text_structure.xml
93.1 KB
1
2
3
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
19
20
21
22
23
24
25
26
27
28
29
30
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
140
141
142
143
144
145
146
147
148
149
150
151
152
153
154
155
156
157
158
159
160
161
162
163
164
165
166
167
168
169
170
171
172
173
174
175
176
177
178
179
180
181
182
183
184
185
186
187
188
189
190
191
192
193
194
195
196
197
198
199
200
201
202
203
204
205
206
207
208
209
210
211
212
213
214
215
216
217
218
219
220
221
222
223
224
225
226
227
228
229
230
231
232
233
234
235
236
237
238
239
240
241
242
243
244
245
246
247
248
249
250
251
252
253
254
255
256
257
258
259
260
261
262
263
264
265
266
267
268
269
270
271
272
273
274
275
276
277
278
279
280
281
282
283
284
285
286
287
288
289
290
291
292
293
294
295
296
297
298
299
300
301
302
303
304
305
306
307
308
309
310
311
312
313
314
315
316
317
318
319
320
321
322
323
324
325
326
327
328
329
330
331
332
333
334
335
336
337
338
339
340
341
342
343
344
345
346
347
348
349
350
351
352
353
354
355
356
357
358
359
360
361
362
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
<xi:include href="PPC_header.xml" />
<TEI>
<xi:include href="header.xml" />
<text>
<body>
<div xml:id="div-1">
<u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszAziewicz">Szanowni państwo, proszę o zajmowanie miejsc, bo zaczynamy posiedzenie. Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa. Serdecznie witam panie posłanki i panów posłów oraz zaproszonych gości z panią wiceminister infrastruktury Anną Wypych-Namiotko i z panem wiceministrem skarbu państwa Janem Burym. Serdecznie przepraszam wszystkich państwa, którzy tak długo czekali na rozpoczęcie tego posiedzenia Komisji. Niestety, przesunięcie godziny rozpoczęcia posiedzenia nastąpiło z przyczyn od nas niezależnych. Po prostu przesunęły się głosowania. Uznaliśmy, że odwoływanie tego posiedzenia Komisji czy przenoszenie obrad na jutro byłoby kłopotliwe z uwagi na osoby zaproszone, które jechały z daleka po to, aby w tym posiedzeniu wziąć udział.</u>
<u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszAziewicz">Wobec niewniesienia zastrzeżeń stwierdzam przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia Komisji.</u>
<u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszAziewicz">W dzisiejszym porządku obrad mamy jeden punkt. Jest to informacja na temat prywatyzacji Polskiej Żeglugi Morskiej oraz przedsiębiorstw gospodarki morskiej. Informację przedstawia Minister Skarbu Państwa. Czy są jakieś uwagi do porządku? Nie słyszę uwag. Stwierdzam przyjęcie porządku. Przystępujemy do jego realizacji. Bardzo proszę pana ministra Jana Burego o zabranie głosu.</u>
</div>
<div xml:id="div-2">
<u xml:id="u-2.0" who="#JanBury">Panie przewodniczący, szanowni państwo, w związku z tym, że pora jest tak późna, postaram się troszkę krócej referować sprawę, którą dzisiaj zajmuje się Wysoką Komisja. Chciałem poinformować, iż na dzisiejsze posiedzenie resort skarbu przygotował wcześniej dla państwa posłów dość obszerną informację na temat procesu prywatyzacji przedsiębiorstw gospodarki morskiej. Materiał taki państwo otrzymali, więc tylko powiem ogólnie o tym obszarze. Natomiast później poproszę pana dyrektora Wojciecha Chmielewskiego, który w kierowanym przez siebie departamencie nadzoruje przedsiębiorstwa gospodarki morskiej, żeby powiedział kilka słów o każdym przedsiębiorstwie i o etapie prywatyzacji, na jakim się ono znajduje bądź nie, jeśli jest to inny podmiot.</u>
<u xml:id="u-2.1" who="#JanBury">W tym roku Minister Skarbu Państwa swoim nadzorem właścicielskim obejmuje dokładnie 14 przedsiębiorstw i podmiotów gospodarki morskiej. Mówię o przedsiębiorstwach i podmiotach, bo są to zarówno spółki skarbu państwa, jak i przedsiębiorstwa państwowe. Spośród nich procesem prywatyzacji objętych jest 9 podmiotów.</u>
<u xml:id="u-2.2" who="#JanBury">Proces prywatyzacji prowadzony jest zgodnie ustawą z dnia 30 sierpnia 1996 r. o komercjalizacji i prywatyzacji, a także zgodnie z ustawą z dnia 20 grudnia 1996 r. o portach i przystaniach morskich oraz „Planem prywatyzacji na lata 2008–2011”, przyjętym uchwałą nr 83/2008 Rady Ministrów z dnia 22 kwietnia 2008 r.</u>
<u xml:id="u-2.3" who="#JanBury">Procesy prywatyzacyjne prowadzone są w następujących podmiotach: Polska Żegluga Bałtycka S.A. z siedzibą w Kołobrzegu, Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Usługowe „Port Rybacki-Gryf” Sp. z o.o. z siedzibą w Szczecinie, Przedsiębiorstwo Połowów i Usług Rybackich „Szkuner” Sp. z o.o. z siedzibą we Władysławowie, Dalmor S.A. z siedzibą w Gdyni, Morska Obsługa Radiowa Statków MORS Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku, Przedsiębiorstwo Państwowe Polskie Ratownictwo Okrętowe z siedzibą w Gdyni, Zarząd Portu Morskiego Hel Koga Sp. z o.o. z siedzibą w Helu, Żegluga Szczecińska Sp. z o.o. z siedzibą w Szczecinie i Polskie Linie Oceaniczne S.A. z siedzibą w Gdyni.</u>
<u xml:id="u-2.4" who="#JanBury">Do prywatyzacji nie są przeznaczone trzy porty morskie, a mianowicie Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A., Zarząd Morskiego Portu Gdańsk S.A. i Zarząd Morskiego Portu Gdynia S.A. W świetle art. 6 ustawy o portach i przystaniach morskich są to spółki skarbu państwa, które, zgodnie ze strategią państwa polskiego, są dziś portami będącymi własnością skarbu państwa i w przyszłości też nimi będą. Porty te nie będą prywatyzowane ze względu na ich szczególne znaczenie dla gospodarki morskiej.</u>
<u xml:id="u-2.5" who="#JanBury">Odrębnym obszarem jest Polski Rejestr Statków S.A. z siedzibą w Gdańsku. Ustawa z dnia 26 października 2000 r. o Polskim Rejestrze Statków określiła zasady i tryb szczególny prywatyzacji tej spółki, wyznaczając zarazem strategię dla tego podmiotu. Spółka Państwowy Rejestr Statków (PRS) jest objęta inną procedurą prywatyzacyjną niż wszystkie inne podmioty.</u>
<u xml:id="u-2.6" who="#JanBury">Proszę państwa, w ostatnim okresie polska polityka związana z działalnością przedsiębiorstw morskich, przede wszystkim w zakresie portów morskich, generalnie co roku ulega zmianie. Myślę, że po trudnym okresie sytuacja w naszych portach morskich, czyli w Szczecinie, Świnoujściu, Gdańsku i Gdyni, w dość dużym stopniu z roku na rok się poprawia. Mimo kryzysu i mimo trudnych warunków sądzę, że znaczenie polskich portów morskich jest coraz większe. Wydaje mi się, że kilka słów na ten temat powie też pani minister Wypych-Namiotko, bo w Ministerstwie Infrastruktury zajmuje się obszarem polityki morskiej. Mam przekonanie, że rozwój sieci drogowych, w tym autostrad, sieci kolejowych i ekspresowych oraz przyszłe inwestycje, związane z korytarzami kolejowymi, sprawiają, iż nasze porty morskie nabierają coraz większego znaczenia i to nie tylko dla potrzeb handlu krajowego i polskiej polityki handlowej, ale także dla takich państw ościennych, jak Niemcy, Białoruś i Ukraina czy dla takich krajów Europy Środkowej, jak Czechy, Słowacja i Węgry. Myślę, że mamy dużą szansę na to, że w najbliższych latach – wraz z oddawaniem do użytku inwestycji autostradowych, ekspresowych czy kolejowych – znaczenie handlowe i rola przeładunkowa portów morskich będą wzrastać. Nie bez znaczenia jest zainteresowanie dużych, światowych koncernów logistycznych możliwością ulokowania się w portach morskich. Koncerny bowiem wraz z kapitałem przynoszą także często nowe propozycje, technologie, know-how. To wszystko jest ważne dla działalności, aktywności i wyników polskich portów morskich. Myślę, że minister skarbu wraz z Ministrem Infrastruktury będzie czynił wszystko, co może w zakresie wsparcia, aby dla portów morskich tworzyć jak najlepsze ustawodawstwo, a więc prawo sprzyjające dobrej działalności i aktywności w tym obszarze handlu. Myślę bowiem, że na terenie północnej Polski jest to istotny obszar działalności gospodarczej wielu podmiotów, przede wszystkim w zakresie logistyki i transportu – przeładunku tak eksportowego, jak importowego, który odbywa się właśnie przez porty morskie.</u>
<u xml:id="u-2.7" who="#JanBury">Odrębną sprawą jest sprawa przyszłości Polskiej Żeglugi Morskiej (PŻM), o której w części późniejszej będę chciał kilka słów powiedzieć. Minister skarbu w sprawie przyszłości PŻM i w sprawie nadzoru właścicielskiego nad PŻM wypowiadał się w związku z projektem, który kilka miesięcy temu był też prezentowany w Sejmie. Pamiętają państwo dość burzliwą dyskusję. Rozwiązania, które proponował minister skarbu, nie uzyskały akceptacji Wysokiej Izby. W związku z tym Minister Skarbu Państwa, sprawując nadzór właścicielski nad Przedsiębiorstwem Państwowym Polska Żegluga Morska – jedynym przedsiębiorstwem państwowym, które ma taki status w obszarze podmiotów morskich – przygotowuje dwa różne warianty rozwiązań. Jednym z nich jest dalsze utrzymanie przez PŻM funkcji i osobowości przedsiębiorstwa państwowego, z tym, że zakładamy, iż będziemy chcieli, żeby nastąpiły zmiany w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych. Mając już nadzór właścicielski nad przedsiębiorstwem państwowym, chcielibyśmy mianowicie sprawować go faktycznie, a nie tylko teoretycznie. Takie jest oczekiwanie i stąd się wzięła propozycja resortu skarbu państwa, aby została zwiększona rola organu założycielskiego m.in. poprzez wprowadzenie obowiązkowej rady nadzorczej w niektórych przedsiębiorstwach, w tym także w PŻM. Chodzi również o umożliwienie wprowadzenia przez organ założycielski zmian w statusie przedsiębiorstwa oraz zatwierdzanie sprawozdań finansowych przedsiębiorstwa przez organ założycielski. Chcemy, żeby nadzór właścicielski nad PP PŻM – jeśli przedsiębiorstwo pozostanie w takiej formie – był bardziej efektywny i prawdziwy, a nie żeby był tylko nadzorem teoretycznym. Majątek PŻM to nie jest bowiem ani majątek pracowników, ani majątek emerytów czy rencistów tego zakładu, tylko jest to majątek całego państwa polskiego, a więc każdego obywatela. W związku z tym myślę, że nie ma tutaj większego problemu, bo chodzi o to, żeby skarb państwa mógł sprawować faktyczną kontrolę właścicielską i nadzór nad przedsiębiorstwem państwowym, jeśli taki status nadal zostanie zachowany. Drugą formą, którą w ramach dyskusji w MSP ciągle bierzemy pod uwagę, jest przeprowadzenie komercjalizacji PŻM z uwzględnieniem takiego rozwiązania, że wraz z komercjalizacją podjęlibyśmy natychmiast działania prywatyzacyjne. Obydwa warianty są w tej chwili rozważane w MSP. Myślę, że w ciągu najbliższych miesięcy zadecydujemy, w którym kierunku pójdzie resort skarbu. Na pewno będzie to uzależnione od tego, w jaki sposób, jak szybko i w jakiej formie ustawa o przedsiębiorstwach państwowych przejdzie proces legislacyjny w Wysokiej Izbie. Jeśli nasze oczekiwania, związane ze zmianą – przynajmniej w części – nadzoru nad przedsiębiorstwem państwowym, zostałyby uwzględnione, to nie wykluczamy, że zostawimy status PŻM jako przedsiębiorstwa państwowego na mocy tej ustawy. Wtedy, być może, w ogóle nie podejmowalibyśmy drugiego rozwiązania, czyli komercjalizacji, a docelowo – prywatyzacji. Uznajemy i szanujemy w dużej mierze oczekiwania pracowników oraz dorobek PŻM, a także opinie, które na ten temat wielokrotnie już były wyrażane w Sejmie, nie tylko tej, ale także poprzedniej kadencji. Być może, będzie to więc rozwiązanie, które byłoby kompromisem wobec załogi i opinii społecznej dotyczącej tego przedsiębiorstwa. Zawsze był duży opór załogi wobec wielokrotnych prób zmiany statusu PŻM i jego komercjalizacji, myślę więc, że byłby to kompromis, który sprawiłby, że, z jednej strony, zachowujemy status przedsiębiorstwa państwowego, a z drugiej strony – skarb państwa zyskuje jednak bardziej efektywną kontrolę nad tymże podmiotem.</u>
