text_structure.xml 94.4 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548 549 550 551 552 553 554 555 556 557 558
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram posiedzenie Komisji Ustawodawczej. Witam wszystkich. Porządek dzienny został państwu doręczony na piśmie. Czy są do niego uwagi? Nie ma uwag. Stwierdzam, że porządek dzienny został przyjęty.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechSzarama">Czy jest pan poseł Stanisław Stec?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#StanisławRydzoń">Panie przewodniczący, pan poseł Stec poprosił mnie wczoraj, żebym go zastąpił, gdyby była taka możliwość. Istota problemu polega na tym, że są dwa wyjścia.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#StanisławRydzoń">Jeżeli Biuro Analiz Sejmowych stwierdzi, że po wniesieniu autopoprawki projekt może być dalej procedowany, to moja rola nie jest już taka ważna. Natomiast jeżeli okaże się po analizie BAS, że projekt nie może być procedowany, to proponuję, żeby dać jeszcze trochę czasu wnioskodawcom, aby mogli wnieść kolejne poprawki.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#StanisławRydzoń">Przepraszam, ale jedno słowo posła Steca, żebym go zastąpił na posiedzeniu Komisji, to za mało. Ja nie zajmowałem się tym projektem, więc żeby coś o nim powiedzieć, musiałbym się wcześniej przygotować.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#StanisławRydzoń">Dlatego proponuję, aby teraz merytorycznie podejść do sprawy, oczywiście jeśli Biuro Analiz Sejmowych stwierdzi, że nie ma przeszkód, aby projekt mógł być procedowany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#BartoszPawłowski">Panie przewodniczący, według Biura autopoprawka wniesiona przez wnioskodawców usuwa niezgodności z prawem Unii Europejskiej i w tej chwili do projektu nie zgłaszamy zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#BartoszPawłowski">Chciałbym się tylko odnieść do opinii Urzędu Komitetu Integracji Europejskiej, bo w tej opinii jest konkluzja, która nieco wprowadza w błąd. Nie chcę powiedzieć, że ona jest błędna, ale wprowadza w błąd.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#BartoszPawłowski">Konkluzja UKIE brzmi, że projekt jest niezgodny z prawem Unii Europejskiej. Natomiast w treści opinii zawarte jest zdanie, że wniesiona autopoprawka usuwa sprzeczność. Sądzę, że konkluzja dotyczy projektu sprzed autopoprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławRydzoń">Sam byłem zdziwiony tym stwierdzeniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#BartoszPawłowski">Dlatego uznaję obie opinie za jednobrzmiące i uważam, że po uwzględnieniu autopoprawki nie ma już niezgodności projektu z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram dyskusję. Kto chciałby zabrać głos?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#StanisławChmielewski">Gwoli wyjaśnienia i legalizmu. To, co pan mecenas mówi, jeżeli chodzi o opinię UKIE, jest o tyle prawdziwe, że konkluzja mówi o sprzeczności, jak rozumiem, pkt II i III opinii wydanej 10 listopada 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#StanisławChmielewski">W pkt II napisano: „może powodować niezgodność z prawem wspólnotowym”, natomiast w pkt III stwierdzono: „W związku z powyższym, drugą z zaproponowanych autopoprawek jako usuwającą powyższą niezgodność należy uznać za zgodną z prawem wspólnotowym”.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#StanisławChmielewski">Pozostaje więc pkt II. Na ile, pana zdaniem, jest on słaby bądź mocny? Stanowisko BAS jest jednoznaczne, natomiast pkt II opinii UKIE mówi o możliwości powodowania niezgodności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BartoszPawłowski">Ja mogę powiedzieć tylko o tym, jak ja interpretuję opinię UKIE. Wydaje mi się, że pierwsza jej część dotyczy projektu przed zgłoszeniem autopoprawki.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#BartoszPawłowski">A to zdanie: „W związku z powyższym, drugą z zaproponowanych autopoprawek” – tu chodzi o pkt 2 autopoprawki, a nie o drugą autopoprawkę – „jako usuwającą powyższą niezgodność należy uznać za zgodną z prawem wspólnotowym”, jest niezręcznym sformułowaniem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#StanisławChmielewski">W takim razie drugie pytanie. W konkluzji nie mówi się nic o pkt IV, a w pkt IV opinii napisano: „Wydaje się, że przedstawione rozwiązanie może stać w sprzeczności z postanowieniami Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności oraz Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#BartoszPawłowski">Opinia zarówno nasza, jak i UKIE dotyczy zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej. Natomiast pkt IV tej opinii jest pewnego rodzaju dodatkiem.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#BartoszPawłowski">My podzielamy tę wątpliwość, ponieważ każdy ubiegający się o dowód osobisty i o paszport będzie musiał poddać się badaniom krwi, a ponadto te dane będą przechowywane. Ale to jest teoretyczna wątpliwość i dopiero należałoby ją zbadać.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#BartoszPawłowski">Przedmiotem naszej opinii była zgodność projektu z prawem Unii Europejskiej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#StanisławChmielewski">I w takim zakresie marszałek skierował projekt do zbadania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BartoszPawłowski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś uwagi? Nie słyszę. Wobec tego przechodzimy do głosowania. Proszę pamiętać, że głosujemy w trybie art. 34 ust. 8 regulaminu Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za uznaniem przedłożonego projektu ustawy za prawnie niedopuszczalny?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławChmielewski">Ale z punktu widzenia prawa Unii Europejskiej? Bo jeżeli mówimy tylko „prawnie niedopuszczalny”, to również należałoby uwzględnić wątpliwości dotyczące niezgodności z naszą konstytucją, które są zasygnalizowane w opinii UKIE.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławChmielewski">Mnie chodzi o stwierdzenie, że to głosowanie dotyczy zgodności projektu z prawem Unii Europejskiej, bo w takim zakresie marszałek skierował projekt od naszej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechSzarama">Proszę jeszcze raz o stanowisko Biuro Analiz Sejmowych. Czy po wniesieniu autopoprawki są jeszcze jakieś wątpliwości prawne? Czy panowie uważają, że Sejm może nad tym projektem pracować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#BartoszPawłowski">Panie przewodniczący, my opiniowaliśmy projekt wyłącznie pod względem jego zgodności z prawem Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#BartoszPawłowski">Zastrzeżenia zgłoszone przez Urząd Komitetu Integracji Europejskiej co do zgodności projektu z konstytucją, naszym zdaniem, nie są takie, żeby można było je zlekceważyć. Natomiast projekt został skierowany do Komisji ze względu na zgłoszone uwagi co do jego zgodności z prawem Unii Europejskiej i w takim zakresie był opiniowany przez Biuro.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WojciechSzarama">Rozpatrujemy projekt w zakresie, w jakim prosił nas o to marszałek Sejmu. Jeszcze raz powtórzę pytanie. Kto jest za uznaniem projektu za prawnie niedopuszczalny na skutek niezgodności z prawem Unii Europejskiej?</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie uznała, iż nad projektem Sejm może dalej pracować i nie ma zastrzeżeń formalno-prawnych dotyczących jego treści.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WojciechSzarama">Proszę pana posła Chmielewskiego o dalsze prowadzenie posiedzenia, przy czym proszę, aby sprawa o sygn. akt Kp 3/08 została rozpatrzona jako ostatnia, ponieważ jest to dla nas nowa sprawa i chciałbym, żebyśmy nad nią podyskutowali, kiedy wrócę.</u>
          <u xml:id="u-17.3" who="#WojciechSzarama">Ponadto proszę, aby wszyscy posłowie, którzy są przygotowani przedstawili swoje sprawy. Dzisiaj nie odbyło się posiedzenie podkomisji stałej do spraw Trybunału Konstytucyjnego, nad czym bardzo ubolewam.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławChmielewski">Nie ma nad czym ubolewać, bo w tym samym czasie byliśmy na posiedzeniach innych komisji. To nie chodzi o to, że nie chcieliśmy być na tym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#StanisławRydzoń">Przed południem miałem dziesięć posiedzeń komisji i podkomisji w tym samym czasie. W tej chwili trwają obrady trzech komisji z moim udziałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#WojciechSzarama">Proszę państwa, byliście na posiedzeniach jakichś innych komisji i podkomisji. Równie dobrze mogli państwo przyjść na posiedzenie tej podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#WojciechSzarama">Wiceprzewodniczącymi tej podkomisji są poseł Rydzoń, poseł Chmielewski i poseł Pięta. Dzisiejsza sytuacja będzie jeszcze przedmiotem naszych rozmów, ale jakieś reguły formalne muszą być zachowane. Przecież to jest kwestia nie tylko naszej obecności, ale również prawników, którzy się do tego posiedzenia przygotowują i układają swój harmonogram.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#WojciechSzarama">Jeśli rzeczywiście jest tak napięty terminarz, a w szczególności skoro z Komisją Sprawiedliwości i Praw Człowieka są stale kolizje, to niech posiedzenia podkomisji odbywają się o godz. 19.00.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#StanisławRydzoń">To jest dobry pomysł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#StanisławChmielewski">Proszę wziąć pod uwagę fakt, że zatrzymało nas coś innego. Ale jeżeli ktoś był w tym czasie, a nas nie było, to możemy w tej chwili go za to przeprosić. Naprawdę byliśmy w tym czasie w innym miejscu i też ciężko pracowaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#WojciechSzarama">Proszę o kontynuowanie obrad pod przewodnictwem posła Chmielewskiego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#StanisławChmielewski">Pierwsza sprawa to sprawa o sygn. akt K 21/08. Projekt stanowiska przedstawi poseł Stanisław Rydzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#StanisławRydzoń">Bardzo dziękuję, a to z tego względu, że za 20 minut mam wystąpienie na sali plenarnej w sprawie weta prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#StanisławRydzoń">Ta sprawa była wyznaczona na posiedzenie podkomisji, ale w tym terminie nie mieliśmy jeszcze przygotowanych propozycji. Dzisiaj taka propozycja jest już przygotowana, a ja zgadzam się z nią. Wcześniej zapoznałem się z opinią Biura Analiz Sejmowych i mogę powiedzieć, że propozycja jest podobna do opinii.</u>
