text_structure.xml 104 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#DariuszLipiński">Otwieram posiedzenie Komisji do Spraw Unii Europejskiej. Stwierdzam kworum. Witam serdecznie wszystkich obecnych członków Komisji, posłów do Parlamentu Europejskiego, ministrów i towarzyszące im osoby oraz przedstawiciela Najwyższej Izby Kontroli. Czy są uwagi do zaproponowanego porządku obrad? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#DariuszLipiński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła zaproponowany porządek dzienny.</u>
          <u xml:id="u-1.2" who="#DariuszLipiński">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt I, czyli informacji o projektach aktów prawnych UE i odnoszących się do nich projektów stanowisk Rzeczypospolitej Polskiej, skierowanych w trybie art. 7 ust. 4 oraz art. 8 ust. 2 ustawy z dnia 8 października 2010 r., w stosunku do których prezydium, zgodnie z jednomyślną opinią posłów koreferentów, wnosi o niezgłaszanie uwag. Są to następujące projekty aktów prawnych: COM(2010) 544, 691, 756, 780, COM(2011) 003 i 004. Czy do wymienionych przeze mnie dokumentów mają państwo posłowie uwagi, czy też zgodnie z opinią posłów koreferentów i wnioskiem prezydium możemy je przyjąć bez rozpatrywania przez Komisję? Sprzeciwu nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-1.3" who="#DariuszLipiński">Stwierdzam, że Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do wymienionych powyżej dokumentów. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt I.</u>
          <u xml:id="u-1.4" who="#DariuszLipiński">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt II. Jest to informacja o inicjatywach ustawodawczych UE przekazanych Komisji w trybie art. 10 ustawy z dnia 8 października 2010 r. Informuję, że Komisji zostały przekazane następujące informacje: Częściowy przegląd okresowy ostatecznych ceł antydumpingowych nałożonych na przywóz do UE folii PET (politereftalanu etylenu) pochodzącej z Indii, ograniczony do jednego eksportera. Propozycja zniesienia ceł; Częściowy przegląd okresowy ceł wyrównawczych nałożonych na przywóz do UE folii PET (politereftalanu etylenu) pochodzącej z Indii, ograniczony do jednego eksportera. Propozycja obniżenia ceł; Postępowanie antydumpingowe dotyczące importu do Unii Europejskiej PET (politereftalanu etylenu) pochodzącego z Republiki Korei. Propozycja zakończenia postępowania bez zmiany obowiązujących środków. Postępowanie antydumpingowe dotyczące przywozu niektórych produktów z włókien ciągłych szklanych pochodzących z Chińskiej Republiki Ludowej – propozycja nałożenia ostatecznych ceł antydumpingowych.</u>
          <u xml:id="u-1.5" who="#DariuszLipiński">Informacje te zostały państwu przekazane drogą elektroniczną w dniu 14 lutego 2011 r. Do pierwszego dokumentu posłowie koreferenci nie zgłosili uwag, natomiast do dwóch kolejnych pan poseł Michał Stuligrosz zgłosił potrzebę dyskusji. Rząd reprezentuje podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki, pan minister Marcin Korolec. Nie ma go w tej chwili na Sali. Proponuję, abyśmy rozpatrywanie tego punktu zawiesili do czasu pojawienia się pana ministra Korolca.</u>
          <u xml:id="u-1.6" who="#DariuszLipiński">W międzyczasie proponuję, abyśmy przystąpili do rozpatrzenia pkt III, czyli w trybie art. 7 ust. 4 ustawy z dnia 8 października 2010 r. „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego wspólną organizację rynków rolnych oraz przepisy szczegółowe dotyczące niektórych produktów rolnych („rozporządzenie o jednolitej wspólnej organizacji rynku”) (COM(2010) 799 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Andrzeja Butrę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Bardzo proszę, panie ministrze, o wprowadzenie do tematu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#AndrzejButra">Panie przewodniczący, panie i panowie posłowie. W dniu 10 stycznia br. Komisja Europejska przesłała wniosek w sprawie rozporządzenia PE i Rady ustanawiającego wspólną organizację rynków rolnych, dotyczący niektórych produktów rolnych. Chodzi o to, że w art. 290 i 291 Traktatu o funkcjonowaniu UE dokonano rozróżnienia między uprawnieniami przekazywanymi Komisji w celu przyjmowania aktów o charakterze nieustawodawczym, a uprawnieniami powierzonymi Komisji w celu przyjmowania aktów wykonawczych. W art. 290 Traktatu mówi się o terminologii w aktach delegowanych, które mają charakter nieustawowy o zasięgu ogólnym. Mogą one uzupełniać lub zmieniać niektóre inne niż istotne elementy aktu ustawodawczego. Natomiast w art. 291 wymaga się od państw członkowskich przyjęcia wszystkich środków prawa krajowego, niezbędnych do wprowadzenia do systemu prawnego bieżących aktów UE. Jeżeli potrzebne są jednolite warunki wdrażania tych aktów, powierza się Komisji uprawnienia wykonawcze. Akty prawne zwie się wtedy aktami wykonawczymi.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#AndrzejButra">Stanowisko rządu RP: zdaniem Polski w celu dostosowania istniejącego prawodawstwa do postanowień Traktatu z Lizbony, oprócz tekstu rozporządzenia Rady 1234/2007 w sprawie jednolitej wspólnej organizacji rynków, powinny być analizowane również rozporządzenia wykonawcze do wyżej wspomnianego rozporządzenia. Jedynie całościowa analiza rozporządzenia Rady 1234/2007 wraz z aktami wykonawczymi, umożliwi zidentyfikowanie zagadnień, które stanowią istotne elementy systemu regulacji rynku, które powinny być określone w tym rozporządzeniu. Powinny być one regulowane aktami delegowanymi, które uzupełniają lub zmieniają, inne niż istotne elementy aktu ustawodawczego, oraz powinny być regulowane aktami wykonawczymi z uwagi na to, że tworzą jednolite warunki wykonywania aktów prawnych wiążących UE.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#AndrzejButra">Ograniczenie się do analizy rozporządzenia Rady uniemożliwi właściwe dostosowanie istniejącego prawodawstwa do postanowień Traktatu i w wielu przypadkach doprowadzi do przekazania KE uprawnień do regulowania zagadnień zastrzeżonych dla aktów ustawodawczych, o których mowa w art. 290.</u>
          <u xml:id="u-2.3" who="#AndrzejButra">W preambule przedstawionego przez KE projektu stwierdza się, że projekt przekazuje prawodawcy uprawnienia do określenia podstawowych założeń wspólnej organizacji rynków rolnych, z tym że prawodawca określa również przepisy szczegółowe dla poszczególnych sektorów.</u>
          <u xml:id="u-2.4" who="#AndrzejButra">Polska wnosi o włączenie aktów wykonawczych rozporządzenia Rady 1234/207 do analizy pod kątem identyfikacji, zawartych w nich istotnych elementów systemu regulacji rynku. Zdaniem Polski, godne rozważenia jest zastosowanie rozwiązania polegającego na wydaniu w formie rozporządzeń PE i Rady obecnie istniejących rozporządzeń KE, ustalających wspólne zasady wykonywania rozporządzeń Rady 1234/2007, na przykład rozporządzenie 1272/2009 z dnia 11 grudnia 2009, ustanawiające wspólne szczegółowe zasady wykonania tego rozporządzenia w odniesieniu do zakupu i sprzedaży produktów rolnych w ramach interwencji publicznej. W rozporządzeniach tych zawarto by delegację dla KE do wydania aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-2.5" who="#AndrzejButra">Należy zauważyć to, że rozporządzenie 1234/2007 jest aktem prawnym określającym w sposób ramowy organizację rynku. Rozporządzenia określające sposoby wykonania rozporządzenia 1234/2007 decydują o ostatecznym kształcie systemu, dlatego wiodący udział PE oraz Rady w ich stanowieniu jest niezbędny. Należy zauważyć, że nadal pozostanie duża część spraw, które będą musiały być regulowane w formie aktów wykonawczych. Przy podejmowaniu decyzji dotyczących zakwalifikowania danego zagadnienia do uregulowania w drodze aktów delegowanych lub wykonawczych należy stosować jednakowe podejście. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Posłami koreferentami do tych dokumentów są: pan poseł Stanisław Kalemba i pan poseł Jan Szyszko. Obaj panowie posłowie wnieśli o przeprowadzenie dyskusji na posiedzeniu Komisji. Pana posła Kalembę widzę, pana posła Szyszki nie ma. Pan poseł Kalemba, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#StanisławKalemba">Szanowny panie przewodniczący, szanowni państwo, sprawa nie jest taka prosta, jak by się wydawało, bowiem w stanowisku rządu zawartym w tym COM jest bardzo dużo zastrzeżeń. Generalnie mówimy, że po przyjęciu Traktatu z Lizbony są większe uprawnienia dla PE, dla parlamentów narodowych, natomiast te kwestie, które są przeznaczone do przekazania KE w formie aktów wykonawczych czy delegowanych, naruszają dotychczasowe zasady. Idą w innym kierunku w stosunku do tego, co generalnie mówimy i o czym mówiliśmy w Brukseli.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#StanisławKalemba">Proszę zwrócić uwagę, że sprawa realizacji wspólnej polityki rolnej jest bardzo zróżnicowana w poszczególnych państwach. Jest specyfika starej piętnastki, jest specyfika nowych państw, w tym Polski, największego producenta w tej części Europy. Wielki niepokój budzi takie przekazanie zagadnień, które stanowią istotną formę regulacji rynku rolnego. Między innymi Komisja ma podejmować decyzję dla całej UE, jakie interwencje będą na rynkach rolnych, ma określać normy dla wszystkich, warunki, jakie mają tu występować. Są to bardzo radykalne zmiany organizacji producenckich, między innymi mleka. Także tutaj zmieniają się zasady interwencji na rynkach. To nie są nieistotne sprawy, to są bardzo ważne elementy.</u>
          <u xml:id="u-4.2" who="#StanisławKalemba">Wiadomo, że toczy się wielka gra i są nierówne warunki na jednolitych rynkach. Nie zgadzam się z tym stanowiskiem, które jest w konkluzji, że nie spowoduje to skutków społecznych. Wiadomo, co się dzieje w rolnictwie, jakie są przemiany. Musimy zabezpieczyć równe prawa, równe możliwości, aby każde państwo członkowskie miało wpływ na te istotne warunki. Wydawanie aktów wykonawczych powinno być konsultowane z państwami członkowskimi. Proszę zwrócić uwagę, jak ta procedura wygląda w kontekście braku do chwili obecnej szczegółowych procedur dotyczących praktycznych aspektów udziału państw członkowskich w tworzeniu aktów wykonawczych. Nie ma ustalonych reguł, jak państwa będą konsultowały wydawanie tych aktów wykonawczych.</u>
          <u xml:id="u-4.3" who="#StanisławKalemba">Przewiduję, że przy braku konsultacji i wpływu na decyzję państw członkowskich, a szczególnie Polski, mogą być bardzo duże skutki społeczne, zmniejszenie produkcji, pogorszenie konkurencji. Są również skutki gospodarcze i finansowe. W moim przekonaniu to, co pan minister przedstawił, nie uwzględnia nawet tego, co jest w uzasadnieniu stanowiska rządu.</u>
          <u xml:id="u-4.4" who="#StanisławKalemba">Poza tym, cały czas jest sprawa zasady pomocniczości. Czy tu jest właściwe uzasadnienie zgodnie z zasadą pomocniczości? Mówimy tu, że będzie współpraca na podstawie uchwalonych później aktów prawnych. To jest nieporozumienie. Nie kryję, że sprawami rolnictwa zajmuję się bardzo długo i fachowo. W kontekście tych sporów, które toczą się w UE, mam bardzo duże wątpliwości co do oddania KE takich uprawnień, o których wspominałem, dotyczących rynków interwencji, norm i organizacji. Zgadzam się z uzasadnieniem rządu, które jest w tym druku. Nie jest tak, że możemy się bezkrytycznie na to zgodzić. Uważam, że oddanie tego KE zamiast PE jest złym rozwiązaniem dla naszego rolnictwa. Tu jest szczegółowo to wszystko uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-4.5" who="#StanisławKalemba">W szczególności zwracam uwagę na to, że między innymi mamy oddać takie zadanie, jak określenie wymogów i warunków, które mają spełniać produkty przeznaczone do zakupu w ramach interwencji publicznej. Nie ma co ukrywać, że jest spór o rynek. Uważam, że nowe państwa nie są równo traktowane, jeśli chodzi o interwencję publiczną na tych rynkach. Przyjmowanie, zmiana i uchylanie norm handlowych. Mamy bardzo wysokie polskie normy, lepsze niż europejskie. Pytam, czy KE ma teraz ustalać te normy? Mamy to oddać w ręce Komisji? Proszę zwrócić uwagę – określanie warunków, pod którymi importowane na teren UE produkty uznawane będą za spełniające odpowiednie standardy jakościowe dotyczące zastosowania norm handlowych, w odniesieniu do produktów eksportowanych z UE.</u>
