text_structure.xml 69.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#MieczysławGolba">Otwieram posiedzenie sejmowej Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii. Witam państwa posłów. Witam zaproszonych gości. Porządek dzisiejszego posiedzenia to będzie kontrola realizacji ustawy z dnia 7 maja 2010 roku o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych w zakresie: infrastruktury zapewniającej dostęp do szerokopasmowego internetu i dostęp do internetu bez pobierania opłat oraz dostęp w miejscach publicznych. Powyższy materiał członkowie Komisji otrzymali w formie elektronicznej i papierowej. Czy są jakieś pytania do przedstawionego porządku? Nie słyszę, wobec powyższego stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek obrad.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#MieczysławGolba">Przystępujemy do realizacji programu. Bardzo proszę o zabranie głosu podsekretarza stanu w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji, panią Małgorzatę Olszewską. Bardzo proszę, pani minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#MałgorzataOlszewska">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo, przedstawię informacje zbiorcze dotyczące wykonywania ustawy, które wiążą się z wykonywaniem kompetencji ministra właściwego do spraw łączności. Zacznę od stanu prac nad rozporządzeniami. W tej chwili procedujemy dwa rozporządzenia. Pierwsze dotyczące art. 30 ust. 6 ustawy, czyli to, które ma na celu zapewnienie użytkownikom usług telefonicznych, usług transmisji danych zapewniających szerokopasmowy dostęp do internetu oraz usług rozprowadzania cyfrowych programów radiowych i telewizyjnych wysokiej rozdzielczości przez różnych dostawców. Chodzi o to, żeby budynki wyposażane były w instalację telekomunikacyjną umożliwiającą przyłączenie do publicznej sieci telekomunikacyjnej urządzeń wykorzystywanych do świadczenia tych usług, przy zachowaniu neutralności technologicznej.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#MałgorzataOlszewska">Stan prac nad tym rozporządzeniem wygląda w tej chwili w ten sposób, że z uwagi na to, iż ministrem właściwym do wydania tego rozporządzenia jest minister właściwy do spraw transportu 22 lutego rozpoczęły się konsultacje i uzgodnienia między resortowe. Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej przekazało 13 kwietnia projekt do konsultacji społecznych i w tej chwili jesteśmy już – wspólnie z tym ministerstwem – po analizie wszystkich uwag zgłoszonych do projektu. Wydaje się nam, ze odpowiada on na wszystkie uwagi, które zgłosili zwłaszcza przedsiębiorcy komunikacyjni. Jak wynika z naszych ustaleń z MTBiGM, planujemy zakończyć te prace do końca tego roku. Później będziemy musieli jeszcze z powodzeniem notyfikować rozporządzenie w Komisji Europejskiej. Jest to konieczne, bo są to przepisy techniczne.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#MałgorzataOlszewska">Drugie rozporządzenie dotyczy warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać kanały technologiczne. Wynika ono ze zmian wprowadzonych ustawą o wspieraniu rozwoju usług i sieci do ustawy o drogach publicznych, zgodnie z którymi zarządcy dróg w trakcie ich budowy lub przebudowy obowiązani są lokalizować kanał technologiczny w pasie drogowym dróg krajowych, chyba że w terminie 60 dni, od dnia ogłoszenia informacji o zamiarze budowy lub przebudowy drogi, nie zgłoszono zainteresowania udostępnieniem kanału technologicznego. Projekt ten obejmuje zasady techniczne projektowania i budowy kanałów technologicznych w pasach drogowych. W tej chwili wygląda to tak, że wyłoniliśmy eksperta, który pomoże nam przy pisaniu projektu rozporządzenia. W tej chwili jesteśmy na etapie pisania projektu.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#MałgorzataOlszewska">Kolejna kompetencja dotyczy wydawania, przez ministra właściwego do spraw łączności, decyzji na podstawie art. 39 ust. 6c ustawy o drogach publicznych. Chodzi o zwolnienie z obowiązku modernizowania kanałów technologicznych w pasach drogowych. Dotychczas wpłynęły do nas 52 wnioski o zwolnienie. Wydaliśmy następujące rozstrzygnięcia: 26 decyzji zwalniających z obowiązku budowy kanału technologicznego – ustawa określa bardzo ściśle przesłanki do wydania takiego zwolnienia – 5 decyzji odmawiających zwolnienia z obowiązku budowy kanału technologicznego oraz 14 decyzji umarzających postępowanie. 1 wniosek został pozostawiony bez rozpoznania. Wydano też 4 postanowienia odmawiające wszczęcia postępowania.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#MałgorzataOlszewska">Jesteśmy także w trakcie prac nad raportem dotyczącym stanu sieci szerokopasmowych na terytorium Polski oraz działań przedsiębiorców telekomunikacyjnych, organów państwa i jednostek samorządu terytorialnego w zakresie rozwoju tej infrastruktury. Taki obowiązek nakłada na nas art. 83 ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych. Mamy nadzieję, że w lipcu już będziemy takim raportem dysponowali. Głównym jego celem – zresztą zgodnie z ustawą – jest wskazanie i ocena zmian, jakie zaszły w obszarze rozwoju infrastruktury telekomunikacyjnej od momentu wejścia w życie ustawy, porównanie danych za rok 2009 do roku 2011, przedstawienie działań przedsiębiorców, organów państwa i jednostek samorządu terytorialnego, podejmowanych w zakresie rozwoju takiej infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#MałgorzataOlszewska">Prowadzony jest również rejestr decyzji wydawanych na podstawie „ustawy szerokopasmowej”. Są to głównie decyzje o lokalizacji regionalnych sieci szerokopasmowych. Rejestr ten jest prowadzony przez ministra właściwego do spraw budownictwa. Do tej pory zostało wpisanych do niego 87 decyzji. Wszystkie one, za wyjątkiem jednej, zostały przekazane przez Wojewodę Dolnośląskiego. Ta jedna dotyczyła decyzji Wojewody Podkarpackiego. Myślę, że w zakresie kompetencji ministra właściwego do spraw łączności przepisy, które statuują pewne obowiązki w tym zakresie, umieszczają sporządzenie takiej zbiorczej informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę o zabranie głosu prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej, panią Lidię Kozłowską. Bardzo proszę, pani prezes.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#LidiaKozłowska">Dziękuję, panie przewodniczący. W zakresie kompetencji i odpowiedzialności Urzędu Komunikacji Elektronicznej jest jeden z najważniejszych obowiązków związanych z inwentaryzacją infrastruktury szerokopasmowej. W tym zakresie UKE stworzyło dosyć unikalne narzędzie, do którego pierwszy raz pozyskaliśmy dane w zeszłym roku. Posłużyły one do opublikowania pierwszego raportu. Od zeszłego roku dane te zostały ponownie zebrane i przeanalizowane. W tej chwili przygotowywany jest ostateczny kształt raportu podsumowującego ten temat. Trzeba przyznać, że sposób zbierania danych, jak też liczba i jakość dostępnych informacji, jest w tej chwili doceniana nie tylko przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych, ale również przez przedsiębiorców działających w innym zakresie, bo daje to informacje na temat potencjału ekonomicznego poszczególnych obszarów kraju. Za chwilę poproszę pana dyrektora Ostanka o to, żeby przedstawił bardziej szczegółową prezentację o tym, w jaki sposób ta inwentaryzacja działa. Uzyskałam też bardziej szczegółowe komentarze na temat tego, w jaki sposób postrzegamy niektóre ograniczenia, jeżeli chodzi o udostępnianie infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#LidiaKozłowska">W uzupełnieniu powiem tylko, że druga ważną kompetencją prezesa jest opiniowanie pracy jednostek samorządu terytorialnego w zakresie prowadzenia działalności telekomunikacyjnej, które ma na celu zapewnienie utrzymania równowagi rynkowej. W tym zakresie wpłynęło dotychczas do prezesa UKE 18 wniosków jednostek samorządu terytorialnego, dotyczących formy i kształtu podjęcia działalności telekomunikacyjnej. Wszystkie wnioski zostały zaopiniowane – za wyjątkiem dwóch, które nie dotyczyły tego obszaru działania – pozytywnie.