text_structure.xml 104 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dzień dobry państwu. Otwieram posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Witam serdecznie przedstawicieli rządu, a także panie i panów posłów oraz przedstawicieli organizacji i stowarzyszeń, działających w rolnictwie.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#KrzysztofJurgiel">W dzisiejszym porządku obrad mamy trzy punkty. Pierwszy punkt – informacja Ministra Skarbu Państwa na temat funkcjonowania Krajowej Spółki Cukrowej oraz trybu przeprowadzenia konkursu na stanowisko prezesa KSC S.A. Punkt drugi – informacja Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz Ministra Zdrowia na temat stanu wdrażania dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 3 kwietnia 2014 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych państw członkowskich w sprawie produkcji, prezentowania i sprzedaży wyrobów tytoniowych i powiązanych wyrobów oraz uchylającej dyrektywę 2001/37 WE. Trzecim punktem dzisiejszych obrad będą, ewentualnie, sprawy różne.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#KrzysztofJurgiel">Wysoka Komisjo, mamy salę do godz. 11.50, gdyż o godz. 12.00 rozpoczynają się obrady Sejmu. A zatem dzielimy czas posiedzenia na dwie części. Pierwsza część zajmie nam najwyżej godzinę. Mam nadzieję, że może szybciej skończy się punkt obrad, dotyczący spółki cukrowej. Druga część posiedzenia będzie dotyczyła rynku tytoniu.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#KrzysztofJurgiel">Jeżeli chodzi o pierwszy punkt, to zwołaliśmy posiedzenie w tej sprawie na wniosek parlamentarzystów. W zasadzie w tym punkcie obrad najważniejszą sprawą jest tryb przeprowadzenia konkursu na stanowisko prezesa KSC. Bardzo bym prosił przedstawiciela ministerstwa o zreferowanie w szczególności tej części informacji. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#CezaryGabryjączyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Dla rozpoznania – Cezary Gabryjączyk, podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#CezaryGabryjączyk">W tej sprawie Minister Skarbu Państwa złożył stosowane wyjaśnienia dla Wysokiej Komisji. Są one wyczerpujące, zostały złożone na piśmie. Jednocześnie została złożona informacja, że Minister Skarbu Państwa podtrzymuje swoje stanowisko odnośnie tego konkursu – mając na uwadze, że został on przeprowadzony zgodnie zasadami, które obowiązują w tego typu konkursach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panie ministrze, ponieważ rolą parlamentu jest nadzór nad rządem, a to, o czym mówimy, jest w materiałach Komisji, jest publikowane na stronach internetowych, więc tym niemniej prosimy o krótkie omówienie tej sprawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#CezaryGabryjączyk">Tak się składa, że swoją funkcję sprawuję od 25 lutego; konkurs został ogłoszony przed moim przyjściem do ministerstwa, niemniej jednak sprawa jest mi znana. Na tyle, na ile ją znam, postaram się ją w skrócie przedstawić.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#CezaryGabryjączyk">Został ogłoszony konkurs zgodnie z obowiązującym regulaminem. Do konkursu zgłosiły się osoby, które zostały w pierwszym etapie dopuszczone poprzez sprawdzenie dokumentów pod kątem spełniania warunków. Te osoby zostały dopuszczone do spotkania z Radą Nadzorczą w trybie rozmowy, po czym zostały wytypowane osoby, mające predyspozycje do objęcia takiej funkcji. Został wytypowany dotychczasowy prezes jednej ze spółek podległych KSC – prezes lubelskiej spółki, zajmującej się produkcją cukierków. Spółka ta nazywa się „Pszczółka”, a prezesem jej jest Marek Spuz vel Szpos. Został on wybrany na prezesa KSC.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z Rady Nadzorczej chce zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#CezaryGabryjączyk">Jeszcze tylko coś dodam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#KrzysztofJurgiel">Tak, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#CezaryGabryjączyk">Do trybu przeprowadzenia tego wyboru żaden z członków nie wniósł uwag. Nie było też żadnego protestu, w związku z tym nie ma podstawy do kwestionowania wyboru. Oczywiście przed rozstrzygnięciem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z Rady Nadzorczej chciał zabrać głos? Nie widzę. A czy ktoś z gości, z pracowników? Pan? Bardzo proszę. Później wypowiedzą się parlamentarzyści.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JózefPawela">Dziękuję, panie przewodniczący. Szanowny panie przewodniczący, szanowne panie i panowie posłowie, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JózefPawela">Józef Pawela, Okręgowy Związek Plantatorów Buraka Cukrowego w Bydgoszczy.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JózefPawela">Mamy tu krótkie wyjaśnienie pana ministra, którego dzisiaj po raz pierwszy mamy przyjemność spotkać i poznać. Bardzo nam miło z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#JózefPawela">Szanowni państwo, wokół Krajowej Spółki Cukrowej dzieje się źle. Budzi to wielki niepokój od pewnego czasu. Wiadomo – niekończący się proces prywatyzacji, brak dobrej woli do prywatyzacji ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa. Od trzech miesięcy jest milczenie, a mieliśmy się spotkać. Minister nie ma czasu, żeby nas zaprosić. Kilkakrotnie prosiliśmy, żeby pan minister skarbu, pan Karpiński, spotkał się z grupą roboczą, która reprezentuje 17,5 tys. osób uprawnionych do prywatyzacji. Pan minister, niestety, do dzisiaj nie znalazł na to dziesięciu minut. To bardzo nas boli. A ostatnie wydarzenia, jakie dzieją się w KSC, to już spędzają nam sen z oczu.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#JózefPawela">Szanowni państwo, były wybory, czyli to jest ta sprawa, o której wspomniał pan minister. Ale na dzień dzisiejszy to nie tylko ta kwestia jest problemem krajowej spółki. Jeśli chodzi o ostatnie wydarzenia, to mamy również problem z tym, że Rada Nadzorcza ze strony MSP przegłosowuje przeznaczenie zysku na dywidendę. W sytuacji, gdy za rok kończy się kwotowanie, kiedy trzeba się przygotować do nowej sytuacji na rynku – a to wcale nie jest łatwe – zabiera się ze spółki pieniądze. Zabiera się 62% wypracowanego zysku, który jest koniecznie potrzebny, żeby tę spółkę przygotować do wejścia na nowy, uwolniony rynek cukru. To jest rzecz, która na tę chwilę absolutnie nie znajduje zrozumienia ze strony plantatorów.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#JózefPawela">Szanowni państwo, idźmy dalej. Nasza spółka to na dzień dzisiejszy nasza chluba, jedna z większych spółek w Polsce. Radzi sobie doskonale, o czym dowiadujemy się też z różnych mediów. Spółki konkurencyjne przy tym załamaniu rynku cukru w Europie ponoszą straty – i to tak potężne straty, że aż strach podawać wyniki finansowe. Nie wiem, czy państwo wiecie, że nasza krajowa spółka, mając 40% rynku, za pierwszy kwartał jest cały czas powyżej kreski, cały czas wypracowuje zyski. To już świadczy o poziomie spółki i o tym, co ona reprezentuje sobą w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#JózefPawela">Bardzo zależy nam na spółce. Nie ukrywam, że jesteśmy zadowoleni, iż ustawa gwarantuje nam, że ta spółka może być sprywatyzowana jedynie przez plantatorów i pracowników. Ustawa też gwarantuje, że spółka nie może być, przynajmniej na tę chwilę, wpuszczona na giełdę itd.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#JózefPawela">A co się dzieje w ostatnich dniach, szanowni państwo, ze spółką o takich wynikach? Wiadomo, że kończy się kadencja. Prezes, który do tej pory prowadził spółkę, a także dotychczasowy zarząd, nie otrzymują mandatu na następną kadencję – bez podania przyczyny. Szanowni państwo, tak się akurat składa, że razem z kolegą jestem w Radzie Nadzorczej reprezentantem 16 tys. plantatorów tej spółki. Jako członkowie Rady Nadzorczej nie słyszeliśmy ani razu o jakichś problemach, związanych z zarządzaniem Krajową Spółką Cukrową. A tu ni stąd, ni zowąd zostaje ogłoszony konkurs.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#JózefPawela">Szanowni państwo, nie bawmy się twierdząc, że przedstawiciele Skarbu Państwa wybrali prezesa w drodze przesłuchania, w drodze jakiegoś obiektywnego spojrzenia na jego umiejętności menadżerskie. Z całym szacunkiem dla nowo wybranego Marka Szposa, ale on nigdy nie miał do tej pory kontaktu ze spółką na taką skalę. Nie ma doświadczenia w zarządzaniu tak dużą grupą ludzi, że już nie wspomnę o problematyce cukrowej. On był i cały czas jest prezesem „Pszczółki”, a przecież absolutnie nie można porównywać skali produkcji tego przedsiębiorstwa do skali produkcji Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#JózefPawela">Na tę chwilę KSC wykonywała limity na potrzeby Grecji, Białorusi. Dzięki temu my, jako plantatorzy, mogliśmy prowadzić pełną uprawę buraka. Mieliśmy pełną produkcję, obniżaliśmy koszty jednostkowe produkcji. O tym powiedziałem na początku – dzięki temu dzisiaj nie mówi się jeszcze o stratach, tak jak o tym mówi konkurencja. A wiadomo, jaka jest sytuacja na rynku cukru; pani dyrektor chyba najbardziej jest w tym tutaj zorientowana. W tej sytuacji takie postępowanie jest dla nas bardzo niezrozumiałe, szanowni państwo.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#JózefPawela">Mało tego. Ustępujący zarząd dostaje absolutorium, za czym idą wszystkie inne, związane z tym sprawy. A potem okazuje się, że ni stąd, ni zowąd nie widzi się tego. Punktuje się takie rzeczy do zera. To właśnie budzi nasz niepokój.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#JózefPawela">A co jeszcze, panie ministrze? Powiedział pan tutaj w swojej krótkiej wypowiedzi, że wszystkie procedury zostały dokonane itd. Nie do końca, panie ministrze. Regulamin wyboru przewiduje przy zbliżonej liczbie punktów – a na pewno możemy mówić o bardzo zbliżonej liczbie punktów, jaką dostało dwóch najlepszych kandydatów – trzecią turę przeprowadzania wyborów, tzw. dopytkę. Zostaliśmy przez członków Rady Nadzorczej ze strony Skarbu Państwa przegłosowani w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#JózefPawela">Mało tego. Osobiście prosiłem przewodniczącego rady, żeby przed podjęciem tak ważnej uchwały, jaką jest powołanie nowego prezesa, była możliwość spotkania się z panem ministrem Karpińskim, z właścicielem. Przecież to nie jest zabawka, którą możemy się bawić jak w przedszkolu, że jak nam się jutro nie spodoba, to ją wyrzucimy do kosza, bo coś się zepsuło. Oczywiście zostałem pouczony, że to nie pan minister wybiera prezesa, tylko Rada Nadzorcza, że taka jest procedura i nie było mowy o żadnym spotkaniu.</u>
          <u xml:id="u-12.12" who="#JózefPawela">Oczywiście wiadomo, jaką liczbą głosów został powołany prezes. To, panie ministrze, nie jest w porządku. Nawet do końca nie został spełniony regulamin wyborów, który pozwalał na dalszy etap tych wyborów. Jako plantatorzy złożyliśmy takie właśnie pismo do pana ministra. Nie wiem, czy pan minister wie, że właśnie dzisiaj odbywa się posiedzenie Rady Nadzorczej, na którym rada ma rozpatrzyć to pismo. Być może będziecie mieli kolejną satysfakcję przegłosowania nas w tej kwestii, bo wiadomo, jaki jest układ sił w Radzie Nadzorczej.</u>