          <u xml:id="u-4.6" who="#StanisławKalemba">Określenie warunków uznawania związków organizacji producentów mleka – ma nastąpić liberalizacja co do odejścia od kwotowania mleka. To jest jeden z rynków dobrze uregulowanych, który również w Polsce nieźle obecnie wygląda. Dalej proszę zobaczyć – określenie szeregu kwestii dotyczących systemu kwot mlecznych, które do tej pory były określane przez Komitet ds. Mleka. Tak samo dotyczy to innych reguł: obliczania opłaty wyrównawczej, zatwierdzania podmiotów skupujących, konwersji kwoty mlecznej, standardów jakościowych dopłaty do mleka itd. Przecież tu nie ma równych warunków.</u>
          <u xml:id="u-4.7" who="#StanisławKalemba">W moim przekonaniu, nasze stanowisko powinno być bardziej wnikliwe. Jeśli Polska nie będzie miała wpływu na ustalenie tych aktów wykonawczych, a reguł co do tego nie ma, to, jeżeli chodzi o rolnictwo, Wspólną politykę Rolną, nie może to być „randka w ciemno”. Przewiduje bardzo niekorzystne warunki, pogorszenie się sytuacji i niekorzystne skutki społeczne, gospodarcze i finansowe. Wymaga to pogłębionej analizy. Było już wiele ekspertyz na temat przestrzegania zasady pomocniczości, uchwały sejmowej. To jest moja uczciwa ocena, jak ja to przewiduję, zresztą zgodnie z uzasadnieniem w tym dokumencie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Otwieram dyskusję. Bardzo proszę, pan poseł Religa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#JanReliga">Panie przewodniczący, panie ministrze, szanowna Komisjo, chcę poprzeć głos posła Kalemby. Rzeczywiście tak jest. Nie może KE ingerować w krajach członkowskich w każdy szczegół sektora rolnictwa. To muszą być wydzielone obszary, ten w którym ma coś do powiedzenia KE, i ten, w którym decyduje w kwestii sposobu gospodarki produktami rolnymi dany kraj członkowski. Nie może być tak, żeby KE ingerowała zbyt daleko. Jeżeli KE będzie rządzić w każdym kraju członkowskim w sektorze rolnictwa, to sama się pogubi. Dlaczego? Ponieważ stopień rozwoju rolnictwa w poszczególnych krajach jest zróżnicowany. Jak zauważył poseł Kalemba, nie ma tu równości podmiotów. Czym innym była pierwotna piętnasta, a czym innym jest rozszerzona UE. Są różnice także w kwotach.</u>
          <u xml:id="u-6.1" who="#JanReliga">Chcę zauważyć, panie przewodniczący, że jeśli chodzi o kwoty mleczne, to ja też byłem opiniującym to zagadnienie i z niepokojem zauważyłem, że UE chce zaniechania ich przyznawania po roku 2015. Tego nie wolno robić. Już Szwajcaria tego próbowała i wróciła do regulacji sektora mlecznego. Nie wiem, kto w KE ciągle inicjuje jakieś działania, którymi próbuje ingerować w wewnętrzne sprawy gospodarcze krajów członkowskich. Nie może być tak, żeby wiązać ręce poszczególnym krajom. Każdy kraj ma swoje wypróbowane doświadczenia. Trzeba to uszanować. Gdyby te regulacje były narzucone krajom członkowskim w trybie nakazu, to absolutnie podzielam opinię posła Kalemby, że spowoduje to koszty społeczne, gospodarcze i finansowe.</u>
          <u xml:id="u-6.2" who="#JanReliga">Pytanie brzmi – jakie one będą? Tego UE ani komisarze europejscy nie są w stanie określić. W związku z tym pozostaje trzeci wątek, brakuje mi tutaj opinii Biura Analiz Sejmowych. Chciałbym, aby BAS się wypowiedziało, bo – poseł Kalemba również to zauważył – jest naruszenie zasady pomocniczości. Mimo że ten materiał jest objętościowo duży, zwróciłbym się do pana ministra z propozycją, aby potraktować w sposób szczególny ten sektor w rozmowach w Brukseli. Nie może być tak daleko idącej ingerencji, jak to jest zaproponowane. Po pierwsze, UE w ogóle nie jest przygotowana organizacyjnie do tego, aby te wymagania wdrożyć, po drugie, trzeba uwzględnić stopień zróżnicowania rozwoju rolnictwa w poszczególnych krajach członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-6.3" who="#JanReliga">Popieram ten głos i te wnioski. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Czy są jeszcze chętni do zabrania głosu? Nie widzę. Czy pan minister chciałby się ustosunkować do tych wypowiedzi? Proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#AndrzejButra">Panie przewodniczący, poproszę dyrektora Borka o ustosunkowanie się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#DariuszLipiński">Proszę bardzo, panie dyrektorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarianBorek">Szanowni państwo, musimy wyjść od tego, jaki jest cel tej regulacji. Jest to dostosowanie do Traktatu z Lizbony, czyli de facto przepisy rozporządzenia, które jest zmieniane w swojej merytorycznej warstwie, powinny pozostać takie same. Celem jest rozdział kompetencji pomiędzy Radę, KE i kraje członkowskie. Czy to będzie akt wykonawczy, czyli większy udział krajów członkowskich, czy akt delegowany, kiedy większy będzie wpływ ekspercki.</u>
          <u xml:id="u-10.1" who="#MarianBorek">To, co KE zaproponowała w tym dokumencie, to jest podejście wąskie. Komisja zajęła się dokumentem Rady, zapominając o rozporządzeniach Komisji, które, naszym zdaniem, regulują istotne elementy. Na przykład pan poseł wspomniał o tym, że są minimalne wymogi. Można powiedzieć – sprawa fundamentalna, decydująca o tym, czy instrument zadziała i w jakim zakresie zadziała. Tam są określone zasady. To są bardzo istotne elementy systemu.</u>
          <u xml:id="u-10.2" who="#MarianBorek">Naszym zdaniem – które chcieliśmy zawrzeć w stanowisku rządu – te dokumenty powinno się traktować jako pewien pakiet i zastanowić się, co jest tym istotnym elementem. Może należy pewne elementy, niemal wymogi co do produktów, co do podmiotów, które mogą uczestniczyć w interwencji, przesunąć do aktu PE i Rady.</u>
          <u xml:id="u-10.3" who="#MarianBorek">Przy tej dyskusji należy zdawać sobie sprawę, że przy podejmowaniu decyzji ważne jest, jaki element będzie w rozporządzeniu PE i Rady, a jaki będzie przypisany Komisji. Wtedy będzie wiadomo, że ta decyzja będzie miała wpływ na skuteczność działania. Do tej pory, w przypadku uruchamiania instrumentów, to KE otwierała, np. przetargi na sprzedaż zbóż z zapasów interwencyjnych. Obecnie, po reformie, która się odbyła po 2009 roku, będzie otwierać przetarg na zakup zbóż w ramach działań interwencyjnych. Już było spotkanie grupy Rady i wiele krajów wskazuje, że te elementy powinny być w gestii KE w formie aktów wykonawczych, czyli z dużym udziałem krajów członkowskich.</u>
          <u xml:id="u-10.4" who="#MarianBorek">KE proponuje, żeby specjalne instrumenty wsparcia rynku, które nie są zdefiniowane w tym dokumencie, ale powinny być wdrożone w sytuacji nadzwyczajnej, gdy standardowy instrument nie zadziała, powinny być uruchomione na podstawie aktu delegowanego. Zdanie Polski i większości krajów jest takie, że to powinna być decyzja poprzedzona decyzją polityczną na poziomie Rady, a następnie powinno to być uruchomione aktem wykonawczym.</u>
          <u xml:id="u-10.5" who="#MarianBorek">Są to bardzo istotne decyzje, które będą zapadać. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że to jest tylko rozdział kompetencji, ale tak na dobrą sprawę będzie to miało również wpływ na dyskusję dotyczącą Wspólnej Polityki Rolnej po roku 2013. Takie wzmocnienie roli PE i Rady w kluczowych kwestiach, w których decyduje się o tym, jaki jest kształt i zakres polityki, powinno być utrzymane. Z uwagi na efektywność działania pewne elementy systemu, które nie mają istotnego znaczenia, powinny być przekazane KE, żeby ten system mógł funkcjonować. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Padło pytanie do przedstawicieli BAS dotyczące zgodności projektu z zasadą pomocniczości. Czy państwo mogliby krótko przedstawić swoje stanowisko?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#DorotaStankiewicz">Oczywiście, możemy państwu zaprezentować takie stanowisko. Z analizy tego projektu wynika, podstawowym jego celem było nadanie Komisji uprawnień do wydawania licznych aktów delegowanych i wykonawczych dotyczących sterowania unijnymi rynkami rolnymi. Po przeanalizowaniu szczegółowych rozwiązań okazuje się jednak, że projekt zawiera pewne propozycje rozwiązań sprzeczne, w naszej opinii, z zasadą pomocniczości.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#DorotaStankiewicz">Po pierwsze, w ramach aktów delegowanych, które z definicji dotyczą uzupełniania lub zmieniania mniej istotnych elementów aktu prawodawczego, zawarto liczne sprawy istotne. Przykładem jest przyjmowanie wymogów, jakie muszą spełniać centra interwencyjne dla potrzeb interwencyjnego zakupu zbóż i ryżu. To jest kluczowa sprawa. Podejmowanie specjalnych środków interwencyjnych w odniesieniu do sektora zbóż. W przypadku rynku owoców i warzyw ustalanie lat gospodarczych. W przypadku rynku cukru podwyższanie lub obniżanie ceny minimalnej buraków cukrowych, czyli najniższej możliwej ceny, którą przedsiębiorstwa skupujące buraki muszą zapłacić dostawcy. Określanie warunków zakupu buraków cukrowych. Na rynku mięsa – przyjmowanie zmian wykazu produktów mięsnych z bydła dorosłego, których prywatne magazynowanie może być dotowane z budżetu unijnego. Dostosowywanie i aktualizacja definicji dotyczącej unijnej skali klasyfikacji podstawowych tusz wołowych, wieprzowych, baranich. W przypadku rynku mleka, w drodze aktów delegowanych określanie przepisów dotyczących okresowych i stałych konwersji kwoty. Kwota produkcji mleka przydzielona danemu producentowi może być podzielona na kwotę dostaw dla przedsiębiorstwa skupującego mleko i kwotę sprzedaży bezpośredniej. Konwersji z jednej kwoty na drugą dokonuje wyłącznie organ państwa członkowskiego na, odpowiednio uzasadniony wniosek producenta. Obecnie Komisja w drodze aktów delegowanych ma określać przepisy dotyczące okresowych i stałych konwersji tej kwoty w przypadku różnych rynków rolnych. Określanie dodatkowych wymogów i warunków, które mają być spełnione w przypadku objęcia systemem interwencji publicznej tak istotnych produktów jak: zboża, wołowina, masło, mleko w proszku oraz dodatkowo prywatne przechowywanie masła, cukru, wołowiny, wieprzowiny, mięsa baraniego i koziego.</u>
          <u xml:id="u-12.2" who="#DorotaStankiewicz">W odniesieniu do bardzo wielu ważnych sektorów produkcji, czyli do sektora żywych roślin, wołowiny, cielęciny, wieprzowiny, jaj, mięsa drobiowego, przyjmowanie środków mających na celu poprawę jakości, lepszą organizację produkcji, przetwórstwa, wprowadzania do obrotu, śledzenia tendencji rynkowych i opracowanie prognoz rynkowych. To wszystko ma być czynione w formie aktów delegowanych.</u>
          <u xml:id="u-12.3" who="#DorotaStankiewicz">W systemie dotowania spożycia przetworów mlecznych przez uczniów mamy określenie warunków przyznawania takich dopłat, też w drodze aktów delegowanych. I wreszcie ustalanie terminów, od których wybrane elementy przepisów rozporządzenia 1234/2007 przestaną obowiązywać dla danego sektora. Też kwestia bardzo istotna, a ma być regulowana w drodze aktów delegowanych.</u>
          <u xml:id="u-12.4" who="#DorotaStankiewicz">W zakresie aktów wykonawczych KE przyznano liczne uprawnienia dotyczące wielu kluczowych kwestii, przy czym brak jest procedury przyjmowania tych aktów. Istnieje obawa, że również te akty mogą być wydawane z naruszeniem zasady pomocniczości. To jest nasz drugi zarzut.</u>
          <u xml:id="u-12.5" who="#DorotaStankiewicz">Trzeci zarzut, to planowane przyznanie KE prawa do wydawania aktów delegowanych lub wykonawczych, które mogą ograniczać rolę państw członkowskich. Na rynku owoców i warzyw zwraca uwagę planowane określanie przez Komisję w formie aktów delegowanych treści zatwierdzania i zmian tak zwanych programów operacyjnych oraz uzupełniających przepisów krajowych. Na rynku owoców i warzyw stosowane są takie programy operacyjne, które służą poprawie jakości produkcji i ochronie środowiska. Te programy są dotowane z funduszy tworzonych przez organizacje producentów ze składek członków oraz z budżetu unijnego. Takie fundusze muszą być zatwierdzane przez państwa członkowskie, a teraz Komisja, w formie aktów delegowanych ma określać treść, zatwierdzanie i zmiany tych programów operacyjnych oraz tak zwane uzupełniające przepisy krajowe. Tymczasem, według art. 103g) rozporządzenia 1234/2007, to państwa członkowskie zatwierdzają, występują o wprowadzenie zmian lub odrzucają projekty tych programów operacyjnych, mając oczywiście na uwadze przepisy stosownej podsekcji tego rozporządzenia. Co ciekawe, ten przepis ma być zachowany. Dodatkowo wprowadza się jeszcze uprawnienia Komisji do przyjmowania aktów delegowanych, zwłaszcza dotyczących uzupełniających przepisów krajowych w tej materii. Czyli, mamy tu do czynienia z dublowaniem przepisów.</u>
