text_structure.xml 25.8 KB
<?xml version='1.0' encoding='utf-8'?>
<teiCorpus xmlns="http://www.tei-c.org/ns/1.0" xmlns:xi="http://www.w3.org/2001/XInclude">
  <xi:include href="PPC_header.xml" />
  <TEI>
    <xi:include href="header.xml" />
    <text>
      <body>
        <div xml:id="div-1">
          <u xml:id="u-1.0" who="#RyszardKalisz">Otwieram posiedzenie Komisji. Stwierdzam kworum.</u>
          <u xml:id="u-1.1" who="#RyszardKalisz">Porządek dzienny tego posiedzenia obejmuje pierwsze czytanie senackiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o adwokaturze oraz ustawy o radcach prawnych, druk nr 3315. Uzasadnia pan senator Piotr Zientarski. Witam pana senatora i proszę o krótkie przedstawienie ogólnych założeń waszej propozycji.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-2">
          <u xml:id="u-2.0" who="#PiotrZientarski">Projektowana ustawa stanowi wykonanie obowiązku dostosowania systemu prawa do orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego z dnia 1 grudnia 2009 r., dotyczącego art. 90 ust. 2 oraz art. 95c pkt 1 ustawy Prawo o adwokaturze i mówiąc krótko dotyczy postępowania dyscyplinarnego. Istotą zmiany inicjatywy ustawodawczej proponowanej przez Senat jest zrezygnowanie i można powiedzieć ograniczenie imperium Ministra Sprawiedliwości. Zresztą z naszych badań wynika, że z tego uprawnienia pan Minister Sprawiedliwości nie korzystał, a jeśli nawet to incydentalnie. Mógł on domagać się, co było do tej pory, wszczęcia postępowania dyscyplinarnego z pominięciem dochodzenia, czyli od razu mógł domagać się wszczęcia postępowania. Trybunał uznał to za niekonstytucyjne, w związku z czym nasza propozycja jest taka, że oczywiście może domagać się wszczęcia dochodzenia, ale żeby była możliwa obrona obwinionego. To jest istota tego rozstrzygnięcia. Ministerstwo akceptuje to ograniczenie prawa Ministra Sprawiedliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-3">
          <u xml:id="u-3.0" who="#RyszardKalisz">Panie senatorze, czyli krótko mówiąc, istota polega na tym, że wcześniej w dotychczasowym brzmieniu minister mógł polecić wszczęcie…</u>
        </div>
        <div xml:id="div-4">
          <u xml:id="u-4.0" who="#PiotrZientarski">…postępowania przed sądem dyscyplinarnym z pominięciem dochodzenia.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-5">
          <u xml:id="u-5.0" who="#RyszardKalisz">Rozumiem, dobrze. Chodziło mi o to, żeby to znalazło się w protokole. Dziękuję bardzo.</u>
          <u xml:id="u-5.1" who="#RyszardKalisz">Otwieram debatę na temat ogólnych założeń projektu. Pan minister Zbigniew Wrona proszę bardzo.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-6">
          <u xml:id="u-6.0" who="#ZbigniewWrona">Stanowisko Ministra Sprawiedliwości jutro stanie się stanowiskiem rządu, bo jutro upływa termin zgłaszania uwag i do tej pory nie ma żadnych uwag. Minister Sprawiedliwości popiera tę nowelizację, zresztą uczestniczył w jej przygotowaniu na etapie opiniowania na wiosnę, gdy jeszcze była przygotowywana. Rzeczywiście absolutnie wykonuje to orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego usuwając pewną logiczną niespójność pomiędzy dwoma nurtami postępowania, bo nadal jest to dochodzenie rzecznika dyscyplinarnego, a z drugiej strony niezależnie od wyników tego dochodzenia Minister Sprawiedliwości mógł złożyć wniosek do sądu dyscyplinarnego i Trybunał Konstytucyjny uznał właśnie to za niekonstytucyjne rozwiązanie, prowadzące do pewnej logicznej niespójności w ramach postępowania dyscyplinarnego i to jest właśnie usuwane, ale chcę zaznaczyć jeszcze dwie rzeczy. Minister Sprawiedliwości zachowuje prawo wydania polecenia wszczęcia postępowania dyscyplinarnego, ale rzecznikowi, żeby przeprowadzić całe dochodzenie. Druga istotna informacja to rozwiązanie, które Trybunał Konstytucyjny zakwestionował, weszło w życie 9 czerwca 2007 r. i od tego czasu ani razu Minister Sprawiedliwości z tego uprawnienia nie skorzystał. Nie ma zatem tutaj potrzeby regulowania losu postępowań w toku, czyli wprowadzenia jakichś norm międzyczasowych.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-7">