          <u xml:id="u-12.13" who="#JózefPawela">A więc, panie ministrze, to nie jest do końca tak, jak pan minister to przedstawił. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Pan minister jest w resorcie od niedawna.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę – chyba pan Nykiel, tak? Proszę się przedstawić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#KrzysztofNykiel">Dziękuję bardzo za udzielenie głosu, panie przewodniczący. Krzysztof Nykiel, prezes Krajowego Związku Plantatorów Buraka Cukrowego.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#KrzysztofNykiel">Proszę państwa, faktycznie bardzo źle dzieje się w ostatnim czasie w KSC. Nie chcę już tutaj mówić o wyborach prezesa, bo kolega Józef jest w Radzie Nadzorczej i przedstawił tutaj bezpośredni przekaz z przebiegu tychże wyborów.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#KrzysztofNykiel">Natomiast, proszę państwa, rzeczą karygodną jest to, że ministerstwo, że Skarb Państwa bierze ze spółki kolejną dywidendę. A przecież mówimy o firmie, że firma ma być konkurencyjna – a przed nami jest rok 2017. Niemieckie spółki cukrowe mają olbrzymie problemy z utrzymaniem w tej chwili płynności i z pokazaniem jakiegokolwiek zysku. A KSC, młoda firma, radzi sobie bardzo dobrze na rynku cukru w Polsce i nie tylko w Polsce. Jak tu kolega mówił, produkujemy cukier również dla różnych innych krajów. Wykorzystujemy możliwości, a właściciel... Co robi właściciel? Bierze kolejny raz dywidendę.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#KrzysztofNykiel">Proszę państwa, to jest karygodne, niedopuszczalne. Przez ostatnie trzy lata Skarb Państwa wziął z tej spółki grubo ponad miliard złotych dywidendy. Kto na tę dywidendę zapracował? Przecież na to zapracowali plantatorzy i pracownicy, którzy w tej spółce pracują. Dzisiaj cena buraków spada do poziomu w zasadzie równoznacznego z nieopłacalnością produkcji, a Skarb Państwa dalej bierze dywidendę.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#KrzysztofNykiel">Proszę państwa, od trzech miesięcy nie było spotkania z przedstawicielem Skarbu Państwa w sprawie prywatyzacji. Prosiłem już na poprzednich posiedzeniach Komisji, żeby pan minister Karpiński osobiście przyszedł do tej grupy negocjującej, żeby z nami porozmawiał. Z całym szacunkiem dla nowego pana podsekretarza, ale jest chyba już siódmym podsekretarzem, który spotyka się z grupą negocjującą, a minister Skarbu Państwa nie odważył się przyjść nawet na jedno spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-14.5" who="#KrzysztofNykiel">Apeluję stąd do pana ministra. W piątek tutaj w Sejmie, w Sali Kolumnowej, odbędzie się konferencja na temat prywatyzacji Krajowej Spółki Cukrowej. Bardzo proszę pana ministra, aby przyszedł do tych ludzi – a jedzie ich tu około 400 – i żeby powiedział, co zamierza dalej zrobić. Czy ta firma będzie dalej prywatyzowana, czy też odstępuje się od prywatyzacji? Oczekujemy, żeby powiedział nam to minister. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę pana o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewJezierski">Zbigniew Jezierski, przewodniczący „Solidarności” Pracowników KSC S.A.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewJezierski">Powiem może dwa słowa na temat wyborów, na temat przeprowadzonego konkursu. Jestem członkiem Rady Nadzorczej z ramienia pracowników. Jestem w Radzie Nadzorczej już drugą kadencję. Kolega z Rady Nadzorczej, kolega Józef Pawela, powiedział już, jak to wyglądało, ale też jesteśmy bardzo mocno zbulwersowani tematem wyborów.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#ZbigniewJezierski">Odbyły się przesłuchania sześciu kandydatów. Były oceny merytoryczne. Takie były odczucia, że prezes Dereziński, obecny prezes, bardzo dobrze się zaprezentował. Prezes Spuz, tak jak było powiedziane, był w spółce-córce „Pszczółce”, w naszej spółce zależnej. Jest może przygotowany, ale nie do reprezentowania takiej firmy, która ma 40% rynku.</u>
          <u xml:id="u-16.3" who="#ZbigniewJezierski">Bulwersujące jest również to, że była ocena, ale dopiero po dwóch tygodniach. To jest ciekawe. No i dowiedzieliśmy się, że nie możemy w tym momencie oceniać, bo minister Karpiński jest na urlopie i nie zostawił wytycznych członkom Rady Nadzorczej z ramienia ministerstwa skarbu. To jest fakt. Po dwóch tygodniach dopiero nastąpiła ocena kandydatów. Dla mnie to jest śmieszne. Kilka wyborów było w tej spółce na stanowisko prezesa, na członków zarządu, a tu my oceniamy po dwóch tygodniach. No i w skali od zera do pięciu prezes Dereziński, który najlepiej wypadł podczas tych przesłuchań, otrzymuje zero punktów. A przewodniczący rady, pan Nadolnik mówi, że członkowie Rady Nadzorczej kierowali się sumieniem i oceną merytoryczną.</u>
          <u xml:id="u-16.4" who="#ZbigniewJezierski">Panie przewodniczący, panie ministrze, no nie możemy w ten sposób traktować wyborów w takiej spółce, która ma 40% krajowego rynku. Dla mnie jest to po prostu śmieszne; innych słów nie mogę użyć w tym momencie. Reprezentuję 1,5 tys. pracowników i co mam ludziom powiedzieć? Znowu wszystko poszło po linii politycznej. Nie wstydzę się tego powiedzieć. Tu znowu nikt nie patrzy na ekonomię. Spółka jest drenowana od kilku lat. 1 mln 300 tys. dywidendy.</u>
          <u xml:id="u-16.5" who="#ZbigniewJezierski">Mówi się o prywatyzacji, ale tylko się mówi. Od lat się mówi, mówi, mówi – i nic w tym kierunku się nie robi, tak? Niczego nie mamy, żadnej wyceny nie mamy. Czekamy na wycenę już od pół roku, a wyceny nie ma. Nie mamy żadnych, ustalonych na dzisiaj zasad prywatyzacji. Są gotowe zasady z pierwszej prywatyzacji, mamy przygotowane do tego papiery. A teraz się kombinuje – pierwsza wpłata pracowników, plantatorów, akcjonariuszy. Nie wiem, jak to dalej będzie funkcjonowało.</u>
          <u xml:id="u-16.6" who="#ZbigniewJezierski">Dzisiaj o godz. 15.00 mamy posiedzenie Rady Nadzorczej. Pismo jest złożone. Naprawdę jesteśmy bardzo mocno zbulwersowani; tak samo jak plantatorzy, zbulwersowani są i pracownicy. Wyrażam tu zdanie 1,5 tys. pracowników. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#KrzysztofJurgiel">Pan minister chciał teraz zabrać głos, czy później, po posłach?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#CezaryGabryjączyk">Teraz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#KrzysztofJurgiel">Teraz. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#CezaryGabryjączyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Może odniosę się do kilku obszarów spraw, które zostały poruszone w państwa wypowiedziach; niektóre wypowiedzi się powtarzały. Powiem tak – absolutnie się zgadzam z wieloma częściami wypowiedzi, jakie padły z państwa ust.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#CezaryGabryjączyk">Jednocześnie informuję, że pan minister Karpiński powierzył mi bezpośredni nadzór nad tą spółką jako podsekretarzowi. W związku z tym już z tego miejsca i dzisiaj deklaruję jak najszybsze spotkanie z państwem, żebyśmy mogli omówić te sprawy. Jednocześnie deklaruję zajęcie się bardzo mocno i szczegółowo tym tematem. Wiem, że do tego jest potrzebna chęć i wola polityczna – i ona jest. Natomiast jest kwestia wypracowania formuły, w jakiej spółka może być prywatyzowana, znalezienia prawidłowej formy wyceny poszczególnych akcji i dogadania się stron co do tego, w jaki sposób miałoby to nastąpić.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#CezaryGabryjączyk">Jednocześnie mogę państwu powiedzieć, że wszystkie kwestie, które państwo tutaj omówili, są rzeczywiście zgodne z prawdą. Co do formuły wyboru zarządu to się nie wypowiadam, dlatego że nie uczestniczyłem w tym procesie, jak również nie miałem możliwości żadnego wpływu na wybór, ponieważ działo się to w okresie przed moim przyjściem do ministerstwa. Niemniej jednak na tyle już znam sprawy spółki cukrowniczej – i na tyle głęboko, że tak powiem, na ile mogłem, starałem się je zdiagnozować – że mogę siadać do stołu i mogę z państwem rozmawiać, deklarując to i prosząc o jak najszybszy kontakt.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#CezaryGabryjączyk">Jeszcze raz powtórzę: Cezary Gabryjączyk. Ja odpowiadam za tę spółkę. W związku z tym, jeżeli ze strony państwa – ze strony Rady Nadzorczej, ze strony Rady Plantatorów – jest chęć spotkania się, to deklaruję możliwość jak najszybszego zorganizowania naszego spotkania.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#CezaryGabryjączyk">Spotkanie mogłoby się odbyć w przyszłym tygodniu, jeżeli państwo będą mieli taką możliwość. Rozumiem, że w piątek, o którym tutaj była mowa, jest konferencja. Nic o niej nie wiem i nie mam na nią zaproszenia; nie mam o niej żadnego sygnału i dopiero teraz się od państwa o tym dowiaduję. A więc rozumiem, że w piątek takie spotkanie nie byłoby możliwe, zatem proponuję, żeby odbyło się ono w przyszłym tygodniu, w pierwszej połowie tygodnia. Z mojej strony zapowiadam, że jak najbardziej wyznaczymy taki termin i chętnie się z państwem spotkam. Deklaruję też, że z mojej strony będzie nastawienie w duchu dużego zrozumienia i chęci rozwiązania tego problemu. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#KrzysztofJurgiel">Pan poseł Dunin.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ArturDunin">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. To jest kolejne posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi, poświęcone „Polskiemu Cukrowi”. Kolejny wiceminister przychodzi i kolejny raz mówi to samo. Powiem tak. Znamy się już bardzo długo z panem ministrem i wierzę w to, że to będzie ten minister, który faktycznie doprowadzi sprawę do szczęśliwego końca.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#ArturDunin">Tyle tylko, panie ministrze, że ja już w to w tej chwili nie wierzę – i mówię to jako poseł tego rządu. A wie pan, dlaczego? Ponieważ uczestniczyłem w wielu takich spotkaniach pracowników i plantatorów. W wielu takich spotkaniach brałem udział.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#ArturDunin">Dla mnie jest niezrozumiałe to, że podczas przeprawy zmienia się konia. Konia – mam nadzieję, że były prezes się nie obrazi – który był mądry, dobry, silny i z wieloma pomysłami na przyszłość. Po prostu tego nie rozumiem. Takich ludzi się nie zwalnia. Takim ludziom powinno się umożliwić dalsze działanie. Pod tym, o czym mówili moi przedmówcy, podpisuję się prawą i lewą ręką.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#ArturDunin">Ta firma była świetnie zarządzana. Napotykała oczywiście na wiele problemów, jak to na rynku bywa, bo to jest wolny handel, ale sobie świetnie radziła. Rozszerzała swój zasięg, obejmowała nowe podmioty i naprawdę była, można powiedzieć, przykładową firmą. Ta firma powinna być holdingiem rolno-spożywczym, który jest najlepszy na świecie. A dzisiaj nie wiem, co z tego będzie. Powiem tak: patrzę na to troszeczkę z przerażeniem.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#ArturDunin">Oczywiście, że nie wolno odbierać nowemu prezesowi dobrych chęci, wiedzy i innych rzeczy, które ma w głowie. Ale powiem tak – podczas przeprawy konia się nie zmienia. To jest jedna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#ArturDunin">Oczywiście, panie ministrze Czarku, jestem do pełnej dyspozycji, tak jak byłem wcześniej. Chcę, żeby wreszcie padły jasne deklaracje ze strony ministra, ale również ze strony związkowej, ze strony pracowników, plantatorów. Chciałbym, żebyśmy wreszcie określili punkty, w których jesteśmy zgodni i te, gdzie są rozbieżności. A czasu jest coraz mniej. Mamy coraz mniej czasu.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#ArturDunin">Panie ministrze, jeżeli będzie pan organizował takie spotkanie, to bardzo proszę o zaproszenie. Tak, jak powiedziałem dużo wcześniej, ja nie zostawię ani dobrych ludzi, dobrych plantatorów i pracowników, ani dobrej spółki. Będę pracował wspólnie. Wspólnie – podkreślam – wspólnie, nie przeciw komuś, tylko wspólnie, żeby dotrzeć do happy endu. Tak, żeby faktycznie ten holding był wiodącym holdingiem w Polsce. W Polsce już jest, ale żeby był wiodącym holdingiem w Europie i na świecie, bo mi na tym bardzo zależy.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#ArturDunin">Panie ministrze, dlatego zgłaszam swoją deklarację gotowości do rozmów, do pracy; tylko rzetelnej, a nie zwodzenia po raz kolejny. Mam nadzieję, że tak, jak powiedziałem na samym początku, będzie pan tym ministrem, który zakończy sprawę happy endem. Już nie chcę kolejnego wiceministra. Nie chcę spotykać się z kolejnym wiceministrem i wprowadzać go w temat, informować i czekać, żeby on się uczył; żeby uczył się tak dobrej spółki. Dlatego jeszcze raz podkreślam – jestem do dyspozycji i proszę zadbać o tę spółkę, żeby mogła faktycznie być pierwszą na świecie.