          <u xml:id="u-25.2" who="#StanisławRydzoń">Chodzi o 11 zarzutów zgłoszonych przez Krajową Radę Komorniczą do Trybunału Konstytucyjnego. Mam tu pewien problem, ponieważ gdybym chciał omówić każdy zarzut po kolei i próbował je przedstawić z punktu widzenia wzorca konstytucyjnego, to zajęłoby to nam bardzo wiele czasu. Może więc w skrócie przedstawię poszczególne zarzuty, nasze stanowisko i wyjaśnię, dlaczego nie zgadzamy się z Krajową Radą Komorniczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#AndrzejDera">Czy to znaczy, że we wszystkich przypadkach nasze stanowisko jest na zgodność?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#StanisławRydzoń">Nie. W przypadku sześciu zarzutów nasze stanowisko jest na zgodność – zarzut nr 1, 2, 3, 4, 5 i 7, a w pozostałych – zarzut nr 6, 8, 9, 10 i 11 – na niezgodność.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejDera">To może pan poseł omówi te zarzuty, w których nasze stanowisko jest na niezgodność, ponieważ jest domniemanie, że uchwalane prawo jest zgodne z konstytucją.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#StanisławRydzoń">Niedawno omawiałem skargę Krajowej Rady Komorniczej dotyczącą nowej ustawy o komornikach. Część argumentów z tamtej sprawy powtarza się w tej.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#StanisławRydzoń">Zarzut nr 6 Krajowej Rady Komorniczej dotyczy tego, że art. 40 ust. 2 omawianej ustawy jest niezgodny z art. 2, art. 32 i art. 64 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-29.2" who="#StanisławRydzoń">Art. 40 ust. 2 brzmi” „W sprawach o egzekucję i o zabezpieczenie, niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wszczętych na wniosek Skarbu Państwa, w tym na polecenie sądu lub prokuratora, komornik obowiązany jest prowadzić postępowanie bez wzywania wierzyciela do uiszczenia zaliczki, o której mowa w ust. 1”.</u>
          <u xml:id="u-29.3" who="#StanisławRydzoń">Następne zaskarżone artykuły to art. 45 ust. 2 oraz art. 49a ust. 3. Dlaczego mówię o tych trzech przepisach? One są zaskarżone osobno, ale dotyczą jednakowej materii.</u>
          <u xml:id="u-29.4" who="#StanisławRydzoń">Art. 45 ust. 2 brzmi: „W sprawach o zabezpieczenie roszczeń, niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej wszczętych na wniosek Skarbu Państwa, w tym na polecenie sądu lub prokuratora, wierzyciele nie mają obowiązku uiszczenia opłaty, o której mowa w ust. 1”. Powtarza się sytuacja, że wierzyciele nie mają obowiązku uiszczenia opłaty, jeżeli sprawa jest prowadzona przez Skarb Państwa.</u>
          <u xml:id="u-29.5" who="#StanisławRydzoń">I wreszcie przepis art. 49a ust. 3 brzmi: „W sprawach o egzekucję świadczeń niepieniężnych i o dokonanie zabezpieczenia roszczeń niepieniężnych, niezwiązanych z prowadzeniem działalności gospodarczej, wszczętych na wniosek Skarbu Państwa, w tym na polecenie sądu lub prokuratora, wierzyciele nie mają obowiązku uiszczania opłaty, o której mowa w ust. 1 i 2”. Są to jednorodne zapisy i zarzuty są jednorodne.</u>
          <u xml:id="u-29.6" who="#StanisławRydzoń">Moim zdaniem, komornicy słusznie podnoszą, dlaczego to oni mają pokrywać koszty związane z egzekucją, tym bardziej, że te koszty nie zostaną im w żaden sposób zwrócone, ponieważ te czynności są wykonywane za darmo. Zgodnie z zasadą równości również Skarb Państwa oraz sąd i prokuratura mają środki na to, aby pokryć koszty działalności gospodarczej – bo tak to trzeba określić, mimo iż komornik jest funkcjonariuszem publicznym – i w związku z tym te podmioty również powinny uiszczać opłaty związane z prowadzoną egzekucją.</u>
          <u xml:id="u-29.7" who="#StanisławRydzoń">W tej sytuacji proponuję, aby te zarzuty komorników uznać za słuszne, a trzy wymienione artykuły uznać za niezgodne ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#IdaReykowska">Trzeba jeszcze wspomnieć o zarzucie niezgodności wobec art. 29 ust. 5 ustawy o komornikach, który stanowi: „Prezes właściwego sądu apelacyjnego albo rada właściwej izby komorniczej może zobowiązać komornika do zatrudnienia wskazanego aplikanta komorniczego”. Podkreślam słowo „wskazanego”.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#IdaReykowska">Podobną konstrukcję ma w ustawie art. 32 ust. 7, który brzmi: „Prezes właściwego sądu apelacyjnego albo rada właściwej izby komorniczej może zobowiązać komornika do zatrudnienia wskazanego asesora komorniczego”.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#IdaReykowska">Komornicy wnoszą o niezgodność tych przepisów z art. 2 i art. 17 ust. 1 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#IdaReykowska">Należy się z tym zarzutem zgodzić, bo tu zapisany jest obowiązek zatrudnienia wskazanej osoby – aplikanta czy asesora komorniczego. Komornicy skarżą oprócz tego sam obowiązek zatrudniania aplikanta lub asesora komorniczego, a my w stanowisku wyrażamy zdanie, że to nie jest naruszenie samorządności lub konstytucji w jakimkolwiek stopniu.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#IdaReykowska">Natomiast obowiązek zatrudniania konkretnego asesora lub aplikanta wydaje się, że narusza zasadę samorządności zawartą w art. 17 ust. 1 w związku z art. 2 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#IdaReykowska">W przypadku pozostałych zarzutów stoimy na stanowisku, że są bezzasadne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#StanisławRydzoń">Panie przewodniczący, proszę wybaczyć, że w tak ekspresowym tempie przedstawiam sprawę, ale tych zarzutów jest jedenaście, więc gdyby chcieć je po kolei omawiać, zajęłoby to sporo czasu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#StanisławChmielewski">Było założenie, że omawia pan poseł tylko zarzuty, które uznajemy za niezgodne ze wskazanymi wzorcami konstytucyjnymi. Nie możemy zapominać o domniemaniu konstytucyjności uchwalanych przez Sejm ustaw.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#StanisławChmielewski">Mam jednak pytanie co do ostatniej kwestii, bo nie zapominam o tym, że komornik jednak jest funkcjonariuszem publicznym. Jego rola publiczna powoduje pewne ograniczenia w kwestii samorządności. Na ile te ograniczenia eliminują tę niezgodność, jeżeli chodzi o wskazanie konkretnego asesora czy aplikanta danemu komornikowi? Bo rozumiem, że to o to chodzi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#IdaReykowska">Tak. Ale proszę spojrzeć na sprawę z takiego punktu widzenia, przynajmniej moje myślenie idzie tym torem. Inne artykuły – art. 29 ust. 3 oraz art. 32 ust. 6 – mówią o obowiązku zatrudnienia aplikanta lub asesora, co komornicy również skarżą. My wyrażamy stanowisko, że to jest zgodne z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#IdaReykowska">Zgadzamy się ze stanowiskiem, że komornik jest rodzajem funkcjonariusza publicznego. Ale nie możemy zapominać o tym, że przynależy do samorządu zawodowego. Gdyby to Krajowa Rada Komornicza wskazywała konkretną osobę do zatrudnienia, to nie wiem, jakie należałoby zająć stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#IdaReykowska">Ale to prezes właściwego sądu apelacyjnego ma prawo wskazywać taką osobę. A to jest ingerencja w wykonywanie zawodu, moim zdaniem, zbyt daleko idąca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#StanisławChmielewski">Rozumiem, że samorząd może sobie sam organizować to zatrudnienie, ale jest także uprawnienie dla prezesa sądu administracyjnego. To prezes sądu apelacyjnego może wskazać, iż w tym miejscu i w tym czasie ma być zatrudniona ta konkretna osoba?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#IdaReykowska">Tak i to oczywiste, że to narusza zasadę samorządności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#StanisławRydzoń">Przepis ten brzmi tak: „Prezes właściwego sądu apelacyjnego albo rada właściwej izby komorniczej może zobowiązać komornika …”. My uważamy, że takie uprawnienie dla prezesa właściwego sądu apelacyjnego jest niekonstytucyjne, natomiast rada właściwej izby komorniczej może zobowiązać komornika do zatrudnienia wskazanego aplikanta komorniczego lub asesora komorniczego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#StanisławChmielewski">Jeszcze mam pytanie do pana posła Karpińskiego, który reprezentował marszałka Sejmu i nas przed Trybunałem w kontekście sporu – Krajowa Rada Sądownictwa a władza wykonawcza.</u>
          <u xml:id="u-37.1" who="#StanisławChmielewski">Czy to nie jest ten sam moment? Czy to nie jest forma wykonywania pewnego nadzoru, w dobrym tego słowa znaczeniu, nad korporacją komorniczą przez nawet nie ministra, ile przez prezesa sądu? Jak to było w tamtej sprawie? Wiem, że tamten wyrok potwierdził możliwość nadzorowania władzy sądowniczej przez władzę wykonawczą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#GrzegorzKarpiński">Trybunał Konstytucyjny w sprawie, w której reprezentowałem Sejm, powiedział wyraźnie, że nadzór ministra sprawiedliwości nad sądownictwem może dotyczyć tylko i wyłącznie administracyjnej działalności sądu i nie może dotyczyć, jak to określił, „jądra władzy sądowniczej”, czyli orzekania.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#GrzegorzKarpiński">Sędzia sprawozdawca mówił, że możliwe są też i inne modele, ale Trybunał nie jest władzą, która jest pozytywnym ustawodawcą i w związku z tym pozostawia to ustawodawcy do dalszej dyskusji i ewentualnie do decyzji o zmianie modelu sprawowania nadzoru, ale w zakresie administracyjnym dopuszczalny jest nadzór ministra nad sądownictwem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#StanisławChmielewski">A czy w tym zakresie administracyjnym mieści się zawieszanie prezesa sądu? Szukam pewnej analogii, bo to jest jedno z uprawnień ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#GrzegorzKarpiński">Tak. Trybunał uznał za konstytucyjny przepis, który dopuszcza zawieszanie prezesa sądu przez ministra sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#IdaReykowska">Chcę jeszcze wrócić do zarzutu pierwszego, który nie był omawiany, ponieważ sugerujemy, że przepis ten jest zgodny z konstytucją. Komornicy skarżą art. 3 ust. 1 ustawy o komornikach, który obecnie ma takie brzmienie: „Przy wykonywaniu czynności komornik podlega orzeczeniom sądu i prezesowi sądu rejonowego”. Proszę zwrócić uwagę, że przy wykonywaniu czynności komornik podlega prezesowi sądu, a przecież wykonywanie czynności nie łączy się z zatrudnianiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#StanisławChmielewski">Czynność komornika czym innym jest niż zatrudnianie pracowników. Ale ja ciągle myślę o tej administracyjnej podległości komornika władzy publicznej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#StanisławRydzoń">Panie przewodniczący, komornik jest funkcjonariuszem publicznym, ale prowadzi działalność gospodarczą. Nie może być takiej sytuacji, że prezes sądu będzie wskazywał pracowników, których on ma zatrudnić, skoro on jest pracodawcą w stosunku do tych pracowników.