenia, po czym zupełnie nie interesujemy się, co się dzieje z nimi dalej. Przychodzi rozporządzenie, z którym właściwie się nie utożsamiamy i, tak naprawdę, które z tymi naszymi zastrzeżeniami nie ma nic wspólnego. Nie pozwólmy na to, dopóki nie będziemy znać szczegółów, od podstaw prawnych po rozstrzygnięcia, jak to będzie szczegółowo działało, łącznie z tym, kto będzie weryfikował i w jaki sposób będzie weryfikował przestrzeganie europejskich zasad. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#AnnaZalewska">Oczywiście, pomysły zapowiadane również przez pana przewodniczącego Barroso, kiedy dyskutujemy o tym, że więcej Europy w Europie, kiedy pokazujemy, że naprawdę już rozpływamy się w nowomowie i właściwie w hasłach typu „proletariusze wszystkich krajów, łączcie się”, to uważam, że powinniśmy próbować pokazywać taki absolutny pragmatyzm w podchodzeniu do, między innymi, europejskich partii politycznych i europejskich fundacji, chociażby na poziomie budżetu i finansowania. Ile, w jaki sposób, na co partie i fundacje polityczne będą mogły wydawać pieniądze, jak to jest zaplanowane w przyszłym budżecie i według jakich kryteriów te pieniądze będą przyznawane, w zależności od wielkości partii, od wielkości kraju, w którym taka partia będzie zarejestrowana, gdzie ona będzie zarejestrowana, czy w Brukseli, czy w poszczególnych państwach? Tak jak mówię, pytań jest tysiąc, bo tak dalece miałkie jest to rozporządzenie i ogólnikowe. To znowu jest tylko i wyłącznie idea, która z pragmatyzmem, również finansowym, że nie wspomnę o wartościach i ideach, nie ma zwyczajnie nic wspólnego. Nie pozwólmy, żeby Europa w ten sposób funkcjonowała. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#AgnieszkaPomaska">To ja na koniec pozwolę sobie parę słów powiedzieć. Dziękuję, panie ministrze, za to wprowadzenie. Chciałabym powiedzieć, że ogólnie co do zasady zgadzam się ze stanowiskiem rządu i podzielam przede wszystkim te wątpliwości, które pojawiają się w stanowisku. Natomiast należy podkreślić fakt, że dzisiaj fundacje polityczne na poziomie europejskim istnieją i wydają publiczne, jakby nie było, europejskie pieniądze. Tylko te pieniądze są dzielone na poziomie Parlamentu Europejskiego pomiędzy poszczególne frakcje polityczne i te frakcje przekazują te fundusze poszczególnym fundacjom politycznym, a te fundacje na poziomie europejskim w różny sposób dzielą się tymi pieniędzmi czy finansują, współfinansują różnego rodzaju inicjatywy, na przykład konferencje w krajach członkowskich. Więc nie można negować faktu istnienia już tych podmiotów i na pewno warto to uregulować. Natomiast, oczywiście diabeł tkwi w szczegółach i tutaj mnie cieszy ta deklaracja rządu, że te zapisy, zwłaszcza jeśli chodzi o fundacje polityczne, należy doprecyzować. Ja bym jednak tego nie łączyła z propozycją uregulowania czy tak naprawdę stworzenia fundacji politycznych w Polsce, bo jak rozumiem, te fundacje na poziomie europejskim będą rejestrowane, każda z tych fundacji będzie rejestrowana, ale proszę mnie poprawić, to być może jest pytanie, w jednym z krajów członkowskich, czy w Brukseli, czy w Parlamencie Europejskim. Kluczem więc jest to, żeby sposób wydatkowania tych środków, na przykład jeśli to będzie miało miejsce w Polsce, nie stał ponad prawem polskim. Rozumiem, że tego rodzaju obawy mogą być, ale to wydaje mi się rzeczywiście niedopuszczalne. To wymaga doprecyzowania, ale nie warto zarzucać tego projektu w ogóle. Bo tak jak mówię, te środki są dzisiaj wydawane, te fundacje na poziomie europejskim istnieją. Ja mogę je konkretnie nazwać, wiem kto jest ich szefem, wiem kto te pieniądze wydaje. Należy z drugiej strony się cieszyć z tego, że ktoś chce w końcu to uregulować i nam tutaj, w kraju o tym powiedzieć. Więc ja mam taką prośbę i wniosek, żeby poprzeć te zastrzeżenia rządu, ale jednak nad tym rozporządzeniem dalej pracować.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#AgnieszkaPomaska">Oddaję teraz głos panu ministrowi z prośbą o ustosunkowanie się do tych wypowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MaciejSzpunar">Dziękuję Wysoka Komisjo za wszystkie pytania. Wszystkie z nich są niezwykle ważne i postaram się do każdego z nich odnieść.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#MaciejSzpunar">Pytanie pana przewodniczącego Gałażewskiego w odniesieniu do podstawy prawnej. Mamy wątpliwość do przepisu art. 224. Z drugiej strony, i to też podniosło Biuro Analiz Sejmowych, to rozporządzenie obecnie obowiązujące 2003/2004 nie ma w nazwie, ale odnosi się także do fundacji politycznych. Raczej inna podstawa prawna by tu nie wchodziła w grę, bo te wszystkie europejskie osoby prawne, jeżeli tak można powiedzieć, zostały dotychczas utworzone na podstawie przepisów dotyczących rynku wewnętrznego, czyli spółdzielnia, spółka europejska, europejskie zgrupowanie inicjatyw gospodarczych i to były raczej twory bezpośrednio powiązane z rynkiem wewnętrznym. W przypadku europejskiej fundacji politycznej tego powiązania nie ma, czyli tamte podstawy prawne odpadają. Taka moja odpowiedź jest na dziś, ale oczywiście wybór podstawy prawnej należy do Komisji Europejskiej. Jeżeli Komisja lepiej uzasadni powołanie tej właśnie podstawy, to wydaje mi się, że byłoby to akceptowalne.</u>
