text_structure.xml 65 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#TadeuszAziewicz">Otwieram posiedzenie Komisji Skarbu Państwa. Witam posłów oraz zaproszonych gości, szczególnie ministra Skarbu Państwa pana Aleksandra Grada. Stwierdzam przyjęcie protokołu z poprzedniego posiedzenia wobec niewniesienia do niego zastrzeżeń.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#TadeuszAziewicz">Porządek dzienny dzisiejszego posiedzenia przewiduje informację na temat prywatyzacji i restrukturyzacji w przemyśle stoczniowym. Czy są uwagi do porządku dziennego? Nie widzę zgłoszeń. Stwierdzam, że Komisja przyjęła porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#TadeuszAziewicz">Przystępujemy do realizacji porządku dziennego. Komisja otrzymała informację na piśmie. Proszę pana ministra Aleksandra Grada o przedstawienie informacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AleksanderGrad">Dziękuję Komisji i panu przewodniczącemu za wyznaczenie takiego tematu na dzisiejsze posiedzenie. Myślę, że jest to dobry moment na próbę podsumowania okresu od 16 listopada, kiedy ja odpowiadam w Ministerstwie Skarbu Państwa za te sprawy oraz okresu wcześniejszego. Dokument, który Komisja otrzymała jest właśnie tak skonstruowany.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AleksanderGrad">Nie chciałbym wypowiadać się na temat sytuacji, jaką zastałem. Myślę, że większą wiedzę w tej materii posiadają mój zastępca, podsekretarz pan minister Zdzisław Gawlik, pani dyrektor Małgorzata Dobczyńska oraz pracownicy resortu. Natomiast chciałbym poinformować Komisję o działaniach dotyczących stoczni podjętych w ciągu ostatniego miesiąca. Sądzę, że pytania oraz późniejsze wypowiedzi moich współpracowników wyjaśnią Komisji wszelkie możliwe kwestie i problemy.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AleksanderGrad">Myślę, że większość osób obecnych na dzisiejszym posiedzeniu doskonale zdaje sobie sprawę z kondycji finansowej sektora stoczniowego w Polsce oraz kłopotów, z którymi boryka się od lat. Wiemy, że trwa proces prywatyzacji trzech stoczni. Pojawiło się zagrożenie ewentualnego zwrotu środków pomocy publicznej dotychczas udzielanej, co jest wymogiem Komisji Europejskiej. Bez pomyślnego dokończenia procesów prywatyzacji trudno będzie mówić o przyszłości tych stoczni.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AleksanderGrad">W ciągu ostatniego okresu zostały podjęte następujące decyzje. Po pierwsze – powołanie jednego ośrodka decyzyjnego i koordynującego. Komisja Skarbu Państwa jeszcze w poprzedniej kadencji wielokrotnie sugerowała potrzebę powołania jednego ośrodka, który będzie podejmował decyzje i koordynował całość prac dotyczących stoczni, ich prywatyzacji oraz kontaktów z Komisją Europejską. Od kilku tygodni tym centrum decyzji i koordynacji prac jest Ministerstwo Skarbu Państwa. Kieruję tymi pracami. Powołano międzyresortowy zespół, który przygotowuje najważniejsze decyzje, opracowuje komunikaty oraz nasze wystąpienia do Komisji Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AleksanderGrad">W połowie listopada podjęliśmy działania umożliwiające Stoczni Gdynia i Stoczni Szczecińskiej Nowa normalne funkcjonowanie w trakcie procesu prywatyzacyjnego. Zdecydowaliśmy o tzw. finansowaniu pomostowym na czas prowadzenia procesów prywatyzacyjnych. Agencja Rozwoju Przemysłu udzieliła Stoczni Szczecińskiej Nowa pożyczkę w kwocie 49.000 tys. zł wypłaconej w dwóch transzach i Stoczni Gdynia pożyczkę w kwocie 40.000 tys. wypłaconej w transzach.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AleksanderGrad">W naszych rozmowach z zarządami spółek zalecaliśmy podjęcie intensywnych działań zmierzających do renegocjowania kontraktów na budowę statków, co w przypadku Stoczni Szczecińskiej Nowa przyniosło już pozytywne efekty.</u>
          <u xml:id="u-2.6" who="#AleksanderGrad">Doszło do zmian personalnych w Agencji Rozwoju Przemysłu, Korporacji Polskie Stocznie i w zarządach stoczni. Państwo posłowie znają te zmiany. Zakładałem, że w trakcie procesu prywatyzacji – kiedy inwestorzy przygotowują i składają oferty oraz chcą wiedzieć z kim mogą kontaktować się – nie należy wprowadzać wielkiego zamieszania. Odwołano prezesa Agencji Rozwoju Przemysłu oraz dokonano zmian w zarządach Korporacji Polskie Stocznie i Stoczni Gdynia.</u>
          <u xml:id="u-2.7" who="#AleksanderGrad">Myślę, że podjęte przez nas decyzje dają niejako pewien oddech stoczniom. Jutro upływa termin złożenia ofert na Stocznię Szczecińską i Stocznię Gdynia. Mamy nadzieję, że te oferty wpłyną, że będziemy mogli prowadzić negocjacje z potencjalnymi inwestorami, a w pewnym momencie z wybranym inwestorem wspólnie przygotowywać programy restrukturyzacyjne i przyjąć pewne zasady utrzymywania stoczni do czasu sfinalizowania umów prywatyzacyjnych. Chodzi o to – co jest najistotniejsze – aby stocznie mogły normalnie funkcjonować do czasu sfinalizowania umów, bez przestojów i problemów płacowych. Chodzi także o wypracowanie porozumienia wobec tych procesów. Stąd nasze spotkania z przedstawicielami związków zawodowych i z zarządami spółek.</u>
          <u xml:id="u-2.8" who="#AleksanderGrad">Myślę, że jutrzejszy dzień będzie bardzo ważny dla tego procesu. Zobaczymy, jakie oferty wpłyną, kto jest zainteresowany tymi stoczniami i na ile te oferty będą do przyjęcia bądź do dalszych negocjacji.</u>
          <u xml:id="u-2.9" who="#AleksanderGrad">Jesteśmy w pełni przygotowani i zdeterminowani dokończyć te procesy. Przedstawiliśmy pani komisarz Neelie Kroes wstępny plan dalszych prac nad procesem prywatyzacyjnym. Pierwotny termin wyznaczony przez Komisję Europejską to 28 lutego przyszłego roku. Myślę, że na pewno nie będzie możliwe zamknięcie transakcji w tym terminie. Jeżeli pomyślnie przejdziemy przez pierwszy etap, będą ciekawe oferty i będziemy negocjowali z potencjalnymi inwestorami, to jestem przekonany, że Komisja Europejska przychyli się do ewentualnego wydłużenia tego procesu, tym bardziej że ten czas będzie poświęcony na dopinanie programów restrukturyzacyjnych. Te programy mają być ostatecznie przyjęte przez Komisję Europejską. Będą to programy zarządów stoczni i nowego właściciela. Uważam, że prowadzenie negocjacji z Komisją Europejską w obecności inwestora jest najważniejszym przedsięwzięciem.</u>
          <u xml:id="u-2.10" who="#AleksanderGrad">Jeśli chodzi o Stocznię Gdańsk, to Komisji znany jest proces prywatyzacyjny. Wyszedłem z założenia, że projekt przygotowany przez moich poprzedników powinien być kontynuowany. Nie chciałbym tego procesu w jakiś sposób zaburzać. Są różne opinie i – często bardzo kontrowersyjne – oceny tego, co w Stoczni Gdańsk się działo, ale skoro taki projekt został przygotowany, jest akceptowany również przez załogę, to nie widzę powodów, dla których nowy minister Skarbu Państwa miałby wprowadzać tutaj radykalne zmiany. Natomiast odpowiedzialność za ten projekt nie spoczywa wyłącznie na ministrze Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.11" who="#AleksanderGrad">Przedstawiłem działania podjęte w ciągu ostatnich 4 tygodni. Myślę, że tempo tych prac było ogromne. Chciałbym podziękować w tym miejscu przedstawicielom załogi, poszczególnym zarządom, Agencji Rozwoju Przemysłu, Korporacji Polskie Stocznie, moim współpracownikom za przygotowanie w ciągu 10 dni rozwiązania, które zapewnia spokój. Byłoby bardzo niedobrze, gdybyśmy w okres przedświąteczny wchodzili bez rozwiązania tych problemów.</u>