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#StanisławRydzoń">Uważam, że w przypadku art. 17 konstytucji samorząd może mu wskazać określone osoby, ale nie rozumiem, dlaczego prezes właściwego sądu apelacyjnego ma kierować pracowników do pracy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#AndrzejDera">Bo to jest aplikant.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#StanisławRydzoń">Przepraszam, ale tu chodzi również o asesora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#GrzegorzKarpiński">Mam pytanie do posła Rydzonia. Obowiązek zatrudnienia dotyczy imiennie wskazanej osoby czy też prezes mówi, że jeden komornik ma zatrudnić dwie osoby, a inny jedną?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławRydzoń">Art. 29 ust. 5 mówi: „Prezes właściwego sądu apelacyjnego albo rada właściwej izby komorniczej może zobowiązać komornika do zatrudnienia wskazanego aplikanta komorniczego”. Podobnie brzmi art. 32 ust. 7: „Prezes właściwego sądu apelacyjnego albo rada właściwej izby komorniczej może zobowiązać komornika do zatrudnienia wskazanego asesora komorniczego”, czyli wskazanego z imienia i nazwiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#StanisławChmielewski">Rozumiem, że wyjaśniamy w stanowisku, iż my „wskazanego” rozumiemy jako osobę z imienia i nazwiska? Teraz już rozumiem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#StanisławRydzoń">Uznajemy, że jest to ingerencja w działalność komornika.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#StanisławChmielewski">Czy są pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#StanisławRydzoń">Dodam jeszcze, że istnieją możliwości, aby prezes właściwego sądu apelacyjnego via władze samorządowe ulokował wskazana osobę, ale to musi nastąpić z zastosowaniem art. 17 ust. 1 konstytucji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#StanisławChmielewski">Na razie mówimy o tym stanie prawnym, który mamy tutaj, a więc o uprawnieniu prezesa sądu apelacyjnego bądź Krajowej Rady Komorniczej. Skoro nie ma innych pytań, to przechodzimy do głosowania. Rozumiem, że przedstawione stanowisko jest zrozumiałe dla wszystkich posłów? Tak.</u>
          <u xml:id="u-52.1" who="#StanisławChmielewski">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła zaproponowane przez posła Rydzonia stanowisko. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-52.2" who="#StanisławChmielewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła stanowisko w sprawie o sygn. akt K 21/08.</u>
          <u xml:id="u-52.3" who="#StanisławChmielewski">Czy pan poseł Stanisław Rydzoń chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#StanisławRydzoń">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#StanisławChmielewski">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#StanisławChmielewski">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi Sejmu posła Stanisława Rydzonia jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 21/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#StanisławChmielewski">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#StanisławChmielewski">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt K 26/08 projekt stanowiska przedstawi poseł Grzegorz Karpiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#GrzegorzKarpiński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Sprawa o sygn. akt K 26/08 jest sprawą z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich i dotyczy zbadania zgodności z konstytucją trzech przepisów ustawy o ochronie informacji niejawnych.</u>
          <u xml:id="u-55.1" who="#GrzegorzKarpiński">Przepisy te określają, że osoba, która przyznaje, zmienia lub znosi klauzulę tajności odpowiada za dokonywanie tych czynności i bez jej zgody lub bez zgody jej przełożonego klauzula nie może być zmieniona lub zniesiona.</u>
          <u xml:id="u-55.2" who="#GrzegorzKarpiński">Kolejny przepis stanowi, że zawyżanie lub zaniżanie klauzuli tajności jest niedopuszczalne. Ostatni przepis nakłada na osobę, która dopatrzy się, że klauzula jest wyraźnie zawyżona lub wyraźnie zaniżona, obowiązek poinformowania o tym osobę, która tę klauzulę nadała.</u>
          <u xml:id="u-55.3" who="#GrzegorzKarpiński">Rzecznik Praw Obywatelskich twierdzi, że wskazane trzy przepisy są niezgodne z art. 2 konstytucji, czyli z wywiedzioną z zasady demokratycznego państwa prawa zasadą należytej legislacji, oraz z art. 61 konstytucji, czyli z prawem dostępu do informacji.</u>
          <u xml:id="u-55.4" who="#GrzegorzKarpiński">Chcę prosić Wysoką Komisję o przedstawienie stanowiska o zgodności tych przepisów z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-55.5" who="#GrzegorzKarpiński">W stosunku do pierwszego z tych przepisów Rzecznik stawia tylko i wyłącznie zarzut naruszenia art. 2 konstytucji, twierdząc, że przepis ten nie wskazuje o jakiego rodzaju odpowiedzialność osoby, która nadaje klauzulę, chodzi. Otóż Rzecznik, naszym zdaniem, nie zauważa, że o tej odpowiedzialności nie mówią przepisy ustawy o ochronie informacji niejawnych, ale przepisy odnoszące się do działania osób, które te klauzule nadają. Czyli jeżeli nadaje klauzulę funkcjonariusz Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, to o jego odpowiedzialności stanowią przepisy o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jeżeli czyni to policjant, to – przepisy o Policji itd.</u>
          <u xml:id="u-55.6" who="#GrzegorzKarpiński">W tekście stanowiska są bardzo ciekawe rozważania na temat konstruowania przez ustawodawcę norm, które to rozważania, jak sądzę, potwierdzają nasze stanowisko o tym, że możliwe jest formułowanie tego typu norm generalnych, które znajdują potem uszczegółowienie w innych przepisach, nawet jeżeli te przepisy znajdują się w innej ustawie niż ta norma generalna, którą Rzecznik zakwestionował.</u>
          <u xml:id="u-55.7" who="#GrzegorzKarpiński">Kolejny zarzut to zarzut dotyczący art. 21 ust. 4, czyli tego, który mówi o tym, że zawyżanie i zaniżanie klauzuli tajności jest niedopuszczalne. W tym przypadku Rzecznik formułuje zarzut z art. 2 konstytucji, twierdząc, że przepis nie zawiera żadnej sankcji, mówi tylko: „Zawyżanie lub zaniżanie klauzuli tajności jest niedopuszczalne”.</u>
          <u xml:id="u-55.8" who="#GrzegorzKarpiński">W stanowisku są zawarte bardzo ciekawe rozważania na temat możliwości uchwalania przez ustawodawcę norm tego typu, które nie składają się z normalnej, trójczłonowej koncepcji normy o hipotezie dyspozycji i sankcji, i proponuję, żebyśmy je powtórzyli, uznając, że ustawodawca może się posługiwać tego typu normami, co również jest zawarte w orzecznictwie Trybunału Konstytucyjnego. Wyroki w tej sprawie są przytoczone w stanowisku.</u>
          <u xml:id="u-55.9" who="#GrzegorzKarpiński">Ostatni przepis to art. 21 ust. 5, który nakłada na osobę, która stwierdzi wyraźne zawyżenie lub zaniżenie klauzuli, obowiązek poinformowania o tym tego, kto wytworzył tę informację i nadał klauzulę tajności, lub jej przełożonego.</u>
          <u xml:id="u-55.10" who="#GrzegorzKarpiński">Rzecznik podnosi dwojakiego argumenty. Po pierwsze, że przepis jest niedookreślony, dlatego że mówi tylko o wyraźnym zawyżeniu lub zaniżeniu klauzuli, i tu Rzecznik zastanawia się dlaczego ustawodawca chce, żeby tego rodzaju działanie miało miejsce tylko przy wyraźnym zawyżeniu lub przy wyraźnym zaniżeniu, a nie przy zwykłym zawyżeniu lub zwykłym zaniżeniu. Moim zdaniem, Rzecznik źle odczytuje normę, dlatego że przepis ten nie wprowadza żadnego postępowania instancyjnego, w którym ten, kto zauważył tego typu zawyżenie lub zaniżenie, ma obowiązek reagować.</u>
          <u xml:id="u-55.11" who="#GrzegorzKarpiński">Druga rzecz, która wydaje się być o wiele istotniejsza, to kwestia naruszenia prawa do informacji. Zdaniem Rzecznika, ponieważ w przepisie nie ma obowiązku działania tej osoby, która zauważy, czy możliwości zmiany przez nią klauzuli tajności, to może dochodzić do sytuacji, w których informacja, która nie może być w ogóle uznana za informację niejawną zostanie przez wytwórcę informacji za taką uznana tylko i wyłącznie po to, żeby nie ujawniać jej obywatelowi.</u>
          <u xml:id="u-55.12" who="#GrzegorzKarpiński">Wydaje się, że tu Rzecznik abstrahuje od tych wcześniejszych przepisów, które wyraźnie mówią o odpowiedzialności osób za zawyżanie lub zaniżanie klauzul. Będę prezentował stanowisko, że nałożenie klauzuli na informację, która w ogóle nie powinna być klauzulowana, jest zawyżeniem klauzuli. Nie ma potrzeby, żeby wprost tego typu postanowienia w ustawie zawierać.</u>
          <u xml:id="u-55.13" who="#GrzegorzKarpiński">Tyle z mojej strony, chyba że pan mecenas chce jeszcze coś dodać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#TomaszOsiński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Opinia BAS jest bardzo dobra i zgadzamy się z nią w całości. Uważamy, że należy użyć tych samych argumentów, które zostały w niej wskazane.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#TomaszOsiński">Warty podkreślenia jest fakt, że generalnie cały system ochrony informacji niejawnych jest systemem źle skonstruowanym i część wniosków rzecznika na przyszłość jest słuszna, natomiast te zarzuty nie powodują tego, iż wskazane przepisy są przepisami niekonstytucyjnymi.</u>
          <u xml:id="u-56.2" who="#TomaszOsiński">Trzeba zwrócić uwagę na to, że postulaty, które należałoby w przyszłości spełnić, aby zapełnić pewne luki w systemie, który obowiązuje, nie powinny być rozpatrywane przez Trybunał, bo Trybunał nie odnosi się do sformułowania przepisów, tylko do przepisów realnie istniejących w systemie. W związku z tym ze swojej trony proponujemy posłużyć się tą samą argumentacją, która jest zawarta w opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#StanisławChmielewski">Dziękuję za te wyjaśnienia. Rozumiem, że stanowisko jest na zgodność we wszystkich przypadkach.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#GrzegorzKarpiński">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#StanisławChmielewski">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-59.1" who="#StanisławChmielewski">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja przyjęła stanowisko przedstawione przez posła Grzegorza Karpińskiego. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-59.2" who="#StanisławChmielewski">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła stanowisko. Czy pan poseł Grzegorz Karpiński chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#GrzegorzKarpiński">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#StanisławChmielewski">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-61.1" who="#StanisławChmielewski">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Grzegorza Karpińskiego jako przedstawiciela Sejmu w Trybunale Konstytucyjnym w sprawie o sygn. K 26/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-61.2" who="#StanisławChmielewski">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-61.3" who="#StanisławChmielewski">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt K 34/08 projekt stanowiska przedstawi poseł Andrzej Dera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#AndrzejDera">Sprawa o sygn. akt K 34/08 jest krótka, ponieważ wnosimy o umorzenie postępowania ze względu na niedopuszczalność wydania orzeczenia. W podobnej sprawie wcześniej Trybunał Konstytucyjny orzekł w wyroku z dnia 24 listopada 2008 r. Zakres tego orzeczenia obejmuje niniejszy wniosek. Powaga rzeczy osądzonej wymaga, żeby sprawą się już nie zajmować, stąd taka nasza propozycja. Wynika ona z art. 39 ust. 1 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-62.1" who="#AndrzejDera">Sprawa dotyczy ustawy – Ordynacja wyborcza, a chodzi o zakaz kandydowania osób, wobec których wydano prawomocny wyrok warunkowo umarzający postępowanie karne w sprawie popełnienia przestępstwa umyślnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#StanisławChmielewski">Oddaję prowadzenie panu przewodniczącemu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska zaproponowanego przez pana posła Derę w sprawie o sygn. akt K 34/08?</u>