          <u xml:id="u-7.0" who="#RyszardKalisz">Bardzo proszę może pani mecenas się wypowie na początek.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-8">
          <u xml:id="u-8.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Może na końcu panie przewodniczący?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-9">
          <u xml:id="u-9.0" who="#RyszardKalisz">Dobrze. Zatem teraz głos zabierze pan poseł Grzegorz Karpiński, a następnie pan poseł Stanisław Rydzoń.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-10">
          <u xml:id="u-10.0" who="#GrzegorzKarpiński">Panie ministrze, w stosunku do jakich samorządów Minister Sprawiedliwości ma podobne uprawnienia? Mam też pytanie o ministrów innych resortów, którzy nadzorują inne samorządy zawodowe. Czy posiadają podobne uprawnienia?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-11">
          <u xml:id="u-11.0" who="#ZbigniewWrona">Ma analogiczne uprawnienia, zresztą również wzbogacone o tę możliwość bezpośredniego wnioskowania niezależnie od wyniku dochodzenia sądu dyscyplinarnego, w stosunku do radców prawnych i stąd też mimo że wyrok Trybunału dotyczył wyłącznie Prawa o adwokaturze, Senat słusznie proponuje rozszerzenie zainteresowania również na ustawę o radcach prawnych i obejmuje projektem tę regulację. Tutaj również minister zachowuje możliwość zażądania, polecenia wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przez sąd dyscyplinarny w stosunku do radcy prawnego.</u>
          <u xml:id="u-11.1" who="#ZbigniewWrona">Natomiast jeżeli chodzi o notariuszy, to tam sytuacja jest podobna. Nie identyczna, ale również minister posiada pewne możliwości żądania wszczęcia postępowania, ale chodzi o to, że to samo w sobie nie jest niekonstytucyjne i oceniamy to jako instrument konieczny w sytuacjach wyjątkowych. Chodzi o to, żeby nie było logicznej sprzeczności między dwoma nurtami badania sprawy. Nagle się robią w tej samej sprawie dwie sprawy, jedną prowadzi rzecznik dyscyplinarny i na przykład dochodzi do wniosku, że nie należy wnosić wniosku do sądu, a minister, właściwie nie prowadząc żadnego postępowania, bo ustawa w ogóle nie wprowadza dla niego żadnej procedury, tylko od razu składa wniosek mimo innych ustaleń dochodzenia. I to właśnie Trybunał uznał za niekonstytucyjne. Żądanie przez ministra wszczęcia postępowania dyscyplinarnego jest jak najbardziej zasadne, zresztą ono od zawsze praktycznie obowiązywało w polskiej procedurze dyscyplinarnej w stosunku do adwokatów. Badaliśmy regulacje jeszcze przed 1982 r., gdyż w czasie debaty w Senacie padło pytanie pana senatora Piotra Andrzejewskiego, jak to było w czasach PRL. Ta konstrukcja żądania wszczęcia postępowania dyscyplinarnego przez ministra była obecna w tych regulacjach, ale nie było tej sprzeczności logicznej, nie było czegoś takiego, że minister może ominąć fazę dochodzenia i od razu, nawet wbrew wynikom dochodzenia rzecznika, wnosić sprawę do sądu. Takiego rozwiązania przed obecnie obowiązującą ustawą Prawo o adwokaturze z 1982 r. nawet wtedy nie było.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-12">
