text_structure.xml 85.4 KB
1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317 318 319 320 321 322 323 324 325 326 327 328 329 330 331 332 333 334 335 336 337 338 339 340 341 342 343 344 345 346 347 348 349 350 351 352 353 354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 364 365 366 367 368 369 370 371 372 373 374 375 376 377 378 379 380 381 382 383 384 385 386 387 388 389 390 391 392 393 394 395 396 397 398 399 400 401 402 403 404 405 406 407 408 409 410 411 412 413 414 415 416 417 418 419 420 421 422 423 424 425 426 427 428 429 430 431 432 433 434 435 436 437 438 439 440 441 442 443 444 445 446 447 448 449 450 451 452 453 454 455 456 457 458 459 460 461 462 463 464 465 466 467 468 469 470 471 472 473 474 475 476 477 478 479 480 481 482 483 484 485 486 487 488 489 490 491 492 493 494 495 496 497 498 499 500 501 502 503 504 505 506 507 508 509 510 511 512 513 514 515 516 517 518 519 520 521 522 523 524 525 526 527 528 529 530 531 532 533 534 535 536 537 538 539 540 541 542 543 544 545 546 547 548
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#WojciechWilk">Witam państwa bardzo serdecznie. Otwieram posiedzenie Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka. Stwierdzam kworum. Dzisiejszy porządek dzienny naszego posiedzenia obejmuje trzy punkty: rozpatrzenie wniosku i poprawek zgłoszonych w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy – Prawo prywatne międzynarodowe, przyjęcie planu Komisji na okres od 1 lutego 2011 r. do 31 lipca 2011 r. oraz sprawy bieżące. W sprawach bieżących chciałbym, żeby Komisja podjęła uchwałę o skierowaniu projektu ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (druk nr 3665), będącym po wysłuchaniu publicznym, do podkomisji. Czy macie państwo jakieś uwagi do tego porządku obrad? Jeżeli nie ma uwag, przejdźmy do jego realizacji.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#WojciechWilk">Punkt pierwszy – wniosek i poprawki zgłoszone w drugim czytaniu do rządowego projektu ustawy – Prawo prywatne międzynarodowe. Zostało zgłoszonych 21 poprawek. W chwili obecnej przystąpimy do ich omawiania i do procedowania nad nimi. Wszystkie zgłoszone są przed Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość. Czy w imieniu klubu ktoś w dwóch zdaniach omówi poprawki? Bardzo proszę, pani przewodnicząca Beata Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#BeataKempa">Dziękuję bardzo, panie przewodniczący. Szanowni państwo, postaraliśmy się wnieść do sprawozdania komisji z projektu ustawy – Prawo prywatne międzynarodowe 21 poprawek. Wszystkie one są istotne. Część z nich wiąże się ze sobą w przypadku przyjęcia pozytywnej decyzji co do poszczególnych poprawek. Oczywiście, prosilibyśmy o przyjęcie tych poprawek z uwagi na fakt, że mogą one decydować o tym, czy ten projekt będzie bardziej transparentny, zdecydowanie lepszy dla stosowania prawa. Krótko mówiąc, lepszy dla sędziów, którzy będą to prawo stosować.</u>
          <u xml:id="u-2.1" who="#BeataKempa">Do tego rzecz jasna, poprawka 20, na którą chce zwrócić uwagę, dotyczy zapewnienia podstawowych wartości, które do tej pory w Polsce były respektowane i szanowane, aby w żaden sposób, żadną tylną furtką nie wpuścić przepisów, które przeczą również interesom naszych obywateli i ich podstawowym wartościom.</u>
          <u xml:id="u-2.2" who="#BeataKempa">To tyle w telegraficznym skrócie. Myślę, panie przewodniczący, że po kolei możemy przystąpić do głosowania tych poprawek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, pani przewodnicząca. Pan poseł sprawozdawca, pan poseł Jerzy Kozdroń? Nie, nie zgłaszał się.</u>
          <u xml:id="u-3.1" who="#WojciechWilk">Szanowni państwo, podczas drugiego czytania padł również wniosek o odrzucenie ustawy. Komisja musi go zaopiniować. W związku z powyższym, ja poddam go pod głosowanie.</u>
          <u xml:id="u-3.2" who="#WojciechWilk">Kto z państwa jest za odrzuceniem tego projektu ustawy, proszę o podniesie ręki. Jest 5 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 14 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-3.3" who="#WojciechWilk">Zaopiniowaliśmy negatywnie wniosek o odrzucenie projektu ustawy.</u>
          <u xml:id="u-3.4" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do procedowania nad poprawkami. Bardzo proszę, poprawka nr 1. Pani przewodnicząca Beata Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#BeataKempa">Dziękuję. W poprawce nr 1 proponujemy nadać art. 3 ust. 1 nowe brzmienie. Krótko mówiąc, proponujemy skrócić ten artykuł, ponieważ naszym zdaniem pojawia się tutaj bałagan pojęciowy. Proponujemy, aby brzmiał on: „1. Jeżeli ustawa przewiduje właściwość prawa ojczystego, a obywatelstwa danej osoby ustalić nie można, osoba ta nie ma obywatelstwa żadnego państwa albo nie można ustalić treści prawa ojczystego, stosuje się prawo państwa, w którym znajduje się jej miejsce zamieszkania”.</u>
          <u xml:id="u-4.1" who="#BeataKempa">W wersji sprawozdania jest jeszcze dodane, że „w razie braku miejsca zamieszkania, stosuje się prawo państwa, w którym znajduje się miejsce jej zwykłego pobytu”. Naszym zdaniem jest to zupełnie zbędne. „Miejsce zamieszkania” wystarczy w przypadku wystąpienia tych przesłanek, o których ten artykuł mówi, aby procedować nad tą kwestią. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Pan minister?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewWrona">Dziękuję, Wysoka Komisjo. Jesteśmy przeciwni tej poprawce, jak również pozostałym, które będziemy omawiać później. Nie wiem, dlaczego mielibyśmy tutaj rezygnować z tego łącznika „zwykłego pobytu”, który przecież występuje w Kodeksie postępowania cywilnego i jest jakościowy różny od określenia „miejsce zamieszkania”. Miejsce zamieszkania jest silniejszym związkiem danej osoby z daną miejscowością, ponieważ wskazuje na zamiar osiedlenia się, stałego tam przebywania. Natomiast, „zwykły pobyt” jest bardziej zobiektywizowanym określeniem, które nie dotyczy zamiaru osiedlenia, ale jednak wskazuje na pewien związek. Jednak chodzi o coś innego i ten łącznik jest tutaj bardzo trafnie umieszczony. Dlatego pozwalam sobie negatywnie się ustosunkować do tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie ministrze. Bardzo proszę, kto z państwa chciałby zabrać głos na temat tej poprawki? Bardzo proszę, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#BeataKempa">Panie ministrze, uważam, że sąd stosując ten przepis może mieć bardzo poważne wątpliwości interpretacyjne. W przypadku kwestii spornej, mogące skutkować ustaleniem określonych praw, te dwie kategorie – moim zdaniem – nie mają racji bytu. Myślę, panie przewodniczący, że trzeba to przegłosować. Sędziowie zgłoszą swoje wątpliwości w przypadku stosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Pan profesor Filar, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#MarianFilar">Drodzy państwo, może jedna, ogólna refleksja. Z całym szacunkiem dla zdania pani poseł, ale sądy nie są po to, żeby nie miały problemów. Sądy są po to, żeby problemy miały i je rozstrzygały. Sądy polskie na pewno sobie znakomicie z tym radzą i sobie poradzą. To dotyczy ogólniejszych relacji, nie tylko tej sprawy. Co do szczegółów, to zgadzam się z panem ministrem. Oczywiście te dwa pojęcia oznaczają co innego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie profesorze. Jeszcze raz pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#BeataKempa">Przepraszam, panie profesorze. Otóż zgłaszano bardzo wiele postulatów tego typu. Przypomnę, że odbyło się również wysłuchanie publiczne, akurat w sprawie ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych. Jednak bardzo często przewijał się ze strony sędziów apel, aby prawo przez nas stanowione było prawem w miarę przejrzystym i nienasuwającym aż tak dużych wątpliwości interpretacyjnych. Sąd nie jest instytucją, która luźno dywaguje albo może sobie różne teorie rozważać, tylko stanowi o prawach i obowiązkach bądź istotnych interesach obywateli. Dlatego może to wpływać tylko na przedłużanie postępowania, generalnie zły wizerunek wymiaru sprawiedliwości i oczywiście parlamentu, skoro stanowi prawo, z którego można wyinterpretować kilka różnych sytuacji dla jednej i tej samej osoby.</u>
          <u xml:id="u-12.1" who="#BeataKempa">Stąd jestem ostrożna. Jako praktyk głos praktyków jak najbardziej uznaję za stosowny. Moim zdaniem „miejsce zamieszkania” jest pojęciem wystarczającym w tej kwestii, ale proszę o decyzję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, przystępujemy do głosowania. Kto jest za poparciem poprawki nr 1, proszę o podniesienie ręki. Jest 5 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 12 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-13.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-13.2" who="#WojciechWilk">Czy w sprawie poprawki nr 2 ktoś chciałby zabrać głos? Pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 2 byłaby w zasadzie konsekwencją przyjęcia poprawki nr 1. W każdym razie ja i tak wnoszę o przyjęcie tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję. Czy są głosy w tej sprawie? Pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwni tej poprawce, bo, nie wiedzieć dlaczego, rezygnuje ona z przyznania ochrony cywilnoprawnej uchodźcy. W sytuacjach, kiedy łącznikiem jest prawo obywatelstwa, nie będziemy wiedzieć, jakie przepisy prawa cywilnego stosować do uchodźcy. Natomiast nie załatwia tego problemu sam status uchodźcy wynikający z konwencji genewskiej, ponieważ dotyczy ona stosunkowo wąskiego zakresu spraw. Konwencja bardzo wąsko rozumie określany w niej status uchodźcy.</u>