          <u xml:id="u-64.1" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja jednogłośnie przyjęła stanowisko.</u>
          <u xml:id="u-64.2" who="#WojciechSzarama">Proszę państwa, zdarza się tak, że Trybunał nie podziela stanowiska w zakresie umorzenia postępowania i wyznacza posiedzenie. Czy poseł Andrzej Dera chce reprezentować Sejm w Trybunale?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#AndrzejDera">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WojciechSzarama">Czy są inne propozycje? Nie ma.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Andrzeja Derę jako przedstawiciela Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 34/08 na wypadek, gdyby Trybunał nie podzielił stanowiska Sejmu, że ta sprawa powinna być umorzona. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-66.3" who="#WojciechSzarama">Wracamy do pierwszej sprawy, czyli do sprawy o sygn. akt Kp 3/08, dla której wyznaczony jest już termin na 18 lutego 2009 r. Sprawa dotyczy wniosku Prezydenta RP o stwierdzenie niezgodności przepisów ustawy o upoważnieniu Prezydenta RP z konstytucją. W tej sprawie nie ma wyznaczonego posła. Proszę więc o przedstawienie projektu stanowiska przedstawiciela Biura Analiz Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#PiotrRadziewicz">Szanowny panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. Autorką stanowiska jest pani dr Grzelak, której w tej chwili nie ma, bo była umówiona na inną godzinę. Postaram się w jej zastępstwie zrekapitulować tezy jej stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-67.1" who="#PiotrRadziewicz">Przedmiotem wniosku Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do Trybunału Konstytucyjnego, skierowanego w trybie kontroli prewencyjnej, jest art. 1 ustawy o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do złożenia oświadczenia o uznaniu właściwości Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich (ETS).</u>
          <u xml:id="u-67.2" who="#PiotrRadziewicz">Wnioskodawca, czyli pan prezydent, kwestionuje konstytucyjność uprawnienia każdego polskiego sądu do wystąpienia do ETS o rozpatrzenie pytań prejudycjalnych, uważając, że owo prawo składania pytań prejudycjalnych narusza konstytucyjną zasadę prawa do sądu, czy jak w tym przypadku do prawa rozpatrzenia sprawy bez uzasadnionej zwłoki.</u>
          <u xml:id="u-67.3" who="#PiotrRadziewicz">Na poparcie swojej tezy wnioskodawca podaje szereg argumentów, wskazując, że niezgodne z art. 45 ust. 1 konstytucji jest umożliwienie wszystkim polskim sądom, w tym orzekającym w sprawach w pierwszej instancji, zwracania się do ETS o orzeczenie w trybie prejudycjalnym o ważności i wykładni wskazanych w traktacie Unii Europejskiej aktów z zakresu współpracy policyjnej i sądowej w sprawach karnych, rzecz dotyczy bowiem tzw. III filara Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-67.4" who="#PiotrRadziewicz">Zdaniem wnioskodawcy, średni czas rozpatrywania przez ETS pytania w trybie prejudycjalnym w sprawach wynosi około 20 miesięcy, a wprowadzony w marcu 2008 r. tryb pilny rozstrzygania spraw przez ETS ma charakter szczególny i nie dotyczy wszystkich spraw objętych Tytułem VI Traktatu o Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-67.5" who="#PiotrRadziewicz">Jak wspomniałem, wzorzec konstytucyjny, który został powołany, to art. 45 ust. 1, czyli prawo do sądu, który brzmi: „Każdy ma prawo do sprawiedliwego i jawnego rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki przez właściwy, niezależny, bezstronny i niezawisły sąd”. Nie będę szczegółowo omawiał tej zasady, bo sądzę, że ona jest w tym gronie znana.</u>
          <u xml:id="u-67.6" who="#PiotrRadziewicz">Na potrzeby rozstrzygnięcia przypomnę tylko, że z orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka wynika, że nie jest możliwe sformułowanie in abstracto terminów do rozpoznania różnego rodzaju spraw, a przewlekłość postępowania sądowego jest pojęciem zależnym od okoliczności konkretnej sprawy. W szczególności Europejski Trybunał Praw Człowieka formułował kryteria, na podstawie których dokonywał oceny, czy czas trwania postępowania był rozsądny, czyli czy był adekwatny.</u>
          <u xml:id="u-67.7" who="#PiotrRadziewicz">Na tę ocenę składały się między innymi stopień złożoności i skomplikowania sprawy, zachowanie skarżącego w kwestionowanym postępowaniu, zachowanie organów procesowych, znaczenie rozstrzygnięcia w sprawie dla interesów skarżącego.</u>
          <u xml:id="u-67.8" who="#PiotrRadziewicz">Ustanowienie jurysdykcji Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości uzależnione jest od woli państw członkowskich i ma charakter fakultatywny. Szczegółowe warunki dokonania czynności uznania kompetencji ETS określa art. 35 ust. 2 Traktatu o Unii Europejskiej, przewidując złożenie oświadczenia przez państwo w momencie podpisywania traktatu amsterdamskiego albo w każdym późniejszym terminie. Pytania prejudycjalne mogą być zatem zadawane ETS jedynie przez sądy tych państw, które złożyły odpowiednie świadczenia.</u>
          <u xml:id="u-67.9" who="#PiotrRadziewicz">Decydując się na złożenie oświadczenia, państwo członkowskie ma dwie możliwości do wyboru. Po pierwsze, może przyznać prawo zwracania się z pytaniami prejudycjalnymi do ETS każdemu sądowi krajowemu albo uznać, że uprawnienie to przysługuje jedynie sądom ostatnich instancji. Wspólnym warunkiem w obu przypadkach jest, aby w sprawie zawisłej przed sądem krajowym pojawił się problem ważności lub wykładni aktu normatywnego i ETS uznał, że decyzja w tej kwestii jest niezbędna do wydania wyroku.</u>
          <u xml:id="u-67.10" who="#PiotrRadziewicz">Do chwili obecnej jurysdykcje ETS uznało 17 państw – Hiszpania, Belgia, Niemcy, Grecja, Francja, Włochy, Luksemburg, Holandia, Austria, Portugalia, Finlandia, Szwecja, a z nowych państw członkowskich także Czechy, Litwa, Łotwa, Węgry i Słowenia.</u>
          <u xml:id="u-67.11" who="#PiotrRadziewicz">Jak już wspominałem, wymóg sprawiedliwego postępowania zakłada dostosowanie jego zasad do specyfiki rozpoznawanych spraw. System pytań prejudycjalnych stanowi jeden z podstawowych mechanizmów prawa Unii Europejskiej, którego celem jest przyznanie sądom krajowym możliwości zapewnienia jednolitej wykładni i stosowania prawa Unii Europejskiej we wszystkich państwach członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-67.12" who="#PiotrRadziewicz">Instytucja pytań prejudycjalnych jest też jedynym mechanizmem bezpośredniej współpracy między krajowymi organami sądowymi a ETS. Dzięki korzystaniu z tej procedury zapewnia się z jednej strony równolegle stosowanie prawa wspólnotowego w poszczególnych państwach, a z drugiej, osiągnięcie jednolitości w dziedzinie wykładni stosowania prawa.</u>
          <u xml:id="u-67.13" who="#PiotrRadziewicz">Polski ustawodawca, biorąc pod uwagę powyższe względy i zezwalając Prezydentowi RP na złożenie oświadczenia na uznanie jurysdykcji ETS w sprawach dotyczących III filara, wybrał wariant, w którym prawo zwrócenia się do ETS miałyby wszystkie polskie sądy, o ile spełnione zostałyby przesłanki wskazane w prawie Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-67.14" who="#PiotrRadziewicz">Wnioskodawca, czyli pan prezydent, skarżąc przepis, uznał, że umożliwienie wszystkim polskim sądom, w tym sądom orzekającym w sprawach w pierwszej instancji, spowoduje, iż naruszona zostanie konstytucyjna zasada gwarantująca prawo do rozpatrzenia sprawy bez nieuzasadnionej zwłoki. W sytuacji, gdy procedura prejudycjalna ma służyć sądowi krajowemu pomocą w rozwiązywaniu zawisłej sprawy trudno jest jednak twierdzić, że stanowisko – to jest opinia zawarta w projekcie stanowiska – aby zwłoka w tym konkretnym postępowaniu mogła być uznana za nieuzasadnioną. W takiej sytuacji na podobnej zasadzie za nieuzasadnioną należałoby uznać zwłokę spowodowaną na przykład pytaniem prawnym sądu do Trybunału Konstytucyjnego czy też do Sądu Najwyższego.</u>
          <u xml:id="u-67.15" who="#PiotrRadziewicz">Podobnie pod znakiem zapytania pozostawałaby zgodność procedury dotyczącej pytań prejudycjalnych w trybie art. 234 Traktatu ustanawiającego Wspólnotę Europejską. W procedurze określonej w art. 35 Traktatu o Unii Europejskiej same państwa członkowskie określają, czy uprawnienie do zadawania pytań zostanie przyznane wszystkim sądom krajowym, czy tylko tym, które rozpatrują sprawę w ostatniej instancji. Do chwili obecnej tylko Hiszpania zastrzegła prawo do zwracania się z pytaniami wyłącznie dla sądów ostatniej instancji. Pozostałe państwa, które uznały jurysdykcję ETS, przyznały uprawnienie wszystkim sądom krajowym.</u>
          <u xml:id="u-67.16" who="#PiotrRadziewicz">Nie ma również przeszkód, by w przyszłości raz złożone oświadczenie zostało w tym zakresie zmodyfikowane, o czym świadczy przykład Węgier, które rozszerzyły swoją kognicję. W pierwszym kroku związały się wąsko, tylko dla sądów ostatniej instancji, a potem rozszerzyły na wszystkie sądy.</u>
          <u xml:id="u-67.17" who="#PiotrRadziewicz">Ze sprawozdania rocznego o działalności Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości za rok 2007 r. wynika, że średni czas rozpatrywania pytań prejudycjalnych w tym trybie wynosi 19,3 miesiąca, chociaż wyraźnie widać skrócenie tego okresu w stosunku do lat poprzednich. I co istotne, od 1 marca 2008 r. funkcjonuje tryb pilny prejudycjalny dla spraw objętych zakresem tzw. przestrzeni wolności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości, w tym również spraw wchodzących w zakres Tytułu VI Traktatu o Unii Europejskiej, czyli współpracy policyjnej i sądowej w sprawach karnych.</u>