          <u xml:id="u-2.12" who="#AleksanderGrad">Dziękuję szczególnie przedstawicielom związków zawodowych, Solidarności ze Szczecina, że zauważyła działania ministra Skarbu Państwa i odstąpiła od manifestacji planowanej na 14 grudnia br. Aczkolwiek obawy strony związkowej – artykułowane jeszcze przed i tuż po wyborach – były słuszne, to przeprowadzenie manifestacji w zaplanowanym terminie byłoby niedobrym posunięciem z uwagi na postępowanie prywatyzacyjne. Mam nadzieję, że wspólnie uda nam się te procesy doprowadzić do końca. Jeszcze raz podkreślam – bez sprywatyzowania tych stoczni nie ma szans na pomyślny finał. Prywatyzacja jest w tym przypadku najważniejsza. Obecnie musimy zrobić wszystko, aby ochronić procesy prywatyzacyjne, aby zostały sfinalizowane z pożytkiem dla spółek i dla Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.13" who="#AleksanderGrad">Będziemy starali się współpracować ze związkami zawodowymi, z przedstawicielami załogi na etapie uzgadniania programu restrukturyzacyjnego dla poszczególnych spółek. Chodzi o to, żeby załoga wiedziała, w jakim kierunku spółka będzie się rozwijać w wyniku planów biznesowych nowego właściciela, czy jest szansa na rozwój stoczni. Składam takie zobowiązanie na posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-2.14" who="#AleksanderGrad">To tyle tytułem wprowadzenia. W dzisiejszym posiedzeniu uczestniczy podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa pan Zdzisław Gawlik, dyrektorzy z resortu, przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki, Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Agencji Rozwoju Przemysłu, Korporacji Polskie Stocznie, zarządów stoczni, załóg i związków zawodowych. Zatem będziemy w stanie odpowiedzieć na wszystkie szczegółowe kwestie podniesione przez państwa posłów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#TadeuszAziewicz">Otwieram dyskusję. Proszę państwa posłów o zabieranie głosu w pierwszej części. Po zebraniu grupy pytań udzielę głosu panu ministrowi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#RenataZaremba">Posłowie otrzymali informację, że w przypadku Stoczni Szczecińskiej Nowa jest chętny inwestor Amber Sp. z o.o. Na ile to jest wiarygodna informacja? Czy ten podmiot stara się również o dopięcie transakcji ze Stocznią Gdynia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#TadeuszAziewicz">Co jest zawarte w umowie dotyczącej objęcia akcji Stoczni Gdańsk? W jakim stopniu zapisy umowy zabezpieczają kontynuowanie produkcji stoczniowej? Wiemy, że obok działalności stoczniowej będą tam produkowane również wiatraki i konstrukcje stalowe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#KrzysztofZaremba">W jaki sposób Ministerstwo Skarbu Państwa i Ministerstwo Gospodarki w porozumieniu z Ministerstwem Finansów zamierzają usprawnić działalność Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych? Zadawałem to pytanie rządowi w poprzedniej kadencji. Mówię o procesie podejmowania decyzji, a nie o procedurach, które są jasne i klarowne. Chodzi o to, żeby konsekwencją wniosków składanych w określonym terminie i po spełnieniu podstawowych warunków było udzielenie gwarancji.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#KrzysztofZaremba">Przez ostatnie 1,5–2 lata Stocznia Szczecińska Nowa miała poważne trudności z uzyskaniem gwarancji. Sprawdzano praktycznie kropki i przecinki, podczas gdy inne podmioty były traktowane – delikatnie mówiąc – bardzo pobłażliwie. Takie postępowanie powoduje określone konsekwencje finansowe, było też jedną z przyczyn obecnej sytuacji sektora stoczniowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#JacekKurski">Pan minister wspomniał o priorytecie prywatyzacji stoczni. Bardzo ważnym podmiotem w tym procesie jest grupa Donbas. Z moich informacji wynika, że niemała część środków grupy Donbas na zakup akcji Stoczni Gdańsk ma pochodzić z kredytów. Wiem nieoficjalnie o niezbyt przychylnej atmosferze banków potencjalnie finansujących to przedsięwzięcie do inwestycji w przemysł stoczniowy, o pewnych wątpliwościach i klimacie ostrożności. Czy resort zachęca te podmioty, czy osłania ten proces również od tej strony?</u>
          <u xml:id="u-7.1" who="#JacekKurski">Czy jest koncepcja wyjścia z fatalizmu nieopłacalnych kontraktów zawieranych przez wiele lat, często ze świadomością nieopłacalności w związku z dramatycznym spadkiem kursu dolara w Polsce? Czy resort Skarbu Państwa ma jakąś koncepcję, czy instrukcję wyjścia z tego impasu? Należałoby rozważyć, iż niekiedy lepiej zapłacić karę umowną, a jednak zerwać kontrakt, aby ponownie wynegocjowany kontrakt zapewnił opłacalność. Dotychczas stocznie, szczególnie Stocznia Gdynia kroczyła drogą pogłębiającego się kryzysu, budując statki nieopłacalnie bez perspektywy wyjścia z tej sytuacji.</u>
          <u xml:id="u-7.2" who="#JacekKurski">Wszyscy w branży wiedzą, że bardziej opłaca się zerwać kontrakt i zapłacić karę umowną, a następnie zmusić armatora do wynegocjowania znacznie korzystniejszych stawek – o 10.000 tys., 12.000 tys., 15.000 tys. dolarów. Zwracam uwagę, że przemysł stoczniowy przeżywa wielką hossę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#TadeuszAziewicz">Czy ktoś z państwa posłów chciałby jeszcze zabrać głos? Informuję, że pan minister musi opuścić posiedzenie Komisji przed godz. 15.00.</u>
          <u xml:id="u-8.1" who="#TadeuszAziewicz">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi. W następnej turze pytania będą zadawali goście.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#AleksanderGrad">Pierwsze pytanie dotyczyło spółki celowej założonej przez Złomrex S.A. oraz w których stoczniach zostaną złożone oferty. W przypadku Stoczni Szczecińskiej Nowa Złomrex jest jedyną firmą, która pobrała memorandum.</u>
          <u xml:id="u-9.1" who="#AleksanderGrad">Jeśli chodzi o Stocznię Gdynia, to cztery firmy pobrały memorandum. Jutro dowiemy się, które podmioty złożyły ofertę. Pierwotnie termin składania ofert wyznaczono na 10 grudnia. Zainteresowane podmioty zwróciły się do doradcy z prośbą o przedłużenie terminu składania ofert do 20 grudnia. Przychyliliśmy się do tej prośby i przedłużyliśmy termin.</u>
          <u xml:id="u-9.2" who="#AleksanderGrad">W przypadku Stoczni Szczecińskiej Nowa wystąpiła niejako odwrotna sytuacja. Termin składania ofert wyznaczono pierwotnie do 28 grudnia. Uwzględniając fakt, że firma Złomrex S.A. była jedyną, która zdążyła dokonać badania spółki, termin składania ofert został przyśpieszony do 20 grudnia. Nie wiemy, czy Złomrex S.A. złoży ofertę na obie stocznie. Jutro będziemy wiedzieli.</u>
          <u xml:id="u-9.3" who="#AleksanderGrad">Pan przewodniczący pytał o szczegóły umowy dotyczącej objęcia akcji Stoczni Gdańsk. Ta umowa została zawarta pomiędzy zarządem Stoczni Gdańsk a ISD. Jest niejako poza Ministerstwem Skarbu Państwa. Umowa przewidywała podwyższenie kapitału i objęcie nowej emisji akcji serii M. Dokonano pierwszej wpłaty w kwocie 75.000 tys. zł, tj.1/4 wartości nominalnej akcji, do 30 czerwca ma wpłynąć 30.000 tys. zł, a do końca 2008 r. – 195.000 tys. zł. To są warunki finansowe. Jeśli chodzi o inne warunki, to myślę, że obecna na dzisiejszym posiedzeniu przedstawicielka zarządu Stoczni Gdańsk przedstawi więcej szczegółowych informacji dotyczących tej umowy.</u>
          <u xml:id="u-9.4" who="#AleksanderGrad">Pan senator Krzysztof Zaremba podniósł problem Korporacji Ubezpieczeń Kredytów Eksportowych. Zwracam uwagę na problem finansowania budowy statków. Stocznia Szczecińska Nowa nie ma już zdolności finansowych i nie jest finansowana przez banki. Zatem jeśli banki nie chcą udzielać kredytów, to trudno oczekiwać, aby KUKE udzielało gwarancji tych kredytów. W ciągu ostatnich 4 tygodni KUKE i Rada Ministrów podjęły decyzję o wydłużeniu poręczenia dla statku M 21 w Gdyni. Obecnie stocznie finansowane są głównie przez armatorów, którzy zamawiają statki. To jest największy problem stoczni.</u>