          <u xml:id="u-12.6" who="#DorotaStankiewicz">Podobne zastrzeżenie występuje w przypadku systemu dystrybucji żywności wśród ludności najuboższej. Planowane jest określanie przez Komisję w formie aktów delegowanych przepisów dotyczących kar stosowanych przez państwa członkowskie w sytuacji nieprzestrzegania terminów wycofania produktów z zapasów interwencyjnych oraz uchybień w realizacji planu dystrybucji żywności. Równolegle jednak, to państwa członkowskie, według innego artykułu projektu mają przeprowadzać stosowne kontrole oraz ustanawiać kary. Takie dublowanie przepisów wydaje się sprzeczne z zasadą pomocniczości.</u>
          <u xml:id="u-12.7" who="#DorotaStankiewicz">W przypadku norm handlowych planowane jest określanie przez Komisję, w formie aktów wykonawczych, zasad przeprowadzania kontroli zgodności z normami handlowymi. Obecnie te kontrole przeprowadzają państwa członkowskie, przy czym dotyczą one tylko kilku rodzajów produktów, ponieważ zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami Komisja może tylko wprowadzać normy. Natomiast w projekcie przewidziano możliwość wprowadzania przez Komisję, w drodze aktów delegowanych, norm handlowych praktycznie we wszystkich sektorach produkcji, co nie jest kwestią mało istotną, a bardzo kluczową. Państwa członkowskie będą mogły przeprowadzać kontrole oparte na analizie ryzyka. Nie jest zatem jasne, jaka jest rola państw członkowskich, czy będą one mogły przeprowadzać kontrole zgodności z normami, ponieważ nie zostało doprecyzowane, czy kontrola zgodności oparta na analizie ryzyka jest równoważna kontroli zgodności z normami handlowymi. Według rozporządzenia obecnie obowiązującego były to dwa różne rodzaje kontroli. Czyli nadal pojawia się kwestia dublowania przepisów.</u>
          <u xml:id="u-12.8" who="#DorotaStankiewicz">W przypadku rynku mleka interesujące jest wprowadzenie w projekcie możliwości stosowania w poszczególnych państwach członkowskich obowiązkowych umów na dostawy mleka, przy czym Komisja, w formie aktów wykonawczych, ma w sposób bardzo precyzyjny określić zasady gwarantowania jednolitego stosowania takich umów. W projekcie już zamieszczono warunki zawierania tych umów. Uwagę zwraca wymóg stosowania niezmiennej ceny do zapłaty za dostawę. Proponowane rozwiązania nie wydają się zgodne z zasadą pomocniczości. Przykładowo, w Polsce od wielu lat funkcjonuje wypracowany na poziomie rynku wewnętrznego system umów na dostawy mleka, zawieranych między producentem mleka a przetwórcą, a zatem wprowadzanie odgórnych zmian do tego systemu, który w przypadku Polski jest dostosowany do polskich realiów, nie wydaje się uzasadnione.</u>
          <u xml:id="u-12.9" who="#DorotaStankiewicz">Interesującą kwestią jest również to, że w projekcie zamieszczono przepisy, które umożliwiają organizacjom producentów i zrzeszeniom tych organizacji, działającym na rynku mleka, negocjowanie umów na dostawy mleka przez rolnika do przetwórcy. Jednakże Komisja, w drodze aktów delegowanych, ma prawo określić warunki uznania tych zrzeszeń. Tym samym, planowane rozwiązanie może naruszać zasadę pomocniczości, ponieważ Komisja pośrednio wskazuje, z kim będą możliwe negocjacje.</u>
          <u xml:id="u-12.10" who="#DorotaStankiewicz">Zważywszy na te wszystkie zagadnienia można powiedzieć, że, w opinii BAS, projekt zawiera rozwiązania sprzeczne z zasadą pomocniczości. Poza tym, dołączono do niniejszego projektu przepisy pochodzące z dokumentów wcześniejszych COM(2010) 486, dotyczący dystrybucji żywności wśród osób najbardziej potrzebujących w UE, następnie, przepisy pochodzące z dokumentu COM(2010) 728, dotyczące umów na rynku mleka i przepisy z dokumentu COM(2010) 738, dotyczące norm handlowych. Zostały one uznane za niezgodne z zasadą pomocniczości w stosownych opiniach Komisji do Spraw Unii Europejskiej.</u>
          <u xml:id="u-12.11" who="#DorotaStankiewicz">Ponadto, niektóre sformułowania zamieszczone w tym projekcie są niejasne i wymagają doprecyzowania. Tak, że w naszej opinii projekt jest co najmniej dyskusyjny. Dziękuję za uwagę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Pan poseł Kalemba prosił jeszcze raz o głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#StanisławKalemba">Bardzo dziękuję. Rząd zakwestionował pewne rozwiązania. Nieprzewidziane są skutki społeczne, gospodarcze i finansowe. To mi trochę przypomina wprowadzenie dekretu zamiast ustawy.</u>
          <u xml:id="u-14.1" who="#StanisławKalemba">Mam pytanie do pana ministra Dowgielewicza. We wszystkich sprawach, w których kwestionujemy zasadę pomocniczości, były też uchwały Sejmu. Mamy wyraźnie stwierdzone, że dotychczas nie ma rozporządzenia, jakiegoś aktu prawnego, który w systemie aktów wykonawczych delegowanych regulowałby kwestię konsultacji z państwami członkowskimi. Cały czas nie wiemy, w jaki sposób będzie to konsultowane. Jest pytanie, czy prace nad tym aktem trwają? Kiedy on może zostać ustalony? Nie możemy bez naszego stanowiska oddawać kompetencji KE w tak wielkim zakresie. Powiem tylko, że rolnictwo i żywność to jest sprawa strategiczna dla Polski na całe pokolenia. Zarówno na jednolitym rynku europejskim, jak i na światowym. Dlatego nie możemy tak lekko obok tego przechodzić.</u>
          <u xml:id="u-14.2" who="#StanisławKalemba">Zwracam uwagę, że na str. 5 tego COM jest wymienionych osiem zastrzeżeń rządu w istotnych kwestiach, jak też wobec ich przekazania Komisji w formie aktów delegowanych czy wykonawczych. Osiem zastrzeżeń w najbardziej istotnych kwestiach.</u>
          <u xml:id="u-14.3" who="#StanisławKalemba">Jeszcze jedna informacja. Rząd ma już w tym zakresie doświadczenia, bo kiedy w 2007 roku przekazano KE uprawnienia do uregulowania sektora owoców i warzyw, to okazało się – sam rząd to przyznaje – że Polska nie spodziewała się przekazania tych kompetencji, aż w takim zakresie. Potwierdza to, że powinniśmy być czujni. Uważam, że powinniśmy rozpatrzyć ten projekt uchwały Sejmu w zakresie zasady pomocniczości. Jest też prośba do rządu, aby na podstawie tych merytorycznych zastrzeżeń przewidział skutki społeczne, gospodarcze i finansowe tych rozwiązań, które mogą być bardzo dotkliwe dla Polski.</u>
          <u xml:id="u-14.4" who="#StanisławKalemba">Codziennie spotykam się z rolnikami w Wielkopolsce. Wystarczy zobaczyć, co się dzieje dzisiaj na rynku trzody i wielu innych i to nie jest sprawa tylko przyjęcia jakiegoś przepisu i oddania kompetencji Komisji. Trzeba pamiętać o odpowiedzialności za rozwój rolnictwa, obszarów wiejskich, za miejsca pracy w tym ważnym sektorze, bo wśród nowoprzyjętych państw jesteśmy krajem najbardziej rolniczym. W eksporcie największą nadwyżkę mamy w handlu artykułami rolno-spożywczymi. To jest ponad 2 mld euro. Nie możemy tego dobrowolnie przekazywać, potrzebna jest uchwała Sejmu, ale rząd też powinien dokładnie przeanalizować tę sytuację. To jest zbyt ważna sprawa, żeby przyjmować ją bez przewidzenia konsekwencji. Jako poseł jestem każdego dnia we wsiach w swoim okręgu wyborczym i najbardziej niepokoi mnie to, że coraz więcej jest ludzi bez pracy, coraz więcej ludzi szuka pracy. Naszym zadaniem jest doprowadzenie do tego, żeby pomóc tym obszarom w zwiększeniu zatrudnienia, w rozwoju gospodarczym – wiadomo, w jakiej jesteśmy sytuacji. Wymaga to głębszej analizy tych rozwiązań przez rząd. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Z dyskusji wynika dosyć jednoznacznie, że jest potrzeba przyjęcia uchwały dotyczącej niezgodności projektu z zasadą pomocniczości. Dlatego apeluję do dalszych dyskutantów o zwięzłe wypowiedzi, bo nie ma między nami kontrowersji. Zgłaszał się pan poseł Religa, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#JanReliga">Na początku chciałbym podziękować pani z BAS za bardzo dobrą, merytoryczną opinię prawną. Nie jestem z wykształcenia prawnikiem, ale teraz jestem bardziej przekonany, że ten materiał, który został nam przedłożony, nadaje się do wszystkiego i do niczego. To jest niezły „pasztet”, ale widać komuś zależało, żeby to wypuścić. Nie chcę głośno mówić, ale w tej formie jest to nie do przyjęcia. Wymaga to skonkretyzowania, dlatego że gdyby było wdrożone w tej formie, to przyniosłoby więcej bałaganu i ruiny gospodarczej niż poprawy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#JanReliga">Dwa wnioski: przyjmujemy dzisiaj uchwałę o niezgodności tego projektu z zasadą pomocniczości, co zostało głęboko uzasadnione w opinii BAS.</u>
          <u xml:id="u-16.2" who="#JanReliga">Druga kwestia, poseł Kalemba zaproponował, żeby rząd przedstawi swoje stanowisko w sposób merytoryczny i wyczerpujący, żeby nie było gdybania, tak jak tu jest., zupełnie nie wiadomo, co z tego wynika. Za dużo jest tych propozycji zmian. Chciałbym podkreślić, że Komisja nie może w formie praw delegowanych ingerować w uprawnienia państwa członkowskie. To jest podstawowy zarzut wobec tej dyrektywy. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Czy pan poseł Kalemba jest gotów do przedłożenia projektu opinii Komisji? Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławKalemba">W zasadzie jest to zgodne z tymi projektami, które mieliśmy poprzednio przy uchwalaniu stanowiska odnośnie do niezgodności z zasadą pomocniczości. Propozycja projektu uchwały Komisji jest taka:</u>
          <u xml:id="u-18.1" who="#StanisławKalemba">„»Projekt rozporządzenia PE i Rady ustanawiającego wspólną organizację rynków rolnych oraz przepisy szczegółowe dotyczące niektórych produktów rolnych („rozporządzenie o jednolitej wspólnej organizacji rynku”) (COM(2010) 799 końcowy)« narusza zasadę pomocniczości wyrażoną w art. 5 ust. 3 Traktatu UE.</u>
          <u xml:id="u-18.2" who="#StanisławKalemba">Projekt rozporządzenia narusza zasadę pomocniczości, gdyż zawiera przepisy, z których wynika, że w sprawach należących obecnie do kompetencji państw członkowskich działania podejmować będzie UE przez Komisję. Jednocześnie nie wskazano przesłanek, które pozwalałyby stwierdzić, że cele proponowanych działań nie mogłyby zostać osiągnięte w sposób wystarczający przez państwa członkowskie. Wskazać tu można między innymi na art. 310 projektu rozporządzenia, który upoważnia Komisję do wydania aktów delegowanych dotyczących deklaracji składanych przez przetwórców mleka surowego. Niewskazanie w projekcie rozporządzenia uzasadnienia umożliwiającego parlamentom narodowym, w tym Sejmowi RP, dokonanie oceny zgodności projektowanych przepisów z zasadą pomocniczości jest niezgodne z art. 5 Protokołu nr 2 i stanowi naruszenie tej zasady.</u>
          <u xml:id="u-18.3" who="#StanisławKalemba">Projekt rozporządzenia zawiera przepisy upoważniające Komisję do przyjmowania aktów delegowanych, których przedmiot dotyczy istotnych elementów opiniowanego aktu ustawodawczego. Stanowi to naruszenie art. 290 Traktatu o funkcjonowaniu UE. Opiniowany wniosek regulując materię związaną z uprawnieniem Komisji do przyjmowania aktów wykonawczych, odsyła do nieistniejącego rozporządzenia – zwracaliśmy na to uwagę. Nie ma rozporządzenia. Odsyła do rozporządzenia, którego nie ma, czyli nie wiadomo, jakie będą konsekwencje. To przerabiamy już kilka miesięcy – które będzie określać w przyszłości procedurę wydawania aktów wykonawczych. Uniemożliwia to dokonanie oceny i przyznania Komisji tej kompetencji oraz stanowi naruszenie art. 291 ust. 2 Traktatu o funkcjonowaniu UE.</u>
