text_structure.xml 39.6 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#JanKaźmierczak">Otwieram posiedzenie Komisji. Proszę, państwa, ponieważ minęła godzina 16.00, a więc pora, kiedy powinniśmy zacząć posiedzenie, otwieram 69. posiedzenie sejmowej Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Witam państwa posłów i zaproszonych gości. Porządek posiedzenia obejmuje jeden punkt. Będzie to rozpatrzenie informacji Ministra Administracji i Cyfryzacji o działalności Lidera Cyfryzacji w Polsce – nowej instytucji, a więc pewnie ta informacja będzie ciekawa. Witam panią minister Magdalenę Młochowską, reprezentującą ministra administracji i cyfryzacji oraz Lidera Cyfryzacji w Polsce, pana Włodzimierza Marcińskiego.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#JanKaźmierczak">Czy są uwagi do porządku obrad? Nie widzę uwag. W związku z tym porządek dzienny uważam za przyjęty. Przystępujemy zatem do jego realizacji. Proszę panią minister o przedstawienie informacji. Rozumiem, że moje zaproszenie obejmuje także wystąpienie pana Włodzimierza Marcińskiego. Po państwa wystąpieniach rozpoczniemy dyskusję. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MagdalenaMłochowska">Panie przewodniczący, szanowni państwo, serdecznie dziękuję. Przesłaliśmy państwu materiał stanowiący skompilowaną informację na temat działalności Lidera Cyfryzacji w Polsce, natomiast myślę, że najlepiej byłoby, gdyby ten materiał przedstawiał sam Lider Cyfryzacji, czyli pan Włodzimierz Marciński, pracownik naszego ministerstwa. Oddam mu głos. Oczywiście jesteśmy gotowi do odpowiedzi na wszystkie pytania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#JanKaźmierczak">Dziękuję. W takim razie, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#WłodzimierzMarciński">Bardzo dziękuję. Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, pragnę serdecznie podziękować za to, że zaprosiliście państwo mnie na to spotkanie i że w ogóle Komisja zajęła się tym tematem, co pozwoli mi przedstawić wszystkie sprawy, które są związane z moją działalnością, podzielić się opiniami, poglądami, pomysłami na realizację niezwykle ważnego, jak sądzę, zadania dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#WłodzimierzMarciński">Może zacznę od krótkich informacji, które są oczywiste dla państwa. Otóż 60% dzieci, które dziś zaczynają edukację, będzie pracować w zawodach, które jeszcze nie istnieją. To jest prawda. Też chwilę się nad tym zastanawiałem, ponieważ ta teza naukowców mnie zdziwiła. Jednak, będąc informatykiem od ponad 40 lat, przypominam sobie, że zaczynaliśmy, mając tylko jeden zawód. Był to zawód konstruktora NC, potem doszedł programista i konstruktor, później zaś tych zawodów w informatyce powstało bardzo dużo. Nie można więc powiedzieć, że jest tylko jeden zawód informatyka. Analogicznie widać, że technologie informatyczne powodują w niebywałym tempie rozwój różnego rodzaju zajęć, aktywności, czyli oznacza to, że najprawdopodobniej tak będzie, jak mówią ci naukowcy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#WłodzimierzMarciński">Według opinii Komisji Europejskiej, do 2015 r. 90% stanowisk pracy będzie wymagać od pracowników posiadania podstawowych umiejętności cyfrowych. To jest też niezwykle istotna informacja. W ciągu ostatnich 10 lat liczba wysyłanych dziennie mejli i innych komunikatów cyfrowych wzrosła z 12 do 247 mld dziennie! Jesteśmy w świecie cyfrowym. Ten slajd jest powszechnie znany. Dotyczy on tego, co ciągu 60 sekund zachodzi w świecie cyfrowym. Natomiast jest przecież nie tylko to. Również Internet, powoduje, że nasze życie społeczne zmienia się całkowicie. Klasyczny przykład: na 43 mln osób w Krajach Arabskich, które korzystają z Facebooka, 15 mln z nich stanowiła kobiety. W krajach, w których kobiety są marginalizowane. Czyli to medium otwiera świat, otwiera całkowicie inne perspektywy dla obywateli. Sektor ICT generuje w krajach UE około 5% PKB, podczas, gdy rolnictwo, tylko 3%. Proszę zwrócić uwagę, gdzie jesteśmy, jak istotne w naszym życiu codziennym są te technologie informatyczno-komunikacyjne. Patrząc na UE w perspektywie historycznej, od 2000 r. mamy cały szereg różnego rodzaju spektakularnych inicjatyw europejskich, począwszy od e-Europa, poprzez działania e-2000, następnie e-2003+, przeznaczony specjalnie dla krajów kandydujących, kolejna była e-2005, potem e-2010. Aktualnie funkcjonuje nowe przedsięwzięcie, która nazywa się Europejska Agenda Cyfrowa, a towarzyszy jej nazwa funkcji Lider Cyfryzacji, o którym będę chciał mówić za chwilę.