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#LidiaKozłowska">Jeżeli pan przewodniczący pozwoli, to oddam głos panu dyrektorowi Ostankowi, żeby opowiedział bardziej szczegółowo o projekcie inwentaryzacji infrastruktury szerokopasmowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#MieczysławGolba">Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#MarekOstanek">Szanowni państwo, jak powiedziała pani prezes, jest to już druga inwentaryzacja, którą przeprowadziliśmy na podstawie delegacji art. 29 ustawy i rozporządzenia, które określa zakres inwentaryzacji, sposób jej przeprowadzenia, jak i również sposób przekazywania i pokazywania tych informacji. Jak powiedziała pani prezes, jest to wydarzenie dosyć unikalne w skali europejskiej. Gdy porównujemy podobne projekty realizowane na całym świecie, w Stanach Zjednoczonych, w Nowej Zelandii, to naprawdę nie mamy się czego wstydzić. Jest to unikalne narzędzie, zrobione w bardzo szybkim tempie, bardzo małymi kosztami i sporym wysiłkiem ludzi w to zaangażowanych, m.in. z Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji oraz Instytutu Łączności, który przygotowywał dla nas aplikacje.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#MarekOstanek">Chciałbym przedstawić państwu tegoroczne wyniki inwentaryzacji oraz podzielić się pewnym mottem, który przyświeca nam przy gromadzeniu danych. My te dane gromadzimy po to, żeby wyciągać z nich informacji, jak również tworzyć wiedzę. Dane są wprowadzane w sposób systematyczny i systemowy.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#MarekOstanek">Proszę państwa, 20 kwietnia tego roku zakończyliśmy drugi proces zbierania danych inwentaryzacyjnych. To są dane na dzień 31 grudnia 2011 roku. Do ich przekazania wezwaliśmy ponad dziewięć tysięcy podmiotów, są to wszyscy przedsiębiorcy zarejestrowani w rejestrze przedsiębiorców telekomunikacyjnych, są to - zgodnie z delegacją prawa telekomunikacyjnego - wszystkie jednostki samorządu terytorialnego, które też są zobowiązane przekazać informację oraz trzydziestu przedsiębiorców użyteczności publicznej. Tylu udało się nam wyłowić, ponieważ nie istnieje rejestr, w którym można by sprawdzić, ile jest tych przedsiębiorców od użyteczności publicznej. Taką ich liczbę udało się nam wezwać do przekazania informacji. Diagram, który państwo widzicie na ekranie pokazuje, że informacji za 2010 rok zostało w bazie tylko 3%. Reszta to są informacje, które zostały pozyskane na nowo albo informacje, które zostały pozyskane pierwszy raz.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#MarekOstanek">Jeżeli porównamy dane z inwentaryzacji 2010 i 2012, czyli tej, którą przeprowadziliśmy w tym roku, to odpowiedziało nam ponad 2300 podmiotów. W stosunku do inwentaryzacji przeprowadzonej w 2011 roku jest to ponad tysiąc podmiotów więcej. Potem powiem, jakie są z tego wyniki, ponieważ pierwsze dane z inwentaryzacji też państwu pokażemy, mimo tego, że raport jest w tej chwili w czytaniu. Jest znaczący przyrost informacji pozyskanych od przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Żeby ten proces sprawnie przebiegał zostało zbudowane specjalne narzędzie w systemie SIIS, które pozwalało śledzić dokładnie, jaka jest szybkość pozyskiwania informacji oraz, ile podmiotów w danej chwili przekazało informacje. Informacje były zbierane co godzinę.</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#MarekOstanek">Jak państwo widzą, jest to rozkład normalny, czyli od początku do końca inwentaryzacji. A tak wyglądają wyniki. To jest liczba podmiotów, które zarejestrowały się w SIIS – jest to ponad 5 tys. podmiotów, które potwierdziły swoją tożsamość lub przekazały dane, albo przekazały oświadczenie o nieposiadaniu infrastruktury lub nieświadczeniu usług. To są informacje, które porównują dane wprowadzone w 2011 i w 2012 roku. Jak państwo widzicie, jest wielki przyrost informacji dotyczących liczby węzłów. Jest więcej o ponad sto tysięcy węzłów, które zostały przekazane w 2012 roku. Pokażę państwu teraz prezentację, która wyraźnie pokazuje przyrost danych pozyskanych w 2012 roku. Możemy z dużą dozą prawdopodobieństwa powiedzieć, że są to dane przekazane praktycznie przez wszystkich operatorów liczących się na rynku. Ten przyrost jest pozyskany głównie od małych i średnich przedsiębiorców, którzy działają przede wszystkim w zakresie sieci dostępowej. W poprzednim roku pozyskaliśmy dane od operatorów dużych i małych, natomiast obecnie uzupełniliśmy bazę o dane pochodzące od małych operatorów, działających w małych miejscowościach i wsiach. Zbieramy je po to, aby uzupełnić informację, która jest nam potrzebna do analizy.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#MarekOstanek">Pierwszy raz w tym roku przechowujemy w bazie również dane o inwestycjach. To jest delegacja ustawowa zmienionego prawa telekomunikacyjnego, zgodnie z która jesteśmy zobowiązani prosić operatorów o dane o inwestycjach w roku bieżącym i planowanych na rok następny. W tej bazie mamy przechowywane dane o inwestycjach, jak i również pierwszy raz przechowujemy dane o usługach świadczonych przez operatorów. Dane te są ze sobą powiązane, na ich podstawie wiemy dokładnie, jakie usługi są świadczone, jaki jest zasięg sieci dostępowej, jak również wiemy, jakiego typu przepustowość sieci jest oferowana klientom. Dane te są ze sobą zsynchronizowane.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#MarekOstanek">Proszę państwa, pierwszy raz wprowadziliśmy system „Work Flow”, aby poradzić sobie z tak dużą liczbą operatorów i tak dużą liczbą pytań. Po pierwszym roku inwentaryzacji mieliśmy wiele pytań, na które musieliśmy odpowiadać mailami lub telefonicznie. Teraz mamy system „Work Flow”, który dokładnie określał, jakiego typu jest to pytanie i jaki jest czas odpowiedzi. Państwo widzicie, że średni czas rozwiązania problemu to 52 minuty. Odpowiedzi udzielamy przez 24 godziny 7 dni w tygodniu. Udzielamy tych odpowiedzi operatorom, przedsiębiorcom telekomunikacyjnym, czy też innym podmiotom po to, żeby ułatwić im wprowadzanie informacji, żeby nie pozostawali w sytuacji, że jest problem, którego nie mogą rozwiązać. Proszę państwa, 52 minuty na wszystkie problemy, to jest naprawdę dobry wynik. Jest to efekt pracy zespołu, zarówno w Urzędzie Komunikacji Elektronicznej, jak i w Instytucie Łączności. Na początku mieliśmy z tym pewne problemy, ale obecnie wiemy, że jest to podejście, które będziemy propagować w następnych latach.</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#MarekOstanek">Dane do systemu były wprowadzane w dwojaki sposób, poprzez formularz elektroniczny, czyli operator mógł się zalogować i po prostu „wklepać” dane do systemu, albo poprzez kolejny pliki XML.</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#MarekOstanek">Proszę państwa, te dane są zbierane w konkretnym celu. Po pierwsze, tworzymy rejestr informacji i chcemy, żeby był on użyteczny nie tylko dla organów państwowych, ale również dla całego społeczeństwa. Pokażę na kliku przykładach, w jaki sposób te dane mogą pobudzać rynek, w jaki sposób mogą być wykorzystywane przez inne podmioty. Dane zbieramy na podstawie przepisów zawartych w delegacji ustawowej – art. 29, jak również na podstawie w delegacji zawartej w ustawie z 6 września o dostępie do informacji publicznej. W tych dwóch trybach udzielamy informacji wszystkim podmiotom. Formy udostępniania to są: wypisy, wyrysy, raporty tabelaryczne, przetwarzane wskaźniki. W tym miejscu mogę państwu powiedzieć, że w roku 2013dwa wskaźniki pozyskane w ramach tej inwentaryzacji będą prezentowane w planie badań GUS. W związku z tym te dane będą dostępne dla całej gospodarki i będzie je można wykorzystywać. Jest w tej chwili gotowa wersja testowa Geoportalu, gdzie te sieci można zobaczyć na tle mapy. Oczywiście jest to pozyskiwane z rejestru państwowego, czyli z Geoportalu. Staramy się również wykorzystywać do analizy wszystkie dostępne rejestry, np. rejestr TEYT czy NIP. Jest to nam potrzebne do optymalnego przetwarzania informacji.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#MarekOstanek">Proszę państwa, to jest kilka przykładów, na których chcę państwu pokazać, w jaki sposób te dane są wykorzystywane przez rynek. Np. Instytut Badan nad Gospodarką Rynkową, który zwrócił się do nas o dane związane z projektem, który prowadzi w ramach działania 5.2 - Wzmocnienie potencjału administracji samorządowej, priorytet V „Dobre rządzenie”. Dane o nasyceniu usługami zapewniającymi dostęp do internetu szerokopasmowego służą pracownikom Instytutu do znalezienia odpowiedzi na tezy, które zostały postawione w tym zadaniu.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#MarekOstanek">Kolejny przykład. Na początku inwentaryzacji mieliśmy takie przypadki, że wielu operatorów się skarżyło, że znowu urzędnicy żądają od nich danych, ciągle nowych danych. Tu jest przykład, że nawet mali operatorzy widzą pożytek z tych danych i zwracają się do nas o informacje po to, żeby właściwie zainwestować swoje prywatne środki, bo poszukują niszy inwestycyjnej. Tą niszą jest np. poszukiwanie obszarów o nasyceniu usługą dostępu do internetu do 2 Mb/s z uwzględnieniem poziomu, w jakim wskaźnik jest zależny od usług w sieciach kablowych. Widać, że jest to operator, który pracuje na radiu typu WI MAX czy WI FI i poszukuje dla siebie niszy, czyli próbuje wykorzystać te dane w sposób dla niego użyteczny.</u>