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#ArturDunin">A odnośnie dywidend powiem, że rozumiem, iż Skarb Państwa ma prawo wziąć dywidendę. Ma pełne prawo, jest właścicielem. Ale tak, jak powiedzieli przedmówcy, zbliża się okres zakończenia kwotowania i już niedługo nie będzie kwot. My o tym wiemy. Naprawdę dzisiaj wyciąganie pieniędzy ze spółki – zamiast umożliwienia przy pomocy tych środków prowadzenia inwestycji i takiego przygotowania tego sektora do nowej rzeczywistości, która zaraz się pojawi – to nie są dobre rozwiązania. To naprawdę nie są dobre rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#ArturDunin">Spotkajmy się, porozmawiajmy. Myślę, że taki sygnał powinien pójść i myślę, iż koledzy to też poprą. Powinna pójść informacja do Ministerstwa Finansów o tym, że jeśli ta spółka ma dobrze funkcjonować, to nie powinno się jej zabierać dywidendy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Pan poseł Ardanowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#JanKrzysztofArdanowski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze. Poprosiliśmy Ministra Skarbu Państwa o informację na temat funkcjonowania Krajowej Spółki Cukrowej oraz trybu przeprowadzenia konkursu. O pierwszej kwestii pan nic nie wspomniał, a to jest sprawa ważna – jaka jest kondycja krajowej spółki i jakie są zamiary większościowego właściciela wobec KSC. A na temat konkursu powiedział pan, że informacja na piśmie została przekazana, konkurs rozpisano, iluś się zgłosiło i wygrał lepszy.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#JanKrzysztofArdanowski">Wydaje mi się, że pan trochę kpi z Komisji rolnictwa i kpi również z inteligencji obecnych tutaj osób. To, że pan od niedawna zajmuje się sprawami Krajowej Spółki Cukrowej, niczego nie tłumaczy. Może nie powinien pan na to spotkanie przychodzić, a powinien przyjść minister Karpiński; ale to resort decyduje, kto go reprezentuje.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#JanKrzysztofArdanowski">Jak poseł Dunin o tym tu już wspomniał, wielokrotnie zajmowaliśmy się sprawą KSC, analizując sytuację w spółce – sytuację dochodową, relacje z rolnikami, relacje z pracownikami – ale również analizowaliśmy sytuację rynku cukru na świecie. Skomplikowaną sytuację, która będzie miała istotne implikacje również dla naszej KSC. To są pojawiające się możliwości zwiększenia produkcji cukru z trzciny cukrowej bądź wycofania się Amerykanów z przerabiania na bioetanol. W tej sytuacji, która może się pojawić po uwolnieniu w 2017 r. rynku cukru, tylko firmy silne, duże, dokapitalizowane i nowoczesne będą w stanie przetrwać na rynku. A co my widzimy?</u>
          <u xml:id="u-24.3" who="#JanKrzysztofArdanowski">Widzimy okradanie KSC w kolejnych latach, zabieranie pieniędzy z dywidendy. Tych pieniędzy, które byłyby niezbędne do przygotowania spółki na to, co się wydarzy po wrześniu 2017 r. Chcę wiedzieć, jakie jest w tej materii stanowisko Ministra Skarbu Państwa, który nadzoruje spółkę w imieniu rządu.</u>
          <u xml:id="u-24.4" who="#JanKrzysztofArdanowski">Inną z możliwości, która tu była również wielokrotnie analizowana, jest dywersyfikowanie działalności przetwórczych krajowej spółki. To jest tworzenie holdingu – firmy, która uzyskiwałaby dochody nie tylko z przerobu buraków na cukier, ale również z innych działalności, z przetwarzania surowców rolniczych. Wiem, że w Polsce nie wszystkim to się podoba, są również przeciwne głosy. Jestem akurat zwolennikiem tego typu koncepcji. Sprawdziła się ona w wielu krajach świata. W Polsce również pozwoliłaby stabilizować dochody spółki w okresach, kiedy może dochody z buraków nie będą takie istotne. Jednocześnie ta koncepcja dałaby możliwość również wielu innym rolnikom funkcjonowania w Krajowej Spółce Cukrowej; w polskiej spółce, która jest, jak to często mówimy, perłą wśród zakładów rolno-spożywczych. Również na ten temat nic pan nie powiedział.</u>
          <u xml:id="u-24.5" who="#JanKrzysztofArdanowski">Obserwowaliśmy wielokrotnie pozytywne działania zachodzące w spółce, dobre relacje zarządu, w tym prezesa Derezińskiego, z pracownikami i z plantatorami. Widzieliśmy wizję rozwoju spółki, prezentowaną przez dobrze przygotowanego, sprawnego menadżera, jakim był prezes Dereziński. Ten człowiek dobrze zarządzał firmą i firma przynosiła duże dochody; bardzo duże dochody. Firma miała wizję rozwoju i miała – co jest szalenie ważne również w relacjach z plantatorami – dobre relacje z rolnikami i reprezentantami rolników. Miała rozpisaną na określony czas strategię rozwoju. A w tym momencie dowiadujemy się, że człowiek, który to wszystko spinał – człowiek, który to wszystko w dużej mierze wymyślił – nie nadaje się do kierowania tą spółką. Przecież to jest śmieszne.</u>
          <u xml:id="u-24.6" who="#JanKrzysztofArdanowski">Nie chcę oceniać nowego prezesa, bo go nie znam, ale wydaje się, że albo to było tak, jak tu koledzy sugerowali i działały tu absolutnie motywy polityczne, albo konkurs został źle przeprowadzony. Brałem również udział w różnych rozstrzygnięciach, dotyczących zatrudniania osób. Nie wierzę w to, żeby wieloletni prezes spółki, tworzący strategię dla tej spółki, otrzymał zero punktów. To jest kpina. To jest po prostu kpina.</u>
          <u xml:id="u-24.7" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pan na żaden z tych tematów nie odpowiedział. Ani co do spółki, ani co do przeprowadzonego w sposób skandaliczny konkursu; czuję się w obowiązku tak to określić – w sposób skandaliczny, nieuczciwy i niesprawiedliwy przeprowadzonego konkursu na wybór prezesa zarządu. A jak wspomniał przewodniczący Komisji, Sejm pełni funkcje kontrolne nad rządem, więc również nad Ministrem Skarbu Państwa – i minister musi się z tego wytłumaczyć, a jednocześnie naprawić możliwe szkody, które spowoduje ta decyzja.</u>
          <u xml:id="u-24.8" who="#JanKrzysztofArdanowski">Sprawa nie może być zamieciona pod dywan. Wewnętrzne rozgrywki w koalicji rządzącej mnie nie interesują. Niedługo się skończą. Głęboko w to wierzę. Niedługo się skończą. Natomiast dopóki jest to działanie, które szkodzi naszemu wspólnemu majątkowi, majątkowi Polek i Polaków, to nie może być takiej sytuacji, z jaką mamy do czynienia w tej chwili. To kapturowy sąd nad Derezińskim i zmiany, które nie wiadomo, do czego doprowadzą. A w dalszej kolejności mamy niepodejmowanie zaniedbanej od wielu, wielu miesięcy prywatyzacji, której podstawy prawne zostały utworzone wiele, wiele lat temu. To jest kpina i z Polaków, i z tych wszystkich, którzy z tą spółką mają do czynienia. Tak być nie może.</u>
          <u xml:id="u-24.9" who="#JanKrzysztofArdanowski">Pełną odpowiedzialność za to ponosi Minister Skarbu Państwa. A ja oczekuję precyzyjnych wyjaśnień, a nie stwierdzenia: na piśmie przedstawiliśmy, że tego dnia zamieszczono ogłoszenie w „Rzeczpospolitej”, a tego dnia zebrała się komisja, która dopuściła tylu kandydatów; kandydaci się przedstawiali, po dwóch tygodniach była ocena i Dereziński dostał zero punktów. Przecież pan z nas kpi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę, nie róbmy tutaj takiej atmosfery. Pan poseł Ajchler się wypowie i dopiero będą brawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RomualdAjchler">Może niekoniecznie, panie przewodniczący, może odwrotnie.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#RomualdAjchler">Proszę państwa, nie bez kozery poprosiliśmy o to, aby minister skarbu wytłumaczył się z podjętej decyzji przy powołaniu nowego prezesa spółki cukrowej. Uważam – i tak uważaliśmy w czasie trwania debaty – że coś jest nie tak, więc poprosiliśmy o wyjaśnienia. Co jest nie tak? Jeżeli się odwołuje prezesa ze spółki cukrowej, która ma bardzo dobre wyniki ekonomiczne, który jest bardzo dobrym menadżerem i opracował, jak tu słyszymy, strategię rozwoju, przygotowuje spółkę do prywatyzacji etc., etc. i taka osoba się sprawdziła, to w moim przekonaniu obecnie rządząca koalicja powinna taką osobę awansować. Przyjąłbym takie, powiedzmy, usprawiedliwienie odwołania pana prezesa, jeśli byłby powołany do resortu skarbu i odpowiadałby w dalszym ciągu za prywatyzację spółki cukrowej. Byłaby w takim działaniu jakaś logika. Natomiast w tym działaniu nie widzę żadnej logiki.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#RomualdAjchler">Zwracam się do pana, panie pośle Dunin. Dziwię się, że nie macie uzgodnionych pewnych spraw. Z tego, co obserwuję na posiedzeniach Komisji, to także Komisja rolnictwa – wtedy, kiedy przyjmujemy rządowe projekty ustaw – bezkrytycznie przyjmuje te projekty, bo to opracował rząd. Taka jest decyzja i ja to rozumiem. Ja to rozumiem. Ale nie rozumiem odwrotnej sytuacji – wtedy, kiedy są problemy, to rząd was nie słucha. Albo nie słucha, albo nie ma tej komunikacji, albo was lekceważy.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#RomualdAjchler">Proszę państwa, dla mnie to, co zrobił minister skarbu, jest nie do zaakceptowania, bo powinien przede wszystkim spotkać się z pracownikami i plantatorami; powinien wytłumaczyć swoje decyzje albo przedstawić swoje plany. Jeśli nie ma czasu, to postępuje tak samo, jak minister Sawicki z rolnikami – wtedy, gdy wychodzili na barykady, a on nie miał czasu się z nimi spotkać. Zresztą na posiedzeniu Komisji też nie miał czasu się potkać. To jest jedna kwestia.</u>
          <u xml:id="u-26.4" who="#RomualdAjchler">Jednak nie przypuszczam, żeby rząd był na tyle głupi – bo tak to można by było określić – aby najlepszego faceta zwalniać z pracy. Stąd moje pytanie – czy nie ma tu drugiego dna? A być może, że o czymś nie wiemy, że Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi nie ma informacji. Być może, że pewne sprawy rząd utrzymuje w jakiejś tajemnicy, a więc chciałbym ją poznać po to, aby usprawiedliwił swoje postępowanie. Być może są inwestycje, które są nietrafnymi inwestycjami, o czym nie wiemy; być może zostały podjęte decyzje finansowe, o których nie wiemy. No, bo w jaki inny sposób, proszę państwa, można wywalić faceta, który robi dobrą robotę dla spółki i dla Skarbu Państwa, przyczyniając się do takiego zysku, jaki wypracowała ta spółka? A może chodzi o to, że przed prywatyzacją trzeba przeciąć jakieś interesiki, które miały miejsce?</u>
          <u xml:id="u-26.5" who="#RomualdAjchler">Jest szereg pytań i dlatego, panie przewodniczący, nie powinniśmy kończyć tego tematu. Powinniśmy ponownie zapytać ministra skarbu, co było powodem odwołania czy niepowołania prezesa Derezińskiego na stanowisko szefa spółki. Co było powodem? Bo nie wierzę w to, co pan przedstawił Komisji. W ogóle nie powinien pan, panie ministrze, takich rzeczy mówić Komisji, że Komisja dostała informację na piśmie i niech sobie przeczyta.</u>
          <u xml:id="u-26.6" who="#RomualdAjchler">Pytałem jednego ministra na sali sejmowej o dane, dotyczące negocjacji; o wysokość środków, jakie ma Polska na nową perspektywę finansową. Też mi nie chciał odpowiedzieć, bo musiałby powiedzieć, że jest mniej środków na rolnictwo w nowej perspektywie finansowej. Mniej środków na rolnictwo nie z Komisji Europejskiej czy z Unii Europejskiej, ale generalnie mniej jest na rolnictwo tych środków, które były z UE plus do tego środków budżetowych. Tego się nie podnosi, to się pomija. Ale to jest nie ten temat, nie ta debata.</u>
          <u xml:id="u-26.7" who="#RomualdAjchler">W związku z powyższym wiele rzeczy dla mniej jest tutaj niejasnych. Powinniśmy dostać całkowitą ocenę tego, co legło u podstaw podjęcia takiej decyzji. Ale z drugiej strony, jeżeli ktoś dostaje zero punktów... No nie wiem, skład Rady Nadzorczej jest różny. Tam są także przedstawiciele pracowników. Nie znam się na tym i nigdy nie zagłębiałem się w tę ocenę, stąd też jest to dla mnie ciekawe, że na ten temat nic tutaj nie powiedziano.</u>
          <u xml:id="u-26.8" who="#RomualdAjchler">Niebawem mamy prywatyzację. Prywatyzacja musi dojść do skutku. Pamiętam, kiedy przecięliśmy tę kwestię; ta sprawa była omawiana na posiedzeniu Komisji. Rozwiązania poszły w dobrym kierunku, ale rząd czeka z prywatyzacją, aż skończy się kwotowanie. Nie wiem, co wtedy będzie dalej, ale przypuszczam, że o dywidendzie już wtedy mówić nie można. Dzisiaj rząd robi wszystko, żeby wyciągnąć do Skarbu Państwa każdy grosz w formie dywidendy czy w formie środków finansowych, które ta spółka wypracowuje. Kropka i tyle. Właściciel nie dba o rozwój tej firmy w takim stopniu, w jakim trzeba, by można było ją przygotować do prywatyzacji i do faktycznego zetknięcia się z rynkiem cukrowym w całej Europie.</u>
