text_structure.xml 89.6 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#DariuszRosati">Otwieram posiedzenie Komisji Finansów Publicznych. Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#DariuszRosati">Bardzo proszę o zakończenie rozmów albo przeniesienie się z rozmowami na korytarz. Szanowni państwo, zaczynamy posiedzenie Komisji. Bardzo proszę o skupienie uwagi na naszym posiedzeniu.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#DariuszRosati">Porządek posiedzenia przewiduje rozpatrzenie sprawozdania podkomisji stałej do spraw monitorowania systemu podatkowego o rządowym projekcie ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych (druk nr 591). Czy są uwagi do porządku dnia? Nie widzę uwag.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#DariuszRosati">Stwierdzam zatem, wobec niewniesienia uwag, przyjęcie porządku dnia w zaproponowanym kształcie.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#DariuszRosati">Chciałem przywitać uczestniczącego w naszym dzisiejszym posiedzeniu pana ministra Macieja Grabowskiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Finansów. Witam, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#DariuszRosati">I przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Chciałbym... Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Komisja Finansów Publicznych w dniu 27 lipca bieżącego roku skierowała rządowy projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych z druku nr 591 do stałej podkomisji do spraw monitorowania systemu podatkowego. Informuję, że podkomisja stała zakończyła pracę w dniu 30 sierpnia. Sprawozdanie podkomisji jest już dostępne. Wszyscy posłowie otrzymali je. Jest także dostępne na iPadach w formie elektronicznej. A zatem dzisiaj przystępujemy do rozpatrzenia tego właśnie sprawozdania. Poproszę przewodniczącego podkomisji, pana posła Janusza Cichonia, o przedstawienie sprawozdania z prac podkomisji. Panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JanuszCichoń">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze, szanowni państwo! Podkomisja stała do spraw monitorowania systemu podatkowego spotkała się na poprzednim posiedzeniu Sejmu dwukrotnie, procedując projekt ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. Podzieliliśmy nasze prace na dwa etapy. W pierwszym etapie odbyliśmy szczegółową dyskusję, omówiliśmy poszczególne zmiany, wysłuchaliśmy także opinii i wniosków zaproszonych na to posiedzenie gości. To pierwsze posiedzenie, ten pierwszy etap miał taką otwartą formułę, w ramach której głos mieli okazję zabrać przedstawiciele związków zawodowych, ale także przedstawiciele stowarzyszeń i związków twórców, także Konfederacja Rektorów Polskich. Tych wystąpień było sporo: wielu celebrytów i płomienne także wystąpienia w obronie głównie zapisów dotyczących kosztów uzyskania przychodów i ich dotychczasowej formuły, a także, jeśli chodzi o związki zawodowe, były głosy głównie dotyczące ulgi na Internet.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JanuszCichoń">Kolejny etap to rozpatrywanie poprawek. Tych poprawek wpłynęło do tej ustawy 18. Dwie z tych poprawek zostały wycofane w trakcie obrad, 14 odrzuciliśmy, 2 natomiast komisja zaakceptowała i one znalazły się już w tekście sprawozdania. Pierwsza z nich dotyczyła sposobu naliczania tak naprawdę kosztów w sytuacji, kiedy decydujemy się na rozliczanie kosztów nieryczałtowe w formule kosztów uzyskania przychodów. Chodziło tutaj o doprecyzowanie zapisów tak, aby postępowanie, tak naprawdę albo koszty w tym ujęciu rodzajowym były w podobny sposób klasyfikowane, jak dla tych twórców, którzy prowadzą działalność gospodarczą w formule ksiąg rachunkowych. Chodzi tu także o rozliczenie w czasie tych kosztów czy możliwość naliczania tych kosztów w dłuższym okresie czasu. Kolejna poprawka, którą zaakceptowaliśmy, też miała w gruncie rzeczy charakter redakcyjny, ale chodziło o doprecyzowanie zapisów dotyczących ulg przysługujących na dzieci w przypadku małżeństw nowo zawieranych, czyli w roku podatkowym, i małżeństw rozwiązywanych, czy to na skutek rozwodu czy śmierci któregoś z małżonków. Te zapisy były mało precyzyjne, więc dokonaliśmy w tych zapisach stosownych zmian.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JanuszCichoń">Do tego w ramach procedowania wprowadziliśmy też szereg poprawek o charakterze redakcyjnym, wsłuchując się i w głosy Biura Legislacyjnego, ale także naszych gości. Te poprawki o charakterze redakcyjnym, jak mówiłem, przyjęliśmy.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JanuszCichoń">Odrzuciliśmy poprawki, których nie będę szczegółowo omawiał, bo słyszeliśmy także w trakcie posiedzenia podkomisji zapowiedź, że one dzisiaj wrócą. Zapowiedzi towarzyszyło wskazanie, że będą one nieco poprawione, bo one też od tej strony legislacyjnej i redakcyjnej budziły wątpliwości. Ich uzasadnienie także nie było pełne.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JanuszCichoń">Niemniej jednak w imieniu podkomisji chciałbym rekomendować przyjęcie tekstu zawartego w sprawozdaniu. W głosowaniu zdecydowaną większością przegłosowaliśmy rozwiązania zaproponowane w sprawozdaniu właśnie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DariuszRosati">Bardzo dziękuję, panie przewodniczący. Składam podziękowanie na pańskie ręce dla wszystkich członków podkomisji za wykonaną pracę. Proszę państwa, przystępujemy w takim razie do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji. Sprawozdanie składa się z … Będziemy procedować tak, jak zawsze, to znaczy poszczególne artykuły będziemy rozpatrywać po kolei. Ponieważ to są dość długie artykuły w tej ustawie o zmianie ustawy o podatku dochodowym, być może będziemy rozpatrywać odrębnie poszczególne zmiany w ramach poszczególnych artykułów.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#DariuszRosati">Chciałem poinformować Komisję, że dostałem tutaj od pana posła Wiplera cały zestaw poprawek do projektu ustawy. Mam taką prośbę do państwa. Ponieważ, aby rozpatrywać poprawkę, musimy mieć poprawkę na piśmie dostarczoną dla każdego posła. Dostałem jeden egzemplarz od pana posła Wiplera. Rozpoczęliśmy proces powielania, kopiowania, ale to trochę potrwa. W związku z tym mam takie pytanie, czy państwo godzą się procedować bez tekstu przed oczami (nie mamy również w formie elektronicznej tego tekstu), czy będziemy musieli poczekać, aż uda nam się skopiować 30 egzemplarzy i rozdać wszystkim?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PrzemysławWipler">Panie przewodniczący! Wydaje mi się, że dostarczenie tych egzemplarzy kopii, biorąc pod uwagę zawiłość materii, zawiłość samych szczegółowych zapisów w przypadku tej ustawy w gruncie rzeczy niewiele, niestety, zmienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#DariuszRosati">Znaczy, co pan …?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#PrzemysławWipler">Żeby było jasne, my się zgadzamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DariuszRosati">Wnioskuje pan, żeby rozpatrywać bez rozdania? Jest to tak zawiłe, że i tak, rozumiem, posłowie się nie zorientują kompletnie. Potrzebujemy jeszcze 20 minut, także chyba zrobimy przerwę, panie pośle, bo jednak mimo wszystko wolałbym, żeby wszyscy mieli przed oczami ten tekst. Dlatego mówię na przyszłość, jeżeli państwo będą chcieli zgłosić poprawki na piśmie, to proszę pamiętać, że - żeby je zgodnie z procedurą i regulaminem rozpatrzyć - każdy poseł musi mieć egzemplarz poprawek przed sobą. Pan poseł Żyżyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#JerzyŻyżyński">Mam takie pytanie. Czy zostały oszacowane - w cudzysłowie - „korzyści” budżetowe z tytułu tych zmian? Dziękuję bardzo. Z tytułu wstrzymania tych ulg i tak dalej i tak dalej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DariuszRosati">Chodzi panu o przedłożenie rządowe, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#JerzyŻyżyński">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DariuszRosati">Jaka jest skala oszczędności budżetowych przy przyjęciu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym? Panie ministrze, może pan powie w takim razie kilka słów, bo mamy w tej chwili taki trochę wolny czas, czekając na te materiały. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MaciejGrabowski">Witam państwa, dzień dobry. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Myśmy oszacowali wpływ tego projektu na sektor finansów publicznych, ponieważ przypomnę, że dochody z PIT rozkładają się mniej więcej po równo na budżet państwa i na budżety samorządów terytorialnych. I teraz tak, ten projekt zakłada trzy główne zmiany.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MaciejGrabowski">Po pierwsze, wprowadzenie limitu w zakresie 50% kosztów uzyskania przychodu. I teraz zgodnie z naszą intencją i z zapisami tej ustawy przewidujemy, że pierwsze efekty działania tej zmiany byłyby już odczuwalne w budżetach państwa i samorządów w roku 2013 i ten efekt by wyniósł 164.000 tys. zł, natomiast w roku 2014, kiedy część podatników by po prostu zastosowała ten limit w rozliczeniu rocznym, ten efekt by wyniósł 173.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MaciejGrabowski">Jeśli chodzi o ulgę na Internet, to ten efekt w całości by był odczuwalny, jeżeli chodzi o budżet państwa i budżety samorządów w kwocie 424.000 tys. zł przy rozliczeniu rocznym za rok 2013, a więc w roku 2014. Oczywiście, to są liczby w porównaniu z sytuacją, gdyby tych zmian nie było.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MaciejGrabowski">I teraz, jeśli chodzi o zmiany w zakresie ulg na dzieci, to znowu te zmiany by wpłynęły na rozliczenie roczne podatników za rok 2013, a więc realnie by były odczuwalne w budżecie w roku 2014. Przyjęcie tych proponowanych zmian w podatku od dochodów osób fizycznych spowodowałoby zmniejszenie dochodów z tego podatku w wysokości 3000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MaciejGrabowski">Sumując te trzy zmiany razem w roku 2013, to by były zwiększone dochody w kwocie 164.000 tys. zł, a w roku 2014 – 594.000 tys. zł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#JerzyŻyżyński">Panie przewodniczący! Chciałem powiedzieć, że to są imponujące pieniądze. Kwoty są po prostu porażające. Ale to nie należy, panie ministrze, mówić w milionach, tylko w procencie przychodów budżetowych, dochodów budżetowych, przepraszam – przychody budżetowe to co innego. Przecież to jest po prostu niepoważne, panie ministrze, bo to się zawiera w ramach błędów, po prostu przypadkowych błędów we wpływie środków budżetowych. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DariuszRosati">Nie bardzo rozumiem, panie pośle? Pytał pan o skutki budżetowe i pan minister przedstawił skutki budżetowe. Jeśli pan chce dodatkową informację…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JerzySzmit">Po prostu, przepraszam, nie warto robić tyle szumu wokół takiej zmiany w ustawie podatkowej przy takich pieniądzach, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DariuszRosati">Panie ministrze, czy w sprawie szumu?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#MaciejGrabowski">Zdaniem rządu te zmiany są pożądane i zostały uzasadnione. Zostały uzasadnione w pierwszym czytaniu i, jak rozumiem, również w czasie prac podkomisji. Wydaje się, że jeśli chodzi o zmianę zasady naliczenia czy wykorzystania ulg na dzieci, sytuacja jest taka, że - zdaniem rządu - powinna ta ulga być stosowana w ograniczonym zakresie przez osoby, które są zamożne, a ta ulga powinna być zwiększona dla podatników, którzy mają większą liczbę dzieci. Więc to była intencja rządu.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#MaciejGrabowski">Z drugiej strony uważamy, że wprowadzenie limitu na koszty uzyskania przychodów w wysokości 42 tys. zł rocznie jest uzasadnione tym, że w powszechnej opinii jest to nadmierne, bym powiedział, uprzywilejowanie tych, którzy z tego zapisu korzystają, i w związku z tym zaproponowaliśmy taką zmianę przy czym, zachowując oczywiście możliwość wykorzystania pełnych kosztów, jeżeli one zostałby przez podatnika wskazane.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#MaciejGrabowski">Natomiast likwidacja ulgi z tytułu użytkowania sieci Internet podyktowana jest przede wszystkim wyczerpaniem się celu, który został osiągnięty, kiedy ta ulga została wprowadzona. Rzecz w tym, że obecnie ceny na Internet znacznie spadły, a intencją wprowadzenia tej ulgi było niejako osłabienie efektu podniesienia stawki VAT na te usługi. A więc jakby cel został już dawno osiągnięty głównie poprzez działania deregulacyjne rządu i wspierające konkurencję na rynku dostawców usług Internetu. A więc jeżeli cel został osiągnięty, to wydaje nam się, że ta ulga wyczerpała swoje znaczenie i może być zlikwidowana. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DariuszRosati">Proszę państwa, czy są inne pytania do pana ministra, bo mamy jeszcze trochę czasu - musimy czekać? Tak. Pan poseł Wipler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#PrzemysławWipler">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze! Mam duże problemy z tymi danymi, ponieważ najpierw nie mogliśmy się doprosić danych, jak państwo kalkulujecie ulgę na dzieci, skąd taki, a nie inny wynik, praktycznie neutralny dla budżetu pokazujecie? Danych nie udało nam się uzyskać przed dyskusją, czyli pierwszą częścią posiedzenia podkomisji, i dostaliśmy je podczas drugiego posiedzenia podkomisji, czyli w czwartek, w dniu, w którym było wysłuchanie pana premiera w sprawie ACTA, i wtedy dostaliśmy właściwie tuż przed głosowaniami kalkulacje. I z tych kalkulacji, które państwo nam przekazaliście, po pierwsze wynika, że macie problem z liczeniem jednej co najmniej pozycji. Pan minister podaje, że 159 tys. podatników straci ulgę w wyniku zmian i że wpływ na budżet to będzie 167.000 tys. zł. To są podatnicy, którzy mają tylko jedno dziecko, czyli kalkulacja jest dosyć prosta i to są podatnicy, którzy mają dochód powyżej 112 tys. zł, czyli to są podatnicy, którzy powinni w chwili obecnej wykorzystywać bez żadnego absolutnie wyjątku ulgę na dziecko w pełnej wysokości, czyli 1112,40 zł. I jeżeli się tę kwotę przemnoży przez te 159 tys. podatników, to w prostej kalkulacji, w tym zakresie, w którym mogliśmy weryfikować wasze wyliczenia, wynika, że nie doszacowaliście skutków dla budżetu o 10.000 tys. zł, dokładnie o 9.871.600 zł, licząc bardzo już skrupulatnie w oparciu o dane, które przedstawiliście. Więc jest pytanie, być może braliście jeszcze pod uwagę nawet w tym bardzo prostym liczeniu jakiś modyfikator, jakieś inne niż mnożenie, dzielenie, dodawanie działanie, więc prosiłbym, żeby poinformować, co to mogły być za działania?</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#PrzemysławWipler">Absolutnie w ogóle państwo nie przedstawiliście nam informacji, w oparciu o które dokonywaliście przybliżenia, w wyniku którego ulga zwiększona na trzecie, czwarte i kolejne dziecko miałaby dać taki, a nie inny wynik, że miałoby się to bilansować. Jedyne, co wiemy, to wiemy, że planujecie wyjąć z kieszeni rodzin wychowujących dzieci w chwili obecnej prawie 180.000 tys. zł. I tutaj z tych danych, które nam tutaj przedstawiliście, wynika, że co prawda przeciętna kwota ulgi na jedno dziecko to jest 904 zł, ale w przypadku rodzin wychowujących czwórkę i więcej dzieci średnia wartość ulgi już w chwili obecnej to jest tylko 817,75 zł. Więc planujecie podwoić faktycznie odliczenie na każde dziecko w tej grupie, w której ewidentnie widać, że nie mają z czego te rodziny w chwili obecnej odliczać. W przypadku rodzin mających trójkę dzieci średnie odliczenie też jest poniżej tej średniej – to jest 894,67 zł. Takie kalkulacje mogliśmy zrobić, więc pytanie jest takie, w jaki sposób państwo – i się nie możemy od pierwszego czytania, od pierwszej debaty dopytać – w jaki sposób państwo dokonujecie tego przybliżenia, że chcecie pokazywać rzekomą neutralność tej ulgi? Żadnych liczb w tym zakresie nam nie zaprezentowano, żadnego mechanizmu. Proszę bardzo nam pocałkować, poułamkować, pomnożyć, jakieś inne funkcje wykazać w oparciu o jakiekolwiek założenia, ale my musimy w pełnym zaufaniu do was działać bez żadnych liczb i danych, chociaż się o nie od pierwszego czytania dopominamy. Jest mi więc bardzo przykro, że tak zostaliśmy potraktowani w tym zakresie właśnie wytłumaczenia nam, w jaki sposób liczycie państwo przybliżenie.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#PrzemysławWipler">Prosiłbym też o wyjaśnienie tego co najmniej błędu rachunkowego na 10.000 tys. zł – czy to jest 167.000 tys. zł, czy to jest 176.000 tys. zł? To jest dosyć istotna przy tych liczbach różnica, więc proszę pokazać, z czego tutaj wynika to wyliczenie, chyba że pan minister chce mnie tutaj przekonać, że osoba, znaczy, rodzina, która ma powyżej 112 tys. zł dochód roczny nie jest w stanie w pełni ulgi na to jedno jedyne swoje dziecko odliczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DariuszRosati">Panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MaciejGrabowski">Dziękuję. Dziękuję za to pytanie. Proszę państwa, w OSR jakby wskazane były od początku te skutki, natomiast jak dostaliśmy prośbę o to, żeby przedstawić szczegółowo, to taką prośbę spełniliśmy. Tak że nie rozumiem zarzutu tego, że pan, panie pośle, nie uzyskał tej informacji.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MaciejGrabowski">Natomiast jeśli chodzi o ten zabieg, o który pan pyta, skąd się wzięło jakoby nasze niedopatrzenie czy brak umiejętności całkowania. Znaczy, tu nie ma… umiejętność całkowania nie jest konieczna. Mianowicie z samego systemu podatkowego... Panie pośle, nie wszyscy podatnicy, nie wszyscy ze 159 tys. podatników, którzy mają dochód powyżej 110 tys. zł …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#PrzemysławWipler">112 tys. zł, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MaciejGrabowski">… rocznie, korzystają z ulgi na dziecko w wysokości 1112,04 zł. Wynika to z tego, że ulga przysługuje na każdy miesiąc w wysokości jednej szóstej. Jeżeli dziecko się rodzi w ciągu roku, to ta ulga jest proporcjonalnie mniejsza, albo jeżeli, że tak powiem, dziecko przekracza wiek, albo traci uprawnienia w związku z tym, że na przykład zarabia albo na przykład zmienia po prostu, nie jest w stanie, nie daje, że tak powiem, tytułu do tego, żeby z tej ulgi korzystać. To są różne sytuacje życiowe: wychodzi za mąż albo bierze ślub na przykład i tak dalej i tak dalej. Więc stąd się bierze ta różnica, o której pan, panie pośle, mówił. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#PrzemysławWipler">Panie ministrze, dziękuję bardzo za te wyjaśnienia, tyle że ich nie było w tym materiale, który otrzymaliśmy. Skąd akurat takie kwoty – to jest dosyć duża różnica, dużo tych zdarzeń musiałoby być. Ale, panie ministrze, proszę mi pokazać, bo mam tę informację, którą nam państwo przekazaliście: Informacja dla podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego dotycząca ustalenia skutków wprowadzenia zmian w zakresie ulgi na dzieci. Ona liczy kilka stron, dokładnie 4 strony, i tutaj nie mamy żadnych informacji dotyczących sposobu wyliczenia tych przybliżeń. Mamy tylko takie proste dane dotyczące średniej wartości ulgi na rodzinę w zależności od dzietności, dane zbiorcze dotyczące czworo i więcej dzieci. Nie mamy tutaj żadnego mechanizmu wyliczenia tego przybliżenia, które miałoby doprowadzić do zbilansowania. Pan nam pokazał tylko jedną stronę równania, czyli pokazał nam, w jaki sposób można wyliczyć oszczędność, też nieprecyzyjnie, ponieważ do tego się dokładają te czynniki, które teraz podał pan mi – nie mieliśmy w wyliczeniu uwzględnienia, w jaki sposób one wpływają na te liczby, które zostały nam zaprezentowane. I całkowitą, można powiedzieć, niewiadomą są liczby, w oparciu o które dokonano przybliżenia dotyczącego tego, ile wyniosą większe wydatki dla tych rodzin zamożnych wielodzietnych, które skorzystają na modyfikacji ulgi – czy to będzie ktoś więcej niż wielodzietni posłowie, czy tam, krótko mówiąc, jest to … w jaki sposób to liczyliście państwo?