text_structure.xml 57.3 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszAziewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa. Witam panie posłanki i panów posłów oraz zaproszonych gości z podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa panią Joanną Schmid. Stwierdzam przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia wobec niewniesienia zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszAziewicz">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje rozpatrzenie przedstawionego przez ministra skarbu państwa raportu o przekształceniach własnościowych w 2007 r. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam przyjęcie porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszAziewicz">Proszę panią minister Joannę Schmid o przedstawienie raportu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#JoannaSchmid">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie, prezentowany „Raport o przekształceniach własnościowych w 2007 r.” stanowi realizację ustawy o zasadach wykonywania uprawnień przysługujących Skarbowi Państwa, która nakłada na ministra skarbu państwa obowiązek corocznego przygotowywania i przedkładania Radzie Ministrów oraz z jej upoważnienia Sejmowi m.in. sprawozdania o ekonomicznych, finansowych i społecznych skutkach prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#JoannaSchmid">W 2007 r. nastąpiło spowolnienie prywatyzacji, co było obserwowane również w 2006 r. W latach 2006–2007 zlekceważono dobrą koniunkturę gospodarczą i nie wykorzystano możliwości, jaką ona dawała na rynkach finansowych.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#JoannaSchmid">Podstawowym wyzwaniem jest objęcie prywatyzacją sektorów, branż oraz poszczególnych przedsiębiorstw o charakterze strategicznym, które dotychczas z różnych przyczyn m.in. doktrynalnych, politycznych, ekonomicznych czy technicznych, były wyłączone z procesu prywatyzacji, jak np. energetyka. Z perspektywy bieżącego roku należy uznać, że rynek finansowy przez dłuższy czas nie będzie w stanie odzyskać stabilności. Ograniczenie prywatyzacji poprzez giełdę do wybranych, najlepszych spółek, a dla pozostałych poszukiwanie inwestorów, szczególnie strategicznych może stać się długoterminową strategią, zabezpieczającą prywatyzację przed zbyt dużymi wahaniami koniunktury.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#JoannaSchmid">Z przedłożonego „Raportu...” wynika, że zagrożeniem dla polskiej gospodarki może okazać się zbyt duży niesprywatyzowany sektor państwowy. Należy kontynuować proces przekształceń własnościowych w tym sektorze. Wstrzymanie prywatyzacji i dalsze tolerowanie znacznej liczby przedsiębiorstw państwowych, które z reguły funkcjonują jako monopoliści lub quasi-monopoliści w takich branżach, jak górnictwo, energetyka czy koleje, wywołuje niejednokrotnie postawy roszczeniowe ze strony tych firm i ich pracowników, udzielanie różnego rodzaju pomocy publicznej, gwarancji, dokapitalizowania czy oddłużenia zamiast rzeczywistej restrukturyzacji i ewidentnie niekorzystnie wpływa na całą gospodarkę.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#JoannaSchmid">Rok 2007 był okresem bardzo dobrej koniunktury gospodarczej. Mimo to nie wykorzystano tych szans dla prowadzenia procesów prywatyzacyjnych. Autorzy „Raportu...” dowodzą, iż warto podejmować działania skierowane przede wszystkim na wzmocnienie i promocję krajowego rynku kapitałowego. W trudnych warunkach wskazane jest wspieranie integracji Giełdy Papierów Wartościowych z giełdami europejskimi i światowymi.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#JoannaSchmid">Rozpatrując procesy prywatyzacji w 2007 r. trudno – z powodu obecnego światowego kryzysu finansowego – formułować jednoznaczne wnioski. Problemy ze sformułowaniem zaleceń wynikają z tego, że kryzys, który rozpoczął się w połowie 2008 r. przebiega według nowego, nieznanego wcześniej, scenariusza. Autorzy „Raportu...” twierdzą, że w obecnej fazie przekształceń własnościowych podstawowe znaczenie będą miały procesy prowadzenia aktywnej polityki zarządzania i przekształceń własnościowych w podmiotach, w których Skarb Państwa posiada udziały lub których jest jednoosobowym właścicielem. Prywatyzacja może stać się jednym ze sposobów łagodzenia budżetowych skutków kryzysu.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#JoannaSchmid">Dobra koniunktura gospodarcza w 2007 r. sprzyjała zarówno przyśpieszeniu prywatyzacji, jak i reformie finansów publicznych, żaden z tych celów nie został jednak zrealizowany.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#JoannaSchmid">Rok 2007 zaznaczył się silnym wzrostem gospodarczym. W sprzyjających warunkach makroekonomicznych udało się w Polsce znacznie obniżyć deficyt budżetowy, głównie w wyniku silnego wzrostu dochodów z tytułu podatków. Pomimo niezrealizowania planowanych wpływów z prywatyzacji zmniejszone potrzeby pożyczkowe państwa pozwoliły też obniżyć poziom długu publicznego w relacji do PKB, choć w ujęciu nominalnym nastąpił dalszy jego wzrost.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#JoannaSchmid">W 2007 r., pomimo sprzyjających warunków makroekonomicznych, po raz kolejny nie udało się zrealizować zaplanowanych przychodów z prywatyzacji, co mogło spowodować zagrożenie równowagi budżetowej i konieczność zwiększenia długu publicznego. Z zaplanowanej kwoty 3.000.000 tys. zł Skarb Państwa uzyskał 1.900.000 tys. zł, czyli 65%.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#JoannaSchmid">Rok 2007 był okresem restrykcyjnej polityki dywidendowej w stosunku do podmiotów z udziałem Skarbu Państwa. W latach 2006–2007 wpływy z tego źródła przekroczyły nawet przychody z prywatyzacji. Dochody budżetu państwa z tytułu dywidendy w 2007 r. wniosły 2.870.000 tys. zł i były niższe od zaplanowanych o 18%. Dla krótkoterminowych relacji budżetowych jest to korzystne rozwiązanie, gdyż wzrost wpływów z dywidendy, zaliczanych do dochodów budżetu państwa, wpływa na zmniejszenie deficytu budżetowego.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#JoannaSchmid">Sektor państwowy w Polsce jest nadal nadmiernie rozbudowany. Spośród 10 krajów transformujących się, które stały się członkami Unii Europejskiej, zakres sektora państwowego w Polsce (obecnie ok. 22–25% w zależności od przyjętej miary) jest jednym z 2–3 największych. Dokończenie prywatyzacji – zgodnie z rekomendacją autorów „Raportu...” – powinno stać się priorytetem działań rządowych. Aby ta polityka była skuteczna należy wspierać ją akcją edukacyjną, ponieważ zrozumienie wagi konkurencyjnych rynków i prywatnej przedsiębiorczości w Polsce pozostaje niewielkie, a stąd poparcie dla programu prywatyzacji jest chwiejne.