          <u xml:id="u-26.9" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, dlatego proponowałbym, żeby Minister Skarbu Państwa przedstawił konkretną analizę i przedstawił nam inne uzasadnienie swojego wniosku odnośnie zmian personalnych, niż to było do tej pory. Jeżeli popełnił błąd, to powinien się z niego wycofać. Jeżeli decyzja jest usprawiedliwiona, to powinniśmy wiedzieć, czym jest usprawiedliwiona. Nie wierzę w cuda; to znaczy jestem człowiekiem wiary, ale nie wierzę w cuda.</u>
          <u xml:id="u-26.10" who="#RomualdAjchler">Pan Gabriel Janowski, były poseł:</u>
          <u xml:id="u-26.11" who="#RomualdAjchler">Jakiej wiary?</u>
          <u xml:id="u-26.12" who="#RomualdAjchler">Dużej wiary, panie pośle. W tym przypadku w cuda nie wierzę; w tym przypadku nie da się tego obronić.</u>
          <u xml:id="u-26.13" who="#RomualdAjchler">No i teraz mamy kłopot, bo skwitować tej informacji nie można. W jaki sposób można? Przyjąć to, co minister powiedział – a nie powiedział wiele? Przyjąć to, co napisał? Z taką informacją się nie zgadzam. Chcę więcej wiedzieć na ten temat, żeby mieć pełną ocenę tego, co się dzieje. Jeżeli Sejm ma pełnić funkcję kontrolną nad administracją rządową, no to oczekuję takiej informacji. Jeżeli nie, jeżeli minister odpowie „na drzewo”, to po co ta funkcja? To trzeba coś wykreślić z konstytucji i z tych aktów prawnych, które obowiązują ministra do udzielania pełnej, rzetelnej informacji na temat podejmowanych przez siebie decyzji – także w imieniu Skarbu Państwa, także w imieniu rządu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Wniosek jest taki, żeby odrzucić informację, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RomualdAjchler">No tak, ale to nic nie da. Wniosek jest taki, żeby odrzucić informację i poprosić o jej uzupełnienie oraz o podanie przyczyn – faktycznych przyczyn; łącznie z audytem spółki, stanem finansowym, ekonomicznym i organizacyjnym spółki przed prywatyzacją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#KrzysztofJurgiel">Rozpatrzymy ten wniosek na posiedzeniu prezydium, bo głosować dzisiaj nie będziemy.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#KrzysztofJurgiel">Proszę, pani poseł Kozłowska. Potem zabierze głos poseł Kalemba.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IwonaKozłowska">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, szanowni goście. Muszę odnieść się do tej dyskusji, ponieważ popieram w pełni swoich przedmówców. Miałam ogromną przyjemność uczestniczyć bezpośrednio w wielu spotkaniach, organizowanych przez zarząd spółki pod przewodnictwem pana prezesa Derezińskiego. Obserwowałam z bliska działalność i rozwój tej spółki. Obserwowałam, z jakimi pomysłami i planami pan Dereziński wychodził naprzeciw oczekiwaniom plantatorów.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#IwonaKozłowska">Ogromnym zaskoczeniem było dla mnie to, że pan Dereziński został odsunięty od robienia tego, co naprawdę dobrze funkcjonowało. Jestem tym oburzona i muszę to wyrazić naprawdę prostymi słowami – oburzona. Dla mnie człowiek, który wykonuje swoją pracę właściwie, należycie, uczciwie, angażuje się... Uczestniczyłam w wielu rozmowach i dyskusjach w krajowej spółce, ponieważ Nakło i Kruszwica są mi bardzo bliskie. Szanowni państwo, naprawdę uczestniczyłam w wielu wydarzeniach w życiu spółki i nie jestem tutaj w tym zakresie laikiem; mówię z pełną odpowiedzialnością, że pan prezes Dereziński wykonywał niesamowitą pracę dla spółki i dla plantatorów.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#IwonaKozłowska">Nie mogę się z tym pogodzić. Wydaje mi się, że należą się nam słowa wyjaśnienia. Nie wyobrażam sobie, żeby takie decyzje mogły być decyzjami politycznymi. Po prostu sobie tego nie wyobrażam. Tu liczy się człowiek i to, co zrobił. Liczy się to, czego dokonał i co osiągnął, a nie polityka. Być może następca, nowy pan prezes, będzie równie dobrze wykonywał swoje zadania, ale idąc tokiem myślenia pana przewodniczącego Dunina – po co zmieniać prezesa, skoro wszystko świetnie funkcjonuje? Po co zmieniać, jeżeli jest pełne wsparcie i poparcie, jeżeli jest porozumienie między ludźmi, jeżeli poziom dyskusji jest bardzo wysoki, jeżeli jest przemyślana strategia?</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#IwonaKozłowska">Proszę mi wytłumaczyć, dlaczego został zmieniony prezes. Nie chcę tego czytać, tylko oczekuję sensownego wyjaśnienia i argumentów na to, że pan Dereziński się nie sprawdził. Proszę mi to teraz powiedzieć: „Pan Dereziński nie sprawdził się na stanowisku prezesa”. Chcę to od państwa usłyszeć. Jestem oburzona, dlatego że takie decyzje, szanowni państwo, powinny być naprawdę decyzjami przemyślanymi i rozsądnymi.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#IwonaKozłowska">Rzadko zabieram głos na posiedzeniach Komisji rolnictwa, ale w tej chwili musiałam to zrobić w obronie człowieka uczciwego, z zasadami, który wykonywał to, co do niego należało. Proszę o wyjaśnienie. Bardzo dziękuję państwu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Widzę, że jest prawie pełna zgoda na to, żeby otrzymać uzupełnienie informacji w tym obszarze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, czy mogę? Jest pełna zgoda na to, żeby Komisja wystąpiła o odwołanie z funkcji pana ministra skarbu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#KrzysztofJurgiel">Pełnej zgody na to na razie nie ma, bo wypowiadaliśmy się na temat pana prezesa.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#KrzysztofJurgiel">Pan minister Kalemba. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławKalemba">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Zbliża się sierpień; wtedy będzie równo 21 lat od momentu, gdy powołaliśmy ustawą Krajową Spółkę Cukrową. Minie 21 lat. Jest nas tu kilku, którzy pamiętają tamtą debatę, tamtą dyskusję. Wtedy nas przekonywano, że ta spółka nie ma szans, że ekonomicznie nie wytrzyma konkurencji. Takie były argumenty. A dzisiaj okazuje się, że wyniki tego przedsięwzięcia są lepsze niż w większości takich firm w Europie. Świadczy to o tym, że warto było tę decyzję wtedy podjąć.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#StanisławKalemba">W prywatyzacji popełniono za dużo nieprawidłowości. Nieprawidłowości popełniono w prywatyzacji firm, mienia Skarbu Państwa. KSC jest okrętem flagowym, który pokazał, że polski kapitał – polskie firmy z udziałem rolników, pracowników, polskiego kapitału – może stworzyć znaczącą firmę. Uważam, że gdy istnieje taka firma, to jej przykład pozwala polskim rolnikom i przedsiębiorcom uwierzyć w to, iż takie przedsięwzięcia też są bardzo rentowne i przynoszą profity dla budżetu państwa.</u>
          <u xml:id="u-34.2" who="#StanisławKalemba">Powiem tak, że jest zgodna dyskusja na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Przypomnę, że poprzedni proces prywatyzacji i wykupywania akcji Komisja przerwała dwoma dezyderatami; co najmniej jeden z nich przygotowywałem. Tutaj jest szczególna rola sejmowej Komisji rolnictwa. Dodam, że nie chciałbym – ale to trochę tym pachnie – żeby konkursy, wybory prezesów, zarządów były elementem gier decydujących o tym, kto w przyszłości ma się stać właścicielem 40% rynku cukru w Polsce. Nie chciałbym, żeby to było elementem takiej gry.</u>
          <u xml:id="u-34.3" who="#StanisławKalemba">Myśmy zdecydowali 21 lat temu, że właścicielami spółki mają być plantatorzy i pracownicy i to jest zapisane w ustawie. Mogę powiedzieć, że przerwaliśmy poprzedni proces prywatyzacji; był on prowadzony w sposób nie fair przez ówczesne władze KSC. W związku z tym nastąpiły zmiany. A więc nie chciałbym, żeby wybór prezesa miał pozwolić wrócić do tamtej ścieżki, więc teraz toczy się gra o to, kto ma być właścicielem takiej firmy. Nie chciałbym tego.</u>
          <u xml:id="u-34.4" who="#StanisławKalemba">Panie ministrze, proszę wziąć pod uwagę, że stanowisko wyrażane na posiedzeniu Komisji rolnictwa jest jednoznaczne, czyli i posłowie koalicji rządowej, i posłowie opozycji są absolutnie za kontynuacją prywatyzacji. Broń Boże, żeby doszło do jakichś gierek w wyniku przejęcia tego kapitału, przejęcia rynku cukru przez jakieś firmy i układy, bo cały czas KSC to jest bardzo łakomy kąsek.</u>
          <u xml:id="u-34.5" who="#StanisławKalemba">Krajowa Spółka Cukrowa to nie tylko rynek cukru; województwo kujawsko-pomorskie i Wielkopolska wiedzą doskonale, co to jest za firma, jaką firmą są zakłady przemysłu ziemniaczanego w Trzemesznie. Ta firma została uratowana. Pozostała w rękach polskiego kapitału, dlatego że jest KSC. Uważam, że na bazie KSC można jeszcze uratować wiele polskich firm sektora przetwórczego. Być może, że to jest też jeden z elementów.</u>
          <u xml:id="u-34.6" who="#StanisławKalemba">Uważam, że są dwie możliwości. Albo zostaną właścicielami plantatorzy i pracownicy i trzeba znaleźć właściwą ścieżkę, bo bez kapitału się tego nie sprywatyzuje. Też rozmawiam z plantatorami z tej spółki; oni mówią, że gdyby ktoś inny miał to przejąć, to byłoby lepiej, żeby miał spółkę Skarb Państwa do czasu, kiedy znajdzie się rozwiązanie. Skoro spółka nie jest obciążeniem finansowym, to taką dojną krowę Skarb Państwa powinien trzymać.</u>
          <u xml:id="u-34.7" who="#StanisławKalemba">A więc tutaj mówimy jasno, panie ministrze. Powiem jasno i mówiłem to również poprzednio – jak będzie pan miał różne problemy, to proszę przyjść na posiedzenie Komisji rolnictwa. Uważam, że Komisja rolnictwa zawsze wesprze pana działania, bo to jest przedmiotem różnych wpływów. Powiem, że zbyt wielu posłów za dużo w to włożyło serca i pokazało, iż może się to udać, żeby teraz było to elementem jakichkolwiek gier i gierek.</u>
          <u xml:id="u-34.8" who="#StanisławKalemba">Przypomnę tylko, że do 2017 r. są kwoty cukrowe. Osiągnięcie tego na Radzie Unii w czasie negocjacji byłoby niemożliwe bez twardego stanowiska polskiego ministra rolnictwa, którym wtedy byłem. My byliśmy inicjatorem. Przekonaliśmy ministrów rolnictwa Francji i Niemiec do tego, żeby kwoty cukrowe zostały utrzymane do 2017 r. Wbrew temu, co się mówi, nie było szans na dalsze przedłużenie kwotowania, bo wtedy Niemcy i Francja by takiej propozycji nie poparły. Gdyby nawet zostało zaproponowane kwotowanie do 2018 r., to oni powiedzieli, że tego nie poprą.</u>
          <u xml:id="u-34.9" who="#StanisławKalemba">Za dużo włożyliśmy w ten proces, żeby sobie pozwolić na jakieś nieodpowiedzialne decyzje. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję. Pan poseł Olejniczak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#CezaryOlejniczak">Dziękuję bardzo. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, szanowni goście. Nie chcę już powtarzać tych słów, które tutaj padły. Tylko jedna uwaga – KSC powstała w sierpniu 2002 r., czyli teraz będzie 13 lat od chwili, gdy powstała KSC. W sierpniu tego roku.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławKalemba">Ale ustawa była wcześniej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#KrzysztofJurgiel">Nie przeszkadzajcie panu posłowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#CezaryOlejniczak">Takie są dokumenty. Tak to się stało. Sejm IV kadencji podjął tę decyzję. Wtedy rządziła koalicja SLD – PSL, ale większość posłów poparła powstanie Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#CezaryOlejniczak">Co do tej dyskusji, to cieszę się, że posłowie koalicji rządzącej z taką troską mówią o sytuacji w KSC i o odwołaniu pana prezesa. Chcę tylko przypomnieć, że pan minister Włodzimierz Karpiński jest posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, wybranym w okręgu lubelskim z listy Platformy Obywatelskiej. Jest członkiem Klubu Parlamentarnego Platformy Obywatelskiej. Prosiłbym panią poseł i pana posła, którzy się wypowiadali tutaj na posiedzeniu Komisji, żeby na to zwrócili uwagę szefowej PO, pani premier Ewie Kopacz. Może nawet pani premier nie wie o tym, co się dzieje w KSC i dlaczego jej prezes został odwołany, a powołany następny prezes, który do niedawna był prezesem spółki zależnej – „Pszczółki” z Lublina.</u>