          <u xml:id="u-9.5" who="#AleksanderGrad">Rozumiem, że pan przewodniczący Jacek Kurski, zadając pytanie, potwierdza, że priorytetem jest prywatyzacja. Nie ma innej drogi. Pan poseł Jacek Kurski był orędownikiem takich rozwiązań w ciągu ostatnich dwóch lat, co mnie bardzo cieszy. Nie ma innego rozwiązania jak sprywatyzowanie i zasilenie finansowe stoczni.</u>
          <u xml:id="u-9.6" who="#AleksanderGrad">Nie znam problemów, o których wspomniał pan poseł, to znaczy, że Donbas ma sfinansować tę transakcję środkami z kredytu. Dotychczas słyszałem, że posiada środki finansowe do sfinansowania tego typu transakcji, a również może innych w Polsce. Jeżeli przedsięwzięcie ma być finansowane z kredytu, to jest to problem firmy w relacjach z bankami. Trudno sobie wyobrazić, aby w trakcie procesu prywatyzacyjnego Skarb Państwa, który w nim nie uczestniczy, miał podjąć jakiekolwiek działania w tej sprawie. Myślę, że spółka zależna oraz sam Donbas są na tyle dużymi podmiotami, że nie powinny mieć problemu ze sfinansowaniem zakupu akcji Stoczni Gdańsk i inwestowaniem w tę stocznię.</u>
          <u xml:id="u-9.7" who="#AleksanderGrad">Największym problemem wszystkich stoczni są nierentowne kontrakty. To jest przedmiotem wielu badań. Jedne zarządy na drugie kierowały doniesienia do prokuratury. W przypadku Stoczni Gdańsk, ale w innej kwestii doniesienie skierowało Centralne Biuro Antykorupcyjne.</u>
          <u xml:id="u-9.8" who="#AleksanderGrad">Problemy dotyczące rentowności kontraktów są bardzo dziwne w sytuacji, kiedy rynek na świecie jest rynkiem producenta statków, czyli jest bardzo dużo chętnych, którzy chcą zamawiać statki, a my od lat zawieramy nierentowne kontrakty. Zastrzeżenia co do rentowności zawieranych kontraktów pojawiały się już wtedy, kiedy była dobra koniunktura. Ministerstwu Skarbu Państwa trudno jest w tej chwili rozstrzygnąć, kto ma rację, a kto zawinił, od tego są służby, o których wcześniej wspomniałem.</u>
          <u xml:id="u-9.9" who="#AleksanderGrad">Jakie jest wyjście? Myślę, iż należy negocjować, a także uświadamiać zamawiającym, że albo zdecydują się na poprawę warunków zawieranych kontraktów i będą mieli stocznie, które budują dobre statki o światowej renomie, albo będą kłopoty. Staram się o tym mówić w ten sposób na zewnątrz i w spotkaniach w węższym gronie. Uważam, że jest to nie tylko problem stoczni, ale również problem zamawiających statki. Należy uświadomić sobie, że w interesie stoczni i zamawiających jest osiągnięcie porozumienia.</u>
          <u xml:id="u-9.10" who="#AleksanderGrad">Pierwsze renegocjacje przeprowadził zarząd Stoczni Szczecińskiej Nowa. Przypomnę, że nierentowność kontraktów oznacza od kilku milionów do 15.000 tys. dolarów na jednym statku. To ilustruje skalę problemu. Jest to opisane w memorandum prywatyzacyjnym. Zatem inwestor, który składa ofertę i następnie przystąpi do negocjowania umowy prywatyzacyjnej, wie o tych zagrożeniach. Sądzę, że również nowi inwestorzy będą musieli wykazać tutaj ogromną determinację i będą musieli te kwestie rozstrzygać z chwilą, kiedy stocznie zostaną sprzedane. Pani dyrektor podpowiada, że każdy potencjalny inwestor bada spółkę, czyli analizuje ją również w aspekcie zagrożeń, które niosą wcześniej zawarte kontrakty.</u>
          <u xml:id="u-9.11" who="#AleksanderGrad">Wszyscy wspieramy te procesy. Myślę, że jest to również przedmiot pewnej polityki zagranicznej naszego państwa. Uważam, że te problemy należy podkreślać w różnych miejscach, jak i również w bezpośrednich rozmowach zarządów stoczni z kontrahentami wskazywać, że konieczna jest zmiana tych kontraktów na bardziej korzystne. Nie można więcej w tej sprawie zrobić.</u>
          <u xml:id="u-9.12" who="#AleksanderGrad">Sądzę, że nowi właściciele zdecydowanie lepiej poradzą sobie z tym problemem. Obserwowałem negatywne konsekwencje zawieranych kontraktów. Jeśli stocznie nie mają pieniędzy i są finansowane przez armatorów, to wówczas armatorzy – czemu trudno się dziwić – bardziej dbają o swoje interesy niż o interes stoczni. Ale to ma negatywne konsekwencje dla wyników finansowych stoczni.</u>
          <u xml:id="u-9.13" who="#AleksanderGrad">Stocznia Gdynia nie ma portfela zamówień. Patrząc z perspektywy zawierania kontraktów, to chyba dobrze, ponieważ zarząd nie musi pod presją braku środków zawierać kolejnych kontraktów, lecz oczekuje na rozstrzygnięcia prywatyzacyjne. Pewną wartość tej stoczni stanowi również brak obciążenia nowymi nierentownymi kontraktami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#DariuszAdamski">Jesteśmy – jak nikt – zainteresowani powodzeniem procesu prywatyzacji. Podzielamy opinię, że nie wolno wykonywać żadnych działań, które zaszkodziłyby temu procesowi.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#DariuszAdamski">Chciałbym jednak – w poczuciu obowiązku, aby pan minister nie był wprowadzany w błąd – skomentować przekazywany mediom tekst „Wstępny raport otwarcia”. Nie wiem, kto jest jego autorem. Rozumiem intencje. Bilans otwarcia jest potrzebny, ale pod warunkiem, że będzie zawierał prawdziwe informacje.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#DariuszAdamski">Cytuję: „Stocznia w okresie ostatnich dwóch lat nie prowadziła i nie prowadzi praktycznie żadnej samodzielnej akcji marketingowej”. Z jednej strony dobrze – bo taka była intencja również poprzedniego ministra, żeby nie nakładać bagażu na potencjalnego inwestora i takie było zalecenie pana ministra wobec zarządu. Ale z drugiej strony – co wynika z kontekstu – to twierdzenie traktowane jest jako zarzut. Zarzut jest nieprawdziwy. Akcja marketingowa jest prowadzona. Odbyły się wstępne rozmowy. Potencjalni armatorzy mówią – o czym pan minister dobrze wie – że przyjdą wówczas, kiedy status stoczni będzie wyjaśniony. Nie chcą zawierać niepewnych interesów.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#DariuszAdamski">Pamiętamy również – to warto zaznaczyć – o skutkach zatrzymania kontraktacji. Do 30 listopada oferta na silnik opiewała na 6800 tys. dolarów, po 30 listopada pojawia się nowa oferta na 8300 tys. dolarów, nie zawieramy kontraktu.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#DariuszAdamski">Kolejny cytat – „Drugi element, tzw. finansowanie pomostowe przez armatora skutkuje dyskontowaniem w cenie zamawianych jednostek”. Jeśli autor posiada wiedzę, że w taki sposób to się odbywało, to rozumiem, że złożył stosowny wniosek w prokuraturze. Jako członek rady nadzorczej chciałbym wyjaśnić, że Stocznia Gdynia uzyskała pożyczki na podstawie umowy, która przewidywała oprocentowanie w wysokości 7%. Dla porównania przypomnę, że KPS, instytucja publiczna nakłada oprocentowanie powyżej 10%.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#DariuszAdamski">Brakuje w tym dokumencie elementu dotyczącego renegocjacji cen. Pan minister wie, że de facto większość cen statków została zrenegocjowana.</u>
          <u xml:id="u-10.6" who="#DariuszAdamski">Chciałbym wyjaśnić panu posłowi Jackowi Kurskiemu, że żaden kontrakt w momencie podpisania nie był nierentowny. Ale spadek kursu dolara ma określone konsekwencje. Zwracam uwagę, że w ostatnich dwóch miesiącach kurs dolara spadł o 10 gr. W przypadku stoczni spadek o 1 gr przynosi stratę 2700 zł.</u>
          <u xml:id="u-10.7" who="#DariuszAdamski">W trakcie renegocjacji armatorzy godzą się na indeksację materiałów i dostaw, natomiast nie chcą ponosić odpowiedzialności za kurs waluty. Stocznia Gdynia negocjuje z potencjalnymi armatorami możliwość zawarcia kontraktu w trzech walutach, w tym w złotych.</u>