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#DariuszRosati">Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MaciejGrabowski">Panie przewodniczący, panie pośle! Oczywiście, to jest kwestia taka: można z jednej strony albo podawać bardzo dużą ilość informacji, albo bardzo skąpą, i efekt jest taki, że i z jednej i z drugiej czasami nie jesteśmy zadowoleni. Tak? Ja i osoby, które ze mną współpracują, chciałem wydać taki złoty środek, żeby to było jak najbardziej przejrzyste i dość oczywiste. Oczywiście, że można… Może zdradzę panu trochę kuchnię, jak to się robi. Po prostu mamy bazę …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#PrzemysławWipler">Panie ministrze! My nie chcieliśmy prosić o kuchnię, a o te dane źródłowe. Musicie mieć u siebie pełny pakiet danych, w oparciu o które wygenerowaliście taką liczbę, całe to równanie po obu stronach. Nie dostaliśmy tego. O to prosiliśmy, wydaje mi się dosyć precyzyjnie, przy pierwszym czytaniu, prosząc o dane. Bo pamięta pan minister, że od pierwszego czytania na sali plenarnej mieliśmy zastrzeżenia do tej konkretnie liczby. O ile bezdyskusyjna praktycznie jest ulga na Internet i jej wpływ, o tyle kwestia … też można dokonać szacunków, chociaż też dane liczbowe byłyby ciekawe, jeżeli chodzi o te pięćdziesięcioprocentowe koszty uzyskania przychodu, o tyle ta sprawa jest najbardziej wrażliwa pod względem również społecznym – kwestia realnego wpływu zmiany w tej uldze właśnie prorodzinnej. Czy nie jest tak, jak to powiedział podczas posiedzenia podkomisji pan senator Rulewski, że tak naprawdę chodzi panu, żeby po prostu zabrać te 167.000 tys. zł rodzinom, które mają tylko jedno dziecko, bo jakoś sobie z tym dadzą radę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DariuszRosati">Pani przewodnicząca Skowrońska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie! Rozumiem, że dzisiaj mamy przedstawione sprawozdanie podkomisji i prośba pana posła Wiplera, czy koleżeństwa z Prawa i Sprawiedliwości, dotycząca wyliczenia oszacowania skutków wprowadzenia zaproponowanych przez rząd rozwiązań została złożona. Wiem, bo próbowałam albo – chciałabym potwierdzenia przewodniczącego Komisji – czy takie informacje zostały przekazane państwu od pana ministra do przewodniczącego podkomisji. I teraz mamy taki oto stan, że państwo dzisiaj w tym momencie kontestujecie. Chciałabym zapytać, panie ministrze, czy w trakcie, czy po otrzymaniu tych poprawek państwo posłowie zwracali się o dodatkowe szczegółowe informacje, bo dzisiaj przy każdej poprawce – nie wszyscy byliśmy uczestnikami tej debaty – nie mamy pełnej informacji, ale opieramy się na tym, że prawidłowo zostało przygotowane sprawozdanie. Chciałabym zapytać, czy pan minister, panie przewodniczący, przedłożył podkomisji, czy posłowie z tej podkomisji, którzy prosili o takie rozliczenie, otrzymali je?</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#KrystynaSkowrońska">A pana ministra poprosiłabym o odpowiedź na pytanie, czy zwrócono się o dodatkowe wyliczenie po otrzymaniu tego pierwszego, tej pierwszej informacji szacowania skutków. Bo w tym momencie ta dyskusja staje się trochę dziwna. Ja bym chciała, żebyśmy, … jeżeli mamy i jeżeli chcemy rzeczywiście nad tym popracować, a nie prowadzić obstrukcję, to należało wtedy wystąpić o takie dodatkowe wyjaśnienia. My byśmy mieli takie dodatkowe wyjaśnienia, resort by się przygotował i byśmy wiedzieli, w którym momencie jest ta rozbieżność pomiędzy wyliczeniami. Można by było to ustalić. A w tym momencie, to ja rozumiem, że pan poseł, który podnosi te, zadaje te dodatkowe pytania, po prostu przygotował się, żeby w tym momencie nie próbować ustalić rzetelnie, tylko dzisiaj w jakiś sposób zadawać dodatkowe pytania, powiedziałabym w cudzysłowie, „przykładać” rządowi. Jeśli chcemy rzeczywiście nad tym popracować, to powinniśmy krok po kroku tak się zachowywać, że chcemy o tym wiedzieć, a nie tylko prowadzić taką dyskusję dla dyskusji.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#KrystynaSkowrońska">Głos zabieram w związku z tym, że również nie przedłożono nam, jeżeli klub Prawa i Sprawiedliwości przedłożył poprawki, nie przedłożono do nich żadnego wyliczenia. Jeżeli państwo chcecie być rzetelni z jednej strony, pytając się, jakie to powoduje koszty, to powinniście w swoich poprawkach przygotować również wyliczenie, jakie to są koszty, bo o taką rzecz chcielibyśmy zapytać. Też rzetelnie, jeżeli oczekujemy rzetelności od kogoś innego, to sami powinniśmy świecić przykładem, a tego przykładu w tych poprawkach (żadnego wyliczenia, żadnej konsekwencji ich wprowadzenia) nie ma. I nie wiem, czy nawet minister jest do tego przygotowany, bo moment złożenia poprawek był tuż po rozpoczęciu posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#DariuszRosati">Panie ministrze, zechciałby się pan odnieść do pytania pani przewodniczącej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MaciejGrabowski">Znaczy, rozumiem, że do dwóch pytań. Nie miałem żadnych wniosków czy zgłoszeń dotyczących uzupełnienia tej informacji po posiedzeniu podkomisji. Natomiast ja może powiem jednak, jak to jest liczone, bo była zmieniona ustawa – Ordynacja podatkowa, która dała ministrowi finansów możliwość przetwarzania baz danych. W związku z tym na podstawie tego uprawnienia minister finansów teraz między innymi może szacować te skutki. W związku z tym faktycznie to się odbywa w ten sposób, że my się zwracamy do naszych informatyków, oczywiście podając im jakby te założenia wynikające z tej zmiany, a oni na podstawie danych z zeznań po prostu nam szacują te skutki. Więc wydawało mi się, że ten wynik ostateczny jest najbardziej istotny, ponieważ on bazuje na realnych danych, na realnych zeznaniach, czy to z PIT-0, bo to są te najbardziej istotne, i potem po kolei z PIT-36, 37 i 36L. Więc to tak się odbywa. Z naszej strony tu nie ma możliwości jakby w cudzysłowie – „naginania” tych liczb, bo po prostu my dajemy zlecenie informatykom, a oni liczą na podstawie baz danych, którymi dysponują w związku z tym, że minister finansów takie uprawnienie uzyskał. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Zgłosili się posłowie do wypowiedzi. Pan poseł Szmit najpierw, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#JerzySzmit">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie ministrze! Otóż, szanowni państwo, w materiałach, które otrzymaliśmy, obok sprawozdania podkomisji są jeszcze dwie opinie, które zostały zlecone przez Biuro Analiz Sejmowych. Obie opinie są zlecone na zewnątrz. Jedna jest autorstwa pana prof. Dzwonkowskiego z Uniwersytetu …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DariuszRosati">Łódzkiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#JerzySzmit">Łódzkiego, tak. Może przeczytam tylko same tezy tej opinii, bo one, myślę, w tej dyskusji są bardzo ważne. Otóż, tezy opinii: „Żadna z proponowanych ulg nie powinna być likwidowana ani ograniczana. Druga teza: „Pożądana może być modyfikacja ulg”. Trzecia teza: „Projekt powinien być szerzej i głębiej przemyślany pod względem merytorycznym i legislacyjnym”. To jest jedna opinia pana prof. Dzwonkowskiego. I druga opinia pana prof. Kalinowskiego, który również negatywnie ocenia proponowane zmiany. Może ona nie jest tak ostro sformułowana, jak poprzednia opinia, ale również jest jednoznacznie negatywna. Chciałem zapytać, czy podkomisja w swoich pracach brała pod uwagę te opinie i czy się do nich odnosiła? Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Pan poseł Wipler, zdaje się, coś chciał jeszcze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PrzemysławWipler">Chciałem tylko zwrócić uwagę i się dopytać, czy to jest jakiś nowy obyczaj, że jeżeli dostajemy jakieś tam wyliczenia na posiedzeniu podkomisji, nie mamy szans podczas tej podkomisji się do nich odnieść, na ich temat podyskutować i najbliższą okazją, w której w gronie osób, które procedują nad tym aktem prawnym, można dyskutować, jest komisja finansów, czy ja mam rozumieć, że państwo rekomendujecie, żeby bezpośrednio pisać zapytania, interpelacje i tak dalej? W tej sprawie jest to dla mnie tym bardziej kuriozalne, że podczas pierwszego czytania prosiliśmy pana ministra i pan minister obiecał nam tego rodzaju wyliczenia na piśmie i musieliśmy się dopomnieć podczas pierwszego posiedzenia podkomisji i dopiero na drugim posiedzeniu, na którym nie było już w ogóle dyskusji, była tylko i wyłącznie kwestia głosowania konkretnych poprawek w trybie maszynowym, można powiedzieć. Nie było takiej sytuacji, w której można było wnieść te zastrzeżenia. Tak że jest pytanie, czy rozumiem, że jakiś tryb nieformalny, dobry obyczaj proponują państwo, żeby procedować między komisjami w innym trybie? Gdybym zrobił to w trybie zapytania, bądź interpelacji bądź jakimkolwiek innym trybie formalnym, to na te pytania uzyskałbym odpowiedzi po dzisiejszym posiedzeniu, biorąc pod uwagę, że minęły niecałe dwa tygodnie czasu odkąd procedowaliśmy nad tą ustawą. Mówię, nie było trybu, w którym efektywnie mogłem sprawować kontrolę poselską nad Ministerstwem Finansów i nad tymi danymi, które nam przekazują.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#DariuszRosati">Pani poseł Szydło.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#BeataSzydło">Dziękuję, panie przewodniczący. Właściwie chciałam uzupełnić może wypowiedź pana posła Wiplera, bo rzeczywiście jesteśmy zaskoczeni tym, że nie możemy tutaj na Komisji stawiać pytań, tym bardziej że pan przewodniczący sam zachęcał, żeby w przerwie dyskutować na ten temat. Zakładamy, że pan minister przychodzi na posiedzenie Komisji przygotowany. Pan poseł Wipler zapytał o konkretne wyliczenia dotyczące propozycji rozwiązań, które zaproponowało ministerstwo, więc zakładamy, że ministerstwo wyliczało i te propozycje składało na podstawie konkretnych wyliczeń. To po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-40.1" who="#BeataSzydło">Po drugie, nie wszyscy członkowie Komisji są członkami podkomisji. Mamy tak samo prawo i możliwość składania tutaj zapytań, korzystając z obecności pana ministra.</u>