          <u xml:id="u-12.0" who="#GrzegorzKarpiński">Panie ministrze pytam o to dlatego, że przed kilku laty Trybunał orzekł o niezgodności z konstytucją przepisów dyscyplinarnych, które zakładały, że obwiniony w różnych postępowaniach dyscyplinarnych, w różnych ustawach może ustanowić pełnomocnika tylko spośród na przykład funkcjonariuszy służby bądź adwokata i Trybunał uznał, że jest to niezgodne z konstytucją zawężenie możliwości wyboru takiego pełnomocnika. Potem Sejm przez kilka lat w różnych ustawach i przy różnych okazjach to eliminował, a sprawa i tak trafiła do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie pracowników Najwyższej Izby Kontroli, bo tam Sejm zapomniał tego dokonać. Moje pytanie brzmi, czy nowelizując te dwie ustawy, Prawo o adwokaturze oraz ustawę o radcach prawnych, nie przegapiliśmy jeszcze jakichś innych ustaw, gdzie pozostawiono ministrowi uprawnienie do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wbrew wynikom dochodzenia. Nie myślę tylko o Ministrze Sprawiedliwości, bo o ile dobrze pamiętam Minister Gospodarki też sprawuje nadzór nad samorządem pewnie na przykład architektów, inżynierów czy jakimkolwiek innym.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-13">
          <u xml:id="u-13.0" who="#ZbigniewWrona">To, o czym pan poseł mówi, rzeczywiście jest problemem, z którym się również stykam w swojej praktyce prawnika w administracji. Będąc jeszcze dyrektorem w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji zetknąłem się z takimi regulacjami, które departament prawny przeze mnie kierowany krytycznie opiniował. Straż Graniczna też miała taką regulację, że spośród funkcjonariuszy można wyznaczyć pełnomocnika w postępowaniu dyscyplinarnym. W ostatnich latach następuje proces eliminowania, i słusznie, tych zawężających prawo do obrony regulacji. Rzeczywiście, żeby w pełni odpowiedzieć na pytanie pana posła należałoby dokonać przeglądu wszystkich ustaw, które wprowadzają regulacje tych zawodów, które mają swoje samorządy, które wykonują zadania publiczne i w tym zakresie, że prowadzą postępowania dyscyplinarne. Ja nie pamiętam dokładnie, ale w stosunku do adwokatów obrońcą może być tylko i wyłącznie adwokat. W stosunku do radców prawnych, radca prawny lub adwokat. A jak to jest w innych zawodach, to pamiętam, że były nowelizacje i to było czyszczone, bo tak to trzeba nazwać, i tam, gdzie zawężony był krąg pełnomocników rozszerzano o adwokatów. Tutaj rzeczywiście trzeba by było dokonać przeglądu wszystkich tych ustaw.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-14">
          <u xml:id="u-14.0" who="#GrzegorzKarpiński">Ale uściślając, przepraszam panie przewodniczący, że pozwalam sobie zabrać głos, ale Minister Sprawiedliwości posiada jeszcze takie uprawnienie, jak to wyeliminowane orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego, które my w tej chwili będziemy wprowadzać do ustawy w stosunku do innych zawodów prawniczych?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-15">
          <u xml:id="u-15.0" who="#ZbigniewWrona">Nie posiada panie pośle.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-16">
          <u xml:id="u-16.0" who="#GrzegorzKarpiński">Dziękuję.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-17">
          <u xml:id="u-17.0" who="#RyszardKalisz">Ale swoją drogą panie ministrze czy to przez Ministra Sprawiedliwości, czy przez Rządowe Centrum Legislacji należałoby sprawdzić, czy polecić sprawdzenie, czy tego rodzaju przepisy, o których mówił pan poseł Grzegorz Karpiński, per analogiam niekonstytucyjne, się znajdują, bo trzeba, aby rząd z własnej inicjatywy wystąpił o ich nowelizację.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-18">