          <u xml:id="u-6.11" who="#MarekOstanek">Kolejny przykład jest dosyć abstrakcyjny, ale dotyczy indeksu siły nabywczej. Pewnie państwo wielokrotnie słyszeli, że jest takie pojęcie, które określa chęć ludzi do kupowania dóbr. Np. jest firma VECTOSS, która tworzy wskaźnik siły nabywczej ludności uwzględniając średnią płacę, stopę bezrobocia, liczbę samochodów, płacone podatki itd. Twierdzi ona, że wskaźnik nasycenia usługą dostępu do internetu pozwoli jej uściślić wskaźnik siły nabywczej. Poprosili nas o takie dane po to, żeby móc przygotować znacznie lepszy wskaźnik siły nabywczej, który z kolei jest narzędziem do określania, np. najlepszego położenia supermarketów, czy innych tego typu przedsięwzięć. To jest przykład wskaźnika siły nabywczej ludności, który pokazuje, jak wygląda ona w Polsce. Widać wyraźnie, że jest on wysoki w obszarach o gęstym zaludnieniu i w dużych miastach wojewódzkich. Spróbowaliśmy ten wskaźnik przetworzyć i wykorzystać w drugą stronę. Zderzyliśmy go z poziomem usług i sprawdziliśmy, gdzie następuje zgodność, gdzie widać, że poziom usług dostępu do internetu jest wysoki, a gdzie jest niski. Próbowaliśmy wytypować te obszary, które charakteryzują się niezgodnością. Gdy porównaliśmy to z danymi z inwentaryzacji, czyli pokazaliśmy, gdzie są węzły dostępowe, to zobaczyliśmy, gdzie teoretycznie jest możliwość świadczenia dostępu do internetu. Wyraźnie widać zbieżności – tak jak strzałki to pokazują. Urząd Komunikacji Elektronicznej zbierając dane o infrastrukturze potrafi je też przetworzyć po to, żeby znaleźć obszary, które są interesujące dla interwencji publicznych. Pokażę to później na przykładzie pracy, jaką prowadzimy z Ministerstwem Rolnictwa i Rozwoju Wsi.</u>
          <u xml:id="u-6.12" who="#MarekOstanek">Jak powiedziałem wcześniej, wychodzimy naprzeciw potrzebom rynku i staramy się te wskaźniki publikować, żeby to nie było takie dobro, które jest tylko na komputerze urzędnika lub w jakiejś bazie danych, ale żeby było dostępne dla wszystkich przedsiębiorców w Polsce. Pracując nad danymi będzie się starali takich wskaźników wypracować więcej po to, aby je po prostu udostępniać. Minister Boni mówił, że mają one tworzyć rynek, mają one zarabiać. Jeżeli ktoś na tym zarobi, to dobrze, takie jest nasze podejście do tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-6.13" who="#MarekOstanek">Proszę państwa, kolejna sprawa to Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Pewnie państwo słyszeli o tych 60 mln euro, które są w gestii ministra i które mają być wydane na rozwój sieci szerokopasmowych. UKE współpracuje przy tworzeniu reguł przyznawania tych środków na konkretne projekty. Zastosowaliśmy identyczne reguły jak w działaniu 8.4., w którym było założenie, że będą to obszary o liczbie ludności poniżej 5 tys. osób. Jak państwo widzicie, takich obszarów jest bardzo dużo. W związku z tym próbowaliśmy dokonać pewnej gradacji i podzielić tę grupę miejscowości, które teoretycznie się kwalifikowały, na grupy miejscowości o określonej liczbie mieszkańców. Próbowaliśmy to zderzyć z naszymi danymi z działania 8.4. Te czarne kropki, które państwo widzą, dokładnie określają miejsca, w których są realizowane projekty z działania 8.4. Potem pokaże to w sprawozdaniu na tle innej mapki.</u>
          <u xml:id="u-6.14" who="#MarekOstanek">Spróbowaliśmy to zderzyć z nasyceniem usługami dostępu do internetu szerokopasmowego, które zastosowaliśmy w działaniu 8.4. Tam przyjęliśmy regułę, że pozwalamy inwestować do momentu, w którym zostanie przekroczony poziom 30% nasycenia usługami dostępu do internetu o przepustowości nie mniejszej niż 2 Mb/s. Po dokonaniu takiego zderzenia uzyskaliśmy powyższe informacje. Pokazuję państwu te obszary, które wychodzą. To są obszary - widać wyraźnie, że są to obszary typowo niedoinwestowane – na których są miejscowości poniżej 5 tys. mieszkańców, do których należałoby skierować te środki. Z taką inicjatywą wystąpiliśmy do ministra rolnictwa i rozwoju wsi. Widać wyraźnie, że jest to tylko 23 tys. miejscowości, a więc ograniczyliśmy liczbę 42 tys. miejscowości, które teoretycznie się kwalifikowały.</u>
          <u xml:id="u-6.15" who="#MarekOstanek">Kolejny przykład, niemalże z kosmosu. Międzynarodowa sieć supermarketów – mogę już powiedzieć, że jest to firma Tesco, bo zostało to opublikowane w prasie – też zwróciła się do nas o dane o nasyceniu. Zamierza ona uruchomić usługę e-sprzedaży i próbuje uruchomić ją w tych miejscach, gdzie ma swoje supermarkety i gdzie jest odpowiednie nasycenie e-usługami, aby ludzie mogli skorzystać z ich e-usługi i dokonywać zakupów towarów. Także i w ten sposób można korzystać z wartości danych, które zbiera Urząd Komunikacji Elektronicznej.</u>
          <u xml:id="u-6.16" who="#MarekOstanek">Przykład ostatni. Nawet studenci Politechniki Warszawskiej w swoich pracach dyplomowych próbują korzystać z tych danych po to, żeby np. – tutaj jest Pruszków – przygotować projekt optymalnej sieci FTTx dla miasta Pruszkowa. Oczywiście wykorzystując dane, które zebraliśmy w trakcie inwentaryzacji.</u>
          <u xml:id="u-6.17" who="#MarekOstanek">Oczywiście te dane wykorzystywane są również do wydawania opinii przez prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej – jest to podstawowe zadanie. Służą do kwalifikowania miejscowości w ramach działania 8.4. Powiem szczerze, że w wyniku zmiany kryterium uporządkowaliśmy ten proces. Jak państwo wiecie, to działanie powinno zakończyć się tym, że wszystkie środki wydamy na czas. Z tym nie powinno być żadnych problemów. Zmiana oceny projektu w ramach działania 8.4 spowodowała to, że sektor MŚP inwestuje częściej w sieci szerokopasmowe oparte na sieci światłowodowej, niż w sieci radiowe. W związku z tym tworzy podwaliny tego, czego potrzebuje agenda cyfrowa, czyli sieci o dużej przepustowości. Na podstawie zebranych danych wydajemy również opinie dla śląskich i dolnośląskich sieci szerokopasmowych. Wydajemy opinie praktycznie dla wszystkich sieci, które są budowane w ramach regionalnych programów operacyjnych. Oczywiście, zgodnie z przepisami delegacji z art. 4 „megaustawy” wydajemy również opnie dotyczące budowy sieci telekomunikacyjnych. Wszystkie opinie wydajemy na podstawie danych, które pozyskaliśmy w czasie inwentaryzacji.</u>
          <u xml:id="u-6.18" who="#MarekOstanek">Teraz podsumowanie tej części. Na dole mamy dane, które zbieramy. Naszą filozofią jest to, żeby je tak przetworzyć, żeby na końcu pojawiała się jakaś wiedza, czyli rozumienie wzorców i tendencji, żeby te dane mogły posłużyć tworzeniu odpowiednich strategii prezesa i raportów o stanie rynku, jak również raportu, który będzie tworzony dla premiera.</u>
          <u xml:id="u-6.19" who="#MarekOstanek">Na sam koniec chciałem państwu pokazać kilka pierwszych wyników raportu, który jest w tej chwili przygotowywany. To są dane dotyczące inwestycji. Jak państwo widzą, w tabelce jest porównanie planów z lat 2011 i 2012. Zbieraliśmy przede wszystkim informacje o sieci dostępowej oraz o inwestycjach w sieci światłowodowe. Widać wyraźnie, że wykonanie, jeżeli chodzi o sieci światłowodowe, jest dużo mniejsze niż było to planowane. Natomiast wykonanie sieci dostępowej jest na poziomie planowanym. W pewnym sensie odwróciły się tendencje. Jak państwo popatrzą na diagram, który jest po prawej stronie, to są to tendencje, które były przewidywane w 2011 roku. Widać wyraźnie, że była tendencja, żeby inwestować w sieci 3G i XDSL. Gdy jednak popatrzymy na wykonanie tego roku oraz plany na rok 2012, to widać wyraźnie zmianę tendencji. Po pierwsze, wyraźne więcej inwestuje się w sieci XDSL - głównie są to inwestycje Telekomunikacji Polskiej oraz Netii - natomiast zmniejszone zostały inwestycje w 3G.</u>
