text_structure.xml 30.1 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram wspólne posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechSzarama">Mamy dzisiaj zapoznać się z informacją o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#WojciechSzarama">Witam na dzisiejszym posiedzeniu prezesa Trybunału Konstytucyjnego, pana sędziego Andrzeja Rzeplińskiego, witam szefa Biura Trybunału Konstytucyjnego, pana Macieja Granieckiego, witam pracowników Biura Trybunału Konstytucyjnego – panów Kamila Zaradkiewicza i Tomasza Esmunda.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#WojciechSzarama">Szanowni państwo, informacja o istotnych problemach wynikających z prac i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego została państwu doręczona na druku nr 4104.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#WojciechSzarama">Teraz proszę pana prezesa o takie krótkie, zwięzłe podsumowanie tej informacji. Później, jeśli będzie taka potrzeba, przejdziemy do pytań i odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejRzepliński">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, bardzo dziękuję za to dzisiejsze spotkanie z posłami obu Komisji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejRzepliński">W zeszłym roku Trybunał obchodził swoje 25-lecie. Pierwszy wyrok, jaki zapadł dwadzieścia pięć lat temu w czerwcu, był zaskoczeniem dla ówczesnej władzy, bo prawo, które było kontrolowane przez Trybunał, zostało uznane za niezgodne z konstytucją. Autorką opinii prawnej, która miała podstawowe znaczenie dla tego orzeczenia, była pani prof. Sławomira Wronkowska-Jaśkiewicz, którą w zeszłym roku Sejm wybrał rekordową liczbą głosów w historii Sejmu wolnej Polski na sędziego Trybunału Konstytucyjnego, za co serdecznie dziękuję. Dziękuję także za pozostałe wybory, których państwo dokonali w kilkunastu ostatnich miesiącach, uzupełniając skład Trybunału Konstytucyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejRzepliński">Do najważniejszych, a jednocześnie cieszących się szczególnym zainteresowaniem mediów, rozstrzygnięć, na 68 wyroków, które w zeszłym roku Trybunał wydał, wśród 117 merytorycznych rozstrzygnięć, jakie podjął, szczególnym zainteresowaniem opinii publicznej cieszyły się orzeczenia obejmujące sferę zagadnień ustrojowych, instytucji i organów państwowych. Można tu przywołać wyrok w sprawie przekroczenia uprawnień CBA w zakresie stosowania środków przymusu bezpośredniego. Ten wyrok skutkuje wielorako, bo w tym roku wpłynęły trzy wnioski Prokuratora Generalnego, które kwestionują podobne przepisy dotyczące uprawnień innych organów policyjnych w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejRzepliński">Drugie takie orzeczenie to orzeczenie dotyczące uchylenia immunitetu sędziom, którzy orzekali kary na podstawie działających wstecz przepisów dekretu o stanie wojennym. Kolejne to orzeczenie w sprawie Traktatu z Lizbony, następne dotyczyło ograniczenia wysokości subwencji przysługującej partiom politycznym z budżetu państwa i kolejne w tym obszarze dotyczyło zasady udostępnienia dokumentów przez IPN.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejRzepliński">W ramach spraw społecznych są to orzeczenia w sprawach emerytur pomostowych. Były to dwa wyroki z wniosku dwóch różnych central związkowych. Zróżnicowanie wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, zasady finansowania z budżetu państwa składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników oraz emerytury funkcjonariuszy organów bezpieczeństwa Polski Ludowej i członków WRON.