          <u xml:id="u-18.0" who="#StanisławRydzoń">Chciałem tylko zwrócić uwagę, że cztery lata temu była podobna dyskusja tylko odwrotna, kiedy podczas obrad Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka minister Zbigniew Ziobro dyscyplinował wszystkie zawody zaufania publicznego i wówczas mówiliśmy, że to jest niebezpieczne i stało się to, co dziś robimy, czyli odkręcamy to.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-19">
          <u xml:id="u-19.0" who="#RyszardKalisz">Dziękuję. Bardzo proszę poseł Kazimierz Smoliński.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-20">
          <u xml:id="u-20.0" who="#KazimierzSmoliński">Mam tylko taką wątpliwość i zastrzeżenie co do przepisów przejściowych, bo pan minister tutaj twierdzi, że nie było wszczętych postępowań, ale zanim ustawa wejdzie w życie, to nie wiem, czy można mieć pewność, że jeszcze na podstawie obecnych przepisów nie zostanie postępowanie wszczęte, więc mimo wszystko takie przepisy powinny być. Może być wszczęte i wtedy nie będzie wiadomo, jak z takim postępowaniem dalej postępować.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-21">
          <u xml:id="u-21.0" who="#RyszardKalisz">To prawda, chociaż istnieją ogólne zasady interpretacji intertemporalnych. Panie ministrze proszę o odpowiedź.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-22">
          <u xml:id="u-22.0" who="#ZbigniewWrona">Tutaj muszę udzielić odpowiedzi na dwóch poziomach. Politycznie, jako wiceminister, powiem z całą mocą i przekonaniem, że takiego postępowania nie będzie i mówię to z całą odpowiedzialnością. Mam pełne przekonanie, że minister Krzysztof Kwiatkowski właśnie tak do tej sprawy by podszedł. Natomiast jeżeli chodzi o kwestię legislacyjną, to my to musimy wyczyścić, zwłaszcza jeśli chodzi o ustawę o radcach prawnych, bo orzeczenie Trybunału wyeliminowało te przepisy, a więc prawnie w stosunku do adwokatów nie jest możliwe wszczęcie postępowania, ale w stosunku do radców prawnych jest czysto teoretycznie. Potrzebne jest działanie legislacyjne żeby doprowadzić do pełnej zgodności.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-23">
          <u xml:id="u-23.0" who="#RyszardKalisz">No tak, słusznie to minister musi być inicjatorem. Wie pan, panie pośle, zawsze wystosowano tutaj regułę ogólną z norm ogólnych prawa, że zawsze stosuje się przepisy względniejsze. Teraz bardzo proszę pani mecenas.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-24">
          <u xml:id="u-24.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Biuro Legislacyjne ma pewne wątpliwości i zastrzeżenia legislacyjne, czy należy nowelizować ustawę Prawo o adwokaturze, gdyż naszym zdaniem to nie jest konieczne. Dlatego, że przepis art. 90 ust. 2 i art. 95c pkt 1 mają już brzmienie, które zaproponował Senat w swojej nowelizacji. Dlaczego? Naszym zdaniem wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 1 grudnia 2009 r. był wyrokiem prostym. Brzmi on następująco: „art. 90 ust. 2 ustawy – Prawo o Adwokaturze w części obejmującej zwrot »albo postępowania przed sądem dyscyplinarnym«, oraz art. 95 c) pkt 1 ustawy – Prawo o adwokaturze w części obejmującej zwrot »z zastrzeżeniem art. 90 ust. 2«, są niezgodne z art. 42 ust. 2 konstytucji”. A zatem ta część przepisu obejmująca te zwroty została już z porządku prawnego wyeliminowana z dniem wejścia wyroku w życie. Zresztą sam Trybunał Konstytucyjny w uzasadnieniu do wyroku, ja sobie pozwolę zacytować fragment, stwierdził: „Z dniem wejścia w życie niniejszego wyroku z treści art. 90 ust. 2 Prawa o adwokaturze ulegają usunięciu wyrazy »albo postępowania przed sądem dyscyplinarnym«, a z treści art. 95c pkt 1 Prawo o adwokaturze wyrazy »z zastrzeżeniem art. 90 ust. 2«. Derogacja dekodowanej treści z tych przepisów normy prawnej przyznającej Ministrowi Sprawiedliwości kompetencje do polecenia wszczęcia postępowania przed sądem dyscyplinarnym bez przeprowadzenia dochodzenia lub niezależnie od wyniku dochodzenia, powoduje przywrócenie w tym zakresie stanu prawnego istniejącego przed wejściem w życie ustawy nowelizującej. Oznacza to, że z chwilą wejścia w życie niniejszego wyroku Minister Sprawiedliwości będzie mógł polecić rzecznikowi dyscyplinarnemu wszczęcie dochodzenia stanowiącego pierwszy etap postępowania dyscyplinarnego. Nie będzie natomiast mógł polecić wszczęcia postępowania przed sądem dyscyplinarnym z pominięciem etapu dochodzenia lub niezależnie od wyników przeprowadzonego dochodzenia”.</u>