          <u xml:id="u-16.1" who="#ZbigniewWrona">Natomiast nie reguluje ona całego spektrum praw i obowiązków cywilnoprawnych, które dotyczy osoby, o której mowa w ust. 2. Status uchodźcy jest to bardzo specyficzne, wąskie pojęcie. Natomiast tutaj posługujemy się w szerszym zakresie tym pojęciem i dlatego jest on wręcz konieczny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie ministrze. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za przyjęciem poprawki, proszę o podniesienie ręki. Są 3 głosy za. Kto jest przeciw? Jest 12 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? 2 osoby wstrzymały się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-17.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie znalazła akceptacji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-17.2" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, czy ktoś chce zabrać głos w sprawie poprawki nr 3? Bardzo proszę, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#BeataKempa">Proponujemy wykreślenie ust. 1 w art. 4, który brzmi: „W przypadkach przewidzianych w ustawie można dokonać wyboru prawa właściwego”. Uważamy, że jest to zbyt szerokie sformułowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#WojciechWilk">Pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwni poprawce, ponieważ art. 4 stanowi pewną całość. Musimy wyrazić pewną zasadę w ust. 1, żeby można było w następnych ustępach ją ograniczać czy precyzować. Dlatego jako całość ten artykuł musi zawierać ust. 1.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#BeataKempa">Przepraszam, jeśli można. Rzeczywiście, w tej poprawce nastąpił błąd legislacyjny. Ona miała dotyczyć generalnie wykreślenia art. 4. Stało się, jak się stało. Proszę o przegłosowanie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#WojciechWilk">Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za przyjęciem tej poprawki, proszę o podniesienie ręki. Jest 5 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 12 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-22.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie znalazła akceptacji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-22.2" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, pani przewodnicząca – poprawka nr 4.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#BeataKempa">W poprawce nr 4 proponujemy, aby w art. 5 ust. 2 skreślić pkt 2. Sam ust. 1 stanowi, że „1. Jeśli prawo obce, wskazane jako właściwe przez niniejszą ustawę, każe stosować do danego stosunku prawnego prawo polskie, stosuje się prawo polskie”. Ust. 2 stanowi, że „Przepisu ust. 1 nie stosuje się, jeśli wskazanie prawa właściwego: […] 2) dotyczy formy czynności prawnej; […]”. Naszym zdaniem jest to zbędne i wręcz szkodliwe.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, pani przewodnicząca. Panie ministrze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwni poprawce, ale ponieważ sprawa tutaj ma bardziej skomplikowany charakter, dlatego prosiłbym pana profesora Pazdana o wypowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, panie profesorze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#MaksymilianPazdan">Proszę państwa, chodzi tutaj o zapobieżenie odesłaniu z prawa właściwego dla formy. Prawem właściwym dla formy może być prawo wskazane przez kilka alternatywnych łączników. W związku z tym, dopuszczenie odesłania w sytuacji, gdy dla formy możliwe jest kilka systemów prawa, jest bardzo niebezpieczne i będzie bardzo utrudniać stosowanie prawa.</u>
          <u xml:id="u-27.1" who="#MaksymilianPazdan">Rozwiązanie o wyłączaniu odesłania, gdy chodzi o kwestie dotyczące formy, jest rozwiązaniem przyjętym w niektórych obcych systemach prawnych i uznanym, jako mające sens i przynoszące pożytki. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie profesorze. Czy ktoś z państwa chciałby jeszcze zabrać głos? Pan poseł Dera, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#AndrzejDera">Prosiłbym może pana profesora, żeby przełożył to na język bardziej praktyczny, bo z tej wypowiedzi naprawdę nam trudno zrozumieć, o jaki problem naprawdę chodzi. Rozumiem, że jeśli tego przepisu nie będzie, to coś to utrudnia. Prosiłbym, gdyby mógł pan przełożyć to na przykłady w stosowaniu – w czym to może utrudnić praktykę? Tylko proszę bardziej językiem konkretów, zrozumiałym dla nas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, panie profesorze, o dodatkowe wyjaśnienia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#MaksymilianPazdan">Proszę państwa, prawem właściwym dla formy czynności prawnej może być albo prawo, któremu dana czynność podlega, albo prawo miejsca dokonania czynności. Do tego przepis dotyczący formy, o czym za chwilę będzie mowa, przewiduje kilka dalszych możliwości. Otóż, w tym przepisie o formie zastosowano rozwiązanie w postaci pewnej osłabionej alternatywności. To znaczy, występuje tam zwrot, że „wystarczy zachowanie przepisów obowiązujących w prawie X”.</u>
          <u xml:id="u-31.1" who="#MaksymilianPazdan">Proszę państwa, w sytuacji gdy chodzi o formę, możemy brać pod uwagę kilka systemów prawnych. Trzeba by do każdego z tych systemów zaglądać pod kątem tego, jakie on przewiduje rozwiązania kolizyjne w zakresie formy. Jeżeli dla formy właściwe jest np. prawo miejsca dokonania czynności prawnej, to trzeba zajrzeć do ustawy kolizyjnej tego państwa i zobaczyć, jakie ona przewiduje rozwiązania dla formy. One znowu mogą być alternatywne. Proszę państwa, te normy mogą się wzajemnie wykluczać i doprowadzimy do niesłychanego zamieszania, jeśli skreślimy to ograniczenie stosowania odesłania. Wynika to z tego, że ustalanie prawa właściwego dla formy następuje w pewien specyficzny sposób, przy przyjęciu alternatywnych rozwiązań.</u>
          <u xml:id="u-31.2" who="#MaksymilianPazdan">Jeszcze raz powtarzam, jeżeli skreślimy ten punkt omawianego przepisu, będzie to oznaczać, że gdy już ustalimy dla formy jakieś prawo właściwe, trzeba będzie sprawdzić ustawę kolizyjną tego państwa i badać, co ona stanowi o formie. Może nas to skierować jeszcze do prawa państwa trzeciego. Jest to zbędne. Dla formy rozwiązania, które przewiduje projekt ustawy, są najbardziej odpowiednimi rozwiązaniami. Niech ostanie się ta właściwość w zakresie formy, która wyniknie na koniec z projektu ustawy bez potrzeby kontrolowania, czy prawo kolizyjne państwa, którego prawo ma być właściwe dla formy coś w tym zakresie innego przewiduje.</u>
          <u xml:id="u-31.3" who="#MaksymilianPazdan">Starałem się możliwie najprościej to przedstawiać, ale problemy są dość skomplikowane. Nie kryję tego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo, panie profesorze. Pan minister, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#ZbigniewWrona">Pozwolę sobie dodać, że tutaj chodzi o to, żebyśmy nie mieli do czynienia z sytuacją stosowania odesłania zwrotnego do prawa polskiego. Zwróćmy uwagę, że ust. 1 stanowi, że jeżeli prawo obce, właściwe według naszej ustawy – Prawo prywatne międzynarodowe, odsyła do jakiegoś obcego prawa – np. niech to będzie prawo belgijskie – a prawo belgijskie mówi, że jednak właściwe jest prawo polskie, to istotą tego rozwiązania jest to, że stosujemy wtedy prawo polskie.</u>
          <u xml:id="u-33.1" who="#ZbigniewWrona">Zależy nam właśnie, żeby nie było nowego odesłania. Gdyby prawo belgijskie mówiło, że do danej formy stosujemy prawo polskie, ale skreślilibyśmy ten punkt, to nie moglibyśmy wrócić do prawa polskiego, o czym mówi jasno ust. 1. To jest jakby odbicie piłeczki, bo prawo właściwe mówi nam, że wracamy na grunt prawa polskiego – tzw. odesłanie zwrotne. Jeżeliby prawo właściwe mówiło tylko, że do formy czynności jednakowoż właściwe jest nie prawo belgijskie, tylko np. polskie, to my byśmy mówili, że nie przyjmujemy tego odesłania co do formy i szukali mozolnie tej właściwej formy.</u>
          <u xml:id="u-33.2" who="#ZbigniewWrona">Teraz są różne możliwości – albo trzeba by stosować prawo belgijskie co do formy, ale nie wiadomo, czy prawo belgijskie nie będzie bardziej skomplikowane i nie wymyśla innych jeszcze łączników do innego prawa. Wtedy będziemy szukać formy w innych systemach prawa – szanowni państwo, nie treści, ale formy. Żeby więc nie utrudniać życia polskim obywatelom, proponujemy w takiej sytuacji, żeby zrezygnować ze zwrotnego odesłania, jeżeli to odesłanie dotyczy nie treści, a wyłącznie formy. Chodzi o to, żeby nie komplikować sprawy z formalnego punktu widzenia i nie utrudniać życia osobom, które w myśl prawa polskiego będą dokonywać tej czynności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie ministrze. Bardzo proszę, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#BeataKempa">Tak, panie ministrze, ale czasami forma, jak państwo dobrze wiecie, z punktu widzenia skutków jest daleko ważniejsza niż sama treść. W tej sytuacji, moim zdaniem, wystarczyłoby zastosowanie ust. 1 bez dalszej dywagacji na ten temat.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#ZbigniewWrona">Uważamy, że zastosowanie ust. 1 jest generalnie wystarczające. Ust. 2 właśnie ogranicza zastosowanie ust. 1, bo zakazuje jego stosowania, jeżeli odesłanie dotyczy wyłącznie formy czynności prawnej.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#BeataKempa">Forma jest bardzo ważna, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#ZbigniewWrona">Wiem, zagadnienie jest bardzo ważne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#BeataKempa">W naszym systemie np. forma pisemna rodzi określone skutki dla obywatela.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#ZbigniewWrona">Poprawka zmierza do ograniczenia stosowania odesłania zwrotnego, czyli odesłania do prawa polskiego na rzecz stosowania formy określonej w prawie obcym. Dziwi mnie więc ta poprawka w ustach przedstawiciela Prawa i Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Pan profesor Filar.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#MarianFilar">Drodzy państwo, mamy tutaj nieomal klasykę. Jest to starcie z jednej strony zasady patriotyzmu kompetencyjnego reprezentowanej przez panią poseł, z całym szacunkiem dla takiej postawy. Z resztą wcale się nie dziwię się jej w pani wykonaniu, co respektuję i szanuję. Ściera się ta zasada z zasadą pragmatyzmu, żeby po prostu załatwić sprawę bez zbędnych komplikacji.</u>
          <u xml:id="u-42.1" who="#MarianFilar">Gdybyśmy przyjęli właśnie zasadę dyktatu prawa polskiego, to skomplikowalibyśmy sytuację w takich relacjach, o których mówił pan minister. Poza tym, mogą pojawić się rożne inne problemy. Panie profesorze, niech pan mnie skoryguje, jeśli się mylę, że np. w kontekście formy mogłyby powstać pewne trudności typu kompetencyjnego. Wtedy dopiero byłby problem, jaką formę należy stosować.</u>