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejRzepliński">W zeszłym roku wpłynęło do Trybunału w sumie 455 skarg, wniosków i pytań prawnych sądów. To jest liczba, można powiedzieć, średnia na przestrzeni ostatnich dziesięciu lat. Zdecydowanie większą liczbę spraw, które wpływały do Trybunału, odnotowaliśmy w 2008 i 2009 r., co było związane z bardzo dużą liczbą pytań prawnych kierowanych przez sąd, a dotyczyły te pytania uposażeń sędziów.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AndrzejRzepliński">Najwięcej spraw przedstawił Trybunałowi, jak zwykle, Rzecznik Praw Obywatelskich, chociaż w zeszłym roku, co było następstwem katastrofy w Smoleńsku i konieczności wyboru nowego Rzecznika Praw Obywatelskich, tych wniosków było relatywnie mniej, bo tylko dziesięć. Zwykle jest ich około dwudziestu. Są to z reguły bardzo dobrze umotywowane wnioski dotyczące kontroli różnego typu przepisów ustawowych, ale również podustawowych. Posłowie na Sejm złożyli 3 wnioski, a po jednym wniosku odpowiednio: Prezydent RP, Prokurator Generalny i Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. Wpłynęły także 2 wnioski Prezydenta RP złożone w trybie kontroli prewencyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AndrzejRzepliński">Zdecydowana większość, bo 86%, spraw podlegała rozpoznaniu wstępnemu. Przede wszystkim chodzi o skargi konstytucyjne, których autorami są osoby fizyczne. Do merytorycznego rozpoznania wpłynęło w sumie 108 spraw. Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że Trybunał merytorycznie orzekł w 117 sprawach, to można powiedzieć, że merytorycznie została załatwiona większa liczba spraw niż wpłynęła do Trybunału. Chociaż w dalszym ciągu średni czas załatwiania spraw w Trybunale jest relatywnie długi. W zeszłym roku był nawet dłuższy niż w 2009 r. o pięć miesięcy, ale tu mogę dodać, że to było związane z pewnym naturalnym zdarzeniem.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AndrzejRzepliński">Co kilka lat z Trybunału odchodzi większa grupa sędziów. Ci, którzy odchodzą, starają się załatwić swoje referaty, zwłaszcza ze spraw starszych, odkładanych przez jakiś czas, i to powoduje, że sprawy, które zawisły przed Trybunałem relatywnie dawno temu, miały wpływ na tę średnią rozpatrywania spraw.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#AndrzejRzepliński">Pragniemy, aby w tym roku do końca lipca Trybunał rozpoznał merytorycznie wszystkie sprawy, które mają relatywnie stare sygnatury, to znaczy z lat ubiegłych. Mamy jeszcze jedną sprawę z 2007 r., trzy sprawy z 2008 r. i kilka spraw z 2009 r. Chcemy to osiągnąć załatwiając sprawy, które wpłynęły w 2010 r., jak również szereg spraw skierowanych do Trybunału w 2011 r., tak, aby maksymalnie za rok czas kontroli konstytucyjności prawa w Polsce przed Trybunałem Konstytucyjnym został zredukowany w sposób znaczny, maksymalnie do kilkunastu miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#AndrzejRzepliński">W zeszłym roku w 12 wyrokach sędziowie złożyli zdanie odrębne. I jakkolwiek w naszym orzecznictwie staramy się osiągać w toku kolejnych narad, w sprawach szczególnie trudnych, konsens, to ja osobiście uważam, że zdania odrębne są czymś bardzo istotnym, bardzo ważnym. Pokazują bowiem zróżnicowanie opinii i poglądów sędziów. Często wcale nie chodzi o różnice co do sentencji, ale co do sposobu argumentowania uzasadnienia, co też ma, w moim przekonaniu, dodatkowe walory przy stanowieniu prawa w przyszłości.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#AndrzejRzepliński">Trybunał w zeszłym roku nie badał zgodności z konstytucją celów lub działalności partii politycznych. Umorzył natomiast postępowanie w sprawie oceny zgodności z konstytucją działalności partii Samoobrona RP. Trybunał nie rozstrzygał w zeszłym roku żadnego sporu kompetencyjnego.