<u xml:id="u-2.8" who="#JanBury">Jeśli państwo pozwolą, to pan dyrektor Chmielewski dosłownie w telegraficznym skrócie omówiłby wszystkie przedsiębiorstwa związane z gospodarką morską, wyjaśniając, na jakim etapie prywatyzacji się znajdują. Jeśli pan może, to prosiłbym o dwa, trzy zdania na temat każdego przedsiębiorstwa, bo, być może, część z państwa nie czytała przekazanego przez nas materiału. W ten sposób przybliżylibyśmy państwu ten obszar, o którym dziś dyskutujemy.</u>
</div>
<div xml:id="div-3">
<u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszAziewicz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-4">
<u xml:id="u-4.0" who="#WojciechChmielewski">Dobry wieczór państwu. Przechodząc do meritum, chciałbym przedstawić sytuację i powiedzieć, na jakim etapie znajdują się spółki tego sektora, jeśli chodzi o prywatyzację.</u>
<u xml:id="u-4.1" who="#WojciechChmielewski">Jak wspomniał pan minister, na mocy ustawy o portach i przystaniach morskich trzy porty nie podlegają prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-4.2" who="#WojciechChmielewski">Kolejna spółka, która ma inny status, to Polski Rejestr Statków. Wygląda na to, że również w tym wypadku będziemy rekomendować nieprywatyzowanie tego podmiotu ze względu na specyficzną funkcję, jaką pełni oraz zależności związane z prawodawstwem wspólnotowym w zakresie rejestrowania statków.</u>
<u xml:id="u-4.3" who="#WojciechChmielewski">Następny podmiot to Polska Żegluga Bałtycka z siedzibą w Kołobrzegu. W ostatnim czasie po raz kolejny zostało opublikowane zaproszenie do negocjacji w sprawie nabycia akcji tej spółki. Pierwsza próba prywatyzacji się nie udała. Teraz czekamy na propozycje od potencjalnych inwestorów w terminie do 15 stycznia 2010 r.</u>
<u xml:id="u-4.4" who="#WojciechChmielewski">Kolejnym podmiotem jest PPU „Port Rybacki-Gryf” Sp. z o.o. z siedzibą w Szczecinie. Dosłownie w tych dniach, bo przedwczoraj, zakończony został pierwszy etap negocjacji. Wpłynęły oferty od potencjalnych inwestorów. Jesteśmy teraz na etapie weryfikowania zawartości ofert, szczególnie w kontekście oczekiwań finansowych Ministra Skarbu Państwa. Za parę dni, po zweryfikowaniu ofert, zostaną więc podjęte decyzje w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-4.5" who="#WojciechChmielewski">Następny podmiot to Przedsiębiorstwo Połowów i Usług Rybackich „Szkuner” Sp. z o.o. z siedzibą we Władysławowie. Ten podmiot przewidujemy do prywatyzacji w 2010 r. Niemniej jednak z racji tego, że niektóre elementy majątku „Szkunera” pełnią funkcję portową, to nie mogą podlegać prywatyzacji. Najpierw niezbędna będzie restrukturyzacja tego podmiotu, którą należy przeprowadzić w taki sposób, aby można było ów nieprywatyzowalny majątek wydzielić. Natomiast pozostały majątek po dokonaniu wyceny zostanie przedstawiony potencjalnym inwestorom w trybie negocjacji.</u>
<u xml:id="u-4.6" who="#WojciechChmielewski">Prywatyzacja spółki Dalmor z siedzibą w Gdyni wynika wprost ze strategii, która została przyjęta przez Kolegium MSP. W tej chwili spółka podlega restrukturyzacji wewnętrznej. Zakończenie procesu restrukturyzacji da MSP zielone światło do zaoferowania tego podmiotu potencjalnym inwestorom w trybie negocjacji. Równolegle został ogłoszony przetarg na wybór doradcy Ministra Skarbu Państwa w procesie prywatyzacji spółki. Wygląda na to, że w najbliższym czasie zapadną decyzje dotyczące wyboru, a z formalnego punktu widzenia otworzy to procedurę wyceniania tej spółki tak, aby została zaoferowana potencjalnym inwestorom w trybie negocjacji. Termin realizacji prywatyzacji spółki Dalmor to 2010 r.</u>
<u xml:id="u-4.7" who="#WojciechChmielewski">Kolejna spółka to Morska Obsługa Radiowa Statków MORS Sp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku. MSP jest właścicielem mniejszościowego pakietu akcji. Dokładnie 49,43% akcji MORS jest w posiadaniu ministerstwa. Większościowym akcjonariuszem jest Gdańska Stocznia Remontowa im. Józefa Piłsudskiego S.A., która posiada 50,57% akcji. Próbowaliśmy zbyć ten podmiot w marcu br. w formie przetargu publicznego. Niestety, nie znaleźli się nabywcy na ten zakup. Nie wpłynęła żadna oferta w trakcie tego przetargu. Obecnie jesteśmy na etapie aktualizacji oszacowania wartości pakietu. W najbliższym czasie, po odebraniu tego dokumentu od doradcy, będziemy gotowi do podjęcia kolejnej próby prywatyzacyjnej. Oczywiście, planujemy przeprowadzenie tego procesu w 2010 r.</u>
<u xml:id="u-4.8" who="#WojciechChmielewski">Status Przedsiębiorstwa Państwowego Polskie Ratownictwo Okrętowe formalnie ogranicza możliwość prywatyzacyjną do prywatyzacji bezpośredniej, czyli do innych trybów. Na razie zewnętrzny doradca wykonał analizy przedprywatyzacyjne tego podmiotu. Zostały one przekazane do MSP. Obecnie Departament Analiz odbiera analizy, a po formalnym odbiorze ten podmiot zostanie zaoferowany do prywatyzacji. Termin jej realizacji to 2010 r. W mojej ocenie, może to być pierwszy kwartał przyszłego roku.</u>
<u xml:id="u-4.9" who="#WojciechChmielewski">Kolejna spółka to Zarząd Portu Morskiego Hel Koga Sp. z o.o. z siedzibą w Helu. Jest to niewielka spółka. Przychody ze sprzedaży kształtują się na poziomie 1 mln zł. Ta spółka jest przewidziana do komunalizacji, niemniej jednak w związku z tym trybem niezbędna jest inicjatywa samorządu. Tak naprawdę, oczekujemy na formalne stanowisko samorządu, choćby w postaci uchwały o celowości skomunalizowania tego podmiotu. Bez inicjatywy samorządu minister skarbu nie może podejmować decyzji o komunalizacji.</u>
<u xml:id="u-4.10" who="#WojciechChmielewski">Kolejny podmiot to Żegluga Szczecińska Sp. z o.o. z siedzibą w Szczecinie. Również jest to spółka niewielka, zatrudniająca raptem 7 osób, niemniej jednak dochodowa. Plany MSP są takie, aby także ten pomiot został skomunalizowany. Miasto Szczecin złożyło wniosek komunalizacyjny, ale istnieje potrzeba poprawienia tego wniosku, bo po prostu nie spełniał on przesłanek do komunalizacji. Po ewentualnym poprawieniu wniosku ministerstwo będzie miało możliwość rozpoczęcia komunalizacji tego podmiotu.</u>
<u xml:id="u-4.11" who="#WojciechChmielewski">Polskie Linie Oceaniczne S.A. z siedzibą w Gdyni to kolejny podmiot. Według planów MSP, akcje tego podmiotu zostaną przekazane do Agencji Rozwoju Przemysłu. Procedura już trwa i jest bardzo zaawansowana. W zasadzie cały proces przygotowania do wniesienia akcji tej spółki do ARP został zakończony, a Agencja przygotowała swoją własną wycenę. Z formalnego punktu widzenia jest to już ostatni etap wniesienia. O PŻM z siedzibą w Szczecinie mówił już pan minister, więc z mojej strony to tyle. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-5">
<u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszAziewicz">Pani minister, bardzo prosimy.</u>
</div>
<div xml:id="div-6">
<u xml:id="u-6.0" who="#AnnaWypychNamiotko">W imieniu Ministra Infrastruktury mogę tylko generalnie przedstawić filozofię polityki morskiej państwa, która została sformułowana w postaci założeń i przyjęta przez Komitet Stały Rady Ministrów. „Założenia polityki morskiej Rzeczypospolitej Polskiej do 2020 r.” mają stanowić podstawę polityki morskiej państwa, którą zobowiązani jesteśmy przygotować zgodnie z wytycznymi europejskiej zintegrowanej polityki morskiej. Mam nadzieję, że nasze obecne założenia są w stanie w miarę spójnie objąć strategię rozwoju portów morskich do roku 2018, jak również uwzględnić plany budowy dróg i autostrad, które mają zapewnić właściwy rozwój portów oraz plany restrukturyzacji kolei. Część tych planów została przyjęta, a niektóre inwestycje są już prowadzone albo znajdują się na etapie kontraktowania. Jednocześnie należy podkreślić, że polityka morska jest spójna z polityką transportową państwa. Uwzględnia ona również wytyczne i plany programu Transeuropejskiej Sieci Transportowej (TEN-T), a także założenia transportu intermodalnego. Mam wrażenie, że stopniowo posuwamy się w tej dziedzinie. Uzyskujemy zarówno zrozumienie założeń, jak i właściwą współpracę ze wszystkimi spółkami i przedsiębiorstwami branży morskiej.</u>
<u xml:id="u-6.1" who="#AnnaWypychNamiotko">Jeżeli chodzi o polską politykę morską, która obecnie jest już prowadzona w strefie ponadresortowej, to opracowuje ją powołany przez premiera Międzyresortowy Zespół do spraw Polityki Morskiej RP. Na forum tego zespołu forsujemy wszystkie wytyczne, które powinny zostać wprowadzone w Polsce. Do zadań związanych z typowym biznesem morskim należy przede wszystkim wdrożenie strategii rozwoju transportu morskiego UE do 2018 r. oraz wytycznych dla europejskiego obszaru transportu morskiego bez barier. Założenia te dotyczą uproszczeń administracyjnych i formalnoprawnych przy przewozie ładunków przez nasze porty, oczywiście, z przejściem na dalsze trasy transportowe w głąb kraju. We wszystkich zadaniach musimy uwzględniać porozumienie i współpracę międzyresortową zarówno z Ministrem Finansów, jak i Ministrem Rolnictwa i Rozwoju Wsi, który odpowiada np. za odprawy weterynaryjne, czy Ministrem Zdrowia, odpowiadającym za odprawy fitosanitarne, a także z Ministrem Rozwoju Regionalnego i Ministrem Gospodarki. Dlatego też właściwym forum staje się zespół międzyresortowy. Atmosfera pracy w zespole jest dzisiaj dobra i przyjazna, więc widzimy, że możemy przeforsować wszystkie interesy przedsiębiorstw gospodarki morskiej, które w ten sposób mogą już bezpośrednio nawiązywać dialog ze stroną rządowa. Minister Infrastruktury odpowiada za prowadzenie tego zespołu. Pan minister Grabarczyk jest jego przewodniczącym, a administracyjna obsługa zespołu jest zapewniana przez Departament Transportu Morskiego i Żeglugi Śródlądowej MI. Mam nadzieję, że to forum pozwoli na forsowanie – razem z MSP i pozostałymi resortami – spójnych działań, które dadzą naszym przedsiębiorstwom gospodarki morskiej podobne szanse, jakie stwarzają inne państwa europejskie. Zresztą nie da się ukryć, że uczymy się takich rozwiązań właśnie od innych państw członkowskich UE.</u>
<u xml:id="u-6.2" who="#AnnaWypychNamiotko">Jednocześnie chciałam podkreślić, że zarówno Międzyresortowy Zespół do spraw Polityki Morskiej RP, jak i Ministerstwo Infrastruktury bardzo dobrze współpracują z Parlamentarnym Zespołem do spraw Gospodarki Morskiej. Powołanie na forum parlamentu takiej grupy, która ma stanowić wsparcie we wszystkich naszych działaniach oraz w forsowaniu różnych – przede wszystkim legislacyjnych – zadań, uważam za dziejowe wydarzenie. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-7">
<u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Wpierw pan poseł Jaworski, potem – pan poseł Kłopotek, a później – pani poseł Malik. Proszę bardzo, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-8">
