text_structure.xml 34.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#HalinaRozpondek">Otwieram posiedzenie Komisji. Witam państwa serdecznie na posiedzeniu Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Witam państwa posłów, naszych gości – pana Dariusza Łubiana, wicedyrektora Departamentu Administracji Publicznej Najwyższej Izby Kontroli z towarzyszącymi mu osobami.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#HalinaRozpondek">W porządku obrad mamy rozpatrzenie informacji NIK o wynikach kontroli nt. „Działania promocyjne jednostek samorządu terytorialnego”. Czy są jakieś uwagi do porządku obrad? Nie słyszę, wobec tego oddaję głos panu dyrektorowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#DariuszŁubian">Dziękuję. Pani przewodnicząca, szanowni państwo, zacznę od przedstawienia się – Dariusz Łubian, wicedyrektor Departamentu Administracji Publicznej NIK. Omówienie wyników kontroli chciałbym zacząć od przedstawienia uwarunkowań organizacyjno-prawnych, dotyczących działań promocyjnych prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego. Ponieważ sytuacja jest trochę nietypowa, musieliśmy te specyficzne uwarunkowania wziąć pod uwagę. Na początku chcę zaznaczyć, że promocja jednostki samorządu terytorialnego, to zadanie własne, które jest bardzo nieprecyzyjne. Nie ma definicji, co to jest promocja. Nie ma takiej definicji w sensie prawnym i każdorazowo charakter zadania decyduje o tym, czy można zaliczyć je do zadań promujących gminę, miasto, powiat czy województwo. Żadna ustawa nie reguluje tej kwestii i nie określa kompetencji organów samorządowych przy wykonywaniu tego zadania. Ma to taki skutek, że wybór metod, środków i narządzi realizacji promocji przez poszczególne jednostki samorządowe, jest bardzo duży. Krótko mówiąc, każda z jednostek realizuje to zadanie po swojemu, w różny sposób.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#DariuszŁubian">Ponieważ w ustawach określających zadania samorządu nie ma definicji zadania – promocja jednostki samorządu, to dobrą wskazówką powinno być to, że działania podejmowane przez samorządy powinny służyć zaspokajaniu zbiorowych potrzeb wspólnoty, krótko mówiąc – wspólnoty lokalnej. Wszystkie zadania promocyjne powinny przynosić wspólnocie jakąś korzyść, np. kreować warunki, zachęty do inwestowania, do tworzenia nowych miejsc pracy, tworzyć zachęty do rozwijania działalności gospodarczej, dzięki czemu będą zwiększone wpływy jednostki samorządowej. Te działania powinny w sposób skuteczny zachęcać osoby do osiedlania się w danej miejscowości, żeby zwiększała się liczba mieszkańców w tej jednostce, a tym samym, żeby zwiększały się wpływy podatkowe. Te zadania powinny być ukierunkowane chociażby na zwiększony napływ turystów, żeby pobudzić dzięki temu lokalny rynek pracy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#DariuszŁubian">Chcę powiedzieć o pewnym uwarunkowaniu, wynikającym z ustawy o NIK, ponieważ zgodnie z art. 5 ust.2 możemy kontrolować działalność samorządów tylko pod względem legalności, gospodarności i rzetelności. Nie możemy oceniać tych działań z punktu widzenia ich celowości, czyli nie możemy powiedzieć, że dane działanie było zbędne, bo weszlibyśmy w ocenę celowości. Ocena działań promocyjnych pod względem celowości może być dokonywana tylko przez radę czy przez sejmik.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#DariuszŁubian">Powinniśmy pamiętać o jeszcze jednej rzeczy: efekty działań promocyjnych uwidoczniają się po pewnym czasie. To nie jest tak, że następnego dnia po rozpoczęciu jakiegoś działania, te efekty są już widoczne. Jeżeli nawet przez dłuższy czas jest prowadzona kampania promocyjna, zachęcająca np. do inwestowania w danej gminie, mieście, powiecie, województwie czy promująca walory turystyczne, to w gruncie rzeczy efekty są widoczne dopiero po paru miesiącach, a czasem – dopiero po upływie kilku lat.