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#AndrzejRzepliński">W 2010 r. Trybunał wydał 5 postanowień sygnalizacyjnych, w których zwrócił właściwym organom prawodawczym uwagę na dostrzeżone uchybienia i luki w prawie. Problemy koncentrowały się wokół reformy emerytalnej, w tym przede wszystkim stopniowego zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, zasad przyznawania świadczenia pielęgnacyjnego, braku uregulowania umowy developerskiej, a także wybranych kwestii związanych z działaniem służb mundurowych. Wszystkie postanowienia zostały przedłożone Sejmowi, a jedno także Radzie Ministrów.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#AndrzejRzepliński">Stan wykonywania orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego w ciągu ostatnich trzech lat uległ radykalnej pozytywnej zmianie. To jest związane z zupełnie nowym podejściem Senatu do orzeczeń Trybunału, w których stwierdzał on niekonstytucyjność jakichś przepisów. W 2009 r. Senat podjął 27 uchwał, w których podjął inicjatywy ukierunkowane na wykonanie orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. W zeszłym roku takich uchwał było 21. W tym roku z powodów oczywistych tych uchwał będzie znacznie mniej.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#AndrzejRzepliński">Chyba warto podać jeszcze jedną informację. Od wielu lat mniej więcej w połowie rozstrzygnięć merytorycznych Trybunał dokonuje uchylenia wszystkich bądź niektórych kwestionowanych lub zaskarżonych przepisów, a w połowie przypadków orzeka o zgodności kwestionowanych lub zaskarżonych przepisów. Nasze oczekiwania, aby parlament relatywnie szybko reagował na powstałe w wyniku orzeczeń Trybunału luki w naszym systemie prawnym, były spełniane. Dotyczy to tej połowy, w której takie orzeczenia zapadły.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#AndrzejRzepliński">Wciąż aktualnym pozostaje stwierdzanie przez niektóre organy państwa braku konieczności lub możliwości dokonania zmian w prawie w związku z konkretnym orzeczeniem. Na przykład, ze względów finansowych. Należy zauważyć, że tego rodzaju deklaracje nie mają charakteru ostatecznego ani wiążącego jakikolwiek inny organ.</u>
          <u xml:id="u-2.16" who="#AndrzejRzepliński">Ponadto, pragnę powiedzieć, że Trybunał zawsze, kiedy nasze orzeczenie mogłoby powodować dodatkowe wydatki z budżetu państwa, kieruje pytanie do Prezesa Rady Ministrów o potencjalne skutki naszego rozstrzygnięcia.</u>
          <u xml:id="u-2.17" who="#AndrzejRzepliński">Na koniec chcę powiedzieć kilka słów o poszczególnych orzeczeniach z perspektywy tego, jak były one uzasadnione w Trybunale. Wiek emerytalny kobiet i mężczyzn. Bardzo trudna sprawa. Były trzy zdania odrębne do przyjętego rozstrzygnięcia. Trybunał orzekł o zgodności zaskarżonego przepisu z konstytucją. Zwrócił, między innymi, uwagę na to, że w świetle orzecznictwa Sądu Najwyższego nabycie uprawnień emerytalnych, to jest na ogół osiągnięcie wieku emerytalnego, nie może stanowić wyłącznej przyczyny wypowiedzenia pracownikowi umowy o pracę.</u>
