text_structure.xml
79 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#BolesławPiecha">Otwieram posiedzenie Komisji. W porządku dziennym mamy trzy punkty. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie ma. Przystępujemy do realizacji porządku dziennego.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#BolesławPiecha">Na podstawie art. 121 ust. 1 pkt 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, pan prezes Narodowego Funduszu Zdrowia zwrócił się z uprzejmą prośbą o zaopiniowanie i przedstawił Komisji projekt planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2009 r. Panie i panowie posłowie otrzymali druki zawierające ten projekt.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#BolesławPiecha">Poproszę pana prezesa o omówienie założeń i ewentualnie niezbędnych szczegółów, umożliwiających wydanie opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JacekPaszkiewicz">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. Poproszę dyrektora Departamentu Ekonomiczno-Finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia, pana Dariusza Jarnutowskiego, o przedstawienie informacji w tym zakresie.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#BolesławPiecha">Proszę uprzejmie.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#DariuszJarnutowski">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Zgodnie z art. 121, o którym pan przewodniczący wspominał, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia przygotowuje, w terminie do 15 lipca roku poprzedzającego rok planowania, projekt planu finansowego, który przedstawia w celu zaopiniowania Komisji Zdrowia i Komisji Finansów Publicznych Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej oraz Radzie Narodowego Funduszu Zdrowia. Podstawą do sporządzenia niniejszego projektu są 3-letnie prognozy przychodów i kosztów, sporządzone zgodnie z art. 120 ust. 1 i 3 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz projekty planów finansowych dyrektorów oddziałów wojewódzkich Funduszu, sporządzone zgodnie z art. 120 ust. 5 tej ustawy. Ponadto, zgodnie z art. 118 – to jest podstawowe założenie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia – ten plan musi być zrównoważony w zakresie przychodów i kosztów. W projekcie planu finansowego przewiduje się też wydzielenie planowanych kosztów na koszty finansowania działalności centrali, rezerwy na koszty realizacji zadań wynikających z przepisów o koordynacji, rezerwy na koszty świadczeń, o których mowa w art. 117 ust. 1 pkt 1a, czyli świadczeń finansowanych w ramach środków OC, planowane koszty poszczególnych oddziałów wojewódzkich Funduszu, w tym koszty finansowania poszczególnych oddziałów wojewódzkich Funduszu oraz rezerwy na koszty świadczeń opieki zdrowotnej w ramach migracji ubezpieczonych. Plan zamyka się łączną kwotą przychodów i kosztów.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#DariuszJarnutowski">W przedstawionym projekcie planu finansowego na rok 2009, zgodnie z prognozą sporządzoną w uzgodnieniu z Ministrem Finansów i Ministrem Zdrowia, prezes Narodowego Funduszu Zdrowia założył przychody ogółem na poziomie 56 mld 543 mln 994 tys. zł, to jest o 11,6% większe niż w obecnie obowiązującym planie Narodowego Funduszu Zdrowia, którego zmiana została zatwierdzona przez Ministra Zdrowia w porozumieniu z Ministrem Finansów w dniu 20 czerwca 2008 r. W ramach przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia wyodrębnione są składki na ubezpieczenia zdrowotne, zarówno składki roku 2009, jak pochodzące z egzekucji lat ubiegłych, ponadto przychody wynikające z przepisów o koordynacji systemu zabezpieczenia społecznego, dotyczące rzeczowych świadczeń leczniczych wykonanych na rzecz obywateli z Unii Europejskiej i z Europejskiego Obszaru Gospodarczego na terenie Rzeczypospolitej Polskiej, przychody z tytułu realizacji zadań zleconych przez Ministra Zdrowia, dotacje z budżetu państwa na realizację zadań, o których mowa w art. 93 ust. 3 pkt 2a, 3 i 3b – tu chodzi o finansowanie z budżetu państwa świadczeń na rzecz świadczeniobiorców innych niż ubezpieczeni, osób, którym przysługują uprawnienia dotyczące świadczeń finansowanych z budżetu państwa, a także świadczenia udzielone pacjentom poza granicami kraju, a których nie udziela się w kraju. W przychodach wydzielone są także środki w formie dotacji z budżetu państwa na realizację zadań zespołów ratownictwa medycznego, środki przekazywane przez zakłady ubezpieczeń i ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny z tytułu OC, przychody finansowe oraz pozostałe przychody.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#DariuszJarnutowski">Podstawowym źródłem przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia i podstawową grupą przychodów, są przychody z tytułu składki na ubezpieczenie zdrowotne. W przedmiotowym projekcie planu finansowego zostały zaplanowane przychody w wysokości 54 mld 272 mln 847 tys. zł, co stanowi 95,98% przychodów ogółem Narodowego Funduszu Zdrowia, w tym przychody ze składek przekazywane są za pośrednictwem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Stosunek przychodów przekazywanych przez ZUS i KRUS wynosi 91,61% w zakresie przychodów przekazywanych przez ZUS i 8,39% w zakresie składek przekazywanych przez KRUS.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#DariuszJarnutowski">Jeżeli chodzi o kolejny element przychodów – przychody wynikające z przepisów o koordynacji, w projekcie planu finansowego założono utrzymanie przychodów na poziomie określonym w obecnym planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008, to jest na poziomie 28 mln zł. Przychody z tego tytułu stanowią 0,5% planowanych przychodów Funduszu na rok 2009.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#DariuszJarnutowski">Jeżeli chodzi o dotacje z budżetu państwa na realizację zadań, o których mowa w art. 97 ust. 3 pkt 2a, 3 i 3b, uwzględniające koszty administracyjne, w projekcie planu finansowego założono kwotę 79 mln 900 tys. zł, co odpowiada przewidywanemu poziomowi realizacji tych przychodów w roku 2008. Przychody z tego tytułu stanowią 0,14% planowanych przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2009.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#DariuszJarnutowski">Jeżeli chodzi o przychody z tytułu dotacji z budżetu państwa na realizację zadań zespołów ratownictwa medycznego, to zgodnie z Informacją przekazaną przez Ministra Finansów, zgodnie z art. 46 ust. 5 ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym, środki ujęte w projekcie planu finansowego zostały zaplanowane na poziomie środków ujętych w planie roku 2008, to jest 1 mld 341 mln 238 tys. zł, z zastrzeżeniem, że w przypadku zaplanowania w budżecie państwa środków na poziomie wyższym, informacja o tych środkach zostanie przekazana w momencie sporządzania planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2009.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#DariuszJarnutowski">Jeżeli chodzi o środki przekazywane przez zakłady ubezpieczeń i Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny na podstawie przepisów o przepisach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, w związku z wejściem w życie z dniem 1 października 2007 r. nowelizacji ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny na finansowanie leczenia ofiar wypadków komunikacyjnych. Planowane przychody Funduszu na rok 2009 z tego tytułu ustalono na poziomie 579 mln 200 tys. zł. Oszacowania tych przychodów dokonano na podstawie informacji o spływie środków w I kwartale 2008 r. Przychody z tego tytułu stanowią 1,2% planowanych przychodów Funduszu na rok 2009.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#DariuszJarnutowski">Ponadto w projekcie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia uwzględniono także pozostałe przychody. Kwota pozostałych przychodów, przyjęta w projekcie planu finansowego Funduszu wynosi 2 mln 200 tys. zł. Są to przychody Narodowego Funduszu Zdrowia z tytułu sprzedaży druków recept. Przychody te stanowią 0,004% planowanych przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#DariuszJarnutowski">W projekcie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2009 zaplanowano także przychody finansowe z tytułu utrzymywania na rachunkach lokat bankowych czasowo wolnych środków, pochodzących głównie z rezerwy ogólnej, z rezerwy na zobowiązania wynikające z postępowań sądowych, z rezerwy na koszty realizacji zadań wynikających z przepisów o koordynacji oraz z rezerwy na koszty świadczeń, o których mowa w art. 117 ust. 1 pkt 1a ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Stopa rentowności tych lokat bankowych została założona na poziomie 6%. W związku z powyższym przychody zostały zaplanowane na poziomie 40 mln 564 tys. zł, co stanowi 0,07% planowanych przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2009.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#DariuszJarnutowski">Po drugiej stronie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia stoją koszty. Planowane na rok 2009 koszty stanowią 56 mld 543 mln 994 tys. zł i są równe planowanym przychodom. Dynamika planowanych kosztów na rok 2009 w stosunku do kosztów ujętych w obecnym planie finansowym na rok 2008 wynosi 5,9%. W ramach planowanych kosztów, ujętych w planie finansowym, wyróżniamy takie pozycje, jak planowany odpis aktualizujący składkę należną, koszty poboru i ewidencjonowania składek, obowiązkowy odpis na rezerwę ogólną, koszty świadczeń opieki zdrowotnej, koszty programów polityki zdrowotnej realizowanych na lecenie, koszty realizacji zadań zespołów ratownictwa medycznego, koszty administracyjne, pozostałe koszty i koszty finansowe.