          <u xml:id="u-6.20" who="#MarekOstanek">Widać wyraźnie, że jeszcze nie ma inwestycji w LTE. Dopiero się to rozkręca, ale widać wyraźną tendencję, jeżeli chodzi o FTTx. Operatorzy już przymierzają się w swoich planach do budowania sieci światłowodowych, jak również widać wyraźną tendencję, jeżeli chodzi o sieci typu WLAN, czyli klasyczne WIFI. Trzeba pamiętać, że te sieci nie będą w stanie w przyszłości zapewnić tej przepustowości, które potrzebujemy do agendy cyfrowej. To pokazuje tendencje, które wynikają z zebranych danych. Tu widzą państwo również procentowy udział poszczególnych technologii w ramach tych inwestycji, które były zadeklarowane. Widać wyraźnie przewagę w 2011 roku sieci XDSL, jak również duże plany na 2G/3G. Jak widać wykonanie było dużo mniejsze. Plany na 2012 rok też są spore, jeżeli chodzi o XDSL, ale to są głównie inwestycje TP SA związane z porozumieniem UKE - TP SA, jak również inwestycje Netii. Widać również dokładnie, że sektor TVK też podejmuje trud, żeby dostarczyć szybki internet abonentom.</u>
          <u xml:id="u-6.21" who="#MarekOstanek">Jest tu kilka mapek, które pokazują, jak wyglądają inwestycje w sieć dostępową na terenie Polski. Wyraźnie widać koncentrację wokół aglomeracji. To dokładnie pokazuje, gdzie te inwestycje są dokonywane, co oczywiście jest związane z tym, gdzie są klienci. To są po prostu przedsiębiorcy komercyjni, którzy tam szukają biznesu. Nie inwestuje się w obszary niedochodowe. Jeżeli popatrzymy na plany na rok 2012, to też widać inwestycje na obszarach bardzo zurbanizowanych. Natomiast, co ciekawe, widać również inwestycje w warmińsko-mazurskim i podlaskim. To jest efekt działania 8.4, w którym – jak państwo za chwilę zobaczycie – koncentracja projektów jest stosunkowo wysoka.</u>
          <u xml:id="u-6.22" who="#MarekOstanek">Jeśli chodzi o inwestycje światłowodowe, to też widać, że są to głównie inwestycje na obszarach wokół dużych miast, a więc jest to głównie rozbudowa sieci dystrybucyjnych wokół miasta, jak również podłączanie klientów biznesowych. Nie ma tu dużych inwestycji. Gdy popatrzymy na plany, to również jest wzrost tych inwestycji, natomiast nie są tu jeszcze widoczne planowane inwestycje w ramach regionalnych programów operacyjnych, o których informacji nie mamy jeszcze w bazie danych.</u>
          <u xml:id="u-6.23" who="#MarekOstanek">Jako ciekawostkę chciałem państwu pokazać, jak wyglądają dane dotyczące działania 8.4 na tle inwentaryzacji tegorocznej. Województwa zostały pokolorowane tak, żeby pokazać stosunek miejscowości z węzłami dostępowymi do miejscowości bez nich. Widać wyraźnie, że „ściana wschodnia”, czyli województwo warmińsko-mazurskie oraz województwo podlaskie, to są obszary ubogie w infrastrukturę dostępową, dotyczy to również województwa łódzkiego. Gdy popatrzymy na koncentrację projektów z działania 8.4, to widać wyraźnie, że koncentrują się one w województwach: podlaskim, warmińsko-mazurskim i łódzkim.</u>
          <u xml:id="u-6.24" who="#MarekOstanek">Proszę państwa, to tyle, jeżeli chodzi o inwentaryzację. Jeżeli państwo pozwolą, to przeszedłbym do omówienia kolejnych działań, które są związane z artykułami „megaustawy” i deregulacją prezesa Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Chyba, że są pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#MieczysławGolba">Proszę kontynuować, za chwileczkę będą pytania. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekOstanek">Kolejna delegacja dotyczy planów zagospodarowania przestrzennego. W swoich materiałach macie państwo taką magiczną liczbę ponad 9 tys. projektów zaopiniowanych w ciągu półtora roku. Myślę, że był to duży wysiłek, ale efektem tych opinii, jak również współpracy z wszelkimi izbami jest to, że negatywnych opinii dotyczących zakazu stosowania technologii telekomunikacyjnych jest coraz mniej. To jest efekt edukacyjny. W związku z tym większość opinii, które obecnie wydajemy, to są opinie pozytywne. To jest efekt pracy, którą wykonaliśmy.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekOstanek">Kolejna delegacja ustawowa, to jest art. 75, który dotyczy lokalizacji inwestycji celu publicznego z zakresu łączności publicznej. W tej kwestii prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej ma uprawnienia typowo prokuratorskie, bo może zaskarżyć taki plan, taką decyzję. Do tej pory nie zaskarżyliśmy żadnej decyzji, bo nie było potrzeby, żeby takie działania podejmować.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MarekOstanek">Kolejny problem, z którym się spotykamy i który też dotyczy delegacji ustawowej, to jest dostęp do infrastruktury podmiotów wykonujących zadania z zakresu użyteczności publicznej. Tu sytuacja jest tego typu, że restrukturyzacja tych jednostek, a więc sprzedaż i prywatyzacja spowodowała, że coraz mniej jest tych, które podlegają ustawie. W związku z tym mamy ograniczone możliwości, jeżeli chodzi o skorzystanie z tego dostępu. W tej chwili mamy sześć takich wniosków - dwa z nich są obecnie na etapie wydawania decyzji, reszta spraw jest w toku. Część prawdopodobnie będzie umorzona z tego tytułu, że te przedsiębiorstwach użyteczności publicznej nie posiadają własności gruntu i w związku z tym prośba operatora jest niezasadna. Podstawowym problemem jest to, że prywatyzacja poszła dalej niż akty ustawowe. Trzeba to w przyszłości jakoś uporządkować.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MarekOstanek">Kolejna sprawa, to jest dostęp do budynków i nieruchomości gruntowych. Operatorzy zwracają się do nas o dostęp do tych nieruchomości, żeby tam umieszczać swoją infrastrukturę. Mamy problem polegający na tym, że nie bardzo wiadomo, kto jest zarządcą nieruchomości. Wymogi prawne powodują, że podmiotów, ż którymi UKE musi prowadzić postępowanie może być bardzo dużo, na przykład w przypadku budynku, który ma stu właścicieli jest sto podmiotów do prowadzenia sprawy. Wymaga to spojrzenia ustawowego, które pozwoli nam prowadzić postępowanie wobec jednego podmiotu, jednego zarządy. To jest kolejny problem. Do tej pory prowadzimy 199 postępowań.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MarekOstanek">To tyle z mojej strony. Jeżeli są pytania, to bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo, panu dyrektorowi. Otwieram dyskusje. Bardzo proszę, kto z państwa posłów chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, pan Wincenty Elsner.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#WincentyElsner">Chciałbym dopytać w kwestii tej prezentacji inwentaryzacyjnej. Chciałbym wrócić do pierwszego slajdu, do źródeł pozyskania danych, bo jak wiemy, w zależności od jakości i liczby danych późniejsze wnioski są bardziej lub mniej reprezentatywne. Dwie pozycje są dość zastanawiające, mianowicie: brak danych oraz adresat nie istnieje. Jak tu zostało przekazane, źródłem pozyskania danych jest rejestr przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Rozumiem, że jednostki samorządu terytorialnego na pewno istnieją i adresat jest znany. Oznacza to, że spośród tych 6,5 tys. przedsiębiorców telekomunikacyjnych około 17% nie zostało zidentyfikowanych, czyli co szósty podmiot. W związku z tym powstaje pytanie o jakość rejestru przedsiębiorców telekomunikacyjnych.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#WincentyElsner">Druga sprawa, brak danych. Rozumiem, że są to przedsiębiorcy, do których wystosowane zostało zapytanie, a którzy nie udzielili żadnej odpowiedzi. W związku z tym kolejne pytanie, jakie są możliwości prawne zobligowania tych przedsiębiorców do udzielania odpowiedzi w trakcie następnej inwentaryzacji.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#WincentyElsner">Trzecie, podsumowujące pytanie, czy w związku z tym dysponujecie państwo danymi - z tego wykresu wynika, że cała inwentaryzacja objęła jedynie około 2/3 podmiotów telekomunikacyjnych – jaki to był procent wszystkich przedsiębiorców? Jaki procent rynku objęliście inwentaryzacją?