<u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejJaworski">Panie ministrze, mam kilka pytań. Zacznę od pytania najkrótszego. W materiale nie znalazłem informacji na temat Centrum Techniki Okrętowej S.A. Co dalej z CTO w Gdańsku?</u>
<u xml:id="u-8.1" who="#AndrzejJaworski">Natomiast, jeżeli chodzi o dwie firmy, o których pan minister mówił, czyli PRS i PŻM, to właściwie wysłuchaliśmy informacji na temat tego, że wszystko jest możliwe. Z jednej strony, MSP zakłada, że te podmioty nadal mogą być przedsiębiorstwami państwowymi. Z drugiej strony, MSP zakłada możliwość komercjalizacji, a także – jak pan minister powiedział – prywatyzacji. Są to dwie skrajności. Pytanie jest takie: Czy w ministerstwie jest wyznaczony jakiś harmonogram, zgodnie z którym zapadną ostateczne decyzje co do dalszych losów spółek PRS i PŻM? Czy dopiero wtedy zaczną się jakieś konsultacje w tym zakresie, czy też te konsultacje już trwają i idą dwutorowo? Kiedy członkowie Komisji otrzymają jakieś materiały na ten temat? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-9">
<u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Teraz pan poseł Kłopotek. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-10">
<u xml:id="u-10.0" who="#EugeniuszKłopotek">Też dotknę problemu PŻM. Otóż nie dalej, jak kilka miesięcy temu podjęliśmy decyzję o tym, że PŻM nie będzie komercjalizowana, a w konsekwencji – prywatyzowana. Jeżeli czytam teraz informację zawartą na stronie 11 materiału Ministra Skarbu Państwa, to dostrzegam ewidentną niespójność. Otóż proszę zauważyć: „W Ministerstwie Skarbu Państwa trwają prace nad wypracowaniem docelowej koncepcji funkcjonowania Polskiej Żeglugi Morskiej i takich rozwiązań, które” – i teraz podkreślam – „przede wszystkim umożliwiłyby Ministrowi Skarbu Państwa kontrolę nad majątkiem przedsiębiorstwa”. Dobrze. W tym momencie podpada pod to założenie pierwszego wariantu funkcjonowania PŻM, ale drugi wariant, który mówi o ewentualnej prywatyzacji, jest sprzeczny z głównym celem, którym jest utrzymanie kontroli nad przedsiębiorstwem. Tak czy nie? Czy się mylę, czy może źle czytam? Prosiłbym pana ministra o odpowiedź i wyjaśnienie mojej wątpliwości.</u>
</div>
<div xml:id="div-11">
<u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Pani poseł Malik, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-12">
<u xml:id="u-12.0" who="#EwaMalik">Panie przewodniczący, szanowni państwo, chyba panuje tu ogólna zgoda co do tego, że PP PŻM to jeden z największych armatorów w Europie i to o zasłużonej renomie, jeden z najbardziej liczących się przewoźników ładunków masowych na świecie. Ponadto, przedsiębiorstwo to jest świetnie zarządzane i ma dobre wyniki finansowe.</u>
<u xml:id="u-12.1" who="#EwaMalik">Wydaje mi się, że należy poruszyć sprawę prywatyzacji bezpośredniej, bowiem mamy dziwne, bardzo kontrowersyjne zapisy w projekcie ustawy o zasadach wykonywania niektórych uprawnień Skarbu Państwa. Chodzi mi o art. 46 i 47, dotyczące przekształceń własnościowych. Projekt został opublikowany na stronie internetowej MSP i budzi ogromne kontrowersje, przede wszystkim wśród pracowników tej dobrej firmy. W związku z tym mam pytanie. Dlaczego w projektowanej ustawie MSP rezygnuje z trybu prywatyzacji bezpośredniej, skoro prywatyzacja pracownicza, tak naprawdę, może być przeprowadzona wyłącznie w drodze prywatyzacji bezpośredniej? Ponadto, wszelkie analizy, które zostały przeprowadzone, i statystyki, a także historia dotychczasowych procesów przekształceń, dokonanych w ciągu ostatnich 15 lat, wyraźnie wskazują, że prywatyzacja bezpośrednia jest skuteczną formą prywatyzacji – w 80% zakończyła się sukcesem. Dlatego ciężko jest zrozumieć intencję rządu, zawartą w tych kontrowersyjnych zapisach. Wprawdzie jest to dopiero propozycja, ale ogromnie niepokojąca.</u>
<u xml:id="u-12.2" who="#EwaMalik">Skąd wzięły się te przepisy, skoro 20 października br. Rada Ministrów przyjęła program rządowy „Wspieranie prywatyzacji poprzez udzielanie poręczeń spółkom z udziałem pracowników i jednostek samorządu terytorialnego”? Program ten przewiduje wsparcie właściwie wyłącznie prywatyzacji pracowniczej, dokonywanej w trybie prywatyzacji bezpośredniej. Parę tygodni temu w komentarzach prasowych koalicja PO-PSL wiele miejsca poświęciła popieraniu prywatyzacji pracowniczej. Doskonale pamiętamy tę obszerną dyskusję. Sprawa była także poruszana na forum Sejmu i pan premier Pawlak był zapalonym orędownikiem tej formy prywatyzacji. Jak można więc zrozumieć postępowanie rządu związane z tymi propozycjami zapisów? Czy tamte obietnice, aby preferować prywatyzację pracownicza, były po prostu pustymi deklaracjami rządu? Czy za takimi zapisami w projekcie ustawy stoi jakaś konkretna intencja rządu? Bardzo proszę o odpowiedź. Jak Minister Skarbu Państwa zamierza pogodzić swój projekt ustawy, opracowywany od lipca br., z rządowym programem wsparcia prywatyzacji pracowniczej – a tym samym bezpośredniej – który został uchwalony w 20 października br.? Czy minister skarbu uważa, że może na własną rękę zmienić uchwałę Rady Ministrów? Chociaż jest to dopiero propozycja, to jednak budzi niesłychane kontrowersje i przeczy wszystkim dotychczasowym deklaracjom rządu o preferowaniu prywatyzacji pracowniczej przy przekształceniach, jakie będą miały miejsce w nieodległym czasie. Bardzo proszę obecnego tutaj pana ministra o szczegółowe wyjaśnienie tej kwestii. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-13">
<u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo, pani poseł. Teraz głos zabierze pani poseł Marzenna Drab.</u>
</div>
<div xml:id="div-14">
<u xml:id="u-14.0" who="#MarzennaDrab">Dziękuję bardzo. Mam pytanie odnoszące się do projektu, który omawiamy. Dotyczy ono pkt 1 i pkt 7 w art. 84. Pkt 1…</u>
</div>
<div xml:id="div-15">
<u xml:id="u-15.0" who="#TadeuszAziewicz">Pani poseł, przepraszam. Czy pani poseł nie pomyliła posiedzeń? W trakcie tego posiedzenia nie omawiamy żadnego projektu. Wczoraj omawialiśmy projekt ustawy.</u>
</div>
<div xml:id="div-16">
<u xml:id="u-16.0" who="#MarzennaDrab">Ale mówię o projekcie, który jest zawieszony na stronach ministerstwa. Tak?</u>
</div>
<div xml:id="div-17">
<u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszAziewicz">Aha. Czyli chodzi o ten projekt?</u>
</div>
<div xml:id="div-18">
<u xml:id="u-18.0" who="#MarzennaDrab">Tak. Oczywiście, że tak.</u>
</div>
<div xml:id="div-19">
<u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszAziewicz">Rozumiem, pani poseł, ale skoro nawet rząd nie przyjął tego projektu, to trudno, żeby komisja sejmowa go omawiała.</u>
</div>
<div xml:id="div-20">
<u xml:id="u-20.0" who="#MarzennaDrab">Ale mówimy o projekcie, który jest zawieszony na stronie MSP. Mówimy o tej propozycji.</u>
</div>
<div xml:id="div-21">
<u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszAziewicz">Rozmawiamy o informacji na temat procesu prywatyzacji w przedsiębiorstwach gospodarki morskiej, którą przedstawił Minister Skarbu Państwa.</u>
</div>
<div xml:id="div-22">
<u xml:id="u-22.0" who="#MarzennaDrab">Oczywiście, ale projekt dotyczy też PŻM. Dlatego chcę zadać pytanie.</u>
</div>
<div xml:id="div-23">
<u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszAziewicz">Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-24">
<u xml:id="u-24.0" who="#MarzennaDrab">Widzimy, że propozycja idzie w kierunku zmiany uprawnień organu założycielskiego, tak? Do tej pory statut przedsiębiorstwa ustalany był przez zebranie pracowników – dokonywano tego samodzielnie. Natomiast, zgodnie z projektem, ma to być uprawnienie rady nadzorczej. Oczywiście, rada nadzorcza powoływana jest – a jej członkowie nominowani – przez Ministra Skarbu Państwa. I tutaj mam pytanie. Czy wobec tej propozycji nie należałoby rozpatrzeć takiej możliwości, aby wniosek był wspólny, tj. i przedstawicieli pracowników, i rady nadzorczej?</u>
<u xml:id="u-24.1" who="#MarzennaDrab">Chciałabym też zadać pytanie dotyczące drugiego zapisu. Pkt 7 zawiera informację, że ma być ustanowiona rada nadzorcza. Tak naprawdę, dzisiaj Minister Skarbu Państwa ma nadzór nad PŻM. Natomiast zapis nie mówi wprost o tym, ile osób miałaby liczyć rada nadzorcza. Mówi się tylko o tym, że ⅓ tej rady powinni stanowić przedstawiciele pracowników.</u>
</div>
<div xml:id="div-25">
<u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszAziewicz">Pani poseł, ale naprawdę nie rozpatrujemy tego projektu. Bardzo proszę o przejście do rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-26">
<u xml:id="u-26.0" who="#MarzennaDrab">Skończyłam. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-27">
<u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszAziewicz">Pani poseł Renata Zaremba. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-28">
<u xml:id="u-28.0" who="#RenataZaremba">Dziękuję. Mam pytanie odnoszące się do „Portu Rybackiego-Gryf”. Czy możemy już poznać dane na temat tego, kto złożył oferty w przetargu i kiedy nastąpi rozstrzygnięcie? Chodzi o „Port Rybacki-Gryf” w Szczecinie. Czy możemy uzyskać więcej informacji na ten temat? Czy te oferty są tylko ofertami finansowymi, czy też zawierają one pakiet dla przedsiębiorstwa i jego pracowników? Czy dalej będzie tam prowadzona działalność?</u>
<u xml:id="u-28.1" who="#RenataZaremba">Przejdę teraz do danych dotyczących spółki Żegluga Szczecińska. Czy mogłabym uzyskać informację o dacie? Kiedy ostatni raz miasto Szczecin złożyło propozycję odnoszącą się do komercjalizacji spółki?</u>
<u xml:id="u-28.2" who="#RenataZaremba">Poproszę też o informację dotyczącą PŻM. Padały tutaj hasła, że minister skarbu ma pełen nadzór na PŻM. W takim razie, czy faktycznie tak jest? Rozmawialiśmy o tym zresztą w trakcie ostatniej debaty sejmowej. Czy do MSP trafiła pełna informacja o wycenie wartości spółki, o bilansie i o działalności PŻM? Czy o tej spółce mamy jakiekolwiek pełne informacje? To na razie tyle.</u>
</div>
<div xml:id="div-29">
<u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Marek Suski. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-30">
<u xml:id="u-30.0" who="#MarekSuski">Szanowni państwo, panie ministrze, co prawda, słyszymy tutaj, że nie ma projektu ustawy, a z drugiej strony, słyszę, że projekt wisi. Jeżeli wisi nad oceanem, to może utonąć. Mam jednak takie pytanie. Słyszymy o jakichś koncepcjach MSP, które dotyczą zmian w PŻM. W gruncie rzeczy nie bardzo wiadomo, po co to jest robione, chociaż cały czas mówi się o tym, że mamy słaby nadzór nad PŻM albo, że chcemy wzmocnić kontrolę czy też nadzór nad tą spółką. Spółka jest i funkcjonuje. Nie upadła, za to zwiększa zatrudnienie, przynosi dochody, odprowadza odpowiednie pieniądze do skarbu państwa. Wobec tego pojawia się pytanie. Czemu mają służyć planowane zmiany? Rozumiem bowiem, że firmy się restrukturyzuje, jeśli mają kłopoty albo sprzedaje się je wtedy, kiedy – powiedzmy – jest dziura Tuska w budżecie.</u>
<u xml:id="u-30.1" who="#MarekSuski">W tym wypadku jednak pytanie brzmi: O co w gruncie rzeczy chodzi? Po co to zmieniać? Jeżeli coś funkcjonuje i dobrze działa, to można odnieść takie wrażenie, że rząd cały czas coś kombinuje, bo inaczej tego nie można nazwać. Prawdopodobnie jest w tym jakieś drugie dno. Może drugie dno jest dobre w okręcie, bo jeśli wpadnie na jakąś skałę, to może wtedy nie zatonie, ale w działaniach rządu nie powinno być drugiego dna, skoro właśnie ten rząd deklarował pełną przejrzystość i klarowność, a tu nie wiadomo, o co chodzi.</u>