          <u xml:id="u-42.2" who="#MarianFilar">Nie komplikujmy tutaj sprawy, skoro można załatwić ją w sposób prosty. Każdy zrozumie, że chodzi nam o to, żeby sprawę załatwić, a nie żeby pokazać, że nasze jest na wierzchu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie profesorze. Proszę, pan sędzia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#RobertZegadło">Robert Zegadło, Ministerstwo Sprawiedliwości. Ja króciutko nawiążę do postulatu pani przewodniczącej Kempy, ażeby strony miały gwarancję, że z powodu niezachowania formy czynność prawna nie będzie nieważna. Otóż, z tego rozwiązania wynika właśnie, że strony umowy patrząc na przepisy polskiego prawa prywatnego międzynarodowego, będą wiedziały, że do danego stosunku właściwe jest obce prawo i nie muszą dodatkowo badać w tym obcym prawie normy kolizyjnej. Jest to dodatkowe zabezpieczenie, iż czynność prawna przynajmniej będzie ważna, nie zostanie podważona z powodu niezachowania formy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie sędzio. Jeszcze pani doktor się zgłaszała.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#AnnaMariaZachariasiewicz">Chciałam wyjaśnić nieporozumienia, które tutaj powstają. Odesłanie w ogóle ma wady i zalety. Ma sens wtedy, gdy dzięki niemu możemy zastosować prawo polskie, ale nie ma sensu wtedy, gdy komplikacje są jeszcze większe, a będą. Ciągnąc przykład, który rozpoczął pan minister – według naszej normy kolizyjnej dla formy może być stosowane alternatywnie prawo belgijskie, ale też powiedzmy francuskie, niemieckie, włoskie i jeszcze hiszpańskie – może się tak zdarzyć. Teraz w każdym z tych systemów musimy badać, czy nie ma odesłania do prawa polskiego. Tylko czy ze wszystkich tych systemów ma być odesłanie do prawa polskiego, żeby można było do niego sięgnąć, czy wystarczy, że jedno z nich na to pozwala i już mamy prawo do sięgnięcia do prawa polskiego?</u>
          <u xml:id="u-46.1" who="#AnnaMariaZachariasiewicz">To są bardzo poważne problemy, ale mogą one iść jeszcze dalej, ponieważ każda z norm kolizyjnych – belgijska, włoska, francuska, niemiecka – alternatywnie może wskazywać następne systemy prawa jako właściwe. Ta siatka możliwości się rozrasta. Wchodzimy w absurd i musimy powiedzieć „dość”. To nie ma sensu. Wady odesłania przewyższają tę zaletę, że dzięki niemu możemy zastosować prawo polskie. Tylko to jest powodem, że w tym miejscu decydujemy się na wyjątek. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania? Kto z państwa jest za przyjęciem poprawki nr 4, proszę o podniesienie ręki. Są 2 głosy za. Kto jest przeciw? Jest 9 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? 4 osoby wstrzymały się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, poprawka nr 5.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#BeataKempa">Z poprawką nr 5 może łączyć się poprawka nr 6. Jeżeli nie zostanie przyjęta poprawka nr 5, to poprawka nr 6 staje się poprawką bezprzedmiotową. Proponujemy w poprawkach nr 5 i 6 wykreślenie w sumie całego art. 8, który stanowi: „1. Wskazanie prawa obcego nie wyłącza zastosowania tych przepisów prawa polskiego, z których treści lub celów w sposób niewątpliwy wynika, że regulują one podlegający ocenie stosunek prawny, bez względu na to, jakiemu prawu on podlega.</u>
          <u xml:id="u-48.1" who="#BeataKempa">2. Przy stosowaniu prawa właściwego można uwzględnić przepisy bezwzględnie wiążące innego państwa, z którymi oceniany stosunek prawny jest ściśle związany, jeśli przepisy te, według prawa tego państwa, stosuje się bez względu na to, jakiemu prawu ten stosunek podlega. Podczas rozstrzygania o uwzględnieniu tych przepisów należy mieć na uwadze ich naturę i cel oraz skutki, które wynikają z ich uwzględnienia oraz te, które wyniknęłyby w razie ich pominięcia”.</u>
          <u xml:id="u-48.2" who="#BeataKempa">Uważamy ten artykuł za bezprzedmiotowy i tak również ocenił go nasz ekspert.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-50">
          <u xml:id="u-50.0" who="#ZbigniewWrona">Powtórnie wypada mi się bardzo zdziwić już nawet nie kwestią czysto prawną, bo rzeczywiście z prawnego punktu widzenia można wyrażać tutaj różne poglądy. Biorąc jednak pod uwagę pewne nastawienie kierunkowe, czyli jednak ochronę stosowania prawa polskiego tam, gdzie jego stosowanie jest możliwe i uzasadnione, to ten przepis właśnie tę myśl wyraża. Dotyczy on tzw. przepisów wymuszający swoje zastosowanie. Niezależnie od tego, do jakiego prawa właściwego powędrowalibyśmy na mocy ustawy – Prawo prywatne międzynarodowe przy ocenie danego stosunku prawnego, to jednakowoż zawsze wracamy do prawa polskiego wtedy, gdy przynajmniej do części tego stosunku prawnego mogą mieć zastosowanie przepisy o charakterze wymuszającym ich zastosowanie, czyli z ich treści lub celu w sposób niewątpliwy wynika, że regulują one podlegający ocenie stosunek prawny bez względu na to, jakiemu prawu on podlega.</u>
          <u xml:id="u-50.1" who="#ZbigniewWrona">Jeszcze innymi słowy, każde państwo, w tym również Polska, ma swoje suwerenne prawo, aby poddać pewne stosunki prawne wyłącznie swojemu prawu i to bez względu na cały system prawa prywatnego międzynarodowego czy umów międzynarodowych. Po prostu, jako suweren ma prawo powiedzieć, że życzy sobie, żeby konkretny stosunek podlegał wyłącznie prawu polskiemu – lub jego elementy, bo nie musi to być całość stosunku prawnego. Ten przepis akcentuje to, że jeżeli takowe normy w systemie prawa polskiego istnieją, z których treści wynika, że zamiarem ustawodawcy było, by były one bezwzględnie stosowane, to wtedy się je stosuje.</u>
          <u xml:id="u-50.2" who="#ZbigniewWrona">Oczywiście, naukowo można dywagować, czy to nie jest analogia, czy to jest zbędne, czy niezbędne. Przepraszam, Wysoką Komisję, ale podkreślam, że ten przepis służy umocnieniu polskiego porządku prawnego i wprowadzaniu wszędzie tam, gdzie to możliwe i uzasadnione, elementów polskiej oceny prawnej, a nie obcej. Tutaj państwo proponujecie, aby umożliwić dywagacje, czy zastosować obce prawo, czy polskie. My mówimy, że ma tu być stosowane polskie prawo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-51">
          <u xml:id="u-51.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję. Pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-52">
          <u xml:id="u-52.0" who="#BeataKempa">Panie ministrze, po prostu istnieje wcześniejszy art. 7. Stanowi on bardzo wyraźnie, że: „Prawa obcego nie stosuje się, jeśli jego zastosowanie miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej”. Dlatego uważamy, że również z tego względu należałoby wykreślić ten artykuł.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-53">
          <u xml:id="u-53.0" who="#ZbigniewWrona">Ten artykuł stanowi uzupełnienie tzw. klauzuli porządku publicznego, którą pani poseł była uprzejma teraz zacytować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-54">
          <u xml:id="u-54.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Przechodzimy do głosowania. Kto z państwa jest za poparciem poprawki nr 5, proszę o podniesienie ręki. Są 3 głosy za. Kto jest przeciw? Jest 10 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? 2 osoby wstrzymały się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-54.1" who="#WojciechWilk">Szanowni państwo, teraz poprawka nr 6. Biuro Legislacyjne – czy możemy jej nie głosować?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-55">
          <u xml:id="u-55.0" who="#TomaszCzech">Naszym zdaniem ta poprawka również powinna zostać przegłosowana.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-56">
          <u xml:id="u-56.0" who="#WojciechWilk">W takim razie, kto z państwa jest za poprawką nr 6, bardzo proszę o podniesienie ręki. Są 3 głosy za. Kto jest przeciw? Jest 9 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? 1 osoba wstrzymała się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-56.1" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 7.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-57">
          <u xml:id="u-57.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 7 dotyczy art. 11 i polega ona na skreśleniu ust. 3. To jest przepis, który dotyczy zdolności prawnej i zdolności do czynności prawnych osoby fizycznej. Art. 11 ust. 1 stanowi, że podlegają one prawu ojczystemu. Natomiast w ust. 3 mówi się o tym, że: „Przepis ust. 1 nie wyłącza stosowania prawa, któremu czynność prawna podlega, jeśli z tego prawa wynikają szczególnie wymagania w zakresie zdolności w odniesieniu do tej czynności prawnej”. Uważamy ten przepis za zbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-58">
          <u xml:id="u-58.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, pani przewodnicząca. Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-59">
          <u xml:id="u-59.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy również przeciwni poprawce. To jest tzw. szczególna zdolność do określonej czynności prawnej. Jeżeli jakieś prawo wyraźnie zastrzega, że do konkretnej czynności prawnej zdolność prawna przysługuje tylko pewnym osobom, to wprowadzimy w ten sposób straszliwą komplikację. Są to bardzo kompleksowe rozwiązania. Przepis ten chroni myślenie systemowe o prawie, bo jeżeli u źródeł czynności leży brak zdolności do jej wykonania i to wynika z prawa, to chronienie rezultatów tej czynności, mimo że osoba od początku nie miała zdolności w świetle tego prawa, wydaje się bardzo problematyczne i wprowadzające duży bałagan. Dlatego jesteśmy przeciwko tej poprawce.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-60">
          <u xml:id="u-60.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie ministrze. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za poprawką nr 7, proszę o podniesienie ręki. Są 4 głosy za. Kto jest przeciw? Jest 10 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-60.1" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 8. Pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-61">
          <u xml:id="u-61.0" who="#BeataKempa">W poprawce nr 8 proponujemy w art. 12 skreślić ust. 2 stanowiący, że: „2. Osoba fizyczna dokonująca jednostronnej czynności prawnej, mająca zdolność do jej dokonania według prawa miejsca dokonania czynności, może powołać się na niezdolność wynikającą z prawa wskazanego w przepisie art. 11 ust. 1 [przed chwileczką omawianego] tylko wtedy, gdy nie przyniesie to uszczerbku osobom, które postępując z należytą starannością działały w przeświadczeniu, że osoba dokonująca czynności prawnej zdolność taką miała”. W związku z jasnym określeniem – naszym zdaniem – tej sytuacji w art. 11 i w art. 12 ust. 1, proponujemy skreślić ust. 2 tego artykułu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-62">