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#JoannaSchmid">W 2007 r. nie zaobserwowano bezpośrednich związków między stopniem rozwoju społeczno-gospodarczego polskich województw a stosowanymi metodami przekształceń własnościowych. Autorzy „Raportu...” zalecają kontynuowanie dotychczasowych metod przekształceń własnościowych. Dotychczasowy przebieg procesu prywatyzacji nie prowadzi, w sposób bezpośredni, do pogłębienia przestrzennych zróżnicowań sytuacji społeczno-gospodarczej w kraju i nie stał się istotnym elementem polaryzacji rozwoju społeczno-gospodarczego oraz nieuzasadnionych zróżnicowań społecznych.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#JoannaSchmid">Ograniczanie prywatyzacji przez giełdę w warunkach kryzysu finansowego stanowi zagrożenie realizacji reform, m.in. reformy emerytalnej. Należy rozważyć dodatkowo inne pozagiełdowe sposoby wspierania funduszy emerytalnych. Spadek przychodów budżetowych z tytułu ewentualnego ograniczenia prywatyzacji przez giełdę należałoby zrekompensować w sposób niezagrażający sektorowi przedsiębiorstw. Odpowiedzią na ten postulat było wprowadzenie istotnego odpisu na Fundusz Rezerwy Demograficznej – 40% przychodów z prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#JoannaSchmid">W gospodarce polskiej korupcja nadal osłabia jakość otoczenia gospodarczego, w tym również dobrych praktyk korporacyjnych, działając demotywująco, przyczynia się do obniżenia wyników produkcyjnych i finansowych spółek. Skuteczna walka z korupcją musi opierać się nie tylko na efektywnych mechanizmach kontrolnych, ale też na dalszym ograniczaniu uciążliwości i arbitralności działań regulacyjnych administracji wobec przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#JoannaSchmid">Przedłożony „Raport...” został opracowany przez wybitnych ekspertów reprezentujących wybrane krajowe i zagraniczne uczelnie lub instytucje naukowe. Część z nich przygotowywała ekspertyzy zamieszczane w poprzednich corocznych raportach. Prezentowany przed rokiem raport zawierał w znacznej mierze opracowania tych samych autorów, co w obecnie przedkładanym dokumencie. Jeden z rozdziałów został przygotowany przez Departament Analiz Ministerstwa Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.15" who="#JoannaSchmid">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#TadeuszAziewicz">Otwieram dyskusję.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#TadeuszAziewicz">Pan poseł Norbert Wojnarowski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#NorbertWojnarowski">Panie przewodniczący, pani minister, panie i panowie posłowie, istotą przekształceń własnościowych jest działanie państwa, które powoduje, że przedsiębiorstwa są coraz bardziej efektywne, co wpływa – w skali makroekonomicznej – na wzrost wpływu z podatków do budżetu państwa i – w skali społecznej – na wzrost liczby miejsc pracy.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#NorbertWojnarowski">Z lektury „Raportu...”, który pokazuje 17 lat transformacji i zaangażowania państwa w procesy przekształceń, wynika, iż 2007 r. i poprzedni były okresem zmarnowanych szans. Prawo i Sprawiedliwość praktycznie wstrzymało prywatyzację. Dowodzą tego liczby zawarte w przedłożonym dokumencie. W 2007 r. prywatyzacją pośrednią objęto 20 spółek, natomiast prywatyzacją bezpośrednią poprzez sprzedaż objęto 12 przedsiębiorstw, poprzez wniesienie do spółki – 2 przedsiębiorstwa, poprzez oddanie do odpłatnego korzystania – 6. Ponadto państwo wycofało się z prywatyzacji przedsiębiorstw państwowych – sprywatyzowanych w formie zbycia akcji zostało jedynie 4 z planowanych 25.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#NorbertWojnarowski">Ten stan rzeczy potwierdziła Najwyższa Izba Kontroli, informując, iż w 2007 r. wpływy do budżetu z tytułu prywatyzacji stanowiły tylko 65%. Dobrze realizowano wpływy z dywidendy. Świadczy to o tym, że Prawo i Sprawiedliwość w 2007 r. i poprzednim skupiło się na łatwej polityce – polityce dywidendy, czyli drenowania spółek i łatania dziur. Natomiast nie realizowało polityki prywatyzacyjnej, aby osiągnąć długookresowe korzyści dla gospodarki. Dowodzi tego chociażby drenaż KGHM, który znajduje się w moim miejscu zamieszkania. Mimo rekomendacji zarządu w 2007 r. zostało zabrane 99,78% dywidendy. Jakże obłudna jest obecna troska PiS o sprzedaż 10% akcji KGHM.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#NorbertWojnarowski">Wydaje mi się, że z przedłożonego „Raportu...” wynika, iż nasz kraj utracił pewną wiarygodność na arenie międzynarodowej, o czym świadczy przykład Eureko. Zatrzymanie w 2007 r. tuż po wyborach procesu prywatyzacji doprowadziło do poważnego problemu, przed którym stoi dzisiaj minister Grad. Nie wspomnę o stoczniach.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#NorbertWojnarowski">Zatrzymanie procesu prywatyzacji Zakładów Chemicznych Police – o których będziemy mówić na jutrzejszym posiedzeniu – i części zakładów energetycznych prowadzi do podobnych problemów, jak w przypadku stoczni, za które rozliczany jest rząd Platformy Obywatelskiej. Dobrze, że ustawodawca nakazuje przedkładanie takich raportów i przyjmowanie ich przez Sejm.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#NorbertWojnarowski">W 2007 r. wpływy z prywatyzacji wyniosły 1.900.000 tys. zł z planowanych 3.000.000 tys. zł. Uważam, że Prawo i Sprawiedliwość wstrzymując procesy prywatyzacyjne przestraszyło się pewnych grup wpływów i osób, którym służy taki stan rzeczy w spółkach Skarbu Państwa. Być może przestraszyło się związków zawodowych i załóg. Pracownicy firm, które wycofano z prywatyzacji żądają teraz opieki państwa.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#NorbertWojnarowski">Rok 2007 był idealnym okresem na wykorzystanie szans i przeprowadzenie prywatyzacji. Obecnie prywatyzowanie wielu podmiotów nie jest tak efektywne, jako mogło być wcześniej. Widzimy, co dzieje się na giełdzie, jakie są wyceny. Odstąpiono od wielu IPO spółek.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#NorbertWojnarowski">Wnoszę o przyjęcie przedłożonego „Raportu o przekształceniach własnościowych w 2007 r.”.</u>