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#WłodzimierzMarciński">Idea Lidera Cyfryzacji powstała w Wielkiej Brytanii. Rząd Brytyjski w 2009 r. biorąc pod uwagę m.in. kwestię zbliżającej się olimpiady w 2012 r. zdecydował, że trzeba podjąć działania, które spowodują, że Brytyjczycy będą postrzegani w świecie, jako społeczeństwo umiejące korzystać z nowych technologii dla dobra kraju, dla dobra rozwoju społecznego. Utworzono funkcję Lidera Cyfryzacji. Objęła ją pani Martha Lane Fox. Nie było w tym przypadku, gdyż jest to osoba niezwykle popularna w Wielkiej Brytanii, zrobiła spore pieniądze m.in. na dot-com-ach, założyła też. sieć portali, potem jej kariera finansowa i zawodowa bardzo dobrze się rozwinęła. Jest osobą zamożną i wpływową. Wystarczy wspomnieć, że jest członkiem rady nadzorczej w firmie Marks &amp; Spencer i w dwóch kanałach telewizyjnych. Jest też medialna i popularna. Potrafi zdyskontować tę popularność; przedstawiano jej sylwetkę wielokrotnie na forach europejskich, m.in. na forum High Level Group, dotyczącym Europejskiej Agendy Cyfrowej, gdzie wskazywano, jak funkcja Lidera Cyfryzacji w Wielkiej Brytanii wpłynęła pozytywnie na partycypację cyfrową społeczeństwa, na rozwój jego kompetencji cyfrowych. Pani Martha Lane Fox przeprowadziła bardzo udane kampanie. Moim zdaniem, niezwykle istotne w jej kampaniach jest to, że ona z nimi wyszła poza zamknięte środowisko informatyczne i teleinformatyczne. W jej kampaniach uczestniczy około 1200 firm brytyjskich różnej wielkości, od najmniejszych do największych. To było niezwykle inspirujące, bo pokazano, że technologie teleinformatyczne są wszechobecne i że są horyzontalne. W następstwie doświadczeń brytyjskich, w ramach europejskiego best practice, Komisja Europejska zaproponowała innym krajom UE, aby we wszystkich krajach unijnych powołać lokalnych Liderów Cyfryzacji. Pan przewodniczący Barroso wysłał pismo do wszystkich premierów, w tym do pana premiera Tuska, a pani komisarz Kroes analogicznie – do poszczególnych osób w krajach UE, które zajmują się technologią i społeczeństwem informacyjnym. W następstwie tego została powołana sieć liderów. Zdjęcie, które państwo widzą, pochodzi z jednego z takich spotkań. Obecnie jest 23 liderów. Nie wszystkie kraje jeszcze ich powołały, ale zdecydowana większość – tak. Mam przyjemność znaleźć się w tym gronie. Na końcu wykazu liderów i państw, z których pochodzą, dopisałem Włochy, bo dostałem kilka dni temu informację, że Włosi powołali właśnie Lidera Cyfryzacji. Muszę powiedzieć, że aktywność tych liderów jest ciekawa i ważna i co jeszcze istotniejsze, Komisja Europejska przywiązuje do ich działań dużą wagę. Wyznacznikiem tego jest to, że w spotkaniach Liderów Cyfryzacji pani komisarz Kroes uczestniczy w całym przebiegu obrad. To się w praktyce europejskiej rzadko zdarza. Czerpie ona dużo z tych spotkań. Służą one wymianie doświadczeń, wzajemnemu informowaniu się o podjętych działaniach. Komisja Europejska raportuje, co ma zamiar dalej robić, jakie są jej przedsięwzięcia.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#WłodzimierzMarciński">Proszę państwa, zastanawiając się, w jaki sposób można by tę funkcję Lidera Cyfryzacji dobrze spożytkować w Polsce, posiłkowałem się kilkoma rzeczami. Chcę zwrócić szczególną uwagę na raport ewaluacyjny firmy Capgemini, który został zrobiony na potrzeby właśnie tego pierwszego działania pani Marthy Lane Fox – ona sama go zleciła. Tam jest cała lista wskazówek, w jaki sposób należy podchodzić do realizowania takiej funkcji, w jaki sposób można skorzystać z jej doświadczeń. Z tych 23 liderów praktycznie każdy ma inny potencjał, inną karierę zawodową, inne pochodzenie, inne usytuowanie organizacyjne itd. Nie można więc powiedzieć, że jest jakiś jeden model funkcjonowania Lidera Cyfryzacji. Każdy kraj musi działać we własnym zakresie. Skorzystałem z tego raportu ewaluacyjnego. Znalazłem tam bardzo ważną wskazówkę: trzeba bardzo spokojnie i dobrze się przygotowywać, niczego nie robić na łapu capu, dopiero po dobrym przygotowaniu wychodzić z propozycjami. To spowodowało, że w pierwszym etapie odbyłem wiele rozmów z osobami, które w obszarze społeczeństwa informacyjnego są znaczące w Polsce. Na tej sali siedzi kilka z nich. Dziękuję im, że zechciały porozmawiać. Chodziło mi o to, żeby wyczuć klimat, w jakim kierunku należy postępować. W ślad za tym, kolejnym działaniem było odbycie grupy spotkań bilateralnych, przygotowanych już pod określone grupy środowiskowe. Tematem przewodnim tych spotkań było pytanie, w jaki sposób najlepiej w Polsce spożytkować funkcję Lidera Cyfryzacji oraz sieć europejskich liderów. Odbyły się spotkania z przedstawicielami organizacji pozarządowych, z reprezentantami firm sektora TMT – technologia – media – telekomunikacja, z przedstawicielami mediów elektronicznych i administracji publicznej. W planie mamy jeszcze spotkanie z dużymi pracodawcami, ale to na moment odłożyliśmy, bo to poważne spotkanie.