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#MarekOstanek">Jeżeli można…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MieczysławGolba">Panie dyrektorze, proszę poczekać jeszcze chwileczkę. Będą kolejne pytania. Odpowie pan razem na wszystkie. Bardzo proszę, pan John Abraham Godson. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#JohnAbrahamGodson">Dziękuję bardzo. Według naszego porządku dziennego jednym z tematów, o których rozmawiamy, jest sprawa dostępu do internetu bez pobierania opłat oraz dostępu w miejscach użyteczności publicznej. Mam pytanie, to jest marzenie, które mam i które, mam nadzieję, spełni się podczas tej kadencji. Jaka jest. według państwa. możliwość wprowadzenia takiego minimum infrastrukturalnego, aby w każdym obiekcie użyteczności publicznej był wymóg dostarczania bezpłatnego dostępu do internetu? Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa posłów chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, pan poseł Janusz Piechociński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#JanuszPiechociński">Patrząc na te zestawienia i na kluczowe elementy inwentaryzacji dochodzę do wniosku, że problem jest jeden - jaki docelowo chcemy mieć internet? Sprawa jest w dalszym ciągu otwarta, ponieważ cały czas trwa dramatyczna wymiana technologiczna, zarówno po stronie samej aparatury, jak też intensyfikacji przesyłu coraz większej liczby treści w formie obrazkowej. W pewnym momencie będzie to problem neutralności sieci i wycenienia - kto to ma robić, jak robić? To jest problem przestrzeni pomiędzy internetem rynkowym i internetem – nazwijmy to – socjalnym, samorządowym, społecznym - różnie można to definiować. Dlatego w obszarze dopuszczalnej pomocy dla przedsiębiorców będzie coraz bardziej iskrzyło. Nie stawiam tutaj pytania, tylko pokazuję złożoność tej przestrzeni.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#JanuszPiechociński">Drugie pytanie zasadnicze jest takie, dla kogo i po co budujemy ten internet, skoro wiemy, że określone duże programy informatyczne, z bardzo wielu powodów idą nam tak. jak idą. Nie chcę rozpętywać piekła tej dyskusji i nie odwracać uwagi od zasadniczego tematu, dlatego tylko obrazuję te wyzwania.</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#JanuszPiechociński">Jak w przestrzeni pomiędzy bardzo różnymi ustawodawstwami wykorzystywać tego typu informacje, skoro mamy coraz większą presję ochrony użytkownika, czy konsumenta, z punktu widzenia ochrony informacji zastrzeżonych itd. Jednocześnie służby podsuwają nam kolejne pomysły walki z terroryzmem. Mamy też problem ACTA, który budzi debaty, nie tylko w kontekście ochrony, ale też anonimowości i śledzenia internetu, to będzie nas ciągle zaskakiwać.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#JanuszPiechociński">Chcę zwrócić uwagę na to, że pozbieraliśmy wszelkie zastrzeżenia, które płynęły ze środowiska, a także z procedur administracyjnych dotyczące wydolności tej ustawy z punktu widzenia procesów inwestycyjnych. Jest już w Sejmie projekt ustawy na ten temat. Dobrze byłoby, gdyby nasza Komisja stosunkowo szybko… Procedowany będzie on zapewne w Komisji Infrastruktury, dlatego że w poprzedniej kadencji tam właśnie powstał, ale dobrze byłoby, gdyby Komisja Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii także odniosła się do zawartych w nim zmian. Mają one przede wszystkim charakter techniczno-administracyjno-legislacyjnym. Tu mam prośbę do strony społecznej - obecnej i nieobecnej - aby maksymalnie szybko odniosła się do tych propozycji, bo, jak zwykle, diabeł tkwi w szczegółach. Serdecznie dziękuję UKE i resortowi za tę pracę, którą wykonały. Co prawda, projekt był sygnalizowany, jako projekt poselski, ale wiemy, że znaczna część tego wkładu została zebrana przez administrację rządową. Wydaje się, że powinniśmy maksymalnie szybko uruchomić prace nad tym projektem, aby jeszcze przed przerwą wakacyjną mógł on przejść całą procedurę legislacyjną, bo znowu pojawi się problem zmian w rozporządzeniach.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#JanuszPiechociński">Chcę też zwrócić uwagę, że kończy się EURO, nie to sportowe, ale to, w którym nadaliśmy procesom inwestycyjnym pewną dodatkową rangę pilności. W związku z tym ci, którzy z łatwością puścili nam te spec rozwiązania w procesach inwestycyjnych, także telekomunikacyjnych, w tej chwili budzą się i oprotestowują poszczególne rozwiązania. Robią to nie tylko środowiska ekologiczne, ale także środowiska wspólnot mieszkaniowych – tam chodzi o pewną dyspozycyjność w dostępie do terenów – drogowcy pokazują to, jako istotne obciążenie i podniesienie kosztów inwestycji czy utrzymania dróg. Wyczulam państwa na tę kwestię, bo także do państwa będą przychodzić przedstawiciele tych wspólnot i będą się spodziewali, że wniesiecie stosowne poprawki przywracające stan poprzedni albo zdejmujące uciążliwości związane z realizacją celów publicznych wyższego rzędu. Wydaje się, że jest szansa, aby w ciągu półtora miesiąca, czyli jeszcze przed wakacjami sejmowymi zostało to rozwiązane.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#JanuszPiechociński">Chcę zwrócić uwagę na kolejną fundamentalną kwestię, czyli na wykorzystanie środków unijnych w obszarze informatyzacji, czyli wdrażania procesów internetowych. Wniosek nasuwa się jeden, wszędzie tam, gdzie partnerem samorządów w tym procesie, w potencjalnym wykorzystaniu środków był duży podmiot gospodarczy, tam poszło łatwiej, od projektowania, wizji, koncepcji do całej realizacji. Natomiast wszędzie tam, gdzie te procesy się rozmyły i zdecentralizowały, idzie nie najlepiej, bo zabrakło kompetencji już na etapie budowania koncepcji. Mówię to w kontekście nowej perspektywy unijnej, bo w resortach już zaczyna się myśleć nie tylko o tym - co, ale również - jak. Jest to ważne również dlatego, że będzie coraz mniej środków związanych z dużą infrastrukturą, nazwijmy ją twardą, a nastąpi przesunięcie w stronę innowacyjności i nowych technologii, czyli na infrastrukturę lżejszą – mniej asfaltu, a więcej światłowodów. Tak to zróbmy.</u>
          <u xml:id="u-15.6" who="#JanuszPiechociński">To też wymaga pewnego przygotowania – powiedziałbym, pewnej metodyki – jak też zasygnalizowania przez władze polityczne i administracyjnej przyszłym beneficjentom tych procesów, co będziemy, na bazie doświadczeń po 2005 roku, w tym obszarze preferować. Np. dzisiaj dostarczono nam opinię o ewentualnym wykorzystaniu przesyłu satelitarnego. Od razu pojawią się pytania, czy idziemy klasyczną metodę - ziemia, rura, światłowód, czy jednak robimy inaczej. Wróci też temat, ile przekazu radiowego itd. W wymiarze rozstrzygnięć technologicznych czeka nas bardzo poważna debata, w wyniku której damy w nieodległej przyszłości szanse na pozyskanie środków unijnych jednemu rodzajowi internetu, a inne będziemy wygaszać. Zachęcam środowisko do takie otwartej, racjonalnej dyskusji, bo jeśli się spóźnimy i zlekceważymy obszar telekomunikacyjno-internetowy, koncentrując się przede wszystkim na drogach, dworach, kolejach i portach, to będziemy mieli poważne problemy.</u>
          <u xml:id="u-15.7" who="#JanuszPiechociński">Dlaczego o tym mówię i pokazuję pewną tendencję, którą mieliśmy? Kiedy pojawiła się specustawa dla rozwiązań telekomunikacyjnych? Drogowa w 2003 roku, a telekomunikacyjna była znacznie spóźniona, dlatego jeszcze w okresie prosperity nagle wygasły nam inwestycje telekomunikacyjne. To jest problem tego, o czym dyskutowaliśmy w ostatnich kilku latach, ile ułatwień i wspierania inwestycji, a ile ochrony konkurencyjności przyjętych rozwiązań. Jak w regulacji znaleźć ten racjonalny kompromis, żeby osiągać cele, które musi z siebie wygenerować w tym zakresie polityka. Pokazuję bardzo wyraźnie, że te oddziały telekomunikacyjne i informatyzujące muszą iść w kierunku z góry upatrzonego celu i uderzać razem. Z dotychczasowych doświadczeń wynika, że władza partyjna – mówię to ponad partyjnymi podziałami i ponad kadencyjnym myśleniem – jakby nie do końca doprecyzowała ten cel. Wszyscy chcieliśmy podniesienia wskaźników i poszliśmy w kierunku – nazywam to – wskaźników ilościowych, podczas gdy nie do końca zdefiniowaliśmy jakość. Uważam, że przed uruchomieniem kolejnej fali – miejmy nadzieję – istotnego wzrostu inwestycji w perspektywie 2015–2017, dobrze byłoby lepiej doprecyzować tę jakość, ten cel jakościowy, a nie tylko rozliczać się z tego, w ilu gminach mamy ostatnich użytkowników na poziomie 1–2 Mb/s. Można to realizować chociażby według tej propozycji, którą pan poseł, mój sąsiad, sprecyzował, że może priorytetem powinien być powszechny, bezpłatny dostęp do internetu w obiektach użyteczności publicznej. Może pójście tą drogą.</u>