          <u xml:id="u-4.8" who="#NorbertWojnarowski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#TadeuszAziewicz">Pan poseł Dawid Jackiewicz, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#DawidJackiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#DawidJackiewicz">Panie przewodniczący, pani minister, od dłuższego czasu z zainteresowaniem obserwuję dążenie polityków Platformy Obywatelskiej do zbudowania tezy, że Prawo i Sprawiedliwość zaprzestało prywatyzacji, co jest głównym grzechem rządu PiS w zakresie zarządzania i sprawowania nadzoru właścicielskiego nad spółkami Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#DawidJackiewicz">Nikt z państwa nie próbuje podjąć dyskusji na temat różnic w filozofii podejścia do tej kwestii. Rozumiem, że według państwa najbardziej wzorowym modelem prywatyzacji jest szybka i tania wyprzedaż z pominięciem analiz przedprywatyzacyjnych, rozpoznania rynku oraz odpowiedzi na pytanie, czy rzeczywiście opłaca się sprzedać dane przedsiębiorstwo w okresie dekoniunktury gospodarczej. Nie rozważa się, czy ewentualne wpływy z dywidend mogą być dla Skarbu Państwa w okresie najbliższych kilku lat o wiele bardziej racjonalnym rozwiązaniem z ekonomicznego punktu widzenia. Nie ma takiej dyskusji. Państwo przyjęliście na potrzeby debaty politycznej tezę, że Prawo i Sprawiedliwość zmarnowało swój okres, nie sprzedawało tak szybko, jak wy chcielibyście sprzedawać i jak próbujecie to robić. Chcecie prywatyzować – jak kiedyś obliczyłem – podpisując umowy co kilka godzin. Takie jest tempo sprzedawania spółek Skarbu Państwa – co 8 godzin umowa prywatyzacyjna.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#DawidJackiewicz">Jaka jest filozofia sprzedawania akcji w KGHM, kiedy w ciągu ostatnich 5 lat wpływy z dywidend z tego przedsiębiorstwa wyniosły ponad 10.000.000 tys. zł, z czego blisko 50% trafiło do Skarbu Państwa? Jaka jest filozofia sprzedawania „na siłę” Giełdy Papierów Wartościowych, która bardzo dobrze funkcjonuje i ma możliwość odgrywania niezwykle istotnej roli w tej części Europy w perspektywie najbliższych kilku lat? Jakie będą jednorazowe wpływy – kilkaset milionów, miliard złotych? A jakie byłyby wpływy z dywidend w ciągu najbliższych 5 lat, gdyby tego typu spółki zostały pozostawione w nadzorze właścicielskim Skarbu Państwa?</u>
          <u xml:id="u-6.4" who="#DawidJackiewicz">Pani minister wskazała spółki energetyczne, jako pomioty wobec których zaniechano prowadzenia procesu prywatyzacyjnego. Chciałbym zwrócić uwagę, że na ostatnim posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa chwalono przyjęty przez Prawo i Sprawiedliwość program, który zakładał konsolidację, a dopiero następnie prywatyzację. Pan minister Gawlik twierdził, że państwo realizujecie ten program. Do zrealizowania pozostał pewien etap konsolidacji i następnie będzie prywatyzacja. Zatem, kiedy zaniechano realizacji tego programu, który państwo sami realizujecie? Trzeba było pominąć proces konsolidacji i od razu przystąpić do prywatyzacji? Nie rozumiem logiki tych wypowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-6.5" who="#DawidJackiewicz">„Raport...” wskazuje, że w 2007 r. wpływy z dywidendy były większe od wpływów z prywatyzacji. Być może to, że wpływy z dywidend są duże nie jest najgorsze, jeśli są to przedsiębiorstwa będące własnością Skarbu Państwa, które corocznie dają stabilny dochód do budżetu w wysokości kilku-, kilkunastu miliardów złotych.</u>
          <u xml:id="u-6.6" who="#DawidJackiewicz">Pan poseł Wojnarowski mówi, że obłudą jest to, że dzisiaj protestujemy przeciwko sprzedaży 10% akcji KGHM. Panie pośle, obłudą jest to, co obiecywaliście w kampanii wyborczej. W ulotce wyborczej ze zdjęciem i podpisem m.in. pana posła twierdziliście, że ten kto sprzeda, to jest kłamcą i oszukuje górników i hutników w KHGM. Obiecywaliście im, że nie sprzedacie akcji. Gdzie jest ta obłuda, panie pośle?</u>
          <u xml:id="u-6.7" who="#DawidJackiewicz">Rozumiem, że być może modelem idealnym byłoby pozbycie się wszystkiego jak najszybciej – energetyki, instytucji finansowych, Giełdy Papierów Wartościowych, Lotosu, Orlenu i pozostałych spółek, w których Skarb Państwa ma jeszcze jakiekolwiek wpływy. Być może idealnym modelem jest prywatyzacja, która nie ma nic wspólnego z prywatyzacją, bo faktycznie jest sprzedażą na rzecz przedsiębiorstw państwowych innych krajów. Bo jak inaczej nazwać kupno polskich przedsiębiorstw sektora elektroenergetycznego przez zagraniczne podmioty państwowe, jak np. Vattenfall? Czy to jest prywatyzacja, gdy właścicielem polskich spółek elektroenergetycznych stanie się inne państwo? Czy sprzedaż stoczni państwowemu funduszowi katarskiemu Quatar Investment Authority jest prywatyzacją?</u>
          <u xml:id="u-6.8" who="#DawidJackiewicz">W podejściu do prywatyzacji między Prawem i Sprawiedliwością a obecną koalicją rządową Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego występuje poważna różnica. Byłbym niezwykle wdzięczny, gdybyście państwo kiedykolwiek dostrzegli, że to jest różnica w filozofii, a nie zaniechanie. Uznaliśmy, że rozważne, niepochopne, poprzedzone analizami i ważeniem każdego grosza publicznego, dokonywanie procesów prywatyzacyjnych jest bardziej odpowiedzialnym zachowaniem niż prywatyzacja co 8 godzin, nastawiona na niezwykle krótkowzroczny efekt, jakim jest załatanie dziury budżetowej. A co będzie za kilka lat? Po nas, choćby potop.</u>
          <u xml:id="u-6.9" who="#DawidJackiewicz">Byłoby dobrze, gdybyśmy próbowali rozmawiać w ten sposób, zamiast rozpoczynać dyskusję o „Raporcie...” od sformułowań wypowiedzianych przez panią minister, że był to efekt lekceważenia koniunktury gospodarczej. Nie. Był to efekt dużej odpowiedzialności i rozważania każdej decyzji przed jej podjęciem. To przyświecało rządom Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-6.10" who="#DawidJackiewicz">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#TadeuszAziewicz">Zanim oddam głos następnemu mówcy, chciałbym zwrócić uwagę, że przedmiotem dzisiejszego posiedzenia jest „Raport o przekształceniach własnościowych w 2007 r.”. Niedawno dyskutowaliśmy na temat rządowego programu prywatyzacji. Rozmawialiśmy też o prywatyzacji giełdy. O ile dobrze pamiętam, zastanawialiśmy się, dlaczego rząd proponuje prywatyzację giełdy.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#TadeuszAziewicz">Pan poseł Marek Suski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MarekSuski">Panie przewodniczący, szanowni państwo, przed chwilą usłyszeliśmy opinię pani minister na temat „Raportu o przekształceniach własnościowych w 2007 r.”. Jest to sprawozdanie o ekonomicznych, finansowych i społecznych skutkach prywatyzacji oraz sprawozdanie o stanie mienia Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#MarekSuski">Wydaje mi się, że sam tytuł wskazuje, że powinniśmy również rozmawiać o tym, o czym mówił pan poseł Dawid Jackiewicz. Myślę, że uwaga pana przewodniczącego nie do końca wyczerpuje zawartość „Raportu...”. Natomiast pani minister zaczęła od oceny, że ten okres to rzeczywiście stracone szanse dla budżetu, który mógł być zasilony sporymi wpływami z prywatyzacji, gdyby rząd Prawa i Sprawiedliwości szybciej przeprowadzał ten proces. Z drugiej strony dodała, że był to okres koniunktury i mimo wszystko nastąpił spadek tempa wzrostu długu wobec PKB. Czyli tempo prywatyzacji w tym okresie wcale nie miało negatywnego wpływu, wręcz przeciwnie – gospodarka globalnie rozwijała się dobrze, a poziom długu w stosunku do PKB malał.</u>