          <u xml:id="u-67.18" who="#PiotrRadziewicz">Nieco inna ocena stanu faktycznego zawarta jest we wniosku pana prezydenta i w opinii sporządzonej przez eksperta. Ekspert uważa, że nie ma żadnych wyłączeń, jeśli chodzi o stosowanie pytań prejudycjalnych w III filarze rozpatrywanych w trybie pilnym.</u>
          <u xml:id="u-67.19" who="#PiotrRadziewicz">Dla wyjaśnienia powiem, że tryb pilny charakteryzuje się skróceniem terminów, co jasne, elektroniczną wymianą dokumentów, może być zastosowany przez ETS z urzędu, jeśli ETS sam dojdzie do przekonania, że sprawa tego wymaga.</u>
          <u xml:id="u-67.20" who="#PiotrRadziewicz">Podsumowując stanowisko, należy stwierdzić, że art. 1 ustawy z dnia 10 lipca 2008 r. jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP. Podstawowym argumentem uzasadniającym ten pogląd jest fakt, że potencjalna zwłoka, która w przypadku zastosowania trybu pilnego może się okazać zwłoką maksymalnie trzymiesięczną, bo taki jest średnio termin rozpatrywania spraw w trybie pilnym do tej pory, a więc potencjalna zwłoka nie ma charakteru zwłoki nieuzasadnionej w rozumieniu konstytucyjnym, a zatem nie jest spełniona przesłanka z art. 45 ust. 1 ustawy zasadniczej. W tym sensie nie ma powodów konstytucyjnych, aby kwestionować przyznanie prawa do zadawania pytań prejudycjalnych dla wszystkich sądów. Teoretycznie ustawodawca miał prawo wybrać jedną z dwóch możliwości. Wybrał w tym przypadku opcję szerszą i nie ma argumentów konstytucyjnych, które przemawiałyby przeciwko temu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WojciechSzarama">Otwieram dyskusję. Kto chce zabrać głos w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#MarianFilar">Szanowni państwo, podzielam ten punkt widzenia, z prostego powodu. Ponieważ jest zasada, że pewne rozwiązania prawne bierze się w dobrej wierze z dobrodziejstwem inwentarza. Skoro zdecydowaliśmy się w wielu innych sprawach na wariant unijny, to także i w tej kwestii. Skoro status prawa unijnego taką możliwość przewiduje dla obywateli państw członkowskich, to nie ma żadnego powodu, żeby pod jakimkolwiek innym pretekstem takiej możliwości ich pozbawić. Dlatego przedstawione stanowisko wydaje mi się być uzasadnione.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#ArkadiuszMularczyk">Ja chcę zaprezentować pogląd, który nie do końca będzie zbieżny z poglądem przedstawionym przez pana mecenasa. Uważam, że słuszne jest stanowisko pana prezydenta.</u>
          <u xml:id="u-70.1" who="#ArkadiuszMularczyk">Przyznanie kompetencji każdemu sądowi w Polsce do występowania do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości z prośbą o wykładnię czy rozstrzygnięcie wątpliwości w praktyce będzie się wiązało z przewlekłością postępowania. Wiemy, ile czasu trwają sprawy w międzynarodowym trybunale, chociażby w Strasburgu. Podobne terminy są również w ETS, a są to terminy 20-miesięczne. W konsekwencji będzie to doprowadzało do przewłoki postępowania, a tym samym do naruszenia art. 45 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-70.2" who="#ArkadiuszMularczyk">Ja reprezentuję pogląd zgodny ze stanowiskiem pana prezydenta i wnoszę, żeby przyjąć takie stanowisko Komisji i w konsekwencji Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#StanisławChmielewski">Każdy ma prawo do poglądów. Ja stanowisko pana prezydenta odbieram jako, może nie do końca polityczne, ale jest to jeden z elementów jego spojrzenia jako prezydenta Polski na kwestię naszego uczestnictwa w Unii Europejskiej. Pan prezydent nadal potwierdza, również tym działaniem, że chcemy a z drugiej strony nie chcemy być w Unii Europejskiej. Takie stanowisko nie za bardzo jest do przyjęcia.</u>
          <u xml:id="u-71.1" who="#StanisławChmielewski">Generalnie, patrząc z punktu widzenia prawa do sądu, trzeba pamiętać o jednym, w ramach systemu prawnego funkcjonują również umowy międzynarodowe. My tę umowę międzynarodową praktycznie zaakceptowaliśmy. Dzisiaj jesteśmy na etapie jej zmiany, ale to nie znaczy, że co do zasady z Unii Europejskiej wystąpiliśmy. W związku z tym, przy całym szacunku dla takiego poglądu pana prezydenta, ja mam całkowicie odmienny pogląd. Uważam mianowicie, że prawo do sądu obejmuje również prawo do tego, żeby obywatel kraju, który jest w Unii Europejskiej, miał prawo do tego, aby jego sprawą zajął się również Europejski Trybunał Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-71.2" who="#StanisławChmielewski">Czy to grozi naruszeniem art. 45 konstytucji? W mojej ocenie zostało wykazane w tym stanowisku w sposób przekonywujący, że nie. Kwestia przewłoki, zwłoki w każdym postępowaniu sądowym wynika z konkretnej sytuacji. Nie wierzę, że każdy sąd w Polsce będzie się zwracał do ETS. Jak i nie każdy sąd w Polsce zwraca się do Trybunału Konstytucyjnego z pytaniami prawnymi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WojciechSzarama">Ale coraz więcej sądów to robi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#StanisławChmielewski">Spraw sądowych w Polsce jest ponad milion, natomiast liczba pytań prawnych nie przekracza stu. Jasno z tego wynika, że nie każdy sąd w Polsce kieruje do Trybunału pytania prawne. Tak samo nie każdy sąd w Polsce będzie kierował do ETS pytanie prejudycjalne, również dlatego, że nie wszystko temu pytaniu prejudycjalnemu podlega. Pamiętajmy o tym.</u>
          <u xml:id="u-73.1" who="#StanisławChmielewski">Nie chcę powtarzać argumentów ze stanowiska, ale w stanowisku wyraźnie pokazano, co może być podstawą pytania prejudycjalnego. W związku z tym przy założeniu ograniczoności korzystania z tego instrumentu pomocy w rozstrzyganiu sprawy, a więc w zapewnieniu prawa do sądu, jestem jak najbardziej zwolennikiem tego, aby w tej konkretnej sprawie przed Trybunałem Konstytucyjnym, w sprawie Kp 3/08, zająć takie stanowisko, jak przedstawił w imieniu BAS pan Radziewicz.</u>
          <u xml:id="u-73.2" who="#StanisławChmielewski">Jeżeli trzeba będzie to stanowisko przedstawić przed Trybunałem, to stawiam się do dyspozycji Wysokiej Komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze pytania lub uwagi?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#MarianFilar">Drodzy państwo, ja rozumiem wahania pana posła Mularczyka, ale jak się wydaje, to my nie mamy innego wyjścia. Co możemy powiedzieć? Jeżeli z góry zakładamy, że postępowania sądowe w Polsce są przewlekłe, to nie będziemy z tego trybu korzystać? Tego nie możemy zrobić. Nie możemy z góry przesądzać, że to będzie przewlekłe, a tamto nie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WojciechSzarama">Czy są jeszcze jakieś głosy w dyskusji? Nie słyszę. Skoro nie ma chętnych, to przechodzimy do głosowania. Proszę, żeby pan mecenas jeszcze raz powtórzył stanowisko, które zgodnie z pana propozycją, Komisja ma przyjąć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#PiotrRadziewicz">Na podstawie art. 34 ust. 1 w związku z art. 27 pkt 2 ustawy o Trybunale Konstytucyjnym proponujemy przedłożyć wyjaśnienie w sprawie wniosku prezydenta z 2 września 2008 r., wnosząc o stwierdzenie, że art. 1 ustawy z 10 lipca 2008 r. o upoważnieniu Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej do złożenia oświadczenia o uznaniu właściwości Trybunału Sprawiedliwości Wspólnot Europejskich na podstawie art. 35 ust. 2 Traktatu o Unii Europejskiej jest zgodny z art. 45 ust. 1 Konstytucji RP.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#PiotrRadziewicz">To jest pytanie w trybie kontroli prewencyjnej i wyznaczona jest już wokanda.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#PiotrRadziewicz">Dodam tylko, że stanowisko prokuratora generalnego jest zbieżne z naszym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem przedstawionego stanowiska?</u>
          <u xml:id="u-78.1" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja stanowisko przyjęła, przy 9 głosach za, 7 przeciwnych i braku wstrzymujących się.</u>
          <u xml:id="u-78.2" who="#WojciechSzarama">Do tej sprawy nie było wyznaczonego posła. Zastanawialiśmy się, kto to będzie. Sądzę, że możemy przyjąć kandydaturę pana posła Chmielewskiego, który, jak widzę, czuje sprawę.</u>
          <u xml:id="u-78.3" who="#WojciechSzarama">Dodam jeszcze, choć to nie było przedmiotem zaskarżenia. Kierunek, w którym zmierza wymiar sprawiedliwości tak w ogóle, jest dla mnie, generalnie rzecz biorąc, taki trochę, nie powiem zatrważający, bo to byłoby za duże słowo, ale taki wymagający głębokiego zastanowienia. Bo w prostej linii, moim zdaniem, rodzi się jakaś kolejna instancja.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#PiotrRadziewicz">Państwo toczyli dyskusję po tym, jak przedstawiłem stanowisko, i tak naprawdę poglądy prawne to jedna rzecz, ale druga to decyzja polityczna. Wybór którejkolwiek z tych opcji – sądy ostatniej instancji czy też sądy pierwszej instancji – prawdopodobnie musiał być uznany za zgodny z konstytucją.</u>
          <u xml:id="u-79.1" who="#PiotrRadziewicz">Spór tak naprawdę nie to toczy się o to, czy wszystkie sądy, tylko o to, czy w ogóle można w tym trybie odsyłać. I tutaj, niestety, i orzecznictwo ETPC, i orzecznictwo Trybunału Konstytucyjnego nie traktuje pytań prejudycjalnych w sprawie zagadnień prawnych, spadkowych w trakcie procesu jako przewlekłości postępowania. To są kwestie, które są gwarancją prawa do rzetelnego sądu, sprawiedliwości materialnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WojciechSzarama">Czy pan poseł Chmielewski chce reprezentować Sejm przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt Kp 3/08?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#StanisławChmielewski">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#WojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-82.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi Sejmu posła Stanisława Chmielewskiego jako przedstawiciela Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt Kp 3/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-82.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-82.3" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt K 29/08 projekt stanowiska przedstawi poseł Witold Pahl.</u>