          <u xml:id="u-10.8" who="#DariuszAdamski">Kolejna sprawa dotyczy prywatyzacji, która ma przynieść przynajmniej w przypadku Stoczni Gdynia 330.000 tys. zł inwestycji. Nikt nie zwracał się do rady nadzorczej w tej sprawie. Sądzę, że w tak kluczowym momencie w radzie nadzorczej powinni zasiadać przedstawiciele Ministerstwa Skarbu Państwa i Ministerstwa Gospodarki. Przypomnę, że Komisja zajmowała się sprawą usunięcia z rady nadzorczej autorytetu światowego, pana prof. Bielińskiego, za to, że zadawał dość proste ekonomiczne pytania. Zastąpił go człowiek, który nie uczestniczył w ani jednym posiedzeniu Rady Nadzorczej i – o dziwo – otrzymał skwitowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ElżbietaZmysłowska">Chciałabym odnieść się do spraw dotyczących Stoczni Gdańsk. Informacja, którą przekażę, będzie zawierać ważne dane dotyczące procesu prywatyzacji. Zanim przejdę do omówienia tego procesu chciałabym zwrócić uwagę, że w prasie ukazywały się różne doniesienia. Ukazało się mnóstwo informacji nieprawdziwych. Zarząd nie reagował na te informacje. Zajmował się zarządzaniem i prowadzeniem procesu podnoszenia kapitału. Poza tym nie ma sensu reagować na każdą błędną informację prasową.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ElżbietaZmysłowska">Chciałabym oświadczyć, że proces prywatyzacji, który rozpoczął się od podjęcia uchwały w dniu 10 sierpnia, jest prowadzony z niezwykłą starannością. Posługujemy się opiniami autorytetów prawnych, ponieważ w międzyczasie proces komplikowały czynniki, które trudno było na bieżąco brać pod uwagę.</u>
          <u xml:id="u-11.2" who="#ElżbietaZmysłowska">Po I półroczu 2007 r. Stocznia Gdańsk uzyskała wynik dodatni. Pojawiło się wiele opinii niemerytorycznych, kwestionujących ten wynik finansowy. Dodatni wynik finansowy został potwierdzony w lipcu przez audytora zewnętrznego, który przeprowadził audyt finansowy zgodnie ze standardami księgowości międzynarodowej.</u>
          <u xml:id="u-11.3" who="#ElżbietaZmysłowska">W 2007 r. w Stoczni Gdańsk wdrożono wiele działań dotyczących wzrostu stawek wynagrodzenia. Ponadto zarząd oczekiwał na wdrożenie działań zmierzających do zmniejszenia poziomu należności od Stoczni Gdynia. W minionym roku kredytowaliśmy Stocznię Gdynia na poziomie ponad 50.000 tys. zł. Obecnie ten poziom wynosi 54.000 tys. zł.</u>
          <u xml:id="u-11.4" who="#ElżbietaZmysłowska">Chciałabym zaznaczyć, że w działalności bieżącej zarząd stosował zasady rachunku kalkulacyjnego, co było niezwykle ważne w zakresie strategii wykonania bieżącego roku.</u>
          <u xml:id="u-11.5" who="#ElżbietaZmysłowska">W 2007 r. Stocznia Gdańsk nie uzyskała żadnego wsparcia w formie kredytów lub pożyczek, o które wnosiła, co było bardzo ważne dla planowania pewnych działań strategicznych z punktu widzenia spółki. Mimo zaawansowania pewnych aranżacji finansowych, w zasadzie w przeddzień wypłaty wynagrodzeń nie otrzymałam stosownych środków. Jestem również dyrektorem finansowym w Stoczni Gdańsk. Przez wiele lat byłam dyrektorem finansowym w Stoczni. Doskonale znam problemy finansowe oraz inne obu stoczni.</u>
          <u xml:id="u-11.6" who="#ElżbietaZmysłowska">W sierpniu br. Stocznia Gdańsk przystąpiła do procedury podniesienia kapitału. Procedura podniesienia kapitału rozpoczęła się od uchwały podjętej przez właścicieli w dniu 10 sierpnia. Ta uchwała była wadliwa i została poprawiona w dniu 10 października. Po rozpoczęciu procedury wykonania w sierpniu i wrześniu zarząd zwrócił się o zawarcie w uchwale postanowień umożliwiających skuteczne przeprowadzenie procesu podnoszenia kapitału. Zwracam uwagę, że podniesienie kapitału daje Stoczni Gdańsk szansę na pomyślne przeprowadzenie procesu prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-11.7" who="#ElżbietaZmysłowska">Odnosząc się do kwestii dotyczącej zabezpieczenia kontynuacji produkcji stoczniowej, chciałabym zwrócić uwagę, że omawiana uchwała zobowiązywała zarząd do podjęcia działań zapewniających wykonanie faktycznych i prawnych czynności związanych z podwyższeniem kapitału oraz do podjęcia działań zapewniających kontynuowanie przez spółkę produkcji okrętowej po objęciu akcji serii N w przypadku powodzenia procesu prywatyzacji. Uchwała nie narzuca zarządowi w procedurze podnoszenia kapitału wyegzekwowania szczególnych zabezpieczeń w zakresie zapewnienia kontynuacji produkcji stoczniowej. Wszystkie dokumenty – umowa objęcia akcji, ogłoszenia, uchwały zarządu dotyczące podniesienia kapitału – nawiązują do treści uchwały, która zakłada, iż proces podnoszenia kapitału związany jest z podjęciem przez inwestora obowiązku kontynuacji produkcji stoczniowej.</u>
          <u xml:id="u-11.8" who="#ElżbietaZmysłowska">W świetle wiedzy i dokumentacji, którą spółka posiada, wydaje się dziwne, że w mediach ukazują się artykuły czy wypowiedzi sugerujące wadliwość procedury podnoszenia kapitału w kategoriach działania na szkodę spółki. Zarząd proceduje w trybie uchwał. Można je przejrzeć.</u>
          <u xml:id="u-11.9" who="#ElżbietaZmysłowska">12 grudnia zarząd Stoczni Gdańsk podpisał umowę objęcia akcji. Zarząd podjął uchwały, z których jedna mówiła o trybie subskrypcji prywatnej, druga – o zmianie tego trybu na subskrypcję zamkniętą. Po przeprowadzeniu pierwszego etapu podnoszenia kapitału Stocznia Gdańsk przystąpiła do drugiego praktycznie od początku, co bardzo wydłużyło całą procedurę. Natomiast w trybie szczególnym przyjęliśmy zadania możliwie najlepszego wypełnienia zobowiązań dotyczących skuteczności prywatyzacji, o której m.in. mówi Bruksela.</u>
          <u xml:id="u-11.10" who="#ElżbietaZmysłowska">Według stanu na dzień dzisiejszy zarząd posiada podpisaną umowę objęcia akcji, która definiuje trzy etapy procesu podnoszenia kapitału. Pierwszy etap związany był z realizacją parytetu zgodnie z partycją, jeśli chodzi o udział w kapitale zakładowym spółki na dzień praw poboru, czyli na 15 września. W tym trybie dokonano wyboru akcjonariusza, którym od początku był ISD. Komisja zapewne wie, że wybór akcjonariusza i inwestora docelowego trwał długo. Natomiast będę odnosiła się tylko do etapów procedury istotnych dla dokonania przez Komisję oceny obecnego stanu Stoczni Gdańsk.</u>
          <u xml:id="u-11.11" who="#ElżbietaZmysłowska">W pierwszym etapie nastąpiło opłacenie kapitału w gotówce w kwocie 20.000 tys. zł. Następnie rozpoczął się drugi etap. Przejście do tego etapu wymagało podjęcia stosownych uchwał, co wymagało określonego czasu. W etapie drugim nastąpiła wpłata w gotówce 55.000 tys. zł, co z założenia wynikającego z przepisów kodeksowych oraz uchwały oznaczało prawo akcjonariusza do objęcia akcji o wartości równej 220.000 tys. zł. Drugi etap nie zamknął procesu podnoszenia kapitału w świetle uchwały podjętej w październiku.</u>
          <u xml:id="u-11.12" who="#ElżbietaZmysłowska">11 grudnia zarząd przystąpił do trzeciego etapu podnoszenia kapitału. Zgodnie z uprawnieniami nadanymi uchwałą z dnia 10 października, która poprawiała uchwałę z dnia 10 sierpnia, zarząd dokonał na podstawie umowy przydzielenia akcji w ilości 30.000 tys. sztuk w cenie emisji 10 zł każda inwestorowi ISD Sp. z o.o. z grupy Donbas. Akcje przydzielono w transzach: 2000 tys., następnie 22.000 tys. i w ostatnim etapie 6000 tys. Trzeci etap zamyka procedurę określoną w uchwale z dnia 10 października i oznacza, że w Stoczni Gdańskiej nastąpiło przydzielenie akcji o wartości 300.000 tys. zł. Jest to dolna granica widełkowego podnoszenia kapitału określonego w uchwale z dnia 10 sierpnia przez Walne Zgromadzenie Akcjonariuszy.</u>
          <u xml:id="u-11.13" who="#ElżbietaZmysłowska">W ramach tej procedury inwestor wywiązał się również z obowiązku przedstawienia odpowiednich zabezpieczeń i zgód niezbędnych do skutecznego podnoszenia kapitału w Stoczni Gdańskiej.</u>