          <u xml:id="u-62.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-63">
          <u xml:id="u-63.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwko, ponieważ uważamy, że dobrem prawnym, które należy wziąć pod uwagę przy tej ocenie, jest dobra wiara i należyta staranność osób, które działały w uzasadnionym przeświadczeniu, że osoba dokonująca czynności zdolność taką miała. Chcemy chronić takie osoby, które działają z właściwą starannością, i nie widzimy powodu, dla którego należałoby zrezygnować ze zwiększonej ochrony takich osób.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-64">
          <u xml:id="u-64.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-65">
          <u xml:id="u-65.0" who="#TomaszCzech">Panie przewodniczący, chcielibyśmy zwrócić uwagę, że w razie gdyby ta poprawka została przyjęta, to oczywistą konsekwencją jest również zmiana ust. 3 i 4. W tych ustępach występują odesłania do ust. 1 i 2, więc będzie to wymagało korekty.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-66">
          <u xml:id="u-66.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Głosujemy z konsekwencją, o której mówił pan mecenas. Kto jest za poprawką nr 8, proszę o podniesienie ręki. Są 4 głosy za. Kto jest przeciw? Jest 10 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał.</u>
          <u xml:id="u-66.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-66.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 9. Pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-67">
          <u xml:id="u-67.0" who="#BeataKempa">Panie przewodniczący, poprawkę nr 9, dotycząca art. 13 i 14, wycofujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-68">
          <u xml:id="u-68.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Przechodzimy do poprawki nr 10.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-69">
          <u xml:id="u-69.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 10 dotyczy art. 15 ust. 2. Art. 15 ust. 1 stanowi, że „1. Imię i nazwisko osoby fizycznej podlegają jej prawu ojczystemu”. Natomiast ust. 2 stanowi, że: „2. Do nabycia albo zmiany imienia lub nazwiska stosuje się prawo właściwe do oceny skutków zdarzenia, które prowadzi do nabycia lub zmiany imienia lub nazwiska. Jednakże wybór nazwiska przy zawarciu lub rozwiązaniu małżeństwa podlega prawu ojczystemu każdego z małżonków”.</u>
          <u xml:id="u-69.1" who="#BeataKempa">Myślę, że samo stwierdzenie w art. 15, że imię i nazwisko osoby podlegają jej prawu ojczystemu, jest wystarczające w tej materii.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-70">
          <u xml:id="u-70.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, pani przewodnicząca. Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-71">
          <u xml:id="u-71.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwko, ze względu na to, że sytuacja jest nieco bardziej skomplikowana. Istnieją różne podstawy prawne zmiany nazwiska: małżeństwo, rozwód, ustawa o zmianie imion i nazwisk. Musimy również uwzględniać te regulacje, czego dotyczy ust. 2 stanowiący, że do nabycia albo zmiany stosuje się prawo właściwe dla oceny skutków zdarzenia, które prowadzi do nabycia lub zmiany imienia lub nazwiska. Chcemy brać pod uwagę również inne regulacje, nie tylko podstawowe przepisy prawa o aktach stanu cywilnego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-72">
          <u xml:id="u-72.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję. Bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-73">
          <u xml:id="u-73.0" who="#BeataKempa">Myślę, panie ministrze, że jednak to właśnie ust. 2 jeszcze bardziej komplikuje całą sytuację. Moim zdaniem, stwierdzenie, że kwestia imienia i nazwiska osoby fizycznej podlega prawu ojczystemu, jest chyba wystarczające dla tej interpretacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-74">
          <u xml:id="u-74.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Bardzo proszę, pan poseł Andrzej Dera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-75">
          <u xml:id="u-75.0" who="#AndrzejDera">Dokładnie w tej samej tonacji – w ust. 1 jest odesłanie do prawa ojczystego. Każda osoba fizyczna ma prawo ojczyste, które reguluje ewentualne zmiany Jest to odesłanie do źródła podstawowego. Skoro zgodnie z art. 1 mnie obowiązuje moje prawo ojczyste, to jakie jest uzasadnienie dla ust. 2, który dla mnie jest tylko przepisem komplikującym? Dlatego mam do pana ministra pytanie o jakieś ratio legis ust. 2.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-76">
          <u xml:id="u-76.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Pan minister Wrona.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-77">
          <u xml:id="u-77.0" who="#ZbigniewWrona">Dziękuję bardzo. Otóż, panie pośle, właśnie chodzi nam o to, żeby przeciwdziałać mozaikowej ocenie danego, konkretnego stosunku prawnego. Mozaikowej – czyli część stosunku oceniamy według jakieś systemu prawa, a inne elementy tego samego stosunku, tego samego zdarzenia oceniamy według innego prawa. Taka mozaikowość niczemu dobremu nie służy, poza chaosem.</u>
          <u xml:id="u-77.1" who="#ZbigniewWrona">Dam przykład. Gdyby w świetle ustawy było odesłanie do przepisów prawa państwa X i ocenialibyśmy cały rozwód i wszystko, co z nim związane, przez pryzmat prawa państwa X, to gdyby nie było ust. 2 w tym artykule, to do jednej kwestii – do możliwości zmiany, wyboru czy rezygnacji z dotychczasowego nazwiska przez jednego z rozwodzących się małżonków musielibyśmy zastosować prawo polskie. Uważamy, że jeżeli już z ustawy będzie wynikało, że prawo państwa X będzie stosowane np. do rozwodów, to już do wszystkich jego elementów. Nie tylko do dopuszczalności rozwodu czy konsekwencji majątkowych rozwodu itd., ale również do możliwości zmiany nazwiska związanej z rozwodem. To ma uprościć sytuację, a wydaje się, że nie służy niczemu złemu. To tylko kwestia możliwości zmiany nazwiska.</u>
          <u xml:id="u-77.2" who="#ZbigniewWrona">Jeżeli dopuścimy już w ogóle obce prawo do stosowania w czasie rozwodu, to znaczy, że to prawo obce państwa X generalnie nadaje się. Bo gdyby się nie nadawało, to byśmy je od razu wyeliminowali poprzez klauzulę porządku publicznego. Są np. systemy prawne, gdzie jedna ze stron rozwodzących się jest upośledzona prawnie. Wtedy powiemy, że w ogóle do rozwodów nie będziemy stosować tego prawa obcego, bo mamy art. 7 – klauzulę porządku publicznego. Jeżeli jednak generalnie nie będzie przeszkód prawnych, żeby zastosować odesłanie do prawa państwa X, to nie ma też powodu, żebyśmy wydłubywali ze wszystkich zagadnień, które się z rozwodem wiążą, tylko kwestię możliwości zmiany nazwiska i wracali do prawa polskiego, bo wtedy wprowadzamy bałagan i mozaikowość – trochę tu, trochę tu. Chcemy jednolicie i konsekwentnie stosować prawo obce w tej sytuacji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-78">
          <u xml:id="u-78.0" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, pani przewodnicząca Beata Kempa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-79">
          <u xml:id="u-79.0" who="#BeataKempa">Panie ministrze, myślę, że to pytanie było bardzo uzasadnione. Mamy wyraźne stwierdzenie w ust. 1, a mówimy teraz o imieniu i nazwisku. Oczywiście, pan opisuje to w kontekście ewentualnego zdarzenia, jakim może być np. rozwód. Jednak moim zdaniem, tak naprawdę ust. 2 wręcz powtarza, że również w sytuacji wyboru nazwiska przy zawarciu lub rozwiązaniu małżeństwa nazwisko podlega prawu ojczystemu każdego z małżonków. Naszym zdaniem ust. 2 jest zbędny.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-80">
          <u xml:id="u-80.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Pan sędzia jeszcze, tak?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-81">
          <u xml:id="u-81.0" who="#RobertZegadło">Poza wyborem i zmianą nazwiska jest też kwestia związana z zapisem nazwiska w różnych krajach. Wiadomo, że są próby narzucania zmiany nazwiska. My staramy się chronić nazwiska i stanowimy, że prawo ojczyste stosuje się zawsze, niezależnie od tego, gdzie jesteś – nie będą ci zmieniać nazwiska.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-82">
          <u xml:id="u-82.0" who="#ZbigniewWrona">Może być np. tak, że z prawa obcego wynikał obowiązek jakichś zmian, a my stosujemy prawo ojczyste tylko do możliwości wyboru, ale jeżeli konsekwencją rozwodu byłaby niechciana zmiana nazwiska przez osobę, która się rozwodzi, to wtedy stosujemy prawo ojczyste.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-83">
          <u xml:id="u-83.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za poprawką nr 10, proszę o podniesienie ręki. Jest 5 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 9 głosów za. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-83.1" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 11.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-84">
          <u xml:id="u-84.0" who="#BeataKempa">Zwracamy szczególnie uwagę na poprawkę nr 11, bo chcemy wzmocnić w prawie prywatnym międzynarodowym status prawny dziecka poczętego. Proponujemy po art. 16 dodanie art. 16a w brzmieniu: „Status prawny dziecka poczętego podlega ochronie prawnej prawu ojczystemu matki dziecka, z zastrzeżeniem ust. 2”. W ust. 2 proponujemy, aby: „2. W przypadku gdy prawo matki dziecka jest mniej korzystne dla dziecka poczętego, stosuje się prawo polskie”. Taki przepis proponujemy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-85">
          <u xml:id="u-85.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, pani przewodnicząca. Panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-86">
          <u xml:id="u-86.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwni, ponieważ przepis art. 16a ust. 2 przewidujący właściwość prawa polskiego odnosi się do sytuacji niepowiązanych z Polską i został zbyt szeroko ujęty. Co do zasadniczych kwestii, prosiłbym o wypowiedzi towarzyszących mi ekspertów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-87">
          <u xml:id="u-87.0" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę. Kto z państwa chciałby zabrać głos? Panie profesorze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-88">