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#DariuszJarnutowski">Zgodnie z przyjętą prognozą przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia oraz z ujęciem w prognozie kosztów, w projekcie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2009 nie zaplanowano i nie dokonano odpisu aktualizującego składkę należną. U podstaw podjęcia decyzji o nieutworzeniu planowanego odpisu aktualizującego składkę należną stały informacje o realizacji ponadplanowych przychodów w zakresie ZUS-u w roku bieżącym, a także informacje o gwarantowaniu przez Skarb Państwa składek opłacanych za pośrednictwem ZUS-u.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#DariuszJarnutowski">Koszty poboru i ewidencjonowania składek w projekcie planu finansowego na rok 2009 zostały zaplanowane w kwocie 107 mln 552 tys. zł, co stanowi dynamikę 13,1% w stosunku do obecnego planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008. Wysokość kosztów poboru i ewidencjowania składek, zarówno w zakresie ZUS-u, jak i KRUS-u, została określona w ustawie o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i wynosi 0,2% tej kwoty składek, która została zidentyfikowana i przypisana do konkretnego ubezpieczonego, również w zakresie wpłat. Koszty te stanowią 0,19% planowanych kosztów Funduszu na 2009 r.</u>
<u xml:id="u-4.12" who="#DariuszJarnutowski">Zgodnie z art. 118 ust. 5 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych w planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia tworzony jest obowiązkowy odpis na rezerwę ogólną w wysokości 1% planowanych należnych przychodów z tytułu składek na ubezpieczenie zdrowotne. W związku z powyższym w projekcie planu finansowego na rok 2009 jako obowiązkowy odpis na rezerwę ogólną ustalono kwotę 542 mln 728 tys. zł, co stanowi 0,96% planowanych kosztów Funduszu na rok 2009.</u>
<u xml:id="u-4.13" who="#DariuszJarnutowski">Głównym elementem kosztów Narodowego Funduszu Zdrowia są koszty świadczeń opieki zdrowotnej, przy czym planowane na rok 2009 koszty świadczeń opieki zdrowotnej w kwocie 53 mld 648 mln 023 tys. zł są o 5,5% wyższe od obecnego planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008. Koszty świadczeń opieki zdrowotnej stanowią 94,88% ogółu kosztów Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-4.14" who="#DariuszJarnutowski">Podziału środków przeznaczonych na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej pomiędzy centralę a poszczególne oddziały wojewódzkie Narodowego Funduszu Zdrowia dokonano w następujący sposób. Po stronie centrali ujęte są koszty związane z finansowaniem świadczeń udzielanych w ramach przepisów o koordynacji systemów ubezpieczenia społecznego w Unii Europejskiej i w Europejskim Obszarze Gospodarczym. Te świadczenia zostały zaplanowane na rok 2009 na kwotę 416 mln 230 tys. zł. Ponadto po stronie centrali są zabezpieczone środki na rezerwę na koszty świadczeń, o których mowa w art. 117 ust. 1 pkt 1a ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, czyli świadczenia finansowane ze środków pochodzących z OC w kwocie odpowiadającej kwocie planowanych przychodów, czyli 597 mln 200 tys. zł. W planie finansowym centrali ujęto także środki na realizację zadań, o których mowa w art. 26 ustawy, czyli finansowaniu świadczeń, których nie udziela się w kraju, a udzielonych poza granicami kraju, w kwocie 11 mln zł. Łączne planowane nakłady n świadczenia opieki zdrowotnej po stronie centrali Narodowego Funduszu Zdrowia wynoszą 1 mld 006 mln 430 tys. zł i są o 5,5% niższe od planowanych na rok 2008.</u>
<u xml:id="u-4.15" who="#DariuszJarnutowski">Pozostałą kwotę planowanych nakładów na świadczenia opieki zdrowotnej, w wysokości 52 mld 641 mln 593 tys. zł, przeznaczono na finansowanie świadczeń w oddziałach wojewódzkich, przy czym podziału środków pomiędzy poszczególne oddziały wojewódzkie dokonano zgodnie z algorytmem podziału środków, określonym w rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie podziału środków przeznaczonych na finansowanie świadczeń opieki zdrowotnej. Wyjaśniam, że w ramach tego rozporządzenia środki pomiędzy poszczególne oddziały wojewódzkie Narodowego Funduszu Zdrowia dzielone są z uwagi na liczbę ubezpieczonych, z uwzględnieniem ryzyk zdrowotnych. Ponadto przy podziale środków uwzględniane są również liczba i rodzaj świadczeń wysokospecjalistycznych wykonanych w roku poprzednim, a dodatkowo przyjęty podział korygowany jest o wskaźnik zróżnicowania kosztu jednostkowego świadczenia opieki zdrowotnej w danym województwie. Jak już wspominałem, ogólna kwota planowanych kosztów świadczeń opieki zdrowotnej na rok 2009, wynosząca 52 mld 641 mln 593 tys. zł, jest o 5,8% wyższa od planowanych kosztów ujętych w obecnym planie finansowym Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008.</u>
<u xml:id="u-4.16" who="#DariuszJarnutowski">Jeżeli chodzi o dynamikę przychodów poszczególnych oddziałów wojewódzkich, największą dynamikę w związku z podziałem algorytmem uzyskały oddziały pomorski i lubuski, natomiast najmniejszą oddziały opolski i śląski. Wzrost nakładów na świadczenia opieki zdrowotnej w 2009 r. przeznaczono na kontynuowanie, w miarę możliwości finansowych, w poszczególnych oddziałach wojewódzkich, rozpoczętego w 2005 r. procesu stopniowego wyrównywania cen oraz dostępności do świadczeń opieki zdrowotnej w skali całego kraju. W celu systematycznego zmniejszania różnic, a także podnoszenia efektywności wykorzystania środków finansowych przeznaczonych na świadczenia zdrowotne, zgodnie z wytycznymi centrali, dyrektorzy oddziałów w planach poszczególnych oddziałów wojewódzkich dokonali podziału środków na świadczenia opieki zdrowotnej ustalając uch strukturę rodzajową.</u>
<u xml:id="u-4.17" who="#DariuszJarnutowski">W ramach tej struktury rodzajowej uwzględniono następujące założenia. Przede wszystkim utrzymanie dotychczasowej struktury planowanych kosztów świadczeń opieki zdrowotnej i włączenie środków z tytułu kosztów świadczeń zdrowotnych wynikających z ustawy z dnia 22 lipca 2006 r. o przekazaniu środków finansowych świadczeniodawcom na wzrost wynagrodzeń do wyceny świadczeń. Ponadto utrzymanie dotychczasowych zasad kontraktowania świadczeń opieki zdrowotnej, ustalonych na dzień 1 lipca 2008 r. oraz przewidywanego wzrostu cen świadczeń w poszczególnych rodzajach, w tym w szczególności w opiece psychiatrycznej, leczeniu uzależnień, opiece długoterminowej i lecznictwie uzdrowiskowym. Dyrektorzy oddziałów zostali też zobowiązani, zgodnie z art. 118 ust. 2 ustawy, do zabezpieczenia środków w ramach pozycji rezerwa na koszty świadczeń opieki zdrowotnej w ramach migracji ubezpieczonych. Z uwagi na to, że dyrektorzy oddziałów w ramach podziału środków na świadczenia opieki zdrowotnej otrzymują środki wyłącznie na finansowanie świadczeń dla swoich ubezpieczonych, zamieszkałych na ich terenie, zgodnie z ustawą, muszą tworzyć rezerwę na koszty migracji, która jest uruchamiana w momencie rozpoczęcia procesu kontraktacji. W projekcie planu finansowego rezerwa na koszty migracji została ustalona na podstawie faktycznego wykonania kosztów migracji w roku 2007. Wyniosły one 1 mld 844 mln 180 tys. zł.</u>
<u xml:id="u-4.18" who="#DariuszJarnutowski">Zaprezentowana w projekcie planu finansowego dynamika nakładów na poszczególne rodzaje świadczeń – wykres nr 1 – nie obejmuje środków zarezerwowanych w pozycji „rezerwa na migrację”. Z uwagi na to, że dynamika tej pozycji w projekcie planu finansowego wynosi ponad 700%, jej reprezentacja na tym wykresie zaburzyłaby ten wykres. Ponadto, po zatwierdzeniu planu finansowego, przed rozpoczęciem kontraktowania świadczeń dyrektorzy oddziałów, w ramach uprawnień przysługujących im na podstawie art. 124 ust. 5, dokonają uruchomienia rezerwy na migrację i przesuną odpowiednie pozycje planu finansowego w odpowiednie pozycje rodzajowe, co zmieni dynamikę nakładów na poszczególne rodzaje świadczeń.</u>
<u xml:id="u-4.19" who="#DariuszJarnutowski">W ramach planowanej dynamiki nakładów na poszczególne rodzaje świadczeń, największa dynamika zostanie odnotowana w lecznictwie uzdrowiskowym. Jest to dynamika ponad 40-procentowa, z uwagi na podpisane porozumienie pomiędzy Ministrem Zdrowia a Ministrem Skarbu Państwa oraz prezesem Narodowego Funduszu Zdrowia i Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym „Solidarność” w sprawie ustalenia w projekcie planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2009 udziału nakładów na lecznictwo uzdrowiskowe w wysokości 1,4% planowanych kosztów świadczeń ogółem. Ponad 20-procentową dynamikę odnotowano także w rodzaju „pomoc doraźna i transport sanitarny”, z uwagi na konieczność zabezpieczenia nowych zespołów wyjazdowych typu „N” oraz zabezpieczenia środków na realizację zadania określonego w art. 25 ust. 3 ustawy, to jest zabezpieczenia środków na transport wykonywany w ramach Unii Europejskiej i Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Ponadto również powyżej średniej zaplanowano nakłady na rehabilitację leczniczą, opiekę psychiatryczną, opiekę długoterminową, podstawową opiekę zdrowotną i świadczenia kontraktowane odrębnie. Poniżej średniej, uwzględniając uruchomienie środków na migrację, zaplanowano środki na zaopatrzenie w sprzęt ortopedyczny na poziomie 5,4% w stosunku do obecnego planu finansowego na rok 2008, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej – dynamika na poziomie 5,3% w stosunku do obecnego planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008 – oraz leczenia szpitalnego na poziomie 5,3% w stosunku do obecnego planu finansowego na rok 2008.</u>