          <u xml:id="u-24.1" who="#MariaIwaszkiewicz">Nawet gdyby tego stwierdzenia nie było w uzasadnieniu, to Biuro Legislacyjne też podtrzymuje stanowisko, że to jest wyrok prosty i z dniem wejścia w życie wyroku te wyrazy z przepisu po prostu zostają usunięte, a zatem naszym zdaniem nie ma potrzeby nowelizowania art. 90 ust. 2 w tym zakresie. Radcowie oczywiście tak, dlatego, że to nie było przedmiotem orzeczenia Trybunału.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-25">
          <u xml:id="u-25.0" who="#RyszardKalisz">Dobrze pani legislator, proszę mi powiedzieć, jeżeli nie ma tej inicjatywy ustawodawczej, jaką treść ma art. 90 ust. 2 ustawy Prawo o adwokaturze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-26">
          <u xml:id="u-26.0" who="#MariaIwaszkiewicz">Dokładnie taką, jak zaproponował Senat, czyli w art. 90 ust. 2 „Minister Sprawiedliwości może polecić wszczęcie dochodzenia przeciwko adwokatowi lub aplikantowi adwokackiemu”. A reszta skreślona naszym zdaniem i zdaniem Trybunału, który tak stwierdził w uzasadnieniu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-27">
          <u xml:id="u-27.0" who="#RyszardKalisz">No dobrze, a co pan minister na to?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-28">
          <u xml:id="u-28.0" who="#ZbigniewWrona">To rzeczywiście jest prawda, że nie możemy stosować tych norm, które zostały uznane za niekonstytucyjne od momentu wejścia w życie orzeczenia Trybunału, czyli od 11 grudnia 2009 r. Niemniej jednak we wszelkich tekstach prawnych one tam kursywą istnieją i trochę zaśmiecają tekst prawny, bo jednak ten tekst tam istnieje i zawsze jest przypis, że orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego uznało to za niekonstytucyjne, więc wyczyszczenie tych przepisów byłoby pożądane. Konsultowaliśmy naszą opinię co do tego projektu w Rządowym Centrum Legislacyjnym i nie dostaliśmy uwag wskazujących na konieczność zaniechania prac z tego powodu, ale istotnie przyznaję, co już powiedziałem we wcześniejszym wystąpieniu, że Minister Sprawiedliwości nawet gdyby chciał, to w stosunku do adwokata nie mógłby skorzystać z tego trybu, w stosunku do radcy by mógł, więc pozostawiam tę kwestię czysto techniczną, legislacyjną. Tutaj chodzi nie tylko o skutek, którym jest rzeczywiście zablokowanie tej możliwości, co już się stało, ale również o wyczyszczenie tekstu prawnego, żeby nie był zaśmiecony zbędnymi sformułowaniami.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-29">
          <u xml:id="u-29.0" who="#RyszardKalisz">Dobrze panie ministrze, ale mówiąc wprost, przepis ma treść „to jest szklanka” i my zamieniamy przepis o treści „to jest szklanka” na przepis „to jest szklanka”.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-30">
          <u xml:id="u-30.0" who="#PosełKazimierzUjazdowskiPolskaPlus">Intuicja mi podpowiada, że wydanie aktu jednolitego rozwiązałoby problem.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-31">
          <u xml:id="u-31.0" who="#AgnieszkaPawłowskaRyś">Niedawno był wydany.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-32">