          <u xml:id="u-88.0" who="#MaksymilianPazdan">Proszę państwa, chciałbym zwrócić uwagę na to, że w ustawie dziś obowiązującej z 1965 r. kwestia właściwości prawa dla pozycji dziecka poczętego nie jest wyraźnie uregulowana, ale nie ma z tym kłopotu. Przede wszystkim, interesy dziecka poczętego dotyczą jedynie poszczególnych wycinków, poszczególnych sytuacji i późniejszych praw podmiotowych, dziś głównie majątkowych. Wydaje się słuszne przyjęte u nas i powszechnie na świecie rozwiązanie, wedle którego to, czy dziecko może dziedziczyć, określa prawo właściwe dla dziedziczenia. To, czy dziecko poczęte korzysta z ochrony przewidzianej w przepisach o czynach niedozwolonych, rozstrzyga prawo o czynach niedozwolonych i tak po kolei.</u>
          <u xml:id="u-88.1" who="#MaksymilianPazdan">Gdybyśmy natomiast zastanawiali się nad kwestiami, które są objęte tzw. statutem personalnym, czyli prawem bezpośrednio właściwym dla czegoś, co można by nazwać pozycją prawną dziecka poczętego, to w tym zakresie oczywiście trzeba by brać pod uwagę statut personalny samego dziecka. Przyznaję, że w okresie, kiedy dziecko jest dopiero poczęte, jest kłopot z ustaleniem tego statutu personalnego, ponieważ łącznikiem decydującym jest łącznik obywatelstwa, a na tym etapie tego obywatelstwa jeszcze nie znamy. W związku z tym, de lega lata, na tle dzisiejszego prawa – i moim zdaniem tak powinno być też na tle przyszłego prawa – ewentualne kwestie z zakresu statutu personalnego dziecka powinny być rozstrzygane wedle spodziewanego obywatelstwa. Dlaczego jest to rozwiązanie dla dziecka korzystne i wystarczająco zabezpieczające jego interesy? Ponieważ, gdy się urodzi, to ten spodziewany statut personalny będzie ostatecznie jego rzeczywistym statutem, będzie prawem właściwym dla oceny zdolności prawnej i później z czasem innych postaci zdolności.</u>
          <u xml:id="u-88.2" who="#MaksymilianPazdan">Proszę państwa, wprowadzenie tutaj jakiegoś „prawa ojczystego matki” jest nie najlepsze. Wprawdzie, bardzo często dziecko nabędzie to samo obywatelstwo, które ma matka, ale nie zawsze tak musi być. Jeśli rodzice mają różne obywatelstwo, to dziecko niekoniecznie musi po urodzeniu mieć obywatelstwo matki. W związku z tym lepiej jest jednak nie przesądzać tej sprawy w sposób absolutny i wiązać całej sytuacji z prawem ojczystym matki. Dlatego też wydaje się, że należy tutaj pozostać przy takich rozwiązaniach, jakie mamy dzisiaj, a więc nie regulować tej kwestii w sposób wyraźny. Jeśli przyjmiemy tutaj właściwość prawa ojczystego matki, to narażamy się na powstawanie komplikacji, że statut personalny dziecka wynikający z obywatelstwa matki w okresie życia prenatalnego może być innym prawem niż to prawo, które stanie się statutem personalnym dziecka po jego urodzeniu.</u>
          <u xml:id="u-88.3" who="#MaksymilianPazdan">Chciałem tutaj zwrócić uwagę, że gdy chodzi o moment początkowy osobowości prawnej dziecka, to nie wszędzie jest tak, jak u nas w Polsce. U nas dziecko spełnia warunek żywego urodzenia się od razu, bez względu na zdolność do życia i to, ile czasu dziecko przeżyje. Jest kodeks cywilny hiszpański, który wymaga przeżycia 24 godzin. Jest kodeks Napoleona, który powiada: tylko dziecko urodzone i mające zdolność do życia. Teraz proszę sobie wyobrazić styk praw – inne prawo ojczyste dziecka urodzonego, a inne prawo ojczyste matki. Różne systemy prawne zderzą się in concreto. Po co stwarzać tego typu komplikacje? Wydaje się, że nie ma potrzeby wprowadzania tego rozwiązania.</u>
          <u xml:id="u-88.4" who="#MaksymilianPazdan">Nie wiem też, jak ostatecznie brzmi ta poprawka, bo przedstawiona w czasie posiedzenia Sejmu brzmiała tak: „1. Status prawny dziecka poczętego podlega ochronie prawnej prawu ojczystemu[…]”. Brzmienie jest całkowicie niezrozumiałe, językowo niepoprawne. Nie bardzo wiadomo, co podlega „prawu ojczystemu” – czy status i czym jest „status”, czy też ochrona prawna?</u>
          <u xml:id="u-88.5" who="#MaksymilianPazdan">Następnie, w propozycji, której nam przedstawiono ust. 2 brzmi: „2. W przypadku gdy prawo matki dziecka jest mniej korzystne […]”. Jeśli nadal jest to proponowane, to chcę zauważyć, że nie ma czegoś takiego jak „prawo matki”. Może być albo „prawo ojczyste matki”, albo „prawo miejsca zamieszkania matki” czy „prawo miejsca zwykłego pobytu matki”. Wreszcie, kwestia oceny, które prawo jest korzystniejsze dla dziecka poczętego. Zawsze będzie z tym kłopot.</u>
          <u xml:id="u-88.6" who="#MaksymilianPazdan">Proszę sobie wyobrazić, że prawo właściwe dla dziedziczenia, czyli prawo ojczyste spadkodawcy, którym jest ojciec dziecka poczętego zmarły, kiedy dziecko było jeszcze poczęte, przewiduje jakiś porządek dziedziczenia. Zalicza ono nasciturusa do kręgu spadkobierców – zalicza dziecko poczęte – i jakoś kształtuje też dziedziczenie żony spadkodawcy, a matki dziecka. Jeżeli nagle okaże się, że wedle prawa polskiego trochę inaczej to dziedziczenie byłoby ukształtowane – a prawo polskie jest dość przychylne dla dziedziczenia żony zmarłego, ewentualnej matki nasciturusa – to czy będziemy dyskwalifikować obce prawo ojczyste tylko dlatego, że trochę większy ułamek miałby temu dziecku przypaść? Proszę państwa, wydaje się, że nie należy iść tą drogą. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-89">
          <u xml:id="u-89.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Jeszcze pan minister i pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-90">
          <u xml:id="u-90.0" who="#ZbigniewWrona">Bardzo dziękuję panu profesorowi za to bardzo obszerne wyjaśnienie. Pozwoliłbym sobie zaakcentować tylko jeden absurd praktyczny, który by powstał, gdybyśmy przyjęli poprawkę. Pan profesor już o tym mówił, ale chcę to podkreślić. Istnieje warunkowa zdolność do dziedziczenia nasciturusa, wyrażona w art. 927 § 2 Kodeksu cywilnego, czyli zasada, że dziecko poczęte ma zdolność prawną, jeżeli urodzi się żywe. Już samo słowo „warunkowa” zdolność nasciturusa określa, że nie zmieniamy, co do zasady, po urodzeniu koncepcji zdolności do dziedziczenia osób poczętych. Cały czas jest to ta sama koncepcja zdolności dziedziczenia, czyli ten sam krąg spadkobierców, te same ułamki, o czym pan profesor mówił. Tylko, że to jest to warunkowe – pod warunkiem, że dziecko urodzi się żywe.</u>
          <u xml:id="u-90.1" who="#ZbigniewWrona">Natomiast, koncepcja tej poprawki wprowadza bałagan, ponieważ zupełnie inne przepisy dotyczące dziedziczenia mogłoby mieć zastosowane wobec siebie dziecko poczęte, a nieurodzone, a zupełnie inne po urodzeniu. Wtedy dopiero otwiera się problem, które w takim razie prawo stosować w tej sytuacji. Powoduje to zmianę przepisów w środku rzeki, bo gdy osiągamy pewien etap życia w momencie urodzenia, to nagle proponuje się tu zmianę prawa. Gdyby nasciturus, czyli ten poczęty, odziedziczył spadek według prawa ojczystego matki, to mógłby się nie nacieszyć nim długo. Mogłoby się okazać, że po urodzeniu utraci to, co uzyskał jako poczęty. Może być też tak, że prawo ojczyste matki dziecka może być gorsze i wtedy działa ust. 2, ale niczemu chyba nie służy poddawanie ocenie prawnej zdolność do dziedziczenia poczętego, która miałaby się zmienić po jego urodzeniu. To musi być pewne continuum – od poczęcia, przez urodzenie i później, z tym że na początku warunkowe.</u>
          <u xml:id="u-90.2" who="#ZbigniewWrona">Natomiast poruszona została tutaj również kwestia słownictwa. Pada tutaj pojęcie „ochrony prawnej”. Oczywiście, sformułowanie to jednoznacznie wskazuje na genezę tej poprawki. Nie jest to siatka pojęciowa prawa międzynarodowego prywatnego, o czym mówił pan profesor. Nie mówimy tutaj o ochronie prawnej, ale odsyłamy w sposób maksymalnie zobiektywizowany do prawa właściwego. Jest to jednak prawo prywatne międzynarodowe, czyli są to zagadnienia prawa cywilnego. Nie są to na pewno zagadnienia prawa karnego, a więc prawnokarnej ochrony dziecka poczętego. Tego ta ustawa w ogóle nie dotyczy. Chciałem delikatnie zwrócić na to uwagę, że ustawa ta ma swój zakres zastosowania i nie wkracza w ochronę prawną, która może wynikać z przepisów prawa karnego, mających całkiem inne reguły stosowania czasowego i miejscowego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-91">
          <u xml:id="u-91.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie ministrze. Pani przewodnicząca i przechodzimy do głosowania.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-92">
          <u xml:id="u-92.0" who="#BeataKempa">Tak, ale prawo prywatne międzynarodowe ma za główne zadanie wprowadzanie norm kolizyjnych. Bezwzględnie, panie ministrze, nie zgodzę się z tymi wypowiedziami, dość miękkimi zresztą, może wynikającymi też z poglądów, do których każdy z nas ma prawo. Wydaje mi się jednak, że ochrona w tym zakresie jest niedostateczna. Mówi się tylko o osobie fizycznej, a polski porządek prawny przewiduje również rozwiązania dotyczące dziecka poczętego.</u>
          <u xml:id="u-92.1" who="#BeataKempa">Nie mówię tylko o jednym, na czym państwo byliście uprzejmi się skupić, czyli na dziedziczeniu. Jeśli ten przepis wprowadzimy, to on generalnie zabezpieczy interesy dziecka, i to w sposób – moim zdaniem – podwójny, ale przede wszystkim chodzi o prawo do życia. W tym zakresie normy kolizyjne powinny obowiązywać w określony sposób.</u>
          <u xml:id="u-92.2" who="#BeataKempa">Nawet jeżeli, panie profesorze, wystąpiła sytuacja, że w ust. 2 trzeba by dodać przynajmniej jedno słowo, to jest to możliwe na etapie Senatu. Moim zdaniem, powinniśmy tutaj status prawny tego dziecka po prostu zabezpieczyć. Tak jak mówię, reszta jest kwestią tylko i wyłącznie poglądów. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-93">
          <u xml:id="u-93.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Nie ma więcej głosów. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za poparciem poprawki nr 11, proszę o podniesienie ręki. Jest 6 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 9 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-93.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-93.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 12.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-94">