          <u xml:id="u-8.2" who="#MarekSuski">Jeśli dziś koalicja rządząca mówi, że trzeba przyśpieszyć prywatyzację jako łagodzenie negatywnych skutków kryzysu dla budżetu, to skoro stan budżetu nie był tragiczny, to nie było takiej konieczności. Jeżeli celem prywatyzacji ma być łagodzenie negatywnych skutków dla budżetu, to w okresie rządów Prawa i Sprawiedliwości – jak powiedziała pani minister – najlepszej prosperity ostatnich 20 lat naszego państwa, nie było takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-8.3" who="#MarekSuski">Dziękujemy za ocenę rządów Prawa i Sprawiedliwości jako bardzo dobrego okresu dla Polski i polskiej gospodarki. Rzadko zdarza się usłyszeć pochwałę rządów Prawa i Sprawiedliwości z ust wysokich przedstawicieli koalicji. Zatem można powiedzieć, iż w tym kontekście „Raport...” oddaje to, co Prawo i Sprawiedliwość zapowiadało w kampanii wyborczej i to, co robiło. Mówiliśmy, że państwo powinno korzystać z posiadanych zasobów. Natomiast przedsiębiorstwa wchodzące w skład zasobu majątku Skarbu Państwa, które nie mają charakteru strategicznego, powinny być zbyte. Nie zakładaliśmy, że należy wszystko sprzedać, kierując się ideologicznym podejściem, że im państwo ma mniej, tym lepiej. Otóż, w porównaniu z majątkiem innych państw procentowo do całego kapitału Polska ma stosunkowo wysoki współczynnik. Ale globalnie wartość majątku posiadanego przez Skarb Państwa w Polsce jest znacznie mniejsza niż w innych podobnej wielkości krajach Unii Europejskiej, nie wspominając już o Niemcach. Co więcej – obserwujemy aktywną działalność gospodarczą firm państwowych krajów Unii Europejskiej, które wykupują polskie aktywa w prywatyzowanych firmach. Stoen jest świetnym przykładem. Zatem nie jest prawdą, że gospodarki europejskie wyzbywają się wszystkich swoich aktywów, a tylko jedna Polska w czasie rządów Prawa i Sprawiedliwości wstrzymała tak bardzo pożądany i oczekiwany proces ze szkodą dla gospodarki.</u>
          <u xml:id="u-8.4" who="#MarekSuski">Jeśli dziś premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski chwalą Polskę jako jedyny kraj, który ma wzrost PKB powyżej zera, to być może jest to uboczny skutek tego, że nie wszystko w Polsce jest prywatne. Część zakładów należy do Skarbu Państwa, mogą stymulować gospodarkę i państwo ma pewne mechanizmy.</u>
          <u xml:id="u-8.5" who="#MarekSuski">„Raport...” został przygotowany przez entuzjastów prywatyzacji, można nawet powiedzieć – wrogów posiadania majątku przez państwo. Tezy o straconych szansach mają charakter ideologiczny. Można przypuścić, że gdyby taki raport był przygotowywany przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, to byłoby podkreślone, że jest to wykorzystanie posiadanych zasobów poprzez użytkowanie własności w formie dywidend, oraz że ściągalność dywidendy była większa niż przychody z prywatyzacji. Zatem program Prawa i Sprawiedliwości był realizowany. Rozumiem, że nasze programy są sprzeczne przynajmniej w tej kwestii.</u>
          <u xml:id="u-8.6" who="#MarekSuski">„Raport...” dowodzi, że były realizowane założenia ówczesnego rządu. Wskazuje przykład sprzedaży pewnych przedsiębiorstw, które uznaliśmy, że nie są niezbędne państwu do gospodarowania. Oczywiście, są również inne przedsiębiorstwa z tej kategorii, które planowaliśmy sprywatyzować w następnych latach, ale racjonalne gospodarowanie majątkiem nie polega na wyprzedaży w ciągu krótkiego okresu, nawet jednej kadencji któregoś z rządów. Nie należy myśleć, że po nas choćby potop. Trzeba coś zostawić następnym rządom, żeby również mogły gospodarować.</u>
          <u xml:id="u-8.7" who="#MarekSuski">Powinniście być wdzięczni, że Prawo i Sprawiedliwość tak mało sprzedało i nie rozdysponowało tych środków. Dobrze wiecie, że każdy minister jeśli ma wpływy, to je rozdysponuje w danym roku budżetowym. To, że nie sprzedawaliśmy majątku spowodowało, że wam zostało więcej, że teraz możecie łatać dziurę Tuska w budżecie. Z tego powodu powinniście być nam wdzięczni, zamiast nas potępiać. Nie mielibyście czym załatać tej dziury. Uważam, że z tego punktu widzenia rządy Prawa i Sprawiedliwości były zbawienne dla polskiej gospodarki. Dziś, kiedy jest kryzys macie zasoby. Ale prosimy, żebyście nie sprzedali wszystkich zasobów.</u>
          <u xml:id="u-8.8" who="#MarekSuski">Zarzuca się nam dokonywanie drenażu poprzez dywidendę. Chciałbym przypomnieć, że poziom dywidend proponowany w czasach rządu Prawa i Sprawiedliwości był niższy od poziomu dywidend proponowanego obecnie przez rząd Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Tego typu zarzuty mają charakter polityczny i ideologiczny. Nie mają nic wspólnego z rzeczywistą gospodarką i wpływem prywatyzacji na finanse publiczne. W okresie naszych rządów nie było takiej dziury budżetowej, jak za waszych czasów, a rządzicie już dwa lata. Zatem trudno mówić, że to skutki złych, poprzednich rządów.</u>
          <u xml:id="u-8.9" who="#MarekSuski">Jednym z głównych powodów tworzenia tych raportów były skutki społeczne. Przypominam sobie, kiedy przed kilkoma kadencjami apelowano o tworzenie raportów o przekształceniach własnościowych, bo nie było ich w czasach pierwszych liberalnych rządów w Polsce. Osoby, które były zatroskane, że majątek sprzedawany jest znacznie poniżej jego faktycznej wartości, a jednocześnie dostrzegały, iż prywatyzacja wiązała się z bardzo drastycznymi ograniczeniami zatrudnienia, co wywoływało zapaści społeczne i strukturalne bezrobocie, zwłaszcza w tych regionach Polski, gdzie było niewiele firm państwowych, proponowały tworzenie takich raportów. Raporty pokazują również sposób, w jaki przekształcenia własnościowe wpływają na rynek pracy. Pani minister nie wypowiedziała się w tej sprawie. A przedłożony „Raport...” ujawnia, że w czasach rządów Prawa i Sprawiedliwości był niewielki spadek liczby miejsc pracy w przedsiębiorstwach państwowych z powodu przekształceń własnościowych. Można postawić tezę, że było to działanie nieracjonalne, bo podwyższenie dochodowości przedsiębiorstwa osiąga się również poprzez redukcję zatrudnienia. Można też przyjąć tezę, że państwo zakładając, iż ma obowiązek zapewnienia godnych warunków jak największej liczbie obywateli – może wszystkim się nie da, choć są cudotwórcy, którzy twierdzą, że jest to możliwe – nie prywatyzowało i nie likwidowało przedsiębiorstw, jeśli tylko mogło. Nie ograniczało też w nadmierny sposób ilości miejsc pracy w spółkach Skarbu Państwa – nawet jeśli można było przyjąć, że istnieje pewien niewielki przerost zatrudnienia – z przyczyn społecznych i socjalnych, szczególnie w regionach, gdzie jest jeden zakład. Można wskazać na obecną dramatyczną sytuację w Łapach, gdzie upadła największa firma, i gdzie jest ogromne bezrobocie. Dlatego procesy prywatyzacyjne były przeprowadzane z rozwagą i wolno.</u>