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#DariuszŁubian">Szerzej te uwarunkowania są omówione w załączniku nr 3 do informacji o wynikach kontroli, tak, że o tym już nie będę mówił. Natomiast to jest przyczyną tego, że ocena skuteczności i efektywności działań w tej kontroli była utrudniona. Z tych właśnie względów chcę zwrócić uwagę, że jest utrudnione rozliczanie urzędników samorządowych z prowadzonej działalności.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#DariuszŁubian">Przejdę teraz do konkretów. Celem kontroli była w szczególności ocena prawidłowości wykorzystania przez jednostki samorządowe środków publicznych na działalność promocyjną oraz efektów tej działalności. Co w szczególności było przedmiotem tych badań i oceny zatytułowanej – Prawidłowość planowania i ujmowania w dokumentach planistycznych działań promocyjnych. Przedmiotem oceny były rozwiązania organizacyjne w zakresie prowadzenia działań promocyjnych, czyli tego, jak zorganizowane były te działania w poszczególnych urzędach. Oczywiście patrzyliśmy na efekty i korzyści z wydatków poniesionych na działania promocyjne. Patrzyliśmy też na prawidłowość dokonywania tych wydatków pod kątem ustawy – Prawo zamówień publicznych i uregulowań wewnętrznych, przyjętych w konkretnych jednostkach samorządowych. Sprawdziliśmy także, czy i jakie działania były podejmowane przez organy wykonawcze jednostek samorządowych w celu pozyskania środków na promocję, ponieważ jest możliwe pozyskiwanie środków z różnych źródeł. Oczywiście, patrzyliśmy też, jak wydatki poniesione na promocję są ewidencjonowane i sprawozdawane, jak są rozliczane. Chciałbym tu dodać, że ta kontrola była podjęta przez NIK w związku z sugestią Komisji Kontroli Państwowej, czyli została przeprowadzona niejako na życzenie państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#HalinaRozpondek">Przepraszam na momencik. Bardzo proszę panie posłanki oraz panów posłów o wysłuchanie pana dyrektora. Dziękuję. Spróbujemy kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#DariuszŁubian">Skontrolowaliśmy 40 jednostek samorządowych, 7 urzędów marszałkowskich, 8 starostw, 27 urzędów miast i gmin i 1 gminną jednostkę po nazwą „Ośrodek promocji turystyki i sportu”. Gmina tej właśnie jednostce powierzyła prowadzenie działań promocyjnych. Jednostki do kontroli wybraliśmy w sposób celowy. Były to te, w których udział wydatków na promocję był w budżetach najwyższy. Szczegółowymi badaniami objęliśmy okres od stycznia 2010 r. do połowy 2012 r. Badaliśmy też kwoty wydatków z lat wcześniejszych, ale tylko po to, żeby zobaczyć, jaka jest tendencja, czy te wydatki rosną, czy maleją, jak one się kształtują. Dane porównawcze braliśmy od 2007 r.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#DariuszŁubian">Co wykazała kontrola, jeżeli chodzi o te wydatki? To, że w latach 2007–2009 rosły one systematycznie. W 2009 r., w porównaniu do wydatków zrealizowanych w 2007 r., wydatki były wyższe aż o 81%. Z kolei w 2010 r. widać było pewne spowolnienie, bo w porównaniu do wydatków z 2009 r. zrealizowano 99% wydatków. Można powiedzieć, że wtedy te wydatki jeszcze były na poziomie zbliżonym. Na 2011 r. zaplanowano zwiększone wydatki w porównaniu z rokiem 2010, ale już w trakcie realizacji – nie mamy danych na koniec 2011 r. – widać było, że te wydatki były znacznie niższe od planowanych. Już wówczas pojawiła się tendencja, zwłaszcza w tych jednostkach samorządowych, które zaczęły mieć problemy ze równoważeniem swoich budżetów, ograniczania wydatków na działania promocyjne z powodu pierwszych znamion spowolnienia gospodarczego, czy jak niektórzy mówią – kryzysu finansowego.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#DariuszŁubian">Z drugiej strony warto zaznaczyć, że wydatki na promocję w poszczególnych jednostkach samorządu stanowiły jednak nieznaczny procent wydatków budżetowych ogółem. To było od 0,08% do niecałych 2% całości wydatków budżetowych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#DariuszŁubian">Poproszę o następny slajd. Tutaj państwo widzą, jak te wydatki rosły w poszczególnych latach. W 2011 r. są to wydatki planowane, ale nie zrealizowane, przynajmniej do momentu, gdy prowadziliśmy czynności kontrolne. Wszystko wówczas wskazywało na to, że w takiej wysokości nie zostaną zrealizowane.