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#WłodzimierzMarciński">Zastanawiając się, jak realizować tę funkcję doszliśmy do wniosku, że można ją realizować w kilku scenariuszach i na kilku płaszczyznach. Pierwsza, to bycie takim europejskim korespondentem, uczestniczenie w sieci liderów, dokonywanie wzajemnej wymiany informacji o tym, co się dzieje w poszczególnych krajach, dzielenie się doświadczeniami, budowanie swojej funkcji z wykorzystaniem tych doświadczeń. Inna funkcja, to rola „spawacza” inicjatyw. Wszyscy państwo świetnie się orientujecie, że jesteśmy krajem bardzo aktywnym. Jest wiele instytucji, organizacji, które wiele czynią na rzecz partycypacji cyfrowej, udostępniania Internetu, popularyzacji usług. Tych inicjatyw jest bardzo dużo, ale wiele z nich nie ma ze sobą styczności, komunikacji. Robimy swoje tak „jeden obok drugiego”, osobno. Ważne jest, ażeby takie inicjatywy zacząć spajać. Należy też animować nowe zjawiska, tworzyć jednolity punkt kontaktowy. Takie mniej więcej były wnioski z tych odbytych spotkań.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#WłodzimierzMarciński">Wracając do Europejskiej Agendy Cyfrowej, gdzie bardzo wyraźnie wskazuje się, że należy tworzyć działania prorozwojowe, proinnowacyjne, mówiące o nowych technologiach i upowszechniające je, chciałem zwrócić uwagę na to, że w grudniu 2012 r. Komisja Europejska dokonała przeglądu tej agendy i wyznaczyła kilka nowych, interesujących celów. Państwo z Komisji na pewno dostrzegają akurat te, o których się dyskutuje w UE, czyli dotyczące stabilnego otoczenia prawnego sieci szerokopasmowej. Nie o budowanie więc już chodzi, ale o stabilne otoczenie prawne. Mówi się o usługach publicznych raczej w kontekście już takim live events, o powołaniu koalicji na rzecz umiejętności – ale o tym za chwilę. Są takie elementy, które w tej chwili są ważne, jak np. przetwarzanie w chmurze, czy nowe strategie przemysłu elektronicznego. Komisja Europejska zwróciła szczególną uwagę na umiejętności cyfrowe, na to nieodzowność umiejętności cyfrowych w Europie. Szczególnie jedno stwierdzenie, wynikające z prowadzonych badań i szacunków, wydaje się niezmiernie ważkie – że w 2015 r. będzie brakowało w Europie 880 tys. specjalistów sektora TNT, czyli nowych technologii, podczas gdy bezrobocie osób do 25 r. życia, np. w Hiszpanii czy w Portugalii, sięga 47%. To oznacza, że coś jest nie tak. Nie została zbilansowana edukacja z potrzebami. Uznano, że należy coś z tym zrobić. I to było powodem, że Komisja zdecydowała się na powołanie Wielkiej Koalicji na rzecz Cyfrowych Miejsc Pracy. Wcześniejsza robocza nazwa brzmiała: Wielka Koalicja na rzecz Umiejętności Cyfrowych i Cyfrowych Miejsc Pracy. I ta kolacja została zawiązana w dniach 5 – 6 marca 2013 r. w Brukseli. Zdarzyła się rzecz bezprecedensowa, bo pod tą Koalicją podpisało się czterech komisarzy, tych najważniejszych od edukacji, od społeczeństwa informacyjnego. Do tej koalicji włączył się też pan przewodniczący Barroso, który uczestniczył w tym przedsięwzięciu. To jest nadanie wielkiej rangi umiejętnościom cyfrowym, cyfrowości jako takiej, jako lewarowi rozwoju europejskiego. Tej koalicji wyznaczono pięć celów. Zwrócę tylko uwagę na dwa – zachęcanie oraz pobudzanie świadomości. To jest niezwykle ważne, Mówi się o tym, by tworzyć narzędzia i mechanizmy dla pobudzania świadomości społecznej, że to jest rzeczywiście niezwykle ważne i potrzebne. Jednocześnie ta Koalicja i jej działania na rzecz umiejętności zbiegły się z aktywnością całych grup w UE, które koncentrują się na działaniach na rzecz umiejętności cyfrowych. Dlatego stworzyłem taki manifest na temat e-umiejętności, którego kilka egzemplarzy państwu przekazałem. Jest niezwykle interesującą książką, mówiącą o tym, jak ważne dla Europy, która chce być konkurencyjna, są te umiejętności. Gdzie one są nam potrzebne? Praktycznie wszędzie – poczynając od okresu przedszkolnego do starości, w miejscu pracy, wszędzie te umiejętności są potrzebne. Często ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że jesteśmy tak bardzo otoczeni technologiami cyfrowymi. Nieraz pytam różne osoby, czy gdy są na lotnisku, np. we Frankfurcie, to idą z biletem do okienka, czy same się odprawiają. 