          <u xml:id="u-82.4" who="#WojciechSzarama">Panie pośle, czy sprawa była omawiana przez podkomisję?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WitoldPahl">Miała być omawiana na dzisiejszym posiedzeniu, które się nie odbyło.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#WitoldPahl">Jest to sprawa z wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#WojciechSzarama">Opinia w tej sprawie przygotowana jest przez BAS, czy jeszcze przez Biuro Legislacyjne?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WitoldPahl">Już przez BAS. Przedmiotem wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich jest przepis art. 55 ustawy o IPN, który przewiduje odpowiedzialność karną za publiczne i wbrew faktom zaprzeczanie zbrodniom nazistowskim, komunistycznym, zbrodniom przeciwko pokojowi, ludzkości, zbrodniom wojennym. Rzecznik zarzuca tej regulacji, że narusza ona wzorce art. 54 konstytucji, a więc wyrażania poglądów, rozpowszechniania informacji, art. 73, czyli swobody i wolności badań naukowych oraz również, że nie spełnia przesłanek dotyczących niezbędności ograniczenia praw z art. 31 ust. 3 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-85.1" who="#WitoldPahl">Jest to przestępstwo nazywane w nauce przestępstwem negocjanizmu. Rzecznik wywodzi, że jeśli chodzi o zamiar ochrony demokratycznego ustroju państwa i prawa, że również w tym zakresie, to w systemie prawnym już funkcjonują regulacje prawne, karne, które stanowią o penalizacji tego typu czynności. Chodzi mu o art. 256 i 257, czyli o karalność za wypowiedzi dotyczące nawoływania do antysemityzmu, rasizmu, do propagowania ustrojów totalitarnych. W związku z tym wprowadzenie karalności w tym zakresie przy naruszaniu wskazanych wzorców, zdaniem Rzecznika, jest nieuzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-85.2" who="#WitoldPahl">Rzecznik stwierdza, że przedmiotem ochrony jest szeroko pojęta prawda historyczna o zbrodniach systemów totalitarnych i uważa w związku z tym, że nie jest rolą sądu dochodzenie prawdy i prawdy historycznej. A rozmawialiśmy z panami legislatorami, że w tej chwili toczy się jedno postępowanie na podstawie tego przepisu,</u>
          <u xml:id="u-85.3" who="#WitoldPahl">Nie zgadzamy się ze stanowiskiem Rzecznika Praw Obywatelskich. Jest tu bardzo istotny błąd co do interpretacji przedmiotu ochrony, jaka została określona art. 55 ustawy, i nie są właściwie wskazane przez Rzecznika znamiona przestępstwa. Rzecznik mówi, że ustawodawca niejako nakazał w tym przepisie powstrzymywanie się od publicznego negowania zbrodni nazistowskich, komunistycznych. My wskazujemy tu na pierwszy błąd, bo tak naprawdę dyspozycja wykonawcza tego przepisu stanowi o karalności takiego zachowania, które polega na publicznym zaprzeczaniu, ale wbrew faktom, wbrew stwierdzonym faktom.</u>
          <u xml:id="u-85.4" who="#WitoldPahl">Jednak prowadzenie badań naukowych w sytuacji, kiedy jest już określona pewna hipoteza badawcza, może stanowić o tym, że te fakty tracą charakter bezsporności. A co za tym idzie, skoro przestają być bezsporne, to w tym momencie brak jest podstaw, nawet przy upublicznieniu tych badań, do postawienia osobie, która prowadzi takie badania w sposób profesjonalny, do postawienia zarzutu.</u>
          <u xml:id="u-85.5" who="#WitoldPahl">Kolejny element, który stanowi o błędnym założeniu ze strony Rzecznika Praw Obywatelskich, to element, który mówi o tym, że to przestępstwo można popełnić jedynie umyślnie. Nie można go popełnić, jak twierdzi Rzecznik, na podstawie błędnych przesłanek.</u>
          <u xml:id="u-85.6" who="#WitoldPahl">Zdaniem Rzecznika może dojść bowiem do takiego ryzyka, że osoba prowadząca badania na podstawie błędnych przesłanek popełni przestępstwo, ale nie będzie świadoma, że jej badania zostały oparte na błędnych czy fałszywych przesłankach. W takiej sytuacji zarzutu takiej osobie postawić również nie można, co zapewne prof. Filar potwierdzi jako karnista.</u>
          <u xml:id="u-85.7" who="#WitoldPahl">Należy tu zwrócić uwagę na pewną odrębność charakteru postępowań. Sądzę, że zabrakło „karnego zęba” urzędowi Rzecznika Praw Obywatelskich, dlatego że to sąd, a właściwie na wstępnym etapie postępowania przygotowawczego prokurator, ale sąd później, musi dochodzić do tzw. prawdy obiektywnej. A więc jednak, wbrew twierdzeniu Rzecznika Praw Obywatelskich, w sytuacji, kiedy dana osoba będzie miała taki akt oskarżenia i będzie to przedmiotem postępowania karnego, sąd będzie musiał ustalić, czy określone fakty były bezsporne. Błąd sprawcy z pewnością wyklucza możliwość przyjęcia umyślności, a co za tym idzie, wyklucza zagrożenie dla naukowców, obawę nawet co do zamrożenia badań naukowych. To jest już taki elementarz prawa karnego.</u>
          <u xml:id="u-85.8" who="#WitoldPahl">W sprawie, którą miałem wcześniej przed Trybunałem o sygn. akt 5/07, również był podnoszony zarzut, że przepis rodzi obawę przed odpowiedzialnością karną za to, że ktoś się pomyli i postawi złą tezę, że przepis będzie zamrażał badania, będzie powodował, że naukowcy będą się obawiali prowadzić badania, które mają dojść do pewnej prawdy historycznej. Tu ta teza też jest chybiona.</u>
          <u xml:id="u-85.9" who="#WitoldPahl">Zresztą, to nie jest jedyne przestępstwo, które opiera się na kryterium prawdziwości. Mamy do czynienia chociażby z przestępstwem pomówienia z art. 212. Jest też kolejny artykuł, czyli art. 213, który mówi o tym, że nie ma przestępstwa, jeżeli zarzut uczyniony niepublicznie jest oparty na nieprawdzie. Nie ma wtedy odpowiedzialności karnej. To wyłącza odpowiedzialność karną. Natomiast to sąd jest zobligowany do tego, żeby ustalić prawdziwość określonych aktów, więc mamy tu taką samą procedurę. Nie jest to żaden wyłom w pewnej systematyce.</u>
          <u xml:id="u-85.10" who="#WitoldPahl">Kolejny zarzut Rzecznika Praw Obywatelskich dotyczy elementu zaprzeczania faktom i ponownie jest błędnym wskazaniem charakteru chronionego dobra prawnego. Nie można zgodzić się z tym, że chronionym dobrem w tej sprawie jest prawda historyczna, bo, moim zdaniem, poszlibyśmy już za daleko, abstrakcja poszłaby zbyt szeroko, dlatego że podstawowym dobrem chronionym jest indywidualna i zbiorowa pamięć o ofiarach zbrodni.</u>
          <u xml:id="u-85.11" who="#WitoldPahl">Więc jeżeli Rzecznik Praw Obywatelskich twierdzi, iż mamy już przepisy, które chronią te dobra, to nie polega to na prawdzie, bo art. 256 i 257 akurat tych dóbr nie chronią. Toteż jest konieczność funkcjonowania w systematyce, w przepisach, w polskim porządku prawnym takiego przepisu szczególnego. Takim przepisem szczególnym jako jedyny, który w sposób skuteczny będzie chronił to dobro, jest właśnie art. 55 ustawy o IPN.</u>
          <u xml:id="u-85.12" who="#WitoldPahl">Na koniec chcę jeszcze podnieść jeden istotny element, który mówi o wolności wygłaszania poglądów, a więc o dyspozycji art. 53 konstytucji. Trybunał już niejednokrotnie zajmował się nadrzędnością dóbr polegających na wolności wypowiadania swoich poglądów, a z drugiej trony na ochronie godności człowieka, na ochronie dobrego imienia i prywatności. Tutaj jakby posiłkowo te dobra są chronione poprzez art. 47 konstytucji, ale Trybunał uznał prymat godności człowieka, dobrego imienia nad wolnością słowa.</u>
          <u xml:id="u-85.13" who="#WitoldPahl">Toteż chcę podkreślić, że jest to przestępstwo formalne, ono funkcjonuje w innych ustawodawstwach, nie jest to oderwane od przepisów prawa międzynarodowego.</u>
          <u xml:id="u-85.14" who="#WitoldPahl">Nie chcę wchodzić szerzej w polemikę z argumentami Rzecznika Praw Obywatelskich, ale wydaje się, że formuła przyjęta przez BAS, stanowiąca o tym, że ten artykuł nie ogranicza w sposób niezgodny z konstytucją wolności prowadzenia badań, wolności wypowiedzi, da się obronić.</u>
          <u xml:id="u-85.15" who="#WitoldPahl">Przyznaję, że na początku, wydawało mi się, iż dobre intencje Rzecznika zasługują na uznanie, ale ta czysto karnistyczną wykładnia powoduje, że ten przepis w kontekście zgodności z konstytucja da się obronić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#WojciechSzarama">Bardzo dziękuję za ten wywód, świadczący o tym, że pan poseł Witold Pahl właściwie już dzisiaj jest gotowy do wystąpienia przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-86.1" who="#WojciechSzarama">Otwieram dyskusję. Zgłaszał się do zabrania głosu pan poseł Karpiński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#GrzegorzKarpiński">Chcę podpowiedzieć jedną rzecz panu posłowi Pahlowi. Oczywiście zgadzam się ze stanowiskiem, które zaproponował. W sprawie, o której mówiłem pół godziny temu, odpowiadając na pytanie posła Chmielewskiego, po raz pierwszy spotkałem się z sytuacją, w której pytania sędziów Trybunału Konstytucyjnego dotyczyły preambuły i interpretacji postanowień konstytucji w świetle tego, o czym mówi preambuła. Jednym ze wzorców konstytucyjnych był art. 10, który mówi o podziale i równowadze władz, ale Trybunał osobom reprezentującym Krajową Radę Sądownictwa, wskazywał na postanowienia preambuły, które mówią również o współdziałaniu. A więc nie tylko podział i równowaga, ale też współdziałanie.</u>
          <u xml:id="u-87.1" who="#GrzegorzKarpiński">Słuchając wywodu pana posła Pahla, przyszło mi do głowy, że wolności, na które wskazuje Rzecznik, mogą być ograniczone poprzez takie interpretowanie przepisów konstytucji fragmentem preambuły, który mówi: „pomni gorzkich doświadczeń z czasów, gdy podstawowe wolności i prawa człowieka były w naszej Ojczyźnie łamane”. Przepis, o którym mówi pan poseł Pahl, dotyczy właśnie tamtych czasów i wydarzeń, które miały miejsce wtedy. Dzisiaj posługując się tym, o czym mówi preambuła, można w ten sposób interpretować przepisy dotyczące wolności.</u>
          <u xml:id="u-87.2" who="#GrzegorzKarpiński">Uprzedzam, że mogą być pytania dotyczące preambuły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#WitoldPahl">Dziękuję, panie pośle. W poprzedniej sprawie dotyczącej IPN również byłem na temat preambuły, mówiąc delikatnie, „maglowany”. Natomiast w tym przypadku wydaje mi się, że problem leży zupełnie gdzie indziej, dlatego że nie mówimy tutaj o prawdzie historycznej, tylko o faktach. I wydaje się, że jest to ten kierunek, który broni stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#PiotrRadziewicz">W wystąpieniu ustnym pan poseł może wskazać na preambułę i to jest bardzo dobry trop. Rzeczywiście system aksjologiczny, na którym zbudowana jest konstytucja, jest odzwierciedlony w preambule i możemy przywoływać preambułę w zakresie, w jakim jesteśmy w niej w stanie zrekonstruować normy prawne, więc ona również jest wzorcem kontroli konstytucyjności.</u>