          <u xml:id="u-18.4" who="#StanisławKalemba">Rada Ministrów, przekazując projekt swojego stanowiska do proponowanego aktu prawnego po upływie terminu czternastu dni od dnia otrzymania tego projektu aktu prawnego UE z Sekretariatu Generalnego Rady, naruszyła art. 6 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 11 marca 2004 r. o współpracy Rady Ministrów z Sejmem i Senatem w sprawach związanych z członkostwem RP w UE”. Taki jest projekt opinii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#DariuszLipiński">Panie pośle, jest tu kontrowersja. Czy mógłby pan ostatni fragment powtórzyć?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#StanisławKalemba">„Rada Ministrów – tu chodzi o przekroczenie terminu – przekazując projekt swojego stanowiska do proponowanego aktu prawnego po upływie terminu czternastu dni od dnia otrzymania tego projektu aktu prawnego UE z Sekretariatu Generalnego...” Zawsze takie stanowisko zajmowaliśmy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#DariuszLipiński">Tak, wyjaśniło się, panie pośle. Czy do tego tekstu opinii mają państwo jakieś uwagi? Jeśli nie, to poddam go pod głosowanie. Czy jest sprzeciw wobec przyjęcia powyższego projektu opinii? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-21.1" who="#DariuszLipiński">Stwierdzam, że Komisja przyjęła powyższą opinie w sprawie „Wniosku dotyczącego rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady ustanawiającego wspólną organizację rynków rolnych oraz przepisy szczegółowe dotyczące niektórych produktów rolnych („rozporządzenie o jednolitej wspólnej organizacji rynku”) (COM(2010) 799 końcowy)” i odnoszącego się do niego projektu stanowiska Rzeczypospolitej Polskiej.</u>
          <u xml:id="u-21.2" who="#DariuszLipiński">Jest sugestia, abyśmy sprawozdawcę wybrali na następnym posiedzeniu Komisji. Nie słyszę sprzeciwu. Zamykam rozpatrywanie pkt III.</u>
          <u xml:id="u-21.3" who="#DariuszLipiński">Powracamy do rozpatrywania pkt II. Jest już na sali pan minister Korolec, którego proszę o przedstawienie informacji dotyczących postępowań antydumpingowych. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#MarcinKorolec">Chcę przedstawić trzy stanowiska rządu dotyczące trzech różnych postępowań antydumpingowych. Pierwsze to: „Częściowy przegląd okresowy ostatecznych ceł antydumpingowych nałożonych na przywóz do UE folii PET (politereftalanu etylenu) pochodzącej z Indii, ograniczony do jednego eksportera. Propozycja zniesienia ceł;</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#MarcinKorolec">Częściowy przegląd okresowy ceł wyrównawczych nałożonych na przywóz do UE folii PET (politereftalanu etylenu) pochodzącej z Indii, ograniczony do jednego eksportera. Propozycja obniżenia ceł”.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#MarcinKorolec">Celem propozycji Komisji jest zniesienie ceł antydumpingowych na przywóz do UE folii PET (politereftalanu etylenu), eksportowanej przez jednego producenta z Indii oraz obniżenie poziomu ceł wyrównawczych. Środki antydumpingowe na import do UE PET z Indii obowiązują od roku 2001. Pierwotnie stawka cła rezydualnego, stosowanego do produktu jednego eksportera, wynosiła 53,3%, następnie została zmieniona rozporządzeniami nr 1292/2007 oraz nr 15/2009 i wynosi obecnie 17,3%. Jednocześnie folia PET produkowana przez tę firmę importowana do UE podlega cłom wyrównawczym (AS) w wysokości 19,1%.</u>
          <u xml:id="u-22.3" who="#MarcinKorolec">W styczniu 2010 r. KE wszczęła, na wniosek jednego producenta z Indii częściowy przegląd okresowy ograniczony do zbadania zakresu dumpingu w odniesieniu do wnioskodawcy. Przedstawił on dowody, że nie eksportuje folii PET do UE po cenach dumpingowych. Postępowanie miało ocenić, czy potrzebna jest zmiana stawki cła antydumpingowego obecnie obowiązującej w odniesieniu do wszystkich innych przedsiębiorstw, dla których nie zostały przyjęte indywidualne stawki cła.</u>
          <u xml:id="u-22.4" who="#MarcinKorolec">Margines dumpingu został ustalony w wyniku porównania średniej ważonej wartości normalnej ze średnią ważoną ceny eksportowej, bazującej na cenach aktualnie płaconych. Z tego porównania wynika, że w tym przypadku dumping nie występuje. Postępowanie nie wykazało też dumpingu przy eksporcie tego producenta do krajów trzecich, w których wartość sprzedaży była kilkakrotnie wyższa niż eksport do UE.</u>
          <u xml:id="u-22.5" who="#MarcinKorolec">W postępowaniu stwierdzono, że wnioskodawca poczynił od 2007 roku znaczne inwestycje, mające na celu udoskonalenie procesu produkcji i rozpoczęcie produkcji podstawowego surowca do wytwarzania folii PET. Skutkiem tych zmian była znaczna redukcja kosztów, mająca bezpośredni wpływ na kalkulację marginesu dumpingu. Uznano, że ta zmiana ma charakter trwały, a w związku z tym nie jest już uzasadnione stosowanie ceł AD w stosunku do folii PET wytwarzanej przez tego producenta i importowanej do UE.</u>
          <u xml:id="u-22.6" who="#MarcinKorolec">Cła wyrównawcze na ten produkt pochodzący z Indii zostały nałożone w grudniu 1999 roku, na poziomie 3,8–19,1%, ze stawką cła rezydualnego w wysokości 19,1% na przywóz produktu pochodzącego od wszystkich innych producentów. W wyniku przeglądu Rada utrzymała w marcu 2006 roku cła wyrównawcze, a w styczniu 2009 roku dokonała ich korekty. Folia PET produkowana przez tego producenta z Indii nadal podlega cłu w wysokości 19,1%.</u>
          <u xml:id="u-22.7" who="#MarcinKorolec">Wnioskodawca częściowego przeglądu okresowego twierdzi, że poziom subsydiowania znacznie się obniżył. Postępowanie miało zbadać potrzebę zmiany stawki cła wyrównawczego stosowanego do produktów firm indyjskich, dla których nie ustalono stawek indywidualnych. Zbadano trzy ogólnokrajowe programy pomocy, co do których istnieje domniemanie, że w ich ramach udzielane są subsydia, oraz jeden program regionalny ze stanu, w którym ma siedzibę firma wnioskodawcy.</u>
          <u xml:id="u-22.8" who="#MarcinKorolec">Ustalono, że całkowita kwota subsydiów dla wnioskodawcy, wynikająca z badanych programów i podlegająca środkom wyrównawczym, wyrażona ad valorem wynosi obecnie 11%, a więc obniżył się poziom dofinansowania. Uznano, że okoliczności te mają charakter trwały i w związku z tym należy przyjąć niższą stawkę cła wyrównawczego na produkty tej firmy. Zaproponowano przyjęcie stawki w wysokości 11%.</u>
          <u xml:id="u-22.9" who="#MarcinKorolec">Folia PET jest folią nieprzylepną, produkowaną z polimerów, która może być pokrywana powierzchnią metalową lub substancjami chemicznymi. W Polsce nie produkuje się obecnie bardzo cienkiej folii – do 100 mikronów. Istnieje niewielka produkcja folii grubych 150–800 mikronów, szacowana przez producentów na ok. 33 tys. ton rocznie. Wiodącym producentem jest Hanex Plastik – ponad 70% produkcji krajowej.</u>
          <u xml:id="u-22.10" who="#MarcinKorolec">Całkowity import folii PET do Polski w 2009 roku wyniósł 32,5 mln euro, w 2008 roku 30,5 mln euro, w 2007 roku 26,4 mln euro. Import z Indii do Polski kształtował się na poziomie 3,4% całkowitego polskiego importu w 2009 roku, 3% w 2008 roku, 4,9% w 2007 roku. Rząd polski popiera rozporządzenie zaproponowane przez KE.</u>
          <u xml:id="u-22.11" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o pkt 2, czyli częściowy przegląd okresowy ceł antydumpingowych na przywóz do UE PET pochodzącego z Republiki Korei, to jest propozycja zakończenia postępowania bez zmiany obowiązujących środków. Rząd polski popiera rozporządzenie proponowane przez KE. Ostateczne cła antydumpingowe na import PET z Korei obowiązują od listopada 2000 roku w wysokości „zero” dla dwóch koreańskich producentów oraz 148,3 euro za tonę dla pozostałych przedsiębiorstw koreańskich. W wyniku przeglądu wygaśnięcia, w lutym 2007 roku obowiązujące cła antydumpingowe zostały przedłużone na kolejne pięć lat.</u>
          <u xml:id="u-22.12" who="#MarcinKorolec">W lutym 2010 roku KE wszczęła, na wniosek organizacji PlasticsEurope, zrzeszającej unijnych producentów PET, częściowy przegląd okresowy ceł antydumpingowych ograniczony do zbadania dumpingu jednego eksportującego producenta koreańskiego i szkody dla przemysłu unijnego. Margines dumpingu został ustalony w wyniku porównania średniej ważonej wartości normalnej ze średnią ważoną ceny eksportowej na poziomie niższym niż 2%, a więc poniżej de minimis. Komisja Europejska stwierdziła, że okoliczności, w jakich skalkulowano taki margines dumpingu, mają charakter trwały, podobnie jak w poprzednim częściowym przeglądzie okresowym z roku 2007. KE ustaliła również, że wykorzystanie mocy wytwórczych producenta koreańskiego jest obecnie bliskie 100%, a grupa przedsiębiorstw, do której należy, nie ma planów zwiększenia możliwości produkcyjnych w Korei. Nabyła ona zakład produkcyjny na terenie Wielkiej Brytanii, co prawdopodobnie będzie skutkować zmniejszeniem eksportu PET z Korei do UE. Na tej postawie KE zaproponowała zakończenie postępowania bez zmiany obowiązujących środków.</u>
          <u xml:id="u-22.13" who="#MarcinKorolec">W Unii PET wytwarza siedemnastu producentów, głównie w Hiszpanii, we Włoszech i na Litwie. W Polsce produkuje się rocznie ok. 160 tys. ton PET. Główny inwestor jednej z polskich firm pochodzi z Korei. Jest to największa inwestycja zagraniczna zrealizowana w polskim sektorze chemicznym przez inwestora z Azji. Import PET z Korei do Polski w 2009 roku kształtował się na poziomie 3,2% całkowitego polskiego importu PET, a w 2008 roku stanowił 5,5%. Dlatego rząd polski popiera rozporządzenie proponowane przez KE.</u>
          <u xml:id="u-22.14" who="#MarcinKorolec">Jeśli chodzi o trzeci punkt, to jest to postępowanie antydumpingowe dotyczące przywozu do UE niektórych produktów z włókien ciągłych szklanych pochodzących z Chińskiej Republiki Ludowej. Celem propozycji KE jest nałożenie ostatecznych ceł antydumpingowych na przywóz tych produktów do UE z Chin. Postępowanie w tej kwestii zostało wszczęte w grudniu 2009 roku na wniosek Europejskiego Stowarzyszenia Włókna Szklanego, reprezentującego 90% produkcji UE.</u>
          <u xml:id="u-22.15" who="#MarcinKorolec">We wrześniu 2010 roku KE nałożyła środki antydumpingowe w wysokości 8,5% dla jednego chińskiego producenta eksportującego oraz 43,5% dla pozostałych. W trakcie postępowania KE zrewidowała swoje ustalenia dotyczące środków tymczasowych i zaproponowała nałożenie ostatecznych środków antydumpingowych na poziomie szkody w wysokości 9,6% dla jednego chińskiego producenta eksportującego oraz 13,8% dla pozostałych. Niższa wysokość ceł antydumpingowych wynika z istotnej zmiany metodologii obniżenia marginesu dumpingu i szkody przez KE.</u>
          <u xml:id="u-22.16" who="#MarcinKorolec">Komisja zebrała podtypy produktów w największe grupy, co doprowadziło do uzyskania odmiennych wyników kalkulacji. Ponadto, z zakresu postępowania została wyłączona przędza z włókna szklanego ze względu na odmienne właściwości fizyczne i chemiczne, różnice w procesie produkcji oraz inne zastosowanie. Pewne wątpliwości budzi związek przyczynowy między szkodą a dumpingiem, gdyż w całym okresie 2006–2008 cena produktu unijnego i chińskiego pozostawała stała. Podcięcie cenowe ze strony importu z Chin wynosiło około 11%, a przemysł unijny nie ponosił strat. Dopiero w 2009 roku, gdy nastąpił kryzys gospodarczy oraz drastyczny spadek popytu, wskaźniki przewozu zaczęły się znacznie pogarszać.</u>
          <u xml:id="u-22.17" who="#MarcinKorolec">Istotnym aspektem sprawy jest wpływ ceł na innych uczestników rynku. Cła tymczasowe w wysokości 43,6% mocno uderzyły w przemysł przetwórczy, bo ceny na rynku europejskim wzrosły nawet o 40%, oraz ograniczeniem dostępności produktów. Wiele polskich podmiotów skazywało na potencjalnie negatywne skutki wysokich ceł antydumpingowych.</u>
          <u xml:id="u-22.18" who="#MarcinKorolec">Propozycja wprowadzenia ceł ostatecznych na znacznie niższym poziomie – 9,6–13,8% stanowi istotną zmianę z punktu widzenia interesów użytkowników. W Polsce występuje zarówno produkcja, jak i znaczny import tych produktów. W 2009 roku Polska importowała około 23 tys. ton włókien szklanych o wartości 30 mln euro. Udział Chin w imporcie do Polski wynosił w 2009 roku około 21%.</u>