          <u xml:id="u-15.8" who="#JanuszPiechociński">W związku z tym zachęcam do szerszego myślenia i proponuję, aby w planie pracy sejmowej Komisji Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii postawić z całą otwartością właśnie te kwestie. Wydaje się, że nasza Komisji, z punktu widzenia generalnej dyskusji, jest chyba optymalną, bo infrastruktura idzie bardziej w kierunku techniki i rozwiązań techniczno-technologicznych, a ta Komisja nie tylko z nazwy, ale także z istoty swojego funkcjonowania mogłaby postawić tę kwestię, jako ważny element debaty publicznej, nie tylko w samym środowisku, ale także w świecie samorządów i polskiej polityki. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z posłów? Nie słyszę. Bardzo proszę, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#MarekOstanek">Pierwsze pytanie dotyczyło rejestru. Z rejestrem sytuacja wygląda w ten sposób, że obecnie mamy ponad 6,5 tys. zarejestrowanych przedsiębiorców. Z punktu widzenia prawa gospodarczego jest tak, że jeżeli ktoś przewiduje, że w przyszłości będzie wykonywał usługi dostępu do internetu, to się rejestruje. Zgodnie z prawem telekomunikacyjnym ma obowiązek wyrejestrować się z rejestru, jeżeli nie świadczy takiej usługi, jak również ma obowiązek dokonać zmian w rejestrze. Sytuacja wygląda tak, że wielu przedsiębiorców zarejestrowało swoją działalność, natomiast już jej nie wyrejestrowało i są teoretycznie wpisani. Jak państwo wiecie, gdy ktoś rejestruje działalność gospodarczą, to mówi, że będzie sprzedawał, kupował, wszystko będzie robił, a tak praktycznie robi tylko jedną rzecz. Tu mamy podobną sytuację. Ponad 3 tys. przedsiębiorców to są takie martwe dusze, które teoretycznie powinny się wyrejestrować, natomiast się nie wyrejestrowały, ale nie prowadzą działalności. Po to wprowadziliśmy zapytanie, czy prowadzą działalność, czy nie. Część podmiotów nam nie odpowiedziała. Podejmiemy wobec nich działania administracyjne i sprawdzimy, jaki jest stan faktyczny.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#MarekOstanek">Gdy popatrzymy tak naprawdę, ile podmiotów świadczy usługi i dostarcza infrastrukturę, to okaże się – jeżeli porównamy dane z tego i zeszłego roku – że jeśli chodzi o sieci światłowodowej, to ich liczba praktycznie się nie zmieniła, mimo że przybyło nam tysiąc operatorów. Państwo za chwilę zobaczycie to w raporcie, który będzie publikowany. Znaczy to, że przybyło nam informacji o operatorach świadczących usługi dostępu do internetu, czyli o operatorach ostatniej mili, bardzo mały i średni przedsiębiorcach, natomiast tych 1300 operatorów, których zinwentaryzowaliśmy w zeszłym roku, to są operatorzy pokrywający 90% rynku. Ten tysiąc nowych operatorów, to są tacy, którzy mają 100–200, może czasem 1000 użytkowników, czyli są to jednostki bardzo małe. W związku tym podejmujemy działania, żeby cały czas czyścić i aktualizować rejestr. Natomiast nie mamy sankcji, nie możemy ukarać przedsiębiorcy, który nie dokonał zmiany wpisu w rejestrze. Dopóki jest w rejestrze i tego nie zrobi, to musi być w rejestrze, a my tylko możemy go zapytać. Stąd czasami mamy taką liczbę pustych odpowiedzi. To jest stan, z którym się borykamy. Staramy się to w jakiś sposób kontrolować, natomiast tak wygląda rzeczywistość.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#JanuszPiechociński">Taka uwaga, następnym razem należy wysłać im po prostu dokument z informacjami, a na końcu napisać, że jeżeli tak, to prosimy o wyrejestrowanie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#MarekOstanek">To jest napisane w wezwaniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#JanuszPiechociński">Mimo to efektów nie ma.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#MarekOstanek">Przestrzegamy tej zasady, żeby grzecznie prosić. Jest to w tej chwili ułatwione, bo można wejść na stronę i powiedzieć, że nie, ale nie wszyscy chcą to zrobić. Wiadomo, jacy jesteśmy, ale niektórzy już po prostu nie istnieją. Natomiast, jak wiadomo, jest boom na internet, wszyscy chcą świadczyć internet, wszyscy się wpisują i są w rejestrze, natomiast w rzeczywistości jest inaczej. Mogę państwu zagwarantować, że te 2300 podmiotów, które przekazało dane, to jest praktycznie 100% rynku. Mamy pełną świadomość tego, jak ten rynek wygląda, jakie są potrzeby inwestycyjne.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#MarekOstanek">Pan poseł zadał pytanie - po co i dla kogo jest ten internet? Przykłady, które pokazałem, świadczą o tym, że jeżeli stworzy się możliwość, to stworzy się zapotrzebowanie. Np. tele-usługi, wszyscy mówimy o usługach, natomiast firma, która je świadczy, ma supermarkety i sprzedaje stacjonarnie, ale w pewnym momencie widzi, że jest taka potrzeba i uruchamia tele-usługi. W związku z tym za chwilę będzie tak, że ludzie będą kupowali przez internet na przykład w Tesco. Przypominam o e-podatkach – jeżeli już ponad 3 mln ludzi rozlicza się w ten sposób, to znaczy, że można. Stwarzamy usługę – można.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#MarekOstanek">Jeżeli chodzi o dostęp satelitarny. To jest problem tego typu, że jesteśmy w Polsce i zależy nam na infrastrukturze, która będzie w Polsce, a nie na satelitach, które są nad nami. Jeżeli chodzi o 100 Mb/s, to nie ma w tej chwili takiej technologii, żeby świadczyć takie usługi przez satelitę. W związku z tym staramy się, żeby to były światłowody, które zostaną nam na 20–30 lat, bo to się nie degraduje. Tak naprawdę, te wszystkie zmiany, które są w programach, też dążą do tego, żebyśmy zbudowali coś, co zostanie u nas na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#MarekOstanek">Kolejne pytanie dotyczyło bezpłatnej usługi dostępu do internetu. Oddam głos pani dyrektor, która odpowie na to pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#RenataPiwowarska">Nie ma wymogu ustawowego, żeby zmusić jednostki samorządu terytorialnego do nałożenia obowiązku świadczenia darmowego internetu w miejscu publicznym. Inicjatywa leży po stronie jednostki samorządu terytorialnego. Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej ma jedynie możliwość opiniowania usługi dostępu bezpłatnie lub za cenę niższą niż cena rynkowa. Musi to robić w ten sposób, aby nie zakłócać rozwoju równoprawnej i skutecznej konkurencji na rynkach, czyli musi wywarzyć ten internet, który jest świadczony przez jednostki samorządu terytorialnego z tym, który jest świadczony przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Nie może niszczyć konkurencji. To jest w naszej kompetencji. Nie mamy możliwości zobowiązania JST do świadczenia konkretnych usług.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#JohnAbrahamGodson">To nie jest odpowiedź na moje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MieczysławGolba">Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#JohnAbrahamGodson">Może zadam je trochę inaczej. Rozumiem, że pani pracuje w UKE, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#RenataPiwowarska">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#JohnAbrahamGodson">Czy będzie problem, jeżeli my, jako Sejm uchwalimy taką ustawę, która będzie wymagać, żeby w każdym obiekcie użyteczności publicznej jednym z wymogów – tak, jak to jest z innego typu wymogami: toalety, światło, wentylacja itd. – był bezpłatny dostęp do internetu? Czy są jakieś przeciwwskazania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#RenataPiwowarska">Nie, nie będzie takiego przeciwwskazania, dlatego, że jest to miejsce użyteczności publicznej. Podobnie hotspot-y, które są instalowane w miejscach publicznych, nie mają bezpośredniego wpływu na zakłócenia konkurencji. Ich użytkownicy nie wypierają inicjatyw przedsiębiorców telekomunikacyjnych, czyli nie rezygnują z usług przedsiębiorców telekomunikacyjnych na rzecz usług JST, a miejsca na pewno nie będą tego zakłócać. Jeżeli będzie to ustawowy obowiązek, to nie widzimy zagrożenia zakłócania skutecznej konkurencji na rynkach telekomunikacyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#JanuszPiechociński">Żeby to nie było tak, że w ciągu tego tygodnia pan poseł Godson zbierze sto pięćdziesiąt podpisów, a przy tej okazji nie zadamy pytania - kto za to zapłaci? Odebrałem to w inny sposób, bo taki dylemat zawsze przed nami stanie, na przykład na tych terenach, gdzie nie da się dociągnąć sieci internetu do każdego domu. Byłoby to na dzisiejszym etapie wyjątkowo kosztowne, a efekt stosunkowo niewielki. Lepiej starać się rozwiązać to poprzez tworzenie centrów internetowych. Próbowaliśmy to realizować, miało się to nazywać „świetliki”. Taka akcja została uruchomiona. Internet w szkole miał być elementem rozsadzania. Ktoś tam uruchomił akcję, żeby może przy straży pożarnej uruchomić różne rzeczy. Myślę, że jest to kwestia do szerszej dyskusji, jak my widzimy ten model, oczywiście na określonym poziomie dopływu środków.