<u xml:id="u-4.20" who="#DariuszJarnutowski">Jeżeli chodzi o strukturę rodzajową planowanych kosztów świadczeń opieki zdrowotnej, największy i decydujący udział w ramach tych kosztów ma oczywiście leczenie szpitalne. Stanowi ono 45,9% ogółu kosztów świadczeń opieki zdrowotnej finansowanych w oddziałach wojewódzkich. Planowane koszty świadczeń opieki zdrowotnej, finansowane przez oddziały wojewódzkie Funduszu, stanowią 93,3% kosztów Funduszu ogółem.</u>
<u xml:id="u-4.21" who="#DariuszJarnutowski">Kolejnym elementem kosztów Funduszu, są koszty realizacji zadań zespołów ratownictwa medycznego. W projekcie planu finansowego te koszty odpowiadają planowanym przychodom otrzymywanym z dotacji z budżetu państwa i wynoszą 1 mld 341 mln 283 tys. zł, to jest na poziomie 2,17% planowanych kosztów ogółem Narodowego Funduszu Zdrowia.</u>
<u xml:id="u-4.22" who="#DariuszJarnutowski">Następny element kosztów, to koszty administracyjne, koszty utrzymania działalności Narodowego Funduszu Zdrowia. W projekcie planu finansowego na rok 2009 koszty zostały ustalone na poziomie 617 mln 900 tys. zł, a zakładana dynamika tych kosztów wynosi 13,9%. Stanowią one około 1,9% kosztów Funduszu, przy czym w obecnym planie finansowym udział tych kosztów stanowi 1,2%. Natomiast w planie pierwotnym Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008 udział kosztów administracyjnych stanowił 1,11%. Największą pozycją kosztów administracyjnych są koszty wynagrodzeń – ich udział w kosztach stanowi 47,26%. Kolejne pozycje to amortyzacja środków trwałych oraz wartości niematerialnych i prawnych zakupionych ze środków własnych Funduszu – ich udział wynosi 18,95%, usługi obce – udział 18,67% kosztów administracyjnych, a także ubezpieczenia społeczne i inne świadczenia pracowników – udział 9,68%. Pozostałe koszta administracyjne kształtują się na poziomie 0,97%.</u>
<u xml:id="u-4.23" who="#DariuszJarnutowski">W projekcie planu uwzględniono również pozostałe koszty, w ramach których zaplanowano koszty wydania i utrzymania kart ubezpieczenia, w tym części stałych książeczek medycznych oraz recept w wysokości 13 mln 254 tys. zł, to jest na poziomie obecnego planu finansowego, z uwzględnieniem przewidywanego wskaźnika inflacji, rezerwy na zobowiązania wynikające z postępowań sądowych – na poziomie 224 mln 461 tys. zł, to jest na poziomie obecnego planu finansowego na rok 2008 oraz innych kosztów – na poziomie 18 mln 785 tys. zł, czyli obecnego planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2008. Koszty pozostałej działalności stanowią 0,45% planowanych kosztów Funduszu na rok 2009.</u>
<u xml:id="u-4.24" who="#DariuszJarnutowski">Ostatnią pozycją po stronie kosztów projektu planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia są koszty finansowe, które w projekcie planu finansowego zostały zaplanowane w wysokości odpowiadającej planowi na rok 2008, to jest w wysokości 31 mln zł. Planowane koszty finansowe wynoszą 0,05% i stanowią w znacznej mierze rezerwy na odsetki wynikające z toczących się postępowań sądowych. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo za szczegółowe przestawienie tego dokumentu. Czy ktoś z państwa posłów ma uwagi? Proszę bardzo. Otwieram dyskusję.</u>
<u xml:id="u-5.1" who="#BolesławPiecha">Proszę uprzejmie, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AndrzejOrzechowski">Panie przewodniczący, panie prezesie. Zabiorę głos w trzech sprawach. Pierwszą są przychody. Chciałbym pozytywnie odnieść się do planowania przychodów, bo analizując dotychczasowe dokumenty – przygotowywane plany i sprawozdania z wykonania przez Narodowy Fundusz Zdrowia, miałem wrażenie, że planowanie było bardzo zachowawcze, szczególnie przychodów. To powodowało, że już na samym początku roku nie można było zakontraktować wszystkich świadczeń albo były one kontraktowane po względnie zaniżonych cenach. Teraz widać bardzo wyraźnie, że została już uwzględniona prognoza po zmianach w roku 2008 i w stosunku do planu roku 2008 wzrost przychodów wynosi 11,5%. To daje realną szansę na to, że od początku roku proces kontraktowania będzie przebiegać stosunkowo dobrze.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AndrzejOrzechowski">Przy tej okazji chciałbym zwrócić uwagę Wysokiej Komisji na to, że dynamika przyrostu przychodów w ostatnich dwóch latach – czyli w roku 2008 i w roku 2009 – jest bardzo duża. W roku 2008 wynosi ponad 15%, w roku 2009 założono ponad 11%. Chcę właśnie zwrócić uwagę na to, że nie tylko poprzez podwyższanie składki na ubezpieczenie zdrowotne można zwiększyć w sposób istotny środki na finansowanie ochrony zdrowia.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AndrzejOrzechowski">Co na to wpływa, że mamy zdecydowanie więcej środków niż na przykład w roku 2007? W 2007 r. mieliśmy 44 mld zł, w 2008 – 50 mld 500 mln, a w roku 2009 planujemy 56 mld 500 mln zł. Co na to wpływa? Zmniejszenie bezrobocia, aktywna polityka zatrudnieniowa. Z punktu widzenia interesu publicznego widać wyraźnie, że korzyść jest podwójna, bo z jednej strony są większe wpływy do Narodowego Funduszu Zdrowia, jeżeli więcej osób jest zatrudnionych, a z drugiej strony są mniejsze wydatki z budżetu państwa na finansowanie składek na ubezpieczenie zdrowotne osób pozostających bez pracy. Co oczywiście nie wyklucza tego, że można myśleć, czy rozmawiać na temat podniesienia składki na ubezpieczenie zdrowotne, ale to też może być swego rodzaju hamulcem wzrostu zatrudnienia.</u>
<u xml:id="u-6.3" who="#AndrzejOrzechowski">Druga kwestia, którą chciałbym poruszyć, a propos dynamiki przyrostu przychodów, dotyczy kosztów związanych z ZUS-em i KRUS-em – kosztami poboru składki. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to zapis ustawowy, że 0,2% wpływów jest przeznaczanych na koszty poboru składki, ale proszę zauważyć, że w roku 2004 ten koszt poboru wynosił 59 mln zł, w 2007 r. już 83 mln zł, w roku 2008 – 95 mln zł, a w roku 2009 wyniesie 107,5 mln zł. Warto więc zastanowić się i rozważyć, czy rzeczywiście środki na koszty poboru i ewidencjonowania składek powinny rosnąć w takim samym tempie, jak rosną przychody do Narodowego Funduszu Zdrowia. Przecież część tych środków mogłaby być wykorzystana na finansowanie świadczeń medycznych, a nie na koszty administracyjne ZUS-u lub KRUS-u.</u>
<u xml:id="u-6.4" who="#AndrzejOrzechowski">Trzecia kwestia, którą chciałbym poruszyć, dotyczy nakładów na świadczenia opieki zdrowotnej. Z dużym zadowoleniem trzeba powiedzieć, że nakłady na świadczenia w 2008 r. wzrosły średnio o 24,5% – to jest bardzo duży wskaźnik wzrostu. Rozumiem, że to jest efektem wyniku finansowego z roku 2007 i wykorzystania w tym roku rezerw z lat poprzednich, natomiast dynamika na rok przyszły wynosi średnio 5,8%.</u>
<u xml:id="u-6.5" who="#AndrzejOrzechowski">Mam dane dotyczące oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia, i nie bez kozery, dostrzegłem bowiem, że dynamika w poszczególnych oddziałach wojewódzkich nie jest taka sama – są dość duże różnice. Powiem między innymi o województwie, z którego jestem wybrany, ale nie tylko, bo także o województwie podkarpackim, ponieważ pod koniec ubiegłego roku, czy na początku bieżącego, dostrzegliśmy, że poziom kontraktowania usług medycznych w lecznictwie szpitalnym w województwach podkarpackim i warmińsko-mazurskim, według starego systemu, był zdecydowanie niższy. Kiedy w moim województwie kontraktowano po 10,5 zł za punkt, w kraju było średnio po 12 zł za punkt, a w niektórych oddziałach było jeszcze więcej. Teraz obserwujące te dane widzę, że ta dysproporcja coraz bardziej się pogłębia, bo w tych województwach wskaźnik dynamiki jest niższy niż średnio w kraju, a zdecydowanie niższy niż w innych regionach. Być może są jakieś powody, których ja tutaj nie mogę wyczytać, dla których ta dysproporcja się pogłębia, ale wydaje mi się, że można byłoby w tym zakresie dokonać pewnej korekty. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Oczywiście to jest pana opinia. Plan i tak sporządza prezes Narodowego Funduszu Zdrowia, a zatwierdzają w porozumieniu Minister Finansów i Minister Zdrowia. My tylko wydajemy opinię, która nie jest wiążąca. Przypominam, że gdybyśmy opinii nie wydali, to świat by się wcale nie zawalił.</u>