          <u xml:id="u-35.2" who="#MaciejSzpunar">Pytanie pana posła Sellina dotyczące wartości. Rzeczywiście, jest wzmianka w projekcie rozporządzenia o tych wartościach. Ja oczywiście nie jestem takim ekspertem w zakresie doktryn politycznych jak pan poseł Sellin i pan poseł Szczerski, ale wydaje mi się, że sama nazwa monarchista czy komunista niewiele oznacza. W dzisiejszej Europie przecież mamy wiele monarchii wśród państw członkowskich Unii Europejskiej. Ja będąc na posiedzeniu w Luksemburgu w zeszłą sobotę musiałem wiele godzin przeczekać na lotnisku, bo zamknięto lotnisko ze względu na ślub następcy tronu. Bycie anarchistą, w moim przekonaniu, w żadnym wypadku nie przeczy uznawaniu wartości, na których opiera się Unia Europejska. Demokracja oznacza udział obywateli w sprawowaniu władzy czy udział obywateli w procesie decyzyjnym i mogę nawet pokusić się o stwierdzenie, że spośród państw członkowskich te, które są monarchiami, niekiedy w większym stopniu akceptują udział obywateli w życiu publicznym i wpływ obywateli na podejmowane decyzje aniżeli państwa, które są republikami. Tak samo też, żeby nie było wątpliwości, w żadnym wypadku nie oznacza to, że jeżeli dana partia polityczna jest przeciwna integracji europejskiej w jakimś zakresie, to by oznaczało, że nie opiera się na wartościach, na których opiera się Unia. To znaczy, że Unia jest oparta na tych wartościach, o których pan poseł wspomniał, natomiast te wartości mogą funkcjonować równie dobrze bez Unii Europejskiej. Nie wiem czy odpowiedziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#AnnaZalewska">Może o komunistach pan minister jeszcze by powiedział.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MaciejSzpunar">Prezydent Cypru jest komunistą. W swoim gabinecie pan prezydent Cypru ma portret arcybiskupa metropolity Kościoła prawosławnego a obok jest portret Lenina, tak, że to jakoś funkcjonuje.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#MaciejSzpunar">Pytanie pana posła Szczerskiego dotyczące zasady pomocniczości. Co do zasady pomocniczości to wątpliwości nie mamy, tylko rozporządzenie, które ma przewidzieć statut europejskiej partii politycznej musi być podjęte na poziomie europejskim. Tak więc jest to kwestia, która nie mogłaby być lepiej uregulowana na poziomie niższym, na przykład państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-37.2" who="#MaciejSzpunar">Co do konstytucji. My nie dostrzegamy sprzeczności z konstytucją, aczkolwiek sam muszę przyznać, że niektóre sformułowania zamieszczone w konstytucji mogą budzić wątpliwości, na przykład w odniesieniu do wyborów do Parlamentu Europejskiego, udziału obywateli innych państw, z tym, że my z tymi wątpliwościami stykamy się już dzisiaj. Chyba nie ujawnię tajemnicy, ale w najbliższym czasie pojawi się też kwestia przynależności do polskich partii politycznych obywateli innych państw. W każdym razie wątpliwości są do tego, czy konstytucja tego zabrania mówiąc, że jest to jest prawo polskiego obywatela, czy wyklucza osobę, która nie ma obywatelstwa polskiego, ale zamieszkuje na terytorium Rzeczypospolitej czy nie. Wydaje mi się jednak, że akurat w tym przypadku, gdy chodzi o tworzenie partii politycznych na poziomie europejskim, trzeba by było wykładni konstytucji wyjątkowo nieprzyjaznej integracji, aby do takich konkluzji dojść, że na przykład obywatel Polski skoro ma możliwość tworzenia i bycia członkiem partii politycznych w Polsce, to nie może być członkiem partii na poziomie europejskim.</u>
          <u xml:id="u-37.3" who="#MaciejSzpunar">Pytanie pani poseł Zalewskiej. Wiele kwestii zostało podniesionych. Ja powiem tak. Oczywiście, lepiej byłoby, gdybyśmy sobie te kwestie najpierw wyjaśnili, a potem zastanawiali się nad projektem rozporządzenia. Ale to jednak Komisja ma inicjatywę ustawodawczą, przedstawiła projekt rozporządzenia, które dotyczy zarówno partii, jak i fundacji, jak i tego, co my najbardziej kwestionujemy, czyli sposobów ich finansowania. Tak, że musimy odnieść się do tych wszystkich kwestii. Intencją Komisji jest to, żeby to rozporządzenie weszło w życie przed wyborami do parlamentu w 2014 roku, ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. To rozporządzenie dotyczy rzeczy bardzo wrażliwych i myślę, że te wątpliwości o jakich my mówimy, czy jakieś inne wątpliwości, zgłosi wiele państw członkowskich. Rozpoczynają się w tej chwili prace w grupie roboczej, gdy chodzi o udział, to oczywiście będzie przedstawiciel MSZ, ale tak jak mówiłem, jest kilka innych resortów, które będą z nami współdziałały i wydaje mi się, że właśnie po to są posiedzenia grupy roboczej, aby te wątpliwości, wątpliwości bardzo poważne, wyjaśnić.</u>