          <u xml:id="u-40.2" who="#BeataSzydło">Natomiast jeżeli chodzi o nasze poprawki, myśmy zrobili to zgodnie z regulaminem: złożyliśmy je na posiedzeniu Komisji przed procedowaniem na piśmie, i one będą oczywiście uzasadniane. Każda z tych poprawek będzie uzasadniana. Natomiast jeżeli państwo uznajecie, że pan minister nie jest w tej chwili przygotowany i nie jest w stanie wszystkich wątpliwości posłów rozwiać, to proponuję, żeby to dzisiejsze potkanie przerwać – pan minister się przygotuje i na następnym spotkaniu będziemy mogli dalej procedować. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś głosy w dyskusji? Pani przewodnicząca? Proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KrystynaSkowrońska">Miałam głosu nie zabierać, ale poprzedniczka wskazała, że dwa tygodnie czasu było na ustalenie szczegółów, które interesowały państwa w sposób szczególny, między odbyciem posiedzenia podkomisji do dnia dzisiejszego. W dwa tygodnie czasu, jestem przekonana, że gdyby rzeczywiście istniała chęć dopytania się i ustalenia sposobu wyliczenia, to na pewno, znając pana ministra Grabowskiego, państwo takie wyliczenie byście otrzymali. Nie było nigdy – ja sobie przynajmniej nie przypominam – żebyśmy takich dodatkowych informacji nie otrzymywali. A zatem chciałabym powiedzieć, że wyjaśnienia czy ich szczegółowość, … Państwo nie precyzowali, jak szczegółowo, jak chcecie państwo wyliczać i uzasadniać każdą z poprawek, która jest zawarta w projekcie. O ten zakres szczegółowości państwo dzisiaj pytacie. Ktoś musiałby być duchem świętym, żeby powiedzieć, jakiej szczegółowości państwo dzisiaj oczekujecie. Jeżeli państwo oczekiwaliście odpowiedzi bardziej szczegółowej, to trzeba było w tym okresie pomiędzy podkomisją zadać pytanie. Są inne poza interpelacją inne formy: napisanie listu do ministra, powiedzenie, poproszenie przewodniczącego o dodatkowe wyjaśnienia, przewodniczącego podkomisji. Rozumiem, że istnieje więź pomiędzy członkami podkomisji a jej przewodniczącym pomimo, że nie odbywa się nawet posiedzenie. Prośba, napisanie do przewodniczącego podkomisji, że będzie potrzeba dodatkowych informacji, a te są niesatysfakcjonujące, bądź do przewodniczącego Komisji.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#KrystynaSkowrońska">Myślę, że jesteśmy w takim zderzeniu regulaminowym, jak daleko i w którym momencie poseł nie będzie usatysfakcjonowany odpowiedzią ministra. W tym przypadku jestem przeciwna ogłaszaniu przerwy, bo informacje, o jakie poproszono, w skali generalnej i na pytania szczegółowe pan minister odpowiedział. To tylko jest pytanie, czy państwo jesteście zadowoleni, a państwo możecie być z każdej odpowiedzi niezadowoleni. Poprosiłabym pana przewodniczącego, żeby rozstrzygnąć bądź to w głosowaniu, bądź to procedowaniu kolejnych poprawek. Jeżeli … Rozumiem, że pan poseł Wipler będzie niezadowolony do końca. Ale to też nie zawsze musi być tak, że wszyscy jesteśmy do końca zadowoleni.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, chcę powiedzieć, że dość liberalnie prowadzę tę dyskusję i to posiedzenie właśnie dlatego, że mamy przerwę techniczną, bo czekamy na materiały, więc jeszcze udzielę głosu panu posłowi Wiplerowi i potem panu posłowi Szałamasze. Proszę bardzo, panie pośle. Pan poseł Wipler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PrzemysławWipler">Pani przewodnicząca, ja ad vocem chciałbym wypowiedzieć dokładnie, zacytować, co mówiłem podczas pierwszego czytania, ponieważ pani mówiła, że to duch święty musi dociekać, o co ja pytam, o co mi chodzi i co jest dla mnie istotne, więc czytam. Do ministra mówiłem tak: „Jednocześnie jestem ciekaw i będę wdzięczny panu ministrowi za upublicznienie kalkulacji wyliczeń, w jaki sposób doszedł do rzekomej neutralności tej ulgi, która dla budżetu państwa będzie miała największy skutek dochodowy i będzie najbardziej bolesna dla rodzin wychowujących dzieci. Proszę panie ministrze, żeby pan pokazał szczegółowo, jak pan doszedł do tej kwoty – 3000 tys. zł pozycja po pozycji. Myślałem, że będziemy mieć dużo zabawy, gdy będziemy weryfikować, jak pan działał. To kwestia ulgi na dzieci”. Tak szczegółowej: pozycja po pozycji, krok po kroku, liczba po liczbie kalkulacji obu stron tego równania wzrostu przychodów i wzrostu wydatków nie ma – nie dostaliśmy. I tego się dopominam, a nie czegoś, czynnika wyższego, którego musimy szukać jako uzasadnienia, jak pani przewodnicząca mówiła, więc proszę być sprawiedliwym i rzetelnym w debacie nad tak ważną sprawą, jak ulgi dla dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#DariuszRosati">Pan poseł Szałamacha jeszcze. I to jest ostatni głos w tej części. … Dobrze, nie ma pana posła. Proszę państwa, chciałem tutaj zrobić krótki komentarz do tej całej dyskusji. Po pierwsze, jednym z trybów pracy w naszej Komisji jest przekazywanie spraw związanych z legislacją w danych dziedzinach do stałych podkomisji. Ten sposób pracy ma na celu usprawnienie działania Sejmu i pracy legislacyjnej – wtedy nad szczegółowymi zapisami pochyla się po prostu grupa, wyodrębniona grupa z członków Komisji, posłów, właśnie w formie podkomisji, gdzie przedstawicieli swoich mają wszystkie kluby parlamentarne. Tam jest miejsce na bardzo szczegółowe rozpatrzenie projektu aktu prawnego tak, aby potem sprawozdanie tej podkomisji posłużyło za podstawę podjęcia decyzji przez całą Komisję. Gdybyśmy teraz po dyskusji na podkomisji przeprowadzali taką samą dyskusję na posiedzeniu Komisji, to przyznacie państwo, że jakby rozwiązanie z podkomisjami nie miałoby większego sensu – wtedy byśmy się zajmowali wszystkimi sprawami bardzo szczegółowo i oczywiście Komisja miałaby znacznie więcej roboty. Taka jest jakby idea powoływania podkomisji stałych i powinniśmy mieć trochę zaufania do kolegów, których wybraliśmy z naszego grona. Pan przewodniczący Cichoń rzetelnie i obiektywnie przedstawił sprawozdanie, mówiąc, że są zdania odrębne i te głosy będą tutaj przedstawione. Przyjęliśmy to wszystko do wiadomości. I to jest pierwsza sprawa – proponuję nie podważać jakby sensowności działania poprzez podkomisje stałe, czyli nie podważać tego rozwiązania, które ze względu na sprawność działania Sejmu zwalnia nas później z obowiązku powtarzania szczegółowej dyskusji na plenarnym posiedzeniu Komisji. To jest po pierwsze.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#DariuszRosati">Po drugie, co do szczegółowych uwag pana posła Wiplera, to chcę oczywiście powiedzieć, że absolutnie ma pan prawo pytać o szczegóły związane z obliczeniami i Ministerstwo Finansów ma tutaj obowiązek udzielić nam wszystkich informacji, ale ja mam poważne zastrzeżenia jakby do kalendarza pańskiego działania dlatego, że dostał pan informacje na swoją prośbę od ministra Grabowskigo na drugie posiedzenie podkomisji, informacje o szczegółach związanych z wyliczeniem i ulg na dzieci, i ulg związanych z Internetem. Te informacje, jak pan twierdzi, otrzymaliście podczas posiedzenia czy tuż przed.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#PrzemysławWipler">Dostaliśmy na posiedzeniu, na którym w ogóle była zamknięta dyskusja. Nie było żadnej dyskusji, tylko zgłaszaliśmy i głosowaliśmy punkt po punkcie poprawki. Gdyby, panie przewodniczący, pierwsza część poświęcona dyskusji wyczerpała te kwestie, to nie marnowalibyśmy, ma pan rację, tutaj czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#DariuszRosati">Panie pośle, ale chwileczkę! Od tamtego czasu minęło 11 dni czy 12 dni. Jednak pan dopiero dzisiaj, podczas posiedzenia zadał znowu pytanie, jak ministerstwo liczyło to czy tamto. Więc jeżeli pan dziś zadaje to pytanie, a zwlekał pan przez 12 dni, to właściwie wniosek jest jasny – chce pan po prostu wydłużyć prace Komisji, prawda? Dlatego, że nie można mieć gwarancji, że minister będzie z kapelusza w stanie odpowiedzieć na wszystkie drobiazgowe pytania. Ten czas mieliśmy między posiedzeniem podkomisji a dzisiejszym posiedzeniem. Miał pan w swojej dyspozycji dokument pod tytułem: „Informacja dla podkomisji stałej”. Ma pan ten dokument od 12 dni. Jeżeli on pana nie satysfakcjonował, trzeba było zwrócić się do ministerstwa o dodatkowe informacje, albo do nas albo, nie wiem, wszystko jedno, zwrócić się o dodatkowe informacje. Natomiast zgłaszanie tego zapotrzebowania w dniu dzisiejszym, przepraszam bardzo, ale świadczy o chęci przedłużenia naszych obrad. Proszę bardzo, panie pośle, jeszcze niech pan łaskawie się wypowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#PrzemysławWipler">Panie przewodniczący, chciałbym zwrócić uwagę, że debata, pierwsze czytanie – moment, w którym poprosiłem o te liczby, to był 30 sierpnia bieżącego roku i czekaliśmy od 30 … Od 30, dobrze mówię? Nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#DariuszRosati">Nie, dostał pan 29 sierpnia. 29 sierpnia informacja trafiła do podkomisji, ta informacja, o której mówimy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#PrzemysławWipler">30 sierpnia dostaliśmy te informacje i dużo czasu minęło od pierwszego czytania do pracy w podkomisji. Dopiero 30-tego dostaliśmy odpowiedź. Potrzebowaliśmy tych danych między innymi, żeby uwzględnić liczby prezentowane przez pana ministra przy kalkulacji wyliczeń wartości naszych ulg, żebyśmy kompatybilną metodologią w oparciu o takie same dane, jak dane Ministerstwa Finansów, mogli przygotować kalkulację naszych ulg i żeby nie było zarzutów, że innymi danymi się posiłkujemy, licząc wartość, wpływ na budżet przez nas składanych poprawek, niż pan minister finansów. O to chodziło! Czekaliśmy dwa tygodnie na te dane i dostaliśmy je na dyskusji, podczas której dyskutowaliśmy tylko i wyłącznie poprawki – nie było dyskusji nad danymi. Takie dane, pan przewodniczący doskonale wie, to nad tymi liczbami trzeba usiąść, zobaczyć i spokojnie policzyć. W momencie, gdy dostaję ze stertą papierów z poprawkami na początku posiedzenia, podczas którego dyskutujemy tylko i wyłącznie poprawki, to nie jest czas, żeby się ustosunkowywać, prosić o przerwę na przeliczenie, zweryfikowanie wtedy tego, co dał nam pan minister. Więc jeżeli w przyszłości będą posiedzenia podkomisji – w tym momencie założenie to jest słuszne, że tam powinna tego rodzaju debata się odbywać – prowadzone w taki sposób, że uda nam się dociec szczegółów kalkulacji ministerstwa, nie będziemy marnować czasu, nie będziemy tracić czasu. Podstawową intencją dla nas zdobycia tych liczb było ustosunkowanie się przy naszych, takich samych kalkulacjach przy tych poprawkach, które dzisiaj będziemy uzasadniali, również liczbowo. I pomimo tego, że minister nie odpowiedział nam na pytanie, będziemy te liczby przytaczać. Więc w dobrej woli i dobrej wierze działaliśmy. Nie mieliśmy innego trybu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#DariuszRosati">Panie pośle, nie zarzucam panu złych intencji, tylko mówię, że dostał pan informacje z ministerstwa na własne żądanie 30 sierpnia i od tamtej pory nie wydał pan z siebie głosu, że potrzebuje pan więcej informacji. Mógł pan się zwrócić