          <u xml:id="u-8.10" who="#MarekSuski">Różnimy się w poglądach na temat roli państwa w gospodarce. Uważaliśmy, że nie jesteśmy tylko i wyłącznie przedsiębiorcami, którzy zarządzają dużym przedsiębiorstwem o nazwie „Państwo Polskie”. Uważaliśmy, że jesteśmy odpowiedzialni za los obywateli. Stąd różnica również w podejściu do prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-8.11" who="#MarekSuski">Uważam, że z powyższych powodów „Raport...” – przynajmniej tak jak został przedstawiony w ocenie pani minister – powinien zostać odrzucony, jeżeli ma służyć potępieniu poprzedników i pokazać, że wyłącznie prywatyzacja jest lekiem na całe zło. Nie jest tak. A szybka prywatyzacja – bez analizy kto i po co chce przejąć przedsiębiorstwo – kończy się tak jak w przywołanym przez pana posła sporze PZU z Eureko. W czasach kiedy premierem był pan Jerzy Buzek, obecnie wasz eurodeputowany, nastąpiła zmiana własnościowa, z której teraz próbujemy się jakoś wyczołgać, zapewne z ogromnymi kosztami, a wpływy do budżetu państwa z tego tytułu były wówczas znikome. O ile dobrze pamiętam, pani Alicja Kornasiewicz uczestniczyła w procesie zawierania umów z Eureko, a obecnie pracuje chyba w firmie, która doradza przy prywatyzacji Giełdy Papierów Wartościowych.</u>
          <u xml:id="u-8.12" who="#MarekSuski">Jestem bardzo zaniepokojony rozbudowanymi planami szybkiej prywatyzacji. Jeśli ten proces będzie realizowany w taki sposób i skutki będą podobne, to następne rządy będą miały kolejne problemy. Myślę, że warto byłoby patrzeć na tego rodzaju raporty nie ideologicznie, lecz w sposób bardziej obiektywny. Jeśli przedłożony „Raport...” ma służyć tylko udowodnieniu, że trzeba tylko i wyłącznie prywatyzować, to jestem za jego odrzuceniem.</u>
          <u xml:id="u-8.13" who="#MarekSuski">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo, panie pośle.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#TadeuszAziewicz">Pani poseł Marzenna Drab, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarzennaDrab">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarzennaDrab">Mam kilka pytań do pani minister. Czy pani minister ma wiedzę na temat wysokości dywidend, które wpływały do budżetu państwa w 2006 r. i 2007 r.? Czy rząd zakłada w przyszłości dochody budżetowe z tytułu dywidend? Czy też została podjęta decyzja o rezygnacji z tego źródła dochodu?</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MarzennaDrab">Czy przed sporządzeniem planów prywatyzacyjnych były dokonywane analizy lub kalkulacje finansowe na temat okresu, w którym przy osiąganiu określonej kwoty dywidendy jesteśmy w stanie skonsumować kwotę, którą zaplanowaliście państwo osiągnąć ze sprzedaży? Niepokojąca jest wypowiedź pani minister, że kwoty osiągane z tytułu prywatyzacji mają łatać dziurę budżetową. Gdyby środki uzyskane z tytułu prywatyzacji były przeznaczone na inwestycje lub na pobudzenie wykorzystania środków unijnych, to nie zgłaszałabym wątpliwości. Gdy jednak mówi się, że te środki będą przeznaczone na doraźne załatanie dziury budżetowej, to uważam, że jest wyprzedaż z konsekwencją konsumpcji pozyskanych środków.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MarzennaDrab">Pani minister wspomniała o korupcji w otoczeniu biznesu. Czy państwo znacie konkretne przykłady występowania tych zjawisk? Czy i jakie działania podjął resort w celu ograniczenia lub eliminacji korupcji?</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#MarzennaDrab">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#TadeuszAziewicz">Pan poseł Michał Szczerba, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#MichałSzczerba">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, pani minister, dziękuję bardzo za przygotowanie „Raportu...”, który w doskonały sposób odzwierciedla politykę prowadzoną przez rząd Prawa i Sprawiedliwości w latach 2006–2007.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#MichałSzczerba">Poza tym dokumentem sięgnąłem do „Raportu o konsekwencjach zablokowania prywatyzacji w latach 2006–2007” przygotowanego m.in. przez Fundację Rozwoju Edukacji Ekonomicznej, który został przedstawiony w październiku 2007 r. Ten materiał dostarcza ciekawych informacji i pewnych danych porównawczych dotyczących procesu prywatyzacji prowadzonego w tym czasie w krajach Europy Środkowo-Wschodniej.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#MichałSzczerba">Prywatyzacja oznacza ograniczenie zaangażowania państwa w prowadzenie działalności gospodarczej. Z obu raportów wynika, że sprzedaż przedsiębiorstw kontrolowanych przez Skarb Państwa została w latach 2006 – 2007 praktycznie zatrzymana, mimo doskonałej koniunktury na międzynarodowych rynkach kapitałowych, o czym wspominała pani minister.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#MichałSzczerba">Różnice, o których mówił pan poseł Suski są różnicami między zwolennikami wolnego rynku a socjalistami. Rozumiem, że Platforma Obywatelska należy do pierwszej kategorii, a Prawo i Sprawiedliwość do drugiej. Wojciech Jasiński obecnie postrzegany jest jako minister, który zablokował prywatyzację. Natomiast Jarosław Kaczyński postrzegany jest jako twórca hasła TKM, które następnie doskonale je rozwinął w praktyce. TKM był barierą blokującą prywatyzację, bo w Ministerstwie Skarbu Państwa koncentrowano się na obsadzeniu zarządów i rad nadzorczych, a nie na prywatyzacji przedsiębiorstw.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#MichałSzczerba">Zaniedbania widać choćby w sektorze rolno-spożywczym. Kiedy wiele prywatnych firm korzystało ze środków unijnych i stosowało nowe technologie, to państwowe spółki sektora rolno-spożywczego były w bardzo złej kondycji i nie mogły korzystać ze środków europejskich. Dzięki wam spółki w sektorze produkującym ketchup, musztardę i ogórki były zarządzane przez Skarb Państwa, zamiast być sprzedawane firmom prywatnym. Trzeba o tym mówić, bo straty dotyczą również pracowników, którzy w wyniku upadku spółek tracili pracę.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#MichałSzczerba">Zablokowanie prywatyzacji przy rozdętych wydatkach publicznych, nie mających pełnego pokrycia w dochodach państwa z podatków oznaczało także konieczność zaciągania długów, od których trzeba płacić odsetki. Pod koniec 2007 r. odsetki pochłaniały dwukrotnie więcej środków z podatków niż wydatki na policję i wymiar sprawiedliwości łącznie. To także grzech zaniechania rządów Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#MichałSzczerba">Chciałbym teraz przytoczyć dane dotyczące prowadzenia procesów przekształceń własnościowych w Polsce w porównaniu do innych krajów. Na koniec 2005 r. odsetek zatrudnionych w przedsiębiorstwach kontrolowanych przez Skarb Państwa był w naszym kraju dwukrotnie wyższy niż na Łotwie, ponad dwukrotnie wyższy niż w Czechach i na Litwie, ponad trzykrotnie wyższy niż na Węgrzech i ponad czterokrotnie wyższy niż w Estonii. Przekształcenia własnościowe w latach 2005–2007 były bardziej zaawansowane także na Słowacji, w Słowenii, Bułgarii, a nawet w Rosji.