          <u xml:id="u-89.1" who="#PiotrRadziewicz">Jednak we wniosku Rzecznika Praw Obywatelskich preambuła nie była przywołana, więc my w piśmie nie mogliśmy jej uwzględnić. Wystąpienie pisemne rządzi się innymi prawami, ale jak najbardziej jest to element do wykorzystania, bo to jest argument na korzyść i na rzecz obrony tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#MarianFilar">Jestem pod wrażeniem kompetencji wypowiadających się.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#MarianFilar">To nie jest żadna nowość w ustawodawstwie. Ten przepis, że tak powiem, żywcem wzięty jest z niemieckiej konstrukcji „Auschwitz Lüge” (kłamstwo oświęcimskie). O przedmiocie ochrony nie chcę się za bardzo rozwodzić, bo to jest sprawa bardziej skomplikowana, niż to było tu powiedziane. W istocie rzeczy nie jest chroniona prawda, bo prawdy nie ma potrzeby chronić za pomocą normy prawno-karnej, a z drugiej strony, prawdy za pomocą normy karnej chronić się nie da i nie o to chodzi. Chodzi raczej o wolność ekspresji myśli.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#MarianFilar">Szanowni Państwo, ta oczywistość prawdy, a niektórzy twierdzą, że jest to oczywista oczywistość, że zacytuję klasyka, nie do końca jest taka oczywista.</u>
          <u xml:id="u-90.3" who="#MarianFilar">W czasach Kopernika teza Kopernika, że to Ziemia obraca się wokół słońca, była uznawana za sprzeczną z podstawowym kanonem prawdy w tym zakresie. Mikołajowi się udało, ale Giordano Bruno się już nie udało i jako tego, który dopuścił się zamachu na oczywistą oczywistość, spalono go na stosie.</u>
          <u xml:id="u-90.4" who="#MarianFilar">Ale słusznie zwrócił pan poseł sprawozdawca uwagę, że jest to przestępstwo jak każde inne i obowiązują tu takie same standardy jak w odniesieniu do każdego innego, m.in. cała konstrukcja kontratypów, cała konstrukcja okoliczności łagodzących, także. Nie ma obawy, że kolejny Giordano Bruno zostanie spalony na stosie pod Sejmem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 29/08 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-91.1" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy poseł Witold Pahl chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#WitoldPahl">Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Witolda Pahla jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 29/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-93.3" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy o sygn. akt SK 64/08. Brak jest wyznaczonego posła. Ja zapoznałem się z tą sprawą i jestem skłonny ją przyjąć. Ale ponieważ zapoznałem się z nią dopiero dzisiaj, to poproszę przedstawiciela BAS o jej omówienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#RadosławTymiński">Szanowni państwo, w sprawie tej zostały zaskarżone przepisy art. 39a § 1, 2 i 3 ustawy – Prawo o ustroju sądów wojskowych jako niezgodne z art. 45 ust. 1 konstytucji, to jest artykułem mówiącym o prawie do sądu. Zaskarżone przepisy określają właściwość miejscową sądów wojskowych oraz przesądzają, że skład sędziowski w sprawach dyscyplinarnych jest co najmniej trzyosobowy.</u>
          <u xml:id="u-94.1" who="#RadosławTymiński">Skarżący zarzuca dwie kwestie. Po pierwsze, zarzuca, że obowiązujące przepisy uniemożliwiają rozpoznanie sprawy przez sąd obiektywy i bezstronny. Skarżący powołał bardzo wiele argumentów z płaszczyzny stosowania prawa, mówiąc przede wszystkim, że środowisko sędziów wojskowych jest bardzo małe i że wiele przepisów zostało w jego sprawie źle zastosowanych.</u>
          <u xml:id="u-94.2" who="#RadosławTymiński">Drugi zarzut, jaki podnosi skarżący, to zarzut, że ustawodawca nie wprowadził kasacji od orzeczenia wojskowego sądu dyscyplinarnego drugiej instancji, którym jest Izba Wojskowa Sądu Najwyższego. Należy wskazać, że przedmiotowa sprawa jest o tyle ważna, że nie można powiedzieć, iż ustawodawca nie ma swobody w wyborze sądów dyscyplinarnych dla spraw wojskowych.</u>
          <u xml:id="u-94.3" who="#RadosławTymiński">Zgodnie z art. 175 ust. 1 konstytucji wymiar sprawiedliwości w Rzeczypospolitej sprawują sądy powszechne, administracyjne i wojskowe. Zgodne zaś z art. 177 konstytucji sądy powszechne sprawują wymiar sprawiedliwości we wszystkich sprawach z wyjątkiem spraw ustawowo zastrzeżonych dla właściwości innych sądów. W tej sprawie przepis ustawowy Prawo o ustroju sądów wojskowych w sposób wyraźny wskazywał kompetencje sądów wojskowych w sprawach dyscyplinarnych żołnierzy.</u>
          <u xml:id="u-94.4" who="#RadosławTymiński">Należy też powiedzieć, że wykładnia konstytucji prowadzi do wniosku, iż sądy wojskowe, które orzekają w sprawach dyscyplinarnych sędziów sądów wojskowych, są sądami powszechnymi. Zatem odnoszą się do nich wszystkie przepisy dotyczące niezawisłości sędziowskiej. Dlatego należy wskazać, że skarga w tym zakresie, w którym odnosi się do tego, że przepisy zostały źle zastosowane, nie może być skargą rozpatrywaną przed Trybunałem Konstytucyjnym. Trybunał Konstytucyjny podkreślał, że jest sądem prawa, a nie kolejną instancją, że nie jest sądem nad stosowaniem prawa, nawet gdyby to stosowanie było wadliwe.</u>
          <u xml:id="u-94.5" who="#RadosławTymiński">Drugi zarzut polegający na tym, że ustawodawca nie uregulował prawa kasacji od orzeczenia sądu dyscyplinarnego wojskowego drugiej instancji, również należy zakwestionować na podstawie orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Zgodnie z tym orzecznictwem z art. 45 ust. 1 ani z innych przepisów konstytucji nie można wyprowadzić tzw. prawa do kasacji.</u>
          <u xml:id="u-94.6" who="#RadosławTymiński">Jest stała linia orzecznicza Sądu Najwyższego, wystarczy przypomnieć wyrok z dnia 10 lipca 2000 r. w sprawie o sygn. akt SK 12/99 i szereg postanowień, w których Trybunał Konstytucyjny konsekwentnie odmawia tego prawa, stwierdzając, że nie istnieje prawo do kasacji.</u>
          <u xml:id="u-94.7" who="#RadosławTymiński">Konkludując, należy stwierdzić, że zaskarżone przepisy są zgodne z art. 45 ust. 1 konstytucji, a określenie właściwości sądów wojskowych w sprawach sędziów sądów wojskowych jako sądów dyscyplinarnych mieści się w zakresie swobody ustawodawcy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-95.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 64/08 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-95.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Chcę reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-95.3" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje mnie marszałkowi jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 64/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-95.4" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie mi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-95.5" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt K 17/08 projekt stanowiska przedstawi poseł Stanisław Chmielewski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#StanisławChmielewski">Ta sprawa, która toczy się na skutek decyzji Rady Miasta Gdańska, dotyczy ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym z 27 marca 2003 r. Ustawa ta, jak już zdążyłem się zorientować, była dziesięciokrotnie zmienia od momentu jej uchwalenia. Wniosek dotyczy zbadania zgodności art. 61 ust. 6 i 7 ustawy z art. 92 ust. 1 konstytucji.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#StanisławChmielewski">Jeżeli ktoś ma dobrą pamięć, to wie, że art. 92 ust. 1 konstytucji określa, co musi zawierać upoważnienie ustawowe, żeby było zgodne z konstytucją. Upoważnienie dotyczy wydania rozporządzenia wykonawczego do ustawy.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#StanisławChmielewski">Art. 61 początkowo został zaskarżony w szerszym zakresie, ale Trybunał Konstytucyjny nie przyjął całości sprawy do rozpatrzenia, pozostała tylko kwestia ust. 6 i 7. Zanim zacytuję oba ustępy, powiem, co mówi art. 1 tej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#StanisławChmielewski">Art. 1 brzmi: „Ustawa określa:</u>
          <u xml:id="u-96.4" who="#StanisławChmielewski">1) zasady kształtowania polityki przestrzennej przez jednostki samorządu terytorialnego i organa administracji rządowej;</u>
          <u xml:id="u-96.5" who="#StanisławChmielewski">2) zakres i sposoby postępowania w sprawach przeznaczenia terenów na określone cele oraz ustalania zasad ich zagospodarowania i zabudowy”.</u>
          <u xml:id="u-96.6" who="#StanisławChmielewski">Art. 61 mówi w ust. 1: „Wydanie decyzji o warunkach zabudowy jest możliwe jedynie w przypadku łącznego spełnienia następujących warunków” po czym wymienia się pięć warunków. W ust. 6 mówi się: „Minister właściwy do spraw budownictwa, gospodarki przestrzennej i mieszkaniowej określi, w drodze rozporządzenia, sposób ustalania wymagań dotyczących nowej zabudowy i zagospodarowania terenu w przypadku braku planu miejscowego”. Dalej następuje ust. 7, który brzmi: „W rozporządzeniu, o którym mowa w ust. 6, należy określić wymagania dotyczące ustalania:</u>
          <u xml:id="u-96.7" who="#StanisławChmielewski">1) linii zabudowy;</u>
          <u xml:id="u-96.8" who="#StanisławChmielewski">2) wielkości powierzchni zabudowy w stosunku do powierzchni działki albo terenu;</u>
          <u xml:id="u-96.9" who="#StanisławChmielewski">3) szerokości elewacji frontowej;</u>
          <u xml:id="u-96.10" who="#StanisławChmielewski">4) wysokości górnej krawędzi elewacji frontowej, jej gzymsu lub attyki;</u>
          <u xml:id="u-96.11" who="#StanisławChmielewski">5) geometrii dachu (kąta nachylenia, wysokości kalenicy i układu połaci dachowych)”.</u>
          <u xml:id="u-96.12" who="#StanisławChmielewski">To wszystko, na pierwszy rzut oka, jest zrozumiałe. Natomiast Rada Miasta Gdańska uznała w szerszym kontekście, jak wynika z jej wniosku, że przepisy art. 60 ust. 1 i art. 61 ust. 1 pkt 1 i 3 i w konsekwencji w związku z 59 ust. 1 art. 61 są niezgodne z przepisem, o którym mówiłem, ale zapomniała o jednym. Oczywiście przepis, który upoważnia ministra do wydania rozporządzenia powinien być czytelny, jasny, powinien zawierać wszystkie jednoznaczne określenia, ale czasami tak się po prostu zrobić nie da i wtedy trzeba wychodzić z ducha ustawy, czyli z całości ustawy.</u>
          <u xml:id="u-96.13" who="#StanisławChmielewski">Przygotowana przez BAS opinia z 22 lipca 2008 r. przez pana dr Witolda Hawełko, idzie właśnie w takim kierunku, że tutaj nie mamy do czynienia z niezgodnością.</u>
          <u xml:id="u-96.14" who="#StanisławChmielewski">Ta opinia, co trzeba powiedzieć, jest dość enigmatyczna, ale jednocześnie bardzo jednoznaczna. Nie ma na razie przygotowanego stanowiska. Przy mojej aprobacie stanowiska zawartego w opinii BAS, przy pewnej znajomości tych przepisów z mojej wcześniejszej praktyki prawniczej, nie mogę powiedzieć, że Trybunał nas pogłaszcze. Pewnie będzie to trudna sprawa, ale nie możemy się poddać i powiedzieć, że przepis ten jest niekonstytucyjny, bo za dużo byśmy połamali. Może to jest punkt do zastanowienia dla tych, którzy głębiej w tym siedzą, czy cała ta ustawa nie jest nieszczęśliwa.</u>