<u xml:id="u-7.1" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo, pan poseł Dorn, a później pan poseł Katulski.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#LudwikDorn">Dziękuję. Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, panie prezesie. Chciałbym powiedzieć o jednej kwestii. Mianowicie udział kosztów administracyjnych w przypadku Narodowego Funduszu Zdrowia w przychodach Funduszu, z tego co wiem, jest chyba najniższy w skali świata, a Europy na pewno. Fundusz przy tak niskim udziale kosztów administracyjnych po prostu sprawnie działać nie może. Wymagana by była pewna polityczna zgoda na podniesienie kosztów administracyjnych, bo zawsze się można spodziewać ataków na to. Ja do takiej politycznej zgody namawiam, bo nie może ta instytucja działać sprawnie, przy tak niskich kosztach administracyjnych. Natomiast szalenie mnie zaniepokoiła kwestia kosztów administracyjnych w tym roku. A mówię po prostu o wynagrodzeniach. Jak rozumiem dane kwotowe i procentowe to są wzrosty nominalne funduszu wynagrodzeń, trzeba też liczyć inflację. Z tego wynika, że w roku 2008 poprawiło się, ale nieznacznie, poniżej wzrostu płac w gospodarce narodowej a wskaźnik dynamiki przewidziany na 2009 r. wynosi 114,5%, także poniżej przewidywanego wzrostu płac, przy czym – a to oddziałuje na zdolności rekrutacyjne i morale załogi – był bardzo niski wskaźnik dynamiki dla 2005 r. i 2006 r. Pan prezes powściągliwie opisuje, w językowych środkach wyrazu, niesłychanie dramatyczną sytuację Funduszu, jeśli chodzi o płace i możliwość rekrutacji pracowników oraz odpływ kadr z Funduszu. A ja mam konkretny, następujący postulat. Pomijając generalną, konieczną kwestię wzrostu kosztów administracyjnych – i ktoś się za to będzie musiał wziąć – bo one oscylują około 1% – żadna instytucja nie może działać sprawnie, a niesprawność tej instytucji oznacza marnotrawstwo daniny publicznej, która jest jej powierzona – moim zdaniem, niezbędny jest tutaj wyższy wskaźnik dynamiki wynagrodzeń w Funduszu, żeby, po pierwsze, powstrzymać odpływ ludzi, a po drugie zapewnić jakieś możliwości rekrutacji, inaczej ta firma będzie w stanie rozkładu.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo, panie pośle, za cenne uwagi. Czy pan wie, jaka jest średnia pensja w Narodowym Funduszu Zdrowia? 4800 zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#LudwikDorn">Podtrzymuję swoje zdanie. W Najwyższej Izby Kontroli jest wyższa.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, sprawa polega tylko na jednej grupie, która jest ciągle niedoszacowana pod względem finansowym, z powodu trudności ze znalezieniem chętnych. Jest to grupa kontrolerów z zawodem medycznym, zwłaszcza lekarzy. Może jeszcze informatycy. Ale do informatyków nie będziemy nawiązywać, ponieważ pan RUM-u nie wprowadza, zero elektroniki – to po co panu informatycy, skoro pan to zamierza dalej liczyć na liczydle? No tak, jeśli zamierzacie liczyć na liczydłach, to zatrudnijcie rachmistrzów z zarękawkami – są tańsi niż informatycy. Przepraszam za taką uwagę.</u>
<u xml:id="u-11.1" who="#BolesławPiecha">Pan poseł Katulski. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#JarosławKatulski">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Przede wszystkim chciałbym wesprzeć uwagi pana posła Orzechowskiego, ale muszę też powiedzieć, że jednak zgadzam się z tym, co powiedział pan poseł Dorn, ponieważ – moim zdaniem – wydatki administracyjne przy tak dużej i rozbudowanej instytucji finansowej, która obraca 56 mld zł, powinny być zdecydowanie wyższe. Oczywiście to, jak one będą rozłożone, kto ile ma zarabiać, to nie moja rzecz, i nie rzecz Wysokiej Komisji, ale uważam, że powinniśmy się do tego odnosić w miarę sensowny sposób. Jesteśmy już państwem cywilizowanym, należymy do Unii Europejskiej i powinniśmy nabywać standardów takich, jak w Unii Europejskie. To pewnie jest pieśń przyszłości, ale proszę to wziąć pod rozwagę.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#JarosławKatulski">Natomiast ważniejsza sprawa dotyczy wydatków na świadczenia zdrowotne. I muszę powiedzieć, że ja również odnoszę się do tego, co wynika z algorytmu podziału na poszczególne województwa. Być może ten algorytm jest słuszny, bo pan dyrektor powiedział, że dążenie jest takie, aby zapewnić maksymalnie skuteczne leczenie, żeby ono było rozłożone w miarę racjonalnie, ale nie znajduję uzasadnienia dla wzrostu akurat w dwóch województwach, znacznie odbiegającego procentowo od innych. Rozumiem, że zostały przyjęte wskaźniki indywidualnych wzrostów kosztów – tak jest to ładnie nazwane w tabelce. Natomiast chciałbym zadać pytanie, czy tu nie nastąpiło jakieś przekłamanie, ponieważ jest to wyraźne odbicie – są dwa województwa, w których ten wzrost oscyluje na poziomie około 108%, przy średniej 105,8%, a trzy województwa mają ten wzrost na poziomie poniżej 105%. To są realnie duże kwoty, idące w dziesiątki albo setki milionów złotych więcej lub mniej na leczenie w poszczególnych regionach.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#JarosławKatulski">Chciałbym jeszcze zgłosić uwagę natury ogólnej. Mówimy tutaj o szczegółach – na nie wpływu nie mamy, jak zauważył pan przewodniczący. Nie mamy też wpływu na zupełnie inną sprawę natury fundamentalnej – proszę zauważyć, że 56 mld zł, które wpływają do Narodowego Funduszu Zdrowia, tylko 4 mld 500 mln zł, to są wpływy z Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego, a nie wyczytałem, ilu ubezpieczonych w tej kasie korzysta ze wszystkich świadczeń, tak jak inni. Być może jest to gdzieś ukryte na tych stronach. Prosiłbym o tę informację. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy ktoś jeszcze chciałby się zapisać do głosu? Proszę uprzejmie. Pani przewodnicząca i pan poseł Latos.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#ElżbietaStrekerDembińska">Kiedy mówimy o kosztach funkcjonowania oddziałów, na str. 37 podają państwo argument, że jednostki organizacyjne Funduszu znajdują się w miastach wojewódzkich, gdzie płace rynkowe są najwyższe, ale i koszty wynajmu powierzchni są najwyższe. Mam więc pytanie.</u>
<u xml:id="u-14.1" who="#ElżbietaStrekerDembińska">W ramach centralizacji te oddziały rzeczywiście przeniosły się do miast wojewódzkich, natomiast pozostały jeszcze niewielkie ośrodki w miastach powiatowych, w których dokonuje się pewnych prostych czynności. Okazuje się w praktyce, że sprowadza się to do tego, iż z materiałami przygotowanymi na miejscu, powiedzmy w siedzibie powiatu, urzędnik jedzie do województwa i lekarz też jedzie do województwa, żeby tam podpisać umowę. Doszło do paradoksu, że te czynności, które mogły być wykonywane w delegaturach powiatowych są w tej chwili wykonywane w województwach. A w miastach wojewódzkich rzeczywiście jest problem z pozyskaniem kadry, która zresztą drożej kosztuje, a i koszty utrzymania powierzchni są większe. Czy rozważają państwo ewentualnie pewne zmiany organizacyjne, które pozwoliłyby wykonywać w tych placówkach powiatowych najpotrzebniejsze i najprostsze czynności, które realizowane są pomiędzy świadczeniodawcą i świadczeniobiorcą?</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Proszę, pan poseł Latos i pan prezes Radziwiłł.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#TomaszLatos">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Idąc tokiem myślenia pana posła Katulskiego, chciałbym konkretnie zapytać o województwo kujawsko-pomorskie, właśnie to województwo, które bardzo odstaje w sensie negatywnym, jeżeli chodzi o wzrost nakładów. Powiem tak – przecież można było rozumieć przesłanki, którymi państwo się kierowali w przeszłości, mówiąc o dokonaniu pewnej korekty, wyrównaniu rozbieżności, które były w przeszłości, natomiast mam wrażenie, jeśli chodzi o utrzymanie tego algorytmu w takiej formie, jak w tej chwili, że rozbieżności finansowania zostały zniwelowane, ale tworzą się nowe, które w przypadku trzech województw – a między innymi kujawsko-pomorskiego – będą skutkować tym, że za 2–3 lata będą nowe kominy i trzeba będzie dokonywać kolejnych korekt. Myślę, że warto zareagować wcześniej, panie prezesie, zwłaszcza, że wspomniane województwo jest małe, w związku z tym również w liczbach bezwzględnych dostaje mało środków.</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan prezes Radziwiłł.</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#KonstantyRadziwiłł">Dziękuję. Panie przewodniczący, szanowni państwo. Zdaję sobie sprawę z tego, że rozmowa w tej chwili, tutaj, jest dość luźna. Miałem okazję uczestniczyć wczoraj w bardzo podobnej debacie, podczas posiedzenia Rady Narodowego Funduszu Zdrowia, na ten sam temat, ale myślę, że jednak jest to okazja do tego, aby z pozycji parlamentarzystów przyjrzeć się tej sprawie. Pan poseł Orzechowski wyrażał takie optymistyczne poglądy, że jest 15% więcej itd. Panie pośle, zwracam jednak uwagę na to, że w tym samym czasie produkt krajowy brutto w Polsce rośnie w ogromnym tempie, w porównaniu innymi krajami. Po szybkim obliczeniu, ile mniej więcej będą wynosić wydatki na ochronę zdrowia w Polsce – oczywiście Narodowy Fundusz Zdrowia to nie są wszystkie wydatki – najprawdopodobniej można szacować, że w przyszłym roku będzie to między 4 a 4,5% PKB w Polsce. Może być tak, że nawet zmniejszy się nieco odsetek – w związku z bardzo dużym wzrostem PKB. Oczywiście wpływa na to wiele rzeczy – tak jak pan mówił – spadek bezrobocia, wzrost płac itd. Niemniej jednak trzeba sobie zdawać sprawę z tego, że nie wygląda to różowo i jeżeli chodzi o nakłady na ochronę zdrowia w Polsce, które u nas płyną głównie przez Narodowy Fundusz Zdrowia, patrząc na ten budżet nadal będziemy znajdować się gdzieś na szarym końcu Europy – w przeliczeniu na jednego ubezpieczonego miesięcznie będzie to kwota wynosząca około 116 zł. Za te pieniądze – większość z nas na tej sali jest lekarzami – naprawdę nie da się realizować przyzwoitej i nowoczesnej opieki zdrowotnej. Moim zdaniem, pod tym względem, niestety, ciągle jest to porażka. Zdaję sobie sprawę z tego, że jest to nieco na marginesie tego planu, ale on wynika z realiów. Jest on obliczony według tego, co jest, ale wydaje się, że parlamentarzyści powinni się nad tym pochylić, a szczególnie parlamentarzyści mający za sobą doświadczenie pracy w ochronie zdrowia, bo po prostu są to pieniądze, za które w Polsce naprawdę dokonujemy cudu. Niemniej jednak ten cud nie jest na miarę tego, czego oczekują pacjenci. Wydaje się, że coś w tym zakresie musi się zmienić. Muszą się zmienić ogólne nakłady na ochronę zdrowia. Do tego jeszcze wrócę pod koniec mojej wypowiedzi.</u>