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#DariuszŁubian">Przejdę teraz do oceny ogólnej. Generalnie, NIK oceniła pozytywnie, pomimo stwierdzonych nieprawidłowości, wykorzystanie środków publicznych na działalność promocyjną przez jednostki samorządu terytorialnego. Pozytywnie oceniliśmy też efekty wybranych wydatków na działania promocyjne. Jak kształtowały się te oceny, jeżeli chodzi o kontrolowane jednostki w tej grupie 40 jednostek? – 25 jednostek otrzymało ocenę w pełni pozytywną, 13 – pozytywną, pomimo stwierdzonych nieprawidłowości, a negatywnie oceniliśmy działalność 1 jednostki samorządowej. Można powiedzieć, że większość jednostek prowadziła tę działalność prawidłowo, jednak w znacznej części jednostek występowały nieprawidłowości.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#DariuszŁubian">Z czego wynikała ocena? Jej podstawę stanowiło to, że jednostki samorządu określiły w dokumentach strategicznych cele i kierunki działań w zakresie promocji. Było to określone w takich punktach, jak strategie promocji, strategie rozwoju turystyki, strategie rozwoju regionu czy województwa. Zwracam uwagę, że jest to ważne, bo promocję trzeba prowadzić w sposób konsekwentny, ponieważ efekty mogą przyjść po dłuższym czasie. Natomiast ponoszenie takich wydatków w sposób nieskoordynowany czy rozproszony, skutkuje tym, że nie przynoszą one efektów.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#DariuszŁubian">Co jeszcze wzięliśmy pod uwagę formułując ocenę pozytywną? To, że prowadzenie działalności promocyjnej było w jednostkach prawidłowo zorganizowane, ponieważ zadania były przypisane konkretnym pracownikom lub konkretnym komórkom organizacyjnym. Urzędnicy wiedzieli, co kto ma robić i za co odpowiada, do kogo te zadania należą. Pozytywnie oceniliśmy też dokonanie wyboru jednostek, którym zlecano realizację konkretnych usług w zakresie promocji, dostawę materiałów promocyjnych, realizację konkretnych działań lub imprez promocyjnych. Generalnie, było to realizowane zgodnie z przepisami ustawy – Prawo zamówień publicznych. Były nieliczne wyjątki. Te wydatki były rzetelnie dokumentowane, a płatności regulowane terminowo.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#DariuszŁubian">Pochwalić należy jednostki samorządowe za to, że starały się pozyskiwać dodatkowe fundusze na działania promocyjne ze źródeł zewnętrznych, przede wszystkim – ze środków unijnych. Można powiedzieć, że prawie połowa badanych jednostek realizowała projekty promocyjne z wykorzystaniem środków z funduszy strukturalnych. W 8 samorządach, z tych 40, udało się pozyskać sponsorów, firmy krajowe, przedsiębiorców, którzy dofinansowywali organizację różnych imprez promocyjnych, uroczystości, albo po prostu nieodpłatnie świadczyli usługi promocyjne na rzecz samorządu.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#DariuszŁubian">Teraz kilka słów o tym, co było nieprawidłowe w kontrolowanej działalności. Przede wszystkim, w 2/3 skontrolowanych jednostek nie określono w dokumentach planistycznych oczekiwanych, wymiernych efektów, korzyści z działań promocyjnych, czyli tego, co ta promocja miała przynieść, dać wspólnocie lokalnej, co mieli zyskać mieszkańcy, co miało się zmienić dla tej jednostki, dzięki realizacji zadań promocyjnych. W większości jednostek brak było monitorowania stopnia zakładanych efektów promocji. Strategia jest zwykle zakładana na kilka lat. Trzeba potem systematycznie sprawdzać, co jakiś czas, czy te zadania, które prowadzi dana jednostka w zakresie promocji, prowadzą do osiągnięcia założonych celów. Jeżeli dana kampania okazuje się nieskuteczna, to być może trzeba inaczej zorganizować te działania. Dlatego mówię, że to monitorowanie jest rzeczą ważną, a większość jednostek tego nie robi. Błędem było także to, że w wielu jednostkach nie określono wskaźników, które pozwalałyby dokonać oceny realizacji przyjętych celów. Krótko mówiąc, nie było to zwymiarowane, nie ustalono, jaki był punkt wyjścia i nie określono tego, co chce się osiągnąć, tak, by dało się to potem ocenić.