<u xml:id="u-30.2" who="#MarekSuski">Uzasadnienie, które pan minister przedstawił, opierało się twierdzeniu o rzekomej słabej kontroli nad PŻM, która trzeba zwiększyć. To jest bardzo nieprzekonywujące. Tak naprawdę, w czym jest rzecz? Po co ministerstwo tak ciężko, w pocie czoła pracuje nad czymś, co dobrze funkcjonuje? Rozumiem, że gdy coś źle funkcjonuje, to trzeba to naprawiać.</u>
<u xml:id="u-30.3" who="#MarekSuski">W takim razie, czy w projekcie jest zamysł, że zmiany będą prowadziły do tego, że to przedsiębiorstwo zostanie np. sprzedane? Może tu chodzi o pieniądze. Sprzedamy przedsiębiorstwo i będziemy mieli wpływ do kasy, bo jest dziura w budżecie.</u>
<u xml:id="u-30.4" who="#MarekSuski">Czy też chodzi o coś innego? Jeżeli nie będziemy sprzedawać tego przedsiębiorstwa, to może np. chodzi o to, żeby powołać radę nadzorczą, a dobrze płatne miejsca w tej radzie nadzorczej – powiedzmy – załatwić paru kolegom ze Szczecina, którzy, być może, jeszcze nie mają pracy.</u>
<u xml:id="u-30.5" who="#MarekSuski">Jakie jest uzasadnienie zmian? Cały czas zastanawiamy się nad tym, po co jest to robione. Czemu ma to służyć? Pan premier Tusk w swoim exposé zapowiedział, ma się żyć lepiej wszystkim, a wydaje się, że w tej firmie ludziom żyje się nie najgorzej. Po co więc to psuć? Nie rozumiem, gdzie jest pies pogrzebany. Wygląda na to, że od 2 lat polscy pracownicy polskiego przedsiębiorstwa bronią swojej firmy przed polskim rządem, który chce się do niej dobrać i coś z nią zrobić, a wszyscy się boją tego, co z nią zrobi. Też się zastanawiam, po co takie wielkie wysiłki rządu RP, żeby dobrać się do tego przedsiębiorstwa. Może chodzi też o to, że trzeba odprowadzić jakąś dywidendę i sięgnąć do zapasów, bo są kłopoty z finansami. Innych wyjaśnień tutaj nie ma.</u>
<u xml:id="u-30.6" who="#MarekSuski">Teraz zadam pytanie. A może jest jakiś pomysł, zgodnie z którym PŻM po zmianach będzie lepiej funkcjonować? Być może, skarb państwa wprowadzi zmiany, które wspomogą i dokapitalizują to przedsiębiorstwo. Może taki jest zamysł, ale jeśli tak, to nigdzie w tych dokumentach tej myśli nie sformułowano. Może zmiany mają poprawić funkcjonowanie firmy, która – jak widać – i tak sobie jakoś radzi, bo przynosi zyski, co nie jest bez znaczenia w czasach dzisiejszego kryzysu. Nie, przepraszam. Kryzys już się skończył. Rzeczywiście jednak, w sytuacji, kiedy był kryzys, to PŻM jakoś sobie poradziła. Czy pan minister nie obawia się, że zmiany doprowadzą do tego, że przedsiębiorstwo po prostu będzie gorzej funkcjonować? Skoro pan minister powiedział, że PŻM to firma państwowa, a więc firma wszystkich obywateli, to powinniśmy działać w ich imieniu po to, żeby nasze przedsiębiorstwa, będące własnością wszystkich, funkcjonowały lepiej, a nie gorzej. Pytanie jest takie: Które z tych zmian poprawią funkcjonowanie PŻM? Co one dadzą przedsiębiorstwu, jeśli pan minister wprowadzi swój program zmian? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-31">
<u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Pan poseł Matuszny. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
</div>
<div xml:id="div-32">
<u xml:id="u-32.0" who="#KazimierzMatuszny">Dziękuję, panie przewodniczący. Panie ministrze, mam następujące pytanie. Dlaczego MSP, które kolejny raz przygotowuje zmiany legislacyjne mające istotny wpływ na pozycję rynkową PŻM, praktycznie rzecz biorąc, w ogóle nie konsultuje tych zmian z kierownictwem firmy? Po analizie dokonań urzędników w zakresie przekształceń własnościowych pozostałych armatorów nasuwa się dosyć poważna wątpliwość, czy wiedza urzędników jest wystarczająca. Mimo to nie chcą państwo korzystać z wiedzy tych, którzy bez wątpienia na żegludze się znają. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-33">
<u xml:id="u-33.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Kto z państwa chce jeszcze zabrać głos? Zwracam uwagę na to, że poza PŻM rozmawiamy jeszcze o sporej liczbie innych firm, które też mają problemy. Bardzo proszę. Jeżeli głos zabiera ktoś z gości, to proszę o przedstawienie się, bo nie wszystkich państwa znam.</u>
</div>
<div xml:id="div-34">
<u xml:id="u-34.0" who="#AndrzejCieśliński">Andrzej Cieśliński, PŻM. Szanowne panie posłanki, szanowni panowie posłowie, panie przewodniczący, chciałem się odnieść do poruszanych kwestii, związanych z PŻM. Przede wszystkim chciałem stwierdzić, że PŻM jest w dobrej kondycji finansowej pomimo ogólnoświatowego kryzysu na rynkach finansowych i potężnego kryzysu w całej branży przewozów morskich. W sposób niezakłócony PŻM kontynuuje realizację planu inwestycyjnego na lata 2009–2013, stanowiącego trzon przyjętej przez MSP „Strategii inwestycyjnej grupy Polskiej Żeglugi Morskiej do 2015 roku”.</u>
<u xml:id="u-34.1" who="#AndrzejCieśliński">PŻM to ostatni taki armator w Polsce, a przy tym jedyny duży zakład pracy w regionie zachodniopomorskim, który znajduje się w dobrej kondycji finansowej. PŻM jest jednym z największych armatorów w Europie i jednym z liczących się na świecie przewoźników ładunków masowych. Dlatego też firma jest ciągle monitorowana zarówno przez konkurentów, jak przez banki finansujące program inwestycyjny, a także przez samych gestorów ładunków. Stąd też jakiekolwiek działania sugerujące zmiany w PŻM albo szum medialny wokół naszej spółki znajdują niemal natychmiastowe odbicie zarówno w proponowanych przez banki stawkach marży za kredyty i wzroście aktywności konkurentów w określonych sektorach rynku, jak i we wstrzymaniu czy wycofaniu zamówień przez kontrahentów.</u>
<u xml:id="u-34.2" who="#AndrzejCieśliński">W tych okolicznościach chcemy wyrazić zaniepokojenie z powodu przygotowania kolejnych, doniosłych dla PŻM zmian legislacyjnych bez jednoczesnego przygotowania jakiejkolwiek długofalowej strategii dla firmy, jak też bez przeprowadzenia konsultacji z jej kierownictwem. W ostatnim czasie skutki tych działań dało się zauważyć w stanowiskach prezentowanych przez naszych światowych kontrahentów. Jest to niebezpieczne dla firmy i chcielibyśmy, aby Minister Skarbu Państwa miał tego świadomość. Chcemy jednocześnie podkreślić, że zdajemy sobie sprawę z sytuacji i szanujemy prawo właściciela do podejmowania decyzji strategicznych w sprawie PŻM. Co więcej, nie jest naszym celem blokowanie zmian, ale oczekujemy najpierw stworzenia strategii firmy, a dopiero potem jej wdrażania. Nie sposób bowiem zaakceptować pomysłu na przekształcenie PŻM tylko dlatego, że do tej pory przedsiębiorstwo nie było jeszcze przekształcane, bo to jest po prostu niebezpieczne dla firmy, a w ostatnich latach udowodniliśmy, że forma prawna nie ma wpływu na wyniki finansowe. Pozostali polscy armatorzy, funkcjonujący w formie spółek prawa handlowego, upadli lub są na skraju upadłości.</u>
</div>
<div xml:id="div-35">
<u xml:id="u-35.0" who="#TadeuszAziewicz">Ponieważ pewne wątki się powtarzają, a że jest naprawdę późno, będę wdzięczny za zwięzłość i wprowadzenie do dyskusji nowych elementów.</u>
</div>
<div xml:id="div-36">
<u xml:id="u-36.0" who="#AndrzejCieśliński">Ostatnie dwa zdania. W naszej ocenie, najlepszym gremium dla stworzenia długofalowej strategii dla grupy PŻM jest międzyresortowy zespół z udziałem kierownictwa firmy i ekspertów – taki, jak np. zespół do spraw przygotowania strategii MSP wobec grupy PŻM w Szczecinie, powołany w lipcu 2005 r. zarządzeniem nr 29 Ministra Skarbu Państwa. Zmiany w wysoce konserwatywnym świecie shippingowym zachodzić powinny ewolucyjnie, a nie w formie rewolucji. To jest bardzo istotne. Ze swojej strony, deklarujemy wolę współpracy przy opracowywaniu strategii dla grupy PŻM. Pod koniec roku zaczynamy pracę nad przygotowaniem strategii dla grupy na lata 2010–2020 i jesteśmy gotowi do dyskusji nad nowymi inicjatywami legislacyjnymi. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-37">
<u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Następnym mówcą jest pan przewodniczący Kowalski. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-38">
<u xml:id="u-38.0" who="#PawełKowalski">Panie przewodniczący, szanowne panie posłanki i panowie posłowie, panie ministrze… Przepraszam, nie wymieniłem pani minister, czyli pani kapitan, naszej koleżanki po fachu. Chciałem zaznaczyć, że kolejny już raz spotykamy się w polskim parlamencie. Nie tylko w Sejmie, ale również w Senacie spotykaliśmy się w obronie naszego przedsiębiorstwa – PŻM, która jest chlubą i dumą Polski. Pływamy po wszystkich morzach i oceanach światach. Nie mamy, co prawda, polskiej bandery, ale mamy logo PŻM, które jest piękne. Na pokłady naszych statków przychodzą Polacy, odwiedza nas Polonia, a wszyscy chcą patrzeć na nasze statki. Pan dyrektor powiedział o ładunkach masowych, jakie przewozimy. To 24 mln ton rocznie, a więc bardzo dużo. Pod tym względem zajmujemy 6. miejsce na świecie, a 2. miejsce w Europie.</u>
<u xml:id="u-38.1" who="#PawełKowalski">Proszę zobaczyć, na jakie wyrzeczenia poszliśmy. Do tej pory przez 58 lat, odkąd istnieje nasza firma, rząd polski nie dołożył ani centa, ani złotówki. Wszystkie pieniądze są wypracowane przez załogę, a kredyty zaciągane na inwestycje spłacamy sami. Mówię o obecnym okresie. Nie zrezygnowaliśmy z inwestycji. W skład floty wejdą 34 kolejne statki, choć mogło być ich mniej, ale nie chcemy tego, co się stało w stoczniach, np. w Stoczni Szczecińskiej Nowej. Nie chcemy tego, co się dzieje na Pomorzu Zachodnim, gdzie jedna PŻM się ostała. Jedyne przedsiębiorstwo, które zatrudnia 3 tys. ludzi, dogorywa. Zakłady Chemiczne „Police” S.A. dogorywają, zwalniają ludzi…</u>
</div>
<div xml:id="div-39">
<u xml:id="u-39.0" who="#TadeuszAziewicz">Pan przewodniczący, proszę o przejście do rzeczy. Rozmawiamy na temat informacji przedstawionej przez pana ministra.</u>
</div>
<div xml:id="div-40">
<u xml:id="u-40.0" who="#PawełKowalski">Panie przewodniczący, pan jest posłem z Gdyni, więc zna pan środowisko morskie i wie pan, co zostało z tamtych armatorów. Nie ma nic. Została PŻM. Chcemy jednego. Dajcie nam pracować. Zwracamy się do pana ministra. Panie Bury, pan zna dokładnie naszą sytuację i pan to wie, ale mnie się wydaje, że część MSP pozostaje nam nieprzychylna. Ci ludzie cały czas mówią, że w PŻM jest źle, że coś się u nas dzieje. Ileż to kontroli z MSP u nas było! W ubiegłym roku 19 grudnia parlament polski przyjął pewne rozwiązania – najpierw, 18 grudnia, Senat, a dzień później – Sejm. Państwo zagłosowali za tym, żeby PŻM pozostała przedsiębiorstwem państwowym, bo udowodniła, że radzi sobie w tych warunkach najlepiej. PŻM jest zarządzana przez ludzi z naszego przedsiębiorstwa i mówimy o tym dlatego, że nie chcemy ludzi narzucanych nam z zewnątrz. Wszyscy ci ludzie mają wyższe wykształcenie. Zresztą większość z nich to kadra oficerska, a oficerowie innego wykształcenia nie mają. Reszta to kadra menedżerska. Dajemy sobie radę. To są ludzie od nas, z PŻM, który zdobywają swoją wiedzę na shippingu i którzy uczą się praktycznej umiejętności zarządzania naszą firmą na placówkach, jakie PŻM posiada w kilkunastu krajach. Obawiamy się, że wprowadzanie dalszych zmian w statusie przedsiębiorstwa państwowego szkodzi naszej firmie i będzie szkodziło. Właśnie tego się obawiamy. Nie chcemy wyjść na ulice, bo po nich nie chodziliśmy…</u>