90% tych pytanych Polaków mówi, że idą do okienka. U nas jest cały czas jakaś obawa, wolimy kontakt tradycyjny, nie jesteśmy jeszcze tacy inteligentni cyfrowo, a to trzeba zdecydowanie zmienić. I to stało się powodem, że zdecydowaliśmy się zainicjować w kraju Szerokie Porozumienie na rzecz Umiejętności Cyfrowych w Polsce, któremu daliśmy robocze hasło: Umiejętności dla przyszłości. To jest właśnie to, o co powinniśmy teraz walczyć. Dlatego ośmielę się powiedzieć, może górnolotnie, że powinniśmy zmienić wizerunek Polaka, żebyśmy na miarę naszych ambicji, na miarę dokonań polskiej szkoły matematycznej, ludzi, którzy rozszyfrowali ENIGMĘ, na miarę wielkich sukcesów polskich młodych olimpijczyków, szli w tym kierunku, żebyśmy byli postrzegani w Europie nie jako, za przeproszeniem, hydraulicy, do których nic nie mam, ale jako informatycy. Powinniśmy dbać o nasz wizerunek i zrobić wszystko, co w naszej mocy. Tworzą się ku temu warunki, bo jest nowa perspektywa budżetowa. Będą znaczne środki finansowe i powinniśmy zrobić wszystko, żeby były one bardzo racjonalnie wykorzystane właśnie w tych celach, które powinniśmy sobie wyraźnie określić.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#WłodzimierzMarciński">Celem tego Porozumienia jest dokonanie trwałej zmiany wizerunku Polaka, stworzenia możliwości realizowania przez niego indywidualnych aspiracji, które przekładają się na rozwój naszego kraju. Powinno to być realizowane poprzez inspirowanie, wspieranie działalności. Działanie Porozumienia ma charakter miękki, nie jest typu stricte nakazowego, bo Porozumienie jest dobrowolnym związkiem różnego rodzaju podmiotów, instytucji, organizacji, które uznają zakreślone w tym Porozumieniu cele za ważne same w sobie, i będą działały na rzecz tego Porozumienia. Jak zaznaczyłem, Porozumienie nie tworzy żadnych samodzielnych bezpośrednich działań, natomiast będzie silne siłą swoich partnerów, będzie promowało ich działalność. Zakładamy, że będzie zbudowany wokół niego sekretariat, nieduży, ale bardzo pomocny, ponieważ zakładamy, że potrzebne nam jest prowadzenie listy oczekiwań i pewnego rodzaju obszarów interwencji. Jak powiedziałem, w Polsce jest podejmowanych wiele działań, prowadzonych indywidualnie, nie są one ze sobą spójne. Chcielibyśmy stworzyć katalog dobrych praktyk, żeby umieć kojarzyć potrzebujących z możliwościami finansowymi i realizacyjnymi. Już zacząłem apelować do moich kolegów z różnych środowisk, żeby, jeśli widzą coś w świecie, w Europie, w Polsce, o czym warto powiedzieć, to by dzielili się tymi spostrzeżeniami, abyśmy spróbowali stworzyć katalog dobrych przykładów, pomysłów. Chodzi o to, aby ktoś mógł z nich czerpać i upowszechniać te rozwiązania w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#WłodzimierzMarciński">Chcielibyśmy organizować coroczne konferencje dotyczące umiejętności, a co dwa lata powinna się odbywać duża konferencja przeglądowa, na której będzie możliwość zorganizowania warsztatów, debat, paneli odnoszących się do umiejętności cyfrowych, obejmujących cały okres aktywności człowieka od okresu przedszkolnego do starości.</u>
          <u xml:id="u-4.9" who="#WłodzimierzMarciński">Nie powiedziałem najważniejszego. Z tą naszą inicjatywą wystąpiliśmy do pana prezydenta, bo uznaliśmy, że tematyka Porozumienia jest horyzontalna, że umiejętności cyfrowe są wspólnym mianownikiem wszystkiego tego, co we nowoczesnej Polsce się dzieje. Wystąpiliśmy do pana prezydenta o to, by patronował Porozumieniu i otrzymaliśmy nawet lepszą odpowiedź, niż się spodziewaliśmy. Pan prezydent odpowiedział, że będzie depozytariuszem tego Porozumienia. Jeszcze do końca nie wiem, co oznacza, bycie depozytariuszem, ale na pewno coś bardzo ważnego, więc się z tego powodu niezwykle cieszymy. Inauguracja tego Porozumienia jest planowana na 29 maja. Przygotowujemy się do niego. Liczę, że niektórzy z państwa posłów również będą w tym uczestniczyli.</u>
          <u xml:id="u-4.10" who="#WłodzimierzMarciński">Kończąc moje wystąpienie, chciałbym zwrócić uwagę na jedną rzecz: zawsze w polskim parlamencie jest konsensus, jeśli chodzi o zagadnienia teleinformatyczne. Pamiętam dokładnie, że w roku 2000 Sejm przyjął uchwałę dotyczącą rozwoju społeczeństwa informacyjnego w Polsce, pamiętam, że w roku 2005 pierwsza ustawa o informatyzacji przeszła przez Sejm tylko przy 4 głosach przeciwnych, a jej nowelizacja przeszła jeszcze pomyślniej, tylko przy niewielu głosach wstrzymujących się. Tak, że był wokół tych spraw konsensus. Mam więc śmiałość, żeby poprosić państwa, by rozważyli państwo, czy by nie sformułować jakiejś nowej uchwały, mówiącej o niezbywalności, niezbędności tych nowoczesnych umiejętności dla współczesnego Polaka? Prosiłbym o rozważenie, czy tego typu głos Sejmu nie byłby potrzebny. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#JanKaźmierczak">Dziękuję bardzo za przedstawioną informację. Otwieram dyskusję. W pierwszej kolejności chciałbym zapytać, czy ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Nie widzę chętnych. Pozwolę więc sobie udzielić głosu, bo trzy sprawy mnie nurtują.