          <u xml:id="u-37.4" who="#MaciejSzpunar">Jeżeli chodzi o pytanie pani przewodniczącej Pomaski, to dzisiaj wygląda w ten sposób, przynajmniej tak stanowi obecnie projekt rozporządzenia w art. 6, że o rejestracji decyduje parlament i partia działa na podstawie statutu, który oczywiście nie reguluje wszystkich kwestii funkcjonowania. Tutaj będzie się posiłkowo stosować przepisy państw członkowskich, ale zasadniczo ten statut będzie miał pierwszeństwo. Czyli, jeżeli statut zostanie przyjęty, to będzie miał pierwszeństwo przed prawem wewnętrznym państw członkowskich w tym zakresie. Zresztą tak jak w przypadku każdej innej osoby prawnej na poziomie europejskim, natomiast siedzibę będzie wybierała sama partia w którymś z państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-37.5" who="#MaciejSzpunar">I ostatnie moje odniesienie, do tego co powiedział pan przewodniczący. Przepraszam, rzeczywiście było siedmiodniowe opóźnienie w przekazaniu tego stanowiska. Ono wynikało z konieczności uzgodnienia stanowiska z kilkoma resortami, czyli to nie jest taki dokument, w którym sam MSZ mógł przedstawić projekt, ale przedstawiliśmy projekt tego stanowiska na posiedzeniu Komitetu do spraw Europejskich, on musiał być uzgodniony z kilkoma innymi resortami. Z tego powodu wynika opóźnienie, więc przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję panie ministrze. Zakończyliśmy dyskusję, proponuję przyjąć następującą konkluzję. Komisja rozpatrzyła w trybie art. 7 ust. 4 ustawy wniosek dokument COM 499 i odnoszący się do niego projekt stanowiska Rzeczpospolitej. Komisja podzieliła zastrzeżenia rządu odnoszące się do tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#AgnieszkaPomaska">Czy jest sprzeciw wobec tej propozycji? Nie widzę. Uznaję tę konkluzję za przyjętą.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#AgnieszkaPomaska">Przechodzimy do punktu 5, dokument COM 514. Bardzo proszę, pan minister Maciej Szpunar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MaciejSzpunar">Dziękuję pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo! Drugi dokument jest, mam nadzieję, mniej kontrowersyjny. Jest to projekt rozporządzenia Parlamentu i Rady ustanawiający Europejski Ochotniczy Korpus Pomocy Humanitarnej, EU Aid Volunteers. Jest to wykonanie kompetencji wynikającej z art. 214 traktatu o funkcjonowaniu Unii, który stanowi, że w celu ustanowienia ram wspólnego wkładu młodych Europejczyków w akcje pomocy humanitarnej Unii ustanawia się Europejski Ochotniczy Korpus Pomocy Humanitarnej. Parlament i Rada stanowiąc w drodze rozporządzeń zgodnie ze zwykłą procedurą ustawodawczą określają status i warunki działania Korpusu. Czyli ten projekt rozporządzenia jest de facto wykonaniem obowiązków czy normy kompetencyjnej, która została przewidziana w traktacie z Lizbony. Tutaj stanowisko rządu jest pozytywne co do zasady. Podstawowym założeniem tej inicjatywy jest stworzenie na poziomie europejskim systemu wolontariatu humanitarnego, który byłby komplementarny do istniejących stanów unijnych i narodowych. Koncepcja tego EU Aid Volunteers zakłada zaangażowanie wolontariuszy nie tylko z państw członkowskich, ale także z krajów kandydujących, potencjalnych kandydatów krajów Europejskiej Polityki Sąsiedztwa w tym Partnerstwa Wschodniego. Tak, że powiedziałbym, jest taki element integrujący.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#MaciejSzpunar">Nowością jest to, że jest to projekt otwarty zarówno dla ludzi młodych, którzy poszukują jakiegoś doświadczenia zawodowego, jak i dla osób starszych, w tym osób emerytowanych, którzy też mogą swoje doświadczenie, swoje umiejętności wykorzystać jako wolontariusze w akcjach humanitarnych. Zadaniem tego programu jest pogłębienie koordynacji programów wolontariatu w krajach członkowskich, jak i wspieranie procesu rozwijania zdolności Unii w sferze reagowania na procesy humanitarne. Nie mam wątpliwości, że utworzenie EU Aid Volunteers przyczyni się do zwiększenia wiedzy i kompetencji obywateli państw członkowskich w tym Polski z zakresu wolontariatu i pomocy humanitarnej. Być może będzie to pomocne w budowaniu potencjału i profesjonalizacji polskich ekspertów i organizacji pozarządowych, które są związane z pomocą humanitarną. W naszym przekonaniu projekt wymaga na obecnym etapie doprecyzowania w zakresie ram instytucjonalnych i obszaru działania przyszłego systemu wolontariatu. Popieramy koncepcję ustanowienia tego projektu przy założeniu, że jego działania nie będą dublować zadań realizowanych przez już istniejące czy to narodowe, czy unijne programy wolontariatu i oczywiście to zastrzeżenie, które podnosimy w każdym przypadku, że ta odrębna linia budżetowa w nowej perspektywie finansowej w żaden sposób nie naruszy funduszy, przede wszystkim Funduszu Spójności, przewidzianych w ramach wieloletnich ram finansowych. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję. W zawiadomieniu o posiedzeniu Komisji państwo mają informację, że sprawozdawcą tego dokumentu jest pan poseł Biernat, który przekazał ten dokument posłowi Cezaremu Tomczykowi, któremu oddaję teraz głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#CezaryTomczyk">Dziękuję, pani przewodnicząca. Szanowni państwo! Na początek oczywiście nie wypada mi się nie zgodzić z panem ministrem. Uważam, że faktycznie dokument jest dużo mniej kontrowersyjny tym bardziej, że – jak podaje Biuro Analiz Sejmowych – według badań Eurobarometru aż 88% Europejczyków popiera utworzenie Europejskiego Ochotniczego Korpusu Pomocy Humanitarnej. Europejski Ochotniczy Korpus Pomocy Humanitarnej ma się składać z czterech elementów, czyli właśnie z wolontariuszy, z certyfikowanych podmiotów delegujących wolontariuszy, certyfikowanych podmiotów przyjmujących wolontariuszy w państwach trzecich oraz instrukcji jako ogólnej idei podmiotu zarządzającego. Warto wspomnieć, że idea utworzenia Europejskiego Ochotniczego Korpusu Pomocy Humanitarnej jest korzystna z punktu widzenia Polski, zaznacza Biuro Analiz Sejmowych, ponieważ Polska obecnie nie dysponuje własnym zorganizowanym systemem szkolenia w tym zakresie i wysyłania wolontariuszy do udziału w akcjach pomocy humanitarnej w państwach trzecich. Co do stanowiska rządu ja nie mam żadnych zastrzeżeń w tym sensie, że rząd Rzeczpospolitej popiera tę inicjatywę, ale też dostrzegam zastrzeżenia, że dosyć ogólny charakter projektu pozostawia pewne wątpliwości co do szczegółowych zapisów oraz co do tego, jak to się w przyszłości rozwinie. Cieszy zdanie, że Polska stoi na stanowisku, że działania Korpusu powinny bazować na funkcjonujących obecnie narodowych i międzynarodowych systemach wolontariatu i nie powinny dublować zadań już istniejących podmiotów. To jest jasne, w związku z wypracowanymi wcześniej mechanizmami trudno, żeby było inaczej. Tak że jestem absolutnie za, oczywiście z tymi zastrzeżeniami, które wnosił pan minister. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję. Otwieram dyskusję. Czy ktoś chciałby zabrać głos? Nie widzę. W związku z tym proponuję przyjąć konkluzję, jak rozumiem w części zaproponowaną przez pana posła Tomczyka. Komisja rozpatrzyła w trybie art. 7 ust. 4 ustawy wniosek dokument COM 514 i odnoszący się do niego projekt stanowiska Rzeczpospolitej. Komisja podzieliła zastrzeżenia rządu odnoszące się do tego dokumentu. Nie widzę sprzeciwu. Zamykam ten punkt. Dziękuję panu ministrowi. Przechodzimy do punktu 6, dokument COM 530. Poproszę o zabranie głosu panią minister Zofię Szalczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#ZofiaSzalczyk">Stanowisko rządu dotyczy wniosku Komisji Europejskiej w sprawie dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającej dyrektywę 110 z 2001 roku odnoszącą się do miodu i w związku z wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości, że pyłek jest składnikiem miodu. Rząd Polski podziela pogląd Komisji Europejskiej zawarty we wniosku, że pyłek jest naturalnym komponentem miodu a nie jego składnikiem, jednak propozycja zmiany dyrektywy 110, zdaniem rządu jest, powiem w cudzysłowie, próbą obejścia wyroku Trybunału Sprawiedliwości, tak aby nie było konieczności informowania konsumentów o tym, że w miodzie jest zawarty pyłek pochodzący z GMO. Jest to sprzeczne z rozporządzeniem Parlamentu i Rady 1829 z 2003 roku, zgodnie z którym konsument powinien wiedzieć, że środek spożywczy zawiera GMO. Zatem rząd stoi na stanowisku, że konieczne jest informowanie konsumentów o tym, że pyłek zawiera GMO i konieczne jest również stosowanie jednakowych metod analizy miodu we wszystkich państwach członkowskich. Zatem powinny być określone jednolite metody w akcie wykonawczym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję bardzo pani minister. Poproszę o zabranie głosu pana posła Marka Sawickiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#MarekSawicki">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Wysoka Komisjo! Rzeczywiście, zmiana dyrektywy wynika z orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości, który uznał wcześniej, że pyłek w miodzie jest składnikiem, a skoro jest składnikiem, to wynika z tego, że jest tam w jakiś dodatkowy sposób wprowadzany przez pszczelarza. Przecież jasną rzeczą jest, że jest to pozostałość, której się wyeliminować w procesie wirowania nie da i, że ten pyłek w sposób naturalny pozostaje. Moje wątpliwości budzi fakt, czy jednak przyjęcie tego stanowiska, że nie jest to składnik, będzie w przyszłości dawało szansę na to, aby nie w pełni określać i odejść od etykietowania i uniknąć tego problemu, czy obejść ten problem, o którym mówiła pani minister, to jest problem GMO. Metody oceny tego pyłku przez każdego pszczelarza w zakresie jego pochodzenia są bardzo kosztowne i z pewnością drobni producenci w ogóle nie byliby w stanie technicznie ich wykonywać. Natomiast inną rzeczą pozostaje, myślę, że w innych aktach prawnych jest to regulowane i powinno być regulowane, konieczność znakowania produktów z domieszkami czy zanieczyszczeniami GMO. W pełni podzielam wszystkie obawy zawarte w stanowisku rządu, ale oprócz obaw warto by się zastanowić, jak ten problem na poziomie Unii Europejskiej powinien być rozwiązany i na ile można dać władztwo w tej sprawie samej Komisji Europejskiej. Tu byłbym bardzo ostrożny. Po pierwsze, wydawanie aktów delegowanych, jeśli już by miało miejsce, powinno mieć charakter okresowy a nie stały i z pewnością musiałyby być one na bieżąco monitorowane i sprawdzane. Dlatego chcę też podnieść, że ten problem wyroku Trybunału i sposobu oznaczania tego pyłku w miodzie stał się podstawą prac legislacyjnych przy okazji ustawy nasiennej i przy