          <u xml:id="u-94.0" who="#BeataKempa">W poprawce nr 12 proponujemy nadać nieco inne brzmienie art. 22. Mamy tam do czynienia z terminem „przedstawicielstwo ustawowe” – „Przedstawicielstwo ustawowe podlega prawu właściwemu dla stosunku prawnego, z którego wynika umocowanie do reprezentowania”. Proponujemy zastosowanie szerszej kategorii. Nie tylko „przedstawicielstwo ustawowe”, ale generalnie: „Przedstawicielstwo podlega prawu właściwemu dla stosunku prawnego, z którego wynika umocowanie do reprezentowania”. Naszym zdaniem wynika to z różnic w systemach i pojęciach prawnych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-95">
          <u xml:id="u-95.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, pan się wypowie czy osoba zaproszona?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-96">
          <u xml:id="u-96.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwni z tego oto powodu, że absolutnie nie widzimy dostatecznych racji dla poddania – mówiąc kolokwialnie – dla wrzucenia do jednego worka dwóch rodzajów przedstawicielstwa. Już pan przewodniczący Kozdroń zwrócił uwagę, że przecież jest ustawowe przedstawicielstwo i pełnomocnictwo. Oczywiście, są to dwa rodzaje przedstawicielstwa, ale jakże inne. W systemie prawa są one odmiennie regulowane.</u>
          <u xml:id="u-96.1" who="#ZbigniewWrona">W przypadku przedstawicielstwa ustawowego, ani mocodawca, ani umocowany nie mają żadnego albo bardzo ograniczony wpływ na jego istnienie. Po prostu ustawa stanowi, że ktoś jest czyimś przedstawicielem. Np. prawo rodzinne stwierdza, że przedstawicielami ustawowymi dziecka są jego rodzice czy też opiekunowie prawni, a znowu w przepisach postępowania karnego mamy dodatkową kategorię osób, pod których stałą pieczą pozostaje np. pokrzywdzony. To są wszystko rodzaje przedstawicielstwa ustawowego, o których mówi ustawa. W związku z tym słuszne w art. 22 jest odesłanie do prawa właściwego, z którego wynika umocowanie do reprezentowania. Jakżeby inaczej – skoro jakieś prawo konstruuje taki rodzaj przedstawicielstwa ustawowego, to do niego trzeba odesłać, jak jego źródła.</u>
          <u xml:id="u-96.2" who="#ZbigniewWrona">Natomiast zupełnie inaczej jest, jeżeli ktoś posługując się swoją zdolnością prawną i wolną wolą o udziela komuś pełnomocnictwa. Wtedy czemuż ograniczać zasadę, że pełnomocnictwo to podlega prawu wybranemu przez mocodawcę? Oczywiście z dalszymi uzupełnieniami, które wynikają z kolejnych zdań tego ustępu. Nie widzimy takiej potrzeby.</u>
          <u xml:id="u-96.3" who="#ZbigniewWrona">Chciałbym jeszcze dodatkowo zwrócić uwagę, że ta poprawka jest z legislacyjnego punktu widzenia niekompletna, ponieważ samo usunięcie słowa „ustawowe” w art. 22, przy pozostawieniu art. 23, wprowadza potworny zamęt. Krzyżują się tutaj zakresy tych przepisów. Przy brzmieniu art. 22, jakie zostało zaproponowane przez autorów poprawki, jego zakres obejmowałby także zakres art. 23. Przedstawicielstwo może być zarówno ustawowe, jak i wynikać z pełnomocnictwa. Niewykreślenie art. 23 w tej sytuacji powoduje całkowitą wadliwość legislacyjną tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-97">
          <u xml:id="u-97.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-98">
          <u xml:id="u-98.0" who="#BeataKempa">Nie podzielam tych obaw, panie ministrze. Moim zdaniem, tak jak pan poseł Kozdroń zauważył, mamy też pełnomocnictwo, ale ono podlega w art. 23 doprecyzowaniu. Natomiast, zawężenie do „przedstawicielstwa ustawowego” naszym zdaniem nie ma racji bytu. Proponuję to przegłosować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-99">
          <u xml:id="u-99.0" who="#WojciechWilk">Przystępujemy do głosowania. Bardzo proszę, kto jest za poparciem poprawką nr 12, proszę o podniesienie ręki. Jest 5 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 9 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-99.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie uzyskała akceptacji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-99.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 13.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-100">
          <u xml:id="u-100.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 13 dotyczy art. 25. Proponujemy skreślić w tym artykule ust. 2. W ust. 1 jest bardzo wyraźnie dookreślone, że: „Forma czynności prawnej podlega prawu właściwemu dla tej czynności. Wystarczy jednak zachowanie formy przewidzianej przez prawo państwa, w którym czynność zostanie dokonana. Jeżeli umowę zawierają osoby znajdujące się w chwili złożenia oświadczeń woli w różnych państwach, wystarczy wówczas zachowanie formy przewidzianej dla tej czynności przez prawo jednego z tych państw”. Natomiast, w ust. 2 wyłączamy możliwość stosowania zdania drugiego i trzeciego do rozporządzeń dotyczących nieruchomości oraz czynności prawnych, których przedmiotem jest powstanie, łączenie, podział, przekształcenie lub ustanie osoby prawnej albo jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej. Zdaję się nam, że art. 25 ust. 1 jest wystarczający.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-101">
          <u xml:id="u-101.0" who="#WojciechWilk">Panie ministrze…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-102">
          <u xml:id="u-102.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy, jako ministerstwo i ja, jako zastępca ministra, przeciwni tej poprawce z tego powodu, że ust. 2 wprowadza pewną odmienność regulacji. Jest to jednak odmienność upraszczająca i porządkująca system prawny w odniesieniu do rozporządzeń nieruchomościami albo też tworzenia lub przekształcania osób prawnych i innych jednostek niemających osobowości prawnej. Są to czynności, które wiążą się z miejscem położenia nieruchomości czy też siedziby osoby prawnej lub jednostki. Nie powinniśmy tutaj mieć tak szerokich możliwości stosowania różnych systemów prawnych, jaki daje art. 25 ust. 1, ze względu na wagę rozporządzenia nieruchomością czy też znaczenie prawne utworzenia nowego podmiotu prawa, o czym mówi końcówka tego zdania. Powinno być jednoznaczne odesłanie do prawa miejsca położenia nieruchomości lub miejsca siedziby tego podmiotu. Musimy to ustalić, ponieważ ust. 1 daje różne możliwości. Nie chcemy tutaj komplikować sytuacji, tylko jednoznacznie wskazać prawo miejsca położenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-103">
          <u xml:id="u-103.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za poprawką nr 13, proszę o podniesienie ręki. Jest 5 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 8 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-103.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-103.2" who="#WojciechWilk">Szanowni państwo, zanim przejdziemy dalej, chciałbym zwrócić uwagę, oczywiście nie ograniczając możliwości dyskusji, że o 13.00 rozpoczynamy kolejne posiedzenie Komisji. Przechodzimy do poprawki nr 14.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-104">
          <u xml:id="u-104.0" who="#BeataKempa">W poprawce nr 14 proponujemy, szanowni państwo, aby skreślić art. 27. On łączy się z art. 26, w którym jasno określa się, że: „Przedawnienie roszczenia podlega prawu właściwemu dla tego roszczenia”. Natomiast, art. 27 stanowi, że: „Przepis art. 26 stosuje się odpowiednio do innych instytucji związanych z upływem czasu”. Rozumiem, że możemy się doszukiwać tych innych instytucji związanych z upływem czasu, ale naszym zdaniem jest to zbyt szerokie i nieostre określenie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-105">
          <u xml:id="u-105.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-106">
          <u xml:id="u-106.0" who="#ZbigniewWrona">Nie rozumiem za bardzo tej poprawki, ponieważ różne instytucje prawa cywilnego, bardzo różnorodne, mogą być związane z upływem czasu. Dlatego w art. 27 nie podejmujemy się wyliczenia tych instytucji, ponieważ różne systemy prawne mogą znać inne, niż tylko przedawnienie, instytucje związane z upływem czasu. Tytułem przykładu – przemilczenie też jest taką instytucją. Art. 26 dość jednoznacznie, wydaje się w sposób logiczny rozstrzyga, że jeżeli z jakimś roszczeniem wiązałyby się konsekwencje upływu czasu, to prawo dotyczące tej instytucji związanej z upływem czasu powinno być to samo, co prawo dla tego roszczenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-107">
          <u xml:id="u-107.0" who="#BeataKempa">Jeśli pan przewodniczący pozwoli… Z punktu widzenia techniki legislacji jest to błędne. Wymieniamy przedawnienie, a inne kwestie pomijamy. Dlaczego nie ma przemilczenia? Naszym zdaniem jest to dość nieostry przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-108">
          <u xml:id="u-108.0" who="#ZbigniewWrona">Po krótkiej wymianie zdań pan profesor utwierdził mnie właśnie w przekonaniu, że jest w prawie materialnym taki termin, który nie jest terminem przedawnienia – co prawda nie ma jego definicji ustawowej – termin zawity. Termin przedawnienia tym się różni od terminu zawitego, że przedawnienie można wstrzymać, można zrzec się upływu terminu przedawnienia. Upływ terminu przedawnienia powoduje, że roszczenie staje się tzw. zobowiązaniem naturalnym – nie można go dochodzić, ale jeśli spłaci się dług, to jest to uważane za świadczenie należne. Jest cały szereg różnic. Natomiast, termin zawity powoduje wygaśnięcie uprawnienia.</u>
          <u xml:id="u-108.1" who="#ZbigniewWrona">Gdybyście państwo przyjęli tę poprawkę, to kompletnie nie będzie wiadomo, jakie przepisy stosować do terminu zawitego, którego konsekwencje są jeszcze poważniejsze niż terminu przedawnienia, bo upływ terminu zawitego – nazywanego też często w procedurze prekluzyjnym – powoduje wygaśnięcie uprawnienia. Nie będziemy teraz wiedzieć, jakie przepisy stosować. Dlatego nie rozumiem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-109">
          <u xml:id="u-109.0" who="#BeataKempa">Panie ministrze, otóż uważam, że jeżeliby ta poprawka nie przeszła, a mamy tu „instytucji związanych z upływem czasu”, to napiszmy chociaż „instytucji prawnych” albo „przewidzianych prawodawstwem państwa”. Jest to po prostu przepis zupełnie nieszczęśliwy, dlatego proponujemy jego wykreślenie. Jeżeli on nie ulegnie wykreśleniu, to proponujemy, żeby popracować nad nim na etapie Senatu, jeśli w ogóle ten projekt zostanie przyjęty. Moim zdaniem, prawo międzynarodowe prywatne musi być prawem precyzyjnym, a ten przepis jest po prostu nieostry. Naprawdę trzeba by popracować nad brzmieniem tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-110">