          <u xml:id="u-2.18" who="#AndrzejRzepliński">Jak wiemy, z perspektywy pracodawców zarówno publicznych, jak i prywatnych ta zmiana orzecznictwa Sądu Najwyższego była iście rewolucyjna. Myślę, że obecnie wszyscy się z tym, i słusznie, pogodzili. Osiągnięcie wieku emerytalnego nie oznacza, że to może być jedyna przesłanka, na podstawie której pracodawca wypowiada umowę o pracę lub stosunek mianowania. Osoby, które nabyły uprawnienia emerytalne, mają możliwość kontynuowania aktywności zawodowej i opłacania składek na wyższe świadczenie emerytalne w przyszłości. Z tego punktu widzenia kobiety mają możliwość w momencie osiągnięcia wieku emerytalnego podjęcia decyzji bądź o kontynuowaniu zatrudnienia, bądź o zakończeniu aktywności zawodowej, co będzie związane z otrzymywaniem niższych świadczeń emerytalnych. Różne osoby mają różne strategie i według nich podejmują najlepsze, ich zdaniem, decyzje.</u>
          <u xml:id="u-2.19" who="#AndrzejRzepliński">Zdaniem Trybunału, zróżnicowanie wieku emerytalnego w powszechnym systemie emerytalnym nie powoduje dyskryminacji kobiet. Stanowi to tzw. uprzywilejowanie wyrównawcze, mające na celu zniesienie faktycznych nierówności między mężczyznami a kobietami. Pomimo zachodzących przemian społecznych, które powodują zrównywanie ról obu płci w społeczeństwie, w dalszym ciągu występują bowiem różnice związane z pełnieniem przez kobiety szczególnej roli w społeczeństwie i rodzinach.</u>
          <u xml:id="u-2.20" who="#AndrzejRzepliński">Generalnie, odbiór społeczny rozstrzygnięcia Trybunału przez kobiety był pozytywny. Trybunał dostrzegł jednak, że obecne rozwiązania, mimo iż spełniają standardy konstytucyjne, nie są optymalne. W związku z tym Trybunał zasygnalizował – uznając, że to przede wszystkim jest i kompetencja, i zadanie, i obowiązek ustawodawcy podjąć ostateczną w tej mierze decyzję – aby celowość stopniowego, rozłożonego w czasie i dokonywanego z poszanowaniem praw nabytych, zrównania wieku emerytalnego Sejm rozważył. Rozważenia wymaga także podwyższenie wieku emerytalnego, co oczywiście dodatkowo, jeżeli trzymalibyśmy się koncepcji równego wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn, stworzyłoby problemy dla, przynajmniej części, środowiska kobiet w Polsce.</u>
          <u xml:id="u-2.21" who="#AndrzejRzepliński">Sądzę, że również bardzo istotne znaczenie, choć nie do końca dokładnie zrozumiane przez opinię publiczną, miał wyrok w sprawie zasad finansowania składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników, czyli popularny KRUS.</u>
          <u xml:id="u-2.22" who="#AndrzejRzepliński">Po pierwsze, Trybunał, kontrolując zakwestionowane przez Rzecznika Praw Obywatelskich przepisy, wyszedł od tego, że w polskim prawie ubezpieczeń zdrowotnych pewna część rolników, którzy prowadzą przedsiębiorstwa czy to hodowlane, czy nasienne, i tak już funkcjonuje w systemie podobnym jak dla przedsiębiorców – płacą podatki. Natomiast zmiany, jakie nastąpiły w obszarze rolnictwa w ciągu ostatnich kilkunastu lat, prowadzą do tego, że pojawiła się duża grupa rolników, którzy nie prowadzą przemysłowej działalności rolniczej, ale których dochody z rolnictwa są na tyle wysokie, iż mogą i powinni dokonywać kontrybucji na rzecz ubezpieczenia zdrowotnego poza tym systemem, który gwarantuje w dużej mierze i dużej masie rolnikom, którzy by nie dali rady z własnych dochodów finansować ubezpieczeń zdrowotnych tak, aby mogli oczekiwać, że przyzwoite, minimalne standardy opieki medycznej będą im gwarantowane, i to musi w dalszym ciągu wziąć na siebie budżet państwa w imię solidarności społecznej.</u>
          <u xml:id="u-2.23" who="#AndrzejRzepliński">Druga przesłanka, którą kierował się Trybunał, to liczne dowody na to, że w tym systemie znaleźli się ludzie, którzy nie prowadzą działalności rolniczej, którzy kupili jakąś minimalną działkę upoważniającą do korzystania z ubezpieczeń zdrowotnych rolników, choć wykonywali zawód zupełnie inny, a, co warto podkreślić, opłacali z ich perspektywy symboliczną składkę na ubezpieczenie zdrowotne.</u>