          <u xml:id="u-11.14" who="#ElżbietaZmysłowska">Proszę nie mieć do mnie pretensji. Odpowiadam na pytania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#TadeuszAziewicz">Proszę o ciszę. Panią dyrektor proszę o zmierzanie do puenty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ElżbietaZmysłowska">Chciałabym tylko zaznaczyć, że posiadamy wszystkie potwierdzone na piśmie zgody i zabezpieczenia wynikające z przepisów uchwały. W związku z wnioskami państwa posłów mogę na tym etapie zakończyć.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#TadeuszAziewicz">Proszę o zabranie głosu pana ministra Aleksandra Grada. Później będziemy kontynuować dyskusję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#AleksanderGrad">Wydawać mogłoby się, iż przedstawicielka zarządu Stoczni Gdańsk przyjechała na posiedzenie Komisji Skarbu Państwa, żeby poinformować o czymś ministra Skarbu Państwa. A tu chodzi o poinformowanie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-15.1" who="#AleksanderGrad">Po pierwsze – wszyscy doskonale wiemy, że zarząd Stoczni Gdańskiej otrzymał wszelkie pełnomocnictwa czy zgody do podejmowania czynności uchwałą Walnego Zgromadzenia. Nikt na tej sali, ani w mediach nie podnosił, że zarząd działał pozaprawnie czy nie miał upoważnień. Miał upoważnienia. Chodzi o to, jakie podjął decyzje. Warto dyskutować czy decyzje są dobre, czy złe, z czego wynikał sposób finansowania tej transakcji i – w pewnym momencie – zmiana zasad zapłaty za akcje? Wydłużyliście państwo termin zapłaty za akcje. Pierwotnie zakładano dużo krótszy termin. Dlaczego tak się stało?</u>
          <u xml:id="u-15.2" who="#AleksanderGrad">10 sierpnia, a następnie 10 października zarząd Stoczni Gdańsk otrzymał uprawnienia do przeprowadzenia procesu prywatyzacyjnego. Prowadzi ten proces do dnia dzisiejszego. Gdyby minister Skarbu Państwa 16 listopada próbował cofnąć niektóre decyzje – co było niemożliwe – to wprowadziłby ogromne zamieszanie. Możliwość podejmowania w szerokim spectrum różnych decyzji jest pewnym przywilejem. Ale podejmowane decyzje wiążą się z odpowiedzialnością. W wyniku delegowania uprawnień odpowiedzialność spoczywa na zarządzie Stoczni Gdańsk do czasu sfinalizowania tej transakcji.</u>
          <u xml:id="u-15.3" who="#AleksanderGrad">Pan przewodniczący Dariusz Adamski podniósł kwestię akcji marketingowej. Może w materiale użyto zbyt szerokiego sformułowania. Chodzi o to, że Stocznia Gdynia od dłuższego czasu jest niejako „podwieszona” pod jednego zamawiającego. Tak to należy czytać.</u>
          <u xml:id="u-15.4" who="#AleksanderGrad">Pomostowe finansowanie przez armatora odbywa się na zasadach rynkowych. To są oprocentowane pożyczki. Natomiast w takiej sytuacji, to armator tak naprawdę decyduje kiedy, ile, na jakich zasadach będą zawierane następne kontrakty, żeby stocznia mogła dalej funkcjonować. To niedobre zjawisko. Wstępny bilans otwarcia jest najdelikatniej – jak można było – napisanym dokumentem dotyczącym stoczni w ostatnim okresie.</u>
          <u xml:id="u-15.5" who="#AleksanderGrad">Odbywały się renegocjacje cen. Problem polega na tym, że z kwotę dopłaty np. 15.000 tys. zł udało się obniżyć do 13.500 tys. zł, ale kontrakty nadal pozostały nierentowne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#TadeuszAziewicz">Myślę, że do spraw Stoczni Gdańsk jeszcze wrócimy. Natomiast nie chciałbym przedstawicielom innych stoczni odbierać możliwości zadania pytania w obecności pana ministra.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#JacekKantor">Chciałbym podziękować panu ministrowi za dotychczas przeprowadzone działania, które rzeczywiście pomogły w krytycznym okresie.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#JacekKantor">Natomiast obecną sytuację oceniamy w ten sposób, że Ministerstwo Skarbu Państwa kupiło los na loterii pod nazwą „prywatyzacja” i do jutra czekamy na otwarcie losu. Czy są prowadzone jakieś działania zabezpieczające na wypadek, jeżeli ten los okaże się pusty? Czy przewiduje się finansowanie na okres przejściowy? Czy trwają prace w tym zakresie? Stocznie są w bardzo słabej kondycji. Nie mają możliwości finansowania z tzw. źródeł komercyjnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#RomanPniewski">We wstępnym raporcie otwarcia napisano, iż Stocznia Szczecińska Nowa i Stocznia Gdynia nie mają praktycznie możliwości uzyskania kredytu. Pan senator Krzysztof Zaremba wskazał w swojej wypowiedzi, że chodzi nie tyle o gwarancje KUKE na kredyty, lecz o zaliczki armatorskie. W tym zakresie powstają problemy.</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#RomanPniewski">Po drugie – jeżeli prywatyzacja rozpocznie się od lutego, to czy resort ma jakąś koncepcję? Chciałbym też zwrócić uwagę Komisji, że owszem na rynku szypingowym panuje hossa, ale trzeba sobie zdać sprawę, że np. kraje Dalekiego Wschodu i wiele innych krajów, których nie będę wymieniał z nazwy, są obecnie wspomagane przez rządy w taki czy inny sposób. Wszyscy o tym wiemy. W naszym kraju nie ma koncepcji wprowadzenia takiej pomocy. Nie mówię o pomocy bezpośredniej w gotówce, lecz o pomocy np. na rozwój technologiczny. Dotychczas w Polsce nie udzielano takiej pomocy. Dlatego obecnie przemysł okrętowy boryka się z problemami.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#RomanPniewski">Pan minister wspomniał o rozmowach z Komisją Europejską. Zwracam uwagę, że Polska, stając się członkiem Unii Europejskiej, miała określoną sytuację w przemyśle stoczniowym. Dzisiaj nie będziemy tego cofać i odwoływać się kolejno do różnych rządów. Mam nadzieję, że prowadzone są rozmowy, które poprawią naszą sytuację. Przewodniczący Jacek Kantor wspomniał o pustym losie. My mówimy, że nie mamy szans na uniknięcie obciążenia nierentownymi kontraktami.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#RomanPniewski">Wszyscy mówią o nierentownych kontraktach. Niektórzy wskazują ich liczbę. Ale państwo nigdy nie zareagowało na spadek kursu waluty. Obecny premier zachęcał Polaków do powrotu do kraju. Dzisiaj usłyszałem opinię, że 60% obywateli popiera obecną władzę. Zaczynam zastanawiać się, kto wróci do stoczni. Ludzie muszą wrócić do przemysłu, a nie do Sejmu i Senatu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#LeszekŚwiątczak">Jaka będzie przyszłość Stoczni Gdynia, jeżeli jutro okaże się, że nie ma żadnego inwestora? Czy jest jakiś plan alternatywny dla Stoczni Gdynia?</u>
          <u xml:id="u-19.1" who="#LeszekŚwiątczak">W Stoczni Gdynia przepracowałem 30 lat. Nie pamiętam, żeby zarząd firmy był tak rozbudowany jak obecnie. Zatrudnienie zmniejsza się, a nadal funkcjonuje 5 prezesów. Czy Stocznię na to stać?</u>
          <u xml:id="u-19.2" who="#LeszekŚwiątczak">W kierownictwie Stoczni zasiadają osoby, które – jak wynika z naszych obserwacji – reprezentują raczej interesy armatora pana Ramiego Ungara niż firmy. Dlaczego te osoby nadal pełnią tak odpowiedzialne funkcje? Kiedy zostaną rozliczone poprzednie zarządy, które ponoszą odpowiedzialność za obecną sytuację Stoczni Gdynia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#TadeuszAziewicz">Czy są jeszcze jakieś zgłoszenia? Nie widzę.</u>