          <u xml:id="u-110.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo. Przystępujemy do głosowania, ale jeszcze Biuro Legislacyjne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-111">
          <u xml:id="u-111.0" who="#TomaszCzech">Chcielibyśmy zwrócić uwagę, że w przypadku przyjęcia tej poprawki już na etapie senackim, będzie musiał ulec zmianie również tytuł rozdziału. Pozostanie wtedy tylko „Przedawnienie roszczeń”. Poprawka jest o tyle wadliwa, że nie zawiera nowego tytułu rozdziału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-112">
          <u xml:id="u-112.0" who="#WojciechWilk">Dobrze, głosujemy. Kto jest za poprawką nr 14, proszę o podniesienie ręki. Jest 7 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 7 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-112.1" who="#WojciechWilk">Tak czy siak, poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-112.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 15.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-113">
          <u xml:id="u-113.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 15 łączy się z nadaniem art. 35 następującego brzmienia: „Odpowiedzialność cywilna za działania i zaniechania organów wykonujących władzę publiczną podlega prawu państwa w imieniu, którego działa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-114">
          <u xml:id="u-114.0" who="#WojciechWilk">Panie ministrze, krótki komentarz.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-115">
          <u xml:id="u-115.0" who="#ZbigniewWrona">Bardzo niebezpieczna poprawka z punktu widzenia stosunków międzynarodowych. Wtedy skazywalibyśmy się sami na to, że w przypadku np. obecności na terytorium Polski kontyngentów obcych wojsk na podstawie umów międzynarodowych – to taki przykład pierwszy z brzegu – czy innych instytucji państwowych, zawsze byśmy się poddawali reżimowi tego państwa, w imieniu którego ten kontyngent czy ta instytucja działa. My chcemy to jednoznacznie przekazać do właściwości prawa tego państwa, w którym wykonywały one swe kompetencje. Jeżeliby państwo polskie albo jakakolwiek polska osoba fizyczna czy prawna miały roszczenia do przebywających na terytorium Polski obcych instytucji, to jednoznacznie z tego przepisu wynika, że do tych roszczeń będzie się stosowało polskie prawo. Nie będziemy skazywać polskich obywateli na studiowanie przepisów cywilnoprawnych tych państw – nie będę wymieniał ich z nazw, ale możemy sobie wyobrazić różne, bo na różnych podstawach prawnych mogą przebywać w Polsce instytucje obcego państwa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-116">
          <u xml:id="u-116.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję bardzo, panie ministrze. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za poprawką nr 15, proszę o podniesienie ręki. Jest 6 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 9 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-116.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie uzyskała akceptacji.</u>
          <u xml:id="u-116.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 16 – skreślenie art. 36.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-117">
          <u xml:id="u-117.0" who="#BeataKempa">Tak, proponujemy skreślenie art. 36.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-118">
          <u xml:id="u-118.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwni, ponieważ rozporządzenie „Rzym I” nie rozstrzyga o skutkach przelewu. Stąd to uzupełnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-119">
          <u xml:id="u-119.0" who="#WojciechWilk">Kto z państwa jest za poparciem poprawki nr 16? Jest 5 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 9 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt się nie wstrzymał od głosu.</u>
          <u xml:id="u-119.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-119.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 17.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-120">
          <u xml:id="u-120.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 17 dotyczy własności intelektualnej. Proponujemy skreślenie w art. 46 ust. 3: „3. Do ochrony praw własności intelektualnej stosuje się prawo państwa, na podstawie którego dochodzi się ochrony”. Uważamy to za zbędny przepis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-121">
          <u xml:id="u-121.0" who="#WojciechWilk">Panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-122">
          <u xml:id="u-122.0" who="#ZbigniewWrona">Powiem szczerze, nie widzę uzasadnienia tej poprawki. Tutaj mówimy o dochodzeniu roszczeń, czyli o ochronie praw, a nie o powstaniu czy też ustaniu tego prawa. Jest to potrzebne, żebyśmy wiedzieli, według jakich przepisów dochodzić tego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-123">
          <u xml:id="u-123.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, przechodzimy do głosowania. Kto z państwa jest za poprawką nr 17, proszę o podniesienie ręki. Jest 6 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 9 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-123.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie przeszła.</u>
          <u xml:id="u-123.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 18.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-124">
          <u xml:id="u-124.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 18 dotyczy art. 49 w rozdziale 11 – Sprawy małżeńskie. Proponujemy nadanie nowego brzmienia ust. 2, który miałby brzmieć: „2. Jeżeli małżeństwo zawierane jest poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, wystarczy zachowanie formy wymaganej przez prawo ojczyste obojga małżonków z chwili zawarcia małżeństwa”. Przypomnę, że dotychczasowy ust. 2 brzmi, że: „2. Jeżeli małżeństwo zawierane jest poza granicami Rzeczypospolitej Polskiej, wystarczy zachowanie formy wymaganej przez prawo ojczyste obojga małżonków albo przez wspólne prawo miejsca zamieszkania lub zwykłego pobytu małżonków z chwili zawarcia małżeństwa”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-125">
          <u xml:id="u-125.0" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, panie ministrze.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-126">
          <u xml:id="u-126.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwni, bo powstaje wtedy pytanie, co by się miało dziać, gdyby nie było prawa ojczystego obojga małżonków, bo mogą to być małżonkowie z różnych reżimów prawnych, z różnych państw. Wtedy jest pytanie, jakie prawo stosować. Nie rozumiem tej poprawki.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-127">
          <u xml:id="u-127.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję, panie ministrze. Przystępujemy do głosowania. Kto z państwa jest za poprawką nr 18, proszę o podniesienie ręki. Jest 6 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 10 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-127.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie uzyskała akceptacji.</u>
          <u xml:id="u-127.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 19.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-128">
          <u xml:id="u-128.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 19 dotyczy art. 54, który z kolei dotyczy rozwiązania małżeństwa. Proponujemy, aby ust. 2 miał następujące brzmienie: „2. W razie braku wspólnego prawa ojczystego małżonków właściwe jest prawo państwa, w którym oboje mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa miejsca zamieszkania, a jeżeli małżonkowie nie mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa wspólnego miejsca zamieszkania – prawo państwa, w którym mają miejsce zwykłego pobytu”. Dla porządku przypomnę, jak wyglądał obecny art. 54 ust. 2: „2. W razie braku wspólnego prawa ojczystego małżonków właściwe jest prawo państwa, w którym oboje mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa miejsca zamieszkania, a jeżeli małżonkowie nie mają w chwili żądania rozwiązania małżeństwa wspólnego miejsca zamieszkania – prawo państwa, w którym oboje małżonkowie mieli ostatnie miejsce wspólnego zwykłego pobytu, jeżeli jedno z nich ma w nim nadal miejsce zwykłego pobytu”. Po prostu proponujemy ewidentne zawężenie tego przepisu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-129">
          <u xml:id="u-129.0" who="#WojciechWilk">Panie ministrze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-130">
          <u xml:id="u-130.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwko tej poprawce. Prosiłbym o krótkie uzasadnienie pana profesora.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-131">
          <u xml:id="u-131.0" who="#WojciechWilk">Panie profesorze, proszę o krótkie uzasadnienie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-132">
          <u xml:id="u-132.0" who="#MaksymilianPazdan">Proszę państwa, projekt przewiduje jeszcze nadto właściwość prawa ostatniego miejsca wspólnego zwykłego pobytu małżonków. Chodzi o to, żeby poszukiwać tego prawa, pod rządem którego małżonkowie żyli i stworzyli jakiś majątek. Prawo, pod rządem którego żyli, powinno być jako ostateczna alternatywa brane pod uwagę przy orzekaniu o rozwiązaniu ich małżeństwa. Krótko tak można to streścić.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-133">
          <u xml:id="u-133.0" who="#BeataKempa">Dziękuję, panie profesorze, ale to nas absolutnie nie przekonuje. Wybór tego prawa będzie miał kolejne konsekwencje i dlatego uważam, że w tej sytuacji zawężone i jasne określenie tego prawa jest słuszne.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-134">
          <u xml:id="u-134.0" who="#WojciechWilk">Głosujemy, szanowni państwo. Kto jest za poparciem poprawki nr 16? Jest 6 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 10 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-134.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie znalazła akceptacji.</u>
          <u xml:id="u-134.2" who="#WojciechWilk">Przechodzimy do poprawki nr 20.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-135">