          <u xml:id="u-39.2" who="#CezaryOlejniczak">To, co się stało w ostatnich latach w KSC, to przejęcie przede wszystkim dwóch zakładów w Stoisławiu i w Trzemesznie, dodatkowe przychody ze sprzedaży, dodatkowe zyski. Tutaj jednoznacznie w tej informacji, którą przekazał pan minister, zarówno jedna jak i druga spółka przynosi dodatkowe, duże przychody, bo w sumie ponad 200 mln zł i zysk. Podam, żeby nie być gołosłownym: „Trzemeszno” – 13 mln zł i „Stoisław” – ten rok był gorszy – 308 tys. zł. Ale to jest tak naprawdę przyszłość. Dobrze się stało, że poprzedni zarząd dołączał kolejne zakłady, żeby zwiększać atrakcyjność KSC. Działo się tak też przy namowie ze strony naszej Komisji, bo na ten temat też w tej kadencji dość długo rozmawiamy. Można powiedzieć, że od samego początku. Nie wszystkim też się to tak naprawdę podobało.</u>
          <u xml:id="u-39.3" who="#CezaryOlejniczak">Również przychylam się do tych głosów, że chciałbym dokładnego wyjaśnienia, dlaczego pan prezes Dereziński już nie jest prezesem, a jest nowy prezes. Naprawdę pochylmy się z troską nad przyszłością KSC, ponieważ tak, jak powiedzieli państwo przede mną, to jest spółka o strategicznym znaczeniu. Mądry właściciel, jakim jest Skarb Państwa, tak jak powiedział pan poseł Kalemba, powinien o taką dobrą, dojną krowę dbać, a nie ją zarzynać. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję bardzo. Wysoka Komisjo, nasunęły się dwa wnioski. Pierwszy wniosek, jak widzę ogólnie akceptowany, to żeby została uzupełniona informacja w zakresie powołania i odwołania prezesa oraz przeprowadzenia konkursu. W tej kwestii prezydium przygotuje odpowiedni wniosek do pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#KrzysztofJurgiel">Drugi wniosek. Uzgodniliśmy tutaj w prezydium projekt dezyderatu, żeby nasze spotkanie skończyło się przynajmniej w części czymś konkretnym; do tej pory podejmowaliśmy dezyderaty, które były skuteczne. Przeczytam treść.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#KrzysztofJurgiel">„Dezyderat Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi do Ministra Skarbu Państwa w sprawie niepobierania dywidendy Krajowej Spółki Cukrowej.</u>
          <u xml:id="u-40.3" who="#KrzysztofJurgiel">Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zapoznała się w dniu 18 marca 2015 r. z informacją Ministra Skarbu Państwa na temat funkcjonowania KSC. Komisja zwraca się z prośbą do ministra skarbu o niepobieranie dywidendy z zysku spółki, ponieważ w świetle zniesienia kwot cukrowych w 2017 r. i złej sytuacji na rynku cukru środki te są niezbędne do dalszego rozwoju spółki”.</u>
          <u xml:id="u-40.4" who="#KrzysztofJurgiel">Tutaj jest zgoda. Czy ktoś z członków Komisji jest przeciw? Nie ma sprzeciwu.</u>
          <u xml:id="u-40.5" who="#KrzysztofJurgiel">Czy pan minister chciałby jeszcze zabrać głos? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ArturDunin">Jeszcze jedna rzecz – zwracam się do pań posłanek i panów posłów. Oczywiście zgrabnie to jeszcze ubierzemy w słowa, ale w tej formie dezyderat został przyjęty przez Komisję. Poprosiłbym panie z sekretariatu o to, żeby dezyderat dopracowały stylistycznie, żeby ładnie wyglądał. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#CezaryGabryjączyk">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Z jak najbardziej ogromnym szacunkiem przyjmuję treść dzisiejszej dyskusji, którą tutaj usłyszałem. Prosiłbym jednak, żeby moją obecność w dniu dzisiejszym – po kilku dniach pobytu w ministerstwie – potraktowano jako chęć poznania pracy Komisji, chęć współpracy z tą Komisją i daleko idącą chęć rozwiązania tego problemu. Jestem człowiekiem dosyć skutecznym, a jednocześnie wykazuję dużą determinację w sprawach, którymi się zajmuję, o czym niektórzy państwo posłowie wiedzą. Ci, którzy mnie znają, to wiedzą o mojej stanowczości. To jest jedno.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#CezaryGabryjączyk">Natomiast chciałbym również – i prosiłbym o to uprzejmie – żeby nie używać takiego słownictwa w stosunku do mojej osoby, że przyszedłem tutaj kpić z kogoś, bo jestem ostatnią osobą, która pozwalałaby sobie na kpiarstwo albo na obrażanie. Panie pośle, z całym szacunkiem dla pana – ja nie przyszedłem tutaj kpić z nikogo. Przekazałem takie informacje, jakie zostały mi w tym czasie dostarczone. Z całym szacunkiem – nigdy nie zamierzam w taki sposób postępować. Jestem człowiekiem dialogu, z chęcią rozwiązywania wszystkich spraw w drodze rozmów, w drodze stwarzania pomysłów i różnego rodzaju rozwiązań i tylko i wyłącznie w takim klimacie deklaruję rozmowy.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#CezaryGabryjączyk">Jeszcze raz podkreślam, że deklaruję daleko idącą chęć współpracy i determinację w tym zakresie. Dziękuję bardzo, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję, panie ministrze, za wyjaśnienia, ale też trzeba pamiętać, że tutaj jest trochę polityki, więc czasami w polityce można więcej, jak to mówią w sądach. Ale dziękujemy za to wyjaśnienie.</u>
          <u xml:id="u-44.1" who="#KrzysztofJurgiel">Przechodzimy do punktu drugiego.</u>
          <u xml:id="u-44.2" who="#KrzysztofJurgiel">Pan Gabriel Janowski, były poseł:</u>
          <u xml:id="u-44.3" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, czy można?</u>
          <u xml:id="u-44.4" who="#KrzysztofJurgiel">Panie Janowski, było ustalone – najpierw zabierają głos zaproszeni goście, potem posłowie i pan minister. Koniec dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-44.5" who="#KrzysztofJurgiel">Przechodzimy do punktu drugiego. Bardzo proszę...</u>
          <u xml:id="u-44.6" who="#KrzysztofJurgiel">Pan Gabriel Janowski, były poseł:</u>
          <u xml:id="u-44.7" who="#KrzysztofJurgiel">Panie przewodniczący, chcę oświadczyć, że podnosiłem rękę od samego początku. Pan po raz wtóry na posiedzeniu Komisji uniemożliwia mi zabranie głosu. A szczególnie dzisiaj, kiedy jest omawiana sprawa KSC i jej przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-44.8" who="#KrzysztofJurgiel">W związku z tym odwołuję się teraz do członków Komisji, bym mógł mieć udzielony głos, ponieważ sytuacja jest poważna i wymaga wyjaśnienia. Proszę dopuścić mnie do głosu.</u>
          <u xml:id="u-44.9" who="#KrzysztofJurgiel">Dziękuję panu bardzo. Proszę się zachowywać normalnie.</u>
          <u xml:id="u-44.10" who="#KrzysztofJurgiel">Przechodzimy do punktu drugiego. Czy jest ktoś z resortu, by omówić sprawę rynku tytoniu?</u>
          <u xml:id="u-44.11" who="#KrzysztofJurgiel">Pan Gabriel Janowski, były poseł:</u>
          <u xml:id="u-44.12" who="#KrzysztofJurgiel">Czy pan przewodniczący odmawia mi możliwości zabrania głosu?</u>
          <u xml:id="u-44.13" who="#KrzysztofJurgiel">Panie pośle, był ustalony porządek procedowania i ten porządek został zrealizowany. Ze względów czasowych dziękuję panu bardzo. Nie mam zamiaru przed panem się tłumaczyć.</u>
          <u xml:id="u-44.14" who="#KrzysztofJurgiel">Czy jest ktoś z resortu w sprawie dyrektywy tytoniowej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#BogumiłaKasperowicz">Dzień dobry. Panie przewodniczący, za wdrażanie dyrektywy...</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#komentarz">(Głos z sali: Panie przewodniczący, a dywidenda?)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#KrzysztofJurgiel">Panowie, zakończyłem ten punkt obrad. Odbędzie się następne posiedzenie, na którym będziemy dyskutowali na ten temat. Podjęliśmy dezyderat w sprawie dywidendy. Jeśli chodzi o wyjaśnienia, dotyczące odwołania prezesa, to myślę, iż w ciągu miesiąca będzie posiedzenie Komisji, na którym panowie wypowiecie się.</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę, pani dyrektor. Czy będzie ktoś z resortu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#BogumiłaKasperowicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Co prawda współpracujemy z Ministerstwem Zdrowia na temat wdrażania dyrektywy, ale odpowiedzialnym resortem za to wdrożenie jest Minister Zdrowia, więc nie wiem...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#KrzysztofJurgiel">Czy był zaproszony Minister Zdrowia? Robimy pięć minut przerwy, podczas której trzeba będzie wyjaśnić, dlaczego nie ma przedstawiciela ministerstwa. Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#KrzysztofJurgiel">Dzień dobry państwu. Otwieram drugą część posiedzenia Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Mamy drugi punkt obrad – informacja, w szczególności Ministra Zdrowia, na temat stanu wdrażania dyrektywy Parlamentu Europejskiego nr 2014/40 z dnia 3 kwietnia 2014 r. w sprawie zbliżenia przepisów ustawowych, wykonawczych i administracyjnych państw członkowskich w sprawie produkcji, prezentowania i sprzedaży wyrobów tytoniowych i powiązanych wyrobów oraz uchylającej dyrektywy 2001/37/WE.</u>
          <u xml:id="u-48.3" who="#KrzysztofJurgiel">Nie ma z różnych przyczyn Ministra Zdrowia; to będzie wyjaśnione.</u>
          <u xml:id="u-48.4" who="#KrzysztofJurgiel">Posiedzenie Komisji zostało zwołane na wniosek plantatorów tytoniu. Wystąpiłem na prośbę plantatorów tytoniu do Ministra Zdrowia o ogólną informację. Dostarczona informacja jest bardzo krótka. Związek Plantatorów Tytoniu przysłał nam konkretne uwagi, dotyczące zagrożeń związanych z wejściem w życie dyrektywy w 2016 r. Otrzymaliśmy je z prośbą o pewne działania.</u>
          <u xml:id="u-48.5" who="#KrzysztofJurgiel">A druga sprawa dotyczy ewentualnie podniesienia podczas przeglądu Wspólnej Polityki Rolnej sprawy powiązania wypłat z produkcją. Jak wiemy, tytoń został w to włączony. W tej drugiej części ewentualnie pani dyrektor będzie mogła powiedzieć, kiedy przegląd WPR jest przewidywany, żeby ten wniosek wpisać do postulatów środowisk rolniczych. Jakie będzie stanowisko rządu, to jest jakby jeszcze sprawa przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-48.6" who="#KrzysztofJurgiel">Proponujemy tutaj z panem przewodniczącym taką procedurę, żeby przedstawiciele organizacji wypowiedzieli się na temat tych zagrożeń. Następnie pan przewodniczący Dunin przedstawi projekt dezyderatu. Pan przewodniczący przygotował projekt, dotyczący implementacji tej dyrektywy. Ten projekt zostanie przesłany panu ministrowi, a także przedstawicielom czy związkowi plantatorów. Myślę, że najdalej w ciągu miesiąca ten dezyderat zostanie przyjęty, jeśli Komisja tak uzna – a jest na to zgoda przynajmniej Prawa i Sprawiedliwości i Platformy Obywatelskiej, żeby taki dezyderat przyjąć. Inne kluby się jeszcze z nim zapoznają. Myślę, że to będzie nasze dzisiejsze konstruktywne działanie.</u>
          <u xml:id="u-48.7" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę zaproszonych przedstawicieli o zgłaszanie się. Ile osób będzie chciało zabrać głos? O godz. 11.45 musimy skończyć posiedzenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#ArturDunin">Cztery osoby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#KrzysztofJurgiel">Cztery osoby. Pięć osób. Proszę spisać nazwiska. Proszę o wystąpienia w granicach pięciu minut, to później jeszcze posłowie będą mogli zabrać głos. Tak, żebyśmy skończyli do godz. 11.45. Tak, jak powiedziałem, proszę o wnioski. Następnie projekt dezyderatu. Jako prezydium prześlemy projekt dezyderatu i ewentualnie inne państwa wnioski do ministra. A pan minister na następnym posiedzeniu Komisji odniesie się do tych wniosków na piśmie. Myślę, że to będzie właściwe działanie.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#KrzysztofJurgiel">Bardzo proszę pana o zabranie głosu. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#PrzemysławNoworyta">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, pani dyrektor. Przede wszystkim dziękuję bardzo za zorganizowanie posiedzenia Komisji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#ArturDunin">Panie prezesie, bardzo bym prosił o przedstawienie się, bo to jest potrzebne do protokołu. Bardzo dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#PrzemysławNoworyta">Przepraszam bardzo. Przemysław Noworyta, Polski Związek Plantatorów Tytoniu z Krakowa.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#PrzemysławNoworyta">Jeszcze raz dziękuję za zorganizowanie spotkania w sprawie dyrektywy tytoniowej i stanu implementacji tejże dyrektywy do prawa polskiego.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#PrzemysławNoworyta">Chciałbym na początku podzielić się krótką refleksją, dotyczącą tego tematu. Otóż dyrektywa tytoniowa była w moim odczuciu swoistym kompromisem pomiędzy różnymi siłami w Parlamencie Europejskim, na łonie Komisji, Rady. Został wypracowany jakiś tam kompromis. Oczywiście on nas, jako plantatorów tytoniu, nie satysfakcjonuje, niemniej jednak wcześniejsze założenia Komisji, szczególnie Komisji Zdrowia, były o niebo gorsze, aniżeli wyszło to na koniec.</u>