do przewodniczącego podkomisji z prośbą o zwołanie kolejnego posiedzenia po to, żeby przedyskutować jeszcze raz szczegółowe informacje. W tej chwili naprawdę, panie pośle, myślę, że pańskie zastrzeżenia …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#PrzemysławWipler">Panie przewodniczący, miałem prawo zadać te pytania o liczby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#DariuszRosati">Chwileczkę, panie pośle, nie udzieliłem panu głosu. Bardzo proszę! Chcę na koniec dodać, że nie wstrzymało to pana i kolegów z klubu PiS, żeby zgłosić kilkanaście poprawek. To znaczy, jednak brak tych liczb nie stanowił dla was przeszkody, żeby zaproponować inne rozwiązania, waszym zdaniem, lepsze. Musieliście w jakiś sposób w takim razie oprzeć się na danych przedstawionych przez ministerstwo. Uznał je pan za na tyle wiarygodne, że można było na tej podstawie budować własne propozycje legislacyjne. Chciałbym teraz poprosić jeszcze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#PrzemysławWipler">Panie przewodniczący, chciałbym przypomnieć, że my na te dane czekaliśmy …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DariuszRosati">Panie pośle, miał pan okazję zabierać głos kilkakrotnie podczas dzisiejszego posiedzenia. Pozwoli pan, że jednak, ponieważ prowadzę obrady, będę udzielał głosu. Chciałem poprosić o zabranie głosu pana przewodniczącego Cichonia, żeby może odniósł się do tego, co pan poseł Wipler mówi na temat pracy w podkomisji i możliwości jakby zadawania dodatkowych pytań czy zgłaszania dodatkowych propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanuszCichoń">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo! Zależało mi na tym, abyśmy jak najpełniej w merytorycznej dyskusji rozpatrzyli projekt ustawy. Myśląc o tym, po pierwsze, zleciłem przygotowanie opinii, które dostaliście wszyscy państwo, członkowie podkomisji do wglądu. Po drugie, podzieliliśmy, jak mówiłem na wstępie dzisiejszego sprawozdania, prace na dwa etapy, czyli omówiliśmy szczegółowo poszczególne zmiany, wysłuchaliśmy także gości: przedstawicieli związków zawodowych, stowarzyszeń i związków twórców. Wysłuchaliśmy, przedyskutowaliśmy. Mieliście państwo okazję do zadawania pytań także przedstawicielom ministerstwa. Na oczekiwane przez was dane trzeba było poczekać i je przetworzyć, ale także je finalnie dostaliście, i pamiętam, jak dziś, deklarację pana posła Wiplera, że dzięki tym informacjom przygotowywane przez was poprawki będą miały lepsze podstawy także jeśli chodzi o kalkulacje i łatwiej wam będzie przedstawić skutki tych poprawek. Jak dobrze pamiętam, tak pan formułował także potrzebę uzyskania tych informacji po to, żeby precyzyjnie skalkulować. I pamiętam też pana zadowolenie z faktu, że te informacje oczekiwane przez pana do podkomisji dotarły i uwag poza tym tak naprawdę do trybu procedowania nie zgłaszaliście, nie zgłaszał pan również, a zapowiadał pan jednocześnie to, że zgłosi poprawki w ramach posiedzenia Komisji, korzystając z materiałów i tej bazy, którą w ramach podkomisji wytworzyliśmy, także przeprowadzając dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#JanuszCichoń">Co do tego pytania pana posła Szmita dotyczącego samych opinii, pamiętajmy, że są to opinie – mogę powiedzieć, że samego mnie nieco te tezy zawarte zwłaszcza w opinii pana prof. Dzwonkowskiego zaskoczyły, ale też pragnę zauważyć, że jednak poddaliśmy czy wprowadziliśmy i zmiany merytoryczne do tego projektu po tej głębokiej dyskusji i także sporo zmian legislacyjnych, co jest dowodem na to, że bezkrytyczni wobec propozycji rządowych nie byliśmy. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Chciałbym tylko poinformować jeszcze pana posła Wiplera, że oczywiście ma prawo zapytać Ministerstwo Finansów o dalsze szczegóły, jeżeli te informacje, które otrzymaliśmy do tej pory, go nie satysfakcjonują. Będzie mógł oczywiście zrobić użytek z tych dodatkowych informacji na dalszych etapach prac legislacyjnych Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-57.1" who="#DariuszRosati">A teraz proponuję, abyśmy przeszli do rozpatrzenia sprawozdania podkomisji. Poprawki pana posła Wiplera, znaczy rozumiem, że są to poprawki, które pan poseł Wipler zgłosił w imieniu klubu PiS, zostały już rozdane wszystkim posłom – mamy je przed sobą, możemy zatem procedować.</u>
          <u xml:id="u-57.2" who="#DariuszRosati">Tak, jak proponowałem, chciałbym abyśmy kolejno rozpatrywali nie tylko artykuły, ale może właśnie poszczególne zmiany w ramach poszczególnych artykułów.</u>
          <u xml:id="u-57.3" who="#DariuszRosati">Przechodzimy do rozpatrzenia art. 1. Zmiana 1, to jest 1 z nawiasem. Czy są głosy przeciw przyjęciu tej zmiany. Jeśli nie ma, to w takim razie rozumiem, że Komisja przyjmuje zmianę zawartą w pkt 1 art. 1. Żeby była jasność, dyskutujemy sprawozdanie komisji: ustawa o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych.</u>
          <u xml:id="u-57.4" who="#DariuszRosati">Pkt 2 w art. 1 dotyczący zmiany w art. 22. Czy są głosy przeciw przyjęciu? Pan poseł Wipler. Poprawka? Nie, pytam pana posła Wiplera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#PrzemysławWipler">Tak jest, chciałbym tutaj zgłosić poprawkę, żeby w art. 1 skreślić pkt 2). … Później będziemy trzeci skreślać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#MichałNowak">Bardzo państwa przepraszamy, w czasie tego szybkiego powielania strony w zestawie poprawek mogą nie być po kolei. Bardzo przepraszamy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#DariuszRosati">Dobrze, więc mamy poprawkę do pkt 2) w art. 1 tekstu ustawy. Jest poprawka tak, jak pan poseł Wipler powiedział, w art. 1 skreśla się pkt 2). Przystępujemy do głosowania tej poprawki. Przepraszam bardzo, tak, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, panie pośle, jak się wydaje, znaczy, poprawka polegająca na propozycji skreślenia zmiany 2 wiąże się również ze zmianami 5 i 6. Wydaje mi się, że w konsekwencji skreślenia zmiany 2 powinno być również skreślenia zmiany 5 i 6. Czyli ta poprawka powinna brzmieć: „Skreślić pkt 2), 5) i 6)”. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#PrzemysławWipler">Tak, jeszcze może zanim przystąpimy do głosowania, to poproszę o opinię rządu w tej sprawie, w sprawie tej poprawki. Mówimy o skreśleniu art. 2, 5 … nie artykułu, tylko zmiany 2, 5 i 6 w art. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#MaciejGrabowski">Szanowni państwo! Ta propozycja zmierza do tego, aby wykreślić z tekstu ustawy ten zapis dotyczący ograniczenia kosztów uzyskania przychodów przez twórców. W związku z tym, że to jest jedno z trzech kluczowych rozwiązań, które proponuje rząd, jesteśmy przeciwni przyjęciu tej poprawki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#DariuszRosati">Przystąpimy do głosowania tej poprawki. Kto z pań i panów posłów… Proszę się przygotować, będziemy głosować elektronicznie, czyli poproszę o włożenie kart. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki zgłoszonej przez pana posła Wiplera, proszę podnieść rękę i nacisnąć odpowiedni przycisk. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo. Zamykam głosowanie. Czy wszyscy głosowali? Nie widzę sprzeciwu. Pan poseł nie … To może po głosowaniu.</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#DariuszRosati">Wynik głosowania: głosowało 37 posłów, za 13 głosów, przeciw 24, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#DariuszRosati">Przechodzimy do zmiany 3 w art. 1. Jak widzę w załączonym spisie poprawek, pan poseł Wipler ma identyczną poprawkę, tak? – skreślenie pkt 3).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#PrzemysławWipler">Tak jest.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#DariuszRosati">Poproszę o opinię ministra. Właściwie to jest chyba ta sama chyba sprawa, ale bardzo proszę, panie ministrze, co pan o tym myśli?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#MaciejGrabowski">Ta poprawka zmierza do tego, żeby uchylić tę część ustawy, która mówi o tym, żeby uchylić ulgę internetową, więc tak, jak w poprzednim przypadku, jest to jedna z zasadniczych zmian proponowanych przez rząd, także jesteśmy przeciwni przyjęciu tej poprawki. Ze względu na te przyczyny, o których mówiłem wcześniej, proponujemy uchylenie tej ulgi na Internet.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#DariuszRosati">Tak, dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki pana posła Wiplera o skreślenie zmiany 3 w art. 1, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo. Wszyscy głosowali, to zamykam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-68.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 40 posłów, za 15 głosów, przeciw 25 głosów, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-68.2" who="#DariuszRosati">Przystępujemy do zmiany 4 w art. 1 projektu ustawy. Czy są poprawki do tej zmiany? Są? Patrzę na kolegów z PiS. Kilka różnych poprawek mamy, tak? Mamy kilka poprawek z tego, co widzę w tym spisie. Biuro Legislacyjne, bardzo proszę, panie mecenasie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, po wstępnej analizie tych poprawek wydaje się, że w pierwszej kolejności należy poddać pod głosowanie poprawkę dotyczącą art. 27f ust. 1 i powiązaną z nią poprawkę polegającą na nadaniu nowego brzmienia art. 27f ust. 5. One są zamieszczone na dwóch stronach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#DariuszRosati">Tak, one są zamieszczone na dwóch stronach z tym, że w takiej kolejności, jak pan mówi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#WojciechBiałończyk">I łącznie je należy głosować, gdyż one są ze sobą powiązane.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#DariuszRosati">Dobrze, więc w takim razie będziemy głosować łącznie te dwie poprawki do pkt 4) w art. 1, te dwie poprawki dotyczące art. 27f ust. 1 i art. 27f ust. 5. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tych poprawek, proszę o poniesienie ręki i naciśnięcie przycisku. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo. Koniec głosowania.</u>
          <u xml:id="u-72.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 40 posłów, za 14 głosów, przeciw 26, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że te dwie poprawki zostały przez Komisję odrzucone.</u>