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#MichałSzczerba">Z raportu Fundacji Rozwoju Edukacji Ekonomicznej wynika, że gdyby prywatyzacja w Polsce była nadal realizowana przez rząd Prawa i Sprawiedliwości, to proces zakończyłby się za 171 lat. Nawet gdyby przyjąć, że istnieją jakieś strategiczne przedsiębiorstwa, które nie mogły zostać sprywatyzowane, utrzymanie tempa prywatyzacji z lat 2006–2007 oznaczałoby, że trwałaby ona jeszcze 128–166 lat.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#MichałSzczerba">Popieram wniosek o przyjęcie przedłożonego „Raportu...” wraz z tezami końcowymi dotyczącymi zaniechań i zaniedbań oraz działań zrealizowanych przez rząd Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#MichałSzczerba">Pragnę jeszcze przypomnieć kwestię, o której mówiliśmy podczas dyskusji na temat planu prywatyzacji pana ministra Grada, czyli o zaniechaniu sprzedaży resztówek. Wyliczenia, którymi dysponuje resort chociażby w odniesieniu do TP SA wskazują jaki poziom dochodów mogłoby osiągnąć państwo ze sprzedaży resztówek w 2007 r., a ile może uzyskać obecnie.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#MichałSzczerba">Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#TadeuszAziewicz">Pan poseł Norbert Wojnarowski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#NorbertWojnarowski">Uważam, że pan poseł Dawid Jackiewicz jako były wiceminister skarbu państwa powinien być uczciwy intelektualnie. Pan poseł dobrze wie, że dochody z dywidendy bezpośrednio wpływają na deficyt. Zatem wy łataliście deficyt budżetowy wpływami z dywidendy. Wpływy z prywatyzacji od 11 lat – o czym pan poseł również dobrze wie – nie mają wpływu na deficyt budżetowy, ponieważ nie są zaliczane do dochodów budżetowych. Proszę o uczciwość intelektualną.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#NorbertWojnarowski">Pan poseł Marek Suski mówił o filozofii prywatyzacji. Powiedzmy jutro przedstawicielom Zakładów Chemicznych Police, które mają – o ile dobrze pamiętam – 210.000 tys. zł straty operacyjnej, że przed dwoma laty zatrzymano prywatyzację przedsiębiorstwa. Powiedzmy o wstrzymaniu prywatyzacji również innym firmom.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#NorbertWojnarowski">Po raz pierwszy odnotowano tak duży rozziew między wpływami z dywidendy i z prywatyzacji. Wasza filozofia to – mówiąc obrazowo – „wydoić krowę i ona zdechnie”. Nasza filozofia – to „delikatnie wydoić krowę i sprzedać po dobrej cenie, póki jeszcze jest żywa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AndrzejJaworski">I stracić mleko.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#NorbertWojnarowski">Powolne działanie i drenaż spółek zmusza je do zadłużania się, czyli pozyskiwania kredytów na bieżącą działalność i inwestycje, co ma wpływ na ich wyniki finansowe i w konsekwencji na poziom wpływów z podatku CIT, PIT itp.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#NorbertWojnarowski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#TadeuszAziewicz">Pan przewodniczący Dawid Jackiewicz, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#DawidJackiewicz">Dziękuję.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#DawidJackiewicz">Niestety, mimo że prosiłem, abyśmy starali się nie rozważać dzisiejszego tematu w kategoriach sporu politycznego, lecz w aspekcie różnic w filozofii prywatyzacji, tak się nie stało. Jeżeli mamy rozmawiać w konwencji, którą zaproponował pan poseł Wojnarowski, to rzeczywiście – posługując się metaforyką pana posła – jestem zwolennikiem „dojenia krowy”, co daje istotne dochody dla gospodarstwa domowego, w tym wypadku dla budżetu państwa, a nie sprzedawania jej przy pierwszej lepszej okazji za byle jaką cenę w niejasnych okolicznościach, utrzymując wszystkie towarzyszące tej sprzedaży umowy, kontrakty i porozumienia w tajemnicy przed tymi, którzy mają święte prawo domagać się informacji, jak to miało miejsce w przypadku stoczni.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#DawidJackiewicz">Uważam, że niezwykłą obłudą ze strony pana posła Wojnarowskiego jest twierdzenie, że rząd Prawa i Sprawiedliwości nastawiony był na drenaż finansowy spółek Skarbu Państwa. Pan poseł wskazał tylko jeden przykład poboru dywidendy z KGHM i uważa, że to jest wyznacznik filozofii towarzyszącej rządom Prawa i Sprawiedliwości. Chciałbym przypomnieć panu posłowi wydarzenia ostatnich miesięcy. Spieraliśmy się o KGHM. Mówiliśmy, że w okresie dekoniunktury finansowej, spółka musi ponosić potężne wydatki inwestycyjne. Corocznie musi wydawać 1.600.000 tys. zł na rozcinkę nowych złóż. Zaniechanie tych wydatków może w ciągu 5 lat doprowadzić do katastrofy tego przedsiębiorstwa. Rozmawialiśmy o tym, czy pobór dywidendy z PKO w tak dużej kwocie jest uzasadniony w sytuacji, gdy jest potrzeba, aby te środki pozostały do dyspozycji tej instytucji. Decyzje w tych sprawach podjął rząd Platformy Obywatelskiej i minister Aleksander Grad.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#DawidJackiewicz">W tej sytuacji niestosowne jest mówienie, że poprzednicy prowadzili politykę drenażu finansowego spółek. Pan poseł czyni to świadomie, dlatego że w tej dyskusji górę biorą wątki polityczne, a nie merytoryczne. Pan poseł doskonale wie, że polityka dywidendowa, którą prowadzicie jest o wiele bardziej restrykcyjna i agresywna niż polityka rządu Prawa i Sprawiedliwości.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#DawidJackiewicz">Jak inaczej niż „polityką białej flagi” można nazwać proces prywatyzacji czy sprzedaży majątku stoczni, albo proces negocjacji i walki o nasze interesy w przypadku konfliktu Eureko – PZU? To jest filozofia, która wam towarzyszy.</u>
          <u xml:id="u-18.5" who="#DawidJackiewicz">Przyjęliśmy kryterium roztropności przy prywatyzacji. Może skończyłaby się ona za 120 lat, czy 300 lat. Państwo przyjęliście kryterium pośpiechu – im szybciej, tym lepiej. Być może w waszym wydaniu prywatyzacja zakończyłaby się za rok lub – jeśli wystąpiłyby problemy przejściowe, dekoniunktura czy inne ograniczenia – za dwa lata. Byłby to koniec możliwości majątkowych Skarbu Państwa. W Polsce byłyby czeskie, szwedzkie, niemieckie przedsiębiorstwa energetyczne, katarskie stocznie. Szkoda dziś mówić o pozostałych sprywatyzowanych przed laty przedsiębiorstwach jak np. cukrownie i cementownie. Głównym kryterium jest jak najszybsza wyprzedaż, a nie wartość i wpływ do budżetu państwa. Nie wiem, jak to określić inaczej niż krótkowzroczność i bezmyślność.</u>