          <u xml:id="u-22.19" who="#MarcinKorolec">Jedyny polski producent włókna szklanego do wzmacniania tworzyw sztucznych od kilku lat ponosi szkodę ze względu na tani import konkurencyjnego produktu z Chin. Firma ta oraz Związek Pracodawców „Polskie Szkło” popierają nałożenie środków ochronnych. Propozycja KE wprowadza ochronę dla producentów unijnych, a jednoczesne istotne obniżenie wysokości ceł antydumpingowych, w porównaniu do ceł tymczasowych, zmniejsza negatywny efekt dla użytkowników. Trzeba jednak zauważyć, że dokonana przez KE zmiana metodologii kalkulacji budzi wątpliwości Polski, jako nastawiona na osiągnięcie określonego rezultatu. Narusza to obiektywny i techniczny charakter instrumentów ochrony rynku oraz wprowadza element kalkulacji politycznej. Co do zasady, nie jesteśmy zwolennikami tego typu działania, w związku z tym proponuje się, żeby Polska wstrzymała się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-22.20" who="#MarcinKorolec">Produkty objęte postępowaniem to nici cięte oraz maty z włókien szklanych. Produkty te są elementem wzmacniającym materiały kompozytowe. Stosowane są w przemyśle motoryzacyjnym, a także w elektronice i budownictwie, czyli w towarach konsumenckich i przemysłowych. W UE istnieje znaczny przemysł przetwórczy zajmujący się łączeniem włókiem szklanych z innymi materiałami. Rząd RP wstrzyma się od głosu wobec rozporządzenia proponowanego przez KE. Dziękuję, panie przewodniczący.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#DariuszLipiński">Bardzo dziękuję, panie ministrze. W stosunku do punktów drugiego i trzeciego potrzebę dyskusji zgłosił pan poseł Michał Stuligrosz. Bardzo proszę, panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MichałStuligrosz">Cieszę się, że w takim skupieniu Komisja do Spraw Unii Europejskiej wysłuchała tych trzech projektów stanowisk rządu w sprawach niezwykle ważnych. Zostały one napisane językiem niezwykle hermetycznym i specjalistycznym, a traktują o merytorycznych podstawach zróżnicowania naszego stanowiska w obu przypadkach. Mnie przypadł jedynie obowiązek opiniowania włókien ciągłych szklanych z Chińskiej Republiki Ludowej i PET z Republiki Korei.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MichałStuligrosz">Prosiłem o to, abyśmy mieli okazję porozmawiać na ten temat na posiedzeniu Komisji do Spraw Unii Europejskiej, ponieważ – traktując odpowiedzialnie swój obowiązek opiniowania nie jestem w stanie zrozumieć istoty tego, czego dotyczą te dwa stanowiska. Jeśli w obydwu przypadkach mamy do czynienia z niewielkim, ale jednak istniejącym wytwórstwem na terenie RP produktów PET i włókien ciągłych, a jednocześnie w jednym i w drugim przypadku posiłkujemy się importem z zewnątrz, to próbuję zrozumieć, na czym polega różnica stanowisk rządu w obu przypadkach. W jednym rząd przychyla się do stanowiska KE, a w drugim – w przypadku włókien ciągłych – postanawia wstrzymać się od głosu. Niestety, nie potrafiłem znaleźć jakichkolwiek powodów – analizowałem ten tekst kilkukrotnie – wyjaśniających tego rodzaju stanowiska. Prawdopodobnie mamy tu do czynienia ze zbyt skromną wiedzą z mojej strony, podkreślam to jeszcze raz, a nie z brakiem merytorycznych przesłanek strony rządowej.</u>
          <u xml:id="u-24.2" who="#MichałStuligrosz">Na marginesie tego, o czym w tej chwili mówię, chcę przekazać Komisji to, o czym będę mówił w środę na naszym zamkniętym posiedzeniu. Ten tekst zawiera tego rodzaju określenia i skróty – pomijam oczywiście skróty dotyczące instytucji europejskich, bo z nimi daję sobie radę – których nie potrafię zinterpretować: IP, AG itd. Do tej pory myślałem, że duże A i duże D znaczy Anno Domini, ale w żaden sposób nie pasuje mi to do treści analizowanego pisma. Dlatego też odmówiłem opiniowania tych dwóch projektów stanowiska rządu, nie negując ich zasadności i podstaw merytorycznych przyjęcia zróżnicowanego traktowania dwóch, moim skromnym zdaniem, bardzo podobnych problemów, związanych z importem PET z Republiki Korei i włókien ciągłych z Chińskiej Republiki Ludowej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#DariuszLipiński">Czy w tej sprawie ktoś z państwa chciałaby jeszcze zabrać głos? Pan poseł Religa, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#JanReliga">Panie ministrze, mam dwa pytania związane z tym punktem. Jaka jest cena politereftalanu etylenu produkowanego w UE, a jaka importowanego z Korei? Drugie pytanie: jeżeli Polska postanowiła wstrzymać się od głosu w przypadku importu włókien szklanych z ChRL, to na pewno chodziło rządowi o to, żeby nie narażać się władzom chińskim. Mam pytanie: jaka jest opcja UE? Czy to ma szansę powodzenia, czy nie? Wiemy, że Chiny wchodzą na rynek światowy w sposób lawinowy. To jest oczywiste. Czy tu chodzi o lobbowanie interesów UE, czy lobbowanie jakiejś innej strony? Proponuję, aby na ten temat wypowiedział się pan bliżej. Wcześniej wypowiedział się w tej kwestii pan poseł Stuligrosz. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#DariuszLipiński">Jeśli nie ma więcej chętnych do zabrania głosu, to proponuję, żebyśmy zamknęli listę mówców i poprosili pana ministra Korolce o ustosunkowanie się do dotychczasowych wypowiedzi. Nie słyszę sprzeciwu, zamykamy listę mówców. Bardzo proszę, panie ministrze, o rozwianie tych wątpliwości, które się pojawiły.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#MarcinKorolec">Dziękuję, panie przewodniczący. Chcę zacząć od tego, że wśród administracji państw UE istnieją dwa odmienne poglądy na to, czym jest, a raczej, czym powinna być polityka handlowa, czym powinny być środki ochrony rynku, do których należą cła antydumpingowe. Jedna grupa to państwa „północne”, liberalne. Wywodzą się z nich przedsiębiorstwa, które sporo zainwestowały w przemysł w dalekiej Azji. Stoją ona na stanowisku, że należy prowadzić jak najbardziej otwartą politykę handlową, że powinien być jak największy dostęp producentów zewnętrznych do rynku UE. Argumentują takie stanowisko interesem konsumentów. W tej grupie wiodącą rolę odgrywają państwa skandynawskie oraz Holandia i Wielka Brytania.</u>
          <u xml:id="u-28.1" who="#MarcinKorolec">Istnieje druga grupa państw „południowych”, myślę, że bardziej konserwatywnych, jeśli chodzi o środki ochrony rynku i politykę handlową. Wskazuje ona na to, że należy chronić producentów i rodzimy przemysł w UE. W tej grupie są: Polska, Włochy, Francja, Portugalia, Hiszpania i większa część państw Grupy Wyszehradzkiej i Europy Centralnej. Wyłączyć należy Czechy, które same definiują się jako państwo nastawione liberalnie.</u>
          <u xml:id="u-28.2" who="#MarcinKorolec">Ta dyskusja trwa już dosyć długo. W tej wyliczance celowo nie wymieniłem Niemiec, dlatego że jest to państwo, które w zależności od produktu, zajmują raz takie, a raz inne stanowisko. Raz w interesie gospodarczym Niemiec przeważa dobro przedsiębiorców produkujących na terenie Republiki Federalnej Niemiec, a za drugim razem przeważają interesy konsumentów. Ta dyskusja naprawdę od długiego czasu jest prowadzona w UE i cały czas ścierają się w niej te dwa stanowiska.</u>
          <u xml:id="u-28.3" who="#MarcinKorolec">Zgadzam się z panem posłem Stuligroszem, że ten język jest dosyć hermetyczny, ale są to sprawy ekonomiczne i techniczne. Jeżeli KE stwierdza, że dumping występuje, to określa jego wysokość i to, jakie środki zaradcze należy wprowadzić. Zwykle popieramy stanowisko KE, wychodząc z założenia, że należy chronić resztki przemysłu europejskiego.</u>
          <u xml:id="u-28.4" who="#MarcinKorolec">Dlaczego w odniesieniu do stanowiska dotyczącego ceł na ciągłe włókna szklane z ChRL Polska wstrzymuje się od głosu? Po pierwsze, to wstrzymanie się od głosu jest wskazaniem KE, że metodologia, która została przez nią użyta w tym badaniu, jest metodologią, która zakładała osiągnięcie pewnego rezultatu i w stosunku do niego nie jest neutralna. KE założyła, że należy udowodnić, że trzeba obniżyć cło antydumpingowe i w taki sposób prowadziła obliczenia, aby założony wcześniej cel osiągnąć. Trudno byłoby występować przeciwko nałożeniu tych ceł, natomiast wstrzymanie od głosu skazuje na to, że zdajemy sobie sprawę, że ten proces był przeprowadzony z jakąś tezą. Znalezienie się w grupie sprzeciwiającej się byłoby złe, bo spowodowałoby, że cła nie zostałyby nałożone. Stąd takie stanowisko Polski.</u>
          <u xml:id="u-28.5" who="#MarcinKorolec">Stosunkowo rzadko zajmujemy takie stanowisko. W większości wypadków popieramy propozycje Komisji. Niemniej jednak, musimy zwrócić uwagę, że jesteśmy niezadowoleni z takiego zachowania Komisji.</u>
          <u xml:id="u-28.6" who="#MarcinKorolec">Nie powiedziałem o cenach, ale mogę taką informację przesłać na piśmie do sekretariatu Komisji, bo w tej chwili nie mam tego w głowie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Jeżeli nie usłyszę sprzeciwu, uznam, że Komisja została poinformowana o procedurach stanowienia prawa odnośnie do powyższych projektów oraz o stanowiskach RP zajmowanych w trakcie tych procedur. Sprzeciwu nie słyszę. Zamykam na tym rozpatrywanie pkt II. Dziękuję panu ministrowi.</u>
          <u xml:id="u-29.1" who="#DariuszLipiński">Przechodzimy do pkt IV, czyli rozpatrzenia w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych w dniu 21 lutego 2011 r. w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Mikołaja Dowgielewicza, sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#MikołajDowgielewicz">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Na tym posiedzeniu Rady ds. Ogólnych nie będą przyjmowane żadne akty prawne. Będzie natomiast dyskusja podsumowująca piąty „Raport w sprawie polityki spójności”. To jest dla nas najważniejszy punkt tego posiedzenia Rady. Przypominam, że niedawno, 31 stycznia, pan premier Tusk wziął udział w forum polityki spójności w Brukseli, które było najważniejszym akordem politycznym konsultacji w sprawie przyszłości polityki spójności.</u>
          <u xml:id="u-30.1" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli chodzi o Radę ds. Ogólnych to popieramy to, że prezydencja węgierska taką dyskusję polityczną ma zamiar przeprowadzić. Rada przyjmie konkluzje w sprawie piątego „Raportu dotyczącego polityki spójności”. Udało się wczoraj przezwyciężyć opór płatników netto, czyli Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii, Holandii i Finlandii, które postulowały wpisanie do tego tekstu konkluzji o potrzebie konsolidacji fiskalnej. Udało się wczoraj przesądzić, że takiego zapisu nie będzie. Wnioskodawcy odstąpili od tego. Konkluzja jasno wskazuje, że nie przesądza się w żaden sposób o przyszłej dyskusji na temat wieloletnich ram finansowych.</u>
          <u xml:id="u-30.2" who="#MikołajDowgielewicz">Drugą kwestią sporną była sprawa regionów przejściowych. KE sygnalizowała, że może zmienić dotychczasową architekturę polityki spójności poprzez zastąpienie obecnych mechanizmów wygaszania pomocy, czyli „phasing out, phasing in”, jednym celem przejściowym, który obejmowałby regiony o poziomie zamożności między 75 a 90% średniej unijnej. Tekst konkluzji zawiera miękki zapis, że jest to kwestia, która wymaga dalszych dyskusji i nie zostaje przesądzona na tym etapie. Dla nas jest to bardzo wygodne. Ostateczna decyzja zostanie podjęta przez KE wtedy, gdy będzie proponowany kształt wieloletnich ram finansowych.</u>
          <u xml:id="u-30.3" who="#MikołajDowgielewicz">Dyskusja w poniedziałek ma dotyczyć ram dla wszystkich polityk zarządzanych wspólnie przez KE i państwa członkowskie oraz połączenia ich wdrażania ze strategią UE 2020, chodzi o tzw. koncentrację tematyczną. Polska popiera propozycje stworzenia dokumentu koordynującego działania różnych unijnych polityk rozwojowych, czyli wspólnych ram strategicznych. Wszystkie państwa członkowskie i regiony muszą stawić czoło wyzwaniom wskazanym w strategii Europa 2020. Oczywiście w różny sposób, bo każdy kraj, czy nawet każdy region, powinien mieć możliwość dostosowania projektu do konkretnego kontekstu. Oznacza to, że zadanie wspólnych ram strategicznych nie powinno się ograniczać do koordynacji strategicznej, ale od niej zaczynać. Chodzi o całościowe, integralne podejście. Polska jest przekonana, że terytorialny wymiar spójności może wprowadzić nową jakość, jeśli chodzi o implementację celów strategii Europa 2020.</u>
          <u xml:id="u-30.4" who="#MikołajDowgielewicz">Wspólne ramy powinny obejmować nie tylko fundusz spójności, europejski fundusz rozwoju regionalnego, europejski fundusz społeczny, europejski fundusz rolny na rzecz rozwoju obszarów wiejskich i europejski fundusz rybacki, ale również powinny odnosić się do innych unijnych polityk oddziaływania terytorialnego, wspierających strategię Europa 2020. Chodzi np. o sieci transportowe i energetyczne. Wspólne ramy powinny być zorganizowane wokół listy priorytetów tematycznych, zgodnych ze specyfiką poszczególnych polityk, którym powinny towarzyszyć ogólne zasady przełożenia priorytetów na poziom krajowy i regionalny. Chodzi o to, żeby zasadą naczelną było wyrównywanie, czyli konwergencja ekonomiczna, żeby doganianie bardziej rozwiniętych przez regiony biedniejsze było kluczową zasadą.</u>