          <u xml:id="u-2.24" who="#AndrzejRzepliński">Wyrok Trybunału oznacza adres i do rządu, i do parlamentu, aby, biorąc to pod uwagę, tak zreformowały ubezpieczenie zdrowotne rolników, żeby te grupy, które korzystają zeń w sposób niezgodny z art. 2 konstytucji – czyli niezgodny z tą częścią tego przepisu, która mówi o tym, że Rzeczypospolita urzeczywistnia sprawiedliwość społeczną – nie mogły tego robić.</u>
          <u xml:id="u-2.25" who="#AndrzejRzepliński">Oczywiście, należy również wziąć pod uwagę koszty, jakie dotychczasowy system kreował dla budżetu państwa, kierując się tym, że wejście w życie naszego orzeczenia bez odroczenia w czasie, oznaczałoby zagrożenie dla finansowania z budżetu państwa od początku 2011 r. ubezpieczeń zdrowotnych rolników. Trybunał odroczył ten moment o 15 miesięcy, co oznacza, że i rząd, i parlament otrzymały wystarczająco dużo czasu, aby w 2011 r., nie koniecznie ten parlament, być może, przyszły, ale jeszcze w ramach danych mu 15 miesięcy, przyjął ustawę, która dostosuje prawo regulujące ubezpieczenia zdrowotne rolników do wymogów konstytucyjnych.</u>
          <u xml:id="u-2.26" who="#AndrzejRzepliński">Sądzę, że o jeszcze jednym orzeczeniu należy wspomnieć. Mam na uwadze kontrolę konstytucyjności Traktatu z Lizbony. Traktat z Lizbony został zaskarżony w trybie kontroli następczej, czyli już po jego ratyfikacji, po wejściu w życie 1 grudnia 2009, a więc inaczej niż to odbyło się w Republice Federalnej Niemiec i Republice Czeskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.27" who="#AndrzejRzepliński">Traktat został zaskarżony przez grupę posłów w dość szerokim zakresie oraz przez grupę senatorów w nieco węższym zakresie. Oba te wnioski zostały połączone do wspólnego rozpoznania. Ze względów proceduralnych Trybunał umorzył postępowanie w części dotyczącej wniosku posłów i wydał wyrok w odniesieniu do wniosku senatorów.</u>
          <u xml:id="u-2.28" who="#AndrzejRzepliński">Trybunał podkreślił, że wobec szczególnej procedury przyjęcia i ratyfikowania Traktatu z Lizbony, przewidującej nawet ostrzejsze wymagania niż w przypadku zmiany samej konstytucji, Traktat ten korzysta ze szczególnie silnego domniemania konstytucyjności. Do obalenia tego domniemania konieczne byłoby ustalenie, że nie istnieje taka interpretacja Traktatu i taka interpretacja konstytucji, które umożliwiłyby Trybunałowi stwierdzenie zgodności Traktatu z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-2.29" who="#AndrzejRzepliński">Trybunał uznał za zgodne z konstytucją kwestionowane przez wnioskodawców postanowienia Traktatu przewidujące procedurę jego zmiany – zwykłą i uproszczoną oraz tzw. klauzulę elastyczności. Trybunał wskazał, że procedury te są rezultatem doświadczeń towarzyszących integracji europejskiej i stanowią przesłankę efektywnego funkcjonowania Unii Europejskiej, której jesteśmy członkiem. Dodatkowo, w traktatach przewidziane są gwarancje poszanowania suwerenności państw członkowskich Unii.</u>
          <u xml:id="u-2.30" who="#AndrzejRzepliński">Na ten aspekt Trybunał zwrócił bardzo baczną uwagę w uzasadnieniu orzeczenia. Trybunał podkreślił, że zmiana postanowień Traktatu, która by przewidywała przekazanie kompetencji organów władzy państwowej w niektórych sprawach na rzecz Unii, wymagałaby zgody udzielonej w specjalnej procedurze przewidzianej w art. 90 konstytucji, niezależnie od tego, czy zmiana ta byłaby wprowadzona w drodze umowy międzynarodowej, czy też w wyniku zastosowania uproszczonej procedury zmiany. Trybunał więc uznał, że każde poszerzenie kompetencji w stosunku do treści Traktatu z Lizbony wymagałoby tej szczególnej procedury ratyfikacyjnej.</u>