          <u xml:id="u-72.2" who="#DariuszRosati">Dalej mamy poprawki dotyczące ciągle pkt 4), dotyczące art. 27f ust. 2. Przystępujemy do rozpatrzenia tej poprawki, do głosowania tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, łącznie również z poprawką, która jest na odrębnej stronie i jest oznaczona jako „2. art. 1 pkt 4) lit. b) otrzymuje brzmienie:”. Jak się wydaje, chyba że …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#DariuszRosati">Art. 1 pkt 4) lit. b).</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#WojciechBiałończyk">Tak. Te dwie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#DariuszRosati">Te dwie, czyli głosujemy dwie poprawki razem. Patrzę na pana posła Wiplera. Rozumiem, że to jest do zaakceptowania. Czyli poprawkę w art. 1 w pkt 4) art. 27 ust. 2 i w art. 1 pkt 4) lit. b). Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem obu tych poprawek, proszę o oddanie głosu. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Zamykam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-76.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 40 posłów, za 14 głosów, przeciw 26, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że te poprawki obie zostały przez Komisję odrzucone.</u>
          <u xml:id="u-76.2" who="#DariuszRosati">Przechodzimy do kolejnej poprawki dotyczącej pkt 4). To jest chyba ostatnia, mianowicie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#WojciechBiałończyk">Propozycja dodania lit. d) i dodania ust. 3a.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#DariuszRosati">Tak jest, propozycja dodania lit. d) i ust. 3a. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki, proszę ponieść rękę i nacisnąć odpowiedni przycisk. Kto jest przeciw? Dziękuję. Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Zamykam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 41 posłów, za 13 głosów, przeciw 27, wstrzymała się jedna osoba. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła tę poprawkę.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#DariuszRosati">Przechodzimy do rozpatrzenia zmiany nr 5, pkt 5) w art. 1. Mamy tutaj dwie poprawki, trzy poprawki, cztery poprawki, pięć, pięć poprawek z tego, co dobrze widzę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#WojciechBiałończyk">Tak, panie przewodniczący, i wydaje się po analizie tych poprawek, że też je należy rozpatrzyć wszystkie łącznie, tyle że tutaj są pewne wady, więc gdyby ewentualnie zostały przyjęte, to należałoby je skorygować. I tak na przykład jest propozycja dodania ust. 1aa. Na końcu tego proponowanego przepisu jest zdanie: „Ust. 1 b i 1c stosuje się odpowiednio”. Wydaje się, że jest to niezbyt prawidłowo rozpisany przepis, że nie tyle, że przepis ust. 1b i 1c stosuje się odpowiednio, co ust. 1b i 1c należałoby znowelizować i tam po prostu dopisać w tych przepisach odesłanie do ust. 1aa, gdyby został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#WojciechBiałończyk">Kolejna rzecz. W tym poprawkach, które tutaj są w tym pakiecie, jest odesłanie do ust. 1d, a chodzi o ust. 1aa dodawany. Ponieważ te same poprawki były zgłaszane na podkomisji, na podkomisji była propozycja dodania ust. 1d, więc pan poseł, przygotowując tutaj poprawki w tych kilku następnych nie uwzględnił konsekwencji zmiany oznaczenia tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#DariuszRosati">Dobrze, panie pośle, oczywiście ma pan dwa wyjścia – zwracam się do pana posła Wiplera – albo pan wycofa te poprawki w związku z tymi uwagami, albo pan podtrzyma wniosek, żeby je głosować. Gdyby one przeszły, to oczywiście będziemy się martwić, jak je dostosować, a gdy nie przejdą, to nie będziemy się martwić, jak je dostosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#PrzemysławWipler">Oczywiście, podtrzymuję poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#DariuszRosati">Dobrze, dziękuję. W takim razie chciałem zapytać, czy możemy głosować te 5 poprawek do pkt 5) łącznie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#PrzemysławWipler">Wnioskowałbym jednak, żeby odrębnie je głosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#DariuszRosati">Odrębnie, dobrze. Nie ma sensu? Opinia Biura Legislacyjnego, proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący i panie pośle! Wydaje się, że te poprawki jednak powinny być głosowane łącznie, bo jednak proszę zwrócić uwagę. W pierwszej z tych poprawek proponuje pan dodać ust. 1aa, a następnie jest ciąg dalszy tej poprawki, czyli lit. b) i c), czyli nadanie nowego brzmienia ust. 2 i dodanie ust. 7. Z kolei lit. b) i c) nie stanowią poprawki, gdyż są powtórzeniem tego, co jest w sprawozdaniu podkomisji. To jest pierwsza uwaga.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WojciechBiałończyk">Dalej. Jest propozycja, by dodać zmianę 5a w brzmieniu, że w art. 33 ust. 2 otrzymuje brzmienie. I tam z kolei odsyła się do dodawanego ust. 1aa tak, jak zauważyłem wcześniej, błędnie tu oznaczonego jako ust. 1b. To samo jest w poprawce polegającej na dodaniu zmiany 5b, gdzie też jest odesłanie do dodawanego ust. 1d, czyli 1aa. I w kolejnej również – w art. 35 ust. 3, któremu nadaje się nowe brzmienie, również proponuje się odesłać do dodawanego ust. 1d, czyli ust. 1aa. Stąd w opinii Biura Legislacyjnego poprawki te powinny być rozpatrywane łącznie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#DariuszRosati">To proponuję jednak rozpatrywać łącznie te poprawki, panie pośle, w związku z tymi argumentami, które zostały przedstawione. Chciałbym je …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#PrzemysławWipler">Panie przewodniczący! Intencją tych poprawek jest kwestia zmiany obecnej metody, w ramach której ulgę na dzieci rozliczamy w deklaracji rocznej – dostajemy ewentualnie zwrot podatku albo zmniejsza się kwota do dopłaty. Intencją tych poprawek – i one są różne, bo dotyczą różnych kategorii i różnych grup podatników – intencją tych poprawek było, żeby zmienić to na metodę, żeby uwzględnić ulgę na dzieci przy poborze przez płatników zaliczek w poszczególnych grupach podatników. Ze względu na argumentację, która była przeprowadzona tutaj i prezentowana przez Biuro Legislacyjne, możemy jednak rozpatrzyć łącznie te poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#DariuszRosati">To dziękuję bardzo za tę skłonność tutaj do kompromisu. W takim razie poddaję pod głosowanie te 5 poprawek dotyczących pkt 5) w art. 1. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tych poprawek, proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję bardzo. Zamykam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 41 posłów, za 15 głosów, przeciw 26, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że te Komisja odrzuciła te poprawki.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#DariuszRosati">Przechodzimy do poprawek dotyczących pkt 7), bo do pkt 6) …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WojciechBiałończyk">Jeszcze jest nie przegłosowana poprawka: propozycja dodania …</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#DariuszRosati">Art. 1a?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WojciechBiałończyk">Pkt 5d), czyli zmian w art. 44.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#DariuszRosati">Zaraz. Aha, to jest dodanie pkt 5d). Tak. To proszę bardzo, głosujemy tę poprawkę. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem poprawki, proszę o podniesienie ręki i naciśnięcie przycisku. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 41 posłów, przeciw 26, za 15 głosów, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że te poprawka o dodaniu pkt 5d) została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#DariuszRosati">W takim razie w art. 1 pozostał nam jeszcze pkt 6), bo następna poprawka dotyczy dodania pkt 7). Pkt 6) – Czy jest sprzeciw wobec pkt 6? Nie widzę sprzeciwu, to rozumiem, że pkt 6) Komisja Wysoka raczy przyjąć w całości.</u>
          <u xml:id="u-92.3" who="#DariuszRosati">Przechodzimy do poprawki kolejnej polegającej na dodaniu pkt 7). Zapytam pana ministra Grabowskiego, czy ma jakiś pogląd na temat poprawki nr 7? A Biuro Legislacyjne ma jakąś opinię?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WojciechBiałończyk">Znaczy, panie przewodniczący, ta poprawka, można powiedzieć, powinna wywołać dyskusję o samej istocie podatku, systemu podatkowego i tak dalej, bo w gruncie rzeczy tutaj, o ile dobrze odczytujemy intencje zawarte w tej poprawce, jest propozycja, by mówiąc najkrócej, tym, którym nie starczy podatku, zwracać. Pytanie, czy to jest w ogóle konstytucyjne? Czy dokonywanie zwrotu z budżetu osobom, którym nie starczy podatku, jest zgodne z przepisami konstytucji? Dziękuję bardzo. Więc w opinii Biura Legislacyjnego pytanie właśnie, czy właśnie podatek jest … Bo tu zastępujemy ulgę podatkową pewnym świadczeniem…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#DariuszRosati">Subsydium.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WojciechBiałończyk">… czymś w rodzaju świadczenia z pomocy społecznej. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#DariuszRosati">Proszę, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#KrystynaSkowrońska">Chcę powiedzieć, że bardzo nalegałam na pana przewodniczącego, żeby mi udzielił głosu. Mam pytanie do wnioskodawców. Chciałabym zapytać, skoro jest takie rozwiązanie, jakie to będzie rodziło skutki budżetowe? O ile próbujecie, bo rozumiem uwagę Biura Legislacyjnego co do rozwiązania niekonstytucyjnego, ale przyjmując takie rozwiązanie, chciałabym zapytać, ile to będzie kosztować? Ile i jak państwo wyszacowali?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#PrzemysławWipler">Pani przewodnicząca, rozwiązanie które proponujemy: dodanie pkt 7) w przedmiotowym brzmieniu to możliwość zwrotu nieodliczonych kwot podatku od wysokości odliczonych składek na ubezpieczenie społeczne, a w wysokości wyższej niż odliczone składki do przejścia na kolejny rok. To jest kwestia urealnienia, które proponujecie państwo. Chodzi o to, żeby ulga, której nie można w danym momencie wykorzystać, była do rozliczenia w pełni dla tych rodzin, żeby ona nie była ulgą tylko i wyłącznie na papierze. Ta poprawka, jej wartość kwotowa zależy od innych poprawek, które zostaną przyjęte bądź odrzucone i jej kalkulacja zależy wprost od tego, w jakiej wysokości ulgi zostaną przyjęte. Ponieważ odrzuciliście państwo naszą propozycję, by zmienić model progresji, model wzrostu w wysokości ulgi na każde kolejne dziecko i tę poprawkę należy rozumieć… Łatwo wyliczyć kwotę, wartość tej poprawki. Ona zależy, jej kwota zależy od tego, w jaki sposób zostaną przyjęte inne poprawki. Tak więc dosyć proste jest to liczenie. To jest wypełnienie tej różnicy między ulgą realnie odliczaną w chwili obecnej na jedno dziecko a ulgą, która nominalnie przysługuje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#KrystynaSkowrońska">Panie pośle, pytanie, ile?!