<u xml:id="u-18.1" who="#KonstantyRadziwiłł">Wydaje się, że ten plan finansowy jest mało aktywny, jeżeli chodzi o priorytety. Kwestia podziału pieniędzy między województwa – tutaj jesteśmy w pewnym sensie zakładnikami prawa, bo to nie jest tak, że prezes planuje, żeby województwu warmińsko-mazurskiemu dać mniej, a innemu więcej, tylko jest to wynikiem różnych zawijasów prawnych, które powodują, że właśnie tak musi być. Zatem jakby poziom decyzyjności jest minimalny.</u>
<u xml:id="u-18.2" who="#KonstantyRadziwiłł">Ja uważam – z jednej strony reprezentując samorząd lekarski, który od dawien dawna domaga się podziału Narodowego Funduszu Zdrowia na konkurujące ze sobą fundusze – że cały czas należy dostrzegać jedną potencjalną, aczkolwiek nie jedyną korzyść z tego, że jest jeden fundusz. W jednym funduszu można by te środki scalić i przyjąć zasadę, że pieniądze idą za pacjentem – bez względu na to, gdzie mieszka i gdzie się zdecydował leczyć, tam idą pieniądze. Rozmaite ograniczenia w tym zakresie na pewno nie służą temu, żeby ten podział był sprawiedliwy. Zawsze będą zarzuty, że regiony, z których pacjenci emigrują, są poszkodowane, albo że przeciwnie, te, do których pacjenci przyjeżdżają są poszkodowane. Tego rodzaju zarzuty są ciągłe. Na tej sali też je słychać. Prawda? Oczywiście, jeśliby się przyjrzeć z bliska, to okazuje się, że to województwo, z którego więcej pacjentów ubywa, ma jakieś korzyści z tego, a to, do którego pacjentów przybywa, ma również jakieś dodatkowe korzyści. Krótko mówiąc, jest to bardzo skomplikowana sprawa i wydaje się, że przy funkcjonowaniu jednego funduszu zdrowia tę sprawę można lepiej rozwiązać – oczywiście nie jest to kwestia tego roku.</u>
<u xml:id="u-18.3" who="#KonstantyRadziwiłł">Jest jeszcze jedna sprawa, na którą chciałem zwrócić uwagę. Jest to podział pieniędzy na poszczególne rodzaje świadczeń. Chciałbym zwrócić uwagę państwa posłów na trzy rodzaje świadczeń – uzdrowiska, szpitalnictwo i podstawową opiekę zdrowotną. A argument o porozumieniu ze związkami zawodowymi, dotyczącym znaczącego wzrostu nakładów na uzdrowiska – moim zdaniem – niestety, jest słaby. Jest to argument ściśle polityczny, czy społeczno-polityczny, niemający wiele wspólnego z rzeczywistymi potrzebami pacjentów. Wydaje mi się, że to nie jest dobry kierunek. Rozumiem, że to są jakieś zobowiązania, ale chciałem wyrazić swoje rozczarowanie takim sposobem konstruowania planu finansowego. To naprawdę nie jest dobra decyzja.</u>
<u xml:id="u-18.4" who="#KonstantyRadziwiłł">Natomiast wydaje się, że również bardziej aktywnie należałoby spojrzeć w przyszłości na rozłożenie pieniędzy pomiędzy różne rodzaje świadczeń, w tym w szczególności na podstawową opiekę zdrowotną i szpitalnictwo. W obu tych rodzajach świadczeń jest niewielki wzrost, ale można powiedzieć, że jeżeli chodzi o zasadę, czyli o planowanie, jaki odsetek wydatków jest przeznaczony na te dwie dziedziny, to on się nie zmienia. Wydaje się, że mamy w tej chwili w Polsce do czynienia z jakimś kryzysem w podstawowej opiece zdrowotnej. Namawiałbym do tego, żeby oczywiście nie w tej chwili, przy planie finansowym, który ma być za chwilę uchwalony, ale w ogóle, rozważyć jednak zasadę wydatkowania pieniędzy w podstawowej opiece zdrowotnej. I myślę, że chociażby ci z państwa, którzy na tej sali reprezentują sektor szpitalnictwa, zgodzą się z tym, że mamy do czynienia z gremialną patologią w tym zakresie przerzucania kosztów z POZ-ów do szpitali. Widzę naprzeciwko panów, którzy kiwają głowami, czuję się więc mocniej, chociaż jest to sprawa bardzo delikatna, ale ja mam w sobie tyle odwagi, żeby o tym mówić publicznie.</u>
<u xml:id="u-18.5" who="#KonstantyRadziwiłł">Proszę państwa, metoda kontraktowania podstawowej opieki zdrowotnej z włączoną w stawkę kapitacyjną całą kwotą na diagnostykę jest czymś, co cały czas prowadzi nas w niedobrą stronę. Bardzo namawiam na to, żeby w Narodowym Funduszu Zdrowia pomyśleć nad tym, żeby zrobić to inaczej. My jesteśmy w tej chwili chyba jedynym krajem na świecie, który tak kontraktuje świadczenia lekarza podstawowej opieki zdrowotnej. To jest coś, o czym można powiedzieć, że wciska ludzi w konflikt interesów, konflikt między swoją kasą i potrzebami pacjenta, co powoduje nacisk na to, żeby przerzucać koszty na szpitale. Wydaje się, że z jednej strony powinno się wydać więcej na podstawową opiekę zdrowotną, ale z drugiej powinno się zmienić sposób kontraktowania. Bardzo do tego namawiam, przy okazji, bo nie ma lepszej okazji, żeby o tym wspomnieć.</u>
<u xml:id="u-18.6" who="#KonstantyRadziwiłł">Bardzo jestem wdzięczny posłom, którzy zwracają uwagę – bo trzeba to powiedzieć jasno – na patologię dochodów po stronie przychodów Narodowego Funduszu Zdrowia, jeśli chodzi o rozłożenie na pracujących i emerytów oraz rolników. Z tym tylko państwo, a nie kto inny, muszą sobie poradzić, wbrew różnego rodzaju zobowiązaniom politycznym. Proszę państwa, nikt dokładnie nie wie, ilu jest tych rolników, ale z całą pewnością nie jest to 1/10 polskiej populacji, a mniej więcej tyle środków, a nawet mniej, idzie z KRUS-u na ogólny fundusz. Proszę jednak zauważyć, że w tym środków ze składek rolników jest jeszcze mniej, ponieważ ogromna część z tych pieniędzy idzie prosto z budżetu państwa. A zatem nie dość, że rolnicy reprezentowani przez KRUS płacą mniej, to jeszcze – tak naprawdę – płacą symbolicznie na ochronę zdrowia. Właściwie trudno znaleźć tego uzasadnienie, zwłaszcza że wśród rolników są też ludzie biedni, ale są i tacy, którzy mają się znakomicie, a już na pewno znacznie lepiej niż niejeden emeryt lub rencista, który zgodnie z zasadą płaci na Narodowy Fundusz Zdrowia według wskaźnika 9%.</u>
<u xml:id="u-18.7" who="#KonstantyRadziwiłł">Wreszcie ostatnia sprawa, na którą chciałbym zwrócić uwagę przy okazji, bo to nie dotyczy planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia. Zadaję pytanie posłom koalicji, jak – według państwa – będzie zrealizowana obietnica premiera Donalda Tuska, żeby w przyszłym roku do systemu ochrony zdrowia wpłynęło 4–5 mld zł więcej. Te pieniądze są obiecane. I myślę, że naprawdę jest już taki czas, żeby zacząć planować, jaką drogą one do tego systemu wpłyną. Rozumiem, że nie ma woli, żeby wpłynęły bezpośrednio do Narodowego Funduszu Zdrowia poprzez, na przykład, większą składkę. Jest więc pytanie, w jaki inny sposób? Według mnie, koniec lipca to jest czas, w którym trzeba to zaplanować, bo jeśli nie będzie ustawowej drogi dla tych pieniędzy z budżetu do systemu, to po prostu one nie pojawią się w tym miejscu. A ja nawet nie śmiem podejrzewać, że jest wola, żeby nie zrealizować tej obietnicy, która była powtarzana nie tylko wobec uczestników konferencji „białego szczytu”, ale i wielokrotnie później. Zatem trzymając pana premiera za słowo, pytam państwa posłów, czy nie należałoby zacząć interesować się tym, w jaki sposób te pieniądze do tego systemu mają wpłynąć – czy bezpośrednio do Narodowego Funduszu Zdrowia, czy inną drogą? Ale to jakoś musi się zdarzyć i jednak poprzez parlament – innej drogi nie ma. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan Koronkiewicz, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#AndrzejKoronkiewicz">Koronkiewicz – Federacja Związków Pracodawców Opieki Zdrowotnej. Zapoznaliśmy się z tym projektem planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na rok 2009 i pewne nasze zaniepokojenie budzą trzy sprawy. Pierwsza sprawa, to kwestia wysokości środków finansowych na leczenie szpitalne. Jak pan dyrektor był uprzejmy powiedzieć, ten wzrost w wysokości 5,3% jest poniżej średniej, która w sumie dla całego planu finansowego na poziomie 5,8% pewnie z czegoś musi wynikać. Domyślamy się, że wynika z jakichś analiz, które Narodowy Funduszu Zdrowia wykonał i w związku z tym postanowił obniżyć wysokość środków na leczenie szpitalne w planie finansowym na rok przyszły, mając – jak myślę – jakieś symulacje tego, co się będzie działo w umowach i kontraktach na świadczenia zdrowotne od 1 lipca 2008 r.</u>
<u xml:id="u-20.1" who="#AndrzejKoronkiewicz">Zwróćmy uwagę na to, że świadczenia w dziale lecznictwo szpitalne będą finansowane według nowego modelu. I chyba program pilotażowy nie do końca upoważnia do tego, aby ekstrapolować wiedzę, która została nabyta w trakcie programu pilotażowego na cały rok przyszły, i w związku z tym zdecydować, że te środki finansowe na leczenie szpitalne będą relatywnie mniejsze niż średnia wzrostu założona dla wszystkich kategorii świadczeń.</u>