          <u xml:id="u-32.0" who="#PosełKazimierzUjazdowskiPolskaPlus">Może Minister Sprawiedliwości ma gestię w tej sprawie.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-33">
          <u xml:id="u-33.0" who="#RyszardKalisz">Minister Sprawiedliwości albo Marszałek Sejmu.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-34">
          <u xml:id="u-34.0" who="#PosełKazimierzUjazdowskiPolskaPlus">W sprawie wydania aktu jednolitego?</u>
          <u xml:id="u-34.1" who="#PosełKazimierzUjazdowskiPolskaPlus">Ustawy – Marszałek Sejmu. Proszę mi jeszcze powiedzieć pani mecenas co do art. 95c pkt 1, po wyroku Trybunału gdyby nie było nowelizacji, to jakie jest jego brzmienie?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-35">
          <u xml:id="u-35.0" who="#AgnieszkaPawłowskaRyś">To jest kwestia jeszcze bardziej skomplikowana dlatego, że rzeczywiście Trybunał ten zwrot z zastrzeżeniem wyrazów art. 90 ust. 2 uznał za niekonstytucyjne, ale Trybunał nie uwzględnił przecinka, który jest przed tymi wyrazami, więc po wyroku Trybunału przepis wygląda tak, że mamy „pkt 1 dochodzenie”. Można więc nadać brzmienie pkt 1 i wyczyścić przecinek, ale oczywiście norma bez tego też jest czytelna.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-36">
          <u xml:id="u-36.0" who="#PiotrZientarski">Ale tak czy inaczej ustawa o radcach prawnych pozostaje?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-37">
          <u xml:id="u-37.0" who="#RyszardKalisz">Tak, co do tego nie ma wątpliwości.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-38">
          <u xml:id="u-38.0" who="#PosełKazimierzUjazdowskiPolskaPlus">To uznajmy, że to jest wyrok prosty, tak jak mówiła pani mecenas i dokonajmy korekty w ustawie o radcach prawnych i przedłóżmy to marszałkowi, bo to jest gestia Sejmu.</u>
          <u xml:id="u-38.1" who="#PosełKazimierzUjazdowskiPolskaPlus">No i ten przecinek jeszcze. Panie ministrze z całym szacunkiem, ale jeśli art. 90 ust. 2 jest po korekcie Trybunału Konstytucyjnego, ja rozumiem ta kursywa i tak dalej, ale nie możemy tak twierdzić, bo to jest twierdzenie niezmieniające dotyczące art. 90 ust. 2 tylko oznajmujące. Przecież przy noweli nie może być stwierdzenia oznajmującego, bo stwierdzenie oznajmujące może być tylko przy tekście jednolitym. My coś tworzymy, a działalność prawotwórcza, jak sama nazwa wskazuje, jest nadaniem nowego prawa.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-39">
          <u xml:id="u-39.0" who="#ZbigniewWrona">Panie przewodniczący, nie jest to projekt rządowy i oczywiście z punktu widzenia Ministerstwa Sprawiedliwości jedno i drugie rozwiązanie jest trafne i oczywiście nie widzę przeszkód żeby pominąć art. 90 ust. 2. Wysoka Izba senacka uznała za stosowne po całym postępowaniu wielomiesięcznym, również z Biurem Legislacyjnym Senatu, przyjąć taką nowelizację i ona w niczym nie jest niezgodna z celami Ministerstwa Sprawiedliwości w sensie takim, że droga postępowania, która tam funkcjonowała, powinna być zablokowana, a tekst prawny powinien być jak najbardziej wyczyszczony. Rzeczywiście tekst jednolity, co trzeba podkreślić, byłby sposobem na to tylko, że niedawno był wydany i Marszałek Sejmu podejmuje decyzję o wydaniu tekstu jednolitego.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-40">
          <u xml:id="u-40.0" who="#RyszardKalisz">To nie jest argument.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-41">
          <u xml:id="u-41.0" who="#ZbigniewWrona">Uważam, że ta kwestia została rozstrzygnięta i teraz Wysoka Izba senacka powinna się wypowiedzieć jako autor projektu, czy to popiera, czy nie. Natomiast jeśli chodzi o ustawę o radcach prawnych, to oczywiście tej nowelizacji trzeba dokonać.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-42">