          <u xml:id="u-20.1" who="#TadeuszAziewicz">Proszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#AleksanderGrad">Postaram się odpowiedzieć, chociaż wypowiedzi miały bardziej charakter ocen. Przewijało się jedno – co zrobimy, jeżeli jutro nie będzie ofert? Od dwóch lat obserwuję dziwne zjawisko: za każdym razem zbyt wielu ludzi martwi się, co się stanie jak nie będzie ofert i jeszcze często zdarza się, że w trakcie postępowania nagle pojawia się ten najlepszy, który nie zdążył pobrać specyfikacji i nie złożył oferty, ale następnym razem na pewno złoży dobrą ofertę. Mógłbym naliczyć kilka takich przypadków.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#AleksanderGrad">Dzisiaj jesteśmy zdeterminowani do przeprowadzenia rozmów nawet z jednym podmiotem, który złoży ofertę. Chodzi o Stocznię Szczecińską Nowa. Sądzę, że w przypadku Stoczni Gdynia będzie więcej ofert. Będziemy tak długo rozmawiać, aż osiągniemy porozumienie. To jest w interesie stoczni i Skarbu Państwa.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#AleksanderGrad">Natomiast za każdym razem jestem niejako zmuszany do wypowiedzi, co zrobię, jeżeli proces prywatyzacji nie powiedzie się, po to, żeby za chwilę ktoś napisał w gazecie, iż jest nowa koncepcja, można na nią poczekać, nie trzeba teraz tego robić. Albo ktoś przeprowadzi duży lobbing w prasie i pokaże, że byłby świetny, tylko nie zdążył. To trwa już dwa lata. Zatem nie możemy doprowadzać do sytuacji, że państwo za każdym razem będzie musiało dokładać kolejne pieniądze, a my będziemy odkładali te procesy. Stąd taka determinacja do ich finalizowania.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#AleksanderGrad">W raporcie jest mowa o braku finansowania Stoczni Szczecińskiej Nowa i Stoczni Gdynia. Taka jest prawda. Który bank chce obecnie finansować produkcję statków w Szczecinie lub Gdyni? Nie ma takiego banku. Dopóki nie zmieni się sytuacja, to tak będzie. Bardzo chciałbym funkcjonować w warunkach, w których jest lepszy kurs waluty i nie ma innych problemów. Prowadząc obecnie rozmowy z Komisją Europejską, próbujemy załatwić to, co jest możliwe w tym stanie rzeczy, w jakim jesteśmy. Nie możemy zmienić warunków i otoczenia gospodarczego i biznesowego tych stoczni. Stąd jest to tak trudny proces. Myślę, że dojdziemy do pozytywnego zakończenia.</u>
          <u xml:id="u-21.4" who="#AleksanderGrad">Obecnie pojawia się problem udzielania po raz kolejny pomocy publicznej. Nie możemy już tego robić. Mamy problem z udzieloną pomocą publiczną, która jest szacowana w miliardy zł. Jak zakończyć proces restrukturyzacji i prywatyzacji stoczni, żeby nie zwracać tych pieniędzy? W uzgodnieniu z Komisją Europejską podjęliśmy decyzje o dokapitalizowaniu Stoczni Gdynia kwotą 515.000 tys. zł. Innego uzgodnienia nie ma. Zmieniliśmy uchwałę Walnego Zgromadzenia o dokapitalizowaniu, zwiększyliśmy część gotówkową do 270.000 tys. zł, zapisaliśmy wymogi, które pozwolą uruchomić dokapitalizowanie z chwilą, kiedy będzie inwestor. Chciałbym, żeby były lepsze warunki startu, ale one są takie, a nie inne, tylko w takich możemy poruszać się. Robimy, co możemy.</u>
          <u xml:id="u-21.5" who="#AleksanderGrad">Należy też tworzyć dobry klimat wokół stoczni. Staramy się to robić. Próbujemy zachęcać inwestorów do podjęcia się prowadzenia tych firm. Jutro zobaczymy, jak będzie. Jeżeli okazałoby się, że trzeba będzie podejmować jakieś inne działania, to będziemy je podejmować. Natomiast nie oczekujecie państwo, że dzisiaj będę mówił o tym. Mogłoby to wyglądać, że minister Skarbu Państwa wręcz zachęca do tego, aby poczekać. Nie ma na co czekać.</u>
          <u xml:id="u-21.6" who="#AleksanderGrad">Bardzo dziękuję za dzisiejsze spotkanie. Pozostawiam współpracowników. Myślę, że będą jeszcze pytania szczegółowe. Pan wiceminister Zdzisław Gawlik udzieli odpowiedzi. Muszę opuścić posiedzenie, bo mam bardzo ważne spotkanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#TadeuszAziewicz">Czy są jeszcze pytania? Czy przedstawicielka zarządu Stoczni Gdańsk chciałaby dokończyć wywód, bo przerwaliśmy?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#ElżbietaZmysłowska">Osoby, które chciały zadać pytania, nie czują się poszkodowane z tego powodu, że moja wypowiedź była dłuższa. Proszę zrozumieć, zarząd Stoczni Gdańsk w minionych tygodniach miał bardzo trudny okres, stawiano mu wiele oskarżeń. Zwracam uwagę na oświadczenie mówiące o wdrożeniu przez najwyższe organa kontrolne badania procesu prywatyzacji. Dlatego też moja wypowiedź była dłuższa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WłodzimierzKarpiński">Materiał przesłany Komisji zawiera informacje, że 16 października br. prezes Rady Ministrów powołał Międzyresortowy Zespół. Odbyło się pierwsze posiedzenie. Jaka jest najbliższa perspektywa jego działania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZdzisławGawlik">Zespół zebrał się i ukonstytuował. Rozmawialiśmy o stopniu zaawansowania realizacji procesów prywatyzacji, zwłaszcza dla tych dwóch stoczni: Gdynia i Szczecin. Z uwagi na to, że jak wspomniał pan minister Aleksander Grad – termin 20 grudnia jest datą graniczną, która pozwoli w zasadzie ocenić sytuację, wyznaczyć kolejne spotkanie Zespołu zostało wyznaczone na dzień 21 grudnia na godz. 12.30. Wtedy będziemy już wiedzieli, jakie oferty wpłynęły. Myślę, że wówczas Zespół ustali dalszy tryb postępowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#SławomirNitras">Wierzę w pomyślne zakończenie procesu prywatyzacji wszystkich stoczni. One są w różnym etapie tego procesu. Niemniej można dzisiaj uczciwie powiedzieć, że wystąpiły poważne opóźnienia w realizacji strategii prywatyzacyjnej przyjętej przez rząd. Konsekwencją tych opóźnień jest nie tylko niebezpieczeństwo nierealizacji procesu, ale też koszty ponoszone przez Skarb Państwa i spółki.</u>
          <u xml:id="u-26.1" who="#SławomirNitras">Z satysfakcją odnotowałem powołanie międzyresortowego zespołu koordynującego działania rządu. Przypominam, że postulat koordynacji działań był podnoszony przez długi czas. Pamiętamy też wypowiedzi np. wiceministra Skarbu Państwa pana Sławomira Urbaniaka, który kiedyś stwierdził, że Skarb Państwa nie odpowiada za zarządy spółek, bo to jest w gestii Korporacji Polskie Stocznie. Wiemy o napięciach między Ministerstwem Skarbu Państwa, Ministerstwem Gospodarki i Korporacją Polskie Stocznie. Pamiętamy jak różnie oceniano zarządy i ich sposób działania. Chciałabym z przykrością dzisiaj stwierdzić, że z pewnością dużo czasu zmarnowano z powodu braku koordynacji tych działań. Mam nadzieję, że nie zmarnowano bezpowrotnie.</u>
          <u xml:id="u-26.2" who="#SławomirNitras">Mam nadzieję, że ten proces zakończy się pomyślnie. Pan minister Aleksander Grad, jak mniemam, ma jakiś alternatywny plan, o którym niekoniecznie musi głośno mówić, bo jesteśmy w przededniu rozstrzygnięcia, zatem mówienie o alternatywnym planie byłoby nie na miejscu.</u>
          <u xml:id="u-26.3" who="#SławomirNitras">Sądzę, że wniosek, który za chwilę zgłoszę, nie utrudni ani nie uniemożliwi w jakikolwiek sposób procesu prywatyzacji. Chciałbym prosić pana przewodniczącego i Komisję o rozważenie możliwości wystąpienia do Najwyższej Izby Kontroli z prośbą o przeprowadzenie pilnej kontroli realizacji rządowej strategii prywatyzacji przemysłu stoczniowego w ostatnich dwóch latach. Dlatego, że mówiąc w dniu dzisiejszym o minionych dwóch latach, trudno nam opierać się na wiedzy. Dzisiejsze posiedzenie Komisji wskazuje, że trudno w całościowy sposób tę wiedzę zbudować. Przypomnę, że Komisja Skarbu Państwa może zwrócić się do NIK o przeprowadzenie kontroli. Takie prawo daje nam ustawa o Najwyższej Izbie Kontroli. Chciałbym formalnie na ręce pana przewodniczącego zgłosić taki wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#TadeuszAziewicz">Wydaje mi się, że to dobra inicjatywa. Istnieje dosyć dużo napięć wokół tego, co się działo w polskich stoczniach w ciągu ostatnich dwóch lat. Najwyższa Izba Kontroli jest niezależną instytucją ze wszech miar właściwą do udzielenia odpowiedzi na te trudne pytania. Rytm pracy NIK powoduje, że wyniki kontroli będą z oczywistych względów przesunięte w czasie. Zatem nie będzie to zakłócało procesu prywatyzacji.