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#DariuszŁubian">Co jeszcze stwierdziliśmy? Wydatki w sensie formalnoprawnym były realizowane prawidłowo, natomiast często były wykonywane bez oceny postępów w realizacji strategii i brakowało rzetelnych ocen efektywności tych wydatków. My akurat o celowości wydatków nie możemy się wypowiadać, bo ustawa ich oceny nie przewiduje, natomiast organy samorządu mogą to robić, ale nie zawsze korzystają z tej możliwości.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#DariuszŁubian">Chciałbym zwrócić uwagę na to, że w 11 jednostkach, tj. w prawie 30% badanych jednostek, te działania, które były zaplanowane w strategiach działań promocyjnych, nie były w pełni realizowane, a w tych, w których założono jakieś monitorowanie, nie było ono prowadzone. Strategia jakaś była, jakieś działania podejmowano, ale jedno z drugim niekoniecznie było ze sobą spójne, nie były to strategie konsekwentnie realizowane. Nie znaczy to, że strategia, to coś, co jest niezmienne. Jeżeli okazuje się, że trzeba je zmienić, to oczywiście trzeba takie działania podjąć i je zmodyfikować. Trzeba jednak patrzeć, co osiągamy, gdy wydajemy środki publiczne.</u>
          <u xml:id="u-4.11" who="#DariuszŁubian">Proszę o następny slajd. Problem, jaki jeszcze stwierdziliśmy, jest taki, że jednostki samorządowe źle sobie radzą z klasyfikowaniem wydatków na promocję. Jest taki rozdział w klasyfikacji wydatków budżetowych, jak promocje jednostek samorządu terytorialnego. Stwierdziliśmy w blisko połowie kontrolowanych jednostek, że w tym rozdziale były wykazywane czasem pozycje wydatków, które nie miały nic wspólnego z promocją. Z kolei wydatki na promocję czasem były ujmowane w innych rozdziałach klasyfikacji, czyli faktycznie sprawozdania budżetowe nie pokazywały w tych jednostkach rzetelnego poziomu wydatków na działania promocyjne.</u>
          <u xml:id="u-4.12" who="#DariuszŁubian">Proszę o następny slajd. Problemem, może mniej typowym, który wykazała ta kontrola, jest brak rzetelnego nadzoru ze strony samorządów nad realizacją przez kluby sportowe zleconych im usług w zakresie promocji jednostki samorządu terytorialnego. Często samorządy zlecały klubom i organizacjom sportowym świadczenie usług promocyjnych. To dotyczyło głównie gmin, a przede wszystkim miast/powiatów. Dotyczyło to blisko połowy skontrolowanych jednostek. Zbadaliśmy umowy z klubami sportowymi. W 6 przypadkach, czyli w połowie tych przypadków, w których takie umowy na promocję samorządów przez kluby sportowe były zawarte, wskazaliśmy nieprawidłowości polegające na tym, że jednostki samorządu dokonywały płatności na rzecz klubów, pomimo, że nie one zrealizowały zakresu usług i zadań promocyjnych, a także w wielu przypadkach finansowano ze środków, które samorząd przekazywał klubowi na promocję, zakup sprzętu sportowego, odzieży sportowej. Była to też refundacja kosztów utrzymania obiektów sportowych czy kosztów transportu. Nie miało to nic wspólnego z promocją. Rozumiem, gdyby to był autobus z logo miasta, albo z reklamą miasta. Otóż w zbadanych przypadkach nie było żadnego związku z promowaniem jednostki, która wykładała środki na tę działalność klubu sportowego, która miała służyć promocji samorządu.</u>
          <u xml:id="u-4.13" who="#DariuszŁubian">Przechodzę teraz do uwag i wniosków, jakie sformułowała NIK. Tak, jak sygnalizowałem, samorządy w większości planują działania promocyjne na wiele lat, przynajmniej te większe jednostki samorządu terytorialnego. Jak mówiłem, te efekty są widoczne po dłuższym czasie, zwłaszcza tam, gdzie oczekujemy jakichś zachęt dla inwestorów, zmiany wizerunku danej jednostki, np. gdy chodzi o to, żeby ludzie w danym mieście chcieli zamieszkać, zakładać tam swój biznes, żeby chcieli do niego przyjeżdżać turyści. W takich przypadkach niezbędny jest stały, długofalowy monitoring efektów działania promocji i dokonywanie w razie potrzeby korekt czy aktualizacji strategii promocji oraz odpowiedni dobór narzędzi promocji.</u>