          <u xml:id="u-135.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 20 jest poprawką fundamentalną. O to w zasadzie, jeśli chodzi o przyjęcie nowego prawa międzynarodowego prywatnego, poszedł główny spór, również ten spór medialny. Proponujemy, aby rozwiać wszelkie wątpliwości co do tego, czy aby w jakikolwiek sposób w prawie polskim nie akceptujemy związków partnerskich albo innych niechcianych związków. Obawiam się, że na gruncie przepisów, które chcemy tutaj przyjąć, możemy również mówić o związkach, które są niedozwolone w naszym polskim porządku prawnym, a dozwolone w innych porządkach czy systemach prawnych.</u>
          <u xml:id="u-135.1" who="#BeataKempa">Dlatego proponujemy bardzo wyraźne dookreślenie, czyli dodanie po art. 54 art. 54a w następującym brzmieniu: „Małżeństwem w rozumieniu niniejszej ustawy jest tylko związek kobiety i mężczyzny. Nie stosuje się przepisów prawa obcego regulującego związki osób tej samej płci”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-136">
          <u xml:id="u-136.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję. Bardzo proszę, pan minister.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-137">
          <u xml:id="u-137.0" who="#ZbigniewWrona">Jesteśmy przeciwni, ponieważ ta kwestia – w ogóle kwestia definicji małżeństwa, jak i w ogóle definicji jakiejkolwiek instytucji prawnej prawa cywilnego czy rodzinnego nie jest umieszczana w prawie prywatnym międzynarodowym. Prawo prywatne międzynarodowe, muszę przypomnieć rzecz podstawową – myślałem, że tego akurat nie będę musiał mówić – to jest prawo kolizyjne, które jedynie odsyła do pewnych, obcych czasami systemów prawnych, ale nie definiuje samo za siebie żadnych instytucji prawnych. To nie jest odpowiednie miejsce na definicję małżeństwa.</u>
          <u xml:id="u-137.1" who="#ZbigniewWrona">Po drugie, prawo prywatne międzynarodowe, o czym już była mowa, zabezpiecza się przed takim właśnie, z jego punktu widzenia, niewłaściwym prawem obcym. Prawo polskie zabezpieczyło się tu co najmniej podwójnie. Po pierwsze, poprzez zasadę ochrony porządku publicznego – art. 7: „Prawa obcego nie stosuje się, jeżeli jego stosowanie miałoby skutki sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczpospolitej Polskiej”. Po drugie, jest konstytucja, która mówi, co to jest małżeństwo. Te normy są przejęte w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym. W świetle tych przepisów będzie można ocenić, czy wystąpiła kwestia, o której mówiła pani poseł. Regulacja jest kompletna, wystarczająca i nie ma żadnej potrzeby dodawania nowych artykułów.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-138">
          <u xml:id="u-138.0" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-139">
          <u xml:id="u-139.0" who="#BeataKempa">Panie ministrze, pozwolę sobie nie zgodzić się z pańskim zdaniem. W naszej ocenie już art. 48, bo nasza poprawka wiąże się również ewidentnie z nim, stanowi, że o możności zawarcia małżeństwa rozstrzyga w stosunku do każdej strony jej prawo ojczyste w chwili zawarcia małżeństwa. Dalsze konsekwencje tego przepisu, naszym zdaniem, są po prostu niezgodne z polską konstytucją. Cokolwiek byśmy zastrzegli w art. 7, to już ten przepis przeczy nawet jemu, jeśli weźmiemy pod uwagę kwestię późniejszego stosowania. Dlatego proponujemy to po prostu zabezpieczyć, panie ministrze, po polsku i tyle. Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-140">
          <u xml:id="u-140.0" who="#WojciechWilk">Dziękuję. Pan poseł Kozdroń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-141">
          <u xml:id="u-141.0" who="#JerzyKozdroń">Mam pewne pytanie do strony rządowej. Dotyczy to zdania drugiego w art. 54a proponowanego w poprawce. Chciałbym, żeby strona rządowa wypowiedziała się na temat konstytucyjności tego przepisu pod kątem art. 45 konstytucji, czyli prawa do sądu i art. 6 Konwencji o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności. Pytanie też brzmi, czy ja dobrze go rozumiem? Otóż, przepis ten brzmi: „Nie stosuje się przepisów prawa obcego regulujących związki osób tej samej płci”.</u>
          <u xml:id="u-141.1" who="#JerzyKozdroń">Powiedzmy, że mamy oto taki stan faktyczny – obywatele holenderscy zawarli związek w Holandii. Jest to związek osób jednej płci, w świetle prawa holenderskiego dopuszczalny. Natomiast, kwestie majątkowe, rozliczeniowe pomiędzy byłymi małżonkami, partnerami są realizowane na terenie państwa polskiego. Czy w świetle tego zdania drugiego, nie powstanie taka oto sytuacja, że sąd odmówi prawa do sądu w celu uregulowania tej sytuacji? Wedle prawa polskiego taki związek jest nieznany i takie stosunki majątkowe są nieznane, więc czy sąd w takiej sytuacji odmówi rozstrzygnięcia tej sprawy, co do zasady? Czy ja może błądzę?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-142">
          <u xml:id="u-142.0" who="#WojciechWilk">Dzień dobry. Przepraszam. Dziękuję, panie pośle. Pan profesor, czy pan minister się wypowie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-143">
          <u xml:id="u-143.0" who="#ZbigniewWrona">Rzeczywiście, podzielam w pełni wątpliwości pana posła, związane z konstytucyjnością tego zdania, ponieważ użyte jest tu bardzo ogólne określenie „przepisy prawa regulującego związki osób tej samej płci”. To oczywiście rozciąga się na wszelkie konsekwencje tych związków, więc rzeczywiście mogłoby dojść do odmowy stosowania prawa polskiego dotyczącego nie samej kwestii zawarcia tego związku i jego dopuszczalności, ale również kwestii, o których mówi pan poseł, np. rozliczeń majątkowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-144">
          <u xml:id="u-144.0" who="#WojciechWilk">Dziękujemy. Przystępujemy do głosowania. Kto jest za poparciem poprawki nr 20, proszę o podniesienie ręki. Jest 14 głosów za. Kto jest przeciw? Są 3 głosy przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-144.1" who="#WojciechWilk">Poprawka uzyskała akceptację Komisji.</u>
          <u xml:id="u-144.2" who="#WojciechWilk">Poprawka nr 21 – bardzo proszę, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-145">
          <u xml:id="u-145.0" who="#BeataKempa">Poprawka nr 21 dotyczy vacatio legis. Proponujemy, żeby generalnie ta ustawa weszła w życie po upływie 6 miesięcy od daty ogłoszenia, a nie po upływie bodajże 30 dni, jak to jest w projekcie ustawy.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-146">
          <u xml:id="u-146.0" who="#WojciechWilk">Panie ministrze, bardzo proszę.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-147">
          <u xml:id="u-147.0" who="#ZbigniewWrona">Nie widzimy takiej potrzeby, żeby wydłużać vacatio legis.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-148">
          <u xml:id="u-148.0" who="#WojciechWilk">Dobrze, głosujemy. Kto jest za poprawką nr 21, proszę o podniesienie ręki. Jest 7 głosów za. Kto jest przeciw? Jest 11 głosów przeciw. Kto się wstrzymał? Nikt nie wstrzymał się od głosu.</u>
          <u xml:id="u-148.1" who="#WojciechWilk">Poprawka nie uzyskała akceptacji Komisji.</u>
          <u xml:id="u-148.2" who="#WojciechWilk">Proponuję, aby dalej Komisję reprezentował i był sprawozdawcą pan poseł Jerzy Kozdroń. Czy pan poseł zgadza się? Pan poseł się zgadza. Wyznaczam dla MSZ termin 7-dniowy na wyrażenie opinii. Wyczerpaliśmy punkt pierwszy porządku dziennego.</u>
          <u xml:id="u-148.3" who="#WojciechWilk">W związku z tym, że mamy posiedzenie w tej samej sali, szanowni państwo, proponuję żebyśmy przeszli do punktu drugiego. Mianowicie, przyjęcie planu pracy Komisji. Macie państwo przed sobą plan pracy Komisji od 1 lutego 2011 r. do 31 lipca 2011 r. Czy są jakieś uwagi co do tego planu?</u>
          <u xml:id="u-148.4" who="#WojciechWilk">Jeżeli nie ma uwag, to kto z państwa jest za przyjęciem takiego planu, jaki został przedstawiony na piśmie? Jest 15 głosów za. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-148.5" who="#WojciechWilk">Jednomyślnie przyjęliśmy plan pracy.</u>
          <u xml:id="u-148.6" who="#WojciechWilk">Szanowni państwo, przechodzimy do punktu trzeciego – sprawy bieżące. Bardzo proszę jeszcze o chwilę cierpliwości. Szanowni państwo, w sprawach bieżących chciałbym poddać pod głosowanie uchwałę Komisji o skierowaniu projektu ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych (druk nr 3655) – przypomnę, jest to projekt, w stosunku do którego odbyło się 11 stycznia wysłuchanie publiczne – do podkomisji, której przewodniczący jest pan Jerzy Kozdroń, do podkomisji do rozpatrzenia senackiego projektu ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa oraz nowelizacji ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych. Jednocześnie uchwalimy rozpatrzenie projektu wspólnie z projektem poselskim. Bardzo proszę, kto jest za takim rozwiązaniem i za taką uchwałą, proszę o podniesienie ręki. Jest 13 głosów za. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-148.7" who="#WojciechWilk">Jednogłośnie zdecydowaliśmy, że ustawa – Prawo o ustroju sądów powszechnych trafia do podkomisji posła Jerzego Kozdronia.</u>
          <u xml:id="u-148.8" who="#WojciechWilk">Bardzo proszę, pani przewodnicząca.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-149">
          <u xml:id="u-149.0" who="#BeataKempa">Panie przewodniczący, mam prośbę w imieniu Klubu Parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, aby nastąpiła zmiana w tej podkomisji, aby w miejsce pani poseł Moniki Ryniak wszedł pan poseł Andrzej Dera.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-150">
          <u xml:id="u-150.0" who="#WojciechWilk">Dobrze, szanowni państwo. Przypomnę tylko, że w skład podkomisji na chwilę obecną wchodzą: pan poseł Kozdroń, pan poseł Rydzoń, pan poseł Durka, pan poseł Olas, pani poseł Ryniak, pan poseł Smoliński i pani poseł Szydłowska. Rozumiem, że klub PiS proponuje, żeby panią poseł Ryniak zastąpił pan poseł Dera. Bardzo proszę, kto z członków Komisji jest za takim rozwiązaniem, proszę o podniesienie ręki. Jest 15 głosów za. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał?</u>
          <u xml:id="u-150.1" who="#WojciechWilk">Jednogłośnie przyjęliśmy, że pan poseł Andrzej Dera został członkiem podkomisji.</u>
          <u xml:id="u-150.2" who="#WojciechWilk">Szanowni państwo, teraz już wyczerpaliśmy porządek obrad. Cztery minuty przerwy technicznej i rozpoczynamy kolejne posiedzenie. Dziękuję bardzo.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>