          <u xml:id="u-96.15" who="#StanisławChmielewski">W związku z tym dzisiaj proponuję, żebyśmy przyjęli stanowisko mówiące o zgodności wskazanych przepisów z konstytucją. Jednocześnie apeluję do Biura Legislacyjnego, żeby przygotować stanowisko z uwzględnieniem opinii BAS, w której wskazane jest orzecznictwo. Gdyby doszło do tego, że legislator zająłby odmienne stanowisko, to pozostanie nam tylko BAS i trzeba będzie to stanowisko jak najszybciej przygotować, bo termin instrukcyjny już minął.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#PiotrRadziewicz">Panie pośle, ta sprawa była przygotowywana jeszcze w starym systemie, kiedy BAS tylko opiniowało sprawy na potrzeby Biura Legislacyjnego. Ale jeżeli jest już nasza opinia, a Biuro Legislacyjne z jakiegoś powodu się nie wywiąże, to my rozwiniemy tę opinię i przygotujemy stanowisko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#StanisławChmielewski">Proponuję, aby Komisja przyjęła stanowisko, że wskazane przepisy są zgodne z konstytucją. Ja się z tym zgadzam i jestem w stanie bronić tej tezy przed Trybunałem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt K 17/08 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Czy poseł Stanisław Chmielewski chce reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#StanisławChmielewski">Tak, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WojciechSzarama">Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-101.1" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje marszałkowi posła Stanisława Chmielewskiego jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt K 17/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-101.2" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie panu posłowi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-101.3" who="#WojciechSzarama">Przechodzimy do kolejnej sprawy. W sprawie o sygn. akt SK 49/08 projekt stanowiska przedstawię ja.</u>
          <u xml:id="u-101.4" who="#WojciechSzarama">Biuro Analiz Sejmowych proponuje, aby w sprawie skargi konstytucyjnej, w której wnosi się o stwierdzenie, że art. 4248 § 1 w związku z art. 4245 § 1 pkt 3 ustawy – Kodeks postępowania cywilnego jest niezgodny z art. 45 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 i art. 2 konstytucji w zakresie, w jakim przewiduje odrzucenie bez wezwania do usunięcia braków skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia nie spełniającego wymagań określonych w art. 4245 § 1 pkt 3 powołanej ustawy.</u>
          <u xml:id="u-101.5" who="#WojciechSzarama">W tym przypadku sprawa jest oczywista, dlatego że linia orzecznicza Trybunału Konstytucyjnego jest bardzo wyraźna i mówi o tym, że nie można pozbawiać strony drogi sądowej, nie można jej pozbawiać prawa do sądu na skutek popełnienia uchybień nawet wtedy, kiedy strona jest reprezentowana przez profesjonalnego pełnomocnika.</u>
          <u xml:id="u-101.6" who="#WojciechSzarama">Dla porządku powiem tylko, że w tym przypadku w piśmie nie wskazano przepisów prawa, z którymi zaskarżone orzeczenie jest niezgodne. Sąd Najwyższy bez wezwania do usunięcia braków skargę odrzucił.</u>
          <u xml:id="u-101.7" who="#WojciechSzarama">Chodzi o to, żeby przepis umożliwiający takie działanie sądom został zmieniony. Czyli sądy mają najpierw wezwać do usunięcia braków. Argumentem przy przyjęciu tego przepisu było usprawnienie procedury sądowej. Argumentacja przedstawiona w skardze i w opinii Biura Analiz Sejmowych mówi, że takie usprawnienie procedury sądowej jest jednak pewnym ograniczeniem stron w postępowaniu i można uznać, że jest to ograniczenie prawa do sądu. Środki, które zostały tutaj użyte, jednak są niezgodne również z art. 31 konstytucji, a więc są nieproporcjonalne do celu, jaki zamierza się osiągnąć w Kodeksie postępowania cywilnego.</u>
          <u xml:id="u-101.8" who="#WojciechSzarama">Czy są pytania lub uwagi? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-101.9" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem stanowiska w sprawie o sygn. akt SK 49/08 zgodnie z przedstawioną opinią?</u>
          <u xml:id="u-101.10" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja przyjmuje stanowisko jednogłośnie. Chcę reprezentować Sejm przed Trybunałem w tej sprawie. Czy są inne kandydatury? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-101.11" who="#WojciechSzarama">Przystępujemy do głosowania. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja rekomenduje mnie marszałkowi jako reprezentanta Sejmu przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie o sygn. akt SK 49/08. Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-101.12" who="#WojciechSzarama">Stwierdzam, że Komisja rekomenduje tę kandydaturę. Wystąpimy w takim razie do marszałka o udzielenie mi stosownego pełnomocnictwa.</u>
          <u xml:id="u-101.13" who="#WojciechSzarama">Czy jest osoba, która przygotowywała opinię do tej sprawy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#AgnieszkaTomaszewska">To ja przygotowywałam opinię. Agnieszka Tomaszewska z Biura Analiz Sejmowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WojciechSzarama">Panie dyrektorze, dziękuję za przygotowanie tej opinii. Jest ona napisana w sposób bardzo wnikliwy pod każdym względem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#PiotrRadziewicz">Dziękuję za te słowa. Staramy się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#AgnieszkaTomaszewska">Ja również dziękuję za te słowa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#WojciechSzarama">Pozostała nam sprawa o sygn. akt K 30/08 pana posła Kozdronia, ale nie ma ani pana posła, ani legislatora. Musimy więc tę sprawę odłożyć. To wszystkie sprawy rozpatrywane przed Trybunałem Konstytucyjnym.</u>
          <u xml:id="u-106.1" who="#WojciechSzarama">Na zakończenie chce jeszcze zapytać, jak wygląda sytuacja w podkomisji, która pracuje nad ustawą zmieniającą ordynacje wyborcze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#GrzegorzKarpiński">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, podkomisja zakończyła dzisiaj pracę, przyjęła sprawozdanie i jesteśmy gotowi do przedstawienia sprawozdania na wspólnym posiedzeniu obu komisji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#WojciechSzarama">Pan poseł Grzyb zaproponował, żeby wspólne posiedzenie obu Komisji i przyjęcie stanowiska nastąpiło 10 lutego. Co państwo o tym sądzą?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#GrzegorzKarpiński">Jest to dzień przed posiedzeniem Sejmu. W godzinach popołudniowych zapewne i tak każdy z nas musi być już w Warszawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WojciechSzarama">Panie pośle Pięta, czy na posiedzeniu podkomisji był spór, czy wypracowaliście stanowisko jednolite?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#StanisławPięta">Panie przewodniczący, nadal są zasadniczo rozbieżne stanowiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WojciechSzarama">Rozumiem.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#WojciechSzarama">Panie dyrektorze, dziękuję za przygotowanie opinii, a legislatorom, którzy przyszli dzisiaj na posiedzenie podkomisji, proszę przekazać, że jest nam przykro, że doszło do takiej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#StanisławPięta">Jeżeli nie ma innego rozwiązania, to spotkajmy się we wtorek, ale najpierw proponowałbym sprawdzić, czy nie wchodzi w grę termin w czwartek lub środę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WojciechSzarama">O co ja pytam? Jeżeli jesteście zgodni co do sprawozdania komisji, to możemy się spotkać jutro o godz. 8.30 i szybko przyjąć sprawozdanie. Natomiast jeżeli nie ma zgody co do sprawozdania Komisji i są problemy, to wtedy odłożenie tej sprawy mogłoby być zasadne, bo wtedy będzie poważna dyskusja i będą głosowane rożne wnioski. Stąd moje pytanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#GrzegorzKarpiński">Panie przewodniczący, ja mam prośbę do pana i do pana posła Grzyba, aby wyznaczyć termin za te dwa tygodnie, z dwóch powodów. Po pierwsze, z tego, o którym mówił pan przewodniczący, czyli rozbieżności natury politycznej. Istnieją różnice między ugrupowaniami co do tego, czy wybory mają być dwudniowe i w jakich godzinach mają być otwarte lokale wyborcze, to jest podstawowy przedmiot sporu i jeszcze głosowanie przez pełnomocnika.</u>
          <u xml:id="u-115.1" who="#GrzegorzKarpiński">I druga sprawa, Państwowa Komisja Wyborcza chce mieć jeszcze czas na przejrzenie wprowadzonych przez nas zmian i ewentualne w czasie prac Komisji zgłoszenie dodatkowych poprawek, gdyby były jakieś problemy związane z niespójnością przepisów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#WojciechSzarama">To są poważne argumenty, zarówno jeden, jak i drugi. Czyli przyjmujemy propozycję pana posła Grzyba? Tak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#WitoldPahl">Informuję, że na 10 lutego jest wyznaczony termin posiedzenia stałej podkomisji w ramach procedury prawa cywilnego w ramach Nadzwyczajnej Komisji do spraw zmian w kodyfikacjach. Więc trzeba będzie uwzględnić godzinę tego posiedzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#WojciechSzarama">Ja uzgodnię z panem posłem Grzybem, czy to będzie wtorek, czy to będzie środa. Państwo zostaną poinformowani o ostatecznym terminie. Tak więc będzie czas na refleksję i na zastanowienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#GrzegorzKarpiński">Jeszcze jedna uwaga. Gdyby pan marszałek pytał pana przewodniczącego lub pana posła Grzyba, czy umieszczać w porządku obrad ten punkt, to sądzę, że należałoby odpowiedzieć, że można go umieścić jako możliwe rozszerzenie porządku obrad.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#WojciechSzarama">Ja to już zasygnalizowałem w piśmie i panu ministrowi Czapli też taką sugestię przekazałem. Jeszcze pan profesor prosi o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#MarianFilar">Przy okazji, jeśli wolno, to chcę przekazać taką dobrą radę, bo przećwiczyła to dzisiaj Komisja do spraw zmian w kodyfikacjach. Warto byłoby w komisjach mających do czynienia z zagadnieniami prawnymi uruchomić jakiś taki mechanizm wczesnego ostrzegania. To chyba byłby ukłon w stronę sekretariatów.</u>
          <u xml:id="u-121.1" who="#MarianFilar">Chodzi o to, żeby pilnować terminów. Żeby nie było tak, że zbliża się jakiś ważny termin, na przykład termin ważności danej normy prawnej ze względu na orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, my to przegapiamy, a potem trzeba się uciekać do różnych zabiegów prawniczych. Warto byłoby uruchomić taki mechanizm, żebyśmy mieli świadomość, że zbliża się termin i trzeba tę sprawę bezwzględnie załatwić, żeby potem nie było problemów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#WojciechSzarama">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>