okazji zakazu uprawy w Polsce kukurydzy genetycznie modyfikowanej. W mojej ocenie, i tu proszę o odpowiedź ministra rolnictwa, jeśli byśmy przyjęli w pełni proponowane dzisiaj przez Komisję rozwiązania prawne, mogłoby dość do takiej sytuacji, że wprowadzenie zakazu uprawy roślin genetycznie modyfikowanych, kukurydzy genetycznie modyfikowanej, w Polsce, mogłoby być wątpliwe. Myślę, że tę sprawę należy wyjaśnić. Jeśli zmiana tych aktów prawnych da szansę na utrzymanie projektowanych rozporządzeń w zakresie zakazu uprawy roślin genetycznie modyfikowanych, to z pewnością można te unijne rozwiązania prawne poprzeć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję panie pośle. Czy ktoś chciałby zabrać głos w dyskusji? Pan poseł Szyszko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#JanSzyszko">Ja będę chciał zabrać głos w dyskusji, ale najpierw mam pytania. Pytanie do pani minister. Ponieważ jest spór o to, co jest składnikiem a co jest komponentem. Pani minister, niech mi pani poda składnik miodu.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Zawartość cukru w cukrze.)</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#JanSzyszko">No, przepraszam bardzo, problem dotyczy dość ważnej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#AgnieszkaPomaska">Panie pośle proszę nie przepytywać pani minister, tylko proszę kontynuować wypowiedź. Później oddamy głos pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JanSzyszko">Ja nie przepytuję pani minister. Szanowna pani przewodnicząca, to jest wyrok sądu i cały spór dotyczy tego, co jest komponentem a co jest składnikiem. To jest fundamentalna sprawa. To jest fundament, dlaczego sąd wydał wyrok i myślałem, że może ministerstwo będzie do tego przygotowane. Chciałem powiedzieć o jednej sprawie, a mianowicie znowu mamy spóźnienie ze strony rządu. Chciałem zapytać panią przewodnicząca i panią minister, to nie jest przepytywanie, ile mamy czasu na to, żeby wyrazić swoją opinię? Czy już jest po czasie i sprawy nie ma? Czy można na to pytanie uzyskać odpowiedź, bo rząd się spóźnił i teraz ja pytam, czy mamy jeszcze czas, czy już jest dyskusja o niczym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#AgnieszkaPomaska">Mamy jeszcze czas. Tylko proszę do tematu, proszę odnieść się do tego rozporządzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#JanSzyszko">Świetnie. W takim razie muszę dojść do sprawy takiej, że tutaj jest problem, pan minister o tym mówił, czy pyłek w miodzie jest składnikiem, a więc jest celową działalnością człowieka? Odpowiadam, tak. Dlaczego? Dlatego że są całe gospodarstwa pszczele, które są nastawione na zbiórkę pyłku, a więc trzeba podwieźć pszczoły odpowiednio, żeby ten pyłek został zebrany. Z drugiej strony można również siać odpowiednie rośliny po to, żeby zbierać określony miód z określonym pyłkiem. I trzeci element, który jest niezwykle istotny, że jakość miodu poznaje się tylko i wyłącznie po pyłku. I to się stosunkowo łatwo robi, i wtedy można dokładnie powiedzieć, gdzie został zebrany. Wyrok sądu dotyczy sprawy niebagatelnej, dlatego że dotyczy spraw Bawarii, gdzie pszczelarzom zwracali natychmiast pieniądze za to, że znaleziono genetycznie modyfikowany pyłek. W związku z tym ja bym tutaj jednak zaproponował, pani przewodnicząca, żebyśmy do tej sprawy powrócili, dlatego że sprawa jest naprawdę ważna. Ja nikogo nie chcę przepytywać. Sprawa jest niezwykle istotna z punktu widzenia w ogóle naszej polityki odnośnie GMO. Według mnie Komisja Europejska stara się znowu pewnym fortelem uruchomić pewien proces – wprowadzenia produktów genetycznie modyfikowanych. W związku z tym ja bym proponował, żebyśmy z panem ministrem się zastanowili, może z panią minister również, w jaki sposób przygotować odpowiednie stanowisko do projektu tej dyrektywy, dlatego że tutaj akurat całkowicie się nie zgadzam ze stanowiskiem i popieram Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Jakość pyłku jest celową działalnością człowieka, można nim gospodarować odpowiednio siejąc albo odpowiednio przenosząc pasieki, po to, aby zbierać odpowiedni pyłek. Nie wiem, czy pani wie, ja osobiście pyłek zażywam, w tej chwili jest niezwykle modny pyłek na wszelkie sprawy związane z zaletami wieku, czyli z moim wiekiem, i to rzeczywiście pomaga, zbiera się specjalny pyłek z określonych roślin. To jest moja propozycja, pani przewodnicząca. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję. Pan poseł Sawicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#MarekSawicki">Ja oczywiście nie jestem takim specjalistą od miodu jak profesor Szyszko, ale chcę zwrócić uwagę, że my nie mówimy o pyłku, ale mówimy o miodzie i kwestia składnika i komponentu dotyczy miodu a nie pyłku. Pyłek jako oddzielny produkt, tu się z panem zgadzam, tak, jako pożytek jest zbierany i świadomie sterowany przez samych rolników. Natomiast tu jest problem bardzo niebezpieczny, pan go również podjął, to jest problem miodu jako produktu, który jest produktem naturalnym i nie można traktować pyłku w tym miodzie jako składnika świadomie, celowo wprowadzanego przez człowieka, bo wprowadzają ten komponent owady. I dopóki mamy do czynienia ze świadomą, celową działalnością człowieka, że steruje pszczołami i obszarami zbioru, z jakich roślin ma pochodzić pyłek i miód, wszystko jest OK. I tu pszczelarz jest w stanie podać informację i oznaczyć. Natomiast problem jest gdzie indziej. I tu moje wątpliwości budzi zmiana przepisów unijnych. Problem jest w tym miejscu, jak pan wspomniał o wyroku Trybunału, gdzie dochodzi do zanieczyszczeń miodu w sposób niezamierzony i nieświadomy przez producenta. O ile przy dużych pasiekach, przy dużej produkcji można sobie pozwolić na to, żeby za każdym razem każdą partię szczegółowo przebadać, czy te pszczoły nie weszły gdzieś w szkodę, o tyle w przypadku producentów niewielkich tego zrobić nie można. A przy kontroli w Polsce chociażby inspekcji jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych ta inspekcja mając instrumenty, mając możliwości badania może zdyskredytować produkt, który wytworzył rolnik, więc dla nas dotychczasowe przepisy prawne stały się podstawą propozycji wprowadzenia całkowitego zakazu uprawy kukurydzy genetycznie modyfikowanej. Natomiast, jeśli chodzi o moją ocenę, to myślę podobnie jak pan. Propozycja Trybunału może być próbą obejścia. Bo nie jest żadną tajemnicą, że urzędnicy Komisji, część polityków unijnych dąży do zmiany przepisów. Dzisiaj wiemy, że produkt zanieczyszczony GMO jest to produkt, w którym organizmy genetycznie modyfikowane mają swą zawartość powyżej 0,9% . Uzyskanie w składzie miodu takiej ilości jest raczej trudne do wyobrażenia. Więc można by powiedzieć, że wprowadzając tego typu przepisy Komisja Europejska dąży do ukrycia faktu, że są w Europie regiony i obszary, gdzie jest uprawa roślin genetycznie modyfikowanych i gdzie w sposób niezamierzony przez człowieka, hodowcę pszczół, ten pyłek genetycznie modyfikowany w takim produkcie może się pojawić. Z pewnością lekkie potraktowanie tego tematu wydaje mi się niewystarczające i warto żeby nieco więcej czasu temu poświęcić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#AgnieszkaPomaska">Czy to jest jakaś propozycja na dzisiaj, panie pośle?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MarekSawicki">Myślę, że tutaj warto pochylić się nad propozycją, którą zgłosił pan profesor Szyszko, żeby jednak, jeśli mamy czas…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#AgnieszkaPomaska">Mamy czas do 12 listopada.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MarekSawicki">Jeśli mamy czas, to jeszcze trzeba dać sobie dwa tygodnie na to, żebyśmy dokładnie sprecyzowali stanowisko Komisji w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#AgnieszkaPomaska">Rozumiem, że jest wniosek, żeby przygotować rozszerzoną opinię w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MarekSawicki">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#AgnieszkaPomaska">Czy pan poseł sprawozdawca podjąłby się przygotowania takiej opinii? Jeszcze oddam głos pani minister, natomiast temat wydaje mi się rzeczywiście ważny, tak, że my, jako Komisja, byśmy przygotowali poszerzoną opinię, tak żeby do 12 listopada zdążyć. Wtedy zrobilibyśmy to, tak zakładam, bez dyskusji. Czy pan przewodniczący chciałby jeszcze zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#AndrzejSztorc">Ja chciałem pani przewodnicząca, szanowni państwo, zainspirowany pytaniem pana ministra Szyszko, powiedzieć, że istotna byłaby odpowiedź na pytanie, ile przeciętnie pyłku znajduje się w miodzie? Są to śladowe ilości. To jest tak. Pan minister powiedział, że można sterować zawartością pyłku. Steruje się. Przecież pszczelarze pozyskują miodu spadziowego w naturalnych warunkach położenia pasiek niewiele. W większości pasieki są wywożone na pożytek. Pyłek ma znaczenie i pojawia się szczególnie w okresie wiosennym. Wywozi się na pożytki na rzepak itd. Dla wszystkich nas byłaby istotna odpowiedź na pytanie, ile przeciętnie w miodzie znajduje się pyłku. Pyłek jest, przypomnę, dla pszczelarzy nie jest to tajemnicą, substancja zbierana szczególnie w okresie intensywnej rozbudowy pasieki, czyli karmienia młodych pszczół. Nazwa robocza propolis, panie ministrze, nie pyłek, tak się to nazywa, i do leczenia zażywa się propolis, już zmieszaną substancję. Ale to jest ważne, bo większość z nas nie wie, ile się może znajdować pyłku w miodzie. I ta odpowiedź byłaby istotna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AgnieszkaPomaska">Ile miodu w miodzie? Zaczyna się dyskusja osób zainteresowanych sprawami rolnictwa, ale jeżeli komisja rolnictwa chciałaby się również tym tematem zająć, to też by nam pomogło. Ja mam taki wniosek. Każdy z państwa już zabierał dwa razy głos. Bardzo krótko, pan poseł Szyszko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#JanSzyszko">Dziękuję ślicznie. Ja chciałem powiedzieć, że jedynie pyłek jest świadectwem tego, jak można ocenić fałszerstwo miodu. Oczywiście 1% czy 0,9% jest obłędem zupełnym, bo przecież nie o to chodzi, tu chodzi o nasiennictwo. Notabene przeciwko temu też protestowałem. Chciałem także powiedzieć, że pyłek jest również w miodzie i jest również stosowany w lecznictwie, bo to jest miód określony do określonych celów. I