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#JanKaźmierczak">Zacznę od kwestii dobrych praktyk. Wydaje mi się, że pomysł jest świetny i dobrze, że go podjęła UE. Natomiast w Europie mamy nie 26 czy 27 krajów, ale 48 – w geograficznym składzie. Istnieje organizacja, która nazywa się Rada Europy. Z tego, co wiem, trwa ożywiona dyskusja między Komisją Europejską a Radą Europy na temat jakiejś formy współpracy. Wydaje mi się, że upowszechnienie tego typu idei, tzn. idei Liderów Cyfryzacji, w skali krajowej na inne niż unijne państwa Europy, byłoby świetnym pomysłem. Proponuję, żeby pan ewentualnie w tych gremiach podjął taką inicjatywę. Raz, że będziemy mieli plus, jako kraj, który coś takiego wymyślił, a dwa, że jako przedstawiciel Polski w Radzie Europy mogę zagwarantować, że ten pomysł spotka się ze znakomitym przyjęciem także w Strasburgu. To pierwsza kwestia.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#JanKaźmierczak">Druga, to jest pytanie bardziej organizacyjne. Szerokie Porozumienie, to bardzo ładnie brzmi. Pan prezydent, jako depozytariusz – jeszcze lepiej, chociaż ja też nie wiem, co to znaczy. Natomiast byłbym bardzo ciekaw, kto jeszcze do tego Porozumienia wejdzie, ponieważ wydaje mi się, że siła partnerów, skojarzona także z liczbą odpowiednich korelacji, przyniesie temu Porozumieniu efektywność. Byłoby pewnie niedobrze, gdyby to była tylko swego rodzaju formalna akcja, a nie coś, co się przełoży na konkretne działania. Zresztą mamy na sali przedstawiciela jednego z podmiotów, który będzie się musiał w to włączyć. Myślę tu o Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, ale niewątpliwie takie instytucje, jak Ministerstwo Edukacji Narodowej czy Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego plus parę innych resortów, które na tej pańskiej liście kompetencji cyfrowych się znalazły, powinny się też włączyć.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#JanKaźmierczak">I uwaga natury nieco filozoficznej. Pan wspomniał o tym, że ta inicjatywa ma na celu zmianę wizerunku Polaka. Ja myślę, że chodzi o zmianę Polaka, a nie jego wizerunku, ponieważ wizerunek sam nie działa. A bez wątpienia nauczenie obywateli tych umiejętności jest ważne. Na szczęście uczenie się to dzieje się metodą „rzucania na głęboką wodę”. Są w Europie już takie lotniska, na których nie ma okienek, wszyscy muszą się odprawiać przez stanowiska cyfrowe i jakoś się odprawiają. To tyle z mojej strony.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#JanKaźmierczak">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze coś dodać? Czy ktoś z zaproszonych gości chciałby zabrać głos? Proszę bardzo, z tym, że prosiłbym o przedstawianie się i podawanie nazwy instytucji, bo potrzebujemy tych informacji do protokółu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JacekKoronacki">Jacek Koronacki – Polska Akademia Nauk, członek Komitetu Informatyki, tak samo, jak niejeden z tu obecnych, a w szczególności, jak pan Włodzimierz Marciński. Na początek chciałbym powiedzieć, że jesteśmy bardzo radzi, że to właśnie pan Włodzimierz Marciński stał się tym Liderem Cyfryzacji. To człowiek o wyjątkowym doświadczeniu w administracji, i to tej administracji, dotyczącej cyfryzacji, budowy społeczeństwa informacyjnego, człowiek o ogromnym doświadczeniu, świetnych inicjatywach od samego początku jego pracy w tym sektorze publicznym. To bardzo ważne, żebyśmy ten program realizowali. Jestem przekonany, że ten program, który Lider Cyfryzacji zaproponował, jest dobry, ale sądzę, że to jego realizacja musi się odbywać w ramach jakiejś infrastruktury. Można się nauczyć posługiwać mejlem, takim czy innym oprogramowaniem, czy nauczyć się składać PIT elektronicznie. Trzeba tego nauczyć społeczeństwo. Trzeba jednak też pamiętać, że najpierw jest potrzebna ta infrastruktura. Chciałbym o tej sprawie powiedzieć, bo niedawno zetknąłem się z tym problemem. Chodzi mi o sieć teleinformatyczną na potrzeby państwa, jednolitą sieć. Pytam, czy w ramach tych kompetencji, zajęć, inicjatyw, które Lider będzie chciał podjąć, także coś takiego się znajdzie? Ta potrzeba jest ogromna. Zetknąłem się z tym już przy okazji przygotowywania raportu dotyczącego budowy jednorodnego systemu teleinformatycznego dla sytuacji kryzysowych w państwie, a więc sytuacji wymagających zachowania wyjątkowego bezpieczeństwa. I przy okazji dowiedziałem się nieco o tym, że tej jednolitej sieci nie mamy, że zmieniają się nasze programy, że mamy ciągle nowe pomysły, a to np. STAP – i STAPU nie ma i robi się MOST, którego też jeszcze nie ma. Słowem, to kwestia zbudowania również infrastruktury. Czy nie warto, aby osoba tak doświadczona, jak pan Włodzimierz Marciński, także jakoś nad tymi sprawami starała się sprawować pieczę? To tyle, w tym momencie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JanKaźmierczak">Dziękuję bardzo. Kto z państwa jeszcze chciałby zabrać głos? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarianNoga">Marian Noga, Polskie Towarzystwo Informatyczne. Z wielkim zainteresowaniem i satysfakcją wysłuchałem tego, co powiedział pan Włodzimierz Marciński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#JanKaźmierczak">Przepraszam, czy mógłbym prosić o wyłączenie zbędnego mikrofonu? Tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarianNoga">Sprawa ma szanse być rozwiązana. Wielokrotnie PTI, tutaj, również na posiedzeniach tej Komisji, postulowała, żeby certyfikować e-umiejętności. Zajmujemy się takim obszarem, ministerstwa – edukacją, jak również administracją i tutaj, w tym programie, wreszcie ktoś potwierdził, że to należy zrobić. Dotychczas bowiem te sprawy certyfikacji tak wyglądają, że przeprowadza się różne szkolenia przy okazji konferencji i te certyfikaty wydaje się za obecność. To jest nie najlepsze rozwiązanie, bo taki certyfikat nic nie znaczy. Jednak takie dokumenty ktoś zbiera i przedstawia je gdzieś, a w gruncie rzeczy nikt nie sprawdził, jakie ten ktoś ma umiejętności. Dlatego uważam, że te sprawy, które już podjęliśmy, jak również, te, które już podjęło Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji, wspierając naszą działalność, zwłaszcza w zakresie edukacji i administracji państwowej, wskazują, że jesteśmy przygotowani, by to w bardzo szybkim tempie wprowadzić. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#JanKaźmierczak">Dziękuję bardzo. Kto z państwa jeszcze chciałby zabrać głos? Proszę, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#JacekWojnarowski">Jacek Wojnarowski, Polsko-Amerykańska Fundacja Wolności. Chciałbym przyłączyć się do tych wszystkich głosów, które zostały tu wyrażone odnośnie satysfakcji z tego, że pan Włodzimierz Marciński pełni tę funkcję, ponieważ oprócz tych wszystkich atutów, które zostały tu już wymienione, ma jeszcze ten niewątpliwy atut umiejętności spajania różnych inicjatyw. Chciałbym tu przywołać historyczne już i bezprecedensowe wydarzenie, które nastąpiło kilka lat temu, przy walnym udziale pana dyrektora Marcińskiego, wtedy jeszcze w strukturze MSWiA, a mianowicie – podpisanie porozumienia między MSWiA, ministerstwem kultury i Fundacją Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego a Telekomunikacją Polską o dostarczaniu bezpłatnego Internetu do wszystkich bibliotek publicznych w kraju. To porozumienie zostało teraz przedłużone i cała sieć bibliotek publicznych w kraju może korzystać z tych dobrodziejstw. Oznacza to mniej więcej tyle, że praktycznie nie ma takiej biblioteki publicznej, która jeśli chce, to nie może uzyskać dostępu do Internetu. Koleżanka, która reprezentuje Fundację ORANGE, może podać więcej szczegółów, ale w każdym razie chciałbym, żeby państwo mieli świadomość, że te wysiłki, które proponuje pan Włodzimierz Marciński, mogą znaleźć swoje instytucjonalne oparcie na przykład w tych 8,5 tys. placówek bibliotecznych w całym kraju. Gdyby do tego jeszcze uwzględnić biblioteki szkolne, o których teraz wiele było mówione – a jest ich 16 tys. w naszym kraju, to naprawdę ta ogromna rzesza ludzi niekorzystających z technologii cyfrowych, a jest to około 9 mln obywateli, pokazuje skalę tego wyzwania. To te instytucje są przygotowane do tego, żeby takie inicjatywy realizować, Oczywiście, to będzie wymagało jakiegoś zasilania, bo to są dodatkowe obciążenia, ale wydaje się, że możliwość spojenia tych licznych przedsięwzięć, może dać taki szczególny, dodatkowy efekt.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#JacekWojnarowski">I jeszcze jedna uwaga, panie przewodniczący, jeśli można. To, że Komisja nazywa się Komisją Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii oznacza, że jest ona zasadniczo ponadresortowa. Nasze dotychczasowe doświadczenia w realizacji programów, które miały sprzyjać podnoszeniu kompetencji cyfrowych obywateli naszego kraju, wskazywały, że jest niezwykle potrzebna taka międzyresortowa czy ponadresortowa harmonizacja tych działań. Wymienię tu choćby takie inicjatywy sztandarowe, teraz planowane, jak choćby Cyfrowa Szkoła. Wydaje się, że to harmonizacja działań Cyfrowej Szkoły z biblioteką szkolną, z biblioteką publiczną, gdy dzieci są potem, po zajęciach, odwożone do swoich miejscowości, to jest zadanie ogromne do wykonania, w szczególności na terenach wiejskich i bardzo oddalonych nawet od stolic gmin. Chciałbym wzmocnić ten apel przedmówcy do państwa, a i pana Marcińskiego, żeby może Komisja czy Parlament dali wyraz wadze tej problematyki i udzielili poparcia. Choćby w tej fazie programowania przyszłej perspektywy finansowej miałoby to istotne znaczenie, pozwalające na harmonizację rozmaitych przedsięwzięć. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JanKaźmierczak">Dziękuję bardzo, panie dyrektorze. Jeśli pan pozwoli, jedno zdanie komentarza. Ma pan bezwzględnie rację. Uważam się nieskromnie za jednego z twórców pomysłu utworzenia tej komisji. Ona rzeczywiście z założenia miała pełnić funkcję ciała łączącego resorty. Staramy się bardzo usilnie działać w ten sposób. Aczkolwiek, nawiązując do tego, co zostało tu powiedziane o chęci naszych rodaków do korzystania na lotniskach jednak ze stanowisk z „ludzką” obsługą, a nie automatu, to myślę, że zachowania naszych partnerów po stronie rządowej nieraz przypominają te zaszłości. Jednak staramy się bardzo usilnie zmieniać także te przyzwyczajenia, wizerunek, jak powiedział nasz Lider Cyfryzacji.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#JanKaźmierczak">Proszę bardzo, czy jeszcze ktoś chce zabrać głos w dyskusji? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#EwaKrupa">Dzień dobry państwu. Ewa Krupa, Fundacja ORANGE. Od paru tygodni uczestniczę w spotkaniach grup roboczych. Szczerze mówiąc, niewiele jest inicjatyw, które tworzą szanse i pole współpracy tak wielosektorowej, dla organizacji bardzo różnych sektorów, począwszy od administracji państwowej, poprzez administrację samorządową, które dają pole dla zaangażowania biznesu w transparentny, oczywiście, sposób, a jednocześnie włączają organizacje pozarządowe. Patrząc z naszej perspektywy uważamy, że taka unikalna formuła, która bardzo szeroko i otwarcie pozwala istnieć różnym podmiotom i promować ich praktyki, szukać synergii działań, możliwości połączenia sił w tym wspólnym celu, jest szalenie cenna. W tym Porozumieniu sądzę, że będzie znakomicie działać. Uważam też, że jest szczególnie ważne budowanie świadomości potrzeby. Ciągle, bowiem myślimy, że młodym są potrzebne kompetencje cyfrowe, a one są potrzebne wszystkim w dzisiejszym świecie. To już znakomicie widać, że niedługo w gruncie rzeczy wszystkie zawody będą wymagały kompetencji tego typu. Jest silna potrzeba budowy mądrych programów, tworzących świadomość potrzeby posiadania kompetencji cyfrowych w różnych grupach wiekowych, począwszy od oddziaływania na młodych. Tam potrzebna jest jakość tych umiejętności i świadomość w korzystaniu z mediów elektronicznych. W odniesieniu do osób starszych jest to działanie na innym poziomie, uczenie korzyści, pokazywanie pożytku ekonomicznego z wykorzystywania na co dzień Internetu i komputera. Zadanie nie jest łatwe, ale myślę, że w takiej bardzo szerokiej koalicji jest siła. Mamy pomysł, aby koncepcję centralnego Porozumienia z czasem zaadaptować bardziej lokalnie, adresować do samorządów, budować partnerstwa na poziomie regionalnym, właśnie takie mniejsze porozumienia, gdzie wzajemnie u siebie organizacje będą mogły szukać synergii. Tak, że trzymamy kciuki za powodzenie Porozumienia. Na pewno my też swój akces już w tej chwili możemy zgłosić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanKaźmierczak">Dziękuję bardzo. Pozwolę sobie skorzystać z tego, że jest pani z nami i wyrazić Fundacji ORANGE podziękowania moje, jako posła z okręgu gliwickiego, za wsparcie i działanie, które powinno być rozpatrywane w kategoriach kształtowania umiejętności, kompetencji i zachowań związanych z cyfryzacją życia. Mianowicie Fundacja ORANGE bardzo skutecznie pomogła mi przeprowadzić w szkołach akcję dla rodziców i uczniów, pokazującą niebezpieczeństwa cyfryzacji, zagrożenia związane z cyfryzacją, z usieciowieniem itd. I wydaje mi się, że to jest dobry przykład tego, co pani deklarowała. Jeszcze raz dziękuję Fundacji za pomoc. Ten przykład może też stanowić podstawę do bardzo szerokiej dyskusji, gdyż mamy różne doświadczenia, ale chyba wspólne przemyślenia. To są te kwestie, które pan Lider Cyfryzacji nam wyartykułował. Na pewno od tego nie uciekniemy, na pewno jest to coś, co szczególnie teraz jest problemem. Pan tutaj wspominał – o GAP do 2020 r. Myślę, że ta szczelina kompetencji jest wyjątkowo istotna. Ta szczelina pokoleniowa – pokolenie starszych, pokolenie nawet rodziców, nie dostaje kompetencjami do dzieci, nie mówiąc o wnukach. Choć czasami bliżej jest dziadkom do wnuków niż rodzicom. W związku z tym mamy do czynienia z dwoma problemami: z rozwojem otoczenia cyfrowego i z gwałtownym zapotrzebowaniem na wyrównywanie kompetencji. Myślę, że tego nie zrobi ani sejmowa Komisja, ani Sejm, bo jesteśmy w końcu ciałem ustawodawczym. Ale być może jest to zadanie dla Lidera Cyfryzacji i na pewno dla wszystkich podmiotów, także państwa, którzy tu są obecni. Dziękuję za te głosy, bo to musi być przedsięwzięcie wspólne. Mam nadzieję, że będzie skuteczne. Czy mamy jeszcze pytania do naszych gości? Jeśli nie, to czy pani minister, czy pan, chcieliby odnieść się do tej dyskusji? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MagdalenaMłochowska">Były do nas pytania, więc gdyby można…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WłodzimierzMarciński">Jeżeli można, bardzo dziękuję za te pytania, dziękuję za tę zgłoszoną sugestię – tak się składa, że jestem ekspertem Rady Europy, jeśli chodzi o informatyzację. W połowie czerwca br. odbędzie się specjalne spotkanie podczas prezydencji irlandzkiej, będzie relacja ze spotkań Liderów Cyfryzacji z panią komisarz Kroes i na pewno ten temat podniosę. Tak, że bardzo dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WłodzimierzMarciński">Jeżeli chodzi o tę wypowiedź o wizerunku, to wiadomo, że chodziło mi w niej o to, jacy będziemy. Jeśli zaś chodzi o zasięg współdziałania, to jestem optymistą, sądzę, że zasięg będzie bardzo rozległy. Tu już koleżanka wspominała, że pracujemy już w pewnej grupie inicjatywnej, już kilka organizacji bardzo aktywnie z nami współpracuje. Jestem przekonany, że inni też się w to włączą. Jak już powiedziałem wcześniej, odbyłem serię spotkań organizacyjnych i wszyscy deklarowali podejście pozytywne do tego rozwiązania. Nie mogę jeszcze w tej chwili powiedzieć, że ktoś już podpisał konkretną deklarację, ale jestem przekonany, że tych deklaracji będzie dużo. Czy uda nam się prześcignąć Brytyjczyków, u których zadeklarowało współpracę 1200 firm, tego nie wiem. Ale mamy do czego się pozycjonować, sądzę, że nam się to uda. Będzie się udawało na tyle, na ile będziemy pokazywali, że umiemy efektywnie działać. Musimy tę naszą funkcję budować poprzez naszą pracę, albo poprzez mówienie. Dlatego chcieliśmy rozpocząć, pokazać i później patrzeć, co dalej, budować się w ten sposób.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WłodzimierzMarciński">Jeżeli chodzi o to, o czym wspominał pan prof. Koronacki, to wiemy, jaka jest sytuacja dotycząca Internetu. Jako Lider, bądź grupa Lidera, będziemy mówili, że to jest niezwykle potrzebne, natomiast nasze sprawstwo w tym zakresie jest mniejsze. Jest jednak przecież macierzyste Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Powstaje tam plan szerokopasmowy i zostaną podjęte działania. Liczymy również na spożytkowanie środków UE, właśnie na szerokopasmowy dostęp do Internetu. Będzie to realizacja celów Europejskiej Agendy Cyfrowej, które w tym zakresie zostały wyraźnie wskazane.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#WłodzimierzMarciński">Bardzo dziękuję za wiele ciepłych słów pod moim adresem, powiem nieskromnie, że pewnie sobie na nie zasłużyłem, żeby nie mówić, że nie zasłużyłem (śmiech), ale będę chciał dalszą moją pracą wskazywać, że pokładane we mnie nadzieje są nie bez pokrycia. Jeszcze dodam uwagę natury osobistej. Opowiem o pewnej sytuacji. Dodatkowy asumpt do dalszego działania dał mi mój wnuk, trzecioklasista. Zapytałem go, czy mają lekcje informatyki w szkole. Mam – odpowiedział. A co na nich robicie? – spytałem. Pan włącza komputer i sobie idzie – wyjaśnił mój wnuk. To właśnie o to chodzi, że by tak nie było. Żeby nie było takich panów, którzy włączają gry i sobie idą, podobnie jak kiedyś robili to nauczyciele, którzy rzucali uczniom piłkę, mówiąc: grajcie sobie. Chodzi o to, żeby podchodzono do tego inaczej. Powinniśmy zrobić dużo w tym kierunku. Moglibyśmy np. zrobić akcję typu: studenci ostatnich lat, uczcie dzieci informatyki. Bądźcie guru informatyki dla tych maluchów. Dużo jest tych pomysłów, proszę mi wierzyć. Kiedy rozmawiam wieloma kolegami, to widzę, że aż kipi od pomysłów. Chodzi o to, żeby tę kipiel trochę spozycjonować i pomysły realizować. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanKaźmierczak">Znowu pozwolę sobie na jedno zdanie. Mianowicie, kto kogo powinien uczyć, to też jest pewien problem. Pamiętam informację sprzed paru lat o tym, w jaki sposób rząd Finlandii rozwiązał problem dokształcenia nauczycieli w zakresie kompetencji informatycznej. Mianowicie zatrudnił ekspertów, czyli uczniów klas 6 i 7 szkół i oni po prostu skutecznie nauczyli nauczycieli, jak, powiedzmy, na poziomie praktycznym, z tego sprzętu korzystać.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#JanKaźmierczak">Proszę państwa, jeżeli nie ma więcej głosów, bardzo dziękuję za przedstawioną informację. Czy w związku z nią państwo posłowie mają jakieś wnioski? Nie widzę. W związku z tym stwierdzam, że porządek dzienny został wyczerpany, wszystkim dziękuję za udział. Zamykam posiedzenie Komisji. Protokół z posiedzenia, z załączonym zapisem jego przebiegu, jest do wglądu w sekretariacie Komisji w Kancelarii Sejmu. Dziękuję państwu bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>