</div>
<div xml:id="div-41">
<u xml:id="u-41.0" who="#TadeuszAziewicz">Proszę o zmierzanie do końca.</u>
</div>
<div xml:id="div-42">
<u xml:id="u-42.0" who="#PawełKowalski">Bardzo prosimy parlament, a szczególnie Komisję Skarbu Państwa. Podejmijcie decyzję i pomóżcie nam, żeby to przedsiębiorstwo funkcjonowało, żeby nadal było dumą i chlubą państwa. Pan minister skarbu wszędzie powinien mówić to, co w ubiegłym roku powiedział pan Kłopotek i co teraz powtórzę. Panie ministrze, PŻM to są srebra rodowe ministra skarbu i niech pan tego nie psuje. Powtarzam to za panem posłem Kłopotkiem. Na dowód tego, co mówię o funkcjonowaniu PŻM, chcę państwu pokazać mapę, którą ze sobą przywiozłem. Przekażę ją panu ministrowi Buremu z prośbą o wręczenie jej panu ministrowi Gradowi.</u>
</div>
<div xml:id="div-43">
<u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszAziewicz">Na pewno pan minister się ucieszy. Bardzo proszę o kolejne głosy. Czy ktoś z państwa chce jeszcze zabrać głos w dyskusji. Jeżeli już, to dobrze by było, żebyśmy rozmawiali też o innych zagadnieniach, poruszonych w informacji MSP, a nie tylko o PŻM. Teraz pan przewodniczący Karpiński i zamykam dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-44">
<u xml:id="u-44.0" who="#PawełKowalski">Panie przewodniczący, jeśli mogę, to tylko zaprezentuję mapę, o której mówiłem. Przerywane linie to trasy, po których pływają nasze statki. Flota PŻM pływa po całym świecie i dociera wszędzie. Statki docierają do wszystkich kontynentów, jakie funkcjonują w handlu morskim, pływając po morzach i oceanach.</u>
</div>
<div xml:id="div-45">
<u xml:id="u-45.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękujemy, panie przewodniczący. Cieszymy się z tej informacji.</u>
</div>
<div xml:id="div-46">
<u xml:id="u-46.0" who="#PawełKowalski">Bardzo proszę, nie róbcie krzywdy PŻM!</u>
</div>
<div xml:id="div-47">
<u xml:id="u-47.0" who="#TadeuszAziewicz">Panie przewodniczący, jesteśmy w trakcie posiedzenia Komisji. Jako ostatni, głos zabierze pan przewodniczący Karpiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-48">
<u xml:id="u-48.0" who="#RenataZaremba">Czy mogę skończyć zadawanie swoich pytań?</u>
</div>
<div xml:id="div-49">
<u xml:id="u-49.0" who="#TadeuszAziewicz">W takim razie proszę. Później zabierze głos przewodniczący Karpiński.</u>
</div>
<div xml:id="div-50">
<u xml:id="u-50.0" who="#RenataZaremba">Dziękuję bardzo. Padła tutaj również informacja o zatrudnieniu, a nie jest ona spójna z materiałem przedstawionym przez ministerstwo. Chodzi o informację odnoszącą się do PŻM. Pojawiła się liczba 3 tys. osób, a w materiałach mamy 287 osób. Proszę o zweryfikowanie tej informacji.</u>
<u xml:id="u-50.1" who="#RenataZaremba">W takim razie proszę też o podanie liczby spółek-córek PŻM. Ile jest tych spółek? Gdzie są zarejestrowane? Jaka jest ich kondycja? Faktycznie jest tak, jak na ostatnim posiedzeniu Komisji. Te informacje powinniśmy otrzymać, a w ogóle ich nie otrzymaliśmy.</u>
</div>
<div xml:id="div-51">
<u xml:id="u-51.0" who="#TadeuszAziewicz">Szanowni państwo, co prawda, chciałem zamknąć dyskusję, ale zgłosiły się jeszcze trzy osoby. Pan Michał Marcinkiewicz, potem – pan przewodniczący Jackiewicz i pan przewodniczący Karpiński, a później definitywnie zamykam dyskusję.</u>
</div>
<div xml:id="div-52">
<u xml:id="u-52.0" who="#MichałMarcinkiewicz">Dziękuję. Pani ministrze, mam pytanie dotyczące PŻM. Jak w chwili obecnej wyglądają posiadane przez MSP informacje na temat stanu finansów całej spółki? Nie chodzi mi tylko o PP PŻM, ale o wszystkie spółki w ramach Grupy Kapitałowej PŻM. W ramach grupy jest ich szacunkowo około 180–190, wliczając w to wszystkie podległe spółki-córki, spółki– wnuczki i schodząc jeszcze niżej. Czy MSP ma pełną informację o majątku, jakim zarządza PŻM? Czy ministerstwo ma bilans skonsolidowany za rok 2008 całej Grupy Kapitałowej PŻM? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-53">
<u xml:id="u-53.0" who="#TadeuszAziewicz">Pan przewodniczący Dawid Jackiewicz, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-54">
<u xml:id="u-54.0" who="#DawidJackiewicz">Dziękuję bardzo. Przynajmniej w dwóch miejscach materiału przygotowanego przez MSP na dzisiejsze posiedzenie Komisji jest informacja o tym, że w listopadzie mija jakiś termin. W wypadku spółki Dalmor jest to zapis: „W dniu 18 listopada 2009 r. mija termin składania ofert przez potencjalnych doradców.” W wypadku spółki „Port Rybacki-Gryf” mamy informację o tym, że „termin składania ofert przez potencjalnych inwestorów upływa w dniu 30 listopada 2009 r.”. Uprzejmie proszę o informację na temat wyników, bo terminy minęły. Ile ofert wpłynęło? Jakie to są oferty? Czy w ogóle oczekiwane oferty wpłynęły?</u>
<u xml:id="u-54.1" who="#DawidJackiewicz">W dwóch innych przypadkach otrzymaliśmy informację o tym, że próba prywatyzacji skończyła się niepowodzeniem, przynajmniej na pierwszym etapie. Otóż, nie wpłynęły oferty i nie było zainteresowania. W związku z powyższym, czyli w związku z nieudanymi wcześniejszymi próbami, pojawia się trzecie pytanie. Jeśli scenariusz, o którym państwo mówią, byłyby realizowany, czyli gdyby realizowano „przeprowadzenie komercjalizacji PŻM z uwzględnieniem natychmiastowych działań prywatyzacyjnych”, to czy – nauczeni doświadczeniem nieudanych prywatyzacji z ostatnich miesięcy – nie uważają państwo, że dekoniunktura gospodarcza jest okresem niewłaściwym dla podejmowania działań prywatyzacyjnych w tym obszarze? Czy przeprowadzali państwo jakieś analizy rynku, według których byłoby zainteresowanie inwestorów, jeśli chodzi o prywatyzację tej spółki? Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-55">
<u xml:id="u-55.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Pan przewodniczący Karpiński, proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-56">
<u xml:id="u-56.0" who="#WłodzimierzKarpiński">Dziękuję, panie przewodniczący. Pani minister, panie ministrze, przede wszystkim chciałbym zaapelować do przedstawicieli PŻM o to, aby nie tworzyć atmosfery grozy i nie ustawiać ministerstwa, które jest odpowiedzialne za efektywne gospodarowanie majątkiem skarbu państwa, na pozycji podmiotu czyhającego na przedsiębiorstwo, nie liczącego się z dobrem spółki i zamierzającego zrealizować projekt, który będzie skutkował nieszczęściem pracowników. Nic takiego nie ma miejsca i nigdzie nie słyszałem o takich planach.</u>
<u xml:id="u-56.1" who="#WłodzimierzKarpiński">Jedno z pierwszych wystąpień dotyczyło informacji, którą cytował poseł Kłopotek. W trochę innym świetle niż to zrobił poseł, pozwolę sobie zadać pytanie odnośnie do tego samego akapitu: „Mając na uwadze przedstawiony w dniu 30 października 2009 r. przez Ministra Skarbu Państwa projekt ustawy o zasadach wykonywania niektórych uprawnień Skarbu Państwa, w Ministerstwie Skarbu Państwa trwają prace nad wypracowaniem docelowej koncepcji funkcjonowania Polskiej Żeglugi Morskiej i takich rozwiązań, które przede wszystkim umożliwiłyby Ministrowi Skarbu Państwa kontrolę nad majątkiem przedsiębiorstwa.” Panie ministrze, bardzo mnie niepokoi takie stwierdzenie. Wyciągam wniosek, że w tej chwili albo kontrola jest ułomna, albo jej nie ma. Prosiłbym o ustosunkowanie się do mojej uwagi. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-57">
<u xml:id="u-57.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Głos ma pan minister Jan Bury. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-58">
<u xml:id="u-58.0" who="#JanBury">Proszę państwa, nie będę się odnosił do każdego pytania osobno, bo wiele pytań posłów się powtarzało. Spróbuję odpowiedzieć kompleksowo na większość pytań. Pan dyrektor Chmielewski odpowie na niektóre pytania szczegółowe, jakie wychwycił, m.in. na pytanie pana posła Jackiewicza, odnoszące się do dwóch terminów związanych z Dalmorem i z „Gryfem”.</u>
<u xml:id="u-58.1" who="#JanBury">Szanowni państwo, widzę, że za chwileczkę będzie tak, że nie tyle skarb państwa, co sam PŻM zacznie sobie szkodzić. Jeżeli średnio dwa razy w roku przedstawiciel skarbu państwa mruknie słowo albo wypowie się w prasie, to od razu jest polityczna debata o PŻM. Za chwilę zrobią państwo z tej firmy polityczną spółkę o nazwie PŻM, a przecież nie chciał tego ani obecny, ani poprzedni minister skarbu. Jeśli poprzedni minister był taki dobry, to mógł przecież dokonać prywatyzacji pracowniczej i mogło się temu stać zadość. Teraz wszyscy płaczą nad wylanym mlekiem, bo jakoby nie damy szansy pracownikom. Nikt nie powiedział, że nie damy i nikt też nie powiedział, że damy. Dzisiaj minister skarbu nadzoruje PP PŻM, ale nadzór ten jest nadzorem ułomnym. Gdyby przedsiębiorstwa państwowe były takie dobre, to po co nam w Polsce po roku 1990 komercjalizacje i prywatyzacje? Trzeba było zostawić wszystko tak, jak było, bo przecież było dobrze. Kopalnie były państwowe, energetyka była państwowa, państwowe były banki. Wszystko powinno zostać dalej, tak? Jednak od 20 lat w Polsce mamy troszkę inny ustrój, więc realizujemy inne oczekiwania i inną politykę. Zmieniały się rządy, a ustawa o komercjalizacji i prywatyzacji funkcjonowała w czasach każdego rządu. Kolejne rządy permanentnie dokonywały komercjalizacji i prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-58.2" who="#JanBury">Oczywiście, są przedsiębiorstwa i spółki wyłączone z prywatyzacji ze względu na szczególne znaczenie dla państwa, ze względów strategicznych czy bezpieczeństwa, itd. Z tego, co wiem, PŻM nie znajduje się na liście spółek strategicznych państwa. Nie znajduje się na niej, ale jest tak traktowana. Być może, dzieje się tak dzięki państwa aktywności albo dlatego, że zawsze znajdzie się grupa posłów, która stara się zrobić z PŻM coś więcej niż przedsiębiorstwo na to zasługuje. Takie odnoszę dzisiaj wrażenie. W Polsce istnieją różne spółki skarbu państwa. Są spółki giełdowe z kontrolnym pakietem państwa, spółki publiczne. Są też stuprocentowe spółki, jak np. spółka pod nazwą Polskie Sieci Elektroenergetyczne Operator S.A., o olbrzymim, kilkunastomiliardowym majątku, skomercjalizowane spółki skarbu państwa. Zaręczam to państwu. Zresztą mamy przykład działalności narodowego operatora energetycznego. Może istnieć w Polsce spółka publiczna pod nazwą Powszechna Kasa Oszczędności Bank Polski S.A. czy – od kilku tygodni – Polska Grupa Energetyczna S.A. Być może, za kilka miesięcy także Powszechny Zakład Ubezpieczeń będzie spółką publiczną, ale dzisiaj jest spółką, nad którą państwo de facto odzyskało pełne władztwo. Są to kapitalne spółki, świetnie zarządzane i mające świetnych menedżerów, świetne załogi i świetne związki zawodowe. Mają one kapitalne wyniki, a także dają polskiemu podatnikowi m.in. dywidendę, która jest również należnością właściciela, czytaj – obywatela polskiego. Państwo czy rząd to nie jest czyjaś prywatna własność – dzisiaj premiera Tuska, a wczoraj premiera Kaczyńskiego – tylko jest to własność wszystkich Polaków. Dywidenda od spółki skarbu państwa jest dywidendą, która należy się właścicielowi, a więc dziś skarbowi państwa, bo jako ministerstwo go reprezentujemy, ale dywidenda jest dla obywatela. Jako że PŻM jest przedsiębiorstwem państwowym, to tenże obywatel dywidendy nie pobiera. Oczywiście, przedsiębiorstwo państwowe się rozwija, co podkreślam. Nigdy nie mówiliśmy inaczej. PŻM rozwija się, inwestuje, ma duże zatrudnienie.</u>