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#TadeuszAziewicz">Popieram wniosek zgłoszony przez pana posła Sławomira Nitrasa. Rozumiem, że jest to wniosek formalny o natychmiastowe przegłosowanie. Odczytuję treść wniosku: „Na podstawie art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 23 grudnia 1994 r. o Najwyższej Izbie Kontroli zgodnie z decyzją Komisji Skarbu Państwa podjętą na posiedzeniu w dniu 19 grudnia 2007 r. zwracam się z wnioskiem o przeprowadzenie w trybie pilnym kontroli procesu prywatyzacji i realizacji Strategii dla sektora stoczniowego w latach 2006–2010, w tym szczególnie działalności ministra Skarbu Państwa, Korporacji Polskie Stocznie, ministra gospodarki, Agencji Rozwoju Przemysłu oraz organów spółek”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#SławomirNitras">Dostrzegam zdziwienie. Program rzeczywiście się tak nazywa. Przypominam, że ten program zakłada realizację pewnych działań, również prywatyzację znacznie wcześniej. Okresy nakreślone w programie są już poza nami. Wnosząc o kontrolę realizacji programu, posłużyłem się jego pełną nazwą. Nie występuję z prośbą o kontrolowanie tego, co stanie się w 2010 r.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#JacekKurski">To jest poważna decyzja, jakkolwiek nie sądzę, żeby była bardzo kontrowersyjna. Nie codziennie Komisja występuje w wnioskami o kontrole do NIK. Nie ma takiego punktu w porządku dziennym posiedzenia. Wydaje mi się, że przydałoby się nieco głębsze uzasadnienie.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#JacekKurski">Wnosiłbym o pozostawienie tej kwestii na pierwsze posiedzenie w przyszłym roku. Nie wszyscy członkowie Komisji są obecni na posiedzeniu. Mam pewne zastrzeżenia co do stylu. Nie mówię, że będziemy przeciwni temu wnioskowi, ale wydaje mi się, że byłoby bardziej elegancko, gdyby ta sprawa znalazła się w porządku przyszłego posiedzenia, żeby móc się zapoznać z tą propozycją. W styczniu poddalibyśmy wniosek pod głosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#SławomirNitras">Uzupełnię uzasadnienie. Pan przewodniczący Jacek Kurski twierdzi, że ono jest zbyt ogólne. Przypomnę posiedzenia Komisji Skarbu, w tym posiedzenie Komisji Skarbu Państwa w poprzedniej kadencji Sejmu, które odbyło się w Szczecinie, ale również posiedzenia, które odbyły się w Sejmie, gdzie wielokrotnie pan minister Paweł Poncyljusz, pan minister Sławomir Urbaniak, znacznie rzadziej pan minister Wojciech Jasiński ze względu na rzadszą jego obecność, podkreślali, że nie ma zagrożenia dla realizacji harmonogramu prywatyzacji. Kilkanaście dni przed upływem terminu prywatyzacji, odpowiadając na zapytanie poselskie, które zgłosiliśmy wspólnie z panem posłem Tadeuszem Aziewiczem, pan minister Wojciech Jasiński stwierdził z trybuny sejmowej, że nie ma zagrożenia terminu prywatyzacji Stoczni Szczecińskiej Nowa i Stoczni Gdynia, że nie ma ryzyka przesunięcia tego procesu. Te terminy już dawno minęły.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#SławomirNitras">Mój wniosek jest naturalną konsekwencją pytań, które zadawaliśmy w poprzedniej kadencji, dlaczego ten proces jest realizowany z opóźnieniem. Nie chcę panu posłowi przypominać – nie feruję wyroków – że np. tworzenie memorandum finansowego w Stoczni Szczecińskiej Nowa trwało miesiącami. Jest dokumentacja, którą Komisja znała przynajmniej częściowo, dowodząca, że firmy uczestniczące w procesie tworzenia memorandum odmawiały podpisania dokumentu, że były zarzuty o kreatywną księgowość.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#SławomirNitras">Zadawaliśmy te pytania w poprzedniej kadencji. Nie uzyskaliśmy odpowiedzi. Nie chcę ferować wyroków. Myślę, że podobnie pan poseł Jacek Kurski. Dlatego wydaje się naturalnym dokonanie oceny przez Najwyższą Izbę Kontroli. Sądzę – mogę się mylić – że wcześniejsze działania związane z zarządzaniem stoczniami do 2005 r. były przedmiotem kontroli Izby. Kontrola, o którą wnoszę, byłaby naturalną konsekwencją. Wówczas cały proces byłby opisany. Mogę mieć tylko żal, że poprzedni parlament nie wyciągnął wniosków z kontroli do 2005 r.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#SławomirNitras">Wiem, że pan poseł się boi okresu, kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość, ale też nie wyciągnęliście wniosków z raportu dotyczącego okresu wcześniejszego. Wydaje się, że jest szansa, abyśmy dzisiaj byli mądrzejsi o doświadczenia naszych poprzedników, a także ich poprzedników. Proszę nie doszukiwać się tutaj jakichś politycznych intencji. Chcielibyśmy po prostu znać stan działań, czy inaczej – dokonać pewnej retrospekcji działań, które poprzedni rząd podejmował. Nie chcemy stawiać oskarżeń, często o charakterze politycznym na podstawie wiedzy niesprawdzonej i niekompletnej. Oczekujemy wiedzy usystematyzowanej, która udzieli realnej odpowiedzi.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#SławomirNitras">Pamiętam wypowiedź pana ministra Wojciecha Jasińskiego, który z trybuny sejmowej powiedział – nie chcę dosłownie cytować, bo mogę pomylić się i niesłusznie oskarżyć – że np. za proces prywatyzacji odpowiedzialne są zarządy i resort oczekuje na działania zarządów w zakresie procesu prywatyzacji. Padały takie słowa. Stąd mój wniosek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#TadeuszAziewicz">Wniosek jest bezpośrednio związany z tematem posiedzenia Komisji, o którym byli powiadomieni wszyscy posłowie członkowie Komisji. Ich obowiązkiem jest obecność na posiedzeniu Komisji. Zwracam uwagę, że kwestia ewentualnej kontroli NIK procesu prywatyzacji i restrukturyzacji przemysłu stoczniowego wielokrotnie pojawiała się w dyskusjach, w których uczestniczyliśmy. Zatem wniosek zgłoszony przez pana posła Sławomira Nitrasa nie powinien być zaskoczeniem.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#TadeuszAziewicz">Chcę głęboko wierzyć, że nikt nie ma tu nic do ukrycia, że Prawo i Sprawiedliwość oraz członkowie organów czy instytucji, które będą poddane kontroli są absolutnie za transparentnością tego procesu. Możemy zaufać NIK. Ta kontrola będzie dobrze przeprowadzona, a wiedza w ten sposób zgromadzona będzie nam służyła zarówno w kontekście dobrej oceny przeszłości, jak i podejmowaniu decyzji dotyczących przyszłości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#JacekKurski">Chciałbym podnieść kwestię formalną. Jesteśmy w punkcie wolne wnioski. Pan poseł może wnieść, żeby na naszych posiedzeniach było więcej wody gazowanej niż niegazowanej. To są wolne wnioski.</u>
          <u xml:id="u-32.1" who="#JacekKurski">Wniosek do Najwyższej Izby Kontroli nie jest wolnym wnioskiem. Powinien zostać umieszczony w osobnym punkcie porządku dziennego posiedzenia. Chodzi o powagę Komisji. Wniosku do NIK nie ma w porządku dziennym. Mogę tylko podpowiedzieć, że państwo możecie wprowadzić do porządku dziennego ten punkt, wówczas będą przynajmniej zachowane jakieś znamiona formalnoprawne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#SławomirNitras">Nie chcę prowadzić polemiki z panem posłem Jackiem Kurskim. Chciałbym jednak zwrócić uwagę, że obecność w prezydium nie upoważnia pana posła do mówienia mi, jakiego rodzaju wnioski formalne mam prawo składać – dotyczące kontroli NIK czy wody mineralnej. Wnioski dotyczące wody mineralnej zostawiam panu posłowi.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#SławomirNitras">Regulamin pozwala mi złożyć wniosek formalny. Proszę udowodnić, że mój wniosek nie jest wnioskiem formalnym, wówczas ustosunkuję się do tego. Myślę, że pan poseł Jacek Kurski błędnie rozumie plan pracy Komisji. Jeżeli następne posiedzenie Komisji poświęcone będzie innemu tematowi, to trudno wtedy składać wnioski dotyczące przemysłu stoczniowego. Rozmawiamy o przemyśle stoczniowym. Mam prawo zgłosić zarówno wniosek dotyczący kontroli, jak i np. projekt dezyderatu Komisji w sprawie prywatyzacji przemysłu stoczniowego.