          <u xml:id="u-53.3" who="#PrzemysławNoworyta">Natomiast z głębokim zdziwieniem przyjmujemy, że obecnie ten kompromis, wypracowany na łonie Komisji Europejskiej, w poszczególnych krajach chwieje się. Otóż chciałbym się odnieść bardzo krótko do kwestii jednolitych opakowań. Wszyscy wiemy, że dyrektywa daje w ramach tego kompromisu takie rozwiązanie, że 65% opakowania paczki papierosów będzie stanowiło ostrzeżenie obrazkowe. Tymczasem są takie państwa, jak Wielka Brytania, Irlandia, Szwecja i Francja, które chcą wprowadzić całkowicie jednolite opakowania generyczne. Jest to przykład irracjonalnego prawa.</u>
          <u xml:id="u-53.4" who="#PrzemysławNoworyta">Do czego zmierzam? Otóż co może się okazać za parę lat? Jeżeli w tych państwach wprowadzi się jednolite opakowania – czemu m.in. sejmowa Komisja rolnictwa w trzech dezyderatach była przeciwna – to za kilka lat w ramach jakby nowelizacji tej dyrektywy Komisja Zdrowia w Brukseli stwierdzi: no tak, skoro w trzech-czterech państwach mamy takie rozwiązanie, to trzeba przepis ujednolicić dla wszystkich państw. A jest to bardzo złudne. Przypomnę tylko, że są oficjalne badania z Australii, która wprowadziła już te jednolite opakowania i niestety, ale odsetek palaczy nie spada, wzrasta za to przemyt. A przemyt dla Polski to jest coś, co generuje olbrzymie straty; także już dzisiaj, bez jednolitych opakowań. To tyle tytułem refleksji.</u>
          <u xml:id="u-53.5" who="#PrzemysławNoworyta">Teraz kilka słów, jeżeli chodzi o stan implementacji prawa. Szkoda, że nie ma przedstawiciela resortu zdrowia. Celowo bądź niecelowo ta osoba się nie pojawiła, ale z całym szacunkiem dla państwa – jest to najbardziej kompetentna osoba, żeby nam powiedzieć o stanie implementacji dyrektywy tytoniowej do prawa polskiego. O ile sobie dobrze przypominam, to w zeszłym roku Minister Zdrowia szumnie manifestował, że do końca roku będzie projekt ustawy, implementującej dyrektywę tytoniową do ustawodawstwa polskiego. Dzisiaj mamy 18 marca i ja takiego projektu nie widziałem. Podejrzewam, że koledzy, siedzący tutaj na sali, również go nie widzieli. Natomiast przypominam, że 20 maja 2016 r. to jest termin ostateczny wprowadzenia w życie w Polsce i w krajach członkowskich zapisów tejże dyrektywy.</u>
          <u xml:id="u-53.6" who="#PrzemysławNoworyta">Co oznaczają opóźnienia? A takowe już mamy, bo trzeba stwierdzić, że samo uchwalenie prawa to jest początek pewnej drogi. My musimy jako branża – mówię o plantatorach, ale myślę, że koledzy z przemysłu to również potwierdzą – przygotować się do przepisów, które będą wprowadzone ustawą. To są kwestie mieszanek, to są kwestie zamówień tytoniu od naszych plantatorów, zróżnicowania tych zamówień. Jest to jedna wielka niewiadoma. Jest to w moim odczuciu nasz polski skandal, że moim zdaniem Minister Zdrowia z tak oczywistym ociąganiem się podchodzi do implementacji tego prawa; a przecież minister wie, jakie będą skutki tej sytuacji chociażby dla plantatorów tytoniu. Jeżeli Minister Zdrowia zasłania się aktami wykonawczymi, nad którymi pracuje Komisja, to z całym szacunkiem, ale ta Komisja może jeszcze kolejnych kilka lat pracować nad tymi aktami wykonawczymi – a termin 20 maja 2016 r. jest bezwzględnym terminem. To jest jedna uwaga.</u>
          <u xml:id="u-53.7" who="#PrzemysławNoworyta">Druga uwaga. Panie przewodniczący, chciałbym się dowiedzieć od Ministra Zdrowia, od resortu zdrowia, czy w ramach art. 19 dyrektywy – a jest to rozdział dotyczący nowatorskich produktów tytoniowych – polskie prawo przewiduje wprowadzenie tego typu rozwiązań do polskiej legislacji. W Europie są prowadzone – i są bardzo zaawansowane – prace nad właśnie tego typu wyrobami, które opierają się nie na spalaniu tytoniu, ale na jego podgrzewaniu. Są już pierwsze badania, które wskazują, że są to produkty znacząco mniej szkodzące zdrowiu, aniżeli te wyroby, które mamy na dzień dzisiejszy w obiegu.</u>
          <u xml:id="u-53.8" who="#PrzemysławNoworyta">Chcielibyśmy, aby w projekcie ustawy znalazł się rozdział, dotyczący nowatorskich produktów tytoniowych, bo jest to szansa dla nas, dla plantatorów. W odróżnieniu od tzw. e-papierosów, papierosów elektronicznych, które bazują na półproduktach z Chin – no niestety, dla plantatorów to nie jest żadna dobra wiadomość – w tych nowatorskich produktach, wykorzystujących podgrzewanie, można zastosować tytoń. Tam tytoń jest podgrzewany; czytaj – polski tytoń, czyli jest dla nas jakaś perspektywa.</u>
          <u xml:id="u-53.9" who="#PrzemysławNoworyta">Chcielibyśmy, żeby nie stało się tak, jak z e-papierosami, a zatem chcielibyśmy uregulować w tym projekcie kwestie nowatorskich produktów tytoniowych. Chcielibyśmy, żeby patrzeć na to perspektywicznie, ponieważ w Europie jest już jeden kraj, gdzie takie produkty wchodzą na rynek – są to Włochy. Myślę, że jest to kwestia czasu. Tylko trzeba to doregulować. Liczyliśmy na informację od Ministra Zdrowia. To tyle. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. Teraz poproszę o zabranie głosu panią Małgorzatę Włodarczyk. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#MagdalenaWłodarczyk">Magdalena. Małgorzata mam na drugie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#ArturDunin">Przepraszam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#MagdalenaWłodarczyk">Nie szkodzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#ArturDunin">Pani Magdaleno Małgorzato, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MagdalenaWłodarczyk">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo. Dziękuję bardzo za zaproszenie i za możliwość zabrania głosu. Mam oczywiście nadzieję, że nieobecność przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia jest przypadkowa i że coś się wydarzyło. Miejmy nadzieję, że nic złego. Natomiast…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#ArturDunin">Pani Magdaleno, przepraszam najmocniej. Proszę wszystkich państwa, którzy będą zabierali głos, o pełne przedstawienie się i podanie, kogo państwo reprezentujecie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#MagdalenaWłodarczyk">Magdalena Włodarczyk, Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#ArturDunin">Super. Dziękuję bardzo. Proszę kontynuować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MagdalenaWłodarczyk">Miejmy nadzieję, że nieobecność przedstawicieli Ministerstwa Zdrowia jest przypadkowa, ale gdy przyglądam się naszej współpracy, bo tak to trzeba nazwać, naszej korespondencji i dialogowi, to śmiem w to wątpić.</u>
          <u xml:id="u-63.1" who="#MagdalenaWłodarczyk">Od wielu miesięcy Krajowe Stowarzyszenie Przemysłu Tytoniowego alarmuje, że mamy naprawdę bardzo mało czasu na wdrożenie przepisów dyrektywy. Jak już pan Noworyta wspomniał, dyrektywa była opublikowana w kwietniu ub.r., natomiast czas na jej wdrożenie do przepisów prawa krajowego mamy do 20 maja 2016 r. Chcę jednak podkreślić to, że my jako branża, jako legalnie działające firmy, produkujące wyroby tytoniowe, od tego dnia musimy już produkować zgodnie z wymaganiami tej dyrektywy. Ministerstwo Zdrowia wydaje się o tym zapominać i w ogóle nie brać tego pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-63.2" who="#MagdalenaWłodarczyk">Myśmy byli zwodzeni; nie chcę używać tego słowa, ale byliśmy zwodzeni. Trochę tak to wygląda. Ta ustawa, pakiet przepisów implementacyjnych, miał być gotowy na jesieni. Później słyszeliśmy – mam to w dokumentach, w pismach – że to będzie koniec roku. No i teraz dochodzimy do ostatecznej daty – koniec I kwartału, który na moje oko kończy nam się gdzieś za 10 dni. I nic. Nic dalej nie wiemy.</u>
          <u xml:id="u-63.3" who="#MagdalenaWłodarczyk">Mam wrażenie, że w Ministerstwie Zdrowia panuje takie przekonanie, iż w piątek któregoś tam pięknego tygodnia fabryki zostaną zamknięte, a w przysłowiowy poniedziałek 20 maja ruszą, bo przez ten weekend zostanie już wszystko dostosowane i firmy będą mogły produkować zgodnie z nowymi wytycznymi. Otóż nie. My potrzebujemy bardzo dużo czasu. To są olbrzymie nakłady finansowe. To są naprawdę bardzo duże i poważne przedsięwzięcia. No i trochę mam wrażenie, że jesteśmy niepoważnie traktowani. A chyba biorąc pod uwagę, jaka jest skala tego przemysłu w Polsce, to sobie na to nie zasługujemy.</u>
          <u xml:id="u-63.4" who="#MagdalenaWłodarczyk">Trochę tutaj tak urwałam, ale nawiązuję ciągle do tej kwestii – to są pytania, które powinnam dzisiaj skierować do przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia. Ile będziemy jeszcze czekać? Bo rozumiem, że skoro zaraz jest koniec kwartału, to oczekujemy, że cały pakiet będzie gotowy zgodnie z obietnicami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. Jeżeli ma pani jakieś konkretne pytania, to bardzo chętnie jako Komisja rolnictwa, jako prezydium, skierujemy te dodatkowe pytania do pana ministra, prosząc go o odpowiedź na piśmie. Wtedy oczywiście państwo otrzymacie tę odpowiedź; na kolejnym posiedzeniu, po otrzymaniu informacji przez Komisję. A oprócz tego, gdyby informacje były potrzebne wcześniej, to również przekażemy państwu tę odpowiedź.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#ArturDunin">Jeżeli są jakieś konkretne pytania, to też tu zapraszam do pań z sekretariatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#MagdalenaWłodarczyk">To jest jedno wielkie, konkretne pytanie – kiedy będzie gotowy pakiet przepisów? Miał być gotowy na koniec I kwartału, czyli za chwilę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. Teraz poproszę panią Katarzynę Dwórznik. Bardzo proszę i też proszę się przedstawić, kogo pani reprezentuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#KatarzynaDwórznik">Witam państwa. Katarzyna Dwórznik, Krajowa Izba Gospodarcza. Reprezentuję przedsiębiorców, związanych z branżą tytoniową.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#KatarzynaDwórznik">W imieniu przedsiębiorców – w związku z tym, że na chwilę obecną mamy konieczność implementacji dyrektywy, ale nie są nam znane szczegółowe zapisy, konkretne przepisy ustawy – apeluję o zapewnienie na etapie prac legislacyjnych możliwości dostosowania się do proponowanych zmian, uwarunkowanych dyrektywą. Chodzi konkretnie o czas między publikacją krajowych przepisów a terminem wyznaczonym producentom.</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#KatarzynaDwórznik">Dla producentów dostosowanie produkcji, czas okresu logistycznego, to jest około kilkunastu miesięcy. To nie jest prosty i łatwy proces. A proszę mieć na uwadze, że branża tytoniowa to jest olbrzymi rynek pracy. To jest olbrzymia liczba osób, związana właśnie z przemysłem tytoniowym. Należałoby to mieć na uwadze. Niestety, niezastosowanie okresów przejściowych grozi turbulencjami w handlu i na rynku surowca. Zastosowanie maksymalnego okresu przejściowego dla rynku hurtowego i detalicznego do 20 maja 2017 r. jest jak najbardziej uwarunkowane naszym krajowym rynkiem i jest to uzasadnione bardzo mocno właśnie kwestiami związanymi z logistyką, z zakupem maszyn, z produkcją.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#KatarzynaDwórznik">Apelujemy również o zachowanie okresów przejściowych, związanych z mentolem. To są główne informacje, jakie przekazuję w imieniu przedsiębiorców. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. O głos poprosił również pan Lech Ostrowski. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#LechOstrowski">Reprezentuję Okręgowy Związek Plantatorów Tytoniu w Augustowie. Lech Ostrowski, prezes OZPT.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#LechOstrowski">Na wstępie chcę podziękować panu przewodniczącemu i szanownej Komisji za podjęcie tematu tytoniu. Proszę państwa, chcę tylko przypomnieć, że jak dyrektywa wchodziła do naszego kraju, to żeśmy wszyscy zgodnie – czy koalicja rządząca, czy opozycja, czy związki – wszyscy zgodnie współpracowaliśmy i mamy efekt tej dyrektywy taki, jaki jest. Jak tu mój kolega z branży tytoniowej powiedział – osiągnęliśmy jakiś tam kompromis.</u>