<u xml:id="u-58.3" who="#JanBury">Pytają państwo o to, skąd się biorą rozbieżności w liczbach. Ano stąd, że PŻM jako przedsiębiorstwo państwowe nie ma obowiązku robienia bilansu skonsolidowanego, więc w bilansie nie widzimy tego, co się dzieje w spółkach-córkach, spółkach-wnuczkach i dalej. Pokazujemy państwu np. przychody ze sprzedaży za rok 2007 – 256 mln zł, 2008 – 170 mln zł i 85 mln zł za trzy kwartały tego roku. Pokazujemy zyski netto, pokazujemy zatrudnienie na poziomie 279 osób w roku 2007 czy 287 osób w 2009 r. i są to dane dotyczące przedsiębiorstwa państwowego. Nie pokazujemy tego, co jest dalej i głębiej, a więc np. danych Żeglugi Polskiej S.A., czyli spółki, która generuje zyski na poziomie około 1 mld zł. Nie pokazujemy ani spółek-córek, ani spółek-wnuczek PŻM, które są pod spółkami-córkami. De facto każdy statek jest spółką i tego nie negujemy. Jeśli dzisiaj na rynku oceanicznym, na rynku morskim sprawdza się ta forma, w której statek jest spółką, jeśli jest ona efektywna, to przecież nie powiemy, że to jest coś złego. Kapitalnie! Nikt nie mówi, że za rok, za 2 lata czy za 5 lat skarb państwa będzie chciał pojedynczo sprzedawać te statki czy sprzedawać te spółki jedną po drugiej. Nikt tego nie powiedział. Jako skarb państwa uważamy tylko – i mówimy to w imieniu obywatela RP – że w przypadku komercjalizacji skarb państwa ma pełne władztwo nad firmą-matką – że tak powiem – a matką jest w tym przypadku przedsiębiorstwo państwowe. Wtedy będzie to stuprocentowa spółka skarbu państwa, która ma swoje organy, zarząd, radę nadzorczą. Są konkursy i jest wybór, a spółka ma dywidendę. Mało tego, w skonsolidowanym bilansie widzimy wszystko i to od początku do końca. Wtedy widzimy wszystko – majątek, aktywa, pasywa, zyski, przepływy finansowe. Dziś tego jednak nie widzimy, bo przedsiębiorstwo państwowe tej możliwości nie tworzy i nie ma takiego obowiązku. Rozumiem to, bo takie jest prawo, a państwo działają zgodnie z przepisami.</u>
<u xml:id="u-58.4" who="#JanBury">Dlatego w projekcie z 30 października 2009 r., który przygotowało MSP i który jest jeszcze na etapie dyskusji międzyresortowej, widzimy różne warianty. Na pewno po dyskusjach międzyresortowych z Ministrem Infrastruktury czy z Ministrem Gospodarki mogą pojawić się różne opinie i kontropinie. Dopiero wtedy, kiedy się one pojawią, wyjdzie ostateczny projekt rządowy. Nie ukrywamy tego i piszemy, iż ta zmiana nie dotyczy tylko PŻM. Zmiana dotyczy w ogóle przedsiębiorstw państwowych, bo wiele z nich jest w sytuacji skandalicznie słabej i dlatego m.in. poprzez ten projekt chcemy zmienić niektóre zapisy w ustawie o przedsiębiorstwach państwowych. Chcemy zmienić przepisy na takie, żeby skarb państwa miał możliwość np. wpływu na powołanie składu rady nadzorczej. W tej ustawie chcielibyśmy w ogóle wprowadzić do przedsiębiorstwa państwowego taki organ, jakim jest rada nadzorcza. Chcielibyśmy też w projekcie zawrzeć nowe brzmienie przepisów ustawy, które umożliwiałyby wprowadzanie zmian w statucie przedsiębiorstwa. Chcielibyśmy, żeby w pełni istniała możliwość zatwierdzania sprawozdań przedsiębiorstwa przez organ założycielski. Mówimy o wielu przedsiębiorstwach, a nie tylko o tym jednym, ale wśród nich jest także PŻM. Jeśli przeprowadzimy takie zmiany, to te zmiany będą także dotyczyć PŻM. Po doświadczeniu, jakie MSP wyniosło z debaty sejmowej sprzed paru miesięcy, ta wiedza wystarczy.</u>
<u xml:id="u-58.5" who="#JanBury">Jeśli państwo bardzo zabiegają o to, żeby dalej być przedsiębiorstwem państwowym, to nie mówimy, że nie. Proszę bardzo, nie będziemy niczego wymuszać i na siłę robić czegoś, żeby potem było oflagowanie, otransparentowanie czy protesty na morzu albo na lądzie. Nie będziemy tego robić, ale jako MSP w imieniu obywatela RP chcielibyśmy po nowelizacji ustawy mieć większe możliwości faktycznego nadzoru nad przedsiębiorstwem państwowym, a także możliwości związane z badaniem przedsiębiorstwa i z wpływem na organy korporacyjne tegoż przedsiębiorstwa. Jest to pewne minimum, które nie ogranicza ani państwa możliwości rozwojowych, ani możliwości inwestycyjnych, ani nawet nie uniemożliwia tego, żeby państwo dalej mogli kupować statki w stoczniach chińskich, a nie polskich. Naprawdę wam tego nie ograniczymy, choć niedawno był taki problem. Jak państwo wiedzą, na forum Sejmu posłowie walczyli o polskie stocznie. Przecież oczekiwaliśmy tego, że armatorzy będą zamawiać statki w polskich stoczniach, a jednak polscy armatorzy zamawiali statki w stoczniach chińskich i tak się m.in. pomagało polskim stoczniom. To też wiemy. Być może, te dyskusje nie są interesujące, bo ktoś może powiedzieć, że po prostu cena rynkowa była lepsza i ja to rozumiem. Oczywiście, każdy działa na rynku i szuka takiej stoczni, która wykona duże zamówienia na lepszym poziomie i za lepszą cenę niż to oferowały np. polskie stocznie, które przeżywały kryzys i kłopoty. Takie są dzisiaj realia rynkowe, a każdy działa zgodnie z prawami rynku i nie musi robić niczego wbrew tym prawom, prawda? Jeszcze raz jednak podkreślam, że naszą intencją nie jest zmiana statusu prawnego na siłę. Być może, niebawem nowelizacja ustawy wyjdzie z rządu jako ostateczny projekt rządowy, obowiązujący Radę Ministrów. Ten projekt, być może, przejmie część naszych propozycji, które zgłaszamy w sposób jasny i klarowny. Jeśli przedsiębiorstwo państwowe ma jeszcze przez ileś lat funkcjonować w Polsce, bo takie jest oczekiwanie wielu środowisk, to chcemy, żeby skarb państwa miał możliwość większego nadzoru i faktycznego władztwa nad taką formą pomiotu, jaką jest przedsiębiorstwo państwowe. I tyle w tej sprawie.</u>
<u xml:id="u-58.6" who="#JanBury">Jeszcze raz powiem, że nie może być takiej sytuacji, w której państwo chcą być firmą specjalną i w której ma powstać zespół międzyresortowy zajmujący się PŻM. No, na miły Bóg! Za chwilę przyjdą przedstawiciele PKO BP i powiedzą: „My też chcemy mieć zespół międzyresortowy”. Za jakiś czas powiedzą tak przedstawiciele energetyki, pojutrze – kolei państwowej, a po nich przyjdą do rządu pracownicy Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Mówiąc dzisiaj o nowelizacji ustawy, w której m.in. będzie zmiana części zapisów dotyczących przedsiębiorstw państwowych, mamy na myśli np. Porty Lotnicze, bo to też jest przedsiębiorstwo państwowe. Proszę państwa, skupili się państwo tylko na PŻM, a MSP mówi o zmianach systemowych, ważnych dla wielu podmiotów. Dzisiaj w Polsce działają inne przedsiębiorstwa państwowe, a jedno z nich znane jest pod nazwą Portów Lotniczych. Mówię o PP „Porty Lotnicze” m.in. dlatego, że jestem przykładem posła z takiego okręgu, gdzie przez 4 lata samorząd województwa podkarpackiego czekał, aż rada pracownicza PP „Porty Lotnicze” łaskawie zgodzi się na to, żeby wyodrębnioną część przedsiębiorstwa wnieść do spółki utworzonej przez samorząd i przedsiębiorstwo (Port Lotniczy Rzeszów-Jasionka Sp. z o.o.). Chodziło o to, żeby można było pozyskać setki milionów z funduszy europejskich na rozwój lotniska w Jasionce koło Rzeszowa. Potrzeba było aż 4 lat umizgów, chodzenia, radzenia, przekonywania – że już nie użyję innego słowa – i proszenia: „Zgódźcie się, bo chcemy, żeby ludziom i narodowi było dobrze. Chcemy rozwinąć, zbudować...”. Porty Lotnicze nie chciały tego zrobić, a teraz, po 4 latach namów, wreszcie udało się przekonać radę pracowniczą z Warszawy, żeby oddała mały kawałek gruntu. Oczywiście, mogą państwo powiedzieć, że to pracownicy zbudowali przedsiębiorstwo i że grunt do nich należał. Jeszcze raz jednak powtarzam, że przedsiębiorstwo państwowe nie jest prywatną spółką pracowników, ale jest przedsiębiorstwem państwowym, jest własnością państwa polskiego. Doceniam zaangażowanie i trud pracowników. Oczywiście, wiem, że wiele takich firm zbudowano na mądrości i wkładzie intelektualnym pracowników, a wyniki i zyski są często zasługą właśnie intelektu pracowników, ale jest to własność państwa polskiego, a nie prywatna spółka pracowników w niej pracujących. Chciałbym, żebyśmy nawzajem szanowali fakt, że jest to mienie państwowe powierzone – podkreślam: powierzone – załodze do działalności, do aktywności i do rozwoju. Jeszcze raz powtarzam, że rozwój rzeczywiście ma miejsce. Nikt nie mówi, że PŻM się nie rozwija, nie inwestuje i nie kupuje nowych jednostek.</u>
<u xml:id="u-58.7" who="#JanBury">Jeden z posłów zapytał, czy mamy bilans skonsolidowany PŻM za rok 2008. Z mojej wiedzy wynika, że nie mamy bilansu skonsolidowanego za rok 2008. Jeszcze raz powtarzam, że nie ma takiego obowiązku, więc PŻM nie przedstawiła nam takiego bilansu, co oznacza, że go nie mam. Jeżeli się mylę, to pan dyrektor, który zajmuje się tymi sprawami na bieżąco, może mnie łaskawie poprawić.</u>
<u xml:id="u-58.8" who="#JanBury">Jeśli państwo będą od nas oczekiwać tego, żebyśmy w najbliższym czasie spróbowali zdobyć pełną wiedzę o wszystkich spółkach-córkach i spółkach-wnuczkach PŻM, to nie jest to rzecz nie do zdobycia. Tę wiedzę można zdobyć. Nie jest tak, że tych informacji dyrektor przedsiębiorstwa nam nie da. Jeśli będziemy mieć taką potrzebę, to dyrektor przekaże nam dane i na kilkudziesięciu stronach pokażemy spółkę po spółce. Jednak w normalnych naszych procedurach mamy np. spółkę skarbu państwa – dzisiaj publiczną – Polska Grupa Energetyczna S.A., KGHM Polska Miedź S.A., czy Polski Koncern Naftowy Orlen S.A. Nie potrzebujemy robić rachunku wyników każdej z tych spółek czy bilansu każdej spółki. Po prostu na koniec roku mamy bilans skonsolidowany, zaudytowany. Mamy pełną wiedzę o danej firmie. W wypadku PŻM takiej możliwości nie mamy, bo inna jest struktura prawna firmy.</u>
<u xml:id="u-58.9" who="#JanBury">Poseł Karpiński wypowiadał się na temat projektu ustawy o zasadach wykonywania niektórych uprawnień Skarbu Państwa. Potwierdzam raz jeszcze, że jest to na razie projekt ministerialny. Rządowy projekt pojawi się wtedy, kiedy Rada Ministrów go przyjmie. W przypadku tego typu projektów – a jest to projekt trudny, bo dotyka ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji oraz ustawy o przedsiębiorstwach państwowych i de facto ją znosi – z reguły jest wiele uwag resortów. Na pewno więc będą zgłoszone uwagi resortów do tego projektu. Przedsiębiorstwa państwowe czy podmioty komercjalizowane są nie tylko w MSP, ale także w MI, MG i w wielu innych. Te podmioty także mają więc wpływ na tworzenie tej ustawy i na jej kształt ostateczny. Może jeszcze…</u>
</div>
<div xml:id="div-59">
<u xml:id="u-59.0" who="#WłodzimierzKarpiński">Panie ministrze, przepraszam, ale mówiłem raczej o kontroli nad majątkiem, wnioskując, że tej kontroli nie ma, ale pana odpowiedź…</u>
</div>
<div xml:id="div-60">
<u xml:id="u-60.0" who="#JanBury">De facto to powiedziałem. Pan dyrektor Chmielewski udzieli jeszcze paru szczegółowych informacji, dotyczących konkretnych spółek. Jak rozumiem, te spółki może trochę mniej państwa interesują, ale uważam, że niektóre z nich zasługują na uwagę, bo znajdują się na etapie prywatyzacji.</u>