<u xml:id="u-20.2" who="#AndrzejKoronkiewicz">Druga sprawa, która budzi niepokój, to jest wysokość środków związanych z tymi świadczeniami, które mają być finansowane z OC, na poziomie 572 mln zł. Przy czym jest w tej chwili nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, zakładająca zmianę koncepcji z ryczałtowej na deliktową. Zatem, czy w związku z tym wyszacowaniem przychodów z ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej w zakresie pojazdów mechanicznych będzie ona tutaj odpowiednia do tego, co planowane jest w nowelizacji?</u>
<u xml:id="u-20.3" who="#AndrzejKoronkiewicz">Trzecia sprawa dotyczy dziwnej i trudnej do wytłumienia sytuacji w zakresie przychodów finansowych Narodowego Funduszu Zdrowia. W planie na rok 2008 przychody z działalności finansowej były oceniane na 24 mln 725 tys. zł. Na rok 2009 planuje się 40 mln 500 tys. zł, a w korekcie planu na 2008 r. przychody z tej działalności wynoszą 202 mln 478 tys. zł. Jest tu więc coś, czego do końca nie sposób zrozumieć posługując się tylko tabelami, w których te liczby są określone. Prawdopodobnie ta korekta planu związana była z możliwością wykorzystania wielu środków, które były na różnych rezerwach na działalność finansową – to jesteśmy w stanie zrozumieć. Natomiast nie do końca rozumiemy ten relatywny, prawie dwukrotny wzrost przychodów z działalności finansowej na rok 2009. Prawdopodobnie w tym czasie wydarzyło się coś, co nie do końca znalazło swoje odzwierciedlenie w tekście informacyjnym, który państwo przygotowali. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy jeszcze ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#AleksanderSopliński">Jednym z wniosków „białego szczytu” było to, między innymi, żeby było finansowanie budżetowe szpitalnych oddziałów ratunkowych. Taki był wniosek z tego względu, że obecnie szpitalne oddziały ratunkowe są ambulatorium, a finansowane są za tak zwaną gotowość. Właściwie wszystkie przypadki niedociągnięć, jakie są w systemie ochrony zdrowia, trafiają do szpitalnych oddziałów ratunkowych. Są to oddziały, w których stawka ryczałtowa jest bardzo niska. Czy przewiduje się ewentualnie finansowanie budżetowe szpitalnych oddziałów ratunkowych, dlatego, że są to dawne ambulatoria pogotowia ratunkowego? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Jeszcze ja. Zanim pan prezes wyjaśni pewne sprawy, muszę się z państwem podzielić pewnym niepokojem. Wbrew temu, co pan Orzechowski tutaj piał, że z roku na rok jest potężny wzrost o 5%, niestety, wzrost jest mały i w stosunku do PKB obniżymy współczynnik na poziomie 4,3%, uzyskany z wielką trudnością, do poziomu 4,15%. A systemy opieki zdrowotnej finansowane ze środków publicznych w cywilizowanych krajach mają tę podstawę, rekomendowaną przez WHO, na poziomie 6% PKB. Gdybyśmy to policzyli, okazałoby się, jaka ogromna jest to różnica. To jest mój niepokój, pnie pośle, i mogę go wyrazić, tym bardziej, że w dwóch bardzo ważnych elementach systemu opieki zdrowotnej, które – według zapowiadanych i procedowanych przez nas projektów ustaw – czekają potężne zmiany, rodzą się takie oto konstatacje.</u>
<u xml:id="u-23.1" who="#BolesławPiecha">Leczenie szpitalne, łącznie z programami terapeutycznymi – spadek z roku na rok o 0,1%. Powiedzmy, że jest status quo. Status quo plus potężna zmiana obligatoryjnego przekształcenia spółki – tu zgadzam się z panem doktorem Koronkiewiczem – jak będzie wyglądać kontraktowanie? Proszę od razu mi na to pytanie odpowiedzieć, bo to będzie coś niesamowitego, jeżeli prezes, kierownik szpitala, który jest obligowany Kodeksem spółek handlowych, będzie musiał podpisać kontrakt niekorzystny na udzielanie świadczeń zdrowotnych. To jest pierwsza sprawa, która mnie niepokoi.</u>
<u xml:id="u-23.2" who="#BolesławPiecha">Druga sprawa, która też mnie niepokoi, to refundacja cen leków. Proszę państwa, nie ma kraju, gdzie ceny refundacyjne nie rosną. Ja się bardzo cieszę, bo jest to zamierzenie niesamowite, że refundacja cen leków będzie o 1,6%. W normalnym społeczeństwie, takim, jakim jest Europa, spożycie leków, jeżeli chodzi o sprawy cenowe, wzrasta rocznie o 5–6%, niezależnie od tego, co byśmy robili. Jeżeli obniżymy poziom refundacji, to co to znaczy? To znaczy, po pierwsze, że musi wzrosnąć współpłacenie. Oczywiście możemy mówić, że to są leki obejmujące samoleczenie, różnego rodzaju suplementy diety – z większym lub mniejszym znakiem zapytania, ale prawda będzie taka, że współpłacenie wzrośnie. Po drugie, takie stworzenie refundacji nie daje szans na żadne uregulowanie, jeżeli chodzi o leki innowacyjne, czyli drogie, a w kolejce mamy astmę, niektóre choroby reumatoidalne, cukrzycę. Jeżeli chcemy się leczyć nowocześnie, to musimy zmienić asortyment leków, które – niestety – są przestarzałe. I tu deszczu nikt nie będzie zaklinać. I konia z rzędem, albo największe gratulacje, temu, kto wynegocjuje od firm innowacyjnych ceny leków niższe niż średnie z najbliższych państw europejskich, dlatego że te firmy bronią się przed europejską instytucją, która nazywa się importem równoległym. Po prostu, poprze mechanizm importu równoległego – a są orzeczenia Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w tej sprawie – przesunie się cały towar do tych państw, gdzie na leki wynegocjowano cenę wyższą. To mnie niepokoi.</u>
<u xml:id="u-23.3" who="#BolesławPiecha">Ostatnia sprawa. Oczywiście kwestia algorytmu jest zawsze dyskutowana. Niezależnie od tego, czy będzie pięć niezależnych funduszy, jeżeli będą one mieć dostęp do środków publicznych, będą zasilane ze środków publicznych, czy będzie jeden, czy tak jak było 17 kas chorych, istnieje algorytm wyrównawczy. Ten algorytm wyrównawczy w kasach chorych był montowany jako wyrównanie pomiędzy kasami, i ściągano haracz z różnych kas na różne sposoby. Istnieje też algorytm podziału na jednak zdecentralizowane oddziały, bo ja bym bardzo prosił, żeby nie traktować Funduszu – występuję tutaj trochę w imieniu pana prezesa – jako absolutny monopol. Poziom decentralizacji decyzji bieżących na ponad 50 mld zł jest taki, że centrala ma może wpływ nad 4–5 mld zł. Resztą dysponują dyrektorzy na dole. Oczywiście są ogólne warunki zawierania umów, czy przeprowadzania konkursu, ale to tam rodzą się te decyzje.</u>
<u xml:id="u-23.4" who="#BolesławPiecha">Jeśli chodzi o algorytm, można w nim grzebać, Ja jestem zaskoczony tylko jedną kwestią, że jakby tego algorytmu nie skonstruować, zawsze lubuskie ma się dobrze. I to mnie bardzo zastanawia, bo ma jeden z największych współczynników, zawsze ma niezłą dynamikę, a szpitale ma typu Gorzów. Nie potrafię tego zrozumieć. Nie wiem, ale to jest kwestia ustawowa.</u>
<u xml:id="u-23.5" who="#BolesławPiecha">Mam jeszcze jedno pytanie, bardzo poważne, do pana prezesa. Co się stało, że nie potrafimy skorzystać ze środków, które są wyśmiewane, a Sojusz Lewicy Demokratycznej straszy Trybunałem Konstytucyjnym, albo że zmieni ustawę. Chodzi o środki z OC. Ubezpieczyciele odprowadzają pieniądze. Mija osiem miesięcy pracy nowego rządu. Rozumiem, że są pewne bariery, lub że były jakieś niedogodności. Czy nie można było przygotować rozwiązania prawnego, które by te środki finansowe uruchomiło? A w zamian za to mówi się, że my to wszystko ładnie zrobimy i tych środków się pozbędziemy. Według szacunków, które państwo przedstawili w projekcie, to jest prawie 600 mln zł. To trafia do szpitali, do najcięższych oddziałów itd. Tego nie można podarować. Natomiast być może jest jakaś luka prawna, albo coś jest nie tak. Ale osiem miesięcy to chyba wystarczająco dużo, żeby spróbować ten problem rozwiązać. Te pieniądze wpływają. My płacimy OC – od przyjęcia tej ustawy niedługo będzie rok – z którego 12% ryczałtowo przekazuje się Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Ja się dowiaduję i ciągle jest oskarżenie, że tych środków nie można uruchomić. No to trzeba uruchomić oprzyrządowanie prawne, albo od razu sobie dać spokój. Chciałbym więc wiedzieć, czy planuje się jeszcze dodatkowe przychody, które mogłyby zasilić Narodowy Fundusz Zdrowia. O tych 5 mld zł nie będę pytać, bo to nie jest sprawa do prezesa Funduszu, panie doktorze. Natomiast bardzo mnie niepokoi ten spadek finansowania leczenia szpitalnego i refundacji cen leków, bo to jest, niestety, obniżenie pewnego standardu leczenia szpitalnego – już nie mówię o przerzuceniu części kosztów ze szpitali, jeżeli lek jest dostępny również na receptę. Dziękuję.</u>
<u xml:id="u-23.6" who="#BolesławPiecha">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#AndrzejOrzechowski">Szanowni państwo, pan przewodniczący chyba mnie źle zrozumiał, dlatego proponuję sprostowanie. Nie piałem. To po pierwsze. Po drugie...</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#BolesławPiecha">Potwierdzam, nie piał pan.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejOrzechowski">Po drugie, również sprostowanie w kwestii dotyczącej dobrej oceny w pierwszej części mojej wypowiedzi. Przede wszystkim chciałbym powiedzieć, że to nie jest plan zachowawczy, tak jak było w latach poprzednich, a przynajmniej w latach 2007 i 2008, natomiast, w moim przekonaniu, jest to nawet dość odważna prognoza przychodów, nie wiem czy może nawet nie za odważna.</u>