          <u xml:id="u-4.14" who="#DariuszŁubian">Jak już wspomniałem, w nieznacznej liczbie jednostek samorządowych analizowano rezultaty i skuteczność działania promocji. Większość jednostek tego nie czyniła, nawet nie określała, czego oczekuje, jakich rezultatów po tych działaniach promocyjnych. To jest ważne, by samorządy o tym pamiętały, bo nie chodzi o to, żeby w ogóle się promować, tylko o to, żeby promocja przynosiła korzyść wspólnocie.</u>
          <u xml:id="u-4.15" who="#DariuszŁubian">Zwracam uwagę, że w prawie polskim brak jest jakikolwiek zasad realizacji zadań w zakresie promocji przez samorządy. Nie ma jednolitego podejścia samorządów, każdy samorząd ujmuje to inaczej, rozumie inaczej i, oczywiście, nie sprzyja to przejrzystości realizacji zadań, zwłaszcza, jeżeli nie ma żadnych wskaźników i mierników tego, co chcemy osiągnąć. W takiej sytuacji trudno jest rozliczyć urzędników, którzy mają realizować czy nadzorować wykonanie zadania w zakresie z tego, co te zadania przynoszą.</u>
          <u xml:id="u-4.16" who="#DariuszŁubian">W wystąpieniach pokontrolnych zwracaliśmy się wnioskami do jednostek samorządowych o stworzenie mechanizmów kontroli wdrażania strategii promocji i efektywności realizacji projektów z tego zakresu. A także o określenie wskaźników i monitorowanie wskaźników postępu realizacji strategii promocyjnych oraz wnosiliśmy o to, żeby te zadania były formułowane w ten sposób, żeby można było wymiarować osiągnięte korzyści, żeby były jakiekolwiek mierzalne sposoby stwierdzenia tego, czy te wydatki na promocję przynoszą jakieś konkretne efekty.</u>
          <u xml:id="u-4.17" who="#DariuszŁubian">Jeżeli chodzi o odpowiedzi na wystąpienia, to generalnie, wszystkie wystąpienia zostały przyjęte do realizacji. W 15 jednostkach podjęto działania w celu opracowania lub zaktualizowania strategii promocji i określenia wskaźników osiągania efektów i celów promocji. W 6 jednostkach dokonano oceny działań promocyjnych lub ją rozpoczęto. Myślę, że do tego przyczyniła się też pogarszająca się sytuacja finansowa. To zmusza to racjonalizacji wydatków. Była to okoliczność sprzyjająca, by przyjrzeć się i tym wydatkom. W 2 urzędach wprowadzono zmiany organizacyjne, by lepiej skoordynować działalność promocyjną, bo zdarzyła się taka sytuacja, że promocją zajmowało się kilka wydziałów, każdy robił coś swojego, ale nie było to podporządkowane wspólnym celom jednostki samorządowej. W 1 jednostce wzmocniono nadzór, kontrolę, przeprowadzono szkolenie, zwłaszcza dotyczące prawidłowego ujmowania i rozliczania wydatków na działalność promocyjną.</u>
          <u xml:id="u-4.18" who="#DariuszŁubian">Myślę, że to tyle w skrócie. Dziękuję za uwagę. Jeżeli państwo mają pytania, to razem ze współpracownikami postaramy się na nie odpowiedzieć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję panu dyrektorowi za obszerną informację. Otwieram dyskusję. Kto z państwa posłów chce zabrać głos? Bardzo proszę – pan poseł Sasin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JacekSasin">Dziękuję bardzo, pani przewodnicząca. Panie dyrektorze, mam pytanie. Jako jeden z celów kontroli, które pan wymienił, było badanie, jakie korzyści przyniosły wydatki na cele promocyjne. Rozumiem, że w trakcie kontroli starali się państwo ocenić, jakie korzyści praktyczne te działania przyniosły, czyli np. ile inwestycji udało się ściągnąć do gminy, jak zwiększyły się wpływy do budżetu itd. Czy państwo, oceniając to zagadnienie, opierali się na dokumentach wytworzonych przez samorządy, czy takie dokumenty są, czy taka ocena była przez samorządy dokonywana, czy też państwo stosowali własne metody oceny tego, jakie korzyści samorządy uzyskały. Jeśli państwo stosowali własne badania, to, jaka była zastosowana metodologia? Ten gwałtowny wzrost wydatków na promocję – w ciągu 2 lat wyniósł on ponad 80% – wydaje mi się, że jest bardzo duży. Praktycznie w żadnej innej dziedzinie działalności samorządów ten wzrost nie był taki znaczący. Jak to oceniać, bo z jednej strony, cały czas jesteśmy bombardowani informacjami o tym, jak trudna jest sytuacja finansowa samorządów – samorządy, szczególnie te duże, jak ostatnio np. warszawski, drastycznie podnoszą ceny usług dla mieszkańców, chociażby na komunikację miejską, podnoszą opłaty za żłobki, przedszkola i za inne rodzaje działalności – a z drugiej strony, mamy gwałtownie rosnące wydatki na promocję. Szczególnie w tych dużych samorządach są to bardzo znaczne kwoty. Czy państwo mają jakąś swoją ocenę tego stanu rzeczy? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję. Bardzo proszę, pani przewodnicząca Kloc. Potem głos zabierze pan poseł Łapiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#IzabelaKloc">Chciałabym pociągnąć ten wątek, bo mnie akurat to interesuje, gdyż przy budowaniu programu samorządowego w 2010 r. istotny nacisk kładliśmy na promocję, ale nie na promocję urzędu gminy, pana burmistrza, prezydenta, wójta, ale na promocję mającą wspierać przede wszystkim lokalną przedsiębiorczość. Chciałabym zapytać, czy braliście również taki aspekt pod uwagę, komu ma służyć ta promocja? Uważam, że jeśli wydajemy pieniądze na promocję, to po to, by gmina lepiej się rozwijała. Na ile ta promocja wpłynęła na lokalną przedsiębiorczość? Dla mnie ona jest najważniejsza. Na ile pomogliśmy w jej rozwoju? To potem skutkuje większymi wpływami do budżetu i wieloma innymi skutkami o charakterze rozwojowym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Łapiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarekŁapiński">Dziękuję. Proszę państwa, myślę, że niezwykle istotny był pierwszy slajd i informacja tam zawarta, dotyczą uwarunkowań organizacyjno-prawnych działalności promocyjnej samorządów. Gdy przeczytamy, jakie te uwarunkowania są, widzimy, że np. żadne przepisy prawa nie regulują wprost działalności wydawniczej samorządów i to prowadzi do wielu nieprawidłowości, które wiążą się z celowością wydatków. Jak widzimy, NIK nie kontroluje celowości wydatków, tylko formalnoprawne ich aspekty.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarekŁapiński">Uważam, że rozwój samorządności, te 20 lat tworzenia samorządów, zaowocowało wieloma sukcesami, ale też ujawniło wiele mankamentów. Wydatki na promocję działalności samorządów są najbardziej namacalnym dowodem tych mankamentów, które w samorządach istnieją. To się wiąże z ludźmi, którzy w tych samorządach się znajdują, z tym, jakie mają ambicje, jak chcą współpracować ze wspólnotą lokalną, jak chcą realizować mandat, który im powierzyli mieszkańcy. Jest wiele przypadków, gdy wójtowie, burmistrzowie wykorzystują tę działalność promocyjną do promocji własnej osoby.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MarekŁapiński">Gazety samorządowe wydawane, zgodnie z prawem prasowym, często stają się narzędziami realizacji polityki, z zachwianiem rynkowych uwarunkowań działalności innych podmiotów wydawniczych. Często zdarza się tak, że burmistrz potrafi niewygodną dla siebie, niezależną, prywatną gazetę zlikwidować za pomocą własnego wydawnictwa. Dzisiaj prawo pozwala burmistrzowi na zamieszczanie komercyjnych reklam w tych wydawnictwach, co wydaje mi się, że z punktu widzenia ochrony konkurencji, nie jest zbyt właściwym działaniem. Zdarzają się przypadki, że w ramach działań promocyjnych samorządy monopolizują rynek tablic wielkoformatowych, które w danym mieście, czy w danej gminie, funkcjonują. Samorządy decydują o warunkach lokalizacyjnych tych tablic, jednocześnie dyktują ceny za ich wynajęcie. Nie ma przepisów, które by to regulowały.