          <u xml:id="u-69.2" who="#LechOstrowski">W tej chwili mamy opóźnienia, jeśli chodzi o implementację ustawy, spowodowane przez Ministerstwo Zdrowia. To, że przedstawiciela Ministerstwa Zdrowia dzisiaj nie ma, a sprawa jest tak przewlekana w czasie, to jest po prostu skandal.</u>
          <u xml:id="u-69.3" who="#LechOstrowski">Skutki dyrektywy dla plantatorów tytoniu i dla branży tytoniowej są następujące. Spowoduje to spadek w zapotrzebowaniu na tytonie typu Burley oraz tytonie ciemne, które stanowią obecnie 40% zużywanego przez przemysł surowca krajowej produkcji. Tak, jak wcześniej mówiliśmy, to jest około 12,5 tys. gospodarstw, 60 tys. pracowników zatrudnionych bezpośrednio przy produkcji tytoniu. Są to olbrzymie koszty przekształcenia tych gospodarstw na inną branże, gdzieś w granicach od 700 mln do 11 mld. Tylko zapytam – do jakiej branży mamy przejść, skoro większość tych gospodarstw jest na rubieżach wschodnich, na glebach V klasy? Co możemy uprawiać i w co inwestować?</u>
          <u xml:id="u-69.4" who="#LechOstrowski">Budżet państwa też ta sytuacja dotknie, bo może stracić wpływy z akcyzy i podatku VAT w kwocie około 9 mld zł. Stworzone zostały warunku do rozwoju szarej strefy, która rozwija się obecnie w granicach od 100 do 300%. Straty Skarbu Państwa, wynikające z nielegalnego obrotu wyrobami tytoniowymi, szacowane są na 4,5 mld zł. Biorąc pod uwagę powyższe, to w konsekwencji należy wprowadzić maksymalne okresy przejściowe, jakie przewiduje dyrektywa, tak aby zminimalizować i rozłożyć w czasie negatywne skutki dla plantatorów oraz dla całej branży. A istnieje taka możliwość.</u>
          <u xml:id="u-69.5" who="#LechOstrowski">Jeżeli w tej chwili Ministerstwo Zdrowia milczy i nie ma konkretnych rozporządzeń, to nie łudźmy się, że przemysł tak szybko przestawi swoje maszyny na produkcję papierosów zgodnie z dyrektywą tytoniową. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, teraz zabierze głos pan Krzysztof Kajda. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#KrzysztofKajda">Dzień dobry państwu. Krzysztof Kajda, jestem szefem Departamentu Prawnego w Konfederacji Lewiatan.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#KrzysztofKajda">Nie będę powtarzał tych argumentów, które zostały podniesione przez moich szanownych przedmówców, ponieważ zgadzamy się z nimi. Branża zostanie za kilkanaście miesięcy uregulowana w sposób bardzo znaczny; mówimy tutaj o dyrektywie, która w sposób radykalny zmienia sposób prowadzenia działalności gospodarczej przez określoną branżę oraz podmioty, współpracujące z tą branżą. Uważamy, że sytuacja, w której branża domaga się regulacji i prosi projektodawcę o możliwość zapoznania się w miarę wcześnie z projektem ustawy, jest kuriozalna, ale z taką sytuacją mamy do czynienia. Niestety, obawiamy się, że główny regulator w tym zakresie, projektodawca, wywiesza białą flagę i być może w tej kadencji Sejmu nie dojdzie do zajęcia się tym bardzo ważnym tematem. Z pewnością negatywnie odbije się to na producentach.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#KrzysztofKajda">Natomiast jeżeli chodzi o pytania, które mogłyby zostać zadane w dezyderacie, to mam taką propozycję, żeby Minister Zdrowia określił, jaki to jest projekt. Czy projekt, o którym słyszymy od pewnego czasu, że już jest, tylko nadal nie możemy się zapoznać z jego treścią, jest to wyłącznie projekt implementujący dyrektywę? Czy również są tam kwestie, które nie wymagają implementacji i jest to otwarcie pola do dyskusji na temat całej ustawy o ochronie zdrowia?</u>
          <u xml:id="u-71.3" who="#KrzysztofKajda">Jest to o tyle ważne, że w przypadku implementacji będziemy mieli do czynienia jakby wyłącznie z interpretacją zapisów dyrektywy. Jeżeli natomiast już z resortu zdrowia trafi do Sejmu projekt, dotykający innych obszarów, które nie są zawarte w implementacji, to będzie to również podstawa do wprowadzania różnych propozycji zmian z różnych stron, co z pewnością wydłuży proces legislacyjny. Ta sytuacja może też wpłynąć negatywnie na całokształt ustawy. Czyli pytanie jest takie: czy jest to w stu procentach implementacja i nic więcej? Czy resort zdrowia zamierza już dotknąć innych obszarów w ustawie, które z implementacją nie są związane?</u>
          <u xml:id="u-71.4" who="#KrzysztofKajda">Mam jeszcze jedno pytanie i prosiłbym o rozważenie zamieszczenia go w dezyderacie. Chodzi o tzw. akty delegowane. Dyrektywa tytoniowa pozostawia pewne sprawy niedookreślone i Komisja Europejska będzie wydawała w tych kwestiach akty delegowane. Mam taką sugestię, żeby zapytać Ministra Zdrowia, czy w tych obszarach Ministerstwo Zdrowia oczekuje na wydanie przez KE aktów delegowanych? Czy jest to jedna z przyczyn opóźnienia pojawienia się projektu ustawy w przestrzeni publicznej? Czy też rozważane jest pozostawienie tych kwestii np. rozporządzeniom Ministra Zdrowia? Czy minister w projekcie przewiduje pozostawienie tych tematów nierozstrzygniętych i pozostawienie ich wyłącznie wewnętrznym rozporządzeniom krajowym, czy oczekuje na wydanie aktów delegowanych przez KE? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#ArturDunin">Dziękuję. Koleżanka z sekretariatu zapisała wszystkie pytania. Komisja skieruje te wszystkie pytania w państwa imieniu do Ministerstwa Zdrowia.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#ArturDunin">Ostatnim z zaproszonych gości, który chciał zabrać głos, jest pan Maciej Ptaszyński. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#MaciejPtaszyński">Maciej Ptaszyński, Polska Izba Handlu.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#MaciejPtaszyński">Panie przewodniczący, szanowni państwo. Bardzo dziękuję za udzielenie głosu. Nie będę się już odnosił do tego, że nikogo nie ma z Ministerstwa Zdrowia, bo już wystarczająco dużo zostało na ten temat powiedziane. Stanowisko wszystkich w tej sprawie jest jasne wobec tego, co się stało. Jedynie mogę powiedzieć, że podzielam zdanie moich przedmówców na temat tego wydarzenia.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#MaciejPtaszyński">Natomiast chciałem zwrócić uwagę, że jest jeszcze jeden obszar, o którym warto porozmawiać. Była mowa o przemyśle, była mowa o rolnikach. Jest jeszcze ten ostatni interfejs, przez który te produkty przechodzą – mianowicie handel, który mam zaszczyt reprezentować. Chodzi o to, że w Polsce wyroby tytoniowe są sprzedawane w około 120 tys. punktów handlowych, dla których stanowią od 15% do 40% obrotu. A więc mówimy o bardzo poważnym udziale w handlu tego typu wyrobów, co już wielokrotnie podkreślałem.</u>
          <u xml:id="u-73.3" who="#MaciejPtaszyński">To, co się dzieje w tej chwili, to nadmierne, trwające tak naprawdę od zeszłego roku, przedłużanie w nieskończoność procesu przygotowania projektu implementacji dyrektywy. Ta sytuacja może w efekcie, poprzez oddziaływanie na producentów, doprowadzić do zaburzenia dostaw. Zaburzenie dostaw może wynikać z braku możliwości dostosowania się przez producentów do ustawy; o tym wcześniej była mowa. W rezultacie mogą nie trafić we właściwym czasie na rynek papierosy, które będą spełniały określone dyrektywą wymogi.</u>
          <u xml:id="u-73.4" who="#MaciejPtaszyński">Tak, jak pamiętamy, mamy już zaledwie rok do rozpoczęcia obowiązywania dyrektywy. Może to tak naprawdę spowodować, w naszej ocenie, bardzo trudne do oszacowania straty, ponieważ już w tej chwili, tak jak wspomniał chyba pan prezes Noworyta, mamy ogromną szarą strefę. Bodajże jest to około 15% lub nawet więcej; co najmniej 15%, jeżeli nie liczyć innych produktów. Ale mówimy stricte o papierosach, że szara strefa wynosi 15%. A więc jeżeli nastąpią zaburzenia w dostawach, to nie ma najmniejszych złudzeń co do tego, że konsumenci sięgną po wyroby z szarej strefy. To dodatkowo jeszcze spowoduje kolejne straty Skarbu Państwa i przyczyni się również do strat handlu, który jest tutaj Bogu ducha winny, a zatrudnia 500 tys. osób, zaangażowanych w sprzedaż wyrobów tytoniowych. Tak, że to jest ogromna liczba miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-73.5" who="#MaciejPtaszyński">Dlatego też, skoro już jest mowa o dezyderacie, to jak najbardziej jesteśmy za tym, żeby zwrócić się do Ministerstwa Zdrowia, by jak najszybciej zostały opublikowane konsultacje do projektu implementacji tej dyrektywy. Chodzi o to, aby jeszcze przed październikowymi wyborami możliwe było przyjęcie ustawy. Ustawy, która w naszej ocenie powinna m.in. zawierać szczegółowe informacje o wyglądzie paczek, bo to jest chyba najważniejsze. Im wcześniej i im więcej będzie o tym wiadomo, tym szybciej przemysł będzie mógł się dostosować i zachować wspomnianą ciągłość dostaw.</u>
          <u xml:id="u-73.6" who="#MaciejPtaszyński">Dyrektywa reguluje bardzo dużo spraw. A więc tak naprawdę, pracując nad implementacją, trzeba literalnie korzystać z tych rozwiązań, które są tam opracowane. Nie ma jakby powodu, by tracić czas. Po prostu można wykorzystać pewne rozwiązania, nawet na zasadzie „kopiuj-wklej”, żeby przemysł jak najszybciej mógł wypełnić swoją rolę wobec innych elementów łańcucha dostaw, czyli wobec handlu, wobec konsumenta. Bo inaczej po prostu przekierujemy tych konsumentów do szarej strefy, co tak naprawdę będzie problemem w bardzo wielu aspektach.</u>
          <u xml:id="u-73.7" who="#MaciejPtaszyński">Jeżeli już rozmawiamy o kwestii implementacji dyrektywy, to objęty dyrektywą zakres zmian jest ogromny, jeżeli chodzi o rynek wyrobów tytoniowych. Aby już bardziej nie dezorganizować tego rynku, niż jest to absolutnie wymagane, przyjmijmy to tak jakby mentalnie i włóżmy sobie w tył głowy takie założenie, że implementacja dyrektywy powinna przebiegać na zasadzie „Bruksela plus zero”. Czyli po prostu należy uwzględnić to, co jest w dyrektywie – i to wystarczy. Po prostu wdrażajmy to, co jest w dyrektywie i w tej ustawie, która – co jeszcze raz podkreślam – musi być przyjęta przed październikowymi wyborami. Ten zakres zmian spowoduje wystarczające zawirowanie, więc nie generujmy większych problemów, niż stwarza sama w sobie dyrektywa, którą musimy wdrożyć.</u>