<u xml:id="u-26.1" who="#AndrzejOrzechowski">Poza tym, zgadzam się ze wszystkimi, także z panem prezesem Radziwiłłem, że trzeba dążyć do tego, aby rzeczywiście wydatki publiczne na ochronę zdrowia dochodziły do 6% PKB. Nie da się tego oczywiście zrobić od razu, trzeba podjąć jakieś kroki, żeby do tego zmierzać, ale chciałem w swojej wypowiedzi wykazać, że jest możliwe nie tylko zwiększenie składki na ubezpieczenie zdrowotne, bo są instrumenty – oczywiście leżące poza resortem zdrowia – które mogą pomóc w dochodzeniu do tych 6% PKB. Jeśli w Polsce pracuje około 55% ludzi, a w związku z tym tylko od tych ludzi pobierane są składki ubezpieczeniowe, a średnio w Europie ten wskaźnik jest wyższy przynajmniej o 10 pkt procentowych, to powinniśmy w tym innym obszarze, czyli aktywnej polityki zatrudnienia, też coś zrobić. I to też jako instrument przyniesie więcej środków do Narodowego Funduszu Zdrowia, czyli więcej środków na świadczenia medyczne. Jestem święcie przekonany, że ten 15-procentowy wzrost wpływów do Narodowego Funduszu Zdrowia pozwoli na to, że udział ochrony zdrowia w produkcie krajowym brutto będzie większy, bo wzrost PKB w roku 2008 jest w granicach 6%. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#BeataMałeckaLibera">Dziękuję bardzo. Myślę, że powoli będziemy zbliżać się do konkluzji. Teraz udzielę głosu panu prezesowi i – myślę – podejmiemy decyzję w sprawie opinii.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#JacekPaszkiewicz">Pani przewodnicząca, szanowni państwo, najpierw odniosę się do kwestii dystrybucji środków finansowych, czyli planów finansowych oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia. Chciałbym wyraźnie powiedzieć, że podział środków finansowych na oddziały wojewódzkie odbywa się według algorytmu, który jest precyzyjnie opisany w rozporządzeniu Ministra Zdrowia. Współczynniki, które są brane do tego wyliczenia, pochodzą z Głównego Urzędu Statystycznego, czyli my jako Narodowy Fundusz Zdrowia mamy stosunkowo niewielki wpływ na to, jaka będzie ta dystrybucja. Jako system, pewien wzór, jest to po prostu „czarna skrzynka”, w którą wrzuca się środki finansowe i wyjmuje się pewien wynik. Dlatego też nie mamy możliwości bieżącej korekty tego, co algorytm nam wyliczy dla określonego oddziału wojewódzkiego. I dlatego też skądinąd słuszne wnioski niektórych panów posłów, że pewne województwa wydają się być skrzywdzone tym podziałem środków finansowych, niestety, nie będą mogły być zrealizowane ze względu na automatyzm wyliczania tych planów finansowych. Niemniej jednak znane są mi te problemy, zwłaszcza województwa warmińsko-mazurskiego z początku tego roku, kiedy te różnice cen w lecznictwie szpitalnym istotnie były dość duże i frustrujące, szczególnie dla dyrektorów szpitali tego województwa. Mam nadzieję, że to się już wyrównało, bo z moich informacji wynika, że ceny w drugim półroczu są już wyrównane w całej Polsce w lecznictwie szpitalnym i nie ma z tym większych problemów.</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#JacekPaszkiewicz">Natomiast, jeśli chodzi o kwestię dystrybucji środków finansowych między poszczególne rodzaje świadczeń i oczekiwanych wzrostów, chciałbym zwrócić uwagę na to, że pan przewodniczący Piecha prawdopodobnie odczytał nie ten wykres. Pan przewodniczący ma tylko jeden wykres, przepraszam. Ten wykres, w którym jest 0,1% wzrostu w lecznictwie szpitalnym, to jest wartość wzrostu bez migracji. Jeżeli policzymy wartość z migracją, to będzie to wartość wzrostu 5,3% w lecznictwie szpitalnym. Zapewniam więc pana przewodniczącego, że nie widzę tutaj żadnych zagrożeń odnośnie do możliwości zakontraktowania świadczeń w lecznictwie szpitalnym.</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#JacekPaszkiewicz">Jeśli chodzi o kwestię, którą poruszył pan Koronkiewicz, czyli ewentualny wpływ pilotażu na poziom planu finansowego, są to za daleko idące wnioski. W tej kwestii szacunki Narodowego Funduszu Zdrowia szły inną ścieżką, niekoniecznie na skutek wyników pilotażu.</u>
<u xml:id="u-28.3" who="#JacekPaszkiewicz">Jeśli chodzi o wzrost w lecznictwie uzdrowiskowym, który wzbudził zainteresowanie pana prezesa Radziwiłła, ponieważ rzeczywiście wygląda dość monstrualnie – około 40% – to chciałbym zauważyć, że w liczbach bezwzględnych jest to zaledwie 210 mln zł. Na przykład, wzrost w podstawowej opiece zdrowotnej w wysokości 9,6%, to w rzeczywistości jest skutek 460 mln zł. Musimy więc to odnosić do wartości bezwzględnych. Zatem, mimo że jest to wartość pozornie szokująca, w kwotach bezwzględnych – jak mi się wydaje – nie jest to wartość istotnie wpływająca na dystrybucję tych środków finansowych, która spowodowałoby efekt podkradania z innych rodzajów świadczeń.</u>
<u xml:id="u-28.4" who="#JacekPaszkiewicz">Ja oczywiście zgadzam się z panem prezesem Radziwiłłem, że powinna być zmiana finansowania i podejścia w podstawowej opiece zdrowotnej. Zresztą ja od początku pacy na tym stanowisku prezentuję taką filozofię, że dalszy wzrost stawki kapitacyjnej nie powinien być kontynuowany, natomiast finansowanie POZ-u powinno być mieszane, czyli stawka kapitacyjna plus element zadaniowy, zależny od rzeczywistej epidemiologii świadczeń opieki zdrowotnej. W tym kierunku zmierzamy i w tym kierunku są też przygotowane zmiany dotyczące ewentualnych następnych wzrostów finansowania w podstawowej opiece zdrowotnej. Zatem nie będzie tylko finansowania demografii, ale będzie również finansowanie rzeczywistych świadczeń udzielanych przez lekarza POZ-u określonej populacji rzeczywiście chorych ludzi.</u>
<u xml:id="u-28.5" who="#JacekPaszkiewicz">Oczywiście pomysł finansowania badań diagnostycznych też był przez nas brany pod uwagę, natomiast jeśli chodzi o możliwości sprawozdawcze, to praktycznie spowodowałoby to – abstrahuję od tego, czy lekarze byliby w stanie sprawozdać wszystkie badania diagnostyczne, które są zlecane i wykonywane – znaczne obciążenie systemów elektronicznych zwiększonym przepływem danych. Abstrahując również od tego, że kanały informatyczne nie są do tego przygotowane, spowodowałoby to konieczność zatrudnienia odpowiedniej liczby ludzi, którzy by to szczegółowo analizowali. Tak więc pewien poziom ogólności, niestety, musi być zachowany. Niemniej jednak zgadzam się z tym, że w wielu krajach świata takie rozwiązanie istnieje i z pewnością jest w dużej mierze skuteczne.</u>
<u xml:id="u-28.6" who="#JacekPaszkiewicz">Jeśli chodzi o finansowanie szpitalnych oddziałów ratunkowych, aktualnie finansowanie odbywa się przy pomocy stawki ryczałtowej. Chciałbym jednak zwrócić państwa uwagę na to, że od 1 lipca br. w sposób dość znaczący zmieniło się finansowanie SOR-ów poprzez to, że zmienił się sposób naliczania tej stawki. Do tej pory była to wartość uznaniowa, wynikająca wyłącznie z trybu negocjacyjnego między dyrektorem oddziału wojewódzkiego a dyrektorem danego szpitala. W związku z tym ta stawka nie odzwierciedlała niczego. W tej chwili stawka dla szpitalnych oddziałów ratunkowych jest wyliczana precyzyjnie jako iloczyn wartości bazowej, która jest zależna wyłącznie od infrastruktury posiadanej przez dany oddział SOR. Ta infrastruktura oczywiście jest różna – na przykład obecność ciężkiego sprzętu diagnostycznego wpływa na tę wartość. Stawka bazowa w Polsce waha się między 4 a 6 tys. zł. Do tej wartości naliczona jest następna wartość, która jest wyliczana z tak zwanej aktywności SOR-u, czyli z liczby porad, kontaktów z pacjentem, do których doszło w danym oddziale ratunkowym. Dlatego też te SOR-y, które są najbardziej obciążone pracą, w których największa liczba pacjentów uzyskuje poradę, pomoc, otrzymują relatywnie najwyższe stawki ryczałtowe, które wynikają nie tylko z bazy, ale i z rzeczywistych zadań wykonywanych w tych oddziałach.</u>
<u xml:id="u-28.7" who="#JacekPaszkiewicz">To jest system, który był dość długo testowany, również na Mazowszu. Myślę, że on dość racjonalnie wiąże się z rzeczywistymi obciążeniami i pracą oddziałów ratunkowych, a przy tym pozostaje w korelacji z bazą, która jest w oddziałach ratunkowych, czyli SOR-y lepiej wyposażone, z lepszą bazą, są też lepiej finansowane.</u>
<u xml:id="u-28.8" who="#JacekPaszkiewicz">Jeśli chodzi o przychody finansowe, na dzisiaj są one zdecydowanie wyższe niż planowane w roku przyszłym z jednego powodu – Narodowy Fundusz Zdrowia przez praktycznie pół roku 2008 dysponował znacznymi środkami finansowymi z dodatniego wyniku finansowego, które były na kontach lokacyjnych. Stąd są te przychody. Na dzień dzisiejszy nie planujemy tak dużego wyniku finansowego w roku przyszłym, za co przepraszamy, ale mamy nadzieję, że te środki w miarę elastycznie będą uruchamiane do oddziałów. Jednak ta pozycja, jak zawsze, może się zmienić.</u>
<u xml:id="u-28.9" who="#JacekPaszkiewicz">Pani przewodnicząca podniosła jeszcze kwestię dotyczącą organizacji Narodowego Funduszu Zdrowia. Chciałbym powiedzieć, że w miastach wojewódzkich zawsze były siedziby, kiedyś kas chorych, a teraz oddziałów wojewódzkich Narodowego Funduszu Zdrowia. Delegatury, niestety, nie są w każdym powiecie. Zwykle są w jednym mieście na kilka powiatów. Jedyny problem, jaki jest dzisiaj, zmuszający świadczeniodawcę do przyjazdu do centrali oddziału wojewódzkiego, to zwykle podpisanie umowy, nawet nie zgłoszenie ofert. Rozliczenia – składanie rachunków oraz zestawień refundacyjnych – odbywają się w wersji elektronicznej. Zatem praktycznie nie ma żadnych powodów do tego, żeby – tak jak powiedziała pani przewodnicząca – lekarz jeździł cały czas do siedziby oddziału. Jest to jednorazowa czynność w ciągu roku. Myślę więc, że nie za bardzo obciąża świadczeniodawców. W tej kwestii nie przewidujemy znaczących zmian.</u>