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#JanuszPiechociński">Skoro teraz wiemy, że, po pierwsze, są środki rynkowe, to popatrzmy, gdzie jest zainteresowanie podmiotów rynkowych. Jest ono skupione w kręgach wokół aglomeracji. Nawet jeżeli obok działa konkurencja, to tutaj nic się nie zmienia. Na tej samej ulicy mamy kilku operatorów, często z własną siecią. Są też regiony, które są białymi plamami. Mamy coraz droższy pieniądz inwestycyjny, także ten publiczny. Pytamy: gdzie ten pieniądz daje największą efektywność: społeczną, edukacyjną, gospodarczą i każdą inną? To są te dylematy.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#JanuszPiechociński">Trzeba w jakiś sposób znaleźć odpowiedź na pytania, jak to sparametryzować. Rzuciłem tę satelitarną, jako przykład, że ktoś z boku przychodzi i mówi: jest jeszcze satelitarna. Za chwilę może być jeszcze jakaś nowsza technologia, którą też można zrobić. W ramach tego wszystkiego musi być jednak algorytm dochodzenia do tego równania, w którym znana z góry liczba parametrów, przy takiej samej liczbie wiadomych i niewiadomych, da nam odpowiedź na to skomplikowane rozwiązanie. Pozostaje jeszcze pytanie o wkład krajowy i określone konsekwencje. W mojej ocenie potrzeba – dziękuję za to pytanie panu posłowi Godsonowi - generalnej debaty na temat, gdzie kierować środki, żeby efekt był optymalny. Nie możemy doprowadzić do takiej sytuacji, że za 5–6 lat okaże się, że część środków wykorzystaliśmy na przestarzały internet, a część środków wydaliśmy na internet jutra, który ma niesamowite przepływy, ale z którego nikt nie korzysta, a co gorsza, nie chce za to zapłacić. Dlatego my w dalszym ciągu gonimy, najmłodsze pokolenie mentalnie już dogoniliśmy, ale w mojej ocenie mamy problem użyteczności internetu.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#JanuszPiechociński">Pojawia się usługa, ale nie może ona pojawiać się na zasadzie, że kładziemy światłowody, a potem może pojawi się jakaś usługa. Ta usługa powinna pojawiać się równolegle, a nawet przed położeniem światłowodów. W zależności o tego, jaki rodzaj łączności robimy, już wiemy, jaki rodzaj usługi może być wykonywany. Sporo jest w tej chwili opracowań międzynarodowych na ten temat, bo kilka krajów azjatyckich poczyniło olbrzymie inwestycje. W tej chwili to się trochę zmieniło, są nowe doświadczenia, chociażby brytyjskie. Jest kolejne podsumowanie Europejskiej Agendy Cyfrowej, dyskutowane na obrzeżach Parlamentu Europejskiego i Komisji Europejskiej. Warto do tego sięgnąć, żebyśmy nie powielali błędów, które zrobili nasi poprzednicy. Musimy to zrobić, bo mamy wielka dynamikę w młodym pokoleniu i ten skok jakościowy, które nie musimy się wstydzić. Tu nie ma już wielkiej różnicy technologicznej, a przede wszystkim mentalnej, z innymi krajami, jeżeli chodzi o jednolity rynek europejski. Przynajmniej tak to oceniam.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#JanuszPiechociński">Zachęcam do analizy tych materiałów oraz dyskusji, także z krajami Zachodniej Europy, żeby to nie było tak, jak w przypadku ostatniego sygnału z Hiszpanii, że firmy koncesyjne, autostradowe są na pograniczu bankructwa, bo miały wykreowane takie koszty, że przy spadku aktywności samochodów nie mają z czego płacić. Pytanie, z czego to utrzymamy i będziemy konserwować jest bardzo zasadne. Mamy impuls unijny i wyłożenie środków krajowych, a później pojawi się problem bieżącej eksploatacji, bo nie ma kto za nią zapłacić. Wielu użytkowników, nie tylko przy ACTA, daje nam wyraźnie do zrozumienia, że powinno płacić anonimowe państwo. Powinniśmy dostać wszystko, co można wydobyć po przyzwoitej, coraz mniejszej cenie, a za resztę powinno zapłacić państwo. Ludzie odpowiedzialni i ludzie z wyobraźnią muszą także wyczuwać te intencje społeczne, że trzeba budować poprzez edukację, poprzez właściwe reagowanie na wydarzenia, które w obszarze technologii wydarzą się za lat 5–10 lat. Trzeba jednak pamiętać, że to też będzie kosztowało.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#JanuszPiechociński">Tyle, bo mógłbym na ten dyskutować jeszcze kilka godzin, bo w związku z mniejszą intensywnością prac Sejmu jestem po kilku ważnych lekturach. Nie tylko mecze piłkarskie ogląda człowiek. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MieczysławGolba">Pani minister Olszewska, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MałgorzataOlszewska">Szanowni państwo, krótko, przychylam się bardzo do głosu pana posła o taką debatę, bo myślę, że jest ona potrzebna na każdym etapie tego, co robimy. Potrzeba nam dyskusji na temat tych inwestycji.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#MałgorzataOlszewska">Odnosząc się do pytania pana posła Godsona chcę powiedzieć, że „megaustawa” stwarza warunki do tego, żeby taki internet w publicznych miejscach był – w urzędach, w samorządach. Myślę, że to nie jest…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#JohnAbrahamGodson">Problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MałgorzataOlszewska">Tak. Proszę też zwrócić uwagę, że są duże zachęty, chociażby samorządów, do realizowania tego typu projektów. Mamy działanie 8.3, mamy regionalne programy operacyjne. Nadal jest bardzo duże wsparcie ze strony środków unijnych, żeby takie projekty robić. Wiemy, że samorządy też to robią. Widać po urzędach, że tendencja jest wzrostowa. Czym innym jest natomiast świadczenie internetu bez opłat i wchodzenie w te obszary, w których działają przedsiębiorcy telekomunikacyjni. Zawsze staramy się patrzeć na to z tej perspektywy, dlatego że jeżeli chcemy mówić o nowoczesnej infrastrukturze w naszym kraju, to nie możemy patrzeć na to tylko przez pryzmat środków unijnych, bo ich wystarczy tylko na wykonanie pewnego zakresu inwestycji, ale to nie będą te inwestycje, które spowodują, że infrastruktura w naszym kraju będzie najnowszej generacji. To jest praca przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Dlatego zastanawiamy się, w jakim kierunku regulacje powinny zmierzać, żeby usunąć bariery inwestycyjne, żeby dać impuls do inwestycji, żeby to stało się faktem. Jeżeli rynek nie będzie inwestował, to myślę, że bardzo trudno będzie nam osiągnąć na szczeblu krajowym te wszystkie wskaźniki, do których zobowiązuje nas Europejska Agenda Cyfrowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#MieczysławGolba">Bardzo proszę, pan poseł Godson.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JohnAbrahamGodson">Chodzi mi o coś takiego, że dużo podróżuję za granicę i w niektórych krajach, szczególnie tych bardziej rozwiniętych, są miejsca, w których internet po prostu jest. Jak byłem radnym w Łodzi, to goście, którzy przyjeżdżali zza granicy, byli zaskoczeni, że mamy lotnisko, na którym nie ma dostępu do internetu. Po naszej interwencji na lotnisku pojawił się internet. Chodzi o to, żeby były określone minimalne wymogi, że na każdym dworcu, na każdym lotnisku, w każdym miejscu użyteczności publicznej - internet jest. To nie są jakieś wielkie koszty, a są to rzeczy, które umilają życie zwykłych ludzi. Będę o to walczył i mam nadzieję, że uda nam się to zrobić. Może stworzymy projekt komisyjny, w którym ustalimy, żeby objąć tym może nie wszystkie istniejące obecnie obiekty użyteczności publicznej, ale wszystkie nowo powstające. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#MieczysławGolba">Czy pani minister chciała coś dodać? Czy jeszcze ktoś z posłów? Nie słyszę. Czy ktoś z zaproszonych gości chciałby zabrać głos? Bardzo proszę, tylko proszę o przedstawianie się, bo jest to potrzebne do protokołu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#JerzyStraszewski">Jerzy Straszewski - Polska Izba Komunikacji Elektronicznej. Z dużym zainteresowaniem przysłuchuję się tej debacie, a szczególnie w zakresie wniosków dotyczących ustawy, która prawnie ma zobowiązać samorządy i inne organizacje – nie powiem społeczne, czy nawet państwowe – do tego, żeby we wszystkich miejscach publicznych był darmowy internet. W tym miejscu ciśnie się takie określenie, że to już było. To już było, w wielu krajach było, m.in. w tym kraju, które posiadał internet jako pierwszy, czyli w Stanach Zjednoczonych. Były takie miasta – o ile dobrze pamiętam chyba w Atlancie był projekt pt. „Atlanta miastem darmowego internetu”. To działało rok, czy półtora, do póki ten projekt był przez kogoś finansowany. To się musiało znaleźć się w czyimś budżecie. Jeżeli chcielibyśmy do tego wrócić, to taka ustawa musi zapewniać na ten cel środki budżetowe, bo nikt nie będzie w tym zakresie filantropem. To nie jest tylko problem inwestycji, to jest głównie problem utrzymania i eksploatacji, bo wszystkie systemy, które istnieją, błyskawicznie się starzeją. Szybko zmienia się technologia i trzeba inwestować w nową. Jeżeli będzie działało stare, to będzie one przeszkadzało tym nowym - takie zjawisko już występuje. To jest poważny problem. W tym zakresie bardziej należałoby patrzeć na działania publiczno-prywatne, które miałyby szanse ten temat dalej prowadzić.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#JerzyStraszewski">Jeżeli chodzi o lotniska, to ja nie znam ani jednego lotniska w Europie Zachodniej, na którym internet byłby bezpłatny. W ostatnim roku wyjeżdżałem kilka razy i wszędzie trzeba za to płacić. Nieszczęście nie polega na płaceniu, bo to nie jest drogie, tylko zanim uzyska się status możliwości korzystania, to samolot już czeka. Kilka razy tak mi się zdarzyło, w Ameryce również. To także jest problem złożony. Padły tutaj pomysły, żeby była debata publiczna na ten temat – ona była już w UKE prowadzona. Jeszcze za czasów pani Streżyńskiej uczestniczyliśmy w takich pomysłach, ale to się nie sprawdziło i to się nie sprawdzi. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#MieczysławGolba">Bardzo proszę, pan poseł Godson.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#JohnAbrahamGodson">Rozumiem pana punkt widzenia, bo rozumiem, że pan reprezentuje firmę, która…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JerzyStraszewski">Firmę, oczywiście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#JohnAbrahamGodson">Doskonale rozumiem pana punkt widzenia i się nie obrażam w jakikolwiek sposób. Jak postulowałem to w Łodzi, to wiele firm, które tam działały, było przeciw. Na deptaku, na ulicy Piotrkowskiej mamy bezpłatny dostęp do internetu, ponadto na lotnisku, w Manufakturze, na dworcu i nie ma problemu, dlatego że to nie jest konkurencja dla siebie. To są usługi na podstawowym poziomie. Chciałbym zaapelować do firm, żeby się tego nie obawiały. To nie doprowadzi do tego, że klienci zrezygnują z ich usług. Po prostu, to jest coś, co powoduje, że jest wzrost innowacyjności. Finlandia ma w swojej konstytucji zapewnienie, że dostęp do internetu jest prawem podstawowym obywateli. Mój postulat nie idzie tak daleko, ale uważam, że jest to dobry kierunek. Mam nadzieję, że izby oraz firmy będą to wspierać. Jeżeli chodzi o utrzymywanie, to są różne sposoby pozyskania pieniędzy na ten cel. Przykładowo, może to być reklama, ludzie coś reklamują i za to są pobierane opłaty. To nie są jakieś wielkie koszty. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JanuszPiechociński">Czy mogę zaproponować, aby panowie po posiedzeniu Komisji poszli na herbatę – mogę ją ufundować – i spróbowali zbliżyć stanowiska. Myślę, że jak dłużej porozmawiacie, to okaże się, że wnioski będą niesprzeczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#MieczysławGolba">Dobrze. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JerzyStraszewski">Jedno zdanie, proszę mnie zrozumieć, panie pośle ja nie jestem temu przeciwny, tylko troszczę się o to - kto za to zapłaci, nic więcej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MieczysławGolba">Dobrze. Czy jeszcze ktoś z zaproszonych gości? Bardzo proszę, pani.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#SylwiaMasłowskaMakarewicz">Sylwia Masłowska-Makarewicz - Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej. Chcę kilka słów powiedzieć na temat internetu satelitarnego. To nie chodzi o to, że ma on zastąpić nowe technologie, czy najbardziej nowoczesne technologie, jakimi są światłowody. Broń Boże, tu chodzi o to, żeby uzupełnić ofertę, która istnieje na rynku, bo wiemy, że jest bardzo wiele osób wykluczonych. Wiemy, że te światłowody nie dotrą tam, gdzie powinny, dlatego że mamy program Natura 2000, mamy różnego rodzaju problemy z uzyskaniem informacji o własności gruntów. Chodzi o to, żeby w tym momencie dać możliwość wykorzystywania technologii mieszkańcom, którzy jej potrzebują od zaraz. Oczywiście, w międzyczasie możemy też kłaść światłowody, to nie chodzi o to, bo w tym momencie też budujemy popyt. Wiemy dokładnie, gdy popatrzymy na inne kraje Europy, że przy ostatniej linii brakło informacji i chętnych, brakło popytu - mówił o tym pan poseł - ponieważ wszyscy oczekują darmowego internetu.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#SylwiaMasłowskaMakarewicz">Wiemy, że w Polsce były takie przypadki, że była zbudowana sieć szkieletowa, ale nie było chętnych operatorów, którzy dostarczyliby internet, ponieważ oczekiwania danego urzędu gminy były bardzo wysokie. W tym momencie chodzi tylko o to, że dając coś, co można zastosować, kreujemy popyt, czyli w momencie, gdy przyjdą światłowody ludzie będą przyzwyczajeni i wyedukowani. Cały czas słyszymy o tych wszystkich programach rządowych, słyszymy o różnych formach edukacyjnych. Teraz możemy już coś zrobić, bo gdy przyjdzie sieć światłowodowa, to nie będzie osoby, która nie zamieniłaby tej technologii na nowszą, lepszą, szybszą i tańszą. Wtedy operatorzy, którzy na końcu będą chcieli zbudować „ostatnią milę”, będą naprawdę mieli ułatwioną pracę. Tutaj nie chodzi o eliminowanie tego, co jest dzisiaj, tylko o możliwość dostarczenia teraz tego, dzięki czemu możemy budować popyt i edukację. To nie chodzi o to, żeby zastępować, bo zawsze będziemy mieć osoby wykluczone, które żyją na terenach słabo zaludnionych, na których żadnemu operatorowi nie opłaca się inwestować w wyższe technologie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję. Czy ktoś jeszcze z zaproszonych gości chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Pani minister, chciałbym zapytać, czy trwają obecnie w pani resorcie prace dotyczące technologii satelitarnej, o której pani mówiła?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#MałgorzataOlszewska">Powiem tak, konkursy, które w tej chwili są ogłaszane, jeżeli chodzi o działanie 8.4, gwarantują równy start wszystkim przedsiębiorcom. Małe tego, technologie satelitarne są premiowane za inwestycje na obszarach mało opłacalnych. Myślę, że jest to też kwestia naszej dyskusji z przedsiębiorcami. Może trzeba jakiejś naszej wspólnej pracy, żeby te projekty, które są zgłaszane do konkursów, były dobrymi projektami, dobrze opracowanymi i przygotowanymi, żebyśmy mogli rzeczywiście alokować środki w uzasadniony sposób, bo jest to po prostu cała procedura, którą należy przejść startując w konkursie. Natomiast nie widzę żadnych zagrożeń, czy problemów związanych z neutralnością technologiczną, bo w przypadku wszystkich technologii w tych konkursach, które prowadzimy, jeżeli chodzi o działanie 8.4, jest to zapewnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#MieczysławGolba">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze z państwa chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Wobec powyższego stwierdzam, że porządek dzienny posiedzenia został wyczerpany. Dziękuję państwu za przybycie i za obecność na dzisiejszym posiedzeniu Komisji. Dziękuję bardzo, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#MieczysławGolba">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>