          <u xml:id="u-30.5" who="#MikołajDowgielewicz">Po trzecie, wspólne ramy powinny określać mechanizmy koordynacji polityk na poziomie operacyjnym z wykorzystaniem podejścia terytorialnego. Koncentracja tematyczna powinna mieć na celu podniesienie skuteczności tej polityki. Powinniśmy być nastawieni na lepsze rezultaty, oczywiście – ciągle podkreślam – przy uwzględnieniu różnorodności potencjałów i potrzeb rozwojowych. Priorytety tematyczne nie mogą mieć czysto sektorowego charakteru. Wielokrotnie podkreślaliśmy, że sprzeciwiamy się wykorzystaniu tak zwanych funduszy sektorowych, bo chcemy w ramach jednolitej polityki i wspólnych ram realizować różnorakie cele, dotyczące na przykład edukacji, polityki energetycznej, transportu czy rozwoju infrastruktury.</u>
          <u xml:id="u-30.6" who="#MikołajDowgielewicz">Chcę dodać, że słabsze państwa i regiony powinny mieć zagwarantowaną możliwość wyboru większej liczby priorytetów, co pozwoli na zaspokojenie ich większych potrzeb rozwojowych. Dodam na końcu, że Polska nie popiera propozycji przeznaczenia ex ante specjalnych kopert finansowych na konkretne obszary tematyczne w ramach polityki spójności. Podział środków na konkretne priorytety pomiędzy fundusze tej polityki powinien być wynikiem negocjacji między KE, państwami członkowskimi i regionami, czyli tak, jak się dzieje w tej chwili. Takie rozwiązanie daje polskiemu rządowi ogromny wpływ na określenie priorytetów, które realizuje polityka spójności w danym okresie programowania. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Otwieram dyskusję. Czy są chętni do zabrania głosu? Proszę bardzo, pan poseł Stuligrosz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#MichałStuligrosz">Jedno pytanie, czy w tej szerokiej gamie problemów, które będą poruszane, jest jakiś traktowany przez polską stronę jako priorytetowy? Czy w związku z tym przewidziane jest wystąpienie przedstawiciela Polski, mam na myśli premiera, w sprawie, którą uznano za priorytetową? Jaki charakter będzie miało to wystąpienie? Jeśli oczywiście będzie miało miejsce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Nie widzę dalszych zgłoszeń. Czy pan minister mógłby odpowiedzieć na to pytanie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#MikołajDowgielewicz">Na posiedzeniu Rady ds. Ogólnych będzie się w tym punkcie wypowiadała prawdopodobnie pani minister Pieńkowska. Pan premier w tej sprawie, czyli na temat przyszłość polityki spójności zabierał juz głos 31 stycznia na forum spójności. Jego przemówienie było tam jednym z wystąpień wprowadzających. Na tym etapie dyskusji o spójności i o wieloletnich ramach finansowych mogę powiedzieć, że kluczowe było uniknięcie zapisów o konsolidacji fiskalnej. Udało się to zrealizować na wczorajszym posiedzeniu Coreper, mam nadzieję, że do tej dyskusji nie wrócimy w poniedziałek.</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#MikołajDowgielewicz">Druga kwestia, na którą wskazałem na początku, to kwestia regionów przejściowych, jest ona dla Polski bardzo ważna, bo potencjalnie regiony przejściowe, to jest 67 mln ludzi w takich krajach jak: Włochy, Hiszpania, Francja, Belgia i Niemcy. Oczywiście, nasze ostateczne stanowisko w sprawie zgody na utworzenie takiej kategorii regionów będziemy musieli uwarunkować, po pierwsze, kwestią całościowej koperty na politykę spójności, czyli mówiąc krótko, zorientować się, jak się to przełoży na pozycję netto Polski w negocjacjach budżetowych. Po drugie, będziemy musieli brać pod uwagę, jaki to będzie miało wpływ na taktykę w negocjacjach budżetowych. Niewątpliwie, na tym etapie wygodne dla Polski jest przełożenie tego tematu do dyskusji w ramach negocjacji budżetowych. Nie chcemy przesądzać tego w tej chwili, bo nie wiemy, czy będziemy potrzebowali koalicji z Hiszpanami w tej sprawie, albo z kimś innym. Zobaczymy. To oni powinni starać się nas do tego przekonać, żeby taka kategoria powstała, jeśli uznają, że jest to istotne, bo np. Hiszpania – trzymając się już tego przykładu – jest krajem, który stawia przede wszystkim na politykę rolną. W tym roku stała się ona płatnikiem netto i już nie jest naszym koalicjantem, tak jak to było przy polityce spójności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Jeśli nie ma dalszych głosów, to stwierdzam, że Komisja przyjęła informację, że wstępny porządek obrad posiedzenia Rady ds. Ogólnych w dniu 21 lutego 2011 roku, przyjęty na posiedzeniu Komitetu Stałych Przedstawicieli Coreper w dniu 26 stycznia 2011 oraz lista „A”, nie zawierają projektów aktów ustawodawczych UE oraz projektów aktów przyjmowanych na podstawie art. 352 Traktatu o funkcjonowaniu UE, w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 11 ust. 1 ustawy. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt IV.</u>
          <u xml:id="u-35.1" who="#DariuszLipiński">Przechodzimy do pkt V, czyli rozpatrzenia w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Zagranicznych w dniu 21 lutego 2011 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany ponownie przez pana ministra Mikołaja Dowgielewicza. Bardzo proszę o przedstawienie stanowiska RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#MikołajDowgielewicz">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo, tego samego dnia, w poniedziałek, będzie miało miejsce posiedzenie Rady ds. Zagranicznych. Agenda obejmuje Bliski Wschód, Bośnię i Hercegowinę, wydarzenia w krajach południowego sąsiedztwa – przede wszystkim w Egipcie i Tunezji, chociaż sytuacja jest dynamiczna i może dojść Sahel, Somalia oraz Zimbabwe. Ponadto w ramach części „sprawy różne” – Iran, informacja Catherine Ashton na temat reprezentacji UE w ONZ, oraz spotkanie Rady Praw Człowieka ONZ, które będzie miało miejsce 28 lutego w Nowym Jorku. Pani Ashton przedstawi w tej sprawie informację.</u>
          <u xml:id="u-36.1" who="#MikołajDowgielewicz">Dla Polski dwa ważne tematy, oprócz Egiptu i Tunezji, to wolność religii i przekonań oraz sytuacja na Białorusi. Spodziewamy się, że tematyka dotycząca sytuacji w południowym sąsiedztwie zdominuje dyskusję w poniedziałek. W tym kontekście chcielibyśmy nawiązać do zgłoszonej przez nas wcześniej inicjatywy nadania większej rangi działaniom UE w sprawie demokracji, czyli stworzenia europejskiej fundacji na rzecz demokracji. Ma to znaczenie nie tylko w południowym sąsiedztwie, ale także, co wiemy doskonale, na przykład w takich krajach jak Białoruś. W związku z tym widzimy w tej chwili pewną szansę na to, że UE mogłaby podejść do tego tematu w sposób systemowy. Będziemy ten pomysł mocno promować.</u>
          <u xml:id="u-36.2" who="#MikołajDowgielewicz">Chcę z zadowoleniem odnotować, że udało się uzgodnić konkluzje Rady dotyczące kwestii wolności religii i przekonań. Występowało o to jeszcze w styczniu czterech ministrów spraw zagranicznych, w tym polski. W tej chwili będzie uzgodnione w konkluzjach Rady odniesienia do chrześcijan, o co zabiegała Polska. W tym projekcie Rada wyraża swoje głębokie zaniepokojenie rosnącą liczbą przypadków nietolerancji religijnej, których przykładem są akty terroru wymierzone w chrześcijan i ich miejsca kultu, a także w muzułmańskich pielgrzymów. Te akty Rada stanowczo potępia. W konkluzji zaznacza jednocześnie, że żaden zakątek świata nie jest wolny od plagi nietolerancji religijnej.</u>
          <u xml:id="u-36.3" who="#MikołajDowgielewicz">Dodam, że dla nas istotnym elementem posiedzenia Rady będzie możliwość przedstawienia informacji o przebiegu międzynarodowej konferencji donatorów „Solidarność z Białorusią”, która odbyła się w Warszawie w dniu 2 lutego. Konferencja miała przede wszystkim znaczenie polityczne – wysłanie sygnału wsparcia dla społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi – ale także wymiar konkretny, który oznaczał, że wspólnota międzynarodowa jest zdecydowana utrzymać swoją aktywność we wspieraniu demokratycznych aspiracji społeczeństwa białoruskiego. Być może wiedzą państwo, że łączna kwota zadeklarowana przez uczestników konferencji wyniosła ponad 87 mln euro. W 75% pochodzić będzie ona ze źródeł europejskich, czyli z Komisji Europejskiej i od państw członkowskich UE. Będziemy chcieli, aby ta inicjatywa miała swoją kontynuację, dlatego polski przedstawiciel zabierze w tej sprawie głos na posiedzeniu Rady w poniedziałek. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Czy w tej części są pytania do pana ministra? Pan poseł Stuligrosz, później pan poseł Religa. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#MichałStuligrosz">Dwie sprawy: jedna konstatacja i jedno pytanie. Bardzo cieszy to, że stanowisko Polski w sprawach prześladowań chrześcijan znajdzie swój wymiar na tym forum. To osobisty wkład pana przewodniczącego Lipińskiego na forum zgromadzenia parlamentarnego Rady Europy, kiedy to udało się nam zainteresować tym tematem znaczną część kolegów parlamentarzystów z UE.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#MichałStuligrosz">Krótkie pytanie dotyczy sytuacji w krajach Maghrebu. To są kraje, które kilka lat temu podpisały, przynajmniej kilka z nich, umowy stowarzyszeniowe z UE. Sytuacja polityczna jest tam mocno skomplikowana. Czy mnie to umknęło, czy pan minister nie poinformował nas o tym zakresie zainteresowań? Wydaje mi się, że sytuacja jest na tyle poważna, że stanowisko, które prezentuje pani Catherine Ashton, jest dość jednoznaczne. Chciałbym usłyszeć informację na temat tego, jaki wymiar problemy basenu Morza Śródziemnego będą miały na tym forum, jeśli w ogóle będą brane pod uwagę. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#JanReliga">Panie ministrze, odnośnie do punktu o prześladowaniu chrześcijan. Wiemy, że UE odchodzi od korzeni chrześcijańskich, z których wyrosła. To jest niestety bardzo niepokojące. Mam pytanie do pana, czy to stanowisko, o którym pan przed chwilą mówił, że ma szanse powodzenia, będzie stanowiskiem UE? To nie będzie miało większego znaczenia dla innych regionów. Będzie to tylko opublikowane, jako stanowisko UE, czy tak? Czy o to chodzi w tym punkcie? Jeśli nie, to prosiłbym o szczegółowe wyjaśnienia w tej sprawie.</u>
          <u xml:id="u-39.1" who="#JanReliga">Druga kwestia dotyczy Białorusi, bo my rzeczywiście nie mamy skutecznych środków oddziaływania na władze tego kraju. My sobie mówimy, UE sobie „gdyba”, a Łukaszenka robi, co chce. Zawęziłbym to zagadnienie tylko do prześladowań opozycji. Czy UE ma konkretne rozwiązania, żeby przyjść z pomocą opozycji na Białorusi? Jeśli tak, to jakie? Czy to zagadnienie jest już przedyskutowane? Czy w ogóle ma szansę powodzenia? Wiem, że Polska samodzielnie wychodzi naprzeciw tym problemom i przyjmuje białoruskich studentów na nasze uczelnie. Ale to jest pomoc w niewielkim stopniu. Pytanie, czy UE podejmie taki akt dobrej woli wobec Białorusi, bo tam nie należy się spodziewać rychłych zmian, jeśli chodzi o system ustrojowy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Czy pan minister zechciałby odpowiedzieć na te pytania?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#MikołajDowgielewicz">Zaczynając od końca, co do stanowiska UE w sprawie wolności religijnej, dla chrześcijan przede wszystkim. W styczniu, mimo starań Polski i kilku innych krajów, nie udało się tego uzgodnić, ale teraz się udało, jest istotny postęp. Czy takie stanowisko jest wyłącznie faktem krótkoterminowym? Powiem w ten sposób: to stanowisko będzie uzgodnione przez ministrów spraw zagranicznych, a w związku z tym staje się wytyczną dla działań dyplomacji unijnej. Na ile się to przełoży na realną poprawę sytuacji chrześcijan? Nie chcę wyciągać zbyt daleko idących wniosków. Natomiast ten temat pojawia się i będzie na pewno, w stosunku do krajów, gdzie te problemy występują, włącznie z wielkimi potęgami światowymi jak Indie, podnoszony przez przedstawicieli UE. Ma to pewne znaczenie.</u>