<u xml:id="u-28.10" who="#JacekPaszkiewicz">Jeśli chodzi o OC, proszę państwa, przy realizacji tego zadania napotkaliśmy za znaczne problemy, przede wszystkim z ustaleniem poszkodowanego i sprawcy wypadku drogowego. W bazach policyjnych, do których udało nam się uzyskać dostęp po kilku miesiącach pertraktacji z Komendą Główną Policji, takich informacji nie ma. Policyjne bazy nie mają informacji na temat tego, kto był poszkodowanym, a kto sprawcą wypadku drogowego. Zatem policyjne bazy nie nadają się dla Narodowego Funduszu Zdrowia, ponieważ więcej jest tam informacji o kolorze samochodu i uszkodzeniach niż o danych, które są dla nas istotne. Dlatego „odcedzanie” danych związanych z ustawą jest bardzo trudne i tak naprawdę wymaga ręcznej pracy. Nie mamy również dostępu do rejestru skazanych ani do rejestru sądowego, ponieważ sądy uznały, że te rejestry zawierają dane, które nie powinny być udostępniane Narodowemu Funduszowi Zdrowia. Z tych danych nie możemy więc czerpać. Wreszcie sami świadczeniodawcy, czyli głównie szpitale, nie są zainteresowani wystawianiem rachunków za leczenie osób poszkodowanych w wypadkach, z tego powodu, że nie mają wskazanego sprawcy. Poza tym uzyskanie zapłaty za świadczenia w trybie zwykłym z Narodowego Funduszu Zdrowia jest łatwiejsze niż oznaczanie danego zdarzenia medycznego jako zdarzenia z tytułu OC i następnie dołączanie do tego dokumentacji. Dlatego my to weryfikujemy od strony czynnej, czyli oddziały wojewódzkie starają się na podstawie bazy policyjnej wyłowić przypadki, które kwalifikowałyby się do rozliczenia z tytułu OC i wzywać świadczeniodawcę, czyli szpital, do dokonania tego typu rozliczeń. Natomiast nie ma w tym zakresie spontanicznego ruchu ze strony szpitali.</u>
<u xml:id="u-28.11" who="#JacekPaszkiewicz">Refundacja cen leków. Panie przewodniczący, refundacja cen leków jest wynikiem analizy trendów, która jest wykonywana w Narodowym Funduszu Zdrowia co roku. To nie jest sytuacja, w której my świadomie dokonujemy wycinania tej refundacji. My po prostu podążamy za trendami obserwowanymi kwartał do kwartału w ciągu ostatnich lat. W tej analizie trendów posługujemy się zaawansowanymi metodami statystycznymi – nasz błąd od lat jest nie większy niż 2,9% – dlatego możemy bardzo precyzyjnie określić, jaka ta reglamentacja będzie. Wyliczono ją w tym roku na tyle, myślę więc, że nie ma powodu, by sądzić, iż odchylenie w tym zakresie będzie wyższe od planowanego.</u>
<u xml:id="u-28.12" who="#JacekPaszkiewicz">Jakie przyczyny złożyły się na to, że refundacja z Narodowego Funduszu Zdrowia spada i będzie w przyszłym roku niższa, to jest odrębny temat, natomiast odnośnie do jakości planowania chciałbym podkreślić, że mamy dość dobrze opracowane metody statystyczne, które pozwalają nam dobrze prognozować te wydatki na rok przyszły.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#BolesławPiecha">Czy wzięli państwo pod uwagę to, że z powodów niechęci rejestracyjnej – możliwości skorzystania z harmonizacji – wypadnie około 1800 leków, w tym dość znaczna część tych, które dzisiaj stanowią podstawę limitu? Czy to było brane pod uwagę, czy nie?</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#JacekPaszkiewicz">Tak, to też było brane pod uwagę.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Czy są jeszcze jakieś pytania? Proszę, pan poseł Latos i będziemy się starali przyjąć opinię.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#TomaszLatos">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Panie prezesie, ja oczywiście mam świadomość tego, że to nie pan decyduje o algorytmie i jego skutkach – pan jest wykonawcą w tym zakresie, dlatego moje pytanie w większym stopniu było skierowane do strony rządowej. Nie wiem, czy w tej chwili jest jeszcze obecny ktoś, kto reprezentuje stronę rządową, ale sądzę, że również pan może z pewnym postulatem i sugestią do strony rządowej się zwrócić. To nie jest zarzut, a raczej stwierdzenie faktu. System jest jeszcze młody, pewne korekty zostały wprowadzone – widać już efekty zmian algorytmu. Jednak – w moim przekonaniu – zachodzi pewne niebezpieczeństwo, że teraz w innym miejscu ten system zacznie się „rozjeżdżać”, ta różnica w innym miejscu zacznie się pogłębiać. Warto więc odpowiednio wcześnie zareagować. I z takim postulatem zwracam się do pana i do strony rządowej.</u>
<u xml:id="u-32.1" who="#TomaszLatos">A odnośnie do sanatoriów powiem, że rzeczywiście ta kwota w liczbach bezwzględnych jest niewielka. Natomiast dla mnie zaskakujące i niepokojące może być to – wpisuję się w to, co mówił pan prezes o tym dużym wzroście – ponieważ sanatoria mają inną sytuację. Są tam dopłaty, wewnętrzne zarządzenia, że jeśli pacjent wyjeżdżą wcześniej, to też musi uregulować to, czego państwo nie zapłacicie. Krótko mówiąc, tam są, przynajmniej w jakiejś części, quasi rynkowe zasady. I jednak tam ten wzrost jest, przynajmniej procentowo, największy. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Sądzę, że zaczniemy formułować opinię.</u>
<u xml:id="u-33.1" who="#BolesławPiecha">Czy ktoś z pań i panów posłów nie zgadza się z takim oto brzmieniem opinii: „Komisja Zdrowia, zgodnie z art. 121 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, pozytywnie opiniuje projekt planu finansowego Narodowego Funduszu Zdrowia na 2009 r., przedstawiony we wniosku”? Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to taką opinię przyjmiemy.</u>
<u xml:id="u-33.2" who="#BolesławPiecha">Sprzeciwu nie słyszę. Dziękuję bardzo. Dziękuję zaproszonym gościom. Pozostałe dwie sprawy rozstrzygniemy już w gronie samej Komisji.</u>
<u xml:id="u-33.3" who="#komentarz">(Po przerwie)</u>
<u xml:id="u-33.4" who="#BolesławPiecha">Pierwsza sprawa do rozstrzygnięcia dotyczy planu pracy Komisji na okres od 1 sierpnia do 31 stycznia 2009 r. Ten projekt został państwu dostarczony. Wnieśliśmy zgłoszone uwagi. Jest jeszcze jedna uwaga pani przewodniczącej i pana przewodniczącego z Platformy Obywatelskiej. Chodzi o to, żeby pkt 1, dotyczący rozpatrzenia pakietu ustaw zdrowotnych rozpisać na przełom sierpnia i września, tym bardziej, że zdajemy sobie sprawę z tego, iż ustawa wprowadzająca – to najtrudniejszy element – musi być przygotowana, po pierwsze, na podstawie urobku prac Komisji nad pięcioma projektami ustaw. Po drugie, z tego co wiem, musi być też opracowane dossier finansowe dotyczące przekształceń i ewentualnej pomocy państwa. Taka jest propozycja.</u>
<u xml:id="u-33.5" who="#BolesławPiecha">Czy mają państwo coś przeciw temu, żeby to był przełom sierpnia i września, żebyśmy nie musieli w sierpniu się spotykać? Mogą to być ostatnie dni sierpnia, ale ja myślę, że raczej to będą pierwsze dni września, kiedy będziemy mieć materiał, który nazywa się ustawą wprowadzającą, bo to on będzie kluczowym elementem łączącym te wszystkie projekty ustaw. Nie słyszę sprzeciwu. Czyli przyjmujemy tę propozycję.</u>
<u xml:id="u-33.6" who="#BolesławPiecha">Przypominam, że normalny tryb pracy będzie również związany z przedłożenia rządowymi, które w planie zostaną uwzględnione. Jeżeli pojawi się sprawa, którą już sygnalizował pan przewodniczący Raczkowski, informatyzacji w ochronie zdrowia – co się dzieje ze słynnym RUM-em i ustawą informatyzacyjną – to byśmy to wprowadzili. To znaczy prezydium by to ustaliło i ewentualnie wprowadziło taki punkt. Uważam, że sprawa projektu planu pracy jest ustalona. Projekt jest przyjęty. Ten punkt porządku dziennego zamykamy.</u>
<u xml:id="u-33.7" who="#BolesławPiecha">Kolejna sprawa. Jak państwo wiedzą, powstała podkomisja do spraw zdrowia publicznego. Dla przypomnienia przeczytam skład tej podkomisji. Pan poseł Czesław Czechyra (PO), pani poseł Alicja Dąbrowska (PO), pan poseł Tomasz Latos (PiS), pani poseł Beata Małecka-Libera (PO), pani poseł Joanna Mucha (PO), pan poseł Aleksander Sopliński (PSL), pan poseł Andrzej Sośnierz (PiS), pani poseł Elżbieta Streker-Dembińska (Lewica) i pan poseł Waldemar Wrona (PiS).</u>
<u xml:id="u-33.8" who="#BolesławPiecha">Proszę z tego zestawu wybrać nazwisko przewodniczącego, bo ono jest dla nas najważniejsze. Natomiast sądzę, że podkomisja już w swoim składzie ustali i poinformuje prezydium Komisji o propozycjach dotyczących ewentualnych wiceprzewodniczących podkomisji.</u>
<u xml:id="u-33.9" who="#BolesławPiecha">Czy są jakieś propozycje dotyczące przewodniczącego stałej podkomisji do spraw zdrowia publicznego? Proszę bardzo, pani przewodnicząca.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#BeataMałeckaLibera">Chciałbym zaproponować na tę funkcję pana posła Aleksandra Soplińskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Pan poseł wyraża zgodę.</u>
<u xml:id="u-35.1" who="#BolesławPiecha">Czy są inne propozycje? Nie ma. W związku z tym, jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że przyjęliśmy uchwałę powołującą przewodniczącego podkomisji stałej do spraw zdrowia publicznego, pana posła Aleksandra Soplińskiego. Dziękuję. Gratuluję.</u>
<u xml:id="u-35.2" who="#BolesławPiecha">Panie pośle, czeka pana dość sporo pracy. Pierwszą pracą, którą niedługo otrzymacie, będzie ustawa „przeciwdymna”, czyli tytoniowa, bo sądzę, że marszałek niedługo nada bieg temu projektowi ustawy. Po pierwszym czytaniu w Komisji powinna się nią zająć podkomisja.</u>
<u xml:id="u-35.3" who="#BolesławPiecha">Dziękuję bardzo. Uważam posiedzenie Komisji za zakończone.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>