trzecia rzecz, jak już pan taki jest świetny odnośnie propolisu i innych spraw, to proszę pana w grobowcach faraona znajdowano miód, gdzie dokładnie określano z jakich roślin był zebrany. A więc dokładnie można określić. To jest jedyny wskaźnik, którym można określić fałszerstwo miodu. I jedyny wskaźnik, na podstawie którego można określić, że jest GMO w tym terenie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#AgnieszkaPomaska">Pan poseł Siarka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#EdwardSiarka">Chciałem zabrać głos nie jako rolnik, ale jako pszczelarz i przyznam się, że jestem poruszony tym, że rzeczywiście, proszę państwa, mówimy o bardzo poważnym temacie. Dla nas, producentów miodu w postaci ekologicznej jako czystego produktu, informacja o tym, że można tam przemycać genetycznie modyfikowane produkty, jest katastrofą. Tak na dobrą sprawę my w Polsce utrzymujemy się z tego, że one są właśnie czyste. Jeżeli pojawi się informacja, że może on być skażony genetycznie modyfikowanym pyłkiem, to jest fatalna informacja. Warto się nad tym zastanowić, w jaki sposób dalej na ten temat dyskutować, jakie powinniśmy zająć stanowisko i w pełni popieram, żeby rzeczywiście zatrzymać się nad tym dłużej. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję, panie pośle. Taka jest też moja propozycja. W pełni się zgadzam z tym, co pan powiedział. Tak jak już powiedziałam, propozycja moja jest taka, żeby poseł sprawozdawca, pan poseł Sawicki przygotował opinie Komisji w tej sprawie, tak żeby wzmocnić stanowisko rządu. Do 12 listopada musimy przyjąć tę opinię. Do 8 listopada. Przepraszam, tak, do 8 listopada. Wtedy mamy zaplanowane posiedzenie Komisji. Na koniec oddam głos pani minister, żeby się ustosunkowała do wypowiedzi i też odniosła się do naszej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#ZofiaSzalczyk">W toku dyskusji nie było żadnych wypowiedzi niezgodnych ze stanowiskiem rządu. Państwo posłowie proponują uszczegółowić nasze stanowisko, resort się w te prace włączy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję, pani minister, za to wsparcie. Cieszę się z tego konsensu i porozumienia nad podziałami politycznymi w sprawie miodu. Zamykam punkt szósty. Dziękuję pani minister. Przechodzimy do punktu siódmego. Dokument COM 873. Pan minister Piotr Stachańczyk.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#PiotrStachańczyk">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca, Wysoka Komisjo! Komisja w marcu rozpatrywała dokument wniosek rozporządzenie Parlamentu i Rady ustanawiający europejski system nadzoru granic EUROSUR i 9 marca przyjęła stanowisko w tej sprawie. W tym stanowisku rząd uzależniał swoje dalsze decyzje od wyjaśnienia kwestii finansowych dotyczących EUROSUR-u i obecnie przedstawiona jest tylko informacja dodatkowa, która tego dotyczy. W toku prac nad tym dokumentem ustalono, że zdecydowana większość wydatków na system EUROSUR będzie finansowana z budżetu Unii Europejskiej i będzie to w latach 2014–2020 około 246 mln euro, które to wydatki będą ujęte w pozycjach: Fundusz Bezpieczeństwa Wewnętrznego Granice i Wizy około 112 mln euro i Agencja Frontex około 132 mln euro. Na utworzenie, rozbudowę i utrzymanie krajowych ośrodków koordynacji w 24 państwach członkowskich posiadających lądowe i morskie granice przewidziano w tej kwocie około 100 mln euro, czyli będzie to stanowiło 75% kwoty współfinansowania przez Unię kosztów operacyjnych. Pozostałe 25% pokrywane będzie z budżetów państw członkowskich. Według obliczeń Straży Granicznej na rozbudowę i utrzymanie krajowego systemu w Polsce z uwzględnieniem faktu, że Polska uczestniczy w pilotażu EUROSUR-u dzięki czemu sprzęt został już zamontowany przez Agencję Frontex w Polsce, będzie potrzeba od 2,3 do 4,5 mln zł. Z tego będziemy mogli uzyskać to dofinansowanie 75%, o którym mówiłem wcześniej. Pozostałe środki zostaną pokryte z budżetu Straży Granicznej i będą w latach właściwych w nim planowane i wydawane. Po uzyskaniu tych wyliczeń stwierdzamy, że nie mamy już zastrzeżeń do braku informacji odnośnie kosztów i źródeł finansowania systemu EUROSUR, a ponieważ obecna treść rozporządzenia, która będzie w najbliższych dniach przedmiotem koreferatu nas satysfakcjonuje. Rząd planuje poprzeć rozporządzenie w sprawie Europejskiego Systemu Nadzoru Granic. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję, panie ministrze. Oddaję głos posłowi sprawozdawcy, panu posłowi Jarosławowi Pięcie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#JarosławPięta">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca, szanowni państwo! W dniu 9 marca rozpatrywaliśmy ten COM na podstawie art. 7 ust. 4. Brak było sprzeciwu wobec decyzji Komisji o niezgłaszaniu uwag do tego dokumentu. Wydaje się, że ponowne omawianie nie jest potrzebne, bo poza kwestiami finansowymi, które już w trakcie poprzedniego posiedzenia Komisji rozpatrywaliśmy, było kilka pytań w tym zakresie a pan minister dzisiaj odpowiedział na te pytania. W związku z powyższym, konkludując, proponuję, aby przyjąć, że kierunek zaproponowanych rozwiązań należy ocenić pozytywnie a system zdecentralizowanych