          <u xml:id="u-41.1" who="#MikołajDowgielewicz">Co do Białorusi, już nie wchodząc w szczegóły, bo ta Rada nie będzie się szczegółowo zajmować tym krajem, to w styczniu przyjęto zestaw sankcji wobec Białorusi. Jednocześnie przyjęto założenie, które Polska promowała, że oprócz sankcji potrzebne jest pozytywne zaangażowanie we wspieranie społeczeństwa obywatelskiego. Przypominam też, że na lutowym posiedzeniu Rady Europejskiej staraliśmy się o to, żeby to najwyższe gremium unijne uznało potrzebę wspierania społeczeństwa obywatelskiego na Białorusi. Taki zapis znalazł się w dokumentach. Teraz jest kwestia przełożenia tego na konkretne działania. Mogę mówić za Polskę. Co my robimy? Zmobilizowaliśmy donatorów, zrobiliśmy konferencję, wskazaliśmy, co można robić UE, jakie powinny być priorytety. Będziemy to egzekwować od instytucji, przede wszystkim od Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych i KE, żeby działały one w tym kierunku.</u>
          <u xml:id="u-41.2" who="#MikołajDowgielewicz">Nie ukrywam, że obecny rozwój wypadków na południowych rubieżach UE może powodować zmniejszenie zainteresowania wschodnią flanką. Wszyscy musimy sobie z tego zdawać sprawę. Trzeba pamiętać, że wszystkie rozwiązania horyzontalne, które będą wypracowywane w związku z sytuacją na południu, powinniśmy przeanalizować pod kątem ich wpływu na politykę wschodnią UE, żeby nie stracić tej części polityki sąsiedztwa, która dla Polski ma znaczenie strategiczne.</u>
          <u xml:id="u-41.3" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli chodzi o Egipt i Tunezję, to dyskusja będzie podzielona na dwie części. W niedzielę wieczorem jest kolacja, podczas której pani Ashton przedstawi wnioski ze swojej wizyty w Tunezji, Jordanii i Libanie. Planowana jest dyskusja polityczna na temat konsekwencji wydarzeń w Egipcie i Tunezji dla całego regionu. Spodziewamy się, że będzie okazja do dyskusji nad scenariuszami rozwoju wydarzeń i reakcji UE. Niewątpliwie kwestia wzrostu znaczenia ugrupowań islamskich na Bliskim Wschodzie jest ważna.</u>
          <u xml:id="u-41.4" who="#MikołajDowgielewicz">Drugą kwestią jest propozycja powołania „partnerstw dla transformacji”, które miałyby być odpowiedzią UE na potrzebę modernizacji demokratycznej, wsparcia procesów demokratycznych i budowy państwa prawa w tych krajach, które przeżywają w tej chwili pierwszy etap transformacji. Trzeba bardzo ostrożnie posługiwać się słowami, dlatego że nie wiadomo, w jakim kierunku ta transformacja podąży, nawet w perspektywie kilku miesięcy.</u>
          <u xml:id="u-41.5" who="#MikołajDowgielewicz">Niewątpliwie również problem napływu nielegalnych imigrantów z tego regionu, do takich krajów jak Włochy czy Malta, będzie tematem dyskusji. Być może w dyskusji pojawi się też kwestia sankcji w postaci zamrożenia aktywów osób związanych z byłym reżimem w Egipcie. Strona egipska już o to wystąpiła.</u>
          <u xml:id="u-41.6" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli chodzi o sesję plenarną w poniedziałek, to będzie ona poświęcona pakietowi wsparcia dla przemian demokratycznych, czyli konkretnym działaniom, które UE może zadeklarować. Przypomnę o pomyśle, który przedstawia Polska, utworzenia całościowego mechanizmu, który mógłby wspierać transformację demokratyczną w krajach sąsiedztwa.</u>
          <u xml:id="u-41.7" who="#MikołajDowgielewicz">Jeśli zaś chodzi o długofalowe umowy stowarzyszeniowe, czy strategię UE w kontekście transformacji demokratycznej – oczywiście przy założeniu, że w tych krajach zrealizuje się pozytywny scenariusz, że staną się one bardziej demokratyczne i stabilne – to dzisiaj jest za wcześnie, żeby cokolwiek przesądzać. Te kraje są na różnym stopniu zaawansowania procesów stowarzyszeniowych z UE, ale trzeba pamiętać, że istnieje instrument, który UE w tym celu powołała. To jest Unia dla Śródziemnomorza.</u>
          <u xml:id="u-41.8" who="#MikołajDowgielewicz">Na koniec dodam ciekawostkę, bo nie wiem, czy państwo wiedzą, kto ze strony arabskiej jest przewodniczącym Unii dla Śródziemnomorza – Hosni Mubarak.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Stwierdzam, że Komisja przyjęła informację, że podczas posiedzenia Rady ds. Zagranicznych w dniu 21 lutego 2011 roku nie planuje się przyjęcia projektów aktów prawnych z listy „A” ani dyskusji na temat projektów aktów prawnych, w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach w trybie art. 11 ust. 1 ustawy. Dziękuję, panie ministrze. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt V.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#DariuszLipiński">Przechodzimy do pkt VI, czyli do rozpatrzenia w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 21 i 22 lutego 2011 r., w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach. Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Jarosława Wojtowicza, podsekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#JarosławWojtowicz">Panie przewodniczący, szanowni państwo, w poniedziałek 21 lutego zaplanowana jest w Brukseli posiedzenie Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa. Wstępny porządek obrad nie zawiera projektów aktów ustawodawczych UE ani projektów aktów przyjmowanych na podstawie art. 352 ust. 1 Traktatu o funkcjonowaniu UE. W związku z tym nie przewiduje się również dyskusji. Rząd RP nie będzie zgłaszał uwag do, przekazanej przez Sekretariat Rady wstępnej listy punktów przyjmowanych bez dyskusji. Znajdują się tam następujące dokumenty ustawodawcze i projekty aktów prawnych przyjmowane na podstawie art. 352 ust. 1 TFUE: wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady zmieniającego rozporządzenie (WE) nr 708/2007 w sprawie wykorzystania w akwakulturze gatunków obcych i niewystępujących miejscowo COM(2010) 393. Na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa planowane jest przyjęcie tego aktu ustawodawczego. Celem wniosku jest nowelizacja rozporządzenia Rady nr 708/2007 z 11 czerwca 2007 w sprawie wykorzystania w akwakulturze gatunków obcych i niewystępujących miejscowo, mająca za zadanie zmianę przepisów dotyczących procedury komitetowej, określonej w art. 24 rozporządzenia Rady nr 708/2004, co jest związane z wejściem w życie Traktatu z Lizbony, dokonanie zmian merytorycznych, dzięki którym nastąpi wyłączenie zamkniętych zakładów akwakultury z wymogu uzyskania zezwolenia na działalność z wykorzystaniem gatunków nierodzimych i ustanowienie wymagań dodatkowych.</u>
          <u xml:id="u-43.1" who="#JarosławWojtowicz">Polska brała aktywny udział w pracach nad projektem i przedstawiała szereg uwag i propozycji, z których nie wszystkie zostały uwzględnione. Rozumiejąc jednak konieczność osiągnięcia konsensusu oraz uznając konieczność ulepszenia, wzmocnienia i aktualizacji obecnych przepisów regulujących wykorzystanie gatunków obcych w akwakulturze rząd polski poparł porozumienie polityczne wokół kompromisowego tekstu projektu rozporządzenia.</u>
          <u xml:id="u-43.2" who="#JarosławWojtowicz">Od początku wyrażano poparcie dla zmian przepisów wyłączających zamknięte zakłady akwakultury z wymogu uzyskania zezwolenia na działalność z wykorzystaniem gatunków nierodzimych. Zwracano jednak uwagę, że wprowadzane obowiązki nie powinny powodować nadmiernego obciążenia administracyjnego, organizacyjnego i finansowego. Zaproponowano uzupełnienie projektu o przepis zobowiązujący podmioty prowadzące zamknięte zakłady akwakultury i wprowadzające nierodzime gatunki ryb do zgłaszania odpowiednim organom państw informacji o prowadzeniu takiej działalności. Rozwiązanie to umożliwi, w naszej opinii, bezpośrednie stosowanie przedmiotowego rozporządzenia w Polsce, jak i w innych państwach członkowskich UE. Proponowane brzmienie nowych przepisów wymagać będzie przeprowadzenia dodatkowej procedury legislacyjnej w celu implementacji do prawa krajowego.</u>
          <u xml:id="u-43.3" who="#JarosławWojtowicz">Jeśli chodzi o skutki prawne regulacji, to przyjęcie nowego rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie nr 708 w sprawie wykorzystania w akwakulturze gatunków obcych i niewystępujących miejscowo będzie wymagać dodatkowych zmian w przepisach prawa krajowego. Jeżeli chodzi o skutki społeczne, to kwestia wyłączenia zamkniętych zakładów akwakultury z wymogów uzyskania zezwolenia na działalność z wykorzystaniem gatunków nierodzimych należy ocenić pozytywnie. Skutki gospodarcze – przyjęcie rozporządzenia nie wywoła znaczących skutków gospodarczych, ponieważ zakres planowanych zmian jest stosunkowo niewielki i dotyczy działalności zamkniętych zakładów akwakultury. Uwzględniając definicję zamkniętych zakładów akwakultury zawartą w rozporządzeniu należy zauważyć, że jej wymagania będą spełniać nieliczne gospodarstwa hodowlane w Polsce. Ocena skutków finansowych – przyjęcie rozporządzenia Rady będzie wymagało przewidzenia w budżecie MRiRW środków na utworzenie wykazu zamkniętych zakładów akwakultury oraz modyfikację systemu informatycznego. Skutki finansowe może rodzić także wymóg prowadzenia monitoringu i nadzoru nad działalnością tych zakładów oraz prowadzenia ich wykazu. Są to jednak działania niezbędne dla zminimalizowania ryzyka zagrożenia dla różnorodności biologicznej kraju.</u>
          <u xml:id="u-43.4" who="#JarosławWojtowicz">Komisja do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP w dniu 22 października 2010 r. rozpatrzyła projekt stanowiska rządu wobec dokumentu COM(2010) 393 i postanowiła nie zgłaszać uwag do tego dokumentu.</u>
          <u xml:id="u-43.5" who="#JarosławWojtowicz">Kolejny wniosek dotyczący dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie uchylenia dyrektyw Rady: 71/317/EWG, 71/347/EWG, 71/349/EWG, 74/148/EWG, 75/33/EWG, 76/765/EWG, 76/766/EWG oraz 86/217/EWG w odniesieniu do metrologii COM(2008) 801. Na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa planowane jest przyjęcie tego aktu ustawodawczego. Celem projektowanej dyrektywy jest uproszczenie, poprzez uchylenie wyżej wymienionych dyrektyw, aktualnie obowiązujących regulacji prawnych UE w zakresie wymagań metrologicznych dla przyrządów pomiarowych. Przygotowanie projektu dyrektywy poprzedzone było wnikliwą analizą aktualnego stanu prawno-ekonomicznego, związanego z funkcjonowaniem starych dyrektyw dotyczących niektórych rodzajów przyrządów pomiarowych. Komisja Europejska przeprowadziła również szerokie konsultacje z państwami członkowskimi UE, w których, oprócz przedstawicieli instytucji państwowych, aktywnie uczestniczyli producenci, dostawcy i użytkownicy tych przyrządów.</u>
          <u xml:id="u-43.6" who="#JarosławWojtowicz">Z przeprowadzonej analizy wynika, że postęp techniczny i innowacje w odniesieniu do odważników, alkoholomierzy, wodomierzy dla wody zimnej, zbiorników używanych na statkach, gęstościomierzy zbożowych itp. zapewnione będą przez dobrowolne stosowanie norm międzynarodowych i europejskich, lub stosowanie przepisów krajowych w tym zakresie, bądź też – zgodnie z zasadami lepszego stanowienia prawa – poprzez zawarcie dodatkowych postanowień w dyrektywie PE i Rady 2004/22/WE z dnia 31 marca 2004 r.</u>