          <u xml:id="u-18.6" who="#DawidJackiewicz">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#TadeuszAziewicz">Pan poseł Marek Suski, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#MarekSuski">Zostałem niejako wywołany do tablicy przez panów posłów. Podano kilka fajnych przykładów. Branża musztardy i ogórków. Mam nadzieję, że to nie jest jeszcze musztarda po obiedzie, jeśli chodzi o polskie firmy.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#MarekSuski">Jeśli przywoływać branże przetwórstwa spożywczego, to zwracam uwagę na sprywatyzowane przetwórnie owocowo-warzywne, pod którymi ostatnio pikietują polscy producenci, rolnicy i sadownicy, bo proponuje się im po kilka groszy za owoce, mniej niż koszt produkcji. Przetwórnie są w prywatnych rękach i następuje drenaż polskiego rolnika. Spotykaliśmy się m.in. w tej sprawie z panem ministrem Sawickim, który stwierdził, że może jedynie apelować – ponieważ są to prywatne firmy – do przetwórców o podniesienie cen skupu.</u>
          <u xml:id="u-20.2" who="#MarekSuski">Możemy wszystko sprywatyzować i sprowadzić obywateli polskich do roli dziadów proszących gdzieś pod bramą przetwórni, którzy są w nocy bici pałami przez firmę ochroniarską, a policja broni tej firmy przed rolnikami. Wózkami widłowymi wywozi się samochody blokujące wjazd do przetwórni. Możemy przyjąć taką filozofię prywatyzacji i oddać nasze wszystkie przedsiębiorstwa w ręce kapitalistów. Jeżeli używamy przeciwstawienia kapitalistów i socjalistów, traktując tych pierwszych jako bardzo dobrych, a drugich jako złych i głupich, to ja staję po stronie bitych pałkami pod przetwórnią, którzy są wykorzystywani.</u>
          <u xml:id="u-20.3" who="#MarekSuski">Jeżeli mowa o 126 latach, to zwracam uwagę, że my zakładaliśmy nie 126 lat, ale że część firm pozostanie zawsze w zasobie Skarbu Państwa. Państwo polskie ma trwać trochę dłużej niż 126 lat. Nie zgasimy światła, kiedy skończy się prywatyzacja.</u>
          <u xml:id="u-20.4" who="#MarekSuski">Chciałbym zwrócić uwagę, że resztówki były sprzedawane za rządów Prawa i Sprawiedliwości i są sprzedawane za rządów obecnej koalicji. Jeżeli jest tak łatwo sprzedać resztówki, to zastanawiam się, dlaczego pan minister Grad, mówiąc nie tak dawno o sprzedaży resztówek, zapowiedział wprowadzenie pewnych uregulowań prawnych. Zobaczymy – mówił minister – czy właścicielom pakietów większościowych będzie opłacało się, żeby Skarb Państwa posiadał resztówki. Ta wypowiedź wywołała dość dużą konsternację inwestorów, ponieważ pokazywała, że traktowanie inwestorów w Polsce nie jest najlepsze. Pan minister wycofał się z tej wypowiedzi. Sprzedaż resztówek nie była łatwa zarówno w okresie koniunktury, jak i dekoniunktury. Nie opowiadajmy bajek, że można było je wtedy sprzedać, osiągając ogromne zyski, a teraz nie można ich sprzedać. Kiedyś wymyślono, żeby pozostawić te pakiety. Okazuje się, że to nie ma najmniejszego znaczenia. Skarb Państwa nie ma wpływu. Jeśli ktoś przejął kontrolę nad firmą, to nie chce kupić jednego czy dziesiątej części procenta akcji firmy. Zatem tutaj zarzut jest całkowicie chybiony.</u>
          <u xml:id="u-20.5" who="#MarekSuski">Równie chybiony jest zarzut, że koncentrowaliśmy się na osądach zarządów i rad nadzorczych spółek. Koncentrowaliśmy się na zapewnieniu większej dochodowości spółek Skarbu Państwa. Ogłaszaliśmy konkursy. Bardzo wielu ludzi z rynku udało się wówczas ściągnąć do firm państwowych. W latach 2007–2008 spółki Skarbu Państwa miały rekordowe wskaźniki dochodowości, a od momentu przejęcia przez was władzy nastąpił spadek ich dochodowości, mimo że nie było jeszcze kryzysu. Kryzys zaczął się o wiele później, tak jak mówił premier, na początku 2009 r. dotarł do Polski. Straty w firmach zarządzanych już za waszych rządów były znaczne.</u>
          <u xml:id="u-20.6" who="#MarekSuski">Zupełnie nie rozumiem zarzutów pana posła Wojnarowskiego. Pan poseł mówił o „dojeniu krowy”. Sądzę, że pan poseł wraz ze swoją rodziną doskonale opanował tę sztukę. Żona pana posła została zatrudniona w KGHM – zdaje się – bez konkursu. Informowała o tym „Gazeta Wyborcza”. Nawet ojczym, gdzieś tam pracował. Wy „doicie krówkę” na miejscu. Uważam, że używanie tego typu argumentów przez pana posła jest niestosowne.</u>
          <u xml:id="u-20.7" who="#MarekSuski">Mówiłem o firmach, które są największymi pracodawcami. Kiedy likwiduje się je bądź ogranicza, to znacznie spada zatrudnienie. KGHM jest dochodową firmą przynajmniej na kilkadziesiąt lat, jak wskazują badania geologiczne. Jeśli spółkę przejmie bardzo agresywny właściciel, to pracę zapewne straci znaczna część pracowników. Trudno określić ile, ale może nawet do 30%. Będzie drenaż pracowników i maksymalizacja zysków. A na tym terenie nie ma wielu innych pracodawców. Zatem nawet z tych powodów trzeba zastanowić się, czy warto wszystko prywatyzować.</u>
          <u xml:id="u-20.8" who="#MarekSuski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#TadeuszAziewicz">Lista mówców została wyczerpana. Zanim oddam głos pani minister, chciałbym podzielić się z państwem kilkoma refleksjami. Odniosę się do tej części dyskusji, w której prywatyzacja była przedstawiana jako problem filozoficzny. Nie zgadzam się z takim pojmowaniem prywatyzacji. Uważam, że prywatyzacja jest problemem ekonomicznym i – w dużym stopniu – społecznym.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#TadeuszAziewicz">Niezależnie od tego, czy ktoś uważa, że równość jest więcej warta niż wolność i braterstwo, istnieje podstawowy nurt myśli ekonomicznej. Ekonomia jest nauką. Wśród ekonomistów od wielu lat panuje consensus, że firmy prywatne są w wymiarze mikroekonomicznym bardziej efektywne.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#TadeuszAziewicz">W dyskusji zabrało jednego wątku. Dyskutanci zasadniczo skupiali się na jednym z celów prywatyzacji, jakim jest zwiększenie wpływów do budżetu. W debacie nie pojawił się wątek poprawy mikroekonomicznej efektywności przedsiębiorstw, zwiększenia konkurencyjności naszej gospodarki. Jeżeli zwiększamy konkurencyjność gospodarki, to dajemy m.in. pracobiorcom szansę na zachowanie pracy na konkurencyjnych, otwartych rynkach. Firmy potrzebują kapitału, potrzebują właściciela. Ten wątek jest dla mnie fundamentalny w aspekcie prywatyzacji. Może minister skarbu państwa powinien rozważyć, aby w przyszłym roku raport był uzupełniony o rozdział na temat celów prywatyzacji, aby jasno wytłumaczyć po co prowadzimy ten proces.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#TadeuszAziewicz">Jeżeli chodzi o cel mocno eksponowany w dzisiejszej dyskusji, czyli zwiększenie wpływów do budżetu, to determinacja w realizacji tego celu jest uzależniona od otoczenia zewnętrznego procesu przekształceń własnościowych. Inaczej podchodzimy do wpływów z prywatyzacji w przypadkach kryzysu i dobrej koniunktury. Natomiast zmiana struktury gospodarki powinna następować niezależnie od koniunktury. Na pewno jest łatwiejsza do przeprowadzenia w warunkach dobrej koniunktury.