rozwiązań zasługuje również na aprobatę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję. Jeszcze dla porządku zapytam, czy ktoś chciałby zabrać głos, czy ktoś ma pytanie do pana ministra? Nie widzę. W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 10 ust. 2 ustawy wniosek dokument COM 873 i odnoszący się do niego projekt informacji Rzeczpospolitej i postanowiła nie zgłaszać uwag. Czy jest sprzeciw wobec takiej propozycji? Nie widzę. Dziękuję panu ministrowi. Przechodzimy do punktu ósmego. Dokument COM 419. Bardzo proszę pana ministra Andrzeja Parafianowicza o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejParafianowicz">Dziękuję pani przewodnicząca. W omawianym dokumencie Komisja Europejska przedstawia sprawozdanie z działalności Unii Europejskiej w zakresie udzielania i zaciągania pożyczek oraz działalności Europejskiego Banku Inwestycyjnego w zakresie również udzielania i zaciągania pożyczek oraz działań podejmowanych w celu zapewnienia stabilności w strefie euro. Rząd postrzega instrumenty pożyczkowe Unii Europejskiej jako mające istotne znaczenie dla zapewnienia stabilności finansowej w Unii i w państwach członkowskich, jak również w jej sąsiedztwie. Pożyczki Europejskiego Banku Inwestycyjnego mają dodatkowo znaczenie prowzrostowe i szczególnie wspierają rozwój infrastruktury i działalność małych i średnich przedsiębiorstw. Unia Europejska udziela pożyczek za pośrednictwem następujących instrumentów: instrumentów wsparcia bilansu płatniczego, europejskiego mechanizmu stabilizacji finansowej, instrumentu pomocy makrofinansowej oraz instrumentu pożyczkowego Euroatomu. W sprawozdaniu Komisja odnosi się również do działalności pożyczkowej Europejskiego Banku Inwestycyjnego, który finansuje projekty inwestycyjne realizowane przez przedsiębiorstwa i samorządy. Raport wspomina również o działaniach podjętych w celu zapewnienia stabilności w strefie euro. Polska nie korzystała z żadnego z wymienionych instrumentów. Rząd przyjmuje do wiadomości sprawozdanie Komisji, nie zgłasza do niego uwag. Dziękuję. Jeśli będą pytania, to jesteśmy do dyspozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję panie ministrze. Sprawozdawcą tego dokumentu jest pan poseł Tomasz Makowski. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#TomaszMakowski">Dziękuję bardzo. W sumie pan minister prawie wszystko powiedział. Faktycznie Komisja udziela wsparcia finansowego państwom trzecim i państwom członkowskim na podstawie decyzji korzystając z instrumentu wsparcia bilansu płatniczego. Ja tylko podpowiem, że w ramach instrumentu bilansu płatniczego wypłacono Rumunii kwotę 1 mld 350 mln euro. Węgrom i Łotwie upłynął już w styczniu tego roku termin na przyznanie kwoty i 1 mld nie zostanie wypłacony. Jeżeli chodzi o europejski mechanizm stabilizacji finansowej, to maksymalna kwota to jest 60 mld euro. Jeżeli chodzi o pomoc makrofinansową, to w 2011 roku dokonano wypłaty dwóch pożyczek: 100 mln euro na rzecz Serbii, 26 mln na rzecz Armenii. Jeżeli chodzi o instrument pożyczkowy Euroatomu w 2011 roku, Komisja podjęła decyzję o podwyższeniu pułapu do 6 mld euro. Jeżeli chodzi o genezę dokumentu, to Komisja tylko jest zobligowana na podstawie decyzji ustanawiającej te instrumenty przedkładać sprawozdania. Dokument nie podlega ocenie co do zgodności z zasadą pomocniczości, ponieważ nie jest projektem aktu ustawodawczego Unii Europejskiej. Ja myślę, że to tyle, natomiast jeżeli mogę to zadam od razu pytanie panu ministrowi. Jeżeli Polska nie korzystała z takiej pożyczki to dlaczego? I pomocnicze pytanie, czy Polska będzie planowała korzystanie z tych instrumentów i czy to będzie na przełomie 2013 w planowanym budżecie, który jest dzisiaj omawiany czy w latach następnych? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#AgnieszkaPomaska">Dziękuję. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę. Panie ministrze bardzo proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#AndrzejParafianowicz">Dziękuję. Przechodząc od razu do meritum, jest to fundusz przeznaczony dla krajów, które znalazły się w kłopotach. Polska popiera istnienie tego funduszu, z taką perspektywą, że być może będziemy chcieli kiedyś, miejmy nadzieję, że nie, z tych instrumentów skorzystać. Nie korzystamy z tych instrumentów, korzystamy z pomocy Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#AgnieszkaPomaska">Bardzo dziękuję. Czy ktoś jeszcze chciałby zabrać głos? Nie widzę. W związku z tym stwierdzam, że Komisja rozpatrzyła w trybie art. 151 ust. 1 Regulaminu Sejmu z uwzględnieniem art. 3 ust. 2 ustawy sprawozdanie dokument COM 419 i odnoszące się do niego stanowisko rządu i postanowiła nie zgłaszać uwag.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#AgnieszkaPomaska">Czy jest sprzeciw wobec takiej propozycji? Nie widzę. Zamykam ten punkt. Chciałam państwa poinformować, że jutro posiedzenia Komisji odbędą się o godzinach: 10.30, 11.30 i 13.30. Tak, że pracowity dzień przed nami. Zapraszam serdecznie do sali 22 budynek G, czyli tutaj, gdzie teraz jesteśmy. Czy są jeszcze jakieś sprawy bieżące? Nie widzę. Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>