          <u xml:id="u-43.7" who="#JarosławWojtowicz">W opinii strony polskiej treść akapitu ósmego preambuły projektu przedmiotowej dyrektywy, w myśl którego należy jak najszybciej uchylić wymienione już dyrektywy, może zostać przyjęta wyłącznie po uprzednim stwierdzeniu, czy przyrządy pomiarowe objęte zakresem tych dyrektyw powinny zostać objęte zakresem dyrektywy 2004/22/WE. Komisja Europejska powinna przeprowadzić taką ocenę w trakcie przygotowywania sprawozdania o wdrażaniu dyrektywy 2004/22/WE. Da ona w przyszłości podstawy do dyskusji i ewentualnego ponownego zgłoszenia propozycji objęcia manometrów do opon pojazdów zakresem dyrektywy MID.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#DariuszLipiński">Panie ministrze, przepraszam bardzo, mam taką sugestię – to są istotne sprawy, ale być może nie ma potrzeby wchodzenia we wszystkie szczegóły, chyba że pojawią się one w pytaniach. Prosimy tylko o same konkluzje.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#JarosławWojtowicz">Dobrze. Komisja do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP w dniu 9 stycznia 2009 r. rozpatrzyła projekt stanowiska rządu wobec dokumentu COM(2008) 801 i postanowiła nie zgłaszać do niego uwag.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#JarosławWojtowicz">Kolejny to wniosek dotyczący rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie przekazywania konsumentom informacji na temat żywności COM(2008) 040. Na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa planowane jest przyjęcie stanowiska Rady i jego uzasadnienia. Celem rozporządzenia jest konsolidacja, uproszczenie i uaktualnienie prawodawstwa w zakresie znakowania żywności w odniesieniu do ogólnych wymogów dotyczących podawania informacji o wartości odżywczej.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#JarosławWojtowicz">Ocena skutków prawnych – po wejściu w życie rozporządzenia jego przepisy będą obowiązywały wprost we wszystkich państwach członkowskich UE. Z uwagi na aktualnie funkcjonujące w kilku krajach wymagania dotyczące znakowania środków spożywczych, wejście w życie projektowanego rozporządzenia spowoduje konieczność zmian w ich prawodawstwie krajowym. W zakresie oceny skutków społecznych przewiduje się, że wejście w życie rozporządzenia spowoduje zwiększenie czytelności i przejrzystości informacji zawartych w oznakowaniu środków spożywczych oferowanych konsumentom. Przepisy rozporządzenia stworzą podstawy do zapewnienia wysokiego poziomu ochrony zdrowia konsumentów. Bardzo ważne jest wprowadzenie wymogu powszechnej dostępności informacji o alergennych składnikach produktów spożywczych. Ocena skutków gospodarczych – wejście w życie rozporządzenia umożliwi ujednolicenie i uproszczenie przepisów w sprawie znakowania żywności. Powinno to zapewnić podmiotom gospodarczym i organom wykonawczym bardziej przejrzyste i zoptymalizowane ramy regulacyjne. W zakresie skutków finansowych projektowane rozporządzenie spowoduje takie skutki dla przedsiębiorców przemysłu spożywczego, którzy będą musieli zmienić etykiety swoich produktów. Należy podkreślić, że w celu zminimalizowania tych skutków przewidziano w projekcie okresy przejściowe.</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#JarosławWojtowicz">Komisja do Spraw Unii Europejskiej Sejmu RP w dniu 7 marca 2008 r. rozpatrzyła projekt stanowiska rządu wobec dokumentu COM(2008) 040 i postanowiła nie zgłaszać do niego uwag. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Czy są pytania do pana ministra? Pan poseł Kalemba, proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#StanisławKalemba">Panie ministrze, mam pytanie dotyczące rozporządzenia 708, czy szczegółowo przeanalizowaliście, ile jest w Polsce firm prowadzących taką działalność i czy proponowane przepisy stworzą im lepsze warunki funkcjonowania? Oczywiście jest to specyficzna produkcja, ale rozmawiałem z ludźmi, którzy się tym zajmują. Jak zwykle chodzi o to, żeby umożliwić im prowadzenie tej działalności, bo powinniśmy wspierać te specjalistyczne dziedziny. Zwracam uwagę, że są to miejsca pracy, których bardzo brakuje.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#StanisławKalemba">Druga sprawa – znakowanie żywności, nawiążę do tego, co jest w tej chwili rozważane w Brukseli, chodzi o znakowanie mięsa wieprzowego. Czy przy tych kłopotach na rynku trzody była analizowana kwestia znakowanie tego mięsa, żeby było wiadomo z jakiego kraju pochodzi. Czy ta dyrektywa też to obejmuje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję. Jeśli nie ma więcej pytań, to poproszę pana ministra o udzielenie odpowiedzi na pytania pana posła Kalemby.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#JarosławWojtowicz">Szanowni państwo, pan poseł pyta, czy planowane zmiany w zakresie akwakultury będą korzystne dla polskich producentów. Jako biurokrata z wieloletnim doświadczeniem mogę powiedzieć, że zwolnienie producentów z wymogu uzyskania zezwolenia na działalność, to już jest duży postęp. Zniesienie kolejnej bariery biurokratycznej to już jest duże osiągnięcie. O wiele mniej trzeba będzie zachodu, żeby z taką działalnością wystartować.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#JarosławWojtowicz">Szczegółowych informacji na temat poziomu produkcji w Polsce udzieli pan dyrektor.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#IgorWawrzyniak">Jeżeli chodzi o to, ile będzie tych zamkniętych zakładów akwakultury, które będą zwolnione z uzyskania zezwolenia, to jest to kwestia otwarta z kilku powodów. Przede wszystkim dlatego, że to rozporządzenie ma charakter dyrektywy i dlatego część elementów pozostaje do rozstrzygnięcia na poziomie prawa krajowego. W związku z tym, dopiero wtedy, gdy ustalimy w jaki sposób i kto ma orzec, że te zamknięte zakłady akwakultury są tymi, o które chodzi, będzie można ustalić ich liczbę. Obowiązek będzie taki, że zamknięte zakłady akwakultury będą musiały być rejestrowane. Z tego rejestru będzie wynikało, ile ich jest. To będzie zależało tak naprawdę od złożenia przez nie wniosku i informacji, że są takimi zakładami, że chciałyby znaleźć się w rejestrze.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#IgorWawrzyniak">Mając na uwadze te warunki, które są określone w rozporządzeniu, uznajemy, że nie będzie ich zbyt wiele, ponieważ nasza akwakultura opiera się przede wszystkim na systemach otwartych, są to przede wszystkim otwarte ziemne stawy karpiowe i pstrągowe. Natomiast utworzenie zamkniętego zakładu akwakultury wymaga spełnienia pewnych warunków. Na obecnym etapie szacujemy, że będzie ich niewiele. Nie mogę podać dokładnej liczby, ale pewnie będzie ich kilkanaście. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Stwierdzam, że Komisja wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Rolnictwa i Rybołówstwa w dniach 21 i 22 lutego 2011 r. w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-51.1" who="#DariuszLipiński">Jeszcze pan minister chciał zabrać głos.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#JarosławWojtowicz">Pan poseł pytał jeszcze o znakowanie mięsa. Chciałem odesłać do materiału, skoro pan przewodniczący postanowił zakończyć posiedzenie. W materiale jest informacja na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Zamykam na tym rozpatrywanie pkt VI. Dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-53.1" who="#DariuszLipiński">Przechodzimy do pkt VII, czyli rozpatrzenia w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r. informacji o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w dniach 24 i 25 lutego 2011 r. w związku z zasięgnięciem opinii Komisji w tych sprawach.</u>
          <u xml:id="u-53.2" who="#DariuszLipiński">Rząd jest reprezentowany przez pana ministra Zbigniewa Wronę, podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Bardzo proszę pana ministra o przedstawienie stanowiska RP.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#ZbigniewWrona">Panie przewodniczący, Wysoka Komisjo. W porządku obrad Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych znalazły się następujące projekty aktów prawnych, pozostających we właściwości ministra sprawiedliwości: po pierwsze, rozporządzenie zmieniające rozporządzenie Rady (WE) 44/2001 w sprawie jurysdykcji i uznawania orzeczeń sądowych oraz ich wykonywania w sprawach cywilnych i handlowych, tzw. Bruksela I. Na posiedzeniu Rady KE dokona pierwszej prezentacji projektu. Nie jest przewidziana dyskusja nad tym projektem. Przedstawiciel rządu RP tylko wysłucha informacji KE.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#ZbigniewWrona">Jeśli natomiast chodzi o samo stanowisko rządu wobec projektu, to w sprawie niniejszej dyrektywy zostało ono przyjęte w punktach „A” na posiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Unii Europejskiej w dniu 21 stycznia 2011 r. Przypomnę, że jest ono generalnie przychylne projektowi, który wzmacnia integrację i skuteczność współpracy w zakresie wykonywania orzeczeń i pomocy jurysdykcyjnej.</u>
          <u xml:id="u-54.2" who="#ZbigniewWrona">Druga kwestia, to wniosek dotyczący dyrektywy PE i Rady w sprawie ataków na systemy informatyczne, zastępującej decyzję ramową 2005/222/JHA. W tym punkcie nie jest przewidziana dyskusja. Przedstawiciel rządu RP wysłucha informacji prezydencji na temat aktualnego stanu prac grupy roboczej nad projektem. Stanowisko rządu w tej sprawie zostało przyjęte w punktach „A” na posiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Unii Europejskiej w dniu 5 stycznia 2011 r.</u>
          <u xml:id="u-54.3" who="#ZbigniewWrona">Trzeci projekt z zakresu kompetencji ministra sprawiedliwości, to wniosek dotyczący dyrektywy PE i Rady w sprawie prawa do informacji w postępowaniu karnym. Na obecnym posiedzeniu Rady planowane jest przedstawienie przez prezydencję węgierską informacji na temat aktualnego stanu prac nad tym instrumentem. Rada w stosunku do omawianego instrumentu przyjęła podejście ogólne na posiedzeniu w dniach 2 i 3 grudnia 2010 r., a następnie przekazała je PE, który jeszcze nie zajął stanowiska. Stanowisko rządu w sprawie tej dyrektywy zostało zaprezentowane na posiedzeniu sejmowej Komisji do Spraw Unii Europejskiej w dniu 24 września 2010 r.</u>
          <u xml:id="u-54.4" who="#ZbigniewWrona">Muszę powiedzieć, że polski system prawny jest już dostosowany do tego instrumentu, który jest projektowany. Będzie on skierowany raczej do tych państw, których systemy prawne nie gwarantują pełnej informacji. U nas mogą wyniknąć pewne kwestie związane z tłumaczeniem niektórych dokumentów. Sprawa wymaga pewnej modyfikacji, ale to jest daleka przyszłość. Na razie mówimy tylko o projekcie instrumentu.</u>
          <u xml:id="u-54.5" who="#ZbigniewWrona">Wstępna lista punktów „A” na posiedzenie Rady w dniu 24 i 25 lutego 2011 r. nie zawiera projektów aktów ustawodawczych UE ani projektów aktów przyjmowanych na podstawie art. 352 ust. 1 TFUE.</u>
          <u xml:id="u-54.6" who="#ZbigniewWrona">Wysoka Komisjo, prezentując tę informację rząd zwraca się o wyrażenie pozytywnej opinii w trzech wymienionych sprawach. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Czy są pytania do pana ministra?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#JanReliga">Mam jedno pytanie, czy w końcu dojdzie do ujednolicenia w ramach Unii praw oskarżonego? Czy pan to przewiduje? To jest naprawdę konieczne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#ZbigniewWrona">Właśnie to ma na celu ten instrument, chodzi o ujednolicenie w znacznie wyższym stopniu praw obowiązujących poszczególnych członków UE. Jeszcze raz podkreślam – my nie mamy się czego wstydzić. Nasze standardy procesowe, głównie procesu karnego, nie odbiegają od celów określonych w tym instrumencie. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#DariuszLipiński">Dziękuję bardzo. Jeśli nie ma dalszych pytań, to stwierdzam, że Komisja w trybie art. 11 ust. 1 ustawy z dnia 8 października 2010 r. wysłuchała i przyjęła do wiadomości informację o stanowisku, jakie Rada Ministrów ma zamiar zająć podczas rozpatrywania projektów aktów prawnych UE na posiedzeniu Rady ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych w dniach 24 i 25 lutego 2011 r.</u>
          <u xml:id="u-58.1" who="#DariuszLipiński">Komisja postanowiła nie zgłaszać uwag do projektów aktów prawnych o sygnaturach COM(2010) 748, 517 i 392, natomiast w odniesieniu do projektu aktu prawnego o sygnaturze COM(2011) 032 postanowiła nie zajmować stanowiska. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt VII. Dziękuję, panie ministrze.</u>
          <u xml:id="u-58.2" who="#DariuszLipiński">Przystępujemy do rozpatrzenia pkt VIII, czyli do spraw bieżących. Informuję, że w przyszłym tygodniu odbędą się następujące posiedzenia Komisji: w dniu 23 lutego wspólne posiedzenie z Komisją Regulaminową i Spraw Poselskich, w trakcie którego przyjmować będziemy sprawozdanie podkomisji nadzwyczajnej do rozpatrzenia poselskiego projektu uchwały w sprawie zmiany regulaminu Sejmu RP, druk nr 3761.</u>
          <u xml:id="u-58.3" who="#DariuszLipiński">W dniu 24 lutego odbędzie się posiedzenie na temat pakietu energetyczno-klimatycznego, a 25 lutego posiedzenie legislacyjne.</u>
          <u xml:id="u-58.4" who="#DariuszLipiński">Przypominam również o posiedzeniu Komisji nadzwyczajnej w dniu 22 lutego.</u>
          <u xml:id="u-58.5" who="#DariuszLipiński">Czy ktoś z państwa chciałby zabrać głos? Nie słyszę. Na tym zamykam rozpatrywanie pkt VIII. Informuję, że porządek dzienny został wyczerpany. Protokół z dzisiejszego posiedzenia będzie wyłożony do przejrzenia w sekretariacie Komisji.</u>
          <u xml:id="u-58.6" who="#DariuszLipiński">Zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>