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#TadeuszAziewicz">Bardzo proszę panią minister o zabranie głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#JoannaSchmid">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#JoannaSchmid">Nie będę odnosić się do filozofii prywatyzacji i kwestii politycznych. Skupię się na pytaniach merytorycznych.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#JoannaSchmid">Chciałabym podkreślić, że znaczna część autorów „Raportu...” przygotowywała „Raport o przekształceniach własnościowych w 2006 r.”. Były to osoby wybrane przez Prawo i Sprawiedliwość. Nie były stronnicze. Przedstawiały obiektywne stanowisko, analizując pewne procesy gospodarcze. Autorzy – to doktorzy i profesorowie z różnych uczelni w naszym kraju.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#JoannaSchmid">Jeśli chodzi o kwestię dynamiki przyrostu PKB i dynamiki przyrostu długu, to tempo pierwszej było większe niż drugiej. PKB rosło szybciej w stosunku do długu, ponieważ była dobra koniunktura. Dysponujemy raportem – na życzenie państwa posłów możemy go przedstawić – dotyczącym wyższości spółek sprywatyzowanych i spółek, w których Skarb Państwa jest mniejszościowym udziałowcem nad spółkami z większościowym udziałem Skarbu Państwa. Raport pokazuje efektywność i procesy gospodarowania w obu grupach.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#JoannaSchmid">Nic nie zmieniło się w zakresie sporządzania analiz przedprywatyzacyjnych. Minister skarbu państwa nie podejmuje decyzji, nie mając tych dokumentów. To wynika z ustawy. Proces prywatyzacji jest jawny i transparentny. W okresie urzędowania pana ministra Grada została wprowadzona karta prywatyzacyjna, w której opisany jest każdy etap prywatyzacji – kto odpowiada i jakie działania podejmuje.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#JoannaSchmid">Jeżeli chodzi o giełdę, to zwracam uwagę, że na świecie giełdy konsolidują się ze względu na silną konkurencję. Dlatego został wybrany tryb prywatyzacji przy pomocy silnego inwestora branżowego, światowego lidera w tym sektorze. Giełdzie Papierów Wartościowych nie udało się przejąć niektórych giełd w Europie, ponieważ jej akcjonariuszem jest Skarb Państwa, co powodowało, że stała na przegranej pozycji w zakresie przejęć czy konsolidacji giełd w Europie Środkowo-Wschodniej.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#JoannaSchmid">Odpowiadając pani poseł Drab, chciałabym poinformować, że w 2006 r. planowano kwotę dywidend na poziomie 2.400.000 tys. zł, wykonano na poziomie 3.120.000 tys. zł. W 2007 r. planowano dywidendę w kwocie 3.500.000 tys. zł, wykonano w kwocie 2.870.000 tys. zł. Przychody z prywatyzacji w 2006 r. zaplanowano na kwotę 5.500.000 zł, wykonano w kwocie 621.000 tys. zł, co stanowiło 11% planu. W 2007 r. zaplanowano przychody z prywatyzacji w kwocie 3.000.000 tys. zł, wykonano w kwocie 1.900.000 zł, co stanowiło 65% planu.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#JoannaSchmid">Jeśli chodzi o analizy dotyczące okresu, w którym przychody z prywatyzacji przełożyłby się na przychody z dywidend, to swego czasu sporządzono taki raport. Wynika z niego, że w ciągu 15–18 lat przychody z dywidendy zrekompensowałyby przychody z prywatyzacji. To jest generalna zasada. Każda spółka jest inna. Musielibyśmy przeprowadzić głębszą debatę, aby szczegółowo przeanalizować tę kwestię.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#JoannaSchmid">Praktycznie jest kilka spółek kluczowych, z których Skarb Państwa uzyskuje dywidendy: KGHM, PKN Orlen, Totalizator Sportowy, PKO BP. Z wyjątkiem KGHM, gdzie planuje się zbycie do 10% akcji, pozostałe spółki nie będą prywatyzowane, pozostaną w zasobie Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#JoannaSchmid">„Raport...” nie podaje konkretnych przykładów korupcji. Są to ogólne wnioski systemowe. Ta teza nie dotyczyła spółek będących w nadzorze Skarbu Państwa. Resort przeanalizował pewne działania sponsoringowe w spółkach Skarbu Państwa. Zostały opracowane zasady, które uniemożliwiły tego rodzaju działalność. Nie chcę wspominać o rzeczach oczywistych, kiedy podejrzenie o korupcję oznacza odwołanie organów odpowiedzialnych w spółkach Skarbu Państwu i zawiadomienie właściwych instytucji – prokuratury, ABW, CBŚ.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#JoannaSchmid">Chciałabym podkreślić, że w spółkach o charakterze strategicznym Skarb Państwa będzie miał nadal pakiet kontrolny. Jeśli mówimy o prywatyzacji sektora energetycznego, to zwracam uwagę, że Polska Grupa Energetyczna i Tauron pozostają w gestii Skarbu Państwa. PGE obsługuje – chyba – w granicach 50–60% rynku, Tauron – 17%.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#JoannaSchmid">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo, pani minister.</u>
          <u xml:id="u-23.1" who="#TadeuszAziewicz">Poddaję pod głosowanie wniosek, aby Komisja rekomendowała Sejmowi przyjęcie do wiadomości „Raportu o przekształceniach własnościowych w 2007 r.”. Kto z państwa jest za przyjęciem wniosku? Kto jest przeciw? Kto wstrzymał się?</u>
          <u xml:id="u-23.2" who="#TadeuszAziewicz">Proszę o przedstawienie wyników.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#IwonaKubaszewska">15 głosów za, 6 przeciwnych, nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#TadeuszAziewicz">Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-25.1" who="#TadeuszAziewicz">Przechodzimy do wyboru posła sprawozdawcy. Chciałbym zaproponować kandydaturę pana posła Norberta Wojnarowskiego. Czy pan poseł wyraża zgodę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#NorbertWojnarowski">Zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszAziewicz">Czy są inne kandydatury? Nie widzę zgłoszeń.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#TadeuszAziewicz">Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, to uznam, że Komisja wybrała pana posła Norberta Wojnarowskiego na sprawozdawcę. Sprzeciwu nie słyszę. Gratuluję, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#AndrzejJaworski">W piątek odbędzie się debata na temat przemysłu stoczniowego. Wczoraj pan premier Tusk poinformował, że zapoznał się z materiałem dotyczącym stoczni w Gdyni i Szczecinie. Chciałbym złożyć wniosek, abyśmy na jutrzejszym posiedzeniu Komisji otrzymali te materiały, żeby móc je poznać przed piątkową debatą.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#TadeuszAziewicz">Pani minister, proszę o rozważenie takiej możliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#AndrzejJaworski">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszAziewicz">Zamykam posiedzenie Komisji. Protokół z posiedzenia będzie wyłożony w sekretariacie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>