          <u xml:id="u-42.0" who="#KazimierzSmoliński">Popieram to, co mówi pan przewodniczący zarówno z punktu widzenia legislacyjnego jak i logicznego. Nie możemy wprowadzać zmiany do tekstu, którego według obowiązujących przepisów już nie ma. Na pewno jeśli chodzi o art. 90 ust. 2 to nie, natomiast 95c) pkt 1 to jest to kwestia tylko tego przecinka.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-43">
          <u xml:id="u-43.0" who="#RyszardKalisz">Jakie jest stanowisko Senatu panie senatorze?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-44">
          <u xml:id="u-44.0" who="#PiotrZientarski">Ja nie upierałbym się przy tych propozycjach, bo istotą jest rzeczywiście zmiana ustawy o radcach prawnych, natomiast kierowaliśmy się tymi argumentami, że to musi być wyczyszczone i ten przecinek też braliśmy pod uwagę, żeby sprawa była całkowicie czysta, ale myśmy tutaj absolutnie kopii nie kruszyli.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-45">
          <u xml:id="u-45.0" who="#RyszardKalisz">Czy ktoś chciałby jeszcze zabrać głos w pierwszym czytaniu. Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-45.1" who="#RyszardKalisz">Teraz 20 sekund ciszy. Dla nie wtajemniczonych informuję, że to było 20 sekund ciszy na ewentualne zgłoszenie wniosku o odrzucenie projektu. Taki wniosek nie został zgłoszony.</u>
          <u xml:id="u-45.2" who="#RyszardKalisz">Przystępujemy do pracy w Komisji. Po debacie, której nie będziemy kontynuować, proponuję, aby w art. 1 na wniosek Senatu wykreślić pkt 1, pkt 2 tym samym stałby się pkt 1. Czyli art. 1 miałby następującą treść: W ustawie z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze wprowadza się następującą zmianę…</u>
          <u xml:id="u-45.3" who="#RyszardKalisz">Słucham pani mecenas?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-46">
          <u xml:id="u-46.0" who="#MariaIwaszkiewicz">To należałoby jeszcze bardziej skrócić: W ustawie z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o adwokaturze w art. 95 c) pkt 1 otrzymuje brzmienie....</u>
        </div>
        <div xml:id="div-47">
          <u xml:id="u-47.0" who="#RyszardKalisz">Tak, słusznie. Czy moja propozycja jest jasna?</u>
          <u xml:id="u-47.1" who="#RyszardKalisz">Kto z pań, panów posłów popiera złożoną przeze mnie propozycją?</u>
          <u xml:id="u-47.2" who="#RyszardKalisz">Stwierdzam, że moja propozycja została przyjęta jednogłośnie.</u>
          <u xml:id="u-47.3" who="#RyszardKalisz">Czy w pracach nad ustawą są inne propozycje? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-47.4" who="#RyszardKalisz">Przystępujemy do głosowania nad całością projektu ustawy. Kto z pań, panów posłów popiera projekt ustawy po przegłosowanej poprawce?</u>
          <u xml:id="u-47.5" who="#RyszardKalisz">Stwierdzam, że Komisja popiera projekt ustawy przy 16 głosach za i 1 wstrzymującym się.</u>
          <u xml:id="u-47.6" who="#RyszardKalisz">Czy ktoś chciałby zgłosić propozycje posła sprawozdawcy? Może pan poseł Grzegorz Karpiński, czy pan się zgadza?</u>
        </div>
        <div xml:id="div-48">
          <u xml:id="u-48.0" who="#GrzegorzKarpiński">Tak, zgadzam się.</u>
        </div>
        <div xml:id="div-49">
          <u xml:id="u-49.0" who="#RyszardKalisz">Czy ktoś zgłasza sprzeciw do propozycji posła sprawozdawcy? Nie słyszę.</u>
          <u xml:id="u-49.1" who="#RyszardKalisz">Wyznaczam termin dla MSZ na opinię o zgodności z prawem europejskim do wtorku przyszłego tygodnia do godz. 10.00.</u>
          <u xml:id="u-49.2" who="#RyszardKalisz">Wyczerpaliśmy porządek dzienny dzisiejszych obrad – zamykam posiedzenie Komisji.</u>
        </div>
      </body>
    </text>
  </TEI>
</teiCorpus>