<u xml:id="u-60.1" who="#JanBury">Jeszcze raz powiem to z całą mocą: jeśli będzie taka sytuacja, że przy prywatyzacji jakiegoś podmiotu oferta potencjalnego inwestora nie będzie odpowiadać wycenie tego przedsiębiorstwa i oczekiwaniom ministra skarbu, to tej prywatyzacji – jak w wielu innych przypadkach, np. ostatnio Giełdy Papierów Wartościowych – po prostu nie będzie. Nie siedzimy jednak bezczynnie i nie zakładamy rąk. Parę miesięcy temu była mowa o tym, że nie uda się żaden debiut giełdowy, a listopad pokazał, że można było zrobić dwie duże emisje giełdowe i się udało. Próbujemy więc i podejmujemy różne działania, także dlatego, że mamy pewną świadomość. Dla przykładu podam Polską Żeglugę Bałtycką. Jeśli nie zrobimy szybkiej prywatyzacji, to los tej spółki skarbu państwa w najbliższych miesiącach może być bardzo trudny. Nie dlatego, że PŻB jest spółką mniej gospodarną, czy że prezes PŻB jest mniej mądry niż dyrektor PŻM, bo powiedziałbym nawet, że jest tak samo błyskotliwy. Jednak wielkość spółki i miejsce jej funkcjonowania jest inne niż PŻM. Majątek, który kiedyś posiadła PŻB, jest także inny niż majątek, jaki posiadła PŻM. Inna jest w ogóle skala działalności i aktywności tych podmiotów. Dlatego też robimy wszystko, żeby znaleźć inwestora, bo jeśli będzie inwestor, to, być może, będą inwestycje i będzie perspektywa stworzenia nowych miejsc pracy albo też gwarancja zachowania obecnych miejsc pracy, co też jest ważne. Pan przewodniczący pytał też o Dalmor, który jest dużą firmą. W przypadku Dalmoru chcemy zrobić wszystko, żeby prywatyzacja została przeprowadzona i w interesie skarbu państwa, i w interesie samorządu miasta. We współpracy z miastem chcemy tak sprywatyzować Dalmor, żeby wartość majątku prywatnego była maksymalnie wysoka. Dlatego też czekamy na zmianę planu zagospodarowania przestrzennego na tym terenie po to, żeby te nieruchomości miały inną wartość, pewnie kilkakrotnie wyższą od tej, jaką w tej chwili posiadają. Robimy to we współpracy z samorządem miasta Gdyni, bo uważamy, że to ma sens i że przy takiej prywatyzacji przychody do skarbu państwa będą najefektywniejsze. Panie dyrektorze, proszę bardzo o dodanie jeszcze paru słów.</u>
</div>
<div xml:id="div-61">
<u xml:id="u-61.0" who="#WojciechChmielewski">Jeszcze parę wątków z pytań. Pierwsze pytanie dotyczyło Centrum Techniki Okrętowej. Muszę powiedzieć, że ta spółka nie znajduje się w nadzorze Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji III. Trudno jest mi więc odpowiedzieć na pytanie, jakie są jej losy. Spółki nie ma w MSP. Może jest w Agencji Rozwoju Przemysłu, ale naprawdę trudno mi odpowiedzieć na to pytanie.</u>
<u xml:id="u-61.1" who="#WojciechChmielewski">Jeśli chodzi o kwestię dotyczącą Polskiego Rejestru Statków i ewentualnych losów tego podmiotu, to na razie jesteśmy w takiej sytuacji, że mamy odrębną ustawę o PRS, która narzuca odpowiedni sposób prywatyzacji. Miała już miejsce próba przeprowadzenia prywatyzacji według schematu, który został opisany w ustawie, ale zakończyła się niepowodzeniem. W związku z tym, że PRS jest podmiotem o bardzo specyficznych kompetencjach, związanych z rejestrowaniem statków, i w związku z tym, że w pewnym sensie jest autoryzowany przez Komisję Europejską, to prawdopodobnie nie dojdzie do kolejnej próby prywatyzacyjnej tego podmiotu. Niemniej jednak akt prawny, który nas wiąże, musi zostać zmieniony z racji tego, że jest kompletnie nieprzystosowany do obecnej sytuacji i nie ukrywam, że trwają prace nad jego zmianą. Prowadzimy je we współpracy z MI. Jeżeli pani minister będzie chciała, to powie dwa słowa na ten temat.</u>
</div>
<div xml:id="div-62">
<u xml:id="u-62.0" who="#TadeuszAziewicz">Prosimy, pani minister.</u>
</div>
<div xml:id="div-63">
<u xml:id="u-63.0" who="#AnnaWypychNamiotko">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. W nawiązaniu do sytuacji tej spółki powiem, że ustawa o Polskim Rejestrze Statków została uchwalona w roku 2000. Przyłączenie się Polski do UE zdecydowanie zmieniło sytuację prawną, a jednocześnie na rynku europejskim zmieniły się uwarunkowania i wymagania w stosunku do przedsiębiorstw tego typu, jak PRS, tj. do towarzystw kwalifikacyjnych. W tej dziedzinie obowiązują nas wymagania dotyczące nadzoru czy uznawania w stosunku do tych przedsiębiorstw. Powodują one, że ustawa o PRS jest dzisiaj zupełnie nieprzystająca do oczekiwań, standardów i statusu, jaki chcielibyśmy zapewnić temu przedsiębiorstwu. Na pewno traktujemy PRS jako naszą perełkę, biorąc pod uwagę zarówno jego pozycję na świecie, jak i uznanie KE. Bierzemy też pod uwagę wyniki wszystkich audytów prowadzonych przez KE z udziałem Europejskiej Agencji do spraw Bezpieczeństwa na Morzu (EMSA) czy Międzynarodowego Zrzeszenia Towarzystw Klasyfikacyjnych (IACS), a także perspektywy powrotu tej spółki na firmament IACS-owski. Dlatego rzeczywiście zmiana ustawy o PRS jest konieczna, ponieważ ten akt prawny z roku 2000 jest zupełnie nieprzystający do obecnej sytuacji. Dzisiaj ta ustawa jest wręcz kulą u nogi, która wymusza sytuację, jakiej wcale byśmy nie chcieli. Z ministrem skarbu mamy uzgodnione poglądy na ten temat, a sądzę, że jest to też po myśli PRS. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-64">
<u xml:id="u-64.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Pan dyrektor dalej. Proszę bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-65">
<u xml:id="u-65.0" who="#WojciechChmielewski">Jeśli można, bo pojawiły się pytania dotyczące jeszcze innych podmiotów, m.in. „Gryfa”. Jak powiedziano, 30 listopada upłynął termin składania wstępnych ofert. Oczywiście, nie powiem o parametrach cenowych, tym bardziej, że z formalnego punktu widzenia odpowiedzialna za to jest komisja przetargowa z udziałem innych niż ja pracowników ministerstwa. Niemniej jednak, jeśli chodzi o formalny aspekt sprawy, to wiem o paru ofertach dotyczących tej spółki. Biorąc pod uwagę to, że termin dopiero co upłynął, prace nie zostały jeszcze zakończone. Te prace zakończą się w najbliższym czasie. Oczywiście, minister będzie formalnie zobowiązany do oficjalnego poinformowania o tym fakcie poprzez umieszczenie na stronach internetowych komunikatu o podjęciu decyzji w tej sprawie.</u>
</div>
<div xml:id="div-66">
<u xml:id="u-66.0" who="#DawidJackiewicz">To samo pytanie, tylko dotyczące Dalmoru.</u>
</div>
<div xml:id="div-67">
<u xml:id="u-67.0" who="#WojciechChmielewski">Tak. Jeśli chodzi o Dalmor, to kwestia, o której pan poseł wspominał, jest związana z innym etapem prywatyzacji. Jest to etap jeszcze wcześniejszy, czyli też przetarg, ale na wybór doradcy. To nie są oferty wstępne potencjalnych inwestorów, tylko jest to wybór doradcy. Z formalnego punktu widzenia jest tak, że mamy teraz protesty jakichś potencjalnych inwestorów. Nie ukrywam, że najbardziej prawdopodobne będzie powtórzenie tego przetargu.</u>
</div>
<div xml:id="div-68">
<u xml:id="u-68.0" who="#TadeuszAziewicz">Mówi pan o protestach potencjalnych doradców?</u>
</div>
<div xml:id="div-69">
<u xml:id="u-69.0" who="#WojciechChmielewski">Tak. Cały czas mówię o doradcach. Jeśli się pomyliłem i przejęzyczyłem, to przepraszam. Podkreślam, że jest to absolutnie wstępny etap prywatyzacji, który w trybie ustawy o zamówieniach publicznych doprowadzi do wyboru doradcy, a dopiero doradca wyceni spółkę w celu przedstawienia jej ewentualnym inwestorom.</u>
<u xml:id="u-69.1" who="#WojciechChmielewski">Pani poseł Zaremba zadała pytanie dotyczące Żeglugi Szczecińskiej. Formalnie jesteśmy na takim etapie, że został złożony wniosek o komercjalizację tego podmiotu. Chodzi o stary wniosek pana prezydenta Krzystka z maja 2008 r., o ile mnie pamięć nie myli. Zresztą, zgodnie z formułą, to samorząd musi wystąpić z takim wnioskiem. Weryfikacja formalna polegała na sprawdzeniu, czy istnieją przesłanki umożliwiające komunalizację, m.in. związane z wykonywaniem statutowej działalności na rzecz samorządu. Z tego powodu, że na ówczesnym etapie spółka takiej działalności nie prowadziła, Departament Ewidencji, Reprywatyzacji i Rekompensat MSP musiał podjąć decyzję o umorzeniu postępowania komunalizacyjnego, aczkolwiek czekamy na ruch spółki. Powiedzmy, że jest to kwestia uzasadnienia celu związanego z działalnością na rzecz samorządu. Jest to na tyle istotne, że nie ukrywam, iż ruch należy do prezydenta Krzystka.</u>
<u xml:id="u-69.2" who="#WojciechChmielewski">O ile mnie pamięć nie myli, było jeszcze jedno pytanie. Nie, jednak nie. Na pozostałe pytania pan minister wcześniej odpowiadał. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-70">
<u xml:id="u-70.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Szanowni państwo, wyjaśnienia strony rządowej były obszerne, a jest już późno. Zgłaszały się jeszcze dwie osoby i pan poseł Suski. Jeżeli bardzo państwo chcą, to bardzo proszę. W takim razie potraktujmy to już…</u>
</div>
<div xml:id="div-71">
<u xml:id="u-71.0" who="#MarekSuski">Oczywiście, że chcemy. Od tego tu jesteśmy, prawda?</u>
</div>
<div xml:id="div-72">
<u xml:id="u-72.0" who="#TadeuszAziewicz">Panie pośle, tak à propos – zamknąłem dyskusję, o czym informowałem wcześniej, ale bardzo proszę – trzy głosy. Pan Jaworski jako pierwszy.</u>
</div>
<div xml:id="div-73">
<u xml:id="u-73.0" who="#AndrzejJaworski">Panie ministrze, z całym szacunkiem dla pana, ale te dzisiejsze informacje, udzielone na posiedzeniu Komisji, są takie, że Komisja właściwie nie musiałaby się zbierać. Z jednej strony, mówi pan o PRS i PŻM, że albo będzie prywatyzacja, albo jej nie będzie. Mówi pan, że albo spółka zostanie spółką skarbu państwa, albo nie zostanie. Pytamy o jakiś harmonogram i o informacje na temat kierunku, w którym ministerstwo chce iść. W tym zakresie właściwie nie ma żadnej informacji, więc wszystko się może zdarzyć. Równie dobrze możemy się spotkać za pół roku i wtedy, być może, jakieś informacje na ten temat dostaniemy, bo dzisiejsza informacja – przynajmniej dla mnie – jest właściwie żadna. Nie ma wizji ministerstwa i nie wiadomo, w którym kierunku chcą państwo pójść w stosunku do tych dwóch przedsiębiorstw.</u>
<u xml:id="u-73.1" who="#AndrzejJaworski">Jeżeli chodzi o pana pierwszą wypowiedź, to muszę powiedzieć, że nie mogę się z panem zgodzić w sprawie skonsolidowanych sprawozdań finansowych. Oczywiście, w tej chwili mówię z pamięci, ale pamiętam, że gdy w 2007 r. Wysoki Sejm przyjmował zmianę w ustawie o rachunkowości, to w czasie dyskusji jednoznacznie informowano, że od 2008 r. zmienią się przepisy prawa w tym zakresie. Przedstawiane były zapisy, które miały spowodować, że także przedsiębiorstwa państwowe będą musiały składać sprawozdania skonsolidowane i to już za rok 2008. Mówię z pamięci, ale jestem prawie pewien, że tak wyglądała dyskusja nad ustawą i że ta ustawa zawiera taki przepis, więc wypowiedź pana ministra wydaje mi się zupełnie niewłaściwa. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-74">
<u xml:id="u-74.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję. Pani poseł Drab. Bardzo proszę, pani poseł.</u>
</div>
<div xml:id="div-75">