          <u xml:id="u-2.31" who="#AndrzejRzepliński">Trybunał stwierdził również, że zawarte w postanowieniach Traktatu nowe procedury zmiany prawa pierwotnego, przy zachowaniu jednomyślności ze strony państw członkowskich w Radzie Europejskiej – a więc zawsze musiałoby to być za zgodą władz Rzeczypospolitej – stanowią gwarancję suwerenności państw członkowskich. Traktat z Lizbony w tej materii zachowuje równowagę między tym, co jest konieczne, czyli interesami każdego państwa członkowskiego, a interesami Unii jako całości i nie narusza Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-2.32" who="#AndrzejRzepliński">Dokonując oceny konstytucyjności zaskarżonych postanowień Traktatu z Lizbony, Trybunał odniósł się do kwestii ogólniejszych. Nawiązał przy tym do swojego wyroku z 11 maja 2005 r. w sprawie traktatu akcesyjnego. Sprecyzował zasadę suwerenności państwa w procesie integracji europejskiej. Członkowstwo w organizacji międzynarodowej jest wyrazem suwerenności państwa i nie stanowi jej utraty ani ograniczenia. Konstytucje państw unijnych zachowują znaczenie jako ustawy zasadnicze. Tak w przypadku Polski, jak i w przypadku pozostałych 26 państw członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-2.33" who="#AndrzejRzepliński">Zasada kompetencji przyznanych Unii potwierdza zachowanie suwerenności państw wobec Unii. Trybunał wskazał, że istnieją granice przekazania kompetencji władzy państwowej. Przekazanie kompetencji nie może prowadzić do sytuacji, w której państwo nie mogłoby funkcjonować jako podmiot suwerenny i demokratyczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechSzarama">Dziękuję bardzo, panie prezesie. Czy są pytania lub jakieś uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#KrystynaGrabicka">Panie przewodniczący, korzystając z obecności pana prezesa na posiedzeniu naszej Komisji, chcę zapytać o następującą sprawę. Nie tak dawno grupa posłów złożyła do Trybunału Konstytucyjnego wniosek zaskarżający Ordynację Wyborczą do Sejmu i Senatu. Chcę zapytać, czy jest szansa, że ten wniosek zostanie rozpoznany jeszcze przed wyborami, czy też jest to raczej z punktu widzenia Trybunału niemożliwe?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#AndrzejRzepliński">Pani poseł, z punktu widzenia Trybunału to nie jest kwestia możliwości, tylko obowiązku orzeczenia, kiedy Trybunał jest już gotowy do wydania takiego orzeczenia. Sądzę, że jest szansa, aby Trybunał orzekł do końca lipca tego roku, a więc przed wyborami.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#AndrzejRzepliński">Choć to już rodzi poważne pytania w stosunku do tego, co Trybunał stwierdził w dotychczasowym orzecznictwie na tle jednej z najważniejszych ustaw w każdym państwie demokracji parlamentarnej, czyli ustawy regulującej ordynację wyborczą do parlamentu. Ustawa ta została przyjęta relatywnie późno, a potem została zaskarżona relatywnie szeroko, a w dodatku do tej ustawy w czterech kolejnych nowelizacjach zostały wprowadzone poprawki. Trybunał sformułował pewną normę, choć, co prawda, nie jest to norma konstytucyjna – że zmiany w prawie powinny być wprowadzane maksymalnie sześć miesięcy przed terminem wyborów. Mimo to, biorąc pod uwagę te wszystkie okoliczności, które Trybunał musi rozważyć, wydanie wyroku do końca lipca jest realnie możliwe, tak, żeby partie polityczne i oczywiście każdy z nas jako wyborca wiedział, jakie prawo wyborcze będzie rządziło wyborami parlamentarnymi w Polsce w 2011 r.</u>