</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#PrzemysławWipler">Pani przewodnicząca, odpowiedziałem, ile. To zależy od tego, w jaki sposób państwo będziecie głosować inne poprawki. W chwili obecnej ulga wynosi 1112,40 zł, a realne odliczenie to 904 zł. Ta wartość, którą musiałbym podać, odpowiadając na pani pytanie, to jest różnica między 1112,40 zł i 904 zł realnie wykorzystywanej ulgi obecnie razy liczba dzieci korzystających z ulgi. Pozostałe rozwiązanie – kwota powyżej tej kwoty w taki sposób skalkulowanej to jest kwota odpowiadająca nominalnemu zwiększeniu w chwili obecnej ulgi, które państwo proponujecie. Chcemy je urealnić, żeby to zwiększenie ulgi na trzecie, czwarte i kolejne dziecko było realne i żeby te rodziny, którym będzie przysługiwała ta ulga, mogły w pełni skorzystać. To są dane, które zależą od tego, czy zostanie przyjęty wariant w wysokości progresji, który państwo proponujecie, czy wariant, który my proponujemy. Wariant, w którym proponujemy, żeby na pierwsze dziecko była ulga w takiej samej wysokości, jak w chwili obecnej, i by na każde kolejne - do piątego rosła o połowę tej kwoty ulgi w chwili obecnej, i powyżej 5 dziecka, żeby była taka sama na każde dziecko, jak w przypadku piątego dziecka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#DariuszRosati">Pan minister Grabowski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#MaciejGrabowski">Szanowni państwo! Rząd jest przeciwny przyjęciu tej propozycji nie tylko wyłącznie z tego powodu, że ona przyniesie pewnie jakiś miliardowy ubytek w dochodach, co jest szczególnie groźne w tych czasach niepewności, ale również chciałem zwrócić uwagę, że proponujemy prowadzenie polityki rodzinnej znacznie bardziej szerzej. Chodzi o to, że podnosimy i progi dochodowe w świadczeniach rodzinnych, i same świadczenia rodzinne i mamy plan, żeby je podnosić nadal. To są znacznie lepsze, ponieważ wycelowane narzędzia na te rodziny, które rzeczywiście najbardziej potrzebują tego wsparcia. Dlatego jesteśmy przeciwni przyjęciu tak daleko idącej zmiany systemu ulg na wychowywanie dzieci. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#DariuszRosati">Proszę państwa, myślę, że sprawa jest jednak ważna – to, o czym mówił pan poseł Wipler, dlatego że rzeczywiście mamy kategorię obywateli w kraju, którzy mają tak niskie dochody, że praktycznie nie korzystają z ulgi podatkowej na dzieci. Zdajemy sobie sprawę, że jest taka grupa obywateli. To są osoby o najniższych dochodach. To są rolnicy, którzy nie korzystają póki co, ponieważ nie są objęci systemem podatku dochodowego. Więc mamy świadomość, że instrument ulgi podatkowej na dzieci jest instrumentem, który odnosi się do części społeczeństwa. Niemniej jednak propozycja pańska, panie pośle, wykracza poza materię tej ustawy. Znaczy, ja jak najbardziej jestem gotów pracować nad rozwiązaniami wraz z rządem, które zlikwidują jakby tę anomalię czy tę lukę, ale myślę, że to jest sprawa … Bo pan właściwie mówi o tax credits, prawda, o czymś w rodzaju …? Tak, ale to nie jest … My w tej chwili dyskutujemy o ulgach w podatku dochodowym. Zwrot podatku związany z jakimkolwiek celem czy kosztem związanym z posiadaniem i wychowywaniem dzieci czy z jakimkolwiek innym kosztem, wchodzi w zakres prawdopodobnie innych uregulowań ustawowych, co nie broni nam w żaden sposób, abyśmy się tym zajęli. Proszę bardzo, niech pan jeszcze zabierze głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PrzemysławWipler">Panie przewodniczący, dziękuję bardzo. To jest bardzo ważna kwestia. Ulgi, o których mówimy, powinny być realne, a nie nominalne. Te narzędzia, te instytucje, o których mówił pan minister, mają charakter socjalny – są kierowane do osób o określonym bardzo niskim progu dochodowym. Mówimy o bardzo niskich świadczeniach rodzinnych, bo mówimy o świadczeniach rzędu kilkudziesięciu złotych miesięcznie, Innym mechanizmem jest mechanizm polityki socjalnej, która ma być alokowana do osób i rodzin po prostu ubogich, czym innym jest prowadzenie polityki prorodzinnej, czyli dawanie impulsów o charakterze prorodzinnym, zachęcających do wychowywania dzieci do brania na siebie przez rodziców tego obowiązku. My patrzymy na ulgę prorodzinną w takiej konstrukcji, w jakiej ona jest w ramach podatku dochodowego od osób fizycznych, zgodnie z logiką tego podatku. A logika tego podatku to jest podatek redystrybucyjny.</u>
          <u xml:id="u-104.1" who="#PrzemysławWipler">Wprowadzenie ulgi w wersji proponowanej przez państwo zwiększy degresywność systemu podatkowego, czyli ta ulga proponowana w chwili obecnej zmniejsza procentowe obciążenia tych rodzin, które są zamożne, które mogą efektywnie korzystać z tego mechanizmu. Dawanie kredytu podatkowego tego rodzaju, uwzględnianie w podatku dochodowym od osób fizycznych również faktycznie opłacanych składek na ubezpieczenie społeczne ma w chwili obecnej miejsce. My wykazujemy liczbę zapłaconych składek na ubezpieczenie społeczne w naszych deklaracjach PIT i uwzględniamy ją przy kalkulacji dochodów łącznie na koniec roku do zapłaty bądź do zwrotu z urzędu skarbowego, więc tutaj nie ma w tym mechanizmie nic nadzwyczajnego. Propozycja, żeby rodziny, które nie mogą na bieżąco skorzystać z tej ulgi, mogły skorzystać w kolejnych latach, kiedy nie będą miały na utrzymaniu dzieci, kiedy sytuacja ekonomiczna tych rodzin się poprawi wydaje nam się sprawiedliwa i rozsądna. Tak samo, jak poprawki, które za chwilę będziemy głosować, czyli rozszerzenie możliwości odliczeń na podatników podatku PIT rozliczających się ryczałtem i na rolników, żeby nie było stref wykluczenia i dzielenia Polaków, którzy mają dzieci, na lepszych i gorszych, żeby wszystkie polskie rodziny, które wychowują dzieci na tych samych równych zasadach mogły realnie skorzystać z danego mechanizmu fiskalnego, żeby on nie był ograniczony tylko do osób, które na bieżąco mają duży dochód.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#DariuszRosati">Pan poseł Żyżyński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#JerzyŻyżyński">Chciałem zwrócić uwagę panu ministrowi – to właściwie wynikało już z wypowiedzi pana posła Wiplera i samego pana przewodniczącego – że ja się obawiam, że to jest pewien brak profesjonalizmu w tym, co mówi pan minister, ponieważ pamiętajmy, że jak ludzie dostaną te dodatkowe środki, to one wracają do gospodarki, także te straty, które pan policzył, tam coś miliard pan wymienia, to po prostu jest nieprawda, bo te pieniądze wracają do gospodarki i dochody podatkowe są z tytułu innych zakupów, których ludzie dokonują dzięki tym pieniądzom, które zostaną w ich w rękach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#DariuszRosati">Pan poseł Święcicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#MarcinŚwięcicki">Proszę państwa, mi się wydaje, że pomysł posła Wiplera takiego jednego podatku jest oczywiście teoretycznie dość interesujący, ale jest on znacznie bardziej złożony i również może odpowiadać na inne trochę pytania niż tylko polityka rodzinna. Mianowicie te kwoty wolne na dzieci to w jakimś sensie jest uwzględnienie w systemie podatkowych zdolności do płacenia. Ta zdolność do płacenia zależy nie tylko od tego, ile się zarabia w rodzinie: głowa rodziny czy dwie osoby pracujące w rodzinie, ale również, ile osób się z tego utrzymuje, i stąd każda taka kwota wolna na utrzymywane dziecko ona zbliża jakby obciążenia takiej rodziny do jej faktycznych zdolności do płacenia, bo zdolność płacenia spada przy tym samym dochodzie wraz z liczbą osób, które są na utrzymaniu. Więc to nie jest ani polityka prorodzinna, ani rozmaite inne rzeczy, ale po prostu oddaje zdolność do płacenia. Otóż, my się tutaj zajmujemy podatkiem dochodowym w tej chwili. Staramy się ten podatek dopasować do tej zdolności do płacenia. Natomiast są rozmaite inne podatki, które są może mniej dostosowane czy bardziej dostosowane. Trzeba się jakoś odrębnie na pewno nimi zająć, zresztą podatkiem akurat w rolnictwie się zajmiemy, takie są plany rządu, zostało to ogłoszone, będzie to podatek dochodowy, więc proponuję – zróbmy na razie dobrze tę jedną sprawę. Natomiast tutaj jeżeli nie wiadomo, ile będzie tego zwrotu, dlaczego to właśnie ma być finansowane, jak to będzie, kiedy są rodziny, które mają kilka rozmaitych dochodów łączonych i akurat podatek dochodowy jest dosyć niski, więc faktycznie schodzą do zera, a ponieważ mają jeszcze dwoje dzieci, będzie im się coś zwracać. Ale może mają jakieś inne bardzo wysokie dochody nieobjęte podatkiem dochodowym - podatkiem rolnym czy jakimś innym? Więc jednym słowem propozycja pana Wiplera jest interesująca, ale ona nie jest technicznie i chyba również merytorycznie ściśle uzasadniona, więc zostawmy to może na inną okazję, ja bym proponował. Natomiast tutaj poprawiamy podatek dochodowy, żeby go lepiej dostosować do zdolności do płacenia i dlatego są większe ulgi dla tych, co płacą ten podatek, bo dla tych, co nie płacą, to jest inna sprawa – tam są inne dostosowania potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Proponuję już zamknąć dyskusję nad tym punktem interesującym, ale mimo wszystko musimy dalej procedować. Poddaję pod głosowanie poprawkę polegającą na dodaniu pkt 7). Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki, głosujemy. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-109.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 40 posłów, za 12 głosów, przeciw 26 głosów, wstrzymały się 2 osoby. Stwierdzam, że Komisja poprawkę odrzuciła.</u>