<u xml:id="u-75.0" who="#MarzennaDrab">Dziękuję bardzo. Proszę państwa, chciałabym pokazać, że dysponuję dokumentem, o który pytałam pana ministra, bo nie pytałam o fikcję i fantazję, tylko o projekt, który jest zawieszony na stronie ministerstwa. Panie ministrze, wobec tego mam pytanie. Kto jest autorem tego projektu, który został skrytykowany przez stronę społeczną i który jest nie do przyjęcia? Moje pytania dotyczyły tego, nad czym państwo pracują, a mam wrażenie, że pan przewodniczący wprowadził taką atmosferę, że właściwie wyglądało na to, jakbym mówiła nie na temat. Myślę, że zadawałam pytania jak najbardziej na temat, dlatego że zmiany, o które pytaliśmy, zawarte są właśnie w tym projekcie. Są już przeprowadzane konsultacje społeczne projektu ustawy. Jeżeli chcieliby państwo zerknąć, jakie uwagi do projektu ma strona związkowa i strona społeczna, to nimi dysponuję. Są one druzgocące. To nie była żadna fikcja. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-76">
<u xml:id="u-76.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Pani poseł Suski, bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-77">
<u xml:id="u-77.0" who="#MarekSuski">Szanowni państwo, panie ministrze, pozwolę sobie nie zgodzić się z posłem Jaworskim, moim kolegą klubowym, który mówił, że nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Pytałem o to, co temu przedsiębiorstwu da zmiana i odpowiedź na to pytanie padła. Będzie świetna rada nadzorcza, która będzie wszystko kontrolować. Zasiądą w niej świetni fachowcy, a jako przykład pan minister podał Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE). Otóż, sięgnąłem do archiwum „Gazety Wyborczej”. W PSE Operator S.A. zasiada pan Tadeusz Maćkała, świetny fachowiec, poseł na Sejm III i IV kadencji, senator VI kadencji – z Platformy Obywatelskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-78">
<u xml:id="u-78.0" who="#TadeuszAziewicz">Ale do rzeczy proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-79">
<u xml:id="u-79.0" who="#MarekSuski">To jest do rzeczy.</u>
</div>
<div xml:id="div-80">
<u xml:id="u-80.0" who="#TadeuszAziewicz">Rozmawiamy na temat informacji w sprawie procesu prywatyzacji przedsiębiorstw gospodarki morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-81">
<u xml:id="u-81.0" who="#MarekSuski">Właśnie tak świetną radę nadzorczą chcecie zafundować PŻM. Zresztą panu Maćkale postawiono zarzuty, bo jest oskarżony o narażenie Lubina na stratę 1,6 mln zł.</u>
</div>
<div xml:id="div-82">
<u xml:id="u-82.0" who="#TadeuszAziewicz">Do rzeczy. Przywołuję pana posła.</u>
</div>
<div xml:id="div-83">
<u xml:id="u-83.0" who="#MarekSuski">Pan Maćkała twierdził też, że ta sprawa została umorzona, natomiast rzecznik legnickiego sądu okręgowego, Tomasz Pratkowiecki, powiedział, że ta sprawa nie została umorzona. Jeśli więc tak świetną radę, jak w PSE, chcecie zafundować PŻM, to drżę o tę firmę.</u>
<u xml:id="u-83.1" who="#MarekSuski">Druga sprawa jest taka, że na poprzednim posiedzeniu Komisji, poświęconym tematowi Totalizatora Sportowego, pytałem pana Leszkiewicza o powody odejścia ministra Chyczewskiego i powiedział, żebym zapytał o to ministra. Ponieważ widzę dziś pana ministra Burego, więc mam okazję, by zapytać o powody odejścia pana ministra Chyczewskiego.</u>
</div>
<div xml:id="div-84">
<u xml:id="u-84.0" who="#TadeuszAziewicz">Przy czym, panie pośle, rozmawiamy na temat informacji w sprawie procesu prywatyzacji przedsiębiorstw gospodarki morskiej.</u>
</div>
<div xml:id="div-85">
<u xml:id="u-85.0" who="#MarekSuski">Wiem, o czym rozmawiamy, ale gdy rozmawialiśmy o totalizatorze, to odesłano mnie, mówiąc: „Proszę o to zapytać wtedy, kiedy będzie minister”. Pytam więc o powody odejścia ministra Chyczewskiego. Chyba, że pan minister Bury odeśle mnie do ministra Grada, to wtedy zapytam o to, kiedy na posiedzeniu Komisji pojawi się pan minister Grad, miłościwie panujący nad skarbem państwa. Kiedy zaszczyci nas swoją obecnością car Aleksander, jak go zwą w Tarnowie? Kiedy się tu pojawi?</u>
</div>
<div xml:id="div-86">
<u xml:id="u-86.0" who="#TadeuszAziewicz">Przywołuję pana do porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-87">
<u xml:id="u-87.0" who="#MarekSuski">Dziękuję. Może pan mnie przywoływać do porządku. Poproszę jednak o poważne traktowanie Komisji, a wtedy będziemy poważnie występować. Jeśli próbuje się z nas robić takich posłów, na których pytania się nie odpowiada, których się odsyła, a pan nas przywołuje do porządku, no to trudno. Panie przewodniczący, może pan to robić, ale…</u>
</div>
<div xml:id="div-88">
<u xml:id="u-88.0" who="#TadeuszAziewicz">Ja tylko pana przywołuję do porządku.</u>
</div>
<div xml:id="div-89">
<u xml:id="u-89.0" who="#MarekSuski">To niech pan nie przywołuje. Może pan nawet wezwać Straż Marszałkowską, a ja nie zaprzestanę zadawania swoich pytań. Panie przewodniczący, na Boga, naprawdę, traktujcie polski parlament trochę poważniej. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-90">
<u xml:id="u-90.0" who="#TadeuszAziewicz">Pan poseł Konwiński – ostatni głos.</u>
</div>
<div xml:id="div-91">
<u xml:id="u-91.0" who="#ZbigniewKonwiński">Poseł Suski mówił nie na temat i ja też zajmę chwilę, odbiegając od tematu. Mam apel do pana przewodniczącego, żeby nie przerywać panu posłowi Suskiemu. Niech mówi jak najwięcej. Im więcej poseł Suski będzie mówił, im częściej będzie go pokazywała telewizja, tym większe sukcesy będzie odnosić PO. Dziękuję bardzo.</u>
</div>
<div xml:id="div-92">
<u xml:id="u-92.0" who="#TadeuszAziewicz">Na sali nie ma telewizji. Pan minister Bury ma głos. Bardzo proszę.</u>
</div>
<div xml:id="div-93">
<u xml:id="u-93.0" who="#JanBury">Pan poseł Jaworski wrócił do spraw związanych z PRS i PŻM, mówiąc, że nie mamy wizji i koncepcji. Myślę, że zostało to powiedziane i jest to napisane w informacji. PRS to spółka o szczególnym znaczeniu. Dzisiejsze przepisy nie do końca pozwalają nam zrobić z tą spółką to, co byśmy chcieli, czyli żeby PRS był np. wpisany na listę spółek o szczególnym znaczeniu dla gospodarki państwa, tak jak na tę listę jest wpisana Centralna Stacja Ratownictwa Górniczego S.A. Jeśli wprowadzimy rozporządzenie, to prawdopodobnie pójdziemy w tym kierunku, by PRS uczynić spółką o szczególnym znaczeniu dla gospodarki, jak w przypadku ratownictwa górniczego.</u>
</div>
<div xml:id="div-94">
<u xml:id="u-94.0" who="#AndrzejJaworski">To jest, panie ministrze, właściwa odpowiedź.</u>
</div>
<div xml:id="div-95">
<u xml:id="u-95.0" who="#JanBury">To jest krótka odpowiedź, ale myślałem, że pan ją wychwycił spośród wielu informacji.</u>
<u xml:id="u-95.1" who="#JanBury">Jeśli chodzi o PŻM, to powtarzamy raz jeszcze i pani poseł też od razu usłyszy odpowiedź na swoje pytanie. Projekt ustawy przygotował Minister Skarbu Państwa. Wszyscy to wiemy. Na stronach internetowych MSP znajduje się projekt ustawy i nie jest to żadną tajemnicą, bo każdy może sobie kliknąć i zobaczyć projekt tej ustawy. Był on przekazany do konsultacji społecznych. Opinie na temat projektu ustawy są bardzo różne, także i miażdżące, ale nie są trzymane w tajemnicy, bo przecież są publikowane i dostępne dla wszystkich. Projekt znajduje się teraz na etapie konsultacji międzyresortowych. Wszystkie te opinie, w tym także uwagi komisji trójstronnej i strony społecznej, posłużą Radzie Ministrów do tego, żeby wypracować ostateczny projekt rządowy, który w najbliższym czasie – zapewne w ciągu paru najbliższych tygodni – wyjdzie z rządu i trafi do Sejmu. Dopiero wtedy zobaczymy, które zapisy utrzymają się w ostatecznym projekcie rządowym, jaki wyjdzie z Rady Ministrów. Na dzisiaj minister skarbu proponuje to, co jest w tym projekcie zapisane i będzie tego bronił z całą determinacją. Powtarzam raz jeszcze, że projekt dotyczy m.in. zmiany zapisów ustawy o przedsiębiorstwach państwowych, które dotyczą wszystkich przedsiębiorstw państwowych. Chodzi o to, żeby nad tymi podmiotami minister skarbu miał faktyczny nadzór, a nie nadzór pozorny. Taka jest m.in. intencja Ministra Skarbu Państwa. Zapisy dotyczą wielu przedsiębiorstw państwowych, a nie tylko PŻM, choć w tej chwili PŻM jest istotną spółka.</u>
<u xml:id="u-95.2" who="#JanBury">Nie było sprawozdania skonsolidowanego za 2008 r., o czym mówiłem. Nie było sprawozdania, bo nie było takiego obowiązku. Sprawozdanie za rok 2009 będziemy mieć dopiero w roku 2010, pewnie około połowy roku. Dopiero zmiana ustawy wprowadziła taki obowiązek. To prawda. Nie jestem ministrem finansów, więc o tym nie mówiłem, ale nie było sprawozdania za rok 2008, bo nie było takiego obowiązku.</u>
<u xml:id="u-95.3" who="#JanBury">Jeśli chodzi o wypowiedź pana posła Suskiego… Panie pośle Marku Suski, rzeczywiście, lubię, gdy jest pan obecny na posiedzeniu Komisji, bo przynajmniej czasem jest wesoło. Nawet wtedy, gdy był pan posłem koalicyjnym, to też czasem było wesoło, jeśli zabierał pan głos. Powiem panu tak. Jeśli nawet jest tak, że w jakiejś radzie nadzorczej trafi się nazwisko, które pan dzisiaj zacytował, to ten człowiek trafił do niej z konkursu. Rozumiem, że ktoś, kto był posłem, senatorem czy ministrem, nie jest przez to skreślany i nie jest tak, że ma dożywotni zakaz piastowania jakiejkolwiek funkcji z wyboru. Myślę, że pan też ma szansę za jakiś czas trafić do rady nadzorczej, o ile, oczywiście, ma pan świadectwo zdania egzaminu na członka rad nadzorczych spółek skarbu państwa. Zapewniam pana, że w przypadku rad nadzorczych spółek skarbu państwa w wielu z nich zasiada pracownik MSP, zaś w radach nadzorczych spółek o znaczeniu strategicznym – a taką spółką jest PSE Operator, o której pan mówił – chyba dwóch swoich przedstawicieli ma Minister Gospodarki i jest też dwóch pracowników MSP. Czterech pracowników de facto rządowych piastuje funkcje w radach nadzorczych po to, żeby mieć pełny nadzór nad spółkami o specjalnym znaczeniu.</u>
<u xml:id="u-95.4" who="#JanBury">Jakie są powody odejścia ministra Michała Chyczewskiego z MSP? Myślę, że nie są one żadną tajemnicą. Pan minister Michał Chyczewski złożył rezygnację z funkcji wiceministra skarbu z powodów osobistych, bowiem chciał się zająć działalnością na rynku finansowym. Z tego, co wiem, po paru tygodniach trafił do Kredobanku. Kredobank to działająca na Ukrainie spółka-córka polskiego banku PKO BP. Z tego, co wiem, to pan Chyczewski trafił do Kredobanku, ale w tej chwili już chyba tam nie pracuje. Nie śledzę jednak jego kariery, bo nie jest to ani moim celem, ani zadaniem. Myślę, że w ten sposób wyczerpałem treść pańskiego pytania o losy pana ministra Chyczewskiego. Dziękuję.</u>
</div>
<div xml:id="div-96">
<u xml:id="u-96.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo. Szanowni państwo, poddaję pod głosowanie wniosek o przyjęcie informacji przedstawionej przez pana ministra Jana Burego.</u>
<u xml:id="u-96.1" who="#TadeuszAziewicz">Kto z państwa jest za przyjęciem tej informacji?</u>
<u xml:id="u-96.2" who="#TadeuszAziewicz">Stwierdzam, że informacja została przyjęta przy 14 głosach „za”, 8 „przeciw” i braku wstrzymujących się. Gratuluję państwu ministrom.</u>
<u xml:id="u-96.3" who="#TadeuszAziewicz">Zapraszam państwa na kolejne posiedzenia Komisji. Protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony w sekretariacie.</u>
</div>
</body>
</text>
</TEI>
</teiCorpus>