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MarekŁapiński">Dlatego po raz kolejny wraca do parlamentu sprawa działań promocyjnych, prowadzonych przez jednostki samorządu terytorialnego i po raz kolejny parlament może tylko przyjąć do wiadomości informację NIK i nic z tym nie zrobić. Jednak wydaje się, że powoli czas na uregulowanie tego obszaru, związanego z samorządnością lokalną, nadchodzi. Działalność promocyjna samorządów powinna być ściśle określona i skierowana li tylko w kierunku informowania społeczności lokalnej o działaniach podejmowanych przez samorząd, ale w ramach obowiązków wynikających z ustawy o dostępie do informacji publicznej, w kierunku promowania walorów turystycznych, bądź wydarzeń kulturalnych. Oczywiście promocja powinna też dotyczyć warunków inwestowania, rozwoju przedsiębiorczości. To trzeba uregulować. Czy się to da uregulować – na to pytanie pewnie dzisiaj nie odpowiemy, ale myślę, że ten raport NIK jest ważny, choć zapewne nie obejmuje wszystkich nieprawidłowości związanych z działalnością promocyjną jednostek samorządu terytorialnego, ponieważ NIK nie oceniała celowości wydatków, choć na pierwszym slajdzie podano precyzyjnie uwarunkowania prawne. Jednocześnie zaznaczają państwo, że nie ma żadnych przepisów, które regulowałyby działalność promocyjną w jednym akcie prawnym. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Strzałkowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#StefanStrzałkowski">Dziękuję. Pani przewodnicząca, panie i panowie posłowie, panie dyrektorze, szanowni państwo, temat promocji jest bardzo trudny. Raport NIK został przygotowany zgodnie kompetencjami pod względem finansowym i organizacyjnym. Brakuje mi aspektu dotyczącego efektów wydawania tych środków. Nie odnosiłbym się jednak do tego, ile powinno być tych środków oraz do tego, czy ten wzrost, który obecnie występuje w niektórych gminach, jest za duży czy za mały. Uważam, że każda złotówka więcej niż kwota wydana na promocję, to sukces. Niemniej gminy często ograniczają się tylko do dokumentów, które są potrzebne do pozyskania środków zewnętrznych, np. do sporządzenia strategii czy do tego, o czym mówili moi przedmówcy, a co jest wykorzystywaniem tych środków do prowadzenia działalności politycznej. To ostatnie trzeba „odciąć”. Rozumiem, że jest to bardzo trudny temat.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#StefanStrzałkowski">Jeśli chodzi o strategię rozwoju miasta, regionu, to ma ona już kilkanaście lat i powinna być na bieżąco korygowana, jeśli zachodzą określone zmiany, bo przecież sytuacja w Polsce jest bardzo dynamiczna. Jednocześnie też myślę, że dobrze byłoby dokonać oceny, i powinniśmy przygotować prawo, które to umożliwia, na ile te działania przynoszą określone efekty. Z doświadczenia przecież wiemy, że np. rozsyłanie nawet miliona folderów na cały świat może nie przynieść żadnego efektu, albo efekt mizerny w porównaniu do bezpośredniego spotkania z inwestorem. Promocja ma działać na rzecz przedsiębiorczości, ale także na rzecz każdej sfery życia publicznego, każdej sfery funkcjonowania tej najmniejszej jednostki samorządowej, czyli gminy. Myślę, że należałoby doprecyzować pewne mechanizmy. W przypadku strategii powinno się uwzględniać to, że, jak powiedziałem, sytuacja jest dynamiczna i w związku z tym powinna być ona systematycznie monitorowana. Tak samo powinno być, jeśli chodzi o wydatki promocyjne i analizę tego, na co zostały one poniesione i jaki przyniosły efekt mierzalny. Myślę, że zmniejszyłoby to niepokój w społeczeństwie, jak i nas, posłów, związany z wydatkowaniem tych środków. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę chętnych. Bardzo proszę pana dyrektora o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#DariuszŁubian">Spróbuję odpowiedzieć zgodnie z kolejnością pytań. Pan poseł Sasin pytał o ocenę efektów działalności promocyjnej, także kolejni posłowie nawiązywali do tej kwestii. Takiej oceny ogólnej efektów wydatków na promocję nie udało się nam zrobić, bo w większości jednostek samorządowych nie było mierników, nie były gromadzone żadne dane umożliwiające ocenę skuteczności. Co do celowości wydatków, to nie możemy się wypowiedzieć, nie możemy stwierdzić, że nie były one celowe, bo ustawa nam na to nie pozwala. Od razu mówię, że to się nam nie do końca udało, bo mogliśmy tylko w pojedynczych jednostkach samorządu stwierdzić, czyli tam, gdzie monitorowano efekty, czy udało się osiągnąć założone cele. Nie prowadziliśmy badań według własnej metodologii, bo taka ocena prowadziłaby do oceny celowości, gdybyśmy próbowali zastosować własne kryteria oceny, czy dane działanie było potrzebne, czy było celowe, czy nie.