          <u xml:id="u-5.2" who="#AndrzejRzepliński">Nie mogę tego obiecać ze stuprocentową pewnością, choć mogę powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, aby tak się stało, dlatego że kiedy wpłynął wniosek grupy posłów, to ja tego samego dnia skierowałem do Marszałka Sejmu i Prokuratora Generalnego wniosek o przygotowanie opinii prawnej. Obydwa te organy, zgodnie z ustawą o Trybunale Konstytucyjnym, mają sześćdziesięciodniowy termin na przygotowanie opinii. Ja prosiłem o przygotowanie opinii w ciągu trzydziestu dni, i tak się stało. Musieliśmy przestudiować nie tylko te materiały. W tym przypadku bardzo istotne były dla nas materiały parlamentarne.</u>
          <u xml:id="u-5.3" who="#AndrzejRzepliński">Pierwsza wersja rozstrzygnięcia została już przygotowana, odbyła się nad nią narada. Teraz sędzia sprawozdawca konsumuje wyniki tej narady. Projekt drugiej wersji już jest przygotowany. W ciągu 10 dni pozostali sędziowie muszą dokładnie zapoznać się z tym projektem. Wszystko zależy od tego, jaki będzie wynik kolejnej narady. Czy będzie on już konkluzywny i czy będziemy mogli myśleć o wyznaczeniu terminu rozprawy.</u>
          <u xml:id="u-5.4" who="#AndrzejRzepliński">Tu dodam, że musi upłynąć jeszcze co najmniej 14 dni, więc bardzo optymistycznie byłby to początek lipca, ale wolę nie być takim optymistą, bo nie zawsze to się sprawdza. Może zdarzyć się i tak, że to będzie nieco później. W każdym razie jest to sprawa, nad którą Trybunał pracuje bardzo intensywnie z przyczyn oczywistych, których państwu nie muszę tłumaczyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechSzarama">Czy są następne pytania lub uwagi? Bardzo proszę, pan poseł Kropiwnicki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RobertKropiwnicki">Panie profesorze, z jednej strony, chcę podziękować za publikację „Proces prawotwórczy w świetle orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego”. Sądzę, że to jest dla nas wszystkich bardzo ciekawa lektura i taka, która podaje pewne rozwiązania, na które warto zwracać uwagę.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#RobertKropiwnicki">Ale chcę zapytać o skargę konstytucją, jak sądzę, przedmiot wielu dyskusji. Jak pan profesor ocenia w sensie – ilości, to wiemy – ale jakości tych skarg. Czy na przestrzeni lat państwo prowadzą analizę, na ile te skargi są coraz bardziej lub mniej zasadne? Czy pan profesor ma opinię na ten temat?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejRzepliński">Do mnie, jak do każdego sędziego, docierają w trybie wstępnej kontroli te skargi, w przypadku których Trybunał uznaje, że nie jest możliwe ich merytoryczne rozpoznanie. W związku z tym moja opinia o tym, że jakość czy sposób uzasadniania skarg jest relatywnie słaby, byłaby nieobiektywna, bo musimy brać pod uwagę także skargi znakomicie przygotowane. Czasami, na przykład, w przypadku prawa podatkowego, przygotowują je zespoły znakomitych prawników. Wtedy, jeżeli chodzi o jakość i argumentację popierającą treść skargi, możemy mówić tylko w superlatywach.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejRzepliński">Relatywnie jest sporo skarg, które produkują te same osoby, które ustawicznie przedstawiają nam dokładnie te same problemy. Wśród naszych klientów jest były parlamentarzysta, adwokat. Na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy miałem 10 jego spraw, a wiem, że inni sędziowie też są zajmowani przez tę osobę.