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#SławomirNitras">Prosiłbym pana przewodniczącego, żeby członek prezydium nie mówił mi, jakiego typu wnioski formalne mam prawo składać, a jakich nie mam. Mam prawo składać wszystkie wnioski formalne, jakie są dopuszczone regulaminem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#TadeuszAziewicz">Pan wiceprzewodniczący Włodzimierz Karpiński dokonał konsultacji z naszym sekretariatem i potwierdza możliwość zgłoszenia takiego wniosku. Zresztą pamiętam z minionej kadencji, że Komisja składała w trakcie posiedzenia różnego rodzaju wnioski i dezyderaty. Komisja ma takie prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#JacekKantor">Miałbym osobistą prośbę do pana posła Sławomira Nitrasa o przełożenie głosowania nad wnioskiem. Dzień jutrzejszy jest dla nas bardzo ważny. Informacja o kontroli NIK mogłaby zostać odebrana jako zniechęcanie potencjalnych inwestorów.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#JacekKantor">Po drugie – jesteśmy w okresie świątecznym. Łagodźmy obyczaje! Konflikty przenieśmy na czas po Nowym Roku. Dlaczego badać dwa lata? Zbadajmy sześć lat, co było w dwóch latach złego, a co w czterech latach dobrego? Tak podejdźmy do sprawy. Miałbym prośbę, żeby przemyśleć to jeszcze raz na spokojnie, dać czas inwestorom, dać czas ministrowi. Jeżeli prywatyzacja – odpukać – nie powiedzie się, to wtedy i my może będziemy składać odpowiednie wnioski.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ElżbietaSikorska">W marcu 2007 r. NIK opublikowała i przekazała do Sejmu, a w czerwcu br. prezentowała informację o wynikach kontroli wykorzystania środków publicznych w sektorze stoczniowym w latach 2001–2005. To jest właśnie ta kontrola, o której wspomniał pan poseł Sławomir Nitras. Ponadto w ramach kontroli gospodarowania majątkiem przedsiębiorstw państwowych oraz spółek z udziałem Skarbu Państwa w toku postępowań upadłościowych również kontrolowaliśmy pewne procesy, które odbywały się w Stoczni Gdynia i w Stoczni Szczecińskiej Nowa. Zatem Izba jest cały czas zainteresowana i kontroluje procesy, które występują w polskich stoczniach.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#ElżbietaSikorska">Dziękuję panu przewodniczącemu za wyrażone zaufanie co do rzetelności i obiektywności kontroli Izby. Przepisy, które obowiązują nas i tryb postępowania w trakcie kontroli, powodują, że wyników kontroli nie będzie można oczekiwać z dnia na dzień. Zrobimy to tak szybko jak to możliwe i jak pozwalają na to przepisy, tak żeby informacja o wynikach była rzetelna i kompletna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#TadeuszAziewicz">Przystępujemy do głosowania. Kto jest za...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#SławomirNitras">Bardzo sobie cenię opinię pana przewodniczącego. Pozwoli pan, że uzasadnię, żebyśmy nie mylili dwóch rzeczy. Odpowiem na pana wątpliwości, dlaczego od 2005 r., bo do 2005 r. Przed chwilą wspomniała o tym pani dyrektor Elżbieta Sikorska.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#SławomirNitras">Po drugie – wniosku o kontrolę NIK nie kieruje się tylko i wyłącznie wtedy, kiedy ma się poczucie wielkich nieprawidłowości. NIK kontroluje generalnie procesy. Nie jest to wniosek do prokuratury, lecz wniosek do NIK o sprawdzenie realizacji procesu.</u>
          <u xml:id="u-38.2" who="#SławomirNitras">Po trzecie – musimy mieć świadomość, że na wyniki tej kontroli nie możemy liczyć zbyt szybko. To jest pewien proces, który potrwa. Nie chcę mówić ile czasu. Wyników tej kontroli nie spodziewałbym się szybciej niż na kolejne Boże Narodzenie.</u>
          <u xml:id="u-38.3" who="#SławomirNitras">Po czwarte – mamy do czynienia z procesem, w którym różne jego strony: Ministerstwo Skarbu Państwa, Ministerstwo Gospodarki, Agencja Rozwoju Przemysłu, również związki zawodowe – niektóre w sposób bardzo aktywny – ferują oskarżenia. Wolałbym, żebyśmy funkcjonowali w świecie, w którym instytucja państwowa powołana do kontroli, zbliża nas do obiektywnej prawdy. Ten proces wzajemnego oskarżania się trwa. Nie uczestniczę w nim. Nie posądzam pana. Ale proszę przyznać, że można go zaobserwować nie tylko w prasie i mediach szczecińskich.</u>
          <u xml:id="u-38.4" who="#SławomirNitras">Dlatego wydaje mi się, że kontrola, o którą wnoszę, jest zasadna. Nie ma nic wspólnego z jakimkolwiek podgrzewaniem atmosfery. Wierzę w obiektywizm NIK, wynikający choćby z faktu, że prezesem Izby jest bardzo bliski współpracownik pana prezydenta. Stąd możemy liczyć na obiektywizm.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JacekKantor">Zupełnie się z tym zgadzam...</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#TadeuszAziewicz">Głos ma pan wiceprzewodniczący Jacek Kurski, po czym zamykam dyskusję. Były głosy za i przeciw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#JacekKurski">Chciałbym poruszyć aspekt formalny i wzgląd merytoryczny. Wzgląd formalny jest taki, że mówimy o wniosku, którego posłowie nie otrzymali na piśmie. Wniosek jest dosyć poważny. Dobry zwyczaj parlamentarny nakazuje, że w przypadku zgłoszenia poprawki lub wniosku przerywa się posiedzenie, żeby wszyscy posłowie mogli zapoznać się z jego brzmieniem. Nie wiem, jaki okres obejmuje wniosek – czy wyłącznie 2005 r., czy po 2005 r., kiedy kontrola NIK skończyła się, co dokładnie ma być przedmiotem kontroli NIK. To musi mieć pewną powagę. Uważam, że wzorem innych posiedzeń Komisji, gdzie były zapowiadane dezyderaty poświęcone rozpatrywanej sprawie, a głosowane były na kolejnym posiedzeniu, należy tę kwestię rozpatrzyć na następnym posiedzeniu. Zatem wnoszę o przegłosowanie wniosku w styczniu przyszłego roku.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#JacekKurski">Jeśli chodzi o aspekt merytoryczny, to pan przewodniczący podał bardzo rozsądny argument. Jutro upływa termin złożenia ofert przez inwestorów prywatnych. Przyjęcie dziś wniosku mogłoby być traktowane jako sygnał dla inwestorów od Komisji, w której większość ma koalicja rządząca – koalicja rządząca sama obrzydza nam temat stoczni. Po co mamy inwestować w stoczni, skoro tam coś śmierdzi. Byłoby to nieracjonalne zachowanie. Wieść o wydaniu listu gończego za Ryszardem Krauze spowodowała spadek notowań jego firm na giełdzie o 700.000 tys. dolarów. Jesteśmy w przededniu terminu złożenia ofert. Mówimy o pustym losie. Wysyłanie takiego sygnału może być bardzo zniechęcające.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#JacekKurski">Byłbym ostatnim człowiekiem na tej sali, który podejrzewałby większość rządzącą o celowe działanie, żeby np. oferty były tańsze. Byłbym ostatnim, który mógłby o to posądzać, ale to może wśród jakichś złośliwych ludzi niepotrzebnie podsycać spiskową teorię dziejów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#SławomirNitras">Nie oskarżam nikogo. Chciałbym, żeby skontrolowano ten proces. Uważam, że wystąpiło tam wiele zaniechań, wiele niepotrzebnych sporów w ramach jednego rządu. To kosztuje nas wszystkich. Pan minister Aleksander Grad mówił dziś o pomocy udzielanej stoczniom. Te stocznie powinny być już sprywatyzowane. To chyba było możliwe.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#SławomirNitras">Proszę, żeby pan wiceprzewodniczący w przededniu złożenia ofert nie używał słów, że tam coś śmierdzi. Ktoś może zacytować wiceprzewodniczącego Komisji w jutrzejszej prasie. A nikt nie posądza pana posła o złą wolę.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#SławomirNitras">Składam wniosek i proszę pana przewodniczącego o przegłosowanie na następnym posiedzeniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#TadeuszAziewicz">Popieram wszelkiego rodzaju kompromisy i gesty dobrej woli. Tak też oceniam wypowiedź pana posła Sławomira Nitrasa.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#TadeuszAziewicz">Protokół z posiedzenia zostanie wyłożony w sekretariacie Komisji. Proszę o zgłaszanie propozycji do planu pracy Komisji na I półrocze 2008 r.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#TadeuszAziewicz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad. Zamykam posiedzenie Komisji Skarbu Państwa.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>