          <u xml:id="u-109.2" who="#DariuszRosati">Przechodzimy do … Aha jeszcze mamy punkt, nie - poprawkę polegającą na dodaniu art. 1a, tak? a potem 1b, a dopiero potem art. 2, do którego nie ma oczywiście poprawek. Poddaję pod głosowanie poprawkę polegająca na dodaniu art. 1a. Kto … Pan poseł Wipler chciałby?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#PrzemysławWipler">Tylko sekundę. Powiem, że to jest właśnie rozszerzenie podmiotowe kręgu osób uprawnionych do ulgi na wychowanie dzieci o podatników rozliczających PIT w trybie ryczałtowym. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#DariuszRosati">Panie ministrze, jakie jest stanowisko Ministerstwa Finansów i rządu w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#MaciejGrabowski">To znaczy, chciałbym, zwrócić uwagę Wysokiej Komisji, że zarówno zryczałtowany podatek dochodowy od niektórych przychodów – poprawka dotyczy tej ustawy, więc nie podatku dochodowego od osób fizycznych, jak i poprzednia poprawka, która dotyczyła tak zwanych liniowców – systemowo jedni i drudzy podatnicy byli traktowani w systemie jako ci, którzy nie korzystają z ulg, ponieważ wybierają pewną uproszczoną metodę opodatkowania, w związku z tym niejako explicite decydują, że to jest dla nich korzystniejsze. Zawsze mogą wybrać, więc wydaje mi się, że z tego punktu widzenia tej poprawki również bym nie rekomendował. Nie mówiąc już o tym, że nie mamy tu wyliczeń, jakie skutki budżetowe ta poprawka by przyniosła. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Proponuję głosować. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję. Zamykam głosowanie, Poproszę o wynik.</u>
          <u xml:id="u-113.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 39 posłów, za 13 głosów, przeciw 26 głosów, nikt się nie wstrzymał. Stwierdzam, że poprawka została odrzucona.</u>
          <u xml:id="u-113.2" who="#DariuszRosati">Kolejna poprawka polegająca na dodaniu pkt 1b. Ona z kolei dotyczy podatku rolnego, zmian w podatku rolnym. Pan poseł Wipler, proszę bardzo. Tylko krótko, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#PrzemysławWipler">To niesprawiedliwe rozwiązanie, bo obejmuje tylko część Polaków. Tak mówił pan minister Mieczysław Kasprzak z ówczesnej sejmowej Komisji Polityki Społecznej i zgłaszał dokładnie tego rodzaju poprawkę, więc tu wnosimy poprawkę, którą swego czasu Polskie Stronnictwo Ludowe wnosiło, żeby mechanizm ulgi na dzieci rozciągnąć również na dzieci wiejskie, na te kilkaset tysięcy dzieci z rodzin wiejskich, które w chwili obecnej nie są objęte mechanizm tej minimalnej i słabo rozwiniętej polityki prorodzinnej, jaką są ulgi na dzieci.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Pani przewodnicząca Skowrońska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#KrystynaSkowrońska">Pytanie moje (jeżeli ryczałt i podatek dochodowy w tym zakresie mieści się, poprawki mieszczą się jako nieprzekraczające inicjatywy ustawodawczej) do Biura Legislacyjnego: czy ta poprawka nie przekracza inicjatywy ustawodawczej dlatego, że podatek rolny nie jest podatkiem dochodowym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Pan poseł Święcicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#MarcinŚwięcicki">Chciałem tylko jeszcze raz przypomnieć, że w exposé pana premiera była zapowiedź wprowadzenia podatku dochodowego w rolnictwie i wówczas, rozumiem, będą tam przewidziane kwoty wolne i ulgi na dzieci. Natomiast w tej chwili robienie czegoś, co wejdzie w życie od 1 stycznia 2013 r. w momencie, jak tamten podatek też wejdzie też w tym samym roku albo, nie wiem, może rok później, zrobi pewne zamieszanie na krótki okres w systemie zbierania podatków rolnych. Nie wydaje mi się to w ogóle celowe, skoro tamta sprawa podatku dochodowego dla rolników już jest w toku, już jest przygotowywana. Więc nie wiem, czy to zamieszanie całe jest w ogóle tutaj potrzebne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#DariuszRosati">Czy Biuro Legislacyjne ma w tej sprawie uwagi w odpowiedzi na pytanie pani poseł Skowrońskiej?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WojciechBiałończyk">Tak. Panie przewodniczący, szanowni państwo! Po pierwsze, jeżeli chodzi o tę poprawkę, może się tutaj pojawić zarzut przekroczenia inicjatywy ustawodawczej, gdyż oczywiście podatek rolny nie należy do systemu podatków dochodowych. Druga rzecz, wydaje się, że proponowany przepis jest niezgodny z Konstytucją, po pierwsze, z art. 167, gdyż zaproponowana tutaj konstrukcja przewiduje dokonywanie zwrotu, dokonywanie odliczenia od podatku rolnego. Podatek rolny jest dochodem budżetu gminy, czyli pytanie: kto miałby… Gminy byłyby pozbawione w gruncie rzeczy dochodu, bo tak należy odczytać, przynajmniej my tak odczytujemy, te przepisy. Zresztą w tej samej formie ta poprawka była przedstawiana na posiedzeniu podkomisji. Wówczas szczegółowo te przepisy omawialiśmy i uwagi do tych przepisów zgłaszaliśmy. W związku z tym przyjęcie tej poprawki oznaczałoby pozbawienie dochodów budżetów gmin. To jest jedna rzecz. Druga rzecz, pytanie, czy jest w ogóle dopuszczalne wprowadzenie ulgi od jednego podatku w zupełnie innym podatku. Więc to jest całkowite zachwianie konstrukcji systemu podatkowego. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#DariuszRosati">Pan poseł Wipler.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#PrzemysławWipler">Tak, jak już dzisiaj mówiłem, podatek dochodowy ma przede wszystkim walor redystrybucyjny. My zgłaszamy poprawkę do ustawy o podatku dochodowym. Nie ingerujemy w przepisy ustawy o podatku rolnym i wprowadzamy mechanizm… Przecież podatek dochodowy w takiej konstrukcji, w jakiej on w chwili obecnej funkcjonuje, jest jasne, że jakiekolwiek rozliczenia z tego tytułu w charakterze redystrybucji obejmują budżet państwa, że nie ma cienia wątpliwości, że cokolwiek na tym gminy miałyby tracić czy cokolwiek miałyby się dopłacać. To jest po prostu element rozliczeń między państwem a obywatelem w żaden sposób nie dotykający gmin i z uwagi na to, że nie zgłaszam w tym momencie poprawek do podatku rolnego, tylko poruszamy się cały czas w materii mechanizmu podatku dochodowego, w ramach którego rolnik, czyli podatnik podatku rolnego składa pustą deklarację, w której wpisuje jedynie kwotę wykazaną w deklaracjach z tytułu rozliczenia podatku rolnego i w oparciu o tę kwotę ma szansę uzyskać zwrot pieniędzy ze Skarbu Państwa. To jest mechanizm w ramach którego nie uszczuplamy budżetów gmin. Przekładamy obowiązek rozliczenia na państwo i to jest mechanizm, w ramach którego rozwiązujemy problemy, o których mówił wielokrotnie pan minister Pawlak, pan minister Kasprzak i wielu innych liderów Polskiego Stronnictwa Ludowego. Także nie mamy, naszym zdaniem, ani problemów z ewentualną konstytucyjnością bądź nie, ani w żaden sposób nie dotykamy w tym momencie finansów gmin, tylko po prostu likwidujemy rażącą niesprawiedliwość w traktowaniu dzieci wiejskich i tych, które mają rodziców podatników podatku na zasadach ogólnych. Jak państwu koalicjant pozwoli wprowadzić dla rolników podatek dochodowy, to wtedy państwo będziecie mieć faktycznie zrealizowany jeden z postulatów z exposé, jednocześnie faktycznie w tym momencie tego rodzaju regulacja stanie się bezprzedmiotowa. Dopóki państwo nie uszczęśliwicie rolników wątpliwym szczęściem w postaci podatku dochodowego, naszym zdaniem koniecznością jest wprowadzenie tego rodzaju mechanizmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#DariuszRosati">Jeszcze raz Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#WojciechBiałończyk">Panie przewodniczący, panie pośle! Podobnie, jak mówiłem na posiedzeniu podkomisji propozycja zawarta w poprawce zupełnie rozmija się z intencjami, które pan przedstawił, i z tym, co chciałby pan osiągnąć, wprowadzając ten przepis. Z proponowanego przepisu wyraźnie wynika, że przysługuje odliczenie od podatku rolnego. W związku z tym tak, jak mówiłem, to by zupełnie pomniejszyło dochody budżetu gmin. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#DariuszRosati">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania. Przypominam, poddaję pod głosowanie poprawkę polegającą na dodaniu art. 1b do proponowanego tekstu ustawy. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o poniesienie ręki i naciśnięcie przycisku. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał od głosu? Dziękuję. Zamykam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-125.1" who="#DariuszRosati">Głosowało 40 posłów, za wnioskiem 12 głosów, przeciw wnioskowi 27 głosów, wstrzymała się 1 osoba. Stwierdzam, że Komisja odrzuciła tę propozycję.</u>
          <u xml:id="u-125.2" who="#DariuszRosati">To wyczerpuje listę poprawek, ale mamy jeszcze do przegłosowania dwa artykuły proponowanego projektu ustawy, mianowicie art. 2. Czy jest sprzeciw wobec treści art. 2? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-125.3" who="#DariuszRosati">Stwierdzam, że Komisja akceptuje art. 2.</u>
          <u xml:id="u-125.4" who="#DariuszRosati">I art. 3. Czy są głosy sprzeciwu? Także nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-125.5" who="#DariuszRosati">Stwierdzam, że art. 3 również został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-125.6" who="#DariuszRosati">Przegłosujemy teraz całość projektu ustawy, który jest wynikiem naszych głosowań. Chciałbym w związku z tym prosić o głosowanie. Kto z pań i panów posłów jest za przyjęciem projektu ustawy w kształcie przedstawionym przez podkomisję, proszę bardzo, proszę podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Dziękuję bardzo. Zamykam głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-125.7" who="#DariuszRosati">Głosowało 40 posłów, za 27 głosów, przeciw 13, wstrzymała się jedna osoba. Stwierdzam, że … Nikt się nie wstrzymał, przepraszam! Stwierdzam, że projekt ustawy został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-125.8" who="#DariuszRosati">Szanowna Komisjo, chciałem jeszcze zaproponować, żeby posłem sprawozdawcą był pan poseł Cichoń, nadal tak, jak był odo tej pory. Jeżeli jest zgoda Wysokiej Komisji i pan poseł się zgadza, to w takim razie panie pośle, powierzamy panu to odpowiedzialne zadanie.</u>
          <u xml:id="u-125.9" who="#DariuszRosati">Na tym wyczerpaliśmy porządek dnia. Dziękuję i zamykam posiedzenie.</u>
          <u xml:id="u-125.10" who="#DariuszRosati">Termin dla MSZ proponuję wyznaczyć do 14 września bieżącego roku.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>