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#AndrzejRzepliński">Natomiast celem procedury wstępnej jest – na tyle, na ile to jest możliwe – uratowanie takiej skargi, gdzie nasi prawnicy, którzy przygotowują projekt rozstrzygnięcia, dostrzegają problem konstytucyjny, ale słabo uzasadniony, czy z nieadekwatnie wskazanymi wzorcami albo z niewskazaniem wzorców. Wzywamy wtedy w terminie 7 dni do uzupełnienia skargi. Piszemy, co powinno zostać uzupełnione, i jeżeli adwokat przeczyta choćby na stronie Trybunału, w jaki sposób przygotować skargę, to skarga zadziała. My przygotowaliśmy wzór przygotowania takiej skargi. Nasza strona jest dostępna dla wszystkich.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#AndrzejRzepliński">Prowadzimy także edukację prawną. Chcemy uruchomić internetową gazetę Trybunału, wzorem Narodowego Banku Polskiego, gdzie znakomicie funkcjonuje gazeta pod tytułem „Obserwator finansowy”. W tym roku chcemy uruchomić gazetę, która by się nazywała „Obserwator konstytucyjny”, na której łamach prowadzilibyśmy dodatkową edukację przy pomocy profesjonalnych dziennikarzy.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#AndrzejRzepliński">Trybunał ma konstytucyjne zadanie czyszczenia prawa w Polsce, stoi na straży konstytucyjności prawa i czasami bywa tak, że jesteśmy bezbronni wobec kiepsko napisanych skarg czy kiepsko napisanych pytań prawnych, bo nie jesteśmy w stanie ich rozpoznać, mimo że sędziowie dostrzegają istotny problem konstytucyjny. Wtedy mówimy do siebie, że musimy poczekać aż ktoś się zlituje nad Trybunałem i przygotuje dobrą skargę, w której niekonstytucyjny przepis da się porządnie skontrolować. Trybunał nie jest organem, który może sam sobie poddać sprawę do rozstrzygnięcia, bo wtedy przestalibyśmy być bezstronni.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#AndrzejRzepliński">Znakomita większość skarg nie staje się przedmiotem rozpoznania. Na 351 skarg w zeszłym roku, Trybunał wydał postanowienie o odmowie rozpatrzenia skargi w 296 sprawach. To pokazuje skalę. Dodam, że w zeszłym roku było dwóch panów, którzy dostarczyli nam około 15% spraw do rozpatrzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#WojciechSzarama">Panie prezesie, dziękuję za przybycie na wspólne posiedzenie naszych Komisji, za przedstawienie informacji o pracy Trybunału Konstytucyjnego. Posłów informuję, że Marszałkowi Sejmu zostanie przekazana informacja, iż Komisja Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisja Ustawodawcza zapoznały się z informacją o istotnych problemach wynikających z działalności i orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego w 2011 r.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#WojciechSzarama">Ta informacja zostanie jeszcze przedstawiona i omówiona na posiedzeniu plenarnym Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#WojciechSzarama">Musimy wskazać jeszcze posła sprawozdawcę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GrzegorzKarpiński">Panie przewodniczący, Wysokie Komisje, proponuję pana posła Witolda Pahla.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechSzarama">Czy pan poseł Pahl się zgadza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#WitoldPahl">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechSzarama">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisje powierzyły zadanie sprawozdawcy panu posłowi Witoldowi Pahlowi. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że pan poseł Witold Pahl przedstawi uwagi na posiedzeniu plenarnym.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WojciechSzarama">Jeszcze raz bardzo wszystkim dziękuję. Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka oraz Komisji Ustawodawczej.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>