          <u xml:id="u-73.8" who="#MaciejPtaszyński">Kończąc już chciałem przypomnieć o jeszcze jednej kwestii. W zeszłym roku w naszej ocenie wydarzyła się bardzo ważna sprawa, a mianowicie została złożona skarga do Trybunału Sprawiedliwości UE o stwierdzenie częściowej nieważności dyrektywy tytoniowej w kontekście papierosów mentolowych. Warto by było tę sprawę troszeczkę odmrozić, dowiedzieć się, co się z tym dzieje. Jaki jest status rozpatrywania tej skargi? Bo naprawdę dla polskiego rynku ma to ogromne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-73.9" who="#MaciejPtaszyński">Polska Izba Handlu prowadziła w swoim czasie badania, a ich wyniki są jak najbardziej dostępne. Z badań jasno wynika, że duża część konsumentów, którzy w tej chwili palą papierosy mentolowe, przejdzie do szarej strefy. Bodajże 47% konsumentów palących papierosy mentolowe przejdzie do szarej strefy, jeżeli te papierosy znikną z rynku. Mówię to tylko tytułem przypomnienia, żeby pamiętać o mentolach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#ArturDunin">Pamiętamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MaciejPtaszyński">No to super. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. To były wypowiedzi naszych gości.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#ArturDunin">Teraz o głos poprosił pan poseł Olejniczak. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#CezaryOlejniczak">Dziękuję, panie przewodniczący. Wysoka Komisjo, szanowni państwo. Ja właśnie chcę zabrać głos w duchu dyskusji, która się odbyła na tej sali przed rokiem, w 2014 r. W imieniu Ministra Spraw Zagranicznych głos zabierał pan minister Nowak-Far; właśnie w kontekście zaskarżenia tego fragmentu dyrektywy, dotyczącego papierosów mentolowych. Przychylam się do zdania mojego przedmówcy i też chciałbym wiedzieć, co się dalej dzieje z tą sprawą. Jaki jest jej rozwój? Czy tylko zostało to złożone pro forma i chodziło o to, żebyśmy tak naprawdę skończyli dyskusję?</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#CezaryOlejniczak">A jeśli chodzi o znaczenie papierosów mentolowych na naszym rynku, w naszym kraju, to chcę powiedzieć, że mamy najwięcej zakładów w UE, produkujących papierosy. Mamy aż sześć zakładów, z tego jeden znajduje się na terenie województwa łódzkiego, a dokładnie w gminie Wartkowice w Starym Gostkowie. To jest duży przedsiębiorca, który produkuje właśnie również papierosy mentolowe i zatrudnia setki osób, a do tego dochodzi jeszcze kooperatywa. Tak, że to jest bardzo ważna rzecz.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#CezaryOlejniczak">Panie przewodniczący, chciałbym, żebyśmy ujęli w dezyderacie czy w naszych sugestiach, które tu dzisiaj złożymy, aby na to pytanie odpowiedziało również Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które tak naprawdę jest jego adresatem. Wtedy tutaj mówił pan minister, obok Ministra Zdrowia, że zaskarży ten fragment dyrektywy. Co się dzieje dalej z tą skargą, dotyczącą fragmentu dyrektywy? Co dalej z naszym wnioskiem, z wnioskiem Polski, odnośnie zaskarżenia fragmentu dotyczącego papierosów mentolowych? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#ArturDunin">Szanowni państwo, pozwoliłem sobie przygotować propozycję dezyderatu. Dzisiaj nie za bardzo możemy go przyjąć, bo tak naprawdę nie mamy do kogo go skierować. Jest mi bardzo przykro z tego powodu. A wiem i wierzę w to bardzo głęboko, że sekretariat Komisji rolnictwa działa sprawnie i na pewno wszystkie dokumenty i zaproszenie do ministerstwa rolnictwa musiały dotrzeć. Nie wiem, co się stało i bardzo mi przykro z tego powodu.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#komentarz">(Głos z sali: Do Ministerstwa Zdrowia.)</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BogumiłaKasperowicz">Do ministerstwa rolnictwa wszystko dotarło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#ArturDunin">Do Ministerstwa Zdrowia oczywiście. Przepraszam najmocniej.</u>
          <u xml:id="u-80.1" who="#ArturDunin">Pytanie, które tutaj powtórzył pan poseł Olejniczak, a było wcześniej zgłoszone również przez pana Macieja Ptaszyńskiego, jak najbardziej potwierdzam. Chciałbym bardzo, żeby sekretariat wysłał zapytanie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych, dlatego że tak naprawdę, jeżeli naszemu krajowi nie udałoby się wygrać tej sprawy, to w 2020 r. zostanie wykonany wyrok. Możemy wtedy stracić 20% polskiego rynku tytoniowego, bo na tyle się go szacuje. A więc jest to bardzo istotny element naszego wspólnego działania i oddziaływania na struktury unijne. Bardzo bym prosił o przygotowanie takiego pytania i o jak najszybsze jego wysłanie.</u>
          <u xml:id="u-80.2" who="#ArturDunin">Szanowni państwo. Chciałbym państwu zaproponować, paniom i panom posłom, dezyderat następującej treści. Powinien się on zacząć od stwierdzenia, że po wysłuchaniu wypowiedzi pana Ministra Zdrowia – ale nie mieliśmy takiej możliwości. A więc przeczytam treść, która moim zdaniem powinna znaleźć się w tym dezyderacie.</u>
          <u xml:id="u-80.3" who="#ArturDunin">„Z uprawą i zbiorami surowca tytoniowego należy wiązać zatrudnienie 60 tys. osób, zajmujących się produkcją i sprzedażą tytoniu, głównie w rejonach o niekorzystnej strukturalnej charakterystyce gospodarstw rolnych oraz uwarunkowaniach na rynku pracy. Biorąc pod uwagę fakt istotnej roli w polskim rolnictwie, jaką odgrywa uprawa i przetwórstwo tytoniu oraz produkcja i dystrybucja gotowych wyrobów, zmiany wynikające z zapisów zawartych w WPR – wykluczenie tytoniu z listy produktów rolnych uprawnionych do dopłat związanych z produkcją – oraz w dyrektywie tytoniowej stawiają całą branżę pod wielką presją.</u>
          <u xml:id="u-80.4" who="#ArturDunin">Ze względu na znaczenie całego sektora tytoniowego dla polskiej gospodarki, przepisy dyrektywy w szczególności dotykają nasz kraj, powodując istotne zagrożenie dla stabilności uprawy tytoniu oraz dochodów budżetowych Skarbu Państwa. Na producentów nakładają szereg wymogów, pociągających za sobą znaczne obciążenia finansowe, administracyjne oraz organizacyjne, związane m.in. z przestawieniem produkcji i wymianą części parku maszynowego.” O tym w dużej mierze mówiła pani Magdalena.</u>
          <u xml:id="u-80.5" who="#ArturDunin">„Po przeprowadzeniu dyskusji” – która się odbyła – „Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi postanowiła zwrócić się do pani premier z apelem o przyspieszenie prac legislacyjnych nad ustawą wdrażającą postanowienia dyrektywy 2014/40 UE oraz przyjęcie takiego kierunku prac implementacyjnych, które minimalizowałyby negatywny skutek sposobu wprowadzenia regulacji. Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi zwraca w szczególności uwagę na kluczową kwestię, jaką jest zapewnienie w polskiej ustawie maksymalnych okresów przejściowych.” O to państwo prosiliście; pan prezes Noworyta też o tym mówił.</u>
          <u xml:id="u-80.6" who="#ArturDunin">„Na etapie prac legislacyjnych należy zapewnić odpowiedni, proporcjonalny do zmian wywołanych dyrektywą, czas pomiędzy publikacją krajowych przepisów a terminami, od których mają obowiązywać. Z uwagi na zakres oraz skalę zmian niezbędny jest okres nawet roku na przeprowadzenie koniecznych inwestycji, przystosowanie produkcji oraz wprowadzenie niezbędnych zmian na rynku surowca oraz w systemie i dystrybucji w handlu.” O tej kwestii mówił pan Maciej Ptaszyński.</u>
          <u xml:id="u-80.7" who="#ArturDunin">„Z uwagi na wpływ dyrektywy 2014/40/UE na sytuację polskich plantatorów oraz innych uczestników rynku wyrobów tytoniowych Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi od 2012 r.” – i tutaj trochę będziemy się chwalić – „aktywnie brała udział w debacie oraz zgłaszała swoje uwagi w trakcie procedowania dyrektywy przez Radę i Parlament Europejski.</u>
          <u xml:id="u-80.8" who="#ArturDunin">Biorąc pod uwagę powyższe Komisja postuluje o włączenie jej w prace sejmowe nad ustawą implementacyjną dyrektywy 2014/40/UE i skierowanie aktu pod jej obrady.”</u>
          <u xml:id="u-80.9" who="#ArturDunin">Myślę, że udało mi się ująć wszystkie aspekty, które państwo żeście poruszyli. Mam nadzieję, że tak, jak pan przewodniczący Jurgiel mówił, wrócimy do tej sprawy w ciągu miesiąca. Tak byśmy to zrobili. Propozycję dezyderatu też byśmy przedstawili panu ministrowi, żeby już był gotowy na udzielenie odpowiedzi. Dołączymy do dezyderatu jeszcze dodatkowe pytania, które zostały zadane na sali przez naszych gości.</u>
          <u xml:id="u-80.10" who="#ArturDunin">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Jeżeli mogę prosić, to po jednym zdaniu, po jednym słowie na zakończenie.</u>
          <u xml:id="u-80.11" who="#ArturDunin">Przepraszam. Pani minister, czy jeszcze chciałaby pani zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#BogumiłaKasperowicz">Dyrektor, nie minister. Nie, dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ArturDunin">Pani dyrektor. Dlaczego nie pani minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#RomualdAjchler">Pani powinna być dawno ministrem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#ArturDunin">Oczywiście, że tak.</u>
          <u xml:id="u-84.1" who="#ArturDunin">Panie Przemku, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#PrzemysławNoworyta">Chciałbym zwrócić uwagę na kwestię nowatorskich produktów tytoniowych, żeby je również włączyć. Dyrektywa przewiduje ten rozdział; powstaje pytanie, czy będzie on implementowany do naszego prawodawstwa? Jest to dla nas kardynalna sprawa z punktu widzenia przyszłości uprawy tytoniu w Polsce. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. W takim razie zaproponuję tutaj jedno zdanie. Wrzucimy jedno zdanie na ten temat. Chociaż tutaj przedstawiamy, że jako Komisja Rolnictwa i Rozwoju Wsi chcemy uczestniczyć w pracy nad implementacją dyrektywy. Stąd postulat do ministerstwa, żeby również na posiedzeniu tej Komisji sprawę przedstawić i wtedy moglibyśmy brać udział w pracach. Ale dobrze, ujmę to jednym zdaniem i przedstawię prośbę o włączenie również tej kwestii w te regulacje.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#ArturDunin">Panie pośle, jeszcze gość i już oddaję panu głos.</u>
          <u xml:id="u-86.2" who="#ArturDunin">Bardzo proszę. Jedno zdanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#KrzysztofKajda">Dziękuję bardzo. Mam taką prośbę. Czy można by było rozważyć włączenie jednego zdania, że Komisja liczy na to, iż projekt, który przygotuje Ministerstwo Zdrowia, będzie implementacją i nie będzie wykraczał poza zakres dyrektywy, czyli nie będzie otwierał nowych pól w ustawie? Bo na to państwo będziecie mieli już ograniczony wpływ podczas prac Komisji rolnictwa, ponieważ projekt ten zostanie przyjęty przez odpowiednie gremia rządowe i trafi do Sejmu już w takim kształcie. A zatem jest to apel, żeby to był wyłącznie projekt implementujący dyrektywę, a nie projekt, wychodzący poza jej zakres. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#ArturDunin">Dziękuję bardzo. Udało się zapisać? Super. Dołączylibyśmy jeszcze tę sprawę do projektu dezyderatu.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#ArturDunin">Panie pośle, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#RomualdAjchler">Pan już o tym powiedział. Chodziło mi właśnie o to, żeby ograniczyć twórcze działanie naszych urzędników, ponieważ znamy tego efekty. Jeśli mamy tylko implementować dyrektywę – to tak zróbmy.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#RomualdAjchler">Ale jeszcze chciałem poruszyć jedną sprawę, panie przewodniczący. Nie wiem, czy nie warto byłoby zwrócić uwagę pani premier na to, żeby nie zdarzyło się, iż jeden dzień albo dwa dni będzie miał potem Sejm na uchwalenie tej ustawy, bo jest taki zwyczaj zaskakiwania posłów. W takim przypadku dostajemy dokument i nawet nie możemy go przeczytać, ponieważ zdarza się tak, że mamy 600 stron do przeczytania w ciągu jednego dnia. Mogę tutaj służyć przykładem.</u>
          <u xml:id="u-89.2" who="#RomualdAjchler">Chodzi o to, aby rząd raczył się z tą ustawą pospieszyć na tyle, abyśmy mieli chwilę czasu na przejrzenie tego dokumentu, a następnie na debatę nad nim. Jeśli nie przeczytamy tego, to na debatę nie ma szans. Państwo również nie będziecie mieli wtedy możliwości ustosunkowania się. A taka twórczość naszych urzędników może przejść, bo co to za urzędnik, jeśli swojego pomysłu w ustawę nie wpisze? To nie jest urzędnik. W związku z powyższym zawsze pytam w trakcie debaty w Sejmie, aby minister oddzielił to, co jest koniecznością, a co jest twórczym pomysłem naszych urzędników, którzy chcą się czymś wykazać. To tyle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ArturDunin">Dziękuję, panie pośle. Widocznie nie usłyszał pan, bo właśnie w tym dezyderacie prosimy o to, aby włączyć Komisję w prace sejmowe nad implementacją dyrektywy. Właśnie o to też prosimy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#RomualdAjchler">Panie przewodniczący, zrozumiałem to. Tylko chodzi o to, że jeżeli włączymy w te prace Komisję, to oczywiście tak, bo będzie to na etapie tworzenia projektu ustawy. Ale wtedy, kiedy ten projekt ustawy będzie już zgłoszony do laski marszałkowskiej, to chodzi o to, żebyśmy mieli czas…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#ArturDunin">Ale panie pośle – nad ustawą implementacyjną. Nad, nad, nad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#RomualdAjchler">A, to dobrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#ArturDunin">Nie nad już gotową, tylko nad ustawą implementacyjną.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#ArturDunin">Myślę, że wyczerpaliśmy porządek obrad. Bardzo serdecznie wszystkim dziękuję. Zamykam posiedzenie Komisji Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>