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#DariuszŁubian">Jak oceniać wzrost wydatków o prawie 80%? Zwracam uwagę, że ten duży wzrost dotyczył lat 2007–2009. W kolejnych latach, te wydatki „stanęły”, a nawet w niektórych jednostkach zaczęły spadać. Nie wiemy, jaka jest sytuacja w tej chwili. Nasz raport sfinalizowaliśmy w kwietniu ubiegłego roku, nie mamy w tej chwili nowych danych na ten temat.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#DariuszŁubian">Pani posłanka Kloc zwróciła w swoim pytaniu uwagę na to, czy badane było zaspokajanie także potrzeb związanych z promocją lokalnej przedsiębiorczości. Nie robiliśmy badań specjalnie ukierunkowanych na ten cel. Natomiast tam, gdzie było to wskazane w strategii konkretnej jednostki, przyglądaliśmy się temu, oczywiście, jeżeli to było zwymiarowane. Natomiast generalnie nie robiliśmy takiej kontroli. Jest istotna jedna kwestia, krótko mówiąc – działanie promocyjne ma zaspokajać potrzeby lokalnej wspólnoty. Także, jeśli chodzi o tworzenie nowych miejsc pracy, budowanie dobrej atmosfery, ułatwianie kontaktów, zachęcanie przedsiębiorców spoza terenów tej jednostki, żeby chcieli tam inwestować. Zwrócę uwagę na to, że nie wystarczy tu sama promocja. Trzeba stwarzać organizacyjne warunki w samym urzędzie, przyjaźnie traktować przedsiębiorców. Trzeba im ułatwiać uruchamianie inwestycji, popierać je, ale to już jest kwestia strategii i generalnie, spójności działań danej jednostki samorządowej. Tu też kłania się kwestia celowości. Nie możemy się wypowiadać na temat tego, czy te działania były celowe, czy nie. Możemy ocenić, czy było realizowane to, co sama jednostka przyjęła w swoim programie, czy w swojej strategii.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#DariuszŁubian">Pan poseł Łapiński zwrócił uwagę na kwestię uwarunkowań organizacyjno-prawnych. Jest to rzeczywiście problem. Trudno jest ocenić celowość wydatków, nawet w sposób pośredni, czy były one rzetelnie realizowane, zgodnie z założeniami programu czy strategii samorządu lokalnego, ponieważ jeśli taki program, czy strategia, nie zawiera mierników, określenia tego, co chcemy osiągnąć, nie wymiaruje tego, to nie ma punktu odniesienia. Możemy jedynie mówić o subiektywnych odczuciach i tylko tyle. Trzeba by wprowadzić pewne dane i analizować, porównywać systematycznie, wówczas można by dokonać takiej oceny. Zarówno pan poseł, jak i pani posłanka Kloc, a także kolejny mówca, pan poseł Strzałkowski, zwrócili uwagę na kwestię, że niekiedy wydatki na promocję stwarzają wrażenie, że są wykorzystywane do pewnego rodzaju działalności politycznej, bo promują urząd, albo bezpośrednio osobę, która sprawuje funkcję burmistrza, prezydenta miasta. Na takie oczywiste przypadki nie natrafiliśmy podczas kontroli, natomiast jako obywatel, z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że w mojej dzielnicy np. burmistrz się promuje. Jeśli, przykładowo, jest nagroda przyznawana w jakimś konkursie, to jest to nagroda burmistrza wymienionego z imienia i nazwiska. To nie jest nagroda burmistrza miasta, tylko nagroda konkretnego pana. To też musielibyśmy ocenić przez pryzmat celowości, bo prawo tego nie reguluje. O problemach z oceną wydatków już mówiłem. Nie wiem, czy panie, moje współpracowniczki, chciałyby coś uzupełnić – widzę, że nie, że wyczerpałem temat. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#HalinaRozpondek">Dziękuję bardzo. Kto z państwa posłów chce zabrać głos w dyskusji? Nie słyszę. Wobec powyższego, dziękuję bardzo. Mamy tę informację przyjąć. Czy ktoś z państwa posłów jest przeciwny jej przyjęciu, ma uwagi? Nie słyszę. Dziękuję bardzo zaproszonym gościom, dziękuję państwu posłom.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#HalinaRozpondek">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>